Chiny ukrywają odpływy kapitału
Analitycy z Goldman Sachs odkryli, w jaki sposób urzędnicy z Ludowego Banku Chin (PBOC) ukrywają odpływy kapitału z Państwa Środka. Jak się okazało, od października 2015 do czerwca 2016 roku, Chińczycy wytransferowali z kraju około 500 mld USD. Aby bilans przepływów kapitału wyglądał pozytywnie, wyrzucono ze sprawozdania publikowanego przez PBOC dane o transferach środków w walutach zagranicznych. Gdy trik z usunięciem części informacji nie wystarczył (aby ukryć odpływ pieniędzy), sfabrykowano również kwoty przelewów.
W Chinach obowiązuje zakaz wyprowadzania kapitału za granicę do kwoty 50 tys. USD rocznie (na osobę). Jest on jednak nieustannie omijany, a stosuje się w tym celu wiele metod: od przelewów zagranicznych z wykorzystaniem banków działających „w podziemiu”, po kupno/sprzedaż bitcoinów. Wytransferowane pieniądze pomagają w pompowaniu baniek spekulacyjnych na Zachodzie (głównie na nieruchomościach).
Odpływy kapitału przybierają na sile w momencie, gdy PBOC przeprowadza (poprzez interwencje na rynku walutowym) sztuczne obniżanie kursu RMB. Szacuje się, że w ciągu tylko 2015 roku wytransferowano z Chin około 1 bln USD. Bardzo prawdopodobne, że w najbliższym czasie dojdzie do jeszcze szybszej ucieczki środków z kraju. Głównym powodem miałaby być trudna sytuacja chińskich przedsiębiorstw. Na ich kondycji odbija się spowolnienie gospodarcze w krajach rozwiniętych.
Wyżej wspomniany odpływ kapitału, to dla Pekinu coraz większy problem, zwłaszcza w świetle słabnącego handlu międzynarodowego. W efekcie, jeśli wyprowadzanie pieniędzy nabierze dostatecznie na sile, Chiny mogą mieć problem z utrzymaniem płynności finansowej (i tak już mocno nadwyrężonej przez gigantyczną bańkę na nieruchomościach).
Lockheed i DigitalGlobe szykują nowy system mapowania świata
W sierpniu zostanie wystrzelona na orbitę nowa satelita WorldViev-4, która będzie dostarczała (z terenu) zdjęcia o wysokiej jakości. Rozdzielczość fotografii będzie na tyle dobra, by pomóc w zebraniu informacji na temat żyjących gatunków roślin i zwierząt, struktury gleby czy rodzaju drzewostanu. Zdjęcia, po obróbce i analizie, mają umożliwić również wykrywanie złóż minerałów i surowców energetycznych.
Nowy monitoring znajdzie więc zastosowanie nawet w przemyśle, ale może niestety stanowić zagrożenie dla prywatności obywateli (nie tylko w USA, ale i na świecie). Podejrzenia wydają się uzasadnione, jeśli weźmiemy pod rozwagę informację o bezpośredniej współpracy rządu i DigitalGlobe. O dobiciu targu świadczy np. fakt o otrzymaniu (w zamian za dostęp do informacji) pozwolenia na sprzedaż zdjęć sektorowi prywatnemu (o które DigitalGlobe starała się bezskutecznie od lat). Podobnych transakcji nie wykonuje się za darmo, a obecny trend na nieustanne zwiększanie inwigilacji nie zostawia wątpliwości, do jakich celów wykorzystana zostanie nowa technologia.
Konta emerytalne zabezpieczone złotem?
Brytyjscy przyszli emeryci dostaną możliwość kupna złota za środki przeznaczone na przyszłą emeryturę. Pieniądze, odkładane do tej pory na kontach emerytalnych czy inwestowane w najróżniejsze aktywa, będzie można przekierować na zakup bulionu i sztabek z The Royal Mint of England. W obecnej sytuacji, rozsądnym rozwiązaniem wydaje się zainwestowanie części oszczędności w zakup metali szlachetnych. Jest jednak pewien problem. Przyszli emeryci nie mają szans na jakąkolwiek weryfikację posiadanych przez nich aktywów. Mogą jedynie wierzyć w ustne zapewniania bankierów o faktycznym stanie rezerw.
Wdrażane rozwiązanie przypomina bardzo praktyki FED, który od 1953 roku zabrania przeprowadzania audytów rezerw złota. Jest to wyjątkowo ważne zagadnienie, ponieważ instytucja nie posiada nawet grama fizycznego złota, a jedynie akt własności na nie (takiej informacji udzielił, przed komisją w Kongresie, jeden z pracowników FED–u). Sam kruszec natomiast został, najprawdopodobniej, oddany w leasing bankom bulionowym. Czy emeryci mogą mieć zatem pewność, że złoto, które kupili, faktycznie istnieje? Jaką mają gwarancję, że możliwa będzie sprzedaż kruszcu w przyszłości?
Bańka na rządowym długu ciągle rośnie
Wg najnowszych obliczeń obligacje rządowe krajów UE, Szwajcarii i Japonii (posiadające ujemne oprocentowanie) opiewają już na kwotę 13 bln USD. W przybliżeniu jest to 80% PKB całej Unii Europejskiej! Mało tego, w wyniku interwencji EBC, do grona instytucji emitujących dług oprocentowany poniżej zera, dołączyły również firmy takie jak Johnson & Johnson czy General Electric. Pomijając przewagę na rynku, którą otrzymują z błogosławieństwem EBC największe korporacje, jest to wyjątkowo niebezpieczna sytuacja.
Prywatni inwestorzy czy fundusze inwestycyjne trzymają ujemnie oprocentowane obligacje tylko dlatego, ponieważ mają nadzieje odsprzedać je za wyższą cenę w przyszłości. Wszystko jest dobrze tylko wówczas, gdy można znaleźć kupca takiego jak EBC (który skupi dług gwarantujący stratę). Przyjdzie jednak moment, w którym inflacja raportowana – nawet przez rządowe źródła – zacznie rosnąć, a kupców na przewartościowany dług zabraknie. Możemy się wtedy spodziewać wyprzedaży dziesiątek bilionów obligacji z ujemnym oprocentowaniem, których nikt nie będzie chciał kupić. Kwota kredytów subprime (opiewająca na 0,7 bln USD), przez którą zaczął się kryzys w 2008 roku, dzisiaj wygląda po prostu śmiesznie.
Oficjalny bilans derywatów największych banków w USA
Według najnowszych danych suma, na którą opiewają derywaty 25 największych banków w USA, wynosi 250 bln USD. Według szacunków Banku Rozrachunków Międzynarodowych w Bazylei (BIS), suma derywatów to około 700 bln USD, a według nieoficjalnych danych, to już 1,5 biliarda USD.
Opisywane sumy są niewyobrażalne, zwłaszcza gdy zestawimy je z PKB świata w wysokości 78 bln USD. Są to wyłącznie kwoty nominalne, stanowiące zapisy w umowach. Problem polega jednak na tym, że na podstawie tych kwot przeprowadza się rozliczenia, a strata nawet 1% to wartość 1,5 bln USD! W przypadku poważniejszego kryzysu Banki Centralne mogą nie podołać problemowi i niemożliwe będzie ponowne uratowanie sytuacji. Im większy bilans, tym większe ryzyko (które rośnie wykładniczo).
Instytucje bankowe zbyt duże, by upaść (którym, od kryzysu w 2008 roku, pozwolono jeszcze urosnąć), są tak wielkie, że zagrażają już nie tylko konkretnemu regionowi czy sektorowi (w którym operują), ale całemu globalnemu systemowi finansowemu. Bankructwo tak ogromnej instytucji spowoduje powstanie roszczeń i dziur w bilansach kolejnych podmiotów, a efekt domina – w sytuacji kolejnego kryzysu – może przypominać bardziej reakcję łańcuchową.
Nowe inwestycje na Wzgórzach Golan
Nowe inwestycje, które zakładają wydobycie ropy naftowej z pola Ness-2 na Wzgórzach Golan, są nielegalne. Teren, który jest zajmowany przez wojska Izraelskie, wg prawa międzynarodowego należy do Syrii. Po analizie listy inwestorów zaangażowanych w projekt możemy wnioskować, że inwestycje zostaną jednak zrealizowane, a niezgodność z prawem nikomu nie będzie przeszkadzać. Do głównych inwestorów należą:
- Rupert Murdoch – właściciel m.in. koncernu medialnego Twenty-First Century Fox,
- Dick Cheney – były wiceprezydent USA,
- James Woolsey – były szef CIA,
- Lord Jacob Rothschild – nieformalny właściciel banków centralnych.
Jak powiedziała jedna z postaci w filmie "Kontrakt": "Demokracja demokracją, ale przecież ktoś tym musi rządzić”. Najwyraźniej żadna wojna, nawet domowa, nie może zostać zmarnowana, a prawo obowiązuje tylko słabych.
Funduszom emerytalnym w USA brakuje 6 bln USD
Według najnowszego raportu Trustees Report, opublikowanego przez Social Security Trustees, w ciągu zaledwie jednego roku dziura w budżecie systemu federalnego funduszy emerytalnych w USA powiększyła się o 6 bln USD. Braki wynikają z różnicy między aktywami (26 bln USD), które fundusze mają w swoich bilansach, a zobowiązaniami wobec emerytów (32 bln USD). Jeszcze rok temu różnica wynosiła połowę, czyli 3 bln USD. Prędkość z jaką rośnie rozbieżność pomiędzy aktywami i pasywami wskazuje na nieuchronny, a przede wszystkim bliski kryzys płynności instytucji państwowych.
W poprzednich częściach najważniejszych wydarzeń poruszałem temat funduszy emerytalnych. Nowe dane jeszcze wyraźniej opisują problem, przed którym stoją urzędnicy odpowiedzialni za stabilność wypłat emerytur w krajach rozwiniętych. Bez znaczenia jest, czy chodzi o system redystrybucji czy system kapitałowy. Zachód, poprzez odejście od tradycyjnych modeli wielopokoleniowych rodzin, wszedł na ogromną minę. To dzięki pieniądzom emerytów hulano, w minionych latach, na największych giełdach na świecie. Natomiast teraz, gdy w alarmującym tempie kończą się środki, problem staje się śmiertelnie poważny.
Urzędnicy w USA rozpoczęli działania
Aby zwiększyć strumień pieniędzy płynących do systemu emerytalnego, urzędnicy pracują nad nowym programem kont oszczędnościowych o nazwie SAVE UP Accounts Act (Secure, Accessible, Valuable, Efficient Universal Pension Accounts Act czyli Bezpieczny, Dostępny, Cenny, Skuteczny, Uniwersalny). Nowy program przewiduje zwiększenie składek, wpłacanych przez przedsiębiorców na konta emerytalne swoich pracowników, o 32%. Jak mawiał Albert Einstein: „Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać innych rezultatów”, jednak niczego innego po urzędnikach państwowych spodziewać się nie powinniśmy.
Import złota ze Szwajcarii do USA rośnie
Znacznie wzrósł w maju import złota ze szwajcarskich rafinerii do USA i przebił tym samym ilości notowane w poprzednich latach (przynajmniej 3-krotnie).
Jest to zaskakujące wydarzenie, ponieważ w ostatnich latach jesteśmy świadkami nieustannego odpływu złota z Zachodu na Wschód (a nie na odwrót). Ilość nie jest imponująca, ale ważny jest trend. Najwidoczniej inwestorzy w USA wreszcie zastanawiają się nad tym, co dalej? Ich własne aktywa są jednocześnie zobowiązaniami innych podmiotów, a może przecież zaistnieć sytuacja, że przestaną być honorowane.
Dużo ważniejszy, w tym kontekście, jest konsensus zawarty między Chinami a USA, o którym mówią analitycy rynków metali szlachetnych. Chodzi o to, że Pekin dostał od Waszyngtonu zielone światło (przywilej) na zdywersyfikowanie rezerw dolarowych w fizyczne złoto. Układ ma być gwarantem Chin i zapewnieniem, że nie podejmą działań prowadzących do rewaluacji złota i dewaluacji dolara tak długo, jak długo metal płynąć będzie do Państwa Środka. Czyżby ten fundamentalny (dla stabilności finansowej świata) układ trząsł się w posadach?
Rebelianci Huti atakują Arabię Saudyjską
Jemeńscy żołnierze z ugrupowania Huti, którzy w ciągu ostatnich 4 dekad stoczyli 6 wojen (wszystkie wygrane), pokazują, że nie boją się Arabii Saudyjskiej. Wojska koalicji złożonej z armii Arabii Saudyjskiej, Emiratów Arabskich i Kataru próbują przejąć ziemie należące do Jemenu, z uwagi na odkryte tam niedawno duże złoża ropy naftowej. Inwazja na południowego sąsiada zaczęła się ponad rok temu, a wojska – wyposażone w nowoczesny sprzęt z fabryk USA – do tej pory nie poradziły sobie z przejęciem władzy w kraju. Mało tego, w ostatnim czasie rebelianci przeprowadzili własną inwazję na ziemie Arabii Saudyjskiej i pokazali, że naloty i bombardowania ich nie przestraszą.
Wydarzenia przybierają dramatyczny obrót dla rodu Saudów, pomimo tego, że bezpieczeństwo powinna zagwarantować im przecież umowa zawarta z rządem USA. Kiepsko wyposażeni rebelianci z Huti udowodnili, że wojska Rijadu mogą zostać łatwo pokonane, mimo iż zaopatrywane w sprzęt za miliardy USD. Sytuację wykorzystuje saudyjska opozycja, której wyżej wspomniane wydarzenia dodają niewątpliwie wiatru w żagle. Jak długo – przy obecnej fatalnej polityce zagranicznej USA i niewątpliwej słabości Rijadu – uda się jeszcze utrzymać reżim Saudów przy władzy? Jest to fundamentalne pytanie, ponieważ to oni stworzyli i utrzymali (przez prawie 4 dekady) petrodolara, jako walutę rezerwową świata.
Independent Trader Team
xxx
Bilans derywatów.
Czy dobrze rozumiem, że to derywaty należące do klientów tych banków, a nie do samych banków?
Gdyby Saxo Bank był na liście, to wartość moich kontraktów terminowych też by tam była zawarta.
BuahahaXD
Skąd się biorą te derywaty? Jak określana jest ich wartość? Skąd biorą się te astronomiczne kwoty rzędu wielokrotności PKB świata? Jeżeli ich wartość nie jest na niczym oparta, to jak spadek wartości derywatów może wpłynąć na kondycję banków czy całego systemu?
Proszę o wyjaśnienie prostym językiem całej tej sytuacji.
SoLLeo
"Odpowiedzcie sobie na pytanie czy wygra Hillary Clinton żona Billa czy D.Trump który chce wywrócić ich świat do góry nogami"
Według Beniamina Fulforda D. Trump i H. Clinton kontrolowani są przez te same siły, więc żadnego wywracania świata do góry nogami nie będzie (patrz rządy PO i PIS...). <<Loża masońska P2 zmusiła Hillary Clinton do zaakceptowania jezuity Toma Kaine na swojego kandydata na wiceprezydenta. Ponieważ ta sama loża i jezuici popierają Trumpa, oznacza to, że obie strony są już kontrolowane przez te same siły. Tak więc nie ma już wyboru.>> (cyt. monitor-polski.pl).
A co do Brexitu, ciekawe czy ktoś naprawdę myśli, że ludek brytyjski miał w tej kwestii cokolwiek do powiedzenia? Każdy wie, jak ten świat jest poukładany, jak bardzo zmanipulowany i kontrolowany przez tzw. elity. Jeżeli do Brexitu dojdzie, to tylko dlatego, że to właśnie było dla elit najkorzystniejsze. Mam przekonanie graniczące z pewnością, że w tak poważnych sprawach o tak ogromnych konsekwencjach finansowcych to nie ludzie będą decydować.
Zresztą już była informacja, że 100 lordów z London City wyjście poparło...
polish_wealth
@ Nie rozumiem co miałoby się stać oprócz inflacji i spadku wartości walut amer,euro,japonii, względem innych walut/surowców, Spada cena obligacji bo nie ma na nią kupców, rośnie rentowność, BC drukuje i kupuje obligacje, czy coś oprócz potężnej inflacji tutaj się dzieje? Proszę o pomoc w zrozumieniu tego procesu.
@ Solleo, oczywiście że BREXIT jest na rękę London City, uwalnia je od Unii europejskiej z jej zapędami wielkiego Państwa, dzieki temu WB moze złapać swój balans i prawdopodobnie odzyskać w ostateczności swobodę nad własnymi inwestycjami, emisją walut, obligacji to sygnał dla Chin, że nie uczestniczymy w tym bandyckim bloku wiec mozemy z wami się dogadywać, plus podejrzewam, że nastał czas zatapiania Unii Europejskiej i to ma być gwóźdź do trumny, tutaj powodów można mnożyć, od Friedmanowskiej czy Brzezińskiej wizji utrzymania hegemonii Ameryki, czyli godzimy w niemcy i rosje rozdzielając je, plus BREXIT w mojej osobistej opinii ma na celu wywołanie fali wyjść - ergo spadek EURO i wtedy moim zdaniem będzie próba połączenia amerykanskiej waluty z europejską jako deska ratunkowa dla obydwu przed dewaluazją względem azji.. że jednolite prawo celne, jeden blok z którym trzeba się liczyć - ale to tylko moje wydumane przemyślenia, poprostu jak Ci globaliści mieli by zamykać tą jedną piramide bez zamykania pokolei tego co jest blisko siebie -
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-03 14:40
CreatioExNihilo
"słuchaj jakbyś objął stanowisko prezydenta jako miliarder czyli osoba która ma i wie jak się zarabia, a tam w szafie odkrywasz trupa, że np. atak na bliski wschód był tylko po to, żeby podzielić złoża miedzy największe korporacje, to co nie powiesz o tym na głos?"
Po co on to ma mówić, skoro nic na tym nie zyska? Przeciętnie rozgarnięty Amerykanin to wie lub może się o tym dowiedzieć. Jednak ludzi to nie interesuje, ważne jest kto wygra następną edycję "Mam talent", a nie jakiś tam Bliski Wschód.
Będzie kąsał Clinton, jednak na pewno nie będzie atakował zasad gry korpo. Jest zbyt inteligenty na to, więcej straci niż zyska. Poza tym, przecież on sam doskonale wie o co się stało z Kennedy, chyba go nie podejrzewasz, że on chce iść po trupie do celu, swoim trupie.
"Wielki Mur jaki Trump chce"
"Trump nie zgodzi sie na fiat helicopter money bedzie chcial"
"On chce zrobić dokładnie odwrotnie"
Jest jeden wspólny mianownik, słowo "chcieć". Załóżmy, że wygrywa i myślisz, że od razu zaczyna to realizować mając na względzie to, że rozwali interesy potężnych korpo, które nie mają skrupułów rozwalić całe narody tylko, żeby się kasa zgadzała? Osobiście, nie wierzę.
polish_wealth
CreatioExNihilo
I to jest dobre pytanie, co nim kieruje lub kto nim kieruje? Niestety ja nie znam odpowiedzi na to pytanie, przypuszczam, że Ty też nie znasz bo nie jesteśmy Trumpami i nie mamy takiego portfela i wpływów jak on. Jednak skoro on jest miliarderem to nie jest głupcem, który decyduje się na to, że albo ja rozwalę korpo albo korpo rozwali mnie. Bez korpo nic nie zrobi, przeciwko korpo sam sobie zaszkodzi. Więc albo jest szaleńcem albo tylko pozornie jest poza układem.
dev
Fillford to delikatnie mówiąc oszołom, trzepiący kase na subskrypcjach, na innych oszołomach. Sory, ale gość ma track record bliski 0. Nic co ględzi się nie spełniło / nie ma pokrycia w wydarzeniach.
Proponuje nie zaśmiecać tego forum takimi wpisami.
Pozdrawiam
CreatioExNihilo
Nie da się zmienić sytuacji na świecie bez zmiany świadomości społeczeństwa. Póki co społeczeństwo samo wybrało facebooki i inne social media. Co spowodowało, że nie mają ani prawdziwych przyjaciół ani pieniędzy. Sytuacja w USA jest podobna (oczywiście w innej skali) do sytuacji w Polsce, gdzie część społeczeństwa uważa, że polityk odmieni ich życie, natomiast sami muszą tylko oddać głos na niego i to wszystko. Absurd. Taniec z politykami w "prime time".
Arcadio
Przeciętny człowiek może sobie otworzyć pozycje przeciwstawne na kontraktach na to samo aktywo ale przesunięte w terminie wygasania np. o 3 miesiące. Dzięki temu pozycja jest względnie neutralna a wartość nominalna może być ogromna. Np. 10 kontraktów L na WIG20 z terminem wygasania wrzesień16 i 10 kontraktów S na WIG20 z terminem wygasania grudzień16. Ogólna wartość nominalna takiej ekspozycji to 720 000 PLN a ryzyko minimalne.
Podobnie wysokie ekspozycje mają np. wspominani tutaj często commercials, czyli zwykle firmy np. wydobywcze, które kontraktami hedgują swoją sprzedaż.
Czasem ekspozycja na derywaty wręcz zabezpiecza innego rodzaju inwestycje czy transakcje.
polish_wealth
@ Obejrzalem kiedys wywiad Fullforda z Rockefellerem, no kretyn zadaje pytanie Davidowi czy rządzi swiatem, na to rockefeller sie smieje i mowi ze z jego punktu widzenia jest to niemozliwe i ze nie rzadzi, a ten duren zatrzymuje film i tlumaczy jak to rockefeller krecił oczami... ja przychodze na ten blog bo tu sie urealniaja pewne rzeczy, chociaż troche przed chwilą śmiechnąłem pod wąsem, bo mnie sie moderuje za spiskowe wypowiedzi, a T21 mówi o Lordzie Jakobie jako nieoficjalnym wlascicielu banków centralnych, weź tu dojdź.. no nic rozgyzam te puzle dalej = )
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-03 20:26
Człowiek z lasu
Co do mojego biznesu - ja aktualnie planuje...
Skoro - jak dobrze zrozumiałem - pracujesz w bankowości, to podpowiem Ci pomysł na biznes za kwotę, którą posiadasz, w branży, którą znasz... ;)
Otwórz biuro kredytowe. Ale nie w Warszawie, Poznaniu, czy we Wrocławiu, bo tam rynek jest zapchany po dach "doradcami".
Poszukaj jakiejś (zaniedbanej w temacie) mieściny na prowincji - wierz mi - są ich dziesiątki, gdzie usług doradczych zero lub na skandalicznym poziomie.
Znajdź lokal w centrum, wyremontuj go, obranduj.
Podpisz umowę z jakimś Expanderem albo innym Notusem ale jako partner niezależny - tak jest po stokroć wygodniej, bezpieczniej, duuużo lepiej marżowo.
Nastaw się na hipoteki i duże firmówki - takie pow. 100 tys.
