Dziś udostępniam Wam ostatnią, trzecią część filmu Jamesa Corbetta "Stulecie zniewolenia: Koniec Rezerwy Federalnej". Opisuje ona nadużycia prezesów poszczególnych oddziałów, którzy w czasie kryzysu z 2008 roku przeznaczyli większość rządowej pomocy finansowej dla własnych firm. Autor zastanawia się, w jaki sposób można szukać innej alternatywy dla banków centralnych oraz zrzucenia łańcucha długu publicznego, którym skrępowani są obywatele większości krajów świata.
Trader21
marlod74
W Berlinie za 30-metrowa kawalerke placi sie 400 EUR czyli 15% sredniego wynagrodzenia netto w Niemczech"
Troche chyba przesadzili ze to tylko 15%, ale mimo wszystko roznica spora.
Banka na nieruchomosciach jest nadal niestety.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
http://stooq.pl/n/?f=923821
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Jestem zwolennikiem pieniądza opartego na złocie. Jednak dochodzę do wniosku że jest to mało prawdopodobne aby do tego doszło w bieżącym stuleciu. Głównym celem bankierów i rządów jest eliminacja gotówki i całkowita kontrola wszystkich przepływów pieniężnych. Dlatego złoto nie masz obecnie szans bo ono zapewnia największy zakres wolności a świat zmierza do totalnego zniewolenia. Dolar zostanie zastąpiony pieniądzem całkowicie elektronicznym i to się stanie ze wszystkimi walutami. Tym co zastąpi dolara może być no. bitcoin. Wiem że to brzmi niedorzecznie, ale śmiem twierdzić że proces ten już może być w trakcie realizacji. Sam bitcoin może być nawet dziełem bankierów, ale nawet jeśli nie to może przejść pod ich kontrolę. Czy nie jest możliwe że większość bitcoinów jest już w rękach bankierów ? Oczywiście że tak może być. W tej chwili rzesze ludzi o poglądach wolnościowych pracują dobrowolnie na rzecz popularyzacji pieniądza całkowicie elektronicznego który w końcowym efekcie będzie narzędziem totalnej kontroli. Bitcoin jest tylko pozornie anonimowy bo internet nie jest anonimowy. W najbliższej przyszłości każdy człowiek korzystający z internetu będzie miał przypisany indywidualny adres ip za pomocą którego będzie się łączył z internetem (coś jak teraz pesel) i ta odrobina anonimowości zniknie całkowicie. Przecież zatwierdzenie transakcji w bitcoinie wymaga połączenia z internetem. W ten prosty sposób bitcoin przestanie być anonimowy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Zahaw
PS.
Proszę nie odnieść wrażenia, że bronię istnejącego systemu oraz pominąć możliwość samozniszczenia systemu (choć na taką ewentualność powinniśmy mieć gotową alternatywę).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Aleks
Idąc Twoim tokiem rozumowania, mamy w Polsce bańkę na wszystkim.
Moim zdaniem nieruchomości w Polsce nie są już przewartościowane. Może nie są tanie, ale w każdym razie już dużo tańsze nie będą. Może się zdarzyć, że rozjedzie się cena dla wielkiej płyty i dla reszty, co dałoby jeszcze pole do tanienia wielkiej płycie, ale poza tym kierunek już będzie raczej ku górze, przynajmniej o inflację (realną). Bo nieruchomości są trochę jak złoto - istnieją fizycznie i nie da się ich dodrukować jednym dekretem w dowolnej liczbie.
W tej chwili mamy taki dominujący mem, że nieruchomości zawsze będą tanieć. A dlaczego? Bo przecież tanieją już ponad 5 lat (nie no oczywiście jest X fundamentalnych podstaw)... Nie przypomina Wam to czegoś?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
Gdybyś pisał tylko o świecie zachodnim to pewnie przyznałbym ci rację. jak jednak przekonasz Chińczyków by zainwestowali w coś nad czym nie będą mieli kontroli?
W coś co może zniknąć zupełnie jednego dnia.
Wartość pieniadza/waluty w obrocie międzynarodowym zależy od tego czy za nia mozna kupić surowce strategiczne niezaleznie od okoliczności i woli innych stron.
W obrocie detalicznym jest oparta na reputacji pieniądza i powszechności akceptacji.
Zaden liczący się kraj nie zgodzi się używać pieniądza który w jeden dzień może stracic całą wartość - no chyba że musi jak "sojusznicy" USA używają dolara ale to się już kończy razem z utrata strategicznej dominacji USA nad światem
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
@Aleks jest jeszcze coś takiego jak demografia i zubożenie społeczeństwa oraz jego rosnąca świadomość. Teraz byle osioł jest w stanie przekalkulować za ile deweloper tak naprawdę stawia mieszkania a za ile je sprzedaje i wyciągnąć wnioski.
Dla maluczkich bania jest niesamowita. Możliwe, że tu chodzi o coś więcej - monopol na mieszkania. Wystarczy zobaczyć jaki los spotyka starych ludzi - oddają mieszkania za utrzymanie a 'emeryturą' jaką załatwiło nam państwo będzie to wyglądać tylko gorzej. Wystarczy zerknąć na ilość licytacji komorniczych. Mieszkania i koszty z nimi związane są tragicznie przeszacowane jak na polska kieszeń. Ludzie kupują je, a one stają się przyczyną ich finansowej niemocy i sprzedają. Banki wiedzą, że mieszkania przy braku płynności znowu do nich trafią (zastaw).
Nie tędy droga. Mieszkanie w centrum są dobrą inwestycją (niezależnie od ceny) jak ktoś potrafi je wykorzystać na biznes. Inaczej lepiej kupić zwykły dom kilka kilometrów dalej i płacić raz na rok 800 a nie co miesiąc 800zł. Coraz więcej ludzi to rozumie i dodatkowo podłącza, wyśmiewane przez was solary i wiatraki, pokazując fucka ukrytym podatkom za przesył, liczniki itp. będą przy tym coraz bardziej niezależnym od 'zawsze wiedzących lepiej' polityków.
Jak ktoś właściwie edukował dzieci nie na gender czy emo MTV w szkole, to może zauważyć, że mają one dzięki internetowi niesamowity dostęp do wiedzy i coraz częściej świetnie go wykorzystują. Będzie więc coraz ciężej z pieniędzmi, co widzę nawet po moich pracownikach. Zanim kupią, przekalkulują za i przeciw, zobaczą od czego będą uzależnieni przy użytkowaniu, co z częściami zamiennymi itd. Coraz mniej jest miejsc gdzie ludzie MUSZĄ przynosić swoje pieniądze a nie MOGĄ i tego bardzo boją się elity i monopoliści.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Przecież dolar taki też jest dzisiaj. Dolar tak samo może zniknąć jak bitcoin. Jedno i drugie jest fiat money. Za dolarem stoi tylko potęga militarna USA. USA po wojnie miały 20 tys. złota i to im pozwoliło z dolara zrobić walutę rezerwową i następnie oszukać cały świat wycofując się jednostronnie z wymiany dolarów na złoto. Cały świat został przez nich oszukany i co ten świat zrobił. Nic, a nawet odwrotnie, nadstawił drugi policzek bo od tego czasu z każdym rokiem tenże świat gromadzi coraz większe rezerwy walutowe w dolarach które cały czas tracą na wartości.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
"Moim zdaniem nieruchomości w Polsce nie są już przewartościowane. Może nie są tanie, ale w każdym razie już dużo tańsze nie będą. Może się zdarzyć, że rozjedzie się cena dla wielkiej płyty i dla reszty, co dałoby jeszcze pole do tanienia wielkiej płycie, ale poza tym kierunek już będzie raczej ku górze, przynajmniej o inflację (realną). Bo nieruchomości są trochę jak złoto - istnieją fizycznie i nie da się ich dodrukować jednym dekretem w dowolnej liczbie."
Budynki można budować (ba nawet dosłownie drukować można). Moim zdaniem nieruchomości są przewartościowane i to znacznie. Utrzymanie tak wysokich cen jest jeszcze wynikiem dodruku kasy i nadpłynności w bankach ale to się powoli kończy.
1) elementy podażowe:
- Budowanie nowych budynków będzie tańsze z uwagi na spadające ceny surowców, (przeczytaj o projekcjach cen cementu stali i miedzi w Chinach odpowiadających za 25% popytu)
- spadające ceny działek budowlanych (wydłuża się czas zbycia działki więc muszą spadać ceny)
2) czynniki popytowe
- spada realna siła nabywcza dochodów ludności (dodruk pieniądza),
- stopy procentowe juz spadac nie mogą bo są niskie a popyt na kredyt wysoko zadłużonym społeczeństwie i tak nie rośnie.
- spadają stopy zwrotu z nieruchomości i to gwałtownie,
- rosną poziomy vacancies właściwie we wszystkich typach nieruchomości,
Może nie będzie gwałtownych przecen ale o wzroście o realną inflację można raczej zapomnieć.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ja piszę jaka jest prawdopodobna przyszłość internetu. Internet przestanie być całkowicie anonimowy w perspektywie 10 lat. Żaden rząd takiej możliwości nie przepuści. Używam tor. Tor też nie jest całkowicie anonimowy. To tylko większa trudność. Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie żeby uniemożliwić autoryzację transakcji przez tor lub inne podobne.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
"Przecież dolar taki też jest dzisiaj. Dolar tak samo może zniknąć jak bitcoin. Jedno i drugie jest fiat money. Za dolarem stoi tylko potęga militarna USA. USA po wojnie miały 20 tys. złota i to im pozwoliło z dolara zrobić walutę rezerwową i następnie oszukać cały świat wycofując się jednostronnie z wymiany dolarów na złoto. Cały świat został przez nich oszukany i co ten świat zrobił. Nic, a nawet odwrotnie, nadstawił drugi policzek bo od tego czasu z każdym rokiem tenże świat gromadzi coraz większe rezerwy walutowe w dolarach które cały czas tracą na wartości."
Oczywiście że to jest "prawie" to samo ale...
- dolar był wprowadzony siłą (i nikt przeciwstawić się USA nie mógł) a dziś różnica potencjałów militarnych jest mniejsza
- dodatkowo dolar miał w momencie uzyskiwania statusu światowej waluty pokrycie w złocie, był jedyna walutą za którą można było kupic ropę, złoto, etc
- ponadto stan zadłużenia USA był niski
Błąd Twojej oceny polega wiec na tym, że porównujesz wschodzącą "walutę" jaka jest BTC z obecnym stanem upadłego dolara.
Dziś nikt dolara by nie przyjął jako światowej waluty podobnie będzie z BTC niezależnie od tego czy jakiś bankomat będzie go wymieniał lub czy sklep akceptował.
Jeśli nie kupisz za niego ropy, gazu, miedzi, węgla zboża, etc to zapomnij o zastąpieniu nim dolara.
Moim zdaniem dolar upadnie... ale jako ostatni bo ostatnia upada waluta zwycięskiej armii, w której to walucie żołnierze dostają żołd. Dlatego CIA buja światową łodzią i wywołuje konflikty i destabilizację na całym świecie dąży do wojny i zniszczenia wszystkich konkurentów do światowej hegemonii.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Aleks
Tak tak, zawsze już będą tanieć. I jest 1000 fundamentalnych powodów, z których to wynika, m. in. demografia (zapomniałeś?). Znam ten mem - nie kupuję go.
