Wielu z Was wie, że w decyzjach inwestycyjnych kieruję się głównie analizą fundamentalną. Wyszukuję po prostu tanie aktywa, do których docelowo migruje kapitał z droższych rynków.
Trudny moment na złocie
Jako, że uważany jestem za specjalistę od analizy technicznej, postaram się spojrzeć na metale szlachetne właśnie przez pryzmat wykresów i analizy technicznej. Zacznijmy od wykresu tygodniowego złota, czyli takiego gdzie każda świeca biała lub czarna oznacza jeden tydzień notowań tego kruszcu.
Rok 2016 przyniósł wzrosty złota wyrażonego w dolarach, po czym od wakacji aż do świąt Bożego Narodzenia obserwowaliśmy spadki. Dziś cena kruszcu jest wyższa niż w grudniu 2016 roku, a sam układ techniczny wspiera dalszy scenariusz wzrostowy.
Popatrzmy bardziej szczegółowo na kolejny wykres, gdzie każda świeca to jeden dzień notowań złota.
Tu widzimy, iż od grudnia do lutego została wygenerowała fala wzrostowa, kolejne korekty spadkowe jakie nadchodziły zaczynały się z wyższych poziomów kończąc na coraz wyższych dołkach. Taki układ potwierdza nam podstawową zasadę coraz wyższych dołków i szczytów. Każdy oczywiście wolałby stałe wzrosty, jednak złoto, jak na okres „bezpieczeństwa” oraz wzrostu akcji i giełd, i tak zachowuje się całkiem dobrze. Osobiście zacznę się martwić, gdy cena złota spadnie poniżej ostatniego dołka czyli 1215.
Obecnie poziomy docelowe dla spadku z których cena mogłaby zawrócić znajdują się na 1230 dolarach za uncję. Podkreślam, iż obecna analiza aktualna będzie przez okres tygodnia do dwóch. Dlatego wykresy uaktualniam co tydzień.
Spójrzmy jeszcze na złoto w PLN, czyli dla osób które zainteresowane są fizycznym zakupem.
W tym wypadku widzimy, że każdy dołek od 2014 roku jest okazją do kupowania, a z miesiąca na miesiąc ceny są coraz wyższe. Aktualna korekta na cenach złota podobna jest do tej z 2015. Obecnie jednak znaczącą rolę odgrywa umocnienie złotego. Dlatego od maja mamy dogodne warunki, aby kupować złoto w formie fizycznej za złotówki w całkiem przyzwoitych cenach.
Sytuacja na srebrze
Tu możemy zobaczyć jeszcze spadek do ok. 15 usd/oz. Będzie to doskonała okazja i jeśli się wydarzy będzie jedną z lepszych na przestrzeni ostatnich dwóch lat.
Technicznie wzrosty z 2016 są falą pierwszą w nowym trendzie wzrostowym. Zazwyczaj jednak korekty po pierwszych wzrostach są dość dynamiczne, bo znoszą od 61.8% do nawet 78.6% pierwotnych wzrostów. Układają się również w charakterystyczne struktury korekt prostych ABC. Dlatego w przypadku srebra spadek może dotrzeć nawet do 15 dolarów za uncję.
Co ze srebrem w PLN?
Na wykresie poniżej widzimy korektę trwającą od wakacji 2016. Ostatni raz srebro kupowałem w maju ubiegłego roku i za chwile może pojawić się okazja do kupna na podobnych poziomach. Nie byłbym soba gdybym z niej nie skorzystał. Technicznie na wykresie widoczna jest korekta ABC znosząca 78.6% poprzedniego ruchu. Tak więc i technicznie obraz zaczyna wyglądać niezmiernie atrakcyjnie dla inwestorów lubiących wykorzystywać okazje rynkowe.
Pozostaje pytanie kiedy pojawią się wzrosty... Po każdym wzroście przychodzi korekta, po każdej korekcie przychodzi wzrost. Obecne układy wskazują, że od stycznia 2016 roku trwają trendy wzrostowe. Zatem obecne spadki traktuję jako korektę wzrostów. Dlatego po zakończeniu korekty rynek wróci do trendu zapoczątkowanego w 2016. Zapewne stanie się to pod wpływem strachu związanego z ucieczką kapitału od innych aktywów. Jakich? Tu warto zadać sobie pytanie co rośnie od dawna, z jakiego rynku otrzymujemy sygnały bańki i przewartościowania? I kiedy ta bańka może pęknąć pchając inwestorów do bezpiecznych aktywów.
Wielu zysków,
Piotr Głowacki
CEO Infoinwestor.pl
Kabila
Banksterka robiła co mogła, aby zbić szczyt w 1980 roku.
W 1979 roku Sowieci sprzedali 100 ton złota Kuwejtowi.
Wiele zdjęć tajnych dokumentów. Jest na co rzucić okiem:
https://www.bullionstar.com/blogs/ronan-manly/new-gold-pool-at-the-bis-basle-part-2-pool-vs-gold-for-oil/
janekj
F1le
"reset systemu monetarnego" z opcją bardzo wesprze wyceny złota
to już nawet na ogólnych to przewidują?
Twardy
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-20 17:03
Nes
"czyli takiego gdzie każda świeca biała lub czarna oznacza jeden tydzień notowań tego kruszcu."
"Taki układ potwierdza nam podstawową zasadę coraz wyższych dołków i szczytów."
O kurde myślałem, że siedzą tu ludzie w temacie, a nie laicy którym trzeba tłumaczyć podstawy podstaw.
Ktoś się interesuje giełdą i nie wie co oznacza świeca, szczyt i dołek? Niewierze.
Generalnie artykuł bardzo dobry. Mówię to jako osoba skupiająca się na AT.
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-20 17:42
Mar
Jak jest krach to spada wszystko bez wyjątków, jak opadnie kurz to dopiero wtedy złoto może błyszczeć.
Eltor
Bo złoto nie jest na czasy kryzysu. Złoto jest na PO kryzysie.
supermario
MaryGot
3r3
A powiedz mi ile jeszcze spadków i załamań do 2040, bo wtedy zamierzam zamieniać złoto na owsiankę :)
Drogie, tanie, kupuję - przecież ziemi po arze nie będę kupował bo mi biurwnicy pozabierają.
MaryGot
@MaryGot
A powiedz mi ile jeszcze spadków i załamań do 2040, bo wtedy zamierzam zamieniać złoto na owsiankę :)
Drogie, tanie, kupuję - przecież ziemi po arze nie będę kupował bo mi biurwnicy pozabierają.
Nie zajmuję się perspektywami cen metali :) Ale może ktoś odpowie na Twoje pytanie.
Kupujesz czy drogie czy tanie? Pozazdrościć. Nie każdy ma takie możliwości. Natomiast mi chodziło tylko i jedynie o to, aby nie sugerować się jednym artykułem, jednego człowieka. Każda opinia jest warta uwagi, ale warto skonfrontować to z innymi opiniami. A kto jaką decyzję podejmie, to już jego sprawa i ryzyko.
stefik
To jedna z lepszych metod dywersyfikacji gdy "Niewiadomych jest tak dużo, że wszystkie prognozy to jak wróżenie z fusów.". Kupujesz systematycznie lokując (tylko!) część nadwyżek (kupujesz po jednej monecie, ...albo więcej) co jakiś czas. Gdy euforia na rynkach = złoto niedrogie (nie znaczy, że tanie). A gdy potrzebne nowe auto to wyjmujesz z sakiewki tyle monet ile potrzeba na nowe auto. Straciłeś? Być może, ale to tylko składka ubezpieczeniowa jak autocasco coby łatwiej wyklepać siniaki po turbulencjach, w razie gdyby takie miały miejsce.
Nie interesują Cie dołki/górki gdy muzyka gra. Chcesz zachować (w części) stan posiadania również wtedy gdy muzyka przestanie grać. O to biega.
@Freeman
Na pewno będziesz miał coś ciekawego w temacie artykułu. Pozdrawiam.
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-20 20:35
abc123
Lepsze srednio 9-10% rocznie niz czekac na eksplozje jakiegos aktywa.
Ale kazdy robi co chce.
A co do porad tzw. specjalistow to zarabiaja na naiwnosci ludzi, ktorzy chca sie szybko wzbogacic.
Chyba Buffet powiedzial, ze Wall Street to dziwne miejsce bo jezdzacy metrem doradzaja tym, ktorzy jezdza Bentlejami.
