Hiszpania jest jednym z krajów bardziej dotkniętych kryzysem finansowym. Od czasu wybuchu kryzysu w 2008 i załamania się sektora nieruchomości będącego siłą napędową gospodarki dług nieustannie się powiększa. Jeszcze 6 lat temu dług stanowił mniej niż 40% PKB. Obecnie zbliża się do 95%.
Nic zatem dziwnego, że zdesperowany rząd sterowany przez MFW robi coraz to głupsze rzeczy. Pod koniec czerwca po cichu wprowadzono podatek od lokat bankowych obowiązujący na terenie całej Hiszpanii oraz regionów autonomicznych (Wyspy Kanaryjskie oraz Baleary). Póki co stawkę podatku ustalono na 0%.
Przyczyna była prosta. Takie podatki od dawna funkcjonowały w Andaluzji czy na Kanarach. Rząd centralny wprowadzając podatek na skalę krajową automatycznie zdelegalizował wcześniejsze podatki lokalne. Dzięki takiemu ruchowi system podatkowy został ujednolicony w całej Hiszpanii.
To co jednak najważniejsze w całej sprawie stało się 4 lipca, mianowicie rząd wprowadził opodatkowanie depozytów stawką 0,03%. Dochody z takiego podatku to raptem 350 mln Euro, co jest wielkością pomijalną. Można zatem domniemywać, że chodzi o precedens lub test mający na celu sprawdzenie jak w praktyce zadziała ściągalność podatku.
Dużym problemem jest fakt, że podatek ma obowiązywać za okres od 1 stycznia 2014 co jest nie tylko niezgodne z Konstytucją ale i nieetyczne. Zasada nie działania prawa wstecz. Po drugie, nie wiadomo w jaki sposób ów podatek miałby być naliczany? Czy salda za cały okres zostaną uśrednione czy może opodatkowane zostaną wkłady na dany dzień w przyszłości?
Reakcja społeczna
Moim zdaniem, gdy podatek zostanie już pobrany z kont nieświadomych osób odzew Hiszpanów będzie żaden. Uważam tak, gdyż mieszkając w Hiszpanii widzę totalny brak zainteresowania finansami osobistymi. Na konto przeciętnego Hiszpana co miesiąc wpływa wynagrodzenie. Z konta automatycznie pobierane są opłaty za wodę, prąd, przedszkole czy mnóstwo innych comiesięcznych opłat, w których mało kto się orientuje. Jeżeli do tego dojdzie kolejny przelew z tytułu jakiegoś podatku może co 10 osoba zwróci na niego uwagę. Mowa jednak ciągle o podatku 0,03%. Co więcej, o zmianach w prawie nie słyszała żadna osoba z którą rozmawiałem.
Precedens
Jeżeli podatek zostanie pobrany raz, rząd będzie miał wypracowany model do opodatkowania depozytów znacznie wyższą stawką w przyszłości. MFW od dłuższego czasu wspomina o konieczności „jednorazowego” 10% podatku mającego na celu oddłużenie gospodarki. Zakładając jednak, że taki podatek nagle zasiliłby budżet kwotą około 130 mld Euro (1/10 wszystkich depozytów) to dług spadnie raptem o 13% w stosunku do PKB.
MFW jak i rząd Hiszpanii wydają się jednak nie dostrzegać najważniejszego faktu. W ciągu ostatnich 7 lat dług Hiszpanii wzrósł z 36% do 94%. Rok do roku rośnie o około 7%. Oznacza to, że aby dług utrzymał się na obecnym poziomie takie jednorazowe akcje należałoby powtarzać co najmniej co dwa lata.
Wydatki rządowe w relacji do PKB kształtują się obecnie na poziomie 45%. Oznacza to, że gospodarka jest tłumiona nadmiernym rządem. Optymalna wysokość budżetu kształtuje się pomiędzy 10-18%. Za każdym razem gdy rząd rozrasta się ponad maksymalny 18% próg mamy do czynienia z nadmierną liczbą regulacji, korupcji, wysokimi podatkami oraz marnotrawstwem środków publicznych. Władze Hiszpanii tego jednak nie dostrzegają.
Skutki dla sektora bankowego
Wróćmy jednak do samego podatku. Jeżeli zostanie on rzeczywiście wprowadzony i depozyty Hiszpanów zostaną automatycznie przystrzyżone o owe 10 % wywoła to małą rewolucję.
Po pierwsze, w dużych miastach dojdzie do protestów, które ciężko kontrolować. W Madrycie bowiem w zeszłym roku dochodziło już do manifestacji gromadzących ponad milion osób. Mimo iż media głównego nurtu całkowicie milczały na ten temat to jednak portale społecznościowe zadziałany podobnie jak w Polsce przy próbach wprowadzenia ACTA.
Czynnikiem zapalnym będzie oczywiście skala rabunku czyli proponowane 10% wartości depozytów. Jakby nie było to ponad 300 razy więcej niż obecne 0,03%. Pomijam kwestię zastosowania prawa wstecz. Dziesięć lat temu byłoby to nie do pomyślenia lecz jak widzieliśmy w przypadku Grecji desperacja rządu zawsze bierze górę nad praworządnością.
Najważniejsze w całej sytuacji jednak będzie zburzenie zaufania do systemu. Zdecydowana większość Hiszpanów uważa, że problemy sektora bankowego wynikały z nadmiernych powiązań polityków z sektorem bankowym. Mało kto łączy je z niskimi stopami procentowymi oraz zbyt luźną polityką kredytową. Obecnie większość Hiszpanów uważa, że problemy sektora bankowego się skończyły. Media doskonale wywiązały się ze swojego zadania.
W każdym razie jeżeli za jakiś czas Hiszpanie obudzą się w sobotę rano i usłyszą, że wartość ich depozytów spadła o 10%, zburzone tym samym zostanie zaufanie do systemu bankowego. Kto przy zdrowych zmysłach będzie trzymał środki na koncie oprocentowanym poniżej 2% skoro w ciągu jednego weekendu można stracić równowartość 5 lat odsetek.
