Rothschildowie wycofują bank z giełdy
Rodzina Rothschildów zamierza wycofać swój bank ze szwajcarskiej giełdy. Akcje Edmond de Rothschild mają zostać wykupione po cenie 17 945 franków za sztukę.
Jako główny powód takiej decyzji podano chęć uproszczenia struktury majątkowej i przyspieszenia rozwoju firmy. Wydaje się jednak, że ważniejsze były czynniki, które wymieniono w dalszej części oświadczenia. Rodzina bankierów ma spore obawy co do wydarzeń w kolejnych miesiącach („zachowujemy ostrożność”), a jednocześnie podkreśla potrzebę zmiany oferty i redukcji kosztów.
Wspominamy tą informację z kilku powodów. Po pierwsze, po to by pokazać, iż nazwisko Rothschild nie wiąże się jedynie z wydarzeniami sprzed 200-300 lat oraz teoriami spiskowymi. To rodzina bankierów, która wciąż może pochwalić się potężnymi wpływami, co potwierdzają w swoich tekstach np. agencje Reuters i Bloomberg.
Po drugie, ostrożność Rothschildów może budzić pewne obawy wśród inwestorów. Kto jak kto, ale tak wpływowi ludzie mają świadomość w jakim stanie znajduje się globalna gospodarka oraz jakie problemy doskwierają systemowi finansowemu.
Po trzecie, niewykluczone, że po tym jak tajemnica bankowa w Szwajcarii upadła (co uderzyło w atrakcyjność tamtejszego sektora bankowego), Rothschildowie przeniosą działalność gdzieś indziej. Oczywiście mamy na myśli miejsce, gdzie bank ponownie będzie w stanie zapewnić swoim klientom maksymalny poziom dyskrecji. Będzie to przy okazji podstawa do podniesienia opłat.
Po czwarte, problem z systemem bankowym w Szwajcarii wygląda coraz poważniej. Tamtejsze banki są niszczone z jednej strony przez biurokratyczną machinę (odebranie tajemnicy bankowej i utrata konkurencyjności), a z drugiej strony przez erę taniego pieniądza (coraz niższe zyski). Efekty? Dla szwajcarskich banków przestaje liczyć się długoterminowa współpraca i relacje na pokolenia. W pogoni za krótkoterminowymi zyskami wpycha się klientom niebezpieczne produkty, z których banki kasują wysokie prowizje.
Szwajcarska bankowość przez lata opierała się na zdrowych zasadach, ale wygląda na to, że zostały one zniszczone. Pamiętajcie jednak, że to nie wzięło się znikąd. Właściciele banków nie stwierdzili nagle: „od dzisiaj liczy się tylko zysk, zaufanie klientów jest na drugim miejscu”. Mentalność zmieniła się w efekcie działań polityków i bankierów centralnych. Tak samo jak w przypadku zwykłych ludzi negatywne realne stopy procentowe wymuszają wyciągnięcie pieniędzy z lokaty i podjęcie ryzyka na rynkach, podobnie dzieje się w przypadku banków. One też zmuszone są odejść od tego na czym się znają (bezpieczeństwo środków) i szukać dodatkowych źródeł zysków (niebezpieczne produkty finansowe). To jeden z przykładów jak system zmienia ludzi. Podkreślmy, że chodzi o system pustego pieniądza. Przecież jeszcze 20 lat temu frank szwajcarski był powiązany ze złotem. Niewiarygodne jak wiele zmieniło się od tego czasu.
Bank Japonii nieco spokojniejszy
Problem z Bankiem Japonii polega na tym, że nie tylko skupuje on aktywa na giełdzie (obligacje, japońskie ETFy), ale też robi to bez konkretnego harmonogramu. W związku z tym, warto od czasu do czasu zajrzeć do danych BOJ. Dzięki temu wiemy czy ostatnie wydarzenia na giełdzie miały związek z działaniami tego banku. Ostatecznie kiedy Bank Japonii skupuje na dużą skalę aktywa, mamy do czynienia ze wzrostem płynności, która wspiera także rynki finansowe np. w USA czy Europie.
Z dostępnych danych wynika, że od początku roku do połowy marca BOJ skupił akcje o wartości 7,5 mld dolarów. Dla porównania, w analogicznym okresie w ubiegłym roku BOJ zainwestował w akcje 11,5 mld dolarów.
Widzimy zatem, że zakupy BOJ nie były prowadzone na tak dużą skalę jak zazwyczaj. Znacznie większy wpływ na akcje w perspektywie globalnej miały buybacki, short squeeze (czytaj: "Czym jest Short Squeeze?") na giełdzie w USA oraz kompletna zmiana narracji ze strony FED.
Co do Banku Japonii, z jego mętnych zapowiedzi wynika, że skup akcji w tym roku powinien być prowadzony w tempie 4,5 mld USD miesięcznie. Zatem nawet biorąc te informacje na poważnie BOJ ma pewien „zapas”. Jego uruchomienie może być potrzebne w nadchodzących tygodniach, kiedy większość spółek w USA nie będzie prowadziła buybacków (na wykresie odsetek spółek, który w danym tygodniu nie przeprowadzą skupu akcji):
Zaznaczmy, że chociaż BOJ obecnie nie dokonuje zakupów akcji tak dużych, jak np. jeszcze niedawno EBC, to dodatkowo nabywa obligacje. W ten sposób nowy kapitał może przepływać z obligacji do akcji.
Niemcy: Fuzja bankowych gigantów coraz bliżej
Kierownictwa Deutsche Banku i Commerzbanku potwierdziły rozpoczęcie rozmów ws. przeprowadzenia fuzji. W efekcie akcje obu banków zaliczyły wybicie, chociaż w jednym i drugim przypadku ceny wciąż znajdują się blisko minimów.
Na początek warto uświadomić sobie o jakiej skali działań mówimy. W przypadku ewentualnej fuzji może powstać bank, którego całkowita wartość aktywów będzie wynosić 1,85 biliona euro. Na ten moment obie instytucje zatrudniają łącznie niemal 80 tysięcy osób.
Jak to się ma do konkurencji? W przypadku fuzji Deutsche Banku i Commerzbanku, będziemy mieć do czynienia z prawdziwym gigantem – czwartym pod względem wielkości w Europie.
Ewentualne połączenie DB i Commerzbanku budzi duże emocje w niemieckim sektorze bankowym. Fuzja oznaczałaby zwolnienie nawet 30 tysięcy pracowników. Oczywiście argumentem za połączeniem jest obniżenie kosztów działalności obu instytucji.
Nie da się ukryć, że fuzja najlepiej wygląda z perspektywy polityków oraz kierownictw obu banków. W razie dalszych problemów z sektorem bankowym w Europie, jeszcze łatwiej będzie wytłumaczyć społeczeństwu, że nowy Deutsche Bank nie ma prawa upaść i należy go ratować.
Kto wie czy dążenie do fuzji nie ma związku także ze specjalnym statusem Deutsche Banku, którego Commerzbank nie posiada. Mamy tutaj na myśli obecność na liście „instytucji kluczowych dla systemu”. Zgodnie z tym, co napisaliśmy w artykule „Jak bankierzy zapewnili sobie bezkarność?”, obecność banku na takiej liście oznacza, że jego obecni i byli pracownicy są bezkarni. Sprawiedliwość nie może ich dosięgnąć niezależnie od przestępstw, które popełnili.
Możliwe, że ewentualna fuzja sprawi, iż obecni dyrektorzy Commerzbanku zyskają nietykalność. Ostatecznie po połączeniu będą już pracownikami Deutsche Banku, czyli instytucji wyjątkowo ważnej dla systemu.
Jeśli do tego wszystkiego dodamy fakt, że w 2008 roku Commerzbank uratowano na koszt podatników, to widzimy że fuzja gigantów będzie kolejnym elementem polityki dla bogatych.
Dotacje dla firm – kto na tym traci?
W naszym artykule „Najważniejsze wydarzenia minionych tygodni – Luty 2019” wspomnieliśmy, że Amazon nie zapłacił ani dolara podatku za rok 2018. Pisaliśmy wówczas, że w efekcie tworzenia skomplikowanego prawa, największe firmy zyskują kosztem małych.
Nasz Czytelnik o nicku Plastic Tofu napisał wówczas ciekawy komentarz, zwracając uwagę, że nie interesujemy się dokładnie tym, z czego wynika zerowy (a nawet ujemny) podatek Amazona. Dodał również, że „prawo jest takie samo dla wszystkich” oraz, że robimy z Amazona „chłopca do bicia” tylko dlatego, że gigant wykorzystuje obowiązujące prawo.
Jeśli chodzi o pierwszy zarzut, to dziękujemy za wyjaśnienie, ale stanowi ono potwierdzenie skrajnego skomplikowania prawa. Mogłoby ono być znacznie prostsze, co pokazał w jednym z kolejnych komentarzy Gruby (zniechęcanie do buybacków przy jednoczesnym utrzymywaniu podwójnego opodatkowania dywidendy).
Jeśli chodzi o chłopca do bicia – w naszym tekście podkreśliliśmy, że nie chodzi o to by wszystkie przedsiębiorstwa płaciły wysokie podatki. Wręcz przeciwnie, niech będą one jak najniższe, ale takie same dla wszystkich. Tymczasem sytuacja z Amazonem idealnie ukazywała absurdalną rzeczywistość gospodarczą.
Jeśli zaś chodzi o to, że prawo jest równe dla wszystkich firm, to nie jest to prawda, biorąc pod uwagę fakt, że dopuszcza się m.in. specjalne dotacje i ulgi, które są możliwe tylko w przypadku dużych podmiotów. I tutaj wracamy do przykładu Amazona.
Nawet w swoim komentarzu Plastic Tofu wspomniał o: „ostatniej akcji amerykańskiej kongresmanki Alexandrii Ocasio-Cortez, której działania doprowadziły do rezygnacji ze stworzenia biura Amazona w Nowym Jorku gdzie miało pracować 25 tyś ludzi ze średnią pensją 150 tyś dolarów rocznie.”.
Czytelnik pominął jednak bardzo istotny fakt i chociaż nie znosimy Ocasio – Cortez, to chcemy zwrócić na niego uwagę. Nowy Jork proponował Amazonowi kredyty i ulgi o łącznej wartości do 3 mld USD. Pojawiło się też drugie miasto, które zaoferowało 0,5 mld USD. Ogółem takich miast chętnych do hojnego obdarowania Amazona było więcej. Czy prawo, które dopuszcza takie dotacje jest dobre i równo traktuje wszystkich? Czy takie dotacje sprzyjają gospodarce bo tworzą nowe miejsca pracy?
Interesująco skomentował ten temat Marc Faber. Najprościej będzie jeśli przetłumaczymy jego wpis:
„Kiedy przedsiębiorstwa rywalizują o klienta, muszą oferować lepsze produkty lub ceny. Są zmuszone do poprawy efektywności. W języku ekonomii taka rywalizacja rynkowa nie jest grą o sumie zerowej (moje zyski są równe Twoim stratom), ale grą przynoszącą pozytywny wynik (moje zyski przekraczają Twoje straty).
Z kolei rywalizacja korporacji o dotacje to gra o sumie zerowej. Amazon nie będzie bardziej produktywny w Nowym Jorku niż w innym mieście – po prostu zapłaci mniej podatku. Rezultat? Gospodarka nie zrobi postępu, a reszta będzie musiała złożyć się na środki potrzebne do dalszego funkcjonowania miasta (podatki, opłaty).
Rywalizacja o dotacje uderza w produktywność i tworzy system oparty na sieci układów („kapitalizm kolesiów”). W takim systemie przedsiębiorstwa mające odpowiednie znajomości zyskują kosztem tych najbardziej efektywnych. Potwierdzają to badania z których wynika, że przedsiębiorstwa częściej dostają dotacje, jeśli sponsorują kandydatów w wyborach.
Z tego między innymi bierze się ograniczanie produktywności – korporacje muszą poświęcać czas i środki na lobbowanie, co ogranicza nakłady jakie mogą przeznaczyć na rozwój.”
Z kolei prof. Luigi Zingales dodaje ciekawe spostrzeżenia:
„Mały sklep osiedlowy nie zagrozi gubernatorowi przeprowadzką do innego stanu i nie uzyska w ten sposób dodatkowej ulgi. Efekt jest taki, że małe firmy muszą poradzić sobie z podatkami w swoim okręgu, a giganci są w stanie całkowicie tego uniknąć.
Ta polityka „zbyt dużych do opodatkowania” (too-big-to-tax) korporacji nie tylko zaburza naturalne mechanizmy rynkowe. Ona jest wręcz niezgodna z amerykańskimi tradycjami. W 1773 roku patrioci z Bostonu wyrzucili brytyjską herbatę w proteście przeciwko podatkom stawiającym w uprzywilejowanej pozycji Brytyjską Kompanią Wschodnioindyjską. Nie zrobili tego dlatego, że ktoś inny był lepszy, ale dlatego, że był faworyzowany. Innymi słowy: rewolucja zaczęła się w związku ze sprzeciwem wobec dużej korporacji, która korzystała z układów politycznych by wzmocnić swoją pozycję.
Nie jestem prawnikiem, jednak nawet jako ekonomistą mogę stwierdzić, że nie ma różnicy pomiędzy dyskryminowaniem przez podatki, a dyskryminowaniem przez dotacje.
Problemem nie jest Amazon czy Nowy Jork (niedawno Foxconn dostał absurdalnie wysoką dotację w Wisconsin). Problemem jest system, który pod pretekstem pomocy przedsiębiorcom niszczy wolny rynek.”
Mamy wrażenie, że wypowiedzi Fabera i Zingalesa wyczerpują temat równego prawa dla wszystkich firm w kapitalizmie opartym na układach. Chodzi o to by zostawić sam kapitalizm, a odrzucić układy. Żeby tak się stało, od czasu do czasu potrzebny jest bunt, przede wszystkim przeciwko rosnącej roli państwa i polityków.
Zero Hedge zbanowane przez Facebooka
Trudno nam stwierdzić na ile popularny jest w Polsce portal Zero Hedge, więc na wszelki wypadek małe wprowadzenie. Zerohedge.com to portal skupiający się na rynkach finansowych i polityce. Możemy na nim znaleźć publikacje wielu wartościowych autorów. Jego głównym plusem jest fakt, że publikowane tam teksty bardzo często demaskują zarówno manipulacje na giełdzie, jak i kłamstwa mainstreamowych mediów.
Portal cieszy się sporą popularnością w USA, dlatego też prawdziwym skandalem okazało się zablokowanie Zero Hedge na Facebooku. Sytuacja miała miejsce w ostatni weekend. Każdy użytkownik, który chciał udostępnić link z zerohedge.com mógł przeczytać komunikat „Link nie spełnia standardów naszej społeczności”.
Swoje oburzenie w tej sprawie bardzo szybko wyrazili m.in. syn Donalda Trumpa, Nigel Farage czy Peter Thiel. Właściciele Zero Hedge stwierdzili, że to zapewne odwet za artykuły nt. problemów Facebooka. Żaden z dyrektorów Facebooka nie wypowiedział się wówczas w tej sprawie.
Rozwiązanie konfliktu nadeszło dopiero we wtorek. Facebook nagle odblokował wszystkie linki związane z zerohedge.com, a przedstawiciel portalu wyjaśnił, że był to błąd związany z automatycznym wykrywaniem spamu. Jednocześnie właściciele Zero Hedge do teraz nie wiedzą który z artykułów został jako pierwszy uznany za spam.
Naszym zdaniem Facebook po prostu przeholował z cenzurą. Dopiero kiedy pracownicy Zuckerberga zobaczyli skalę reakcji, uznano, że atak na Zero Hedge może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Ta sytuacja pokazuje jednocześnie, co dzieje się gdy społeczność potrafi się zbuntować. Zawsze można pójść na łatwiznę i stwierdzić, że Facebook to po prostu prywatny biznes, który może robić u siebie co chce. Nie zmieni to jednak faktu, że jest to też portal potężniejszy niż wiele państw na świecie. Tylko reakcja użytkowników na kolejne próby cenzury ze strony Zuckerberga może jakoś ograniczyć te zapędy w kierunku ograniczania wolności słowa.
Swoją drogą, Facebook z cenzurą zaszedł już tak daleko, że nie pozwala promować 90% naszych artykułów w języku angielskim.
Zespół Independent Trader
Mengiz
Oilman
Na Facebooku mialem konto tylko przez miesiac. Cenzuruja wszystko, co nie odpowiada ich wizji Swiata! Nie chca pozwolic na opis rzeczywistosci taka jaka jest, chca ja kreowac na swoj wlasny sposob! Mysle, ze niebawem sie na tym przejada. Na razie korzystaja na calej rzeszy "bezmyslnych konsumentow", ale do czasu:) Kto madry to z Facebooka ucieka:) Pozdrawiam Zespół Independent Trader:)
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-20 19:12
Caer11
Świetny artykuł, tylko ma zastrzeżenia do części "Dotacje dla firm – kto na tym traci?". Chciałem zwrócić uwagę, na to że w kapitalizmie rywalizacja I konkurencja jest słuszna. Dlatego walka o dużego pracodawcę w mieście jest jak najbardziej na miejscu. Jeżeli w Nowy Jorku pojawi się dużo nowych miejsc pracy, to zmniejszy bezrobocie i podbije pensję pracowniką. Przy okazji miasto zarobi w długim terminie na większych podatkach. Ta rywalizacja pomiędzy miastami jest zdrowa i zgodna z duchem kapitalizmu. Donald Trump wykorzystał sytuację bankrutującego Nowego Jorku(żródło: „Trump: An American Dream” – można obejrzeć na Netflixie) do zawarcia świetnych umów na Manhatanie i jednocześnie pomógł miastu w rozwoju. Można krytykować to pod pojęciem dyskryminacji lub niekonkurencyjności, ale posiadanie dużego kapitału i pomysłowośći jest konkurencyjne i można za to płacić(dużo płacić), ponieważ mając miliardy i szalony pomysł wykorzystania tych miliardów na zbudowanie czegoś fantastycznego i jedynego w swoim rodzaju, może jednak zachęcić kogoś do obniżenia podatków, żeby tylko mieć to w swoim mieście. To jest inwestycja z punktu widzenia miasta, która zarobi na siebie. Ameryka to kraj, który powstał z kapitalizmu, a zmniejszanie podatków dla duzych inwestycji jest nie tylko OK, ale jest również praktykowane w Ameryce przynajmniej od lat 70(pewnie wcześniej też), gdzie u nas jeszcze szalała komuna. Miasta które nie były konkurencyjne, zapewne nie istnieją, albo ich mieszkańcy mają gorzej niż mieszkańcy Nowego Jorku. Blokowanie miastą możliwośći rywalizacji jest tak samo niekapitalistyczne jak ustalanie sztywno cen na energię elektryczną.
Marcin (ITT)
"Jeżeli w Nowy Jorku pojawi się dużo nowych miejsc pracy, to zmniejszy bezrobocie i podbije pensję pracowniką."
Jeśli Nowy Jork wyda pieniądze na "ugoszczenie" jakiejś dużej korporacji to zabraknie tych pieniędzy na coś innego. Z czasem Nowy Jork będzie musiał zgłosić się po pieniądze do reszty podwyższając podatki (zapłacą je małe firmy i gospodarstwa domowe), żeby załatali tą dziurę. W ten sposób blokuje się rozwój małych firm - rosnącymi obciążeniami finansowymi.
Chyba zgodzisz się, że nie ma różnicy czy 1 firma stworzy 500 miejsc pracy, czy może 500 firm stworzy po jednym miejscu pracy? Nawet powiedziałbym, że są ciekawe argumenty za tą drugą opcją ale to już temat na osobną dyskusję.
"Blokowanie miastą możliwośći rywalizacji jest tak samo niekapitalistyczne jak ustalanie sztywno cen na energię elektryczną."
100% racji. Dlatego też niech jedne miasta mają podatek dla firm 30% a inne 3%, ale niech równo traktują każdą firmę. Jeśli tego nie robią to znaczy, że działają na niekorzyść lokalnych biznesmenów i służą dość wąskiej grupie korporacji. Te korporacje rosną i jest im na ręke np. komplikowanie prawa. Jeśli masz skomplikowane prawo to duch przedsiębiorczości zostaje zduszony i rywalizacja rynkowa nie jest tak wielka jak mogłaby być (a o tym wspominasz w swoim komentarzu).
@rynek
Podziało się dzisiaj, zgodnie z tweetem Trumpa gospodarka najlepsza od 20 lat więc kończymy normalizację polityki :) Rynek miał to już w cenach, wyjątkiem złoto i spółki wydobywcze.
Zbyszek_
Odwrotnosc distriubuted computing i P2P.
Cloud == prywatna farma serwerow .
Cloud != peer 2 peer.
IP networking == peer 2 peer.
Cloud to jak Bitcoin od JPMorgana :)
RK1
Czy w związku z pierwszą cześcią artykułu odnośnie wycofania banku Rothschildow i problemów z ich system bankowym trzymanie oszczędności w CHF będzie bezpieczne ?
zeromacho
Jeśli masz skomplikowane prawo to duch przedsiębiorczości zostaje zduszony i rywalizacja rynkowa nie jest tak wielka jak mogłaby być (a o tym wspominasz w swoim komentarzu).
No właśnie ;) Ja nie mieszkam w Nowym Jorku więc dla mnie te regulacje są korzystne, czym gorzej zarządzane są inne miasta, kraje tym lepiej dla mojego miasta i dla mnie. To prosty mechanizm, ludzie z gorszych miejsc przenoszą się do lepszych, np. Polacy jadą do Niemiec lub na wyspy, a Ukraińcy do Polski, zastanówcie się dlaczego tak się dzieje i zamiast krytykować Nowy Jork pomyślcie co zrobić aby ludzie nie wyjeżdżali z Polski i chcieli do Polski przyjechać. Jeśli polityka Nowego jorku jest zła to ludzie sami z niego wyjadą.
Bobass25
"Swoją drogą, Facebook z cenzurą zaszedł już tak daleko, że nie pozwala promować 90% naszych artykułów w języku angielskim."
Gratulacje, to tylko bardzo dobrze o Was świadczy :)
Sol
A kto ma oceniać czyj pomysł jest "fantastyczny", a więc zasługuje na to by dostać kasę zabraną innym w podatkach? Pan urzędnik. Gdzie uczyłeś się kapitalizmu, w wyższej szkole marksizmu leninizmu? Nie wierzę, że można być tak naiwnym. Wierzę natomiast, że korpo stać na wynajmowanie trolni przekonującej do tej patologii. Wszak w Polsce też dopłacamy do jaśnie panów inwestorów, np. do Mercedesa, do JP Morgana. Do Mercedesa dopłaty wprowadził PiS - ten który swoim skretyniałym wyborcom mydlił oczy odszkodowaniami od Niemiec.
No już prędzej zrozumiałbym dotacje na stworzenie obiecującej gałęzi przemysłu, ale dopłacać do obcej montowni, hurtowni itp. to maksymalna patologia, a cała Europa Wschodnia to robi. Licytują się o prawo do posiadania montowni która łaskawie zatrudni roboli zarabiających 1/4 tego co robol w metropolii. Drobiono zwyczajnie ideologię do grabieży i kolonializmu.
@Zbyszek
Zgadzam się. Atencjusze robiący dziubki do kamery, polujący na lajki i znajomych to dobry klient dla FB. Mnie jednak bardzo zastanawia, że pchają się w to również podmioty którym spokojnie wystarczyłaby strona domowa. Rozumiem promowanie strony na FB, ale niektórzy FB traktują jak darmowy generator stron www i całą zawartość tam trzymają.
kikisek
A mali i średni muszą uzupełnić lukę w budżecie (duży dzięki skomplikowanemu prawu i tak potem unika podatków). Wynik jest taki, że miasto dostało nowe miejsca pracy, jest na lepszej pozycji wobec innych miast, ale kosztem "spalenia" ogromnej sumy z podatków, które sobie odzyskując zatrzymują rozwój małych, średnich firm (część zostaje zamknięta, zjadają je podatki, opłaty, koncesje, itd.), mieszkańcy też ponoszą większe opłaty, wzrasta koszt życia, część osób szuka tańszych miejsc do życia.
