Dobry sygnał dla złota. Rynek traci cierpliwość
W dotychczasowych artykułach wielokrotnie wspominaliśmy o pozycjach zajmowanych przez producentów i banki (określanych po angielsku jako „commercials”). Ta grupa jest zazwyczaj nieco lepiej zorientowana i podejmuje odpowiednie decyzje.
Obecnie w przypadku złota, commercials są coraz bardziej pozytywnie nastawieni (czerwona linia jest stosunkowo wysoko na tle danych historycznych).
Źródło: Barchart.com
Jednocześnie po przeciwnej stronie mamy grupę określaną jako „speculators”, która ma niższą skuteczność i w tym momencie coraz pesymistyczniej podchodzi do złota (zielona linia). To oznaka, że inwestorzy tracą cierpliwość do metalu.
Czerwona i zielona linia określają pozycję netto dla obu grup. Netto czyli od pozycji na wzrosty (long) odjęto pozycje na spadki (short).
Jeśli jednak wzięlibyśmy pod uwagę wyłącznie pozycje short, to liczba takich pozycji w przypadku złota jest już bardzo duża i niebawem osiągnie ten sam poziom co w połowie 2018 roku.
Źródło: YouTube.com
Właśnie wtedy złoto zaczynało swój dwuletni rajd. Widząc jak dziś inwestorzy tracą cierpliwość do tego metalu, uważamy, że kolejne wzrosty złotą są naprawdę blisko.
Odwrót inflacji w USA?
Potężny dodruk wprowadzony w 2020 roku sprawił, że w USA w górę szło niemal wszystko: zyski spółek, ich notowania, wyceny nieruchomości… ale z tego samego powodu zaczęła też rosnąć inflacja. Wysokie ceny energii czy żywności, plus ograniczenie zasiłków, sprawiły, że Amerykanom zaczęło brakować pieniędzy. Stopniowo przekłada się to na inflację.
Spadła ona z 9,1% do 8,5% i generalnie można powiedzieć, że jest spora szansa na dalsze spadki, co ma oczywiście związek z pogarszającą się koniunkturą. Głównie z tego powodu od kilku tygodni obserwujemy też odbicie cen amerykańskich obligacji (spadająca inflacja jest pozytywna dla tej grupy aktywów).
Apple rekordzistą?
Na poniższej grafice przedstawiony został najwyższy udział pojedynczych spółek w kapitalizacji indeksu S&P 500 w poszczególnych latach (niebieskie słupki).
Jak możemy zauważyć, w 1985 roku kapitalizacja spółki IBM odpowiadała za 6,4% całkowitej kapitalizacji indeksu 500 największych amerykańskich przedsiębiorstw. Z kolei w okolicach bańki internetowej z lat 2000 największy udział stanowił Microsoft, który odpowiadał wtedy za ok. 5% indeksu. Dziś Apple odpowiada za 7,3% całkowitej kapitalizacji S&P 500. Na bazie historycznych danych nie jesteśmy w stanie odnaleźć informacji, kiedy ostatnim razem jedna spółka miała tak duży udział w tym indeksie. Być może Apple jest w tym obszarze rekordzistą.
W ramach ciekawostki warto dodać, że kapitalizacja zaledwie 6 spółek odpowiada za ponad 20% całkowitej kapitalizacji indeksu S&P 500, co możecie zauważyć na poniższym wykresie. W skład TOP 6 wchodzi Alphabet (dawne Google), Amazon, Apple, Meta (dawny Facebook), Microsoft oraz Netflix.
Ceny najmu ostro w górę
Kilka dni temu grupa Morizon przeprowadziła analizę wysokości czynszów w 5-ciu dużych polskich miastach (Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Gdańsk). Analiza dotyczy okresu od sierpnia 2021 do sierpnia 2022 roku.
Jeszcze latem 2021 roku w przypadku tych 5-ciu miast średni koszt kawalerki wynosił 1680 PLN miesięcznie. Dziś to już 2280 PLN, co oznacza wzrost o niemal 36%. Warto zwrócić uwagę na to, że za obecną stawkę najmu kawalerki, w większości przypadków jeszcze rok temu można było wynająć mieszkanie 2-pokojowe. Największy wzrost czynszów doświadczyli Ci, którzy chcieli wynająć mieszkanie na terenie Krakowa – wzrost o ok. 47%. Z kolei najemcy z Poznania doświadczyli najmniejszego wzrostu cen (ok. 23%) spośród wybranych miast.
Czy stawki najmu będą spadać? W ujęciu nominalnym - naszym zdaniem nie, a z pewnością nie w rejonach gdzie popyt jest jeszcze wyższy ze względu na obecność dużej liczby imigrantów ze Wschodu. Nie mamy tutaj na myśli wyłącznie Ukraińców, ponieważ w ostatnim czasie do Polski przybyło także sporo obywateli Białorusi czy Gruzji.
Wielka Brytania: gigantyczny wzrost rachunków za energię
Kilka miesięcy temu w komunikacie Banku Anglii padło ostrzeżenie, zgodnie z którym „Brytyjczyków ma czekać znaczący spadek standardu życia”. Tymczasem kilka dni temu pojawiły się dane, które dobrze obrazują to, co czeka obywateli Wielkiej Brytanii (i wielu innych krajów również).
Poniższa grafika dotyczy średniego kosztu za „energy bill”, czyli rachunek obejmujący gaz i prąd (wartość za cały rok). Jesienią 2021 roku był on na poziomie niespełna 1200 funtów. Ostatnio wyraźnie wzrósł w okolice 2000 funtów.
Niestety, prawdziwy szok dopiero nadejdzie i już niebawem ten rachunek wzrośnie do 4000 funtów w skali roku. Tak nagły wzrost w połączeniu z drożejącą żywnością i wciąż drogim paliwem sprawi, że podstawowe wydatki będą pochłaniać dużo większą część budżetów gospodarstw domowych niż było to do tej pory. Wielu rodzinom zabraknie środków na konsumpcję, która była dotychczas normą: dodatkowe lekcje czy zajęcia dla dzieci, wyjścia do restauracji, wyjazdy na wakacje itd.
