Rok 2016 już za nami. Najwyższa pora, aby rozliczyć się z prognoz, które opublikowałem 12 miesięcy temu. Moje prognozy oznaczone zostały pochyłą czcionką. Pod każdą z nich znajduje się komentarz.
FED
„W mojej ocenie, w 2016 roku FED ponownie obniży stopy procentowe, aby uspokoić sytuację na rynkach i być może uruchomi kolejną rundę QE.”
Komentarz: Mimo 4 zapowiadanych podwyżek FED przez cały 2016 rok utrzymywał stopy na niezmienionym poziomie. W połowie grudnia podniesiono stopy o kolejne 0,25%, co prognozowałem z miesięcznym wyprzedzeniem. Fakt jest jednak taki, że w 2016 FED stóp nie obniżył. Prognoza nietrafiona.
Oficjalnie nie uruchomiono kolejnej rundy QE. Tylko oficjalnie. Stany Zjednoczone prowadzą skup aktywów po cichu, najprawdopodniej za pośrednictwem ESF, za środki pozyskane z FED. Najlepszym tego potwierdzeniem był spadek rentowności obligacji skarbowych USA (wzrost ich ceny), w sytuacji w której cały świat je wyprzedawał. W mojej ocenie FED kontynuuje dodruk na dużo większą skalę niż podczas QE 3, ale ukrywa go przed opinią publiczną. Z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia w 2009 i 2010 roku, kiedy to FED po cichu wykreował 16 bln USD (ekwiwalent gospodarki USA), które następnie pożyczył bankom z USA i Europy.
„Największym problemem dla FED jest obecnie dług sektora łupkowego, którego rentowność sięgnęła już 19%. Bankructwa w sektorze mogą bardzo łatwo rozlać się na cały sektor finansowy i zainicjować reakcję łańcuchową. Albo FED rozpocznie skup bezwartościowych obligacji łupkowych, albo udzieli gwarancji, przejmując na siebie ryzyko niewypłacalności. Tak czy inaczej, straty całego sektora uznanego za strategiczny, muszą zostać przeniesione na społeczeństwo.”
Komentarz: W pierwszej połowie 2016 roku mieliśmy do czynienia z licznymi bankructwami w sektorze łupkowym. Efekt domina został jednak powstrzymany. Najpierw FED udzielił gwarancji bankom finansującym wydobycie ropy i gazu z łupków. Następnie Europejski Bank Centralny, zdecydował się na skupowanie obligacji korporacyjnych. Dodatkowy zastrzyk kapitału powstrzymał ucieczkę inwestorów z rynku długu korporacyjnego (także w USA) w efekcie czego problem został odwleczony w czasie. Tak czy tak, za wszystko zapłaci społeczeństwo z USA i Europy.
AKCJE
„Uważam, że ceny akcji pod koniec 2016 roku znajdą się na niższych poziomach niż obecnie. Hossa, która wydaje się osiągnęła szczyt w sierpniu 2015 roku, była jedną z dłuższych na przestrzeni ostatnich 80 lat. Ponadto, wyceny pod względem P/E (cena/zysk), CAPE (cena/zysk z ostatnich 10 lat), P/S (cena/sprzedaż) – ewidentnie wskazują na ekstremalnie wysokie wyceny akcji. Potwierdza to także bardzo wysoki poziom długu zaciągniętego na zakup akcji.”
Komentarz: Po spadkach do jakich doszło na początku 2016 roku, ceny akcji ponownie ruszyły w górę. W Stanach Zjednoczonych hossa została wzmocniona wyborczym zwycięstwem Donalda Trumpa, które napędziło oczekiwania inflacyjne. W efekcie znaczna część kapitału przeniosła się z rynku obligacji na rynek akcji. Ostatecznie w ciągu ostatnich 12 miesięcy indeks S&P zyskał 11,5%.
„Wśród szerokiej gamy akcji największe spadki dotkną, moim zdaniem, bardzo modnych obecnie akcji, określanych jako FANG (Facebook, Amazon, Netflix, Google). Dla tej grupy P/E wynosi obecnie astronomiczne 351 (wyżej niż na szczycie Dot-com’ów). Ekstremalne przeszacowanie akcji FANG potwierdza fakt, iż na przestrzeni ostatnich 6 miesięcy insiderzy (członkowie zarządów lub rad nadzorczych) wyłącznie pozbywali się akcji.”
Komentarz: Spółki określane jako FANG zdołały poprawić swoje notowania. Co więcej, grupa ta odpowiada za 90% wzrostu kapitalizacji indeksu S&P 500 w ostatnich dwóch latach. Oczywiście moja opinia na temat FANG nie uległa zmianie. Wymienione akcje są skrajnie przewartościowane i należy trzymać się od nich z daleka. Weryfikacja ich cen do rozsądnych poziomów jest kwestią otwartą.
„Jeżeli chodzi o rynki rozwijające się, to wbrew powszechnemu mniemaniu uważam, że będą zachowywać się trochę lepiej niż rynki rozwinięte. Powód jest błahy: ceny akcji w krajach rozwijających się w obecnym cyklu przyniosły dużo niższe wzrosty niż rynki rozwinięte. Ponadto, bessa w krajach rozwijających się rozpoczęła się dużo wcześniej, w efekcie czego mamy obecnie do czynienia z akcjami dużo tańszymi niż na rynkach rozwiniętych.”
Komentarz: W 2016 roku rynki rozwijające się faktycznie zanotowały wynik lepszy niż rynki rozwinięte. EEM (ETF na rynki wschodzące) przyniósł zysk rzędu 12,3%, natomiast VTI (ETF na rynki rozwinięte) dał zarobić 10,5%. Jednocześnie rynki wschodzące wciąż wyglądają dużo atrakcyjniej niż przewartościowane giełdy w USA, Japonii czy niektórych krajach Europy Zachodniej.
Od dłuższego czasu wspominałem o ekstremalnie niedowartościowanym rynku w Rosji. Podczas ostatnich 12 miesięcy dwa tamtejsze indeksy przyniosły bardzo wysokie zyski. RSX wzrósł o 45%, natomiast RSXJ o 100%
OBLIGACJE
„Od obligacji wszelkiego rodzaju zalecam trzymać się z daleka. W skali globalnej osiągnęliśmy apogeum 35-letniego cyklu spadku rentowności, a tym samym wzrostu cen obligacji.”
Komentarz: Ostatni kwartał 2016 roku przyniósł załamanie na rynku obligacji. Jak już wspomniałem, odpływ kapitału z rynku długu przyspieszył po wyborach w USA.
a) Europejskie obligacje rządowe
„Gdybym miał obstawiać konkretne ruchy, stwierdziłbym, że do końca roku znacząco wzrośnie rentowność obligacji: Hiszpanii, Włoch, Francji, Belgii i Portugalii.”
Komentarz: Spośród wymienionych państw, wzrost rentowności obligacji zanotowały Włochy i Portugalia. W przypadku Hiszpanii, Francji i Belgii doszło do spadku rentowności obligacji. Rynek ten jest jednak skrajnie wypaczony zakupami przeprowadzanymi przez Europejski Bank Centralny.
b) Obligacje amerykańskie
„Jestem zdania, że pod koniec 2016 roku rentowność 10-letnich obligacji rządowych USA znajdzie się na poziomie nieznacznie niższym niż obecnie.”
Komentarz: Rentowność 10-letnich obligacji rządowych USA gwałtownie spadała aż do sierpnia osiągając poziom 1,35 (na początku roku mieliśmy 2,27%). Następnie rentowność zaczęła powoli rosnąć aby wystrzelić po wyborach prezydenckich. Dziś jest na poziomie 2,36%.
c) Obligacje korporacyjne
„Rentowność obligacji korporacyjnych w ciągu ostatnich miesięcy wzrosła z 7% do 15%. Obligacje łupkowe muszą zaoferować astronomiczne 19%, aby przyciągnąć kapitał. W normalnych warunkach stwierdziłbym, że na fali niepokojów powinniśmy shortować obligacje śmieciowe. Niskie ceny ropy i gazu dobijają producentów. Wiele firm przeznacza większość przychodów na spłatę samych odsetek, powiększając jednocześnie zadłużenie. Dług łupkowy nigdy nie będzie spłacony!
Problem jest natomiast taki, że sektor łupkowy, bez względu na to, jak bardzo jest deficytowy, może zapewnić USA niezależność energetyczną. FED może zatem podjąć decyzję, że w ramach ratunku całego sektora skupi od banków komercyjnych bezwartościowe obligacje, byleby te dalej finansowały cały sektor. Innymi słowy, dotujemy zbankrutowany sektor, ratując instytucje finansowe, które nieroztropnie pożyczyły firmom kapitał. Wygląda to trochę jak powtórka z 2008 roku ze skupem feralnych hipotek.
Jak powiedział Mark Faber: „Niezwykle ciężko jest prognozować cokolwiek, nie wiedząc, do jakiego szaleństwa posuną się tym razem banki centralne”.”
Komentarz: Tak jak prognozowałem FED włączył się do akcji. W pierwszej kolejności udzielił gwarancji bankom finansującym wydobycie ropy i gazu z łupków uspokajając sytuację na rynku długu korporacyjnego.
d) Polskie obligacje rządowe
„W połowie 2015 roku rentowność polskich obligacji rządowych sięgnęła 2%. Jest to, moim zdaniem, historyczne minimum, które się szybko nie powtórzy. Wraz ze wzrostem niepewności na rynkach finansowych kapitał ucieka z rynków wschodzących, do których zaliczana jest Polska. Ogólne pogorszenie się nastrojów, w połączeniu z rządem uderzającym w sektor bankowy, przełoży się, moim zdaniem, na spadek cen 10-letnich obligacji, a tym samym na wzrost rentowności do około 3,5%-4%.”
Komentarz: Zgodnie z moimi oczekiwaniami doszło do wzrostu rentowności polskich obligacji do poziomu 3,7%.
e) Polskie obligacje korporacyjne
„Od lutego 2015 roku nie dokupiłem obligacji korporacyjnych. Obecnie, pozostały mi szczątkowe obligacje, które wygasają w ciągu kilkunastu tygodni. W ciągu kolejnych dwóch lat nie zamierzam inwestować w obligacje, gdyż pogorszenie się sytuacji na rynkach finansowych przekłada się na trudności z pozyskaniem finansowania dla wielu firm. W takim otoczeniu część emitentów może wpaść w problemy finansowe i nie wykupić obligacji w terminie, albo też w sytuacji ekstremalnej ogłosić bankructwo.”
Komentarz: W trakcie 2016 roku kilkunastu emitentów nie wykupiło obligacji. Część z nich ogłosiła bankructwo. W kilku przypadkach zaproponowano restrukturyzację długu (częściowe umorzenie), w innych zamianę obligacji na akcje.
ZŁOTO
„Optymalnym scenariuszem dla złota byłby krach na rynkach akcji, po którym FED ogłosiłby uruchomienie QE 4. W takim scenariuszu cena złota mogłaby zakończyć rok na poziomie 1500-1600 USD/oz. Niezależnie jednak od tego, co zrobią banki centralne, uważam, że w ujęciu dolarowym cena złota na koniec roku będzie na wyższym poziomie niż jest obecnie. W absolutnej większości walut (m.in. w PLN) najniższe ceny złota mieliśmy pod koniec 2013 roku i takich poziomów już nie osiągniemy.”
Komentarz: W ujęciu dolarowym cena złota wzrosła o niecałe 10%. Biorąc pod uwagę cenę w złotówkach, wzrost wyniósł 15,3%.
SREBRO
„Według mnie, cena srebra w 2016 roku wzrośnie silniej niż złota.”
Komentarz: Tak też się stało, na przestrzeni 2016 roku cena srebra w USD wzrosła o prawie 15%. W polskiej walucie wzrost wyniósł 21,8%.
„Moja prognoza ceny na koniec 2016 roku, to 22 USD/oz.”
Komentarz: Z 14 USD na początku roku 2016 cena wzrosła do 21,50. Na koniec roku cena spadła jednak w okolice 16 USD/oz.
KOMPANIE WYDOBYWCZE
„Nie jestem do końca pewien, co sądzić o losie kompanii wydobywczych.
Z jednej strony, jest to grupa aktywów ekstremalnie niedoszacowana, z ogromnym potencjałem do wzrostu. Z drugiej jednak strony, mimo iż od początku roku ceny metali szlachetnych rosły, to ceny akcji spółek wydobywczych spadały wraz z szerokim rynkiem akcji. Sytuacja ta trochę przypomina końcówkę roku 2008, kiedy to index XAU (Gold & silver miners) spadł w efekcie paniki o 60%.
Jeżeli zatem przecena na rynkach akcji będzie wyjątkowo dotkliwa, może dojść do sytuacji, w której mimo rosnących cen złota i srebra, spadną wyceny spółek wydobywczych. Tu od razu należy zaznaczyć, że taki scenariusz może nastąpić wyłącznie podczas pierwszego etapu bessy, kiedy to inwestorzy wyprzedają w panice wszystkie akcje. Następnie, przychodzi otrzeźwienie i poszukiwanie wartościowych aktywów, jakimi niewątpliwie są spółki wydobywcze o kapitalizacji poniżej 1 mld USD.
Mimo, iż nie jestem superoptymistą co do spółek wydobywczych, to absolutnie nie pozbywam się ETF-ów na ich akcje.”
Komentarz: W pierwszej połowie roku GDXJ (ETF na mniejsze spółki wydobywcze) wzrósł o ponad 150%, by ostatecznie zamknąć rok wzrostem o 65%.
SUROWCE PRZEMYSŁOWE
„Mimo, iż ceny metali bazowych, m.in. miedzi, w mojej ocenie, nie osiągnęły jeszcze dna, to jednak potencjał do spadków całego indeksu surowców jest już minimalny. Co więcej, po gwałtownych spadkach, z jakimi mieliśmy do czynienia w drugiej połowie 2015 roku, odbicie może być równie gwałtowne i surowce przemysłowe okażą się jednym z nielicznych aktywów, które zakończą rok 2016 na plusie.”
Komentarz: To był dobry rok w wykonaniu surowców przemysłowych, których ceny wzrosły o 20%.
ROPA
„Bez interwencji banków centralnych skupujących dług łupkowy, produkcja ropy zacznie spadać. Nie chce mi się jednak wierzyć, że kraje uzależnione od wysokich cen ropy będą spokojnie akceptować ceny poniżej 30 USD. Ostatecznie, można zainicjować zdarzenie zakłócające dostawy, aby zasiać panikę na rynku i wywołać nagłe wzrosty, przy których ponownie zahedguje się produkcję.
Osobiście uważam, że w 2016 cena ropy powróci w okolice 70 USD i to mimo utrzymujących się nadwyżek w produkcji.”
Komentarz: Zgodnie z moimi przewidywaniami 2016 rok przyniósł wzrost cen ropy. Koszt baryłki wzrósł w ciągu roku o 46%, natomiast w porównaniu z dołkiem z lutego cena się podwoiła. Ostatecznie nie osiągnęliśmy poziomu 70 USD, ale wzrost ceny i tak był imponujący.
SUROWCE ROLNE
„Obecnie jestem zdania, że potencjał surowców rolnych jest większy niż surowców przemysłowych. Mimo iż ceny surowców rolnych nie spadły tak silnie, jak surowców przemysłowych (obecnie jesteśmy minimalnie poniżej poziomów z 2009 roku), to jednak rok 2016 zapowiada się na rok anomalii pogodowych związanych m.in. z efektem El Nino. W przeszłości, zarówno powodzie w rejonie Azji Południowo-Wschodniej, jak i susze w Australii – przekładały się na natychmiastowy wzrost cen surowców rolnych.
Niezależnie jednak od warunków pogodowych, dzisiejsze ceny produktów rolnych stanowią ułamek cen z lat 1974-1980, o czym postaram się napisać artykuł w wolnej chwili. Innymi słowy: uważam, że ceny surowców w przyszłym roku przyniosą bardzo przyzwoite zwroty.”
Komentarz: Pierwsza połowa roku przyniosła wzrosty rzędu 15%. Na koniec roku jednak index surowców rolnych ustabilizował się minimalnie powyżej poziomu z początku 2016 roku.
NIERUCHOMOŚCI
„W skali globalnej ceny nieruchomości są nadal na wysokich poziomach, co zawdzięczamy bankom centralnym i historycznie niskim stopom procentowym. Między marcem 2009 a styczniem 2015 roku Global REIT Index, replikujący ceny nieruchomości na wynajem, wzrósł o 230%. Przez cały rok 2015 mieliśmy powolny spadek, który, moim zdaniem, bardzo nasili się wraz z pogłębieniem kryzysu gospodarczego oraz problemami na rynkach finansowych. Mimo iż ceny REIT-ów w wielu krajach rozwijających się znajdują się na atrakcyjnych poziomach, to potencjał do spadków nadal jest ogromny.
Innymi słowy, na razie trzymam się z dala od rynku nieruchomości, czekając na okazje, które z czasem przyniesie zamrożenie kredytowania, wyższe stopy procentowe i ogólna panika na rynkach finansowych.”
Komentarz: Ostatni rok REIT-y zakończyły minimalnie ponad kreską. Wynik ten wygląda bardzo słabo, biorąc pod uwagę poziom ryzyka (ogromny potencjał do spadków) oraz zyski innych aktywów, takich jak metale szlachetne czy surowce przemysłowe.
WALUTY
a) USD – Najsilniejszego umocnienia doznał dolar w 2014 roku. Rok 2015 to już spokojniejsze wzrosty. Indeks dolara podchodził trzykrotnie pod 100, po czym spadał kilka procent. Historycznie patrząc, dolar przeważnie umacniał się na fali zapowiedzi podwyżek stóp, osiągając maksymalny poziom akurat w momencie pierwszej podwyżki. W mojej ocenie, w nadchodzącym roku USD osłabi się względem wielu walut, schodząc w okolice 85 na USD Index.
Komentarz: Pierwsza połowa 2016 roku przyniosła osłabienie dolara, który zszedł poniżej poziomu 93 na USD Index. W kolejnych miesiącach amerykańska waluta znacząco się wzmocniła i przebiła poziom 100 na indeksie.
b) EUR – Pomimo, iż nie jestem fanem EUR, to uważam, że obecnie kurs europejskiej waluty jest na zbyt niskim poziomie w relacji do dolara. Sytuacja gospodarcza w Europie jest lepsza niż w USA. Europa wypracowuje permanentną nadwyżkę handlową. Z drugiej strony, największym problemem jest niestabilność związana z krajami południa oraz fakt, że Europa jest „zarządzana” z Waszyngtonu. Ścierają nam się zatem czynniki ekonomiczne z geopolitycznymi. Moja prognoza EUR/USD na koniec roku to 1,25.
Komentarz: Skoro pomyliłem się w przypadku dolara, to podobnie musiało być w przypadku EUR/USD. Na koniec 2016 roku amerykańska waluta była bliska parytetu względem euro.
c) NOK – Prognozując wyższe ceny ropy oraz spadek indeksu dolara, jest czymś absolutnie logicznym, że obstawiam wyższy kurs korony norweskiej, silnie uzależnionej od ceny węglowodorów: ropy i gazu. Mój typ na koniec 2016 roku to 0,16 NOK/USD.
Komentarz: W trakcie roku maksymalny poziom dla NOK/USD wyniósł 0,125, natomiast mocna końcówka roku w wykonaniu dolara sprawiła, że kurs spadł do 0,115.
d) AUD i CAD – Obie waluty są silnie zależne od cen surowców przemysłowych oraz ropy. Kurs dolara australijskiego zależny jest także od cen surowców rolnych. W mojej opinii, obie waluty poradzą sobie bardzo przyzwoicie, rosnąc około 15-20% w stosunku do USD. Liczę zwłaszcza na wzrosty w przypadku AUD.
Komentarz: W przypadku AUD/USD nie zanotowano większych zmian. Z kolei dolar kanadyjski umocnił się w stosunku do dolara amerykańskiego o 3,2%.
e) CHF – Szwajcarski Bank Centralny robi co może, próbując przeciwdziałać umacnianiu się franka. Co prawda, oficjalny peg do euro został zerwany przed rokiem, ale mimo to SNB nadal skupuje aktywa denominowane w USD i EUR, aby trzymać kurs franka w ryzach. Podobnie jak w poprzednich latach, frank pozostaje jedną z moich ulubionych walut.
Komentarz: Ostatecznie frank szwajcarski osłabił się minimalnie względem USD.
f) PLN – Mimo, że nigdy nie byłem zwolennikiem trzymania kapitału w PLN, to dziś jednak mam trochę mieszane uczucia. Przed nami potężne zawirowania na rynkach finansowych, co zawsze przekłada się na ucieczkę kapitału z rynków wschodzących, do których zaliczana jest Polska. Kurs złotówki jednak osłabił się na tyle, że polska waluta obecnie wydaje się być tania. Co więcej, akcje na GPW są neutralnie wycenione i nie wydaje mi się, aby z Polski miał nagle ewakuować się znaczący kapitał. Ze względu na mieszane uczucia sądzę, że na koniec 2016 roku kurs złotówki nieznacznie spadnie w stosunku do USD, spadnie też więcej w relacji do EUR i najwięcej w odniesieniu do CHF.
Komentarz: Polska waluta nie zaliczy 2016 roku do udanych. Złotówka osłabiła się o 6,4% względem USD, 2,2% względem EUR oraz 3,6% względem CHF.
Poniżej notowania PLN względem pozostałych analizowanych walut:
AUD – wzrósł o 4,5% względem PLN.
CAD – wzrósł o 9,4% względem PLN.
NOK – wzrósł o 8,5% względem PLN.
Niebawem na blogu pojawią się moje prognozy na 2017 rok. Co bardziej niecierpliwych zapraszam na poniedziałkowy webinar, który poprowadzę razem z Piotrem Głowackim z Infoinwestora. Na wydarzenie możecie się zapisać klikając poniższy banner.
Trader21
abc123
To co robi trader trudno nazwac inwestowaniem. To spekulacja.
Ciekawe jaka bylaby dlugoterminowa stopa zwrotu z tych inwestycji?
waleczny
gruby
"Oficjalnie nie uruchomiono kolejnej rundy QE. Tylko oficjalnie. Stany Zjednoczone prowadzą skup aktywów po cichu, najprawdopodniej za pośrednictwem ESF, za środki pozyskane z FED."
W spisie tajnych kredytów FEDu w wysokości 16 bln dolarów udzielonych różnym podmiotom w latach 2009-2010 oprócz nazwy klienta umieszczona jest informacja o celu na który pożyczona suma zostanie przeznaczona.
Ta praktyka jaskrawie przeczy wypowiedzi Bena Bernanke przed komisją amerykańskiego parlamentu, który przesłuchiwany na okoliczność akcji kredytowej po upadku Lehmana raczył był stwierdzić, że nie wie komu te kredyty przyznano ani na co. Dokumenty świadczą inaczej.
Wniosek 1: FED wie nie tylko komu pożycza ale również i w jakim celu. Nie wiadomo tylko, czy klientowi FED grożą jakieś sankcje za wydanie kredytu na cel inny niż zadeklarowany w umowie kredytowej, ale zdziwiłbym się gdyby tak nie było.
Sprawa następna: banki centralne nie ujmują w swoich bilansach umów swapowych jeśli okres trwania tych umów przekracza dwa lata. Wykreowana w ten sposób waluta nie pojawia się również na wykresach M3. W bilansach banków pojawiają się tylko posiadane w portfolio papiery wartościowe. Ale: nikt nie wie na jakich warunkach je skupowano. Jest całkowicie możliwe, że banki centralne skupują od banków komercyjnych toksyczne papiery płacąc nawet więcej niż wynosi ich wartość nominalna. To oznaczałoby potajemne dotowanie wybranych banków, bo jak inaczej nazwać gościa który przychodzi do salonu i wyciąga auto stojące od trzech lat na wystawie za na przykład 130% jego "sugerowanej ceny detalicznej" ?
Taka umowa nie jest niczym nieznanym w świecie przestępczości zorganizowanej: słup robi zakupy dla zleceniodawcy i za jego pieniądze ale oficjalnie na własny rachunek. Za pośrednictwo należy się prowizja. Ręce zleceniodawcy pozostają czyste.
Oznacza to z jednej strony, że rzeczywisty poziom dodruku pozostaje nieznany, jeśli tylko banki centralne wykupują toksyczne papiery nawzajem ze swoich rynków na przykładowej zasadzie "FED wykupi trochę włoskiego śmiecia a w zamian za to EBC wykupi trochę amerykańskich T-Bonds". Technicznie jedni i drudzy drukują poza bilansem, wymieniając się swoimi walutami i wykupując nawzajem swoje gospodarki. Z drugiej strony oznacza to, że wysokość dotacji dla wybranych elementów systemu bankowego pozostaje nieznana szerszej publiczności. Wniosek z wniosku: prawdziwy stan sektora bankowego pozostaje kompletnie nieznany ale różowo nie jest, skoro trzeba uciekać się do oszustw takiej skali i takiego kalibru.
Wniosek 3-ciego rzędu: sektora bankowego wcale nie reguluje oficjalna władza typu KNF tylko bank centralny pomagając wyczyścić portfolio danego banku (albo i nie). Uwaga na marginesie: teraz wiemy już kto odstrzelił SKOKi: tow. Belka. Ale nie łudźmy się, tow. Belka nie działał z własnej inicjatywy, bo Belka to był zaledwie najemny pracownik firmy NBP. Zadziwiającym zbiegiem okoliczności marności z kasy krajowej SKOK zostały na czas za granicę ewakuowane. Brawo Bierecki, brawo Belka. Ta akcja została przeprowadzona równie precyzyjnie jak wyciągnięcie 80 mln złotych z komuszego banku tuż przed delegalizacją "Solidarności". Jak przychodzi do poważnych interesów to okazuje się że PiS potrafi doskonale współpracować z komuchami. No proszę, kto by pomyślał ?
Wracając do szerokiego świata, wniosek przedostatni: QE4 nie jest już potrzebne, teraz banki centralne drukują tyle ile potrzeba wymieniając się nawzajem walutą, obligacjami i akcjami. Wszystko to poza bilansem, poza głupimi pytaniami tłuszczy, parlamentów i poza jakąkolwiek kontrolą.
Wniosek ostatni: prawdziwa skala dodruku pozostaje tajna choć w zasadzie nie da się jej ukryć. To eksponencjalna funkcja i żeby system nie implodował przyrosty ilości waluty w obiegu muszą być coraz wyższe. Gdyby rynki były w stanie przetrawić informacje o skali dodruku to by je podano. Czyli mówimy tutaj o liczbach których na normalnych kalkulatorach już wyświetlić się już nie da i które to liczby nie są przedmiotem nauczania na lekcjach matematyki. Jeszcze dziesięć lat temu mówiliśmy o setkach miliardów, rzadziej o pojedynczych bilionach. Teraz zapewne operujemy już trylionami i to w europejskim rozumieniu tego pojęcia. Dla porównania: w Zimbabwe zabawa się skończyła po wydrukowaniu banknotu o nominale 100 trylionów tamtejszych dolarów.
Zupełnie na koniec: pomimo ujawnienia przez audytorów 16 bilionów dolarów FED które amerykański bank centralny stworzył i puścił w obieg w latach 2009 i 2010 do dzisiaj nie zweryfikowano oficjalnych wykresów: FED do tej pory utrzymuje, że jego suma bilansowa wynosi trochę ponad 4 biliony dolarów. Jeśli oficjalny wykres M1 FEDu nie ujmuje 80% waluty przez niego wyprodukowanej to co powiedzieć można o zawartości informacyjnej wykresów M2 czy też szacunków dotyczących M3 ?
Czapki z głów, koledzy: trzeba mieć łeb rozmiarów Rotszylda żeby w roku 2006 zaprzestać publikowania raportów o ilości M3 wiedząc, że ten raport nawet w swojej zafałszowanej postaci mógłby stać się zagrożeniem dla systemu dziesięć lat później, w roku 2016. Ktoś ma jeszcze wątpliwości, że wszystko to nie jest częścią większego planu ?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-06 23:38
ludzik
Pafcio
Bardziej wole podejście zajęcia pozycji na danym aktywie i czekania na zysk bez aż tak konkretnego horyzontu czasowego.
Poza tym przy tak wypaczonych rynkach przez zakulisowe działania banków centralnych na ogromną skale to coraz bardziej przypomina to wszystko loterie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-06 23:50
buffett
Czapki z głów, koledzy: trzeba mieć łeb rozmiarów Rotszylda żeby w roku 2006 zaprzestać publikowania raportów o ilości M3 wiedząc, że ten raport nawet w swojej zafałszowanej postaci mógłby stać się zagrożeniem dla systemu dziesięć lat później, w roku 2016. Ktoś ma jeszcze wątpliwości, że wszystko to nie jest częścią większego planu ?
==
dlatego śmieszą mnie wasze prognozy oraz paniczne: kupuj, sprzedawaj KGHM
gra toczy się kilka torów wyżej
ps. rotszyld ma łeb normalny. jego doradcy mają, o wiele większą średnicę ;-)
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-07 00:28
Patyk1989
Dokladnie. Samo wyznaczenie kierunku (polnoc-poludnie, long-short, hossa-bessa) to jedna zmienna. Dodanie do tego ram czasowych, to kolejna zmienna a im wiecej zmiennych tym efekt koncowy trudniejszy do przewidzenia.
Po artykulach Tradera widac, ze "Inteligentny Inwestor" B. Grahama zajmuje zaszczytne miejsce w jego biblioteczce. O ile szukanie niedowartosciowanych aktywow i unikanie przewartosciowanych jest logiczne, to dodawanie do tego konkretnych ram czasowych dodaje element ruletki :)
Shortowanie Netflixow i innych Tesli (jestem wielkim fanem Tesli jako samochodow i ich osiagniec, ale cena ich akcji to niemal kopia dot.com'ow gdzie spolki ktore w zyciu jednego $ nie zarobily, osiagaly jakies smutne wyceny) wydaja sie byc oczywistoscia, ale gdy dodac do tego horyzont czasowy robi sie skomplikowanie.
Radko
..jak w tej Norwegii musieli dużo nadrukować tych koron w 2016 r.?! Nie dość, że bezpośredni podatek mają na poziomie 2/3, ceny razy kilka nawet - porównując do nas i do naszych sąsiadów, w ostatnich latach utopili setki miliardów w jakimś funduszu pokoleniowym - to jeszcze okradli w 2016r. społeczeństwo na spadku korony..
I pewnie wmawiają ludziom, że to tak ten dolar zdrożał, podobnie jak u nas po 2008 r. tłumaczyli, że frank zdrożał... A to złotówka staniała...
Reset
#SSJ, waldi53, reset, bodek, Jerry Sparrow, Faust
rozumiem ze wy niezainteresowani projektemSG?
-------------------------------
Jestem zainteresowany to 1, i nie mam przekonania czy jest tam dla mnie miejsce to 2.
1. Od najpierwszych moich wpisów u IT21 niezmiennie wyrażam opinię, że nie ma możliwości przejęcia władzy nad krajem przez Polaków, jeśli nie pojawi się grupa zaangażowanych patriotów, którzy oprócz patriotyzmu będą dysponować skrosowaną wiedzą o finansach, biznesie, filozofii, historii, geopolityce, operacjach niejawnych, itd. Bez tej połączonej wiedzy będą niezdarnie działać odrębnie od siebie (i nawet szczere w swoim patriotyzmie) grupy gawędziarzy - fanów Brauna i Coryllusa, fanatycy bzdur Korwina, przedsiębiorcy - dla których państwo i jego ss nie powinni mieszać się do gospodarki, trejderzy - dla których etniczna kontrola kapitału wykorzystywanego do kontroli narodów i realizacji starożytnej ideologii, to jakiś chory wymysł.
IT21 jako jedyny pozwala taką skrosowaną wiedzę popularyzować. Jaka przepaść istnieje pomiędzy stanem świadomości komentatorów bloga IT21 o całości otaczającego nas świata, a stanem świadomości komentatorów Coryllusa o tematach finansowych - każdy może sprawdzić sam. Jeśli nie macie czasu lub ochoty to wspomnę tylko, że komentatorzy Coryllusa w związku z coraz częstszymi tam cytatami komentarzy z IT21 i zarobmy.se wyjaśniają sobie obecnie, co to są ujemne stopy procentowe, a temat problemu derywatów jedna z głównych komentatorek Coryllusa opisała jako "w nich [niektórych opisanych przez nią bankach, i to opinia błędna] naprawde nie ma zadnych takich „wynalazkow” jak te dyrdymaly… o jakichs tam derywatach czy dyrdywatach, swap’ach". Podobnie jest u Maruchy z tematami finansowymi. O dennym poziome wszelkich komentarzy u Białka czy defence24 czy innych popularnych, i niegłównościekowych www, to żal pisać.
Coryllus oczywiście dostrzega słabości, stąd jego Baśnie, podobnie Braun, stąd jego Mennica - ale to nie przekłada się jeszcze na jakość wiedzy finansowej ich czytelników/słuchaczy. Nie tam zrodzą się ruchy, o których wstępnie myślimy. Bo żadne zmiany nie nastąpią na skutek maszerowania - czy to z pochodniami jak ONR, czy z podskakiwaniem jak, tfu, KOD.
Może zrodzą się wśród czytelników IT21? Glupi jest wyróżniającym się wiedzą i aktywnością komentatorem IT21. Z bliskim mi światopoglądem i sposobem analizy rzeczywistości. Więc wypadałoby się czynnie włączyć do jego zespołu.
Ale.
2. Glupi jesteś wg mnie przesiąknięty chorobą demokratyzmu. To jest choroba uleczalna, i fakt że niedawno nabyłeś przekonania, że ideologia, wcześniej dla ciebie nieistotna, ma znaczenie fundamentalne w toku obecnych zdarzeń - wskazuje, że z choroby demokratyzmu też może kiedyś wyleczysz się, nie wiadomo jednak kiedy.
Na dziś na dzień dobry moja wizja uzdrowienia naszego nieszczęśliwego kraju nie ma nic wspólnego z demokracją, a więc od początku byłbym w opozycji. Co mogłoby zakończyć się wyrzuceniem mnie z zespołu tak jak 3r3. A tego bym nie chciał ;-)
Mam też zdanie odrębne, co nie znaczy że bardzo odmienne, w temacie priorytetowego zakresu działalności w początkowym etapie prac zespołu.
Jeśli mimo to uważasz, że jest tam dla mnie miejsce, to mogę spróbować włączyć się w prace.
Wybacz że tak otwartym tekstem, ale chyba nie tylko ja mam podobne wątpliwości, więc sposób ich potraktowania będzie też wskazówką dla innych.
supermario
Bądź realista. Jest różnica pomiędzy tym , że wiesz co trzeba zrobić , a możliwościami działania. PiS tylko zaczął coś i już pojawił się opór w kraju i za granicą. Gdybyś chciał wprowadzić prawdziwe reformy zdmuchneliby by cię w ciągu tygodnia. Trzeba się , oraz innych edukowac i czekać aż pojawi się stosowny moment na arenie międzynarodowej. To tak jak z odzyskaniem przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Gdyby nie I wojna św można byłoby długo jeszcze próbować z marnym skutkiem.
supermario
Ale to chyba nie za tego papieża. Dodam , że KK wielokrotnie popadał w herezję , a potem jak np. za sprawą św Atanazego nastepowalo uleczenie.
TBTFail
Powerblog
http://papug.pl/przyszlosc-usa-chin-rosji-i-ue-w-8-punktach/
zieloniutki
więcej luzu, widziałem te "przepowiednie" na tej stronie jeszcze przed brexit-owym referendum, nawiasem mówiąc trzeba mieć "jaja", żeby na stronie poświęconej usługom prawnym zamieścić tego typu prognozy i proponować na nie zakłady wzajemne :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-07 11:46
bmen
to nie takie proste jak tam pisza . ten pan sie raczej myli ze kryzys bedzie dotyczyl w szczegolnosci Dolara amerykańskiego.
Ten pan ne rozumie chyba ze dollar jest najladniejszy z brzydkich i umrze ostatni. pytanie kiedy? dla mnie zaczela sie ostatnia prosta w gore na USD i po tym upadek swiatowego systemu monetarnego. A nie widac na horyzoncie nastepcy.
yuan jest za mlody, nie wolno rynkowy i do tego malo go na swiecie, a euro to trup i jak dotrwa do 2020 to bedzie sukces. reszat to nie- wartosc dla swiata.
A zeby byc waluta rezerwowa to najpierw papier musi byc powszechy , potem staje sie światowy a dopiero potem rynek sam go naturalnie wybiera za rezerwe.
Polityka trumpa to powrot USD do domu a to wywola armagedon na rynku eurodollara bo papieru nadrukowali a zasysanie usd do emitenta wytworzy glod potezny.
http://davidstockmanscontracorner.com/chart-of-the-day-global-bond-market-hits-100-trillion/ , a rolowac trzeba :)
Politka ktora obiecuej trump a wybor ludzi na stanowiska potwierdza wektor dzialan bedzie miala nastepujace skutki
- jezeli usa zredukuje import to swiatowa ekonomia bedzie sie kurczyc . Dry baltic index spadnie ponizej minimow
- usa ma dziennie $1 billion deficytu z chinami , wiec chiny zalicza potezny spadek gospodarczy i depresje , a konsekwetnie partnerzy handlowi chin tez zalicza upadek gospodarki. w chinach moze wystapic niepokoj spoleczny i nastapia konflikty pomiedzy chinami i sasiadami. Czyli ceny ropy i innach commodities poleca ostro w dol .
- jak usa wyzeruja "Current Account" to oznacza ze USD nie bedzie exportowac dollarow na swiat czyli nastapi zapasc na USD liquidity czyli pogoń za dollarem czyli cena usd w gore.
czzli emerging markers czeka wielka depresja .
- redukcja imporu USA spowoduje w stanach wzrost iflacji ( bo nastapi koniec takiego towaru z krajow niskokosztowach) czyli stopy % w gore
- redukcja "Current Account deficit" spowoduje ostra redukcjie naplywu kapitalu (capital inflows) do usa , czyli kolejny powod do wzrostu stop procentowych.
- wyzsze stopy procentowe to spadek kredytow i otwarta droga go recesii
- wyzsze stopy procentowe to spadek wyceny US assets ( z NPV to wynika) i kolejny gwoźdz do trumny
- wyzsze stopy procentowe to fala updkow ( credit defaults) w usa i na swiecie
tak sie konczy globalizm :)
i tak wiec dochodzimy do nowego systemu monetarnego na swiecie :)
Jaki on bedzie? ciezko oceniac ale bedzie raczej koszykiem bo nie ma nowego kandydata, i raczej w oparciu o jakies rzeczy materialne, moze czesciowo zloto.
Chodzi o to ze kto kontroluje system monetarny swiata to kontroluje wszystkie waluty itp. I o to bedzie walka, a moze i WW3.
Ale nie ludzcie sie zlotem, bo zloto bedzie dla CB a innni beda mieli zakaz jego uzywana, macie zaczatki w indiach ,, teraz Eu itp .
reset
sam sie musisz zakfalifikowac. albo chcesz albo nie. chcesz to napisz na emial, ale jak nie masz ochoty to wyslij nam przynajmniej ankiete.
Ja jestem realitą i pragmatykiem. Pierszym celem jest wytworzenie wizji krainy ( z komentarzem dla ludzi zeby wiedzieli co i dlaczego) a potem propagacja na swiat . tutaj pomyslimy jak . a potem sie zobaczy. Zapomnialeś ze ludzie glosuja nogami a investorzy przeplywami. trump wygral dlatego ze dotarł do ludzi poprzez 5 wladze majac przeciwko sobie cale te skurwione media glownego nurtu.
Jestem zwolnikiem demokracji bezposredniej bo widze co jest w CHF i powoduje to stabilosc polityczna. Ale bezposredniej z rozszeyeniem o merytkokracje bo kazdy powinnjen miec glos ale musi on byc ważony bo wynika to wkładu pracy czyli podstawy bogactwa. Ale do tego wymagana jest odpowiednia edukacja od malucha. a to musi panstwo gwarantowac, bo sammu to sie nauczy 5% a reszta pojdzie w analfabetzym.
Z piewszych ankiet wynika ze dobrze byloby stworzyc cos pomiedzy monarchia a republika konstytucyja i pracuje nad ta opcja.
piszesz otwarcie to bardzo dobrze. Zeby coś wytworzyć to trzeba działać i my zdązamy w tym kierunku. Jezeli kazdy dolozy cegielke to dom powstaje szybciej.
podobnie z TT. sam go nie bede tworzyl bo nie mam czasu. ja zyje z zupelnie innzch rzeczy.
Pytanie do forum: kto wam broni napisac cos w czym jestescie dobrzy? dla was to chwila a dla forum to cenne info i rozwoj tkanki organicznej.