Nagłe wycofanie depozytów z banków przełoży się na spotęgowanie problemów całego sektora. Obecnie nieoficjalne dane mówią o 13% zagrożonych kredytów (kredyt przewyższający wartość zabezpieczenia). W przypadku braków płynności wiele banków zapewne desperacko wypowie część umów kredytowych aby w panice pozyskać jakiekolwiek środki. Doprowadzi to do dalszego pogorszenia się sytuacji na rynku nieruchomości oraz nasili sentymenty antybankowe wśród społeczeństwa.
Aby ratować niewypłacalny system bankowy zostaną dwa wyjścia:
a) ratowanie banków poprzez Bail – in czyli przejęcie depozytów, a następnie ich zamiana na akcje zbankrutowanego banku. Zburzy to do końca zaufanie do systemu, co wymusi ograniczenia w dalszych wypłatach środków ulokowanych na kontach w całym systemie. (Przelew możesz zrobić na dowolne konto w Hiszpanii lecz tygodniowo nie możesz podjąć więcej z konta niż…. Euro)
b) zastrzyki gotówki z EBC na bezprecedensową skalę. Jeżeli jakimś cudem Niemcy nie zdołają zablokować zapędów Brukseli i dodruk nabierze tempa to kilka krajów o restrykcyjnej polityce monetarnej zapewne zdecyduje się na porzucenie strefy Euro w obecnej formie i utworzenie nowego bloku walutowego łączącego Niemcy, Austrię, Luxemburg, Finlandię i może Holandię.
Dobrego wyjścia nie będzie, a powiedzenie „bezpieczne jak w banku” nabierze humorystycznego znaczenia.
Jaki wpływ ma obecna sytuacja na Polskę?
Problemy Hiszpanii mogą szybko przełożyć się na polski system bankowy gdyż głównym udziałowcem BZWBK jest hiszpański Santander Bank.
W sytuacji gdy Santander będzie w dużych tarapatach zacznie poszukiwać płynności gdzie tylko się da. Jeżeli polski WBK będzie dysponował kapitałem, szybko zostanie z niego wydrenowany aby ratować centralę. Nie wierzę aby nadzór finansowy był w stanie skutecznie powstrzymać transfery gdyż ratowanie systemu bankowego w Hiszpanii będzie z punktu widzenia EBC dużo ważniejsze niż jakiś bank w Polsce.
Podsumowanie
Obecne przymiarki do wprowadzenia 0,03% podatku są raczej testem niż docelowym podatkiem. Jeżeli bez sprzeciwu uda się okraść społeczeństwo w imię wyższych celów, to co stoi na przeszkodzie bardziej poważnej inicjatywy?
Osobiście jednak uważam, że podatek od depozytów jest tak destrukcyjny dla systemu bankowego, że będzie ostatecznością. Zdecydowanie dużo łatwiej jest okradać społeczeństwo dodrukiem Euro. Jeżeli nie bezpośrednio to poprzez sztuczki techniczne mające na celu zwiększenie ilości pieniądza w obiegu.
Na razie jeszcze Niemcy próbują blokować bezpośredni dodruk. Pytanie jak długo ich rozsądek będzie górował nas „wyższą koniecznością”?
Trader21
aadam
Przez ostatnie X lat oszczedzalem 1oz Au miesiecznie , szacujac ze bede na starosc musialdolozyc do kosztow utrzymania 1/2oz miesiecznie.
Czyli odlozylem na 2X lat - jak Panowie sadza jak zmieni sie sila nabywcza zlota w perspektywie 5, 10 ,15 lat - czy moge zakladac ze odlozylem na 2x lat?
pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
tobzon
@trader
1. Skąd się wziął pułap 10-18 % jako optymalny limit wydatków rządowych? Są jakieś ciekawe badania na ten temat?
2. Co do off topu - temat poruszany przy ostatnich wątkach. Może warto założyć faktycznie jakieś forum dla społeczności? Oczekiwany skutek - rozmowy pod tematami na temat, a nie o wszystkim.
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bayard
@Trader
Mieszkasz w Hiszpanii? Zdawało mi się, że w UK. Być może się pomyliłem.
Pytam Was w jakim państwie szukalibyście drugiego paszportu? Myślę o tym coraz poważniej. W miarę daleko od Polski, nie za gorąco, stabilna gospodarka, jak najmniejsze powiązania z międzynarodowymi banksterami, jak najmniejsza inwigilacja społeczeństwa.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Poszukaj w pracach Georga Noga lub ogólnie o krzywej Ranh'a.
@Bayard
Tak mieszkam w Hiszpanii. Odnośnie drugiego obywatelstwa, dużo informacji możesz znaleźć w sovereignman confidential.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bayard
Dziękuję za informację. W pierwszym etapie także myślę o Hiszpanii, ale to nie ze względu na gospodarkę. Konkretnie Galicja lub Asturia. Chętnie przejrzę podaną witrynę. Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Marzyciel
@ trader21 - tekst który napisałeś jest życzeniowy bo po pierwsze banki (ktore de facto rządzą światem) nigdy nie zagrają na swoją niekorzyść (czyli nie doprowadzą do sytuacji w której ludzie zaczną je szturmować w celu wypłaty gotówki), a po drugie świat dąży do wprowadzenia jednej, wirtualnej waluty, oczywiście niewymienialnej na złoto
aktualnie zachód pozbywa się złota, a wschód je skupuje, tym samym przyczyniając się do utrzymania status quo, ale w przyszłości te dwa fronty skonfliktują się dążąc albo do wprowadzenia pieniądza światowego (zachód) albo przywrócenia parytetu złota (wschód), ewentualnie prawdopodobnym może być też scenariusz w którym największe państwa dogadają się co do eksterminacji powiedzmy 80% ludności czyli powiedzmy 5 miliardów ludzi, takie rozwiązanie z pewnością rozwiązało by obecne problemy
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Utrata części depozytów ulicy (inna część zostanie zajęta i nieoddana) przez banki to nadal mniejsze zło dla sektora niż kompletna rozwałka systemu w którym bank jest wierzycielem dla państw i innych banków oraz podmiotem obracającym majątkiem dużych funds. Przy obecnej skali zalewarowania instrumentów już i tak fikcją jest utrzymywanie, iż banki obracają środkami opartymi na realnych rezerwach (wkłady, skarbiec, inne aktywa materialne). Bankrun na większą skalę skończy się niepokojami społecznymi, część państw zrobi to do czego szykuje się od lat, część skolapsuje albo wpuści obce siły policyjno-wojskowe ale to nie zatrzyma inwestycji dużych graczy, zwłaszcza tych działających w krajach gdzie bankrunu nie będzie (a są np surowce, uprawy, zakłady produkcyjne, you name it).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Nastawiam się na zwałkę giełdy(a dopiero potem banków), zapalnikiem moim skromnym zdaniem będzie ustawa emerytalna w USA (gdy padnie giełda w tedy w 2 lata mamy wielki kryzys ten prawdziwy).