Znajdź w swoim mieście + dodatkowo w promieniu 50 km podobne miasteczka, gdzie są często małe lokalne biura nieruchomości, które często radzą sobie słabo z obsługą kredytową swoich klientów i płać im za leady. Jak będziesz znał się na hipotekach, to będą Cię po rękach całować, że w końcu mają kogoś, kto pcha im tematy. ;)
Zlokalizuj biura księgowe w podobnej okolicy i płać im za pamięć, że jak ich klient pomyśli tylko o kredycie, to owa księgowa wręczy im Twoją wizytówkę.
Dobra - więcej nie powiem bo sprzedam cały pomysł na biznes... ;)
Na co możesz liczyć?
Jak będziesz uczciwie pracował, to dochody (nie przychody) na poziomie 10 tys. netto, to pikuś. 20 tys.? - jak weźmiesz kogoś do pomocy i odpalisz mu z 2 tys. netto/msc za pilnowanie biura i obdzwonkę. Będzie osrany ze szczęścia, że ma taką fajną robotę - ciepło, w biurze, 8 h pon-pt, weekend wolny, bajka. :)
Dlaczego warto?
Najlepszy argument - system wypluwa kompletnych debili. W szkołach nie ma ŻADNEJ edukacji finansowej. Rozmawiam z klientami o hipotece i jest to rozmowa jak z kosmitą. Często mam wrażenie, że ciężko im pojąć jak tak prostą rzecz - czyli jak działa oprocentowanie zmienne, że rata będzie się zmieniać, bo marża +WIBOR, itd. Dla nich to pojęcia z kosmosu. Po prostu MASAKRA!!!
Inna sprawa - na co dzień widzę, jak branża to BEZLITOŚNIE wykorzystuje, jak robią klientów w bambuko, aż boli. Jak kleją im do kredytów durne ubezpieczenia, doliczają opłaty brokerskie i takie tam, Naprawdę czasami aż boli...
polish_wealth
@ Czlowiek z Lasu a wiesz co mnie boli? to że Jakob de Rotschield żeby zarobić miliard prawdopodobnie wykonuje jeden telefon do kogoś innego pod koniec jakiegoś cyklu, a rozliczają się nie wiem w czym chyba w kawałkach krajów jakie obejmują swoimi mackami. I to jest niesprawiedliwość ktora wymaga wywrotki systemu, tylko trzeba sie dowiedzieć jak to wygląda dokładnie -
dav1
Wspominales ze nie inwestujesz w cos bezposrednio po wzrostach, w tym przypadku zloto i srebro. Wypadalo aby nastapila jakas korekta na metalach, a narazie nic. Skoro gielda amerykanska bije nowe rekordy, to spodziewalem sie ze to dobre otoczenie dla korekty. Co wedlug Ciebie bedzie sprzyjalo korekcie, czy jednak juz nie jest ona taka prawdopodobna?
trader21
„Jeśli ceny akcji nie spadną i będzie utrzymywana sztuczna hossa przez najbliższa dekadę, lub ceny pozostaną w trendzie bocznym ponieważ polityka niskich stóp i dodruku będzie utrzymywana cały czas (może dwie dekady) to nikt z nas może nie doczekać swoich celów inwestycyjnych.”
Jeżeli stanie się tak jak piszesz to metale szlachetne osiągną bardzo wysokie poziomy. Ostatecznie najlepsze zwroty przynoszą w czasach negatywnych rzeczywistych stóp procentowych.
Co do akcji, być może ich ceny utrzymają się na bardzo wysokich poziomach i będą dalej rosły wraz z inflacją w efekcie czego poniosę stratę shortując niektóre rynki. Wydaje mi się jednak, że w takim scenariuszu kapitał popłynie szybciej na tańsze rynki rozwijające się z których mam Rosję, Turcję oraz obserwuje kilka kolejnych rynków. Dysproporcja między DM i EM jest zbyt duża aby utrzymała się na dłuższą metę.
@PanSarmacki
„Czy spadek wolumenu handlu międzynarodowego nie jest także obrazem recesji w Rosji? Czy też Rosja jest odporna na wszystkie zdarzenia na świecie i jej gospodarka w przeciwieństwie do zgniłego Zachodu wchodzi w fazę fantastycznego rozwoju? Czy wszystkie wskaźniki pokazują upadek Zachodu i rosnącą potęgę Rosji? I co my biedni Polacy mamy w tej sytuacji zrobić, kiedy Zachód upada, a Rosja tak prosperuje, a poza tym jest blisko?”
Spadek handlu czy sankcje gospodarcze zawsze uderzają w obie strony. Gospodarka Rosji także oberwała w efekcie wojny handlowej. Co możemy zrobić?
Geopolitycznie: Robić interesy z każdym. Nie zawierać sojuszy z nikim. Najlepsze sojusze powstają gdy obie strony mają zbieżne interesy.
Prywatnie: Korzystać z niskich cen akcji oraz dużego potencjału do wzrostu.
@leccepen
„Trader21, zapowiadałeś, ze przymierzasz się do zakupów w Turcji, zamierzasz stworzyć jakiś artykuł na ten temat? Czy bierzesz pod uwagę także nieruchomości w tym kraju?”
Ja już akcje kupiłem poprzez ETF TUR dostępny w NY. Jak będę miał czas to napiszę na ten temat osobny artykuł. Nieruchomościom się nie przyglądałem i obawiam się, że sensownego REIT’u na Turcję to raczej nie znajdę. Co do cen to myślę, że mogą być na sensownych poziomach ze względu na dość wysokie stopy procentowe wynoszące obecnie 7,5%.
„Czy jest na forum ktoś kto zamierza zainwestować w pszenice? Jej cena jest historycznie niska, choć mam pewne informacje żeby jeszcze czekać. Ktoś z was robił może jakaś głębszą analizę na ten temat i chciałby się podzielić informacjami?”
Cena pszenicy rzeczywiście jest bardzo niska i być może zajmę na niej pozycję. UWAŻAJ jednak na 28% contango!!!
@dav1
„Wspominałeś ze nie inwestujesz w coś bezpośrednio po wzrostach, w tym przypadku złoto i srebro. Wypadało aby nastąpiła jakaś korekta na metalach, a narazie nic. Skoro giełda amerykańska bije nowe rekordy, to spodziewałem się ze to dobre otoczenie dla korekty. Co według Ciebie będzie sprzyjało korekcie, czy jednak już nie jest ona taka prawdopodobna?”
Zgadza się. Nigdy nie kupuję aktywów po silnych wzrostach. Akcje w Brazylii nadal są długoterminowo atrakcyjne ale ze względu na silne wzrosty z pierwszej połowy roku tylko czekam i obserwuję rynek.
Co do złota nie wiem szczerze co napisać. Commerials mają ogromną pozycję ale przy tych poziomach mogą nastąpić dwie rzeczy:
- dalsze wzrosty wynikające z masowego zamykania krótkich pozycji i odcinania się od strat (short squeeze)
- atak na ceny zakończony sukcesem i spadki rzędu 10-12% na złocie, 20% na srebrze i 40% na GDXJ
Docelowo obstawiam wzrosty ale wydaje się, że wspomniana korekta już miała miejsce i była płytsza niż myślałem.
dav1
Co sadzicie o inwestycji w spolki zajmujace sie sciaganiem dlugow? W razie kryzysu ich akcje powinny poszybowac do gory. Jest moze jakis ETF na ten sektor?
xoni
trader21
Wydaje mi się, że pozycja na rynku derywatów przedstawia wartość wszystkich pozycji zarówno banku jak i jego klientów. Jest jednak pewne ale. Ostatni raz jak sprawdzałem dane w BIS to ok 70% wszystkich derywatów opiewało na stopy procentowe. Wskazuje to na manipulacje mającą na celu utrzymanie stóp oraz rentowności obligacji na zaniżonych poziomach. W tym z kolei specjalizują się agencje rządowe jak i największe instytucje finansowe działające na zlecenie rządów oraz banków centralnych.
Można zatem ostrożnie założyć, że co najmniej 65% (lub raczej 80%) ekspozycji dotyczy inwestycji banków, a nie ich klientów.
polish_wealth
polish_wealth
PN
mdm
M123
DB podobno wykupił całe roczne wydobycie, ktoś wie jak negocjują kontrakt i ustalają cenę?
Dam
https://fred.stlouisfed.org/series/WALCL
Czy istnieją jakieś dolary poza bilansem banku centralnego? Bo to lekko dziwne, że aktywa funduszy emerytalnych w USA wynoszą 26 bln $, a wszystkich pieniędzy M3 jest 4,4 bln $.
Jakoś brakuje mi dolarów na pokrycie tych wycen. Chociaż zawsze wydawało mi się, że to dolarów jest więcej niż produktów w nich wycenianych. Ale może się myliłem.
Dam
http://pl.tradingeconomics.com/switzerland/households-debt-to-gdp
zadłużenie państwa w stosunku do PKB wynosi 34,4%:
http://pl.tradingeconomics.com/switzerland/government-debt-to-gdp
Razem to 158% PKB. Nie wiem w co oni pakują te długi, jak wzost PKB mają na poziomie +0,7%.
janwar
Nie bylbym taki przekonany co do Brexitu. Moze byc 2 referendum:
Baronessa Wheatcroft powiedziała "Timesowi", że będzie głosować za odebraniem premier Theresie May prawa do decydowania o uruchomieniu artykułu 50., a to - jej zdaniem - może doprowadzić nawet do drugiego referendum unijnego.
http://wiadomosci.onet.pl/wielka-brytania-i-irlandia/wlk-bryt-czy-izba-lordow-bedzie-sabotowac-brexit/n7knpb
Wynika z tego ze skoro dobrze poinformowani zarobili miliony na spadku funta, to moga teraz zadobic rowniez w druga strone - na wzroscie funta, nawet powyzej szczytow - gdy bedzie drugie referendun
hamer
Patrzę sobie na ranking Ease of Doing Bussiness i właściwie to Polska nie wygląda tak źle na indeksach:
http://www.doingbusiness.org/rankings/
Niby najsłabiej wygląda pod względem startowania biznesu, ale np. Niemcy są jeszcze niżej.
Może być i subiektywna opinia co konkretnie odstaje od reszty państw.
3r3
"Czy istnieją jakieś dolary poza bilansem banku centralnego?"
Wystawić Ci weksel? Przyjmiesz? Ile chcesz żebym Ci był winien?
No i tak się dmucha lewary. Kto Ci zabroni wystawić weksli w PLN za więcej niż jest w ogóle PLN?
3r3
"Takie pytanie do tych co prowadzili działalność w różnych jurysdykcjach: Na czym polega często powtarzany zarzut, że w Polsce ciężko prowadzić firmę w porównaniu do innych krain?"
Co to jest kontrola, co to jest wezwanie, gdzie jest US?
To takie pytania na które przeciętny przedsiębiorca w normalnym kraju Ci nie odpowie bo się z tym nie spotkał.
Długo by opowiadać.
Za zgubienie księgowości na 0.5mEUR należności vat z transakcji importu wewnątrz unijnego i zamknięcie firmy z tego powodu (zaginięcia rachunków) nagana i 400EUR mandatu. To chyba naświetla temat.
CreatioExNihilo
Prawo podatkowe nie jest stanowione, tylko jest interpretowane przez urzędnika skarbowego.
Dam
"Wystawić Ci weksel? Przyjmiesz? Ile chcesz żebym Ci był winien?
No i tak się dmucha lewary. Kto Ci zabroni wystawić weksli w PLN za więcej niż jest w ogóle PLN?"
Mylisz pojęcia. Aktywa emerytalne są w akcjach, nieruchomościach itd. To nie są lewary. Te aktywa są wyceniane na 26 bln $ a M3 Fedu 4,4 bln $. Jeśli natomiast lewary są w nieistniejących dolarach to czego się bać? Jakaś magia jest ze nieistniejące dolary zamieniają się w prawdziwe?
A co do weksla to jak chcesz to wystaw. Zawsze to papier wartościowy nawet jak jest bezwartościowy ;) najlepiej in blanco i z klauzulą "poręczny bez protestu" :) Tylko co Ty z tego będziesz miał? :)
M123
Złóż skargę na urzednika, tylko wcześniej sprawdź jakie ma układy, bo to może być ciotka, kuzynka, bratanek kogoś z góry.
W US-ach jak w PSL-u
markc
Aktywa FED to nie M3. Całość M3 estymowana była na ponad 10 trylionów w 2013 roku.
Dam
3r3
W nieruchomości masz zakup na kredyt, a ten na wekslu. No i tyle są warte dulary.
Rzecz w tym że ta nieruchomość nie jest zbywalna po tym nominale jeśli nie istnieją weksle.
Właśnie tak się wysypały nieruchomości w UK, trzy lata temu DB zaczął wychodzić tam z kredytowaniu immobili i zaczęto odwijać weksle. Po referendum zeszło trochę powietrza z funta i nagle weksle stały się liche.
Nieistniejące USD zamienia w prawdziwe komornik.
Ja wystawię weksel Twoim spółkom, będziesz miał w bilansach taaaaaakie kapitały; czyż to nie jest wartość sama w sobie zrobić tak dobry uczynek i przyczynić się do takiego rozwoju gospodarczego?
Z dobrego serca podpisy składam, nawet na pustych stronach :)
Dam
"W nieruchomości masz zakup na kredyt, a ten na wekslu. No i tyle są warte dulary."
Ale te wykreowane dolary to powinny być w bilansie FEDu, bo skoro FED jest emitentem płacidła to powinien to płacidło mieć w bilansie. Płacidła ma 4,4 jednostki, a aktywa emrytalne w płacidle są warte 26 jednostek. Inżynierem jesteś i mnie dyscyplinowałeś że nie przystoi myśleć nielogicznie. Brakuje jednostek pieniężnych na pokrycie wartości aktywów.
3r3
A niby skąd FED ma wiedzieć że ja Ci udzieliłem Tobie kredytu kupieckiego i wziąłem weksel, i tym wekslem zapłaciłem drugiemu kupcu dopisując się na rewersie?
Przecież ja się z tego nie spowiadam, a płacić tym można jak kto przyjmie.
Dzięki temu producenci mogą sobie spokojnie operować nieistniejącymi walutami i rozliczać wszystko bez udziału systemu transakcyjnego tak długo jak mają podaż dóbr którą wzajemnie akceptują. Dlatego to producenci decydują o inflacji fiatów.
markc
Zgoda z 3r3.
FED od roku chyba 2006 przestał śledzić kontrakty zawierane między uczestnikami obrotu gosp (czyli m.in. M3). Emisja fizycznego pieniądza oraz kredyty udzielane przez FED to tzw. MB.
Dam
Ale to nie kredyt kupiecki. Kredyt na zakup nieruchomości masz nie od kupca tylko od banku komercyjnego, który raportuje do banku centralnego. Tak samo kredyt na zakup akcji. Przedsiębiorcy między sobą owszem mogą się kredytować bez wiedzy systemu finansowego. Ale tutaj chodzi o aktywa emerytalne zarządzane przez fundusze emerytalne, które tak nie robią. Coś jest nie tak z danymi, bo brakuje środków płatniczych. Za 4,4 bln $ nie da się wykupić wszystkich akcji notowanych na Wall Street. Czyli nie ma takiej ilości dolarów w obiegu żeby skupić wszystkie notowane akcje. Przecież to absurd! ;)
3r3
Gubisz się, to to samo, jak ja robię podaż nieruchomości to przecież do gospodarki nie trafiają z tego tytułu dodatkowe fiaty, tylko Ty je wytwarzasz dając mi weksel do łapy.
Tak samo robi bank - to są kredyty, nie USD, po prostu wszyscy je akceptują jako fiaty, i tak samo można akceptować dobry weksel, w banku nie ma nic więcej niż Twój weksel w sejfie, Twoja obietnica to wszystko co kursuje w gospodarce.
Fundusze emerytalne nie mają w sejfach nic więcej poza papierem, który może kiedyś za coś sprzedadzą. I te papiery są przyjmowane jako coś czym nie są i nikomu to nie przeszkadza.
Nie ma takiej ilości fiat w JEDNYM czasie aby skupić wszystkie akcje w jednym czasie. Ale wymagalności nie muszą zapaść na raz. Niektóre mogą zostać umorzone ugodą stron w ogóle bez udziału fiatów, a inne mogą zapadać po sobie w tym czasie fiat kursuje. Cała gospodarka może działać na wekslach bez pieniędzy w ogóle i nic się nie stanie, zresztą tym są fiaty - obiecankami.
Warto zwrócić uwagę że kredyt kursuje z banku centralnego do pracownika, a dobra w przeciwnym kierunku. Tylko na co bankowi wszystkie dobra w jednym czasie?
Przecież fizycznie tego nie utrzyma bo szablą odbierzemy.
Dam
"Gubisz się, to to samo, jak ja robię podaż nieruchomości to przecież do gospodarki nie trafiają z tego tytułu dodatkowe fiaty, tylko Ty je wytwarzasz dając mi weksel do łapy."
Jak idę do banku po kredyt na nieruchomość to nie powstają dodatkowe PLNy? To mnie zaskoczyłeś. Bo ja myślałem, że bank dostaje mój weksel, a ja w zamian wykreowane PLNy, którymi płacę zbywcy nieruchomości, bądź wykonawcom jeśli buduję od zera. To jednak istnieją te PLNy czy nie? ;)
W banku oprócz mojego weksla są depozyty. Np. depozyt tego, który mi zbył nieruchomość. Ja przyniosłem weksel, bank dał mi PLNy, ja PLNami zapłaciłem zbywcy, a on z powrotem przyniósł do banku jako depozyt. To istnieje czy nie istnieje? Jak nie spłacę weksla to zabiorą mi nieruchomość. Ale czy PLNy zbywcy znikną?
Freeman
http://www.goldseiten.de/artikel/295712--Neuer-Goldminen-Index-vereint-15-Top-Unternehmen.html
Najnizsze koszty wydobycia 1oz to 690 $
hamer
Z tą kontrolą to nie jestem pewien. Jak HMRC wpadło kilka razy sprawdzić czy wszystko oVATowane i są kwity to od razu w kilkanaście osób a wyglądało to trochę jak akcja antyterrorystyczna, przy czym mam wrażenie że zainteresowanie pojawiło się powyżej pewnego obrotu.
3r3
Twoje PLNy powstają w banku centralnym i tylko w tym wulkanie can be undone. Bank zapisuje na rachunku kredyt wyrażony w PLN, możesz go wypłacić jako PLN i zapłacić za to w określonym czasie innym kredytem. Suma PLN w obrocie nie zależy od banku komercyjnego, bo ma w bilansie tyle ujemnych PLN co wystawił.
Wyobraź sobie że waluta fiat to weksel indosowany przez okaziciela. Działa?
No to problem jest taki sam - jak się indosantów więcej nie znajdzie i nie będą tego chcieli.
Przyniosłeś weksel, bank potwierdził że Twój credit score jest dobry i zawinął Twój weksel w bankowy weksel, który jest akceptowany w rozliczeniach między bankami (dlatego możesz środki z konta przelać na inne rachunki, a bank się rozliczy) a nawet w transakcjach z NBP gdzie wydadzą fizyczne PLNy które możesz podjąć i nimi operować. Ale w NBP będzie leżał zawinięty w bankowy papier Twój weksel. Takie pudrowanie trupa.
Jeśli nie spłacisz weksla w terminie i przed sądem zostanie podniesiona dawność to bank będzie zmuszony skreślić z bilansu Twoje zobowiązanie i w ten sposób powstaje nawis inflacyjny albo przeceniane są wszystkie dobra o ten ułamek. Jak się ułamków nazbiera to scenariusz Weimarski.
Będzie administracja na mnie krzyczeć że się postów nie da łączyć i za dużo piszę. Wpadnij do mnie na bloga bo o tym mam aktualną notatkę i tam możemy śmiecić ile chcemy.
wieża.babel
Czujesz pismo nosem: Czy istnieją jakieś dolary poza bilansem banku centralnego?
Poza bilansem banku centralnego istnie tzw. czarny budżet wojskowy, który opiewa według różnych szacunków na kilka oficlanych budżetów do kilkunastu oficjalnych budżetów. Rok do roku. i to jest dopiero skala oszustwa "pieniądza fiat".
wieża.babel
"waluta" to weksel na okaziciela, bez pokrycia.
Luk
Oczywiście banki mają w kieszeni FEDy, EBC i inne, ale tylko do pewnego momentu. W końcu nikt nie pozwoli zagłodzić narodu by tylko stopy procentowe nie poszły do góry, a to się stanie gdy zaczną rozdawać "helicopter money", o którym już się rozmawia na poważnie.
ultra_mega_orzel
Sekcja derywatywow to dobrze znane dane z raportu amerykanskiego. Czytalem to juz miech jakis temu, troche mam lenia wyszukac w bookmarkach. Generlanie zapowiada sie hiberinflacja i upadek najwiekszych bankow.
Dam linka z innego:
http://theeconomiccollapseblog.com/archives/tag/derivatives-bubble
Generalnie chca chyba totalny reset zrobic, ci co maja metale czy ziemie to jakos wydoja (szczegulnie jak cos rosnie na ziemi, zywnosc walnie wysoko w gore, szczegulnie jak zaczna sie te wojny wszystkie).
polish_wealth
" Ostatni raz jak sprawdzałem dane w BIS to ok 70% wszystkich derywatów opiewało na stopy procentowe. Wskazuje to na manipulacje mającą na celu utrzymanie stóp oraz rentowności obligacji na zaniżonych poziomach " ---> Tego też nie rozumiem, a to kluczowa kwestia. Tak może 7-9 razy próbowałem zrozumieć czym jest swap i nic nie zrozumiałem oprócz tego swapa jaki mam po kilku dniach trwania zwykłego kontraktu.
jak może derywata lub swap opiewać na stopę procentową - nic nie pojmuje z tego... Help me out in here -
ultra_mega_orzel
polish_wealth
2. Rynki akcji są trzymane przez QE i skup a także trwa skup długów korporacji żeby nie upadły bo są TBTF. Ludzie stracili by prace itd itp.
3. Poprzez niskie stopy procentowe TBTFy mają dostęp do taniego pieniądza na 1-3 % - i dlatego też mają na zobowiązania.
4. ujemnie oprocentowane obligację rządowe z gwarancją straty wprowadzono po to by banki centralne stały się jedynymi właścicielami obligacji rządowych tym samym kontrolując te rządy poprzez manipulacje tym długiem np. darowanie tego długu w zamian za jakieś aktywa państwowe (to jest moja teoria prywatna tak to dla mnie wygląda) lub tylko po to żeby chomiki w kółkach dalej się kręciły i produkowały i zarabiały i tak dalej. Okazało by się wtedy że rzekomo nie prywatne banki centralne byłyby jakoś zakulisowymi marionetkami w ręku największych rodzin bankierskich - musiały by być jakieś umowy pod stołem, masońskie? to za mało trzeba by pokazać która loża, która rodzina, bo z doświadczenia wiem, że ludzie dochodzą do 33 stopnia rytu szkockiego i dalej są głupi, musi być jakaś matka loża dla której pozostałe loże są jak ciało którym one kręcą
wieża.babel
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=18511&Itemid=47
3r3
"Z tą kontrolą to nie jestem pewien. Jak HMRC wpadło kilka razy sprawdzić czy wszystko oVATowane i są kwity to od razu w kilkanaście osób a wyglądało to trochę jak akcja antyterrorystyczna, przy czym mam wrażenie że zainteresowanie pojawiło się powyżej pewnego obrotu."