Ale dzielic to się trzeba chciec. Napisalem ze tu coraz wiecej poszukiwaczy darmowej rady. NIe macie odwagi sami opublikowac? to na emial do TT.
w przyszlym tyg mamy zamiar ustalic finalne zasady TT .
np w listaAT kwalifikujemy ludzi do niej bo a poszukiwaczy darmowej rady jest tam co nie miara a nie ma cyegos takiego jak darmowy lunch.
tu np emial wystylany do zainteresowanych ucyestnictwem w listaAT:
"
Przed dodaniem użytkownika do grupy mamy zasadę żeby oceniać stan wiedzy i doświadczenie nowego usera.
Wynika to z faktu że każdy chciałby mieć dostęp do darmowych analiz czy przemyśleń grupy, a nie ma czegoś takiego jak darmowy lunch.
U #tradera się nikt nie chwali, a poszukiwaczy darmowej rady jest tam co nie miara.
W tym celu prosimy o email wstępno-weryfikacyjny w którym każdy zainteresowany prezentuje:
1)Krótkie przedstawienie własnej osoby, przybliżone doświadczenie i jakie rynki/instrumenty masz w kręgu zainteresowań.
2)Ostatnie 3 analizy AT/fundamentalne (włączając kreski, rozważania fundamentalne, punkty wejść i wyjść, jakim instrumentem) na których oparłeś otwarcie inwestycji/spekulacji.
Mam nadzieję że nie zostałeś przestraszony, ale rozumiesz już też naszą logikę działania.
"
kazdy mile widziany ale nic za darmo.
Jak #trader doda wykresy to ciekawe analiyz bede publikowal.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-07 11:59
Arcadio
1) 03.02.2016 przewidywałem umocnienie PLN, wzrost WIG20 oraz wzrosty na polskich nieruchomościach.
Rozliczenie: kurs PLN od tamtego czasu w zasadzie się nie zmienił. EURPLN spadł z 4,4 do 4,36, CHFPLN wzrósł z 4,0 do 4,06, USDPLN wzrósł z 3,95 do 4,13.
WIG 20 wzrósł z 1760 do 2000. Nieruchomości zdrożały o 5-10% w zależności od lokalizacji.
2) 16.02.2016 uznałem za spóźnione inwestowanie w CHF oraz słuszne w AUD - efekt CHF jak wyżej, AUD wzrósł z 2,80 do 3,02
3) 18.02.2016 sugerowałem inwestycję w polskie spółki - PKOBP, JSW,KGHM,TPE.
Efekty: PKOBP wzrosło z 25 do 30, JSW z 10 do 63 (moja rekordowa prognoza dała 530%), KGHM z 60 do 96, TPE z 2,57 do 2,88.
smieciu
O ile twój pomysł SG jest dla mnie chybiony to powyższa prognoza jest tym o czym i ja myślę.
Jeśli przełożymy ten finansowo-gospodarczy rozwój zdarzeń na język polityki to nieunikniona wydaje się być wojna. Ewentualnie stan wyjątkowy. Chodzi o to że nikt nie może przyznać że obecny System jest chybiony. Że jest jednym wielkim fałszem opartym na złodziejskich fundamentach, które muszą doprowadzić do krachu. To wynika z matematyki rezerw cząstkowych. Wyżej @gruby wykazał że jesteśmy już w ostatniej fazie, kiedy matematyka sprawia że liczby stały się nie do przyswojenia dla mas a nawet ekonomistów.
Czyli chodzi o to że ten matematyczny efekt trzeba czymś przykryć. By ludziom się wydawało że System jest ok a zapaść jest wynikiem innych czynników. Np. imperialnych dążeń Rosji czy Chin. Jakichś warcholskich działań politycznych oszołomów rozmieszczonych w różnych punktach globu.
Wtedy można będzie zastosować dowolne środki nadzwyczajne. Resety. Kasację papierowej waluty tudzież złota. Co tylko się zamarzy ponieważ do gry wejdą karabiny i inne zabawki wobec, których każdy czuje przemożny respekt. Nikt już nie będzie myśleć ani pamiętać o prawdziwej przyczynie. Lud łatwo zaakceptuje rozwiązania.
I tym chyba powinniśmy obecnie zająć. SG nie ma racji bytu bo odnosi się do rzeczywistości, której wkrótce nie będzie. Centralne sterowanie jest dobre dla posiadaczy karabinów. Trzeba podejść do tego zgodnie z rzeczywistym stanem i możliwościami: My nie jesteśmy w stanie konkurować na tym polu.
Oni stosują centralne sterowanie i karabiny. My możemy jedynie odpowiedzieć rozproszonym ruchem oporu z niezależnie działającymi komórkami. Oporem na każdym poziomie. Cokolwiek miałoby to być:
Np. odmowa wykonywania rozkazów, sabotowanie rozkazów. Tak jak dzisiaj próbujemy nie płacić podatków (czytaj nie łożyć na System). Po prostu ich maszyna, System musi być odcięta od paliwa, którym jesteśmy my. Każdy musi działać jak świadomie wadliwy trybik.
Jak się wydaje nadchodzi czas Wielkiej Propagandy i Wielkiego Medialnego Kłamstwa. Nie przypadkiem zostały odpalone Fake News i owe Ministerstwo Prawdy o którym pisze zerohedge. Musimy głosić rewolucyjną prawdę. By każdy ludek poczuł że ma do wykonania swoje drobne zadanie wsypywania gwoździ w tryby.
Zamiast SG rozproszony opór. Zamiast ich pozornego chaosu nasz chaos rzeczywisty. Tyle tylko możemy zrobić.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-07 12:25
bmen
Co o nim wogule sadzcie? ja nie czytam bo nie pakują calego arykułu do RSS a dla mnie to warunek nr1.
ale na pierwszy rzut oka to nie owija w basni jak Coryllusa ,
Lubie czasmami zobaczyc co Coryllusa tam naskrobal ale jak mam przeczytc 2 storny a4 zeby wyjac 3 zdania glowne to dostaje szalu.
Panie Coryllus : zrobiłby pan abstrakt punktowy na poczatku każdego wpisu a potem dla chcaczch brnąc w poezje jezykowa pisz pan ile chce.
Sprzedać do się trzeba umieć. Przy obecnym nawle inforacji trzeba umiec pisac zwieźle i na temat. To nie 19 wiek gdzie ludzyie czytali 10 artykułow na tydzien.
Podobnie do Pana : obserwatorpolityczny.pl. zrobiłby pan pełen RSS bo koszt prawie zerowy.
Podobnie do Pana http://niewygodne.info.pl/ . Jak blog nie moze miec RSS ? reklame panu robie to niech i pan zrobi cos dla czytelnikow.
smieciu
ja uwazam projektSG za rozrywke intelektulana , ale tez na narzedzie edukacyjne dla Polakow, zeby rozumieli na kogo i dlaczego głosuja.
A zarazem spiszemy prawa i obowiayki dla kazdego obywatela krainy, tak zeby ich nikt nie okradał.
wiekszosc z was oponentów projektuSG nie zajarzyła ze to jest wizja gdzie chceielibysmy życ. JA jestem realista i rozumiem ze obecnie nie ma opcji
Ale wytworzona wizja moze miec za jakiś czas przydatna. A napewno bedzie sluzyla jako źródło informacji wyborczej.
jak napisalem kiedys. Jak @trdera bedzie czytalo 5mln miesiecznie to zadne wyborzy nie odbedą sie bez konsultacji z TT. proste ale tak dziala swiat.
bez sensu to jest siedzenie i nic nie robienie:) nieznane sa wyroki natury!
Napisalem nie raz: optymisci daja rade a pesymisci zyja krócej.
jakby tu niebylo tylu ttrolii i ignorantów to bysmy tu pracowali otwarcie ale widzialem juz do czego to moze doprowadzic.
w temacie Sylwestrowym to
https://www.youtube.com/watch?v=dWZhBxMDXHc
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-07 12:35
gruby
"Napisalem nie raz: optymisci daja rade a pesymisci zyja krócej."
W obecnej sytuacji optymista to nieuświadomiony pesymista. Ludzie bronią się przed wiedzą dla swojej własnej wygody, bo wiedza popycha do działania. A zamiast działania wygodniejszy jest przecież fotel z piwem i czipsami przed telewizorem. I przerzucanie pilotem po kanałach na których pokazują rewolucje prowadzone przez innych.
darjus
"Oni stosują centralne sterowanie i karabiny. My możemy jedynie odpowiedzieć rozproszonym ruchem oporu z niezależnie działającymi komórkami. Oporem na każdym poziomie."
Będąc odpowiedzialnym za zabezpieczenie "pleców systemu" przy planowanym krachu/przekształceniu, sam próbowałbym na opiniotwórczym blogu zaproponować aktywnym współudział w stworzeniu SG, w celu zlokalizowania i unicestwienia potencjalnego zagrożenia w newralgicznym momencie transformacji gułagu.
Jak nie masz min. 100 znajomych zdolnych stworzyć z Tobą nową elitę kompetentną do pokierowania zmianą ustroju kraju - o których wiesz WSZYSTKO (takie środowisko mam/znam z autopsji) - to lepiej... "ciszej jedziesz - w lepszym zdrowiu zajedziesz".
Karo
I może to być człowiek niepozorny, mało znaczący w rozumieniu tego świata.
Widzę to i obserwuję nawet obecnie w Polsce. Widzę z bliska ludzi i zdarzenia. Nie wiecie kim i kiedy się posłuży Opatrzność.
Dlatego:
@glupi robi dobrą robotę. Przyłączajcie się.
waldi053
Prognoza na przyszłość w pigułce - bardzo dobra . Jeden warunek Rosja musiałaby już wkrótce obrócić sojusz , z Chin - na USA , nie pasuje mi tylko zakończenie
prędzej widziałbym wprowadzenie za cenę pokoju [ a nikt nie chce wojny ] jakiegoś nowego międzynarodowego SDR [ zakładam że ludzie którzy wynieśli Trumpa
żeczywiście chcą pokoju ]
Jeszcze na zakończenie - jak wielokrotnie wspominałem osobiście generalnie nie wierzę w możliwość pokojowego zakończenia obecnej rzeczywistości , nie
wierzę też w szczerość Trumpa , ja [ moja prywatna teoria ] podejrzewam że ,, wybrano '' go celowo , aby na fali ,, nacjonalizmu '' przywrócił USA niezbędny
do wojny przemysł - wywleczony za granice , lub zlikwidowany zupełnie jako nie opłacalny . Wojny z takim przeciwnikiem jak obecnie nie da się wygrać z
takim przemysłem jaki ma obecnie USA . Krótko obecne siły lądowe usiaków , dobre są na Irak , nie na Chiny , flota [ obecna ] zatonie w pół roku , więc czym
walczyć dalej ? Ostrzelać żółtków - filmami , giełdą , a może FB, niezbędna jest reindustrializacja , bo tylko ona zapewni zastępowalność sprzętu wojennego .
USA rozpoczeło wojnę na Pacyfiku z 3 lotniskowcami , ile straciło w jej trakcie i ile miało w 1945 r dotyczy to całej reszty sprzętu .
smieciu
A mnie dziwi to ciągłe przykładanie realiów z II WŚ do dzisiejszych czasów. Okręty, RimLand, zamykanie cieśnin, samoloty itp.
Nie dziwi was że minęło 70 lat od kiedy pacnięto atomówką i od tamtych czasów podobno nic nie wymyślono. Mimo długotrwałej Zimnej Wojny, gdzie wyścig zbrojeń był absolutnym priorytetem a takie rzeczy jak UFO potencjalnym kluczem do zwycięstwa?
Myślicie że oni tam w tajnych laboratoriach mieli jakieś uprzedzenia? Dogmaty że coś jest niemożliwe?
Powiem wam taką anegdotę. Kiedyś byłem na szkoleniu ze światłowodów. Wiadomo jest światło. Światło leci po linii prostej, kąt padania to kąt odbicia. Można sobie wyobrazić światłowód jako zamknięte lustro z którego światło się nie wydostaje i dociera do odbiornika. Tylko że do bzdura, bo gdyby tak było to światłowód by nie działał. Prawda jest taka że światło leci wzdłuż światłowodu skręca razem z nim. Jak to możliwe? Nie wiem ale tak jest i mamy obecnie światłowody, lineczki z osłoną nie grubsze niż 1 mm, które możesz wiązać na supły a i tak elegancko światło dotrze do ciebie.
I to jest rzeczywistość.
Ludzie operują tu przestarzałymi pojęciami. Myślą że USA nie da rady Chinom. Ale skąd wy wiecie że gdy w latach 70-tych i później, kiedy Kissinger z Rockefellerem organizowali Wielki Chiński Skok nie mieli środków, dzięki którym interes nie był i nadal nie jest zagrożony?
Przecież wystarczy trochę się zastanowić jak żałosne są samoloty itp. Jak archaiczna to broń. Idealna by zabawiać się Somalii z czarnuchami ale przecież nie może być poważna w XXIw.
Przecież nawet z tych niedużych przecieków, które czasem się pojawiają można uzyskać wrażenie że jest dużo więcej. Musi być dużo więcej. I trzeba to wziąć pod uwagę gdy się rozmyśla nad obecną geopolityką.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-07 13:35
waldi053
nie powiedziałem że inicjatywa # głupi , jest zła . Na pewno jest ciekawa i z pewnością nie zaszkodzi , będzie pożyteczna , tym bardziej że obecnie
panuje pustynia intelektualna w środowisku młodych . JA jestem na to za stary i czuję się ,, wypalony '', ni będę więc podejmował się udziału w projekcie
dla zabawy , zbyt szanuj cudzą --- inicjatywę , a poświęcić swój czas i intelekt w stopniu potrzebnym nie mogę . Dlatego w to nie wejdę
Waldek
"W tym kontekście kupno ziemi w Polsce wiąże się z jej niską płynnością, przeciętną zbywalnością, utratą wartości w czasie (przeciętnie, bo oczywiście są lokalizacje pod dużym ciśnieniem otoczenia), natomiast ma bardzo wysoką zdolność przechowywania wartości (nawet jak biurwa urwie kilka metrów na drogę czy służebność to dużo nie urwie, chyba że wywłaszczy - to też są ryzyka)."
Nie urwie, jeśli ma ochotę nie rwać. Jeśli ma ochotę urwać, wcale rwać nie musi się wykosztować. Biurwa poczeka aż skruszejesz i oddasz za bezcen.
O "miękkim" wywłaszczeniu kolega słyszał ?
"Głos zabrali również zaproszeni eksperci. Pan Grzegorz Kubaszewski zauważył, że model tzw. „miękkiego" wywłaszczenia (polegającego na OGRANICZENIU MOŻLIWOŚCI korzystania z nieruchomości) wymaga ustanowienia innych zasad niż wywłaszczenie właściwe (pozbawienie prawa własności)"
źródło:
protokół z posiedzenia nr 17A komisji kodyfikacyjnej prawa budowlanego (strona 8):
http://mib.gov.pl/media/5940/kom17.pdf
Tak więc od mentalnego bolszewizmu, to daleko w Polszy nie uciekniecie.... :-)
waldi053
Odpowiem krótko : Wojny wszczynają i w początkowym okresie prowadzą starzy generałowie , a ci myślą kategoriami wojny poprzedniej . Po dwa , co innego
prototypowe urządzenia [ te są na pewno ] a co innego skala masowego użycia , [ usiaki dopiero w 45r mieli czołgi których nie musieli się wstydzić , - jak
rachitycznych shermanów ] każde uzbrojenie wchodzące na stan jest już min. parę lat przestarzałe . Poza tym jeśli są nawości [ a są pewnie ] to mają obie
strony , nie myśl że w USA to wszystkie rozumy pozjadali , na 1400 000000 milionów czajników odpowiednio dużo jest też inżynierów i powinno być statystycznie konstruktorów , nie wierz też że wojna jądrowa to zagłada całej ludzkości - to mit propagandowy jak o glob. ociepleniu , robiono symulacje ,
wcześniej i wychodziło że zginie +, -, 500 mln. na całym globie . Dla krajów żadko zaludnionych jak Rosja , czy USA to jest do przełknięcia [ ludność się
rozśrodkowuje ] Amerykanie poza tym roją'' o wojnie ograniczonej [ np w II w gazu nie użyto ] Jednego czego się boją to zniszczenia central zarządzania
i tego jak odzyskać kontrole po wojnie nad ocalałymi . Ostatnia sprawa , budując ,, wielkie Chiny '' scenariusz zakładał że i tam zaimplementuje się demokracje
mało brakło , [ dalej są próby ] poprostu nie zadziałał scenariusz Japoński , już w 90 latach prowokowano CHiny , [ atak rakietowy na ambasadę w Belgradzie ]
obalenie Kadafiego to też był cios w CHRL [ ewakuacja lotnicza 30 tyś ekspertów czajników ] myśleli że powtórzą wariant japoński - przerosła ich skala .
Jerry Sparrow
Na jakim poziomie zaangażowania oczekujesz aktywności uczestników projektu (w sensie czasu)? Ze względu na wymagające projekty w których biorę udział - przeglądam
źródła internetowe (w tym również tego na bloga) najczęściej późnym wieczorem i siedzę nie dłużej niż 2-3 godziny. Przy tak ograniczonym czasie widziałbym swoją rolę jako uczestnika zamkniętych dyskusji - recenzenta. Myślę również, że w pierwszym kwartale byłbym w stanie napisać obszerny artykuł nt. mojego "widzimisię" dot. pierwszych poziomów organizacji dużych społeczności o których niedawno wspomniał #Pio80tr, tzn.:
wizyjny -> strategiczny -> taktyczny -> operacyjny -> wykonawczy
Być może inni, którzy rezygnują z zabawy ze względu na brak czasu mogliby jednak zmienić zdanie i ograniczyć się do roli recenzentów? Czasami jedno zdanie potrafi istotnie podnieść jakość konstrukcji logicznej. To nie kosztowałoby dużo więcej wysiłku niż zwykłe komentowanie bloga...
Czy formuła dyskusji na forum Tradera w wyizolowanej części jest możliwa do realizacji? W ten sposób Trader zyskałby dużo nowych treści z mniejszym poziomem zaszumienia...
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-07 14:28
Waldek
"I żaden dozór techniczny się tym nie zainteresuje, bo tam oficjalnie nic nie ma. Ot coś sobie chooopy dłubią w garażu."
Ni wiem, jak w Skandynawii, ale w PL 8 na 10 "interwencji" biurwy z PINB to owoc donosu sąsiedzkiego.
Nie bójcie się Putina. W PL naprawdę nie jest potrzebny okupant.
Karo
„Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną. Dopiero, gdy dany kraj zauważy, że jego plony uległy zniszczeniu, jego przemysł jest sparaliżowany, a jego siły zbrojne są niezdolne do działania, zrozumie nagle, że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa.”
Fryderyk Joliot-Curie
Członek Komitetu Pugwash, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie chemii, honorowy członek moskiewskiej Akademii Nauk, Wysoki Komisarz ds. Energii Atomowej w latach 1946-50, laureat Stalinowskiej Nagrody Pokoju oraz działacz „Ruchu przeciw Rasizmowi i Antysemityzmowi i na rzecz Pokoju” (za „La Revue des Etoiles, 1947, cytat za „Ukryta strona dziejów” Epiphanius)
Enemy
Szczęśliwego Nowego wszystkim. Niech obrodzi.
@ Glupi
Próbuję ci posłać obiecany artykuł (przerobiony, dopieszczony, wycackany) ale twoja skrzynka odrzuca jako za duży
630kb
Jakieś pomysły?
waldi053
,, tak krawiec kraje jak materiału staje '' są różne wojny , akurat ten wariant , mamy w Polsce . Do takiej jak ,, nasza'' potrzeba piątej kolumny , nie wszędzie
ona występuje - dlatego jest ,, Majdan '' i ,, Ciamajdan '' , w Chinach na placu Niebiańskiego spokoju , ,, Majdan '' nie wypalił , u nas Ciamajdan '' też nie wyjdzie bo walczą ,, wodzowie '' , a zwykli ,, indianie '' widząc że już po wojnie [ przegranej ] - że pozamiatane , mają to gdzieś .
Karo
Wojna trwa. Niech żywi nie tracą nadziei.
bmen
napisz pierwszy email bez załacznika to się odezwe. ten to bouncer żeby nie podawac własciwego, bo spamu duzo a bouncera moge wyłaczyc kiedy chce.
waldi053
nie zaszkodzi nam jak napiszesz swoja ankiete i podeslesz. Inni też mile widzieni.
Jerry Sparrow
tyle czasu ile sobie go sam wynajdziesz. To bedzie w miare powolna praca bo każdy ma swoje zajęcia.
Recenzenci sa jak najbardziej widziani.
Moja strategia jest taka.
1) Ludzie odpisuja na ankiete. ( nawet ci co nie chca pracowac to mogą wykazac sie chęcią i podeslać ich wizje z jakas argumetacją. Dopisuja: tylko ankieta )
2) zbieramy ankiety i na podstawie ich tworzymy wstepna wersje do rozprawy (punkt po punkcie) dla tych ktorzy chca w niej uczestniczyc. Załaczajac tez tekst z ankiet.
3) Recenzencji oceniaja i jak widza błedy rozumowania to informuja co i dlaczego. Oczywiscie popierajac to argumentacja itp.
Tak wiec recenzencji jak najbardziej mile widziani,
Chodzi o to ze jak duzo osob tym lepiej, bo kazdy ma jakas dziedzine i jest w niej dobry. A jak się nieznasz to sie poprostu nie odzywasz i tyle. Ale widzisz co inni robia. A na koniec jak gotowy oceniasz czy to ma rece i nogi , a jak nie za bardzo to piszesz co i dlaczego, i podajesz inne rozwiazania znanae ze swiata czy ksiazek.
4) kazdy gotowy podpunkt moglibysmy drukowac na sekcji u tradrera to tego przeznaczonej lub na oddzielnej stronie. Do obgadania jeszcze. A reszta sie zapoznaje i tez moglaby robic recenzje.
5) moglibysmy stworzyc liste zaprzyjaźnionych blogów ( a mam nadzieje ze bedzie taka chęć bo chyba wielu tu Polaków) i oni tez publikuja juz opracowny podpunkt.
Zainteresowani z innych blogów prosze o kontakt na dystrbSG@boun.cr
Napewno to przyczyni się do popularności tzch blogów bo bedziemy je niejako reklamować. Wiec każdy wyjdzie na plus.
6) Calosc jak opracujemy to mozemy stworzyc odzielna strone i tam to trzymac a potem rozpowszechniac.
To projekt organiczny wiec niema co sie kryć z teksem. Celem jest edukacja i budowanie tkanki organicznej.
Bardzo ważnym elementem jest też komentarz do każdego podpunktu tak aby dziecko zrozumialo co , jak i dlaczego. Bo niestety nie wielu ludzi rozumie te poważne zagadnienia.
Pomyślałęm tez ze z każdego podpuktu stworzymy wspisy w ramach TT, czyli edukacja w czystej postacji, opisując inne opcje tęż.
To na tyle. Jak ktoś ma jakieś inne propozycje to schecią posłuchamy.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-07 16:57
Reset
Na jakim poziomie zaangażowania oczekujesz aktywności uczestników projektu (w sensie czasu)? Ze względu na wymagające projekty w których biorę udział - przeglądam
źródła internetowe (w tym również tego na bloga) najczęściej późnym wieczorem i siedzę nie dłużej niż 2-3 godziny. Przy tak ograniczonym czasie widziałbym swoją rolę jako uczestnika zamkniętych dyskusji - recenzenta.
...
Być może inni, którzy rezygnują z zabawy ze względu na brak czasu mogliby jednak zmienić zdanie i ograniczyć się do roli recenzentów? Czasami jedno zdanie potrafi istotnie podnieść jakość konstrukcji logicznej. To nie kosztowałoby dużo więcej wysiłku niż zwykłe komentowanie bloga...
-----------
To też obrazuje moją sytuację. Moje otoczenie krzywo na mnie patrzy, że prawie rok zajmuje się abstrakcjami i urlopowaniem zamiast konkretnymi tematami zarobkowymi. Wiec planuję w nowym roku przeznaczyć czas na biznes głównie. Ale wiedza i dane zgromadzone dawniej uważam za cenne.
Jeśli takie zaangażowanie jak pisze Jerry będzie pomocne, to włączę się.
__________________________________________
@glupi
Lubie czasmami zobaczyc co Coryllusa tam naskrobal ale jak mam przeczytc 2 storny a4 zeby wyjac 3 zdania glowne to dostaje szalu.
Panie Coryllus : zrobiłby pan abstrakt punktowy na poczatku każdego wpisu a potem dla chcaczch brnąc w poezje jezykowa pisz pan ile chce.
------------
100% racji, on wydaje się niereformowalny, bo takie sugestie jak twoja od dawna są kierowane do niego.
Jednym z moich celów prywatnych było go zreformować, bo człowiek ma wiedzę, jest pracowity, zdobył szacunek, a ludzie często omijają go bo jest chory na codzienne wodolejstwo i bucowatość wobec życzliwych mu krytyków.
bmen
jak najbardziej kazda pomoc jest wskazana. Tylko musze wiedziec kto chce byc głownie recenzentem a kto chce działać.
Jak napisałem. Coryllus nie umie się sprzedać, a soft skills sa ważniesze od hard.
Przecież jakby pozmieniał takie proste szczegóły to by miał więcej kliknięć i itp. Ale to trzeba chcieć. A niewidzialna ręka rynku działa zawsze.
Klijent nasz pan i każdy kto ma blog powinnien pytać co dobrye co źle, od czasu do czasu jakas ankieta na doodle itp. To jak na giełdzie, małe spółki rosna bo widzą czego chcę klijenci. Ale duze te musza dbac o jakosc.
To tak jak z projektemSG. Nie zgadzsz sie z jakimś podpunktem to nie, ale możesz w innych wziąść udział w dyskusii na inny temat.
Czlowiek to zwierze stadne i lepiej żyć w zgodzie z 10% ludzi niż być samemu bo to groźne dla psychiki.
Ja wychodze z założenia że każdy może być w błedzie i prawdziwą sztuką jest to zrozumieć i sie przyznać. Jak ktoś niereformowalny to jaki sens z takim typem dyskutować.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-07 17:09
Freeman
Z wpisow osob zainteresowanych projektem SG wynika chec uczestniczenia w czasowo okrojonym wymiarze. Wiekszosc z nas prowadzi zycie prywatne
I zawodowe a dzien krotki jest.
Jako , ze stosuje w zyciu zasade najkrotszej drogi, proponuje uproscic nieco procedure wejscia i opracowanie listy punktow. One sa wszystkie bardzo istotne. Osobiscie nie chcialbym podsylac opracowania listy z dwoma zdaniami komentarza do kazdego punktu.
Moez na poczatek zaczac od jednego punktu. Zaproponujesz ktory to mial by byc i zainteresowani moga nadsylac swoje wizje i poglady w temacie. Slodziewam sie, ze sam pierwszy jesli zostanie loddany publicznej dyskusji w obrebie uczestnikow SG, wykaze bardzo duzy volumen.
Najdluzsza droga zaczyna sie od pierwszego kroku.
Jerry Sparrow
bmen
ale to ja o takims czyms pisze od dawna ze to bardzo wolny projekt bedzie bo kazdy ma swoje prywatne zycie. i musi na chleb jakoś zarabiać.
mysle jak ktos poswieci max 1 lub 2h tygodniowo to bardzo duży wkład. Wiadomo czym wiecej tym lepiej ale bedziemy dzielic obowiazki itp.
twoja propozycja co do punktowych ankiet jest bardzo dobra i mysle ze ja zastosujemy.
I racja że najtrudniej to zacząc bo trzeba cała strukture pracy opracować żeby to miało ręce i nogi.
Przydałby się ktoś z takimi zdolnosciami organiyaczjnzmi :)
co do recencji w SG to kto zainteresowany byc w recenzji to pisze na reviewSG@boun.cr
co do działań w SG to kto zainteresowany byc w prace (powiedzmy 1 max 2 h na tydzien) to pisze na projektSG@boun.cr
a tak wogule to chciałem zapytać jak działaja te grupy miastowe co zainicjowałem? żyją one?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-07 17:43
mdm
Burzenie starego i budowanie nowej rzeczywistości poprzez kopiowanie cywilizacji babilońskiej to fałszywa zmiana.Elity pozostają te same zmieniają tylko swoją tożsamość.Powtarzają się te same trzy babilońskie filary tj. system religijny,system polityczny i system ekonomiczny i to w tej kolejnośći ważności jaką podałem.Alchemia religii i polityki tworzy ekonomię czyli tak czy owak nowa rzeczywistość niczym nie różni się od starej i dalej mamy pana i niewolnika,bogatego i biednego,świadomego i nieświadomego swego znaczenia i tak dalej i tak dalej.
Konstantym Wielki jako Pontifex Maximus ochścił pogaństwo oddając urządzenia administracji rzymskiej kk ,który stworzył po 300 latach burzliwego upadku cesarstwa podwaliny pod nowy porzadek kastowy na 1000 lat zwany feudalizmem z uciskiem szerokich mas ludzkich.Pontifex Maximus w znaczeniu budowniczy i najwyższy spinajacy mostem niebo i ziemię posiadali ten tytuł wszyscy papieże odziedziczone z Babilonu przez Chaldeję,Pergamon i cesarzy rzymskich.Gwałtowne zmiany jakie dokonują się w kk z jej zamierzonym upadkiem mają ułatwić ekumenę wszystkich odłamów chrześcijańskich aby możliwe było stworzenie nowej synkretycznej religii.
Wydaje się ,że papież Franciszek jako Pontifex Maximus podobnie jak Konstanty Wielki podejmie się stworzenia nowej synkretycznej religii przez ochrzczenie islamu i to już nie będzie kk tylko nowa globalna religia a więc powstanie nowa ekonomia i nowy ustrój społeczny i bynajmniej nie będzie to demokracja oparta na fundamencie tzw. prawa rzymskiego ,ktore notabene jest prawem kartagińkim.
Uważam ,że cywilizacja łacińska zaczyna odchodzić w przeszłość a moc sprawcza nowych przemian jest zupelnie na innym poziomie a nam przypisana jest rola widza i dostosowania się do nowych reguł życia.
Dobrego obiadu.
Freeman
W przedstawionych tu niektorych prognozach, przewija sie watek geopolityczny, szczegolnie uklad Chiny-Rosja-USA
oraz rola dolara.
Uwazam te kwestie za najistotniejsze w planowaniu zarowno inwestycji, spekulacji jaki szukaniu miejsca dla siebie w obrebie aktualnego systemu.
Zastanawiam sie na jakich warunkach i zasadach doszlo do wyboru Trumpa na urzad. Oczywiscie nie chodzi mi o system liczenia glosow.
Jest tu kilka aspektow czysto terytorialnych. Jesli chodzi o Stara Europe i aktualnie rzadzace elity glownych partii politycznych oraz struktury EU i jej politycznych przedstawicieli, to na 90% sklaniam sie do szczerego efektu zaskoczenia.
Oni nie mieli Trumpa w planach. Bylo to widac po reakcjach i mysle, ze byly one szczere. Nie doszukiwalbym sie tu drugiego dna. Polityka jest czasem prostsza niz sie nam wydaje.
Oczywiste jest stanowisko Rosji jako pro- Trumpowskie i przypuszczam ze Chiny sa w przeciwnym obozie.
Sama Ameryka, szeroka publika, wierzac mediom, byla przeciwko Trumpowi. Zarowno tzw ulica jak i szereg obozow politycznych a jednak wygral Trump.
Wygral wiekszoscia glosow elektorskich.
W polityce nic nie dzieje sie przypadkiem a juz wcale nie bez jakiegos celu, chociazby wyzszego.
Co zrobi Trupm, jak droge obiora USA za jego prezydentury ?
Kiedys wypowiedzialem sie na ten temat i powtorze tylko w skrocie:
wierze w rektywacje przemyslu, infrastruktury i realna sile dolara , mimo koniecznosci dodruku.
Jeden z szanownych komentujacych powyzej, zwrocil uwage na ryzyko utraty czesci rynku zbytu jakim sa USA dla eksportu z Chin i Europy.
Krotko: Europa i Chiny pogorsza sie gospodarczo ich waluty beda slably rownolegle do pogarszajacej sie sytuacji. Dodatkowo Europa ma duzy problem
z bankami, szczegolnie Italia i slabe gospodarki poludnia. Usiaki nie maja sentymentow. W genach maja hegemona i ta karta beda grac.
Jesli nie da sie inaczej pokaza slabe punkty Europy. Na wszystkich mozliwych aspektach. Tego trzeba sie spodziewac w 2017.
W zwiazku z tym rokuje slabe indeksy gieldowe dla Europy. Szczegolnie w sytuacji gdy wybory w Holandii potwierdza kierunek Wildersa, we Francji Le Pen a w DE AFD.
Nie dowierzalismy w Brexit i wygrana Trumpa. A stalo sie.
Jesli z tych trzech wymienionych wyzej, dwa panstwa pojda w okreslonym kierunku, to unia ma duzy problem. Problem unii to jeszcze wiekszy problem Polski i PLN.
Wpis zaczyna byc za dlugi....chociaz temat szeroki.
Jedna uwaga na koniec:
w zwiazku z prognozami zdelegalizowania Au pomyslalem o dywersyfikacji w kierunku platyny. Czysto eksperymentalnie:
-duza wartosc w malej objetosci
-aktualnie cena zakupu monety 1oz jest niemal na poziomie ceny Au i mowie o cenie brutto z vat.
-gdyby sie pokusic o niewielki ilosci, mozna to kiedys sprzedac na ebay nie tracac na plusminus vat.
cd. Jeszcze USA Chiny.
Mysle, ze cichy sojusz USA Rosja jaki zaczyna sie krystalizowac w postawach Trumpa i Putina , nie jest przypadkowy.
Rosja cierpiala ekonomicznie na taniej ropie i sankcjach oraz na odizolowaniu na salonach. W nowym rozdaniu moga nastapic pozytywne zmiany. Korzysc dla Rosji ( ale tylko czasowa, srednioterminowo ).
USA sa gospodarczo i finansowo oslabione. Trump chyba rzeczywiscie, albo z rosadku ekonomicznego albo z powodow wlasnej ideologii , nie ma ochoty na wojenki.
Probuje wciagnac Rosje na swoja strone w kontekscie napiecia na linii z Pekinem. Korzysc dla USA. Wrog mojego wroga jest moim przyjacielem.
Rosja moze na tym interesie stracic. Na wypadek wojny , ma sasiada Chinczyka na karku. To by nawet pasowalo do jednego wielkiego scenariusza. Taka wojna od wschodu na zachod a w koncowce na zgliszczach Europy cos w rodzaju powtorki z Planu Marshala.
Wojska USA siagaja do Europy.
Jak to sie ma do wypowiedzi Trumpa o braku checi na dotowanie NATO w Europie?
Pytanie, czy po przejeciu urzedu, trump zdecyduje sie wycowac te wojska z Europy/Polski?
I jeszcze jedno poza tematem geo. Kostolny mawial, ze tanie akcjie nie koniecznie musza przestac taniec, a drogie nie musza przestac drozej.
To bylo widoczne na rynku USA w 2016 i mysle, ze rynek USA nadal pozostanie we wzrostach. Moga sie poprawic wskazniki C/Z jesli wezma sie za odbudowe intra.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-07 18:58
Plastic Tofu
@TBTFail
Podpiszę sie pod tym co napisał @glupi. Nie ma alternatywy dla dolara w rozliczeniach długoterminowych i międzynarodowych. Rozliczanie się w Euro może skończyć się raptownie poprzez rozwiązanie tej waluty, natomiast waluta chińska może skończyć jak kiedyś ruble i ruble transferowe. Są jeszcze franki - za mała gospodarka, aby oprzeć na niej światowy handel, czy tracący zaufanie Funt. Może kiedyś, ale raczej nie dzisiaj. Nie wieścilbym jeszcze upadku dolara bo było wiele zawieruch na świecie i wiara w niego przetrwała wspomagana inżynierią finansową. A to może wystarczyć na kolejne kilka dekad.
Tak umiera etatyzm podparty keynesizmem. :)
Alternatywą może być brak gotówki w ogóle. Tak jak upadły papierowe gazety tak może upaść pieniądz papierowy. Jego rolę może przejąć złoto lub srebro. Prywatny skarbiec (sejf) ze złotem w Szwajcarii, Nowej Zelandii czy na Kajmanach, normalna i uczciwa konkurencja na opłaty za przechowanie, bezpieczeństwo czy jakość serwisu. To wszystko można sprawdzić wystawiając rating na internecie jak ma teraz większość stron. Dla bardziej ostrożnych dywersyfikacja pomiędzy 5, 10, 20 takimi firmami. Deponujemy tam złoto, srebro albo wolfram i elektronicznie płacimy za towary i usługi. Dzięki magii smartfona możemy placić w dolarach, funtach, gramach złota, czy kilogramach miedzi jeśli nasz biznesowy partner ma takie życzenie. Nasz skarbiec/bank/clearing house rozliczy się z instytucją drugiej strony i powstanie pieniądz prywatny osadzony w prawach ekonomii, poddający się popytowi czy podaży, a nie waluta sztucznie utrzymywana na jakimś tam poziome dzięki politycznie skorumpowanej radzie.
Freeman
"Wydaje się ,że papież Franciszek jako Pontifex Maximus podobnie jak Konstanty Wielki podejmie się stworzenia nowej synkretycznej religii przez ochrzczenie islamu i to już nie będzie kk tylko nowa globalna religia a więc powstanie nowa ekonomia i nowy ustrój społeczny i bynajmniej nie będzie to demokracja oparta na fundamencie tzw. prawa rzymskiego ,ktore notabene jest prawem kartagińkim."
Islam w swoim zalozeniu nie uznaje zadnych kompromisow ani symbioz.
Franciszek usluznie i zdradliwie podklada sie i tym samym oslabia kk.
Pafcio
Freeman
Wiadomo ze chodzi o skrot myslowy.
Zloto jest chyba najstarsza marka w historii . Nie da sie dekretem wymazac jego wartosci.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-07 19:59
buffett
lemingi wydadzą Cię
ogieca się im srajfona i przyjdą z widłami pod twój dom
kumasz o co chodzi ? tak ogłupić ludzi, że zabiją cię za to, co jest nielegalne będziesz tym złym
po to się teraz szkoli rurkowców, jabłkowców itp
Konrad
Piszesz:
"Bywa, że jeden człowiek, jakiś jeden jego czyn może nieoczekiwanie zmienić bieg historii."
Oczywiście - w r 342 p.n.e. Filip II Macedoński powierzył nauczanie swego syna - Aleksandra Macedońskiego - Arystotelesowi. Wielki zdobywca utrzymywał kontakty ze swoim nauczycielem jeszcze wiele lat później.
Pafcio
Już był ten temat poruszany nieraz ale chyba trzeba przypomnieć.
Po pierwsze nikt mądry nie pisze sobie na czole że ma złoto a wciąż można zrobić anonimowy zakup bez problemu.
Po drugie koszty konfiskaty i poszukiwań drobnych ciułaczy w PL są o wiele wyższe niż wartość tego złota.Kilkaset razy wiecej majątku leży sobie w jako depozyty i można to ukraść bez żadnych kosztów-ball in.
Po trzecie w przeszłości już próbowali np.Nixon w USA czy w Polsce za głebokiej komuny za handel była kara śmierci a za posiadanie wieloletnie więzienie.
Jakoś złoto nadal ma się dobrze ale oczywiście można straszyć społeczeństwo zapewne część sama odda ze strachu ale nie róbcie tego przynajmniej na tym forum.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-07 20:52
Konrad
po pobieżnym przejrzeniu portalu Obserwator polityczny widać, że piszą tam zwolennicy i obrońcy Rosji putinowskiej.
Źródła internetowe i wszelkie medialne najlepiej badać pod takim kontem - kto je finansuje i w JAKIM CELU?
3r3
Mogę Ci anonimowo sprzedać.
To raczej kwestia czy chce Ci się zawracać głowę tak międzynarodowo.
Jak jakieś sensowne ilości potrzebujesz wyprać to daj znać redakcji u mnie na blogu.
@glupi
"U #tradera się nikt nie chwali, a poszukiwaczy darmowej rady jest tam co nie miara."
O przepraszam. Ja pisałem żeby kupić przed grudniem SEKi.
Kupiłem tego papieru po 40.50pln od sta i sprzedałem przed sześciu króli po 44.50 od sta. Akurat na wycieczkę i kawę się zwróciło. A jeszcze trochę przepchnąłem przez bankomat po 39.60pln od sta i to było na lody.
Kawa co prawda w kraju paskudna, ale panie jak zawsze dopisały no i jeszcze urodziwe Ukrainki co niektóre lokale obległy - "Jaja w kraju niewyjęte..."
