Nadchodzi super La Nina
Super El Nino już się skończyło. Niestety prędkość, z jaką spada temperatura w równikowej części Oceanu Spokojnego, zwiastuje przyjście w 2017 roku kolejnej anomalii pogodowej, zwanej La Nina. Bez wdawania się w szczegóły techniczne, skupmy się na tym, jakie konsekwencje dla świata będzie miało to zjawisko. La Nina, jeśli nadejdzie (a są na to duże szanse), wywoła turbulencje na całym globie. Największe jednak spustoszenie spowoduje na obszarze kilku regionów. Ekstremalne susze nawiedzą Amerykę Środkową, południe USA i dolną część Ameryki Południowej. Z kolei wyjątkowo silne opady zaobserwować będzie można w Australii, Indonezji, Południowej Afryce i górnej części Ameryki Południowej. Tegoroczna zima w USA będzie, najprawdopodobniej, wyjątkowo silna, podobnie jak huragany, które spustoszą południowo-wschodnie regiony tego kraju.
Porównywalna synchronizacja warunków pogodowych z aktywnością słoneczną miała miejsce w latach 30. XX wieku - katastrofa ekologiczna ogarnęła wówczas 12 stanów w USA. Susza, która spustoszyła Amerykę była tak silna, że spowodowała - niespotykane na tych terenach - burze piaskowe.
Źródło: www.history.com
Jestem przekonany, że skutki anomalii La Nina odbiją się na giełdach towarowych. Zanotujemy znaczne wzrosty cen, które odczujemy szczególnie ze strony branży artykułów spożywczych. Obecnie mamy do czynienia z wyjątkowo niskimi poziomami notowań funduszu ETN Jima Rogersa (RJA). Nadejście zjawiska La Nina może szybko zmienić tą sytuację, ponieważ duża ilość pól uprawnych na świecie zostanie zniszczona albo przez zalanie albo przez suszę.
Boom na srebro
Popyt inwestorów na srebro fizyczne wzrósł 6-krotnie od czasu kryzysu z 2008 roku. Wynosił on wtedy około 53 mln uncji rocznie. Do 2015 roku powiększył się do prawie 300 mln uncji i nadal rośnie. Rafinerie notują przy tym wyjątkowo mały dopływ srebra pochodzącego ze srebrnego złomu. Można zatem wnioskować, że po rajdzie w 2011 roku ilość metalu, dostępnego poza sektorem wydobywczym, została mocno uszczuplona. Gdy nadejdą kolejne silne wzrosty, może się okazać, że podaż z tego źródła będzie znacznie słabsza.
Ceny metali szlachetnych mocno podskoczyły w ostatnim czasie. Znacznie zauważalne wzrosty odnotowano zwłaszcza po Brexicie i problemach w europejskim sektorze bankowym. Srebro, podobnie jak złoto, jest dobrem Giffena, czyli popyt na nie rośnie, pomimo wzrostu cen. Chiny natomiast są tu wyjątkiem. Chińczycy lubią kupować tanio i najwyraźniej badają rynek w poszukiwaniu lokalnego dna cenowego (zwłaszcza w przypadku złota, którego wolumen handlu na SGE spadł, z roku na rok, o 30%). Jest to bardzo ważny czynnik, który niewątpliwie ma duży wpływ na obecną korektę. Korekta ta, z kolei, będzie tym słabsza, im gorsze wiadomości napłyną ze sfery gospodarki i sektora bankowego. Trzeba podkreślić przy tym, że coraz większa liczba inwestorów - również instytucjonalnych - dywersyfikuje własne portfele inwestycyjne o metale szlachetne. Kupują oni przede wszystkim akcje spółek wydobywczych, fundusze ETF na złoto i srebro oraz bezpośrednio metal fizyczny.
Prezydent Meksyku chce szybszej integracji Ameryki Północnej
Prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto nalega na zwiększenie tempa integracji państw Ameryki Północnej. Wg niego ruch ten ma pokazać światu, że powrót do nacjonalizmu jest złym kierunkiem, a powinno się dążyć do zacieśniania relacji ekonomicznych i politycznych pomiędzy państwami. W przyszłości, widzi on powstanie Unii Amerykańskiej, która miałaby zbliżyć do siebie kraje Ameryki Północnej. Podczas konferencji Enrique Pena Nieto chwalił wdrożone porozumienie NAFTA, które ustanowiło strefę wolnego handlu pomiędzy Kanadą, USA i Meksykiem. On sam planuje również dążenia do wspólnej polityki w sektorze energetycznym i ochronie środowiska.
Unia Amerykańska jest budowana powoli. Podobnie jak w przypadku Unii Europejskiej, zaczyna się od podpisania umów zapewniających wolny przepływ towarów, by docelowo stworzyć biurokratycznego, scentralizowanego potworka. Moim zdaniem, plany zakładają połączenie obu Unii w jeden twór, wraz z integracją krajowych armii, obecnie koordynowanych przez NATO.
„Jak długo zamierzacie jeszcze żyć?”
Te słowa skierował do japońskich emerytów wiceminister Partii Demokratycznej. Kryzys w systemie emerytalnym, wynikający z niskiej dzietności, można rozwiązać na dwa sposoby. Można doprowadzić do większej ilości urodzin, bądź do wcześniejszych zgonów emerytów. Najwyraźniej w Japonii, pogrążonej w głębokim kryzysie demograficznym, rodzą się nowe pomysły na wyjście z trudnej sytuacji. Każdego roku problem ten staje się coraz poważniejszy. Zwłaszcza, że środki zaradcze stosowane przez rząd (w postaci drukowania coraz większej ilości pieniędzy w kolejnych programach, których celem jest pobudzenie gospodarki), ponoszą sromotne klęski.
Jak na razie, politykom chodzi przede wszystkim o nakłonienie seniorów do wydawania oszczędności po to, by podnieść poziom wydatków i prędkość obiegu pieniędzy w gospodarce. Kto jednak wie, jaki kierunek obierze rząd Japonii w przyszłości? Już dzisiaj notuje się tam wyjątkowo wysoki współczynnik samobójstw wśród seniorów.
Spada wolumen handlu międzynarodowego
W ciągu ostatniego roku znaczne spadki zanotowano w międzynarodowym handlu. Widać to między innymi na Baltic Dry Indeks. Oprócz niego mamy jeszcze Cass Freight Index. Wskaźnik ten przedstawia koszty transportu morskiego w handlu międzynarodowym (z wyłączeniem surowców energetycznych, czyli ropy i węgla). Dane do indeksu pobierane są z wielu firm transportowych, które łącznie odpowiadają za około 26 mld USD obrotu. Są to zatem dane miarodajne. Indeks wskazuje jednoznacznie na spadek przepływu towarów codziennego użytku, żywności, produktów chemicznych czy ciężkiego sprzętu.
Źródło: www.deflationeconomy.com
Kolejne krzywe na wykresie to koszty, a więc i obłożenie transportu morskiego od 2011 roku do maja 2016 roku. Obecny stan wyraźnie odbiega od normy, którą można zaobserwować we wskazaniach indeksu z poprzednich lat. Mamy zatem wyraźny obraz rozpędzającej się recesji, która dotyka głównie kraje rozwinięte w Ameryce i w Europie. Odbije się ona rykoszetem na rynkach całego świata, zwłaszcza krajów rozwijających się przez niższe zapotrzebowanie na importowane produkty i surowce.
Miraż wzrostu gospodarczego w USA
Rynek w Stanach Zjednoczonych jest zupełnie oderwany od rzeczywistości. Podczas gdy FED ogłasza wstrzymanie podwyżek stóp procentowych ze względu na obawy o poziom zatrudnienia, rosną ceny na NYSE, które teoretycznie mają odwzorowywać kondycję amerykańskich korporacji. Świat finansów stoi na głowie.
Dobrym tego przykładem jest jeden z ważniejszych wskaźników, dotyczący wydatków konsumenckich. Otóż, jak możemy się dowiedzieć z raportu za pierwszy kwartał 2016 roku, największą częścią wydatków obywateli (wzrost z poprzedniego roku aż o 58%!) okazały się rosnące koszty składek na ubezpieczenie zdrowotne. Ktoś mógłby pomyśleć, że wzrost kosztów życia pogarsza sytuację finansową społeczeństwa, a to powinno znaleźć odbicie na giełdach. Najwyraźniej niekoniecznie, skoro indeks wydatków konsumenckich rośnie, a wzrost na nim jest utożsamiany z szybszym obiegiem gotówki i lepszą sytuacją gospodarczą. Nic zatem dziwnego, że S&P500 rośnie… Pytanie jest jedno - jak długo?
Czy warto grać na wzrosty cen akcji?
W ciągu ostatnich tygodni S&P500 nieoczekiwanie urósł i ustanowił nowy rekord cenowy. Co za nim stoi? Głównym czynnikiem powodującym wzrosty notowań akcji w krajach rozwiniętych są Banki Centralne. Pałeczkę, niezmiennie od 2013 roku, trzyma Bank Japonii (BOJ), a po FED-zie w 2015 r., do gry włączył się EBC. Ich interwencje bardzo dobrze obrazuje poniższy wykres. Słupki przedstawiają ilość środków, jakie przeznaczają banki centralne na zakup różnego rodzaju aktywów na całym świecie. Błękitny i czerwony kolor na wykresie wskazuje, że Draghi i Kuroda (prezesi EBC i BOJ) nie próżnują.
Obok danych dotyczących Banków Centralnych, możemy rozeznać się również w informacjach odnoszących się do funduszy hedgingowych, banków inwestycyjnych czy transakcji zawieranych przez klientów prywatnych. Wszystkie przepływy są uśredniane, co pozwala nam obserwować, kto sprzedaje więcej niż kupuje. Od połowy 2015 roku banki inwestycyjne nieustannie wyprzedają aktywa. Trzeba podkreślić, że trend ten zdecydowanie przyspieszył w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Podobnie, chociaż nie tak agresywnie, zachowują się fundusze hedgingowe. Wyjątek stanowią prywatni inwestorzy, którzy nieustannie dokupują aktywów.
Co możemy wywnioskować z powyższych wykresów? Banki centralne wraz z prywatnymi inwestorami pomagają instytucjom zmniejszyć własną ekspozycję na ciągle drogie aktywa. Smart money działa zatem według słów Rotschilda: „Ostatnie 10 procent zostaw dla innych”. Czy to aby na pewno ostatnie 10%? Tego oczywiście wiedzieć nie możemy. Bardzo możliwe, że giełdy amerykańskie wejdą na jeszcze wyższe poziomy. Pamiętać musicie jednak, Drodzy Czytelnicy, że w inwestycjach liczy się nie tylko ruch cen, ale również potencjał do wzrostów jak i spadków.
Korekta pierwszej części artykułu.
Jak słusznie zauważył jeden z komentujących na blogu, do pierwszej części artykułu wkradł się poważny błąd. Mówię tu o kanale w Nikaragui. Wiadomość miała przedstawiać projekt, który jest przeprowadzony z pomocą finansową Chińczyków, ale odnosi się do Nowego Kanału Panamskiego. Dodane zostaną nowe nitki i śluzy po obu jego stronach, podniesiony zostanie poziom w Jeziorze Gutan, a sam kanał będzie poszerzony i pogłębiony. Dziękuję bardzo za czujność, w końcu nie możemy pozwolić, by podobne błędy przechodziły niezauważone i w konsekwencji niepoprawione! Błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi.
Zespół Independent Trader
3r3
W Grecji zadziałało to wyśmienicie - teraz tam nie ma żadnych podatków i żadnego państwa. Free for all.
@TBTFail
Nie jestem w stanie ocenić jaki plan miałby mieć taki hipotetyczny władca.
Administracja i średni szczebel najczęściej kręcą kolektywnie całym ustrojem.
@waldi
"@3r3 --- Jaki procent w USA stanowi - klasa średnia --- śladowy ! Nie próbuj więcej wypowietrzać się na ten temat !"
Do klasy średniej w USA kwalifikuje się np. trzyosobowa rodzina z rocznym dochodem wynoszącym od 41,9 tys. do 125,6 tys. USD.
To 51 mln ludzi w 323 mln populacji.
Masz oryginalną koncepcję śladowości.
//======================
„Jak długo zamierzacie jeszcze żyć?”
Powszechność pomysłów z wiekiem maksymalnym?
Z tym La Nina to nam też coś grozi w EU czy po prostu USA i ich system alimentacji z Ameryk ucierpi?
Adam Banass
waldi053
Powiedz tylko jak twoim - zdaniem - korekta w dół na metalach - już się skończyła , czy jeszcze byś poczekał . To taka nie zobowiozujaca uwaga , ja tak czy
inaczej postępuje - wg. - własnego rozumu - więc nie będę miał pretensji , jak stracę , jednak twoje zdanie rozważę - wnikliwiej , niż tych ,, kolegów - z
bloga '' , którzy piszą że turek'' -- sam się na siebie - ,, zamachował '' . Ostatnio wyczytałem że szykuje się w PLN inflacja - dlatego te pytanie .
xxx
To jak widzę kolejny błąd: żadne prognozy nie przewidują silnej La Nina, ma był albo słaba albo w ogóle jej nie będzie.
https://www.google.co.uk/search?q=NOAA+NINO3.4&safe=strict&client=firefox-b-ab&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjqkOP6up3OAhWHB8AKHfQfAt8Q_AUICCgB&biw=1254&bih=738#imgrc=tnZnXLCVaogKNM%3A
... stąd i wszystkie wspomniane katastrofy są mało prawdopodobne.
waldi053
Mieszkałem w stanach na przełomie lat - 80 i 90 - zjezdziłem wszystkie stany --- co następny to większe dziadostwo - ogólnie zapóznienie technologiczne itp.
Wtedy podobno usiaki '' - kwitły , od tego czasu - wielu moich znajomych tam jechało , i tak jak w ,,moich czasach '' generalnie wszyscy przedłużali pobyt -
tak od lat 2000 , wszyscy ten pobyt --- skracają --- , więcej każdy kto dorobił się parę groszy - ucieka do EUROPY . Jak to wytłumaczysz ? Zostają ci których
nie stać na bilet powrotny . Teraz inna kwestia --- kłamstwo , wielkie kłamstwo , -statystyka , tak to tam wygląda . Dodam tylko że ja nie byłem ,, wakacjuszem ''
-ja byłem oficjalnym stałym rezydentem !!!! Nie będę ci tłumaczył - pojedz , zobaczysz , tylko kup sobie wcześniej bilet powrotny --- bo tam zostaniesz !
Jerry Sparrow
Wydaje mi się że z grubsza osiągnięty konsensus w poprzedniej dyskusji nt. Turcji był nieco inny niż tutaj przedstawiasz. Wydaje mi się, że (przy uwzględnieniu obecnie dostępnych informacji) najbardziej prawdopodobnym scenariuszem było bardziej "skorzystanie z okazji" przez stronnictwo Erdogana do wyczyszczenia własnych struktur niż "przygotowywanie szopki od początku do końca". Jest zbyt dużo poszlak wskazujących na pośredni udział Rosji i Stanów w tych wydarzeniach. O jednej z tych poszlak sam wspomniałeś.
gruby
"W Grecji zadziałało to wyśmienicie - teraz tam nie ma żadnych podatków i żadnego państwa. Free for all."
... z wyjątkiem tego, które nadal pobiera 24% VAT, dolicza opłaty audiowizualne do rachunków za prąd, nadal utrzymuje co dziesiątego greka wypłacając mu pensję jako jego pracodawca oraz do tej pory utrzymuje jedną z najdroższych armii NATO (porównując wydatki na armię do reszty wydatków państwa).
Grecja jest tak bogatym i wciąż doskonale działającym państwem, że nadal grzecznie obsługuje własne zadłużenie, co miesiąc wysyłając miliardy euro z powrotem do Brukseli. Grecka pompa ze szmalem funkcjonuje bez zarzutu: z Frankfurtu do Grecji płyną miliardy "pomocy", czyli pożyczek które trzeba spłacać i obsługiwać a w drugą stronę wracają te same miliardy, ale księgowane jako obowiązkowe składki, raty za czołgi czy inne łodzie podwodne. Do tego z Grecji wypływają akty własności: wysp, portów, lotnisk, kolei żelaznej, narodowego operatora sieci energetycznej i tak dalej.
Jak więc widzisz, greckie państwo z punktu widzenia ostatniego piętra frankfurckiej foretecy EBC funkcjonuje bez zarzutu. Radzę Ci żebyś zmienił optykę, skoro nie widzisz doskonale funkcjonującego mechanizmu.
Flex
Konsensus swoją droga a Erdogan swoją ;) To już zaczyna wyglądać poważnie.
Własnie ponownie zablokowano i otoczono bazę Incirlik. Została otoczona przez 7000 policji wyposażonej w ciężkie pojazdy.
Pogłoski mówią o 2 próbie puczu.
http://www.zerohedge.com/news/2016-07-30/turkey-surrounds-blocks-access-natos-incirlik-airbase-amid-speculation-second-coup
Doger64
Jesli ceny akcji nie spadną i bedzie utrzymywana sztuczna hossa przez najbliższa dekadę,lub ceny pozostaną w trendzie bocznym ponieważ polityka niskich stóp i dodruku bedzie utrzymywana cały czas (moze dwie dekady)to nikt z nas moze nie doczekać swoich celów inwestycyjnych.
Wiec nasuwa mi sie pytanie czy mógłbyś sie podzielić z czytelnikami na jakich poziomach kupowałeś srebro i złoto?
Bo moze teraz faktycznie trzeba poczekać,ze srebro ponownie dozna korekty w rok na 15$,zeby podrożeć w następny rok do 25$i utrzyma sie w takim kanale cenowym przez najbliższe lata...
PanSarmacki
["Spada wolumen handlu międzynarodowego"
(...) Mamy zatem wyraźny obraz rozpędzającej się recesji, która dotyka głównie kraje rozwinięte w Ameryce i w Europie.]
Czy spadek wolumenu handlu międzynarodowego nie jest także obrazem recesji w Rosji? Czy też Rosja jest odporna na wszystkie zdarzenia na świecie i jej gospodarka w przeciwieństwie do zgniłego Zachodu wchodzi w fazę fantastycznego rozwoju? Czy wszystkie wskaźniki pokazują upadek Zachodu i rosnącą potęgę Rosji?
I co my biedni Polacy mamy w tej sytuacji zrobić, kiedy Zachód upada, a Rosja tak prosperuje, a poza tym jest blisko?
No cóż mamy zrobić, proszę o odpowiedź, bo sam nie mogę na to wpaść.
@3r3
[Pan mnie obraża:
"Nie, to nie jest dobry biznes. Po drugiej stronie przekrętu jest najczęściej ktoś, kto zostaje z nic nie wartą wierzytelnością/roszczeniem. Traci oszczędności lub majątek całego życia. Nie, to nie jest dobry interes. "
Otóż nie zostaje ktoś.
Za każdym razem jest to instytucja. Mam uczulenie na urzędy, ludzie już zapłacili wysokie haracze i nie ma powodu ich okradać.
To jest bardzo dobry interes żeby coś ugrać grabiąc totalizm fiskalny. Im fiskusom gorzej tym lepiej dla moich wnuków.]
Rozróżnienie złodziejstwa na: dobre, czyli takie które odnosi się do niespersonifikowanej jednostki (samorząd, instytucje państwowe itd.) i złe, czyli takie, które odnosi się do spersonifikowanej (osoba fizyczna) sięga rodem erozji moralnej wytworzonej w PRL-u. To standardy podwójnej moralności, właściwie jednostkom o słabych charakterach i / lub nie radzących sobie w obrębie istniejącego systemu.
Ja Kolegi nie zamierzam obrażać. Ja po prostu stwierdzam, że świadome doprowadzenie spółki do bankructwa, którego koszty ponosi osoba/osoby trzecie (bez względu czy osoba fizyczna czy instytucja) to zwykła kradzież. I tyle. A jako że Kolega daje do zrozumienia, że nie wstydzi się kraść, to jest to problem Kolegi, a nie mój. Przynajmniej dopóki los na zetknie na niwie biznesowej. Ale bardzo w to wątpię, żeby mój dział prawny zaakceptował takiego kontrahenta.
I jeszcze jedno, zanim Kolega zacznie się chwalić kolejnymi "sukcesami" w celowym doprowadzaniu spółek do upadłości, to niech się Kolega zastanowi, czy jakikolwiek rozumny człowiek, w tym Czytelnik tego forum, chciałby mieć Kolegę za wspólnika w biznesie, klienta czy dostawcę. Mieć takiego partnera, który apoteozuje "przemoc", "obijanie gruchy" i "zanurzanie biznesów pod wodę". W moim otoczeniu i towarzystwie, zamożnych ludzi z realnymi i rentownymi biznesami, takich ludzi się unika.
Ja nie chcę Kolego obrażać. Ja tylko zwracam uwagę, że przez takie oszustwa, Kolega na własne życzenie wyklucza się z uczciwego obrotu gospodarczego.
@Jerry Sparrow
[PanieSarmacki, robi Pan przyjemny powiew zdrowego rozsądku w tym gotującym się tyglu złudzeń i domysłów. Oby tak dalej ;)]
Dziękuje Koledze za dobre słowo. Generalnie to jestem zatrwożony liczbą dziwnych wpisów na tym, wydawałoby się, blogu dla ludzi inteligentnych.
@Eltor
[Nie wiem gdzie mieszkasz, ale rozejrzyj się po ulicach dużych miast. Nie, to nie ŚÐM, bo "zmiany demograficzne", że tak to ujmę, widoczne na ulicach są widoczne od roku i przebiegają bardzo szybko. No i ŚDM nie odbywają się w moim mieście.
Chyba, że chodziło Ci o to, że nie przylecą SAMOLOTAMI. Wtedy faktycznie, być może. W końcu nie mam pojęcia skąd się ich tylu tu wzięło i przybywa z miesiąca na miesiąc, ale faktycznie, samolot wydaje się mało prawdopodobny.]
Co do miejsca zamieszkania, to pozwolę sobie nie zaspokoić ciekawości Kolegi z prostej chęci pozostawania, póki co, osobą całkowicie anonimową. Natomiast z racji prowadzenia biznesu jestem często w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie oraz Trójmieście (w jednym z tych miast mieszkam). W innych dużych miastach Polski również, choć rzadziej, więc nie będę się o nich wypowiadał.
Co do Warszawy, zaobserwowałem w centrach handlowych więcej osób w hidżabach itp., ale patrząc na sklepy, w których robią zakupy trudno posądzić ich o bycie uchodźcami. W pozostałych czterech miastach nie dostrzegam zwiększonej liczby uchodźców. Oczywiście moje spostrzeżenia nie muszą być miarodajne. Choć dużo podróżuję głównie w interesach, to przecież nie zajmuję się liczeniem obcokrajowców w Polsce.
Co do generaliów. Nie wierzę w duży napływ emigrantów do Polski. Jesteśmy jako społeczeństwo "zdrowo ksenofobiczni" (dla mnie to nie jest sformułowanie obraźliwe) i opór społeczny jest tak duży w tej materii, że jakiekolwiek istotne zmiany w polityce emigracyjnej rządu, doprowadzą do przegranej w wyborach. Koledzy z PIS zdają sobie z tego sprawę.
Niepokojąco co prawda brzmią słowa Papieża o przyjmowaniu emigrantów, co odnotowuję z niepokojem jako katolik, no może nie do końca praktykujący, ale nie sądzę, żeby nawet to miało zmienić nastawienie społeczne.
@all
Co do opisywanej roli Kościoła Katolickiego w naszej historii, to prawdą jest to, że KK poparł Targowicę, co jest z naszego punktu widzenia wielkim złem. Ale także warto pamiętać o jego roli w przechowaniu polskości po 1830 roku aż do 1918 roku, w Bitwie Warszawskiej nie tylko ks. Skorupko się zasłużył, zginęło też wielu księży prowadzących posługę dla konających żołnierzy. Warto też pamiętać o roli, jaką odegrał KK po 1945. To dwie wielkie karty zasługi dla zachowania polskości.
Część mojej rodziny przeżyła lata między 1945 a 1953 tylko dlatego, że była ukrywana w klasztorach i seminariach. Jako wrogowie ludu z pewnością zostaliby pozbawieni życia czy wolności. Bynajmniej nie dlatego, że byliśmy arystokracją, bo nie byliśmy. To byli po prostu porządni ludzie, pracujący i żyjący uczciwie, mający posłuch w środowisku, w którym żyli i nie podobało im się, żeby 1948 nagle wszystko swoje oddać i wspierać okradanie innych poprzez tzw. nacjonalizację ziemi i fabryk.
KK przez wiele wieków realizował własne cele, często niezbieżne z naszymi, ale od ponad półtora wieku jego zasługi dla polskości są oczywiste.
waldi053
bez danych które ma do dyspozycji P.Bartosiak . Nie żebym się chwalił -- po prostu myślę . Jeśli chodzi o ,,turka '' ---ma władzę i sam ryzykuje jej utratę --
w wyniku puczu , po to żeby mieć więcej władzy ? Sąd wiedział jak zachowa się - wojsko , policja , administracja - w - końcu jego - ,, koledzy ''-nie mógł wiedzieć
Czy ty byś poszedł na taki - HAZARD - bo ja nie . Ruskie - poinformowali - ja wątpię ? Wystarczyło że on wie - ruski -nie maczał w tym palców . Ludzie myśleć -
ostatnia sprawa - aresztowania ---musieli ,, Erdoganowcy '' - mieć listy . ha ,ha ,ha ,... Polacy w podobnej sytuacji --- wyrecytowaliby ---dłuższą listę ---z pamięci
a ,tamci są głupsi ? Posłuchaj pomruków , USA ,EU , i już wiadomo kto stał za puczem.
mdmnowy
Witam serdecznie, zapytam bezpośrednio, bo nie lubię owijać w bawełnę, czy inwestuje Pan nadwyżki finansowe w metale czy nieruchomości pod wynajem w Polsce.
Pozdrawiam i dziękuje
3r3
Całkowicie podzielam Twoje zdanie co do tego że USA jest dla bogacących się na dorobku zadu... nie najlepszym miejscem. Co nie zmienia faktu, że jest tam spora, zasiedziała populacja klasy średniej, która nigdzie nie wyjedzie bo są u siebie. I oni są dmuchani w bańki, ale też zapewniają obieg waluty.
Wiem że ta statystyka pokazuje średnich pauperów, ale Ci zadłużeni pauperzy mają baseny i je myją.
Dlatego koszyk dotyczy ich. Bo biedota nie kupuje akcji, a oni jeszcze próbują.
Konsumpcja na kredyt to dalej konsumpcja.
@gruby
Ja piszę o Grecji z punktu widzenia przedsiębiorców. Wszyscy się od przedsiębiorców odczepili bo żyć trzeba jakoś. A to że etaciarze - niewolnicy płacą - no tak sobie urządzili to tak mają.
