Od dłuższego czasu z dużym dystansem podchodzimy do rynku nieruchomości. Nie oznacza to jednak, że zrezygnowaliśmy z analizy tego obszaru. Ostatecznie każdy rynek podrzuca okazje inwestycyjne. W tym przypadku jest podobnie.
Jednym z najwygodniejszych narzędzi do wejścia na rynek nieruchomości są REITy, czyli fundusze inwestujące w nieruchomości komercyjne. Zgodnie z podstawowymi założeniami, REITy mają wypłacać akcjonariuszom minimum 90% zysku (w niektórych przypadkach minimum 75%), co dodatkowo zwiększa ich atrakcyjność.
Problemem pozostaje natomiast obecna sytuacja gospodarcza na świecie. Powoli dobiega końca okres zerowych stóp procentowych, który przyniósł bardzo wysokie ceny nieruchomości. Stało się tak w wyniku odwrotnej korelacji pomiędzy wysokością stóp procentowych a cenami nieruchomości. Zatem: historycznie niskie stopy procentowe = bardzo wysokie ceny nieruchomości.
Oczywiście wzrosty wywołały ponowne zwiększenie zainteresowania ze strony inwestorów. Poniższa grafika pokazuje, które rynki nieruchomości są dziś uważane za najatrakcyjniejsze.
Aż 43% inwestorów za najciekawszy rynek uznaje Europę Zachodnią. Kolejne 30% postawiło na Stany Zjednoczone. Dalsze miejsca zajmują Europa Środkowa i Wschodnia (14%), rozwinięte i rozwijające się kraje azjatyckie (po 4%) oraz Australia (3%). Która z wymienionych grup inwestorów ma rację? Postanowiliśmy to sprawdzić.
REITy w Stanach Zjednoczonych
Amerykańska giełda traktowana jako całość jest dziś bardzo droga. W przypadku modnych spółek technologicznych mamy do czynienia z ewidentną bańką spekulacyjną, podobną do tej z 2000 roku. Do najdroższych aktywów zalicza się również rynek nieruchomości.
Świetnym przykładem jest Simon Property Group, czyli największy spośród amerykańskich REITów. Trzy kolejne podwyżki stóp procentowych w USA sprawiły, że notowania SPG zaczęły spadać (wyższe koszty kredytu to niższe zyski REITów).
Co najważniejsze, pomimo tak dużej przeceny na przestrzeni 10 miesięcy, SPG wciąż jest stosunkowo drogi. Wskaźnik P/BV jest równy 13, P/E wynosi 27, natomiast CAPE 39. Simon Property Group wypłaca dywidendę rzędu 4,2%, co jest przeciętnym wynikiem na tle konkurencji. Należy pamiętać, że REITy, w odróżnieniu od ETFów, muszą wypłacać większość swoich zysków. Zatem dywidenda na poziomie 4,2% nie jest niczym nadzwyczajnym.
SPG to oczywiście tylko pojedynczy REIT, zatem dla pełnego przeglądu sytuacji warto wziąć pod uwagę ETF dający ekspozycję na cały rynek. W przypadku Stanów Zjednoczonych najlepiej posiłkować się funduszem Vanguarda o tickerze VNQ.
Wskaźnik P/E dla Vanguard REIT ETF wynosi aż 40. Pod tym względem rynek nieruchomości jest najbardziej przewartościowanym sektorem w USA. Jeśli dodamy stosunkowo wysokie P/BV równe 2,33 oraz stopę dywidendy na poziomie 4,4%, szybko dojdziemy do wniosku że amerykańskie REITy są piekielnie drogie.
Potencjał do wzrostu dla amerykańskich REITów jest ograniczony nie tylko ze względu na ruchy FED. Kolejny istotny czynnik, to fakt, iż poziom kredytu zaciągniętego na zakup akcji w USA w stosunku do PKB znajduje się blisko rekordowych poziomów.
Wszystkie powyższe czynniki sugerują, że od amerykańskiego rynku nieruchomości lepiej trzymać się z daleka.
REITy w Europie
Zdecydowana większość REITów na Starym Kontynencie jest tania w porównaniu z rynkiem amerykańskim. Oczywiście pomiędzy poszczególnymi krajami występują spore różnice. W przypadku niektórych rynkowa wycena REITów przekracza wartość ich aktywów (wówczas mamy do czynienia z premią). Są również i takie, których cena jest niższa od wartości aktywów – mamy zatem do czynienia ze zniżką.
Niespełna rok temu sytuacja w wybranych krajach europejskich wyglądała w następujący sposób:
Źródło: epra.com
Jak widać, największą zniżkę (cena ponad 40% niższa od wartości aktywów) oferował włoski rynek nieruchomości. Nie ma w tym jednak żadnego przypadku. Kraj ten jest sparaliżowany przerostem biurokracji i niewydolnym wymiarem sprawiedliwości. W takim otoczeniu trudno o jakikolwiek wzrost gospodarczy. Włoska gospodarka traci na znaczeniu, a tamtejsze nieruchomości przynoszą niskie zyski.
Znacznie ciekawszą opcją wydają się być REITy w Wielkiej Brytanii. Dane z powyższego wykresu wskazują na 17-procentową zniżkę, jednak na dzień dzisiejszy przekracza ona 20%.
Ceny brytyjskich REITów silnie ucierpiały w efekcie decyzji o Brexicie. Wówczas wiele korporacji zaczęło zastanawiać się nad przeniesieniem swoich siedzib do innych krajów. Nie zmienia to jednak faktu, że Wielka Brytania może zyskać na Brexicie, o ile przeprowadzi odpowiednie reformy i zacieśni współpracę gospodarczą z państwami spoza Europy. Wszystko jest w rękach polityków. Mamy zatem okres dużej niepewności, co sprawia że trudno określić, czy inwestowanie w brytyjski rynek nieruchomości jest dobrym pomysłem. Tym niemniej zamierzamy na bieżąco monitorować ten rynek. W przypadku odpowiednich ruchów ze strony brytyjskiego rządu, tamtejsze REITy mogą stać się wyjątkowo atrakcyjnym aktywem inwestycyjnym.
