W ciągu ostatnich kilku tygodni ceny akcji na większości giełd na świecie spadały, i to dość dynamicznie. Indeks obejmujący 21 najbardziej rozwiniętych gospodarek spadł o 14%. Dla porównania, rynki rozwijające się w tym samym czasie spadły o 11%. Biorąc pod uwagę krótki czas takie spadki możemy śmiało nazwać sporą korektą.
Wzrosty na rynkach akcji rozpoczęły się ponad 5,5 roku temu w marcu 2009 roku. Co więcej, biorąc pod uwagę fakt, że gospodarka światowa generalnie stoi w miejscu, to rynek akcji osiągnął fantastyczne wyniki. W głównej mierze było to spowodowane kilkukrotnym zwiększeniem podaży pieniądza przez banki centralne.
Poza ogromnym dodrukiem rynki akcji były pchane tanim kredytem. Ostatecznie po 2008 roku na świecie wprowadzono rekordowo niskie stopy procentowe. Tani i łatwo dostępny pieniądz znalazł ujście w 2 miejscach. Wspomnianych wcześniej akcjach oraz nieruchomościach w większości krajów rozwiniętych.
Mieliśmy zatem idealne środowisko dla wzrostu cen akcji. Z jednej strony, banki centralne znacznie zwiększyły podaż pieniądza, co zwiastowało inflację. Z drugiej strony, tani i łatwy kredyt doprowadził do ogromnej skali zakupów akcji na kredyt. Dodatkowo, w USA korporacje znacznie zwiększyły zadłużenie, aby w ten sposób sfinansować wykup akcji własnych, co również przełożyło się na wzrost wycen.
W 2011 roku, gdy ceny akcji już wydawały się wyśrubowane w odniesieniu do fundamentów ekonomicznych, na rynek tylnymi drzwiami zaczęły wchodzić banki centralne skupując akcje. Jest to wręcz abstrakcyjna sytuacja, w której bank centralny może po koszcie zero wydrukować dowolną ilość waluty, aby następnie kupić akcje przedsiębiorstw.
Ostatecznie, w celu nie dopuszczenia do spadków cen akcji, do gry wszedł tzw. Plunge Protection Team, czyli organizacja z nieograniczonym dostępem do środków z FED, której zadaniem było skupowanie akcji, aby przeciwdziałać spadkom, mogących w przyszłości zainicjować większy krach. Jeszcze przed rokiem takie działania były objęte ścisłą tajemnicą, a każdemu kto o tym mówił przypinano łatkę zwolennika teorii spiskowych.
Tymczasem, miesiąc temu Bank Japonii oficjalnie przyznał się do skupowania akcji poprzez ETF’y, gdy tylko dochodziło do zbyt dużych spadków. Obecnie bank ten posiada ponad 1,5 % wszystkich akcji notowanych w Japonii.
Rosnące ceny akcji oraz nieruchomości były potrzebne rządzącym, aby w ten sposób przekonać społeczeństwo o wyjściu gospodarek z recesji. Tymczasem obecnie zadłużenie na każdym poziomie oraz bezrobocie są zdecydowanie wyższe, niż sprzed recesji z 2008 - 2009 roku. Mimo to, ceny akcji są na dużo, dużo wyższych poziomach.
Po 5 latach rosnących cen akcji pompowanych dodrukiem, doszliśmy jednak do sytuacji, w której część banków centralnych rzekomo zredukowała skalę dodruku. Piszę rzekomo, gdyż jest wiele metod na ukrycie dodruku. Przykładem są chociażby tajnie kredyty, jakich FED udzielił swoim akcjonariuszom w 2009 i 2010 roku wartości 16 bln USD (to nie błąd mowa o bilionach).
W każdym razie, by nie doszło do przewrócenia się systemu monetarnego, konieczne jest zwiększenie skali dodruku. Za nowo wydrukowane USD, Euro, Funty, czy Jeny banki centralne muszą skupować obligacje rządowe, na które nie ma kupców. Bez ich pomocy, doszłoby do drastycznego wzrostu oprocentowania obligacji i w krótkim czasie bankructwa całych krajów.
Banki centralne wybrały, moim zdaniem, hiperinflacyjne wyjście z sytuacji. Żeby uzasadnić konieczność wznowienia druku na wyższym biegu należy, jednak trochę nastraszyć społeczeństwo.
Jeżeli obecna przecena pogłębi się jeszcze o kilka procent media będą mogły mówić o początkach bessy. Na razie mamy spadki o 12-15%. Jeżeli ich skala pogłębi się powiedzmy do 20%, licząc od szczytów, to medialni ekonomiści będą mogli oświadczyć koniec najdłuższej w historii globalnej hossy.
To właśnie jest, moim zdaniem, potrzebne kartelowi oraz politykom do przekonania społeczeństwa do dodruku bez jakichkolwiek granic.
W obecnej sytuacji banki centralne mają dwa wyjścia:
a) Ograniczyć skalę dodruku, co przełoży się na nagły wzrost oprocentowania obligacji w krajach stanowiących co najmniej 60% globalnej gospodarki. Koszt obsługi dług wzrośnie zatem do takich rozmiarów, że wiele krajów nie będzie w stanie wykupić obligacji i skończy się to bankructwem, jak np. ostatnio w Argentynie.
Największym, jednak problemem będzie rynek derywatów. Około 70% wszystkich instrumentów pochodnych szacownych na co najmniej 600 bln USD (9 – krotny globalny PKB), opiewa właśnie na stopy procentowe. Nagły wzrost rentowności mógłby doprowadzić do całej kaskady bankructw największych banków.
Właśnie ze względu na skalę możliwych szkód taki scenariusz uważam za mało prawdopodobny.
b) Przyśpieszyć skalę dodruku, tłumacząc się koniecznością stymulacji rozpadającej się gospodarki.
W takim scenariuszu najpierw straszymy społeczeństwo krachem na każdym możliwym rynku, a następnie przystępujemy do dodruku na zwiększonych obrotach. W pierwszej kolejności, środki popłyną najprawdopodobniej na rynek obligacji rządowych. Pisząc wprost, banki centralne na całym świecie zaczną drukować waluty, aby kupić za nie obligacje rządowe, na które nie ma chętnych. Tempo druku będzie jednak dużo większe, niż dotychczas. Aby przekonać się, czym to się kończy warto wrócić do artykułu Rozpad papierowych walut – lekcja historii.
Równolegle do skupu obligacji zostanie przeprowadzony ogromny skup złych aktywów. Banki komercyjne sprzedadzą bankom centralnych niespłacalne hipoteki, przepakowane odpowiednio stratne pozycje na derywatach, czy inne bezwartościowe aktywa. Wszystko oczywiście odbędzie się po znacznie zawyżonych cenach. Ostatecznie, to banki wyceniają same, na ile są warte ich aktywa i wycena rynkowa nie ma żadnego znaczenia.
Taki ruch pozwoli poprawić kondycje banków komercyjnych, oczywiście kosztem przyszłej inflacji okradającej klasę średnią.
Kolejnym ruchem może być bezpośredni skup dołujących akcji. Oczywiście, wytłumaczone to będzie koniecznością powstrzymania strachu i paniki. W praktyce jest to jednak zakamuflowany, ogromny transfer majątku.
Nowy dodruk chwilowo uspokoi sytuację ale inflacja zacznie przedostawać się do realnej ekonomii. Oficjalne dane będą mówiły o umiarkowanej inflacji. Dzięki czemu będzie możliwe utrzymanie negatywnych stóp procentowych, czyli nałożenie niewidocznego podatku na całą rzeszę oszczędzających.
Dalszych scenariuszy rozwoju jest mnóstwo. Niemcy mogą porzucić Euro w obecnej formie i zaproponować nową wspólną walutę, obejmują także Austrię, Luxemburg i Finlandię. Taki ruch zdecydowanie pomógłby oczyścić sytuację w Europie. Z drugiej strony, np. emisja chińskich obligacji zabezpieczonych kruszcem, mogłaby przyśpieszyć destrukcję systemu walut papierowych. Chwilowe „rozwiązanie problemu” może przyjść ze strony MFW i nowych SDR’ów, o czym już kiedyś pisałem w Nowa globalna waluta rezerwowa.
Obecnie, jednak nie ma możliwości, aby przewidzieć, w którą stronę pójdzie system. Uważam jednak, że banki centralne wraz z rządzącymi będą obstawać przy konieczności przyśpieszenie dodruku.
Jak przekłada się to na decyzje finansowe?
Obecne warunki sprzyjają shortowaniu obligacji Hiszpanii, Portugalii, Francji, czy Włoch. Ich ekstremalnie wysoka cena (niska rentowność) jest podtrzymywana wyłącznie przez EBC.
Można by także pokusić się o shortowanie niektórych rynków lub np. instytucji finansowych, najbardziej narażonych na krach w obecnych okolicznościach.
Mimo iż potencjał do spadków, zarówno cen akcji, jak i obligacji jest ogromny, to ryzyko inwestycyjne, jak dla mnie, jest zbyt duże. Prawda jest taka że o losie zarówno akcji oraz obligacji zdecyduje Bank Rozrachunków Międzynarodowych.
Jeżeli zgodnie z sugestią BIS sprzed pół roku banki centralne pozwolą na przebicie baniek „póki można to jeszcze kontrolować” to będziemy mieli co najmniej 2 letnią bessę na akcjach.
Z drugiej strony jeżeli po raz kolejny zwyciężą zwolennicy odsuwania nieuniknionego to szybko będziemy mieli uruchomią kolejną fazę dodruku, która może podtrzymać ceny zarówno akcji jak i obligacji na nierealnych poziomach.
Trader21
trader21
"a co myślisz o inwestycji w ETF financial institution 3x short. W chwili pierdyknięcia można by szybko zgarnąć większy zysk niż dewaluacja waluty w tym czasie (w tym przypadku USD)."
Bardzo ryzykowany zakład. W normalnej ekonomii jak najbardziej ale obawiam się mocnego dodruku uzasadnionego koniecznością ratowania systemu. W takich warunkach giełda nominalnie 25% w górę przy spadku indeksu dolara do 70 i po całym kapitale.
@Artur
"Znasz już jakieś szczegóły wymiany handlowej ChRLD-FR bez $? Zamiast wymieniać się greenback'ami będą za pomocą rubla i renminbi, tylko jak chcą oprzeć kurs wymiany aby "skopać" "papier" zanim zlinkują swoje waluty ze złotem."
Nie znam szczegółów. Wiem natomiast że obie strony poza bezpośrednia wymianą w lokalnych walutach bardzo naciskają na przebudowę systemów bankowych aby umożliwiać zwykłym przedsiębiorcą wymianę poza dolarem.
Atak finansowy na rubla był m.in. po to aby zniechęcić Rosjan do trzymania rubli zamiast USD. Póki co USD nadal ma większe zaufanie niż rubel.
@ ujajka
"Hej, pytałem wcześniej ale nie padła żadna odpowiedź, być może z powodu że moje pytanie jest głupie.
Może by część pieniędzy ulokować w ruble? Po takim spadku spowodowany jednak spekulacjami i rozgrywkami elit, rubel powinien finalnie się podnieść."
W teorii pomysł ok ale i ile się nie mylę podaż pieniądza w Rosji rośnie około 8% rocznie. Tyle tracisz trzymając samą walutę. Obligacje rosyjskie już lepiej ale wyłącznie krótkoterminowe aby uniknąć strat gdy stopy procentowe zaczną ponownie rosnąć. Osobiście jednak wolę tanie akcje rosyjskie z wyłączniem sektora bankowego.
@Orips i Zenon
Chwilowo zabrakło mi czasu. Później odpowiem na wasze pytania.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Nie zostanie tylko akcja jest w toku - przykład? Proszę:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Hiszpania-milionowa-kaucja-dla-bylych-bankierow-3219726.html#dod_komentarz
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Programista
Dodam, że najciekawiej zapowoadają się firmy związane z wydobyciem i przetwarzaniem ropy i gazu. Nie można również zapominać, że gdzieś w tle mamy olbrzymie zakupy złota dokonywane przez Rosję i zacieśnianie współpracy z największym posiadaczem złota, czyli Chinami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Rentowność tych najbardziej śmieciowych spada a tych w miarę ,,bepiecznych'' rośnie.
Na giełdach mamy odragowanie. Jeżeli można wytłumaczyć wzrost rentowności obligacji takich krajów jak Niemcy, Szwajcaria czy USA tym, że kapitał ucieka z bezpiecznej przystani i idzie w ryzykowane aktywa czyli akcje, to jak wytłumaczyć gwałtowny spadek rentowności ( Grecja, Portugalia ) ? Kapitał płynie w śmieciowe aktywa ? Czy może EBC po cichu kupuje i gasi pożar albo smart money ma już jakieś info o spodziewnym dodruku.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Rynek jest tak samo zagrożony jak tydzień temu. Obligacje śmieciowe w żaden sposób nie powinny drożeć. Któryś BC przy tym majstruje. Te kraje są tak zadłużone, że nie mogą sobie pozwolić na wyższe oprocentowanie od obligacji, bo nie zapną budżetu. Zresztą na giełdach BC szaleją, to miałby sobie odpuścić obligacje? Ofc zmniejszanie dodruku przez FED ciągle trwa :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Do takich samych wniosków dochodzę, przecież żeby rentowność greckich 10 latek spadła o 7,7% lub portugalskich o 3,7% potrzeba ogromnej kasy. Kasy, która kupi to co sprzedaje rynek i jeszcze podniesie cenę o kilka %. Tylko BC mają taki kapitał.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mily
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-17/futures-surge-after-latest-central-bank-verbal-intervention-time-ecb
FED i ECB najwyrazniej przestraszyly sie wyprzedazy i zapowiadaja kontynuacje luzniej polityki monetarnej. Ceny obligacji np. Grecji ponownie rosna (maleje rentownosc) poniewaz w/g powyzszego artykulu ECB odkupi smieciowe obligi (za wyzsza cene = okazja do ugrania paru bp). Odwrotnie jest z obligacjami krajow "bezpiecznych" - w tym tygodniu traktowane byly jako safe heaven (duzy popyt = wzrost ceny = malejace rentownosci) ale wyglada iz rynki wracaja do sytuacji z przed paru tygodni, stad odwrocenie trendu spadkowego
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bob777
Ciekawie zaczyna się też dziać na południu Europy. W ciągu najbliższych 15 miesięcy Grecja nie będzie w stanie dalej obsługiwać swojego zadłużenia, tak twierdzą analitycy agencji S&P. Czy będą mieli rację i czy historia zatoczy koło powracając do 2010 roku ?
http://rynekwaluty.blogspot.com/2014/10/grecja-historia-zatacza-koo-i-kolejne.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Spadki na giełdach mają niewiele wspólnego z gospodarką. EBC zostało zablokowane przez Niemcy, a FED kończy przynajmniej oficjalny dodruk. W momencie gdy wysycha źródło waluty kończy się drukowana hossa. Najśmieszniejsze jest to, że sypie się ten domek z kart już w momencie gdy FED jeszcze drukuje, a stopy procentowe są na poziomie 0. Bob777 gospodarka leży i kwiczy już od 2008 i nie ma żadnej realnej siły która chciałaby to zmienić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Jak dlugo jeszcze ?
Jak dlugo jeszcze moze istniec rozbieznosc miedzy sztuczna wycena rynku akcji i obligacji w porownaniu do fundamentalnej sytuacji gospodarek i kondycji spolek.
Jest deflacja i jest recesja. Albo niedlugo zaczna rezygnowac u uzywania wskaznikow cena/zysk albo BC zaczna bezposrednio pompowac gotowke do wybranych spolek ( jak zwykle zbyt duzych zeby nie mogly upsac ).
Moga to byc duze koncerny, zatrudniajace tysiace pracownikow i wymowkabedzie jasna: chodzi o utrzymanie miejsc pracy.
Jesli BC pompuja rynki akcji i obligow, to wolumeny takiej pompy beda coraz wyzsze / wyzsza wycena akcji= wiekszy wolumen pieniadza/. Na obligach to samo.
Teoretycznie BC moga taka gre prowadzic bez konca i inflacja nie pojawi sie szybko, bo strumien kasy bedzie kontrolowany jak to zreszta mialo miejsce przez minione 5-6 lat.
Taka wysoka cena akcji moze jednk nie isc w parze z cala masa malych spolek , ktorych wyniki beda coraz bardziej kiepskie. Konsumpcja siada, ulica zakredytowana i nie jest w stanie przyjac wiecej kredytu. Te spolki z czasem zaczna padac i nikt ich nie poratuje.
Zapowiada sie ciekawy scenariusz na przyszlosc. Ryzyko korporacji jest socjalistyczne / rozkladane na spoleczenstwo poprzez dodruk BC/ zyski czy tez darmowy strumien pieniadza do korporacji i duzych bankow / wysokie wynagrodzenia i bonusy/ w kontrascie do biedniejacego spoleczenstwa.
Do tego dochodzi manipulacja umyslem ludzkim przez podprogowe reklamy i wiadomosci oraz smych kredytowa, czyli idealne srodki zapobiegajace rewolucji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
allahakbaЯ
Krótkoterminowo zapowiada się raczej spadek niż wzrost.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Obligacje pekna na samym koncu. Najpierw spadna akcje o ile nie zostana uratowane przez PPT.
Wyceny akcji sa oddalone od fundamentow, od realnej sytuacji na rynkach, od tzw. wolnego rynku.
Przeregulowania wzszelkiego rodzaju, dotacje unijne, akcje ratunkowe dla bankow czy np. producentow samochodow.
Wszystko to razem powoduje , ( zapomnialem dodac falszowanie wszelakich statystyk ) ze rynek np. akcji jest wyceniany wg nowych okolicznosci i regol.
Jesli manipulacje ustana , rynki akcji ulegna redukcji o conajmniej 50%. Czy to nastapi w krotce ?
Oo jest pytanie.
Do srody, gdy indeksy lecialy na czerwono, ryzyko systemowe roslo
Jesli zamierzasz shortowac akcje, to moim skromnym zdaniem trzeba z pelnym ryzykiem wchodzic w trend, tzn. w trakcie spadkow.
Rosnace aktualnie indeksy ( dzisiaj ) moga byc akcja PPT czyli zalezy im na zatrzymaniu spadkow , wiec spadkow nie bedzie.