@Trader21
Ostatnio w twoich artykułach jest zadużo zwykłego chciejstwa , a może desperacji (nie mi to oceniać).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Synkretysta
Jeżeli nie znamy metody ustalania podstawy opodatkowania i dnia zaistnienia zobowiązania podatkowego to na pewno nie znamy kwoty, którą podatek przyniesie administracji. Do póki tego się nie dowiemy powtarzanie sumy podanej przez media (owe 300-400 mln) może być powtarzaniem dezinformacji. Chyba już opublikowano ustawę/rozporządzenie więc skoro jesteś w Hiszpanii to czy mógłbyś ustalić i podać brakującą informację?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
weraniki
To jak to jest, podatek od oszczędności został już wprowadzony czy nie? Mogę też prosić o źródło tych wiadomości. Chętnie tematykę zgłębię. Dziękuję!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Michał Niedźwiedzki
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
350 mld Euro jest wypadkową 0,03% podatku oraz 1.2 bln Euro depozytów w Hiszpanii.
@Weraniki
Podatek od depozytów o którym pisze zależy od ilości pieniędzy zgromadzonych na koncie, a nie od zarobionych odsetek. Podatek od odsetek (odpowiednik polskiego podatku Belki) także obowiązuje i wynosi bodajże 21%.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
weraniki
Ale tu nie ma niejasności czym jest podatek odsetkowy a czym jest podatek od depozytów. Piszesz w końcu o jednym i raz, ze został już wprowadzony, a w innym miejscu, że zobaczymy co będzie, jak zostanie wprowadzony... Możesz mi podać źródło wprowadzenia podatku od depozytów w wysokości 0,03%?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Synkretysta
Ja też potrafię liczyć procenty :).
Rozumiem że przyjęcie w szacunkach za podstawę obliczania podatku sumy oszczędności "w konkretnym dniu" jest kuszące ale w realu mało prawdopodobne (spowodowało by w tym dniu coś w rodzaju runu na banki czego konsekwencji na pewno wpływ z podatku by nie zrównoważył).
Suma kilkuset milionów pozostaje poprawna jeżeli podstawę ustalono by jako średnią kwotę na rachunku w jakimś okrasie czasu (roku?).
A jeżeli będzie to nap. suma sald dobowych z całego roku (mało prawdopodobne)? Wtedy wpływ z podatku przekroczyłby 100 mld. Znów mi wyszło przypadkowo 10% zalecane przez MFW. ;)
Dlatego będę się upierał że oprócz procentów kluczowy jest sposób ustalania podstawy opodatkowania a tego nie znam (ale chętnie poznam).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Linki przewijają się pod poprzednim wpisem, najstarsze z 4 lipca, zastanawiam się dlaczego sam nie sprawdzisz w wyszukiwarce tylko wywołujesz ludzi do tablicy - brak czasu, lenistwo czy trollerka?
Tu masz link do prawdopodobnie pierwszego tekstu na ten temat: http://www.libremercado.com/2014-07-04/la-banca-no-podra-repercutir-a-los-clientes-el-limite-a-las-comisiones-de-las-tarjetas-1276523068/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Czy już został wprowadzony czy dopiero będzie (np jutro) to praktycznie bez znaczenia - zostanie naliczony retroaktywnie począwszy od 1 stycznia 2014 - zastanawiam się czy stworzy to obowiązek podatkowy dla osób, które wycofały przed lipcem środki z depozytów/zmarły itd.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Źródeł macie aż nad to w necie. Wysilcie się trochę i wykorzystajcie wreszcie google, w ostateczności google translator.
Jakiś czas temu zdecydowałem iż nie będę podawał źródeł gdyż przy odrobinie inicjatywy znajdziecie je sami.
Obecny artykuł oparłem na 3 źródłach (2 ang, 1 hiszpańskojęzycznym). Pomijam oczywiście przedruki identycznych artykułów gdyż tych jest zdecydowanie więcej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
http://stooq.pl/q/?s=gc.f
Albo chlopcom pomylily sie przyciski ze zleceniami i nacisneli buy zamiast sell i wyszla rakietka do gory, po czym sie zorientowali i szybko zaczeli naprawiac swoj blad, albo powoli nie sa w stanie utrzymac cisnienia i cos zaczyna sie wymykac.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Synkretysta
Potrafię posługiwać się translatorem chociaż przeważnie nie muszę...
Krócej chyba było napisać:
"W artykułach niema takich szczegółów ale sugerują...."