W przypadku pozostałych rynków europejskich do inwestowania zniechęca najczęściej kiepska demografia oraz coraz częstsze ingerowanie poszczególnych rządów w gospodarkę. Jak wiadomo, im mniejsza rola państwa, tym więcej miejsca na rozwój i wypracowywanie zysków.
Do tej pory w analizie nie wspomnieliśmy o naszym regionie. W przypadku Europy Środkowo-Wschodniej rynek REITów dopiero raczkuje. Dla przykładu, w tak dużym kraju jak Polska dopiero co powstał pierwszy z tego typu funduszy, a w dodatku jego struktura nie zachęca do inwestowania. Opieranie się na pojedynczych REITach w krajach rozwijających się uznajemy póki co za zbyt ryzykowne.
Azjatycki rynek REITów
Rynek nieruchomości w krajach azjatyckich budzi umiarkowane zainteresowanie inwestorów, dzięki czemu wyceny prezentują się stosunkowo atrakcyjnie.
Wspomnieliśmy już, że rzadkie ingerowanie państwa w gospodarkę tworzy świetne otoczenie do wzrostu gospodarczego. W przypadku Chin sytuacja nie wygląda pod tym względem najlepiej. Zaangażowanie państwa w rozbudowę infrastruktury oraz usilne podtrzymywanie wzrostu gospodarczego za pomocą nieuzasadnionych ekonomicznie inwestycji doprowadziły do wypaczenia rynku.
Sytuacja wygląda znacznie lepiej w krajach takich, jak Malezja, Singapur czy Hong Kong.
W celu porównania wymienionych krajów, zobaczmy jak prezentują się one na tle reszty świata pod kątem dywidendy wypłacanej przez REITy.
Wykres nie obejmuje danych dla Malezji, jednak po naszej analizie okazało się, że tamtejsze REITy wypłacają średnią dywidendę rzędu 5,5%.
Jak widać, fundusze z Singapuru są bezkonkurencyjne. Ze średnią dywidendą na poziomie 6,6% wyprzedzają Malezję, Hong Kong i Australię oraz biją na głowę przewartościowane REITy z Japonii, Stanów Zjednoczonych oraz Europy.
W kwestii porównania Singapuru i Hong Kongu warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną, bardzo istotną sprawę. Otóż koszty wynajęcia powierzchni biurowej w Hong Kongu były kilka miesięcy temu niemal 3-krotnie wyższe niż w Singapurze. Potwierdzenie stanowi poniższy wykres.
Tymczasem prawa rynku są bezlitosne. Przy tak dużej dysproporcji pomiędzy oboma krajami, część przedsiębiorstw z pewnością zdecyduje się na przenosiny z bardzo drogiego Hongu Kongu do tańszego Singapuru. W efekcie rosnącego popytu poziom czynszów najemnych w Singapurze pójdzie w górę. Przełoży się to na wzrost dochodów REITów, a tym samym wzrost ich cen bądź spadek wskaźnika P/E.
Część analityków uważa co prawda, że Hong Kong stał się czymś w rodzaju chińskiego Monaco, co ma gwarantować wysokie ceny nieruchomości również w dłuższej perspektywie. Pomija się natomiast fakt, iż Hong Kong jest całkowicie uzależniony od Pekinu. Tymczasem w przypadku Singapuru mamy do czynienia z faktyczną niezależnością. To bardzo istotna różnica, zwiększająca poziom bezpieczeństwa naszej inwestycji.
Wróćmy jeszcze na chwilę do Malezji i porównania z Singapurem. W tym wypadku wyceny REITów w obu krajach są neutralne, natomiast atrakcyjne na tle reszty świata. W czym tkwią różnice? Po pierwsze, wyższa dywidenda po stronie REITów z Singapuru. Po drugie – otoczenie dla inwestycji. Singapur cechuje wyjątkowo stabilna sytuacja polityczna, minimalna inflacja oraz przejrzyste prawo. Po trzecie zaś, powierzchnia Malezji jest nieporównywalnie większa niż Singapuru. To właśnie w drugim z tych krajów przestrzeń wykorzystywana jest w bardziej efektywny sposób.
W naszej opinii najatrakcyjniejsze REITy znajdują się dziś w Azji Południowo-Wschodniej. Z kolei spośród kilku krajów w tym regionie świata, najciekawiej prezentuje się Singapur. Kilka tygodni temu, po silnych wzrostach, Trader21 zdecydował się na wyjście z tamtejszego rynku akcji. Teraz trwa oczekiwanie na dogodny moment zarówno do ponownego wejścia w akcje, jak również do inwestycji w singapurskie REITy.
Zespół Independent Trader
Mar
Możecie podać tickery sensownych singapurskich reitów?
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-18 16:24
marianzwarzywniaka
Arcadio
Znów straciłeś okazję żeby siedzieć cicho i uczyć się ekonomii za darmo.
Twoje agresywne wpisy zaprzeczajace rzeczywistości świadczą o tym, że zostałeś społecznie zaprogramowany na nienawiść do pewnych faktów. Odstaw to co czytasz. Szczególnie ekonomie dla gojow. Na detoksykacje polecam Cialdiniego lub Niewalde.
Merytorycznie cały Twój wpis to jedna wielka bzdura więc nawet nie z czym polemizować bo to poziom piaskownicy.
lenon
wykazałem technicznie ze to co napisałeś jest nie prawda.
bo M3= Cos + M1 , jak cos=0 to M1= M3
Wykazałeś się nieznajomością agregatów pieniężnych. Jak coś=0 to M1=M1, a M3 nie istnieje.