A takich dużych miast jest w danym kraju "trochę", więc i zsumowane kwoty na preferencyjne ulgi, dotacje robią się astronomiczne. Zyskują giganci, płacący niewiele lub prawie nic, kosztem reszty społeczeństwa, obciążanym coraz to liczniejszymi opłatami, podatkami, koncesjami, itd. A odzyskiwanie podatków i innych opłat generuje ogromne koszty związane z zatrudnianiem osób do ich ściągania.
W przełożeniu na Polskę mogłoby się okazać, że suma ulg/dotacji + koszty ściągania przeróżnych podatków byłyby mniejsze, gdyby np. wszystkim znieść docelowo dany podatek np. dochodowy. Początkowo dla młodych do 30, potem dla emerytów, a potem dla wszystkich.
To może przyciągać młodych, zdrowych i z pomysłami na biznes - a nie rozdawnictwo prowadzone przez lokalnych polityków nie swoich środków i poprzedzone tzw. lobbingiem (łapówką), nie rozdawnictwo socjalne które niby pomaga, ale utrwala rożne patologie, w tym prowokuje kolejne pokolenia do życia wyłącznie z socjalu.
Rolą państwa powinno być uproszczenie, minimalizacja podatków (ograniczenie biurokracji), a nie wydawanie ciężko zarobionych przez podatników środków na utrzymywanie nie płacących podatków międzynarodowych korpo, nie wywodzących się z Polski.
A tak jak jest to największe miasta w kraju jawią mi się jako pijawki dla mieszkańców małych miasteczek i wiosek. Przyciągają do siebie najbogatszych, generują miejsca pracy (głównie na obrzeżach), wydają środki głównie na własny rozwój, kosztem innych. Centra dużych miast to idąc ulicą: kantor, lombard, firma z chwilówkami, ubezpieczyciel, różne kancelarie: podatkowe, adwokackie, bank, jubiler, itd. w kółko całymi kilometrami ulic. Pożyteczność społeczna - żadna. Już bardziej pro społeczny byłby zwykły ogródek piwny ;)
Tak jak obecnie to patologia polega na tym, że nieliczne firmy (największe korpo) nie mają ulgi w podatku np. 3 mld. USD (zresztą i tak największe korpo prawie nie płacą podatków), to jeszcze po wręczeniu łapówek (część nazwanych ładnie lobbowaniem) dostają te 3 mld USD do reki ... chore to.
A zmieni to jedyni systemowe uproszenie, zmniejszenie i wyrównanie podatków wraz z ograniczeniem urzędników głównie podatkowych.
Tylko czy ktokolwiek z polityków w Polsce ma na to ochotę i powie głośno - za rok co drugi urzędnik zostaje bez pracy. I jak to zrobić skoro w Polsce mamy ARMIE urzędników i stojące za nimi rodziny.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-21 02:45
Freeman
nikt ważny
"... za rok co drugi urzędnik zostaje bez pracy ..."
Według jakiego klucza bo bez tego to jest zwykły "wyborczy" populizm.
Populizm w realizacji bez ustalenia klucza potencjalnie w realizacji wyglądałby tak: odetną nieznaczące "doły", zostawią "Zenków, Gienków, Krystyny i Jadwigi" na "dołach" które wyrabiają 300% procent normy za psie pieniądze i dadzą im jeszcze trochę "do pieca" żeby norma była na 400 albo i 500 procent. "Góra" i "klany" pozostaną bez zmian. Pieniądze co by się "nie zmarnowały" rozdysponuje się wartością stosownie do miejsca w hierarchii i ogólnie... nic się nie zmieni.
Może stąd że w swoimi zamyśle oparłeś się wyłącznie na kryterium ilościowym zapominając o jakości. Struktury jakie operują w systemie publicznym nie różnią się od tych które obecne są w korporacjach. "Państwa" to "korporacje" (bankowe?). "Korporacje" to "państwa". Nawet różnice w tym kto ta naprawdę projektuje prawo się zacierają.
Dla mającej uzasadnienie zmiany, przy dbałości o jakość, należy spłaszczać strukturę, a cześć powstałej wynikiem spłaszczenia nadwyżki inwestować w ilość przekładającą się na jakość (zysk) a nie na ilość samą w sobie.
Krzysztof1975
ku uwadze
Caer11
„Chyba zgodzisz się, że nie ma różnicy czy 1 firma stworzy 500 miejsc pracy, czy może 500 firm stworzy po jednym miejscu pracy? Nawet powiedziałbym, że są ciekawe argumenty za tą drugą opcją ale to już temat na osobną dyskusję.”
Oczywiście, że się zgodzę i właśnie zrozumiałem gdzie popełniłem błąd. Mamy dwa punkty odniesienia. Moim było miasto dla którego konkurencją są inne miasta i tutaj jest miejsce na kapitalistyczną rywalizację. Natomiast wydaje mi się, że Twoim odniesieniem jest kraj, gdzie zdrowa z tego punktu widzenia rywalizacja pomiędzy miastami przestaje być zdrowa. Można pójść o krok dalej i tak jak miasta rywalizują pomiędzy sobą, tak samo robią to państwa zachęcając inwestorów poprzez lepsze podatki do inwestowanie właśnie na ich terenie. Estonia, Singapur jest doskonałym przykładem. Nie ma nic złego, że mieszkańcy wykorzystają swoje pieniądze na przyciągnięcie do swojego miasta kapitału, skoro dla nich, ten kapitał zrobi więcej niż ten sam kapitał w rękach krajowych. To jest czysty kapitalizm - drapieżna rywalizacja na wszystkich szczeblach. W odpowiedzi dla @SOL jest delikatne rozwinięcie.
@SOL
Bardzo dobre pytanie. W Ameryce tym urzędnikiem jest burmistrz, który kończy swoją kadencję za zły deal tak samo jak brak propozycji dealu(to tez zły deal), przez co jest zmotywowany do wykorzystania wszystkich swoich umiejętności dla miasta, które zostały zresztą zweryfikowane przez przedwyborcze debaty polityczne. Ciężko sobie to wyobrazić, ze politykami w rozwiniętych krajach nie zostają nauczyciele, aptekarze i lokalni lekarze. Jego rywale świetnie wykorzystają jego nieumiejętności i niewykorzystane okazje, żeby pozbawić go stołka. Uważam, ze to co napisałeś jest spostrzegawcze i pokazuje Polskie pokomunistyczne realia. Z punktu widzenia miasta to inwestycja, a inwestycje wymagają podejmowania ryzyka i nie wszystko się uda. Dokładnie to co robi burmistrz robią prezesi swoich własnych firm. Debaty polityczne i ataki prasy są rozmową kwalifikacyjna dla kandydatów na ważne stanowiska państwowe, a do odpowiedniej weryfikacji są wymagane profesjonalne media i najlepsi dziennikarze.
MKTomek
zeromacho
Wszystkie miasta w których są uczelnie wyższe, urzędy wojewódzkie, siedziby regionalne wszelkiej maści, czy choćby szpitale wojewódzkie lub powiatowe, zasysają kapitał z mniejszych miejscowości, które są zmuszone ponosić koszty działania tych instytucji. Jakoś nikt nie twierdzi że to nie zdrowe.
Może dla sprawiedliwości powinno tak być że sejm co posiedzenie zmienia miasto obrad, i każde ministerstwo powinno być w innym mieście. O takich oczywistościach jak równa ilość pociągów, autobusów i samolotów do każdego miast to nawet nie wspomnę. I jeszcze w każdym mieści ekstraklasowy klub piłkarski ;)
Krzysztof1975
Dalej facebook będzie miał się dobrze. Ten portal trafił idealnie w narcystyczne potrzeby ludzi.
Prawie 2.5 mld użytkowników.
Osobiście nie posiadam, ale coraz trudniej funkcjonować bez tego potwora.
https://www.statista.com/statistics/264810/number-of-monthly-active-facebook-users-worldwide/
Zengin
gruby
"Według jakiego klucza bo bez tego to jest zwykły "wyborczy" populizm."
Taki klucz na przykład można byłoby zastosować:
Po pierwsze wstrzymywana jest obsługa zadłużenia zagranicznego. Departament obsługi długu w MinFinie wylatuje na bruk.
Państwo wstrzymuje wypłatę emerytur, rent, zasiłków i zapomóg. Likwidowane jest ministerstwo płacy pracy i spraw socjalnych a wszyscy jego pracownicy wylatują na bruk. Pracownicy ZUS i KRUS też. Pracownicy zakładów emerytalnych resortów siłowych: na bruk.
Likwidowany jest NFZ wraz z ministerstwem zdrowia: składki przestają być pobierane a pracownicy NFZ i ministerstwa zdrowia na bruk.
Ministerstwo od kultury i sztuki jest likwidowane więc wywala się na bruk całą obsadę muzeów, filharmonii, oper i teatrów i tak dalej.
Ministerstwo transportu do likwidacji a biurwa na bruk. Gdaka też przy okazji wylatuje z posad. Pracownicy PKP na bruk, cywile od pilnowania radarów na bruk, te pierdzistołki od żeglugi śródlądowej i morskiej też.
Tutaj następuje krótka przerwa w reformach instytucjonalnych: obywatele zyskują nieograniczony dostęp do broni oraz prawo jej noszenia łącznie z prawem do noszenia broni ukrytej. Po roku (w rok każdy zdąży się zarówno uzbroić jak i nauczyć się strzelać) ministerstwo spraw wewnętrznych jest likwidowane a niebiescy wylatują na bruk. Wszyscy.
MON w tej fazie też można już zaorać, wraz z pagonami. Wszystkimi.
Górnicy: przejmują swoje kopalnie i niech sami sobie wypłacają pensje. Wszystkie zjednoczenia do rozwiązania. To samo w energetyce, to samo w rafineriach.
Urzędasy z "Lasów państwowych": na bruk. Lasy przechodzą na własność gmin.
Ministerstwo sprawiedliwości jest likwidowane: lewnicy wylatują na bruk.
W tym stadium okazuje się że nie wiadomo co robić z kapustą, dlatego likwidowany jest VAT, PIT i CIT oraz wszystkie rodzaje akcyzy. Ministerstwo finansów do likwidacji, załoga wszystkich urzędów skarbowych na bruk. Razem z celnikami.
Wprowadzany jest podatek pogłówny, dobrowolny. Kto nie chce ten go nie płaci, ale w zamian za to nie wolno mu korzystać z przestrzeni publicznej, a jeśli się w niej pojawi to czyni to na własne ryzyko (jest wyjęty spod prawa: wolno go zabić, zniewolić, z teoretycznie jego nieruchomości przegonić, ją samą przejąć i tak dalej).
"Prawny środek płatniczy" znika z ustaw. Legalnym pieniądzem staje się cokolwiek czym zechcą płacić obywatele, przy czym do płacenia podatków akceptowany jest wyłącznie "złoty polski" o wadze jednego grama AU próby .999 . NBP do likwidacji, pracownicy na bruk a prawo bicia monety "złoty polski" otrzymuje każda z gmin. Awers jest wspólny, rewers każda z gmin kształtuje dobrowolnie. Gminy przejmują te zadania państwa które przejąć zechcą na zasadach jakie sobie same uchwalą.
Oczywiście pojawia się potrzeba koordynacji działań na szczeblu ponadgminnym. Skoro taka potrzeba się pojawia to gminy powołują i utrzymują te instytucje szczebla centralnego na których im zależy. To może być centralna armia, to może być centralny wywiad albo centralna agencja energetycznych sieci przesyłowych.
Różnica polega na tym że to gminy decydują gdzie opłaca im się zewrzeć szeregi i również gminy decydują o wysokości budżetu poszczególnych instytucji szczebla centralnego. Państwo budowane jest raz jeszcze ale tym razem od dołu, wedle potrzeb ludności a nie władzy.
W ten sposób mniej więcej zbudowano Szwajcarię. Najpierw byli wolni górale, później był zewnętrzny stresor w postaci Habsburgów czyli rodu żyjącego z rabunku wolnych górali a potem górale powołali prototyp NATO a działo się to w roku 1291. Na koniec choć stopniowo zbudowano państwo federalne w którym rząd może tylko tyle na ile pozwolą mu jego pracodawcy, czyli przedstawiciele kantonów. A szwajcarskie kantony to gdzieniegdzie województwa, czasami powiaty ale najczęściej raczej gminy jeśli na ich powierzchnię i ludność popatrzyć.
Co ciekawsze: ten tryb budowania państwa (od dołu) wyszedł nam całkiem dobrze choć tylko raz: to wolność właśnie doprowadziła do powstania imperium od morza do morza. I ponieważ tak dobrze nam to wychodzi to od dobrych trzystu lat trzymani jesteśmy przez sąsiadów pod butem biurwy, prawa stanowionego i podatków. Inaczej znowu wchłonęlibyśmy Moskwę i Berlin z rozpędu wchłaniając przy okazji Krym a z drugiej strony opierając się pewnie gdzieś o Alpy i Pireneje.
Urząd i urzędnik to obce mentalnie Polanom przeszczepy, to rak. Po naszemu inaczej rozwiązuje się problemy.
PS: kolejność ruchów z wyliczanki powyżej nie musi być akurat taka, mogłaby też być inna.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-21 12:45
wzwen
"Taki klucz na przykład można byłoby zastosować:"
Raczej możnaby, gdyby ...
A tymczasem:
"Górnicy: przejmują swoje kopalnie i niech sami sobie wypłacają pensje. Wszystkie zjednoczenia do rozwiązania. To samo w energetyce, to samo w rafineriach."
Najpóźniej w tej fazie gaśnie światło i nie ma prądu w gniazdkach. Najdalej dzień później gaśnie ostatni srajfon. Społeczeństwo umiera z braku fejsbuka. :)
dingus13
Mocny
We wrześniu przemieniłem znaczną dla mnie ilość złotówek (dla szanownych forumowiczów pewnie to drobne) na liry i korzystając z urlopu wybrałem się do Turcji europejskiej autem) by założyć tam konto. Teoretycznie lokata 6miesięczna się zakończyła, zysk w lirach jest spory, mogę to przedłużyć dajac dyspozycję. Ale ja nie o tym. Jak sprytnie i najmniej tracąc zmienić to na złotówki? Obawiam się że drugi raz nie uda mi się przewieźć tego samochodem.
Odp. To sie nazywa inwestowanie z polotem! Podoba mi sie laczenie wakacji z pomnazaniem majatku.
Moze najpierw przejedz sie do Turcji zobaczyc czy ci cos wyplaca. :)
Jak ci wyplaca, to mozesz to zamienic na zloto i srebro w formie fizycznej, oraz gotowke poza systemem i mozesz dolaczyc do czekajacych na reset, bo przez ostatnie 6 lat jakos nie nadszedl, ale na pewno jest juz 6 lat blizszy niz wtedy :)
nikt ważny
W pierwszym kroku "załatwiłeś" zmianę warunków brzegowych dla warunków następnych. W drugim zlikwidowałeś możliwość realizacji każdego następnego. To co proponujesz to jest operowanie wyłącznie kryterium ilościowym bez uznania jego relacji w jakością oraz w oderwaniu od kolejności następstw i związków z otoczeniem. Chyba że kroki są podejmowane w odległościach czasowych nie pozwalających na eskalację skutków kroków poprzednich.
Przykład Szwajcarski ma się nijak bo nie ma jedności miejsca i czasu oraz nie uwzględnia otoczenia badania skutków każdej decyzji (kroku). Czynnikiem najistotniejszym i trudno, ale jednak przewidywalnym są ludzie (ich większość). Ci nie potrzebują wielkiej desperacji by porzucić racjonalne działanie na rzecz ruchów głupich i bez perspektyw. Cały plan może więc wziąć w łeb, a i to jednocześnie pozwoli by świadoma mniejszość bazując na dość niskich pobudkach większości zbudowała na nowo podobny system (różnice pewnie byłyby głównie semantyczne) ale jeszcze bardziej groteskowy (i co może być zaskakujący w pełni akceptowany przez ilościowo znaczącą większość). Trudno o zysk który cieszy tak mocno by przykryć choćby najmniejszą stratę.
Zaproponowałeś nie tyle przebudowę co pogorzelisko. Zabrakło na koniec jeszcze wątku religijnego w rodzaju: w ostatnim kroku z góry dochodzi do wszystkich głos "Potop od wersji beta został mocno udoskonalony, jest wersja produkcyjna, jak poprzednio otrzymacie go natychmiast i nieodpłatnie, tym razem wraz z pakietem automatycznych aktualizacji. O nic nie musicie się martwić."
Ja optuję za głęboką modernizacją tak by zysk będący skutkiem pracy (w pojęciu Fizyki a nie ideologii) po stronie "państwa realnego" (obywatele) nie zaś po stronie "państwa formalnego" (regulacje niezmiennie żartobliwie nazywane "prawem" i bezosobowe wynikające z niego instytucje).
@wzwen
"... najdalej ..."
Taka poprawka: Ja dałbym tydzień.
Finał doskonały! Czym jest dziś "społeczeństwo" bez sieci i elektronicznego erzacu życia?
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-21 13:50
gruby
"W pierwszym kroku "załatwiłeś" zmianę warunków brzegowych dla warunków następnych. W drugim zlikwidowałeś możliwość realizacji każdego następnego."
Niby że ktoś zza oceanu nas napadnie bo długi przestaliśmy spłacać ? Albo kraj nam się zawali jak emerytury przestaną być wypłacane ? Bez żartów: za samą odmowę płacenia haraczu jeszcze nie napadną. Napadną dopiero gdybyśmy jednocześnie odkryli u siebie złoża ropy. A co do emerytur i rent: zgadza się. Będą zabici, będą zagłodzeni, będzie płacz i zgrzytanie zębów. Niestety inaczej tego węzła gordyjskiego rozwiązać się nie da. Stan państwa jest taki że albo można je samodzielnie zepchnąć ze skarpy albo poczekać aż ktoś zrobi to za nas tyle że z nami w środku.
I dlatego lepiej zniszczyć państwo niż jego mieszkańców, taniej wyjdzie, mniej ludzi zginie. Zapytaj się każdego pierwszego z brzegu sukinsyna który robi w biznesie: jak narzędzie się zepsuło to się je wyrzuca i kupuje nowe. Jego naprawa rzadko się opłaca.
A co do kolejności kroków: można o niej dyskutować, całkowicie możliwe że pierwszą czynnością powinna być zgoda na uzbrojenie narodu.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-21 14:09
Harnas
> "pracownicy NFZ i ministerstwa zdrowia na bruk. " "Pracownicy PKP na bruk" "To samo w energetyce" "NBP do likwidacji"
Czy totalny chaos organizacyjny i komunikacyjny. To na pewno jest to coś co sprawi że Polska stanie się supermocarstwem.
Nawet jeśli elektrownie by nie padły, to na dzień dobry przeszłyby na prace wyspową, a to oznacza pozbawienie ~50% populacji energii. Czyli spadek PKP o polowe gwarantowany.
I jeszcze ta naiwność że jeśli nie byłoby składek NFZ to ludzie wcale by nie płacili za opiekę zdrowotną. A prywatne ubezpieczalnie miałyby zerowe koszta utrzymania. Polecam zobaczyć ile % budżetu NFZ zużywa na funkcjonowanie i porównać to z innymi krajami. A potem przeliczyć to na współczynnik koszt/obywatel. Podpowiem, Niemiecki NFZ zużywa 2x więcej swojego budżetu na funkcjonowanie niż nasz, jego budżet ma 1.5 raza większy udział w PKB niż nasz, a w dodatku ich PKB (per capita ofc) jest 4x większe.
I co się dziwić że potem przy każdych wyborach ktokolwiek kto zaproponuje obniżkę podatków jest odbierany jak oszołom.
wzwen
"Niestety inaczej tego węzła gordyjskiego rozwiązać się nie da."
I w tym się z Tobą zgadzam.
Co więcej, scenariusz który napisałeś i tak się wydarzy, bo inaczej być nie może.
Być może różne instytucje/podmioty przestaną działać z innych przyczyn niż odgóna decyzja, być może uzbrojenie nastąpi w wyniku czegoś innego niż "pozwolenie". Jednak schemat będzie mniej więcej właśnie taki plus, moim zdaniem, pojawi się jakiś s..., którego potem będziemy nazywali dyktatorem.
gruby
"I jeszcze ta naiwność że jeśli nie byłoby składek NFZ to ludzie wcale by nie płacili za opiekę zdrowotną."
gdzie ja tak napisałem ?
Chcesz lekarza to za jego usługi zapłać. Chcesz lepszego lekarza to zapłać za niego więcej. A jak na lekarza żydzisz to dostaniesz co najwyżej seans znachora tańczącego nad ogniskiem i potrząsającego grzechotkami. Znachorzy są zdecydowanie od lekarzy tańsi a też są w pewnym stopniu skuteczni (bo wykorzystują efekt placebo). Lekarz też potrzebuje z czegoś żyć a w systemie bez NFZu im więcej pacjentów wyleczyłby tym lepiej mu by się powodziło.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-21 14:35
Paradoks
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Starcie-tworcow-z-gigantami-sieci-4213246.html
"Duże serwisy mogą się demonstracyjnie zamykać, by zablokować korzystną dla twórców i wydawców unijną dyrektywę."
No, dla takich tfurcuff jak autor tego artykuliku korzystną na pewno.
23/03, 17:00, Warszawa, Jasna 14/16a - może by warto rozpropagować temat Traderze?
Marcin (ITT)
Aż takich wniosków byśmy nie wyciągali. Chodzi o to, że popsuła się jakość i konkurencyjność Szwajcarów. Natomiast banki jako takie wciąż wyglądają lepiej od tych z zachodu Europy. Zatem lepsze trzymanie środków w CHF niż w EUR - to z pewnością.
@Freeman
Sporo się też dzieje wzdłuż rentowności poszczególnych obligacji USA. Roczne obligacje są już o 0,04% od tego by przeskoczyć 10-latki. Ogólnie rynek obligacji dość dosadnie komentuje to, co się dzieje.
A tak z innej beczki, w Azji naciskają na hamulec jeśli chodzi o wydatki inwestycyjne w 2019 roku. Dotyczy to niemal wszystkich.
wzwen
Ciekawe czy ktoś w ogóle kupuje, że to dla dobra twórców?
Pytam w sumie na poważnie.
Czy jest na forum ktoś kto uważa lub ktoś kto zna kogoś kto uważa, że to dla dobra twórców?
Kikkhull
Paradoks
Tu na forum pewnie niewielu, ale wśród odbiorców głównego ścieku ta narracja może spokojnie być strawiona i przyswojona. Nawet wśród osób zaangażowanych w ten temat (z jakiegokolwiek powodu) kuleje jakaś konkretna wiedza za czym, albo przeciwko czemu oni występują; ci obojętni łykną cokolwiek, co im napisze duży portal, gazeta albo powie ulubiona telewizja czy radio.