Dokladnie nie pamietam, ale trafil w sedno sprawy.
stefik
Poziom zaawansowania strategi "take cover and hide" jest proporcjonalny do świadomości/wiedzy/umiejętności Kowalskiego. Nie rozumiesz aktywu lub działania dookólnych zależności i wpływów na nie - nie dotykaj.
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-20 21:12
abc123
http://independenttrader.pl/permanentne-modele-inwestycyjne-i-ich-dlugoterminowe-wyniki.html
Co innego próby przebicia zwrotu rynkowego poprzez spekulacje. Tu się zgadzam. Nie inwestuje w to na czym się nie znam.
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-20 21:19
pecet
...A powiedz mi ile jeszcze spadków i załamań do 2040, bo wtedy zamierzam zamieniać złoto na owsiankę :) "
Sporo czasu zamierzasz przeznaczyć na powiększanie kolekcji więc jakby Ci się zaczęły z kieszeni wysypywać i jakimś"przypadkiem"będziesz szukał dobrego miejsca coby korzec zakopać,całkowicie "przypadkiem" dysponuję odpowiednim skrawkiem areału z przepięknym widokiem na las Welesa.;-)
stefik
Indeksy to grupy aktywów o danej cesze np. gospodarki państwa X, branży gospodarczej Y, itd. Tę specyfikę (danego indeksu) też warto znać zanim położy się tam pieniądz - czytaj rozumieć działanie, skutki, itp.
Wspomniane strategie to trochę tak, jakby na targu kupować po trochu: wieprzowine, wołowine, drób, jaja, buraki, ziemniaki, morele itd... wszystko co na targu mają po trochu - no bo nie wiadomo, co mi się zachce na kolacje. Nie lepiej zastanowić się nad kolacją wcześniej tj. rozumieć co się kupuje? A jak się nie rozumie to może po prostu chleb - bo to uniwersalne, i z tego jakąś kolacje zawsze się da zrobić (nie wystarczy, ale jest składnikiem (niekoniecznie niezbędnym, ale w miare pewnym) udanej kolacji).
kontofo
Ok. rok temu po blogu męczyli koledzy "bułę" o bitcoinie. Twierdzili że jak spadnie bodajże do 300/400 USD to będzie świetny punkt do wejścia. Mieli rację. Pytanie czy weszli ? na ile weszli? czy wyciągnęli już zysk? dlaczego inni nie weszli?
no i dlaczego stabilne przewidywalne 8-10% z umiejętnego grania na indeksach jest lepsze niż 800% w jeden rok na BTC czy X000% na Ethereum.
To są klasyczne "Wody nieznane" i tylko ludzie o wysokiej zdolności absorpcji ryzyka albo wybitnie inteligentni, albo bardzo agresywni którzy przeskoczyli próg trzymający za worki golbugów, twardo posiadających w portfelu powyżej 50% metalu - umieli najeść się tymi cyfrowymi konfiturami. Bo 10% Au - to dzisiaj chyba każdy już trzyma... i zaraz dojdzie drugi dogmat 10% w kryptowalucie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-20 21:58
abc123
Inwestowanie w permanentny portfel dało 4 razy wynik ujemny w ciągu ostatnich 40 lat.
Najwieksza strata wynosiła bodaj 2 %. Średniorocznie zysk wynosił ok 10% z automatu. Więc stefik nie pisz proszę o wędlinach i bułkach.
3r3
Zwrot roczny z kapitału musi wystarczyć na rachunki. Jeśli mówimy o 10% to musiałbym grać za jakieś 2,5mpln i wcale by nie rosło, więc przy pierwszej obsuwie zaczęły by się schody i nie miałbym za co zatankować. I jeszcze czas na analizy, i nerwy. Już to przerabiałem.
Tymczasem z 10-20 krotnie mniejszym kapitałem, na luziku codziennie wydreptam sobie taki sam nominał z własnych zdolności i kilku narzędzi, i jeszcze mam czas głupoty wypisywać, a wieczorem nie martwię się czy indeks poleci.
Z mojego punktu widzenia interesujące są tylko inwestycje dające dywidendę, albo wysoki zwrot wewnątrz zapętlonej kapitalizacji - takich produktów z sensownymi kuponami nie ma (znaczy są, ale mi nie chcą sprzedać bo ja nie jestem swój - więc dla mnie nie ma).
Używałem BTC kiedy była to w miarę stabilna waluta rozliczeń, zarobiłem jak zaczęła szaleć, ale popsuła mi pobór należności tymi szaleństwami ponieważ nie dało się w tym ustalać nominalnie stabilnych cen.
Z wiekiem coraz mniej się szaleje, coraz więcej wrzuca w metal. Bierzcie pod uwagę, że niektórzy z nas są już w wieku kiedy kilka razy przegrali, a mieli co przegrywać, i kolejna huśtawka nie jest już pożądana. Dlatego jesteśmy na tym blogu, a nie na takim dla ryzykantów.
Z punktu widzenia stabilnej alimentacji delikatne straty na oszczędnościach w metalu w porównaniu do gwałtownych strat na nietrafionych aktywach są dość racjonalne. A gdyby złoto się za 15 lat wybiło, to się sprzeda.
abc123
Za 30 lat będzie jak znalazł.
stefik
Mnie pare lat temu męczył kolega co bym mu pożyczył pieniądz "na kupno sprzętu do kopania bitcoinów" albo z nim kopał. Pożyczyłem, nie chciałem kopać. Pieniądze oddał. Teraz ma dom i średnie auto. BTC sprzedał jak były po 50 USD. Dzisiaj są po ca. 2K USD.
Jaki z tego morał? Żaden.
"albo wybitnie inteligentni"
Znałem takich. Nie siedzą na forach, pracują dla tych co dają im tyle, że co kwartał ferrari wyjeżdża z salonu (zero ryzyka!).
@abc123
A ile tych portfeli było?
spamator
Dam
W Szwecji już chipują.
dedyx
F1le
No cóż jak tak to inflacja będzie buczała a złoto błyszczało. Patrzę się na ten CRB i ten dół to aż mi się płakać chce jak to szoruje po dnie, ale jak to odbije to jak przywali CPI na poziomie 5% to banki centrale będą zbierać zęby z podłogi chyba bezradnie rozkładając ręce czekają na cel inflacyjny 2%.
Freeman
AT dosyć prosta, zdecydowanie brakuje mi tu opisu zachowania kilku wskaźników, paru słów o dywergencjach, ale lepszy rydz niż nic. Z drugiej strony chyba przedszolaki widzą, że ceny kruszców są cały czas manipulowane (czytaj: dołowane), więc rozwijanie się w AT może do niczego nie prowadzić. Choć sam jestem zwolennikiem AT, to w tym przypadku radzę popatrzeć na "fundamenty" kruszców i stosunku do walut
Juz mialem zaczac pisac, ale zdazylem jeszcze przeczytac Twoj wpis a to jest kwintesencja filozofii inwestowania w PM.
Dodam moze jeszcze kilka uwag.
Wykresy sa w tym przypadku dobre bo ukazuja historie, tj. pewne fakty jaka byla wycena. My mozemy sie zastanawiac dlaczego w 2011 Au siegnelo 1920$. Skoro manipulacje w dol maja regularnie miejsce, to dlaczego kartel odpuscil w 2011? Jakie byly czynniki, ktorym kartel nie dal rady?
Czynniki te sa jak najbardziej natury fundamentalnej. Trzeba sie jeszcze cofnac do 1999 gdy Au szorowalo dno na poziomie ca 250$.
Pytanie z historii; czym byl szczyt z 1980 roku? I tu jest paralela do odcinka czasowego 1999 do teraz.
Wiadomo, 1971 Nixon puscil parytet i wycena Au w dolarze zostala uwolniona i to po kilku dekadach stalego poziomu, w ktorych inflacja oficjalna miala swoje poziomy( nie bede ich wymienial bo dokladnie nie wiem ) ale za to efekt procentu skladanego przez te dekady , nie mial wplywu na wycene AU ....az do 1971 start! Fundamenty zadzialaly i przez dekade nastapilo ponad dwudziestokrotne umocnienie.
Dwa czynniki sa istotne fundamentalnie: procent skladany inflacji i przyrost ilosci dlugu czytaj waluty.
Te dwa czynniki po uwolnieniu w 1971 zrobily swoje. Pytanie czy w 1980 wycena na poziomie 800$ byla banka? To trzeba by wyliczyc wychodzac od roku gdy cena zostala ustalona na 33$ .