@Arcadio
To co ja czy Ty czytamy nie ma żadnego znaczenia. Znaczenie ma to co piszemy. Ty piszesz propagandę a ja ją obnażam. Personalne ataki są objawem bezradności i braku kultury.
Arcadio
Jest ważne. Ja najpierw czytam potem piszę. Odwrotne postępowanie zawsze kończy się kompromitacja.
I cieszę się że "obnazasz" moją "propagandę ". Dzięki temu moje wpisy nie giną w tłumie i więcej Polaków ma okazję zrozumieć otaczającą ich rzeczywistość ekonomiczna.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-18 18:21
3r3
"Czyli nie, że oddanie długu Amerykanom, wracająca zza granicy inflacja etc i się zrobiło imperium zachodzącego słońca? Tylko dindu-nuffiny? Możesz rozwinąć? Do tej pory teza HongBinga mi pasiła, a tu wychodzi klops z tego co piszesz."
Zajrzyj do mnie na bloga "łidepipól". tam jest dyskusja na interesujący Cię temat.
Z praktyki Ci powiem, że bardzo źle działa przemysł jak się do niego próbuje wdrażać hominidy, którym w ogóle nie zapalają się żadne procesy metaboliczne przy takich bodźcach jakie działają na nas.
https://iq-research.info/en/page/average-iq-by-country
Zjedź na poziom South Africa - zastanów jak ma funkcjonować gospodarka z taką średnią, no jak byś na przykład chciał utrzymać energetykę przy takich przeciętnych pracownikach?
Od razu podpowiem, że jak z South Africa wypędzono białych (kill the boer) to podaż energii elektrycznej spadła o 30% wystarczył parytet w zatrudnieniu w energetyce i nie umieją utrzymać sieci.
@lenon
"Nawet gdyby tak się działo, to jest to zasrane prawo biednego brać kredyt i zasrane prawo bogatego przechowywać i wydawać zarobiony pieniądz gdzie mu się tylko podoba. "
Żeby to jeszcze był pieniądz...
Ale jak padnie "sprawdzam" to przecenimy po centy za dolara to co jest na kontach, bo duże liczby na kontach oznaczają wyłącznie, że ludzie obeicali że będą dużo pracować i coś Ci kiedyś dadzą. Nie wiemy wcale czy Ci ludzie w ogóle będą, co będą umieć i czy zechcą coś oddać.
@glupi
"Jak masz popyt na czołgi jak 3r3 to je masz (3r3 masz czołga w stodole?)."
Melduję posłusznie że obecnie nie dysponuję taką stodołą, ale mam zasoby i możliwości żeby na jutro mieć z już zagrzanym silnikiem. Czarny czy zielony wolisz? Pływający? Kierowcę też bierzemy?
//===============
Rynek nieruchomości to głównie podkładka pod dewaluację systemu emerytalnego. W przypadku kryzysu obsuwa w wycenach będzie tak czy tak, z tym że 30% na fabryce butelek to tylko spadek produkcji i zwolnienia, spadek o 10% na nieruchach w Hongkongu to masakra systemów emerytalnych w EU.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-18 18:28
bmen
cóż czasami tak jest że człowiek błądzi. wybacz panie ze cie błąd wprowadzam. :)
Skoro ja nie mam wiedzy o agregatach to może oświecisz nas tu w temacie. z chęcią poczytamy jak ty to widzisz.
a i dyskusja się moze jakas ciekawa rozkreci.
marek1
upośledzenie umysłowe lekkie, dawniej debilizm
IQ w skali Wechslera: 55 – 69
Ciekawe czy to ta sama skala co tu?
https://iq-research.info/en/page/average-iq-by-country
3r3
W dawnej nomenklaturze medycznej, gdzie "mniejszość tęczowa" była określana mianem dewiacji osoby z IQ poniżej 85 uznawano za ociężałe umysłowo (i podlegały szczególnej ochronie prawnej, na przykład nie wsadzano ich za batonika).
Sama metodologia (badania IQ) jest taka sobie, bo zakłada rozwiązywanie problemów następstw zdarzeń, jest dostosowana do cywilizacji technicznej, nie bada skuteczności racjonalnego myślenia względem tropienia zwierzyny, zastawiania pułapek na nią i doboru wody do picia w lesie równikowym. Trzeba też brać pod uwagę, że dyskwalifikuje zdolności umysłowe względem emocjonalności multilateralnej i preferuje wysokie wyniki autystyczne (bo są metodologicznie łatwo mierzalne). Ale jak kto ma wątpliwości kto jest najlepszy w przetrwanie to można policzyć stosy trupów i podbite kontynenty - to jest jakaś wskazówka.
Korelacja IQ z zamożnością jest taka sobie, za to z zasobami w dyspozycji istotna, i im bardziej zaawansowane organizacyjnie (fiskalnie z redystrybucją) społeczeństwo tym więcej w dyspozycji ludzi przebiegłych jest zasobów ludzi nie dość przebiegłych. Dlatego widzisz tu jak #Arcadio chce wszystkim wcisnąć emerytury i papier dłużny, ponieważ #Arcadio jest przebiegły i wie że on na tym zarobi i od razu i okpi innych na tym długu i emeryturach.
buktor79
Sprawdz REITY MAPLETREE z Singapuru http://www.mapletree.com.sg/Our-Business/Capital-Management-and-Investment/REITs.aspx
kupisz poprzez każdego brokera który umożliwia transakcje na tym rynku
Mysle ze Saxo i Dif oraz IB bez problemu
gruby
"Od razu podpowiem, że jak z South Africa wypędzono białych (kill the boer) to podaż energii elektrycznej spadła o 30% wystarczył parytet w zatrudnieniu w energetyce i nie umieją utrzymać sieci."
W ramach negocjacji przed złożeniem oferty widziałem czas jakiś temu e-maila który z tamtego dziwnego kraju przyszedł. Otóż zleceniodawca całkiem na poważnie zażądał danych o tym ile procent pracowników u oferenta jest czarnych. Kiedy oferent doszedł już do siebie to odpowiedział, że w Europie zbieranie tego typu danych jest nielegalne. No i z kontraktu nic nie wyszło.