Jak będzie, się przekonamy z czasem. Ale faktem jest, że żaden trend nie trwa wiecznie, a im dłużej trwa, tym większa szansa, że się odwróci. I faktem jest, że przy inflacji (dodruku) ludzie ratują oszczędności kupując nie tylko złoto, ale i inne trwałe dobra (np. nieruchomości). Te dwa fakty w głównej mierze powodują moją niewiarę w ww (powszechnie akceptowany) mem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
O tym przecież pisałem że dolar stał się walutą rezerwową bo miał pokrycie w złocie, ale dzisiaj już nie, ludzie się do tego przyzwyczaili. Bitcoin też nie ma w niczym pokrycia bo to że trzeba zużyć energie do wydobycia nie ma znaczenia bo już jej nie można odzyskać. Właściwie to jest marnotrawstwo. Do wydobycia złota też trzeba zużyć energię ale to jest przecież czysty metal który ma wielorakie zastosowania. Do wydobycia miedzi też trzeba zużyć energię. Bitcoin też gdy będzie stawał się walutą rezerwową będzie miał wsparcie w postaci zbrojnego ramienia USA. Sam fakt, że bitcoin ma ograniczenie ilościowe nie ma znaczenia. To da się zmienić mając pełną kontrolę nad nim. To jest po prostu tak na zachętę żeby ludzie przeciwni obecnemu systemowi dobrowolnie go popularyzowali. 99% ludzi nie będzie sobie zadawać pytania jak powstaje bitcoin i czy można jego ilość zwiększać. Usłyszą w tv że rząd USA gwarantuje i nie będzie więcej pytań.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
Ja pokazuje Ci racjonalne argumenty przeciwko Twojej tezie a ty składasz wszystko na pęd stadny i wiarę w kontynuację trendu i to pomimo faktu że mainstreamowe media od miesięcy głoszą koniec bessy...
Jedynym argumentem za wzrostem wartości jaki podajesz jest ucieczka ludzi przed inflacją. Ja się nawet z tym mogę zgodzić (bo to prawdopodobne) ale nawet wtedy wzrost nieruchomości będzie znacznie niższy niż inflacja - bo komu je sprzedaż przy gwałtowni kurczących się realnie dochodach, jak utrzymasz nominalnie wysokie ceny przy trudnościach w uzyskaniu odpowiednio wysokich czynszów? Teza o wzroście o realną inflację jest nie do obrony bo drukowana inflacja nie wynika ze wzrostu dochodów a ze wzrostu ilosc pieniądza przy spadających realnie doochodach i to jest paradoks.
Przy wysokiej inflacji nominalnie ceny mieszkań (ziemia rolna to co innego) moga wzrosnąć ale realnie bedą dużo niższe bo nie będziesz miał komu sprzedać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
Wydawało mi się że uważasz że BTC zamieni dolara jako światową walutę i z tym polemizowałem, pokazując że dolar miał zdecydowanie inna pozycje jak status światowej waluty uzyskiwał w porównaniu z dzisiejszym BTC.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Nic nie stoi na przeszkodzie żeby banki wypłacały bitcoiny w banknotach tak jak teraz dolary, ale należy się spodziewać że do tego czasu wyeliminują obrót gotówkowy i będzie trzeba płacić kartą bitcoinową. Bitcoin w niczym nie będzie miał pokrycia, po prostu to będzie fiat money 2.0 i świat nic nie zrobi, tak jak nic nie zrobił w 1971r.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
"Wydawało mi się że uważasz że BTC zamieni dolara jako światową walutę i z tym polemizowałem, pokazując że dolar miał zdecydowanie inna pozycje jak status światowej waluty uzyskiwał w porównaniu z dzisiejszym BTC."
Tak uważam. Można sobie wyobrazić że w pierwszym okresie bitcoin będzie miał pokrycie w dolarach. Po prostu będą wymieniać dolary na bitcoiny i tak wykombinują że ich dług się zredukuje np. o połowę ( oczywiście realnie a nie nominalnie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
http://en.wikipedia.org/wiki/Council_on_Foreign_Relations
Organizacja, która ma 4900 członków nie może być organizacją spiskową, bo trudno byłoby utrzymać tajemnicę :)
To samo dotyczy: FED, BIS, World Bank, Trilateral Commission, Bilderberg Group. Organizacje te pełnią określone funkcje w biznesie, finansach, bankowości, lobbingu. Nie ma tu nic niezwykłego.
W ramach CFR wpływowi ludzie, elity biznesowe i finansowe spotykają się i wymieniają poglądy na różne ważne tematy, strategiczne obszary rozwoju świata. Nie mają oni mocy i zamiaru spiskowania, bowiem dobrze wiedzą, że ich wpływy i zamożność nie chroni ich w razie czego przed władzą ustawodawczą, wykonawczą, sądowniczą i militarną. Oczywiście mają wpływy tu i tam, lecz póki funkcjonuje demokracja ich władza jest ograniczona.
Dalsza część filmu to totalna beznadzieja. Jakieś próby dyskusji o alternatywnym systemie bankowym (monetarnym), z których nic nie wynika, a prezentowane pomysły są rodem z XIX wieku, i po ich zaimplementowaniu mielibyśmy do czynienia z masowymi runami na banki, upadłością lokalnych walut itp. itd. Pomysł kredytów bezodsetkowych (jak w islamie) to kolejne kuriozum. Odsetki są wynagrodzeniem za ryzyko udzielenia kredytu. Dalej w filmie pokazał się człowiek lobbujący za bitcoinem. Zapytany o ryzyka bitcoina nie podał żadnego hehe, za to oświadczył, że świat bitcoina jest wspaniały. Totalna żenada!
Nie dajcie się nabrać na brednie tego i pozostałych dwóch filmów o FED i systemie finansowym. Dostępnych jest w tej chwili mnóstwo materiałów źródłowych, również w internecie, które pozwalają dociekliwym zdystansować się do spiskowych teorii o FED, BIS, CFR, TC, WB, BG.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
Przy założeniu, że ten cud ekonomii uzyska status waluty światowej, zagrożeniem dla tegoż będą komputery kwantowe. (Istnieją juz dzisiaj spiskowe teorie o posiadaniu takich przez różne instytucje). A nawet gdyby nie istniały jeszcze, to raczej powstaną w niedługim czsie i po bitcoinie. To nie jest dobry rodzaj inwestycji...
pozdrówka
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
"...Organizacja, która ma 4900 członków nie może być organizacją spiskową, bo trudno byłoby utrzymać tajemnicę :)..."
Jedną z metod ukrywania spisku jest stworzenie organizacji z "kupą luda", która przykrywa "kilku chłopa" i nie wie kto rozdaje karty...
To argument o wartości ujemnej...
Zgadzasz się?
pozdrówka
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Aleks
A dlaczego "ziemia rolna to co innego"? Dlatego, że od paru lat rośnie, czy też są jakieś fundamentalne powody (np. korzystna dla rolników demografia)?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Komputery kwantowe nie stanowią zagrożenia, jeśli będą to one będą sprawowały kontrolę nad bitcoinem. Tak jak internet w początkowej fazie z jaką mamy jeszcze do czynienia stanie się w przyszłości narzędziem totalnej kontroli jednostki tak też wolnościowy bitcoin zostanie przekształcony w pieniądz podlegającej całkowitej kontroli.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
Cos gdzies uslyszales i bzdury powtarzasz :/ Polecam watek na bitcointalk na temat komp kwantowych : https://bitcointalk.org/index.php?topic=133425.0
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
A swoja droga-kiedy zobaczymy inflacje R/R w Polsce? Przy ostatnich obnizkach cen paliw inflacji chyba jeszcze kilka miesiecy nie powinnismy widziec (oczywiscie tej oficjalnej-CPI):)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
"Tak uważam. Można sobie wyobrazić że w pierwszym okresie bitcoin będzie miał pokrycie w dolarach. Po prostu będą wymieniać dolary na bitcoiny i tak wykombinują że ich dług się zredukuje np. o połowę ( oczywiście realnie a nie nominalnie."
Ok ale jak zmusisz Chiny i Indie, Rosję, Brazylię i inne kraje do posiadania bitcoina skoro jak moga uciekaja od dolara i to jeszcze przy kursie, który oznacza utratę połowy wartości ich rezerw walutowych?
Jak przekonasz Niemcy, Francje, Japonię i inne kraje z bloku uSA
przecież śmiechem by zabili Obame :)
bo czym im dziś zagrozi?
Amerykanie nie trzęsą już całym światem choć nadal są najsilniejsi - nie mają już wystarczająco dużo siły by narzucić cokolwiek światu i to jeszcze na warunkach likwidacji połowy rezerw. Owszem mogą ogłosić bankructwo ale też nie na warunkach jak z roku 1971 gdy de facto ogłaszajac bankructwo zlikwidowali system Bretton Woods.
Wtedy Europie zagrażał silny ZSRR z którym obecnie Europa chętnie handluje. Chiny są daleko i militarnie nadal są za słabe - i zagrażają nie Europie tylko własnie USA.
Realatywna siła innych krajów jak Indie, brazylia, Turcja czy Iran jest zdecydowanie wieksza niż wtedy. Świat się zmienił i USA nie są już hegemonem - nic nie moga narzucić światu. Ba USA nawet o tym wiedzą i odpuścili Izrael, zmienili strategie z "power projection" na "balance of power"
Dlatego uważam że piszesz bzdury.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Prawdopodobnie wywołają sprowokują wojnę i najpierw obu stronom konfliktu będą sprzedawać broń i dużo zarobią a później zakończą ją przystępując to jednej ze stron konfliktu. Historia lubi się powtarzać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
Prawdopodobnie wywołają sprowokują wojnę i najpierw obu stronom konfliktu będą sprzedawać broń i dużo zarobią a później zakończą ją przystępując to jednej ze stron konfliktu. Historia lubi się powtarzać.
1)
Tylko kto na to się nabierze drugi raz? Rosja nie chce wojny ani Chiny.
Europa też nie i Japonia też. Do tego potrzebna by była wojna światowa a na to nikt sie nie zgodzi, bo wie że pierszy w tej wojnie przegra (nawet jesli samą wojne wygra)
2) jest też sprzeczność logiczna, jeśli USA mogłyby spowodować wojnę światową - taka o której piszesz - to po co wprowadzać BTC? Dolar spełni tą samą funkcję - zupełny bezsens. Jaka dla USA różnica czy po wygranej wojnie umorzą swoje długi w USD czy BTC?
3) Kolejna logiczna sprzeczność - zupełnie nie rozumiem też dlaczego, światowe mocarstwo za jakie uważasz USA, miałoby dobrowolnie rezygnować z renty emisyjnej z drukowania USD i dobrowolnie przejść na BTC którego drukować się nie da?
Cała ta teza kupy sie nie trzyma.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
"A dlaczego "ziemia rolna to co innego"? Dlatego, że od paru lat rośnie, czy też są jakieś fundamentalne powody (np. korzystna dla rolników demografia)?"
Nie odróżniasz podstawowych definicji klasycznej ekonomii.
Mieszkanie to produkt. Ziemia rolna to czynnik produkcji - oba aktywa podlegają różnym prawom ekonomicznym.
Czynniki produkcji - szczególnie takie co produkują dobra podlegajace popytowi automatycznemu np żywność, energia, etc - najlepiej chronią przed utrata wartości pieniądza. Moim zdaniem lepiej niż złoto (ale maja niższą płynność)
Ponadto ziemia leżąca odłogiem kosztuje cię coś ok 200 pln na rok za 1ha. Mieszkanie niewynajęte kosztuje cię kilkaset pln za miesiąc. nawet przy spadku popytu łatwo ja utrzymać niskim kosztem.
