Wczoraj wieczorem na łamach NTV dyskutowalśmy o zaletach systemu monetarnego opartego o parytet złota.
Rozprawieliśmy się z mitami niewystarczającej ilości kruszczu, problemami sztywnych kursów walutowych oraz ograniczeń wynikających z braku możliwości aktwnego wpływania na gospodarkę.
Jeżeli macie ochotę to zapraszam do obejrzenia transmisji.
Trader21
xhx22
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
http://www.pb.pl/3815498,60548,rosja-chce-sprzedawac-rope-i-gaz-za-ruble
Putin już tak oficialnie, otwarcie się wypowiada. Ropa dziś 1,5% w dół, jakby kartel chciał skarcić Putina za te słowa a w zasadzie plany. Byle słowa zamieniły się w czyny i będzie to mega cios w usrańską walutę.
Ale się muszą jankesi gotować, że Ruscy nie dają się sprowokować do wojny i na Ukrainę zamiast wojska, wysyłają konwój humanitarny.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
@JedenZłotyKrugerrand
Putin już od dawna mówił o tym ale jedno to sobie zapowiadać, a drugie to konkretnie działać w tym kierunku. Ostatnio Francja oburzona karami na sektor finansowy zapowiedziała gotowość do odejścia od dolara. Zastanawiam się czy faktycznie zrobią tego typu manewr. Usiaki łatwo pola nie oddadzą.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Z tego co pamiętam, Francja poczyniła już pewne kroki. Na pewno francuski państwowy koncern Total i jeszcze jakiś inny przeszły na rozliczenia poza $. To była odpowiedź na karę dla francuskiego banku BNP Paribas.
Co do wypowiedzi Putina, wiem, że wspominał o tym wielokrotnie, ale ta wypowiedź była bardzo oficialna i padła przy bardzo ważnych rosyjskich politykach. Za karę ropa -1,7%. Usrańce mają coraz cieplej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-08-13/cisco-quarter-nutshell-terminating-6000-while-buying-back-15-billion-stock
Ucieczka w dolar spowodowała pierwszy spadek cen importowanych produktów od 1992.
http://www.zerohedge.com/news/2014-08-14/import-prices-have-first-drop-april-price-imported-cars-plunges-most-1992
BOJ kupuje akcje przez ETFy. Tak właśnie wygląda aktualna poprawa systemu. BOJ kupuje, wall street daje kasę pod skup korporacją. Cóż złego może się zdarzyć?
http://www.zerohedge.com/news/2014-08-14/bank-japan-plunge-protection-team-goes-overdrive-buys-most-etfs-2010
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://www.zerohedge.com/news/2014-08-09/de-dollarization-accelerates-chinarussia-complete-currency-swap-agreement
Prawdopodobnie Kalifornia wypuści "wodne obligacje"("water bonds") na kwotę 7,2 mld $
http://www.washingtonpost.com/blogs/govbeat/wp/2014/08/14/california-will-vote-on-multi-billion-dollar-water-bond/
Przy ewentualnym załamaniu na rynku bardzo mocno oberwie się firmom budowlanym. Prawdopodobnie ponad 90% zakupionych domów w USA jest kupowanych na kredyt. Jeffrey Gundlach, the Innovative Alternative Strategies Conference in Denver, twierdzi, że akcje firm budowlanych są szalenie przewartościowane.
http://seekingalpha.com/article/2407745-the-stock-market-is-starting-to-price-in-the-next-housing-downturn
Dodatkowo, pojawiły się informacje, że Indie chcą, aby BRICS ustanowiło swoją własną walutę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Zanim Putin sie na to zdecyduje powinien dodatkowo czesciowo oprzec Rubla o zloto...
W ogole potrzeba jest zdecydowanego dzialania wobec usranskiej propagandy. Tego co slyszymy z ich strony w mediach glownego scieku zwyczajnie dluzej nie da sie sluchac.
Zrobili sieczke z mozgow europolitykow, ktorzy choralnie widza potrzebe uniezaleznienia sie od rosyjskiego gazu na korzysc "taniego" gazu z lupkow.
Zeby nie bylo uzaleznienia geopolitycznego, najlepiej bedzie, gdy ten gaz lupkowy sprzeda nam aus.
Gaz i ropa sa tylko jednym z wielu aspektow tej ukladanki, za to idealnie ukazuja konstrukcje psychologiczna przyczyn konfliktu na UA od majdanu poczawszy.
Ciagle powtarzam: wszystko zaczelo sie od majdanu, to jest data graniczna. Do tego czasu bylo w Europie spokojnie.
Oczywiscie nikt oficjalnie nie prowadzi takiego sledztwa skutkowo-przyczynowego w celu znalezienia recepty na rozwiazanie problemu.
Martwi mnie narastajaca eskalacja cisnienia psychologicznego ze strony aus i "po to". Waldek atakowany jes medialnie praktycznie za wszystko:
odezwie sie : zle
nie odezwie sie , tez zle
pomoc humanitarna, mogaca byc wstepem do wstrzymania dzialan wojennych jest z gory krytykowana .
Chocbym bardzo chcial, nie moge sie tu doszukac dobrej woli ze strony Zachodu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
miszczu
niezależnie od tego, kto rzeczywiście i w jakim celu wywołał awanturę na Ukraini (koniec końców 50 mln dodatkowych dłużników to dla MFW łakomy kąsek, a Rosja na drodze do uniezależnienia się od USD sprawia, że jankesom gotuje się pod tyłkiem) jesteśmy tu, gdzie jesteśmy i ewentualne zwycięstwo Rosji w tym konflikcie oznacza dla Polski niewyobrażalne zagrożenie: przestanie istnieć bufor - gorzej, zamieni się w kraj permanentnego konfliktu i to tuż za miedzą. Patrząc przyziemnie realistycznie, mimo wszystko scenariusz kiedy Ukraina dostaje się w całości pod wpływ Zachodu jest dla nas w Polsce lepszy, nawet jeśli dla samych Ukraińców w dłuższej perspektywie to lukrowana ekonomiczna pułapka. Zaś dla naszego kraju z jego starzejącą się i nadszarpniętą emigracją populacją Ukraińcy to jeden z lepszych wariantów poprawy sytuacji dzięki imigracji - mowno-kulturowa bliskość sprawia, że dobrze się integrują, wielu z tych co przyjeżdżają jest nieźle wykształconych a większość chętnie pracuje - czego nie można powiedzieć o mniejszościach imigrantów, jakie nałapała Europa zachodnia.
Dobre pytanie, jak zachowa się cena złota w momencie gdy dojdzie na Ukrainie do dalszej eskalacji konfliktu, tzn. czy międzybankowy kartel nadal będzie w stanie bronić jego niskich cen, czy też psychologiczny efekt "jak wojna to złoto" przemoże i sytuacja wymknie się spod kontroli? Również dla Chin podejście do tematu zależy od tego, ile londyńskiego złota zostało, żeby jeszcze je jeszcze - w miarę tanio - kupić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Usrańcom robi się ciepło, będą dążyć do wojny za wszelką cenę. Ale jak czytam komentarze pod artykułami propagującymi amerykański punkt widzenia, robi się lepiej na sercu. Wielu Polaków rozumie sytuację i wysyła USA do diabła.
Najważniejsze, że sytuację rozumie Merkel i Hollande, nie dają się wciągnąć w propagandę i wojnę.
Putin dobrze zagrał, zamiast wojsk na UA, wysłał konwój humanitarny, powiedział, że chce zakończenia działań wojennych, co od razu podchwycili Niemcy a w zasadzie Merkel. Mam wrażenie, jakby się drażnił z jankesami. Oczywiście nie bronię Putina, wiem, że jakby mógł, wjechałby na Polskę i inne byłe republiki radzieckie, ale Polska zawsze będzie miała problem ze względu na położenie geopolityczne.
Ukraińcy i tak będą do Polski migrować, wielu, szczególnie na zachodzie nie ma wyjścia, z tego co się orientuje, polskie władze ostatnio bardzo ułatwiły przepisy odnośnie przyjazdu i pracy ukraińców do Pl.
