Jakiś czas temu fundacja Polski Instytut Filantropii zaproponowała mi udział w kampanii społecznej mającej na celu upowszechnienie wiedzy dotyczącej testamentów. Ze względu na fakt, iż jestem zwolennikiem „porządku w papierach” zgodziłem się bezpłatną współpracę. Poniżej opublikowałem pierwszy z trzech artykułów przygotowanych przez inicjatorów kampanii.
Trader21
Inicjatorem kampanii jest fundacja Polski Instytut Filantropii (PIF), która skupia wokół kampanii dziesięć polskich organizacji społecznych i instytucji kultury. Poprzez wspólne działania i przy wsparciu ekspertów, chcą one edukować Polaków w zakresie testamentów. Twórcom kampanii zależy na tym, aby Polacy spojrzeli na testamenty jak na narzędzie zarządzania naszym majątkiem na wypadek śmierci. Im wcześniej go sporządzimy, tym większą będziemy mieć pewność, że w razie naszego odejścia, majątek zostanie rozdysponowany zgodnie z naszą wolą. Co ważniejsze, dzięki testamentowi można uniknąć licznych sporów, które trawią przez lata rodziny procesujące się o majątek zmarłego.
Jeśli zatem nie wiemy, czy warto napisać testament, zastanówmy się przez chwilę, co stałoby się z naszym majątkiem, gdyby nas nagle zabrakło. Czy odziedziczyłyby go osoby, na których zależy nam najbardziej? Czy osoby te podlegają przepisom o dziedziczeniu ustawowym, czy też bez powstania testamentu niczego by nie otrzymały? A jeśli żyjemy sami i nie mamy żadnej rodziny – czy chcemy, aby nasz majątek przejęła gmina lub Skarb Państwa?
Na dowód tego, jak ważne jest pisanie testamentu, niech posłuży historia Magdy z Wrocławia. Przez piętnaście lat żyła w związku partnerskim z Filipem i mieszkała w jego mieszkaniu. Po jego śmierci okazało się, że mężczyzna nie zostawił testamentu. Zgodnie z prawem, jedynymi spadkobierczyniami po Filipie były jego pełnoletnie córki. Magda w świetle prawa była osobą obcą i nie mogła dochodzić praw do pozostawionego mieszkania. Co więcej, zgodnie z przepisami, po śmierci Filipa, Magda mogła przebywać w jego mieszkaniu jedynie przez trzy miesiące. Po tym czasie musiała się wyprowadzić.
Zupełnie inaczej potoczyłyby się losy Magdy, gdyby Filip sporządził za życia testament, w którym mieszkanie zapisałby swojej partnerce. Po jego śmierci Magda musiałaby jednak liczyć się ze sporymi wydatkami. Po pierwsze byłaby zobowiązana do uiszczenia podatku od spadku według najwyższej stawki, obowiązującej osoby obce. Po drugie, musiałaby zapłacić córkom Filipa zachowek, który przysługiwałby im jako spadkobierczyniom ustawowym. Jedynym sposobem na to, aby córkom Filipa nie przysługiwał zachowek, byłby jasno wyrażony przez niego zapis w testamencie (wydziedziczenie), pozbawiający córki tego prawa. Przepisy jednak dokładnie precyzują, kiedy taki zapis jest możliwy.
Jeśli dojdziemy do wniosku, że osoby, które chcielibyśmy, aby po nas dziedziczyły, nie podlegają dziedziczeniu według ustawy, warto napisać testament.
Najpewniejszym sposobem jest testament notarialny, sporządzony w obecności notariusza. Prawnik zadba o to, aby w dokumencie została jak najlepiej wyrażona wola spadkodawcy i aby nie zawierał on błędów prawnych. Taki testament jest ponadto bardzo trudny do podważenia i co najważniejsze, przechowywany jest przez notariusza, co wyklucza jego zginięcie lub zniszczenie. Sporządzenie testamentu nie jest drogie – w zależności od tego, co chcemy w nim zawrzeć, kosztuje od 50 do 150 zł netto. Jeśli wyrazimy takie życzenie, testament może zostać bezpłatnie zarejestrowany w Notarialnym Rejestrze Testamentów. Rejestr nie zawiera żadnej informacji o treści testamentu, a jedynie potwierdza, że określony spadkodawca zarejestrował testament i w jakiej kancelarii można otrzymać jego oryginał bądź wypis. Informacja o zarejestrowaniu testamentu może być ujawniona dopiero po śmierci spadkodawcy. Rejestr jest szczególnie przydatny w sytuacji, jeśli po śmierci danej osoby nie wiadomo, czy taki dokument został sporządzony. Wówczas z aktem zgonu wybieramy się do dowolnego notariusza, który poinformuje nas o istnieniu lub braku takiego dokumentu.
