Drodzy Czytelnicy,
po wywiadzie którego udzieliłem dla FxMag otrzymaliśmy mnóstwo maili z prośbami o rozwinięcie tematu nieruchomości. Wczoraj przy drugim podejściu udało się nagrać cały wywiad. Pierwszą część możecie obejrzeć już teraz. Podczas typowej sesji pytań - odpowiedzi odniosłem się do poniższy pytań:
1. Po co bawić się w zakup fizycznych nieruchomości pod inwestycję, skoro REITY muszą przekazywać 90% zysku swoim udziałowcom i mają możliwość zakupu lokali w najlepszych lokalizacjach na świecie?
2. Co sądzisz o mREITach, niektóre z nich mają "dywidendę" na poziomie 20% rocznie (np.MORL) i tak już od ładnych kilku lat?
3. Ceny domów w USA notują historyczne rekordy. Wprawdzie realnie są poniżej szczytów z 2006/2007 ale różnica jest niewielka. Czy sądzisz, że to one mogą być katalizatorem zmian na rynkach nawet przy niewielkich podwyżkach stóp?
4. Na jakich podstawach wyceniasz podwyżki/ obniżki stóp procentowych, będące według Ciebie katalizatorem ruchów na Real Estate?
5. Mógłbyś się odnieść do krajowego projektu zakładania narodowych REIT, proponowanych przez PiS? Przy jakiej rentowności zakupiłbyś polskie REITy?
6. Jak oceniasz dynamikę demografii i pojawiające się przesłanki, że PiS będzie importował ludzi do pracy z Białorusi? Oraz ostatnie info z UKR iż pare milionów ludzików chce opuścić tą krainę.
7. Jak widzisz wyceny ziemi rolnej w PL w przypadku nieuchronnego (jak sam powiedziałeś) rozpadu EU?
8. W jaki sposób oceniasz, że na rynku wynajmu jest bańka? Tzn. na jakich danych i raportach się opierasz?
9. Mógłbyś się odnieść jak widzisz pękanie bańki na nieruchomościach komercyjnych w USA? Jak może to według Ciebie mieć wpływ na stabilność systemu bankowego?
10. Jaką realną stopę zwrotu jako inwestorzy jesteśmy w stanie osiągać?
11. Co w przypadku Deutsche Banku? Czy jego ewentualny upadek może przewrócić do góry nogami system bankowy jako znamy?
12. Czy opłaca się w Polsce inwestować w wynajem krótkoterminowy?
Drugą część opublikujemy za kilka dni.
Trader21
Zibo
Kabila
Jest to absolutne arcydzieło, dotyczące starcia systemu, gdzie ludzka praca jest największa wartością, a systemem lichwy, czyli długu.
Jones przedstawił dzieje ekonomii od starożytności aż po krach 2008 r.
Jones udowodnił, iż system lichwy rozpoczął się od reformacji, że Anglia Elżbiety I sponsorowała piractwo, aby ograbiać flotę hiszpańską ze złota.
Udowadnia, iż standard złota wcale nie jest najlepszym wyjściem, a chore koncepcje Keynesa były spowodowane jego homoseksualizmem.
Obnaża brutalność Miltona Friedmana i przydatność pieniądza fiducjarnego.
Lektura tych trzech tomów to wielka uczta intelektualna.
Oto jeden cytat: -,,Kapitalizm to lichwa wspierana przez państwo;katolicyzm, tradycyjny wróg lichwy, głosi wyższość oraz pochwałę pracy.
Nie ma sposobu, aby tę dychtomię zlikwidować. Któryś z nich musi zwyciężyć. Non datur tertius".
Jacek_S
"wytłumaczyłeś inwestując w tę spółkę" a gdzie mogę to przeczytać?
quidditch2
gasch
Własna działalność?
Coś czuję, że w przyszłym roku przybędzie w PL sporo "firm". A z prognozowanych +5mld dla ZUS będzie zero lub lekki minus.