Oni tam sobie bardzo fajnie potrafią strzelać w stopy.
erazmo
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-18 21:31
placek
Chyba jednak istnieje M3 jeśli cos=0. Głupi ma rację przynajmniej matematyczną, ale też chetnie poznam Twoją szerszą wypowiedz. Chyba, że bez m1 (cach i depozyty tak?) fizycznie nie może zaistnieć dodatkowa składowa dla m2 (szersze zobowiazania itd) bo dodatek w m2 jest generowany na bazie m1. Tak?
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-18 23:27
Eltor
"Ale jak kto ma wątpliwości kto jest najlepszy w przetrwanie to można policzyć stosy trupów i podbite kontynenty - to jest jakaś wskazówka."
To jest wskazówka wyniku w grze w dominację. Tam tak punkty są zliczane.
Obawiam się, że punkty w grze w przetrwanie zliczane są w dzieciach i ogólnej ilości osobników.
lenon
Sprecyzuj czego ode mnie oczekujesz. Mam skopiować tekst z opisu agregatów i tu wkleić? Każdy może się z tym zapoznać. Wiedza ogólnie dostępna. Jeżeli masz problem ze zrozumieniem, to śmiało pytaj. Chętnie wyjaśnię.
@placek
To jest proste jak konstrukcja cepa. Nie istnieje coś takiego jak woda bez wodoru. M3 to całość. Bez swoich części składowych nie istnieje. Albo inaczej, to jest tak jak z rodziną. Jest jakaś grupa społeczna, kobieta mężczyzna, dzieci, w skrócie K+M+D=R. Czy zatem można wysnuć wniosek, że K+0+0=R?
@Arcadio
Moja rzeczywistość ekonomiczna to Mises, Hayek, Hoppe, Twoja natomiast to Marks, Engels i Dzierżyński z naciskiem na tego ostatniego. Możemy się nie zgadzać, dyskutować i jest to jak najbardziej naturalne. Każdy ma prawo do swojego światopoglądu, ale przedstawianie spadku podaży pieniądza w skutek zapaści inwestycji jako sukces rządu, nie ma nic wspólnego z ekonomią, a już na myśl o ręcznym sterowaniu prędkością obiegu pieniądza nawet Władimir Iljicz popukał by się w głowę.
@3r3
Ależ oczywiście, że to nie jest pieniądz, dlatego absurdem jest myśleć, że ten "bogaty" kitra go w sksrpetę.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-19 02:53
Freeman
gruby
"Ależ oczywiście, że to nie jest pieniądz, dlatego absurdem jest myśleć, że ten "bogaty" kitra go w sksrpetę."
Bogaci nie kitrają nic w skarpety, lecz dokonują jedynie czasowo ograniczonej koncentracji nadwyżek przed dokonaniem ataku w formie zakupu nowego zamku, odrzutowca, fabryki czy wyspy. Widząc ścianę swoich możliwości finansowych cofają się celem nabrania większego rozpędu, że tak powiem.
To jest bowiem jądro kapitalizmu: nadwyżki są kumulowane po czym są reinwestowane. Po kilku(nastu/dziesięciu/tysiącach) iteracji zgromadzony majątek zaczyna przynosić takie zwroty, że można wybrać się na emeryturę. Albo i nie.
Uogólniając wypada stwierdzić, że mechanizm oszczędności, koncentracji, inwestycji, sianokosów i ponownej koncentracji nadwyżek nie jest domeną bogatych lecz mądrych. To proces ciągły którego konsekwentne stosowanie pozwala przekształcić konającą z głodu agrarną społeczność typu Szwajcaria czy Japonia w XIX wieku (wtedy były to państwa o poziomie rozwoju dzisiejszej Korei Północnej) w kolosy światowej gospodarki. W jakieś 150 lat.
To nie jest jakaś tajna, niedostępna wiedza. Idź do chłopa i kup kopę nienapromieniowanych jajek. Zacznij eksperymentować ze stadem kurczaków: ile możesz w międzyczasie zjeść a ile musisz pozostawić przy życiu, żeby się pokolenia płynnie zastępowały. Ile wkładasz a ile wyjmujesz. Szybko dojdziesz do pewnych mnożników, które wzrost wielkości stada warunkują ilością dostępnej paszy ale również a może i przede wszystkim Twoim apetytem na jajka i drób z grilla. Im częściej się od konsumpcji powstrzymasz tym szybciej będzie Ci kapitału (Twoje stado kurczaków) przybywało. Tym więcej jajek i kurczaków będziesz mógł zacząć wymieniać na warzywa czy inne warchlaki. A może czasami i na srebrną monetę nawet.
Wszystko to pod warunkiem, że będziesz produkował więcej niż zużywasz a nadwyżki będziesz reinwestował, w budowę kurnika, chlewu czy zakup pierwszej krowy chociażby. Siedem pokoleń takiego gospodarowania wystarczy, żeby Twoi potomkowie w sile batalionu zaczęli się rozglądać za jakimś tanim ale nie przechodzonym hrabstwem celem jego podboju i wchłonięcia w strukturę familii. Następne siedem pokoleń i jeden z waszej krwi zostanie kardynałem w Rzymie.
Tak a nie inaczej to działa. Mądrzy się pracowitością, oszczędnością i inwestycją bogacą a głupi śpią do południa i o ochronę przed mądrymi błagając państwo na pomoc wzywają. Dlatego socjalizm rulez, niestety.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-19 10:59
lenon
Bardzo dobry wpis.
Php
Jednak potencjał wyższy niż w PL, zwłaszcza w perspektywie politycznej i ekonomicznej.
