Drodzy Czytelnicy,
Tak jak zasugerował jeden z czytelników do artykułu wkradł się poważny błąd wpływający na cały ciąg myślowy. Aby nie wprowadzać zamętu, usunąłem cały artykuł. Po wprowadzeniu poprawek zamieszczę go ponownie. Tymczasem podrzucam link do nagrania dla NTV jak budować przyszłą emeryturę niezależnie od OFE czy ZUS.
Trader21
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
lodzik bambino
Jak bardzo marionetka Buzek i jego ekipa musiała być ślepa, naiwna czy wręcz skorumpowana żeby własnymi rękami podpisać ustawę, która zmusza ludzi do płacenia PRYWATNYM i ZAGRANICZNYM korporacjom gigantycznego PODATKU w imię obietnicy przyszłej emerytury przy okazji zadłużając jeszcze WŁASNE państwo na kilkadziesiąt mld rocznie (dotychczasowe emerytury wypłacać trzeba, a źródło ich zasilania w dużej części przeniesione zostało do OFE więc państwo musi na procent pożyczać pieniądze w zagranicznych bankach).
Zastanówcie się:-skąd bierze się zwrot z inwestycji "kapitałowej" (przypominam, że emerytura z OFE ma być kapitałowa)?
No przecież nie z tego, że fundusz pomnaża pieniądze. Fundusz ani żadne "produkty finansowe" to nie jest żadna produkcja to tylko handel długiem (zobowiązaniami, obietnicami, zakładami bukmacherskimi). Cały produkcja, wszystko co mamy wytwarzane jest w przez realną gospodarkę, która rozwija się w tempie średnio 3-4% rocznie. Może to dla wielu, szok ale bogactwo bierze się z pracy a nie z tego ze ktoś zbierze kilka zobowiązań (długów) w jeden koszyk i nazwie je nowoczesnym produktem finansowym, który znowu sprzeda naiwnym biorąc prowizje, a potem jego kumple powtórzą operacje jeszcze n-razy. Jeśli rynek finansowy czyli rynek długu rozwija się szybciej niż realna gospodarka to znaczy, że powstaje bańska spekulacyjna, która czeka aż ktoś krzyknie "o rany! kupiliśmy dług, który jest zastawiony sam sobą!! uciekać!!!!". Dodruk wirtualnego pieniądza, który jest niezbędny żeby rynek długu się "rozwijał" (żeby za szybko ktoś nie zaczął krzyczeć jak powyżej) sprawia że bańki spekulacyjne są coraz większe i jest ich coraz więcej. Oczywiście ci co mają w głowie więcej niż tylko drucik do przytrzymywania uszów wiedzą że każda bańka kiedyś pęka, ale to trwa kilka tłustych lat wypłacania premii dla macherów finansowych, którzy jak wszystko rąbnie zmieniają stołek za wysoką odprawę a państwo i tak musi pokryć stratę. Zanim to jednak nastąpi fundusze chwalą się, że zarobiły 20% co jest oczywistą bzdurą - nic nie zarobiły. Podbiły tylko cenę jednego długu innym, a prawdziwe pieniądze wyprowadziły sobie w postaci premii i kosztów działania systemu (tak buduje się Wall Street) - cały sekret . Kryzys to tylko chwilowy powrót do równowagi gospodarki realnej i rynku długu. Tylko chwilowy i niepełny. Take użyteczne narzędzie (drugie po inflacji) transferu bogactwa od klasy średniej i biedoty do klasy panów.
Ponieważ cykl kryzysów za sprawą kolejnych dodruków się skraca (banki są coraz większe i jest ich coraz więcej) można śmiało liczyć, że obecnego 30-latka czekają jeszcze 2-3 globalne kryzysy zanim przejdzie na emeryturę. Pytanie co sie stanie z PODATKIEM emerytalnym, którym spekulują prywatni handlarze (OFE)? Oczywiście średnia z odpowiednio długiego okresu przy optymistycznych założeniach wyjdzie na te przysłowiowe 3-4% (minus koszty obsługi OFE), ale jeśli będziesz miał pecha to połowa z pieniędzy po prostu przepadnie i państwo będzie wzywane na ratunek. Przypominam, że przed nami jest jeszcze Wielki Kryzys Chiński , który MUSI wybuchnąć w ciągu 10 może 20 lat, jeszcze kilka wojen o ropę (tzn. "o wolność") i kryzys energetyczny (tzw. "pakiet klimatyczny" jest jego forpocztą), który zatrzyma nas w rozwoju na kilkadziesiąt lat i pewnie skończy się rewolucją (nie chce kontynuować tego wątku bo temat za szeroki) no i oczywiście upadek dolara (to się już dzieje!) i wprowadzenie wspólnej waluty dla USA i EUROPY (wspomnicie moje słowa). Co się stanie z naszymi pieniędzmi "zainwestowanymi" u handlarza długiem, kiedy się okaże, że jego towar czyli dług jest niespłacalny? Głupie pytanie, ale dalej na nie odpowiem (odp. dla niecierpliwych: to co z książeczkami budowlanymi PKO - pamiętacie?).Nie chce poruszać wielu kolejnych wątków pozornie niezwiązanych z tematem (geneza FED; zamachy na prezydentów USA, którzy próbowali uniezależnić USA od FED; częściowa rezerwa; instrumenty pochodne; Islandzki wariant wyjścia z kryzysu; zależności media-banki; dlaczego ropę kupujemy w dolarach, a ci co sprzedawali w EURo przegrali wojnę z "o wolność" i leżą pod ziemią, limity CO2), bo temat można ciągnąć w nieskończoność. Apeluje tylko - nie myślcie telewizorem, każda oficjalna prawda to kłamstwo i manipulacja. Używajcie Internetu i mózgu.
Zanim ktoś zacznie mnie krytykować chlapiąc propagandą wolnego rynku, który już dawno przekształcił się w rządy korporacji i tłumaczyć jak działa bank, giełda albo demokracja niech wcześniej trochę poczyta o tym co wymieniłem w nawiasie powyżej - instytucje te zatraciły swoje funkcje i obecnie są już tylko nowotworem. DODAM JESZCZE KILKA AKAPITÓW MOWIĄCYCH TO SAMO CO POWYŻEJ, ALE W SPOSÓB BARDZIEJ OBRAZOWY SPECJALNIE DLA "SPECÓW-INWESTORÓW" ŻEBYM NIE MUSIAŁ POTEM ZNOWU ODBIJAĆ TYCH SAMYCH PIŁECZEK.
