Inwestowanie w kompanie zajmujące się wydobyciem złota i srebra jest o wiele bardziej ryzykowne, od zakupu fizycznego złota, czy srebra. Posiadając metal fizyczny jesteśmy niezależni od systemu. Co więcej, jedynym co utrzymuje niską cenę metalu jest manipulacja papierowymi derywatami, która w obliczu ogromnego transferu metalu na wschód, zakończy się docelowo znacznie wyższymi cenami metalu, niż obecnie.
Z akcjami kompanii wydobywczych nie jest tak prosto. Cena metalu, determinująca przychody firmy, to tylko jedna strona metalu. Po drugiej stronie, znajduje się mniej lub bardziej kompetentny zarząd oraz geolodzy. Często trzeba zmagać się ze związkami zawodowymi, czy ekologami. Nie można także zapominać o ryzyku politycznym, począwszy od znacznego wzrostu opłat związanych z wydobyciem, kończąc na nacjonalizacji w imię wyższych celów.
Z drugiej strony, jednak w przypadku wzrostu cen metalu, akcie kompanii wydobywczych mogą doznać spektakularnego rajdu, wielokrotnie wyższego od wzrostu ceny złota, czy srebra.
Najważniejszy w całym procesie inwestowania w spółki wydobywcze jest fakt, że obecnie zdecydowana większość firm generuje minimalny zysk lub nie generuje go wcale. Powodem są oczywiście niskie ceny metalu. Większość producentów, mimo iż drastycznie obniżyła koszty, często posuwając się do zamknięcia nierentownych kopalń, nadal ma problem z wypracowywaniem zysku.
W ostatnim czasie środowisko kompanii obiegła informacja, że w odpowiedzi na zaniżanie cen srebra, First Majestic Silver Corporation zawiesza 35% wydobycia. Co więcej, Prezes Kompanii - Neumeyer powiedział, iż nie będą wydobywać srebra za pół darmo i, że First Majestic mówi dość. Neumeyer wezwał także innych producentów srebra do przeciwstawienia się manipulacji.
Na jakim poziomie są ceny akcji producentów złota i srebra?
Dobrym wskaźnikiem zachowania akcji kompanii wydobywających złoto i srebro jest indeks XAU. Odzwierciedla zmiany cen akcji 30 największych firm z branży.
Jak widzimy na wykresie, ceny akcji spółek wydobywczych spadły obecnie prawie do poziomów z końca 2008 roku, kiedy dochodzliśmy do dna bessy w akcjach, a ceny metali sięgnęły 750 USD w przypadku złota i 10 USD dla srebra. Co prawda, w ciągu ostatnich 6 lat znacznie wzrosły koszty wydobycia obu metali, jednak nic nie uzasadnia aż takiej skali spadków. Warto zrócić także uwagę na fakt, że ceny akcji kompanii wydobywczych oscylowały na podobnych poziomach, jak dziś w latach 2002 – 2005, kiedy ceny obu metali były wielokrotnie niższe niż obecnie.
Czy po trzech latach spadków cen akcji spółek wydobywczych możemy wreszcie oczekwiać powrotu do normalności?
Otóż, moim zdaniem, spadek, o którym mowa zakończył się w grudniu 2013. Od tego czasu, ceny kompanii poruszają się w pewnym kanale.
Od grudnia 2013 roku ceny dużych spółek dwukrotnie wzrosły o ok. 20 – 25%, po czym oddawały cały wypracowany zysk. Dla porównania, indeks małych spółek rosł, w tym samym czasie o prawie 50%, jednak i w tym przypadku spadki były bardziej spektakularne. Obecnie, ponownie jesteśmy w tym samym miejscu, co w grudniu 2013.
Jeżeli kogoś nie odstrasza taka zmienność, to przejdę do opisu, w jaki sposób inwestować w spółki wydobywcze. Zacznę może jednak nietypowo, w jaki sposób bezwzględnie nie inwestować?
Czego nie robić?
Najgorsze, co możemy zrobić, to kupić akcje jednej, czy dwóch firm z branży, tylko dlatego, że ktoś nam akurat tak doradził lub przeczytaliśmy jakiś artykuł. Akcje reprezentują konkretne przedsiębiorstwo, zaś niezależnie od tego, jak dobrze jest ono zarządzane, zawsze istnieje ryzyko bankructwa, a tym samym ryzyko spadku ceny akcji do zera!
Dobrym przykładem są np. spółki będące na początkowym etapie wydobycia, tzw. Junior Miners. Jeżeli przyjrzymy się dziś, np. 10 takim firmom, to w perspektywie 3-5 lat co najmniej dwie z nich zbankrutują. Trzy firmy będą przejadać kapitał inwestorów na uruchomienie produkcji, która może nigdy nie wystartować. Kolejne cztery uruchomią produkcję i przyniosą przyzwoite zyski. Jedna natomiast okaże się prawdziwą perełką, której cena akcji może wzrosnąć dziesięciokrotnie, czy więcej. Czy kupując akcje dziś trafimy na bankruta czy perełkę? Tego nie wiemy.
Jak zatem inwestować w akcje producentów złota czy srebra?
Mamy trzy grupy:
a) Duże kompanie z rozwiniętą produkcją, inwestujące w wydobycie na całym świecie.
b) Małe firmy, skupiające się na 1-2 regionach, poszukujące złóż oraz uruchamiające produkcję. Tego typu firmy są zazwyczaj łakomym kąskiem do przejęcia w późniejszej fazie rozwoju firmy.
c) Kompanie typu Royalties, nie zajmujące się bezpośrednio wydobyciem lecz wyłącznie pożyczające kapitał firmom, będącym we wczesnym stadium produkcji, w zamian za dożywotni strumień metalu, po z góry określonej cenie. Firmy te pomijam w dzisiejszym artykule. Na świecie są wyłącznie trzy liczące się firmy, którym dokładnie przyjrzę się innym razem.
a) GDX fundusz z grupy Van Eck Global – duże kompanie
Jest to fundusz typu ETF notowany w NY. Powierzone środki inwestuje w 40 największych spółek wydobywczych proporcjonalnie do ich kapitalizacji. Im większa firma, tym większy jej udział w portfelu.
Ponad 64% środków lokowanych jest w duże spółki o kapitalizacji przekraczającej 5 mld USD, zaś 24% w spółki w przedziale od 1 do 5 mld USD.
Na dzień 30 września P/BV (cena / wartość księgowa) dla spółek wchodzących w skład ETF’u wyniosła 1,04. Co prawda, P/E (cena / zysk) wynosi obecnie 18,54, czyli drogo, ale w sytuacji bardzo zaniżonych cen metalu, uważam, że czynnik ten można pominąć. Wystarczy bowiem aby z obecnych poziomów ceny metali wzrosły o 20% - 30%, a zyski kompanii ulegną podwojeniu.
Dużym atutem funduszu są małe opłaty za zarzadzanie, wynoszące 0,53% rocznie. Fundusz, jednak dodatkowo zarabia, wypożyczając maksymalnie do 30% akcji. Wprawdzie są one zabezpieczone w 105%, ale jest to fakt, który z pewnością nie powinien cieszyć inwestora.
Więcej informacji znajdziecie na: http://www.vaneck.com/funds/GDX.aspx
b) SGDM Erica Sprotta – duże kompanie
Fundusz będący połączeniem ETF’u oraz funduszu aktywnie zarządzanego. Różnica między SGDM, a GDX jest taka, że fundusz Sprotta nie inwestuje w spółki o wątpliwej kondycji finansowej oraz będące pod kontrolą kartelu, jak np. Barrick Gold. Łącznie w portfelu funduszu jest 25 największych spółek inwestujących głównie w wydobycie złota.
Fundusze Sprotta mają bardzo dobrą opinię na całym świcie. W przeciwieństwie do GDX fundusze nie mogą pożyczać akcji kupionych w imieniu udziałowców funduszu. Mimo to łącznie opłaty funduszu kształtują się na poziomie 0,57% rocznie.
Więcej informacji znajdziecie pod linkiem: http://www.sprottetfs.com/
c) GDXJ fundusz z grupy Van Eck Global - małe kompanie
Fundusz notowany także na giełdzie w NY. Kapitał funduszu inwestowany jest wyłączenie w spółki o kapitalizacji poniżej 1 mld USD. W portfolio znajdują się 63 firmy, z których większość ulokowana jest w Kanadzie, kilkanaście w Australii, czy USA. Reszta natomiast rozsiana jest po świecie.
Na koniec września P/BV wyniosło 0,94, a P/E 10,23. W przypadku małych spółek, które z reguły przejadają kapitał, aby uruchomić wydobycie, taki poziom współczynników wskazuje na bardzo tanie spółki.
Opłaty podobnie, jak w przypadku GDX wynoszą 0,53%, ale fundusz ma prawo wypożyczać do 30% akcji.
Więcej informacji znajdziecie na: http://www.vaneck.com/funds/gdxj.aspx
Zachowanie akcji kompanii wydobywczych podczas krachu na akcjach.
Bardzo ważnym faktem, który powinien interesować każdego, jest korelacja wyników funduszy inwestujących w wydobycie złota i srebra z indeksem S&P 500. Wskaźnik ten pozwala ocenić ryzyko spadków naszego funduszu, gdy na ogólnym rynku akcji zapanuje bessa. Dla GDX (duże spółki) wynik korelacji z S&P wynosi 23%, dla GDXJ (małe spółki) 25%. Korelacja jest zatem minimalna. Dla porównania korelacja WIG 20 z S&P wynosi 68%.
Dla wyjaśnienia, jeżeli wskaźnik wynosi 100%, to wzrost indeksu S&P o 40% przekłada się na wzrost analizowanego ETF’u także o 40%. Gdy wskaźnik spada do zera, oznacza to, że indeksy zmieniają się niezależnie od siebie. Przy wskaźnikach ujemnych mamy odwrotną korelację, S&P rośnie, a badany indeks maleje.
Odniesienie do 2011 roku.
Każdego, kto inwestuje w ryzykowne aktywa, jakimi bez wątpienia są akcje spółek wydobywczych, a w szczególności małych producentów, interesują potencjalne zyski.
a) Duże spółki
Zacznę może od dużych spółek reprezentowanych przez fundusz GDX. Fundusz SGDM, niestety istnieje zbyt krótko, aby można było odnieść się do 2011 roku.
Fundusz dużych spółek wydobywczych osiągnął szczyt w sierpniu 2011 roku, podobnie, jak ceny złota (1920 usd ) i srebra (49 usd). Od tego czasu spadł o ponad 70%.
Teoretycznie, powrót cen metali szlachetnych do poziomów z 2011 roku mógłby przełożyć się na wzrost cen akcji dużych producentów o 230%. W praktyce, jednak wyższe koszty produkcji mogą częściowo zniwelować skalę wzrostów. Mimo iż przez ostatnie dwa lata producentom udaje się ograniczać koszty, to w przypadku wyższych cen metali należy się spodziewać ponownego wzrostu kosztów wydobycia.
Związane jest to z tym, że lepsze wyniki finansowe sprawiają, iż załoga domaga się udziału w zyskach, poprzez wyższe wynagrodzenia, czy premie. Dodatkowo, przy wyższych cenach metalu spółki podejmują się wydobycia w kopalniach o wyższych kosztach wydobycia (większa głębokość, czy mniejsza zawartość metalu w rudzie), w których wcześnie wydobycie było nierentowne.
Mimo to, w przypadku wzrostu cen metali do poziomów z 2011 roku, zwroty z GDX mogą oscylować na poziomach 200%.
b) Małe spółki
Od kwietnia, czy sierpnia 2011 roku, kiedy to małe spółki osiągały najwyższe notowania, ich wyceny spadły średnio o 83%. Spadek cen, w tym przypadku, był bardziej dotkliwy, ponieważ małe spółki, poza tradycyjnymi problemami branży miały ogromny problem z pozyskaniem kapitału.
Niższe wyceny metalu sprawiały, że pokłady opłacalne do wydobycia topniały w zastraszającym tempie. Malejące rezerwy metalu skutecznie odstraszały inwestorów, przez co małe firmy wydobywcze borykały się z nieustannym brakiem kapitału, wskutek czego wiele projektów zostało wstrzymanych.
Porównując, jednak wyceny dużych spółek, w stosunku do małych, te drugie wydają się być atrakcyjniejsze pod kilkoma względami. Po pierwsze, wyceny, czy to P/BV, czy P/E są na niższych poziomach. Po drugie, odbicia cen akcji z jakimi mieliśmy do czynienia dwukrotnie w 2014 roku, były dużo bardziej spektakularne, niż w przypadku dużych spółek (GDX), co jest pewnym znakiem na przyszłość.
Ostatecznie, odnosząc się do poziomów z 2011 roku, w przypadku małych spółek, sam powrót metali na poziomy sprzed trzech lat, mógłby oznaczać wzrosty rzędu 480 %. Aby jednak procenty nie przysłoniły zdrowego rozsądku musimy zrozumieć, że w przypadku małych spółek mamy do czynienia z aktywem o bardzo dużym ryzyku.
Podsumowanie
Po trzyletnim okresie bessy potencjał do spadków, zarówno cen metalu, jak i akcji spółek wydobywczych jest relatywnie mały. Nikt, jednak nie zagwarantuje nam, że ceny od razu zaczną rosnąć lub spadki się nie pogłębią w nadchodzących miesiącach. Co więcej, wahania notowań mogą dostarczyć ogromnych emocji, które jak wiadomo są najgorszym doradcą. Czasami lepiej odpuścić sobie dane aktywo i spać spokojnie.
Lewar jaki mają wbudowany spółki, szczególnie małe, działa bowiem w dwie strony. Może być motorem ogromnych wzrostów, jak i dalszych głębokich spadków. Osobiście, jednak lubię tego typu aktywa. Powodem jest ogólnie panująca, ogromna niechęć do akcji spółek wydobywczych, podobnie jak do akcji rosyjskich, o których pisałem jakiś czas temu.
Aby uprzedzić ewentualne spekulacje otwarcie przyznaję, że od niedawna posiadam udziały w GDXJ. Co więcej, nadal ich dokupuję.
Na koniec, jak zawsze w przypadku tego typu artykułów, małe przypomnienie:
Informacje przedstawione na tej stronie internetowej są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715) .
Trader21
zywy
Ale nie uprzedziłeś pytania "przez jakie biuro maklerskie?" :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Orips
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Saxo. Należy jednak bardzo uważać aby wybrać GDXJ (Equity), a nie GDXJ (CFD - contract for difference) bo w tym drugim przypadku broker weźmie z depozytu tylko mały odsetek potrzebnej kwoty a resztę Ci pożyczy :-)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
fizban
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
matsza
Dlaczego uważacie że srebro kończy się bo zostaje skonsumowane w przemyśle, a złoto nie?
Ktoś tu powiedział nawet, że złota na świecie mamy tyle samo i jego stan zawsze pozostaje niezmienny.
Przecież złoto również jest używane w przemyśle.
Dlaczego więc złoto zużyte w przemyśle miało by być wciąż możliwe do wykorzystania, ale nie srebro?
Pytanie do Tradera:
Przy jakich kwotach tego typu inwestycja ma sens? Zużyłem prawie wszystkie swoje wolne środki i teraz muszę wybierać czy kupować tego typu akcje czy lepiej fizyczny kruszec, etc...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Zahaw
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
"Wystarczy bowiem aby z obecnych poziomów ceny metali wzrosły o 20% - 30%, a zyski kompanii ulegną podwojeniu." to chyba jasno przedstawia sytuacje i wiadomo o co chodzi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Srebra zużywa się w przemyśle o wiele więcej niż złota. Mało tego, część i to spora bezpowrotnie znika ponieważ nie nadaje się do recyklingu np. z dezodorantów czy skarpet. Mało tego przy dzisiejszej cenie recykling samego srebra, bez innych pierwiastków za jednym zamachem jest nieopłacalny.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
matsza
@zenon Czyli dochodzimy do tego o co mi chodziło, że złoto również może zostać "skonsumowane" (oczywiście nie w znaczeniu że jest go za mało na Ziemi).