Arcadio
Znalazłem chwilę, żeby wykazać fałsz stawianych przez Ciebie tez. Nie po to, żeby Cię przekonać - jesteś raczej przypadkiem niereformowalnym ale, żeby innych uchronić przed powtarzaniem takich bzdur.
"Podaż pieniądza nie musi rosnąć wraz ze wzrostem PKB."
No nie musiałaby rosnąć, gdyby wszyscy byli równie mądrzy, przedsiębiorczy i inteligentni. Ale tak nie jest. Dlatego w praktyce taka sytuacja nie występuje. No chyba, że znasz przykłady krajów rozwiniętych, gdzie PKB rośnie stabilnie, a podaż pieniądza pozostaje stała, to pochwal się.
"Matematycznie w takim przypadku rośnie prędkość obiegu."
Prędkość obiegu sobie sama z siebie nie rośnie, a już na pewno nie w wyimaginowanej sytuacji, że rośnie PKB przy stałej podaży pieniądza.
Prędkość obiegu zależy wyłącznie od zachowań zakupowych posiadaczy pieniądza i od ich zasobności.
"Poczytaj "Kapitał" Marksa, tam najlepiej ze wszystkich znanych mi publikacji, moim zdaniem, opisana jest natura pieniądza. "
Nie czytam ekonomii pisanej przez wybranych dla gojów. Wiedza jest przekazywana jedynie swoim przez swoich.
"Podażą pieniądza M3 nie steruje rząd, a popyt na ten pieniądz. Biorąc pod uwagę, jak obecny rząd uwalił inwestycje, nie ma w tym nic nadzwyczajnego że spadła podaż M3, ale już przedstawianie tego jako sukces rządu jest perfidnym nadłurzyciem. "
Sam sobie zaprzeczasz w tych dwóch zdaniach. Z jednej strony niby rząd nie steruje podażą M3, ale jednak steruje, bo inwestycje uwalił ? To jak ? Jednak rozdwojenie jaźni ?
Przede wszystkim, kiedy zmienia się rząd, to zwykle następuje zmiana w legislacji. To normalne, że firmy powstrzymuja się wtedy z inwestycjami, bo czekają co jednak zostanie wdrożone. Tym bardziej jeśli funkcjonowanie nowego rządu odbywa się w warunkach kwiku i jazgotu antypolskich mediów oraz tych odrywanych od koryta. Wtedy każdemu przedsiębiorcy zadrży ręka przed wydatkiem inwestycyjnym. Teraz kiedy już widać, że to była zaplanowana i zmasowana nagonka na rząd, firmy wracają z inwestycjami, bo jak nie wrócą w warunkach tak wysokiego wzrostu PKB, to im się zaraz zdolności produkcyjne skończą i zostaną wykoszeni przez zagraniczną konkurencję. A co do inwestycji samorządowych, to chyba nie muszę przypominać, że tam siedzą wasi z PO i mają prikaz nie wspierać PKB inwestycjami ?
"Brednią jest jakoby uciemiężona klasa biednych, brała kredyty i transferowała do klasy bogatych. "
Brednią nazywasz rzeczywistość ? Czyli wg Ciebie biedni nie brali chwilówek w Providentach, żeby im wystarczyło na życie ? Albo, że mieszkania to sobie wszyscy kupuja za gotówkę, a nie za kredyty hipoteczne ?
"Nawet gdyby tak się działo, to jest to zasrane prawo biednego brać kredyt i zasrane prawo bogatego przechowywać i wydawać zarobiony pieniądz gdzie mu się tylko podoba. "
A prawem dobrego rządu jest przeciwdziałać szkodliwym zjawiskom gospodarczym.
"Najbardziej korzystnym dla społeczeństwa sposobem generacji PKB jest popyt wewnętrzny, a nie eksport owoców pracy. Bilans handlowy mamy mniej więcej w równowadze więc jest ok."
Tak ci "austriacy" powiedzieli ? To widocznie Japonia, Niemcy, Chiny i Korea Płd. uczyły się z innych książek.
Temat jest bardzo złożony, bo eksport eksportowi nierówny. Jak się eksportuje jabłka, węgiel i miedź a sprowadza smartfony, samochody i "usługi doradcze" to taka równowaga handlowa jest zabójcza.
Dodatkowym aspektem jest kto eksportuje a kto importuje. Czy pieniądze z tego eksportu trafiają do kieszeni Polaków, czy raczej do zagranicznego właściela firmy eksportującej, czyli w efekcie dochód też jest eksportowany.
Mało które państwo jest samowystarczalne, dlatego musi importować pewne rzeczy. Najlepiej jeśli są to surowce bądź technologie, których nie posiada. Najgorzej gdy towary FMCG.
A na import potrzebne są dewizy, które można uzyskać dzięki eksportowi i to najlepiej zaawansowanych produktów wytwarzanych masowo.
"Moja rzeczywistość ekonomiczna to Mises, Hayek, Hoppe, Twoja natomiast to Marks, Engels i Dzierżyński z naciskiem na tego ostatniego. "
To zdecyduj się, bo najpierw mi "Kapitał" Marksa polecasz, a teraz twierdzisz co innego.
"Każdy ma prawo do swojego światopoglądu, ale przedstawianie spadku podaży pieniądza w skutek zapaści inwestycji jako sukces rządu, nie ma nic wspólnego z ekonomią, a już na myśl o ręcznym sterowaniu prędkością obiegu pieniądza nawet Władimir Iljicz popukał by się w głowę. "
Nie moja wina, że negujesz rzeczywistość. Spadek dynamiki podaży pieniądza jest faktem i stało się to właśnie na skutek działań rządu.
Poprzedni napędzał podaż w tempie 11% r/r i uzyskiwał średnio 2% wzrostu PKB, a nadwyżki gniły na kontach tych co nie potrzebowali.
Teraz przy podaży M3 8% r/r mamy wzrost PKB 4% - to wciąż nie idealnie, ale zdecydowanie lepiej. Inwestycje spadły w 2016 z powodów, które wyżej wymieniłem.
