Od pewnego czasu sygnalizowałem problemy z dostawą fizycznego złota. Zjawisko to nasiliło się szczególnie po kwietniowej przecenie metali, po której zapasy metalu z magazynów Comexu zmniejszyły się dramatycznie. Okres dostawy w pełni opłaconego złota w wielu przypadkach wydłużył się powyżej 100 dni. Obecnie mamy kolejny dowód, że popyt na złoty metal w formie fizycznej przekracza dramatycznie ilość dostępnego metalu. Kolejnym wskaźnikiem potwierdzającym taką sytuację jest ujemna wartość GOFO utrzymująca się przez 7 dni pod rząd.
GOFO czyli Gold Forward Offered Rate jest wartością używaną przy zamianie złota na dolary. Załóżmy, że mamy pewną ilość złota lecz pilnie potrzebujemy pożyczyć dolary. Przekazujemy zatem nasz metal jako zabezpieczenie dzięki czemu możemy pożyczyć dolary płacąc minimalne odsetki. Sytuacja odwrotna, w której mamy ujemny poziom GOFO świadczy o tym, że ktoś pilnie potrzebuje złota, a na rynku po prostu go nie ma. W takiej sytuacji płacimy słono za możliwość pożyczenia złota.
Teoretycznie nic specjalnego lecz taka sytuacja wystąpiła zalewie 4 razy w ciągu ostatnich 14 lat z czego zawsze po takim zjawisku wchodziliśmy w fazę spektakularnych wzrostów. Co więcej jeżeli GOFO notowało wartość ujemną były to dwu maksymalnie trzydniowe epizody dotyczące wyłącznie pożyczek jednomiesięcznych. Obecnie taka sytuacja utrzymuje się już siódmy dzień z rzędu. Co więcej negatywny GOFO mamy zarówno dla stawek jedno, dwu oraz trzymiesięcznych.
Dostępne dane wskazują na zaledwie trzy takie sytuacje w przeszłości:
1. Gordon Brown ogłosił, że zamierza sprzedać 400 ton brytyjskiego złota. Sama zapowiedź wystarczyła do sprowadzenia ceny złota do najniższego poziomu w trakcie 20-letniej bessy zapoczątkowanej w 1980 roku. Moim zdaniem do żadnej sprzedaży wtedy nie doszło lecz było to wyłącznie zagranie mające na celu zbicie ceny aby Bank Centralny Anglii mógł skupił z rynku znaczne ilości kruszcu w zaniżonej cenie aby następnie zwrócić go Niemcom. Jak inaczej wytłumaczyć ogromny deficyt złota (negatywne GOFO) dokładnie w momencie gdy Wielka Brytania „rzuca” na rynek 400 ton.
2. Kolejną taką sytuację mieliśmy przez 2 dni w marcu 2001 roku, po którym złoto weszło w okres 7-letnich wzrostów w trakcie których przebita została magiczna granica 1000 USD.
3. Trzeci i ostatni raz GOFO osiągnęło wartości negatywne przez 3 dni w listopadzie 2008 roku na dnie korekty, w trakcie której cena złota spadła do 680 USD.
4. Obecnie, 16 lipca 2013 mamy siódmy dzień pod rząd, w którym GOFO jest w wartościach ujemnych dla 1,2 i 3 miesięcznych rozliczeń. Dziewiątego i dziesiątego lipca wartości ujemne wystąpiły po raz pierwszy w historii dla 6 miesięcznych rozliczeń.
Innymi słoty ktoś desperacko potrzebuje dostawy fizycznego złota wierząc, że będzie je w stanie zwrócić na czas. Negatywne wartości dla 3 i 6 miesięcy potwierdzają ogromne braki metalu wśród banków bulionowych oraz, że złoto dziś jest warte więcej niż za trzy czy sześć miesięcy.
Wiele funduszy na całym świecie woli zapłacić zdecydowanie więcej za złoto i otrzymać je natychmiast niż czekać po 100 dni czy dłużej na dostawę, która może nie nadejść.
Obecnie mamy kumulację następujących zjawisk:
- banki bulionowe po 9 latach nieustannego shortowania złota zmieniły pozycję netto na long
- JPM oraz HSBC, dwa główne banki odpowiedzialne za „zarządzanie” ceną metalu dyskretnie skupują z rynku fizyczne złoto i srebro.
- producenci metalu praktycznie wstrzymali dostawy metalu dla COMEX’u. Większość sprzedaży odbywa się poza głównym rynkiem
- z wielu miejsc dochodzą informacje o brakach fizycznego metalu oraz o opóźnionych dostawach
- obecne ceny są nieznacznie poniżej kosztów wydobycia, sytuacja niemożliwa do utrzymania na dłuższą metę
Nie twierdzę, że od jutra czekają nas ogromne wzrosty. Skala przeceny była tak duża, że rynek może potrzebować jeszcze kilku miesięcy. Obiektywnie patrząc jednak jest wiele wskazówek sugerujących, że dwuletnią korektę w złocie, srebrze czy platynie mamy za sobą.