@Jot wprowadzony, a nie wprowadzona :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Orips
jeśli możesz się odnieść do tych trzech typów
- short usd/rub
- short eur/usd
- jak Ci się wydaje kiedy będzie dobry czas na inwestycje w rosyjski indeks?
Pozdrawiam.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-30/market-breaks-stocks-explode-higher-algo-triggering-headline
MFW ustawia swoje stopy procentowe na pożyczanie SDRów na 0.05%.
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-30/monetary-lunacy-work-imf-puts-005-floor-under-sdrs
BOJ zwiększa dodruk z 70 do 80 bln jenów, dodatkowo zwiększa 3 krotnie zakupy na rynkach FUTURE dd 3 bln. USD/JPY oczywiście leci na nowe wysokie poziomy.
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-31/markets-explodes-bank-japan-goes-all-er-increases-qqe-jpy-80-trillion
Od czasu rozpoczęcia szaleństw Abego ilość bankructw w Japonii zwiększyła się o 140%. Brawo ABE!
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-30/careful-what-you-wish-plunging-yen-leads-140-surge-bankruptcies
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
byc moze mamy dzis na PM "dzien kapitulacji". Ataki sa pionowe od samego rana i to w typowych porach jak np. 8sma .
Mysle, ze spadki poglebia sie dzis jeszcze do zatrwazajacych wymiarow ( 5 moze 8 % na Ag ) w dni kapitulacji tak bywa.
W takim ukladzie mozliwe jest od nastepnego tygodnia odwrocenie trendu....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Auret
PAPIERY PRZEMYSŁOWE (AKCJE, OBLIGACJE)
Papiery przemysłowe będą kupowane również i przez państwo, które zamiast płacić, jak obecnie daninę od pożyczek stanie się z wyrachowania wierzycielem. Sposób ten usunie zastój pieniędzy, pasożytnictwo i lenistwo, pożyteczne dla nas u niewtajemniczonych niezależnych, lecz niepożądane w sferze objętej rządami naszymi.
Jakaż to jaskrawa niedomyślność że strony zwierzęcych umysłów niewtajemniczonych, która znajduje wyraz w tym, że pożyczając od nas na procent niezrozumiali iż ta sama sumę z dodatkiem procentów będą czerpali z własnych kieszeni państwowych, by uregulować wierzytelności nasze. Cóż było prostszego nad wzięcie pieniędzy potrzebnych wprost od własnych poddanych. Jednocześnie dowodzi to genialności naszego umysłu wybranego, bowiem umieliśmy przedstawić sprawę pożyczek w sposób taki, że niewtajemniczeni upatrzyli w nich nawet korzyść własna.
System obrachunków zorganizujmy w sposób taki, że ani władca, ani najmniejszy z urzędników nie będzie w stanie wydać najmniejszej kwoty bez naruszenia równowagi tego, na co była przeznaczona lub użyć jej inaczej, niż to wskażę określony plan działania. rządzić bez planu określonego jest rzeczą niemożliwa. Krocząc droga określona, lecz z zasobami nieokreślonymi, ugina bohaterowie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
plota
Naczytałeś się u Cynika o dniu kapitulacji i łyknąłeś jak młody pelikan. Ja bym Ci radził porzucić nadzieje zwłaszcza jeżeli to spadnie w skali o której piszesz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Pb pisze, ze USA licza na to ze jakis duzy bank centralny przejmie po USA luzowanie ilosciowe.
No i prosze, dlugo nie czekalismy.
Bank Japonii zwiekszyl luzowanie i Nikkei +5% , ajen w dol.
Potem przyjdzie czas na Europe itd.
Pytanie:
Do jakiego poziomu dojdzie DJ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
xavier
szampan ci skiśnie!
ja ostatnimy czasami postanowiłem wyjsć ze srebra i czekam na rozwój spadków i teraz uważam że do ponownego wejścia zadowoliła by mnie cena 12 usd za uncje co przy takich spadkach jak teraz może być już w następnym tygodniu
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
BenyRBH
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.bullionstar.com/blog/koos-jansen/gold-is-money/
W kolejnym tygodniu odpływ złota z SGE był na poziomie 52 ton czyli prawie tyle ile wynosi światowa produkcja.
Aktualnie jest trochę zamieszania z FTZ - free trade zone która została ustanowiona w HongKongu. Problem polega na tym, że złoto fizyczne nie może opuścić terytorium Chin. Każde złoto fizyczne które wpływa do Chin musi zostać sprzedane przez SGE. Problem Koosa polega na tym, że nie wie czy złoto nabyte w FTZ musi przejść ponownie przez SGE by mogło legalnie wpłynąć do kraju. Dlatego też dane o zakupie złota przez ogólnie rzecz biorąc Chiny mogą być przekłamane.
Swoją drogą zobaczymy jak wzrośnie popyt na złoto gdy ceny tak spadają. Ostatnio gdy widzieliśmy podobny zjazd na srebrze popyt na orły był tak duży, że w USA w ciągu jednego dnia sprzedano ich tyle co w poprzednich miesiącach przez prawie 2 tygodnie. I jak tu słuchać techników którzy zaklinają się iż złoto i srebro mają jeszcze daleką drogę na dół, gdy w realnym świecie dzieją się takie rzeczy?
https://www.bullionstar.com/blog/koos-jansen/chinese-gold-demand-1541t-ytd/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
xavier
dodatkowo na allegro jak ktoś patrzy to można zaobserwować że nie ma żadnego parcia na wzrost cen natomiast wszyscy chętnie odnotowują każdy spadek jako pretekst do tańszego zlicytowania, jak srebro spadnie na 12$ to zobaczymy czy na allegro wszyscy będą cisnąć 1 uncjowe monety po 50zł czy jednak kupcy zbuntują się przeciw kursowi kruszcu i zaczną bić się i licytować po np 60 mimo że powinni za 50.. wtedy będzie można powiedzieć że cena 50zł za uncje jest za niska i zaraz się skoryguje w góre i być może w końcu będzie to ten punkt zwrotny lub przejścia w zastój cenowy na wiele lat ale oby nie
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
No cóż trzeba obtrąbić wszem i wobec, że QE się skończyło i świat już nie potrzebuje bezpiecznej przystani :)
https://www.bullionstar.com/blog/koos-jansen/china-gold-association-2013-gold-demand-2199t/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Jesli zjawisko kapitulacji jest dla ciebie czyms nowym, to znaczy ze krotko zyjesz na rynkach.
Nie wiem czy cynik pisze cos DZISIAJ na temat kapitulacji, ja tak.
Na rynkach bedzie co ma byc, pewne scenarisue mozna z ostroznoscia brac pod uwage.
Jesli nie masz wlasnych, to lepiej nie korzystaj z cudzych, to zawsze prowadzi do nieudanych ruchow spekulacyjnych.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Komentowania walut się nie podejmuje gdyż jest to gra zależna od decyzji na poziomach BC a nie fundamentów gospodarki.
Co do rynku rosyjskiego musisz sobie sam odpowiedzieć:
- z jednej strony masz najtańszy rynek akcji na świecie P/E= 5,6, P/BV = 0,73
- z drugiej strony akcje rosyjskie są mocno skorelowane z rynkiem akcji w USA = 0,68
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
1/ Wbrew powszechnemu na tym forum sądowi, że gdy Szwajcarzy 30.11 b.r. powiedzą w referendum ZŁOTU TAK, to chf się wzmocni i SNB będzie miał problem z utrzymaniem 1.20 na eur/chf, a złoto (może nie od razu ale) pójdzie w górę, przypuszczam, że będzie dokładnie odwrotnie. CHF SIĘ OSŁABI, bowiem rynki finansowe zdyskontują nową, ważną okoliczność - oto chf stanie się walutą trudno zarządzalną,z którą wiąże się większe ryzyko.
2/ Czytałem wasze dyskusje na temat "złota w ziemi jest ograniczona ilość", więc cena złota musi iść w górę. I znów nie zgadzam się z takim stawianiem sprawy. Nie ma znaczenia to, że złota w ziemi jest ilość ograniczona. O wiele ważniejsze jest to, że potencjalna (chociażby teoretyczna) podaż wydobytego już, istniejącego złota, jest coraz większa z każdym rokiem o kolejne wydobyte 2500 ton! Podaż akcji na giełdach praktycznie nie zwiększa się, no może trochę ze względu na spółki wchodzące (ale są też wychodzące) i nowe emisje, podaż commodities też jest pod kontrolą, a nawet może się zmniejszyć, podobnie jest z nieruchomościami - jeżeli nadmiernie się podaż zwiększy to deweloperzy wpadną w kłopoty i w ciągu dwóch lat podaż się dostosuje do popytu. Ze złotem jest inaczej. Jego potencjalna podaż z roku na rok może być coraz większa. Czy popyt temu sprosta?
3/ W Nowym Porządku Świata (NWO), za ileś tam lat, nie będzie miejsca na "barbarzyński relikt". Pieniądz będzie wyłącznie bezgotówkowy na rachunkach bankowych, a jednostka poddana powszechnej orwellowskiej kontroli. Złoto będzie moim zdaniem miało funkcję wyłącznie biżuteryjną, a jego cena może być znacznie niższa niż dzisiejsza. Elity świata Zachodu dogadają się w przyszłości z elitami chińskimi i rosyjskimi w sprawie złota, np. delegalizacji jego posiadania przez zwykłych obywateli, opodatkowania i marginalizacji. Tak mi się przynajmniej wydaje. Taką logikę ewolucji widzimy. Na przykład dzisiaj prasa donosi o przyszłej możliwej emisji SDR-ów (bancora).
Żeby uprzedzić ewentualne ataki na mnie i szkalowanie (ostatnio celuje w nich JedenZłotyKrugerand) powiem, że nie wchodzę więcej w polemiki. Ten komentarz zamieszczam dla tych, którzy chcą innego spojrzenia na temat złota. Mi osobiście cena złota jest obojętna i zarówno może iść na 800 usd/oz jak i na 1600 usd/oz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
deepblue
@Xavier
Co z tego że papierowe srebro będzie po 12$ skoro nie będzie dostępne fizycznie.
Ja przy 15$ ruszę rezerwy i dokupię fizyka.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Artur
Wiecie doskonale, że algorytm podaje cenę, więcej złota jest papierowego niż fizycznego. Cena z "rynków" to matematyczne równanie z danymi z innych transakcji krzyżowych (USD/xxx). Jak można mówić o cenie rynkowej skoro chcę kupić 1 000 oz złota za 1 200 $ (na raz, ewentualnie w partiach po 100 oz) a sprzedający mają 20 oz za 1201?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
szejker
DarSow mam do Ciebie szacunek bo jako jedyny na tym forum masz jaja przeciwstawić się lobby zwolenników złota/spiskowej teorii establishmentu ale tekstem o CHF/PLN mnie zabiłes.
"Wbrew powszechnemu na tym forum sądowi, że gdy Szwajcarzy 30.11 b.r. powiedzą w referendum ZŁOTU TAK, to chf się wzmocni i SNB będzie miał problem z utrzymaniem 1.20 na eur/chf, a złoto (może nie od razu ale) pójdzie w górę, przypuszczam, że będzie dokładnie odwrotnie. CHF SIĘ OSŁABI, bowiem rynki finansowe zdyskontują nową, ważną okoliczność - oto chf stanie się walutą trudno zarządzalną,z którą wiąże się większe ryzyko."
temat mnie osobiście interesuje bo mam zamiar wejść w longi CHF/PLN , nawet przy referendum na nie. Piszesz że rynki finansowe straca zaufanie do waluty bo (tu już moja interpretacja Twojego tekstu) trudniej będzie można nią manipulować, czytaj: oslabiać. Czy możesz rozjaśnić Twoją logikę?
Abstrahując od fundamentów CHF, referendum na tak to będzie wymarzona sytuacja dla spekulantów. Do tej pory peg nie został złamany bo SNB jasno dawał do zrozumienia że wydrukuje każdą ilość CHF w przypadku ataku na ich walutę i komunikaty potwierdzał działaniem. W przypadku akceptacji refrendum SNB nie będzie miał już takiej elastyczności w działaniu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
tillyadropp
Chciałbym poznać opinie o sklepie metaleinwestycyjne.pl oraz monety-inwestycyjne.pl
Który sklep wg was jest lepszy, pewniejszy i szybciej realizujacy zlecenia. Czy może lepiej zaopatrywać się w mennicy wroclawskiej z podawaniem swoich danych przy zamawianiu kurierem w 24h. Czy dobrym pomysłem w przypadku spadków cen srebra byłoby wzięcie małego kredytu gotowkowego i zakupieniu około 20 lub więcej srebrnych monet? Czy to się opłaca, czy pomyśleć juz lepiej o zakupie z tego kredyciku złota, które nie posiada podatku 23%. Ale nie wiadomo donjakiego momentu spadać będzie złoto..
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
pawelUK
Cena zlota i innych dobr zalezy miedzy innymi od podazy pieniadza. Wiec skoro podaz zlota jest na poziomie 2% rocznie, a podaz dolara na przestrzeni 5 lat wynosi 400% to automatycznie cena powinna isc w gore. Tymczasem jak widzimy cala kasa idzie w gieldy. Patrz na Japonie, gdzie bank centralny zamierza w ciagu roku "wydrukowac" jeny o wartosci 720 bilionow dolarow i gielda skoczyla w jeden dzien o 5%. Sam stwierdzales wiele razy, ze jest bania na gieldach. A jak to wszystko strzeli to czesc kasy rozleje sie miedzy innymi na rynek zlota. Kiedy to peknie? Pozyjemy zobaczymy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Constantin
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Artur
Jak uważasz czy w przypadku zamówień rządowych takich jak F-16 - sprawa offset-u nie jest przypadkiem bardzo pomocna do stabilizacji kursu walutowego ( kilka miliardów USD kupić za PLN w krótkim czasie aby zapłacić za towar to powinno uprzykrzyć życie nie tylko ministrowi finansów ale i państwu Kowalskim.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
bawarka
http://stooq.pl/q/?s=gpw&c=3d&t=l&a=lg&b=0
z ~38 PLN na ~44 PLN?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Artur
Prezes GPW przedstawił plany ekspansji przedsiębiorstwa i poszło.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
@DarSow, no narescie jakis post z chociaz minimalna iloscia argumentow, a nie "wyjdz z dlugow i zbieraj na emeryture".
@szejker, to przypomnij sobie co mowiono o dolarze a... rosnie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Cygan
Raczej chodzi o to, że ogłosili wczoraj że 100% zysku może pójść na wypłatę dywidendy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kontofo
Są dwie szkoły:
-jedna mówi, że dołek 1180 który właśnie zaczyna pękać - jednak nie padnie
- drudzy mówią np. GS, że jedziemy w okolice 1000$
Szulernia czasami jak mówi to tak robi, ale zazwyczaj robi to po to, żeby manipulować nastrojami środowiska PM.
Widać twój diler obstawia zwałę na 1000$, ale czy wtedy będzie fizyczne złoto do kupienia?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
evisul
"CHF SIĘ OSŁABI, bowiem rynki finansowe zdyskontują nową, ważną okoliczność - oto chf stanie się walutą trudno zarządzalną,z którą wiąże się większe ryzyko."
CHF miał link do złota aż do 1999 r., USD utracił ten link już w 1971 r. Dlaczego w takim razie w latach 1971-1999 CHF systematycznie umacniał się do USD - a nie na odwrót?
"O wiele ważniejsze jest to, że potencjalna (chociażby teoretyczna) podaż wydobytego już, istniejącego złota, jest coraz większa z każdym rokiem o kolejne wydobyte 2500 ton!"
Te 2500 ton stanowi tylko ok. 1,5% całego złota już wydobytego, czyli podaż złota przyrasta o wiele wolniej, niż kreacja pieniądza, nowe emisje akcji, obligacji.
