Pisząc artykuł odnośnie spółek wydobywczych celowo pominąłem pewien specyficzny typ kompanii, a mianowicie Royalties. Różnią się one tym od tradycyjnych kopalni, że nie koncentrują się na wydobyciu metalu, lecz wyłącznie finansują wydobycie, w zamian za możliwość odkupienia całej produkcji złota, czy srebra po z góry ustalonej cenie.
Załóżmy, że jest sobie mała kompania wydobywcza, która dokopała się do metalu. Brakuje jej jednak kapitału na uruchomienie pełnej produkcji, a banki nie chcą udzielić kredytu. W takim momencie pojawia się właśnie kompania royalties zatrudniająca wyłącznie osoby perfekcyjnie znające branżę. Sprawdzają oni czy prognozy dotyczące wydobycia, jak i koszty przedstawione przez kopalnie są realne.
Jeżeli wszystko jest w porządku, strony dochodzą do porozumienia. Kompania typu Royalties wykłada gotówkę niezbędną do sfinansowania wydobycia. W zamian otrzymuje złoto lub srebro, za które musi zapłacić tylko ułamek wartości rynkowej.
Kompania typu royalties kupuje długoterminowy strumień metalu po bardzo atrakcyjnej cenie. Kompania wydobywcza finansuje w ten sposób produkcję główną, np. miedzi, przy której srebro jest „produktem ubocznym”. Jest to typowa transakcja win – win.
Silver Wheaton
Zdecydowanie największą na świecie kompanią typy Royalties (streamingową) jest Silver Wheaton notowana w NY oraz w Toronto. Kapitalizacja spółki wynosi 7,5 mld USD. SLW ma obecnie zawarte porozumienia z 19 kompaniami wydobywczymi, od których skupuje srebro w średniej cenie 4,15 USD za uncję srebra i 400 USD w przypadku złota. Silver Wheaton negocjuje także umowy z 5 kolejnymi kompaniami.
Poniżej prezentuję koszty pozyskania srebra oraz marże handlowe w SLW z ostatnich 10 lat. Dla wyjaśnienia, koszty srebra określają wyłącznie ile Silver Wheaton płaci kontrahentom za każdą uncję. Nie ujmują one kwot wyłożonych na uruchomienie produkcji. Pole srebrne obrazuje ile kompania zarabia na każdej uncji. Właśnie z tej części finansowane są projekty wydobywcze.
źródło: SilverWheaton.com
Firma generalnie jest nakierowana na poszukiwanie kompanii o niskich kosztach wydobycia, a jednocześnie o zasobach pozwalających na wydobycie metalu, przez co najmniej kilkanaście lat. W 2013 roku SLW pozyskała ze wszystkich projektów 26 mln oz srebra oraz 151 tys. oz złota. Na koniec czerwca 75% przychodów generowało srebro, 25% złoto.
W przeszłości kompania koncentrowała się wyłącznie na srebrze, ale spadające ceny złota i srebra sprawiły, że wiele kompanii złota znalazło się w problemach finansowych, na czym skorzystał SLW pozyskując dla siebie także strumienie złota.
Niskie ceny metali pomogły zatem spółce w pozyskaniu kilku kolejnych strumieni metalu. Pod względem akwizycji najgorsze były lata 2010 – 2011, kiedy na fali rosnących cen banki chętnie udzielały kredytów na sfinansowanie wydobycia. Po trzech latach spadków cen złota i srebra sytuacja diametralnie się zmieniła. Banki albo nie udzielają kredytów spółkom wydobywczym wcale albo stawiają zaporowe wymagania, dzięki czemu dla wielu małych firm wydobywczych Silver Wheaton stał się jedyną możliwością pozyskania kapitału.
Obecna sytuacja (niskie ceny) jest idealna dla SLW pod względem pozyskiwania nowych inwestycji. SLW, jako duża i zyskowna firma notowana na giełdach w NY oraz Toronto nie ma większych problemów ze zgromadzeniem kapitału, który zamienia na przyszłe strumienie srebra oraz złota, co w kolejnych latach bardzo pomoże w zwiększeniu „produkcji” obu metali.
źródło: SilverWheaton.com
Co bardzo ważne, już zakontraktowane strumienie metali zapewniają dostawy na wiele lat. Rezerwy przypisane do SLW oznaczone jako proven & probable wynoszą 812 mln oz srebra oraz 6,1 mln oz złota. Zaklasyfikowanie rezerw jako p&p oznacza bardzo wysokie prawdopodobieństwa wydobycia z nich metalu.
Rezerwy oznaczone jako measured & indicated przypisane do SLW stanowią kolejne 564 mln oz srebra oraz 2,6 mln oz złota, jednak do nich nie przywiązywałbym większej uwagi.
Przy obecnym poziomie wydobycia rezerwy (proven & probable) wystarczą na kolejne 31 lat w przypadku srebra oraz 46 w przypadku złota. Jak widać, już zakontraktowane wydobycie pozwala spokojnie zakładać znaczny wzrost produkcji w kolejnych latach.
Ogromnym atutem spółki jest najwyższej klasy kadra zarządzająca oraz minimalne koszty administracyjne wynoszące zaledwie 0,48%. Co ciekawe, jest to mniej niż tanie ETF’y złota, czy srebra.
SLW, czy srebro fizyczne?
Kompania Silver Wheaton jest czymś pomiędzy ETF’em srebra a kompanią wydobywczą. Jest niewątpliwie zakładem na cenę srebra fizycznego z pewnym lewarem. Mamy bowiem stałe koszty pozyskania srebra na poziomie 4,15 USD oraz 400 USD dla złota. Wzrost ceny metali o 20% przekłada się na wzrost zysków spółki o 25% dla srebra i 30% dla złota.
Największym czynnikiem mającym wpływ na cenę akcji SLW w przyszłości są nowe strumienie srebra, które udało się pozyskać w ostatnich miesiącach oraz nowe strumienie właśnie negocjowane. Jeżeli wyliczenia SLW są trafne (tak uważam), to ilość metalu jaka trafi do spółki do roku 2018 wzrośnie o 35% w stosunku do obecnych poziomów. Rosnący strumień metalu ma także odwzorowanie w systematycznie rosnącej cenie SLW w relacji do uncji srebra, co widać na poniższych wykresie. Mimo iż za ostatnie 3 lata korelacja cen akcji SLW i cen srebra wynosi 90% (prawie ideał), to jednak akcje SLW rosną minimalnie szybciej.
źródlo: stockcharts.com
Timing
Pomimo iż SLW jest długoterminowo ciekawą opcją, to obecnie wstrzymałbym się z jakimikolwiek zakupami. Przyczyny są dwie:
Po pierwsze, w ciągu ostatnich kilku tygodni cena SLW wzrosła znacznie w stosunku do cen srebra. Mimo że cena srebra na rynkach światowych spadła o kilkanaście procent, to cena akcji SLW wzrosła nieznacznie. Po czymś takim przydałoby się pewne odreagowanie.
Po drugie i co najważniejsze, w poprzednich dwóch latach mniej więcej od połowy grudnia kartel bardzo ostro atakował wszystko co związane z metalami szlachetnymi, aby zamknęły one rok możliwie na jak najniższych poziomach. Jeżeli w tym roku manewr ma być powtórzony, to za miesiąc możemy być na poziomach minimalnie niższych. Na ewentualne zakupy poczekałbym do nowego roku.
Podsumowanie
Silver Wheaton nie jest absolutnie jedyną kompanią działającą na zasadach royalties, lecz jest zdecydowanie największą i najbardziej znaną. Kolejną firmą, bardzo ładnie rozwijającą się w ostatnich kilku latach jest RoyalGold (RGLD) skupiający się głównie na złocie oraz Franco Nevada (FNV), które poza złotem otrzymuje strumienie platyny, żelaza, niklu, a także ropy i gazu. Jest także nieduża Sandstorm Gold (SAND) o kapitalizacji zaledwie 300 mln USD.
Royal Gold i Franco Nevada na pewno warte są głębszej analizy, co uczynię w wolnej chwili. Sandstorm, ze względu na małą kapitalizację najprawdopodobniej sobie odpuszczę.
Trader21
gasch
dołączę się do prośby kilu innych komentujących poprzedni artykuł.
Mógłbyś opisać możliwości przeniesienia działalności gospodarczej do kraju gdzie okrada się przedsiębiorców mniej niż w PL? Jeśli artykuł taki pojawiłby się w płatnej części bloga to chętnie wysupłam tych parę złotych.
Może też warto by poruszyć temat krajów jeszcze nadających się do życia, w których podstawowa wolność jest respektowana. Kiedyś rozważając emigrację brałem pod uwagę Australię, Nową Zelandię lub New Hampshire. Miejsca kulturowo nam bliskie, z w miarę znośnym klimatem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
GOFO coraz bardziej na minusie, czyżby to oznaka poważnych niedoborów fizycznego Au?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kontofo
Stawiam na to, że po polskim złocie jest tylko zapis w księgach...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Ile jest tego typu kompanii chodzi mi o procentowe porównanie możliwości wydobywczych do reszty(Au i Ag).
Ile realnie aktualnie wynoszą koszty wydobycia Au i Ag bo narosło wiele legend i czy są jakieś wiarygodne publikacje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
Wygooglaj 'wolny od zus' - dość ciekawe opracowanie, warto przeczytać żeby zrozumieć podstawy otwierania spółki LTD.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
http://www.prisonplanet.pl/ekonomia/banki_chca_przejac,p1886746059
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
http://tiny.pl/qbm14
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Brylantow nieoszlifowanych nie kupisz ot tak sobie. To rynek bardzo hermetyczny i detalistow nie dopuszczaja to takich transakcji.
Poza tym bez wieloletniej praktyki w ocenie wartosci surowego kamienia mozesz latwo pomylic sie w szacunku i kupic kamien o niskiej wartosci za wysoka cene.
A chodzenie po ciemnych zaulkach dostawcow badz szlifierzy moze kosztowac zycie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.bullionstar.com/blog/koos-jansen/analysis-dutch-gold-repatriation-why-how-and-when/
Ale bajer. Córka Jamie Dimonda prezesa JPMorgan Chase wysłała tweeta, że jeśli ktoś chce ujawnić jakiś przekręt lub ma ona zdobyć jakieś informacje niech da jej znać :) Oczywiście po chwili wiadomość została usunięta. Chyba jednak nie udzieli żadnych przydatnych informacji... szkoda bo jej ojciec jest prezesem banku który jest udziałowcem FEDu. Ciekawych rzeczy mogłaby się dowiedzieć.
http://www.zerohedge.com/news/2014-11-26/jamie-dimons-daughter-asking-you-favor
Kapitalizacja akcji w USA wynosi 37% światowego ogółu cen akcji. W Japonii podczas super bani na akcjach w latach 80-siątych było to 42%. Moim zdaniem idziemy na rekord.
http://www.zerohedge.com/news/2014-11-26/now-thats-what-i-call-bubble
Fajna tabelka pokazująca przy jakiej cenie konkretne obszary sprzedawać muszą ropę by wyjść na zero z kosztami produkcji.
http://www.zerohedge.com/news/2014-11-26/19-us-shale-areas-are-suddenly-endangered-shale-revolution-doesnt-work-80
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Gumiś
Jesteś pewny że chcesz wynieść się z Polski wyłącznie z powodu podatków?
w ZEA nie ma podatku dochodowego, ale nie można pić alkoholu;)
Na Cyprze kwota wolna od podatku w PIT to 19.500 EUR. Powyżej tej kwoty stawki wyższe niż w Polsce.
Może chcesz zoptymalizować konkretny podatek? Podatek Belki można w niektórych przypadkach zredukować do niemalże 0% używając instrumentów dostępnych w Polsce.
Jeśli chcesz tylko zarejestrować działalność za granicą, a rzeczywistą działalność gospodarczą prowadzić w Polsce - to tak się nie da - będziesz musiał płacić polskie podatki. Zwłaszcza, że wchodzą reguły CFC.
Jeśli obecnie prowadzisz działalność gospodarczą, to pomysłem na optymalizację może być założenie spółki z o.o. Nie tylko ograniczysz maksymalnie swoją odpowiedzialność ale także:
- pozbywasz się stałego ZUS-u co miesiąc;
- możesz zredukować podatek dochodowy efektywnie do 15,6%;
- możesz bardzo zredukować podatek dochodowy jeśli spółka będzie korzystać z należących do Ciebie nieruchomości;
- zachowujesz prawo do ulg podatkowych - np. do wspólnego rozliczenia z małżonkiem.