Aktualnie cena ziemi rolnej jest wygórowana - podobnie jak mieszkań, i w krótkim terminie może spaść (choć nie musi). Znam regiony gdzie rolnicy w kolejkach stoja by dokupić dobrej ziemi i płaca żywą gotówką więc jest duży popyt.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
"Kiedyś się interesowałem zakonem Templariuszy. Jeden z wniosków jaki z tego wyciągnąłem to taki że jeżeli udzielisz pożyczki komuś kto nie może lub nie chce ci oddać ale jest od ciebie silniejszy to prawdopodobnie cię zabije. A jeżeli on jest sędzią we własnej sprawie (czyli jest bezkarny) to prawie na pewno."
Świete słowa tyle że USA nie sa już na tyle silne by zażądać kolejnej pożyczki w postaci BTC, ba nawet w dolarach niewielu chce im pożyczać
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
1.Może zaczną gdzieś wprowadzać "demokrację" i sytuacja się rozwinie. Myślę że coś wymyślą.
2.Bo nadszedł czas na walutę która umożliwia całkowitą kontrolę.
3.Teraz się nie da, ale nie jestem taki pewien że później też się nie da. Przecież to tylko program. Chodzi o to że muszą zwiększyć rentę emisyjną bo przecież to co jest nie wystarcza.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Trzeba rozróżnić nieruchomości na dające przepływ kapitałowy i takowego nie dające.Ta druga kategoria to studnia , w której znikać będą twoje pieniądze (remonty,podatki itd), no chyba że niezabudowana działka budowlana ,ziemia orna lub las.Wiele osób już utopiło swój kapitał inwestując w kamienicę , lokale komercyjne czy mieszkania(od wielu miesięcy , a nawet lat nie mają chętnych na wynajem).
Ktoś kto chce zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe może kupić sobie dom lub siedlisko na prowincji (co drugi stoi pusty wiele na sprzedaż przy cyklicznie obniżanych cenach).Często blisko lasu(łatwo o opał i pożywienie w kryzysie) w urzekającej okolicy.
Jeśli chodzi o panele i wiatraki to chyba Niemcy już płacą od nich podatki, nie muszę wyjaśniać co stanie się w Polsce gdy uznają , ze rynek się nasycił.
Dobrą inwestycją byłoby skupywanie starych samochodów w ocynku z oszczędnymi , prostymi silnikami z pewnością wrócą do łask , a zauważam że ceny ich ostatnio ruszyły do góry.Ale ze względu na obowiązkowe OC trzeba by założyć firmę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Spooky
Czytam bloga oraz komentarze regularnie od około roku, postanowiłem się zarejestrować, aby dodać od siebie 2 grosze.
Bitcoin'a nikt nie posiada, to jest przede wszystkim protokół do wymiany cyfrowej 'wartości'. Jest jak protokół http czy tcp/ip - nikt nie jest jego właścicielem. Nikt nie jest właścicielem Internetu. Natomiast z technicznego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, aby w oparciu o ten protokół, zbudować nowy system bankowości elektronicznej. Dalej operowalibyśmy obecnymi krajowymi walutami, natomiast gdyby chcieć zrobić przelew pomiędzy bankami, to system bankowy zamieniałby określoną ilość waluty na bitcoin'y, przesyłał je do wybranego banku, który z kolei zamieniłby je z powrotem na walutę. Zaleta takiego rozwiązania jest oczywista - przelew docierałby w 15 minut i nie byłoby mowy o anonimowości. Także teoretycznie system bankowy mógłby skorzystać na tej nowince technologicznej i poprawić jakość swoich usług.
Jednak nie wierze, aby coś takiego mogło mieć miejsce. W takim systemie bank nie miałby możliwości udzielić kredytu, albo wyczarować pieniądze z powietrza, jeśli każda transakcja wymagałaby tej transformacji waluta->bitcoin->waluta. Dlatego sugestie, że bitcoin miałby zastąpić obecne waluty i stać się ogólnoświatową walutą elektroniczną nie mają racji bytu. No chyba że powstanie zupełnie nowa kryptowaluta na podstawie Bitcoina, z możliwością dowolnego 'dodruku'. Samego bitcoina będzie zbyt mało, a jego podzielność jest ograniczona i prędzej czy później jego najmniejsza jednostka nie będzie w stanie reprezentować najmniejszych wartości, np. grosza.
Także zupełnie mnie nie przekonuje teoria, że za bitcoinem stoi tego typu spisek. Z pewnością jednak oswaja ludzi z ideą wirtualnych walut.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Nie wiem czy bitcoina jest za mało, jeśli 1 satoshi będzie wart 1 cent to wtedy wszystkie bitcoiny będą warte 21 bilionów dolarów. Na kilka lat wystarczy. Teraz to jest bardzo potrzebne że ilość bitcoinów jest ograniczona żeby zbudować zaufanie. Za 20 lat to się zmieni bo to przecież tylko program. To żaden problem przejąć dekretem moc obliczeniową wszystkich komputerów w USA żeby taką operację przeprowadzić. Można było złoto konfiskować to to da się zrobić. Tak wiem świat się na to nie zgodzi. To tak jak z wymienialnością dolarów na złoto. Co świat zrobił w 1971 r. Zaczął gromadzić jeszcze większe rezerwy w dolarach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Czy nie słyszałeś nigdy o wymianie pieniędzy, to mniej więcej taki sam spisek i już wiele razy się zdarzał.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
1. Bitcoin zostanie "przejęty" i zostanie walutą rezerwową. Oczywiście zostaną wprowadzone odpowiednie modyfikacje.
2. Zostanie stworzona waluta o podobnych cechach ale odpowiednio zmodyfikowana i wyprze bitcoina i będzie kontrolowana przez banki i państwo.
Rządy i bankierzy nie pozwolą na dłuższa metę żeby taki pieniądz funkcjonował na większą skalę. Nie trzeba wcale go zakazywać, wystarczy obłożyć podatkiem VAT, tak jak srebro. Zresztą w Polsce nie jest sprawa jednoznacznie wyjaśniona bo niektóre urzędy skarbowe twierdzą że sprzedaż bitcoina musi być opodatkowana VAT. Mogą wydać taką dyrektywę w UE i pozamiatane. Przecież Niemcy musieli podnieść VAT na srebro do 19%. Srebrny 1 oz. filharmonik to jest 1,5 euro. To jest pieniądz a jest obłożony podatkiem VAT. To samo mogą zrobić ze złotem i tak zrobią gdy postanowią złoto wycofać z rezerw banków centralnych. Każdy przedsiębiorca w Polsce który przyjmuje płatności w bitcoinach może się przejechać jak mu będą kazali od wszystkich bitcoinów sprzedanych w ciągu ostatnich 5 lat zapłacić podatek VAT plus odsetki. Nawet jak teraz powiedzą że nie trzeba to to się może w każdej chwili zmienić i oczywiście działa to wstecz. W tym kraju bardzo często zmieniają interpretacje podatkowe. A jak się wystąpi o interpretację podatkową to na pewno powiedzą że trzeba płacić VAT od sprzedaży bitconów bo nie są u nas pieniądzem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Tak, to było już kilka miesięcy temu.
A rośnie to tak:
http://blockchain.info/pl/charts/hash-rate
Zwróccie uwagę jaka była moc tej sieci w listopadzie '13 roku, gdy był peak do ok. $1200, a zobaczcie jaka jest dziś...
Dla ułatwienia, w listpopadzie '13 wynosiła ona 3.051.009,00 GH/s, dziś to 264.750.670,00 GH/s, czyli... wzrost o 86,77 razy... Przez rok...
To teraz odpowiedzcie sobie jaka jest możliwość przejęcia sieci Bitcoin, skoro najszybszy aktualnie komputer superświata (chinski Tianhe-2)ma na dziś - UWAGA - 0,001% mocy sieci Bitcoin...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
To nic nie zmienia, bo większość z nich jest w USA.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Poza tym może większa część tej mocy jest już jednak pod kontrolą odpowiednich instytucji. Myślę że temat już jest rozpracowany i decyzje zapadły.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Jak czytam takich ,,analityków i specjalistów'' jak ten w artykule, to dochodzę downiosku, że menel stojący przy budce z piwem, napisałby mądrzej.
Jeżeli Szwajcarzy zagłosują na tak w referendum 30.11, wiadomo, że kurs franka będzie rósł a SNB nie mogąc zwiększać bazy monetarnej nie będzie mógł drukować CHF i kupować za nie euro, żeby utrzymać EURCHF na poziomie 1.20. SNB będzie miał dwa wyjścia: albo sprzedać rezerwy euro i dolara do takiego poziomu, żeby 20% rezerw stanowiło złoto albo kupić około 1500 ton złota. Pierwsze rozwiązanie jest nierealne, zostaje drugie.
Artykuł ma na celu powstrzymanie chcących przewalutować kredyty we frankachi chyba tylko to.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Tak, jest możliwe że powstaną, i będą mogły zagrozić Bitcoinowi, ale... skoro będą kwanty łamiące sieć, to bedą też kwanty liczące sieć...:)
I zabawa zaczyna się od nowa.
A kwestie dekretów, przejęć, zakazywania... Panie i Panowie.
Oczywiście, rządy i banksterka może to zrobić, ale... jest to całkowicie i 100% nieskuteczne, jeśli nie wymieniasz BTC na waluty fiat (wogóle, lub tam gdzie oni rządzą). Bo na całe szczęście jest Azja, Afryka czy Am. Południowa, gdzie ludzie mniej się przejmują takimi pierdołami jak to co im Obama czy Gierek powie czy czego im zabroni.
@Wiking,
Nie, większa część mocy jest w Chinach, i ca. 75% dziennego obrotu BTC to taż Chiny. Z jednej strony o tyle dziwne że Chiński rząd próbuje banować BTC (zakaz używania BTC dla jakichkolwiek podmiotów finansowych), a z drugiej strony to idealne narzędzie dla Chińczyków, bo dość doskwiera im kontrola kapitału na granicy (bywam tam od lat, znam sprawę od podszewki)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Gdyby tak nie było to klimat w mediach byłby nie przychylny bitcoinowi na obrót bitcoinem zostałby nałożony podatek i teraz by był poniżej dolara.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
No właśnie to jest dziwnie że chiński rząd jest nie przychylny a w USA jest odwrotnie. Trudno to zrozumieć. To może jest tak ze są w Chinach ale nie koniecznie do Chińczyków. To tak jak z fabrykami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Obawiam się że nie do końca dokładnie i dodatkowo, od dość niedawna śledzisz temat BTC.
Otóż jak poiedział jeden taki mądrzejszy odemnie "najpier Cię ignorują, potem się z Ciebie śmieją, potem z tobą walczą, a na koniec wygrywasz".
Otóż, jesteśmy już w tym ostatnim etapie. Potoczyło się to bardzo szybko, bo raptem 5 tal, ale to właśnie dzięki temu:
http://blockchain.info/pl/charts/hash-rate
Po prostu nie ma opcji. jeszcze rok temu raporty banksterki atakowały, czy wyśmiewały Bitcoina, a już pól roku temu raporty CitiGroup, BoA, JPM, ect wyraźnie stwierdziły: albo w to wchodzimy, albo za jakiś czas (bez dat, oczywiście:) przestaniemy być potrzebni.
Więcej wiedzy na temat Bitcoin i tego co kto i kiedy na ten temat powiedział, np. w archiwum Coindesk.com
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Amerykanie nie mają nic z tym wspólnego. Chińczycy wygrywają też w tej dzidzinie. Jak zresztą już w każdej. Ich rząd swoje, żeby chronić CNY/RMB i złoto, ale to nikomu tam naprawdę nie przeszkadza. Oni wiedzą i robią swoje.