W 1979 na rynku metali swoj interes chcieli ubic bracia Hunt. Wtedy tworzyli corner i nawet im dobrze szlo. Srebro osiagnelo szczyt na poziomie ca 50$ co bylo na tamte czasy poziomem przesadnym. Dlatego mysle, ze pekniecie bani na srebrze, poprzez dziwne regulacjie ( na comex mozna bylo otwierac tylko pozycje long na srebro ) nie pozostalo bez wplywu na Au.
Wyregulowanie trwalo 20 lat do roku 2000....
Faza 2000-2007 byla znow wyrownaniem fundamentow. Wtedy o zlocie sie nie mowilo. Rok 2008 byl znamienny na rynkach finansowych i panika zajrzala ludziom w oczy.
Moze tego nie wiecie, ale w dniu ogloszenia upadku LB czy cos kolo tego, w momencie zloto wybilo 10% w gore. Nie dalo to jednak trwalego startu, ten moment zostal wyhamowany i Au w ssaniu deflacyjnym pierwszej fazy crashu na rynkach, rowniez tanialo. Dopiero od 2009 wrocily dosyc solidne wzrosty, tak ze od dolka po LB cos chyba na poziomie 800$ do jesieni 2011 wzroslo o ponad 100% ( a dokladnie papier stanial w relacji do Au )
Te trzy lata to byl okres duzego wrzucania kasy na rynek. To najwidoczniej nie moglo pozostac bez wplywu na wycene Au.
System niezle sie przestraszyl na poziomach 1920 $ i napipulacje nabraly nowego wymiaru. Gdzie jest cena zlota dzi , wiemy.
Jak zauwazyl autor artykolu, od grudnia 2015 zloto zaczyna tworzyc trend wzrostowy.
Proponuje zwrocic uwage na wykres Au w euro.
https://stooq.pl/q/?s=xaueur&c=5y&t=l&a=ln&b=0
Tu trend wzrostowy tworzy sie juz na poczatku roku 2014
Czy zloto jest obecnie "tanie" czy " drogie" ?
Tu znow trzeby by pogrzebac w liczbach w latach 1999 do teraz. Inflacja , przyrost ilosci masy waluty w obiegu .
Co nie wplywa korzystnie na wycene Au to taniejaca ropa. Ot taki dodatkowy czynnik fundamentalny , ale mniejszej wagi.
USA skutecznie maskuje swoj poziom dlugu.Zanizaja jego oficjalny poziom. Co do programu QE. W chwili wygasniecia QE3 cena PM raczej nie rosnie.
Jako , ze liczby inflacja i przyrost dlugu sa delikatnie mowiac, zawoalowane, nalezy przypuszczac, ze wycena Au jest zanizona.
Liczac w dolarze, od 2011 minal spory kawalek czasu a ceny wszystkich innych aktywow papierowych rosly, to raczej pozwala uwazac, ze zloto jest teraz tanie.
Osobiscie uwazam ze z chwila, gdy Au przebije 1300$ trwale, otworzy sie droga do 1700-1800 $ odp 1600-1700€. Najwazniejsze pytanie, kiedy to nastapi? Spodziewalem sie , ze w 2016 ale tak sie nie stalo. Od jakiegos czasu byly proby przebicia 1300 ale zawsze byly powroty na nizsze poziomy. Mysle, ze kolejne wybicie bedzie juz trwale i otworzy droge do dalszych wzrostow.
Zeby nie zapeszac powiem tak: moje osobiste wskazniki sugeruja....
trader21
„Banksterka robiła co mogła, aby zbić szczyt w 1980 roku.”
Dobrym uzupełnieniem do tego co napisałeś jest artykuł nt Braci Hunt. Comex zmienił wówczas całkowicie zasady gry aby zbić ceny w szczególności srebra. Moim zdaniem był to przedsmak tego co nas czeka na papierowym rynku gdy ceny metali mieczy Londynem a Shanghaiem zaczną się silniej rozjeżdżać. Oby posiadacze złotych certyfikatów Rai…. sena czy innych śmieci złotopodobnych zorientowali się na czas.
http://independenttrader.pl/bracia-hunt-lekcja-historii.html
@123abc
„Stefik to ja juz wole metode Benjamina Grahama albo permanent portfolio Browne'a.
Lepsze srednio 9-10% rocznie niz czekac na eksplozje jakiegos aktywa. „
ODP. Poczytaj o permanentnym portfelu MOAR (Michaela Higgins’a). Zbliżony układ jak do Browna ale wyniki o niebo lepsze. Swoją drogą chyba już czas na update artykułu nt. permanentnych portfeli inwestycyjnych.
muzzy74
"Używałem BTC kiedy była to w miarę stabilna waluta rozliczeń, zarobiłem jak zaczęła szaleć, ale popsuła mi pobór należności tymi szaleństwami ponieważ nie dało się w tym ustalać nominalnie stabilnych cen."
a to bardzo ciekawe, bo zmienność bitcoin z roku na rok jest coraz niższa
poniżej link z wykresem, odchylenie standardowe stóp zwrotu BTC/USD z okresu 30/60 dni od początku istnienia BTC
https://www.buybitcoinworldwide.com/volatility-index/
3r3
"a to bardzo ciekawe, bo zmienność bitcoin z roku na rok jest coraz niższa "
Przeczytaj własny wykres jeszcze raz i zobacz ile razy do roku kurs BTC się zmienia.
W 2010 można było tym jako tako ustalać cenę na następny tydzień - teraz się nie da.
Jak prowadzisz handel to Cię nie interesuje średnia z 30/60 i roczna tylko dzienna.
abc123
muzzy74
"W 2010 można było tym jako tako ustalać cenę na następny tydzień - teraz się nie da."
jeśli zmienność wtedy była dwa razy wyższa niż teraz to jak w 2010 mógł to być bardziej przyjazny środek rozliczeń niż teraz?
a tak w ogóle to czuję się zaszczycony, że mogę polemizować z pionierem krypto, który w 2010 roku wykorzystywał BTC do rozliczeń
"Jak prowadzisz handel to Cię nie interesuje średnia z 30/60 i roczna tylko dzienna"
a skąd Ty wziąłeś tą średnią? nigdzie nie pisałem, że wykorzystuje się jakąś średnią; okres 30/60 dni, czyli liczysz odchylenie standardowe na podstawie dziennych stóp zwrotu BTC wyrażonych w USD z okresu 30 lub 60 dni
dedyx
Generalnie to co piszesz ma sens. Nie chcę się rozpisywać, tak jak Ty, bo w ujęciu historycznym zależności są widoczne. Problem, moim zdaniem, (obecny) polega na tym, że od jakiegoś czasu - nie chcę wskazywać konkretnego punktu - zastosowanie AT w stosunku do kruszców jest wątpliwe. Wygląda to mniej więcej tak, jakbym ja grał w kimś w pokera, tylko ja mam stawiać prawdziwe pieniądze (waluty), a ten ktoś cały czas gra zapałkami. Tam mniej więcej ma się obecnie sytuacja inwestujących w metale. Z drugiej strony wiadomo, że metale są tanie, tylko że tak naprawdę niewiele to znaczy, bo przy takich warunkach gry (narzuconych przez widomo kogo) mogą być jeszcze tańsze i licho wie, ile taka sytuacja jeszcze potrwa.
smieciu
Dla mnie najciekawszą i chyba kluczową rzeczą jest to „maskowanie” amerykańskiego długu. Co jeśli okaże się że to jest prawda? Tzn. jeśli rzeczywiście ten dług maleje?
Już od pewnego czasu przebąkują tam o redukcji bilansu FED, co jeśli taki jest plan?
Mi ciągle siedzi w głowie scenariusz deflacyjny. Jeśli faktycznie tam redukują dług, FED także pozbywa się różnego papieru to oznacza że dolarki wracają już do źródła oraz zgodnie z zasadami kreacji, znikają. Akcje kredytowe są już naciągnięte do granic możliwości. Tzn. że już praktycznie nie bardzo się da udzielać dalszych kredytów, czyli wprowadzać pieniądze na rynek. Ludzie, firmy, różne lokalne budżety są tak obciążane długiem że są niezdolne do zaciągania nowych zobowiązań.
Wiemy także że szereg wielkich amerykańskich firm przestał się bawić w klasyczne inwestycje, czyli tworzyć nowe miejsca pracy dla pracowników swoich oraz podwykonawców. Zamiast tego biorą kredyty i skupują swoje akcje. To kolejny dobry sposób na ściąganie pieniądza z rynku.