Ostatnio kilku dobrze zarabiających macherów branżowych zarzuciło mi, że piszę bzdury bo oni inwestują i zarabiają od 20 lat. Wytłumaczę więc jeszcze raz, bardziej dosłownie. Dobrze, "zarobiłeś" dziś, "zarobisz" jutro, a jak szczęście dopisze to i pojutrze, ale jak będzie dalej? Załóżmy, że będziesz zarabiał na papierach zawsze bo jesteś genialny. Oddaje Ci we władanie jakiegoś OFE. Jest super - zarabiasz na małe żuczki co Ci płacą. Twój OFE jest najlepszy na świecie. Jesteś już przełożonym Boga i zarządzasz wszystkimi funduszami świata. Ile wtedy zarobisz? Tu jest kłopot. Nie przeskoczysz wzrostu PKB mimo swojej genialności i mimo że Bóg nosi Ci kapcie. Ty zarabiasz na papierze ponad wzrost PKB tylko jeśli ktoś inny straci. Kołdra zawsze będzie za krótka żeby wszyscy się pod nią zmieścili. To wprost wynika z konstrukcji systemu finansowego i tego nie zmienisz. Pamiętaj jednak, że w realnym świecie zawsze będziesz wiedział mniej niż kumple Bernankego, Yallen (Goldman, JP Morgan,...) - oni zawsze zarobią bo mają info z pierwszej ręki i wiedzą, kiedy trzeba wyjść z rynku czy grać na spadki (tak, jakby ktoś nie wiedział na giełdzie tak samo da się zarabiać na spadkach jaki i na wzrostach). Takie frajerskie OFE zarządzane przez naiwnych gamoni z wypranymi mózgami, którzy myślą tylko jak doczłapać do kolejnej premii to genialny dawca kapitału - płaci dużo, regularnie i o nic nie pyta (idealny klient bankowca!), "zarabia" tylko na hossie a na bessie tylko traci. Oczywiście upraszczam, ale miało być prosto.
Inwestowanie na rynku kapitałowym to świadoma decyzja, że wchodzisz do gry wiedząc, że w niej ZAWSZE są przegrani a na przeciw sobie masz Goldmana i resztę kartelu. Jeszcze raz powtarzam pytanie: kto jest tym wygranym w długim terminie? No ten kto ma dostęp do informacji lub ten kto ją tworzy (w tym przypadku można wstawić znak równości). Z całym szacunkiem, ale to w długim terminie nigdy nie będą nasze lokalne OFErmy, które ślepo wpatrują się w to co dzieje się w USA i niczego się nie uczą. W długim terminie okazuje się, że gra giełdowa "na małpę" (google: "małpa gra na giełdzie") czyli kupowanie losowo papierów przynosi lepszy wynik niż podążanie za zawodowymi analitykami. Dlaczego? Dlatego, że większość nie może wygrywać ! Powtarzam to po raz setny. Suma wygranej realnie nie może NIDY być większa niż suma przegranej. Tyle, że wygrani to zawsze mniejszość, kumple królika czyli fundusze łamiące zasadę wolnego rynku (coś co nigdy nie istniało), która mówi , że wolny rynek ma sens tylko jeśli grający na nim mają równy dostęp do informacji. Małpa grając na giełdzie nie idzie za stadem baranów (w tym OFE), czyli większością i ma szanse zarobić, ale tylko dlatego że stado baranów (w tym OFE) czyli większość gra na giełdzie i jest dawcą. W praktyce wygląda to tak, że wygrają zawsze kumple przewodniczącego FEDu, bo nie dość, że mają mózg większy niż małpa, nie idą ze stadem baranów (w tym OFE) to jeszcze wiedzą co się będzie działo z podażą pieniądza tzn. wiedzą kiedy trzeb wejść w rynek akcji (prywatyzować zyski), a kiedy na rynek obligacji (nacjonalizować stratę).
Koronny argument obrońców OFE:"OFE obracają naszymi, rzeczywistymi pieniędzmi i nie są to wirtualne zapisy jak w ZUS".Dla jasności na początku dodam, że nie chwalę ZUS - to jest osobna historia, o której jak czas pozwoli to też coś napiszę. Prosty eksperyment intelektualny:Przyjmijmy, że OFE ma 50% w akcjach i 50% w obligacjach państwowych (mniej- więcej tak to wygląda). Mówimy sprawdzam, bo chcemy dowiedzieć się czy pieniądze są nasze i czy są rzeczywiste i żądamy ich wypłaty (to jest jedyny test na "rzeczywistość" i "naszość "pieniądza!). Załóżmy w swej naiwności przez chwilę, że jakimś cudem OFE nie wywiną się i będą zmuszone do wypłaty tych naszych i rzeczywistych pieniędzy. Po pierwsze OFE ich tak po prostu nie wypłaci bo ich nie ma - ma papiery (akcje i obligacje). Co robi OFE, żeby nam je wypłacić? Sprzedaje skarbowi państwa jego obligacje na czym nie zarabiamy właściwie nic - obligacje polskie to sobie może każdy kupić i potem sprzedać bez płacenie 3% (na początku to było niewiarygodne 7% !!!) prowizji jaką płacimy za tę usługę OFE. Czyli z inwestycji OFE w obligacje to jesteśmy właściwie na minusie bo prowizja OFE zjada i tak symboliczne zyski z obligacji - brawo za inwestycje! Ale teraz ciekawsza część. Chce dostać pieniądze zainwestowane w akcje, czyli OFE musi sprzedać akcje. Problem w tym, że OFE nie zrobi tego po aktualnej wycenie bo wywalając je na rynek doprowadzimy do zmniejszenia ich wyceny. Czyli wycena naszych jednostek udziałowych w OFE jest nieprawdziwa bo znacznie ZAWYŻONA. Przypominam, ze na razie OFE tylko dostają pieniądze, że za chwilę będą je musiały wypłacać (wywalać akcje, obniżając ich wycenę).Nasze niby własne pieniądze a okazuje się, że ani nie nasze (nigdy ich nie zobaczymy w sejfie) ani nie tak "duże" (wycena to tylko aktualne szacunki, które zmienią się jak tylko powstanie ryzyko, że trzeba sprzedać akcje więc wszystkie naiwne symulacje możecie sobie darować). Mówiąc wprost, rzeczywiste pieniądze to OFE od nas biorą w postaci prowizji, a cała reszta jest tak samo wirtualna jak w ZUS bo pieniędzy nie możemy sobie wypłacić a co gorsza przy załamaniu się systemu i tak państwo będzie gwarantem wypłaty z OFE (sami sobie jesteśmy gwarantem). Zresztą jakby ktoś nie wiedział to już Naczelny Sąd Administracyjny kilka lat temu wydał wyrok którym wprost mówi, że pieniądze w OFE nie są własnością wpłacającego...