Dziękuje za nauczenie się czegoś nowego o ludziach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
http://www.latimes.com/business/money/la-fi-wall-street-regulation-dodd-frank-poll-20140717-story.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
@Freeman
Faktycznie wykres nieźle poskręcany. Jeszcze trochę i zobaczymy kółka. Coraz więcej ludzi mówi, że srebro szoruje ostro po dnie i na dniach/tygodniach ma być wystrzał. I to jest bardzo zła wiadomość ponieważ w przyszłości chciałem się jeszcze zaopatrzyć, a okazuje się, że może być coraz mniej czasu na zakup taniego metalu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Jesli okno czasowe z pewnych powodow Ci nie odpowiada, to mozna by sie pokusic na kupno "za drobne pieniadze" jakiegos wysokozlewarowanego call . Jesli wypali w paierze w gore, bedzie mozna uzupelnic fizyka.
To nie propozycja spekulacyjna tylko pewne przemyslenie.
@ Jasnowidz
Piszesz rzeczowo i logicznie w sprawie roli Niemiec. Ja juz dlugo obserwuje towarzystwo politykow w DE i teoretycznie podtrzymuje Twoja teze. Ba, nawet spodziewalem sie wyjscia Niemiec w roku 2010 przed zapoczatkowaniem fazy ratunkow dla Grecji.
Zostaliw UE i eurozonie. Sa jakies powody , sposoby nacisku na politykow. Nie maja wolnych decyzji i robia co unia nakazuje z jednej i amigos z drugiej strony.
Ja juz poddalem nadzieje wyjscia DE z zony. Politycy sa tak zainfekowani tym wirusem ze ich mowy nie da sie dluzej sluchac. Panstwo niemieckie imploduje, swiadomosc sie rozmywa. Patrtiotyzm jest tozsamy z nacjonalizmem.
Moja prognoza: tendencje rozszerzania UE pojda dalej bo to projekt ideologiczno-polityczny.
Oni nie maja odwrotu. Przyjrzyj sie postaci takiego Schulza. Oderwany od rzeczywistosci, uprawia samoobsluge swoich wynagrodzen, specjalna strefa podatkowa etc. Pasozyci nie odejda od koryta.
Niemcy juz tak maja, ze bohaterow jak na lekarstwo. Od czasow II ws. nic sie nie zmienilo w ich mentalnosci. Silni sa tylko w grupie igdy maja przewage. Grupa jest prounijna , wiec nikt sie temu nie przeciwstawia.
Owszem, sa regularne protesty, w Berlinie i innych miastach, tzw. demonstracje poniedzialkowe. Mowcy przedstawiaja poglady podobne do opisanych przez Ciebie i poszerzone o inne kwestie.
Nie wiem czy ta grupa przeskoczy kiedys prog 10% spoleczenstwa, zeby pociagnac za soba masy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Ps. Tez mam dziwne odczucie co do rynku PM. Takie kiszenie boczniaka nie moze trwac wiecznie.
Najogolniej: taka nuda moze jeszcze jakis czas potrwac ale jesli zacznie sie dziac, to bedzie to poczatek duuuzych wzrostow.
Od trzech lat utrzymuja pilke pod woda. Pilka coraz bardziej sliska, kiedys wybije.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Jeżeli chodzi o wybicie pm, też się spodziewam tego jeszcze w tym roku, myślę, że może to być wrzesień albo przełom września/października i zaczną się pomału wzrosty ( data wygaśnięcia serii kontraktów ). Najgorsze jest to, że manipulowany rynek jest nieprzewidywalny. Kartel ciągle ma zdecydowanie za dużą pozycję netto short, aż dziwne, że cena cały czas trzyma się okolic 1300 $/ozt, szczególnie w obliczu aktualnych wydarzeń polityczno-ekonomicznych.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Porozumienie-Chiny-Wenezuela-Ropa-zloto-7216815.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://www.telegraph.co.uk/news/politics/labour/10325076/Ed-Miliband-Im-bringing-socialism-back-to-Britain.html
http://www.businessinsider.com/obama-highway-trust-fund-socialism-imperial-presidency-2014-7
http://indianexpress.com/article/opinion/columns/billionaires-and-crony-socialism/
http://rt.com/usa/174516-somerset-kentucky-owned-gas-station/
A wracając do tematu o sektorze bankowym:
EBC zgodził wspomóc cypryjskie banki
http://www.neurope.eu/article/ecb-agrees-help-cypriot-banking-system-face-problems
Bankowy system w Kanadzie nie jest wcale taki stabilny jak się wydawało:
http://blogs.reuters.com/financial-regulatory-forum/2014/07/17/canadian-banking-outlook-downgraded-over-bail-in-move-adding-to-recent-financial-stability-concerns/
Moody's zmienił prognozę ze stabilnej na negatywną dla First Czech Russian Bank; potwierdzając tym rating B3
https://www.moodys.com/research/Moodys-changes-outlook-on-First-Czech-Russian-Bank-to-negative--PR_303606
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
matador
Chciałbym się dowiedzieć od osób, które inwestują w fizyczne złoto/srebro, czy jest jakiś zalecany procentowy podział w posiadaniu np. 50%/50% złoto/srebro lub 10%/90%. Podział powiedzmy wagowy.
Dlaczego pytam?
Na blogu często przewija się, że chyba lepiej inwestować w srebro, ponieważ ma 10.000 zastosowań. Na minus jest VAT przy zakupie w Polsce. Niestety ilości, na które mnie stać powodują, że nie opłaca mi się jeździć za kruszcem do Estonii.
Warto w tych czasach jeszcze w coś inwestować, czy już lepiej zabezpieczać się na ciężkie czasy? Co będzie dobre poza złotem i srebrem?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
slider10000
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-21/malaysian-airlines-hot-water-again-time-flying-above-war-torn-syria
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Po pierwsze masz jeszcze troche czasu (powiedzmy rok do początku załamki giełdy), srebro jest OK ale ten VAT sprawia ,że sensowne jest tylko inwestowanie długoterminowe. Racjonalny podział między srebrem a złotem to 12,5 do 1 (niekiedy 10 do 1 stosunek wagowy oczywiście) ,ale to ty inwestujesz I tylko od ciebie zależy co wybierzesz.