Jeśli chciałbyś porozmawiać o jakimś rozwiązaniu optymalizacyjnym, napisz do mnie lebra@lebra.pl
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Cygan
Możesz coś więcej napisać o podatku Belki? Jakie instrumenty masz na myśli?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.youtube.com/watch?v=5pHle1PadyQ&list=UUxOQ_BQWMLnw6qMsNJlTflQ
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
"Jeśli chcesz tylko zarejestrować działalność za granicą, a rzeczywistą działalność gospodarczą prowadzić w Polsce - to tak się nie da - będziesz musiał płacić polskie podatki. Zwłaszcza, że wchodzą reguły CFC."
To nie do końca tak... jeśli masz zakład fryzjerski albo hurtownię artykułów budowlanych, to przeniesienie działalności do np. Wielkiej Brytanii jest możliwe acz dość skomplikowane bo fizycznie zakład produkcyjny istnieje w Polsce i trzeba kreatywnie udowodnić co się robi w UK że działalnośc jest zarejestrowana w UK.
Dużo prościej sytuacja wygląda dla wszelkiej maści freelancerów pracujących zdalnie.
Sam jestem na etapie otwierania spółki Limited w UK (i zamykania 15-sto letniej jednoosobowej działalności w PL).
Spółkę rejestruję w UK, ale fizycznie przebywać i pracować w ciągu roku zamierzam w krajach w których temperatura będzie wyższa niż 20C.
Strukturę swoich klientów widzę na początku 70% PL, 20% UK, 10% inni pozaeuropejscy (rozliczani
przez BTC).
Chętnie podyskutuję o takich rozwiązaniach z kimś kto już tak działa (ewentualnie chciałby zacząć). Wady/zalety/pomysły ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
wyprowadzić się z Polski na razie nie mam zamiaru. Ale opłacanie złodziejskich podatków to co innego.
Prowadzę jednoosobową działalność w branży IT. Część zleceń to praca zdalna, ale część wymaga fizycznej obecności u klienta. 90% zleceń to PL, reszta to DE i Kanada.
Początkowo myślałem o Cyprze lub Litwie, ale ostatnio przekonuję się do spółki w UK (tanie linie z PL, zrozumiały przeze mnie język).
Tak więc Robkov sytuacja podobna do Twojej. Martwi mnie konieczność częstych wizyt w UK i wynajęcia lokalu pod działalność. Wolałbym też uniknąć pośredników (ewentualnie skorzystałbym z ich usług tylko przy otwarciu spółki), żeby zaoszczędzonych kilku tyś/mc na podatkach nie oddawać potem im.
Cieszy (czego do nie dawna nie brałem pod uwagę) brytyjska emerytura i socjal.
Nie wiem też jak zareaguje duży kontrahent (50-70% obrotów) jeśli miałby otrzymywać faktury od firmy zarejestrowanej w UK. Są też głosy, że prowadząc działalność w PL muszę tu płacić podatki nawet jak firmę mam zarejestrowaną poza Polską, w to nie chce mi się wierzyć. Zaprzyjaźniona firma programistyczna 100% zleceń ma spoza Polski, a podatki płaci tylko tu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Mr.LTD
Aby przenieść się z możliwością prowadzenia spółki z niższymi stawkami za różnej maści oplat fiskalno skarbowych do innego kraju musi się to oplacac, a mam na myśli wysokość przychodów, ewentualny dochód.
Rozwiązania które umożliwia CY czy ZEA opłacają się ale tez kosztują...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
firepunch
"przebywać i pracować w ciągu roku zamierzam w krajach w których temperatura będzie wyższa niż 20C."
jaki kraj masz na celowniku?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Ludzie zrozumcie, ze aby z kims walczyc trzeba posiadac wiedze, a jak jej nie mamy to trzeba skombinowac kogos, kto taka wiedze ->posiada<- (aby rozmawiali jak rowny z rownym) a nie wydaje mu sie, ze 'wie'. Niezadko jest to kosztowne, a trzeba czesto taka wiedze UDOWODNIC w sadzie, co jest kolejna pulapka. A jak dzialaja polskie sady to chyba wiecie - np "niemal jednoosobowa".
z o. o. - dla ZUSU ? - zje Cię podwójne opodatkowanie i wyższe koszty księgowości.
Aby otworzyc jakikolwiek biznes z optymalizacja podatkowa w tym kraju trzeba miec pieniadze. A zeby miec pieniadze, nie mozna placic zusow, vatow, akcyz, podatkow poczawszy od nieruchomosci, dochodowych, po przesylu energi i wodach opadowych konczac. To jest az tak proste. Zobaczcie ile placicie panstwu i ile z tego dostajecie i jak panstwo dysponuje waszymi pieniedzmi. To naprawdze jest AZ tak proste.
Oczywiscie nie jestescie w stanie na raz wprowadzic wszystkich powyzszych 'oszczednosci'. Jednak stopniowo mozecie sie uniezaleznic od zaplaty jakiegokolwiek podatku i dopiero wtedy zaczyna sie prawdziwy WOLNY biznes z kompletnie innymi regulami gry.
Dlaczego 95% firm pada ? Bo nie potrafia utrzymac sie na rynku. Jezeli konkurencja moze obnizyc cene o 50% a ty nie - no to pozostaje zamkniecie firmy i przygladanie sie im, jak wszystkich wykoncza, beda sobie spijac smietanke, a wtedy to i mozna jakis podatek zaplacic, no co tam... i tak sa jednyni na rynku ewentualnie zaloza jakies 'konkurencyjne spolki' :)
Jezeli chodzi o maluczkich jedyne co was ratuje, to szara strefa nauczcie sie w niej zyc. Przychody to i tak fikcja, kazdego tym uwala. Czekam tylko jak wprowadza lekarzom, fryzjerom itp. kasy (no bo oni beda mieli problemy z postawieniem lewej kasy :) jak wtedy skocza ceny, no i w koncu ta rzeka ubogich musi sie stale powiekszac.
Ogolnie biznes ? - nie w tym kraju, albo tylko w powiazaniu z rajskimi krajami.
Jezeli trader chce zabrac sie za ta tematyke, to musi poczytac przepisy i wylozyc to na tacy a to ciezka praca. Latwiej jest wrozyc/wyczytywac cos z wykresow czy opowiadac o luznej historii i geopolityce, 'powiazujac fakty'. To, ze sie do tego nie garnie, wcale mu sie nie dziwie, widocznie nie ma jeszcze oczekiwanego zysku (moze czeka az ustawa wejdzie w zycie :)
I nie zrozumcie mnie zle, podatki ida, poza premiami, samochodami, panienkami dla rzadzacych takze na slusznie glosujacych (urzednikow) - czyli ludzi, ktorzy inaczej byli by bez pracy, czesto dobrych ale nie rozumiejacych systemu, klakierzy, albo rozumiejacych i go wykorzystujacych - kierownicy, prezesi. Rozruby, zamieszki to nie jest fajna sprawa ale... moze to w sumie jest bardziej czyste od tego syfu, ktory mamy teraz.
W kazdym razie nie uwazam, ze nie powinnismy placic w ogole, tylko, ze placimy za duzo. No i ja, jakos jak sam wspomoge jakis dom dziecka - nie gotowka tylko np go remontujac to mam wieksza pewnosc, ze pomoglem dzieciakom po ich minach niz wplacajac przelewem przez bank na "nie jestes sam" czy tam "podaruj dzieciom slonce" (FUNDACJE - one same w sobie sa swietnym rajem podatkowym :) czy przez nikro % mojedo podatku.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
1 m-c -.33750%, 2m-c -0.24000%3m-c -0.1625%6 m-c – .052500% 1 yr + .065%
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
http://pigbonds.info/
Wszedzie obnizki stop w jak w towarzystwie wzajemnej adoracji a Rosja w gore
http://stooq.pl/q/?s=cl.f&c=1d&t=l&a=lg&b=0
To co sie wyprawia z cena ropy / ja wiem spotkanie OPEC bla bla / oczywiscie od godziny 16stej jakze by inaczej
oraz z atakiem na RTS
http://stooq.pl/q/?s=^rts
a takze atak na Rubla
http://stooq.pl/q/?s=usdrub
a dzielami czastego przypadaku.
Zastanawiam sie czy to nie ma zwiazku z referendum w CH ? Przyznam , ze nie wierze w wynik na TAK... ale przyszlosci nie znam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
Masz nieaktualne informacje.
GOFO 1 Month: -0,4%
Ostatnio bardzo przyspieszyła dynamika spadku oprocentowania tego parametru.
http://stooq.pl/q/?s=sc.f
Poza tym, spójrzcie co się dzieje na ropie. Istny horror!
To nie może dobrze się skończyć! Chyba coś poważnego wisi w powietrzu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Brylantow nieoszlifowanych nie kupisz ot tak sobie. To rynek bardzo hermetyczny i detalistow nie dopuszczaja to takich transakcji.
Poza tym bez wieloletniej praktyki w ocenie wartosci surowego kamienia mozesz latwo pomylic sie w szacunku i kupic kamien o niskiej wartosci za wysoka cene.
A chodzenie po ciemnych zaulkach dostawcow badz szlifierzy moze kosztowac zycie.
Kupisz,ale trzeba mieć bardzo dobre znajomosci i układy wypracowane przed laty,niebezpiecznie też nieraz jest.Z brylantami,złotem zaczynałem w Legnicy w latach stacjonowania wojsk rosyjskich,to od nich kupowaliśmy w kilku złoto,brylanty/byli to oficerowie powyżej kapitana/Póżniej po wycofaniu się z polski znajomości zostały,a oni dalej chcieli robić tego typu interesy i tak zostało. Mogę powiedzieć ,że mają duże wpływy tak gdzie trzeba,ale nie wolno ich oszukać,bo po Tobie. Za długa historia żeby opisywać na forum.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Czyli tak jak myslalem. " Pane Hawranek , to se ne wrati".
Czasu nie wrocimy, ruskich juz tam nie ma.
Kto sie nie zalapal wtedy , to juz tego nie nadrobi.
Pozostaje Ci pogratulowac.
No chyba ze dajesz jakies dobre upusty.
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Tak się składa, że Trader ma akurat dość obszerną wiedzę nt optymalizacji podatkowej. Napiszcie do niego emaila może Wam pomoże lub umówcie się na konsultacje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
http://www.pb.pl/3953384,64791,zaden-bank-centralny-nie-powinien-trzymac-zlota
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://www.money.pl/pieniadze/kurs/nok,796.html
Mohamed El-Erian, główny doradca ekonomiczny Allianz, uważa, że gwałtowne ruchy na rynku walut mogą mieć negatywne oddziaływania na notowania giełdowe
http://www.moneynews.com/StreetTalk/El-Erian-currency-stocks-dollar/2014/11/26/id/609722/?ns_mail_uid=96171965&ns_mail_job=1597303_11272014&s=al&dkt_nbr=nn2fflxc
Kurs EUR/USD sukcesywnie zmierza na południe
http://pl.investing.com/currencies/eur-usd
Na dzień dzisiejszy sporo inwestorów ma "bycze" podejście do dolara
http://dailytradealert.com/2014/11/27/heres-the-u-s-dollars-next-move/
Wygląda na to, że DAX ustanowi jutro nowy rekord notowań
http://pl.investing.com/indices/germany-30
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
To prawda - będą spadki notowań PM, a możliwe, że ropy też, ale warto pamiętać, że płacz i lament na dane aktywa jest balsamem na serca kontrarian. Po prostu: „bój się, gdy inni są chciwi i bądź chciwy, gdy inni się boją.”
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Niby dlaczego ma być bardzo duży spadek ? Przecież już od dłuższego czasu znane są sondaże. Wiadomo ,że nic z tego nie wyjdzie. Więc referendum może być jedynie pozytywny wydźwięk. Niczego nie wnosi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Teoretycznie rynek zdyskontował wiadomość jaki będzie rezultat referendum w Szwajcarii, a praktycznie będziemy mieć do czynienia z tym samym co dzisiaj w przypadku ropy po posiedzeniu OPEC (działania spekulacyjne zrobią swoje).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
http://forsal.pl/artykuly/837924,branza-technologiczna-blisko-przegrzania-banka-peknie-lada-moment.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
matimateo89
http://finanse.wp.pl/kat,1035863,title,Pozlacany-frank-jen-rubel-rupia-Stoimy-na-progu-kontrrewolucji-walutowej,wid,17047006,wiadomosc.html?ticaid=113e16&_ticrsn=3
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Argumenty jak z zabawy kto wymyśli głupszy.