Co do cen PM, czekamy na giełdę w Szanghaju, być może to będzie przełom, mam nadzieję, że do wzrostu cen złota w skutek wybuchu wojny, nie dojdzie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
- 59 niedzielnych wieczorów z rzędu złoto spadało - statystyczne szanse na to są ponad 1:5*10^15 gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości co do manipulacji na złocie
- SGHE wypstrykało się z 90% srebra z skarbców w ciągu 1,5 roku
- wały które opisywałem kiedyś w komentarzu jak FED sprzedaje zakupione wcześniej obligacje by obniżać ich cenę i tym samym dawać więcej wiarygodności giełdzie i jak przegrywają tą walkę gdy oprocentowanie na 10-latkach ciągle spada
- i dużo więcej
https://www.youtube.com/watch?v=XjjhFqRt4S4&list=PLNwUWnJgSq_LsSyEjjIZEtrdUQFhgWWbN
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Panowie,
Polska ma bezsprzecznie trudne polozenie geopolityczne i sytuacje historyczna. Historia jakby nie bylo, wynika jednak z kosekwencji bledow jakie popelniano przez wieki.
Aktualnie politycy wlasciwie wszystkich obozow w Pl rowniez popelniaja bledy.
Angaz medialny Polski w Majdan jak i wystepy osobiste niektorych politykow nie przyniosly Polsce zadnych korzysci.
Wszedzie gdzie tylko mozna "dokopac" Ruskim Polska jest pierwsza, tak tez bylo w przypadku Gruzji.
Ja nie popieram na slepo wszystkich dzialan Putina i nie gloryfikuje go. Chodzi mi o zasade nie szkodzenia Polsce dzialaniami swoich politykow.
Krotko: Polscy politycy nie sa w stanie czynem lub slowem powstrzymac Putina przed czymkolwiek.
Zadaniem polskich politykow powinno byc robienie dobrego klimatu z sasiadami , proby zdrowej negocjacji w interesach. Polska jest wielomilionowym narodem. Jest potencjal.
Potrzeba elit myslacych. Jak patrze na przepychanki na polskiej scenie poliycznej widze jedno:
absolutny brak spojnosci i elementarnej jednomyslnosci. Taka postawa prowadzi do kolejnych rozbiorow kraju.
Ekonomicznie i politycznie.
Rosja jest msciwa i nie zapomina. Kazde kwantum negatywnej energi z Polski wyslane do Rosji zawsze wraca.
Co do Ukrainy moje osobiste zdanie.
Zbyt bardzo byl sie z nimi nie bratal . Mieli 23 lata czasu na transformacje i nie wykorzystali. Maja tendencje destrukcyjne i agresywne z zacieciem sadystycznym. Uszczelinibym granice wschodnia.
Co do Putina, jestem przekonany ze on przede wszystkim chce robic interesy. Przez 23 lata dostarczal gaz i rope bez zaklocen.
Rosja ma dobrze ulozony budzet i sprawe zadluzenia. To sie usrancom nie podoba ich sprawa. Zyli przez kilka dziesiecioleci jak pasozyty na koszty calego swiata. Kiedys sie to skonczyc musi. To, ze Rosja jest ich zagrozeniem ekonomicznym i stopniowo w dluzszej perspektywie moze przyjac znaczaca role w swiecie tu juz inna bajka i pech usrancow.
Powtarzam jeszcze raz: dla Polski istotne jest dobre sasiedztwo i klimat z Rosja. W przyslosc trzeba patrzec a nie w przeszlosc.
Polska wada jest kurczowe trzymanie sie przeszlosci i brak planow na przyszlosc.
A myslec trzeba dlugoterminowo. Bledem bylo rozbicie polskiego przemyslu zamiast jego modernizacji. Teraz nie mamy wlasnych marek i hitow eksportowych. Rosja jest krajem o powolnym rozwoju technologicznym i to trzeba wykorzystac.
Wymiana handlowa towar za energie w rozliczeniu w porzadnej walucie.( nie $ ).
Niemcy wykorzystali swoja szanse chociaz nie do konca. Unijne konglomeaty socjalistyczne sa gor(e)setem dla wolnorynowego handlu.
Z drugiej strony usrance na sile chca wcisnac Europie strefe wolnego handlu dla ich korzysci.
Tu jest klucz do problemu. Usrance nas doja, jak nie opcjami walutowymi, to kredytami, badz wyimaginowanym karami dla europejskich bankow.
Trzeba tworzyc nowe sojusze oparte na wymianie a nie na wyzysku. Niestety Europa i Polska trzymaja sie kurczowo zlego fartucha. Nie wiem i nie chce wiedziec jakie sa motywy i instrumenty przymusu. Czasem dobrze jest nie siedziec w skorze polityka.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Handel dzienny ma coraz mniejsza rozpietosc. Dzisaj to ruch na przestrzeni 1316-1312 $. Volatylnosc spada w okolice minimum.
Ciekaw jestem kiedy ta sprzezyna pusci i zobaczymy w koncu jakas zdecydowana tendencje zamiast boczniaka.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
http://kingworldnews.com/kingworldnews/KWN_DailyWeb/Entries/2014/8/15_U.S._Desperate_To_Halt_German-Chinese-Russian_Alliance.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
uajka
Troche off topic, ale nie mogę znaleźć w sieci innego miejsca gdzie można by otrzymać te informacje (nie chcę również zabierać czas traderowi emailami)
Chciałbym wybrać się do Estonii w celu zakupu srebrnych monet. Z tego co się dowiedziałem to w najlepszej cenie są Austrian Silver Philharmonics. Wiele czytałem na temat jak inwestować w złoto i jakie monety później najłatwiej odsprzedać, jednak mało informacji jest na temat srebra. Czy te monety są ok? czy raczej kupować inne?
Druga sprawa - rozważam lot samolotem. Czy przewożenie srebrnych monet z Estonii do Polski jest w pełni legalne? Czy obowiązuje na nie jakiś podatek?
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
uajka
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
NacjonalistaNr1
Ja też chętnie bym się wybrał po monety do Estonii.Bezpośredni lot do Estonii z tego co mi wiadome jest dość drogi.Ja rozważam opcję lotu za naprawdę śmieszne pieniądze do Finlandii w dwie strony a z Finlandii za parę groszy promem do Tallina.Daj znać możemy razem "przetrzeć" szlak.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
scaven
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Na Guernsey i Jersay można dostać wszystko bez fatu, to Tax Free. Jak zamawiasz cokolwiek, np: laptopa i podajesz kod pocztowy Guernsey, automatycznie dostawca odlicza Vat. Guernsey fajne miejsce, byłem, śliczny port i mnóstwo portugalczyków. Fajna też jest wysepka Sark, do niedawna było to ostatnie miejsce, gdzie panował system feudalny. Niedaleko Sark mieszkasz jeden z właścicieli banku Barclys. Tylko rejsy promem cholernie drogie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Putin powinien wojowac strategicznie, zdecydowanie i szybko:
-wyrzucic wszystkie UST
-natychmiast zrewidowac umowy gaz i ropa. Z kazdym partnerem z osobna ustalic odpowiedni sposob platnosci:
Rubel, Euro , Yuan, zloto , inny barter
-rezerwy dolarowe zamienic na zloto
- narada strategiczna z Chinami i Iranem co do wyjatkowosci sytuacji i ustalenie wspolnego frontu.
W przeciwnym razie zadna ze stron sie nie obudzi z hipnozy zafundowanej przez usrancow.
Teraz potrzeny jest silny bodziec jako przeciwwaga do stopniowej eskalacji, inaczej bedzie coraz gorzej z wojna w Europie w efekcie koncowym.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Bałagan robi się coraz większy, media głowniego ścieku straszą wojną i Ruskimi.
Giełdy w Europie w dół, ropa w górę co jest normalne w takiej sytuacji, ale dlaczego metale dołują ? Przecież to jest jawna kpina z analizy fundamentalnej i zdrowego rozsądku ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Bo kontrakty na zloto sa handlowane w NY. Pozy tym swiadomosc ulicy jeszcze jest zbyt niska, zeby wlasciwie ocenic sytuacje. Ropa taniala przez kilka sesji. Dzisiejsze newsy z frontu przyczynily sie do technicznego odbicia ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Z ropą jest tak jak napisałeś, ale ceny metali są dziś ewidentnie zbijane w dół. Myślę, że to celowe działanie kartelu, żeby zniechęcić masy do metali jako bezpiecznej przystani. Konflikt się zaostrza a pm dołują. Dax -1,5%, inne giełdy także. Chamska zagrywka szulerni, ciekawe czy jak by wybuchła III wojna światowa, też by zbijali cenę ? Mam wrażenie, że tak.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bayard
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mike
Jestem w metalach ale nie dopinguję procesowi który trwa. Chyba powolne zmiany są lepsze, podczas gdy ostatnio obserwujemy eskalację konfliktów.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Gospodarczo USA zyja na koszt wielu panstw w tym zdecydowanie wielu z Europy. Dlaczego np. samochod produkowany w DE np. A 8 kosztuje na rynku lokalnym
74 500 w wersji bazowej czyli 3tdi bez wyposazenia opcjonalnego
a dla amerykancow nowa cena to 71ooo$ i to z dobrym wyposazeniem ?