@Kikkhull
Dlatego oczywiste jest, że tylko płacący podatki (netto) powinni mieć prawo głosu, przynajmniej w zakresie ich wydawania.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-21 15:28
wzwen
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-21 15:32
Dante
Shortowanie SP500 jest teraz z dużym bonusem;
https://stooq.pl/q/?s=audjpy:chfcad&d=20190321&c=1d&t=l&a=lg&b=1&r=es.f
@Mengiz
USD jest odwrotnie skorelowany wzgledem globalnej inflacji, a ta powinna trochę spaść podczas kryzysu, ale nie aż tak jak podczas kryzysu w 2008. Poza tym, wygląda na to, że w 2016r. zaczął się nowy supercykl surowcowy, a aktualny supercykl dolar kończy się. Dodatkowo, podczas kryzysu eurozona może oberwać mocniej niż USA i wtedy dolar może być silny słabością euro, ale na dłuższy termin USA nie jest zainteresowane silnym dolarem - ani Trump, ani jego ewentualny demokratyczny następca. Dodatkowo, dolar aktualnie zachowuje się jak waluta safe haven (jak CHF i JPY).
Zatem przyszpuszczam, że w aktualnym kryzysie dolar jako tako może się sprawdzić, a po kryzysie będzie już tracić w następnych latach - chyba, że FED odpali QE i wtedy dolar może zacząć tracić już podczas kryzysu.
@Freeman
"Oprocentowanie 10y bundow o 44 procent w dół ."
Prawdziwa jazda się zacznie jak oprocentowanie obligacji spadnie poniżej stóp procentowych (zwłaszcza w USA) - wiele firm na rynku obligacji jest utopionych w zakup obligacji za krótkoterminowy kredyt. Czyli mają obligacje i dają je pod zastaw, i dostają kredyt za który kupują znowu obligacje, które dadzą pod kolejny zastw celu pozyskania kredytu, ect. I w ten sposób robią lewarowany zakup obligacji - lewar znacznie powyżej 30:1 to standard.
Jak oprocentowanie obligacji spadnie poniżej stóp procentowych, to wtedy zacznie się margin call i wielcy mogą zacząć wyprzedawać akcje i obligacje korporacyjne w celu pozyskania kapitału.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-21 16:39
Mengiz
Do sedna. Mając USD lepiej przeczekać do umocnienia czy dmuchać na zimne i sprzedać je teraz, a dokupić metali?
Mocny
Ogolnie wiekszosc jest tutaj swiecie przekonana, ze od dluzszego czasu nadciaga ogromny kryzys. Dlatego idz za rada kolegi @leb, dorzuc do tego zloto i srebro w formie fizycznej i gotowke poza systemem bankowym. Badz czujny i czekaj na odpowiedni moment. Inflacja 8% sie nie przejmuj.
Freeman
wzwen
"1305$ jest lokalnym silnym oporem dla Au."
Możesz napisać jak widzisz ten opór na 1305 (chyba, że miało być 1350)?
Z góy dziękuję.
3r3
Układy i kontakty są nową-starą walutą, zapewnianie ich skraca odległość od drukarki. Trzeba się zorientować wcześniej że w takim kierunku idzie rynek i zająć korzystną pozycję.
"Żeby tak się stało, od czasu do czasu potrzebny jest bunt, przede wszystkim przeciwko rosnącej roli państwa i polityków. "
Wstąp do korpo, kup państwo. Co mnie po tem buncie?
"Portal cieszy się sporą popularnością w USA, dlatego też prawdziwym skandalem okazało się zablokowanie Zero Hedge na Facebooku. "
A czemu nie odwrotnie? Dlaczego zerohedge nie robi detekcji ciastek i nie blokuje dostępu użytkownikom facebooka?
Bo to jest klucz do problemu.
Dlaczego Wy nie banujecie użytkowników facebooka? A kto Wam zabroni?
"Zawsze można pójść na łatwiznę i stwierdzić, że Facebook to po prostu prywatny biznes, który może robić u siebie co chce."
I należy się tego trzymać i tak samo traktować - to tylko zwykła firma, możemy blokować do niej dostęp z naszej firmy i nie musimy się z tego tłumaczyć - warto wzbogacić firmowy firewall w takie udogodnienie, produktywność wzrośnie.
@nikt ważny
Masz rację - nie można zwolnić 50% urzędników. Należy zacząć od 200%.
"@gruby - Zaproponowałeś nie tyle przebudowę co pogorzelisko."
To jest bardzo dobra propozycja. Będąc delikatniejszym proponuję rozbiory - Polin jest problemem mieszkańców.
Obecnie idziemy w tym kierunku, że przedsiębiorcy postawią państwu warunki - płaci kupon jak Mercedesowi albo infrastruktura krytyczna idzie do rozbiórki - niech się Niemcy martwią nieprzejezdnym terytorium.
@Zengin
"Obawiam się że drugi raz nie uda mi się przewieźć tego samochodem. "
Jeśli problemem jest DMC to wyślij kontenerem.
@łeb
Prosisz się żeby jaki kapitan milicji zrobił z Ciebie prezent na carskie urodziny?
@gruby
"Likwidowany jest NFZ wraz z ministerstwem zdrowia"
Ale że tak od kubikla do kubikla przeładowując?
"MON w tej fazie też można już zaorać, wraz z pagonami. Wszystkimi. "
I tak nie wygrali żadnej wojny od kilku pokoleń, a każda ich obrona kończy się partyzantką rozbrojonych cywilów.
"A co do emerytur i rent: zgadza się. Będą zabici, będą zagłodzeni, będzie płacz i zgrzytanie zębów. Niestety inaczej tego węzła gordyjskiego rozwiązać się nie da."
A dlaczego "niestety"? Taki kraj zbudowali i konsekwencje mogą się im przydarzyć.
@wzwen
"Społeczeństwo umiera z braku fejsbuka. :) "
Wreszcie! Społeczeństwo to problem i należy tego zakazać.
"Jednak schemat będzie mniej więcej właśnie taki plus, moim zdaniem, pojawi się jakiś s..., którego potem będziemy nazywali dyktatorem. "
Czy są propozycje innej tytulatury?
@Harnas
"Czy totalny chaos organizacyjny i komunikacyjny. To na pewno jest to coś co sprawi że Polska stanie się supermocarstwem. "
Samochody osobowe przestaną jeździć?
"Nawet jeśli elektrownie by nie padły, to na dzień dobry przeszłyby na prace wyspową, a to oznacza pozbawienie ~50% populacji energii."
I tak marnują ją na przysyłanie kotków i pornoli więc żadna strata.
@Paradoks
"Dlatego oczywiste jest, że tylko płacący podatki (netto) powinni mieć prawo głosu, przynajmniej w zakresie ich wydawania. "
Sam doskonale wiem na co mam wydać - nie potrzebuję do tego urzędnika.
@Freeman
Podejrzewam że będą bronić 1300usd przynajmniej do końca miesiąca. I być może odniosą sukces na kilka tygodni.
I tak nie kupują nic więcej niż czas bo bardzo trudno jest podjąć działania zaczepne żeby spuścić ciśnienie.
wzwen
"Czy są propozycje innej tytulatury?"
Niech będzie Czcigodny.
janwar
3r3
Ruchy spore sa w celu wykupienia maksymalnie jak najwiecej instrumentow skorelowanych ze zlotem po niskich cenach, zanim rozpocznie sie duzy ruch w gore, ktory wywinduje ceny calego bloku do poziomow wyzszych niz w 2011r.
lenon
"Taki klucz na przykład można byłoby zastosować:
Po pierwsze wstrzymywana jest obsługa zadłużenia zagranicznego. Departament obsługi długu w MinFinie wylatuje na bruk.
Państwo wstrzymuje wypłatę emerytur, rent, zasiłków i zapomóg. Likwidowane jest ministerstwo płacy pracy i spraw socjalnych a wszyscy jego pracownicy wylatują na bruk. Pracownicy ZUS i KRUS też. Pracownicy zakładów emerytalnych resortów siłowych: na bruk.
Likwidowany jest NFZ wraz z ministerstwem zdrowia: składki przestają być pobierane a pracownicy NFZ i ministerstwa zdrowia na bruk.
Ministerstwo od kultury i sztuki jest likwidowane więc wywala się na bruk całą obsadę muzeów, filharmonii, oper i teatrów i tak dalej.
Ministerstwo transportu do likwidacji a biurwa na bruk. Gdaka też przy okazji wylatuje z posad. Pracownicy PKP na bruk, cywile od pilnowania radarów na bruk, te pierdzistołki od żeglugi śródlądowej i morskiej też.(...)"
:-) Ależ można się czytając Ciebie rozmarzyć...
Niestety, jak umiejscowić te czyny w realiach, to okazałoby się, że mamy piąty albo jak dla niektórych szósty rozbiór Polski. Chwila słabości i czar prysł. Z tego powodu należałoby to przeprowadzić nieco inaczej i rozciągnąć reformę na 20-30 lat.
Na początek likwidacja PIT. Absurdalny podatek, z którego efektywnie wpływa do budżetu około 30-35 mld. Na 800 grabionego to kropla w morzu.
Zaraz po tym reforma systemu ubezpieczeń społecznych.
1. Urzędnik tylko na wózku inwalidzkim. Jeżeli taki się nie zgłosi to w kolejności, bez nogi, bez ręki, lub dwóch, niewidomy, ociemniały, słabowidzący, głuchy, z pylicą płuc. Dalsza klasyfikacja do negocjacji.
2. Raz na rok profilaktyczna diagnostyka stanu zdrowia dopasowana przez specjalistów w stosunku do wieku badanego. Nadużycia nie do wyeliminowania. Pierwsze spóźnienie, 100% wzrost składki, drugie, wypad z baru.
3. Finansowanie z budżetu tylko kosztów leczenia schorzeń wykrytych podczas profilaktyki powyżej kwoty 10 000 PLN.
4. Wprowadzenie państwowej emerytury w roku 2035, do roku 2060 Wyliczane jako malejący % w latach PKB, a w 2060 koniec emerytury.
5. Od 2020 brak pobierania składek emerytalnych od rocznika 2004.
Od roku 2021
Likwidacja CIT.
Likwidacja akcyzy.
Likwidacja Vat, przy wprowadzeniu jednolitego podatku obrotowego na poziomie 3%.
Likwidacja wszystkich pozostałych podatków, a następnie ich "wprowadzanie" teoretyczne, oczywiście na zasadzie dobrowolności ich płacenia instytucjom, którym chcemy płacić w zamian za usługi jakich się podejmują.
szymonw
A ja sobie siedzę w pszenicy i longu na NASDAQ z SL'em.
Plan mniej więcej do maja, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Freeman
3r3
Kupowanie instrumentów opartych o złoto (magazyny, wydobycie, ograniczenie obrotu, konfiskaty) oddala w czasie wzrosty, ale stackuje ich wykonanie. Ponieważ w to grają też banki to będzie nowy konsensus, który będzie musiał wytworzyć transfer zobowiązań z obecnego systemu transakcyjnego do nowego choćby i tylko w ramach aparatu przemocy (reforma walutowa). Istnieje przynajmniej kilka ciekawych wyjść z tej sytuacji (dla mnie kilka z nich jest możliwych więc staram się wejść we wszystkie) dla małej skali. Oczywiście 1- jakiś stan magazynowy kruszców; 2- podwieszenie się pod dobra publiczne/korpo; 3- wypchnięcie deflacyjne magazynów, eksploatacyjnych i środków trwałych poza obrachunek (tak żeby start po "uporządkowaniu" innym ciążył nowym kredytem po wysokiej stopie, a mnie dawał zapasy na funkcjonowanie); 4- przydzielanie/wynajem (zachomikowanych) środków produkcji i usług w zamian za zobowiązania już po uporządkowaniu. Pozostaje kwestia jak długie i intensywne będzie porządkowanie. Bo alternatywa to pogłębianie się obecnego bałaganu gospodarki zombie. Bałagan nie jest zły bo można sobie w nim dobrze zarobić, ale infrastruktury ubywa błyskawicznie i do starości może nie starczyć.
@lenon
Zmiany zacznij od siebie, nie płać pitów, zusów, akcyz. Wymyśliłem sobie ostatnio alternatywną stację paliw.
lenon
"Zwracam twą uwagę na fakt, że jak dotąd to nie moje ani Polish_wealtha wpisy były tu wycinane z powodu prostackiego obrażania ludzi, tylko twoje. Weźże to pod uwagę nim znów zaczniesz się nonsensownie czepiać."
Zamiast konfabulując, uzupełniając wspomnienia zdarzeniami, których nie da się zweryfikować, odnieś się do meritum.
@3r3
"Przypiszemy każdy kawałek parkingu innemu lokalowi i już będzie to seria małych parkingów."
Nie, przypiszemy każdy kawałek parkingu parkującemu. 1000 PLN za każde parkowanie, a jak nie to 2000, każde następne to ciach.
lenon
"Zmiany zacznij od siebie, nie płać pitów, zusów, akcyz. Wymyśliłem sobie ostatnio alternatywną stację paliw."
Ależ ja ich nie płacę. Moja troska w przeciwieństwie do Ciebie nie wynika z egoizmu. Ja jestem altruistą, prawie jak Marks :-)
1956Marek
Spichlerz Ameryki pod wodą. Czas kupować...!
Marek:)
janwar
Jaka skala, napisz cos wiecej.
Flex
Zacząłbym, w trybie pilnym, od naszego "geniusza" finansów z RPP, autora :
"Nie bardzo dostrzegam potrzebę dopuszczenia możliwości likwidacji waluty narodowej. Przecież nawet jeżeli mówi się o obowiązku stworzenia w Europie wspólnej waluty, to przecież tą wspólną walutą może być złoty. Życzliwie więc radzę naszym kolegom z banków centralnych krajów strefy euro, aby zlikwidowali euro i zastąpili je złotym, a następnie dobrowolnie i z radością zgodzili się na to, żeby strefą złotego kierował Narodowy Bank Polski z siedzibą w Warszawie"
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Lon-Polska-nigdy-nie-powinna-rezygnowac-z-wlasnej-waluty-7648812.html
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-21 22:43
1956Marek
:) Marek
janwar
Kupujemy- o tym pisal Nostradamus, ale USA ma byc przeciete na pol przez powodz- nie wiem czy to juz ten zakres.
1956Marek
Podaż się gwałtownie cofa. Spekulacyjny wzrost cen zbóż jest nieunikniony. Ruszam na zakupy..
Marek:)
1956Marek
35 procent kukurydzy na rynku światowym pochodzi z Ameryki z regionu gdzie teraz widać.. ocean po horyzont. Rolnictwo w tym regionie Ameryki nie podniesie się przez lata.Zasiewy pod plony na milionach akrów urodzajnych ziem są w br. niemożliwe. Czas na.. spekulacyjny zakupy!
Marek:)
nikt ważny
"... Masz rację ...."
Mam w ... no gdzieś tam (ale nie tam gdzie stołeczna prezydentura) czy mam rację, czy nie mam.
Ja uderzam tylko do tego że nikt (bo o marginesie poniżej progu błędu statystycznego nie warto wspominać) już nie mówi o jakości a wszystko jest czarno-białe, takie zero jedynkowe i na ilość. Populizm pełną gębą i jakieś hasełka z memów. Sorki ale rozkład średni, niezależnie od grupy zawodowej, społecznej, klub dyskusyjnego, loży czy kółka różańcowego jest dość podobny, a w procentach dla dużych liczb, identyczny. A jak się bawimy w ogólniki to kto chce niech zaprzecza ale ok 98% dowolnej grupy to ludzie którzy nie pamiętają co jedli na śniadanie trzy dni temu i kiedy urodziny ma ich dziecko bez "przypominajki w srafonie". 2% dowolnej grupy (w dowolnym miejscu na Ziemi) to potencjalnie ludzie którzy jako tako ogarniają rzeczywistość choć o ich jednostkowych cechach nadal można dyskutować. Tych co popychają jakoś wózek "ludzkość" naprzód jest może z 0,2%, a ludzi którzy naprawdę są w stanie coś zmienić, o ile w ogóle ta wielka masa ich nie zatłucze albo nie podda całopaleniu, jest na poziomie populacji, jakieś 0,02%. I jakoś tak nie zdarza się by w jednym miejscu było ich kilku na raz.
Tak że uogólnienia schowane za hasełkami są o "kant d... potłuc". Jak już "co drugi" i "pogorzelisko" to proponuje również co drugi inwestor, biznesmen, lekarz, weganin, lesbijka, aktor, bloger, stolarz, inżynier, prostytutka, naukowiec, polityk, pisarz i z drugi tutaj piszący, co drugi czytający. I tak na skalę globalną bo ja rozumiem że każdy broni swojej perspektywy, jeśli wygodna, ale poza "semantycznymi", to nie ma żadnych różnic czy to jest RP, Szwajcaria, Rosja, Kabuko, US czy Korea Północna. "Jeden pies" i tylko detale przystosowane do lokalnej "tradycji".
W całej tej pogorzeliskowej narracji o spychaniu państwa z klifu jest też "zero" zrozumienia relacji przyczyna skutek i wielka "dziura". KTO miałby to zrobić? Te 98%? No to już możemy a przynajmniej ja mogę sobie wyobrazić, jaki będzie klucz spychania, i tam pod klifem raczej nie widzę żadnego "urzędnika" i "lokomotyw" ale jeden z tych korpusów jakoś tak przypomina grubego.
Pytanie KTO zadam również do każdego kroku z osobna. Bo to się zwyczajnie "nie klei". Najprościej jest napisać "weźmiemy się i ... zrobicie". Kto? Chętnych widzę brak ale gawędziarzy mnóstwo :-D.
Dziwią się że im biznesy nie idą i dziwić się będą, bo jak ktoś nie łapie relacji przyczyna skutek to nie złapie że nie idą bo nie łapie korelacji między "nie łapaniem" a "nie iściem biznesu". Zamiast tego jest "jak sądzicie?". Boszsss... Jakby inżynierowie tak budowali to chyba byśmy z jaskiń nie wyszli. "Jak sądzicie? Wybuchnie silnik pod astronautami czy nie wybuchnie?" (wiem - słaby przykład bo mniej więcej tak się to odbywało w pewnych okresach) Patrząc inaczej, dziś chyba tak budują już coraz więcej i w coraz większej ilości dziedzin.
Z zupełnie innej perspektywy: nie wiem po co bawić się w narracje o pogorzelisku bo wystarczy popatrzeć na giełdy. Jedno wielkie pogorzelisko. Analiza i decyzje na poziomie "jak sądzicie" i "tu nacisnę - ciekawe co się stanie". Ktoś tam jakieś "ziemniaki" z popiołu wyciąga, ale na obiad i tak nie starczy. Nie jakieś "państwo" się spycha (samo) z klifu ale generalnie chyba cała ludzkość uparła się na metodę "ciekawe co będzie jak skoczymy?". Więc jak już puszczać wodze fantazji (nie mylić z wyobraźnią) to może tak "po całości"? Co będziemy sobie żałować.
gruby
"Niestety, jak umiejscowić te czyny w realiach"
Ok, porozmawiajmy o realiach na przykładzie roku 2016.
Realia są takie że na emerytury i renty poszło 242 mld zł a następne 68 mld złotych poszło na pomoc społeczną. 21 mld poszło na szkolnictwo wyższe. 331 mld złotych na trzy rodzaje wydatków, w rok.
Skasowanie tych trzech pozycji po stronie wydatków pozwoliłoby zlikwidować wszystkie podatki od pracy z których państwo czyli budżet centralny plus samorządy plus ich agendy pobrały 324 mld w 2016 roku.
Ewentualnie, jeśli opodatkowanie pracy pozostawić na aktualnym poziomie można byłoby skasować wszystkie podatki od majątku (25,8 mld zł) wraz z podatkami za prowadzenie biznesu (48,7 mld zł) i konsumpcję (202 mld zł) i jeszcze pozostałaby w budżecie górka do rozparcelowania na autostrady, koleje, wodociągi, sieci energetyczne czy nowe helikoptery z czołgami.
Dane do tych obliczeń brałem ze strony http://www.mapawydatkow.pl/
Jak na konsumpcję wpłynęłoby skasowanie podatków od konsumpcji ? Jak na własność wpłynęłoby skasowanie podatków od własności ? Jak na biznes wpłynęłoby skasowanie podatków od biznesu ? Jak na wysokość wypłat wpłynęłoby skasowanie podatków od wypłaty ?
To wszystko były pytania retoryczne. Odpowiedzią wcale nieretoryczną zaś byłaby odpowiedź typu "stalibyśmy się mniej więcej dwukrotnie tańsi od Chińczyków zarabiając od nich dwa razy więcej i mając o połowę niższe ceny na towary konsumpcyjne w porównaniu do Chin". Co dałoby nam mniej więcej niemiecki stosunek pomiędzy wypłatą a ilością produktów które można za nią kupić, "rozporządzalnym budżetem netto" również zwanym. Oczywiście nie dla każdego tylko dla tych którzy pracują i zarabiają.
I to jest realna polityka. Jest to polityka tak realna i na takim poziomie że żadna partia polityczna w Polsce nie ośmieli się jej zaproponować. Oznacza ona bowiem urwanie masy kurków wkręconych w budżet przez bardzo poważnych graczy.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 08:04
wzwen
"W całej tej pogorzeliskowej narracji o spychaniu państwa z klifu jest też "zero" zrozumienia relacji przyczyna skutek i wielka "dziura". KTO miałby to zrobić?"
Mnie się to wydaje dość oczywiste. Spychać będą Ci, którzy mają spychacz - określiłeś ich jako: "ludzi którzy naprawdę są w stanie coś zmienić [...] jest na poziomie populacji, jakieś 0,02%".
Zapewne przy okazji spychnia państwa zepchną też nieproduktywną część ludzkości. Zapewne też część z "tych co popychają jakoś wózek "ludzkość" naprzód [...] 0,2%".
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 08:20
wzwen
"Jest to polityka tak realna i na takim poziomie że żadna partia polityczna w Polsce nie ośmieli się jej zaproponować."
I dlatego miejmy nadzieję na dyktaturę w Polsce. Alternatywy są dużo gorsze.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 08:25
Waldek
A jakież to "spore obawy" może mieć rodzina trzymająca lejce... ?
Jeśli mają to być problemy sektora bankowego, to wypadałoby akcje wręcz sprzedać aby chwilę później kupić, nieprawdaż ?
Jeśli "sporymi obawami" ma być w Szwajcarii nacjonalizacja banku {prawdopodobieństwo wydarzenia porównywalne z uderzeniem meteorytu}, to wykup akcji jest tym bardziej bez sensu. Właściciel banku mieszczącego się dziś w kilku serwerach widać WIE, że akcje - z sobie znanego powodu - będą droższe.
Nic mi w tej waszej notce nie trzyma się kupy.
Mocny
Ostatnio taki bajzel zrobili, że gdzieś w połowie rejestracji spółki nie przyznali jej numeru do cit i vat, więc bank nie może zgłosić organom podatkowym kont spółki (brak przyznanych numerów), które sobie mimo to (konta) zupełnie normalnie funkcjonują. Przecież nie będę się skarżył - niech to sobie tak wisi w nieskończoność^^
Odp. Jak zwykle pocieszna tworczosc.
Dla twojej informacji, nie ma w UK czegos takiego jak numer CIT, jest registration number, i to napewno dostales jak rejestrowales spolke.
Co do numeru Vat, to nikt go automatycznie nie przydziela. Trzeba zlozyc aplikacje zeby sie zarejestrowac.
Aha, i to nie bank bedzie zglaszal organom podatkowym informacje o kontach twojej spolki, tylko ty masz sie rozliczyc z urzedem skarbowym szwecki biznesmenie przez duze b wiszacy w nieskonczonosci :)
Lech
Zengin w Turcji można trafić tanie złoto i brylanty..? o ile się na tym trochę znasz.. ewentualnie jakiś miły hotel albo udział? na czasy gdy wróci turystyka..
W przełożeniu na Polskę mogłoby się okazać, że suma ulg/dotacji + koszty ściągania przeróżnych podatków byłyby mniejsze, gdyby np. wszystkim znieść docelowo dany podatek np. dochodowy. Początkowo dla młodych do 30, potem dla emerytów, a potem dla wszystkich....,
czy nie prościej dużo wyższą kwotę wolną wprowadzić? , dużo mniejsze koszty obsługi bo odpada 3/4 do sprawdzania i po za tym trudno ściągać podatki z biedaków którzy potrzebują pomocy i zasiłków?