Kolejny "genialny" argument obrońców OFE, który rozkłada mnie zawsze na łopatki:"OFE stabilizują giełdę i są dawcami kapitału dla firm." ŚWIETNIE! teraz dowiadujemy się, że pieniądze emerytów mają stabilizować giełdę i dawać kapitał innym prywatnym firmom. To ma być argument? Niech każdy się zastanowi czy chce ze swoich pieniędzy "stabilizować giełdę i dawać kapitał prywatnym firmom". Jakby tego było mało nawet jeśli ktoś odpowie twierdząco to mamy klopsa. Kiedy stabilizacja rynku i dawanie kapitału prywatnym firmom byłoby z punktu widzenia giełdy i tychże firm najbardziej korzystne? Oczywiście w momencie kryzysu... ups. Tylko co robią OFE w momencie kryzysu. Bingo! Uciekają z giełdy w obligacje pogłębiając jeszcze kryzys - niech stratę pokryje państwo.
Jeszcze kolejny komiczny, ale w TV całkiem serio omawiany argument obrońców OFE:"OFE inwestują w bezpieczne instrumenty i dlatego nie można ich stawiać w jednym rzędzie z pozostałymi dostępnymi na rynku funduszami." Czyżby?! Takie bezpieczne a podczas ostatniego kryzysu 2/3 straty. Właściwie już w tym miejscu można byłoby zakończyć dyskusje z matołem i zapakować go z powrotem do szafy. Choćby OFE inwestowały tylko w najbezpieczniejsze spółki w WIG20 to nie ma to znaczenia bo jak przychodzi kryzys to zagranica ucieka z rynków peryferyjnych takich jak WIG. OFE zostają zamknięte w pułapce małego podwórka gdzie nie ma się gdzie schować. Zagranica uciekła, drobni inwestorzy zaraz potem. Kto został na wigu? OFE, które tylko bezproduktywnie mogą wymieniać się akcjami albo uciekać w obligacje, oczywiście kasując przy tym nadal nieprzyzwoicie wysoką prowizję - niech martwi się państwo.
No to może więc uwolnić OFE i pozwoli im inwestować w cokolwiek i na innych rynkach....? Nawet nie chce mi sie pisać jak to się zakończy, ale skrócę. Prywatne, a przy tym zagraniczne fundusze wyjdą z Polski, wejdą z "inwestycjami" w spółki powiązane co oczywiście zakończy się tym, że OFE zostaną biorcami śmieciowych papierów bo ich prywatni, zagraniczni właściciele wiedzą, że państwo polskie jest gwarantem - OFE staną się śmietnikami na nic nie warte papiery. Niech płaci państwo.
Na dobry koniec warto jeszcze porównać OFE vs Lokata vs ZUS z punktu widzenia przyszłego emeryta na podstawie tych 14 lat działania OFE. W Internecie jest pełno analiz, którym można wierzyć lub nie bo w zależności od metodologii pokazują nieco inny wynik, co nie zaskakuje większość to propaganda bo pomija koszty prowizji i uznaje, że akcje można sprzedać po aktualnej wycenie co jest bzdurą , ale mimo to jakby nie liczyć okazuje się, że różnice stopy zwrotu są minimalne. Ale zwróćcie uwagę na jedno o czym bankowi oszuści nie mówią przy okazji publikowania swoich sponsorowanych, naciąganych symulacji - ZUS jak bardzo by nie był paskudny (a niestety jest) zobowiązuje się do wypłaty emerytury dożywotnio... a co z OFE? Nie daj Bóg pożyjesz za długo co, że IRR wyszedł dla OFE o 1% lepiej (mocno dyskusyjne) skoro po tych przysłowiowych 10 latach prywatnej emerytury OFE powie "nima kasy dla żyjących za długo, kapitał się skończył, no bo wiesz, emerytura była nowoczesnym produktem kapitałowym. Spokojnie bez paniki, mamy dla Ciebie kolejny świetny produkt na tę okazję - odwróconą hipotekę - odasz nam Twoje mieszkanie za 300zł miesięcznie no bo przecież żreć coś musisz, nie?". I co teraz geniusze od rynków kapitałowych? Powołacie zespół interwencyjny do spraw eutanazji natrętnie żywych petentów czy może pozwolicie żeby ze strachu przez wzrostem ceny paprykarza szczecińskiego emeryci oddali za darmo dorobek swojego życia zagranicznym korporacjom pozostawiając własne państwo w długach a dzieci bez spadku? Korporacje w podzięce pewnie wymyślą nam kolejne świetne produkty finansowe a Polska dostanie kredyt ratunkowy z MFW, którego nigdy nie spłaci w wyniku czego kraj zlicytują nam jak kolonię afrykańską. Nawet niech wam przez myśl nie przejdzie, że PRYWATNA korporacja z siedzibą we Francji czy Niemczech zechce wypłacać dożywotnie emerytury jakimś "polaczkom" - TO SIĘ NIGDY NIE STANIE! Zapomnijcie o bajkach z OFE. OFE to był od samego początku przekręt wymierzony nie tylko w nasze pieniądze ale i naszą wolność.