Jeśli nie masz doświadczenia to nie radzę inwestować w srebro (jest wiele powodów by amatorzy za to się nie brali), ale skupić się na złocie I inwestowaniu w samego siebie (to zawsze popłaca).
Obecnie stosunek cenowy srebra do złota oscyluje 52 do jednego. Więc np. jeśli bym kupił 200 sztuk monet 1 oz złota to przy stosunku 12.5 do 1 aby zbalansować portwel dokupiłbym 100 tub srebnych liśc klonowych (25 sztuk w tubie).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
aadam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-22/after-bubble-pops-saudi-arabia-opens-stock-market-foreign-greater-fool-investors
USA straszy Niemcy Deusche Bankiem i jego ekspozycją na derywaty sięgającej 55 bln euro. W końcu trzeba wymusić sankcję i najlepiej jeszcze zezwolenie na dodruk.
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-22/ny-fed-slams-deutsche-bank-and-its-%E2%82%AC55-trillion-derivatives-accuses-it-significant-o
Freeman ostatnio poruszył temat baltic dry index. Tutaj pokazują kilka wykresów jak to mniej więcej wygląda.
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-22/baltic-dry-index-collapses-18-month-lows-worst-july-1986
Po tym jak wspierane przez USA ISIS planują zbudowanie swojego państwa również na terytorium Turcji bardzo możliwe, że doszczętnie rozpadł się sojusz USA-Turcja. Z drugiej strony Turcja pomaga omijać Iranowi zachodnie sankcje więc jest sporo powodów do niesnasek. Ostatnio polityka zagraniczna USA wygląda jak pasmo porażek. Widać nie wszyscy chcą uczestniczyć w III wojnie światowej, a relacje między sojusznikami są coraz chłodniejsze.
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-22/turkish-pm-cuts-ties-us-mulls-de-dollarization-russia
Wały na notowaniach ropy.
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-22/efficient-markets-august-oil-futures-flash-smash-crash-expiry
Aktualizacja sprawy wykupu argentyńskiego długu. Został im jeszcze tydzień.
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-22/1-week-left-until-argentinas-default-day-judge-blasts-judgments-are-judgments
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
US nie są tacy głupi - Turcja jest potencjalnie najstabilniejszym i najbardziej przyszłościowym partnerem dla nich, zwłaszcza w kontekście kopania sobie grobu przez Izrael i szykujących się przemianach u Saudów. W tym regionie potrzebne jest po prostu państwo w którym armia trzyma islam za mordę (w sytuacji, gdy Egipt się posypał). Te napięcia to wynik kreciej roboty sojuszników Tel Awiwu w Waszyngtonie - mamy przecież kryzys na linii Ankara-TA z wydalaniem dyplomatów, ruganiem rządu i eventami w postaci niszczenia rzecznika prasowego przez dziennikarzy. Izrael widzi, że został sam, wirówki pracują a uprzedzający atak na Iran prawdopodobnie skończy się retaliacją sąsiadów i zero wsparcia US.
@Dante
Co do Kanady - w kwietniu tuż po zaskakującym wycofaniu się z życia publicznego nagle zmarł Jim Flaherty, człowiek odpowiedzialny za wyciągnięcie ich systemu bankowego z kryzysu. Zaraz potem zaczęły pojawiać się wątpliwości co do rzeczywistej kondycji finansów Kanady. Minęły 3 miesiące i masz swój link ;-)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://wolnemedia.net/gospodarka/lewant-w-plomieniach-wojny-gazowej/
@Deckard
Iran wczoraj zakomunikował, że pozbył się wzbogaconego uranu i zawiesza swój program atomowy. Widzą co się dzieje u ich granic więc próbują wytrącić Usiakom argument z ręki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Powstaje pytanie czy tylko zakomunikował, rzeczywiście zawiesił czy przeniósł do kogoś innego?
A tymczasem w Portugalii zaczyna się domino związane z wnioskiem o bankructwo Esprito Santo: http://www.zerohedge.com/news/2014-07-22/portugal-president-admits-espirito-santo-failure-could-be-systemic-another-holdco-go
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Jakie to ma znaczenie? Ważne tylko by USA i Izrael nie miały podstawy do nawoływania do inwazji jako, że sankcje nie pomogły.
Rioforte złożył prośbę o ochronę przed wierzycielami już w zeszłym tygodniu i w sumie nic nowego się tutaj specjalnie nie wydarzyło. Ja natomiast cały czas się zastanawiam na co czeka EBC. W Hiszpanii chcą Bail-inu bo tym przecież jest ten podatek natomiast o Portugalii jak na razie nic nie zauważyłem. Macie coś konkretnego w tym temacie może?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Też nad tym myślałem. Albo portugalskie banki przeznaczone są do ostrzał albo EBC nie chce zadrukowywać na razie problemu w obawie przed niemieckim sprzeciwem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spłukany dziad
to największy beneficjentem wojny i rewolucji jest Izrael który pogrążył w chaosie swoich wrogów
pytanie co wyłoni się z chaosu
dlaczego Iran jest niebezpieczny i chcą go załatwić?
pierwszym i głównym powodem jest ogromny potencjał tego kraju
Sudowie nie potrafią zbudować nic bez obcych specjalistów wydając $ na najdroższe zabawki
Iran przeciwnie ,rozwija wiele gałęzi przemysłu a kapitał inwestuje ,
za kilka dekad z takim potencjałem może być wysokorozwiniętym mocarstwem
już by nim był gdyby nie sankcje
Izrael to wysokorozwinięte państwo
-bez zasobów
-słaby potencjał demograficzny (raptem kilka milionów)
-brak głębi strategicznej ,ten kraj można zając w jeden dzień ,przejechać go czołgiem z wsch. na zachód
oni to wiedzą i dlatego na około próbują siać chaos i anarchie bo w takich warunkach nie powstanie państwo wysoko rozwinięte technologicznie a tylko takie jest w stanie im zagrozić
Syria ,Egipt ,Libia ,Irak pogrążone w wojnie i chaosie
został tylko Iran ,Saudowie to głupki siedzą w kieszeni zachodu
Turcy grają przeciw Iranowi ,to jest ich główny przeciwnik
tam od tysiącleci był naturalny konflikt pomiędzy persami a ludami basenu morza śródziemnego
na to nakłada się walka o utrzymanie $ Ruskie wyraźnie stoją za Iranem i całe zamieszanie wokół Ukrainy to próba wciągnięcia ich w konflikt aby ograniczyli się na bliskim wschodzie
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Rosja jakiś czas temu zapowiedziała pomoc Irakowi w walce z ISIL z powody inwestycji wydobywczych Rosyjskiej firmy (nie pamiętam której). Od tamtego czasu raczej niczego nie słychać o kolejnych ruchach na BW więc możliwe, że podziałało.