Jesli ma sie spelnic prognoza BIS to spadki wroca, wtedy mozna sie podlaczyc pod trend. Aktualnie czekac i obserwowac.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
Grecja +7% !
http://stooq.pl/q/?s=^ath&c=1d&t=l&a=lg&b=0
USA
http://stooq.pl/q/?s=^spx&c=1d&t=l&a=lg&b=0
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
Ja jestem innego zdania. Według mnie to zwykłe odbicie zdechłego kota, po którym nastąpią kolejne spadki. Tego typu zachowanie się indeksów jest charakterystyczne dla początków bessy. Według mnie indeksy mogą jeszcze urosnąć 2-3%, a potem będzie nurkowanie no chyba, że BC uratują sytuacje w wiadomy sposób. W tej chwili wydaje mi sie to jednak mało prawdopodobne, ale z nimi nigdy nie wiadomo. Mogą w ostatniej chwili zmienić decyzje i nici z bessy. Ja jednak stawiam na spadki.
http://stojeipatrze.blogspot.co.at/2014/10/wykres-dnia-rekordowy-odpyw-z-funduszy.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
2_herbatniki
Pisze, bo wydaje mi się to ciekawy temat
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Zgadza się. I jeszcze z Bloomberga: http://www.bloomberg.com/news/2014-10-17/rioforte-s-creditor-protection-request-is-rejected-by-court.html
Swoją drogą widziałem parę tygodni temu pana z analityki z polskiego oddziału, kiepsko wyglądał i był zdenerwowany.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
petroniuchacz
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Aktualnie widze rynek podobnie jak Ty. To co napisalem wyzej moglbym w skrocie ujac slowami, ze ruchy na rynku sa w 100% dyktowane przez najwyzsze pietro.
Dlatego oni decyduja o bessie i hossie.
Ja kiedys gralem na wzrost CHF. To bylo gdy jeszcze wazyly sie losy Grecji i te cale akcje ratunkowe byly w powijakach. Wtedy uwazalem, ze przyszlosc euro zwiazana jest z czlonkostwem Niemiec w UE. Obstawialem slabe euro i dobrze mi szlo.....
do chwili gdy Szwajcaria postanowila sztywno zwiazac kurs CHF z €. W jeden dzien franek stracil do euro ponad 10% a ja stracilem zysk....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Z tego co się orientuje do nacjonalizacji nie dochodzi. BC kupują kontrakty na akcje (http://stooq.pl/q/?s=dj.f) nie same akcje czy indeksy (http://stooq.pl/q/?s=^dji). Są w ten sposób w stanie wpływać na wycenę akcji jednocześnie ich nie przejmując.
Korporacje są natomiast mocno zadłużone i w ten sposób kartel sprawuje nam nimi kontrolę chociaż często to pewnie Ci sami ludzie. Już 100 lat temu Morgan mając najważniejszy bank w kraju zasiadał w radach nadzorczych blisko 70 firm. Do samej nacjonalizacji zapewne dojdzie w niektórych przypadkach podczas największych problemów ale na to jeszcze za wcześnie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Można wejść na stronkę:
http://www.inwestinfo.pl/
kliknąć w "USA_US-30" a następnie kliknąć "wszystko", by zobaczyć do jakich poziomów doszła obecna hossa na indeksie DJIA.
O tym że hossa się kończy świadczy to, że sentyment rynku akcji zmienił się. Inwestorzy są aktualnie wyczuleni na złe informacje i skłonni do gwałtownych reakcji (ew. wyprzedaży akcji).
Co do rynku obligacji, to w uzupełnieniu do informacji przedstawionych przez Tradera21 można przeczytać jeszcze to:
http://wiadomosci.onet.pl/ebc-nie-moze-kupowac-obligacji-od-rzadow-mozliwe-interwencje-na-rynku-wtornym/y5cdp
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
AlanBS
W pierwszej fazie wyprzedaży i łapania płynności powinny ceny w USD jeszcze spaść ale jak zareaguje USD/PLN - będzie rósł szybciej niż spadki w USD ?
Myślę że wiele osób o tym myśli - zakładamy że zaczyna się duża korekta - kupować teraz w POLSCE złoto i srebro czy czekać ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Na PMach dalej jeszcze będzie boczniak. Wszystko zależy od FEDu. Gdy zacznie znów drukować cena powoli będzie się odbijać. Wszystko zależy od zapasów fizyka który podobno się kończy. Harvey Organ o tym pisał ale zamknęli mu stronę. Gość siedzi w tym długo i przewala masę raportów więc zapewne wie co mówi. Do tego czasu raczej nie spodziewałbym się znacznych ruchów na PMach. Oczywiście spadać nie będą jak wielu przewidywało.
Co do akcji ja obstawiałem zjazd o 15-20% (Feber obstawia 30% niżej nie pójdą bo zbyt wiele banków może na tym ucierpieć nie mówiąc już o cenach obligacji PIIGSów itp) i dodruk z FEDu wypchnie giełdę wyżej. Buy backi korporacji z S&P500 idą na 2/3 z ostatnich szczytów więc P/E dalej będzie się poprawiać.
Najciekawsze rzeczy zaczną się dziać od pół roku wzwyż gdy dodruk rozpędzi nieco handel i ceny ropy zaczną rosnąć. Bardzo możliwe, że inflacja uderzy z 2 miejsc (duża ilość dolarów i wyżce ceny energii) wtedy może dojść do skokowego zwiększania prędkości pieniądza w obiegu i kartel straci kontrolę nad inflacją.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
tom098
Kto zgadnie kto to napisał ?
a. trader21
b. JZK
c. Freeman
d. Luk
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
co wygralem?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
drx
@bankstar@DarSow@JohnS
@trader21
Niestety znowu rozpisałem się stosunkowo szeroko, mam nadzieję, że Szanowni czytelnicy mojego postu, nie będą mieli pretensji, o skróty myślowe i niedopowiedzenia.
@trader21
Jakiś czas temu szukałem przeciwników stawianych tez przez Ciebie, żeby poczytać z drugiej strony i znalazłem w internecie dla jednych kontrowersyjnego, dla innych nie Mike'a Stathis'a. Mike również nie jest zwolennikiem kartelu, natomiast ma odmienne zdanie, na temat metali i wycen akcji w długim terminie.
Jeżeli coś takiego ma sens, może dobrze by było skonfrontować się z nim bezpośrednio, czy to w formie artykułów, czy rozmowy bezpośredniej, ponieważ wg mnie bardzo dużo mogłoby to wnieść tutaj na tym forum.
@komentarz ...
Stawiam zdecydowanie na materializacje scenariusza b, będą spadki, po czym zebranie walorów za grosze, a następnie po uruchomieniu dodruku wzrosty, o jakich nikt nie śnił, aż do sytuacji, z której strefa euro nie wyjdzie cało i dojdzie najprawdopodobniej do jej rozpadu, a Stany się jeszcze jakoś uchronią, ze względu na standard petrodolara i bazy wojskowe, które są w stanie póki co obsługiwać.
@DarSow
@bankstar
Nie zgadzam się z DarSow i bankstar, że do upadku dolara trzeba wybuchu meteorytu, wg mnie do upadku systemu monetarnego w USA starczy osłabienie
linku dolara amerykańskiego do ropy naftowej. Wg mnie wąskim gardłem dominacji
USA jest wycena ropy, jeżeli będzie za wysoka, to reguły gry będą musiały się
zmienić.
@bastar
Z fema wg mnie trochę poleciałeś, nie uważasz....? Jak się ma to do opłacalności fukcjonowania obecnego systemu dla przeciętnego obywatela, mógłbyś rozwinąć ten wątek ? Wg mnie tego typu 'deal' jeżeli tak to można nazwać opłacalny nie jest. Możesz sobie przeczytać artykuł z tytułem o ile się nie mylę: 'from freedom to corporate faschizm' Mike'a Stathis'a.
@JohnS.
Nie zgadzam się również z Tobą JohnS, jeżeli chodzi o brak alternatywy wobec, aktualnych elit, alternatywą jest wywalczenie tyle władzy obywatelskiej ile się tylko da. Argument, że FED zapewnia brak zmian w systemie do mnie nie przemawia, ponieważ właśnie zmiany strukturalne są motorem zmian w państwie, tak samo, jak często zmiana pracy jest nowym etapem w życiu. W Polsce po 89 roku zmienił się system i jest jednak lepiej, choć tuż po przełomie przez długi okres byli tacy ( to nie jest żart ), którzy uważali, że w poprzednim ustroju było im lepiej. Załóżmy, że nawet tuż po zmianach mieli rację, minęło trochę czasu i nikt statystycznie myślę nie chce powrotu PRL.
Dodatkowo jeżeli ktoś zaciska swoje wpływy, to tempo zmian na gorsze może przybrać na sile w sposób bardzo dynamiczny i się okaże, że lepiej było pójść na wojnę z system i później mieć okres przejściowy, niż być w systemie dłużej i czytać każdą nową wiadomość prasową z przerażeniem, co będzie dalej.
Przykładem, na to, że może być w sposób skokowy dużo gorzej jest propaganda gender o czym wspomina Gabriele Kuby. To nie jest koniec, Ci ludzie, którzy to finansują nie mają litości i będzie tego typu inicjatyw coraz więcej.
Dodatkowo wg mnie bardzo dobrze obrazuje dzisiejszą Amerykę, w jaki sposób zaimplementowano ligę PRIDE w mma przez UFC. Zawodnicy w UFC są traktowani jak zwierzęta i od strony finansowej bardziej im się opłacają walki w M1 niż budowanie kariery w UFC, z wyjątkiem zrobienia tzw. wielkiej kariery, często kosztem niemałej kontuzji, której mogłoby nie być, ponieważ jak wszędzie to w szczegółach a nie ogóle reguł gry tkwią często najważniejsze rzeczy.
Sam nie miałem czasu się wczytać w artykuł Mike'a Stathisa na temat korporacyjnego faszyzmu w Stanach Zjednoczonych. Swoją drogą bankstarowi i Darsowowi spodoba się i nie, bo z jednej strony Mike nie jest zwolennikiem metali szlachetnych na jakiś czas, ale z drugiej strony na temat kartelu bankowego ma zdanie co najmniej sceptyczne. Mike Stahtis ma wieloletnie doświadczenie w branży finansów, więc jeżeli jest to dla was ważne pod kątem tego, czy przeczytać kogoś zdanie, czy nie to tutaj nie ma o czym mówić.
dla systemu jako całości najważniejszy jest standard petrodolara. Korelacji dolar amerykański ropa naftowa jest bezpośrednia, więc jeżeli dodruk przełoży się na niewyobrażalne na dzień dzisiejszy wyceny ropy podkreślam kilka lat, po materializacji planu b, a nie teraz, to nie trudno wymyślić, kto na tym skorzysta. Ja kibicuję Rosji i uważam, że Rosja ma do zbudowania tylko kilka rzeczy: własne modele procesorów i hardware ogólnie, żeby nie dało się wejść im łatwo na komputer, własny system bankowy, uporządkowanie sytuacji administracyjnie, następnie reformy ekonomiczne Miedwiediewa w celu jeszcze większej liberalizacji podatków. Jeżeli minie dużo czasu, to Rosja zarobi na tyle na zbrojeniach, że być może zakończy standard petrodolara.
Płynne zakończenie standardu petrodolara, jest albo skończeniem raz na zawsze bezkarności banków centralnych, albo w razie bezsensownego oporu, dojdzie do resetu o którym mowa.
przechodząc do rzeczy, wg mnie skala możliwości działalności operacyjne banków centralnych jest pochodną ilości baz wojskowych, które posiadają USA na świecie.
Jeżeli układ baz wojskowych się zmieni, to geopolityka się zmieni. Liczba baz wojskowych Rosji jest pochodną ceny ropy naftowej im cena ropy jest wyższa, tym ich pozycja silniejsza.
Czyli dopóki Rosja i Chiny są niepodległe i stanowią przeciwwagę geopolityczną dla Zachodu, dopóty obywatele zachodu mogą liczyć na elementarną wolność, a przynajmniej powolny proces jej rozpadu.
W momencie umocnienia wpływów Rosji na tyle, żeby byli silniejsi, ale też na tyle, żeby nie byli za silni, Europejczycy będą się mogli cieszyć względnym dobrobytem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
allahakbaЯ
A ja się zgodzę z Wami oboma: spadki tak, a potem ratunek dla największych. Ktoś też przedstawił ciekawą teorię (chyba w poprzednim temacie), że teraz pozwolili na spadki, żeby pokazać,że dodruk jest jedynym rozwiązaniem. Jednak wszystkich ratować zapewne nie będą.
Niedawno miałem ciekawą rozmowę z człowiekiem (że tak to określę) z "systemu". Mówił, że występując w telewizji gada to co ma gadać a i tak wszyscy "od nich" wiedzą o co chodzi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Szef regionalnego oddzialu Fed w St. Louis James Bullard,opowiada sie za kontynuacja programu skupu obligacji.
Dla mnie wyglada to jak balon probny i ostrozny wstep do kontynuacji QE. Z pewnoscia wystapi jeszcze kilku innych czlonkow z ta sama propozycja zeby oswoic rynki z tym pomyslem. Dopiero wystarczajaca ilosc powtorzen stepi umysly analitykow i bedzie mozna wrocic do QE bez utraty twarzy.
Bledem bylo huczne zapowiadanie i to wielokrotne ( dlatego zwrocilem uwage na powtorki , to wazny instrument psychologiczny ) zakonczenia QE3 i ostatecznie wprowadzenie go stopniowo w czyn.
Bylo wiadome, ze rynki bez doplywu nowj kasy beda sie kurczyc.
Wystarczyla zaledwie kilkuprocentowa korekta na S&P zeby zaczac poruszac temat kontynuacji QE.
FED jest w niewygodnej sytuacji bo gdyby teraz jak grom z jasnego nieba bez wczesniejszych balonow probnych, oglosili nowe QE o wiekszym zasiegu niz poprzednie, to reakcja moze byc dwojaka:
1 w pierwszej chwili euforia na rynkach
2 ale po krotkiej chwili zastanowienia moze prysnac zaufanie do Fed jako powaznej instytucji.
Moga sie nasunac pytania, skoro QE 1do 3 nie podnioslo gospodarki, to dlaczego ma to uczynic QE4. A moze nie skonczy sie na QE4 tylko na QE -infinity?
Wieczny dodruk z pewnoscia nie bedzie wzmacnial wiary w dolara, kiedys moze nadejsc zwatpienie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Najlepiej reakcję było widać na obligacjach. Rentowność greckich skoczyła do wprawie 9%. Z amerykańskimi będzie tak samo jak nie zaczną kolejnego QE. Fajnie napisał Krzysztof Kolany na Bankier.pl: FED zacznie QE4EVER.
Komin może iść tylko w jedną stronę, zresztą dziś to odbicie na usrańskich giełdach było dość słabe.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Od dolka 15 pazdiernika odbicie wynosi ca. 3,5% po wczesniejszym zjezdzie z 2019 o ca. 100 punktow czyli w przyblizeniu 10%.
Zobaczymy w przyszlym tygodniu, moze to rzeczywiscie odbicie zdechlego kota , bez obrazania tych fajnych zwierzakow.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Moim zdaniem jeżeli nie zaczną kolejnej transzy dodruku lub FED nie zacznie po ciuch skupować akcji, to nie ma żadnych racjonalnych przesłanek do wzrostów. Ale rynki nie są racjonalne, są manipulowane.
Odbicie zdechłego kota - dawno nie słyszałem tego powiedzenia, już nie pamiętam kto jest autorem, chyba jakiś amerykański makler.
Myślę, że kluczowy będzie następny tydzień albo maksymalnie następne 2,3 tygodnie ( w zależności od tego czy pozwolą na zjazd czy zaczną dodruk od razu ). Tak jak pisał @Trader w artykule, są dwie możliwości.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Otóż widzę to tak: przygotowane do rozsadzenia są kraje Zachodu – kolosalne zadłużenie państw, regionów, gmin, miast, indywidualnych osób.
Jako kolejny czynnik kolosalna wchłonięta emigracja utrzymywana ekonomicznie na granicy wrzenia, oraz powstanie, wg mnie i nie tylko wg mnie, sterowane przez ośrodki władające Zachodem, struktura do której mogą kierować się westchnienia islamistów – ISIL, Następnie erozja hamulców moralnych jako skutek wprowadzanej już w sposób brutalny i nieskrywany tzw. rewolucji genderowej oraz promocja zachowań indywidualistycznych skutecznie podkopujących solidarność wewnątrzspołeczną.
Teraz spójrzmy na inne kraje – wymienione wyżej elementy przyszłego rozkładu nie występują ani w Rosji, ani w Chinach, chyba nie ma ich również w Indiach, czyli największych potencjalnych kandydatach do przejęcia roli przyszłego hegemona.
Wszystko to razem wskazuje na chęć zniszczenia Zachodu jako takiego.
Dlaczego Zachód?
Nie mam innego wytłumaczenia prócz demonicznej nienawiści do Chrześcijaństwa. Tak, tak drodzy czytelnicy naszego blogu (mam nadzieję, że Trader 21 wybaczy mi, że piszę „naszego”, ale przyznam się,że zżyłem się z tym blogiem i z Wami Drodzy Komentatorzy), tego Chrześcijaństwa, które wielu jawi się jako przeżytek,a okazuje się być czynnikiem, które uruchomił siły o których wolelibyśmy nie wiedzieć.
Pozostaje zapytać się dokąd to zamierza udać się elita po zniszczeniu Zachodu?
Myślę, że naturalnymi kandydatami są wymienione Rosja, Chiny i Indie. Dlatego mimo całej mojej sympatii do pana Putina i jego roli w powstrzymywaniu (czy aby?) kartelu chociażby w Syrii czy na Ukrainie radziłbym zachować ostrożność do czasu, gdy sytuacja nieco bardziej się wyklaruje.
Są i inne wątpliwości – w Rosji, o ile wiem, dotąd silne jest Prawosławie co przeczyłoby motywom antychrześcijańskim. Może zatem Chiny lub Indie. Proszę zauważyć, że wszystkie wymienione kandydatury do roli przyszłego hegemona są krajami o długich tradycjach, nazwijmy to, totalitarnych, a sama koncepcja osoby, indywidualizmu, praw człowieka ma bezpośrednie przełożenie na Chrześcijaństwo, bądź się z niego wywodzi. Dużo łatwiej będzie wprowadzić ustrój totalnego zniewolenia tam niż tu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wd7
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
onepropos
Wybacz ale błądzisz i twoje myślenie jest kompletnie nielogiczne. Przykład:
"Ci, którzy chcą przejąć władzę to ludzie niesłychanie inteligentni, bogaci, pozbawieni skrupułów i bardzo przesądni."
oraz
"Wszystko to razem wskazuje na chęć zniszczenia Zachodu jako takiego."