"Elity świata Zachodu dogadają się w przyszłości z elitami chińskimi i rosyjskimi w sprawie złota"
To wcale nie jest przesądzone patrząc po tym co robią Chiny i Rosja. Wystarczy, że jeden duży gracz (BRICS?) nie zaakceptuje SDR-ów i w rozliczeniach handlowych przejdzie na jakąś formę linku do złota i cały system się wali.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
""Elity świata Zachodu dogadają się w przyszłości z elitami chińskimi i rosyjskimi w sprawie złota"
To wcale nie jest przesądzone patrząc po tym co robią Chiny i Rosja. Wystarczy, że jeden duży gracz (BRICS?) nie zaakceptuje SDR-ów i w rozliczeniach handlowych przejdzie na jakąś formę linku do złota i cały system się wali."
Jest tak jak mowisz. Tacy jak DarSow i szejker już się mentalnie poddali i uważają, że sprawa jest przesądzona, że banksterzy chwycili świat za gardło.
Nie tylko oni upadli na duchu, jest takich wielu.
Oni myślą jakie to bohaterstwo by na tym blogu optować przeciw np. Au czy Ag. To nie jest żadne bohaterstwo, to wręcz przeciwnie.
Nie znają ponadto historii i to najnowszej. Prawdziwe jaja to miał Kennedy, gdy chciał oprzeć dolara na srebrze. Załatwiła go ta sama ferajna za ktorą tak "odważnie" optują teraz DarSow i szejker.
Pomylili posiadanie jaj z ich brakiem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
deepblue
Nie znam tych dealerów ale sprawdź opinie na http://www.goldblog.pl/forum/
W metale inwestuje się długoterminowo i głównie w celu zabezpieczenia kapitału przed inflacją. Dodatkowo przy odsprzedaży tracisz 4-5% wartości więc branie kredytu na zakup metali to głupota.
Zamiast tego odkładaj jakąś sumę (nawet niedużą) miesięcznie i co jakiś czas (gdy ceny spadną) kupować kilka, kilkanaście uncji srebra czy 1/4 lub 1/2 uncji złota i traktować to jako fundusz na czarną godzinę czy emerytalny.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
Przeczytajcie:
http://www.forbes.pl/kryzys-liczba-milionerow-mocno-rosnie,artykuly,184947,1,1.html
Teorie, że jakieś Rothschildy albo inne diabły chcą upadku Zachodu można włożyć między bajki. Na pewno nie chce tego ponad 1000 światowych miliarderów ani 13,7 mln milionerów z prostej przyczyny - ryzykowaliby swoim majątkiem, pozycją, a nawet życiem.
PS
Andreas to kolejny prawdziwek, który mnie tu obraża i szkaluje. Nie odnoś się więcej do moich postów! Piszę do innych - kulturalnych i normalnych.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
Tak niska cena złota była ostatni raz w lipcu 2010 :/
Czy ewentualne zakupy złota przez Szwajcarię (po referendum) mają szansę
podbić kurs, czy też rynek jest tak sztucznie sterowany że zakup/sprzedaż kilku tysięcy ton przechodzi bez echa ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Na metalach ostry zjazd. Euforia na giełdach, jest apetyt na ryzyko ( ciekawe tylko czyi to apetyt, czy inwestorów czy raczej banków komercyjnych, które sobie spekulują poprzez HFT ?), więc na metalach zjazd. Ciężko coś dziś prognozować, ale tak jak wcześniej w komentarzach pisał @Freeman, kartel może dziś ostro pociągnąć w dół. Zresztą wczoraj albo przedwczoraj także pisałem, że wygląda mi na to, że szulernia będzie zbijać cenę AU poniżej oporu na 1180 $/ozt.
Zobaczymy dokąd dojadą, być może faktycznie to będzie dzień kapitulacji a może kartel poszaleje i zjedzie jeszcze niżej. Myślę jednak, że skoro już zaczęli, to pojadą niżej.
Zastanawiają mnie dwie kwestie: jak będzie wyglądała dostępność fizycznego metalu przy dalszym spadku cen ?
Czy spadki nie mają na celu zniechęcenie Szwajcarów do głosowania na TAK w referendum za miesiąc ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
... no nie do końca... nie doceniasz chyba potęgi jaka może za tym wszystkim stać :/
Jeśli wiedział bym że ryzykując np 30% - 40% mojego majątku , wywołuję globalny kryzys na dziesięciolecia i zmiatam w ten sposób w niebyt 13,7 mln milionerów i 95% miliarderów, w konsekwencji przejmując ich aktywa... hell yeah - I'm in :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Kolejna rzecz, która mnie nurtuje, czy producenci złota i srebra wezmą przykład z First Majestic Silver Corporation i ograniczą sprzedaż po cenach znacznie poniżej kosztów wydobycia ? Czy ceny fizyka i papieru rozjadą się jak kartel pociśniej jeszcze w dół ? Czy to ten moment ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
Ale spadki cen... to tańsze zakupy... a po referendum Szwajcaria musi zacząć kupować złoto... więc, czy spadki nie są dla Szwajcarii korzystne ?
Media Gównego Nurtu piszą że Frank może być po 4 PLN... Waszym zdaniem do jakiej wartości (w PLN) może realnie dobić (zakładając że referendum będzie na TAK) ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Chodziło mi o to, że Szwajcarzy przed głosowaniem mogą dojść do wniosku, że głosowanie na TAK to głupi pomysł, ponieważ cena AU spada i spada, więc po co im kupować 1500 ton złota ?
Jeżeli chodzi o kurs CHF/PLN, rynek jest tak manipulowany, że nie zdziwiłbym się, gdyby kurs spadł po wyniku na TAK. Kartel mógłby celowo manipulować kursem dół, żeby zarobić na spekulantach grających na wzrost.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
- 2 lata na sprowadzenie 300 ton złota trzymanego poza krajem
- 5 lat na zakup złota odpowiadającego 20% bilansu banku centralnego
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Sytuacja na obligach o jakiej piszesz, zdarza sie w dni specjalnej troski. To nie prywatny kapital a ni nawet fundusze emerytane nie staoja za tymi ruchami.
Dziwne , ze po zakreceniu QE rynki akcji rosna. Moze chodzi o probe wychodowania euforii i wciagniecia ulicy?
Moze tylko finalny rajd przed zalamaniem? Trudno prognozowac cokolwiek.
PM ostro w dol. Moze na srebrze bedzie dzien kapitulacji dzisiaj, jesli zjazd pojdzie w kierunku 6-8% lub wiecej.
Cena 15$ oz Ag jest darmowa.
O 14.30 beda wieksze ruchy a potem z otwarciem comex. Zobaczymy co zaserwuja.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Właśnie dlatego niewiadomo jak zachowa się kurs CHF/PLN jeżeli referendum będzie na TAK.
Tak jak napisał przed chwilą @Trader21, SNB będzie miał dużo czasu na realizację postulatów z referendum, więc cena AU i kurs CHF mogą reagować ze znacznym opóźnieniem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Zahaw
Czy mógłbyś udzielić odpowiedzi : skąd 27letni cykl niszczenia waluty (wątek, który pojawił się w jednym z twoich wpisów). Muszę przyznać, iż niezmiernie nurtuje mne ten wątek.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Sam jestem bardzo ciekawy co się będzie dziś dziać. Możliwe, że to dzień kapitulacji, ale możliwe także, że pociągną jeszcze niżej. Trudno cokolwiek prognozować.
Jestem bardzo ciekawy jak zaragują producenci metali przy dalszych, ostrych spadkach w dół. Chyba tylko rozjechanie się cen albo przeniesienie handlu PM w całości na SGE może uwolnić nas od tej patologii zwanej Comexem.
Ciekawe czy jak cena AG spadłaby do 10 czy 12 $ można by kupić za tyle fizyczne monety ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Wojna usance Rosja trwa w najlepsze. Wczoraj dali rublowi odetchnac ( przy okazji podpisali umowe o dostawie gazu na UA ) ( ruscy dali sie wpuscic ) a dzisiaj dalej jazda.
http://stooq.pl/q/?s=usdrub&c=3m&t=l&a=lg&b=0
Dla zobrazowania: gdyby PLN w trzy miechy stracil tele co rubel, to do euro byloby 5PLN z kawalkiem.
To samo dotyczy rynku akcji. Skoro wszedzie taka euforia to czemu nie obejmuje dzisiaj RTS ?
Pozwolili odrobic 80 punktow i dzis kolejny slaby dzien podczas gdy caly swiat odpala na zielono.
http://stooq.pl/q/?s=^rts&c=10d&t=l&a=lg&b=0
Jak dla mnie to sa efekty dzialan politykow w komitywie z bankierka. Trudno na takich rynkach wchodzic do gry.
Wprawdzie w srode pisalem ze mozliwe sa zjazdy na PM i zstanawialem sie nad opcja put , ale przyznam , ze nie zrealizowalem.
Banksterka jest dla mnie nieobliczalna. Dlatego najlepiej czuje sie majac fizyk.
Dopoki na rynkach PM fizyk jest w wolnej sprzedazy u najwiekszych dealerow, banksterka moze sobie uzywac.
Jesli przyjdzie dzien, w ktorym beda puste polki, wszystko moze sie naraz zmienic.
Bede obserwowal oferty dealerow. Jesli pojawia sie puste polki dam znac.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Zwróc uwagę, że tylko RTS leci w dół. Indeks MICEX wprawie 2% do góry. Różnica jest taka, że MICEX to indeks obejmujący spółki notowane w rublach na którym grają rosyjscy inwestorzy. RTS to indeks obejmujący spółki notowane w $ na którym grają inwestorzy zagraniczni. Dziwna taka rozbieżność nieprawda, przypadek ?
Także bacznie będę obserwował ceny metali u dealerów, ja w Polsce a TY w Niemczech, zobaczymy jakie będą skutki na rynku fizycznym, jeżeli kartel pojedzie z ceną w dół ostrzej. Myślę, że w PL szybciej zaczną się problemy ze względu na płytszy rynek metali.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Chwilowo znikam na pare chwil. Bedziemy na biezaco, z pewnoscia wieczorem czekac beda jeszcze duze niespodzianki.
Pozdro
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
27 lat to nie tyle cykl lecz średni czas trwania waluty fiat (nie mającej oparcia w aktywach materialnych).
Tyle mija od wprowadzenia waluty do jej upadku zakończonego hiperinflacją.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
czadfad
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Zahaw
Dziękuję za odpowiedz. I poproszę o podpowiedz : gdzie znajdę potwierdzenie, lub chociaż przykład waluty.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Kolejny głos rozsądku ze strony Niemiec.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
szejker
- 2 lata na sprowadzenie 300 ton złota trzymanego poza krajem
- 5 lat na zakup złota odpowiadającego 20% bilansu banku centralnego"
Ten czynnik działa oczywiście przeciwko jakimkolwiek gwałtownym ruchom cen na CHF.Wg mnie jednak konsekwencją sukcesu referendum może być gwałtowny atak spekulantów na złamanie pega. I tę batalię SNB może przegrać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
1. PLN slabnie, znaczy ktos sie wyprzedaje z tej waluty. Jak wiadomo na GWP rzadzi kapital zagraniczny. Skoro wzrosty akcji to musi byc naplyw nowego kapitalu zza granicy oraz jego zamiana na PLN ( PLN powinien rosnac ) a PLN slabnie.
2.Dolar umacnia sie do € . Zazwyczaj w takiej konstelacji akcje tanialy, dzisiaj rosna.
3.Skoro akcje tak euforycznie rosna, to fundamentalnie powinna byc koniunktura. Jesli jest rozkwit gospodarczy to ceny ropy / zapotrzebowanie rosnie / powinny isc w gore a ropa tanieje.
4. Przyklad przytoczyl JedenZlotyKrugerrand z indeksem RTX oraz MICEX
5. Rubel tanieje na zaboj. Waluta kraju majacego zadluzenie na poziomie 10% PKB. Do tego obligacje 10y tego kraju , maja oprocentowanie na poziomie ca. 10%.
Dla porownania europejskie, japonskie i usranskie bankruty poruszaja sie w przedzialach 0,5-2 %
W pazdzierniku Rosja interweniowala kwota 30 mrd $ w celu obrony Rubla. To blad. Interwencje prowadza do wyplukania sie z rezerw.
Zamiast tego powinni jesli jeszcze posiadaja, wywalic wszystkie usanskie obligi. 70% uzyskanej kasy oraz 70% rezer dolarowych powinni przeznaczyc na zakup zlota. Na wzor CH w jakims stopniu polaczyc Rubla ze zlotem.
Anulowac wszystkie umowy gaz i ropa. Nowe umowy denominowane ( dla usancow i sluzalczych europejsow )
w Rublu w oparciu o zloto.
Trwa ekonomiczna wojna i wszystkie chwyty dozwolone. Im pozniej Putin to zrozumie , tym gorzej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
plota
Freeman mam wrażenie że i Tobie i mi chodzi o to aby skończyły się spadki na metalach szlachetnych. Ale scyzoryk mi się w kieszeni otwiera jak Ty, w dniu w którym pęka uklepywane na złocie przez dłuższy czas dno, życzysz sobie spadków o 5-8%. Dzisiejsze spadki potwierdzają istnienie trendu spadkowego na złocie. O żadnym dniu kapitulacji nie ma mowy. A o czymś takim jak dzień kapitulacji, rzucenie ręcznika pisał w swoim ostatnim wpisie o złocie Cynik i odniosłem wrażenie że stąd te twoje zapędy jak się pomyliłem to przepraszam.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Zahaw
Ups, ups... co do geopolityki i rozgrywek międzynarodowych to, wybacz ale, bądz ostrożny w wypowiedziach, no chyba, że jesteś przekonany iż w Putinlandzie żyją tylko pijacy i durnie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Uwierz mi, ze korzystam z doswiadczenia rynkowego dluzej niz cynik po ziemii chodzi.
Wcale nikomu nie zycze dalszych spadkow na PM, przeciwnie, cos takiego jak kapitulacja po niemiecku to w zargonie spekulantow " Der Ausverkauf ".
Wlasnie po dlugich wyczerpujacych spadkach dochodzi do finalnej wyprzedazy przez tzw. slabe rece. Na koncu siadaja im nerwy i boja sie, ze straca wszystko.
Jesli dzisiaj dopadaja Cie watpliwosci, to znaczy ze kreci sie cos na wzor dnia kapitulacji. Moze to faktycznie jeszcze nie dzis, ale nie wykluczam tego zupelnie.
Zaczekamy jeszcze na koncowa fale uderzeniowa okol 20stej.
Ja bym wczrorajsze i dzisiejsze spadki okresli jako kapitulacyjne.
Jedyne co mi nie pasuje w obraz tego, to kumulacja pozycji short przez commercials. Zwiekszyli niestety pozycje.
Ten czynnik moze wywolac dalszy zjazd.
Analiza techniczna nie ma zastosowania na manipulowanych rynkach, co najwyzej kumulacja stoplossow.
PM pojda swoja droga gdy przyjdzie na to czas. mam na mysli, ze wykaza prawdziwa wartosc, dzisiaj rozgrywa sie wszystko wokol wyceny w papierze.
Scyzoryk schowaj, bo jak jest otwarty mozna sie na nim skaleczyc. Herbatka, weekend, dziewczyna winko i co tam jeszcze wolisz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Forexowy-skandal-wielkie-banki-szykuja-pieniadze-7220915.html
Chyba teraz już nikt nie ma żadnych wątpliwości, że ceny PM są również manipulowane. Skoro manipulują LIBORem i kursami walut to jaka jest szansa, że rynek PM nie jest manipulowany, moim zdaniem żadna.