Podobny problem będzie dotyczył wielu krajów, które akurat nie mają pod nosem gazu, ropy czy węgla (ani odpowiedniego wsparcia w postaci elektrowni atomowych). Polska jest tutaj wyjątkiem, bo niby ma węgiel, ale za sprawą decyzji podejmowanych w Warszawie i Brukseli… nie jest w stanie go produkować na odpowiednią skalę. I dlatego pomimo surowca, który mamy pod ziemią, nas również czeka ciężka zima.
Fala zwolnień w USA przybiera na sile
Pogarszająca się koniunktura gospodarcza przynosi niestety wzrost bezrobocia. Nie inaczej jest i tym razem. Co prawda w przypadku Stanów Zjednoczonych oficjalna stopa bezrobocia wciąż jest na bardzo niskim poziomie (dzięki kreatywnym zabiegom), ale od pewnego czasu zauważalna jest większa ilość komunikatów o grupowych zwolnieniach. Poniższa grafika bierze pod uwagę wyłącznie przedsiębiorstwa notowane na giełdzie w USA.
Źródło: VisualCapitalist.com
Jak widać, począwszy od kwietnia, coraz więcej dużych spółek decyduje się na zwalnianie setek pracowników, szykując się na nadchodzącą recesję. Spośród wymienionych, najbardziej radykalny ruch wykonał Ford, decydując się na zwolnienie 8000 osób.
Od strachu do chciwości w 3 miesiące
Indeks strachu i chciwości (Fear and Greed) zgodnie ze swoją nazwą ma pokazywać nam jakie emocje dominują wśród inwestorów. Często kilka tygodni wzrostów wystarcza by napędzić chciwości i odwrotnie – krótkie spadki powodują strach.
Pierwsze półrocze tego roku było w przypadku akcji w USA bardzo słabe, co sprawiło, że model mocno skierował się w strone strachu (poziom poniżej 20).
Z kolei dziś znajdujemy się na indeksach niewiele wyżej niż w maju, jednak ostatnie wzrosty mocno poprawiły nastroje. Do tego stopnia, że indeks wskazuje na chciwość. Ten model oczywiście o niczym nie przesądza, jednak wydaje się, że mocniejsze wejście w akcje nie jest obecnie najlepszym pomysłem. Oczywiście dla akcji pozytywny jest fakt, że inflacja zaczęła spadać. Dodatkowo giełda w USA i tak wygląda w miarę stabilnie na tle wielu innych rynków. Z drugiej strony pamiętajmy, że prognozy co do zysków spółek wciąż są bardzo optymistyczne jak na to, co dzieje się w gospodarce. A dodatkowo FED, przynajmniej póki co, nie wspomaga rynków poprzez dodruk.
Uwaga! W ostatnich tygodniach pojawiła się witryna exantefx.eu, która podszywa się pod brokera Exante (takich fałszywych domen oczywiście może być więcej). Przypominamy, że prawidłowa domena to: exante.eu i prosimy Was o ostrożność przy ewentualnym zakładaniu kont! Sprawdzoną metodą jest wejście na stronę Exante poprzez baner, który umieściliśmy w dziale Niezbędnik. Po pierwsze macie pewność, że trafiacie na odpowiednią domenę, a po drugie – w razie zasilenia konta otrzymujecie od nas 3-miesięczny darmowy abonament na www.portfeltradera.pl. Szczegóły w Niezbędniku.
Independent Trader Team
warren
Żeby zakończyć nasza dyskusje o popycie i podaży odpowiedź mi na pytanie od czego się wzięła ta dyskusja mianowicie jaki związek ma wg ciebie determinacja podaży na popyt przy wzroście kosztu pieniądza. Tzn. co ta biedna cegła za 5.5 ma wspólnego na popyt na budowę przy koszcie x a co ta biedna cegła za 5.5 bo ona już od ostatnich podwyżek nie podrożała a wręcz staniała ma wspólnego na popyt na budowę przy koszcie x plus y
Po co piszecie o podaży jak popytem jest pusty pieniądz który ludzie dostają za parafkę na papierze. Marzenia ucięli to i podaz się cofa tzn wszystko tanieje.
I nie wciskaj mi definicji popytu czy podaży bo doskonale ja znam.
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-11 18:00
WhiteDragon
I nie, nie znasz tej definicji, bo cały czas utożsamiasz popyt z zapotrzebowaniem, a to jedynie Twoje wyobrażenie (by nie napisać, że urojenie).
warren
Cegła holenderska. 5.5 za szt przy stopach 3.5 i 5.5 za sztukę przy stopach 6.5
Co ma ten biedny popyt w stosunku do tej podaży cegły. Dziękuję.
Cegła dostępna od ręki. Czyli towar jest ale zainteresowanie spadło czyli deklaracja konsumenta że przy tej cenie kupi.
Czy podaż zdeterminowała popyt.
Dobrze wiesz o co chodzi tylko ci trochę głupio. Ja to rozumie.
WhiteDragon
Ludzie w Afryce nie mają żarcia, bo nie zapewniają wystarczającej podaży (czegokolwiek, choćby jebanych paciorków!), na której mogliby zbudować własny popyt, dlatego wszyscy mają ich potrzeby w jebanej dupie i nikt nie będzie im dawał nic za free, bo chociaż w Afryce jest pierdolony głód i zapotrzebowanie na żarcie, to w Afryce NIE MA JEBANEGO POPYTU NA JEDZENIE, BO AFRYKI NA TO KUREWSKIE ŻARCIE NIE STAĆ, A ZDOLNOŚĆ ZAPŁATY JEST JEDNYM Z PIERDOLONYCH WARUNKÓW TEGO, ABY MÓWIĆ O JEBANYM POPYCIE.