Ciekawy update sytuacji na Ukrainie. Publicysta ze Stanów wszedł w posiadanie dokumentów z Departamentu Obrony świadczące niby o tym, że to Ukraińskie wojska strąciły mh-17. Ciekawe czy się potwierdzi. Wcześniej USA walczyły propagandowo w oparciu o "false flag" z małymi krajami typu Syria, Irak. Teraz widać, że z Rosja mogą przegrać wojnę informacyjną. Zastanawiam się jak będą się później z tego tłumaczyć i jak lub czy w ogóle zmieni się ich stanowisko w stosunku do junty Kijowskiej.
http://wolnemedia.net/polityka/wg-eksperta-z-usa-samolot-zestrzelily-sily-ukrainskie/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Michał Niedźwiedzki
Kup niewielką ilość bitcoina i czekaj. Najlepiej wydrukuj sobie papierowy, zaszyfrowany portfel z bitaddress.org i w ten sposób przechowuj. Zrób kilka kopii dla bezpieczeństwa.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wielkimistrz
Ty chyba sobie żartujesz bitcoin to jedna wielka niewiadoma , w każdej chwili może wyparować kiladziesiąt milionów dolarów wystarczy że jedna giełda upadnie lub będzie mieć problemy z płatnościami i kurs btc leci na łeb na szyje , można inwestować w btc maksymalnie 10% oszczędności moim zdaniem więcej to ruletka.
@matador
polecam mniej więcej coś takiego
10% hajs fizyczny , do 50% złoto fizyk , 10% btc , reszte można wrzucić w coś na czym się znasz typu interesujesz się autami to kupujesz jakąś okazje typu zabytkowe auto i trzymasz w garażu. na wszsytkim da się zarobić ale podstawa to posiadać WIEDZE
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luis
Czyli zrobią na odwrót :]
http://biznes.onet.pl/wideo/prezes-nbp-o-dodruku-pustego-pieniadza,152065,w.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Najważniejsze jest żarcie , wystarczy kilka miesięcy braków żywności i twoje skromne zasoby metali stopnieją do zera.Polecam lekturę "Kiedy umiera pieniądz".Biedni raczej kupują srebro,bo na złoto ich po prostu nie stać.I koniecznie kseruj i przechowuj paragony.Po 6 miesiącach nie płacisz już żadnych podatków przy sprzedaży.Jak nie masz paragonu zapłacisz co najmniej 19%.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
xavier
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://www.marketwatch.com/story/chinas-net-forex-sales-suggests-capital-outflows-2014-07-23
Chiński Bank Centralny i Szwajcarski Bank Centralny podpisały umowę na swap walutowy na kwotę 150 mld yuanów (21 mld franków)
http://www.nasdaq.com/article/swiss-chinese-central-banks-enter-currency-swap-agreement-20140721-00068
Pojawia się coraz więcej głosów, że shadow banking w Chinach może rozłożyć na łopatki chińską gospodarkę
http://www.ft.com/intl/cms/s/0/71d11ed0-0da3-11e4-815f-00144feabdc0.html#axzz38JTk1EyJ
Zadłużenie Chin wzrosło z 147% PKB (w 2008r.) do 251% PKB na dzień dzisiejszy
http://www.cnbc.com/id/101854344
Smart money przepływają do funduszy hedgingowych (które potrafią dobrze zarobić nawet w gorszych czasach na giełdzie, co udowodnił kryzys z 2008r.)
http://www.cnbc.com/id/101853988#.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://www.pb.pl/3783392,22899,deutsche-bank-tanieje-przez-fed
Pytanie po co USA to czyni, skoro Chiny usilnie działają, aby obalić obecny standard petrodolara i są skore do współpracy z każdym krajem - zapewne, gdyby polski rząd zgłosił chęć podjęcia rozmów na temat głębszej współpracy ekonomicznej oraz oparciu polsko-chińskiej wymiany handlowej na złotówkach i yuanach, nie minąłby nawet tydzień, a jakiś chiński dyplomata przyjechałby z wizytą do Polski.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
matador
Gdybyś przeczytał mój post to byś wiedział, że zwracałem się do wszystkich użytkowników. Jak pewnie zauważyłeś gdy wychodzi nowy artykuł w starszych nikt już nie pisze (tak widziałem wyjątki) i zakładam, że też tam nikt nie zagląda po to żeby sprawdzić, czy ktoś napisał nowy komentarz.
@szela, stronger, wielkimistrz, supermario
Dzięki za odpowiedzi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
A czemu ludzie umierali z głodu podczas hiperinflacji w Republice Weimarskiej czy Austrii lub podczas wielkiej depresji w Stanach lub nawet w Anglii? Jeśli nie masz za co kupić jedzenia to go zwyczajnie nie dostaniesz. Przecież w takich chwilach każdy broni swojego interesu. Rolnicy również. Jesteś ogarniętym człowiekiem jak możesz rzucać takie teksty? Alistair Macleod trafnie to podsumował. Jak zapłacisz kierowcy żeby przewiózł mąkę z młyna do piekarni? Czym zapłacimy Rosji za paliwa? Złotem z Londynu? Czym jeśli waluta będzie ostro dewaluowana lub się rozpadnie? Jak zmusisz rolnika by dał Ci ziemniaki? Kiedyś ludzie przechodzili na barter i oddawali biżuterię, metale szlachetne, zagraniczne waluty (funt, dolar, polska marka), a dzisiaj? Dasz mu ipada czy monitor? Większość ludzi nie ma prawdziwej biżuterii tylko cynowe podróbki, że już nie wspomnę o metalach szlachetnych. Zagraniczne waluty to również papier więc nawet barter ciężko będzie utrzymać.