I nie uwalił ich rząd, tylko antypolska nagonka medialna. Czy jeśli np. teraz GW i spółka wywoła nagonkę na banki i spowoduje run, to też powiesz, że to rząd wykończył banki ?
Rząd sprawił za to, że 500+ ruszyło gospodarkę, że ludzie spłacili swoje chwilówki - stąd spadek dynamiki podaży M3.
Ponieważ pieniądze znalazły się w większej części w kieszeniach tych, którzy wydają, niż w kieszeniach tych co trzymają, to i mamy wzrost prędkości pieniądza.
Tu chciałbym sie posłużyć przykładem dla opornych - jeśli mamy dwóch ludzi, z których jeden zarabia 1000 zł miesięcznie a drugi 10000 zł miesięcznie. Załóżmy, że ich potrzeby życiowe są zbliżone i wymagają wydatkowania 3000 zł miesięcznie na żywnośc, ubrania, rozrywkę itp.
Widać, że ten co zarabia 1000 zł, jeśli nie chce brać kredytów, może wydać tylko 1000 zł. I pozostaje w stanie ubóstwa i niezrealizowanych podstawowych potrzeb życiowych.
Ten co zarabia 10000 zł wyda 3000 zł a resztę odłoży. Potrzeby zaspokoił. Popyt wyniósł więc 4000 zł. I do takiego popytu firmy dostosują swoje moce. I nie sensu twierdzić, że te odłożone 7000 zł pójdzie na inwestycje - nie pójdzie bo nie ma popytu. Chyba, że zainwestuje w innym kraju, tam gdzie rząd dba o popyt.
Teraz wyobraźmy sobie , że ten co zarabiał te 10000 zł jednak nie dostaje zwrotu nienależnego VATu i ostatecznie kończy z dochodem 8000 zł miesięcznie.
Znów wydaje 3000 zł ale odłoży już tylko 5000 zł. Ten co zarabiał 1000 zł teraz zarabia 3000 zł i też wszystko wydaje. Wyszedł z ubóstwa, a popyt zagregowany wyniósł nie 4000 zł jak poprzednio, a 6000 zł.
Suma pieniędzy w obiegu się nie zmieniła ale dzięki właściwym działaniom fiskalnym prędkość obiegu zwiększyła się istotnie.
I dalej firmy zauważają wzrost popytu i zaczynają inwestować w celu pokrycia tegoż. Krótkoterminowo, może wyniknąć niedostosowanie podaży do nagłego popytu objawiające się np. inflacją cenową, ale w globalnych gospodarkach, to zjawisko szybko zostanie skompensowane.
I ktoś oczywiście powie, ale jak to, dlaczego zabrano temu zaradnemu co zarabiał 10000 zł na rzecz tego nieuka co zarabiał 1000 zł.
To tylko przejściowo. Mądrzy zawsze pozostaną mądrzy i na skutek zwiększonego popytu ten co mu zabroniono kraść, wkrótce odbije sobie na zwiększonej sprzedaży swoich produktów.
Karma i tak do niego wróci, a korzystają wszyscy.
marek1
Jak biedny ma 1000, to wyda u bogatego ten tysiąc, kto płaci bogatemu te pozostałe 9000?
srebrnyPtaszek
Zgoda Reity w SGD sa atrakcyjne a wlasciwie byly atrakcyjniejsze - na jednym z webinarow it21 pokazal ticker SGX:M44U chodzilo to wtedy w okolicy 0,89-0,95 sgd. Poczytalem przejrzalem ich portfele nieruchomosci i kupilem.
Jest tego do wyboru sporo ale ja zostalem przy mapleTree.
Wklejam liste tickerow:
CapitaLand Commercial... C61U 1.75 +0.01 (0.87%) 5.39B 13.40M 1.725 1.75 1.72
Ascendas Real Estate... A17U 2.64 -0.04 (-1.49%) 7.73B 13.73M 2.67 2.68 2.64
Keppel REIT K71U 1.16 +0.01 (0.87%) 3.90B 7.01M 1.15 1.165 1.145
Capitaland Mall Trust C38U 2.13 +0.01 (0.47%) 7.55B 29.49M 2.12 2.15 2.11
KEPPEL DC REIT AJBU 1.30 +0.02 (1.96%) 1.47B 2.95M 1.27 1.3 1.27
Suntec Real Estate... T82U 1.88 -0.03 (-1.57%) 4.97B 6.95M 1.905 1.925 1.875
Lippo Malls Indonesia... D5IU 0.430 0.000 (0.00%) 1.21B 3.57M 0.435 0.435 0.43
Mapletree Logistics... M44U 1.22 +0.01 (1.25%) 3.04B 2.91M 1.195 1.215 1.195
Mapletree Greater China... RW0U 1.12 +0.01 (0.90%) 3.14B 3.69M 1.12 1.12 1.11
ESR-REIT J91U 0.555 -0.005 (-0.89%) 723.96M 851,800.00 0.555 0.56 0.555
Mapletree Industrial... ME8U 1.85 0.00 (0.27%) 3.34B 1.72M 1.85 1.86 1.835
Ascott Residence Trust A68U 1.18 0.00 (0.00%) 2.54B 2.57M 1.19 1.195 1.18
CapitaRetail China Trust AU8U 1.60 0.00 (-0.31%) 1.42B 139,000.00 1.6 1.605 1.595
Saizen Real Estate... T8JU 0.033 0.000 (0.00%) 9.47M 0.00
Mapletree Commercial... N2IU 1.56 +0.01 (0.65%) 4.49B 3.32M 1.55 1.56 1.545
First Real Estate... AW9U 1.33 0.00 (0.00%) 1.03B 373,800.00 1.33 1.335 1.325
Frasers Centrepoint... J69U 2.12 -0.03 (-1.40%) 1.96B 455,400.00 2.14 2.15 2.12
SPH REIT SK6U 0.990 +0.005 (0.51%) 2.53B 1.45M 0.99 0.995 0.99
Teraz moja interpretacja dlaczego sa tak atrakcyjne pod wzgledem yealdow?