@Trader21
"W przypadku Szwajcarii nie zapominajcie że nawet jeżeli głosowanie będzie na TAK to SNB będzie miał:
- 2 lata na sprowadzenie 300 ton złota trzymanego poza krajem"
A to nowość nie wiedziałem o tym. Z tego co do tej pory o tym przeczytałem myślałem, że SNB ma 8 lat na wprowadzenie wszystkich zmian (3 lata na uchwalenie przez Rząd odpowiednich zmian +5 lat SNB na ich realizację). 2 lata na sprowadzenie 300 ton złota znacznie zmienia postać rzeczy. Biorąc pod uwagę to jak Niemcom szło sprowadzanie swoich rezerw mam poważne wątpliwości żeby było to w ogóle możliwe. Różnica między Niemcami, a SNB jest jednak taka, że SNB będzie musiał. Ciekaw jestem jak wybrnie z tego. Przy obecnych cenach wątpię by Chińczycy pozwolili by na rynku błąkała sie taka podaż bez opieki.
Co do obecnych spadków cen to mnie w ogóle nie dziwią. Jeśli ktoś związku z nimi panikuje, bo boi się, że jak tak dalej pójdzie to za dużo straci mam dobrą radę: Niech sprzeda całe złoto i kupi bezpieczne obligacje Amerykańskie i niedowartościowane akcje najlepiej największych spółek amerykańskich z indeksu SP500. Po wstrzymaniu QE3 na pewno jeszcze znacznie zdrożeją, czyli jednym słowem ratuj się kto może.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
tom098
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Skoro Szwajcarzy zastanawiaja sie nad wprowadzeniem czesciowego pokrycia w zlocie dla CHF i jest ogolne zainteresowanie tematem PM, to dlaczego samiobywatele we wlasnym zakresie nie probuja sie wyraznie zabezpieczyc?
Zainteresowanie PM jest ogolnie bardzo male i minimalna ilosc swiatowego kapitalu jest ulpkowana w PM ( okolo 1,5 do 2 % ).
Szwajcarskie spoleczenstwo do biednych nie nalezy. Niemieckie rowniez. Ci drudzy maja majatek wyceniany w bilionach euro. Gdyby tylko 10% tego zostalo przenaczone na zakupy fizyczne, to rynek jest wymieciony do czasta. Puste pulki u dealerow i ostatecznie na LBMA oraz comex.
Moze eleity boja sie efektu obudzenia swiadomosci w spoleczenstwie poprzez referendum w Szwajcarii?
Z tego co czytam w zrodlach z CH, AT, DE jest negatywna kampania maistreamowa przeciwko glosowaniu na TAK.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
tom098
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
Gdy ktoś jednak kupił za te $380 złoto, to obecnie ma $1100.
@DarSow chwali się olimpiadami matematycznymi - ale laureatem międzynarodowej to chyba nie był. Poza tym to wcale nie musi świadczyć o jakimś talencie - obecnie pałeczkę przejęły olimpiady informatyczny (de facto z algorytmiki) i zawody w programowaniu zespołowym. Ja mam na koncie osłabienie założeń tw. Atiyah–Singera o indeksie (algebraiczny niezmiennik który wiąże własności rozwiązań operatorów eliptycznych z typem topologicznym rozmaitość różniczkowalnej, na której operator działa). Zatem jakieś dziecinady z nierównościami czy zadankami z geometrii szkolnej nie robią ŻADNEGO wrażenia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Pewnie, że tak. Manipulowane są wszystkie rynki, nie ulega to wątpliwości. Zresztą było już parę skandali z manipulacjami na metalach. Robi się coraz ciekawiej, aż chciałbym zajrzeć w przyszłość, co się wydarzy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Zahaw
Skoro znasz się na algebraicznych niezmiennikach wiążących własności rozwiązań operatorów eliptycznych z typem topologicznym rozmaitość różniczkowalnej (co nie robi ŻADNEGO wrażenia) chciałbym zapytać: czy matematyka przestała już być królową nauk i ustąpiła miejsca informatyce ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"czy matematyka przestała już być królową nauk i ustąpiła miejsca informatyce ?"
W dalszym ciągu jest nią filozofia :-)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
barrog
Padla odpowiedz z usta trader21, ze korzysta z Saxo w celu ekspozycji na GDX czy tez GDXJ. Saxo wymaga minimalnej wplaty na rachunek w wysokosci 10.000 usd. Szukam brokera, ktory pozwala otworzyc rachunek przy mniejszym wkladzie (1.000 usd). Do kogo sie odezwac Waszym zdaniem?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Sol
1. Informatyka (teoretyczna a nie np. inżynier CISCO) wyrasta z matematyki.
2. Matematyka JEST królową. Nie tylko daje narzędzia dla całej gałęzi nauk przyrodniczych oraz inżynierii, ale dostarcza najlepszej, w zasadzie jedynej poprawnej metodologii naukowej: rozumowanie oparte na twardych przesłankach, budowanie struktur. Matematyka jest do kawy, filozofia do piwa, i to trzeciego. O!
3. Nie wypada się napinać nt. prywatnych osiągnięć w rozwiązywaniu zadań. Wysokie IQ potrafi płatać figle. Np. Pan Clive Sinclair (ZX Spectrum) należał do Mensy, a w biznesie zachowywał sie jak niedorozwinięty umysłowo.
4.
@Krzysiek. Da się zrobić "szkolne" zadanie, nawet z geometrii euklidesowej, które będzie zaporowe ze względów "łamigłówkowych". A DarSow nie przejmuj się, bo to ewidentny pozer i zadaniowiec rzucony na odcinek "teorii spiskowych".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wykresyGieldowe
To mój pierwszy komentarz na tym blogu !
Blog pięknie wpisuje się w klasykę ekonomii. Po dekadzie wzrostów na metalach, po ośmiokrotnym wzroście ceny złota i dziesięciokrotnym wzroście ceny srebra, w atmosferze euforii powstaje ten blog. Blog twierdzący, że ta euforyczna hossa, to dopiero początek. Od tamtej pory ulubione przez autora srebro straciło 60%, ale cały czas ma do stracenia dalsze 50-80%.
Mam pytanie. W którym miejscu cyklu na metalach teraz jesteśmy ? Tutaj jest wykres cyklu emocji rynku: http://www.timothyross.com/letters/Cycle_of_market_emotions.pdf
Według mnie, jesteśmy w fazie “denial”. W fazie wyparcia. Dwa główne motywy to uznanie spadków za manipulację, oraz pocieszanie się, że “to chwilowy spadek, ja inwestuję długoterminowo”. Ciągłe pisanie o “powrocie do normalności” jest potwierdzeniem, że mamy fazę wyparcia. Nie akceptujemy rzeczywistości.
Przy okazji mały komentarz do analizy wskaźnikowej spółek wydobywczych. Autor twierdzi, CEO jednej ze spółek twierdzi, że ograniczy produkcję o 35%. Za taką deklaracją musi iść zrewidowanie wartości księgowe niepracującej kopalni – jej wartość od dzisiaj wynosi 0, minus koszty “posprzątania”. Wniosek jest z tego taki, że wartość księgowa przedsiębiorstwa spadnie w przybliżeniu o 35%. Powoływanie się na wskaźnik P/BV nie ma więc sensu, gdy BV może w trzy minuty stracić 35%.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
BenyRBH
lubie wykresy, nawet na twoim kiedyś będzie znowu górka
a może inny
http://people.hofstra.edu/jean-paul_rodrigue/images/Manias%20Bubbles.pdf
dlaczego nie milibysmy byc w miejscu zwanym Bear Trap a w akcjach i nieruchomościach np. New paradigm i czeka nas jeszcze back to normal
Panowie moze i matematyka to królowa nauk ale Historia est Magistra Vitae.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Programista
Pięknie widać, że na złocie mamy "bull trap":
http://goldprice.org/charts/history/gold_all_data_o_chf.png?0.3416278199033641
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
evisul
Osiągasz dochody w dolarach amerykańskich? Jeśli nie, to na jakiej podstawie twierdzisz, że złoto spada? Złoto w PLN-ach miało dołek w grudniu 2013, od tamtego momentu każdy znaczący dołek cenowy jest na wyższym poziomie, czyli linia trendu jest rosnąca.
http://stooq.pl/q/?s=xaupln&c=3y&t=l&a=lg&b=0
Potwierdzają to ceny u dilerów w Polsce, które są wyższe niż w grudniu 2013 i czerwcu 2014, ale IMHO przecena trwa nadal. A co do kupowania na kredyt, to zdecydowanie odradzam.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Programista
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Zloto-przelamalo-dolarowe-wsparcie-7220899.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zywy
https://www.dropbox.com/s/2mio6up59zw45ca/Screenshot%202014-11-01%2012.26.51.png?dl=0
Jak dla mnie to wygląda na to, że bezpieczniej zainwestować po potwierdzeniu zaznaczonych linii trendu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Fakty są następujące:
- srebro jest zdecydowanie poniżej kosztów wydobycia i jest w trendzie spadkowym
- złoto także schodzi już poniżej kosztów wydobycia i także jest w trendzie spadkowym
- na akcjach i obligacjach mamy rekordy i bańki spekulacyjne, spowodowane nie tyle poprawą sytuacji gospodarczej i wynikami spółek, ale dodrukiem darmowego pieniądza przez FED
- w Japoni są już pierwsze oznaki hiperinflacji a BOJ zwiększył skalę dodruku, więc szaleństwo na całego
- EBC także drukuje, FED zakończył QE3, uważam, że jest duże prawdopodobieństwo, że będa musieli zacząć QE4EVER, chyba, że znowu zaczną skupować swoje obligację przez Belgię czy innego słupa
- do metali jest negatywny sentyment, jedyny głos rozsądku jaki da się słyszeć do referendum w Szwajcarki, które może sporo namieszać oraz słowa Alana Greenspana, byłego szefa FED oraz głosy producentów srebra, że nie chcą sprzedawać metalu po zaniżonych cenach
- Chiny, Rosja i Indie wymiatają cały dostępny na rynku metal fizyczny, nie robią tego bez powodu, w Rosji czołowi politycy otwarcie mówią, że chcę dedolaryzacji świata i sprzedaży surowców z pominięciem dolara
- kiedyś szaleństwo musi się skończyć, bańki spekulacyjne pękną, dojdzie do hiperinflacji, trend na metalach się zmieni jak na każdym innym aktywie
- handel metalem fizycznym przenosi się do Azji, Chiny, Hong Kong, Singapur, ale obecnie rządzi Comex i manipulacje na nim
Podsumowując napiszę, że każdy z Was robi jak uważa. Ja jestem zapakowany w złoto, ale nie kupowałem na górce, kupowałem na dwie raty: pierwsza trochę za drogo ( złoto po 1360 $/ozt, USD/PLN 3,17 -liczyłem na to, iż konflikt w Syrii się tak szybko nie rozwiąże ), druga rata ( złoto 1240 $/ozt, USD/PLN 3,07 ).
Nie mam innego wyjśca jak cierpliwie czekać, szczególnie, że kapitał zainwestowany w złoto jest mi do niczego nie potrzebny. Traktuję to jako zabezpieczenie przed hiperinflacją, złodziejstwem banków i nieodpowiedzialnością polityków. Przypominam o wydarzeniach na Cyprze, kraju członkowskim UE.
Logicznie myślać, nie ma w co dziś zainwestować, tylko nieruchomośći komercyjne, ale to duży wydatek, moim zdaniem tylko za gotówkę, bo kredytu nie polecam.
Jeżeli cena złota spadnie do 800 $/ozt, jeżeli metal będzie w takiej cenie dostępny, będę żałował, że nie poczekałem - ale nie sądzę, żeby ktoś po tyle sprzedawał fizyka. Wszystkie cykle, wykresy, analizy techniczne na rynku zniekształconym dodrukiem i manipulacją, uważam za zbędne. Miłego weekendu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Pytanie po co PKO chce znać dane kupujących nawet mikroskopijne ilości złota?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Nie ma się co godzić z kursem złota, trzeba obesrwować a emocje odłożyć na bok. Obiektywnie nie wygląda to ciekawie, padło ważne wsparcie 1180 $/ozt. Na srebrze jeszcze gorzej. Na szczęście nie mam papierowych kontraktów, tylko fizyczny metal.
Uważam, że metale są dobrym zabezpieczeniem na utrzymanie wartości kapitału. Ale nie polecam inwestowania osobą o słabych nerwach oraz liczących na szybki zarobek. Jak ktoś ma wolne środki, kupić, schować i spać spokojnie.
@supermario
Ministerstwo Finansów wymaga tych danych ( nie podam Ci teraz podstawy prawnej ), ponieważ złoto inwestycyjne jest zwolnione z podatku VAT.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Marcinbxx
Analizując spostrzeżenia jedynegozlotego, i podążając tokiem myślenia tradera21 (podstawa bez kombinowania stanowi trzon analizy - w prostocie nie da się ukryć kombinacji i spekulacji) wyliczyłem ceny złota i srebra. Wychodząc z założenia ze cena średnia długoterminowa złota do roku 2003 była w miarę stabilna i wynosiła w granicach 400$, srebra - 5$ to obecnie przy założeniach 6% rocznie i 8% otrzymujemy następująco:
gold 6% gold 8% silver 6% silver 8%
2004 424,0 432,0 5,3 5,4
2005 449,4 466,6 5,6 5,8
2006 476,4 503,9 6,0 6,3
2007 505,0 544,2 6,3 6,8
2008 535,3 587,7 6,7 7,3
2009 567,4 634,7 7,1 7,9
2010 601,5 685,5 7,5 8,6
2011 637,5 740,4 8,0 9,3
2012 675,8 799,6 8,4 10,0
2013 716,3 863,6 9,0 10,8
2014 759,3 932,7 9,5 11,7
Tak więc Panie i Panowie czyżby było jeszcze z czego zjeżdżać.
Daje do myślenia??
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Nie wziełeś pod uwagę wzrostu kosztów wydobycia ( cena ropy, trudniej dostępne złoża, mniejsza zawartość metali w rudzie ). Pozatym licząc inflację według starej metody czyli, że inflacja to wzrost podaży pieniądza, tylko w USA baza monetarna wzrosła o jakieś 500% od 2008 roku.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Marcinbxx
Tak, ale należy również wsiąść pod uwagę postęp w rozwoju technologi wydobycia i procesów rafinacji które obniżyły koszty w ostatnim czasie jak i również konsolidacje.
Tak zdaję sobie sprawę, że te moje wyliczenia są naprawdę prozaiczne, ale wyliczone wartości dają chyba wartości do jakich w krótkim czasie można by zjechać. Też mi te ceny są nie po drodze w obecnej sytuacji, ale nie obrażę się jak cena spadłaby na chwile do 800-900 za złoto lub 12 za srebro, wtedy na pewno dokupię więcej w promocji i będę czekał spokojnie na realizację zysków. .
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
papierowe czy fizyczne ? w to pierwsze uwierzę, ale w drugie nie
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
KGHM sprzedaje fajne kuleczki, ale tam trzeba podawać dane...
Zastanawiam się więc nad złotem ale to chyba jeszcze nie czas no i znowu te dane, nie wiem po co im to, jak i tak usłyszą okradli, albo pożyczyłem (nieodpłatne użytkowanie nieprawidłowe) koledze z Nigerii...
aha, ponieważ nie tak dawno ostrzegałem przed zakupami BTC, teraz informuje, że zbliżamy się do miejsca gdzie znowu będzie można trochę zakupić, jednak dla planujących zakupy długoterminowe informuję, że najprawdopodobniej cena zjedzie za jakiś okres czasu jeszcze niżej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Jeśli ktoś nie dostrzega tego, że banksterzy muszą i chcą, uniemożliwić ucieczkę kapitału w każde możliwe i dostatecznie pojemne miejsce, to nie potrafi obserwować rzeczywistości. A samo to zabawy z większością wykresów, również historycznych, czyni bezużytecznymi. Ale jak ktoś chce, to może się bawić. Tyle tylko, że to praktycznie skazuje na rolę ofiary. Ofiar jednak, jak wiadomo, w takich sytuacjach, zawsze musi być dużo.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Pojedź do Berlina tam mają:
http://www.proaurum.de , aktualnie mają spory asortyment przykładowe ceny:
1 Unze Silber Maple Leaf - 16,2 Euro
1 Unze Gold Krügerrand - 970 Euro
Jak w sklepie internetowym podają cenę sprzedaży to znaczy, że towar jest od ręki.
