Bank Rozrachunków Międzynarodowych opublikował ostatnio raport obrazujący przyrost długu w skali globalnej. Wynika z niego, że w ciągu niecałych 7 lat globalny dług wzrósł o ponad 40% z 70 bln do ponad 100 bln USD obecnie. Dla porównania zsumowany PKB wszystkich krajów wynosi nieco ponad 70 bln USD.

Najszybszy przyrost długu oczywiście wystąpił na poziomie rządowym i samorządowym.

Bardzo istotny jest fakt, że w sytuacji gdy dług wzrósł o ponad 40% globalna wartość rynków akcji spadła o 6,7% do poziomu 53,8 bln USD.

Rządy oficjalnie twierdzą, że zwiększając wydatki stymulują gospodarkę lecz prawda jest taka, że ciągu 7 lat dług wzrósł o 42% podczas gdy PKB wzrosło o 18 %. Każdy kolejny dolar długu produkuje mniej niż dolar wzrostu PKB.

 Mimo, iż zadłużenie najbardziej wzrosło w krajach rozwiniętych to wzrost PKB dotyczył prawie wyłącznie krajów rozwijających się o niskim zadłużeniu.

Pseudo ekonomiści bazujący na teoriach Keynsa twierdzą, że zwiększając zadłużenie można pobudzić gospodarkę. Zapominają niestety o tym, że nawet Keynes twierdził, iż proces ten ma sens tylko w sytuacji gdy gospodarka jest minimalnie zadłużona. 

Im dług w stosunku do PKB jest wyższy tym każdy dolar wpompowany w gospodarkę generuje mniej korzyści. Jak widać po twardych danych dług powstaje szybciej niż PKB. Jak pisałem wielokrotnie dług przekraczający 90% PKB jest niespłacalny.

Najważniejsze w całej sytuacji jest zrozumienie faktu, że czyjś dług jest aktywem kogoś innego. Inwestorzy zaczną dostrzegać, że dług jest niespłacalny i zaczną uciekać od instrumentów dłużnych wywołując tym samym wyższe stopy procentowe. Dojdzie do sytuacji, w której dłużnicy nie będą w stanie dłużej spłacać długów.

Przykład Ukrainy pokazuje jak kraj o relatywnie niskim zadłużeniu może błyskawicznie stanąć na krawędzi bankructwa w sytuacji gdy utraci kontrole nad stopami procentowymi.

Gdy sytuacja nabierze tempa nastąpi masowy odpływ środków z rynku długu. Za 10 lat będziemy patrzeć w przeszłość i zastanawiać się jak to było możliwe, że długi technicznych bankrutów mogły być aktywami najwyższej klasy. Niestety nadchodzący reset długów dla wielu osób będzie oznaczać ogromną utratę kapitału.

Może powinniśmy zastanowić się czy zgodzilibyśmy się udzielić pożyczki sąsiadowi, który z naszych środków natychmiast spłaci długi u innej osoby a resztę przeznaczy na wakacje?

Jeżeli ktoś z czytelników chciałby pogłębić temat to więcej o obligacjach pisałem w artykule: Bessa w obligacjach - rosnące stopy procentowe.

Trader21