PS
Nie jestem wrogiem inwestowania w kopalnie diamentów na plutonie, ale nich każdy robi to na własny rachunek - OFE robią to na rachunek państwa. Emerytura z założenia ma być pewna. Żaden rynek kapitałowy tego nie gwarantuje bo z definicji nie może - a gwarantuje cykliczne kryzysy, każdy z kolejnych potencjalnie większy niż poprzedni. Problem jest taki, że emerytura musi być zapewniona bez względu na to czy jest kryzys czy nie - skoro OFE podczas ostatniego kryzysu potrafiły stracić 2/3 pieniędzy to jak zagwarantują wypłatę emerytur kryzysowych? Szczęście, że akurat teraz nie musiały sprzedawać akcji by wypłacać emerytury bo byłoby jeszcze gorzej. Jeśli jeszcze masz wątpliwość ile zarobi dla Ciebie OFE to ja się poddaje. Pośmiej się z porannych żartów w RMF, ugotuj coś z TVN, pobieraj naukę z Wyborczej i spij spokojnie - panowie żyjący z prowizji wiedzą jak poprawić Twój los. Ciekawostka dla wytrwałych czytelników (gratulacje, że dotarłeś aż tu!): Grecja bankrutując zredukowała państwowe emerytury tylko o 10% (przypominam, że OFE traciły na kryzysie 2/3 pieniędzy), a dług względem prywatnych wierzycieli o 70%. Co się więc analogicznie stanie jeśli Polska zbankrutuje? Emerytury z systemu państwowego (ZUS) ucierpią owszem ale nieznacznie, natomiast zobowiązania wynikające z obligacji zostaną zmasakrowane niemal jak rynek akcji. Państwo wpierw zrezygnuje ze zwrotu pożyczek dla prywatnych korporacji - i słusznie, tchórzliwość polityków tym razem zagra na korzyść zwykłych obywateli - a dopiero potem zredukuje emerytury ZUS w obawie przed rewolucją - jak to się stało w Grecji. To jest ostateczny i zweryfikowany doświadczalnie dowód na to, że obligacje są mniej bezpieczne niż tzw. "wirtualne" zapisy na koncie w ZUS! Kuriozalne nieprawdaż? Mało? To spójrzcie na przykład Chile (mają niemal identyczny model OFE jak w Polsce tyle że dłużej) - 30 lat "inwestowania" przez OFE skończyło się stratą 60% kapitału i 2/3 emerytów OFE-owskich musi korzystać z opieki społecznej żeby nie umrzeć z głodu. Takie interesy robi społeczeństwo na rynku kapitałowym! My mieliśmy być następni. To, że takie łachudry jak Forbes czy nasze elity kształcone w wieczorówkach płaczą to tylko znak, że kartel bankierów broni "swoich" premii a nie waszych pieniędzy naiwniaki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Nie powiem ze licze na jakis grstisowy abonament gdybys go wprowadzil:) ale jak widac system sie tak skomplikowal ze ma z nim problem wiekszosc finansistow. Wczoraj mialem telefon od Pani z Open Finance ktora proponowala wizyte u agenta z propozycja inwestycyjna , ale jak odmowilem-zaprosila mnie na spotkanie w sprawie decyzji OFE/ZUS, bo jak wiadomo- mowila dalej-jesli nie podejme decyzji-calosc moich skladek w OFE zostanie przeniesiona do ZUS. Musialem wiec naprowadzic ja na wlasciwa droge rozumowania;)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Polecam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mike
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
O emerytury nie pytam, wiadomo, że i tak ich nie będzie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Ani ZUS, ani OFE to nie rozwiązanie. Co do OFE jak najbardziej się zgadzam, a co do ZUS, to system emerytalny w takiej postaci załamie się ze względów demograficznym. Prawdopodobnie jeszcze kilka lat (przy dobrych wiatrach może 10 lat) i finito - a nasi "szanowni" politycy wyjaśnią to szerokiej gawiedzi koniecznością "zaciskania pasa", bo "Polacy żyli ponad stan".
Dawniej najlepszym zabezpieczeniem na starość dla ludzi były ich dzieci - im lepiej wychowane i wykształcone, tym starość lepsza oraz spokojniejsza. I czy komuś się to podoba, czy nie, ale wrócą te czasy - czasy, kiedy człowiek mógł polegać tylko na rodzinie i znajomych, co niestety będzie szokiem dla sporej części społeczeństwa, która wierzyła w zapewnienia polityków i to, że "przecież państwo musi zagwarantowywać (...)". Państwo nic nie musi, bo to twór bezosobowy - "zagwarantować", a raczej obiecać, to mogą politycy i chętnie to czynią w trakcie wyborów. Doskonale wiedzą, że i tak ich za to nikt nie rozliczy - piszę tu o poważnym rozliczeniu, czyli karze więzienia czy konfiskacie mienia, a nie o "odpowiedzialności politycznej" (która de facto oznacza bezkarność dla polityków). Wystarczy wziąć pierwszą lepszą książkę od WOSu z gimnazjum, a tam jest jak byk napisane:
"Głównym celem partii politycznej jest przejęcie władzy".
I to jest jak najbardziej realizowane od 25 lat w Polsce - czyli poszczególne bandy kolesi (czytaj: partie polityczne), które myślą o zdobyciu władzy i realizacji własnych interesów, przekonują potencjalnych wyborców, że jako oni dojdą do władzy, to "wszystkim zrobią dobrze". W oficjalnym przemowach kreują się na "wielkich patriotów", "obrońców pracującego ludu", etc, a w prywatnych rozmowach dyskutują o podziale łupów i stołków.
Nie ma co się łudzić - państwo nie tworzy bogactwa, bogactwo tworzą zwykli ludzie pracujący w pocie czoła. Państwo może co najwyżej pozbawić ich części majątku poprzez opodatkowanie, inflację i wdrożenie przeróżnych regulacji. Dlatego najbardziej adekwatną odpowiedzią na to co czyni państwo powinny być działania zmierzające do jak największego ograniczenia wyzysku podatkowego i biurokratycznego uciemiężenia ludzi przez państwo (ograniczenie roli państwa). Im mniej ma państwo, a więcej posiadają zwykli ludzie - tym lepiej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ktoś kto był naiwny i wierzył w zapewnienia polityków o godnej emeryturze, mimo tego, że wystarczy popatrzeć do okoła jak obecnie żyją miliony emerytów, którzy budowali ten kraj ( nie ważne, że w socjaliźmie ). Budowali drogi, szkoło, szpitale, mieszkania, koleje, fabryki, stoczne, huty, lotniska, samochody itp. I co dziś mają ? Głodową emeryturę, którą w większości wydają na drogie lekarstwa oraz upadającą służbę zdrowia.