Gruby może trochę przesadził z tym brukiem , ale niewątpliwie w czasach komuny gdy wszystkim kierowali urzędnicy było ich 4 razy mniej niż dzisiaj , gdy wszystkim kieruje prywatny właściciel..?, a wydawało się, że było o połowę za dużo? do tego najechać i przejąć takie państwo gmin byłoby chyba łatwe? , jeden wóz monet i całe można przejąć i wprowadzić swoje zasady...
Trzy największe banki są w Chinach , ale połowa obrotu i funduszy jest w Nowym Yorku , to te dziesiątki bilionów dolarów muszą siedzieć i zarabiać korzystając z kont banków w USA...?
Dlatego najbliższy kryzys zassie kasę z funduszy żeby ratować ich banki i to będą dziesiątki bilionów z całego świata na ratowanie banków i dolara... nikt przecież nie może zapewnić że fundusz nie splajtuje z byle powodu? a jak może jeden to i tysiąc i nikt poza inwestorami nie będzie po nich płakał..
Przykład mamy z Islandii, gdy wypłacano kwoty gwarancyjne tylko Islandczykom i to w dużo w mniejszym zakresie niż się zobowiązano ,a zagranicznych inwestorów olano całkowicie..
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 09:07
Waldek
"obywatele zyskują nieograniczony dostęp do broni oraz prawo jej noszenia łącznie z prawem do noszenia broni ukrytej"
Posiadacz/właściciel broni w PL ma nie prawo a OBOWIĄZEK przenoszenia jej (lub noszenia), jako ukrytej.
Co ciekawe, podobny obowiązek mają też polscy niebiescy książęta. Ale... jakie państwo, takie prawo, zatem książęta noszą broń w "open carry", jak przystało na faktyczny Meksyk Europy czy - no dobrze - Texas Wschodu.
wzwen
"Posiadacz/właściciel broni w PL ma nie prawo a OBOWIĄZEK przenoszenia jej (lub noszenia), jako ukrytej."
Absolutne słusznie. Obserwując reakcję niektórych osób na dziecko, które miało ze sobą łuskę (czyli taką metalową rurkę, że jak się w nią dmuchnie to gwiżdże), dochodzę do wniosku, że widok broni mógłby skutkować u tych osób zawałem serca lub po prostu natychmiastową śmiercią ze strachu.
Czy chciałbyś odpowiadać za zabicie człowieka swoim wyglądem?
Max Initio
Bobass25
Poniżej link z zagrożeniem powodziowym w USA.... ale patrząc na CBOT to fundusze chyba o powodzi nie słyszały...no cóż widać kolejny rok idziemy na rekord :)
https://pbs.twimg.com/media/D2MOYZtX4AAViCl.jpg
Waldek
"Czy chciałbyś odpowiadać za zabicie człowieka swoim wyglądem?"
"Już wkrótce Polacy będą wracać z emigracji, bo praca będzie się tu opłacać... będą nas leczyć dobrze zarabiający lekarze i pielęgniarki..." itd. itd.
Populacja, a w zasadzie to już całe pokolenia, wychowana NA WŁASNE ŻYCZENIE na rzeźnych baranów, unicestwi sama siebie. Cierpliwości.
http://www.mssw.pl/1/praca/ogloszenia
robster134
Jak ma pojawić się konkurencja dla FB, jeśli wszyscy tylko narzekają, a nikt nie chce się ruszyć gdzieś indziej.
Dante
Gdyby był 2008r, to wtedy byłaby prosta sprawa - ludzie uciekną od akcji w kierunku dolara i złoto oberwie rykoszetem.
Teraz mamy interwencje banków centralnych i cały czas chodzi mi po głowie czy banki centralne są gotowe doprowadzić do kryzyus, w którym akcje nie spadają. Według mnie dolar nie powiedział ostatniego słowa i może zyskiwać kosztem słabości euro, ale warto mieć jakś chociaż skromną rezerwę złota, bo dynamika zdarzeń może się kompletnie odmienić w ciągu nawet 24h - wystarczy jeden czarny łabędź. Ciekawą sprawą jest to, że ne tak dawny EBC meeting, który zmasakrował EUR/USD, zbytnio nie wpłynął na kurs PM.
I co do złota Freeman ma rację - poziom 1350$ to wejście w szybki rajd w górę, ale jak na razie nie można wykluczyć zejścia w dół PM (razem z akcjami) - aktualnie zmiana trendu na byczy to coś ok. 1325$ przy obecnym wykresie. Dodatkowo, gdy akcje są wysoko, to również ropa jest wysoko, a to bardziej szkodzi niż pomaga światowej gospodarce (kto 25 grudnia wszedł w longa na ropie ma większy zwrot niż z longa na główne indeksy jak DAX czy SP500).
Sądzę, że dobry prognostykiem będzie analiza inflacji (nawet tej oficjalnej) - jeśli zacznie iść w górę, to znaczy, że czas złota, ale narazie trend spadkowy.
@szymanow
Szykuje się zbożowa hossa - poziom 480-500 dla pszenicy to chyba pewnik (a potem boczniak i w górę).
Obstawiłem, że wczorajsza aprecjacja akcji to lipa - po ruchach walut widać, że 3/4 wczorajszego wybicia to najprawdopodobniej wynik zagranicznych zakupów (może SNB, a może BoJ?)
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 10:37
janwar
Bobass25
Iowa- owies, soja
Nebrasca- kukurydza , soja
Tomek (ITT)
"coraz więcej polityki (w słabym wydaniu zresztą - głównie spiski) a coraz mniej meritum w kwestiach inwestycyjnych na blogu? czyżby strzały inwestycyjne coraz mniej celne a więc żeby blog się kręcił to w emocje poszli?"
Trochę nietrafiony "argument" zwłaszcza pod prasówką, w której 3 na 5 kwestii dotyczy inwestycji.
"zawsze trzeba podkreślać jak ch----wa jest Unia i jak paskudny jest hegemon ( to dobrze robi na potencje czytających) oraz dawno nie było że ukraińcy zestrzelili pasażerskiego a nie ruscy? do tego inwestować w gazprom, gdxj, ura, ccj, rja, nigerie,
no i że władymir jest cacy"
Łatka rosofili została nam przypięta już dawno, o co zresztą w naszym kraju nie trudno. Jeśli Ci przeszkadza nasza retoryka to nie czytaj, po co masz się denerwować :). Na przyszłość prosimy o nieco bardziej konstruktywną krytykę. Jak nie umiesz to sobie odpuść.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 10:29
Bikeman
Nebraska, Iowa.. itd. Wszystko pod wodą. To niewyobrażalna katastrofa w spichlerzu Ameryki. Czas na zakupy..
Jak sie tam Fukushima zrobi to bedzie dopiero ciekawie:
https://www.youtube.com/watch?v=R-OdmHaFa-8
Nie wyglada to ciekawie a wg prognoz pogody sytuacja ma sie jeszcze pogorszyc.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 10:39
janwar
https://www.youtube.com/watch?v=ImsQa0CgynI
https://www.youtube.com/watch?v=48uOcVpjP2U
https://www.youtube.com/watch?v=fQhUZ1B8IKg
https://www.youtube.com/watch?v=-lxbIEB0YgI
https://www.youtube.com/watch?v=LXiV_ZyLyD0
https://www.youtube.com/watch?v=Wmz-SozV-uk
https://www.youtube.com/watch?v=BCLVvbxKK58
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 11:03
polish_wealth
„Chyba zgodzisz się, że nie ma różnicy czy 1 firma stworzy 500 miejsc pracy, czy może 500 firm stworzy po jednym miejscu pracy? Nawet powiedziałbym, że są ciekawe argumenty za tą drugą opcją ale to już temat na osobną dyskusję.”
Jest jedna różnica
Jeżeli jedna firma stworzy 500 miejsc pracy, to do budżetu podatkowego Państwa nie wpłynie nic (Amazon)
Jeżeli 500 firm stworzy po 1 miejscu pracy, to budżet pęknie
^^ thug life
Szybki strzał II dla koneserów mojej amatorszczyzny
@ Lenon, toć jaja robiłem, co mam przepraszać lemingi? Lemingi nie czytają tego forum (raczej) ^^
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 11:02
janwar
Soja 44% -najwiekszy exporter
Kukurydza 34%- najw exp
Pszenica 12%- najwiekszy exporter na sw
Owies 8%
Bawelna 21%
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 11:13
szymonw
Bo teraz jest taki chory okres na rynkach akcji
Być może chodziło o przewalenie FANGU nad 200SMA.
Jeśli miałbym coś obstawiać
* pompowanie giełdy w USA do samego końca.
* spadki na innych rynkach mogą zacząć się wcześniej
* NASDAQ spadnie jako ostatni i będzie pompowany do nowych rekordowych poziomów
Z longiem na NASDAQ jest zawsze takie ryzyko, że jakieś wydarzenie może spowodować mega spadek
Dlatego mając taką sytuację to pszenica wydaje się lepsza niż shorty czy longi na akcjach, szczególnie w USA.
W ogóle sporo surowców wygląda cenowo dość korzystnie.
Zengin
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 11:40
janwar
Niemiecki przemysł gwałtownie hamuje. Euro słabnie
Wstępne odczyty wskaźników PMI za marzec przyniosły katastrofalny rozjazd z oczekiwaniami ekonomistów. Zamiast oczekiwanej poprawy, PMI dla niemieckiego przemysłu zanurkował do najniższego poziomu od sierpnia 2012 roku.
Wskaźnik PMI dla niemieckiego przemysłu zanurkował do 44,7 punktów, co jest najniższym odczytem od 79 miesięcy. To także wynik znacznie słabszy niż 47,6 pkt. odnotowane w lutym. Malejący PMI poniżej 50 punktów sygnalizuje nasilenie tendencji recesyjnych w badanym sektorze.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Niemiecki-przemysl-gwaltownie-hamuje-Euro-slabnie-7649121.html
Kabila
Reżim erytrejski zezwolił na założenie tych więzień w porcie Asab.
Są tam przetrzymywani jeńcy z Jemenu:
https://www.aljazeera.com/news/2019/03/eritreas-secret-prisons-uae-run-facilities-discovered-190320130932685.html
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 12:04
gruby
"A jakież to "spore obawy" może mieć rodzina trzymająca lejce... ? "
te lejce mogą się przetrzeć. Koń poirytowany ciągłym szarpaniem może się tak zbiesić że nawet batem go przed wierzganiem nie powstrzymasz. Wreszcie koń może skopać albo i zadeptać obsługę wozu a na końcu ją pogryźć. Po tak zadanym pytaniu wnioskuję że nie zdarzyło Ci się jeszcze stanąć oko w oko ze wściekłym koniem stojącym dęba przed Tobą. Czego Ci nie życzę bo widok ciekawy nie jest i sytuacja może się nieciekawie dla człowieka skończyć: nie ma kości której koń nie jest w stanie człowiekowi połamać, nie ma narządu którego koń nie jest w stanie człowiekowi rozerwać. A koń uzbrojony w metalowe buty rozbija ludzkie czaszki tak łatwo jak ty rozbijasz skorupki ugotowanych jajek.
Władza rodziny trzymającej lejce jest tak skuteczna jak strach konia przed batem. Czasami koniowi też się cierpliwość wyczerpie, wtedy strach przed batem znika i jedyne co możesz zrobić to uciekać (koń jest w poziomie szybszy pozostaje więc tylko ucieczka w pionie) albo go zabić.
Ta rodzina boi się konfrontacji bo liczebnie jest bez szans.
janwar
Mosbacher w rozmowie z Polsat News odniosła się do wypowiedzi sekretarza stanu USA Mike’a Pompeo, który w lutym podczas konferencji w Warszawie powiedział:
Doceniamy znaczenie rozwiązywania niezałatwionych spraw związanych z przeszłością i namawiam moich polskich kolegów do pójścia naprzód w sprawie kompleksowej restytucji prywatnej własności.
https://wpolityce.pl/polityka/439089-mosbacher-usa-sprawe-restytucji-mienia-stawiaja-jasno
Wywiad z Mosbacher musiał wyraźnie oburzył Krystynę Pawłowicz. Posłanka najwyraźniej zinterpretowała słowa Mosbacher po swojemu. "Pani Georgette Mosbacher, nie rozumiem, to te bazy amerykańskie Fort Trump u nas to mają być dla obrony Polski czy Izraela?" - napisała na Twitterze. Dalej Pawłowicz stwierdziła, że USA "wbrew prawu i historycznym faktom zmuszają Polskę, by oddała terytorium i majątek rzeczowy Żydom".
W kolejnym wpisie Pawłowicz przypomniała o "umowie indemnizacyjnej" podpisanej w 1960 r. W ramach niej Polska wypłaciła ówczesną równowartość 40 mln dolarów Stanom Zjednoczonym.
Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24573926,mosbacher-mowila-o-restytucji-mienia-pawlowicz-straszy-zmuszaja.html
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 12:24
Dante
Dolar wygląda byczo, a jest odwrotnie skorelowany z akcjami. Poza tym, zboża są aktualnie dość odporne na aprecjację dolara.
@Mengiz
Można by rozważyć portfolio: amerykańskie obligacje + złoto - jeśli będzie wybicie akcji i deprecjacja dolara, to nastapi wrost wyceny złota, co powinno przykryć straty z obligacji (aczkolwiek silna deprecjacja dolar może spowodować nawet wzrost ceny obligacji). A przy spadku akcji i aprecjacji dolara, wrost wycen obligacji i umocnienie USD/PLN powinien przykryć straty na złocie.
@janwar
Aktualny oficialny scenariusz to bazy amerykańskie w Polsce (za które mamy zapłacić 150%) w zamian za "restytucję" mienia.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 12:26
Paradoks
W moim przypadku niezadowolenie z fb przełożyło się po prostu na skasowanie mojego (fejkowego zresztą) konta tam. Po czym okazało się, że alternatywne konto gdzie indziej wcale nie jest mi do szczęścia potrzebne.
Natomiast z premedytacją omijam usługi firm, których wyłączną formą kontaktu z klientem jest fejsbunio i też jakoś nie mam z tego powodu żadnych życiowych problemów, w sumie to jedyna funkcjonalność tego portalu, która mi się przydawała, to proste zorganizowanie spływu kajakowego albo wypadu na piwo w większej grupie znajomych.
@polish_wealth
"Jeżeli jedna firma stworzy 500 miejsc pracy, to do budżetu podatkowego Państwa nie wpłynie nic (Amazon) "
Ejże, nieprawda, wpłynie tylko że nie od firmy, a podwójny haracz od pracy jej chłopów pańszczyźnianych (PIT i ZUS).
Za to od 500 własnych działalności wpłynie albo nie wpłynie, a jak wpłynie, to raczej mniej. ;) Przecież o to właśnie chodzi tym, co siorbią z budżetu. Świadomie zwalniają z podatku korpo, żeby robiło za złego karbowego i zarządzało siłą żywą jako "ten zły" w imieniu dobrotliwego pana, to dobry układ dla wszystkich, może poza pańszczyźnianym chłopem, ale on głupi, więc co z tego.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 12:39
janwar
32 tony to 32 tona = 1,128,747.80 uncja
Czy ta transakcja mocno wplynie na kurs zlota?
Ile uncji zlota srednio wynosi dzienny wolumen?
Mysle ze transakcja bedzie poza gielda.
Amerykański bank Citibank planuje sprzedaż wenezuelskiego złota, które reżym Madura zastawił zaciągając 1,6 mld dolarów pożyczki - podaje Reuters. To kolejny rozdział epopei niegdyś jednych z największych narodowych rezerw złota.
W ramach umowy zawartej w 2015 roku przez należący do Citigroup Citibank rząd Wenezueli miał spłacić 1,1 mld USD pożyczki 11 marca 2019 roku - podają źródła agencji Reuters. Kolejne pół miliarda dolarów długu zapada w przyszłym roku.
Według nieoficjalnych informacji rząd Wenezueli nie oddał pożyczonych pieniędzy. I teraz Citibank ma prawo sprzedaż zabezpieczenie długu - czyli 32 tony złota o rynkowej wartości blisko 1,36 mld USD znajdujące się w posiadaniu banku.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Citibank-sprzeda-wenezuelskie-zloto-7649032.html
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 12:42
szymonw
Faktycznie, akcje spadają. Jeśli nie będzie dziś wyciągana pod koniec sesji będę bardzo zaskoczony
janwar
niemiecki pmi
Dante
PMI dla całej Europy:
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/piatka-kaczynskiego-bedzie-wsparciem-przemyslu-w-badaniach-polska-na-szarym-koncu-6357125706832001a.html
janwar
Wiec czy sprzedaz Wenezuelskiego zlota zagrozi kursowi?
3r3
"generalnie chyba cała ludzkość uparła się na metodę "ciekawe co będzie jak skoczymy?""
Widzę to w dokładnie ten sam sposób i jako zadeklarowany dobroczyńca ludzkości pomagam w tym zbożnym dziele kibicując by wybicie z progu było na jak największą odległość.
@Mocny
"Dla twojej informacji, nie ma w UK czegos takiego jak numer CIT, jest registration number, i to napewno dostales jak rejestrowales spolke. "
Wyjaśnij jeszcze swój tok rozumowania gdzie tam widzisz coś o UK.
Polecić okulistę czy to dopiero za oczami jest problem?
Są kraje (tak - są inne kraje niż UK - któż by się spodziewał^^) gdzie rejestr przedsiębiorstw nie ma nic wspólnego podatkiem od przedsiębiorstw i vat. Jest to zresztą całkowicie racjonalne - przecież firma nie musi prowadzić działalności, więc na co zawracać głowę z deklaracjami. O cit może zgłosić się nawet fundacja czy kościół - nikt nikomu nie broni jeśli ma uzasadnienie.
"Aha, i to nie bank bedzie zglaszal organom podatkowym informacje o kontach twojej spolki, tylko ty masz sie rozliczyc z urzedem skarbowym szwecki biznesmenie przez duze b wiszacy w nieskonczonosci :) "
Ale to wypadałoby mnie jakoś zdyscyplinować, przymusić - mnie się tak bez powodu to palcem w bucie nie chce kiwać.
Co to jest w ogóle za konstrukcja że "ja mam się" - że niby mam jakieś przyrodzone poczucie obowiązku bo ktoś coś sobie tak uroił?
@Lech
"Trzy największe banki są w Chinach"
Zaś dziesięć największych lotniskowców jest w...
@janwar
"Stany Zjednoczone jasno stawiają sprawę powojennej restytucji mienia;"
Powojennej? A Niemcy skapitulowały przed Polską?
Kwity na to jakieś są? Okupacja była? Kontrybucje wzięte?
No to jakie "po"?
Takie głupie pytanie się nasuwa - dlaczego CitiBank wziął jako zabezpieczenia taki zupełnie niepotrzebny, barbarzyński relikt? Cóż za barbarzyństwo^^
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 13:58
Mocny
Oczywiscie nie o UK. Oczywiscie w ostatnim paragrafie mial na mysli Afganistan, lub Zimbabwe, nie to ze nie wie o czym pisze. Oczywiscie.
"W przypadku niemożliwości skorzystania ze zwolnień zawartych w dyrektywach unijnych oraz braku umowy regulującej brexit konieczny będzie powrót do ustaleń umowy polsko-brytyjskiej w sprawie unikania podwójnego opodatkowania. "
Jaki powrót? Ta umowa wygasła - trzeba się od nowa umawiać, a póki co nie będzie żadnej umowy i żadnego formalnego kontaktu pomiędzy urzędami.
"W konsekwencji może pojawić się konieczność poboru podatku u źródła w przypadku wypłaty odsetek czy należności licencyjnych (obowiązek zapłaty 5 proc. podatku u źródła w Polsce w przypadku płatności do rzeczywistego właściciela i posiadania certyfikatu rezydencji). "
A jak to ustalić bez pomocy prawnej wynikłej z bilateralnej uowy, kto tam jest rzeczywistym właścicielem, gdy dyrektywy przestaną obowiązywać?^^
"- Jeśli ktoś planuje przenieść swój majątek z Wielkiej Brytanii do Polski "
Uciekłbyś do Korei Północnej? Bo Polska jest wymieniana jednym tchem z Rosją i Chinami jeśli chodzi o "porządek" prawny - to są krainy graniczące z Kimlandem.
"Po 29 marca nie będzie możliwe przemieszczanie towarów między Wielką Brytanią a Polską zgodnie z przepisami o VAT i akcyzie zharmonizowanymi w całej Unii Europejskiej "
"Przypomina, że daniny zaczną być nakładane nawet na paczki, które będą trafiać np. z Londynu do Warszawy. "
Przecież eksport poza EU też jest bez vatu. A tej dyrektywy nie przestrzega choćby Szwecja już od roku - za paczki vat pobierają.
"Problem będą też mieli przedsiębiorcy, którzy do tej pory sprowadzali towary z Wielkiej Brytanii. "
Jakie? Silniki lotnicze? Licencje na produkty przemysłowe?
"- Powinni przemyśleć, czy lepszym wyjściem nie będzie nawiązanie współpracy z agencją celną, która załatwiłaby za nich wszelkie formalności celno-podatkowe - tłumaczy Jacek Arciszewski. "
Ale konkretnie jakie i na podstawie czego? Kto uruchomi kontrolę graniczną z UK?
Przecież im w to graj żeby dostawać towary tanio.
Szukasz problemu tam gdzie go nie mają przedsiębiorcy - a jak mają go urzędy to niech go sobie same rozwiążą.
Ostatnio taki bajzel zrobili, że gdzieś w połowie rejestracji spółki nie przyznali jej numeru do cit i vat, więc bank nie może zgłosić organom podatkowym kont spółki (brak przyznanych numerów), które sobie mimo to (konta) zupełnie normalnie funkcjonują. Przecież nie będę się skarżył - niech to sobie tak wisi w nieskończoność^^
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 14:21
Marcin (ITT)
Za chwilę powinno nastąpić tradycyjne wyciąganie akcji do góry, ciekawe na ile skuteczne. Coraz trudniej ignorować to co się dzieje w obligacjach, ale mniej więcej tak jak napisał szymonw - można się spodziewać utrzymywania giełdy w USA w lepszym stanie niż reszta rynków.
Obecne wydarzenia przypominają wrzesień 2018. Po pierwsze Russell 2000 zachowuje się w tym miesiącu gorzej niż główne trzy indeksy. Po drugie KBW index dla banków, także wypada wyraźnie słabiej (chociaż to akurat można tłumaczyć oświadczeniem FEDu).
A beznadziejne dane gospodarcze wpadają dzień po dniu i w którymś momencie przestanie być wesoło. Ale póki muzyka gra...
3r3
"Oczywiscie nie o UK. Oczywiscie w ostatnim paragrafie mial na mysli Afganistan, lub Zimbabwe, nie to ze nie wie o czym pisze. Oczywiscie. "
To się nazywa akapit. I po to jest oddzielny aby nie szukać związku pomiędzy jednym a drugim przy braku odwołań.
Jest oczywistym, że jeśli pisałem o rejestracji spółki na cit to nie może chodzić o kraj gdzie odbywa się to automatycznie.
Znajdź sobie lekturę, w której nie poplączesz wątków i nie zmyślisz treści.
@Marcin (ITT)
Wyciąganie wycen w górę ma sens tylko jeśli są kupcy mający coś z realnej gospodarki na wymianę. Wymiana psa po milion na dwa koty po pół miliona nie jest celem dla którego giełdę się tworzy, środkiem czasami bywa, ale nie celem.