Nie piszę o UK. Piszę o egzotyce z baaardzo wysokimi podatkami.
Angielski to w polskim US jeszcze ten i ów zna i sobie o pomoc prawną napisze czy nawet sam przeczyta dokumenty i hałasu narobi.
@glupi
"Banking 101 i ci sie wszytsko wyjasni. no i accounting dla bankow. nawet rzad polski moze kreowac USD :) ale tylko FED ma prawo drukowac te papierowe."
Ja bym nie był taki kategoryczny, na szkoleniu miałem falsa, że niby od Kima, czyli w Korei też mogą sobie drukować USD i nic im za to nie zrobili - czyli prawo jakoś nie sankcjonuje aby Kimowi nie było wolno. Wystarczy chcieć.
@polish_wealth
"Help me out in here -"
Założysz się po ile jutro będą waluty? Po ile bank centralny pożyczy komercyjnemu? No i o to się banki zakładają między sobą.
Derywaty to ubezpieczenia o refinansowanie części strat w przypadku o jaki idzie zakład.
Rzecz w ty że suma zakładów jest bardzo wysoka a przedmiotem zakładu zabezpieczenie przed katastrofą. Dlatego nawet drobne niezbilansowanie derywatyw w cyklu ich rozliczenia (a dziś to mogą być sekundy) ma szansę zgasić światło.
Ubezpieczenie obejmuje kwestię, że nikt się nie skusi wystraszyć i zamienić swój bilans na fizyka, czyli że jakiś von Kadafi z DB nie zacznie bić gold marki i chować jej po skarbcach w RFN.
Procedura straszenia wygląda tak - producenci uzbrojenia męczą sztab o zakup broni, bo jak nie to sprzedadzą komu innemu i ich napadną, więc trzeba utrzymywać równowagę lub przewagę, a to kosztuje wymianę na inne zasoby. Sztab męczy banksterkę i rząd że muszą jakoś wyciągnąć z gospodarki zasoby na broń bo jak nie to ktoś wyprodukuje broń i ich napadnie. Banksterka i rząd męczą populację niewolnictwem kredytowym wciskając ludziom że dom buduje się 120 lat i tyle trzeba go spłacać. W pewnym momencie ktoś w sztabie od prowadzenia wojny finansowej dolicza się, że nie mają zasobów na prowadzenie W, więc muszą stworzyć rezerwę materialną (złoto, ropę, amunicję, zapas nienaruszalny). I wtedy jak rząd i banksterka nie da to jest pucz, a jak da to wali się system bo nie ma takich zasobów w gospodarce do wyjęcia bez rozwalenia systemu transakcyjnego.
Dlatego nic się z tym nie da zrobić. Kończy się zawsze na waleta (La Valette - jezuita).
Numer na pochodnych jest przerabiany dość często. Żaden z mechanizmów nie jest nowy.
Są tak stare że w Koranie ich zakazano trzynaście wieków temu.
Można przypuszczać że kongres USA potępi FED i nakaże likwidację tej firmy po jakiś ceregielach przedstawieniu w tv. Będziemy mieli wtedy w bilansach dużo obiecanek prywatnej firmy, którą jak Jezuitów - na jakiś czas skasowano tu i tam, ale ludzie wszak pozostali. No i materialny majątek.
Arcadio
Derywaty istniały od zawsze i ich pierwotnym celem było ubezpieczanie transakcji. Owszem są niebezpieczne jeśli ktoś wystawi mnóstwo jednostronnych pozycji, czyli postawi wszystko na jedną kartę. Jakby się głębiej zastanowić to wszystkie firmy ubezpieczeniowe działają na takiej zasadzie, bo np. taki PZU zebrał rocznie 18 mld składek, a na wypadek konieczności wypłat odszkodowań wszystkim klientom musiałby pewnie wypłacić ze 2 biliony odszkodowań. To skąd miałby wziąć te pieniądze ? A wypłaca corocznie ok 12 mld. I to samo jest z derywatami. Ich wartość nominalna jest ogromna ale nigdy nie dochodzi do całkowitej straty. Wcześniej broker zamknie pozycje bo brakuje depozytu. Poza tym, derywaty są zakładami między uczestnikami rynku. Ilość pozycji przeciwstawnych jest równa, więc jeśli ktoś traci, to drugi zarabia i w naturze wciąż jest równowaga.
Luk
Derywaty to ster. Masz no rynek akcji. FED nie powinien (tak jak SNB czy BOJ) kupować akcji konkretnych spółek, żeby ratować ich kurs. Byłaby to nacjonalizacja przecież. Więc robi co innego kupuje dużo ilości longów w czasie gdy rynek jest najmniej płynny i w ten sposób widuje ceny akcji. Bawią się tak na VIXie i innych wskaźnikach manipulując rynkiem.
@polish_wealth
Do jest dość proste. Swap to kontrakt obu stron. A dostaje kredyt na euribor. EBC może podnieść stopy więc dogaduje się z bankiem, że będzie płacić mu euribor +1%, ale w zamian, nie wzrośnie mu oprocentowanie kredytu jeśli EBC podniesie stop na do 7%. Bank ryzykuje, ale w zamian dostaje stałą dywidendę. CDSy działają podobnie. Wszystko dobrze do puki EBC jest pod butem i słucha się bankierów. Gdy jednak coś pójdzie nie tak i niepokorni przejmą władzę może się okazać. że spoty pójdą do 10% i banki leżą jak długie.
pecet
IT 21 obawiam się, że nie uciekniesz od rzetelnego zajęcia się przykładowym bilansem bo jak widzisz niedopowiedzeń jest mnóstwo.
@polish_wealth bardzo dobrze ,że dociekasz oby takich nas więcej.Bardzo ciekawe podsumowanie ostatniego projektu ustawy w linku ale niestety daje podstawy aby być podejrzliwym w temacie" bnksterki". Przypomnę,że tzw.frankowicze są doskonałym przykładem jak można transferować miliardowe kwoty z Polskiej gospodarki bez żadnych podatków poprzez zawarte umowy CIRS (odmiana SWAP-ów)pomiędzy Polskimi oddziałami udzielającymi KREDYTÓW, a ich macierzystymi jednostkami.
http://styczynski.blogspot.it/2016/08/ustawa-czy-jednak-ustawka-jak.html
srekal34
Nie, nie i jeszcze raz nie.
Od Mifid 2/CRD IV wszystkie derywaty sa rozliczane przez zewnetrzny clearing. W swapie (a swapy to wlasnie ta ogromna ekspozycja bankow, w tym DB) stopa po ktorej bank dostaje pieniadze z EBC jest FIXED nie ma dla niego znaczenia czy jest to 1, 2 czy 15%. Problemy bankow biora sie z krzywych finansowania, innymi slowy notowania ich wlasnych CDSow. Podwyzszenie ich notowania moze sie wizac z tym ze spekula mysli ze bank ma "zlych" instrumentow wiecej niz inni. Przez "zle" instrumenty rozumiem duza ilosc kontraktow ze slabymi counterparty. System moze sie posypac przez bankructwo drugiej strony Swapa, nigdy przez podwyzszenie stopy przez EBC(tzn nie bezposrednio, bo bank nie zbankrutuje od podwyzszenia stopy - za to posrednio tak, bo podwyzszenie stop implikuje wieksze ryzyko bankructw spolek, ale z zupelnie innych powodow).
srekal34
cray
To, że Trader21 praktycznie w każdym możliwym artykule jedzie po gospodarce USA to nic nowego. Doceniam to, że przyjrzałeś się też dziurze emerytalnej w US i pojmujesz zagrożenie. Jednak by spojrzeć obiektywnie na całość systemów emerytalnych na świecie to okaże się, że jeżeli system emerytalny Stanów Zjednoczonych to pozostałe kraje mają w skrócie bardziej przewalone - delikatnie mówiąc.
Demografia USA jest jedną z najzdrowszych na świecie, a będzie miało to znaczne przełożenie na przyszłe 5-15 lat (bilanse budżetów). Pokolenie boomersów, X i milenialsów jest wyjątkowo wyrównane. Polecam przyjrzeć się strukturze demograficznej wszystkich znaczniejszych państw świata - od USA, Chiny, Niemcy, Japonię, Rosję przy okazji naszą oraz średnią UE.
Nagle okaże się jasne po co Niemcom tyle imigrantów. Cóż, plany Niemcy zawsze mieli dobre, różnie bywało z realizacją.
Deckard
Z tego samego miejsca gdzie w 2014 Chinom z okazji wywrotki uwalono wielki kontrakt na produkcję bo nie dla nich była planowana - od naszego sąsiada co też na U ale nie United się nazywa ;) A skąd U w strefie wpływów R to podzielam zdanie 3r3 o konieczności układania się przez siłowników póty assety na W dopiero są w produkcji - a deal jest jasny i działa w jedną stronę: komu na rękę jest W i z kim, Chinom szukającym wyjścia z okrążenia przez eurazję czy Usiakom którzy muszą mieć R aby...
Co do swapow - to co pisze srekal34 tylko z dodatkiem: jeżeli drugą stroną która miałaby upaść byłby TBTF-bank to jest jeszcze ten czy inny komitet który dorzuci do pieca i da tyle pędu aby jeszcze odbić łódkę z kursu na górę lodową. Inna sprawa gdy na swapie siedzą mali gracze, spółki z indeksów średnich i małych i byle brexit wywalił ich kursem...
Luk
Racja.
Co do przeszacowania ryzyka nie byłbym tego taki pewien. W końcu banki mogą nie wyceniać swoich derywatów z rynkiem tylko podawać ich arbitralną wartość. Skoro tak to wychodzi, że bilansy TBTF i innych mniejszych zresztą też, są mocno przestrzelone. W takim bądź razie w zależności od tego kto staje się niewypłacalny może się szybko okazać, że płynność znika z całego systemu. Banki wcale tak dużo rezerw nie posiadają, a gdyby trzeba było wypłacić środki z niektórych CDSów szybko okazałoby się, że nie ma za co. Gdyby ktoś chciał wycenić ich aktywa MTM bilansy większości byłyby pod kreską. Skoro tak nie ma czego sprzedawać, bo wszystko leci na łeb, nie mówiąc już o kwotach zabezpieczenia w obligach czy czymkolwiek innym.
@cray
Sytuacja z systemem emerytalnym praktycznie wszędzie jest taka sama. System czy to kapitałowy czy redystrybucyjny to jedna i ta sama wydmuszka. Różnica polega na tym, że pieniądze z redystrybucji znikają od razu, a pieniądze z kapitałowego gdy chce się je wyciągnąć. W gruncie rzeczy każdy system od dawna już leży i kwiczy. Jak długo więcej było przystępujących do programu niż kończących w nim udział, to wszystko było dobrze, że piramida rosła. Teraz to już nawet matematycznie jest nie do udźwignięcia w obecnym układzie, a reformy będą DROGO kosztowały.
buffett
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/zarzad-komisaryczny-w-kolejnej-skok,2368127,4199
pecet
"W końcu banki mogą nie wyceniać swoich derywatów z rynkiem tylko podawać ich arbitralną wartość. Skoro tak to wychodzi, że bilansy TBTF i innych mniejszych zresztą też, są mocno przestrzelone. W takim bądź razie w zależności od tego kto staje się niewypłacalny może się szybko okazać, że płynność znika z całego systemu. Banki wcale tak dużo rezerw nie posiadają, a gdyby trzeba było wypłacić środki z niektórych CDSów szybko okazałoby się, że nie ma za co. Gdyby ktoś chciał wycenić ich aktywa MTM bilansy większości byłyby pod kreską. Skoro tak nie ma czego sprzedawać, bo wszystko leci na łeb, nie mówiąc już o kwotach zabezpieczenia w obligach czy czymkolwiek innym."
W zasadzie o stopień tej zależności idzie w którym momencie system składa sie pod swoim ciężarem o jaki ułamek idzie? Prowokuję Tradera już dawno bo jako gospodarz ma prawo pierwszeństwa tematów,którymi chce się zająć.Pomożemy aby tylko za punkt odniesienia kilka danych zapodał.
Jot
Freeman
polish_wealth
2. Chyba nie wiecie o co pytam, albo ja nie rozumiem czegoś, ok powiedzmy że nie JPM tylko JA, Ja jestem agentem USA przyjechałem własnie do Chin, dali dla mnie 200 mld, otwieram rachunek u najwiekszego brokera np. XE markets. Odpalam pozycje short na USD/CNY na 100 lotów na lewarze 1:100 otwarta nie wiem kiedy zamkne. Mam zakulisową informacje, że w strone USA leci rakieta która walnie w budynek FEDU, pozycja mi wchodzi jest 3 tryliony na rachunku, zamykam pozycje.
A) Gdzie trafiło to zlecenie w momencie jego założenia? od brokera na jakiś jeden serwer? czy w momencie złożenia zlecenia poszedł bardzo duży słupek w dół na forexie w czasie rzeczywistym?
B) Kto jest tym counterparty??? Aglomerat innych ludzi którzy wystawiają BUY na USD/CNY ? Mój broker? Bank który zapewnia płynność dla brokera?
Moja pozycja wygenerowała - 3 tryliony tyle co posiada łącznie najwiekszy fundusz w USA np. Black Rock, KTO MI TO PŁACI TERAZ PODEJRZEWAM, ZE PRZESKOCZYLEM BROKERA I JEGO BANKI ŁACZNE ASSETSY -
polish_wealth
Chyba rozumiecie, że jak sie szykuje wydarzenie jak Brexit to takich JPM jest 17 i więcej, wiec jaka równowaga?
pecet
Jak sam sam słusznie przypuszczasz żaden broker takiego zlecenia nie przyjmie.Jako,że jest to "towarzystwo wzajemnej adoracji" nad każdym większym zleceniem przeciwko "rynkowi" chętnie sie pochylą natomiast nikt z zewnątrz krzywdy im nie zrobi nie masz tyle zer do dyspozycji co system więc kąsać malutką łyżeczką możesz poważnej kwoty z systemu nie wypłacisz konstrukcja OTC na to nie pozwala.
cray
http://zeihan.com/tas-graphics/
Inna opcja znalezienia piramid demograficznych to po prostu google grafika i odpowiednie zapytanie - " państwo - demographics 2014 lub 2015 "
@Luk
"Teraz to już nawet matematycznie jest nie do udźwignięcia w obecnym układzie, a reformy będą DROGO kosztowały."
Dokładnie, w jednych krajach będzie to bardziej dotkliwe niż w innych. Więc te bitwy o zbilansowanie budżetu w kongresie będą niczym w porównaniu do tego co będzie się działo w parlamentach w UE chociażby.
@Jot
Oczywiście, że tak, tylko spójrz też na bezrobocie w Stanach i na generalnie niskie opodatkowanie pracy w porównaniu np. do Polski czy Niemczech. Gdzie jest większe pole manewru widać gołym okiem.
Bodek
Akcaj gaz za darmo rozpoczęta.
http://biznes.onet.pl/gielda/wiadomosci/pgnig-dostarca-gaz-na-ukraine/q6cxtr
Czy nasi bracia na Ukrainie nie potrzebuje czegoś więcej, może ciepłe ubrania na zimę, może zboże na chleb?
Bodek
Akcaj gaz za darmo rozpoczęta.
http://biznes.onet.pl/gielda/wiadomosci/pgnig-dostarca-gaz-na-ukraine/q6cxtr
Czy nasi bracia na Ukrainie nie potrzebuje czegoś więcej, może ciepłe ubrania na zimę, może zboże na chleb?
mdm
http://stooq.com/n/?f=1084781&c=0&p=0
polish_wealth
Deckard
"Dziwnie on wyzdrowial od Brexit"
W spółkach widać spore zakupy akcji przez fundusze markowane jako "UK something-index-something", część poprzesuwała się z różnorakich "world index" itp.
@Bodek
Nasi bracia i siostry są teraz na świeczniku zatrudnienia i to za wcale nie mniejsze stawki niż Polacy, pytanie - kto dorzuca i w którym miejscu? ;-)
Plus nie wiem czy kojarzysz mnóstwo akcji tzw. banków żywności, które trwały cały 2015 rok i nagle się skończyły. Ktoś pisał parę tematów wczesniej, że ze wschodniej europy jest zmasowany eksport owoców itd. - zadaj sobie pytanie u kogo wyprodukowano z puli krajów tego regionu i gdzie przewieziono przed wysłaniem w obrót pozawspólnotowy, bo raczej nie wyhodowano ich na Słowacji ani w Baltic States ;)
polish_wealth
polish_wealth
Freeman
Z pewna niesmialoscia startuje. Trudno powiedziec, czy to juz ten moment na wybicie i opuszczenie kanalu 1324-1377$. Pozyjemy zobaczymy. Byloby milo.
Luk
Shortowanie to duże ryzyko zwłaszcza, że BOE chce zwiększyć dodruk i skupować nawet bondy korpo.
@Freeman
Siedzisz na innych formach czy tylko na fizyku? Kto analizował przesunięcie wzrostów między XUA, a GDXJ? Swego czasu rzucało się w oczy. Może można by na tym co nieco zarobić.
Jerry Sparrow
Freeman
Jestem wierny sunstancji. Czasem kupuje opcje call na srebro.
Luk
GDXJ wyprzedza złoto.
http://przeklej.org/file/VhiyGb/Bez%C2%A0tytulu.png
Vogelmann
Dlaczego akurat TUR? Sprawdziłem sobie dzisiaj jego portfolio holdings i 42,63% stanowią spółki z sektora finansowego... Czyżby nie było żadnej sensownej alternatywy?
PanSarmacki
[Tutaj nie chodzi o korzystanie. Chodzi o możliwość dozoru. Sprawdzenia czy ktoś mi nie niszczy mieszkania. Czy ktoś mi nie zrywa paneli z podłóg. Czy ktoś mi kilofem nie niszczy glazury itp. Naruszenie miru domowego jest dość luźnym stwierdzeniem.]
I.
Polecam Koledze lekturę art. 10 pkt 3 uopl. Dla ułatwienia wkleję poniżej:
"Art. 10. Po wcześniejszym ustaleniu terminu lokator powinien także udostępnić właścicielowi lokal w celu dokonania: 1) okresowego, a w szczególnie uzasadnionych wypadkach również doraźnego, przeglądu stanu i wyposażenia technicznego lokalu oraz ustalenia zakresu niezbędnych prac i ich wykonania; 2) zastępczego wykonania przez właściciela prac obciążających lokatora."
Więc, jak widać, każdy Wynajmujący ma umocowanie nawet do doraźnego dozoru własnego mienia.
W standardzie mojej umowy najmu jest opisana forsowna procedura dochodzenia do ustalenia terminu (co jest jedyną słabością art 10 i dlatego trzeba było to wzmocnić w umowie) przeglądu stanu i wyposażenia lokalu.
II.
Po to pobiera się kaucję, żeby w razie czego mieć z czego finansować "zastępcze wykonanie prac przez właściciela", opisane w pkcie 2.
III.
Jeśli szkody przekraczają wartość kaucji, Wynajmujący może pozwać Najemcę.
Nie wiem, jak Koledzy, ale ja od kilkunastu lat, jeśli chodzi o stan techniczny, nie miałem problemu ze zwrotem lokalu. Jestem w tym biznesie od 25 lat, a próbka badawcza jest - powiedzmy - reprezentatywna.
[Możesz podać przykład dobrze skonstruowanej umowy najmu okazjonalnego? ]
Tak. Moja umowa jest skonstruowana bardzo dobrze.
3r3
@PanSarmacki
[" jak każde inne oświadczenie woli, musi zostać złożone dobrowolnie jak i w stanie pełni władz umysłowych. Inaczej jest nieważne i można je podważyć. "
Nawet tak złożone można podważyć. Jest wadliwe ponieważ strona nie rozumiała czym różni się najem okazjonalny od jakiegokolwiek innego. ]
Nieprawda, w przykładzie podanym przez Kolegę nie może dojść do podważenia oświadczenia woli. Nieznajomość prawa nie chroni przed skutkami jego działania.
Rzadkie przypadki podważenia oświadczenia woli złożonego w formie aktu prawnego, dotyczą niepełni władz umysłowych, oszustwa/wprowadzenie w błąd lub działania pod przymusem.
["Co do zasady "konstrukcja" najmu okazjonalnego ma chronić Wynajmującego przed skutkami niewywiązywania się Najemcy z umowy najmu, najczęściej chodzi o nieregulowanie czynszu oraz opłat eksploatacyjnych związanych z korzystaniem z lokalu, będącego przedmiotem umowy. "
Ale nie chroni przed zmianą okoliczności. Na przykład "zaciążeniem" i rozmnożeniem strony.]
Naprawdę? A gdzie jest napisane, że urodzenie dziecka znosi wcześniejsze oświadczenia woli rodzica/rodziców? W przypadku eksmisji komornik dokonuje eksmisji osób wpisanych do "najmu okazjonalnego", a dziecko trafia do pogotowia opiekuńczego. Nikomu nie życzę takich atrakcji, ani Wynajmującym ani Najemcom.
[Strona Ci wystąpi z zabezpieczeniem roszczenia i miałeś nieruchomość, zanim to odkopiesz to lata polecą. A postępowanie jak błyskawica zajmie dekadę.]
Z jakim zabezpieczeniem roszczenia??? Na jakiej podstawie? Litości !
[Masz zupełnie nieprzytomną opinię w kontekście swojej historii. Komuchy zabrały Twojej rodzinie majątek, nie robiły tego w ramach prawa, tylko w ramach bezprawia. I tak samo następuje utrata rzeczywistego władztwa nad nieruchomością - w ramach bezprawia.
To co masz w umowie nie ma żadnego znaczenia jeśli co innego zdecyduje sąd i nie zmienisz rezultatu pozaprawnie.]
Pamiętam opowieści mojej rodziny o drugiej połowy lat 40, lat 50., 60. i 70. Sam pamiętam już lata 80. Tak PRL to był system bezprawia. I bardzo się różni się od tego, co mamy obecnie. PRL to było bezprawie z elementami normalności, dzisiaj mamy względną normalność z elementami bezprawia.
To, co ktokolwiek ma w umowie, jeśli jest sprzeczne z aktami wyższego rzędu, nie ma znaczenia. Bo życie ludzi i działalność gospodarcza musi się odbywać w graniach prawa. Sąd orzeka na podstawie aktów stanowionych przez organy do tego umocowanych, posiłkując się zapisami umownymi, o ile nie są sprzeczne z prawem.
[Wszystkie państwa powstały przez zajęcie terytorium przemocą kosztem poprzednich mieszkańców.
Nie istnieją obecnie żadne państwa z inną historią.
Nie ma innej metody państwotwórczej niż przemoc ograniczającą prawa jednych na korzyść drugich.
Nie istnieje żadna inna uskuteczniona metoda państwotwórcza niż zastosowanie przemocy jednego ośrodka politycznego przeciwko drugiemu. Zazwyczaj łączy się z likwidacją rozpolitykowanej części populacji podbitego.