W testamencie, poza ustanowieniem spadkobiercy, którym może być zarówno ktoś z bliższej lub dalszej rodziny, przyjaciel, znajomy, organizacja charytatywna lub instytucja kultury (na prawdę możliwości jest wiele), można zawrzeć wiele innych elementów. Można na przykład, poprzez polecenie, nałożyć na spadkobiercę obowiązek oznaczonego działania lub zaniechania. Inną możliwość daje tzw. zapis zwykły - możemy w nim zobowiązać naszych spadkobierców do spełnienia określonego świadczenia majątkowego na rzecz wskazanej osoby. Możemy np. zażądać od małżonka, aby przekazał konkretną kwotę na rzecz dziecka z pierwszego małżeństwa, przyjaciela czy wybranej instytucji. Istotnym narzędziem dostępnym jedynie w testamencie jest zapis windykacyjny, który daje nam możliwość zapisania konkretnego składnika majątku wskazanej osobie.
Takiej możliwości nie ma w dziedziczeniu ustawowym – tam składniki majątku traktowane są jako całość i dzielone między wszystkich spadkobierców. W testamencie możemy ponadto powołać wykonawcę naszej ostatniej woli. Powołanie takiej osoby jest szczególnie zalecane wówczas, gdy istnieją wątpliwości, czy spadkobiercy zgodzą się na zaplanowany przez nas podział majątku. Testament może w końcu posłużyć jako narzędzie do wydziedziczenia konkretnej osoby, jednak możemy tego dokonać w wyjątkowych przypadkach określonych w Kodeksie Cywilnym. Ostatnim rozwiązaniem przewidzianym w testamencie jest możliwość ustanowienia fundacji. Z takiej opcji skorzystał w 1934 r. Jakub hrabia Potocki. Jego fundacja działa do dziś. Bardziej nam współczesna Wisława Szymborska uczyniła to samo w 2012 r. powołując fundację swojego imienia.
Testament jest najlepszym, choć nie jedynym, możliwym narzędziem planowania spadkowego. Warto o nim pomyśleć jak najwcześniej i nie traktować go jako aktu ostatniej woli ale jako sposób na zarządzanie własnym majątkiem na wypadek śmierci. Niech konkluzją powyższego tekstu będzie zatem tylko jedno zdanie - piszcie dobry testament.
Ewelina Szeratics
www.dobrytestament.pl
wujek
W najbliższym czasie planuję rozkręcenie biznesu i jako alternatywę do Sp. z o.o. z udziałem spółki brytyjskiej czy słowackiej coraz bardziej podoba mi się pomysł ustanowienia fundacji, której dochody z działalności gospodarczej są zwolnione z CIT o ile są wydatkowane na cele statutowe (wystarczy je tak określić, aby członkowie najbliższej rodziny mogli być beneficjentami tych celów).
Trader, może pokusisz się o analizę tej formy prawnej pod kątem ochrony majątku, unikania podatków i wykonywania działalności gospodarczej?
quidditch2
przemom
Arcadio
sebo
Co do testamentu, mnie wkurza, że jak chcemy komuś dać 100% to znacz, że chcemy, żeby tak było a u nas jest tak, że rodzina może dochodzić swoich praw mimo, że jej nie znamy.
gasch
o wilku mowa. Mamy kolejnego Rothschilda, Rockefellera, Gatesa..... Marka Zuckerberga (od Face Booka). Media pieją jak głupie, ludzie chwalą. Facet oddał 99% (podobno jakieś 40mld USD) swojego majątku, fundacji. Schował majątek a świat jak był ślepy tak pozostaje ślepy.