Reasumując takie działanie było by pierwszym przypadkiem w historii ludzkości, która czego nie trzeba udowadniać kieruje się chciwością i zyskiem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Auret
Polecam "Kontrowersja Syjonu" Douglasa Reeda.
http://www.controversyofzion.info/Controversybook_Polish/Controversybook_pol/Controversybook_pol_index.htm
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Kto niby chciałby to uczynić?
1/ Rotschildy, Roskefellery i inne Sorosy?
2/ elity arystokratyczne i biznesowe niezależnie od wyznawanej religii?
I w jaki sposób miałby tego dokonać?
Moim zdaniem to typowa spiskowa teoria. Obecny świat jest zbyt złożony, zbyt skomplikowany, by ktokolwiek miał zasoby i siłę, by przeprowadzić taki plan. Istnieją odpowiednie instytucje: sądownictwo, parlamenty, wywiad, siły wojskowe i policyjne, które na wielu różnych etapach i na wiele różnych sposobów mogą powstrzymać ewentualnych spiskowców. Bo przecież to co chcą uczynić (zniszczyć Zachód) zostałoby zakwalifikowane jako działalność przestępcza.
Czy Alan Greenspan (Żyd) lub Ben Bernanke (Żyd) chcą zniszczyć Zachód?
Czy meksykański miliarder Carlos Slim chce zniszczyć Zachód?
Czy multimionerzy (a są ich miliony): w tym biznesmeni, zarządzający funduszami emerytalnymi i hedgingowymi chcą zniszczyć Zachód?
Czy amerykańscy senatorowie i kongresmeni chcą zniszczyć Zachód?
Odpowiadam za nich. Absolutnie nie! Co bowiem uzyskaliby po ewentualnym zniszczeniu Zachodu? Absolutyzmy rosyjski albo chiński. Niestabilność polityczna i ekonomiczna na świecie prowadząca do protestów, rozruchów, przewrotów i wojen.
Jak sobie zwolennicy tej spiskowej teorii wyobrażają funkcjonowanie świata po ewentualnym zniszczeniu Zachodu?
Owo zniszczenie Zachodu musiałoby być powiązane z resetem, którego wypatrujecie. Totalna zapaść finansowa i ekonomiczna. Wszystko to jest niezwykle mało prawdopodobne.
Co natomiast jest prawdopodobne i co się dzieje na naszych oczach? Tu się chyba wszyscy zgadzamy, bo widzimy to na co dzień. Istnieje grupa wpływowych Europejczyków, która swoje lewackie pomysły wciela w życie w ramach konstrukcji Unii Europejskiej i euro strefy. Dążą oni do ukształtowania nowego typu człowieka, bezmyślnego konsumpcjonisty pobawionego tradycyjnych fundamentów społecznych, jakimi są ojczyzna, religia i rodzina. Zamiast owych rzec by można ponadczasowych wartości promuje się jakieś socjalistyczne utopie, dziwne uniwersalizmy czy LGBT.
Ale im się nie uda. Konstrukcja euro strefy trzeszczy w posadach. Społeczeństwa podnoszą głowę i głosują na partie eurosceptyczne. Lagarde i mafia, dla której ona pracuje są silni, ale nie aż tak, by pokonać współczesne wyedukowane w raczej zamożne społeczeństwa, i by pokonać wymienione wcześniej instytucje życia społecznego i politycznego.
Pamiętajmy to, o czym i ewentualni spiskowcy dobrze wiedzą, że w trakcie zamętu oni sami mogą stracić wolność, życie, pozycję, majątek (tak jak było przy Rewolucji Francuskiej). Dlatego moim zdaniem koncepcja zniszczenia Zachodu to kolejna spiskowa teoria.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kontofo
Wybacz Trader21, że nie na temat.
Brawo Andreas, ale wydaje mi się że jesteś zbyt ostrożny i ledwie zacząłeś dotykać tematu. Chrześcijaństwo w swoim zalążku - po raz pierwszy w osobie Chrystusa - zostało odrzucone przez naszych "starszych braci w wierze" - faryzeuszy. Jeśli więc budujące się od 2tys. lat Chrześcijaństwo traktujemy poważnie i uważamy za fundament naszej zachodniej cywilizacji, to nie ma wyjścia równie poważnie trzeba traktować budujące się równolegle antyChrześcijaństwo w jego różnych przejawach.
Rezerwuarem pierwotnym i naturalnym "antyChrześcijańtwa" byli owi Żydzi którzy odrzucili Chrystusa. I trwa to po dzień dzisiejszy.
Podział "faryzejski" ludzi na Żydów - naród wybrany i Goji (nieŻydzi czyli ludzie służąca Żydom) odpowiada mniej więcej tej wizji świata w przyszłości, którą opisują współcześnie krytycy systemy rezerwy cząstkowej w swych najczarniejszych scenariuszach. Czyli niewielka część banksterów w większości pochodzenia żydowskiego - może urzeczywistnić wiarę w to, że to sam Pan Bóg ich wybrał i dał Ziemię obiecaną i przejmie niebawem kontrolę poprzez finanse nad narodami całego świata.
Jasno widać, że tu nie chodzi o pieniądze których mogą sobie wydrukować ile chcą i kupić za nie co zechcą. tutaj chodzi o władzę... o panowanie nad narodami Świata.
Świat będzie zniewolony i podporządkowany "ludowi wybranemu", podział na Panów Żydów i Goji się właśnie materializuje.
Polecam lekturę: Henry Ford Żyd Międzynarodowy z 1920-21. Jest tam też sporo ciekawostek także o początkach II Rzeczpospolitej.
Ostatnie pytanie zasadnicze, jeśli wszystko co powyżej napisane traktować poważnie, a nie spiskowe teorie, to co kieruje Żydami ?
- pragmatyczna chęć realizacji słów Bożych o tym, że są narodem wybranym?
- czy może jednak "uwikłali się w romans" z Antychrystem?
Chrześcijanie zachodni, od dawna wiedzą, że "po owocach ich poznacie".
Wiedzą, ale już w to nie wierzą...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
SzczurLontowy
Niestety w tym wypadku muszę się zgodzić z bankstarem, brnięcie w teorie spiskowe wyłącza logiczne myślenie, bo teoria spisowa pozwala uzasadnić każdą bzdurę. Dlaczego nie pójść dalej i nie uznać, że cały Kościół katolicki po pierwszym soborze w Nicei dostał się pod wpływy Żydów, aby lepiej zarządzać pozostałymi gojami - poszukajcie na necie, takich teorii wcale nie brakuje i mają one ciekawe uzasadnienia wskazujące na sygnowanie i cementowanie systemów feudalnych w wyniku nauk KK.
Równie dobrze można uznać, że upadek Cesarstwa Rzymskiego był spowodowany celowym działaniem wpływowych ludzi. Niestety, Ci wpływowi ludzie wcale nie są tak jednomyślni, jak zwolennikom teorii spiskowych się wydaje i każdy ciągnie kołdrę w swoją stronę. Upadek danej cywilizacji jest wynikiem rozdarcia kołdry i tym sposobem zubożenia całego społeczeństwa, upadku norm moralnych, wartości tradycyjnych itp. itd. TO SIĘ POWTARZA.
Już wcześniej pisałem, że nie dojdzie do samoistnej "implozji" obowiązującego systemu finansowego, gdyż w praktyce nikomu na tym nie zależy (ani Rothschildom ani Chińczykom ani Putinowi), gdyż wszyscy są tak mocno splątani tym systemem, że nikt z upadku nie wyjdzie bez szwanku. I tak jak wspomniałem w poście przy poprzednim wpisie - do prawdziwego resetu może doprowadzić tylko czynnik zewnętrzny, na tyle słabo powiązany z obecnym układem, że nie odniesie w wyniku jego działań istotnego uszczerbku. Jedynym aktualnie widocznym na horyzoncie tego typu czynnikiem zewnętrznym jest Państwo Islamskie (IS).
Nawiązując do tematu artykułu, bessa musi się zdarzyć i wszystko wskazuje, że jest już spóźniona i jak do tej pory bessy były i się kończyły, dzięki czemu po nich zaczynały się hossy. Przy obecnym stanie zadłużenia istnieje ryzyko nieprzewidzianych skutków bessy, ale jestem pewien, że od tego system się nie zawali - zbyt wielu zależy na tym, aby się utrzymał. Oczywiście utrzymanie tego systemu odbędzie się kosztem ogółu (podatników) w taki, czy inny sposób i rezultatem będą coraz gorsze nastroje społeczne, dalszy upadek norm i wartości, niszczenie autorytetów itd. - dokładnie tak samo jak to miało miejsce u kresu Cesarstwa Rzymskiego, którego upadek trwał ponad 150 lat (przez taki okres działały czynniki, które w efekcie doprowadziły do upadku).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
I absolutnie sie z tym zgadzam. Jak ktos wam powie aby wziasc karabin i strzelac do ludzi - to powiecie, debil. Ale jak po latach chodzenia do meczetu/kosciola i wpajania w leb czegos czego nie widziales, nie dotknales, nie uslyszales, masz wziasc karabin i strzelac, aaaa to co innego, dla "jedynego", "72 dziewic" czy czego tam jeszcze, ludzie robia najbardziej glupie rzeczy.
Oczywiscie w religi sa tez niby rzeczy dobre - jakies przykazania itp. Jezeli to komus pomaga, to ok, niech sobie wierzy. Jak nie potrafi powiedziec nie, wszystkim do okola, bo on czuje inaczej, no to jest slaby - predzej czy pozniej bedzie od niego wymagane aby "udowodnil swoja wiare i przynalezniosc". Ja wiem bez bajecznych opowiesci co jest dobre a co zle i nie musza mi tego co niedziele przypominac wraz z przedstawieniem ich jedynej slusznej interpretacji, tak jakbym nie mial mozgu. Przy okazji nie musze placic za te ich wszystkie magiczne obrzedy i tracic na nie czasu. Ale jak ktos chce poczuc - moim zdaniem, zludna solidarnosc z innymi bo sam nie daje rady, ok, nic mi do tego - mam tylko nadzieje ze nie bedzie sie strzelal kolo mojego domu a jezeli bedzie to zaden krzyz, kolko, narodowosc nie zmieni mojego nastawienia i podejscia do niego.
Pozatym finansisci i wiara ? Postawilibyscie pieniadze bo ->wierzycie<- ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Do wszystkich wyśmiewających spiskową teorię dziejów - możecie wierzyć w demokratyczną teorię dziejów. Jest kwestia zdefiniowania tej spiskowej teorii. Czy decydenci - ci faktyczni przeprowadzają debatę społeczną nt wprowadzanych rozwiązań. Np zaatakujemy Irak - musimy liczyć się z tym że część naszych chłopców zginie, część zostanie kalekami, część wróci ze zwichniętą psychiką. Niewykluczone że w tymże Iraku wcale niema żadnej broni masowego rażenia ale najdroźsi moi - lobby bankowe przekonuje że powinniśmy zaatakować bo jak nie to państwa na świecie odwrócą się od naszej waluty i już nie będziemy mogli kupować za papier tylko będziemy musieli zakasać rękawy i zapierdzielać. A teraz skoro w sumieniu swym rozważyliście wszystkie za i przeciw robimy referendum. I tak to właśnie się odbywa demokratycznie na świecie tylko nie wiedzieć czemu oszołomy chrzanią o spiskach. Wszystko jawnie i uczciwie a oni jakieś spiski. Oszołomstwo.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cracko
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Elity światowe bawią się w hardcorowy okultyzm , a raczej satanizm , a finałem będzie przyjście antychrysta i oznakowanie ludzi znamieniem bestii bez którego nie będzie można nic kupić i sprzedać.To już jest technicznie możliwe , brakuje tylko samego antychrysta.
Wszystko co jest w biblii albo się wypełniło , albo wypełni.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
Problem chyba bierze się z nieznajomości historii. Otóż, jak się ciut głębiej sięgnie, to ogromna część tej komedii ludzkiej to właśnie spiski, począwszy od pierwszych dynastii w Egipcie, poprzez Kambyzesa, Katylinę, Brutusa, Rewolucję (anty)Francuską,..., a skończywszy na finansowaniu wojsk Wellingtona, spotkania na Jekyll Island i próby wyłudzenia od Polski 60 mld dolarów tytułem "odszkodowań" przez "starszych w wierze".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
dla Katolikow. Muzulmanie rezszte swiata uwazaja za niewierzacych.
To tylko kilka przykladow. Wiele wojen i krucjat w historii ludzkosci mialy podloze religijne. Nie ma to nic wspolnego z propagowana przez Biblie miloscia.
Zreszta nawet sama Biblia w starym testamencie opisuje czesto ludobojstwo z bozego rozkazu. Na zasadzie " wejdziecie do miasta i wybijecie wszystki, mezczyzn , kobiety , dzieci i starcow ".
My , ludzie, zostalismy wydymani przez sily wyzsze, te ktore nas stworzyly. W powstanie zycia przez uderzenie pioruna w wode, nie wierze.
Nie pozostawiono nam zadnej opcji jak tylko urodzic sie, pozyc i umrzec. W efekcie koncowym dostalismy energie zycia na okreslony czas. Potem energia zycia z nas wychodzi.
Tak dzieje sie od tysiecy a moze i milionow lat. Ludzkosc osiaga jakis najwyzszy stopien rozwoju technologii a potem nastepuje upadek. Byly potegi, Egipt, Babilon, Grecja , Rzym i obecnie USA, Rosja Chiny. Nie wiadomo czy przed tym nie bylo jeszcze Atlantydy z bardzo wysokim poziomem rozwoju cywilizacyjnego.
Czy wierzyc w teorie spiskowe ? A jak inaczej nazwac ten system w ktorym garstka ludzi zarabia miliardy, ktorych nawet nie jest w stanie przejesc czy wydac, zadzi reszta swiata i wykorzystuje tworzac nowoczesne niewolnictwo?
Czy obecny system ma cos wspolnego z rozsadkiem?
A kto stoi na czele tego systemu? USA i wschodnie wybrzeze, kapital i bankowosc.
Czy elity sa w stanie zniszczyc Zachod i w jakim celu? Na pierwszy rzut okoa mozna powiedziec, po co im niszczyc Zachod, skoro sami sa jego czescia?
Trzeba sobie zadac pytanie , na jakim etapie tzw. rozwoju cywilizacyjnego i gospodarczego znajduje sie Zachod.
W duzym skrocie, system kreacji pieniadza dluznego dojezdza do pionowego odcinka krzywej.
Gospodarcza dzialalnosc istnieje juz tylko w oparciu o panstwowe lub ponadpanstwowe ( UE ) subwencje.
Rolnikom placi sie za to zeby nie wykonywali pracy
Wiele galezi przemyslu dziala z panstwowym wsparciem- branza solarna, wiatraki, motoryzacja
W dobie obecnej zalozyc jakakolwiek dzialalnosc a nie daj Boze na kredyt, oznacza w najlepszym przypadku walke o byt z ekonomicznym nozem na gardle. Warstwa srednia wlasciwie jest w zaniku. Prawo bytu maja tylko koncerny z blogoslawienstwem politykow i ulg podatkowych.
Pytanie czy taki system moze sie utrzymac gdy brakuje konsumentow? Moim zdaniem nie i to moze byc powodem do
planowania resetu czy implozji Zachodu.
Nie znamy planu elit, nawet smiem twierdzic, ze elity same do konca nie wiedza co robic, ale dzialaja pod "natchnieniem". Elity sa wysoko siprytualne. U nich nic nie dzieje sie przez przypadek i bez symboliki. Poczytac troche o masonach, o samych poczatkach symbolicznych budowli w Waszyngtonie. Niektore budowy byly rozpoczynane dokladnie co do minuty gdy powstawaly pewne konstelacje zodiakalne ( wtedy mialo miejsce symboliczne pierwsze wbicie lopaty ...czy polozenie kamienia wegielnego ).
Czy bankierzy ze wschodniego wybrzeza niszczac zachod niszcza siebie? Nie. Placa za to nie zydzi lub malo znaczace jednostki. Pearl Harbor, dziewiaty miesiec jedenasty dzien wschodnie wybrzeze, druga wojna swiatowa i Normandia.
Ameryka placila zyciem swoich ludzi ale bankowosc ma sie coraz lepiej. Nawet po dwoch swiatowych wojnach.
Dlatego pomysl zniszczenia Zachodu moze sie nam teraz wydawac nie sensowny. nasze pole widzenia jest jednak zawezone, mamy malo danych.
Co do przyszlosci, wizji Antychrysta, totalnego zniewolenia, proroctw biblijnych. One maja w sobie duza wartosc, ale nie szukalbym w nich zbawienia.
Na przykladzie UE i mechanizmow jej dzialania ( lamanie wszelkich wczesniej ustalonych kryteriow np. z Maastricht czy o zakazie skupu obligacji prze EBC i wiele innych ) mam pewne obawy o przyszlosc ludzkosci.
Bylo referendum w Irlandii. Pierwsze dalo wynik nie zgodny z oczekiwaniami elit europejskich wiec referendum powtorzono....
Na Slowacji byl pewien polityk, Sulik, byl eurosceptykiem i w pewnej kwestii jego partia nie chciala glosowac pod dyktando UE . Co zrobiono? Rozwiazano parlament...
Takie przyklady ukazuja przykra prawde, jakby jakies odgorne sily nie dopuszczaly demokracji, wyborow, referendow.
Jak to inaczej nazwac jesli nie systemem spiskowym ???
Nie wwolno zapominac o strukturach: UE podlega usancom, nawet Niemcy, Wam patrzacym z Polski , wydajac sie byc potega, nie sa panstwem wolnym. Nie maja nawet konstytucji a kuriozalnie maja TK, haha.
Zamiast konstytucji maja Grundgesetz.
Niemiecki rzad dziala na szkode wlasnego narodu. Tu moze jeden procent ludzi to widzi. Reszta niemieckiego spoleczenstwa tego nie dostrzega.Wlasciwie prawie kazdy zad na ziemii tak robi.
Jak tu nie mowic o teoriach spiskowych?
Rosja i Chiny sa pewna przeciwwago dla Zachodu i jego systemu bankowego. Nie sadze zatem, zeby elity ze wschodniego wybrzeza chcialy zmienic miejsce zamieszkania w kierunku wschodnim ( Rosja Chiny ).