Trader21
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
vadeer
http://d3j5vwomefv46c.cloudfront.net/photos/large/791001643.jpg?1373969647
więc albo to dotyczy zarejestrowanych źródeł (jak ktoś nie kupuje potajemnie jak JPM oraz HSBC) albo jest coś nie tak w przekazach medialnych hehe
"Negatywne wartości dla 3 i 6 miesięcy potwierdzają ogromne braki metalu wśród banków bulionowych oraz, że złoto dziś jest warte więcej niż za trzy czy sześć miesięcy." a nie odwrotnie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
jak zwykle trafnie oraz bardzo kompetentnie !
Pozdrowienia
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
"Negatywne wartości dla 3 i 6 miesięcy potwierdzają ogromne braki metalu wśród banków bulionowych oraz, że złoto dziś jest warte więcej niż za trzy czy sześć miesięcy."- Jest poprawnie.
W normalnych warunkach masz Contango czyli towar za 3,6 czy 12 miesięcy jest droższy niż dostawa natychmiastowa (patrz najbliższy miesiąc). Kupując coś dziś z myślą odsprzedania po danym czasie masz koszty składowania i stąd różnica w cenie.
Obecne zjawisko czyli towar droższy dziś niż za kilka miesięcy określa się mianem backwardation. Wyższa cena dziś wynika z tego, ze ktoś pilnie potrzebuje złota i godzi się zapłacić więcej byleby tylko dostać je jak najszybciej.
Na backwardation można teoretycznie dodatkowo zarobić. Kupujesz kontrakt na najbliższy miesiąc z fizyczną dostawą. Następnie sprzedajesz złoto po czym kupujesz natychmiast tańszy kontrakt z późniejszą dostawą. W obecnych relaliach jest tylko pytanie jak wydostać metal skoro dużo potężniejsi już czekają powyżej 100 dni z w pełni opłaconymi kontraktami, a metalu jak nie było tak nie ma.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
A to niby dlaczego? Mogą być dwa obiegi złota papierowy i fizyczny.
Już to za komuny przerabialiśmy - rynek oficjalny bez surowców i nieoficjalny z zupełnie innymi cenami
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
może i będzie powiązana jeśli będą mieli z czym powiązać - a będą mieli?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
@Jot: Po to jest zbijana cena, żeby tani metal trafił w odpowiednie ręce. Agregaty pieniężne rosną we wszystkich walutach, a złoto tanieje. Ślepy widzi, że jest manipulacja w Londynie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
sam piszesz że fizyczny metal będzie drogi...to sobie nakupią tanio papierowego "kruszcu"
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
lucy
To ze rynek jest w backwardation, to jeszcze o niczym nie swiadczy. Rynek Platyny i Palladium jest w fazie backwardation on kilku ostatnich lat (!) - i co z tego???
Dlaczego uwazasz, ze skoro "obecne ceny są nieznacznie poniżej kosztów wydobycia, sytuacja niemożliwa do utrzymania na dłuższą metę" ??? Co z tego ze ceny sa ponizej kosztu wydobycia, jezeli cena zalezy od dwoch czynnikow: popytu i podazy. A roczne wydobycie to JEDYNIE 2% calego zlota, wiec nawet w przypadku zamkniecia wszystkich kopaln spadek podazy wcale nie bedzie mocno odczuwalny...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kontofo
- bo historia pokazuje, że złoto wyjątkowa rzecz i jego gromadzeniem obecnie trudnią się "silne" ręce w Azji, które prędko złota ze swych rąk nie wypuszczą.
Zachód w zasadzie pozbył sie swojego złota właśnie w kierunku Azji. Zapewne dogadali się po cichu ze skośnymi tak: chińczycy nie kładą dolara na łopatki używając swoich "rezerw" - w zamian za umożliwienie zamiany dolarów na złoto (całe?) Zachodu. Amerykanie kupili kilka lat dla dolara.
Zachód nie będzie potrzebował złota pod warunkiem, że poradzi sobie z zadłużeniem, jeśli nie poradzi i dolar upadnie, to będzie kwestia nowej waluty światowej, a wtedy chińczycy z ruskimi będą twardo siedzieć przy stole i grać o swoje.
Ciekawe gdzie jest pozostałe 140tys. ton złota skoro banki centralne mają tylko 37tys. ton. Czy to biżuteria i pierścionki?