Ostatnio modyfikowany: 2017-10-31 20:19
eleste
A co do kwestii wykupywania mieszkan przez Ukraincow to ja mam dokladnie odwrotne wrazenia niz TD21. Krakowskie Czyzyny(zwane Singapurem ze wzgledu na zageszczenie nowych blokowisk) z luznych rozmow z deweloperami sa w duzej czesci wykupywane przez Ukraincow. Sam mam znajomego, ktory uciekajac przed wojna (a okolo 400tys Ukraincow w PL ucieklo ze wschodu) zwinal co mial, przeniosl sie do Krakowa i tutaj zainwestowal w lokum i biznes.
Kolejne kwestie - te kilka lat od przyjazdu do PL, o ktorych mowi TD21 to juz praktycznie sie rozpoczyna bo pierwsza fala to jakies 2-3 lata temu tu przyjechala. Kwestia porownania do Polakow zastanawiajacych sie nad tym czy inwestowac na emigracji czy razczej myslec o powrocie - jest jedna kolosalna roznica - prosze pojechac na Ukraine do centrum lub na wschod (poza Kijow) - tam niestety jest taka bieda i cywilizacyjne zacofanie, ze sporo z emigrantow nie mysli o powrocie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-10-31 21:25
3r3
"Jak uniknąć płacenia pełnej składniki na ZUS która PiS chce wdrożyć od nowego roku ? Zameldować się w Estonii? Macie jakieś pomysły ?"
Nie pracować.
Tak samo jak z wódką - podatek jest po to żeby ludzie nie pili tej sklepowej tylko bimber. A daniny od pracy są po to żeby ludzie nie pracowali.
@eleste
Nie jesteś na czasie, Ty tu o pracy przy zbiorach, kiedy minister kazał wdrażać innowacje i budować samochody elektryczne. No jak tam możesz przeciw polityce rządu działać?
Zatrudnij z Białorusi inżynierów i produkuj elektryki - taki jest sens pytania o zastąpienie tych wypędzonych tymi przepędzonymi skądinąd.
Ostatnio modyfikowany: 2017-11-01 06:05
supermario
https://braunmovies.com/
warriordj
@Trader21 Wspomniales o mozliwosci wprowadzenia podatku katastralnego w Polsce. Jak realna jest taka mozliwosc i w jakim wypadku rzad moglby posunac sie do takiego zagrania?
Pozdrawiam serdecznie
Eltor
"Coś czuję, że w przyszłym roku przybędzie w PL sporo 'firm'. "
Dobrze czujesz. Już to widzę w najbliższym otoczeniu, co najmniej 7 osób, które znam zrobi to na pewno. Zresztą ja zrobię dokładnie to samo.
Na tym polega ewolucja: dostosowujemy się do zmieniających się warunków środowiska. ^^
A jak środowisko zrobi się wyjątkowo nieprzyjazne, to i co bardziej ogarnięci, którzy potrafią swoje ogarnięcie na zarobki przełożyć, po prostu znajdą sobie inne pastwisko. I pozostaną znowu ci nieogarnięci, co będą krzyczeli "złodzieje!".
jacek.s
Dzięki za recenzję, niedawno rozmyślałem o tej pozycji, a komentarze w necie różne były. Teraz tylko skończę finanse Watykanu i wio.
@Trader21
Ostatnio oglądając agrobiznes (sorry za źródło:) usłyszałem, że w tym roku jest nadpodaż pszenicy w Ameryce oraz Europie. Jakie wg Ciebie będzie przełożenie na surowce rolne?
Remarki
https://wtkplay.pl/video-id-35304-dzisiaj_w_poranku_wtk_rozmowa_na_wage_zlota_doslownie
pc
Wpływ produkcji uranu z nawozów fosforanowych na jego ceny i inwestycje ?!
wieża.babel
GwyrhyrGwalstad
bardzo duzo mowi sie o nieruchomosciach, jako o inwestycji. Obecnie dysponuje gotowka na zakup mieszkania, ale zastanawiam sie, czy jest to odpowiedni moment, zeby kupowac swoje M ( miasto Krakow). Czy prognozowany wzrost stop procentowych, rozwoj na rynku wynajmu krotko i dlugoterminowego, odbije sie na cenach mieszkan w najblizszym czasie - 2018/2019 ? Jest to dobry moment, zeby kupic swoje wlasne M (finansowane bez kredytu), czy warto jeszcze poczekac rok, dwa?
