W ostatnich tygodniach na rynkach panował względny spokój. Aż do niedzieli. Wówczas prezydent USA Donald Trump zaskoczył wszystkich informacją o podwyższeniu ceł na produkty z Chin. Giełdy w Azji natychmiast straciły kilka procent.
Dzieje się sporo, dlatego też postanowiliśmy uruchomić pierwszą relację live. Zrobimy to jednak w naszym stylu, tzn. nie będziemy skupiać się wyłącznie na bieżących newsach i liczbach, ale też pokażemy całą sytuację w nieco szerszym kontekście. Ostatecznie chodzi o to, by wyciągać wnioski, a nie tylko śledzić newsy.
Strona nie odświeża się automatycznie.
Relacja:
17:30 - niczego przesądzać nie można, ale wygląda na to, że dobre nowiny co do negocjacji USA - Chiny, podnoszą ceny akcji na całym świecie, z kolei złe newsy uderzają we wszystkie rynki poza Stanami Zjednoczonymi. Na ten moment w USA dominują inwestorzy, którzy każdy spadek o 2% traktują jako okazję inwestycyjną. Dopiero kilkudniowe, silne spadki mogą wprowadzić na rynek większy strach.
Pamiętajmy jednak, że jeśli negocjacje ws. wymiany handlowej USA - Chiny naprawdę zakończą się niepowodzeniem to uderzy to bardzo mocno w Chiny i inne rynki wschodzące. W górę pójdzie dolar. Z czasem będzie to miało niekorzystny wpływ na gospodarkę samych Stanów Zjednoczonych.
Na ten moment kończymy pierwszą, próbną relację live. Jeśli jednak na rynku dziś wydarzy się jeszcze coś ciekawego, to z pewnością jutro rano uzupełnimy tekst o nasze wnioski. Póki co - dajcie znać czy taka forma tekstu Wam odpowiada czy też w grę wchodzą wyłącznie artykuły.
16:00 - Pół godziny po otwarciu rynku w Stanach Zjednoczonych, indeks Nasdaq traci 1,51%, a S&P 500 notuje spadek rzędu 1,23%. Dla porównania niemiecki indeks DAX traci dziś 1,60% i od momentu rozpoczęcia obrotu w USA rośnie.
15:00 - oświadczenie Trumpa to pierwszy, duży szok dla rynku w tym roku. Co ciekawe, wszystko dzieje się akurat na początku maja. Patrząc historycznie, to początek słabszego dla akcji okresu. Nie ma żadnego przypadku w tym, że stwierdzenie „sell in may and go away” stało się tak popularne na całym świecie.
Jeśli weźmiemy pod uwagę lata 1950 – 2018, to okaże się, że spośród wszystkich możliwych półrocznych okresów, czas pomiędzy majem a październikiem przynosi najgorsze stopy zwrotu. Średnia to zaledwie 1,5%!
Z kolei jeśli weźmiemy pod uwagę okres listopad-kwiecień, wyniki są zdecydowanie lepsze – średni zysk to aż 7%.
Z drugiej strony, trzeba przyznać, że akcje w okresie maj-październik osiągały przyzwoite zwroty, jeśli pierwsze 4 miesiące danego roku wypadały znakomicie, tzn. przynosiły zyski powyżej 10%. Analiza przeprowadzona w oparciu o lata 1980-2018 pokazuje, że w takich przypadkach S&P500 rosło w okresie maj-październik średnio o 6,4%.
14:37 - przypomnijmy na czym opiera się tegoroczny rajd akcji. Wzrosty zaczęły się po Świętach Bożego Narodzenia. W kolejnych tygodniach rajd trwał nadal, mimo że w pewnym momencie spółki zaczęły spodziewać się spadku zysków w I kwartale 2019 (w ujęciu rocznym).
Oczekiwane zyski spadały przez cały I kwartał (czarna linia). Z kolei ceny akcji rosły (niebieska linia).
Sytuacja o tyle dziwna, że zazwyczaj notowania oraz prognozowane zyski spółek podążają w tym samym kierunku. Tak było przez zdecydowaną większość czasu do końca 2018 roku.
Poza zapowiadanymi zyskami, również dane gospodarcze z całego świata zaczęły wyglądać bardzo źle. Opisywaliśmy to kilkukrotnie dość obszernie.
Jak to się stało, że rynki mimo wszystko wypracowały tak silny wzrost? Kilka głównych powodów już podawaliśmy:
- spory udział we wzrostach miały buybacki,
- wybicie w styczniu zostało spotęgowane przez short squeeze,
- gigantycznym wsparciem było poluzowanie polityki monetarnej przez banki centralne,
- rynek nastawił się, że FED za niedługo obniży stopy procentowe.
Do tego wszystkiego należy dodać również, że inwestorzy nastawili się na rychłe osiągnięcie porozumienia przez rządy USA i Chin.
Innymi słowy: wyceny rynkowe zawierają dziś najbardziej pozytywny scenariusz, jaki tylko można sobie wyobrazić. Dlatego każde odstępstwo od niego, będzie oznaczało natychmiastowe spadki cen akcji (o ile do gry nie wkroczy jakiś tajemniczy kupiec).
13:49 - nie zapominajmy, że Trump nie zrywa negocjacji z Chinami. Delegacja z Pekinu ma dotrzeć do Waszyngtonu w środę. Wśród nich prawdopodobnie będzie także wiceprezydent Chin.
Znając Trumpa, można spodziewać się, że zaplanował niedzielne oświadczenie w taki sposób, aby Chińczycy rozpoczynali kolejną rundę negocjacji pod presją i z nieco słabszej pozycji.
Prezydent USA nie mógł zaatakować w ten sposób w grudniu, kiedy giełda była po spadkach rzędu 20%. Poczekał aż akcje odrobią i dopiero teraz przeprowadził atak.
Nie można wykluczyć, że już za kilka dni Trump obwieści światu, że negocjacje są bliskie ukończenia, a na rynek natychmiast wróci optymizm. Biorąc pod uwagę dane gospodarcze nie spodziewamy się jednak, że dobre nastroje utrzymają się przez dłuższy czas.
13:27 - kolejny wpis Trumpa sprawnie podburzający Amerykanów. Prezydent USA twierdzi, że jego kraj stale traci na handlu z innymi państwami, z czego aż 500 mld USD rocznie w przypadku wymiany z Chinami.
Jednocześnie Trump nie za bardzo ma ochotę przyznać, że wyższe cła oznaczają wyższe ceny dla amerykańskich konsumentów. Prezydent USA udaje, że koszt ceł biorą na siebie chińscy producenci.
12:25 - parę słów o indeksie zmienności, zwanym VIX. Jest to indeks tworzony w oparciu o zmiany cen opcji zarówno na wzrosty jak i spadki rynku w USA.
Dla przykładu, jeśli indeksy powoli rosną, dominuje stabilizacja, to mamy niską zmienność i VIX również dołuje. Jeśli w pewnym momencie wydarzy się coś niepokojącego i inwestorzy nagle rzucą się, by kupować opcje na spadki, to VIX automatycznie idzie mocno w górę. Podobnie dzieje się, jeśli w pewnym momencie jakieś wydarzenie nagle wprowadzi optymizm i inwestorzy zaczną wykupować opcje na wzrosty.
Z okresem stabilnych wzrostów na giełdzie mieliśmy do czynienia w 2017 roku. W efekcie VIX w tym okresie (czerwona ramka) zachowywał się bardzo spokojnie.
Utrzymujący się nisko VIX zachęcił tysiące inwestorów do grania na jego spadki. Pod koniec 2017 roku na rynku mieliśmy już naprawdę potężną grupę osób, które uznały, że spokój na giełdzie będzie trwał wiecznie więc shortowanie VIXu jest pozbawione ryzyka.
W styczniu 2018 shortowanie VIXu stało się najpopularniejszym zagraniem na rynku.
I właśnie wtedy przyszła korekta. Akcje spadły o 10%. Z kolei fundusze shortujące VIX straciły ponad 90%. Tyle samo stracili naiwni inwestorzy przekonani, że giełda już zawsze będzie spokojnie rosła.
Czemu o tym wspominamy?
Dlatego, że tegoroczne wzrosty ponownie wprowadziły na rynek złudne poczucie bezpieczeństwa. Shortowanie VIXu ponownie stało się bardzo popularnym zagraniem. Zwróćcie uwagę, że pozycja short na VIX stała się większa niż pod koniec 2017 roku!
Podobnie jak wówczas, także i tym razem inwestorzy dali się zaskoczyć. Wniosek jest jeden: nie wyciągnięto żadnych wniosków z wydarzeń z ubiegłego roku.
Oczywiście nie wiemy jeszcze jak wysoko VIX dojdzie tym razem. Na ten moment rośnie o ok. 40%, z 13 do 18,5 punktu – i to zaledwie w jeden dzień!
Swoją drogą, w artykule z 26 lutego pisaliśmy:
Nie sposób zatem stwierdzić czy spadki nadejdą jutro, czy za kilka miesięcy, natomiast z całą pewnością doczekamy się w tym roku zmienności. Stąd też kolekcjonowanie opcji na wzrost VIX (indeks zmienności) w momentach skrajnego optymizmu (jak po informacji o przesunięciu deadline’u dla Chin) wydaje się być ciekawym rozwiązaniem.
Kilka tygodni później zakupiliśmy półroczne opcje na wzrost VIX. Szczerze mówiąc jesteśmy nawet zdziwieni, że tyle trzeba było czekać na pierwszy szok na rynku.
11:58 - warto zauważyć, że jeszcze w piątek sekretarz skarbu Steven Mnuchin stwierdził, że ubiegłotygodniowe rozmowy z Chinami były produktywne. W ten sam dzień wiceprezydent Mike Pence powiedział, że Trump jest optymistycznie nastawiony do negocjacji z Chinami i uważa, że osiągnięcie porozumienia jest realne.
I nagle: bum! Trump ogłasza podniesienie ceł na chińskie produkty.
Możliwości są dwie:
a) Trump i jego administracja świadomie wprowadzili inwestorów w błąd.
b) Trump zrobił coś niespodziewanego, nawet dla najbliższych doradców.
Drugi scenariusz, wbrew pozorom, jest całkiem realny. Przez ostatnie 2,5 roku niektóre posunięcia Trumpa były torpedowane przez jego współpracowników. Niewykluczone, że w negocjacjach z Chinami postanowił sam wszystkiego przypilnować.
11:16 - od początku 2019 roku akcje na całym świecie silnie zyskiwały. Działo się tak m.in za sprawą buybacków (skupowanie własnych akcji przez spółki) oraz pompowania płynności przez banki centralne, ale swój udział miały również zapewnienia ze strony polityków o pomyślnym przebiegu negocjacji pomiędzy USA i Chinami. W pewnym momencie sytuacja stała się wręcz absurdalna - Donald Trump co jakiś czas wrzucał informację w stylu "porozumienie z Chinami coraz bliżej!" a rynki momentalnie rosły o 1-2 procent. Tysiące inwestorów z całego świata emocjonowały się wpisami które przez kilka miesięcy brzmiały tak samo. Tymczasem poświęcanie uwagi na teatr odstawiany przez polityków, zabiera czas który inwestor mógłby poświęcić na bardziej produktywne.
O tym oraz wielu innych newsach pisaliśmy niedawno:
Jesteśmy przygniatani ogromną liczbą płytkich newsów, które (w przypadku inwestorów) zawierają gigantyczne ilości danych. Jak jest teraz, jak było rok temu, o ile procent coś wzrosło lub zmalało. Danych mamy od groma, ale wiedzy mało lub wcale. W ten sposób zaśmiecamy nasz umysł i tracimy czas, ograniczając jednocześnie swoją zdolność do faktycznego zgłębienia tematu, myślenia w sposób kreatywny, wybiegania w przód.
Fragment pochodzi z artykułu "Czy warto inwestować w oparciu o newsy?".
10:40 - spółki technologiczne tracą najwięcej także w USA, chociaż tutaj różnice nie są duże. Na ten moment Nasdaq spada o 2,1%, natomiast S&P 500 - o 1,7%. Podobnie wygladają indeksy w Europie - niemiecki DAX traci w tej chwili 1,9%.
10:29 -
W wyniku ogłoszenia przez Trumpa nowych ceł na chińskie produkty, indeksy giełdowe w Chinach mocną tracą. Indeks spółek technologicznych ChiNext spadł około 8%, podczas gdy Shanghai Composite obejmujący wszystkie spółki notowane na giełdzie w Szanghaju stracił ponad 5,5%. #giełda pic.twitter.com/hCZzwka9tS— Independent Trader (@trader7_trader) May 6, 2019
10:00 - Donald Trump poinformował w niedzielę na swoim Twitterze o podniesieniu ceł na chińskie produkty o wartości 200 mld USD, z 10% na 25%. Zmiany mają wejść w życie już w piątek. Prezydent USA dodał również, że Chiny mogą spodziewać się kolejnych ceł na produkty o łącznej wartości 325 mld USD.
Zespół Independent Trader
Bobass25
W ostatnich dniach mieliśmy nowe ATH na Gold Silver Ratio
Programista
http://yhoo.it/2Yb37b4
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-06 11:42
Krzysztof1975
RayLuka
Bikeman
Jak oceniacie szanse(moze byc w procentach), ze USA i Chiny podpisza porozumnienie(jakie to inna sprawa, ale i tak pewnie bedzie hurraoptymizm na rynkach w takim przypadku):
1. do szczytu G20 28 czerwca(10%)
2. w przeciagu nastepnych 2-4 miesiecy(30-40%)
3. do konca roku(80%)
4. w 2020(10%)
W nawiasach podalem moje typy. Oceniam rowniez, ze jest jakis 80% szans na podpisanie porozumienia w ogole, poniewaz zakladam, ze jednej i drugiej stronie bedzie bardzo zalezec na tym, a ostania zagrywka Trumpa to taktyczne zagranie w sprzyjajacych okolicznosciach(niezle dane gospodarcze i wysokie notowania akcji w USA), jak sie pewnie Trumpowi wydaje.
BartArt
Embargo na ropę z Iranu? No nie wszyscy się zgadzają https://asia.nikkei.com/Politics/International-relations/India-and-Turkey-signal-uncertainty-over-Iran-oil-ban
z01
Twardy
Marcin (ITT)
Na pewno akcje w USA dały dobrze zarobić od początku roku. Z drugiej strony tych znaków ostrzegawczych przybywa, więc warto pokazać m.in. jak łatwowiernie niektórzy pakują się w zagrania typu "short VIX" oraz jakie trzęsienie ziemi może wywołać jeden tweet Trumpa. Po prostu sytuacja jest niesamowicie podobna do stycznia czy wrzesnia 2018.
Dajcie znać co myślicie o tego typu relacji zamiast artykułu oraz czy kolejność zapisu powinna być taka jak obecnie, czy odwrotna.
I skoro już jesteśmy na bieżąco, to fajnie jeśli też wrzucicie swoje spostrzeżenia :)
gruby
"USA ostatnio bardzo się panoszą."
Wojnę przeważnie rozpoczyna ten słabszy aby momentem zaskoczenia, agresją i demonstracją własnej determinacji wyrównać choć trochę szanse. To czysta kalkulacja i nie ma się na nią co oburzać. Co do chińskich retorsji to tak naprawdę nie wiadomo jak i czy w ogóle one nastąpią. Na otwartą konfrontację Chińczycy są po pierwsze za mądrzy a po drugie za bogaci. Chińczycy przystępują do bitwy dopiero po wygraniu wojny.