Marcin (ITT)
To czy ma sens to zależy z czyjej perspektywy patrzysz. Może np. chodzić o utrzymanie nastrojów do wyborów (perspektywa Trumpa). No i oczywiście jest to środek, nie cel sam w sobie, racja.
Mocny
Oczywiscie @3r3, jak moglaby byc inaczej. Teraz jest juz jasne, ze nie miales oczywiscie na mysli UK. Oczywiscie. Tak w ramach nie platania watkow i zmyslania tresci - o jaki kraj ci chodzilo? Oczywiscie wiemy, ze nie bylo to UK, gdzie jeszcze te swoje przedsiebiorstwa zawieszone w nieskonczonosci zakladasz? :)
Waldek
" koń może skopać albo i zadeptać obsługę wozu a na końcu ją pogryźć "
Wszystkie znane mi konie, a było ich trochę, nad którymi właściciel stracił szeroko rozumianą kontrolę lub pożytek, trafiły do rzeźni, co jest rzeczą naturalną.
A nie ! Za wyjątkiem jednego, "mundurowego" ogiera {wyjątkowo perfidnego i nieprzewidywalnego} o którego "upomniała się" jakaś lewicująca ekoorganizacja. Tak jak organizacja wzmiankowana na 10 sposobów zwykła chwalić się "uratowanymi" końmi, tak po tym słuch zagadkowo szybko zaginął.
Madraf
Moze trzeba sie zareklamowac , lub stworzyc fundusz nie wiem ale chetnie swoja cegielke doloze a co.
Ciezko jest dotrzec do zwyklych ludzi ktorzy sie martwia tylko czy np. mleka w biedronce nie braknie ,
lub ze na szmaty nowego towaru przez tydzien nie dadza.
Taki portal moze byc pomocny nawet lemingom oni tez inwestuja swoja niewiedze niestety.
Sposob musi byc prosty tak jak np. pokazali Putina w formie trupiej czachy na tvp1, wydaje mi sie ze jest to do zrobienia.
Pomozecie ...;)
gruby
"Kto wymysli sposob zeby to wszystko co na tym blogu jest tworzone dotarlo do wiekszej spolecznosci.? "
Ale po co ? Po co chłopu zegarek ? Żeby go kłonicą nakręcał ?
Jak już szerokie masy będą szły na Warszawę to po prostu schowaj się i zdejmij okulary żeby za sam nieproletariacki wygląd nie oberwać. Planktonowi nie jesteś w stanie pomóc.
Dante
Niezależnie jak głęboko zejdzie SP500, to będzie najbardziej wyprzedanym aktywem
szymonw
Końcówka sesji będzie kluczowa, może to być nawet ostatnie 15-30 min.
Jeśli pozwolili by dziś na zejście, oznaczało by to jakaś zmianę w rynku.
I nie powinni zejść niżej niż teraz są o ile chcą utrzymać tygodniówkę na plus.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 17:04
hemor
Dante
Złoto dość dobrze się zachowuje przy aktualnych ruchach na giełdzie, a obligacje przełamały opór i szykują się do ataku na maksimum z 2017r.
Zastanwaiająca jest krzywa XAU/XAG - sugeruje, że wkrótce nastąpi mocny ruch w jedną lub drugą stronę, ale bycze wybicie dolara wskazuje, że może to być zjazd w dół (nie zdziwiłoby mnie mocne wybcie dolara - nawet koło 98,2)
Lore Seeker
Produkcja rolna USA na tle swiatowej:
Soja 44% -najwiekszy exporter
Kukurydza 34%- najw exp
Pszenica 12%- najwiekszy exporter na sw
Owies 8%
Bawelna 21%
Skąd masz te dane? Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to informacja o eksporcie pszenicy. Stany nie są nawet w pierwszej trójce największych producentów.
http://www.worldagriculturalproduction.com/crops/wheat.aspx
Jeszcze niedawno największym producentem i eksporterem była (i pewnie nadal jest) Rosja (więcej produkują, a mają mniej ludności niż USA).
Co do soi i kukurydzy to USA jest światowym liderem, ale nie zjadłbym tego ich GMO nawet gdyby mi zapłacili.
emilem41
janwar
Dolar musi miec jakies paliwo dla wzrostow. nie bedzie lecial w gore sam z siebie.
Dzisiaj tym paliwem jest slabosc euro.
Lore Seeker
Nie spojrzalem na daty, ale teksty zrodlowe mowia o 2014r
https://rme.cbr.net.pl/index.php/archiwum-rme/342-lipiec-sierpien-nr-68/rolnictwo-w-uni-europejskiej/763-specyfika-rolnictwa-stanow-zjednoczonych
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 20:36
Lore Seeker
Dziękuję. Gdyby nie spis źródeł, to nie byłoby wiadomo, z którego roku jest ten artykuł. Niestety, niepodawanie dat to jakiś nowy trend. Coraz częściej aktualność tekstu muszę sprawdzać po datach komentarzy...
emilem41
Z drugiej strony, czy reakcja na zacieśnienie polityki pieniężnej nie jest przesadzona?
Dolar wydaje się, że wzmocnił się w reakcji na spadki na giełdzie. Dzisiaj zająłem pozycje spekulacyjną long na TUR, po znacznym spadku krótkich pozycji na tym ETFie.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 21:12
Lech
Dzisiaj tym paliwem jest slabosc euro. ...
Szczególnie jak deficyt handlowy rośnie i się pogłębia... a rządowe długi przekroczyły 22 biliony...
Potrzebny jest kolejny mały kryzys żeby nakręcić popyt na makulaturę i ułatwić kolejne mega dodruki , bo dużo lepiej zarabia się na drukowaniu i sprzedawaniu papieru niż na jakiejkolwiek produkcji ..a bez dodruków nie ma czym płacić.. i spłacać długów..
janwar
Sprawdz co jest w koszyku US Dollar Indeks i jaka wage ma EURO i inne.
To dziala jak naczynia polaczone.
Nie umniejszajac ze masz racje jesli chodzi o deficyt.
Zloto pokazuje swoja sile, mimo ze dzisiaj byla okazja do jego zbicia rosnacym dolarem.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 21:38
lenon
"Ok, porozmawiajmy o realiach na przykładzie roku 2016.(...)."
Tu właśnie rodzi się problem, który sygnalizuję. Mamy 9 milionów sto tysięcy emerytów, z czego jakieś osiem, realnie ze dwa, bez kroplówki pracujących skazane jest na zagładę.. W przypadku tych sześciu, efekt o którym piszesz jest niepowodzeniem, ponieważ potomkowie przejmując pieczę nad nadwyżką w swoich wypłatach, wydadzą ją na egzystencję swoich przodków i tak naprawdę siła nabywcza pracujących będzie taka jak w Niemczech, ale gęb na utrzymaniu dwa razy tyle.
Często o tym zapominamy, że bogactwo nie bierze się z niskich podatków, a bierze się z pracy. Przez niskie podatki możemy tylko się szybciej bogacić, a przez to więcej produkować. Procent składany odgrywa tu kluczową rolę.
Gospodarka to nic innego jak podejmowanie decyzji przez jej twórców, czyli części składowe, składające się z mózgów, w niej partycypujących.
@polish_wealth
Poczułeś się chyba zbytnio urażony. Jak słusznie @gruby argumentuje, to "lemingi", a nie @lenony, czy @polish_wealty dokonują rewolucji. Z tego powodu należy się im szacunek.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 21:53
janwar
Wprowadzenie nowych procedur rozstrzygania sporów w zakresie unikania podwójnego opodatkowania - przewiduje przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt ustawy o rozstrzyganiu sporów dotyczących podwójnego opodatkowania oraz zawieraniu uprzednich porozumień cenowych.
W piątek projekt regulacji trafił do konsultacji publicznych.
"Projekt ustawy wprowadza procedurę zapewniającą ujednolicenie zasad rozwiązywania sporów dotyczących podwójnego opodatkowania dochodów w ramach Unii Europejskiej, która została przewidziana w Dyrektywie Rady 2017/1852. Dotyczy ona spraw, które prowadzą do sporów powstałych w związku z interpretowaniem i stosowaniem umów i konwencji przewidujących eliminowanie podwójnego opodatkowania dochodu lub majątku, których stroną jest Rzeczpospolita Polska i inne państwa członkowskie
https://www.pb.pl/mf-potrzebne-nowe-procedury-rozstrzygania-sporow-ws-podwojnego-opodatkowania-956693
Potężny odpływ pieniędzy z globalnych funduszy akcji
W tym tygodniu nastąpił potężny odpływ pieniędzy z globalnych funduszy akcji, co oznacza odwrócenie sytuacji z poprzedniego tygodnia, pisze Reuters.
Pieniądze zaczęły odpływać z funduszy akcji z powodu rosnącego pesymizmu dotyczącego wzrostu gospodarczego. W tygodniu zakończonym 20 marca inwestorzy wycofali z nich 20,7 mld USD, poinformowali stratedzy Bank of America Merrill Lynch (BAML) powołując się na dane monitorującej rynek firmy EPFR. 12,1 mld USD przepłynęło do funduszy obligacji, najwięcej od stycznia 2018 roku.
Od początku roku, pomimo dużych wzrostów na giełdach, z funduszy akcji odpłynęło
juz 66,8 mld USD.
https://www.pb.pl/potezny-odplyw-pieniedzy-z-globalnych-funduszy-akcji-956644
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 22:23
janwar
Trzy czynniki, które powodowały umocnienie dolara w ubiegłym roku, przestaną działać, co może powodować słabnięcie amerykańskiej waluty, twierdzi Morgan Stanley.
Stratedzy banku uważają, że w ubiegłym roku dolar umacniał się z powodu cyklicznego spowolnienia reszty świata, rosnącego ryzyka protekcjonizmu i mieszanki luźnej polityki fiskalnej i ciasnej polityki monetarnej. - 2019 rok wydaje się odwróceniem 2018 roku – napisali w raporcie. Głównym powodem są zmiany w polityce USA, gdzie Fed zaprzestał podwyżek stóp procentowych i planuje zakończenie redukcji bilansu.
https://www.pb.pl/morgan-stanley-slabna-trzy-motory-umocnienia-dolara-956631
Czyli droga PM w gore!
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 22:28
Bobass25
"Skąd masz te dane? Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to informacja o eksporcie pszenicy. Stany nie są nawet w pierwszej trójce największych producentów."
Nie patrz na Indie ani Chiny pod względem eksportu bo oni zużywają u siebie ,największymi eksporterami pszenicy są usa,ue,Rosja (ok 30mln ton),ukraina,Kanada i Australia. Jednak w tym roku unia doświadczyła suszy, tu link do eksportu:https://www.ewgt.com.pl/e-wgt-category/122-zboa47/17779-unijny-eksport-pszenicy-jesfdst-w-tym-sezonie-o-1-4-mniejszy-niz-przed-rokiem-15
Jak to napisała D.Sierakowska :PSZENICA TO JEST CENA SPOŁECZNEGO SPOKOJU to mi trochę tłumaczy czemu mimo klęsk u różnych producentów zbóż agencje na głowie stają żeby każdy kolejny rok był rekordowy pod względem produkcji.
"Co do soi i kukurydzy to USA jest światowym liderem, ale nie zjadłbym tego ich GMO nawet gdyby mi zapłacili."
a za darmo? Zgadnij czym w paszach dla zwierząt bilansowane jest białko i skąd je importujemy? :)
@Madraf
"Kto wymysli sposob zeby to wszystko co na tym blogu jest tworzone dotarlo do wiekszej spolecznosci.?"
Z doświadczenia Ci powiem że mi już przeszło krzewienie...Ponieważ słuchają ale nie słyszą,patrzą ale nie widzą ,a próbowałem na bliskiej rodzinie gdzie dr prawa,szczęśliwy przyjaciel franka mówi mi że On do europejskich sądów będzie się skarżył- Myśli że te sądy to tak na serio więc ja to najchętniej bym go odesłał na praktyki do 3r3 :)
Dante
AT dla złota w krótkim terminie nie jest zbyt ciekawe.
Dodatkowo, posługując sie oficjalnymi danymi na temat inflacji w USA, okaże się, że w USA wchodzą w dodatnie realne stopy procentowe i to coraz mocniej
[https://tradingeconomics.com/united-states/inflation-cpi](https://tradingeconomics.com/united-states/inflation-cpi
"https://tradingeconomics.com/united-states/inflation-cpi")
Nie inaczej będzie w skali świata:
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-22 23:52
polish_wealth
@ Lenon, z tych powodów to do żółtych kamizelek miałem szacunek zanim sie o nich dowiedziałem ^^,
@ Paradoks hahaha.. dokładnie... słuchajcie koledzy, dla sportu intelektualnego, dlaczego nikt na poważnie nie podejmie tematu do którego chętnie wracam co jakiś czas:
"Czyli jak zrobić, żeby duże firmy płaciły podatek? Nawet przy obecnym systemie, ale modyfikując jakiś tylko jego odcinek. Pokażmy że można podać teoretyczne ramy.... teoretyczne ramy... chociaż tyle..., dodam tylko że dyskusja nierzadko się ucina bo przychodzi 3r3 i pisze zdanie w stylu: "Ta, tak jakby pionki miały władze szachować Króli" albo coś w tym stylu :)
@ Do artykułu:
Połączenia gigantów DB i CB na schyłku kapitsocjalizmu korporacyjnego to Zło.:) Powstanie TBTF, którego istnienie będzie jeszcze bardziej uzasadnione przez wielkość, a co się z tym wiąże tym bardziej nikt mu nie da upaść. Niespłacalne długi będą się piętrzyć, odsetki będą naliczane dla złych klientów, natomiast upadek będzie ciągle odraczany dobrymi tanimi chwilówkami z ECB. Może nawet powstanie jakieś QE tylko pod DB i CB. I tak się kręci, w tym czasie trwa budowa wirtualnego więzienia, jakieś mordoksiążki połączone z linkedinami, jakieś mordoksiążki powiązane z dowodami elektronicznymi.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-23 08:12
gruby
"Czyli jak zrobić, żeby duże firmy płaciły podatek?"
złożyć rozpięty nad nimi parasol ochronny i spokojnie poczekać aż zostaną rozerwane na strzępy przez MiSie.
3r3
"Wprowadzenie nowych procedur rozstrzygania sporów w zakresie unikania podwójnego opodatkowania - przewiduje przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt ustawy o rozstrzyganiu sporów dotyczących podwójnego opodatkowania oraz zawieraniu uprzednich porozumień cenowych. "
Strona znowu chce być arbitrem. To będzie ciężko te decyzje wykonać - samo się nie zrobi.
@polish_wealth
Finansowej części wyroków nawet nie ma sensu komentować - to jest lista pobożnych życzeń, które nigdy nie zostały zrealizowane. Zarówno w sprawach karnych, skarbowych jak i cywilnych. To raczej przypadek że coś takiego zostaje wykonane i raczej pod zabezpieczeniem, a w Polin w zamian za zakładnika (pod zarzutem oszustwa wsadza się do lochu kredyciarza aż zapłaci) - państwo w imieniu banków zajmuje się porwaniami i wymusza okupy. Zauważ że @janwar na poważnie pisze że to państwo będzie przedsiębiorcom jakiś arbitraż przeprowadzać, a oni się tak po dobroci dostosują do obdzierania ze skóry.
@gruby
"złożyć rozpięty nad nimi parasol ochronny i spokojnie poczekać aż zostaną rozerwane na strzępy przez MiSie. "
Z tym że nie przetrzyma tego żadna struktura korporacyjna nie siedząca na węźle (złożu, porcie lub cieśninie) - żadna armia, żadna policja, żadne państwo. Największym z małych przedsiębiorstw jest monarchia, a ta przegłosowuje liczebnych ostatnimi argumentami pomazańców.
Freeman
W konsekwencji dwie opcje: twardy brexit lub dlugoterminowe opoznienie wyjscia z UE.
Czy ktos ma ochote skomentowac ta farse? Konfuzja procesu brexit osiaga apogeum. Za chwile bedzie z tego czeski film.
Twardego boi sie zarowno UE jak i UK. co pozostaje? wlasnie, moim zdaniem rozcienczanie tematu w czasie, az do ogolnego znuzenia.
Im dalej tym lepiej. Za chwile wmowia ludziom, ze wynik referendum byl pomylka, wykreowana przez frakcje zlych, poslugujacych sie mowa nienawisci,
niespelna rozumu patolicznie uksztaltowanych umyslow i nalezy referendum powtorzyc , aby otrzymac z gory zaplanowany wynik.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-23 10:38
Freeman
Wczoraj kopalnie zlota takie jak Barric czy Gold Fields , poszly ladnie w gore i to przy drozejacym dolarze. Srebro bylo slabsze. Takze spolki wydobywajace Ag byly slabsze niz te z Au. Pallad i platyna poszly w dol. Czyzby zagrozenie recesja bylo wieksze niz sie teraz rysuje ?
@ Dante
Dzieki za duzy wklad pracy pro publico bono. Podales i podparles wykresem nie najlepsza perspektywe z punktu widzenia AT dla Au.
Ciekaw jestem co przyniesie ten rok, zwlaszcza jego druga polowa. moje przeczucie podpowiada mi wycene Au powyzej 1600 $.
szymonw
Jednomiesięczne obligacje płacą lepiej niż 10 letnie !
10 latki - 2 latki = 0,13 (wciąż na plusie)
10 latki - 1 latki = -0,01 (na minusie!) - ciekawe czy w poniedziałek będzie o tym głośno, bo sporo osób bierze pod uwagę właśnie ten wskaźnik
szymonw
* Trump jakoś nie przebąknął wczoraj o Trade War żeby ratować rynki
* Mamy spadkową tygodniówkę na S&P500 (coś nowego)
* Nie było wyciągania sesji w ostatnich minutach.
Jak wspomniał @hemor pisza o odwróceniu krzywej dochodowości w mediach. A po sesji krzywa dochodowości odwróciła się jeszcze bardziej, więc coś się może wydarzyć w poniedziałek.
Oilman
Jak sie popatrzy na obecna hosse, ktora nie ma precedensu, to mozna sie ... przestraszyc, bo ewentualny krach moze byc na niewyobrazalna skale!
Osobiscie spodziewam sie SUPER KRACHU! A czy to bedzie w przyszlym tygodniu lub miesiacu, to nie jest istotne.
W kazdym badz razie SUPER KRACH nadchodzi!!!
jacek.s
"pomyślcie co zrobić aby ludzie nie wyjeżdżali z Polski i chcieli do Polski przyjechać.... Na pewno warto byłoby przyciągać ludzi bogatych i z pomysłem , czyli jak Kanada, masz ponad 1mln $ możesz starać się o obywatelstwo."
W nadwiślańskim bantustanie selekcja na obywatela odbywa się via negativa. Nie musisz mieć milionów dolarów in plus, wszak wystarczy napletek in minus.
Lore Seeker
Co do pszenicy to zgodzę się ze wszystkim poza skalą eksportu. Przecież z wymienionych krajów Rosja ma najwięcej do wyeksportowania ze względu na stosunek wielkości upraw do ilości wewnętrznych konsumentów. UE nie liczę jako kraju, choć do tego się dąży.
Za darmo GMO też nie chcę. Od dawna 90% pasz to GMO. Już sobie dałem spokój z tłumaczeniem ludziom, że mają nie kupować padliny z marketów tylko ograniczyć mięso do minimum, a kupować tylko od zaufanych Chłopów (z minimalną ilością pasz i GMO, bez antybiotyków i hormonów).
Lech
Twardego boi sie zarowno UE jak i UK. co pozostaje?
Siąść i dokładnie policzyć co się bardziej opłaca , oczywiście bez magików naginających rzeczywistość, bo wychodzenie było procesem nakręconym informacjami o korzyściach w tym głównie finansowych z tego płynących, snutych przez ćwierć inteligentów, sprytnych
ale nie potrafiących liczyć i uwzględnić wszystkich czynników , gdy dokładne wyliczenia pokażą mega koszty i straty opinie same się zmienią..
gruby
"Czy ktos ma ochote skomentowac ta farse?"
Wszystkich posłów z GB należy wrzucić do sali obrad plenarnych parlamentu UE. Następnie należy wrzucić do tej sali parlamentarzystów UE po czym zamknąć wszystkie możliwości ucieczki. Oczywiście salę obrad parlamentu UE należy przykryć elektromagnetycznym parasolem żeby w środku nie działały im komórki, odciąć telefony stacjonarne, wynieść radioodbiorniki i telewizory. Dostawy żywności i napojów należy codziennie zmniejszać o pięć procent, również o pięć procent dziennie należy obniżać temperaturę panującą w sali plenarnej.
Gwarantuję że najpóźniej po dwudziestu dniach umowa w tym lub innym kształcie zostanie podpisana i to nie przez jakichś negocjatorów, a przez każdego posła z osobna. Aby dodać negocjacjom pieprzu proponuję nie wywozić z sali ani rannych ani zabitych. Ewentualnie w ramach humanitaryzmu panującego w UE proponuję zapewnić im dostawy leków na salę obrad plenarnych oraz prezerwatyw bez ograniczeń.
To konklawe przerwać będzie można w dowolnym momencie a przerwać będą je mogli wyłącznie posłowie biorący udział w negocjacjach: wystarczy że podpiszą umowę o wyjściu GB z UE albo podpiszą zgodę na wyjście GB z UE bez umowy.
Dlaczego skomplikowane problemy nie mogą być skutecznie rozwiązane ? Już nie raz zdarzało się że przeciągający się wybór nowego papieża przyspieszany był za pomocą burczących brzuchów kardynałów, to stary i sprawdzony w działaniu sposób.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-23 13:39
Kikkhull
gasch
@państwo == korpo
To nieprawda. W korpo pracujemy dobrowolnie, do państwa należymy pod przymusem. Nie można mówić, że państwo może lub powinno działać jak firma, bo nie może z powodu fundamentalnej różnicy leżącej u podstaw.
@radykalna likwidacja struktur państwowych @gruby - konsekwencje.
Śmieszą mnie Ci, którzy uważają, że jak zlikwidujemy NFZ to następnego dnia wszyscy umrzemy na dżumę.
Jak zlikwidujemy Min. Infrastruktury to transport stanie, itd. itp.
Spójrzmy na najdynamiczniej rozwijającą się obecnie infrastrukturę - sieć telekomunikacyjną.
Zarówno ta radiowa (sieci komórkowe) jak i ta kablowa (światłowody i kable miedziane) powstała i intensywnie się rozwija tylko i wyłącznie dzięki prywatnym inwestycjom. Nie potrzeba żadnego organizatora po stronie Kapitana Państwo, aby w kilka/kilkanaście lat zbudować prywatnymi rękoma coś tak potężnego i coś co tak mocno wpłynęło na nasze życie.
@Brexit
Tam jest tylko jeden prawdziwy problem. Irlandia. Jeśli znowu powstanie twarda granica między Irlandią a Irlandią Północną to IRA weźmie się do roboty. Reszta to tylko mydlenie oczu i straszenie konsekwencjami gospodarczymi czy społecznymi wyjścia UK z UE.
Kikkhull
Freeman
easyReader
"ten tryb budowania państwa (od dołu) wyszedł nam całkiem dobrze choć tylko raz: to wolność właśnie doprowadziła do powstania imperium od morza do morza."
Taak, a szczytowe osiągnięcia tego wolnościowego imperium to nastąpiły w 1717, 1772 i 1793. Z ostatecznym rozwiązaniem w 1795, co było już czystą formalnością. 250-300 lat temu Niemcy płacili za taką propagandę "złotej wolności" skrzyneczkami z żółtymi, brzęczącymi blaszkami. Ciekawe czy dziś też, czy w ramach modernizacji przeszli na "papier".
Poza tym, żadnej Polski "od morza do morza" nigdy nie było. Co najwyżej Wlk. Księstwo Litewskie w czasie, gdy było całkiem odrębnym państwem.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-23 15:26
Waldek
"to na czym można zarobić w służbie zdrowia już dawno jest prywatne. (...) Państwowe zostało to, na czym już nie zarobisz."