Nie jestem nauczycielem i nie ma cierpliwości do gości, którym wydaje się, że wszystko wiedzą i nie sprawdzą definicji, bo nie i chuj. Marnujesz mój czas. Wbiłeś sobie do łba jakieś bzdury, że popyt == zapotrzebowanie i teraz na siłę próbujesz przerobić całą teorię ekonomii, pod te swoje jebane urojenie. :/
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-11 18:45
warren
Po co stosujesz jakieś dogmaty kosmiczne i definiujesz coś co jest proste jak budowa cepa jakby miało technologie z NASA.
Popyt na materiały budowlane był astronomiczny i ceny rosły bo łosi nie brakowało. Popyt był finansowany marzeniami czytaj dodrukoem. Dodruk się skończył te same materiały potrzebne do wykończenia standardowego domu już nie mają wzięcia. Nawet zaczynają taniec bo tępe łby na składach widzą że się skończyło.
Jak więc tanieją a podaż materiałów ma wpływ na popyt. Nie ma.
Po naszym popytem była drukarka ale się skończyła. Więc skończ pieprzyć że cegła za 5.5 miała wpływ że już się nie buduje a się budowało. Jak Ben włączy popyt czyli marzenia to cegła za 20 nie będzie problemem.
Więc skończ pieprzyć że to podać reguluje popyt.
A przykład ,Afryki no brawo.
W Afryce popyt i podaz to wymiana i zbieractwo.
Mam zegarek i 10 kupujących. Popyt zgłasza 10 ludzi. Zaczynam od 100 sprzedaż. Drugi mówi dam 200. Trzeci dam pincet. Podaż ustaliła cenę czy popyt ?
A teraz mam ten sam zegarek i nie ma chętnych. Null. Podaż ustaliła cenę czy popyt.
White szacunek ale brniesz w mocny muł.
Jeszcze raz pytanie. Dlaczego budowlanka stanęła skoro jest już taniej jak przed 3 miesiącami. Ludzie się powinni o cegły cement tynki kafelki bic.
Zabrakło w sklepie ? Czy marzenia w formie popytu wyschły ?
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-11 19:19
TeQ
Popyt, podaż... jeden ma coś, drugi nie ma nic, albo ma mało, albo dużo... ;))))
Obie strony transakcji MUSZĄ oferować coś np jeden ma ziemniaki (X), a drugi ma cebulę (Y) ;)
Transakcja się liczy, po "cenie", przy której wymiana dobra X jest akceptowalna dla obu stron na dobro Y
Czyli nie, że
Ten co ma cebulę chce ziemniaki, a ten co ma ziemniaki chce cebulę. BO TO NIC NIE ZNACZY.
TYLKO
Umawiają się, że im pasuje wymiana między sobą dóbr X na Y (w ilościach i czasie)
Zamiast cebuli i ziemniaków można użyć USD i RUB, czy czego tam się podoba, np. działki na Księżycu ;))
@Warren - no prościej nie mogę ;)
WhiteDragon
A Ty swoje...
"Po co stosujesz jakieś dogmaty kosmiczne i definiujesz coś co jest proste jak budowa cepa jakby miało technologie z NASA."
Dla Ciebie definicja popytu jest najwyraźniej zbyt trudna. :/
"Popyt na materiały budowlane był astronomiczny i ceny rosły bo łosi nie brakowało. Popyt był finansowany marzeniami czytaj dodrukoem."
Dodrukiem czyli obietnicą podaży. Producenta wali czy kasa jest z dodruku, z materaca czy kosmosu. Producenta interesuje, co sobie za to kupi, czyli czy dostanie podaż czegoś, na czym mu zależy i czy dostanie tego tyle, ile chce. Jeżeli dostanie, to w zamian daje swoją podaż.
"Dodruk się skończył te same materiały potrzebne do wykończenia standardowego domu już nie mają wzięcia. Nawet zaczynają taniec bo tępe łby na składach widzą że się skończyło."
Czyli skończyły się obietnice podaży. Podaż (przyszła, na cokolwiek) spada i ścina popyt, bo to podaż tworzy popyt. Ludzie nadal chcieliby to wszystko co brali do tej pory, ale ich chciejstwo nie ma znaczenia.
"Więc skończ pieprzyć że to podać reguluje popyt."
To raczej Ty zacznij myśleć i się uczyć.
"Mam zegarek i 10 kupujących. Popyt zgłasza 10 ludzi. Zaczynam od 100 sprzedaż. Drugi mówi dam 200. Trzeci dam pincet. Podaż ustaliła cenę czy popyt ?
A teraz mam ten sam zegarek i nie ma chętnych. Null. Podaż ustaliła cenę czy popyt."
Podaż ustala cenę. Popyt deklaruje gotowość do jej zapłaty. Ktoś może dawać za zegarek 500 USD, może dawać i 50k USD. To podaż decyduje, kiedy powie "sprzedane". Tak naprawdę to cena jest wynikiem gry popytu i podaży, ale brzydko uogólniając, to podaż ma tu więcej do gadania. Patrz dostawy jedzenia do Afryki.
"A przykład ,Afryki no brawo.
W Afryce popyt i podaz to wymiana i zbieractwo."
Wszędzie popyt i podaż, to wymiana. Gdybyś w końcu przeczytał definicję popytu, to byś zrozumiał.
"Jeszcze raz pytanie. Dlaczego budowlanka stanęła skoro jest już taniej jak przed 3 miesiącami. Ludzie się powinni o cegły cement tynki kafelki bic."
Ponieważ jest zarzynana podaż (dóbr, ogólnie) i nie da się utrzymać takiego popytu (na wybrane dobro) przy spadającej podaży (dóbr, ogólnie). Wzrost stóp procentowych i spadek zdolności kredytowej, to nic innego jak "nie obiecuj, że wytworzysz podaż o wartości 500 k PLN w 25 lat, bo na ten moment w to nie wierzymy".