Właściwie to w całej tej operacji jak na razie umyka nam jej ekonomiczny potencjał. Ten kto pierwszy wie ten pierwszy reaguje. Oczywiście zdaję sobie sprawę że SEC znowu żadnych nieprawidłowości z paragrafu 'insider trading' nie znajdzie ale fajnie byłoby dowiedzieć się kto obstawiał jakie opcje spadków na giełdach Dalekiego Wschodu i kiedy. Bo trudno mi uwierzyć w to że agent orange leży w niedzielę wieczorem przed telewizorem wcinając hamburgery i nagle tak sam z siebie postanawia odpalić ćwierka wartego grube miliardy po drugiej stronie oceanu spokojnego. No chyba że uczynni Eskimosi zawczasu obstawili kontraktami wodospad w Tokio.
A znajomości zasad działania rynków pomarańczowemu odmówić się nie da.
feliksinwestor
relacja jest spoko, tylko powinna być w odwrotnej kolejności, czyli nowsze wiadomości powinny się znajdować coraz niżej a nie wyżej.
Lech
Takie manipulacje na całego trwają od 1971r w USA i stale są zwiększane, a nie przynoszą efektu poza utrzymaniem ceny waluty .
Na przykładzie soi : w USA zaczęto dopłacać do jej produkcji żeby sprzedawać w Europie, Chinach, itp , oczywiście nielegalne dopłaty oznaczały dodruki i kredyty tworzone z niczego za wyjątkiem wiary że $ ma wartość mityczną wyrażoną w ropie itp, ale sprzedając soję z dotacjami niszczyli konkurencję , a bez konkurencji mogli przejąć rynek i produkcję w wybranych krajach i powiększyć własną tyle że konkurencja w Europie nie jest głupia i zaraz robi to samo i też z kredytów z niczego , to trzeba zwiększyć dotacje i kredyty i spirala rośnie i to nie tylko soja ale wszystko co się na świecie produkuje i sprzedaje tak wygląda.
Niestety deficyt handlowy USA stale rośnie a udział w światowej produkcji stale spada czyli niedługo bankrut. Jeszcze trzymają kontraktami cenę metali szlachetnych , jak WB przed upadkiem Funta ,żeby utrzymac wartość i wpływy dolara, ale papieru jest teraz bez pokrycia w metalu ze sto razy więcej to musi upaść.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-06 17:07
janwar
( a swoja droga okazuje sie ze Trump to klamca- w ubieglym tygodniu mowil ze jest super z chinami , az tu nagle puscil bombe. Ciekawe kto pod to gra, bo nie wierze ze ci co za nim stoja, nie wykorzystuja tego)
– Jeśli rzeczywiście wybuchnie wojna handlowa, będzie ona zła dla całego świata. Najlepszą techniką w negocjacjach z niektórymi ludźmi jest działanie na wpół szalone – powiedział Buffett.
https://comparic.pl/buffet-krytykuje-trumpa-wojna-handlowa-bedzie-zla-dla-calego-swiata/
Bodek
Jest super info dla @lenona
https://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/bnp-paribas-w-polsce-nadal-wysokie-zapasy-jablek-deserowych,2611974,4199
@lenon będziesz musiał ze szwagrem to wszystko wypić, kapujesz :-).
sandman82
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-06 18:43
Bodek
http://rozowypanther.blogspot.com/2019/05/liberte-industrial-kfk-i-pastor-naumann.html
Bikeman
Roderyk
Relacja jest naprawdę okay, ale kolejność jest bez sensu - jak się otworzyło artykuł po ostatnim wpisie, to trzeba najpierw przeczytać wstęp, potem zjechać na dół do pierwszej aktualizacji, by następnie czytać do góry, ale tylko do wstępu :(
lenon
Moim zdaniem negocjacje, są tylko fasadą. Cokolwiek by w nich nie ustali i tak każdy wie, że Chiny będą je omijać i finalnie nic to nie da.
Prędzej czy późnień USA musi iść na wyniszczenie.
@3r3
"Stoimy na krawędzi wiecznej nocy, przekroczymy ją kierując się ku kolejnym planetom i zgadnij jaki czeka je los"
Wyjaśnił tą koncepcję niedawno @Gruby. Nigdzie nie polecimy. Co najwyżej możemy się zdigitalizować i w tym Matrixie nigdzie nie będziemy musieli się przemieszczać. Niestety to zbyt odległa przyszłość. Nie zdążymy.
@Bodek
"I dlatego małe gospodarstwa rolne - czyli Janusze - powinny ustąpić, dużym rolnikom którzy mają dużo ziemi i mechanizację?
Nie wiem jak to jest ale lewica potrafi zgasić pożar benzyną. Lewica to stan umysłu, stan bardzo niestabilny, w sobotę kieruje się rachunkiem ekonomicznym i chwali duże rolnicze korpo, a w niedzielę zwraca się ku myśleniu religijnemu - w końcu to niedziela - i nawołuje do nawrócenia na organiczny rozwój."
Strasznie pragniesz mnie gdzieś zaszufladkować. Ja niestety dla Ciebie nie mieszczę się w żadnych schematach. Stąd Twój dysonans.
Z niewielkich areałów da się żyć na naprawdę wysokim poziomie. Jestem za jak największym rozdrobnieniem. Problem polega na tym, że do wielkości areału trzeba dobrać odpowiedni model biznesowy. Z hektara obsianego żytem można jedynie zostać bezdomnym. Z hektara pod szkłem z uprawą areoponiczną milionerem.
"Uwaga, Uwaga
Jest super info dla @lenona
https://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/bnp-paribas-w-polsce-nadal-wysokie-zapasy-jablek-deserowych,2611974,4199
@lenon będziesz musiał ze szwagrem to wszystko wypić, kapujesz :-)."
Prawdziwy Polak z Ciebie. Zawistny, cieszący się z niedoli bliźniego.
Widzę, że bardzo zależy ci na poznaniu tajników tego biznesu.
Uczknę rąbka przęd Tobą, coby cię trochę poskręcało.
Nazwijmy go szwagrem, wcale nim nie jest, ale niech już będzie.
Szwagier uprawia jabłka na 20h. Twierdzi, że więcej nie jest w stanie obrobić. Posiada chłodnie ULO, o pojemności trzyletnich swoich zbiorów.
Zbyt na swoje płody zapewniony ma w sieci swoich warzywniaków i obcych do których bezpośrednio dostarcza towar z grupy producenckiej uprawiającej pozostałe płody potrzebne w tych punktach. Ci pozostali też mają swoje rynki zbytu i rozprowadzają jego jabłka.
Niewykorzystaną część chłodni przeznacza na skup jabłek w szczycie sezonu od Januszy. Nadwyżki, które zaczynają tracić swoje właściwości deserowe przerabia na koncentrat, sok i przeciery w przetwórni postawionej siłami grupy i goli to po cenie biedronkowej jabłek deserowych.
A Ty się nabijaj z Januszy.
@Glupi
Czułem w kościach, że @prolek to Twoje kolejne wcielenie.
janwar
Skad ta euforia?
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-06 22:03
Dante
Freeman
Dante
Działania Trumpa plus zapowiedź jastrzębich zmian w EBC powinny dawać do myślenia inwestorom, ale rzeczywiście brakuje jasnego triggera dla mas inwestorskich - szukałbym jakiś analogii z triggerami z lat bańki dot.com
easyReader
Tutaj widać o co cho z tym całym euro:
USDEUR 5 lat
"Whatever it takes" - mówi to Panu coś?
@ZIT
Forma jak najbardziej ok, tylko byłym za odwróceniem kolejności (najstarsze u góry).
Max Initio
Stopa zwrotu z profesjonalnego handlu krotkoterminowego (95% osob traci - trzeba lat praktyki i talentu) jest duzo wieksza niz inwestycje dlugoterminowe.
Co nie oznacza ze nie mozna laczyc strategii dlugo, srednio i krotko terminowych - balansujac ryzyko.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-07 00:01
Programista
W rzeczy samej, Trump to bardzo dobry zawodnik. Blefuje chcąc rozmiękczyć przeciwnika. Robi to absolutnie mając w dupie rynki.
Facet ma setki milionów w nieruchomościach w najlepszych miejscach na świecie. Stara się być niezależny, co okazywał już wielokrotnie.
To jest trochę tak, jak nasze powiedzenie, że facet potrzebuje miliona aby mieć wszystko w dupie. Trump ma o wiele więcej...
Ja to rozumiem jako wstęp do negocjacji z Chińczykami (czytaj: komunistami). A, że na rynkach krew się leje... wiecie już gdzie Trump to ma?
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-07 02:44
3r3
"Wyjaśnił tą koncepcję niedawno @Gruby. Nigdzie nie polecimy. Co najwyżej możemy się zdigitalizować i w tym Matrixie nigdzie nie będziemy musieli się przemieszczać. Niestety to zbyt odległa przyszłość. Nie zdążymy. "
Mimo to zamierzamy wyskoczyć z garnka ze śmietaną ubijając ją łapkami na masło - dlatego planeta będzie zryta tymi łapkami. A jeśli jacyś eko się postawią to przewaga techniczna jest w łapkach tych co ubijają.
Przynajmniej spróbujemy - planeta jest skazana. Będziemy kopać, będziemy zużywać.
Zasoby nie pojawiają się blisko powierzchni z przyzwyczajenia, a zasoby w innych miejscach powierzchni są już wydobyte na całej penetrowanej powierzchni - zostało jeszcze zryć Afrykę, zerwać lód z Antarktydy, i dobrać się do dna oceanów.
Jeśli jakieś motylki czy glizdy polarne staną nam na drodze to marny ich los. Czas możemy kupić - wystarczy zredukować liczbę konsumujących jak i zakres dostępnych dóbr & usług do tych niezbędnych dla realizacji celu. I przypadkiem durnie sami się już redukują.
@Freeman
Kredyt nie musi wysychać - może być udzielany w niecelowych produktach wynikłych z błędnych alokacji.
Wszak nie bierzmy kredytów aby je sobie potrzymać na koncie i pospłacać? Choć przy ujemnych stopach dla klientów będzie to miało "sens"?
Niebawem za konsumowanie trzeba będzie klientom dopłacać?
@Dante
"brakuje jasnego triggera dla mas inwestorskich - szukałbym jakiś analogii z triggerami z lat bańki dot.com "
Być może USNavy szykuje u chińskich wybrzeży jaką Lusitanię? Uparcie tam pływają jakby chcieli w ucho dostać.
@Programista
"W rzeczy samej, Trump to bardzo dobry zawodnik. Blefuje chcąc rozmiękczyć przeciwnika."
O ile Chińczycy w ogóle z nim negocjują. Po kiego państwo środka ma cokolwiek ustalać z barbarzyńcami?
Patrząc na ich skalę czasową i częstotliwość zmian politycznych na zapadzie to można Trumpa zwyczajnie przeczekać.
MGM
cracko
"Patrząc na ich skalę czasową i częstotliwość zmian politycznych na zapadzie to można Trumpa zwyczajnie przeczekać."
Nic im to przeczekanie nie da, bo w USA jest już konsensus w całej klasie politycznej, w wojsku i biznesie. To bez znaczenia kto zostanie prezydentem po Trumpie, obecny kurs będzie utrzymany. Jeżeli Chiny grają na zwłokę, to nie ze względu na przeczekanie Trumpa, tylko dlatego, że czas gra na ich korzyść.
korpo
gruby
"O ile Chińczycy w ogóle z nim negocjują. Po kiego państwo środka ma cokolwiek ustalać z barbarzyńcami?
Patrząc na ich skalę czasową i częstotliwość zmian politycznych na zapadzie to można Trumpa zwyczajnie przeczekać."
... jednocześnie rozbudowując jedwabny szlak. Porobiło się o tyle, że od strony gospodarczej patrząc Eurazja jest kompletnie samowystarczalna. Również od strony militarnej patrząc Eurazja jest zwartym kawałkiem lądu którego sąsiedzi to znaczy wyspy kalibru Afryka czy Australia można na zasadzie lenna łatwo podporządkować.
Patrząc na planetę z pewnej odległości obydwie Ameryki to dwie wyspy na zadupiu, leżące w środku niczego hen za horyzontem. Wcześniejsze próby budowania i utrzymania imperiów rozbijały się o zdolność zdalnego sterowania dużym obszarem i różnymi kulturami. Chińczycy podchodzą do tego tematu jeszcze lepiej niż Eskimosi z Wall Street bo swoim partnerom nawet nie narzucają wprost własnej waluty.
Ewentualna odpowiedź Chińczyków na szarpanie się Trumpa (o ile ją zarejestrujemy) wyglądać będzie mniej więcej tak:
Amerykanie namieszają a nawarzone mleko wypije kto inny. Paniczna wypowiedź Boltona o Rosji i Wenezueli z ostatniego weekendu jest ciekawa, mniej więcej powiedział on coś w stylu "Rosjanie mają się nie mieszać. Zachodnia półkula to nasze podwórko". No jak tacy mocarze intelektu robią za doradców ds. bezpieczeństwa narodowego w zbuntowanej kolonii Korony to pozostaje się tylko pod wąsem uśmiechnąć.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-07 09:08
janwar
https://www.pb.pl/lighthizer-cla-wzrosna-w-piatek-o-12-01-960193
nikt ważny
"I przypadkiem durnie sami się już redukują"
Jak już kiedyś napisałem. Jesteś optymistą. Niepoprawnym zresztą. Nie wiem skąd bierzesz dane o demografii ale jakoś tak nic nie wskazuje żeby się coś redukowało. Baa... im "durniejsze" miejsce na ziemi tym bardziej w galopie jest "pączkowanie" tych tzw. "durni" i to nawet mimo lokalnych "naparzanek" z użyciem zarówno dzid jak i stali, czy też mnogości bakterii, wirusów, grzyb(k)ów, pasożytów oraz drapieżników od wagi lekkiej po ciężką, z szeregiem zębów, jadem czy toksynami. "Pałowników" nie starczy do okiełznania tychże "czworaków", a i chętnych do "noszenia pały" w "durnych" (i niegościnnych) regionach nie ma zbyt wielu.
Wariant z "inteligentnym" (smart..) hamowaniem "pączkowania", tak skuteczny w mniej "durnych" regionach tam również się nie sprawdził. Pewnie ma to coś wspólnego z ilością światła słonecznego, hormonami i wiekami ewolucji (dosłownej i w przenośni) oraz (wspomnianą wyżej) wrogością środowiska w którym "durnie" zmuszeni są żyć.
Uciekając jednak z "durnych" regionów i patrząc na ogół "durni" wobec "nie-durni", to wychodzi, że mimo wysoce (teoretycznie i według "nie-durni") niekorzystnych warunków, przedmiotowym "durniom" "pączkowanie" nie sprawia wielkich problemów, w odróżnieniu od "nie-durni" którzy nawet jak porzucą "ideologiczne koncepty" odnoszące się do kryterium ilościowego potencjalnych "pączków", borykają się, jak nie z samym "upieczeniem" choćby jednego "pączka", to z jego jakością (niestety tu ewolucja spłatała homo rzekomo sapiens dużego psikusa), a już ilościowo znaczne posiadanie "pączków" jest argumentem "nie ekonomicznym" (choć to taka "ekonomia" raczej doraźna, "short" terminowa, nie dbająca o jakość, a nie planowanie długoterminowe, którego celem jest przełożenie odpowiedniej jakości na ilość).
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-07 09:53
janwar
Czy wygraja z wszystkimi?
USA chcą przeciwdziałać "agresywnej postawie" Chin i Rosji w Arktyce
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/usa-chca-przeciwdzialac-agresywnej-postawie-chin-i-rosji-w-arktyce/0d78rvz
Mike Pompeo rozmawiał z szefem MSZ Rosji. Ławrow: ostrzegłem USA przed interwencją w Wenezueli
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/mike-pompeo-rozmawial-z-szefem-msz-rosji-lawrow-ostrzeglem-usa-przed-interwencja-w/xvcxw7k
Iran zamierza wznowić prace nad programem nuklearnym. Reakcja USA
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/iran-zamierza-wznowic-prace-nad-programem-nuklearnym-reakcja-usa/kdh65c1
gasch
Wydaje mi się, że bycie eko nic nie da. Szczególnie jeśli bierze się za to tylko zachód wypychając przemysł tam gdzie o ekologii nie słyszano.