A jakieś konkrety poza ogólnikami i gołosłowiem, to przeczytamy ?
Na pewnym etapie prywatyzacji pewnego polskiego szpitala {a dokładnie renegocjacji umów z dostawcami} okazało się, że ziemniaki mogą jednak być zaoferowane za 30% dotychczasowej ceny. A to tylko jakieś ziemniaki w jakimś szpitalu...
Mocny
Jesli sa jacys czytelnicy z UK, ktorzy jeszcze nie podpisali petycji o pozostaniu w Unii, to zapraszam do podpisywania i namawiania do tego znajomych:
https://petition.parliament.uk/petitions/241584
(Sorry admin - mam nadzieje, ze nie macie nic przeciwko, ale to tez jest w interesie waszego biznesu o ktorym ostatnio pisaliscie, zeby UK pozostalo w EU, amen)
PS. Wiem, ze nie ma w tym az tyle finezji ile w prosbie Michalkiewicza o skladke na wykup mieszkania ;)
3r3
"Im dalej tym lepiej. Za chwile wmowia ludziom, ze wynik referendum byl pomylka, wykreowana przez frakcje zlych, poslugujacych sie mowa nienawisci,
niespelna rozumu patolicznie uksztaltowanych umyslow i nalezy referendum powtorzyc , aby otrzymac z gory zaplanowany wynik. "
Być może wmówią - wszak nie ma konieczności aby wszyscy żyli w tym samym porządku prawnym. Możemy żyć w bałaganie^^
Jedni będą działać tak jakby brexit był, a drudzy tak jakby go nie było. ZSRS też się dość paradnie rozpadało - była flaga, hymn, wojsko - terytorium nie było bo wszyscy wyszli.
"Ciekaw jestem co przyniesie ten rok, zwlaszcza jego druga polowa. moje przeczucie podpowiada mi wycene Au powyzej 1600 $."
To byłaby straszna wiadomość. Rynek znów dostałby kota. Ostatnim razem jak się działy takie rzeczy to wylądowałem w usługach finansowych i handlu transgranicznym bo tam była śmietana. A to jest bardzo nieproduktywne jak do sektora finansowego zasysa technicznych bo dla nich niebo nie jest granicą - lata się wyżej, a w 2008 było z tego pułapu przyziemienie.
Bardzo nie chciałbym na złocie zarobić, ponieważ wtedy będę musiał na nim zarabiać. Zupełnie kontentuje mnie tezauryzacja na której nie stracę zbyt wiele siły nabywczej, a resztę sobie z palcem w nosie dopracuje.
@Dante
Ładnie to wyrysowałeś, też mi te ruchy złota wyglądają na rynkowe zaburzenie po "poprawkach rynku" jakie wdrożono w grudniu. Przyznam że mnie nieco wkurzają bo zamierzałem jeszcze trochę zatankować, a tak kupuję maszyny-zamiast. Tylko nijak to nie pobudza konsumpcji bo coraz więcej stoi nierozpakowanych, jak to tak dalej będzie to tapczany na cukier zaczną schodzić.
Babilon też się nie szczypie - tankują infrastrukturę z sobie właściwą liczbą zer - od 15 lat takich zakupów nie robili czyli za dwa lata skończą się gwarancje i obiecane serwisy = wejdzie drogie płacenie za utrzymanie tego w ruchu i komuś trzeba będzie zabrać.
@gasch
"To nieprawda. W korpo pracujemy dobrowolnie, do państwa należymy pod przymusem."
Pozostaje niektórych "zwolnić"^^
śledźulik
Rzeczpospolita istniała jako mocarstwo/lokalne mocarstwo ok. 226 lat (od +/- Unii Lubelskiej do 3Rozbioru), dodając jednak do tego erę Jagiellonów- robi się ok. 409 lat. To ogromny szmat czasu, imponujące jest to, że w tym okresie (410 lat!) to państwo do swojego prime time może zaliczyć spokojnie okres 269 lat (1386-1655), gdzie okres 1655-1795 również nie jest pozbawiony sukcesów, a przede wszystkim pełnej (choć skromniejszej niż w okresie 1386-1655) niezależności politycznej przynajmniej do czasu sejmu 1717.
Także możemy sobie zreasumować:
prime time 1386-1655 269 lat
okres schyłku, ale z pewnymi pozytywami 1655-1717 62 lata
okres degrengolady (na polu polityczno-wojskowym, bo już np. artystycznie czy naukowo nie było źle!) 1717-1795 78 lat
USA mają ok. 243 lata, supermocarstwem są od ca 110 lat :) ciekawe czy powtórzą sukces Jagiellonów/Rzeczpospolitej? Wątpię
Nie lubię deprecjonowania tego ogromnego okresu czasu tylko dlatego, że gdzieś w wieku 17/18 u sąsiadów zaczęli rządzić "faszyści" trzymajacy za ryje nawet swoją szlachtę gdzie w RP nawet w roku 1775 często chłop u "dobrego pana" miał wcale nieźle.
Dla przejrzystości dodam, że okres 960-1386 ciężko uznać za Polskę (a już z pewnością nie za RP :)) tylko były to bardziej państwa danego władcy. Państwo Mieszka, Państwo Bolesława czy też Państwo Kazimierza (choć już z b. dobrą organizacją regionalną, która pozwoliła na płynne przejście do nowoczesnego jak na tamte czasy Państwa Jagiellonów).
Jeszcze dodając wspominkę o 18 wieku to musimy sobie zadać pytanie po co nam państwo? I odpowiedzieć jak Jan Zamojski: "po to by bronić wolności naszych". Widocznie dla 18o wiecznych elit państwo, które broni wolności było ważniejsze/lepsze od państwa "faszystowskiego" a la Prusy czy Rosja? I lepiej było dać mu upaść niźli transferować w stronę drylu, braku wolności?
Dlatego ja zawsze gdzieś będę czy będę bronić monarchii i będę zwolennikiem monarchii bo tylko "państwo prywatne" (kłania się Hans Hermann Hoppe ;-)) pozwala LICZYĆ NA jak największą ilość wolności nawet jeżeli z początku tę monarchię zakłada i zapładnia taki zbój jak np. Chrobry :) Zawsze można liczyć na zmianę jego poglądów bądź potomka o bliższych poglądach. Współczesna demokracja zawsze będzie "średnia" (ani źle, ani dobrze :)).
SOWA
śledźulik
może wszystko rozbija się o to, że SM potrzebuje na wykup milion z hakiem a w złocie ma 300k?
Choć też ta prośba mnie dziwi, bo SM zawsze wydawał mi się człowiekiem, który wolałby wkupić sobie kawalerkę na obrzeżach za 210k niż... prosić o pomoc na YT. Może sprawa ma 2 i 3 dno? Może oszczędności się zlikwidowały w związku z np. chorobą?
Kikkhull
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-23 17:50
3r3
Weźcie pod uwagę, że Pan Redaktor nie jest jamochłonem finansowym, a prawie całe życie spędził pod władzą "państwa", które co najwyżej mogło zapewnić mu miejsce w lochu z JKM. Przedsiębiorstwa, które otworzył już jako niemłody człowiek (handel winem) spacyfikowała mu biurwa wymogiem zabezpieczeń finansowych na wypadek jakby chciał oszukać fiskusa (wymaganie takiej rękojmi od sędziego trybunału stanu dyskwalifikuje urzędnika z listy ludzi, z którymi się rozmawia - pewne rzeczy w normalnych ustrojach nie uchodzą bez pojedynku).
Obecnie chodzi o wykup mieszkania po reformach Trzaskowskiego, na jakie skarżył się już tutaj @Bodzio. I co gorsza - tego konkretnego mieszkania. A do tego na spodziewanie krótki okres, bo każda śmierć jest pewna. Żyjemy w ustroju gdzie pozycję społeczną wyznacza stan posiadania i zakres władzy, a nie tytuły i uznanie. Pan Redaktor z jakiegoś powodu się nie ustawił, a mógł - i z tego nauka, że trzeba się kiedyś sprzedać zanim się przelicytuje. Niebawem wybory do PE - ileż problemów socjalnych można sobie rozwiązać, wystarczy chcieć.
Jest jeszcze kwestia, że to mieszkanie będzie dziedziczyć osoba, która nie dostarczy nam wyśmienitych tekstów więc korzyści ze zbiórki będą krótkotrwałe.
Smutne & przygnębiające.
SOWA
Freeman
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-23 18:38
dingus13
Mocny
Mysle, ze jesli ktos ceni Michalkiewicza, to powinien mu sypnac z tysiaczka na mieszkanie, bo widac ze gosc jest w potrzebie. Musi naprawde bardzo lubic to mieszkanie, ze nie moze sie przeprowadzic do innego. @dingus13 nie szczedz grosza gdy blizni w potrzebie, JKM bylby z ciebie dumny. Warto pomagac.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-23 19:36
pb
lenon
"Śmieszą mnie Ci, którzy uważają, że jak zlikwidujemy NFZ to następnego dnia wszyscy umrzemy na dżumę.
Jak zlikwidujemy Min. Infrastruktury to transport stanie, itd. itp.(...)"
Oczywiście tak się nie stanie, ale część ludzi zdemoralizowana obecnym system, zanim wyłonią się nowe struktury, przypłaci to życiem.
Ministerstwo infrastruktury to sobie można zlikwidować z dnia na dzień, najwyżej do czasu prywatyzacji będziesz jeździł po wybojach.
NFZ czy ZUS jak tak zlikwidujesz to zawiśniesz na latarni.
Nie ma większej siły w społeczeństwie, niż realizacja zemsty.
janwar
Zloto bylo dlugo trzymane nisko przez lepiej poinformowanych ( ktorzy wiedza ze teraz przyszedl czas na PM i recesje ) w celu tanich zakupow calego bloku instrumentow zwiazanych z PM. Wykres ktory przytoczyles celowo ma tak wygladac zeby slabe rece wypuscily reszte skarbow.
Freeman
Wlasnie o tym powyzej napisalem. Mlode kopalnie zlota zamknely sie na minusie , ale stare-duze na plusie.
Srebro bylo slabsze, bo patrzylo na inne metale przemyslowe.
Zagrozenie recesja jest wieksze niz sie teraz rysuje .
a tutaj potwierdzenie:
W USA pojawił się wyznacznik recesji. Giełdy ostro zapikowały
Inwersja krzywej rentowności między obligacjami krótkoterminowymi a długoterminowymi jest uważana przez ekonomistów za sygnał nadchodzącej recesji.
Dlaczego? Ponieważ inwersja może występować, kiedy rynek ma problemy z płynnością (banki nie są skłonne pożyczać sobie nawzajem pieniędzy; wzrasta niepewność itp.) lub na przykład inwestorzy oczekują spadku stóp procentowych w przyszłości.
Taka sytuacja oznaczałaby problemy występujące w danej gospodarce i zwiastuje załamanie.
"W tej chwili jest wystarczająco dużo znaków, by zachować podwyższoną czujność, bowiem występuje wiele czynników, które mogą potencjalnie spowodować recesję gospodarczą" - powiedział Randy Frederick, wiceprezes ds. handlu i instrumentów pochodnych Charlesa Schwaba w Austin w Teksasie.
"Obawy ulegają spiętrzeniu, a ryzyko recesji rośnie" - powiedział Peter Cardillo, główny ekonomista rynkowy w Spartan Capital Securities.
https://businessinsider.com.pl/inwersja-krzywej-rentownosci-w-usa-gielda-ostro-w-dol/fdghjkt
easyReader
Od 1700r. III wojna północna - obce armie chodziły po PL kiedy chciały, jak chciały, rabowały i paliły, zniszczenia porównywalne z "potopem"(jak nie większe). To ja dziękuję za taką wolność gdzie obcy żołdak przychodzi sobie, rabuje cały dobytek, co nie zrabuje to spali. Wolność wtedy mieli co najwyżej magnaci co prywatne armie mieli dla obrony, a i tak wszystkiego nie dawali rady uchronić.
Co do XVII w. - poczytaj o postanowieniach pokoju w Buczaczu (1672) albo rozejmu w Altmarku (1629) - Szwedzi ciągnęli kasę z całego handlu gdańskiego, potem za tę kasę najechali PL w 1655.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-23 20:55
Freeman
3r3
"Aby ugasić ciśnienie deflacyjne, BC rozpoczną dodruk na nie spotykana skale. Jeśli przegapia moment i spóźnia się z uruchomieniem drukarek, turbulencje będą straszne. Krzywa rentowności to nie błahostka ."
Ale na razie trafia to do banków komercyjnych i tam się stopy zmieniają z ujemnych na równe inflacji produktów pierwszej potrzeby. Czyli że niby trzeba będzie wyciąć banki komercyjne i puścić falę dodruku od razu do kieszeni?
Ale kto wtedy wyprodukuje towary na handel taką walutą i jaki będzie miał w tym interes?
@easyReader
Podoba mi się Twoja koncepcja.
Moskwę w 1612 roku zdobyło nie-mocarstwo. I jak to nie-mocarstwo sobie poszło to na pamiątkę kacapi mają dzień niepodległości, bo lubią sobie powspominać jak ich byle kto ciemiężył^^
dingus13
czy 3x3 -ekspert od przemysłu i walut i bankowości - mógłby się wypowiedzieć an temat mojego ulubionego kraju- Szwecji ;-)
Nowinki ze Szwecji
Bankowe pralnie
Swedbank – jeden z trzech dużych szwedzkich banków – jest podejrzany o tzw. pranie brudnych pieniędzy. Liderem w tej branży był ponoć duński bank Danske bank, który za pomocą banków w krajach bałtyckich i Szwecji "czyścił" ogromne sumy pieniędzy niezbyt wiadomego pochodzenia.
Po ujawnieniu afery 20 lutego 2019 roku akcje Swedbanku na sztokholmskiej giełdzie spadły gwałtownie o ponad 20%. Teraz trwają intensywne kontrole, które mają udowodnić, że Swedbank wogóle nie zauważył setek miliardów przewalanych przez jego konta przez blisko dekadę. Łagodniej potraktowali inwestorzy dwa pozostałe duże banki Szwecji. SEB stracił sporo 20–21 lutego, ale później szybko odbudował wartość akcji, a SHB ani drgnął.
Niegdyś szwedzka, obecnie fińska Nordea też jest badana pod względem prania pieniędzy. Ale to już nie nasz problem (rn)
Freeman
Kikkhull
Harnas
A czy telekomunikacja została sprywatyzowana z dnia na dzień? Czy z dnia na dzień ten sektor musiał zreorganizować strukturę przychodów o wielkości 6% PKB? Zrób w głowie eksperyment myślowy co się stanie jeśli na tydzień wyśle się 90% personelu medycznego na przymusowy bezpłatny urlop, i co gdy to samo zrobi się dla 90% pracowników w telekomunikacji.
Właśnie tacy ludzie bez wyobraźni jak ty robią najwięcej szkody dla środowisk które postulują obniżkę podatków.
P.S. telekomunikacja jest traktowana jako sektor strategiczny. Nie obowiązuje jej na przykład redukcja zużycia energii w razie problemów energetycznych. Kupa kasy popłynęła z funduszy unijnych na "walke z wykluczeniem cyfrowym". Oprócz tego we większości krajów sieć szkieletowa na najwyższym poziomie jest współtworzona przez wojsko.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 00:19
drobny
Dlaczego tak się stało ? Bo zamiast wybierać królów wśród swoich (w przypadku braku następców) rządziła zasada: obcy nie obcy (głównie jednak obcy) byle by miał tą mityczną niebieską krew i pochodzenie. To właśnie to zniszczyło kraj, nic innego. Żadne liberum veto, żadne warcholstwo i inne bzdury którymi jesteśmy i byliśmy karmieni na lekcjach historii. Zresztą później weszły w grę nie liberum veto ale zwykłe łapówki. Jakie to podobne do czasów nam teraźniejszych, prawda ? Czyż nie tak się dzisiaj zachowują ci, za którymi tak tęsknią niektórzy forumowicze ? (którzy to forumowicze, to chyba każdy średnio rozgarnięty czytelnik wie). W zasadzie cudem jest, że przez tyle następnych lat I RP jeszcze istniała. I RP była na tyle silnym państwem (a przynajmniej na tyle się jej wtedy bano), że żaden z zaborców nie odważył się wystąpić zbrojnie w pojedynkę. Musieli się uciekać do łapówek i trójstronnych umów. To też o czymś świadczy.
To, co zrobił potop w sensie gospodarczym i społecznym można by przyrównać do tego co zrobiła II WS czy też w czasach nam już współczesnych początkowa III RP z tym dyzmą ekonomicznym B. na czele: rozłożone w czasie niszczenie polskich zakładów i wszystkiego co tylko mogło być zagrożeniem w sensie konkurencji dla zachodu przez ostatnie niemal 30 lat.
To powyżej, to oczywiście moje subiektywne i osobiste zdanie.
Co do niektórych pomysłów innych forowiczów jak choćby ostatnie wpisy @gruby, czy @gasch to nie wiem co o tym sądzić. Tyle wypowiedzi sensownych, gdzie nic tylko się podpisać, by raptem zawalić takie bomby, że nie wiadomo śmiać się czy płakać. Postulaty JKM niestety nie działają i tylko ludzie co nie znają życia mogą sądzić inaczej.
3r3
"Swedbank – jeden z trzech dużych szwedzkich banków – jest podejrzany o tzw. pranie brudnych pieniędzy. Liderem w tej branży był ponoć duński bank Danske bank, który za pomocą banków w krajach bałtyckich i Szwecji "czyścił" ogromne sumy pieniędzy niezbyt wiadomego pochodzenia. "
Niezbyt wiadomego dla kogo? Przecież wszystkie są z banku centralnego^^
Poza wymienionymi jeszcze mogę polecić Ci niektóre "polskie".
Zasugeruję Ci że Swedbank nie jest bankiem, a tylko tak się nazywa. Jeszcze niedawno tam inny szyld wisiał, ale w środku wszystko funkcjonuje po staremu, a afery - chleb powszedni.
"Teraz trwają intensywne kontrole, które mają udowodnić, że Swedbank wogóle nie zauważył setek miliardów przewalanych przez jego konta przez blisko dekadę. "
Bank ma obowiązki wobec klienta gdyż klient płaci za usługi. Jeśli państwo chce sobie wykupić usługi szpiegowskie to musi pomachać wypchanym portfelem. Tubylcy żyją w tym absurdzie od pokoleń i ich stosunek do obowiązków wobec "prawa" oraz takich pojęć jak "pranie brudnych pieniędzy" jest szczególny - warto studiować tam księgowość i finanse, a także stosunki społeczne na styku praca-obowiązki-przepisy. To szczególna mieszanka.
@Freeman
"Spóźnienie może wywołać naprawdę ryzyko systemowe i wtedy potrzeba dodruki będzie dużo większa. Na tyle duża, ze producenci zaczną sobie stawiać pytania podobne do Twojego z końca akapitu. Dlatego trzeba być przygotowanym na dwa warianty: jeśli dodruk wypali to może się nadal opłacać produkować i tym handlować ."
Grając w brakujące krzesła tak właśnie będzie, mam podejrzenie że tak jest od grudnia, bo Babilon już miał łapę na awaryjnym opuszczeniu pociągu, ale odwiedziono ich od cięć. Z tym że krzeseł wcale od tego nie przestało ubywać.
Siedzenie na wszystkich gałęziach na raz nie jest wygodne, ale jeśli wszystkie na raz się nie urwą to chociaż bezpieczne.
Co do reszty wypowiedzi to jest to oczywista oczywistość - zakaz eksportu jest źródłem dobrobytu. Wywiezienie jakiejkolwiek technologii z USA to droga przez biurwę.
@Harnas
"P.S. telekomunikacja jest traktowana jako sektor strategiczny. Nie obowiązuje jej na przykład redukcja zużycia energii w razie problemów energetycznych."
I to może być błąd. Być może trzeba od TBTFów wymagać i dać im od czasu do czasu upaść - to dyscyplinuje. Takie terapie szokowe dobrze robią na stosunek usługodawców do klientów.
"Oprócz tego we większości krajów sieć szkieletowa na najwyższym poziomie jest współtworzona przez wojsko. "
W niektórych krajach wojsko wykazuje się przez 48h a później pozostaje partyzantka.
@drobny
"To powyżej, to oczywiście moje subiektywne i osobiste zdanie. "
Ale opisujące jak rabować - i należy z tego wyciągać wniosek że nie warto nic u siebie naprawiać, a przenosić się i rabować tam, gdzie ktoś już wypracował. Są całe "narody" zajmujące się takim pasożytnictwem i źle im się nie wiedzie.
Kabila
W mendiach polskojęzycznych cisza. Tylko Sputnik coś napisał. WSTYD.
Dzisiaj lecę do Serbii. I będzie dla mnie zaszczytem być wśród najdzielniejszego narodu w Europie.
I zaszczytem będzie dla mnie zaaplikowanie o serbskie obywatelstwo.
Serbskie media o rocznicy:
https://www.kurir.rs/vesti/drustvo/3225592/da-se-ne-zaboravi-navrseno-20-godina-od-stravicnog-nato-bombardovanja-eksplozije-su-srbiju-razarale-78-dana-a-zvuk-sirena-i-dan-danas-ostao-je-urezan-u-pamcenje-gradjana-video
https://www.kurir.rs/vesti/drustvo/3225422/pilot-oborenog-f-117-poverio-se-zoltanu-daniju-kajem-se-sto-sam-bacao-bombe-na-srpsku-decu-mislio-sam-da-vam-donosim-slobodu-prva-sok-ispovest-dejla-zelka-o-nato-bombardovanju-srbije
https://www.kurir.rs/vesti/specijal/3225137/ona-je-simbol-stradanja-srbije-od-nato-bombi-milica-rakic-danas-bi-imala-23-godine-majka-ju-je-spremala-za-spavanje-a-onda-se-desila-tragedija-koja-i-danas-boli
https://www.kurir.rs/vesti/specijal/3225127/znali-su-da-idu-u-sigurnu-smrt-niko-nije-odbio-srbijo-ove-heroje-ne-smes-da-zaboravis-foto
polish_wealth
@ 3r3 and Gruby, dot. fragmentu o opodatkowaniu TBTFów, - well done here we go again :) Zmieniam asortyment pytań, bo tak do kuńca globu budziet z Wami :D A czemu nie dać po prostu podatku np. 10% od nominalnej kapitalizacji spółki? M over M.
@ Kabila dobre z tymi MENDiami.
@ Drobny
Postulaty JKM niestety nie działają
No zgoda, to co w takim razie? Dalej mamy patrzeć, że każdy sobie rzepkę skrobie, ale są TBTfy które skrobią lepiej, szybciej, więcej, po czym bank im daje więcej na taniej i inflacja wyżera i podtapia co i róż coraz więcej lemingów, że aż we Francji zaczeto podpalać neruchy? Przecież to Hucpa w białych rękawiczkach i nie ma tu metafory z tymi rękawiczkami, kto nosi białe rękawiczki?
Zresztą poddaję się, przechodzę w tryb trola, dawno ustaliliśmy że tylko kryzys może zmienić Polskę. Globalny kryzys, wojna ETC i "Intronizacja" ^^^^^^
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 09:26
3r3
"@ 3r3 and Gruby, dot. fragmentu o opodatkowaniu TBTFów, - well done here we go again :) Zmieniam asortyment pytań, bo tak do kuńca globu budziet z Wami :D A czemu nie dać po prostu podatku np. 10% od nominalnej kapitalizacji spółki? M over M. "
Ponieważ nagle się dowiesz że ma negative equity, a interes ledwo idzie - pejsy szarpać pozostaje i ręce załamywać. Natomiast chętnych na zbycie nie ma w walucie tej wyceny, chyba że posmarujesz innym kanałem. Jeśli zaś próbowałbyś rozstrzygać spór z korpo w państwowym sądzie to szybko przekonasz się, że nie bez powodu Babilon wprowadza takie regulacje, które wprost i na legalu objaśniają państwom że spory rozstrzygane są gdzie indziej w międzynarodowym arbitrażu, bo państwom brakuje siły aby swoje rojenia egzekwować. Korporacjom siły zaś najwidoczniej zbywa - o to z nimi trzeba trzeba trzymać.