Znowu mamy językoznawcę pajaca, który stosuje stary myk, na który się nabierają zawsze ciężko myślący. Złoto jest walutą fiducjarną. To jak nazwać czarne białym i dowodzić, że tak twierdzą eksperci. Albo kawałek o tym, że główną różnicą jest koszt pozyskania. Z oczywistą przewagą papieru nad złotem. No jak dla dzieci. Ani słowem o możliwości dodruku. Najważniejszej różnicy. I to właśnie wtedy gdy wszyscy drukują jak porąbani.
Czy ktoś może coś takiego brać na poważnie?
Gołym okiem widać, że to tylko ordynarna propaganda.
Jedyne co można z takich bzdur wyczytać, to to, że pali im się koło tyłka. I to mocno.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
GOFO wygląda jak żarzący się koniec papierosa, maszynisty pociągu bez świateł w tunelu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Masz doświadczenie w inwestowaniu i sam zapewne pamiętasz, że w parę dni przed upadkiem Long Term Capital Management czy to Lehman Brothers wszystko rzekomo "grało i hulało" oraz, że "nie należy przejmować się opiniami wichrzycieli".
Kolejna kwestia to psychologia inwestorów - jeśli zaczną się obawiać poniesienia straty wtedy rozpoczną ucieczkę od przedrożonego aktywa, później uruchomione zostaną stop loss'y i gotowe. A pół roku później dane aktywo osiągnie swoje minimum i będzie warte kilkanaście/kilkadziesiąt procent swej rekordowej wartości.
Banki centralne będą w prawdzie przeciwdziałać i w tym celu zakupią papiery wartościowe, ale niestety nie wszystkich spółek - tylko tych "strategicznych".
Osobiście sądzę, że stosunek zysk/ryzyko dla większości akcji nie wygląda zachęcająco - w skrócie: można zarobić w kilka miesięcy parę procent, a w ciągu jednego dnia stracić nawet kilkanaście. Lepiej poszukać czegoś innego - najlepiej aktywów, które są w niełasce (na chwilę obecną). Ale oczywiście wybór należy do Ciebie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spryciak
...Rosja i Chiny chcą upublicznić krętactwa usrańców w kwestii złota...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Człowiek zaczyna się zastanawiać czy to nowy redaktor który nie dostał jeszcze po łapach, czy coś się kroi.
@spryciak
To jest cholernie niebezpieczne. Już nie pamiętam kto przed tym ostrzegał ale mówił wyraźnie. Wojny walutowe w trudnych chwilach przekształcają się w wojny ekonomiczne, te z kolei w konflikty zbrojne. Chwile są trudne więc taki scenariusz jest bardzo możliwy i zbliża się coraz bardziej. NATO znów rzuca sprzęt na Ukrainę. Po całej Polsce jeżdżą ostatnio czołgi. Sam widziałem 3 konwoje w przeciągu ostatnich 2-3 tygodni. Robi się cholernie nieciekawie. Już niedługo może się okazać, że manipulacje na rynkach to nasz najmniejszy problem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
szejker
jakiego brokera uzywacie do inwestycji zagranicznych? Macie może doświadczenia z Saxo Bankiem?
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
damian
WIESLAW można prosić jakiś kontakt do Ciebie - jeżeli to nie problem napis coś na damian.nora@gmail.com z góry dzięki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
Dzisiaj dla odmiany, mocny atak na srebro: -3,5%
Ponadto GOFO kontynuuje swoją podróż na południe: 1 Month -0,49333
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
jakiego brokera uzywacie do inwestycji zagranicznych? Macie może doświadczenia z Saxo Bankiem?
Pozdrawiam
===================================
Inwestuje poprzez ten bank w różne akcje z rynków zagranicznych,oraz ETF-y,CFD,-co chcesz wiedzieć oprócz tego co jest na stronach Saxo Banku ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
Ciekawe jak długo ruscy to wytrzymają...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Tu chodzi glownie o wykonczenie Rosji. Oprocz ataku na rope jest masywny atak na Ruble i RTS.
Zaloze sie, ze od poniedzialku fala kolejnych spadkow na ww aktywach.
Chodzi o uzyskanie masy krytycznej tzn. utraty zaufania do Rubla i panicznej uciecz w dolara. Ludzie w Rosji zaczna biegac do kantorow a tam zabraknie dolcow.
Wyobrazasz sobie jak reagowaloby spoleczenstwo w Polsce gdyby PLN stracil w piec miesiecy 45% wartosci?
O to wlasnie chodzi a ropa jest dodatkiem do calosci.
Saudyjczycy trzymani sa za morde przez usrancow i wcale nie walcza z ich lupkami. Zreszta sami cierpia z powodu niskiej ceny ropy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andrewin
Zaczyna się finalny wodospad na PMach. Właśnie narysowana została 1-wsza fala spadkowa na srebrze i poleciało do okolic 15.45USD W tych okolicach powinniśmy doświadczyć odbicia korekcyjnego gdzieś w okolice 15.9USD. Po zakończeniu 2 fali korekcyjnej (idealnie w następnym tygodniu) zacznie się najsilniejsza fala 3 i te spadki mogą nas zabrać na nowe poziomy minimów. 5 falowy cykl spadków powinien zakończyć się pod koniec grudnia/początek stycznia abyśmy zaliczyli maksymalny możliwy dołek na PM i..........
ZACZNIE SIĘ KILKUDZIESIĘCIOLETNI CYKL WZROSTOWY NA METALACH SZLACHETNYCH
natura tego cyklu będzie wg. opisanej i dobrze znanej od dziesięcioleci teorii fal Elliota gdzie będziemy mieli 5 fal impulsywnych wzrostowych i 3 fale korekcyjne. Pierwszy cykl fal wzrostowych 1-2-3-4-5 zacznie się wkrótce i zakończy za kilka lat - korekta A-B-C.
Szykujcie się bo wkrótce dojdzie do zmiany trendu!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
Głównym tematem, było wsparcie Rosji dla wojującego z suunicką rebelią prezydenta Assada.
Saudowie próbowali skłonić Rosję do rezygnacji ze wspierania jego szyickiej rodziny, co w niedługim czasie poskutkowałoby upadkiem klanu i przejęciem władzy przez sunnicką większość.
Arabowie obiecywali kilkumiliardowy kontrakt zbrojeniowy oraz zawarcie strategicznego sojuszu OPEC -Rosja.
Zapewniano także o wsparciu, w przypadku kłopotów z wahabickimi bojownikami
(sugerowano kłopoty w trakcie IO w Soczi)
Putin miał odprawić delegację z kwitkiem, co strasznie miało podrażnic ambicję saudyjskiego króla, który uznał to za duży błąd Putina.
Dzień przed ostatnim szczytem OPEC doszło do kolejnego spotkania delegacji.
Spotkanie zakończyło się "brakiem porozumienia"
Dzień póżniej decyzja OPEC przypieczętowała porażkę Kremla.
Ropa zanurkowała.
Minister Ławrow tego samego wieczoru oznajmił, ze Rosja zamierza zwiększyć pomoc dla rządu Assada w walce z terrorystami...
28 listopad- Rubel i ropa nurkują dalej...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
"Druga sprawa ,że jest to wojna Arabii Saudyjskiej Emiratów i Kuwejtu z łupkami."
No nie wiem. Dzisiaj ropę z łupków wydobywają głównie Amerykanie. Jakos mi się nie wydaje by kraje OPEC zbijały cenę po to by zbankrutować amerykańskie firmy wydobywające ropę z łupków. Według mnie celem jest Rosja.
@Freeman
"Saudyjczycy trzymani sa za morde przez usrancow i wcale nie walcza z ich lupkami. Zreszta sami cierpia z powodu niskiej ceny ropy."
Na spadających cenach ropy cierpią wszyscy, którzy ją produkują również Amerykanie, gdzie ropę wydobywa się z łupków. Myślę, że jest to wojna na wyniszczenie. Amerykanie mają nadzieję, że dzięki zbijaniu ceny ropy i atakom na rubla budżet Rosji się w wkrótce wysypie, czego efektem będzie rewolucja w Rosji, która doprowadzi do zmiany rządzących. Na razie najwięcej zyskują na tym Chimy i według mnie to one najwięcej zyskają na tej wojnie. Ciekaw jestem jak sobie przy tych cenach ropy będą radzić amerykańskie firmy wydobywające ropę głównie z łupków, gdzie opłacalność produkcji ropy pojawia się dopiero pow. 100 USD za baryłkę?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Ciekawe jak długo Rosja wytrzyma ten stan rzeczy i czy znajdzie się ktoś kto wyeliminuje Putina.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Rosja wytrzyma tak długo, jak Chinom się będzie opłacała tania ropa.
Założę się, że to nie bedzie krótko.
Jeśli ja to widze, to nie ma możliwosci, zeby tego nie widziały Chiny, Rosja czy USA.
Cała akcja przeciwko Rosji jest z góry skazana na niepowodzenie jeśli tylko Chiny nie uznają, że upadek Rosji może im sie opłacić.
W razie kłopotów Rosji, Chiny mają wiele możliwości sprawienia by Rosja mogła dalej straszyć zachód. Pożyczki, kredyty, swapy walutowe, kupowanie akcji rosyjskich itp.
Nie ma żadnych przesłanek, by móc obecnie sądzić, że Chinom może się opłacać upadek Rosji. Jest natomiast mnóstwo przesłanek dla odwrotnego scenariusza.
Ja nie widzę możliwości, by upadek Rosji, obecnie mógł się obecnie Chinom w jakikolwiek sposób opłacić. Co innego po upadku USA ale to przyszłość, niewarta rozważania przed upadkiem dolara.
Co jest więc grane? Banksterzy pokazują swoje możliwości za pomocą manipulacji giełdami, ku uciesze tłumów? Czy to już taki akt rozpaczy, obliczony na cud, w stylu japońskiego kamikadze?
Czy może zagrywka psychologiczna mająca zupełnie inny cel? Np. ogłupienie inwestorów i nagłą dewaluację dolara w stosunku do złota np.?
Ostrzyżonych będzie sporo. Już raz podobny myk zrobił przecież Roosvelt.
Jeśli GOFO będzie w coraz szybciej pogłebiającym się backwardation, tak jak jest obecnie, to chyba tylko tak można przedłużyć tą grę znaczonymi już kartami.
Jeśli złota nie da się już kupić za żadną ilość dolarów, to będzie koniec zabawy. A tak będzie, jeśli GOFO będzie dalej w takim trendzie.
Pomóc może, chyba jedynie, znaczny wzrost cen. Na jakiś czas przynajmniej, pomóc.
Erozja siły ekonomicznej, a co za tym idzie militarnej i politycznej tzw. "zachodu" postępuje. Aby zatrzymać lub odwrócić ten proces trzeba rozwiązań militarnych.
Chiny już raz przeżyły wojny opiumowe. Wymuszone siłą, odrócenie biegu strumienia złota i srebra z, do Chin, na, od Chin.
Myślę, że mają z anglosasami parę rachunków do wyrównania. Rosja to dla Chin tarcza. Nikt dobrowolnie, w niespokojnych czasach tarczy się nie pozbywa.
Tym bardziej tarczy przynoszącej niezłe dochody.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Tak, jak możliwe jest rekompensowanie Saudom niskiej ceny ropy pod stołem przez rząd USA, tak samo możliwe jest nieoficjalne rekompensowanie niskiej ceny Rosjanom przez Chińczyków jak długo uznają to oni za konieczne.
Argument o Rosji jako tarczy Chin do czasu powalenia USA na kolana jest, jak mi się wydaje, trafny.
Pełna symetria.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Jest jak piszesz, to jest wojna na wyniszczenie.
Usrance jedna taka wojne wygraly doprowadzajac do upadku ZSRR i mysla , ze tym razem tez zwycieza.
Oni maja drukarke dolara i moga "programen specjalnego wsparcia dla wlasnego bezpieczenstwa energetycznego"
subwencjonowac swoje lukpi za pomoca drukarki bez konca.
Rosja ma tylko rezerwy dolarowe, ograniczone. Musi przegrac wojne ekonomiczna. Jedynym mozliwym sposobem jest osmieszenie i zdewaluowanie dolara poprzez link Rubla do zlota, i negocjajcja nowych umow gaz /ropa z EU.
To jest jednak ruch radykalny i wlasciwie ostatni as w rekawie. Wytrawny polityk zostawia takie asy na krotko przed polnoca.
Problem polega na tym, ze ten as musi byc wykorzystany im wczesniej tym lepiej.
Po wlaczeniu tego asa do gry usrancom puszcza nerwy i bieg wydarzen w kierunku duzej wojny przyspieszy niesamowicie.