Destrukcja Zachodu pojdzie w parze z destrukcja wschodu, z rozwaleniem obecnego systemu, stworzenie chaosu i zaproponowaniu "cudownego nowego rozwiazania". Kiedys bylo Brettonwoods a teraz bedzie cos na miare obecnych czasow. Co to bedzie, tego nie wiem.
Od powstania Fed minelo 100 lat. Wszystko sie kiedys konczy lub podlega zmianom. Rzym tez istnieje do dzisiejszego dnia....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
robster134
Często zdarza się, że w dyskusjach tutaj pada argument że to bzdury i "teorie spiskowe"(TS). Zazwyczaj ci którzy rzucają ten "argument" nic nie wyjaśniają, no bo już samo nazwanie czegoś TS wystarcza i ich zdaniem nie trzeba nic dodawać. Ta fraza to bardzo wygodna pała, którą okłada się wszystkie niewygodne fakty a z przeciwników robi się śmiesznych ludzików i paranoików.
Ci którzy używają sformuowania "teoria spiskowa" nie wiedzą, że powstało ono w latach 60-tych jako część wojny psychologicznej CIA, aby ośmieszać w mediach tych co nie łykają oficjalnych kłamstw i zamknąć usta krytykom ustaleń Komisji Warrena odnosnie zabójstwa prezydenta Kennedyego. Było to wielki sukces bo fraza TS weszła na stałe do języka potocznego i obecnie wszelkie przekrety władzy czyli tak zwane "high crimes" są notorycznie ośmieszane własnie jako teorie spiskowe...
COŚ DO POCZYTANIA:
"W najbardziej oczywistym, słownikom znaczniu spisek to „tajne i nielegalne porozumienie między spiskowcami” planującymi jakiś nielegalny akt. Spiski się zdarzają – np. OFICJALNA wersja 9/11 jest teorią spiskową – zakłada ona spisek 19 młodych muzułmanów celem porwania samolotów i rozbicia ich o ważne budynki!
Czemu więc tylko niewygodne dla rządu wersje obrzuca się pogardliwym epitetem „teorii spiskowej” co z góry ma wskazywać, że szkoda zniżać się do dyskusji z kimś kto snuje takie teorie.... Skąd to się wzięło? Otóż w 1967 roku, w obliczu narastającej krytyki ustaleń Komisji Warenna, CIA wydało memorandum #1035-960 w którym wzywano mainstreamowe media do przeciwdziałania szkodliwym teoriom spiskowym. W memorandum tym wskazywano co i jak trzeba mówic i pisać aby zwalczać tych co zadają trudne pytania. Kevin Ryan w ksiązkce „Another Nineteen” przeanalizował wystepowanie słowa „teoria spiskowa” i „zwolennik teorii spiskowej” w dwóch dużych gazetach amerykańskich. Wziął pod lupę Washington Post i New Your Times. Co się okazało? W ciągu 45 lat PRZED pojawieniem się instrukcji CIA, fraza „teoria spiskowa” pojawiła się w obu gazetach tylko 50 razy, czyli około raz na rok. Natomiast w ciągu 45 lat po wyjściu instrukcji, fraza ta pojawiła się 2630 razy czyli średnio raz na tydzień. Przed 1967 rokiem, fraza „zwolennik teori spiskowej” („conspiracy theorist”) nigdy nie pojawiła się w tekście, zarówno w Washington Post jak i w NYT. Po 1967 roku obie gazety użyły w swoich artykułach tego zwrotu ponad tysiąc razy! Tak więc jeśli macie odruch że słyszycie zwrot „teoria spiskowa” i od razu myślicie sobie o jakiś paranoikach i wariatach, to miejcie świadomość, że to uwarunkowanie kulturowe jest wynikiem przemyślanej propagandy. Celem tego uwarunkowania jest abyście nie zadawali trudnych pytań, nie analizowali argumentów obu stron i śmiali się z tych „wariatów” co stawiają trudne pytania."
http://www.wykop.pl/ramka/1846814/1700-inzynierow-i-architektow-podpisalo-petycje-o-nowe-sledztwo-w-sprawie-9-11/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
1. "Już wcześniej pisałem, że nie dojdzie do samoistnej "implozji" obowiązującego systemu finansowego, gdyż w praktyce nikomu na tym nie zależy (ani Rothschildom ani Chińczykom ani Putinowi), gdyż wszyscy są tak mocno splątani tym systemem, że nikt z upadku nie wyjdzie bez szwanku."
Nie przeceniaj racjonalności działań kartelu. To, że napisałem o nich "niesłychanie inteligentni" nie jest tożsame ze stwierdzeniem "ich działania są racjonalne". I dodajmy - (przez nich) przewidywalne.
2. "do prawdziwego resetu może doprowadzić tylko czynnik zewnętrzny, na tyle słabo powiązany z obecnym układem, że nie odniesie w wyniku jego działań istotnego uszczerbku. Jedynym aktualnie widocznym na horyzoncie tego typu czynnikiem zewnętrznym jest Państwo Islamskie (IS)."
Nie jesteś zorientowany - czytaj więcej. ISIL nie jest "czynnikiem
zewnętrznym".
3. "zadłużenia istnieje ryzyko nieprzewidzianych skutków bessy, ale jestem pewien, że od tego system się nie zawali - zbyt wielu zależy na tym, aby się utrzymał."
Przeceniasz możliwości kartelu
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Polecam obejrzyjcie koniecznie kto nie zna.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Nie musisz wierzyć. Nie musisz być katolikiem, muzułmaninem, protestantem czy animistą.
Wystarczy, że potraktujesz Pisma jako teorie naukowe (tak, tak- naukowe) i spróbujesz sfalsyfikować je otwierając szeroko oczy. Jeżeli nie opisują dobrze tego, co widzisz odrzucisz je. Problem pojawia się wówczas, gdy nie daje się ich sfalsyfikować widząc świat wokół siebie.
Ale możesz zamknąć oczy.
I dlatego Jezus mówi o tych, którzy mają oczy do patrzenia i uszy do słuchania.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
SzczurLontowy
Teoria Reptalian jest bardzo ciekawa z punktu widzenia poruszanych w tym blogu tematów, gdyż według niektórych "przekazów" Reptalianie potrzebują złota jako swego rodzaju "źródła energii" i do tego stworzyli gatunek ludzki jako niewolników do wydobywania złota... Wszystko więc staje się jasne, ba to nawet tłumaczy spekulacyjne obniżanie wartości złota - skupują je potajemnie Reptalianie za bezcen, aby zasilać swoje statki kosmiczne...
Naprawde myślicie, że cały świat w garści trzyma kilku ludzi, którzy co więcej są całkowicie jednomyślni w podejmowanych decyzjach? Że Gates, Jobs, Zuckerberg, Brin, Musk i setki innych relatywnie młodych miliarderów należą do tego samego kartelu i podskakują tak jak im "Pan zagra"?
Życie jest bardziej prozaiczne. W rzeczywistości to my sami ciągniemy za linę, która jest bardzo długa i ginie gdzieś za horyzontem, ale w rzeczywistości kończy się pętelką na naszej własnej szyi. Ludzie lubią sobie wymyślać Smoka Wawelskiego i Bazyliszka, żeby zwalić winę na kogoś/coś innego, tylko nie przyznać się do tego, że tak naprawdę to oni są sobie winni.
@Freeman
Nawet ateiści są wierzący - po prostu wierzą, że Boga nie ma. Co więcej wielu z tych "wierzących ateistów" jest nie mniej zawziętych od niektórych talibów czy
"moherów" w promowaniu swoich laickich teorii, które w długim terminie skutki będą miały nie gorsze niż wszystkie wyprawy krzyżowe...
Pozdrawiam trzeźwo myślących :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
robster134
No i właśnie to jest poziom dyskusji z tobą. Podaje sie tobie i takim jak ty fakty, a jedyne co umiecie to wyśmiac i sprowadzić sprawe do absurdu. Nikt z dyskutujących tutaj nie mówił nic o reptilianach, wiec czemu to wyciągasz? Nie masz argumentów merytorycznych więc próbujesz sie bronić bzdurami. Szkoda gadać. Wracaj do mainstreamu i wierz dalej w bajeczki serwowane ci przez elitę
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Dziękujemy za pozdrowienia "dla trzeźwo myślących" Zapraszamy do naszego grona.
"Naprawde myślicie, że cały świat w garści trzyma kilku ludzi, którzy co więcej są całkowicie jednomyślni w podejmowanych decyzjach? Że Gates, Jobs, Zuckerberg, Brin, Musk i setki innych relatywnie młodych miliarderów należą do tego samego kartelu i podskakują tak jak im "Pan zagra"?"
Proponuję stąpać po ziemi - kto ci powiedział, że ci ludzie są jednomyślni?
Być może nadzieja polega na tym, że są między nimi niesnaski.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
onepropos
Załóżmy że jest spisek i jest on głównie powiązany z syjonizmem. (dla uproszczenia)
Wytłumacz nam dlaczego syjonizm ma prowadzić ideologiczną antyzachodnią krucjatę?
Parę danych:
Rok 34 ne cesarstwo rzymskie liczy ok 35 mil ludzi w tym 7% to żydzi. (2,3 mil ludzi)
inne źródła np spis ludności za Cezara mówią o 6,9 mil.
2012 r populacja żydów wynosi ok 13,5 mil w tym:
Izrael- 5, 7 mil
USA - 5,3 mil
Francja - 480 tyś
GB - 290 tyś
Rosja - 200 tyś
Argentyna 180 tyś
http://www.znak.org.pl/graph/pressreview/mainphoto/large/diagram.jpg
Więc wytłumacz nam, dlaczego syjonizm co sugerujesz, ma zniszczyć z nienawiści do niej cywilizację zachodu, skoro główna część populacji żydowskiej żyje w tej cywilizacji? Samobójcy?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
deepblue
To, że CIA wykuło termin "teoria spiskowa" w celu zdyskredytowania niektórych spraw i ludzi nie znaczy nagle, że wszystkie teorie są prawdziwe.
A przynajmniej część teorii opisywanych w komentarzach jest równie prawdopodobna jak ta o reptilianach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
To nie jest tak, ze ja nie wierze. Mam swoj poglad na temat wiary, jak i w kogo wierzyc. Mam tylko niezbyt pozytywne zdanie na temat samych religii i to bez wyjatku wszystkich religii i ugrupowan religijnych a takze przynaleznosci do tzw. sekt. Co do Biblii, to uwazam, ze jej tresc mozna wykladac na wiele sposobow.
Nie podwazam tak zwanego autorstwa i jej prawdziwosci.
Kwestia czy istnieje Bog i jedna prawdziwa religia przekracza ramy tego bloga, chociaz uwazam, ze nie jest bez wplywu na dzialania ludzkie, rowniez w zakresie ekonomii, pieniadza itp.
Uwazam, ze rowniez elity sa tylko narzedziem do spelnienia misji. Przez piec minut swojego zycia wydaje im sie byc w posiadaniu wladzy...a tak naprade sa sterowane przez kogos tam. Nietey taki uklad napawa mnie niepokojem opartym na dotychczasowych wydarzeniach jakie mialy miejsce na ziemii. Wg mnie, ludzie zachowuja sie nieracjonalnie i dzialaja ostatecznie na wlasna szkode.
Andreas, czy cierpienie i smierc miliardow ludzi na swiecie jest w zamierzeniu bozym?
Jesli tak, to dlaczego tak dlugo? I jak dlugo jeszcze? Widzisz, to sie logiki nie trzyma. Natomiast fakt, ze jestesmy tylko nosnikami energii i owszem.
Jak to mowia opowiesci stare? Diabel walczy o duszyczki? A moze o pierwiastek energetyczny ? Energia musi krazyc.
Ofiary? Kto to wymyslil? Czy nie przypadkiem biblijny zydowski Bog?
A kto walczy o uboj rytualny? Czy aby nie Zydzi i inne ugrupowania religijne?
Dlaczego IS sklada ofiary obcinajac glowy?
@ SzczurLontowy
Jesli komus brakuje argumentow to zaczyna sie nasmiewac. Nie idz ta droga. Zazwyczaj mozna tu wymieniac poglady bez obrazania sie nawzajem. To zadkosc w sieci , doceniajmy goscinnosc Tradera i darzmy sie szacunkiem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
robster134
A czy ja mówie że wszystko co jest określane jako TS jest prawdą?
Oczywiście że niektóre rzeczy to bzdury, ale wykazujmy to na podstawie faktów a nie na podstawie własnych niczym nie popartych uprzedzeń na zasadzie "nie wierze, to niemożliwe!"
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
pspm
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
robster134
Offtop metafizyczny.
Chrześcijaństwo wyrządziło wiele zła w poprzednich stuleciach, wiec nie idealizujmy go teraz. Plus nauki zawarte w Biblii są pełne sprzeczności, wiec każdy może sobie wybrać co mu się podoba. I osoba pełna miłości znajdzie coś dla siebie i ci pełni gniewu i agresji też...
Freeman pyta się o zło na świecie i dlaczego Bóg na to pozwala, po co, etc... Cóż nie wiem jak to jest w Biblii, ale we współczesnej duchowości, którą od lat studiuje jest to w miare logicznie wyjasnione - świat jest iluzją, formą snu o niedoskonałości, śnioną przez doskonały, choć nieświadomy tego Umysł Obserwatora (czyli czytającego te słowa). Bóg nie stworzył tego świata i nie ma z nim nic wspólnego.
Nie będę się rozpisywał bo metafizyka ta jest tematem-rzeką i długo by o tym pisać, a o nie miejsce o tym. Jak kogos to ciekawi moge dac namiar na fajną ksiązke na ten temat.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spłukany dziad
wystarczy sobie odpowiedzieć jakie wartości reprezentowało społeczeństwo w chwili gdy Europa rozdawała karty
idealny przykład Szwedzi ..........swego czasu mocarstwo
jacy tworzyli je ludzie .........prości ,twardzi ,zdeterminowani ,honor to nie był pusty slogan ,przede wszystkim zaradni ,oszczędni ,wojowniczy ,dzielni ,religijni
jak to wygląda teraz .......leniwi ,gnuśni zdemoralizowani ..........w ostateczności zadłużeni
potęga europy wyrosła i wzorujące się na niej USA wyrosły na zupełnie czymś innym
obecnie mamy odwrót od tych wartości ,wraz z upadkiem szlachetnych cech nastąpiła oddolna korozja systemu
ci na górze są tacy sami ,dzieci swoich czasów
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spłukany dziad
http://media-cache-ak0.pinimg.com/736x/4a/69/98/4a6998b4921d0a5a45ac4e5a55976512.jpg
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
SzczurLontowy
W obecnej sytuacji chyba ciekawsze jest jak wypadnie referendum w Szwajcarii i jakie będą jego skutki dla kursu CHF oraz złota.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Zakladam wynik referendum w CH na "tak", natomiast wplywu na cene PM bezposrednio nie bedzie zadnego.
Przynajmniej w dniu referendum i krotko po. Dopiero gdy opadnie kurz decyzja ta wywrze wplyw bo zwyczajnie musi.
Trzeba bedzie sprowadzic , mowie z pamieci , cos kolo wiecej niz polowa rocznej produkcji.
Ciekawe jak zachowaja sie zagraniczne instytucje przechowujace szwajcarskie zloto.
Tak czy inaczej, PM zaczna rajd kiedy przyjdzie na to czas, w chwili wyprzedanego rynku, najwiekszego pesymizmu do metali, czyli juz niebawem (_)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Bardzo często natomiast, była wykorzystywana jako czynnik mobilizujący mięso armatnie, dla uzyskania jakiegoś celu.
Celu, czasem, jak najbardziej, szlachetnego. A czasem, może i częściej, brudnego.
Zwykle obie, zwalczające się strony, używają religii do mobilizacji społeczeństwa. Często zresztą, tej samej religii.
Czasami, nawet drobne różnice w odłamach tej samej religii, są wykorzystywane do realizowania jakichś brudnych interesów. Np. obecny Irak.
Nie wiedzieć czemu, ludzie mają tendencję do przypisywania religiom, tego, że są powodem wojen. Być może to też efekt intencjonalnej propagandy.
W każdym razie, to, że szyici wojują z sunnitami nie oznacza jeszcze, że to religia jest faktycznym powodem konfliktu i że to jest wojna religijna.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
1) Problem teodycei, który poruszyłeś (dlaczego dobry Bóg pozwala na zło i cierpienie) był przedmiotem refleksji teologicznych i filozoficznych w chrześcijaństwie. Temat rzeka, ale warto może podkreślić fundament chrześcijański dot. człowieka: wolna wola. Bóg mógłby oczywiście stworzyć istotę, która niejako z automatu czyniłaby tylko dobro, nie mogąc suwerennie wybrać "co chce", ale byłby to właśnie ... automat. Jakaś ułomna i zniewolona forma człowieka. Suma tych wolnych wyborów daje rzeczy wspaniałe i wielkie, niestety także podłe i straszne. Ale dzięki wolnej woli Sąd Boży będzie nad każdym z nas będzie sprawiedliwy.
2) Widzę, że skłaniasz się ku że tak powiem "koncepcji energetycznej" wyjaśnianie tego co "na dole" i "na górze". Pamiętaj jedna o entropii i II-ej zasadzie termodynamiki i do czego to ostatecznie doprowadzi świat "na dole".
@bankstar, @DarSow i obrońcy Fed-u
Wydaje się, że mylicie skutek z przyczyną. Przyczyna rozwoju świata zachodniego jest oczywiście inna niż banki centralne. Przykładowo, takie opracowanie teoretyczne i wdrożenie przemysłowe wydajnej metody produkcji amoniaku (NH3) - proces Habera-Boscha spowodował 25-30 krotny wzrost wydajności upraw. Natomiast, dzięki temu rozwojowi mogły powstać pasożytnicze twory i warstwy, które żyją na koszt innych w skali nie spotykanej wcześniej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ale propaganda, ja nie mogę....... nie wierzę w to co oglądałem. Niestety dla niezorientowanych w temacie ten filmik może być dość wiarygodny, tak jak ,,mądrości'', które na blogu wypisuje @Dareczek ( Darsow alias bankster ).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luis
https://www.youtube.com/watch?v=SmV4z0CT3S4
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Ktoś pisał o tym, że elity mało zarabiają (z czym kompletnie się nie zgadzam), i o ich brakach w wykształceniu, wegetacji wręcz cofaniu się, gnuśnieniu ale taki sam jest kler.