Naprawdę, skończ już. Nie chcę Cię ignorować, ale mnie do tego zmuszasz.
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-11 19:48
warren
Twój ostatni wpis nawet sensowny ale nie kupuje tego. Z tym zegarkiem nie kupuje tego.
Wystawiłem zegarek za 100 a facet dał 500. Dla mnie gitara. Czy to podaż ustaliła cenę... Niech to osadza inni może się włącza do dyskusji.
Prosty temat wyznaczasz od ogona zamiast od głowy. Powiem nawet więcej zarządzanie produkcją twoimi definicjami byłoby cholernie kłopotliwe .
Dzejsika się zabijała o cegłę za 5.5 3 miesiące temu a dziś cegły za 5.5 nie tyka. Ok.
Co nastąpi ? Zaraz będzie cegła za 3.5.
Uważasz że producent cegieł to idiota ? Czemu 3.5 ?
Uważasz że sprzedawca w hurtowni to idiota ? Czemu 3.5 jak można było po 5.5 ?
A może dzejsika nie ma papu i nie ma na to już popytu za 5.5 a równowaga się znajdzie po 3.5 ?
Sugerujesz że producent spuszcza cegłę na 3.5 bo nie ma obietnicy dzejsiki że to kupi ???
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-11 20:08
agenzia_zablokowany_x3
-----------------------------
Tak wygląda test wsteczny mojego portfela 100 spółek.
Od kilkunastu czy kilkudziesięciu dni mam go po ostatnim rebalansingu,
o czym tu pisałem,
ale dziś dopiero zrobiłem test wsteczny, gdyż nie byłem pewny
czy dokupować, czy jeszcze wstrzymać się.
Test tylko potwierdza mój wcześniejszy wybór.
To pokazuje, że na dziś portfel jest w promocji - zatem zdecydowałem się na dokupienie akcji niezależnie kto i co mówi, a nawet ile jeszcze SP500 spadnie - niezależnie od tego mój portfel jest w promocji i zakupiłem do 100% kapitału.
WhiteDragon
"Wystawiłem zegarek za 100 a facet dał 500. Dla mnie gitara. Czy to podaż ustaliła cenę... Niech to osadza inni może się włącza do dyskusji."
Bo nadal to Ty posiadasz zegarek i możesz tę ofertę klepnąć, albo negocjować z chciwości lub czekać licząc, że skoro znalazł się jeleń, który przepłaca o 4 stówy, to znajdzie się taki, który przepłaci o stów pięć. Nadal strona popytowa tylko oferuje i ewentualnie wpływa na cenę, ale akceptantem jest strona podażowa. Dlatego de facto jest gra popytu i podaży, bo jak podaży będzie się palić pod dupą i będzie zależeć na transakcji, to cena zegarka nie dojdzie do 500 USD, sprzedaż go przy pierwszej okazji przy satysfakcjonującej cenie, więc zapewne ok. 90 USD, jeżeli wystawiony był za 100 USD. Dlatego dostawcy żywności dyktują warunki w Afryce, ale nie w Polsce (na ten moment, bo często jest urodzaj różnych plonów).
"Sugerujesz że producent spuszcza cegłę na 3.5 bo nie ma obietnicy dzejsiki że to kupi ???"
Sugeruję, że naprawdę powinieneś przeczytać definicję popytu...
Producent obniża cenę czegokolwiek, gdy towar mu nie schodzi, a wciąż ma pole do obniżenia ceny (bo poniżej pewnego punktu będzie to już cięcie strat i wygaszanie działalności). Pod tym względem popyt ma pewien wpływ na cenę, nikt tego przecież nie neguje.
Wracając do tej Twojej ulubionej cegły (lub dzejsiki), to nie chodzi o jej obietnicę, że ona kupi. Chodzi o jej (niewypowiedzianą) obietnicę, że ona coś wytworzy, bo tym de facto jest kredyt. Jeżeli ona nie dostanie kredytu, to znaczy, że bank nie wierzy w jej obietnicę, że ona tę cegłę kiedykolwiek spłaci. Czyli nie wierzy w jej obietnicę dostarczenia podaży jako ekwiwalentu w całej transakcji. A skoro nie wierzy w jej obietnicę wytworzenia podaży, to nie daje jej kwitów na prawo korzystania z cudzego magazynu (waluta) i tnie jej popyt (bo ona traci zdolność do zawarcia transakcji). Przyszła podaż dzejsiki wyceniona przez bank ograniczyła bieżący popyt dzejsiki, co wpływa na bieżącą podaż cegieł (legendarny "brak popytu").
To oczywiście nie musi być wina tylko dzejsiki. Tu wchodzi jeszcze np. łagodne szacowanie przyszłej podaży wytwarzanych przez ludzi przez banki, co podbiło ich zdolność do zagarniania bieżącej podaży różnych produktów i usług, co podbiło ceny tychże... Można tak długo, ale gdzie się nie obrócisz, zabawa zacznie się od podaży. A na jej braku się skończy.
Prościej już naprawdę nie potrafię. Jak tego nie zatrybisz, to okop się na swojej pozycji, że wszystko zaczyna się od popytu, poproś kogoś innego, albo nie wiem - to już w zasadzie Twoja sprawa.
warren
Dzięki za dyskusje coś na pewno z niej wyniosłem.
Nie że wszystkim się zgadzam ale wiesz o co mi chodzi. Twoje definicje bazują na prognozie i zaufaniu a moja na realnym tu kupuje i teraz sprzedaje i gówno mnie obchodzi czy się dzejsika zbuduje czy nie. Skład cegły w Castoramie leży na tysiące domów.
Uszanowanie tak czy siak
warren
warren & WhiteDragon - kiedyś się z grubym podobnie przepychałem na temat płacenia podatków przez budżetówkę.