Wszystkie inne koncepcje to mrzonki o trzymaniu się za ręce i śpiewaniu kumbaja.]
Ja w moim wpisie w ogóle nie poruszałem teorii powstania państwa. Chyba Kolega pomylił dyskutantów.
Co oczywiście nie znaczy, że zgadzam się z wpisem Kolegi, czy też się nie zgadzam. To zbyt obszerny temat, żeby kwitować go trzema zdaniami.
@gasch
[W większości sensownie piszesz, ale znowu masz dziwnie utopijną opinię nt. państwa i prawa.
Już kiedyś pytałem co znaczy zapis artykułu 4 konstytucji mówiący że w PL władzę sprawuje naród przez swoich przedstawicieli "...lub bezpośrednio" i nie doczekałem się odpowiedzi.]
Nie wiem, czy do mnie było kierowana pytanie, ale chętnie Koledze odpowiem teraz.
Domniemuję, że intencją art. 4 Konstytucji jest to, że Naród sprawuje władzę przez przedstawicieli (wybory parlamentarne) lub bezpośrednio (np. referendum).
Niestety z uwagi na inne zapisy Konstytucji oraz ustaw, jest to zapis martwy.
W polskim prawie, nawet w Konstytucji, jest wiele rzeczy do poprawy. Sam jestem w stanie wskazać setki przykładów. Ale to nie znaczy, że trzeba wszystko spalić, a populację wymordować.
Po to działam w samorządzie gospodarczym i stowarzyszeniach, żeby ten stan ulepszać. I sporo spraw już udało się wyprostować
[Teraz koledzy podsuwają Tobie cytaty jasno mówiące, że prawo własności wynajmującego jest w PL mocno ograniczone a Ty nadal swoje.]
Otóż Koledzy nie podsuwają mi żadnych jasno mówiących cytatów, że prawo własności wynajmującego jest w PL mocno ograniczone. Koledzy mi podsuwają cytaty, że prawo własności wynajmującego w Polsce jest ograniczone czasowo. I akurat tak powinno być. Ale mam wrażenie, że niektórzy Koledzy nie potrafią zrozumieć oczywistych reguł prawa.
[Czym jest prawo własności?]
A jakie koncepcje Kolega ma na myśli, bo ja znam ich kilkanaście i nie wiem, do czego się odnieść.
[Jak kogoś eksmitujesz przez 7 lat, ze "swojego" to chyba coś jest nie tak. Przez 7 lat ponosiłeś koszty nie mając wpływów?
Ty jesteś właścicielem i masz prawo wypowiedzieć umowę najmu. Rozmyślić się, rozmnożyć, mieć kaprys. Jak najemca chce mieć takie prawa to niech kupi mieszkanie.
Nieracjonalna ochrona najemców to kolejny cios we własność prywatną i przedsiębiorczość, co doprowadziło nas do punktu w którym jesteśmy.]
Proszę o czytanie moich wpisów ze zrozumieniem. Eksmisje po 5-7 lat zdarzały się przed wprowadzeniem instytucji najmu okazjonalnego. Teraz nie. Stąd moim zdaniem jest to instytucja wygodna dla Wynajmującego.
[Co do stworzenia nowego państwa. Na prawdę uważasz, że ludzie"zrzuceni" na obszar, na którym nie obowiązuje żadne prawo zaczną się bezzwłocznie zabijać i gwałcić?
Ręce opadają. Jak można mieć takie mniemanie o ludzkości. Gwarantuje, że nawet 3r3 nikogo by nie zaatakował.]
Tak uważam. Proszę przestudiować przypadki grup ludzkich, które znalazły się nagle na np. bezludnej wyspie, przypadki funkcjonowania grup społecznych w warunkach deficytu środków do życia, czy też poczytać o ustaleniach psychologii eksperymentalnej.
[Typy agresywne, "sprytne" wolą się podczepiać pod kraniki w "dobrze" zorganizowanych państwach. Bo tylko w socjalistycznych molochach kraników jest dużo i dla wielu starcza.]
Proszę o jakieś konkrety, bo "kraniki sprytnych typów" to dla mnie język ezopowy. A ja lubię konkrety, żeby wiedzieć, przynajmniej na początek, czy mój rozmówca w ogóle wie, co mówi. Innymi słowy, czy robi w biznesie, czy robi wrażenie.
@Trader21
[Spadek handlu czy sankcje gospodarcze zawsze uderzają w obie strony. Gospodarka Rosji także oberwała w efekcie wojny handlowej. Co możemy zrobić?
Geopolitycznie: Robić interesy z każdym. Nie zawierać sojuszy z nikim. Najlepsze sojusze powstają gdy obie strony mają zbieżne interesy.
Prywatnie: Korzystać z niskich cen akcji oraz dużego potencjału do wzrostu.]
Zgoda co do geopolityki, pod warunkiem, że nie przedkładamy interesu operacyjnego nad strategiczny. Czyli np. jak to mówili towarzysze komunistyczni, "sznur kupimy od kapitalisty, a później go na nim powiesimy".
Co do akcji rosyjskich, bo jak rozumiem, tego dotyczy ten "potencjał".
Jak pisałem wcześniej, ja mam bardzo złe doświadczenia z rynku rosyjskiego. W 1996 roku zainwestowałem w fundusz akcji rosyjskich. Początkowo miałem kilkudziesięcioprocentowy wzrost wartości portfela, niestety krach 1997/1998 zniwelował wartość mojego portfela o prawie 90 proc. Fundusz, ratując się, wyprzedawał aktywa, cashując stratę, co tylko pogarszało sytuację. Ale nawet gdybym trzymał akcje przez kolejne lata to i tak bym poniósł dużą stratę (choć nieco mniejszą niż zrealizowana przez fundusz).
Czy powoli nie zbliżamy się do chwili, kiedy sytuacja Rosji spowoduje, że będziemy mieli do czynienia znowu z krachem/bessą na rosyjskiej giełdzie? Do tego dochodzi ryzyko eskalacji konfliktów zbrojnych. Czy takie otoczenia sprzyja nabywaniu rosyjskich akcji? Wszak tanie akcje mogą być przecież jeszcze tańsze.
Poniżej kilka fragmentów przedruku z rosyjskiej gazety za onet.pl. To nie jedyne doniesienia tego rodzaju.
"Nowaja Gazeta" (za http://biznes.onet.pl/wiadomosci/swiat/ekonomisci-dopuszczaja-nawrot-glebokiej-recesji-w-rosji/mfghnn)
1. Wiceminister finansów Tatiana Niestierienko oceniła, że gospodarka znajduje się "w środku burzy". W ostatnich dniach media wybiły jej wypowiedź, że "bez wprowadzenia zmian pod koniec przyszłego roku władze pozostaną bez rezerw finansowych i bez środków na pensje w sferze budżetowej".
2. Z danych moskiewskiej Wyższej Szkoły Gospodarki wynika, że ponad 41 proc. Rosjan ma problemy finansowe przy kupnie niezbędnych produktów żywnościowych i odzieży. 23,2 procent ocenia swoją sytuację materialną jako złą lub bardzo złą.
3. "Z jednej strony bliskie wyczerpania są Fundusz Rezerw i Fundusz Dobrobytu Narodowego, z których dotąd finansowano wiele programów socjalnych. Z drugiej - może raptownie wzrosnąć napięcie w społeczeństwie, bo zbliża się ku końcowi termin użytkowania towarów niespożywczych - sprzętu AGD, komputerów itd.
4. Szefowa Izby Obrachunkowej Tatiana Golikowa oceniła niedawno, że na wyczerpaniu jest "rezerwa oszczędzania środków budżetowych kosztem ludności".
PanSarmacki
[Jak kogoś eksmitujesz przez 7 lat, ze "swojego" to chyba coś jest nie tak. Przez 7 lat ponosiłeś koszty nie mając wpływów?]
Nie, przez czas bezumownego korzystania z lokalu przez Najemcę do chwili eksmisji zarabiałem na lokalu,mino, że Najemca nie płacił. Lokal przynosił w tym czasie zysk.
mdm
Indeks FTSE musial pójść do góry i tak się stalo.Myślę ,że do wrześniowego posiedzenia parlamentu indeks będzie wzrastal.Zawsze jest niebezpieczeństwo zawetowania Brexitu.Co do testowania parytetu jest duże prawdopodobieństwo bo ponowne testowanie ostatniego dolka 1,27 jest jeszcze bardziej możliwe i moim zdaniem stanie się to szybko.
gasch
"[Czym jest prawo własności?]
A jakie koncepcje Kolega ma na myśli, bo ja znam ich kilkanaście i nie wiem, do czego się odnieść."
Poproszę definicję, która Tobie najbardziej odpowiada. Własność to moim zdanie (obok wolności i odpowiedzialności) podstawa wszystkich rozważań o państwie i prawie.
Uważam, że prawo powinno być tak skonstruowane, żeby każdy obywatel mógł znać je w całości. Maksymalnie kilkaset stron. Większa szczegółowość nie jest potrzebna, jest nawet szkodliwa. Mowa o tym, że w umowach zawartych między najemcą a wynajmującym pojawiają się niezgodne z prawem zapisy tylko utwierdza mnie w tym przekonaniu. Państwo prawem ingeruje w dobrowolne umowy zawierane między dwoma osobami. Absurd.
Poza tym ze złamaniem prawa powinniśmy mieć do czynienia tylko w przypadku pojawienia się ofiary. Nie ma ofiary nie ma przestępstwa/wykroczenia.
PanSarmacki
1. Derywaty
Czy oprócz wartości derywatów, wiadomo coś o ich strukturze?
Wiele lat temu, kiedy jeszcze intensywnie hazardowałem się na foreksie, otwierałem dwa przeciwstawne kontrakty i starałem się zamykać je wtedy, kiedy pozycja zaczynała zarabiać. Oczywiście najkorzystniejszym dla mnie był ruch w dół i górę instrumentu bazowego, żebym mógł zarobić na obu pozycjach i jednocześnie opłacić punkty swapowe przy utrzymywaniu dłuższy czas pozycji (i w ogóle jeśli były naliczane).
Co masz na myśli, pisząc o zagrożeniu płynącym z rynku derywatów: całość pozycji, różnicę między pozycjami przeciwstawnymi (o ile wiemy, jakie są) ?
Czy nie zakładasz w ogóle możliwości, że te wielkie instytucje finansowe, mogące przecież sterować rynkiem i wyceną instrumentów bazowych, będą w stanie wyjść we właściwym czasie z derywatów i to z zyskiem?
2. Gwoli ścisłości, czy "Lord Jacob Rothschild – nieformalny właściciel banków centralnych" jest także właścicielem banku centralnego Rosji i Chin? Gwoli jasności, osobiście nie zgadzam się z przytoczonym w poprzednim zdaniu twierdzeniem w cudzysłowie.
Ale warto rozmawiać, więc jeśli możesz, proszę wyjaśnij mi, na czym miałoby polegać to "nieformalne posiadanie banków centralnych".
@gasch
[Poproszę definicję, która Tobie najbardziej odpowiada.]
Na początek zaproponuję własną:
Prawo własności to pierwotna i bezpośrednia forma władania i korzystania z rzeczy. Prawo własności jest jednym z podstawowych praw człowieka i jednym z podstawowych praw obywatelskich, ponieważ bez prawa własności nie ma wolności jednostki. Prawo własności może być miarkowane lub ograniczane w sytuacji, kiedy ogranicza prawa podstawowe innych jednostek, jak również może podlegać ograniczeniom, kiedy stanowi przedmiot obrotu gospodarczego.
[Własność to moim zdanie (obok wolności i odpowiedzialności) podstawa wszystkich rozważań o państwie i prawie.]
Niewątpliwie to jedne z kluczowych pojęć.
[Uważam, że prawo powinno być tak skonstruowane, żeby każdy obywatel mógł znać je w całości. Maksymalnie kilkaset stron. Większa szczegółowość nie jest potrzebna, jest nawet szkodliwa.]
Tak chcieli anglosasi i im nie wyszło. Bo co prawda aktów prawnych niby mają mniej, ale orzecznictwo, które wchodzi w skład kanonu, olbrzymie. Efekt podobny, jak w prawie kontynentalnym. Nikt nie jest w stanie nad całością zapanować.
Poziom skomplikowana życia jest zbyt duży, potencjalnych stanów faktycznych biliony.
Kiedyś też miałem takie postulaty, żeby prawo było niezbyt obszerne.
Teraz mam postulat, żeby było jasne, precyzyjne, niesprzeczne (a niech będzie i nawet sprawiedliwe). Jakby takie było, to jesteśmy w raju.
[Mowa o tym, że w umowach zawartych między najemcą a wynajmującym pojawiają się niezgodne z prawem zapisy tylko utwierdza mnie w tym przekonaniu. Państwo prawem ingeruje w dobrowolne umowy zawierane między dwoma osobami. Absurd.]
Suweren, ustami swoich przedstawicieli, wygenerował prawo. Państwo je tylko egzekwuje. Państwo tutaj - akurat - nic nie winne. Mocno winne w innych obszarach, które nie stanowią przedmiotu tej dyskusji.
Chce Kolega mieć inaczej, to trzeba wybrać posłów takich, co wprowadzą ustawę o najmie lokali o treści: "Wszystkie aspekty umowy między Wynajmującym, a Najemcą reguluje dwustronna umowa dotycząca tegoż".
Prawo mamy takie, jakich osłów wysłaliśmy do Parlamentu.
[Poza tym ze złamaniem prawa powinniśmy mieć do czynienia tylko w przypadku pojawienia się ofiary. Nie ma ofiary nie ma przestępstwa/wykroczenia.]
Czyli np. jak X zamorduję 100 osób i spali je bez śladu w krematorium i nikt tego nie zobaczy, to nie ma przestępstwa? No bo przecież te 100 osób mogło wyjechać na Wyspy Cooka i nie życzą sobie, żeby im przeszkadzać przez kolejne 50 lat...
Wszystkie dowody pośrednie, poszlaki itd. do kosza, a X już znowu krematorium grzeje, bo go chęć zabijania telepie?
Nie kupuję tego.
Plastic Tofu
@Luk
System emerytalny w USA jest trochę bardziej skomplikowany niż to sie wydaje. Social Security (tu jest wspomnienie raportu Trustees przez Trader Team) jest na plusie i zbiera więcej niż wydaje, narazie. Natomiast wszelkie nadwyżki już dawno są przejedzone i fundusz ten zawiera papiery dłużne, niby oprocentowane, ale jednak jest to jakiś instrument oparty na wierze w stabilność systemu. Kiedy możliwości zbierania składek się skończą GAME OVER.
Systemy stanowe głównie skierowane do pracowników municypalnych (większość z nich nie partycypuje w Social Security) są w różnym stanie. Alaska, California, Illinois mają ogromne dziury w tych funduszach inne jak Wisconsin są praktycznie na bieżąco.
Indywidualne osoby (mając na względzie że SS to grosze) na ogół mają jaikś typ planu emerytalnego; 401k, 403b IRA Roth i większość z tych pieniędzy ląduje na rynku kapitałowym są więc powiązane z ekonomią.
Nie jest to zły system, tylko część rządowa jak zwykle kuleje i jak na władzuchnę przystało bardzo faworyzuje swoich.
3r3
Problem że po takiej przecenie płatność za chleb nie będzie się mieścić na wyświetlaczu, nikt przytomny nie będzie chciał używać takich śmieciowych walut.
Skreślanie zer nic nie da.
I to jest właśnie reset.
@polish_wealth
Brokerzy mają limit kasowy przyjmowanych operacji. Stan musi się zgadzać w każdym czasie, to nie warzywniak.
Nikt Ci takiego zakładu nie przyjmie.
@PanSarmacki
Ty masz swoją praktykę ja swoją.
Ja po pierwszym wyroku z nakazem zapłaty, którego nijak nie mogłem wyegzekwować dałem sobie spokój z metodami w ramach prawa. Mnie interesują metody skuteczne.
PanSarmacki
[Ty masz swoją praktykę ja swoją.
Ja po pierwszym wyroku z nakazem zapłaty, którego nijak nie mogłem wyegzekwować dałem sobie spokój z metodami w ramach prawa. Mnie interesują metody skuteczne.]
Przez 30 lat prowadzenia biznesu nie przegrałem, ani osobiście ani spółki, którymi kierowałem, ani jednego procesu, a było ich jakieś 140-150, po setce przestałem liczyć. Co nie znaczy, że odzyskałem całą należną mi kasę. Jakieś niecałe 0,5 mln kisi się u komorników w nakazach zapłaty, ok. 15 proc. jest obsługiwana. Ale przy skali działalności, którą prowadziłem, jakby zsumować przychody i zyski za lata te lata, to są w sumie drobne, pozycja prawie pomijalna.
Co do metod poza prawem, to tak jak już pisałem. Ja mam za dużo do stracenia, żeby dla odzyskania paru stówek ryzykować sankcje z kk.
System nie jest perfekcyjny, ale jest jest całkiem efektywny. Trzeba jednak mu dać szansę.
Prawnicy mają takie powiedzenie: proces wygrywa się przed podpisaniem umowy.
3r3
"System nie jest perfekcyjny, ale jest jest całkiem efektywny. Trzeba jednak mu dać szansę."
Ja się odnalazłem w tych "imperfekcjach". Dałem systemowi szansę i jest to całkiem efektywne.
Każdy ma swoje doświadczenia. Ty widzisz to holistycznie jako koncepcję prawa, społeczeństwa; dla mnie to urządzenie, ma mi dawać rezultat na wyjściu, jak nie daje - do kosza.
Zapewniam Cię że poważny biznes działa również bez jakichkolwiek umów. Nawet lepiej działa.
Być może to kwestia kapitału społecznego.
Dam
"Tak. Moja umowa jest skonstruowana bardzo dobrze."
Byłbyś uprzejmy podać treść Twojej umowy? Skoro siedzisz w tym od 25 lat i widzę, że jesteś naprawdę merytorycznie biegły w temacie to fajnie byłoby wiedzieć w jaki sposób się zabezpieczasz przed nierzetelnymi najemcami.
"Nie, przez czas bezumownego korzystania z lokalu przez Najemcę do chwili eksmisji zarabiałem na lokalu,mino, że Najemca nie płacił. Lokal przynosił w tym czasie zysk."
Możesz wyjaśnić jak? W jaki sposób zarabiałeś na lokalu skoro najemca nie płacił?
Dam
"Ty masz swoją praktykę ja swoją.
Ja po pierwszym wyroku z nakazem zapłaty, którego nijak nie mogłem wyegzekwować dałem sobie spokój z metodami w ramach prawa. Mnie interesują metody skuteczne."
Jakie są Twoim zdaniem skuteczne metody egzekwowania należności?
Luk
Wiem jak wygląda system emerytalny w USA. Problem w tym, że nawet fundusze, które obecnie są na plusie przestaną takie był gdy te najsłabsze zaczną wyprzedawać aktywa. Po to były reformy federalnego systemu, żeby wciągnąć w piramidę więcej osób i podtrzymać jej płynności, ale to się kończy. Stany nie są wyjątkiem.
401k to także fikcja. Ciotka w 2008 roku straciła większość kapitału z 401k i teraz chwali się, że pozwoliła zarządzać własnymi pieniędzmi ekspertom z funduszu. Jak jej tłumaczyłem jak to się skończy, gdy rynek zacznie wyprzedawać aktywa by utrzymać się na powierzchni i jak skończą jej inwestycje to nie chciała mnie słuchać... cóż niektórzy nigdy się nie nauczą.
Mighty Baz
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Rosyjskie-oczy-strachu-NATO-to-tylko-propaganda-Zagrozenie-dla-Moskwy-nadchodzi-z-zupelnie-innego-kierunku,wid,18453622,wiadomosc.html?ticaid=1177d4
Mighty Baz
• Tak naprawdę wzmacnia militarnie swoją południowo-wschodnią flankę
• Przygotowuje się też na okres chaosu wewnętrznego związanego z gospodarczym i finansowym krachem
• Według coraz szerszego grona rosyjskich ekspertów największe zagrożenia kryją się na Kaukazie i w Azji Środkowej
• Wybuch tego drugiego punktu zapalnego może doprowadzić nawet do rozpadu Rosji
Aliquis
Jednym z wątków były kwestie związane z wynajmem mieszkań i dyskusja z tym związana odnośnie praw najemcy i tego, co zrobić jak najemca przestanie płacić.
Zwróciło moją uwagę stwierdzenie komentatora @PanSarmacki (2016-08-04 16:14):
"Nie, przez czas bezumownego korzystania z lokalu przez Najemcę do chwili eksmisji zarabiałem na lokalu,mino, że Najemca nie płacił. Lokal przynosił w tym czasie zysk."
To mnie zastanowiło. Jedyne co mi teraz przychodzi na myśl to to, że najemcy mógł przysługiwać lokal socjalny, miasto tego nie zapewniło i @PanSarmacki zapewne wyegzekwował warunki umowy na mieście. Nic więcej nie jestem w stanie wymyślić, ale też z podobnymi sprawami nie miałem raczej do czynienia.
Tak przy okazji podzielę się zasłyszaną niegdyś, dość zaskakującą historyjką.
Mieszkanie zostało wynajęte na rok samotnej matce z małym dzieckiem. Opłaty za wynajem były wnoszone bez jakichkolwiek opóźnień. Problem w tym, że lokal przeistoczył się w jakieś hałaśliwe "centrum rozrywek", działające głównie w weekendy, w godzinach nocnych. Sąsiedzi interweniowali najpierw u najemcy (bezskutecznie), potem u wynajmującego, którego rozmowy z najemcą też niczego nie zmieniły. W tej sytuacji sąsiedzi wystąpili do wspólnoty, a ta z kolei "postraszyła" wynajmującego art.16 ustawy o własności lokali (Jeżeli właściciel lokalu ... wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu na drodze licytacji na podstawie przepisów kodeksu cywilnego o egzekucji z nieruchomości).
W sumie było to o tyle śmieszne, że:
- umowa ważna jeszcze prawie rok (zobowiązania regulowane w pełni), a najemca to matka z maluchem, więc nie tak łatwo eksmitować,
- sąsiedzi ze wspólnoty byli zdeterminowani do "wywłaszczenia" właściciela.
Żartowałem wówczas, że wynik ustali "timening", tj. jaka sprawa wcześniej się skończy.
Przy okazji (po kilku miesiącach) dowiedziałem się, że wynajmujący załatwił sprawę szybko (chyba w przeciągu miesiąca) i pomyślnie dla siebie, ale wtedy nie zapytałem jak.
Kris618
Witam, prosilbym o kilka slow na temat sytuacji banku Santander w odniesieniu do brokera DiF, ktory konta klientow posiada w tym wlasnie banku i zastanawiam sie nad otworzeniem tam konta gdyz chce pospekulowac na kilkow spolkach FTSE 250 a nie wiele jest brokerow oferujacych te instrumenty.
Dzieki
gasch
gasch
Faktycznie warto poczytać inne opinie na temat Rosji.