Kikkhull
Jerry Sparrow
Szkoda tylko, że styl pisania "Jałowego pieniądza" jest szalenie rozwlekły. Można by było to samo napisać w jednym tomie bez utraty treści. Rozumiem jednak, że lepiej jest sprzedać 3 tomy niż jeden ;).
@ Trader21
Dołączam się do wcześniejszej prośby któregoś z czytelników o napisanie artykułu nt. aktualnej sytuacji w metalach szlachetnych. Przykładowo patrząc na parę XAU/PLN jesteśmy w czteroletnim trendzie wzrostowym, ale w jego dolnej części kanału ze względu na spadek wyceny pary USD/PLN w skali ostatniego roku (ale para ta jest równocześnie w dolnej części 6-letniego kanału wzrostowego). Z drugiej strony na parze XAU/USD mamy widoczny 2-letni trend wzrostowy, jak sam kiedyś wspominałeś, opierający się na odwrotnej korelacji: surowce/dolar.
1. Czy według Ciebie realny jest 15-20% wzrost na parze XAU/PLN w skali półrocza-roku w oparciu o odbicie się od dna kanałów: XAU/PLN i USD/PLN? [Zakładam oczywiście, że w tym czasie nie będą latać gdzieś po świecie niuki. Wtedy należy dodać silny czynnik optujący za wzrostami Au].
2. Czy raczej obstawiasz scenariusz, że przedłużona będzie obecna sytuacja patowa (bez zawirowań na rynkach) i inwestorzy będą stopniowo przenosić kapitał na rynki rozwijające się, co osłabi wycenę XAU/PLN, bo złotówka będzie rosła szybciej niż trend wzrostowy na parze XAU/USD?
3. Trend boczny?
TBTFail
PN
A przecież mamy takie tanie kredyty nie? Co to będzie jak te kredyty zdrożeją albo stopy pójdą górę? Będziesz brał 100 tys a będziesz oddawał 250? XD
Zaczynam rozważać zamieszkanie w kamperze... serio! Przynajmniej w okresach od wiosny do jesieni.. Ciężko jest być Polakiem zarabiać w Polsce i mieszkać w Polsce niestety..
"Polska jest jak pływanie w kisielu - niby można ale bardzo męczy"
Ostatnio modyfikowany: 2017-11-02 11:03
flamingo
odrion
J.Rickards pomylił się w jego obstawianiu na Kevina Warsha:
https://www.dailyreckoning.com.au/trump-will-deliver-windfall-gold-investors/2017/10/31/
Wybór zgodnie z typami, czyli nie ma niespodzianki. Powell powininen kontynuować politykę, którą Fed realizował za czasów Yellen.
Jeszcze mały cyctat z bloomberga:
"Mnuchin’s favorite, Powell isn’t that distinguishable from Yellen on monetary policy. He has never dissented with her on Fed vote. He is a Republican, however, and, unlike Yellen, didn’t spend many years of his career in the Federal Reserve system."
"Mnuchin preferred Powell because his selection wouldn’t disrupt financial markets while still allowing Trump to put his personal stamp on the Fed, a person familiar with the matter said. The Treasury secretary regarded the Fed governor as a safe pair of hands who would raise interest rates at a pace that wouldn’t scupper growth, the person said."
Jak ktoś jest zainteresowany, tutaj całość:
https://www.bloomberg.com/news/articles/2017-11-02/trump-considered-keeping-yellen-at-fed-until-mnuchin-spoke-up
Ostatnio modyfikowany: 2017-11-03 10:17
Enemy
Rynki wyceniały szansę na podwyżkę na ok 88%, więc wczoraj od około 8 nad ranem czasu londyńskiego doswiadczalismy krótkotrwałoego zjazdu na GBP vs EUR.