Oni (tak jak ja zresztą) traktują BTC jako cyfrowe złoto.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
A co do USA, to wczoraj ich FinCen zarzyczył sobie nowych licencji dla firm obracających BTC:
http://www.coindesk.com/fincen-rules-bitcoin-payment-processors-exchanges-money-transmitters/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
Z tym przejmowaniem komputerów i mocą pod kontrolą instytucji to ciut konfabulujesz. Podaj źródła tych informacji to pogadamy.
Rację mogę przyznać co do faktu że zadziwiająco mały jest opór Banksterki przed Bitcoinem. Mają środki na organizację czarnego PRu w niespotykanej skali a tego nie robią.
Wystawiają pajaców typu Ben Lawsky (Bit Licence w NYC) i to tyle. Żadnych poważniejszych kroków mających na celu zniszczenie / przejęcie Bitcoina.
Zastanawiam się dlaczego...
Bo jest to projekt Banksterki ? ... nie sądzę - wszystko jest zbyt jawne i otwarte jak na dzieło Rothshildów & Goldman Sachs'a...
Bo najbardziej decyzyjni są starymi aroganckimi ignorantami i myślą że Bitcoin to kolejny eGold który gdy przyjdzie czas kupią sobie i zamkną ?
Niepokoi mnie takie podejście banksterki... cytując klasyka : " W tym mieście nikomu nie przybędzie w portfelu półtorej bańki bez mojej wiedzy "
Fakt, sytuacja wygląda dziwnie :/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Ja uważam że to dlatego że z jednej strony ich to zafrapowało (w końcu to oni zlecili te raporty w ich bankach), z drugiej zaś wszak strony konkurencję trzeba niszczyć, ale z trzeciej, to przecież taki łakomy kąsek...
Tylko jak się do niego dobrać, skoro wszyscy wiedzą jak to działa?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Każde państwo ma przepisy pozwalające przejmować w użytkowanie dowolne zasoby obywateli i przedsiębiorstw, a jeśli nie to się je uchwala. W Chinach to jest szczególnie łatwo. Trudno jest namierzyć tych co mają złoto, ale łatwo tych co mają komputery połączone do sieci. Wystarczy ich zmobilizować i nie mogą odmówić wykonywania rozkazów. Sami się zgłoszą albo będą musieli odłączyć komputery od sieci bo ich namierzą i trafią do więzienia za uchylanie się od służby.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Jednak nie wierze, aby coś takiego mogło mieć miejsce. W takim systemie bank nie miałby możliwości udzielić kredytu, albo wyczarować pieniądze z powietrza, jeśli każda transakcja wymagałaby tej transformacji waluta->bitcoin->waluta."
Skoro bank operuje nadal na np. złotówce, dolarze itd to co za problem wykreować (patrz np. QE) a następnie zamienić na btc? Jak to ma zabezpieczać przed wyczarowywaniem z powierza? Czy w ogóle się zastanowiłeś co piszesz?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
A może to jest właśnie opcja której mi brakowało w poprzednim wpisie ? Może goście zdają sobie sprawę że reset zmiecie ich majątki papierowe i zostawiają sobie furtkę do ucieczki w coś co przetrwa kataklizm ? ... jeśli to jest prawda, to kolejna bańka na BTC będzie rozmiarów o jakich się nam nie śniło :D
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Oby:)
@Wiking, 1000x ? Oczywiście możliwe, z tym że to raczej kikla lat.
W krótszym terminie nawet powrót do ceny jaka już była pod koniec '13r jest git, a peak o 5X czy 10x, to już bajka:)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Tak, wszystko co pisze to rozpatruję w perspektywie ok. 10 lat. Moim zdaniem za 10 lat internet nie będzie miał już nic z anonimowości, a bitcoin lub jego następca będzie pod ścisłą kontrolą.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
:)
No tak, jestem zachłyśnięty:) Pięknem i prostotą, a z drugiej strony otwartością i dojrzałością tej technologi.
Czmu BTC? Bo był pierwszy. Inni to naśladowcy, ew. dodający coś od siebie, jednak wypełniający jedynie maleńkie nisze, bez porównania do BTC.
Choć posiadam też DOGE i LTC, podobnie jak Au, nieruchomości i cenne rzeczy ruchome. Ale to Bitcoin powoduje drżenie serca, zwłaszcza jak sobie przypomnę cenę np. z początku '13r. kiedy zaczołem się tym interesować i pod koniec '13r...
Że teraz niżej? Co za różnica? To młoda technologia, dopiero dojrzewa i ewoluuje. Dopiero startuje, wywoła zmiany o jakich nam się nie śniło, to kwestia czasu, a patrząc na wzrost Hashrate, nie mam na ten temat wątpliwości.
Ale tak naprawdę to nie zmiana ceny mnie kręci, ale to co daje Blockchain.
Bo to w nim jest wartość, a Bitcoin jest jedynie dodatkiem do niego:)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Zahaw
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Chodziło Ci zapewne o EMI (Electro Magnetic Impuls)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Zahaw
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Tu się zgodzę, to możliwe, tylko jest jedno "ale".
Mianowicie, zaprogramowane w algorytmie spadające wydobycie wraz ze wzrostem trudności. Czyli Ci co wcześnie temat pojeli, mają sporo BTC przy małym lub stosunkowo małym nakładzie, Ci którzy zaskoczyli lub zaskoczą później, będą mieli znacznie mniej, nawet przy ogromnych inwestycjach w infrastrukturę górniczą.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
http://data.bitcoinity.org/markets/price/2y/PLN?c=e&t=l
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spłukany dziad
odnośnie dominacji USA
skoro USA jest takie mocne dlaczego nie byli w stanie kontrolować Iraku i Afganistanu ?
oni rozwalą każdą armie na świecie ,lotnictwo ,sztaby ,marynarkę ale nie są w stanie utrzymać terenu więc ich przewaga jest w dużej mierze fikcją
wystarczy strategia obronna Iranu w której cała armia przechodzi do partyzantki aby skutecznie ich zniechęcić
USA to imperium jak każde inne w przeszłości
teraz jest w przededniu głębokiego kryzysu i jak każde może szybko się posypać ,
jedno jest pewne .......długów nie są w stanie spłacić
po 2 koszty utrzymania i prowadzenia wojny w kilka lat ich rozłożą
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
To głównie chodzi o posianie większości mocy obliczeniowej aby móc wprowadzać zmiany. Większą część bitcoinów przechwycą wywołując gwałtowne wzrosty i spadki. To chyba maja opanowane do perfekcji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Wszystko jest w necie, np. Bitcoin.pl, Coindesk.com, thebitcoinnews.com, ect.
W świecie zachodzu musisz się "wylegitymować", po za nim nie koniecznie, choć nie ma w tym reguł.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Tak, masz rację ale tylko co do takich krajów jak wymieniłeś. Europę podbiliby bez problemu. Tu nie ma ducha walki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
I tak i nie,
Spekulanci - pełna zgoda, górnicy - część sprzedają, większość trzymają.
Znakomita większość BTC wciąż jest na adresach na które trafiła od razu po wykopaniu. Tak naprawdę jedynie mała część jest w obrocie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
Przyznam rację... czasem jadę sobie autobusem i patrzę na twarze ludzi... ciemnego, smutnego plebsu ze spranymi przez system bankowo/TVN-owy mózgami... Bitcoin w takim 'mainstreamie' ? ... mimo mojego wielkiego entuzjazmu dla tej technologii muszę powiedzieć - 'no f***ing way'
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
To nie chodzi o to żeby podbijać państwa, tylko żeby opodatkować cały świat jeszcze bardziej niż dotychczas. Imperium jest w okresie schyłkowym i koszty utrzymania tego imperium gwałtownie rosną. Ale upadek może trwać nawet 200 lat.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Zahaw
EMP (electromagnetic pulse) nie EMI, jeżeli piszesz w języku angielskim
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Wszystko jest względne, prawda? Całkowita racja, ale w Polsce i innych krajach gdzie większość ludzi to niewolnicy.
Ale wyjdź na ulicę w Hong Kong'u i spróbuj powiedzieć to samo...:)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
No właśnie to jest zastanawiające bo gdybym ja miał BTC po koszcie 1$ to bym nie wytrzymał i sprzedał jak był po 100$ a już na pewno jak był po 1000$. Przecież nie ma pewności że BTC nie zostanie zdelegalizowany.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Właśnie, w tym tkwi sedno. Ci którzy są w tym od dawna, mieli i widzieli jak Bitcoin był po US$0.01, po US$10, US100 no i US$1000. Pewnie w czasie każdej z tych górek sprzedali kilka czy ileś tam, ale oni wiedzą że skoro był po 0.01, 10, 100 i 1000 to będzie i po 10000 i 100000 i więcej, to kwestia czasu. Po co więc sprzedawać?
Mogą go sobie delegalizować, ile razy i gdzie chcą. Ale to niewykonalne. To chyba pierwsza taka rzecz, której to zupełnie zwisa. No może Torrent i inne zdecentralizowane wynalazki są na podobnym poziomie, choć i tak są znacznie prostsze. Po prostu nie ma takiego, co by za to odpowiadał, cały ruch jest zdecentralizowany, więc niewidoczny, można go przekierować np. w Tora czy wymyśleć do tego zupełnie nowy protokół.
A po za tym oni nie chcą tego delegalizować, bo też widzą w tym przyszłość, zastanawiają się tylko jak to ugryźć?
A po za tym, Bitcoin zawiera marchewkę, bo oni wiedzą że też na tym skorzystają. Tak, nie mogą tego kontrolować, ale mogą odnieść korzyści.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
" już od dawna jak łączysz się z internetem to masz nadany IP "
Z tym IP to chodziło mi o to że będziesz miał przydzielony taki adres urzędowo i od razu będzie wiadomo że to Ty a nie że trzeba śledztwo prowadzić tak jak teraz. Sesję internetową będziesz musiał autoryzować kartą czipową np. nowym typem dowodu osobistego. Po prostu nic nie będzie anonimowe. Myślę że to jest kwestia 10 lat.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Tak naprawdę to nieważne czy to będzie Bitcoin, czy coś go zastąpi, ważne jest to że ludzie zobaczyli że może istnieć pieniądz który nie jest zależny od Króla, banku czy kogokolwiek, tylko od tego że to oni tego chcą. To się wielu może niepodobać, ale możesz mieć ich w nocie, trzymać swoją forsę po za dostępem komornika, banku, urzędu skarbowego czy innej gnicdy kóra chce Ci je odebrać, a w dodatku możesz ich używać z dowolnego punktu na świecie i przesyłać za darmo i w moment w skali świata.
Droga została pokazana, teraz nic już nie będzie takie samo.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ja jednak myślę że to nie takie proste. Można bardzo prosto bitcoina zniszczyć, wystarczy opodatkować.
Każdy przedsiębiorca w Polsce który przyjmuje płatności w bitcoinach może się przejechać jak mu będą kazali od wszystkich bitcoinów sprzedanych w ciągu ostatnich 5 lat zapłacić podatek VAT plus odsetki. Nawet jak teraz powiedzą że nie trzeba to to się może w każdej chwili zmienić i oczywiście działa to wstecz. W tym kraju bardzo często zmieniają interpretacje podatkowe. A jak się wystąpi o interpretację podatkową to na pewno powiedzą że trzeba płacić VAT od sprzedaży bitconów bo nie są u nas pieniądzem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
Z adresami IPv6 dało by się zrobić tak że każdy dostawał by swój adres przy urodzeniu - jak pesel.
Możliwych kombinacji adresów jest 2^128 czyli 340,282,366,920,938,463,463,374,607,431,768,211,456 adresów...