@darjus
"Oni stosują centralne sterowanie i karabiny. My możemy jedynie odpowiedzieć rozproszonym ruchem oporu z niezależnie działającymi komórkami. Oporem na każdym poziomie."
W tematyce bloga pozostając to może zainteresujmy się jak się przy tym nachapać, a nie odlatujmy w fantazje polityczne jak #glupi, który nie przerobił jeszcze nawet myśli politycznej własnego państwa, a już pisze programy dla ludu.
Już w XVI wieku właść się połapała, że nie musi być dobrze żywiołowi, a jedynie narodowi politycznemu, który sobie wyegzekwuje co postanowi siłą a fortelem. Reszta to kamienie, które w razie potrzeby rzuci się na szaniec. #glupi chce zrobić dobrze kamieniom - żeby im było uczciwie i sprawiedliwie, a dostatnio. Tylko że kamienie ani go za to nie poprą, ani same nic własnej inicjatywy nie wykażą. Bo nie mają takiej funkcji.
Tematyka bloga jest jasna - prywata :)
Rwijmy sukno skoro jest dzielone.
@waldi053
" Na pewno jest ciekawa i z pewnością nie zaszkodzi , będzie pożyteczna , tym bardziej że obecnie
panuje pustynia intelektualna w środowisku młodych ."
Panowała (ona pustynia) też 20 lat temu, 50 lat temu, i 500 lat temu też na to narzekano.
Polityki się nie robi w ten sposób. To co robi #glupi to jest piśmiennictwo. Potrzebne, ale na razie jest z SG na etapie jaki przerobiono w polskim piśmiennictwo kilka razy.
Jak ktoś się w środowisku władzy wychował to wie że taki poziom jest kreślony na poczekaniu przez ludzi, którzy w tym żyją. To nie ten poziom wiedzy. #glupi jest specjalistą w innym obszarze, ale nie w praktyce politycznej.
@Waldek
Właśnie dlatego uważam inwestycje w nieruchy za żart.
Dla mnie nieruch jest ostatecznością jak sam go potrzebuję.
@Freeman
"Zloto jest chyba najstarsza marka w historii . Nie da sie dekretem wymazac jego wartosci."
A BIS jest nową marką i da się go błyskawicznie wymazać, razem z jego pomazańcami. Nie są nieśmiertelni.
ludzik
RUMUNIA: znów obniża podatki tym razem PIT. JAk możemy na tym zarobić ?
uajka
Zobacz kim Trump obstawia stanowiska. Wskazuje na mocne powiązanie z establishmentem .
3r3
zarobmy.se
Jak chcesz zarobić na PIT w Rumunii to się tam rozliczaj.
Mnie odpowiadają wysokie podatki bo wynoszą zero dla ubożąt :)
Freeman
Moze ci przyjmujacy oferty stanowisk u Trumpa naleza do intuicyjnie wybitnie wytrenowanych i wyczuwaja najmniejsze podmuchy wiatru przyszlych zmian.
ludzik
buffett
no przykro mi, że prawda boli, ale ja nie lubie kłamać. nawet nie chodzi o samo złoto, ale również.
wystarczy, że ktoś rurkowcom obieca umorzenie im długów, będziesz jak Harrison ford w Ściganym :)
Robkov
Panowie może komentarz ? (przepraszam za źródło :)
Pafcio
Ciebie bolą argumenty, a ponieważ swoich nie masz opowiadasz bajki o rurkowcach zombi heh.To nie jest forum science fiction tylko tu dyskutujemy na argumenty.Ty nie odniosłeś się w żaden sposób do moich.Tematy filmowe to nie to forum :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 10:42
3r3
Dyskutowaliśmy jakoś rok temu z groszami, po co jankesi wstawiają do Polski bazy wojskowe. Ja postawiłem śmiałą tezę że chcą przeciąć szlak jedwabny zanim ten dojdzie do celu - do RFN.
Mnie wychodziło że jedna taka brygada to ruskim pod czapki do wieszania, ale tory czajnikom wygnie.
@buffet
Zakładam że złoto poleci a nawet zniknie tu i ówdzie z legalnych notowań.
Ale kupuję. Bo poleci w ciągu 10-15 lat, a mnie będzie potrzebne za 20-30 lat.
@Freeman
Wiatr polityczny jak na morzu wyczuwa się właściwym nosem.
A któż ma najlepsze nosy?
@ludzik
Całe inwestowanie w papiery zdalnie ma sens o ile istnieje biurokratyzacja w jurysdykcji.
Jak wraca normalny biznes i niski fiskalizm to padnie zdalne egzekwowanie papieru w małej skali.
Czyli w najbardziej dochodowe sektory rynku inwestycje będą dla działających lokalnie, a dla reszty będzie to co zawsze.
Pamiętaj też, że indeksy są obecnie budowane przez molochy, a nie przez MiŚie, a molochy zarabiają na wysokiej biurokratyzacji i podatkach, czyli na rugowaniu konkurencji kosztem państwa.
No to na tym nie zarobią.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 10:53
bmen
smoke &mirrors na podwyzszenie stawki, a i zawsze bezpieczniki w akcji
http://biznesalert.pl/jakobik-macierewicz-wypisuje-polske-z-nowego-jedwabnego-szlaku-w-tle-gra-sluzb/
takie projekty sa ustalane na najwyższej półce i na długo przed, i zadne feldmarszalki nie maja nic do gadania.
ciagle walczysz z BTC? nie napisałbyś mi jak stworzyć najbezpieczniejszy portfel offline na kilku usb ?
zobacznie Panowie jaki cudo mi ktoś podesłal :)
http://www.bliskopolski.pl/akademia-leminga/
albo
http://zdaniemdocenta.neon24.pl/post/135895,wojna-mitteleuropy-z-miedzymorzem-w-sejmie
Pafcio
Au nie da się ubez-wartosciować , ale da się sprawić że jego siła nabywcza spadnie prawie do zera dla przeciętngo kowalskiego na jakis czas.
no i wyglada na to ze takie zabiegi zaczeto stosować w kraju gdzie ma najwieksza tradycje. Bastion padnie reszta sie nie bedzie liczyc.
A za ta delegalizacja waluty w indiach stoja jankesi co sami hindusi przyznali .
Nikt nie kwestionuje złota ale trzeba sobie zadac zasadnicze pytanie : na ile lat moge zamrozic kapital ( i czy wogule dożyje takich czasów). A moze warto pójsc w Ag co skrztnie czyni JPM od lat? nie sadzisz ze ich wiedza jest delikanie bardziej dogłębna niż nasza?
Widziales ten raport kanadyjski w którym ktoś sugeruje że chiny dostały falszywe złoto od oficjeli najwazniejszego banku jankesow?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 11:52
waldi053
Chyba to dla wszystkich normalnych oczywiste że nie przyjechali tu nas bronić , gdyby nie wiem jak zaprzeć się i szukać to nie znajdzie potencjalnego
agresora , to taka infantylna bajeczka jak ta że bazy antyrakietowe budują z obawy przed Iranem . Nie tłumaczy tego też twoja teoria że ta brygada w okolicy
Berlina ma ,, czajnikom tory wygiąć '' do tego wystarczy obecna władza w Polsce i pilnujący jej ambasador . Tu jest jakaś inna przyczyna , jeszcze nie
wiem jaka . Na mój gust mają pilnować na wypadek W rządzących po obu stronach granicy przed zmianą [ewentualną ] sojuszu w czasie ,, prania ''
gruby
"Nie ma alternatywy dla dolara w rozliczeniach długoterminowych i międzynarodowych."
Chiny z Rosją rozliczają się we własnych walutach, podobnie jak i Chiny z UK. Do tego przez jakiś czas Turcja pełniła rolę pośrednika dla Iranu i obydwie strony rozliczały swój handel w złocie. Się da, trzeba mieć tylko wysoki poziom odporności na amerykańskie lotniskowce.
3r3
Przykład Turcji pokazuje po co to wojsko ma być na miejscu.
Bo to nigdy nie wiadomo jakimi fejknius Putin z Rozkazu Pekinu tory jednak wyprostuje.
Brygadę na terenie sojusznika lepiej mieć i nie potrzebować niż skończyć jak w Turcji.
Wśród ludzi dzierżących władzę za mordę są też twardogłowe bezpieczniki, które zadają pytania "red team" - a co jeśli się dyplomacja sypnie - jakie będą wobec twardogłowych oczekiwania?
No i wtedy są wyjawiane oczekiwania wobec twardogłowych, a twardogłowi wyjaśniają jakie środki należy przygotować na miejscu aby oni mogli z radością te oczekiwania realizować.
No i po to rozstawia się czołgi a rakiety na dyplomatycznej szachownicy.
Dobrze knujesz - a reszta wynika z mechaniki.
@gruby
"Się da, trzeba mieć tylko wysoki poziom odporności na amerykańskie lotniskowce."
Lotniskowce w remoncie - mocarstwa harcują.
Ale one w końcu wyjdą w morze.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 11:54
hugo80
waldi053
Skoro jesteśmy przy lotniskowcach , nakleili ich a-boys chyba z kilkanaście , a 10 to powinno stale być na pozycjach , drogie to bydle i wymagające całej
flotylli pomocniczej i ochronnej , ja zaś niech tylko obmyślę jak dopracować system rozliczenia , idę o zakład że w następnym konflikcie symetrycznym
przydadzą się tyle co pancerniki w II w. św . posłużą za tarcze , a możliwe nawet że nigdy nie opuszczą portu . Stracić 100 , czy 200 pilotów w jednej chwili
to marnotrawstwo , [ pal licho okręt , sprzęt , marynarzy ] wyszkolić pilota to nie kwestia 3- mce. kursu
waldi053
ruskich [ program jest z 2015r ] ruszył program 1ha ziemi na Syberii , na osobę , warunek przemieszkanie tam 5 lat , potem ziemia jest już własnością i można
robić z nią co się zechce - np. sprzedać . Teraz ten pomysł obejmuje Brytyjczyków [ dla nich w pakiecie po 5 latach obywatelstwo ] są ponoć już chętni .
ludzik
a waluta? liry rumuńskie nie powinny wzrosnąć ?
Pafcio
Tak można porozmawiać bo podałeś jakieś argumenty.Dokładnie tak jest że mogą tylko NA JAKIŚ czas spowodować że siła nabywcza złota spadnie a obrót będzie utrudniony i to może trwać nawet lata.Dlatego tu pojawiają sie bardzo zasadnicze kwestie wchodzenia w złoto.
Dla mnie w złoto powinno się pakować tylko te nadwyżki ktore nie będa potrzebne przez wiele lat bo wtedy nie istnieje ryzyko że się z niego wyprztykamy gdy będa przejściowe nawet wieloletnie problemy.Złoto nie jest pod spekulacje bo wchodzenie w nie w ten sposób powoduje ze gdy zaczną delegalizować jego obrót większość w panice się wyprzeda a im właśnie o to będzie wtedy chodzić- sciągnąć jak najwięcej od ciułaczy.
Co do Indii to z tego co kojarze tam uncja na ulicy skoczyła do 2000USD.
Co do srebra też się nad tym ostatnio mocno zastanawiam.Pomimo że jest to płytki rynek i mocno buja ceną i ma swoje wady.Cena na dziś jest niska 16$ więc moment na wejście jest niezły.Ponieważ sztabki są droższe bo na pełnym VAT a monety mają mleczną chorobe wydają mi sie fajnym rozwiązaniem sztabkomonety na VAT marży.
Chętnie poczytam jeśli ktoś podzieli się swoim doświadczeniem co do inwestycji w srebro.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 14:07
bmen
Ja nie musze argumentowac kazdego mojego zdania bo niektore wymagaly by dlugich elaboratow jak np o tym ze dollar nie umrze pierwszy.
Pisze co mi wychodzi, a jak ktos nie rozumie, to nie moja wina, a ja tu nie jestem od robienia wykladów.
Zeby pisac o spekulacji to najpierw trzeba rozumiec co to jest, a tutaj wiekszosc nie umie odrozróżnic investycji od spekulacji.
Wytumacz to reszcie jak rozumiesz.
Śliskie ręce wystepuja wszedzie i sa tez na rynku Au i Ag. Dla mnie za wczesnie jest na te rynki, bo nie jestesmy jeszcze na właściwym etapie psychologi tłumu.
Jak ty się zastanawiasz nad VAT na srebro to nie znasz historii notowań na PM.
A że rynek jest płytki to tylko oznacza że rynek sie charakteryzuję potęzna volatility i konsekwentie ryzykim.
Zadaj sobie pytanie: Jakie jest twoja tolerancja na ryzyko?
jezeli Au polecialo do 2000USD to spadnie bo na rynki charakteryują się czyms co sie nazywa "Reversion to Mean." i dodatkowo istnieje zjawisko Arbitrażu.
Jaki masz problem z mleczną choroba? do gara, podgrzejesz i tak po SPOT sprzedasz. chyba ze masz 3 unje wtedy to wieksza strate zanotujesz, albo i nie, jak tłum pokocha ten metal.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 14:26
Pafcio
Nie tyle sie zastanawiam nad VAT na srebro-bo jego potencjał do wzrostów jest duży-co rozważam temat sztabkomonet bo po co płacić VAT jak można zapłacić VAT marżę?
Chyba lepiej kupić taniej niż drożej?
Dla mnie spekulacja to oderwanie od fundamentów czyli liczenie że ktoś głupszy ode mnie odkupi ode mnie jeszcze drożej i tyle w temacie.
Znam korelacje ceny złota do srebra o to się nie martw.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 14:56
PN
1. Fajnie opisaliscie różne przekręty polskie i czarne plamy w naszej historii ale jakoś nie widziałem żeby ktoś z was się wypowiadał o OFE o tym jak i dlaczego to wprowadzono, jak wielki był to przekręt - kto na tym zyskał kto stracił itp. Co roku dostaję z mojego OFE list z iloscią składek i tabelkę w której to prezentuje mi się jakie wspaniałe wyniki ma moje OFE na tle pozostałych. Po czym w gazecie czytam ze OFE przynoszą więcej strat niż zysku. To jak to jest naprawdę?
2. Jesli chodzi o monety bulionowe 1 oz. Czy nie uważacie że nie warto było by też inwestować choć trochę w 1/2 czy 1/4 oz? Ja wiem że są droższe itd ale może warto by mieć "drobniejsze kawałki kruszcu?
3. W ramach ciekawostki postanowiłem kupić sobie sztabkę RODu - jednak czytałem że jest toksyczny i rakotwórczy. Internet wiele nie mówi jednak o właściwościach tego metalu używanego w sztabkach inwestycyjnych - jeśli któryś z was miałby jakieś źródło czy wiedzę to proszę o jakiś link albo odpowiedź:)
4. Gdzieś czytałem taką śmiałą opinię - że państwo islamskie jest w swoim założeniu i przekonaniach często zbieżne z antysystemowcami z całego świata. Jest to na naszej planecie jedyna fizyczna siła zbrojna w jakimś sensie która walczy z banksterką, establischmentem, dominacją USA i zachodu. Wydało mi się to zabawne bo gdyby się mocno upić to można by pomyśleć że oni starają sie fizycznie zrobić tę rewolucję o której my tutaj tylko piszemy. Co więcej też owo państwo islamskie było przyrównane do ruchu oporu przeciwko Matrixowi podczas gdy większość ludzi na kuli ziemskiej jest podłączona do Matrixa i smart-fonów. Pierwszy raz się spotkałem z taką interpretacją działań ISIS.
bmen
co definuje trendy? anal fundamentna czy wskaźniki?
analiza fundametlana to znaleźienie wartości (fair value )w oparciu o discounted cash flows. tyle i az tyle.
Jakie ma znaczenie wskaźnik Au/ Ag biorąc pod uwage ze Au stoi w skarbcach a srebra jest na żywo konsumowane? jakie były przemysły 100 lat temu a teraz?
prawdziwa definicja spekulacji to: 1) short-term 2) high-risk 3) high expected return 4) little knowledge
EOT
#PN - poczytaj sobie o OFE u Matusiaka. On tam ladnie to rozpracowal podajac źródła.
zieloniutki
PRIV= moneta (sztabkomoneta) z VAT marża
MIŚ = sztabka z pełnym VAT
tylko tyle i aż tyle :)
PN
Pytanie może się wydawać trywialne ale mam starszych rodziców - mają po 70 lat. Jakiś czas temu ktoś namówił ich na ubezpieczenie na życie w For life direct. Składka którą płacili to było ok 400 zł miesięcznie a suma ubezpieczenia ok 45 tys zł w razie śmierci. Obliczyłem sobie że jeśli będą tak płacić przez 10 lat to wpłacą więcej niż wynosi suma ubezpieczenia.
Zatem jako że moi rodzice nie posiadają ani samochodu ani mieszkania postanowiłem zrezygnować z tego ubezpieczenia i wziąć kredyt a pieniądze z kredytu zainwestować.
Opłata wygląda tak samo jak ubezpieczenie - czyli - ok 500 zł rata miesięczna i 50 000 zł na konto kredytu - pieniądze te są odłożone póki co na mojej lokacie.
W przypadku śmierci rodzica zrzekam się spadku a pieniądze zatrzymuję.
Ktoś własnie podsunął mi taki pomysł że zamiast ubezpieczenia lepszy jest kredyt. Tym bardziej że ubezpieczenie osób po 65 roku życia jest bardzo drogie i wynosi kilkaset złotych miesięcznie a potem i tak są często problemy z odzyskaniem pieniędzy z polisy bo przecież firmy ubezpieczeniowe zrobią wszystko żeby kasy nie wypłacić.
Reasumując Ubezpieczenie na życie osób starszych to jaki zakład "kto kogo kiwnie" czy wpłacimy więcej niż suma ubezpieczenia i stracimy czy umrzemy wcześniej i kasę otrzyma uposażony - w obu przypadkach ubezpieczony przegrywa.
Być może źle zrobiłem zamieniając je na kredyt - sam już nie wiem heh
Może ktoś ma jakieś przemyślenia na temat ubezpieczeń na życie bo sądzę że to też jest forma jakiegoś zabezpieczenia na przyszłość swoich bliskich i forma lokaty kapitału. A jakoś Trader nigdy nie pisał chyba o rodzajach ubezpieczeń i ich opłacalności itp..
@głupi - dziekuje:)
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 15:29
buffett
tak tv kłamie
Jerry Sparrow
Ja bym dodał wyczerpujące opracowania prof. Leokadii Oręziak.
waldi053
Interpretować tak aby nam pasowało , jako grupy walczące z establischmentem to by znalazł więcej takich bojowników . Zarówno kiedyś jak i obecnie [ czyż
Bolszewicy '' nie mieli szczytnych celów ] Nie ma twardych dowodów na to kto zainwestował w powstanie tego ,, Państwa I '' są za to dowody na to kto im
dostarczał / cza , uzbrojenie , - ten znienawidzony ,, zachód '', kto leczy ich rannych min. znienawidzony Izrael . Prędzej postawiłbym tezę że oni mają za zadanie
skompromitować opór anty systemowy [ złota waluta ? ]
PN
Czy w SG w ramach spisania historii Polski opiszecie afery po roku 89? a było ich wszak sporo a informacje o nich też są różne w internecie więc chyba dobrze było by je wszystkie chronologicznie może spisać i opisać - usystematyzować?
darjus
Ten pierwszy cytat, to z koma smieciu 12:21:
"Oni stosują centralne sterowanie i karabiny. My możemy jedynie odpowiedzieć rozproszonym ruchem oporu z niezależnie działającymi komórkami. Oporem na każdym poziomie."
Dlatego Twój kom:
"W tematyce bloga pozostając to może zainteresujmy się jak się przy tym nachapać, a nie odlatujmy w fantazje polityczne jak #glupi, który nie przerobił jeszcze nawet myśli politycznej własnego państwa, a już pisze programy dla ludu"
jest w 99% zgodny z moim odbiorem... hmmm... prowokacji? #SG glupi.
Ostrzegłem tylko @smieciu, że System ma karabiny&100% info o nas.
Dlatego, montowanie SG - bez: armat, czołgów i karabinów - wśród nieznanych osób, to dla mnie czysta prowokacja, służąca do weryfikacji i ew. eliminacji osób będących potencjalnym zagrożeniem - coś jak przesłuchanie w piwnicy na Łubiance, gdzie elita miała od razu ostatnie spotkanie z Błochinem...
ps.
Ja już jestem namierzony przez system i miałem ostrzegawcze spotkanie z czterema gostkami po > 190 cm o północy na klatce schodowej, ale to w związku z moją aktywnością w analizie tzw. "katastrofy" w tzw. "Smoleńsku".
Sprawdzili, że znam i stosuję w życiu (takie tam różne "ostre" weryfikacje w realu) - m.in. - to napomnienie: "Nie bój się tego, który może zabić TYLKO twoje ciało,..." ;-)
Pzdr
bmen
jesli juz to w TT. SG to wizja krainy a nie jakaś dywersja jak to myśli #darjus czy #3r3. Ja i #trader nie chcemy sie bawić w polityke a w edukacje. Po co nam utrata prywatnosci?
Jezeli sie oferujesz opisać wszystkie afery po 89 to wlasnie dostaleś zielone swiatlo. znajdz sobie ze 2/3 innych userow na forum i dzialajcie. Bedziesz mial co robic a dasz komus ciekawe info do poczytania.
Ja mam pomysl jak napisac historie PL i mam nawet niezly pomysl i szkielet. nakreslony. Jest juz #enemy ale potrzeba jeszcze ze 2/3 historykow. kto chetny?
Szukam tez userow do spraw podstaw finansow , typu co to pienadz, po co nam on, jego cechy, rodzaje, co to ryzyko i jego rodzaje itp, podstawowe zasady finasow typu time value of money, risk= reward itp kto chetny?
#darjus
Smolens to bezpieczniki i ich swiat. tam nic nie jasne i chyba nie bedzie.
Wszystko co my dzialamy to tylko publicznie dostepne info za ktore sady już sadziły , książki pisały.
Poszukaj sobie na necie. Takich inicjatyw jest sporo w polskim necie , a naszym celem jako forum i TT, SG jest to zebrac w calosc i tylko tyle. Naszym celem jest edukacja.
Ale jak masz jakies ciekawe spstrzezenia i chcesz sie podzielic prywatnie to pisz na emial. każde info mile widziane. pzdr
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 17:53
betakaroten
Mam prośbę. Posiadam konto w Difbroker i chciałbym zakupić jednostki ETNu (chodzi konkretnie o surowce rolne RJA). Jako, że słabo orientuję się w temacie tych wszystkich instrumentów pochodnych, to proszę o wyjaśnienie takiej kwestii:
Chcę złożyć zlecenie na zakup 450 jednostek w cenie 6,35 USD, w okienku pojawia się koszt zlecenia i wartość nominalna (285 700 USD). Co oznacza ta wartość nominalna? Koszt transakcji powinien wynosić 2857 USD + prowizja, natomiast nie rozumiem jakie ma dla mnie znaczenie ta wartość nominalna, o co tu chodzi? Trochę się wystraszyłem jak pojawiła się ta kwota i zdecydowałem się najpierw dopytać mądrzejszych :)
pzdr
wodnik
wodnik
betakaroten
marcins
Takie instrumenty to wynalazki, które potrafią iść w odwrotnym kierunku niż rynek, który mają śledzić. Zależy np. od kontango i tego jak sobie policzą. Pamiętam przed laty Gaz Nat podwoił cenę, a ETF się nie ruszył z miejsca. Od tamtej pory nie zawracam sobie głowy takimi wynalazkami. Mogą też być podwójnie lub potrójnie lewarowane - spadnie o 1%, a strata wyniesie 2%. Co do wartości nominalnej to zależy, ile na punkt lewaruje pozycję Difbroker, wynikałoby z tego, że jednostka kosztuje 100 usd, dlatego w podanym przez ciebie przykładzie wartość nominalna to dokładnie suma, na jaką się zakładasz i procentowe zyski/straty będą od tej sumy.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 19:28
jacek.s
Czyli teraz stosujesz waluty surowcowe czy jeszcze coś innego?
Pafcio
Dla mnie wszystko co jest oderwane od fundamentów jest spekulacją i nieistotne czy to jest short-term czy long-term.
To chyba jest logiczne! Jeśli ktoś jedzie long-term na przewartościowanym aktywie to tak jak napisałem albo liczy że głupszy od niego odkupi drożej w dĺuższym terminie, spekulant i tyle.Ewentualnie kompletnie nie ma wiedzy i nie wie że aktywo jest przewartościowane i zamierza w nim siedzieć dłużej bo myśli że to świetna inwestycja.
W tym drugim przypadku to też jest spekulant tyle że nieświadomy.
Inwestor to świadomy uczestnik rynku opierający się o analize fundamentalną przede wszystkim, a AT może się podeprzeć co najwyżej.
Trzeciej opcji nie widze.
Złoto jak zapewne wiesz porusza sie w tym samym kierunku co srebro tylko w innej skali i jakoś tym obu metalom nie przeszkadza gdzie leżą czy w banku czy w fabryce.To są podstawy.
Robkov
>>ciagle walczysz z BTC? nie napisałbyś mi jak stworzyć najbezpieczniejszy portfel offline na kilku usb ?
Na USB Panie Kolego to antologię Sashy Grey można trzymać a nie BTC :) Tylko paper-wallety są bezpieczne.
Odezwij się do mnie (hjg54@boun.cr) to pogadamy o w/w.
bmen
idac twoja droga myslenia to teraz wszystko ( wlaczajac najwieksza banke swiata na bondy i Real estate , gieldy w usa) sa spekulacja bo jest oderwane od fundamentów :)
Poza fundamentami istnieje jeszcze analiza potfolio, analiza behavioralna, analiza cykliczna i analiza makroekonomiczna (monetarna i fiskalna) ktora ma wplyw na wszytsko prawie. i teraz dominuje z powodu centralnych szamanów.
Patrzysz wybiurczo na aktywa , a chyba nawet prezentujesz czysty punkt widzenia goldbugow. , a ja na opisuje caly rynek.
Swiadomy i wyedukowany investor uzywa wszystkich 5 powyzszych analiz zeby dobrac portfolio, tak aby ryzyko całkowite było mniejsze niz maxymalne zalozone ryzyko czyli twoj target , ile mozesz stracic.
a to co ty piszesz to okrojony punkt widzenia kogos kto chcialby sobie dorobic na gieldach i skupia sie głowinie na PM bo tak gadaja contrarianie.
Dla mnie oderwane jest patrzenie na swiat przez pryzmat wybiorczy, bo to rynki to naczynia połaczone i rzadzi nimi prawo przepływu kapitalu czego ludzie nie za bardzo rozumieją lub nie chcą rozumieć.
Prawdziwy inwestor ma wiedze z FX, RE, commodities, stock and bonds, rozumie macro i wie gdzie w biznes cycles jest i w oparciu o cyklicznosć ocenia możliwosci przepływu kapitału na inne tanie aktywa.
Zapytaj #tradera kiedy kupił swoje PM i od kiedy czeka na Armagedon. Prześledź sobie tez forum 4 lata do tyłu i zobaczysz co tu goldbugowie gadali.
Nie jest moim celem przekonywanie cię do mojej wizji widzenia swiata finansow.
Zakoncze na tym dyskusje z toba. Milego.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 20:19
marcins
E-mini futures albo spread betting contracts na surowce same w sobie. Może nie jest to idealne na długie trzymanie, ale ja nie gram na mega trendy surowców. Pierwsze wymagają większego depozytu, ale mają lepszy spread, drugie mają taki feler, że trudno jest o brokera, który da zarobić.
Pafcio
Odniosłem się tylko do AT i AF bo je podałeś w poprzednim wpisie.
Tak dla mnie prawie to wszystko jest jedną wielką spekulacją.Nie wszystko jest oderwane od fundamentów jednak.
OK.Kończymy wątek.Miłego
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 20:22
waldi053
nie wiele czasu mineło , a trąbią już o tym wszyscy , nie jestem defetystą , ale jeśli wobec ,, Jedwabnego Szlaku '' wypowiada się wrogo kluczowy minister
,, drugi po Bogu ''to poważna sprawa . Wygląda więc obecnie że prędzej - ,, świnia niebo zobaczy '' niż Polska skorzysta na tej inwestycji , my mamy wozić
,, południkowo '' - [ wodę z Bałtyku , do Węgier ] no chyba że państwa bałtyckie wkrótce staną się super - mocarstwami gospodarczymi i rozpoczną ekspansję
w kierunku innych potentatów południa - Chorwacji , Grecji , Włoch i Cypru . Chińskie tory mają skręcić na Czechy , [ czajnik nie będzie prosił i narzucał się
jakimś łapciom ] a od nich z marżą do nas . [ co dla nas - chyba wszystko ] Mamy za to na otarcie łez , niezwyciężoną i niepokonaną od czasów indiańskich
wojen armię na swojej ziemi . MI do pełni szczęścia brak info. jak wkrótce - a-boys , po robocie zaczną się zabawiać w naszych miastach , zaczną , to nie
ruskie . Na zakończenie mojej aktywności w najbliższym czasie zacytuję szefa MSW Czech M Chovanec- ,, każdy powinien kupić broń do obrony '' ,, kupujcie broń ''
[ obrony przed terrorystami ] choć już dziś mają tam kilka razy więcej na głowę , bardzo liberalizują przepisy . Lepiej to brzmi niż ,, do. zmianowy '' kłamliwy
bełkot o zanieczyszczonym powietrzu jaki słychać u nas ostatnio . Mają nadmiar gazu , bo biorą od ruskich , jednocześnie muszą kupować skroplony [jeszcze
droższy ][ do Świnoujścia - taka inwestycja i co będzie stać pusta ] więc aby to wcisnąć niewolnikom '' nagle w całym kraju ZEPSULI POWIETRZE . Za komuny
i jej potężnego przemysłu [ ciężkiego i nie tylko ] było dobre i nagle ludkowie w kominkach zepsuli . Najbardziej oburzający jest brak szacunku do inteligencji
ludzkiej , pokazuję zamglone miasta - co jest normalką , w taki mróz ciepłe niezbyt izolowane budynki oddają ciepło - parują , zwłaszcza jak brak słońca ,
robi się mgła , oni ,, mapetom '' wmawiają że to smog . Już widać ,, mapety '' w maseczkach pyłowych . Żaden nie pomyśli że gdyby to był pył to maski p/gaz
by nie wystarczyły [ zmiana filtra co 1 h] Rozumiem ,, mapety '' potrzebują ,, strawy propagandowej '' , ale tu żyją, oddychają nie same mapety . Dobrej nocy ...
3r3
" Już widać ,, mapety '' w maseczkach pyłowych . Żaden nie pomyśli że gdyby to był pył to maski p/gaz
by nie wystarczyły [ zmiana filtra co 1 h] Rozumiem ,, mapety '' potrzebują ,, strawy propagandowej '' , ale tu żyją, oddychają nie same mapety . Dobrej nocy ..."
No to trzeba mapetom sprzedawać jakieś poważniejsze maski. Oni za swoje nastraszyli, a my zrealizujmy na mapetach zysk.
Abonament im na filtry jakiś sprzedać. Może szkolenie z zanieczyszczeń i okazyjny zakup maski?
Po co tak kołdry i garnki sprzedawać?
Może dziadek kupi maskę dla wnuczka? Na kredyt to dziadkowi wepchnąć.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 20:36
PN
Karo
Dla porządku tylko przypomnę, że warunkiem wystąpienia smogu jest właśnie mgła.
Smog to połączenie smoke (dym) i fogg (mgła).
Poza tym masz rację. Nagle jakaś histeria z tym smogiem.
A chłopaki z tymi transporterami w kolorze piaskowym (dobrze się kamuflują w naszych okolicznościach przyrody) to raczej będą stacjonować wzdłuż wschodniej granicy Niemiec, tyle że po naszej stronie.
gasch
Głupota aż boli.
@Karo
Też zauważyłem, że pustynne maskowanie ni jak się ma do kolorystyki niziny polskiej.
Wygląda na to, że faktycznie "współpraca" z Czajnikami zakończyła się zanim się zaczęła. Jeszcze tylko Trump pogada z Putinem i mamy nowy układ.
Dziwi trochę "remont" wszystkich lotniskowców jednocześnie. Może jakiś strateg się wypowie. Kto/co strzeże teraz frontów?
3r3
Za Busha była decyzja (finansowa) że planowane dwa dodatkowe lotniskowce (z grupami lotniskowcowymi) nie będą zamówione (dokończone, bo to w budowie jest cały czas, tylko trzeba zdecydować co z tego będzie) - brakło kasy. Wtedy liczyliśmy że po dekadzie zejdą się resursy i będzie dziura w projekcji siły. Rumsfeld przestrzegał przed takim biegiem spraw w połowie lat 90tych. Przygotowanie grupy lotniskowcowej trwa 25 lat, ewentualnie 15 jak się alarmowo wyciąga kadrę z innej grupy i nie prowadzi jedną i drugą przez dekadę żadnych operacji na poważnie.
To nie chodzi o to ile czasu buduje się kadłuby i siłownie. Chodzi o czas kształcenia kadry.
USA wymiękło finansowo. Tu nie kryje się nic więcej. Netflix i Google nie wytwarza niczego co jest potrzebne do projekcji siły.
Przeciągali remonty ile się dało, i w końcu się zeszło.
Ten port to jedyny w jakim można wymienić elementy reaktora. Dlatego tam taka kolejka.
A właśnie... taki detal. Siłownie po tym remoncie będą o 30% mocniejsze niż przed. Nowy silnik przed wyścigiem.
Warto popatrzeć czy nie szarpną się ceny materiałów do akumulatorów dla litoral submarines. Bo to jedyne środki przeciwdziałania w krajach które będą napadnięte tymi lotniskowcami.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 21:43
Freeman
Dziwi trochę "remont" wszystkich lotniskowców jednocześnie. Może jakiś strateg się wypowie. Kto/co strzeże teraz frontów?
Jesli cos jest na rzeczy , dowiemy sie po fakcie.
Trzymanie wszystkich w jednym miejscu kojarzy mi sie z perelka na Hawajach, ale nie spodziewam sie podobnego efektu.
Nie wiadomo czyim rozkazem i czyja idea sciagnieto je do portu.
Art jaki tu zapodalem ze zdjeciami lotniskowcow, wysuwa teze jakoby wojsko usa nie chcialo sie pchac do wiekszych dzialan militarnych ( na finiszu opalonego ). To by juz graniczylo z cichym zamachem stanu w co ja nie wierze.
wieża.babel
wieża.babel
3r3se7ven@hush.com
"Mnie konkretnie interesuje jak zabezpieczyć metale przed wykryciem"
Sorry, ja na takie pytania nie odpowiadam. Jak kiedyś będę chciał popełnić samobójstwo finansowe to zagram na giełdzie.
Karo
"Ja mam pomysl jak napisac historie PL i mam nawet niezly pomysl i szkielet. nakreslony. Jest juz #enemy ale potrzeba jeszcze ze 2/3 historykow. kto chetny?"
Pisanie historii Polski zostawmy historykom. Obecnie pisze genialnie prof. Andrzej Nowak "Dzieje Polski", ukazał się już drugi tom. Ma ich być 10 -11.
@ PN
" Czy w SG w ramach spisania historii Polski opiszecie afery po roku 89?"
Poszukaj blogera MarkD np. na blogpress.pl "Afery PO" skatalogował ich chyba 2574 do 2015 r.
@darjus
"Dlatego, montowanie SG - bez: armat, czołgów i karabinów - wśród nieznanych osób, to dla mnie czysta prowokacja, służąca do weryfikacji i ew. eliminacji osób będących potencjalnym zagrożeniem - coś jak przesłuchanie w piwnicy na Łubiance, gdzie elita miała od razu ostatnie spotkanie z Błochinem..."
@glupi robi dobrą robotę, że celach edukacyjnych poddaje dyskusji naszą wizję idealnej krainy w której chciałoby się żyć. Ale pod żadnym pozorem nie polecam się ujawniać, nawet w dobrych intencjach.
Parę lat temu powstał taki portal Nowy Ekran. Ściągano blogerów z innych niezależnych portali, a tym o największej popularności obiecywano akcje i udział w zyskach portalu. Warunkiem było oczywiście podanie swoich danych. Niektórzy się połasili. Jakiś czas później okazało się (co było dla mnie do przewidzenia od początku), że portal był prowokacją zmontowaną przez służby. Po paru roszadach nazywa się obecnie neon24.
gasch
"Przygotowanie grupy lotniskowcowej trwa 25 lat, ewentualnie 15 jak się alarmowo wyciąga kadrę..."
Zawsze mnie ciekawiło jakim cudem podczas WWII wyprodukowano tyle sprzętu i wyszkolono tylu ludzi w tak krótkim czasie.
Żyjemy w takich czasach, że "nic się nie da".
USA WWII zaczynało jak bezbronna panienka, aby po 4 latach być mocarstwem z największą armią.
Kiedyś się dało. I coś mi się zdaje, że jak będzie trzeba to taki lotniskowiec powstanie w kilka miesięcy łącznie z przeszkoloną załogą.
A jeśli nie to Sun Tzu miał rację. Wojny wygrywa się przed ich rozpoczęciem. Bo dzisiaj w trakcie nie da się już nic zmienić w sile uzbrojenia.
Jeremy Clarkson (lubię poczytać jego zbiory felietonów wydawane w postaci książek) kilka lat temu pisał jak to w XIX wiecznej Anglii nie było standardu szerokości torów kolejowych. Prywatne firmy miały konkurencyjne linie z rożnym rozstawem. W końcu trzeba było to ujednolicić.
Trasę z Londynu bodajże do Manchesteru zmodernizowano w .... 1 noc.
Również w XIX wieku, podczas budowy metra w Paryżu trafiono na bagniste tereny, z niestabilną glebą, w której nie można było drążyć. Co zrobiono?
Zamrożono glebę! w XIX wieku.
Dziękuję za uwagę.
wieża.babel
masz rację
moratar
@waldi053
Żaden nie pomyśli że gdyby to był pył to maski p/gaz by nie wystarczyły [ zmiana filtra co 1 h]
Szkoda że ludzi piszą o tym co im się wydaje a nie o tym co wiedzą.
Po co to robić z siebie idiotę i mówić o rzeczach o których nie ma się pojęcia.
wieża.babel
jacek.s
" i wyszkolono tylu ludzi w tak krótkim czasie" Zarówno Rosjanie jak i Amerykanie wrzucili masę chłopów prosto z pola, więc z tym wyszkoleniem bym nie przesadzał.
alexx
Co do zablokowania przez PiS budowy terminalu w Łodzi, warto przejrzeć następujący artykuł napisany w lutym ubiegłego roku po pamiętnej konferencji w Monachium:
http://prezydent.org.pl/zdrada-w-monachium.html
Autor przedstawia postanowienia konferencji (choć raczej na podstawie własnych domysłów, bo obrady były tajne) i prognozuje na ich podstawie najbliższą przyszłość:
„W nowym układzie sił gwarantem stabilizacji są Stany Zjednoczone, Niemcy i Rosja. Natomiast najbardziej poszkodowane i pominięte są trzy kraje : Polska, Turcja i Chiny. Pozostałe kraje Europy Środkowo-Wschodniej, takie jak Rumunia, Czechy, Węgry i Słowacja - nie były praktycznie w ogóle brane pod uwagę jako istotne elementy rosyjskiej strefy wpływów”.
„Nowy układ sił zakłada, że Rosja zapewni spokój w Syrii i w Iranie, natomiast USA zapewnią spokój w Iraku i jego peryferiach. Jednocześnie Rosja otrzymała wolną rękę w regionie Europy Wschodniej (były bufor ZSRR), w zamian za dopilnowanie, aby Nowy Jedwabny Szlak nigdy nie powstał. USA będą blokować morskie drogi rozwoju Chin, a Rosja będzie blokować lądowe drogi rozwoju Chin. Rosja zobowiązała się do odstąpienia z agresywnej polityki wobec Japonii, natomiast USA skasowały wszystkie swoje projekty w Europie Środkowo-Wschodniej. Nigdy w Polsce nie powstaną amerykańskie bazy i nigdy w Polsce nie będzie stałej obecności wojsk NATO z USA lub Europy Zachodniej”.
W zasadzie wszystko się zgadza z jednym wyjątkiem – w Polsce właśnie powstają amerykańskie bazy. Z tym, że o bazach autor pisze tak:
„Proszę zadać sobie elementarne pytanie - jakiego rozmiaru siły zbrojne USA musiałyby stacjonować w naszym kraju, aby były w stanie zabezpieczyć nas przed Rosją ? Mówimy tutaj o rozmiarach rzędu kilkuset tysięcy, a nie kilkudziesięciu tysięcy”.
Żołnierzy ma być 5 tysięcy i będą chronić raczej granicy niemieckiej niż polskiej.
gruby
"I coś mi się zdaje, że jak będzie trzeba to taki lotniskowiec powstanie w kilka miesięcy łącznie z przeszkoloną załogą."