To tylko przyklad , jeden z wielu dla zobrazowania. Maja przeciez wiele innych instrumentow w ktorych wiada prym i wladze:
Bank swiatowy, MFW, agencje ratingowe etc. Polskie spolkie przejechaly sie na opcjach walutowych oferowanych przez usrancow w 2008. To tez tylko przyklad.
Czy Polska bez oslony USA moze czuc sie bezpieczna?
Spytam inaczej: dlaczego Polacy maja ciagle na kogos liczyc, na wsparcie , na ochrone , na Bog wie co?
Moze lepiej wziac przyklad z malego panstewka do tego zlokalizowanego w gorach...
Szwajcaria. Na czym polega ich sukces? Na madrosci narodowej, systemie referendow w waznych sprawach i na pomyslach. Takim wynalazkiem przez dlugi czas byla tajemnica bankowa miedzy innymi.....dopoki nie przyjechaly usrance ze swoimi metodami nacisku...
Powracajac do Polski.
Napisalem wyzej: kraj liczny i nie maly. Potrzene myslace elity z eliminacja klotliwosci i zwalczania sie na wzajem. To pierwszy elementarny krok.
Potem rozwijanie wlasnego przemyslu ( to jest mozliwe tylko bez ingerencji ze strony UE ), przemyslu zbrojeniowego, mysli technicznej.
Preferowac polski rynek i nabrac poczucia wartosci narodowej. Polaku, zacznij z sympatia odnosic sie do swojego sasiada i wszystkich pozostalych rodakow. Koniec nienawisci , takze tej religijnej.
Proces musi byc dlugotrwaly. Tego nie zbudje sie w dwa lata. Niestety UE za ochlapy w krotkim czasie przyczynila sie do rozbiorki polskiego przemyslu.
Mike,
reasumujac:
-madrosc narodu i elit
-wlasne wartosci
-swoje mysli techniczne
-dyplomacja miedzynarodowa a nie jadowite i nieproduktywne komentarze w strone silnego sasiada FR
-liczmy na siebie a nie na jakokolwiek pomoc zza granicy bo przejedziemy sie jak wielokrotnie, ostatnio w 193
Jestem osobiscie przekonany, ze jesli doszloby do wojny Zachod FR to terytorium Polski i tak posluzy za bufor i beda dlugo radzic czy sytuacja spelnia warunki paragrafu nr 5 .
W tym czasie FR przejdzie gladko przez nasze terytorium.
Dlatego moim zdaniem wazniejsze jest abieganie o pokoj,a taki byl do poczatkow Majdanu , niz dolewanie oliwy do ognia.
Niestety polskie dzialania medialne i polityczne mozna takim mianem okreslic.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Najkrocje jak mozna:
Stworzono Majdan w nastepstwie czego wynikla z gory przewidziana sytuacja. Wykreowano wroga czyli Rosje na potrzeby wlasnego PR-u obroncy jakim maja byc usrance . Zawierucha wojenna odwraca uwage od problemow zadluzenia, ktorego juz nikt normalny nie kupuje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mike
Piszę z komórki wiec wybacz, że krótko.
Rynek Amerykański jest najbardziej konkurencyjny i producenci stosują niższe marże.
Zgadzam się ze strategią Szwajcarii, sprzyja im oczywiście ukształtowanie terenu.
Twój program dla Polski - zgadzam się z nim.
Ale sami nigdy nie będziemy w stanie przeciwstawić się Rosji. Vide Ukraina - oni nie mają sojuszu i widzisz co się dzieje.
Mając do wyboru wyzysk USA kontra satrlita Rosji wybierzemy chyba tak samo. Dlatego cieszę się, że mamy sojusznika i zgoda, że w przypadku konfliktu może być jak w 39. Ale puki co sojusz działa odstraszająco i to jest sukces. Do prawdziwej konfrontacji mam nadzieję że nie dojdzie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Generalnie tez nie mialem nic przeciwko sojuszowi z USA do czasu Majdanu. Uwazam, ze tu poszlo o jeden most za daleko.
Wlaciwie date zapoczatkowania Majdanu mozna bedzie w przyszlosci okreslic jako poczatek nowej ery strategicznopolitycznej na terenie Europy.
Moje oburzenie wynika z obawy o przyszlosc Europy i absolutny brak tendencji w kierunku wyciszenia eskalujacego konfliktu.
Ukraina jest tylko pretekstem do rozgrywek USA - FR o przyszle wplywy w swiecie.
Osobiscie nie boje sie Rosji na ukladzie jaki panowal przez minione 23 lata. Nie wykazywali agresji w kierunku zachodu Europy. Jej celem bylo robienie kasy za rope i gaz.
Mysle, ze gdyby im tego nie zaburzono, praktykowaliby to dalej .
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
"Powtarzam jeszcze raz: dla Polski istotne jest dobre sąsiedztwo i klimat z Rosja. W przyszłość trzeba patrzeć a nie w przeszłość.
Polska wada jest kurczowe trzymanie się przeszłości i brak planów na przyszłość.
A myśleć trzeba długoterminowo. Błędem było rozbicie polskiego przemysłu zamiast jego modernizacji. "
"W przeciwnym razie żadna ze stron się nie obudzi z hipnozy zafundowanej przez usrancow. Teraz potrzebny jest silny bodziec jako przeciwwaga do stopniowej eskalacji, inaczej będzie coraz gorzej z wojna w Europie w efekcie końcowym."
Raczej nie muszę nikogo przekonywać, że ze wszystkich karierowiczów i oszustów najbardziej bezwstydni są politycy (zarówno na szczeblu centralnym jak i lokalnym). Konieczne jest zrozumienie, że polscy obywatele zostali sami i nikt nie zatroszczy się o ich przyszłość, jeśli nie zrobią tego samodzielnie. Demokratyczni politycy bardzo często podejmują błędne decyzje, zarówno ekonomiczne jak i polityczne, bo wiedzą, że nie poniosą za nie konsekwencji (nie spotka ich konfiskata mienia, kara więzienia, czy kara śmierci). Tzw. "odpowiedzialność polityczna" jest zwykłą iluzją do uspokojenia społeczeństwa, że "źli politycy" zostaną wymienieni na "lepszych". Do tego, demokratyczny politycy są jak nałogowi alkoholicy - w pogoni za procentami są gotowi zrobić wszystko i wiedzą, że na każdej podjętej decyzji mogą zyskać (jeśli mieli rację) lub nic nie tracą (jeśli się pomylili) - zatem mamy do czynienia z klasycznym "moral hazard" jak w przypadku menadżerów zarządzających dużymi funduszami inwestycyjnymi oraz kompaniami, które narazili na straty podczas wybuchu ostatniego kryzysu w 2008r. Politycy nie mają nic przeciwko wybuchowi wojny, bo wiedzą, że to nie ich dzieci czy rodzice będą umierać na froncie - w sytuacji wybuchu wojny ich rodziny i majątek będą na zagranicą, a na nich samych będzie czekać samolot gotowy do startu w każdej chwili. Politycy, cokolwiek by się nie działo, zatroszczą się o swój los, a karę za ich błędy tradycyjnie poniesie naród (przypomnę tylko, że minister Sikorski ma podwójne obywatelstwo, a do tego jest absolwentem London School of Economics, podobnie jak Jacek Rostowski, John F. Kennedy, Romano Prodi, Georg Soros, a także wiele innych kluczowych person świata polityki i ekonomii). Nadal obowiązuje ponadczasowa zasada, że:
"za błędy i kłamstwa w czasie pokoju, płaci się krwią i łzami w trakcie wojny".
Gdyby obywatele zrozumieli, że zostali sami i mogą liczyć tylko na siebie, szybko pojęliby, że muszą zabezpieczyć swoje szeroko rozumiane bezpieczeństwo, np: gromadzenie nie psującej się zbyt szybko żywności, nabycie broni i amunicji, gromadzenie złota i srebra, etc.
Teoretycznie istnieje możliwość, aby przeciwdziałań obecnym dążeniom by Polacy podstawili głowę pod dziejową gilotynę - konieczna jest taka forma protestu wobec obecnej polityki rządzących, która mocno zaboli, a przed którą nie obroni najlepsza armia czy policja. Generał Sun Zi pisał w "Sztuce wojny", że "by uniknąć tego co silne, należy uderzyć w to co słabe". A słabym punktem państwa są PODATKI - dlatego skutecznym rozwiązaniem byłoby zachęcenie ludzi do niepłacenia podatków w imię protestu wobec pchania Polaków do wojny. Dla rządzących byłby to szok, gdyby zaczęły im gwałtownie spadać przychody i musieliby zrezygnować z obecnej retoryki dążenia do wojny.