IPv6... może to ten numer Bestii jest ?
Pytanie tylko co to zmieni skoro ruch Bitcoina można ukryć jako HTTPS,
a transakcje nie są w żaden sposób pieczętowane adresem IP z którego
pochodzą. Na każdą działającą próbę kontroli będą pojawiały się cztery
sposoby jej obejścia :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Dzień w którym nic nie zrobisz w internecie anonimowo jest bliższy niż można by się spodziewać. Internet nie będzie działał jeśli sesji nie autoryzujesz czipem.
To będzie jak okazanie dowodu osobistego banku. Nic nie trwa wiecznie. Era wolności osobistej w internecie powoli dobiega końca. To nie jest kwestia czy ? tylko kiedy ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
... a co jeśli prowadzi działalność, przyjmuje BTC, ale przez ostatnie 5 lat nie wymienił na fiaty ani jednego Bitcoina... rozważ taką ewentualność - nie wymienił bo i po co miałby to robić ? Funkcjonuje wyłącznie w ekonomi opartej o BTC.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Żeby to działało tak jak mowisz, musisz sprzedać Bitcoiny np. w Polsce.
Ale po pierwsze nie musisz tego robić, bo już ponad 100 000 firm na świecie przyjmuje BTC, więc tak naprawdę już teraz nawet mógłbyś fiat prawie lub nawet zupełnie nie używać, a po drugie skoro już chcesz wymieniać je na fiat, to co Cię powstrzymuje przed tym żeby wsiąść w samolot i założyć sobie konto w banku i na giełgdzie BTC np. w Chinach czy w Singauprze?
Obracasz BTC ile chcesz, potrzebujesz fiat to wrzucasz Bitcoina na giełdę, z giełdy na konto, potem podchodzisz do bankomatu ze zwykła kartą i wyciągasz fiat.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Prawdopodobnie będzie tak że IPv6 będzie przypisany do posesji i wystarczy do oglądania filmów ale niektórych działań nie wykonasz jeśli sesji nie autoryzujesz osobistym czipem.
Pewnie wszystko można obejść. Przecież do banku można iść z cudzym dowodem osobistym. Posługiwanie się czipem innej osoby to będzie przestępstwo.
Nad tym już się pracuje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Większość przedsiębiorców kupuje towar w Polsce i musi za niego w hurtowni płać złotówkami, więc jak przyjmie płatność w BTC to musi je sprzedać i może wpaść na minę która nazywa się VAT.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
"... a co jeśli prowadzi działalność, przyjmuje BTC, ale przez ostatnie 5 lat nie wymienił na fiaty ani jednego Bitcoina... rozważ taką ewentualność - nie wymienił bo i po co miałby to robić ? Funkcjonuje wyłącznie w ekonomi opartej o BTC."
To zostanie potraktowane jako barter. Podatku VAT się nie ominie. Znaczny wzrost obsługi księgowej, ciągłe problemy z wyceną takich transakcji. Nie da się zaksięgować bitcoina w kasie. Dopóki w Polsce BTC nie zostanie uznane za pieniądz to posługiwanie się nim w działalności gospodarczej jest jak chodzenie po polu minowym.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
@Wiking
bardzo ciekawie dyskutujecie nt. BTC i okolic.
Mam nadzieje, że wizje Wikinga się nie sprawdzą i wolny Internet będzie trwał i trwał.
Faktycznie ludzie są w amoku, ale mam nadzieje, że jeśli śruba zostanie przykręcona za mocno, nagle się obudzą.
Ws. ACTA pokazali co potrafią. Władze wcale nie są tak silne jak się wydaje. Delegalizacji BTC nie boję się również z innego powodu. Już dziś prowadząc działalność gospodarczą część transakcji odbywa się poza systemem. Przedsiębiorcy płacą gotówką, podają sobie ręce a fiskus obchodzi się smakiem. VAT nałożony na BTC nie zadziała. Delegalizacja transakcji też nie.
Fajną rzeczą zapewniającą anonimowość w pozornie nie-anonimowym Internecie jest ilość informacji jakie "latają" po sieci. W morzu danych nawet nieszyfrowanych ciężko wyłowić coś co zainteresuje reżim rządzący.
Dywersyfikujmy i tyle. Najlepiej kupować złoto, srebro, BTC, konserwy :), nieruchomości i co kto lubi. Wspomniano, że również stare samochody. Dobry pomysł.
Ktoś pisał, że USA są na tyle silne, że mogą sobie poradzić z Europą, bo brak tu ducha walki. Może we Francji brak. Ale sądzę, że jedną z zalet Polaków jest to, że w sytuacji zagrożenia czy to z zewnątrz czy wewnątrz, potrafimy się zmobilizować. Każdy przypomni sobie dziadka z AK i będzie chciał bić "szwaba", "usańca", czy "ruska".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
skojarzył mi się systemy punktowe. Czy to punkty pay-back np. na stacjach BP ale też allegro i wielu innych miejscach.
Czy to już nie jest omijanie fiskusa? Część wartości transakcji opłacasz "punktami". To działa i nie widzę, żeby było zdelegalizowane.
W Belgii już 10 lat temu popularny był system płatności punktami. Nie pamiętam nazwy ale praktycznie przy każdej transakcji również hurtowej czy b2b część wartości pokrywana była w "punktach". Jak to ma się do Twojego "straszenia" opodatkowaniem BTC?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ktoś pisał, że USA są na tyle silne, że mogą sobie poradzić z Europą, bo brak tu ducha walki. Może we Francji brak. Ale sądzę, że jedną z zalet Polaków jest to, że w sytuacji zagrożenia czy to z zewnątrz czy wewnątrz, potrafimy się zmobilizować. Każdy przypomni sobie dziadka z AK i będzie chciał bić "szwaba", "usańca", czy "ruska".
Co da mobilizacja jak nie ma uzbrojenia dla zmobilizowanych. Nie bez powodu są takie restrykcje w wydawaniu pozwoleń na broń, żeby jak najmniej umiało strzelać. Jedyni zdolni do mobilizacji są ci którzy byli w wojsku za komuny bo chociaż umieją posługiwać się AK-47. Tylko skąd wezmą te karabiny ? Poz tym to już są ludzie 50 letni. Lemigni tylko umieją wstawiać coś na pejsbooka.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ja nie straszę.
Proszę zapoznać się z tą interpretacją podatkową :
IBPP2/443-258/13/ICz
Fragment tej interpretacji:
"Wobec powyższego stanowisko Wnioskodawcy, iż zgodnie z treścią art. 43 ust. 1 pkt 1 u.p.t.u. zwalnia się od podatku usługi wymienione w załączniku nr 4 do ustawy w tym między innymi usługi pośrednictwa finansowego, zatem obrót takimi certyfikatami Bitcoin będzie zwolniony z podatku od towarów i usług, należało uznać za nieprawidłowe."
Proszę pamiętać że tu jest Polska.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
OK, tylko że oni muszą wiedzieć że masz/sprzedales BTC, musisz się sam pochwalić. Po prostu nie rób tego.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Przy większej skali działalności nie da się tego ukryć. Niektórzy się reklamują że sprzedają za BTC. Jest taki co sprzedaje złoto za BTC, ale może on to rozlicza w Anglii to może tam jest inaczej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Oczywiście, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nie ma jednoznacznych odpowiedzi na każde pytanie i dla każdego. W każdym razie, Bitcoin daje możliwości przechowywania forsy i jej trnsferu po za bankami. I to już jest dobre. A czy chcesz od tego płacić podatki czy nie, to już zależy jak to sobie poukładasz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
http://stooq.pl/q/?s=btcpln&c=3y&t=b&a=lg&b=1
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Mi tylko chodzi o to że aktualnie w Polsce nie ma warunków z tego względu żeby BTC się rozpowszechniło w obrocie gospodarczym. W żadnej poważnej firmie w Polsce nic za BTC się nie da kupić dopóki to się nie zmieni.
BTC jest doskonałe żeby transferować kasę za granicę. Wtedy tylko kupujemy to VAT nas nie obchodzi, bo to jest sprawa tego co sprzedaje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Tu masz ładniejszy wykres, skala logarytmiczna, z blockchain.info:
http://blockchain.info/pl/charts/market-price?showDataPoints=false&show_header=true&daysAverageString=1&timespan=all&scale=1&address=
A kiedy znowu będzie peak? To zależy tylko od jednej rzeczy, od tego jak wielu ludzi będzie chciało kupić Bitcoina od tych co je mają dziś, i ile są za to gotowi zapłacić. To może być jutro czy za pół roku. To że będzie, to raczej pewne. Po każdym peak'u i spadku byli tacy którzy wieszczyli koniec Bitcoina. Było już tak 4 razy (choć ten pierwszy mikry, więc przyjmuje się właściwie 3). I co? I za każdym razem wchodził na zupełnie nowy poziom. A w tamtych okresach prasa, banki i rządy były raczej nie przychylne. A teraz się to zmienia na plus. Więc wystarczy iskra, jakiś zapalnik, i rakieta pójdzie w gorę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Tak, masz rację. Bitcoin został wszak wymyślony jako waluta internetu, choć już tysiące fizycznych sklepów czy restauracji ją przyjmują. Do handlu w necie, pomiędzy kontynentami i krajami, jak znalazł.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"Skoro USA jest takie mocne dlaczego nie byli w stanie kontrolować Iraku i Afganistanu ?"
Bo się z nimi pie.... jak z jajkiem. Jak by wymordowali z 20 000 to dziś był by spokój i cisza.
@Wiking
Wartość bitcoina jest ograniczona możliwością sieci energetycznej.Koszty wydobycia 1 BTC w 2010r to 1kwh, dziś 1150 kwh. 1 BTC to 1 000 000$, cena wydobycia to 5 000 000 kwh.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
To bardzo dobrze, cena po prostu musi rosnąć, żeby zapewnić zwrot i zysk górnikom. A tutaj wykres obrazujący prognozowane ograniczenie wydobycia w czasie (pamiętaj o ww. linku pokazującym wzrost trudności, to powiązane):
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/54/Total_bitcoins_over_time.png
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
http://bitcoin.pl/wiadomosci/biznes/490-cio-najwiekszego-szwajcarskiego-banku-o-bitcoinie
A tu (pisałem wyżej) Amerykanie próbują nałożyć licencje na giełdy wymiany:
http://bitcoin.pl/wiadomosci/prawo-i-polityka/487-fincen-zajmuje-oficjalne-stanowisko-w-sprawie-gield-i-procesorow-platnosci-bitcoin
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"To bardzo dobrze, cena po prostu musi rosnąć, żeby zapewnić zwrot i zysk górnikom"
Nie musi rosnąć. Jeżeli cena wydobycia przekroczy wartość bitcoina to trudność spadnie, ponieważ ludzie wyłączą koparki.