Wydaje mi się że obserwujemy wielką kumulację kapitału w rękach władców systemu. Różnego rodzaju akcje QE sprawiły że emitenci mniej lub bardziej sensownych papierów dostali swoją kasę. Np. ECB skupuje obligacje. Co to w praktyce oznacza? Że różne nieznane nam ludki dostają swój pieniądz, którego nie dostaliby gdyby państwa strefy euro zaczęły bankrutować a te ludki zostały z obligacjami w ręku. Podobnie robił wcześniej FED. Który przejął wiele śmieciowych derywatów, których posiadacze powinni byli umoczyć. Ale dzięki decyzji FED zostali uratowani. I kto wie czy jeśli dzisiaj nie czytamy że FED zmniejsza swój bilans to nie oznacza że owe derywaty nie są jednak odkupywane z powrotem przez ludków, których FED wcześniej poratował. Jeśli tak jest to oznacza znów rodzaj odwrotnego QE: FED poratował kasą ale teraz ona wraca do źródła. Zakręciła przez moment kołami gospodarki ale teraz woda wysycha.
W takim układzie czeka nas mega kryzys. Który naprawdę wydaje się być nieunikniony. Scenariusz inflacyjno ratunkowy, dla mnie jest nierealny. Bo wszelkie bilanse budżetowe rozdęłyby się szybko do granic absurdu. Wyobrażacie sobie np. polski budżet gdzie obsługa długu to ponad połowa jego wartości? Tak musiałby się stać by jednocześnie zachować niewielką inflację. I podtrzymać wartość pieniądza. Natomiast wielka inflacja, która faktycznie odciążyłaby ludzi też nie jest możliwa gdyż podważyłaby zaufanie ludzi do pieniądza. Myślę także że miałaby kupę innych niepożądanych efektów ubocznych.
Dla mnie naturalny jest, oraz w sumie oczywisty z punktu widzenia kreatorów pieniądza, scenariusz deflacyjny. Tak przecież działa system. Tak zawsze to działało. Że tworzono pieniądze, dług niemożliwy do spłacenia bez ciągłej kreacji. Gdy ją wstrzymywano, bankructwa były nieuniknione, dorobek dłużników przejmowany za grosze.
I tylko drobne detale zawsze są inne. Rodzaj bańki, którą przekłuwano odcinając dopływ pieniądza.
Dzisiaj mamy tyle baniek że możliwości po tym względem są niesamowite. Ludzie ładują kasę w tyle instrumentów jak nigdy. Np. ETFy. Ktoś może myśleć że AU jest lepsze i owszem, ma trochę racji ale AU jest jednak tylko jednym z instrumentów odsysających pieniądze z gospodarki. Kupując złoto zamrażacie kapitał, który przestaje krążyć, przez schładza gospodarkę, redukuje tą właśnie inflację, przed którą chcecie się bronić!
Ale to jest obecnie sprawa drugorzędna. Jedyne co się liczy to dług, podaż kredytu. Jeśli ta podaż będzie się zmniejszać to cena złota także.
Tak jak na to patrzę to widzę tylko te wszystkie banie, które czekają tylko na przekłucie dzięki któremu nagle ubędzie mld$ z rynku. Kolejny raz historia się powtórzy jak sądzę. Gdyż właśnie o to chodzi. Że ciągle przerabiamy to samo a ludzie ciągle pakują kasę obcym zamiast wspomagać nawzajem swoje interesy.
I jedyne pytania są chyba tylko techniczne. Czy będzie wielkie bum czy szereg małych bumków? Kiedy znów braknie kasy (przecież nie istniejącej realnie) i nastąpi kolejne wielkie koszenie wytworów pracy ludzkich trybików. Kiedy być może nawet posiadacze złota będą musieli się go tanio pozbyć by zdobyć dolary czy co tam na zwykłe przyziemne zakupy.
Freeman
Bylo juz kilka razy przerabiane, ale uszlo mojej uwadze.
Czy ktos moze polecic z doswiadczenia jakis polski kantor internetowy?
Dzieki
Arcadio
Z przedstawionych przez pana Piotra wykresów wynika, że nic tylko kupować srebro i złoto, bo jest tanio i taniej nie będzie.
Piękne, mknące na północ linie. Jak dobrze odczytuję współrzędne, to na złocie mamy się spodziewać poziomów 1450$ już w lipcu, a 1650$ w grudniu.
Moim zdaniem jest to wykorzystanie świetnego narzędzia, jakim bez wątpienia jest AT do niecnych celów, czyli uzasadnienia swojego chciejstwa, że metale mają rosnąć i już.
Jedno z czym się zgadzam to fakt, że od grudnia 2015 nastąpiła na złocie zmiana trendu ze spadkowego na wzrostowy. Ale czy ta fala zaprowadzi nas na tak wysokie, prognozowane poziomy to już wątpię. Przecież obecny trend wzrostowy może się za chwilę załamać i przejść do dalszych spadków. Zresztą wzrostowy to jest on tylko w perspektywie miesięcznej, ale jeśli spojrzymy na wykres złota np. na wykresie 20 - letnim - w linku - to już sprawa nie jest tak oczywista, bo to ostatnie, kilkunastomiesięczne odbicie jawi się jako zwykła korekta trendu spadkowego.
http://bankfotek.pl/view/2083638
Ja osobiście nie stosuję AT do długoterminowego prognozowania, bo zwyczajnie poziom ufności dla takich analiz jest bardzo niski, co deprecjonuje samo narzędzie i sens jego stosowania. AT powinna być wykorzystywana do wyznaczania miejsc wejścia i wyjścia oraz ustalenia bieżącego trendu. Im dalsza perspektywa tym narzędzie bardziej zawodne. No ale każdy używa narzędzia jak uważa.
Dodatkowo, często zastanawiam się nad powtarzaną tutaj tezą, że ceny złota są dołowane specjalnie przez jakiś kartel. Czy #trader bądź #Freeman możecie to jakoś uzasadnić ? Bo jakoś to ciężko mi sobie wyobrazić. Można ceny aktywa sztucznie podbijać, poprzez drukowanie płacidła i tworzenie sztucznego popytu, ale jak inaczej stworzyć sztuczną podaż, niż rzucając na rynek nadmierne ilości kruszcu ?
Skąd kartel dysponuje takimi ilościami złota, żeby sztucznie cenę zaniżać ? Ja rozumiem, że w przypadku ropy takie rzeczy się dzieją, ale podażą ropy można łatwo sterować zwiększając wydobycie, choćby z nierentownych źródeł. Ale jak wydobyć np. 2x tyle złota co np. rok wcześniej to już nie wiem.
@Freeman
Alior
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-21 11:33
Freeman
"Dla mnie najciekawszą i chyba kluczową rzeczą jest to „maskowanie” amerykańskiego długu. Co jeśli okaże się że to jest prawda? Tzn. jeśli rzeczywiście ten dług maleje?
Już od pewnego czasu przebąkują tam o redukcji bilansu FED, co jeśli taki jest plan? "
Ja tez uwazam dlug usa za jedna z najwazniejszych kwestii w ogole ( jesli chodzi o rynki finansowe ). Maskowanie dlugu pojmuje chyba odwrotnie niz Ty. Pamietam w koncowce 2015 , grudzien, juz wtedy zaczelo sie to maskowanie. Zegar wskazywal 19,6 bln i od tego czasu skutecznie maskuja moim zdaniem w dol. W rzeczywistosci jednak, jakis strumien do budzetu usa musi , powtarzam musi byc. Przeciez oni maja sredni deficyt roczny na poziomie biliona. Dlatego uwazam, ze ich oficjalny dlug wynosi juz jakies 22,5 bln. Oficjalny zegar pokazuje dzisiaj 19,9 bln. Wychodzi mi na to , ze za 49 dni przekrocza magiczna 20 bln, ktorej moim zdaniem "panicznie" sie boja. Czekam na ten moment i reakcje rynkow. A wyjscia sa dwa: albo zegar bedzie tykal swoim rytmem, albo znow moca cudownej ustawy i znalezionych zaskorniakow "cofna czas".
W rzeczywista redukcje ilosci waluty na rynku jakos nie wierze, no nie czuje tego.
"Mi ciągle siedzi w głowie scenariusz deflacyjny. Jeśli faktycznie tam redukują dług, FED także pozbywa się różnego papieru to oznacza że dolarki wracają już do źródła oraz zgodnie z zasadami kreacji, znikają. Akcje kredytowe są już naciągnięte do granic możliwości."
