W jednym z pierwszych artykułów na blogu („Czemu mamy przed sobą zapaść na rynku nieruchomości?”), opublikowanym prawie 5 lat temu sygnalizowałem, iż przy ówczesnych cenach zakup mieszkania, delikatnie mówiąc, nie był dobrym pomysłem. Mimo, że już wtedy mieliśmy za sobą 4 lata spadków cen, to moim zdaniem nieruchomości nadal były przewartościowane, a czynników przemawiających za dalszymi spadkami było co niemiara.
Na przestrzeni owych 5 lat, które minęły od publikacji artykułu ceny nominalne mieszkań w Polsce się nie zmieniły, a w Warszawie nawet nieznacznie wzrosły.
Źródło: NBP
Ceny nominalne są jednak wypaczone inflacją i absolutnie nie oddają rzeczywistości. Jak wiecie, inflacja CPI jest silnie zaniżana. Niestety, w Polsce nikt nie liczy rzeczywistej inflacji. Na bazie danych z NBP policzyłem przyrost waluty w obiegu, czyli M3 oraz odjąłem od niej 2,5% naturalnej deflacji wynikającej ze wzrostu produktywności.
Źródło: opracowanie własne.
Z moich obliczeń wynika, że w ciągu ostatnich 5 lat ceny rosły pomiędzy 2 - 7% rocznie. Skumulowana inflacja za lata 2012 - 2016 wyniosła ok. 24%.
Wielu z Was pewnie się z tym nie zgodzi, ale co zaskakujące skumulowana wartość inflacji dość dobrze pokrywa się ze wzrostem siły nabywczej przeciętnego wynagrodzenia w relacji do cen nieruchomości.
W roku 2012 za przeciętne wynagrodzenie mogliśmy kupić 0,73 m2 mieszkania (średnia z 7 największy miast). Dziś stać nas na 0,87 m2 czyli o 19% więcej.
Źródło: NBP.
Przeciętne wynagrodzenie wg GUS wzrosło w tym czasie o 26%. Wynagrodzenia wzrosły tyle, ile wyniosła inflacja.
Mamy zatem kilkuprocentową inflację przy jednoczesnej stagnacji na rynku nieruchomości, co w praktyce oznacza spadek cen.
Czemu nadal jestem sceptycznie nastawiony do nieruchomości w Polsce?
1. Relacja najem - koszt nieruchomości.
Absolutna większość nieruchomości mieszkalnych w Polsce generuje negatywny cash-flow. Oznacza to, że przychody z wynajmu są niższe od wszystkich kosztów związanych z posiadaniem mieszkania. Co to za koszty:
- podatek od przychodu z najmu
- podatek od nieruchomości
- zaliczki na remonty pozwalające na utrzymanie mieszkania w stanie niepogorszonym
- starzenie się budynku oraz dzielnicy przekładające się na spadek ceny, ostatecznie każdy z nas woli mieszkać w nowymi mieszkaniu na nowym osiedlu
- inflacja, która przy niezmienionej cenie nominalnej jest największym ukrytym kosztem
Największym problemem jest fakt, że większość osób posiadających mieszkania na wynajem absolutnie nie przywiązuje żadnej uwagi do wymienionych powyżej czynników, licząc wyłącznie gotówkę, którą otrzymują od najemcy.
Nawet w takim przypadku wartość czynszu najemnego w ujęciu rocznym nie przekracza 2 - 3,5% co jest poziomem znacznie poniżej rzeczywistej inflacji.
2. Frankowicze utknęli
W latach 2005 - 2008 ponad 90% kredytów udzielano w walutach obcych, w szczególności w CHF. Obecnie, wartość większości z tych kredytów w ujęciu złotówkowym, przekracza wartości na jakie kredyty były zaciągane. Jest to efekt umocnienia franka. Rząd mimo wielu zapowiedzi nie ma wielu możliwości działania.
Jeżeli rząd wprowadzi ustawowe rozwiązanie chroniące frankowiczów, to w odwecie międzynarodowa finansjera pokazowo odwróci się od PLN oraz od polskich obligacji. Efekt będzie taki, że polski rząd będzie miał ogromny problem z rolowaniem długu (spłata starego zadłużenia poprzez emisję nowych obligacji). Otwarcie nikt o tym nie mówi, ale odsetki od 10-letnich polskich obligacji wzrosły w ciągu dwóch lat z 2% do 3,27% obecnie (ponad 60%).
Celowo wspominam o frankowiczach. Jest to ogromna grupa osób, która na lata utknęła z kredytami przekraczającymi możliwości spłaty. Jeżeli kredyt jest zbyt dużym obciążeniem, to nie myślisz o kupieniu większego mieszkania, co w normalnych warunkach byłoby standardem. Wiele osób które przed laty kupiło wymarzone 40 m2 przez kolejne lata nie będzie mogło sobie pozwolić na zamianę na 60m2 czy 70m2 co bardzo negatywnie oddziałuje na cały sektor nieruchomości.
3. Stopy procentowe!!!
Od dłuższego czasu powtarzam, że historycznie niskie stopy procentowe są anomalią, tak jak anomalią była ekstremalnie przewartościowana złotówka, gdy frank kosztował 2 PLN’y. Nie jest to stan normalny i na pewno nie do utrzymania na dłuższą metę. Zresztą w zeszłym roku w podobnym tonie wypowiedział się KNF.
Stopy procentowe są czynnikiem, który najsilniej oddziałuje na ceny nieruchomości. W Polsce rekordowo niskie stopy procentowe utrzymują się od 2 lat i wynoszą 1,5%. Średnia marża kredytu hipotecznego na 300 tys. PLN na 30 lat wynosi 2,1% co przekłada się na odsetki na poziomie 3,6%. Wydaje się tanio.
Tylko się wydaje. W latach 2006 - 2008 mieliśmy taniego franka, który miał nadal tanieć. Ostatecznie Polska była zieloną wyspą. Nieruchomości podobno także nigdy nie tanieją. Efekt lekkomyślnego podejścia lub po prostu braku wiedzy odbija się dziś na rodzinach, których wartość kredytu znacznie przekracza wartość nieruchomości.
Czemu odnoszę się do frankowiczów?
Dlatego, że za 5 czy 10 lat kolejną grupę pokrzywdzonych stanowić będą osoby, które zaciągnęły kredyty na nieruchomości w latach historycznie niskich stóp procentowych. Raty ich kredytów drastycznie wzrosną w wyniku rosnącej inflacji oraz wzrostu stóp do normalnych poziomów. Czy będzie to 5 - 10 czy 15% tego nikt nie wie. Widząc wykres przyrostu podaży waluty możemy się tylko domyślać, co będzie dalej, ale dobrze to nie wygląda.
NBP doskonale zdaje sobie sprawę, że realna inflacja jest dużo wyższa niż CPI. Niedługo rząd zacznie łatać deficyt dodrukiem, o ile po chichu już tego nie robi. Do obiegu trafiły właśnie nowe 500 zł banknoty. Tylko ślepiec nie widzi rosnącej inflacji. W takim otoczeniu Rada Polityki Pieniężnej za jakiś czas zacznie podnosić stopy. Polska jest krajem rozwijającym się, a w takich stopy podnosi się nie o 0,25% lecz o 1% czy 2%. Poza tym gdy dojdzie do pierwszej podwyżki, kolejne są tylko kwestią czasu. Co bardzo ważne nawet w mediach głównego nurtu pojawiają się już pierwsze informacje odnośnie wzrostu inflacji czy możliwej podwyżki stóp. Różnica pomiędzy stopami wyznaczanymi przez RPP a rentownością 10-letnich obligacji wynosi obecnie niemal 2% i rośnie.
Dla mnie jest to czytelny sygnał, że podwyżki stóp, a tym samym wyższe koszty kredytu, są wyłącznie kwestią czasu. Zwróćcie uwagę jak zmienia się wysokość raty kredytu na 300 tys. PLN zaciągniętego na 30 lat z marżą 2,1%.
Źródło: opracowanie własne.
W najgorszym wariancie założyłem, że RPP podniesie stopy wyłącznie do 10%. W ramach przestrogi warto jednak przypomnieć że na przełomie lat 1998 - 2001 stopy procentowe w Polsce przekraczały 20%. Wielu z Was stwierdzi - było to dawno i do takich czasów już nie wrócimy.
Dobrze, to może teraz zastanówcie się na jaki okres udzielane są kredyty? Albo jak silnie podnosiły stopy Rosja czy Ukraina, aby bronić się przed ucieczką kapitału w trakcie paniki na rynkach finansowych? W pierwszym przypadku stopy wzrosły z 5,5% do 15%. W drugim z 7 % do 30%, a wszystko w ciągu zaledwie 2 lat.
4. Nasycenie rynku
W ostatnim czasie zresztą widzimy nasycenie rynku. Coraz więcej transakcji dokonywanych jest za gotówkę. Jest to jednak znowu efekt anomalii jaką są historycznie niskie stopy procentowe. Wiele osób dysponujących gotówką woli kupić mieszkanie nawet jeżeli ma ono stać puste niż trzymać pieniądze na lokatach, które nic nie płacą.
Jest to kolejna grupa osób, dla których zakup mieszkania przy wyższych stopach przestanie być interesujący z punktu widzenia inwestycyjnego. Poza tym im wyższe mamy stopy procentowe, tym silniej spada nam zdolność kredytowa. W pewnym momencie, zazwyczaj w trakcie niepokojów na rynkach finansowych chęć banków do udzielania kredytów zamiera całkowicie. W takich okresach najłatwiej jest oszacować ile nasze mieszkanie powinno kosztować, aby określić je jako tanie. Dla mnie jest to ekwiwalent 10 lat czynszy najemnych pomniejszonych o koszty utrzymania nieruchomości. W dzisiejszych warunkach oznacza to ceny niższe o co najmniej 60%. Niemożliwe?
Właśnie z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w Polsce w latach 2002 - 2003.
5. Demografia
Stopy procentowe, a w zasadzie ich wzrost jest dużym problemem dla rynku nieruchomości. Największym jest jednak fatalna demografia. Poniżej zamieściłem strukturę społeczeństwa z podziałem na wiek. Jak widzicie najliczniejszą grupę stanowią obecnie osoby w wieku 30 lat, które jednocześnie stanowią najliczniejszą grupę nabywców. Na przestrzeni kolejnych 10 lat grupa ta skurczy się o ok 40%. Jak to przełoży się na popyt na mieszkania chyba nie muszę mówić.
Być może spadek ludności w Polsce wywołany najniższym w Europie współczynnikiem dzietności oraz migracją zarobkową zostanie częściowo zrekompensowany napływem emigrantów z Ukrainy. Nie ma najmniejszych szans, aby wypełnili oni lukę chociażby w 20%.
Źródło: GUS.
6. Podatki
Rząd w Polsce, podobnie jak i inne w Europie, zmaga się z ciężarem długu oraz permanentnymi deficytami. Redukować wydatków nikt nie chce, zostaje zatem ich podnoszenie lub dodruk. W mojej ocenie posiadacze jednej nieruchomości nie mają się czego obawiać. Ostatecznie na fali równości nie uderzamy wyższymi podatkami w biednych, a zamiast tego równamy wszystkich w dół.
„Ciekawym” rozwiązaniem, które może służyć za podstawę do zwiększenia dochodów budżetowych może być rozwiązanie greckie. Masz jedną nieruchomość płacisz jeden podatek. Masz dwie nieruchomości płacisz dwa podatki ale podwójne. Masz cztery nieruchomości (najwyraźniej za dobrze Ci się wiedzie) płać cztery podatki wg stawki razy cztery. Efekt jest taki, że dziś w Atenach ceny nieruchomości spadły do poziomów nienotowanych od lat, gdyż ludzi zwyczajnie nie stać na utrzymanie wielu mieszkań, a przychód z najmu nie rekompensuje wyższych podatków.
Czy podobny case zostanie zastosowany w Polsce, gdy znowu zabraknie pieniędzy? Jest to możliwe, ale na pierwszy ogień pójdą chyba pozostałości z OFE. Nie zapominajmy jednak, że nieruchomość jest najłatwiej opodatkować. Nie przeniesiesz jej przecież do przyjaznej jurysdykcji.
Podsumowanie
Artykułu nie piszę absolutnie aby Was przerazić czy zniechęcić do zakupu własnych 4 kątów. Ostatecznie gdzieś trzeba mieszkać, a większość woli mieszkanie własne niż najem, nawet długoterminowy. Decydując się jednak na zakup nieruchomości musicie zdawać sobie sprawę, że przed Wami ciężkie czasy, zwłaszcza jeżeli chodzi o wysokość rat kredytowych. Po 20 latach spadków stóp procentowych trend zaczyna się odwracać. Mieszkania są znacznie tańsze niż były w trakcie bańki z 2007 roku, kiedy nasza siła nabywcza była o 40% niższa. Dziś jest dużo lepiej, ale nieruchomości absolutnie nie są tanie.
W problemy kredytów w CHF wpadły setki tysięcy rodzin. Kolejne setki tysięcy wpadną w pułapkę „tanich kredytów w PLN”. Nie mam co do tego wątpliwości. Największym problemem jest brak sensownej oferty kredytów o stałym oprocentowaniu. Coś, co w USA, UK czy Szwajcarii jest standardem, u nas jest egzotyką. Kredyty oparte o stałą stopę procentową są stosowane powszechnie u naszych południowych sąsiadów. Czemu u nas są niedostępne? Nie wiem, ostatecznie banki mogłyby je bez żadnych problemów zabezpieczyć na długoterminowych obligacjach. Możliwe, że komuś zależy, aby w polskim społeczeństwie powstała kolejna grupa uzależnionych od kredytu.
Być może odbieracie mnie jako przeciwnika inwestowania w nieruchomości. Absolutnie tak nie jest. Dużo bardziej wolę aktywa płacące dywidendę (akcje, REIT’y) niż metale których utrzymanie mnie trochę kosztuje. Sytuacja jest inna. Nie lubię drogich aktywów o kiepskich perspektywach, a do takich zaliczam obecnie nieruchomości. Co prawda już pojawiają się okazje. Dwa miesiące temu przegapiłem licytację na której sprzedano działkę w bardzo dobrej lokalizacji za 42 tys EUR. Co ciekawe, podobne działki są wyceniane na ok 200 tys. EUR. Ograniczone grono chętnych (tylko gotówka) + czyjaś tragedia (licytacja) sprowadzają ceny do poziomów przy których zaczynają pojawiać się okazje. Problem jest taki, że dla większości osób „inwestowanie” w nieruchomość nie polega na szukaniu prawdziwych okazji, lecz kupnie mieszkania na kredyt ograniczając analizę do wysokości raty jaką muszą zapłacić do banku. Niestety, ale tego typu podejście zazwyczaj kończy się tragicznie.
Trader21
PS. Dante, Glupi, dzięki za wskazówki.
Zibo
Rastignac
Doradzam: jeśli nie jesteś w statnie tego sam ocenić - nie inwestuj.
Nasfer
A czy kupno mieszkania bez kredytu na wynajem, mając świadomość minusów (demografia itp), ma sens, gdzie celem jest obrona kapitału przed zbliżającą się inflacją? I to czuję że sporą, w końcu prezenty dla ludu 'plus' kosztują, a na które socjaliści nie mają pokrycia.
yellowboy
Moja kryształowa kula mówi, że będą wzrosty i spadki. Ale jako, że jestem long term to nie interesują mnie chwilowe wachnięcia.
jacek.s
buktor79
amatorszczyzna
F1le
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-13 18:52
puszek0kruszek
euzebiusz
Do artykułu-Mieszkanie na licytacji można kupić na kredyt hipoteczny
@puszek
Nie taka sama jeśli są denominowane w innej walucie
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-13 19:34
matimateo89
PN
Pafcio
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-13 20:02
zieloniutki
Jakbym miał troszkę kijkiem zamieszać, to czepiłbym się ciut zawyżonej realnej inflacji: "Skumulowana inflacja za lata 2012 - 2016 wyniosła ok. 24%"
Oficjalna inflacja CPI za lata 2012-2016 wyniosła :3,1%. Jak odejmiemy oficjalną inflację o tej "realnej": 24-3,1=21,9% to otrzymamy wskaźnik, o jaki powinniśmy skorygować PKB za w/w lata. Wzrost PKB za lata 2012-2016 wyniósł: 13,3%, jeżeli skorygujemy go do "realnej inflacji", to wychodzi: 13,3-21,9= -8,6%.
Czyli wychodziłoby, że w latach 2012 - 2016 mieliśmy depresję -8,6%, a to przekładałoby się na średnioroczny spadek PKB rzędu -1,72% rocznie.
Patrząc na naszą gospodarkę i pozostałe wskaźniki nie wydaje mi się, aby to było realne.
(wartości przyjąłem szacunkowe, jakbym się gdzieś rozjechał proszę o korektę)
Robo
lenon
Czy realną inflację liczysz na podstawie M3 ?
Zainteresowałem się tym i zacząłem węszyć. Przez przypadek dowiedziałem się paru dziwnych rzeczy.
Baza monetarna w Polsce w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrosła o 65%.
Pieniądz M1 w Polsce w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrósł o 68%.
Pieniądz M1 w strefie Euro w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrósł o 41%.
Pieniądz M3 w Polsce w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrósł o 37%.
Pieniądz M3 w strefie Euro w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrósł o 17%.
Czy te dane świadczą wg. Ciebie, że mamy w Polsce nieoficjalne QE, skalą o wiele przewyższającą poczynania Draghiego?
Samego papieru prosto z mennicy pojawiło się 74 miliardy, plus 200 miliardów w składnikach M3.
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/statystyka/pieniezna_i_bankowa/m3.html
https://www.ecb.europa.eu/press/pr/stats/md/html/index.en.html
@Arcadio
Dzięki za opinie. Ten kosmopolityzm, to takiego wschodniego typu :-)
Loogin
zieloniutki
200kg*3=ok. 600 PLN i to w fizyku - piszesz o inwestycji czy o zrobieniu zapasu? :)
Karo
Tylko zwrócę uwagę, że tzw. wymiana starych banknotów PLN na nowe przebiegła w ten sposób, że nowe wpuścili w obieg, a starych jakoś nie ubywa. Chyba nikt tego nie kontroluje. Ale to było do przewidzenia na samym początku tej operacji.
aka
I tutaj pojawia się pytanie - jak nie nieruchomości, to co? Akcje dywidendowe? REITy? Opodatkować równie łatwo, równie dużo ryzyk, chociaż nieco innych ... Zatem co?
placek
Chodzi mi o to o ile pkt proc. tak naprawdę stracę jesli stopy pojdą z 2 do 10% a moja pensja o cpi?
Na Ukrainie jak było? Pensje stały w miejscu? Rozumiem, że może być boleśnie tylko, realnie, jak bardzo.
I jeszcze jedno. Pid poprzednum art byly pytania i odpowiedzi na temat wypowiedzenia umowy przez bank, spadku wartosci zabezpieczenia itp. Byl w PL przyklad polbanku. Po skoku kursu chf Polbank wysylal oisma z żądaniem ptzedstawienia dodatkowych zabezpieczeń i kto olał temu nic nie zrobili bo (chyba) nie jest to zgodne z prawem. Jakiś nadzór ich wyprostował.
Myslicie, ze jak banki zaczną masowo wypowiadac umowy to umilowaji przywodcy nic z tym nie zrobią?
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-13 22:17
lenon
Inflacja najczęściej bierze się ze wzrostu płac. Pomijając utratę zaufania do waluty i przypadki losowe, typu klęska żywiołowa.
Z tej przyczyny była ustawa kominowa w latach 90. Ile stracisz, ciężko policzyć.
greg240
Loogin
Z tego mają być zwroty (do herbaty w dwa lata tyle nie wsypię) więc to chyba inwestycja? Mogę kupić teraz albo za pół roku i taki mam dylemat.
Robo
Ukraina dzieli sie na wschodnia i zachodnia Moja znajoma miala tam na sprzedaz dom i z tego co pamietam miala ofert za +-30tys USD w 2011 a ostatnio rozmawialem z nia w Listopadzie 2016 i proponuja jej 6tys USD , zjadla wszystko inflacja i sytuacja polityczna.
Robo
gasch
Zerknij na wykres zamieszczony przez Tradera. Stopy 1,5% - rata niecałe 1500, stopy 10% rata 3000. Polecam też http://www.bankier.pl/narzedzia/kalkulator-kredytowy.
Co Ci da roczny wzrost pensji o 8% (mniej więcej takie CPI będzie pewnie przy stopach 10%)? Zarobisz 3240 zamiast 3000 tys. W kieszeni zostawało Tobie 1500 (3000-1500) teraz zostanie 240zł (3240-3000).
Rata wzrośnie błyskawicznie, pensja jej nigdy nie dogoni. Ludzie często myślą tak jak Ty. Pojawi się CPI, OK, wzrosną stopy ale i moja pensja. To nie do końca tak.
lenon
Chyba, że zarabiasz 20 000 :-) Tak się powinno przyjmować zdolność kredytową, biorąc taki kredyt.
gasch
Chciałem w przykładzie napisać 5000, ale szybkie liczenie w głowie jakoś łatwiej wyszło mi na 3000 :)
Poza tym realnie, ludzie zakredytowani częściej na ratę wydają bliżej połowy wypłaty niż 1/10.
szaman1977
spotkaliscie sie z oferta kredytu hipotecznego- ze stala stopa % w banku innym niz BZWBK (dotyczy naszego podworka) ?
zieloniutki
musisz oszacować jaki procent pensji jesteś w stanie przeznaczyć na spłatę, przykładowo:
jak masz 100K rocznie dochodu i z tego 50% jesteś w stanie przeznaczyć na spłaty, a masz zadłużenia 200K to przy wzroście o 10% masz szacunkowo:
pensja przeznaczona na spaty- wzrost ok. 5K/rok
wzrost rat - ok. 20k/rok
Czyli na dzień dobry musisz skądś wykombinować 15k/rok, a jak przy braniu kredytu, raty miałeś skalkulowane pod "kreskę", to masz kłopot. (przy niższych zarobkach wychodzi to bardzo nieciekawie)
Do tego musisz jeszcze uwzględnić że chcąc czy nie, jesteś elementem składowym piramidy finansowej i jeżeli jesteś bliżej podstawy niż jej szczytu, to ten wzrost płac będzie do Ciebie docierał z opóźnieniem wprost proporcjonalnym do odległości od szczytu - czyli najpierw wszystko w koło łącznie z kredytem zdrożeje, a dopiero za kilka miesięcy Ty zobaczysz tą inflację w pensji - przez ten okres, twój kłopot będzie znacznie większy niż ten powyżej oszacowany.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-13 23:03
placek
Jak podajesz ceny w usd to nie inflacja zzarla tylko urealnienie wyceny w prawdziwszej walucie.
@gash
No wlasnie o to mi chodziło żeby to jawnie napisac. Ja nia mam problemow z hipotecznym. Mam kredyt ale maly i stary. Rata ponizej 1/20 dochodow.
Poaza tym sądy jakos niektorych frankowiczow ratuja a w przypadku duzej zawieruchy to bedzie to też problem bankow jak w Italii czy Hiszpanii i wtedy jakis BGK skupi od bankow za 50% i stanie sie takim ftedie may :) Taii żart Józefa.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-13 23:02
van
1/(..)kupuj tanio,np. licytacje komornicze , dobra lokalizacja.
2/ No i gotowka na okres pozbycia sie lokatora 6-12mc
ad1 rynek mocno obsadzony tymi co z tego żyją.i pewnie wspólną rurką z komornikiem.... idź na kilka oględzin,idź na kilka licytacji
ad2 jakieś wypraktykowane pomysły? realne i skuteczne
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-13 23:07
Karo
Można przestać spłacać i sądzić się z bankiem nawet kilka lat. Tylko trzeba to robić umiejętnie. Teraz bank musi udowodnić, że w ogóle klient ma jakiś dług. Frankowicze, którzy spłacili więcej niż zaciągnęli mają duże szanse wygrać.
Są od tego wyspecjalizowane kancelarie.
Zibo
greg240
greg240
bylem na paru licytacjach komorniczych, generalnie zawsze spotkalem w moim miescie tych samych ludzi, oczywiscie sa firmy specjalizujace sie w skupowaniu takich mieszkan remontowaniu ich i odsprzedawaniu, ale to nie znaczy ,ze nie mozna niczego wyrwac. Rozmawialem z paroma komornikami, chcialem podpytac jak sie pozbyc lokatora, okres zimowy dla matek z dziecmi masz okres ochronny, i ty musisz zapewnic im podczas eksmisji lokal zastepczy, a pozniej mozesz domagac sie od gminy odszkodowania za to ,ze nie zapewnila lokalu socjalnego, ale sa sposoby by sprawdzic kto mieszka, a jak nawet mieszka, to sie np. odcina media wszystkie z wyjatkiem (wody zimnej) bo to prawnie zabroinione, robi sie wymiane stolarki okiennej zimom, a nawet melduje menela w takim lokalu by wykurzyc lokatorow, dla tych co maja plecy mozna naslac odpowiednich ludzi.. Ale zapomnialem wspomniec ,ze temat takich lokalow to nei dla kazdego na kazde nerwy, trzeba dokladnei przekalkulowac koszt remontu, koszty pozbycia sie lokatora, z prawnego punktu widzenia , po licytacji komorniczej mieskanie masz czyste, bez obciazen mimo ,ze kredyty przewyzszaly wartosc nieruchomosci.
greg240
A warto chodzic, bo komornicy tez ludzie a bardziej akwizytorzy, i kozystaja z kazdej okazji by Tobie cos opchnac, idziesz ogladac meszkanie, a komornik Cie namawia na domek pod miastem ,ze ma do opchniecia po atrakcyjnej cenie. To nie jest powiedziane ,ze zawsze trafisz okazje trzeba sie interesowac.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 12:05
zieloniutki
Jak kupujesz lokal z Lokatorami, to powinieneś z góry zakładać, że szybko go nie sprzedasz, oraz że z tymi Lokatorami trzeba się chociaż spróbować jakoś dogadać ...
Ja rozumiem, że po drugim policzku nie można nadstawić trzeciego, bo go nie ma, a o nadstawianiu d...y nic w piśmie nie piszą ..., ale tak bez policzków od razu z grubej rury?
Trzeba sobie zadawać sprawę, że w takim lokalu może mieszkać ktoś, kto się np. naczytał naszego kolegi #3r3 na blogu i że po takiej próbie wymiany okien, On może zrobić próbę empiryczną ogniotrwałości Twojego domu lub samochodu, albo empirycznie sprawdzić Twoją łomo lub kulo odporność ...
Z takimi pomysłami, to trzeba miarkować, a jako sposób na dorobienie się, to jest on raczej marny!
zbigo
Interesują mnie takie 2 case:
1. Portugalia - obecnie i po ew. rozpadzie EUR.
2. UK - przy jakim poziomie funta byłyby opłacalne - 4,5, 4? Jeśli w ogóle do takiego spadnie.
3r3
"Wzrost PKB za lata 2012-2016 wyniósł: 13,3%, jeżeli skorygujemy go do "realnej inflacji", to wychodzi: 13,3-21,9= -8,6%."
O ile przyjmujesz że to był rzeczywisty, intensywny wzrost PKB, a nie wzrost ekstensywny czyli ujawnienie już istniejącego PKB, które było blokowane.
Metodologia liczenia PKB czy inflacji na potrzeby oficjalnych sprawozdań jest warta tyle co moje weksle dla banku.
"Trzeba sobie zadawać sprawę, że w takim lokalu może mieszkać ktoś, kto się np. naczytał naszego kolegi #3r3 na blogu i że po takiej próbie wymiany okien"
Wprowadzanie stresorów ostatecznych (a dla wielu ludzi utrata habitatu jest ostatecznością) wywołuje desperackie reakcje. Szczególnie stresujące dla ludzi, którzy myślą w kategoriach sprawiedliwości, należności, proporcjonalności środków trudno jest przyjąć atak prewencyjny za racjonalny i doznają wtedy szoku.
@placek
"Na Ukrainie jak było? Pensje stały w miejscu? Rozumiem, że może być boleśnie tylko, realnie, jak bardzo."
Przy skoku stóp do 10% to pytanie jest jakie pensje.
Przecież firmy, które ledwo ciągną w tak szklarniowych warunkach jak to omawiane QE będą miały zmiażdżony cashflow przy takim zaciągnięciu hamulca.
Pamiętasz co się działo jak Balcerowicz schłodził gospodarkę?
Kwota w dyspozycji jaka Ci zostanie po takim skoku stóp może być ujemna.
"Myslicie, ze jak banki zaczną masowo wypowiadac umowy to umilowaji przywodcy nic z tym nie zrobią?"
Niech ktoś coś za nas zrobi?
Pan się zmiłuje nad poddanymi?
@lenon
"Chyba, że zarabiasz 20 000 :-) Tak się powinno przyjmować zdolność kredytową, biorąc taki kredyt."
Wtedy są inne zmartwienia i inne stresory niż brak dachu nad głową.
//================================
Ktoś wrzucił dane spółek którymi interesował się Wójcikowski i z Jego udziałem, można jeszcze raz prosić o linka?
Aliquis
Pierwsza sprawa to "frankowicze".
Kredyt na mieszkanie w CHF był przed około 10 laty znacznie korzystniejszy od kredytu w PLN. Z czasem CHF wzmocnił się około dwukrotnie (względem PLN), co pogorszyło sytuację "frankowiczów", ale też doprowadziło do sytuacji, że spłacane raty (dla kredytobiorców w CHF i PLN) się wyrównały i stanowią podobne obciążenie finansowe. Przyczyną tego są znacznie niższe stopy procentowe dla CHF niż dla PLN. Tak więc, obojętnie czy spłaca się jeden czy drugi kredyt, spłaca się teraz raty w podobnej wysokości.
Problemem w przypadku CHF to wyraźny wzrost kwoty kredytu wyrażonej w PLN, która może znacznie przekraczać bieżącą wartość nieruchomości. Ma to znaczenie w zasadzie tylko dla tych, którzy chcieliby spłacić całość kredytu (lub znaczącą jego część) od razu - wtedy kwota ta wydaje się faktycznie irracjonalna. Jeśli jednak komuś zależy na zastąpieniu dotychczasowego domu/mieszkania nowym (np. większym), to wyjściem jest przeniesienie hipoteki na nową nieruchomość. Wymaga to tylko trochę zachodu, ale też i zgody banku.
Swoją drogą, młodzi ludzie byli wówczas skazani na kredyt w CHF, bo w PLN nie mieli zdolności kredytowej (wykazanie takiej sytuacji może być podstawą roszczeń względem banku).
Druga sprawa to to czy w ogóle warto teraz kupować mieszkanie.
Jest to kwestia dyskusyjna, bo zależna również od czynników, o których #trader21 nie pisał, a związanych z celem kupna. Rozważane były tylko dwie opcje: albo kupno mieszkania na potrzeby własne, albo kupno mieszkania na wynajem. Podam teraz przykład jeszcze innej możliwości: kupno mieszkania dla ograniczenia wysokości podatków. Dotyczy to głównie niektórych form działalności, tj. samozatrudnienia oraz spółek jawnych. Jeśli trzeba płacić podatek (19%, liniowy) w wysokości np. (w przeliczeniu miesięcznym) 10 kPLN, to wtedy inwestycja w nieruchomość jest jak najbardziej sensowna, bo amortyzacja może znacząco zmniejszyć ten podatek. Wybiera się wtedy takie formy kupna, przy których czas amortyzacji jest możliwie krótki. Z resztą nawet budując dom, można jak najdłużej przeciągać całość odbioru (nawet już go "częściowo" użytkując), bo jest to korzystne.
@PN (2017-02-13 19:36)
Przecież ubezpieczenie mieszkania niewiele kosztuje.
Gish
Jako że temat artykułu zbieżny ponowię pytanie, tym razem bezpośrednio do ciebie:
Zamierzam wziąć Kredyt hipoteczny z Gwarancją stałej stopy procentowej przez pierwsze 5 lat w WBK zachodnim, ale
muszę ustalić czy "gwarancja" jest faktycznie gwarancją tej samej kwoty raty którą wynegocjuję z bankiem przed podpisaniem umowy?
1) Tj. Czy wzrost wiboru przykładowo do 10%, lub zmiana stopy lombardowej, lub kryzys gospodarczy, inne - mogą sprawić że bank jednak podwyższy mi raty przez te pierwsze 5 lat trwania umowy ??
2) Czy prawdą jest iż w Polsce, jeżeli dłużnik nie jest w stanie spłacić swojego kredytu, bank ma prawo zabrać mu kredytowane mieszkanie, następnie zabrać mu jego dobra, a jakby tego było mało - wejść na dobra jego rodziny, nawet po dalszej linii niż małżonek, tj. dzieci, rodzice?
Będę wdzięczny za odpowiedź.
@szaman1977
"spotkaliscie sie z oferta kredytu hipotecznego- ze stala stopa % w banku innym niz BZWBK (dotyczy naszego podworka) ?"
Niedawno sam szukałem na to odpowiedzi - z tego co ustaliłem, aktualnie w PL są 2: WBK na 5 lat, i PKO na 2 lata.
Wcześniej miał też chyba Alior, ale z tego co wiem po fuzji z innym bankiem już się z tego wycofał.
gruby
"Baza monetarna w Polsce w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrosła o 65%.
Pieniądz M1 w Polsce w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrósł o 68%.
Pieniądz M3 w Polsce w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrósł o 37%."
Wniosek wyciągam z tych liczb taki, że w Polsce zmniejsza się rola bezgotówkowego obiegu pieniężnego oraz rola sektora bankowego jako takiego. Ilość naprodukowanych przez sektor bankowy wynalazków ujętych w M3 rośnie dwukrotnie wolniej niż ilość gotówki w obiegu. Naród zachowuje się zatem dokładnie tak jak powinien zachowywać się po wprowadzeniu zamordyzmu: schodzi z majątkiem władzy z oczu powtarzając manewr wykonany przez Greków zanim wprowadzono tam reglamentację gotówki. W miesiącach przed wprowadzeniem ograniczeń w korzystaniu z bankomatów Grecy potrafili wyciągać z systemu bankowego po 5 mld € miesięcznie doprowadzając go tym na skraj zapaści.
W tym świetle nazywanie Polaków ekonomicznymi analfabetami jest nieuprawnione: naród najwyraźniej bunkruje po piwnicach gotówkę nie wydając jej (dlatego nie widać na razie jeszcze inflacji).
Aha, jeszcze jedno na koniec:
proszę nie nazywaj złotówki pieniądzem. Siejesz w ten sposób zamęt w głowach i wspierasz banksterkę która pragnie żebyśmy wierzyli że ciągle jeszcze obracamy pieniędzmi.
frax
Jest jeszcze inny problem. Wspomniane prze zemnie mieszkanie posiada wysoki czynsz (w porównaniu z innym spółdzielniami). Oczywiście najemca go odprowadza do spółdzielni. Właśnie o spółdzielnie mi chodzi. Jest to moloch, gdzie prezes i kilku innych jego pracowników mają postawione zarzuty prokuratorskie m.in. niegospodarność, działanie na szkodę spółdzielni. Są to złodzieje związani z jedną partią polityczną i dzięki determinacji kilku mieszkańców postępowania są prowadzone nie u nas, a w prokuraturach w innych miastach, ale na razie to nic nie dało. Do czego zmierzam: ta cała niegospodarność, fatalne zarządzanie odbija się w wysokości czynszu. Dodatkowo są mieszkańcy co jeszcze nie terminowo regulują swe zobowiązania albo nie płacą wcale, a zimą ich nie usuną. Z tego tytułu dług wynosi ok 2mln zł. Chciałbym wspomnieć, że w mieście działają jeszcze inne małe spółki deweloperskie. Tam mieszkania są droższe(lepszy standard), a czynsze są dużo niższe. Jest też inna struktura mieszkańców - nie ma patologi co nie płaci w terminie.
Teraz gdy jest możliwy wzrost inflacji to w czynszach na pewno da się to odczuć i lokal stanie się w przyszłości mniej konkurencyjny na tle innych mieszkań udostępnionych na wynajem.
Arcadio
Większość wyszczególnionych ma sens i należy uszanować zdanie autora.
Jednak dla pełni obrazu przydałoby się podać kilka argumentów przeciwnych, że jednak ceny nieruchomości mogą wzrosnąć, a i że obecnie można robić na tym niezły interes.
Mnie szczególnie uderzyło zdanie:
"Absolutna większość nieruchomości mieszkalnych w Polsce generuje negatywny cash-flow"
#Traderze skąd taka informacja ? Może uściślijmy o co chodzi ? Negatywny cash-flow czyli, że co roku dokładamy do mieszkania ?
Od 20 lat wynajmuje mieszkania, bądź sam mieszkam w wynajętym i jeszcze nigdy nie zdarzyło się ani mi, ani właścicielowi od którego wynajmowałem, żeby pojawił się negatywny cash-flow. Jeśli się mocno uprzeć, to można stwierdzić, że negatywny cash-flow mamy na mieszkaniu, które sami zamieszkujemy, bądź które posiadamy ale nie wynajmujemy, bo koszty są - choćby czynsz a przychodu nie ma. Sytuacja negatywnego cash-flow może też wystąpić, jeśli mieszkanie , które wynajmujemy kupiliśmy na kredyt i przychody z wynajmu nie pokrywają rat kredytu. Ale wszystko to są raczej odstępstwa od reguły.
Zgoda, jeśli ktoś chce z wynajmu uczynić źródło dochodu, ale nie ma pieniędzy i w tym celu kupuje na kredyt, to nie jest to dobry pomysł, ale jeśli ktoś ma gotówkę do zainwestowania i zastanawia się nad ulokowaniem tego na lokacie, w obligacjach czy w mieszkaniu na wynajem, to zakup mieszkania na wynajem jest jednym z lepszych wyborów i naprawdę trzeba być wyjątkowym ofermą, żeby mieć negatywny cash-flow.
piotor
TBTFail
Enemy
Moge ci pokrotce zarysowac UK bo przerabialem temat kilka lat temu i w ostatniej chwili sie wycofalem.
Nowo wybudowany dom o powierzchni mieszkalnej 88m2 z garazem, w 60tys miasteczku w Midlands, do tego ogrod 9x9 m. Koszt zakupy ok. 180 tys. GBP. Koszt zakupu z odsetkami za kredyt hipoteczny w oprocentowaniu stalym (tu szczegolow juz nie pamietam) - ok 250-260 tys. GBP. Wklad wlasny ok 20 tys. Spokojna nowo wybudowana dzielnica, blisko szkoly, tereny zielone (to wszystko wplywa na cene).
Przy odsprzedazy, dostajesz proporcjonalna procentowa wartosc domu, a reszte dostaje bank w ktorym masz kredyt. W ww. przykladzie, raty (dla przykladu 600GBP) zlozone z 2 elementow - nabywczej i odsetkowej, zaczynasz splacac nastepujaco: 1. rata 10f wartosci domu, 590f odsetek. Mi wyszlo ze wyrownanie i przewartosciowanie nastapiloby w 10 roku 25letniego cyklu.
Nieruchomosci uzywane mozesz wychaczyc za 120 tys. GBP
Mieszkania nowe w zaleznosci od lokacji, rozkladu i powierzchni - 75-110 tys.
Im wieksze miasto tym bardziej ceny rosna - kupujac wspomniany dom tylko ulokowany w Worcester placilbys z 40-50 tys. wiecej. Z kolei za dom w 10tys. miescinie pod Manchester podobno nawet 40-50 tys. Caloksztaltowo. No ale tam lokatorow nie znajdziesz.
Im wieksze miasto lub blizej Londynu, tym ceny rosna.
Istnieje program pomocowy dla kupujacych 1 dom - tj panstwo pozycza ci czesc srodkow, a ty zaczynasz je splacac po 5 latach. Sam kredyt mozesz przenosic z banku do banku co 2 lata i tu pomaga ci advisor, dzieki czemu minimalnie dasz rade utargowac na oprocentowaniu. Przy temacie samego zakupu dochodza jeszcze koszta nazwijmy to manipulacyjne (prawnik, council etc) w wysokosci pi razy drzwi 1000-1500 funtow.
Jezeli jestes samotnym rodzicem z dziecmi, bez oszczednosci, niedawno utraciles prace a na dodatek masz psa, mieszkasz chwilowo u znajomych a wogole to jestes niepelnosprawny i zona cie zostawila bo to zla kobieta byla (ponownie - to wszystko wplywa) idziesz do councilu. Tam robia ocene twojej sytuacji zyciowej i przedstawiaja ci oferte "ulokujemy was tutaj - chcecie obejrzec jutro o 17?". Podobniez masz 1 prawo odmowy. Co do lokum to moze sie trafic perelka, a moze nie. Jak juz tak wejdziesz na nieruchomosc, mozesz nabywac prawa wlasnosci, z czasem po bardzo niskich kosztach i ratach.
Dlatego tez darze pelna pogarda i nienawiscia samotne matki-Polki, pracujace na pol etatu lub wogole i wyciagajace z panstwa takie benefity ze az boli. Ale wracajac do tematu:
Kupujac uzywke musisz liczyc sie z generalnym - wykladziny dywanowe wszedzie, nawet w lazienkach, podwojne krany, ogrzewanie (zapomnij o rurach idacych w scianach i kaloryferach), niedrozny system odplywowy, 4 warstwy tapet jedna na drugiej, no i wilgoc, ktora dlugotrwale wplywa na budynek. O grzybie nie wspominam. Alergikom nie polecam. Ponadto w UK wartosc domu liczona jest nie od metra kwadratowego ale od ilosci pomieszczen. 2 lazienki, 4 pokoje, 2 korytarzyki, 8 schowkow, salon dzienny, kuchnia, garaz i nagle ci wychodzi ciekawa kwota.
Na ten moment (w zeszlym tygodniu rozmawialem z tubylcami z branzy) banka wciaz jest. Ceny moim zdaniem zaczna leciec w dol ale w okresie 5-10 lat.
To takie bardziej przyblizenie rynku niz perspektyw, ale mam nadzieje ze pomoze.
uberbot
"Artykułu nie piszę absolutnie aby Was przerazić czy zniechęcić do zakupu własnych 4 kątów."
Coraz rzadziej pojawiają się zapytania pod artykułami "w co się wpakować na 30 lat z XYZ Finance/bank", więc chyba ludzie zaczynają rozumieć - może odczuwają już portfelem.
@3r3
"Myslicie, ze jak banki zaczną masowo wypowiadac umowy to umilowaji przywodcy nic z tym nie zrobią?"
Niech ktoś coś za nas zrobi?
Pan się zmiłuje nad poddanymi?"
Gdyby tylko na olewaniu sprawy się miało skończyć. Przywódcy będą brali czynny udział w grabieniu terytorium i okupwanego ludu. Beck pokazał co zrobią jak skończy się balanga. Choć ci dzisiejsi to mają zbyt wiele "wypadków" samochodowych, więc może po prostu honorowo dadzą się zabić.
@piotor
Podjeście takie jest. Natomiast niewiele to zmieni, bo nie będzie komu wynajmować. Sytuacja znana z innych rynków, gdzie właściciele musieli się wprowadzać do wynajmowanych mieszkań, bo nie było komu wynajmować - albo sami mieli dużo droższe wynajętę dla siebie w tym czasie. Czego się spodziewać po ludziach, którzy robią takie byznesy życia?!.... 30 lat się będzie samo spłacać.
Najwyższy czas zbankrutować to "państwo" i zasiąść do jakiejś uczty. Tylko wszystko rozgrabione, prócz pięknych kobiet...
maba
http://dom.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1036139&title=Czy-wynajem-kawalerki-nadal-sie-oplaca&wid=18676168&smqbzticaid=1189fb
Pio80tr
"czy ten stan będzie trwał wiecznie oraz czy montownie nie zostaną przeniesione w przyszłości do innej "koloni""
Do montowni potrzebne są ręce do pracy.
Zobacz punkt 5 art. Tradera. Demografia rdzennej ludności Polski jest FATALNA.
Obecnie rodzą się dzieci tych co stanowili wyż demograficzny przełomu lat 70 i 80.
Jeżeli wtedy (np. rok 80, 81) rocznie rodziło się 700 tyś dzieci z czego połowa stanowiła kobiety. To przy obecnym współczynniku dzietności 1,3 dziecka na kobietę wychodzi rocznie 450 tyś dzieci.
Dalej jeśli z tych 450 tyś dzieci 50% stanowią kobiety to za 30 lat będzie się rodziło przy tym samym współczynniku da 270 tyś dzieci rocznie.
Dalej z tych 270 tyś rocznie 50% stanowią kobiety to za 60 lat będzie się rodziło 160 tyś rocznie (tych co obecnie nazywamy rdzennymi Polakami).
To jest linia trendu narodzin. Dodaj zgodny. Obecnie mniej więcej, wychodzi na zero. Ale... mimo tego że każdemu życzę jak najdłuższego i pełnego zdrowia życia to... zaczyna odchodzić na tamten świat powojenny wyż demograficzny. Niedługo na każdego noworodka będą przypadały 2 zgony. Po 2020 prędkość depopulacji będzie szybko wzrastała aż dojdzie do 500 tyś rocznie.
To nawet nie będzie możliwe do zasilenia emigracją. Skończy się wyrysowaniem granic na nowo. Nasze dzieci będą żyć w kompletnie innej demograficznej rzeczywistości.
helvetia
"Skończy się wyrysowaniem granic na nowo"
Jak bys napisal ze skonczy sie to wyrysowaniem granic na nowo i w nowych granicach bedzie sie zylo gorzej to jest o co walczyc aby granice utrzymac.
Ale jak w nowych granicach bedzie sie zylo lepiej to chyba trzeba popierac zmiane granic, no nie ?
Zycie i jego jakosc wazniejsza niz granice...
waldi053
Zapytałbym w jakim regionie Polski mieszkasz , gdzie jest tak kwitnąco - zbędę to milczeniem .
