Nie minęły jeszcze 2 miesiące od czasu kiedy rząd Cypru uderzył w depozyty Rosjan oraz Brytyjczyków, a już słyszymy o kolejnych próbach oskubania majątku będącego w posiadaniu obcokrajowców. Zważywszy, że około 15 % czytelników bloga loguje się z adresów poza Polską omawiany trend może ich zainteresować.

Mianowicie rząd Hiszpanii jako pierwszy w Europie przygotowuje się do opodatkowania majątku rezydentów hiszpańskich nie mających obywatelstwa. W Hiszpanii na chwilę obecną przebywa około 200 tyś brytyjskich ekspatów, ok 100 tyś Niemców oraz ok 150 tyś obywateli innych krajów, którzy uzyskali status rezydenta. Najczęściej są to osoby pracujące w Hiszpanii na długoterminowych kontraktach, rentierzy lub emeryci z bogatszych krajów północy, którzy zdecydowali się spędzić ostatnie lata w słonecznej Hiszpanii.

Przejdźmy zatem do konkretów. Do dnia 30 kwietnia każda osoba mająca status rezydenta w Hiszpanii musiała zadeklarować każde aktywo trzymane poza Hiszpanią, którego wartość przekracza 50 tyś EURO. W grę wchodzą depozyty bankowe (konieczność podania nr konta),  udziały w funduszach inwestycyjnych, polisy ubezpieczeniowe, nieruchomości oraz wiele innych pozycji. Hiszpański rząd także chce wiedzieć czy rezydenci są beneficjentami różnego rodzaju fundacji czy trustów lokowanych najczęściej w przyjaznych podatkowo jurysdykcjach.

Niezłożenie deklaracji lub jakiekolwiek błędy skutkują astronomicznymi karami 10.000 EURO lub więcej. Drakońskie prawo wskazuje jednoznacznie na desperację w poszukiwaniu źródeł, które rząd mógłby opodatkować. Efekt oczywiście będzie oczywiście przeciwny do zamierzonego. Kto tylko będzie w stanie, zapewne zrezygnuje ze statusu rezydenta. Wiele osób zdając sobie sprawę z nieobliczalności rządu po prostu opuści ten piękny, słoneczny kraj zmniejszając dochody podatkowe jeszcze bardziej.

Nie trzeba być geniuszem, żeby zdawać sobie sprawę, że tego typu informacje są niezbędne gdy zamierza się je po coś wykorzystać opodatkować. Jaki inny byłby cel niż opodatkowanie?

Innym przykładem jest Japonia, w której od czasu II wojny światowej Koreańczycy są właścicielami znacznej części nieruchomości. To właśnie ta grupa stała się celem nowego podatku od aktywów posiadanych przez obywateli innych krajów, a zlokalizowanych na terenie Japonii. Podatek będzie naliczany jednak od aktywów, których wartość przekracza 500.000 USD.

Trend z którym mamy do czynienia pomimo, że przyniesie efekt odwrotny od pożądanego będzie moim zdaniem przybierał na sile. O obliczu problemów finansowych rządu opodatkowujemy grupy nie będące wyborcami. Co więcej nasilające się tendencje nacjonalistyczne w wielu krajach mogą wzmocnić poparcie społeczne dla tego typu rozwiązań.

Innymi słowy, jeżeli mieszkasz poza Polską zastanów się co możesz zrobić aby zabezpieczyć majątek przed ewentualnym opodatkowaniem. Aby nie kończyć negatywnie działania rządu Hiszpanii mogą jedynie przyśpieszyć spadek cen co może stać się ciekawą okazją inwestycyjną w przeciągu kilku lat.

Trader21