Tez czytalem o zamiarach redukcji sumy bilansu przez Fed.
Jesli system oparty o akcje kredytowa stal sie rzeczywiscie niewydolny i stoi pod sciana, to rzeczywiscie musza zadzialac odwrotnie. Ta akcja deflacyjna moze byc tez ratunkiem dla dolara. Tylko kryzys moze dolara umocnic w sensie swiatowej pozycji.
"Wydaje mi się że obserwujemy wielką kumulację kapitału w rękach władców systemu. Różnego rodzaju akcje QE sprawiły że emitenci mniej lub bardziej sensownych papierów dostali swoją kasę. Np. ECB skupuje obligacje. Co to w praktyce oznacza? Że różne nieznane nam ludki dostają swój pieniądz, którego nie dostaliby gdyby państwa strefy euro zaczęły bankrutować a te ludki zostały z obligacjami w ręku. Podobnie robił wcześniej FED. Który przejął wiele śmieciowych derywatów, których posiadacze powinni byli umoczyć. Ale dzięki decyzji FED zostali uratowani."
Zgadza sie, wszelkie akcje ratunkowe mialy ochronic wybrancow przed upadkiem na twarz.
"Jeśli tak jest to oznacza znów rodzaj odwrotnego QE: FED poratował kasą ale teraz ona wraca do źródła. Zakręciła przez moment kołami gospodarki ale teraz woda wysycha. "
A moze to jest tylko czasowe wyhamowanie QE tak dla przypudrowania systemu i podtrzymania zaufania. Moze do granic nastepnego , kontrolowanego tapniecia na gieldach, zeby potem wszyscy blagali o dodruk i nikt sie nie bedzie martwil o zaufania do fiat dolar. ( tu jest tylko jeden maly problem: nastepny crash moze nie byc sterowalny ).
"Ale to jest obecnie sprawa drugorzędna. Jedyne co się liczy to dług, podaż kredytu. Jeśli ta podaż będzie się zmniejszać to cena złota także. "
Nie ma innej opcji. Amen.
Pytanie czy system moze sobie pozwolic na kontrolowana deflacje, czy to aby nie skonczy sie niekontrolowanym crashem?
Gdyby przeniesc temat zatrzymania dodruku na grund UE, wyobrazasz sobie lawine upadkow? Gdyby tylko taki Monte dei Pashi polecial jako pierwszy, wiesz co by sie dzialo na rynkach? To wlasnie mam na mysli o niekotrolowanym crashu. UE przestaje istniec w pol roku. Totalna destabilizacja administracyjna kontynentu.
Czy usiaki zamierzaja sposcic Europe po brzytwie?
Rynki finansowe , budzety panstw, funkcjonuja dzisiaj juz tylko dzieki ciaglemu skupowi obligow ( tych co sa juz w obiegu ) i tych co to zaraz na multi potrzeby zostana wydane, bo przeciez cala zach UE to juz jest modelowo socjalistyczna gospodarka. Finansuja sie ekstremalnie poprzez dodruk i zaklamywanie danych o rzeczywistosci. Niemiecki dlug w dobie tzw europrosperity co to niby dzieki wspolnej walucje im tak dobrze gospodarka sie kreci, wzrosl od wprodadzenia tego swinstwa o ponad 100%.
Reasumujac:
Masz duzo racji, pytanie czy deflacyjne przeklocie baniek wszechczasow nie wywali wszystkiego do gory brzuchem.
Freeman
Dzieki
Waldek
"Naszym zdaniem trend ten będzie kontynuowany przez kilka najbliższych lat, co poskutkuje umocnieniem polskiej waluty – również w odniesieniu do franka szwajcarskiego."
Wniosek ? Redukujesz zatem zasoby gotówkowe w CH ?
Mar
Freeman
Uwaga koncowa. Obserwujemy stopy obligow. Tu nic krytycznego sie nie dzieje wiec skup dodrukowy jest podtrzymywany. W prywatnych rekach inwestorow nie ma takiej kasy zeby utrzymac naturalny popyt rownowazacy podaz.
Aka wszystko po staremu, pozory plus puder.
Rado
Rado
Bodek
KLUCZOWA DZIŚ KWESTIA, TO DOSTĘP POLAKÓW DO BRONI. Co wam z PM jak Oni wam je ukradną?
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-21 14:24
trader21
"Redukujesz zatem zasoby gotówkowe w CHF?"
ODP. Nie, gdyż po 7 latach hossy ryzyko nagłego załamania rynków finansowych jest bardzo duże. CHF z dużym prawdopodobieństwem będzie tego beneficjentem w przeciwieństwie do PLN. Bessy nie trwają jednak dłużej niż 18-24 m-ce i przy odpowiednio wysokim kursie pewnie pozbędę się CHF zamieniając go na którąś z walut EM (może PLN), tanie akcje lub REIT'y. Obecnie jednak CHF stanowi obok NOK, AUD, NZD i PLN element mojego portfela gotówkowego.
HT
Pan Piotr dopuszcza spadek na srebrze do 15USD traktując ruch od 21USD jako korektę pierwszej fali hossy 13.64-21USD. Ok tylko co z proporcjami. Jeśli ruch od 21USD jak sugeruje Pan Piotr to tylko korekta to nie powinien trwać dłużej niż fala impulsowa. Ta trwała 203 dni a jeśli mamy jeszcze spaść poniżej dołka z 20/12 na 15.6 to spadek byłby zdecydowanie dłuższy w czasie niż fala wzrostowa.
Akurat mam odmienne zdanie od autora, ale to nieważne. Mogę się mylić i bardzo dobrze, że Pan Piotr zaznaczył poziom 1213USD kiedy się zaniepokoi czyli taki mentalny SL :)
Na koniec przemyśleń kreska z dziennym EURUSD - formacja szczytowa w bardzo, bardzo silnej geometrii czasu i do czasu handlu poniżej szczytu z 14/06 - 1.1297 gram w spadkową nogę w szerokim układzie bocznym. Jeśli mam rację to raczej słabo na PM do lutego 2018 a docelowo lutego 2019.
http://bankfotek.pl/view/2083651
Comte
Mianowicie:
Skoro wszyscy drukują na potęgę, a my (w PL) nie możemy / nie drukujemy - to czemu PLN wciąż traci względem głównych walut - i to od dawien dawna?
Generalnie wiem, że gospodarka słaba, że zadłużenie rośnie itp. ale znowu - nie tylko u nas słabuje gospodarka (swoje kilka % PKB mamy) i nie tylko u nas dług rośnie.
Zatem, czy mógłbym prosić o kilka zdań naprowadzenia?
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-21 15:46
Arcadio
Ależ przecież drukujemy. A 10% przyrost M3 r/r to skąd się bierze, jak nie z drukarek ?
Tylko nam, jako krajowi kolonialnemu, nie wolno za świeżo wydrukowane PLN skupować bezpośrednio obligacji lub ratować przedsiębiorstw.
Możemy to robić, ale tylko za pośrednictwem banków komercyjnych, czyli na niezbyt korzystnych warunkach.
A odpowiedź na Twoje pytanie - dlaczego PLN się ciągle osłabia jest dość prosta - bo więcej posiadaczy PLN chce go wymienić na inne waluty, niż posiadaczy innych walut potrzebuje PLN. A przyczyny są oczywiście bardzo różne i czasem złożone oraz zmieniające się w czasie - stąd wahania kursu.
Comte
Dziękuję za odpowiedź.
Swoją drogą konstytucyjny zapis o tym, że nie możemy zadłużać się "u swoich" tylko u obcych pokazuje, że cała podstawa "prawna" PL została celowo ustawiona w sposób gwarantujący ciągły burdel, rozchwianie i niestabilność.
Ale - jeśli moge prosić o doprecyzowanie. NBP drukuje i przekazuje bankom komercyjnym(?), czy banki komercyjne (zachodnie) drukują?
"A 10% przyrost M3 r/r to skąd się bierze, jak nie z drukarek ?"
Mówisz o mieszkaniach? Możesz rozwinąć?
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-21 16:01
Arcadio
Drukowaniem nazywam przyrost agregatu podaży pieniądza M3. PLN na rynku przybywa w ilości 10% rocznie, od wielu lat, co zdecydowanie przekracza przyrost roczny PKB. W Polsce sam proces jest podyktowany nieustającą akcją kredytową banków komercyjnych korzystających z rezerwy cząstkowej.