Przechodziłem już takie cuda kiedy rozpada się dozór administracyjny dwukrotnie i mam własne doświadczenia.
@PanSarmacki
Ile portów morskich ma Rosja żeby na nią problemy frachtu wpływały?
Rosja to oddzielna planeta. Władze Rosji chcieliby uczestniczyć w tym torcie i mieć takie problemy, ale do tego trzeba mieć poważną linię brzegową z niezamarzającymi portami.
A nie mają.
To nie ja doprowadzam spółki do bankructwa tylko wynika to z obiektywnych, niezależnych ode mnie działań administracji państwowej i zachowań rynku, których przewidzenie nie jest możliwe we właściwym czasie i wykracza poza zdolności intelektualne przeciętnego człowieka.
Nie stawiaj mi więc zarzutu umyślności.
Jak widzisz istnieje rynek i dla mnie, i dla Ciebie, i dla wielu innych o wiele mniej jak i o wiele bardziej brutalnych rozwiązań. Rynek jest rozległy.
Czasem w gospodarce dzieją się takie cuda, że trzeba ratować majątek trwały i zamknąć kwestie formalne z orzeczeniem, do którego nikt się już nie przyczepi. Z powodu rytuałów prawnych musi być winny aby dokonać odpisów. I ktoś to musi robić.
To nie jest nieuczciwość i oszustwo, tak po prostu działa dzisiejsza ekonomia. Jedni sobie wymyślają że ktoś musi płacić ile wymyślą, komasuje się te należności w podmiocie i przyjmuje odpowiedzialność formalną po czym zgodnie z prawem dokonuje umorzeń tych zobowiązań.
Tak jak urojone były roszczenia państwa tak i bez wielkich ceregieli są one umarzane. To tylko kwestia dopełnienia rytuałów. Nie ma w tym niczyjej straty.
Natomiast za pieniądze ksiądz się modli i z dokonania takich rytuałów jest podejmowana uczciwa zapłata, którą zainteresowane strony akceptują.
To po prostu biznes.
Tobie też urząd może zrobić żarcik i wstecznie zmienić interpretacje. Albo kontrahenci mogą zmienić politykę zamówień w jedną noc. Wtedy możesz sobie uczciwie upaść, albo znaleźć kogoś kto przejmie taką wydmuszkę z zobowiązaniami i upadnie za Ciebie. Lojalność wobec ludzi z którymi robi się przedsięwzięcia nie oznacza lojalności wobec bezosobowych instytucji. Instytucja to nie bliźni, ani żony do pożądania nie ma, ani zgładzona być nie może, więc porównywanie do ludzi jest bezzasadne i całkowicie błędne.
Jerry Sparrow
Nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem intencje Twojej wypowiedzi. Zakładasz, że Erdogan jest zainteresowany tylko polityką wewnętrzną Turcji i nie dąży do utworzenia kalifatu? Że więzy wynikające z działania najsilniejszych w Turcji i krępujące jego ruchy są dla niego czymś uzasadnionym? Czy zakładasz w takim razie, że nie istnieje "trend wolnościowy" w polityce tureckiej? Jeśli odpowiedź brzmi: "yes, yes, yes", to w takim razie nasze zdania rzeczywiście się różnią
Freeman
Freeman
supermario
http://www.fronda.pl/a/ciekawostka-dokad-zmierza-ludzkosc-eksperyment-calhouna,70420.html
leccepen
Chcialbym zapytac co myslicie o inwestycji w tzreckie akcje poprzez DWS Türkei WKN: A0DPW3?
Od jakiegos czasu obserwuje turecki ISE National 100 i wyglada zachecajaco.
To co mnie zarazem martwi a jednoczesnie zacheca to opinie wielu rodowitych obywateli Turcji (mieszkam w miescie gdzie jest ich wielu) o Erdoganue i sytuacji w Turcji. Wszyscy mowia jednoglosnie- rece precz od tureckich akcji obecnie....
@Trader21, zapowiadales, ze przymierzasz sie do zakupow w Turcji, zamierzasz stworzyc jakis artykul na ten temat? Czy bierzesz pod uwage takze nieruchomosci w tym kraju?
@all, Czy jest na forum ktos kto zamierza zainwestowac w pszenice? Jej cena jest historycznie niska, choc mam pewne informacje zeby jeszcze czekac. Ktos z was robil moze jakas glebsza analize na ten temat i chcialby sie podzielic informacjami?
Pozdrawiam, leccepen
PanSarmacki
[Witam serdecznie, zapytam bezpośrednio, bo nie lubię owijać w bawełnę, czy inwestuje Pan nadwyżki finansowe w metale czy nieruchomości pod wynajem w Polsce.
Pozdrawiam i dziękuje]
Majątek "osobisty" (bo też mam spółkę inwestycyjną, ale to trochę co innego, spółka inwestuje agresywniej, bo tam możliwość rozliczania strat, a przy osobie fizycznej jest to bardzo utrudnione), mniej więcej, w cenach bieżących, z wyceną na koniec czerwca br.
Lokale mieszkaniowe pod wynajem - 35 proc. (trzy duże miasta w Polsce), lokale użytkowe pod wynajem - 10 proc. (jedno duże miasto), metale - 30 proc., CHF - 15 proc., udział w projekcie deweloperskim na budowę czterech budynków mieszkaniowych - 5 proc., PLN - 5 proc. (płynność i ewentualny dokup jednego z wcześniejszych aktywów).
Przy czym proszę pamiętać, że jest to skład portfela, który uznaję za optymalny, przy określonej wartości portfolio. Na przykład w mieszkaniówce z uwagi liczbę lokali mogę uzyskiwać efekt skali, bo koszty zarządzania (sam nie zajmuję się osobiście administrowaniem) rozkładają się na więcej niż powiedzmy :) 1 lokali.
W obrębie każdej klasy aktywów dokonuję ruchów, jeśli uznam, że jest potencjał do wzrostu lub spadku (najczęściej CHF i metale, ale pod koniec ubr. optymalizowałem także portfolio nieruchomościowe).
Generalnie, mimo że jest to portfel dość konserwatywny, to jednak zajmuje dużo czasu i wysiłku, żeby generował przyzwoity zysk.
Pozdrawiam :)
@3r3
[Ile portów morskich ma Rosja żeby na nią problemy frachtu wpływały?
Rosja to oddzielna planeta. ]
Nie, Rosja to nie jest oddzielna planeta. Kolega nie widzi zależności między kondycją gospodarki światowej a gospodarką Rosji. Pierwsza z brzegu - im większy wolumen obrotu handlu międzynarodowego, tym najczęściej większy wzrost gospodarczy. Im większy wzrost gospodarczy, tym większe zapotrzebowanie na nośniki energii. Ciepło ? Im większe zapotrzebowanie na nośniki energii, tym większy popyt na ropę. Gorąco ? Także na rosyjską ropę.
Nie, Rosja to nie jest oddzielna planeta. Gdyby tak było, to Rosja nie zbankrutowałaby w 1997-98 roku. A zbankrutowała. Pamiętam doskonale, straciłem wtedy 90 proc. wartości zainwestowanych w rosyjskie akcje pieniędzy. Między innymi dlatego nigdy więcej w Rosji nie zainwestuję.
Całe szczęście, że to było jakieś 7 proc. mojego portfela, ale i tak bolało.
Jak to możliwe, żeby oddzielna planeta zbankrutowała? Bo jest uwikłana w globalny system finansowy.
Tych zależności jest mnóstwo, ale opisanie ich to jest książka. Nie trzeba mieć portów, żeby być uczestnikiem wymiany międzynarodowej i ponosić z tego tytułu konsekwencje. Pozytywne lub negatywne.
[Władze Rosji chcieliby uczestniczyć w tym torcie i mieć takie problemy, ale do tego trzeba mieć poważną linię brzegową z niezamarzającymi portami.]
Tym się właśnie różni podleganie regułom od tworzenia reguł. Rosja podlega i ponosi konsekwencje, sama nie mogąc tworzyć reguł podług własnego uznania.
Kolega też własnego parlamentu nie ma, a podlega regułom, które on ustanowi. Posiadanie portów lub nieposiadanie nie ma wpływu do bycia częścią światowej gospodarki.
[To nie ja doprowadzam spółki do bankructwa tylko wynika to z obiektywnych, niezależnych ode mnie działań administracji państwowej i zachowań rynku, których przewidzenie nie jest możliwe we właściwym czasie i wykracza poza zdolności intelektualne przeciętnego człowieka.
Nie stawiaj mi więc zarzutu umyślności.]
Ja nikomu nie stawiam zarzutów ani nie zamierzam obrażać, co już napisałem. Stwierdzam tylko, że złodziejstwo to złodziejstwo i tyle. Jeśli Kolega nie doprowadzał umyślnie spółek do upadłości, to ok. Ja nie mam z tym problemu. Ale obawiam się, że powstaje takie wrażenie po przeczytaniu niektórych Kolegi wpisów. Jeśli powód jest inny, to warto to jasno napisać, a nie udawać wielkiego guru, który potrafi wywieść w pole wszystkich i zawsze. Takich ludzi nie ma.
Co do zmian interpretacji, prawa powielaczowego itd., to oczywiście wiele z tym razy miałem do czynienia. W ciągu ostatnich trzech lat uzyskaliśmy dwa razy odszkodowanie za potraktowanie nas niezgodnie z prawem. Kilka innych spraw jest w sądzie, zobaczymy jak się skończą. Jedna sprawa dotycząca rozbieżności w indywidualnej interpretacji z dwóch izb skarbowych rozwaliła transakcję liczoną w mln PLN. Tu nic nie dało się zrobić.
Polska w tym zakresie nie odbiega od innych państwa Zachodu, tam tez zdarza się głupi urzędnika a korporacje bronią własnych interesów. Rosja to zupełnie inna sprawa. Tam po prostu jak nie pasujesz to dostajesz kulkę w łeb albo jedziesz do gułagu dla innastrańców. Mój znajomy wrócił parę lat temu, po półtorarocznym pobycie, do dzisiaj nie może się pozbierać.
Co do mojego rzekomego "rozumienia biznesu właściwemu studentom prawa" (z poprzedniego wpisu, ale jakoś niechcący pominąłem).
Kolega się myli w tym względzie i to straszliwie. Studenci prawa i prawnicy to grupa nacechowana wyjątkowym cynizmem, ocierającym się nihilizm. Znam tę grupę bardzo dobrze. Na studiach prawniczych nie uczy się uczciwości i rzetelności. Takie cechy wynosi się z domu, z kręgu przyjaciół, za szkoły (jak kto miał szczęście mieć dobrych nauczycieli, a ja takie szczęście miałem), na studiach można je tylko zatracić. Mi się udało je zachować, taką mam nadzieję i staram się także wpajać je moim dzieciom.
@Adam Banass
[Kościół nie ma żadnych zasług poczytaj sobie. Wcześniej napisałem w jaki sposób kościół sprowadza do Polski setki tysięcy uchodźców. Nie chcę tego tematu rozwijać bo to nie to forum ale doczytaj sobie w szczególności o zasługach Wojtyły.]
No więc ja sobie na ten temat poczytałem i to dużo. Jak patrzę na historię swojej rodziny, to też wiedzę pozytywne aspekty KK. Jak patrzę na otoczeniu i działalność proboszcza w mojej parafii, to jestem pozytywnie zaskoczony, że jest inna jak opisują to różne media.
Więc dopóki ktoś nie położy dowodów na stole, nie uwierzę. A propos dowodów, może jakieś materiały źródłowe na ten temat?
Na razie jak widzę, pozostaje nam tylko pięknie różnić w naszych opiniach, bo ja nie podzielam opinii Kolegi.
PanSarmacki
[W mojej ocenie Rosja nie ma wplywu na shippment indexes. Z prostego powodu. Oni tylko handluja energia i to w dodatku nie przetworzona.
Dlatego sa tak wrazliwi ( jako gospodarka ) na manipulacjie cenami energii na swiecie.
Sankcje ich oslabily, ale pokazaly tez ze nie da sie ich zatopic. Dodatkowo postawili na rolnictwo i wkrotce stana sie samodzieli i tez najwiekszym eksporterem zboz.
Zachod dostanie rykoszetem za swoja akcje z sankcjami. Np Francja i Polska.
No i najwiekszy problem Rosji to brak kapitalu. Chiny chce pomoc ale rosja nie za chetna bo wie ze chiny wykupia potem cala syberie za dlugi . A potem przejma jako ze potrzebuja dodatkowej krainy do rozwoju. (bodajze 75% chin to tereny nie uzytkowe)]
Bezpośredniego wpływu - nie, pośrednio uczestniczy w systemie wymiany międzynarodowej i ponosi tego konsekwencje. Więc index też można do niej stosować, ewentualnie z jakąś korektą.
Rosję da się zatopić (oczywiście nie jest to mój cel :). Pokazała to tzw. rewolucja październikowa.
Oczywiście Rosję trudno zatopić, ponieważ gniew ludu objawia się dopiero wtedy, jak Rosjanie muszą w zjadać się nawzajem, żeby nie umrzeć z głodu. To nie gospodarka Rosji jest odporna, to lud rosyjski jest tak zniewolony, że dopóki nie będzie umierał z głodu, ręki na cara nie podniesie.
Rosja największym eksporterem zbóż? Hm... No nie wiem, to przeczy mojej intuicji. Nie dlatego nawet, że w czerwcu był u mnie mój "doradca" bankowy i chciał mi sprzedać strukturę na wielkie koncerny spożywcze Zachodu, bo po "ustaniu sankcji do Rosji będzie można sprzedać wszystko w każdej ilości, a w samowystarczalność Rosji to nikt przecież nie uwierzy". Produktu nie kupiłem, ale sceptycyzm mam cały czas.
Rosja to wielki kraj, ale gruntów zdatnych do uprawy zbóż wcale nie tak dużo, jakby się wydawało. A jak już są to narażone na klimatyczne anomalie: mrozy, długie zimy, ulewy, roztopy, susze, gorące lata, w końcu to klimat kontynentalny. Jako były udziałowiec dużego gospodarstwa, mam mniej więcej w pamięci środki, jakie trzeba wydać na zagospodarowanie ziemi, która nie jest w dobrej kulturze rolnej, ile kosztuje głównie nawadnianie i melioracja. Właśnie dlatego już nie jestem udziałowcem tego biznesu, bo zapotrzebowanie na kapitał było za duże, a czynników ryzyka zbyt wiele. Żeby mieć dobre plony z dotychczasowego ugoru, trzeba włożyć olbrzymią kasę (w porównaniu do przyszłych zysków) w odchwaszczenie, obrobienie pługiem, meliorację i nawadniania. To są bardzo duże pieniądze, a nawet nie jesteśmy jeszcze przy siewach. Później tak samo, sporo kosztów i duże ryzyko. Oczywiście można liczyć na szczęście, że wiosną spadnie dużo deszczu, ale nie za dużo; że lato będzie gorące, ale nie za gorące, że sierpień będzie suchy itd. Ale to ciągle ryzyko. A pomniejszanie sfery ryzyka (melioracja, nawadnianie) to olbrzymie koszty.
Skąd więc Rosja ma wziąć środki na zagospodarowanie tych terenów pod uprawę zbóż? Nie bardzo wiem i nie bardzo widzę.
Oczywiście, jak warunki pogodowe będą sprzyjać, to może się udać. I może być jakiś rekordowy rok. Ale to jest liczenie na szczęście, a nie biznes.
Więc ja dość mocno wątpię w tezę, że Rosja będzie w stanie systematycznie wytwarzać duże ilości zbóż.
mdmnowy
dziękuje bardzo za udzielenie wyczerpującej odpowiedzi :-)
czy podziela Pan opinie - obawę przed nadchodzącym kryzysem, ewentualnym konfliktem na terenie RP, co przełożyłoby się na spadek cen nieruchomości, odpływ kapitału czy też drastyczne osłabienie PLN
Pozdrawiam i dziękuje
waldi053
Nie wiem jak ci odpowiedzieć.. Wypisać się tak nie mogę , - spróbuję od początku . Moim zdaniem - turek - jest bardzo ambitny - to co teraz robi to
odzyskuje kontrolę nad krajem --- tu jednak nie kończą się jego ambicje . Mieszkałem w Niemczech - 5 - lat , turków - jest tam - 5 do -7 mln. - dorosłych !R
Razem z młodzierzą znacznie więcej . Nie wiem jak sprawa wygląda w Turcji , - z tego co zaobserwowałem w RFN , to oczywiście - są ,,turczynki '' - - -
tzw. ,,wyzwolone '' , mężczyzn prawie nie , - nawet jak z tobą pije -piwo , chodzi '' z niemkami - to na sugestię - starszego brata , ojca , kuzyna , pojedzie po
żonę do Turcji . Dlatego nie wierzę w ruch ,, wolnościowy '' presja środowiska jest zbyt wielka . Oni są jak klan , religia to tylko pozór , i mażą o wielkości .
mdmnowy
i ostatnie już pytanie odnośnie udziału procentowego w metalach :-)
Pozdrawiam i dziękuje
waldi053
Kolejny błąd ---Carska Rosja w 1914 roku --- wyprodukowała tyle zboża - głównie pszenicy --- co USA ,Canada , Australia i Argentyna - razem wzięte , inaczej
mówiąc co cała reszta świata . Odrzucając - Ukrainę - potencjał mają i tak ogromny --- o ile będą chcieć pracować.
CreatioExNihilo
"2. Rozpoznaj rynek - wujek google (lub lepiej np. duckduckgo), znajomi, opracowania dot. trendów globalnych. Np.:
http://www.prisonplanet.pl/trend_trak/znikajace_zawody_do_roku,p1091380789"
Odnośnie tego artykułu to ja bym zalecał więcej ostrożności. Trochę on mi przypomina dyskusję francuskich naukowców z końca XIX w o tym jak Paryż utonie w stercie końskich odchodów, a ludzkość zostanie pozbawiona ziemi pod uprawę, bo owies dla koni trzeba gdzieś siać.
IT ma to do siebie, że jak w korpo w excelu cyferki się nie będą zgadzać to od razu jest likwidacja działu i przenosiny do Indii. Póki w Polsce korpo IT ma się całkiem dobrze, pytanie tylko jak tam cyferki wychodzą w excelu? Choć niestety raczej jesteśmy podwykonawcami Zachodu.
Jak mówił klasyk: przytomności! ;)
supermario
Trzeba być człowiekiem złej woli , lub historycznym ignorantem twierdząc ,że Kościół Katolicki nie ma żadnych zasług. Mój wujek z wykształcenia historyk , ale uczciwy ateista w czasach komuny robiący wykłady ideologiczne dla członków partii i milicjantów ,by cię zawstydził (oczywiście dla w/w przekaz był nieco inny ). Powiedział wręcz ,że bez KK nie byłoby Polski. Potop szwedzki , rozbiory , II wojny światowe i czasy komunizmu...
Niestety po Soborze Watykańskim II duża część KK skręciła mocno w lewą stronę oddalając się od ducha Ewangelii i kapitalizmu , popadając w wiele herezji.
Nie wiem czy zwróciliście uwagę na duży wysyp fałszywych krugerrandów i innych monet na allegro.
buffett
ale bzdury piszecie, watykan sponsorował III rzeszę, wywiózł nazistów do Argentyny, gdzie synowie Geringa czy Himlera żyją do dziś
nie oceniam 1,3 mld ludzi jak ktoś wcześniej wspomniał, ale instytucje
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-01 09:58
Jerry Sparrow
Być może masz rację. Podając ten link chciałem tylko pokazać o jakiego typu opracowania mi chodzi (wszystko co jest na prisonplanet należy odbierać z dużą dozą ostrożności). Ktoś, kto uczciwie podchodzi do zdobywania wiedzy wyszuka jeszcze 20 innych, podobnych tematycznie opracowań i wyciągnie wnioski.
Jak mówił klasyk: przytomności! ;)
Jerry Sparrow
http://gazetabaltycka.pl/promowane/morawiecki-miota-sie-od-sciany-do-sciany
Pomimo tego, że w wywiadzie kłują w oczy euro-socjalistyczne poglądy i nie zgadzam się z nim odnośnie ruchu Brytyjczyków, to całkiem przyjemnie czytało mi się fragment o TTIP.
PanSarmacki
[czy podziela Pan opinie - obawę przed nadchodzącym kryzysem, ewentualnym konfliktem na terenie RP, co przełożyłoby się na spadek cen nieruchomości, odpływ kapitału czy też drastyczne osłabienie PLN]
1. Obawę przed kryzysem podzielam. Ten scenariusz jest wysoce prawdopodobny, tylko nie wiadomo, kiedy się zmaterializuje. Osobiście nie boję się kryzysu finansowego/gospodarczego (chyba że sporadyczne zamieszki zamienią się w wojnę domową), mam jednak dużą niepewność, co będzie jego skutkiem. Nie myślę raczej o NWO, ale o "zwykłych" posunięciach władz po kryzysach: rekwizycjach, podnoszeniu podatków, nacjanalizacji itd.
Moim zdaniem w przypadku kryzysu finansowego/gospodarczego spadną znacząco wyceny nieruchomości, bardzo znacząco także straci złotówka, zyskają metale szlachetne, CHF.
2. Obawę przed konfliktem na terytorium RP też podzielam, ale taki scenariusz wydaje mi się mało prawdopodobny. Wojna w Polsce to wojna światowa, to także wojna jądrowa. Mogą być jakieś incydenty, ale czy ktoś zdecyduje się na krok zagrażający istnieniu świata? Wątpię.
Decydujący będzie wynik wyborów w USA. Jeśli wygra Clinton, to mamy niepewne kilka miesięcy zanim przyjadą siły NATO do krajów bałtyckich i Polski. Później Rosja nie odważy się zaatakować. No chyba, że USA zaangażują się aktywnie w konflikt na Morzu PołudniowoChińskim. Wtedy Rosja może próbować coś ugrać w naszym rejonie Europy.
Jaka klasa aktywów w czasie konfliktu zbrojnego? Złoto (srebro jest za ciężkie), konserwy, wódka, lekarstwa, broń wszelkiego rodzaju, narzędzia, obuwie. No i szczęście, żeby przeżyć też się przyda.
[i ostatnie już pytanie odnośnie udziału procentowego w metalach :-)]
Złoto i srebro po 50 proc.
@waldi053
[Kolejny błąd]
A który był pierwszy, bo Kolega nie raczył wyjaśnić, więc będę wdzięczny?
[ ---Carska Rosja w 1914 roku --- wyprodukowała tyle zboża - głównie pszenicy --- co USA ,Canada , Australia i Argentyna - razem wzięte , inaczej
mówiąc co cała reszta świata . Odrzucając - Ukrainę - potencjał mają i tak ogromny --- o ile będą chcieć pracować.]
Rosja w 1914?
Czyli z terenami dzisiejszej Polski (w sporym procencie), Białorusi, Ukrainy i krajów bałtyckich plus jeszcze kawał terenów Środkowej Azji?
Jak Kolega odejmie produkcję z wyżej wymienionych obszarów, to też łatwiej będzie odpowiedzieć, dlaczego lud Moskwy i Petersburga pod koniec 1917 r. będąc na granicy śmierci głodowej w końcu zdecydował się podnieść rękę na ukochanego cara.
Warto porównać, ile wyprodukował ZSRR np. w roku 1921, czyli już po wojnie z Polską, a na terenach porównywalnych do dzisiejszych (choć nieco większych).
I jeszcze jedno. Potencjał to nie wynik. Ja nie przeczę, że Rosja ma potencjał areałowy. choć z uwagi na warunki klimatyczne, nieco przeszacowany.
Ja nie wierzę, że w najbliższych latach są w stanie ten potencjał wykorzystać. Głównie ze względu na brak kapitału, zasobów ludzkich i kultury rolniczej. Nie wszystko da się zaimportować.
@głupoi
[Shippemnt to jest domena metal-commodity emerging markets. I to ich gospodarki leca w dol jak shippment leci w dol. Rosja pcha energie do europy i do azjii ale rurami.
Dlatego nie ma wplywu na shippment indexes. A zapotrzebowanie na energie przynajmniej takie same w europie i azyji.
Posrednio moze jakis niewielki wplyw. ]
Nie będę się spierał co do shipmentu. Mój wpis był trochę prowokacyjny ze względu na to, że jak czytam od jakiegoś czasu Tradera, to jakbym słuchał Russia Today. Wszystko na niekorzyść Zachodu, wszystko na korzyść Rosji.
["Rosja największym eksporterem zbóż? Hm... No nie wiem, to przeczy mojej intuicji."
Bazowanie na intucji to niezawsze najlepsze rozwiazanie. Jak dane mowia co innego to trzeba przeanalizowac i czasam zaakceptowac zmiany.
wielu ludzi obserwuje rosje: masz np:
http://journal-neo.org/2016/06/15/russia-number-one-world-wheat-exporter/
Oni charakteryzuja sie motywacjami witalnymi i taki Putin jest dla nich jak znalazl.
Tylko ze jak poobserwujesz korelacje rubla do ropy(gazu) to zobaczysz ze jak ropa w dol, to ruble tez w dol a to znaczy ze maja mniej dollarow ale wiecej rubli. A oni tam za ruble i kopiejki produkuja. Problem jest inny bo russia ma duzo expozycjie kredytowa na dolary. I dlatego byl czas ze uszczuplili rezerwy strasznie, zeby ulzyc ludziom i firmom. Ale zaprzestali bo okazalo sie malo efektywne i poszli w zloto. I teraz poszli juz w transakcjie bez dollarowe.]
Ja chętnie przyswoję wiedzę, ale poproszę o weryfikowalne fakty. Nie znam portalu, który Kolega cytuje. Ale jeśli coś jest po angielsku i rosyjsku, to mam niejasne wrażenie, że to portal rosyjski. Czy Kolega wie coś więcej na temat portalu i rzetelności ich informacji?
We wtorek bodajże ukazała się informacja, że 56 mln Rosjan żyje poniżej granicy ubóstwa i nie stać ich nawet na chleb. I to są badanie robione przez rosyjskie instytuty badawcze. Było tym na onecie i bankier.pl.
Jak to pogodzić z informacją, że są taką potęgą w zbożu? To znaczy, że władza ma mnóstwo zboża, ale głodzi 40 proc. populacji?
[Zatopienie rosji kiedys bylo latwe. Ale jakbys dostal kilka razy to bys sie nauczyl samoobrony. I tak tez sie stalo z Rosja. Debt-GDP okolo 15%.]
Jak ropa jeszcze stanieje, to Rosja pójdzie na dno. Nie zamkną budżetu, nadwyżki się skończą, nie wypłacą pensji budżetówce, emerytur, rent itd. I zacznie się rewolta.
I to jest zła wiadomość, bo wtedy zaczną szukać wojny, żeby przykryć własną nieudolność rządzenia tym bogatym krajem.