Jeśli korpo wydawałoby paszporty to wolałbym taki właśnie. Jeszcze nie tak wcale dawno - gdy hegemon nie był hegemonem oficera kompani Indii takich czy siakich nikt w koloniach nie śmiał przed sąd stawiać - do Lądku trzeba było odsyłać. Tyleż eksklaw było spod jurysdykcji lokalnych durniów. Kolonie, niewolnictwo, prawa & sądy właściwe dla stanu osoby - ileż pięknych idei zaprzepaszczono^^
"No zgoda, to co w takim razie? Dalej mamy patrzeć, że każdy sobie rzepkę skrobie, ale są TBTfy które skrobią lepiej, szybciej, więcej, po czym bank im daje więcej na taniej i inflacja wyżera i podtapia co i róż coraz więcej lemingów, że aż we Francji zaczeto podpalać neruchy? "
A czy kiedykolwiek było inaczej? Po co to zmieniać skoro dobrze jest?
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 09:36
Arcadio
Oczywiście można zaliczyć do naszego złotego okresu czasy od 1385 do góra 1655, ale był to okres pewnej pomyślności naszego państwa, dzięki zręcznej polityce dynastycznej prowadzonej przez Jagiellonów, którzy obsadzali na tronach ościennych państw swoich krewnych, ale nie mocarstwowości.
Przypomnijmy, że w początkowej fazie istnienia to niby mocarstwo nie mogło podbić małego Zakonu Krzyżackiego i to pomimo wygrania wielkiej bitwy pod Grunwaldem. Zakon załaził za skórę Koronie jeszcze do 1525 roku, kiedy to skończyło się Hołdem Pruskim.
W tym czasie inni nasi sąsiedzi nie próżnowali. Wielkie Księstwo Moskiewskie pod wodzą Iwana III Srogiego podbiło wiele sąsiednich księstw i de facto stało się potęgą już od 1480 roku, m.in po podbiciu lenna polsko-litewskiego czyli republiki nowogrodzkiej.
Tak to nasze "mocarstwo" musiało przyjąć warunki narzucone przez rosnącego sąsiada.
W dalszym okresie Moskale rośli w siłę, a I RP mogła się co najwyżej temu przyglądać.
Iwan Groźny mianował się carem i można mu było co najwyżej nagwizdać. Próbował namieszać Batory, ale ówczesnej Rosji nie pokonał.
Chyba najbliżej realnej mocarstwowości byliśmy, kiedy w Rosji wymarła dynastia Rurykowiczów i zaczął się czas Wielkiej Smuty.
I dla jasności Polacy nie zdobyli Moskwy, tylko ją zajęli - zwyczajnie wykorzystali trudną sytuację wojny domowej w Rosji na przełomie między jedną a drugą dynastią. Zresztą i tak politycznie nie udało się tej okazji wykorzystać co ostatecznie doprowadziło do wielowiekowej zależności od Rosji.
Ten sam król, który nie wykorzystał dziejowej szansy na przejęcie kontroli nad Moskwą, utracił kilkanaście lat wcześniej kontrolę nad własnym królestwem czyli Szwecją. Dziwny to mocarz ten Zygmunt Waza skoro nie potrafił utrzymać kontroli nawet nad własnym dziedzictwem, które utracił na rzecz Karola Sudermańskiego, którego potomkowie następnie doprowadzili do potęgi Szwecję a I RP do upadku poprzez Potop Szwedzki.
Pozostaje kolejny kierunek, gdzie polskie niby mocarstwo nic nie zrobiło w temacie ekspansji Imperium Otomańskiego, które już w 1526 roku po zwycięstwie pod Mohaczem przejęli kontrolę nad Królestwem Węgier.
Co się działo później w XVII i XVIII wieku to już nie trzeba chyba przypominać. Upadek I RP w 1795 był tylko przypieczętowaniem jej wielowiekowej słabości.
To państwo nie mogło być mocarstwem z prostego powodu - wprowadzano wolności i demokrację u siebie, zamiast u wrogów.
Nie da się być mocarstwem, jeśli się wybiera królów i to jeszcze obcych. Co to za król, który zdobywa władzę z czyjejś łaski.
Loogin
napisałbyś, tak przy niedzieli, w telegraficznym skrócie o tej agresji? Przyznam się, że szczegółów nie znam.
gasch
@gasch
A czy telekomunikacja została sprywatyzowana z dnia na dzień? Czy z dnia na dzień ten sektor musiał zreorganizować strukturę przychodów o wielkości 6% PKB?
Należy odróżnić TPSA (aktualnie Orange) od telekomunikacji - gałęzi gospodarki.
TPSA upadła i została zaorana (teraz dogorywa), bo nie potrafiła się odnaleźć wśród konkurencji. Do zasług TP dla rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej w PL mogę zaliczyć jedynie posiadanie kanalizacji telekomunikacyjnej. Dzięki temu nie trzeba, aż tyle kopać w miastach. Wydaje mi się, że niedługo Orange będzie żyło tylko z dzierżawy powyższej.
Zrób w głowie eksperyment myślowy co się stanie jeśli na tydzień wyśle się 90% personelu medycznego na przymusowy bezpłatny urlop, i co gdy to samo zrobi się dla 90% pracowników w telekomunikacji.
Co ma piernik do wiatraka? Sugerujesz, że w NFZ pracuje personel medyczny? Nie rozumiem, o czym piszesz.
Właśnie tacy ludzie bez wyobraźni jak ty robią najwięcej szkody dla środowisk które postulują obniżkę podatków.
Mam różne wady, ale wyobraźni to mi nie brakuje.
P.S. telekomunikacja jest traktowana jako sektor strategiczny. Nie obowiązuje jej na przykład redukcja zużycia energii w razie problemów energetycznych. Kupa kasy popłynęła z funduszy unijnych na "walke z wykluczeniem cyfrowym". Oprócz tego we większości krajów sieć szkieletowa na najwyższym poziomie jest współtworzona przez wojsko.
Powiedzmy, że jestem z branży pokrewnej (nie wiem skąd Ty czerpiesz swoje opinie na ten temat) i sieć w PL budują prywatne firmy, często małe. Podobnie jest w węzłami wymiany ruchu internetowego. W tej branży nie ma nic państwowego, rozwija się świetnie, działa wyśmienicie.
Przypomnij sobie ile kosztowały rozmowy komórkowe 20 lat temu, ile kosztował dostęp do internetu.
Mamy piękną deflację i wszyscy są zadowoleni.
@Inwestycje
Panowie, co myślicie o Ursusie. Ktoś tu kiedyś mocno na niego naganiał? Może się wypowiedzieć, czy po spadkach warto wejść?
@Drobny
Postulaty JKM niestety nie działają i tylko ludzie co nie znają życia mogą sądzić inaczej.
Oczywiście, że działają. Resztki włosów mam już siwe, trochę przeżyłem. No, ale może za mało i dopiero na emeryturze "otworzę oczy" i zrozumiem, że socjalizm to najlepszy ustrój. Podatki muszą wynosić 80% i to normalne, że przeciętnie zarabiający Polak płaci miesięcznie koło 5000zł za "usługi świadczone" przez Kapitana Pańśtwo.
@Arcadio
Chyba masz rację. Państwa zamordystyczne, w których obywatel jest traktowany jak mięso armatnie, często są silne i agresywne.
Często muszą takie być, żeby dążenia zniewolonych obywateli odpowiednio skanalizować, wskazując wroga.
Wg. mnie lepiej jest dać ludziom wolność nawet ryzykując agresję z zewnątrz, niż tworzyć państwa na wzór Rosji czy III Rzeszy, żeby potem szczycić się jakim to mocarstwem jesteśmy.
Zresztą wydaje mi się, że bezpieczeństwo zewnętrzne da się jednak połączyć z wolnością wewnątrz. Przynajmniej mam taką nadzieję.
P.S.
Małe pytanie do "państwistów".
Jaki procent wydatków publicznych pochłaniają łącznie: wojsko, policja, sądy?
Czyli te sektory, którymi głównie wg. wielu państwo powinno się zajmować, dbając o nasze bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 11:23
gruby
"TPSA upadłą i została zaorana (teraz dogorywa), bo nie potrafiła się odnaleźć wśród konkurencji."
Moim zdaniem tepsa została rozbita o ścianę z rozmysłem to znaczy z premedytacją. Właśnie po to żeby ją później przez miejscowego słupa Francuzom tanio opchnąć. Ten model prywatyzacji czyli świadomego niszczenia po to aby zgliszcza sprzedać po cenie złomu jest najtańszy kiedy dochodzi do wrogiego przejęcia mocy wytwórczych które przejmującemu nie są w sumie potrzebne.
Kabila
W 1999 roku NATO zaatakowało Jugosławię w celu oderwania prowincji Kosowo.
NATO wspierało bandycką rebelię Armii Wyzwolenia Kosowa, w skład której wchodzili kryminaliści i szumowiny.
NATO zniszczyło infrastrukturę Jugosławii, cofając kraj w rozwoju o 50 lat. Atakowano bloki mieszkalne oraz pociągi pasażerskie.
Armia Jugosłowiańska oraz milicja NIE ZOSTAŁY pokonane przez NATO w walce !
Dzisiaj, liczba zachorowań na nowotwory w Serbii, Kosowie oraz Czarnogórze bardzo wzrasta z powodu zubożonego uranu, który był umieszczony w NATO-wskiej amunicji.
gasch
Wydaje mi się, że prawda leży gdzieś po środku.
Pamiętam jeszcze czasy kiedy, żeby w latach 90tych na wsi "dostać" telefon stacjonarny z TPSY trzeba było zapłacić równowartość kilu średnich krajowych i czekać latami.
Teraz pracuję czasem z człowiekiem, który pracował w TPSA od lat 80tych. "Kultura" pracy ekip technicznych nie pozostawała bez wpływu na późniejsze losy "firmy". Nagminne było naprawianie usterek z premedytacją tak, żeby się za jakiś czas znowu spier$^%#ło. Zresztą w aktualnym Orange (tej części która nazywała się TPSA, w odróżnieniu od części komórkowej powstałej później) nadal panują zwyczaje rodem z PRL. Obsługa klienta odstaje mocno od tego co oferują mniejsi lokalni dostawcy.
Po wejściu na rynek internetu małych prywatnych operatorów na początku XXI wieku TPSA została z ręką w nocniku działając i myśląc jak monopolista.
A że ktoś zarobił i że ktoś sporo zyskał na przejęciu przez Orange to już inna historia.
Nie pierwszy i nie ostatni raz. Dopóki państwo będzie miało tak silny wpływ na gospodarkę to zawsze tak będzie.
3r3
Jeśli się ich napada i zajmuje im stolice to wystarczy by wyczerpać znamiona mocarstwowości.
Tylko przypadkiem tego nie zrobiła RP - to zrobili mieszkańcy sami z siebie, ot taka ich fantazja porwała.
Oilman
Bilanse Bankow Centralnych nie moga rosnac w nieskonczonosc. Ludzie w koncu stwierdza, ze ich akcje, obligacje sa nic nie warte!
Moze dlatego Banki Centralne po cichu skupuja zloto, zeby sie jakos zabezpieczyc przed nadchodzacym "Mega Krachem"?
Pozdrawiam:)
Mengiz
A kiedy jakąś wzmianka o srebrze? Akcje obligacje gold pszenica a o srebrze nikt nie wspomina.
Harnas
No właśnie. Po prywatyzacji klienci tak samo musieli płacić. Zmienił się tylko właściciel. Dopiero wtedy zaczęły zachodzić zmiany organizacyjne.
NFZ jest finansowany z budżetu. Więc prywatyzując go trzeba zmienić całkowicie sposób zdobywania pieniędzy. Nie ma szans zrobić tego z dnia na dzień. A widzę tu tylko takie pomysły i zachwalanie terapii szokowej.
"Co ma piernik do wiatraka? Sugerujesz, że w NFZ pracuje personel medyczny? Nie rozumiem, o czym piszesz. "
Ile pracowników firm telekomunikacyjnych to ludzie techniczni? Ile z nich zajmuje się utrzymaniem infrastruktury? 3%? 5%? Jeśli wyśle się w 90% pracowników na przymusowy urlop to jedynie nie będą czynne punkty sprzedaży, obsługa klienta itd. Te 5 czy 10% administratorów spokojnie utrzyma wszystko w działaniu.
W służbie zdrowia to 90% jak nie 99% jest lekarzami i pielęgniarkami.
"sieć w PL budują prywatne firmy"
Za pieniądze z dotacji unijnych i naszych. Dlatego usługi telekomunikacyjne w PL kosztują znacznie mniej % wynagrodzenia niż w innych krajach, nawet takich jak Czechy. Zobacz jakie marże ma Amazon czy Azure na usługi dla "government".
Zresztą mówienie że telekomunikacja w ciągu 30 lat się rozwinęła bo jest prywatna to tak samo jakby przypisywać powstanie pendolino rządowi PO, albo że Apollo 11 to zasługa Kennedy'ego. A nie po prostu rozwoju techniki.
Czasem mam wrażenie że niektórzy tu zbombardowaliby cały kraj byle tylko te urzędnicy nie żyli z pieniędzy podatników.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 12:36
Oilman
No jednak drukować wiecznie mogą. Spójrz na bilans FED w 2008r a teraz... Co widzisz?
No dobrze, ale czym to sie skonczy???
janwar
W kazdym wydaniu wiadamosci BBC i innych pokazana jest powodz w Afryce, a o wielkiej powodzi w USA cisza absolutna.
Majac na uwadze dane historyczne, to fundusze powinny jeszcze wykonac zamieszanie na rynkach zboz celem odkupienia ich po nizszej cenie, przed pojawieniem sie komunikatow o wplywie powodzi na rolnictwo USA>
https://www.youtube.com/watch?v=fbYxXrJQeag
polish_wealth
- ciekawe czy przyjdzie mała hossa na akcjach z powodu tych 3 filarów wyhamowania dolara.
Nie sadze. Kto mialby potem odkupic te akcje w atmosferze strachu?
Banki centralne nie zajmuja sie drobnica.
Mengiz
Piszac o zlocie -mamy na mysli metale szlachetne jako calosc.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 14:05
Kikkhull
@Arcadio, jeśli ktoś liczy że kraj jest mocarstwem, gdy napada na innych to tak. Tylko że król aby iść na wojnę musiał się prosić szlachty, bo była demokracja, a ci mieli rację po kij im umierać na wojnie.
janwar
Woda ma utrzymac sie do maja- Jaki bedzie mialo to wplyw na tamtejsza glebe?
https://www.youtube.com/watch?v=fbYxXrJQeag
Wezbrane wody Missouri beda teraz przemieszczac sie do Missisipi powodujac nowe zatopienia w kierunku poludniowym.
Katastrofa ta moze pociagnac gospodarke USA oraz dolara w dol.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 14:23
Dante
Przez ostatni, aktualny cykl koniunkturalny mieliśmy do czynienia z delewarowanie prywatnego sektora gospodarki (powszechną spłatą długów sprzed 2008 kosztem nowych inwestycji) przez co mimo wpakowania gigantycznych ilości pieniądza do sektora finansowego, prywatny sektor nie był aż tak chętny na zadłużania. Ale tego kapitału i tak było wystarczająco, że krańcowi kredytobiorcy dostali kredyt - w normalny warunkach sektor finasowy byłby znacznie mniej chetny, a przez to ceny w realnej gospodarce spadły by jeszcze bardziej niż miało to miejsce (mięlibyśmy do czynienia z prawdziwą deflacją). Teraz okres delewarowania jest raczej znacznie bliższy końca i w następnym cyklu koniunktrualnym będzie spore zapotrzebowanie na realne dobra (z tzw. "starej ekonomii").
Poniżej kilka ciekawych wykresów:
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 14:23
gasch
"W służbie zdrowia to 90% jak nie 99% jest lekarzami i pielęgniarkami. "
Nie wiem, ale możliwe, że masz rację. Dalej nie rozumiem, co to ma wspólnego z wysłaniem do domu NFZ i Min. Zdrowia?
Wyobraź sobie, że takie np. PZU, Warta, Generali czy inne CU wprowadza do swojej oferty "ubezpieczenie szpitalne".
Płacisz kilkadziesiąt zł miesięcznie tej firmie, która wydaje Ci się lepsza, tak samo ja teraz opłacasz AC czy OC za samochód.
W razie "wypadku" trafiasz do szpitala a za "procedury medyczne" płaci ubezpieczyciel.
Mogę nawet się zgodzić, żeby zostawić NFZ i chętni mogą wybrać tę "firmę ubezpieczeniową". Analogicznie zróbmy z ZUSem.
Zobaczymy ilu klientów po 20 latach zostanie w "TPSA" a ilu przejdzie do prywaciarzy.
Jeśli NFZ i ZUS są lepsze niż prywatne to nikt z nich nie odejdzie.
@Kikkhull
Aktualnie w tej samej miejscowości na wsi z 100 mieszkańców prywatna firma wciąga światłowód (masz rację, z dotacją UE) i podłączenie kosztuje 50zł.
Dzieje się tak dlatego, że w pobliskim Poznaniu w każdym bloku masz 3-5 operatorów (dodam, że nie ma tu potentatów jak UPC czy Multimedia Polska) i rynek jest tak przesycony, że konkurencja wymusza wyjście na wieś.
Nie dam się przekonać, że jakby do wyboru była tylko TPSA to dzięki rozwojowi techniki mielibyśmy takie same ceny i taką samą jakość usług.
Tak samo jest z NFZ, ZUSem itp. Brak konkurencji i przymus podparty aparatem opresji, powodują, że system emerytalny i służba zdrowia wyglądają jak wyglądają.
gasch
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 14:53
gasch
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 14:53
janwar
Bankrucctwa tysiecy farmerow oraz zalanych fabryk musza odbic sie na gospodarce USA
Od tego wydarzenia rozpocznie sie upadek " Wielkiego Zywiciela".
https://www.youtube.com/watch?v=XlabasSCvq0
A powodz dopiero sie zaczela przemieszczac.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 15:10
gasch
W dzisiejszym świecie ciężko odróżnić prawdziwą katastrofę od przesadnych reakcji dziennikarzy. Dzisiaj wszystko musi być naj, naj, naj.
Dobrze byłoby znaleźć bardziej konkretne dane.
Różnica między stanem ostrzegawczym na rzekach a kilkoma metrami wody na farmach to coś czego powiniśmy szukać.
Faktycznie u nas tylko nieśmiałe wzmianki o 3-4 ofiarach powodzi w USA.
A np. tutaj: https://eu.usatoday.com/story/news/nation/2019/03/21/weather-spring-flood-forecast-historic-floods-200-million-us/3233517002/
Zupełnie inna narracja.
Oilman
Dzieki za zamieszczone wykresy.
A co jesli na nowo "uruchomia drukarki" lub uruchomia tzw. "helikopter money"???
Pytam, bo od badzo dlugiego czasu Banki Centralne dzialaja wbrew logice tzw. "starej ekonomii", wiec wszystko jest mozliwe???
Dante
Efekt powinien być znacznie bardziej widoczny niż po 2008r. - warto śledzić globalną inflację oraz pamiętać, że wszelkie surowce są tanie i raczej nie wrócą do dołka z poczatku 2016r. (analogicznie wiele surowców podczas kryzysu dot.com nie spadło do dołka z końca lat 90.). Na razie możemy mieć deflacyjne ciśnienie w systemie do czasu ingerencji FEDu, ale z początkiem lutego FED wrócił do dalszego redukowania bilansu:
https://www.federalreserve.gov/monetarypolicy/bst_recenttrends.htm
Poniżej ewentualne portfolio antykryzysowe - portfolio złoto-obligacyjne:
@PLN
Wygląda na to, że mamy AT jak i fundamenty pod spadki PLN (nomen omen - CHF/PLN i JPY/PLN wyglada bardzo byczo).
https://stooq.pl/q/?s=pln_i&c=3y&t=l&a=lg&b=0
https://www.money.pl/gospodarka/deficyt-moze-zblizyc-sie-do-niebezpiecznej-granicy-groza-powazne-konsekwencje-6362820057380481a.html
Na razie obligacje Polski sa traktowane jako safe haven, ale jeśli nastapi atak na złotego to powinien nastapić rozjazd korelacji oprocentowania polskich obligacji i akcji (tzn. jeśli akcje zaczna spadać, a oprocentowanie zacznie rosnąć).
https://stooq.pl/q/?s=10ply.b&d=20190322&c=3m&t=l&a=lg&r=dy.f
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 15:52
szymonw
Powiedz mi, w jakim horyzoncie czasowym rozpatrujesz to zagranie na CHF/PLN i JPY/PLN?
Krótko/długo/średnio-terminowo?
Analizowałem w weekend indeksy w USA i więcej przemawia za spadkami w poniedziałek(sporo negatywnych newsów i różnica między obligacjami 1Y i 10Y jest ujemna), jednak wciąż jesteśmy w silnym trendzie wzrostowym. To co teraz wydaje się najbardziej prawdpodobne to mała korekta i powrót do trendu, ale to trochę jak wróżenie z fusów.
P.S. Historycznie przy takich spadkach jak w piątek na tech, financial i industrial, poniedziałki były pod kreską.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 15:52
janwar
Filmow na you tube jest sporo.
Wypowiadaja sie w nich senatorowie i politycy, a oni raczej powinni tuszowac - umniejszac rozmiar katastrofy.
Wiele newsow jest z tamtejszych wiadomosci telewizyjnych.
Flex
Tak się kończy gospodarczy cud
Aż rzuca się w oczy duża ilość podobieństw do pewnego kraju w Europie..
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 16:11
Dante
Trzymanie na co najmniej między 6 mięsięcy do roku (a może dłużej) - poniżej szersza perspektywa z czym mamy do czynienia w przypadku PLN:
Co do SP500 to nie zdziwiłby mnie zjazd w nocy do poziom 279X i nawrotka w górę do 2820-2830, a następnie głębszy zjazd w dół.
PS. Szybka analiza dla portfolia złoto-obligacyjnego: podczas kryzysu obligacje często zyskują ponad 40% (możliwe, że część tych zysków za nami), a złoto podczas silnej aprecacji dolara traci ok. kilkunastu procent, ale przyszłej po deprecacji dolara potrafi to mocno nadrobić. Zatem portfolio złoto-obligacyjne powinno dać zysk co najmniej 10% w przeciągu 6 miesiecy - 1 roku.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 16:30
Kikkhull
Kikkhull
easyReader
Dokładnie tak było jak w tym artykule: gigantyczna korupcja, nieefektywnie zarządzane spółki skarbu państwa, brak jakichkolwiek reform strukturalnych, eksplozja deficytu sektora finansów publicznych oraz % długu do PKB (jedno i drugie najwyższe w historii).
Jak człowiek pomyśli, że mimo tych "osiągnięć" mają te 20-24% poparcia, to po prostu załamać się można. A w poznańskiem w maju pobiegną i wybiorą sobie p.Kopacz, w W-wie Cimoszkę, coby nas godnie reprezentowali w "metropolii" - śmiać się czy płakać??
@Mocny
Waszą petycję to możecie wysłać na Berdyczów. Brexit będzie - bo tak zdecydowali wielcy tego świata, prawdopodobnie X lat temu, to całe referendum to najpewniej tylko podkładka, no że to niby "lud tak chce".