Rozumiem, ktoś naiwnie mógł wierzyć mimo tego. Ale po ,,taśmach Wprost'' jak Ci sami politycy, którzy obiecywali godne życie na starość, w prywatnej rozmowie przyznają, że będą głodowe emerytury, jeżeli jeszce ktoś wierzy to po prostu jesy głupi i naiwny. Tyle w temacie, ja nie zapłacę już złotówki składki na ZUS, ani jednej zł.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rav148
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Skąd masz tego newsa, podaj link, bo brzmi to trochę nieprawdopodobnie ? Byłoby bardzo dobrze, kolejny kopniak w USA, tylko dlaczego zrezygnowali z odzyskania swojego złota ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Piekny miesieczny boczniak na srebrze zakonczyl sie wybiciem w dol
http://stooq.pl/q/?s=si.f
Co bedzie dalej? Manipulacja dalej jednak z ograniczonym zasiegiem . A moze na odwrot, kartel ziepie resztkami sil ?
Wszystko w swoim czasie. Laczac temat PM z emeryturami mozna powiedziec, ze gdyby ktos przez ostatnie 20 lat miesiecznie inwestowal w zloto mialby dobra stope zwrotu i niezaleznosc od ZUS i OFE .
Inny temat
Bardzo waznym wydarzeniem jest dzis rozwiazanie parlamentu na Ukrainie i rezygnacja Jaceniuka. Chaosu ciag dalszy a nasze media milcza na ten temat . Zadnych , lub prawie zadnych dyskusji. Owszem , na temat wyroku ze Strassburga wieklie oburzenie i jest temat dnia.
No i oczywiscie odwolanie roku polsiego w Rosji....No zajefajna sankcja ze strony Polski. Do tego wypowiedzi niektorych artystow, wszystko antyruskie. Wypalone mozgi. Ci ludzie nie zdaja sobie sprawy jak bardzo wplywaja negatywnie na przyszle relacje z Rosja w nowym ukladzie, gdy UE bedzie wspomnieniem a sujusz z usrancami taki jaki kazdy myslacy czlowiek widzi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
lodzik bambino
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Amerykanie torturowali ,,terorystów'' a my zapłacimy, ciekawe czy nasi ,,mądrzy'' politycy wystąpią do USA o zwrot kosztów ? Pewnie nie, ponieważ wzięli w łapę. Moim zdaniem to amerykanie poprzez swoich agentów, dyplomatów itp każą się tym naszym ,,artystom'' wypowiadać w podobnym tonie. To nie ich zdanie, mówić to co im się każe i tyle. Odwołanie roku polskiego w Rosji, to jest po prostu śmieszne. Spr @ Freeman.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
W ostatnim zdaniu się mylisz, rządzi manipulacja i tylko ona, w każdych innych warunkach, przy obecnej skali dodruku i problmów w gospodarce i sektorze bankowym, geopolityce, złoto byłoby po 4500-5000 $/ozt.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
lodzik bambino
polityka to poprawna politycznie nazwa manipulacji. nasz problem z rozumieniem tego co sie dzieje wynika z tego ze w duzej mierze patrzymy na swiat jako wojne interesow USA, Rosji, Chin itd... a to nie tak - rzadza uklady, interesu nieformalnych grup - poki ich nie znamy to mozemy sobie spekulowac.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Programista
http://biznes.onet.pl/wideo/100-tys-klientow-skok-u-z-duzymi-problemami-do-sad,152108,w.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Programista
Wielki SZACUN za tekst. Mało który z Polaków zadaje sobie trud aby policzyć jak wielką ściemą były OFE. Toż gdyby co kwartał kupować krugerranda za szmal przekazany OFErmom, na starość... Ba! Już w 40-to paro-letnim wieku, można by swojemu synowcowi podarować kasę na porządny dom! OFE to po trzykroć ściema, ściema, ściema! A ZUS jeszcze większa i jeśli ktoś chce to podrzucę wyliczenia dlaczego tak sądzę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Madrze piszesz, na świecie jest obecnie około 50 największych korporacji, które rządzą nami wszystkimi, są ze sobą powiązane kapitałowo i biznesowo. Ale pewnych rzeczy nie da się sklasyfikować jako grupy interesów. Owszem, w krajach takich jak nasz na pewno, ale nie w Rosji czy Chinach - tam grupy interesów są bliskie lub tożsame z interesem narodowym. Nawet w USA trudno byłoby jakiejś grupie interesów działać wbrew interesowi państwa.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
lodzik bambino
@1ZK
w usa opanowli technologie promowania interesu pewnych grup jako interesu kraju. caly ten ich smieszny system wyborczy to przeciez nic innego jak maszynka sluzaca do wylaniania muppeta firmujacego z gory ustalona polityke.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
lodzik bambino
OFE to kosztowny trup (za jego nieudolnosc i "bledy" w projekcie i tak zaplacimy wszyscy)- od poczatku mozna bylo przypuszczac ze tak bedzie (zalozenie ze cale spoleczenstwo moze zarobic na rynku kapitalowym jest tak glupie ze az niemozliwe zeby ktos mogl w to uwierzyc). zus to zombie - nigdy do konca nie zdechnie (ze wzledow politycznych) i straszyl nas bedzie do konca naszego zycia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
lodzik bambino
oczywiscie masz racje zus i ofe w obecnych formach to zadne rozwiazanie, ale badzmy szczerzy - sami sobie nasikalismy w posciel. w imie swoje wygody, dorobiania sie, przez upojenie konsumpcja i propagande, ktora rozwijajace sie panstwa traktowala jak 3-swiat i nawet kreskowki robiace wode z mozgu (!!)... - nie zapomne do konca zycia jednej, gdzie glowny bohater po skutecznym uratowaniu swiata przed zlem tlumaczy, ze w imie odpowiedzialnosci za swiat powinienes zrezygnowac z licznego potomstwa... - zrezygnowalismy z dzieci to mamy. historia teraz zostosuje wobec nas odpowiedzilnosc zbiorową. pocieszac sie mozna tym, ze jak przejdziemy na emeryture bedziemy dominujaca grupa wyborcza wiec zus nawet za cene oddania warmi i mazur niemcom miche nam przyniesie.
o naszych durnych politykach nie chce mi sie nawet pisac - radza nam swietnie "oszczedzaj na emeryture - badz madry". taaa - przy takich stopach procentowych lokata to utrata kapitalu, gielda to kasyno, waluty biora udzial w wojnie o utrate wartosci, zloto jest tlamszone przez papierowe kontrakty... oszczedzaj, czyli odkladaj zebysmy mieli cie z czego skubac. zastanawiam sie czy to wszystko nie idzie w stone pieniadza z data waznosci jak punkty payback - jak nie zrealizujesz to po roku przepada. czyz to nie byloby cudne?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Paradoks
Po drugie działania obecnego rządu jasno pokazują, jak łatwo i bezkarnie można zmieniać reguły w trakcie gry. Jeżeli do emerytury mam 30 lat, to mój wybór dziś będzie mniej lub bardziej przymusowo modyfikowany jeszcze kilka razy.