Inaczej, osoba w rodzinie przygarnęła rodzinę powodzian - prosto z dworca, poznali się w przedziale w wagonie gdy uciekali przed zalaniem. Przez 2 tygodnie, karmiła, nocowała, zbierała ubrania i przygotowywała do dalszej podróży do Lwowa gdzie mieli dalszą rodzinę.
Gdy poszła do księdza po pomoc - aby chociaż z nimi pogadał i może trochę ubrań podarował - kazał tej osobie popukać się w głowę, że przyjęła obcych ludzi pod swój dom.
Inny przykład, na szybko było potrzebne bierzmowanie ateiście aby mógł być świadkiem na ślubie. Katechetka, bez najmniejszych problemów go przeszkoliła na sześciu spotkaniach po 1,5h kompletnie za darmo, wszystko tłumacząc i wyjaśniając.
Dwa kompletnie inne podejścia osób spod znaku krzyża. I tak będzie wśród niemców, rosjan, żydów i polaków. Więc zamiast pierdzielić o religiach, lepiej poszukajcie wokół siebie wartościowych ludzi, którzy się edukują są kulturalni i tolerancyjni. Jakikolwiek trwały biznes czy fundamenty pod niego, możecie kłaść tylko z takimi ludźmi o czym przekonałem się niejednokrotnie. Warto też na siebie spojrzeć krytycznym okiem.
Wracając jeszcze do świata zachodu - porównajcie skalę podatków narzucanych przez rządy na przestrzeni czasu i coraz to bardziej kretyńskie ograniczenia praw obywateli. Tylko ludzie, którzy nie boją się życia i nie szukają socjalu ze strony państwa mogą coś wnieść, ale oni są tak drenowani przez system, że podcina im się skrzydła już na starcie.
Im więcej oddajemy państwu tym jest gorzej. Im bardziej samo stanowimy tym jest lepiej. A te kretyńskie bajki "nie wiecie co robicie, my musimy rządzić bo wy jesteście głupi i sprowadzicie same nieszczęścia" i nakazy, MUSISZ płacić bo inaczej więzienie niszczy i robi niewolników a nie partnerów w rozwiązywaniu problemu i będzie on się ciągle pogłębiał.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Nie zamierzam podkopywac wiary zadnego czlowieka i Twojej tez nie. Rozumiem Twoj wywod w punkcie pierwszym na tema teodycei z jenym tylko zastrzezeniem: moze kiedys bedzie dzien sadu jak piszesz, moze caly ten ludzki eksperyment ma cos udowodnic, ale dlaczego az miliardy istnien ludzkich?
Moze wystarczylby tysiac, moze milion ale miliardy to stanowczo za duzo. Bez urazy , dla mnie to wyglada na cynizm
z "gory", wlasnie w celu energetycznym. Przeplyw energii.
Odnosnie punktu drugiego. Mysle, ze w przypadku uchodzenia energii zyciowej w chwili smierci, chodzi o energie dotad nie zdefiniowana. Nie moze ona podlegac prawom drugiej zasady trmodynamiki. Tej wiedzy ludzkosc jeszcze nie zglebila i chyba nigdy nie zglebi.
Mozg->materia->procesy elektryczno-biochemiczne->a pozniej juz tylko swiadomosc-myslienie->energia
W chwili smierci procesy elektryczno-biochemiczne sie koncza bo podlegaja prawom II zasady termodynamiki i entropii
ale energia uchodzi poza "system".
Dla mnie wiara i jestestwo znajduja sie na pograniczu tych dwoch systemow i lacza je w calosc na czas swiadomosci organizmu.
Im wiecej wiary w czlowieku , tym wiecej energii. Jak slusznie zauwazyles, ludzie sa zdolni do rzeczy pieknych jak i podlych. Nie dziw sie temu, wszak zrodlo energii jest tez o wlasciwosciach mieszanych.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
BLACKATA
DJIA-US TUBE FORMATION...
http://atafinancialresearch.bblog.pl/wpis,djia-us;tube;formation;,133173.html
D WAVE - DJIA - Elliott View
http://atafinancialresearch.bblog.pl/wpis,d;wave;-;djia;-;elliott;view,148782.html
Nawis podażowy ze strony , rosnącej " Grupy bez zysku " stale sie powiększa...
Natomiast w kwestii sloganów typu " bessa " - nazewnictwo nie ma żadnego znaczenia
Liczy sie zakres ruchu
Najbardziej prawdopodobny jest obecnie Scenariusz Warunkowy - Ruchu Powrotnego do max z lat 2000 i 2007 - czyli de facto " korekta " co nie zmienia faktu iż jej zakres to prawie 500 pkt na S&P500 ( 200 PKT już wykonano )
GREAT PULL-BACK SCENARIO or FREE FALL of WALL STREET...
http://atafinancialresearch.bblog.pl/wpis,great;pull-back;scenario;or;free;fall;of;wall;street;,154745.html
dopiero gdy w/w strefa zostanie przełamana - nastąpi FREE FALL...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
grind
i jeżeli jest choć jeden trochę nie ''wierzący'' w bóstwa które napisałem powyżej niech pierwszy rzuci pierwszy we mnie kamieniem tylko bez obłudy ;-)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Chrześcijaństwo nie wyrządziło żadnego zła (doktryna) co najwyżej zawinił czynnik ludzki.Dzięki chrześcijaństwu wyemancypowała się rodzina z systemu rodowego , kobieta zrównała się w prawach z mężczyzną ,ewolucyjnie zniknęło niewolnictwo (obecnie wraca tylnymi drzwiami w postaci kredytu) itd.
10 przykazań + przykazanie miłości blizniego doprowadziło Europę do prawdziwego rozkwitu i stała się I siłą w świecie.W starym testamencie mamy m.in "nie będziesz pożyczał bratu swemu na procent" .Złamanie tego prostego nakazu wywróciło obecny świat do góry nogami.Inna sprawa , ze starsi bracia gojów nie uznają za bliznich tylko bydło lub niewolników , którzy maja im służyć co nie dawno wypowiedział wprost rabbi Owadia Josef (do sprawdzenia w internecie).
Ponieważ jednak zboczyliśmy z ekonomii na tematy religijne proponowałbym , aby wyszukiwać w wątkach religijnych odniesienia do ekonomii.
Na zakończenie mam pytanie jaką macie wizję przebiegu resetu , ramy czasowe itp.Dobrym pretekstem była pluskwa milenijna , ale elity jednak uznały , że trzeba to dalej ciągnąć.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Ani pieniądz , ani złoto nie jest dla mnie bogiem , a że chcę kupić sobie parę marnych srebrnych filharmoników za marną wypłatę jest raczej przezornością(cnotą).I pewnie większość ma takie motywy tzn. nie dać się okraść z ciężko zarobionych pieniędzy.
Jest powiedziane , że ci co mają dużo będzie im przydane , a ci co mają mało będzie im zabrane , że nie będą mieli nic.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
"To jednak nie bessa, a tylko chwilowa korekta, czyli kolejny "fałszywy alarm". Oczekujący na global reset muszą znów być mocno zawiedzeni i rozczarowani tą sytuacją. Rynki akcji są teraz pod silną presją wzrostową po bardzo dobrych danych gospodarczych. Zresztą gołąb z FEDu już uspokaja, w razie czego pomożemy QE4EVER, ale może i to nie będzie potrzebne. Już w czwartek nastąpiło wyraźne odbicie i S$P500 znów w górę, giełdy w Europie też zaświeciły się na zielono i jednocześnie rentowność obligacji rekordowo w dół, czyli rządy państw UE i USA mogą się dalej bezkarnie zadłużać. Lepszej sytuacji trudno chyba sobie wymarzyć. W dodatku tania ropa i kredyt powinny rozruszać światową gospodarkę."
Masz rację. Obecna sytuacja na giełdzie jest specyficzna - gdyby nie interwencje FEDu (lub ewentualne straszenie nimi), to "niedźwiedzie" w przeciągu najbliższego pół roku dewastowałyby notowania akcji. Los "niedźwiedzi" na amerykańskiej giełdzie nie będzie łatwy, bo po drugiej stronie stołu cały czas jest FED - czyli na giełdzie mamy do czynienia z "inwestorem", któremu w żadnej chwili nie zabraknie pieniędzy, nie jest nigdzie zadłużony, nie może zbankrutować. Konkretniejsze spadki na amerykańskiej giełdzie mogą de facto wystąpić jedynie w sytuacji, gdy FED:
- podniesie stopy procentowe,
- przestanie skupować papiery wartościowe,
- sprzeda swoje papiery wartościowe
- lub dolar upadnie bądź inwestorzy będą się go pozbywać w ekspresowym tempie.
Jak narazie się na to nie zapowiada.
http://www.stltoday.com/business/columns/david-nicklaus/jittery-stock-market-is-merely-back-to-normal/article_f59c7db3-fe0c-53ce-babf-0c0b40804bb6.html
http://www.poundsterlinglive.com/usd/1659-pound-dollar-recovery-as-us-fed-eases-back-43454
Niewykluczone, że na giełdzie wystąpi kolejne odbicie, analogicznie jak miało to miejsce w sierpniu br.
http://www.thumbcharts.com/assets/php/data_fetch/?name=thumbcharts_DAX-vs-S-P-500_260_1_Year&type=line&class=0&chart_id=101043&int=1_Year&format=png&width=260&sort=0&thumbnail=0&time=1413712491283
I rzeczywiście spadek ceny ropy (a także innych surowców) może przełożyć się korzystnie na amerykańską gospodarkę
http://www.barchart.com/headlines/story/2932106/the-trend-trader-for-futures-trading-on-monday-october-20-2014
Również chińska gospodarka powinna skorzystać na obecnej sytuacji na co wskazuje wzrost wartości indeksu LEI o 0,7% (dla USA wzrost o 0,2%, a dla euro strefy spadek o 0,6%).
W każdym razie bez interwencji banków centralnych (których siła wynika jedynie z zaufania do waluty, którą zarządzają) szybko by się okazało, że na giełdzie mamy do czynienia z "Dead Cat Bounce".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luis
https://www.youtube.com/watch?v=M7tnzOFp3hQ
polecam, są napisy, trzeba kliknąć, "... ujrzą nowe amerykańskie ekonomiczne czuda."
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kontofo
Masz rację, że towarzystwo odjeżdża w kierunkach rozbieżnych z artykułem Tradera21...
Ale dostrzegam w tym pewna regułę, otóż poziom zidiocenia współczesnej "real-ekonomii" wymyka się spod granic zdrowego rozsądku. Trudno rozważać coś co staje się coraz bardziej głupie i niezrozumiałe. Nagle okazuje się że aby odczytać współczesne zachowania rynków polityków i BC trzeba sięgnąć po poradę psychiatry lub znaleźć inne wytłumaczenie tych niepojętych ciągów zdarzeń.
Dlatego do pytania Tradera21 czy zaczyna się bessa?:
- niektórzy jak Gospodarz podchodzą analitycznie rozważając historyczne wykresy i szukają w nich szansy na jakiś zarobek w istniejących warunkach giełdowych
- inni nie znajdując szans na ogarnięcie stopnia irracjonalności tematu, zaczynają szukać odpowiedzi w szerszych granicach nie tylko w sferze ekonomii.
Dla nich/nas ruchy pieniądza na którym koncentruje się Trader21, są tylko pewną pochodną sytuacji geopolitycznej.
Ta zaś jest pochodną tego co się zajarzy we łbach ludzi urodzonych i wychowanych w rodzinnej/plemiennej wierze, że są elitami tego świata i maja jakąś misję.
Znaczna część tych elit od urodzenia niesie w plecaku jakąś misję inną niż tylko pomnażanie pieniędzy, którą realizuje, bo może.
I to realizacja tych misji wydaje się że dużo bardziej determinuje obecną sytuację.
Alternatywą jest przyjęcie do wiadomości, że rządzą nami największe głupki w historii ludzkości. Coś jak w Idokracji (taki film).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
http://independenttrader.pl/281,czy_zaczyna_sie_bessa_na_akcjach.html
w 38 minucie Bernanke pytany w roku 2005 czy istnieje ryzyko spadku cen nieruchomosci , ze jest to malo prawdopodobne aby ceny nieruchomosci spadaly w calym kraju.
Jak wiadomo byl to okres juz zdrowo napompowanej banki.
Albo Bernanke nie zna swojego fachu, albo jest swiadomym klamca.
@ kontofo
Moze rzeczywiscie rzadza nami glupki, tyle ze cwane, bo rzadza na wlasna korzysc a nasz strate. Ergo pasozyty.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Myślę, że Bernanke może faktycznie nie zdawał sobie sprawy z tego co się dzieje, ale daję na to najwyżej 30%. Jeżeli jednak tak było, to towarzystwo, które za nim stało musiało sobie sprawę zdawać. Mam na myśli współwłaścicieli FEDu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kontofo
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Jestem przekonany, że sięgnięcie po tego typu sposób „argumentację” w dyskusji wskazuje na głęboką destrukcję intelektualną epoki. Powszechne korzystanie z tego typu „narzędzia” jest możliwe jedynie w społeczności odpowiednio spreparowanej głównie poprzez zepsute szkolnictwo.
Proponuję zapoznać się z opiniami Piotra Nowaka z Katedry Filozofii na Uniwersytecie w Białymstoku, który w artykule „Hodowanie troglodytów” oraz „Przyszłość uniwersytetu” wskazuje na głęboki upadek szkolnictwa. Stawia tezę, że tzw. wykształcenie wyższe „wyprowadza” się z uniwersytetów do prywatnych szkół i przedsięwzięć typu edukacyjnego.
W XIX zlikwidowano szkoły klasyczne. Zlikwidowano nauczanie greki, później łaciny.
Profesor Nowak pisze, że każdorazowa „reforma” szkolnictwa podejmowana w Polsce po 45 roku zmniejszała przede wszystkim zakres nauczania historii.
Człowiek nie ma prawa wiedzieć kim jest i skąd przychodzi. Wszystko to działo się pod pretekstem „nieobciążania dziecka i tak dość obciążonego obowiązkami”.
Jeżeli ktoś śledzi dzisiejszą prasę może zauważyć często pojawiające się pochwały i zachętę dla kształcenia zawodowego. Ten skądinąd godny pochwały trend jest ubocznym (czy aby?) skutkiem upadku szkolnictwa wyższego i to w wymiarze merytorycznym, jak i praktycznym – absolwenci nie mają pracy.
A więc:
Któż dzisiaj czyta Platona, zapoznaje się z filozofią przedsokratejską, lub czyta Nietzschego?
To w ich dziełach znaleźć można rozwiązanie dręczącego współczesną dyskusję problemu, czy raczej pseudoproblemu, czyli „argumentu” tzw. „teorii spiskowej”.
Dla przykładu Heraklit twierdzi: (B73) : „nie należy czynić i mówić jak ludzie pogrążeni we śnie”.
Platon:
W VII księdze „Państwa” znajdujemy.
(Komentarz do powrotu uwolnionego z jaskini, który był zmuszony wrócić tam – przytaczam in extenso z:
http://docs9.chomikuj.pl/446229555,PL,0,0,Om%C3%B3wienie-mitu-jaskini-Platona.pdf
gdyż sam nie napisałbym lepszego):
„Zanim znajdzie jednak z nimi wspólny język, będzie musiał przyzwyczaić na nowo swój wzrok do ciemności.
Do tego czasu nie będzie mógł rywalizować w grze na rozpoznawanie cieni i stanie się
obiektem żartów i drwin. Kajdaniarze orzekliby z pewnością, że nie warto wychodzić na górę,
bo stamtąd wraca człowiek z zepsutym wzrokiem.boko spreparowanym społeczeństwie
I sam Platon: „I gdyby ich ktoś próbował wyzwalać i podprowadzać wyżej, to gdyby tylko mogli chwycić coś w garść i zabić, na pewno by go zabili”.
U Nietzschego cały „Tak powiedział Zaratustra” poświęcony jest w całości – używając anachronizmu – dementowaniu „teorii spiskowej”.
Podsumowując: wprowadzenie przez służby specjalne terminu „teoria spiskowa” możliwe było jedynie w głęboko spreparowanym społeczeństwie. Społeczeństwie ogłupionym, źle wykształconym, przygotowanym do wykonywania najprostrzych czynności. Preparacja ta trwa od czasu wyprowadzenia greki ze szkolnictwa średniego, czyli – jeżeli dobrze pamiętam „Wspomnienia niebieskiego mundurka” i historię ze szkoły (po reformie) od czasów carskich.
@ kontofo
„@johanson Masz rację, że towarzystwo odjeżdża w kierunkach rozbieżnych z artykułem Tradera21...
Ale dostrzegam w tym pewna regułę, otóż poziom zidiocenia współczesnej "real-ekonomii" wymyka się spod granic zdrowego rozsądku. Trudno rozważać coś co staje się coraz bardziej głupie i niezrozumiałe. Nagle okazuje się że aby odczytać współczesne zachowania rynków polityków i BC trzeba sięgnąć po poradę psychiatry „
otóż to. I nieuctwo
@ henrix343
„@kontofo zgadzam się, a co do końcówki - elity są inteligentne, bezwzględne i egoistyczne. Natomiast szara masa jest identyczna jak w "Idiocracy" wystarczy włączyć telewizor albo radio. Ludzie uczeni są na idiotów począwszy od szkoły na pracy kończąc.”
Wszyscy wiemy o co chodzi – i co?
@ Freeman
Postawiłeś piękne pytania – odpowiem Ci tak jak umiem
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Zwróć uwagę, że jestem bankstArem a nie bankstErem. Jedna literka a tak wiele znaczy :)
A teraz ważniejsze. Napisałeś:
"
https://www.youtube.com/watch?v=wDrY-S8xNjA
Ale propaganda, ja nie mogę....... nie wierzę w to co oglądałem. Niestety dla niezorientowanych w temacie ten filmik może być dość wiarygodny, tak jak ,,mądrości'', które na blogu wypisuje @Dareczek ( Darsow alias bankster ).
"
Film dobrze pokazuje obszar polityki pieniężnej w USA w ciągu ostatnich 100 lat. Po jego obejrzeniu nasunęły mi się następujące uwagi:
1/ Podległość FED-u wobec Prezydenta USA i Kongresu (13-14 minuta oraz inne miejsca w filmie) wbrew głoszonym na tym forum obrazoburczym tezom o pełnej niezależności FED-u jako prywatnego banku(!) centralnego.