@Trader21
Czy analizowałeś jak można by wprowadzić lokalną walutę (mającą pokrycie w złocie, srebrze czy miedzi) w Polsce, ale bez udziału, pomocy ze strony państwa bądź samorządu (czyli jako inicjatywę czysto prywatną)?
Oprócz tego, wartym uwagi uzupełnieniem do wywiadu Tradera jest ciekawy artykuł Alana Greenspana pod tytułem "Złoto i wolność gospodarcza" z 1966r. - czyli czasów, gdy nie był jeszcze na usługach FEDu.
http://mises.pl/blog/2014/03/07/greenspan-zloto-wolnosc-gospodarcza/
Aktualne informacje ze świata:
Donald Trump ostrzega, że USA zmierza do finansowej ruin. Uważa, że amerykański dług będzie szybko narastać - osiągnie 16 bilionów $, a w niedługim czasie potem nawet przeszło 20 bilionów $. Dodatkowo, twierdzi, że bezrobocie w Ameryce jest znacznie wyższe niż to ukazują rządowe statystki - zamiast 8,2% wynosi prawdopodobnie 15, 16, a może nawet 21%.
http://www.moneynews.com/Outbrain/Trump-Aftershock-American-Economy/2012/11/06/id/462985/
Wielu miliarderów nadal inwestuje w rynek złota - np.: John Paulson zainwestował w SPDR Gold Trust
http://www.newsmax.com/newswidget/john-paulson-gold-george-soros-investing/2014/08/15/id/588931/?promo_code=F492-1&utm_source=Test_Newsmax_Feed&utm_medium=nmwidget&utm_campaign=widgetphase1
Dodatkowo, trafiłem na ciekawą informację, że na świecie krąży 1 bilion dolarów w banknotach (z czego 80% to banknoty 100-dolarowe).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
uajka
mój email lhrzeszow@gmail.com, odezwij się
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Tadek
"Gdyby obywatele zrozumieli, że zostali sami i mogą liczyć tylko na siebie, szybko pojęliby, że muszą zabezpieczyć swoje szeroko rozumiane bezpieczeństwo, np: gromadzenie nie psującej się zbyt szybko żywności, nabycie broni i amunicji, gromadzenie złota i srebra, etc."
Nabycie broni i amunicji?! W tym kraju?!
Broń w Polsce dostają ci, którzy mają ją dostać!
No, jeszcze przestępcom jej nie brakuje...
Jak dla mnie to jesteśmy skazani na odstrzał - albo z jedne albo z drugiej strony.
I co nam po metalach i zapasach?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Najmniej rygorystyczne przepisy w kwestii posiadania broni są dla członków związków strzeleckich - członkostwo w taki związku bodajże umożliwia m.in. nabycie AK 47 (tzw. kałasznikow) w wersji jednostrzałowej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
maba
W Polsce bez problemu, bez pozwoleń, za niewielkie pieniądze można kupić broń czarno-prochową ( rewolwery, strzelby ) w odpowiednim kalibrze do polowań nawet na niedźwiedzie. Powinno Ci wystarczyć.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Interesujacy komentarz.
Ja mysle, ze mozliwosc sprytnego exitu w ostatniej chwili beda mialy "zasluzone" jednostki typu ptaszek i zwrostowy.
Reszta jest zaslepiona swoim unijnym korytkiem inni zaslepieniem ideologicznym. Ta grupa obudzi sie kiedys z reka w naczyniu pelnym krwi.
Pomysl z nieplaceniem podatkow dobry, ale wymaga swiadomosci na skala ogolnokrajowa.
Pomysl mozna uzupelnic o poszerzanie swiadomosci spolecznej. W DE organizowane sa tzw. demonstracje poniedzialkowe , glownie w Berlinie. Przemawiaja ludzie nazywajacy obecny stan rzeczy po imieniu. Jest audytorium ale proces niezmiernie powolny.
Nie wiem czy i kiedy w spoleczenstwie swiadomosc ogarnie 10% populacji. Zazwyczaj od takiego poziomu zachodzi samonapedzanie procesu.
Obawiam sie, ze spoleczenstwo nie zdazy sie skutecznie obudzic bo w moim odczuciu oceniajac dotychczasowy przebieg sytuacji liczac od powstanie Majdanu do teraz, w najblizszych dwoch latach widze mozliwosc konfliktu zbrojnego rowniez na terenie PL.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Jak zwykle FR nie potwierdza. Co dziwne i wlasciwie podejrzane :
gdyby Rosja chciala dokonac inwazji na UA czy uzyla by w tym celu kilka przestarzalych transporterow opancerzonych?
Militarna potega swiatowa wysyla kilka traktowrow na pewny odstrzal ???
I caly zachodni swiat medialny bebni o tym jak w wstepie do wojny ?
Kilka razy Kamil Durczok zadawal w Fakty po faktach swoim gosciom pytanie:
" Czy bedzie wojna ? "
Wczoraj Katarzyna Kolenda-Zaleska swiadomi i z naciskiem w tym samym programie Fpf zadawala swoim gosciom to samo pytanie:
" Czy bedzie wojna ? "
Wcorajsze wypowiedzi Rasmussena byly w tym samym tonie.
Osobiscie odnosze wrazenie przyspieszenia tempa akcji z tendencja wpychania Putina w oficjalna wojne na Ukrainie a ten jak na zlosc ma zelazne nerwy.
Oby mu trzymaly jak najdluzej, bo jesli da sie wmanewrowac i sprowokowac, to Zachod osignie swoj cel a ludzie ucierpia jak ma to juz teraz miejsce na UA.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://americanthinker.com/2014/08china_appears_ready_to_dump_its_us_treasury_bonds.html
Kolejny artykuł potwierdzający, że tuzy świata finansów coraz więcej inwestują w złoto, akcje kopalń złota oraz inne aktywa bazujące na złocie
http://online.wsj.com/articles/hedge-funds-are-digging-gold-miners-1407713701
Polecam ciekawy wywiad z Robertem Wiedemerem z 2011r., który ukazuje bardzo interesujące dane statystyczne na temat amerykańskiej gospodarki oraz przypuszcza, iż w USA wystąpi w następnych latach dwucyfrowa inflacja oraz że podniesienie stóp procentowych będzie bardziej destruktywne dla gospodarki niż skutki samej inflacji. Poleca unikać rynku akcji i nieruchomości, a także długoterminowy obligacji. Radzi jak najszybciej spłacić wszystkie swoje kredyty (na nieruchomości, samochód, etc) oraz inwestować w metale szlachetne, akcje kopalni złota, krótkoterminowe obligacje, walutowy ETF o nazwie Deutsche Bank Short US Dollar Index(UDN). Przewiduje 90% załamanie na giełdzie, poważny krach na rynku nieruchomości i 50% bezrobocie w USA. Oprócz tego, uważa, iż rynek obligacji zostanie zmiażdżony, a akcje niektórych firm bezpowrotnie znikną z giełdy.
https://w3.newsmax.com/LP/Finance/FIR/Aftershock-Video?promo_code=166D4-1
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
Chciałbym odnieść się do słów odnośnie kryzysu ukraińskiego.
"Zastanawialem sie nad wczorajsza zmasowana akcja medilana na temat rzekomej inwazji Rosji na UA.
Jak zwykle FR nie potwierdza. Co dziwne i wlasciwie podejrzane :
gdyby Rosja chciala dokonac inwazji na UA czy uzyla by w tym celu kilka przestarzalych transporterow opancerzonych?
Militarna potega swiatowa wysyla kilka traktowrow na pewny odstrzal ???
I caly zachodni swiat medialny bebni o tym jak w wstepie do wojny ?"
Dzisiaj pojawiło się oficjalne nagranie, potwierdzające fakt przerzucania kolumn pancernych na Ukrainę. Dostawami chwali się sam nowomianowany przywódca separatystów.
Rosja kłamie w żywe oczy, zresztą nikt nie miał wątpliwości (nawet zatwardziali rusofile)
Schemat jest prosty i tłumaczy doniesienia o kolumnach przekraczających granicę.
"Nieoznakowani" najemnicy przekraczają granicę na odcinku kontrolowanym przez "separatystów".