EU źle podchodzi do tematu.
Sprawa jest już przegrana i tak jak pisze 3r3, Ziemia zostanie wyciśnięta jak cytryna, chyba że wcześniej wrócimy do ery kamienia łupanego po jakiejś bitce. Przewidywania przyszłości nigdy się jednak nie sprawdzają, więc nie ma co gdybać jak będzie i czy zdążymy stąd uciec (na razie nawet nie mamy dokąd).
Z innej beczki:
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-07 10:35
Kikkhull
Kikkhull
janwar
Podobnie jak w Syrii.
Chiny rowniez roluja usa ile wejdzie.
Europa tez nie slucha sie usa jesli chodzi o zaprzestanie wspolpracy z Rosja i Iranem.
Czy mocarstwowosc usa powoli traci na wartosci?
Madraf
@Programista
"W rzeczy samej, Trump to bardzo dobry zawodnik. Blefuje chcąc rozmiękczyć przeciwnika."
O ile Chińczycy w ogóle z nim negocjują. Po kiego państwo środka ma cokolwiek ustalać z barbarzyńcami?
Patrząc na ich skalę czasową i częstotliwość zmian politycznych na zapadzie to można Trumpa zwyczajnie przeczekać.
Dokladnie tak moze byc ze Tramp negocuje sam ze soba.
ps.krypto BTC ucieka od innych coin ale btc/dgd juz nie ciekawa sytuacja.
PIETRO
Oczywistym jest, że jeśli USA nic nie zrobią, to Chiny ich pochłoną. Biorąc pod uwagę to jak działa dzisiejsza gospodarka, to z uwagi na populację, skończy się na PKB per capita większym w państwie ludniejszym (pomijam tu mikro-państewka, która są w stanie się rozwijać o nisze rynkowe). Czy będzie to 5, czy 40% i czy za 50 czy 500 lat, to inna sprawa. Problem taki, że państwo centralnie sterowane takie jak Chiny nie musi być nawet innowacyjne, ono sobie technologie kupi, bądź tak jak teraz ukradnie, a kto silniejszemu zabroni.
Pytanie co dalej...
Wykolejenie wzrostu Chin i gra na niepokoje społeczne, demokratyzacje, być może zapaść jak swego czasu w Rosji? W przypadku Chin może być ciężko, bo władza zrobiła dużo, żeby wpoić społeczeństwu co się dzieje, gdy "cesarstwo upada". I moim zdaniem, gdyby coś się zaczęło to partia zrobi szybko dwa kroki w tył, zapanuje chwilowy chaos, znajdą winnego za granicą i szybko zjednoczą naród wokół wodza. PKB spadnie, ale będzie to chwilowe, a potem już wewnętrznie nie da się nic zmienić.
Druga opcja to odcięcie Chin od rynków zewnętrznych, tylko powodzenia w przekonaniu UE (Niemiec), żeby przestali handlować z Chińczykami. Parę lat temu możnaby pokusić się o zablokowanie importu surowców (parę krajów przekonać do "specjalnego traktowania Chin", w innych "wprowadzić demokrację"), ale dziś Chińczycy zwyczajnie sprowadzą sobie więcej ze swoich afrykańskich kopalni. Może trochę braknąć, ale na przetrwanie im wystarczy, a potem coś wykombinują. Z resztą na taki scenariusz chyba są najbardziej przygotowani, bo od lat robią zapasy.
Trzecia opcja, to przygaszenie Chin i otwarty konflikt. Początkowo pewnie jakaś blokada morska (częściowa lub całkowita), teoretycznie mamy jedwabny szlak, ale moim zdaniem jest to wydmuszka, mająca na celu sprzedawanie produktów na miejscu pod własnymi markami. Z wysoką marżą, zamiast jak to jest teraz niska marża i sprzedaż do lokalnego dystrybutora. Wystarczy zobaczyć w co inwestują. Dziś są to lokalne sieci kolejowe lub drogowe, porty i magazyny, reszta jest raczej na papierze lub w bliskim sąsiedztwie chin, gdzie będzie się opłacać pojechać z towarem ciężarówką, ewentualnie na niekorzystny kredyt, żeby zarobić na odsetkach lub wymusić jakieś ustępstwa polityczne. Dziś głównym powodem nie kupowania towarów stricte chińskich (nie mam na myśli made in China), jest czas dostawy. Mając własny port, linię kolejową z portu i magazyn w miejscu docelowym, ten problem znika. Ba! Nagle okaże się, że nie chińskie nie ma być gdzie przeładowane. Oczywiście w razie czego, jedwabny szlak może się przekształcić w to co zapowiadano, ale jest to raczej scenariusz awaryjny.
Tak czy inaczej blokada o ile będzie skuteczna, przerodzi się w otwarty konflikt (no chyba, że Chiny się poddadzą). Problem (dla USA) jest taki, że o ile WW I i II USA wchodziły do wojny na gotowe (Japonia nie była wstanie zagrozić gospodarce USA, a ci spokojnie się dozbroili i ich zmietli), o tyle dziś czas gra na niekorzyść USA, bo to Chiny będą się zbroić, a wcale tej wojny nie muszą wygrać, im wystarczy przełamać blokadę i przeciągać konflikt (zakładam, że UE i Indie nie będą bezpośrednio zaangażowane w konflikt, co nie oznacza że nie mogą być przychylne USA), ew. mogą się zaopatrzyć u ruskich, a zapasy dolarów i złota mają na parę ładnych lat (jakby handel w Juanach był niemożliwy). Nawet jeśli założymy, że USA są wstanie dziś tą wojnę wygrać, to jak ją skończyć? Chin okupować się nie da, podzielić kraju też raczej nie można (pomijam odłączenie zachodnich części Chin, które mają znaczenie raczej militarne, niż gospodarcze - niby są tam surowce, ale ta da się importować, może odrobinę drożej, może...). Jakąś opcją byłaby "Weimarska Republika Chin", czyli brak armii i drakońskie reparacje + w bonusie demokratyzacja i "normalna" wymiana gospodarcza, już bez wymuszanego transferu technologii, za to z drenażem kapitału na zewnątrz. Pytanie otwarte, w którym momencie zaczną latać atomice? Bo nie uwierzę, że kraj mający dostęp do broni "grzybkowej" i środków przenoszenia, tak po prostu da się upokorzyć.
Czwarta opcja. Cała wojna celna, to spektakl dla mas, mający pokazać, że nie ma alternatywy dla globalizacji. Dziś nakładamy na Chiny cła, mówimy jak nas okradają itp. Jutro budzimy się w sytuacji kryzysu gospodarczego, Chiny rozwijają się wolniej, ale są nadal na plusie. Po kilku latach zmienia się władza i uświadamia "ciemny lud" co się stało, po czym wracamy do punktu wyjścia. Scenariusz o tyle mało prawdopodobny, że w dłuższej perspektywie elity na wzroście Chin (w obecnym wydaniu) też stracą - ostatecznie tam władza wymusza powstawanie rodzimych firm, a tym zagranicznym rzuca kłody pod nogi.
Oczywiście bez względu na przyjęty scenariusz, Chiny w każdej chwili mogą zrobić krok w tył i zaprzestać wymuszonego transferu technologii, przestać je kraść i zezwolić na normalny udział w rynku (firmy zachodnie inwestują i potem z zyskami robią co chcą). Tu pytanie czy da się to zrobić z dnia na dzień - być może, ale już sprawdzenie czy Chiny dotrzymują warunków może zająć lata. Praktyka pokazuje, że Państwo Środka, będzie robiło to co jest najlepsze dla niego samego, bez względu na deklaracje, a za kilka lat, gdy okaże się że jednak Chiny nie wywiązały się z umowy, to układ sił będzie zupełnie inny. Słowem, albo USA się podda i pójdzie drogą izolacjonizmu, albo uda im się zniszczyć (dosłownie) gospodarczo Chiny. Inne scenariusze (może poza pustynią atomową, która jest wariantem zniszczenia gospodarczego) są mało prawdopodobne.
gruby
"Oczywistym jest, że jeśli USA nic nie zrobią, to Chiny ich pochłoną."
Dla mnie oczywiste to nie jest dlatego proszę wyłuszcz co powoduje że że według Ciebie wchłonięcie USA przez Chiny jest tylko kwestią czasu.
Szosa78
Lech
Chiny jak Chiny ,ale USA na pewno!! co pokazują co kilka dni , a jak się nie da to wypowiedzą umowę lub się wypiszą z traktatów.
"no chyba, że Chiny się poddadzą" ?Poddadzą , ale jak w czym i przed czym? Jest prawo międzynarodowe , przepisy i układy handlowe i w tej chwili to USA je wszystkie łamie , myślał Indyk o niedzieli... że będzie się dalej doić i oszukiwać , a tutaj ujemny bilans handlowy rośnie z roku na rok... i rzut na taśmę z cłami , a właściwie podcinanie drzewa na którym siedzą ...
Oczywistym wyjściem byłoby wprowadzenie Chińskich płac w USA , ale tego się nie da zrobić bo to jest droga w jedną stronę , można tylko zdewaluować dolara ze trzy razy na początek i to jedyne wyjście dlatego trzeba ubrać wszystkich jak najwięcej w jak największą ilość dolarowych papierów ...
"Chiny w każdej chwili mogą zrobić krok w tył i zaprzestać wymuszonego transferu technologii," ?
Tyle że teraz w Chinach rejestruje się dwa razy więcej patentów niż w USA ? i jeżeli ich nie udostępnią to kto zostanie w tyle?
To przypomina czasy inwestycji i rozwoju USA jako kolonii Wielkiej Brytanii . Anglicy emigrowali i inwestowali w USA , nastąpił transfer technologii i kapitału i po przekroczeniu poziomu produkcji w WB odcięli pępowinę , a właściwie to WB jest teraz kolonią USA. Dla Chin to nic nowego w 18 wieku miały PKB 12 razy większe od USA i wraca stare..
daniel92
Kapitalizacja najwyższa od 5 miesięcy
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-07 16:05
daniel92
Czytam te komentarze i nasuwa się tylko jeden wniosek: czarnowidzów i wyolbrzymiaczy zawsze wśród ludu sporo.
Chiny nie przebiją USA, nikt nie przebije USA , każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie o obecnej sytuacji makroekonomicznej to wie.
Chiny skończą jak Japonia. Będą w top 5 ale daleko w ogonie za stanami
Może doprecyzuje: nikt za naszego życia nie przebije USA, oni dopiero się rozkręcają, są w początkowej fazie imperium, które zaczęło się w 2001, a drogę do potęgi rozpoczęli dopiero w 1945, wcześniej nic nie znaczyli. Przejęli pałeczkę po imperium brytyjskim i tak jak ono będą trzęsc światem przez następne kilkaset lat eliminując konkurencję.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-07 16:48
janwar
Uwazasz, ze Chiny zadowola sie statusem Japonii?
Lekki fanatyzm to oni maja we krwi ( komunizm na galym globie). I sa cierpliwi.
Zobacz jak Putin zalatwil usa w Syrii i Wenezueli. I nic.
Z Libii rowniez ostatnio ucieklali w pospiechu.
A jesli uwazasz ze masz racje to podaj prosze recepte jak USA moze oslabic chinczykow, zeby przypadkiem nie chcieli powalczyc o status" piersi na swiecie".
daniel92
Podałeś przykład Syrii i Wenezueli. Tak się składa że obydwa państwa zdestabilizowalo CIA - z zewnątrz to może wyglądać że Putin coś tam, ale USA ma w d. Putina. Izrael chce mieć spokój, a USA ropę, więc wzięli się najpierw za upierdliwą Syrię, a później wezmą się za Iran. Dlatego śmieszą mnie poglądy o końcu Izraela, bo oni mają coraz lepiej i postawią na swoim.
Z zewnątrz to wygląda że Putin gdzieś wygrał, USA uciekło. A prawda jest prostsza - osiągnęli cel i zdestabilizowali i podzielili. A więc wygrali!
Chiny same się osłabią. Poza tym wystarczy zakaz ze strony banku światowego, sankcje itp. Większość kapitału należy do bloku zachodniego więc znajdą na komuchów sposób. Powiem ci że USA ma większą armię niż cała reszta świata razem, więc nikt im nie podskoczy gdy zechcą dowalić Chinom. A Chiny ostatecznie zadowolą się drugim miejscem, daleko w ogonie USA
Mostek
A gdy już się zorientujemy w tym, warto też się zorientować, jak obecnie wygląda życie w Stanach. Bo 80% społeczeństwa ma tam naprawdę dość marnie.
A Bitek i krypto... Cóż. Niektórzy to naprawdę niczego nie są w stanie zrozumieć z zachodzących zmian.
Kilka dni temu banki centralne Kanady i Singapuru rozliczyły się w krypto. Bez Swiftu i amerykańskiego nadzoru. I te zmiany zachodzą coraz szybciej.
Ale to tylko krypto-śmieci przecież. My mamy przelewy zagraniczne idące 3 dni, bierzemy tylko 10% za nic, więc po co komu krypto!
https://kryptowaluty.info.pl/fidelity-zarzadzajaca-tryliardami-dolarow-uruchomi-handel-kryptowalutami-w-ciagu-kilku-tygodni/
3r3
"Nic im to przeczekanie nie da, bo w USA jest już konsensus w całej klasie politycznej, w wojsku i biznesie. To bez znaczenia kto zostanie prezydentem po Trumpie, obecny kurs będzie utrzymany. "
Amerykanie przegrali jutrzejszą wojnę z Chinami kiedy odmówili McArthurowi użycia broni jądrowej na półwyspie koreańskim i marszu na Pekin.
@gruby
"Chińczycy podchodzą do tego tematu jeszcze lepiej niż Eskimosi z Wall Street bo swoim partnerom nawet nie narzucają wprost własnej waluty. "
Lepsi kupcy - jeszcze starsi i jeszcze mądrzejsi.
"No jak tacy mocarze intelektu robią za doradców ds. bezpieczeństwa narodowego w zbuntowanej kolonii Korony to pozostaje się tylko pod wąsem uśmiechnąć. "
Durnie mogą sprawić że kolonia wróci do korony na kolanach - historia jeszcze się nie skończyła^^
@nikt ważny
"Jak już kiedyś napisałem. Jesteś optymistą. Niepoprawnym zresztą. Nie wiem skąd bierzesz dane o demografii ale jakoś tak nic nie wskazuje żeby się coś redukowało."
A jednak spada liczba głosujących. Wystarczy ich trochę poprzesiedlać na zmywaki i od razu nie trafiają do urn.
Przecież durnie są jedynie kłopotliwi politycznie bo to ostatnie co im zostało.
"przedmiotowym "durniom" "pączkowanie" nie sprawia wielkich problemów, w odróżnieniu od "nie-durni" którzy nawet jak porzucą "ideologiczne koncepty" odnoszące się do kryterium ilościowego potencjalnych "pączków", borykają się, jak nie z samym "upieczeniem" choćby jednego "pączka", to z jego jakością "
To kwestia statystyczna - należy rozwiązywać ją liczbami z rozmachem. Kto tego nie robi ten dureń. Mnie babska polityka jednego dziecka na samicę zupełnie nie przeszkadza - po prostu durniom pozabierałem mnóstwo habitatów na realizację tych założeń.
"czy zdążymy stąd uciec (na razie nawet nie mamy dokąd)"
Ważne skąd się ucieka^^
@PIETRO
"Problem taki, że państwo centralnie sterowane takie jak Chiny nie musi być nawet innowacyjne"
A Chiny w ogóle są sterowne żeby być sterowane? I to do tego centralnie?