Plastic Tofu
401k inwestują w różne instrumenty, widocznie ciocia miała pieniądze w akcjach, które stracily na wartości. Twoja porada była dobra, więc powinna była zmienic alokację funduszy i nadal wewnątrz tego planu inwestować. Jeśli nie to trzeba bylo przełożyć kasę na IRA i trzymać nawet w złocie gdyż można.
Ja tu rozdzielam państwową piramidę i plany emerytalne, które mogą inwestować w bardzo wiele aktywów. Prawda, że wiele z nich jest opartych na giełdzie i gdy to zacznie się sypać trzeba trzymać rękę na pulsie. Natomiast większość ludzi "nie zawraca sobie tym głowy" stąd efekty takie jakie są. Pamiętasz Enron? Większość jego pracowników trzymała wszystkie oszczędności w akcjach tej firmy oczekując, że zostaną milionerami w kilka lat. Surprise.
Czy tak będzie jak mówisz??? Nie wiem, gdyż coraz więcej ludzi szuka jakichkolwiek profitów i przy tych oprocentowaniach na obligacjach, nie mówiąc już o CD czy money market, coraz częściej szukająszczęścia na giełdzie. Zaczęły to robić ubezpieczalnie czy fundusze municypalne, które do tej pory raczej obchodziły to z daleka. Może więc jesteśmy skazani na giełdę i jej wzrosty, jakkolwiek wymuszone by one nie były???
Freeman
Rados
Wg naszego docenta, siła kraju zawsze opierała się na:
-populacji/demografii
-hutnictwie/ilości wyprodukowanej stali
-ostatnio też wiedzy/informacji
Na każdy konflikt podaje ile każdy z "aktorów" miał ludzi, ile produkował surówki żelaza...i więcej nawet nie musiał podawać. Wygrasz każdą większą wojnę ilością ludzi i wielkością produkcji stali. Jeśli nie jesteś dobry w tych rzeczach to twój kraj podupada i po kolei przegrywasz kolejne bitwy/wojny i tak dalej. Oczywiście zawsze są jakieś wyjątki.
Książka została wydana w roku 1981, więc nie mógł wystarczająco dobrze opisać wzrostu znaczenia technologii ale wiedział że będzie ważna. Przydała by się jakaś kolejna edycja z opisem czasów aż do dzisiaj, może któryś z jego uczniów to zrobi (albo ja po prostu o takowej książce nie wiem).
Zabieram się za "Metacybernetykę".
P.S. wie ktoś gdzie sprawdzić produkcję stali w Chinach?
pozdrawiam
Renegate
Produkcja stali w Chinach
http://www.tradingeconomics.com/china/steel-production
Arcadio
Może wtedy przestaną za wiarygodne źródło informacji o Rosji uznawać onet. Ja więcej nie napiszę, bo krytyczna ocena Rosji wiąże się ze skasowaniem wpisu.
Lukas
"Odnośnie do przewalutowania przez prezydenta kredytów mieszkaniowych, zwróciłem się do pana Prezydenta o odstąpienie od tej koncepcji i wprowadzenie alternatywnego rozwiązania - mówił Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego. - Przemawiają za tym poważne przesłanki w postaci ujawniających się słabości sektora bankowego w Unii Europejskiej.Chodzi przede wszystkim o kondycję włoskich i niemieckich banków. Najnowsze wyniki opublikowanych pod koniec ubiegłego tygodnia stress testów pokazały, że niektóre z nich są w kiepskiej kondycji finansowej i miałyby problemy w razie ewentualnego kryzysu finansowego."
Wnioski sami wyciągnijcie.
Arcadio
Mój wniosek jest taki: Jeśli decydujesz się na spekulację na kursach walut to sam odpowiadasz za straty. Wzięcie kredytu frankowego dla Polaka to nic innego jak zajęcie pozycji Short na parze CHF/PLN.
srekal34
Dokladnie tak. Pomoc frankowiczom to nic innego jak komunizm w czystej postaci. Z perspektywy gospodarki aktualna propozycja rozwiazania to dobra propozycja. Szkdoa ze raczej na tym sie nie skonczy
pecet
Szkoda,że skupiacie się nie na tym co istotne nie rozumiecie istoty mechanizmu. Może zanim coś skomentujecie to może warto przeczytać jak działa mechanizm co jest skutkiem co narzędziem,a co przyczyną? Nie rozumiecie ,że pieniądze nie zostają w Polskiej gospodarce tylko sa transferowane do spółek matek bez podatku? Jeżeli tzw."frankowicze"otrzymali by CHF nie było by o czym rozmawiać problem w tym,że była to doskonale zorganizowana i zrealizowana w określonym czasie akcja banksterki. Kilka postów wyżej NAPISAŁEM:
Przypomnę,że tzw.frankowicze są doskonałym przykładem jak można transferować miliardowe kwoty z Polskiej gospodarki bez żadnych podatków poprzez zawarte umowy CIRS (odmiana SWAP-ów)pomiędzy Polskimi oddziałami udzielającymi KREDYTÓW, a ich macierzystymi jednostkami.
http://styczynski.blogspot.it/2016/08/ustawa-czy-jednak-ustawka-jak.html
jacek.s
Poza tym, pomoc frankowiczom jest właściwie niekonstytucyjna. Gdzie równość obywateli wobec państwa? A co z niezadłużonymi? Jako niezadłużony obywatel tracę najwięcej. Państwo zabiera mi, żeby łatać skutki decyzji nierozważnych ludzi.
pecet
" Jako niezadłużony obywatel tracę najwięcej."Jako niezadłużony obywatel wykazujesz się wyjątkową rozwagą i należy z Ciebie brać przykład.Nie rozumiem tylko w którym momencie i co takiego Państwo Ci zabierze żeby dać "nierozważnym ludziom"??
Lukas
Brawo.
Moje wnioski (może daleko idące): NBP dba o interesy banków europejskich, niezależność słowo obce (była o tym dyskusja gdzie decyzje zapadają), potwierdzenie to o czym pisał m.in. Trader - kłopoty banków.
mdm
http://stooq.com/n/?f=1085276&c=0&p=0
Arcadio
Też jestem przeciwnikiem drenowania polskiej gospodarki z kapitału przez zachodnie koncerny, a kredyty frankowe to tylko jedno ze źródeł. Dlatego skupiłem się na tym, co JA uważam za najważniejsze, a mechanizm rozumiem.
Byłem też kredytobiorcą złotówkowym pewnego banku, który ma matkę za granicą i zyski płynące z mojego kredytu też były transferowane do spółki-matki, nad czym ubolewam, bo mogły zasilić polski budżet.
CIRSy są normalnym instrumentem zarządzania ryzykiem walutowym, więc trudno, żeby banki z niego nie korzystały. Jeśli ja się zakładam na forexie na kurs CHF/PLN, a po drugiej stronie stołu transakcję przeciwną podejmuje obcokrajowiec i ostatecznie ja przegrywam, to też moja kasa płynie za granicę. Na tym polega hazard na własne ryzyko.
Gdyby polska gospodarka rozwijała się jak należy to kurs CHF/PLN mógłby być np. na poziomie 2 zł i to frankowicze "przetransferowaliby" zyski z zagranicy. Ja tak np. zarobiłem na kredycie w 2004 roku kiedy przewalutowałem na Euro po kursie ok. 4,7 zł
buffett
w 2006 roku ujadali, że chcą mieć wybór, że to oni będą decydować jaki chcą kredyt,
dla przykładu, forum z tego okresu:
http://www.money.pl/forum/pozwolcie-polakom-decydowac-jaki-chca-kredyt-t136860s4.html
drugi aspekt, to podniesienie larum, jakie to są klauzule abuzywne, jakie to zapisy niedozwolone. ja się pytam, dlaczego te zapisy, klauzule nie pojawiły się na forum społeczeństwa pół roku po zawarciu umowy ? dlaczego ich nie było przy kursie franka 2,10 ? 2,50 ? 2,90 ? 3,10 ? a sa teraz ?
to tylko pokazuje poziom świadomości polskiego społeczeństwa na temat finansów na temat polityki na temat geopolityki
90% polskiego społeczeństwa jest poprostu.... hmm sami sobie dopiszcie. karmiona TVN-ami, TVP, propagandą jaką tylko się wymyśli
trader21
„Co sadzicie o inwestycji w spółki zajmujące się ściąganiem długów? W razie kryzysu ich akcje powinny poszybować do góry. Jest możne jakiś ETF na ten sektor?”
ODP. Pomysł ciekawy. Nie słyszałem o ETF’ie ale z tego co wiem są w Polsce fundusze inwestujące w egzekucje długów zapewniające ok 10% rocznie. Szczegółów jednak nie znam.
@polish_wealth
"Trader21 thx, czy w skrócie byś się podpisał pod tezą, że ujemne stopy procentowe obligacji rządowych są po to, by zrobić shake-out niepowołanych rąk i za dodruk z BC - który też jest w czyichś zakulisowych prywatnych rękach skupić niejako ekspozycje na dany Kraj, że ten kraj będzie pracował, bo ludzie będą zarabiać i będą spłacać dług który nie da się spłacić tak naprawdę bo przyrasta szybciej niż PKB."
ODP. Ujemne oprocentowanie obligacji wynika z zaangażowania banków centralnych w skup obligacji za nowo wykreowaną walutę. Cele były dwa:
Odwleczenie bankructwa kraju - przed uruchomieniem skupu obligacji w Europie rentowność 10 letnich obligacji Portugalii wynosiło 14%, dziś 2,7%
Przeniesienie obligacji z bilansów banków komercyjnych do banku centralnego w efekcie czego głównym wierzycielem zbankrutowanych rządów stały się banki centralne.
Z jednej strony wyratowano banki komercyjne. Z drugiej strony siła oddziaływania wierzyciela (BC) na dłużnika („suwerenne kraje”) znacznie wzrosła.
@cray
„To, że Trader21 praktycznie w każdym możliwym artykule jedzie po gospodarce USA to nic nowego. Doceniam to, że przyjrzałeś się też dziurze emerytalnej w US i pojmujesz zagrożenie. Jednak by spojrzeć obiektywnie na całość systemów emerytalnych na świecie to okaże się, że jeżeli system emerytalny Stanów Zjednoczonych to pozostałe kraje mają w skrócie bardziej przewalone - delikatnie mówiąc.
Demografia USA jest jedną z najzdrowszych na świecie, a będzie miało to znaczne przełożenie na przyszłe 5-15 lat (bilanse budżetów). Pokolenie boomersów, X i milenialsów jest wyjątkowo wyrównane. Polecam przyjrzeć się strukturze demograficznej wszystkich znaczniejszych państw świata - od USA, Chiny, Niemcy, Japonię, Rosję przy okazji naszą oraz średnią UE.”
ODP. Strukturę demograficzną wielu krajów możesz porównać na: https://populationpyramid.net
Demografia USA jest zła podobnie jak Europy, Japonii czy Rosji. Najlepsza dla wzrostu gospodarczego jest struktura demograficzna przypominająca piramidę.
@Vogelmann
„Dlaczego akurat TUR? Sprawdziłem sobie dzisiaj jego portfolio holdings i 42,63% stanowią spółki z sektora finansowego”
ODP. Chętnie kupiłbym ETF bez udziału sektora finansowego ale nie ma takiego. Alternatywą był zakup kilkunastu największych spółek z innych gałęzi.
Z drugiej strony Turcja utrzymuje wysokie stopy procentowe oraz ma niski dług w efekcie czego kraj ten nie jest już tak podatny na szoki związane z utratą kontroli nas stopami procentowymi.
@Kris618
„Witam, prosiłbym o kilka slow na temat sytuacji banku Santander w odniesieniu do brokera DiF, który konta klientów posiada w tym właśnie banku i zastanawiam się nad otworzeniem tam konta gdyż chce spekulować na kilku spółkach FTSE 250 a nie wiele jest brokerów oferujących te instrumenty.”
ODP. Gdy klienci wpłacają środki do DIF, płatności przechodzą przez Santander (płatności w euro) i BBVA (płatności w USD). Po zaksięgowaniu środków na koncie w DIF, środki są przechowywane w Saxo Bank.
pecet
Przykro mi ale to Ty nadal nie rozumiesz,że nie było żadnego kredytu w CHF.Kredyt należy spłacać w udzielonej walucie powiększony o należną prowizję dla banku koniec kropka tak mówi prawo bankowe.
buffett
powtarzasz to jak mantrę, co 100% niedouczonych frankowiczów
nie będę ci tego tłumaczył, ale BYŁY FRANKI, a w zasadzie zabezpieczenie na nie
pomyśl, który bank da ci złotówki na zasadach libor ? myślisz ty ?
masz kredyt we CHF ? bo coś sądzę, że masz
srekal34
"Szkoda,że skupiacie się nie na tym co istotne nie rozumiecie istoty mechanizmu. Może zanim coś skomentujecie to może warto przeczytać jak działa mechanizm co jest skutkiem co narzędziem,a co przyczyną? Nie rozumiecie ,że pieniądze nie zostają w Polskiej gospodarce tylko sa transferowane do spółek matek bez podatku"
Problem w tym, ze ewentualne reperkusje w strone bankow spowodowalyby problemy polskich corek a nie zagranicznych matek, bo strat nikt by nie wytransferowywal. Mleko(CHF) sie rozlalo, ale nie ma powodu by wylewac dziecko z kapiela dla 3% spoleczenstwa ktore samo sobie zgotowalo ten los.
buffett
BYŁY FRANKI CZY NIE BYŁO
===
http://wykresygieldowe.bblog.pl/wpis,o;frankach;i;szczuciu;jednych;na;drugich,157399.html
===
"Moje poglądy na temat kredytów we frankach ulegają powoli ewolucji, a trafniej pisząc ulega ewolucji moja percepcja wiedzy ekonomicznej rodaków. Coraz odważniej na forach pojawiają się głosy, że żadnych franków nigdy nie było. Banki żadnych franków nigdy nie miały. Jest to kluczowy błąd.
Banki były jedynie pośrednikiem między polskim kredytobiorcą a międzynarodowym kredytodawcą, oszczędzającym we franku. Miało to poważne konsekwencja dla gospodarki w okolicy 2008 roku. Banki pożyczały pieniądze na rynku hurtowym, za CHF kupowały PLN i te pieniądze przelewały deweloperom za mieszkania. Ten gigantyczny popyt na złotówki prowadził dramatycznego do wzmocnienie kursu i destabilizacji gospodarki w okolicy 2008 roku. Wzrost złotówki doprowadził do bankructwa wielu firm eksportowych, był też przyczyną słynnych opcji walutowych. Ten pozornie tani pieniądz doprowadził też bańki na rynku nieruchomości i wypchnięcia z rynku ludzi, którzy chcieli zachować się przyzwoicie. Ten strumień pieniędzy, i wywołany przez niego boom, prowadził do bardzo restrykcyjnej, i zresztą błędnej, polityki RPP. Ludzie z kredytami w złotówkach musieli płacić za frankowców wyższymi ratami. Do tego problemu wrócę jeszcze dalej.
Zastanawiam się, czy ludzie, którzy nie rozumieją że bank był tylko pośrednikiem, i na kursie franka nie zarabiał, są szaleńcami czy prowokatorami. Czy teraz ci ludzie cynicznie udają, że nic nie rozumieją, by potem twierdzić, że bank ich oszukał. Czy to zaćmienie umysłu wywołany szokiem psychicznym, czy naprawdę nie mają pojęcia jaki kredyt wzięli.
Obecnie na forach dominuje narracja: “Nie chcemy nic od podatnika. Chcemy jedynie by państwo pomogło nam w respektowaniu prawa i by bank podzielił się trochę swoim zyskiem. Jesteśmy też zatroskani szczuciem jednych na drugich, szczuciem na nas.“
Ta narracja pojawia się w podobnej formie w wielu miejscach więc chyba nie jest to przypadek.
Ta narracja opiera się na tezie, że przewalutowanie po cenie franka z dnia brania kredytu to jedynie podzielenie się banku częścią zysków. Oczywiście jak pisałem, bank na kursie nie ma zysków. To przymusowe umorzenie długu. Państwo może banki do tego zmusić, ale wtedy podatnik będzie musiał zapłacić odszkodowanie. Perfidna walka o dotację. Cóż, gdy ktoś chce mnie perfidnie okraść, a ja odpycham go od sakiewki to nie jest to szczucie.
Czy szczucie frankowców jest uzasadnione ? Odpowiadam – jest. Po pierwsze dlatego, że zdestabilizowali gospodarkę w 2008 roku. Ludzie z kredytami we frankach najgłośniej krzyczeli, że RPP musi podwyższać stopy, by utrzymywać siłę nabywczą złotówki (i by mój kredyt sam się spłacał …). Byli więc obciążeniem dla przyzwoitszej części społeczeństwa. Teraz znowu destabilizują gospodarkę i ta wyciągnięta łapa …
Wracając do RPP. Jej zachowanie w okolicy 2008 roku było modelowym przykładem niepoważnego państwa. W poważnym państwie do kluczowych pozycji w hierarchii urzędniczej dochodzą ludzie rzutcy i samodzielnie myślący a nie odklepywacze wymyślonych gdzie indziej dogmatów. Inflacja w 2007 i 2008 roku wynikała z nadmiernego napływu pieniędzy poprzez kredyty w CHF. Trzeba było stopy obniżyć, by zwiększyć percepcję ryzyka walutowego a obniżyć percepcję ryzyka stopy, i po to, by ograniczyć liczbę kredytów a tym samym długoterminowo inflacji. Dla RPP powinno być też jasne, że kredyty w CHF będą spłacane, co się będzie wiązało z trwałą presją na złotówkę i utraty przez nią siły nabywczej."
gasch
Cała dyskusja jest idiotyczna. Pytanie powinno brzmieć tak jak pisze @glupi. Czy chcesz przewalutować na PLN i przejść na wibor + marża (odpowiednia dla PLN).
Policzcie. Żadnemu frankowiczowi się to nie opłaci.
Oczywiście jak ktoś może ugrać teraz parę złotych głośno krzycząc to krzyczy. Jego prawo.
Duda obiecał, wybory wygrał i się dupą obrócił. Nieładnie. Ale taka jest polityka.
Umowy trzeba czytać i rozumieć. Nie rozumiesz, nie podpisuj.
A technicznie czy były CHF realne czy wirtualne. Moim zdaniem ma znaczenie drugorzędne.
BTW przecież "pieniądze" zawsze są wirtualne, a te kreowane w momencie zaciągania hipoteki całkowicie.
Osobiście przyczepiłbym się tylko do spreadu w momencie wypłaty kredytu i w momencie spłat rat. Tu banki przycięły dobrych kilka procent. Można powiedzieć, że nieuczciwie (spread po 5-10% to jednak dużo), ale przecież w umowie było napisane jaki będzie kurs wypłaty kapitału i spłat rat.
Sam mam kredyt w EUR brany w czasie kiedy już ciężko było takowy dostać (pewnie dlatego, że zaczęło się opłacać). Policzyłem/przeliczyłem/pomyślałem skalkulowałem ryzyko i mam co mam. Jestem ciągle do przodu i to dobrych kilkanaście procent. Mam nadzieje, że tak będzie aż do końca. Nie dużo mi już zostało, więc chyba zdarzę przez kryzysem i lotem stóp na "normalne" poziomy 5-8%, co spowoduje 2-krotny wzrost raty. Oczywiście zerkam na kurs EUR/PLN i bolało mnie jak podchodził pod 4,50, ale nawet wtedy rata była sporo niższa niż gdybym wziął w PLN.
Kredyt to lewar, lewar to ryzyko.
buffett
problem w tym, że frankowicze a w zasadzie ich niskie IQ i świadomość bytowa są przekonane, że nie było żadnych CHF.
tak, czyli bank wyjął PLN, dał na 1,5% libor zamiast 6% WIBOR.
HURRA ! cóż za wspaniały BANK ! nagroda wspaniałomyślności się mu należy, a nawet pomnik !
tak i właśnie ci sami ludzie brali kredyty, ci sami ludzie szczekali, że chcą mieć wybór i teraz ci sami ludzie szczekają, że to był przekręt. DO DZIŚ od 6-8 lat nie pochylili się nad tematem, czy były franki czy nie było, o takich rzeczach jak CIRS i SWAP nie mówie, bo do tego nie dojdą z ich IQ nigdy
smutek mnie ogarnia, smutek i żałoba, że tacy ludzie mnie mijają na ulicach
Jot
gasch
Tu nawet o IQ nie chodzi. Sporo z ludzi biorących kredyty we franku to "elita". Biznesmeni, ludzie mediów, politycy. Dlatego potrafią tak głośno krzyczeć i ich głos jest słyszany.
Poziom a raczej brak edukacji ekonomicznej jest przyczyną tego stanu rzeczy.
Mijasz na ulicy wielu ludzi, którzy nie rozumieją czym jest budżet i skąd rzad bierze pieniądze. Nie rozumieją, że "kupując" komórkę za 0zł w cale nei robią super interesu. Cieszą się, że kupując TV na raty płacą "tylko" 50zł/mc. Często nawet nie znają całkowitej ceny.
Tak to wygląda i rzeczywiście jest smutne. Ale przecież państwo obroni, wyciągnie rękę, pomoże.
Od tego mamy socjalizm, żeby można było być głupim i nieodpowiedzialnym.
buffett
to jest smutne, bo nie tylko z walutami\kredytami\ekonomią tak jest
tak samo się im pierze mózgi w TV, karmi propagandą
szkoda gadać
gasch
Mnie cieszy to, że kilku najbliższym osobom otworzyłem trochę oczy i nie łykają już wszystkiego jak wcześniej. Niektórzy nawet przeczytali kilka podsuniętych książek.
Eltor
Zwróciliście może uwagę na fakt, że dowodzenie "wad prawnych" kredytów w CHF zaczęło się wiele lat po tym, jak zaczęły być te kredyty udzielane? Jak kurs CHF skoczył, to nagle podniosło się to larum jakie te kredyty złe i nieuczciwe. Dopóki to nie nastąpiło, kredytobiorcy frankowi siedzieli cicho, nie widzieli żadnych problemów i cieszyli się, że byli tacy "zapobiegliwi" i "rozsądni", płacąc dużo niższe raty niż osoby, które brały kredyt w PLN.
pecet
"nie będę ci tego tłumaczył, ale BYŁY FRANKI, a w zasadzie zabezpieczenie na nie"
"Banki były jedynie pośrednikiem między polskim kredytobiorcą a międzynarodowym kredytodawcą, oszczędzającym we franku. Miało to poważne konsekwencja dla gospodarki w okolicy 2008 roku. Banki pożyczały pieniądze na rynku hurtowym, za CHF kupowały PLN i te pieniądze przelewały deweloperom za mieszkania. Ten gigantyczny popyt na złotówki prowadził dramatycznego do wzmocnienie kursu i destabilizacji gospodarki w okolicy 2008 roku. "
Większych głupot nie czytałęm banki musiały kupować pln???
Proponuję zakończyć temat FRANKOWICZÓW I CHF pisze od zawsze,że o mechanizm mi chodzi nie o kredytobiorców.