1/ Ratowanie przez FED AIG (28 minuta filmu). Uznano, że brak reakcji doprowadzi do łańcucha bankructw wielkich instytucji finansowych (banków) na całym świecie. To kamyczek do ogródka obrazoburczych tez o rychłym resecie. Otóż, gdyby - jak twierdzi wielu forumowiczów - kartel chciał doprowadzić do finansowego załamania (resetu) po to, by przejąć resztę majątku społeczeństwa, ich oszczędności, ich fundusze emerytalne itp. to miał wtedy w 2008 roku idealną sposobność, by to uczynić. A jednak FED robił wszystko, by do resetu nie doszło!
3/ Zdrowy model gospodarczy to wydawać to co się zarobi, a nie to co się pożyczy (34 minuta filmu). Zgadzamy się z tym, problem jednak w tym, że bogacze i superbogacze przejmują nieproporcjonalnie dużo z dochodu (PKB) społeczeństwa i brakuje popytu od klasy średniej. By ten popyt zwiększyć i gospodarka się kręciła umożliwiono "życie na kredyt". Sam w sobie ten mechanizm nie jest zły pod warunkiem, że kredytobiorcy działają racjonalnie (chcę skromnego ale własnego domu, takiego na który mnie stać, jaki będę mógł spłacić), a nie emocjonalnie (chcę nowego samochodu, dużego i prestiżowego, bo mój sąsiad też taki ma).
4/ Przejmowanie dochodu i bogactwa przez górne 1% społeczeństwa (46 minuta filmu). DarSow i ja pisaliśmy o tym, że obecna nierównowaga na rynkach aktywów, bogactwa i zadłużenia jest możliwa do zmniejszenia za pomocą wprowadzenia podatku Pikettego. jestem głęboko przekonany, że to jedyna droga na nadchodzące 10-20 lat.
I jeszcze uwaga poza samym filmem. Ktoś (chyba z FEDu) niedawno wypowiedział się w duchu (niestety nie mam linka) - koniec przerzucania ryzyka działalności banków (instytucji finansowych na społeczeństwo). Zapowiedziano, że jeżeli jakiś bank upadnie, to nie będzie ratowany (jak był ratowany Lehman Brothers), a jeżeli jego upadek miałby skutkować niewypłacalnością z tytułu zawartych instrumentów finansowych wobec innych instytucji (jak to miało miejsce w przypadku AIG), to również nie będzie żadnych rekompensat za nierozliczone instrumenty. I to jest zdrowa sytuacja. Czyli w najbliższych latach jeżeli upadnie duży amerykański bank, to FDIC wypłaci depozyty, ale właściciele banku nie mogą liczyć na pomoc. A jeśli w wyniku upadłości tego banku ucierpią fundusze hedgingowe albo emerytalne, to za nierozliczone instrumenty finansowe żadnych rekompensat nie otrzymają.
Przy okazji dopowiem, że jednym z motywów wprowadzenia programów QE1, QE2 i QE3 było podniesienie notowań na Wall Street w celu poprawienia wypłacalności amerykańskich funduszy emerytalnych: funduszy emerytalnych budżetówki oraz III filara tzw. 401k, które po zapaści 2008-2009 roku notowały horrendalne deficyty. To też jest kamyczek do toczących się wcześniej sporów na temat OFE. Emerytury państwowe nie powinny być uzależniane od koniunktury na rynku kapitałowym, dlatego konstrukcja OFE od samego początku była i jest wadliwa.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
1. FED jest prywatnym bankiem, gdyż większościowy pakiet jego udziałów posiadają prywatni właściciele.
2. Ratowanie AIG za pieniądze wykreowane z powietrza, które potem muszą spłacać podatnicy ze swojej ciężkiej pracy. FED dopuścił do nadmuchania bańki na rynku nieruchomości, nie wypełnił prawidłowo swoich statusowych działań, zawiódł a potem naprawił swój błąd na koszt podatnika.
3. Zdrowy model gospodarczy to jest odwrotność tego do czego doszło pod rządami FEDu. Mówią o nim tylko w teori a w praktyce eychodzi na odwrót. Cały czas anomalia trwa, FED niebawem najprawdopodobniej zacznie QE4EVER.
4. Przejmowanie bogactwa przez 1% najbogatszego społeczeństwa ma miejsce a FED swoimi działaniami idealnie to umożliwił. @Darswo czyli Ty pisał coś o wprowadzeniu podatku
Pikettego. Napisać może każdy, wiadomo, że nikt tego nie wprowadzi.
Powinieneś pisać felietony w Gazecie Koszernej. TVN idzie na sprzedaż, włąściciele połapali się, że po zmianie władzy, nikt nie będzie im płacił za reklamy ( spółki Skarbu Państwa i zaprzyjaźnione korporacje ). Ale Koszernej nikt nie kupi, tonie i ma ogromne długi, więc zatrudnij się tam, pisz felietony o bankach jako instytucjach zaufania publicznego i dobrobycie jaki mamy w PL, wspaniałości ZUSu itp i pójdź na dno razem z nimi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Brak dyscypliny logicznej w Twojej wypowiedzi na temat FED. Wnioski, np. ten o ratowaniu gospodarki, gdy była okazja do jej zniszczenia, są co najmniej nieuprawnione,
a faktycznie bezsensowne. Świat nie działa tak jak chcesz Ty, albo masmedia. Wasz świat jest bajkowy i istnieje tylko w wyobraźni ogłupianych skutecznie mas. Ta jaskinia Platona jest dobrym zobrazowaniem tego problemu. Twojego problemu. Myślisz, że cienie na ścianie to realane życie. FED może w teorii podlegać kongresowi. W praktyce jest odwrotnie. I to nie dlatego, że Tobie się wydaje to czy mnie tamto. Tylko dlatego, że fakty na to wskazują. Realne a nie te z przeznaczeniem dla ogłupianych mas. Żaden audyt FED-u nie jest możliwy. Choć były takie próby. Więc na czym ma niby polegać ta kontrola na FED-em? Na pustym zapisie na jakimś papierku?
Ty sobie taki cień na ścianie możesz brać na poważnie. Ja w św. Mikołaja już dawno przestałem wierzyć. Ale niektórym ciężko się rozstać z bajkami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
@Jot
@Bagracz
Co to jest?
Jakiś mecz @bankstar kontra @reszta świata??
Jak uzupełnicie edukację w zakresie ekonomii, bankowości i finansów, to będziemy dyskutować, bo na razie piszecie brednie. Wasze wypowiedzi nie są poparte wiedzą, ani faktami, ani doświadczeniem. To takie emocjonalne opluwanie interlokutorów, którzy myślą inaczej niż wy, zwolennicy księżycowych teorii spiskowych o FEDzie, ekonomii, kartelach, złocie itd. itp.
Nie mam zamiaru z wami więcej dyskutować, więc nie odnoście się więcej do moich wypowiedzi na tym forum.
I do książek marsz, póki nie jest jeszcze za późno, bo inaczej swoim działaniem zgodnym z chorymi spiskowymi teoriami będziecie sobie wyrządzać krzywdę!
Bez odbioru!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
gaszac palacy sie papier(dlug) kolejnym papierem.
Gdyby Fed w 2008 nie interweniowal, to byc moze pekniecie banki na nieruchomosciach wyczyscilo by krajobraz bankow i rynkow finansowych. Bylyby ciezko, ale swiat by sie zregenerowal.
Poprzez interwencje Fedu system finansowy sie rozrasta , ogarnia caly swiat ( z wyjatkiem jeszcze wzbraniajacej sie przed dolarem Rosji, Chin, Indii i paru pomniejszych z grupy BRIKS ) i staje sie coraz bardziej podatny na zalamanie sie pod wlasnym ciezarem ( piramida).
Wszystkie poprzednie historyczne krachy na rynkach, poczawszy od manii tulipanowej, poprzez wielki kryzys 1929-33,
pekniecie banki dot.com
powodowaly, ze swiat sie odradzal na nowo i szukal kolejnych przedsiewziec.
Obecnie do granic wytrzyymalosci napompowany jest balon obligacji.
Co robi Fed i EBC ?
Ano pompuja. Wybrancy mogli kopowac na lewar i potege te smieciowe papiery bo wiedzieli, ze zostana odkupione po
cenie jaka bank zarzada.
Czy to jest sposob na przedsiebiorczosc i zachecanie do tworzenia nowych technologii? Oczywiscie nie. Przeciez mozna tak latwo zarabiac w kooperacji z Fed lub EBC.
Tym sposobem, BC dzialaja destrukcyjnie i hamuja innowacje i dalszy rozwoj.
A zarabiaja na tym interesie tylko banksterzy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
@Dareczku nie unoś się tak, @Freeman Ci właśnie dobrze wytłumaczył rolę FEDu w gospodarce. Żeby dobrze zrozumieć prawa ekonomi nie trzeba mieć wielkiej wiedzy i przeczytać wielu książek. System rezerw cząstkowych i kreacji pieniądza fuducjarnego jest tak prosty jak budowa cepa. Skończyłęm studia, kurs na maklera papierów wartościowych w ZMID, więc na nauki mnie nie wysyłaj.
Teorie o których piszemy to nie żadne bujania księżycowe, ale zwykła prawda poparta faktami i wydzarzeniami, które już miały miejsce. Nie widzę nic złego w inwestowaniu w złoto, chyba to lepsze niż derywaty lub Forex.
Jeżeli chcesz polemizować trzymaj się merytoryki i faktów a nie propagandy opartej na zakłamaniu i propagandzie. Wrzuciłem pod tym artykułem kilka innych linków, np: Tajemnice ratowania banków. Obejrzyj proszę i odnieś się merytorycznie do treści.
https://www.youtube.com/watch?v=zDtOouqU5nQ
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
@Jot
@Bagracz
hahaha a pisałem kiedyś żeby z trolami nie dyskutować bo to jest tylko karmienie trola.
pisałem kiedyś do Darsow (vel bankstar) że nie bedę z nim dyskutował bo nie odpowiada na merytoryczne zarzuty i argumentację - celowo pomija, a dyskusję sprowadza ad absurdum, albo ad personam - czyli jak do was :)
właśnie napisał Wam ze jesteście niedouczeni ale do uwag Jota się nie odniósł bo co miał napisać :)
Ponownie ponawiam apel o olewanie tego trola - znowu zmieni nick ale to widać po stylu pisania że to ten sam zakompleksiony osobnik.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
100% racji. Pajace, ktorzy odsyłają innych na nauki to typowe dla onetu.
Szkoda czasu na takiego.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Paradoksalnie bankstar masz rację. Chodzi o to że obecnie w pewnej perspektywie czasowej to co określamy kartelem działa i wygrywa. Może nawet wygrywać w długim czasie, może nie doczekamy zmian. Ale ja i nie tylko ja uważam że to nie jest tak że rozwój dzięki FED-owi jest a raczej pomimo jego starań. Argumentujesz że nie warto grać przeciwko kartelowi bo można tylko stracić - możesz mieć rację co nie zmienia faktu że kartel to gnidy i złodzieje. Zatem Twoja racja jest tak jak racja pragmatycznego Kwaśniewskiego. Ponoć za Kwaśniewskiego i Millera powstały te więzienia. To jest ten pragmatyzm - ich pragmatyzm za który teraz Polska płaci odszkodowania. Swoją drogą te trybunały to też jakaś patologia - CIA torturuje a Polska płaci. Tak jakbym wynajął gościowi garaż a on z niego uczynił dziuplę do demontażu kradzionych aut. Naprawdę nie musiałem wiedzieć co tam robi a sąd skazuje mnie i w ogóle nie ściga złodzieja. Czy może widzieliście tow. Millera jak to komentował - bez zająknienia powiedział że niemoralne jest stawać w obronie terrorystów. Ja się z nim zgadzam i chcę aby zastosowano wobec niego i Kwaśniewskiego te metody ściągnięte od CIA i przepytano o konta za granicą i łapówy od zagranicznych koncernów. Moim zdaniem po takiej wypowiedzi nie powinniśmy się krępować. Wracając do kartelu - jest trochę jak z brutalnym najeźdźcą - trzeba się -przyłączyć do Hitlera czy Stalina bo są groźni i bezwzględni. Etyka wg. Ciebie nie ma znaczenia w życiu. Na etyce się nie zarabia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Bankstar nie ma racji w żadnym aspekcie. Może tylko, krótkoterminowo i spekulacyjnie.
Taki prymitywny "układ sterujący", czyli FED i reszta banków centralnych, jaki Bankstar i propaganda uważają za siłę sprawczą prosperity na zachodzie, może co najwyżej mocno układowi złożonemu, jakim jest gospodarka, zaszkodzić. Pomóc może co najwyżej przy pogrzebie. Przy pudrowaniu trupa. Ale, mimo setek lat doświadczeń, spektakularnych porażek i upadków i ani jednego przykładu udanego sterowania dowolnym układem złożonym przez dowolne uczone grono, dalej tacy bankstarzy dają się wodzić za nos. Bo nauka, bo wiedza, bo ksiązki. Typowe bredzenie gościa, który nie ma argumentów ale musi mieć rację. Ani z głupim ani z propagandzistą nie da się dyskutować. A tylko oni nie mają argumentów i muszą mieć rację.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-17/because-time-never-different-100-year-old-cartoons
Index VVIX czyli "miernik strachu" poprzedzający skoki na VIXie jest na rekordowo wysokich poziomach. PPT może pompować walutę ale gorzej ma się sprawa z zaufaniem.
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-18/market-uncertainty-has-never-been-higher
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
oldmike
Wiem, że pod tym artykułem nie pasuje to pytanie ale ....
Co sądzicie Panowie o możliwości wprowadzenia niezerowej stawki VAT w UE na złoto?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
gieldy wzrosna lub spadna.
Pytanie zatem do wszystkich czytelnikow:
-jakie sa Wasze typy co do najblizszej przyszlosci odnosnie rynkow akcji i dolara?
Ja uwazam , ze rynki akcji wzrosna w najblizszym miesiacu.
$ rowniez bedzie kontynuowal wzrost.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.youtube.com/watch?v=lJN4TkcvhmU&list=UUG-G8LLr38fQUNZU8K0t-EA
@janwar
To tak jak miałbyś zgadnąć czy jak rzucę monetą wypadnie orzeł czy reszka. BC kierują giełdą i skoro od nich zależy co zrobią możemy tylko zgadywać, nie przewidywać. Tak jak pisałem wcześniej moim zdaniem dadzą rynkom zjechać ~20% i zacznie się QE4. Wprowadzili blokowanie rynku derywatów w razie potrzeby i umożliwili bankom przekłamywanie bilansów i wartości posiadanych aktywów więc mają w razie czego czas na zastrzyk waluty gdy będzie trzeba. Wszystko bardzo wygodnie przygotowane pod totalną kontrolę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
szejker
Ja myślę inaczej. Obecne problemy wynikają z wad ustroju kapitalistycznego. Bez odpowiedniego nadzoru system ma tendencje do tworzenia patologii (np. musi istnieć wydajny system prawny chroniący własność albo ustawodawstwo antymonopolowe). W dzisiejszych czasach banki urosły tak mocno w siłę że nie da się nad nimi zapanować odpowiednimi regulacjami bez wywołania ogromnego kryzysu. To jest nie w smak polityką więc wolą zachować status quo. A to tylko pogarsza sytuację.
PS. Blog jest o finansach i ekonomii.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Tutaj nie chodzi o to co bedzie, tylko biorac pod uwage to co wiecie , zadalem pytanie - jak Wam sie wydaje- w ktorym kierunku pojda gieldy.
Nie jest istotne czy sie pomylimy
To jak uwazacie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rysiu z Klanu
Czy mozna poprosic Tradera lub wtajemniczonych o komentarz dotyczacy obecnej sytuacji na gazie naturalnym i ewentualnych srednioterminowych predykcji?
Dosc mocno buja, taka charekterystyka, NGF zaczyna szukac dna, sytuacja moze sie zmienic w 2 dni bo tak jest na gazie.
Bylbym bardzo wdzieczny jesli ktos moglby sie podzielis spostrzezeniami.
Milego dnia
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
http://www.bloomberg.com/news/2014-10-14/bugs-joining-robots-to-overcome-global-shortage-of-copper.html
@janwar
Europa już leci od rana i moim zdaniem nawet decyzje ECB nie wyhamują trendu. Ale... pytanie jak ustawią się właściciele kasyna ze Stanów - czy ich plan to gra na rozwałkę eurozony i uzależnienie europy od kredytu i kolejnych operacji połączonych a'la belgijskie obligacje i swapy FED-ECB. Pamiętaj, że jest jeszcze jeden kandydat do ewentualnego ratowania - BoJ, "abenomika" wymkneła się spod kontroli - a w interesie US jest utrzymywanie jakiejś przystani w pobliżu Chin.
@szejker:
O kapitaliźmie to można było mówić do reform Reagana (co brzmi jak paradoks, prawda?) - http://historynewsnetwork.org/article/53527
US chciały utrzymać prymat gospodarczy w inny sposób, niż militarnie, gospodarką rzucało od kryzysu do kryzysu, więc lobby na Kapitolu podsunęło pomysł jak przez 30 lat można będzie dosłownie wydrukować majątek. To tak na marginesie wątku myślenia pokolenie-pokolenia naprzód.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
oldmike
Pęknie pierwszy większy lewar i drukowanie nie pomoże bo każdą zwyżkę będą traktować jako okazję do wywałki i realizację zysków. I tony nowych dolarów nie pomogą.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
20% w dol to na S&P jakies okolice 1600 . Wydaje mi sie zby ryzykowne. Jesli Fed ma zamiar wywolac crash to rynki spadna conajmniej o 50%. BIS rowniez krytykuje zbyt luzna polityka BC, wiec moze przyszedl czas na otrzezwienie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
"no i pojawiła się nagonka na Żydów co było tylko kwestia czasu. Wplatanie to religii i zdarzeń sprzed 2 tys lat (Faryzeusze), do tego w oparciu o Nowy Testament który jest tak naprawde powieścią fabularyzowaną to dla mnie totalny odlot."
Więc pewnie dlatego czujesz się usprawiedliwiony oddając wet za wet i pisząc o "powieści fabularyzowanej".
Zrób więc wszystkim przyjemność i wykonaj - ja to piszesz - totalny odlot tam, gdzie twoje miejsce, czyli na onet
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Brak wiedzy i hołdowanie teoriom spiskowym wiedzie na manowce i może prowadzić do błędnych decyzji finansowych.