Tak, że finalnie to NBP drukuje nowe PLN, aby dostarczyć płynność bankom komercyjnym, ale to one są triggerem procesu udzielając kredytów.
srebrnyPtaszek
Mnie tu brakuje najwazniejszego, czyli XAUXAG i interpretacji jak sie zachowa wykres. Bo jesli wrozba powie, że testowac bedzie znowu poziom 83 to prawadopodobnie wchodzac w zloto (te papierowe bo fizykiem sie nie spekuluje) zarobi sie wiecej niz wchodzac w srebro. Dosc dokladnie i interesujaco kilka lat temu opisywal ten wykres goldcuncil ale albo tego zparzestali albo moja kwerenda w googlu nie potrafi tego znalezc. A mozna bylo sie dowiedziec kilku ciekawych rzeczy - miedzy innymi poziomie bólu u minerow np w funkcji kosztow ropy i stop procentowych.
ps. czy ktos moze polecic jakis kantor (Polska polnocna) w ktorym mozna kupic fizycznie juany?
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-21 16:24
3r3
Straszne rzeczy wyczytałeś z wykresu. Niestety nic co dotyczyłoby przyziemnej rzeczywistości wystawiania towaru za BTC.
Nawet mi się nie chce tego dyskutować. To jest poziom ustalania cen w warzywniaku, za dużo siedzisz w wykresach - idź kup pietruszkę, zapytaj ile kosztuje (to może być jakaś abstrakcyjna wartość) i zapytaj o zmienność i sumę odchyleń ze zwrotów (możesz nie zostać zrozumiany).
@smieciu
"Co jeśli okaże się że to jest prawda? Tzn. jeśli rzeczywiście ten dług maleje? "
Dlaczego nie bierzesz pod uwagę najnormalniejszego rozwiązania - inflacja waluty aż do bezużyteczności?
Scenariusz jaki podajesz jest fantastyką. W jakim celu ktoś miałby taki scenariusz realizować za swoje?
"Scenariusz inflacyjno ratunkowy, dla mnie jest nierealny. Bo wszelkie bilanse budżetowe rozdęłyby się szybko do granic absurdu. Wyobrażacie sobie np. polski budżet gdzie obsługa długu to ponad połowa jego wartości? "
Coś jak budżet Niemiec po 1WW?
Co tu sobie wyobrażać? W książce od historii można przeczytać.
"Kupując złoto zamrażacie kapitał, który przestaje krążyć, przez schładza gospodarkę, redukuje tą właśnie inflację, przed którą chcecie się bronić! "
Nie bój się - za każdego brodacza 10 naiwnych zapłaci składki na zus i będzie im się odpisywać obiecanki z przyszłości.
@Arcadio
"Jak dobrze odczytuję współrzędne, to na złocie mamy się spodziewać poziomów 1450$ już w lipcu, a 1650$ w grudniu. "
Ty po prostu chcesz żebym na serce zszedł, Ty mnie nie strasz takimi cenami jeszcze w tym roku. Ja jeszcze nie idę na emeryturę - jeszcze ma być tanio.
@Freeman
"W rzeczywista redukcje ilosci waluty na rynku jakos nie wierze, no nie czuje tego. "
A w ogóle to jakim kolorem się takie storno w rozrachunku banku robi?
@Bodek
"KLUCZOWA DZIŚ KWESTIA, TO DOSTĘP POLAKÓW DO BRONI. "
Podzielam to zdanie.
@Comte
"Skoro wszyscy drukują na potęgę, a my (w PL) nie możemy / nie drukujemy - to czemu PLN wciąż traci względem głównych walut - i to od dawien dawna? "
Ponieważ nie ma tyle PLN aby zaspokoić roszczenia w obcych walutach. Więc się je drukuje. Banki emitują kredyt, NBP musi pokryć to "papierem" bo ma taki psi obowiązek to pokrywa.
W Polsce nie ma gospodarki wytwarzającej jakiekolwiek wartości - nie ma nic tekiego czego inni by chcieli i nie mogli zabrać bez pytania.
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-21 18:29
Freeman
W Polsce jest mnostwo obcego kapitalu; sieci handlowe kilka fabryk, bankow , linii produkcyjnych. Oni zarobione w PL PLN zamieniaja na eur i transferuja do matek. W czasie krysysu jak np 2008 dolar z 2 pln poszybowal na cztery w nie caly rok.
teluki
- skrytki bankowe? - nie czuje tego na wypadek W
- ogródek? - no nie każdy ma
- sejf - trochę prostackie i relatywnie łatwe do znalezienia przez biurwy służby szabrujące
Może po kątach w foli alu, co by się uchowały przed wykrywaczem jakimś?
Jak piszę pytanie proste gdy ma się parę monet a potem.... :)
pozdr
Bodek
Zacznij od pozwolenia na broń. Zaczynasz od dupy strony.
teluki
Ale nie zawsze jesteś tam gdzie powinieneś być :)
Broń koncept ok, rozważam mocno.
pedro
Kantor polecany przez #tradera ma niskie marże i darmowe przelewy do większych banków w Polsce. Można sobie założyć konto we współpracującym banku, który ma obsługę walutową i kartę rozliczaną w walucie. Trochę stresuje nieokreślony czas księgowania w kantorze środków przelanych z banku - od pół godziny do nawet następnego dnia roboczego:-(
Alior ze względu na system "punktowy" i karty walutowe wydaje się świetnym rozwiązaniem na wakacje w EU. Ale po przeczytaniu regulaminu ciężko się zastanawiam, jak np. zlikwidować do zera "pozycję" w tym kantorze.
@teluki
Tak mi się wydaje, że kluczowa jest dywersyfikacja miejsc przechowywania:-) Jakaś 1/3 poza zasięgiem zbójów, np. we wspomnianym przez #tradera Das Safe. Można by spytać #3r3, gdzie przechowuje te setki brodaczy, ale przecież nie odpowie - no jasne że nie w mieszkaniu socjalnym w se;-) Ale może powie jakie przemyślenia na ten temat ma kuzyn po piątym kisielu babki ciotecznej;-)
Według mnie, sejf w domu nie może być wyłącznie na klucz, no bo gdzie trzymasz klucze, jeśli instalacja ma być odporna na włamywacza? Przecież nie będziesz codziennie chodził po klucz do szwagra, musi być rozetka dla Kwinty;-) albo zamek elektroniczny.
@Bodek
A może czarnoprochowca bez pozwolenia?
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-21 22:28
Rados
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-22 09:02
Freeman
Probowalem sie zarejestrowac w Alior. Trzeba podac kilka danych i konto jakie posiadasz w innym banku do przelewow online.
Podalem jak trzeba i nie potrafili mnie zidentyfikowac. Bede szukal dalej. Dla tych groszowych kwot co to teraz chcialem zamienic to bez znaczenia. W przyszlosci przy wiekszych transakcjach bede sie chcial jakos zorganizowac.
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-21 22:54
danielmir
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-22 09:04
wieża.babel
Jesteś bardzo blisko celu jeśli chodzi o Twoje rozumowanie. Spróbuję nieco otworzyć Twoje oczy, bo czuję, że w Twoim przypadku warto.
Otóż pamiętaj, że całe prawo to kaganiec , obroża i krótka smycz dla każdej WOLNEJ duszy, czyli min. Ciebie. Dlatego pamiętaj. Jesteś bardzo dobrym obywatelem jeżeli:
1. Okradasz skarb państwa codziennie (czytaj: jaskinię Ali Baby i 460 rozbójników);
2. Masz Au i Ag (czytaj: tarczę):
3. Masz broń i ok. 1000 sztuk amunicji na początek (czytaj; koniecznie nielegalnie,bo inaczej ci zabiorą za pięć dwunasta twego życia);
4. Masz jaja tam gdzie trzeba (czytaj: nie jesteś pedałem);
bmen
ciekawostką jest że nasz NBP nie może kupować bezpośrednio długu od polskiego rządu, ale może kupować bezpośrednio od innych rządów. Ciekawe nie?
Odnośnie dodruku to jak pisze Arcadio, 10% na M3 to tyle więcej waluty co roku, ale to kredyt głownie komercyjny. M0 czyli High level money są zarządzane przez NBP bezpośrednio. a potem banki komercjalne kreują coś koło 96%, z powietrza i od tego pobierają odsetki.
Poczytaj mój wpis o skutkach inflacji to ci się wiele wyjaśni. Inflacja to złodziejstwo w czystej postaci, ale Kowalski nie rozumie więc się kręci.