2016-08-05 12:11
@głupi
Jak nie bylo zadnego kredytu we CHF to niech kazdy frankoweic odda panstwu polskiemu roznice pomiedzy % w CHF i PLN. czyli okolo 3 %
Tak wiec nasz stary przyklad: kredyt na 400000PLN w CHF 2% = odsetki roczne 8kPLN, a w PLN 5% odestki masz = 20kPLN.
Powiedzmy ze cofamy sie do 2008 . 2015-2008 = 7lat wiec kazdy frankowiec ma/jest winien dla Panstawa Polskiego 7*12kPLN = 84kPLN.
Zapomniałeś dodać : przyjmijmy CHF 2008 średnio 2,2 czyli ok 181k CHF .obecnie 2015 można przyjąć 4 pln x150k(31k spłącone)CHF=600KPLN aktualne zadłużenie i od tej kwoty odsetki 2% to 12k rocznie WIĘC NIE PISZ GŁUPOT.
buffett
dlatego to dowodzi tego, o czym mówiłem wcześniej
tłum ludzi, napędzonych w CHF, brak świadomości finansowej, krzyk, larum, wrzeszczenie i zero wiedzy ekonomicznej
gdyby dziś kurs frania byłby w okolicach 2,50 nie było by nawet 1 osoby, która podniosłaby temat
więc nie "nielegalność" umów, a wzrost raty to spowodował
pecet
tak, pozyczały CHF i kupowały złotówki swego czasu, a myślisz dlaczego euro było w 2008 po 3,2 ? dlaczego CHF spadł do 1,9 ? dlaczego dolar był po 2,0 ?
dlaczego było larum i głośno o opcjach walutowych ? dlaczego nieruchomości skoczyły setki procent do góry ?
i w tym czasie, nagoniono w dołku walutowym baranki na rzeź, które teraz to odwróciły trend, bo trzeba KUPOWAĆ ale CHF, żeby spłacać, czyli przez kolejnych 25 lat, mamy popyt na CHF więc o kursie 2,0-2,50 można zapomnieć
świetlany biznes
pecet
i w tym czasie, nagoniono w dołku walutowym baranki na rzeź, które teraz to odwróciły trend, bo trzeba KUPOWAĆ ale CHF, żeby spłacać, czyli przez kolejnych 25 lat, mamy popyt na CHF więc o kursie 2,0-2,50 można zapomnieć
świetlany biznes
Właśnie dokładnie o tym piszę o mechanizm o przyczynę i skutek to,że rodacy dali się nabrać to fakt bezsprzeczny to ,że kasa idzie za granicę zamiast zostać w kraju niestety też. Koniec tematu CHF.
gasch
"A tu fajny link dla 100% wolnorynkowcow :)
http://www.economicshelp.org/blog/21726/concepts/why-does-capitalism-cause-monopoly/"
http://prostaekonomia.pl/monopol-na-wolnym-rynku/
@Trader21
"Demografia USA jest zła podobnie jak Europy, Japonii czy Rosji. Najlepsza dla wzrostu gospodarczego jest struktura demograficzna przypominająca piramidę."
W USA jest źle, ale jednak zauważalnie lepiej niż w Europie czy wymierającej Rosji. W Hameryce mamy zastępowalność pokoleń.
Jak wykres zwęża się na dole to jest na prawdę źle, jak jest w kształcie piramidy to możemy sobie spokojnie pozwolić na różne innego rodzaju piramidy, jak np. państwowe emerytury.
buffett
Właśnie dokładnie o tym piszę o mechanizm o przyczynę i skutek to,że rodacy dali się nabrać to fakt bezsprzeczny to ,że kasa idzie za granicę zamiast zostać w kraju niestety też. Koniec tematu CHF.
ależ kochany kolego a kto im kazał podpisywać !?? ludzie złoci, chcecie kapitalizmu, wolności, dostępu do broni a czytać nie potraficie ?!
a argument że teściowa albo most: bzdura, kolejna propaganda siekająca mózg w mass mediach
argument że albo CHF albo nic, bo PLN nie ma zdolności: nie stać na kredyt, nie bierz
koniec temat, bo szkoda pisania
spłacać i nie marudzić
srekal34
SNB zrobil swietny interes na tym wszystkim. Eksport ich dobr ma niska elastyczność popytu. Czy EUR/CHF jest w parytecie czy po 1.5 nie ma duzego znaczenia dla dochodu tamtejszych przedsiebiorcow. Maja za to dostep do tanich dobr importowanych, ktorych tym bardziej nie oplaca sie teraz produkowac na miejscu, moga przerzucic sily produkcyjne w bardziej dochodowe branze. A to wszystko przy niskich stopach.
W tym momencie NBP jest zagonione w slepa uliczke, obnizenie stop jeszcze bardziej oslabi zlotego.
@ gasch
"Nie dużo mi już zostało, więc chyba zdarzę przez kryzysem i lotem stóp na "normalne" poziomy 5-8%"
Bardzo cenie Tradera, ale mowienie o "normalnych" stopach jako sredniej dlugookresowej jest bledem logicznym. Zmiany poczynione w systemie finansowym sa nieodwracalne i stop wyzszych niz 4% mozemy w krajach rozwinietych juz nigdy nie uswiadczyc. Nawet po ewentualnym kryzysie i "resecie" nie powiedziane jest, ze wystartujemy ze stop wyzszych. A przy obecnym tempie "dokladanie do pieca" mozemy jeszcze wiele lat ciagnac na oparach bez wiekszego kryzysu, duzo zalezy od sytuacji geopolitycznej.
Nie da sie aktualnych wskaznikow ekonomicznych odnosic do aktualnej sytuacji bo byly one tworzone w innych realiach ekonomicznych. Aktualnie gosppodarka swiatowa jest jednym wielkim stress testem, ktorego konca nie widac, ciezko tez przewidziec skutki owego "konca". Wszystkie ewentualne prognozy ocieraja sie o demagogie.
gasch
Może źle się wyraziłem. Biorąc kredyt kalkulowałem tak, żebym był w stanie go spokojnie spłacać jak stopy wzrosną do długookresowej średniej.
W gospodarce wolnorynkowej stopy procentowe są wskaźnikiem, dającym sygnał przedsiębiorcom, czy inwestować czy może przeczekać. Niskie stopy oznaczać powinny, że konsumenci mają nadwyżki, składają je do banków, a te chcą zamienić je w kredyty. Dlatego lokaty i kredyty są nisko oprocentowane, banki siedzą na pieniądzach.
W aktualnym systemie z ręcznie sterowanymi stopami jest trochę tak jakby ktoś w stojącym samochodzie dobrał się do prędkościomierza i trzymając wskazówkę na 60km/h, krzyczał "patrzcie jak ładnie jedziemy". Sztucznie niskie stopy doprowadzają do wzmożonych inwestycji (kiedy powinno się od nich powstrzymać) i błędnej alokacji kapitału, a to zawsze prowadzi do bankructw i kryzysów.
Co do "ciągnięcia" obecnego stanu jeszcze długo. Jestem zdania, że w "cyferkach" faktycznie można tak długo. Systemy informatyczne szybko reagują, drukarki szybko drukują.
Ale czym innym jest widoczne ubożenie społeczeństw i tego się nie przeskoczy.
Krach może nastąpić z kilku przyczyn. Albo finansiści/politycy/Rotszyld/reptalianie zdecydują, że już czas. Albo coś wymknie się z pod kontroli, ktoś czegoś nie dopilnuje. Albo społeczeństwa zauważą, że mimo że od zawsze na konto co miesiąc wpływa 2,5k, jest dużo gorzej niż kilka lat temu i ludzie wyjdą na ulice.
Prognozy to prognozy, a demagogia to demagogia. Nie wiązałbym jednego z drugim.
pecet
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/965624,klub-pis-pracuje-nad-projektem-ograniczajacym-przywileje-sedziow-tk.html
dav1
http://www.wsj.com/articles/opec-members-to-revive-freeze-talks-in-september-1470399142
"Several OPEC members want to revive the idea of setting new limits on oil production this fall as Iran regains much of the energy-industry might it lost during the years of Western sanctions, according to people familiar with the matter.
...
Some OPEC members said they believe they could seal a freeze deal as early as the week of Sept. 26, when oil producers meet for the International Energy Forum in Algeria.
...
Breathing life into talk of an output freeze is also getting support from OPEC’s traditional powerhouses in the Arab Persian Gulf. Saudi Arabia and its Gulf allies will support any cooperation between OPEC and nonmembers as they don’t want prices to fall further, according to people familiar with the kingdom’s policy."
kontofo
gasch
"Ja ci podalem przyklad z historii a ty znow ksiazkowo. Otrzezwiej w koncu . "
Byłeś? Widziałeś jak wyglądał XIX wiek w USA. Jak powstawały monopole? Wiesz na 100%, że państwo w tym nie pomagało? Wiesz na 100%, że to były monopole? Wiesz na 100%, że Rockefeller czy inny Warburg przestrzegali prawa (może państwo nie do końca je egzekwowało)?
Pod artykułem masz komentarze i wypowiedź Rothbarda. Równie ciekawe co artykuł.
"A u nas kazdemu sie ma nieruchomosc nalezec !! Zapisane to jest w Konstytucji czy ja slepy jestem? bo glupi to na pewno :)"
Niestety masz rację. Aktualnie każdy ma prawo do pracy, do mieszkania, do jedzenia, do rozrywek, do odpoczynku, do zdrowia, a nawet do podróżowania (ostatnio na lotnisku widziałem plakat, mówiący, że prawo do podróżowania to podstawowe prawo człowieka, i nie była to reklama) i do setek innych rzeczy.
Prawo jest tu rozumiane po socjalistycznemu, czyli nie jako prawo a jako obowiązek zapewnienia tego czy owego przez kogoś (zwykle państwo).
Dlatego pomysł dochodu gwarantowanego, mieszkania dla każdego "potrzebującego" (PIS już pracuje), darmowej opieki zdrowotnej dla każdego, niekoniecznie ubezpieczonego (PIS już pracuje) wyszły z kręgu dziwnych snów i powoli są realizowane.
Obyś nie wykrakał zmian w konstytucji.
Arcadio
"A u nas kazdemu sie ma nieruchomosc nalezec !! Zapisane to jest w Konstytucji czy ja slepy jestem? bo glupi to na pewno :)"
@gasch
"Aktualnie każdy ma prawo do pracy, do mieszkania, do jedzenia, do rozrywek, do odpoczynku, do zdrowia, a nawet do podróżowania"
O czym Wy piszecie ? Żyjecie w Polsce, czy na Marsie ?
Zwykły człowiek nie ma w naszym kraju prawa do niczego. Jakie prawo do pracy ? czy nieruchomości ? Przecież u nas nie ma żadnych zabezpieczeń socjalnych. Jeśli ktoś weźmie kredyt mieszkaniowy a straci pracę, bądź poważnie zachoruje to po nim i jego rodzinie. Nie dość, że straci mieszkanie, to jeszcze jego dzieci będą go spłacać do końca życia. Najbardziej represyjny system bankowy ( BTE) - dopiero co zniesiony, najbardziej represyjny system spadkowy (nie znając masy spadkowej decydujesz czy przyjmujesz) - wciąż aktualny. Najniższe zasiłki dla bezrobotnych, konieczność opłacania składki zdrowotnej żeby mieć dostęp do "darmowego" lekarza.
gasch
"Zwykły człowiek nie ma w naszym kraju prawa do niczego. Jakie prawo do pracy ? czy nieruchomości ?"
Podaj przykład kogoś kto ma sądowy zakaz posiadania nieruchomości, czy wykonywania jakiejkolwiek pracy?!
"...konieczność opłacania składki zdrowotnej żeby mieć dostęp do "darmowego" lekarza."
Darmowego lekarza będziesz miał tylko wtedy jak lekarz będzie pracował charytatywnie, elektrownia zafunduje mu prąd, a jakaś dobra firma sprzęt do pracy.
Sorry, ale nie mogę już słuchać Twoich komunistycznych bredni. Otwórz fundację i pomagaj ludziom za swoje, ale odchrzań się od moich pieniędzy.
srekal34
Przeciez od 2014 jest spadek z dobrodziejstwem inwentarza.
buffett
==
Rok 2006, Internet pamięta. Kilka cytatów z forum "oszukanych" na franku: "Ograniczenia w przyznawaniu kredytów walutowych są jedną z oznak choroby tego kraju... Rany, czy to jest nasze fatum, żeby to, co dobre, było likwidowane?! Przyłączam się do protestu. POZWÓLCIE POLAKOM DECYDOWAĆ!" "PROTESTUJĘ PRZECIWKO OGRANICZANIU MOJEJ WOLNOŚCI. CHCĘ MIEĆ WYBÓR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! " "Podejrzewam, że umiem lepiej liczyć niż miłościwie nam panujący i sama najlepiej ocenię, co mi się opłaca. O swoje interesy niech się banki martwią same i nas do tego nie mieszają. Mają wystarczająco dużo narzędzi, by prowadzić elastyczną i opłacalną dla nich politykę. Wprowadzone ograniczenia to coś niesłychanego. Nie życzę sobie, by urzędnicy podejmowali za mnie decyzje. " "MAM PRAWO DECYDOWAĆ W JAKIEJ WALUCIE CHCĘ WZIAC KREDYT. TO UMOWA WYŁĄCZNIE MIEDZY MNA A BANKIEM. Nie zycze sobie ingerencji w ta umowe jesli nie narusza ona prawa. " "Niestety, po raz kolejny władzy trudno zrozumieć, że obywatele potrafią myśleć samodzielnie. Postrzeganie ludzi jako stada nierozumnych owieczek, które należy prowadzić na smyczy, aby nie zbłądziły JEST ZAMACHEM NA WOLNOŚĆ CZŁOWIEKA. Jako obywatel DEKLARUJE: POTRAFIĘ MYSLEĆ I NIE UZNAJE ZA KONIECZNĄ REAKCJĘ INSTYTUCJI PAŃSTWOWYCH W TYM ZAKRASIE W "MOIM INTERESIE". Zapewniam, że jeżeli zauważę, że jeżeli bank za bardzo ryzykuje moimi pieniędzmi zmienię go na inny. Jeżeli bank zbankrutuje to niech zrobi to jak najszybciej zanim zdąży zgromadzić zbyt znaczną kwotę pieniędzy obdzielając kredytami kogo popadnie. Tak jest rynek i takie są jego prawa. DAJMY LUDZIOM MYŚLEĆ SAMODZIELNIE. " "Szczerze pisząc uważam, że to skandal, że w kraju, który (podobno) jest 'wolnorynkowy' nie mogę sama decydować o ryzyku jakie chcę podejmować." "Argumenty ich sa dla mnie niezrozumiałe. Hipotetyczne kłopoty kredytobiorców, szanowni Panowie Milionerzy, odbijecie sobie z nawiązką nabywając sobie prawa do tysięcy nieruchomości, które przez nastepne lata nabiorą na wartości. PRZEMYŚLCIE TEN ARGUMENT, a zaczniecie szybciutko się wycofywać z wszelkich rekomendacji i otworzycie się wielkim wachlarzem na kredytobiorców- oczywiście najpierw jednak musicie dotrzeć z tą koncepcją nie do zachowawczych zarządzających, tylko do rynkowo i spekulacyjnie myślących właścicieli banków " "Albo **ludzie są wolni i decydują o swoich finansach sami **, albo są niewolnikami a ich właściciel wie lepiej co dla nich dobre!!! POWIEDZ STOP SOCJALISTYCZNYM ROZWIAZANIOM!!! " "Argumenty KNB nietrafne. Tak samo może nastąpić wzrost stopy procentowej kredytów udzielanych w walucie polskiej jak i zagranicznej. Dlaczego zatem KNB nie ustala jakiegoś buforu bezpieczeństwa dla kredytów w PLN? Ryzyko kursowe - było, jest i będzie. Równie dobrze można zakazać gry na giełdzie, bo jakiś inwestor po stracie swoich oszczędności może wyrządzić krzywdę sobie i innym. Im większe ryzyko, tym większa szansa na zysk !!!!!!!!!!!! NIE REKOMENDACJI S. NIE. NIE. NIE" >>>>>> ps. prosiłbym autora tekstu o BANCO pana Oppenheima o komentarz merytoryczny pod moim wpisem, bez twórczości literackiej :))
jacek.s
Państwo nie ma przecież swoich pieniędzy. Dysponuje tylko pieniędzmi zagrabionymi od nas. W ten sposób po części takich lekkoduchów finansujemy ja czy ty.
gasch
"@Arcadio
Przecież od 2014 jest spadek z dobrodziejstwem inwentarza."
Od 2014 jest domniemanie przyjęcia z dobrodziejstwem inwentarza. Wcześniej zawsze była możliwość przyjęcia spadku w ten sposób. Czyli odpowiedzialność za długi ograniczona jest do wysokości majątku jaki przyjęliśmy. Nigdy nie wychodzimy "poniżej zera".
Arcadio
To jednak nie zrozumiałem. Ja też uważam, że nic się nikomu nie należy za darmo.
@gasch
Nie będziesz musiał mnie słuchać, jeśli przestaniesz bredzić o tym, że w Polsce coś się dostaje za darmo.
buffett
ja pracuje, płacę ciężki podatek dochodowy
nierób co mieszka 2 ulice dalej, dostaje zasiłki, nie pracuje, ma 4 dzieci i jeszcze mu teraz skapło 3x 500+ czyli 1500 zł
to jest normalny kraj ?
gasch
"Nie będziesz musiał mnie słuchać, jeśli przestaniesz bredzić o tym, że w Polsce coś się dostaje za darmo."
Czy ja gdzieś tak napisałem? Zacytuj proszę.
@buffett
I zaraz dostanie mieszkanie "dla najbardziej potrzebujących". A potem się ludzie dziwią, że społeczeństwo skłócone i nienawiść na linii sąsiad <> sąsiad.
mdm
http://stooq.com/n/?f=1085444&c=0&p=a
trader21
3r3
Jeśli dorosły, zdrowy na umyśle człowiek twierdzi że inaczej rozumiał zapisy umowy niż interpretuje je bank (czyli kurs CHF PLN nie jest stały i taki jak przy zawarciu umowy) to jakoś nie widzę żadnego prawa które by brało w obronę. Najwidoczniej rozwiązanie jest w spektrum prawa, być może jest w spektrum polityki, a być może trzeba sprawę rozwiązać ręcznie, albo na gąsienicach.
Jakoś jednak trzeba ustalić która strona jest silniejsza, i której racja zostanie wyegzekwowana na drugiej stronie w mniejszym lub większym stopniu.
A kto ma aksjologicznie rację to zupełnie bez znaczenia. Ważne czy obywatele mają państwo czy też jest to rzeczpospolita bankowa. Odwieczny problem - kto tu faktycznie jest suwerenem.
Czy frankowicze są na tyle zmobilizowaną i groźną grupą żeby pożreć władzę? A jeśli tak to jak groźną i jak wiele zasobów banków trzeba rzucić na pożarcie żeby przestali kąsać?
Bo jeśli ta grupa przejdzie konsolidację i będzie wojować politycznie to może stanowić problem w przyszłości. Problem dla banków.
@buffett
"nie będę ci tego tłumaczył, ale BYŁY FRANKI, a w zasadzie zabezpieczenie na nie"
Proszę okazać CHF które były przelane na konto kredytobiorcy.
A najlepiej podać numery banknotów będących przedmiotem umowy :)
"Zastanawiam się, czy ludzie, którzy nie rozumieją że bank był tylko pośrednikiem, i na kursie franka nie zarabiał, są szaleńcami czy prowokatorami. Czy teraz ci ludzie cynicznie udają, że nic nie rozumieją, by potem twierdzić, że bank ich oszukał. Czy to zaćmienie umysłu wywołany szokiem psychicznym, czy naprawdę nie mają pojęcia jaki kredyt wzięli."
Czyli pośrednik nic nie straci na umorzeniu tych kredytów, wszak to tylko pośrednik. A do Polski jak się stawi nakładca to będziemy się z nim sądzić :)
A jak się nie stawi to niby komu i co spłacać? Wszak nie pośrednikowi, chcemy winnego ^^
Chcemy go poznać :)
Argumenty obu stron mogą być najróżniejsze, tylko że są one bez znaczenia. Istotne jest kto ma siłę wyegzekwować swoje widzimisię i przygiąć drugiego do ziemi aby płacił.
@gasch
"Tak to wygląda i rzeczywiście jest smutne. Ale przecież państwo obroni, wyciągnie rękę, pomoże. "
Po to Ci ludzie co miesiąc płacą ściepę na państwo, aby to państwo miało siłę i egzekwowało wolę suwerena. Jak suweren chce aby napadło na banki to to państwo ma suwerena słuchać i napadać.
//======================
Sobie pomyślcie jaki byłby raban o kredyty w XAU. Że złota nie było i nikt go nie widział.
//======================
Firmy zajmujące się wierzytelnościami (głównie refakturowaniem i późnymi płatnościami, windykacja to margines działalności i to najbardziej ryzykowny) to jest bardzo dobry interes przy nadpłynności, dają pasywny zwrot na poziomie 2% miesięcznie. Można samodzielnie próbować, warunki do spełnienia są banalne, stworzenie takiej firmy nie jest kłopotliwe, natomiast wykrojenie sobie kawałka w torcie jest wyzwaniem. Wtedy zwroty są oczywiście wysokie.
Jeśli zaś dojdzie do kryzysu płynności to te firmy będą nic nie warte. Bo one zapewniają płynność z istniejącego obrotu i z nieistniejącego nic nie wycisną, tak było w 2009 - rynek wierzytelności przewietrzyło.
@gasch
Bardzo przytomne spojrzenie, jak braknie środków do stawiania wiertni, do pompowania i dostarczania paliwa na stację to będzie raban jak w Wenezueli. Tak się kończą ujemne stopy procentowe.
"Prawo jest tu rozumiane po socjalistycznemu, czyli nie jako prawo a jako obowiązek zapewnienia tego czy owego przez kogoś (zwykle państwo). "
Konkretnie to państwo ma zapewnić widelec pod którym zostanę obrabowany na kolejne coś+.
O ile dam się rabować.
"Podaj przykład kogoś kto ma sądowy zakaz posiadania nieruchomości, czy wykonywania jakiejkolwiek pracy?!"
Może nie jakiejkolwiek, ale tu i ówdzie tego i owego zakazali na wniosek bezpieki.
@kontofo
"Jak z zegarkiem w ręku. Pierwszy piątek miesiąca - publikacja zatrudnienia +100tys. od oczekiwań .... i jak w zegarku jednocześnie metale w łeb. Ile razy ten sam numer można odgrzewać ?"
Nie narzekaj tylko kupuj jak potrzebujesz.
Ja nie potrzebuję, ale się przyda, to kupuję, bo zajmuje mniej miejsca niż kolejna wiertarka.
@glupi
"Ludziom sie wydaje ze sie im nalezy. Nie zapracowales nie masz i tyle. "
A jak zapracowałeś a Ci nie zapłacą i nawet nakaz zapłaty z sądu się nijak w walutę nie chce zamienić to jakie masz wyjaśnienie? Głupi pracownik co nie bierze pensji z góry?