Dlaczego ZUS ustawiony jest jako default i dlaczego jestem zmuszony po raz kolejny potwierdzać coś, co już wcześniej jasno potwierdziłem, podpisując umowę z OFE? Do tego zakaz reklamy i kłamliwa propaganda, dotyczące rzekomych wspaniałych wyników w ZUS...
Miałem sprawę olać, ale po przemyśleniu całej sytuacji wysłałem oświadczenie o pozostanie w OFE. Nie ze względów ekonomicznych, to mój głos sprzeciwu wobec sposobu wprowadzania tych zmian, metodą, w której rząd liczy na moją bierność i nieświadomość.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-24/ceo-russias-2nd-largest-gold-producer-horrified-market-manipulation
Amazon dostaje mocno po plecach przez "złą pogodę". Kilka ciekawych wykresów.
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-24/here-how-amazons-ugliest-quarter-years-looked-six-charts
Najlepszy wskaźnik Buffeta odnośnie kondycji rynku. Zbliża się szybko do poziomów na 2000 rok.
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-24/forget-shillers-cape-warren-buffetts-best-indicator-flashing-bubble-red
Kolejna ofiara ESPIRITO SANTO FINANCIAL GROUP. Tym razem HoldCo ogłosił bankructwo.
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-24/third-and-final-espirito-santo-holdco-bankrupt-banco-next
Rząd USA oskarżył Cypryjski bank FBME o pranie pieniędzy. Reakcja była taka, że 10 smutnych panów wpadło do siedziby banku i zrobiło rozpierduchę. FBME trzyma kasę Rosyjskiej oligarchii więc wiadomo w kogo była wymierzona akcja. Oczywiście dowodów brak, rozprawy sądowej również nie było, rząd Cypru o nic samego banku nie oskarżył ale kogo to obchodzi?
http://www.zerohedge.com/news/2014-07-24/americas-dumbest-move-yet-seizing-foreign-bank
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Paradoks
W przypadku moich przychodów, rozmawiamy o stu kilkudziesięciu złotych przekazywanych miesięcznie do OFE, zamiast do ZUS. Więcej pracodawca dorzuca mi w gratisie do funduszu emerytalnego w trzecim filarze, jako benefit pracowniczy.
Większe ryzyko widzę w ostatecznym zlikwidowaniu OFE przez rząd w trochę dalszej perspektywie, niż w jakichkolwiek zawirowaniach na giełdach.
Gdyby nie to, że pracuję na etacie i nie mam na to żadnego wpływu, nie wybrałbym przecież ani OFE, ani ZUS...
Tak jak piszę, w tej sytuacji pozostanie w OFE nie jest dla mnie decyzją ekonomiczną, to głos polityczny przeciwko tym, którzy cynicznie mówią o wyborze, a w praktyce robią wszystko, żeby ludzi realnego wyboru pozbawiać (już choćby utrudniając dostęp do danych i przedstawiając kłamliwą propagandę).
Ba, liczę się z tym, że istnieje szansa, że stracę te środki, ale tak jak piszę wyżej, spodziewam się raczej kolejnej bezczelnej nacjonalizacji na sfinansowanie ośmiorniczek, niż katastroficznych krachów. Dodatkowo nie widzę powodu, żeby ZUS miałby być lepszym gwarantem czegokolwiek, a poza tym mam nadzieję, że uda mi się niedługo przenieść za granicę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
aadam
Tu jest artykul o zakusach Niemcow w sprawie BRICS - podobno USA dlatego nie oddadza AU
http://www.silverdoctors.com/jim-willie-bombshell-it-has-begun-germany-to-break-from-usuk-join-russiachina-alliance/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Zgoda- moja skladka do OFE to takze niewiele-ostatnio 184zl.Tyle ze 3.filaru u mnie brak.Tez sie bije z myslami czy nie wyslac listu do OFE. Ale licze ze bedzie taniej kupic akcje za pare lat:) Dziwna bylaby to "zima" gdyby ceny zlota osiagnely maksimum w 2011 roku,a ceny akcji osiagaly szczyty w 2014 przy spadajacych kruszcach. Prawa ekonomii i cykli koniunkturalnych dlugookresowych kaza obnizyc ceny aktywow ryzykownych (akcji, takze obligacji) na rzecz aktywow trwalych (metale szlachetne). Pytanie czy "zima" ma trwac 20lat czy dluzej.Okienko transferowe w 2020 roku pasowaloby idealnie. Gdyby ZUS i OFE mogly inwestowac w metale szlachetne to przenioslbym tam calosc moich dotychczasowych skladek. Marzenie scietej glowy...Pozyjemy-zobaczymy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
Niespokojne złoto
Zachodni analitycy biją na alarm. Ukazują się tam setki specjalistycznych ocen tego stanu rzeczy. Wszystkie one zwracają uwagę na to, że wschodnia kumulacja złota źle się zakończy dla wysoko rozwiniętych krajów zachodnich. Przede wszystkim dlatego, że może ona spowodować zaburzenia na rynku finansowym podważając rolę światowego pieniądza, jakim jest dolar. Azjatyckie waluty mające swoje pokrycie w złocie mogą zdobyć większe zaufanie na świecie, niż te które tego zabezpieczenia nie posiadają. Oczywiście nikt takich tez oficjalnie nie głosi. Póki co, wszyscy się kochają, a złoto skupują tylko dlatego, że się ono podoba. Pierwsze miejsce w tej polityce skupu złota zajmują Chiny. Dokonują one tego na gigantyczną skalę. Jednak od 2009 roku władze tego kraju informują o niezmiennych zasobach złota w ilości 1054 tony Au. Dzieje się tak w sytuacji kiedy na szanghajskiej giełdzie złota roczne obroty wynoszą około 10 tys. ton! Roczna produkcja złota wynosi blisko 4300 ton. Wychodzi na to, że przez giełdę tą przechodzi całe złoto świata i jeszcze jest kilkakrotnie sprzedawane i kupowane. Około 800 ton złota dostarczane jest do Chin za pośrednictwem giełdy w Hongkongu. Chiny od wielu lat są też największym producentem tego kruszcu. W miniony roku jego wydobycie wyniosło tu 460 ton i z roku na rok wzrasta ono o około 5 procent. Złoto to też nie opuszcza Chin i nie trafia na żadną ze światowych giełd.