A może szejki od dziesiątków lat zamieniają ropę na złoto?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ci, którzy tego próbowali (Hussein i Gadafi) już za to zapłacili życiem. To przestroga dla innych. Albo ropaz za dolary albo "rewolucja"
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
vadeer
http://swiat.newsweek.pl/detroit-oglasza-bankructwo--symbol-przemyslowej-potegi-upada,106540,1,1.html
zdecydowany brak reakcji rynków... S&P bije rekordy, metale praktycznie bez echa... długie pozycje na dolarze też od 6 tygodni są na plusie...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Z tego co wiem to Detroit formalnie nie zbankrutowano. Wprawdzie prezydent miasta ogłosił bankructwo, ale sąd uznał, ze jest ono niezgodne z konstytucja ponieważ straciłyby na tym fundusze emerytalne, które zakupiły obligacje miasta i bankructwa nie uznał.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
vadeer
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
chodzi o to że tzw wolny rynek fikcją dzisiaj jest
śmiało proszę mnie z błędu wyprowadzić
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
www.zerohedge.com/news/2013-07-19/friday-fiction-or-fact-funny-drunk-ben-bernanke-speaks&usg=ALkJrhjFVU9JZ4-1DNCZNuk7Vb2k-P8A-g
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Założyciel i wiceprezes Pacific Alliance Group of Companies (PAGC), William Kaye opowiedział w rozmowie dla King World News o tym, w jaki sposób i gdzie znika złoto z zachodnich banków centralnych. Ta rozmowa spotkała się z licznymi komentarzami, dlatego W. Kaye jeszcze raz wypowiedział się na ten temat dla niemieckiego serwisu metallwoche.de.
W wywiadzie dla King World News William Kaye opowiedział, jak wygląda pożyczanie złota przez banki centralne. W praktyce wygląda to tak, że Fed kontaktuje się ze swoim pośrednikiem, zazwyczaj z JP Morgan, czasami z Goldman Sachs i mówi – „Cena złota musi być niższa. Macie więc 20, 30, 40, 50 ton złota, które pożyczamy wam jako naszemu pośrednikowi. Ale w teorii możemy sprowadzić je z powrotem”.
„To świetna teoria, ale w rzeczywistości to nonsens, bo kiedy już JP Morgan lub Goldman Sachs dostaną złoto, sprzedają je na rynku. Tak więc zajmują krótką pozycję. Natomiast Fed mówi – ‘Mamy umowę, zgodnie z którą możemy domagać się zwrotu złota. W oficjalnych dokumentach ogłosimy więc, że nadal jesteśmy właścicielami tego złota’ ”.
W. Kaye mówi, że to złoto zostaje sprzedane i trafia m.in. do Pekinu. Zanim jednak tam dotrze, często przechodzi przez rafinerię Heraeus w Hongkongu, której używa również PAGC. Sztabki, które tam trafiają, mogą mieć na sobie symbol Bundesbanku. Jednak zostają tam przetopione na najwyższej czystości złoto próby 0,9999. Podobnie dzieje się ze złotem Fedu. Na temat niemieckiego złota w Fedzie W. Kaye powiedział – „Złota, które Niemcy mają dostać za siedem lat, nie dostaną nigdy, bo ono nie jest w posiadaniu Fedu. Ja jestem jego właścicielem, Ludowy Bank Chin jest jego właścicielem, Bank Rezerw Indii jest jego właścicielem, Bank Rosji jest jego właścicielem, ale nie są nim ani Niemcy, ani Amerykanie”.
„By zaspokoić żądania Bundesbanku, należałoby pożyczyć złoto od kogoś innego. Z zapasów na Comexie, które są niewielkie, ale jednak istnieją. Trzeba byłoby pożyczyć je od JP Morgan i od innych. A przecież im samym ledwo wystarcza na codzienne potrzeby. Jestem więc sceptyczny co do sukcesu tej operacji i istnieją powody, by wierzyć, że Bundesbank też już o tym wie”.
Pacific Alliance Group of Companies posiada 1,1 ton złota zmagazynowanego w skarbcu na lotnisku w Hongkongu i jest jednym z najlepszych klientów firmy Heraeus, dzięki czemu W. Kaye mógł porozmawiać z nimi o kilku sprawach. Na jego pytanie o to, skąd trafia złoto do rafinerii Heraeus odpowiedź brzmiała – „Z wszystkich możliwych źródeł”. Następnie przedstawiciele Heraeusa potwierdzili, że oczywiście mieli również na myśli banki centralne, chociaż nie wskazali na żaden konkretny.
W. Kaye powiedział, że w wywiadzie dla King World News jedynie potwierdził znane fakty, o których wiedzą osoby z branży. Są to jednak wstrząsające informacje dla ludzi, którzy nie mają dużej wiedzy o rynku złota.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00