Jak kogoś nie stać na kupno Polski to ją zdobywa - z praktyki tych od Mercedesa.
@buffett
"ja pracuje, płacę ciężki podatek dochodowy"
To dobrze tylko czemu płacisz?
"nierób co mieszka 2 ulice dalej, dostaje zasiłki, nie pracuje, ma 4 dzieci i jeszcze mu teraz skapło 3x 500+ czyli 1500 zł"
To go zatrudnij.
"to jest normalny kraj ?"
Kraj normalny - płaski, lesisty, tylko państwo na żółtych papierach.
Arcadio
Ja uważam, że ludziom nic się nie należy. Ale uważam też, że państwo ma prawo i obowiązek prowadzić swoja politykę umacniania państwa. A taką polityką jest wsparcie demografii. Ja wiem, że z punktu widzenia indywidualnego najlepiej wcale nie mieć dzieci - wtedy nie potrzeba się z nikim dzielić, ale z punktu widzenia państwa demografia jest ważna i dlatego ma ją wspierać. Ja nie rozumiem dlaczego państwo wspiera inicjatywy niszczące je samo jak np. promocja gejów itp.
gasch
"Ja wiem, że z punktu widzenia indywidualnego najlepiej wcale nie mieć dzieci".
Znowu błąd.
Kto Cię utrzyma i nakarmi jak nie będziesz mógł zrobić tego sam? Od tego są właśnie dzieci.
Vogelmann
W normalnym, nie-socjalistycznym środowisku posiadanie dzieci jest niezbędne do przetrwania - czyli jak kolega gasch. Gdyby państwowe systemy emerytalne przestały istnieć, współczynnik dzietności zacząłby rosnąć. Jedną z moich ulubionych 'teorii spiskowych' jest to, że globalne elity celowo podejmują decyzje, których jedną z głównych konsekwencji jest coraz niższa dzietność. I nie chodzi tutaj tylko o systemy emerytalne, ale uderzanie poprzez kreowanie kultury bezdzietności - długo by wymieniać objawy tegoż.
IR
W całej sprawie istotne jest jedno - czy banki muszą przestrzegać prawa, czy nie koniecznie i raz na jakiś czas mają prawo BEZKARNIE (choćby i bezprawnie - są już prawomocne wyroki sądowe pokazujące, że co najmniej część kredytów walutowych jest (i była od początku) rażąco niezgodna z prawem, w tym bankowym, można sądzić, że bardzo wiele, może nawet większość, bo banki nie tworzą umów kredytowych ad-hoc, tylko posługują się wzorami, z którymi się na skalę masową nie dyskutuje) przystrzyc do gołej skóry jakiś % swoich klientów w imię "darmowych bankomatów dla wszystkich". Jak nie spreadami/kursami walut dla frankowiczów, to może polisolokatami, a jak nie, to i na kredytobiorców złotowych ukręci się jakiś bat. Nic nowego. I jeśli tylko społeczeństwo będzie fachowo podzielone, to będzie się rzucać (oczywiście czysto przenośnie) sobie do gardeł, a nie prawdziwym złoczyńcom to interes będzie kwitł... Dziś ogół społeczeństwa patrzy zawistnie na frankowiczów, że niby ktoś im chce pomagać [tu dygresja: pomagać, czy szczuć? ja widzę tu poważną dezinformację... i być może element tworzenia podziałów skoro znalazł się pretekst... żaden pretekst nie może się zmarnować!]. A jutro tak samo wilkiem będziemy patrzeć na "beneficjentów" próby okręcania kolejnych afer.
Rozważanie o IQ społeczeństwa nie ma sensu, jasne jest, że przeciętny człowiek nie ma zielonego pojęcia, co podpisuje w banku. Jasne jest, że naiwnie ufa siedzącemu po (nomen omen) przeciwnej stornie biurka handlowcowi i że daje się zwieść tabliczce przed tym handlowcem głoszącej "doradca klienta". Zresztą ten handlowiec też nie jest w stanie wyjaśnić papierów, bo też ich w szczegółach nie rozumie. Jak ma je rozumieć, skoro te papiery produkują prawnicy specjalizujący się w produkowaniu niezrozumiałych papierów? A klienci jak i handlowcy i naprawdę prostych rzeczy nie rozumieją. Kiedyś dyskutowałem w banku zakup nieskomplikowanego produktu inwestycyjnego (żaden tam CDS ;-)) i po tym jak mi panienka z okienka zaczęła tłumaczyć jak (i od czego) płaci się "belkowe", tak się "ubawiłem", że uznałem, że od klauna nie wezmę niczego co nie przypomina pieska z balonów... ...ale włosy na głowie wstają jak się pomyśli, że ona te swoje koncepcje być może wtłoczyła do głów pewnej liczbie ludzi i oni w to uwierzyli...
Ludzie są durni, ale mimo tego powinni być traktowani uczciwie i państwo prawa zapewnia im ten luksus. A przynajmniej tak twierdzi ;-).
Frankowicze mieli i mają otwartą drogę sądową i tylko tam mogą szukać szczęścia. A mają czego szukać. Bez ściemy - szczęścia.
"Państwo" im nie pomoże, a tylko ich skłóci z resztą społeczeństwa. Sądzę, że taki jest jego cel.
zbom
https://mmtpl.wordpress.com/kreacja-pieniadza-w-systemie-bankowym/
polish_wealth
genialny Paul Craig Roberts, komentuje między innymi BREXIT, to że ECB jest uzależniony od ameryki, a także wojnę miedzy USA/ROSJA/CHINAMI
Pio80tr
Na stronie internetowej UOKiK (UOKiK.gov.pl) znajduje się rejestr klauzul NIEDOZWOLONYCH (abuzywnych)
DEF.: Klauzule niedozwolone to postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy
Stosowanie postanowień wzorców umów, które zostały wpisane do rejestru, stanowi praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów i jest zabronione
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Rejestr_klauzul_niedozwolonych
W rejestrze UOKiK są wpisane bodajże trzy klauzule związane z kredytami waloryzowanych do CHF.
Cała ta indeksacja do kursu Chf, ubezpieczenie niskiego wkładu i sposób obliczania oprocentowania.
Jak ulał pasują tu słowa Kamińskiego, które wypowiedział przegryzając to ośmiorniczkami. Ch... D... i kamieni kupa.
Klauzule te zostały uznane za abuzywne dopiero po indywidualnych sprawach w sądach wygranych przez kredytobiorców.
To , że klauzula jest uznana za niedozwolona nie daje kredytobiorcy , żadnej gwarancji skuteczności dochodzenia swoich roszczeń. Np. Zwrotu w wyniku reklamacji Kilkunastu tyś PLN nadpłaconych z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu. Banki odrzucają reklamacje!
Człowiek jest zdany sam na siebie.
Luk
Prawo jest dla silnych, nie dla słabych. W samej konstytucji jest tyle sprzeczności, że praktycznie można zrobić z człowiekiem wszystko.
Bawił się ktoś w prognozowanie kiedy korekta na USD/PLN się skończy? Do jakich poziomów może dojść? Ja obstawiam 3,7-3,8, a później znowu rajd do góry.
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-06 10:02
gasch
https://www.youtube.com/watch?v=VZrQHrCdx0g&feature=youtu.be&t=4828
IR
[nie tylko a propos kredytów walutowych]
banki nie przyjmują reklamacji w istotnych i mających masowy potencjał sprawach, długo nie poprawiały wzorców umów walutowych (nawet po wpisaniu klauzul zakazanych na listę tychże), i nie prostują już zawartych umów dobrowolnie, tylko dlatego, że są niezgodne z prawem.
To jest zachowanie rozsądne - opóźniają jak mogą, czekają na (obiecany w kampanii wyborczej) ratunek ;-).
Praktycznie nic im za to nie grozi, więc dlaczego miałyby postępować inaczej?
A tak serio - jeśli zbyt prosto jakiemukolwiek klientowi się cokolwiek istotnego uda, to banki będą miały miliony reklamacji.
A jak od czasu do czasu po kilkuletnim postępowaniu przegrają jakiś proces i jeszcze na finiszu zakończą sprawę ugodą z zastrzeżeniem, że warunki ugody są niejawne, to mogą sobie zamiatać problemy pod dywan przez wiele lat oraz znacząco (o wiele rzędów wielkości) zmniejszyć problem.
To jest rozsądne z ich punktu widzenia. Ale bardzo nieładnie, że Państwo mimo że koncesjonuje tą działalność i promuje określanie banków instytucjami zaufania publicznego, nie zmusza ich do szybkiego naprawiania nieprawnych umów.
TBTFail
Lukas
"Czy frankowicze są na tyle zmobilizowaną i groźną grupą żeby pożreć władzę? A jeśli tak to jak groźną i jak wiele zasobów banków trzeba rzucić na pożarcie żeby przestali kąsać? Bo jeśli ta grupa przejdzie konsolidację i będzie wojować politycznie to może stanowić problem w przyszłości. Problem dla banków."
Z moich obserwacji wynika że są zorganizowaną grupą, budującą teraz już w każdym powiecie swoje struktury (wojewódzkie już mają). Zrzeszają się wokół Ruchu Społecznego STOP BANKOWEMU BEZPRAWIU. https://www.bankowebezprawie.pl/
Czy są groźni, chyba jeszcze nie, ale ktoś zbiera kapitał i ludzi, chyba nie na zmarnowanie. Czasu do wyborów troszkę jest.
polish_wealth
W wielkim uproszczeniu:
Mamy Korwina, który przez swoją obecność pokazał że socjalizm nie działa, mamy Michalkiewicza który na Polskim podwórku jak pies policyjny węszy i na ręce wszystkim patrzy, mamy speca od służb specjalnych Rafała Brzeskiego - dzięki tym 3 Panom i tym młodym lisom w stylu Cenckiewicza dowiedzieliśmy się o okresie miedzy Związkiem Sowieckim a PRL -Wiemy jak przebiegała prywatyzacja (Kulczyki) Wiemy jak spółki nomenklaturowe zostały obsadzone przez Okrągły stół, słowem wiemy dlaczego polska SOLIDARNOŚĆ nie zadziałała, dzięki analizie Sorosa i Sachsa rozumiemy skąd Balcerowicz się wziął. Dzięki Brzezińskiemu, Friedmanowi rozumiemy jak Ameryka broni swoich interesów wszędzie na świecie wsadzając klin. Bartosiak nagłośnił kontekst wzrastających chin. Dzięki Trader21 możemy śledzić kapitał i urealniać różne podejrzenia, bo tam gdzie idzie kasa to powiemy, że przy ziemi ten obraz się trzyma. Dzięki T21 mamy w jednym miejscu, jak działają banki, co robią najbogatsi, spólki itd.
Jakby połączyć Bartosiaka i T21 od strony kapitału - to mamy już dobry obraz co się dzieje na froncie, ale jeszcze trzeba obrazu co się dzieje pod skorupą czyli odkryć trzeba tą drugą lojalność, czyli te wszystkie klany i grupy kapitałowe poidentyfikować, połączyć pod jednymi kreskami która grupa jaki ryt, ile jest tych głównych największych grup i gdzie faktycznie sięga ich jurysdykcja.
Jedno mnie cieszy - udało się odsiać jedną sprawe: BOJ,BOE,SNB (chyba SNB też wacham się tu) ECB i FED prowadzą jedną politykę która polega na skupie za świeży fiat długów krajów i korpów, z tego się nasuwa pare pytań:
1. Czy faktycznie są jacyś prywatni beneficjenci / inicjatorzy / marionetkarze tego zjawiska
2. Ilu ich jest chodzi mi czy to jest jednolita grupa np. czy da sie powiedzieć że to ryt szkocki - w tym obszarze co podałem tych konkretnie banków, upraszczając temat:
FED i ECB (Mario Dragi były pracownik Goldmana - wiadomo, że tu jest współpraca) SNB BOE - są w europie wiec nie sądze że sobie same decydują w oderwaniu od tamtych dwóch. BOJ - to jest Japonia trzeci kraj komisji trójstronnej ostatnio chcieli amerykańcom pozwolić stawiać rakietki wiec na stówke odsiane jest, że Japonia jest z USA - jak sie myle poprawiajcie.
A teraz garść pytań przed nami do odsiania:
Kwestia Bliskiego wschodu,
1. Próba USA uczynienia BW częścią NWO - [yt: Alan Ruso rozmowa z Nickiem Rockefellerem], WTC, atak i zajecie ropska, to napewno było. myśle że odsiane jest to, że to było celowe i ustawione mam na myśli WTC, Atak na Irak i Libie - bo chcieli odejsc od parytetu USD, chyba odsiane, ale pozostaje pytanie czy teraz ameryka jest sojusznikiem któregokolwiek z Państw na bliskim wchodzie czy została wypchnięta? Krajski twierdzi, że Ligia Muzułmańska z AS stworzyła ZEA i Katar, wiec można to traktować chyba jak jeden blok kapitałowy.
2. Co robi Izrael jaką ma pozycje miedzynarodową teraz, czy ma siatkę tak wielu bankierów, że czymś kręci czy został całkowicie zmarginalizowany i niczym nie rządzi tylko sie ratuje przed muzułmanami którzy nadchodzą niedługo tam.
3. w co gra Turcja czy faktycznie jakiś wielki Taliban tam sie tworzy z tymi arabusami na dole i czy szczerze walczą z UE i USA, no bo tych pierwszych straszą napuszczeniem imigrantów a tym drugim zabierają bazy wojskowe.
4. BREXIT - O co tak naprawdę chodzi - o zatopienie Unii? O zrobienie suwerennego słupka finansowego w postaci London City, który dzięki wolności od EU będzie lepiej balansował.
5. Jak bardzo niemcy są niezależne w polityce od USA - jedni mówią że 100% zależne, od tego zależy wszystko, jeżeli są niezależne i zbudują rurke z ruskimi i ściągną sancke na rosje to i ruscy może szlak dadzą do berlina poprowadzić chinolom, jak nie to nie, a skoro nie to oczy świata będą zwrócone w strone Turcji i żeby tędy puści.
6. Czy Chiny zamierzają wprowadzić parytet złota np. w HongKongu jako osobnej jurysdykcji
7. Jak planowane jest rozminowanie rynku derywat.
7 pytanek, rozprawmy sie z tym, a reszta jak po sznurku pójdzie będzie wiadomo wszystko -
polish_wealth
Kazachstan należy do tej unii,
w Kazachstanie jest miasto Astana - http://wolna-polska.pl/wp-content/uploads/2015/06/a196.jpg owo miasto ma architekturę niemal w całości masońską.
Miasto to również leży na idealnej linii pod względem ewentualnego szlaku jedwabnego, każdy kto na mape patrzył i myślał że przez moskwe szlak powiedzie to widzi, że chyba z Pekinu bo nie z HongKongu, w każdym razie bądź, łącząc te dwa wątki o Unii miedzy Kazachstanem i Rosją, patrząc na architekturę miasta Astana, śmiem twierdzić że naprawdę Ruskim mało brakuje to bycia tutaj rozgrywającym tę kwestię, na kawłek Ukrainy wleźli - gotowa przestrzeń do budowy - a NIE ANAKONDA, ANAKONDA SYCZY NA MNIE I SPOGLĄDA
mike
Czy City of London kontroluje Wall Street i Królestwo Wielkiej Brytanii?
Prosze zapoznać się z poniższymi filmami:
HOW THE BRITISH EMPIRE BRAINWASHED THE WORLD - https://www.youtube.com/watch?v=BImExxKpBYM
Britains Invisible Empire (full lecture) - https://www.youtube.com/watch?v=T6eSsaoLSfE
Dodam, że City of London jest obszarem exteryterialnym z własną jurysdykcją, administracją itd
Ciekaw jestem czy ktos na forum, potrafi to objaśnić!
mike
The Palmerston's Zoo (full lecture) - https://www.youtube.com/watch?v=zBqKgnTx1h8
polish_wealth
SKĄD POMYSŁ ROZBIEZNOŚCI MIEDZY CIA a WASZYNGTONEM, jakie są poszlaki wogóle na takie zjawisko i co oczywiście najciekawsze - w takim razie w czyich rękach i w jakim interesie działało by CIA?
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-06 09:58
3r3
"Czy City of London kontroluje Wall Street i Królestwo Wielkiej Brytanii?"
Polecam czytać jak powstało Wall Street, to są te same rody plus kilku nowych, wżenionych co się wybili.
Oni oczywiście ze sobą walczą, ale kopią się tylko po kostkach.
Wszak flaga USA to flaga kompanii handlowej.
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-06 09:59
mike
Tu jest esencja tego co mnie nurtuje - 4 minuty obejrzyjcie (!)
America STILL A British Colony - https://www.youtube.com/watch?v=_M9kchjJ0Sw
Postawiłem pytanie może zbyt wąsko - powinno być:
Czy City of London kontroluje finansowo USA i Wall Street, oraz Królestwo Wielkiej Brytani, Królową i inne państwa jak Kanadę i Australię?
Podaje link do filmu w którym jest mowa o tym, że USA po podobno wygranej wojnie kolonialnej z Anglią odzyskują niezależność i proklamują powstanie Stanów Zjednoczonych ale zobowiązują się jednak (jako strona zwycięska płacić podatki i reparacje Królowi Anglii - Jerzemu III.
TBTFail
"Polskie spory o wydatki na służbę zdrowia, edukację czy wojsko są śmiesznie groszowe na tle problemu notorycznie nieanalizowanego i niedyskutowanego, jakim jest drenaż kraju z kapitału przez zagraniczne firmy - pisał. - Tylko w zeszłym roku wyniósł on blisko 82 mld zł, równowartość 5 proc. PKB (...). Gdyby nie ten gigantyczny wypływ pieniędzy, Polska rozwijałaby się w zeszłym roku w oszałamiającym tempie 6,6 proc. PKB, a każdy z nas miałby w kieszeni średnio o 2126 zł więcej (...). Te horrendalne sumy są niczym innym jak, że pozwolę sobie na pewną innowację pojęciową, rentą neokolonialną. Skutkiem grabieżczej prywatyzacji, przypominającej jako żywo łupienie indiańskich miast ze złota przez europejskich konkwistadorów, w trakcie której najlepsze polskie firmy sprzedano za bezcen lub łaskawie pozwolono zniszczyć w nierównej konkurencji (...). Coroczna wielomiliardowa renta kolonialna to banalny los każdej współczesnej peryferii (...). Gdzie analizy na ten temat autorstwa czołowych polskich ekonomistów, w tonie wszechwiedzących mędrców perorujących o dokańczaniu prywatyzacji i doganianiu krajów najwyżej rozwiniętych? Dlaczego milczą w tej sprawie bohaterscy tropiciele niedostatków wolnego rynku : prof. Leszek Balcerowicz, prof. Witold Orłowski, Waldemar Kuczyński oraz ich świadomi i nieświadomi naśladowcy z większych i mniejszych środowisk i ośrodków?".
Mighty Baz
źródło: http://forsal.pl/artykuly/965819,rosja-stratfor-stala-sie-rzecz-niezwykla-rosyjskie-elity-otwarcie-krytykuja-putina.html
Pio80tr
"Renta neokolonialna"
Morawiecki takie słowa w Gazecie Wyborczej?
Nooo jeśli GW takie tematy publikuje to ktoś dał zgodę aby polskie społeczeństwo dowiedziało się o tym.
Odnośnie PiS. Takiej oto rzeczy dowiedziałem się ostatnio:
Dwumiesięcznik Arcana nr 120 (2014r.)
quote
Pan Gliński profesor i niedoszły premier wykłada: „Zwycięstwo jest funkcją naszej pracy. Uważam, że jest szansa, jest potencjał, że dużo już żeśmy zrobili, zwłaszcza w ciągu ostatnich czterech lat. Przeciwnik zaś jest jednak wciąż bardzo silny, bo ma także potężne zasilanie zewnętrzne. A my wciąż nie potrafiliśmy zbudować własnego ZASILANIA ZEWNĘTRZNEGO co jest naszą olbrzymią słabością; mimo wszelkich obiektywnych trudności, moglibyśmy być znacznie bardziej aktywni w polityce zagranicznej naszych środowisk. Wtedy bylibyśmy lepiej przygotowani na ewentualną korzystną zmianę zewnętrzną, a nawet ją jakoś prowokowali."
https://es-la.facebook.com/grzegorzmichalbraun/posts/432717676925281
Jak interpretować słowa: zasilanie zewnętrzne ? Jakie to i od kogo zasilanie zewnętrzne na scenie międzynarodowej uzyskał aby wygrać wybory?
TBTFail
Arcadio
"Ja wiem, że z punktu widzenia indywidualnego najlepiej wcale nie mieć dzieci"
Koledzy, wyrwaliście to zdanie z kontekstu. Miało zabrzmieć ironicznie w odpowiedzi do kolegi @buffetta, który się zżyma na sąsiada, który ma 4 dzieci. Zaiste, zbrodniarz jeden, ten sąsiad :)
A tak na poważnie. @Vogelmann to wcale nie teoria spiskowa. Warto zauważyć, że w Polsce przyrost naturalny był najwyższy w okresie najgorszego komunizmu, a więc dopiero po 89 roku wskaźniki dzietności dramatycznie się obniżyły. Było to zaplanowane i zamierzone przez władców świata zachodniego. Narzędziem do tego są prawa kobiet i tzw. świadome planowanie rodziny. Bez wdrożenia odpowiedniego prawodawstwa nie przyjęto by nas do UE.
Warto również zauważyć, że te same kobiety, które w Polsce nie chciały rodzić, zmieniły zdanie w UK, gdzie wsparcie rodzin jest znacznie większe niż w Polsce.
Tak więc nieprawdziwe jest twierdzenie, że to komunizm i emerytury przyczyniają się do spadku wsp. dzietności jak twierdzi kolega @gasch.
@Luk - sam mam dzieci i to powyżej średniej i miałbym je niezależnie od tego czy rządzi komunizm czy kapitalizm. Po prostu ja tak postrzegam normalną rodzinę.
Ale wiem również, że w obecnym systemie panującym w Polsce po 89 roku, czyli kapitalizm oparty o korporacyjne struktury mafijne posiadanie dzieci nie popłaca w sensie ekonomicznym. Nie dość, że nie ma to wpływu na wysokość emerytury, ma minimalny wpływ na wysokość płaconego podatku (jedynie 1k ulgi na dziecko) to jeszcze samo wychowanie mnóstwo kosztuje. Gdybym nie miał dzieci, byłbym bogatszy co najmniej o 1 mln złotych, co nie oznacza, że byłbym szczęśliwszy. Póki co na brak pieniędzy i tak nie narzekam.
TBTFail
kikko
Nie podoba mi się narracja artykułu bez
przedstawienia mechanizmów i historii która
do tego biegu rzeczy doprowadziła.
Po prostu po dozie X informacji z różnych
kanałów i dziedzin człowiek robi się podejrzliwy.
Jesteśmy jako zwierzęta zapewne "rozpracowani"
i czemuś ma ten artykuł służyć .
Być może mamy być klinem w tej grze.