Odsyłam do Machiavellego - tam wszystko jest wyjaśnione w jednym zdaniu.
"W przypadku Chin może być ciężko, bo władza zrobiła dużo, żeby wpoić społeczeństwu co się dzieje, gdy "cesarstwo upada"."
W przypadku USA strata 400mln mieszkańców nie jest możliwa. W przypadku Chin jest to bardzo bolesna strata i traumatyczne, ale PRZEŻYCIE. Przeprowadzali redukcję populacji wrogim najazdem i katastrofami naturalnymi wielokrotnie w dziejach i mają praktykę rządzenia w takich czasach - po prostu wrzucą na to gotowy algorytm.
"Trzecia opcja, to przygaszenie Chin i otwarty konflikt."
Mniejszość "chińska" w USA nie jest ani uboga, ani nieliczna.
"Jakąś opcją byłaby "Weimarska Republika Chin", czyli brak armii i drakońskie reparacje + w bonusie demokratyzacja i "normalna" wymiana gospodarcza, już bez wymuszanego transferu technologii, za to z drenażem kapitału na zewnątrz. "
Było - zakończyło się powstaniem Yihequan (tamtejszy PiS - pokój & sprawiedliwość tęgim kułakiem) i mimo interwencji "ONZ" (uk, jap, ger, rus, fra, usa, spa, holand, belgia - niezwykle tęczowa koalicja) w ciągu dziesięciu lat zakończono odzyskiwanie suwerenności rewolucją Xinhai. Jeśli więc zwycięstwo nad Chinami oznacza 10 lat pokoju by się po wieku odbudowały w mocarstwo to to może nie być dość dobra koncepcja aby jakichkolwiek Chińczyków pozostawić przy życiu.
"Pytanie otwarte, w którym momencie zaczną latać atomice?"
Raczej kiedy wyłączą telefony i fejsa. Mówimy o konflikcie z "cywilizacją" w której panikę wywołuje brak kurczaków w KFC.
"Oczywiście bez względu na przyjęty scenariusz, Chiny w każdej chwili mogą zrobić krok w tył i zaprzestać wymuszonego transferu technologii, przestać je kraść i zezwolić na normalny udział w rynku "
Nie mogą. Warunkiem funkcjonowania takich abstraktów jak "prawa intelektualne" czy "prawa człowieków" jest gwałtowny wzrost dostępu do energii. Jeśli nie znajdziemy jakiś nowych źródeł energii w gigantycznych ilościach to będziemy powoli redukować oczekiwane zwroty, spychać nie dość zaradnych z krawędzi pozostałego tortu w niewolnictwo i w takim rozwiązaniu starożytna cywilizacja z doświadczeniem wygrywa. Jeśli znajdziemy nowe źródła energii spór stanie się bezprzedmiotowy.
@Lech
" Jest prawo międzynarodowe"
Ta? A między którymi narodami konkretnie?
"Oczywistym wyjściem byłoby wprowadzenie Chińskich płac w USA , ale tego się nie da zrobić bo to jest droga w jedną stronę , można tylko zdewaluować dolara ze trzy razy na początek i to jedyne wyjście dlatego trzeba ubrać wszystkich jak najwięcej w jak największą ilość dolarowych papierów ... "
A rzuć okiem na siłę nabywczą płac w RFN, Szwajcarii, Szwecji, Japonii, Włoszech. Najwidoczniej wszyscy co grają w produkcję już to robią.
PIETRO
Prosta matematyka, jeśli Chińczyków w 2050 roku ma być 1,35mld, a Amerykanów 390mln, to przeciętny Chińczyk będzie musiał wytworzyć 3,46x mniej, niż przeciętny Amerykanin, żeby ich wyprzedzić
Nie chce mi się dokładniej szukać, ale w roku 2017 Per capita (nominalne) w Chinach wyniosło 8827 USD, w USA było to 59532, pomijam że wartość Juana jest dalej sztucznie zaniżana przez rząd chiński.
W latach 1984-2017 (33lata, bo tyle brakuje do 2050) średnioroczny wzrost PKB per capita w USA wyniósł 3,85% i w ostatnich latach zwalniał od 2000 do 2017 roku było to 2,9% (wszystko nominalnie). W tym scenariuszu Chiną wystarczy 6% rocznie, żeby do 2050 dogonić nominalnie USA, niby dużo ale dalej będzie to niski poziom, gdzie PKB per capita rośnie w miarę prostymi środkami, albo prościej - przeciętnie Chiny będą dalej biednym krajem.
Jeżeli przyjąć dla USA 2,9% jakie mamy od 2000 roku, to Chiną wystarczy 5% (dla porównania średnio na świecie w latach 1984-2017 było 4,5%)
Dla chin podobne dane wyglądają 11,4% za okres 1984-2017 i 13,9% za okres 2000-2017.
Fakt Chiny też mogą zwolnić, ale po 30 latach wzrostów ciężko oczekiwać, ze zwolnią poniżej poziomów gospodarek rozwiniętych, a żeby je wyprzedzić nominalnie nie muszą się rozwijać znacząco szybciej. Dla USA rozwijających się 5% rocznie i roku 2100, Chiny potrzebują 6,4% rocznie, żeby stać się no. 1. I to przy założeniu spadku populacji w Chinach do 1mld i wzrostowi w USA do 450 mln.
@Lech
To, że ktoś łamie przepisy to nie znaczy, że nie można się poddać. Prawo nie jest czymś nieprzekraczalnym, bo inaczej nie mieli byśmy policji czy sądów. Warunki od kiedy istnieje jakakolwiek wspólnota plemienna (jeszcze przed powstaniem cywilizacji) dyktuje silniejszy. Jak ktoś będzie chciał cię okraść mierząc do ciebie z broni, to nie będziesz mu tłumaczyć, że działa niezgodnie z prawem...
USA i Chiny chyba też sądzą, że ci pierwsi dziś są silniejsi, może nie na tyle, żeby wymusić swoją wolę, ale na tyle, że Chiny w ogóle chcą (choćby udawać) negocjować.
Dlatego pisałem, że całość w tej chwili może skończyć się na dwa sposoby USA się zwinie i wróci do polityki izolacjonistycznej jak przed WW I z zachowaniem doktryny Monroe i tyle, albo Chiny się w jakiś sposób cofną (przy czym jedyna mierzalna forma z punktu widzenia USA, to destrukcja tamtejszej gospodarki - co jest problemem dla obu stron). Jedyne kompromisowe rozwiązanie, to szerszy dostęp do rynku chińskiego dla zachodnich koncernów, włączając w inwestycje w chińskie przedsiębiorstwa, ale tak się nie da, bo cenzura, bo już za drogo, a w praktyce za kilka lat Chiny i tak zrobią co chcą, bo ich gospodarka będzie jeszcze silniejsza, niż byłaby bez tego... No może zachodnie elity nie stracą tak dużo, ale już kraje jak najbardziej.
Zostaje jeszcze może ucieczka do przodu, czyli przełom technologiczny w dziedzinie robotyki - robot tańszy niż robotnik, ale tu chyba jeszcze daleka droga. I być może przemysł kosmiczny (wydobywczy, energetyczny itp.), choć tu Chińczycy też tak daleko za USA chyba nie są, a póki co i tak za drogo, trzeba by inny rodzaj napędu zastosować, żeby się ekonomicznie spinało.
Faktycznie jakimś wyjściem byłaby dewaluacja dolara, ale mając najsilniejszą armie świata, to chyba ostatnie na co się zdecydują, wcześniej wypróbują jeszcze wojnę jądrową - chciałbym się mylić, ale takie odnoszę wrażenie.
BartArt
JNUG czeka na kierunek, tani jak barszcz.
SOWA
To może taka dygresja"Kiedy człowiek robi plany Pan Bóg się śmieje"
Wystarczy jak za naszego życia wybuchnie Superwulkan Yellowstone i po naszym mocarstwie - czy możesz wykluczyć , że nie stanie się to za naszego życia?
Mostek
janwar
JNUG czeka na kierunek, tani jak barszcz.
Dokladnie.
jest na poziomie z ktorego zloto zaczynalo ostatni rejs w gore- a jechalo z ok 1000 do 1284 obecnie.
Czyli co najmniej 30% ponizej
SOWA
Albo duze trzesienie ziemi na zachodnim wybrzezu (Kalifornia )- pak pisal wieszcz.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-07 19:04
janwar
Kontrowersje wokół ustawy dot. zwrotu mienia żydowskiego. Projekt Kukiz'15 w Sejmie
Kukiz'15 złożył w Sejmie projekt ustawy anty-447 zakładający zakaz prowadzenia negocjacji na temat roszczeń do mienia bezspadkowego ofiar Holokaustu - poinformował we wtorek na konferencji prasowej wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15). Dodał, że liczy na szybkie jej uchwalenie przez Sejm.
https://fakty.interia.pl/polska/news-kontrowersje-wokol-ustawy-dot-zwrotu-mienia-zydowskiego-proj,nId,2977638
SOWA
Tej bajki nie znam. (tylko o morzu srodziemnym)
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-07 19:24
daniel92
Polska może machać szabelką i tak zapłaci. Lepiej próbować negocjacji i zmniejszyć ten haracz.
Polska nic nie znaczy, to kraj szaleńców którym wydaje się że są potęgą.
Zapraszam do zapoznania się z filmem:
https://m.youtube.com/watch?v=u0D3MjE8afA
Mówi więcej niż nie jedna książka.
Z 447 to trzeba było walczyć w kongresie a nie obudziły się fajtłapy z ręką w nocniku, teraz za późno!
growing
z01
Kikkhull
USA tak oslablo że nawet generały w Wenezueli ich olali i osmieszyli. Do tej pory USA za dolary kupował co chciał i kogo chciał, a teraz seria porażek, Syria, Turcja, Iran, Wenezuela bez marines też figa. Libia wam z rąk ucieka. Araby straszą że koniec z petrodolarem.
W sumie to dobrze, że macie takie wyobrażenie, będzie bardziej bolało.
Kikkhull
janwar
USA jest w szachu- pytanie- kiedy mat?
daniel92
Aj waj złapałeś mnie. Co za idiota, polaczek z blokowisk na emigracji w UK mądrzy się na tematy geopolityczne. Wracaj do fabryki...
Nie cierpię debili, myślałem że przynajmniej tutaj są tępieni, ale widać plebs wszędzie przenika.
Zamiast się obrażać warto wyciągnąć wnioski z sytuacji. Obecnie nasz jedyny sojusznik to USA i Izrael - dzięki PiS.
Kikkhull
Voodo
Teraz tania energia + łańcuchy dostaw głupcze
Dobre 20 minut Bartosiaka https://youtu.be/jhvkF2ZFWpM
Lech
Dajcie spokój z tym religijnym naganianiem ..jak Jehowi..są do tego inne miejsca .
Można spokojnie postawić i udowodnić tezę ,że żaden człowiek nigdy nie widział , nie słyszał i nie rozmawiał z żadnym Bogiem i nigdy nie będzie takiej sytuacji, bo nie może być , bo wszystkie religie na świecie zawsze opierały się tylko i wyłącznie na dogmatach i nie potwierdzonych nigdy wierzeniach , na tym to polega i ma to służyć kapłanom , a nie wiernym , wiernym ma tylko poprawiać samopoczucie i ułatwiać oddawanie majątków oraz służenie kapłanom i tych których wskazują jako namaszczonych namiestników, żeby umacniać wpływy kapłanów... jak to zdołacie pojąć , wszystko jest proste i oczywiste.
W bajki i legendy wierzyć mogą tylko dzieci, dorośli ludzie muszą się opierać tylko na dowodach i sprawdzonych działaniach , wierzenia to jest sfera prywatna każdego człowieka i nie może mieć wpływu na żadne publiczne działania niezależnie od wyznawanej czy nie wyznawanej religii.., przesądów , czy wierzeń..
Ziemia jest okrągła, to Ziemia krąży wokół Słońca , a gwiazd w Naszej Galaktyce mamy ponad 250 miliardów, a galaktyk na dzisiaj odkryto ponad dwadzieścia bilionów to są fakty,a reszta to bajki, mity i legendy, gdy ludzie nie mieli o niczym pojęcia. Całą reszta można słuchać i przyjmować jak ktoś ma ochotę ,ale z przymrużeniem oka i nadzieją, że nie posłuży do siania konfliktów i wojen jak było od wieków tylko do pokoju. Nie ma tam we wszechświecie żadnego takiego ani dobrego, ani złego miejsca jak opisuje się w bajkach, nie ma też nikogo kto rozmawiałby z miliardami umarłych, większość ludzi umiera w cierpieniach i umiera każdy, niezależnie od tego w co wierzy i jak posłuszny jest kapłanom , tak samo dzieci , kobiety i uczciwi ludzie jak złoczyńcy i oszuści i nie ma tam nikogo , kto zapewniał by im byt i spełniał ich życzenia, zapewniał dziewice w nagrodę ? itp itd. To są oczywiste fakty dla całego cywilizowanego świata , który oczywiście nikogo do niczego nie zmusza , ale też nie pozwala na wykorzystywanie naiwnych. To ,że religie wykorzystują do swoich celów najlepszych aktorów , ludzi bystrych i myślących niczego nie zmienia.., to praktyka znana od wieków.Ponad połowa księży w Polsce przyznaje ,że są niewierzący..
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 07:31
janwar
"Może doprecyzuje: nikt za naszego życia nie przebije USA, oni dopiero się rozkręcają, są w początkowej fazie imperium"
dil przeciwko usa jest prosty: wystarczy, ze swiat odwroci sie od dolara (co juz odbywa sie obecnie) i nastapi samozadlawienie sie usa.
Poza tym narod amerykanski moze w pewnym momencie zrobic bunt i wszystko sie posypie.
Dante
https://fred.stlouisfed.org/series/M2V
Jeszcze jeden kryzys i czas na "wiosnę"
Według MFW inflacja w Iranie może skoczyć do 50%
https://www.youtube.com/watch?v=IJujdX6PytQ
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 09:29
Afirmant Welesa
Obecnie nasz jedyny sojusznik to USA i Izrael - dzięki PiS.
Prowokacyjna absurdalność tego twierdzenia wskazuje na zwyczajny trolling. Chociaż można się zgodzić, iż ten "sojusz" (w rzeczywistości relacja hegemon-poddany) trwa za sprawą PiS-u. Czy też raczej POPiS-u, bowiem to są dwie frakcje tej samej partii. Cały spektakl "walki" i kreowane codziennie sztuczne konflikty pomiędzy nimi mają spowodować, by gawiedź rajcowała się bzdetami, miast myśleć o sprawach istotnych - na przykład o tym, że na którąkolwiek z tych partii nie zagłosują to wynik będzie ten sam. Owszem, te frakcje gryzą się co prawda (podobnie jak będący wzorem tego schematu Demokraci i Republikanie w USA) o dostęp do głównego polskiego korytka i żałosne synekury, lecz w rzeczywistości obie bez mrugnięcia okiem realizują polecenia swoich mocodawców i konsekwentnie prowadzą tę samą politykę - na pohybel Polsce, a ku chwale anglosyjonistycznego tyrana.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 09:26
janwar
Trwa złota passa Pekinu
Chiny już piąty miesiąc z rzędu zaraportowały wzrost rezerw złota. Oficjalnie w skarbcu w Pekinie jest już ponad 1900 ton królewskiego metalu, nieoficjalnie - nawet kilka razy więcej.