No raczej nie. W armii USA służą obywatele amerykańscy a to oznacza, że trzeba ich naprawdę mocno szkolić. Na przykład co czwarty Amerykanin po usłyszeniu informacji że danym wirusem zaraża się jedna na tysiąc osób nie potrafi wyprowadzić matematycznego wniosku o ryzyku zakażenia wyrażonym procentowo. Inna przypowieść: dawno temu poproszono studentów jednego z amerykańskich college o narysowanie trajektorii lotu samochodu, który z pewną prędkością jedzie aż do krawędzi urwiska po czym spada lotem swobodnym w przepaść. Jedna trzecia studentów narysowała (od krawędzi urwiska zaczynając) linię poziomą przechodzącą w pewnym momencie pod kątem prostym w linię pionową. Potem tłumaczyli się, że w końcu w ten sposób w przepaść spada struś pędziwiatr.
Naprawdę możemy wieszać psy na naszej edukacji (i słusznie) ale w porównaniu z poziomem edukacji w USA ...
A teraz wyobraź sobie, że takiego reprezentatywnego amerykańskiego jełopa próbujesz nauczyć obliczania zasięgu operacyjnego myśliwca który zależy przecież od wiatru, wysokości lotu, uzbrojenia, średniej prędkości i tak dalej. A to jest z kolei konieczne do obliczenia potrzebnego mu paliwa, co z kolei ma wpływ na wagę startową myśliwca co z kolei warunkuje poziom ciśnienia w pneumatycznej katapulcie, bo inaczej myśliwiec po starcie wyląduje w wodzie. Aby z poziomu tabliczki mnożenia w zakresie do 100 przejść do poziomu potrzebnego do obsługi lotniskowca potrzebujesz 15 lat albo i więcej.
Kupiłem tam kiedyś aparat z obiektywem. Promocja na zestaw była, 25% na całość dawali to wziąłem. Po kilku dniach testów odniosłem obiektyw i wymieniłem go na droższy, lepszy i tak dalej. Obliczenie efektywnej należności za nowy obiektyw okazało się ponad możliwości sprzedawcy, pomimo użycia przez niego kalkulatora. Ponieważ personel wraz z kierownictwem nie potrafił obliczyć efektywnej należności oraz ponieważ takie obliczenia nie były zaprogramowane w kasie fiskalnej dostałem nowy obiektyw za połowę jego wystawowej ceny co realnie oznaczało dla mnie solidny, trójcyfrowy upust.
Rozmawiałem kiedyś z amerykańskim wojskowym który robił w kryptografii. Otóż oni tam do szyfrowania, kodowania i tak dalej używają sprzętu. O ile sektor cywilny polega bardziej na algorytmach i software w armii za bezpieczeństwo odpowiadają czarne skrzynki a zadaniem ich operatorów (nie rozumiem, dlaczego oni się "szyfrantami" nazywają) jest podłączenie zielonej wtyczki do zielonego gniazdka i rozróżnienie skrzynki deszyfrującej od skrzynki zapewniającej szyfrowanie. Fachowcy armii amerykańskiej potrafią ponadto odróżnić anteny nadawcze od odbiorczych i tylko na początku zdarzało się, że wtyczkę anteny nadawczej podłączali do deszyfratora. Aż zmieniono wtyczki: gniazda szyfratorów mają teraz inne kształty niż gniazda deszyfratorów i wejścia z wyjściem już pomylić się nie da. Ba, te urządzenia samodzielnie aktualizują klucze szyfrujące, więc nawet ręczna aktualizacja klucza w urządzeniach nie jest zadaniem jego operatora, bo to mogłoby okazać się ponad ich możliwości.
Do obsługi lotniskowców nie biorą rozgarniętych emigrantów, którzy sobie technicznie poradzą. Muszą brać miejscowych.
Kiedy w Europie poprosisz o wiadro prądu to ekipa pada ze śmiechu. W Ameryce pytają się jak duże ma być to wiadro ...
Przeceniasz inteligencję Amerykanów. Ichniejsza armia działa tak długo, jak długo jednostki wykonujące rozkazy poruszają się w przewidzianych, zaprogramowanych i przećwiczonych wcześniej scenariuszach. Największym wrogiem armii USA jest doprowadzenie do sytuacji dla której nie ma zatwierdzonych procedur działania. Chłopaki zastygają w bezruchu jak wesołe miasteczko po wyłączeniu mu prądu.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-08 23:52
greg240
Plastic Tofu
"Chiny z Rosją rozliczają się we własnych walutach, podobnie jak i Chiny z UK. Do tego przez jakiś czas Turcja pełniła rolę pośrednika dla Iranu i obydwie strony rozliczały swój handel w złocie. Się da, trzeba mieć tylko wysoki poziom odporności na amerykańskie lotniskowce."
Zgadzam się, że pojedyńcze przypadki gdzieś się znajdą, ale nadal uważam, że trudno znaleźć lepszy środek rozliczeniowy oraz do przechowywania wartości niż dollar w stosunku do innych papierowych walut. Czy jakbyś sprzedawał słynne teraz jabłka do Chin wolałbyś dolary czy RMB? Jak dzisiaj miałbyś postawić na jedną walutę, która będzie najlepiej stała za 40 lat, to która to by była?
a'propos edukacji
Poziom edukacji w USA nie jest taki fatalny jak się przedstawia, po perwsze rezultaty nie są najgorsze. Po drugie jest troszkę inny niż większości krajów, gdyż mniej nastawiony na zapamiętywanie, a bardziej na rozwiązywanie problemów. Mniej na twarde, a bardziej na miękkie umiejętności stąd późniejsze testy pokazują niskie noty uczniów. Np w wyprawce ucznia, którą daje szkoła jest tablet (znajomych dzieci dostały Apple, jakaś okrojona wersja tylko do szkoły) więc jest duża szansa, że taki młodziak będzie pisał kulfonami na kartce papieru, ale posługiwanie się komputerem będzie miał w paluszku.
"Naprawdę możemy wieszać psy na naszej edukacji (i słusznie) ale w porównaniu z poziomem edukacji w USA ..."
Trudno jest porównać gdyż w naszym kraju nie potrzeba wykonywać takich obliczeń gdyż nie mamy ani jednego lotniskowca i ani jednej katapulty...
"Kupiłem tam kiedyś aparat z obiektywem. Promocja na zestaw była, 25% na całość dawali to wziąłem. Po kilku dniach testów odniosłem obiektyw i wymieniłem go na droższy, lepszy i tak dalej. Obliczenie efektywnej należności za nowy obiektyw okazało się ponad możliwości sprzedawcy, pomimo użycia przez niego kalkulatora. Ponieważ personel wraz z kierownictwem nie potrafił obliczyć efektywnej należności oraz ponieważ takie obliczenia nie były zaprogramowane w kasie fiskalnej dostałem nowy obiektyw za połowę jego wystawowej ceny co realnie oznaczało dla mnie solidny, trójcyfrowy upust."
Bardzo często w opowieściach o niskiej jakości wykształcenia w USA pojawia się wątek gdzie pracujący w sklepie nie umie wydać lub policzyć, a jak już prąd wyłączą to nie chce sprzedać itp. Umówmy się, że przy 5% bezrobociu większość kończących MIT albo odchodzących z NASA nie szuka pracy za kasą w sklepie. Kasa w większości sklepów to nie tylko szuflada z kalkulatorem, a przede wszystkim inwentaryzacja sklepu, który dzięki takowej wie ile towaru jest na półkach. Przeprowadzenie remanentu jest kosztowne w typowym box store i pojedyńcza sprzedaż się po prostu nie opłaca, a każdą rzecz należy wprowadzić aby wiadomo było ile trzeba takich np obiektywów zamówić. Zresztą tego typu błędy powinny cieszyć gdy przekładają się na trójcyfrowy upust - czyli więcej jak 100%. Dostać obiektyw za darmo i jeszcze kasę bezcenne.
Ostatnia obsrewacja - jak to jest, że ten fatalny system edukacyjny dźwiga na ramionach najlepsze uniwersytety na świecie? Co dzieje się z tymi uczniami po szkole średniej, że zapełniają aule uniwersytetów uznawanych za najlepsze na świecie?
gruby
"Czy uważasz amerykańskich wojskowych (tych co spotkałeś rzecz jasna) za ignorantów?"
Nie, z braku intelektualnych podstaw oni raczej spłaszczają swoje rzemiosło. To nie są ignoranci, ten termin oznacza że coś się wie ale tej wiedzy świadomie decyduje się nie używać w praktyce. Oni nie mają wiedzy potrzebnej do prowadzenia wyrównanej walki z dorównującym im przeciwnikiem i jak na razie z powodzeniem zastępują tą wiedzę przewagą materiałową, liczebną i technologiczną. Technologię mają wspaniałą, ale ta technologia obsługiwana jest przez ludzi którzy jej nie rozumieją. Dlatego do wszystkiego istnieje instrukcja obsługi a obsługa każdego przedmiotu podlega ćwiczeniom, bo spróbuj dać małpie brzytwę bez wcześniejszego szkolenia ... Gdybyś w Europie zapędził żołnierzy na kurs obsługi otwieracza do konserw to zabiliby cię śmiechem. Amerykanie to trenowali aż w końcu wprowadzili konserwy, których wieczko wyposażone jest w metalową pętelkę. Podważyć, pociągnąć, otworzyć. Ja rozumiem, że prostota jest dziełem geniuszu ale prostota to nie to samo co prymitywizm.
Amerykanie w natarciu po napotkaniu oporu stają i wzywają lotnictwo albo artylerię. Czekają aż przeciwnik zostanie rozsmarowany z powietrza a potem ruszają dobijać rannych. Nie analizują struktury oporu, nie szukają jej słabych miejsc, nie walczą głową. I na razie jest to strategia słuszna, bo na razie walczą wyłącznie ze słabymi, technologicznie zacofanymi przeciwnikami. Amerykanie lekceważą również wywiad osobowy polegając na rozpoznaniu elektronicznym i powietrznym. Głębokość infiltracji zastępują jej szerokością. Jakość zdobywanych informacji zastępują ilością.
O ile wielokrotnie śmiejemy się z prymitywizmu radzieckiej/rosyjskiej techniki wojskowej o tyle ignorujemy prymitywizm amerykanów. Obydwa rodzaje prymitywizmu mają różne źródła: o ile Rosjanie mają problem z rozwinięciem technologii o tyle amerykanie mają problem z jej obsługą.
USA może sobie pozwolić na mało inteligentnych żołnierzy tak długo, jak długo ich polityka polega na prowadzeniu prostych i przyjemnych wojen napastniczych w których cały czas zachowują strategiczną inicjatywę. W takiej sytuacji sztab myśli i planuje a linia wykonuje. Kiedy inicjatywa jest tracona rozpoczyna się dramat, co najlepiej udowodniła wojna w Wietnamie albo początkowe (zaskoczenie, brak rozkazów, brak procedur, brak wyszkolenia i broni) oraz końcowe fazy wojny w Korei (po przyłączeniu się do niej Chin).
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 01:31
edzio
pracowałem trochę z usiakami i w 80% to jest prawda - podstawą każdej firmy ( i armii pewnie też ) - jest vendor który przysyła sprzęt zapewniający że wszystko dalej idzie samo. Jak coś nie idzie samo, albo nie ma czegoś od vendora co rozwiązuje problem to zaczynają się długie debaty dotyczące "jak zdefiniować problem" i jak znaleźć budżet na vendora który rozwiąże problem. Dzięki temu 20% cwanych usiaków może spokojnie chować głowę w piasek kontemplując świeży nabytek nowego pickup-a, albo ajfona dla żony. Jest to normalne pośrednictwo we wszystkim - ci którzy mają głowę na karku i potrafią myśleć - najczęściej pracują u vendorów - albo jako leniwy management, albo jako imigracyjne R&D a cała reszta nadaje się do wyrabiania big maków
Eli
Zloto dla Hindusa to rzecz swieta. Moj dobry kolega, srednia-wyzsza klasa w Kalkucie, argumentowal ze w jego otoczeniu spokojnie w kazdym zacniejszym domu znajdzie sie po kilogramie zlota. Co mnie nie dziwi – na ostatnim weselu o jakie zahaczylem w Hindustanie, panna mloda spokojnie kilka-kilkanascie uncji w rozmaitej postaci na sobie nosila. Dlatego, zlota tam nikt nie zdelegalizuje – absolutnie nie ma takiej szansy.
Ograniczenia maja zwiazek z walka z korupcja i ostatnimi posunienciami w tematach monetarnych. Innego kolegi rodzinka, pochodzaca z Gujurat – jak ktos nie wie, to podpowiem, ze to stan okreslany jako najbardziej „biznesowo” nastawiony w calych Indiach – zajmuje sie handlem zlotem. Po cichu, kolega przyznal, ze na decyzji Modiego zrobili mala fortune - opychano mase zlota po cenach siegajacych 2x spot, i wystawiajac fakturki z datami wstecz... Jestem w stanie sie o Wolge zalozyc, ze takich jubilerow / dealerow ktorzy takie dile nabijali sa w Indiach tysiace.
Stad tez, rzad postanowil zloto traktowac tak samo jak walute – spoko, mozesz miec nawet i tone w domu, ale musisz wykazac, ze pochodzi z legalnych zrodel. Znaczy, ze zostalo zanabyte za opodatkowane dochody. Jesli to udowodnisz, moga ci naszczekac. Jesli nie, no to masz problem.
W rezultacie, traktowanie zlota na rowni z waluta powinno byc akurat dobrym sygnalem, raczej niz klopotem do zmartwienia.
3r3
"Jeśli sprzedaż to znaczy, że znasz klienta, bo ja tak sprzedaję."
Jesteś gwarantem anonimowości nawet jeśli uraczyć Cię dowodem.
Przepiszesz dane z równą biegłością co zażywasz dykcjonariusza.
Jednakże to tu powszechne nie ma więc co czynić zarzutu. To wielce pomocne w biznesie, że czynności formalne dopełniane są z takim kunsztem.
Już widzę operacyjnego z gotówką na prowokowany zakup w knajpie. Żebym nie znał realiów pracy to bym uwierzył.
@gasch
"Zawsze mnie ciekawiło jakim cudem podczas WWII wyprodukowano tyle sprzętu i wyszkolono tylu ludzi w tak krótkim czasie."
A ile z tego sprzętu się potopiło. Oni się na nim wtedy szkolili, wszystko co wiemy o wypadkach na pokładzie lotniskowca w czasie operowania samolotami gromadzono W RAMACH WYPADKÓW aż do czasu wojny w Korei, a mimo to jeszcze w Wietnamie były problemy z porządkiem na pokładzie.
Można dać niewyszkolonym ludziom sprzęt tylko to bardzo dużo kosztuje.
Dostudiuj temat strat i uzupełnień oraz ciągłości operacyjnej tego co rzucono na wodę produkcją potokową za 2WW.
W szkockich stoczniach do dziś chodzą dowcipy o tym jak jankesi z lądu pobudowali okręty bez mysich dziur (skalaków) i im się rozeszły na falach.
"USA WWII zaczynało jak bezbronna panienka, aby po 4 latach być mocarstwem z największą armią."
Dostudiuj temat nim ponownie ujawnisz niewiedzę na temat stanu armii USA, oraz najpotężniejszej wówczas i do dzisiaj floty na planecie.
"A jeśli nie to Sun Tzu miał rację. Wojny wygrywa się przed ich rozpoczęciem. Bo dzisiaj w trakcie nie da się już nic zmienić w sile uzbrojenia."
Sun Tzu pisał to dla Chińczyków.
"Jeremy Clarkson (lubię poczytać jego zbiory felietonów wydawane w postaci książek) kilka lat temu pisał jak to w XIX wiecznej Anglii nie było standardu szerokości torów kolejowych. Prywatne firmy miały konkurencyjne linie z rożnym rozstawem. W końcu trzeba było to ujednolicić. "
Konfabulujesz. Był standard. Istnieje on od 102 roku przed naszą erą.
Z tego standardu wynika szerokość i wysokość rakiet wspomagających dla promu kosmicznego. Ponieważ do tej szerokości torów dopasowane są tunele w Górach Skalistych i tych projektowanych początkowo (beczułkowatych - lepszych) nie dało się transportować - były zbyt szerokie.
Szerokość torów w USA wynikała z przyrządów do produkcji osi dyliżansów, który to rozmiar przyszedł z UK (osiem i pół cala Stockton & Darlington z tolerancją do +38mm w skrajnych wypadkach dziś niedopuszczalnych), a ten był taki jaki był, ponieważ wozy z innym rozstawem nie były w stanie jeździć gdyż łamały osie.
A łamały osie z powodu kolein w drogach.
A jedyne drogi jakie były to były drogi rzymskie i koleiny w nich zrobiły rzymskie wozy.
A te miały rozstaw na szerokość zadów dwóch osłów (takich jak wspomniany Jeremy Clarkson) co zadekretował Gajusz Mariusz w swej reformie wojskowej z podaniem dokładnej miary używanej do dziś.
Całość tematu znajdziesz w Science American, został on opublikowany z okazji badania przyczyny zmiany rozmiaru rakiet wspomagających do wahadłowców, granty na to poszły, stąd opracowanie jakie opublikowano skrótowo było na bogato. A że temat dość wesoły to i wesoły periodyk.
A u cara był to rozstaw na dwa woły i stąd różnica mierzona od otworu do otworu.
Z zamówień publicznych da się wystawić całą flotę na jutro.
Na jutro w każdym razie będzie płatność, bo czy ta flota gdzieś, kiedyś dopłynie to już inna sprawa. Właśnie tą metodą porosły w USA fortuny za dostawy sprzętu, które nigdy nie nastąpiły.
@moratar
"@3r3
@waldi053
Żaden nie pomyśli że gdyby to był pył to maski p/gaz by nie wystarczyły [ zmiana filtra co 1 h]
Szkoda że ludzi piszą o tym co im się wydaje a nie o tym co wiedzą.
Po co to robić z siebie idiotę i mówić o rzeczach o których nie ma się pojęcia."
Zapewne dawno już jestem martwy z powodu mej niewiedzy.
Wicie rozumicie - niektórzy w tym pracują.
@gruby
"Aby z poziomu tabliczki mnożenia w zakresie do 100 przejść do poziomu potrzebnego do obsługi lotniskowca potrzebujesz 15 lat albo i więcej."
WASPY są z prywatnych szkół dla białych. Ale... wykształcenie dowódcy operacyjnego dla okrętu, z praktyką zajmuje właśnie do 25 lat. Bo musi się taki napływać.
@lemma
"Nie zastanawia Cię skąd się bierze ta potęga armii USA i dlaczego pół świata (ostrożny szacunek :)) się z tymi "amerykańskimi jełopami" liczy?"
Z fabryki. W czasie 2WW uzbroili również ZSRR i nawet błyskotliwi, skośnoocy pasterze dali radę dotrzeć do Berlina. Tylko na czerwono ubarwili szlak bojowy.
@Plastic Tofu
"Bardzo często w opowieściach o niskiej jakości wykształcenia w USA pojawia się wątek gdzie pracujący w sklepie nie umie wydać lub policzyć, a jak już prąd wyłączą to nie chce sprzedać itp. "
W USA to może są i anegdotki, a Szwecji dbają o to by prądu nie brakło, ale czasem się nie udaje i wtedy ujawniają się "anegdotki".
"Zresztą tego typu błędy powinny cieszyć gdy przekładają się na trójcyfrowy upust - czyli więcej jak 100%. Dostać obiektyw za darmo i jeszcze kasę bezcenne."
Najwidoczniej kończyliśmy różne szkoły wyciągając z tego samego tekstu różne wnioski.
Ja wyciągam wniosek iż upuścili mu kilka stówek USD, Ty od razu procenty dopisujesz. Nawyk ze stoiska monopolowego?
@Eli
"Ograniczenia maja zwiazek z walka z korupcja i ostatnimi posunienciami w tematach monetarnych."
Czyli walka z sektorem usług biurokratycznych.
No jak samo nie działa to się smaruje - młotkiem mają walić?
A kto korupcję wywołał jak nie państwo, które z nią teraz wojuje?
"Stad tez, rzad postanowil zloto traktowac tak samo jak walute – spoko, mozesz miec nawet i tone w domu, ale musisz wykazac, ze pochodzi z legalnych zrodel."
A domniemanie że z legalnych źródeł póki nie przedstawi się dowodu że z nielegalnych to już niemodne?
Po cóż kłopotać się udowadnianiem winy - wystarczy wyprodukować pół miliona przepisów, zamknąć wszystkich w państwie totalitarnym i niech udowadniają swoją niewinność wedle wszystkich przepisów :)
Pafcio
Oczywiście że kupisz anonimowo bez żadnego problemu do 15k EUR.
Żaden szanujący się diler przy zakupie nie prosi o dokument tożsamości a jedynie daje do wypełnienia kwit a to zasadnicza różnica.
Jeśli jakiś diler prosi o dokument to działa nadgorliwie i wbrew interesowi własnej firmy bo nie ma takich uprawnień a klienci o tym wiedzą.
Nie znam takich dilerów metali.
Eli
Ostatnio przez media przetoczyla sie fala newsow dotyczacych bylego agenta CIA, co ponad dekade temu przesluchiwal Saddama Hussaina zanim wydano na niego skazujacy wyrok. Saddam mial mu powiedziec ze „you’re going to fail”, argumentujac ze USA nie rozumie ani kultury, ani mentalnosci ani wielu innych rzeczy. No i patrzac teraz, z perspektywy ponad dekady, 100% racji. Coz, placz i zgrzytanie zebow ze demokracja nie zadzialala w Iraku? Nie miala prawa zadzialac.
Podobnie z Twoim mysleniem, zasadniczo masz racje, ale tylko i wylacznie z Twojej perspektywy, znaczy kogos, kto siedzi w Europie (zakladam), rozwinietym kraju opartym o inna historie, myslenie, kulture i zupelnie inny zbior regul. Potrzeba lat, aby zrozumiec myslenie ludzi w Azji, a Indie, nawet dla Azjatow, to zupelnie inna liga. Kraj w ktorym ponad 90% transakcji to transakcje gotowkowe, gdzie podatki placi raptem 1% populacji, gdzie korupcja to nie tylko rzad, ale ludzie na kazdych mozliwych stanowiskach, gdzie miliony ludzi (rozne szacunki, ale ok. ¼ spoleczenstwa) nie potrafi czytac ani pisac, gdzie mozesz zostac wysmiany za jedzenie salaty, gdzie corka mleczarza zostaje ukamienowana za zwiazek ze sprzataczem, bo przeciez sa z innej kasty, itd, itp. - bardzo dlugo moglbym pisac.
W takim otoczeniu, w takim kontekscie i swietle, posiadanie tony zlota gdy sie nie placi podatku, zaczyna nieco inaczej wygladac - zaczyna wygladac podejrzanie. I to z zupelnie innych powodow niz piszesz. I w takim kontekscie nalezy patrzec na owe rzadowe ograniczenia – walki z korupcja, a nie ze zlotem per se.
Waldek
"Właśnie dlatego uważam inwestycje w nieruchy za żart.
Dla mnie nieruch jest ostatecznością jak sam go potrzebuję."
W PL, w kraju postfeudalnym - żart.
Link do protokołu z posiedzenia można podsyłać każdemu ulicznemu obrońcy tzw. konstytucji RP, przeświadczonego, że:
1) wywłaszczyć w PL można tylko za odszkodowaniem (art. 64 z "trójeczką"),
2) decyzje nad kształtem ustaw (czyli stosunku "państwa" do własności) podejmowane są w parlamencie a nie w zaciszu gabinetów departamentów prawnych ministerstw - konstytucja sobie, a biuro sobie...
Arcadio
@Eli
Piszesz sensownie, ale nie myśl, że zyskasz uznanie wśród osób, których majątek pochodzi głównie z nielegalnych źródeł. Jak dla mnie każdy kto nie jest w stanie uzasadnić pochodzenia swojego majątku, powinien go mieć odebrany, a sam być powieszony, ale wtedy w Polsce żyłoby pewnie ze 25 mln ludzi :)
Enemy
"Pisanie historii Polski zostawmy historykom".
Sluze uprzejmie. Jest to jedna z tych dziwnych rzeczy ktora robilem w zyciu. Aczkolwiek ani dyplomu ani cv wolalbym nie posylac bo czuje sie swietnie z anonimowoscia no i przywiazany jestem do pseudonimu.
@ Glupi
Doszedl tym razem mam nadzieje?
@ All TT i SG u Tradera.
Dzisiejsza historia narodowa jest barbaryzowana. A podreczniki aktualizowane slamazarnie i powoli. Nadal w tymze swiecie akademickim uzywa sie podrecznikow o zabarwieniu "czerwonym". Dlatego tez w dawnej epoce bardzo wielu historykow PL jak i w bratnim ZSRR robilo specjalizacje o sredniowieczu i starozytnosci. I dlatego tez mamy swiatowej slawy specjalistow od Bizancjum. Tych epok nie mozna bylo zideologizowac.
Dzis, u nas dzis skupiono sie na zolnierzach wykletych i rozliczaniu czerwonej epoki. Teraz gloryfikuje sie NSZ, wszesniej gloryfikowano AK, jeszcze wczesniej AL... Moda przeminie, karawana bedzie jechac dalej. Dzis, totalnie olano dawne dzieje. A w obliczu nowych odkryc dotyczacych okresu wiekow mrocznych (arecheo, genetyka itd.) wychodzi ze my, Slowianie nie tylko (za przeproszeniem) "z du.y sie nie wzielismy" ale i ze stalismy na wyzszym poziomie cywilizacyjnym niz sasiedzi z zachodu. Tylko ze ktos gdzies dalej uslyszal co 3 slowo, podal dalej, ktos poparl to fantazjami Wincentego Kadlubka i falszywkami z kronik Prokopa i tak tworza sie pierdoly o Imperium Lechitow.
Historycy zachodni stoja ciagle na pozycji dominacji ludow Germanskich (czyli Frankow, Germanow i Brytow/Sasow) i poprawnosci politycznej ale traktujac Slowian na anty. Pamietajmy ze podczas zaborow, wpajano nam ze nizszosc cywilizacyjna wyssalismy z mlekiem matek. Potem robiono to podczas IIWW. A potem jakos to zostalo i ciezko te nowe fakty wychodza na wierzch.
Na szczescie tutaj koledzy i kolezanki macie m.in. mnie, ktory w swoim wolnym czasie i w skromnej osobie postaram sie co nieco te wiedze usystematyzowac i przystepnie opisac (z lekka ironicznie ten akapit prosze traktowac).
IT jest portalem o ekonomii i (no trudno) geopolityce. T21 od poczatku pisze o edukacji ludzi.
TT i SG maja byc cwiczeniami dla mozgu, uczyc myslenia pod prad. I brawo @Glupi za pomysl. Tam gdzie ja widze betonowe sciany, inni widza plany podkopu a jeszcze inni rozpedzone czolgi (3r3). Ale jesli choc jedna osoba wyciagnie z tego choc troche, to juz bedzie to sukces prawdziwej pracy u podstaw. Pamietajcie ze prawdziwy aktor teatralny da z siebie wszystko nawet dla jednego widza.
@ Zloto (Au), Srebro (Ag)
Im blizej zaprzysiezenia Trumpa tym bardziej zloto i srebro odreagowywuje.
bmen
# Enemy - doszedł
# Karo - racja z tymi historykami, ale ja widze też to tak.
Nie kazdy ma dostep do wiedzy który historyk jest warty czytania, nie każdego stać na ksiazki, a na internecie sobie poczyta za free,
Ksiązki te są długie i szczególowe, a my możemy napisać krótko i na temat i podać źródła i linki.
Trzeba mieć podstawy historyczne, a ciekawi sobie poczyczyaja wiecej bo linki można podawać dla bardziej wymagających.
Dlatego uważam że spisanie całej historii w skrócie i z grubsza ( i z linkami, odnośnikami i źródłami) to dobry temat, a i też wytworzy pewnego rodzaju tkanke współpracy.
Rodzaj grupy ludzi którzy chca się dzielić info a nie tylko brać. To wszystko dopiero w planowaniu ale chyba warto takei coś działac grupowo.
Jako ze jest to portal nie-historyczny zapewne bedziemy to publikowac na jakims innym blogu. Jak ktos ma pomysl jak to wytworzyc to prosze o kontakt.
W ramach TT warto byłoby wykształcić grupe historyczną, finansową, geopolityczną i obywatelską.
Grupa investycyjna jest poza TT i nazywa sie listaAT.
Jakoże dostałem dużo zapytań od poczatkujacych investorów z prośbą dołączenia do listaAT pomyślałem że można by stworzyć druga grupe dla poczatkujacych i jak ktoś już bedzie na własciwym poziomie to przeskakuje do grupy własściwej.
Mysle nad tym jak to rozegrać bo nie można karać chcących za brak doświadczenia, ale zarazem nie można spowodować sytuacji kiedy doświadczeni muszą sie męczyć z początkującymi.
# Karo - jak tam twoje pisania o wartosciach cywilizacji łacinskiej i róznicach pomiedzy pogaństem a chrześcijanstwem.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 11:54
jacek.s
A co się ma dziać? Właśnie przed chwilą złożyłem zamówienie i wsio poszło si.
@Eli
Rozumiem, że piszesz o ograniczeniach rządowych w Indiach a nie w ogóle? Bo w PL to już jedna wielka kpina IMO.
daleko
To moj pierwszy wpis i od razu spiesze z pomoca uzytkownikowi @ludzik ktory pytal o miejsce w Europie gdzie da sie kupic blaszki bez papierow.
Odwiedzil niedawno takie miejsce. Nikt nikogo o nic nie pyta, zadnych papierow. Hello, kasa na stol, towar i rachunek do kieszeni, goodbye. Ceny moze pare groszy wyzsze niz online ale anonimowosc kosztuje a i towar prosto ze zrodla. Wybor moze slaby bo tylko Filharmonia ale lepsze to niz papier.
Pewnie jest na CCTV ale kto nie jest. Aha, jak ktos chce byc super ''niewidzialny'' to moze wylaczyc srajfona po przyjezdzie do miasta.
Podaje adres:
Am Heumarkt 1
1030 Wien
Osterreich
P.S. Jestem uzalezniony od tego bloga. Swietne klimaty i tematy. Tak trzymac!! Pozdrawiam.
lpro
Ciekawą alternatywą dla sztabek i monet mogą być używana biżuteria lub używane użytkowe przedmioty ze srebra takie jak galanteria stołowa, sztućce, tace itp.
Oczywiście dla obu tych grup przedmiotów niezbędne będą umiejętności szybkiego przeliczania "zawartości złota w złocie" oraz zmysł estetyczny, by nie kupować złomu (zmysł ten można wyrobić). Trzeba też będzie piekielnie pilnować ceny zakupu i uwzględniać wagę ewentualnych kamieni w biżuterii- cenę konkretnej monety uncjowej można porównać w ułamku sekundy w internecie, ale wycena półtorakilowego przedmiotu ze srebra próby 835 wymaga znajomości matematyki na poziomie podstawówki.
Miejscem poszukiwania sreber mogą być targi staroci, sklepy z antykami, allegro i tym podobne serwisy, natomiast doskonałym źródłem zaopatrzenia w biżuterię pozostają lombardy.
Trzeba pamiętać, że celem nadrzędnym musi pozostać kupienie przedmiotu w akceptowalnej cenie, a nie "kolekcjonerstwo" czy też zachcianka. W odróżnieniu od sklepów typu "mennica" w lombardach i tym podobnych najczęściej można ZNACZNIE negocjować ceny.
Zalety w skrócie:
anonimowość
dowody zakupu (lombardy)
towary te są w większości sprzedawane w procedurze vat marży, więc haracz jaki płacimy jest automatycznie mniejszy
w wypadku konfiskat w przyszlości raczej cieżko im będzie zdelegalizować pierścionki i srebrne widelce;) jest nadzieja, że nie pójdą one na pierwszy rzut i będzie można nimi legalnie obracać
cena- jeśli się przyłożymy, można bez problemu wyszukać ładne srebra i złotą biżuterię w cenie ok. 10%-20% ponad spot zawartego w nich metalu. Dla bogaczy kupujących kilogramowe sztaby to pewnie nie do pomyślenia, ale dla drobnych ciułaczy szukających drobnicy to wcale nie tak dużo w porównaniu z cenami gotowych produktów w "mennicach"
wartość użytkowa i estetyczna
rozpoznawalność dla zwykłych ludzi- w odróżnieniu od dziwnej złotej blaszki w zamkniętym plastikowym pudełeczku, która i tak pewnie jest podrabiana;), każdy wie, jak wygląda stary złoty ruski pierścionek (a tego najwięcej na rynku)
Oczywiście nie jest to rozwiązanie dla kogoś, kto najbardziej ceni prostotę, albo ma do ulokowania duże pieniądze, ale dla zwykłego zjadacza chleba, jak najbardziej. Powtarzam całej swojej rodzinie i znajomym, że każdy, szczególnie biedny, niezależnie od tego, jak mały ma się majątek, w dzisiejszych czasach powinien mieć na głowę przynajmniej uncję złota i kilogram srebra. Większość woli mieć jednak nowy telewizor...
Enemy
"Jakoże dostałem dużo zapytań od poczatkujacych investorów z prośbą dołączenia do listaAT pomyślałem że można by stworzyć druga grupe dla poczatkujacych i jak ktoś już bedzie na własciwym poziomie to przeskakuje do grupy właściwej."
To ja sie zglaszam i poprosze do poczatkujacej.
A tobie to czasu starczy na pociagniecie tego wszystkiego? Doba ma niestety tylko 24h.
bmen
ja to robie wszystko na automat a jak juz zyje to sam sie o siebie troszczy.
A niedlugo stworzymy gremium odpowiedzialne za dany projekt.
jak chcesz dołączyć to pisz na listaPT@boun.cr . Własnie ta konstrukcje montuje.
Inni poczatkujący też mile widziani, a doświadzeni pisza na listaAT@boun.cr w celu dołaczenia do grupy.
Chciałem zapytac jeszce raz jak czy żyją te grupy miastowe?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 12:22
Eltor
"Piszesz sensownie, ale nie myśl, że zyskasz uznanie wśród osób, których majątek pochodzi głównie z nielegalnych źródeł. Jak dla mnie każdy kto nie jest w stanie uzasadnić pochodzenia swojego majątku, powinien go mieć odebrany, a sam być powieszony, ale wtedy w Polsce żyłoby pewnie ze 25 mln ludzi :)"
Mam po dziadku pewną rzecz, ale staruszek na łożu śmierci nie był dał mi faktury. Sam zresztą nie miał, bo od ojca on z kolei dostał. A to cenne jest. Więc komu konkretnie mam to oddać? No i oczywiście za ten przechodzący z pokolenia na pokolenie wziątek o dużej wartości powinni mnie powiesić.
I mam takiego majątku w rodzinie trochę, co z pokolenia na pokolenie przechodzi. Więc z pewnością oszustem jestem, co się tylko do państwowego okradzenia... przepraszam, zarekwirowania majątku nadaje i na szubienicę.
I jeszcze trochę takich rzeczy mam, co na nie 30 lat temu zapracowałem i kupiłem za gotówkę, co było w tamtych czasach normalne. I żaden papier na to nie dotrwał i żaden wydruk z kasy fiskalnej.
Kiedyś było tak, że procesy polegały na tym, że to podsądny (podsądna) miał udowodnić swą niewinność, a jak tu udowadniać brak konszachtów z Diabłem, gdy takie oskarżenie padnie? No, to winny! Przecież nie udowodnił niewinności.
Myślałem, że to przeszłość, a jednak coraz częściej łapię się na spostrzeżeniu, że zamiana domniemania niewinności na domniemanie winy jako domyślnego trybu działania wymiaru przemocy (no, bo nie sprawiedliwości) zdaje się przebijać do rzeczywistości.
wzwen
"Jak dla mnie każdy kto nie jest w stanie uzasadnić pochodzenia swojego majątku, powinien go mieć odebrany, a sam być powieszony"
No to powinieneś być zadowolony z tego jak jest teraz. Bo jest prawie jak chcesz:
- każdy kto nie jest w stanie uzasadnić pochodzenia swojego majątku musi zapłacić podatek w wysokości 75% wartości tego majatku
- jeżeli majątek pochodzi ze źródeł nielegalnych, to w całości będzie skonfiskowany
Rozumiem, że jesteś smutny z powodu brakujących 25% oraz braku wieszania :)
ojciec
Uważaj z takimi pomysłami. Hipotetycznie zakładając istnienie sankcji jaką postulujesz :
-ktoś pozna Twój adres, podrzuci Ci złotą monetę i szykuj się na stryczek
-nowożeńcy po otwarciu kopert i niezgłoszeniu darowizn do US -szafocik
W bogatszych rodzinach to i dzieci po pierwszej komunii byś musiał wieszać.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 12:41
Chell
Studiuję zdrowie publiczne. Mamy tam trochę ekonomii, ale nie ogarniam.
Dostaliśmy takie zadanie:
4 firmy zlokalizowane w górze rzeki odprowadzają zanieczyszczenia do wody. W dole rzeki usytuowane są domki letniskowe. Aby zachować wartość użytkową letniska, właściciele domków mogą wybudować basen lub firmy mogą zainstalować filtry redukujące ilość ścieków. Jakie są potencjalne korzyści i zagrożenia związane z następującymi rozwiązaniami?
a) ustanowienie jednolitej opłaty za emisję jednostki ścieków,
b) ustanowienie jednolitej normy emisji dla wszystkich zakładów,
c) ustanowienie rynku zezwoleń na emisję z określoną odgórnie "pulą" zanieczyszczeń.
Pomożecie?
Arcadio
Albo nie rozumiesz, albo nie chcesz rozumieć. Posiadany majątek musi mieć pokrycie w osiągniętych dochodach, a Ty z jakąś pamiątką po dziadku wyskakujesz.
Istnieje również prawo spadkowe, które jasno określa, w jakim stopniu pokrewieństwa i do jakiej wartości przekazywany spadek nie podlega opodatkowaniu.
Każdy uczciwy człowiek posiada też PITy czy inne dokumenty poświadczające legalność dochodu. Oczywiście takich dokumentów nie posiadają złodzieje i łapówkarze no bo skąd ? I to ich najbardziej przejrzystość boli.
Warto zauważyć, że wcale nie trzeba być krystalicznie uczciwym, bo zwykle większość dochodów i tak przejadamy, a na majątek idzie tylko jakiś ich procent. Więc nie jest problemem uzasadnić wartość majątku dochodami, nawet jak część dochodów jest rzeczywiście czerpana na lewo.
@wzwen
Nie jestem zadowolony z tego jak jest, bo co z tego, że istnieje przepis skoro nikt go nie używa. Ewentualnie jest używany wybiórczo, żeby zniszczyć jakiegoś nielubianego człowieka. Gdyby zaczęto stosować rzetelnie przepis o 75% podatku od majątku z nieudokumentowanego źródła to 90% biurwy musiałoby swoje domy oddać. Więc spoko, ten przepis nigdy nie będzie powszechnie stosowany.
@ojciec
Uderz w stół, to i nożyce się odzywają :)
Zarobiłem w życiu conajmniej 10x tyle ile wynosi mój majątek. Musiałbyś mi chyba te monety taczką podrzucić, żebym się nie wytłumaczył.
A na poważnie narkotyki też można komuś podrzucić.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 12:56
wzwen
"Nie jestem zadowolony z tego jak jest, bo co z tego, że istnieje przepis skoro nikt go nie używa. Ewentualnie jest używany wybiórczo, żeby zniszczyć jakiegoś nielubianego człowieka. Gdyby zaczęto stosować rzetelnie przepis o 75% podatku od majątku z nieudokumentowanego źródła to 90% biurwy musiałoby swoje domy oddać."
Mylisz się. Ilekroć mowa o "stosowaniu przepisu" zawsze kluczowe pytanie, to: kto decyduje? I ten ktoś zawsze zdecyduje jak chce - nie ma na to rady (no może z wyjątkiem wariantu KS proponowanego przez 3r3).
Biurwa ma świetnie udokumentowane środki, z których kupiła/zbudowała domy.
"Posiadany majątek musi mieć pokrycie w osiągniętych dochodach"
A czy jak wyjadę na wycieczkę za granicę i tam znajdę 2 kg samorodek złota i tam go sprzedam, to już dochód mam udokumentowany?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 13:07
buffett
myślałem że jesteś poważniejszy, przynajmniej na takiego wyglądasz.
Wzwen świetny przykład dał, znajduje 2 kg złota i co ? mam lecieć do Państwa się pochwalić ?
ehh
zieloniutki
"Piszesz sensownie, ale nie myśl, że zyskasz uznanie wśród osób, których majątek pochodzi głównie z nielegalnych źródeł. Jak dla mnie każdy kto nie jest w stanie uzasadnić pochodzenia swojego majątku, powinien go mieć odebrany, a sam być powieszony, ale wtedy w Polsce żyłoby pewnie ze 25 mln ludzi :)"
..., a zdajesz sobie sprawę, że następni będą "spekulanci"?, a że jak mniemam, zdarza Ci się na GPW i nie tylko coś taniej kupić i drożej sprzedać, to będziesz kolejny w kolejce ...