Niska cena złota
Jest zrozumiałe, że każdy kto kupuje jakiś towar w dużych ilościach chciałby, aby jego cena była jak najniższa. Chiny skutecznie realizują ten postulat. Po pierwsze kupują one nie przysłowiowe mleko, ale krowę, która je daje. Na tej zasadzie nie kupują one złota na giełdzie ale kopalnie złota i miedzi na całym świecie. Te ostanie są o tyle istotne, że obok strategicznego towaru jakim jest miedź, ich rudom zawsze towarzyszy domieszka złota. Z tego źródła może pochodzić nawet około 2 tys. ton złota, które poza giełdą trafia do Chin. W ten sposób giełdowa cena tego metalu utrzymuje się na stabilnym poziomie, a miedzi sukcesywnie się zmniejsza mimo wzrostu zapotrzebowania Chin na ten metal w skali około 34 procent rocznie! Wobec istniejącego zapotrzebowania na ten metal zachodnie państwa sprzedają go za pośrednictwem giełdy. Chiny wykupują to złoto, ale tylko i wyłącznie wtedy, kiedy osiąga ono najniższą cenę. Niska cena złota działa na ich korzyść, przy stale prowadzonych zakupach. Szczegóły tych transakcji nie są ujawniane i trudne do skontrolowania, gdyż chińskie banki kupują złoto poprzez pośredników, którzy odstępują je bankom poza wszelką kontrolą. Duża część złota trafia do Chin drogą nielegalną. Ostatnio pojawiły się protesty i próby ograniczenia jego wywozu z Konga przez przemytników oraz zorganizowane gangi i inne przestępcze środowiska zajmujące się handlem złotem na skalę międzynarodową. Z tego powodu jest ono kupowane w cenach niższych niż giełdowe. Można się tylko domyślić, że złoto to jest dostarczane tam, gdzie jest na nie największy popyt przy zaniżonej jego cenie mimo rosnącego na nie zapotrzebowania. Niskiej cenie sprzyja też wyprzedaż złota przez banki zachodnie. W styczniu minionego roku USA sprzedały 65 ton złota, Szwajcaria 40 ton. Ten ostatni kraj w swoich rafineriach przetwarza około 3 tys. ton zachodniego złota przystosowując je do wymogów i standardów panujących na chińskim rynku.
Po co Chinom złoto?
Nie jest tajemnicą, że Chiny chciałyby wyrugować amerykańskiego dolara ze światowego rynku. Muszą one jednak w tej sprawie postępować bardzo ostrożnie, gdyż same posiadają około 4 bilionów zielonych banknotów i najpierw chciałby się ich pozbyć, zanim same doprowadzą do dewaluacji tej waluty. Jedną z metod jest wykupywanie za nie złota. Po powrocie z Chin 24 maja Władimir Putin na Międzynarodowym Forum Gospodarczym w Petersburgu powiedział, że Chiny i Rosja muszą zapewnić sobie bezpieczne rezerwy walutowe. Rosja idzie w ślad za Chinami. Na początku roku zakupiła 34 tony złota powiększając ilość swoich rezerw do 1015 ton. Zaznaczyć trzeba, że Rosja jest trzecim producentem tego metalu na świecie po Chinach i Australii (255) z produkcją w minionym roku 237 ton złota. To wszystko wydaje się być jeszcze bardzo dalekie od rezerw jakie posiadają USA (8133,5) czy Niemcy (3387), Włochy (2451), Francja (2435). Nawet Wielka Brytania która posiada tylko 310 ton złota wyprzedaje je regularnie. Na tle tego wszystkiego wielu analityków zastanawia się, czy oficjalnie podawane rezerwy złota są rzeczywiste, czy też istnieją tylko na papierze. Ten ostatni wariant uważa się za bardzo prawdopodobny, gdyż po to aby waluta miała swoją wartość wystarczy istniejące do niej realne na rynku zaufanie, a rezerwy złota nie są do tego potrzebne. Podnosi się fakt, że od wielu lat brak jest jakichkolwiek kontroli tego stanu rzeczy. Jest oczywiste, że Chiny ujawnią kiedyś swój prawdziwy stan zasobów złota. Przypuszcza się jednak, że będzie to związane z globalnym kryzysem finansowym.
Nasz skarbiec posiada około 100 ton złota, co nie jest wielkością małą jak na skalę naszego kraju. Znacznie większe zasoby tego metalu kryją się w odkrytych już złożach. Jednak brak nawet programu dla ich eksploatacji.
Idź złoto do złota
W rządowym wydaniu „Bilans zasobów złóż kopalin w Polsce”według stanu na 2011 rok” w rozdziale „Rudy złota i złoto rodzime” podano, że występuje ono w dolnej części cechsztyńskich łupków miedzionośnych eksploatowanych przez KGHM Polska Miedź S.A. Złoto jest tu odzyskiwane w procesach technologicznych przerobu rud siarczkowych i wsadu obcego. W 2011 roku odzyskano ok. 511 kg Au. Druga wiadomość pochodząca z tego źródła ma podobny charakter. Największa dotąd kopalnia złota była w Złotym Stoku na Dolnym Śląsku. Średnia zawartość złota w rudzie wynosi 2,8 grama na tonę. Jest to zawartość znacznie przekraczająca skalę opłacalności jego wydobycia. Kopalnię zamknięto w 1960 roku. Zasoby ocenia się tu na ok. 2 tony z czego dotąd wyeksploatowano ok. 25 procent zasobów. Jest to pierwsza bardzo krótka informacja z najwyższego szczebla o zasobach polskiego złota. W najnowszym wydaniu tego opracowania za rok 2012 zniknęła już informacja o złocie KGHM. Dlaczego? Wszak nadal je się tam odzyskuje. Chodzi tu chyba o to, że otrzymuje się je tam w procesie rafinacji miedzi jako surowiec towarzyszący. Jednak nigdy nie ustalono jego zasobów, ani nie sporządzono odpowiednich dokumentacji potwierdzających jego ilość w tym złożu. Koszta takiego dokumentu są symboliczne nawet w stosunku do skali już wydobytego złota z tego złoża. O marginalnym znaczeniu złota w naszym kraju świadczy też wydana ostatnio naukowa publikacja „Gold In Poland” (tylko w języku angielskim) mająca na celu zachęcenie zagranicznych inwestorów do jego przemysłowego odzyskiwania. Według legendy wojewoda Jan Skarbek był w 1109 roku posłem Bolesława Krzywoustego do króla niemieckiego i przyszłego cesarza â Henryka V. Pokazał on Janowi swój skarbiec, mówiąc: „Tym pokonamy Polaków”. Wówczas poseł rzucił do skrzyni z klejnotami własny pierścień i powiedział: „Idź złoto do złota, my Polacy wolimy żelazo”. Od tego czasu Polacy nie lubią złota. Tylko tym mogą być usprawiedliwione wszelkie zaniechania w jego współczesnym wydobyciu na terenie naszego kraju.