Ludowy Bank Chin poinformował, że na koniec kwietnia posiadał 1900,4 t złota, to o niemal 15 ton więcej niż miesiąc wcześniej. Poprzednio o tak dużym zwiększeniu rezerw żółtego metalu Chińczycy donosili w czerwcu 2016 r. Z kolei trwająca już 5 miesięcy passa zakupów (?) jest drugą najdłuższą serią w ostatniej dekadzie.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Chiny-zwiekszaja-rezerwy-zlota-7664410.html
Tego procesu - odchodzenia od dolara - nie uda się już cofnąć, a tylko kwestią czasu jest gdy USA uświadomi sobie, że tego deficytu jaki mają nie mogą dalej utrzymać i nie mają go z czego spłacać. USA zrobiło sobie zbyt wielu i zbyt potężnych wrogów którzy jednoczą wysiłki.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 09:47
Lech
Chiny wydobywają 500 ton złota rocznie i nikt nie słyszał żeby to gdzieś wywozili, raczej przywożą jeszcze z 1000 ton raportowane przez Hongkong i Szanghaj
"Czy też raczej POPiS-u, bowiem to są dwie frakcje tej samej partii" powiedzmy szczere przekształcony AWS w którym PIS miał 70% udziału..
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 11:54
Bobass25
Czyżby Iran lub Wenezuela miały zająć miejsce Syrii z 2013 roku...
"Dla Wall Street kryzys syryjski nadszedł w sam czas" - SONG HONGBING
"FED w 2013 przez 4 miesiace zakupił obligacje za 340 miliardów $, jednak nie zdołało to zdusić kryzysu stóp, dopiero demonstracja siły kilku amerykańskich okrętów wojennych przyniosła skutek" - HONGBING
"W przyszłości wojny,niepokoje społeczne,konflikty geograficzne i inne formy kryzysów staną się skuteczną metodą łagodzenia wstrząsów wynikających z szybkiego wzrostu stopy odsetek" - Hongbing
janwar
gruby
"Chiny wydobywają 500 ton złota rocznie i nikt nie słyszał żeby to gdzieś wywozili,"
To samo można powiedzieć o Rosjanach. A ponieważ obydwie nacje same sobie złoto wydobywają to ich struktura kosztów może wyglądać zupełnie inaczej chociażby z braku konieczności płacenia koncesji, podatków, ponoszenia wydatków na ochronę środowiska czy z faktu że w obydwu krajach do tej pory istnieją obozy pracy.
Na tej samej zasadzie kiedyś Południowa Afryka wydobywała po tysiąc ton złota rocznie, po przewrocie produkcja im spadła.
Tomek (ITT)
janwar
Czyli idac tym tokiem mozna zalozyc ze Chiny i Rosja moga miec niewybzazalne ilosci zlota, ujawnienie ktorych mogloby niezle namieszac w swiatowych finansach.
Jaki wplyw moze miec ujawnienie tych faktycznych zapasow zlota?
Tomek (ITT)
Jasne, reakcja prawidlowa, poczekamy Hide Park- niedziele.
Swoja droga link powinien zobaczyc kazdy, przynajmniej dla relaksu.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 12:08
gruby
"Jaki wplyw moze miec ujawnienie tych faktycznych zapasow zlota?"
Złoto jest bronią a dokładniej ujmując jest amunicją. Jego faktyczne stany magazynowe nie są i nie będą ujawniane również w przyszłości. Co najwyżej może się przydarzyć że nie będziesz czegoś chciał sprzedać Rosjaninowi czy Chińczykowi z paragrafu "nie bo nie" tak długo aż kupiec wyciągnie sztabki. O ile sprzedawcy mogą odmówić przyjęcia takich bądź innych papierków o tyle nie spotkałem jeszcze handlarza z prawdziwego zdarzenia który odmówiłby przyjęcia złota. Handlarze bowiem doskonale odróżniają weksle na wartość od wartości samej w sobie.
Także raczej nie spodziewaj się że ktokolwiek dobrowolnie pochwali się własnym stanem posiadania: jak masz to się nie chwalisz. A jak już się chwalisz to raczej manipulujesz danymi w sposób który umożliwi Ci osiągnięcie korzyści. Co z prawdą nie ma przeważnie zbyt wiele wspólnego.
Podsumowując: wszystko pozostanie po staremu.
Marcin (ITT)
Rządy mogą wzajemnie się atakować, ale banki centralne cały czas współpracują ze sobą w tej kwestii. Wygląda na to, że celem jest wywołanie inflacji, która zdewaluuje wartość obecnego zadłużenia poszczególnych państw. Jednocześnie wiele krajów posiada amerykańskie obligacje, które w takim scenariuszu ostro stracą na wartości. Zadośćuczynieniem może być zysk w postaci wzrostu ceny złota.
Trzeba też pamiętać, że to co ukazuje się oficjalnie nt. zakupów złota to jakiś ułamek rzeczywistości. Dużo większe ilości metalu po prostu nigdy nie opuszczają danego kraju i są przejmowane czy to przez bank centralny czy przez banki komercyjne. Do tego dodajmy, że transfery złota między bankami centralnymi również nie są raportowane - jest to tzw. złoto monetarne.
janwar
A jako pewna forma nacisku na usa , badz wplywu na oslabienie dolara?
daniel92
"dil przeciwko usa jest prosty: wystarczy, ze swiat odwroci sie od dolara (co juz odbywa sie obecnie) i nastapi samozadlawienie sie usa.
Poza tym narod amerykanski moze w pewnym momencie zrobic bunt i wszystko sie posypie."
Stąd ciągłe dozbrajanie się USA i zamach z 11 września. Inwigilacja (oficjalnie przeciw terrorystom) jest tak duża, że wyłapią i zdławią w zarodku każdy bunt ze strony swoich obywateli - majdanu nie będzie.
Już widziałem hojraków którzy odwracali się od dolara - Libia, Irak, Wenezuela. Ostatecznie USA może walczyć z całym światem, bo dysponuje potężniejszą armią niż wszyscy pozostali razem wzięci. Na broń atomową mają też parasol ochronny. Na dodatek pomimo że są potęgą militarną wciąż zwiększają przewagę, co w dłuższym czasie doprowadzi do tego, że będą mogli walczyć z dwoma czy trzema ziemiami (absurd).
Nie wiem skąd w Polsce taka niechęć do Ameryki - wolicie być pod Chinami lub Ruskimi?
Uspokoję Was - stany nie muszą walczyć uczciwie, gdy ich gospodarka zawiedzie dopną swego militarnie. Dolar będzie walutą światową jeszcze bardzo długo
daniel92
Ja uważam, że czeka nas raczej deflacja. Długi zostaną odpisane. A nowy system monetarny, o ile powstanie będzie tylko kolejną odsłoną starego. Amerykanie nie pozwolą na system monetarny niezależny od nich.
Swoją drogą skąd czerpiecie informacje na temat tego systemu na SDR? Ciekawi mnie to bo obracam się w kręgach np. Rotary i nikt o tym nawet nie słyszał. Jak to możliwe że najbardziej wpływowi ludzie nic o tym nie wiedza, a wy wiecie. I jeżeli to taka tajemnica, to czemu nikt was nie uciszył?
edit
Bardziej logiczne wydaje się powtórne luźne powiązanie dolara ze złotem lub wymóg trzymania jakiejś rezerwy w złocie, aby uspokoić oponentów.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 12:58
daniel92
Marcin (ITT)
Poczytaj teksty tutaj na blogu o systemie SDRów, jako alternatywie/następcy obecnego systemu. Jeśli ktoś nie słyszał o SDRach, to musiał nie chcieć o nich usłyszeć (odnoszę się do osób zainteresowanych systemem finansowym).
Artykuły o SDR'ach
Scenariusz deflacyjny wydaje się być mniej prawdopodobny (łatwiej w nim stracić kontrolę nad wkurzonym społeczeństwem), ale nie można go całkowicie wykluczyć. Banki centralne tak jak w 2008 czy 2011, będą robić "wszystko, co konieczne" by ratować sytuację. W pewnym momencie mogą jednak natrafić na ścianę w postaci przesycenia długiem wśród gospodarstw i przedsiębiorstw. Wtedy pomimo dodruku, będziemy mieć trend deflacyjny.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 13:28
Freeman
daniel92
Oczywiście każdy kto sie interesuje tematyką finansów słyszał o SDR, ale ja pisałem o przejściu do ogólnoświatowego systemu opartego na nich - o tym nikt nic nie wie. Jest to po prostu Wasza teoria, która może sie sprawdzić lub nie, jak każda inna teoria.
gruby
"A jako pewna forma nacisku na usa , badz wplywu na oslabienie dolara?"
... ale po co na USA naciskać ? Przecież ten system wcale nie jest zły. USA udaje że wciąż rozdaje karty a reszta udaje że w to wierzy. A jak ta cała reszta się pomiędzy sobą rozlicza to już nie Amerykanów sprawa. Komu poza USA zależy na osłabianiu dolara ? Jak już masz FEDy (a po co właściwie ?) w portfelu to raczej zainteresowany jesteś utrzymaniem siły nabywczej w nich zaklętej. FEDy na koniec wylądują tam gdzie lądują nasze zużyte telewizory i samochody. Zauważ że rosnący udział USD w transakcjach międzynarodowych od 2015 roku jest całkowicie zgody z prawem Kopernika-Grishama: ludzie pozbywają się śmieci w pierwszej kolejności
Mostek
Jeśli o mnie chodzi, wolałbym mieć dobre stosunki z Rosją, niż Stanami. Dla obu tych krajów jesteśmy stonką i gdy zajdzie potrzeba, to nas spalą. Jednak wolę miło się uśmiechać do niedźwiedzia, który stoi obok mnie, niż dźgać go kijem, bo drugi niedźwiedź za wielką górą obiecuje w razie czego interweniować. Albo sprzedać mi ostrzejszy kij w promocji.
Co do buntu w USA. To nie jest Polska. Tam nikt palić opon pod Kapitol nie pójdzie. Tam każdy obywatel ma broń. A każdy stan swój rząd.
Oczywiście nie sądzę, by doszło do jakiejś ogólnej rebelii, jednak nie należy przykładać do nich doświadczeń z naszego podwórka.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 13:37
Marcin (ITT)
Może to być system oparty na SDRach, ale też SDRy mogą po prostu ułatwić przejście do nowego systemu. Tutaj teorie troche ewoluują, ale wokół samych SDRów ciągle się dzieje. W 2016 roku do koszyka walut dodano juana, w 2017 El-Erian proponował poszerzenie roli SDRów, w 2018 Międzynarodowy Fundusz Walutowy pisał o reformie SDRów.
Pewnie przydałoby się, żebyśmy temat odświeżyli i sprawdzili czy pojawiły się jakieś nowe koncepcje.
janwar
Mam taka nadzieje.
Pewien znak zauwazylem na dolarze, gdzie 2 dni- pomimo dobrych danych z usa-
tracil na wartosci, co jak widac przelozylo sie w krotkim czasie na zloto.
Kikkhull
Kikkhull
janwar
"Jeśli o mnie chodzi, wolałbym mieć dobre stosunki z Rosją, niż Stanami"
To fakt.
Wegry biora z Rosji sama smietane. dzisiejsza prod przemysl +8%.
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 14:37
Freeman
polish_wealth
Na załączonym zdjęciu kota rozumiem że Chiny się obracają i Walą w odwecie Matkę Rasiję, :)
janwar
Cyrk na zlocie.
gruby
"Na załączonym zdjęciu kota rozumiem że Chiny się obracają i Walą w odwecie Matkę Rasiję"
Kot zareagował całkowicie naturalnie to znaczy przyłożył komuś komu z racji własnej pozycji społecznej mógł przyłożyć. Nie stać go na to żeby oddać otwieraczowi do puszek. Nie bez powodu nasi przodkowie wykuli powiedzenie "żyd zawinił a cygana powiesili". Żyda nie wolno było wieszać już wtedy. A komu konkretnie Chińczycy przyłożą to się jeszcze okaże i warto byłoby w tym momencie robić za plakat, tapetę a najlepiej za cień.
Pewnie wybiorą jakiś nic nieznaczący podnóżek Amerykanów leżący gdzieś na zadupiu czy innym pograniczu, jakąś nic nie znaczącą kolonię bez której obydwie strony potrafią się obejść. Ofiary tak się wybiera od kiedy wymyślono składanie ofiar na ołtarzu.
polish_wealth
Aha dobre wyjaśnienie, gdyby ktoś pytał, to ten podnużek Chin na zadupiu zlokalizowałem jako Rosję :), jest 08.05.2019, zapamiętajmy tę datę bo może się kiedyś okazać że nie pomyliłem się.
Co do składania Ofiar, ale Ty Gruby wiesz, że Pan Zażądał raz ofiary całopalnej z Syna pierworodnego pewnego żyda imieniem Abraham, a kiedy ten okazał posłuszeństwo, to Pan posłał w ten naród swojego Syna, którego tym razem nie oszczędził, ale do końca kazał jako ofiarę wydać. Widzimy jak na dłoni, że początki ofiar które są miłosną pieśnią były całopalne.
Jadnakowoż to były tylko początki popisów Pańskich dla zarysowania że nie ma dla niego granic, gdyż innym razem Pan powiada: Brzydzę się waszymi ofiarami, dla mnie post oznacza uwolnić jeńców, odwrócić się od grzechu, dawać jałmuznę, odpuscic długi i winy braciom waszym, czyli jeżeli składamy Panu ofiary np. posty zewnątrzne, a trwamy w przewinieniu, jaką nagrodę mieć będziemy? Pan udowodnił że nie chce takich ofiar.
Relacja live - super odskocznia, zawsze kiedy myślę że w Studio 21 siedza leniwe utuczone koty, to ITT mnie zaskakuje i pokazuje że mozliwe są zmiany.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 17:08
polish_wealth
W 2 miechy bombardowanie Iranu, otwierajmy szampana, idze nowa Era,
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 18:33
lenon
"Scenariusz deflacyjny wydaje się być mniej prawdopodobny (łatwiej w nim stracić kontrolę nad wkurzonym społeczeństwem), ale nie można go całkowicie wykluczyć. Banki centralne tak jak w 2008 czy 2011, będą robić "wszystko, co konieczne" by ratować sytuację. W pewnym momencie mogą jednak natrafić na ścianę w postaci przesycenia długiem wśród gospodarstw i przedsiębiorstw. Wtedy pomimo dodruku, będziemy mieć trend deflacyjny."
Nie sądzisz, że to już się stało i FED pod naporem deflacji i nadpłynności banków komercyjnych zaczął wycofywać się z tego procederu, a podwyżki stóp procentowych doprowadziły do wzrostu inflacji?
Zdaje sobie sprawę z karkołomności tej teorii, ale jakby na to nie patrzeć dane jednoznacznie na to wskazują.
@Panowie geostratedzy
Jak się wkracza na wojenną ścieżkę, to jednym z atrybutów stron, jest niehonorowanie wzajemnych zobowiązań i konfiskata majątków strony przeciwnej w swojej jurysdykcji.
@gasch
"Wydaje mi się, że bycie eko nic nie da. Szczególnie jeśli bierze się za to tylko zachód wypychając przemysł tam gdzie o ekologii nie słyszano.
EU źle podchodzi do tematu.
Sprawa jest już przegrana i tak jak pisze 3r3, Ziemia zostanie wyciśnięta jak cytryna, chyba że wcześniej wrócimy do ery kamienia łupanego po jakiejś bitce. Przewidywania przyszłości nigdy się jednak nie sprawdzają, więc nie ma co gdybać jak będzie i czy zdążymy stąd uciec (na razie nawet nie mamy dokąd)."
W jakimś celu natura wyposażyła nas w zdolność przewidywania.
Mi nie chodzi o bycie eko, bo jak się okazuje torba plastikowa jest ekologiczniejsza od papierowej.
Chodzi o to, żeby być świadomym tych procesów i adekwatnie się na nie przygotować.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 18:37
janwar
W 2 miechy bombardowanie Iranu, otwierajmy szampana, idze nowa Era,
oby Polska (jako sojusznik)nie wyslala tam swoich lotnikow
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 18:48
3r3
"Rządy mogą wzajemnie się atakować, ale banki centralne cały czas współpracują ze sobą w tej kwestii. "
Spróbowałyby nie współpracować w kompensacie wymiany towarowej to zaraz przestałyby być centralne.