"Nowy premier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Aleksandr Zacharczenko (na zdjęciu) ogłosił, że ten zbuntowany region na wschodzie Ukrainy otrzymał posiłki z Rosji, w tym 1200 bojowników, 30 czołgów i 120 transporterów opancerzonych. "
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/separatysci;w;doniecku;dostali;posilki;z;rosji;-;30;czolgow;i;120;wozow;pancernych,159,0,1600671.html
Rosja takich zabawek ma tysiące, będzie nękac Ukrainę tak długo, dopóki ta nie uszczelni granicy. Bez wsparcia zachodu, Ukraina zbankrutuje zanim do tego dojdzie. Na to liczy Kreml.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Ukraina jest i bez wojny bankrutem . Bez podkradania rosyjskiego gazu w tak skorumpowanym systemie jak ten na UA
upadek jest kwestia czasu a ten wlasnie minal.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://news.goldseek.com/COT/1408131604.php
A w przypadku srebra, to także nadal utrzymuje się dużą ilość kontraktów short
http://www.gotgoldreport.com/2014/08/comex-swap-dealers-remain-hugely-short-silver-futures.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
"Ukraina jest i bez wojny bankrutem . Bez podkradania rosyjskiego gazu w tak skorumpowanym systemie jak ten na UA
upadek jest kwestia czasu a ten wlasnie minal.:
Usa i większość zachodu także są bankrutami, mimo to wciąż funkcjonują na wyższym poziomie cywilizacyjnym jak Rosja.
Tak długo, jak ukraińskie władze są posłuszne zachodowi, amerykański system monetarny nie pozwoli im paść (oczywiście nie za nic)
A gdy będzie trzeba, w obliczu coraz bardziej jawnej, militarnej ingerencji Rosji, zacznie płynąć do Kijowa zachodnia broń (nie tylko defensywna jak do tej pory)
Rebelianci kontrolują już tylko 1/4 samozwańczych republik.
Putin zapędził się w ślepą uliczkę. Pozostaje już tylko jawna agresja i sprowadzenie Rosji do roli państwa zbójeckiego. Woda na młyn dla neokonserwatystów w USA, którzy na "kopach" wyniosą ekipę Obamy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
"Przy całym zamieszaniu na Ukrainie rynek akcji (m.in Dax) powinien spadać, a złoto rosnąć..."
Nie doszukiwałbym się żadnej logiki w kursach metali.
Tym bardziej, że kryzys ukraiński nie jest żadnym preludium do wojny światowej, wbrew temu co twierdzą wszelkiej maści panikarze.
Gdy Rosja równała z ziemią Czeczenię, był to nieporównywalnie krwawszy konflikt, pozostający kompletnie bez echa dla światowych rynków.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
A gdy będzie trzeba, w obliczu coraz bardziej jawnej, militarnej ingerencji Rosji, zacznie płynąć do Kijowa zachodnia broń (nie tylko defensywna jak do tej pory)
Nic latwiejszego jak opisywanie wojny , zwlaszcza poza granicami wlasnego kraju. Tu stawka idzie o cos znacznie wiekszego. Tak, masz racje, Zachod jest zbankrutowany i tego faktu nie da sie rozwiazac bez problemow. Macherzy najwyrazniej zdecydowali sie na rozwiazanie wojenne.
Aktualnie w mediach juz nikt nie mowi o problemach gospodarczych unii, o ratowaniu euro. Teraz a planie jest UA.
Ten konflikt sie rozleje i nie bedzie juz tak przyjemnie jak teraz. gdy przyjda pierwsze powolania do armii i dotknieci zostana nasi krewni, inaczej bedziemy postrzegac zabawe w wojne.
Jak pisal Dante, najwieksze maciwody zdaza sie ewakuowac , reszta zostanie w potrzasku , albo znasz moze jakis sposob na apelacje od wcielenia do armii ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Na razie sytuacja jest opanowana, ale może się szybko wymknąć spod kontroli.
Jeżeli usrańcom uda się ( w co szczerze wątpię ) doprowadzić do wybuchu konfliktu w Europie, walczyć będziemy ( ja nie zamierzam) za amerykańskie długi i życie usrańców ponad stan, oraz za majątki żydowskich bankierów.
Mam nadzieję, że Putin nie da się sprowokować, myślę, że doskonale rozumie sytuację, Merkel także. Nikt nie chce wojny, ja nie chcę, @Freeman też nie i Ty pewnie też nie, tylko dlaczego media głównego ścieku wprowadzają jakąś psychozę, jakby FR już atakowała NATO. Niech się Ukraina tłuczę z Rosją, co nas to obchodzi ? Amerykańscy ,, obrońcy demokracji '' przez swoich agentów wpływu wywołują w Polsce odczucie, jakby było niebezpieczeństwo wjazdu Rosji na Polskę. Putin nie musi zaczynać wojny, wystarczy, że zakręci kurek z gazem w zimie i pół Europy klęknie.
@Freeman
Patent na uniknięcie poboru. Weź zarzyj ze dwa razy jakiś narkotyk np: amfetaminę. Następnie zgłoś się do Monaru na leczenie, powiedz, że chcesz z tym zerwać, że już tak nie możesz, że narkotyki zrujnowały Ci życie. Monar Ci zbada krew, wsadzi na odwyk i wyda papiery, że jesteś czynnym narkomanem. Wojsko masz głowy.
Myślę, że wojny nie będzie, Putin nie po to zawiązuje sojusze z krajami BRICS, tworzy z nimi własne instytucję finansowe, które uniezależnią BRICS od MFW i BŚ. Niemcy także nie dadzą się podpuścić, mieli nauczkę po II wojnie światowej, Francji także się nie spieszy do umierania za usrańców. Spokojnie, media niech trąbią, ale FR to nie Irak czy Libia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
" Putin nie musi zaczynać wojny, wystarczy, że zakręci kurek z gazem w zimie i pół Europy klęknie."
No właśnie. To jest jego broń. Gadanie o wojnie to czysty idiotyzm.
Nikomu się to nie opłaca, najbardziej Putinowi.
Rosja rośnie w siłę, zachód na równi pochyłej...
Ironia, że ludzie trąbiący o wojnie, bardzo często antyamerykańscy, robią tym samym przysługę amerykańskim koncernom zbrojeniowym.
Szykują się potężne kontrakty w Europie wsch.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Chwilo wcielenie do armii ma miejsce na Ukrainie. Jak napisal JedenZlotyKrugerrand, sytuacja jest chwilowo pod kontrola.
Jego wpis jest wlasciwie odpowiedzia na pytanie jakie mi zadales. Jak powiedzialem wyzej:
Putin nie powienien sie dac sprowokowac, jesli ulegnie, to front szybko moze sie przesunac o 1500 km na zachod
i sytuacja zmieni sie radykalnie.
Ja usrancom zadnej przyslugi nie robie piszac moje uwagi na blogu. Co innego media glownego scieku , ktore przytoczylem z nazwy powyzej, za ta tylko roznica, ze oni nie sa antyamerykanscy.
Twoim wpisem z 19.53 dajesz dowod doskonalego zrozumienia sytuacji. Jest jak piszesz. Tyle, ze Putin nie dazy do wojny bo mu sie nie oplaca. Oplaca sie zachodowi i dlatego daza.
To tyle na razie, zaczekamy na dalszy bieg wyydarzen.
@ JedenZlotyKrugerrand
Dzieki za rade w sprawie apelacji. Mnie osobiscie sie nie przyda, ale znam kogos , kto moze skorzystac.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
To nie jest odpowiedź.Myślę, że nie masz poza emocjami, żadnego logicznego scenariusza wojny w Europie.
Z prostej przyczyny, jest kompletnie nierealna i zbędna.
A gdybania w stylu "Wojna idzie! Ło jezu!" Są raczej śmieszne.
Przypominam, że Putin nie ma jaj by wypowiedzieć wojnę nawet słabiutkiej Ukrainie...
Tym bardziej nie wiem, dlaczego miałby mordować Polaków :)))
Kierowanie się emocjami i antypatiami, zamiast wiedzy i logiki, to nie jest najlepszy sposób na merytoryczną dyskusję.
Trochę więcej powagi, mniej defetyzmu. Pozdrawiam
(schronu nie kopię)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
Podstawowym problemem, którego zdaje się, nie biorą pod uwagę zwolennicy teorii o zbliżającej się wojnie, jest zupełnie inna "siła ognia" i związane z tym realia. Jestem zapalonym militarystą i znam doskonale arsenały oraz potencjał mocarstw. Gdy pytam Freemana o jego scenariusz wojny, chodzi mi także o proste schematy. Jak wyobrażacie sobie tę wojnę? Użyjcie wyobraźni i pomyślcie o szturmie armii Putina na 3mln Kijów. Musiałby go zburzyć i zabić z 300 tys ludzi by go zdobyć...Po co???!