Pod każdym produktem jest podane w których lokalizacjach dany towar jest dostępny.
Wchodzisz, kupujesz i wychodzisz. Do 15 tys. Euro żadnych pytań. Tak samo że sprzedażą nie ma żadnych problemów, bo teraz to chyba lepiej sprzedawać. W obsłudze sklepu pracuje nawet kobieta która dobrze mówi po polsku. Można zadzwonić i zapytać czy będzie następnego dnia gdy zawitamy. Oczywiście nie ma tam żadnego problemu żeby się porozumieć po angielsku. Nie wysyłają do Polski.
Do Polski wysyła Bessergold.de i mają oddział we Wrocławiu, Bessergold.pl
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Myślę, że nie będzie różnicy, ale prorokiem nie jestem. Na dnie bessy zawsze są chętni do sprzedaży, przynajmniej do jej zakończenia. Może banki centralne znowu zaczną sprzedawać. Ostatnio taka sytuacja trwała całymi latami więc czasu na zakupu będzie sporo, tylko że wtedy już wszyscy zwątpią.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Maple Leaf 1 oz Feinsilber - 15,87
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Banki Centralne skończyły sprzedawać jakiś czas temu, teraz kupują.
Wszystko jest możliwe, ale cena fizycznego metalu wprawie dwa razy poniżej kosztów
wydobycia, to dla mnie mało realne. Szczególnie, że handel przenosi się na wschód do Chin, Hong Kongu i Singapuru. Fizyczne złoto po 600 $/ozt zostałoby tam wymiecione jeszcze zanim by się pojawiło, pytanie kto po tyle sprzedał, myślę, że producenci dawno by przestali po tyle handlować.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
BC do teraz kupowały to mają co sprzedawać. Ostanie porozumienie banków centralnych nie przewiduje żadnych limitów na sprzedaży, tak więc może to pójść szybko. Parę kopali zamkną, w innych obniżą koszty. Przez jakiś czas będę sprzedawać poniżej kosztów bo to nie takie proste zamknąć kopalnię. Przecież już tak było.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Zapewne pozrozumienie pomiędzy bankami centralnymi, które masz na myśli, nie dotyczy wszystkich banków, nie pamiętam dokładnie ilu, ale nie więcej niż 25 czy 30.
Co do sprzedawania poniżej kosztów to zobaczymy jak będzie, sprzedawać 100 czy 150 dolarów poniżej da radę, ale nie 500 czy 600 dolarów, przynajmniej moim zdaniem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ja po prostu nie wierzę w te kalkulacje kosztów, gdy są duże zyski to koszty się "tworzy". Księgowi zawsze coś kombinują. Teraz złoto sprzedać albo zakopać i na 10 lat spokój.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Koszty wydobycia wyliczane były przez różne agencje i firmy i pewnie także banki finansujące kompanie wydobywcze, więc kreatywność księgowych nie ma tu zbyt dużego pola do popisu.
Teraz sprzedawać bez sensu, trend może się zmienić a Ty nie zdążysz kupić. Pomijając referendum w Szwajcarii, za dużo dzieje się w Azji, mam na myśli przenoszenie się handlu złotem na SGE.
Sprzedasz i w co zainwestujesz ? Akcje, obligacje, przewartościowane mieszkanie na wynajem ? Żeby kupić dobry lokal komercyjny potrzeba dużo czasu, trochę szczęścia i kapitału naprawdę znacznego. Ziemi nie opłaca się także kupować, ceny antyków są nadmuchane. NBP zacznie dodruk i gotówka na lokacie zacznie tracić. Zostaje ewentualnie CHF, ale jak ma być oparty o złoto, wolę mieć samo złoto.
Lepiej schować, nie koniecznie zakopać, wolę zamurować i spokojnie cieszyć się życiem i sobie czekać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
To zleży od indywidualnego przypadku, jak ktoś kupował po 2,5 tys. to może lepiej mu sprzedać bo ma zysk. Sam nie wiem co lepsze. Ja po prostu zrezygnowałem z zakupu. I tak zrobią co chcą, na długie lata zostaliśmy ubezwłasnowolnieni. Ja trzymam kasę w czterech częściach : w USD, EURO, CHF i PLN (tylko te trzymam w banku). Nieruchomości nie zamierzam kupować bo nie będę się użerał z najemcami i długo się to sprzedaje a może zdecyduję się na emigrację. Coraz częściej zaczynam dochodzić do wniosku że to chory kraj, chyba nie rządzą nim Polacy. Tutaj chyba będzie kolejny land niemiecki albo Polin.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Jak masz dobrą nieruchomości komercyjną, lokal handlowy to nie ma problemów z najemcami. Sprzedasz bez problemu także a najemcy zależy na współpracy. Też myślę o emigracji, ale daje sobie jeszcze 5-6 lat na decyzje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Dobrą komercyjną nieruchomość to raczej trudno kupić i chyba wszystko bym musiał na to wydać, więc odpada. W tej chwili to stawiam na wysoką mobilność. W tym kraju to chyba będzie masakra za 20 lat bo pełno emerytów a rodzi się mało dzieci i do tego wysoka emigracja. Mam wrażenie że to jest celowa i długofalowa polityka realizowana już od 25 lat. Tutaj jest robione miejsce dla innych. Nie będę tutaj wchodził w dywagacje polityczne ale to całe obalenie komuny i ta Solidarność to przecież jedna wielka ściema.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Wiking
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
"Nieruchomości nie zamierzam kupować bo nie będę się użerał z najemcami i długo się to sprzedaje a może zdecyduję się na emigrację. Coraz częściej zaczynam dochodzić do wniosku że to chory kraj, chyba nie rządzą nim Polacy. Tutaj chyba będzie kolejny land niemiecki albo Polin."
"W tym kraju to chyba będzie masakra za 20 lat bo pełno emerytów a rodzi się mało dzieci i do tego wysoka emigracja. Mam wrażenie że to jest celowa i długofalowa polityka realizowana już od 25 lat. Tutaj jest robione miejsce dla innych."
Też tak to widzę.
@ JZK
"Też myślę o emigracji, ale daje sobie jeszcze 5-6 lat na decyzje."
Zwróćcie jednak uwagę na lata 2017 - 2018
"Ekspose premiera Donalda Tuska z dnia 12 października 2012 r. miało specyficzny akcent końcowy. Premier bez ogródek ostrzegł Polaków przed wybuchem wojny:
„My od lat, mniej więcej od lat dwudziestu ścigamy się z historią, ścigamy się o kolejne lata pokoju i spokoju, dobrych relacji z sąsiadami, możliwości rozwoju, korzystania z pieniędzy europejskich i umacniania się w tej kulturze zachodu. Od dwudziestu lat ścigamy się z czasem, bo historia rzadko kiedy dawała nam tyle czasu, ale naprawdę może być tak, że nie za rok, może za pięć, ale kiedyś ta historia swoje szpetne oblicze może znowu pokazać, tu w tej części świata, bo zawsze tak się działo.”
Zwraca uwagę pewność Premiera, że wojna wybuchnie („bo zawsze tak się działo”) oraz mniej zdecydowane określenie jej terminu („może za pięć lat”). Pięć lat to czas wystarczający do przestawienia gospodarki na potrzeby napastniczej wojny. Pierwszy z brzegu przykład. Niemcy 1933 r. – państwo zdemilitaryzowane. Niemcy 1938 r.- rozwijanie strategiczne odbudowanych nowoczesnych niemieckich sił zbrojnych do kolejnych kampanii. Termin wskazany przez Donalda Tuska nie wydaje się zatem przypadkowy.
Premier nie wspomniał czy potencjalny konflikt będzie miał charakter lokalny, czy światowy. Wątpliwości w tej sprawie nie ma minister finansów Jacek Rostowski. W dniu 14 września 2011 r. wygłosił przemówienie w Parlamencie Europejskim, a w nim podzielił się z europarlamentarzystami i opinią publiczną następującą rozmową:
„Na lotnisku spotkałem się z kolegą, który ze mną współpracował w czasach transformacji, a dziś jest prezesem wielkiego banku polskiego. Powiedział mi: "Wiesz po takich wstrząsach, gospodarczo-politycznych, rzadko się zdarza, żeby po 10 latach nie było także katastrofy wojennej. Poważnie się zastanawiam nad tym, żeby dla dzieci uzyskać zieloną kartę w stanach".”"
http://www.urbas.mpolska24.pl/129/rada-ministrow-o-iii-wojnie-swiatowej
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Duży chłopak jesteś a Tuskowi wierzysz ? Czy on kiedyś mówił prawdę ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
ci ludzie prawdy nie mówią, ale i im zdarza się wygadać
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
W polityce na tym szczeblu nie ma czegoś takiego jak wygadać się. Tam każde słowo i każdy gest są obliczone na osiągnięcie określonej reakcji czy rezultatu. Wygadać to się może dyrektor sekretarce po godzinach w biurze.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
co oni zrobią z tym narodem? Prawie 2 mln ludzi (600 000 kredytów we franciszku x 3 osoby w rodzinie) zostanie zniszczona długiem i zamieniona w niewolników. Zakredytowani w euro, dolarze i nawet w złotówce będą w niewiele lepszej sytuacji. 2 mln już wyjechało, a następni szykują się do wyjazdu. Jak jeszcze wojna wygubi resztę młodych to co zostanie?
Szykuje się jakiś szwindel na skalę kontynentu. Stalin przesiedlał całe narody. I całe narody gubił.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Moim zdaniem, nie tylko moim polscy politycy na usługach obcych mocarstw szykują miejsce dla wracających do Polski Żydów. Izrael się przeludnia, we Francji Żydów gonią, we Włoszech także są silne nastroje antyżydowskie, więc wracają do matecznika. Czym więcej Polaków wyjedzie, tym dla nich lepiej. Wybudują własne zakłady, fabryki, szkoły i szpitale. Polska miała ogromny potencjał a po 25 latach ,, wolności'' nie ma nic.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Programista
Widzisz, ja mam nieco inny punkt widzenia.
Od wielu lat inwestuję ale na nieco innej zasadzie. Szukam takich okazji, gdzie stopa zwrotu z inwestycji jest na wysokim poziomie i jednocześnie związana jest z konkretną pracą ludzką, nad którą mam ja lub moi pracownicy kontrolę.
Zadowala mnie kilkaset procent zysku rocznie netto. Oczywiście sam haruję jak wół ale dla psychicznego i fizycznego zdrowia, równie intensywnie odpoczywam.
Z jednym się z Tobą zgodzę: "co ma być to będzie".
Nie zgodzę się zaś ze stwierdzeniem, że ", że wszystkie dane historyczne, cykle i wykresy są zniekształcone przez mega dodruk oraz manipulację". To kompletna bzdura.
Wystarczy dla wszystkich "twardych" walut wykonać wykresy z danych historycznych, aby przekonać się, że to co dzieje się na złocie to zwyczajna bania, z której teraz kartel ostrożnie spuszcza powietrze.
Wiem, wiem. Zaprzeczasz, kręcisz nosem, rzucasz mięsem :).
Uwierz, że każdy zapakowany w aktywa na rosnącej bańce ma taki syndrom.
Widziałem ich wielu. Kumpel który sprzedał swój dom i zastawił chatę
rodziców był również przekonany, że jakieś tam akcje, dadzą "zarobić".
Nie dały, niestety. I jak mu mówiłem "Jerzy przesadzasz, działasz pod wpływem emocji", to mnie nie słuchał. Teraz nie mam kumpla. Szkoda.
Dlatego fakty są następujące:
- " srebro jest zdecydowanie poniżej kosztów wydobycia i jest w trendzie spadkowym"
Jak mi się biznes nie spina to go ubieram jak maklerzy choinkę i opycham naiwniakom. Dlatego to jest bzdura, biznes tak nie działa!
- "złoto także schodzi już poniżej kosztów wydobycia i także jest w trendzie spadkowym"
Echo? Czkawka? Nie. W psychologii nazywa się to syndromem wyparcia, bo skoro srebro to złoto...
-" na akcjach i obligacjach mamy rekordy i bańki spekulacyjne, spowodowane nie tyle poprawą sytuacji gospodarczej i wynikami spółek, ale dodrukiem darmowego pieniądza przez FED"
FED zapowiedział "no more printing" i mamy na złotówce zjazd o prawie 35gr.
To jest fakt a nie gdybanie.
"- kiedyś szaleństwo musi się skończyć, bańki spekulacyjne pękną, dojdzie do hiperinflacji, trend na metalach się zmieni jak na każdym innym aktywie "
Ja pamiętam ten czas kiedy za posiadanie złota było więzienie.
Myślisz, że wtedy łatwo metal sprzedasz? Nie! Będziesz bogatym w złoto,
zamurowane w podłodze, nędzarzem stojącym w kolejce po mięso na kartki.
Jednym słowem nie zapominaj, że nie żyjesz w próżni i ci, którzy Tobą rządzą,
nie zawahają się zdetronizować Twojego majątku li tylko do pieczołowicie
skrywanego skarbu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
A jaki rodzaj majatku Twoim zdaniem nie podlega mozliwosci zdetronizowania przez rzadzacych?
Poza oczywista majatkiem intelektualnym i nabytymi umiejetnosciami. Te wykluczam, gdyz ich wartosc wystepuje tylko i wylacznie w polaczeniu z wykonywaniem pracy.
Jesli zaistnieje sytuacja , gdzie rzadzacy beda w stanie zabrac Ci wszystko, to Twoja pozycja negocjacyjna ze wzgledu na posiadane specjalne umiejetnosci, jest i tak zerowa. Zmusza kazdego do pracy lub zdradzenia waznych informacji.
Oby takie czasy nie nadeszly.
W sytuacjach wyjatkowych zawsze zaczyna pojawiac sie korupcja i akceptacja dobrego pieniadza, czyli faktycznie powrot do zlota.
@ All
Trudno jest bronic pozycji PM gdy zostaly przelamane linie wsparcia. Nikogo nie namawiam do takiej inwestycji, moge miec jedynie wlasne zdanie. Bylo juz wielokrotnie tutaj zamieszczane i chyba nadszedl czas pewnego wyciszenia.
Sam jestem ciekaw jak w obecnej sytuacji technicznej beda sie ksztaltowaly dalsze wyceny i jak bedzie wygladala fizyczna podaz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
uajka
"Wystarczy dla wszystkich "twardych" walut wykonać wykresy z danych historycznych, aby przekonać się, że to co dzieje się na złocie to zwyczajna bania, z której teraz kartel ostrożnie spuszcza powietrze."
Bania, wydaje mi się była by wtedy gdyby ulica weszła w złoto, a tego w ostatnich latach nie było.
"Dlatego fakty są następujące:
- " srebro jest zdecydowanie poniżej kosztów wydobycia i jest w trendzie spadkowym"
Jak mi się biznes nie spina to go ubieram jak maklerzy choinkę i opycham naiwniakom. Dlatego to jest bzdura, biznes tak nie działa!"
Skąd wiesz że to bzdura? może na czymś to oprzesz, czy mamy wierzyć Ci na słowo?
Też się trochę nad tym zastawiałem, skoro dało się wydobywać złoto parę lat temu przy cenie 400, to czemu nagle te koszty są takie wysokie i teraz wydobywa się po 1200.
Obserwuję na tym blogu wpisy dość dokładnie, staram się wyciągnąć wnioski i na razie wnioski mam takie: Wpisy wszystkich przeciwników złota są całkowicie niemerytoryczne. Nie mówię, że nie macie racji, mówię tylko że nie podajecie żadnych konkretów.