PanSarmacki
Zapomniałem jeszcze oczywiście o scenariuszu wygranej Trumpa.
Wtedy mamy z rok niepewności, kiedy w końcu Trump zorientuje się, o co chodzi w polityce międzynarodowej, a także zobaczy, że nie bardzo może zrobić to, co mówi.
Ale ten okres niepewności jest dla nas bardzo groźny.
CreatioExNihilo
Być może masz rację. Podając ten link chciałem tylko pokazać o jakiego typu opracowania mi chodzi (wszystko co jest na prisonplanet należy odbierać z dużą dozą ostrożności). Ktoś, kto uczciwie podchodzi do zdobywania wiedzy wyszuka jeszcze 20 innych, podobnych tematycznie opracowań i wyciągnie wnioski.
Ja się z Tobą zgadzam, że trzeba badać trendy globalne. Natomiast główne "ale" miałem do artykułu, który podlinkowałeś. Woźnica wcale nie został zastąpiony przez maszyny, tylko przesiadł się do maszyny itp.
"To, co było, jest tym, co będzie,
a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie:
więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem.
Jeśli jest coś, o czym by się rzekło:
«Patrz, to coś nowego» -
to już to było w czasach,
które były przed nami. (Koh 1,9-10)"
Dam
Jerry Sparrow
"Woźnica wcale nie został zastąpiony przez maszyny, tylko przesiadł się do maszyny itp. "
Zgadzam się. Uważam, że każdy potrafiący czytać ze zrozumieniem wyciągnął taki wniosek. Kowali nie mamy już zbyt wielu, pracujących fizycznie w rolnictwie też stopniowo ubywa. Rośnie jednak zapotrzebowanie na fryzjerów psów, osoby wprowadzające dane do informatycznych baz administracji państwowej i konsultantów finansowych. Świat nie znosi pustki. EOT
wieża.babel
Witaj serdecznie. Widzę, że starasz się poznać to co ja. Ładny przykład z Księgi Koheleta. Jest tam też o wyborach "nowych" władz co 4 lata. Warto poszukać. Sama Prawda i tylko Prawda.
Chciałbym tylko dodać małe sprostowanie : nie ma czegos takiego jak : CreatioExNihilo. Nie można stworzyć czegoś z niczego.
Pozdrawiam serdecznie całym sercem.
Jerry Sparrow
"Nie można stworzyć czegoś z niczego."
Czy jesteś pewien? :)
https://universe-review.ca/R03-01-quantumflu.htm
Jerry Sparrow
Wyobraźnia jest jednym z ludzkich ograniczeń...
PanSarmacki
[Odnonie #trader ja tez kiedys mialem takie wrazenie ze ma ruski bias. Ale on tak ocenia rzeczysistosc. jefgo zrodla pewnie podobnie to widza. I ja teraz podobnie widze swiat. Anglo-amerykanski swiat jest zbankrutowany , ale ze maja specjalistow od inzynieri finansowej i nieograniczone zrodla finansowania wiec odciagaja tsunami w systemie finansowym.]
Oczywiście, że mają takie długi, których uczciwie nie dadzą rady spłacić. Ale jak słusznie piszesz, mają speców i źródła finansowania, co pozwala im kontrolować sytuację. I wcale nie jestem pewien, że sytuacja wymknie się im spod kontroli. Poza tym mają także olbrzymie bogactwo materialne w postaci infrastruktury, mieszkań, przemysłu, patentów, armii itd. Zachód jako całość. I jak nawet okradną ludzi poprzez sztuczki, o których nam się nie śni na razie, to po resecie i tak pewnie będą w stanie utrzymać wszystko, co zapewnia im przewagę. Więc jeśli nadejdzie tsunami, to raczej mi za nie zapłacimy.
[Ze cos nie anglo-amerykanskie to nie znaczy ze nie prawdziwe.
artykul jest by F. William Engdahl jednego z lepszych analitykow geopolitycznych. On tam publikuje.
Odkad to onet i bankier to wiarygodne zrodla ? Ja sie dawno temu odwirusowalem. ]
Nigdy nie twierdziłem, że jak coś anglo-amerykańskie, to prawdziwe. Oni mają swoje interesy, Niemcy - swoje, Rosjanie - swoje, Żydzi - swoja, a my swoje. My pilnujmy naszych interesów, prywatnych i państwowych. W gruncie rzeczy PaxAmericana nie jest dla nas zły na tym etapie. Względna suwerenność i bezpieczeństwo militarne to bardzo dużo. Od 1795 roku nie mieliśmy lepszej sytuacji. A że trzeba płacić hegemonowi... Jak świat światem, zawsze trzeba było z władcą dzielić się swoimi zyskami.
Co do bankier.pl cenię p. Kolany.
[Narod rosyjski jest w stane wiele zniesc. Nawet inflacje 15%.
Wyobraz sobie 15% inflacji w PL? twoje nieruchomosci straca 20% w pierwszym roku i po 10-15 w kolejnych
O zachodniej europie i usa nie wspomne :)]
Ależ ja już przeżyłem inflację daleko większą niż 15 proc. rocznie. Na własnej skórze doświadczyłem hiperinflacji z przełomu lat 1989-90.
Jedyne co utrzymało wartość, to była właśnie nieruchomość. A nawet zdecydowanie tę wartość zwiększyła.
Nawet dolary, na które zamieniałem swoje zyski pod koniec lat 80., nie przeniosły wartości w przyszłość (tzn. ich siła nabywcza w Polsce była zdecydowanie większa w dniu zakupu niż po kilku latach).
Poza tym mam wrażenie, że inflacja spowodowana kryzysem finansowym będzie dotyczyła głównie środków płatniczych a nie realnych dóbr :)
PanSarmacki
["Nie można stworzyć czegoś z niczego."
Czy jesteś pewien? :)]
Ależ można stworzyć coś z niczego. Pod koniec ubr. wyemitowałem akcje mojej spółki o wartości 1,2 mln PLN.
Nie było akcji, podpisałem odcinek zbiorowy akcji i STAŁO SIĘ; magia, prawda? :)
Dam
Wnioskując po portfelu jesteś majętnym człowiekiem(nie żebym Ci w kieszeń zaglądał, ale jeśli masz nieruchomości użytkowe na wynajem w dużym mieście i stanowią one 10% Twojego portfela to łatwo policzyć, że taka nieruchomość to jakieś 2 mln zł lub więcej w zależności od lokalizacji). Emisja akcji na 7-cyfrową kwotę również jest imponująca. Możesz powiedzieć jak doszedłeś do miejsca, w którym obecnie się znajdujesz i czy startowałeś od zera, czy to efekt pracy pokoleń(pisałeś również, że KK chronił Twoich przodków przed dekretem Bieruta)?
Dam
spryciak
http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/07/prawdziwa-przyczyna-zabojstwa-kennediego/
Dam
W tym zawierają się trzy agencje informacyjne, 16 kanałów telewizyjnych, 23 stacje radiowe, 45 gazet, 15 magazynów i 29 wydawnictw - informuje Al Jazeera.
Po nieudanym puczu służby pod wodzą prezydenta Recepa Erdogana zaczęły prawdziwą czystkę. Do tej pory zatrzymano już ponad 50 tys. osób, w tym żołnierzy, policjantów, urzędników, nauczycieli czy wykładowców - wszyscy są podejrzani o sympatyzowanie lub podburzanie do puczu. Z tego ok. 15 tysięcy już zamknięto w więzieniach."
Erdogan nie próżnuje... ;)
http://businessinsider.com.pl/polityka/demokracja-w-turcji-po-puczu-zatrzymania-dziennikarzy/zdybcjz
Dam
Kolany to główny analityk bankier.pl rozsądnie pisze. Tylko weź poprawkę na to, że jest goldbugiem. Ogólnie wydźwięk jego artykułów jest zbieżny z artykułami Tradera21 tylko, że Kolany rekomenduje głównie złoto. Nie ma mowy o innych instrumentach. Sprawnie punktuje poczynania banków centralnych.
Odnośnie waluty opartej na długu to mało osób pamiętam, że tworzona waluta, jest również usuwana w momencie spłaty. Jeśli jest wyemitowanych 105 bln $ obligacji oprocentowanych na 5% to po ich spłacie 100 bln $ jest usuwane z bilansu. Tylko to najczęściej nie następuje, bo długi są rolowane. Ale w przypadku kredytów hipotecznych wykreowana część jest usuwana z bilansu.
cheniek
cyt.:"Ja chętnie przyswoję wiedzę, ale poproszę o weryfikowalne fakty. Nie znam portalu, który Kolega cytuje. Ale jeśli coś jest po angielsku i rosyjsku, to mam niejasne wrażenie, że to portal rosyjski. Czy Kolega wie coś więcej na temat portalu i rzetelności ich informacji?
We wtorek bodajże ukazała się informacja, że 56 mln Rosjan żyje poniżej granicy ubóstwa i nie stać ich nawet na chleb. I to są badanie robione przez rosyjskie instytuty badawcze. Było tym na onecie i bankier.pl.
Jak to pogodzić z informacją, że są taką potęgą w zbożu? To znaczy, że władza ma mnóstwo zboża, ale głodzi 40 proc. populacji?"
Rosja jest największym eksporterem pszenicy i informacje o tym ileś tygodni temu były podawane, myslę że na Financial Times czy Bloombergu coś na ten temat znajdziesz.
Z drugiej strony bezrefleksyjnie wierzysz w jakieś katastrofalne dane o ubóstwie w Rosji, choć nie znasz ich źródła ani metodologii badań. Osobiście czytam informacje o Rosji od kilku lat i wizje upadku Rosji pojawiają się średnio raz na miesiąc, przynajmniej w polskich mediach.
cyt.:"Jak ropa jeszcze stanieje, to Rosja pójdzie na dno. Nie zamkną budżetu, nadwyżki się skończą, nie wypłacą pensji budżetówce, emerytur, rent itd. I zacznie się rewolta."
Zadna rewolta się nie zacznie, bo Rosjanie doskonale wiedzą kiedy to USA/Zachód atakuje ich gospodarczo i wszelkie kryzysy wywołane czynnikami zewnętrznymi tylko ich wzmacniają, także ich wiarę w Putina.
Co do cen ropy, to koszt produkcji jej baryłki w Rosji jest niewiele większy niż w Arabii Saudyjskiej i wynosi ok. 20$/baryłkę. Wszystko powyżej 25$ to ekstra zysk, który ląduje w skarbcu i czeka na czarną godzinę. Dodatkowo Rosja od kilku lat zwieksza wydobycie i stała się liderem (lub jest na drugim miejscu) w produkcji ropy. Wzrost pary USD/RUB znacznie zniwelował spadek cen ropy i obecnie Rosja odbudowuje fundusze, które nadszarpnęła ratując niedawno rubla przed gwałtownymi spadkami.
wiara w upadek Rosji jest tak samo naiwne jak polskie nadzieje na danie pstryczka w nos Putinowi.
wieża.babel
1. Pierwszy link który podałeś nie trafiony. To tylko kolejna TEORIA nie poparta praktyką.Albo się w nią wierzy albo nie. Ja NIE WIERZĘ. Bo brak jest namacalnej praktyki.
2. Drugi link dotyczący FED i EBC na pierwszy rzut oka jest uzasadniony. Tylko, że zadrukowany papier nie jest "czymś", nie tylko dla inwestorów poważnych, ale nawet dla takiego pionka jak ja. Dla mnie to jest nadal NIC. Za to "nic" hazarstwo wykupuje "COŚ". Tym czymś są wszelkei aktywa MATERIALNE , które można rozwijać dalej i ciągnąć dalsze zyski: fabryki, firmy, kopalnie, huty, banki i t.p. i t.d.
Do: PanSarmacki:
Argumentacja nieprawdziwa.
Mogłeś wyemitować akcje , bo masz spółkę. Fundamentem wyjściowym do emisji Twoich akcji jest Twoja spółka. Weź wyemituj akcje, jeśli nie masz jakiejkolwiek działalności gospodarczej. Bo wtedy właśnie byłoby stworzenie czegoś z niczego.
wieża.babel
A już tak na poważnie.....akcje PRZWDZIWE to były przed wojną. Miały postać papierową, chowało się je w sejfach, jak banknoty,czynił to ich WŁAŚCICIEL, a nie jakiś gangster-broker. No i jak Spec Kwinto się włamywał do takiego sejfu to kradł akcje na równi z kasiorą. A dzis co....myślicie, żemacie akcje ?... Nie macie tak naprawdę NIC. Macie tylko wirtualne pliki z napisem "akcje.doc kowalski" na których trzyma łapę "wasz" broker (czytaj: gangster). Wiecie co to znaczy?. Tylko jedno. Kupując akcje", kupujecie nie kota w worku...kupujecie pusty worek, nad którym nie macie jakiejkolwiek kontroli.
Dam
Obecnie też możesz wyciągnąć papierowe akcje. Tylko broker sobie za to śpiewa prowizję.
wieża.babel
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-01 08:09
PanSarmacki
[Wnioskując po portfelu jesteś majętnym człowiekiem(nie żebym Ci w kieszeń zaglądał, ale jeśli masz nieruchomości użytkowe na wynajem w dużym mieście i stanowią one 10% Twojego portfela to łatwo policzyć, że taka nieruchomość to jakieś 2 mln zł lub więcej w zależności od lokalizacji). Emisja akcji na 7-cyfrową kwotę również jest imponująca. Możesz powiedzieć jak doszedłeś do miejsca, w którym obecnie się znajdujesz i czy startowałeś od zera, czy to efekt pracy pokoleń(pisałeś również, że KK chronił Twoich przodków przed dekretem Bieruta)?]
Nie narzekam, to pewne.
Gwoli ścisłości, lokale użytkowe pod wynajem kosztują od ok. 500k PLN plus VAT, można też mieć udziały w takich przedsięwzięciach, a niekoniecznie kupować samemu całość.
KK nie chronił moich przodków przed dekretem Bieruta, tylko przed śmiercią z rąk towarzyszy żydokomunistycznych i rosyjskich oraz obozem pracy :) KK w ten sposób ukrywał w Polsce po wojnie ok. 100 tys. osób.
Z całego majątku, wcale niedużego zresztą, moich przodków zostało po 1948 roku, po parcelacji ok. 10 ha, ale moja rodzina jako wróg ludu nie mogła wjeżdżać do powiatu, w którym znajdowała się nasza ziemia. W końcu sprzedaliśmy to za psie pieniądze. Z drugiej strony rodzina została pozbawiona po 1948 roku sporego zakładu rzemieślniczego, w którym mój dziadek został kierownikiem, ale później po 1950 roku został też uznany wrogiem ludu i wyrzucony z pracy.
Z domu wyniosłem wychowanie i wykształcenie. Na dobry początek dostałem 350 dolarów ze spieniężenia broszki babki. Na dzisiejsze pieniądze w cenach bieżących ok. 25 tys. zł (bo pensja w Polsce w II poł. lat 80 wynosiła ok. 30 dolarów na miesiąc).
Wszystkiego dorobiłem się absolutnie sam. Zaczynając jeszcze na studiach w PRL od handlu papierem toaletowym (dostaliśmy zarzut spekulanctwa, sprawa sądowa itd.), hodowlę zwierząt futerkowych (świetny biznes, ale jak dostaliśmy domiar podatkowy, to pożyczaliśmy po rodzinie pieniądze, żeby to zapłacić), później handel odzieżą od 1989/1990, no a później to już zaczęły się poważniejsze sprawy.
Nikt mi nigdy niczego nie dał, nie dostałem żadnej koncesji, licencji, zawsze płaciłem uczciwie podatki i starałem się przestrzegać prawa, nawet jeśli było chore i musiałem rezygnować z prowadzenia biznesu w danej branży właśnie ze względu na bzdurne przepisy. Byłbym niesprawiedliwy, gdyby nie napisał, że moja żona również ciężko tworzyła nasz wspólny majątek. Nie, nie miała posagu, uprzedzając pytanie :)
Każdą złotówkę zarobiłem uczciwie, opodatkowałem zgodnie ze stawką, i najczęściej inwestowałem kosztem konsumpcji. Pierwszy nowy samochód dobrej klasy kupiłem sobie w okolicach 40.:) Mimo że mogłem to zrobić 12-15 lat wcześniej.
Miałem determinację, żeby wybić z tego syfu, w którym nasz kraj i ludzie siedzieli w czasach komuny. Z tego, co widzę, takiej determinacji dzisiaj ludziom nieco brakuje.
@głupi
[dzsiejszy rynek nieruchomosci nijak sie ma do tego z 89-91, bo teraz prawie wszytsko na kredyt a wtedy prawie nic.]
Jasne. Daję tylko przykład z własnego życia, co akurat wtedy zadziałało. Czy tak będzie następnym razem? Pewności nie mam, ale częściowo portfel eksponuję w tym kierunku.
@cheniek
[Rosja jest największym eksporterem pszenicy i informacje o tym ileś tygodni temu były podawane, myslę że na Financial Times czy Bloombergu coś na ten temat znajdziesz.
Z drugiej strony bezrefleksyjnie wierzysz w jakieś katastrofalne dane o ubóstwie w Rosji, choć nie znasz ich źródła ani metodologii badań. Osobiście czytam informacje o Rosji od kilku lat i wizje upadku Rosji pojawiają się średnio raz na miesiąc, przynajmniej w polskich mediach.]
Zmienię zdanie, jeśli zobaczę jakieś sensowne dane na ten temat. Dopóki nie, będę się trzymał swojej intuicji.
Co do biedy w Rosji, to niestety jest i to duża. I to nie jest tylko kwestia doniesień prasowych. Wystarczy poczytać dane dotyczące średniej długości życia czy liczby łazienek przypadających na mieszkanie. To nie bierze się z bogactwa.
[Zadna rewolta się nie zacznie, bo Rosjanie doskonale wiedzą kiedy to USA/Zachód atakuje ich gospodarczo i wszelkie kryzysy wywołane czynnikami zewnętrznymi tylko ich wzmacniają, także ich wiarę w Putina.
Co do cen ropy, to koszt produkcji jej baryłki w Rosji jest niewiele większy niż w Arabii Saudyjskiej i wynosi ok. 20$/baryłkę. Wszystko powyżej 25$ to ekstra zysk, który ląduje w skarbcu i czeka na czarną godzinę. Dodatkowo Rosja od kilku lat zwieksza wydobycie i stała się liderem (lub jest na drugim miejscu) w produkcji ropy. Wzrost pary USD/RUB znacznie zniwelował spadek cen ropy i obecnie Rosja odbudowuje fundusze, które nadszarpnęła ratując niedawno rubla przed gwałtownymi spadkami.]
Car też nie myślał o rewolcie, bo skoro był szefem cerkwi to miał właściwie status Boga. A Boga nie wolno obalać. Cóż, ludzie wiedzieli swoje...
Nawet jeśli w Rosji wydobycie baryłki kosztuje 20 USD za barrel i drugie tyle można zarobić na sprzedaży, to potrzeby budżetu Rosji są bardzo duże. Nieproporcjonalnie duże do obecnego zysku na sprzedaży nośników energii.
Rezerwy walutowe Rosji się kurczą. Nie wiem, skąd informacje, że rosną.
A mechanizm, który Kolega opisał na parze USD/RUB tak naprawdę skutkuje obniżeniem siły nabywczej Rosjan. Czyli jednak idą w kierunku coraz większego ubóstwa społeczeństwa, co Kolega neguje.
Mnie generalnie jest obojętne, czy Rosja się rozpadnie czy nie. Ja bym chciał mieć na wschodzie przewidywalnego sąsiada. Chciałbym, żeby Rosjanie się bogacili, korzystali z życia, żeby polepszali swój byt, żeby byli społeczeństwem otwartym bez kompleksów. Żeby mieli takie majątki, że szkoda byłoby je stracić na skutek jakiejś głupiej wojny. Wtedy trzymali by swoje rządy na smyczy, żeby burd nie rozpoczynać.
Ale wtedy kiedy była ku temu okazja, bo były wysokie ceny ropy, to P. Putin, zamiast reformować kraj i polepszać byt ludzi, postanowił wdrożyć program zbrojeń za kilkaset mld USD a społeczeństwu wmówić za pośrednictwem mediów, że Polacy chcą zaatakować Rosję. Niestety w rosyjskich serialach, programach informacyjnych i prasie Polacy są przedstawiani, jako ci, którzy dybią na Matuszkę Rassiję. Oczywiście razem z kolegami z USA. Co zrobić?
Pozdrawiam Wszystkich, jutro forsowny wyjazd w interesach, trzeba iść spać. Do usłyszenia za parę dni.
PanSarmacki
[Argumentacja nieprawdziwa.
Mogłeś wyemitować akcje , bo masz spółkę. Fundamentem wyjściowym do emisji Twoich akcji jest Twoja spółka. Weź wyemituj akcje, jeśli nie masz jakiejkolwiek działalności gospodarczej. Bo wtedy właśnie byłoby stworzenie czegoś z niczego.]
Przepraszam, jeszcze Koledze nie odpowiedziałem.
Argumentacja chyba prawdziwa, bo powstaje coś, czego wcześniej nie było. Ale przykład był raczej dla żartu.
[A już tak na poważnie.....akcje PRZWDZIWE to były przed wojną. Miały postać papierową, chowało się je w sejfach, jak banknoty,czynił to ich WŁAŚCICIEL, a nie jakiś gangster-broker. No i jak Spec Kwinto się włamywał do takiego sejfu to kradł akcje na równi z kasiorą. A dzis co....myślicie, żemacie akcje ?... Nie macie tak naprawdę NIC. Macie tylko wirtualne pliki z napisem "akcje.doc kowalski" na których trzyma łapę "wasz" broker (czytaj: gangster). Wiecie co to znaczy?. Tylko jedno. Kupując akcje", kupujecie nie kota w worku...kupujecie pusty worek, nad którym nie macie jakiejkolwiek kontroli.]
A to zależy. Duże spółki mają akcje i obrót najczęściej zdygitalizowane, ale na przykład moja spółka emituje na pięknym papierze odcinki zbiorowe i wydaje - zgodnie zresztą z ksh - je akcjonariuszom. No i one leżą w sejfie moim i moich partnerów w biznesie.
A co akcji przedwojennych... Jestem kolekcjonerem papierów wartościowych sprzed 1945 roku. Mam tego kilkaset sztuk. Same pewne inwestycje :) papiery rządowe, obligacje w złocie, akcje spółek komunalnych, sporo z kuponami daleko poza 1945 rok.Jedna obligacja ma kupony do 1968 roku !
Część mam powieszonych w gabinecie, żeby trzeźwiło mnie wtedy, kiedy ktoś mi proponuje doskonały i dochodowy interes. Wtedy patrzę na obligacje w złocie Królestwa Bułgarii albo akcje kopalni złota i to pozwala mi ochłonąć.
Pozdrawiam.
Freeman
Plastic Tofu
"zjezdziłem wszystkie stany --- co następny to większe dziadostwo - ogólnie zapóznienie technologiczne itp."
Wydawało mi się, że jednak USA to kraj technologii. Czy może Pan przybliżyć temat i dać jakieś konkrety???
@PanSarmacki
Cieszę się, że się Pan zdecydował tu pisać bo zawsze "głos rozsądku jest mile widziany".
Pana inwestycje są bardzo konserwatywne, mój portfel zawiera ponad 60% akcji. Czy hossa która trwa za oceanem jeszcze sie utrzyma czy powoli czas kupować PM? Nadmienię że szczeglnie lubię srebro w sztabkach Engelhard, ale zawsze jest to niepracujący składnik majątku. Więc jeśli widzi Pan jakieś sektory w które warto inwestować będę wdzięczny. Wydaje mi się, że biotech rusza powoli z zapaści i może to być odpowiedź na zarabianie na starzejącym się społeczeństwie Ameryki.
polish_wealth
patriot act wprowadzono w USA po 11 września, odtąd gospodarka szybowała w stronę socjalizmu.
@ Kohelet - był wielkim żydowskim królem który z wielu piecy chlebł jadł. Należy uświadomić sobie że heb. słowo "HEVEL" nie koniecznie oznacza "MARNY" jak to przetłumaczono, ale bardziej "Ulotny", "zwiewny" w tym tłumaczeniu jego księga nabiera innego wydźwięku
polish_wealth
------------------------------------------------------------------------------------------------------------ +-
Pomimo oczywistej promocji, w tej informacji ważniejsze jest jak bardzo skonsolidowany i jednokierunowy jest Wallstreet, który doskonale rozumie, że zmiana na Trumpa może pozbawić ich osiągniętych przywilejów. Dodatkowo jest to młyn na wodę teorii, że giganci mają podwójną lojalność którą szlifują w tajnych stowarzyszeniach.
Powracam do tezy z przed roku, mimo popularności Donald Trump nie wygra wyborów. Oprócz powodów oczywistych tj. takich że ma przeciwko sobie lobby i establishment, który prowadzi wojnę i tajne operacje, do których nie może zostać dopuszczony człowiek z zewnątrz jak Trump, to dodatkowo niesympatyczne babsko, które zionie despocją i będzie chciało uwolnić swoją żeńską nienawiść w razie jakiejkolwiek globalnej zamieszki, by zaprezentować swoją supremacje -
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-01 08:18
polish_wealth
http://cdn2.i-scmp.com/sites/default/files/styles/620x383/public/galleries/2016/08/01/harry1.jpg?itok=jyp-p-jh
Tak jak podczas ŚDM ruska awioneta leciała w stronę krakowa, tak wydobycie na Krymie jest tylko i wyłącznie wojennym marketingiem co do którego nie ma wątpliwości. Jako odwet Polski za ten psztyczek w nos bo bądź co bądź wysyłanie samolotu akrobacyjnego jest zniewagą dla Godła Polskiego, proponuję wystawienie rachunku Kremlowi w rublach za paliwo dwóch F-16, lub konfiskatę awienetki, a rosjanina wsadzenie do pierdla na lata i solidne przesłuchania z pobiciem włącznie.
dyszel
,,Spalenie" podwójnego szczytu wręcz cuchnie HOSSĄ
http://analizy-rynkowe.pl/thomas-bulkowski-z-odsiecza-czylispalenie-formacji-podwojnego-szczytu-zapowiada-wzrost-indeksu-sp-500-o-142-proc/
Cygan
"Kowalski spłaca hipotekę poprzez dokonanie przelewu z B do A. Tym sposobem dobrnie kiedyś do ostatniej raty i wtedy bank A został spłacony. W jego bilansie po spłacie kredytu znika pozycja "ma"."
Jak Kowalski robi przelew do A, np 1000 pln m-cznie, to te 1000 pln może iść jako rezerwa cząstkowa, a bank udziela kredytu Nowakowi, przez co pozycja "ma" jest jeszcze większa, niż przed dokonaniem przelewu przez Kowalskiego.