1/ Kto pluje na ZUS, obrazoburczo twierdzi, że ZUS upadnie, że jest niewypłacalny ten BŁĄDZI. A gdy unika płacenia składek, to w przyszłości NIE OTRZYMA EMERYTURY (i ew. renty)
2/ Kto szydzi z systemu bankowego, nazywa go oszustwem, kartelem banksterów ten BŁĄDZI. A gdy unika banków i trzyma gotówkę w skarpecie albo szybko ją wydaje (np. na złoto, nieruchomości, konsumpcję), to jest narażony na BŁĘDNĄ ALOKACJĘ AKTYWÓW, A W SKRAJNYM PRZYPADKU NA BRAK OSZCZĘDNOŚCI NA PRZYSZŁOŚĆ. DODATKOWO NIE MA ELASTYCZNOŚCI INWESTYCYJNEJ (BRAK WOLNEGO CASH FLOW) I NIE BĘDZIE MÓGŁ WYKORZYSTAĆ POJAWIAJĄCYCH SIĘ OKAZJI, NP. ZAKUP AKCJI PO KRACHU.
3/ Kto uważa że jedynie złoto i nieruchomości są warte inwestycji MOŻE SIĘ NIEŹLE PRZEJECHAĆ. NIERUCHOMOŚCI W WARUNKACH NEGATYWNEJ DEMOGRAFII TO POTENCJALNIE BARDZO TRUDNA I MAŁO DOCHODOWA INWESTYCJA. ZŁOTO, KTÓRE NIE GENERUJE DOCHODU, MOŻE ZOSTAĆ W PRZYSZŁOŚCI OPODATKOWANE LUB ZMARGINALIZOWANE DO FUNKCJI BIŻUTERYJNYCH I PRZYNIEŚĆ SŁABĄ STOPĘ ZWROTU.
A jakie postępowanie jest (moim zdaniem) warte polecenia? Otóż należy spłacić kredyty, zabezpieczyć sobie dodatkowe środki emerytalne (IKE), trzymać wolne środki w banku (max 100 tys. euro w jednym banku), nie dotykać akcji dopóki nie zagości krach lub bessa, a po powrocie wycen do racjonalnych poziomów część gotówki alokować w solidne międzynarodowe firmy płacące dobre dywidendy. Kto chce i kto się zna może inwestować w nieruchomości, jednakże nie więcej niż 1/3 posiadanego kapitału. Kto spełni podstawowe funkcje (spłata kredytów i zabezpieczenie emerytalne) może część środków (max 20%) ulokować w złoto jako ubezpieczenie od ewentualnego krachu finansowego.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Wszystko jest kwestią skali i tego jakie pieczenie banksterka będzie chciała upiec na tym ogniu. Z reguły wywołując krachy i inne zawirowania byli w stanie osiągnąć kilka celów naraz. Pytanie co przyświeca im teraz? Czy dalej głównymi "bazami operacyjnymi" mają być Europa i Ameryka? Więcej niewiadomych niż można ogarnąć, a każda zmienna prowadzi do innego scenariusza. Pozostają też skutki uboczne i nieprzewidziane wydarzenia. Do póki nie wrócimy do fundamentów to wszystko będzie tylko zgadywanką.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
UWAGA Ale naganiają. Przeczytajcie i się pośmiejcie. Wiadomo, że jeżeli dojdzie do zwałki na rynkach, polska giełda dostanie rykoszetem a najbardziej jak zawsze małe i średnie spółki. Jeżeli FED zacznie QE4EVER i podpompują rynki znowu, nie sądzę, żeby smart money wchodziły w polską giełdę a jeżeli już to w blue chipy a nie małe i średnie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
A New Connect jest zdrowy i silny, jak przekonuje szef giełdy ;-)
@oldmike
Precisely!
Nikkei225 wygląda przezabawnie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
New Connect to wydmuszka, która funkcjonuje tylko dzięki spekulantom.
Apropo Nikkei to jakieś kuriozum, ciekawe za ile BOJ kupił akcji, ale przy wzroście o 4%, musiał sporo wydać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Ostatnia wypowiedz całkiem logiczna , a co myślisz o srebrze?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
oldmike
1. ZUS - upadłość pewna
2. Banki - casus Cypru
3. Papierowy pieniądz z dywidendy.
4. IKE - jedna zmiana w ustawie i koniec
to żart. Na dzień dzisiejszy nawet nieruchomości mnie nie interesują. W mojej ocenie są piekielnie drogie (a może ja biedny?). Jak widzę co się z frankiem dzieje i co może się z nim jeszcze stać po ewentualnej wygranej w referendum nt. złota to poczekam sobie z decyzją. A może od banksterki kupi się jakieś nieruchomości za grosze?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Strzelam, że zwiększenie kontroli nad NC spowodowałoby zweryfikowanie rynku makulatury, ale wiemy, że kontroli nikt nie zwiększy.
@oldmike
Póty banksterka wycenia sobie aktywa (czyli również udzielone kredyty i fizycznie przejęte na mocy BNE nieruchomości) i może sobie nimi handlować między sobą i innymi podmiotami rynku finansowego podbijając wyniki z działalności, nie mają interesu w sprzedaży czegokolwiek za grosze czy nawet wg zdroworozsądkowej wyceny. W razie czego wejdzie jakiś podstawiony Uberfundusz zrobiony przez kolegów albo ktoś z dużych graczy ponadnarodowych wpadnie na pomysł, iż odkupi aktywa po 25% wartości w zamian odciążając przyciśnięte banki lokalne, poobraca bębnem przez 3-5 lat (podbijając wynik aktywami z trzeciego świata których i tak nikt nie zweryfikuje) po czym puści je dalej...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
oldmike
Hm, a kiedy zaczną sprzedawać te które po bańce kupowali? Dziś, na siłę 'uberfundusze" utrzymują cenę nieruchomości w USA bo Ci co teraz spłacają domy nierzadko spłacą więcej niż wartość domu. A jak wartość się jeszcze obniży to jaką decyzję podejmą? Moim zdaniem, i tego się będę trzymał, na nieruchomości jeszcze nie czas. Ale mogę się mylić. Na wszystkie lokalizacje chrapki raczej nie będą mieli.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Pełna zgoda co do nieopłacalności wejścia w nieruchomości, no chyba, że mamy dobre kontakty z syndykami ;)
Nie jest dla mnie jasne czy piszesz globalnie czy lokalnie. W Stanach przyciśnięci ludzie rzucą kluczami i wrócą do domu rodzinnego, ale dla tych, dla których najem nie jest opcją bramek do wyboru jest mniej. Pomyśl gdy kilka metropolii pójdzie drogą Detroit i tych paru mniejszych miast, które zgłosiły wnioski o ochronę przed wierzycielami - banki i fundusze znajdą zastosowanie dla tracących na wartości nieruchomości - oferując je w jakichś cudacznych programach dla "przesiedleńców".
Klimaty polskie - kto się nie przygotował i zabezpieczył, tego bank przetrawi z zasobów i wypluje a w razie czego wepchnie lokale do puli lokali, które państwo ma w planach oferować niezamożnym do wynajmu ale do tego momentu wykręci ile może na zawyżonej wartości. Pamiętaj, że Polska to kraj gdzie wciskanie przeszacowanych inwestycji jest na porządku dziennym od dekad, począwszy od ubrań, elektroniki, przez instrumenty na nieruchomościach kończąc ;-)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
oldmike
Myślę globalnie ale działam lokalnie. ;-)
Wiele osób tu piszących podkreślało i zgadzam się z nimi, że jeżeli coś globalnie wyskoczy, Polska dostanie takim rykoszetem, że się nie pozbieramy. Co i jak się odbędzie to już sprawa wtórna. Już nawet nie piszę o naszym grajdole czyli GPW.
cytat:
"Pamiętaj, że Polska to kraj gdzie wciskanie przeszacowanych inwestycji jest na porządku dziennym od dekad, począwszy od ubrań, elektroniki, przez instrumenty na nieruchomościach kończąc ;-)"
Poniekąd to nasza wada i zaleta. Potrafimy więcej znieść ale w większości odbywa się to naszym kosztem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
W UE zostanie zniesiona tajemnica bankowa. Ustawa wejdzie w życie w 2017 roku we wszystkich krajach UE (w Austrii w 2018 roku).
http://wolnemedia.net/gospodarka/w-ue-zostanie-zniesiona-tajemnica-bankowa/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Teraz mamy konkretny film który zbiera najciekawsze informacje w jednym miejscu i którym będzie można zatkać usta wszelkim pro rządowym propagandzistom lub zwyczajnie pokazać, że się mylą.
Świetnie wpisuje się to w aktualny stan stagflacji który istnieje mimo iż statystyki go ukrywają.
https://www.youtube.com/watch?v=kpNt2JdCcFA&list=UUD2-QVBQi48RRQTD4Jhxu8w
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
"bankstar - bardzo grzecznie zwracam się do Ciebie z pytaniem o to QE - pisałeś że banki nie udzielają kredyty z pieniędzy wykreowanych z powietrza. Zarzucasz nam nieuctwo - zechciej proszę odpowiedzieć. Z góry dziękuję."
To nie po złośliwości, po prostu twoje pytanie gdzieś mi umknęło po drodze. Czy możesz je powtórzyć?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
"Ostatnia wypowiedz całkiem logiczna , a co myślisz o srebrze?"
Nie śledzę fundamentów srebra. W notowaniach zachowuje się pośrednio pomiędzy metalami przemysłowymi a złotem, gdyż oprócz funkcji tezauryzacyjnej (monety, biżuteria) jest wykorzystywane w przemyśle.
Jako trader gram czasami srebro i złoto long, gdy pojawiają się sygnały kupna (teraz ich nie ma). Nigdy natomiast nie gram metali short, bo jeżeli w nocy, kiedy rynki odpoczywają, zmaterializowałoby się jakieś większe ryzyko, to metale szlachetne mogłyby odpalić mocno w górę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
http://pigbonds.info
Widac bracia starsi dolozyli do pieca i wszystko pod kontrola. Rynek akcji S&P nadal spokojnie odreagowuje, natomiast Europa bardzo na czerwono.
PLN do walut utrzymuje stale poziomy, ( raczej slaby PLN ) co chyba nie wrozy powrotu do wzrostow na polskim rynku.
Na chwile obecna sytuacja patowa:
-spektakularnych wzrostow sie nie spodziewam raczej boczniak
-jesli maja byc spadki to beda intensywne, crashowo-zjazdowe
Nie mam pojecia ktory scenariusz sie zrealizuje.
Fundamentalnie rynek akcji ze wzgl. na falszowane dane i bilionowe dopalacze oderwany od rzeczywistosci.
Na obligach bania wszechczasow, tez powinna peknac.
W tym miesiacu konczy sie QE 3. Ciekawe jak zachowaja sie rynki po komunikacie FOMC.
Mysle ze gierki slowne, typu w "przyszlym roku podwyzka stop" a w nastepnym komunikacie " wielu czlonkow Fed widzi mozliwosc oddalenia podwyzki stop na nieokreslony czas w zaleznosci od rozwoju inflacji " i takie inne bajki,
nie beda w stanie utrzymac rownowagi rynku. Jesli istnieje jeszcze rynek i prywatni inwestorzy, to pewnego dnia przestana wierzyc w slowa Yellen i wystawia rachunek nogami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.youtube.com/watch?v=iFDe5kUUyT0
@Freeman
Przedstawiciele z FEDu już mówią, że nie dojdzie do podniesienia stóp w 2015 roku i że trzeba będzie wznowić "najprawdopodobniej" wznowić QE. QE4EVER!
I odnośnie ostatniego podcastu nt fabrykowania danych statystycznych dobry artykuł z bankiera na ten sam temat.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/GUS-poprawil-statystyki-zadluzenia-7219480.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
pozdrawiam odwalasz świetną robotę!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
W dłuższym terminie nie ma w zasadzie innej możliwości niż spadek PLN w stosunku do CHFa. Właśnie po to BGK wprowadza rozwiązania przejmowania zagrożonych kredytów wraz z nieruchomościami. Należy jak najszybciej uciec od kredytów we frankach inaczej przyszłe raty mogą okazać się zabójcze.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Moim zdaniem przewalutowanie kredytu z CHF na PLN w tym momencie, zakładając, że był brany poniżej 3 zł jest całkowicie bez sensu. To tak jakbyś kupił złoto po 1900 i sprzedał dwa tygodnie temu bo tanieje. Kredyt hipoteczny to instrument długoterminowy. Nie wiesz co będzie za 10-15 lat. Jakby dało się żonglować, skakać z waluty na walutę, dywersyfikować w wielu to inna historia, ale niestety w Polsce można przewalutować tylko na PLN i koniec pola manewru.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Zgadzam się z tym co napisał Luk.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Kredyt hipoteczny nie jest jak złoto. Złoto kupisz za 1900 i sobie leży. Później czy cena wynosi 100 czy 1000000 nie ma dla Ciebie znaczenia. Liczy się tylko ta cena po której metal sprzedaż w danym momencie.
Jeśli CHF jeszcze umocni się w stosunku do PLNa, a moim zdaniem tak właśnie będzie (niepewność na giełdach powoduje ucieczkę kapitału w kierunku rynków rozwiniętych do których Polska się nie zalicza, kiepska sytuacja banków itp), miesięczne raty zaczną rosnąć. Pytanie ile w stosunku do wiboru wzrośnie libor czy stopy procentowe.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"Zgadzam się z tym co napisał Luk."
Ryzykownie.
Nie wiesz, kiedy był brany kredyt, w jakiej walucie facet zarabia, czy w Polsce za dwa lata nie będzie WIBOR 20%.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Zgadza się kredyt hipoteczny to nie złoto, ale to ile zapłacisz za dom zależy od ogólnego rozrachunku w całym okresie spłaty. Skąd wiesz, że kogoś nie stać na spłatę dwa razy wyższej raty przez dłuższy okres czasu?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Gdyby zarabiał w CHF to by nie zadawał pytania.
Bez znaczenia jest kiedy był brany kredyt. Człowiek pyta o obecną ocenę.
Moim zdaniem w PLN zmierzamy do negatywnych -3-4% niż 20% WIBOR.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
pawelUK
"Wyśmienita odtruwajka na kłamstwa i manipulacje DarSowa aka bankstara. Obejrzyjcie, to tylko 28 minut dobrze zainwestowanego (bo w siebie) czasu.
https://www.youtube.com/watch?v=iFDe5kUUyT0 "
Dzięki Luk za ten filmik. Rzeczywiście jeden z lepszych jaki widziałem na temat największego przekrętu i kradzieży na świecie. Już rozsyłam po znajomych i rodzinie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"Moim zdaniem w PLN zmierzamy do negatywnych -3-4% niż 20% WIBOR."
Mam podobne odczucia, ale ta sytuacja nie będzie trwać wiecznie, tak jak i CHF nie będzie zawsze po 5 PLN.
Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem niż przewalutowanie (klamka zapadnie), w warunkach ujemnych stóp, było by dobrać kredyt w PLN na część spłaconej hipoteki i zakupić franki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Dramat straszny. W takim wypadku jak nie ma z czego spłacać, przy wyższym kursie CHF od dzisiejszego, to faktycznie musi przewalutować. Współczuję.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Chiny cały czas nie importują srebra spoza granic, obracają tylko swoją produkcją krajową przy okazji wydobycia metali technicznych. Przez to ceny wydobycia srebra są też wyjątkowo niskie na poziomie 9.13$ za uncję (Silvercorp Metals inc.). Niższa cena srebra w Chinach jest utrzymywana przez 17% VATu co blokuje arbitrażystów. Ilość srebra trzymanego na SGE w magazynach ustabilizowała się na poziomie ~100 ton i wynosi tyle ponad 2 miesiące.
https://www.bullionstar.com/article/the%20chinese%20precious%20metals%20market%20is%20on%20fire
Christophe de Margerie prezes energetycznego giganta Total zginął w katastrofie lotniczej w Moskwie. To on nawoływał do odejścia od dolara. CIA się spisała. Miejsce też wymarzone, będzie można zwalić na ruskich.
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-20/anti-petrodollar-ceo-french-energy-giant-total-dies-freak-plane-crash-moscow
Kilka ciekawych wykresów nt Chin i możliwego przekłamywania statystyk (bardziej niż zwykle).
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-20/do-you-believe-chinese-miracles-gdp-industrial-production-beat-retail-sales-miss
Jako, że na P/E polegać nie można ze względu na bay bucki, które ukrywają realne przewartościowanie akcji mamy P/CF, czyli cena rynkowa firmy do cash flow (wpływu i wypływu kapitału w firmie). Czyli jest tak samo drogo jak w 2000 i 2007.
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-20/stocks-are-cheap-right
Commerciale jak pokazują wykresy są zapakowane w longi na obligacjach i shorty na akcjach w przeciwieństwie do funduszy hedgingowych. Dlatego te w roku 2014 są miażdżone z każdej strony. Ciekawe kiedy zaczną się sypać i CDSy trzeba będzie zablokować?
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-20/guess-who-wasnt-shorting-treasurys
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-20/hedge-funds-have-worst-week-2011-here-are-best-and-worst-performers-october-and-2014
EBC rozpoczął skup obligacji, jeszcze nie MBSów. W każdy poniedziałek ma zdawać raport z ilości obligacji którą kupił.
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-20/ecb-unleashes-covered-bond-buying-program-sovereigns-sell
Historia greckiej 4 osobowej rodziny która żyje w samochodzie. Rodzicie nie mają pracy, stracili dom ale przynajmniej mają samochód... przyszły los sporej ilości Europejczyków. Ale nie ważne grunt, że banki nie upadły.
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-20/living-greek-recovery-dream-two-jobless-parents-two-kids-one-cat-all-living-car
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
Zawsze przy temacie "franciszków" powtarzam - RYZYKO KURSOWE NIE ZNIKĘŁO. Przewalutowanie to "przyjecie na klatę" poniesionych strat. Jest jednak jeszcze jeden czynnik nie uwzględniany przez Tradera. Demokracja. Demokratyczny rząd wspomoże (kosztem innych) "franciszkanów" i jak zwykle ci którzy postąpili rozsądnie (w danej sytuacji) zapłacą za tych którzy tego nie zrobili.
@Trader - wiesz może coś o blogu Harve'a?
P.S. Trader przeczytałem i nie wiem - Czy zaczyna się bessa na akcjach? Jaskoś tak rozwodniłeś ;-). Tak czy nie ;-)?
Pozdrówka
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
"bankstar - dowodziłeś że banki nie korzystają w pieniędzy wykreowanych z powietrza tylko z wpłacanych przez osoby oszczędzające w banku - jak się ma do tego to QE? Już pomijam kreację pieniądza bankowego itd. QE1, QE2 itd - co to wg. Ciebie jest - depozyt czy może lokata? To może ja też sobie wydrukuję w drukareczce i założę lokatę?"