Eltor
Ależ mój spadek po dziadku nie będzie miał pokrycia w moich dochodach - nie ja ten fragment mojego majątku wypracowałem. Co więcej, nie musiał też mieć pokrycia w jego dochodach, bo jak wspomniałem, sam go otrzymał. Analiza dochodów kogoś z XIX wieku po wszystkich zawieruchach historycznych, jakie się przetoczyły przez tą krainę? Raczej niewykonalne.
Prawo spadkowe oczywiście brzmi pięknie, tylko jak mam udowodnić, że to, co mam w ręku, to spadek? Oświadczyć wszak mogę cokolwiek, a dziadek z kolei małomówny coś od dłuższego czasu, więc też niczego nie zezna. To, o czym mówimy, to nie kwestia opodatkowania owego spadku, do czego nawiązałeś, a określenia prawa do jego własności. Miał go od ojca, trzymał w ukryciu całe życie, przrekazał go mnie gdy żegnał się z tym światem. To wszystko, początek i koniec historii. Po prostu mamy tu zderzenie abstrakcji (prawa) z rzeczywistością. Pojawić się mam w urzędzie z "wziątkiem" w dłoni i powiedzieć "hej, zobaczcie, mam takie coś i to dał mi mój przodek jak odchodził". Dowodów nie mam, słowo moje jedynie. Jakże miałbym przeprowadzić "legalizację" czegoś, co w oczach przeciętnego Kowalskiego stanowi całkiem pokaźny majątek?
A co ze składnikami majątku nabytymi przed ponad 30 laty za gotówkę? Śladu po przelewach nie ma, bo wypłata i płatność gotówką, firma, dla której pracowałem, nie istnieje już, przelewy do ZUS szły zbiorczo, żadne dokumenty po firmie nie zostały.
Problem z prawem, jakie postulujesz pojawia się wtedy, gdy weźmiemy pod uwagę kontekst szerszy aniżeli czas trwania zawodowego życia pojedyńczego człowieka czy trwałości systemu śledzenia majątku/dochodów obywatela przez administrację.
To, co usiłuję Ci powiedzieć, to to, iż nie zawsze musi tak być, że czyjś majątek niemający ścisłej korelacji z dochodami pochodzi z przestępstwa.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 13:45
wzwen
"Wzwen świetny przykład dał, znajduje 2 kg złota i co ? mam lecieć do Państwa się pochwalić ?"
Oczywiście masz rację.
Chodziło mi jednak o sytuację odwrotną. Przynoszę zaświadczenie z takiej np. Somalii, że jak wyżej i czy wówczas moje państwo już uważa, że wszystko jest OK. Kto decyduje o tym jakie dowody odnośnie dochodów są wiarygodne a jakie nie?
buffett
wyobraź sobie, że masz z dziada pradziada zegarek 300-letni, którzy trafiał z ręki do ręki przy łożu śmierci.
wart z 20 mln.
udowodnij, że to twoje :) wisisz kolego :)
wzwen
"wyobraź sobie, że masz z dziada pradziada zegarek 300-letni, którzy trafiał z ręki do ręki przy łożu śmierci.
wart z 20 mln."
Jest jeszcze gorzej, bo zegarek jest wart tyle ile ktoś chce za niego zapłacić. A jak będzie kupiec za 50 mln, to ...
Myśli Arcadio krążą wokół legalności dochodów, a to już było ćwiczone w przeszłości i jest ćwiczone teraz i nie działa. Nie da się nieuczciwych pozbawić majątku pochodzącego z nieuczciwości. Można tylko pozbawić majątku uczciwych.
ojciec
A na poważnie narkotyki też można komuś podrzucić. - jak mają wieszać za posiadanie, to też jestem przeciw.
Zarobiłem w życiu conajmniej 10x tyle ile wynosi mój majątek. Musiałbyś mi chyba te monety taczką podrzucić, żebym się nie wytłumaczył.
Cieszy mnie majętnosć kolegi, a co z mniej majętnymi? Podrzucamy biedakowi złotą monetę i niech wisi?
Arcadio
@buffett
@Eltor
Rozmowa schodzi na poziom przedszkola. Ten znalazł samorodek złota ważący 2 kg a drugi ma zegarek 300letni warty 20mln.
Tu nie chodzi o to, żeby ktoś miał prześwietlane klejnoty rodowe do któregoś pokolenia. Chodzi o ludzi, którzy mają papier na najniższą krajową a wille sobie budują, na Karaiby jeżdżą na wakacje, a żona po zakupy BMW X6. Nie zazdroszczę, ale udowodnij, że uczciwie zarobiłeś, że dostałeś spadek, że dziadek Ci dał itd. To jest właśnie uzasadnienie pochodzenia.
Nikt nikomu zegarka nie będzie zabierał, ale jak już go sprzedasz za te 20 mln to fakturę zachowaj :)
Kończę temat, bo jak pisałem do #Eli, kwestie uczciwego zarobku są dla wielu bardziej odległe niż trudne skądinąd ekonomia i geopolityka.
A, że ja od urodzenia mam alergię na złodziei, to czasem nie mogę się powstrzymać, żeby coś nie palnąć.
@zieloniutki
Zdarza mi się często i gęsto na tej GPW. I na wszystko mam papier, bo inaczej się nie da.
@ojciec
Moja majętność jest raczej przeciętna. Po prostu pracowity jestem i rozrzutny zarazem - stąd taka proporcja dochodów do majątku. Lubie i umiem uczciwie zarabiać więc cieszę się życiem i do grobu zbyt wiele nie zabiorę. A biedak to by tą podrzucona monetę czym prędzej na policję zaniósł - taka już mentalność biedaków.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 15:14
wzwen
"udowodnij, że uczciwie zarobiłeś"
Jak? Jakie dowody dopuszczasz? Kto dowody ocenia? Kto wydaje wyrok?
To nie jest poziom przedszkola. Dostałeś przykłady, że nie da się tak jak chcesz.
"Chodzi o ludzi, którzy mają papier na najniższą krajową a wille sobie budują..."
Żaden problem. Tych łapie 75% podatek. I to działa w tej chwili.
Problem z tymi, którzy papier mają a zarobili inaczej. Tych prawem nie złapiesz.
"Zdarza mi się często i gęsto na tej GPW."
Czy chociaż zdajesz sobie sprawę, że dla większości to nie jest uczciwy zarobek?
"sprzedasz za te 20 mln to fakturę zachowaj :)"
A bo co? Jakieś przepisy tego wymagają?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 15:21
kikisek
Nie ważne jak złoty zegarek po pra pra pra dziadku znalazł się w naszych rękach, ani jak go zdobył nasz przodek (jeśli nie legalnie to dawno temu był czas, aby go za to ścigać), może znalazł, kupił, wymienił się, zdobył jako łup na wojnie, itd., może miał takich zegarków całą skrzynię, przetopił i przekazał następcom jako sztabkę złota. To tylko wymysły, abyśmy zajęli się problemami sztucznie stworzonymi przez biurwę/państwo, to samo państwo które nasi przodkowie powoływali i które miało nam służyć, a komu służy ... ?
Chyba tylko największego kalibru aferzystom, przestępcom, politykom, którzy poukrywali się w układach i powiązaniach. Którzy poprzepisywali czy odziedziczyli coś od "stryjeczny wuj szwagra mego drugiego męża" owinęli to w papierki prawne i udają świętych.
A ściga się "tych normalnych" którzy nie mieli nigdy potrzeby nic ukrywać, ściga się za brak papierków. Mogą ponieść karę nie za sztabkę złota, plik banknotów, ale za brak papierka, za brak ugięcia karku przed biurwą. Za nic innego, bo wielu tzw. WINNYCH za nic nie dałoby się ukarać, bo nigdy nie znalazł by się ktoś kogo skrzywdzili, czy komuś coś ukradli - wiek karze się za brak biurokracji.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 15:29
zieloniutki
nie rozumiesz, czy tylko udajesz?
Mieliśmy już czasy gdy za etykietkę spekulanta lub np. nadmierny areał ziemi (wcześniej legalnej) można się było załapać na zrywanie paznokci, lub bardziej wyszukane atrakcje - tego typu ekscesy, zaczynają się od błahych pomysłów (jeden z nich przedstawiłeś) - NIECH OBYWATEL UDOWODNI, ŻE NIE MAMY GO ZA CO ZAMYKAĆ?!
takie podejście właśnie, nakazuje mi dużą rezerwę i ostrożność w odniesieniu do "dobrej zmiany":)
jacek.s
Flex
Ale etykietę spekulanta czy oszusta podatkowego wraz z dodatkowymi atrakcjami teraz już możesz dostać mimo, że postępujesz zgodnie z interpretację podatkową.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/interpretacje-podatkowe-klauzula-obejscia,18,0,2224402.html
Wystarczy widzimisię urzędnika.
O wieszaniu jeszcze nie pomyśleli ;P
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 16:08
Plastic Tofu
Rząd nie powinien wiedzieć ile człowiek zarabia i ile ma majątku. Każda transakcja pomiędzy dorosłymi ludźmi czy podmiotami gospodarczymi powinna być z natury uznana za legalną. Konstrukcja systemu podatkowego powinna być niezależna od wiedzy rządu. Tak jak podatek w paliwie. korzystasz płacisz.
My tworzymy rząd w calu ochrony naszych wolności i prawa własności, a nie w celu zaglądania do naszej kieszeni.
marcins
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 16:28
semperparatus
gasch
Większość nacji w przypadku braku procedur i jasnych instrukcji zastyga w bezruchu.
Dlatego Polacy w wielu branżach są cenieni, ponieważ potrafią rozwiązywać problemy. I działać, gdy planu brak. Nie mówię, że to zawsze się sprawdza.
@3r3
Tak, standard jest od czasów rzymskich...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozstaw_szyn
Jak to mówi klasyk: "bredzisz".
@Plastic Tofu
A propos edukacji w USA.
Mogę się wypowiedzieć skąd pochodzą wysokie miejsca w rankingach uczelni amerykańskich. Mianowicie, spora część (większość?) naukowców na ichniejszych uczelniach to imigranci. Sporo jest Rosjan, Arabów i Azjatów. Naukowcy owi, nie odebrali wykształcenia w USA, ale skuszeni warunkami pracy przyjechali na amerykańskie uczelnie.
Tam dużo publikują (bo się opłaca) i stąd miejsca w rankingach.
(Powyższe dotyczy przynajmniej nauk ścisłych).
"@Arcadio
Rząd nie powinien wiedzieć ile człowiek zarabia i ile ma majątku. Każda transakcja pomiędzy dorosłymi ludźmi czy podmiotami gospodarczymi powinna być z natury uznana za legalną. Konstrukcja systemu podatkowego powinna być niezależna od wiedzy rządu. Tak jak podatek w paliwie. korzystasz płacisz.
My tworzymy rząd w calu ochrony naszych wolności i prawa własności, a nie w celu zaglądania do naszej kieszeni."
Podpisuję się prawą i lewą ręką. Arcadio niestety wyprowadza państwo od tzw. dupy strony. Nie jest to niestety rzadka przypadłość. Wielu marzy o komunizmie w wersji totalitarnej, nawet jeśli nie są tego świadomi.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 17:21
3r3
http://demotywatory.pl/4590809/Ciekawostka-na-dzis
Jak nie czytałeś Świata Nauki w dzieciństwie to się tym chociaż publicznie nie chwal.
Zaniżasz poziom.
To opracowanie o torach zamieściło w Science American NASA po tym jak ktoś zgarnął granta za to dochodzenie w sprawie rozmiaru rakiet.
Jeśli nie czytałeś Horacego, albo Kochanowskiego to też się nie chwal. Bardzo proszę.
//===========================
Cieszy mnie że wielu tak przytomnych ludzi wnioskuje, że z braku dowodu winy człowiek może być niewinny.
Niestety zajmujecie się finansami, a nie wyrzekaniem wyroków, więc tamten sektor obsiedli chciwcy, którzy przyklepią dowolną decyzję byle samemu chapnąć to co z konfiskaty skapnie. Wszak konfiskaty idą do skarbu państwa, a skarb państwa opłaca usłużnych sędziów.
To po prostu biznes - okraść Was to bardzo dobry biznes. Szczególnie dla państwa.
A że czasem państwu się trafi jakiś użyteczny #Arcadio to tym łatwiej.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 18:10
Kabila
Plastic Tofu
"A propos edukacji w USA.
Mogę się wypowiedzieć skąd pochodzą wysokie miejsca w rankingach uczelni amerykańskich. Mianowicie, spora część (większość?) naukowców na ichniejszych uczelniach to imigranci. Sporo jest Rosjan, Arabów i Azjatów. Naukowcy owi, nie odebrali wykształcenia w USA, ale skuszeni warunkami pracy przyjechali na amerykańskie uczelnie.
Tam dużo publikują (bo się opłaca) i stąd miejsca w rankingach.
(Powyższe dotyczy przynajmniej nauk ścisłych)."
Wikipedia podaje, że jest 363 laureatów nagrody Nobla z obywatelstwem USA. nobelprize.org podaje, że 259 urodziło się w USA. Są też przyadki jak Roald Hoffmann, który urodził się na terenie Polski, ale wyemigrował z rodzicami będąc dzieckiem i edukację pobierał w USA, Więc czy większość nie wiem. Te same realia są w amerykańskim biznesie, jest wielu mądrych i światłych ludzi z zagranicy, ale gross to jednk jankesi. Ten sam model jest w Hollywood, które jest bardzo otwarte na aktorów czy filmowców z całego świata. Otwartość na talent jest zaletą budującą prestiż i tworzącą bogactwo, całe stany są testamentem lepszym czy gorszym otwartości. Tylko nurtuje mnie zawsze to pytanie; Skoro ci mądrzy ludzie gonią do Ameryki tworzyć i publikować, skoro tylko dzięki nim "amerykanie" są latarnią rozświecającą ciemności niewiedzy to dlaczego nie zrobią tego u siebie?
Jerry Sparrow
1. Zadłużenie gospodarstw domowych do przychodów wzrosło w ostatnich 10 latach o około 100%:
http://pl.tradingeconomics.com/poland/households-debt-to-income
to samo w relacji do PKB:
http://pl.tradingeconomics.com/poland/households-debt-to-gdp
2. Wydatki konsumpcyjne rosną m/w w takim samym tempie co podaż waluty M3 (około 100% w ciągu 10 lat, ale wg indeksu CPI dopiero wychodzimy z fazy deflacji...)
http://pl.tradingeconomics.com/poland/consumer-spending
http://pl.tradingeconomics.com/poland/money-supply-m3
http://cdn.tradingeconomics.com/charts/poland-inflation-cpi.png?s=pocpiyoy&v=201701051827r&lang=all&d1=20070101&d2=20171231
3. I jednocześnie od 3 lat cały czas szybko wzrasta optymizm konsumentów
http://pl.tradingeconomics.com/poland/consumer-confidence
gasch
Cenię Twoje wpisy, ale czasami niestety należysz do tych z rodzaju "nie znam się, to się wypowiem"
https://en.wikipedia.org/wiki/Great_Western_Railway#Brunel.27s_7-foot_gauge_and_the_.22gauge_war.22
"Once the GWR was in control of the whole line from London to Penzance, it set about converting the remaining broad-gauge tracks. The last broad-gauge service left Paddington station on Friday, 20 May 1892; the following Monday, trains from Penzance were operated by standard-gauge locomotives.[26]"
Wydaje mi się, że Clarkson pisał o tym wydarzeniu. Rozstaw zwężono o około 70cm,
Możesz się upierać (podpierając "cytatami" z demotywatorów...), że od czasów rzymskich mieliśmy jeden rozstaw (torów), podczas gdy w samej Wielkiej Brytanii było ich kilka a na Świecie jest kilkanaście nadal w użyciu, Kochanowski i Horacy chyba wprowadzili Cię w błąd w tym temacie.
Powagi Tobie to nie dodaje.
Świat Nauki czytałem, wiem też, że sporo zawdzięczamy Rzymianom. Nie wkładaj mi proszę też w usta coś czego nie napisałem.
P.S.
Odnoszę wrażanie, że jakiś wyjątkowo napastliwy ostatnio jesteś wobec komentujących.
@Plastic Tofu
Piszę o sytuacji aktualnej. Zmiany mogły zajść dynamicznie. Upadek/ pogorszenie jakości edukacji w USA plus spore parcie emigracyjne np. z krajów byłego ZSRR.
Ostatnie kilka dekad. Wcześniej mogło być inaczej.
Pafcio
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 13:47
Nick
"Mogę się wypowiedzieć skąd pochodzą wysokie miejsca w rankingach uczelni amerykańskich. Mianowicie, spora część (większość?) naukowców na ichniejszych uczelniach to imigranci."
Ta teoria może być w sporym stopniu prawdziwa, zwłaszcza gdy ogląda się taki materiał:
https://www.youtube.com/watch?v=7oHwaSs0HsE
@Arcadio
Namiętność z jaką ten człowiek liże stopy właścicielom plantacji nie może być wynikiem samodzielnego procesu myślowego. Poza płatnym trollingem na rzecz władzy nic innego do głowy nie przychodzi. Nie okłamujmy się, poza biernym czytelnictwem trolle zapewne się tu także udzielają.
https://bylambankowymtrolem.wordpress.com/2015/05/02/bylam-bankowym-trolem/
Freeman
Kraj bedacy w posiadaniu drukarni dolarow, stac na wiele wiecej niz jakiekolwiek inne panstwo na swiecie.
Majac nieograniczone srodki finansowe mozna sponsorowac instytuty naukowe we wszystkich dziedzinach i sprowadzac najlepsze mozgi z zza granicy. Zaczelo sie zaraz po 2ww od kilku niemieckich nazwisk...niechlubnych zreszta.
Inną rzecza jest ich talent marketingowy.
Abo inaczej, ile filmow polskiej produkcji weszlo do kin zach europy? Vinci byl jako jeden z nielicznych...
Oprocz drukarki pieniedzy opanowali kilka innych sztuk pasozytowania i sciagaja haracze z calego swiata.
Nie dziwi mnie "patriotyzm" usiakow i granie hymnu na kazdych urodzinach.
Jus za same ceny benzyny ( ropy) kupowanej za dolary usiaki moga odczuwac wdziecznosc wobec uncle sam.
Ich dobrobyt wypracowywali inni ludkowie.
Teraz szwindel wychodzi na jaw i lojawily sie food stamps.
Ciekawe jak sobie poradza z dlugiem.
Rados
Niech ktoś rozważy dotarcie do młodych ludzi poprzez aplikacje. I gry komputerowe. Nie trzeba od razu robić kolejnego Wiedźmina bo z tym byłoby trudno, ani czegoś z grafiką z Amigii, tylko bardzo proste i raczej darmowe aplikacje. Tematykę trzeba umiejętnie wpleść w zabawę żeby nie było sucho. Dobry informatyk dziś kosztuje, ale jak coś jest proste to da się zrobić. Można próbować wziąć takiego na patriotyzm ;)
Jednym z pomysłów są mody do gier. Są one w znacznej mierze darmowe i zwykle łatwo dostępne. Rynek jest spory i ciągle się rozwija. Nieraz ktoś już jakimś modem/aplikacją historię wypaczał. Niemniej istnieją na scenie rozpoznawalne mody które w rzetelny sposób opisują jakieś tam dzieje, wydarzenia i ludzie ich używają, ale są one też grywalne, tj. dają rozrywkę. Można połazić po jakiś forach internetowych gdzie skupiają się zapaleńcy od gier, od historii, militariów i tak dalej (np anglojęzyczne twcenter.net) i powerbować ;) . Niech powstają gry i modyfikacje pokazujące Słowian jako zwycięzców i przedstawiają ich kulturę i wierzenia. Bądź sugerujące że kredyt jest "zły", że giełda to kasyno (czy szulernia).
Myślę że można nawet dogadać się z jakimś teamem moderów (takie są) i zrobić im "kontent". Niech oni programują, wklejają obrazki, nagrywają dźwięki.
Pozdrawiam
3r3
Brednie to są i u Clarksona i w tym badziewnym brytyjskim źródle.
NASA ustaliło sobie skąd im się ten rozstaw wziął i z konkretnie której firmy (wymieniłem ją wcześniej). To że te wymiary zestawione są razem to nie znaczy że wszystkich równo pobudowano. Ten wymiar jaki jest wynika z kolein w rzymskich drogach - innych wozów nie dało się sprzedać, bo się rozlatywały na tych koleinach. A że taka była metryka osi to i taką zastosowano później, ponieważ inżynierowie tworzą z tego co mają pod ręką i najczęściej ta prowizorka już zostaje standardem.
Oczywiście rozumiem że Brytyjczycy chcą sobie przypisać że jakiś standard wymyślili, niestety, standard wymyślili Rzymianie, a że po zbudowaniu muru Hadriana nigdzie dalej już się nie wybierali to zostawili w onej krainie osły i dziś nazywamy je Brytyjczykami.
Jeśli miałbym dostęp do biblioteki papierowych Science American z lat dziewięćdziesiątych (tak bardziej roczniki 96-00) to bym Ci ten artykuł znalazł.
Nie chce mi się ściągać i przegrzebywać pół giga obrazków żeby wykazywać, że mam bardzo dobrą pamięć.
Jak będę miał okazję to Ci znajdę ten artykuł.
Z tego co widzę papier dostępny jest w czytelni biblioteki narodowej, to trochę daleko.
@Freeman
Czemu Niemcy niechlubni?
Zbudowali rakiety całkiem dobre, po prostu wylądowały na innej planecie niż zamierzali.
Oni chcieli w kosmos, wódz chciał do Londyna.
@Rados
Nie piszę gier bo się z tego nie da wyżyć, czasem sobie którąś włączę żeby wspomnieć jak przekombinowanym i zaawansowanym hobby się zajmowałem i jakie narzędzia psu na budę potrzebne popisałem.
//=======================
Co do nauki w USA to strasznie po nich jeździcie, ale jakoś sobie radzą.
A my nie.
Natomiast co do siłowników to nie wiem czego oczekujecie, ale tam kwiat młodzieży nie trafia, a to że szlachta WASPów ma swoich wyższych oficerów to jeszcze marynarka i lotnictwo jakoś dają radę. Bo TexMex armia już nie bardzo trzyma poziom.
Należy jednak przytomnie zauważyć że na okrętach działa głównie pion techniczny, a techników szkoli się długo. No i trzeba o nich konkurować z biznesem. A okręt niczego nie wytwarza i nie bardzo jest tam na czym się wzbogacić - łupów nie bierze, opcji na akcje nie dają. I bez tych techników ten cyrk nie pływa.
Dlatego nie stać USA na lotniskowce. A nie dlatego że im stali zabrakło, po prostu techników zassało google z fejsem i trzeba serwery utrzymywać w ruchu, a nie jakieś lotniskowce.
Co by to było jakby fejs padł na 24h albo i tydzień?
Priorytety!
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 20:49
waldi053
Ad. nauka , technka USA
Miałem coś napisać , ale właściwie to wszystko już napisałeś , nie ma co dodawać - może tylko że ten tzw. drenaż mózgów usiłują prowadzić do dziś .
Poza tym na ,, terytoriach okupowanych '' - jak nasze kradną bezwstydnie wszelkie wynalazki , z nimi jest jak ze śmiercią Stalina , dawno nie żył , a głosili
że ,, lekko niedomaga , potem był chory , chorszy , trup '' Wylądowałem tam w Grudniu 1990r i już wtedy od 10 % - 20 % ludności w sklepach za żywność
płaciła food stamps i oczywiście próbowała je wymieniać [- 30% ] za normalne $. Wówczas te F Stamps miały postać dolara jednostronnie zadrukowanego ,
na drugiej stronie pisało F S i pouczenia . Pojechałem z BRD i wież mi że poczułem się , jakbym z hotelu wylądował na śmietniku . Dlatego ich ,, kocham ''
Mieszkałem w najbogatszym stanie i chyba mieście też , mam porównanie . [ legalny - rezydent ]
waldi053
Czy dzisiejszy webinar można będzie obejrzeć , pózniej , dzisiaj 20 : 08 już mnie nie wpuścił system .
husaR
system miał racje że Cię nie wpuścił - strasznie cięło transmisje, ja sie wylogowalem bo nie dało się tego normalnie słuchać a nagranie ma być dostępne.
gasch
1435mm czyli 4stopy i 8,5 cala to dzisiaj rozstaw normalnotorowy, który Ty nazywasz rzymskim standardem. Zwany też rozstawem stephensonowskim (poszukaj sobie dlaczego).
http://enkol.pl/Rozstaw_szyn
Jak masz więcej czasu i przestaniesz się upierać przy swoim Świętym Graalu wśród artykułów, to zerknij tu:
http://www.eioba.pl/a/1vmx/przeswit-linii-kolejowych-i-tramwajowych-na-swiecie
A jak masz czas to kup i przeczytaj:
https://www.amazon.com/New-light-gauge-conversion-Clinker/dp/0905466128
"New light on the gauge conversion" ... gauge conversion, czyli chyba jednak stanowiło/stanowi to jakiś problem jak książki o tym piszą.
Z ciekawostek:
W Australii kolej budowali Irlandczycy i zbudowali tam linie o rozstawie 1600mm, bo taki mieli u siebie. Ok, może Irlandczycy mieli osły z szerszymi niż rzymskie dupami. Nie wiem.
EOT
@Rados
" Niech powstają gry i modyfikacje pokazujące Słowian jako zwycięzców i przedstawiają ich kulturę i wierzenia. Bądź sugerujące że kredyt jest "zły", że giełda to kasyno (czy szulernia)."
Wiedźmin ma wiele smaczków typowo "słowiańskich" i polskiego poczucia humoru i faktycznie to chyba dobra droga.
Pomysł prostej gry czy aplikacji promującej myślenie czy edukację wolnościową również przemknął mi przez myśl.
Kiedyś byłem fanem gier typu Cywilizacja, dziś już trochę na to stary jestem, ale cieszy fakt, że wychodzą takie dodatki:
http://store.steampowered.com/app/512033/
Jadwiga Andegaweńska (może nie aż tak polska), ale Huzaria, Sukiennice już tak.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 22:24
Deckard
""Szanowni Państwo, na chwilę obecną z przyczyn technicznych mogą wystąpić tymczasowe trudności z zalogowaniem się do serwisów Pekao24, serwisów Xelion oraz usług maklerskich. Serdeczna prośba o ponowne zalogowanie się do serwisu w ciągu kilku minut. Pracujemy nad jak najszybszym przywróceniem pełnej funkcjonalności serwisów. Przepraszamy za niedogodności". ;-)
@Freeman, czyżby powtórka z Twoich przygód z DB?
Mnóstwo komentarzy do nadrobienia w ostatnich tematach...
Jot
Wiesz gdzie szukać kasy? A zagraniczne korpo? Biurwa w naszym kraju gnoi nas a dotuje i pozwala optymalizować zagranicznym. To się nazywa okupacja. To stoi na głowie bo powinno być dokładnie odwrotnie. Normalnie wprowadza się zagranicznym korpo podatek od dostępu do rynku. Bulą proporcjonalnie do pozycji na rynku miliardami albo won! Zaraz powiedzą że nie można im wprowadzić bo podniosą ceny. To obniżyć nam podatki najlepiej do zera - też obniżymy ceny - chcemy to zrobić. Arcadio - nieco refleksji. Jak chcesz wieszać to obcych a nie rodaków - opamiętaj się!
Spy
Na początku zeszłego roku kiedy pisałeś swoje prognozy zakładając miedzy innymi wzrost ropy mowieles ze nie warto inwestowac w ten surowiec poprzez certyfikaty bo caly zysk moze zostac "zjedzony" przez efekt contanga ??
Z ciekawości zobaczyłem jak to wyglądało i nawet takie zwykle certyfikaty Reifeisena na wzrost ropy dały niezle zarobić chyba ze miales na mysli inny efekt ??
Eltor
No, właśnie z tą Jadwigą to jakieś dziwne to. Wszak było tylu bardziej, że tak to ujmę, ikonicznych władców Polski.
@Jot
Poruszyłeś ciekawy temat. Prawdziwy, profesjonalny złodziej zawsze kradnie zgodnie z prawem i na wszystko ma papier. Było, ale w tej tematyce faktycznie dobrze jest to opisane u Turalskiego ("Jak kraść").
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 22:52
bmen
# Deckard - coraz wiecej tego, a bedzie jeszcze wiecej :(. filtrowac juz po Nickach trzeba. W nie długiej przyszłosci nie da sie czytać juz całosci bo bedzie tego poprostu tona, z czego 599 kilo to szajs. Prędzej czy później #trader bedzie musiał wprowdzić system gwiazdkowo-zaslugowy i wstępna moderacje dla nowych userow, albo jakosc zamieni sie w ilość bo nikt nie bedzie chciał czytać 500 postów w dzień. .
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 22:58
3r3
Znasz jakąś rzymską drogę w Irlandii?
No to myśl najpierw.
@glupi
Jak nie mam racji to się nie odzywam w temacie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-09 23:28
Avarus
Jak myślicie, czy 20 mld. PLN jest w stanie w Polsce wywołać inflację?
Enemy
Irlandia była w m.in. 18 wieku okupowana przez Brytyjczyków, którzy mieli standard dróg z Imperium Rzymskiego.
Irlandczycy budowali drogi w kolonii Brytyjskiej - Australii.
No to wg. jakiego wzoru mieliby te drogi budować? Chińskiego?
Irlandia nigdy nie była prowincją Imperium. Ale znaleziska archeologiczne mogą świadczyć, że rzymscy legioniści jednak zdobyli na wyspie przyczółek.
Ich bazą mógł być fort na półwyspie Drumanagh na północ od Dublina, gdzie znaleziono wiele ciekawych przedmiotów. Niestety wykopalisk nie można tam zrobić, bo właściciel gruntu nadal go używa i orze. I podaje takie ceny za odsprzedaż, że zainteresowanych nie stać. Nawet ogrodził podobno. Można domniemywać więc, że klasycznej rzymskiej tam nie ma, ale jakaś ścieżynka tam jednak pewnie była - od namiotu dowódcy do bramy lub od kuchni polowej do latryn np.
W sprawie rozstawu szyn się nie wypowiadam ale ciekawie prawicie waszmościowie.
A w ogóle to jak w kinie, tylko popcornu brakuje: portal ekonomiczny z nagrodą... i dyskusja o wpływie końskich i wolich d*p na rozwój cywilizacji.
Plastic Tofu
"Wylądowałem tam w Grudniu 1990r i już wtedy od 10 % - 20 % ludności w sklepach za żywność
płaciła food stamps i oczywiście próbowała je wymieniać [- 30% ] za normalne $. Wówczas te F Stamps miały postać dolara jednostronnie zadrukowanego ,
na drugiej stronie pisało F S i pouczenia "
Dzięki za wspomnienia :) Faktycznie wielu ludzi potrzebowało wtedy kasy na papierosy, wódkę czy jeszcze coś mocniejszego i nawet można było wymienić je z rabatem 50% plus zero podatku od sprzedaży. a nawet troszkę pohandlować jak dawno temu pod Pewexem bywało. To se już nie wrati.
Avarus
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 01:16
Plastic Tofu
"Jus za same ceny benzyny ( ropy) kupowanej za dolary usiaki moga odczuwac wdziecznosc wobec uncle sam."
Na szybko znalazłem, że w USA podatek od paliwa to 20% w Polsce 70% więc to my możemy podziękować naszym geniuszom na Wiejskiej.
"Oprocz drukarki pieniedzy opanowali kilka innych sztuk pasozytowania i sciagaja haracze z calego swiata."
Dlaczego my nad Wisłą nie możemy wymyślić choćby jednego sposobu zamiast ciągle grać rolę pokrzywdzonego przez wszystkich. Wydaje mi się ,że takie miejsca jak ten blog powinny być burzą muzgów aby sposób dojenia innych opracować albo skopiować.
Eli
Nie pisze, aby zjednywac sobie znajomych, nie interesuje mnie skad pochodzi majatek innych ludzi, to kazdego indywidualna sprawa. Nie pisze tez o sytuacji w Polsce.
Moje posty odnosza sie tylko i wylacznie do Indii, i pisze je w kontekscie pojawiajacych sie teorii spiskowych jakoby Indie walczyly z gotowka jak i ze zlotem. IMHO, to bardzo bledne interpretacje, jako nadrzednym celem jest walka z korupcja a to tylko narzedzia posrednie. Zarowno gotowka, jak i zloto beda w Indiach mialy sie bardzo bardzo dobrze. India wprowadzaja wkrotce nowe banknoty o nominalach 500 i 2000 INR, ponadto mozna miec tam tyle zlota ile sie chce, jest ono od tysiacleci ukorzenione w lokalnej kulturze i swiadomosci.
TBTFail
waldi053
,,coraz więcej tego , a będzie jeszcze więcej '' fenomen popularności bloga tak cię martwi ? Może ktoś zna tajemnicę tego FENOMENU i podpowie , inni
skorzystają . Trzeba dać szanse żyć innym , tak po chrześcijańsku .
bmen
mnie takie rzeczy nie martwią , ale wiem ( od kilku osób z emial) że juz nie czytają komentarzy bo jest ich poprosotu za duzo i nie są wstanie się przebić przez kopiec komentarzy. Ja tylko stwierdzam fakt.
kooperatywa
Rozumiem,że Pan Arcadio,który tak podkreśla swój wysoki poziom świadomości lubi brnąć w rozwiązania totalitarne.
Obywatel,który próbuje walczyć z bandytą i jego pośrednikiem jest w jego rozumieniu godnym powieszenia-ciekawe.
Tylko nie żartuj z tym uczciwym zarobkiem-bo to pachnie zupełnie konformistycznym podejściem.
Dzisiaj sensownym rozwiązaniem są wysokie podatki dla super bogatych jak za Eisenhowera.:D
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 10:07
odrion
"Trader,
Na początku zeszłego roku kiedy pisałeś swoje prognozy zakładając miedzy innymi wzrost ropy mowieles ze nie warto inwestowac w ten surowiec poprzez certyfikaty bo caly zysk moze zostac "zjedzony" przez efekt contanga ??
Z ciekawości zobaczyłem jak to wyglądało i nawet takie zwykle certyfikaty Reifeisena na wzrost ropy dały niezle zarobić chyba ze miales na mysli inny efekt ??"
Jeżeli jest duży ruch na instrumencie bazowym, to wygeneruje on zysk mimo contanga. Porównaj sobie jak zmieniała się cena ropy WTI względem certyfikatu:
http://stooq.pl/q/?s=rccruaopen.pl&d=20170110&c=1y&t=l&a=ln&r=cl.f
Mamy ok 25% różnicy za 1 rok - mniejszy zysk na certyfikacie w niż na wzroście WTI. Na to składa się contango i ukryte opłaty za zarządzanie.
Akurat ropa ma dość duże contango, ale to nie znaczy, że nie można korzystać z tego typu instrumentów. Trafić na dobry moment (im dłuższy czas inwestycji, tym większy wpływ contango), wykorzystać certyfikat z małym lewarem i już można uzyskać efekt lepszy niż na zmianie instrumentu bazowego.
Tutaj np ten sam certyfikat Raifeisena z lewarem x3 za okres 5 mies vs zmiana WTI za 5 mies:
http://stooq.pl/q/?s=rcfl3oil.pl&d=20170110&c=5m&t=l&a=ln&b=0&r=cl.f
Podsumowując - można korzystać z tego typu instrumentów, ale trzeba znać ich ograniczenia (contango+ ukryte koszty zarządzania).
waldi053
To niech nie czytają , poco uświadamiać świadomych ? Sam budujesz podgrupy - inwestorów , SG , tam ich miejsce , a tu na jednego który się znudzi dochodzi
4 , 5 , nowych , tych trzeba uświadomić , jak zrozumieją że bank to nie emanacja Boga stwarzająca cudownym sposobem pieniądze , to już Eureka .
@kooperatywa
Komentarz # Arcadio oburzył chyba wszystkich , nie wszyscy jednak po nim jadą '' , może miał gorszy dzień , coś go zirytowało , coś mu się wyrwało , ja tak
to widzę . Nie kopie się leżącego . Zapomnijmy temat , są nowe .
Arcadio
Otóż tworząc jakąkolwiek wspólnotę ludzką konieczne są jakieś prawa. Może ich nie być wcale jak w anarchii, bądź być ich mnóstwo jak w komunizmie. Oba przypadki są utopijne, ponieważ pozorna wolność i brak w anarchii bardzo szybko przeradza się jednak w "jakieś" prawa, wprowadzane ad hoc przez silniejszych.
W komunizmie nadmiar regulacji też jest pozorny, bo w efekcie wszyscy stają się z automatu winni, a aparat władzy karze wg własnego uznania, a nie wg złamanych praw.
Dlatego jestem gotów dyskutować o systemach organizacji pośredniej między anarchią a komunizmem.
Jestem otwarty na ilość państwa w państwie. Możemy się spierać ile usług publicznych powinno być finansowane z budżetu a ile nie.
Uważam, że da się skonstruować dobry system, w którym stosunek budżet/PKB wynosi 10%, jak i 40%.
Mamy w praktyce państwa funkcjonujące lepiej od Polski, które potwierdzają ten przedział.
Ale jakiś minimalny zestaw praw i obowiązków obywatelskich jest wymagany w każdym systemie.
Można te prawa oprzeć na systemie 10 przykazań, można posiłkować się dorobkiem islamu, judaizmu czy innych filozofii. Można też rozbudowywać je w nieskończoność, jak to bywa w kulturach ateistycznych, tworząc bardziej państwo prawników niż prawa.
Ale w większości znanych systemów kradzież, zabójstwa, gwałty i rozboje są zwykle penalizowane.
Dla mnie jest to pakiet absolutnego minimum. I kradzież zajmuje tutaj ważne miejsce.
Niezdolność do uzasadnienia źródeł finansowania własnego majątku jest wystarczającą poszlaką do uznania delikwenta złodziejem.
Powtarzany przez wielu slogan - domniemania niewinności w istocie szkodzi obywatelom. Czyż nie tak brzmiało jedno z pytań słynnego, nieudanego referendum Komorowskiego, który w ten właśnie sposób chciał prawnie usankcjonować rozkradanie Polski ? Już obecnie wielu groźnych przestępców jest skazywanych na podstawie poszlak i z małymi wyjątkami ten system sprawdza się świetnie. W praktyce nie da się udowodnić żadnego przestępstwa mafii, jeśli zakładamy domniemanie niewinności.
Obecnie Policja ma prawo zatrzymać do wyjaśnienia bez udowadniania winy. W przypadku braku alibi taki delikwent staje się podejrzanym i musi sam zacząć udowadniać swoją niewinność. Powiem więcej, ustalenie ciężaru udowodnienia winy na organach ścigania powoduje rozrost "biurwy", której tak bardzo się boją Ci zwolennicy wolności.
Z prostej przyczyny, że same czynności operacyjne wymagają wykonania dużej pracy i środków.
Tak więc zwolennicy taniego państwa, powinni wręcz domagać się, aby ciężar uzasadnienia niewinności pozostawał na podejrzanym.
Niektórzy podnoszą argument, jakoby kradnąc walczyli z systemem. No cóż, każdy złodziej musi sobie jakąś pokrętną logikę sam ułożyć, żeby mógł patrzeć w lustro.
W efekcie okradacie swoich braci, rodaków a nie jakiś wyimaginowany system.
Jeśli ktoś zamieszkując we wspólnocie mieszkaniowej nie płaci opłat na użytkowanie części wspólnych nieruchomości, to jest zwykłym złodziejem i można sobie wymyślać milion usprawiedliwień walki z systemem w postaci zmowy sąsiadów, ale to i tak nie zmienia charakteru i obrzydliwości czynu.
Kończąc temat jeszcze raz podkreślam obłudę osób gardłujących za wolnością, którzy nie szukają jej np. w opisywanych tu Indiach, ale w komunistycznych "rajach" typu Szwecja. Bo gdzie łatwiej się nachapać, niż w komunizmie ? W wolnym kraju trzeba by coś umieć robić, w Szwecji wystarczy być.
@Jot
Wszystko racja co piszesz. Jednak ja poruszyłem kwestie łamania prawa przez złodziei, a nie kwestie eksploatacji naszego kraju przez zachodnie firmy w zgodzie z prawem.
Ten temat omawiałem już wielokrotnie.
Jak dla mnie osobiście nie ma różnicy czy okrada mnie swój czy obcy. Są takimi samymi wrogami.
Stwórzmy wspólnotę narodową i eksploatujmy obcych, a siebie traktujmy uczciwie i z szacunkiem.