"Pewnie przydałoby się, żebyśmy temat odświeżyli i sprawdzili czy pojawiły się jakieś nowe koncepcje. "
Pojawiły się stare - BIS publikował możliwe rozgraniczenia walut prywatnych, publicznych (BC), gross (takich jak SDR) i retail. Wygląda na to że koncepcja banku centralnego eliminuje pozostałe banki z rynku retail tak jak waluta państwowa przy ujemnych stopach stanowi o bezcelowości posiadania konta oszczędnościowego.
@Lech
Przeżycia mistyczne są funkcją mózgu, one są rzeczywiste (mózg je naprawdę przeżywa ze wszystkimi konsekwencjami dla organizmu) tak samo jak rzeczywista jest chciwość, terytorializm czy inne funkcje wokół homeostazy. Akurat tę funkcję (przeżycia mistyczne) zagospodarowują szamani, ale inne zagospodarowuje kto inny. O na przykład tutaj mamy pogaduchy chciwców.
"Cena złota i srebra wyrażona jest w dolarach , podobnie wszystkich surowców i produktów"
Kupowałem wczoraj spawarki i ceny były w sekach. Ceny złota w sekach też cieszą bardziej niż w dularach bo po historycznym dachu jadą i wybierają się w chmury.
@gruby
"Na tej samej zasadzie kiedyś Południowa Afryka wydobywała po tysiąc ton złota rocznie, po przewrocie produkcja im spadła. "
Przewrót nie nastąpił aby w wyniku wyeksploatowania nisko wiszących owoców właśnie?
Dało się przewrócić bo nie miał kto bronić, a nie miał kto bo już nie było czego - co było łatwe do wykopania to wykopano^^
@janwar
"Czyli idac tym tokiem mozna zalozyc ze Chiny i Rosja moga miec niewybzazalne ilosci zlota, ujawnienie ktorych mogloby niezle namieszac w swiatowych finansach.
Jaki wplyw moze miec ujawnienie tych faktycznych zapasow zlota? "
Z grzeczności nie pytasz o rosyjskie zapasy diamentów?
@daniel92
"Ostatecznie USA może walczyć z całym światem, bo dysponuje potężniejszą armią niż wszyscy pozostali razem wzięci. "
Armią tak - zasobami transportowymi i dowodzenia tą armią nie. To zawsze jest problem w dowodzeniu nawet na najniższym szczeblu korporacji, któraś kołdra jest zawsze za krótka, nie ma czegoś takiego jak długoterminowo zbilansowane systemy - zawsze coś się rozjeżdża, jednego jest za dużo, drugiego za mało. I dlatego mamy giełdy. Dlatego mamy suk.
"Nie wiem skąd w Polsce taka niechęć do Ameryki - wolicie być pod Chinami lub Ruskimi? "
Bo wszyscy są wrogami, wszystkich nienawidzimy, a wszyscy nami gardzą. Nawet kukły nie można już sobie bezkarnie w kraju spalić.
"Oczywiście każdy kto sie interesuje tematyką finansów słyszał o SDR, ale ja pisałem o przejściu do ogólnoświatowego systemu opartego na nich - o tym nikt nic nie wie. "
Jest przygotowanych multum scenariuszy alternatywnych - na każdy możliwy przypadek, a i tak obowiązuje prawo Murphego.
@Mostek
"Jednak wolę miło się uśmiechać do niedźwiedzia, który stoi obok mnie,"
Jest ryzyko - krew szybciej krąży.
"Oczywiście nie sądzę, by doszło do jakiejś ogólnej rebelii, jednak nie należy przykładać do nich doświadczeń z naszego podwórka. "
W USA objawem rozpadu Unii jest brak posłuszeństwa, po prostu rozkazy z Waszyngtonu są ignorowane tylko bez węgierskich pyskówek. Tam nikt nikomu nic nie musi udowadniać, tam rząd nad Potomakiem codziennie zabiega o bycie rządem w każdym z kraików Unii.
@lenon
"Chodzi o to, żeby być świadomym tych procesów i adekwatnie się na nie przygotować. "
I się przygotowujemy - eksploatacja do wypalonej skorupy po DeepCoreMining i przeprowadzka na następną. W pełni świadomie.
Mostek
Wracając do niedźwiedzia. On tam jest (i będzie, nawet gdy ja zniknę). Czy się uśmiecham czy go dźgam kijem. Krew szybciej krąży od dźgania go kijem.
janwar
Trump chce pomóc rynkom
Dzisiaj po południu, Donald Trump na swoim Twitterze wyraził delikatny optymizm w stosunku do rozpoczynającej się kolejnej fazy negocjacji handlowych z Chinami. Amerykański prezydent napisał, że chiński wicepremier Liu powraca do Waszyngtonu, aby uzyskać porozumienie.
https://comparic.pl/komentarz-gieldowy-trump-chce-pomoc-rynkom/
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 21:14
Mostek
Freeman
lenon
"I się przygotowujemy - eksploatacja do wypalonej skorupy po DeepCoreMining i przeprowadzka na następną. W pełni świadomie."
Tak działa nowotwór. Co dzieje się z jego żywicielem, można dostrzec profanując zwłoki na pobliskim cmentarzu.
Przemieszcza się co prawda na inne "planety", ale staje się tak zjadliwy, że zaczyna pożerać środki transportu.
Jest w takim samym stopniu nieświadomy jak proces eksploatacji.
Nie ma w tym nic z przygotowania. Jest natomiast bezmyślny, genetycznie uwarunkowany marsz naprzód.
Ci którzy ewoluują, przetrwają.
Kikkhull
Wiewior
To jak nazwać faceta co mu nawet kasyno zbankrutowało? :)
Freeman
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-08 23:01
janwar
Chiny: będzie odpowiedź na cła w USA
Chińskie Ministerstwo Handlu poinformowało w środę, że podejmie działania w reakcji na ewentualne podwyższenie w USA ceł na import z Chin, donosi Reuters.
https://www.pb.pl/chiny-bedzie-odpowiedz-na-cla-w-usa-960385
Trump: Chiny chcą porozumienia
Trump napisał w środę na Twitterze, że Chiny właśnie nas poinformowały, że ich wicepremier jedzie do USA dogadać umowę.
https://www.pb.pl/trump-chiny-chca-porozumienia-960382
Goldman Sachs: nie liczcie na porozumienie w ostatniej chwili
Goldman Sachs radzi inwestorom, aby nie liczyli iż przedstawiciele władz USA i Chin w ostatniej chwili osiągną porozumienie, dzięki któremu o północy w piątek nie dojdzie do podniesienia ceł na import z Chin.
https://www.pb.pl/goldman-sachs-nie-liczcie-na-porozumienie-w-ostatniej-chwili-960391
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 00:11
janwar
Generowanie strat — to był sport
Donald Trump poinformował, że straty jego firm w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych były wykazywane „w celach podatkowych”.
https://www.pb.pl/generowanie-strat-to-byl-sport-960395
A platnosci tylko w dolarze:
USA nałożą nowe sankcje na Iran; ostrzegają też banki, inwestorów i firmy w Europie przed angażowaniem się w jakiekolwiek transakcje z Teheranem przy wykorzystaniu systemów płatności nieopartych na dolarze, powiedział w środę wysokiej rangi przedstawiciel Białego Domu.
https://www.pb.pl/usa-naloza-nowe-sankcje-na-iran-groza-odwetem-za-atak-na-ich-interesy-960387
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 00:15
janwar
Amerykański dyplomata o tzw. ustawie 447: USA nie mają zamiaru nikomu niczego dyktować
USA nie mają zamiaru nikomu niczego dyktować ws. mienia ofiar Holokaustu przejętego wskutek II wojny światowej, a ustawa JUST (tzw. 447) nie przypisuje Polsce win za zbrodnie nazistów - zapewnił w środę specjalny przedstawiciel USA ds. walki z antysemityzmem Elan Carr.
https://fakty.interia.pl/swiat/news-amerykanski-dyplomata-o-tzw-ustawie-447-usa-nie-maja-zamiaru,nId,2979512
growing
Może coś o surowcach rolnych, mało o tym piszecie - PSZENICA ???
3r3
"@Trump
To jak nazwać faceta co mu nawet kasyno zbankrutowało? :)"
W bankruty idzie się celowo, to taka operacja formalna ablucji z mało spostrzegawczych. Mało spostrzegawcze są zazwyczaj urzędy skarbowe.
@janwar
Reklamujesz portal propagandowy? Wrzuć może jakieś inne "źródła" niż ten onetbiznesu?
@growing
"Dajcie spokój z tą politykierką. Napiszcie lepiej jak w tym bajzlu się pozycjonować.
Może coś o surowcach rolnych, mało o tym piszecie - PSZENICA ???"
Przypadkiem marże na surowcach wojennych są korzystniejsze od tych na zbożach więc sam rozumiesz^^
Mostek
https://cointelegraph.com/news/over-50-banks-simulate-letter-of-credit-transactions-on-r3s-blockchain-in-27-countries
janwar
Donald Trump: Chiny zrywają rozmowy z USA
Dziś w nocy prezydent USA powiedział, że “Chiny zerwały umowę i za to zapłacą”. Co oczywiście przełożyło się na spadki na indeksach. Sytuacja jest coraz bardziej nerwowa i może zapoczątkować większą korektę na światowych parkietach.
https://comparic.pl/poranny-przeglad-rynkow-donald-trump-chiny-zrywaja-rozmowy-z-usa/
janwar
Biorąc pod uwagę powiązania handlowe spodziewamy się, że rynki wschodzące i proaktywne w obszarze G10 znajdą się pod presją.
W naszej ocenie Meksyk, Korea Południowa, Tajwan, Filipiny i Wietnam znajdą się w pierwszej piątce potencjalnych „zwycięzców” nadchodzącej rundy ceł
https://comparic.pl/wojna-handlowa-nabiera-tempa-ktore-kraje-skorzystaja-komentuja-duze-banki/
janwar
janwar
Celem projektu jest sprawienie, aby silniki elektryczne zużywały mniej energii, co pozwoli przejechać danemu pojazdowi dłuższy dystans na jednym ładowaniu, a sam silnik elektryczny i ogniwa będą się wolniej zużywały
Rozwiązanie jest innowacyjne w skali światowej. Jak zapewniają twórcy, żaden koncern nie korzysta z takiego typu napędu. Tymczasem w samochodach Tesli, inżynierowie podnoszą wydajność dzięki stosowaniu silników reluktancyjnych z magnesami trwałymi "Raven".
https://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/polski-silnik-na-wode-moze-zrewolucjonizowac,2612166,4199
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 09:19
prasnik
https://youtu.be/lDoeeVlwcaI
_T_
Sprzęgło hydrokinetyczne odkryli, nobla im dać.
janwar
Czy moment krytyczny zostal juz przekroczony?
janwar
Czym oszust oszusci swiat dzisiaj?
gruby
"Powinien odpowiadac za celowe manipulacje rynkami"
Naprawdę wierzysz w to że SEC jest w stanie zakazać Trumpowi zbliżania się do twittera tak jak zakazał tego Muskowi ? Bez jaj, tygrys który kradnie nie jest złodziejem.
Dante
Powiązanie złota z ruchami DAXa i SP500
https://stooq.pl/q/?s=es.f:dy.f&d=20190509&c=3m&t=l&a=lg&b=1&r=usdeur+xauusd
Freeman
Kikkhull
emilem41
można też wpatrywać się w profil Trumpa na Twitterze 24 godziny na dobę i podejmować szybko decyzje na podstawie jego wpisów :))
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 12:36
daniel92
janwar
Napisze, ze rozmowy z chinami przebiegaja wspaniale- ha, ha
Freeman
UBS: Złoto z wsparciem 1280$. Zachęta zakupowa dla inwestorów
Szwajcarskie przedsiębiorstwo finansowe – bank UBS wydało podczas dzisiejszej sesji krótką notę, w której porusza kwestię coraz newralgicznej poruszających się cen złota.
“Obecna konsolidacja służy jako okazja do stopniowego budowania strategicznej pozycji w złocie” – podaje bank w nocie
https://comparic.pl/ubs-zloto-z-wsparciem-1280-zacheta-zakupowa-dla-inwestorow/
Havel
A co u Ciebie obecnie w portfelu? U mnie na razie głównie ETH i XRP, rozważam Cardano i IOTA.
Natomiast ciągle zastanawiam się co czeka w najbliższym czasie BTC.
gruby
"Ten kto pierwszy wie, co napisze Trampek zarabia najwięcej."
... a nie ten kto mu mówi co ma napisać i kiedy ?
Dlaczego właściwie zakładasz że Trump o czymś decyduje ? W "the trump organisation" potrzebna jest kontrasygnata żeby podpis Trumpa miał moc prawną, on sam robi w tej firmie za słupa. Dlaczego zakładasz że gabinet owalny nie jest fasadą innej organizacji ?
To może rozejrzyjmy się kogo (między innymi) zatrudnił Trump w podległych prezydentowi rządzie i agendach rządu federalnego :
Jim Donovan (Goldman Sachs),
Dina Powell (Goldman Sachs),
Gary Cohn (Goldman Sachs),
Jay Clayton (Goldman Sachs),
Steve Bannon (Goldman Sachs w latach 80 ubiegłego wieku),
Steven Mnuchin (Goldman Sachs).
Czas na komentarz prezydenta do tych nominacji:
"When I campaigned for office, I promised the American people that I'd ask for our country's best and brightest"
Może i oni są najlepsi, tylko nie mogę oprzeć się wrażeniu że wojnę z Chinami prowadzi Goldman Sachs a 'agent orange' z 'oval office' robi w tej wojnie za słupa. Jeśli miałbym na ślepo strzelać (oczywiście tylko hipotetycznie) to stawiałbym na to że Goldman Sachs próbuje poprzez miejscowego słupa w postaci Fanga Fenglei położyć łapę na "China International Capital Corporation" wykorzystując dojścia Fanga do chińskiego politbiura w postaciach Wanga Qishan oraz Zhu Yunlai. Najnowsza ofensywa słupa z 'oval office' została wywołana - na mój stary i kaprawy nos - oporem Chińczyków przed rozłożeniem nóg chałaciarzom. No przecież Chińczycy obiecali że wpuszczą chałaciarzy do swojego sektora bankowego i jak na razie na obiecankach się skończyło.
Kto kontroluje "China International Capital" ten jedną nogą siedzi w "China Investment Corporation" (taki chiński FOZZ, tyle że obraca długiem USA a nie Chin) a drugą nogę ma włożoną w "China Construction Bank" czyli w drugi największy bank tej planety. A bez tych dwóch graczy na chińskim rynku ciężko będzie załatwić Chińczyków tak jak rozłożono na łopatki Japończyków dwie dekady temu.
Oczywiście wszystko to są bajki z mchu i paproci, tak sobie gdybam.
A tak w ogóle to ktoś się grubemu włamał na konto na wypadek gdyby ktoś z guo'anbu się pytał.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 13:31
daniel92
Głównie ETH. Z Iota i btc bym uważał. Ale ceny mamy takie że wszystko z top 20 powinno dać zarobić.
Edit
Mam również wavesa który tak jak ethereum jest dotowany przez Rosję i jest lepszy od ETH i tańszy. Natomiast kuleją z marketingiem. Waves może dać tysiące procent zwrotu o ile przebije się do świadomości.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 13:36
Havel
Kikkhull
Dla mnie to wykreowana bajka, że ktoś kto siedzi tyle w biznesie nagle zglupial i tweetuje bez opamiętania.