Freeman
ja używam Aliora, mnóstwo walut a właściwie darmowe konta walutowe masz. Chyba najlepsze spready w PL i to bank, czyli z ochroną. A dodatkowo jest on makerem czyli nie czekasz na innych kiedy ktoś chce kopić.I do tego już Polski :)
Dam
Złoto u ludzi znajdują...
Freeman
Dobre argumenty ZA. Chyb sie przekonam ;)
uberbot
Nie wiem dokładnie do czego Ci potrzebny kantor, ale może coś takiego:
n26.com
revolut.com
TransferWise się dopiero rozkręca, ale jest już wiele opcji i wystaczy paszport...
bmen
dla mnie najlepszy w pl. szkoda tylko ze nie maja yuana. ale moze przeczytaja nas i dodadza.
brokera tez maja taniego na polski rynek
trader
nie zastanawiales sie nad rynkiem chinskim ostatnio? po msci moze tam maly boom nastapic. tylko ze ciagle wisi ryzyko dewaluacji rmb.
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-22 11:03
Comte
@głupi - bmena czytam od początku powstania - a jakże (podobnie jak zarobmy.se).
To miałem na myśli w swoim wcześniejszym poście o długu. Nie traktuję tego jako ciekawostkę - raczej jeden z wielu zaworów bezpieczeństwa, które mają gwarantować stałą destabilizację kraju na wielu frontach. Biorąc pod uwagę, okres w którym powstawała konstytucja - nie jest to żadna teoria spiskowa.
Enemy
1. W UK ostatnimi dniami mamy do czynieniaz z sensownym latem. Wczoraj bylo 31 stopni co podobno jest najlepszym rezultatem od 40 lat.
2. W parlamencie zapewne jest o kilkanascie stopni wiecej - po pierwsze wciaz trwaja negocjacje pomiedzy Konserwatystami a Demokratycznymi Unionistami z Irlandii Polnocnej co do koalicji. Przyjmujac ze Konserwatysci sa na prawej stronie, to DUP jest jeszcze bardziej na prawo. Wszystko rozchodzi sie teraz o status i kwestie wewnetrzne w Polnocnej Irlandii. Jezeli Konserwatysci pojda na dluzsze zblizenie z DUP, pewne katolickie osrodki w Ulster mogly potraktowac to jako zlamanie porozumien z lat 70-tych. Balans jest delikatny i zadna ze stron nie chce jego zlamania.
3. Premier May bedzie chciala dzis po poludniu zaprezentowac pakiet praw dla obywateli EU w UK. Powszechne rozumienie od Londynu i Brukseli jest takie, ze "jak wy potraktujecie naszych, tak my potraktujemy waszych", wiec oczekiwania sa spore. Dla tych ktorzy planuja pozostac dlugoterminowo, oczywiscie wazne bedzie potwierdzenie praw emerytalnych. Dopiero po tym zaczna sie rozmowy na tematy zwiazane z pieniedzmi.
4. Wyglada na to ze Brexit w skali soft staje sie coraz bardziej prawdopodobny, jak wspominalem wielokrotnie. Stroszenie piorek sie skonczylo, rzad premier May jest w pewnym kryzysie, a naciski an soft brexit sa z kazdej strony parlamentu. Nawet od DUP. Dzis BBC4 rozmawialo z jednym z ministrow Konserwatystow. Gdy ten przedstawil pewna wizje Brexitu, spiker zapytal - no to jak to ma tak wygladac to po co nam Brexit? Z kolei wczoraj Boris Johnson (byly Burmistrz Londynu, zaangazowany w Brexit, konserwatysta, minister w rzadzie) zostal wczoraj pieknie wypunktowany w wywiadzie w BBC dotyczacym programu wyborczego. KO dla pana prowadzacego.
5. Wiele kwestii negocjacyjnych bedzie rozchodzic sie o nastepujace:
- transition period - od wyjscia, jakis okres przejsciowy zeby nie ucinac wszystkiego na raz, tak aby zadna ze stron nie dostala szoku typu wskoczenie do zimnej wody z rozgrzanego piachu.
- Europejski trybunal sprawiedliwosci - czy pewne ustalenie np co do emigrantow maja byc gwarantowane przez niego czy nie
- free movement - tak czy nie czy za ile. Bardzo mocna karta ze strony EU.
- i wiele wiele innych finansowych, ktore dla publicznosci nie sa interesujace a tak na prawde stanowia o wszystkim
6. Jej Krolewska mosc musi przedstawiac sie jako pogladowo neutralna. Nie moze popierac zadnej opcji politycznej, badz rozwiazan politycznych. Jesli wypowiedzialaby sie w jakikolwiek sposob bylby to nieslychany skandal. Majac wiec zamkniete usta, Jej Krolewska Mosc w trakcie swojego przemowienia na otwarcie nowego rzadu, swoim strojem wyraznie zadeklarowala sie w pewnej wazkiej i czesto ostatnimi czasy poruszanej kwestii.
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-22 11:33
Arcadio
http://www.bankier.pl/wiadomosc/FT-po-reformach-podatkowych-Polska-ogranicza-plany-emisji-dlugu-3709121.html
Niby dobrze, ale ja czekam na Wirtha
http://www.bankier.pl/wiadomosc/CBA-zatrzymalo-10-osob-m-in-z-b-zarzadu-Zakladow-Chemicznych-w-Policach-3709073.html
A taką kaskę pan Wojtek zarobił dzięki swojemu talentowi i rezerwie cząstkowej
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Wojciech-Sobieraj-sprzedal-akcje-Alior-Banku-7527329.html
srebrnyPtaszek
za quadre i sierra gorada Wirth pewnie szybciej powiesi sie na makaronie niz mialby stac sie Hubertem W.
@3r3 kiedys robiles jakies garazowe testy blaszek, czy to już czas aby sie czyms pochwalic czy projekt wisi?
Mar
Możliwe przecież że żadnego Brexitu nie będzie, jeszcze im zrobią jakieś zamachy i pożary będzie wina na Mayową że nie zapobiegła itp, wywalą ją ze stołka i Brexit rozejdzie po kościach.
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-22 12:35
Bodek
"
Niby dobrze, ale ja czekam na Wirtha
http://www.bankier.pl/wiadomosc/CBA-zatrzymalo-10-osob-m-in-z-b-zarzadu-Zakladow-Chemicznych-w-Policach-3709073.html
"
A ja nie jestem zainteresowany tak Wirthem bo to archeologia to już ukradziono. I tak gówno z tego wyjdzie. Prezes rządzi już 1,5 roku a nie widzę chęci wyjaśnienia śmierci Pańki, Falzmana, Leppera, taśm Sowy, podpalenia budki strażnika, kradzieży OFE, złych wyników LOT, nawet to co się w Smoleńsku stało nie zostało wyjasnione. Mnie interesuje czy Morawiecki nakaże budowę polskiego Fortu Knox i nakaże gromadzić nasze srebro i złoto. Interesuje mnie, czy będziemy ograniczać rolę zachodnich banków w kreacji pieniądza w Polsce zacznijmy od 20% rezerwy. Mnie interesuje pokój na mojej ziemi a nie jakieś głupie akcje z F-16 nad Bałtykiem.
Trudno podjąć takie decyzje, jak piszę wyżej. Trzeba obcym za darmo rozdawać owoce naszej pracy? Ty nam @Arcadio wody z mózgu nie rób bo my się na te waszą propagandę nie chwytamy. Te medialne doniesienia to SŁODKIE PIERDZENIE, my nie mammy już czasu na wasze słodkie pierdzenie.
"Powoli w dobrym kierunku"???? My się czołgamy, a kierunek jest dla mnie nieznany.
Tu masz poczytaj co prezes myśli o ważnych dla Polaków sprawach
http://trybun.org.pl/2017/01/17/prezes-pis-w-gdansku-o-dostepie-do-broni-palnej-na-pytanie-dzialaczki-pis-natalii-nitek/
A tu co nowa Pani Wiceprezes co będzie zarządzać naszymi pieniędzmi :
https://www.cda.pl/video/1343148f
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-22 13:06
Dam
Jeśli mogę zapytać to czy zamknąłeś już swojego misia? Wspominałeś o okolicach lipca. Czy rozważałeś może swoją rubrykę na blogu u #glupi? :)
Bodek
Jeszcze nie, muszą dokończyć jeden projekt IT i znaleźć nowe źródło dochodu. Opornie idzie szczególnie to drugie, najlepiej było by kraść ale to mi słabo wychodzi. Na razie brak czasu muszę stanąć na dwie nogi.