Gibkimaciek
Luk
"Czy spadek wolumenu handlu międzynarodowego nie jest także obrazem recesji w Rosji? Czy też Rosja jest odporna na wszystkie zdarzenia na świecie i jej gospodarka w przeciwieństwie do zgniłego Zachodu wchodzi w fazę fantastycznego rozwoju? Czy wszystkie wskaźniki pokazują upadek Zachodu i rosnącą potęgę Rosji? "
Czego w wyrazie GŁÓWNIE nie zrozumiałeś? Dlaczego akurat Rosja? Spadek handlu widać głównie w krajach, które dużo handlują, w krajach które handlują mniej, spadek ten nie jest tak mocno zauważalny.
@xxx
Poszukaj informacji o La Nini. Jest mnóstwo dobrych prognoz, które ją zapowiadają. Łącznie z dobrze opracowanymi i uargumentowanymi ekspertyzami na 30 stron pdf. Czy przyjdzie czy nie to się jeszcze musi rozstrzygnąć. Poczekamy zobaczymy.
argen
Pozdrawiam
hugo80
czy możesz mi powiedzieć za jaką sumę kupiłeś udziały na kopalnie złota i srebrna ?i jak to zrobiłeś ?
Pozdrawiam .
argen
Kupiłem kopalnię srebra First Majestic Silver w DMBZWBK. Mozna w tym biurze kupować akcje na rynkach zagranicznych np w USA. W innych biurach maklerskich też można np w BOŚ. Dodatkowo kupiłem ETF na srebro lewarowany czterokrotnie a nazywa się on: COBA SILVER 4 X DAY LONG. Początkowa suma, którą zainwestowałem w te instrumenty to ok. 30 tyś zł. Nie muszę mówić, że na początku miałem stracha, co innego jest mieć fizyczne złoto i srebro a co innego spekulować na złocie i srebrze. Zadałem sobie jednak pytanie. Czy wierzę w hossę na złocie i srebrze? Odpowiedziałem sobie w duszy, że tak, dlatego jestem zabezpieczony monetami bulionowymi. Zdecydowałem się więc kupić w marcu te powyższe instrumenty. Powiem więcej, cały czas je dokupuję, nawet w zeszłym tygodniu. Dokupuje już tylko kopalnie a nie ETFy. Jak wspomniałem wcześniej w poście, jest to szansa, która zdarza się raz na pokolenie i mam zamiar wyjść z tego nadchodzącego kryzysu obronną ręką a nawet bogaty, aczkolwiek bogactwo jest to pojęcie względne. I jeszcze ostatnia uwaga... prognozowany zysk na spółkach, kopalniach srebra i złota to minimum 1000%, a może 2000%, może 3000% albo i więcej? Tak naprawdę też nikt tego nie wie. Dlatego też jak napisałem wcześniej, na fizycznym złocie ochronisz swój majątek a na kopalniach się wzbogacisz. Nie wymieniłem wszystkich kopalń, bo nie chcę aby to brzmiało jako rekomendacja i nie chcę być posądzany jako jakiś naganiacz.
Pozdrawiam
szaman1977
Arcadio
M123
Co myślicie o nim teraz ? Pociąg odjechał czy jeszcze warto coś kupić?
szaman1977
https://www.mql5.com/en/charts/5546501/fcopper-h4-dom-maklerski-banku?bind=1
settembrini
Zastanawiam się, czy to kasyno ma w ogóle sens. W Gliwicach można uzyskać 15-20% zysku z wynajmu małego lokalu użytkowego (dobry zakup). Ryzyko inwestycji na giełdzie i w nieruchomościach niewspółmierne. Flip na mieszkaniu 100k zł daje 15k zł w 6 miesięcy. Czy ktoś tyle w ogóle uzyskuje z giełdy długoterminowo?
Chciałem założyć konto w DIF, ale tak sobie pomyślałem, że lokuję pieniądze w portugalskim banku i nic nie zrobię, jak nie oddadzą mi płaszcza. Nawet jeśli wstrzelę się krótkoterminowo w dobry trend z ETF na złoto i srebro, pszenicę, kukurydzę, czy co tam jeszcze jest, to z racji ryzyka i tak nie zarobię więcej niż na nieruchomościach.
Bo przecież trzeba być niepoukładanym, żeby ulokować na giełdzie większość oszczędności życia. Więc co tam może średniak zarobić na giełdzie.
3r3 pisał o min 250k $ aby myśleć o sensownych zwrotach na giełdzie. Za tę kwotę masz 150-200k zł zysku z wynajmu lokali użytkowych. Czytam to forum od roku i jakoś słabo wypada to kasyno w porównaniu do własnej działalności. Nie mówiąc o ryzyku.
Zainwestowałem 50k w Au i Ag przed górką. Śmiesznie drobne dla większych graczy tutaj zaglądających. Czekam na dolara po 5-6zł i złoto po 1600-1800zł/oz. Wtedy spieniężam i przeskakuję w lokal użytkowy.
anonymus
Arcadio
Zgadzam się. Najlepiej inwestować we własny biznes. Co najwyżej nadwyżki można lokować w złoto czy waluty, żeby nie utracić na wartości.
Żeby żyć z giełdy trzeba się nauczyć tradingu i to nie takiego opartego na analizie fundamentalnej, bo taka może dać średnioroczne zyski na poziomie 15-20% a ryzyko duże.
Weźmy choćby Au. Jeśli ktoś wstrzelił się w dołek i kupił załóżmy po 1060$ to nawet jak wyjdzie przy 2000$ to zarobi 100% w ile ? 2-3 lata ? A ile tej kasy w złoto wsadzi ? Zwykły człowiek mógłby zainwestować pewnie 20-100k PLN. To nawet licząc od tej górnej kwoty jak zarobi 100k w 3 lata to szału nie ma. Rodziny z tego nie utrzyma.
Prawdziwy trader posługuje się głównie AT i instrumentami pochodnymi i musi osiągać regularne comiesięczne, a najrzadziej cokwartalne zyski, jeśli chce z tego żyć i się bogacić.
Dla mnie sensowna stopa zwrotu na tradingu zaczyna się od 50% rocznie, ale oczywiście wymaga to sporego wkładu pracy i umiejętności.
Dla mnie, żeby żyć z inwestowania fundamentalnego trzeba osiągać przynajmniej jakieś 200k PLN rocznie na czysto, na co potrzebny jest kapitał przynajmniej 1 mln złotych.
Pytanie zasadnicze skąd wziąć ten pierwszy milion ?
hamer
Od rodzicow :P
A tak na powaznie to temat byl walkowany i konkluzja byla taka ze tylko wlasna dzialalnosc pozwala zarobic pieniadz i dawac prawdziwa satysfakcje. Dopiero pozniej mozna sie zastanawiac co zrobic z nadwyzkami (kasyno, nieruchomosci..)
Kasyno to chyba wieksze ryzyko ale chyba jednak mniejsza strata czasu a na pewno czystsza robota.
Nieruchomosci to mniejsze ryzko ale trzeba poswiecic wiecej czasu na administrowanie. Jak mi wynajmujacy dzwonia ze cos sie popsulo to musze tam fizycznie isc i naprawic. Planowalem kupic kolejne mieszkanie pod wynajem ale to jeszcze wiecej czasu na dogladanie.
srekal34
No dobra, ale jaka dzialalnosc gospodarcza otwierana dzis od zera bez wiekszego kapitalu ma szanse powodzenia?
Wszystko na co mam pomysl to koniecznosc zainwestowania 200k zl+, a i tak zysk nie jest pewny.
Pisze z perspektywy 30 latka zarzadzajacego rezerwami duzego banku, z 5 cyfrowa wyplata netto. Mam juz dosc korporacji, ale ciezko odejsc bedac przyzwyczajonym do niemalych, pewnych zarobkow.
kobyszcze
Ja poszedlem droga na ktorej trzeba pobrudzic sobie rece przy czym cos sie tworzy.
Nie mysl o inwestowaniu tylko produkowaniu i zaspokajaniu potrzeb. Jezeli to podstawowe potrzeby niezalezne od kultury pełzającego lewactwa, dotacji, subsydiow i re
kobyszcze
...
redystrybucji dobr, to jestes na dobrej drodze. Jesli zaspokajasz podstawowe potrzeby innych producentow - jeszcze lepiej
Moze nie wszystkim to odpowiada, ale jesli wyobrazisz sobie ze przy totalnej zwale gospodarczej i tak bedziesz swoja prace (alb o nabyte zdolnosci organizatorakie w wybranej branzy) wymienic na jedzenie, schronienie i ochrone, to moze byc to dobry wskaznik ze bedziesz sie czul spelniony i zmotywowany robiac cos konkretnego.
xxx
Oczywiście, że według niektórych prognoz będzie La Nina - tyle, że słaba, a nie żadna "super La Nina". Najprawdopodobniej ktoś, kto się nie znał na rzeczy wymyślił sobie, że skoro przez ostatnie dwa lata było "Super El Nino" to teraz nastąpi "Super La Nina", choć takiej zależności nie ma.
eastpl
"Flip na mieszkaniu 100k zł daje 15k zł w 6 miesięcy."
Flip potrafi dać więcej i znacznie szybciej. Ale:
Czy to jeszcze jest inwestycja czy już działalność gospodarcza? Bo przecież flip sam się nie zrobi hm?
Nieruchomość należy kupić tanio lub dobrze zlokalizowaną, dodać wartość(lub nie) i sprzedać drożej. To wymaga czasu i zaangażowania. Bardzo często również wiedzy technicznej. Przecież to jest zwykły handel.
Jak można porównywać handel/obrót nieruchomościami do inwestycji ? Nieruchomość to taki sam towar jak samochód lub cokolwiek innego.
I jeżeli potraktujemy to jak działalność handlową to 15k netto zrobione ze 100k w 6-mcy to jest 30% w skali roku. Przy takich małych kwotach jak nie podwajamy lub nie potrajamy rok do roku kapitału, to się nigdy z biedy nie wygrzebiemy, bo wszystko przejemy na bierzące wydatki. Pułapka średniego dochodu..
uajka
"Zainwestowałem 50k w Au i Ag przed górką. Śmiesznie drobne dla większych graczy tutaj zaglądających"
@Arcadio
zejdź na ziemie. 20% rocznie to wynik kosmiczny. Jakbyś tyle robił, to nie potrzebujesz kapitału.
Wcale to nie są drobne dla ludzi tu zaglądających. Niestety niewiele tutaj osób które poważnie inwestują, a przynajmniej niewiele się tu udzielają. Dużo tutaj natomiast teoretyków, ale to standard. Świetny to blog na początek by wyrobić sobie ogólne pojęcie o inwestowaniu, ostatnią prostą natomiast trzeba ogarnąć samemu.
@3r3
"Do klasy średniej w USA kwalifikuje się np. trzyosobowa rodzina z rocznym dochodem wynoszącym od 41,9 tys..."
Czyli lekko poniżej 1200 $ na osobe, pewnie to jeszcze przed podatkami. Inne wyobrażenie mam o klasie średniej. W USA w dobrym stanie sprzataczka zarabia 3000 usd i jakoś mi to nie pasuje do klasy średniej.
Co do tematu inwestycji z małym kapitałem:
- Albo się idzie w dzienny trading i temu podobne, są osoby które na tym zarabiają z małym kapitałem, ale to jest praca, a nie inwestowanie, 8-10 h na dobe, oczywiście z czasem można zejść z czasem pracy.
- Albo edukujemy się i robimy dobre wyniki procentowe, a wtedy otwierają się przed nami nowe opcje jak własny blog, czy inwestowanie dla innych, czy praca w branży
- Albo mamy duże nadwyżki kapitału i po prostu z czasem go pomnażamy, i po latach to jest dobra suma.
- Biznes - z małym kapitałem można startować np w biznesie online. Mój przyjaciel założył ponad 100 firm (start upy), nie inwestując w żaden na poczatku więcej niż 200 euro (na test biznesu, zanim dalej w to wszedl)
- Własne firma jak niektórzy tutaj wspominają, to całkowicie coś innego jak inwestowanie. To zapierdol na początku 17h na dobe, szczególnie jak nie masz kapitału. Da się zarobić, to oczywiste, ale kosztem swojej ciężkiej pracy. Z czasem jak ktoś dobrze ustawi, pracy mniej. Aktualnie pracuje w jednej firmie 10-15 godzin na tydzień, ale to tylko dlatego że mam 1 mega pracownika który wkłada tam serce i ogrom pracy i pod nim mam kolejnych kilku którzy są po prostu świetni.
Zwróciły mi się koszty po 11 miesiącach, czyli super zwrot z inwestycji, ale jak wspomniałem, ogrom pracy.
Dodatkowo - dużo łatwiej stracić na biznesie niż na inwestowaniu jak robi się to z głową. Przynajmniej tak pokazuje historia.
Tak więc porównywanie biznesu do inwestowania troche mija się z celem.
settembrini
Nieruchomości to dodatek do etatu, więc udaje mi się wybrnąć z pułapki średniego dochodu. Planuję za 3-4 lata pasywny przychód 8-10k zł i poświęcić się pracy charytatywnej i wspomagać innych.
Nie wydaje mi się rozsądne startować z biznesem bez etatu. Przynajmniej to bardzo trudne i poprzeczka wysoko. Jak rodzina zobaczy, że macie łeb na karku, to znajdzie się na start 50-100k zł. Ważne, żeby mieć racjonalny biznes plan i zacząć od małych kroków i bazować na doświadczeniu. Sprawdzać założenia w życiu. Często spotykam się z zapaleńcami-teoretykami, którzy szybko tracą kapitał i zaufanie najbliższych zbyt dużą akceptacją ryzyka.
Cieszę się, że ludzie dzielą się tutaj swoimi doświadczeniami z biznesu i inwestowania. Ma to bardziej ludzki charakter niż teoretyzowanie o CPI.
dav1
Chociaz uajka juz Ci odpisal, to jeszcze dorzuce pare groszy gdyz mamy tendecje do pokazywania jak inni sa malutcy w stosunku do nas, a rzadko na odwrot.
Otoz ja zainwestowalem w Au i Ag jeszcze mniej (sporo mniej). Chcialbym moc zainwestowac tyle co Ty :) Takze nie jest tak zle z Toba.
Pozdrawiam.
P.S. Ktos kilka artykulow wczesniej pisal o tym pochodzie ukrainskim do Kijowa. Mieli dojsc bodajze 27. lipca. Cos sie dzieje czy zbyt skromnie im to wyszlo?
eastpl
Nie miałem na celu punktować Twojego cashflow. Chciałem tylko rozróżnić inwestycję od pracy :)
@srekal34
"Pisze z perspektywy 30 latka zarzadzajacego rezerwami duzego banku, z 5 cyfrowa wyplata netto."
To znaczy, że musiałbyś wspomniane 200k PLN co najmniej - podwoić w rok, żeby zarobić dokładnie tyle co masz w tej chwili z etatu.
No chyba, że chcesz mieć mniej ale sam sobie panem:]
Jest mnóstwo sposobów, żeby tę kwotę podwoić albo i potroić.
Jest to do zrobienia na nieruchomościach z wykorzystaniem lewara, tym bardziej, że masz wysoko płatny etat i dostałbyś bardzo dobre warunki finansowania.
Tylko pytanie brzmi: wiesz jak to zrobić?
Czego byś się nie czepił to zawsze sprowadzi się to do powyższego pytania. Nieruchy to tylko przykład.
waldi053
Piszesz bardzo interesujące żeczy --- 0dnośnie nieruchomości - przed zakupem metalu - rozważałem tę opcję . Nawet próbowałem - tylko -tylko - w moim
mieście - nie ma mowy o takich ,, zwrotach '' za czynsz jakie wymieniasz . Natomiast już w W- wawie , to bardzo trudne , ile razy nie próbowałem - było
za pózno - wszystkie nieruchomości - moment - przed ktoś wykupował -, oczywista te atrakcyjne - naturalnie z kredytu . Doszedłem do wniosku że się
nie ,, dopcham '' , pomyślałem też o podatku - katastralnym : ,,warsiawiaków ''- to nie ruszy - kupują za pożyczone , na nie wiadomo kogo ! Więc i nic nie
stracą , ja tak gotówkę . Już na ziemi się przejechałem !!!
M123
Jest to do zrobienia na nieruchomościach z wykorzystaniem lewara, tym bardziej, że masz wysoko płatny etat i dostałbyś bardzo dobre warunki finansowania.
Ja bym się tak do tego lewara nie spieszył, 2008 wcale nie był tak dawno temu żeby już nie pamiętać.
Z takimi możliwościami jak kolega wszedłbym prędzej w rolnictwo, kupił kilka ha z budynkami gospodarczymi na swinki i kury, do tego jakaś małowymagająca uprawa. Zatrudnił miejscowego Cześka (tylko nie alkoholika), który by tego przypilnował a za kilka lat interwencyjnie do zbiorów sprowadził ukraińców na 2-3miesiące w roku.
Dokładać byś raczej nie musiał a i na weekend fajnie sie wyrwać z biurowca.
papilla
A jak byś to kupił teraz, kiedy działa nowa ustawa o obrocie ziemią rolną? :/
M123
Na pewno się znajdzie jakiś sposób żeby to ominąć. Zadawałem już tutaj nawet takie pytanie, ale zostało bez odpowiedzi.
Zdziwiłbym się gdyby wprowadzili coś, co rzeczywiście działa.
Luk
To nie są jakieś tam prognozy tylko analiza danych i szybkość z jaką ochładza się Pacyfik na równiku. Jeśli chcesz zgłębić temat to poczytaj, jeśli nie to nie. Ja cię nie przekonam, ani nie będę argumentował, ponieważ się na tym nie znam. Źródła informacji są jednak solidne, więc warto mieć to na uwadze.
Plastic Tofu
Hej, pisałeś o zapóźnieniu technologicznym w USA i nędzy wszędzie. Czy możesz coś więcej napisać? Czy oznacza to, że inwestycje w spółki tech są na wzroście czy nie, nędza to infrastruktura??? Czy jak wygra Clinton i spełni swoje obietnice to zainwestuje w drogi, mosty czy może koleje?? Jeśli ludzie biednieją to może Walmart i Costco będą szły w górę?
Z góry dziekuje.
Luk
Najprościej na słupa, ustawa pozwala na kupno jeśli jest się rolnikiem. Tak samo jak Niemcy wykupują. Tylko nie wiem czy na umowę, czy z działalnością, ponieważ nawet na rodzinie można się przejechać.
M123
Ja slyszalem coś o dzieleniu działek, ze słupami to bym uważał, na razie tylko pobieżnie śledzę, bo szybciej niż za 5 lat i tak nie kupie a do tego czasu się może wszystko zmienić.
PN
Wielkie dzięki za twoją odpowiedź o inwestycjach wiele przydatnych informacji!. Cały tekst sobie skopiowałem wnikliwie przemyślałem:)
@Waldi
Jesli chodzi o funta to ja także troszkę go kupiłem ale sądze ze jeszcze z kupnem wiekszej ilosci poczekam jeszcze troszkę żeby uśrednić bo mam nadzieję ze funt spadnie ponizej 5 zł:)
waldi053
Konkretnie : w latach ,,więcej'' 90 -tych , kiedy tam mieszkałem - wcześniej mieszkałem w Europie - zach. , - mniejsza gdzie . Szok technologiczny był wielki
- ofszem podawano w TV że ,,usiaki'' przodują w medycynie , technologiach kosmicznych , wojskowych . Co z tego , ja tego nie widziałem --- medycyna dla
przeciętnego obywatel , była na poziomie PRL , sprzęt AGD - na poziomie - E.Gierka -np. pralka ,, automatyczna'' - to taka - jeszcze Gomułkowska - ,,Frania ''
obudowana inaczej - ale spełniająca tylko te same funkcje. Samochody z lat 60 -tych , [technologicznie ] każdy już 6 cylindrowy silnik to Japoński ,oni robili
tylko większe , ciężarówi - to prawie wyłącznie znane mi z PRL - KRAZY ,- TECHNOLOGIA - LATA - 50 , 60 , lub to co ruskie skopiowali i zwali ZIŁ''
paliło toto : galonami - to co w Eropie ,liczyło się w litrach . Amerykańskie domy - to dosłownie nasze --- ALTANKI OGRODOWE ! Inna sprawa że miliony
mieszkają tam w przyczepach kempingowych : nie patrz na filmy - obudowane papierem i blachą - wyglądają jak domy -wolno -stojące .Pracując doznałem
szoku - to do czego Niemcy , mieli jakąś maszynę - tam wykonuje się RĘCZNIE : Pracownik jest tańszy od maszyny - tak mi tłumaczono .
Piszę tylko o , obu wybrzeżach - bo tam w Środkowym - Zachodzie --- to jest epoka Piasta - Kołodzieja''''''---tam nawet kraty są z desek. Szkoda gadać
ludzie przemili , serdeczni, --- mentalnie na poziomie mojej babci . Są tam i enklawy niezmiernego bogactwa - nowoczesności , dla 1- 2 - 3 ,% obywateli !
3r3
@Gibkimaciek
Żyć tanio, udawać biednego, przeczekać. Metale nie są na kryzysy, metale są na "po kryzysie" jak wróci trzeźwość i wreszcie się wszyscy dogadają jak ma być, czyli tak jak zawsze.
@argen
Rosja zawsze chyli się ku upadkowi, taką ma geografię.
A jak ktoś bredzi o udziale w handlu bez szerokości transferu na morze to ma fantazję, ale rzeczywistość krajów bez portów jest brutalna. Trzeba cementu aby zbudować port, aby dowieźć cement potrzeba portu. Aby dowieźć cementownię w kawałkach - potrzeba portu. Co powoduje że jak ma się wąskie okno na ocean i wąskie okna od portów do okręgów przemysłowych (ciężarówkami czy pociągami, a nie okręgi przemysłowe na brzegu) to jest się w czarnej Afryce albo w Rosji się jest.
Rosja nei ma problemu z cementem, ma za to problem z brakiem niezamarzającej linii brzegowej po europejskiej stronie. A pod Cuszimą już próbowali. A to bardzo daleko:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Cuszim%C4%85#/media/File:Battle_of_Japan_Sea_(Route_of_Baltic_Fleet)_NT.PNG
@settembrini
Bo to nie jest czas na giełdę. Artykuł IT21 o tym ostatnio publikował.
"Nieruchomości to dodatek do etatu, więc udaje mi się wybrnąć z pułapki średniego dochodu. Planuję za 3-4 lata pasywny przychód 8-10k zł i poświęcić się pracy charytatywnej i wspomagać innych."
Braknie Ci, to dalej nie jest poza pułapką. Zjedzą Cię koszty związane z utrzymaniem statusu.
I zmartwię Cię, luzu nie poczujesz ani przy 20, ani przy 40 kilo PLN na miesiąc. Ciśnienie w górze tylko rośnie. Może wyżej jest luźniej, ale nie miałem okazji sprawdzać.
"Nie wydaje mi się rozsądne startować z biznesem bez etatu. Przynajmniej to bardzo trudne i poprzeczka wysoko. Jak rodzina zobaczy, że macie łeb na karku, to znajdzie się na start 50-100k zł."
Jak się znajdzie rodzina, demografię mamy pod psem.
@Arcadio
"Pytanie zasadnicze skąd wziąć ten pierwszy milion ?"
To ja tu nic nie napiszę i od razu wiadomo co bym napisał.
I ten drugi to tak samo jak się ten pierwszy przebaluje.
Co to dla US jakiś tam milion.
@hamer
Pożycz rodziców z kasą :)
@srekal34
"No dobra, ale jaka dzialalnosc gospodarcza otwierana dzis od zera bez wiekszego kapitalu ma szanse powodzenia? "
Tak, tylko trzeba się nauczyć i napracować.
Jak chcesz zmienić zawód na jakiś fizyczny to napisałem jak się robi MiŚie.
Będziesz się brudził w smarach i czołgał po zakamarkach fabryk. Przygoda :)
@eastpl
"I jeżeli potraktujemy to jak działalność handlową to 15k netto zrobione ze 100k w 6-mcy to jest 30% w skali roku. Przy takich małych kwotach jak nie podwajamy lub nie potrajamy rok do roku kapitału, to się nigdy z biedy nie wygrzebiemy, bo wszystko przejemy na bieżące wydatki. Pułapka średniego dochodu.."
A jak spróbujesz wyjść z tej pułapki wchodząc w dochodowe branże jak telekomunikacja czy energetyka to będziesz miał szczęście jeśli skończysz robiąc owcze serki w górach.
@uajka
Mi też ta ichnia klasa średnai wygląda na bandę zadłużonych pauperów, ale taką tam mają klasę średnią. I bierz pod uwagę że z powodu podatków wszystko jest tam sporo tańsze niż u nas, więc siła nabywcza takiego średniaka jest powiedzmy prawie przyzwoita.
"Dodatkowo - dużo łatwiej stracić na biznesie niż na inwestowaniu jak robi się to z głową. Przynajmniej tak pokazuje historia.
Tak więc porównywanie biznesu do inwestowania troche mija się z celem."
Kwestia wprawy i doświadczenia. Ponadto majątek trwały łatwiej przechować niż stan konta. Wolniej się rozchodzi i "przydasię".
@M123
"Ja bym się tak do tego lewara nie spieszył, 2008 wcale nie był tak dawno temu żeby już nie pamiętać."
Bardzo słuszna uwaga. Bardzo słuszna.
pietrek
Z tą klasą średnią w USA chodzi o to, że już nie stanowi ponad 50 % społeczeństwa, a wyszło to w analizie przeprowadzonej przez Pew Research na podstwie danych rządowych przedstawionych na początku 2015 roku.
http://forsal.pl/artykuly/910648,klasa-srednia-w-usa-sytuacja-finansowa-amerykanow-raport-rew-research-center.html
Jest to bardzo istotne, bo bogactwo USA opiera się na klasie średniej - zresztą jak każdej innej zdroworynkowj gospodarki na świecie.
Ciekawe "100 firm (start-upów)" - nie masz pojęcia o wytwarzaniu oprogramowania. Niech tobie Trader21 powie ile czasu potrzeba żeby postawić na wordpressie takiego bloga jak ten. A udostępnienie innowacyjnej usługi to nie jest postawienie stronki/ prostego sklepu na silniku blogowym z paroma wtyczkami. Wnioskuje, że kolega sam to robi skoro nie zatrudnia nikogo. Co za brednie :)
jacek.s
W jaki sposób przejechałeś się ogólnie na ziemi, jeżeli można zapytać? Pytam, bo sam mam i zastanawiam się, co dalej.