Trochę powagi, świat się zmienił troszkę od 1939...
Bankierzy za oceanem także nie są już bezpieczni. Dzisiaj wystarczy pocisk międzykontynentalny. I kaniec filma.
Mniej emocji Panowie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Zakładając przez chwilę, że Putin ma imperialne cele, musiałby postępować zgodnie nie tylko z zasadami sztuki wojny (czyli jak skutecznie prowadzić działania wojenne), ale także uwzględnić rachunek ekonomiczny. Czyli nie ma sensu wydawać miliardów na zdewastowanie terytorium wroga, aby po przejęciu go wydawać kolejnych miliardów na jego odbudowę. Tańszym rozwiązaniem byłoby atak na sektor bankowy, wyłączenie kluczowych generatorów w systemie elektroenergetyczny, co wywołałoby ostatecznie wyłączenie całego systemu elektroenergetycznego w Polsce, a ponowne uruchomienie zajęłoby wiele długich miesięcy. Kolejnym słabym punktem Polski jest bardzo scentralizowane ośrodki dystrybucji żywności czyli supermarkety (co zawdzięczamy systemowi podatkowemu uprzywilejowującemu duże podmioty gospodarcze względem zwykłych sklepów i zieleniaków, co doprowadziło ich zanikania). Wystarczyłoby uderzyć w te słabe punkty, a skutki byłby dewastujące (np.: brak dostępu Polaków do swoich środków na koncie bankowym, bankructwa firm, wysokie bezrobocie, poważne kłopoty w zaopatrzeniu). W skrócie, skrajna bieda szybko zajrzałaby Polakom w oczy. Co do Ukrainy, to dla Putina najlepszym rozwiązaniem byłby powrót do statusu quo jak za Janukowycza (choć to jest bardzo wątpliwe). Raczej na chwilę obecną jest zmuszony by realizować taktykę salami, czyli odrywanie kolejnych regionów, które przyłączą się do Rosji - aż do momentu, gdy Ukraina zostanie okrojona do małego, banderowskiego państwa.
Ogólnie, raczej jest mało prawdopodobne, żeby Putin chciał kosztownej wojny. Poza tym, przejęcie całej Ukrainy i Polski jest mu nie na rękę - na co mu byłoby kilkanaście milionów wnerwionych Ukraińców i równie wkurzonych kilkadziesiąt milionów Polaków. Tzw. "Kocioł bałkański" w porównaniu do tego to byłaby dziecinna igraszka - nie wspominając o tym jak potężne koszty wiązałby się z taką sytuacją i zapewne budżet Rosji szybko by eksplodował (a kto wie czy cała Rosja za nim).
Osobiście najbardziej obwiałbym się powakacji militarnej, np: na Białorusi czy w Obwodzie Kaliningradzkim. Nie bez powodu ostatnio Łukaszenka powiedział oficjalnie, że Białoruś i Rosja są pchane do wojny.
Kluczowe pytanie to to, co zrobiłby rząd, gdyby dostał z NATO (tudzież od któregoś z "sojuszników") zalecenie wysłania polskiego wojska na Ukrainę "w celu misji stabilizacyjnej",etc - i przypuszczam, że polscy rządzący mogliby wykonać to polecenie.
Putinowi wojna jest nie na rękę - dla niego jest korzystna gra na czas, bo wie że Chińczycy robią swoje, a potężny kryzys ekonomiczny musi przyjść prędzej czy później. Natomiast, w USA wiedzą, że czas im ucieka i w pokojowych czasach w ciągu najbliższych 10 lat mogliby utracić prymat w wielu kluczowych kwestiach. A gdyby do tego, kryzysy dobił ich gospodarkę, a dolar utracił status waluty rezerwowej - ich sytuacja byłaby znacznie bardziej niż tragiczna. Dlatego w USA myślą nad ucieczką do przodu - a Polska jest w takim miejscu Europy, a nie innym, że cokolwiek dzieje się na Starym Kontynencie zawsze nas dotyczy. W każdym razie polecam mieć na uwadze to co pisał Sun Zi w "Sztuce wojny":
"Działania wojskowe są ważne dla narodu – stanowią podstawę śmierci i życia, sposób przeżycia i zniszczenia, ich przestudiowanie jest zatem niezbędne."
"Zwyciężają ci, którzy z wyprzedzeniem przeprowadzają w swojej kwaterze kalkulacje, uwzględniając jak największą liczbę czynników. Pobieżne kalkulacje oznaczają porażkę. A co dopiero ich brak!"
"Człowiek bez strategii, który lekceważy sobie przeciwnika, nieuchronnie skończy jako jeniec."
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Jednak przecenilem Twoja ocene aktualnej sytuacji. Ciagle piszesz o tym, ze Putinowi wojna sie nie oplaca i kurczowo sie tego trzymasz, jako argumentu wykluczajacego wojne.
Do wojny nie dazy Putin tylko aus. Nie wnikajmy w szczegoly typu rodzaje uzbrojenia itp. Nie o to chodzi.
Wojna rozgrywana jest w pierwszej fazie propagandowo i za pomoca intryg. Do czego i kiedy moga posunac sie sily zachodnie tego nie wiem. Widze natomiast wrecz paranoiczne wypowiedzi nikogo pomniejszego tylko szefa nato Rasmussena. Facet mowil wczoraj o inwazji rosyjskiej. Jak narazie tej inwazji nie ma. Ja czytam takie sygnaly jako parcie
do dzialan , pozniej rowniez wojennych. Kazda wojna zaczyna sie od mysli, pozniej sa czyny.
Wojny maja psychologicznie jeszcze inna ceche, we wstepnej fazie bagatelizuje sie ich znaczenie.
Kiedy wybuchla II ws wiekszosc myslala, ze niebawem sie skonczy. Na Ukrainie gina ludzie, moze Ciebie to emocjonalnie nie rusza. Brak empatii , Twoja sprawa. Jeszcze w listopadzie minionego roku nikt nie przewidywal ofiar smiertelnych . Teraz jest ich okolo 2000 i nie zapowiada sie na koniec. Nie wmawiaj mi nadmiaru emocji.
II ws byla spowodowana wyjsciowo recesja gospodarcza i masowym bezrobociem. Ta sytuacja zostala wczesniej wykreowana prze finasjere podobnie jak obecnie.
Co do przewagi militarnej zachodu w zakresie broni konwencjonalnej mam takie uwagi:
-jesli rzeczywiscie Zachod uzyskalby znaczaca przewage w zakresie dzialan konwencjonalnych myslisz, ze Rosja wstrzyma sie od uzycia broni nuklearnej?
-po drugie dlaczego tyle uwagi usrance poswiecaja tarczy antyrakietowej ? Chca miec przewage w zakresie broni A.
Moja rada: nie wnikaj i nie proboj swoimi analizami wyprzedzic spcjalistow od gier wojennych bo Ci sie to nie uda. Nie wnikaj w szczegoly bo zguisz obraz calosci.
Ze swojej strony uwazam dyskusje na ten temat za wyczerpana, bo tym sposobem mozemy pisac bez konca.
Proponuje cierpliwie odczekac kilka tygodni i miesiecy. Mozemy wrocic do tematu i omowic pozniejsza aktualna sytuacje i porownac ja z tym co mamy teraz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
Piszesz że do wojny nie dąży Putin tylko aus...
Póki co, zachód odmawia Ukrainie broni, Putin dosyła czołgi i najemników.
Widzisz tu logikę swojej wypowiedzi? :)))
I taka ciekawostka odnośnie tarczy antyrakietowej, która to w twoim założeniu jest obsesją USA mającą jej zapewnić przewagę w ewentualnym starciu niekonwencjonalnym.
Rosjanie opracowują swoją tarczę międzykontynentalną (S500) która to ma być gotowa (ich zdaniem) szybciej jak instalacja SM3 w Europie.
Zakładam że nie miałeś o tym pojęcia...
Cóż, niewiele to zmieni zapewne w twoich poglądach.
Nawet gdy Putin wysyła kolumny pancerne, Ty winisz za to ...NATO (biernie się temu przygladające)
Poczekajmy na rozwój wydarzeń. Kolejne tony śmiercionośnego żelastwa i tysiące najemników z Rosji, co doprowadzi do kolejnych setek ofiar, za co obwinisz...
Zachód. Żałosne.
Dante
Tak jak napisał Freeman, poczekajmy na rozwój wydarzeń.
"Pokojowe" systemy rakietowe z Rosji i "ludobójcze" apele z zachodu.