Nie uważacie za dziwne, że po wejściu Juana do SDR, udział euro tak znacząco spadł? Dolar praktycznie nie ruszony. Daje do myślenia.
G
wujek
rav148
http://earth-liberation-movement.blogspot.co.uk/2015/11/as-promised-illuminati-offer-carved-up.html?m=1
Robert de Pychovitz
hugo80
możecie to jakoś skomentować
pozdrawiam
Vicarious
tu masz wszystko http://www.theguardian.com/business/live/2015/dec/03/ecb-stimulus-qe-negative-rates-mario-draghi-live#block-56603872e4b08a7077c92c32
Draghi oglosil nowe QE
hugo80
Nasfer
Pio80tr
"Kupuj plotki sprzedawaj fakty"
Reakcja rynku była taka gdyż plotki głosiły o zwiększeniu skupu obligacji do 85 miliardów EUR/msc, Super Mario natomiast został na poziomie 60 mld/msc. Inne rzeczy zgodne z konsensusem tj. -0,1 pp na stopie depozytowej oraz wydłużenie programu do marca 2017. Tak więc w wycenie EUR/USD było więcej niż Mario dał rynkom.
1956Marek
WOW !!
1956Marek
1956Marek
27/10/15 L 138.770 ; S 304.618 ; Bullish 31%
24/11/15 L 155.709 ; S 167.692 ; Bullish 48%
Maja rację ????
1956Marek
Keradk
Pamietaj ze to info z zeszłego tygodnia. Co sie stalo na zlocie od tego czasu? Spadło. Obecnie jest na silnym wsparciu. L wzrosnie jeszcze. Potem bedzie akcja wykoszenia planktonu. I dopiero potem wzrosnie. Czyli w styczniu.
Liberty0
Jestem początkującym inwestorem, ale biorąc pod uwagę mój niewielki kapitał, postanowiłem poeksperymentować z lewarem :)
Mam przypuszczenia co do kilku instrumentów. Zobaczymy za jakiś czas. Oto one:
FED nieznacznie podnosi stopy, złoto w okolice 1030USD i może to być dołek. Dojdzie do wyprzedaży tych gorszych obligacji, czyli powtórka z wiosny. Kapitał ucieknie w tanie surowce. I trend się odwróci.
Wszystko opieram o decyzję FED. Ciekaw jestem waszych komentarzy. Wypowiadajcie się, bo czasem ciekawe dyskusje tu prowadzicie.
1956Marek
Złoto wygląda "super byczo" w okresie ostatnich 14 lat : COT ;RSI 30 ; MACO -20 to sygnalizują.
Jednak "poziom bólu" od którego zacznie się nowy trend wzrostowy chyba jeszcze nie został osiągnięty ???
1956Marek
1956Marek
To jak "anale" dołują dziś KGHM to tylko pokazuje skalę manipulacji .Ktoś "gruby" czeka
aby zająć pozycję L na tak skrajnie już wyprzedanym rynku miedzi....LOL !!!
1956Marek
jaralu
Ja mocno zastanawiam sie nad wejsciem w KGHM i tez mysle, ze ktos "gruby" czeka zajecie pozycji L.
@Liberty0
Nie wiem czy to moderator, ale nie widac instrumentow o ktorych piszesz w swoim komentarzu.
Przeslesz moze na maila?
Arcadio
Ciekaw jestem jak tym oszustom z Erste wyszła cena KGHMu na 44 zł. Coś mi to przypomina niegdysiejszą wycenę Lotosu na 0 zł.
Liberty0
Mój komentarz wygląda kompletnie. Nie wstawiałem żadnych kresek. Po prostu tekst.
1956Marek
Skośnookie "ślinią się "i "cmokają" na KGHM jak to wróble ćwierkają tu i tam...
Tylko ta cena..... no ale od czego jest polityka i politycy....są już "po słowie ..?? Nieprawdaż ?
1956 Marek
jaralu
Całkiem prawdopodobne. Ja dziś wszedłem w KGHM po 65 PLN. Zobaczymy jak będzie długoterminowo...
A Ty jak obstawiasz?
1956Marek
Lubisz inwestować w.... I tak gruby portfel brokera? Zainwestuj najpierw w siebie. A szkoła Trader21 to dobry wybór. Polecam.
1956Marek