Ok godziny 12 czasu londyńskiego wczoraj, obwieszczono wiesci o pierwszej podwyżce stóp od 2007 r. Funt spadł jeszcze trochę, ale to był moment w którym wycena XAU vs GBP wzrosła dobijając szczytowo do 979 GBP/oz. XAU vs USD wzrosło dzień wczesniej, osiągając w szczytowym momencie 1282 USD/oz. Podobnie EUR.
Głównym celem podwyżek jest stopniowe zdyskontowanie inflacji która wynosi 3% zamiast targetowanych przez BoE 2%, przyciągnięcie kapitału zagranicznego za pomocą taniego funta w kontekscie wydarzeń z 2016 r. (słowo na B), oraz nie ukrywajmy, powstrzymanie odpływu kapitału do USA, które w tym momencie mają już stopy na 1.25% i Eurozony z 0.25%
Co oznacza to dla zwykłego zjadacza owsianki i fish n' chipsa:
- 60% kredytów hipotecznych w GB jest fixed rate, więc są duże szanse że wzrostów jeszcze teraz nie będzie, spodziewam się dopiero zmian przy osiągnięciu 0.75-1% w 2018 r.
- Inflacja zostanie na chwilę powstrzymana, ale są inne czynniki które nadal będą ją budować.
- Karty kredytowe i kredyty staną się trochę droższe, choć raczej nie od razu. Zmiany są przecież marginalne, kosmetyczne, ale wyznaczające nowe trendy.
- Miliony brytyjczyków nie rzucą się od razu do oszczędzania. Choćby dlatego że większosć cieszy się z kredytów, overdraftów, kart kredytowych itd. Ot problemy pierwszego swiata.
Ogólnie zmiana kosmetyczna, prognozująca początek nowego trendu, ale jeszcze nie mająca znaczącego wpływu na obywatela, której głównym celem jest walka z inflacją.
Ale Gubernator Carney, znaki na niebie i na ziemi, wróżby z wnętrznosci zwierząt i kobiecy 6 zmysł mówią wyraźnie - to dopiero początek długiego trendu. 2018 r. może przyniesć tego więcej.
Z innej beczki - odchodzący z Twittera pracownik, w ramach zemsty zablokował/zdezaktywował konto @TheRealDonaldTrump. Przez całe 11 minut miliony Amerykanów drżało w obawie, że nie przeczytają już słowa od swojego pierwszego złotoustego. Na szczęscie sprawę wyjasniono i oddano prezydentowi to co prezydenckie.
Zapewne ciepła posada w facebooku już czeka ;)
Ostatnio modyfikowany: 2017-11-03 10:24
odrion
https://stooq.pl/q/?s=btcusd&c=5y&t=l&a=ln&b=1
Pozwolę sobie zacytować fragment z Maloney:
A Tulip Is Still a Tulip . . .
In order to understand the absurdity of this moment in history I’m about
to share with you, you simply have to ask yourself: Would I pay $1.8
million for a tulip bulb? If the answer to that question is yes, then please
put this book down and get some professional help. Otherwise, read on
and see just how crazy the public can become.
Everyone thinks of tulips when they think of Holland. Then they think
of beer. What many people don’t know is that tulips are not indigenous to
Holland. They were imported. In 1593 the first tulip bulbs were brought
from Turkey to Holland. They quickly became a status symbol for royalty
and the wealthy. This developed into a mania, and soon a tulip exchange
was established in Amsterdam.
Very quickly this mania turned into an economic bubble. You may
find this comical; in 1636 a single tulip bulb of the Viceroy variety was
traded for the following: 2 lasts (a last is 4,000 pounds) of wheat, 4 lasts of
rye, 4 fat oxen, 8 fat swine, 12 fat sheep, 2 hogsheads (140 gallon wooden
barrel) of wine, 4 tons of beer, 2 tons of butter, 1,000 pounds of cheese, 1
bed, 1 suit of clothes, and 1 silver goblet.