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 17:42
Oilman
Dzieki za odpowiedz. Jezeli to ma byc na wieksza skale powtorka z 2008, to powinnismy sie spodziewac zejscia S$P500 ponizej 1000, a zloto powinno byc powyzej 2000USD.
... w zasadzie czemu nie:)
jogurtplus
Musiałbym założyc tam konto by się zbuntować.
Ale mam propozycję dla tradera. Niewielkim kosztem możesz zalożyć mastodon-ta. Serwer podobny do twittera ale polaczony z innymi. np. m.independenttrader.pl byłby swietnym adresem. Sam chetnie bym założył konto. Ludzie mogli by się wymieniać informacjami nie odcinając się jednocześnie od innych serwisów.
Drogi autorze załóż proszę swoją instancję. Gdy ktoś zablokuje jakieś strony ta będzie nadal działać.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 18:39
jogurtplus
>S$P500 ponizej 1000, a zloto powinno byc powyzej 2000USD.
I tak i nie, tak ale dopiero za rok-4 lata. Na razie nie ma przeslanek by cokolwiek się zmieniło.
3r3
"Czasem mam wrażenie że niektórzy tu zbombardowaliby cały kraj byle tylko te urzędnicy nie żyli z pieniędzy podatników. "
Po cóż dodawać "z pieniędzy podatników" jeśli zdanie jest kompletne przy postawieniu kropki wcześniej?
Najwidoczniej są pewne zaszłości...
@Dante
"Teraz okres delewarowania jest raczej znacznie bliższy końca i w następnym cyklu koniunktrualnym będzie spore zapotrzebowanie na realne dobra (z tzw. "starej ekonomii"). "
Gdzieniegdzie jest już po delewarowaniu i wydzielone holdingi od realnych dóbr prowadzą się na kapitałach własnych. Zostawiono na giełdzie tylko czapę luzem z zobowiązaniami, bo je bank centralny tak chętnie spłaca.
Co ciekawe to bc mimo kupowania wszystkiego na chybił-trafił żeby było dużo kurzu i dymu to pewne aktywa wykupują bardziej, a nawet do cna i są tam silne powiązania osobowe ze szkół tworzących aparat państwa (wojsko - łączność - bankowość).
@Oilman
" Jezeli to ma byc na wieksza skale powtorka z 2008, to powinnismy sie spodziewac zejscia S$P500 ponizej 1000, a zloto powinno byc powyzej 2000USD.
... w zasadzie czemu nie:) "
Ponieważ przy tej cenie opłaca się wyciągać żelazo.
Dante
Raczej powtórka z kryzysu dot.com 2001-2003.
@easyReader
Przypuszczam, że już wszystko jest poukładane i ma wygrać POprzednia koalicja - pamiętajmy, że na taśmach politycy wspominali, iż Morawiecki miał być premierem jeszcze za czasów PO i przejść do rządu PiSu jako bezpartyjny fachowiec.
Teraz może być analogicznie w kwestii politycznych roszad - poza tym, po wygranej PiSu nie było rozliczeń PO.
Wystarczy, że przed wyborami pojawi się news, który zdyskredytuje PiS, i wtedy koalicja POWiośnia zdobywa większość w parlamencie.
Dodatkowo, warto zwrócić uwagę, że ta koalicja proponuje wprowadzenie euro w Polsce i co ciekawe kurs EUR/PLN jest bardzo stabilny wręcz usztywniony jak było dawniej z CHF i EUR. Do tego kampania ataku na NBP - za dużo tu przypadków.
Kolejna sprawa poniekąd niezwiązana z tematem - roszczenia żydowskie. Ciężko je będzie zrealizować bez masowej eksmisji Polaków - wtedy rzeczywiście pojawiłby się gigantyczny bunt społeczny. Chyba, że zostanie to rozwiązne "legalnie". I tu do gry może wejść NBP - gdyby podwyższył stopy wystarczająco wysoko, to wielu Polaków nie byłoby w stanie spłacić swoich kredytów. W ten sposób pojawiłoby się sporo wolnych lokali do przejęcia, a Polacy bez żalu pożegnaliby się ze złotówką, bo "w eurostrefie nie dochodziłoby do takiej niekompetencja jak w przypadku NBP".
Poza tym, już dzisiaj są sygnały, że piątka Kaczyńskiego może zmusić NBP do podwyżki stóp procentowych.
https://www.money.pl/banki/stopy-rpp-bez-zmian-piatka-kaczynskiego-moze-podwyzszyc-raty-kredytow-6356471083169921a.html
Dodatkowo, widać już pewne ruchy na obligacjach, ale na razie cisza w eterze na temat rekomendacji shorta na PLN.
Kuba04
Czy nie myslales o nagrywaniu podcasta? Domyslam sie ze masz niewiele czasu, ale raz na 2 tyg / miesiac w formie komentarza aktualnych wydarzen makro, na co zwrocic uwage. Byc moze w formie rozmowy z kims z zespolu ITT, lub zaproszonego goscia (cos w stylu Macrovoices). Korzysc obustronna jesli dodasz reklamy.
gasch
@gash podaj link do tych ubezpieczeń co dają Ci leczenie a nie wypłatę drobnych jak trafisz do szpitala. Typowe łapanie frajerów co nawet nie wiedzą co podpisują.
Nie ma. Aktualnie monopolistą na rynku jest NFZ, konkurencji brak. Państwo nie pozwala, żeby prywatne firmy ubezpieczeniowe płaciły "publicznym" szpitalom za usługi.
No i ta konkurencja w telefonach, z Londynu czy Norwegii taniej zadzwonić z komórki do Polski, niż w Polsce między sieciami.
Albo piszesz do nas z przeszłości albo z jakiejś alternatywnej rzeczywistości.
W PL od wielu lat za 20-30zł miesięcznie można rozmawiać z abonentami wszystkich sieci bez ograniczeń. 20-30zł= 4-6 euro - BEZ LIMITU.
@Dante
Wystarczy, że przed wyborami pojawi się news, który zdyskredytuje PiS, i wtedy koalicja POWiośnia zdobywa większość w parlamencie.
Niestety już bez newsa KE + Wiosna mają większość. Do jesieni raczej nie pojawi się nic takiego co mogłoby zmienić tendencje wzrostową notowań obu powyższych. Szanse na news przeciw PiSowi sa dużo większe. Pytanie czy jeszcze pół roku prokuratura może zwlekać z przesłuchaniem JK ws. twin-tower.
Jeśli do przesłuchania dojdzie, informacja o Srebrnej dotrze nawet do betonowego elektoratu PiS czerpiącego wiedze o świecie z TVP.
"...po wygranej PiSu nie było rozliczeń PO."
Powinno to dawać wielu do myślenia, a jednak nie daje. PiS ma w jednym ręku całkowicie podporządkowaną prokuraturę a w drugim policję, a nikogo z prominentnych złodziei z PO posadzić nawet nie spróbowano.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 19:59
drobny
"@Drobny
Postulaty JKM niestety nie działają i tylko ludzie co nie znają życia mogą sądzić inaczej.
<<Oczywiście, że działają.>>"
Oczywiście, że nie działają. Macie wiele krajów na świecie (np. w Afryce), gdzie nie ma czegoś w rodzaju NFZ. Jest tam za to dokładnie to co postulujecie. Macie tam, dobrej jakości usługi medyczne ? Nie ma ich wcale. Nawet tych najprostszych.
W USA masz dostęp do dobrej jakości usług medycznych, ale czy są one tanie ? Bynajmniej. A przecież wg Was być powinny. Niestety to tak nie działa.
"Podatki muszą wynosić 80% i to normalne, że przeciętnie zarabiający Polak płaci miesięcznie koło 5000zł za "usługi świadczone" przez Kapitana Pańśtwo."
Ze skrajności w skrajność. Skoro nie działa brak jakichkolwiek podatków, to nie znaczy, że MUSZĄ one wynosić 80%. Mogą być one normalne i wynosić tyle ile trzeba bez konieczności grabienia własnych obywateli.
Dziwne, że każdy chce ucinać pieniądze, które dotykają wiele grup społecznych, a nikt się nawet nie zająknie, że w każdym kraju i budżecie jednym z głównych wydatków stanowi pozycja obsługi długów (czyli spłata odsetek, bo nawet nie kapitału). I to jest prawdziwy problem, a nie to o czym się tutaj głównie piszę.
easyReader
Stopy NBP... radosna twórczość pana redaktora F. z wp to jest tylko radosna twórczość pana redaktora z wp, a nie żadne "sygnały", że nbp będzie "zmuszony do podwyżek stóp procentowych", i to jeszcze do poziomu wywołującego "masowe eksmisje Polaków"(?!) Litości, co za głupoty.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 20:45
Kikkhull
Komorowski już miał wygrać nawet jak by przejechał zakonnice w ciąży.
Mi zostaje Kukiz a nawet PiS jak będziecie chcieli z moich podatków budować hotele dla pedałów, jak Warszawie, gdy im się nie będzie chciało pracować. Tak jak zrobił Trzaskowski, szarokom POdatki a pedalom hotele plus praca w szkołach i przedszkolach.
gasch
Jak wysokie wg. Ciebie powinny być podatki?
Co w związku z obniżką podatków wyrzuciłbyś z wydatków?
"Dziwne, że każdy chce ucinać pieniądze, które dotykają wiele grup społecznych, a nikt się nawet nie zająknie, że w każdym kraju i budżecie jednym z głównych wydatków stanowi pozycja obsługi długów (czyli spłata odsetek, bo nawet nie kapitału). I to jest prawdziwy problem, a nie to o czym się tutaj głównie piszę. "
Nie prawda. Obsługa długu to nawet nie 1% PKB i mniej niż 3% wydatków publicznych.
Problemem są renty i emerytury, na które wydajemy 6 razy tyle co na: wojsko, policje, służby i sądy razem wzięte, na drugim miejscu jest zdrowie, potem edukacja, następnie pomoc społeczna (na nią wydajemy więcej niż wojsko, policję i sądy razem wzięte!).
Przed dyskusją warto zapoznać się z faktami, inaczej tylko tracisz swój i mój czas.
@Kikkhull
Nie sądzisz chyba, że KE stworzy koalicje z Kukizem? Oba główne bloki mają w okolicy 40% i same rządzić nie będą. PiS nie ma żadnych zdolności koalicyjnych, więc rządzić będzie KE. To przynajmniej wydaje się na dziś najbardziej prawdopodobne.
Przyjedziesz zagłosować? Z tego, co piszesz o cenach połączeń komórkowych pojęcie o sytuacji w kraju mogę wnioskować, że masz bardzo miałkie.
Niestety jest to przypadłość wielu emigrantów.
Panowie, jak możecie tak zajadle i bezkrytycznie komentować sytuację w PL jeśli tu nie mieszkacie?
@easyReader
"Stopy NBP... radosna twórczość pana redaktora F. z wp to jest tylko radosna twórczość pana redaktora z wp, a nie żadne "sygnały", że nbp będzie "zmuszony do podwyżek stóp procentowych", i to jeszcze do poziomu wywołującego "masowe eksmisje Polaków"(?!) Litości, co za głupoty."
Liczby proszę. Jaki wzrost stóp procentowych spowoduje 2-krotny wzrost raty 30-letniego kredytu hipotecznego? Chyba zgodzisz się, że taki wzrost spowoduje masowe problemy ze spłatami.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 20:57
easyReader
3r3
Strona kosztowa się nie zmieni - emeryci & samotne matki będą żreć dalej tyle samo, tak samo nadwyrężać cierpliwość piguł i łapiduchów. Armia dalej będzie tak samo skuteczna, że książki o losach wojny będą o pierwszym tygodniu armii i dekadzie partyzantki. Strażacy zużyją tyle samo pojazdów, pociągi będą jeździć po takich samych torach.
Różnica w opodatkowaniu to postawienie bardzo ważnej kwestii - czy tym wszystkim musi zajmować się państwo, czy trzeba to centralizować, i czy przypadkiem nie mieliśmy samopomocowych, spółdzielczych rozwiązań wcześniej zanim państwo w wyniku wojny wtargnęło w te kwestie i już taki reżim wydatków jak wojenny pozostał. Czyli czy tym wszystkim muszą zajmować się urzędnicy i czy to ma ekonomiczny sens.
Bo przecież istnieją kościoły, straż pożarna jest ochotnicza, partyzantka nieprzymusowa, zbójców nie trzeba trzymać w lochach - są alternatywy, a wiele urojonych sekcji w kk można wyrzucić bo oprócz prawa jest jeszcze zwyczaj i tradycja.
Mieszkam w okolicy gdzie państwo się wycofało, ani się nie skarży na samowolki budowlane, ani na ruch drogowy, ani że czasem przy grillu salwy słychać. Na dziury w drogach lekarstwem okazały się przyzwoitsze pojazdy. Na pogotowie nie ma co chodzić, a na takie lepsze jest ubezpieczenie prywatne od sześciu ojro miesięcznie. A że więcej przedsiębiorców siedzi okrakiem na kilku jurysdykcjach to narzekają akurat na to jak się państwo za dużo wtrąca i tam się zwijają na czas kiedy za bardzo wierzga.
Dante
W 2008r. w USA stopy wynosiły bodajże 5,5%, a u nas ok. 6,5% - teraz w USA wynoszą 2,25-2,5%, a u nas 1,5%. Gdybyśmy mięli zachować analogiczny stosunek stóp procentowych jak w 2008r, to w Polsce powinny wynosić 2,75-3,00%. Co ciekawe aktualnie oprocentowanie obligacji amerykańskich 10-latek wynosi 2,42% (a zatem blisko wartości stóp procentowych) - analogicznie obligacje niemieckie: -0,019% (a zatem blisko stóp EBC). A w przypadku Kanady, Nowej Zelandii czy Australii oprocentowanie jest trochę wyższe od stóp - coś w stylu 1,5% stopy vs 1,75% obligacje. Rosja: stopa 7,75% - obligacje 8,3%. Chiny: stopa 4,35% - obligacje 3.138%. Singapur: stopa 1,66% - obligacje 2.047%.
A w przypadku Polski główna stopa 1,5% vs obligacje 10-letnie 2,837 (na początku marca był to nawet 2,97%). Zatem poziom 2,50 - 2,75% wydawałby się naturalny na tle tego co w innych krajach.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-24 21:46
emilem41
edzio
Gdybyście mieli wątpliwości do czego będzie "użyty" podatek katastralny i inne dochody budżetowe - oto przykład:
" Poszukiwane osoby do liczenia bezdomnych kotów "
Jeżeli ktoś dalej liczy że kasa zajumana rotszyldom za obiekty komercyjne w jakiś sposób przyczyni się do zasobności miasta to odpowiedź brzmi tak - koty będą miały lepiej. Oczywiście nie za darmo!
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-25 00:57
edzio
czy wszystkim musi się zajmować państwo..
Oczywiście że nie i mamy tego wiele doskonałych przykładów. Choćby Somaliland. Kraj który mimo tego że jest nieuznawany przez właściwie cały świat ma rosnące GDP, wojowniczych sąsiadów (Erytrea, somalijscy piraci itp) i kwitnącą gospodarkę.
Somaliland jest też dowodem że banki w XXI wieku wcale nie są potrzebne:
"Only about 15% of the population has a bank account."
"about 73% of Somalis above the age of 16 use mobile money services at least once a month"
Somaliland: Mobile money transfers have taken off in Somalia.
3r3
Stopy procentowe & narzut na obligi w odniesieniu jakie wymieniłeś to wektor pobudzania wymiany. Tanio finansują się w tym kontekście Chiny, ale to dlatego że nie nadużywają. W Polsce obrót wzbudzany jest dewaluowanym z odroczeniem (obligacje) papierem, coś bardzo nie poszło i dlatego takie srogie środki do wskrzeszania trupa. Wiemy oczywiście co nie poszło - demografia, wyeksploatowano kolonię.
Lech
Albo podpiszą umowę o pozostaniu w UE z drobnymi zmianami?.
Tutaj też demonizuje się rolę prywatyzacji.. ,a przykład Orange wcale tego nie potwierdza? Firma owszem przez słupy znalazła nowego właściciela i bardzo dobrze bo SP dostał 35 zł za akcję a teraz są po 5 złotych? a o 35zł można tylko marzyć, to chyba dobrze że sprzedano po 35 zł? .
Przyjedziesz zagłosować? Z tego, co piszesz o cenach połączeń komórkowych pojęcie o sytuacji w kraju mogę wnioskować, że masz bardzo miałkie...
Ale już ceny prądu i gazu 35% wyższe niż w WB są ok? i odsetki dla Lemingów w bankach 15%-25%?
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-25 08:14
nikt ważny
"Widzę to w dokładnie ten sam sposób i jako zadeklarowany dobroczyńca ludzkości pomagam w tym zbożnym dziele kibicując by wybicie z progu było na jak największą odległość"
Nie wątpię w Twoją przytomność umysłu. Wybicie będzie "że ho ho" a badanie i poprawna obserwacja ma służyć jedynie temu by nie być akurat podczas wybicia pośrodku tłumu bez możliwości "urwania się" z nurtu. Ze mnie kibic marny, właściwie żaden i nie jestem z tych co namiętnie podkreślają że "interesują się sportem" co przekłada się raczej na piwo i chipsy przed tv (nawet piwa i chipsów "nie używam").
W kontekście narracji "urzędniczej" i zahaczając o nowomowę (tu @gash) mającą udowodnić że "państwo" to nie "korporacja" warto zauważyć że przeszczep (albo raczej nieudolna proteza) "urzędniczość" związany w hierarchię to nie wymysł "państwowy" ale "korporacyjny" przeszczepiony na "państwo" w modelu "korpo". Wszak przytłaczająca większość okupujących "korpo" to... "urzędnicy". Nic przydatnego nie projektują, nie prototypują, nie wdrażają i nie produkują, a dla "korpo" są jedynie kosztem mającym być swoistym racjonalnym usprawiedliwieniem wielkości przez wielkość kosztów (także jako narzędzie argumentów siły w rozumieniu ideologicznym "rynku" "pracy").
Nie brnąc dalej w OT (bo weekend właściwie minął), chyba że temat podąży w kierunku przepływu kapitałów między "korpo państwo" a "korpo korpo", postawię tezę że maniera wielopiętrowych hierarchii i i urzędników (pomiot republikański) de facto choć nie de nomine (poniekąd też błędnie i "memowo" zdefiniowanych), ta maniera zadecyduje o tym że nie tylko będzie niezłe wybicie, ale i rekord w lotach, z tym że telemarku nie będzie i karetki tez nie przyjadą żeby "skoczków" ratować.
gruby
"Macie wiele krajów na świecie (np. w Afryce), gdzie nie ma czegoś w rodzaju NFZ. Jest tam za to dokładnie to co postulujecie. Macie tam, dobrej jakości usługi medyczne ? Nie ma ich wcale. Nawet tych najprostszych."
Mylisz się. Czas jakiś temu w kraju trzeciego świata byłem świadkiem mechanicznego urazu kości nogi. Została ona przez miejscowego medyka złożona a rentgen został wykonany przez tego samego fachowca na kliszy w sposób jaki pamiętam sprzed 30 lat aparatem sprzed lat 50 co najmniej. Ale ja nie o tym: po powrocie analogowe zdjęcie zostało pokazane w trakcie kontroli miejscowemu lekarzowi o specjalności chirurgia który był pod wrażeniem jakości zdjęcia: doświetlenia, ostrości, doboru sposobu ujęć do tej konkretnej kontuzji oraz jakości usługi złożenia poturbowanej kończyny.
Przedpotopowa diagnostyka (rentgen plus dużo macania i uciskania: chory wył z bólu ale nie protestował) plus gips dały wyniki lepsze nawet niż można by się spodziewać tu na miejscu w Europie. Różnica: tam na końcu świata lekarz pracował na rachunek i na tego jednego konkretnego pacjenta zużył około godziny. Jedynym momentem który lekarz poświęcił biurwie zamiast pacjentowi był moment w którym wyszedł z gabinetu aby przekazać dane do wystawienia rachunku kasjerce.
A o tym że był to trzeci świat niech świadczy wysokość rachunku: 70 złotych za usługę składania nogi, jej zdjęcia i gips. No i za godzinę babrania się lekarza z jedną nogą.
Co jeszcze ... jakby nas tam siłą nie zaciągnęli to raczej samodzielnie tej przychodni nie wybralibyśmy. Blacha falista, sterylizator i szklane strzykawki wielorazowego użytku, rentgen na zapleczu w niepomalowanej kanciapie w której leżały jeszcze worki z cementem ...
Standard jak w latach 70 ubiegłego wieku gdzieś na polskiej wsi. Ale za to: pełna koncentracja lekarza na jego pacjencie, czas potrzebny na diagnozę został na tą diagnozę po prostu zużyty a dostępne temu lekarzowi środki techniczne zostały przez niego w pełni wykorzystane. Od razu widać było że po pierwsze on zdjęcia potrafi robić a po drugie je odczytać a po trzecie zależy mu na zadowoleniu jego klienta a nie jego ubezpieczyciela.
I wolę takiego lekarza niż agenta przemysłu farmaceutycznego działającego pod przykrywką i w przebraniu lekarza.
Kikkhull
https://www.lycamobile.co.uk
Z Norwegii 0.19 korony.
A w Polsce 0.29 PLN. Między sieciami komórkowymi.
gasch
Sorry za źródło, ale bez bicia przyznam, że czasem słucham.
https://audycje.tokfm.pl/podcast/73858,Przemysl-farmaceutyczny-i-konflikty-interesow
Dzisiaj otwarcie mówiono, że lekarze i organizacje pozarządowe są często sponsorowane przez przemysł farmaceutyczny i że przydałby się rejestr: nazwisko + sponsor. Nierzadko jest tak, że działająca rzekomo na pożytek pacjentów organizacja (modnie zwana NGO) dostaje sowite przelewy od producenta leku i lobbuje niby bezstronnie w Ministerstwie Zdrowia, żeby dany lek trafił na listę refundowanych. Znowu mamy styk państwa z korpo, przez który wyciekają miliardy złotych, a pod to wszystko podczepieni "społeczni działacze na rzecz dobra publicznego".
@Kikkhull
W PL od wielu lat między sieciami jest za darmo (w ramach jednorazowej opłaty abonamentowej).
Np. 25zł/mc, umowa na czas nieokreślony (możesz po miesiącu zrezygnować), rozmowy na numery komórkowe i stacjonarne, smsy/mmsy bez limitu, 10GB internetu.
Możesz wybrać opcję za 10zł/mc i wtedy faktycznie płacisz 29gr za minutę. Nie znam nikogo kto miałby tego typu taryfę.
http://super-sim.pl/porownanie-ofert
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-25 13:36
Kikkhull
https://www.reuters.com/article/us-venezuela-politics/russian-air-force-planes-land-in-venezuela-carrying-troops-reports-idUSKCN1R50NB
A Władze Wenezueli aresztowały współpracowników samozwanczego opozycyjnego prazydenta
https://www.bbc.com/news/world-latin-america-47666799
Jaka będzie odpowiedź USA. Nie wypuścili im "pomocy humanitarnej"
drobny
niestety Panowie ale dalej brniecie w złą stronę. Mógłbym tutaj więcej napisać dlaczego ale już nie chcę zaśmieciać, tym bardziej, że powstał nowy temat, więc tutaj i tak pewnie już nie wiele osób zagląda.
Lech
Ale za to Szamana mają w każdej wsi i u Nas też tak jest , a gdzie nie jest to będzie ...
kasandra ewq.qwqe
Mam na imię Monia lat 28, wzrost 169cm,
wiecej moich nagich fotek i kontakt do mnie tu www.randole.pl
i wyszukaj mnie po niku: monia28 napisz do mnie i spotkajmy sie!