Piszesz o nieruchomościach ,, domy - mieszkania 90% '' do wyburzenia , na tej zasadzie 90% Europy jest do wyburzenia , Zdecyduj zresztą - domy , czy mieszkania , to dwie odrębne kwestie . ,, Jestem '' w budowlance długo , tyle co niektórzy komentujący tutaj żyją na świecie , jakoś ogół na razie nie podziela
twoich poglądów . [ choć bym sobie tego życzył ] Wszystkie budowane domy i mieszkania są już ,, klejone '' od 20 lat w nowych technologiach [ minimum ]
jednak ludzie dalej modernizują i remontują stare . ,,Inteligentne domy '' odróżniaj ,, nowinki '' od nowoczesności , wiele tych nowinek jest tylko wytworem
chorej wyobrazni architektów i nie przetrwa próby czasu - znam już przykłady [ np styropianowe domy ok. 20 lat temu ] Nowoczesność poza niektórymi
szczegółami sprowadza się do cięcia kosztów budowy , a nowoczesne to raczej tandetne , co dekadę bardziej tandetne , jednak trochę potrwa nim ten szajs
zacznie się walić , psuć , utleniać . Wieków to nie postoi , ale 30 , 40 , lat ,, lącane '' na bierząco tak , [ może 100 w skrajnych przypadkach ? ] Ostatnio
buduje się dużo , bardzo dużo ! Proponuję wrócić do rzeczywistości - halo , halo tu ziemia .
@aka
Przyłączam się do twojego pytania , nieruchomości skreśliłem - i co dalej ?
@Trader 21
Artykół bardzo dobry , napisany jasnym polskim językiem zrozumiały dla wszystkich już poleciłem znajomym w podobnej rozterce '' .
Czekam na podjęcie obiecanego tematu , falsyfikacji złota . Niektórzy za Boga '' nie pójdą w ,, akcje REIT y '' bo na tym się nie znają , wybiorą co najwyżej
,, znane fundusze '' skutek też da się przewidzieć .
waldi053
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 14:55
SSJ
"Zobacz punkt 5 art. Tradera. Demografia rdzennej ludności Polski jest FATALNA.
Obecnie rodzą się dzieci tych co stanowili wyż demograficzny przełomu lat 70 i 80. "
Jako, że mam 21 lat, to znam przyczynę, dla której ludzie w moim wieku nie decydują się szybko na potomstwo, a jeśli się decydują, to na jedno, może dwójkę przy dobrych wiatrach. To oczywiście pieniądze (nigdy specjalnie tego nie ukrywają), czynnik kluczowy. Podam przykład, który słyszałem u dentystki. Mówiła mi, że jej bratanek skończył mechanikę i budowę maszyn. W pierwszej pracy po studiach, bez doświadczenia w branży, w Warszawie zaproponowali mu najniższą krajową. I chłopak miał dylemat, bo jako kierownik bodajże w Pizza Hut wyciąga na rękę 3500 PLN, a z napiwkami jest w stanie wyciągnąć drugie tyle. Zdecydował się na pracę za najniższą krajową w swoim zawodzie, ale tylko dlatego, że rodzice go namówili do tego, obiecując, że mu dołożą, aby mógł się utrzymać w Warszawie. A my tutaj chcemy, aby jeszcze tacy ludzie decydowali się na dzieci? Śmiech na sali :)
Jeśli chcemy pobudzić demografię to trzeba się zdecydować na jedno z poniższych rozwiązań:
1) Uwolnienie potencjału gospodarczego narodu.
2) Kryzys gospodarczy.
3) Wojna.
4) Eksploatacja kosmosu (niemożliwe technicznie)
5) Stworzenie nowych lądów.
"To nawet nie będzie możliwe do zasilenia emigracją. Skończy się wyrysowaniem granic na nowo. Nasze dzieci będą żyć w kompletnie innej demograficznej rzeczywistości."
Nie będzie możliwe, bo potrzebujmy co najmniej 5 milionów Ukraińców, jeśli chcemy, aby ruszył wzrost demograficzny. Oni oczywiście nie są głupi i nie zamierzają tutaj na długo przyjeżdżać, a nawet jeśli chcą, to głównie Ukrainki, które szukają bogatych mężów. Informacja z pierwszej ręki, bo wielu moich znajomych studiuje w Lublinie, a tam to ich nie brakuje.
------------------------------------------------------------------------------------
Sam artykuł bardzo dobry, który pokazuje w jakiej rzeczywistości się znajdujemy. Już się przyzwyczaiłem, że ludzie mają krótką pamięć, co dla nich oczywiście okaże się bardzo bolesne. Brak poszerzania wiedzy finansowej, to w dzisiejszych czasach najprostsza droga do samobójstwa w długim terminie.
Nie jest dla mnie tajemnicą, że przeciętny Kowalski, a w szczególności ludzie w moim wieku nie interesują się takimi rzeczami, chociaż widzę, iż ostatnio nawet część z nich próbuje i często mnie o coś podpyta. Chciałbym zaprezentować pewnego rodzaju anegdotę. Jeden z dyrektorów szkoły (uczył mnie), do której uczęszczałem, a obecnie pełniący funkcję ważnego, lokalnego polityka wziął kredyt denominowany we frankach szwajcarskich, którego wartość wzrosła. To skoro tacy ludzie biorą ryzykowne kredyty, to my oczekujemy, że reszta społeczeństwa nie będzie brała?
PS. Ceny wynajmu wzrosły, w szczególności w Warszawie. Pamiętam, że jeszcze 5 lat temu, gdy patrzyłem ceny pokojów do wynajęcia w Warszawie na Mokotowie, to ceny oscylowały w granicach 500-700 złotych i to już takich ciekawszych, z lepszym standardem. Obecnie to 700-1000 PLN za miesięczny wynajem, z wyraźnym wskazaniem na tę drugą kwotę.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 11:24
Jot
SSJ
"Trader, wielokrotnie wspominałeś, że stopy procentowe mogą ulec gwałtownemu wzrostowi, podając za przykład Ukrainę i Rosję. Czy mógłbyś rozwinąć nieco ten temat i napisać coś o tym, jak zmiana stóp konkretnie zmieniła tamtejszy rynek nieruchomości? Czy ludzie masowo ogłaszali bankructwo? Czy żyli o chlebie i wodzie płacąc horrendalnie wysokie raty kredytowe? Czy ceny nieruchomości spadły o połowę? Czy akcja kredytowa zamarła? A może ktoś inny śledził rozwój wypadków na wschodzie i wie, jak ludzie odnaleźli się w nowej rzeczywistości wysokich stóp?"
Proszę obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=WJ-3UDUvFro
Tutaj wszystko @Trader21 już kiedyś jasno wyjaśnił.
@puszek0kruszek
"Oczywiście twoich zysków z akcji i REIT-ów inflacja nie dotyczy"
Dotyczy, ale dynamika na rynku akcji i REITów jest zupełnie inna, dlatego jest to dużo lepsza inwestycja. Ponadto mieszkania zazwyczaj wynajmuje się ludziom, których nie stać na zakup własnych 4 kątów. Przy obecnej demografii i perspektywie dalszego wzrostu inflacji, spadek siły nabywczej będzie głównie dotyczył takich osób. Z braku laku, studenci przerzucą się na akademiki :)
@Trader21
"Największym problemem jest brak sensownej oferty kredytów o stałym oprocentowaniu. Coś, co w USA, UK czy Szwajcarii jest standardem, u nas jest egzotyką. Kredyty oparte o stałą stopę procentową są stosowane powszechnie u naszych południowych sąsiadów. Czemu u nas są niedostępne? Nie wiem, ostatecznie banki mogłyby je bez żadnych problemów zabezpieczyć na długoterminowych obligacjach. Możliwe, że komuś zależy, aby w polskim społeczeństwie powstała kolejna grupa uzależnionych od kredytu."
Myślę, że dlatego, iż Polska nie jest krajem poważnym, a na pewno nie aspiruje do takiego grona. Teoretycznie obecnie taka oferta mogłaby zostać wprowadzona, biorąc pod uwagę, że nasz rząd nacjonalizuje banki i mógłby wprowadzić taką konkurencyjną ofertę na rynku, wyprzedzając resztę stawki, ale tego nie robi. Do kryzysu inflacyjnego dojdzie i dla wielu osób będzie to oznaczało ogromny spadek siły nabywczej, a wówczas rząd będzie mógł sprawiać wrażenie, że rozwiązuje problemy tych ludzi. Trzeba się powoli przygotowywać, bo strzyżenie owiec musi nastąpić. A najgorsze jest to, że po kilku latach ludzie o wszystkim zapomną i dalej będą się nabierać jak dzieci we mgle.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 12:07
Enemy
Za slownikiem PWN: "(...) trzeba pamiętać, że w polskiej świadomości matka Polka stała się postacią mitologiczną (por. tytuł wiersza Mickiewicza). (...)"
Z calego mojego wywodu odniosles sie do celowo uzytego sformulowania wywodzacego sie z wiersza Adama Mickiewicza i utrwalonego w kulturze, ktorego uzylem tu celowo do podkreslenia wydzwieku pejoratywnego wzgledem stylistycznym.
I w sumie w calym moim komentarzu jedynego zdania bedacego off-topem.
Jesli cie to zadowala to darze gleboka pogarda cala beneficiarska miedzynarodowke.
gruby
"Myslicie, ze jak banki zaczną masowo wypowiadac umowy to umilowaji przywodcy nic z tym nie zrobią?"
po czym skomentował:
"Niech ktoś coś za nas zrobi?
Pan się zmiłuje nad poddanymi?"
Nie śmiej się, przecież w ten sposób działa demokracja. Dokładnie tak stało się w Hiszpanii. Kryzys się zaczął, ludzie przestali spłacać kredyty, banki zaczęły wyrzucać ludzi na bruk po czym uformował się protest i parlament przegłosował ustawę, że nie wolno wyrzucać niesolidnego dłużnika z zajmowanej przez niego nieruchomości jeśli jest to jego jedyna nieruchomość na jedynym kredycie hipotecznym.
Jak dojdzie co do czego, to nasz parlament będzie w stanie uchwalić że ziemia jest płaska.
W sprawie dyskusji o braku ofert kredytów ze stałym oprocentowaniem: stałe oprocentowanie jest droższe, bo pozostawia problem zmiennych stóp procentowych do rozwiązania bankowi. To jest ryzyko a ubezpieczenie się od tego ryzyka kosztuje. Przeciętny klient kieruje się tylko różnicą w wysokości miesięcznej raty. Dlatego droższe kredyty ze stałym oprocentowaniem się nie sprzedają.
Tu akurat nie widzę spisku: klienci żądają niskich rat więc je dostają. Ryzyko jakie na siebie biorą przy tym jest pomijane, bo tak jest im wygodnie. A ryzyko w jednym kredycie czasami jest nawet podwójne: kredyt w walucie obcej (ryzyko kursowe) udzielony na zmienną stopę oprocentowania (ryzyko zmiennych stóp procentowych).
W takim przypadku taki klient bierze udział w zabawie w kasynie do kwadratu i naprawdę nie powinien pyszczyć jak zostanie przez mądrzejszych obrobiony.
Royal
Ściślej:
Posiadam nieruchomość w postaci działki z domem, w dobrej dzielnicy Warszawy, blisko lotniska, obwodnicy, sklepów, hoteli, szkół, itp...
Mam rozterkę co z nią zrobić, czytając artykuły wnioskuję, że jesteśmy na górce w nieruchomościach, ale nie chce jej sprzedać, bo nie wiem w co zainwestować taką sumę.
Myślałem nad tym, żeby coś wybudować, ale nie jestem w temacie i kapitału brak, a wg MPZP można postawić budynek usługowy/hotel itp o powierzchni około 1600m2.
Czy teraz jest dobry okres, żeby wchodzić w takie interesy, bo potrzebowałbym inwestora, żeby to zrealizować.
Czy lepiej czekać, aż w przyszłości pojawią się szanse na samodzielne sfinansowanie takiej inwestycji, ale chyba musiałbym w lotto wygrać :)
Jeśli ktoś się specjalizuję w tego typu doradztwie to podaje email: spuun@o2.pl
srekal34
Myślę że porównywanie naszej sytuacji do tej na Ukrainie i Rosji jest troche nie na miejscu.
Rosja dostała w nos za podskakiwanie usiakom
Ukraina dostała w nos bo trzeba było tanio kupić tamtejsze aktywa
My już żadnych aktywów nie mamy. Od nas nie ma już czego ukraść więc ataków na złotówkę i inflację nie będzie.
Można przepowiadać galopującą inflację, ale to się raczej nie wydarzy w najbliższym dziesięcioleciu. Nie mówie że stopy nie wzrosną - wzrosną, ale pewnie do 5-7%, wszystko co powyżej wywołałoby ogromne problemy z wypłacalnością nie ludzi, a przedsiębiorstw. Na to sobie nikt nie pozwoli.
Zgadzam się z tym, że nieruchy na kredyt pod wynajem to bardzo głupi pomysł - ale z powodu wszystkich innych wymienionych czynników w duzo wiekszym stopniu niż ryzyka stóp.
Mam przekonanie że stopy procentowe na zachód od Buga nie wzrosną powyżej 15% w kilku najbliższych dziesięcioleciach. Czas pokaże kto z nas ma racje.
Doger64
Wszystko się zgadza Trader tylko Ty nie bierzesz pod uwagę jednej najważniejszej rzeczy,a mianowicie duza cześć co przeczyta ten artykuł to będzie statystyczny Kowalski,który nie ma wiedzy ekonomicznej i czytając Twojego bloga dopiero co się dowiedział czym się różnią stopy stałe od zmiennych i co to są Reity i jeśli on się zastosuje do tego co piszesz to prawdopodobnie nigdy nie kupi mieszkania,ponieważ Ty jesteś osoba 1/1000 która osiągnęła sukces i dalej na tym robi kasę i może sobie pozwolić teraz wynajmując mieszkanie czekać na okazje kupna działki za gotówkę wyjąć 200.000,- i zrobić good deal,a statystyczni Kowalscy z dwójka dzieci może nigdy nie odłożą takich pieniędzy! a jeśli by wzięli kredyt 5lat temu,a polityka niskich stop potrwa powiedzmy jeszcze 5-10lat to już by mieli 50-70% swojego WŁASNEGO domu spłacone. W przeciwnym razie będą płacić za wynajem,(i ciężko im będzie dużo odłożyć)
a nawet gdy mieszkania potanieją to i tak nie będą mieli możliwości wzięcia kredytu ponieważ jak piszesz banki zakręca kredyty,gdzie wkładu własnego potrzeba będzie 50% +stopy 10-15%.
Wiec według Ciebie co bys poradził Kowalskiemu dalej czekać?
Bo ja uważam,ze nie ma alternatywy Keynesizm został tak zaprojektowany,ze zwykły człowiek musi niestety spłacać całe życie mieszkanie,ale spłaca swoje.
gasch
"https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/sekret-bogactwa-szwajcarii/ ciekawy artykul o szwajcarii, konkurencja podatkowa miedzy kantonami"
Świetny artykuł. Pewnie i tak większość komentujących go zignoruje, bo nie pasuje do teorii spiskowych. Szwajcaria wyrosła na złotych zębach i banksterce. Koniec kropka!
@Doger64 do T21
"Wiec według Ciebie co bys poradził Kowalskiemu dalej czekać?
Bo ja uważam,ze nie ma alternatywy Keynesizm został tak zaprojektowany,ze zwykły człowiek musi niestety spłacać całe życie mieszkanie,ale spłaca swoje."
"..spłacał swoje" Jak swoje to dlaczego spłaca? Może jednak to nie jego.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 13:36
helvetia
Polecam: "Pytania i Odpowiedzi odc. 1".
Sporo problemow wymienionych wprost i nazwanych po imieniu.
Arcadio
Przytoczony artykuł o rentowności najmu kawalerek jest celowo zmanipulowany bądź napisany przez ekonomicznego ignoranta.
Małymi literkami jest napisane, że koszt wykończenia mieszkania jest wliczony w koszty operacyjne i dlatego wychodzi ujemny dochód po 5 latach wynajmu ( dla Gorzowa).
Koszt wykończenia jest kosztem inwestycyjnym i ma wpływ oczywiście na rentowność najmu, ale nie może sprowadzić rentowności na poziomy ujemne.
Oczywiście ten sam numer w przypadku pozostałych miast sprawia, że wyliczana rentowność jest dużo niższa od realnej.
@gasch
Szwajcaria jest bogata i basta. A teraz różni ekonomiści dorabiają filozofię z jakiego powodu.
Wg mnie na przykład głównym powodem bogactwa Szwajcarów jest wprowadzenie praw wyborczych dla kobiet dopiero w 1971, a więc po Afganistanie, Somalii czy Sudanie.
Zibo
Dam
@Arcadio
Zgadzam się. Artykuł mocno tendencyjny. Trader21 opisuje, dlaczego nie inwestuje w nieruchomości, po czym odnosi się wyłącznie do mieszkań. To nadmierna generalizacja. Nieruchomości dzielą się na zabudowane i niezabudowane. Grunty rolne, działki budowlane, domy wolnostojące, mieszkania, magazyny, garaże, lokale użytkowe to wszystko nieruchomości. Warto doprecyzować, w które części rynku nieruchomości autor nie inwestuje. Sam ostatnio kupiłem 50 ar łąki, za 8 tys zł. Właśnie dla tego obszaru jest tworzony MPZP i z planów wychodzi, że tam będą działki budowlane po 8 ar. Ze 20% powierzchni działki zabiorą pod drogę, dojdą opłaty adiacenckie, ale i tak zarobię w perspektywie 10 lat. W tej chwili 8 ar działka budowlana w tym mieście to 100 tys zł według cen transakcyjnych.
gruby
"Świetny artykuł. Pewnie i tak większość komentujących go zignoruje, bo nie pasuje do teorii spiskowych. Szwajcaria wyrosła na złotych zębach i banksterce. Koniec kropka!"
Artykuł owszem, świetny ale wnioski wyciągasz co najmniej dziwne. Otóż Szwajcaria to kraina górali a górale to zakapiory. Kochają wolność i są samodzielni. Z tego wynika po pierwsze że potrafią się zjednoczyć przeciwko wrogowi (Szwajcaria to przysięga międzysąsiedzka o wzajemnej pomocy zbrojnej w razie napaści bandytów plus w sumie niewiele więcej) oraz że potrafią ze sobą negocjować. Sztuka negocjacji bierze się z niemożliwości podbicia sąsiednich kantonów (patrz punkt o góralach: terenów górskich nie da się okupować) plus dużej ilości wolnego czasu w zimie. Gdyby nie Habsburgowie, ród rabusiów z pochodzący z okolic Aargau to dzisiaj nie byłoby Szwajcarii.
Z konstytucji górala wynika również, że dotrzymuje on słowa. Dlatego do dzisiaj tak wiele spraw można tu załatwić "na gębę". Z klimatu wynika, że przez pół roku nie ma co robić. No to siedziały chłopy zimą po chałupach i rzeźbiły różne rzeczy. Czasami wyszedł im zegarek, czasami sanki a czasami bagnet. Wszystko się w gospodarstwie może przydać.
Rozwój banksterki w Szwajcarii wynika z uzbrojenia Szwajcarów po zęby (2 miliony pukawek na 8 milionów mieszkańców), w tym w broń długą praktycznie w każdej chacie oraz z mentalności typu "żywcem nas nie wezmą". Szwajcarii nie opłaca się napadać, bo straty agresora będą nieakceptowalne. Dlatego to dobre miejsce na przechowywanie łupów. Dodaj do tego szanowanie zawartych umów, pozostawienie podczas wojny żydów w spokoju i demokrację bezpośrednią dochodzącą czasami do absurdu typu "kupujemy leśniczemu nowy samochód czy też nie", wielki szacunek dla własności prywatnej i kontrolę władzy przez obywateli a otrzymasz po prostu stabilność, rzecz konieczną w prowadzeniu interesów.
Szwajcarzy nie są zagrożeniem dla sąsiadów, bo ekspansję terytorialną już sobie dawno odpuścili. Ba, kiedy część Austrii chciała się przyłączyć jako nowy kanton do Szwajcarii to szwajcarzy pomysł zablokowali.
Szwajcarzy mają czas, mają energię, mają przemysł bo go sobie sami postawili, nie mają ceł (z wyjątkiem rolnictwa) są pracowici, pomysłowi i uczciwi.
Szwajcaria to nie jest jakaś czarna magia, to efekt konsekwentnego stosowania i życia wedle prawicowego kanonu przekonań. Reszta jest efektem działania procenta składanego.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 14:40
piwonauta
Ok to w takim razie co ma teraz zrobić człowiek który wziął mieszkanie na kredyt (w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych)? Zerwać umowę o kredyt i pójść na wynajem? Przy obecnych dochodach byłbym w stanie spłacać kredyt przy stopie procentowej max 15%
Dam
Nadpłać tyle kredytu ile jesteś w stanie póki stopy są niskie. Zrezygnuj z pasywów.
Zibo
quidditch2
Freeman
Jak ja tej bandy nie trawie. Taki wodospad jest oczywiscie dzielem przypadku i nie ma
Nic wspolnego z manipulacja .
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 16:05
Pio80tr
"Jako, że mam 21 lat, to znam przyczynę, dla której ludzie w moim wieku nie decydują się szybko na potomstwo, a jeśli się decydują, to na jedno, może dwójkę przy dobrych wiatrach. To oczywiście pieniądze (nigdy specjalnie tego nie ukrywają), czynnik kluczowy. (...), że rodzice go namówili do tego, obiecując, że mu dołożą, aby mógł się utrzymać w Warszawie. A my tutaj chcemy, aby jeszcze tacy ludzie decydowali się na dzieci? Śmiech na sali :) "
Jeżeli ktoś CHCE szuka sposobów, jeżeli ktoś NIE CHCE szuka wymówek.
Tego powiedzenia nie odnoszę do Ciebie ani do jeszcze stosunkowo młodej osoby z Twojej opowieści.
Gdyż, jak miałem 21 lat realizowałem się sporcie. Jak skończyłem studia szukałem jak najlepszej pracy. Ok. 30 chciałem dzieci. Mam dwójkę.
Tak więc jeśli ktoś ma potrzebę (wiem i zdrowie pozwala!) to będzie miał dzieci. Natomiast żyjemy w cywilizacji, która z wielu wyparła tą chęć, omamiła lub zamroziła nas emocjonalnie na poziomie wiecznego studenta. To jest źródło braków narodzin, brak potrzeba posiadania potomstwa. Brak tej presji wewnętrznej.
Jak jej nie ma to i 666+ nie pomoże. Bez urazy - idź na pogrzeb i zobacz ile ajfonów, macairów, cefałek, selfsticków można zabrać do trumny i czy będzie tam to potrzebne.
Smutne. Znam rodzinę, która lata 90 spędziła w piątkę na kawalerce model, 2+3 bo chcieli.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 16:09
gruby
"Jeżeli ktoś CHCE szuka sposobów, jeżeli ktoś NIE CHCE szuka wymówek."
Kiedyś ludzie startujący z rodziną startowali od sublokatorki, czyli podnajmując jeden pokój w mieszkaniu zajmowanym przez kogoś innego. To było zaledwie dwa pokolenia temu w tym samym kraju choć o innej wtedy nazwie. A potem przyszła wolność wraz z jej serialami typu "niewolnica Isaura" czy "Dynastia" i nagle naród uznał, że warunkiem niezbędnym do rozmnażania się są pałac, guwernantki, kierowcy i niewolnicy. Ponieważ jednak na pałac nie wystarczyło (brak ropy czy innej plantacji bawełny) to naród zapakował się w kredyty oraz szeregówki albo inne bliźniaki z obowiązkową Ukrainką do kompletu.
Każdy chce być przecież jak Leoncio :-)
Wniosek: kto kontroluje telewizję ten kontroluje umysły.
jacek.s
Taka obecnie kultura masowa i ekonomia naszej neokolonii, że widać więcej kawalerów w kabrioletach (+czapeczka, bo siwizny nie widać natenczas) niż młodych matek z gromadką dzieci.
matimateo89
Arcadio - "Wg mnie głównym powodem bogactwa Szwajcarów jest wprowadzenie praw wyborczych dla kobiet dopiero w 1971" - to interesujący pogląd. Mógłbyś rozwinąć?
Pio80tr - "Żyjemy w cywilizacji, która (...) zamroziła nas emocjonalnie na poziomie wiecznego studenta" - wypraszam sobie. Chcesz mieć żonę i dzieci? Śmiało. Ale nie wmawiaj innym, że tylko taka droga jest oznaka dojrzałości i gwarancją szczęścia.
jacek.s
Sykulskiego znam, rzeczywiście mówi jak jest. Ale jedno mnie niepokoi. Gość zasiadał w kancelarii żyrandola za wcześniejszych czasów PiSu oraz np. w Komisji Weryfikacyjnej WSI. A jakiś czas potem startuje w wyborach z ramienia partii z kropką w nazwie. WTF ?
Dam
"Skup obligacji przez Bank Japonii sprawił, że w skarbcu instytucji znalazły się papiery odpowiadające za ponad 40 proc. wszystkich. To zobowiązania, które nigdy nie będą musiały zostać spłacone. Wartość skupionych obligacji sięgnęła równowartości 65 proc. PKB - wynika z obliczeń agencji Bloomberg"
oraz
"Bank Japonii zmniejszył tempo skupu aktywów pod koniec ubiegłego roku, jednak po tym jak rynek zaczął uwzględniać w cenach wygaszanie programu, rentowność obligacji wzrosła do 0,15 proc., a to zmusiło instytucję do ponownego zwiększenia tempa skupu – komentował w rozmowie z Bloombergiem Daiju Aoki, ekonomista UBS Group."
SSJ
"Jeżeli ktoś CHCE szuka sposobów, jeżeli ktoś NIE CHCE szuka wymówek.
Tego powiedzenia nie odnoszę do Ciebie ani do jeszcze stosunkowo młodej osoby z Twojej opowieści.
Gdyż, jak miałem 21 lat realizowałem się sporcie. Jak skończyłem studia szukałem jak najlepszej pracy. Ok. 30 chciałem dzieci. Mam dwójkę."
Dlatego ja oraz moi znajomi szukamy sposobów i chcemy mieć już dzieci ok. 30 roku życia. Może dokładnie się nie wyraziłem, ale już wcześniej prowadziłem tutaj dyskusje na ten temat i spotykałem się z opinią, że koło 30-tki to późno. Chodzi mianowicie o to, że moi rodzice, czy rodzice znajomych już mieli dzieci, będąc poniżej 25 roku życia, a obecnie ta średnia się wydłuża. Przyczyny są raczej powszechnie znane. Człowiek średnio kończy studia w wieku 24-26 lat. Oznacza to mniej więcej tyle, iż parę lat później decyduje się na potomstwo, kiedy ma w miarę solidną sytuację życiową, czyli jakieś doświadczenie w pracy, oszczędności, czy stabilną posadę.
"Tak więc jeśli ktoś ma potrzebę (wiem i zdrowie pozwala!) to będzie miał dzieci. Natomiast żyjemy w cywilizacji, która z wielu wyparła tą chęć, omamiła lub zamroziła nas emocjonalnie na poziomie wiecznego studenta. To jest źródło braków narodzin, brak potrzeba posiadania potomstwa. Brak tej presji wewnętrznej.
Jak jej nie ma to i 666+ nie pomoże. Bez urazy - idź na pogrzeb i zobacz ile ajfonów, macairów, cefałek, selfsticków można zabrać do trumny i czy będzie tam to potrzebne.
Smutne. Znam rodzinę, która lata 90 spędziła w piątkę na kawalerce model, 2+3 bo chcieli."
Wiele osób się wyparło podobno, ale otaczam się takimi ludźmi, gdzie takie przekonania do nas nie trafiają. Znam wiele osób w moim, czy podobnym wieku i każdy chce mieć 2-3 dzieci, a jeśli sytuacja finansowa pozwoli, to nawet więcej. Przy dzisiejszej wiedzy, czy zastosowaniu różnej maści diet, czy ćwiczeń, ciało kobiet po ciąży nie musi wyglądać gorzej. O ile jeszcze 5-10 lat temu, gdy wiedza była mniej specjalistyczna, wśród kobiet panowała pewna panika, o tyle przy wiedzy i korzystaniu z usług takich Pań jak Ewa Chodakowska, czy Anna Lewandowska, to już nie stanowi najmniejszego problemu. Z tego co wiem, to był ważny problem dla wielu kobiet.
Nie wydaje mi się, aby ludzi nie decydowali się na potomstwo dla własnej wygody, bo z psychologicznego punktu widzenia termin "lenistwo" nie istnieje. Ludzie nie robią czegoś z jakiegoś powodu, a najczęściej z powodu strachu przed czymś. Może to być również strach przed odpowiedzialnością, czy strach, że sobie nie poradzą.
PS. Nie wiem w jakim towarzystwie się niektórzy obracają, ale ja znam naprawdę bardzo dużo osób, które chcą mieć dzieci. I obecnie są na takim etapie, że podejmują w życiu takie decyzje, aby finansowo mogli się na nie jak najwcześniej zdecydować. Te dzieci trzeba za coś utrzymać i zadbać o ich przyszłość, aby nie skończyły na zmywaku za granicą, czy na taśmie w jakiejś fabryce.
@matimateo89
Od 5:30 wszystko jest wyjaśnione, pod tym linkiem, który Ci wysłałem. Będziesz miał tam moment, w którym tłumaczył jak zmieniła się rata kredytu, czy siła nabywcza tych ludzi. A co się stało z tymi, którzy wzięli takie kredyty? Pracują w Polsce, aby je spłacić :)
Pochodzę z miasta, gdzie przyjeżdża sporo Ukraińców do pracy i aby uzmysłowić Ci jak wygląda sytuacja, to przytoczę słowa jednej z Ukrainek, która stwierdziła, że praca jest na Ukrainie za 1500 hrywien, a chleb kosztuje tam 10 hrywien. Nie wiem, czy te dane są prawdziwe, ale z taką informacją się spotkałem.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 18:20
Dam
SSJ
"Kiedyś ludzie startujący z rodziną startowali od sublokatorki, czyli podnajmując jeden pokój w mieszkaniu zajmowanym przez kogoś innego. To było zaledwie dwa pokolenia temu w tym samym kraju choć o innej wtedy nazwie. A potem przyszła wolność wraz z jej serialami typu "niewolnica Isaura" czy "Dynastia" i nagle naród uznał, że warunkiem niezbędnym do rozmnażania się są pałac, guwernantki, kierowcy i niewolnicy. Ponieważ jednak na pałac nie wystarczyło (brak ropy czy innej plantacji bawełny) to naród zapakował się w kredyty oraz szeregówki albo inne bliźniaki z obowiązkową Ukrainką do kompletu.
Każdy chce być przecież jak Leoncio :-)
Wniosek: kto kontroluje telewizję ten kontroluje umysły."
Dzisiaj może i telewizja, ale ileś lat wcześniej słuchali się plebana, który mówił, że muszą mieć jak najwięcej dzieci, to mieli. Kogoś tam słuchać muszą, ale wówczas myśleli, że po iluś latach czekania otrzymają swoje mieszkanie od komunistycznego rządu. Obecnie muszą na swoje mieszkanie sami zarobić :)
To źle, że ludzie stali się w końcu bardziej ambitni i chcą zadbać o przyszłość swoich dzieci? Kiedyś znajomy, który ma mały zakład żalił, że nie ma ludzi do pracy. To się go uczciwie i bez żadnych ceregieli zapytałem: "A dzieci to od czego masz?". Odpowiedział mi: "Moje dzieci nie będą pracować na takim stanowisku". To mu krótko powiedziałem, żeby nie oczekiwał, że innych dzieci będą chciały. Bardzo często tacy nowobogaccy, którzy dorobili się po upadku komunizmu, zapominają o swoich korzeniach, którymi za bardzo pochwalić się nie mogą. Bardzo często odpowiadam, że jak nie ma pracownika, to trzeba sobie go zrobić. Uwielbiam ich oburzenie :)
Wówczas im tłumaczę, że cała cywilizacja łacińska opierała się na tym, że ludzie mieli swoje warsztaty pracy i dzieci zajmowały ich miejsce. Tylko jeśli ich przodkowie nigdy nie mieli takowych warsztatów, to mogą o tym nie wiedzieć.
PS. Znam ludzi, którzy rozpoczynali od sublokatorki, a obecnie mają mieszkanie tylko, że... komunalne, które nie jest ich własnością.
Z kolei z mojej rodziny nikt w tamtych czasach, jak i na początku lat 90-tych nie zdecydował się na potomstwo, zanim nie miał swoich czterech kątów :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 19:05
lenon
Któryś to już raz z rzędu, przewija się problem demografii w Polsce.
Z uwagi na to, że czytam w większości głupoty powstałe na skutek propagandy (nie istotne czyjej), postanowiłem zabrać głos i nieco rozjaśnić fakty.
Liczba ludności w Polsce nie spada. W roku 1946 było nas około 27 milionów. Liczba ta systematycznie rosła, aż do roku 1990, po czym ustabilizowała się na obecnym poziomie około 38 milionów. Mamy zatem 27-letnią stabilizację, nie zaś zapaść jaką niektórzy starają się rysować, pchając do wyra wszystkich poza sobą i obarczając winą lewacki imperializm, czy też przekaz w brazylijskim serialu.
Liczba narodzin co prawda systematycznie spada, w roku 1952 780 tyś., w roku 2014 380 tyś, ale trzeba zauważyć, że średnia życia w tym okresie wzrosła z 57 do 77 i nic nie wskazuje na to, żeby ten trend miał się załamać. Obserwacja zwierząt w przyrodzie, jak i eksperymenty z wszczepianiem myszom raka nosa, każą domniemywać, że ilość narodzin w danej populacji jest ściśle odwrotnie skorelowana z długością życia i warunkami zdolności przetrwania członków populacji, nie zaś indywidualnym widzimisię jej części składowej.
Problem nie tkwi w naszej demografii. Problemem jest piramida finansowa jaką zbudowali nasi dziadowie i ojcowie. Zrobili nas w h... żyjąc do dziś na nasz garnuszek, a my teraz powielamy ich błędy, obarczając nieuprawnienie winą za zaistniałą sytuację, dzisiejsze pokolenie.
Nieładnie panowie.
http://stat.gov.pl/files/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5468/12/5/1/podstawowe_informacje_o_rozwoju_demograficznym_polski_do_2014.pdf
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 19:41
SSJ
Bardzo fajna analiza, gratuluję :)
"Obserwacja zwierząt w przyrodzie, jak i eksperymenty z wszczepianiem myszom raka nosa, każą domniemywać, że ilość narodzin w danej populacji jest ściśle odwrotnie skorelowana z długością życia i warunkami zdolności przetrwania członków populacji, nie zaś indywidualnym widzimisię jej części składowej."
Masz jakiś ciekawy artykuł na ten temat? Z chęcią się zapoznam.
Osobiście biorę również pod uwagę również efekt Calhouna, którego podsumowanie brzmi w następujący sposób: "Wnioski wyciągnięte z tego eksperymentu były następujące: gdy całe dostępne miejsce jest zajęte i określone są wszystkie role społeczne, konkurencja i stres, doświadczane przez jednostki, doprowadzają do całkowitego załamania skomplikowanych zachowań społecznych, ostatecznie pociągając za sobą wymarcie populacji".
W Polsce wszystko już sprzedane, ceny nieruchomości w stosunku do średniej płacy wciąż są wysokie. Dzieci aktorów zostają aktorami, dzieci prawników zostają prawnikami, a dzieci konfidentów zostają konfidentami. Wyścig szczurów jest taki, że za śmieszne pieniądze ludzie sprzedają siebie w korporacjach. Stres związany z kredytami i życiem od 10. do 10. istnieje. Wychodzi na to, że wszystkie warunki zostały już spełnione.
PS. Myślę, że niektórzy mają problem z tym, że będą musieli podnieść pensje, aby znaleźć pracowników, przy okazji obniżając swoją marżę. Jednocześnie zapominają, że wzrost popytu wewnętrznego zbilansuje im koszty tego przedsięwzięcia. Może i zdają sobie z tego sprawę, tylko kłopot polega na tym, że wiele osób lubi rządzić innymi. A ciężko rządzić kimś i trzymać kogoś za mordę, jeśli robi nadwyżki finansowe i w każdej chwili może zmieniać pracę. Jeżeli gdzieś chyba nawet tutaj czytałem, że ktoś od roku szuka pracownika do pracy, nie zmieniając warunków oferty, to nie zostaje mi nic innego jak zacytować Alberta Einsteina: "Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów".
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 19:57
3r3
"Pieniądz M3 w Polsce w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrósł o 37%.""
Ta? A do mnie z ministerstwa nie dzwonili i nie pytali ile wystawiłem weksli, ile przyjąłem, ile towaru i usług jest w kredycie kupieckim do 2, do 5 i ponad 5 lat.
To skąd wiedzą jakie jest M3 w papierach wartościowych?
Wyssali to ze swoich prosemickich paluchów?
"W tym świetle nazywanie Polaków ekonomicznymi analfabetami jest nieuprawnione: naród najwyraźniej bunkruje po piwnicach gotówkę nie wydając jej (dlatego nie widać na razie jeszcze inflacji)."
Widzę że masz u mnie honorable corespondant, i loco w piwnicy spalone.
@Pio80tr
Fatalna demografia to już była, teraz jest takie manko, że jakby wywieźć wszystkich zdolnych do pracy Ukraińców i Białorusinów z ich krajów to nam nie starczy.
I to pomijając jakość sprowadzonego materiału.
A to dlatego, że oni u siebie mają jeszcze gorszą demografię i nie bardzo jest kogo im wyrwać.
"To przy obecnym współczynniku dzietności 1,3 dziecka na kobietę wychodzi rocznie 450 tyś dzieci."
Rodzi się 375tys.
"Nasze dzieci będą żyć w kompletnie innej demograficznej rzeczywistości."
A czemu w innej? Demografię można prostować nie tylko urodzeniami. Można też podłubać przy zgonach.
@helvetia
"Ale jak w nowych granicach bedzie sie zylo lepiej to chyba trzeba popierac zmiane granic, no nie ?
Zycie i jego jakosc wazniejsza niz granice..."
A wszyscy ludzie będą braćmi.
@waldi053
"Przyłączam się do twojego pytania , nieruchomości skreśliłem - i co dalej ?"
Środki produkcji, metale, dobre uczynki (ktoś tym patriotycznym pięknoduchom musi dać wypić i zakąsić bo tym ofermom dwie rzeczy dobrze wychodzą - wycieczka na strzelnicę i do kościoła, a Ci od cymesów mają wypadki).
@SSJ
"Mówiła mi, że jej bratanek skończył mechanikę i budowę maszyn."
Znam dwa kraje na "Sz" gdzie zaproponowano by mu na początek ździebko więcej średnich krajowych dla danego kraju.
"a nawet jeśli chcą, to głównie Ukrainki, które szukają bogatych mężów. Informacja z pierwszej ręki, bo wielu moich znajomych studiuje w Lublinie, a tam to ich nie brakuje."
Wielożeństwo trzeba wprowadzić póki jest okazja ^^
@gruby
"Jak dojdzie co do czego, to nasz parlament będzie w stanie uchwalić że ziemia jest płaska."
Ja nie wiem czy ten parlament ma dość koparek żeby to jeszcze Ziemi wytłumaczyć.
A jak braknie koparek to zagoni się naród i będzie to wykonywał łopatologicznie^^
@srekal34
"My już żadnych aktywów nie mamy. "
Ty się tak nie rozpędzaj, ja tam jeszcze widzę kilka rzeczy, które można podsoviecić.
Inaczej bym sobie już dawno dał spokój ze znajomością języka.
Jest jeszcze wiele owiec do przystrzyżenia, a i krew tu i ówdzie spuścić można.
Tory są, linie energetyczne, drogi, wiadukty, niewolnicy, lasy są bardzo interesujące, woda jeszcze jest. To się wszystko da sprzedać za kilka czapek śliwek.
@gasch
"Świetny artykuł. Pewnie i tak większość komentujących go zignoruje, bo nie pasuje do teorii spiskowych. Szwajcaria wyrosła na złotych zębach i banksterce. Koniec kropka!"
Na mleku z fioletowej krowy.
Wszyscy co wygrywają wojny mają takie krowy, a my jakoś nie wygrywamy i to na pewno z powodu braku predestynacji do tej krowy.
@Arcadio
"Wg mnie na przykład głównym powodem bogactwa Szwajcarów jest wprowadzenie praw wyborczych dla kobiet dopiero w 1971, a więc po Afganistanie, Somalii czy Sudanie."
Owacje na stojąco!
I zawsze te prawa można odebrać gdyby jednak ekonomii to szkodziło.
@Dam
"Co tak cicho o dymisji Flynna? Szybko musiał ustąpić. Samodzielność i autonomia Trumpa wydają się być wątpliwe."
Jaka samodzielność?
Czy On wygląda na samobójcę?
A co do BOJ to przecież zawsze jakiś inny, obcy bank może go kupić. I wtedy będzie wymagalność - oddadzą Godzillę razem z boskim cesarzem w rozliczeniu.
Papier w sejfie to wcale nie jest bezpieczny papier.
@Freeman
"http://stooq.pl/q/?s=si.f
Jak ja tej bandy nie trawie. Taki wodospad jest oczywiscie dzielem przypadku i nie ma
Nic wspolnego z manipulacja ."
Ty antysemito :)
To przecież Jego Świętość RYNEK.
@SSJ
"Dlatego ja oraz moi znajomi szukamy sposobów i chcemy mieć już dzieci ok. 30 roku życia."
O! To Ty myślisz że z trzydziestolatkami dzieci jeszcze wychodzą?
A to Cię niespodzianka i długie gody czekają.
"Człowiek średnio kończy studia w wieku 24-26 lat. Oznacza to mniej więcej tyle, iż parę lat później decyduje się na potomstwo"
To że się człowiek decyduje, to nie znaczy że biologia jeszcze chodzi tak dobrze jak przy piętnastych urodzinach że co strzał to prorok.
" Znam wiele osób w moim, czy podobnym wieku i każdy chce mieć 2-3 dzieci, a jeśli sytuacja finansowa pozwoli, to nawet więcej."
A biologia pozwoli?
@lenon
Jak już się dzieci dużo zrobi to one rozwiążą problem dziadków.
Robo
czyli 27mln w 52 mialo 780tys dzieci a 38mln w 2014 mialo 380tys dzieci. Dla mnie wyglada to kiepsko i zadne tabelki niczego tu nie poprawiaja. Moi dziadowie wszyscy 4rej pracowali az do smierci , rodzice rowniez pracuja choc sa po 70tce ,takze kto i jaka piramide tu zbudowal . Mnie nikt w h.. nie zrobil ,widocznie u ciebie w rodzinie te bledy sie zdarzyly.
SSJ
"Znam dwa kraje na "Sz" gdzie zaproponowano by mu na początek ździebko więcej średnich krajowych dla danego kraju."
Ale to są kraje poważne :)
"Wielożeństwo trzeba wprowadzić póki jest okazja"
Póki nie uciekną to owszem :)
"O! To Ty myślisz że z trzydziestolatkami dzieci jeszcze wychodzą?
A to Cię niespodzianka i długie gody czekają."
Trzeba czytać ze zrozumieniem, to nie będzie niespodzianek :)
"To że się człowiek decyduje, to nie znaczy że biologia jeszcze chodzi tak dobrze jak przy piętnastych urodzinach że co strzał to prorok."
Jak ktoś ma słabe geny, to nic nie poradzę. Widocznie los tak chciał, że się nie udało :)
"A biologia pozwoli?"
To zależy od genów. Moja babcia urodziła mojego ojca jak była po 40-tce. Niektórzy mają słabe geny, to już w wieku 25-30 lat nie mogą mieć dzieci :)
Ale to chyba dobrze, bo po co nam słabe geny w społeczeństwie? :)
Jot
jacek.s
Nie ma co się złościć na dumpowanie cen. Oni spuszczają, ja łapię po trosze fizyka.
Natia
-powiedzmy kupuje mieszkanie na kredyt
I w akcie notarialnym wpisuje dożywotnia służebność (babci dziadka itd. Przynajmniej z 5 do 10 osób a co ;) i powiedzmy stracę prace stopy 20% i wiecej. Przestaje spłacać kredyt. Czy bank komornik sa wstanie cos z tym zrobic ???
- powiedzmy kupuje mieszkanie na kredyt i w akcie notarialnym jestem wstanie wpisać 5-10 osób ze sa właścicielami jakies ułamkowej części mieszkania ???
Natia
Jeśli masz tak zababrana KW i komornik bedzie chciał to zlicytować to czy znajdzie sie jakis chętny by to kupic
Chodzi mi czy jest jakas możliwość zabezpieczenia nieruchomosci w razie jakiegoś fikołka
Bank sie zabezpiecza to ja nie mogę :)
3r3
Nie ma sposobu na nieruchy, po prostu wiadomo gdzie są i nie da się tej właściwości zmienić.
pecet
"Nie ma sposobu na nieruchy, po prostu wiadomo gdzie są i nie da się tej właściwości zmienić."
Dajże spokój z tym straszeniem przecież jeszcze nikt nie wypowiedział wojny RP ci co mieli zaiwanić co najlepsze kąski już to zrobili więc bez przesady .......
@Natia
Jak to idzie " wszędzie dobrze ale w domu u siebie najlepiej" poza tym wiosna zaraz zawita, spokojnie wszystko jest dla ludzi tylko przede wszystkim rozsądek .
Można wpisać całą rodzinę do KW tylko sobie zrobisz kuku jak się okaże ,że mieszkanie za małe i przydało by sie zamieć na większe lub sprzedać.