@M123
Z wejściem w rolnictwo nie jest tak łatwo. Np do mleka większość rolników obecnie dopłaca, wszystko przez kwoty mleczne narzucone przez EU. Takich przykładów możnaby mnożyć. Nawet mając swoich Cześków, musisz być i ich mniej-więcej pilnować. Nie jest to wstawanie na 9 do biura. Wieś z perspektywy miejskiej wydaje się być sielanką. Z perspektywy właściciela dużego gospodarstwa (nie ja-rodzina ma 300ha) to prowadzenie sporego przedsiębiorstwa o nieco innym profilu.
Pozdrawiam
waldi053
Poruszyłeś bardzo ważny temat - akcji i ich wiarygodności w razie kryzysu . Ten problem każdy musi rozważyć sam .
-Tak ogólnie to cię rozumiem , mi też nikt nic nie dał , - soorryyyy!!!! To co odziedziczyłem - w świetle kolejnych -ustaw było bez wartościowe .
Wszystko zdobywam sam .
Jeśli o Rosję - nie widzę powodu ,by się spierać . Ten kraj ma ogromny potencjał , - gorzej z kulturą pracy , oraz kulturą rolną --- tak czy inaczej mają
szansę być wielkim eksporterem żywności . Czy tak będzie --- wątpię , bo to lenie . Rosja będzie trwać - co by ,,usiaki '' nie prorokowali , stawiałbym
prędzej - na ich rozpad niż Rosji . Zobaczymy --- wg. mądrali z USA - to dawno jej już nie ma . Ten kraj jest bardzo - ,,Żywotny '' .
pietrek
Wyobrażasz sobie, że zaglądnie tu jakiś rekin z banku inwestycyjnego i objaśni Tobie swoją / banku strategię inwestycyjną? :))
hotspurfc
Oglądałem właśnie Twoje wystąpienie w NTV sprzed 2 lat ws NBP. Ciekawy kontrargument tam padł nt. zalet dodruku pieniądza ale nie w formie długu jak to jest obecnie.
Czy Twoim zdaniem to nie może być alternatywa względem złota - dodruk w postaci dorzucania pieniądza zależnie od wzrostu PKB?
hotspurfc
Dodruk zależny od velocity i PKB bez defaultowej emisji obligacji/długu i z ograniczeniem + podwyższenie wskaźnika rezerwy obowiązkowej.
M123
Nie mówiłem o rolnictwie na taka skale.
Kilka ha, aby było w miare jak najbardziej samowystarczalne i jakiś przychód generowało. Owoce i warzywa na skup + trochę jajek i wieprzowiny, aby zdrowo pojeść. Może jakiś staw.
hamer
"No dobra, ale jaka dzialalnosc gospodarcza otwierana dzis od zera bez wiekszego kapitalu ma szanse powodzenia?"
Na pewno ciezko cos wymyslic ale jeden przyklad z brzegu:
Znajomy zalozyl pare lat temu start up (tak to chyba trzeba nazwac) gdzie organizuje ludziom zajecie w weekend. Zbiera grupe chetnych, zabiera je na wycieczke do jakiegos miejsca, po uprzednim przygotowaniu opowiada im troche o tym miejscu i generalnie to tyle. Dzialalnosc sie rozwija i oczywiscie zwieksza sie rozmach i dodatki, pewnie z czasem utknie na pewnym poziomie ale potrafie sobie wyobrazic ze do tego czasu uzbierane pieniadze pozwola zrobic cos innego. Co jest potrzebne: charyzma, troche czytania, umiejetnosc zorganizowania trasnportu.
Nigdy bym nie wpadl ze sa ludzie ktorzy sa w stanie tyle placic za zorganizowanie im weekendu, najwyrazniej w Polsce jest spora grupa tzw. singli, ktorzy nie wiedza co z soba zrobic jak przychodzi piatek. Dzialalnosc opiera sie na fundamentalnej potrzebie czlowieka aby sie socjalizowac. Kapital poczatkowy i ryzyko chyba niewielkie.
Wszystko zalezy od predyspozycji, mnie ten typ dzialalnosci nie odpowiada, ja bym jednak musial troche pobrudzic rece i wiedziec ze cos fizycznego powstalo jako wynik mojej roboty (ala kobyszcze)
Plastic Tofu
"Bo to nie jest czas na giełdę. Artykuł IT21 o tym ostatnio publikował."
Dlaczego nie? Wymaga może troszkę więcej ostrożności i odpuszczenie sobie lewara, ale nadal to najlepszy sposób na zysk, mam na myśli bez pracy. Artykuły dość często podnoszą kwestie spadku akcji, ale do tej pory od 7 lat idzie wszystko do góry, przynajmniej za oceanem. Zgodzę się, iż trzeba być trochę bardziej czujnym i mieć sprawdzone klocki hamulcowe, ale następne QE niskie oprocentowanie może akcjom pomóc.
"Braknie Ci, to dalej nie jest poza pułapką. Zjedzą Cię koszty związane z utrzymaniem statusu.
I zmartwię Cię, luzu nie poczujesz ani przy 20, ani przy 40 kilo PLN na miesiąc. Ciśnienie w górze tylko rośnie. Może wyżej jest luźniej, ale nie miałem okazji sprawdzać."
Trzeba zać umiar, sam pisałeś o dysze na miesiąc aby żyć. Apetyt wzrasta... wystarczy poskromić apetyt, zresztą wiele dróg rozwoju szczególnie intelektualnego i duchowego można swobodnie osiągnąć mając cos pomiedzy 10 a 20.
srekal34
Chyba narazie zaczne to robic w wolnym czasie by zobaczyc czy cos z tego bedzie.
3r3
Ponieważ suma kapitałów w teście (grze) miała ujemną stopę zwrotu, czyli wzrost jest pozorny.
To o czym piszesz to praca na pełny etat. To tak - wtedy da się zarobić, ale trading to ciężka praca. Jest wiele innych ciężkich prac na własnym kapitale, które pozwalają obecnie na lepsze zwroty.
A co do drugiego - masz umiar? Sprawdzałeś?
Ja nie umiem, ja jem co da się zjeść kiedy jest co jeść. Jestem teraz gdzieś na górnej granicy podanego pułapu 10-20 i jestem bardzo głodny.
Co jakiś czas się spada i znowu trzeba się wspinać na niezdobytą szklaną górę.
Gdyby za chciwość zamykali to w komentarzach byłaby lista proskrypcyjna :)
Plastic Tofu
Umiar mam narzucony na siłę. Zabawki, na które mam ochotę są poza zasięgiem lub tracę nimi zainteresowanie, pewnie ze względu na wiek :). Natomiast chcę przycisnąć pedał gazu jeśli chodzi o hobby, intelekt czy rozwój duchowy, a te domyślam się nie kosztują zbyt wiele. Może poza hobby bo tu niezależnie co się robi nie ma limitu.
Wspinanie się na każdą górę jest obarczone ryzykiem poślizgu i każda branża przez to przechodzi wcześniej czy później. Do tego jestem przyzwyczajony, zresztą całe życie gdzieś się wspinam co oznacza, że jeśli coś się omsknie to czas będzie odkurzyć sprzęt do wspinaczki.
"To o czym piszesz to praca na pełny etat. To tak - wtedy da się zarobić, ale trading to ciężka praca. Jest wiele innych ciężkich prac na własnym kapitale, które pozwalają obecnie na lepsze zwroty."
Niekoniecznie, aby uzyskać 10-15% rocznie licząc do tyłu nawet 30 lat wystarczy kilo wiedzy i gram czasu. Nie zamierzam rozstawać się ze zdobytą wiedzą i doświadczeniem, natomiast zamierzam ograniczyć czas poświęcony na wspinaczkę i wejść na mniej strome wzgórza wykorzystując kapitał.
gasch
Dam
Natia
Czy ta ustawa dotyczy tylko ziemi rolnej czy tez lasów , nieużytków itd
@settembrini
Jak robisz flipa PL to robisz to jako osoba prywatna czy jako firma ?? Chodzi mi jak wyglada kwestia podatków od zarobionej sumy.
Nitro87
Co waszym zdaniem stanie się w rozumieniu geopolitycznym /militarnym / finansowym itp dla Polski, jeśli D. Trump zostanie wybrany na prezydenta USA ? Osobiście mam nadzieje, że w końcu wygra Nie(poprawność) polityczna i inteligencja inna niż chciwość oraz fałsz ,zastanawia mnie jednak jakie będą zmiany dla nas w tym rejonie świata ... ??
3r3
"3r3 2016-01-18 00:02
Panowie, ale z tym najmem i podpisywaniem dziwnych rzeczy u notariuszy to kubeł zimnej wody:
Artykuł 58 kodeksu cywilnego.
http://prawo.money.pl/kodeks/cywilny/dzial-i-przepisy-ogolne/art-58
3r3 2016-01-18 00:28
@van
Cokolwiek uważasz będzie to rozważał sąd, a to trwa. W tym czasie płaszcza Ci nikt nie musi oddawać.
Po pierwsze to co zawarłeś w umowie jest sprzeczne z ustawą, tym samym nieważne, a po drugie zasady współżycia społecznego - widziałeś to zwierze skodyfikowane?
Ten artykuł 58kaca przesądza o Aber Własności i ustroju państwa.
Jak trafisz na jakieś ofermy to oczywiście możesz podziałać takimi umowami, ale jak przypadkiem będą kuci na cztery łapy to fajny miałeś lokal.
Co poniekąd jest słuszne z punktu widzenia władzy, ponieważ najpierw należy wysycić mieszkańców własnością aby każdy miał coś swojego, a nie żeby rentierów generować i problemy społeczne.
3r3 2016-01-18 11:17
@van
Musiałbyś podyskutować z prawnikiem zajmującym się wyłącznie nieruchomościami w Polsce.
Nieruchomości w Polsce nie są traktowane jak każda inna własność, w szczególności lokale mieszkaniowe, a już najszczególniej gospodarstwa rolne (są pod szczególną, konstytucyjną ochroną). W wyrokach SN jest wiele wyjaśnień, taki jest po prostu ustrój państwa.
Taka struktura zabepieczenia habitatu to minimum ze strony aparatu władzy jeśli chce władać ludem osiadłym, praktyczniejsze rozwiązania to darmowa ziemia pod zasiedlenia (rejony osadnicze) i darmowe mieszkania (stosowane przez kapitalistów XIX wieku, którzy fundowali takie dzielnice).
Naruszenie poczucia bezpieczeństwa habitatu skutkuje rozpadem państwa w wielu obszarach, najpierw giną komornicy i policjanci przy eksmisjach, a potem giną przy byle okazji - bez racjonalnych przesłanek niszczony jest aparat przemocy, a tak się nie da rządzić. Tak powstają no go area i nie ma już wtedy rozwiązania innego niż militarne. Wiele państw EU zabrnęło w tę uliczkę.
Przyczyny są takie same jak przy powszechnym uznaniu kradzieży za naganną - matematyczne.
Z tego powodu lokalne poczucie sprawiedliwości (właściciela) należy uznać za szkodliwe dla społeczeństwa. Dość łatwo to policzyć."
polish_wealth
Odpowiednie liczenie głosów jest tak marnym przestępstwem dla tych ludzi, że naprawdę oni wolą się ucieć do tego niźli na gwałt spowodować wojnę "już teraz" tylko po to żeby Barrack Hussein Obama został na kolejną kadencję. - Co i tak nie jest wykluczone, że się nie stanie ( w sensie nie zrobią czegoś żeby został )
Rzecz numer dwa, Obama czarny prezydent został wybrany jako desygnat multikulturalizmu, a teraz wsadzą kobiętę nie jakiegoś trumpa miliardera, czemu kobietę? No jest to znowuż ta sama lewacka linia społeczenstwa otwartego i detronizacji paternistycznego modelu. Trzeba być ślepym żeby nie rozumieć o co tu chodzi. Hillary dostała 122 mln od korpów i funduszy, po to żeby nie zmieniła nic, żeby posożytnicze wallstreet TBTF & simultaneously pierwsze do koryta 0 procentowego kredytu dalej runowało all the byznes "Prawdziwa historia Klubu bilderberg" oprócz swojej spiskowej nazwy zawiera listy, tony list firm i korporacji i stacji medialnych i organizacji kształtujących USA, Kanadę i Mexyk w jedno ciało. Jeżeli myślisz że to ciało łatwo jest przewrócić demokratycznymi wyborami tylko dlatego, że ktoś mówi jak jest i ma kase to pozdrawiam.
polish_wealth
"Trump chce nas podzielić, żebyśmy bali się siebie nawzajem" - co Ci to mówi o tym babsku? Że przede wszystkim ona sra na Ameryke i na nieistniejący zlepek zwany narodem amerykańskim a jej głowny cel jest masońską budową jednego wymieszanego świata. Bo globalizm to postęp. Ci ludzie którzy na nią dają kase myślą tak samo.
Dam
Dziękuję. Wprawdzie nie o ten konkretnie cytat mi chodziło, ale już wiem, pod którym artykułem toczyła się dyskusja.
@polish_wealth
Trump może wygrać wybory. Raz na jakiś czas wygrywa osoba spoza establishmentu. Ostatnim bym JFK. Tylko, że dostał 3 razy w głowę. Raz z przodu i dwa razy z tyłu. Ale przecież był tylko jeden strzelec ;) W Austrii próbowali wszelkimi siłami nie dopuścić do zwycięstwa prawicowego prezydenta i powtórka z wyborów. Wielka Brytania miała nigdy nie opuścić UE, bo NWO, bo globalizacja. Oczywiście Front Narodowy pewnie we Francji też nie wygra? Bo ja stawiam, że wygra. To dlaczego miałby nie wygrać Trump? W Polsce PiS miał nie wygrać. Na rzęsach stawali żeby Nowoczesną i PO promować. To nie takie proste. Komorowski miał wygrać w pierwszej turze. 70% zaufania społecznego miał. Kampanie wyborcze mają swoją dynamikę, a wkurwiony naród potrafi więcej ;)
Jot
polish_wealth
http://www.fatimamovement.com/images/018a_GovernmentRitualsBohemianGrove/BohemianGrove_cremation_of_care3.jpg
widzisz wśród tych ludzi Donalda Trumpa? Ja też nie widzę, Bushowie i Clintonowie to są kolesie, którzy znają się z Bohemian Groove, i obawiam się że Trumpa nie zobaczymy w fotelu prezydenta stanów zjednoczonych. Jedyne co może sensownie silnie udupić Hillary to maile, które potwierdzą jej, bądź jej otoczenia - bliskie zaangażowanie w napaść na bliski wschód. Np. to że operacja była planowana przed 11 września.
polish_wealth
Tak jak powiedziałeś JFK dostał kulę w łeb, dzisiaj takich błędów się nie popełnia. Porpostu się nie dopuszcza do powstania.
mdm
W Turcji był nieudany pucz czy udane rozpoczęcie wojny domowej?
Niepokojące pytanie.Jeśli Rosja zaangażuje się w Turcji to mamy samospelniający się scenariusz Alberta Pike.Dzisiejsze wiadomości z Syrii i Belgii zagęszczają letnią duszną atmosferę.Myślę ,że Adam Banass coś przeoczyl.
Dam
polish_wealth
polish_wealth
polish_wealth
3r3
Wyjaśnienie takich zdarzeń jest banalne - hajs się skończył. Nie ma złota w skarbcu i skończyła się zdolność sterownicza. Dlatego kołdra za krótka, dlatego się wszyscy buntują bo kij połamany, marchewka zjedzona.
Po prostu ustrój zbankrutował.
Taka mała Czeczenia to buntuje się - bo może. Jak nie mogła to się nie buntowała.
A tu się zbuntowali wszyscy, bo to NWO to miał być dobry interes, a tu w kasie pusto. Nie tak miało być.
polish_wealth
2gie pytanie może ktoś zna odpowiedź, załużmy mcDonald zakulisowo się dowiedzial o jakimś wydarzeniu, zebrał 400 miliardów i dał lewar 1:20 wystawił na coś kontrakt na forexie. Wchodzi mu pozycja. Kto mu teraz płaci? Broker czy bank zapewniający płynność brokerowi?
Dam
3r3
"2gie pytanie może ktoś zna odpowiedź, załużmy mcDonald zakulisowo się dowiedzial o jakimś wydarzeniu, zebrał 400 miliardów i dał lewar 1:20 wystawił na coś kontrakt na forexie. Wchodzi mu pozycja. Kto mu teraz płaci? Broker czy bank zapewniający płynność brokerowi?"
A kto miał drugie tyle żeby wejść w kontrpozycję? Bo to się trzeba z kimś założyć.
polish_wealth
@ Dam = ) różnie może być rzeczywiście, abstrachując jednak od tego co może być, co nie może być na bazie tego co się stało w innych miejscach na globie w przeszłosci: W tym miejscu globu podejmuje się decyzje o smierci setek osób oddalonych o tysiące kilometrów. Od tego miejsca (USD) zależy kształt globalnej wymiany. Do tego miejsca jak dotąd uciekały nadwyżki przeróżnych ssawek. Jest to tak ważne miejsce, że nie sądzę by pozostawiono je na pastwę demosu = )
polish_wealth
Nie ważne, czy to się nazywa Unia Europejska, czy Republika Weimarska, czy Drugie USA, nie ważne czy opuścimy Unię czy unia upadnie i przestaną wiązać umowy. Co oni zrobili przez ten czas trwania umów wolnego handlu? Wszędzie nabudowali galerie handlowe, McDonaldy, Sfinxy, Zary, H&M, które jak jeden biznes ssają kapitał tak naprawdę z całego rynku, rynek prawniczy i medyczny jest też w kilku rękach dużych graczy. Wiec teraz to może się walić i palić jak i tak od wewnątrz mamy tych koni trojańskich nabudowanych
odrion
"Nie mówiłem o rolnictwie na taka skale.
Kilka ha, aby było w miare jak najbardziej samowystarczalne i jakiś przychód generowało. Owoce i warzywa na skup + trochę jajek i wieprzowiny, aby zdrowo pojeść. Może jakiś staw."
Ten kto nie zajmował się rolnictwem często ma wyidealizowany obraz tego jak to samo rośnie i pieniądze przynosi. Rolnictwo jest po pierwsze bardzo kapitałochłonne, a po drugie nie generuje tak łatwo przychodu. Jeżeli spojrzymy na prod. zwierzęcą to jest to praca dzień w dzień, bez urlopu, ciężka i w dodatku bez gwarancji dochodu (ktoś wcześniej pisał o cenach mleka, podobnie jest z ceną mięsa). Prod. roślinna jest już dużo "przyjemniejsza", bo w dzisiejszych czasach dużo rzeczy zostało zautomatyzowanych. Można pracować 4 miesiące w roku, ale niestety ta automatyzacja kosztuje. Jeżeli ktoś chciałby np zacząć zajmować się rolnictwem i z tego żyć, np generując 10k dochodu/mies, to potrzebuje przy prod. roślinnej (zautomatyzowanej), ok 40ha + maszyny = bez 2-3 mil pln nie ma co nawet planować takiego przedsięwzięcia. Przy niektórych roślinach, które są bardziej pracochłonne (np fasola) dochód z ha jest już większy., ale i zachodu więcej.
Podsumowując - dochód z 1ha np pszenicy to ok 3 tys (i to w przypadku jak ktoś jest w stanie wyciągnąć z pola 8 t/ha, a żeby to zrobić to i trzeba odpowiednią klasę ziemi mieć i się znać).
No chyba, że mówimy nie o biznesie, ale generowaniu 1 tys/mies i życie korzystając z samo-wyprodukowanej żywności.... Takich rolników ciągle jest mnóstwo....
To też ciekawa opcja dla prepersów ;).
Dam
Widzisz nowa ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego daje pierwszeństwo zakupu ziemi rolnikowi, który ma pole po sąsiedzku. Jak jest monopol to ceny kształtują się inaczej niż na wolnym rynku. Jeśli jestem jedyną osobą, która może kupić Twój ha ziemi to dlaczego mam przepłacać? Tak potem jeszcze może odkupić agencja nieruchomości rolnych, ale oni również nie płacą cen rynkowych, tylko według swoich wycen z tabelek.
mdm
jacek.s
Według pana dyrektora z lokalnego ANRu, ruch na działkach rolniczych zamarł, więc ciężko cokolwiek mówić o cenach przy tak małym zbiorze transakcji. Taką informację otrzymałem tydzień temu. Bubel ten przetrwa zapewne maksymalnie do przyszłych wyborów. Już teraz są "testowane" różne możliwości obchodzenia go, od prymitywnego dzielenia działek na małe kupki poniżej 30 arów, po bardziej zaawansowane tasowania.
Freeman
"Niestety niewiele tutaj osób które poważnie inwestują, a przynajmniej niewiele się tu udzielają. Dużo tutaj natomiast teoretyków, ale to standard ... "
Otrzezwiej. Za sygnaly i strategie to sie placi, co, kiedy wejsc i wyjsc.
Jakbys uwaznie czytal blog to bys sie np zorientowal ze podalem np http://seekingalpha.com/ a tam jest sekcja Investing strategy gdzie w doswadczeni pisza jakie maja
pomysly na wlozenie kasy.
Zapytaj #trader ile on placi bo darmowej wiedzy tez calej nie ma.
Byle jaki raport 100USD, roczne subskrypcje od 500USD do paru tysiecy. np J Rickards ma cos kolo 3000USD.
Kiedy wejsc i wyjsc to pytanie dla traderow krotko i srednioterminowych. Ja preferuje cykle kilku do kilkunastoletnie. Mniej stresu, mniej wejsc i wyjsc, lapania dolkow i gorek na wyjscie. Dolek i szczyt, lub bardziej jego blizsze okolice , latwiej znalezc w trendzie dlugoterminowym.
-1917 -1980 zerwanie linku ze zlotem w polaczeniu z wysoka inflacja musialo rezultowac wzrostem PM , nawet jesli byly elementy spekulacyjne braci Huant i co gorsze , regulacje sztuczne ze strony comex
-poczatek lat dziewieccdziesiatych i faza obnizek stop musialy poprzez plynnosc i konjunkture wplynac pozytywnie na rynek akcji. Znow dziesiec lat hossy.
Koncowka tego ekscesu bylo stworzenie banki dot. com
- od 2001 wlasciwie wzrosty akcji juz nie sa wzrostami bo pieniadz traci na wartosci
Po drodze byla jeszcze banka na nieruchach w USA i jej skutki na caly system finansowy.
-Od 1999-2000 poczatek cyklu wzrostu na PM. To, ze PM stoja przed kolejna , kulminacyjna moze fala wzrostow jest raczej ( bardzo prawdopodobne ).
Natomiast ciagle pozostaje pytanie co bedzie dalej, pozniej, gdy PM osiagna wysokie pulapy i to nie tylko nominalnie ale w sile nabywczej . Ile uncji na szczycie zaplacimy za dobry dom wolnostojacy w Polsce, w DE ? Ja taka rozpietosc ceny domu w DE przerabialem i jest ona fascynujaca lub zastraszajaca. Obiekt, o ktorym moge cos powiedziec, w szczycie wyceny 2011 byl liczac w zlocie cztery razy drozszy niz w listopad /grudzien 2008. Wtedy byl dol. Byla niska wycena nominalna nieruchow w DE. Teraz w obliczu zerowych stop, nieruchy wyceniane sa wysoko.Objekt o ktorym pisze, kosztuje teraz nominalnie 50% wiecej niz w koncowce 2008.
Zastanawiam sie co bedzie dalej, ale truno zajrzec za kurtyne czasu. Trzeba sie bedzie odpowiednio ustawic, kupic cos obrzydliwie taniego , czego nikt nie chce i cierpliwie czekac na rozchwytywanie tego w przyszlosci. Reasumujac: na trendach dlugoterminowych tez sie dobrze zarabia. Tylko cierpliwym trzeba byc.
eastpl
"Jeśli jestem jedyną osobą, która może kupić Twój ha ziemi to dlaczego mam przepłacać?"
Po pierwsze nie jesteś jedyną osobą, która może kupić mój hektar. Takich osób jest mnóstwo.
Po drugie trzeba być chorym psychicznie, żeby sprzedać 1ha za 2-4 tyś, gdzie sama dopłata bezpośrednia daje przy tej cenie 25%-50% zwrotu/rok. A gdzie plony? Przecież to absurd.
3r3
"Przecież to absurd."
To nie absurd, to komunizm. Własność nie będąca własnością.
A to dopiero na smaczek jest, później zaczną ścigać spekulantów. Nas tu spiszą z forum i obsmarują że drożyzna to nasza wina.
Kto nakupował kontraktów na pszenicę - przez niego droga, bo kupił i nie zeżarł tylko spekuluje. Przerabialiśmy to już.
Dam
Czytałeś nową ustawę? Kupcem może być wyłącznie rolnik indywidualny, który posiada już nieruchomość rolną w danej gminie(albo powiecie - nie chce mi się sprawdzać). Pierwszeństwo ma jednak dzierżawca, który dzierżawi od co najmniej 3 lat na umowę. Potem rolnicy, który mają nieruchomości rolne po sąsiedzku, potem agencja nieruchomości rolnych, dopiero potem inni nabywcy. Więc nie widzę tutaj "mnóstwa kupujących".
Jot
Dam
Nie ma przymusu sprzedaży ziemi. Rolnik nie musi sprzedawać Niemcowi jak mu się oferent nie podoba. Może sprzedać innemu Polakowi. W ustawie można było zapisać: "Zapisy ustawy nie dotyczą obywateli Polski będącymi osobami fizycznymi do 5 ha." Nie byłoby bubla prawnego i Niemcy by nas nie wykupili. A tak mamy niby własność, ale bez możliwości sprzedania komu chcemy. Taka amber-własność.
placek
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-02 08:33
Plastic Tofu
Na 20 urodziny NAFTY pojawiło się sporo opracowań:
tu jest kompaktowa wersja:
http://cepr.net/documents/nafta-20-years-2014-02.pdf
powinno wystarczyć jako primer i testament dla NAFTY oczywiście jeśli podczas przywitania zwracasz się słowami "buenos dias"
a to znalazłem bo przeglądam stronę pasjami, tak mi zostało ze szkoły i pamiętam że też się tym zajmowali
https://piie.com/publications/briefings/piieb14-3.pdf
Camillo
"Rosję da się zatopić (oczywiście nie jest to mój cel :). Pokazała to tzw. rewolucja październikowa.
Oczywiście Rosję trudno zatopić, ponieważ gniew ludu objawia się dopiero wtedy, jak Rosjanie muszą w zjadać się nawzajem, żeby nie umrzeć z głodu. To nie gospodarka Rosji jest odporna, to lud rosyjski jest tak zniewolony, że dopóki nie będzie umierał z głodu, ręki na cara nie podniesie."