Dodatkowo, nie dajecie żadnej sensownej alternatywy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
camel69
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Poszukiwanie dołka do na takim rynku ruletka. Ja uważam, że był on pod koniec 2013. Jeśli złapiecie niższy to + dla Was.
Jeśli ktoś chce poczytać o popycie na srebro w temacie inwestycyjnym i przemysłowym to zapraszam na silverdoctors.com Sporo można się tam dowiedzieć.
@JZK
Tak jak mówisz Polska jest przygotowywana dla nowych panów. Przecież nie bez powodu Tusk witając Netanjahu powiedział "witaj w domu". Wywłaszczyć ludzi z ich nieruchomości najprościej przez podatki. Czy jawne czy ukryte np inflację to już fantazja i umiejętności rządzących. Możecie się z tym nie zgadzać ale dla mnie trend zmian w Polsce jest jasny. Niestety.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-11-01/qe-added-9-trillion-equity-wealth-or-32-surrent-sp500-level-jpmorgan-finds
Francuzi protestują. Im większy będzie deficyt i im dłużej ten stan będzie utrzymywany, tym bardziej brutalne i bardziej liczne będą protesty. Ciekawe w którym momencie "pękną" Polacy i zobaczymy podobne rzeczy u nas na porządku dziennym. Jak na razie mamy tylko "ekscesy" w dzień niepodległości i okazyjne wycieczki konkretnych grup interesów.
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-31/meanwhile-french-are-revolting
Nic dodać, nic ująć.
http://www.zerohedge.com/news/2014-10-31/carry-trade-working-man
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Zupełnie nieprzekonujące.
Bardzo ładnie ujął to Freeman
"W sytuacjach wyjatkowych zawsze zaczyna pojawiac sie korupcja i akceptacja dobrego pieniadza, czyli faktycznie powrot do zlota."
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.bullionstar.com/blog/koos-jansen/china-will-utilize-gold-price-will-rise/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
oldmike
Trudno polemizować z ludźmi z którymi się zgadzam, zatem padło na Ciebie.
Dopóki na wykresach Gold withdrawals SGE odpływy złota z giełdy będą pokrywały słupki tygodniowego wydobycia nie martwiłbym się o stan kopalni w Chinach czy Rosji. O zakupach PBOC nawet nie wspominam bo nie ma potwierdzonych źródeł czy cokolwiek kupują. RPA niby należy do BRICS ale zmniejszyło wydobycie złota rok do roku o 8%. Co robi USA, Australia, Kanada tego nie wiem. Jednakże zwiększenie pozycji netto przez producentów sugeruje, że przestają akceptować cenę rynkową i muszą się zabezpieczać przed dalszymi spadkami. Reasumując podaż się nie zwiększa, popyt nie odpuszcza a cena spada. Przejrzyj sobie ile pojawiło się złota lub ile zniknęło z magazynów Comex w dniu 30 października. Prawie nic. Magia ;-) Danych za sądny dzień 31 jeszcze nie ma.
Porównywanie zakupów akcji a PM to dla mnie abstrakcja. Gdyby uchwałą Zarządu można było wykreować tysiące ton złota po cenie 100$/oz, zapewne nie myślałbym o wchodzeniu w ten interes. Lewarowanie zakupów PM może dotyczyć spekulantów typu Hunt a nie drobnych kupujących którzy chcą się zabezpieczyć przed inflacją. PM a akcje to zupełnie inna liga.
Komu zależy na niskich cenach złota? Właśnie Chińczykom i Rosjanom. Chińczycy właśnie konsumują lata prosperity zamieniając zarobione dolary na złoto. Po co mają podbijać ceny jak im zależy na niskiej. Nie kupują dla kaprysu i by zarobić ale po to by nie stracić na polityce banków centralnych USA, UE i Japonii.
Nie widzę innej alternatywy niż złoto (dopóki nie ma VAT na niego, srebro odpuszczam). Może ziemia rolna jedynie. Jeżeli zakładamy sporą inflację wynikającą z polityki monetarnej to nawet nieruchomości komercyjne wg mnie odpadają. To zakup fundamentalny a nie pod wpływem świeczki na wykresie Gold Futures. A do posiadaczy złota mam proste pytanie. Czy w tym roku udało Wam się kupić monetę wybitą w 2013r? Ja zrobię zakup na początku 2015r to wtedy się zobaczy czy barbarzyński relikt zalega półki mennic czy schodzi na bieżąco.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Zadales interesujace pytanie. Ja zaliczam je do kategorii "wojny walutowe ".
To co w tym pojeciu sie dotychczas krylo, bylo drpecjonowanie wlasnej waluty celem polepszenia eksportu.
Moim zdaniem nadchodzi nowe. Bedzie polegalo na wzmocnieniu wlasnej waluty. Ta droga ida usa, aprecjacja dolara.
Jaki to daje korzysci ? Dobrobyt i tanie zakupy za granica. Teraz kwintesencja:
Niech inni pracuja a my kupujemy za silna walute. ( pomijam fakt, ze usa sa uprzywilejowanej pozycji pasozyta drukujacego dolary. Aktualnie jednak przyszedl czas, zeby dolarowi nadac prestiz, zeby nikt nie uznawal go za to czym jest )
Dlatego inne kraje ( Rosja , Chiny ) daza do parytetu zlota. Czasy, gdy eksport dawal korzysci , chyla sie ku koncowi.
Swiat zapchany jest towarami konsumpcyjnymi. Dlatego Japonia nie bedzie zadna potega technologiczna bo wiele innych krajow tez nimi sa.
Moja wizja przyszlosci jest taka:
Kazdy madry kraj bedzie produkowal na wlasne potrzeby ( mowie o krajach technologicznie rozwinietych , majacych wlasne marki i kluczowe galezie technologii ) . To spowoduje w tych krajach dobrobyt w postaci np. minimalnej ilosci godzin pracy w tygodniu / bo na potrzeby kraju wystarczy/. Drugim aspektem jest silna waluta na zakup rzeczy , ktore trzeba importowac.
Swiat nie moze isc dalej droga wymuszanego wzrostu gospodarczego, bo ten zaklada wzrost produkcji w postepie geometrycznym.
Chyba nikomu nie trzeba tlumaczyc co to oznacza.
Zobacz sobie tylko te wszystkie masy wyprodukowanych samochodow zalegajace parkingi wokol fabryk, i podworza salonow samochodowych. Ostatnio w DE czesto widuje stojace pociagi zaladowane samochodami.
Dla Rosji widze zdecydowanie lepsze perspektywy ( zdluzenie 10% PKB ) niz dla Japonii dlug 200%.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
BenyRBH
Francuzi protestują. Im większy będzie deficyt i im dłużej ten stan będzie utrzymywany, tym bardziej brutalne i bardziej liczne będą protesty. Ciekawe w którym momencie "pękną" Polacy i zobaczymy podobne rzeczy u nas na porządku dziennym. Jak na razie mamy tylko "ekscesy" w dzień niepodległości i okazyjne wycieczki konkretnych grup interesów.
Wczoraj w Irladii były prostesty w wielu miastach:
http://www.irishmirror.ie/news/irish-news/irish-water-live-updates-massive-4546823
w mieścinie na filmiku Drogheda liczy jakies 30-40 tysięcy ludzi czyli wyszła 1/4 mieszkańców. Różne żródla podaja różne liczby od 100-200 tysięcy w karaju który liczy 4,5 mln mieszkańców. Do końca października trzba było wypełnić formę i odesłac do Water i tutaj znów rozbieżności podobno zrobiło to w zależności do zródeł od 400-800 tysięcy,jeśli przyjąc górna liczbę to jest to jedynie połowa tego co powinni to zrobić.
Boyd Barrett nie zgodził się ze zdaniem Rabbitta, uznając je za całkowicie nieszczere. „Byłem na spotkaniach z Trojką. Jestem w komisji finansów. Trojka wypowiedziała się zupełnie jasno, że możemy uruchomić inne środki w celu zebrania podobnych pieniędzy. Oni nie widzą problemu w tym, gdybyśmy taką samą sumę uzyskali z podatku od wzbogacenia a nie opłat za wodę… Co jest bardziej sprawiedliwe, 0,1% podatku od spekulacji finansowych, czy kolejne setki euro obciążenia dla zwykłych ludzi?”- pytał Barrett.
Maja tyle i tyle dostarczyc i kropka a jak to ich nie interesuje, ciekawy jestem w jakim kierunku to pójdzie. Juz słyszłęm wypowiedź że jsli zniesiona zostanie opłata za wodę to income tax zostanie podniesiony o 4%. Nalezy pamietac że woda już jest wliczona w podatek, takze to nie jest tak że jest za darmo.
W Polsce ludzie nie buntują sie tylko pakują i w drogę, problem w tym że powoli zaczyna być brakowac miejsc do których można wymeigrować, to nie jest to co było kiedyś.
Acha nie ma nigdy nic za darmo teraz wode pokrywa się z 10% z poadtku VAt i 5% od dróg
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Constantin
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
AlanBS
Jeśli nie złoto to co wg Ciebie powinni kupować Ci którzy maja nadwyżki i odłożony kapitał. Część musi iść na inwestycje bo stały dochód jest najważniejszy ale nie można tylko inwestować a resztę przejadać na bieżąco.
Piszesz że Ciebie zadowala zysku kilkuset procent rocznie - super - i co robisz z zarobionymi pieniędzmi ? Jak więc wg Ciebie zabezpieczyć nadwyżki ?
Sama krytyka i stwierdzenie że złoto to inwestycyjna katastrofa bez podania alternatywy jest pustą gadaniną.
A osoby planujące emigrację mam pytanie gdzie planujecie wyjechać ? - bez sporego kapitału emigracja to skazanie się na drugą kategorię mieszkańców w nowym miejscu.
Polska nie jest bezpiecznym miejscem a wojna za jakiś czas nas dotknie - ale poza Afryką i Ameryką Południową ja nie widzę na ziemi bezpiecznych miejsc, może jeszcze Australi lub Nowa Zelandia ale tam bez dużych pieniędzy nie jest łatwo się osiedlić - w Europie Szwajcaria ale tam tak samo - jak ktoś ma duży kapitał to nie ma problemu będzie miło witany ale bez grubego portfela można jedynie zasilić jakieś lokalne slumsy - ja pomimo tego że mógłbym zrealizować jakiś transfer siebie i rodziny -to wolę umierać u siebie bo to i tak każdego z nas kiedyś dosięgnie i przed tym nie uciekniemy.
Stawiam na swój kawał ziemi, złoto i srebro - edukację siebie i dzieci - rozwijanie firmy dopóki czasy są w miarę spokojne - pomaganie innym bo dobro zawsze do nas wraca i omijanie z daleka obecnie akcji, obligacji i lokat.
Czy byłbym szczęśliwszy na obczyźnie - nie sądzę więc trzymam się swoich zasad.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
BenyRBH
We are heading to a situation where savers may have to pay to keep money on deposit
i ten link :
http://www.pb.pl/3920085,13519,niemcy-najwiekszy-spadek-sprzedazy-detalicznej-od-7-lat
oznacza tylko jedno karamy za oszczędzanie macie wydawać. Wiec ja bedę wydawał na przekór im własnie w metale a reszte w materac a nie na koncie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Nie zgodzę się z tym co piszesz.
Nie pakowałem się w złoto na górce, nawet jeżeli spadnie do 1050 $/ozt albo niżej, to wchodziłem przy wyższej cenie, ale nie na na górce. Górka była powyżej 1800 $/ozt.
Zadowala Cię zwrot kilkaset % rocznie zysku netto ? Ciekawe ? Pożyczasz sąsiadowi 100 zł a za rok oddaje Ci 500 zł i patrzysz jak haruje przez rok w polu ? To może zdradź nam ten sekret jak to robisz. Był tu kiedyś taki bajkopiszarz Szela, który też miał sztab doradców, ziemię w Anglii i Szkocji, znacie się ?
Bańki są na akcjach i obligacjach i to jest fakt, a kartel pompuje je nadal, mimo apeli Banku Rozrachunków Międzynarodowych, żeby te bańki przekłuć póki można. Skoro BIS stwierdza istnienie baniek, to chyba nawet Ty uznasz to za fakt.
Zrozum ja nie mam żadnych syndromów, jestem rentierem, żyję z wynajmu nieruchomości, nie muszę pracować. W złocie mam tylko część kapitału, którą traktuję jako zabezpiecznie. Stać mnie, żeby to schować i zapomnieć, ale uważam, że lepiej mieć metal niż gotówkę na lokacie.
Skoro złoto i srebro są tak przewartościowane to dlaczego Chiny, Rosja i Indie wymiatają cały dostępny na rynku metal fizyczny ? Tacy głupi są, że nie rozumieją, że kupują coś przewartościowanego ? Wytłumacz mi proszę ?
FED zapowiada koniec QE, zapowiada już któryś raz z koleji, myślisz, żę tym razem dotrzyma słowa ? Ledwo skońćzyli drukować, zaczął EBC a BOJ zwiększył dodruk.
Skoro w USA jest tak dobrze, to dlaczego nie podniosą stóp %.
Niech sobie rząd delagalizuje złoto, dla mnie ok, cena na czarnym rynku pójdzie w górę. Nędzarzem nie będą, tak jak Ci pisałem, tylko cześć mam w złocie, reszta w innych aktywach, które pracują i przynoszą zysk.
Piszesz tylko, żeby pisać, żadnych argumentów, ja też mogę napisać, że mam zwrot z inwestycji 500 % rocznie netto, tylko jak ktoś mnie przyciśnie, to co ściemnię ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
lnka
Pozwol sobie serdecznie pogratulowac takich zyskow. przyjmuja te "kilkaset procent netto rocznie" jak najostrozniej czyli zaledwie podwajanie posiadanej kasy co rok i start ze skromnymi 10kpln, wychodzi ze po 10 latach bedziesz mial 10 x 2^10... a po 20 latach? Strach nawet pomyslec. Buffett to przy Tobie chlopiec w krotkich spodenkach. Jeszcze raz chyle czola.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bob777
http://rynekwaluty.blogspot.com/2014/11/o-tym-jak-niemieckie-banki-po-raz.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
sprzątaczka
@Programista
Inka nie pomniejszaj osiągnięć inwestycyjnych Programisty. Wyraźnie napisał kilkaset procent rocznie, to jest co najmniej 200%. Jeżeli na starcie miał 10kpln to za 25 lat będzie miał 228 bilionów zł czyli ok. 67 bilionów dolarów, dokładnie 1000 razy więcej niż Carlos Slim Helu. Za 25 lat cały świat będzie należał do Programisty. To wszystko nic przy moich inwestycjach. Zainwestowałam 100 zł w mopa i środki myjące, sprzątałam na budowie ciężko harując i zrobiłam 4.000 zł. To jest zwrot z inwestycji 4 tysiące %.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Na wagary sie chodzilo, jak matma byla, co?
Przeciez musisz uwzglednic koszty:
jedzenie, ubranie, dojazd, mieszkanie itp.
Ile ci zostanie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
sprzątaczka
Matury nie mam, jak inni zdawali maturę to ja zasuwałem na tej budowie. Koszty odliczyłam ( 1 tys. zł na jedzenie, spałam na budowie ), te 4 tys. to jest na czysto.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
strzelec
Idź sobie stąd ty trolu. Panowie nie żywić troli.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
strzelec
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Skoro $ rosnie, gieldy rosna -to zloto spada. Jak to sie zmieni to zmieni sie tez trend na zlocie. A poki co -niestety.
Dlaczego nie rozlozycie ryzyka na inne dobra np surowce rolne, ktore wyraznie zaczynaja rosnac w gore, np pszenica.
Od czego sa stop losy? minimalizujace ryzyko.
Jesli gieldy ida w gore- kupcie za 1% kapitalu futures na DJ. Za kolejny 1% dolara na wzrost, za nastepny pszenicy, za nastepny sprzedajcie rope, zloto i pare innych.