Jeszcze jedno nie kupuje się nieruchomości dla komornika tylko dla siebie ewentualnie jako zabezpieczenie kapitału i tu sie z gospodarzem nie zgadzam,że nieruchomości nie przenoszą wartości w czasie otóż twierdzę ,że przenoszą.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 21:03
3r3
"Dajże spokój z tym straszeniem przecież jeszcze nikt nie wypowiedział wojny RP ci co mieli zaiwanić co najlepsze kąski już to zrobili więc bez przesady ......."
Siedemnastego września też nie wypowiedzieli, to niewypowiadanie w czymś przeszkadza sovieckiemu urzędowi skarbowemu aby kogoś napaść i złupić?
Dam
Art. 249.1 KC: "Jeżeli kilka ograniczonych praw rzeczowych obciąża tę samą rzecz, prawo powstałe później nie może być wykonywane z uszczerbkiem dla prawa powstałego wcześniej (pierwszeństwo)."
Służebność osobista jest ograniczeniem prawa rzeczowego. Teraz, jeżeli służebność była ustalona zanim był zaciągnięty kredyt to służebność zostaje. Natomiast, jeśli kredyt został już zaciągnięty to służebność w przypadku licytacji komorniczej nic nie da. Art. 1000.3 kpc:
" Pozostają również w mocy ujawnione przez wpis w księdze wieczystej lub złożenie dokumentu do zbioru albo nie ujawnione w ten sposób, lecz zgłoszone najpóźniej na trzy dni przed terminem licytacji, użytkowanie, służebności i prawa dożywotnika, JEŻELI PRZYSŁUGUJE IM PIERWSZEŃSTWO PRZED WSZYSTKIMI HIPOTEKAMI lub jeżeli nieruchomość nie jest hipotekami obciążona albo jeżeli wartość użytkowania, służebności i praw dożywotnika znajduje pełne pokrycie w cenie nabycia. Jednakże w wypadku ostatnim wartość tych praw będzie zaliczona na cenę nabycia."
@3r3
"A co do BOJ to przecież zawsze jakiś inny, obcy bank może go kupić."
Ja o tych Japończykach, bo ich bank centralny ma już 65% ichniego PKB w papierach dłużnych. Ot taka ciekawostka przyrodnicza. Tylko po co ktoś miałby kupować BoJ? Przecież oni od 45 podbici przez USA. To co oni mogą? To takie państwo, w którym minister pyta ludzi, jak długo jeszcze zamierzają żyć :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 21:14
hamer
Jak czytam tego typu treści to mam wrażenie że żyjemy w innych rzeczywistościach: każdy z moich znajomych jedzie na 2-3 średnie krajowe, przeważnie są 2-4 dzieci, część faktycznie ma kredyt, inni się budują żyjąc pod jednym dachem z rodziną, auta pod zakładem całkiem młode. Nawet jeżeli ktoś ma kredyt to nie jest to jakieś straszne obciążenie. Może świat inżynierski wygląda trochę inaczej, sam nie wiem. A już wcale nie widać stresu, za rogiem czeka następna oferta.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 21:18
lenon
Czytałem o tym jakieś dziesięć lat temu w "Science", jak znajdę to klepnę numer.
Co do Calhouna to jestem sceptyczny. Obserwacje poczynione tylko na gryzoniach.
@Robo
Najwyraźniej nie zrozumiałeś mojego wywodu.
Twoi dziadowie i ojcowie nie są wyłączeni z systemu. Pracują na tych, którzy już nie mogą, lub im się nie chce. Pracują również na odsetki od długu, który zaciągnęli "nasi ojcowie" (w formie ekwiwalentnej, ojców narodu) i my zaciągamy, a potem go przejedli, jak i my przejadamy. Tego nie zmienisz przykładem swoich przodków. Tyrasz na to i Ty, a teraz chcesz umoczyć w to Twoich "potomków" (również w formie ekwiwalentnej), co byś mi zaraz nie wyjechał, że Ty nie masz potomków.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 21:23
3r3
"Jak czytam tego typu treści to mam wrażenie że żyjemy w innych rzeczywistościach: każdy z moich znajomych jedzie na 2-3 średnie krajowe,"
Ile to w uncjach? - znajdźmy wspólny mianownik.
Natia
Dzięki
Kupując mieszkanie za kredyt bank wpisuje sie jako pierwszy ( wszystko zgarnia)
Mam mieszkanie wpisuje (babcie dziadka itd) biorę kredyt pod hipotekę. Bank jest 10ty w kolejce ?? Tak mam to rozumieć i czy bank udzieli kredytu ??
pecet
"Siedemnastego września też nie wypowiedzieli, to niewypowiadanie w czymś przeszkadza sovieckiemu urzędowi skarbowemu aby kogoś napaść i złupić?"
Towarzysz Mołotow w przeciwieństwie do naszych koalicjantów z 39`umowy dotrzymał więc najwyższy czas postawić sprawę jasno umiesz liczyć licz na siebie,a zdrugiej strony wszyscy do Szwecji nie wyjedziemy zresztą chyba nie ma po co ani tam branek ani złota ani słonecznych plaż.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 21:56
Dam
Nie znam banku, który udzieli kredyt pod nieruchomość obciążoną służebnością osobistą, albo jakimś innym ograniczeniem prawa rzeczowego. Banki w Polsce zarabiają rocznie około 15 mld. Ich stać na najlepszych prawników. Jak im UOKiK znajdzie klauzulę abuzywną to na jej miejsce wpisują trzy kolejne.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 21:59
3r3
"zdrugiej strony wszyscy do Szwecji nie wyjedziemy zresztą chyba nie ma po co ani tam branek ani złota ani słonecznych plaż."
To zacznijcie budować jakieś zasieki, jakieś uzbrojenie - inwestujcie w środki niszczące, tak żeby nikomu głupie pomysły o złupieniu Was nie chodziły po głowie. Być może nie trzeba będzie wtedy nigdzie wyjeżdżać.
@Natia
"Mam mieszkanie wpisuje (babcie dziadka itd) biorę kredyt pod hipotekę. Bank jest 10ty w kolejce ?? Tak mam to rozumieć i czy bank udzieli kredytu ??"
Bank egzekwuje nieruchomość w całości, a Ty masz do spłacenia babcię i dziadka. I bank - bo w Polsce lokal nie musi wyczerpywać zabezpieczenia ^^
Dam
"Bank egzekwuje nieruchomość w całości, a Ty masz do spłacenia babcię i dziadka. I bank - bo w Polsce lokal nie musi wyczerpywać zabezpieczenia ^^"
Jest jeszcze upadłość konsumencka, więc dziadek i babcia obejdą się smakiem.
3r3
"Jest jeszcze upadłość konsumencka, więc dziadek i babcia obejdą się smakiem."
Masz rację, tylko nieco inaczej smakuje taka upadłość jak można się przebazować na gotowe do innej jurysdykcji; a inaczej jak musisz w tym kraju zostać i nigdzie się nie wybierzesz, a nie masz praktyki w wyższej formie obecności.
To zupełnie co innego jak ktoś całym majątkiem rozgrywa o zbudowanie takiej kulawej struktury, a co innego kiedy ja opowiadam o czymś co formalnie się kupy nie trzyma, ale z powodu przepływu informacji, z powodu ograniczonej wiedzy, z powodu funkcji czasu i z w wyniku ograniczeń materialnych działa w skończonym czasie i pozwala uniknąć faktycznych skutków szarpania z komornikiem.
Już mi #Vogelman zwrócił uwagę, że wielu ludzi by presji psychicznej przy takim pokerku nie wytrzymała.
//=====================
Poruszyło mnie dziś wydarzenie. Znowu pod molem zaczepił mnie oryginalny Svenson, prawdziwy biały, zatrudniony na pół etatu, nie patol, żebrał na leki.
Wielu też grzebie po śmietnikach, często mają pracę na 50% czy 75% etatu. Tylko biały Svenson w niby własnym kraju nie otrzyma socjalu, a śniady dzieciorób dostanie. Bo zasiłki zależą od liczby dzieci. Bo państwo potrzebuje niewolników i kto ich robi dostaje miskę wyrwaną pozostałym.
To tak jakby ktoś miał złudzenia co do skandynawskich rajów jak to wygląda w praktyce.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 22:33
Freeman
To zacznijcie budować jakieś zasieki, jakieś uzbrojenie - inwestujcie w środki niszczące, tak żeby nikomu głupie pomysły o złupieniu Was nie chodziły po głowie. Być może nie trzeba będzie wtedy nigdzie wyjeżdżać.
Problem jest natury psychologicznej. Taki wyjatkowy mental set-up. Najpierw trzeba uwolnic w glowe a potem cialo. Samo wywijanie szabla nic nie da. Od dziesiecioleci Polska daje sie okradac za przyzwoleniem przedstawicieli narodu.
To jest wyjatkowy kraj. Wegrzy sobie radza, Czesi sobie radza nawet mala Slowacja i taka Rumunia rowniez. Robia polityke korzystna dla wlasnego kraju a prezydent przypina do klapy Order Orla Bialego uzurpatorowi do roszczen finansowych wobec Polski.
pecet
To zacznijcie budować jakieś zasieki.........
Teraz łupy i należności"przewozi się""internetem zasieki i czołgi to strachy na wróble i uzasadnienie dla rozdętego budżetu na zbrojenia.Chcesz się przydać i mieć gdzie wracać to się dowiedz gdzie u okupanta wyłącznik prądu, Eskimosi ostatnio we Francji dali radę.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 22:33
jacek.s
OT Wyczuwam jakby więcej Michalkiewicza w twoich wypowiedziach ;)
@ Freeman
I zobacz pan, jak jesteśmy bogaci. Tyle wieków okradania i jeszcze jest co kraść. A wmawiają nam, że to na zachodzie praca jest efektywniejsza...
trader21
„Czy kupno mieszkania bez kredytu na wynajem, mając świadomość minusów (demografia itp), ma sens, gdzie celem jest obrona kapitału przed zbliżającą się inflacją? I to czuję że sporą, w końcu prezenty dla ludu 'plus' kosztują, a na które socjaliści nie mają pokrycia.”
ODP. W mojej ocenie lepszą ochronę zapewni Ci złoto w formie fizycznej. Równie niska zmienność ceny jak w przypadku nieruchomości ale lepsze perspektywy i większa płynność. Przy gigantycznej dziurze budżetowej dodatkowych dochodów można szukać podnosząc podatki od nieruchomości. Poza tym widmo wzrostu stóp procentowych nie wróży ich cenom. Innymi słowy są lepsze aktywa do ochrony kapitału przed inflacją.
@jacek.s
„Pozostaje tylko pytanie, jak najefektywniej przechować wartość pieniądza do czasu armagedonu na nieruchach”
ODP. Jak najlepiej to się okaże za kilka lat. Ja w każdym razie trzymam kapitał w metalach, spółkach wydobywczych, akcjach kilku krajów rozwijających się, surowcach oraz spółkach surowcowych oraz walutach CHF, surowcowych i PLN.
@lenon
"Czy realną inflację liczysz na podstawie M3 ?
Zainteresowałem się tym i zacząłem węszyć. Przez przypadek dowiedziałem się paru dziwnych rzeczy.
Baza monetarna w Polsce w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrosła o 65%.
Pieniądz M1 w Polsce w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrósł o 68%.
Pieniądz M1 w strefie Euro w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrósł o 41%.
Pieniądz M3 w Polsce w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrósł o 37%.
Pieniądz M3 w strefie Euro w okresie grudzień 2012, a grudzień 2016 wzrósł o 17%.
Czy te dane świadczą wg. Ciebie, że mamy w Polsce nieoficjalne QE, skalą o wiele przewyższającą poczynania Draghiego?
Samego papieru prosto z mennicy pojawiło się 74 miliardy, plus 200 miliardów w składnikach M3. "
ODP. Nie bardzo mam czas się temu bliżej przyjrzeć ale możesz mieć rację. NBP oficjalnie nie może skupować obligacji bo zabrania tego konstytucja ale wystarczy wprowadzić bufor w postaci BGK i nikt prawa nie łamie, a QE możemy realizować.
@zbigo
A jak z nieruchomościami w innych krajach?
Interesują mnie takie 2 case:
1. Portugalia - obecnie i po ew. rozpadzie EUR.
2. UK - przy jakim poziomie funta byłyby opłacalne - 4,5, 4? Jeśli w ogóle do takiego spadnie.
ODP. Nie znam rynku nieruchomości w Portugalii. W UK jest natomiast bardzo przewartościowany. Zamiast patrzeć na dany rynek pod kontem waluty lepiej zainteresuj się samą walutą. Co Ci po inwestycji w której wartość waluty wzrośnie 10-15% jeżeli o tyle samo spadnie cena nieruchomości.
@piwonauta
„W takim razie co ma teraz zrobić człowiek który wziął mieszkanie na kredyt (w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych)? Zerwać umowę o kredyt i pójść na wynajem? Przy obecnych dochodach byłbym w stanie spłacać kredyt przy stopie procentowej max 15%”
ODP. Szukałbym możliwości zamiany kredytu na taki o stałym oprocentowaniu.
szaman1977
https://www.mql5.com/en/charts/6586467/eurgbp-w1-dom-maklerski-banku
pecet
Ja wyjeżdżam w ten piątek.
Cóż oby Ci się poszczęściło dokądkolwiek zmierzasz i cokolwiek planujesz w życiu robić nie mniej czas powrotu do korzeni rozpoczęty....a jakbyś już nie wiedział co z kasa zrobić to w okolicy wzgórza Broni Słowian mogę jakąś chatę polecić.
Dam
"Bo zasiłki zależą od liczby dzieci. Bo państwo potrzebuje niewolników i kto ich robi dostaje miskę wyrwaną pozostałym.
To tak jakby ktoś miał złudzenia co do skandynawskich rajów jak to wygląda w praktyce."
Przecież pisałeś, że chcieli Ci dać odzież na święta, bo jesteś ubogi. Śniadym dzieciorobem też nie jesteś. Dziwny ten socjal. Tam tylko na dzieci dają kasę? Misiom polarnym chcą pomagać, więźniom konsole do kier finansują, a rodowity Szwed nie ma na leki?
Doger64
"
"..spłacał swoje" Jak swoje to dlaczego spłaca? Może jednak to nie jego."
Odp.
A jak weźmiesz telewizor albo samochód na raty to spłacasz czyj?swój czy sąsiada?
Wszędzie jest ryzyko i z kredytem na zmiennych ratach tym bardziej,wziąć kredyt ale mądrze jak Cie na niego stac i rownież powinno się mieć zawsze kilka krugerrandow odłożonych przed podjęciem decyzji w razie Wu.
Kredytu nie bierze tylko ten co ma dużoo pieniędzy,ale przed tym jak się ich dorobił to napewno jechał na kredycie (zresztą tak samo jak trader),albo mieszka z Mama całe życie;)
Są dwa uda jednemu się uda,a drugiemu nie uda.
Jeszcze mam jedna refleksje na koniec:
Zastanówcie się co jeśli rynek będzie fluktuować przez następną dekadę wzorem Japoni...
lenon
Z BGK to trefny temat. Bardziej obstawiam, że dodruk wymieniają na $ i euro, po czym skupują ich obligacje, a oni nasze. Z jakiegoś powodu rezerwy wciąż pęcznieją, a zyski NBP rosną. Ostatnio chyba, akcent został przeniesiony na giełdę. Od czasu kiedy WIG zaczął rosnąć, dziwnym trafem obligacje zyskują na rentowności...
Rzuć okiem jak będziesz miał chwilę czasu.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-14 23:48
uberbot
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/trump-rosja-krym-ukraina,66,0,2263362.html
3r3
"Przecież pisałeś, że chcieli Ci dać odzież na święta, bo jesteś ubogi. Śniadym dzieciorobem też nie jesteś. Dziwny ten socjal. Tam tylko na dzieci dają kasę? Misiom polarnym chcą pomagać, więźniom konsole do kier finansują, a rodowity Szwed nie ma na leki?"
Widać iż nie masz praktyki w żebraniu. Porównujesz ubrania ze zbiórki dla białych do żywej gotówki dla śniadych.
Więźniom konsol do gier nie finansują - więzień może mieć własną, za swoje może kupić, a jak nie ma swoich to co dwa tygodnie dostaje kieszonkowe na poziomie 50-60EUR.
Z misiami polarnymi kontaktu nie miałem, nie występują w Szwecji.
A rodowity Svenson grzebie w śmietniku, żebrze na leki. Socjalizm.
Ale czy w Polsce jest inaczej?
Większość ludzi nie ma dylematu dotyczącego złota czy nieruchomości, my się tu zajmujemy kompletnie abstrakcyjnymi tematami jak to co było 10 lat temu w ekonomii i co będzie za pięć lat w makro, i jak się w tym odnajdziemy.
Tymczasem znaczna część populacji nawet w tych niby bogatych krajach zastanawia się na czym jeszcze oszczędzić żeby spłacać podjęte zobowiązania, albo w ogóle jak żyć, są poddani silnym stresorom i dzięki temu są łatwi do eksploatowania. Eksploatujmy i my.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 08:09
bmen
@admin musisz jakos te obrazki kontrolowac bo beda sie pokazywaly jako max.
uzywasz Ghosta? bo format tam jest podobny do wklejania img.
Koniec milosci USA
Powyzej jest link. Powinineś go znaczyć inaczej niz standardowy tekst. np kolorem fioletowym, z podkresleniem czy cos podobnego.tak aby sie odroyniał od teksu.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 08:21
trzeci1
bmen
@admin
i dodatkowo jak nie ma teksu/tytulu do linku to powinnien się on sam wyswietlać. jak powyzej.zle to wyglada. tytul powinnien byc raczej opcjonalnie.
to moje spostrzezenia odnosnie img i linkow.
Zastanawiałeś się kiedyś czyby nie podpiąć platformy Disquss do kometarzy , jak np ma @3r3 czy @Ja u siebie robie?
Rozwiązałoby to problem łatwości tworzenia nowych kont.
To są tylko moje zapytania, i nie chciłabym zeby tu ktos mnie znów oskarżał o próby forsowania czegokolwiek.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 08:44
Gish
Gdyby kogoś interesowało - z tego co ustaliłem, gwarancja Stałej stopy faktycznie jest gwarancją, i niezależnie od zmiennych na rynku, kwota raty się nie zmieni. (źródło: trzech pracowników banku) Jeżeli ktoś ma bardziej wiarygodne źródło, proszę się podzielić.
srekal34
Co do zasady ściągnięcie długów z członków rodziny jest niemożliwe. Wyjątkiem jest żyrowanie lub korzystanie z lokalu który był kredytowany(jesli dziecko jest pełnoletnie i oplaca czynsz - co jest w praktyce nie do udowodnienia).
bmen
PS. z jakiegoś powodu JPG się nie ładuje.
prawdopodobnie chodzi o to że IMG są linkowane z serwerów na których są. a nie od ciebie z serwera.
Może się okazać że tamten ktoś daleko na serwerze zmieni plik na Bardzo Ciekawy i tutaj też będziemy mieć Ciekawe Obrazki :)
ps2: (już rozwiązane: niektóre serwery blokują Proxy i Tor)
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 09:44
Eltor
Prawdą jest, że po zlicytowaniu mieszkania bank może nadal dochodzić swoich roszczeń z Twojego majątku, obecnego i przyszłego. Członkowie rodziny są bezpieczni, tylko zwróć uwagę na mienie ruchome należące do tych osób, jeśli zamieszkują pod tym samym adresem co windykowany dłużnik.
Co do pracowników, to uważaj. Nawet jak trzech potwierdza, to wcale nie musi tak być. Wiem z doświadczenia w pracy w banku. Nie w WBK akurat, ale coś nie przypuszczam, by tam miało być inaczej. Te informacje (wypowiedziane w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości) usłyszałeś na infolinii banku (ważne: banku, nie współpracującej z nimi firmy zewnętrznej), czy w rozmowie bezpośredniej?
No i pozostaje jeszcze jedna kwestia. Pracownik zapewnia Cię, że rata się nie zmieni w czasie "gwarancji" nawet gdyby parametry kredytu uległy zmianie. Pytanie: jak wpłynie to na sam kredyt, kwotę kredytu do spłaty i raty po okresie "gwarancji"? Czy nie strzelą Ci jakiejś raty balonowej, żeby sobie okres "gwarancji" odbić?
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 09:32
Deckard
W tematach ekologicznych - PGE J1 cały czas funkcjonuje i czy ktoś kojarzy czy prezes dalej wyciąga 120K/mc (wcześniej 100K)? A siłowni jądrowych w PL mamy ile i od kiedy?
bmen
haha :) jak pracownik powie to rzecz święta :) a najlepiej trzech to już 101%.
Popytaj Franków albo tych od poliso-lokat, niech ci poopowiadają co im mówili pracownicy banków przed zawarciem umowy kredytowej :)
Ryzyko trzeba umieć samemu definiować i go oceniać !!! bo za błędy płacisz TY a nie kto inny.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 09:47
uberbot
"Gdyby kogoś interesowało - z tego co ustaliłem, gwarancja Stałej stopy faktycznie jest gwarancją, i niezależnie od zmiennych na rynku, kwota raty się nie zmieni. (źródło: trzech pracowników banku) Jeżeli ktoś ma bardziej wiarygodne źródło, proszę się podzielić."
;)
Masz wyroki/orzeczenia sądów w takich sprawach? Jaka jest wykładnia? Ile trwają postępowania i czy można w trakcie zajmować lokal? W PL i tak może się okazać, że Twój lokal jest łakomym kąskiem dla jakiegoś kolegi sędziego...
Warto iść do prawnika i dać mu nawet 2-3k PLN (choć wątpie, żeby to było takie drogie) i zaoszczędzić sobie później nerwów i kilkuset tysięcy straty + zmarnowanego potencjalnie życia. Aczkolwiek papugi to taka sama mafia, więc też z dystansem.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 09:58
Gish
Dzięki za info.
Co do częsci wspólnych własnej rodziny - mam świadomość, natomiast kiedyś usłyszałem że bank może wejść na mienie dalszej rodziny, jeżeli dłużnik jest goły.(dla mnie to absurd do kwadratu, mam nadzieję że faktycznie to tylko pogłoska)
2 x powiedziano mi na infolinii banku, oraz kierownik oddziału bezpośrednio w banku. Wszystko ustnie, więc mam dystans, ale na papierze - nie znalazłem potwierdzenia, bankowość to nie moja branża, dlatego może ktoś tutaj będzie kojarzyć jak jest w tej wąskiej grupie kredytów.
Po okresie gwarancji stałej stopy, będzie marża (ustalona na samym początku kredytu) + aktualny wibor. To akurat wygląda przejrzyście.
"odbijają" sobie już w przeciągu pierwszych 5 lat, w postaci wyższych rat, w porównaniu do typowego kredytu.
Arcadio
Kobiety i mężczyźni pełnią w społeczeństwie role komplementarne tzn. dobrze uzupełniają się w danych zakresach. Wprowadzanie kobiet do polityki czy armii to osłabienie danego kraju. Skoro są takie równe mężczyznom to dlaczego nie ma ich w kopalniach czy na budowach ? Kobiety w temacie polityki są gorsze od mężczyzn, bo na przestrzeni dziejów nie wykształciły takiej umiejętności, zajmując się innymi tematami. Szerzenie demokracji, praw człowieka i praw kobiet to naczelne narzędzie światowego lewactwa w celu zniszczenia przeciwnika. Dając kobietom prawa wyborcze bez wcześniejszego ich wykształcenia w tym zakresie tworzymy dla danego narodu/państwa efekt równi pochyłej. Kobiety z natury rzeczy są bardziej chłonne na lewackie, wyniszczające hasła jak m.in. sprowadzanie obcych. Zresztą podobnie zgubny efekt ma wprowadzanie mężczyzn w role czysto kobiece.
Ważne żeby pamiętać, że kobiety i mężczyźni są równowartościowi społecznie ale nie są tacy sami. Ba, rzekłbym nawet, że utratę miliona mężczyzn szybciej da się odrobić niż utratę miliona kobiet. Dlatego trzeba o nie bardzo dbać.
Gish
Aby ocenić ryzyko, trzeba znać fakty, dane. Jako że mam ich mało, szukam dalej.
Gdybym uważał wypowiedzi tych 3 osób z banku za wystarczające źródło danych - nie szukałbym dalej.
Próbuję się dowiedzieć wszystkiego i wszędzie co związane z tym tematem.
Po przefiltrowaniu danych i oceny ich wiarygodności - można ustalić (w miarę) ryzyko.
Patrząc na znajomych, drążę temat dużo bardziej niż typowy Kowalski.
Masz lepszy pomysł aby upewnić się co do tego pytania?
Pio80tr
Odnośnie wpisu @Demografia
"Któryś to już raz z rzędu, przewija się problem demografii w Polsce. Z uwagi na to, że czytam w większości głupoty powstałe na skutek propagandy (nie istotne czyjej)"
"trzeba zauważyć, że średnia życia w tym okresie wzrosła z 57 do 77 i nic nie wskazuje na to, żeby ten trend miał się załamać."
Lenon proszę... średnia życia będzie się ciągle wydłużała? Można to ekstrapolować w nieskończoność? 100, 120 , 140 lat ? Takie rzeczy tylko w excelu. Na każdego nadejdzie kres i na tych baby boomers też.
Przyjdą takie lata, że liczba zgonów (autochtonów z rodzimym j.polskim) będzie przekraczać liczbę narodzin o kilkaset tysięcy:
I doskonale widać to w źródle które załączyłeś:
http://stat.gov.pl/files/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5468/12/5/1/podstawowe_informacje_o_rozwoju_demograficznym_polski_do_2014.pdf
Storna 4, wykres 3 Wykres 3. Urodzenia żywe w latach 1946-2014.
Pyt. Jeśli rok rok rocznie rodzi się 375 tyś to aby utrzymać liczbę ludności PL na poziomie 35 mln ile muszą średnio żyć?
93 lata?
Najważniejsza kwestia jakie są potrzeby takiej starej populacji.
Czy oni będą chcieli mieszkać w 160m^2 domach z ogródkami?
Poza tym stare dziadki nie protestują. Oni już nie wyjdą na ulicę jak im zaczną zmieniać tabliczki z nazwami ulic na taki pisane od prawej do lewej.
@matimateo89
"Pio80tr - "Żyjemy w cywilizacji, która (...) zamroziła nas emocjonalnie na poziomie wiecznego studenta" - wypraszam sobie. Chcesz mieć żonę i dzieci? Śmiało. Ale nie wmawiaj innym, że tylko taka droga jest oznaka dojrzałości i gwarancją szczęścia."
dzieci gwarancja szczęścia ... ależ to zależy jaką masz piramidę potrzeb. Może wywróconą? ale dopiero wspinasz się po właściwej.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 10:09
bmen
stwórz sobie własny kalkulator XLS na kredyt w wersji stały % i zmienny %. potem policz sobie wszystko po średniej historycznej, a potem warianty +2% +5% +10%. To jest ocena ryzyka czy cię stać. taki kredyt to zabawa na lata a nie na 3-5 lat. I nie pisz że spłacisz w przeciągu 7lat bo nie wiesz co się może stać ( to jest też ryzyko). Później usiadz i poparz na cyfry ( pare razy co kilka dni ) i oceń czy cię będzie stać na takie wydatki.
A potem zadzwoń do tych samych pracowników i porównaj dane, zapytaj się co się stanie z kredytem jak % pójdzie na 10%, 15% a ty masz fixed? czy tez ci gwarantuje to umowa? kiedy mogą cie wezwać na dopłacenie kapitału, kiedy mogą cię postawić w stan wypłacalności.
Jak nie umieją odpowiedzieć na te pytania to idziesz dalej do innych, lub po drabinie w banku.
ps. jak twoi znajomi nie mają zielonego pojęcia co się dzieje to ich ból. Oni nie będą ponosić konsekwencji twoich decyzji. To ty nie pojedziesz na wakacje, albo tobie będzie brakować pieniędzy na jedzenie dla dzieci.
My ci tu piszemy że mamy najniższe w historii stopy %, a na świecie CPI czy PPI zaczyna się piąc do góry. Zobacz powyższy wykres z fabryki świata.Wiele wyjaśnia.
EOT
Enemy
"3r3 zaraz wytłumaczy że należy frukta-benefity żreć ile wlezie. I to właśnie tam a nie tu. Prawda 3r3?"
Tylko robic to umiejetnie.
A u nas wciaz dziala staroszlacheckie "postaw sie a zastaw sie"
@ All
GBP wczoraj popoludniem zaliczyl tapniecie ale odrobil. Powodem byla publikacja danych CPI. National Statistics przewidywalo 1.6%, BoE 2.0% a wyszlo 1.8%, co daje najwieksza inflancje od czerwca 2014. Co prawda przelozenie na ceny jest troche inne. Lepsza polowka mowi ze ryba ktora kosztowala 2.99£ wywindowala do prawie 5.00£. Czy ktos sie orientuje czy istnieje dla rynku UK cos podobnego do Shadowstats w USA?
Za okolo 15 minut (10:30 czasu PL) opublikowane beda dane dotyczace pensji, zatrudnienia i bezrobocia. GBP juz winduje w gore (podbudowka do twardego ladowania czy uzasadniony optymizm?).
Analityczka Morgan Stanley uwaza ze z powodu wyborow w euro-zonie w 2017, do roli safe haven bedziemy zaliczac JPY, CAD, CHF i ... GBP. Postbrexitowskie/hard wyjsciowe/negocjacyjne GBP?
W rezultacie tego wszystkiego, AU od poczatku lutego juz 4 razy testowal prog 990 GBP i pomimo zdobywania przyczolkow, musial zastosowac taktyczny odwrot... Cos mi w kosciach mowi (bez pokrycia i dowodow) ze korekta bedzie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 10:16
3r3
Disqus jest zły i próbowaliśmy z niego wyjść - po prostu nie udało się (choć kilka godzin posty funkcjonowały na innej platformie). Z braku środków technicznych pozostał.
@Gish
Policz sobie ile roboczogodzin wyjdzie Ci spłata kredytu.
A później się zastanów jak się poczujesz przy stracie lokum i włożonych w nie roboczogodzin spłaty.
Teraz odnieś to do zakupu za to jakiegoś aktywa materialnego, które możesz skutecznie ukryć. I przyjmijmy że socjalizm zatriumfuje, a siła nabywcza złota spadnie do połowy kiedy będziesz chciał dokonać kapitalizacji. W której sytuacji przeniosłeś więcej wartości, a strata (entropia) była dla Ciebie mniej dotkliwa?
@Arcadio
"utratę miliona mężczyzn szybciej da się odrobić niż utratę miliona kobiet."
Do odbudowania populacji miliona mężczyzn potrzeba dwóch milionów kobiet i trochę mężczyzn.
Do odbudowania populacji miliona kobiet potrzeba dwóch milionów kobiet i trochę mężczyzn.
Tak czy tak kobiety w czasie odbudowywania populacji nie zajmą się niczym innym, te "trochę mężczyzn" i owszem - nawet nie przerwie innych zajęć wykonując wszelkie oczekiwane od nich czynności w ramach wieczornego relaxu.
@Pio80tr
Jeśli ktoś ma patologiczną piramidę potrzeb i przekroczył trzynasty rok życia to można go już spisać na straty. Trzynastolatek jest dorosły, może dawać życie, może odbierać - taki jest stan faktyczny.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 10:22
bmen
Możesz opisać te problemy z Dissqusem i dlaczego zły? ja go che używać i już go mam na demo.
Rozważasz jakieś inne opcje?
do demograf.
Tylko ślepy nie widzi dokąd zmierzamy. Nie ważne do ilu lat dożyjemy. Liczy się skład od 60+. reszta jest obciążeniem. moze ich być mmiliony ( jak w JP) ale co oni mogą?
Ja dodam od siebie szybkie niewyliczania.
jeżeli mamy 1000 kobiet i obecna dzietność 1.3 to one urodzą 1300 dzieci czyli około 650 dziewczynek.
za 20 lat ( jedno pokolenie) te 650 kobiet urodzi 845 dzieci czyli około 422 dziewczynki. a za te 20 lat 50% 60+ nie bedzie. I się okąże kliff:)
a ich domy bedą na sprzedaż. i ceny dalej polecą :)
za 40 lat ... itd.
dlatego jak ktoś twierdzi że jet dobrze to chyba coś nie rozumie.
ludzi się nie produkuje w szybkowarach:) od dziś to 18 lat aby ktoś coś mogł działać.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 10:30
Eltor
Z tą infolinią banku to jest akurat lepszy układ, bo tam się rozmowy nagrywają. Ciekaw jestem tej umowy. Masz gdzieś pod ręką jakieś linki do regulaminu/postanowień/innej dokumentacji tej oferty? Chętnie bym sobie to poczytał i poszukał dziury w całym.
3r3
Odnośnie chińskiego PPI to ja właśnie robię ostatnie zakupy do parku maszynowego zanim narzędzia pójdą sky high. Na razie sobie poleżą w kontenerze, jeść nie wołają.
Co do Disqusa to ja tak z punktu widzenia użytkownika:
- odnośniki do postów nie zawsze prowadzą do postów;
- odpowiedzi na posty nie zawsze wiszą pod właściwymi postami we właściwej kolejności;
- nesting jest w ogóle o kant;
Do tego jeszcze administracji i moderacji coś tam się nie podobało (bo przecież to oni decydują o zmianie technologii, ja to najwyżej mogę mieć śmiałe życzenia), no i użytkowników też pewne natrętne wady tego ustrojstwa denerwują.
W ogólności - bałaganu jaki generuje Disqus przy 50 postach czytać się nie da. Już to co jest tutaj jest lepsze.
Może ja po prostu mam zbyt wysokie oczekiwania co do narzędzia komunikacji, najwidoczniej - chcesz zmieć zrobione dobrze to napisz sobie sam to co sobie wymarzyłeś. A jak nie masz na to czasu to korzystaj z tego co inni sobie zrobili na miarę sowich marzeń i możliwości.
Ten kanał Ci się spodoba:
https://www.youtube.com/watch?v=NBwInEvbpAM
Na żywo właśnie leci AT.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 10:43
Enemy
Cytowane za "Pound Sterling live":
The British Pound fell against its major rivals on Wednesday February 15 after it was shown that UK companies are not raising pay rates to the extent economists were expecting.
Latest labour market data from the ONS shows that the Average Earnings Index, with bonuses included, rose at 2.6% in December.
Economists had forecast a rise of 2.8%, in line with the previous month’s reading.
The Pound slipped against all major G10 currencies as the data suggests the Bank of England will be in no mood to raise interest rates in light of the setback in earnings.
The unemployment rate meanwhile remains steady at 4.8% while the amount of people seeking benefits fell by an impressive 42.4K.
The economy is therefore creating work, but there is a large enough pool of candidates out there to ensure that pay rises remain subdued.
Only when a labour shortage is seen will pay packets start rising, and only then will the Bank of England consider raising interest rates… and only then will the Pound find the upward support from interest rates it requires to stage a meaningful recovery.
This is the dynamic that is currently in play at present.
SSJ
"Czytałem o tym jakieś dziesięć lat temu w "Science", jak znajdę to klepnę numer. Co do Calhouna to jestem sceptyczny. Obserwacje poczynione tylko na gryzoniach."
To czekam na informację odnośnie tego artykułu. Tylko na gryzoniach, ale można znaleźć pewne analogie.
@hamer
"Jak czytam tego typu treści to mam wrażenie że żyjemy w innych rzeczywistościach: każdy z moich znajomych jedzie na 2-3 średnie krajowe, przeważnie są 2-4 dzieci, część faktycznie ma kredyt, inni się budują żyjąc pod jednym dachem z rodziną, auta pod zakładem całkiem młode. Nawet jeżeli ktoś ma kredyt to nie jest to jakieś straszne obciążenie. Może świat inżynierski wygląda trochę inaczej, sam nie wiem. A już wcale nie widać stresu, za rogiem czeka następna oferta."
Praca w korporacji to nie tylko jakieś ciekawsze stanowiska, ale też mniej poważne. Mam 21 lat i moi znajomi w podobnym wieku pracują w korporacji na mało znaczących stanowiskach (coś do gara muszą włożyć) i nie ukrywają, że wyścig szczurów jest na potęgę. Każda młoda osoba, zarabiająca śmieszne pieniądze stara się pójść do przodu. Widocznie jak widzą, że perspektywa na awans maleje, to determinacja spada.
PS. 2-3 średnie krajowe to moi znajomi zarabiają na własnej działalności w budownictwie, zajmując się precyzyjnie wykończeniówką. Czyli można powiedzieć, że nic specjalnego. Więc jeżeli za podobne pieniądze pracują w korporacji, na ważnych z nazwy stanowiskach, to zdrowia życzę.
@glupi
"ps. jak twoi znajomi nie mają zielonego pojęcia co się dzieje to ich ból. Oni nie będą ponosić konsekwencji twoich decyzji."
Najśmieszniejsze jest to, że mam również takich znajomych. Jak im czasami coś wytłumaczę, ale to zawsze powołują się na jakiegoś pracownika banku, czy telewizyjnego eksperta. Zazwyczaj stosowany jest argumentum ad personam odnośnie mojego wieku. To im odpowiadam, żeby tylko mi potem nie płakali, bo moje słowa: "A nie mówiłem?" tak naprawdę nic nie zmienią :)
A kredyt trzeba będzie spłacać i to jeszcze z większą ratą...
@Piotr80tr
"dzieci gwarancja szczęścia ... ależ to zależy jaką masz piramidę potrzeb. Może wywróconą? ale dopiero wspinasz się po właściwej."
Już David Ricardo w XIX wieku pisał, że pewne minimum socjalne potrzebne do przetrwania nie zależy nie zależy tylko od biologicznych determinantów, ale również od otoczki kulturowej. Potrzeby człowieka są zależne nie tylko od tego ile może zmieścić jego żołądek, ale także od tego gdzie żyje i na jakim poziomie znajduje się jego cywilizacja.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 10:55
Enemy
Jak tam perspektywy dla TT i SG?
Bo dawno nie wspominales nic.
Deckard
Pio80tr
"(...) pewne minimum socjalne potrzebne do przetrwania nie zależy nie zależy tylko od biologicznych determinantów, ale również od otoczki kulturowej. Potrzeby człowieka są zależne nie tylko od tego ile może zmieścić jego żołądek, ale także od tego gdzie żyje i na jakim poziomie znajduje się jego cywilizacja."
Zgadzam się, na prawdę :) dopiszę tylko, że cywilizację i otoczkę kulturową tworzą ludzie, którzy się narodzili.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 11:34
bmen
Jestem ostatnio zajęty bo tworze własny blog ( bo jak tu mi wielu napisało że u siebie będziesz mógł robić co mi się podoba, tak więc posłuchałem).
Oczywiście tu tęż będę pisał a mój będzie techniczny.
SG w tym tygodniu startuje. ci co się zarejestrowali dostana email od czego zaczynamy na dniach.
Ci co się zgłosili a nie zarejestrowali nie będą uczestniczyć. Dlatego proszę o sprawdzenie email jak ktoś zapomniał.
z TT to czekam na #tradera jak będzie miał wolny czas i wtedy pomyślimy co z tym i jak to robić.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 11:37
Enemy
Pytam, bo wciaz plodze Slowian i wedrowki ludow - Potwierdzam zeby nie byc goloslownym.
SSJ
"Zgadzam się, na prawdę :) dopiszę tylko, że cywilizację i otoczkę kulturową tworzą ludzie, którzy się narodzili."
Oczywiście, że tak. Na pewno część osób ma pewne dziwne życzenia na przyszłość. Wystarczy zobaczyć jakim przepychem ludzie chełpią się na Instagramie, ale nie popadajmy od razu w jakieś skrajności.
Z drugiej strony, większość osób, które znam, stara się zapewnić swoim dzieciom taką przyszłość jakiej sami nie mieli. Nie oszukujmy się, że życie ludzkie to inwestycja, nawet jeśli ktoś nie jest tego świadom, a obecnie rośnie świadomość w społeczeństwie.
@glupi
"Jestem ostatnio zajęty bo tworze własny blog ( bo jak tu mi wielu napisało że u siebie będziesz mógł robić co mi się podoba, tak więc posłuchałem). Oczywiście tu tęż będę pisał a mój będzie techniczny."
Jak już założysz, to daj znać :)
srekal34
Czy HSBC tak malo oferuje w PL? circa 7 krotnosc sredniej krajowej dla 30 latka to Twoim zdaniem malo? Na zarobki tam nie mozna narzekac.
Deckard
Jaki odsetek pracowników otrzymuje taką pensję? Z powiedzmy 50 osób tam pracujących (ta liczba mi akurat pasuje, stu raczej nie znam) które znasz i podzieliły Ci się informacją jaki to procent? Osobiście nie znam ani jednej osoby, która dostała taki pieniądz (mam na myśli oczywiście obywatela PL, spadochroniarze cokolwiek).
EDIT: Wait. Która lokalizacja HSBC?
Ciekawostka, sprawdź na Glassdoorze oferowane/ujawnione zarobki na stanowiskach outplejsowanych (Boże, wybacz) przez Giees (;)) do Wa-wy. Podpowiem, to nie są stanowiska z City.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 14:21
bmen
srekal34
Ja mówię o swoich - CFA, DI, MRM. Z czego w moim dziale jest conajmniej 5 którzy też tyle mają.
Kraków - stanowisko z Canary Wharf. H*** nie ma biura w City.
Co nie znaczy że zarabiam jakoś wybitnie. Mediana dla mojego stanowiska to w Londynie pewnie ze 150k GBP rocznie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 14:50
bmen
SSJ/Heyoka
dam znac. bedzie się nazywał "bogaty.men" ,tzn juz jest ale narazie tam nic nie ma, bo walcze z konfigurcja i pisaniem funkcjonalnosci/pluginów.
Ma ktoś duże doświadczenie w Wordpressie i pisaniu pluginów do niego?
kmico
Mógłbyś rozwinąć temat zabezpieczania takich kredytów? W Polsce chyba obligacje państwowe są oparte teraz na stałą stopę i wprowadzenie obligacji indeksowanych o stopę referencyjną by tu bankom pomogło potanić taki kredyt hipoteczny ze stałym oprocentowaniem.
2. Często piszesz o długu na całym świecie i jego katastrofalnych w przyszłości skutkach.
Znasz zapewne to pytanie czy jesteśmy zadłużeni u Marsjan czy innych ufoludków. Czy mógłbyś wytłumaczyć tę kwestię i podeprzeć to jakimiś liczbami, tabelkami? Mam problem z dokładnym tłumaczeniem tego ludziom nie orientującym się w finansach...
Z góry dzięki za wyjaśnienia
Świetny blog!
Pozdrawiam
Pyjter
1. Bank emituje obligacje o wartości kredytów, ale o niższym oprocentowaniu, zgarniając przy tym premię za ryzyko w postaci różnicy w oprocentowaniu kretytów i obligacji.
2. Państwo jest emitentem obligacji. Zadłuża się w ten sposób u inwestorów. Być może są jeszcze jakieś mechanizmy zadłużania państwa, o których nie wiem.
3r3
Jak chcesz żeby ktoś poprowadził stronę techniczną zagadnienia to się mogę polecić. Bardzo dyskretny Homo Sapiens.
@kmico
Jesteśmy zadłużeni u siebie samych tylko starszych. I sami sobie niby odpracujemy kiedy będziemy mniej wydajni i będzie mniej dzieci i dalej będziemy pożyczać - dlatego system się nie dodaje, ponieważ wszystkie bajki o wzroście wydajności mieszały śladowy wzrost intensywny z olbrzymim ekstensywnym. Ekstensywny doszedł do ściany - wszyscy pracują (albo pozorują pracę urzędując i strzegąc strzyżenia), kobiety pracują, ludzie skoszarowani, wydatki obcięte... i nie pomogło. Za dużo sobie obiecaliśmy w przyszłości.
Teraz trzeba będzie odpisać te obietnice, to znaczy że w przyszłości, w której mieliśmy być starzy nie będzie tyle ile sobie obiecywaliśmy.
@Heyoka
"Wiem że głupio pytam. Ale wyjaśnisz dlaczego PPI Chin powoduje że szykujesz się na skok cen narzędzi?"
Ponieważ cena kawioru zależy od ceny masowo produkowanej kiełbasy. Jeśli Chińczycy zaczną wdrapywać się na średni poziom jakościowy narzędzi i podniosą ceny tym samym dla średniej jakości produkcji, to przesuną całe spektrum odniesienia do cen na takie, jakie było gdy masowo średniej jakości narzędzia produkowali Jankesi, a bardzo dobre Szwajcarzy i Niemcy.
Klops w tym, że te średniej jakości zaleją rynek i te bardzo dobrej jakości (które obecnie latają w kosmos jak trzeba coś tam połatać) przestaną się sprzedawać jako bardzo dobre, bo te średnie będą dość dobre (i coraz lepsze). W ten sposób spadną ich wolumeny produkcji, a to doprowadzi do sytuacji w której staną się drogimi, specjalistycznymi produktami (tak już się stało w kilku branżach bardziej zaawansowanych gdzie Chińczycy zaszaleli z obrabiarkami, piecami, robotami, inwerterami).
Po takim ataku na rynek pozostają bardzo drogie narzędzia bardzo dobrej jakości (nie będzie mnie stać, albo będę zbyt skąpy by je kupić), dawne dobre marki produkujące pod swoim brandem średniej jakości badziew (tak skończył Bosh, DeWalt, Hilti, ESAB, próbują teraz wychodzić seriami professional) oraz bardzo tani szmelc z bardzo tanich krajów, coś co się nie kwalifikuje aby to ręką dotknąć.
Dlatego chcę kupić zapas jakościowych narzędzi z dobrymi przekładniami, inwerterami, silnikami, i później będą przez dekadę czy dwie (tyle mi zazwyczaj wytrzymują) kiedy na rynku będą tanio dostępne średniej jakości materiały eksploatacyjne, a nie będzie wysokiej jakości narzędzi do ich eksploatowania (będą po niszowych cenach).