@waldi053
Ja znam tajemnicę fenomenu popularności. Blog zamienia się w skupisko osób, chcących zarobić bez względu na metodę. Tematy zamiast analiz inwestycyjnych, których jest jak na lekarstwo, a nawet jak się pojawią to nie bardzo ktoś jest w stanie skomentować, coraz bardziej idą w kierunku jak kupić złoto bez papierów, jak nie dać się złapać, jak wykiwać innych - czyli w skrócie trzecie pokolenie szmalcowników w akcji.
veaver
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 13:52
bmen
jak chcesmy mieć forum gdzie jest wiekszośc nieświadomych i widzimisie to prosze bardzo. to czysta droga w przepaść, bo jak świadomi i wiedzowi nie będą pisać to kto bedzie tych nieświadowmych uświadamiał?
To są problemy wynikajace z natury że każdy może założyć konto w sekunde a nawet 10 ich miec i truć innym swoje widzimisie.
Podgrupy są wymagane ze względu na to że trolli i widzimisiów tu mnóstwo i co chwile ktoś próbuje pobudzać gniew co-niektórych.
Ale to też miejsce (podgrupy) dla ludzi którzy chcą coś zrobić, stworzyć i sie podzielić. wytworzyć tkanke organiczna itp.
A jaki pożytek ma forum z nieświadomych i widzimisiów??
I jeszcze sie bedziesz upierał żeby sobie poszli? Kogo bedziesz pytał czy USD czy CHF robić?
Kazde miejsce wymaga ewolucji i to nie jest wyjatkiem, a konstruktywny krytyzym tylko pomaga a nie szkodzi.
Musze się zgodzić za # arcadio że forum na blogu idzie w regres investycyjny.
No ale do kogo możemy mieć żal jak tu prawie sami free-riderzy. No ale jest #3r3 który to się pochwalił że poszedł w SEK.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 11:26
Jot
Enemy
"Musze się zgodzić za # arcadio że forum na blogu idzie w regres investycyjny.
No ale do kogo możemy mieć żal jak tu prawie sami free-riderzy."
Trzeba by zrobic statystyczna analize forumowiczow pod wzgledem dlugosci dzialalnosci i rodzajow wypowiedzi. Powodzenia. Ale zakladam ze wsrod takowych znalazla by sie mala i ogarnieta grupa ktora spekuluje/inwestuje na powaznie i mala i ogarnieta grupa ktora przybyla tu uczyc sie od bardziej doswiadczonych kolegow (m.in. ja). Czesc nie ma tak na prawde czym sie pochwalic jeszcze. Po co pisac np "kupilem uncjowego zlotego kruggeranda" podczas gdy wg opisow np. @Grubego, ten przewozi walizki papieru do kraju helwetow. Przepasc troche i glupio tak. Czesc pewnie obawia sie ze @3r3 przejedzie po nich czolgami za pomysly a inni wysmieja pytajac a na co i po co i co tak malo?
No ale dla przykladu podam moj status "inwestycyjny":
Nie znam sie na gieldzie a chce sie nauczyc aby dzialac srednio i krotko terminowo.
Moj konik to metale i waluty.
Po ostatnich duzych inwestycjach moj portfel sklada sie z 85% AU i 14% CHF (jeszcze niedawno bylo to 50-50%). W 2017 planuje popracowac nad dywersyfikacja pomiedzy kilkanastoma walutami. Mysle o NZD, AUD i czyms w stylu PLN. Dlugoterminowo tez GBP, bo Britain always prevails.
Dlaczego CHF? Robilem sobie pobrexitowskie analizy walut (zarabiam w GBP) i zakupilem zakladajac znaczny spadek wartosci GBP vs inne wraz z uruchomieniem paragrafu 50 i rozpoczeciem negocjacji. Do ktorych jeszcze nie doszlo nawet. Na dzis dzien wychodzi ze lepiej wyszedlbym na USD i AUD vs GBP. Ale byla to inwestycja ktora zkladam zwroci sie za 1-2 lata. A jak nie to zawsze mozna popatrzec na CHF vs PLN.
Dlaczego AU? Podobnie jak wyzej z tym ze decyzja oparta na gruntownej ciagnacej sie 3 miesiace analizie wszystkiego co mi wpadlo w rece. Wierzylem tez w zwyciestwo Trumpa i zwiazany z tym jeden powszechny i apostolski... chaos. No dobra - krotkotrwale zawirowania. No ale zawiesilo sie w czasie. Zakladam ze bedzie to inwestycja przynoszaca mi realny zysk za 5-8 lat.
Dlaczego obydwa dlugoterminowe safe haveny? Bo jesli cos rabnie, to masy maja juz zakodowane w podswiadomosci, zeby leciec do zlota i franka. Na ten moment trace 6% ale patrze z optymizmem.
Wiec powiedzcie mi panowie i panie z taka analiza i wkladem to z czym do ludzi?
micol
Ja myślę że Arcadio potępia jedynie patologie które mają potencjał do rozrastania się do wielkich rozmiarów a nie próbuje utrudniać życia zwykłym ludziom.
Przykładem takiej patologii jest obecna oligarchia najbogatszych bankierów którzy praktycznie nie podlegają już żadnej kontroli a sami dysponują ogromnymi zasobami
które z punktu widzenia całej planety są marnotrawione. Zasoby są tak duże że tylko mała ich część może być efektywnie skonsumowana przez posiadaczy lub wykorzystana do faktycznego rozwoju. Reszta jest wykorzystana nieefektywnie np. do zabezpieczenia tego całego majątku poprzez użycie pieniędzy do oddziaływań politycznych na korzyść posiadacza. Do tego prowadzi filozofia "róbta co chceta" - no to zrobili sobie mafie finansowo-polityczne a wy pracujcie na nich jak niewolnicy.
baro
wodnik
polish_wealth
Jest to logo statku (nawiązanie do kampanii wschodnio-indyjskiej) lub mówiąc ściślej jest to logo nawigacji. Nawigować Goją i systemem monetarnym tak by utrzymać władzę. W myśl zasady sformuowanej przez Sorosa w teorii refleksywnosci "nikt nie ma wiedzy doskonałej" Tu wiesz jedno zrobią chincycy to w stanach i europie sie spotyka bilderberg i obraduje jak na to odpowiedziec co zrobić, to wszystko jest płynne ciągle sie zmienia i ciagle wymaga spotkań bankierów by sie naradzać co zrobić, nie ma jednej daty krachu, wydłuża się granie na skrzypcach.
ale że każdy jest egoistą i chce coś ugrać dla siebie to powstają zgrzyty, biznes Mika Bloomberga nie jest tożsamy z biznesem koncernów ropnych z Norwegii mimo, że jedni i drudzy są w gripie masonerii Atlantyckiej i wiesz tu jeden bankier wymyśli że jednak warto do Chin przeniesc 1/3 kapitału w ramach dyfersyfikacji a tym samym zdradzi interes swojej watachy I rózne struktury mogą sie posypać w myśl N.M.P ( Szatan spieszy się i popełnia wiele błędów)
20 stycznia ide do niepokalanowa na zakonnika = ) nie wiem czy takie moje powołanie czy nie, ale bede kontynuował dzieło Kolbego i wykrywał żydostwo i masonerie w Kościele i Polsce i powracał do korzeni o ile Pan pozwoli mi tak służyć = )) pozdrawiam, T21 dzieki za bloga będe dalej tu zaglądał nie zależnie od stanu, mam nadzieje jednak że jak wdzieję Habit to obejmę duchowym patronatem to zgromadzenie HAHHaha (żart love, pozdrawiam wszystkich) . Pax et Bonum +
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 12:59
waldi053
Żeby była jasność , nie jestem z natury człowiekiem idącym w zaparte względem swoich racji . Stosuje też często uproszczenia - to normalność w praktyce .
Sądzę że dla jednych to forum [ świadomych ] jest formą możliwości - pouczenia , uświadomienia , ukształtowania[ czasem ] tych pośród słuchaczy którzy tego
z własnej nie przymuszonej woli pragną , tacy ludzie mają też tutaj możliwość wymiany poglądów z innymi użytkownikami , którzy wiedzę i przekonania mają
już wyrobione [ lub tak im się wydaje ] Przede wszystkim widzę tu misję edukacyjną dla milczącej i obserwującej większości . Pisząc ,, to niech nie czytają ''
posłużyłem się uproszczenie , w praktyce wiadomo że ,, znudzonych poziomem '' będzie jakiś % , ale nie wszyscy , nawet nie większość .Tak trochę krytycyzmu
jest potrzebne , gorzej jak przekształca to się w ekskluzywizm . Są inne miejsca gdzie nawiedzeni ,, inwestorzy '' trują wyłącznie o inwestycjach i dają nawet
przepis ,, gotowca '' jak już , już za chwile zarobić . Ilu mają słuchaczy , jaki przyrost , ilu tam wchodzi i zostaje ? Tutaj jest w miarę nie skrępowana wymiana
poglądów . Sam kilkukrotnie zasięgałem tu rady , konkretnie nigdy nie otrzymałem , ale też i konkretów nie oczekuję - tylko opinii . Bo to ma być zawsze moja
decyzja , ani ja , ani nikt inny nie oczekuje tu konkretnych wytycznych i dobrze . Bo w razie błędnej ,, rady '' to co do sądu ? Jest na to par. ,, kto nakłania
do złego rozporządzenia mieniem - coś w tym stylu '' Nie chcę więcej wałkować tematu , ja tak to widzę , jak sprawy pójdą w kierunku dla mnie nie akceptowalnym , to będzie na tyle obecności .
srebrnyPtaszek
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 14:08
Arcadio
Nie mam nic przeciwko anonimowym zakupom złota, tylko zastanów się czy nie zrobisz sobie w ten sposób krzywdy.
Jeśli masz uczciwie zarobione pieniądze to dlaczego miałbyś się bać kupując normalnie na fakturę ? Przynajmniej nikt Ci później nie zarzuci, że ukradłeś.
Czy jeśli kupujesz inną wartościową rzecz jak samochód czy dom to też wolałbyś to zrobić anonimowo, bez umowy, rejestracji czy wpisu do księgi wieczystej Ciebie jako właściciela ?
Chodzi mi o to, że metoda pozornie bezpieczna może się okazać zgubna, bo może wprowadzą przepis, że kto nie posiada dowodu zakupu złota to nie może go sprzedać ?
Równie prawdopodobne jak to, że Ci skonfiskują legalnie kupiony metal.
Pisał tu jakiś czas temu kolega od bezpieczeństwa, że im bardziej się ukrywasz, tym bardziej wydajesz się podejrzany dla systemu, który i tak ma wystarczająco dużo wiedzy o Tobie.
srebrnyPtaszek
[...]Jeśli masz uczciwie zarobione pieniądze to dlaczego miałbyś się bać kupując normalnie na fakturę [...]
od tego już tylko krok do elektronicznych pieniędzy - powiedziałbym żebyś oprzytomniał ale skoro forum na to pozwala to każdy ma prawo do swoich widzimisi.
Freeman
Jest jeszcze inna sciezka. Ja kupuje anonimowo a rachunek zawiera okreslenie towaru, kwote i date. Na dole widnieje moj
Podpis jedyny w swoim rodzaju bo moj, z tym ze nieczytelny. Zbieram takie fakturki
Na wypadek pozniejszej podkladki przy sprzedazy. W koncu chce sprzedac bez placenia podatku od zysku. Po roku od zakupu zysk jest legal wolny od podatku.
Tylko tak mozna w kraju bez wscieklej biurwy.
W PL faktury sa szczegolowe z nipem i innymi szczegolami. Dlatego wielokrotnie staralem sie wam wytlumaczyc, ze PM legalnie , anonimowo 15k € , i dokumentem zakupu nabywa sie np. w DE. Najblizej macie proaurum Berlin.
I jeszcze jedna zaleta: skupuja bez problemu.
ojciec
O podatku ratunkowym i Cyprze słyszałeś? Czy tam ktoś tych ludzi pytał o legalność zgromadzonych oszczędności? Dużo im dało zaufanie do państwa i to że uczciwie zarobili swoje pieniądze ?
Nie każdy chce iść jak baran na rzeź i dać się okraść. Czy Twoim zdaniem kradną wyłącznie obywatele ,państwo zaś tylko opodatkowuje, nacjonalizuje i wywłaszcza? Różnice semantyczne nie dla każdego mają znaczenie. A może masz przekonanie, że lex retro non agit i stąd Twoje poczucie bezpieczeństwa?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 14:47
waldi053
Usiłowałem doprowadzić do wygaśnięcia tematu # Arcadio , skoro on sam tego nie oczekuje , to mam obowiązek to skomentować . Zakładając jego ,, dobrą wole ''
w tym co pisze [ a taki pewny już nie jestem ] to jego postrzeganie jest typowe dla nie doświadczonych ,, młodych gniewnych , poprawiaczy świata '' Właśnie
ludzie podobnie myślący są odpowiedzialni za większość zbrodni i nieszczęść totalitaryzmów jakie spadły na ludzkość . Odwrócenie zasady domniemania niewinności , niszczy całą zasadę praworządności łacińskiej . Obecnie posługują się tym chętnie ,, służby '', zgoda i siedzą często nie winni , tak działa aparat , łapie
pierwszego z brzegu zmusza do przyznania [ jak nie chce to na męki '' ] wsadza , odfajkowane . Procesy poszlakowe , świadek koronny , plebs ma widzieć wyniki.
Co będzie jak zbraknie winnych sprawców ,, dobierze się z niewinnych ''. Państwo jest wszystkim '' [ jednostka , niczym ]B Mussolini . Państwo zwłaszcza słabe , jest
zwykle silne wobec swoich obywateli i psuje się od ,, głowy '' To aparat ucisku i przemocy staje się wtedy mafią , a powiązany z nim system kastowo prawny
decyduje o tym co jest przestępstwem , a co nie [ wg. swoich potrzeb i dostosowanych paragrafów ] ,, Czysty Aryjczyk i bez mydła jest czysty [ oni są ponad ]
,, o tym kto jest Żydem to ja decyduje ''- słowa przypisywane Goeringowi . Wspólnota mieszkaniowa '' rzekomo dobrowolny '' potworek III RP - biorący nie małą
kasę latami głównie na uposażenie prezesa jego kochanek i biurwy . W końcu 90 lat usiłowałem udowodnić mając dowody i poparcie ludzi w Sądzie te racje , po
5 latach procesu dałem spokój . Powinienem wisieć , nie prezes z układu . Piszecie tu o ,, inwestowaniu '' - wg. PRL- owskich standardów już za samą dyskusje
o tym byłyby spotkania z PG zależnie od ,, wagi '' MO , lub SB , to zwyczajna stara spekulacja . Zakup czegokolwiek ponad potrzebę własną , rodził podejrzenie
[ poszlaka wskazywała ] chęci spekulacji . Nie istotne czy były to 3 - kurtki , obrączki , czy 10 but wódki . Nadmiar to w celu sprzedaży , czyli spekulacyjnym .
Konfiskowano ludziom majątki czasem wsadzano , czy ktoś został za te praktyki ukarany nie często orzeka do dziś - działali przecież zgodnie z prawem .
Zachodzi pytanie jakim cudem ukarali tych w Norymberdze ? Też działali zgodnie z prawem , a winien był nie żyjący ,, wódz '', no tu na wniosek J Stalina ''
zrobiono wyjątek , precedens , posłużono się tzw. ,, prawem naturalnym '' ogólnie pojmowanej [rzekomo ] ludzkiej sprawiedliwości . Piszę to by uzmysłowić , czym
jest prawo - [ A.F M odnośnie I RP ,, Prawo jest jak pajęczyna , bąk się przebije , ugrzęznie muszyna '' ] a ,, o wszystkim decydują kadry '' [ J Stalin ]
Jot
gruby
"Jeśli masz uczciwie zarobione pieniądze to dlaczego miałbyś się bać kupując normalnie na fakturę ? Przynajmniej nikt Ci później nie zarzuci, że ukradłeś."
Ze względu na ślady które za sobą zostawiasz. Wystarczy włamać się na komputer księgowej takiego biznesu i ściągnąć sobie bazę klientów z adresami. Potem porządkujesz tą listę według ilości zakupów a potem klientom z "top 10" składasz podczas ich nieobecności niezapowiedzianą wizytę. Zresztą taką posortowaną listę już niedługo będzie można kupić w Urzędzie Skarbowym, bo po to przecież biurwa wprowadziła Jednolity Plik Kontrolny. Co do obowiązku biurwy (wydawałoby się oczywistego) dbania o powierzone jej dane: przypominam jaka była reakcja biurwy na wyciek danych z PESELu: "zarejestrujcie swoje dokumenty", zamiast palnąć sobie w łeb i przynajmniej wstydu tym własnej rodzinie oszczędzić. Oskarżono odpowiedzialnych za ten wyciek ? Skazano ich za to ?
A podobno taką dobrą ustawę o ochronie danych osobowych mamy ...
Po drugie: zarzuty wymagają udowodnienia zgodnie z obowiązującym prawem. Już koledzy wcześniej pisali, ale najwyraźniej jeszcze do Ciebie nie dotarło, że to wina musi być udowodniona a nie niewinność.
Zgodzę się, że już dawno nie skazano żadnego prokuratora ani innego inspektora skarbowego za rzucanie oskarżeniami bez pokrycia ale to też się kiedyś zmieni.
Po trzecie:
System na razie działa niesymetrycznie: biurwa zabiera obywatelowi decyzją administracyjną a obywatel musi swoje od biurwy w sądzie wydzierać.
Ale to tylko na razie. Kolejne rządy walą w bęben rozdawnictwa coraz mocniej, naród jest stopniowo oswajany z obecnością państwowego cyca.
Tyle, że matematycznie tego cyca nie wystarczy dla wszystkich, bo żeby komuś dać trzeba najpierw komuś zabrać (koszty utrzymywania aparatu przemocy koniecznego do zastraszania okradanych są spore) a potem jeszcze dodatkowo ponieść koszty dystrybucji. Kiedy kołdry zabraknie naród się wkurzy i znowu zabraknie wolnych latarni.
Zwiększanie terroru fiskalnego prowadzi do :
1) rozrostu szarej strefy,
2) niszczenia gospodarki (bo obciążenia spowodowane wymysłami biurwy podnoszą koszty, co cieszy zagraniczną konkurencję),
3) pogarszania oferty (o przetrwaniu firmy nie decyduje bowiem zadowolenie Pana Klienta z produktu tylko zadowolenie Pana Urzędnika z łapówki).
Kabila
Zdziechowski został pobity przez nieznanych sprawców w swoim mieszkaniu. Wszystko wskazywało na ludzi nasłanych przez Sanację.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 16:03
kkk21
"Niektórzy podnoszą argument, jakoby kradnąc walczyli z systemem. No cóż, każdy złodziej musi sobie jakąś pokrętną logikę sam ułożyć, żeby mógł patrzeć w lustro.
W efekcie okradacie swoich braci, rodaków a nie jakiś wyimaginowany system."
nic dodać, nic ująć
ale tu jest jaskinia prawoskrętnych goldbugów ... gdzie pod przykrywką walki z systemem okradanie sąsiada jest czynem godnym najwyższych pochwał
zieloniutki
zostawiasz wpis pierwotny #Arcadio cyt.: "... domniemania niewinności w istocie szkodzi obywatelom" a usuwasz wpis użytkownika #veaver odnoszący się do niego cyt.: "[Komentarz został usunięty, ponieważ nie dotyczył kwestii finansowych ani geopolitycznych]"???
Jot
zieloniutki
Nie rozumieją nieboraki, że wraz ze wzrostem opodatkowania, maleje podstawa opodatkowania tych którym jeszcze coś się chce ...
Eltor
To może Ty będziesz w stanie powiedzieć jak w świetle zasady domniemania kradzieży potraktować składniki majątku uzyskane ponad 30 lat tmeu za gotówkę, którą pracownik otrzymał od pracodawcy jako pensję? Firma nie istnieje, nie zostały żadne dokumenty. Czy te składniki majątku są "prawomyślne" czy "nieprawomyślne"? Udokumentować tu nie ma jak, a to jest sytuacja milionów ludzi w tym kraju. Czy też może jest jakiś sposób udokumentowania, którego po prostu nie widzę?
Skoro należy przyjąć domniemanie winy ("na pewno złodziej, bo nie może udokumentować skąd to ma") w miejsce domniemania niewinności ("zakładam, że to jego, a jeśli nie, to moim obowiązkiem jest to udowodnić"), to jak - hipotetycznie - obywatel miałby się przed takim oskarżeniem bronić?
Tak pół żartem - pół serio: Jeśli "walka z systemem" to okradanie sąsiada, to czy przypadkiem sąsiad mnie nie okrada, gdy system dokonuje na mnie grabieży/nacjonalizacji/rekwiracji mienia i czy przypadkiem to nie jest nieładnie ze strony tego sąsiada? :)
Arcadio
Do admina skarżysz, a obelg pod moim adresem ze strony niektórych komentatorów nie zauważasz ?
Tylko te 5 słów wyrwanych z kontekstu Ci w głowie utkwiło ?
Pisałem, że domniemanie niewinności jest w istocie sloganem używanym przez złodziei do ukrywania ich przestępczych majątków, bo w praktyce bywa różnie. Zwykły obywatel idzie do aresztu, zatrzymany przez Policję na mocy zgłoszenia, choćby fałszywego, innego obywatela. To gdzie tu jest to domniemanie niewinności ?
Mi osobiście marzy się 10% podatek od wszystkich, ale dla złodziei to i to jest za dużo.
@Jot
Z biurwy nie jestem, ani nikt z mojej rodziny. Biurwa przecież żyje ze złodziejami w komitywie. Oni im łapóweczkę, a biurwa udaje że kontroluje.
Przecież już teraz mają wszelkie narzędzia i dane do kontroli jak PITy czy rejestry transakcji na nieruchomościach i samochodach a przecież nikogo nie kontrolują, chyba, że im ktoś na odcisk nadepnie.
@Eltor
Ty ciągle z tym majątkiem sprzed 30 lat - oświadczasz, że zarobiłeś tyle i tyle. Proste. Koniec tematu.
Jak przyjdzie do ustalania praw do emerytury to pewnie będziesz wiedział ile jednak tam zarabiałeś, a zapewne i akta firmy się cudownie odnajdą.
Bardzo nieładnie wygląda. Mnie "sąsiedzi" głosujący na PO tym sposobem ograbili z kilkudziesięciu tysięcy PLN zgromadzonych w OFE.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 17:06
Kabila
Wszedł on do nowego rządu pod wodzą Wincentego Witosa 10 maja 1926, czyli na 2 dni przed puczem litewskiego patrioty i obrońcy interesów niemieckich, Józefa Piłsudskiego.
Zdziechowski jako członek nowego rządu Witosa zamierzał nadal umacniać pozycję złotego na rynkach międzynarodowych. W trym celu chciał się spotkać z szefem FED, Benjaminem Strongiem i Montagu Normanem, prezesem Banku Anglii (jednym z ojców BIS-u). chciał uzyskać od tych faraonów pieniądza pożyczkę partnerską a nie wasalną. Brytyjczycy chcieli wymusić na polskich dyplomatach akceptację umów z Locarno.
Bank polski w 1925 r. kiedy ministrem skarbu był prof. Zdziechowski, uznał za swoją strategię: ,,wszelka obca pomoc kredytowa może się okazać skuteczna tylko wówczas, jeżeli będą istniały warunki umożliwiające gromadzenie własnych oszczędności, gdyż tylko kredyt czerpany z tego źródła jest pewnym i silnym czynnikiem rozwoju życia gospodarczego".
To tłumaczy dlaczego brytyjscy dyplomaci często odwiedzali litewskiego patriotę, Józefa Piłsudskiego namawiając go do puczu, który, niestety, doszedł do skutku.
Eltor
"Ty ciągle z tym majątkiem sprzed 30 lat - oświadczasz, że zarobiłeś tyle i tyle. Proste. Koniec tematu."
No i problem solved. :)
To był ten element, którego mi brakowało w Twojej wizji by uczynić ją kompletną w codziennych warunkach.
Dziękuję.
waldi053
bytem nadrzędnym wobec jednostki - obywatela . Tak to ,, państwo '' dało w d... narodowi że normalni ludzie mają uraz na zawsze . Normalni ludzie......
bo są i inni , ci co byli w aparacie tego państwa , resorty sprawiedliwości , siłowe , decydenci , --- nikt inny bo jak przyszło co do czego to władzy postawili
się nawet faworyzowani górnicy i rolnicy . [ rolnicy od Gierka ] Ludzie pragneli , wolności i jakiejś symetrii w relacjach z ,, Ludową ojczyzną '' tego brakło .
Zwykły polak był administracyjnie ubezwłasnowolniony , to o wolność były te bunty a nie o kiełbasę . Ceny żywności były tylko zapalnikami , pretekstami .
Tylko władza miała rację i prawo decyzji , a retorycznie motywowała to jeszcze lepiej jak dzisiaj 100 razy lepiej , przecież wszystko od fabryki do ziemi było
wspólne ... , moje też , M obywatelska , ORMO - ochotnicze , nawet pałowali dla dobra pałowanego , zabrali ziemię , dolary , złoto [ choć wolno było posiadać
to jak znależli to zabrali chyba że był kwit że zarobione za granicą ] pieniądze , zapasy czegokolwiek , wszystko było nasze - praktycznie jednak ICH . Nawet
opuścić tej wspólnej własności nie było wolno . Trzeba było się okupić i wiać jak z kryminału . Dostać paszport [ tylko na czas podróży bo to też była własność
państwa ] na chwilę do ręki to był nie wyobrażalny dziś przywilej . Wielu za to ,, wyróżnienie '' płaciło majątek , lub zostawało TW , ZRESZTĄ KAŻDY KTO
WIELOKROTNIE wyjeżdzał za Ż kurtynę był TW. Dzisiaj Żydzi robią za męczenników że ,, zmuszono '' ich do wyjazdu w 1968r , tylko że w tych czasach to
min. 80 % polaków zgodziłoby się na taką ,, krzywdę '' , poszliby boso i piechotą . Dlatego jako człowiek pamiętający te czasy mam alergie na opiekuńczość
,, państwa '' nic mi w życiu nie dało i nic ja nie chcę [ sporo szkodziło ] niech się od........ Obecne też mi nic nie dało poza paszportem i to cenię .
zieloniutki
Ja widziałem tylko 3 (słownie trzy) cytaty i wszystkie niestety były prawdziwe - jeżeli uważasz, że przytoczenie twojego cytatu jest obelgą, to może zastanów się gdzie tkwi przyczyna.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 17:44
zieloniutki
"konieczność udowadniania" majątku, wiąże się wprost z przechowywaniem wszelkiej dokumentacji przez cały okres życia człowieka, powiem szczerze większej bzdury nie słyszałem. Niwelacja zasady domniemania niewinności, to wprost droga do Państwa totalitarnego i dyktatury, może Tobie się takie cóś marzy, ja przy pierwszej próbe wprowadzania takich pomysłów po prostu zmienię jurysdykcję i poczekam "na zewnątrz" na normalizację.
ponadto z jednej strony piszesz:
"Biurwa przecież żyje ze złodziejami w komitywie. Oni im łapóweczkę, a biurwa udaje że kontroluje.
Przecież już teraz mają wszelkie narzędzia i dane do kontroli jak PITy czy rejestry transakcji na nieruchomościach i samochodach a przecież nikogo nie kontrolują, chyba, że im ktoś na odcisk nadepnie."
po czym piszesz, że tej "biurwie" należy dać kolejne narzędzie: jak obywatel nie udowodni niewinności, znaczy że jest winny - czytałem wiele twoich (w mojej ocenie wartościowych) komentarzy, jednak w tym temacie zupełnie się oderwałeś od rzeczywistości i logiki
Yarpik
Jak widzicie ceny srebra w najbliższym czasie? Ktoś wyprzedaje kilkaset uncji na Allegro. Cena będzie spadać?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 18:28
Jerry Sparrow
Przeczytałem Pana nowy wpis o "Sieciach władzy":
https://pecuniaolet.wordpress.com/2017/01/10/siec-wladzy/
i ponieważ odnosi się on do mojego wcześniejszego zarzutu, to poczułem się zobligowany go skomentować:
W zdecydowanej większości informacje które Pan zebrał w tym wpisie są mi znane. Ze zdecydowaną większością zgadzam się... ale niestety nie do końca tego kontekstu wypowiedzi oczekiwałem. Wina leży po mojej stronie - bo nie udało mi się poprzednio wystarczająco precyzyjnie sformułować zarzutu.
Mianowicie, po tej lekturze doszedłem do wniosku, że stawia Pan silne założenie, że warstwa zdecydowanie najbogatszych mieszkańców Ziemii ma sprzeczne interesy i nie współpracuje ze sobą (nie licząc konieczności podtrzymania systemu monetarnego). Że nie ma pomiędzy nimi dodatkowych SILNYCH siatek powiązań (np. religijnych, klanów rodzinnych, struktur mafijnych, lub tak jak w PL - służb spec., itp.).
Skoro tak jest, to jakim cudem założenia organizacji aktywnie wspierających globalizm, takich jak Komisja Trójstronna są stopniowo i bezwzględnie wprowadzane - do tego stopnia, że obecnie np. w ramach CETY korporacje stawia się na równych prawach w państwem? Dlaczego unifikuje się prawo w całym Zachodnim świecie i optymalizuje pod kątem działania korporacji?
Na zdrowy chłopski rozum - jeśli u szczytów globalnej władzy panowałby chaos, to czy klasa średnia, która potrafi zorganizować się w klany nie przejęłaby szybko władzy i nie zaczęłaby optymalizować prawa pod swoim kątem? Czy w tak zsynchronizowany sposób dążono by do eliminacji gotówki? Itp. itd. [Piszę w tym momencie TYLKO o świecie Zachodu]
Być może słaby punkt Pana spojrzenia na świat leży w tym, że pracuje Pan na dokumentach. Jednakże czy w strukturach mafijnych potrzebne są dokumenty do wydania polecenia? I czy można przez to zaprzeczyć temu, że takie organizacje istnieją?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 18:45
greg240
Z twoich wypowiedzi wyglada, ze chciałbyś w sposób totalitarny gonić i sprawdzać tych, którzy czegoś sie dorobili.
Recepta jest prosta, likwidacja Podatku dochodowego odpowiada on za mniejwiecej 10% wplywow budzetowych, i jest jedynie narzedziem kontroli nad podatnikiem, jak z tych 10% wyjmiesz budżetowke to niewiele zostaje, a taki podatek istnieje bo taki podatek świetnie nadaje sie podczas kampani wyborczej do pokazywania jak to my najbogatszym dowalimy w imie sprawiedliwosci spolecznej, posłuchaj w tej kwesti profesora Gwiazdowskiego, bardzo rozsadnie tlumaczy.
3r3
[Część komentarza została usunięta, ponieważ obrażała innego użytkownika]
"Otóż tworząc jakąkolwiek wspólnotę ludzką konieczne są jakieś prawa."
Jeszcze fajnie żeby zgodzili się na te prawa wszyscy co się do wspólnoty zapisali.
Jest przecież tyle miejsca na pustyni - wyprowadź się tam z tą wspólnotą - zorganizujecie socjalizm - manna z nieba będzie Wam spadać. A nie tak chcecie korzystać z dorobku moich przodków na ich ziemiach.
"Jestem otwarty na ilość państwa w państwie. Możemy się spierać ile usług publicznych powinno być finansowane z budżetu a ile nie."
O samo zaś źródło finansowania budżetu nie przychodzi Ci do głowy się spierać, bo to jest dla Ciebie oczywiste - trzeba kogoś okraść, a że Niemców za trudno bo oddadzą to okraść trzeba Polaków.
"Mamy w praktyce państwa funkcjonujące lepiej od Polski, które potwierdzają ten przedział."
Mamy też stanowiska archeologiczne, gdzie dowiadujemy się o państwach już niefunkcjonujących.
"Ale jakiś minimalny zestaw praw i obowiązków obywatelskich jest wymagany w każdym systemie."
A jak będziemy je egzekwować na obywatelach towarzyszach generałach?
Idź ich zapytaj o źródła majątku. Może Cię tylko wyśmieją :)
"Ale w większości znanych systemów kradzież, zabójstwa, gwałty i rozboje są zwykle penalizowane."
Czyli zbieranie podatków jest penalizowane - dobrodoszli.
"Niezdolność do uzasadnienia źródeł finansowania własnego majątku jest wystarczającą poszlaką do uznania delikwenta złodziejem."
Ja bym jeszcze dodał że taki na pewno jest mordercą i gwałcicielem bo te waluty co ma to na pewno ukradł zgwałconej, której zwłoki zakopał, taki to był rozbój. Ja uważam że to wystarczająca poszlaka by uznać te NIEZBITE FAKTY - bo tak zamieniliśmy poszlaki w dowody ^^
"Już obecnie wielu groźnych przestępców jest skazywanych na podstawie poszlak i z małymi wyjątkami ten system sprawdza się świetnie. "
Życzę Ci aby na Ciebie zawziął się jakiś prokurator. Oby szybko.
Zapoznasz się z systemem poszlakowym błyskawicznie.
" W praktyce nie da się udowodnić żadnego przestępstwa mafii, jeśli zakładamy domniemanie niewinności."
Ponieważ mafia jest działalnością gospodarczą o charakterze korporacyjnym w ramach pokrewieństwa, a nie organizacją przestępczą. To po prostu organizacja konkurencyjna względem państwa - nic szczególnego - tak samo jak kościoły.
"W wolnym kraju trzeba by coś umieć robić, w Szwecji wystarczy być."
A któż Tobie broni?
To że jedni znaleźli trasy wędrówek mamutów to dla Ciebie powód aby zdelegalizować polowania na mamuty.
"Tematy zamiast analiz inwestycyjnych, których jest jak na lekarstwo, a nawet jak się pojawią to nie bardzo ktoś jest w stanie skomentować, coraz bardziej idą w kierunku jak kupić złoto bez papierów, jak nie dać się złapać, jak wykiwać innych - czyli w skrócie trzecie pokolenie szmalcowników w akcji."
Nie znalazłem jakiegokolwiek Twojego posta w kwestii jak i na czym zarobić, tak aby nie stać się dawcą.
Zacznij od siebie.
"Jeśli masz uczciwie zarobione pieniądze to dlaczego miałbyś się bać kupując normalnie na fakturę ? Przynajmniej nikt Ci później nie zarzuci, że ukradłeś."
Bierut też kradzionego nie zabierał - wszystko uczciwie było posiadane. Z papierami - i co z tego? Bierut w Polsce okradł ludzi jak na Cyprze.
Na Cyprze JESZCZE nie wymordowano protestujących - taka różnica.
"Mi osobiście marzy się 10% podatek od wszystkich, ale dla złodziei to i to jest za dużo."
Mi się marzy aby komuniści oddali mi folwark i warsztaty.
Bo mnie trochę nerwi że muszę mieć warsztat na obczyźnie zamiast swojego po pradziadku u siebie.
A jak się nerwowy robię to zaraz dla spokojności muszę coś komunistom "sprywatyzować".
@glupi
"No ale do kogo możemy mieć żal jak tu prawie sami free-riderzy. No ale jest #3r3 który to się pochwalił że poszedł w SEK."
Jeszcze dostałem rozliczenie funduszy z ten rok z banku bo się akurat rok skończył.
No i w tym roku 18%, co po zsumowaniu ostatnich 5 lat daje średnioroczną prawie 6% rocznie. No sukces przy takiej inflacji.
Jest tylko kruczek - to są wyliczenia nominalne, bo przy zbyciu tych jednostek dowiem się co to płynność i będzie rabat. Wtedy mi wyjdzie średnioroczna na poziomie 3-4%.
@Enemy
Oprzytomnijmy w kwestii oczekiwań biznesu - ludzie chcą zachować i przechować majątek, w opcje, obligacje i inne dawstwo już mało kto wierzy - zbyt wielu się na to nacięło. Poważni przedsiębiorcy chcą pogadać o jedynej, istotnej kwestii (jak zarabiać to oni sami wiedzą) - jak nie dać się okraść, a za złodzieja mają państwo, które nie wykonuje własnego prawa zgodnie z literą.
@baro
"Czekam na ten kryzys od zeszłego kryzysu, a on ciągle nie nadchodzi. Już bym parę razy zarobił (i oczywiście stracił) nie zwarzając na te prognozy... A tak ciągle czekam aż wszsytko poleci w dół i będzie "tanio"."
Tanio już było w tym roku.
Teraz pozostaje czekać aż zacznie się towar na kartki "cashless".
@gruby
"Potem porządkujesz tą listę według ilości zakupów a potem klientom z "top 10" składasz podczas ich nieobecności niezapowiedzianą wizytę."
O ile Ci ludzie mają adresy.
Niektórym się już dawno odechciało chcieć utrzymywać jakiekolwiek kontakty z państwem. Da się, to tylko powszechne wyobrażenie o wszechmocy państwa sprawia że wielu uważa to za osiągnięcie.
@zieloniutki
"ja przy pierwszej próbe wprowadzania takich pomysłów po prostu zmienię jurysdykcję i poczekam "na zewnątrz" na normalizację."
Ty się tak nie rozpędzaj - ciasno się robi - wszyscy chcą wiać z tego raju nad Wisłą.
Dobrze że już co niektórzy zaczęli kombinować czy tego skansenu nie da się podbić.
//========================
Mam pewien zgryz z nowymi falsami sztabek.
Metody na nie nie działa, cyRylca chyba trzeba będzie stosować.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 19:52
Plastic Tofu
Tego typu przepisy, które postulujesz obowiązują w wielu miejscach w USA. Duża ilość gotówki jest podejrzana z automatu i sugeruje, że jesteś handlarzem narkotyków. To ty musisz się tłumaczyć skąd masz pieniądze i często są one konfiskowane gdyż władza nie dała się przekonać, ze to co mówisz ma sens. Ludzie jadący kupić samochód, zespół grający na charytatywnym koncercie, właściciel sklepu który deponował tak pieniądze, że jakiejś biurwie wydawało się to podejrzane to tylko garstka z 4 i pół miliarda dolarów zrabowanych społeczeństwu. Pamiętaj, że mówimy o pieniądzach gdzie ludzie nie popełnili przestępstwa, a często mieli wybór albo oddać pieniądze, albo być oskarżonym o pranie kasy. Motyw jest stary jak świat tylko kilka stanów nie pozwala zatrzymać tych zdobyczy policji. Niektóre nawet do 100% łupów zostawiają do dyspozycji agencji, która zgarnęła kasę.
Poniżej jest przykład z wiki:
https://en.wikipedia.org/wiki/United_States_v._$124,700_in_U.S._Currency
Resztę wyjaśnił @gruby.
marcins
"Niektórzy podnoszą argument, jakoby kradnąc walczyli z systemem. No cóż, każdy złodziej musi sobie jakąś pokrętną logikę sam ułożyć, żeby mógł patrzeć w lustro. W efekcie okradacie swoich braci, rodaków a nie jakiś wyimaginowany system."
System zabiera WIĘKSZOŚĆ tego, co człowiek wypracuje. Osiem skłonów dla państwa, dawa skłony dla siebie. Nawet jeśli wykonam dodatkowe dwa skłony w czasie wolnym, by się nie dać okradać, to i tak system będzie do przodu, bo podatki są wszędzie. Gdy będę się rozliczał w podatkowym raju, to znaczy jeśli się wyniosę z dochodem z podatkowego piekła, to kogo ja okradam? Nigdy nie brałem zasiłku, nie byłem i nie będę w szpitalu, od policji nie dostałem nic oprócz naciąganego mandatu, a urzędnicy oprócz pieniędzy zabierają mi czas - więc do końca życia będę dawcą mojej energii na cudze dobra. Okradać system to obowiązek człowieka rozumnego.
waldi053
Jaka waga [nominał ] tych sztabek , kwasem próbowałeś , magnesem neodymowym , najprościej mieć spektometr , spróbuję dowiedzieć się ceny , ociągam
się bo domyślam się że ze 20 k EUR i nie kupie , choć może by się i zwrócił w usługach , nie nie , zwróci się .
Ta książka J KOWALSKIEGO - Sarmacja , obalanie mitów , podręcznik bojowy , nie jest taka nieznana , sprawdzałem w Empiku , w 2 najlepiej zaopatrzonych
znają , nie mają ktoś zamawiał .
3r3
Sztabki jednouncjowe.
Magnesem próbowałem (mam w dyspozycji laboratorium, dźwigi z magnesami godnej mocy, wagi, dziś nawet jedna lepsza przyszła).
Problem w tym że magnes na wolfram wpływa w 4 i 5 liczbie, a wagi nie dają 5 cyfr dokładności, 3 jak dają to jest ura bura.