Przez następne 3 lata do wydobycia jest 4 miliony BTC tj. przy wartości milion$ 5 000 000 000 000 kwh dzielone na 3 lata = 1 666 666 666 666 kwh tj 10% światowej produkcji. System nie jest na to przygotowany. Zapominasz jeszcze, że czym mniej będzie wydobywanych bitcoinów na jednostkę czasu, węzły będą konkurować mocą między sobą w celu zgarnięcia prowizji. Z tego powodu przy wartości BTC 1 000 000$, mimo mniejszej wydobywanej ilości nikt węzła nie wyłączy. Pamiętać też trzeba, że wydobycie nie jest równomiernie rozproszone po całym świecie (ktoś pisał, że w Chinach jest 70% mocy obliczeniowej). Chiny nie mają takich rezerw w sieci energetycznej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.youtube.com/watch?v=q-sqBwsMd34&list=UUG-G8LLr38fQUNZU8K0t-EA
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
WK
WK
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spłukany dziad
wywód pozornie logiczny tylko po co USA ma walczyć w europie
jak widzisz kontrole na chinami czy innym dużym państwem ?
po doświadczeniach z Iraku ,odpuścili nawet Iranowi
aby go kontrolować musieli by utrzymać lekko licząc minimum pół milion żołnierzy armii okupacyjnej ,plus drugie tyle jako rotacja ..........a gdzie reszta .....jakie koszty ?dlatego straszenie przewagą jest dość naiwne
pomimo ogromnej przewagi ich potęga nie jest absolutna a władza ma ograniczenia
USA może prowadzić wojnę z kilkoma krajami na raz ale tylko małymi typu Syria czy Irak ,po rozwaleniu oficjalnych struktur państwa zajmują teren i od razu wikłają się w przewlekłą wojnę partyzancką
problemem USA jest to że nie są w stanie kontrolować Eurazji a tam przenosi się światowy ciężar gospodarki
to najludniejszy ,największy i mający najwięcej zasobów region świata
teraz mają też technologie
ich szansą to szczucie jednych na drugich
widać to doskonale w syrii
co mogą zrobić na Ukrainie ? są bezsilni
potęga militarna nie może istnieć bez zdrowej gospodarki
jak widzisz funkcjonowania armii amerykańskiej w przypadku hiperinflacji ?
wszystkiego nie da się wydrukować
skala problemów jest gigantyczna jakoś to musi ujść
ciśnienia nie można wiecznie nabijać
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Moim zdaniem mogą zniszczyć każdego. Musieli by tylko przestać udawać poprawność względem ofiar w ludności cywilnej i katastrof humanitarnych. Żadnej okupacji też nie musieli by prowadzić jak zostawili by po sobie spaloną ziemię. Wystarczy zmienić taktykę.
Na Eurazję wcale nie muszą napadać. Wystarczy, że przejmą kontrolę nad surowcami. Wystarczy torpedować statki płynące w stronę Chin i jest po tzw. ptokach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
W wywiadzie udzielonym Polskim Radiu przez Bolesława Melucha, doradcę Zarządu Związku Banków Polskich, został poruszony problem wzrostu ilości zagrożonych kredytów hipotecznych.
Według danych na rok 2013 z KNF około 250 tyś gospodarstw domowych jest mocno obciążonych ratami kredytów hipotecznych. Stanowi to około 15% ogółu i ok. 165 mld w złotówkach.
W przypadku wzrostu rat mogą one dołączyć do niechlubnego grona kredytów zagrożonych, które w 2013 roku wynosiły około 4,2% ogółu.
W sytuacji gdy dochodzi do dużej niepewności na rynkach, co widać wyraźniej od połowy wrzaeśnia naturalnym ruchem dla kapitału jest ucieczka z rynków wschodzących (m.in Polska) w kierunku rynków rozwiniętych (np Szwajcaria). Z uciekającym kapitałem widzimy wzrost na parze CHF/PLN. Jak zwykle smart money wyprzedziły giełdy i ruch w kiedunku silniejszych walut rozpoczął się wcześniej.
http://stooq.pl/c/?s=chfpln&c=5m&t=l&a=ln
Konsekwencją tego będą wyższe raty obciążające gospodarstwa domowe w nadciągających latach i upadłości konsumencie do których dojdzie. Duża ich liczba jest w stanie zagrozić płynności banków. Dlatego ZBP (Związek Banków Polskich) lobbuje za programem przejęcia nieruchomości niespłacanych kredytów denominowanych w obcych walutach i wykupu hipotek przez państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego.
Środki na program mają pochodzić z Funduszu Mieszkań na Wynajem którego środki na dzień dzisiejszy mają wynosić 5 mld złoych. Kwota śmieszna jeśli przyrównać ją do kwoty 165 mld na jaką opiewają kredyty hipoteczne denominowane w walutach obcych.
Sam pomysł już na starcie ukazuje prawdziwe motywy za nim stojące. Kredyty miałby by być kupowane przez BGK dopiero w memencie gdy ludzie nimi obciążenie przestaną je spłacać. Daje to konfortową sytuację czerpania zysków z odsetek kredytu bankom do momentu gdy gospodarstwa domowe ciągle są w stanie spłacać raty. W momencie w którym kredytobiorcy tracą płynność finansową, a kredyt wpada w zakres kredytów zagrożonych BGK pieniędzmi podatnika miałby wykupić zobowiązania dłużnika, spłacić kredyt, tym samym likwidując toksyczne aktowo z bilansu banku który lekkomyślnie dał pieniądze wiedząc o ryzyku walutowym.
BGK natomiast zostanie z niepłynnymi nieruchomościami w kurczącej się gospodarce, wynajmując mieszkanie po koszcie ok. 30% niższym niż wartość rynkowa. Banki próbują się również zabezpieczyć z tytułu mających wejść przepisów liberalizujących prawo do upadłości konsumenckiej.
Lobby bankowe doskonale zdaje sobie sprawę z nadciągającej burzy. Próbuje znaleźć wyjście z trudnej sytuacji jednocześnie, nie tracąc zysków z udzielonych kredytów. Jak zwykle podatnik będzie tym który będzie musiał podnieść rachunek.
Takie rozwiązanie jednocześnie przedłuży życie bańki na Polskim rynku nieruchomości którą w sytuacji tragicznie niskiej demografi i ponad 2 mln emigranów pomogły napompować programy „rodzina na swoim” i „mieszkanie dla młodych”.
Jednak to co wzleciało musi upaść, a kolejne programy „pomocowe” tylko utrudnią rynkową wycenę mieszkań czyniąc je niedostępnymi dla ludzi wkraczających w dorosłe życie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Spooky
"Skoro bank operuje nadal na np. złotówce, dolarze itd to co za problem wykreować (patrz np. QE) a następnie zamienić na btc? Jak to ma zabezpieczać przed wyczarowywaniem z powierza? Czy w ogóle się zastanowiłeś co piszesz?"
Oczywiście, że mogą drukować walutę, ale żeby wysłać ją komukolwiek będą potrzebowali adekwatnej ilości BTC, którego już z powietrza nie wyczarują. Innymi słowy w takim systemie każda wydrukowana waluta wymagałaby pokrycia w BTC, aby w ogóle mogła wejść do obiegu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
lil
Takie zaufanie do jednego lub kiku "nosników wartości" wczesniej czy póżniej się kończy, a wówczas przejmują je inne nośniki
Niech ktoś z was spróbuje dziś zapłącić za jakiś towar w sklepie stówką wydrukowaną w latach osiemdziesiątych...
Nie może być mowy o prawdziwym resecie bez rezygnacji z wymiany handlowej za pośrednictwem nośników wartości ...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Zadałeś genialne pytanie:
"Twierdzicie, że po resecie, upadku walut fiducjarnych zostanie wprowadzony pieniądz oparty na złocie ewentualnie może jakaś forma ograniczonej ilościowo kryptowaluty,aby uniemożliwić dodruk z powietrza.
Pytam się kto miałby to zrobić i dlaczego, skoro nawet rząd Szwajcarii jest temu przeciwny i działa wbrew swemu społeczeństwu. Kto miałby chcieć tego ? politycy? bankierzy? naukowcy?"
Moim zdaniem zacznie się od Rosji i Chin. Obecnie większość zachodnich walut jest niszczona dodrukiem mającym na celu wyratowanie banków oraz wywołanie inflacji, która mogłaby obniżyć realną wartość zadłużenia. Minęliśmy jednak punkt graniczny i dodruk będzie przyśpieszał niezależnie ile bzdur o końcu QE usłyszymy. W pewnym momencie inflacji nie da się kontrolować (jak obecnie w Japonii) i nastąpi odwrót od pewnych walut.
Gdy nasili się ucieczka od obligacji oraz walut papierowych proces dotknie najmniej kraje z małym długiem, które oprą swoją walutę na złocie. Rozbudzi to nagły popyt na daną walutę oraz wymusi jej znaczne umocnienie. Sytuacja taka w połączeniu z dewaluację innych walut pozwoli na tani wykup wartościowych aktywów w krajach w których nastąpił krach walutowy.
Dodatkowo oparcie waluty na złocie stworzy ideale warunki do rozwoju gospodarczego, który i elicie jest potrzeby aby zachować majątek i ewentualnie go pomnażać. Jeżeli uważasz że jest to nierealne to przypomnij sobie markę niemiecką czy franka przez 2000 rokiem.
Pieniądz fiat nie jest czymś normalnym lecz elementem cyklu. Mamy pieniądz oparty na kruszczu, następnie odejście od linku, dodruk wzrost zadłużenia oraz niszczenie waluty (zazwyczaj trwa 27 lat), następnie krach walutowy i powrót do korzeni.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Idźmy w kierunku wysokiego poziomu komentarzy a nie ich ilości.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
oldmike
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Zahaw
Czy mógłbyś wyjaśnić, lub podać żródło, skąd cykl 27 lat. cyt:"Mamy pieniądz oparty na kruszczu, następnie odejście od linku, dodruk wzrost zadłużenia oraz niszczenie waluty (zazwyczaj trwa 27 lat), następnie krach walutowy i powrót do korzeni"
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.youtube.com/watch?v=Dcb2foiFllA&list=UU0iTb2U2nWkm5X3XRityENw
Fajny wywiad z Geraldem Celente który zapowiada walkę z rządem na wzór Euromajdanu w USA za rok + kilka innych rzeczy.
https://www.youtube.com/watch?v=-vbgskcJADE&list=UUPCuj3uLssCgbQ7Q7lx1jhQ
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
bawarka
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Nic Panstwo nie piszecie o swoich przewidywaniach wygaszenia QE3.
Bedzie czy nie bedzie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Będzie na pewno wygaszenie, przecież FED nie zrobi z siebie idiotów, ale zobaczymy kiedy się zacznie QE4EVER. Myślę, że szybko.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Spooky
Generalnie nie sądze aby obecny kartel bankowy miał jakiekolwiek zamiary, aby angażować BTC czy inną kryptowalutę w przyszły system monetarny, który mógłby powstać na gruzach obecnego. I tylko po to zarysowałem powyższą wizję, aby pokazać z jakimi ograniczeniami dla samego kartelu mogłoby to się wiązać. Zatem również proponuje porzucić ten temat, bo to nic istotnego.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
$ jedzie w dol, DJ skierowal sie w dol, jedynie zloto nie potwierdza.
Dlatego w ostatnim czasie tak podciagali gieldy w gore, zeby bylo z czego spadac.
Zobaczymy za 1,5 godziny
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
vadeer
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
petroniuchacz
http://exignorant.wordpress.com/2014/08/24/autor-granic-wzrostu-nic-juz-nie-poradzimy/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
http://dwagrosze.com/
Co sądzicie o takiej ewentualności?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Zahaw
Jak przewrócisz strony w Independent Trader przeczytasz mój wpis dotyczący spoglądania na "świat" złota i srebra okiem cybernetyki i wyznawców wahadełek. Jest to dokładnie to samo co znajduje się w podanym przez Ciebie linku, czyli tylko spojrzenie ww okiem. Przypomnę, iż cybernetyka mówi, że jak się odchyliło i nie przeskoczyło na inny poziom, musi wrócić do stanu przed wychyleniem, i tyle.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Cynik nic nowego nie napisał, myślę, że większość z nas kupowała złoto przedewszystkim, żeby zabezpieczyć swój kapitał. Chcęć zysku jest oczywiście, ale podstawą jest ochrona kapitału przed szaleństwem banków centralnych, inflacji, złodziejstwem polityków itp.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Hm... ja mysle, ze na srebrze i owszem. Moze obylo sie bez tego "jednego" charakterystycznego dnia, jednak w caloksztalcie jest kapitulacja. Widac to w ratio do zlota. Jestesmy juz na poziomach powyzej 70 co jest dosyc wysoko.