Może przyjdzie nam być pionem
albo też będziemy tylko pustym polem.
rav148
"Tu jest esencja tego co mnie nurtuje - 4 minuty obejrzyjcie (!)
America STILL A British Colony - https://www.youtube.com/watch?v=_M9kchjJ0Sw"
jak dla mnie najlepiej to wyjasnia david icke w ksiazce "najwiekszy sekret" masz tam pelny obraz jak to wyglada
polish_wealth
@ TBTF wiesz co, zagraniczne firmy wyprowadzają 5% PKB? jak oni to liczą, myślę że dużo dużo więcej, wystarczy wziąć na lupę Jeronimo Martins,Lidl i Kaufland które jest wszędzie, gdzie ludzie zostawiają oszczędności nie mówiąc o galeriach handlowych, które ja nazywam ssawkami walut. Zostawiając wielkość procenta, ta renta neokolonialna płynie głównie po linii 4krotnie mniejszego kursu w stosunku do głównych walut, agenturalnym wpędzeniu kraju w dług nie do spłacenia, oraz opodatkowaniu pracy i podatku bismarkowskiego od towarów i usług, które jak łańcuchy pentają ręce gospodarce. Gdyby jakoś po ludzku solidarność się rozwijała bez balcerowicza/Sorosa/Sachcsa/Kulczyków prywatyzujących za 1/30 wartości, bez agentów okrągłego stołu w spółkach nomenklaturowych może cała polska by bogata jak Goebels, lwy bysmy trzymali w klatkach choćby dla jaj, doskonałe położenie miedzy Niemcami a Rosja daje nam dogodne warunki nakładania marży w obie strony, ajjj jak chciałbym być dopuszczony do administracji państwowej, żeby poregulować magistrale handlowe,
@ Might Baz - nie dziwie sie że FSB chce złapać finanse, przecież w sytuacji tak wielkiej niesprawiedliwości ze strony zachodu, trzeba drukować po cichu wywozić i skupować dolara a oprócz tego drukować po cichu i sypać tam gdzie brakuje, 2krotnie tańszy rubel + odpływ kapitału + sankcje na żywność - jakbym był ruskiem bym ręce załamał.
polish_wealth
Dlatego, że według PO postępowe to znaczy bezosobowe nienarodowe oparte o brukselski paradygmat, polecam książke Krajskiego "Masoneria 2012" gdzie facet tłumaczy jak powstało PO z jakiego środowiska i czyim interesom służy.
3r3
"Czy kondycja gospodarcza Rosji jest uzależniona od dekretów prezydenta? Tworząc Gwardię Narodową i mianując Zołotowa jej dowódcą, Putin może fortyfikować swoją administrację na wypadek zamachu stanu. "
Gospodarka to nadwyżki tego co ludność wyprodukuje i przetransportuje do punktów handlu - czyli stolicy i portów. Portów mało, stolica daleko (bo to olbrzymie terytorium), zima ucina gospodarowanie do 4 miesięcy w roku. Ja jestem zdziwiony że to w ogóle są terytoria uznawane za jakieś państwo bo faktycznie to są bezludzia.
We Władywostoku to akurat się słuchają Moskwy, jak tam trzeba do pierwszego dożyć.
Tożsamościowo tam flagę na maszt wciągają.
@Pio80tr
"mimo wszelkich obiektywnych trudności, moglibyśmy być znacznie bardziej aktywni w polityce zagranicznej naszych środowisk. "
A na co mi ta polityka zagraniczna? A ja nie chcę żadnej polityki zagranicznej, wywalić wszystkich w to zamieszanych i mi oddać kasę, ja za to pogospodaruję jakieś maszyny na poważnej trakcji. Będą narzędzia do prowadzenia polityki we właściwym kalibrze.
@Arcadio
Komuszyzm ma tę wadę że dzieci nie dysponują garażami i narzędziami aby realizować swoje pomysły, są tylko pomysły centralne, z przykazu środkami z rozdzielnika. To poważnie ogranicza rozwój. A ja mam swoje lepsze niż politbiuro i swoje jestem zmotywowany realizować, a politbiurskich nie ruszę i będę sabotował.
@glupi
"A teraz zadajcie sobie pytanie: Bierzecie juz udzial w tej wojnie partyzanckiej o ktorej ja pisze od jakiegos czasu? Ja jak tylko moge to z partyzanta dzialam :)"
Melduję posłusznie że łupy wziąłem, straty zadałem i w chaszczach się zaszyłem czekając kolejnej okazji do partyzanctwa.
A będziesz mnie bronić jak łapankę na mnie zorganizują?
Reset
Jakby połączyć Bartosiaka i T21 od strony kapitału - to mamy już dobry obraz co się dzieje na froncie, ale jeszcze trzeba obrazu co się dzieje pod skorupą czyli odkryć trzeba tą drugą lojalność, czyli te wszystkie klany i grupy kapitałowe poidentyfikować, połączyć pod jednymi kreskami która grupa jaki ryt, ile jest tych głównych największych grup i gdzie faktycznie sięga ich jurysdykcja. "
Bardzo słusznie napisałeś, że problemem jest brak połączenia pracy pomiędzy tymi bezcennymi osobami. Dodałbym jeszcze Gabriela Maciejewckiego aka Coryllus, który piszę o tym co było, i czego skutki opisują jako stan obecny ww. analitycy, oraz Grzegorza Brauna który mówi co praktycznie można robić (edukacja, zarabianie, strzelnica/samoobrona, tradycja). Z Coryllusem trzeba uważać, bo wspaniałe teksty historyczne miesza z tekstami o tym co zjadł na śniadanie i co myślał w drodze do sklepu, i pisze bardzo dużo. Ale to co treściwe warte jest czasu przeznaczonego na filtrowanie.
Pytanie, czy należy "zmusić" ich do współpracy? To oczywiście żart, samce alfa chodzą własną drogą. Skuteczniejsze wydaje się monitorowanie ich prac i kompilacja kluczowych tekstów w sposób łączący finanse, historię, geopolitykę, socjologię, z więdzą o tym kto jest kim, jaki ma stopień służbowy, jakie powiązania z Jakubem Frankiem, itp., itd.
Mam nawet koncepcję takiego skutecznego działania, niestety czasu na to obecnie brakuje.
enrico
Płacąc grzecznie podatek od nieruchomości zastanawiałem się dlaczego miejska kasa jest we włoskim banku. Miasto, nie jakaś metropolia, ale mimo wszystko kilka "melonów" siedzi. Gwarancja do 100k EUR w przypadku miasta to kropla (jeżeli obowiązują jakiekolwiek gwarancje). Jeżeli mamy polskie banki to dlaczego dajemy obracać naszą kasą jakiemuś Stefano Italiano?
Duch pana Bieleckiego czy co?
Zobacz ilu szaraczków jak ja trzebaby zmobilizować do przeniesienia kont na jedno małe miasteczko. Wspólnota mieszk. przykładnie PKOBP.
Ciśnienie mnie się podniosło - kuzyn ma popytać delikatnie dlaczego tak jest. Odesłałem go do newsów o sytuacji banków na południu na główne śmieciowe bo spiskowców to nikt "poważny" czytał nie będzie, żeby miał podkładkę. Bo w internecie napisali i on nie wie czy to prawda.
Mało brakowało abym się wbił do prezydenta, ale portier jakiś duży mi się wydał.
Pio80tr
"oraz Grzegorza Brauna który mówi co praktycznie robić"
Grzegorz Braun - podobnie jak nasza latarnia finansowa IT21 - był prelegentem akademii ASBIRO. Na YT jest dostępny 6h (!) wykład z tej wizyty. Takie tematy łykam w samochodzie podczas dojazdów do pracy. Smytrfon na przednią szybę i bardzo fajnie umila to dojazd do pracy. 1,5h dziennie, które kiedyś marnowałem na słuchanie radia poświęcam na rozwój.
@ polish_wealth
Podoba mi się jak kombinujesz. Jak starasz się pozlepiać te puzzle. Zsyntetyzować obraz tego świata.
Mnie osobiście też cholernie intryguje jak to jest zbudowane.
Freeman
Barosiak jak na moj gust prawi podprogowo. Potrafi mowic miekkim, wyuczonym , monotonnym glosem wlasciwie o niczym. Przewija sie jedynie jeden podprogowy watek, to jest robienie PR dla USA.
Osobiscie nie jestem rusofilem. Mimo tanich akcji na rynku rosyjskim , nie inwestuje tam pieniedzy. mam tylko na uwadze geopolityke i jej znaczenie dla Polski. Krytykuje polska pozycje i stanowisko w kierunku silnego i geograficznie bliskiego sasiada. Nie namawiam do slepej milosci, jedynie do ograniczenia nieproduktywnych wypowiedzi politykow pod adresem FR. Jak szybko zmieniaja sie klimaty w polityce pokazuje przyklad Turcji. Ten epizod bedzie mial moim zdaniem szereg konsekwencji. Np. zarowno samoloty niemieckie jak i te z USA lecace do bazy NATO w INcirlik, musza byc , taki wymog bezpieczenstwa, wyposazone w systemy obrony przeciwrakietowej. Jak duze musi byc napiecie na linii Turcja - USA ? W tej sytuacji zblizenie Turcji z Rosja jest bardzo prawdopodobne. Na dodatek Turcja poniza Niemcow dyplomatycznie i straszy UE nie dotrzymaniem warunkow umowy w reglamentacji uchodzcow.
Polska zorganizowala sobie nieprzychylne uklady z FR a Turcja genetycznie nie jest spowinowacona z Polska. Nowopowstaly sojusz FR-TR jest dla Polski wrecz niebezpieczny. Pamietam jeszcze niedawne radosne komentarze z Polski na temat zblizenia Turcji do Europy jako kandydata na czlonka UE a wszystko to w robieniu Rosji na zlosc. No i krotka to byla radosc.Kiedy oni naucza sie myslec dlugofalowo.
Jeszcze do Bartosiaka i jego koncepcji miedzymorza. Miedzymorze zaklada chyba jakies konkretne uklady z Ukraina. Jesli komus sie wydaje, ze z UA mozna sie ulozyc na normalnych warunkach, jest marzycielem. Historia powinna byc nauka i ulatwiac wyciaganie wnioskow. Sytuacja obecna , klimaty nacjonalistyczne panujace na UA i popierane przez obecny rzad mowia za siebie. UA jest chwilowo dojna krowa dla takich przypadkow jak stanowiska dla uprzywilejowanych z zachodu oraz ludzi z Polski, ktorzy sie wczesniej zasluzyli, jak np. Balcerowicz. Innymi slowy, UA jest chwilowo intratnym terenem dla USA i to by bylo na tyle.
Mighty Baz
Reset
Międzymorze jest koncepcją żydowską, niedawno czytałem chronologię tworzenia się tej idei. Zgubiłem link. UPAina jest elementem tej idei, a dalej wojna Polsko-UPAińska.
Nowa Chazaria na wyludnionych terenach przywita nowych herrenvolków.
Oczywiście narodowość ludzi którzy obecnie łupią Ukrainę, i budują nienawiść do Polaków, gloryfikują SS Galitię, Banderę itd. powinna być nam znana. Kołomojski Poroszenko i wszyscy inni Słowianami nie są, podobnie jak Soros.
Oglądanie filmów różnych autorów uważam za lepsze, niż zamykanie się tylko w gronie 100% naszych ludzi, tak jak to robi np Coryllus nie uznając Kosseckiego, jako rzekomego współpracownika SB. Bartosiaka filmy w temacie podstaw geopolityki obiektywnie uważam za najlepsze. Oglądanie wyłącznie jego filmów jest nierozsądne.
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-07 10:59
Jerry Sparrow
Tutaj macie filmik z namiarami na "twarde źródła" nt. teorii, że to klub angielski ma(miał?) prawdopodobnie najwięcej do powiedzenia we współczesnych rozgrywkach geopolitycznych:
https://www.youtube.com/watch?v=AN657CUXvGw
Jest to materiał z konferencji w PL umieszczony również na prisonplanet.
Jak dla mnie, ze względu na obecnie trwające przemeblowania w geopolityce nie jest on aktualny. Końcówka filmu jest za to mega ciekawa - bo nawiązuje do planów grupy na najbliższe kilkadziesiąt lat.
Dam
70% pieniędzy które lokują Amerykanie w fundusze inwestycyjne idzie w ETFy... aż trudno uwierzyć ;)
@Pio80tr
Możesz wrzucić link do tego 6h wykładu?
abc123
Dlaczego uwazasz, że w listopadzie będzie kryzys i huragan?
mike
Przepraszam, za nieobecność na blogu - wczoraj cały dzień byłem w podróży za kółkiem.
Obejrzę i przeczytam podesłane materiały - ciekaw jestem czy są zbieżne z tezami zawartymi z moimi materiałami.
Oczywiście znana mi jest historia powstawania FEDu i Wall Street jako ekspozytury bankierów europejskich. Ciekaw tylko jestem czy taka zależność utrzymała się do dzisiaj. Powierzchownie to USA narzucają geopolitycznie i finansowo swoją wolę ale moja teza badawcza jest taka że robią to jako proxy bankierów europejskich.
Inny ciekawy bardzo temat to powiązania elity Chin i USA jest gdzieś w necie nateriał o tym że Mao był człowiekiem służb USA - ukończył Yeale University i został tam lub raczej wcześniej zwerbowany i przygotowany do przeprowadzenia rewolucji w Chinach. Artykół ma tytuł Mao was a Yeale man.
To by rzucało światło na rzekomy konflikt USA z Chinami - jest on powierzchowny a jak między elitami europejsko - amerykańskimi.
mike
http://www.mygen.com/users/ufo/Mao_was_a_Yale_Man.html
Pio80tr
"Tylko ze nie widza ze trzeba widziec swiat oczami Oceani ( White) , US ( Friedman) , Ruskich ( Katehlon, Dugin), Japnia , Chiny, Europy (Geab), analitykow niezaleznych ( Escobar, Engdahl, P. Roberts, Edmonds) czy innych. "
Odnośnie Katehon.
Wczoraj trafiłem przypadkiem na stronę thin-tanku Katehon.com
Czyli to jest Rosyjski punkt widzenia? To dobrze bo strona jest również angielsko języczna.
Wpisałem w ichnią wyszukiwarkę swłowo Poland i przeczytałem trzy artykuły. Wniosek: bardzo dobrze się orientują, że jesteśmy całkowicie podlegli pod NATO, że utrzymywany jest u nas stan rusofobii, że PO i PiS to z pozorne alternatywy nic nie zmieniające z punktu podległości pod Atlantów. Itp.
Trafnie. Bardzo ciekawe poczytać o tym jak nas widzą inni.
@Dam
Oto linki do Brauna w ASBIRO
https://m.youtube.com/watch?v=CVTqTP3wilA
https://m.youtube.com/watch?v=WSV2cPdxnxo
Zespół urojeniowo-uroszczeniowy współczesnego polskiego inteligenta to dla mnie hit.
Tomasz Carrot
gruby
wspominacie, że w listopadzie odbędzie się trzęsienie ziemi jeśli tylko Donald wygra wybory w zbuntowanej kolonii.
Zapominacie jednocześnie, że pomiędzy listopadem a styczniem Donald od strony egzekutywy może sobie co najwyżej palcem w bucie poruszać. Jeśli nawet w listopadzie go wybiorą to przez pierwsze dwa miesiące będzie obżerał się owocami, to znaczy kompletował sobie gabinet, rozdzielał synekury i wprowadzał swoich do kluczowych dla wspierania własnego tronu elementów systemu władzy. Ten czas to czas w którym w urzędach pojawiają się nowi ludzie, którzy nie posiadając żadnych oficjalnych kwitów zaczynają się w nich szarogęsić.
Co do samego Donalda: w ciągu tych dwóch miesiący właściciele FEDu łopatologicznie wytłumaczą mu jak działa system. To znaczy pokażą mu zasięg broni masowego rażenia którą obsługuje sierżant Yellen. Dopiero w styczniu i po zaprzysiężeniu Donald może zacząć działać ale przez te dwa miesiące pozostanie bezbronnie wystawiony na ich wpływ i działania.
Jedna uwaga na koniec: amerykański system wyboru prezydenta jest zaprojektowany w genialny sposób: wbrew pozorom to nie amerykanie wybierają swojego prezydenta, prezydenta wybierają elektorzy. Przekupić i zastraszyć kilka tysięcy elektorów jest o wiele łatwiej niż ponad 300 milionów wyborców. Coś mi się wydaje, że nawet jeśli naród w swej nieskończonej mądrości wybrałby Donalda to i tak elektorzy zmodyfikowaliby tą decyzję na korzyść jedynie słusznej kandydatki zaaprobowanej wcześniej przez prawdziwy rząd USA, czyli przez ludzi z 33 Liberty Street w Nowym Jorku.
Naprawdę ostatnia uwaga na koniec: Donald lubi kasę. No to jaki problem trochę jej wydrukować i mu ją przekazać ? Każdy ma swoją cenę a Donald ma wiele dzieci. Założymy się, że w żadnym banku nie pozostanie żaden dowód na taką transakcję ?
Śnijcie o posprzątaniu tej stajni nadal, towarzysze antyglobaliści.
paaa
My chyba innego Bartosiaka sluchamy skoro Ty slyszysz tam propagande USA. zatem rodzi sie pytanie po co Twoja dezinformacja?
Konkretnie z linkiem prosze gdzie on za ty ju es ej jest.
mike
Zacząłem szukać książki, którą mi poleciłeś - pierwsze zdanie opisu mówi, że światem rządzą reptylianie ... - polecasz to jako wytłumaczenie? Ja poszukuję twardych dowodów, faktów, wydażeń tłumaczących mechanizmy i zależności a nie fantastyki. Kiedyś natknąłem się na Icka i zostawiłem go w spokoju bo facet fantazjuje, teraz byłem gotów sprawdzić go jeszcze raz ale chyba nic się nie zmieniło. Oczym jest ta książka?
Freeman
Powiedzialem podprogowo to czyni. Najwyrazniej nie sluchasz ze zrozumieniem.
Freeman
A co sadzisz o juz niemal aktualnym odwracaniu sojuszu z tureckoatlantyckiego na od jutra byc moze juz tureckorosyjski ? Retoryka Turcji w strone UE i USA jest aktualnie wrecz wroga. Podobno Turcja zgarnela dzisiaj na granicy z Syria agentke cia i bez ceregieli trafila za kratki. No jak mozna tak traktowac sojusznika? Czy Turcja na pewno zostanie w nato.? Turcy postawili Europie ultimatum do pazdiernika o ruchu bezwizowym. Jesli to dostana to Europa juz kompletnie nie ma twarzy. Austria przestrzega przed poddaniem sie tureckiemu szantazowi. Z kolei nie spelnienie zyczenia Turkow ,znajac ich roszczeniowosc, jestem pewien ze rozszarpia UE. Jak widac,duzo moze wydarzyc sie jeszcze przed listopadem.
Jacek111
Kupują i kupują.
Nigdzie nie czytam ze ktokolwiek sprzedaje. Wszyscy kupują a złoto przez te 6 lat staniało.
Wyjaśni mi ktoś ten paradoks
cray
Obawiam się, że nie masz racji. Piramida demograficzna w formie piramidy w krajach rozwiniętych to jednak nie ideał tylko mrzonka. Układ "piramidy" w strukturze w demografii oznacza, w państwie jest niska przeżywalność, przez choroby czy słabą opiekę zdrowotną (jak w Indiach, Gambii czy RPA) . Nie występuje w krajach rozwiniętych. Więc dalej sprowadza się do tego, że ideałem w krajach rozwiniętych jest struktura demograficzna w której widać zastępowalność pokoleń, co widać. m.in na strukturze USA a nie ma np w strukturze Niemiec. Są lepsze struktury i gorsze. A to jak wygląda system emerytalny to trochę inna bajka.
GASIV
"2. Chyba nie wiecie o co pytam, albo ja nie rozumiem czegoś, ok powiedzmy że nie JPM tylko JA, Ja jestem agentem USA przyjechałem własnie do Chin, dali dla mnie 200 mld, otwieram rachunek u najwiekszego brokera np. XE markets. Odpalam pozycje short na USD/CNY na 100 lotów na lewarze 1:100 otwarta nie wiem kiedy zamkne. Mam zakulisową informacje, że w strone USA leci rakieta która walnie w budynek FEDU, pozycja mi wchodzi jest 3 tryliony na rachunku, zamykam pozycje.
A) Gdzie trafiło to zlecenie w momencie jego założenia? od brokera na jakiś jeden serwer? czy w momencie złożenia zlecenia poszedł bardzo duży słupek w dół na forexie w czasie rzeczywistym?
B) Kto jest tym counterparty??? Aglomerat innych ludzi którzy wystawiają BUY na USD/CNY ? Mój broker? Bank który zapewnia płynność dla brokera?
Moja pozycja wygenerowała - 3 tryliony tyle co posiada łącznie najwiekszy fundusz w USA np. Black Rock, KTO MI TO PŁACI TERAZ PODEJRZEWAM, ZE PRZESKOCZYLEM BROKERA I JEGO BANKI ŁACZNE ASSETSY -"
Są różne rodzaje brokerów forexowych:
(MM) Market Maker tych jest najwięcej, w praktyce drugą stroną transakcji jest w tym przypadku broker, transakcje odbywają się na "wewnętrznym rynku brokera" ceny instrumentów nie odpowiadają dokładnie cenom na rynku międzybankowym, są jedynie zbliżone. Cały "teatrzyk" organizuje dealing desk brokera. Część transakcji jest symetryczna, więc broker nie ponosi ryzyka. Część transakcji niesymetrycznych dealing desk zabezpiecza na rynku międzybankowym. Jednak należy mieć na uwadze, że według różnych danych od 80% do 90% spekulujących na forex traci pieniądze, a to w tym systemie oznacza zysk brokera. Czasami broker "pomaga delikatnie" w uzyskaniu straty znając np. poziom stopów. Alergicznie reaguje na np. na skalpowanie, które jest dochodowe dla klienta.
(STP) Straight Through Processing posiadają zewnętrznych dostarczycieli płynności, w tym systemie broker jest pośrednikiem między stronami transakcji, ceny odpowiadają cenom z rynku międzybankowego.
(ECN) Electronic Communication Network to dostęp do prawdziwego rynku międzybankowego zarezerwowanego dla największych graczy.
Odpowiadając na pytanie w przypadku MM mają one poziomy płynności powyżej, których transakcja nie była by zrealizowana, do tego poziomu prawdopodobnie jakąś stratę poniósł by broker, w zależności od tego w jakim zakresie była by druga strona transakcji na wewnętrznym rynku brokera i czy chciał by i mógł zabezpieczyć transakcję. STP poszukał by drugiej strony transakcji, co być może nie było by możliwe i transakcja nie była by zrealizowana w całości, podobna sytuacja była by w przypadku w przypadku ECN.
PS. Jeden lot to 100.000 danej waluty w przypadku USDCNY 100 * 100.000 USD * 100= 1 mld USD. W przypadku pozycji krótkiej teoretycznie można zarobić maksymalnie 1 mld USD przy założeniu 1USD=0 CNY co jest nie realne.
polish_wealth