Autor: Adam Maksymowicz
Adam Maksymowicz, z wykształcenia geolog, przez prawie pół wieku pracował niemal we wszystkich branżach surowcowych i górniczych w Polsce. Swoją karierę zawodową zakończył jako główny inżynier w Biurze Zarządu KGHM Polska Miedź w Lubinie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Rezygnacja Jaceniuka wygląda jak kolejny etap planu - on już zrobił swoje dla koncernów i MFW, podkruwił społeczeństwo oraz UDAR, nastroje się zradykalizowały, poprosił o wsparcie wojskowe i przedłużył konfrontację na wschodzie. USA złagodziły oficjalny statement i teraz rolę agresywnego gracza przejęła Australia kierowana z tylnego siedzenia sojuszem pacyficznym z Waszyngtonu - aussies chcą wysłać pół setki taktycznych sił policyjnych w miejsce katastrofy MH17 i całkowicie odrzucają jakikolwiek udział w pracah przez separatystów. Czekajmy do pierwszego wystrzału a potem patrzmy kto zrobi deployment w rejonie zachodniej Ukrainy. Jakieś newsy gdzie stoją teraz amerykańskie lotniskowce i okręty desantowe?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Im dłużej myślę tym chętniej w naszym kraju widziałbym chiński kapitał firmowany ich ludźmi - zawsze przeciwwaga dla niemców i UK oraz postsowieckich importów z nowymi nazwiskami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Z Comexem jest ten problem, że cały czas dyktuje oficialną cenę pm, dopóki niska cena jest na rękę Chinom, nie wydaje mi się, żeby metale osiągneły ceny odpowiadające ich realnej wartości.
Na UA coraz ciekawiej, Putin głupi nie jest i raczej nie da się wciągnąć w wojnę, USA, które tracą sojuszników i grunt pod nogami i owszem, będą dążyć do wojenki - dla nich to najlepsza opcja. Szkoda tylko, że ci hipokryci i ,,obrońcy demokracji'' nie wezmą się za żydów, którzy mordują cywili i dzieci w Strefie Gazy. W Europie, w krajach zachodnich narastają nastroje antyżydowskie, w Polsce także, oczywiście w TVN czy GW o tym nie usłyszymy. Ciekawe dlaczego ,,obiektywne'' amerykańskie media, które trąbią o terorystach na wschodzie Ukraini z równą determinacją z jaką trąbili o terorystach w Iraku, nie wspominają o terorystach żydowskich.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
W DE odbywaja sie liczne demonstracje przeciwko dzialaniom Izraela w strefie g. Demonstracje maja czesto charakter nacjonalistyczny z haslami wrogimi zydom. Politycy mowia, ze to nie fair i dziwia sie czemu tak jest.....
Ale to sa wszystko politycy zainfekowani wirusem UE HV1 powodujacy zaburzenia wzroku i utrate lacznosci z realnym swiatem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Francja to samo, ta mieszka ogromna liczba muzłumanów. Ostatnio głośno było o niszczeniu pewniego miasteczka na przedmieściach Paryża ( nie pamiętam nazwy, chyba na literę S ), zamieszkałego przez Żydów. Wściekły tłum niszczył witryny sklepów, atakował synagogi itp. We Włoszech także takie protesty mają miejsce.
W Polsce lobby prożydowskie jest strasznie sline. Derektorka oddziału dużego banku w Warszawie poleciała z pracy, ponieważ powiedziała w złości kilka zdań o żydach typu: cały kryzys przez nich, wszystko i wszędzie żydzi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Akcja Cypryjska jest naprawdę z d*** wzięta. Zastanawiam się co z tego wyniknie i w którą stronę to pójdzie.
Masz rację. Ukraina wygląda coraz mniej ciekawie. NATO pcha się tam jak nie drzwiami to oknem. Putin wyjątkowo dobrze się broni. Zatrudnił nawet testera jedzenia i wcale mu się nie dziwie. CIA jest zdolne do różnych akcji, a Putin okazał się zbyt dobrym graczem. Panowie zaczynam się na poważnie rozglądać za jakaś enklawą poza Polską, ponieważ nie mam zamiaru ginąć za długi Wuja Sama.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Nie wiem na ile informacja o testerze jest prawdziwa a na ile to kaczka dziennikarska, ale nie patrzyłbym na CIA tylko na sojusz oligarchów i ludzi stojących za nimi, którzy kiedyś "zgodzili się" na objęcie rządów przez Putina i spółkę i patrzą nie tylko na Rosję ale na cały region i jak kurczy im się kołderka. Zaryzykuję stwierdzenie, że CIA czy jakakolwiek grupa interesów która stoi za podgrzaniem sytuacji może próbować dogadywać się ze swoimi odpowiednikami po drugiej stronie Atlantyku. Ciężko mi uwierzyć, że usrańcy targetowaliby tak ważną figurę bez pewności kto będzie chciał chwycić opuszczone koło sterowe.
Sytuacja w Palestynie i na Zachodnim Brzegu Jordanu wymyka się spod kontroli... ktoś może zagrać na zaangażowanie amerykanów w Europie i zacząć stawiać Izrael pod ścianą. Turcja podniosła rękę, zobaczymy co zrobią kraje muzułmańskie albo ISIS.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
maba
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
No wlasnie :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
xhx22
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/o-tym-sie-nie-mowi-bilderberg-tajemnicza-grupa-ktora-rzadzi-swiatem/p3l2n
moze malo czytam jednak oneta ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
minus dziesiec.
To samo ze zlotem. Plus 0,7% faktor dwadziescia i jest +14%. Tak wlasnie wyobrazam sobie poczatek crashu,
z tym , ze to jeszcze nie dzis.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00