Nie śledziłem akurat tego ale to są zawsze kwestie sporne.
Jedno wiem. Gdyby nie kredyt mieszkania w Warszawie byłyby dalej za 2200 za metr a że się produkuje puste obietnice w postaci druku to są za 15
Tylko tyle i aż tyle.
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-11 21:10
warren
Można tak długo, ale gdzie się nie obrócisz, zabawa zacznie się od podaży. A na jej braku się skończy.
--
Braku ??
Ok.
Nie ma węgla. Kładę ogłoszenie do internetu kupię tone za 10 000 .
Uważasz że nadal będę bez węgla ?
janwar
CBS informuje, że liczba likwidowanych firm była najwyższa od pierwszego pomiaru w 2007 r. Z obecnych badań wynika, że 85 procent zamknięć dotyczy jednoosobowej działalności gospodarczej a ponad jedna trzecia wszystkich zamkniętych firm istniała od trzech lat lub krócej.
„W tym roku zakończyło się wsparcie państwa uruchomione w celu pomocy przedsiębiorcom dotkniętym pandemią koronawirusa” – powiedziała dziennikowi „NRC” Marjolijn Jaarsma z Holenderskiego Urzędu Statystycznego. W jej ocenie to w pewnym stopniu może wytłumaczyć ten wzrost.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Rekordowa-liczba-likwidowanych-firm-w-Holandii-8388751.html
WhiteDragon
"Twoje definicje bazują na prognozie i zaufaniu"
W tych definicjach nie ma prognozy i zaufania. Ale skoro wprowadzasz do równania kredyt, to trzeba ten kredyt "rozpisać", czym naprawdę jest. Poza tym, definicje nie są moje, ja ich tylko używam.
"Skład cegły w Castoramie leży na tysiące domów."
Bo tak zdecydował zarządzający magazynem/składem. On nie wchodzi w detale, co się kryje pod popytem, jedynie prognozuje jego poziom. Jest trybikiem w gospodarce, który patrzy na swój wycinek (zarządzanie magazynem) i tym się zajmuje. Dlatego czasami, taki zarządzający będzie zaskoczony, bo modele swoje, a rzeczywistość swoje. Dlatego też czasami dostanie opierdol, że zamówił jak łoś, ale jeżeli nie interesuje się ekonomią prywatnie, to raczej nie połączy kropek, że za załamaniem popytu stoi załamanie podaży (często przyszłej).
"Nie ma węgla. Kładę ogłoszenie do internetu kupię tone za 10 000 ."
A czym jest Twoje 10 000 (złotych jak mniemam)? Toż to dla sprzedającego węgiel podaż. Podaż, jaką Ty mu udostępnisz. On Tobie tonę węgla, Ty mu 10k złotych. Czyli on Tobie tonę węgla, Ty jemu wypaśny laptop (pośrednio). Spróbuj pozyskać tę tonę węgla za stare polskie złote. Też waluta, ale już bez praw ciągnienia do jakiegokolwiek magazynu. Ile ton węgla w ten sposób pozyskasz? Wszystko w równaniu zostaje po staremu - jest węgiel, jest zapotrzebowanie i jest rzekomy popyt (ale de facto to nie popyt, bo bez podaży w zamian). Wyciąłem tylko podaż w zamian za węgiel i nagle transakcja się nie spina. Brak podaży (Twojej) zakończył zabawę w kupno węgla. Wszystko w ekonomii zaczyna się od podaży i kończy się przy braku podaży. Niekoniecznie tej samej.
Novy!
Ponieważ jest zarzynana podaż (dóbr, ogólnie) i nie da się utrzymać takiego popytu (na wybrane dobro) przy spadającej podaży (dóbr, ogólnie). Wzrost stóp procentowych i spadek zdolności kredytowej, to nic innego ..
Pojechałem skrótem, ale niech ci podziękuje za wykład.
Pajac.
Wzrost stóp i spadek zdolności kredytowej, to jest właśnie wysysanie płynności z rynku, aby uśmiercić podaż, zwiększyć bezrobocie i popyt.
To taka chamska sztuczka, jak regulowanie cykli gospodarki- regulacjami wysokości stóp procentowych.
.
Krzysztof_01
1. Atak na Ukrainę znudził się mediom i ludziom a Ukraińcy w wieku poborowym zamiast bronić kraju to odpoczywają nad polskim morzem lub żyją sobie i balują w polskich miastach
2. Monsanto i kilka innych korpo kupiło mnóstwo ziemi na Ukrainie
3. Te dwie spółki są z branży surowców rolnych
4. Skoro ma być kryzys żywnościowy i ceny mają iść w górę, to producenci tym bardziej
TeQ
To taka chamska sztuczka, jak regulowanie cykli gospodarki- regulacjami wysokości stóp procentowych.
:)
Zbyt wrażliwi na stopy procentowe powinni być ZAWSZE ostrzeżeniem dla innych, jak robi się nawóz z nadmiaru konsumpcji. ;)
Novy!
Zbyt wrażliwi na stopy procentowe powinni być ZAWSZE ostrzeżeniem dla innych, jak robi się nawóz z nadmiaru konsumpcji. ;)
Na to jest Tuwim:
Posłuchaj
https://m.youtube.com/watch?v=7wChlvZbXjY
Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia
Gdy „do ludności" „do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab i byle szczeniak
Wodwieczne kłamstwo ich uwierzy
Że trzeba iść i z armat walić
Mordować grabić truć i palić
Gdy zaczną na tysiączną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem
I judzić „historyczną racją"
O piędzi chwale i rubieży
Ojcach pradziadach i sztandarach
O bohaterach i ofiarach
Gdy wyjdzie biskup pastor rabin
Pobłogosławić twój karabin
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba
Że za ojczyznę bić się trzeba
Kiedy rozścierwi się rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników
A stado dzikich bab kwiatami
Obrzucać zacznie „żołnierzyków"
O przyjacielu nieuczony
Mój bliźni z tej czy innej ziemi
Wiedz że na trwogę biją w dzwony
Króle z panami brzuchatemi
Wiedz że to bujda granda zwykła
Gdy ci wołają „Broń na ramię"
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami
Że coś im w bankach nie sztymuje
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę
Rżnij karabinem w bruk ulicy
Twoja jest krew a ich jest nafta
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy
„Bujać to my panowie szlachta"
Źródło: LyricFind
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-11 22:17
Novy!