Macie w sumie z ustawionymi stopami 10% kapitalu, a to wystarczy do zadowalajacych zarobkow. Pozostaly kapital czeka na okazje.
Amen.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
@AlanBS - też słusznie piszesz n/t emigracji. Może warto jednak zawalczyć o zmiany na własnym podwórku? Dobrze, aby było więcej takich głosów jak twój.
Przypomnę raz jeszcze kwestię "upadeku" złota. W 2004 średnia cena była $380-390/oz. Trzymając papierek mielibyśmy dzisiaj $380*(1-0.06)^10=$205 (przy optymistycznym założeniu, że realna inflacja to 6%/rok). Ale kupno wtedy złota za te $380 daje obecnie ma $1100.
Przepraszam też za chwalenie się osłabieniem założeń tw. Atiyah–Singera o indeksie, ale każdy kto ma trochę pojęcie o tym jak funkcjonuje nauka zdaje sobie sprawę, że nie jest to żadne osiągnięcie tylko praca zwykłego wyrobnika, który przychodzi po tych którzy coś naprawdę stworzyli, śledzi ich ścieżkę i coś tam technicznie poprawi. Z tego można uciułać odpowiednie stopnie i tytuły naukowe. Chodziło mi tylko o to, aby DarSow nie wymachiwał tymi olimpiadami matematycznymi, bo go łatwo będzie można sprawdzić. Ponadto - jak już pisałem - od pocz. lat 90-tych najzdolniejsi chłopcy starują w olimpiadach informatycznych (czyli gł. algorytmicznych). Polska ma tu spore sukcesy.
@Zahaw zadał naprawdę ważne pytanie (nie wiem w jakim stopniu jest tego świadom). "Czy matematyka przestała już być królową nauk i ustąpiła miejsca informatyce?" W pewnym sensie tak, choć ja przychylam się do stanowiska prof. Mariana Mrozka czy Pawła Idziaka (UJ - wygooglujcie - to są naprawdę giganci, Mrozek np. otarł się o Medal Fieldsa (udowodnił jako pierwszy istnienie chaosu w równaniach Lorenza w 1995; wcześniej to były tylko eksperymenty numeryczne)). Twierdzą oni, że informatyka to głównie algorytmika, a ta jest jednak częścią matematyki. Przed erą komputerów mało istotną, a obecnie kluczową. Ale klasycznie wykształceni matematycy (większość) mają nikłe pojęcie o algorytmice. Hołubiony tutaj przez niektórych bitcoin opiera się na założeniu, że odpowiedni algorytm (rozkład na czynniki) jest obliczeniowo trudny. Ale to jest tylko hipoteza - dowodu brak.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kontofo
Nie wiem jak tam u Ciebie z tymi założeniami "tw. Atiyah–Singera o indeksie",
ale ciut za mocno zawinąłeś makaron... 1,06^10= 1,79*390$= 698$ przy 6% inflacji
;-)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kontofo
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Tak więc mamy już gotowy mechanizm podbijania ceny zależny tylko i wyłącznie od Chińczyków. Ciekawe kiedy zaczną z niego korzystać.
Ze srebrem jest inaczej. Może ono wpływać i wypływać. Dodatkowo nie jest przechowywane tylko w Chinach ale również w FTZ (free trade zone). Magazyny odbudowały się o kilka dosłownie ton ale dalej są prawie puste. Ciekawe co będzie się dziać dalej.
https://www.bullionstar.com/blog/koos-jansen/insatiable-chinese-gold-demand-continues-unabated/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-11-02/october-silver-coin-sales-us-mint-soar-highest-two-years
Zakończenie QE spowodowało sporo nowych problemów. Umacniający się dolar obnaża słabość reszty świata. Koniec dodruku spowoduje tańszy import ale uderzy w wielkie korporacje. To właśnie one produkują za granicą i sprzedają towary do USA. Większość ich przychodów jest denominowana w dolarze ale zarabiają za granicą. Silniejszy dolar może wywrócić przynajmniej same statystyki ich przychodów. A skoro świat operuje ostatnio bardziej na "kartkach" niż fundamentach może to wywołać sporo problemów. FED zapędził się w ślepą uliczkę. Albo wznowi dodruk i poświęci dolara, albo nie będzie drukował i poświęci całą resztę, a potem dolar i tak padnie.
http://www.zerohedge.com/news/2014-11-02/chart-day-us-decouples-rest-world-and-us-itself
Zakulisowe ruchy czas zacząć. Giełdy same się w przestworzach nie utrzymają.
http://www.zerohedge.com/news/2014-11-02/euro-suddenly-crashes-no-news
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
evisul
Jak wiadomo, LBMA nie publikuje wskaźnika Silver Forward Rate (SIFO) od listopada 2012. Jednak brak oficjalnych danych odnośnie tego wskaźnika nie oznacza, że przestał on istnieć, a jedynie to, że teraz trzeba go wyznaczać (a raczej szacować) samodzielnie.
Ujemne wartości SIFO (backwardation) mają wymowę taką, że srebro w dostawie terminowej jest tańsze niż cena spot. Obrazowo rzecz ujmując, posiadacz fizycznego srebra jest bombardowany przez traderów propozycjami odsprzedaży im metalu w zamian za obietnicę, że będzie mógł od nich odkupić ten metal w przyszłości po niższej cenie. Wszyscy krzyczą, że chcą naszego srebra tak bardzo, że proszą o pożyczenie go na pewien czas w zamian za premię gotówkową.
Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to sytuacja nienormalna. Wyobraźmy sobie, że zanosimy naszą srebrną zastawę stołową do lombardu, lombard pożycza nam pod jej zastaw 1000 PLN w gotówce i jednocześnie obiecuje, że za pół roku będziemy mogli odkupić swoją zastawę za 990 PLN :-)
Czy mamy backwardation w srebrze? Moim zdaniem tak. Jeszcze w czwartek 30.10 można było kupić w polsce 1 uncję za 68 PLN, mógł się o tym przekonać każdy, kto w ten dzień odwiedził porównywarkę cen u dealerów w PL.
http://www.ceny-zlota.pl/srebro/ceny-srebra-monety-1-oz
Dzisiaj najkorzystniejsza oferta na tej porównywarce wynosi 72 PLN/oz.
Jednocześnie oficjalna cena spot w PLN-ach od czwartku spadła o ponad 5%:
http://stooq.pl/q/?s=xagpln&c=3d&t=l&a=ln&b=0
Czyli oficjalna cena w dostawie terminowej spadła, a cena fizycznego srebra w dostawie natychmiastowej wzrosła! Ewidentnie nastąpiło oderwanie ceny fizycznego metalu od ceny papieru. Jest to tożsame z backwardation.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
W Indiach w październiku popyt na srebro wzrósł o 450% w porównaniu z poprzednimi miesiącami... to chyba mówi samo przez się.
LBMA zapowiedziała również, że kończy z publikowaniem GOFO. O dziwo dalej je jeszcze publikują. Oczywiście ciągle jest poniżej zera.
Teraz jest najlepszy czas by załadować się w akcje spółek wydobywczych.
Bix Wier opowiada ciekawe rzeczy o Greenspanie. Rozmawiają również o sytuacji na metalach.
https://www.youtube.com/watch?v=cSChyC74P1Q&list=UU2nQYGjfe9I_tgWpqgJorUg
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
plota
Ja bym się specjalnie nie cieszył że się popyt uaktywnił przy niższych cenach zwykłe nie brakuje łapaczy spadających noży. A to podaż jest bardziej agresywna bo ceny spadają. Wiem że się pojawią tacy co powiedzą że to podaż na papierze nie na metalu ale ja w to już nie wierzę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Cygan
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
http://www.wyrobymennicze.pl/product-pol-35-Wiener-Philharmoniker-1-oz-Ag-999.html nie wiem czy maja na miejscu, kiedyś u nich chciałem kupić z odbiorem osobistym to mieli tylko w Wa-wie.
http://www.mennicawroclawska.pl/product-pol-562-Wiedenscy-Filharmonicy-1-Uncja-Srebra-.html
Tutaj kupowałem osobiście w Poznaniu jakieś 2 tygodnie temu i cena ze strony zgadzała się z tą na miejscu a towaru mieli sporo.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
A $ bedzie jechal do gory, bo- o ile Rosja jest juz zalatwiona, to Chiny jeszcze nie. A jak to zrobic. Ano tak:
„Skok tego indeksu spustoszy globalne finanse” (WYKRES DNIA)
http://forex.pb.pl/3922408,12729,skok-tego-indeksu-spustoszy-globalne-finanse-wykres-dnia
grozi nam spustoszenie w wartych 5 bln USD w skali globalnej transakcjach zlewarowanych. Epicentrum tego mogą być Chiny
Tak, ze na kazdego jest jakis sposob.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Dlaczego Chiny mają ucierpieć od drożejącego dolara którego mają na pęczki?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
To nie jest moje zdanie, nie wiem tak duzo jak oni, ale cos w tym jest.
Przytoczono, ze chodzi o mocno zlewarowane transakcje, cokolwiek za tym stoi, to oni wiedza wiecej niz my, a nam pozostaje isc z pradem.
Widocznie to o czym Ty piszesz (masa$) to jeszcze nie wszystko.
Nie wiemy na czym Chiny zrobily mocny lewar.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
To, że wyskok dolara spustoszy globalne rynki jest nieuniknione. W sumie jedno i drugie są tylko skutkami złej polityki, które zwyczajnie następują po sobie. Pytanie tylko czemu Chiny mają oberwać od dolara?
Chiny są w obligacjach krótko terminowych. Więc mogą z nich wyskoczyć (lub mogą próbować) szybciej niż reszta. I jakoś nie widzę jak drożejący dolar ma im zaszkodzić?
Może chodzi o to, że Chińczycy jak teraz Japończycy zaczną uciekać od rodzimej waluty w dolara. Jak wiadomo dolar jako papier upadnie ostatni. Mimo to nie wierzę by Chińczycy byli tak głupi. Przecież nie po to kupują ogromne ilości złota by utopić się w dolarze.
Dopiero spadek dolara przemodeluje w Chinach gospodarkę. Zdecydowanie nie będzie to łatwe ani miłe, ale są rzeczy od których się nie ucieknie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
"grozi nam spustoszenie w wartych 5 bln USD w skali globalnej transakcjach zlewarowanych. Epicentrum tego mogą być Chiny"
Skoro analitycy tak piszą to znaczy, że będzie dokładnie odwrotnie, a na umacniającym się dolarze stracą najbardziej amerykanie. Przypominam, że z wielkością oszczędności amerykanów jest bardzo krucho. Zwykli amerykanie są zadłużeni po uszy (umacniająca się waluta im nie służy), a najbardziej zalewarowanymi instytucjami są FED i największe banki amerykańskie i europejskie. Nie wiem w jaki sposób Chiny miałyby stracić na umacniającym się dolarze skoro mają takie rezerwy. Jedyne co mi przychodzi na myśl to to, że umacniający się zbytnio dolar może wywołać znaczne spadki na giełdzie, a co za tym idzie deflacje i głęboką recesje. W takim wypadku stracą jednak wszyscy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rycerz85
https://www.youtube.com/watch?v=qb3cQKSYESU
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
Nie widze mozliwości by Chiny traciły na umocnieniu swojej głównej waluty rezerwowej.
Złoto wyceniane w dolarze na pewno spadnie - a le on traktują je jako hedge dla rezerw papierowych.
Dziś wszyscy myslą że dolar bedzie sie umacniał, ale wcale nie jestem tego pewien patrząc na jednomyslnoś w raporta COT and USD index
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
No skoro za mocnego dolara będą mogli kupić więcej produktów z całego świata to jak mogą stracić ? Oni nie zarabiaja/splacaja we frankach tylko w dolarach.
Wszystko wskazuje na to, ze dolar bedzie sie umacnial nawet w calym 2015 roku. Oczywiscie ktos bedzie musial za to zaplacic (miedzy innymi PLN) i dlatego ten system tak szybko nie padnie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Apropo tego linku co wrzuciłeś. Totalna bzdura. Chiny mają mnóstwo $, w razie czego, mogą rzucić te $ na rynek ( Rosja także ) i osłabić gwałtownie amerykańską walutę. Poza tym zawsze mogą odejść od rozliczeń w $, 2 końcu od dłuższego czasu nie tylko Chiny się do tego przygotowują.
Chodziło pewnie o to, że część inwestorów zagranicznych ma derywaty notowane w $, więc, jak stracą, będą musieli wydać więcej waluty krajowej ( tam gdzie żyją ), żeby kupić $ i pokryć straty. Mocny $ szybciej rozwali CME Group niż Chiny.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
usancow z Rosja. Aprecjacja dolara jest manewrem odwracajacym uwage od agonii zielonego.
Dzisiaj ropa leje sie wodospadem:
http://stooq.pl/q/?s=cl.f
Zakladam, ze jutro zobaczymy podobna formacje w relacji Rubel/$, czyli kolejne rekordy deprecjacji Rubla.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Czy ruskim dałoby coś zażądanie płatności za ropę (od wszystkich) wyłącznie w rublach? Czy ruscy (i Chińczycy) mogą związać rubla (yuana) ze złotem?
Czy są w stanie to zrobić (w sensie ekonomicznym)?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Zadales pytanie i wlasciwie sam sobie odpowiedziales.
Moge sie oczywiscie mylic w ocenie sytuacji , ale powiem jak ja to widze.
Aktualnie dzieja sie duze rzeczy.
1 USA w zastraszajacym tempie rosnie dlug. Zagrozony jest zarowno dolar jak i rentownosc obligacji.
Upadek dolara jest rownoznaczny z upadkiem USA.
2 Rosja jako drugi co do wielkosci eksporter ropy w swiecie a do tego eksporter gazu ziemnego z bardzo niskim poziomem zadluzenia, byla na najlepszej drodze do umacniania swojej pozycji w swiecie.
Dlatego mamy atak na Rubla i na rope. To jest skuteczny sposob na znaczne oslabienie Rosji. Dlatego spodziewam sie
dalszej radykalnej przeceny Robla i ropy jak rowniez akcji z indeksu RTX. W przypadku akcji mysle ze jutro bedzie ostra przecena na RTX.
Rosji i Chinom nie pozostaje absolutnie nic innego jak odejsc calkowicie od handlu w dolarze i euro.
Trwa wojna i nie ma taryf ulgowych. Europa wlacznie z Niemcami gra pod dyktando usancow. Trzeba ich koniecznie obudzic odcieciem gazu i ropy , po czym przejsc do rozmow po zimnym prysznicu.
W ogole dziwi mnie defensywna pozycja Rosji i Chin. Gdy przegapia krytyczny moment przegraja.
Oczywiscie Europa tez nie zyskuje na sluzalczosci wobec "zwierzchnikow". Coz, dziwi mnie ta glupota i czekam na rachunek.
Zaplacimy go wszyscy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Zgadzam się z tym co napisałeś. Usrańce jadą z Putinem po całości. RTS od początku roku stracił 25%, ropa także staniała coś koło tego.
Nie wiemy co planują Rosja i Chiny, jaką mają strategię w tej wojnie, argumenty w każdym razie mają mocne.
Odejście od rozliczeń w $ np: przez Gazprom czy Łukoil z dnia na dzień nie jest możliwe. Obowiązują umowy handlowe, zakładające rozliczanie w $. Pozatym Chiny cały czas mają za duże rezerwy dolarów, żeby je poświęcić od tak sobie, kiedy mogą cały czas wymieniać je na złoto i inne realne aktywa - co zresztą robią.
Sam jestem ciekaw co Rosja i Chiny zamierzają, może Putin ma problemy u siebie na podwórku i częściowo ma związane ręce, przecież nie tylko on podejmuje decyzje ? Pożyjemy, zobaczymy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Nie ma sie co przejmowac umowami handlowymi. Jest wojna. Wypowiedzenie sankcji gospodarczych jest rownoznaczne z lamaniem umow.