At its very peak in 1637 a single bulb of the Semper Augustus variety
was sold for 6,000 florins. The average yearly wage in Holland at the time
was 150 florins. That means that tulip bulbs were selling for 40 times the
average Hollander’s annual income. To put that into perspective, let’s
assume the average U.S. salary is $45,000. That means that a tulip bulb in
today’s terms would cost you $1.8 million.
Soon people began to realize how absolutely crazy the situation had
become, and the smart money (if you can call anyone involved in this
mania smart) began to sell. Within weeks tulip bulb prices fell to their
real value, which was several tulip bulbs for just one florin.
The financial devastation that swept across northern Europe as a result
of this market crash lasted for decades.
Kikkhull
Podnoszą stopy procentowe trzeba zacząć ratować banki w UK
odrion
To jest fragment z książki M.Maloney "Guide to investing in gold and silver", więc niestety ale w tym przypadku nie da się wkleić linka.
Lech
odrion
https://edu.stockwatch.pl/zarzadzanie-pozycja-czyli-jak-kupowac-i-sprzedawac-aby-zarabiac,edukacja,521.html
Ostatnio modyfikowany: 2017-11-03 14:22
Kikkhull
smieciu
Czy morałem tej historii jest że koniec jest już blisko? :) Liczby stały się w sumie podobne...
Jeśli niedługo będziemy mieć bitcoina po dolarze to faktycznie będzie to fascynująca historia. Człowiek czyta o tej mani tulipanowej i się zastanawia: jak ludzie mogli być tak głupi? A dzisiaj widzimy na własne oczy jak ludzie ładują kasę w szereg cyferek, który może stać się nic nie warty z wielu przyczyn. Niekoniecznie zaraz z powodu zakłóceń czy nawet braku Internetu.
Naprawdę ciekawe jak to się dalej potoczy.
gasch
Bo wielu wieszczy wzrost stóp, a co za tym idzie zmniejszenie dostępności kredytów i w dalszej konsekwencji zmniejszenie popytu i spadek cen.
Proste. Demografia też nie pomaga.
Osobiście zaczynam rozglądać się jednak za nieruchomościami w "kiepskich" lokalizacjach. Tzn. mniejsze miasta oddalone max. 45min/50km od metropolii.
W październiku miałem na oku 2 mieszkania w wyremontowanych docieplonych kamienicach, pełna własność z księgą wieczystą, żadne udziały.
Ceny ~1,5k/m2. Lokale do remontu, ale stan techniczny OK. Żadnych aluminiowych instalacji elektr. czy sypiącej się kanalizacji.
Wrzucić koło 1000zł/m2 i standard dużo lepszy niż średni w tym mieście, a od biedy można zostawić tak jak stoi.
Dałoby się to wynająć za ~1% ceny miesięcznie na czysto. Dlaczego nie kupiłem?
Mieszkania sprzedały się w kilka dni. Jedno zdążyłem zobaczyć, ale miałem wątpliwości i chciałem podjechać drugi raz z "budowlańcem". Nie zdążyłem.
Jeśli kupować to tylko takie okazje.
Zupełnie inna rzeczą jest kupno mieszkania dla siebie, to nie żadna inwestycja i tu można sobie pozwolić na większą rozrzutność, bo to nie musi się nigdy zwrócić. Głównym minusem własnego vs. wynajmowane jest utrata elastyczności. Zmiana miejsca zamieszkania jest dużo trudniejsza.
Zresztą jak coś kosztuje więcej niż 5k/m2 (6 w Wawie) to znaczy, że jest drogie (marża dewelopera nawet 100%).
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Ile-wynosza-marze-deweloperow-na-rynku-mieszkaniowym-7552642.html
P.S.
Uważam, że prędzej czy później nastąpi powrót do kamienic. Ludzie będą chcieli mieszkać w centrach w stylowych 100 letnich budynkach. W dużych mieszkaniach z wysokimi sufitami. To zupełnie coś innego niż blokowe klitki z sufitem na 2,6m.