Otoz sklad ich portfeli nieruchomosci robia przedewszystkim magazyny, place przeladunkowe, nabrzeza, parkingi, strefy skladowania a do tego hotele. Budynki biurowe sa w mniejszosci przynajmniej byly ponad rok temu - jak sprawdzalem. Takie nazwijmy specjalistyczne nieruchomosci daja wiekszy czynsz z najmu niz zwykle biura (ktore stanowia glowny skladnik europejskich reitow, w usa jest do koszyka reitow dolozone troche udzialu hoteli i galerii handlowych z kinami)
Dodatkowo ograniczona podaz miejsca do budowania (usypuja sztuczne nabrzeza - np caly MarinaBaySands hitel stoi na sztucznym londzie). Jak jest ograniczona podaz to i wycena jest trzymana za morde. A wiadomo aktualizacja aktywow tu dwa razy w roku sprawia ze BV mozna podkrecac.
Fajnym mechanizmem w przypadku M44u jest takze opcja wyplaty dywidendy(raz na kwartal) w postaci nowych udzialow - nieco tanszych niz na gieldzie w Singapurze.
A teraz lyzeczka do tego miodu. Kupilem to przez Saxo, za sgd, zysk reit >25%, strata SGD ok 5%.
Osobiscie uwazam ze ciekawsza staje sie indonezja - wybrane reity. Samograjem w singapurze bylby Las Vegas Sands Corp.(NYSE:LVS) gdyby wydzielil ze swojego portfela MarinaBay ale to tylko takie moje dywagacje.
ps. trader w tym miejscu dziekuje za inspiracje tymi Reitami (dosc dlugo trwalo zanim podjelem decyzje ale bylo warto).
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-19 12:34
3r3
"Ależ oczywiście, że to nie jest pieniądz, dlatego absurdem jest myśleć, że ten "bogaty" kitra go w sksrpetę."
Jeśli Ty uważasz wyemitowany na bazie mojej produktywności w jakimś kraju znak pieniężny będący walutą za pieniądz (oczywiście Ty tak nie uważasz, ale naiwni owszem), i uważasz że ja będę coś produkował w czasie "kryzysu" zamiast wyjechać do kolejnego kraju na prosperity tam, to jesteś osobą mającą do emitenta wyjątkowe zaufanie.
Jak to sobie wyobrażasz? Że mi zabiorą paszport i nie wypuszczą, żeby Ci podtrzymać wymienialność waluty na towary i usługi?
Oczywiście że mój weksel to jest żaden pieniądz. To są czcze obietnice.
Ja tak samo jak korpo spakowany w kontener - ja po prostu w mniejszy. Pierwsze oznaki niepogody na biznesie i shiping w kierunku prosperity tego samego dnia. Wrócę jak przestanie wiać. Korpo też.
Ja to już przerabiałem w praktyce - a tam gdzie wylądowałem byli zachwyceni i desantnicy, bo oni właśnie szukali mnie z językiem, umiejętnościami i organizacją, tylko myśleli że ja zostałem na tamtym brzegu, a tu niespodzianka - w dzikim kraju własnymi środkami i lud cywilizowany się objawił.
Co Ty chcesz na bazie takich zachowań nazwać środkiem przenoszącym wartość? Waluta z której uciekłem obsunęła się o 10%, jak wróciłem (ja i korpo, każdy sam) to waluta dźwignęła się o 15%.
Surfujemy na prosperity, te MX to nie są żadne pieniądze. To są obiecanki.
Pieniądze to masz w rezerwie banku centralnego pod pozycją "metale szlachetne na magazynie". W Polsce to jest jedna sztaba 12,5 kg Au. Reszta w Lądku.
@Freeman
"Czy Trump dotrwa w siodle prezydenta do konca roku? Zaczynam w to watpic."
To zależy czy jedzie na słoniu czy na ośle. Jakby osioł fikał to się go jakoś poskromi, gorzej że słoń też lubi jeść.
@gruby
Dobrze wyjaśniasz.
@Arcadio
"Prędkość obiegu zależy wyłącznie od zachowań zakupowych posiadaczy pieniądza i od ich zasobności. "
Chyba że mają środek produkcji i nie muszą kupować produktu tylko półprodukt, wtedy PKB spada, a bogactwo rośnie.
""Brednią jest jakoby uciemiężona klasa biednych, brała kredyty i transferowała do klasy bogatych. "
Brednią nazywasz rzeczywistość ? Czyli wg Ciebie biedni nie brali chwilówek w Providentach, żeby im wystarczyło na życie ?"
Chwilówki to pożyczki a nie kredyty.
Wynikają z cudzej oszczędności i preferencji czasowej.
"A prawem dobrego rządu jest przeciwdziałać szkodliwym zjawiskom gospodarczym. "
Rząd nie ma takiego uprawnienia.
"Tak ci "austriacy" powiedzieli ? To widocznie Japonia, Niemcy, Chiny i Korea Płd. uczyły się z innych książek. "
I świetnie im demografia wyszła - czyli celem wzrostu PKB jest depopulacja.
"Temat jest bardzo złożony, bo eksport eksportowi nierówny. Jak się eksportuje jabłka, węgiel i miedź a sprowadza smartfony, samochody i "usługi doradcze" to taka równowaga handlowa jest zabójcza. "
A co Ty byś chciał z Polski eksportować? Dobre chęci i pobożne życzenia? Jest to co jest, a z tym co jest nie ma co startować z eksportem bo gwarantuje to straty netto.
"A na import potrzebne są dewizy, które można uzyskać dzięki eksportowi i to najlepiej zaawansowanych produktów wytwarzanych masowo. "
Nie mamy takich produktów, więc może sobie damy wreszcie spokój z mrzonkami o eksporcie.