To jest dla "pokolenia magdalenki", @Jota, @warrena, @reptalianina, @Apfela,@ Nowej Zesracji i całej tej ekipy.
Dla @Dantego, jest piekło.
Jak ktoś czytał tego prawdziwego Dantego, wie ile piekieł i dla kogo ono jest.
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-11 22:23
TeQ
Pewnie znasz, ale...
Tuwim - dodatek, co polecam każdemu, w celu przypomnienia sobie, jak to jest zdrowa asertywność ;)
https://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Novy!
Rozumisz :)
Co on pisał o dzisiejszych dniach/ czasach?
Np.to:
Gdy ci wołają „Broń na ramię"
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami
Że coś im w bankach nie sztymuje
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę
Rżnij karabinem w bruk ulicy
Twoja jest krew a ich jest nafta
agenzia_zablokowany_x3
TeQ
Twoja jest krew [czerwona], a ich jest "zielona".
:)
Ciekawe, czy to by JT zaakceptował:
I nie wybierzesz z WS już,
Bo Ci wybiorą wcześniej miód,
A jak już nawet Ci się uda
To nie na wiele Ci się przyda....
:)
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-11 23:18
agenzia_zablokowany_x3
-----------------------------------------
https://www.wsj.com/articles/global-stocks-markets-dow-update-08-10-2022-11660116855
- nie ma co komentować. To widać na wskaźnikach tygodniowych a nawet na otwartej świecy miesięcznej.
Przez ostatnie kilka dni wahałem się, bo szukałem jeszcze lepszego potwierdzenia, ale jak zobaczyłem w jakim miejscu jest mój portfel to bez wahania zacząłem kupować do ostatniego dolara. Zostało mi na koncie niespełna 4 USD.
Teraz będę czekał na zebranie dywidendy z całego roku i ruszam na kolejne zakupy + może coś się uda zaoszczędzić.
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-11 23:35
TeQ
"Nasdaq powraca na rynek byka"
Moc żywych trupów
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-11 23:34
agenzia_zablokowany_x3
- nie kieruję się tym, co pisze prasa, ale warto odnotować, że zaczynają pisać o odwrotności rynku tak, jakby zaczął się czas naganiania.
Obecnie jest inny rynek niż ostatnie wzrosty, wiele akcji jest pod średnią SMA 100, technicznie poziom korekty z 2020 r., wiele firm nawet nie zauważyło obecnych spadków indexu.
Ponadto, mój portfel jest w bardzo dobrym punkcie - jest po spadku więc nawet jeśli wystąpiłyby jeszcze spadki indexu o 50% to portfel max spadnie o 20%, więc warto zaryzykować wejście, bo promocja jest naprawdę niezła.
Polska i Europa
-------------------
O Polsce już podwałem cytaty z Rzeczpospolitej - kolejne lata mają być bardzo trudne,
a w Europie podobnie może być.
USA to inny region. Straszenie wojną z Chinami powinno opaść po tym, co przytoczyłem wyżej bo rzeczywiście to przekonujące.
Ryzyko zawsze będzie, ale to wszystko już zostało wycenione - najwyżej znów obalą giełdę za jakiś czas ale to już z wyższych poziomów.
Sierpień - wrzesień - może październik
---------------------------------------
do końca sierpnia powinny utrzymać się wzrosty, a we wrześniu i październiku bywają korekty nawet do poziomów z lipca,
niemniej sierpień powinien ostatecznie pokazać kierunek rynku na świecy miesięcznej,
z tymże poziom sierpnia może być dość wysoki, a korekta wcale nie musi się zdarzyć - dlatego nie czekałem na korektę, bo za dużo straciłbym, gdyby jej nie było.
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-11 23:49
Novy!
Miałem nadzieję, że zrozumiesz.
Zrozumiesz to, co Tuwim miał do powiedzenia.
Można mieć w dupie Polskich poetów, ale że nie rozumieć co przekazują?
Ehh, komuchy dobrą robotę robicie :)
agenzia_zablokowany_x3
ale jeśli pojawi się do góry to może oznaczać, że scenariusz głębokich spadków jest mało prawdopodobny i pewnie na tym poziomie zacząłbym wierzyć we wzrost ceny złota.
Jeśli ktoś widzi, że teraz jest jedna z najniższych cen i z czegoś to wypływy, co da się przedstawić - chętnie zapoznam się z tą analizą,
ale pokazuję wszystkim skąd moja wypływa.
Obawiam się, że po korekcie w sierpniu - od września mogą rozpocząć się głębokie spadki ceny złota chyba, że wystąpi strzałeczka do góry,
ale dopóki nie wystąpi scenariusz spadków jest bardzo realny.
agenzia_zablokowany_x3
Bardzo duże podobieństwo zachowania po sygnale głębokiego spadku w 2013 r, a było też po dużych wzrostach.
Muszą być jakieś nowe przepływy pieniężne, aby odwrócić ten sygnał - bez tego nie będzie wzrostów.
Hansklosx
Yot
warren & WhiteDragon - kiedyś się z grubym podobnie przepychałem na temat płacenia podatków przez budżetówkę.
Nie śledziłem akurat tego ale to są zawsze kwestie sporne.
Jedno wiem. Gdyby nie kredyt mieszkania w Warszawie byłyby dalej za 2200 za metr a że się produkuje puste obietnice w postaci druku to są za 15
Tylko tyle i aż tyle.