Freeman
Freeman
janwar
Mengiz
janwar
No nie wiem. Dzisiaj tylko zloto sie broni- jest akumulowane (+ kopalnie).
Poza tym wszedzie krew.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 18:17
polish_wealth
Jeden i ten sam los :)
1. najpierw podłączają kamerki w miastach
2. później podłączają AI
Jak ja ku**wów nienawidzę !
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 18:36
Mengiz
Wiewior
Promocja na kopalni Hecla, dzisiaj momentami -14% :) To już panika. A mówicie, że duże kopalnie się trzymają ;)))
S&P na szczycie, a tu poziomy z 2008 już blisko.
3r3
"Taki jeden z dziwnym wąsem tez się rzucał na cały świat i marnie skończył . "
Wtedy te wąsy były modne i popularne.
Wycena złota w dolarze powoli traci sens. Nagle wszyscy zaczęli się łapać co mają na rynku i wyszło szydło z worka - bardzo wiele stopów (specjalistycznych na potrzeby produkcji chemicznej) mają RFN i USA , absolutnie nikt więcej. I to jest główna oś konfliktu z Chinami - kto utrzyma tego asa ten może sobie pogrywać. Jest jeszcze kilka innych regionów kluczowych technologicznie i niektóre nie posiadają granic politycznych mimo sporów o nie od tysiąca lat.
"Ryży pajac ma pretensje do FED ze mu stopami giełdy depcze a sam broną celna maszynowo niszczy. Coraz bardziej zastanawiam się jak ten facet kasę zrobił "
A jednak.
"Cd. Albo siedzi na takich długach , ze całe to imperium to wydmuszka jest ? "
A co to przeszkadza?
@gruby
"nie mogę oprzeć się wrażeniu że wojnę z Chinami prowadzi Goldman Sachs "
Konkretnie z Bank of China. Jedni i drudzy przecież mają ekspozytury w City.
"No przecież Chińczycy obiecali że wpuszczą chałaciarzy do swojego sektora bankowego i jak na razie na obiecankach się skończyło. "
Może obiecali w swojej skali czasowej?
Rok mamy przecież niekoszerny.
@Mengiz
"Póki FED nie odpali qe4ever to zapomnij o wysokim indeksie złota."
Tylko że to może potrwać cały kwartał to 4ever. Potem USA będą składały się z Waszyngtonu i to w dodatku ze ścisłego centrum.
@polish_wealth
"1. najpierw podłączają kamerki w miastach "
Nie bywam w miastach.
janwar
Nie wykazali przypadkiem sporej straty?
Wiewior
Tak, dzisiaj wyszedł raport kwartalny, jadą na stratach.
Tanie srebro ich wykańcza, ale to znak, że srebro jest blisko dna i ceny za uncję jak z Grudnia możemy już nie zobaczyć, w końcu podaż spadnie jak zaczną zamykać kopalnie.
janwar
Oprocz srebra produkuja rowniez lit i cynk - dlatego spadki, ale wykres ciekawy.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 20:22
Dante
Nie podobny ani trochę :-)
@janwar @Mengiz
Euro i PM stały się safe havenowe
BartArt
ile można trzymać HL? Od 1 roku -55% zwrotu, cierpliwość się kiedyś kończy. Teraz tylko fuzje aby utrzymać rezerwy. Będzie jeszcze przetasowanie na górnikach.
lenon
He, he, he, dobre.
Ja podobnie jak @3r3 stronie od aglomeracji.:)
______________
Powoli na koncepcje @Grubego, zaczynają pojawiać się dowody. A taki sceptyczny byłem w tym względzie.
https://www.znak.com.pl/ksiazka/delfin-mateusz-morawiecki-gajdzinski-piotr-gajdzinski-njakub-138540
https://www.empik.com/morawiecki-i-jego-tajemnice-piatek-tomasz,p1226563371,ksiazka-p
Mogłoby się wydawać, że ta mitomania legnie w gruzach, ale cóż, nic takiego się nie stanie. Nawet nikt nikogo nie pozwie.
Aleśmy Panowie czasów dożyli...
Dante
@Mengiz
Nie liczyłbym na deflację, ale na zmiejszenie inflacji (ale nadal powyżej 0%), bo przyszły kryzys będzie podobny do tego dot.com
Oprócz tego, wiele surowców jest relatywnie tanich w stosunku do podaży pieniądza, czyli zgoła odwrotnie niż w 2008r. - poniżej cena ropy i miedzi wobec podaży M2
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 21:48
lenon
Czy istnieje według Ciebie związek przyczynowo skutkowy między podażą M2, a ceną surowców?
Dante
Oczywiście - kapitał (nie zależnie czy wypracowany, czy pożyczony) szuka lepszej stopy zwrotu i prędzej czy później zainteresuje się aktywami niedowartościowanymi. M2 to obiektywny wskaźnik wobec którego można porówanać różne aktywa.
Złoto wobec podaży M2
Nasdaq wobec podaży M2
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 22:01
Mengiz
Być może dzieli Nas kwartał do qe ale przed tym musi być rate cuts. Te dwie decyzję równocześnie raczej nie będą podjęte.
@Dante
Z gold jako save heaven ok bo sporo ostatnio o tym trąbią. Rekordowe zakupy BC. Ale euro? Ja widzę 1:1 USD/EUR.
Bolek Cudny
Dante
Ja stawiam na 1,1750 - i nie dlatego, że eurostrefa jest jakaś super, ale ze względu na hamowanie amerykańskiej gospodarki i lekkie odbicie europejskiej.
https://stooq.pl/q/?s=pmmneu.m:pmcpus.m&c=10y&t=l&a=lg&b=1
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 22:30
janwar
Chińczycy wywnioskowali, że za Oceanem nie dzieje się najlepiej i jest okazja "przycisnąć" przeciwnika.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Trump-Chiny-zlamaly-umowe-Pekin-przelicytowal-7665150.html
gasch
Możesz zdradzić co piszą o PowerPoincie?
Myślałem, że to aparatczyk znający się na korpomowie, niezbyt kompetentny i bystry.
@Bolek Cudny
Planete+ to lewacka/socjalistyczna (żeby nie powiedzieć marksistowska) stacja. Co drugi "dokument" mówi jaki to kapitalizm i korporacje są złe.
Zresztą to, że były kanclerz Niemiec jest wysoko w Gazpromie nikogo jakoś nie bulwersuje.
Niemieccy politycy to dopiero siedzą Ruskim w kieszeniach.
Za wikipedią:
"W ostatnich tygodniach urzędowania Schröder podpisał z Rosją umowę o budowie Gazociągu Północnego pod dnem Bałtyku, omijającego Polskę, Ukrainę i kraje bałtyckie. Wkrótce po opuszczeniu urzędu były kanclerz objął stanowisko w radzie nadzorczej kontrolowanego przez Rosjan konsorcjum Nord Stream, budującego gazociąg."
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 22:45
lenon
Tak, można je porównywać wobec M2 i wyciągać wnioski, ale nie o to pytałem :)
Sformułuję to inaczej.
Czy uważasz, że podaż M2, ma związek z ceną surowców? Abstrahując od wskaźników, które można wykorzystać.
Chciałbym po prostu, poznać Twoje zdanie.
lenon
Paaanie, zaczynasz się radykalizować. Kogo jak kogo, ale Ciebie to bym nie podejrzewał o atak na źródło, miast informację w nim zawarte.
Żeby nie było. Nie oglądam Planete+ i nie wiem o co tam chodzi.
"Możesz zdradzić co piszą o PowerPoincie?
Myślałem, że to aparatczyk znający się na korpomowie, niezbyt kompetentny i bystry."
A to zależy od punktu widzenia.
Jedni przedstawiają obraz marionetki, uwikłanej w toksyczny romans z elitami zachodu, drudzy zaś z elitami wschodu z namaszczeniem wzajemnych powiązań.
Ale to nie o to chodzi. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że jedni będą myśleć, że jest tak, a drudzy zupełnie inaczej. To jak z książkami Cenckiewicza.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 23:08
gasch
Na fakt, chyba się radykalizuję.
Akurat widziałem ten "dokument" więc myślę, że mogę oceniać.
Jeśli ktoś uważa, za okoliczność obciążającą Trumpa to to, że Rosjanie woleli go od Clinton i aktywnie działali na rzecz jego zwycięstwa, to jest daleki od umiejętności logicznego myślenia.
To tak, jakby zakazać Wagnera bo Hitler go uwielbiał.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 23:25
lenon
"Akurat widziałem ten "dokument" więc myślę, że mogę oceniać."
Dokument jak najbardziej.
"To tak, jakby zakazać Wagnera bo Hitler go uwielbiał."
W rzeczy samej.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-09 23:30
gruby
"Chińczycy wywnioskowali, że za Oceanem nie dzieje się najlepiej i jest okazja "przycisnąć" przeciwnika."
próbujesz z perspektywy muszki owocówki oceniać działania żółwia. W co grali Chińczycy dzisiaj ocenić będą mogły gdzieś tak mniej więcej nasze wnuki. Pod warunkiem że nasze córki nie zostaną porwane do Chin, tam już teraz ilość brakujących Chińczykom kobiet szacuje się skromnie bo ośmiocyfrowo.
Za dwadzieścia lat 20% młodych Chińczyków ("guang gun") nie znajdzie partnerki do założenia rodziny i przedłużenia rodu. Politbiuro w Pekinie będzie miało prosty wybór: dopuścić do wojny domowej celem depopulacji nadmiarowych samców albo wyposażyć ich w broń i wysłać po branki w świat.
Ten napędzany testosteronem potop rozleje się po planecie podbijając ją w stylu nierejestrowanym od czasów Aleksandra Macedońskiego. A mówimy tu o ilości agresorów która przekracza ilość zgromadzonej u atakowanych amunicji. Za dwadzieścia lat Trump zostanie zredukowany do kilku liter wyrytych na nagrobku a Chińczycy już dziś budują flotę która za dwie dekady będzie osłaniać działania ich korpusów ekspedycyjnych.
Chcąc zrozumieć w co Chińczycy grają musisz zacząć myśleć jak Chińczyk, inaczej operując w horyzoncie czasowej muchy owocówki podniecać się będziesz kolejnymi taktycznymi a spektakularnymi ruchami jednej bądź drugiej strony. Którego to konfliktu obydwie strony operują na różnych pułapach: jankesi marzą o następnej kadencji a z drugiej strony Chińczycy o świecie rzuconym jako trofeum pod stopy własnych wnuków.
janwar
zacytowalem The Wall Street Journal i podalem link do tych slow.
Źródła "The Wall Street Journal" twierdzą, że takie przekonanie miało po stronie chińskich ekspertów powstać po przeczytaniu wpisów prezydenta Stanów Zjednoczonych na Twitterze, w których Trump starał się wywrzeć presję na Rezerwę Federalną, by ta obniżyła stopy procentowe. Jako że politykę monetarną luzuje się standardowo w obliczu gospodarczych problemów, Chińczycy wywnioskowali, że za Oceanem nie dzieje się najlepiej i jest okazja "przycisnąć" przeciwnika.
( i dlatego chcieli sie wycofac z wczesniej wynegocjowanych ustalen- w wyniku czego Trump puscil bombe celna)
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Trump-Chiny-zlamaly-umowe-Pekin-przelicytowal-7665150.html
przeczytaj caly artykul do konca- jest ciekawy.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 09:39
Kikkhull
Wiewior
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 10:16
janwar
Wiewior
Skoro my uwazamy ze sytucja w usa jest zla, to wszyscy inni rowniez zdaja sobie z tego sprawe.
Zbyszek_
janwar
janwar
(wojenka podbudowalaby sytacje usa)
Amerykańskie bombowce wylądowały w Katarze
Amerykańskie bombowce B-52 wylądowały w głównej bazie lotniczej USA w Katarze - powiadomiły w piątek amerykańskie siły powietrzne. Rozmieszczenie bombowców w Zatoce Perskiej nakazał Biały Dom, by przeciwdziałać - jak pisze AP - zagrożeniom ze strony Iranu.
Inne maszyny wylądowały w środę w nieznanym miejscu w Azji Południowo-Zachodniej - podały amerykańskie siły powietrzne. W przeszłości jako "Azję Południowo-Zachodnią" wojskowi USA określali zarówno bazę Al Udeid, jak i bazę lotniczą Al Dhafra w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - wskazuje Associated Press.
Decyzja o wysłaniu na Bliski Wschód grupy uderzeniowej okrętów wojennych i eskadry bombowców ogłoszona została w niedzielę przez doradcę prezydenta USA Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona. Wśród okrętów jest lotniskowiec "Abraham Lincoln", który brał udział m.in. w wojnie w Zatoce Perskiej; w czwartek lotniskowiec przepłynął Kanał Sueski.
https://fakty.interia.pl/swiat/news-amerykanskie-bombowce-wyladowaly-w-katarze,nId,2982884
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 11:23
gasch
źródło:
Ministerstwo Finansów
Zaskoczyło mnie to, że 4,5mln Polaków zarabia mniej niż 833zł brutto miesięcznie. Nadal nie chce mi się w to wierzyć. 1/3 etatu i minimalna płaca, czy jak?
Edit:
Zrozumiałem, że to dochody nie tylko z pracy. Bo suma "Liczebności" to jakieś 23-24mln, a pracujących mamy koło 16mln.
W dokumencie jest pełno ciekawych wykresów, warto przejrzeć.
Np. Tabela 2.
3,5 mln prowadzących działalność gospodarczą (PIT28, 36 i 36L) płaci razem 34 mld podatku dochodowego, natomiast
16,3 mln - PIT37 odprowadza 42mld.
Czyli pierwsza grupa średnio 9700zł,
druga 2600 PLN.
Ale oczywiście Ci niedobrzy przedsiębiorcy, a szczególnie samozatrudnieni to zło wcielone...
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 11:50
janwar
Największym błędem prezydenta Donalda Trumpa w sporze handlowym z Chinami jest to, że jednocześnie takie spory prowadzi z sojusznikami USA, którzy przez to nie chcą wspierać Waszyngtonu w konfrontacji z Pekinem - pisze w piątek "Washington Post".
https://fakty.interia.pl/prasa/news-washington-post-godny-pozalowania-blad-trumpa,nId,2982922
SOWA
TO NAS CZEKA JAK SIĘ NIE PRZECIWSTAWIMY NAWAŁNICY ZŁA.SOWA
polish_wealth
I to też, no popatrz Pan jaka głupota, dziś Ci karta nie działa bo złe zakupy zrobiłeś, jutro Cie dron policyjny alkomatem przebada boś na fejsie napisał do znajomego "Ogień!" a chodziło o to żeby wziął zapałki do gryla :)
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 12:00
gasch
Przewiń sobie do moejgo posta w tym artykule z 2019-05-07 10:32 i zerknij na obrazek.
Trzeba albo być świadomym, że taki świat nadchodzi i się z tym pogodzić, albo uciekać w Bieszczady i mieszkać w ziemiance bez prądu.
Wczoraj widziałem na TVN24 ciekawy felieton o Chińczykach w Afryce.
W Ugandzie najpopularniejszym obcym językiem jest chiński.
Murzyni masowo uczą się mandaryńskiego w szkołach, zarówno dzieci jak i dorośli.
Niby człowiek wie, że skośni rządzą w Afryce, ale obrazek czarnoskórego kwękającego po chińsku i piszącego kredą na tablicy chińskie krzaczki mocno mnie zszokował.
gasch
Z danych PIT można wywnioskować, że mediana dochodu brutto z umowy o pracę to 2600zł czyli około 1700zł na rękę (Tabela 20.)
Ciekawe są też grafy z połączeń baz danych PIT i ZUS, w których pojawia się liczna pozycja "niezidentyfikowani" - 3r3 to Ty? :)
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 12:34
Lech
ALE POŚREDNIO MOŻNA JUŻ WIELE SIĘ DOWIEDZIEĆ, NP BRAK MOŻLIWOŚCI ODBIORU ZŁOTA ZE SKARBCÓW W USA I LONDYNIE może świadczyć o tym że powierzone im złoto po prostu przejedli?