Moim zdaniem lud rosyjski ręki na cara nie podniesie nawet jak będzie przymierał głodem. Z historii pamiętam, że car abdykował w lutym 1917 roku, a rewolucja bolszewicka wybuchła w listopadzie. Rosja carska została zatopiona nie od wewnątrz tylko od zewnątrz. Niemiecki agent wpływu - Lenin - doprowadził do podpisania korzystnego dla Niemców pokoju Ryskiego i zamknięcia frontu wschodniego. Z drugiej strony żydoamerykański agent wpływu - Trocki - wysłany do Rosju w celu urzeczywistnienia Żydowskiej utopii czyli komunizmu. W pierwszym rządzie utworzonym przez bolszewików w 1918 roku było 14 żydów. Nie licząc Lenina (którego matka była Niemiecką żydówką). Ci dwaj razem jeszcze ze Stalinem urządzili Rosjanom czerwony terror. W mojej ocenie nastroje patriotyczne w Rosji są dużo większe niż w Polsce. W Polsce wielu suwerenów np. 3r3 uznało, że państwo zamiast współprzyczyniać się do sukcesu jego mieszkańców, przyczynia się raczej do klęski i dlatego stosują wszystkie możliwe środki, aby państwo ich nie grabiło. Porównałbym to do zbuntowania się przeciwko prawu, osoby która została przegłosowana demokratycznie, że trzeba ją zjeść (albo, że zgodnie z prawem zabiorą jej majątek). Taka osoba ma prawo moralne do odmowy respektowania takich przepisów. I tu pojawia się moja ulubiona republika z uzgodnionymi przez suwerenów zasadami, których nie da się demokratycznie przegłosować.
john132
TBTFail
settembrini
" Jak robisz flipa PL to robisz to jako osoba prywatna czy jako firma ?? Chodzi mi jak wyglada kwestia podatków od zarobionej sumy."
Pierwszy, drugi flip możesz zrobić jako osoba fizyczna (podatek 18% od dochodu), ale dalej to radziłbym założyć działalność. US może się doczepić. Z podatkami trzeba uważać, bo wiadomo za co wsadzili Ala Capone;). Jak chcesz pomocy to pisz agnostos84@gmail.com.
eastpl
" Czytałeś nową ustawę? Kupcem może być wyłącznie rolnik indywidualny, który posiada już nieruchomość rolną w danej gminie(albo powiecie - nie chce mi się sprawdzać). Pierwszeństwo ma jednak dzierżawca, który dzierżawi od co najmniej 3 lat na umowę. Potem rolnicy, który mają nieruchomości rolne po sąsiedzku, potem agencja nieruchomości rolnych, dopiero potem inni nabywcy. Więc nie widzę tutaj "mnóstwa kupujących". "
Czytałem, ale jak czytam to co napisałeś to mam duże wątpliwości czy Ty przeczytałeś ze zrozumieniem co tam jest napisane.
1. Nie ma czegoś takiego jak "pierwszeństwo". Kolega pomylił to z PRAWEM PIERWOKUPU - polecam przeczytać co to takiego i jak się to stosuje.
2. Na szybko przeliczyłem, że potencjalnych nabywców (zg. z ustawą) mojej ziemi jest około 4 tysięcy w tylko w dwóch gminach, w których ziemię posiadam. I wcale nie mam tego dużo (około 10ha). Wynika to ze struktury agrarnej: https://www.igipz.pan.pl/tl_files/igipz/ZGWiRL/ARP/06.Struktura%20agrarna.pdf
Większość gospodarstw jest poszatkowanych na działki 1-2ha i porozrzucane nawet po kilku gminach. To oznacza, że nabywców może być więcej.
3. Mogę tę ziemię sprzedać każdemu kto spełni warunki określone w ustawie (patrz pkt. 2 ile tych osób z grubsza jest), po cenie, którą ja sobie ustalę, pod warunkiem, że uprawniony (dzierżawca i dalej za ustawą inne organy) nie wykona prawa pierwokupu. A jeżeli WYKONA to za cenę ustaloną pomiędzy mną a nabywcą, no chyba, że cena będzie rażąco odbiegać od rynkowej wówczas uprawniony może wystąpić do sądu o wycenę.
Czyli mogę ziemię sprzedać kilku tysiącom rolników indywidualnych spełniających ustawowe warunki.
srekal34
Do produkcji potrzebuje prase, wyciszone pomieszczenie do pomiarow i narzedzia. Na poczatek mozna to robic chalupniczo. Koszt produkcji pary ~2 tysiace zl(nie liczac roboczo h), cena >10 tysiecy.
Ja bym projektowal, mam dwie osoby ktore zajebyly sie produkcja.
Ktos z Was tu uwaza ze warto?
Drugi pomysl to odrestaurowywanie prlowskich mebli - ale od surowego drewna. Wiele ma ksztalty, ktore trudno dzis uzyskac bez bardzo kosztownych maszyn. Nowy fornir, lakier fortepianowy. Tutaj zysk jednostkowy mniejszy, ale majac wczesniej wymieniona prase + jedna z osob ktore chce w to wejsc jest lakiernikiem, mialo by to rece i nogi. to taki moj plan na wyjscie z korpo i robienie prawdziwych pieniedzy.
papilla
Celuj w rynek zachodni. Tam luksusowa jakość znajdzie nabywców.
eastpl
https://www.mr.gov.pl/media/23504/projekt_SOR_29072016.pdf
Jerry Sparrow
Przykładzik na to, że grupa z obrazka zaprezentowanego przez polish_wealth trzyma się razem:
http://www.rp.pl/Wybory-prezydenckie-w-USA/160809875-Warren-Buffet-zaproponowal-Trumpowi-wymiane-zeznan-podatkowych.html
kfas
Czyżby srebro zaczęło przebijać magiczną barierę 20,5$/oz?
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-02 12:17
PanSarmacki
[Pana inwestycje są bardzo konserwatywne, mój portfel zawiera ponad 60% akcji. Czy hossa która trwa za oceanem jeszcze sie utrzyma czy powoli czas kupować PM? Nadmienię że szczeglnie lubię srebro w sztabkach Engelhard, ale zawsze jest to niepracujący składnik majątku. Więc jeśli widzi Pan jakieś sektory w które warto inwestować będę wdzięczny. Wydaje mi się, że biotech rusza powoli z zapaści i może to być odpowiedź na zarabianie na starzejącym się społeczeństwie Ameryki.]
Tak, mój portfel jest konserwatywny, bo niestety spodziewam się kryzysu na skalę 2008 lub większego. Ale może nie mam racji, bo spodziewam się go od ok. trzech lat, a tąpnięcie nie następuje. W akcje przez ostatnie trzy lata wchodzę wyłącznie oportunistycznie, raczej z krótkim terminem trzymania, liczonym w pojedynczych miesiącach. Inwestuję przez spółkę, żeby mieć możliwość odliczania strat, które się zdarzają. W maju br. sprzedałem wszystkie akcje i obligacje i zamieniłem na CHF oraz trochę USD. Do połowy września nie mam zamiaru wracać na rynek.
W przypadku zainteresowania akcjami, będę kupował akcje firm z branży: farmaceutycznej, usług komunalnych, infrastrukturalnych, częściowo surowcowej (z wyłączeniem nośników energii), z dobrym cash flow i generującym przyzwoity zysk w ostatnich trzech-pięciu latach. Oczywiście pytanie, czy da się je kupić w dobrej cenie. Jeśli nie, trudno. Nic na siłę.
Biotech to perspektywiczna branża i warto się jej przyglądać. Ja osobiście nie inwestuję, bo nie jestem w stanie rzetelnie ocenić, czy patenty, które ma spółka dadzą wielki zysk, czy nie. A jak wiadomo, że spółka ma jakąś gwiazdę w swoich zasobach, to najczęściej wycena jest już pod sufitem.
Czy hossa za oceanem się utrzyma zależy głównie od FEDu, o czym Trader ładnie pisał. My możemy tylko reagować i próbować się załapać na trend, szukając niedocenionych okazji.
Niewielkie ilości PM kupuję regularnie co 3-4 msce od 12 lat. W ostatnich latach zintensyfikowałem zakupy, kupuję ilość powyżej średniej z ostatnich lat. Inwestuję przede wszystkim w monety 1oz, które stanowią jakieś 97 proc, moich zasobów.
@hamer
[Nieruchomosci to mniejsze ryzko ale trzeba poswiecic wiecej czasu na administrowanie. Jak mi wynajmujacy dzwonia ze cos sie popsulo to musze tam fizycznie isc i naprawic.]
Nie wszystkie naprawy obciążają Wynajmującego. Spora ich część to obowiązek Najemcy. Oczywiście warto by jeszcze zerknąć do umowy, kto do czego się zobowiązał, ale przepisy polskiego prawa regulują tę kwestię dość korzystnie dla Wynajmującego. Warto na to zwrócić uwagę.
waldi053
[Poruszyłeś bardzo ważny temat - akcji i ich wiarygodności w razie kryzysu . ]
Niestety w czasie poważnego kryzysu czy - oby nie ! - konfliktu zbrojnego, przedsiębiorstwa mogą po prostu zbankrutować, co warto wziąć pod uwagę przy decyzji o zakupie ich akcji.
[Jeśli o Rosję - nie widzę powodu ,by się spierać . Ten kraj ma ogromny potencjał , - gorzej z kulturą pracy , oraz kulturą rolną --- tak czy inaczej mają
szansę być wielkim eksporterem żywności . Czy tak będzie --- wątpię , bo to lenie . Rosja będzie trwać - co by ,,usiaki '' nie prorokowali , stawiałbym
prędzej - na ich rozpad niż Rosji . Zobaczymy --- wg. mądrali z USA - to dawno jej już nie ma . Ten kraj jest bardzo - ,,Żywotny '' .]
Rosja ma wielki potencjał, ale ma też i liczne "heartlandowe" ograniczenia, o które się co jakiś czas potyka. Do tego dochodzi brak kultury pracy, brak poszanowania własności prywatnej, brak poszanowania życia ludzkiego. W takim otoczeniu nie ma warunków, zachęt i determinacji do ciężkiej pracy, bo jej owoce i tak może w każdej chwili przejąć władza. Dlatego Rosjanie nie wierzą w ciężką pracę i organiczne bogacenie się, bo wiedzą, że władza w każdej chwili może im wszystko zabrać. Paradoksalnie Rosjanie postępują racjonalnie. W kraju, w którym rządzi bezprawie i nie możliwości bezpiecznego używania owoców swojej pracy czy też transferu majątku na dzieci, ludzie robią tylko tyle, ile muszą, żeby przeżyć.
Co zaś którzy mają możliwość bogacenia się, traktują swój kraj w sposób łupieżczy, a majątek, jak tylko mogą, transferują zagranicę.
A jak już pozbawi swoich obywateli własności i lud zacznie głodować, jak doprowadzi się do licznych tarć społecznych, to Rosja ma też niestety turański sposób rozwiązywania spraw wewnętrznych poprzez ekspansję zewnętrzną.
@Dam
[Panowie możecie podać sygnaturę wyroku sądu, który głosi, że właściciel lokalu wynajmując go zrzeka się sporej ilości praw do mieszkania? Ktoś kiedyś go podał(chyba @3r3), ale nie mogę się doszukać w komentarzach.]
Nie ma takiego wyroku sądu w Polsce, zgodnie z którym właściciel mieszkania, w chwili zawarcia umowy najmu, zrzeka się "sporej ilości praw do mieszkania".
Tę kwestię opisuje ustawa o ochronie praw lokatorów, która reguluję relację Wynajmujący - Najemca. Ustawa w dużej mierze jest asymetryczna na korzyść Najemcy. Niemniej żaden właściciel niczego się nie zrzeka.
Poprawnie sformułowana umowa z wykorzystaniem opcji "najmu okazjonalnego" (przedostatnia bodajże nowelizacja ustawy), chroni także w dużym stopniu Wynajmującego przed zbyt długim pozostawaniem niechcianego Najemcy w lokalu.
Przy dobrze sporządzonej umowie "najmu okazjonalnego" (z czym co prawda łączy się dodatkowy koszt wizyty u notariusza, bo zastrzeżono specjalną formę umowy) można się całkiem sprawnie i szybko pozbyć niepłacącego Najemcy.
Sianie paniki, jakoby polski system prawny wywłaszczał właścicieli mieszkań z ich majątku, jest - przynajmniej na razie - bezzasadne. Trzeba użyć rozumu przed podpisaniem umowy, a nie emocji wtedy, jak pojawią się problemu.
@3r3
[Ten artykuł 58kaca przesądza o Aber Własności i ustroju państwa.]
Niestety po raz kolejny muszę się odnieść do wpisu Kolegi, ponieważ jest on po prostu nieprawdziwy.
W każdym systemie prawnym oświadczenie woli osób fizycznych lub prawnych, nie może być sprzeczne z przepisami prawa. Bo od stanowienia prawa jest Parlament, a jednostki mają działać w ramach systemu, o którego kształcie przesądzają przedstawiciele suwerena, czyli ludu. Inaczej każda jednostka własnym oświadczeniem woli mogłaby prawo zmieniać i kształtować podług swoich potrzeb. Jak wyglądałby system prawny, w którym można zmieniać prawo z każdą zawartą umową? Chaos i bezprawie. O tym właśnie mówi art 58 kc w pkcie 1.
W pkcie 2 wyżej przytoczonego artykułu 58, chodzi o to, że np. jak Kolega zawrze z P. Kowalskim umowę, żeby P. Kowalski zabił P. Nowaka, to P. Kowalski z mocy prawa nie musi się z tej umowy wywiązać, bo jest ona nieważna. Ponieważ jest niezgodna za zasadami współżycia społecznego, a w tym przykładzie nawet jest to podżeganie do przestępstwa.
Dlaczego zostało to ujęte w taki sposób? Bo stanów faktycznych są miliony i nie sposób wpisać tego do kodeksu. Stąd pozostaje zdrowy rozsądek osób biorących udział w procesie, w tym sędziego. A jak zabraknie rozumu jednemu sędziemu, to jest apelacja itd.
Pkt 3 jest technicznym doprecyzowaniem pkt 1 i 2.
@Camillo
[Moim zdaniem lud rosyjski ręki na cara nie podniesie nawet jak będzie przymierał głodem. ]
Na kogoś jednak podniesie. Instynkt samozachowawczy do bardzo silny bodziec.
[Z historii pamiętam, że car abdykował w lutym 1917 roku, a rewolucja bolszewicka wybuchła w listopadzie. Rosja carska została zatopiona nie od wewnątrz tylko od zewnątrz. Niemiecki agent wpływu - Lenin - doprowadził do podpisania korzystnego dla Niemców pokoju Ryskiego i zamknięcia frontu wschodniego. Z drugiej strony żydoamerykański agent wpływu - Trocki - wysłany do Rosju w celu urzeczywistnienia Żydowskiej utopii czyli komunizmu. W pierwszym rządzie utworzonym przez bolszewików w 1918 roku było 14 żydów. Nie licząc Lenina (którego matka była Niemiecką żydówką). Ci dwaj razem jeszcze ze Stalinem urządzili Rosjanom czerwony terror. ]
Dodajmy jeszcze Polaków, np. Dzierżyńskiego :)
[W mojej ocenie nastroje patriotyczne w Rosji są dużo większe niż w Polsce. ]
Jak bym to nazwał raczej poziomem zindoktrynowania, wykreowanym w ramach syndromu oblężonej twierdzy.
[W Polsce wielu suwerenów np. 3r3 uznało, że państwo zamiast współprzyczyniać się do sukcesu jego mieszkańców, przyczynia się raczej do klęski i dlatego stosują wszystkie możliwe środki, aby państwo ich nie grabiło.]
I dlatego Kolega 3r3 osiadł w Szwecji, w której podatki są wyższe niż w Polsce, a państwo zdecydowanie bardziej opiekuńcze? Co było motywatorem: wysokie podatki czy równie wysoki socjał? A może jazda na gapę, czyli chęć unikania podatków przy jednoczesnym korzystaniu z wysokiego socjalu?
[Porównałbym to do zbuntowania się przeciwko prawu, osoby która została przegłosowana demokratycznie, że trzeba ją zjeść (albo, że zgodnie z prawem zabiorą jej majątek). Taka osoba ma prawo moralne do odmowy respektowania takich przepisów. I tu pojawia się moja ulubiona republika z uzgodnionymi przez suwerenów zasadami, których nie da się demokratycznie przegłosować.]
Kilkanaście lat temu przygotowaliśmy projekt założenia własnego państwa. Projekt jest gotowy i spełnia wszystkie wymogi prawa międzynarodowego, aby starać się o własną państwowość.
Trzeba zacząć od znalezienia niestałego lądu, cyklicznie zalewanego, z dala od wód terytorialnych i innych stref wpływów, żeby nie było protestów w ONZ. Jest wiele takich rejonów na świecie. Później trzeba zwieźć na potencjalną wyspę jeden duży statek piachu, cementu i żelastwa i spowodować, że cyklicznie zalewany ląd stanie się regularną wysepką. Później wybrać nazwę państwa, język itp. i rozpocząć procedurę w ONZ. Całe przedsięwzięcie kosztuje ok. 3 mln USD.
Dlaczego osoby, które kontestują ramy prawne istniejących państw nie skrzykną się w większą grupę i nie stworzą własnego, wymarzonego, wolnego od podatków i opresji administracyjnej super-hiper-mega-free-państwa?
Odpowiedź
A/ są do tego niezdolne z powodu zbyt małej wiedzy, kapitałów?,
B/ kontestują system, na którym pasożytują, więc nie jest w ich interesie tworzenia własnego systemu, ponieważ celem ich życia jest konsumowanie owoców cudzej pracy i rozumu?,
C/ ich wizję świata podziela zbyt mała grupa osób, by można coś zdziałać?
I kolejne pytanie, dlaczego ludzie majętni, których stać by było na założenie własnego państwa, po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw, rezygnują z projektu powołania do życia własnego państewka np. w okolicy Wysp Cooka?
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-02 13:39
M123
No rzeczywiście. Marże deweloperskie spadły z 50% na ~20%. Przy uwzględnieniu źródeł finansowania projektów deweloperskich przestano kapitał podwajać rdr a zaczęto mnożyć w tempie 40-50%. Nastąpił powrót do względnej normalności.
Tylko kup sobie zawczasu jakiś przyzwoity namiot i zarezerwuj miejscówkę w parku. Spłać jedno, bierz drugie. Z taką pensją przy ograniczonej konsumpcji m3 na wynajem spłaci w maks. 2 lata. Nie ryzykowałbym bezdomności i długów do śmierci kosztem kilku lat. W razie kolejnego kryzysu nieruchomości zlicytują za grosze a zostaniesz z długami i bez mieszkania.
BenyRBH
What’s not in the tests
The EBA’s tests cover less than half of the 123 lenders covered in the last health check in 2014, meaning some areas seen as weak points in European banking are not covered this time.
None of Portugal’s banks will be included for example. Nor will any Greek banks, although the ECB did a comprehensive assessment of the country’s four biggest lenders in 2015.
The ECB has conducted tests on 56 other banks not looked at by the EBA. It won’t publish these results, although individual banks can do so if they want
waldi053
Ustawa dotyczy ziemi rolnej , lasy prywatne potraktowali jeszcze gorzej , możesz odsprzedać je tylko Lasom Państwowym , o nieużytkach - chodzi tobie
chyba o jakieś bagna , bo każdy inny nieużytek tok klasyfikuje się jako ziemia rolna lub las - nic nie wiem .
@Dam
Chodzi o rolnika z tej samej gminy nie powiatu .
@jacek.s
Obrót ziemią zamarł , to i ja wiem , przestali się nawet kłócić o ziemię , zamarły procesy o podział , spadek itp. Obejść tego ,, bubla prawnego ''
próbuję od wiosny - z marnym skutkiem .
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-02 13:56
IR
Przepraszam, nie mogę się powstrzymać. Upadł mi właśnie jakiś "pomniczek" ;-).
Pójście w bankruty [dla zabezpieczenia swojego interesu] 3r3 to bandytyzm, ale wynajem mieszkania wedle umowy wynajmu okazjonalnego (tu nie mam oczywiście pewności, ale jak znam życie, to faktyczny charakter tego wynajmu zapewne jest/bywa zdecydowanie inny, nawet jeśli Najemca musi się zgodzić na taką a nie inną umowęi oczywiście robi to całkowicie dobrowolnie) to tylko zabezpieczenie interesu Wynajmującego...
Każden jeden orze jak może, w każdym prawie znajdzie się jakiś kruczek, który się mieści w pojęciu uczciwości wchodzącego w lukę ;-))).
Nie traktujcie proszę zbyt poważnie tego co napisałem, to tylko taka refleksja ubogiego ignoranta po przeczytaniu ostatniego wpisu P.S.
[@glupi?, @all]
Już jestem po głównej części wakacji, kiedyś pisałem, że mogę się zająć zorganizowaniem list mailowych w ramach lokalnych klubów dyskusyjnych IndependentTrader. Jeśli pomysł nie umarł i wciąż temat jest aktualny to jestem do dyspozycji.
kselu1
Arcadio
@Pan Sarmacki
"I kolejne pytanie, dlaczego ludzie majętni, których stać by było na założenie własnego państwa, po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw, rezygnują z projektu powołania do życia własnego państewka np. w okolicy Wysp Cooka?"
Bo majętni ludzie są majętni z powodu racjonalnego wykorzystywania głupszych od siebie. Skąd na wyspach Cooka ich wezmą ? Jedni już stworzyli swoje państwo na Bliskim Wschodzie, ale nie mogą wyjść z pułapki średniego dochodu, bo im tam brakuje tych do pracy. Dlatego Ci z diaspory są bogatsi.
Dam
Chodziło mi o wyrok SN 21.7.2011 r., I KZP 5/11
"3.„Cudzym” mieszkaniem lub innym miejscem chronionym przez art. 193 KK jest miejsce, do którego zamieszkujący ma wyłączne lub większe uprawnienie niż wdzierający się. Uprawnienia do rozporządzania określonymi lokalami mogą wypływać z różnych tytułów. Najpowszechniejszy stanowi prawo własności, ponadto przydział lokalu przez organ administracji lub spółdzielnie mieszkaniowa, prawa użytkowania, dzierżawy, dożywocia (zobowiązania), umowy najmu. Możliwa jest wielość uprawnień do mieszkania np. właściciela i najemcy. Właściciel jest uprawniony do korzystania z rzeczy zgodnie ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem swego prawa oraz rozporządzania nią (art. 140 KC). Najemca zaś uzyskuje możliwość używania rzeczy (art. 659-668 KC). Właściciel, wynajmując mieszkanie, wyzbywa się przez to na rzecz najemcy uprawnień w zakresie korzystania z lokalu. Do ochrony praw najemcy lokalu stosuje się odpowiednio przepisy o ochronie własności (art. 690 KC). W ten sposób urzeczywistnia się ochrona nietykalności mieszkania jako dobra osobistego.
4.Treść art. 193 KK gwarantuje lokatorowi niezależną od właściciela rzeczy prawnokarną ochronę wynajętego mieszkania. W konsekwencji wynajęte, czy oddane np. w dożywotnie użytkowanie mieszkanie, staje się dla właściciela miejscem „cudzym”, gdyż przekazał on cześć swoich uprawnień na inne osoby. W wyjątkowych wypadkach przewidzianych w prawie cywilnym właściciel jest uprawniony do wejścia do miejsca wynajętego, oddanego w użytkowanie, służebność, wydzierżawionego (por. T. Bojarski, op. cit., s. 107 i n.). Potwierdza to również art. 10 ustawy z 21.6.2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (tekst jedn. Dz. U. 2005, Nr 31, poz. 266 ze zm.), zgodnie z którym „w razie awarii wywołującej szkodę lub grożącej bezpośrednio powstaniem szkody, jeżeli najemca jest nieobecny lub odmawia udostepnienia lokalu, wynajmujący ma prawo wejść do lokalu w obecności funkcjonariuszy policji lub straży miejskiej”. Zatem ustawodawca wyraźnie chroni uprawnienia lokatora, gdyż uznaje, że bezprawne wkroczenie przez właściciela do zajmowanego przez najemcę mieszkania godzi w jego prawa. Prawo własności, jak wiele innych praw zagwarantowanych w Konstytucji, nie ma charakteru absolutnego i doznaje ograniczeń przewidzianych w przepisach ustaw, chroniących również istotne prawa obywatelskie innych osób."
http://www.edukacjaprawnicza.pl/nc/aktualnosci/a/pokaz/c/aktualnosc/art/postanowienie-sadu-najwyzszego-z-2172011-r-i-kzp-511/login/przypomnij.html?cHash=23d510d9b63819ae8ede5b0160a13ffd&print=1
Jak widać niby masz własność. Ale jak wynajmiesz to nie możesz się "wedrzeć" do swojego mieszkania, bo możesz naruszyć czyjś mir domowy. "W konsekwencji wynajęte, czy oddane np. w dożywotnie użytkowanie mieszkanie, staje się dla właściciela miejscem „cudzym”, gdyż przekazał on cześć swoich uprawnień na inne osoby."
IR
gdyby Trader i jego zespół chcieli to organizować, to byłoby optymalnie - mają już system logowania (zbierania danych podstawowych), wystarczy bazując na tej bazie dodać ankietę do zapisania się do właściwego "klubu". W takim wypadku nie byłbym potrzebny.
Ja mogę stworzyć taki byt - bazę/formularz ("stronkę") do zebrania maili i zapisywania się do grup. A potem trzeba się zastanowić, chyba system do zamieszczania na stronie ogłoszeń dla grup (ogłoszeń wiszących oraz rozsyłanych do zapisanych osób), ale żeby nie zrobić z tego przypadkiem grup dyskusyjnych. Ja bardzo lubię czytać KOMPLET dyskusji tutaj (nie wydziwiam, lubię czytać wszystkich korespondentów terenowych ;-), spory uważam za pierwszorzędny materiał, choć brak mi trochę ostatnio "klasyków" bloga - fundamentalistów, techników i zdroworozsądkowców - mniej się licytujących, a więcej piszących o swoich prognozach/obserwacjach) i nie chciałbym przykładać ręki do mnożenia bytów ;-). Tam byłaby "tylko" tablica ogłoszeń? Hmm chyba plus system do umawiania spotkań dla grupy? Na początek zbiór adresów przyporządkowanych do grupy i możliwość wysłania czegoś do grupy oraz wykonania na grupie ankiety (kiedy, o czym, gdzie, za ile to spotkanie).
BuahahaXD
Listy dyskusyjne Googla nie są jakieś super wygodne, ale za to powszechnie dostępne i myślę, że mogłyby się sprawdzić. Z innych narzędzi to dobry jest też Facebook, chociaż do takich celów przydałoby się coś bardziej "profesjonalnego". Może LinkedIn? Albo z kolei inne narzędzie oferujące większą anonimowość - chowanie się za nickiem, a nie przedstawianie imieniem i nazwiskiem?
Ogólnie pomysł z grupami lokalnymi jest rewelacyjny i szczerze Ci kibicuję, aby udało się go zrealizować.