Nie wykluczone, ze zobaczymy jeszcze 85 ale pewne to nie jest.
Inna sprawa to aprecjacja dolara. Niweluje lub redukuje spadki w walutach € lub PLN.
Ja to widze tak: gdyby srebro mialo spasc jeszcze w granice 10 $ to zwyczajnie powrot do wzrostow zostanie wykluczony. Rynek srebra jest tak waski, ze cena 10$ moze spowodowac puste polki, a gdy to sie rozniesie, to zareaguja rowniez gracze na comex.
Zgadzam sie natomiast z negatywnym nastrojem na PM. To z psychologii rynku jest pozytywne dla przyszlej wyceny.
Obligacje sa nadmuchane, nieruchomosci rowniez , akcje takze. PM sa tanie i kiedys zdrowo odbija. MOze sie to odbyc rownolegle do crashu na akcjach czy obligach.
Jesli Fed nie wroci na sciezke QE i nie bedzie w sposob "cichy " jak pokazuje przyklad Belgii, zmuszal inne kraje slupy do zakupow, to bedzie deflacja ze hej.
Gleboka deflacja zagrazajaca obecnej formie rynkow finansowych , moze byc impulsem do ucieczki w PM. Rowniez powrot ( jesli odbedzie sie w pore ) na droge QE4EVER kiedys wywola galopujaca inflacje i wzrosty PM. Jak widac powodow moze byc kilka , trzeba byc czujnym i czekac.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
1/ Miłośnicy złota, którzy akumulowali kruszec w ostatnich latach bardzo dużo stracili. Złoto i srebro znajdują się obecnie w długoterminowej bessie i nie bardzo widać czynniki, które miałyby ten stan zmienić w horyzoncie najbliższych kilku lat.
2/ Miłośnicy bitcoina, którzy ulegli różnej maści naganiaczom (pełno ich na tym blogu, a największymi są Robkov i JackD) i ich pseudoargumentacji oderwanej od rzetelnej wiedzy ekonomicznej i finansowej, bardzo dużo stracili. Bitcoin znajduje się obecnie w długoterminowej bessie i nie bardzo widać czynniki, które miałyby ten stan zmienić w horyzoncie najbliższych kilku lat. Zaryzykuje prognozę, że z dzisiejszych 340 usd bitcoin spadnie w ciągu dwóch lat na 100 usd, a w ciągu kolejnych ośmiu na 10 usd. Bitcoin to humbug, rozreklamowane oszustwo, zaszyfrowany plik dyskowy nieposiadający żadnej wartości wewnętrznej, a właściwie posiadający wartość ujemną, bowiem do jego stworzenia (wykopania) trzeba wykorzystać zasoby pracy procesorów i zużycia energii elektrycznej. Dzięki naganiaczom założyciele bitcoina i pierwsi kopacze zarobili miliony w oparciu o przestępczy mechanizm zwany pump and dump. Apeluję do wszystkich rozsądnych - nigdy nie dajcie się nabrać i nie kupujcie bitcoina, bo stracicie pieniądze, w ekstremalnym przypadku wszystkie.
Bez odbioru.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
CiasteczkowyPotwor
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-29/alan-greenspan-qe-failed-help-economy-unwind-will-be-painful-buy-gold
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
"A świstak siedzi i zawija w te sreberka...:)"
To co Ty teraz, mówiono już w 2011r., po spadku z $32 do ca. $3, i 2 x w 2013r., po spadku z ca. $240 do $69, i ostatnio z ca. $1200 do obecnie ca. $340. I co? I nic. To nie ma znaczenia. Nie o to w tym chodzi.
Zrobię to po raz pierwszy i ostatni.
DarSow, do nauki !
I mam prośbę. Naprawdę nie pisz już na tym blogu. Nie zauważasz że wielu z nas sobie tego życzy?
Sorry, Trader, nie wytrzymałem:)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
Czyż nie lepiej zakręcić kurek z pieniędzmi na jakieś 2-3 lata, tak jak to było podczas wielkiego kryzysu w USA?
Po 6 latach pompowania darmowej kasy w rynki, świat będzie zszokowany gigantycznym problemem ograniczonej płynności, co spowoduje masowe bankructwa wszystkiego co tylko możliwe.
Któż na tym zyska najbardziej? No chyba nie ci, co mają kredyt do spłacenia...
Gdy już świat będzie na skraju przepaści, banki centralne nagle zaczną masowo zalewać rynki gigantyczną ilością pieniędzy. Tym sposobem rozwiążą problem kryzysu na świecie i dzięki hiperinflacji okradną resztę społeczeństwa, która będzie posiadała jeszcze jakiekolwiek środki.
Na samym końcu, po to aby przywrócić zaufanie do środka płatniczego, wprowadzi się pieniądz bezgotówkowy (prawdopodobnie oparty na dobrach materialnych).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
BenyRBH
http://ciekawostkihistoryczne.pl/2011/09/24/mussolini-podbil-abisynie-dzieki-finansowym-machlojkom/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
camel69
czy nie jest tak ze niskie stopy powodują deflację - czyli wzrost wartości pieniądza( bez ryzyka spekulacyjnego) trzymanego na rachunku bankowym ? Zatem niskie stopy będą powodowały przechowywanie pieniądza - najłatwiejszy sposób na zebranie pieniędzy w miejscu poza materacem właściciela. Wystarczy mieć kontrolę nad systemem bankowym a niewidzialna ręka "ISIS" przeprowadzi akcję resetu kont bankowych podstępnym wirusem wtłoczonym do sieci :) - jest problem - jest wróg - będzie z kim walczyć.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
nobody18
Pozdrawiam
PS: Czy są jakieś narzędzia umożliwiające w sposób bezsporny stwierdzić, że QE jest wstrzymane? Wypłynęła Belgia jakiś czas temu, ale zakładam że ktoś popełnił błąd przy pracy. Proszę o konstruktywne opinie, jeśli to możliwe, bez świstaków i sreberek. Emocje to zły doradca.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Z trolem @Dareczkiem jest problem taki, że on cały czas pisze to samo i stosuje manipulację. Wmawia Ci np:, że Twoja emerytura na poziomie 850 zł miesięcznie będzie duża ( po 40 latach płacenia składek ), ponieważ ze składki płaconej do ZUSu, tylko 438,73 to składka emerytalna. Zapomina dodać, że jednocześnie płacisz wprawie 200 zł składki renotwej, która przepada i chorobowej, której i tak nie wykorzystasz, bo większość leczy się prywatnie. Więc apeluje olewać i ignorować.
Wracając do Twojego pytania, nie ma takich narzędzi. Wyjdzie w praniu dopiero.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Owszem powinien i to zdrowo, ale manipulowany rynek działa inaczej. Za to pm spadły jak trzeba.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Mnie zastanawiają wykresy i przeliczniki inflacji dolara w stosunku do metali.Maloney hurra optymizm ( w książce z 2008 r wyszacował cenę złota po uwzględnieniu inflacji na ok 7000 USD) ,cynik9 i Trader bardziej zachowawczy ,jeszcze Otte Max na ok. 2000 USD.Skąd te rozbieżności?Czy mają dostęp do tych samych danych.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-29/mysterious-chinese-buyer-record-crude-oil-cargoes-revealed
QE3 się skończyło. Czas na machloje lub krach.
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-29/and-biggest-beneficiary-qe3
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rufi01
tu akurat sprawa jest bardzo prosta, są to tylko prognozy - podobnie jak z prognozą pogody im dłuższy okres tym mniejsze prawdopodobieństwo trafienia
tak więc nie ma znaczenia jak bardzo jest szanowana osoba dająca prognozę, prawdopodobieństwo trafienia jest takie samo jak zwykłego Kowalskiego
co do tych samych danych - dane są takie same dla każdego który je ogląda, natomiast interpretacja jest uzależniona od nastawienia czytającego - to tak jak ze szklanką napełnioną w połowie - jeden powie, że w połowie pełna o drugi, że w połowie pusta
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
plota
I nie chce nikogo straszyć ale przewiduję, że gdy 1180 USD padnie to wtedy nawet pęknięcie baniek na akcjach i obligacjach nie pomoże. Wprawdzie po pęknięciu baniek ludzie będą szukać bezpiecznej przystani ale nie będzie nią złoto.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
maba
Np.
https://zloto.bullionvault.pl/wykres-cen-zlota.do
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
uajka
Może i zleci to złoto i srebro, ale dajcie alternatywy. Szela pisał, trzymać gotówkę, DarSow w sumie nic nie radził. Słabe te porady, nic nie wnoszące.
Prawda jest taka że mam małe pojęcie o świecie finansów (edukuje się od 6 miesięcy), ale pracowałem ciężko przez ostatnie 10 lat i odłożyłęm całkiem sporą sumę. Większość w usd i eur i niestety, obawiam się że zostanę okradziony przez banksterkę która drukuje pieniądze na potęgę okradając właśnie takich jak ja. Proszę o alternatywy DarSow. Poza tym Twój ostatni wpis to już nawet dla mnie laika jest śmieszny. Takie rzuanie prognoz z powietrza gdy nic za tym nie stoi. Może i zbiją złoto na niższe poziomy, ale ile je utrzymają przy cenie wydobycie powyżej 1200 usd? Moze i btc zleci na 0, ale to tylko wtedy gdy znajdzie się dla niego alternatywa, albo zostanie złamany.
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Machloje albo krach.
Dzis we wczesnych godzinach bylo widoczne to pierwsze, czyli zjazd na zlocie i wzrosty na futures S&P. Jesli strumien kasy sie skonczyl, to nie moze rosnac gielda akcji.
Dokladnie to samo pytanie zadalem sobie wczoraj: jakiego rodzaju machloje to beda i jak dlugo moga jechac na takich oparach. W koncu nawet zagorzalym wyznawcom systemu musi sie zapalic czerwona lampka. Chyba ze swiadomie chca powtorki z 2008 tyle ze w duzo glebszym wydaniu.
System potrzebuje kasy i to coraz wiekszej. Skoro poprzednie QE nie wywolaly inflacji ani rozruchu gospodarki to odciecie QE musi wywolac deflacje i recesje.
To jest twardy fakt.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
Na wyraźną prośbę powtórzę to, co wielokrotnie na tym forum mówiłem.
W ramach myślenia systemowego i długoterminowego należy:
1/ spłacić kredyty, uwolnić się od długu
2/ zadbać o przyszłą emeryturę (uciekanie od płatności zusowskich przez prowadzących działalność gospodarczą jest myśleniem krótkowzrocznym i błędnym)
3/ zadbać o dodatkową emeryturę kapitałową (IKE - zwolnienie z podatku Belki, IKZE - odpis od podatku dochodowego, a późniejszy podatek od zysków tylko 10%), tak by móc w wieku 60 lat przejść na swoją kilkuletnią prywatną emeryturę do czasu nabycia prawa do emerytury powszechnej
4/ zbudować poduszkę bezpieczeństwa w postaci lokat bankowych (mogą być w pln, euro lub usd - dolarowi nic nie grozi w horyzoncie 10-20 lat)
5/ co kilka lat (w bessie) część z nich ulokować w akcje, bo akcje to najcenniejsze aktywo finansowe na świecie (dzisiaj są przewartościowane, ale za jakiś czas znów będą atrakcyjne)
Złoto może być brane pod uwagę jako aktywo inwestycyjne - takie mam głębokie przekonanie - dopiero po wypełnieniu punktów wymienionych wyżej. Ludzie niemający kredytów, długów, posiadający zabezpieczenie w emeryturze powszechnej oraz prywatnej, mający dodatkowo jakieś górki na rachunkach bankowych mogą zainwestować (spekulacyjnie) w złoto 10-20% swoich aktywów. Pozostali nie powinni, bo po prostu mają ważniejsze cele do osiągnięcia.