Moze tego Putin chce nam zaoszczedzic, albo przynajmniej opoznic w czasie.
Niestety , pewnego dnia zruzumie sytuacje i zadziala...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
W takim wypadku wydarzenia na Ukrainie nabierają całkiem innego sensu. Zablokowane wydzierżawione czarnoziemy i inne Chińskie inwestycje w tamtym rejonie dotyczące przemysłu ciężkiego są nie wymierzone w Rosję ale Chiny.
Oznaczałoby to jednak, że Chiny mogą robić z Rosją co chcą... O tym, że Rosja nie jest zbyt mocna wie każdy średnio rozgarnięty, ale że jest tak słaba, że Chińczycy oprócz wielkiego wpływu na Syberii mają także wpływ na jej bieżące poczynania energetyczne to nie przypuszczałem. Ciekawy punkt do rozważań.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
MalaLala
Zwykle był w piątek po 22.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
szejker
szukam brokera który będzie rozsądnym kompromisem pomiędzy kosztami a bezpieczeństwem. Saxo Bank wychodzi mi że jest najlepszą opcją z punktu widzenia polskiego inwestora chcącego inwestować na NYSE. Rozumiem że skoro jesteś ich klientem to polecasz?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Ja uzywam www.ig.com od 10 lat.
Jestem zadowolony, chociaz nie znam Saxo banku, pomimo ze poleca mi swoje oferty.
Wieslaw
Czy mozesz spojrzec na ig.com i porownac z Saxo. Prosze.
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
@Trader
Ciekawe do jakiego poziomu musiałoby spaść Ag żeby dilerzy wstrzymali sprzedaż,bo raczej chyba poniżej kosztów zakupu nie będą sprzedawać.
Mamy okazję testów Ag w praktyce.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
tom098
Zainwestuj w telefon i wszyscy dealerzy w zasięgu bez wychodzenia z domu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
http://www.proaurum.de/home/preisliste.html
Zobaczymy jak bedzie wygladala tabela w przypadku dalszego spadku ceny srebra. Watpie ze dealerzy beda sprzedawac
zasoby ponizej ceny zakupu. Taki Proaurum np. mial duze ilosci na skladzie. Nie sprzedane w pore zapewne wyladuja pod lada i beda czekaly na lepsza cene.
Spadajace ceny papieru moga byc przejawe paniki w pozytywnym znaczeniu. Papierowi gracze / long/ zrozumieli sytuacje i swoj blad. Pozbywaja sie papierowego derywatu zeby zakupic fizyka.
Na rynku fizycznym wyglada to przykladowo tak
http://www.ebay.de/itm/1-UNZE-FEINSILBER-1-50-EURO-2008-REPUBLIC-OSTERREICH-WIENER-PHILHARMONIKER-/111527896951?pt=Münzen_Medaillen&hash=item19f794a777
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Czy ja dobrze myślę ? Czy ten wywiad to jakieś delikatne ostrzeżenie dla władz w Polsce na zasadzie, przestańcie popierać sankcje dla Rosji, bo ujawnimy kilka niewygodnych szczegółów ?
Dziwne, że wywiad pojawia się dokładnie w chwili, kiedy Rosja proponuje wzajemne zniesienie sankcji Europie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
redpill
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Anonimowo do 15 tys euro.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
redpill
Wielkie dzieki
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
niestety ale piszesz bzdury o tym, ze Chiny nie maja interesu w upadku Rosji. To z Rosji przyszła do nich komunistyczna zaraza, która wyniszczyla im kraj na dekady i kosztowala życie dziesiątek milionów Chinczyków, to z Rosją mieli wojne w ktorej stracili kawalek terytorium, to na Syberii są ogromne złoża surowców ktorych Chiny potrzebują, a których nie trzeba sciagać poprzez opanowane przez USA oceany.
Co więcej, Chiny maja spory interes w tym aby to USA - ich największy klient ze swoim WalMartem nie upadly za wczesnie. Stawianie Putina w pierwszym szeregu na ostatnim szczycie azjatyckim to tylko miły gest, który nic nie kosztował, a ruskim się ciepło na serduszku zrobilo.
Ustawinie sie Chin z jednym rzedzie z Ruskimi zamknelo by im dostęp do rynków i technologii - w imie czego konkretnie mieliby to robić?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Obawiam się, że kolega @Bagracz ma dużo racji w tym co pisze.
Chiny bez Rosji nie dadzą rady stać się świtowym hagemonem, same z USA nie wygrają.
@Bagracz pisał, że Rosja to taka tarcza Chin, ja widzę to podobnie, nie tylko tarcza ale także zasłona dymna - może nie dla USA, bo oni widzą co się dzieje, ale dla wielu mniejszych krajów.
Chiny dzięki Rosji mogą pozyskać surowce z pominięciem rynków finansowych kontrolowanych przez kartel, mogą kupować od Rosji broń, technologię mają własną - trudno mi oceniać w jakim stopniu zaawansowaną jak usrańska, ale dużo im nie brakuje.
Zgadzam się z tym, że Chiny nie mają interesu, żeby USA upadły za szybko - z powodu ogromnych rezerw $. Nie wiemy jaka jest strategia Chin i w co grają - uwierz, że ciągle sam sobie zadaje to pytanie. Ale na tym etapie jest to na pewno współpraca z Rosją.
Co do Syberii pełna zgoda - może być punktem zapalnym w przyszłości między tymi krajami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Twoj sposób rozumowania ma jedną powazna dziure - zakladasz ze Chiny będą mogly siedzieć okrakiem i wybierać co lepsze dla nich, a reszta będzie na to patrzec z zalozonymi rękami. Chiny mają dwa wyjscia -0 albo te surowce kupować ukladając się z Ruskimi, albo je sobie wziąć bez pytania Ruskich o zdanie. Chiny plus Syberia to juz by było pewnie za duzo dla Stanów - to by byla potęga nie do ruszenia na wieki. Dlatego, pomimo ze wyaje sie to absurdale, w interesie stanow jest zachowanie obecnej sytuacji i konfliktowanie ich ze sobą. Zatem będa musieli postawic Chinczykom warunek, woz albo przewoz. Rozwiazaniem wydaje sie osobne państwo po kontrolą zarowno Chin jak i USA. Cos jak Polska podzielona miedzy Rosje i Niemcy. W takim ukladzie są same plusy dla wszystkich (poza Ruskimi :) ), i wydaje mi się ze w takim kierunku sprawy idą. W bierzącym 'Do Rzeczy' (tak wiem ze to nie zaden autorytet) jest ciekawy artykul rozwazający sytuacje pod takim kątem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Każde rozumowanie będzie miało dziurę dopóki nie dowiemy się w co grają Chiny.
Rosja ma broń atomową, więc to nie taka prosta sprawa wziąć sobie Syberię.
Na pewno mamy konflikt na linii zachód (USA, Japonia, Europa ) a wschód ( Rosja, Chiny, Brazylia i reszta BRICS ). Są jeszcze Arabia Saudyjska, której wstrzymanie przyjmowania płatności za ropę w $ może zmienić szybko sytuację USA, są Pakistan i Iran. Pozostaje czekać na rozwój wydarzeń.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
>Każde rozumowanie będzie miało dziurę dopóki nie dowiemy się w co grają Chiny.
no to prawda
Co do tej broni... JA nie bylbym taki pewny. Jej skutecznosc moze byc wkrótce ograniczona przez wyniesienie satelit z bateriami laserów wysokiej mocy. One są teraz instalowane na okrętach. Taka ochrona poradzi sobie nawet z rakieta wielogłowicową. Do tego trzeba wziaść poprawkę na ruska sciemę na temat wlasnej potęgi. Mi np kopara opadła, kiedy dowiedzialem sie ze powodem kryzysu kubanskiego bylo to, ze ruskie tak naprawde mialy 1 (słownie jedną) rakiete balistyczną zdolna osiągnąc jakis cel w USA i to z prawdopodobienstwem 50%. Zatem postanowili podrzucic troche rakiet na Kube (bo to byly rakiety sredniego zasiegu, takie to owszem, mieli). Amerykanska zbrojenowka potrzebowalal poteznego wroga z wiadomych powodów...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
W czasie zimnej wojny obie strony blefowały np: lądowanie amerykanów na Księżycu. Obecnie sytuacja jest naprawdę poważna, to nie są jakieś tam rozgrywki, ale wojna ekonomiczna na całego ( Na UA wojna fizyczna, giną ludzie ). Rosja tonie, Putin ewidentnie na coś czeka ( na zimę czy na ruch Chin uderzający w USA ? ), zagadką są Chiny, mają potencjał do działania, pytanie jak będą to wszystko rozgrywać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
z tym ladowaniem to kompletnie nie wiem jak jest ;) ale to mimo wszystko nie ta sama skala blefu - zakladając ze lądowanie to blef - to tylko PR, a transport rakiet w poblize granicy juz za niewinny PRowy blef uznac nie mozna, zwlaszcza jesli jest serwowany przez takie mendy jak Chruszczow. Niebezpiecznie jest, to prawda. Ale ja za niebezpieczxenstwo uwazam fakt, ze dzikie zwierze (a kacapow uwazam za mentalnych dzikusów), zapedzone w róg moze ugryzc z samej wsieklosci. Geo-rozgrywki to tylko przepychanka i ani Chiny ani USA nie maja interesu w eskalacji. Bo dzisiaj zasobem sanie tylko zloza tego czy tamtego, ale glownie wykrztalceni ludzie i infrastruktura gospodarcza która musi ich otaczac aby dali z siebie jak najwiecej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
prosba do tradera - dodaj jakąś mozliwosc edycji pliiiz
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
co do dostępności srebra. W czwartek kupiłem w Mennicy Wrocławskiej kilka różnych monet srebrnych jako prezenty gwiazdkowe. Za filharmonika dałem 72zł czyli jakieś 17Euro. Nie zaglądałem pani do szuflady, ale myślę, że na razie nie ma problemu z dostępnością. Chociaż ruch był większy niż zwykle. Starszy pan pytał o złote 100 gramowe sztabki.
Wydaje mi się, że większy punkty mogą mieć układy z producentem i nie kupują na zapas. To co mają na stanie mogą mieć w kredycie i płacą po sprzedaży klientowi detalicznemu. Nie sądzę, żeby możliwe było, że sprzedają teraz poniżej ceny zakupu sprzed kliku dni/tygodni.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ja tej firmy w ogóle nie znam. Ale moim zdaniem tanio to psy mięso jedzą.
Chcesz zainwestować w PM swoje oszczędności, to wybierz sprawdzonego dealera, zapłać drożej, ale mniej pewność, że kupiłeś metal a nie podróbkę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
nasza kotka taniego jeść nie chce ;)
Prawde mowiac waham sie, bo jak zauwazylem we wrocławskim supermarkecie stoisko Mennicy, to jakos mi to zaczelo pachniec ubieraniem ulicy w metal.
Złoto mnie nie interesuje, jakjuz to bardziej srebro. I tak popatrzylem na roczne wydobycie i widze miliard uncji rocznie, z czego od ladnych paru lat 215-20% idzie w buion/sztabki. Wiec tak na oko, w obiegu musi byc dobre 2-3 miliardy uncji w formie metalu inwestycyjnego. Troszke mi to nei za bardzo wyglada na material do strzalu w kosmos... (ale zaznaczam ze sie nie znam ;)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Popełniasz błąd metodologiczny. Traktujesz geopolitykę statycznie a nie jako zachodzące procesy a ponadto, swoje symaptie przenosisz na swoje oceny i przewidywanie przyszłości. Te kacapy, dzikusy jasno pokazują jakie masz sympatie. 1
Taki bagaż, to praktycznie pewny sposób na nietrafne oceny.
Powinienieś wykazać jakiś błąd bądź lukę w moim rozumowaniu. Bez tej podstawowej rzeczy, Twoje wywody to co najwyżej, równorzędna do mojej wersja.
A o mojej, piszesz, że to bzdury. Łapiesz?
Ja mogę np. wykazać luki w Twoim rozumowaniu. Chiny z anglosasami, a przy okazji z japończykami, mają dużo większe rachunki do wyrównania niż z Rosją. Twój argument o zemście, zaprzecza więc Twojej wersji. W każdym razie, wygląda raczej na żart z historii.
Twoje pozostałe argumenty nie bronią się również specjalnie. Nawet jeśli nie dba się o to, że sytuację rozpatrujesz statycznie a nie jak dynamiczne procesy.