Już teraz jest problem, ponieważ niektóre detale (jak uchwyt magnetyczny do wiertarki luzem bez wiertarki) kosztuje więcej niż średniej jakości wiertarka z podobnym uchwytem.
To samo jest z programowalnymi inwerterami do spawarek czy spawarkami sieciocentrycznymi do zdalnej kontroli jakości w ostrych reżimach.
Temat rzeka, zasób wiedzy i praktyki z kilku pokoleń, ponieważ jakość i ceny zmieniają się w żabich skokach, i co jakiś czas jest zastój kiedy uzyskiwany jest poziom uznany przez kupujących za wystarczająco dobry.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 17:14
Lukas
Deckard
Nie znam nikogo u Ciebie zatem, natomiast jak na warunki PL macie coś, o czym k6+2 osób pracujących w X w ciągu ostatnich 12 m-cy z którymi rozmawiałem dzisiaj nawet nie słyszało, stąd jeszcze rozważałem, czy może Wa-wa.
Z czystej ciekawości, nie kojarzę zupełnie ofert do Twojego zespołu, była w ogóle łapanka czy w drugim obiegu h-h? Nie odpowiadaj, jeżeli nie chcesz/nie możesz.
Pisząc o City miałem na myśli 133 Fleet Street aka GS tak BTW i co i skąd oni relokują do "center of excellence" w Wa-wie ;)
PanSarmacki
Na bazie swojego portfolio oraz portfolio mojej spółki, która posiada nieruchomości oraz zarządza nieruchomościami na zlecenie (lekko licząc grube dziesiątki nieruchomości w pięciu największych miastach Polski, choć bez Górnego Śląska), mogę powiedzieć, że ceny dobrych nieruchomości w Warszawie, zwłaszcza tych pod wynajem, są już wyższe niż przed kryzysem. Ceny wynajmu zaczęły wręcz ostatnio rozpieszczać. Ostatni sezon, czyli nabór najemców w okresie październik-listopad 2016 był po prostu świetny. Poznań, Kraków i Trójmiasto wyrównały ceny sprzed kryzysu. Ceny najmu coraz lepsze. Wrocław trochę odstaje, ale coś się zaczyna tam dziać.
Oczywiście mówimy o dobrych lokalizacjach i w rozsądnych cenach.
No ale akcjami przecież też się interesujemy dobrymi i perspektywicznymi.
Nie wiem, co sądzić o tekście Tradera...
Moje doświadczenia z ostatnich 20 lat inwestowania w nieruchomości oraz bardzo intensywne z ostatniego półrocza, kiedy plasowałem nowy projekt na rynku przeczą tezie, jakoby nie opłacało się inwestować w nieruchomości. Oczywiście mówimy o pięciu największych miastach w Polsce i rozsądnym wydawaniu pieniędzy.
A argumenty o podatku i zaliczkach na remonty itd. skłaniają mnie do przypuszczeń, że Trader po prostu nie ma doświadczenia w nieruchomościach. No i niestety wiedzy też brakuje. np.:
a/ - "podatek od przychodu z najmu" - można całkowicie i legalnie go wyeliminować, korzystając co najmniej z trzech możliwych "tarcz podatkowych";
- "podatek od nieruchomości" - tak, kilkadziesiąt złotych rocznie, na kataster się nie zanosi;
- "zaliczki na remonty pozwalające na utrzymanie mieszkania w stanie niepogorszonym" - najemca ma obowiązek pozostawić lokal w stanie niepogorszonym ponad normalne zużycie, trzeba wziąć kaucję i egzekwować zapisy ustawowe, warto przeczytać, jakie są obowiązki najemcy; wtedy odpis remontowy można utrzymać w ryzach;
- "starzenie się budynku oraz dzielnicy przekładające się na spadek ceny, ostatecznie każdy z nas woli mieszkać w nowymi mieszkaniu na nowym osiedlu" - i dlatego najwyższe ceny np. w Warszawie maja lokale w kamienicach sprzed wojny ? :) to nie tak działa, dobrze skomunikowane lokale, do 50 mkw, blisko centrum lub w centrum zawsze znajdą najemcę; nowe osiedla są fajne, ale zazwyczaj daleko od centrum;
- "inflacja, która przy niezmienionej cenie nominalnej jest największym ukrytym kosztem" - to uderza we wszystkie prawie klasy aktywów, a akurat nieruchomości nieźle znoszą inflację.
Widzę jeden pozytywny aspekt tekstu. Jak Trader zniechęci wystarczająco dużo osób, to większy kawałek tortu zostanie dla mnie.
lenon
Ja nie neguję wpływu demografii na ceny nieruchomości. Jak dla mnie, tanie domy są lepsze od domów drogich, a rwanie szat z powodu zmniejszającej się liczby populacji, uważam za przejaw megalomani. Jak będzie nas 10 milionów, to na twarz zostanie więcej zasobów i wszystkim będzie się żyło lepiej. Grunt to zlikwidować piramidę finansową, która jest przyczyną naszych problemów.
Ja jestem realistą i wiem, zresztą chyba wszyscy to wiedzą, że choćbyś jakich tańców godowych nie odstawiał, to nikogo nie skłonisz do prokreacji, jeżeli ten ktoś tego nie chce. Piramida się zawali, a my znowu zaczniemy się mnożyć jak króliki, chyba, że:
@Pio80tr
"Lenon proszę... średnia życia będzie się ciągle wydłużała? Można to ekstrapolować w nieskończoność? 100, 120 , 140 lat ?"
Uważam, że dzieci, które teraz się rodzą będą umierać w wyniku fizycznego uszkodzenia mózgu. Nic poza brakiem wiedzy nie stoi na przeszkodzie żeby to osiągnąć. W tym kierunku powinny zmierzać wysiłki państwa, miast walczyć z tym co nieuniknione.
Freeman
Flynn na wylocie, Trump slabnie.
Nie dziala wystarczjaco skutecznie. Konferencja bezpieczenstwa w Monachium bedaca w rzeczywistosci konferencja wojny, zwazywszy obecnosc chociazby Mc Caina, bedzie sie odbywac w cieniu zwrotu Krymu.
Zasady w polityce wciaz te same: najpierw tworzy sie problem / zaostrzenie sytuacji/ a potem pracuje nad jego rozwiazaniem.
Na nizszych szczeblach to samo.
Najpierw sprowadza sie nachodzcow a potem opracowuje metody deportacji.
Powoli wychodzi mi na kontynuacje status quo. Nie zmieni tego ewentualna wygrana wildersa ani Le Pen.To zle rokuje na przyszlosc dla Europy.
BTW ceta tez coraz blizej.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 20:14
roxorito
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 20:18
waldi053
Ogólnie scena Geopolityczna się klaruje .
waldi053
Sytuacja się powoli polaryzuje . Trump dymisjonuje Flynna , apeluje o zwrot Krymu , J McCain odwiedzi Polskiego Prezydenta [ jako kto ,jako - McCain ] jednocześnie ginie jeden z Kimów , a PE przegłosowuje umowę CETA , jak tak dalej pójdzie niedługo każdy zdeklaruje się jasno kto jest kto i z kim . Nawet JK Mikke pochwalił się że głosował za CETA , czym w moich oczach - wiernego stronnika od ponad
20 lat utracił wszystko . Wipler mógł oplatać bajki wiadomo - młody nie doświadczony , ale JK Mikke to starszy poważny Pan , w tym wieku
nie robi się niczego dla ,, hecy '' , a i ja nie małolat , nabrać można mnie tylko raz . ,, Nic to '' na miejsce stronnika , wyrasta
przeciwnik i życie nie znając próżni toczy się dalej .
@Pan Sarmacki
Po kilku twoich słowach widać że jesteś ,, biegły w temacie '' - ,, podatek od nieruchomości '' , ,, i dla tego najwyższe ceny np. w Wa-wie mają lokale w kamienicach sprzed wojny '', lub ,, akurat nieruchomości niezle znoszą inflację '' - racja , ale to jedna strona
medalu . Jest i druga , ja już niestety wybrałem porównując za i przeciw opcję Tradera - jednego mniej .
helvetia
Ostatnio czytajac ksiazki polecane przez Sykulskiego i jego skrypt akademicki dla studentow, trafilem na taki fragment.
Po przeczytaniu tego ponizszego i zrozumieniu postulatow geopolityki musze przyznac ze zaczalem Cie rozumiec.
"Geopolityka postuluje uprawianie polityki realnej. Paradygmat
realistyczny jest zatem jednym z fundamentów tej dziedziny refleksji
politycznej. Postulaty polityki realnej w kontekście geopolityki
i geostrategii możemy sformułować w kilkunastu najważniejszych
punktach:
• Głównym napędem polityki jest żądza władzy, która jest
silniejsza niż jakiekolwiek inne dążenie człowieka i jest dą-
żeniem odwiecznym. Naczelnym celem geopolityki praktycznej
jest walka o przetrwanie i walka o uzyskanie przewagi.
• W geopolityce rozróżnienie między wojną a pokojem jest
wyłącznie konwencją terminologiczną. Rywalizacja, dążenie
do uzyskania przewagi ma charakter permanentny.
Działania zbrojne (w tym wojna) są jedynie jednym z instrumentów
rywalizacji.
• Polityka jest sztuką tego co możliwe. Cel realny, to cel
osiągalny. Jeśli nie można prowadzić takiej polityki, jakiej
by się chciało, należy prowadzić taką, jaką można. Najważniejszą
cechą polityka jest skuteczność w działaniu.
• Moralność i etyka nie jest kategorią geopolityczną. W polityce
celem nie jest posiadanie racji, lecz realizacja interesów.
Liczą się realne osiągnięcia, nie motywy, nie idee, nie
wyobrażenia, lecz konkretne interesy i „twarda rzeczywistość”
i osiąganie przewagi. Każdy ośrodek władzy jest zorientowany
na swoje interesy.
• W geopolityce słowa i podpisane traktaty nie mają realnej
wartości. Namacalną wartością jest siła (potęga), rozumiana
jako zdolność do kształtowania otoczenia międzynarodowego
danego ośrodka siły, zgodnie z jego wolą. O pozycji
międzynarodowej decyduje zdolność do narzucenia swojej
woli innym.
• W geopolityce sukces nigdy nie jest ostateczny, porażka
nigdy nie jest totalna.
• Rywalizacja geopolityczna to sztuka wprowadzania w błąd.
Najwyższym zwycięstwem w geopolityce jest osiągnięcie
celu politycznego bez użycia siły militarnej.
• Sojuszników należy szukać blisko, wrogów daleko. „Wróg
mojego wroga jest moim sojusznikiem”. W geopolityce nie
ma przyjaciół ani wrogów. Istnieją wyłącznie sojusznicy
i przeciwnicy. W geopolityce nie ma wiecznych przymierzy.
„Chcesz pokoju, szykuj się do wojny”.
• Partykularne wartości i interesy nie mogą pretendować
do miana uniwersalnych.
• Potęga to wypadkowa potencjału oraz zdolności do jego
skutecznego wykorzystania.
• Rywalizacja o zasoby materialne ma charakter wtórny. Naczelnym
celem geopolityki jest panowanie nad noosferą,
„płaszczem mentalnym Ziemi”, sferą świadomości społeczeństw.
"
greg240
Trzeba sobie zadawać sprawę, że w takim lokalu może mieszkać ktoś, kto się np. naczytał naszego kolegi #3r3 na blogu i że po takiej próbie wymiany okien, On może zrobić próbę empiryczną ogniotrwałości Twojego domu lub samochodu, albo empirycznie sprawdzić Twoją łomo lub kulo odporność ... Z takimi pomysłami, to trzeba miarkować, a jako sposób na dorobienie się, to jest on raczej marny!
Tym lepiej jak mi chate spali, ja dostane ubezpieczenie, i jednoczesnie sie pozbede lokatora. Niestety ta osoba trafi do pierdla, gorszy wariant to z ta zimna woda moze mi nabic niezly rachunek, dlatego nie rozumiem, dlaczego nie wolno odciac zimnej wody, a sciagnac raczej naleznosci sie nie da, nie twierdze ze komornik i licytacje,ze to idealny sposob zarobku, ale czasem mozna tak jak trader wspomnial znalesc ziemie z licytacji komorniczej i to tylko zysk, sa tez lokale bez lokatorow, a takie sposoby to ostatecznosc, swego czasu interesowalem sie tematem, wiec wspomnialem. Wszystko kwestia ceny i oszacowania.
greg240
greg240
@greg240 "https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/sekret-bogactwa-szwajcarii/ ciekawy artykul o szwajcarii, konkurencja podatkowa miedzy kantonami"
Dzieki , wielkie, super link.
odrion
Poniżej zestawiłem dane z artykułu Tradera (to samo źródło ceny z metra od 2006 dla Warszawy vs cena złota wyrażona w PLN). Wykres pokazuje ile oz kosztował 1 m2 w poszczególnych kwartałach
Ile AU oz (PLN) za 1 m2 Waw pierwotny
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 23:00
odrion
Polecam Maloney'a odc. 4. Możesz go np znaleźć z napisami na kanale T21:
M.Maloney - Ukryte sekrety pieniądza odc. 4
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 23:00
uberbot
"i dlatego najwyższe ceny np. w Warszawie maja lokale w kamienicach sprzed wojny ?"
Z popularnej książki o milionerach można wyczytać, że bogaci właśnie preferują starsze lokale w dobrej okolicy, bo nowy to nie wiadomo czy nieoszukany albo ziemia się nie przesuwa. Jeśli lokal przetrwał kiladziesiąt lat i stoi dobrze, znaczy że przetrwa więcej. Okolica rozumie się sama przez się. Natomiast w Wawie kamienic sprzed wojny pewnie nie jest jakoś bardzo dużo?
Marek Gruszka
Freeman
Uklad jest tak szczelny, ze nawet o wypadku nie mozna marzyc. To cos wiecej niz geopolityka. Globalizacja polityki. Ten swiatowy rzad, ktory ma nastapic wlasciwie juz dziala. On ma swoich przedstawicieli w Chinach, Indiach, Rosji, UE, Japonii, Kanadzie, USA plus drobnica.
Wlasciwie aktualne napiecia w fundamentach systemu / finanse, dlug etc / juz dawno wywolaly by solidny crash gdyby regiony graly indywidualnie. Zamiast tego japonskie drukarki wykupuja dlug i akcje a pewnikiem tez usiackie obligi. Belgia robi za slupa i wydaje 300 mrd na zakup usiackiego dlugu.dodruk walut odbywa sie naprzemiennie z kontynentu na kontynent.
System pozwala sie wyszalec politykom w akcji przedwyborczej bo to takie igrzyska dla maluczkich. Po wyborach i wejsciu na urzad przchodza klarowne instrukcje, nakazy i zakazy.
Przypuszczam, ze argument koncowy zawsze ten sam: przyklad Kennedy lub inny Heider.Bywaja tez samobojcy nadwyraz skuteczni.
ojciec
Nieruchomości rolne kupowane pod dopłaty i przyszły wzrost cen już wyhamowały. Według GUS cena hektara od 2000 do 2015 podrożała o 700 %.
W 2016 ceny już lekko spadły, zobaczymy co się stanie jak się skończą dopłaty.Swoje rolne wystawiam na sprzedaż.
Mieszkania na wynajem to raczej katorga, chyba że kogoś zadowala 5-7 % rocznie.
Z ciekawości kupiłem też kiedyś po kilka udziałów w różnych spółkach zajmujących się flippingiem kamienic ,czy budową mieszkań na wynajem. Mniej więcej to samo co przy wynajmie mieszkań, najlepsza spółka dała przez dwa lata z rzędu po 10 % netto rocznie. Jeden pomysł nawet mnie zdziwił, budowa 10-15 metrowych kawalerek pod wynajem. Sprzedały się szybko i w dobrej cenie.
@PanSarmacki
Na kataster to się zanosi od dawna i to nie jest pytanie czy będzie ,ale kiedy będzie? Niekoniecznie będzie miał nazwę podatku katastralnego. Może to będzie jednolita opłata administracyjna wprowadzona pod hasłem uproszczenia i ujednolicenia podatków. Tworzone i aktualizowane są rejestry cen , ujednolicane bazy danych i automatyczne systemy wyceny, bo rzeczoznawców w kraju jest zbyt mało.Kasa płynie do firm, organizacji i stowarzyszeń rzeczoznawców majątkowych. Tam przygotowania idą pełną parą, oficjalnie wszystko dłubią sobie prywatne firmy.Ciekawi są fundatorzy tych programów wspierających wprowadzenie katastru w Polsce i że wystartowało to jeszcze przed uniowstąpieniem Polski :
Projekt PHARE 2000 „Budowa Zintegrowanego Systemu Katastralnego”.
Projekt PHARE 2001 „Zintegrowany System Katastralny - Faza II”.
Projekt PHARE 2003 „Zintegrowany System Katastralny - Faza III”.
Projekt Phare PL 2003/005-710.01.08 - Wektoryzacja map katastralnych w Polsce
Projekt MATRA, finansowany ze środków rządu holenderskiego ma na celu przetestowanie alternatywnego rozwiązania systemu baz danych katastralnych, z uwzględnieniem szczebla wojewódzkiego jako pośredniego szczebla agregacji danych pomiędzy powiatem a centralą.
Projekt MATRA II „Budowa modelu bazy danych katastralnych w Polsce”
Projekt Banku Światowego IDF 027427 „Wsparcie procesów administrowania nieruchomości i rejestracji praw do nieruchomości w Polsce” ma na celu wsparcie organizacyjno-finansowe działań prowadzących do zaprojektowania oraz wdrożenia Zintegrowanego Systemu Katastralnego
Projekt ZSIN - finansowany z UE - jest to nowa urzędowa nazwa Zintegrowanego Systemu Katastralnego (ZSK).Czary mary i już nie ma systemu katastralnego tylko ZSIN - Zintegrowany System Informacji o Nieruchomościach. Prawda,ze ładne?
Zarządzeniem nr 97 prezesa Rady Ministrów z dnia 9 grudnia 2009 r. wydanym na podstawie art. 12 ust. 1 pkt 3 i ust. 2 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów (Dz. U. z 2003 r. Nr 24, poz. 199, z późn. zm.) utworzono Zespół do spraw Rządowego Programu Rozwoju Zintegrowanego Systemu Informacji o Nieruchomościach, któremu przewodniczy pełnomocnik rządu.
W ramach prac Zespołu do spraw Rządowego Programu Rozwoju Zintegrowanego Systemu Informacji o Nieruchomościach, którego przewodniczącym jest pełnomocnik rządu, podjęte zostały działania, które umożliwią, w ramach kolejnej perspektywy finansowania projektów ze środków Unii Europejskiej, rozszerzenie katalogu uprawnionych do dostępu do ZSIN (projekt ZSIN - faza II). Obecnie opracowywany jest projekt założeń działań dotyczących rozwoju ZSIN w latach 2016-2030. Wszystkie zadania Zespołu do spraw Rządowego Programu Rozwoju ZSIN są już na etapie realizacji.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-15 23:55
smieciu
No właśnie. Gdyby naprawdę nie centralnie, globalnie sterowane podtrzymanie obecnego systemu to wszystko by dziabnęło. Przecież to już jest niemal przysłowiowe a do ludzi wciąż nie dociera: Kupujcie, nie ma strachu, już Banki Centralne zrobią tak by było ok.
Ludzie po prostu czytają: jakieś tam banki centralne będą robić by było dobrze.
A nie czytają: Jedna Siła stojąca za najważniejszymi instytucjami świata.
Czy czytają że Bank Japoni jest prywatny i bodajże posiada już 40% giełdy japońskiej? Oraz masę obligów amerykańskich?
Czy czytają że Bank Szwajcarii jest również prywatny i że ma równie ogromny portfel?
Czy czytają że te te 2 względnie małe kraje mają moc fantastycznego druku papierów, które utrzymują wartość i dzięki którym kupują kolejne akty własności?
Jak to jest z ECB, który robi to samo? Kto decyduje?
No i król banków, FED, również bank prywatny, dzięki któremu USA utrzymuje ogromną i niesamowicie kosztowną organizację od brudnej roboty zwaną US Army.
Wyżej @helvetia wkleił fragment tekstu o geopolityce. Z jednej strony tekst ten nie oddaje już dzisiejszych realiów. Z drugiej jednak wciąż oddaje. Tylko pod warunkiem całkowicie nowej definicji stron walki i celu walki.
towziuk
roxorito
zmiana podaży pieniądza m3
Flyingatom
settembrini
Przykład z mojego podwórka. Wynajem dwóch kawalerek w Gliwicach. 10% z wynajmu rocznie. Zero problemów z lokatorami. Wszystkie te koszty, które podałeś są znikome, oprócz kosztu utrzymania nieruchomości w tym samym stanie. Nawet zakładając spory remont co 10-15 lat i powracając do stanu sprzed najmu, ten biznes się opłaca. Oczywiście, że dla Warszawy i pozostałej wielkiej piątki, ROE z wynajmu spada do 4-6%, bo mianownik rośnie szybciej niż licznik.
Porównywanie Polski do Ukrainy nie jest zasadne w kontekście nieruchomości. Dla żadnego biznesu nie zakładasz konfliktu zbrojnego. Bo w tym wariancie wszystkie aktywa lecą na dół. Ile te Twoje REIT'y byłyby warte, gdyby w USA wybuchła druga wojna secesyjna? Przecież takich analiz dla Twoich finansowych aktywów nie prowadzisz!
Inflacja do 15% (większa wykoleja całą gospodarkę) jest do udźwignięcia dla rynku nieruchomości. Z moich obserwacji rynek kredytowy się nasycił. Ci co mieli dostać kredyt to dostali. Ci co mają kredyt to prędzej zjedzą ryż z masłem, niż pozwolą przejąć mieszkanie przez komornika. Po prostu będą zaciskać pasa, a Ci co się wykruszą nie zrobią tego falami, a raczej stopniowo.
8 na 10 kupowanych dziś nieruchomości jest na kredyt (a nie jak pisałeś w ostatnim artykule 2/3-gotówka), mówię tu o małych miastach 150-200, gdzie nie ma takiej bańki jak w Wawie+5WM. Im większa bańka tym odsetek ten jest wyższy, ale też liczba transakcji większa, więc centra dźwigają ten współczynnik, a peryferia obniżają. Załóżmy, że z tych 8 osób (dziś), połowa nie dostaje kredytu, lub rezygnuje z kupna. Pozostaje 4+2/10 (jutro), zamiast 8+2/10 (dziś). Czyli popyt spadnie o 40%.
Weźmy dane GUS (pomińmy jej metodologię liczenia CPI, chodzi o rządy wielkości). W Polsce mamy ok. 14 mln mieszkań, 13% gospodarstw ma kredyt hipoteczny, czyli 87% ich nie ma. Nawet jeśli Frankowiczów jest prawie 1mln, to nie są oni w stanie wykoleić rynku nieruchomości z kilku względów:
1) Nie wykruszy się nagle 1 mln mieszkań, bo nie mamy tylu komorników, ani tym bardziej policjantów ich pilnujących. Cała przygoda z komornikiem może trwać lata. Jeśli dłużnik nie mąci ok. rok.
2) Zlicytowane mieszkania kupuje jako okazję ten, co myśli dziś o zakupie po cenie rynkowej. Długi nie spadają na resztę. Po kieszeni dostaje bank. Długi są odpisywane, wierzyciele idą z kwitkiem. Po prostu wracasz do rodziców pod strzechę.
3) Ci co mogą wyjść to wyjdą z kredytu ze stratą.
4) Ci co nie mogą, to będą wynajmować jak dzisiaj, wychodząc na 0 z wynajmu.
5) Nawet jeśli wypadnie 20% frankowiczów, to daje 200 tys. mieszkań powiedzmy w dwa lata (postępowanie komornicze przewlekłe), co daje 100 tys. rocznie. W 2015 oddano do użytku ok. 147 tys. nowych mieszkań. 100/147 - dużo? Wątpię. Po prostu deweloperka dostanie zadyszki i ludzie zaczną kupować mieszkania z licytacji. Podaż się zrównoważy.
Rynek nieruchomości to boeing 747. Nie reaguje na zmiany tak szybko. Nawet jeśli akcja kredytowa przyhamuje na dobre, a dziś jest już dość trudno o kredyt, to ludzie zwyczajnie w świecie dadzą sobie spokój z zamianą 2 pok. (dobre-dzisiaj) na 3pok. (lepsze-kredyt). Po prostu obrót wyhamuje i marzenia o lepszym m4 wyblakną.
d4rek
hamer
Zgadza się, parę razy sugerowałem że wynajem w dobrych lokalizacjach blisko SSC się opłaca i to 10% z wynajmu to jest dobra liczba, ale tutaj troszeczkę dominuje doom&gloom jeżeli chodzi o nieruchomości. Dlatego dobrze że wrócił wreszcie PanSarmacki czy Ty i trochę to poodkręcacie. Oczywiście umowa musi być dobrze skonstruowana a przy wynajmowaniu robi się pełną dokumentację fotograficzną żeby było później o czym dyskutować (to powinno być zresztą w interesie obu stron).
uajka
Dzięki za polecenie książki "od zwierząt do ludzi" kilka tematów wcześniej i polecam ją dalej.
3r3
A teraz sprowadź ten cytat z geopolityki do prowadzenia biznesu.
Przy czym porażka czasem bywa totalna - na wschodzie jest to jeden z elementów polityki zawierającej całkowitą anihilację struktury władzy pokonanego (razem z administracją i rodzinami). Dlatego Chiny udało scalić się w jedno państwo - bez czystek etnicznych jest to niewykonalne.
"Najwyższym zwycięstwem w geopolityce jest osiągnięcie celu politycznego bez użycia siły militarnej."
Ta teza jest fałszywa. A ta jest prawdziwa:
Zwycięstwem w geopolityce jest osiągnięcie celu.
Czy najwyższym, czy politycznego to już detale.
@greg240
"Tym lepiej jak mi chate spali, ja dostane ubezpieczenie, i jednoczesnie sie pozbede lokatora. Niestety ta osoba trafi do pierdla,"
Tak - prawo się samo wykonuje - Jolanta Brzeska spalona, a jakoś nikt nie siedzi.
Jesteś niezaznajomiony z przemocą iż wydaje Ci się, że jej zastosowanie na Tobie i Twojej rodzinie może przejść bez szwanku na ciele i duszy. Praktyka wskazuje że jest inaczej.
@Freeman
"Uklad jest tak szczelny,"
Aby istniał musi być efektywny.
"Ja kupuję nieruchomości, bo na nich buduję. W tym sensie to wciąż dobra inwestycja."
To ma sens.
@settembrini
"dla kogoś kto siedzi w branży nieruchomości to Twój artykuł jest nie do przyjęcia. Życie przeczy temu co piszesz."
Dla kogoś kto siedzi tam bez układów życie potwierdza to co artykuł opisuje.
"Przykład z mojego podwórka. Wynajem dwóch kawalerek w Gliwicach. 10% z wynajmu rocznie."
Czy ładowanie takich kwot na 10% rocznie minus roboczogodziny na zajmowanie się tematem jest w ogóle sensowny dla każdego i od jakiego wolumenu?
"Dla żadnego biznesu nie zakładasz konfliktu zbrojnego."
Żywym przykładek Kockums Industries. Produkują broń dla podtrzymania pokoju^^
"Bo w tym wariancie wszystkie aktywa lecą na dół."
Oprócz kompleksu militarnego. Czyli nie wszystkie.
A SAAB właśnie zabiera się za otwarcie fabryki myśliwców w Indiach - u tych biednych Hindusów co im się ostatnio waluta skonfiskowała.
@hamer
10% rocznie to nie wiem co z tym zrobić, wynajmuję nieruchy z przyzwyczajenia bo są, wpływów z nich nie zauważam w portfelu w ogóle. Trzymam je wyłącznie po to, że "przydasię".
bmen
https://www.theguardian.com/business/2015/apr/29/federal-reserve-transitory-factors-us-economic-slowdown
@admin
formatowanie nowej lini się popsuło.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-16 09:52
waldi053
,,Układ jest szczelny '' Prawda tylko jedno ale , ta szczelność wynika z jego jednorodności , to jeden ośrodek decyzyjny , był ale już
nie jest . Przeczytaj definicję ,, Geopolityki '' # helvetia , to dobra definicja , nie widzę zarzutów [ może szczegół podniesiony przez #3r3 ,, zwycięstwem w geopolityce jest osiągnięcie celu '' bez względu na środki . ] Wyliczasz jednym tchem kolejne kraje , wyrzuć jednak z tej układanki Chiny , postaw znak zapytania przy Rosji [tam się waha szala zwycięstwa ] i jesteśmy zgodni całkowicie .
Popatrz na świat oczami obserwatora politycznego nie ,, biznesmena '' bo gospodarka jest pochodną polityki , a nie odwrotnie jak nam się wmawia . Piszesz że ,, nawet o wypadku nie ma co marzyć '' według mnie on już zaistniał . Wielu tu się nie zgodzi ze mną , ja jednak upieram się przy swoim - to czym Chiny są dziś to jest ,, wypadek '' - powtórka z Japonii na wielką skalę . Obecnie nie ma
już mowy o jednym ośrodku decyzyjnym i trzeba coś z tym zrobić , a zagrożenie dla dotychczasowych ,, monterów '' globalnej polityki jest egzystencjonalne . Być albo nie być , jedyny atut jaki mają to panowanie nad ,, płaszczem mentalnym Ziemi '' to jest najgorsze ,
nic jednak co ręką ludzką stworzone , nie jest ,, nie do obalenia '' , a mobilizacja jaką obserwuję tylko mnie utwierdza . Więcej optymizmu , spójrz na problem z mojej perspektywy [ poznałeś ją wcześniej ] ja twierdzę że ,, pogryzą się o kość ''
@ojciec
To jest ta ,, druga strona medalu '' kataster i demografia . Kataster [ lub jego mutacje ] jest co najmniej od 2010r już gotowy do wprowadzenia [ piszę w oparciu o 100% pewne informacje ] nie wiem na co czekają , chyba na pretekst . Demografia też jest nieubłagana
Na razie zwrot Au - mieszkania - jest nie na miejscu , nie ma żadnego porównania , metal jednak trudniej opodatkować skutecznie .
Ziemia rolna po zniknięciu dopłat i bez zmiany obecnej ustawy spadnie na ,, pysk '' znowu ukłoni się demografia i CETA .
10 % zwrotu na mieszkaniu ? Netto ? Bez bólu głowy ? To marzenie , jednak tutaj na tym forum obserwuje ostatnio tendencję do
,, tworzenia '' , czyżby wysyp ,, twórców '' - zarobki to minimum wielokrotność [ x 5, 7 , razy ] średniej krajowej , zwroty kapitału
też ,, słuszne '' +, - , 50 % ,, wymagane '' , nie sądzisz że niektórzy koledzy lekko ,, kolorują '' [ zwracam się do ciebie bo piszesz
rozsądnie i realnie . ]
wieża.babel
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=19709&Itemid=55
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-16 10:40
admin
Wszystkie uwagi przekazuję do informatyka. Dziękujemy za pomoc w dopracowaniu funkcjonalności dodawania linków / obrazów.
Arcadio
"Nawet jeśli Frankowiczów jest prawie 1mln, to nie są oni w stanie wykoleić rynku nieruchomości z kilku względów"
Chciałbym sprostować dane, których użyłeś do wyliczeń.Kredytobiorców frankowych jest ok. 900 tys, ale udzielonych kredytów znacznie mniej bo około 573 tys. na łączną kwotę 124 mld ( dane z linku). Wynika to z faktu, że kredyt zwykle biorą 2 osoby.
https://www.zadluzenia.com/artykul/ile-mamy-kredytow-mieszkaniowych-w-polsce/
Tak czy inaczej sprostowane dane tylko wspierają postawione przez Ciebie tezy.
Ja ze swej strony chciałbym jeszcze dodać, że Polska jest jednym z najmniej zakredytowanych hipotecznie społeczeństw.
Tak jak wspomniałeś, zaledwie 13% gospodarstw domowych jest na kredycie hipotecznym. Łącznie te kredyty stanowią niecałe 400mld PLN długu co wychodzi średnio 200 tys PLN na kredyt. Nie są to jakieś wielkie wartości.
Jeśli weźmiemy pod uwagę 700 mld PLN leżących obecnie bezczynnie w depozytach bankowych oszczędności ludności, to raczej oznacza , że stoimy na progu hossy i to zarówno na rynku mieszkań jak i akcji. Wystarczy, że w telewizji zaczną trąbić ile to giełda wzrosła od listopada a strumień pieniędzy natychmiast pójdzie do akcji. To samo czeka rynek mieszkań, bo ceny powoli ale stabilnie rosną.
Obecną sytuację przyrównałbym do roku 2005 kiedy to ceny były jeszcze normalne ale już zaczynała się bańka.
Teraz widzę to podobnie. W ciągu najbliższych 2-3 lat uformuje się bańka na nieruchomościach a później jak zwykle krach, ale ceny już nie powrócą do tych obecnych niskich poziomów, tak jak nie powróciły nigdy do poziomów z roku 2005, nawet po kryzysie z 2008.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-16 11:47
Freeman
Tez masz racje, lecz roznimy sie w niuansach. Chiny i Rosja to z pewnoscia osobne osrodki decyzyjne, ale w pewien sposob wpisuja sie w neuronalna siec calosci i na dodatek nie wnosza nic do wolnosci , uwolnienia sie spod kontroli plaszcza mentalnego ziemii.
Np. Rosja zdaja sobie sprawe, ze usiakow moga pokonac ( szerokopojete zwycieztwo , poczawszy od ekonomii a na niukach i innych cudach skonczywszy ) tylko w scislej wspolpracy z Chinami. I co ? jest taka wspolpraca? Jest . Skutek? Znikomy. Bez radykalnych uderzen. A Chinczykom zdarzylo sie juz, ze im fabryka wyparowala.
Usiakom trzeba dupe podgrzac radykalnie, poczawszy od brutalnej wyprzedarzy us obligow. I jeszcze jedno: wprowadzono SGE. I co sie zmienilo na handlu zlotem ? Nic. Nadal manipulacja. Wczoraj zwrocilem uwage na srebro i wodospad na wykresie.
Reasumujac: niby cos sie dzieje a nic sie nie dzieje. Zarowno Chiny jak i Rosja nie podejmuja naglych , zaskakujacych dzialan, ktore mialy by energie krytyczna.
uberbot
"700 mld PLN leżących obecnie bezczynnie w depozytach bankowych oszczędności ludności, to raczej oznacza , że stoimy na progu hossy i to zarówno na rynku mieszkań jak i akcji"
Cytując 3r3 - PLN jest walutą seksturystyki i takąż krainą poniekąd, gdzie z całego globu ludzie przyjeżdżają, żeby tanio przekąsić i znaleźć dekorację do auta. W PLN się nie produkuje zbyt wielu nowoczesnych przedmiotów, które stanowią o sile waluty. Nie ma armii, żeby ją poprzeć. Ani narodowego funduszu emerytalnego (jest z ujemnym bilansem 2 biliony PLN - czyli jesteśmy w plecy biorąc te depozyty, jakieś 1.3 biliona PLN). Pewnie dla ludności tubylczej/przyjezdnej są biznesy i okazje. Pytanie czemu ci ludzie trzymają te depozyty zamiast ruszyć hurra na nieruchy albo coś innego? (Abstrahując od tego, że 700mld PLN na depozytach można szybko zdewaluować - klik).
@All i Właściciel
Trader przeprowadził tu analizę. Przeciętny kredytobiorca nawet nie wie, w którym roku skończy spłacać kredyt. Nie ma się co czepiać, że nie chce robić binzesów. Ma inne doświadczenia i może ekstrapoluje na nieruchy. Ma lepsze miejsca do inwestowania. Jak ktoś chce zrobić "all-in" na podstawie tego artykułu to nic nie zrozumiał. Powinien być tylko częścią analizy, a nie całością i te same zasady (20-30% portfela w to, a nie lewar 3:1).
////////////////////////////////////////
Ktoś się wypowie czy ten link poniżej jest coś wart?
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ceny-ofertowe-wynajmu-mieszkan-luty-2017-r-Raport-Bankier-pl-7498925.html
@Japonia
Też obok był artykuł
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polka-w-Japonii-Tutaj-na-pierwszym-miejscu-jest-pracodawca-Tam-mieszkam-7498929.html
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-16 13:04
Freeman
Jeszcze o wewnetrznej sytuacji w USA. Trump jest wlasnie rozmontowywany. Podobnie jak Chinom i Rosji extern brakuje sily do uderzen o masie ponad krytycznej, tak Trumpowi brakuje sily uderzeniowej wewnatrz deep state wlasnego panstwa. Dziwilo mnie, ze media scieku po zwycieztwie Trumpa i przejeciu urzedu, nadal go atakuja. Oni wietrza zapach, czuja krew. Trump sie nie wybroni. Ida za ciosem , bez przerwy.
Niby rozpoczela sie fala aresztowani pedofili w usa, jednak grube ryby wciaz na wolnosci. Nie powiem ze zywilem jakies nadzieje z Trumpem. To zbyt duzo powiedziane. Analizowalem go i wychodzil mi inny scenariusz. Teraz wychodzi mi na "cisze przed burza". Tylko nie wiem kiedy ,gdzie i jakiego rodzaju burza. Hmmm....dziwne , zaprzeczam sam sobie, bo z drugiej strony wszystko ma isc dalej bez zmian.
Wiem ze nic nie wiem.
ojciec
Napiszesz coś krótko o nieruchomościach w Hiszpanii? Mieszkania rosną, spadają? Jak z nieruchomościami typowo pod wynajem wakacyjny w pasie wybrzeża lub na Kanarach ? Kolega z branży, któremu znudziła się Polska chciał kiedyś budować osiedle na Teneryfie. Trafił wtedy na kryzys i szlag trafił projekt i zaliczkę za nieruchomość. Taniej mu wychodziło kupić kompleks apartamentów od jakiegoś bankruta niż budować.
@Arcadio
Bardzo bym chciał tej bańki, ale to co piszesz nie ma żadnego pokrycia w rzeczywistości. Ceny mieszkań (oprócz super lokalizacji) stoją w miejscu od 2007, a biorąc pod uwagę inflację to spadają. Dodatkowo kiedyś się sprzedawało dziurę w ziemi, teraz trzeba w cenie dodać coś ekstra. No i nie wiem skąd wszyscy biorą te dane o kupowaniu mieszkań za gotówkę? Specjalnie policzyłem na 100 ostatnich transakcji 15 w pełni za gotówkę.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-16 13:12
Arcadio
Bankier jak to bankier. Wzięli pewnie stażystę i zrobili statystykę z Otodom. Ceny nawet się zgadzają tylko mało kto wie, że np. w Warszawie czynsz jest wliczony w cenę najmu,a w Łodzi nie. A robi to różnicę w rentowności ogromną.
Druga sprawa to jakość wynajmowanych mieszkań. Przeciętne mieszkanie do wynajmu w Wa-wie ma dużo wyższy standard niż np. speluny z Łodzi. Lokale o podobnym standardzie dzieli może 10-20% różnicy.
O drugim linku szkoda gadać. Tak to jest jak rozwydrzona Polka pojedzie do tradycyjnego kraju. Dlatego Finowie sprowadzają żony z Japonii. Brać póki są - ostatnie normalne egzemplarze na ziemi:)
@ojciec
Bo ta rzeczywistość nadchodzi. Ja ją właśnie prognozuję. Jak porównujesz ceny teraz do 2007 to rzeczywiście nominalnie są prawie takie same, tylko że M3 urosło w tym czasie o ponad 100%. A jak policzysz w USD to w 2007 1m2 w Wa-wie kosztował 3500 USD a teraz to ledwie 2000 USD. Inwestorzy z Zachodu zawsze czekają na punkt przegięcia na wykresie i wtedy wchodzą.
mdm
W przytoczonym akademickim fragmencie o geopolityce brak jasności wywodu.Można też wyłapać istotne ważne sprzecznośći ,które cały ten wykład uznać trzeba jako mało wartościowy.Wymienię jeden przykład moim zdaniem najważniejszy.Autor tekstu podaje ,że .....
" Naczelnym celem geopolityki jest panowanie nad noosferą, „płaszczem mentalnym Ziemi”, sferą świadomości społeczeństw. "
Skoro autor wyartykułował naczelny cel geopolityki jako panowanie w sferze świadomośći społeczeństw to zaprzeczył temu wcześniejszym sformułowaniem,że
"... liczą się realne osiągnięcia,nie motywy,nie idee,nie wyobrażenia ..."
To bardzo poważny zgrzyt bo świadomość człowieka ksztaltowana jest zbiorem posiadanych mentalnych wyobrażeń,idei i motywów jako motor do działania w ukierunkowanych celowych zamierzeń.
Autor skryptu słusznie podaje,że podstawową dążnością człowieka jest jak największy zakres posiadania władzy.Drugą taką dążnością człowieka jest jak największy zakres posiadania świadomośći.Najlepiej zaś dążyć do obu kategorii jednocześnie .Jak to osiągnąć ? no właśnie ,jak .... tylko drogą czyjegoś zaofiarowania tak wysokich pozycji i mieć szczęście do dobrego życiowego mentora i tak rodzą się elity ,które nadają kierunek rozwoju narodów i państw.
roxorito
ojciec
Sam sobie przeczysz. Napisałeś w jednym poście : To samo czeka rynek mieszkań, bo ceny powoli ale stabilnie rosną. , a w drugim piszesz,że ceny w ujęciu dolarowym w Warszawie spadły z 3500 na 2000 USD za metr(2007-2017).
To jest według Ciebie stabilny wzrost? 40 % w dół ? Jak by ktoś zrobił wykresy cen mieszkań za ostatnie 10 lat w USD albo CHF to wyglądałoby to na masakrę , a nie stabilny wzrost. W złotówkach wygląda to jako tako, w euro już gorzej, w USD i CHF tragedia, a jeszcze inflacja.
M3 to świetny wskaźnik, ale mi od niego nie urosło.Klepiemy mieszkania w tej samej cenie nominalnej od dekady, a jeszcze trzeba chodniki ułożyć, kwiatki sadzić, place zabaw robić, kuchnię czasem zabudować, itd. Wszystko po to by cena transakcyjna nie spadła.
@Tader21
Coraz więcej transakcji dokonywanych jest za gotówkę - skąd dane ?
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-16 15:44
Arcadio
Ceny mieszkań wyrażone w PLN powoli ale stabilnie rosną od roku 2012 - potwierdza to zresztą przytoczony przez Tradera wykres.
Ceny w USD spadły jak napisałem w perspektywie ostatnich 10 lat. Nie ma tu żadnej sprzeczności.
Znani mi developerzy podnoszą ciągle ceny i sprzedaje im się jak świeże bułeczki, więc może przyjrzyj się dokładniej rynkowi albo zmień marketingowca.
W kwestii zachowania cen w przyszłości nie zamierzam polemizować - każdy ma swoje prognozy i tyle.
dawid1125
jeżeli dzisiejsi rodzice nie pomyślą o dzieciach zabezpieczając ich jakimś kątem do życia nawet malutkim mieszkaniem do życia nawet 10 m2 lub działka do budowy domu nawet przyczepy to moim zdaniem cześć dzisiejszych 500 plusów będzie mieszkać 100 kilometrów od Warszawy w tanim wynajętym slamsie i codziennie dojeżdżać do roboty... tylko ta część to będzie z 80%....
SSJ
"M3 to świetny wskaźnik, ale mi od niego nie urosło.Klepiemy mieszkania w tej samej cenie nominalnej od dekady, a jeszcze trzeba chodniki ułożyć, kwiatki sadzić, place zabaw robić, kuchnię czasem zabudować, itd. Wszystko po to by cena transakcyjna nie spadła."
Ceny mieszkań może nominalnie jakoś specjalnie nie rosną, ale ceny wynajmu już owszem. Widać gołym okiem różnicę w ostatnich latach. Tak jak wspominałem, jeszcze 5-6 lat temu można było wynająć pokój na Mokotowie w bardzo dobrym standardzie w kwocie 500-700 złotych. Obecnie to 700-1000 złotych, z ogromnym naciskiem na tę wyższą kwotę.
"Napiszesz coś krótko o nieruchomościach w Hiszpanii? Mieszkania rosną, spadają? Jak z nieruchomościami typowo pod wynajem wakacyjny w pasie wybrzeża lub na Kanarach ? Kolega z branży, któremu znudziła się Polska chciał kiedyś budować osiedle na Teneryfie. Trafił wtedy na kryzys i szlag trafił projekt i zaliczkę za nieruchomość. Taniej mu wychodziło kupić kompleks apartamentów od jakiegoś bankruta niż budować."
Z tego co pamiętam, ale nie mam stu procentowej pewności, to podczas wykładu w Warszawie @Trader21 wspominał, że nie zdecydował się na zakup mieszkania, czy domu w Hiszpanii, dlatego, iż ceny wynajmu są na tak bardzo atrakcyjnym poziomie, że musiałby wynajmować mieszkanie/dom przez bodajże 60 lat, aby te się spłaciło właścicielowi. Tak więc wszystko raczej jasne ;)
SSJ
"jedno malutkie pytanie skoro nie warto kupować nieruchomości nawet na własne potrzeby , oki.W moim bloku jest 40 mieszkań 40 m2 w 2 żyją single w 38 rodziny 8 ma 1 dzieckiem reszta 2 lub 3 to moje pytanie gdzie oni będą mieszkać w przyszłości w domach dziadków pobudowanych w latach 50, pis pobuduje 7 mln mieszkań, mieszkania zajmowane przez obecnych emerytów im przypadną? "
Niewykluczone, że tak się stanie. Istnieje też opcja, że sprzedadzą mieszkanie/dom po rodzicach/dziadkach, część pieniędzy dołożą i kupią coś bardziej atrakcyjnego.