Uwaga na inwestycje w nieruchomości - w warunkach negatywnej demografii tylko nieliczne okażą się sukcesem inwestycyjnym.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wd7
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Spooky
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wd7
Przychodzi zadyszana i zdenerwowana Pani do kantoru i mówi:
- 500 euro chciałam sprzedac....No wie pan co !!! Robiłam właśnie zakupy w markecie. Nie mogę zapłacić kartą - bo internetu nie ma. Poszłam do bankomatu - nie działa, bo internetu nie ma...i to od rana, bo rano chciałem mężowi przelew zrobić do Niemiec. I nic panie...bo internet wyłączyli.
A ja się zapytałem:
- a gotówkę Pani ma?
- No nie mam.....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
To chyba jedyne zdanie które pochodzi od Ciebie a ma jakikolwiek sens :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Jaki problem ma ktoś, kto dysponuje wydrukowanymi papierkami w ilości nieograniczonej?
Musi zamienić makulaturę na dobra realne. Musi zadbać o udrożnienie kanału prowadzącego od makulatury do realnych dóbr. Musi zadbać by na rynku pojawiła się podaż w/w.
Zastanówmy się również cóż należy do owego zbioru dóbr prawdziwych?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Orips
nie wrzucaj takich bzdurnych filmików. w 2.07 Obama mówi "everyone gonna chip in" co oznacza każdy będzie musiał się zrzucić (w domyśle na służbę zdrowia) a nie "każdy zostanie zaczipowany", lol.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"3/ zadbać o dodatkową emeryturę kapitałową (IKE - zwolnienie z podatku Belki, IKZE - odpis od podatku dochodowego, a późniejszy podatek od zysków tylko 10%), tak by móc w wieku 60 lat przejść na swoją kilkuletnią prywatną emeryturę do czasu nabycia prawa do emerytury powszechnej"
Ha, ha, ha :-) Panie, lokuje pieniądze w IKE od 4 lat. Wpłaciłem 25 000 od tamtej pory, a na koncie mam 6. Bez jaj, IKE to tylko w kalkulatorach wygląda pięknie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
http://www.kitco.com/charts/livesilver.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.youtube.com/watch?v=SiJ9PKukFpI&list=UUbCudBFiYhqQ3M_xt39tcnQ&index=2
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
BenyRBH
trzyamć pieniadze na lokacie a ile straciłem gdy daja jakies marne 2%-3% przez ostatnie lata w wyniku infalcji. Co z tego ze teraz jest deflacja żebym wyszedł na zero to przez kilka nastnych lat musiałby byc deflacja na poziomie 2-3% r/r ajakies nieruchomości nie jakieś marne 0,2%.
Ja metale traktuje jako inwestycję długoterminową, kto chce pospekulowac to oczywiście że stracił, o tym mniej wicej pisał tez cynik metale to inwestycja na długie lata nie na dni czy miesiące. Dla takich szaraczków jak ja to chyba najlepsze wyjście, a nie trzymanie pieniedzy na lokacie, gdy chcesz wyplacic siano to jescze musisz dzownić przynajmniej dzień wcześniej i do tego bezczelnie sie pytaja co ma Pan zamiar z tym pieniedzni zrobić- a w kominku palic bo to moje a pani nie powinno interesować.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
BenyRBH
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Rosja-kupila-rekordowo-duzo-zlota-7220759.html?comments=1#boxArticleComment
Cos mi tutaj nie pasuje Rosja pwoiedzmy oprze rubla na złocie(kiedys to nazywał sie czerwoniec), Szwajcarzy powiedzmy też, Chińczycy(weyglada na to że też) teraz jakies porozumienia banków w strefi euro o rezerwach złota(nie pamiatem dokładnie) wyglada na to że wszyscy się szykują do czegoś, dolar się umacnia ale ci co go posiadja wymienija na złoto, wiec tak czy inaczej robi kółko i wraca do USA lub Europy. Po co amerykanom tyle dolara. nic kompletnie nie rozumiem, a juz napewno jestem pewien ze coś pomyliłem. Dlatego wolę zajmować sie najprostszymi rzeczami na których sie znam i które fizycznie posiadam. taka obrona kapitału.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
uajka
Wychodzina to, że mylisz blogi. To nie jest blog jakoszczedzacpieniadze czy inny dla ludzi którzy mają problemy z finansami od 1 do 1. To jest blog inwestycyjny.
Rady co zrobić w wypadku zus, kredytów to nie tutaj.
Większość czytelników chciało by się myślę dowiedzieć raczej co zrobić z nadwyżką gotówki, dla przykładu załóżmy że z wolnymi 100-500 tysięcy.
Twoja rada dla tych ludzi to trzymać je w gotówce nie wydaje się być dobrą, ze względu na obecną sytuację na świecie. Dodruk na potęgę, która niszczy wartość Twoich ciężko zarobionych pieniędzy. Innej alternatywy nie dajesz, więc nie dziw się że się z Tobą większość nie zgodzi.
Niestety obierając choćby drogę eliminacji złoto wydaje się najmniej ryzykowne.
Nieruchomości, akcje przeszacowane. Obligacje ryzykowne, gotówka traci na wartości, banki niepewne. Naprawdę niewiele zostało.
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Ile jeszcze spadnie 10-15% i jest dno. Ostatni glebszy dolek byl w 2008 w granicach 10$. Przez minione 6 lat
inflacja zrobila swoje. Za 15$ srebro jest darem. Trzeba sobie to uswiadomic na przykladzie kilku monet nominowanych w euro.
Pytanie co sprawia wrazenie wiekszej wartosci, siedem monet 2euro z nie szlachetnego metalu czy jednouncyjna srebrna moenta?
Poczatek kapitulacji???
http://stooq.pl/q/?s=si.f&c=1m&t=l&a=lg&b=0
Scenariusz moze zakladac przez dluzszy czas brak dodruku a to automatycznie spowoduje zjazd na indeksach akcji.
W 2011 zloto szczytowalo a akcje zaliczcyly ostry zjazd. Powtorka nie wykluczona, oczywiscie jako jeden z mozliwych wariantow.
DAX inicjuje taki kierunek ??
http://stooq.pl/q/?s=^dax&c=1d&t=l&a=ln&b=0
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
http://stooq.pl/q/?s=eurrub
Interwencje zazwyczaj prowadza do utraty rezerw, to zla droga. Zreszta juz widac odreagowanie na interwencje.
Wladek, nie tedy droga, nie przespij chlopie...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
uajka
Moim zdaniem Banksterzy chcą kupić po prostu czas nawet kosztem strat finansowych, bo im się pali pod nogami. Inni to wykorzystują i skupują co się tylko da.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
plota
Akurat ja przez lata pieniądze głównie trzymałem w lokatach i obligacjach korporacyjnych. I wyszukując najlepsze lokaty na rynku nigdy na nich nie straciłem uwzględniając podatek belki i inflację (chodzi o oficjalne odczyty inflacji). Fakt, że to co można zarobić na lokacie to marne grosze ale nie przesadzałbym z tą stratą.
A odnośnie długoterminowych inwestycji w złoto to jak tu kiedyś ktoś zauważył w perspektywie 40 lat zawsze dało zarobić. Tylko że mi za 40 lat pieniądze raczej nie będą potrzebne ;).
A artykuł Cynika tak naprawdę jest o niczym.
@zenon
Z tego co wiem IKE można mieć w ramach czegoś: rachunku inwestycyjnego, funduszu inwestycyjnego itp.. Jak źle zainwestowałeś w fundusz albo w akcje to Twój problem a nie wina IKE.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Fundusz Gwarancji Zysku, Fundusz Gwarantowany, Fundusz Pieniężny, Fundusz Dłużny Aktywnej Selekcji, Fundusz Stabilnego Wzrostu, Fundusz Stabilny Aktywnej Selekcji, Fundusz Zrównoważony, Fundusz Zrównoważony Aktywnej Selekcji, Fundusz Międzynarodowy, Fundusz Spółek Dywidendowych, Fundusz Akcji, Fundusz Dynamiczny, Fundusz Dynamiczny Aktywnej Selekcji.
Wszystko po 7,7%. Kto by się spodziewał?
Nie mam pretensji do IKE. To była moja świadoma decyzja. Przeciętny Kowalski inwestujący w IKE nie śledzi rynku i nie wie w jakie fundusze inwestować. Oczekuje, że za x lat dostanie emeryturę obiecaną przez doradcę, a wybór funduszy najczęściej opiera na przeprowadzonej symulacji opartej na wypracowanym zysku przez dany fundusz w latach poprzednich.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Co knuje Władek ? Czyżby zamierzał odegrać się za zaniżanie cen ropy usrańcom szybciej niż wszyscy się spodziewają ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kontofo
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Co mial Pan na mysli piszac o cyklu 27-letnim na niszczeniu dolara?
Znam 16-17letni cykl dolara (powiedzmy ze to cykl Kuznetza).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rycerz85
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
oldmike
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
To są mało istotne szczegóły techniczne. Chodzi mi o idę, że nie jest możliwe żeby przez następne dekady internet był oazą takiej wolności jak dotychczas. Proszę zwrócić uwagę, że powszechny dostęp do internetu to zaledwie 15 lat. Jest to medium które nadaje się doskonale to totalnej kontroli obywateli. Minie kolejne 15 lat i wszystko się zmieni. Żadna władza nie zrezygnuje z takiej możliwości.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JaCzłowiek
Z tego wykresu:http://www.youtube.com/watch?v=T5JcmpN2mrA wynika , że cały wzrost WS wynika z QE (97% zgodności!) , koniec QE a tu SP500 na teraz +0,34 a PM'y totalne dno , nie mogę się temu nadziwić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Jutro piatek, prawdopodobne dalsze spadki na Ag ( kartel w przeszlosci czesto atakowal w piatki ). Im glebsze spadki tym bardziej prawdopodobna jest kapitulacja i zmiana trendu. Pros o glebokie spadki jutro....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
"Wychodzina to, że mylisz blogi. To nie jest blog jakoszczedzacpieniadze czy inny dla ludzi którzy mają problemy z finansami od 1 do 1. To jest blog inwestycyjny.
Rady co zrobić w wypadku zus, kredytów to nie tutaj."
w takim razie sorry dla tradera, bo ja myslalem ze to jest blog o polepszeniu edukacji ekonomicznej polakow i polecalem mu tematy bardziej dla ogolu - czyli ludzi ubozszych. Jezeli chodzi o porady dla bogatszych to nie bede sie wypowiadal... na pewno nie w przypadku darmowego bloga, bo to by tutaj nie przeszlo.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Po co sluzby specjalne wydaja miliony na zlamanie tora jezeli ten by nie dzialal (co zreszta doprowadza ich do szewskiej pasji)? Wez poczytaj co daje anonimowosc w internecie i jak to dziala a potem mow o totalnej kontroli. Jezeli dostawca MUSI spelniac wymagania rzadu co do danych to jakis IP w powiazaniu z dowodem nie jest do niczego potrzebny.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00