Rosja obecnie, to nie jest problem Chin tylko USA. Dlaczego niby Chiny miałyby iść na rękę USA i likwidować Rosję. Ryzykując konflikt nuklearny na wielką skalę a następnie, nawet gdy wszystko pójdzie jak po maśle, nieuniknione kopniaki od USA?
Jaki to niby warunek "wóz albo przewóz" mogą Chinom postawić USA? By skłonić Chiny by tak dużo ryzykowały, tylko po to, by USA mogło dalej im wpychać dodrukowywanego dolara? Nałożą sankcje? Jakie? Zagrożą wojną?
Divide et impera można sobie stosować z powodzeniem wobec głupich lokalnych watażków, albo bezpośrednio wobec niezorientowanych a najczęściej, również głupich "patriotów".
Zakładanie, że to co wiedzą redaktorzy DoRzeczy na temat strategii dziel i rządź, jest niedostępne przywódcom Rosji czy Chin, jest nawet lekko śmieszne.
Nie znam argumentów z Do Rzeczy, więc się nie wypowiadam. Jeśli natomiast Ty je już znasz i to co zaprezentowałeś je w jakimś stopniu rzutuje, to jestem przekonany, że to następna porcja pobożnych życzeń.
Ludziom ciężko się pogodzić z nieunknionym. Czasami tak ciężko, że łapią się każdej bzdury jak brzytwy. Kolejne wunderwaffe. Po amerykańskim gazie, ropie, zielonych pędach w gospodarce, co roku od 2009 itp.
Oczywiście każdy sobie może wierzyć w to co chce. Nawet w to, że zaraz akurat będą wynosić jakieś satelity z jakąś super bronią, która da super przewagę. Wierzyć można, ale wtedy nie można sobie pomyśleć, że gdyby faktycznie taka broń była, to już dawno byłaby gotowa do użycia. A przynajmniej dużo wcześniej niż wiadomości o niej przedostałyby się do wroga. A co dopiero do opinii publicznej.
Tak nie można myśleć, bo od razu wszelka wiara w takie różne Wuderwaffe, pryskaja jak bańka mydlana. I człowiek zostaje sam na sam ze swoimi strachami. Przed kacapami i dzikusami np. Strachami, troskliwie pielęgnowanymi przez tąże samą propagandę, która opowiada bajki o superbroniach, kosmicznym górnictwie złota albo nawewt biogórnictwie.
Tak się składa, że w czasie upadków, elity starają się podtrzymać wiarę maluczkich, w swoją nieustającą moc, na wszelkie możliwe i niemożliwe sposoby.
Tak było w Iraku, gdzie propaganda, zwyciężała wojska USA z łatwością aż do chwili zajęcia stacji TV. Tak było w III Rzeszy, gdzie elity doskonale wiedziały, że koniec jest bliski i nieunikniony, ale to nie przeszkadzało im walczyć do ostatniego żołnierza i zwyciężać nieustannie w kronikach filmowych i gazetach.
Jestem pewny, że nie inaczej jest i dzisiaj. Bo to doskonale widać. Ja, Rygar, nie chcę być idiotą, który walczył za komunizm czy Hitlera do ostatniego tchnienia. Tak jak w piosence "Przyjaciół nikt nie będzie i wybierał. Wrogów poszukam sobie sam". Nie potrzebuję do tego telewizora.
Dlatego Twoje argumenty, delikatnie pisząc, mnie nie przekonały co do Twojej wersji. Jedyne co z nich czytam to to, że koniec jest coraz bliższy. Bo tego typu propaganda pojawia się zawsze w końcowych etapach.
Jestem nawet pewny, że będzie jej coraz więcej i coraz głupszej.
To co ostatnio odstawił, w temacie złota, Citibank piórem swojego uczonego ekonomisty Willema Buitera, jest tego doskonałym przykładem.
To jest bardzo proste. Jeśli ktoś jest pewny wygranej, to robi swoje i propaganda może co najwyżej spełniać funkcje kosmetyczne.
Jeśli przegrywa, to propaganda staje się jedyną bronią, która może coś zmienić, przynajmniej jeśli chodzi o umysły ludzi, którzy bronią tej upadającej sprawy.
Może przedłużyć agonię i dać czas elitom, na wywalczenie sobie lepszych warunków. Obrońcy się nie liczą. to tylko mięso armatnie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rav148
W mennicy gdy kupisz np jakiegos boxa monet to oni w tej samej chwili kupuja to samo u producenta po aktualnej cenie i tak moga bezstresowo zarabiac na marży tak to u nich działa
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Tabela produktow /srebro/ w Proaurum ma zredukowana oferte. To sa dane z piatku po poludniu. W czwartek mieli jeszcze wlasciwie wszystkie monety bez ograniczen. Dlatego mysle, ze powodem redukcji jest piatkowy zjazd ceny srebra.
Na jakich zasadach dziala Pro nie wiem. Czy biora w komis, czy kupuja za wlasne srodki ? Z tego co czytalem na forach obilo mi sie kiedys, ze wiekszosc dealerow angazuje jednak swoj wlasny kapital. W sytuacjach duzej zmiennosci cen
w krotkim czasie bylo to dla niektorych dealerow duzym problemem do upadlosci wlacznie.
Moze Proaurum wie cos wiecej o poniedzialku, czyli reakcji rynkow na referendumw CH i wola sie dostosowac?
Nie mam pojecia, po prostu nietypowe jak dla Pro jest takie obciecie oferty.
W 2010 w maju kiedy rozstrzgaly sie losy Grecji, decyzja o pierwszym ratunku, w piatek przed ta decyzja wszyscy dealerzy w Niemczech mieli zerowa oferte. Wszystkie , absolutnie wszystkie produkty byly w tabeli jako "wysprzedane".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
ok, po kolei
sam uzywasz w swojej wypowiedzi tak pewnych stwierdzeń jak:
"Ja nie widzę możliwości, by upadek Rosji, obecnie mógł się obecnie Chinom w jakikolwiek sposób opłacić." - co znaczy tylko że TY ich nie dostrzegasz, a nie ze ich nie ma - ja podałem konkretną możliwość (podział łupow na Syberii WSPOLNIE z amerykanami na którym skorzysta cały świat poza Rosją). Chiny z Rosją łączy niewiele, a z Europą i USA owszem - spojrz na obroty handlowe. No, chyba ze to nieistotne wg Ciebie
Bankier z City powiedział tak naprawdę rzeczy oczywiste, tyle ze goldbugom nie są one w smak - bo polowa ludzi tutaj już marzy ze będzie miliarderami jak za kilka lat sprzeda swoją kolekcje filharmoników. "Waluta oparta na złocie" to taka sama waluta fiat jak do tej pory, bo opiera się na obietnicy ze 'tak, mamy te zloto w skarbcu', warta dokładnie tyle samo co zapewnienia Comexu. Jesli metal nie jest w fizycznym obrocie (zlote/srebrne monety) to tak naprawde nie ma ŻADNEJ różnicy. Tam moze sobie wolfram leżeć i tak się nikt nie pozna, bo przecież nie można rezerw ruszać - kto to sprawdzi?). Nadal są obietnice. Wyobrażasz sobie płacenie za ebooka w Amazonie bulionem? DHLem im wyślesz?
Jeli juz mialaby byc waluta deflacyjna z ograniczoną podażą to w krajach rozwiniętych predzej bedzie to kryptowaluta kontrolowana przez banki centralne (chociazby dlatego ze umozliwia mikrotransakcje przez siec - a to daje mozliwosc zatrudnienia ogromnej rzeszy ludzi do tej pory wyłączonych z rynku pracy). Złoto jest dobre dla Chin, bo tam jeszcze długo nie będzie tak, jak w Europie, ze niemal kazdy kto chce ma dostep do sieci nawet w środku puszczy (gęstosc zaludnienia i istniejąca infrastruktura).
Zarzucasz mi ze emocje przeslaniają mi zdolnosc analizowania - rozumiem ze termin 'Banksterzy' to wziąłeś z encyklopedii? I nie jest naładowany emocjonalnie?
Wyciągasz wnioski z tego co zrobil Roosvelt - a ja na to 'historia powtarza się w kółko, ale nigdy tak samo'.
"Jeśli złota nie da się już kupić za żadną ilość dolarów, to będzie koniec zabawy"
kolejny 'pewnik' z Twojej strony, tez niczym nie poparty. A niby dlaczego? Złoto to tylko narzędzie. Ja na przyklad nie widzę ŻADNEGO zastosowania dla złota, ktorego nie daloby się emulować czymś równie dobrym. Wytłumaczenia dla wartości złota jakie widzę u goldbugów to 'zawsze tak było', 'od 5000 lat', 'królewski metal', 'tradycja', 'wszyscy wiedzą że...'. Czyli same emocje. Ulubiona pożywka dla spekuły.
"Aby zatrzymać lub odwrócić ten proces trzeba rozwiązań militarnych."
Och, ah, co za pewnosc. Moze wystarczy ze paru facetów z Szanghaju i NY sie dogada?
"Myślę, że mają z anglosasami parę rachunków do wyrównania."
a to juz zupełnie beznamiętna analiza bazująca na rachunku strat i korzysci :D, nie to co moja
re artykuł w "Do Rzeczy". NIe napisalem ze znają jakieś tajemnice - to Ty imputujesz próbując sprowadzić temat do absurdu. Wskazali kilka przesłanek, zupelnie logicznych. Jak ich nie widzisz to Twoj problem.
re 'superbronie'
https://www.youtube.com/watch?v=OmoldX1wKYQ
to faktycznie wygląda jak sci-fi z dalekiej przyszlosci
A o polskiej firmie Ammono słyszał Waść?
"Jaki to niby warunek "wóz albo przewóz" mogą Chinom postawić USA?"
na przyklad postawic cła zaporowe u siebie i w Europie oraz kazdym kraju ktory jakos zalezy od USA. Oni sobie z tym poradzą, odbudują swoj przemysł, Europa to samo. Czy aby nie zauwazyles prostego faktu, ze yuan jest przyspawany do dolara? Jak to obecnie wplywa na sile nabywczą Chinczyków? Jak szybko Chiny są w stanie przestawić się z eksportu na rynek wewnętrzny? Jak wykarmią 1,3 mld ludzi? Kiedy ostanio oglądales mapę? Bo na mapie jak byk stoi, ze 1/3 Chin to pustynia lub góry. A ostatnie newsy mowią ze znaczna częśc ziem uprawnych jest zwyczajnie zatruta. Nałóż na to konsekwencje 'polityki jednego dziecka'. Oraz fakt ze Chiny to nie jest jednorodny kraj, tylko mini-imperium z wieloma nacjami ktore nie za bardzo za wladcami z Szanghaju przepadają. I ze moze 200mln Chinczyków jest zamozna/bogata, ale 700 mln zyje nadal w nędzy. To jest bomba czekająca na chętnego do zapalenia lontu. Innymi słowy Chiny jeszcze dłuuuuugo nie dorównaja usa. Wysokie PKB to w duzej części efekt bazy. Dalej juz nie jest tak łatwo (vide Polska, tez mielismy super wzrosty PKB na początku transformacji).
W sumie to juz mi się nie chce dalej komentowac..
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
"Jeśli złota nie da się już kupić za żadną ilość dolarów, to będzie koniec zabawy"
kolejny 'pewnik' z Twojej strony, tez niczym nie poparty. A niby dlaczego? Złoto to tylko narzędzie. Ja na przyklad nie widzę ŻADNEGO zastosowania dla złota, ktorego nie daloby się emulować czymś równie dobrym. Wytłumaczenia dla wartości złota jakie widzę u goldbugów to 'zawsze tak było', 'od 5000 lat', 'królewski metal', 'tradycja', 'wszyscy wiedzą że...'. Czyli same emocje. Ulubiona pożywka dla spekuły. "
Dales popis ...
Bezsilna proba sugestii o bezwartosciowym zlocie. Masz racje, lepiej nie komentuj wiecej...
"Zloto jest pieniadzem, wszystko inne / rzekomo pieniadze/ jest kredytem" J.P.Morgan
A tu Greenspan o zlocie
http://www.zerohedge.com/news/2014-11-07/greenspans-stunning-admission-gold-currency-no-fiat-currency-including-dollar-can-ma
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Rozmowa dość ciekawa o geopolityce ale nie rozumiem czemu Chiny potrzebują USA? Pomijając fakt rozległych rezerw dolarowych które są dźwignią ale jednocześnie krępują ruchy Chińskim politykom.