Lepiej wyciągnąć z tego wniosek dla siebie. Kupuj dobra które dzesiki kupują na kredyt kiedy nie dają kredytu A sprzedawaj kiedy wszystkim dają kredyt. Lub Inwestycyjnie gromadz gotówkę kiedy wszystkim dają kredyt A kupuj kiedy nie stać ludzi na kredyt.
Ps. Obecne czasy są trochę specyficzne bo mogą być przetasowania geopolityczne wraz z wojnami więc warto nie tylko szukać zarobku A głównie ochrony kapitału. Mówię o zwykłych obywatelach robiących swoje którym coz zostaje.
TeQ
Ty mnie nie zrozumiałeś.
Nie mam syndromu sztokholmskiego i nie ma ch..., żebym miał się poświęcać i swoją krew przelewać za panów systemu;)
krew czerwona, krew zielona
krew - nafta, krew - energia, krwawica za wszystko...
Wstawkę o WS dodałem od siebie i z pytaniem, czy i jak JT (Julian Tuwim) obecnie by to widział, że: nawet jak masz (wydaje ci się, że masz), to jest ryzyko, że zabiorą... dostęp, zniszczą wartość, etc...
Czekam na ruch, co rozwali
Ciemne systemu zasłony
Stanę wtedy na raz...
Dante
Przeczytaj jeszcze raz ten wiersz
https://www.bryk.pl/wypracowania/jezyk-polski/wiersze/1010504-do-prostego-czlowieka-analiza-i-interpretacja.html
Dobry wiersz, który pokazuje, że ma sensu być mięsem armatnim w walce o cudze interesy - wręcz powinien być teraz publicznie przypominany w Polsce w obliczu ryzyka udziału w wojnie i to wojnie hegemonicznej.
PS. Różnica między zwykłą wojną, a tą hegemoniczną jest tak, że ze zwykłej wojny można wrócić poobijanym (mniej lub bardziej), a z hegemonicznej można wrócić bez głowy - vide upadek Austro-Węgier na skutek I wojny światowej czy upadek wielkiego Imperium Brytyjskiego po II wojnie światowej.
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-12 07:03
agenzia_zablokowany_x3
"nie ma sensu być mięsem armatnim w walce o cudze interesy"
- lepiej dedykować ten wiersz młodym Rosjanom, aby nie marnowali życia na Ukrainie i wycofali się na terytorium Rosji - tam znacznie bezpieczniej.
warren
Dzięki za dyskusje
agenzia_zablokowany_x3
stan rynku tak wygląda - wykres miesięczny NASDAQ. Nawet jeśli jeszcze poszoruje to nic nie zmieni faktu, w którym miejscu jesteśmy.
marqez
Co sądzicie o spółkach Kernel (-55%) i Astarta (-15%)?
Na świecie jest tyle dobrych spółek z ekspozycją na żywność, że nie trzeba koniecznie ryzykować tam gdzie jest wojna, korupcja i nie wiadomo, czy te spółki w ogóle za rok będą istniały.
Aczkolwiek, jeśli spekulujesz, że za chwilę wojna się skończy, a na Ukrainę popłynie morze dolarów i euro na rozwój i inwestycje, to czemu nie?
Ale sam fakt, że cena czegoś spadła jeszcze nic nie znaczy - zarabia się na różnicy pomiędzy ceną, a wartością, a nie na tym że coś jest -15% czy -50%.
Hansklosx
@ Dante
"nie ma sensu być mięsem armatnim w walce o cudze interesy"
- lepiej dedykować ten wiersz młodym Rosjanom, aby nie marnowali życia na Ukrainie i wycofali się na terytorium Rosji - tam znacznie bezpieczniej.
Dokładnie.
Jeśli nie chcemy wojny to uświadamiać nalezy rosjan aby nie przelewali krwi za cudze widzimisię i interesy.
warren
Novy!
Dobry wiersz, który pokazuje, że ma sensu być mięsem armatnim w walce o cudze interesy
To co tu robisz, ze swą prorosyjską propagandą od początku wojny na Ukrainie?
Niby rozumiesz, że status quo musi być zachowany, ale nie rozumiesz co on oznacza.
Dante (ten prawdziwy) przewidział piekło dla każdego "sortu" człowieka. Jest tam piekło dla zdrajców, tych co kradną, mordują i OSZUKUJĄ innych itd.
Tak sobie nyślę, że jest tam też piekło dla głupców. I ono musi być najgorsze ze wszystkich.
Arekb52
Powtórzę pytanie , inwestuje ktoś w Neutrino Geology? Ja się spekulacyjnie ku temu skłaniam:1-ciekawa branża 2- urządzenia działają 3- ci naukowcy są mocno zaangażowani 4- weszły fundy i aniołowie
Virakocza
Ja sobie zakupiłem mały pakiecik po tym jak dowiedziałem się, że ukraina ma sprywatyzować 420 przedsiębiorstw pod naciskami MFW. Nie wiem czy to ma sens ale wydaje mi się, że ktoś mądrzejszy chce zarobić na tym że są w dołku. Może jest jakiś scenariusz na ta wojnę już znany.
Novy!
Pozazdrościć "odwagi" kupującym wojenne jurysdykcje.
Nie wiem, czy odwagi czy głupoty.
Nacjonalizacja, jakakolwiek- nigdy nie powoduje rozwoju przedsiębiorstw. Raczej ich degradację i korupcję.
Był tu już taki jeden mądrala od spółek ukraińskich. Kiepsko na tym wyszedł.
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-12 12:34
Novy!
Nie są to zawrotne ilości, ale trend jest trend :)
https://www.defenseworld.net/2022/08/11/banque-cantonale-vaudoise-boosts-stake-in-ur-energy-inc-nyseamericanurg.html
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-12 12:46
Lech
https://www.youtube.com/watch?v=6H78w5S4_LQ
@Tak sobie myślę, że jest tam też piekło dla głupców. I ono musi być najgorsze ze wszystkich.