( nasi przodkowie wykuli powiedzenie "żyd zawinił a cygana powiesili" ) to chyba że pislamscy przodkowie, bo polskie przysłowie od wieków mówi "kowal zawinił /ukradł, a cygana powiesili" co akurat nie jest wielkim przekrętem, bo to zwykle cygan był kowalem na wielu polskich wsiach i to nie tylko patelnie wyrabiał i kół konie , ale wszystko i dlatego jak ktoś mówił że zawinił kowal to lecieli skopać cygana.
Połajanki wobec Chin świetnie napędzają Chinom sprzedaż , bo przecież będzie drożej... chyba płacą za to Trampkowi..
..."U mnie na razie głównie ETH i XRP, rozważam Cardano i IOTA...". a Ja stawiam na miecze w Diablo i Smoki w Grze o Tron...
Ewidentnie USA szykuje się do mordowania Irańczyków na rozkaz Izraela, ale oczywiście chodzi o ropę i gaz , dlatego będą kombinować z jakimiś akcjami w stylu radiostacji w Gliwicach, czy jak w Iraku rzekome ABC , albo jak zbrodnie kosowskiej armii , czy Bośniaków przypisane Serbom , czy tez Majdan, białe hełmy w Syrii od kręcenia propagandowych filmów ,albo coś nowego..
Kłopot w tym ,że to trochę jak Wietnam nie mają Saddama sadysty a Wietnam czy Afganistan nie pokonała największa armia ,a jak już to ewentualnie umiejętna polityka.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 12:42
gasch
Ciekawy jest dopisek "poniżej 100%", bo jak wiadomo opodatkowanie działalności gospodarczej może wynosić dużo więcej niż 100%.
Określenie "Obciążenie podatkowo-składkowe" też jest bardzo ciekawe.
Czyżby MF wiedziało, że to jeden pies czy coś jest "składką" czy "podatkiem".
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 13:20
lance_a_lot
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/zWik9kpTURBXy83NzE0YjJlM2I3ODFjODA4MjljZWZkMWM2NGRiMGU3ZS5qcGeSlQLNAxQAwsOVAgDNAvjCw4GhMAE
TO NAS CZEKA JAK SIĘ NIE PRZECIWSTAWIMY NAWAŁNICY ZŁA.SOWA
------
Nie martw się. Ludzie już widzą to zło. Stąd mapa pedofilii, film Sekielskich, coraz częstsze wyroki skazujące i większa świadomość tej nawałnicy zła, jak to nazywasz.
Kilka lat i będzie jak w Irlandii.
SOWA
gasch
A to 20%:
Należy o tym pamiętać mówiąc, że najbogatsi płacą mniej niż biedni.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 14:14
lance_a_lot
Czyżby kolega był tak postępowy, że aż zadowolony , iż Irlandia wybrała cywilizację śmierci.Kolega pragnie również w Polsce kultury gender, homoseksualizmu, eutanazji, aborcji,wielożeństwa. kolega aż kipi z radości , że lewak znów próbuje dowalić KK.Informuję kolegę , że w Polsce to się nie uda i to zło którego rozpowszechnienia pragniecie zostanie zdławione. SOWA
----
Kolega tak serio pyta ???
Czy ja gdzieś pisałem o gender, homoseksualizmie,eutanazji, aborcji, wielożeństwie? Ale ciekawe, że kolega nie wspomniał o pedofilii.
Irlandia nic nie wybrała, to katolicy irlandzcy wybrali. A dlaczego chyba kolega wie? Polski kościół niczego się nie nauczył z tamtej lekcji i dlatego to samo będzie w Polsce. Czy to się jakimś fanatykom podoba czy nie.
Ciekawy jestem jak kolega chce dławić to zło?
Skoro jeden facet na zdjęciu zamyka oczy, żeby nie widzieć 3 na pół rozebranych kobiet a drugi widzi w tym nawałnicę zła to coś nie jest w porządku.
Chyba, że wiek albo płeć nie odpowiada.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 14:20
SOWA
polish_wealth
Więc najwyraźniej to taka moda powszechna, nie ma co szukać jej w strukturach Skały Piotrowej.
lance_a_lot
Dlaczego miałbym odwracać oczy? Jak żona kolegi się zestarzeje to wymieni na nowy model czy zamknie w komórce, bo brzydka?
Padłyby na glebę? Znajdą się sposoby na eliminację zła? Pały?
Gratuluję koledze pilności w stosowaniu miłości bliźniego i zasad swojej wiary. Kolega serio uważa się za katolika? Jakim cudem ??? :D
Jeżeli jest jeszcze kilka tysięcy takich wiernych to zdecydowanie nie doceniłem szybkości rozpadu KK. Sami wygryziecie normalnych wiernych.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 15:08
gasch
KK nie jest instytucją bez skazy i pewnie w ciągu kilku dekad straci większość praktykujących wiernych. Sposób w jaki odpowiada na zarzuty wobec siebie, w tym na pewno nie pomoże. Sposób w jaki nie radzi sobie z Rydzykiem również.
Natomiast lewicowi ignoranci zdają się nie wiedzieć (lub robią to celowo), że pedofilia w innych grupach "zawodowych" również istnieje i jest na podobnym poziomie, co w KK. Nauczyciele, lekarze, "wujkowie", konkubenci matek, i inni.
Gdyby informacje czerpać tylko z liberalnych mediów to można by wnioskować, że pedofilia występuje tylko w KK. To czysta nieprawda.
Dlatego krzywdzące są mapy pedofili w PL, na które nanoszone są tylko i wyłącznie dane odnośnie księży.
Po drugie, dane opatrzone komentarzem tego typu, nie mają zbyt dużo wspólnego z rzetelnością:
"Fundacja otrzymała z tej miejscowości zgłoszenie od osoby, która jako dziecko lub osoba małoletnia padła ofiarą przemocy seksualnej ze strony duchownego. Ze względu na dobro osoby pokrzywdzonej na tym etapie nie publikujemy żadnych szczegółów sprawy. Jeżeli również kiedykolwiek padłaś lub padłeś ofiarą przemocy seksualnej ze strony osoby duchownej w tej miejscowości, napisz do Fundacji Nie Lękajcie Się".
Edit. Nie do końca miałem rację. Nauczycieli jest mało.
https://natemat.pl/85477,kim-sa-polscy-pedofile-okazuje-sie-ze-nie-ksiezmi-ani-nauczycielami
Naszła mnie jeszcze jedna refleksja w tym temacie.
Dlaczego zgłoszenia ws. pedofili w KK kierowane są do Kościoła i zainteresowani liczą, że to KK zajmie się problemem.
To trochę tak jakbyśmy złapali pedofila-murarza i poszli do szefa firmy budowlanej, która go zatrudnia, zamiast uderzyć do policji i prokuratury.
Tego też nie rozumiem.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 15:16
polish_wealth
Przecież każda kolejna cegła jaką oni kładą w tej budowli to się odbija tylko jeszcze większym więzieniem na karkach niewolników. Przecież oni nam na głowe wejdą niedługo.
Niedługo nas zamurują jak w Tetris tym ich sposobem -
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 15:25
lance_a_lot
Mapy pedofili są bardzo krzywdzące ale oficjalny rejestr pedofilii, w którym nie ma żadnego księdza, już nie?
Co na to oficjalne statystyki? Ile spraw było wyciszanych przez usłużnych urzędników? no bo jakże księdza dobrodzieja gówniarz oczernia. Albo drugi, trzeci i czwarty.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 15:31
SOWA
gasch
"Niedługo nas zamurują jak w Tetris tym ich sposobem"
Większość ludzi lubi być zamurowana. Większość ma mentalność chłopów pańszczyźnianych.
Ważne, że micha jest i ciepło i że w weekend wolne i można się nachlać. Myśleć za dużo nie trzeba, decyzji podejmować za dużo też nie.
Jak ktoś chce z tego więźnia wyjść, broń Boże wyżej, bo jest kreatywny, bardzo pracowity, albo ma szczęście, to jeszcze za giry ściągną, żeby każdy miał "równo i sprawiedliwie". Takie ludzie są u nas i dlatego socjalizm ma się tak dobrze.
Lepiej już chyba było.
Dojdzie do tego ograniczenie globalizmu spowodowane pojawieniem się pretendenta do tronu (Chiny).
Co spowoduje globalny spadek dobrobytu, ze względu na ograniczenia w handlu.
@lance_a_lot
No widzisz jaka twoja logika.
"Mapy pedofili są bardzo krzywdzące ale oficjalny rejestr pedofilii, w którym nie ma żadnego księdza, już nie?"
Nic takiego nie powiedziałem.
Jak oficjalne rejestry zaniżają liczbę księży pedofilów to wg. Ciebie mapy gdzie będą tylko oni są w porządku.
To tak dla równowagi, rozumiem?
Sugerowanie, że policjanci i prokuratorzy siedzą w kieszeni księży też wydaje mi się co najmniej dziwne.
Bardziej widziałbym problem wśród rodziców, którzy ignorują informacje od dzieci ws. pedofilskich zachowań księży.
Bo przecież, jak można "dobrodzieja" oskarżać. Dziecko zapomni i będzie OK.
Rozwiązanie powyższego problemu nie leży niestety po stronie KK czy państwa, co może lewicę szokować.
Wg. nie lewica sądzi, że państwo jest w stanie rozwiązać każdy problem.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 15:45
lance_a_lot
Zamiast policzka nadstawiacie niektórym księżom co innego.
Pamięta kolega klasyka?
Ono lgnie, zagubi się i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga.
Jak widać problem w kościele znany od dawna.
Pozwolę sobie już zakończyć dyskusję bo czytam tylko same frazesy a rozsądnych argumentów brak. kolega bardziej nachalny od Świadków Jehowy.
SOWA
polish_wealth
Flex
A propos pedofilii.
Terlikowski:
"Jutro wybuchnie bomba (obawiam się, że nie będzie to kapiszon) w postaci filmu Tomasza Sekielskiego. Nie, nie oglądałem go jeszcze, ale z informacji jakie docierają wynika, że historie jakie przedstawia dziennikarz są prawdziwe, a to oznacza, że trzeba się z nimi zmierzyć. Nie wystarczy oznajmić z oburzeniem, że to kolejny atak na Kościół. Trzeba uczciwie odpowiedzieć na pytanie, czy, a jeśli tak, to kto i dlaczego ich chronił, czy ich historie są wyjątkiem od reguły czy przykrą regułą. Ta odpowiedź należy się nie tyle mediom, ile wiernym, którzy powierzają Kościołowi swoje dzieci. Jako ojciec piątki chcę wiedzieć, czy ludzie, którzy bronili przestępców seksualnych nadal pełnią swoje funkcje, czy mogą nadal decydować o tym, kto będzie pracował z dziećmi i młodzieżą, a kto nie, czy rozliczyli się ze swoich decyzji. I nie przekonuje mnie argument, że film został zrobiony przez osobę nieobiektywną, bo nawet jeśli jest to prawda (a w pewnym stopniu zapewne jest), to istotne jest, co innego: czy historie opowiedziane w filmie są czy nie są prawdziwe. Jeśli są to trzeba się z nimi rozliczyć, bowiem prawdziwymi wrogami Kościoła nie są ci, którzy robią film o takich sprawach, ale ci, którzy robili, a czasem robią takie rzeczy, a także ci, którzy z zasady solidarności zawodowej, a czasem z powodu powiązań o charakterze gejowskim chronią sprawców dość obrzydliwych przestępstw (podkreślam wcale nie tylko o te o charakterze homoseksualnym). Dobro Kościoła wymaga oczyszczenia, a nie udawania, że nic się nie dzieje."
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 20:24
gasch
Ok, ale kto u nas zajmuje się przestępcami i przestrzeganiem prawa?
Kościół? Czy policja z prokuraturą?
Za każdym razem jak jest mowa o pedofili w Kościele sugeruje się, że Kościół ma sam znaleźć,
wydać i pewnie jeszcze najlepiej osądzić zwyrodnialców w swoich szeregach. To tak nie działa.
Może powinniśmy mieć choć trochę pretensji do wymiaru sprawiedliwości, który nie radzi sobie ze
zwalczaniem problemu w KK.
Z tezami o konieczności oczyszczenia i zmian w Kościele oczywiście się w pełni zgadzam.
easyReader
Weź może ogranicz tę swoją pisaninę bo tylko kompromitujesz idee kapitalizmu i wolnego rynku ("ograniczenie globalizmu spowoduje globalny spadek dobrobytu" - no tak majątek 0,001% przestanie przyrastać kosztem reszty, no tragedia;
"samozatrudnieni to przedsiębiorcy"- to chyba jakaś nowa, postępowa definicja przedsiębiorcy - zgodnie z tą logiką to i żebrak na deptaku 'je przedsiębiorca')
Wrzuć jeszcze linka do "emerytowany zbawca narodu", bo dopiero trzy razy go tu wrzucałeś, dodaj zapewnienia że 100% OFE z pewnością trafi do budżetu lub jakieś złote myśli o "kaczorze kurduplu"
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 21:25
Flex
A dlaczego mnie pytasz?
Zastanawiające jest, że nikt nie chce oficjalnie zgłaszać gdy takie przypadki wyjdą na światło dzienne. I nie mówię tu o Kościele, tylko nauczycielach, pedagogach, policjantach, sędziach itp A jak już zgłosi, to po wielu latach procesu zapadają śmieszne wyroki, które czasem nie są nawet wykonywane, jak w przypadku przełożonej sióstr Boromeuszek. Istnieje jakieś społeczne przyzwolenie, strach, czy niechęć mieszania się a nawet obrona takich księży. Takie to skundlone społeczeństwo, a przynajmniej jego część, które nie potrafi czy nie chce bronić swoich dzieci.
Nie sądziłem, że kiedyś zgodzę się z Terlikowskim ale napisał teraz samą prawdę. I dokładnie to powinien zrobić Kościół, jeżeli chce przetrwać. Uczciwie rozliczyć się ze swoich działań. Ale, sądząc po jego reakcji, to mrzonki.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 22:00
gasch
Uderz w stół...
Podatki nie są "silnie degresywne".
Oto wykres z danych z Tabeli 48:
Jak widać system podatkowy jest progresywny.
Natomiast składki ZUSowskie nie są ani regresywne, ani progresywne, ani też liniowe.
Piszesz: "samozatrudnieni to przedsiębiorcy"- to chyba jakaś nowa, postępowa definicja przedsiębiorcy - zgodnie z tą logiką to i żebrak na deptaku 'je przedsiębiorca')
Twoja zawiść, do ludzi którzy nie pracują na etacie jest zadziwiająca. Zdradź może czym Ty się parasz.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-10 22:34
gasch
"Takie to skundlone społeczeństwo, a przynajmniej jego część, które nie potrafi czy nie chce bronić swoich dzieci. "
Pełna zgoda. Moim zdaniem część ludzi stosuje mechanizm obronny polegający na udawaniu, że pewne zdarzenia nie miały miejsca.
Chcą oszukać swoje sumienie. Działa to nawet w przypadku własnych dzieci. Stało się coś strasznego, udawajmy, że nic się nie stało.
Pewnie jakiś psycholog mógłby więcej powiedzieć na ten temat.
dzwonekusa
Patrząc są na historycznym dnie, ja zakupiłem sporo akcji i czekam na jakiekolwiek odbicie.
janwar
Jesli spodziewane sa spadki w usa to na wig rowniez.
Ostatnio modyfikowany: 2019-05-11 18:17
Lech
dzwonekusa
Czyli drukujemy drukujemy i drukujemy - aż pęknie