"czy tak jak moje pokolenie dzieci z lat 80 usłyszą "radz se sam bo świat ma cię gdzieś... wiadomo gdzie...." jeżeli dzisiejsi rodzice nie pomyślą o dzieciach zabezpieczając ich jakimś kątem do życia nawet malutkim mieszkaniem do życia nawet 10 m2 lub działka do budowy domu nawet przyczepy to moim zdaniem cześć dzisiejszych 500 plusów będzie mieszkać 100 kilometrów od Warszawy w tanim wynajętym slamsie i codziennie dojeżdżać do roboty... tylko ta część to będzie z 80%...."
To zależy oczywiście od tego jakie wartości będą miały wszczepione te osoby. Jakaś korelacja występuje pomiędzy zachowaniem rodziców i dzieci, ale decyduje wiele zmiennych. Oczywiście łatwiej z polisą ubezpieczeniową, ale można poradzić sobie bez tego. Paradoksalnie to większość z moich znajomych, która w dzieciństwie nie mogła liczyć na luksusy, a nawet na w miarę normalne warunki bytowe, podejmuje takie działania w swoim życiu, aby ich dzieci, jeśli się na nie zdecydują, już mogły. Dzisiaj paradygmat ulega zmianie. Jak tak się zastanowię, to wśród moich znajomych, na założenie rodziny w podobnym wieku do mojego zdecydowały się osoby, które raczej wiodły bananowe życie. Reszta raczej skupia się na dorobku :)
PC Principal
"PC Principal Dzięki za polecenie książki "od zwierząt do ludzi" kilka tematów wcześniej i polecam ją dalej."
Poprawny tytuł to "Od zwierząt do bogów". Prostuję by inni nie mieli problemu z jej szukaniem.
CreatioExNihilo
moim zdaniem cześć dzisiejszych 500 plusów będzie mieszkać 100 kilometrów od Warszawy
Bardzo optymistycznie. Moim zdaniem jeżeli nic się nie zmieni to będą mieszkać około 1500 km od Warszawy.
@Trader21
Jak dzisiaj wygląda hiszpański rynek nieruchomości po pęknięciu bańki? Kupno dobrej nieruchomości w dobrej lokalizacji to jest raczej kwestia okazji czy ciągle ceny są przystępne jak na europejskie warunki.
Jak myślisz, ceny nieruchomości w Londynie/UK po pęknięciu bańki będę się kształtować na wzór hiszpański czy raczej kapitał chiński ruszy/ruszył na zakupy?
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-16 17:58
3r3
"... liczą się realne osiągnięcia,nie motywy,nie idee,nie wyobrażenia ..."
To bardzo poważny zgrzyt bo świadomość człowieka kształtowana jest zbiorem posiadanych mentalnych wyobrażeń,idei i motywów jako motor do działania w ukierunkowanych celowych zamierzeń.
Musisz naoliwić myślenie - wtedy zrozumiesz dlaczego realne osiągnięcia == przekonania innych członków gatunku ; "==" - tożsamość (identity).
Przecież własność Twoja czy obowiązki wobec Ciebie o Wielki Panie, Władco Słońca i Księżyca wynikają z urojeń tych innych, nie z Twoich rzeczywistych przymiotów.
Wojna to metoda pozostawiania przekonanych w rozumieniu pokonanych. Tych nie do przekonania kryją miejsca pochówku.
Ja od Ciebie kupię Twoją działkę na Księżycu jeśli uwierzę że ją masz. Uwierzę - to jest wyobrażenie. Nie wiem nawet czy pojęcie działki na Księżycu jest w naszych czasach desygnatem mającym wymiar rzeczywisty. Ale na pewno da się to sprzedać wierzącym.
@dawid1125
"W moim bloku jest 40 mieszkań 40 m2 w 2 żyją single w 38 rodziny 8 ma 1 dzieckiem reszta 2 lub 3 to moje pytanie gdzie oni będą mieszkać w przyszłości"
W przyszłości jak sam stwierdzasz będą mieszkać. W tej przyszłości z której zabraliśmy wartości i przenieśliśmy je w przeszłość. To co tam niby w tej przyszłości zostało do zasiedlenia?
Ja bym nawet dodał że będą mieszkać w przyszłości świetlanej. Większość w sztucznym świetle po 16h dziennie zasuwając na starców i podstawiając im nocniki oraz podcierając...
Chyba że coś wymyślą.
@CreatioExNihilo
Bardzo optymistycznie. Moim zdaniem jeżeli nic się nie zmieni to będą mieszkać około 1500 km od Warszawy.
To samo mi przyszło do głowy.
ojciec
Ceny mieszkań wyrażone w PLN powoli ale stabilnie rosną od roku 2012 - potwierdza to zresztą przytoczony przez Tradera wykres
Ciekawy zabieg, teraz żeby udowodnić wzrost cen wybrałeś sobie odpowiedni odcinek czasowy, od 2012 roku. Ja u Tradera widzę wykresy z innym przedziałem czasowym (od 2006 )i chyba na początku o tym dyskutowaliśmy. Inflacji też uparcie nie bierzesz pod uwagę przy tych niby wzrostach cen.
Jedyne co trzyma ceny mieszkań na dzisiejszych poziomach, to tani kredyt i MDMy. Zobaczymy jak pójdą stopy procentowe w górę czy ludzie dalej chętnie będą się kredytować albo jak nie będzie nowej edycji MDM. Ja siedząc w branży jestem pesymistą.
@SSJ
CO do najmu mam odmienne zdanie niż Trader21. Da się zarobić,ale zwroty są nędzne (3-7 %), a i to pod warunkiem profesjonalnego podejścia do zarządzania najmem.
Tradera pytałem o nieruchomości w Hiszpanii, bo przez znajomych często jestem traktowany jako idealny dawca kapitału i ostatnio miałem kilka ofert na inwestowanie na Teneryfie i Gran Canarii. W folderach wszystko pięknie wygląda, ale chciałem poznać opinię kogoś kto jest na miejscu i nie nagania na zakupy.
PN
Normalna strona normalny artykuł jednak treść o niewygodna często dla koncernów farmaceutycznych. Jakoś zauważyłem że avira (antywirus niemiecki) blokuje artykuły dotyczące niekonwencjonalnych sposobów leczenia raka... i ogólnie strony o ziołolecznictwie. Nie mówię że wszystkie ale wybrane artykuły.
Wybaczcie że nie w temacie nieruchomości ale po prostu takie mnie naszło spostrzeżenie. Możecie sami sprawdzić u siebie w komputerach.
3r3
Wielki brat dba o Ciebie, nie wierzgaj - Wielka Siostra zaraz Ci do antywira wlepi szczepionkę i już nic nie będziesz pamiętał, że chciałeś jakieś nienawistne strony czytać.
Na razie wyświetla się że to zła strona. Niebawem będzie wyświetlać się strona zastępcza^^ i będziesz zadowolony, że tam nic ciekawego nie znalazłeś.
Konrad
ceny ofertowe wynajmu w bankierze są chyba zawyżone, albo nie uwzględniają prywatnych ofert z rynku wtórnego, wystarczy wejść na OLX
Natia
Tu masz Teneryfę
http://www.rightmove.co.uk/overseas-property/property-63765518.html
Miejscowość na północy bardziej wieje mniej turystów do remontu pewnie drugie tyle za remont
http://www.rightmove.co.uk/overseas-property/property-44923173.html
Tu mozesz mieszkać ale mniejsze
I teraz zeby ci sie to zwróciło musisz kupic blisko wody czyli duzo drożej i wynajm krótko terminowy dla turystów. Cały czas przy tym chodzic.
Wynajm długi za takie mieszkanie 1bed ( tez zależy gdzie ) ale powiedzmy ze chcesz tanio to znajdziesz juz za 200-300€ miesiac
Nie wiem jak z podatkami
Tak ze sobie policz jak jest słabo bardzo słabo
Nie wiem jak cos od dewelopera z ładnym prospektem emisyjnym , z wilczeniami itd Dla mnie to ściemnia
Znajomi kupili pare lat temu dziuple na Malcie oj jakto ładnie wyglądało a teraz maja kwadrat ktory trzeba dotowac, bo ile razy wyroku pojedziesz na wakacje i dodatku w to samo miejsce
Zdecydowanie bardziej w pl ( ty chyba pisałeś 10% zwrotu z inwestycji w kamienice )
Jak chcesz tanio to Sycylia tam za 2 tysie mozesz mieć dom :):):)
greg240
greg240
ojciec
Dzięki.Przejrzę to. Byłem kilka razy na Teneryfie i faktycznie południe jest dużo fajniejsze. Cieplej i więcej atrakcji. Wynajmowanie turystom interesuje mnie przy okazji, raczej zmiana rezydencji na cieplejszą :), a posiadanie nieruchomości znacznie to ułatwia.
bmen
agilesdi
Jednym ze wskaźników potencjału rynku jest również liczba mieszkań na 1000 mieszkańców. W Polsce ten wskaźnik jest wyjątkowo niski na tle innych krajów europejskich. W 2015 roku na 1000 mieszkańców w Polsce przypadało 363 mieszkania, gdzie średnia w Unii Europejskiej to 486 mieszkań. Porównując mamy duży niedobór mieszkań na rynku.
Źródło, strona 15, https://www2.deloitte.com/content/dam/Deloitte/cz/Documents/survey/Property_Index_2016_EN.pdf
Nawet jeśli jest bańka to mieszkanie każdy może policzyć przed zakupem, czy opłaca się wynająć i jaką stopę zwrotu z tego będzie miał. Na mieszkaniu się zarabia gdy się je kupuje (najlepiej poniżej wartości) jeśli chcesz zarobić na wzroście wartości lub zrobić flipa, zmotywowany sprzedawcy jest jak skarb. A na to trzeba poświęcić czas, aby znaleźć i wynegocjować dobry deal.
Na cashflow i 8-10% stopy zwrotu jak najbardziej da się znaleźć mieszkania w Polsce. Tylko trzeba chcieć szukać i liczyć.
Dla szukających mieszkań w Londynie/UK. Rynek jest bardzo przewartościowany. Dla przykładu podam wam moje mieszkanie w Londynie, które kupiłem marzec 2012 i sprzedałem czerwiec 2016, mieszkanie przez 4 lata poszło do góry 100,5% (sto i pół procenta). Przez okres czterech lat taki wzrost to nie jest normalne. Dopóki nie będzie kolejnego krachu raczej ciężko będzie z okazją w Londynie.
http://www.telegraph.co.uk/property/house-prices/house-prices-the-star-buys-since-2008-and-the-areas-you-should-h/
Inne duże miasta nie są tak przewartościowane np. Manchester, lub pozostałe w północnej Anglii.
http://www.simplybusiness.co.uk/knowledge/articles/2016/03/best-buy-to-let-areas-uk/
Największe stopy zwrotu w UK są oczywiście przy wynajmie HMO (house in multiple occupation) - najem na pokoje.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-17 09:42
uberbot
"Pamiętajcie proszę, że w Polsce nadal jest niedobór mieszkań"
Skąd ten niedobór, bo wchodzę na portal ogłoszeniowy, a tam mieszkań do sprzedaży od groma?!!!
Contango
https://www.linkedin.com/pulse/what-us-can-learn-from-indias-move-toward-cashless-society-wadhwa?trk=eml-email_feed_ecosystem_digest_01-hero-0-null&midToken=AQEpVO_3TL9YhQ&fromEmail=fromEmail&ut=3mB_WTEgCMfDE1
fund
Kupując do zamieszkania ważniejsza niż cena jest praca, jeśli masz możliwość zmienić prace na podobnie płatną w perspektywie pół roku i zamierzasz zostać w danym mieście przez X lat to cena za metr nie ma aż takiego znaczenia, tysiąc w tą czy tamtą w perspektywie 50 lat nie robi znaczenia.
Jeremiasz
Bez komentarza.
Piotr_W
veaver
"Pamiętajcie proszę, że w Polsce nadal jest niedobór mieszkań"
Na pewno jest niedobór młodych ludzi posiadających wysokie i w miarę pewne w dłuższej perspektywie zarobki. Inwestorzy to inna bajka.
van
dużo ciekawych danych.sprzed kilku lat,ale proporcje raczej zachowane
http://wdomachzbetonu.pl/jaki-wasciwie-jest-koszt-wybudowania/
Enemy
GBP znow zalicza dolek, Tym razem z powodu publikacji danych sprzedazowych (UK retail sales). Ponadto dokonano rewizji wskaznikow grudniowych.
W rezultacie po raz pierwszy od 11/11/2016 AU przebilo 1000 GBP za uncje.
GBP zaliczyl zpadki rowniez w odniesieniu do USD, CHF, EUR itd. W temacie PLN - nie tak spektakularnie ale tez cos drgnelo.
I ciekawostka za "Pound Sterling Live":
"(...) South African Rand was surging because of such dynamics - investors are borrowing in cheap Pounds, Euros, Dollars and Yen to invest in South African money markets where the South African Reserve Bank’s base rate is 7.0%".
Eltor
A może to nie tyle (bądź tylko) my mamy niedobór, ale oni mają nadmiar? Bo jaki jest optymalny poziom współczynnika ilości mieszkań/ilość mieszkańców? Już teraz mają średnio dwóch mieszkańców na mieszkanie patrząc po przytoczonych danych.
Przy strukturze piramidy demograficznej wielu krajów w Europie to nie jest takie nierealne - ludzie wyparowują, a nieruchomości zostają.
Chodzi mi o to, że nie zawsze należy zakładać, że to co "na zachodzie" to stan, do którego powinniśmy dążyć i dążyć będziemy, bo na pewno jest lepszy. To może być złudne założenie.
Loogin
mam znajomego na Kanarach, zadaj konkretne pytania to może się czegoś dowiem
Spy
PN
No więc miasto bardzo ładne sporo wyremontowanych ulic, skwerów itp.. widać że sporo zrewitalizowane ze środków unii europejskiej..
tylko że... tam nie ma ludzi... - tzn są - mieszkają na obrzeżach a w centrum opustoszałe kamienice, brak choćby jednego bankomatu.. Centrum miasta zdominowane przez budynki koscielne, - w wielu mieszkaniach kartki - sprzedam lub wynajmę. W centrum płocka ciężko było mi nawet znaleźć jakaś restaurację w której mógłbym zjeść obiad bo wszędzie same kebaby i małe punkty pożyczkowe chwilówkwe. Być może odniosłem mylne wrażenie bo byłęm tam tylko dwa dni..
Jednak mam wrażenie że w wielu polskich miastach tak jest.. tzn pieknie wyremontwane przez UE ale nie ma dla kogo - bo ludzie uciekają..
Co do mieszkań to wcale nie mamy niedoboru.. Jest coraz więcj mieszkań wolnych i deweloperzy mają coraz większy problem ze spzredażą.. Dziś ludzie powoli rozumieją chyba że w Polsce kiedyś mieszkania były podstawowywm tanim w utrzymaniu dobrem a dziś mieszkanie na własność (zwłaszcza na kredyt) jest aktywem toksycznym..
To całe nakręcanie polaków na mieszkania spowodowało że kupujemy na kredyt czasem kilka mieszkań bo mamy przecież zdolność kredytową. Stare mieszkania w wielkiej płycie trzeba wymienić na nowe w nowoczesnym osiedlu. To jak z wymianą telefonu co jakiś czas- bo pzreciez niefajnie mieszkać w bloku gdzie słychać pierdnięcie sasiada za sacianą.
Ja śmiem twierdzić że mieszkań w polsce jest na tyle dużo żeby każdy polak miał gdzie mieszkać za godziwe pieniądze.. noo ale jak sobie polacy kupili więcej niż potrzebują to trzeba znów budować i budować i nakręcać machinę. Zawsze bedzie sie nam mówiło że polska ma problemy z mieszkaniami - to kłamstwo lansowane przez kolejne władze mam wrażenie po to żeby utrzymać ich wysoką cenę i atrakcyjność posiadania własnego M.
W wielu ZWiZD w Polsce jest wiele mieszkań na wynajem za 1000 zł i to mieszkania 3 pokojowe często i stoją one miesiącami bo nikt nie chce wynająć bo to stara kamienica i ogólnie wszystko na nie..
Wydaje mi się też że jeśli dalej tyle mieszkań będzie stało pustych to władze znów coś wymyślą żeby pomóc deweloperom tak jak było z MDM. Może tym razem faktycznie kataster?
Mieszkania w Polsce mają służyć przywiązaniu Polaków do ziemi mam wrażenie a nieopłacalność ich kupna ma sprawić że późniejsza odsprzedaż będzie możliwa tylko ze stratą więc nikt nie będzie sprzedawał bo przecież zapłacił bankowi 3 razy tyle ile to mieszkanie było warte. Więc tai polak je wynajmie zamaist puścić w obieg i faktycznie pozwolić na spadek cen tych mieszkań i zaspokojenie podstawowych potrzeb mieszkaniowych Polaków.
Ja jestem za tym żeby mieszkania w polsce pzrestały być głównym przedmiotem grabienia polaków z pieniędzy i oszczędności życia bo dziś tym chyba właśnie są.
Mam takie marzenie żeby banksterka odpuściła mieszkania (niech nas strzygą na wszystkim innym tylko nie na tym) - żeby dach nad głową przestał być luksusem i przywilejem a stał się prawem podstawowym, dzięki czemu pieniądze które zarabiamy moglibyśmy poświecić na rozwój. Po za tym jeśli jestem Polakiem to jeśli mam tu zostać i pracować dla kraju - na jego PKB i płacić tu podatki - to niech mi państwo zapewni mieszkanie (tylko tyle)
Mówię "tylko tyle" bo mieszkanie to naprawdę nic wielkiego to po prostu dach nad głową. Całą resztę zorganizuję sobie sam.
Ogolnie jestem za tym żeby opodatkować wysoko każde drugie i kolejne posiadanie mieszkanie.. albo wszystkie mieszkania znacjonalizować i rozdzielić po równo hehe no trochę żartuję ale jak nie prośbą to rewolucją. Bo sytuacja mieszkaniowa w Polsce nie jest już ani śmieszna ani smutna tylko jest okrutna - tak to chyba to słowo - Okrucieństwo banksterki i kolejnych rządów.
Btw. Wśród dzisiejszej młodzieży chciałem powiedzieć że słyszałem pogląd że przydał by się ktoś taki jak Hitler który zrobiłby porządek z islamistami...
Takie moje luźne przemyślenia.. oczywiście mogę się mylić..
Barellini
Ze tez to opublikowali. Takie ciemnogrodzkie koncepcje.
Flyingatom
@settembrini
Wiadomo że na samochodach też można zarobić a ich wartość cały czas spada w 99% przypadków , gdyby brać pod uwagę "okazję" to na wszystkim są pieniądze. Jednak samochodu nie będziesz trzymał 10 lat bo prawie na pewno dołożysz do biznesu.
Rynek nieruchomości na dziś wygląda słabo inwestycyjnie i słabe ma perspektywy.
TBTFail
veaver
Masz rację, wg mnie krokiem ku normalności byłoby wprowadzenie naprawdę obowiązkowego wkładu własnego (bez możliwości obejścia, jak teraz, poprzez wykupienie ubezpieczenia itp). Powiedzmy-wymagane 30% w żywej gotówce.I nieprzekraczalny okres kredytu np. 20 lat.Ceny stałyby się proporcjonalne do zarobków.
Dziś mamy sytuację, że mieszkanie w Krakowie z lat '40, usytuowane przy Alejach, gdzie czuje się, jak smog wyżera człowiekowi płuca i spojówki, kosztuje 700-800 tysięcy. Podczas gdy mediana zarobków w Małopolsce wynosi ok 4500 brutto.
Keke9080
Nie uważasz, że do porównania cen nieruchomości teraz i kiedyś oprócz inflacji powinno się uwzględnić różnicę w stopach procentowych? To dolozyloby jeszcze większy spadek cen.
Dajmy na to mieszkanie kosztuje teraz 300k i kiedyś 300k a jeśli teraz są niższe stopy to nawet bez inflacji uważam ze mieszkanie jest tańsze.
Pio80tr
Wydaje mi się też że jeśli dalej tyle mieszkań będzie stało pustych to władze znów coś wymyślą żeby pomóc deweloperom tak jak było z MDM.
Zacznie się kwestionowanie stanu technicznego bloków z wielkiej płyty. Ustawowo zostanie uregulowany wiek maksymalny tych budowli z PRL i koniec. Ze względów bezpieczeństwa będzie się trzeba przenieść.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-17 14:08
bmen
zamierzacie też dodać funkcjonalność video w komentarzach? np z youtuba?
a u gory masz problem z #. Robi wielki tekst
a tymczasem za miedzą :)
https://www.bloomberg.com/news/articles/2017-02-15/building-a-cashless-economy-while-even-officials-shun-banks
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-17 14:20
Aimar
Akurat ubezpieczenie wkładu/gwarancji jest podstawą obrotu gospodarczego - nikt nie mrozi gotówki na tak długi okres. Oddanie bankowi 30% to oddanie potencjalnych zysków jakie ta kwota mogłaby wygenerować w tym czasie.
Kluczem jest słowo zabezpieczenie. O ile zabezpieczając kontrakt np. wekslem in blanco jako firma jest to w jakiś sposób ściągalne, to w przypadku osób fizycznych wystarczy rozdzielność majątkowa oraz jakikolwiek brak oceny ryzyka w ubezpieczalniach (wykupujesz polisę za określoną stawkę)
Nikt nie weryfikuje deklaracji majątkowych (o ile są wymagane) o innych formach zabezpieczenia nawet nie wspominam.
Eltor
Ubezpieczenie, o którym @veaver pisał nie jest faktycznie żadnym ubezpieczeniem, a jedynie sposobem na wyłudzenie od kupującego dodatkowych pieniędzy.
Zresztą sądy już się na ten temat wypowiadały toteż jeśli tego rodzaju "ubezpieczenie" miałoby faktycznie być podstawą obrotu gospodarczego w tym kraju, to słabo to wygląda: przekręt podstawą obrotu gospodarczego.
gasch
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-17 14:53
jacek.s
Ogolnie jestem za tym żeby opodatkować wysoko każde drugie i kolejne posiadanie mieszkanie
Kolega na poważnie? Ludziom nie potrzeba nic "dawać" vide MDM, wystarczy żeby państwo się odczepiło.
Piotr_W
http://przeliczeni.blox.pl/html
Zacznij czytać ten blog to się dowiesz dlaczego centrum Płocka jest opustoszałe.
gasch
A może lepiej zakaz posiadania więcej niż 1 mieszkania?
Poczekaj jeszcze trochę a obecne rządy wprowadzą kolejne PRLowskie rozwiązania, być może to też. Znowu będzie domiar, będziemy gonić kułaków i kamieniczników burżujów.
PN
No ja już naprawdę nie mam pomysłu na to co zrobić żeby było dobrze. Bo miliony polaków i nie tylko pracują na kupę kamieni która sie rozsypie za kilkadziesiąt lat a chyba nie po to żyjemy nie? Żeby zasuwać całe życie na kawałek kąta gdzie możesz położyć dupę po pracy... to okrucieństwo chyba gorsze niż niewolnictwo... Z prawa podstawowego (mieszkania - domu) zrobiono towar luksusowy dla bogatych. To może to samo zrobią z wodą, jedzeniem i powietrzem? No przecież jak szaleć to szaleć.... Okrucieństwo
gasch
Sporej części Polaków nie stać na mieszkania. Zarabiając równowartość metra kwadratowego miesięcznie trudno kupić swoje m i ciężko to zmienić nakazami i zakazami.
Mamy kilka powodów tego stanu rzeczy:
1. Ludzie uciekają w kredyty pompując bańkę cenowa na nieruchach.
2. "Pomoce" państwa jak MDM a wcześniej RNS, również pompują ceny, również sztucznie kreując popyt.
3. Odchodzi się od rodzin wielopokoleniowych. A ogólniej, całkiem deprecjonuje się rolę rodzin. Presja na szybką wyprowadzkę i własne m.
4. Piękne kamienice w centrach miast w posiadaniu samorządów, wykorzystane na mieszkania komunalne. Puścić to na rynek a ceny spadną.
5. Zakaz budowy na działkach rolnych (idiotyczny administracyjny podział tej samej ziemi na kilka kategorii o zupełnie innej cenie)
6. Lenistwo młodych. Kiedyś żeby mieć gdzie mieszkać trzeba było dom sobie zbudować. Dziś wystarczy iść po kredyt i wybrać glazurę do łazienki.
7. Bardzo krótki epizod kapitalizmu w PL na początku lat 90tych. Szybki powrót do socjalizmu blokującego bogacenie się i rozwój. Kaganiec UE od 13 lat.
8. Emigracja fachowców od budowlanki i olbrzymi skok cen pracy w tej branży w ostatnich 10 latach.
9. Obostrzenia biurokratyczne. Znieśmy ograniczenia. Pozwólmy na własnej działce budować co się nam podoba, beż żadnych pozwoleń czy nadzoru.
Nakazami i zakazami można tylko popsuć sytuację.
PS.
Z prawa podstawowego (mieszkania - domu) zrobiono towar luksusowy dla bogatych - to zdanie pachnie komunizmem. Prawo do mieszania ma każdy. Ale "prawo do" nie znaczy, że się cokolwiek komuś należy. Nie ma zakazu posiadania czyli jest prawo do posiadania. Zarobisz, kupisz, masz.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-17 16:31
frax
Z prawa podstawowego (mieszkania - domu) zrobiono towar luksusowy dla bogatych. To może to samo zrobią z wodą, jedzeniem i powietrzem? No przecież jak szaleć to szaleć....
Z wodą w niektórych krajach już tak zrobiono. Korporacje wykupiły źródła wody i dyktują cenę. Są nawet fundusze które inwestują w źródła wody pitnej. Czytałem kiedyś w Świecie Wiedzy, że w którymś kraju zakazano zbierać deszczówkę.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-17 16:35
Eltor
"to okrucieństwo chyba gorsze niż niewolnictwo"
Właściwie bardzo porównywalne. Jeśli przyjąć, że niewolnictwo to stan, w ktorym człowiek oddaje 100% owoców pracy, a "ktoś" mu zapewni dach nad głową, jedzenie, ubranie, narzędzia pracy i zajęcie, to sytuacja, gdy człowiek oddaje 80% owoców pracy, ale dach nad głową, jedzenie, odzienie, narzędzia pracy czy cokolwiek innego sam ma sobie zorganizować z tego, co mu pozostanie niewiele się od poprzedniej różni.
3r3
A ile razy za Waszego życia zmieniały się napisy na paszporcie?
No to taka jest stabilność.
@PN
"Btw. Wśród dzisiejszej młodzieży chciałem powiedzieć że słyszałem pogląd że przydał by się ktoś taki jak Hitler który zrobiłby porządek z islamistami..."
Tylko po nim przyjdzie ktoś taki jak Stalin i zrobi pokój. Taki bez kuchni, bez okien, za to ze ścieżką zdrowia aż do śmierci.
"No ja już naprawdę nie mam pomysłu na to co zrobić żeby było dobrze."
Ratuj się kto może - trzeba wiać.
@jacek.s
"Kolega na poważnie? Ludziom nie potrzeba nic "dawać" vide MDM, wystarczy żeby państwo się odczepiło."
Państwo ostatnio potrafi popsuć piątkowy wieczór mieszkańcowi Auschwitz i zamiast przeprosić za niedogodności i demolowanie życia to jeszcze bezczelnie oskarża. Tymczasem państwowy Robert Pendrive Wróblewski dalej będzie sądził.
To chyba możemy sobie czasem coś zoptymalizować?
@gasch
Dokwaterowania wrócą - co tam podatki^^
"Zarobisz, kupisz, masz."
Zdobędziesz też masz. Łup taki.
ojciec
jeśli mam tu zostać i pracować dla kraju - na jego PKB i płacić tu podatki - to niech mi państwo zapewni mieszkanie (tylko tyle)
Jeżeli państwo ma ci zapewnić mieszkanie to komuś innemu musi ukraść i przy okazji wziąć swoją prowizję. Państwo zapewni Ci mieszkanie, ale zabierze twoim rodzicom, może dziadkom, albo w przyszłości twoim dzieciom. Tak się kończą takie pomysły. Państwo to nie jest święty Mikołaj, który wyczarowuje prezenty z powietrza.
ojciec
Szukam jakiejś strony z cenami transakcyjnymi nieruchomości na Teneryfie, ewentualnie Malagi( tam to i na plażę i na narty można skoczyć) Chciałbym sprawdzić jakie są ceny i jaki jest trend w ostatnich 10 latach.
Podobno od 3 lat ceny na Kanarach rosną, ale jak byłem ostatnio widziałem dużo opustoszałych kompleksów apartamentów z osuszonymi basenami. Fakt ,że nie przy oceanem tylko dalej położone. Dlatego ciężko mi wierzyć we wzrosty.
3r3
"jeśli mam tu zostać i pracować dla kraju - na jego PKB i płacić tu podatki - to niech mi państwo zapewni mieszkanie (tylko tyle)"
Ale jak państwo coś chce, to ma od tego bank centralny, niech mi wydrukuje, ja wezmę prowizję i państwu dam^^
Przecież każdy problem, który sprowadza się do waluty to tylko dobra wola banku centralnego aby wyemitować i przekazać potrzebującemu.
Od tego natychmiast przybywa mieszkań, wurstu, czołgi granic strzegą, a myśliwce nieba w silosach nuklearna się ukazuje potęga.
No chyba że od dodruku w silosach pojawiają się najwyżej myszy, jak za Chościska Pąpyla.
gasch
"Państwo ostatnio potrafi popsuć piątkowy wieczór mieszkańcowi Auschwitz i zamiast przeprosić za niedogodności i demolowanie życia to jeszcze bezczelnie oskarża. Tymczasem państwowy Robert Pendrive Wróblewski dalej będzie sądził."
Bo władza demoralizuje. Teraz k... my w całej krasie. Chłopaka rozdepczmy, jego fiacika również.
Jak to ostatnio Morawiecki się wypowiedział - prawo nie jest najważniejsze, ważniejsza jest wola ludu.
Wracając do Auschwitz. Prawo aktualnie obowiązujące mamy takie, że nawet jeśli pojazd jest uprzywilejowany, to jeśli łamie przepisy i dochodzi do wypadku to jego kierowca jest winny i odpowiada. W tym przypadku raczej nawet nie mieliśmy pojazdów uprzywilejowanych (tylko borowcy twierdzą, że był sygnał dźwiękowy), nie było "kolumny", pojazdy powinny jechać jeden za drugim, w odległości max kilku metrów, a tak nie było. Roztropnie szybko przepędzono świadków wypadku. Więc mamy wyprzedzanie na skrzyżowaniu, podwójnej ciągłej i przekroczenie prędkości (nie było 50kmh, przy takiej prędkości auto staje na odcinku 10m, a nie poważnie rozbija si o drzewo).
Reżim dopuszcza się fałszu w postaci w animacji sugerującej, że linia była przerywana - 1:20 animacja z Wiadomosci. Miejsce wypadku
Dochodzi do tego niekompetencja kierowcy, który omija seicento i naraża panią premier zamiast walić prosto we fiata.
Mam tylko nadzieje, że wyborcom otworzą się oczy. Pomijam już kwestię tego dokąd i jak pani premier się udawała. Przypomnę tylko ataki na Tuska za weekendowe wyjazdy do rodzinnego Gdańska.
@ojciec
Przyłączam się do pytania. Na Kanarach również widziałem pustostany, zarówno hotele jak i domki jednorodzinne. Polecam inne spokojniejsze niż Teneryfa wyspy (Gomera, La Palma), ciekawa wydaje się też portugalska Madera.
W razie atrakcji w Europie trzeba będzie się przyzwyczaić do smaku bananów zamiast ziemniaków, ale przynajmniej klimat idealny.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-17 21:02
3r3
W poważaniu mam jakie są przepisy ruchu drogowego. Choć podzielam Twoje zdanie bo je znam (te przepisy).
Jednakże pożaru nie jechali gasić, wojna nie wybuchła, rannych nie wieźli.
To po kiego czorta popsuli wieczór obywatelowi?
Coś ważnego się działo?
To jest typowe TKM. Powinni od razu przeprosić, kupić mu nowy samochód, zatankować i zapomnieć o sprawie.
jacek.s
To chyba możemy sobie czasem coś zoptymalizować?
Powiedziałbym bardziej, że musimy. Obecna wysokość danin godzi w godność człowieka. Ot, sam zusik 50pln podrożał w miesiąc...
gasch
Firma produkująca gry komputerowe prześcignęła pod względem wartości molocha telekomunikacyjnego.
Freeman
Dolar po 5 PLN czy bardziej presja polityczna lub nawet militarna? Presja=strefa zgniotu ?
Jak tylko sie dowiedzialem o zapowiedzianej delegacji McCaina w Monachium, od razu czulem smrod i wlasnie sie zaczyna.
Uczestnictwo krzywoustego , bedacego podczas kapanii wyborczej raczej przeciwnikiem Trumpa, swiadczy o stopniowej roli marionetki w osobie prezydenta . Jesli Trump nie wykona radykalnych ruchow , a niech to jest nawet stan wyjatkowy w calym kraju , to jego pozycja oslabnie do zera w przeciagu dwoch miesiec. Znajac jego charakter, bedzie wtedy sfrustrowana marionetka lub zrezygnuje.
W co graja stany, najpierw pozwalaja mu zostac prezydentem, co oczywiscie dzieje sie z woli ludu i elektorow, zeby chwile pozniej strzelac do faceta z wiatrowki i patrzec jak podskakuje? To kupy dupy nie trzyma. I pamietajcie o amerykanskim dlugu. Tu kryje sie klucz do zagadki.
Ten oficjalny zegar klamie, bo tylko udaje ze miga a wlasciwie stoi w miejscu.
http://www.usdebtclock.org
Ten byl w grudniu ponizej stanu tego powyzej. Teraz wyprzedza go o 200 mrd
http://www.live-counter.com/staatsverschuldung-usa/
Nie bez powodu wstawilem ZEGAR. On odmierza nie tylko dlug USA ale takze czas jaki pozostal do poziomu krytycznego.
Tanator
"Sam ostatnio kupiłem 50 ar łąki", za 8 tys zł. Właśnie dla tego obszaru jest tworzony MPZP i z planów wychodzi, że tam będą działki budowlane po 8 ar. Ze 20% powierzchni działki zabiorą pod drogę, dojdą opłaty adiacenckie, ale i tak zarobię w perspektywie 10 lat. W tej chwili 8 ar działka budowlana w tym mieście to 100 tys zł według cen transakcyjnych.
Gratuluję, jesteś rolnikiem indywidualnym? Bo twój zakup był 30ar<, to i tak nabyłeś w celu prowadzenia działalności rolniczej 10 lat, ewentualnie musiałeś dostać zgodę aeneru i też 10 lat wyłącznie w celu działalności rolniczej.
Jeśli uchwalą nowy MPZP z MN, Ty nadal swoją łąkę będziesz mógł jedynie kosić. Ale faktycznie po 10 latach (dopiero) zarobisz.
Mam nadzieję, że te przepisy jako pierwsze padną po odejściu PiS.
SSJ
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-18 09:27
3r3
"Firma produkująca gry komputerowe prześcignęła pod względem wartości molocha telekomunikacyjnego."
Względem wyceny. Moloch ma infrastrukturę - wartość.
@Freeman
"McCain powiedzial do prezydenta Dudy: panski kraj bedzie poddany presji."
McCain powiedział publicznie, czyli do wszystkich:
Fly for Your lives, You fools!
@Tanator
"Gratuluję, jesteś rolnikiem indywidualnym? Bo twój zakup był 30ar<, to i tak nabyłeś w celu prowadzenia działalności rolniczej 10 lat, ewentualnie musiałeś dostać zgodę aeneru i też 10 lat wyłącznie w celu działalności rolniczej."
W ciągu 10 lat tę ustawę zmienią jeszcze tyle razy...
**@PC Principal **
"Dorzucamy się na nowe Seicento? :)"
Ja na Tupolewa się dorzucę.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-18 10:03
TBTFail
waldi053
Po ostatniej naszej wymianie zdań napisałem obszerną odpowiedz , napisałem i po namyśle skasowałem nie puszczając tekstu - nie ma
sensu się narażać więcej na stare lata . Powiem inaczej jeśli ktokolwiek i kiedykolwiek liczył na jakąś dobrą zmianę '' płynącą zza
oceanu to niech o tym nawet nie myśli . Jedyne dobro '' jakiego można oczekiwać z tamtej strony to wiadomość o upadku . Nie darmo
,, jankesi '' [ określenie umowne ] stoczyli kilkadziesiąt wojen w tym dwie światowe , zorganizowali , właściwie zainstalowali sobie tam
centrum ,, zarządzania '' białymi ludzmi i nie tylko , aby jeden człowiek do tego wybieralny mógł cokolwiek sam zmieniać . Wolno mu
wystrój B Domu przykładowo i nic więcej . Czasy choćby minimalnej niezależności prezydentów , to odległa przeszłość . Inną kwestią jest
sam proces wyborczy , moim zdaniem , minimum od 100 lat to farsa . Powstaje zatem pytanie czego i dodatkowo w takiej atmosferze lud
dokonał teraz takiego ,, wyboru '' , po głowie błąkały się dwie możliwości i zapewne obie są słuszne [ o czym wspominałem ] pierwsza
to - ,,Ameryka ''potrzebowała na tę chwilę ,, izolacjonisty '' żeby sprowadził przemysł z powrotem do imperium .W obliczu poważnego
malkontenta kwestionującego hegemonię centrali światowej , samymi bajkami o wolnym rynku i demokracji , czyli propagandą daleko się nie pojedzie , a imperium z pozycji czołowej gospodarki świata stoczyło się w międzyczasie do ligi krajów post kolonialnych . Propaganda
to potęga , ale to nic ,, 0 '' jeśli nie stoi za nią siła mogąca skarcić , niedowiarków . Jacy byli dotąd ,, nie dowierzający '' taka
była siła , pojawił się duży , więc ,, jaja '' się skończyły . Na tym polu nasz ,, prezydent '' ma sukcesy , skończy się zabawa w ekologię , optymalizacja kosztów ,, biznesu '' który rozpuścił się jak dziadowski bicz i duma tylko o ,, zyskach '' jakby z tego cała
cywilizacja chleb jadła - do szeregu ,, handełesy ''. Drugą potrzebną rolą naszego prezydenta jest spełnić rolę kozła ofiarnego , który
ostatecznie skompromituje takie ,, wartości '' jak rodzina , ojczyzna , biały chrześcijanin i inne anomalie które prawie że wytępiono .
Teraz okaże się że to te złe [ a na czas konfrontacji dobre i potrzebne ] fobie doprowadzą do konfrontacji światowej lub regionalnej
,,jak materiału stanie '' a że są złe , by lud nie zapomniał cały czas mu się przypomina , daje to poczucie tymczasowości zła ''
które chwilowo rządzi [ pozornie rządzi ] i gotową receptę co zrobić [ już po wszystkim , po znoju , po burzy ] żeby to się więcej nie
powtórzyło . Tak wyleczono na długo Europę z nacjonalizmu , teraz kuracja zostanie powtórzona . [ gdzieś przetrwały zarzewia zarazy ]
Konkluzja - konfrontacja jest nieunikniona , [ procentowo i wpływami ,, bracia zakonni '' są za słabi , w mateczniku oponenta żeby rękami 5 kolumny wykoleić go pokojowo ] pozostaje ją wygrać , znalezć i wskazać jej sprawcę , oraz pokazać po wszystkim reszcie ludu '' jak nie myśleć i nie postępować żeby nie było ,, powtórki '' Samo ,, zdarzenie '' rozwiąże większość problemów współczesnego świata więc lud tym chętniej przyjmie taką recepturę , będzie można zwinąć historię , waluty , jakieś ,, rodziny '', giełdy , inne bzdury .
Przejść do świata nie ustającej miłości , zabawy [ wirtualnej ] i innych przyjemności , niektórzy nawet w drodze wyróżnienia będą mogli
zostać kastą bezpośrednio służebną - widującą na co dzień ,, baskich '' prawodawców , dobro - dawców , życio - dawców , wszystko - dawców .
Flex
Sądząc po zebranej sumie musiało to być Seicento klasy zerowej :) Ale niech mu idzie na zdrowie.
Chłopak ma sporą szansę na uniewinnienie w sądzie. Póki władza nie położyła swojej łapy na sądach. Potem może być to samo co z prokuraturą.
A tu jak władza postrzega takie zbiórki:
"Do pomysłu zbierania pieniędzy na samochód dla Sebastiana odniósł się sam prezes PiS Jarosław Kaczyński, który w wywiadzie dla TVP 3 Bydgoszcz powiedział, że pomysł zbiórki „przekracza miarę zwykłego nadużycia”. – To może być traktowane wręcz jako wezwanie do tego, żeby tego rodzaju zdarzenia miały już charakter nieprzypadkowy – argumentował."
Więc uważaj bo się okaże, że wklejając linka wspierasz terroryzm ;)
Tu przykład jak jeździ kolumna rządowa w Japonii (z innego forum):
https://www.youtube.com/watch?v=tYIzXWDZ4b0
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-18 11:14
easyReader
Jednak w komentarzach pod tym "artykułem" można znaleźć coś o wiele bardziej sensownego:
http://zygmuntbialas.blog.pl/2017/02/17/co-sie-dzieje-w-usa-17-02-2017/
słowa kluczowe: Trump, Flynn, ukryte państwo, neokoni
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-18 11:16
mdm
Do postu z dnia 16 lutego godzina 18.05
Uległeś złudzeniu ,że możliwe jest zrozumienie przez "naoliwienie myślenia".Każdy z nas posiada świadomość którą nie włada .Na dnie tej świadomośći tkwi "jądro ciemności" z którego wyłania się myśl.Ta myśl zmienia naszą świadomość czy tego chcesz czy nie.Nie da się tego zracjonalizować i stajesz się niewolnikiem nawet najbardziej bzdurnej myśli.Stąd znane powiedzenie "każda potwora ma swego amatora".
Niewykluczone zatem,że będziesz chciał kupić działkę na Marsie w następnej kolejności.Chcesz kupić dzialkę na Księżycu to możliwe i nie musisz wierzyć ,że takową mam w posiadaniu.Może ten Amerykanin ma jeszcze ostatnie kawalki do sprzedania,podaję link do zgłebienia tematu.
http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Zarobil-fortune-na-sprzedazy-dzialek-na-Ksiezycu-i-Marsie,wid,11357457,wiadomosc.html?smgajticaid=618a5d
Dam
"Gratuluję, jesteś rolnikiem indywidualnym? Bo twój zakup był 30ar<, to i tak nabyłeś w celu prowadzenia działalności rolniczej 10 lat, ewentualnie musiałeś dostać zgodę aeneru i też 10 lat wyłącznie w celu działalności rolniczej.
Jeśli uchwalą nowy MPZP z MN, Ty nadal swoją łąkę będziesz mógł jedynie kosić. Ale faktycznie po 10 latach (dopiero) zarobisz.
Mam nadzieję, że te przepisy jako pierwsze padną po odejściu PiS."
Nie jestem. To były dwie działki pod jedną KW. Jedna o powierzchni 29,5 ar, druga 20,5 ar. Nawet, jeśli miałbym czekać 10 lat to i tak warto. Jeść nie woła. To łąka grunty bodaj IV kategorii, więc podatek rolny jest tak śmieszny, że obawiam się, że mogę zapomnieć go opłacać :) W cenie 1,5 oz złota to niewiele. Liczę, że po scaleniu i podziale wyjdzie mi 5 działek po 8 ar. 10 ar pewnie pójdzie pod drogę i chodniki. Te działki w MPZP są jako "MNU"(mieszkaniowo-usługowe), czyli można na działce postawić drugi budynek do wielkości 50% powierzchni mieszkaniowej, który będzie służył wyłącznie do prowadzenia działalności gospodarczej. Przy chodniku postawisz budynek pod aptekę, albo osiedlowy spożywczak czy inny zakład fryzjerski, a w głąb działki własny dom. Zakładając nawet, że ceny w ujęciu nominalnym przez 10 lat spadłyby o 20% + inflacja to mnie nominalnie wychodzi 5 działek po 80 tys zł, czyli 400k. Ciężko na tym nie zarobić. Ale jak pijaczek bezdzietny chciał się pozbyć, bo mu niepotrzebne...
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-18 13:23
Fryburg
Kilka spostrzeżeń nt. rynku warszawskiego, centrum i obrzeża. Mam biuro niedaleko stadionu Legii, budynek mieszkalny z lat 2000 z garażem. Od ok. roku nie ma miesiąca żeby ktoś nie zostawił kartki "kupię mieszkanie w tym budynku". Na peryferiach obserwuję prawobrzeżną dzielnicę Wawer. Ma średnią renomę, bo 50% dzielnicy nie ma kanalizacji, jest sporo starych domów. W zimie smród szambiarek przeplata się ze smogiem. Dużo działek na sprzedaż, niektóre leżą ponad 5 lat. Od roku ruch w interesie, dużo się sprzedaje, sporo rozpoczętych budów. A propos zakupu mieszkania - jak ktoś kupuje na firmę (własny zakład lub na wynajem) ma możliwość skorzystania ze skróconej 10-letniej amortyzacji. Co miesiąc 1/120 wartości początkowej i nakładów wchodzi w koszty uzysku, obniżając podstawę opodatkowania.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-18 13:35
Tanator
To faktycznie okazja,
Natomiast mój pracodeweloper stara się nabywać grunt, tak aby na dom cena nie przekraczała 60 kzł (tereny podkrakowskich).
polish_wealth
https://youtu.be/ULztCK1juGQ
Manifestacja Lucyfera w Montrealu - 1982 roku facet był w masonerii ujawnia wiele szczegółów z życia spirytualistów - Klasyk klasyki - stary dokument - 3 godzinne show dla pasjonatów tematyki.