Natia
nie wiem czy to spelni funkcje tutaj np; w naszej grupie parolotniowej urzywamy Telegram . Mamy 120 members na oficjalnej grupie i pozniej sa tworzone pod grupy w zaleznosci od tematu wydarzenia
Natia
,,Ustawa dotyczy ziemi rolnej , lasy prywatne potraktowali jeszcze gorzej , możesz odsprzedać je tylko Lasom Państwowym , o nieużytkach - chodzi tobie
chyba o jakieś bagna , bo każdy inny nieużytek tok klasyfikuje się jako ziemia rolna lub las - nic nie wiem .,,
w papierach wpisane jest las i nieuzytki (dzialka jako calosc ) teraz zeby to sprzedac to zamiast do agencji nieruchomosci to musze zadzwonic do Lasy Panstwowe i powiedziec prosze to tkupic ???
janwar
PiS obiecuje 3 mln mieszkań. Daje sobie czas do 2030 roku
http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/3-mln-mieszkan-mieszkania-mieszkanie-rzad,74,0,2131530.html
Odnosnie inwestycji w surowce rolne:
Rosja chce zawiesić cło eksportowe na zboża
http://www.pb.pl/4606253,52928,rosja-chce-zawiesic-clo-eksportowe-na-zboza
marcinm1
Mi się wydaje że tam nie ma żadnego zapisu że kupujący musi być z tej samej gminy.
Jest zapis mówiący że kupujący musi mieć grunt rolny i mieszkać w gminie w której ma ten grunt rolny (lub jeden ze swoich gruntów rolnych ) , czyli obecnie posiadany grunt musi być w tej samej gminie a nie ten który chce kupić.
A więc ziemię może kupić dowolny rolnik z całej Polski.
Ponadto szybki rzut oka na ustawę pokazuje, że jest tam dużo więcej wyjątków niż sławetny kościół. m.in. można nabyć ziemię za zgodą jakiegoś urzędasa jeśli się obieca że zostaniesz rolnikiem.
waldi053
Zgadzam się z twoją oceną Rosji . To jest cywilizacja -Turańska , może bardziej Bizantyjska , prędzej taki miszung'' dlatego są wiecznie dziadami .
Powiem tak - Prusy to państwo gdzie armia miała państwo , Rzeczpospolita I , to obywatele [ niestety tylko szlachta ] mieli państwo dla swej wygody
Rosja to kraj gdzie Car i ,, arystokracja '' mają państwo dla swej , wygody - razem z zamieszkującymi go Rabami''.
Dlatego Carski Premier - Stołypin [ przed Iw. św. ] mogłem przekręcić nazwisko , został zamordowany w zamachu . Próbował rozdać ziemię na wschodzie
kraju chłopom , wtedy jeszcze tacy byli. Na własność . Dopóki nikt podobny się nie pojawi i nie przeprowadzi takiej reformy - blado widzę Rosję .
Teraz będzie trudniej , chłopów - już niema , a kołchoznik '' to leń . Jednak ten kraj jest bardzo ,, żywotny '' , lud jest bardzo patriotyczny , kocha
,,Matuszkę '' , choć nie ma za co . Upieram się że ma wielkie możliwososci , ja tam im życzę dobrze , wolę 100 ich niż niemców . Gorzej że te dwa
narody , od zawsze mają - się ku sobie '', morze jednak dałoby się przełamać ten zaklęty krąg . Nie wiem , do tego trzeba by Polska była bogata
bogactwem swoich obywateli . Pamiętajcie - Ruski nas polaków szanuje , trochę się boi , krótko ma respekt . Niemiec nami pogardza . To akurat wiem .
Dam
Cygan
Możesz używać poprawnej składni? Takiej, jak na polskim w podstawówce uczyli. Sorry, ale nie da się czytać Twoich komentarzy.
fizban
- Unicredit https://www.google.pl/#q=BIT:UCG&stick=H4sIAAAAAAAAAOMQUOLRT9c3zEgqyzE1z8oFADnyci0QAAAA
- Credit Suisse https://www.google.pl/#q=VTX:CSGN&stick=H4sIAAAAAAAAAOMQUOLRT9c3NKwwyi0zKyoAAPrRYmQQAAAA
- Santander https://www.google.pl/#q=BME:SAN&stick=H4sIAAAAAAAAAOMQUOLRT9c3zEgqi7cwLqkEAMyrC_AQAAAA
- Deutsche Bank http://en.boerse-frankfurt.de/stock/Deutsche_Bank-share
- Commerzbank http://en.boerse-frankfurt.de/stock/Commerzbank-share
Wszystko po -5% średnio kolejnh dzień z rzędu - w tym tempie do końca sierpnia będzie niewesoło. Chyba czas wyciągnąć trochę gotówki tylko co z tym zrobić dalej...
Dam
Wódz może być innego zdania, ale jak zobaczy wywrotkę włoskiego sektora bankowego to mu się zdanie zmieni. Ale wywrotki nie będzie. Dragi zacznie szybciej drukować. Nie ma innego wyjścia.
PN
Co z tego że złoto drożeje w dolarach w momencie gdy dolar będzie spadał w razie kryzysu?.. w złotówce na tym złocie wielkiego wzrostu nie będzie chyba nie?
Druga sprawa - wielu tutaj przewiduje inflacje w razie kryzysu - biorąc teraz spory kredyt np hipoteczny mamy na dziś do spłaty np 300 000 zł a przecież z czasem np po 15 latach przez inflacje te 300 000 będzie mniej warte niż dzisiejsze 300 000 zatem jeśli teraz mam do spłaty ratę kredytu hipotecznego w wysokosci powiedzmy 1000 zł to za 15 lat też będę miał do spłaty ratę w wysokosci 1000 zł tylko że te 1000 zł dla mnie będzie mniejszym obciążeniem bo przecież spadłą wartosć pieniądza. W dodatku pensje w walutach co roku nawet minimalne rosną i emerytury i renty również rosną. Zatem wychodzi na to że opłaca się brać kredyty tak? Nie wiem czy dobrze rozumuję... heh
PanSarmacki
[(...) wynajem mieszkania wedle umowy wynajmu okazjonalnego (tu nie mam oczywiście pewności, ale jak znam życie, to faktyczny charakter tego wynajmu zapewne jest/bywa zdecydowanie inny, nawet jeśli Najemca musi się zgodzić na taką a nie inną umowęi oczywiście robi to całkowicie dobrowolnie) to tylko zabezpieczenie interesu Wynajmującego...
Każden jeden orze jak może, w każdym prawie znajdzie się jakiś kruczek, który się mieści w pojęciu uczciwości wchodzącego w lukę ;-))).
Nie traktujcie proszę zbyt poważnie tego co napisałem, to tylko taka refleksja ubogiego ignoranta po przeczytaniu ostatniego wpisu P.S.]
Umowa najmu okazjonalnego, jak każde inne oświadczenie woli, musi zostać złożone dobrowolnie jak i w stanie pełni władz umysłowych. Inaczej jest nieważne i można je podważyć. Więc dotyczy to także oczywiście podpisania umowy najmu okazjonalnego.
Co do zasady "konstrukcja" najmu okazjonalnego ma chronić Wynajmującego przed skutkami niewywiązywania się Najemcy z umowy najmu, najczęściej chodzi o nieregulowanie czynszu oraz opłat eksploatacyjnych związanych z korzystaniem z lokalu, będącego przedmiotem umowy.
Natomiast Najemcę chroni przed fanaberiami Wynajmującego kc oraz ustawa o ochronie praw lokatorów, zgodnie z którymi Wynajmujący ma ograniczony katalog powodów rozwiązania/wypowiedzenia umowy najmu. Właściwie Wynajmujący może skutecznie wypowiedzieć umowę najmu tylko z uwagi na brak płatności i to przez zdaje się trzy okresy płatności lub z powodów "bezpiecznościowych", czyli jeśli udowodni, że Najemca stanowi zagrożenie dla życia i zdrowi innych. Rozwiązanie zaś umowy następuje po określonym w niej czasie (dlatego warto zawierać umowy na czas określony).
Ta ostatnia sytuacja "bezpiecznościowa" jest niezwykle trudna do przeprowadzenia, co tylko potwierdza fakt silnej ochrony praw lokatora w naszym systemie prawnym (ale także w innych systemach kontynentalnych, w prawie anglosaskim Wynajmujący ma więcej możliwości).
Z mojego punktu widzenia, najczęściej jako Wynajmującego, uprawnienia Najemcy są dla mnie dolegliwe i asymetryczne na moją niekorzyść. Ale dobrze zredagowana umowa oraz odpowiednia selekcja Najemców, uchroniła mnie w ostatnich kilku latach od przykrych niespodzianek. W każdym razie konstrukcja najmu okazjonalnego sprawiła, że od kilku lat nie mam problemów z długimi eksmisjami. Dla porównania dwa lata temu zakończyłem proces eksmisyjny, który trwał ponad 7 lat. Oczywiście, kiedy Najemca podpisywał umowę kilkanaście lat temu, nie było najmu okazjonalnego.
@Dam
[Jak widać niby masz własność. Ale jak wynajmiesz to nie możesz się "wedrzeć" do swojego mieszkania, bo możesz naruszyć czyjś mir domowy. "W konsekwencji wynajęte, czy oddane np. w dożywotnie użytkowanie mieszkanie, staje się dla właściciela miejscem „cudzym”, gdyż przekazał on cześć swoich uprawnień na inne osoby. (...)
Właściciel, wynajmując mieszkanie, wyzbywa się przez to na rzecz najemcy uprawnień w zakresie korzystania z lokalu."]
Wszystko się zgadza. I to w dodatku nie pozornie.
Wynajmując lokal, ja jako Wynajmujący wyzbywam się praw w zakresie korzystania z niego, ponieważ za te prawo pobieram od Najemcy czynsz. Nie można sprzedać ciastka i mieć ciastko, choć jest to kusząca perspektywa. Podpisując umowę, dokonujemy transakcji wymiany: prawa za kasę.
Skoro jako Wynajmujący sprzedałem Najemcy na czas opisany w umowie prawo do korzystania z lokalu, to dlaczego miałbym sobie rościć pretensje do korzystania z niego w tym samym czasie (zakładamy, że wynajmujemy całe mieszkanie a nie pokój)? Czy leasingodawca rości sobie prawo do korzystania z samochodu, za który płacę raty leasingowe? Nie. Czy jak wynajmuje pokój w hotelu (to co prawda tzw. najem krótkoterminowy, ale zasady podobne), to zgadzamy się, żeby obsługa buszowała nam po pokoju? No też nie, przynajmniej ja się nie zgadzam.
Dlaczego więc oczywista transakcja wymiany prawa za pieniądze w określonym czasie, ma prowadzić do podejrzeń, jakoby zawarcie umowy doprowadzało do zrzekania się praw do własności? Dla mnie to jest dość oczywiste, dla ustawodawcy także i jak widać dla SN również. Ponieważ ten wyrok w żaden sposób nie mówi o zrzekaniu się prawa własności.
Może przeszkodą w zrozumieniu tego jest kwestia czasu?
Otóż sprzedając w umowie najmu prawo do korzystania z lokalu, Wynajmujący na czas umowy pozbawia się prawa do korzystania z lokalu. No bo nie można sprzedać ciastka i je później zjeść, co już napisałem.
Dlatego podtrzymuję wcześniej wyrażoną opinię - nie ma w polskim prawie i orzecznictwie aktu, który zmuszałby Wynajmującego do zrzeczenia się praw względem własności na skutek podpisania umowy najmu.
@Arcadio
[Bo majętni ludzie są majętni z powodu racjonalnego wykorzystywania głupszych od siebie. Skąd na wyspach Cooka ich wezmą ? Jedni już stworzyli swoje państwo na Bliskim Wschodzie, ale nie mogą wyjść z pułapki średniego dochodu, bo im tam brakuje tych do pracy. Dlatego Ci z diaspory są bogatsi.]
Bo majętni ludzie, mają najczęściej olej w głowie i potrafią sobie poradzić w każdej sytuacji. Czasami także "wykorzystując" głupszych od siebie, byle nie za bardzo, w końcu to też bliźni.
A dlaczego nie na Wyspach Cooka? Bo większość normalnych państw daje ochronę zewnętrzną i wewnętrzną, edukację, opiekę medyczną (wszystko w różnym zakresie, ale jest podstawa), infrastrukturę drogową, telekomunikacyjną, sądową itd. i możliwość dorabiania się w warunkach względnego spokoju. A na Wyspach Cooka lub okolicy trzeba by to wszystko zbudować. Hm... tylko z czego? Z dotacji fundatora państwa czy może z podatków? No bo inwestor strategiczny, to raczej się nie pojawi. Trzeba by też ustalić jakiś system prawa, bo jak wszystko będzie dozwolone, to populacja się pozabija i pozjada.
Państwo, jakie znamy to - póki co - najwyższy stopień organizacji życia dużych populacji ludzkich. Oczywiście w Europie i USA zabrnęło zdecydowanie za daleko w zapędzie regulacyjnym. Ale na razie nikt nie wymyślił niczego lepszego. A jak wymyśli, to ja się chętnie przyjrzę, czy ten twór żyje i przetrwa ze 20 lat, zanim w ogóle wyrażę o nim opinię. Bo nie zamierzam przez przypadek wylądować w systemowym bezprawiu, anarchii i chaosie. Mam za dużo do stracenia: życie i zdrowie moje oraz bliskich, jako także skromny mająteczek.
A piewcy burzenia ram państwowych powinni się najpierw zastanowić, czy nie będą pierwszą ofiarą nowego systemu. W końcu ci, co mają olej w głowie i radzą sobie w obowiązującym systemie, pewnie też szybko zaadaptują się do nowego.
srekal34
Nie do konca dobrze rozumujesz. To o czym piszesz mialoby racje bytu w momencie brania kredytu na po stopie fixed i z mozliwoscia 'oddania kluczy' w razie niemoznosci splaty pozyczki. Takich kredytow w Polsce nie ma.
Przy galopujacej inflacji skokowy wzrost stop % powoduje znaczacy spadek wartosci nieruchomosci, LTV przekracza 100% i jestes ugotowany.
Branie hipoteki przy niskich stopach to najglupsze co mozna zrobic.
PN
No ok wiec kredyt hipoteczny odpada a kredyt konsumencki?
papilla
Pewnym pocieszeniem jest, że bank dostosowuje wysokość raty do WIBOR nie codziennie, a co kilka miesięcy. W przypadku mojego kredytu jest to 6 miesięcy, więc teoretycznie przy nagłej inflacji mam szansę, żeby jakoś zareagować (wziąć trzeci etat, sprzedać nerkę, wyjechać na wojnę).
srekal34
srekal34
Dam
"Skoro jako Wynajmujący sprzedałem Najemcy na czas opisany w umowie prawo do korzystania z lokalu, to dlaczego miałbym sobie rościć pretensje do korzystania z niego w tym samym czasie (zakładamy, że wynajmujemy całe mieszkanie a nie pokój)? "
Tutaj nie chodzi o korzystanie. Chodzi o możliwość dozoru. Sprawdzenia czy ktoś mi nie niszczy mieszkania. Czy ktoś mi nie zrywa paneli z podłóg. Czy ktoś mi kilofem nie niszczy glazury itp. Naruszenie miru domowego jest dość luźnym stwierdzeniem.
Możesz podać przykład dobrze skonstruowanej umowy najmu okazjonalnego?
@PN
Źle rozumiesz. Przy wysokiej inflacji idą do góry również stopy procentowe, a wraz z nimi raty kredytów. W Polsce chyba nie ma kredytów ze stałym oprocentowaniem, niezależnym od wysokości stóp ustalanych przez RPP. Przynajmniej o takich nie słyszałem.
srekal34
Sa takie kredyty, ale ja przynajmniej slyszalem tylko o gotowkowych - sam taki mam. Z tym ze negocjowalem duzo wyzej niz w okienku
PN
3r3
" jak każde inne oświadczenie woli, musi zostać złożone dobrowolnie jak i w stanie pełni władz umysłowych. Inaczej jest nieważne i można je podważyć. "
Nawet tak złożone można podważyć. Jest wadliwe ponieważ strona nie rozumiała czym różni się najem okazjonalny od jakiegokolwiek innego.
"Co do zasady "konstrukcja" najmu okazjonalnego ma chronić Wynajmującego przed skutkami niewywiązywania się Najemcy z umowy najmu, najczęściej chodzi o nieregulowanie czynszu oraz opłat eksploatacyjnych związanych z korzystaniem z lokalu, będącego przedmiotem umowy. "
Ale nie chroni przed zmianą okoliczności. Na przykład "zaciążeniem" i rozmnożeniem strony.
Strona Ci wystąpi z zabezpieczeniem roszczenia i miałeś nieruchomość, zanim to odkopiesz to lata polecą. A postępowanie jak błyskawica zajmie dekadę.
Masz zupełnie nieprzytomną opinię w kontekście swojej historii. Komuchy zabrały Twojej rodzinie majątek, nie robiły tego w ramach prawa, tylko w ramach bezprawia. I tak samo następuje utrata rzeczywistego władztwa nad nieruchomością - w ramach bezprawia.
To co masz w umowie nie ma żadnego znaczenia jeśli co innego zdecyduje sąd i nie zmienisz rezultatu pozaprawnie.
//=============
Wszystkie państwa powstały przez zajęcie terytorium przemocą kosztem poprzednich mieszkańców.
Nie istnieją obecnie żadne państwa z inną historią.
Nie ma innej metody państwotwórczej niż przemoc ograniczającą prawa jednych na korzyść drugich.
Nie istnieje żadna inna uskuteczniona metoda państwotwórcza niż zastosowanie przemocy jednego ośrodka politycznego przeciwko drugiemu. Zazwyczaj łączy się z likwidacją rozpolitykowanej części populacji podbitego.
Wszystkie inne koncepcje to mrzonki o trzymaniu się za ręce i śpiewaniu kumbaja.
srekal34
Dam
Masz stałe oprocentowanie nawet jeśli stopy podskoczą do poziomu 10%? Interesujące. O tym, że da się tak w USA to wiedziałem, ale w Polsce to pierwsze słyszę. Możesz zdradzić ile wynosi to stałe oprocentowanie Twojego kredytu? Długi masz okres spłaty? Standardowo do 48 msc czy Ci wydłużyli?
srekal34
Kredyt na 84msc, RRSO liczac prowizje 5,78%. Wiecej nie udalo mi sie ugrac.
W umowie nie ma zadnych kruczkow. Oprocentowanie jest stale.
Do tej pory mialem tam kredytowke z ktorej korzystam caly czas, ale zawsze splacajac w terminie.
Moze fakt ze pracuje dla lepiej prosperujacej konkurencji tez mial wplyw ;)
srekal34
PN
A tak BTW wiecie jakoś mało się tutaj pisze o inwestycji w siebie jakim jest emigracja z Polski. Bo jak dla mnie powiększenie co najmniej 4 krotne siły nabywczej swojej pensji zarabiając w euro/gbp a nie w złotówkach to niezła inwestycja. Co myślicie?
srekal34
Natia
Przeczytaj sobie na początek
Tajna Broń Kredytobiorcy
Ronald Szczepankiewicz
Troche rozjaśni umysł ale nie wież we wszystko bo to jest obcjia jak jest wszystko ok Życie sie komplikuje jak przychodzi np 2007/2008
srekal34
Porady z tej ksiazki to w polskich realiach poradnik jak zbankrutowac.
JESLI mialbym sie zdecydowac na hipoteke w Polsce to tylko wtedy kiedy na kredyt bedzie stac tylko 1% spoleczenstwa a stopy beda u szczytu. Kupic wtedy kilka zaniedbanych mieszkan w dobrej lokalizacjach, powoli odpicowac i sprzedac po wyzszej cenie. A to tez jest opcja dla ludzi o mocnych nerwach i odpowiednim zabezpieczeniu.
Trader chyba nawet mial tu pare lat temu artykul o przeniesieniu amerykanskich strategii inwestycji w nieruchy na polskie realia - w skrocie: dla ludzi ktorym nie przeszkadza spanie pod mostem.
waldi053
Tak mi się wydaje , ale wielu z kolegów liczy na to że - albo $ , utrzyma wartość , a złoto poszybuje , albo - $ - zostanie zastąpiony innym środkiem ,
rozliczeniowym . Tak czy inaczej , osobiście liczę że na metalu wyjdę lepiej niż na papierowym pieniądzu . Osobiście miałem tysiące Rubli Carskich w
papierowych banknotach - 50 ,100 ,itp , - trochę po przodkach , a więcej po prostu na zasadzie kolekcjonerskiej wymiany . Oddałem to w prezencie
krewniakowi on to ma . Okazało się że miedziana moneta , jest więcej warta niż - papierowa płachta wielkości 3x5 formatu A-4 , może nie 2x5 '' Carskich
Rubli po rewolucji nikt nie honorował , wygrali ci co te same pieniądze trzymali w monetach . Nie wiem jak to wyjdzie , zobaczymy , boję się jednak
papieru .
odrion
Co uważacie o planowanej wymianie banknotów?
http://banknot.blog.pl/2016/01/26/norwegia-zaprezentowala-projekty-nowej-serii-banknotow/
NOK całkiem nisko teraz stoi i ropa też nie jest wysoko więc jest szansa na wzrost kursu, ale przede wszystkim NOK jest chyba dobrym pomysłem na przechowanie kapitału.
Jak się spojrzy na 20 lat:
http://stooq.pl/q/?s=nokpln&c=20y&t=l&a=lg&b=0
to wahania są w max korytarzu 50%. I CHF i USD maja skoki ponad 100%.
Czy myślicie, że teraz jest dobry czas na zakup NOK?
Plastic Tofu
Piszesz, że CHYBA nie chcesz się bawić giełdą, a pytanie zadajesz na independent trader???
Chwycę się tego CHYBA i na szybko, jak można zainwestować chroniąc kapitał. Masz kasę na koncie więc dostajesz jakiś zwrot. Bierzesz tylko zysk i inwestujesz agresywnie; comodities, opcje, lewarowane akcje lub ETF. Tu wyżej argen wspominał COBA SILVER 4 X DAY LONG.
Jeśli twoja inwestycja padnie to czekasz na kolejną wypłatę z kapitału i kolejna próba. Jeśli wypali to zbierasz śmietanę wkładasz na konto i powtarzasz w kółko.
Trzeba na to czasu ale jeśli bezpieczeństwo kapitału stawiasz na pierwszym miejscu to jest to pomysł.
marek1
Prośba :-), nie stawiaj spacji przed przecinkiem, kropką, znakiem zapytania czy wykrzyknikiem.
http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/miejsce-przecinka;12375.html
waldi053
Na żywego Boga , 50 k to dla jednych mało , dla innych dużo , jeśli masz jakiś pomysł aby to pomnożyć szybko np. handlem , to startuj , pod warunkiem
że znalazłeś niszę . Jeśli nie zapytaj Tradera 21 , ja nic ci nie odpowiem , nie czuję się na siłach aby doradzać . Jednakże nie ,, marynowałbym '' takiej
sumy w metal . Nawet jak metal zdrożeje , to cię nie ustawi . To za mała suma , lepiej puścić - to w obrót '' , a zyski powoli lnwestować w np. metal .
gasch
Na twoim miejscu zdecydowanie inwestycja w siebie. Jeśli masz smykałkę do logicznego myślenia i dobre podstawy matematyki (poziom szkoły średniej) to śmiało startuj w kierunku programowania. Mogą być też studia (przynajmniej licencjat) kierunki inżynierskie, telekomunikacja, informatyka. Aktualnie jest boom na aplikacje mobilne. Za certyfikaty czy szkolenia zapłacisz niedużo a zarobić możesz kilka średnich krajowych siedząc w domu przed komputerem.
Jeśli wolisz popracować własnymi rękami to opcja emigracji nie jest zła. Podstawa to język. Jeśli jedziesz do UK i umiesz w miarę płynnie porozmawiać z pracodawcą to stanowisz 10% "elitę" przyjezdnych.
"Inwestowanie" to duże ryzyko. Dla Ciebie za duże, tak sądzę.
Jak masz smykałkę do handlu to zrób jak pisze @waldi053 i "poobracaj". Może na początek jakieś allegro. Jak umiesz coś za co ludzie są skłonni płacić to może usługi.
Ktoś pisał, że wynajęcie mieszkania w Londynie to 2k GBP. Może i tak. A czy trzeba od razu w Londynie? Mało jest innych miast w UK, gdzie można zapuścić korzenie.
Jak znasz niemiecki to lepszym kierunkiem jest nasz zachodni sąsiad. Koszty życia jak w PL, zarobki x 4.
@PanSarmacki
W większości sensownie piszesz, ale znowu masz dziwnie utopijną opinię nt. państwa i prawa.
Już kiedyś pytałem co znaczy zapis artykułu 4 konstytucji mówiący że w PL władzę sprawuje naród przez swoich przedstawicieli "...lub bezpośrednio" i nie doczekałem się odpowiedzi.
Teraz koledzy podsuwają Tobie cytaty jasno mówiące, że prawo własności wynajmującego jest w PL mocno ograniczone a Ty nadal swoje.
Czym jest prawo własności? Jak kogoś eksmitujesz przez 7 lat, ze "swojego" to chyba coś jest nie tak. Przez 7 lat ponosiłeś koszty nie mając wpływów?
Ty jesteś właścicielem i masz prawo wypowiedzieć umowę najmu. Rozmyślić się, rozmnożyć, mieć kaprys. Jak najemca chce mieć takie prawa to niech kupi mieszkanie.
Nieracjonalna ochrona najemców to kolejny cios we własność prywatną i przedsiębiorczość, co doprowadziło nas do punktu w którym jesteśmy.
Co do stworzenia nowego państwa. Na prawdę uważasz, że ludzie"zrzuceni" na obszar, na którym nie obowiązuje żadne prawo zaczną się bezzwłocznie zabijać i gwałcić?
Ręce opadają. Jak można mieć takie mniemanie o ludzkości. Gwarantuje, że nawet 3r3 nikogo by nie zaatakował. Typy agresywne, "sprytne" wolą się podczepiać pod kraniki w "dobrze" zorganizowanych państwach. Bo tylko w socjalistycznych molochach kraników jest dużo i dla wielu starcza.
Popey83
Dosyć ciekawe masz spostrzeżenia dotyczące rozwiązania ustawy frankowej przez naszego wodza...
Myślisz,ze Morawiecki notabene sługus bankierów zmaterializowałby negatywny scenariusz dla banków?
polish_wealth
@ Czy ktoś zechciałby wytłumaczyć jaka jest idea wprowadzenia SDR i co można by na niego wymienić?
@ jaki jest powód spadków na bankach dzisiaj? Chodzi o wycofanie z indexu + dostały rykoszetem banki o podobnej kondycji w obawie o to samo?
polish_wealth
USD raczej im bliżej do wyborów to łagodnie w dól - chyba że będą wybuchy geopolityczne to wiadomka..
czy korzystacie z tradingeconomics sprawdzając kondycje spółek?