Z pewnością i po pierwsze jest dla głupców i naiwnych żeby mieli się czego bać i kogo słuchać, bo myślący pominą milczeniem..
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-12 12:47
Novy!
"David Kelly z JPMorgan twierdzi, że akcje będą rosły od tego momentu"
https://pl.investing.com/news/stock-market-news/david-kelly-z-jpmorgan-twierdzi-ze-akcje-beda-rosly-od-tego-momentu-432SI-333168
Lech
Virakocza
@Kernel
Nacjonalizacja, jakakolwiek- nigdy nie powoduje rozwoju przedsiębiorstw. Raczej ich degradację i korupcję.
Ukraina ma sprywatyzować 420 przedsiębiorstw a nie znacjonalizować.
Novy!
Ukraina ma sprywatyzować 420 przedsiębiorstw a nie znacjonalizować
W ich przypadku to to samo.
Jak myślisz, w czyje ręce trafią te firmy?
Virakocza
@Virakocza
Ukraina ma sprywatyzować 420 przedsiębiorstw a nie znacjonalizować
W ich przypadku to to samo.
Jak myślisz, w czyje ręce trafią te firmy?
Pewnie chcesz powiedzieć, że oligarchowie ukraińscy ale ja postawie na to, że zachód dostanie swoją część.
Bizn
https://comparic.pl/platyna-walczy-o-zmiane-dlugoterminowego-kierunku/
Arekb52
Dante
Bizn
Jest opcja, że takie gorączkowe zakupy mogą wynikać z tego, że jesteśmy w d..., jeśli chodzi o bieżący stan uzbrojenia.
Gdyby dane wywiadowcze wskazywały np., że ruskie (celowo z małej) mają w perspektywie najbliższych paru lat zamiar pójść dalej na zachód, to może i warto przepłacić, byle mieć czym się bronić w razie W, bądź zniechęcić agresora. Można to porównać do sytuacji, w której krytykowano by "przepłacony" zakup pontonu, podczas gdy jego nabywca znał dane o dotychczasowych i prognozowanych opadach i trafnie przewidział nadciągającą powódź.
Oczywiście to wyżej to tylko spekulacje. Mamy za mało danych, żeby całościowo ocenić takie zakupy.
Żeby nie było - nie bronię ich. Wydatki ze środków publicznych jak najbardziej powinny podlegać ocenie m.in. pod kątem celowości i oszczędności. Zmierzam tylko do tego, że jako społeczeństwo nie mamy dostępu do danych niejawnych, a one potencjalnie mogą (bądź nie) rzucić inne światło na te planowane ad hoc zakupy uzbrojenia.
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-12 16:11
Hansklosx
Novy!
@Virakocza
Ukraina ma sprywatyzować 420 przedsiębiorstw a nie znacjonalizować
W ich przypadku to to samo.
Jak myślisz, w czyje ręce trafią te firmy?
Pewnie chcesz powiedzieć, że oligarchowie ukraińscy ale ja postawie na to, że zachód dostanie swoją część.
Oj naiwny naiwny.
Czy ty wiesz kto sponsoruje ruskich? Czy w takiej sytuacji uważasz że jeśli zachód kupi to nikt tego sobie zwyczajnie nie weźmie? Mamy już 2 obozy i idzie już plan jednego wschodniego i prawdopodobnie skończy się konfrontacja militarną. Nie będzie żadnych bo zachód kupił czy wybudowal, bo wschód.... będą przejmować.
Nie ryzykalbym kupna.
Niech to co stało się z rosyjskimi akcjami będzie wskazówka na przyszłość.
Dante - co sprawniejszy już teraz widzi co jest w planach więc z USA na pewno są dane o tym co nas czeka A dodatkowo co sprytniejszy wie jak NATO się zachowa więc dobrze że kupują bo im więcej tym lepiej.
Tylko czy pomoże bo pójdą dalej raczej już z żółtą rasa jeśli zacznie się na całego. No chyba że ... (w sumie test oblany zachód popełnił te same błędy więc to raczej nieuniknione A jedyną szansą na zmianę jest USA)
A niestety chętnych w Rosji jest dużo do oddawania krwi w zamian za urojone wizje i interesy dyktatorów. To jest fenomen A raczej pranie mózgów od urodzenia. Gdyby walczyli o swój lepszy byt czy swoich dzieci to jeszcze można zrozumieć A o jakieś urojone imperialne bzdury nie mające szans zaistnieć w tym durdelu i tym bardziej ze chinczyk nie pozwoli na silną Rosję którą później zachód przekupi i pójdzie na kolejną wojnę.
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-12 16:37
Seneca AS
Na oficjalny e-mail Błaszczaka należałoby wysłać wiersz Tuwima, co by Błaszczak za wczasu zaczął szukać frajerów aka patriotów, których wspólną cechą jest obywatelstwo kraju między Odrą a Bugiem, a którzy chcieliby posłużyć jako mięso armatnie służące do obsługi hiper super nowoczesnej broni na potencjalnym froncie wschodnim. Mięso armatnie 10000+.
WhiteDragon
"Dzięki za dyskusje"
Wzajemnie.
Lech
@Gdyby walczyli o swój lepszy byt czy swoich dzieci to jeszcze można zrozumieć
Myślisz że Amerykanie to robią z uprzejmości? że im wystarczy wyczyścić konta Rosjan za granicą i aktywa państwa? A co ze złożami gazu ropy złota itd, oczywiście ci wyczyszczeni nie będą pałac miłością, największe połacie gruntów urodzajnych,oczywiście czyste złoto srebro i tysiące fabryk za kopiejkę...? Chyba jednak mają czego bronić..
Ostatnio modyfikowany: 2022-08-14 19:32