Eltor
"Na peryferiach obserwuję prawobrzeżną dzielnicę Wawer. Ma średnią renomę"
Osobiście uważam, że na przestrzeni lat może mieć sporo gorszą. Z jednej strony jednorodzinna zabudowa nie jest tam już praktycznie wyłączna, coraz więcej pojawia się bloków, zwłaszcza wzdłuż Linii Otwockiej, których elementem atrakcyjnym ma być niska cena. Tak więc może się z tego zrobić kiedyś takie "tanie przedmieście" poprzetykane niezwykle drogimi domami.
Z drugiej strony od ponad roku co się nie przemieszczam Linią Otwocką, pociągiem, SKM-ką, autobusem czy samochodem, to za każdym razem (za każdym) trafiam na przybyszy z ciepłych krain. Może takie moje szczęście.
Biorąc pod uwagę powyższe, przypuszczam że kierunek, w którym potoczy się przyszłość tej dzielnicy jest strasznie trudny do przewidzenia.
gruby
"Jednakże pożaru nie jechali gasić, wojna nie wybuchła, rannych nie wieźli.
To po kiego czorta popsuli wieczór obywatelowi?
Coś ważnego się działo?"
Po samotnym tygodniu w Warszawie wracała kobita do domu to ją swędziało. I jest to całkowicie zrozumiałe, ludzkie i normalne. Nienormalne jest, że po objęciu takiego urzędu cała rodzina nie przeprowadziła się do jakiejś podwarszawskiej rezydencji, do której premier mogłaby codziennie po pracy wracać, żeby pomieszkać razem ze swoją rodziną i wyładować na niej stres z biura, tak jak ma to miejsce we wszystkich innych rodzinach prowadzących wspólny dom.
Tą nienormalną praktykę rozpoczął Tusk zostawiając rodzinę w Trójmieście a PiS ją nie rozumiem dlaczego kontynuuje. Nie wmówicie mi, że koszty dwukrotnego w ciągu jednego tygodnia turlania premiera na drugi koniec Polski są mniejsze niż wynajęcie jakiegoś domku pod Warszawą.
TBTFail
The political establishment has brought about the destruction of our factories and our jobs, as they flee to Mexico, China and other countries throughout the world. It’s a global power structure that is responsible for the economic decisions that have robbed our working class, stripped our country of its wealth, and put that money into the pockets of a handful of large corporations and political entities."
kfas
USdebtclock.org zdecydowanie zwolnił. Jeszcze jakieś 2-3 miesiące temu, przyrost 10.000 USD długu przypadał na ok sekundę, teraz jest już to ok 3s!
Nie wiem z czym to jest związane, ale komuś bardzo zależy na tym, żeby maksymalnie odsunąć w czasie przebicie magicznego poziomu 20 bln USD.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-18 21:02
Karo
"Od ok. roku nie ma miesiąca żeby ktoś nie zostawił kartki "kupię mieszkanie w tym budynku"".
Zadzwoń, a przekonasz się, że w 100% te kartki wrzucają ag. pośrednictwa (ewentualnie handlarze). W interesie agentów jest mieć jak najwięcej ofert w bazie. W razie, gdybyś sam ogłosił "sprzedam bezpośrednio...", dostaniesz w ciągu kilku godzin kilkaset telefonów od agencji chcących umieścić Twoją ofertę w swojej bazie.
Freeman
USdebtclock.org zdecydowanie zwolnił. Jeszcze jakieś 2-3 miesiące temu, przyrost 10.000 USD długu przypadał na ok sekundę, teraz jest już to ok 3s!
Dokladnie to samo zauwazylem. Ten drugi licznik dlugu tyka ponad dwa razy szybciej.
USdebtclock.org pelni w moim odczuciu role zegara, odmierza czas do czegos tam, a 20stak faktycznie stanowi psychologiczna bariere , ktorej sie boja ?
kfas
Czy się boją? Nie sądzę, bo nie mają za bardzo czego się bać.
Troszkę się wysiliłem i policzyłem, że ta magiczna granica zostanie osiągnięta w okolicach 1 maja.
Czy to przypadek? Mam nadzieję tak, ale obawiam się, że tak nie jest.
jacek.s
**
Usdebtclock niektóre parametry ma prawie zamrożone, a przynajmniej mam takie uczucie. Chodzi mi np. o stosunek dolara do srebra czy złota. Nie uwierzę, że waluty nie przybywa więcej niż metali.
**@all
Peter Schiff uważa, że Amerykanie poświęcą zielonego, by ratować bondy. Co sądzicie? Tutaj wywiad z nim.
https://www.youtube.com/watch?v=bZrwHf0_IYs&list=LL-XbiSrkPYGqej5wG_MjvrA&index=1
PC Principal
"Panie i Panowie, Chłopcy i dziewczęta Kobiety i dzieci, wracam po 5 dniach w klasztorze i oto co dostałem na łeb"
Może nie powinieneś w takich miejscach przebywać skoro dostajesz od tego na głowę?
Podajesz tu linki do gościa który bredzi że ewolucja gatunków to wymysł Szatana? Poważnie?
Będą jakieś linki o płaskiej Ziemi?
https://youtu.be/YdfNuwMhMg4?t=1
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-18 23:23
kwinto
waldi053
i Izraela , ukraiński festiwal Nazizmu trwający od paru lat [ ostatnio jawnie wspierany przez państwo ] nie przeszkadza nikomu .
Polska '' klasa polityczna też rozpoczęła pozycjonowanie . Najpierw ,, zbiesił '' się J K Mikke głosując za CETA , po nim P Kukiz
dołączył relatywizując UPA , dostrzegł tam postaci ,, prawe ''[ ,, prawych człowieków honoru '' z nożem w zębach ? ] Udzieliło się nawet
postaciom ,, medialnym '' drobniejszego autoramentu R Mossakowski znany głównie z noszenia mikrofonu za ,, Jabłonowskim - Olszańskim ''
& spółka , dokonał publicznej ,, słusznej samokrytyki '' pokajał się za swoje ,, błędy i wypaczenia '' obiecał poprawę , w ramach
której ,, dokonał ataku '' na W Cejrowskiego . Już zbierają punkty na przyszły azyl za wielką wodą , czy jaki czort ..?
waldi053
Pomysł jak pomysł , mam tylko jedno pytanie - a dlaczego tam i w jakim celu ?
jacek.s
Korwin, to zagłosuje za każdym liberalnym gospodarczo rozwiązaniem. W jego przypadku żadnej wyższej idei nie trzeba dorabiać.
Fryburg
Na linii otwockiej zatwierdzają plany zagospodarowania z przewagą zabudowy rezydencjonalnej, w południowym Wawrze ciągną kanalizację, rejon powoli się cywilizuje, choć do świata jeszcze daleko.
Co do przybyszów, podejrzewam że większość jeździ na zajęcia do wyższej szkoły w Michalinie. Może to przyszli prawnicy i lekarze :-) Nie mam alergii na każdego opalonego. Natomiast irytują mnie grupki przesiadujące godzinami w centrum handlowym obok dworca W-wa centralna, które łamanym niemieckim zagadują słowiańskie dziewki. Pociągi z Berlina przyjeżdżają co godzinę...
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-19 10:55
Fryburg
"Zadzwoń, a przekonasz się, że w 100% te kartki wrzucają ag. pośrednictwa "
Nie dzwonię ale gugluję numery i zazwyczaj nie wychodzi nic podejrzanego. Agencje też się ogłaszają - jawnie. Z praktyki wiem, że mieszkanie w cenie nie przekraczającej 11 tys. za mkw. schodzi tu na pniu.
Robo
Naszych wywiezli w 1940 a on z tych nowych w Polsce co niemieckiej mniejszosci broni a na Ukrainie SS kwiatami witali, https://pl.wikipedia.org/wiki/Kukiz%C3%B3w
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-19 11:17
robson
jacek.s
Już nawet pomijając słuszność takiego rozwiązania, to państwa nie stać na pomaganie nierozsądnym ludziom. Nawet socjalista-Kaczyński zdał sobie z tego sprawę ostatnio.
Bodek
Ta strona Pana Rafała Bauera JEST SUPER NIEBEZPIECZNA, mój antywir nie chce mienia tam wpuścić bo sobie mogę krzywdę zrobić :-). Tak to będzie niedługo wyglądać i tutaj.
Jak będzie w demokracji dobrze mówi Doktór Przybył :
https://www.youtube.com/watch?v=ipYtsOb_rEc
robson
Z frankowiczami po prostu nie jest tak źle jak się mówi. 90% spokojnie spłaca większą ratę. Zobacz jak wygląda struktura kredytów hipotecznych:
2 177 238 – łączna ilość kredytów hipotecznych
70% stanowią kredyty w PLN
29% stanowią kredyty w walucie obcej
Jeżeli pojawiły by się realne problemy ze spłatą w PLN dotknęło by to zbyt dużej ilości ludzi żeby rząd mógł to zignorować.
3r3
"Jeżeli pojawiły by się realne problemy ze spłatą w PLN dotknęło by to zbyt dużej ilości ludzi żeby rząd mógł to zignorować."
Nie ma takiej rzeczy, której silny nie może skonfiskować bezbronnym.
Banki zaczną propagandę że umów należy dotrzymywać, odmawiających spłat w terminie eksmitować na bruk i obciążyć kosztami egzekucji^^
I sprzedać jeszcze raz to co się już raz sprzedało. To niekoniecznie trzeba wjeżdżać na czołgach - można wjechać na bankach - nakładca ten sam.
Bodek
Ale drogi @3r3 czy banki są z jakiejś niepalnej materii zbudowane? Jak przyjdą ciężkie czasy to będziemy w drodze plebiscytu ustalać, kto jest silniejszy.
Wiesz co się dzieje jak wezmę litra acetonu doleję litra benzyny i rozpuszczę w tym styropian, co został z mojego płaskiego TV? Styropian sobie zachowałem na ciężkie czasu w piwnicy, okazuje się że to bardzo ważny materiał jak ty to mawiasz środek produkcji.
Swoją drogą, szukam młota SDS z pionowym silnikiem do 5J, piszesz że DeWalt to teraz syf, to co kupić Makita?
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-19 14:11
robson
Heh znam Twoje "darwinowskie" podejście i właśnie na nim się opieram. Tak jak napisał Bodek setki tysięcy niespłaconych kredytów > banki. Wyborca zdecyduje.
Bodek
https://www.youtube.com/watch?v=Db3YtVZPG84
Nie ma ZNACZENIA kto mnie chce KRAŚĆ !!!! To jest ważna myśl, @Waldi053 trzeba się z tym zmierzyć. Znaczenie ma to, że jestem głupi i daje się okradać.
@3r3
Słuchaj rozważ inwestycje w takie cudo. Nie będziesz musiał mierzyć, ważyć.
https://www.bessergold.pl/sztabki-zlota-combibar.html
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-19 15:29
gruby
"Jak przyjdą ciężkie czasy to będziemy w drodze plebiscytu ustalać, kto jest silniejszy."
Ustawa o bratniej pomocy jest, obce wojska już na miejscu są, autostrady i linie kolejowe celem szybkiego przebazowania pobudowano. A malkontentów wygnano za granicę otwierając granice zupełnie jak na Kubie, kiedy ciśnienie ulicy el Commandante zaczynało przeszkadzać.
Tym razem stawiam na system. Chyba, że system imploduje jednocześnie wszędzie, ale w to ciężko mi uwierzyć.
3r3
"Ale drogi @3r3 czy banki są z jakiejś niepalnej materii zbudowane? Jak przyjdą ciężkie czasy to będziemy w drodze plebiscytu ustalać, kto jest silniejszy."
A młodą kohortę się zrobiło? No to kto tę bandę gerontów przed bankami obroni?
Imigranci? A bo to ich geronci? Oni mają własnych.
"Swoją drogą, szukam młota SDS z pionowym silnikiem do 5J, piszesz że DeWalt to teraz syf, to co kupić Makita?"
Jak Milwaukee czegoś nie produkuje to niestety Makita. Na szczęście Milwaukee ma to czego pragniesz w jakości godnej złamania paru przykazań.
"Słuchaj rozważ inwestycje w takie cudo. Nie będziesz musiał mierzyć, ważyć.
https://www.bessergold.pl/sztabki-zlota-combibar.html"
Ja też. Tylko że co zobaczę jakąś historyczną monetę to mi ślinka leci. No lubię cara, lubię cysorzy, lubię królów - prawdziwe pieniądze robili.
"Pan Krzysztof twierdzi, że robotnik u FORDA mógł kupić nowy samochód za 3 pensje, jak to jest, że dziś nie mogę."
A to akurat prawda, ponieważ dziadek mojej praciotki tam pracował.
"bo jest temat ETOSU PRACY, którego brakuje na ambonach KK"
KK to jest taka akumulacja bez celu na jaki się zbiera. Dlatego od czasu do czasu dobrze jest jak tę świnkę rozbić i coś sensopwnego za to napaść - jak Henryk VIII.
Śwince trzeba przytomność przywracać młotkiem bo akumuluje i akumuluje bez końca.
@robson
"Heh znam Twoje "darwinowskie" podejście i właśnie na nim się opieram. Tak jak napisał Bodek setki tysięcy niespłaconych kredytów > banki. Wyborca zdecyduje."
Ta - wyborca szefa NBP zdecyduje.
@gruby
"Tym razem stawiam na system. Chyba, że system imploduje jednocześnie wszędzie, ale w to ciężko mi uwierzyć."
A jesteś pewien że zachowasz zdrowie i własność na wygranej systiema?
Rzucisz na sztos?
Ja nie rzucę. Ja uchodzę.
//====================
@admin zrób coś z tym formatowaniem - nie dzieje się co ma się dziać, okno raz się daje powiększać raz nie. Literki małe. Codziennie inaczej to działa.
To jest okres testowy że takie cierpienia mnie spotykają?
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-19 16:26
Bodek
"Ja nie rzucę. Ja uchodzę"
Gdzie ty chcesz uciec? Przecież granicy nie ma, wszędzie tak samo? Czy nie genialnie marksiści to rozegrali. Kiedyś mogłeś "ucic" do RFN, a teraz?
Jest tylko jedno miejsce, gdzie jest w miarę normalnie, i nawet by zrozumieli co do nich mówisz tym twoimi poetyckim "jazykom", to miejsce to Korea Północna :-).
@gruby
Jedyne rozwiązanie to rzeż na masową skalę, zresztą każdy marksizm przewiduje ten etap. Nasz marksizm kulturowy też nas przyzwyczaja do masowej rzeźni popatrz na filmy w TV gry komputerowe. To jest poligon te gry PC, przygotowania mentalne, noże czy karabiny rozda się na samym końcu. Nie ma dziś takiej armii co by takich na przykład Polaków mogła w ryzach utrzymać, bo czy my są gorsze od afganów? Żadna okupacja bez masowego mordowania nie działa. I na nic im te autostrady, koleje etc. Tu Panie trzeba będzie niuka rzucić takiego z 500 KT. Ani zdrowia ani własności nie zachowasz, bo stracisz życie szybciej niż pomyślisz co wziąć z sobą na drogę.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-19 17:08
Pio80tr
Dzięki za zeszłotygodniową listę lektur. Nabyłem kilka. Czytam Juliana Aleksandrowicza Nie ma niuleczalnie.... Kiedyś po testach DNA napisali mi w zaleceniach "do rozważenia opcja profilaktyki z optymalizowaną ilością selenu". Koniec kropka nic więcej. Lekarz coś mówił, że jakieś badania niby wskazują ... rozdział w.w. książki "gleba pozywienie, zdrowie" rozwiewa wątpliwości. Lektura z 1982 roku!.
Korea północna
Chiny postanowiły wdrożyć (właśnie teraz po skutecznych testach rekiet) rezoluję ONZ i zaprzestać od nich importu węgla. To będzie duży cios [20%] w ich PKB.
Embargo na koreański węgiel
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-19 18:01
axl140
Urzytkownik Aliqius poruszył bardzo ciekawy i interesujący mnie temat jakim jest kupno nieruchomości "na firme"(samozatrudnienie lub spółke...) w celu uzyskania korzyści podatkowych. Czy ktoś z bardziej doświadczonych i kreatywnych kolegów "wykorzystał" już tą możliwość i mógłby się podzielić swoim doswiadczeniem. Jak najkorzystniej to wykonac (można amortyzować niektóre nieruchomości 10% rocznie)? Czy są jakies pułapki na które należy uwazac? Jak wygląda sytuacja w przypadku sprzedazy takiej nieruchomości?
Jak już jesteśmy przy tym temacie:) to czy znacie jakieś inne legalne sposoby na powiększenie swojego majątku poprzez firme. Co należy kupowac i w co inwestować( jakie koszty generować)?
Czy warto inwestować w srebrne sztabki poprzez firme aby odzyskać Vat i generować koszty (ma to też podobno pewne wady)?
Będę bardzo wdzięczny jeśli ktoś podzieli sie swoim doświadczeniem.
Pozdrawiam,
3r3
"Czy warto inwestować w srebrne sztabki poprzez firme aby odzyskać Vat i generować koszty (ma to też podobno pewne wady)?"
Tak, ale to zależy od pułapu. No i oczywiście skoro chcesz koszty to na co Ci ta sztabka? Koszty chcesz i cash^^
"Czy ktoś z bardziej doświadczonych i kreatywnych kolegów "wykorzystał" już tą możliwość i mógłby się podzielić swoim doswiadczeniem. Jak najkorzystniej to wykonac (można amortyzować niektóre nieruchomości 10% rocznie)? Czy są jakies pułapki na które należy uwazac? Jak wygląda sytuacja w przypadku sprzedazy takiej nieruchomości?"
Sprzedaż nieruchomości to zderzenie z rzeczywistością cen. To jedyny mankament nieruchów. Jeśli chodzi o cashflow są po prostu nieruchawe. Jak sama nazwa wskazuje. Jest tyle innych wehikułów, nieruchomości jak nie są konieczne do działania firmy, albo nie są osią robienia na nich cymesu to utrapienie.
@Pio80tr
Przytomności!
Korea istnieje z woli i łaski Chin. To czy coś wyeksportują czy nie nie ma jakiegokolwiek znaczenia. To jest perymetr blokujący przyczółek desantowy jankesów. Korea jest dotowana stalą, gazem, gazem, paliwami, smarem, wszystkim przez Chiny. To państwo wasalne.
To że od nich nie chcą węgla znaczy że w Korei rośnie produkcja stali i jest do czegoś tam potrzebny.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-19 18:06
Bodek
A co tu gadać, kto nie ryzykuje ten w kozie nie siedzi. Aliqius napisał co napisał z tym 10% to trochę przesadził. A i tak na koniec będziesz pewnie musiał skorzystać z opcji "room left" - znaczy się gumkę dobrą kup, bo ty najpierw chcesz oszukać Państwo a ono sobie na koniec będzie chciało wszystko odebrać z nawiązką. Zresztą teraz i tak Cię wicepremier zmusił do prowadzenia ksiąg jak masz nieruchomość na wynajem.
Z tymi sztabkami to jak Ty chcesz to koszty, znaczy taxdeductible produkować?
@Pio80tr
Proszę bardzo. Pamiętaj selen musi być z jodem inaczej będą kłopoty. Czasem podziel się z kolegami przemyśleniami z tych książek bo jak tu któryś z kolegów słusznie zauważył, zdrowie to nasze najcenniejsze aktywo.
Ta wiedza to znacznie wcześniej powstała niż 1982. Prof. Aleksandrowicz zebrał dużo i dokonał syntezy. Ale ona nie jest na korzyść liberalnej demokracji bo to jest tez kanał zniewolenia, zdrowie, szczepionki, procedury medyczne. Zobacz jaki to ma udział w produkcji DŁUGU. Olbrzymi udział. Tak jak pisze Aleksandrowicz było by za tanio, znacznie za tanio, elity nie miały by z tego pożytku.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-19 18:33
benfrancis
Bodek
https://www.youtube.com/watch?time_continue=123&v=fsEJGAAtPhg
ale to jest nic, komentarze po zajściu są najlepsze :
https://www.youtube.com/watch?v=qnZH1ixX4n8
Coś dla @waldi053
https://www.youtube.com/watch?v=BGkPxNnssAs
Kto kłamie?Tekst dla linku
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-19 20:04
lefty1987
TBTFail
waldi053
Znam tezy Karonia , [ warto posłuchać też Przybyła ] jego interpretacje kulturowe są słuszne , jednak on jako naukowiec , nie może ,
lub obawia się wskazać ,, sprawcę '' imiennie . Może nawet nie pojmuje wagi problemu , w końcu jest stosunkowo młody . Mój ojciec
był z rocznika 1920 więc zdążył przed śmiercią mnie wychować '' . Mówienie taki xx napisał to , a inny xxy wymyślił tamto , nie
wyczerpuje tematu . Należałoby wskazać ich pochodzenie , lub inspiratorów [ w rzadkich przypadkach kiedy określone pochodzenie nie jest
obligatoryjne ] Pominę ten margines , większość tych ,, myślicieli '' to jeden ,, lud Boży ''. Oni mają to genetycznie zakodowane ,
F.Koneczny nazywał to słusznie ,, Gromadność '' jako cechę ich cywilizacji [ obok ,, Prawniczości '' ] Próżno za to szukać tam etosu
pracy , to coś całkowicie przeciwstawnego ich mentalności . Cała ich egzystencja upływa w kolektywie , nie pojmują indywidualizmu ,
dla nich to anomalia . Oni swój model bytowania narzucają światu , siebie czyniąc warstwą kierowniczą . To ten cały Marksizm .
Nie dzieje się nic nadzwyczajnego - jedna cywilizacja zwalcza drugą , a że ich jest z natury destrukcyjna i nie sprawdziła się
nawet Biblijnie , odczuwamy wstrząsy . Kibuce były eksperymentem , uczynienia z części własnego narodu ludzi pracy , czli próba budowy
normalnej struktury społecznej . Jaką skończyło się to porażką ta pani taktownie milczy . Wyszła farsa . Ochotniczy ,, robotnicy ''
musieli korzystać ze wsparcia ,, najemnej siły roboczej zewnętrznej '' do przetrwania projektu , czyli jak zwykle , jak nie BÓG ,
to ,, obcy '' musiał wypracować dobra materialne .[ odwalić robotę ] Skoro jest ,, walka '' to i projekt ulega modyfikacjom , nawet
jeśli zdołalibyśmy zwalczyć wewnętrznie obecne patologie nam zaimplementowane , ,, myśliciele '' prędko wymyślą nowe modyfikacje systemu .
To Syzyfowa '' praca oni mają tylu ,, mędrców '' i tyle pomysłów .......
greg240
Kristofu19
KatarzynaE
avery1
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-20 08:30
buffett
o banknocie 500 zł dawno się wypowiadałem. UE odchodzi od takich nominałów a my je przyjmujemy. Jako, że nic w przyrodzie się nie dzieje bez przyczyny ( banknoty 200 złotowe już są od dawna marginalizowane ) pewnie tak będzie jak piszesz. Pytanie, kto będzie wizerunkiem banknotu 1000 zł.
bmen
bezhamulca
polish_wealth
Po pierwsze uważam, że Twoja wypowiedź jest nieadekwatnie zbudowana, ale wejdźmy tutaj w sens tego co miałeś na myśli.
Przypomina to rozmowę o tym co było pierwsze czy kura czy jajko, jesteś chyba bowiem tak bardzo związany z darwinizmem, że nie potrafisz sobie wyobrazić, że to tylko 200 letnia bujda, która opanowawszy 2/3 cywilizacji i rozciąga całun nieświadomości jak matrix na umysł, natomiast świat pierwotny jest natury duchowej. Mogą istnieć równolegle te dwie opcje jednocześnie. Czemu nie?
[Część komentarza została usunięta, ponieważ dotyczyła kwestii religijnych]
Płaska Ziemia? Zestawiasz ośmieszająco materiał nic nie wartej tezy filozoficznej, która jest wymysłem jakiegoś Cyca, która nawet jeśli byłaby prawdziwa nic nie wnosi do naszych żyć z materiałem osobistego doświadczenia Cyca, który osobiście był, widział, i jak szpieg wydaje dane, które to dane mają substencjonalny wpływ na nasze życie jeżeli są prawdziwe zwłaszcza dla tego finansowego grona, bowiem jak może Goj zarobić tyle co Clinton, która pali sowę ku czci moloha, o czym ten facet opowiada CAŁE 3 GODZINY,
Innymi słowy ja chce pozbierać do kupy wiedzę o tym, że z szulerami się nie siada do pokera bo będziemy biedni i należy iść w innym kierunku niż nam proponują (Jednoczesnie przedstawiam kompleksową teorię historii dlaczego nie jest dobrze w Państwie) a Ty przychodzisz i rzucasz w takie znakomite jednostki kamieniem z płaskiej ziemi nie proponując nic w zamian.
Well Done... ; )
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-20 13:51
helvetia
Czy ja dobrze odczytuje twoj artykul ?
1. Nie uwazasz ze inwestowanie w nieruchomosci jest zle (ze sie straci nominalnie) ale zakladajac stopy zwrotu z inwestycji masz na dzien dzisiejszy duzo lepsze perspektywy na innych rynkach (tytul jest o tym czemu trader21 nie inwestuje a nie czemu generalnie Kowalski nie inwestuje).
2. Aby wynajdowac okazje na rynku nieruchomosci trzeba sie na tym znac. Ci co sie znaja i tak zleja ten artykul bo swoje wiedza i juz umieja wynajdowac okazje i zarzadzac w sposob efektywny procesem najmu. A Ci co sie nie znaja to zobacza z tego artykulu jak wiele rzeczy trzeba wziazc pod uwage, ze stope zwrotu trzeba odnoscic np. do inflacji, ze sa koszty zwiazane z procesem inwestycyjnym, etc.
3. Jest roznica czy kupujemy mieszkanie w celach inwestycyjnych, czyli ze tam nie mieszkamy i mamy cash flow z wyjanmu a tym ze kupujemy to mieszkanie sobie i zamiast raty czynszu innnej osobie bedziemy placic rate kredytu. Dla przykladu mieszkanie przy rondzie tramwajowym ktore sie wynajmuje studenciakom jest cool bo dojazd do uczelni zajebisty a to ze glosno na zewnatrz to studentowi nie przeszkadza on wie ze to tylko temporary solution. Ale rodzina z dzieckiem jak bedzie sobie mieszkanie kupowac to moze zechce gdzies bardziej na uboczu, moze przy jakims parku, 400m od przystanku tez bedzie cool. Pod wynajem to sie kupuje najwieksza ilosc pokoi z minimalnym metrazem....dla siebie to czlowiek inaczej kupuje, przywiazuje wage jak ustawna jest lazienka lub kuchnia....
PN
Macie jakieś przemyślenia prognozy na temat srebra na najbliższy czas?
I jeszcze - czy srebro kupujecie jako zabezpieczenie na emeryturę jak złoto czy raczej spekulacyjnie?
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-20 12:24
szaman1977
podobnie srebro
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-20 12:51
Freeman
Srebro jest lepsze od papieru. Ma jedna "wade", cechuje sie duza zmiennoscia w niektorych przedzialach czasowych. Srebro kupuje sie gdy jest tanie, tzn gdy za oz Au trzeba zaplacic wiecej niz 65 oz Ag. Jesli tanio kupiles rowniez w sensie porownania cen z przeszloscia jak np obecnie, czyli sporo ponizej szczytow z 1980 i 2011. To musisz sie uzbroic w cierpliwosc i czekac na wybicie.
Tu bedziesz mial do czynienia z decydujacym pytaniem: kiedy i w jakiej cenie sprzedac?
Ag ma taka dziwna przpadlosc, ze peak cenowy utrzymuje sie ultra krotko. Jesli nie wyjdziesz w pore
Caly zysk moze sie szybko skurczyc.
Jakie sa okolicznosci towarzyszace
ATH na Ag to juz musisz sobie sam wypracowac.
ojciec
nie sądzisz że niektórzy koledzy lekko ,, kolorują ''
Pewnie jak wszędzie, pojawiają się bajkopisarze. Niemniej jestem w stanie uwierzyć w wysokie stopy zwrotów, tylko kluczem jest powtarzalność.
Rok czy dwa o niczym nie świadczą. Syn znajomych był mistrzem forexa na lewarze, rok szło mu niesamowicie, potem wtopił pieniądze swoje, rodziców i jeszcze pożyczył u dziwnych ludzi na % na mieście. Przed trzydziestką honorowo rozsmarował się na tirze zostawiając żonę w ciąży.
@KatarzynaE
__cena wywoławcza wynosiła 400k PLN, a poszedł za 740kPLN....mimo że wycena rynkowa biegłego wynosiła około 500 tys_
Ceny na licytacjach osiągają czasem kosmiczne poziomy, gdyż licytującemu nie zależy na kupnie. Taki paradoks. Chodzi tylko o zablokowanie windykacji w interesie dłużnika nawet ryzykując przepadek wadium. Zresztą wadium czasem też da się odzyskać.
@Fryburg
Za pozyskanie nowej oferty do biura nieruchomości sieciówki płacą pracownikowi do 50 zł. Dlatego pracujący za prowizję chwytają się różnych tricków. Inwestuje się w ulotki do skrzynek , ogłoszenia na klatkach schodowych, kilka kart prepaid niepowiązanych z biurem nieruchomości, a zdesperowani chodzą po mieszkaniach osobiście. Sam zlecam takie rzeczy, bo na hasło "deweloper chce kupić moją działkę", cena idzie często x2. Co innego jak kupuje samotna matka z dzieckiem, dziadkowie wnuczkom albo ksiądz.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-20 13:17
szaman1977
powinnismy miec jeszcze jeden swing w dol, w kierunku 55
Tekst dla linku
helvetia
"Srebro jest lepsze od papieru. Ma jedna "wade", cechuje sie duza zmiennoscia "
Ta zmiennosc srebra do papieru lub innego dobra to jest to samo co zmiennosc papieru lub innego dobra do srebra.
Wiec jaka ma srebro "wade" w stosunku do papieru ?
Moze waga, nieporecznie to nosic lub rozmieniac, ludzie nie chca tego przyjac jako zaplaty, o tu bym przyznal racje.
Ale pisanie o zmiennosci srebra do papieru i na tej podstawie przybijanie latki "wada" to jakies nieporozumienie lub nierozumienie teorii wzglednosci zaaplikowanej do ekonomii.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-20 14:43
uberbot
Wymiana skrzyni papieru toaletowego na kawałek ziemii nie wydaje się takim złym biznesem...
@glupi
Z mapy wynika, że Francja i UK zrzucają się na Niemcy. Czy to jest takie proste? Dziwi też trochę pozycja Włochów, choć za czasów lira często dewaluaowali walutę, żeby pozostać konkurencyjnymi.
Freeman
Srebro jest bardzo zmienne i sztuka inwestowania w tym wypadku polega na lapaniu dolka i szczytu.
Do trwalego przechowania wartosci sie nie nadaje. Zloto jako nosnik zachowuje sie spokojniej.
https://stooq.pl/q/?s=gc.f
Mysle, ze teraz lepiej wyrazilem sens inwestycji w srebro.
lenon
Witold Jurasz
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-20 17:12
helvetia
Nie to abym sie czepial, napisales "sztuka inwestowania w tym wypadku polega na lapaniu dolka i szczytu".
Czy to zdanie tyczy sie tylko srebra czy wszystkich rodzajow inwestycji ("w tym wypadku" oznacza ze sa inne przypadki, jak lapanie ryb np.)?
To sa takie zdania truizmy.
"Mysle, ze teraz lepiej wyrazilem sens inwestycji w srebro."
No nie wiem.
PC Principal
"co ma wspólnego ewolucja gatunków z tym co mówi ten facet? "
Coś chyba ma, skoro facet twierdzi że powstała na bazie szeptów Szatana do ucha Darwina a nie na bazie obserwacji przyrody.
"Przypomina to rozmowę o tym co było pierwsze czy kura czy jajko"
Przecież to jedno i to samo tylko na różnym etapie rozwoju. To jak by pytać co było pierwsze - dorosły człowiek czy noworodek.
"że to tylko 200 letnia bujda"
W sensie że wszystkie skamieliny zostały podrzucone przez spiskowców? I że 98% naszego DNA wspólnego z szympansem to ściema? Może warto sprecyzować o jaką "bujdę" chodzi.
Ja wiem o zamiłowaniu pewnych elit do okultyzmu. Jednak cudze zamiłowanie do wywoływania duchów nie powinno nam odbierać trzeźwego osądu sytuacji. Od tysięcy lat ludzie u władzy parali się różnymi obrzędami, często bardzo krwawymi. Nic nowego. Nie przeszkodziło to jakoś równolegle zbudować cywilizacji z użyciem nudnego szkiełka i oka. Ktoś musi budować wodociągi i silniki by inni mogli się wieczorami bawić w kieckach przy ognisku w swoje voodoo. Żeby było śmieszniej, czasem to ci sami ludzie.
Freeman
Cierpisz na typowy brak zdolnosci prowadzenia dyskusji w oparciu o podstawy retoryki i logiki.
Chyba nie zauwazyles, o co pytal@
PN
Srebro już po 18 dolarów prawie:)
Macie jakieś przemyślenia prognozy na temat srebra na najbliższy czas?
I jeszcze - czy srebro kupujecie jako zabezpieczenie na emeryturę jak złoto czy raczej spekulacyjnie?
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-20 12
Ja odpowiedzialem na pytanie @PN w poscie do Ciebie.
Srebro jest bardzo zmienne i sztuka inwestowania w tym wypadku polega na lapaniu dolka i szczytu.
Do trwalego przechowania wartosci sie nie nadaje. Zloto jako nosnik zachowuje sie spokojniej.
A Ty wyjezdzasz z jakimis ironicznymi uwagami :
Czy to zdanie tyczy sie tylko srebra czy wszystkich rodzajow inwestycji ("w tym wypadku" oznacza ze sa inne przypadki, jak lapanie ryb np.)?
To sa takie zdania truizmy.
Czlowieku, zastanow sie nad tym co nabazgrales zanim u kogos innego nie zdasz. U mnie podpadles dwa razy:1) nie rozumiesz tresci pisanej
2) za cenne uwagi odplacasz hamstwem.
Flex
Dzięki za ciekawy link.
W człowieku tli się jeszcze czasem nadzieja, że to tylko pozorny chaos, który wyłania się z najróżniejszych doniesień medialnych. Że jest jakaś głębsza myśl za tym wszystkim, że przynajmniej część z rządzących wie co robi i że zostali jeszcze jacyś specjaliści w swojej branży.
Cóż, wygląda na to że to płonne nadzieje.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-20 19:49
Bodek
Teoria Darwina się nie broni i nie może służyć do opisania rzeczywistości w całym znanym nam przedziale czasu. Ona może działa ale na bardzo krótkim odcinku czasu kilka set tysięcy lat. Dla mnie coś jest nie tak z tą teorią, bo formy ulegają uproszczeniu celem optymalizacji energii potrzebnej do trwania, ja twierdzę kochany @PC Principal, że gdyby ona ta teoria była uniwersalna, to byłbyś - drogi PC Principal - bakterią. Bo bakteria jest najdoskonalszym przejawem życia. Moim zdaniem błędnie zakładasz, że najpierw były formy proste a potem złożone. A co jeżeli było odwrotnie? Potrafisz sobie to wyobrazić? Zapytaj @3r3 czy łatwiej z wiertła widiwoego zrobić kawałek metalowego pręta, czy z metalowego pręta zrobić wiertło. zobaczymy co odpowie.
Zupełnie nie do przyjęcia jest penetrowanie tą teorią do tak zwanego prapoczątku. Prawdopodobieństwo, że 2.000 enzymów znalazło się w jednym miejscu i zaczęło się życie jest równe prawdopodobieństwu, że wyrzucisz 50.000 razy kostką liczbę 6 pod rząd. Policzyli to poważni ludzie, Czy rozumiesz o czym dyskutujemy? Dam Ci fory wyrzuć 6 kostką do gry 100 razy pod rząd, dam Ci wtedy 1.000 PLN, nagraj film i opublikuj na youtube. Toerie Einsteina też ssą pałkę ale to zupełnie inna historia. Einstein po przesłaniu swoich prac do komitetu noblowskiego ponad 10 razy był proszony o poprawienie swoich wyliczeń bo recenzenci znajdowali błędy w wyliczeniach które prezentował. To dość duża pobłażliwość, nikt inny nie dostał takiej szansy, błędy dyskwalifikowały nominowanego.
Jaki to ma związek z szatanem? Jakiś ma, przeczytaj najpierw księgę rodzaju a potem pierwsze wersy Ewangelii wg św Jana. Wejdź do słownika greki i przeczytaj co oznacza słowo LOGOS w grece. Widzisz dwa światy? Widzisz dwie koncepcje stworzenia? Bo ja widzę, dwie koncepcje jedna od "chaosu" do porządku, druga wizja od porządku do "chaosu". Następnie przeczytaj co to jest ENTROPIA i odpowiedz sobie na pytanie czy entropia maleje czy rośnie?
To, że polish_wealth może nie zna super botaniki, fizyki czy chemii nie jest tu istotne. Istotne jest że ON czuje, on ma wspaniałą INTUICJE i chce się tym dzielić. Polish_wealth pragnie poznać zrozumieć świat, wybrał dość ciekawy sposób poznania, taki który jest dla niego najbardziej bliski. Ten sposób jest też bardzo niebezpieczny dla niego, ale polish_wealth jest dorosły nie możemy mu zabronić. Ona zna swoje ograniczenia i miejmy nadzieje, ze nic złego się mu nie stanie.
Pamiętaj nie zawsze szkiełko i oko mędrca ma rację, nie zawsze to ono daje poznanie, wręcz prawie zawsze prowadzi donikąd, a wręcz do oszustwa kłamstwa, patrz bozony higsa. Tylko ludzie uczciwi potrafią publicznie powiedzieć : WIEM, ŻE NIC NIC NIE WIEM.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-20 20:08
hamer
Oczywiście dyskusja na dość osobliwy temat jak na to forum ale tutaj trochę manipulacji danymi.
A jakie ktoś wyliczyłby prawdopodobieństwo np 20 lat temu że Bodek w dniu dzisiejszym będzie dyskutował z PC Principal, pewnie bardzo niewielkie a się zdarzyło. Coś jest mało prawdopodobne a ma miejsce bo po prostu jakaś wersja rzeczywistości musi się wydarzyć. Odniósł się do tego m.in. Feynman w swoich wykładach.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-20 21:13
helvetia
"Do trwalego przechowania wartosci sie nie nadaje"
Mozesz zdefiniowac pojecie "trwale przechowanie wartosci".
Za 100 lat uncja srebra bedzie dalej uncia srebra.
aleale
Arcadio
http://www.wnp.pl/wiadomosci/292419.html
A JP Morgan podwyższa prognozę wzrostu dla Polski na 2017:
http://www.wnp.pl/wiadomosci/292429.html
wzwen
"Mój sposób jest taki, że w razie porażki, następny zakład jest o 100-150$ większy"
To strategia martyngałowa. Jest gwarantem porażki.
"A nawet przy teoretycznie możliwej serii 15 przegranych"
O ile zdarzenia wygrana/przegrana są losowe, to prawdopodobieństwo wystąpienia 15 pod rząd zdarzeń przegrana wynosi 100%.
@Arcadio
"Budżet zanotował nadwyżkę w styczniu 6,7 mld. Oczywiście w mainstreamie o tym ani mru mru."
http://www.bankier.pl/wiadomosc/MF-Nadwyzka-budzetu-to-6-75-mld-zl-po-styczniu-2017-r-7500513.html
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 08:50
Jeremiasz
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 11:26
waldi053
tuba propagandowa pochyliła się nad losem ,, biednych polskich drzew '' wycinanych nielitościwie na działkach i ogródkach . Targnęła
mną złość , bądz tu człowieku dobry , staraj się zapomnieć lata sowieckiej ,, okupacji '' , zapomnij zmarnowaną młodość , a w nagrodę
,, kacapia '' podda miażdzącej krytyce jedną z niewielu ustaw naprawdę pozytywnych ,, DOBREJ ZMIANY ''. Trudno wróg jest i będzie wrogiem - takie jego wrogie prawa i obowiązki . Dzisiaj rano przeglądając informacje z przerażeniem zrozumiałem , że nie ja jeden to czytałem . Naczelnik państwa chyba też , bo tak bardzo przeją się losem drzew - że zapowiedział zmianę ustawy . Powrót do praktyki
chyba poprzedniej gdzie posadzenie byle chaszcza wiązało się z jego nieusuwalnością na przyszłość . [ legalną i bez żebraczej procedury] Takie prawo było nie tylko , anty wolnościowe , podważające zupełnie prawo własności , było wręcz okupacyjne - nawet gorsze !
Okupant nie pozwalał wycinać wyłącznie w lasach . W sumie to rozumiem - pozwolić ,, gojowskiemu pospólstwu '' to powycina wszystko
i co zostanie dla ,, dzieci szlachty jerozolimskiej '' - goła ziemia? Oni chcą mieć komplet , ziemię z florą , fauną i posłuszną
służbą osadzoną na tej ziemi , najlepiej w wymaganej ilości i pozbawionej jakichkolwiek praw . Taką żywą infrastrukturę !
buffett
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 11:28
lenon
Żeby sprawiedliwości stało się zadość:
Kreatywna księgowość?
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 09:36
Jeremiasz
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 11:29
waldi053
Niestety tak to wygląda , nawet gorzej jak przyjrzeć się tym ,,światowym gigantom intelektu '' wychodzi to samo . Najlepsi z nich
nawet jak błysnęli czymś to tylko dzięki grze znaczonymi kartami . Dlatego te miernoty tak cenią Putina , choć ja w nim niczego
wybitnego nie dostrzegam , ale ,, wśród ślepców jednooki jest królem '' To jest powód mojej ucieczki w historię , bo na rzeczywistość
trudno patrzeć bez odrazy .
Arcadio
No ja wiem, że żydokomuna nie może zaakceptować faktu, że jest lepiej i że da się realizować ambitne programy prorozwojowe i prospołeczne przy jednoczesnej dyscyplinie podatkowej. Przecież w końcu miała być druga Grecja.
W podanym przez Ciebie linku same domysły i typowy brak liczb.
Uczepili się VATu bo przychody wzrosły nienaturalnie - wiadomo, że wzrost 25% r/r nie jest organiczny, ale coś nie mają argumentów na 17% wzrost akcyzy, czy 15% wzrost CITu. Bo tu już zwrotami ciężko tłumaczyć.
@wzwen
Wczoraj wygrałem zakład ze znajomym. Ja twierdziłem, że po wejściu na każdy z głównych, 5 opiniotwórczych portali w Polsce (onet,wp,o2,gazeta,interia) na pierwszej stronie będzie wielki tytuł antyrządowy i żadnego pozytywnego wpisu. On twierdził, że przesadzam. Wygrałem.
Dam
Pyffel twierdzi, że Chiny nie mają prawa weta w AIIB.
TBTFail
Saul
"Budżet zanotował nadwyżkę w styczniu 6,7 mld. Oczywiście w mainstreamie o tym ani mru mru."
Rok temu też, co nie przeszkadzało w realizacji programu rekordowy budżet plus ;)Ba! Pamiętam newsy z listopada mówiące, że deficyt wynosi tylko połowę planowanego!
Kwestia kreatywnej księgowości i przerzucenia zapisu wydatkow na końcowe miesiące. Dodatkowo pamiętajmy, że z nowym rokiem wiele projektów dopiero startuje w fazie planowania i nie ma gdzie ich zaksięgować
@TBTFail
Zawsze cieszyłem się, że mamy nawet o parę razy mniejszy dług od zachodu - po czym sprawdziłem i porównałem oprocenotwanie - jednak jesteśmy liderami ;)
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 10:23
waldenko
Moim zdaniem "nowoczesne" teorie o powstaniu świata/życia nie wytrzymują starcia z drugą zasadą termodynamiki i genetyką.
Druga zasada termodynamiki: w układzie izolowanym entropia (nieuporządkowanie) rośnie.
Pytanie retoryczne: Czy organizmy żywe (kupa wody, węgla, azotu..., która jest wstanie zachować swoją strukturę, przemieszczać się, i regenerować) jest (powiedzmy, że w porównaniu do kupy żwiru) systemem uporządkowanym (o niskiej entropii), czy nieuporządkowanym (o wysokiej entropii)?
Jak bardzo są to systemu uporządkowane, niech świadczy fakt, że nie udało się człowiekowi jeszcze skonstruować "sztucznego" organizmu żywego. Nie mam namyśli manipulacji genetycznych, tylko chodzi mi o "ręczne" poukładanie tak substancji nieożywionych, co by ostatecznie miało cechy organizmu żywego).
To co charakteryzuje gatunki to ich kod genetyczny (choć tu w zasadzie każdy egzemplarz organizmu ma swój unikalny kod - jednak jest na tyle podobny do innych egzemplarzy gatunku, że możliwe jest krzyżowanie).
Powstanie gatunku to powstanie nowej klasy kodu genetycznego.
Empiria wskazuje, że gatunki się nie krzyżują. Krzyżówki nawet jak są wstanie powstać, to oględnie rzecz ujmując są upośledzone.
Nowy kod genetyczny może powstać przez mutacje (uszkodzenie kodu). W tym przypadku również powstają egzemplarze upośledzone (empiria), które (w przypadku znaczącej mutacji) nie mają się nawet z kim krzyżować.
Nie jestem ani zawodowym fizykiem ani genetykiem. Powyższy stwierdzenia to synteza zebrana z czasów przymusowej edukacji.
Czy ktoś zna dobrą syntetyczną książkę odnośnie genetyki?