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
Oczywiście, że to zachód i USA dążą do wojny. Zrobiły majdan, a teraz wspierają Ukrainę w działaniach wojennych. Jest wiele dowodów tego. Pomoc ma charakter finansowy, materialny i propagandowy. Za co niby Ukraina, która jest bankrutem i i jest na dzisiaj winna Rosji 5-6 mld dolarów za gaz, finansowała by 120 tys. wojska, które wysłała na wschód do pacyfikacji ludności? 600 tys. uchodźców jest faktem a nie wymysłem. Poza tym dziwnym trafem ludzie ci woleli schronić się na terenie Rosji, a nie na terenie kontrolowanym przez władze kijowskie. Czy nie jest to dające do myślenia? Chyba, że uważasz, iż 600 tys. to "terroryści". Wiadomo, ze zachód (USA) dostarcza broń (na razie nie jest to broń ciężka tylko karabiny, pistolety, kamizelki oraz materiały wybuchowe. mają pewien problem z pociskami artyleryjskimi, gdyż standardowe kalibry są inne niż to czym gł. dysponuje junta kijowska). Bardzo ważna jest też pomoc wywiadu amerykańskiego (satelity szpiegowskie, dorny itd). Ciężkiej broni nie muszą wysyłać bo banderowcy mają tu przewagę nad ludnością doniecka i ługańska, która nie dysponuje brygadami pancernymi, ciężką artylerią i lotnictwem - tylko bronią lekką. To, że Putin im trochę pomaga to oczywiste i naturalne. Gdyby jednak chciał pomóc istotnie, to dwie regularne brygady ruskie + wsparcie lotnicze rozniosłyby w puch całą tę śmieszną armię kijowską. Dlaczego tego nie robi - oto jest pytanie!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
Więc o czym ty piszesz?
Mamy więc wciąż kilka mln Rosjan, ale walczyć muszą najemnicy z Kaukazu? :)))
Twierdzisz że 120 tys armii pacyfikuje ludność? :)
Zabitych 2 tys...Znaczy się , przez te wszystkie miesiące przypada jedna ofiara na 60 "rzeźników" Coś kiepska ta masakra.
Z czego rząd utrzymuje armię? Pewnie z tych samych środków, gdy utrzymywał ją w czasie pokoju, tak jak wszystkie inne państwa świata.
Nie wspominając o tym, że młodzi Ukraińcy po prostu walczą z inwazją zielonych ludzików z Rosji. Myślisz że w Polsce by nie walczyli?
Zachód "dąży do wojny", ale to Putin śle czołgi...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
@cyniczny_pragmatyk
Obawiam się że opacznie widzisz rzeczywistość. Znaczy widzisz ją w "jedyny, słuszny sposób", czyli taki jaki przedstawiają to media należące do mainstreamu, zależne od władzy, ta od korporacji a te od banków... Otóż ja również widzę że to siły amerykańskie dążą do wywołania wojny - patrz Kadafi - Libia, Husain - Irak, Syria - Assad. Zastanów się - kto mam motyw?
1. Rosja - mająca do niedawna 10% zadłużenia w stosunku do PKB i żyjąca dobrze, w tym z marionetkowym sąsiadem - Ukrainą - rządzoną przez ich marionetkowego człowieka - Janukowycza, nie mająca zupełnie powodów do ataku na Ukrainę - zanim ta nie zaczeła przebąkiwać o wstąpieniu do Unii, Nato, ect - wspierana przez "demokratyczne" siły (Victoria Nulan - Departament Stanu USA - podsuchana w rozmowie z ambasadorem USA na Ukrainie w trakcie rozmowy o tym że USA wsadziło 5 mld USD w wywołanie rewolucji na Ukrainie, czy panowie typu Ron Paul czy George Soros którzy obaj - choć każdy z innych powodów - mówią o tym że to USA przy tym majstrują.
2. USA - bankrut totalny, świadomy że cały świat już się w tym połapał w tym że USA już nie są "szefem" (BRICS, Francja, Niemcy, Szwajcaria - dążący do dedolaryzacji), ale za wszelką cenę chcący pozostać na tej pozycji, używając broni militarnej, nacisków, podsłuchów, szantażu i dolarów - choć to w coraz mniejszym zakresie.
Jak byś się zachował będąc przez lata największym cwaniakiem na podwórku czy lwem na sawannie w sytuacji kiedy pojawia się nowszy, silny konkurent i reszta zarządzanego przez Ciebie do tej pory stada zamiast przynosić Ci w darze co lepsze kąski, odwraca się od Ciebie i kombinuje już z tym nowym? Oddałbyś pole bez walki czy szukał sposobu na zachowanie pozycji i wpływów?
Wojna to dla nich sposób na reset, kasację długów a przy okazji na zarobek i utrzymanie pozycji "szefa". Przy okazji - nawiążę do p. Lagarde z IMF i jej dziwnej wypowiedzi z początku roku o której dyskutowaliśmy jakiś czas temu - ten Boening spadł na Ukrainie 17,07, p. Christina mówiła o 20.07 jako o dacie (w naszych i nie tylko rozważaniach) kluczowej. Wydaje mi się że mogła się nadarzyć systuacja 17.07 z której skorzystano, bo plan był gotów dużo wcześniej. Wszak ww. Victoria Nulan została podsłuchana rok czy 2 temu, a więc "rewolucja" była planowana i wcialana od jakiegoś czasu. Wszak takie tematy jak duże konflikty i interesy geopolityczne to sprawy które planuje się na lata do przodu.
W każdym razie - myśl co chesz i mów co chcesz - do tego służą np. takie fora - ale w moim przekonaniu USA próbuje wywołać w naszym regionie wojnę, w Iraku - czyli raptem 1000km od Ukrainy wojna już na całego, a to dwie flanki Rosji. Onli po prostu liczą że Rosja się wtrąci w końcu i bedzie można też się wtrącić, a potem to już jakoś pójdzie...
Oby nie...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
Kto dokonuje rozbioru Ukrainy? Putin!
Kto ma waszym zdaniem mordować Polaków? Putin!
Nie mam więcej pytań.
Trochę więcej szacunku dla Putina i jego kgbowskiej ferajny, którą tak bardzo podziwiacie.
Wy tutaj odkrywacie szatański spisek USA, więc dajcie mu trochę czasu.
Może też się połapie? Ewentualnie, zawsze możecie do niego napisać i donieść mu co jest grane.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
Obecna sytuacja na Ukrainie nie jest taka czarno - biała jak opisujesz. Przypominam, że wszystko zaczęło się od przejęcia władzy przez banderowców w wyniku zbrojnego zamachu stanu, dzięki któremu udało się obalić przy współudziale Zachodu demokratycznie wybranego prezydenta. To jest fakt. Ciekaw jestem czy np. w USA tego typu protesty jak na Majdanie odniosły by podobny skutek, raczej uznano by tych protestujących ludzi za terrorystów. No cóż punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Władzę w kraju w wyniku tego przewrotu przejęli prozachodni oligarchowie, którzy następnie chcą sprzedać wszystko co się da Zachodnim koncernom (surowce, przedsiębiorstwa, ziemię orną itp) podobnie jak to się odbyło w Polsce. Putinowi taki stan rzeczy wyraźnie się nie spodobał i chce odebrać Ukrainie to co uważa, że powinno należeć do Rosji, czyli Krym i uprzemysłowiony wschód Ukrainy, zanim zostaną one sprzedane za grosze zachodnim koncernom. Reszta, czyli ochłapy go nie interesuje, może sobie je Zachód wziąć.
Po za tym sama władza Ukrainy wybrana, że tak powiem w mało demokratyczny sposób nie ma mandatu społecznego na sprawowanie władzy, więc nie może podejmować tak ważnych z punktu widzenia narodu Ukraińskiego decyzji jak to czyni obecnie np. podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE, wprowadzane sankcje, pobór powszechny, zmiana konstytucji itp.
"Nie wspominając o tym, że młodzi Ukraińcy po prostu walczą z inwazją zielonych ludzików z Rosji."