Trafiłem teraz sztabki platerowane na dwa razy, raz jakimś vanadem albo niklem, a na wierzch złoto. Zapewne są słabszymi diamagnetykami.
Nie mogę uzyskać żadnego istotnego wyniku. Będę jeszcze nad tym siedział.
Na razie kombinuję nieniszcząco, ale jeśli jakość falsów przeciwko Metodym poprawia się w takim tempie to pozostanie traktować to palnikiem przy każdym zakupie.
Mam jeszcze piec próżniowy - wolframu nie ruszy ^^
Tylko nie o nieruszony wolfram mi chodzi a o niepenetrowanie Krugerrandów.
Na przewodnictwie wynik jest w granicach błędu. Musiałbym zadać większy prąd a to ślady zostawi po elektrodach.
A Pana Jacka Kowalskiego to czytać trzeba, czytać. I słuchać jak gra.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 19:59
buffett
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 08:53
waldi053
Ktoś to k.... robi nie pierwszy lepszy fałszerz , to wymaga technologi . Nie masz gdzieś spektometru na usługach ? Przy takiej perfekcji nie widzę
problemu z monetami , nie licz że inna kwalifikacja czynu powstrzyma oszusta , a to może być corpo - producent '' kryty .
Jakie to mennice - formalnie ''
waldi053
Palnik jak palnik , ale coś w rodzaju gilotyny . Jedna uncja to musi być cienkie , chyba że kształt nie taki jaki znam .
Flex
Do sztabek spróbujcie mikrofonu pojemnościowego i laptopa z audacity. Na wiarygodnych sztabkach szukacie charakterystycznej dla konkretnego typu sztabek częstotliwości rezonansowych i zapisujecie jako wzorzec. Potem porównujecie tylko do wzorca. Prawdopodobnie zadziała to tylko z mniejszymi sztabkami, tłoczonymi a ne odlewanymi. Odlewy raczej będą zbyt niejednorodne. W przypadku monet ten sposób działa bez problemu i dlatego lepiej kupować monety.
http://slomski.us/2013/06/29/lewy-rubel-cz-ii-weryfikacja-metoda-dzwiekowa/
Nie ma szans, żeby fałszywka miała taką samą charakterystykę dźwiękową jak oryginał.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 20:41
3r3
Na razie metody nieniszczące, przecież nie będę ich psuł skoro wiem że to falsy.
Miałem też jakościową podróbkę Krugerranda. Nie reagowała na magnes. Przynajmniej nie na tyle, żeby dawało się to stwierdzić wyżej błędów pomiarowych. Przewodność na małym prądzie w granicach dla 24k, gruby plater, warstwy.
Będziemy kroić monety w ćwiartki jak w dawnych czasach. Tak to się skończy.
Dźwięk to lipa jest, dobre monety dają fałszywie negatywne odczyty. Warunki przeprowadzenia testu są zbyt wymagające.
Starają się wytwórcy. Nie ma co - jakość podnoszą błyskawicznie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 21:03
husaR
Taka sama metoda działa w aplikacjach typu Bullion Test od gogla.
Swoja droga ładnie tam można rejestrować kto co tam sobie sprawdza i połączyć to z lokalizacją testu i cześć posiadaczy dukatów widoczna jak na dłoni .
waldi053
paaa
Jeśli tunel ma "dziurę" o średnicy X (dla uproszczenia) to wejdzie tam X minus zapasik dla bezpieczeństwa:
https://en.wikipedia.org/wiki/Loading_gauge#/media/File:Why_London_Underground_is_nicknamed_The_Tube.jpg
Więc skoro mieli taki prześwit to mogli zbudować określoną rakietę czy jakoś tak:
http://space.stackexchange.com/questions/4064/how-fair-is-the-claim-that-shuttle-boosters-diameter-is-dictated-by-the-railroad
Jeśli idzie o lotniskowce:
problemy mieli już w styczniu 2016 i jak słusznie napisał ichni watażka - no nie ma siły by operować z 10 tak jak by się miało 16.
http://nationalinterest.org/blog/the-buzz/us-navys-dangerous-carrier-shortage-the-pacific-14848
ale...
oni już tam mają nowe zabawki. Stadami je puszczają:
http://nationalinterest.org/blog/the-buzz/us-military-successfully-tested-its-latest-super-weapon-%E2%80%98the-19002
a tu o możliwym końcu tego towarzystwa okrętowego:
http://nationalinterest.org/blog/the-buzz/americas-aircraft-carriers-the-ultimate-paper-tiger-18988
ale tu im Szwedzi zadali łe hłe hłe i żeby tylko raz, ale nie raz:
http://nationalinterest.org/blog/the-buzz/swedens-super-stealth-submarines-are-so-lethal-they-sank-us-18383
Konrad
Ja także życzę ci siły ducha i wytrwałości.
Lubiłem czytać twoje komentarze, nieraz lekko odjechane, ale zawsze ciekawe. A taki patronat duchowy zawsze się przyda, wszak "nie samym chlebem żyje człowiek..."
i na pożegnanie (ufam, że na niedługo) jeszcze raz przypomnę tę wielka myśl szwajcarskiego ekonomisty E.F. Schumachera:
"Wiedza umożliwia nam zauważenie pustki i fundamentalnego braku satysfakcji z życia poświęconego w głównym stopniu dążeniu do materialnych potrzeb przy pomijaniu potrzeb duchowych. Takie życie stawia niewątpliwie człowieka przeciwko człowiekowi, naród przeciwko narodowi. Dzieje się tak, gdyż potrzeby każdego są nieskończone, a nieskończoność może być osiągnięta tylko w realiach duchowych, a nigdy w materialnych".
Ot,co!
Flex
Nie zdarzyło mi się wśród popularnych monet. Testowałem złote Liście i Filharmoniki a z srebrnych 4 główne. W BulionTest były problemy z niektórymi Filharmonikami ale właśnie wyszła poprawka likwidująca problem.
Powiedz od razu, że wolisz testy mechaniczne ;)
@husaR
Tak wiem o BulionTest, sam używam i chwalę sobie. Aplikacja nie ma dostępu do lokalizacji, przynajmniej na androidzie.
kontofo
- a czy chociaż raz testowałeś aplikacją dźwiękową jakąkolwiek monetę czy jej podróbkę? ... czy tylko Ci się zdaje , że dźwięk to lipa. Dowody poproszę...
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-10 21:51
Enemy
"Oprzytomnijmy w kwestii oczekiwań biznesu - ludzie chcą zachować i przechować majątek, w opcje, obligacje i inne dawstwo już mało kto wierzy - zbyt wielu się na to nacięło. Poważni przedsiębiorcy chcą pogadać o jedynej, istotnej kwestii (jak zarabiać to oni sami wiedzą) - jak nie dać się okraść, a za złodzieja mają państwo, które nie wykonuje własnego prawa zgodnie z literą."
Mądrze prawisz.
Jestem całkiem niezły z podstawowych 4 działań matematycznych więc:
Dodaję dla siebie powolutku cały czas,
Odjąć sobie już więcej nie pozwolę,
Mnożeniem najwyższy czas zacząć się zajmować na poważnie,
A dzielić nie mam się zamiaru z nikim.
A dopóki gra muzyka na balu, dopóty trzeba tańczyć. Chyba że Titanic tonie.
@polish_wealth
Obyś odnalazł spokój ducha.
Freeman
Masz zacny cel. Oby Bylo Tobie dane wejsc na wyzszy poziom drgan i jeszcze skuteczniej materializowac mysli.
lenon
Tym razem przeszedłeś samego siebie.
Oczywistym jest, że naród jako wspólnota, powinien być uczciwy wobec siebie. Tak dzieje się w zdrowym społeczeństwie, a zdrowe społeczeństwo to społeczeństwo pozbawione podziałów. To co Ty proponujesz jest w prostej linii, wolą Twoich mocodawców. I nie mam już, co do tego żadnych złudzeń.
Rąbać siekierą, aż nic nie zostanie, zniszczyć, zburzyć, pogrzebać, a na zgliszczach zbudować państwo dla siebie, a to wszystko w imię sprawiedliwości społecznej.
Dziś ze swoich schodków miłościwie nam panujący krzyczał:
"Przyjdzie dzień, w którym Polska będzie ostatecznie uwolniona od tego wszystkiego, od tej choroby, którą tutaj także widzimy. Przyjdzie taki dzień i żadne krzyki, żadne wrzaski, żadne syreny tego nie zmienią. Polska zwycięży, wbrew swoim wrogom, wbrew zdrajcom"
Arcadio, wrogów jest 65%. Jak Polska ma zwyciężyć?
Byli w historii już tacy, którzy podobnie myśleli, jeszcze na początku lat 90-tych na jednym z bloków energetycznych w elektrowni Połaniec, został po nich gigantyczny napis: "Wielki Październik zapoczątkował nową erę w dziejach ludzkości", a i hymn swój mieli [Hymn Partii Bolszewików został usunięty, ponieważ jest to portal finansowy i geopolityczny]
Zastanów się nad tym...
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 09:00
greg240
https://oaspl.org/2017/01/10/wojska-usa-w-polsce-dyslokacja-z-dala-od-wschodnich-rubiezy-ma-sens/
https://oaspl.org/2016/09/07/modernizacja-sil-zbrojnych-rp-czesc-2-obrona-przeciwlotnicza-i-przeciwrakietowa/
ciekawe czy Trump zmieni decyzje obamy
uajka
Na Twoje pytanie masz odpowiedź w wpisie Waterskiego który tutaj przytaczasz.
@Robert Waterski
Wielki szacunek za tego bloga
polish_wealth
Kiedyś mędrzec w Alexandrii rozsiadł się i wezwał swego sługę do pomocy, pragną bowiem ów mędrzec napisać dzieło dzieł, prawde prawd,
No więc zaczał dyktować młodzieńcowi historię całego świata i cywilizacyj po czym przeczytał kilka razy całość.... No nie... to nie tak, wykreślił wszystko.
Zaczał od nowa i spisał tylko myśli największych myślicieli, też coś mu się nie podobało i wykreślił całość.
Pisał i skracał pisał i skracał, aż wkońcu napisał:
"Ludzie rodzą się, żyją i umierają"
Jeżeli na odchodne (ale nigdzie nie ide) miałbym powiedzieć coś o pieniądzach tak żeby można było napisać to na nagrobku moim, to napisałbym tak:
"Ostatecznym pieniądzem, jest miłość której nie można kupić"
Gdyby mnie zapytano w co zainwestować to doradziłbym "kupić perłę"
Gdyby ktoś zapytał mnie, na czym jest największa kasa dzisiaj? Ze smutkiem odpowiadam największą kasę tłucze się na największych grzechach ludzkich, wykorzystując niewiedzą drugiego, ale jest to kasa która ma koniec, trzeba tak kombinować żeby za kase która ma koniec nabywać coraz wiecej kasy bez końca.
Pamietajmy że masoni i bankierzy to tak naprawde biedne i oszukane durnie, których zły przeknał do sprzedania swoich braci i duszy, kosztem samych siebie za władzę której nigdy nie będą mieli..... jak że to smutne (płacz)
Smutniejszy bankier trzęsący się o majątek niż uczciwy biedak, który ledwie wiąże koniec z końcem
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 02:03
sholler
Moim zdaniem spektrometr rentgenowski nie rozwiąże problemu podrabianych sztabek/monet. Z tego co się orientuje standardowe XRFy penetrują dość płytko. Jak masz wolfram pokryty 0.1 mm 24k złota to XRF pokarze ci tylko 24k Au. Co innego jakby to "prześwietlić" roentgenami o większych energiach to by zobaczył co jest w środku ewentualnie, ale to jest metoda radiograficzna a nie spektroskopowa. Czy może masz na myśli jakąś inną metodę?
Zgodzę się, że aby dobrze podrobić to trza mieć czym i wiedzieć jak to ładnie zrobić. Za jakiś czas może się okazać, że i to co "uważani" dilerzy sprzedają to może złoto nie jest.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 04:33
wzwen
Pomysł, nie wiem na ile do sensownego zrealizowania:
Na ultrasonografie obiekty pod złotem powinny "wyglądać" na dalej położone niż obiekty pod wolframem (inna prędkość dźwięku).
3r3
USG nie ma takiej dokładności żeby operować na tak cienkich próbkach jak te nędzne blaszki, którymi operujemy. Chodzi mi o warstwę platerowania - jest bardzo cienka i od razu na wierzchu gdzie USG pokazuje szumy ze względu na kontakt głowicy nawet jak posmarować, a różnica w gęstości - no przecież dlatego tym się fałszuje.
Ale się przespałem i wymyśliłem metodę "domową". Wystarczyło pełne szkło z lodem na wsparcie myślenia. Tylko trzeba certipaki otwierać - a chodziło o to żeby nie otwierać.
@kontofo
"@3r3
- a czy chociaż raz testowałeś aplikacją dźwiękową jakąkolwiek monetę czy jej podróbkę? ... czy tylko Ci się zdaje , że dźwięk to lipa. Dowody poproszę..."
Tak, i otrzymałem wynik fałszywie negatywny. Ja potrzebuję testu, który pozytywnie odpowiada na kwestię co złotem jest, a nie co złotem nie jest.
Ale już taki test mam. I też jest na smartfona, ale raczej nie na te, które macie :)
wzwen
To co piszę to nadal mogą być bzdury, bo nie testowałem - weź to pod uwagę.
" Chodzi mi o warstwę platerowania"
Miałem na myśli nieco inne podejście. Nie badam tego co w sztabce, a to co jest pod sztabką. Odległość obiektu pod sztabką ze złotem powinna wyjść większa niż pod analogiczną grubością wolframu. Wtedy nie trzeba by chyba wyjmować z certipaka. Problem oczywiście taki, że sztabka diablo mała i to, że lekarskie USG przystosowane do innych prędkości rozchodzenia się dźwięku.
3r3
Mnie interesuje metoda, którą przeniosę w warunki domowe. A nie to co ja sobie mogę w laboratorium poustawiać.
USG do badania połączeń w metalach nie masz w domu? No mi też się nie przydaje w kuchni.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 06:12
bmen
https://mishtalk.com/2017/01/10/free-sex/
a może by te sowietzzz wytworzyli republike obywatelską na saharze?? piachem będą sie dzielić jak należy, tankowąć wielbąłdy też piachem :) itp
na bondach Max short sie wyksztalcił, raczej czas zając pozycje krótkoterminową, i najlepeij levarowaną.
http://www.reuters.com/article/usa-bonds-cftc-idUSEMN10XGOU
analizował ktoś kiedyś zalety i wady free-bankingu czyli nie-regulowanej państwowo bankowości = najlepszycm regulatorem jest depozytor?
otwieranie banku też nie-regulowoane ale musisz mięć reserwy= konserwy żeby zacząć żyć itp?
no bo tak tym bankierom źle, a 20% wyrobili w 2016, pomimo że podatek płacą
http://stooq.pl/n/?f=1146294
#Jerry Sparrow
"jego blog za jeden z 5 najlepszych w Polsce."
podaj pozostałę 4, jak możesz.
odnośnie tej listPT to musicie się sami zapisąć bo to działa automatem, po otrzymaniu emial dostajesz zaproszenie i podążasz za króliczkiem.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 09:43
Jerry Sparrow
Nie do końca - bo jego odpowiedź brzmi: "Czy tak jest w rzeczywistości? Nie wiadomo. Osobiście nie wierzę w to. Jest ich na to za dużo. Zbyt wiele jest współzależności pomiędzy nimi. Zbyt wiele mają wzajemnie wykluczających się interesów."
Po cichu liczę, na to że pan Robert napiszę coś o aktualnych blokach geopolitycznych.
Pomimo tego, że delikatnie skrytykowałem Roberta Waterskiego, to tak naprawdę uznaję jego blog za jeden z 5 najlepszych w Polsce. Niektóre fragmenty wydają mi się dosyć naiwne, ale inne są dla mnie kopalnią wiedzy. Ja również chylę czoła przed autorem.
___
Co do innych ciekawych pozycji w polskim internecie, miałem ostatnio okazję natrafić na:
http://aferyprawa.eu/
Całkiem interesujące jest to, że rzucają tam konkretnymi nazwiskami na lewo i prawo i jeszcze działają...
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 09:49
gruby
"Sztabki jednouncjowe."
A tego badziewia to już od dawna nie tykam. Problem leży w plastiku, czyli warstwie oddzielającej mnie od mojego metalu. Taki pośrednik jest mi równie potrzebny jak bank oddzielający mnie od moich własnych pieniędzy. Nie bez powodu jest to najtańsza jednouncjowa forma złota dostępna na rynku: to jest ostatni szajs, bo nie da się tego ugryźć, dotknąć, puknąć coby sobie pobrzęczało ani prądem popieścić.
Tak się zastanawiam: opłaca Ci się dla tych 25 FEDów od uncji babrać się w tych blaszkach opakowanych w plastik ? Godzina Twojego czasu ma bardzo wymierną wartość, chyba że na zlecenie Pana Fałszerza robisz za beta-testera dla jego najnowszego produktu.
Jerry Sparrow
TOP 5 blogów, które najprzyjemniej mi się przegląda, to (kolejność przypadkowa):
independenttrader.pl
pecuniaolet.wordpress.com
michalstopka.pl (w kontekście ciekawych spostrzeżeń i analizy technicznej - natomiast jego wnioski są czasem błędne)
twonuggets.com (pomimo ostatniej krytyki, uważam że spojrzenie cynika na otaczającą rzeczywistość jest warta śledzenia... a do inwestycji to trzeba używać własnego rozumu)
zezorro.blogspot.com (ostatnio przestaje tam zaglądać, bo denerwuje mnie wygląd jego strony, jednak trzeba przyznać, że treści były ciekawe)
kiedyś podobały mi się również:
longterm.pl
humanista na giełdzie,
hansklos.blogspot.com,
klubinteligencjipolskiej.pl/ (tylko wybrani autorzy),
gruby
"amerykanie juz w polsce, ciekawe czy w razie konfliktu nam pomoga,"
Nasza rola w razie konfliktu to bycie zarówno amunicją jak i celem dla niej, nie wiem czy jest się z czego cieszyć.
Do analizy implikacji rozmieszczenia brygady pancernej na zachodniej granicy RP konieczne jest wcześniejsze zapoznanie się z "Dniem M" oraz "Lodołamaczem" Wiktora Suworowa. Tamże autor tłumaczy po co formuje się drugi rzut strategiczny za plecami pierwszego stojącego na granicach.
Otóż (w skrócie, Suworow tłumaczy to lepiej i obszerniej) pierwszy rzut strategiczny jest pięścią którą ogłusza się przeciwnika. Jednakże w trakcie pierwszego uderzenia należy liczyć się ze stratami. Dlatego pierwszy rzut strategiczny tworzą podludzie, zupełnie jak u Stalina: w jego pierwszym rzucie strategicznym szykowanym do uderzenia na Hitlera wczesnym rankiem 7 lipca 1941 roku było zastanawiająco dużo Ukraińców, Kazachów, Uzbeków, Czeczenów i innych nacji wchodzących w skład ZSRR.
Na tym pierwszym rzucie strategicznym obrońcy zużywają swoje zapasy, energię i najlepsze umocnienia. Drugi rzut strategiczny składa się z elity, czyli w naszym przypadku z US Army która przez strefę frontową umazaną krwią zachodnich Słowian przejedzie bez strat tranzytem, rozwijając się w uderzenie na Moskwę: było nie było do Moskwy jest jednak daleko, a po drodze trzeba jeszcze zneutralizować bufor w postaci armii Białorusi. Chyba, że wcześniej uda się Białorusinów przekupić. I nagle staje się jasne co polski marszałek senatu robi na Białorusi: próbuje wyhandlować korytarz dla czołgów NATO w drodze do Moskwy albo (i to byłoby jeszcze lepsze) przeciągnąć Białorusinów na stronę agresora. Ciekawe, jakie ma dla nich cukierki.
W tym logicznym ustawieniu sił, czyli pierwszy rzut strategiczny na wschodniej granicy NATO, drugi za nim, trzeci w fazie formowania po drugiej stronie oceanu jest pewna ironia: autorem planów tej fazy tajnej mobilizacji jest marszałek Szaposznikow, postać Rosjanom doskonale znana.
I to jest powód, dla którego polskie Leopardy przesuwane są na wschodnią granicę NATO: ich zadaniem jest wziąć udział w "wyzwalaniu" Białorusi i obwodu Kaliningradzkiego. Założę się, że do Moskwy nie dojedzie ani jeden. Zadanie zdobycia Moskwy przypadnie Abramsom, my jesteśmy tam potrzebni tylko w pierwszej fazie konfliktu jako ruchomy cel dla rosyjskich jednostek przeciwpancernych. Naszym zadaniem jest atakować na najbardziej bronionych kierunkach i po raz kolejny paść w chwale jak na Monte Cassino, żeby kolejne pokolenia wdów miały co wspominać.
Od strony politycznej samodzielna brygada pancerna o dzień jazdy od Berlina jest nie do przecenienia: w DDR nie stacjonują amerykanie więc po ewentualnym zwycięstwie AfD wynik wyborów do Bundestagu można poprawić w jeden dzień, szturmując Berlin jednocześnie z zachodu i ze wschodu. Przy czym należy liczyć się z czynnym oporem Bundeswehry na kierunku zachodnim. Od strony wschodniej nic takiego nie będzie miało miejsca, Polacy będą machali amerykanom na pożegnanie rączkami, kiedy ci będą ruszać na Berlin z Żagania czy Świętoszowa. Lokalizacja polskich F-16 pod Poznaniem też ma sens: w zależności od potrzeb mogą one pilnować czystego nieba zarówno nad Berlinem, Mińskiem czy innym Kaliningradem. Po to są.
Jesteśmy krajem frontowym czy tego chcemy czy nie i zmiana sojuszy zapoczątkowana w 1989 roku nam nic nie dała: dla Rosjan byliśmy tanim mięsem armatnim w planach szerzenia socjalizmu w zachodniej Europie a dla Amerykanów jesteśmy takim samym tanim mięsem armatnim w projekcie szerzenia t.z.w. demokracji na wschodzie Europy. Cholernej geografii zmienić się nie da, jesteśmy korytarzem i koszarami i dla jednych i dla drugich. Nie ma się co łudzić, że atak na Moskwę rozpocznie się od bezpośredniego desantu z Alaski na Czukotkę i Kamczatkę: przez Polskę jest bliżej.
Oczywiście wszystkie te powyższe mądrości są doskonale znane na Kremlu, w końcu to Rosjanie wymyślili zarówno falami rozmieszczone rzuty strategiczne, wysyłanie na rzeź podludzi z podbitych nacji jak i tajną mobilizację. Zadaniem tego teatrzyku jest zmuszenie Putina do intensyfikacji wyścigu zbrojeń i przekierowanie dochodów z ropy i gazu z rosyjskiej infrastruktury na rosyjski przemysł zbrojeniowy. Strategia obliczona na osłabianie Rosji działa. Amerykanie walcząc z Rosjanami używają rosyjskich lęków jako lewara, bo koszty utrzymania czterech tysięcy GI Joe w Żaganiu są zerowe w porównaniu do kosztów które ponoszą Rosjanie na swoje zbrojenia.
Co do OT:
Obrona Terytorialna to nic innego jak tajna mobilizacja, prowadzona całkowicie jawnie. Tajne pozostają tylko jej cele, najpierw trzeba tych ludzi wyszkolić.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 11:45
BenyRBH
http://www.24housing.co.uk/news/house-prices-see-fastest-rise-since-brexit-vote/
natomisat w Nowej Zelandii zleciały
https://www.propertyinvestortoday.co.uk/breaking-news/2017/1/new-zealand-property-prices-fall-as-glut-kicks-in
Stronka z duża ilościa przydatnych informacji jeśli ktoś zna angielski:
http://www.newsnow.co.uk/h/Business+&+Finance/Housing+Market
I linki dotyczace Irlandii, mysle że problemy tutejszych banków są troche pomijane, ale coż moze sie myle bo w stosunku do takich włoskich to rzeczywiście im daleko.
to są ostatnie dane na rok 2015 niedługo powinny pokazać się nowe za 2016 zwróciłbym na to uwagę bo mimo rekordowego PKB(leprechaun economy) wciaż nie uporali sie z wieloma problemami.
http://www.irishtimes.com/business/financial-services/more-than-50bn-in-non-performing-loans-on-irish-banks-books-1.2788147
More than €50bn in non-performing loans on Irish banks’ books. (....)The ECB said the scale of the NPL issue in Ireland “remains high” and noted the “significant [time] lag” between a sustainable solution being agreed with a distressed borrower and an NPL reduction being recorded.
“This increased the length of time it takes to reduce NPL levels,” the ECB said in launching a consultation process on guidance to banks on non-performing loans.
The ECB noted that Ireland’s banking sector is dominated by five institutions: AIB, Bank of Ireland, Permanent TSB, Ulster Bank and KBC Bank Ireland.
Its stocktake of the Irish market found an NPL ratio of 18 per cent for households, 26 per cent for non-financial corporations, 38 per cent for SMEs and 44 per cent for commercial real estate (CRE).
The ECB said rising interest rates and Brexit-related economic headwinds could pose a “significant risk“ to the sustainability of continued NPL reduction, “especially given the high Irish household indebtedness compared with European peers and an economy which is heavily export reliant“(...)
http://www.irishtimes.com/business/financial-services/aib-may-dispose-of-non-performing-mortgage-loans-1.2657943
The ECB set a 9.9 per cent average minimum common equity Tier 1 capital ratio, a key gauge of banks’ ability to absorb shock losses, for 2016. Bank of Ireland revealed earlier this year it was given a 10.25 per cent minimum target under the Central Bank’s so-called supervisory review and evaluation process (SREP), while Permanent TSB disclosed its minimum target was set at 11.45 per cent
kolejna bańka na nieruchomościach Stefan Gerlach były zastepca prezesa Irlandzkiego banku Centralnego
http://www.irishexaminer.com/viewpoints/analysis/is-ireland-setting-itself-up-for-a-crash-with-new-housing-bubble-415992.html
reland is a case in point. In January, 2015, the Central Bank sought to protect financial institutions from another catastrophic bubble by restricting their lending to high-risk borrowers. As a result, annual growth in property prices fell from a little over 20% to just below 5%.
But the construction industry, worried about its profits, has been harshly critical of the rules, as have ordinary people who have been denied credit, and thus must struggle to find suitable housing in a small rental market.
http://www.irishtimes.com/opinion/the-state-is-about-to-create-another-housing-bubble-1.2924625#.WGzHuYg4hdI.twitter
At worst, the problems are much bigger than the banks are prepared to accept even at this stage.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 11:58
lpro
Ja też cały 2015 i 2016 czekałem na kryzys, czekałem też w zeszłym roku, aż producent Wiedźmina zejdzie w okolice 12-15PLN i na bankructwa dużych spółek węglowych za granicą czekałem, żeby wejść w etfa na węgiel i przefujarzyłem dwie długo wyczekiwane okazje (w moim mniemaniu:) Ręce mi już opadają od tego czekania, a znając życie wszystkie scenariusze ziszczą się, gdy się poddam, podkulę ogon i wyjdę ze wszystkiego. Obecnie
long Coffee (CAFE etf)- na małym plusie i nie wyszedłem na przełomie roku, gdy była okazja, ale może niedługo...
TMV- etf na spadek obligów amerykańskich x 2- mam od niedawna, mała strata, wziałem w perspektywie ok. roku
DTO- etf short oil x 2- obstawiam spadek ropy juz od dłuższego czasu, choć małe plecy, trzymam, bo wierzę, że cięcia OPEC nie przetrwają próby czasu i stany zaczną pompować co niemiara.
DGLD- etf short Gold x 2- tu również mały minus, ale czekam dalej- zawierzyłem Armstrongowi w testowanie 1000 przed "wielkim odbiciem".
poza tym trochę fizyka w mojej ulubionej biżuterii i srebra w antykach, o których nikt tu nie chce słyszeć. Uzupełnieniem jest zbiorek starej porcelany i szkła, który trzymam dla własnej przyjemności i może dla potomnych, no chyba, że znajdzie się kupiec;)
bmen
https://www.theguardian.com/technology/2017/jan/04/anti-surveillance-clothing-facial-recognition-hyperface
tracking bill przeglosowane, czyli się bedzie działo
http://www.zerohedge.com/news/2016-12-13/house-passes-bill-microchip-citizens-mental-disabilities-whos-next
co trump zrobi po objeciu fotela:
- bedzie wydalał nielegalnych imigrantów i legalnych kryminalnych imigrantów
- zbuduje mur, ale chyba nie za mexykanskie peso, bo mexykowi bedzie groźic bankructwo , a zadyme na ulicah juz mają po tym jak benzyna podrożała 20%
- zawiesi skałada do UN na walke z globalnym ociepleniem.
- zacznie wspierać lookalny przemysł energetyczny czyli górników i frakerów, czyli cały ten OPEC deal mozna sobie wsadzić bo frakerom opąłca się wiercic przy 40USD za baryłke.
- zacznie negocjacie z chinami i mexykiem o handlu
- wprowadzi border tax dla importerów czyli inflacja im się podniesie, a to zmusi FED do szybszych podwyżek stóp.
- obnizy podatki corpo z 39 na 15% , i wprowadzi jednorazowy podatek powrotowy dla USD do domu (10%) .
Warto na to zwrócic uwage bo firma któa sie niezdecyduej na powrót to wielki short na niej można robić. A taki powrót dollarów do USD wywoła aprecjacie dollara
- odwoła sankcjie dla zsrr
- przerwie "one china" policy, a to wywoła szał chin i założa potęzne kary na wiele firm amerykanskich w chinach, np boing, gm . dobre na shorty będą
- powie publicznie ze uk jest najwiekszym partnerem usa w europie a bolszewików brukselskich zacznie ganić. co to dla PL znaczy?? to sobie sami odpwiedzcie biorąc pod uwage ostatnie wizyty rządowe.
- no i przymieży się do całkowitego usunięca obama care o czym świadczy ten nowy sekretarz zdrowia.
- zmieni poltyke usa w stosunku do izraela
- wyczysci i zmieni bezpieczników , bo z prezydetem się nie walczy.
-zaatakuje mainstreemowe media oficjalnie. NIe potrzebuje ich bo będzie Tweeterowym prezydentem :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 12:35
zieloniutki
zgoda, przy czym wydaje się, kolejny twój punkt będzie generował jeszcze większą presję inflacyjną:
"- obnizy podatki corpo z 39 na 15% , i wprowadzi jednorazowy podatek powrotowy dla USD do domu (10%) .
Warto na to zwrócic uwage bo firma któa sie niezdecyduej na powrót to wielki short na niej można robić. A taki powrót dollarów do USD wywoła aprecjacie dollara"
(chodzi mi generalnie o inflację generowaną przez powrót dolara do domu) czyli co, w szybkim tempie Usiaki będą szli w stronę dwucyfrowych stóp? (jak na początku lat 80-tych)
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 12:43
Pafcio
Piszecie o aplikacji do testowania monet.Piszecie ze daje falszywy wynik na prawdziwych monetach.Moim zdaniem sprawa jest prosta.Dobry test nie zawsze wyjdzie na prawdziwej monecie za pierwszym razem.Czasem trzeba uderzyc kilka razy w monete kwestia czystego uderzenia.Za ktoryms razem wychodzi dobrze zgodnie z zapisanym wzorcem.
Moim zdaniem i zdaniem wielu osób które znają sie na rzeczy nie jest mozliwe aby wyszedł dobry test na podróbce choćby próbowac tysiąc razy.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 15:46
gasch
W końcu USG pracuje na zasadzie bardziej zaawansowanego testu akustycznego. Niejednorodność na przejściu pomiędzy złotem a wolframem może będzie widoczna, w końcu różnice w gęstości między tkankami są nie duże a widoczne. Na zdjęciu RTG może też będzie widać.
Przyłączę się do twierdzenia, że monety najlepsze i że test akustyczny w teorii nie do podrobienia.
@3r3
Czy Ty aby nie testujesz jakiegoś fejku "własnej roboty" i nie będziesz miał dla nas zaraz super oferty spot -10% ?
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 17:00
3r3
Skoro kupuję jednouncjowe falsy to z całą pewnością coś mi chodzi po głowie (i na pewno chodzi o podatki^^).
Sobie to kupuję Krugerrandy, ale ze względu na jakość falsów mam zamiar zmienić koncepcję zakupu i planowanych strat na złocie. Po ostatnich testach mam podejrzenie, że koncepcja gospodarza nam tu zawiedzie, złoto będzie inaczej funkcjonowało w obrocie niż w jednouncjowych monetach.
Wojowanie z Rosją ma taki sam sens jak walka z zimą - potrafi zaskoczyć w styczniu, najpóźniej w lutym. Tak samo Rosjanie zaskoczą tym, że jednak będą atakować zamiast się bronić. I to raczej będą atakować ośrodki przemysłowe, infrastrukturę teleinformatyczną i porty, tak żeby sobie cywile bez dostaw pomieszkali wzywając swoje rządy do rozwiązania palących problemów.
A wroga armia jak każda armia - bez dostaw nie pojedzie.
Tymczasem mnie w kontekście wojny z Rosją zastanawia czy portugalski jest trudny.
@Pafcio
"Dobry test nie zawsze wyjdzie na prawdziwej monecie za pierwszym razem."
W inżynierii rzeczy działają albo nie działają. Nie ma opcji "czasem działają". Wciskam guzik i ma działać poprawnie. Nie działa - do kosza.
Nie stać mnie na fałszywe odrzucenie dobrej monety.
Ale już mam test który będzie działał poprawnie zawsze, przynajmniej dopóki cwaniaki nie zrobią ZNOWU czegoś niewyobrażalnie cwanego.
Plastic Tofu
"- no i przymieży się do całkowitego usunięca obama care o czym świadczy ten nowy sekretarz zdrowia."
Na razie niewiele na to wskazuje. Idzie to w stronę jakiejś hybrydy, która nadal będzie przyjmowała ludzi wcześniej chorych co samo w sobie podważa fundament ubezpieczenia. Nie dość, że głosy z kongresu mówią o 2-3 latach transformacji, co stawia nas na krawędzi nowych wyborów i poza zasięgiem pamięci elektoratu, to nie jest pewne czy republikanie zdołają zebrać potrzebne głosy w kongresie i wtdy pozostanie im uciąć finansowanie Obamacare, aż program zdechnie z głodu. Na tych zgliszczach ma powstać nowelizacja dzisiejszego programu i jak uczy nas historia politycy schrzanią to jeszcze bardziej niż teraz to (nie) funkcjonuje. A potem jak z OFE program nie działał więc rząd musi dla dobra obywateli się tym zająć i huknie 15% podatku zdrowotnego od zarobków, dla dobra wszystkich poddanych.
Freeman
Tymczasem mnie w kontekście wojny z Rosją zastanawia czy portugalski jest trudny.
A ja sie zastanawiam jaka jest gwarancja, ze Portugalia bedzie miala niezmieniana linie brzegowa.
3r3
"A ja sie zastanawiam jaka jest gwarancja, ze Portugalia bedzie miala niezmieniana linie brzegowa."
Mnie chodziło o język urzędowy Brazylii :)
bmen
widzisz ja nie opieram swojego zdania na moim widzimiesie tylko na faktach. a jak trump mowi że trzeba to szybko to coś na rzeczy nie?
https://www.nytimes.com/2017/01/10/us/repeal-affordable-care-act-donald-trump.html
Zapomniałem dodac co zrobi jeszcze trump.
Zmnieni obecną gosporarczą architekture świata. Obecnie jeszcze mamy taką: motorem rozwoju ekonomicznego jest konsumpcja w Stanach i produkcja w Chinach.
I konczy to się to tym ze Chiny maja 1mld USD dziennie nadwyżki.
Tylko że z jakiegoś powodu siły stojące za nim doszły do wniosku że ta architektura nie mam już dalszego sensu istnienia :)
I nowe idzie. Czyli Chiny bedą palic rezerwy w tempie szybkim na obrone CNY. Dynamika eksportu już im maleje, import zreszta też co już meczy niemiłosiernie Australie.
Czyli wegiel i stal chyba na południe będą zmierzac wiec trzba brać taka info pod uwage przy investycjach. Cu też ale tu nie mam jeszcze pewnosci, bo mosty będą budowąc w USA :)
A dodatkowo Stany wyeksortują recesje do krajów takie jak Niemcy, Japonia czy Korea.
ale jak to w przyrodzie bywa: jeden straci , drugu zyska , a trzeci się zastanawia: jak to?
@ zieloniutki
powrót USD do domu stworzy potężaną presje deflacyjną na rynku eurodollara jakoże te bedzie zasycany do matki.
Ale napewno się dołoży do wzrostu cen w usa, ale inflacja cen przyjdzie od strony PPI (podażowa) , a nie popytowa od ulicy.ale raczej to podzie w rynki kapitałowe bo ulica jest biedna.
Stagflacja chyba tam zawita na dłużej.
Tyle że jak sie pojawi nowy kapitał na rynku to obniża on cene pieniądza, wiec FED bedzie miał nowe problemy, bo inflacja cen bedzies szła w góre a cena kapitału już nie koniecznie.
No ale po zimie zjawia się wiosna i jakoś trzba żyć.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 18:34
gold
http://tlustekoty.pl/jak-wykorzystac-nadchodzace-scalenie-akcji-uvxy
UVXY na pewno nie jest instrumentem do spekulacji dluzszej niz kilka dni. Pamiętacie w sierpniu zeszłego roku była grubsza akcja na amerykańskich indexach - paru dość znanych analityków i managerów hedge funds sporo zarobiło właśnie na obstawianiu zmienności za pomocą etf i etnów (Rubino, Dalio...). Jakieś komentarze do takiego pomysłu? Pozostał jeden dzień na wykonanie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 19:59
waldi053
Dlaczego i co kupujesz nie chcę nawet wiedzieć , jeśli jednak masz jakiś ,, patent '' na ustalenie autentyczności sztabek 50 , 100 g to może byś się podzielił tą
wiedzą [ bez niszczenia c-pak ] jeśli nie chcesz to też powiedz , będzie szybciej , ja mam coś w tym temacie , dotąd spałem w miarę spokojnie , ale zburzyłeś
ten spokój . Nie mam wykształcenia , [ ani wiedzy ] w tej materii , z fizyką widziałem się ostatni raz w szkole średniej w epoce ,, piasta kołodzieja '' nic nie
pamiętam . Nic nie jest nie do pokonania , więc i tutaj znajdą się fachowcy , komplet uniwerków mam w promieniu 3 ,4 km pełen , jednak sprawa jest delikatna
istnieje obawa że nawet drążenie tematu '' może zaktywizować - młodych , przedsiębiorczych i silnorękich .
3r3
Na razie zamówiłem sprzęt. Porobię testy i u siebie na blogu opiszę procedurę.
Ale ponieważ
http://eur-lex.europa.eu/legal-content/GA/TXT/?uri=celex:31998L0080
musi jakoś działać to zapewne sprowadzi się wszystko do obrotu złotem na wagę po próbie.
Będą popularniejsze sztaby z recyclingu, a test jakościowy będzie wykonywany młotkiem albo palnikiem.
Koncepcja wyceny jako złomu zaniknie. Będzie niepraktyczna, ponieważ przy rosnącej jakości falasów nawet monety będą szły pod młotek i palnik.
Będzie jak w średniowieczu - dzielenie na wagę nożem i skuwanie młotkiem w sznurki.
Pafcio
Ty juz którys raz udowadniasz ze nie umiesz czytac ze zrozumieniem!
Na ciebie żadne argumenty nie działaja bo ty zawsze musisz miec racje.
Tlumacze jak krowie na miedzy-buliontest wyjdzie za kazdym razem dobrze jesli uderzysz monete dobrze.Test na prawdziwej monecie nie zawsze wyjdzie dobrze za kazdym razem bo nie zawsze uderzysz dobrze w monete.Problemem nie jest test tylko uzyskanie czystego dzwieku monety.Dotarło??????
Nie ma takiej mozliwosci ze na podróbce uzyskasz dobry test.I to wystarczy aby uznac tą metode za dobrą.Jak chcesz podwazac dalej buliontest to udowodnij wszystkim i autorom aplikacji ze falszywa moneta przejdzie buliontest.Nie mieszaj ludziom w glowach.Krój swoje monety na ćwiartki a sztabki traktuj palnikiem jak ci taka metoda pasuje.
Skonczylem z toba dyskusje.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 19:16
marcins
"A dodatkowo Stany wyeksortują recesje do krajów takie jak Niemcy, Japonia czy Korea."
Głowa Chińczyków w tym, by stworzyć handlowy obieg bez USA, jeśli te faktycznie chcą małej autarkii. USA będą dążyły do układu Chiny vs reszta świata, a Chiny do układu USA vs reszta świata. W przypadku otwartej konfrontacji kluczem będzie Rosja, która raczej wbije Chinom nóż w plecy, gdyż Chin się boi.