Sorry za literowke , zawsze skakuje mi RTX a ma byc RTS.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Prawda co napisałeś w ostatnim poście, ale usrańce mają także olbrzymi dług publiczny, więcej nadrukowanych $ niż jest na nie popyt, coraz więcej wrogów i narastającą frustrację społeczną oraz instytucje finansowe, które padną, jeżeli społeczeństwo rzuci się wypłacać depozyty.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Na PM niestety tez wszelkie wsparcia puscily. Ciekaw jestem nastepnego raportu CoT. Jesli commercials nadal beda zapakowani w short to kierunek wiadomy oczywiscie w polaczeniu z aprecjacja dolara.
To sa Panowie nowe wojny walutowe na aprecjacje wlasnej waluty. Masz dobry pieniadz tanio kupujesz towar.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Ceny są ustalane za biurkami za pomocą strachu i manipulacji.
Wielu dalej święcie wierzy w nieomylność i geniusz stojących za tym sił.
Niestety sama wiara, nawt i święta, nie wystarczy. Żeby układ złożony by stabilny, muszą działać mechanizmy tą stabilizację zapewniające. Bez nich, taki układ trwa krótko. Zupełnie niezależnie od wiary wyznawców, zdolności manipulacyjnych czy geniuszu sprawców.
Prawo podaży i popytu nie umarło. I nie umrze. Umrą natomiast obecne cuda ekonomii politycznej socjalistycznego kapitalizmu.
Rosja i Chiny nie muszą nic robić. Wystarczy, że nie dadzą się sprowokować i poczekają aż sufit sam się zawali na głowy dolarowych pajaców.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
"Na ropie bylo wsparcie na poziomie ca. 80$. To wsparcie zostalo swiadomie i skutecznie zaatakowane. Teraz droga otwarta do 60 a nawet 50$"
Tak tylko jestem ciekaw kto będzie sprzedawał tą ropę po 50 USD jak pon. 70 USD nawet Katarowi sie budżet nie zamyka.
http://stojeipatrze.blogspot.co.at/2014/10/cena-ropy-przy-ktorej-domyka-sie-budzet.html
Jeśli chodzi o umacniającego się dolara to powód jest prosty. Kapitał płynie z Europy do USA, a raczej jest przez decydentów taktycznie przesuwany.
"Lokalni i zagraniczni inwestorzy wycofali 187,7 mld euro (239 mld dolarów) z rynku papierów dłużnych (fixed-income) w okresie ostatnich 6 miesiącach - najbardziej od kryzysu z 1999 roku."
http://stojeipatrze.blogspot.co.at/2014/11/liczba-dnia-239-mld-usd-inwestorzy.html
Chodzi oczywiście o odpływ kapitału z rynków strefy Euro.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"Tak tylko jestem ciekaw kto będzie sprzedawał tą ropę po 50 USD jak pon. 70 USD nawet Katarowi sie budżet nie zamyka."
To nie ma znaczenia. Wielu się już nie zamyka, a jednak sprzedają.
Myślę, że cena graniczna do jakiej może spaść to ok 60$. Koszty wydobycia w USA w tej chwili z łupków to ok 57$ i na tyle mogą sobie pozwolić zarzynając jednocześnie watażkę.
http://gazlupkowy.pl/spadaja-koszty-wydobycia-ropy-lupkowej/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
"http://gazlupkowy.pl/spadaja-koszty-wydobycia-ropy-lupkowej/"
Nie sądzisz, że jest to kolejna bajka na użytek propagandy?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Czyli frank nie powinien rosnąć. Ale jednak wszyscy się tego spodziewają.
Zdumiewające.
A Banki centralne jakoś nie chcą kupować złota. Zupełnie tak, jakby nie mogły go kupować. Bo niektóre jednak chcą. Zdumiewające jest to, że w większości niezależne od obecnego systemu. Widać niezalezność banków centralnych polega na zależności od jakichś tajemniczych sił, zwykle niewymienianych w konstytucjach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
krisu
gdzie najlepiej oraz jak można kupić fundusze GDXJ lub GDX?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
W Polsce przez DM Saxo Banku. Ale z tego co się orientuje to musisz mieć 10k $ na wejściu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"Nie sądzisz, że jest to kolejna bajka na użytek propagandy?"
Być może, ale 100$ jest zawsze lepsze dla koncernów wydobywających ropę z łupków niż 80$, a jakoś nie słychać żeby zbytnio płakali.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o forsę.
Dlaczego nikt nie płacze (Arabowie, Amerykanie, ect) że cena ropy spada i zyski wyparowały?
Moja teoria na temat tego jest taka:
No przecież amerykańce mają drukarkę, no to po cichu dorzucają Saudyjczykom czy inszym coś "za straty". Oficjalnie ropa po np. $78, ale powiedzmy $22 w bonusie pod stołem. Ryscy wściekli ale kolegom rachunek musi się zgadzać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-11-03/saudi-arabia-raises-asia-europe-prices-cuts-us-prices
Razem z postępującą banią na długu schodzi coraz więcej powietrza z ponownie nadmuchanej bani na nieruchomościach. W porównaniu do roku poprzedniego ilość ludzi kupujących dom po raz pierwszy kolejny raz spadła tym razem o 5% do najniższego poziomu od czasu prowadzenia statystyk. I to w czasie gdy znowu zluzowali wymogi przyznawania kredytów.
http://www.zerohedge.com/news/2014-11-03/why-housing-dead-first-time-buyers-collapse-27-year-lows
Bardzo fajny artykuł nt tego co dzieje się z długiem gdy buy backi trwają i co dzieje się z akcjami gdy się kończą na przykładzie Herbalife.
http://www.zerohedge.com/news/2014-11-03/devastation-follows-when-stock-buybacks-ineviitably-grind-halt-hint-herbalife
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
nie ma litości dla Putina. Dziś też jadą bez pardonu i stawiają kolejne pionowe krechy w dół na ropie. Póki co Rosjanie wydają się zachowywać spokój. Myślicie że to cisza przed jakąś burzą?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
evisul
"nie ma litości dla Putina. Dziś też jadą bez pardonu i stawiają kolejne pionowe krechy w dół na ropie. Póki co Rosjanie wydają się zachowywać spokój."
Naród rosyjski wytrzymały, dużo zniesie.
Co innego amerykańscy potentaci naftowi z Texasu i Oklahomy. Oni pierwsi mogą zacząć jęczeć z bólu, bo w USA kompania surowcowa znajdująca się w trudnej sytuacji ma ograniczone pole manewru. Nie może nie wypłacić pensji pracownikom, podczas gdy w Rosji taki numer bez problemu przejdzie.
W przypadku ropy łupkowej sytuacja wygląda jeszcze gorzej, bo rentowność frackingu jest niższa niż wydobycia ze źródeł konwencjonalnych, więc te wszystkie małe kompanie składające się z jednej wieży wiertniczej mogą być już pod kreską.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
oldmike
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Spooky
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
To nie cisza przed burza, to medialnie cicha wojna.
http://stooq.pl/q/?s=cl.f&c=1d&t=l&a=ln&b=0
Pierwszy zjazd byl 0 godz. osmej. To taki typowy moment dla manipulacji, w piatek bylo to samo na PM. Pierwsza fala o 8smej potem kolejne.
Jak tak dalej pojdzie wykoncza rosyjski budzet.
Rubel stracil w dolarze od poczatku roku 33%. To nie jest bagatela.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Orips
GDXJ wyskoczył wczoraj o prawie 6%, ktoś zna przyczynę? XAU dalej spada/pozostaje na tym samym poziomie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Orips
+@trader21 proszę o wypowiedz odnośnie Uranu w perspektywie 1-2 lat, obecnie szorowane jest dno, cena - 1.56$ w 2007 cena dochodziła do 124$ (!) a na przelomie '10/11 kształtowała się na poziomie 33$, czyli potencjał do zwyżki jest ogromny. W 2015 japonia ma ponownie uruchomić część niepracujących obecnie reaktorów. Będe wdzięczny jeśli rzucisz trochę światła na ten temat + jak zwykle, który etf byłby najlepszy na zainwestowanie. Dzięki!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Przyjrzę się w wolnej chwili. Kiedyś analizowałem już uran. Co prawda Fukushima skutecznie mnie od tego odwiodła ale może warto odświeżyć notatki zwłaszcza, że kiedyś był bardzo tani fundusz inwestujący w fizyczny uran bez lewaru i przy małych kosztach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Orips
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Derwan
No tak! A czy można zainwestować w metale ziem rzadkich? Bo, że się opłaca na nie postawić, to chyba jest oczywiste. Zdaje się, że nie trzeba wielkich zachodu z ich zmagazynowaniem i nie dadzą się one rozmnożonym wirtualnie pieniądzom. Taki tytan czy beryl (to już nie ta grupa) są także niezbędne w gospodarce wysokich technologii; dlatego podejrzewam, iż są one gromadzone nie tylko przez państwa ale i przez "prywaciarzy", tyle, że...nie odczuwają oni potrzeby nagłaśniania swoich przedsięwzięć w tej dziedzinie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Prezes norweskiego funduszu majątkowego jedzie do Chin, żeby ocenić kondycję ich gospodarki
http://www.pb.pl/3925434,96821,najwieksze-zmartwienie-najwiekszego-funduszu-swiata
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
Nazwa metale ziem rzadkich jest myląca. One wcale nie są takie rzadkie. Produkuje sie je w setkach tys. ton rocznie. Przemysł wydobywczy tych metali zmonopolizowały Chiny, które produkują obecnie ok. 95% zapotrzebowania. Najpierw je po zaniżonych cenach, a potem gdy konkurencja została wycięta podniosły 10 krotnie ich cenę. Nawet amerykanie mieli do nich ogromne pretensje o to. Oskarżały Chiny o manipulacje na rynkach surowcowych. No cóż teraz przynajmniej wiedzą, że nie tylko oni mogą i nie tylko im wolno. Ja bym sie od nich trzymał z daleka.
@Orips
Ja bym się w Uran nie bawił. Jego zapasy wystarczą na 100 lat. Mogą więc spokojnie zbić cenę znacznie pon. kosztów produkcji i mimo braku produkcji. Poza tym uran mozna zastąpić innymi pierwiastkami promieniotwórczymi jak. np. pluton z którego można uzyskać znacznie więcej energii.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Marco
Przyznam szczerze, że jestem mocno zaskoczony treścią artykułu. Wyraźnie z niego widać, że preferencja autora są w kierunku ETFów (inwestujące w duże kampanie lub małe).
Na Juniors się nie znam, obserwowałem kiedyś parę z nich, dochodząc do pewnych wniosków (m.in. nie inwestuje w kampania, która ma tylko PR, a z ziemi nie wydobywa nic). Jednak główny wniosek był taki, że ryzyko jest dla mnie nie do zaakceptowania. Stąd temat małych kampanii pominę.
Jednakże uważam, że inwestowanie w duże spółki poprzez ETF nie jest najlepszym rozwiązaniem. ETF jest tak pewny, jak pewna jest organizacja która go wystawia. Kupuąc ETF jesteśmy właścielami jednostek ETFu, nie zaś akcji konkretnych przedsiębiorstw. Dla tego, uważam, że lepiej unikać pośredników i kupić bezpośrednio akcje dużej kampanii wydobyczwczej. Wtedy mamy to co chcemy mieć w ręku. Prowizje maklera za zakup/sprzedaż akcji na New York Stock Exchange wynoszą 0,1% (osobno za zakup i osobno za sprzedaż). Wiec kupując ETF nie oszczędzamy na prowizji. Aby uniknąć ryzyka inwestowania w jedną spółkę podzieliłbym kwotę zakupu (po równo lub wg udziałów w rynku) na głównych Gold Players (kampanii wydobywających złoto o największje Market Capitalization tj.
- GOLDCORP INC (NYSE: GG)
- BARRICK GOLD CORP (NYSE: ABX)
- ANGLOGOLD ASHANTI (NYSE: AU)
- Newmont Mining Corp (NYSE: NEM).
Co szanowni forumowiczą sądzą o powyższym podejściu? Widzicie jakieś ‘dziury’?
W ogóle nie rozumiem awersji autora do Barrick Gold (obecnie mój faworyt, btw), obecnie książeczki clearingowe mają czyste, złóż jeszcze sporo, koszty not too bad.
Innym sposobem inwestowania w akcje Gold Players jest zakup kompani typu Royalties np. Franco Nev Corp (NYSE: FNV), ma to swoje plusy (główny, że nie brudzą sobie rąk wydobyciem ore (rudy) z ziemi), ale są też wady. Jednak swoją opinię na ten temat zamieszczę pod stosownym artykułem, który został już zaanonsowany.
Pozdrawiam,
Marco
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
załóżmy że mam 5tyś zł ,i chciałbym te pieniążki zainwestować daj Boże rozmnożyć ,
czy jest w ogóle jakiś sens inwestowania takiej małej kwoty w spółki wydobywcze?
Jak to zrobić(kupić)jak najkorzystniej(bezpieczniej)
w zeszłym roku pisałeś o dwóch portfelach(ten dla mniej ryzykujących) na następny 2014r gdybym wtedy się Ciebie posłuchał i zaryzykował ,czyli polską gotówkę zamienił na cztery podane przez ciebie inne waluty to bym był do przody nie mówię o kokosach ale do przodu .teraz mam więcej odwagi i mam nadzieje się skusić na daną inwestycję .
jak dobrze zrozumiałem można zarobić wiele ,gdyż wystrzał może być konkretny ,większy niż przy fizycznym metalu ,oczywiście biorę też pod uwagę stratę ,chodź z logicznego punktu widzenia i prawdopodobieństwa im dłużej trwa bessa ,tym szybciej czas na hosse ,zaznaczam że jestem totalnym laikiem w tych sprawach.
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
z wpisu domyślam się, że nie masz dużego doświadczania inwestycyjnego i właśnie dlatego uważam, że nie powinieneś kupować spółek wydobywczych. To jest wysoce ryzykowne aktywo, którego cena jak widać zmienia się +/- 10% dziennie. Brak doświadczenia i zaznajomienia ze strachem inwestycyjnym sprawia, że w trudnym momencie inwestorzy podejmują decyzje w oparciu o strach i chciwość.
Kup lepiej oz złota fizycznego. Zysk mniejszy ale za to sen zdecydowanie bardziej spokojny.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
Co racja to racja ,jeżeli chodzi o inwestycje ,nie mam żadnego doświadczenia,ale dzięki twoim artykułom z dnia na dzień jestem mądrzejszy i świadomy chorego systemu ,fizykę już w jakimś stopniu posiadam ,i dzięki Tobie za to.
Sen mam spokojny mimo to że cena leci ,jakoś mnie to nie przerażą ,poczekam z dokupieniem jak jeszcze lekko zleci
Dwa lata temu posiadałem lokaty w banku tzn (produkt)-w najgorszym wypadku nic nie miałem zarobić i nic nie stracić-i tak się stało(chodź tak naprawdę straciłem ,bo przez dwa lata nic nie mogłem z nimi zrobić a bank robił-obracał kasą dalej) ,chodziło o papierowe złoto i platynę-ta kończy się w grudniu i już znam finał hehe będzie powtórka z rozrywki ,to te produkty zachwalane przez banki ,o których wielokrotnie wspominałeś by nie wchodzić w coś co Tobie wciskają,teraz już bym tego błędu nie popełnił
już wtedy czytałem Twój blog i pytałem ich czy nie lepiej kupić fizyczny metal,najpierw był śmiech ,na co usłyszałem -a gdzie pan to sprzeda?
mam troszkę franciszków -jeszcze je troszkę potrzymam i wtedy wymienię na oz.
Też bym chciał troszkę zarobić(kupić większe mieszkanie, dlatego myślałem o spółkach wydobywczych zwłaszcza o srebrze ,ta tendencja spadkowa nie może przecież trwać wiecznie .
Pozdrawiam.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00