Ciekaw jestem, również co myślą porządnie wykształceni fizycy i genetycy o teoriach powstania życia.
smieciu
Według mnie ludzie za łatwo popadają w ekstrema. Np. zakładanie że alternatywą dla Darwina jest zaraz pełny boski kreacjonizm. Niekompatybilny z jakimiś skamielinami. A przecież możliwe są inne rozwiązania. No i te skamieliny niestety też mogą świadczyć przeciw Darwinowi.
Przykładowo gdy na początku XXw. promowano Darwina był problem bo nie było właśnie tych brakujących ogniw. Skamielin. Kości. Dlatego posłużono się oszustwem. Ogłoszono „odkrycie” szkieletu zawierającego ewidentnie ludzkie i małpie cechy. To był jeden z fundamentów, dzięki któremu pchnięto tą teorię. Tyle że oszustwo wyszło na jaw a dumnie eksponowany szkielet usunięto z British Museum w latach 70tych o ile pamięć mnie nie myli. Szkielet usunięto. Teoria została.
Skamieliny oraz to co obserwujemy na bieżąco świadczą o czymś innym. Raczej właśnie o braku ewolucji! Ponieważ obserwujemy w sumie gotowe światy z dobrze wykształconymi gatunkami. Np. świat dinozaurów. Na przestrzeni tych hipotetycznych milionów lat, kiedy żyły nie widać jakieś specjalnej ewolucji. Przeciwnie, widać dobrze zorganizowany świat gdzie zwierzęta miały swoje nisze i swoje specjalizacje. To samo obserwujemy dzisiaj. Oglądamy gotowy świat, a nikomu nie udało się zaobserwować wytworzenia nowego gatunku!
Tak jak pisze wyżej waldenko, można coś krzyżować (np. osła z koniem) ale to coś jest generalnie bezpłodne. Cały myk właśnie polega na tym że coś zdefektowanego, odbiegającego od wzorca po prostu nie działa, jest właśnie zdefektowane i niezdolne do rozmnażania się.
Tak więc jeśli przyjrzymy się życiu na Ziemi to widzimy dłuuugie okresy spokoju i dobrze zorganizowanego świata bez ewolucji oraz krótkie okresy katastrof po których nastaje nowy świat z nowym życiem. Tak więc może powinniśmy chyba zacząć tworzyć teorię rewolucji?
Próbować odpowiedzieć na pytanie na czym polega owa rewolucja. Czy na ingerencji sił wyższych tworzących nowe gatunki dostosowane do nowych warunków? Czy może owe katastrofy są ściśle związane z jakimiś zmianami fizycznymi, promieniowaniem, czymś tam co powoduje że następuje gwałtowną ewolucję (rewolucję) do nowych form, po czym następuje stabilizacja.
Tak na logikę to raczej pierwsza hipoteza jest sensowniejsza. Choć istnieją też inne. Np. takie, które właśnie podważają drugą zasadę termodynamiki. Owszem jest ona ok w jakimś izolowanym otoczeniu. Być może jednak kosmos (i ów eter o którym pisałem w kontekście Einsteina) są jakimś źródłem siły idącym w przeciwnym kierunku. Siły, która która gdy tylko jest możliwe uruchamia procesy tworzenia życia i wyższej organizacji.
Z jednej strony obserwujemy pustkę kosmosu i wydaje nam się że wszystko jest jakimś cudem. Np. fakt że na Ziemi zaistniało życie. Ale zz drugiej strony ogrom kosmosu sprawia że potencjalnych miejsc na życie jest również ogrom! Można więc wysnuć wniosek przeciwny: Kosmos został stworzony (?) tak by życia było jak najwięcej! Jak najwięcej gwiazd, planet itd.
Im więcej obserwujemy przez nasze narzędzia, obserwatoria tym więcej się pojawia. Coraz większa szacowana ilość gwiazd w naszej Galaktyce. Coraz powszechniejsze stają się planety wokół nich. Generalnie coraz mniej jest pustki a coraz więcej wszelakiego pyłu, oddziaływań ruchu wypełniającego kosmiczną próżnię. Która z każdym nowym narzędziem obserwacji staje się coraz mniej pusta.
Dzisiejszy kosmos, tak jak go obserwujemy jest zupełnie inny od tego co widziano w czasach Darwina i Einsteina.
Kto wie więc czy ostatecznie zamiast jakichś zimnych pustek rozświetlanych przypadkowym promieniowaniem gwiazd nie oglądamy w istocie wielkiego spektaklu życia, o którym nie mamy pojęcia.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 14:04
Deckard
http://www.reuters.com/article/us-russia-un-churkin-idUSKBN15Z1UU
helvetia
Po protu odpowiedz na pytanie dlaczego chwalisz 2017 na podstawie wynikow za pierwszy miesiac.
Nie mow tez ze mass media tego nie podaja, po prostu sprawdz zanim cos napiszesz bo ludzie maja Cie za jednego jak to ujal @glupi jakis czas temu "core userow tego forum" i po prostu malejesz.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100969,21395701,po-styczniu-nadwyzka-budzetu-panstwa-na-poziomie-6-7-mld-zl.html?disableRedirects=true
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 14:09
wieża.babel
wieża.babel
wieża.babel
Żeby zrozumięli ją też np. dajmy na to mechanicy samochodowi albo inne ścisłe umysły wyłożę ją krótko:
Założenia są w dużym skrócie takie, że jak powrzucam do okrągłego zbiornika jeżdżącego tira-betoniarki poszczególne części składowe np. Fiata 126p, to po 100.000 lat one w tej beczce tak się będą ładnie zderzały ze sobą, że w końcu wyleci nam z tyłu Fiat 126p złożony do kupy "nówka, nie śmigany".
Jak ktoś tak rozumuje, to mu i sam Bóg nie pomoże.
gasch
"Dobry wywiad odsłaniający nieco kulisy polskiej dyplomacji.
Witold Jurasz"
Jak zwykle dobry link, dzięki.
@Arcadio
Kiedyś lubiłem z Tobą polemizować. Ostatnio jednak Twoje zaślepienie najjaśniejszym PiSem przekracza wszelkie granice.
O prawie 10mld z LTE słyszałeś? W jakim stopniu pokryło to 500+ w 2016?
Jeśli wpływy z podatków rosną o 15-25% to oznacza tylko, że podatki realnie wzrosły, więcej oddajemy złodziejowi-państwu. Cieszysz się z Tego?
BTW. Wzrost zadłużenia o 100mld w rok, przypadek?
PS. Przepraszam, jeśli byłem niemiły.
@waldenko
"Ciekaw jestem, również co myślą porządnie wykształceni fizycy i genetycy o teoriach powstania życia."
Na ostatnich latach studiów na Wydziale Fizyki, można było porozmawiać otwarcie ze starymi profesorami, nie tylko o fizyce ale i o filozofii.
Pamiętam, że znaczna większość z nich była głęboko wierząca. Mówili nam, otwarcie, że człowiek bardzo mało rozumie z otaczającego go świata. I że jakaś "istota wyższa" musiała maczać palce w powstaniu Wszechświata i w kilku momentach ewolucji (powstanie życia, powstanie człowieka).
Dobrze to pamiętam, bo wywoływało niemałe poruszenie wśród wielu studentów.
@waldi053
"a w nagrodę ,, kacapia '' podda miażdzącej krytyce jedną z niewielu ustaw naprawdę pozytywnych..."
Umożliwienie dysponowania swoją własnością przez właścicieli to jedna z podstawowych spraw. PiS wprowadził faktycznie jedną z niewielu sensownych ustaw liberalizując wycinkę drzew. Na początku zwaliły się gromy komuszków z organizacji typu Nasze Miasto, potem partii Razem a następnie mediów wszelakiej maści. I co? I prezesowi już mięknie pała. Już widzi lobbing (czy lobbing to zawsze zło to inna sprawa), już chce badać sprawę. Już widzi brudy w ustawie, która przeszła jednogłośnie w Sali Kolumnowej 16.12.2016, gdzie sam prezes głosował za (nie wiedzą na co oddają głos?).
Jak słyszę o "radach społecznych", "komitetach" to mam flashbacki z PRLu.
@Deckard
"Zawał" Czurkina. Pozostaje tylko czekać na prztyczek odwetowy.
@admin
Jeśli formatowanie wpisów nie działa, to może warto to wyłączyć?
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 14:44
wieża.babel
Raczej stosujecie planowanie łasnych działań tak aby jak najmniej pozostawić "przypadkowi".
admin
proponuję przenieść dyskusję o teorii ewolucji na weekend.
bmen
haha , nie dorzucajciet tak @helvetia bo mu znów nerwy puszcza i zniknie na pare miesięcy :)
ciekawie to się moze rozegrać
john132
czy zna może ktoś temat WIR ? "Szwajcaria ma bardzo dużo doświadczeń z walutami wewnętrznymi. To właśnie dzięki walucie WIR - mogła pozbyć sie CHR i rzucić ja na rynek kredytów bankowych. To dzieki WIR Szwajcaria może utrzymywać swój status Neutralnisci! https://de.m.wikipedia.org/wiki/WIR_Bank"
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Szwajcarski-region-chce-lokalnej-waluty-7500665.html
helvetia
Zobacz jak wygladala neutralnosc Szwajcarii:
http://www.historia.uwazamrze.pl/artykul/1134695
Arcadio
"Jeśli wpływy z podatków rosną o 15-25% to oznacza tylko, że podatki realnie wzrosły, więcej oddajemy złodziejowi-państwu. Cieszysz się z Tego?"
Ja jestem zdumiony jak dobrze sobie radzą, a tym bardziej jak śmiesznie wyglądają katastroficzne tytuły na mainstreamowych portalach w porównaniu z rzeczywistością.
Do rzeczy:
Deficyt w 2016 był tylko 3 mld wyższy niż w 2015, gdzie nie było żadnych wydatków socjalnych, więc wpływy z LTE na to nie wystarczyły.
Oczywiście jeden dobry miesiąc to mało i przecież nikt chyba nie spodziewa się nadwyżki budżetowej w całym roku, jednak dobrze że choć wystąpiła.
Wpływy z podatków wzrosły o 15-25% a ja NIC więcej nie zapłaciłem niż dotychczas, więc się cieszę, bo do tej pory to mnie łupiono zwiększaniem stawek podatkowych, a teraz wzięto się za złodziei i bez zwiększania stawek wpływy rosną - to jak mam się nie cieszyć ?
waldi053
Zgadza się nie czytałem Darwina - ,, O powstaniu gatunków '' , nie jestem też wyznawcą teorii Ewolucji '' po prostu traktuję ją jako jedną z licznych teorii egzystencjalnych , moje podejrzenia może tylko wzbudzać fakt że nie udokumentowana ,, teoria '' nauczana jest tak długo - jako prawda objawiona i bez alternatywna . Nie zaś jako jedna z możliwych opcji . Tak spoglądając na problem wracam do polityki automatycznie .
@gasch
Prztyczek '' w sprawie Czurkina , tak tylko z której strony ?
,,Brat zakonny '' Czurkin był Ambasadorem FR przy ONZ formalnie , ale tak mniej formalnie - na pół etatu uchodził za oddanego obrońcę Izraela i jego nie formalnego reprezentanta . Szerzej całego żydostwa , dał temu wyraz całkiem nie dawno krytykując potępiającą ten kraj rezolucję . Rodzi się pytanie , kto pomógł rześko wyglądającemu panu , przenieść się do Abrahama ?
helvetia
Zobacz na newsy z lutego roku poprzedniego (zauwaz ze w mass mediach):
http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/w-styczniu-nadwyzka-budzetowa-wyniosla-1-76-mld-zlotych,622806.html
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 15:38
gasch
"Deficyt w 2016 był tylko 3 mld wyższy niż w 2015, gdzie nie było żadnych wydatków socjalnych, więc wpływy z LTE na to nie wystarczyły."
LTE pokryło 2/3 wydatków na 500+. Na temat deficytu nie ma co rozmawiać w lutym. Poczekajmy do grudnia/stycznia.
EOT
"Wpływy z podatków wzrosły o 15-25% a ja NIC więcej nie zapłaciłem niż dotychczas, więc się cieszę, bo do tej pory to mnie łupiono zwiększaniem stawek podatkowych, a teraz wzięto się za złodziei i bez zwiększania stawek wpływy rosną - to jak mam się nie cieszyć ?"
Oczywiście, jak Tobie się nic nie zmieniło, a inni mają gorzej to powód do radości.
Złodziejem jest państwo. Wstrzymano należne zwroty VAT, a tym którzy się za mocno upominają funduje się kontrole paraliżujące prace firm.
Na prawdę, nie płacisz większego ZUSu chociażby? Nie płacisz więcej w sklepach/bankach/ubezpieczalniach z powodu "uszczelniania" systemu podatkowego?
Zdejmij klapki, łatwo jest widzieć tylko to co blisko/teraz/wyraźne, trudniej spojrzeć szerzej/dalej/w przyszłość.
P.S.
Drażni mnie w Tobie to, że wychwalasz praktycznie każde działanie PiSu, a zarzekasz się, że nie we wszystkim się z nimi zgadzasz i twierdzisz, że na nich nie głosowałeś. Udajesz obiektywnego, stojącego z boku obserwatora, podczas gdy siejesz propagandę sukcesu dobrej zmiany.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 15:40
Deckard
"(...)Wpływy z podatków wzrosły o 15-25% a ja NIC więcej nie zapłaciłem niż dotychczas, więc się cieszę, bo do tej pory to mnie łupiono zwiększaniem stawek podatkowych(...)"
Jesteś pewny? W ZUSie i FUSie na pewno pokrycie potrzeb finansowych przedstawia się jak w ubiegłym roku?
"(...)a teraz wzięto się za złodziei i bez zwiększania stawek wpływy rosną - to jak mam się nie cieszyć(...)"
Pamiętasz wątek tele-komu (jaka gra słów) omawiany ok. pół roku temu o którym rozmawiało kilkanaście względnie zorientowanych użytkowników - kogoś zatrzymano? Patrz na KGHM, Sierrę odpisali ale pamięć proku już nie sięga nawet starych linków w Sieci kto doradzał i gdzie jest? ;)
Elektrownia Szczecin to jedyna która w PL przyjmowała legalizowaną "biomasę"? A zakończoną niczym akcję w Dolnej Odrze pamiętasz? ;)
O węgiel z Vale Resources pytałem ze dwa miesiące temu (obadaj kiedy i skąd spłynął i poczytaj co tam się wydobywa), gdzieś ktoś Centralne Bureau widział w okolicach chociażby spedytora?
Mechanizmy zapuszczone parę lat temu były na parę lat, teraz pisze się nowe, zauważyłeś jak spadł z mediów temat optymalizacji i tax havens?
Na onet, klakiera czy tego typu sajty szkoda tracić czasu, chyba że w ramach zakładów zarobkowych z kolegami, dla jaj lepiej reddit przeglądać.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 15:49
3r3
"Za 100 lat uncja srebra bedzie dalej uncia srebra."
Ale sto lat temu za wszystkie uncje srebra nie dało się kupić nawet jednego jednego ajfona.
@Arcadio
"Budżet zanotował nadwyżkę w styczniu 6,7 mld."
Co wyliczę to wyliczę, a w maju i listopadzie będzie nowelizacja i inna nadwyżka wyjdzie ^^
Jak co roku.
"Wpływy z podatków wzrosły o 15-25% a ja NIC więcej nie zapłaciłem niż dotychczas, więc się cieszę, bo do tej pory to mnie łupiono zwiększaniem stawek podatkowych, a teraz wzięto się za złodziei i bez zwiększania stawek wpływy rosną - to jak mam się nie cieszyć ?"
A jakby jeszcze wypędzić z milion czy dwa mieszkańców to wzrosłyby jeszcze bardziej - wzrost ekstensywny. A coraz dziwniejsze formy spółek się zakłada żeby to wszystko mogło działać.
@wzwen
"To strategia martyngałowa. Jest gwarantem porażki."
Chyba że masz szczęście w pierwszych seriach i wyjdziesz na górce.
Choć to strategia wpędzająca w nałóg.
@waldi053
" Naczelnik państwa chyba też , bo tak bardzo przeją się losem drzew - że zapowiedział zmianę ustawy . "
A ten naczialnik to jest jakaś ukonstytuowana władza czy już w konstytuce zmienili ustrój na anarchię i rządzi władza nieukonstytuowana?
Putin musi być wybitny bo przeżył tam gdzie przeżył, a już miał wybranego następcę.
@TBTFail
"Ogłoszono dane o łącznym zadłużeniu Polaków. http://next.gazeta.pl/next/7,156830,21396325,nasze-prywatne-dlugi-sa-wieksze-niz-dlug-publiczny-wykres-dnia.html#BoxNextImg Wynosi ono 1,912 biliona złotych, czyli prawie 480 miliardów dolarów. 10 razy więcej niż katastrofalny dług Gierka. Cieszyć się czy smucić?"
Nie przejmuj się - oni tam wpisują moje weksle in blanco, że ja kiedyś coś spłacę i sobie naliczają kwoty z Księżyca. To takie kreatywne zadłużenie.
@jacek.s
"Cieszyć jak przyjdzie promka na rzeczy po pół ceny - a ty będziesz wolnym człekiem przebierającym w ofertach."
Cóż wtedy będzie znaczyć hasło "tanie państwo"?
Weź dwa trzecie gratis?
@waldenko
"Ciekaw jestem, również co myślą porządnie wykształceni fizycy i genetycy o teoriach powstania życia."
Zajmujemy się chlebem powszednim. Fizofowanie pozostawiamy fizozofom.
@wieża.babel
"Tu nikt nie propaguje KONKRETNEJ religii w sensie związku wyznaniowego, więc ten argument jest nielogiczny."
Wierzę w kapitalizm!
Pragnę zostać arcykapłanem wyzysku.
@Deckard
"Mechanizmy zapuszczone parę lat temu były na parę lat, teraz pisze się nowe, zauważyłeś jak spadł z mediów temat optymalizacji i tax havens?"
Bośmy sobie znaleźli kilka nieogrzewanych kotłów w tax hells i sobie tam siedzimy co jakiś czas pojękując że gorąco. Czerwone diabły szczęśliwe, my zadowoleni, to po co o tym pisać na łonecie?
jacek.s
"Cóż wtedy będzie znaczyć hasło "tanie państwo"?
Weź dwa trzecie gratis?"
Trzeba będzie przetrzebiać i grabić po siebie, ile się tylko da. Proste.
@Arcadio
"teraz wzięto się za złodziei i bez zwiększania stawek wpływy rosną"
Jak już wcześniej wspominałem, sam zus wzrósł o 50 pln w miesiąc. Czy w takim wypadku jestem złodziejem? Bo już czuję wyższe obciążenia, a księgowy częstsze kontrole.
baro
Krzysiek3
"@Arcadio
Kiedyś lubiłem z Tobą polemizować. Ostatnio jednak Twoje zaślepienie najjaśniejszym PiSem przekracza wszelkie granice."
A nie zastanawiałeś się, dlaczego nie jest warto polemizować z tobą? Podpowiem: gdyż "...Twoje zaślepienie nienawiścią do PiSu przekracza wszelkie granice"
Tylko to, że nie jest warto z tobą dyskutować - było oczywiste bardzo szybko.
Rada: Ponieważ masz zawsze rację i dobre pomysły - to stwórz ugrupowanie, przejmij władzę i pokaż jak powinno być.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 18:26
gasch
"Tylko to, że nie jest warto z tobą dyskutować - było oczywiste bardzo szybko."
To po co zabierasz głos?
Gwoli uściślenia, nie nienawidzę pisu, po prostu nie lubię głupiej zlej władzy. Tak samo jak nie lubiłem PO. Dzisiaj Schetyna atakujący ustawę "o drzewach" powodował u mnie odruch wymiotny, idioci poszli 3 lata temu w stronę socjalizmu tracąc głosy przedsiębiorców i wolnorynkowców i dalej brną w ślepą uliczkę.
Jeśli już dyskutujesz to zapytam. Co sądzisz o ustawie, która pozwala bez zezwolenia wycinać drzewa na własnych działkach?
Dobra? zła? Czy może czekasz na wyklarowanie się opinii w samej partii rządzącej, żeby móc wyrazić "swoje" zdanie?
@Bodek
Mądrzy "wiedzą, że nic nie wiedzą".
Z innej beczki.
Dzisiaj na scenie pojawiła się kolejna ustawa cofająca nas w kierunku PRLu. Chodzi o reformę służby zdrowia, "sieć szpitali".
Aktualnie szpital (czy to państwowy czy prywatny) otrzymuje pieniądze za wykonane świadczenia. Kiedyś było tak, że pieniądze szły ryczałtem na szpital, niezależnie od wykonywanych świadczeń. Wydaje się, że wracamy do tego rozwiązania. Jakie ma wady. Ano takie, że w aktualnym systemie pieniądz idzie za pacjentem i szpitale konkurują o pacjentów, w nowym (stary) pacjent będzie intruzem. Kasa będzie niezależnie czy będzie pacjent czy nie. Skutki łatwo przewidzieć. Nie mówię, że aktualny system jest idealny.
Wyobrażam sobie co zrobi szpital z pacjentem, u którego konieczna jest droga "procedura", np. chory na raka, czy wymagający skomplikowanej operacji.
Pewnie nie będzie "miał miejsc" i będzie odsyłanie od Annasza do Kajfasza.
P.S.
Gowin, który czasem mądrze wolnorynkowo się wypowiadał, zgłosił zdanie odrębne ("na rządzie") od powyższego pomysłu.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 19:45
3r3
"Wyobrażam sobie co zrobi szpital z pacjentem, u którego konieczna jest droga "procedura", np. chory na raka, czy wymagający skomplikowanej operacji.
Pewnie nie będzie "miał miejsc" i będzie odsyłanie od Annasza do Kajfasza."
To dobrze - pacjent zostanie wygnany na rynek gdzie znajdzie sobie ofertę na miarę swoich dotychczasowych sukcesów ekonomicznych.
Dzięki temu Ci, którzy nie umieją wytwarzać bogactwa na pewno nie będą korzystać z leczenia, tak samo jak Ci którzy dali się z bogactwa okraść.
gasch
Ok, pozwól mi nie płacić składek na ten burdel to chętnie się pod taką opinią podpiszę.
Miliony Polaków leczą się prywatnie, jednocześnie MUSZĄ płacić za coś z czego nie korzystają. Dopóki będziemy płacić burdel będzie trwał zamiast zbankrutować w starciu z rynkiem.
3r3
"Ok, pozwól mi nie płacić składek na ten burdel to chętnie się pod taką opinią podpiszę. "
Znaj pana - dozwalam Ci nie płacić składek.
"Miliony Polaków leczą się prywatnie, jednocześnie MUSZĄ płacić za coś z czego nie korzystają."
Ale to ich wina że płacą za coś z czego nie korzystają, niczyja inna. Przecież się nie buntują - jedzą bułki i nie narzekają na brak chleba ^^
waldi053
@3r3
Naczelnik to jest właśnie nasz zwierzchność [ tubylcza - ciebie chwilowo nie dotyczy ] za pośrednictwem posłów , potem ich rodzin i powinowatych , następnie biurwy podlejszego autoramentu i wreszcie gwardii Pretoriańskiej .
,,Putin musi być wybitny bo przeżył '' , przeżyli też oponenci , a ty na jego miejscu byś nie przeżył ? Idę o zakład że tak , nawet byś to przeżycie udoskonalił i nie było by oponentów .
3r3
Oponenci Putina na "Kursku" nie przeżyli. W Czeczeni śmigłowiec z generałami też się zgubił. Chodorkowski co miał być następcą zapoznał się z gułagiem i został ułaskawiony - do Rosji nie wraca. To wcale nie jest takie proste dostać się w okolice władzy i przeżyć.
U nas wielu ginie w wielokrotnych do skutku wypadkach samochodowych.
A ten Naczialnik paszport ma? Tam skazali - Jewropejska Junia na paszporcie. A traktat podpisał brat.
waldi053
Mimo wszystko wierzę w ciebie że ,, przeżyłbyś '' to lepiej niż on . Jak potrafisz z biurwą to żadne wypadki samochodowe ci nie grozne .
Kto podpisał to podpisał , jakiś podobny był , to nic nie zmienia w kwestii naszej zwierzchności , każdy ma swoją , co najwyżej naszelnikowi przybył jeden więcej rozkazodawca , którego on ignoruje . Jego hetman jest ważniejszy za wielką wodą .
Paszportu nie widziałem [ naczelnika ] idę o zakład że ma co najmniej jeszcze jeden .
lenon
"Uczepili się VATu bo przychody wzrosły nienaturalnie - wiadomo, że wzrost 25% r/r nie jest organiczny, ale coś nie mają argumentów na 17% wzrost akcyzy, czy 15% wzrost CITu. Bo tu już zwrotami ciężko tłumaczyć."
Akcyzy i CITu nie ma co się czepiać, więc i się nikt nie czepia. Były wyższe wpływy i tyle. CIT oceniać będzie można za rok, biorąc poprawkę na zwyżkującą koniunkturę i inflację, choć tu byłbym ostrożny, ponieważ na jego wzrost może mieć wpływ brak inwestycji z lat poprzednich i kończąca się amortyzacja. Akcyzę też będzie trzeba z tego uprać i wtedy okaże się na ile skuteczna była walka z mafią paliwową. Ja im kibicuję.
Co do VATu to ten wykres mówi sam za siebie:
Nic nadzwyczajnego się nie stało. Za ściganiem karuzeli watowskich oczywiście jestem, ale zdaję sobie sprawę, że to jest raptem kilka procent zaniżeń wpływów do budżetu. Cała reszta gigantycznej dziury, to są te rzeczy, które można kupić np. na Allegro i setkach innych miejsc bez VAT.
Jeżeli mówić tu o złodzieju, to jest nim zwykły obywatel, który chce kupić taniej i korzysta z okazji, najczęściej nieświadomy uszczuplania. Poszkodowanym nie jest budżet państwa tylko ten uczciwy przedsiębiorca, który prawidłowo go nalicza. Bo państwo to my.
Jeżeli za to się zabiorą, to biorąc pod uwagę skąd te pieniądze pochodzą @gasch ma rację. Będzie to zwykłe grabienie.
Jestem za uczciwą konkurencją, ale poprzez zaprzestanie grabienia. Nie jego zwiększanie.
Ludzie denerwują się na Twoje wychwalanie obecnego reżimu, ponieważ w swoich osądach, wydaje się, nie dostrzegasz fundamentów, a propagandę epatujesz. Owszem zewsząd się ona sączy, dlatego należy zachować zdrowy rozsądek.
@gasch
Faktycznie pierwsza ustawa PiSu, którą można określić prawicową, jeszcze do tego najlepsza, która pojawiła się w ostatniej dekadzie. Niestety była uchwalona pod konkretne zamówienie i zaraz jej nie będzie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-21 21:03
gasch
"Faktycznie pierwsza ustawa PiSu, którą można określić prawicową, jeszcze do tego najlepsza, która pojawiła się w ostatniej dekadzie. Niestety była uchwalona pod konkretne zamówienie i zaraz jej nie będzie."
Też mam takie odczucie. Kto miał wyciąć już wyciął.
Jak się smród zrobił i ludzie zauważyli, że zaraz może się furtka zamknąć, wycinanie odbędzie się też "na zapas" (jak @waldi053).
@3r3
W Szwecji można jeszcze dysponować swoją prywatną własnością? Kiedyś można było nawet lasy ciąć bez zezwoleń, z tego co pamiętam.
Zmieniło się coś w tym temacie?
Kabila
Termin zmieniono na prośbę prezydenta Meksyku.
buffett
tak jak ulga meldunkowa 2007-2008
jacek.s
Że Kursk to inside job? Słyszałem tylko o bliskich manewrach amerykańskich w tamtych dniach...
sholler
"Stronę którą polecam ...... i jest polecana szeroko w internecie jako jedna z nielicznych, co można zweryfikować bardzo łatwo."
Od razu mi sie skojarzylo z szeroko polecanymi "magnetyzorami" obnizajacymi zuzycie paliwa w aucie.
easyReader
To już przegiąłeś i znów mnie zmusiłeś do zabrania głosu.
Bo ja stawiam tezę, że to Ty udajesz tu obiektywnego wolnorynkowca-korwinowca, a przy każdej okazji wrzucasz tu propagandę na rzecz PO i Nowoczerskiej, nawet z tak naciąganych i absurdalnych okazji jak Seicento czy ustawa o szpitalach, która nawet nie jest jeszcze w Sejmie.
I nie opowiadaj tu głodnych kawałków jak to nie lubisz PO. Kto czyta komentarze tutaj od pewnego czasu to dobrze wie kogo lubisz, a kogo nie. Żeby nie szukać za daleko (a mógłbym...), to powyżej: "Mam tylko nadzieje, że wyborcom otworzą się oczy. Pomijam już kwestię tego dokąd i jak pani premier się udawała. Przypomnę tylko ataki na Tuska za weekendowe wyjazdy do rodzinnego Gdańska."
Powiedziałeś A - no to powiedz B, jak już "otworzą się oczy wyborców" - to na kogo powinni zagłosować wg Ciebie?? Mowię tu o tej największej, środkowej części elektoratu, która decyduje o wynikach wszystkich krajowych wyborów.
Tylko nie pisz, że na dziadzia Korwina, który jest marionetką panów reżyserów systemu III RP, gimme a break. Jak PO walczyła o przetrwanie na scenie w wyborach w 2001, to nawet JKM był oddelegowany do ciułania głosów dla nich, kilka lat później zrozumiałem dlaczego...
Przeczytałeś poniższy wpis?:
Tekst dla linku
Co do ustawy o drzewach: b. dobra ustawa, mam nadzieję, że zostanie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 01:09
3r3
"Poszkodowanym nie jest budżet państwa tylko ten uczciwy przedsiębiorca, który prawidłowo go nalicza."
Nie uczciwy tylko naiwnie sponsorujący komunistyczny rząd.
Niewykorzystanie okazji aby dostarczyć LUDZIOM towary taniej kosztem wspierających RZĄD to działanie antyludzkie.
"Bo państwo to my."
Chyba Wy - bo nie ja.
Nic tu moje - nic dla mojej wczasy, dla mnie knut i tyra bez końca.
Ludzie to my, a państwo to abstrakt - coś co nie istnieje poza naszymi głowami.
Równie dobrze można pięć razy dziennie rozwijać dywanik i się do państwa modlić.
Żyję w świecie rzeczywistym - dookoła mnie żyją ludzie; jako żyję państwa jeszcze nie widziałem.
"Jestem za uczciwą konkurencją, ale poprzez zaprzestanie grabienia. Nie jego zwiększanie."
Konkurencja zakłada stosowanie nowatorskich metod jakie jeszcze nie są w katalogu uczciwych bądź nieuczciwych.
Ponieważ nie ma ich w katalogu uczciwych zakładasz że są nieuczciwe?
@gasch
"W Szwecji można jeszcze dysponować swoją prywatną własnością?"
Można. Na tym polega socjalizm, że nie da się go wprowadzić (czyli lenić się na cudzy koszt) bez tych co wytwarzają dobra materialne, dlatego zostawia się wytwarzającym kapitalizm i nakłada na ten kapitalizm podatki. Ponieważ podstępni kapitaliści są sprytni to tak penetrują wybrane obszary praktycznej strony systemu egzekucji podatków aby ten nie działał.
@jacek.s
"Że Kursk to inside job? Słyszałem tylko o bliskich manewrach amerykańskich w tamtych dniach..."
Szefowie sztabu floty zbierają na jednostce flagowej, ta jednostka tonie, akcja ratunkowa idzie jak po grudzie - do skutku. Taka tam seria zbiegów z Okoliczności - taka miejscowość w powiecie Przypadkowskim.
wzwen
Dajesz identyczny post pod różnymi nickami. To nieładnie.
Co więcej, to chyba nie najlepsze miejsce na szukanie osób, które nie uważały na lekcjach matematyki w szkole i same nie umieją policzyć wartości oczekiwanej.
Gdy pisałeś kilka postów wcześniej pod nickiem @iakme, to myślałem, że sam nie rozumiesz co piszesz. Teraz myślę, że po prostu chcesz oszukać ludzi i czynisz to z pełną świadomością swoich działań. To bardzo, bardzo brzydko.
@all
To zdumiewające, że na świecie jest tylu ludzi (ponoć nawet 3 mln, jak pisze @bitobito aka @iakme), którzy wierzą w zapewnienia o wygranych bez ryzyka. Kiedyś wszedłem na stronę zachęcającą do strategii martygałowej (nie pamiętam już na czym konkretnie polegała gra). Był tam nawet symulator. No to uruchomiłem ten symulator chyba z 10 razy. Za każdym razem symulator pokazywał całkowite wyczyszczenie konta.... A pomimo to, jak mniemam, jacyś ludzie decydowali się na proponowaną grę.
@3r3
"Chyba że masz szczęście w pierwszych seriach i wyjdziesz na górce."
Aby zrobić jak piszesz trzeba grać na chłodno. A jak gra się na chłodno, to albo nie zaczyna się gry martygałem albo fałszuje się zasady.
@bitobito nagania na grę z prawdopodobieństwem wygranej pojedynczego zakładu 47,5%. To już ruletka przy obstawianiu koloru daje lepsze szanse, bo 48,6%.
"A ten naczialnik to jest jakaś ukonstytuowana władza czy już w konstytuce zmienili ustrój na anarchię i rządzi władza nieukonstytuowana?"
Naczelnik zmienił. Coś się uparł, że ma być to gdzieś napisane?
3r3
"Naczelnik zmienił. Coś się uparł, że ma być to gdzieś napisane?"
Ponieważ to kwestia ustrojowa - jeśli rządzi władza nieukonstytuowana to fajnie, taki ustrój nazywamy anarchią. Podoba mi się ten ustrój, ponieważ przeprowadzenie zmiany władcy jest w nim bezproblemowe i pozbawione formalności. Ten ustrój zapewnia wyjątkową możliwość przechwycenia kontroli formalnej nad aparatem instytucjonalnym bez wyjawiania źródeł prawa do kontroli.
W takim ustroju nie można nikomu zarzucić że z jakiegoś powodu nie może rządzić - rządzi to widać może^^
Piękno anarchii polega na jej absolutnym odwołaniu do stanu faktycznego - jest jak jest bo inaczej być nie może/inaczej nie chce działać.
Co do hazardu - istotne jest prawdopodobieństwo utraty kapitału w serii.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 06:03
wzwen
"Ponieważ to kwestia ustrojowa - jeśli rządzi władza nieukonstytuowana to fajnie [...]"
Jednak jesteś człowiekiem wierzącym w prawo. Naczelnik zrobił taki myk, że w stanie faktycznym jest to jednowładztwo. Jednocześnie formalnie sam jest nikim, a wszystko jest zgodne z konstytucją. Innymi słowy w obszarze władzy zrobił państwu to, co Ty robisz państwu w obszarze alimentacji.
3r3
"Innymi słowy w obszarze władzy zrobił państwu to, co Ty robisz państwu w obszarze alimentacji."
Tylko że ja zdaję sobie sprawę z konsekwencji tego, że KAŻDEMU wolno, jeśli zechce coś sobie schować na boku i udawać że tego nie ma robiąc sobie kpiny z odpowiedzialności.
Natomiast wpływanie na działanie kilkudziesięciu milionów ludzi i robienie sobie kpin z odpowiedzialności jest możliwe o tyle, o ile będzie źródło alimentacji tej utopii.
Kto więc będzie źródłem? Kto będzie niewolnikiem w tym raju dla biurwy jaki organizuje kaczka? I jak to się stało, że niewolnik będzie odpowiedzialny (wszak Kaczka obciążył przedsiębiorców odpowiedzialnością bez praw) za konsekwencje decyzji pana?
To jest właśnie komunizm. Władza bez odpowiedzialności. Nędza mimo pracy.
wzwen
"Tylko że ja zdaję sobie sprawę z konsekwencji ..."
To już jest kwestia moralności. Ciebie odbieram jako osobę moralną, naczelnika - nie. Jest to jednak tylko kwestia osobistych ocen.
"[...] o ile będzie źródło alimentacji tej utopii"
Przez pewien czas będzie. Wszak kilka milionów poddanych pracuje na Pana, to pewnie Pan do gara będzie miał co włożyć (przez czas jakiś).
"Kto będzie niewolnikiem w tym raju dla biurwy jaki organizuje kaczka?"
Ci, którzy nie mają układów by dostać pracę w administracji. Jeśli system będzie trwał dostatecznie długo stanowiska w administracji (w tym np. kasjerka czy sprzątaczka w urzędzie) staną się w praktyce dziedziczne.
"I jak to się stało, że niewolnik będzie odpowiedzialny [...] za konsekwencje decyzji pana?"
Czy kiedykolwiek było inaczej? Czy kiedykolwiek Pan przyjmował swoją odpowiedzialność wobec niewolników?
"To jest właśnie komunizm. Władza bez odpowiedzialności. Nędza mimo pracy."
Chyba jednak tym razem to nie komunizm. Komunizm, tj. socjalizm internacjonalistyczny, był poprzednio. Teraz mamy wersję narodową.
Słusznie zauważasz, że w takim systemie wewnętrzne źródła alimentacji muszą się wyczerpać. Wówczas konieczne jest zdobycie środków inną metodą (podbój) lub upadek systemu. W tej chwili trudno określić jak będzie.
Myślę sobie, że obecnie rządzący mają za zadanie przygotować Polskę do dyktatury lecz to nie naczelnik będzie dyktatorem. Zostanie ona obalony (w mniej lub bardziej widowiskowy sposób) przez tego, kto zostanie skierowany do pracy na stanowisku dyktatora (to też będzie umowa o pracę na czas określony). To optymistyczna wersja przyszłości. Dyktatura to najłagodniejszy sposób poradzenia sobie z powstałymi problemami.
bmen
Arcadio
- że budżet w styczniu odnotował nadwyżkę,
- że JP Morgan podniósł prognozę wzrostu dla Polski,
- oraz że media mainstreamowe działają antyrządowo, siejąc nieprawdziwe, katastroficzne wizje Polski.
Wszystko to prawda i z tego należy wyciągać wnioski.
Po pierwsze nadwyżka w styczniu nie oznacza, że w całym roku tak będzie,
Po drugie oznacza, że przychody z podatków są wyraźnie większe, na co wpływ miała polityka rządu - oprócz poprawy ściągalności podatków również pozostałe decyzje gospodarcze, które choćby w styczniu doprowadziły do ponad 10 % wzrostu konsumpcji r/r, co też miało wpływ, głównie na VAT i akcyzę, choć pośrednio też na CIT i PIT.
A poprawa ściągalności w przeciwieństwie do podnoszenia stawek jest działaniem chwalebnym i godnym pochwały, bo sprawia, że obciążenia są bardziej równomierne w społeczności.
Po co o tym piszę ? Bo jest to przyczyną wzrostów na GPW, gdzie przez ostatnie 3 miesiące można było zarobić 30%. To jest portal dla inwestorów, więc takie informacje uważam za przydatne. Wzrosty na GPW przewidywałem już miesiące temu. Wtedy wychodziło mi to z analiz AT, teraz mam potwierdzenie w faktach gospodarczych. Z rzeczywistością się nie kopiemy.
Jeszcze raz powtórzę, że główną zasługą tego rządu jest walka ze złodziejami okradającymi Polskę.
To powoduje, że więcej kapitału pozostaje w kraju i podnosi wzrost gospodarczy. Dalszy podział łupów jest drugorzędny. Oczywiście że lepiej wydawać na inwestycje ale jeśli ktoś uważa, że wydatki socjalne szkodzą gospodarce to zwyczajnie bredzi.
I nie zmienią definicji złodzieja usilne próby kolegów #3r3 czy @gasch. Złodziej zawsze będzie złodziejem. Nieważne jakie definicje wymyślicie na własne potrzeby.
Gdyby nie socjalizm w którym żyjemy, sami byście się prosili o możliwość zapłacenia haraczu na rzecz społeczeństwa, żeby tylko to społeczeństwo Was nie odrzuciło. Przypomnę tylko, że od najstarszych czasów największą karą dla człowieka było wygnanie. Wygnanie czyli wykluczenie ze społeczności. Toż przecież taki wygnaniec powinien się cieszyć, przecież od momentu wygnania już nie musiał płacić tych znienawidzonych podatków.
szaman1977
"Jeszcze raz powtórzę, że główną zasługą tego rządu jest walka ze złodziejami okradającymi Polskę."
ze jak .... ?
TBTFail
Deckard
@Arcadio
Które fundusze zwiększyły swoją ekspozycję na GPW? W tym wzroście jak rozumiem uwzględniasz cuda nad JSW i franki-banki. Tylko nie sugeruj proszę, że wzrosty przyszły z ulicy.
Zobacz na obligi, kto kupuje.
buffett
co jak co, nie przepadam za pisem ale powiem szczerze: takiego kwiku świń nie widziałem już dawno, jak nie w ogóle.
oderwane PO od koryta aż ryczy z BULU a afera goni aferę. kto wie czy hanka nie pojdzie siedzieć, bolek nie usiądzie, kto wie czy się nie wezmą jeszcze za WSI Komora i ProCivili, może wyjaśnią sprawę najdroższego stadionu narodowego na świecie i oczywiście wykonawca powiązany z WSI, most w warszawie, złodziejska prywatyzacja w warszawie...
powiem wam, że będzie grubo i dobrze, że sowa i przyjaciele zostali odcięci
szaman1977
jesli mamy na mysli wykrywanie przekretasow - to zgadzam sie
jednak ja pisalem w kontekscie podatkow - tu jakos nie widze konkretnych dzialan poza uciskaniem "naszych"
nadal czekam na wprowdzenie podatku, ktory rowno bedzie traktowal wszystkich - na wzor przychodowego (obrotowego)
gasch
"Jeszcze raz powtórzę, że główną zasługą tego rządu jest walka ze złodziejami okradającymi Polskę."
Zdefiniuj proszę Polskę, zaczynam mieć pewność, że Twoja definicja mocno odbiega od mojej.
Dla mnie Polska to obszar i ludzie zamieszkujący teren między Odrą a Bugiem.
"To powoduje, że więcej kapitału pozostaje w kraju i podnosi wzrost gospodarczy. Dalszy podział łupów jest drugorzędny. Oczywiście że lepiej wydawać na inwestycje ale jeśli ktoś uważa, że wydatki socjalne szkodzą gospodarce to zwyczajnie bredzi."
Używając retoryki 3r3 muszę krzyknąć - sam bredzisz waść!
"I nie zmienią definicji złodzieja usilne próby kolegów #3r3 czy @gasch. Złodziej zawsze będzie złodziejem. Nieważne jakie definicje wymyślicie na własne potrzeby."
Złodziej to ten, który stosując przymus zabiera własność drugiej osoby. Jaka jest Twoja definicja?
"Gdyby nie socjalizm w którym żyjemy, sami byście się prosili o możliwość zapłacenia haraczu na rzecz społeczeństwa, żeby tylko to społeczeństwo Was nie odrzuciło. Przypomnę tylko, że od najstarszych czasów największą karą dla człowieka było wygnanie. Wygnanie czyli wykluczenie ze społeczności. Toż przecież taki wygnaniec powinien się cieszyć, przecież od momentu wygnania już nie musiał płacić tych znienawidzonych podatków."
Powyższego nie rozumiem. Uwierz mi, że po zniesieniu przymusu podatkowego/składkowego będę pierwszy, który przestanie płacić "haracz" i zacznie w pełni korzystać z prywatnych usług. Społeczeństwo nie odrzuca tych co nie płacą podatków, socjalistyczne społeczeństwo ich promuje. Dziesiątki razy tu rozmawialiśmy o tym, że podatki płaci w PL tylko około 30% ludzi (pracuje 12-13mln). 70% żyje z podatków płaconych przez tę niewielką grupę. Do tego właśnie prowadzi socjalizm.
3r3 wyjechał, więc skorzystał z wersji wygnańca (czy po dobroci wyjechał to inna sprawa). Ja z wrodzoną duszą masochisty zostałem i "walczę".
Arcadio
KGHM ma 55% a Sumitomo 45% w SG.
A jak wyglądają proporcje odpisów, bo nie sprawdzałem ?
Na GPW od grudnia wchodzą grube ryby, pewnie z USA, choć tożsamości nie sprawdzałem.
Na zwyżkowych sesjach obroty sięgają miliarda PLN na WIG20. Kiedy USA świętowało 20.02. obroty spadły bodajże ponad połowę.
Wykupują najlepsze kąski: KGHM, PKO, PZU, BZWBK, ORLEN. Nawet energetykę, innych średnio śledzę.
Polacy z ulicy wejdą na GPW juz po wzrostach, bo przecież teraz są w stanie świadomości, że PIS rozwala gospodarkę. Dokładnie tak samo było w 2005.
A co nazywasz cudem nad JSW ? To, że zdołowana spółka o kapitalizacji 1 mld PLN a wartości kilku miliardów zaczęła rosnąć, bo wzrosły ceny węgla koksowego i nowy właściciel przestał bredzić o zamykaniu kopalń ?
szaman1977
"A co nazywasz cudem nad JSW ? To, że zdołowana spółka o kapitalizacji 1 mld PLN a wartości kilku miliardów zaczęła rosnąć, bo wzrosły ceny węgla koksowego i nowy właściciel przestał bredzić o zamykaniu kopalń ?"
a masz inna teorie niz ta "bo wzrosły ceny węgla koksowego" ?
Arcadio
Wymieniłem w tym zdaniu obie główne przyczyny wzrostu JSW w ostatnim roku. A wg Ciebie wzrost cen węgla koksowego nie miał wpływu na kurs JSW, bo już przestaję rozumieć ?
wieża.babel
"Wierzę w kapitalizm!
Pragnę zostać arcykapłanem wyzysku."