Przypominając, że większość PKB USA to konsumpcja przytoczę fajną opowiastkę Shiffa która upraszcza cały system i pokazuje czym faktycznie jest:
5 ludzi ląduje na bezludnej wyspie. 1 Amerykanin i 5 Chińczyków. Amerykanin siada i rozdziela pracę. Ty będziesz łowił ryby, ty zbierał owoce, kolejny zajmie się polowaniem, ostatni słodką wodą. Ja posiedzę i poczekam na posiłek. Chińczycy po ciężkim dniu pracy idą do Amerykanina i robią kolację. Ten najada się do syta pozostawiając resztki dla innych. Nie za mało, a tyle by nie byli głodni. I tak mija dzień po dniu. Czterech zbiera pożywienie jeden siedzi i się odjada. Co na to wszystko powiedziałby współczesny ekonomista? Powiedziałby, że Amerykanin jest niezbędny! Gdyby nie od Chińczycy byliby bezrobotni. To dzięki temu, że Amerykanin zjada to co oni wyprodukują, Chińczycy nie są bezrobotni i mogą się rozwijać.
Serio tak myślicie? Uważacie, że Chiny nie mogą obejść się bez zielonych papierków i sami zacząć konsumować to co wyprodukują? Od kiedy to pracuje się dla samej pracy? Ci którzy jeszcze uważają, że USA jest niezbędnym czynnikiem podtrzymującym rozwój światowej gospodarki powinni się nad tym poważnie zastanowić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
no ale poza przymiotnikiem 'bezsilny' i głupim cytatem z JPM nie podales konkretu.
'głupim' bo sama definicja pieniądza mowi, ze pieniądz to dług. Więc jesli zloto traktujesz jako pieniadz, to w takim sensie tez jest dlugiem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
bo od nikogo innego np nie kupisz procesora wykonanego w technologii 22nm (a wkrotce 12nm). Oraz wielu innych gadżetów czy lekarstw. Zapomnialeś kto zrobil i kontroluje internet za pomocą ktorego prowadzimy dyskusje?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Rozmowa dość ciekawa o geopolityce ale nie rozumiem czemu Chiny potrzebują USA?"
jest jeszcze drugi powód - mowiąc żartobliwie - nikomu innemu nie sprzedadzą bombki choinkowej czy łopaty z 1000% przebitką. A bardzo tego potrzebują (pamietaj - 1,3 mld ludzi)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
" Wytłumaczenia dla wartości złota jakie widzę u goldbugów to 'zawsze tak było', 'od 5000 lat', 'królewski metal', 'tradycja', 'wszyscy wiedzą że...'. Czyli same emocje. Ulubiona pożywka dla spekuły. "
Nie rozumiesz tego, co piszesz - to co wymieniłeś to nie "emocje", to fakty.
A tak na marginesie - styl pisania i argumenty stosujesz te same co DarSow. Jesteście sąsiadami?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Nie obraź się, ale to moja ostatnia odpowiedź dla Ciebie. Chyba, że znajdziesz argumenty, które mają trochę więcej sensu.
Na psykówki, nie mam czasu ani ochoty.
Banksterzy to użyteczne pojęcie, określające siły związane z finansami, które badzo mocno wpływają na bieg wypadków.
Ani nie można użyć bankierzy, ani USA. Bo nie są zwiazane stricte, ani z profesją, ani z krajem.
Jeśli tego nie dostrzegasz albo nie chcesz dostrzec, to Twoja sprawa.
Dlaczego niby Chiny mają pomagać i zwiększać siłę swojego największego wroga obecnie, czyli banksterów? WYjaśniłem już czym ryzykując, próbując zdobyć to, co bez problemu, mogą mieć w bardziej pokojowy sposób.
Chiny i Rosja nie muszą, ani nawet nie powinny być agresywne. Dlaczego? To bardzo łatwe do wyjaśnienia. Czas i trendy działają na ich korzyść. To banksterzy muszą być agresywni. Bo kończy im się czas i możliwości ciągle maleją.
Jeśli uważasz, że przywódcy Chin to kompletni idioci, którzy dadzą się wkręcić w jakąś awanturę na własną szkodę, to znowu Twoja sprawa. Te Twoje "łupy" są tak dziecinne, że już wolę argumety tego pajaca z Citi.
O których piszesz, że są ok. Otóż nie są.
np. "Złoto jest towarową walutą fiat z nieznaczącą wewnętrzną wartością."
To zwykły językowy trik. Taki sam jak naziści to skrajna prawica. Złoto nie jest walutą fiat bo samo jest kruszcem.
Mieszanie pojęć i zacieranie ich znaczenia by tylko osiągnąć określony cel, może dobrze działa na ludzi, którzy nie potrafią myśleć krytycznie.
Dla pozostałych to ordynarny zabieg językowy. Czyli bezczelne oszustwo intektualne. I tylko tyle.
Albo, "Bitcoin to wirtualna waluta fiat, bez wewnętrznej wartości"
W teorii niby wszystko w porządku. Ale Bitcoin nie jest walutą fiat nawet teoretycznie.
Bo nie można jej dowolnie dodrukować, przynajmniej teoretycznie. To zasadnicza różnica, o której ten posiadacz "PhD in economics" nawet nie raczy wspomnieć. Chyba już łapiesz dlaczego. Bo to, popsuło by jego "argumenty".
Zaraz byłoby widoczne, że bzdurzy od rzeczy. Poza tym to teraz temat tabu zdaje się. Przynajmniej na zachodzie.
W domu powieszonego nie mówi się o sznurze.
Bitcoin nie jest kosztowny w przechowywaniu. To chyba oczywista, dla każdego, bzudra, którymi ten pajac sypie jak z rękawa. Złoto również nie jest kosztowne w przechowywaniu. Kosztowni są natomiast złodzieje. To oni powodują koszty w przechowywaniu złota.
Jeśli ktoś ma jedną uncję zakopaną w ogródku to koszty, przechowywania są równe 0.
Ale nawet przy dużych ilościach koszty przechowywania są minimalne wobec wartości złota.
W przypadku walut fiat, inflacja zżera, wartość posiadanej waluty w sposób może niewidoczny dla przeciętnego kowalskiego.
Ale każdy, kto ma trochę oleju w głowie, wie, że przed takim złodziejem nie sposób się ochronić w tak łatwy sposób jak w przypadku złota.
Właśnie obecnie, świat stara się obronić przed złodziejami związanymi z dolarem. I nie jest to wcale łatwe, a tym bardziej mało kosztowne.
Reszta pobożnch życzeń czy kłamstw tego pajaca nie warta jest polemiki. Bo to tylko gorące zapewnienia,nie poparte absolutnie niczym.
Tobie się podoba ostani punkt, że zabronienie sprzedaży złota redukuje jego wartość do zera.
Widzisz. Sprawa ma się tak, że Ty myślisz statycznie. A to błąd. Było już wiele przypadków zabraniania obrotu złotem i jakoś długo nie potrwały.
I nigdy długo nie potrwają. Poza tym złoto miało swoją wartość nawet wtedy. Złoto ma wartość nawet wtedy gdy, go nie ma. Jeśli nie wierzysz, to wytłumacz mi obecne backwardation na złocie.
Albo skandal z rehypotetykacją, między innymi złota.
Szkoda, że nie masz zatem lepszych argumentów. Ale jak widzisz o takie ciężko. Nawet Citibank musi robić idiotę ze swojego ekonomisty z powodu ich braku.
Może zatem, porządnych argumentów przeciwko złotu, zwyczajnie nie ma?
Nie przyszło Ci to do głowy? Pewnie nie. I pewnie nie przyjdzie, bo jak znam życie, Ty będziesz wiedział swoje.
Tzn. to co aktualnie lansuje propaganda. Jeśli zatem chcesz się dać robić w konia złodziejom, to masz do tego pełne prawo.
Ale nie mieszaj w to innych.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
nie obrazam sie, bo widze ze dyskutujesz sam ze sobą, wkladasz mi w usta argumentu ktorych nie uzylem i na koniec sam sobie zaprzeczasz;
"Banksterzy to użyteczne pojęcie, określające siły związane z finansami, które badzo mocno wpływają na bieg wypadków."
'kacapy' to okreslenie na ludzi którzy kazdy kraj na którym polożą swoje łapy zamieniają w syf, a życie ludzie ludzi w piekło. Kilku członków mojej rodziny kacapskie porządki przyplacilo życiem.
" Ani nie można użyć bankierzy, ani USA. Bo nie są zwiazane stricte, ani z profesją, ani z krajem."
thank you, Captain Obvious
"Dlaczego niby Chiny mają pomagać i zwiększać siłę swojego największego wroga obecnie, czyli banksterów?"
Bo chcą robic dokladnie to samo co oni, na co sily nie mają i jak wykazalem, przez wiele lat miec nie będą, więc logicznym jest, ze jesli chcą kawalek tego tortu to muszą byc doproszeni do układu (owszem, musza się agresywnie rozpychać łokciami, ale to normalne przy takich sytuacjach). Poza tym ja pisałem ze jest taka mozliwość, a nie że cos się stanie na pewno. 'Na pewno' to będą reagować w zależności od rozwoju sytuacji
"Czas i trendy działają na ich korzyść."
Czas i tredndy działają na korzyść tego, kto ma największe mozliwosci działania, a to nie są Chiny.
"Jeśli uważasz, że przywódcy Chin to kompletni idioci,..." tutaj to juz dyskutujesz sam ze sobą, ja nic takiego nie napisałem. TO Ty uzywasz chwile dalej tekstu 'idiota z Citi'. No tak, facet pracujący dla jednego z głównych rozgrywających to idiota. Nie to co 'Bagracz' który posiadl calą wiedzę o świecie ;D WIdzisz, sam się szachujesz.
"Złoto jest towarową walutą fiat z nieznaczącą wewnętrzną wartością."
wartość wewnętrzna (np uzytecznosc w przemysle) w przypadku pieniądza służy tylko do wysnaczenia 'wartosci początkowej' przy wymianie. Potem jest juz tylko wadą (bo uzycie złota jako surowca powoduje niepoparty pracą wzrost wartosci - czesc pieniedzy zuzywamy na wytworzenie dóbr fizycznych - co skutkuje wycofaniem czesci pieniadza z obiegu i aprecjację pozostalej puli). Paniał?
"Mieszanie pojęć i zacieranie ich znaczenia by tylko osiągnąć określony cel, może dobrze działa na ludzi, którzy nie potrafią myśleć krytycznie."
no, powiedz to do lustra. Bo ewidentnie nie rozumiesz czym jest pieniądz.
""Bitcoin to wirtualna waluta fiat, bez wewnętrznej wartości"
nie wiem skad wziales ten bełkot, an pewno nie ode mnie. Pewnie od sprzedawcy złotego złomu, Schriffa. Bo moja opinia o Bitcoinie jest dokladnie przeciwna - uwazam ze wartosc wewnętrzna BTC jest wielokrotnie większa niż złota. W ogole nie mam pojęcia co ta Twoja pisanina o BTC ma do rzeczy, bredzisz nie na temat po prostu. Koszty utrzymania sieci BTC są bardzo duze, to są terawaty energii na utrzymanie serwerów w skali globu. Ta energia to dokladnie to co sieć btc zabezpiecza przez fałszerstwami. Nie wiesz człowieku o czym w ogóle piszesz, cos tam dzwoni w dalekim kosciele. Chyba nie wytrzezwiales po sobocie.
"Nie przyszło Ci to do głowy? Pewnie nie."
jestes coraz bardziej zenujący. Guzik wiesz co ja mam w glowie. Gadasz sam do siebie, wyobrazasz sobie co ja mam w glowie i z tym dyskutujesz. Nie potrafisz na nic sensownie odpowiedziec (bo na zaden z przytoczonych przeze mnie konkretów nie odpowiedziales, tylko wszystko zbywasz przymiotnikami i odlatujesz w inny temat)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Eichholtz
... i dalej pyskówki. Nie zaśmiecaj forum. Ładna dzisiaj pogoda idź na spacer przewietrz głowę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Dla fanatyków czy propagandzistów nie mam niestety czasu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Przyłączam się do apeli - nie zaśmiecaj forum.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Mam identyczne podejrzenie, a nawet watpliwosci, czy to tylko sasiad.
Ten sam styl zaczepiania, upierdliwie uparty,ech szkoda piora.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Przypomnę, że wchodzić na ślepo umie każdy głupiec. Nie wiem ile osób ma was przed tym przestrzec. Widocznie musicie uczyć się na własnych stratach, inaczej nie umiecie.