@Dante
Stany robią rajd po Europie żeby zmusić UE do nakładania sankcji na Rosję. Niemcy stoją w opozycji więc straszy się ich Deutche Bankiem. Front antydolarowy będzie się pogłębiał ale najwyraźniej jest zdecydowanie za późno by przymilać się sojusznikom by nie odchodzili od $. Wybrali inną drogę i konsekwentnie realizują niszczenie relacji UE-Rosja dla własnego interesu. Przecież upadające Stany zachowają przewagę tylko wtedy jeśli nie przewrócą się same. Dług 90 czy 130% państw Europejskich to najwyraźniej za mało. Rosja ma śmiesznie niskie podatki i bardzo niski dług więc coś trzeba z tym zrobić.
Co do Smart money ucieka z akcji już od ponad roku.
http://static4.businessinsider.com/image/524b3fa569bedd176940fdba-480/smart-money-flow-index-vs-dow.png
Wykres wygląda tak samo dla S&P500 i reszty indexów na świecie. Doskonale wiedzą co się dzieje, a obecna hossa jest jeszcze napędzana przez buy back samych korporacji i to na dodatek często na kredyt. To jednak też się kończy ponieważ w 2014 korporacje zaczynają tracić kapitał jak na razie z prędkością około 4% na kwartał. Dałem ostatnio do tego linki gdyż szczegółowo opisali proceder na zerohedge.
Za ciekawie to nie wygląda ale przecież nikt tutaj chyba na nic innego nie liczy?
@Luis
Zdziwiłem się trochę gdy Belka powiedział, że to komercyjne banki kreują pieniądze. Czyżby koryto zaczęło się kurczyć i jakąś świnię trzeba było od niego odsunąć? Czyżby padło na banki komercyjne? Bardzo ciekawie może się zacząć robić. Moim zdaniem jednak zamiast odsuwać banki zwyczajnie potrzebują pretekstu do druku, więc szukają wymówki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Marzyciel
trafiłem na prognozy mówiące o tym, że do roku 2020 złoto spadnie do poziomu ~700 USD a srebro do poziomu ~9,5 USD - przecena o połowę w stosunku do dziś
http://imageshack.com/a/img674/6311/1f5fe0.jpg
co myślicie o takich prognozach?
czy nie są one na rękę USA i Europie (oraz generalnie obecnemu ładowi ekonomicznemu), a szkodzą Rosji i Chinom? czy obecni hegemoni utrzymają swą pozycję, czy za 6 lat świat będzie należał do krajów BRICS?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Takie prognozy robią dobrze wszystkim oczywiście poza ludźmi którzy wezmą je na poważnie. Taki zjazd cenowy nie może mieć miejsca nawet w przypadku ostrej deflacji, ponieważ to by oznaczało kolejną wielką depresję, a wiemy iż szybciej zobaczymy pogłębiającą się stagflację która już się ujawnia. Zbyt dużo pustego pieniądza krąży po gospodarce by realna duża deflacja mogła mieć miejsce na metalach. Co do prognoz USA i Europa się z nich cieszą gdyż mają możliwość straszyć drobnych spekulantów i przekonywać ich do sprzedaży metali by utrzymać wiarę w system. Natomiast Rosja, Chiny i Indie się cieszą ponieważ to pomaga zaniżać ceny metali, a dla kupców to zawsze jest korzystne. Oczywiście gdy okaże się iż te prognozy są nic nie warte dla malutkich będzie już za późno, a duzi w tym czasie zdążą rozpętać wojnę lub wprowadzić system totalitarny w którym pewnie nie będzie zbyt dużo miejsca dla metali szlachetnych.
Karty są już rozdane i tylko wojna będzie mogła coś jeszcze zmienić. Dla nas tylko na gorsze.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wielkimistrz
Niestety ja się przychylam do tych prognoz ale tylko w wypadku kiedy USA wygra całą tą batalie , jeżeli przegrają to złoto pójdzie do góry ze względu na ilość dolara w obiegu, dlatego sam nie wiem na razie czy sprzedać czy zostawić fizyka , ale jak widzę te dzisiejsze spadki to mam ochotę sprzedać puki jestem na plusie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-23/goldman-goes-schizo-gold-boosts-price-target-1200-even-it-selling-it-conviction
Eksport w Japonii spadł do najniższych poziomów od 18 miesięcy. Ale Abe pewnie się cieszy gdyż jest do wyśmienity pretekst by zwiększać dodruk. Realizują scenariusz Republiki Weimarskiej krok po kroku. Różnica polega tylko na tym iż nie muszą płacić reperacji wojennych, ale za to mają duże ilości energii do importu po wyłączeniu reaktorów, czyli na jedno wychodzi.
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-23/japanese-exports-tumble-2nd-month-row-worst-abenomics-began
Małe co nieco o "American recovery". Czyli jak socjaliści dzielnie walczą z problemami które sami stworzyli.
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-23/david-stockman-real-evil-monetary-central-planning
General Motors z każdym miesiącem odwala coraz to większe szopki. W tym roku ściągnęli już do serwisu więcej aut niż wyprodukowali w 2011-2013. Ciekawe o co chodzi tak naprawdę.
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-23/gm-announces-another-718k-recalls-bringing-2014-total-nearly-30-million
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
http://www.marketwired.com/press-release/provident-metals-to-accept-bitcoin-dogecoin-and-litecoin-for-all-purchases-1931983.htm
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Jeżeli bez sprzeciwu uda się okraść społeczeństwo w imię wyższych celów, to co stoi na przeszkodzie bardziej poważnej inicjatywy?"