Skupowanie papierów wartościowych przez banki centralne (np. QE1, QE2, QE3, LTRO, TLTRO) skutkuje tym, że wczorajszy posiadacz tych papierów (fundusz emerytalny, fundusz hedgingowy, bank) zamiast nich ma pieniądze. Musi teraz główkować jak z tych pieniędzy ugrać jakiś zysk. No i kupuje nowe emisje obligacji rządowych, nowe emisje akcji spółek akcyjnych, nowe emisje obligacji przedsiębiorstw (w tym junk bonds), nowe emisje papierów hipotecznych itd. Ktoś mógłby powiedzieć, że gdy bank centralny odkupuje obligacje rządowe od banku, a potem bank obejmuje nową emisję obligacji rządowych, to jest to pośrednie obejście zakazu finansowania rządu przez bank centralny. Tak, z tym się należy zgodzić i to mogłoby być nazywane "dodrukiem" i stanowić czynnik proinflacyjny, gdyby nie dwa aspekty:
a/ rządy nie mogą ot tak sobie zwiększać deficytów, bo budżety są pod kontrolą parlamentów (tam gdzie takiej kontroli nie ma (np. cytowane tu Zimbabwe) i rząd może zwiększać dodruk bez granic, faktycznie waluta się załamuje),
b/ następuje rozwarstwienie dochodów w społeczeństwie, powolny upadek klasy średniej i przejmowanie bogactwa przez górne 1-5% społeczeństwa, co sprawia, że ewentualny impuls inflacyjny nie występuje (ludzie bogaci i tak konsumują tyle co chcą, a nadwyżki po prostu lokują w bankach, w obligacjach, w złocie, w nieruchomościach).
Jednym z motywów wprowadzenia programów QE1, QE2 i QE3 było podniesienie notowań na Wall Street w celu poprawienia wypłacalności amerykańskich funduszy emerytalnych: funduszy emerytalnych budżetówki oraz III filara tzw. 401k, które po zapaści 2008-2009 roku notowały horrendalne deficyty.
FED ma ogłosić "program wyjścia" z wykreowanych dodatkowo 4 bln usd. Gdyby inflacja zaczęła rosnąć, to musiałby wychodzić szybciej, a jeżeli inflacja, tak jak dotychczas, będzie niska, to będzie wychodzić wolniej. "Wychodzenie" nie musi być prowadzone na drodze sprzedaży posiadanych przez FED obligacji. Wystarczy czekać do terminu ich wykupu i nie odnawiać pozycji (nie rolować).
"Drukarki" banków centralnych są groźne wtedy gdy nie istnieją mechanizmy kontroli wydatków rządowych. Zwykle gdy "wydrukowane" środki są przekazywane rządowi, dochodzi do wzrostu inflacji. W programach QE środki nie były przekazywane rządowi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Artur
Kraje emerging markets, w tym przede wszystkim kraje BRICS, kiedyś były motorem napędowym zysków dużych międzynarodowych koncernów. Dziś stają się powoli kulą u nogi. Dla dużych firm coraz większym problemem jest zmienność i deprecjacja walut tych krajów oraz słabnący popyt. Brazylia wpadła w stagnację, Rosja w recesję, a wzrost w Chinach i Indiach mocno spowalnia."
Read more: http://xpuls.pl/kolejna-duza-firma-narzeka-na-sytuacje-na-rynkach-em/#ixzz3GlLYaXPL
Czytałem wcześniej jaka ta Wall St. jest uzależniona od interesów prowadzonych za granicami USA (chodzi o realną gospodarkę). Jakie są szanse, że fundusze emerytalne wspomniane przez kolegę @bankstar-a zaczną inwestować w innych krajach (zamiast elastycznych smart money).
Pan Maloney pokazał działanie schematyczne, żeby tak łatwo bank komercyjny miał gotówkę z odsprzedaży obligacji ktoś (BC) musi płacić za nie więcej niż płacił sprzedający. NBP żąda obecnie 3% za pożyczkę pod zastaw papierów wartościowych. Skrajną naiwnością jest wierzyć, że NBP kupuje obligacje od banku komercyjnego, płacąc cenę nominalna 100% + odsetki jakie należą się do momentu wykupu obligacji, przez Rząd RP. Mogę się mylić ale czego to demokracja i kochający swój kraj politycy i decydenci nie zrobią dla umiłowanej ojczyzny i swoich rodaków.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Nie dziwię się, że tak podoba się Lukowi, bowiem człowiek ten ma wiedzę z zakresu ekonomii, bankowości i finansów na poziomie zerowym, czego nieraz dowiódł swoimi komentarzami na tym forum.
A teraz odnośnie do filmu.
4 minuta - Podane w sensacyjnej formie! Oto FED kreuje pieniądze z niczego! Ha ha ha. Proszę Państwa, to żadna sensacja. Banki centralne na całym świecie mają za zadanie kreację pieniądza, bo pieniądz jak oliwa dla maszyny musi istnieć, musi się kręcić, by gospodarka żyła. Nie ma tu żadnego przekrętu. W zamian za wykreowany pieniądz FED otrzymuje papiery wartościowe (rządowe obligacje).
6 minuta - Wymiana pieniądza na złoto. Kiedyś taka była, a dzisiaj już nie jest. I bardzo dobrze, bowiem podaż pieniądza musi być optymalnie dostosowana do popytu na pieniądz w gospodarce. Powiązanie waluty ze złotem może skutecznie zablokować zwiększenie podaży i wtedy kłopoty w gospodarce gotowe (deflacja -> recesja (bezrobocie) -> depresja (rozruchy)
7 minuta - Opisana jest konstrukcja bankowości opartej na rezerwach cząstkowych. Szkoda tylko że w manipulatorski sposób. Już opisywałem na tym forum mechanizm kreacji kredytów z depozytów, które mogły być skutkiem innych kredytów. Tak to działa, ale nie ma tu absolutnie żadnego przekrętu!
12 minuta - Podatki są po to, by zaspokoić FED i bankierski kartel. Kolejna obrzydliwa manipulacja! Podatki są po to, byśmy mogli cieszyć się opieką zdrowotną, edukacją, zabezpieczeniem socjalnym, w tym rentowym i emerytalnym, infrastrukturą (drogi, mosty, wały przeciwpowodziowe itd.), bezpieczeństwem na ulicach i bezpieczeństwem granic. Po to są podatki! A nie po to, by karmić FED. Ten fragment filmu całkowicie go dyskredytuje! To że za posiadane przez FED obligacje rządowe rząd musi zapłacić odsetki to normalny biznes finansowy. Można by jeszcze zrozumieć ideę filmu, gdyby istotnie FED całe te zarobione na odsetkach od obligacji rządowych brał dla siebie, dla swoich akcjonariuszy (banków). Ale tak nie jest. Otrzymują oni 6% dywidendy od swoich udziałów, które w bilansie FEDu stanowią niewielką część. Pozostałe środki wracają do społeczeństwa, wracają do amerykańskiego rządu! Obecnie ok. 95% tego co zarabia FED powraca do amerykańskiego rządu!
15 minuta - Podaż pieniądza musi rosnąć, by dawało się spłacać poprzednie kredyty. Tak to prawda, lecz nie jest prawdą zaprezentowane wnioskowanie, że do tego muszą być brane kolejne kredyty i tak w nieskończoność. To nieprawda, bo dodatkowe środki są związane z wydatkami rządowymi.
18 minuta - Totalna manipulacja, stwierdzenia nieprawdziwe, którym przydaje się emocjonalnego sosu.
22 minuta - Superbogacze i nierównowaga. To prawda, szkoda jednak że film nie podkreśla, że tę nierównowagę należy zmniejszyć wprowadzając podatek Pikettego od bogactwa.
24 minuta - Skoro FED jest niekonstytucyjny, to nie ma przeszkód, by zgłosić ten fakt do amerykańskiego Trybunału Konstytucyjnego! Czy autor filmu to zrobił? - hehe.
Filmy podobne do powyższego to manipulacja zakładająca brak u odbiorcy uniwersyteckiej wiedzy w obszarze ekonomii, finansów i bankowości. Kto taka wiedzę posiada, od razu jest w stanie odkryć półprawdy, przeinaczenia, pominięcia, których w tym filmie jest pełno. Amen.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
"Bankierzy ratowanych banków dostali milionowe odprawy"
Tu się Jot całkowicie zgadzamy. Ja na tym forum pokazuję mechanizmy funkcjonowania rynków finansowych, instrumentów finansowych, banków, ekonomii. W żadnym jednak razie nie bronię ludzi, którzy doprowadzili do krachu 2008 roku. Owi nieuczciwi bankierzy powinni byli pójść za kraty. Mogę się tu zgodzić z tezą, że wybronili się koneksjami, coś na kształt układu zamkniętego. System w tym zakresie wymaga zmian i ja (jak i wielu na tym forum) kibicujemy, by takich zmian dokonano. Pytanie tylko na ile nasze oczekiwania są realne ...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Artur
????????????????????
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
"4 minuta - Podane w sensacyjnej formie! Oto FED kreuje pieniądze z niczego! Ha ha ha. Proszę Państwa, to żadna sensacja. Banki centralne na całym świecie mają za zadanie kreację pieniądza, bo pieniądz jak oliwa dla maszyny musi istnieć, musi się kręcić, by gospodarka żyła. Nie ma tu żadnego przekrętu. W zamian za wykreowany pieniądz FED otrzymuje papiery wartościowe (rządowe obligacje)."
Pieniądz jest konieczny by gospodarka działała sprawnie. Ale zbrodnią jest to, że kartel bankowy czerpie z tego zyski i ma monopol na drukowanie waluty. Samo to jest przekrętem.
"6 minuta - Wymiana pieniądza na złoto. Kiedyś taka była, a dzisiaj już nie jest. I bardzo dobrze, bowiem podaż pieniądza musi być optymalnie dostosowana do popytu na pieniądz w gospodarce. Powiązanie waluty ze złotem może skutecznie zablokować zwiększenie podaży i wtedy kłopoty w gospodarce gotowe (deflacja -> recesja (bezrobocie) -> depresja (rozruchy)"
Nadpodaż waluty którą mamy przez ostatnie 100 lat odkąd powstał FED spowodowała 98% dewaluację dolara czyli wywłaszczenie ludzi z ich dochodów. Gospodarczy boom i recesja to normalna kolej rzeczy w świecie opartym o kredyt który tak bardzo promujesz.
"7 minuta - Opisana jest konstrukcja bankowości opartej na rezerwach cząstkowych. Szkoda tylko że w manipulatorski sposób. Już opisywałem na tym forum mechanizm kreacji kredytów z depozytów, które mogły być skutkiem innych kredytów. Tak to działa, ale nie ma tu absolutnie żadnego przekrętu!"
Tak działa i cały ten system jest przekrętem, a Maloney tłumaczy dlaczego.
"12 minuta - Podatki są po to, by zaspokoić FED i bankierski kartel. Kolejna obrzydliwa manipulacja! Podatki są po to, byśmy mogli cieszyć się opieką zdrowotną, edukacją, zabezpieczeniem socjalnym, w tym rentowym i emerytalnym, infrastrukturą (drogi, mosty, wały przeciwpowodziowe itd.), bezpieczeństwem na ulicach i bezpieczeństwem granic. Po to są podatki! A nie po to, by karmić FED. Ten fragment filmu całkowicie go dyskredytuje! To że za posiadane przez FED obligacje rządowe rząd musi zapłacić odsetki to normalny biznes finansowy. Można by jeszcze zrozumieć ideę filmu, gdyby istotnie FED całe te zarobione na odsetkach od obligacji rządowych brał dla siebie, dla swoich akcjonariuszy (banków). Ale tak nie jest. Otrzymują oni 6% dywidendy od swoich udziałów, które w bilansie FEDu stanowią niewielką część. Pozostałe środki wracają do społeczeństwa, wracają do amerykańskiego rządu! Obecnie ok. 95% tego co zarabia FED powraca do amerykańskiego rządu!"
Podaj źródło informacji o 95% środków powracających do rządu.
W filmie jest mowa o podatku dochodowym! To właśnie on powstał w tym samym roku co FED i tak samo jak FED jest niekonstytucyjny o czym świadczą wyroki sądu najwyższego w USA.
"15 minuta - Podaż pieniądza musi rosnąć, by dawało się spłacać poprzednie kredyty. Tak to prawda, lecz nie jest prawdą zaprezentowane wnioskowanie, że do tego muszą być brane kolejne kredyty i tak w nieskończoność. To nieprawda, bo dodatkowe środki są związane z wydatkami rządowymi."
Przestań kłamać. Tak właśnie działa system rezerw cząstkowych i odsetek i dobrze i tym wiesz.
"18 minuta - Totalna manipulacja, stwierdzenia nieprawdziwe, którym przydaje się emocjonalnego sosu."
"Luk /2014-10-16 18:03:59
@Krzysiek
W sumie nie chodziło mi o 12 banków wchodzących w skład Systemu Rezerw Federalnych, a o ich udziałowców. Z dokumentów z 1914 można wyciągnąć, że Najważniejszy bank pośród całej 12 to Nowojorski Bank Rezerwy Federalnej. Ilość akcji całego systemu wynosi 203053 z czego:
- 30 tyś akcji posiada New York National City Bank kontrolowany przez Rockefellera oraz spółkę Kuhn and Leab
- 15 tyś akcji posiada First National Bank J.P Morgana (po fuzji City z Morganem w 1955 roku jeden bank posiada 25% wszystkich udziałów i faktycznie decyduje o tym kto będzie prezesem systemu, prezydent tylko przyklepuje nominacje)
- 21 tyś New York National Merchant Bank kontrolowany przez Warburgów
- 10 tyś Hanover Bank rodziny Rothschildów
- po 6 tyś Chase National Bank i Chemical Bank
Na początku kontrolowały 40% akcji, do 1983 roku już 53% i wygląda to tak:
- City Bank - 15%
- Chase Mannhatan - 14%
- JP Morgan Trust Bank Limited - 9%
- Hanover Bank - 7%
- Chemical Bank - 8%
53% udziałów w FEDzie jest kontrolowana przez 5 wielkich banków które dyktują reguły gry na świecie... niestety."
Znowu kłamiesz.
"22 minuta - Superbogacze i nierównowaga. To prawda, szkoda jednak że film nie podkreśla, że tę nierównowagę należy zmniejszyć wprowadzając podatek Pikettego od bogactwa."
Potrzebne są zmiany systemowe nie podatek od kradzieży. Kolejny socjalistyczny pomysł tworzący nowe problemy.
"24 minuta - Skoro FED jest niekonstytucyjny, to nie ma przeszkód, by zgłosić ten fakt do amerykańskiego Trybunału Konstytucyjnego! Czy autor filmu to zrobił? - hehe."
Niekonstytucyjne są też dolary ale lobby bankowe jest zbyt silne by można było z nim wygrać. Na pewno nie w ten sposób.
DarSow kłamiesz i manipulujesz w bardzo besczelny sposób. Brzydzę się tobą.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Już mówiłem, że nie będę z tobą dyskutował, bo ty po prostu bredzisz. Odnosisz się do mojej recenzji filmu i za każdym, w każdym akapicie mówisz rzeczy, za które na egzaminie z ekonomii, bankowości i finansów dostałbyś dwóję!
Twoja obrzydzenie do mojej wiedzy prezentowanej na tym forum jest zrozumiała. Chłopek-roztropek nie poważa powszechnie uznanej wiedzy, bo jest leniwym ignorantem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
BenyRBH
(....)w każdym akapicie mówisz rzeczy, za które na egzaminie z ekonomii, bankowości i finansów dostałbyś dwóję!
do 1989 roku za mówienie że w Katyniu polskich oficerów wymordowali sowieci tez dostawało się dwójkę.
W nazisktowskich Niemczech za mowienie że Żydzi to tez ludzie szło sie do obozu.
Mój profesor od emonomi w czasach komuny siedział za zochydzanie gospodarki socjalistycznej.
To co dzisiaj jest postrzegane jako reguła za kilka lat juz może nią nie być. Dla mnie to nie jest argument, że ktos dostał by pałę z ekonomi za to co mówi, tym bardzeij że za moich czasów żeby zdac maturę trzeba błyo mieć 75%, obecnie tylko 30%(jesli się nie mylę). A studia no cóż za moich czasów to profesor wykładowca był tym kto dyktował reguły, dzisiaj robia to studenci. Ktos kto myśli inaczej nie zanczy wbrew panującym trendom nie znaczy że błądzi. Jak mawaili rzymienia Non scholae sed vitae discimus, a zycie przy całym jego uroku ma tez ciemne strony i to ono a nie akademickie rozważania pokazuje nam jak żyć.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
teraz z innej beczki ,więc z góry przepraszam
byłem ostatnio w Finanzamt w jednym z niemieckich miast załatwiałem sobie grupę podatkową ,gdyż firma pośrednicza stwarzała mi problemy przy rozliczeniu(wypłay)mianowicie nie chcieli mi przelać należnych pieniędzy za pracę na polskie (walutowe) konto,nie wiem czy ta praktyka może być w ogóle stosowana?,ale wróćmy do sedna,przy urzędniku który załatwiał mój problem siedział 8latek,który jak myślę , ma możliwość sprawdzenia w młodym wieku co go kręci,siedział słuchał i oglądał cały ten spektakl chyba w naszym kraju nie do pomyślenia,szkoda ,daleko nam do europy
pozdro
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
sebastian
Na początku artykułu napisałeś:
Indeks obejmujący 21 najbardziej rozwiniętych gospodarek spadł o 14%. Dla porównania, rynki rozwijające się w tym samym czasie spadły o 11%.
Co to za indeks? Gdzie można sprawdzić jego notowania?
Czy znasz jakiś serwis który przedstawia wykresy wskaźników podanych w Twoim najnowszym artykule, np P/E, poziom dywidendy itp.
Załóżmy że chciałbym zacząć inwestować w akcje. Selekcje rozpocząłbym bym np od sprawdzenia wykresu P/E (i innych wymienionych przez ciebie wskaźników) oraz historii wypłat dywidendy. Jest portal który umożliwia szybkie odpowiedzi na te pytania? Czy jedynym rozwiązaniem jest czasochłonne i żmudne szukanie na googlu każdego wykresu dla każdej akcji pojedynczo.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
google, zerohegde + mnóstwo linków podawanych w komentarzach.
Najlepiej jednak poskładane są na wielu płatnych portalach czy newsletterach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00