Analizowałem ten rynek - posiadam aktualnie jedną srebrną i złotą monetę! A wiecie ile wydałem na to aby nauczyć się rozróżniać srebro/złoto od podróbek ? Równowartość 30 uncjowych srebrnych monet - nie mówiąc już o czasie i ściąganiu z zagranicy potrzebnych podzespołów - to było minimum. Bez tej wiedzy i doświadczeń nawet nie spojrzał bym w kierunku tego rynku. Czy @trader poleca pierwszy lepszy ETF na gaz ? Nie analizuje najpierw bazowy rynek i wybiera najbardziej optymalny ETF analizując wszystkie za i przeciw i się na tym zna. Mało tego, nie daje się robić w wała na wysokich kosztach i podatku jak większość tutaj. NA takich zasadach od czasu do czasu można zagrać.
Proponuje skupić się na faktach. Jest dokładnie tak jak pisze @reno. Dealerzy to maklerzy - zarabiają na obrocie, nie na cenie metalu/akcji i to oni są tu wygrani - TO jest biznes, który przynosi zysk w tym schemacie, cała reszta to 'frajerzy'. No poza tymi, którzy ustalają 'kurs'.
Osobiście wszedł bym w rynek PM (duże ilości) gdyby ceny były na poziomie AG8$ AU590$ i to tylko w przypadku gdybym kupował bezpośrednio bez podatków/transportu i żadnych innych kosztów. A tak... są o wiele lepsze schematy zarobku.
Mówiłem już o tym ale aby zacząć naprawdę zarabiać trzeba mieć pomysł, albo pieniądze. Dla ludzi, którzy zarabiają do 5 tyś. nie znają się na rynku, polecam wcześniej się douczyć, nie chwytać złotych okazji i zainteresować się jak zmniejszyć pasywa. Będzie coraz gorzej a biogaz, panele, własny ogródek, bio paliwo, to zawsze realne oszczędności.
Nie płacić za prąd, wodę, gaz i część spożywki + podatki to realne oszczędności. Bogaci inwestują i część zwrotu przejadają, biedni przejadają większość a resztę inwestują.
Lepiej jest zadbać o domowe fundusze i część z zysku zainwestować w złoto/srebro niż zainwestować w złoto/srebro nie dbając o domowe fundusze.
Musicie się nauczyć myśleć jak bogaci/żydzi - jest coś co mi się nie podoba w biznesie - to nie wchodzę. Zapis umowy w baku jest niejasny - nie korzystam z usług. Bank też musi mieć z skądś pieniądze na oddziały i ludzi przy okienku. Dealer chce za wysoką marżę, nie kupuję, on też musi mieć klientów aby zarobić. Wy nie możecie tracić bo na tym zarabia reszta, żebyście wy zarabiali tracić muszą inni.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Szczerze to nie wiem ile wynosi marża na produktach importowanych z Chin. Wiem jednak, że z punktu widzenia korzyści typowo materialnych nie ma to znaczenia. Co za różnica czy za np łopatę dostanie się 10 czy 1000$ jeśli środków tych nie można wykorzystać. Rezerwy walutowe są dźwignią polityczną ale Chiny nie mogą tak po prostu z nich wyskoczyć ponieważ Stany zablokują możliwość powrotu tych dolarów do USA. Jak długo proces ten zachodzi powoli nie ma sensu znacząco ingerować w ten proces i pozwala się Chińczykom np kupić Astorię czy ziemie i firmy. Jeśli natomiast spróbowaliby zakłócić proces wymiany handlowej towarów za papierki poszedłby executive order którego treść zapewne już jest przygotowana by wstrzymać przepływy pieniężne. Chiny są zakładnikiem tego układu i ciekawe jakie ruchy muszą wykonać by przejść do ofensywy w tym układzie. Rozumiesz o co biega?
Zawsze mam niezły polew gdy to oglądam (od 6 minuty)
https://www.youtube.com/watch?v=Z0YTY5TWtmU
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
numerolożka Lagarde prawde wam powie ;D
http://www.biztok.pl/gospodarka/tajemnicza-sprawa-nbp-ma-zloty-problem_a6718
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
dokladnie tak jak mówisz - są zakladnikami sytuacji. Oprócz tego ze sa ubrani w dolary i podobno śmieciowe bondy, to jeszcze kupili tysiące ton metalu na sporej górce. Inni słowy, majątek wypracowany przez lata znika w zastraszającym tempie. Amerykanie zwyczajnie eksportują swoj kryzys do Chin. Chińczyki probują się odgrażać (pojednawcze gesty z Putinem), ale kolejne rozruchy takie jak w Hongkongu czy Wietnamie szybko im to wybija z głowy. Zobacz jak grzecznie zaczeli traktowac Japończyków - pełen szacun i pokłony - a jeszcze niedawno palili toyoty na ulicach. Są totalnie otoczeni i nie maja wiele mozliwosci ruchu, wiec jak USA powie 'bacznosc' to chinczyk stanie na bacznosc. Nie mają zadnego, ale to zadnego wyjscia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
"Są totalnie otoczeni i nie maja wiele mozliwosci ruchu, wiec jak USA powie 'bacznosc' to chinczyk stanie na bacznosc. Nie mają zadnego, ale to zadnego wyjscia."
Mylisz się. Gdyby tak było nie pozwolono by im kupować złota, które nawet po 1900$ nie było drogie z punktu widzenia PBOC, oraz szaleć po świecie trwoniąc dolary na inwestycje nawet w bankrutujących krajach np Wenezuela. Dodatkowo USA to gospodarczy trup i każdy znaczący ruch ze strony Chin rozwali USA gospodarczo. Chiny z olbrzymimi problemami ale wyjdą na prostą. Mają lepszą bazę. To Chiny w wojnie gospodarczej mają wszystkie asy chociaż cześć z nich to broń obosieczna. Kraje w obecnym systemie zjeżdżają na równi pochyłej ale to USA jadą szybciej. Dlatego tak bardzo cisną wojska wszędzie gdzie się da. Chiny to wiedzą i zapewne próbując ustawić się w optymalnej pozycji w stosunku do innych przed konkretnymi ruchami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Nie korzystałem jeszcze z usług Saxo Bank - na chwilę obecną mam konto w Degiro.
@Andrewin
Cóż, po pokazaniu, że nawet Szwajcarów można zmanipulować (najlepsze było gdy pani minister finansów Szwajcarii po ogłoszeniu wyników rugała, że "złoto straciło jakąkolwiek rolę w dzisiejszym systemie finansowym"), i scenariusz kolejnych spadków jest możliwy . W każdym razie Goldman Sachs prognozował, że na koniec 2014 roku złoto będzie po 1100$ - sadzę, że choćby taka cena miała się utrzymać tylko jeden dzień, będą spekulacyjnie atakować, aby w przyszłości mieć argument "a nie mówiliśmy". Także warto obserwować ruchy na rynku PM, bo po świętach może ładnie bujać na wykresach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
Nie przejmuj się jak i ja się nie przejmuję. Większość tutejszych forumowiczów, w tym wszyscy opisani wyżej, to osoby nieposiadające podstawowej wiedzy w obszarze ekonomii, bankowości i finansów.
Są ignorantami a mimo to wypowiadają się autorytatywnie w tak trudnej materii jak system finansowy świata. I czczą złotego cielca. Tutaj to w ogóle szkoda gadać - żadna argumentacja ich nie przekona. Jak mają się zmierzyć z konkretnym argumentem, to nie potrafią a stosują sztuczki typu zmiana tematu lub wyparcie niewygodnych faktów. Przykład? Proszę bardzo.
Kilkukrotnie już zadałem miłośnikom złota takie oto pytanie (raz jeszcze je powtórzę). Rynki finansowe są "mądre", są "efektywne". Skoro tak, to dlaczego elity finansowe i bankowe na Zachodzie nie cenią złota?? Dlaczego złoto nie kosztuje dzisiaj 2000 $/oz?? Dlaczego złoto nie płynie ze Wschodu na Zachód?? Przecież - używając języka tego forum - "Rothschildy" mogłyby wykupić całe złoto tego świata, a potem wywołać krach światowego systemu finansowego. Mieliby przecież (w przekonaniu forumowiczów) "prawdziwe bogactwo", złoto całego świata, a głupi Wschód stałby się niewolnikiem Zachodu?? Dlaczego tak się nie dzieje??
I co miłośnicy złota? Gdzie są wasze argumenty???
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
byc moze się myslę, ale zdrowy chłopski rozum mówi mi, ze jesli cos jest cenne to się nie oddaje tego przeciwnikowi zatem albo:
a - albo złoto nie jest tak cenne
b - Chiny nie są przeciwnikiem
jeden z tych warunków wystarczy aby wytlumaczyc obecną sytuację bez powolywania się na wszechwiatowe spiski, a ja osobiscie uwazam ze oba sa prawdziwe.
Widzisz, facet z city powiedział boleśnie oczywistą rzecz - złoto lezące w banku jest BEZUŻYTECZNE. Ono służy tylko jako kaganiec dla rządu. Jeśli rząd robi co trzeba i jest odpowiedzialny (a szwajcarski na pewno robi co trzeba), to złoto takiemu krajowi W OGOLE nie jest potrzebne. TO jest zamrożona gotówka która nie pracuje. Jesli masz cokolwiek do czynienia z działalnością gospodarczą (ja mam), to ten fakt jest tak prosty i oczywisty ze nie ma co tlumaczyć. Zobacz jakie emocje pod kolejnym artykułem tradera są w komentarzach - spisek, durni Szwajcarzy, durni Niemcy. Tacy durni ze niemcy obnizają wiek emerytalny, wybeirają między najlepszymi talentami na kontynencie, czyste miasta, fajny socjal. Szwajcaria to samo a nawet bardziej. No durnie, nie wiedzą, co robią. hahahahaha. Pomysl chwile, jakim trzeba być zarozumiałym bęcwałem zeby dochodzić do takich wniosków.
Powiem Ci jedno, po przesłuchaniu taśmy Belka-Sienkiewicz mam spore nadzieje co do Polski - Belka wie o co chodzi w tej grze (wypowiada interesujące zdanie "ciesze sie ze nie mówisz o gospodarce, tylko o Polsce"). To zdanie ma głęboki sens, dla kogos kto rozumie ze absolutnie najważniejszą rzeczą jest zachowanie zdolności produkcyjnych i mózgów. Zauwaz ze NBP do obnizania stóp wlacza się zawsze ostatni. Nie bez powodu.
Ludzie tutaj są juz bliscy paniki, emocje juz rozchuśtane, i jak zloto przebije 1000 to dopiero zaczną ujadać.
re Chiny:
Chiny swoje wydzwignięcie z nędzy zawdzięczają komu konkretnie? Który kraj pozwolil Chińczykom przywiązac się do swojej waluty, nie nakladając zaporowych ceł, pozwolił na import masowych ilosci szmelcu po dumpingowych cenach, bez zadnych retorsji? Stany. Poszli nawet tak daleko, ze zniszczyli miliony miejsc pracy u siebie, pozawalając na ich przeniesienie do Chin. To co to są za wrogowie?
Think, think....
A co do adwersarza który postulował przyjaźń chińsko-ruską. Co rosja moze tak naprawde zaoferować Chińczykom w zamian za utrate najbogatszych rynków na planecie? Ale tak konkretnie? Troche ropy i gazu? Rosja sie rozpada, wystarczy troche poczekac i podeslac kolejne pare milionów osadników na syberie. I obejdzie sie bez wojny.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
mysle ze słowo 'wyparcie' to dobry opis - zjawisko dosc znane w psychologii ;)
a sąsiad to z której częsci Polski jest?:D
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Bardzo dobrze to napisałeś w swoim poście,-zgadzam się w 100%,podobnie myślących jest dużo więcej ale nie mają siły przebicia na forum,oprócz hasła -złoto,srebro ,wszystko to błoto.Tylko inni międzyczasie na tym zarobili i zarabiają,wiadomo ,że wszystko jest ryzykowne.IM wyższe ryzyko tym większe profity ,straty również.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Mylisz się. Gdyby tak było nie pozwolono by im kupować złota,"
to jest własnie to, co naganiacze chcą abys myslał :D
Im nie 'pozwolono' - ICH DO TEGO ZMUSZONO. Teraz Chinczyki będą ubierać te swoje 200mln zamoznych w metal. To jest dług, która musza splacic za wyjątkową przychylnosc USA, o ktorej pisalem w poprzednim poscie. Zauwaz ze cena złota wystrzelila w kosmos po kryzysie 2008, czyli zostala wywindowana w kosmos paniką. I wtedy chińczyk zaczał kupowac ;D
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Co do USA tak ciśniętych przez wszystkich. Powtarzam po raz kolejny i ostatni. Przejedźcie się tam i zobaczcie na własne oczy jak się tam żyje. To że jest tam trochę gorzej niż było, nie znaczy że jest źle. A w porównaniu np z taką Polską to jest niebo a ziemia. Amerykanie są właśnie takimi dilerami złota, maklerami, kierują kursem. To, że nagle reszta zauważyła, że prawdziwym wygranym jest dealer PM nie znaczy, że tak łatwo się go będzie pozbyć. To, że reszta zauważyła, że ktoś ma krótkie nogi nie znaczy, że jest źle zbudowany. Te krótkie nogi to często murzyni, meksyki, tak jak my u niemców (niestety, ale nadganiamy mentalnie i ekonomicznie coraz częściej widzimy, że niemiec to nie jakiś mistrz tylko najczęściej ma więcej kasy). USA ma wizje i ->kontrole<- radze o tym pamiętać a nie się z nich śmiać przy potknięciu. Tak samo jak uważać chińczyków czy rosjan za bydło. Rosjanie np to bardzo dobrzy i mili ludzie, jeżeli z nimi pogadać na poziomie średniego obywatela (z chińczykami za mało przebywałem - tylko służbowo). Dopiero jak się wpieprza we wszystko politykę i media, rozdaje broń to robi się nieciekawie.