PN
Mój portfel na razie to: złoto fizyk, platyna fizyk, pallad fizyk i srebro fizyk. Gotówka to NOK I CHF no i trochę tych nieszczęsnych funtów które kupiłem na poczatku roku. Zobaczymy co będzie:) A propos nieruchomosci - czasem sobie myślę że lepiej kupić kampera i zwiedzić w nim pół świata niż kawalerkę w Warszawie i Korpo 5 dni w tygodniu..
odrion
Trochę racji z tym, że mimo ceny 40USD ciągle zapasy ropy są wysokie, ale jednak NOK mniej reagują na kryzysy
Porównanie AUD i NOKa za ost 20 lat:
http://stooq.pl/q/?s=audpln&d=20160802&c=20y&t=l&a=lg&b=1&r=nokpln
W przypadku AUD ciągle jest ryzyko kolejnej obniżki stóp (mimo ostatniej obniżki). Jest bardziej z czego schodzić (1.5%) niż w przypadku Norwegii (0.5%). Ale oczywiście nic nie wiadomo.
Flex
http://www.sii.org.pl/10574/ochrona-praw/biezace-interwencje/kontrowersje-wokol-pge-sii-oczekuje-wyjasnien-od-skarbu-panstwa-oraz-ministerstwa-energii.html
gasch
Krytykom chodzi o to, że w sposób niewłaściwy używasz interpunkcji.
Przed kropką czy przecinkiem nie stawia się "spacji". Potrafisz też wstawić wielokrotne myślniki czy inne dziwne "konstrukcje interpunkcyjne".
Twoje teksty wyglądają przez to na mocno chaotyczne i faktycznie ciężko się je czyta.
xxx
"Wiecie dla mnie 50 tys zł to masa pieniędzy."
To raczej daj sobie spokój, póki nie będziesz miał więcej. Z kontraktów które ja obecnie trzymam: pojedynczy kontrakt na platynę to obecnie ekspozycja na ok. $55 000, na pszenicę to ekspozycja na ok. $25 000. A lewarowanie się to moim zdaniem głupota, ja zawsze pilnuję by mieć co najmniej tyle środków ile wynosi moja łączna ekspozycja.
@Luk
" Jeśli chcesz zgłębić temat to poczytaj, jeśli..."
Zgłębiłem już temat, bo trzymam kontrakt terminowy na pszenicę - i stąd wiem, że "Super La Nina" według żadnej z prognoz zajmujących się pogodą ośrodków nie będzie - będzie albo słaba La Nina albo nie będzie jej wcale. O nadejściu "Super La Nina" piszą tylko co niektóre blogi najczęściej pseudo- para- i antynaukowe. I zwróć uwagę, że dla moich inwestycji wywołane przez "super La Nina" katastrofy i zniszczone plony byłyby korzystne (ceny zbóż by przecież po takim czymś podskoczyły) - ale po 20 latach gry na giełdach nauczyłem się nie wierzyć w coś dlatego, że byłoby korzystne dla moich inwestycji.
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-03 08:04
polish_wealth
może inaczej - nie jest ona słaba, ale kiedy mówi o politycznych wpływach jest za ogólna nie podaje konkretnych sytuacji, kiedy zaś mówi o okultystycznych inklinacjach, nie wdaje się w szczegóły jak to dokładnie działa. Ot jedna z takich opisowych odległych od istotnych kuluarów ogólna prezentacja, ale ja wiem, coś tam, coś tam zawsze zostanie -
sholler
"Mój portfel na razie to: złoto fizyk, platyna fizyk, pallad fizyk i srebro fizyk."
Złoto tak, ale fizyczny pallad i platyna to nie najlepszy pomysł, ciężko to upłynnić - chyba że masz kilka oz. Ogólnie inne metale też są tanie. Jak masz pusty plac to możesz nawet złom skupywać - jest tani teraz.
3r3
"a może weź się zwyczajnie do roboty zamiast "inwestować"
nie ten etap"
No też właśnie bardzo przytomna opinia.
Trading jako źródło normalnego dochodu można zaczynać po zagregowaniu kwoty jaką dysponuje #xxx (0.25mUSD). I to trzeba się bardzo pilnować i mieć szczęście żeby się takiej kwoty nie wyzbyć. To minimalny pułap.
Co nie znaczy że nie można serią złotych strzałów wyjść z drobnych o jakich tu koledzy piszą, ale to jest hazard a nie inwestowanie.
Przy 50kPLN aby uzyskać jakieś 30-50% zwrotu miesięcznie polecam zajęcie się rzemiosłem i 200h pracy miesięcznie. Nie będzie w tym co prawda procentu składanego, ale po 5 latach będzie wytyrana kwota jaka pozwala bawić się w giełdę. Tylko wtedy będą już trzeźwiejsze pomysły jak rozwój własnego biznesu.
@xxx
Jak będzie bardzo droga ropa to będą bardzo słabe zbiory, bo wyrośnie tyle samo tylko nikt nie zbierze, bo będzie za drogo zatankować sprzęt rolniczy. Paliwo do maszyn - w rolnictwie intensywnym, nawet w hodowli nie ma nic więcej.
Przewidujesz bardzo drogą ropę?
@polish_wealth
Jeśli ludzie na świeczniku istotnie mają lejce sterownicze w rękach, && istotnie wierzą w okultyzm to przy takiej przytomności nie ma się co dziwić że skończył się hajs i przyszedł jakiś człowiek z hajsem, który sobie stanowisko prezydenta upadającego imperium może kupić, aby odbudować imperium i być pamiętanym jako budowniczy kraju.
Ludzie mają różne wierzenia, ale bogactwo nie jest wytwarzane przy ołtarzu tylko przy szpadlu, kilofie i kowadle. Jak jakaś władza nieprzytomnie skręca w taką stronę to później ich historię badają archeologowie.
//======================
Zaczynają być (od miesiąca) jakieś zgrzyty z reeksportem produktów przemysłowych z Chin. Co chwilę zmieniają się formalne łańcuchy dostaw, a to RFN, a to UK, przez chwilę Estonia. Jakieś poważne przepychanki o to kto będzie przepakowywać drobnicowy towar bez cła.
bartek
dav1
Wspominales ze nie inwestujesz w cos bezposrednio po wzrostach, w tym przypadku zloto i srebro. Wypadalo aby nastapila jakas korekta na metalach, a narazie nic. Skoro gielda amerykanska bije nowe rekordy, to spodziewalem sie ze to dobre otoczenie dla korekty. Co wedlug Ciebie bedzie sprzyjalo korekcie, czy jednak juz nie jest ona taka prawdopodobna?
eastpl
"przeczytalem ksiazke którą zaproponowales - jedna ze słabszych - pisalem licencjat kiedys o tym, może inaczej - nie jest ona słaba, ale kiedy mówi o politycznych wpływach jest za ogólna nie podaje konkretnych sytuacji, kiedy zaś mówi o okultystycznych inklinacjach, nie wdaje się w szczegóły jak to dokładnie działa."
Mowa o tym: http://www.sbc.org.pl/dlibra/docmetadata?id=209058&from=pubindex&dirids=35&lp=39
No zgadza się. Nie ma w niej demonów i aniołów, nie ma mitów i legend. Jest za to prosty i króciutki (bo nie warto moim zdaniem czytać o tym więcej jak 50 str we wspomnianej książce) przekaz skąd owe mity i legendy wyrosły. Jest również podany cel zakładania lóż, a właściwie sposób wykorzystywania baranów, którzy się na te głupoty łapią.
@PN
Bo jak dla mnie powiększenie co najmniej 4 krotne siły nabywczej swojej pensji zarabiając w euro/gbp a nie w złotówkach to niezła inwestycja. Co myślicie?
Ja myślę, że coś poplątałeś:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Parytet_si%C5%82y_nabywczej
https://pl.wikipedia.org/wiki/PKB_per_capita
Nie dostrzegam w strefie euro ani na wyspach krainy gdzie siła nabywcza waluty jest 4-krotnie wyższa niż w Polsce.
No chyba, że chcesz tam zarobić a wydawać gdzieś indziej.
Np. rok pracy w Szwajcarii zamienić na 5 lat wakacji w Tajlandii, ktoś próbował ?
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-03 09:26
Cygan
YTD kontraktów: +6,55% http://stooq.pl/q/?s=cl.f
YTD short x3: -35,68% http://stooq.pl/q/?s=dwti.us
YTD long x3: -58,90% http://stooq.pl/q/?s=uwti.us
Czyli sama ropa jest na plusie, a na 3x long jesteśmy bardziej w plecy, niż na 3x short.
Ciekawostka: UWTI (a więc 3x long na ropie z powyższego przykładu) to piąte najczęściej handlowane aktywo przez tzw millenialsów (generacja Y), zaraz po akcjach Disneya i zaraz przed Twitterem.
srekal34
szaman1977
bo poki co nic za tym nie przemawia (technicznie) - oprocz wiary fundamentalistow
xxx
«Dywersyfikacjie masz przednia :) w przypadku USD w kosmos ty pakujesz walizki»
Mógłbyś doprecyzować? Nie mam ekspozycji na kurs dolara. Mam "kupione" za dolary platynę i pszenicę. Tzn owszem - stracę jeśli dolar stanieje i RÓWNOCZEŚNIE pszenica i platyna mimo tego stanienia będzie kosztowała TYLE SAMO DOLARÓW, w przeciwnym razie to jaki jest kurs dolara mam gdzieś.
szaman1977
no to masz:
1. metale - nic, oprocz Twojej wiary w fale B nie swiadczy o nowych minimach - przy okazji - jesli poslugujesz sie Elliotem to powinienes pisac o fali X
cykl od szczytow 2011r jest zakonczony. Nowe minima na zlocie wymusza zejscie cen srebra ponizej 0 (zgodnie z fibo)
2. AUD a w szczegolnosci CAD pokazal ze cykl od 2011 jest zakonczony (w tym przypadku rowniez od 2007
3. kazdy pieje o parytecie na EURUSD, ale nie widzi iz mamy W=Y od 2008 i odbilismy ladnie od wieloletniej linii trendu . Ponadto zaznaczylem zoltym kwadratem podobno
konsolidacje lata temu.
https://www.mql5.com/en/charts/5559185/eurusd-mn1-dom-maklerski-banku
czekam teraz na Twoje na argumenty przemawiajace za nowymi szczytami dolara.
Cygan
W przypadku platyny (XPT):
Masz kursy XPT/USD i USD/PLN, czyli mnożąc jedno przez drugie patrzysz tylko na XPT/PLN, bo USD się znosi. A więc masz rację, nie masz bezpośredniej ekspozycji na dolara.
polish_wealth
Czemu rosną zapasy ropska? To jest proste - OPEC już nie działa, nie ma jednej organizacji która by mówiła o zrównoważonych normach wydobycia. Pamiętajcie, że wydobycie ropy w USA jest najdroższe na świecie ze względu na labor cost (trzeba po kilkadziesiąt dolców bulić każdemu za godzine począwszy od operatora wiertary po kierowców na planie) oraz oni tam mają dużo ropy z lądu gdzie wyciągniecie jednej baryłki to koszty rzędu nawet 70 USD za 1 BBL, gdzie w Dubaju np. to koszt 26 USD.
Drugi osrodek wydobycia to Norwegia i Anglia z morza północnego, trzeci to bliski wschód, czwarty to afryka np. Nigeria, piąty to malezja/tajlandia i nikt nie rozciąga prawnego monopolu na to ile można wydobywać i po ile można sprzedawać - dodatkowo wydobycie i magazynowanie ropy napedza w moim odczuciu wojenne przygotwania, to jest coś na zasadzie, dobra nie ważne sprzedamy czy nie - NAPYCHAĆ baryłki i ładować do magazynu przydadzą się tak czy siak, a puki teraz jest praca dla ludzi i jest spokoj to teraz należy wyciągać pod góre.
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-03 12:29
buffett
nie sądzisz, że mają już dawno opatentowane inne źródła energii, a zbicie ceny baryłki przyczyni się do zaognienia już ropiejących stosunków islam-europa ?
nie sądzisz, że 25 dolarów za baryłkę to był lokalny dołek i dojście do 50 dolców to było odreagowanie i polecimy teraz na 15-18 dolców ?
nie sądzisz, że tania ropa przyczyni się do krwawej rebelii, gdzie wprowadzenie NWO będzie bardzo proste, łatwe i przyjemne ?
paaa
Stare dane ;) Frakerzy/crackerzy dążą z ceną do 35 za baryłę. Jest mocna pompa na obniżkę cen wydobycia i to już się dzieje.
https://www.youtube.com/watch?v=du7jG1aDkdM
Polecam całość - gość ma fikuśne krawaty, ale poza tym gada z sensem ;)
polish_wealth
Wracając na chwilę do komisji trójstronnej, w jej założeniach nie spiskowych/NIE MASOŃSKICH, tylko cel powstania tej organizacji był taki, a był to czas świeżo po wojnach narodowych, żeby wytworzyć ponadnarodowe bogactwo na bazie umów handlowych i bankowych, które nie będą zależne od lokalnych nastroi i tym bogactwem będzie się zarządzać w taki sposób by pacyfikować te lokalne narodowe nastroje gdyby nabrzmiały. Pierwotny obszar działania to USA,Niemcy,Japonia, jak myślicie dlaczego FED, ECB i BOJ robią to samo i tak samo ? - Tu jest pogrzebana odpowiedź, od Cartera w góre czyli Reagan, Senior Bush, Bill Clinton, Bush Junior, Obama wszyscy cumple z Rockefelerem czlonkowie Komisji Trójstronnej i honorowi goście Bilderberg. Cała ta ciągłość ich polityki jest spójna - ma ciagle ten sam wektor i ma ciagle te same cele z ideałów komisji trójstronnej. Odpowiedzcie sobie na pytanie czy wygra Hillary Clinton żona Billa czy D.Trump który chce wywrócić ich świat do góry nogami -
Camillo
"Dlatego Carski Premier - Stołypin [ przed Iw. św. ] mogłem przekręcić nazwisko , został zamordowany w zamachu . Próbował rozdać ziemię na wschodzie
kraju chłopom , wtedy jeszcze tacy byli. Na własność . Dopóki nikt podobny się nie pojawi i nie przeprowadzi takiej reformy - blado widzę Rosję ."
Nie masz wiedzy na temat tego, co się dzieje w Rosji. Funkcjonuje tam program umożliwiający uzyskanie darmowej ziemi przez obywateli Rosyjskich. Dotyczy to zdaje się ziem na dalekim wschodzie. Po pięciu latach użytkowania ziemia przechodzi na własność osobistą. Szczegóły programu można znaleźć w sieci na stronach rosyjskich ale pisały o tym też polskie portale, np. http://www.rp.pl/Gospodarka/307289902-Ziemia-w-Rosji-za-darmo.html
polish_wealth
ostatnie zdanie na dzisiaj i musze iśc popracować -
ktoś napisał pare artykółów temu, że Tesla działa za państwowe pieniądze, a CO SIE DZIWIĆ? przecież TESLA w swoim programie ma budowę maszyn, które będą jeździły same a klient ma być tylko użytkownikiem (niewolnikiem) tak jak nie jesteś właścicielem swojej karty debetowej tylko bank jest, i mają te maszyny jeszcze jeździć na prąd z solar City. I nie jest dziwnym wcale, że najwiecej tych stacyjek na prąd jest w Japonii bo Japonia częscia TC jest. Ellon Musk to taki koń któremu pozwala się spalać na rzecz strategicznych rządowych projektów, tak jak chiński projekt ALIBABA, nie do końca jest prywatnym przedsięwzięciem Jacka Ma, ale pelni role wielkiej rzeki Missisipi odprowadzania produktów z Chin, co tworzy fabryki i miejsca pracy i jednoczesnie jest kanałem sciągania obcych walut do kraju.
@ buffett nie sadze nie jest to mozliwe - 24-26 to cena wydobycia w najtanszym miejscu nie może byc taniej niż to, wprowadzenie systemu tesli na całym swiecie zajmie lata to jest proces, bilderberg nie zrezygnował z ropy tylko już nad nią nie panuje bo są inne giełdy i wydobycia jest w bród. Wogóle jedyny obszar jaki został ameryce północnej gdzie mają coś do powiedzenia to Japonia, Wenazuela i Polska ; D hehehe z tą polską to żartuje, reszta ma troche poluzowany krawat i sobie samodzielnie głową obraca.
już miałem wstać i odejść od klawiszy już się oparłem o poręcz fotela gdy nagle widze:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Bitcoin-mocno-przeceniony-W-tle-wielka-kradziez-7463080.html
Macie swoje alternatywne waluty - Kolego który wsadziłeś 200 koła, życze Ci żebyś od 9 dni był poza rynkiem...
jacy tam hakerzy wykradli, co do za bzdura, to jest jakieś niesprawdzone narzędzie walenia ludzi po kieszeni moze to ma przyszość, ale zanim wejdzie bedzie obiektywne sprawdzone, działające, miną laaaata -
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-03 13:45
CreatioExNihilo
"Odpowiedzcie sobie na pytanie czy wygra Hillary Clinton żona Billa czy D.Trump który chce wywrócić ich świat do góry nogami"
Gdybym wierzył w to, że działa tylko ciemna strona mocy to zadałeś pytanie retoryczne.
To jest czasem tak jak z Brexitem, każdy pisał, że przecież brexit jest przeciw wielkim interesom i do niego nie dojdzie. Póki co jest tylko wynik referendum i trudno powiedzieć czy dojdzie do brexitu. Jednak przed referendum była gra, żeby zostali bo będzie katastrofa, a nagle po referendum jest gra, żeby sobie już wyszli bo czas nagli. Niemcy nagle mają swoją strategię i zachęcają brytyjskie spółki do zmiany lokalizacji biznesu.
Clinton czy Trump i tak będzie business as usual. Nie wierzę, by jedne wybory mogły nagle zmienić zasady gry.
polish_wealth
Wielki Mur jaki Trump chce zbudowac dla Mexyków jest w 100% sprzecznosci z celami bilderberga i innych organizacji powstałych do połeczenia USA Kanady i Mexyku w jeden blok handlowy i Unię połnocnoamerykańską. No porpostu - nie, napewno Trump nie zgodzi sie na fiat helicopter money bedzie chcial podniesc stopy, wstrzyma QE i te wszystkie wypierdy socjalizmu zatrzyma.
polish_wealth
srekal34
Byc moze fatalistyczne wizje dotyczace Bilderberga sa, jesli chodzi o Polske z punktu widzenia szarego czlowieka, mocno przesadzone? 'mieszanie ras' takze spotkaloby sie z oporem na naszych ziemiach.
Chcialbym raczje zaczac dyskusje niz ferowac wyroki.
gasch
Rozumiem, że uważasz, że PL jest dzisiaj (w sumie od wieków) w tak czarnej D między DE i RUS, że NWO byłoby dla nas lepsze.
Ciekawy pogląd i może nawet prawdziwy. Sądzę, że spora część lemingów, zwolenników PO, N. czy KODowców świadomie lub podświadomie tak właśnie myśli.
Wolą UE od samostanowienia PL. Wolą "spokój" i względny dobrobyt od niepewności jaką niesie wolność. NWO to taka duża UE, ogólnoświatowa.
Gdyby lud miał się wypowiedzieć to może nawet dziś ponad połowa świata w demokratycznych wyborach zagłosowałaby za Rządem Światowym.
@polish_wealth pisze, że system atlantycki nie może istnieć jednocześnie z chińskim. To prawda. Jest tak dlatego, że ten pierwszy to potomek komunizmu w pierwszej linii. Jak mówili mądrzy ludzie kilkadziesiąt lat temu. Komunizm musi być globalny, ogólnoświatowy. Stąd międzynarodówka i agresywna ekspansja. Komunizm nie znosi konkurencji. Może nie widać jeszcze tego, ale systemowi UE do systemu ZSRR daleko nie jest.
Niektórzy a może i większość po prostu woli komunizm od wolności.
bbq
".Pamiętajcie, że wydobycie ropy w USA jest najdroższe na świecie ze względu na labor cost (trzeba po kilkadziesiąt dolców bulić każdemu za godzine począwszy od operatora wiertary po kierowców na planie)"
http://work.chron.com/oil-field-worker-salaries-1447.html
3r3
Hajs - pieniądze to pierwotne M-1 - te prawdziwe. Złoża i to co w skarbcu.
Prawa do wydobycia można sprzedać - sprzedano. A nikt poważny nie kupuje bez zdolności wyegzekwowania prawa do wydobycie, szczególnie jak Rosjanie wykupili część U w USA. Nikt przytomny im nie znacjonalizuje złóż.
To ta prawdziwa część gospodarki, którą w razie W są zdolni przejąć siłownicy.
Jak siłownicy nie widzę że w skarbcu jest co jeść to wiedzą że nie będzie na zabawki (lotniskowce, niuki), a to znaczy że muszą poszukać źródeł przyszłej siły z inną władzą. Pokojowo, w ramach wyborów; na początek pokojowo.
Bo banksterka to mogła sobie fikać i robić co chciała - póki boksyty są kopane na budowę myśliwców. Nie ma na budowę siły - będzie użyta siła. To taki hajs miałem na myśli. Ten prawdziwy.
Żaden generał nie jest tak nieprzytomny aby wojować kwitkiem na zakup czołgów za 30 lat. On z tym kwitkiem nie jest żaden generał.
Nie żadne akcje, żywopłoty i fundusze. Nie żadne komisje, nie żadna polityka. Siła. Bo wszystkie umowy są nic nie warte jak przyjdą silniejsi sklepać miski i zabierać co zechcą. A przyjdą. Bo z Berlina do NY jest tak samo daleko jak w drugą stronę, a w wojska doszły w jedną - dojdą i w drugą jak żadna siła nie stanie im na drodze. I po to ta siła. Żeby sobie stała i grodziła drogi dla siły.
Bo z Beijing do Cisco jest dziś bardzo blisko.
Pokój kiedy obowiązują papierowe umowy to bardzo nienaturalne zjawisko, bardzo dużo energii kosztuje jego utrzymanie, to siłowniki nie śpią i gromadzą sprzęt byśmy mogli śnić nasz sen o prosperity. Jak im braknie na zabawki to natura przywróci stan naturalny.
Jak myślisz, ja Cię nie napadam bo Cię lubię czy dlatego że grożą mi jakieś konsekwencje? Chcesz sprawdzać moje motywacje bez tego płotu z siłowników?
A chcesz sprawdzić co w Londynie zrobią Chińczycy za tabliczki z parków w Shanghai "psom i Chińczykom wstęp wzbroniony"?
Labor cost dla oil jest podobny na całym świecie, te narzędzia którymi się operują są bardzo drogie, koszt pracownika jest marginalny. Jakby się popsuło przez brak kwalifikacji to zaczynają się koszty.
polish_wealth
@ Labor cost wszedzie ten sam? no nie hindusi w dubaju dostaja jakies grosze w dirham ZEA. Może nie grosze ale nie tyle co w USA,
gasch
Panowie, czy ktoś może mi wytłumaczyć, tak na podstawie teorii ekonomicznych, jaki wpływ na cenę ma koszt wydobycia/wytworzenia produktu?
Wszędzie gdzie zaglądam piszą, że żaden. Cenę kształtuje popyt i podaż. A sprzedaż poniżej kosztów wytworzenia zdarza się wcale nie rzadko.
Uważam, że argumenty o tym, że ropa nie spadnie poniżej 26 USD nie mają najmniejszego sensu. Jak nie będzie kupców (obojętnie z jakiego powodu) to cena spadnie.
Producent będzie wolał sprzedać taniej niż w ogóle. To logiczne.
Druga rzecz. Koszty. Jak wiemy koszty zawsze można ciąć, zawsze. Poza tym to co podają producenci to ich "prawda". Jak jest rzeczywiście nie wie nikt.
polish_wealth
@ gash, no staram sie własnie uswiadomić niektórym ludziom którzy twierdzą, że ropa będzie po 15 po 18 USD za BBL, że to nie możliwe jest pewna granica opłacalności której a priori nie można przeskoczyć, generalnie codziennie cena szuka swojego szczytu i dołka, ale dołka jej produkcji nie może przeskoczyć bo wtedy Ci co mają powiedzą za tyle to ja nie sprzedaje bo mi sie nie opłaca - żądzi popyt i podaż, mówi się że popyt wpływa na podaż, ale nie zapominajmy że podaż może powiedzieć stop popytowi, jak ten jest nieopłacalny,
Jeżeli najtansze wydobycie jest w Dubaju i kosztuje 26 USD za BBL, to choćby skały srały nie będzie taniej, może być jeden dzień, 25, 24, bo wyprzedawane są zapasy magazynowe, chyba że dolar będzie tak drogi na indexie dolara że bedzie kosztował 8 PLN i 32 yuany chińskie, wtedy ropa może być po 26 USD/BBL
@ gasch producent nie bedzie wolał sprzedać taniej, bo oto chodzi w czarnym złocie że sie przyda zawsze, chyba że sie nie przyda bo elektroniczne pojazdy wejdą, to nie złoto które leży i nic nie robi, to takie złoto, że można przewieść pszenice przez 20 tysiecy kilometrów, lub odpompować całe jezioro i postawić chałupę -
@ Mogą jeszcze wymyślić maszyny lepsze, obniżyć koszty, znaleźć lepszą miejscówkę to tak może być, ale nie może być po 18 USD, obczaj że kontrakt zawsze jest oderwany od ceny celem tego żeby ten który go emituje zarobił, na spekulacjach i obrocie nie ruszając beczek z magazynu, ale kiedy cena sięga kosztów faktycznych, to emitent kontraktu znika.
Ropa to nie pszenica że bedzie się odnawiąc trójpolówką i zawsze posadzisz w tym samym miejscu, jak jedną lokalizację wydrilujesz musisz szukać następnej, a jak wydrilowałeś wszystko w kraju? albo wszystko obsadzone?
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-03 20:14
bbq
wegiel na raty
w necie informacje sprzeczne czy ON można długo przechowywać
a jeżeli to jak,
czy wystarczy zwyczajnie nalać do takiej powszechnej beczki 1000L i może sobie stać w stodole przez lata?
papilla
Są dodatki do benzyny, dzięki którym termin przydatności wydłuża się z 1 miesiąca do 12.
Te same lub podobne dodatki działają dla ON, wydłużając termin z 6 miesięcy do kilku lat.
Ropa naftowa (to nie to samo co ON) w tankowcach może stać dłużej, w końcu w ziemii stała jeszcze dłużej, no nie?
polish_wealth
bbq
polish_wealth
http://imageshack.com/a/img923/7116/X31mMj.png - zróbcie se takie mapki jak ja ile gdzie co kosztuje, import, export, łatwiej sie ogarniac w takim czymś