Jeśli chodzi o samą wojnę Ukraińców z Rosją to tutaj sytuacja nie jest tez taka czarno -biała. Nie chodzi tylko o tych 7 mln Ukraińców mających Rosyjskie korzenie, którzy sprzyjają bardziej Rosji (Ukraińców, bo posiadających obywatelstwo Ukraińskiej), ale także w samej władzy powstają rozłamy np. tzw "Prawy Sektor" który przyczynił się do przejęcia władzy i teraz walczy na froncie z "separatystami" oświadcza, że nie podoba mu się represjonowanie przez rządzących jego działaczy w Kijowie i zamierza zawrócić swoich wojowników z frontu do Kijowa, by tam zrobić porządek z władzą. Jak tak dalej pójdzie to za niedługo Ukraińcy będą się bili nie tylko z separatystami, ale również między sobą. Ty obarczasz winą za obecną sytuację Rosję. Ja wiem jedno przed tym zamachem stanu na Ukrainie był przynajmniej spokój, mimo, że rządzący byli pro Rosyjscy
"W przypadku niewypełnienia naszych żądań będziemy zmuszeni w ciągu 48 godzin wycofać wszystkie nasze pododdziały z linii frontu, ogłosić mobilizację rezerwowych batalionów i rozpocząć marsz na Kijów w celu przeprowadzenia "szybkich reform" w MSW"
http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki-na-ukrainie/aktualnosci/news-itar-tass-prawy-sektor-grozi-wladzom-marszem-na-kijow,nId,1486221#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
"Twierdzisz że 120 tys armii pacyfikuje ludność? :)
Zabitych 2 tys...Znaczy się , przez te wszystkie miesiące przypada jedna ofiara na 60 "rzeźników" Coś kiepska ta masakra."
To ile ich powinni zabić według Ciebie, żebyś mógł uznać to za masakrę: 100 tys, milion. Pewnie jakby nawet tyle zabili, to by się do tego nie przyznali?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
,,Kto eskaluje konflikt na Ukrainie? Kto wysyła czołgi? Putin!
Kto dokonuje rozbioru Ukrainy? Putin!
Kto ma waszym zdaniem mordować Polaków? Putin!
Nie mam więcej pytań.''
To ja Ci zadam inne pytania:
Kto jest bankrutem USA czy Rosja ? Kto nadrukował 4 biliony pustych $ od których pomału odchodzi świat. Do krajów, które wymienił @JacekD, dodaj jeszcze Australię i parę krajów Ameryki Płd.
Kto najbardziej skorzysta na ewentualbej wojnie ? USA czy Rosja a kto straci ?
Kto miesza na całym świecie, rozpętał wojny w Iraku, Libi, Syrii ? USA czy Rosja ?
Nie bronię Putina, za Smoleńsk należy mu się kulka, ale on nie ma żadnego interesu w wojnie. Broni swojej strefy wpływu. Nie daje się sprowokować, zamiast armi wysyła konwój humanitarny. Moim zdaniem celem Putina jest destabilizacja sytuacji na wschodzie Ukrainy, tak, aby zachodnie korporacje, MFW i Bank Światowy nie położyły łapy na przemyśle. Żadna korporacja nie kupi fabryki czy bank nie udzieli kredytu, dopóki trwają tam walki.
Usrańców szlag trafia, bo nie mogą sobie od tak wjechać do FR jak do Iraku czy Libi, czas płynie i działa na korzyść Rosji. Obawiam się, że propaganda i prowokacje usrańców będą przybierać na sile.
Tak jak pisał @Thomas, cały Majdan był przygotowany tylko po to, żeby przejąć wpływy na UA i namieszać. Prawy sektor chyba się połapał, że są dymani i wraca do Kijowa, ciekawe co na to usrańce.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
zapodal interesujacy link o roszczeniach prawego sektora.
Nastawienie banderowcow do Polski jest ogolnie znane. Gdyby prawy sektor odwrocil sie od linii frontu na wschdzie UA
i pomaszeruja na Kijow, to moze sie wydarzyc cos jeszcze. Zfrustrowani banderowcy zaczna przypadkowymi dzialaniami zaczepnymi nekac poludniowo-wschodnia flanke Polski.
Czesta tak bywa, ze za dobre intencje dostaje sie nadobny odwet. Polska intensywnie wspierala majdan....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
Dobrze, że piszesz o banderowcach i ich potencjalnym zagrożeniu dla Polski. Warto pamiętać, że uważają oni spore obszary Podkarpacia i Małopolski (w niektórych wersjach aż do Tarnowa - za "ukraińskie"). Nawet działacze ukraińscy w Polsce, chociażby ci, którzy wydają swoją gazetkę na UW (za pieniądze podatników!!!) po ukraińsku o skrajnie antypolskich treściach i budujących świadomość "skrzywdzonych", którzy muszą kiedyś sięgnąć po "swoje". Nie będę już nawet rozwijał ludobójstwa na Wołyniu (a zwłaszcza jakiegoś diabelskiego wręcz sadyzmu) i tego, że tych bandytów oni gloryfikują.
Polska nie ma realnej armii, prawdziwych sił zbrojnych. Trochę wojsk specjalnych (akurat na dobrym poziomie - ale wojny wygrywają setki tysięcy, a nie małe grupki do zadań specjalnych) oraz biurokraci + kobiety (ładnie się prezentują w mundurkach na spotach reklamowych - a poza tym to marnowanie kasy). Nie chodzi o to, aby Polska miała jakąś gigantyczną armię, ale na 140 tys. (ale wojska - a nie urzędników), to chyba nas stać. Poza tym nie mamy sił rezerwowych, które biorą się z powszechnego przeszkolenia mężczyzn (wystarczy 2 miesiące dla każdego).
@cyniczny_pragmatyk
No cóż, powiem tak ani cyniczny, ani pragmatyczny. Na pewno całkowicie niezorientowany w tym co się dzieje na UA. Proponuję zatem nick: "naiwny_teoretyk". Na tym forum raczej nie dominują "wielbiciele Putina" czy jak to tam główny ściek określa. Dominują tutaj jednak ludzie trzeźwo patrzący i nie dający się łatwo manipulować propagandą mainstreamu. Kiedyś kibicowałem USA, ale sprawa Syrii zaczęła mi dawać dużo do myślenia. Poza tym kwestie gospodarcze - życie na koszt innych i gigantyczne zbrojenia. Wydają na armię więcej niż cała reszta świata. Niestety, Ameryka stała się Asyrią naszych czasów - obecnie stanowi duże zagrożenie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
No to zastanówmy się po co komu wojna w Europie z punktu widzenia agresora.
1) pieniądze: Europejskie banki są pełne papierków, ale pieniędzy w nich nie uświadczysz. Pieniądze stopniowo wywożone są do Szwajcarii, gdzie przetapiane są na chiński standard a następnie są dalej eksportowane na daleki wschód.
2) ziemia: Ziemia rolna w Europie jest skażona pestycydami i wyjałowiona na dziesięciolecia do przodu.
3) technologia: Technologie już dawno wywędrowały na daleki wschód, bo tam jest tańsza produkcja. Czego europejczycy nie oddali sami, to hakerzy na wojskowych etatach już dawno wykradli.
4) siła robocza: Europejscy pracownicy są rozbestwieni socjalem i związkami zawodowymi. Co prawda są zdyscyplinowani i pracują dokładnie, ale koszty ich pracy są chore.
5) wartości: Erozja wartości w Europie doprowadziła do erozji armii. Armie Europy są niezdolne do prowadzenia wojny, bo nikomu nie chce się umierać za taką Europę, jaką reprezentuje sobą Komisja Europejska z jej immunitetem podatkowym (ale tylko dla urzędników), metrami bieżącymi prawodawstwa, wszechobecną biurokracją, obezwładniającą omnipotencją i zerową demokratyczną kontrolą.
6) demografia: Coraz więcej coraz starszych europejczyków w wieku poprodukcyjnym oznacza coraz więcej emerytów do wyżywienia. Po co to komu ?
7) przemysł: to już nie te czasy, że fabrykę pod Berlinem rozbierano a potem za Uralem ją odbudowywano. Przemysł zresztą sam z siebie wyniósł się już na wschód, bo tam jest taniej.
8) infrastruktura: przeniesienie infrastruktury z jedno na drugie miejsce jest przedsięwzięciem ekstremalnie drogim, jeśli w ogóle wykonalnym. Lepiej u siebie postawić swoją własną infrastrukturę, tak wychodzi taniej. Ewentualnie prototyp można zakupić "na zachodzie" a potem resztę skopiować. Przykłady: fabryka Airbusa A320 w Chinach, TransRapid w Szanghaju czy też komórki firm Huawei albo HTC.
9) europejki. No, to jest powód do inwazji :-)
intensywne mieszanie się ras (wojny, emigracja) w ostatnich stuleciach doprowadziła do powstania zdrowego profilu genetycznego wśród mieszkańców Europy. Efektem są również piękne mieszane rasowo mieszkanki Europy. Ale żeby z tego powodu zaraz cały kontynent najeżdżać ?
Podumowywując: Europa nie ma już zbyt wiele do zaoferowania. Nie opłaca się jej podbijać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00