Co do opowiastki luka o 4 chińczykach i amerykańcu to można tam dodać, że chińczycy jeżdżą do tej pracy bo im amerykanin daje ropę (arabów, ale to tylko świadczy o tym jaki jest silny). I takie tam inne, za każdym razem gdy spotka się chińczyk z amerykanem sytuacją będzei inna więc to takie gdybanie. Zobaczcie że teraz polacy robią jak chińczycy, i za jakiś czas skończymy jak oni, warto więc się uczyć i wyciągać wnioski abyśmy skończyli lepiej.
USA przyciąga ludzi - MŁODYCH, ma technologię, potencjał i ciekawą mentalność. Pieniądze to nie wszystko.
My musimy lawirować pomiędzy tymi krajami - głownie niemcy, rosja i stany i rozgrywać partię jak szachiści. Zamiast pokazywać rosjanom 'fuck you' (nawet jak im się należy za nasza trudną historię), powinniśmy myśleć perspektywicznie o nowych pokoleniach polaków i "no widzicie trochę się pojebały te sprawy przez polityków, ale zamiast chwytać się za łby róbmy na tym bisnes, wy pokażecie trochę 'fucka' stanom, my trochę niemcom, w końcu nikt z tych dupków nie pije tak jak my".
@wieslaw Staram się wysłuchać wszystkich i wyciągać słuszne wnioski. To, że ktoś zainwestował w złoto nie znaczy, że źle zrobił. Złoty pisał, że ma małą stratę ale może dla niego jest nie istotna, dzięki temu śpi spokojnie że ma zabezpieczenie na wypadek silniejszego tąpnięcia i może zajmować się innym biznesem na full.
Przegrywasz w momencie gdy myślisz, że jesteś nieomylny i zaprzestajesz uczyć się i rozwijać (co nie znaczy, że trzeba cały czas robić to na maxa). Ja poświęciłem dużo na edukacje o pieniądzach, czasami myślę że za dużo...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
danie rzadowi do ręki drukarki do pieniędzy jest ryzykowne, to jak dać małpie granat. Wiec tak do konca, to nie wiem co myslec, całą sytuację, od Smoleńska (ja uwazam ze to był zamach na Skrzypka) po te taśmy od Sowy, mozna tłumaczyc dwojako - byc moze chodzi o zniszczenie waluty i uzalenienie od kredytu w IMF (bo rezerw walutowych mamy 4x za mało w stosunku do długu - w przypadku ataku byloby niewesoło i jestemy postawieni pod ścianą).
Co jednak widać - to US Army na polskiej ziemi i Blackrock w KGHMie. Mysle ze zaczelo sie to co przepowiadał Friedman (ten ze Stratfora). USańce wbijają klin między Niemcy i Rosję poprzez wzmocnienie Polski. W krótkim terminie, mozna się z tego cieszyć. (chociaz ogladalem interesującą analize, w ktorej autor twierdził ze Polska ma spory potencjał ekspansyjny, a na to Stany nie pozwolą bo nie chcą zupełnej zmiany status quo, a jedynie przyblokowania tej dwójki, a jak juz za bardzo podrosniemy to czapa)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
George'a poczytam, może coś tam skrobnął ciekawego bo dawno nie analizowałem ale z tego co pamiętał zawsze walił ogólnikami. Kopara mu się bardziej otworzy i stanom jak ZAGROZIMY, że np wolimy rus/ger/pol niż usa/pol - to my mamy wyciągać z tego jak najwięcej,a jeżeli stany mają w tym interes to niech się bardziej przyłożą bo oni wbrew pozorom dużo sojuszników nie mają a już na pewno nie o takim znaczeniu jak polska.
Po tym jak wyrżnęli nam całą inteligencję, zrabowali majątek, zniszczyli ludzi i miasta to i tak wyglądamy dobrze. Damy radę jak znowu nie najadą nas z 2 czy 3 stron. Polacy doskonale sobie radzą, szkoda tylko że we własnym kraju mają takie przeszkody (zawsze część społeczeństwa w danym kraju to debile ale u nas są komiczni). Inne kraje powinny o tym pamiętać. Powinny sobie także przypomnieć kto zajął 3x moskwę, wygrał z zakonem - czyli prawie całą europą, ile lat był pod okupacją i jakie straty ten kraj odbudował. Polacy lepiej niż inne kraje rozumieją system, są nieufni i bardzo dobrze. Na całe szczęście średnio inteligentni czytają książki o obozach koncentracyjnych a nie oglądają 'igrzyska śmierci'.
Musimy jeszcze trochę nadrobić mentalnie, być bardziej 'szarzy' nie kozaczyć i rozważnie się oglądać bacząc na podstawy/filary i będzie ok.
W polce mógłbyś wprowadzić prawo, że nie wolno oddychać a ludzie będą je przybijali do każdych drzwi bo i tak każdy robi swoje i wie o co chodzi. To w dzisiejszych zidiociałych czasach duża przewaga.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
>Zamach przez kogo ?
przez FED/IMF, calkiem mozliwe ze polskimi rękami (bo czapa dla Petelickiego mnie zastanawia, ale nie wiem zupełnie)
ja to rozumeim tak
29.3.2014 - Skrzypek rozglasza na świecie ze Polska nie potrzebuje juz parasola IMF
10.4.2014 - Skrzypek ginie w Smoleńsku, dla niepozanaki przykryty 100 innych trupów ("no kto by chciał zabijać Kaczyńskiego" zapyta wyborcza)
Niemal natychmiast przylatuje Brzeziński i wyznacza Belke na prezesa NBP
PIerwsza decyzja Belki - odkrecenie decyzji Skrzypka
Belka to bez wątpienia zaufany czlowiek dla IMF, zlecili mu budowe zaleznego od IMF systemu bankowego w iraku, a takrze zasiada w radzie dyrektorów w Bazylei
zatem pytanie za 3,50+vat to poczyjej stronie jest lojalnosc Belki.
oraz kolejne - decyzja Skrzypka to podobny numer jaki wykrecił calkiem niedawno Orban. A przy okazji, bardzo zbiezna z potrzebami Kremla. Zadziwiające, huh?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Szalony Antek co chwila macha jakimis papierami przyslanymi z - o dziwo- Ameryki i krzyczy "bij ruskiego"
Ruskie nie wiedzą co robić bo ewidentnie bomba byla i nie maja się jak wytlumaczyć
zasiana dodatkowa wrogość między PL a RU, 'dziel i rządź' na całego
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Polak rodzi się z mieczem w jenej dłoni i cegłą w drugiej"
ze wzgledu na historię i położenie, mamy niesamowicie wykształconą zdolość regeneracji. Jak mało który kraj na świecie. Bedzie dobrze ;)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Rynki finansowe są "mądre", są "efektywne". Skoro tak, to dlaczego elity finansowe i bankowe na Zachodzie nie cenią złota?? "
Ależ i owszem, cenią je i to bardzo. Tylko po cichu. Chwilowo o wiele większe zyski daje produkcja papierowych pieniędzy.
Z punktu widzenia bankstera taniej jest wykupywać świat za kolorowe drukowane papierki, bo w momencie transakcji towar za papierek dokonuje się potrójne oszustwo:
1) kupujący myśli, że otrzymał pieniądze,
2) kupujący myśli, że będzie mógł te pieniądze wydać.
3) papierek posiada wartość tak długo, jak długo jego emitent posiada władzę.
ad 1). pierwsze oszustwo polega na tym, że o skali dewaluacji papierka nie decyduje jego posiadacz, tylko drukarz mający wolną rękę w uruchomieniu drukarki i nadrukowaniu nowych papierków do woli.
ad 2). drugie oszustwo polega na tym, że papierki mogą w każdej chwili zostać zdelegalizowane, ponieważ papierki te nie mają żadnej własnej wartości. Papierki te służą do transferowania własności, dóbr, oszczędności i pracy z rąk producentów tych dóbr do rąk producentów kolorowych papierków.
ad 3). trzecie oszustwo polega na przymusowym, ustawowo zamocowanym obowiązku zawierzenia, że emitent papierka będzie go ochraniał w przyszłości. Otóż nie będzie, bo emitent papierka nie jest wieczny. Ten obowiązek jest gorszy od obowiązku wiary w jedynego słusznego boga w niektórych krajach słusznie uważanych za totalitarne.
Ustawowy obowiązek akceptowania kolorowych papierków jako środka zapłaty jest największym oszustwem na naszej planecie. Bo nie kontrolujemy podaży papierków, bo nie kontrolujemy państw, które swoją armią gwarantują akceptację papierków, bo zawierzamy nasze oszczędności papierkom, których przyszły los zależy od widzimisię kilku wcale niedemokratycznie wybranych właścicieli naszej planety.
------------------------------------------------------
A teraz odwróćmy kota ogonem i załóżmy przez chwilę, że masz rację i t.z.w. zachód nie ceni złota.
1) dlaczego Ukrainie zajumano 99% złota ? Kto przysłał do Kijowa ciemną nocą własne zielone ludziki na pokładzie wojskowych samolotów transportowych z zamalowanymi oznaczeniami taktycznymi ? Kto posiada moc tak wielką, że ukraińska obrona przeciwlotnicza nie ośmieliła się zestrzelić niezidentyfikowanych samolotów transportowych zbliżających się do stolicy Ukrainy albo ochrona lotniska nie przestrzeliła im opon po wylądowaniu i nie wzięła tych samolotów szturmem ?
2) dlaczego wypływ złota magazynów Nowego Jorku i Londynu nie jest ujmowany w oficjalnych statystykach ? Z jednej strony złoto wpływa do Chin, Indii i Rosji przez Hongkong i Szwajcarię z drugiej strony wcale nie opuszcza ono magazynów zachodu. Normalnie czary jakieś.
3) dlaczego przegłosowana w kongresie USA w 2010 roku ustawa o audycie FEDu nie objęła audytu metalu w piwnicach i skoncentrowała się na kontroli ksiąg rachunkowych ? Skoro poziom złota w piwnicy FED nie ma znaczenia to dlaczego nie można jego stanu skontrolować i podać do publicznej wiadomości ? Czyżby John Mc Clane nie zwrócił całego złota skradzionego przez pułkownika Grubera w "Szklanej Pułapce 3" ? ;-)
4) dlaczego państwom - sygnatariuszom układu z Bretton Woods a następnie państwom - członkom IMF zabroniono wiązać walut ze złotem (z wyjątkiem wielkiego brata, a i to tylko do czasu) ? Przecież złoto podobno nie ma znaczenia ...
5) skoro zachód złota nie ceni, to dlaczego tak zaciekle broni jego niskiej ceny ? Przecież bezwartościowy metal powinien być sprzedawany jak najdrożej, żeby maksymalizować zyski.
6) dlaczego USA nie oddały bezwartościowego metalu Niemcom, którzy tak byli na niego napaleni ? Niech teutoni sobie swoje złoto zabierają z powrotem, koszty pilnowania bezwartościowego metalu w Nowym Jorku spadną.
7) dlaczego IMF przyjmuje bezwartościowe złoto jako zabezpieczenie udzielanych przez siebie kredytów ? Dlaczego nie przyjmuje solennych, spisanych na kolorowym papierze i ładnie wydrukowanych zapewnień rządów, że na pewno i w terminie spłacą kredyty ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
baatman
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00