Odpowiedź brzmi: system rezerwy cząstkowej.
Na przeszkodzie poważnej kradzieży, czyli na przykład kradzieży 10% wszystkich depozytów w Hiszpanii stoi system rezerwy cząstkowej. Przy założeniu, że hiszpańskie banki w skarbcach składują 5% z pieniędzy, które do tej pory oficjalnie należą do klientów kradzież 10% depozytów jest technicznie niewykonalna.
Bo przecież państwo nie jest zainteresowane kradzieżą wirtualnego zapisu księgowego, lecz żywą gotówką, którą można od razu wydać.
Uszczuplenie bilansów banków o 10% spowodowałoby implozję systemu. Żaden z banków nie trzyma 10% pieniędzy klientów w skarbcu, więc nie ma nawet już co kraść.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
To nie jest 10% od wszystkich pieniędzy w obiegu, a 10% od depozytów przechowywanych w tych bankach. Czyli jeśli lewar wynosi 10:1 (nie wiem ile wynosi realny lewar w bankach Hiszpańskich ale słyszałem coś między 15:1 i 40:1) i wchłoną 10% tej jedynki będzie 11,1(1):1. Z tego co wiem środki te mają służyć do spłaty długu Hiszpanii czyli zobowiązań zaciągniętych przez państwo w stosunku do banków komercyjnych. Znaczy to tyle, że pieniądze z kont ludzi zostaną przesunięte na konto banku i użyte ponownie do rolowania długu. Wybuchu na rynku akcji czy nieruchomości zapewne nie będzie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
System rezerwy cząstkowej rzeczywiście pozwala na wykreowanie 10 nowych jednostek z jednej jednostki pierwotnego depozytu. Jednakże nie nie dochodzi do sytuacji w której bank udziela 10 x więcej kredytów niż ma depozytów (zapisów księgowych)
W bardzo zalewarowanych systemach / bankach poziom depozytów / kredytów jest na poziomie około 60%. Przeważnie jednak kształtuje się na poziomie 90 - 110%.
Kradzież zatem 10% depozytów jest jak najbardziej możliwy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Rewolucja Francuska pokazała, że dekapitacja jest doraźnym rozwiązaniem na problemy z politykami i bankierami :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://stooq.pl/q/?s=eurusd&c=3y&t=l&a=ln&b=0
http://www.leadingtrader.com/public/210714-2/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"To nie jest 10% od wszystkich pieniędzy w obiegu, a 10% od depozytów przechowywanych w tych bankach."
Usiłowałem wam uzmysłowić, że w bankach przechowywane jest o wiele mniej niż 10 procent pieniędzy depozytariuszy. Pewnie gdzieś tak pomiędzy 3 a 5 procent. Dlatego kradzież 10% wkładów jest niewykonalna - nie ma co kraść.
Technicznie rzecz ujmując trader też ma rację - można przesunąć 10% z kont mieszkańców Hiszpanii na konto rządu centralnego. Problem polega na tym, że rząd już na drugi dzień będzie chciał z tych pieniędzy skorzystać, bo przecież po to je kradnie.
Wysłanie hiszpańskiego ministra finansów do banku celem pobrania 120 mld euro z konta na które przelano 120 mld euro ukradzione mieszkańcom Hiszpanii zakończy się implozją systemu bankowego albo alarmowym dodrukiem 120 mld euro przez drukarzy z ECB celem "dokapitalizowania" sektora bankowego. Zrozumcie, ludzie: w bankach nie ma pieniędzy.
Nieważne, kto zeche wyciągnąć z banków 10% teoretycznie znajdujących się tam pieniędzy: minister finansów po kradzieży czy też klienci banków przed kradzieżą - efekt może być tylko jeden. Bankructwo całego sektora, albo przeniesienie zobowiązań banków z Hiszpanii do największego Bad Banku Europy, jakim jest Europejski Bank Centralny.
Nie ma się zatem czym zbytnio podniecać (łatwo mi mówić, nie mam kont w Hiszpanii ;-)
fakt kradzieży w rzeczy samej nosi znamiona przestępczości zorganizowanej, ale skutki tej kradzieży to zupełnie inny kaliber. Próbując zaleczyć pryszcza na nosie Hiszpanie mogą doprowadzić do zawału serca.
No cóż: poczekamy, zobaczymy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Rewolucja Francuska pokazała, że dekapitacja jest doraźnym rozwiązaniem na problemy z politykami i bankierami :)"
Sytuacja się w ostatnich dwustu latach zmieniła. Dzisiaj to nie bankierzy są wierzycielami państw, lecz wszyscy ci, którzy posiadają obligacje, opcje, oraz wszelkiego innego rodzaju instrumenty pochodne stworzone na bazie państwowego długu.
Dekapitacja wierzycieli dotknęłaby zatem nie bankierów w pierwszej linii, a raczej zwykłych ludzi. Żeby daleko nie szukać: pierwszymi w kolejce do szafotu są klienci OFE, czyli wierzyciele skarbu państwa. To ich pieniądze finansowały wszystkie deficyty budżetowe w ostatnich latach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Restrukturyzacja długu to inny temat. Dekapitacja ma dotyczyć zmian systemowych, którym politycy i bankierzy wyraźnie stoją na drodze.
Banki UE mają fundusze. Sporo z nich leży na kontach EBC dlatego stopy zwrotu na tych kontach są ujemne. Lwia część depozytów została zapewne zamieniona na papiery wartościowe ale skoro mówią o 10% to zapewne jest możliwość nacjonalizacji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Michał Niedźwiedzki
Właśnie dlatego mówię, żeby włożyć niewielką sumę w BTC. Kup sobie za 50zł. W najgorszym wypadku będzie to bardzo drogi los na loterii, a przy okazji nauczysz się czegoś ciekawego o systemach zdecentralizowanych/rozproszonych.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
BenyRBH
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00