Sorry ubiegł Cię Rojsztwaniec, czy jak mu tam..... Dla nas może zostałaby się jakaś posada ministranta przy dzwoneczkach, tak z 5 metrów od ołtarza.... Może coś by skapło z lichwiarskiej tacy:-))
Deckard
4.3 KGHM : 2.8 SMB
Zobaczymy co pokażą na zamknięcie m-ca, za ostatnie 6 m-cy zamykane z końcem stycznia wzrosty BR czy Vgd bardzo mikre lub balansowane zejściami siostrzanych funduszy, DeFA schodzi, itp. Aż zerknąłem, skróty mam nadzieję czytelne:
Miedź, największy wzrost ze strony NoName, reszta pomijalna.
Świnka skarbonka: BladeRunner schodzi, seba zszedł, małe wejścia Vgd.
Zawsze uśmiechnięty: Jan Paweł schodzi, Robbi schodzi, BladeRunner delikatnie w górę, wlazł sommersby.
Gołąb: małe wejścia BladeRunnera i vgd oraz goldie, zejścia msi, seby, defa.
Gołąb zresztą pchany plotami o fuzji, no ale.
JSW... stary link, ale węgiel aż tak nie paruje ze składów jak koledze z innej dyskusji ;)
https://www.obserwatorfinansowy.pl/forma/rotator/energetyka-musi-kochac-krajowy-wegiel/
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 12:41
Arcadio
No to nie wiem kto wszedł, same się do góry o kilkadziesiąt procent nie popchnęły i na pewno nie była to ulica.
Wzrosty zaczęły się zaraz po wyborze Trumpa, więc mimo wszystko skłaniam się do kierunku amerykańskiego.
Zresztą z mojej perspektywy to nieważne kto wszedł, ważne że mi urosło. Jak zacznie wyprzedawać ten "nie wiadomo kto" to wezmę S-ki.
Deckard
Patrzyłem w zasadzie na główne fundy zza wody plus okazjonalnie największych euro (i jeden fi), ale nie mówiłem, że ogólnie nie ma wzrostów, nawet są, ale no właśnie... na kim? ;)
Oczywiście można jeszcze ukuć teorię, że nasze TFI itp. dostały zastrzyk, bo raczej nie miały czego relokować, patrz NoName na miedzi. Do przemyślenia.
szaman1977
WIG20
https://www.mql5.com/en/charts/6629904/fpl20-w1-dom-maklerski-banku
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 13:46
mdm
Czy jest dostępna w necie strona z kalendarzem aukcji polskich obligacji ?jak dotąd niczego takiego nie znalazłem.Byłoby to bardzo pożądane info dla prześledzenia kierunku PLN/waluty.
Zastanawiam się ,czy aby nie szykują ataku spekulacyjnego na PLN.Obrzydliwa krajowa teatralna "Klątwa" w wpołączeniu z próbą zmontowania europejskiej krucjaty przeciwko Polsce z jej rosnącą eskalacją budzą coraz większy mój niepokój.
https://dorzeczy.pl/22366/Konflikt-Polski-z-Bruksela-bez-udzialu-Niemiec-Zaskakujacy-apel-Timmermansa.htmhttps://dorzeczy.pl/22462/Motywowane-polityczne-napietnowanie-Polska-odpowiada-na-zalecenia-Komisji-Europejskiej.htmllhttps://dorzeczy.pl/kraj/22592/Komisja-Europejska-atakuje-rzad-W-Polsce-dochodzi-do-ustawicznego-lamania-prawa.html
https://dorzeczy.pl/22462/Motywowane-polityczne-napietnowanie-Polska-odpowiada-na-zalecenia-Komisji-Europejskiej.html
https://dorzeczy.pl/kraj/22592/Komisja-Europejska-atakuje-rzad-W-Polsce-dochodzi-do-ustawicznego-lamania-prawa.html
fund
nie ma popytu na PLN to i się nie umacnia, dziesięciolatki płacą prawie 4% a popytu na PLN nie widać, wnioski do wyciągnięcia samemu. Co do giełdy to nawet, żeby WIG20 urósł do 5k to nie ma to żadnego wpływu na naszą walutę. Dzienny obrót na WIG20 generowany przez zagranicę to 30-40%, więc jakieś 80m-100mln EUR czy też USD. To nie są cyfry które są w stanie ruszyć kursem EURPLN czy też USDPLN
jacek.s
Widzę, że kolega nie odpowiedział na mój argument. Pomnę, że w komentarzu z 2017-02-21 15:21 napisałeś "teraz wzięto się za złodziei i bez zwiększania stawek wpływy rosną ". Ponieważ ZUS w ostatnim miesiącu wzrósł, twoja wypowiedź mijała się z prawdą. Rozumiem, że każdy może mieć inne preferencje gospodarczo-polityczne, ale siejąc kłamstwa tylko obniżamy poziom forum. Tym samym życzę koledze bardziej krytycznego spojrzenia na Jarka.
mdm
https://dorzeczy.pl/kraj/22666/Timmermans-przekaze-sprawe-Polski-unijnej-Radzie-Ministrow.html
Klątwa u prokuratora
https://dorzeczy.pl/kraj/22637/Jest-sledztwo-w-sprawie-spektaklu-Klatwa.html
500 złotówka z Sobieskim nie kojarzy się dobrze .Owszem elekcyjny król toczył zwycięskie wojny ale były dtak kosztowne ,że nasze państwo zaczęło chylić się ku upadkowi Czy to zapowiada nadejście inflacyjnych czasów ?
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Nieugiety-Bank-Polski-Banknot-500-zl-w-obiegu-od-lutego-7491294.html
Arcadio
Pominąłem odpowiedź do Ciebie, bo jak widzisz zmagałem się ze zmasowaną krytyką również innych komentatorów:)
Jeśli twierdzisz, że te 50 PLN to tak dużo dla Ciebie, to tak, pominąłem w wypowiedzi takie kwestie.
Wielu mówi, że bułki w Biedrze podrożały o 5 groszy, a niektórym to nawet opłatę za konto podnieśli o 1 zł.
Nie o takich "obciążeniach" pisałem. Pisałem o STAWKACH podatkowych a te nie wzrosły. To, że rosną różne wskaźniki i w związku z tym podnosi się składka na ZUS pominąłem jako nieistotne.
Złodziejami nazywam tych, co nie płacą należnych podatków, jednocześnie nie rezygnując z dostępnych usług publicznych.
Czy nim jesteś odpowiedz sobie sam.
Deckard
Ale sobie posłodziłeś, "zmasowana krytyka" :-P
fund (z małej pisać skoro to Twój nick?) trafnie zwraca uwagę na aukcje obligów, dlatego o tym wspominałem wcześniej pamiętając o tym zestawieniu MF.
@mdm
Timmermans nie ma wsparcia, są istotne problemy w jewrochozie do rozwiązania, np co z finansowaniem Paryża gdyby Marine wygrała i jak zachować wewnętrzną spoistość kiedy za Renem zacznie się pałowanie braci w wierze (Freeman często wspomina o problemie integralności). Patrz na woltę medialną Hollande'a.
Mnie zastanawia krystalizujący się młotek na Rosję wśród wojskowych za wodą, patrz wypowiedzi nowego advisora, kolejna już z rzędu idąca innym torem, niż jeszcze miesiąc temu. On co prawda wspomina o pivocie na pacyfik, ale to wygląda tak, jakby horyzont jednak trochę się zmienił.
3r3
Kłamiesz - nie przytoczyłeś faktów, tylko przytoczyłeś prawdy formalne.
Prawda formalna różni się od prawdy materialnej, to że ktoś sobie napisał że budżet ma nadwyżkę to tak sobie napisał, a prognozy że w przyszłości coś będzie to każdy sobie u wróżbity załatwia jakie chce. Jak tarota stawia JP Morgan to żaden problem.
Nadwyżki w budżecie nie ma żadnej - bo wzrosły zobowiązania.
Budżet nie ma takiego luksusu jak ja, żeby swoim wierzycielom pokazać figę.
Zindoktrynowany jesteś nieźle. Biję brawo propagandzie.
Jest tylko taki problem że ja jestem wypędzony i w głębokim poważaniu mam wypędzanie mnie, bo ja sobie poradzę wszędzie, nawet sam, zimą za kołem polarnym. Tam przynajmniej nikt nie marudził że wyciąłem trochę drzew na opał.
"Złodziejami nazywam tych, co nie płacą należnych podatków, jednocześnie nie rezygnując z dostępnych usług publicznych."
Podatki są obowiązkiem tylko uczestników życia politycznego którzy wzięli udział w ich ustanawianiu.
Nie głosuję - nie płacę.
No taxation without represantation.
Ja sam sobie ustanawiam podatki i nie zmuszam deszczu aby padał (jednak pada) i nie zmuszam innych do budowy dróg (jednak budują).
@wzwen
Komunizm to ideologia zawierająca metodę przejmowania władzy poprzez doprowadzenie ludzi do nędzy, aby kierować tłumem nędzarzy. Komunizm zawiera w tej ideologii ZAWODOWYCH polityków nie mających jakiejkolwiek innej funkcji społecznej ani gospodarczej.
Jest tak dlatego, że zawodowi politycy nie pokierują wojskiem, kościołem czy armią - bo tam są specjaliści z tych dziedzi, ale nędzarzami pokierują. Nędzarzy musi więc być dużo, aby ludzi doprowadzić do nędzy należy rozdawać im zasiłki tak długo, aż zatracą zdolność wytwarzania bogactwa. Po co się uczyć, po co cokolwiek umieć, po co cokolwiek robić jak jest 666+?
@szaman1977
"ze jak .... ?"
No tak, ze smogiem walczą tacy oczadziali :)
@TBTFail
"Sam w tej sytuacji myślę o jakimś wielkim kredycie i namawiam wszystkich do tego samego. Rząd sam wie co ma robić."
A gdyby jednak wojny nie było to Brasil Brasil :)
@buffett
"co jak co, nie przepadam za pisem ale powiem szczerze: takiego kwiku świń nie widziałem już dawno, jak nie w ogóle."
Fajnie że nienawidzimy świń, ale nie zauważyłem aby konfiskowano majątki sędziom i prokuratorom. To przedsiębiorców się straszy. Bo to przedsiębiorcy ukradli OFE.
Arcadio
Pewnie bym się przejął takim epitetem, gdyby mnie ktoś szanowany tak nazwał, ale pasożytowi wybaczę.
Ten blog jest po to, żeby stawiać "taroty", bo jak nazwać prognozy tradera czy innych komentatorów.
Ciesz się chłopie, że żyjesz w socjalistycznym raju u jego schyłku, bo gdybyś żył gdzie indziej to by Cię zgnieciono jak robala.
Bo tak się robi pasożytom.
I nie sil się na wymyślanie coraz to nowych definicji dla już znanych pojęć i filozofię zapodawaj na swoim blogu, którego się nie da czytać z powodu onanizmu słownego autora, bez krzty treści.
quidditch2
3r3
To jankeska konstytucja to teraz nie jest już wzór prawa?
To teraz to są moje definicje?
Teraz pierwsza konstytucja na planecie to pasożytnictwo^^
Gdzie tam początek złotej ery?^^
A takim marksistom jak Ty to wolno stawiać tarota? Bo wiesz - materializm obowiązuje, nie wypada wierzyć w czary i socjalizm naraz - grozi dysonansem.
Yvel
"Wstrzymano należne zwroty VAT, a tym którzy się za mocno upominają funduje się kontrole paraliżujące prace firm."
Mógłbyś podać przykłady, odnieść się do faktów?
Pytam, bo sam w ostatnich miesiącach (X'16-I'17) w kilku firmach występowałem o zwrot VAT i o dziwo wszędzie zwrócili przed terminem 60 dni.
Żadnej kontroli nie było, zwykłe czynności sprawdzające.
Robkov
Kup Bitcoiny, za dwa lata kupisz sobie wyspę w Grecji...
Myślę że wyjątkowo dobra chwila przed uruchomieniem ETFów na BTC do wejścia w Bitcoina.
Dla pamięci i weryfikacji mojej wróżby : 2017-02-22 17:25 kurs 1124 $ / 1 BTC
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 17:27
Fryburg
Pytanie do eksporterów - jaką macie strategię na lokowanie nadwyżek, jeśli większość zysków osiągacie w EUR? Kursy wymiany na CHF i USD nieciekawe, lokaty jeszcze mniej.
Jakieś tipy?
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 17:29
3r3
"Pytanie do eksporterów - jaką macie strategię na lokowanie nadwyżek, jeśli większość zysków osiągacie w EUR? Kursy wymiany na CHF i USD nieciekawe, lokaty jeszcze mniej."
Park maszynowy i złoto.
Fryburg
"Park maszynowy i złoto."
A jeśli eksporter pracuje w usługach i maszyny nie są potrzebne?
I złoto drogie
https://stooq.pl/q/?s=xaueur&c=1y&t=l&a=lg&b=0
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 17:38
3r3
"A jeśli eksporter pracuje w usługach i maszyny nie są potrzebne?"
To niech się zacznie oswajać z reindustrializacją jaka czeka ten bałagan eurozony.
Ale jak się nie chce oswajać to złoto. Nie żebym naganiał na złoto, po prostu wszystkie inne loco to okazje inwestycyjne wymagające nakładu pracy (skoro zarabia to po co mu druga praca - źle zarabia że ma nadwyżki? stracić chce?), a wszelkie papierowe gwarancje stają się nazbyt papierowe.
Ja uważam że złoto jest tanie. Nie jakoś szczególnie tanie - lepiej było, ale wystarczająco tanie aby coś włożyć do zamrażarki kapitału na 10-20 lat.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 17:43
Fryburg
Kupuję po 1000 EUR Oz max i szczerze mówiąc nie mam już gdzie trzymać fizyka - dla bezpieczeństwa nie więcej niż 20 Oz w jednej lokalizacji. Może zainteresuję się tymi maszynami
PC Principal
https://www.youtube.com/watch?v=kPtNON6sHXw
Jak w próbówce widać - socjalistyczny raj zmienia się w socjalistyczne piekiełko.
Bodek
"A jeśli eksporter pracuje w usługach i maszyny nie są potrzebne?"
To niech się zacznie oswajać z reindustrializacją jaka czeka ten bałagan eurozony.
To prawda, że musi być reindustralizacja. Znajomy zrobił projekt w dziedzinie energetyki, dokładnie inspekcji sieci energetycznych i linii kolejowych. Projekt ma szansę osiągnąć około 25 MLN EUR w 5 lat, szukał funduszu który by zaryzykował i zainwestował. W europie jest około 500 funduszy z tych 500 tylko 5 funduszy inwestetycyjnych interesuje się projektami w obszarze przemysły 1%. 30% zaintersowane jest jedynie projektami w internecie, 20% w farmaceutykach, 15% w telekomunikacji reszta rozchodzi się w innych działach. Tylko 1% inwestuje w energetyce i przemyśle ciężkim. Chleb też będzie z internetu?
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 18:54
van
@Fryburg
Kupuję po 1000 EUR Oz max..
a gdzież takie promocje?
po ostatnich sensacjach 3r3 co do doskonalenia rzemiosła falsyfikującego, strach trochę kupować.oczywiście nie jest moja intencją straszenie,są w tym lepsi specjaliści; wręcz przeciwnie - macie zaufane i sprawdzone miejsca,dilerów?? chętnie skorzystam
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 20:09
daleko
3r3
Ja w tavexie, ale sprawdzam sztabki meslem.
@Bodek
Chleb z 20% farmacji dostaniesz przez internet z najbliższego superstora.
W przemysł to nie każdemu wolno inwestować, to jest tak kosmicznie dochodowe że byle kogo się tam nie wpuszcza.
Proszki możesz sobie robić, wędliny, bloga założyć - o na to się znajdą fundusze.
Ale jak chcesz rury stalowe bezWSZowe robić o co to to nie, pułkownik chociaż jakiś w rodzinie jest?
@Fryburg
Kupisz pierwszą koparkę będziesz miał od groma miejsca na chowanie uncji.
A wiesz jaka to fajna zabawa halowe wyścigi koparek po takiej na przykład stalowni czy odlewni? Szczególnie jak się któraś na hałdzie wywróci i zjedzie do zsypu na żużel.
@PC Principal
W Szwecji fajnie jest. Takie tam rwanie sukna upadłego państwa. Jak u Barei.
Ale się jednak z tymi ciapatymi konfrontujemy. To nie tak że łune śniade wszystko palą, ale zasadniczo idzie na nich. Na ruskich nikt w gazetach nie napisze bo Charlie Hebdo znowu zrobią, a oni mają swoje zamknięte kluby i swój "zakon", "naszych" ciężko odróżnić bo zasymilowani, a jeszcze są bałkany do wyboru do koloru.
Ale Ty sobie pomyśl, że tacy rozpasańcy co nawykli do strzelanin i podpaleń, a za to i owo kondemnaty mają wjadą do takiej WSI spokojnej, Polski wesołej z nabytym doświadczeniem i nawykami. Już za Tuska były gościnne występy to do dziś Ziobro chciałby, ale boi się energetykę i telekomunikację ruszyć, a żeby ABB w Polsce tknąć to pewnie boi się nawet pomyśleć, bo samochody mają opony, a samoloty brzozy.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 20:35
Doger64
Trzymaj te walutę,w której zarabiasz i będziesz brał kredyt.
Fryburg
Od 5 lat łapię dołki na xaueur. Ostatnio w grudniu był po ~1060 na prestige coins.
Fryburg
Oprócz złota i - od dzisiaj - maszyn ;-) do przechowania wartości namierzam jakąś nieruchomość w Czechach. Zdrowe fundamenty, polityka migracyjna i stosunek do UE i Rosji - to może być Szwajcaria następnej dekady.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 22:31
Freeman
Mnie zastanawia krystalizujący się młotek na Rosję wśród wojskowych za wodą, patrz wypowiedzi nowego advisora, kolejna już z rzędu idąca innym torem, niż jeszcze miesiąc temu. On co prawda wspomina o pivocie na pacyfik, ale to wygląda tak, jakby horyzont jednak trochę się zmienił.
Na konferencji bezpieczenstwa w pierwszym rzedzie siedzial Kliczko.Tam przez pomylke nie zapraszaja. Czyzby grozba McCaina o poddaniu Polski presji miala miec cos wspolnego z kierunkiem wschodnim ? Po slowach McCaina siedzacy obok Dudy Poroszeko puscil szyderczy usmiech. Kliczko natomiast wykazal sie na majdanie. Czyzby mieli dla niego kolejne zadanie?
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-22 22:44
ojciec
W Polsce może się okazać, że ci którzy dotąd płacili 8,5 % ryczałtu , będą musieli wstecz zapłacić i Vat i Zus i dochodowy według normalnej stawki. Ja przerobiłem to dawno temu, przy działkach , Trader21 chyba też. To dopiero będzie zdziwienie i płacz. Przepisy się nie zmienią, stawki podatku też nie (@Arcadio pozdrawiam), tylko interpretacje troszeczkę. Wpływy podatkowe za to fajnie wzrosną. Są izby skarbowe, które mają już takich parę interpretacji, gdzie wynajmowanie kilku mieszkań to działalność gospodarcza. Niech tylko naszemu naczelnikowi nie spodoba się najem, coś kaszlnie dziennikarzom, a USy ruszą łapać nowych złodziei.
Interpretacja podatkowa do wzięcia pod uwagę :
W kwestii wynajmu mieszkań swoje stanowisko zajął Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji indywidualnej nr IBPB-2-2/4511-41/15/JG.
Wnioskodawca przedstawił swoją sytuację, prosząc o wydanie interpretacji w przedstawionej przez siebie sprawie. Otóż wraz ze współmałżonkiem posiada cztery mieszkania (majątek prywatny małżonków) i planuje je wynajmować. Biorąc także pod uwagę zakup kolejnych lokali mieszkalnych właściciele mieszkania chcą szukać najemców na własną rękę, jednak biorą także pod uwagę korzystanie z usług wyspecjalizowanych w tej dziedzinie firm.
Najemcy za wynajmowane mieszkanie będą płacić czynsz, w tym opłaty eksploatacyjne, np. opłatę za wodę, prąd, gaz, czy też czynsz należny spółdzielni mieszkaniowej. Przychody z najmu będą rozliczane przez jednego z małżonków. Wnioskodawca chce rozliczać wynajem ryczałtem ewidencjonowanym według stawki 8,5%.
Pytanie wnioskodawcy brzmi: czy w sytuacji przedstawionej powyżej będzie mógł zastosować tą formę opodatkowania i w jaki sposób powinien określić przychód podlegający opodatkowaniu?
Zdaniem dyrektora Izby Skarbowej opisana sytuacja spełnia przesłanki, by czynności te uznać za działalność gospodarczą.
Nie wiem czy wszyscy inwestorzy są świadomi - wynajmowanie jednego mieszkania przez booking.com to już działalność gospodarcza.
interpretacja Izby Skarbowej w Katowicach, nr 2461-IBPB-2-2.4511.918.2016.2.MZA
No i oczywiście najem krótkotermionowy to już na 100% działalność gospodarcza.(np. interpretacja nr 0461-ITPB1.4511.897.2016.1.AK)
Przy czym pojęcie "krótkoterminowy" nie jest zdefiniowane. Jeśli będziesz miał pecha i najemcy często będą się zmieniać, cóż twoja wina. Jesteś złodziejem, zapłaciłeś 8,5 % podatku, a powinieneś 19%, no i składki ZUS.
moratar
Spektroskop mają tylko w 79el.
A srebro najtaniej jest w cenie spot z kghm na odwrócony vat.
Sprzedajacy nie musi sprawdzać czy kupujący to firma jeśli poda nip to kupisz jak na firmę czyli bez VAT. I wszystko legalnie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-23 00:04
lenon
Najpierw piszesz:
"Budżet zanotował nadwyżkę w styczniu 6,7 mld. Oczywiście w mainstreamie o tym ani mru mru. Przecież 500+ miało doszczętnie rozwalić budżet."
Po czym chcesz odwrócić kota ogonem pisząc:
"Po co o tym piszę ? Bo jest to przyczyną wzrostów na GPW, gdzie przez ostatnie 3 miesiące można było zarobić 30%. To jest portal dla inwestorów, więc takie informacje uważam za przydatne."
A dalej, wysnuwasz fałszywe wnioski ze swoich wcześniejszych przemyśleń:
"Po drugie oznacza, że przychody z podatków są wyraźnie większe, na co wpływ miała polityka rządu - oprócz poprawy ściągalności podatków również pozostałe decyzje gospodarcze, które choćby w styczniu doprowadziły do ponad 10 % wzrostu konsumpcji r/r, co też miało wpływ, głównie na VAT i akcyzę, choć pośrednio też na CIT i PIT."
Jaja sobie robisz?
Jak pójdę dziś do banku, wezmę pożyczkę, a jutro pojadę na za te pieniądze na wczasy, to według Ciebie będzie to oznaczać, że w mojej rodzinie dzieje się lepiej, a moje p.....ne decyzje przysparzają szczęścia mi i moim bliskim?
Ty musisz czegoś nie rozumieć. Postrzegasz państwo jako abstrakcyjny twór wyalienowany z człowieczeństwa i wydaje Ci się, że na jego poziomie działają jakieś inne prawa.
Jak do tej pory, miłościwie nam panujący zapożyczyli nas na następne 100 miliardów, a kolejne 100 dodrukowali. To są fakty, a nie jakieś dyrdymały o 17 miliardach, które rzekomo znalazły się z uszczelnienia systemu. Jakie masz na to dowody? Nie masz żadnych i ich tu nie przedstawisz.
Polityka polega na przedstawieniu rzeczywistości tak, żeby ciemny lud to kupił. Sądząc po słupkach, to jedyna rzecz, która im dobrze wychodzi.
Szkoda, że tylko ci co w politykę idą nagle doznają olśnienia.
van
Spektroskop mają tylko w 79el.
A srebro najtaniej jest w cenie spot z kghm na odwrócony vat.
...ale tam min ilość to 25kg srebra lub 0,5 kg złota
Plus kilka procedur . Nie dla psa kiełbasa
zieloniutki
"Sprzedajacy nie musi sprawdzać czy kupujący to firma jeśli poda nip to kupisz jak na firmę czyli bez VAT. I wszystko legalnie."
... a gdzie to takie frykasy rozdają? ... powyższe napisałeś z praktyki, czy tak Ci się wydaje? - przy odwróconym Vat, każdy sprzedawca sprawdza wszystko co może, łącznie z KRS-em, wpisem do ewidencji, NIP-em i REGON-em ...
3r3
Najlepszym rozwiązaniem na takie krainy straszone presjami to te krainy opuszczać. Ten rezerwat to i tak są resztki terytorium, większa część Polski jest za granicą (Kijów, Lwów, Ryga, Smoleńsk) - co szkodzi oddać resztę? A niech się z tym inni męczą - takie było uzasadnienie w XVIII wieku - może był w tym głębszy, nie rozumiany przez nas dzisiaj sens?
@ojciec
"Zdaniem dyrektora Izby Skarbowej opisana sytuacja spełnia przesłanki, by czynności te uznać za działalność gospodarczą."
A to tylko dlatego że dyrektor nie został poddany presji jak w punkcie powyżej.
Presja dobrze wpływa na interpretacje.
@lenon
"Jak do tej pory, miłościwie nam panujący zapożyczyli nas na następne 100 miliardów, a kolejne 100 dodrukowali. "
Publikowałem u siebie jakiś tekst wyjaśniający ile trzeba przysporzyć strat, aby wydobyć choć odrobinę z systemu - no to właśnie są takie proporcje. Ale koszt dla społeczeństwa będzie 200 za te 17.
@zieloniutki
Możesz kupić z zerową stawką na firmę zagramaniczną.
waldi053
Wspominałeś nie dawno ,, co będzie jak wojny nie będzie '' otóż moim zdaniem jednak będzie . Presja na Trumpa rośnie , a inni czują się zagrożeni - ,, Iran proponuje Rosji sojusz wojskowy '' , Chiny kończą ,, urządzać '' się na sztucznych wyspach .
Polecam artykuł na wolność 24 pl pt. ,, Sensacyjna wypowiedz ! Oficer Mosadu o związkach Trumpa z Moskwą . Zapowiada obalenie prezydenta USA ''
Po taki rodzaj presji sięgano dotąd zawsze skutecznie , kiedy ,, wybrani '' prezydenci nie chcieli iść dokładnie kroczek po kroczku za swoimi pryncypałami tylko robili jakieś fochy . Zawsze pomagało , w jednym wypadku aut , raz ,, czapa '' .
Freeman
Kilka dni temu wspomnialem o podobnym scenariuszu a konkretnie o dwoch mozliwosciach jakie widze:
Albo Trump zrobi totalny zamordyzm w juseju poczawszy od mediow , celebryto a na najwyzszych sluzbach skonczywszy / to moze byc w oparciu o jakis stan wyjatkowy itp / . Inna opcja to impiczment.
Forma dowolna. Trump jest zbyt naiwny. Widac u niego brak obycia politycznego. Po odstrzeleniu Flynna wiedzialem ze jest zle. Teraz wszystko pojdzie szybko i obstawiam, ze do konca roku wypadnie z siodla. Szkoda, bo tym sposobem wszystko pozostanie po staremu i wygrana Le Pen tez niczego nie zmieni. Nacisna na nia.
Europa ma byc wasalem usa i jednym glosem szczekac przeciwko Rosji.
Jak sobie uswiadomie, ze natowskie czolgi stacjonuja w odleglosci 150 na poludnie od Petersburga, to mnie dreszcz przechodzi.
Ps. Przed druga ww usa mialy zadluzenie 128% do pkb. Wierzycielem byla glownie zagranica. Po 2ww sytuacja sie odwrocila i stany byly wierzycielem .
Obecnie usiaki maja 105% dlugu do pkb a zegar dlugu jest od konca 2014 skrzetnie manipulowany. Wlasciwie tego oficjalnego dlugu maja o jakies 2.5 biliona wiecej, zatem i procentualna relacja do pkb jest gdzies na poziomie 110-115% .Tyle w temacie
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-23 10:10
Arcadio
Nie wiem po co szerzysz jakieś wymyslone fobie przed wynajmem i straszysz jednostkowymi przypadkami błędnej interpretacji.
Wynajmujący mieszkania maja do wyboru rozliczać podatek ryczałtem po 8,5% bądź wg skali 18% i 32%. Jeśli wynajem podpada pod działalność to oczywiście 19%.
Różnica w wysokości stawek w tym przypadku jest uzasadniona, bo przy ryczałcie płacisz niższą stawkę, ale nic nie można wliczyć w koszty. To opcja dobra dla tych co mają 1 mieszkanie po babci i chcą je wynajmować, a jednocześnie nie zajmować się księgowością. Trzeba tylko pamiętać, żeby w umowie najmu jasno zaznaczyć, że to najemca płaci czynsz i opłaty, wtedy nie doliczamy ich sobie do przychodu.
Opcja wg skali jest dobra dla tych, co mają mieszkanie wzięte na kredyt, bo można wtedy odliczać od dochodu poniesione koszty, w tym najistotniejsze czyli raty odsetkowe od kredytu.
Suma sumarum obie wersje nie są od siebie tak odległe kosztowo. A przy wysokich odsetkach kredytowych nawet ta opcja wg skali wychodzi korzystniej.
Zupełnie inna kwestią jest jeśli ktoś ma kilka mieszkań, uczynił z tego życiowy biznes, a udaje, że to nie jest działalność. Dlaczego miałby wtedy nie być rozliczany jak inni przedsiębiorcy ? To samo się tyczy wysoce rentownego najmu krótkoterminowego, gdzie tak naprawdę osoba wynajmujące de facto prowadzi działalność hotelową.
@lenon
Nie rozumiem dlaczego Cię tak bardzo boli, że pojawiają się sygnały korzystne dla Polski.
Bo zarówno fakt, że wystąpiła nadwyżka budżetowa w styczniu jest wiadomością korzystną dla Polski - korzystniejsza niż gdyby wystąpił deficyt.
Korzystne jest, że giełda urosła o 30% w 3 miesiące, korzystne również jest, że w styczniu sprzedaż detaliczna urosła o 10% r/r.
I tak Cię to złości, że rządowi coś się udało ? To chyba dobrze, bo przecież mogło się nie udać.
Podajesz tu informacje że wzrosło zadłużenie o 100 mld i wydrukowano 100 mld.
Tak w istocie się stało. Można trochę polemizować co do liczb, bo wzrost zadłużenia o 100 mld nie oznacza, że te pieniądze przejedzono, tylko również to, że rząd sprzedał więcej obligacji niż potrzebował, aby zapewnić poduszkę bezpieczeństwa na wypadek potencjalnych ataków na PLN.
To też dobrze. Rostowski np. otwierał linię kredytową w MFW, która też nas sporo kosztowała, a jednak to jego działanie popierałem.
Rozumiem, że dodrukiem nazywasz wzrost bazy monetarnej M3 ? Załączam link, z którego widać, że baza M3 rośnie jak na drożdżach cały czas o podobny ( ok. 10% rocznie) procent.
http://www.bankier.pl/gospodarka/wskazniki-makroekonomiczne/podaz-pieniadza-m3-pol
moratar
" przy odwróconym Vat, każdy sprzedawca sprawdza wszystko co może, łącznie z KRS-em, wpisem do ewidencji, NIP-em i REGON-em ..."
Praktyka wygląda tak (kupując ze sklepu jubilerskiego nadwyżki srebra, a sklep miał z KGHM):
-Podaj pan NIP
-Ale ja nie mam firmy
-Nie szkodzi, to odwrócony vat, muszę coś wpisać
-podajesz nip
płacisz
-Dziękuje
-Dziękuje
-Do widzenia
Pewnie się zdarzają wyjątki.
W hurtowniach stali, nie pytają się nawet o NIP.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-23 11:08
zieloniutki
Jak już tak piszesz, to pisz precyzyjnie: "Możesz kupić z zerową stawką na zagramanicznego SŁUPA", tak samo jak możesz importować z "zerową" stawką na krajowego słupa. Pomijam już fakt, że wcześniej trzeba spełnić kilka kluczowych warunków, i ostatecznie temat prosty nie jest.
Przy takich uproszczeniach, ludzie nie siedzący w temacie się naczytają i później głupoty na forach wypisują.
@moratar "Praktyka wygląda tak (kupując ze sklepu jubilerskiego nadwyżki srebra, a sklep miał z KGHM):
-Podaj pan NIP
-Ale ja nie mam firmy
-Nie szkodzi, to odwrócony vat, muszę coś wpisać"
no to zapytam jeszcze raz kupowałeś w ten sposób i piszesz z praktyki, czy tylko tak Ci się wydaje lub ktoś Ci bzdetów naopowiadał?
Jeżeli piszesz z praktyki, podaj konkretne namiary na firmę która tak sprzedaje na odwrócony VAT, chętnie skorzystam!
Jeżeli nie piszesz na podstawie prakyki, idź do pierwszego lepszego składu stali i kup 5m pręta "na firmę" - zobaczysz czego zażądają.
pecet
"Zupełnie inna kwestią jest jeśli ktoś ma kilka mieszkań, uczynił z tego życiowy biznes, a udaje, że to nie jest działalność. Dlaczego miałby wtedy nie być rozliczany jak inni przedsiębiorcy ? To samo się tyczy wysoce rentownego najmu krótkoterminowego, gdzie tak naprawdę osoba wynajmujące de facto prowadzi działalność hotelową."
Arcadio to czego teraz w kraju potrzebujemy to własny kapitał i klasę średnią, jakiegokolwiek byśmy kryterium do jej opisu nie przyjęli.Podaj mi sposób w policzalnym czasie(1pokolenia)aby można pomnożyć swój niewielki kapitał nie łamiąc prawa oraz nie będąc"złodziejem".Jeżeli tylko władza zacznie dbać o swoich obywateli nie tylko poprzez rozdawnictwo 5oo+ co w krótkim okresie oczywiście poprawi wskaźniki,które przytaczasz ale również realnie obniżając obciążenia fiskalne zwłaszcza dla MiŚ-ów (zus,akcyza opłaty za wszelkie możliwe pozwolenia kuriozalne interpretacje podatkowe).
Dlaczego zamiast upraszczać podatki za wszelką cenę chcesz produkować kolejne zaliczając wynajmującego więcej niż jedno mieszkanie do spekulanta dlaczego nie zostać w przypadku najmu przy jednej stawce 8,5% czy tez żeby było prościej 10%??Policz jakiego rzędu są to dochody, po co karmić biurwe kolejnymi posadami aby można w razie czego każdemu udowodnić winę ?? dlaczego nie wprowadzono podatku obrotowego (od przychodu)na poziomie powiedzmy 0,5-1% ale dla wszystkich bez wyjątku.Niepotrzebnie przepychają się biurwą unijną bez sensu forsując jakieś wygibasy z kilkoma stawkami.Chcesz rodzimych właścicieli nieruchomości strzyc ile się tylko da ,a nie przeszkadza Ci,że lekką ręką Morawiecki będzie dotował obca firmę kwota ponad 80 mln złotych w zamian za co? zatrudnienie kilkuset osób? pokaż mi Polska spółkę która otrzymała takie wsparcie choćby proporcjonalne.Nie pisze aby bronić poprzedników,którzy byli marionetkami niestety nie zanosi się na to aby obecna władza zasłużyła na odmienne zdanie, 500+ tylko przyspieszy wzrost cen i rozpędzi inflację ale to nie jest dla nikogo tajemnicą.......
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-23 12:47
moratar
Z praktyki
ojciec
Nie wiem po co szerzysz jakieś wymyslone fobie przed wynajmem i straszysz jednostkowymi przypadkami błędnej interpretacji.
Od kiedy to decyzje izby skarbowej uważasz za wymyślone i straszne ? Przecież Ty tak wierzysz w państwo i kiedyś pisałeś "uczciwy nie ma się czego bać" Ja przytaczam faktyczne stany. Kto orzekł,że te interpretacje są błędne? Ty? A gdzie orzekasz?
__Suma sumarum obie wersje nie są od siebie tak odległe kosztowo. A przy wysokich odsetkach kredytowych nawet ta opcja wg skali wychodzi korzystniej._
A nie zgubiłeś gdzieś składki ZUS jeśli to będzie kwalifikowane jako działalność gospodarcza?
Wskazałem możliwe zagrożenia przy inwestycji w mieszkania na wynajem. Cytowanie decyzji izby skarbowej uważasz za straszenie? Czy to ja wydałem te interpretacje? Kilka z nich zostało już potwierdzonych przez sądy. Taki dziwny trend się zaczął i należy to wziąć pod uwagę.
Ja wskazuję na inflację prawa, jego uznaniowość i prawo powielaczowe, zapoznaj się z tymi pojęciami.Żyjemy w Polsce i taki mamy klimat. Nie wierzysz w naliczanie podatków wstecz po zmianie interpretacji? O ściąganiu przez ZUS "zaległych składek" za okres zawieszonej działalność słyszałeś? Pooglądaj może trochę "Państwo w państwie", zobaczysz tam sporo "złodziei" ,których tak ochoczo chcesz ścigać, a i chyba o wieszaniu za niepłacenie podatków tutaj kiedyś pisałeś. Polecam Ci też lekturę raportów NIK na temat analizy decyzji skarbowych i przestrzegania praw podatników. Na przykład coś takiego :
W 2013 roku sądy administracyjne uchyliły łącznie blisko ¼ wszystkich zaskarżonych decyzji wymiarowych wydanych przez organy podatkowe: odpowiednio 23 proc. uchyliły sądy wojewódzkie, 27 proc. Naczelny Sąd Administracyjny (NSA). NIK zwraca też uwagę, że w 2013 r. wojewódzkie sądy administracyjne uchyliły ponad 40 proc. więcej decyzji organów podatkowych niż rok wcześniej, podczas gdy w przypadku NSA liczba uchylonych decyzji wzrosła niemal dwukrotnie - o 95 proc.
A nie każdemu chce się odwoływać i nie każdego stać na kilka lat walki w sądach.
benet
"To samo się tyczy wysoce rentownego najmu krótkoterminowego, gdzie tak naprawdę osoba wynajmujące de facto prowadzi działalność hotelową." To czy najem jest intratny określa stosunek zysków do nakładów wliczając w to koszt stałe. Wiele najmów krótkoterminowych jest na niższej stopie zwrotu niż najmy długoterminowe. Tylko w popapranym państwie urzędnicy na tak bezsensownych przesłankach różnicują stawki podatkowe.
Arcadio
"to czego teraz w kraju potrzebujemy to własny kapitał i klasę średnią"
Przecież ją już mamy. To uwłaszczeni na majątku polskim aparatczykowie post-PZPR i ich rodziny.
@ojciec
Słusznie wskazujesz na wypaczenia prawa i uznaniowość. Ale na coś się trzeba zdecydować. Albo proste prawo, które musi podlegać uznaniowości bo kompleksowość życia je przerasta, albo skomplikowane prawo próbujące ogarnąć wszelkie możliwości jakie stwarza życie.
Pisząc o podobieństwie obu opcji miałem na myśli te dotyczące osoby prywatnej nie DG.
Na linii przedsiębiorcy-biurwa zawsze będzie wojna, bo ich cele są zupełnie różne. Opisałeś przypadki kiedy przedsiębiorca dostał w dupę od biurwy, to opisz teraz przypadki ile razy biurwę wykiwał i na ile oszukał uczciwych rodaków.
gasch
Które z poniższych uważasz za słuszne?
1. I. Więcej pieniędzy zostaje u obywateli, państwo (budżet) dostaje (z podatków/danin) mniej.
2. II. Więcej pieniędzy trafia do budżetu państwa, obywatelom zostaje mniej.
@admin
Formatowanie wpisów działa w taki sposób, że punkty oznaczane cyframi arabskimi są wycinane.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-23 16:37
Flex
Na Allegro wpisz granulat srebro i zobaczysz aukcję 1kg w cenie 2450zł, ilości 20szt. Praktycznie cena spot.
Skoro sprzedaje w takiej cenie to prawdopodobnie stosuje odwrócony VAT. Jest telefon można zadzwonić i dopytać.
Ostatnio modyfikowany: 2017-02-24 18:13
plo
Poza tym kto bierze kredyt na 30 lat? No dobra, np. ja wziąłem, ale tylko dlatego, żeby ratę mieć małą – mogę spłacać powoli, inwestując nadwyżki gdzie indziej, albo nadpłacić kredyt jak się hossa skończy.
Zakup na kredyt pod wynajem może się opłacać, ale nie będzie to łatwy zarobek. Trzeba mieć dobry pomysł i trochę pracy w to włożyć.
Zakup dla siebie w celu zamieszkania również może się opłacać. Grunt to tanio kupić mieszkanie z potencjałem. Każdy przypadek jest inny, nie można wszystkich wrzucać do jednego wora.
anzac
Ludzie jednak nie biora pod uwagę tego ze nieruchomość jest aktywem który stosunkowo trudno zbyć i wymaga to czasu. To nie jest waluta którą można wziąć do kieszeni, zabrać, wyjechać i się wyprowadzić. Dlatego mieszkania sa złą inwestycją na trudne czasy, ale psychologia tłumu może sprawić ze w Polsce stanie sie dokładnie odwrotnie. Tyle ze o ile pokolenia z lat 40-50 ciagle myślą właśnie w sposób gdzie mieszkanie jest safe heaven, ale młodsze, nauczone doświadczeniem franka a za kilka lat wysokimi stopami % w złotówce może odwrócic się od inwestowania w nieruchomości.
A co do wynajmu to do kosztów na które składają się podatki, remonty, puste okresy w najmie itd należy doliczyć jeszcze skołatane nerwy po awanturach z sąsiadami, najemcami, spółdzielnią itd.. Przy załozeniu ze nieruchomości rzeczywiscie nie bedą drożeć to najem opłaca się tylko w duzych miastach a jak ktoś ma kupować mieszkanie w pipidówie tylko po to zeby wynajmować to za 300-400zł to już lepiej te kilkaset tys na lokatę wpłacic i ten sam zarobek bedzie po uwzględnieniu wszystkich tych kosztów związanych z najmem.
Generalnie to ja po srzedaży mieszkania planuję odczekać jeszcze ze 2 lata i na razie monitorować jak się sytuacja bedzie rozwijać. Trudno to przewidzieć, ale stopy niskie wiecznie nie bedą. Perspektyw do dalszych obniżek brak. W Niemczech jak wprowadzili ujemne to neiruchomosci podrożały ponad 20% mimo że jeszcze 5 lat temu blisko polskiej granicy niemieckie meiszkania były tansze niż pod Szczecinem. Więc to nie jest wszystko takie proste jakby wynikało z analiz .
anzac
Lech
Lech
damianssj661
Czytając ten artykuł też widzę tylko jeden kierunek - dużą i szybką podwyżkę stóp. Ale czytając inne artykuły u Tradera mogę wywnioskować, że jednak niskie stopy są rządom na rękę. Niższe od inflacji powodują zmniejszenie długu. Przy poprzednim kryzysie Polska i inne kraje zmniejszały stopy, nie było nawet interwencji gdy złotówka zaliczała dno. Czemu w takim razie stopy muszą zostać podwyższone? 0 nie jest podłogą, jest tylko okrągłym głośnym numerkiem. Czemu stopy miałyby nie zostać oniżone do -1 w strefie Euro i 0 w Polsce?
Jaką strategie powinien przyjąć przedsiębiorca zajmujący się importem i handlem posiadający kredyty inwestycyjne i obrotowe w takiej wielkości, że może korzystać z korzystać z przekształcenia kredytu na pseudostałooprocentowany poprzez IRS czy FRA.
anzac
Niskie stopy są rządom n rękę, ale nie mogą trwać w nieskończoność - tak jak SNB nie mógł w neiskończoność bronić franka. Niskie stopy to nieunikniony przyrost długu. Zbyt tani pieniądz prędzej czy później doprowadzi do katastrofy, ale w Polsce obawiam się przy rządach populistów NBP poświęci oszczędnosci obywateli kosztem zmniejszenia ceny po jakiej rząd moze sie zadłuzać w celu kontynuowania wyatków socjalnych
Karolad9999
Pajenczyna
Ktoś chyba bardzo mocno inspiruje się Twoimi artykułami
pastorosasben
Czy w obecnej sytuacji masz kłopoty lub grozi ci kłopot?
W ten sposób dajemy ci możliwość podjęcia nowego rozwoju.
Jako bogaty człowiek czuję się zobowiązany do pomocy ludziom, którzy starają się dać im szansę. Każdy zasłużył na drugą szansę, a ponieważ rząd przegrał, musi pochodzić od innych.
Żadna kwota nie jest dla nas zbyt szalona, a dojrzałość ustalamy w drodze wzajemnego porozumienia.
Bez niespodzianek, bez dodatkowych kosztów, ale tylko uzgodnione kwoty i nic więcej.
Nie czekaj dłużej i komentuj ten post. Proszę podać kwotę, którą chcesz pożyczyć, a my skontaktujemy się z Tobą z wszystkimi możliwościami. skontaktuj się z nami już dziś na pastorosasben@outlook.com
Pilnie potrzebujesz pieniędzy? Możemy Ci pomóc!
pastorosasben
Czy w obecnej sytuacji masz kłopoty lub grozi ci kłopot?
W ten sposób dajemy ci możliwość podjęcia nowego rozwoju.
Jako bogaty człowiek czuję się zobowiązany do pomocy ludziom, którzy starają się dać im szansę. Każdy zasłużył na drugą szansę, a ponieważ rząd przegrał, musi pochodzić od innych.
Żadna kwota nie jest dla nas zbyt szalona, a dojrzałość ustalamy w drodze wzajemnego porozumienia.
Bez niespodzianek, bez dodatkowych kosztów, ale tylko uzgodnione kwoty i nic więcej.
Nie czekaj dłużej i komentuj ten post. Proszę podać kwotę, którą chcesz pożyczyć, a my skontaktujemy się z Tobą z wszystkimi możliwościami. skontaktuj się z nami już dziś na adres pastorosasben@outlook.com
Pilnie potrzebujesz pieniędzy? Możemy Ci pomóc!