3r3
Natomiast to co tam chcecie trzymać i nie za często oglądać to zaspawać w pudło aluminiowe, zalalać w skrzyni zazbrojonym cementem, rzucić w pole i nawieźć ze dwie wywrotki gruzu. I spokój.
Do "przelewów" polecam zapoznać się z tavexem, mają tam usługi vip i premium. I waluty mają, i to co lubimy, i głupio się nie pytają. Oczywiście kosztują.
@srebrnyPtaszek
"@3r3 kiedys robiles jakies garazowe testy blaszek, czy to już czas aby sie czyms pochwalic czy projekt wisi?"
Zrobiłem swoje testy, gdzieś tam w jakimś tekście o blaszkach jest co mi wyszło.
A dalej temat umarł. Z mojego punktu widzenia porządne falsy są zbyt kosztowne na małą skalę, w a w dużej nie przelecą co wyjaśniłem w tekście. Nie ma aż takiej nierównowagi rynku żeby to miało sens poza sztabami po 1-3 uncje i to zakładając, że klient nie wyjmie noża i nie zasadzi przez certipak w sztabę przy zakupie (ja się nie krępuję).
Wytworzenie kanału do wpuszczenia ekonomicznie zasadnej liczby falsów jest zbyt drogie (na razie). Nie ma jakiejś sensownej ceny na horyzoncie żeby to się zmieniło - musiałby się zmienić model dystrybucji na obrót gotówką ze złota.
Nadmienię że w tym "garażu" jest skaner do kopiowania narzędzi do tłoczenia, takie detale jak na monecie da się od biedy zeskanować i poprawić ręcznie artefakty, da się nawet to od biedy odtworzyć tip top w zakładzie protetyki, ale koszty są takie, że odtwarzanie istniejących monet jest o wiele droższe niż tworzenie nowych wzorów.
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-22 13:33
Spy
"Obecnie jednak CHF stanowi obok NOK, AUD, NZD i PLN element mojego portfela gotówkowego."
Ponowie swoje pytanie jak to widzisz z perspektywy Kowalskiego mieszkajacego w Polsce ?
Czy warto inwestowac zlotowki w waluty chocby wyzej wspomniane czy jednak trzymac sie rodzimej waluty -- jak to widzisz w perspektywie czasu ?
Voodo
do małych kwot to na tą chwilę polecam aplikacje REVOLUT działa sprawnie wymiana kasy bezspreadowa
dav1
Moge jedynie napomniec ze NOK wzgledem PLN jest slaba. Akurat dzisiaj bym nie kupowal bo bank centralny Norwegii podjal dzis decyzje o utrzymaniu stopy i NOK poszlo do gory troche.
srebrnyPtaszek
Skanowac to to chyba przez pantograf - ale szczegolowosc duza a detal maly. Zbyt kosztowne aby z tego zrobic stempelek do wyciskania. A to dopiero poczatek. Trzeba miec rozmach, srodki i technike aby isc w takim kierunku bo produkcja trudna i droga [jesli mowimy o bulionie]. Tu dodam takze ze ten delikatny i niewielki stempel trojwymiarowy na lisciu chyba na te chwile jest dobrym zabezpieczeniem przed falsem.
W Kantonie bylem w sklepiku z falszywkami, bulion jaki tam lezal, mogl oszukac laika. Skupilem sie glownie na lisciu, a ten maly listek klonu od razu dawal sygnal: ŚMIERDZĘ. Od czasu kiedy bylem w takim sklepie kazdemu odradzam zakup blachy (ta bez wiertarki/nozyc jest nie do odroznienia wlasciwie). Nastepnym razem jak bede, to zrobie zakup testowy aby zobaczyc jak kontrola graniczna przy w wozie i wywozie takiego metalu bedzie reagowac.
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-22 15:44
mdmnowy
jesteś może w posiadaniu Valcambi Złota Moneta - Armillary 1 oz, co o niej sądzisz, takiej podrobić się chyba nie da :-)
M123
Jak się dało wyprodukować to i podrobić się da. Tylko po co ? Nie opłaca się kupić ani podrabiać.
3r3
"Nastepnym razem jak bede, to zrobie zakup testowy aby zobaczyc jak kontrola graniczna przy w wozie i wywozie takiego metalu bedzie reagowac."
To się odezwij, sfinansuję zakup jakiej partii testowej ciekawostek i się podzielę ryzykiem testu.
Jak dotąd bez bólu dostaję przyzwoite falsy (sztaby). Jak sam widzisz z artykułów wynika że to i owo znajdują więc znaczy że szukają - nakarmić trzeba pieska kiełbasą.
Do skanowania jest w dyspozycji skaner laserowy o bardzo dużej rozdzielczości, i jak się uprę to mogę przygotować całe narzędzie do bicia monet, po prostu będzie miniaturą tego co czasem przygotowuję produkcyjnie jak akurat potrzeba, tylko koszty tego są olbrzymie, jak korpo wykłada ćwierć miliona pln na narzędzie to mnie to nie boli, jak ja miałbym dla zabawy wyłożyć połowę na narzędzie to już wolę żeby na monetach było bite 3r3 Sarmatarum Rex. I niech sobie nawet z biedy będą miedziane.
@mdmnowy
Nie mam takiej monety. Ja raczej brodacze i peso.
srebrnyPtaszek
Co do skanowania, to z dosc duza precyzja gume wulkanizowana na zimno mozna do tego wykorzystac, a dalej probowac rzezbic z tego stempel. Podejscie od du... strony ale wydaje sie tansze. Problem nastepny do uzyskanie lustra - blacha, i tak dalej. Wniosek zbyt drogie,jest aby bawic sie takim czyms w garazu.
3r3
Z punktu widzenia zasobów jakie mam w dyspozycji przeprowadzenie całego procesu to pikuś, ponieważ robię to na co dzień. Tylko dla tych co mają zasoby aby to robić dużo lepszą okazją inwestycyjną są badania i patentowanie rozwiązań, narzędzie niż niedochodowa zabawa w falsy. Jak przywalisz dwieście ton na monetę (a to gruba przesada na taką powierzchnię) to jeśli na sztancy i dynie było lustro (a zawsze jest) to na monecie też będzie. Tylko zwracam uwagę na koszty. Jedyny raz kiedy robiłem monety to była rekonstrukcja narzędzi i procesu na potrzeby skansenu (takie rzeczy o jakich pisze Enemy), no ale podatnik płaci to się z podatnikiem nie ma co ścierać tylko w pas kłaniać - podatnik uznał że historia bardzo ważna.
To nie jest takie skomplikowane, ludzie robią to od tysięcy lat. Tylko z punktu widzenia ludzi co mają środki produkcji żeby to wdrożyć nie jest to atrakcyjne ekonomicznie.
Skontaktuj się przez stronę zanim do tego stycznia dojdzie to się jakoś ustali kanał transferowy.
srebrnyPtaszek
Kanton mam juz zaklepany wiec jesli nic sie nie wydarzy to tam bede w tym czasie. Za duzo wagowo tego nie kupie bo to tylko jedno z kilku miejsc podrozy, a stamtad chyba nic nie bede wysylac, wiec szlo bedzie w podrecznym dla draki:)
srebrnyPtaszek
eNDek
czy ktos mial doczynienia z ta firma: https://www.goldmoney.com/ ???
Slyszalem tylko ze udzialowcem jest libertarianski ekonomista Peter Schiff. Chlopakom sie marzy oddolna rewolucja co by ludzie wzajemnie placili sobie zlotem.
https://m.youtube.com/watch?v=2xOmhAH9Fo8
srebrnyPtaszek
O Schiffie nie slyszalem. Mnie bardziej interesuja audyty ich magazynow i przekladki typu wkladam w Londynie a wyciagam w Singapurze.
Bodek
Nawet w EU wiedzą, że przymus szczepień to absurd. Ciekawe, że w czasach PiS zaostrzyli działania ku podniesieniu wyszczepialności.
Ostatnio modyfikowany: 2017-06-22 20:25
dedyx
https://stooq.pl/q/?s=xagpln&c=1d&t=l&a=lg&b=0
I tak ostatnio bardzo często, jakby ktoś chciał zainwestować w złoto czy srebro
Remarki
Gdzie bezpiecznie przechowywać? https://goo.gl/XYg4OQ
Chcesz podpytać to daj znać.
Remarki
Kupujesz w Szwajcarii, a wyciągasz w Singapurze? Takie coś może ewentualnie być? https://goo.gl/XYg4OQ
hgps