@3r3
Po co od razu portugalski. Wystarczy na Amerykę południową hiszpański i francuski.
Freeman
Dobre, ale to ten sam ocean. Fakt, ze w Brazylii mozna sie osiedlic bezpiecznie daleko od wody.
Tylo uciekanie przed wojna do kraju, gdzie juz dzisiaj trzeba jezdzic B6/B7 to jakby z deszczu pod rynne.
waldi053
oraz erę szczęśliwości białego ludu , właśnie czytałem prognozy A Dugina on też jest w tym chórze . Może jestem tylko nic nie znaczącym pionkiem w porównaniu z takimi autorytetami jednak mam swoje zdanie które już wielokrotnie w życiu mnie nie zawiodło . W opozycji do autorytetów [ np. J K Mikke ]
koledzy tu na forum już przeprowadzają ,, gry wojenne '' w Europie ze zmianą linii brzegowej i zdobywaniem Moskwy włącznie .
Moim skromnym zdaniem do wojny dojdzie , ale na Pacyfiku , nie widzę potencjalnych sił i środków do jakiejś większej awantury w Europie , najwyżej jakiś
drobny ,, sabotaż '' z naszej strony , jakiś ,, odprysk '' tego co się wydarzy na głównym teatrze . Europa swoje przejdzie wkrótce , ale to będą awantury wewnętrzne
opalonych nowych obywateli . W takim stanie ,, skupienia '' jest to kontynent ,, bezzębny '' militarnie . Natomiast dalszą przyszłość FR widzę marnie , jest ona
w strategicznych cęgach , co by nie uczyniła to będzie dla niej złe . Taka jest moja prognoza niejako 3 - drogi możliwej przyszłości . Nie widzę u nas , ani nuk.
pustyni , ani też jakiejś szczęśliwości prognozuję dla Polski do czasu wyklarowania się hegemonii na świecie , lub też podziału świata na bloki , co równie możliwe, sytuację ,, mniej więcej ''
Flex
Na USDPLN zjazd o 6 groszy w godzinę.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 19:37
Plastic Tofu
"widzisz ja nie opieram swojego zdania na moim widzimiesie tylko na faktach. a jak trump mowi że trzeba to szybko to coś na rzeczy nie?"
Moja praca, a przez to mój dochód zależy w linii prostej od obamacare i mam w tym już prawie ćwierć wieku doświadczenia. Nie, dzięki obamacare moje zarobki zależne od ubezpieczeń zdrowotnych nie wzrosły a spadły o dwie trzecie. Więc będę trzymał kciuki za jak najszybsze zmiany, ale będąc realistą obawiam się, że efekty zmian mogą być jeszcze gorsze.
Trump obiecał, że firmy ubezpieczeniowe będą musiały przyjmować nadal ludzi chorych, a jak już napisałem wcześniej to przestaje być ubezpieczeniem, a zaczyna być działalnością charytatywną. Jeśli firmy ubezpieczeniowe nie będą w stanie zarabiać to się zwiną. Wszystkie oprócz 2 firm ubezpieczeniowych stworzonych przez poszczególne stany, za pieniądze podatników, by konkurować na rynku ubezpieczeniowym już się zamknęły, zostawiając ludzi na lodzie.
Obiecał także, że dzieci będą nadal mogły być na polisie rodziców do 26 roku życia. To jest w zasięgu aktuariuszy, więc nie stanowi problemu. Więcej szczegółów nie znam gdyż nikt ich nie ujawnił. Regulacje Obamacare idą w tysiące stron papieru i dotykają milionów ludzi i biznesów także fakty na które się powołujesz są na wagę złota, a raczej dolarów za które można kupić złoto :)
Prawda jest taka, że nikt nie wie w tej chwili jak będzie wyglądała naowa wersja regulacji i nie mówimy tu o publice, ale o branżowych pismach i ludziach, którzy są w biznesie od lat, a to co przytoczyłeś to nie fakt, a polityczny "soundbite" których słyszałem już miliony, a nierzadko nic nie znaczyły. Chciałbym, aby Trumpowi udało się odwołać cały bałagan jaki wprowadziła ustawa Affordabe Care Act (obamacare), ale jego chęć ingerowania w wolny rynek poprzez wprowadzenie nowego narzuconego z góry planu skończy się prawdopodobnie fiaskiem. Obym się mylił. I jeszcze jedno spostrzeżenie - Jak wycinasz raka, a takim rakiem jest obamacare, to zastępujesz go czymś?
3r3
Łąko metrologii - masz opisaną procedurę właściwego uderzania monety to skonstruuj urządzenie, które zawsze poprawnie uderzy i będziemy mieli z głowy błąd operatora.
A na razie jest to test odrzucający prawdziwe Krugerrandy do śmieci - ot taka drobnostka ^^
Nie wnikam czy to wina uderzania, czy szumów otoczenia czy ufoków w sąsiedniej galaktyce - odrzuca prawdziwe monety - test do kosza.
Obecnie jesteśmy na etapie, że złom jest -20 -25% pod spot. A jak mi test wskazuje że Krugerrand zły i go potnę myśląc że to wolfram to jakbym miał trójkę dzieci i stracił 666+
A to test mnie w błąd wprowadza - to jego wina ta strata. A co to za test co mnie okłamuje i do zamachu na własną krwawicę namawia?
A z tym że jesteś mało spostrzegawczy i nie masz doświadczenia z QC ani zaliczonej metrologii to się nie obnoś - to wiadomo po składni, że nie rozumiesz co czytasz.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 19:57
waldi053
Widzisz k.... , nie znamy się a myślimy podobnie . Jak zaczołem swoją przygodę z metalami , jeszcze nie kierowałem się wskazówkami Tradera nawet nie
znałem tego blogu, dlatego moje zbiory to sztabki różnego ,, autoramentu '' przekrój wszystkich firm w Polsce , dopiero nie dawno pod wpływem I T 21
zbieram monety i tego mam najmniej . Kupując w ten sposób zakładałem epokę ,, łupania '' choć przyznam się że ze względu na podzielność materiału .
Od początku zakładałem że sprzedaż nastąpi za długi czas i koncepcji złomu nie brałem pod uwagę . Uważałem że metal zdrożeje dopiero wtedy , kiedy
wszelki papier [ M Wr jest w papierowych cert. nie do zagięcia ] itp. certyfikaty stracą zaufanie . Od początku zakładałem wartość kruszcu nie wyrobu , teraz
w tym się utwierdzam . [ zdarzyło mi się 1 cp . otworzyć i zniszczyć tym samym ] puki jednak jeszcze cp. i inne ,, gwarancje '' mają moc , nie chciałbym tego
psuć . Generalnie zgadzam się z tobą że dojdzie do obrotu na wagę po próbie . Nie jestem też przekonany do testów dzwiękowych , bo po , raz nie są skuteczne
do przetopionych materiałów [ tak sądze - mogę się mylić ] , po dwa fałszerze idą z postępem . Przykładowo mój zmarły dawno ojciec [ rocznik 19] testował
monety rzucając o stół i to starczało , [ dzwięk ] dziś to brzmi jak żart .
waldi053
Załapałem że pomieszkujesz za oceanem , podziel się więc czasem [ o ile zechcesz ]panującymi tam , nastrojami ludzi , byłoby to ciekawe i pouczające dla
tego forum . Kiedyś tam pomieszkiwałem , ale wyjechałem G K moja już była ta nowa innego koloru , po paru latach była bezużyteczna [ jest pamiątką ] kontakty
się pourywały i całą wiedzę o rzeczywistości czerpie od M kolonko . Wybierać się nigdzie nie wybieram , nie te lata nie to zdrowie , ale ciekawość pozostała.
Co do Trumpa [ jeśli to facet autentyczny , a nie przebieraniec ] jestem jak chyba tu wszyscy za nim , tylko mam taką obawę że jeśli zechce on rzeczywiście
coś zmienić to zrobią wszystko by go usunąć , legalnie [ kongres ] lub mniej legalnie ołów , czy ,, grzybki ''
Co do obamacare myślę że masz rację , nie bardzo na horyzoncie widać coś zastępczego nie zrakowaciałego , a że coś wprowadzone zostanie to pewne jak
2x2=4 nie ma w takich sytuacjach już powrotu do stanu wyjścia . Polska też już nie ma odwrotu od 500+ [ ja akurat krytykiem nie jestem ] kto by nie rządził
bez rewolty tego nie zlikwiduje .
marcins
"Po wystąpieniu Trumpa gwałtowny ruch dolara na pólnoc na EURUSD"
W sumie najciekawsza sesja w tym roku. USD dostał kopa na wszystkich majors. DAX był bliski zamknięcia na swieżym terenie, ale go odrzuciło. Co się odwlecze to nie uciecze, to wciąż mocny uptrend. Generalnie volatility cieszy, Bitcoin na dobrej drodze do 666.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 21:00
Pafcio
Jezeli test za drugim czy za piątym razem pokaze ze moneta jest OK to znaczy ze jest OK bo jak pisalem podróbka nie przejdzie testu chocby ktos probowal tysiac razy.
Jesli nie rozumiesz tak prostej i oczywistej sprawy to po co chcesz wchodzic w naukowe dyskusje?
Chcesz przebiec maraton a nie nauczyłes sie jeszcze chodzic.Sam sobie komplikujesz prosty temat, wolisz wejsc po schodach na 30pietro niz wjechac windą.
jacek.s
W Ameryce Południowej nie jest pięknie, delikatnie mówiąc. Przykładowo przylatując do Argentyny, możesz być wywieziony przez taksówkarza za miasto i w najlepszym razie zostać puszczony w skarpetach. W Brasil trzeba chodzić ubranym gorzej, niż żul z centralnego, to może się do ciebie nie przyczepią. Także jak uciekać do safe heaven, to ogólnie nie tam ;)
waldi053
Teraz wiem czego Cejrowski chodzi boso .
Bez żartów , byłeś w którymś z tych krajów na 2 , 3 , miesiące minimum , inaczej czy masz kontakt z kimś kto tam żyje i coś ,, biznesuje '' ciekawi mnie
jak tam ma się biurwa ''
Rados
jacek.s
Mój dobry kontrahent lata regularnie do Argentyny. Ogólnie poza wspomnianym wyżej, to biurwa przekupna za groszki. I mega-wysoka przestępczość wszędzie. Ma tam kobietę. Drugi znajomy jeździ regularnie (6 miechów on/3 off) do Brazylii. Pierwsze o czym mówi, to bieda i wszystko najgorsze co z tego wynika. Ogólnie po powyższych przykładach widać jak na dłoni, że doktryna Monroe'a działa cały czas, mimo upływu lat.
Dzikus
Jest takie urządzenie:
https://www.thefisch.com
Nazywa się Ringer. Używam, polecam. Test możesz wykonać telefonem, albo na "ucho". Podróbki wolframowe są "głuche",a złoto pięknie brzmi. Oczywiście dobrze jest użyć dla pewności linijki menniczej lub jak kto woli wagi i suwmiarki. Przy sztabkach rzeczywiście jest problem, dlatego po prostu ich nie kupuję
gruby
"Fakt, ze w Brazylii mozna sie osiedlic bezpiecznie daleko od wody.
Tylo uciekanie przed wojna do kraju, gdzie juz dzisiaj trzeba jezdzic B6/B7 to jakby z deszczu pod rynne."
Przestępczość jest domeną wielkich miast i jest to wada systemu jako takiego a nie tylko Brazylii. W mieście mieszkają ludzie pozbawieni korzeni a gęstość ich upakowania czyni ich anonimowymi. To na prowincję (a.k.a. "zadupie") trzeba się raczej pchać, z sąsiadami się poznać i wtopić się jako gringo w miejscową społeczność: do kościoła chodzić i na tacę rzucać, z miejscowym lekarzem się zaprzyjaźnić a policjantom przy każdej okazji kawę stawiać, miejscowym dzieciakom pozwalać kosić swoje trawniki i tak dalej. Wtedy społeczność po pierwsze obcego będzie tolerować a po drugie chronić. Ale ta społeczność musi coś z tego mieć, za ochronę trzeba płacić.
Freeman
Oczywiscie, wszedzie trzeba sie wkupic.
Jak powiedzial "Kilinski" : za darmo to ani zona @?$/ nie da.
Wszystko jest kwestia pogladu, gustu i zdolnosci trafnej oceny otoczenia, i okna czasowego historii w ktorej zyjemy.
Mnie nie chce sie juz jezdzic po swiecie i na wypadek islamskiego przeludnienia Europy Zach. bede raczej preferowal powrot do korzeni.
Oczywiscie trzeba monitorowac i odpowiednio interpretowac najwyzsza polityke.
Cenna analize strategiczna przedstawiles powyzej. Trawi mnie ciekawosc co Trump zrobi z ta moim zdaniem jednak duza iloscia czolgow i innego zelaza wraz z obsada?
Polityka ma swoja mase bezwladnosciowa i nie mozna takich ruchow odkrecic w jeden dzien. Moze jednak wyslac dyplomatyczne sygnaly i stopniowo wycofac to wojsko.
Dotychczasowa eskalacja werbalna idac z gory:
Obama, NATO, EU wszyscy draznili niedzwiedzua w klatce liczac, ze doprowadza go do wscieklosci. A tu nic.
Na sam koniec kadencji Obamy noblisty, te czolgi przwiezli.
Zobaczymy co dalej, eskalacja czy deeskalacja na linii USA FR.
W samej najjasniejszej tez nie dobrze.
Rozwarstwienie w sejmie i przed sejmem.
Nie wiem jakie sily napedzaja opozycje i czy po 20 stycznia cos sie zmieni.
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 22:57
uberbot
Po złoto na zakupy nie idzie się w szpanerskich rzeczach, ale z siatką z biedry;) Nawet przed znajomymi trzeba udawać paupera, żeby sobie czegoś nie pomyśleli. W bogatych krajach ludzie też zazdroszczą. Jedyna grupa, która nie zazdrości to niewidomi.
Mój kolega, który przejechał Am. Pd. autem z północy na południe ma zupełnie odmienne doświadczenia. Jedyne co go niemiłego spotkało to w Rio (chyba), ale to jego wina, bo poszedł na nogach, gdzieś gdzie się nie wchodzi. Poza tym w Hondurasie albo Nikaragui policja nie do zniesienia zatrzymuje co 15 minut i żąda łapówek (wszędzie tam tak jest, ale w którymś z tych dwóch krajów to był obłęd), więc musiał się wynieść i nie pozwiedzał.
Najładniejsze panie w Kolumbii i Wenezueli. Najdrożej w Brazylii i Argentynie (ale Arg wtedy była przed kolejnym bankructwem, a teraz jest podobno super tanio - to akurat słyszę od każdego). Super kraje, ładna pogoda i klimat. Trzeba się samemu wybrać na kilka miesięcy, żeby sprawdzić.
Drugi kolega spędził tam sporo czasu podróżując już bez samochodu i też sobie chwali. Kiedyś przemknął mi blog o parze albo gościu co przejechał Am. Pd. na motocyklu. Żyje. Nie ma co popadać w paranoje.
Jedna uwaga. Każdy z moich znajomych znał hiszpański i/lub portugalski. To BARDZO ułatwia. No i JPII....
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-11 23:04
gruby
"Skoro kupuję jednouncjowe falsy to z całą pewnością coś mi chodzi po głowie (i na pewno chodzi o podatki^^)."
I see: jak już wpadnie do Ciebie prokurator zrobić remanent to pokażesz mu cały sejf wypełniony tym badziewiem. Prokurator się ze znaleziska ucieszy i podpisze protokół konfiskaty błyszczących blaszek bez mrugnięcia okiem. I ten dokument będzie później dowodem, że wszystkie Twoje zobowiązania fiskalne względem Systemu zostały zrealizowane za pomocą zabezpieczenia majątkowego dokonanego przez dzielną biurwę.
A że to falsy, to co innego. Nie ma paragrafu z którego można byłoby Cię skazać za to że dałeś się naciąć. W całej tej zabawie najważniejszy jest bowiem kwit zaświadczający fakt przeprowadzenia zajęcia Twojego ukrywanego mienia przez system. Reszta to Twoja perwersyjna radocha z wyr....... systemu, zapewne po raz kolejny. Cały Twój rzekomo ukrywany majątek (w oczach biurwy) wydałeś bowiem na falsyfikaty. I sprawa jest zamykana, bo przecież podejrzany nic nie ma. W ten sposób uwiarygadniasz swoje wydatki do wysokości swoich dochodów o które jesteś podejrzewany.
W całym tym manewrze zastanawia mnie jedno: wysokość murów jakie budujesz przeciwko biurwie. Czy ta ilość przezorności jest pochodną życia w Szwecji czy po prostu życia wystarczająco długiego ?
Plastic Tofu
Domyśliłem się, że byłeś w USA bo wiele wspominek przywoływało mi wspomnienia z początku lat 90 jak człowiek był młody piękny, a Ameryka wydawała się ziemią obiecaną, fajnie było. Teraz realia się zmieniły, a powspominać zawsze miło.
Słowo o realiach - dobijam 50, żyje mi się wygodnie, nie martwię się o pracę, nie mam kredytów, mam parę groszy w inwestycjach i wyglądam emerytury, którą mam w perespektywie 3 lat. Żyję w bardzo republikańskim powiecie, bardzo demokratycznego stanu, nieduże miasteczko na przedmieściach jakieś 20k+ mieszkańców, średni dochód na domostwo niemalże pokrywający się z średnią kraju, wiekszość biała, pracownicy dużych firm, średni management, właściciele MISiów, z naciskiem na M to moi sąsiedzi. Cicho, miło, wręcz czasami nudno. Piszę to, żeby pokazać mój punkt siedzenia, od którego zależy punkt widzenia.
Nie pamiętam nigdy takiego podziału i takich emocji w społeczeństwie. Większość ludzi z mojego kręgu jest entuzjastycznie nastawiona do nowego prezydenta, jego wizji ameryki i wszystkich zmian, które chce wprowadzić. Ponieważ konkretów w jego kampanii było jak na lekarstwo, to każdy układa sobie w głowie jak to będzie fantastycznie i jaki smak będzie miała manna lecąca z nieba. Miło jest czuć w powietrzu powiew optymizmu i odreagowania ludzi, którzy przez lata byli grabieni podatkami i jeszcze polityczną rózgą chłostani za niewolnictwo, wymordowanie indian, wszelkie światowe kryzysy, łapczywe amerykańskie korporacje czy us army urządzającą sobie wycieczki do różnych zakatków świata. To widać po giełdzie, która w tym przypadku jest świetnym barometrem nastrojów wielu rodzin z Midwestu. Jednak wiele osób myśli, że zmiany te można wprowadzić jak za dotknięciem magiczicznej różdżki. I tu spodziewam się rozdźwięku z rzeczywistością. Zderzenie z rządowym budyniem zaskoczy wyborców bardziej niż się spodziewali. Budyń, czyli miliony urzędników odpornych na elekcje i gniew wyborców może bardzo pokrzyżować szyki chętnym do szybkich ruchów republikanom. A wtedy jak uczy nas historia z 1994 roku gdy republikanom udało się zawojować kongres. nie tylko nie przyniosła zmniejszenia machiny rządowej ale była przyczynkiem do powstania Tea Party, przeprosin ze strony republikańskich decydentów i próśb o jeszcze jedną kadencję, podczas której dopiero im pokażemy.
Z drugiej strony mamy dzieci tejże klasy pracującej, niziny społeczne żywiące się tym co spadnie z rządowego stołu, polityków wszelkiej maści, a jest w stanach coś około 10800 różnych ciał rządzących, miliony pracowników budżetówki lub uwieszonych u rządowego cyca, oraz dumnych mieszkańców stanów na obu wybrzeżach, którrzy z przyjemnością widzieliby na amerykańskich pieniądzach sformułowanie "In Government We Trust". I tu mamy poziom końca świata. Ludzie zapatrzeni w Obamę, śledzący z wypiekami na twarzy czy Północna Karolina będzie zmuszać ludzi do korzystania z ubikacji według tego gender jaki mieli napisany na akcie urodzenia. Media są bardzo lewicowe i pokazują wygrana Trumpa w czarnych kolorach, zresztą dzisiaj większość ludzi korzysta nie tyle z typowych mediów ile z late night talk shows które murem stały za Hilarią oraz internetu co wrzuca ich w krąg lewicujących stron, blogów, vlogów podcastów, twittów co powoduje zamknięcie się na świat i kiszenie swoich poglądów w beczce wypełnionej tylko takimi samymi poglądami. To prowadzi do deprechy i zwiekszonego popytu na prozac i zoloft. Znajomego dzieciak, ma 30 lat skończył studia, jest mądry, inteligentny i utalentowany, ale nie tylko nie będzie miał dzieci gdyż powoływanie nowego życia na ten świat byłoby conajmniej nieodpowiedzialne, do tego funduje sobie jedną wizytę u psychoanalityka tygodniowo aby pogodzić się ze swoim dzieciństwem. Naprawde trudno byloby znaleźć mi bardziej sielankową młodość chłopaka wychowanego na w typowym amerykańskim domu, na typowej amerykańskiej ulicy, mimo wszystko na słowo Trump chłopak reaguje przerażeniem.
Kończąc ten przydługi wywód (wiem, już na to za późno) amerykanie z przedmieść jakby trochę zapomnieli już o kryzysach i choć mogą tylko powspominać rozbujałe lata 2002-2007 to biznes jakby poczuł się swobodniej. Nie ma takiego szaleństwa jak przed pęknięciem bańki, ale jest spokojniej, a technologia pozwoliła jeśli nie utrzymać to zwiększać zyski. Także w życiu prywatnym panuje sielanka i większym zainteresowaniem niż ekonomia cieszą się playoffs footballu amerykańskiego. Jedyna branża,która czuje technologiczną gilotynę na szyi to sklepy. Centra handlowe upadają, albo przerabia się je w taki sposób aby wejścia do sklepów były z zewnątrz, a galeria przypominała deptak w mieście. Sklepy na gwałt szukają rozwiązań jak wygrać z Amazonem. Np Best Buy duży sklep z elektroniką przestawia się na bycie swego rodzaju showroomem. Między innymi samsung posiada tam duże stanowisko gdzie technicy pokazują jak dziala ich sprzęt bez żadnego parcia na kupno, wiedząc, że ludzie poszukają i kupią online. Ogólnie płyniemy na "niezatapialnym" statku USS AMERICA i właśnie udało się nam ominąć górę lodową w której kierunku zmierzaliśmy przez 8 lat. Problemem jest nowy kapitan, który pięknie mówi ale nie wiadomo co zrobi i czy po jego zakrętach w tej mgle czy nie wyrżniemy w kolejną jeszcze większą górę jak udało się jego poprzednikowi z partii republikańskiej.
Plastic Tofu
Tu każdy może policzyć sobie ile kosztuje dla niego ubezpieczenie zdrowotne indywidualne w największej firmie w Illinois.
https://retailweb.hcsc.net/retailshoppingcart/IL/census
Jako zip code (kod pocztowy) proszę wbic np 60634 to pokaże ceny dla powiatu Cook, największego w Illinois pod względem mieszkańców. Wybrać Sex - Male albo female, wbić datę urodzenia - proszę pamiętać, że miesiąc potem dzień i potem rok oraz wybrać czy pali się tytoń. Tu można też dodać żonę albo dzieci. Kliknąć next.
Teraz wyskoczy screen pytający o zniżki proszę kliknąć No i mamy ceny ubezpieczeń.
Jeśli ktoś się chce bawić dalej to na jasno niebieskim polu jest link "Let's get started. Otworzy się okno zatytulowane "Premium Credits" proszę kliknąć w niebieski "Get Your Estimated Tax Credit" i tu należy podać ilość członków rodziny, która będzie na rozliczeniu podatkowym za 2017 rok i wpisać dochód rodziny. Kliknąć zielony "Estimate" Jeśli wyskoczy, że kwalifikujecie się na CHIP albo Medicaid to obejmie was państwowe ubezpieczenie. Jeśli wyskoczy jakaś suma zniżki proszę kliknąć Apply Credit i voila to są ceny przy waszych zarobkach. Dużo czy mało to zależy od własnej oceny.
zieloniutki
http://businessinsider.com.pl/finanse/rynek/mifid-ii-dyrektywa-unijna-co-to-jest-konsekwencje-wprowadzenia/f9rwmd0
-------------------------------------------------------
ktoś z za wielkiej wody może się do tego odnieść:
http://businessinsider.com.pl/wiadomosci/materialy-kompromitujace-donalda-trumpa/dnkch53
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-12 01:18
waldi053
Wielkie dzięki za ten [ muszę użyć tego określenia ] artykuł myślę że nie tylko ja przeczytałem go z prawdziwą przyjemnością . Co do mnie bardzo interesuje
się sytuacją w USA bo ma ona dosłownie przełożenie na EU i Polskę , tym samym na moje życie . Tutaj będę dożywał swego czasu [ jestem trochę starszy już
przekręciłem 50 ] , a w odróżnieniu od sielanki którą opisałeś , na starym kontynencie panuje epidemia szaleństwa . Monitoruję wiadomości nie z nudów lecz
aby jakoś znalezć się w realiach . Władza nazywa siebie raz ,, dobrą zmianą '' , raz ,, zieloną wyspą '' a w sumie to jedno . Produkują ustawy i inne przepisy z
prędkością automatu , biurwa z roku na rok , rządu na rząd , się rozrasta stanowiska urzędnicze robią się dziedziczne i to wszystko muszą utrzymać MISie.
Lewactwo raz nachalnie innym razem po cichu , ale cały czas jest w ofensywie , jeśli robi kroczek wstecz [ jak teraz w PL ] to tylko pozornie i deklaratywnie .
Ludzie , nawet tacy jak ja pamiętający komunę , zapomnieli , resztę już wytresowali , pewne typowe jej zagrania biorą za oczywistość , normalność . Tak mnie
przećwiczyli w oszustwie że jak zauważyłeś zastrzegam się - ,, jeśli Trump jest tym za kogo się podaje '' bo do końca nikomu nie ufam . Dopiero czyny mogą
mnie przekonać . Byłby to krok w dobrą stronę , bo tutejsi zapatrzeni w USA , straciliby wzorzec ,, miar i wag '', choć powiem ci że ta ekipa w PL mimo frazesów
na ustach , to są ludzie związani z układem Clinton [ mało kto w PL to rozumie ] jednak z wrodzonego oportunizmu i tchórzostwa będą choćby częściowo iść
w ślady Trumpa . Zwłaszcza gdyby mu się udawało . Czy da on radę dokonać zmian , nie wiem jest taka zasada zepsuć to potrafi każdy , ale zreperować to nie
bardzo . Domyślam się że jesteś z Midwestu , a więc z tej prawdziwej Ameryki [ ja byłem w CA ] mam jakiś obraz wyborców D T . Jeszcze raz dzięki za wpis
Pozdrawiam i do ,, przeczytania ''
Plastic Tofu
Dzieki za dobre słowo.
Sielanka to za dużo powiedziane, ale po pewnym czasie przyzwyczajasz się do niektórych niedogodnień, wpasowujesz się w życie a reszta - po to wymyślono Bourbon :)
Jeśli chodzi o imigrantów to bardziej są chłopcem do bicia niż ludzie faktycznie się ich boją. Objawy faktycznego strachu przed terroryzmem są tam gdzie są imprezy masowe, komunikacja (samoloty, pociągi) większym problemem są gangi, ale one są raczej skupione w biedniejszych częściach miasta.
Produkcja nowych regulacji na masową skalę jest tu dzisiaj normą, Podatki, podatki podatki. Średni dom za to że stoi między 5 a 10k rocznie. Policja służy do wlepiania mandatów bo miasto ma kłopoty finansowe. Wymieniałem deck przy domu - 3 inspekcje z miasta. Deck leży praktycznie na ziemi nie da się zrobić sobie krzywdy jakbyś chciał. Permit musisz mieć na wszystko. Sąsiadowi obłożyli biznes nowym podatkiem, pomylił się na $300 przyszła inspekcja, nie powiem byli mili ale wygląd - giwery u paska kamizelki kuloodporne, blachy na piersi jak swat team z amerykańskiego filmu. Nowe przepisy, szkolenia sprawozdania , w tamtym roku mieliśmy audyt z fiskusa zgubili papiery dwukrotnie. Pierwszy fax z dokumentami zawierał dokładnie 892 strony. Sam faxowałem. Jestem optymistą więc pomija się te drobiazgi, ale ... może innym razem.
Ogólnie nie jest źle a zawsze dobrze gdzie nas nie ma. Na emeryturę myślę o powrocie do Europy, najprawdopodobniej do Polski, myślę, że człowiek zawsze nosi tego schabowego w sercu.
nb81
"@ 3r3
Jest takie urządzenie:
https://www.thefisch.com
Nazywa się Ringer. Używam, polecam. Test możesz wykonać telefonem, albo na "ucho". Podróbki wolframowe są "głuche",a złoto pięknie brzmi. Oczywiście dobrze jest użyć dla pewności linijki menniczej lub jak kto woli wagi i suwmiarki. Przy sztabkach rzeczywiście jest problem, dlatego po prostu ich nie kupuję"
A czy do zbadania sztabek nie wystarczy taniutki i powszechnie dostępny ultrasonic thickness gauge? Czy może ktoś podać przykład, jak może być skonstruowana fałszywa moneta, która nie przejdzie testu linijką fischa + testu dźwiękowego? Nie spotkałem się z czymś takim.
3r3
"I see: jak już wpadnie do Ciebie (...) Czy ta ilość przezorności jest pochodną życia w Szwecji czy po prostu życia wystarczająco długiego ?"
Tak - to jeden z wariantów, ostatecznych. Powiedzmy bardzo ostateczny.
Ale mam pomysł na coś o wiele lepszego, usługowego wewnątrz spółek pozornie niepowiązanych. Ponieważ dyrektywa na którą się tu wyżej powoływałem tworzy podwójną dziurę w naliczaniu podatków.
Mogę Ci wystawić fakturę VAT, która Tobie daje odliczenie, a mnie nie zmusza do naliczenia i zapłaty, co więcej, przy wzbogacaniu wolframem nie da się jednoznacznie ustalić czy w tym VAT ma być czy ma go nie być. A po sześciu latach papier do kosza i sprawa staje się bezprzedmiotowa.
Te mury takie wysokie z eksperiencji. Zapobiegliwość i gąszcz luster przydał się już wiele razy, kiedy było gorąco. Zdolność decyzyjna i wykonawcza urzędów kontrolnych jest skończona, te eksploity są liczone na jej przepełnienie.
Kristofu19
czy ktoś biegły w sztuce wyjaśni intencje i skutki takich zmian a pytania się rodzą , np-dla kogo to? -bo chyba nie dla małych polskich inwestorów trzymających pieniądze w bankach .Nie znam szczegółów ale pomysł służyć będzie cichym przejęciom spółek przez duży kapitał - czy się mylę?
Flex
Nie używałem ale ultrasonic thickness gauge chyba raczej do pomiaru sztabek i to większych bo potrzeba płaskiej powierzchni. Jak rozumiem wykaże inną grubość niż właściwa? Chyba nie nadaje się dla zwykłych ludzi. Trzeba właściwie wykonać pomiar i do tego zinterpretować wyniki. Z 50% ludzi odpada, jeżeli nie więcej.
Linijki fisha chyba tylko jako dodatek bo są falsy, które przechodzą test więc to już żaden miernik prawdziwości monety. Ewentualnie można nim sprawdzić czy moneta trzyma wymiary.
Co do Ringera. Do zwykłej fałszywki wystarczy.
Pytanie jaki dźwięk wyda z siebie moneta wykonana ze stopu złota np. 800. Czy będzie znacząco się różnił?
wzwen
"Pytanie jaki dźwięk wyda z siebie moneta wykonana ze stopu złota np. 800."
Moneta ze stopu 800 nie będzie trzymała wymiarów lub wagi (przynajmniej tak długo jak długo ktoś nie wpadnie na pomysł jak zrobić stop złota z wolframem).
Freeman
Wczoraj przez kilka minut sluchalem kilku ministrow w temacie bezpieczenstwa wewnetrznego w kontekscie tzw imigracji.
Wypowiedzi nie pozostawiaja zludzen co do przyszlosci Europy Zach. Oby Wschod sie utrzymal w czystej separacji.
http://m.focus.de/politik/deutschland/moderner-arbeitgeber-fuer-mehr-offenheit-von-der-leyen-veranstaltet-sex-seminar-bei-der-bundeswehr_id_6483481.html
CreatioExNihilo
Jako mieszkaniec DE jak oceniasz na ile możliwe jest to, że ta migracja do Niemiec ma też na celu wzrost ruchów nacjonalistycznych w Niemczech i przemianę społeczeństwa niemieckiego z oprawców w ofiary?
Freeman
Niemeckie spoleczenstwo tj. jakies 90%, jest zmanipulowane swietnie wyszkolonymi retorycznie politykami.
Musze przyznac, ze tak wysokiego poziomu wypowiedzi pod wźgl retorycznym, dlugo nie szlyszalem.
Cel jest jeden, ale zapewniam ze nie chodzi tu o wywolanie prawicowcow i nacjonalistow na plan.
Islamska inwazja. To jest glowny cel tej ogolnej zachodnioeuropejskiej zdrady.
Prezes nie jest moim przyjacielem, ale Kopacz z zamiarem przyjecia pierwszych 8k imigrantow, moim wrogiem jest.
gruby
kolejne dwa włoskie banki z listy top10 ustawiły się w kolejce po państwową zapomogę:
"Popolare di Vicenza" i "Veneto Banca" potrzebują w sumie 2,5 mld € aby przeżyć. Wcześniej do cyca podłączył się "Monte dei Paschi".
Rząd Włoch dysponuje 20 mld € pożyczonych jeszcze przez premiera Renziego które to środki jest gotowy przekazać swojemu sektorowi bankowemu.
Powiększenie wartości tego funduszu jest problematyczne bo nowy rząd powołany po przegranym referendum sam chwieje się w posadach. Supermario też już umył ręce, więc lista gotowych pomóc włoskim bankom robi się coraz krótsza a ich potrzeby rosną.
Moim skromnym zdaniem za najnowszy wzrost cen metali szlachetnych odpowiedzialny jest włoski sektor bankowy, a raczej jego mizerny stan, bo wczorajsza konferencja prasowa Trumpa była po prostu nudna: ani nie powalił elokwencją, ani urokiem osobistym ani nie powiedział nic, co warte byłoby zapamiętania. Takie tam pierdu-pierdu niezbyt rozgarniętego polityka jako odpowiedź na pytania niezbyt rozgarniętych dziennikarzy, którym ewentualny złoty deszczyk w Moskwie rzucił się na mózgi.
gruby
"Musze przyznac, ze tak wysokiego poziomu wypowiedzi pod wźgl retorycznym, dlugo nie szlyszalem."
Tu się zgodzę. Weź jednakże pod uwagę proszę, jak bardzo niemieccy dziennikarze chronią swoich polityków. Niemieccy politycy mogą uchodzić za elokwentnych i rozgarniętych tylko dlatego, że na przykład nikt nie zapytał się jeszcze Thomasa de Maiziere po co właściwie azylantom pobierane są odciski palców skoro i tak udaje im się składać wnioski o azyl i zapomogę kilkukrotnie używając do tego kilku różnych tożsamości. Media udają, że władzę kontrolują a władza udaje, że się ich boi. A Niemcy tą szopkę łykają z coraz większym trudem co najlepiej udowadnia pojęcie "Lügenpresse".
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-12 11:36
Freeman
Uwierz mi, on ma taka odpowiedz na zawolanie, ze czapki z glow. Oczywiscie zawsze powie tylko to co che powiedziec.
Ja tego typa nie moge sluchac bo mi sie od razu czajnik gotuje.
Arcadio
Nie znam szczegółów tego projektu ustawy. Podane źródło z racji swojego zaangażowania politycznego również tego nie czyni. Ale generalnie, likwidacja wezwań będzie oznaczała po prostu więcej wolności, mniej biurwy. Duzi akcjonariusze będą mogli po cichu skupować pakiety akcji bez wezwania. Szkoda, że nie ma więcej szczegółów, bo nie ma tu mowy jakie obowiązki informacyjne będą wymagane przy przekraczaniu kolejnych poziomów zaangażowania w akcje spółki. Oczywiście skorzystają na tym więksi, kosztem mniejszych. Myślę, że chodzi o zwiększanie udziału w spółkach państwowych tańszą metodą. Obecnie spółki zarządzane przez państwo mają jednak rozproszony akcjonariat i pewnie chodzi o jego wykup i konsolidację.
Eltor
"Freeman
Nie chce mi sie tego tlumaczyc. Juz sam tytul pokazuje wymiar dekadencji. Minister obrony wprowadza uswiadamianie seksualne w armii w celu " wprowadzenia wiecej koloru i tolerancji".
Wczoraj przez kilka minut sluchalem kilku ministrow w temacie bezpieczenstwa wewnetrznego w kontekscie tzw imigracji.
Wypowiedzi nie pozostawiaja zludzen co do przyszlosci Europy Zach. Oby Wschod sie utrzymal w czystej separacji."
Kilka dni temu zdarzyło mi się być w Pałacu Mostowskich. Na korytarzu przyuważyłem odezwę w formie plakatu, skierowaną do funkcjonariuszy mundurowych Najjaśniejszej: "Strefa różnorodności. Bez rasizmu! Bez dyskryminacji!". Poniżej znajdowało się klasyczne urabianie.
Freeman
Musimy krzewic uswiadamianie w odwrotnym kierunku do propagandy. Inaczej lezym i kwiczym.
Powerblog
http://papug.pl/okazja-inwestycyjna-w-piatek-trzynastego-2017/
gruby
"Ja tego typa nie moge sluchac bo mi sie od razu czajnik gotuje."
Włącz na luz: oni są w swojej intelektualnej nieporadności tak zabawni, że dostarczają rozrywki. Któryś z niemieckich kabareciarzy pytany o swoją znaną niechęć do kanclerzycy odpowiedział: "nie znalazłem jeszcze lepszego sposobu na jej obrażanie niż jej cytowanie". I trafił w sedno.
Jak niewiele ma ona do zaoferowania przyznała w ostatniej kampanii wyborczej jej partia CDU centralnym motywem wyborczym czyniąc złączone po merkelowemu opuszki palców. Piszę o tym:
http://www.maithai.de/wp-content/uploads/2013/09/20130906-110706.jpg
Reakcja kabaretu była natychmiastowa: motyw ten ozdobiono podpisem "klej błyskawiczny to nie jest zabawka".
Ostatnio modyfikowany: 2017-01-12 12:40
waldi053
Nie wiem ale wychodzi na twoje [ przynajmniej ] na razie , szukałem po firmach , zarówno sprzedających Au , to ci są na etapie fascynacji spektometrem i
wierzą że certyfikat LBMA + badanie spektometrem daje 100 % pewność , ,, ich jest pewne i już ''
Poszukałem dla odmiany u producentów sprzętu pomiarowego , [ szukam dalej ] otóż nie ma mowy o gwarancji spekt. rentgenowy owszem wyłapie cienkie
warstwy , galwanizacje itp , ale głębiej wiązka się rozprasza i np prętów zatopionych w metalu nie ma mowy żeby wykryć , cena ok 20 k EUR i nic nie daje .
Mają jeszcze poszukać jakiś ,, analizatorów '' - może coś znajdą . Konkluzja - jeśli fałszerz będzie z wyższej pułki , tzn. ,, uzbrojony '' w certyfikaty i kryty - -
- systemem z odpowiednią technologią , to może się okazać że masy ludków przechowują skrycie falsy .
Dzikus
@3r3
To niech sobie ludki przechowują falsy, a wy koledzy uzbrojeni w linijki, wagi, suwmiarki, Ringery, i telefony z aplikacjami, pomni nauk Tradera kupujcie jednouncjowe monety. Może tu też trzeba zastosować zasadę, że pieniądz lepszy (monety) wypiera gorszy (sztabki i inne wynalazki) :-)
Eltor
"Konkluzja - jeśli fałszerz będzie z wyższej pułki , tzn. ,, uzbrojony '' w certyfikaty i kryty - -
- systemem z odpowiednią technologią , to może się okazać że masy ludków przechowują skrycie falsy ."
Toż by to była dopiero ironia. To jak to było z Brytyjczykami, którzy walcząc z wrogiem (Amerykanie), fałszywki mu do obiegu wrzucali?
waldi053
1) za póżno , mam już dużo sztabek ,
2) pocieszę jednak posiadaczy monet , jak gruchnie wieść o falsach to bez palnika nie sprzedaż nic : jednym jest twoja wiara w te metody , a czym innym
żeby w tę metodę uwierzył nabywca .
3) pomyłka - to zły pieniądz wypiera dobry pieniądz , jak obecnie papier wyparł złoto , a ten ma zamiar wyprzeć zupełna iluzja e-pieniądz
waldi053