Pytanie czy "powroty" zaczną się za 5 czy za 30 lat...
Problemem są slumsy jakie z kamienic zrobił PRL kwaterując w pięknych centrach miast plebs w budynkach komunalnych. Po drugie nawet jak kamienice wróciły do prawowitych właścicieli to jest ich przynajmniej kilku/kilkunastu, najczęściej pokłóconych, posiadających po kilka % udziałów.
eNDek
Wszedł na giełde jakoś tej wiosny.
Rynek szybko docenił spółkę :)
https://stooq.pl/q/?s=aprn.us
BTW ładna kreskę na srebrze narysował przed momentem :)
Ah ten Comex
Plastic Tofu
Blue Apron nie ma nic własnego, żadnej technologii czy pomysłu, którego nie można zrobić w każdej kuchni. Ponadto oni przepalali 15 milionów miesiecznie próbując zdobyć jak największą ilość klientów, a jeśli liczymy nową maszynerie to nawet 25. Ponieważ nie ma żadnej bariery do wejścia, Amazon, albertson i kroger zapowiedzieli, że zrobią to samo i o ile się nie mylę Albertson kupił jakąś konkurencję.
Ogólnie jednak IPO's nie wygladają, źle i summa summarum widać wzrosty.
Natomiast Bitcoin Investment Trust skasował swoje IPO. Zbieg okoliczności???
PN
"Zasada dla Polaczków jest prosta. Masz kupić mieszkanie / dom. Spłacać przez 30 lat, przepłacić dwa i pół raza. Potem na starość wprowadzono instytucję odwróconej hipoteki, czyli jak już skończy się spłacać, to oddaje się mieszkanie / dom bankowi za to, że ten przez kilka latek dołoży do emerytury parę groszy. Szwindel perfekcyjny, jak na nieruchomości zarobić 3 razy i dostać je z powrotem. Do tego moja ulubiona bzdura powtarzana przez ludzi.. średnia wieku życia się wydłuża!"
Ostatnio modyfikowany: 2017-11-05 20:56
anzac
Algorytm do obliczania podatku katastralnego opracowano już w 2002 czy 2003r na jednej z polskich uczelni we współpracy z ministerstwem. Wiem, sam rozmawiałem z człowiekiem który te prace wykonywał. Nikt nie bedzie robił operatu dla każdej nieruchomości bo to jest fizycznie niemożliwe. Po prostu przemieli się wszystko przez wzór i wyliczy podatek więc od strony technicznej to zadna trudność. A to czemu wcześniej nie wprowadzono tego rozwiązania to problem natury politycznej i konsekwencji wyborczych.
natomiast co do perspektyw rynku mieskaniowego to wystarczy spojrzeć na sąsiadujące kraje w ktorych utrzymywano ujemne realne stopy. Czechy, Niemcy... Wszędzie mieszkania zdrożały o kilkanascie %. W dodatku Polacy mają po PRL przekonanie że meiszkanie tonajlepsza inwestycja. Sam sprzedawałem w marcu i facet mi mowi że na mieszkaniu nigdy nie stracisz. No...do czasu jak kryzys nie przyjdzie. W Rosji w 2014-15 mieszkania -17%. Dolar +48% jeśłi dobrze pamiętam.
Problemem sa też banki spekulacyjne stworzone przez Chinczyków np. w Australii czy Kanadzie. Oni ne mają co z kasą robić więc przerzucają ją po świecie lokując na poszczególnych rynkach nieruchomości i w rezultacie mamy banki. Nowa Zelandia zakazała kupna nieruchomosci przez obcokrajowców i problem trochę się rozwiazał.
W Polsce widzę inny problem - przyjdzie kryzys i w końcu katastralny się wprowadzi, albo podatek od drugiego mieszkania, albo coś tam...Mieszkanie to aktywo mało płynne w kiepskich czasach więc cóż. Trzeba uważać.