I nie będziemy mieli, bo jak tylko zbudujemy przemysł to nas Niemcy z Rosjanami pozamiatają, żebyśmy im biznesu nie psuli.
Najpierw trzeba rozwiązać problem sąsiadów.
"Widać, że ten co zarabia 1000 zł, jeśli nie chce brać kredytów, może wydać tylko 1000 zł. I pozostaje w stanie ubóstwa i niezrealizowanych podstawowych potrzeb życiowych. "
No i dobrze - chce konsumować to musi sobie wytworzyć więcej.
"Teraz wyobraźmy sobie , że ten co zarabiał te 10000 zł jednak nie dostaje zwrotu nienależnego VATu i ostatecznie kończy z dochodem 8000 zł miesięcznie.
Znów wydaje 3000 zł ale odłoży już tylko 5000 zł. Ten co zarabiał 1000 zł teraz zarabia 3000 zł i też wszystko wydaje. Wyszedł z ubóstwa, a popyt zagregowany wyniósł nie 4000 zł jak poprzednio, a 6000 zł.
Suma pieniędzy w obiegu się nie zmieniła ale dzięki właściwym działaniom fiskalnym prędkość obiegu zwiększyła się istotnie. "
Ale spadł poziom oszczędności będących potencjałem ekspansji.
To w ogóle podzielmy te 11k po równo, i niech każdy przeżre 5500. W ogóle będzie taaaaki cymes.
Ja Ci wyjaśnię z praktyki jak będzie - ja i tak odłożę 7k, a ten bidny będzie miał 2k długów. Tak to wyjdzie w praktyce. I dopiero pozna co to nędza jak będzie pod przymusem wynosił graty z domy, potem odda dom, a na końcu zamieszka pod mostem. Tak właśnie brakło mieszkań dla kilku milionów Polaków przymuszanych do emigracji - tak działa redystrybucja.
"Karma i tak do niego wróci, a korzystają wszyscy."
Przesąd.
@Arcadio - przepaść między bogatym a biednym nie jest 10:1, ona jest jakieś 25-40:1. 2k redystrybucji to są drobne na utrzymankę.
Mamy na eksport żywność, miedź i węgiel - Zambia ma dokładnie to samo i takie same problemy. Tylko im jest cały rok ciepło, a nas jeszcze może ZOMO zimą sponiewierać jakby nam się nie chciało pracować. Czy to zomo będzie od agenta CzeKiszczaka jaruzela, czy kaczora to mnie jest wszystko jedno. Dla mnie to wróg. I czy się wróg zasłania dobrem ludu pracującego i czy dzietność podnosi wyłączając mi światło czy dowalając 700- to mnie jest żadna różnica. To dalej ten sam czerwony reżim.
//==============
Ja tu jeszcze wyjaśnię jak działa odebranie mnie - zarabiającemu nieco więcej niż tam #Arcadio psioczy na zamożnych (mnie ledwo starcza do pierwszego) tych 20%. Otóż ja obniżam pracowitość o 20% i w piątek nie przychodzę do pracy. I można mnie w d pocałować, a ten biedny co głupi i miotłę trzyma czy na magazynie pracuje to z racji tego, że ja mam focha też ma wolne. Z tym że mnie nie braknie - ja sobie wolne spożytkuję robiąc co w mojej szopie. Biedny szopy nie ma, i jak tak dalej mu rząd będzie pomagał to mieć nie będzie, i sobie sam nic nie wytworzy i się z nędzy nie wydźwignie, będzie mi tylko wisiał na klamce, żebym ja w piątek jednak dał mu co do roboty, bo on sobie sam nie umie zorganizować, a rząd jakoś się nie kwapi.
Mam wyjaśniać dalej co ja zaproponuję biednemu na piątek i sobotę, z tym że już bez udziału rządu i podatków?
Bo widzicie, biedny w weekend ma ładną córkę... i to by się dało wyeksportować.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-19 12:50
gruby
"No chyba, że znasz przykłady krajów rozwiniętych, gdzie PKB rośnie stabilnie, a podaż pieniądza pozostaje stała, to pochwal się."
Dziwi mnie, że po tylu artykułach u bogatego mena ciągle jeszcze używasz pojęcia "pieniądz", uważając że to-to coś kolorowo zadrukowane w portfelu to właśnie pieniądz jest. Ktoś mądry powiedział kiedyś, że naprawę kraju należy zacząć od naprawy pojęć. Przypominam, że te papierki z Twojego portfela od statusu makulatury dzieli zaledwie jeden podpis bankstera: w Polsce o tym co makulaturą już jest a co makulaturą dopiero się stanie decyduje niejaki Glapiński, ten sam za kadencji którego początkiem lat 90 ubiegłego wieku benzyny w kraju zabrakło. Nie wiadomo zatem co mu i kiedy do główki strzeli ale nastawiaj się już dziś na to że równie dobrze w każdej chwili może gotówki zabraknąć. Gotówka do tej pory istniejąca może zostać zredukowana do roli podpałki, jednym podpisem fachowca Glapińskiego.
W końcu praktykę w wysuszaniu rynku ten urzędnik ma. A przypominam, że kto używa gotówki ten jest terrorystą i unika podatków. Na razie, bo niedługo już miłośnicy gotówki dowiedzą się zapewne, że są pedofilami i handlują dziećmi w niecnych celach.
Excogitatoris
@all
Znalazłem ciekawą alternatywę dla jednego składników portfela skupiającego się na najtańszych rynkach wschodzących. Mianowicie ten kontrakt ETF:
VanEck Vectors Egypt Index ETF (skrót EGPT)
Kurs spadł o 66% w stosunku do hossy z 2014 roku, P/E wynosi 11,2, P/B 1,4. Co wy sądzicie o tym ETFie?
Kabila
kooperatywa
Nie o to chodzi Panowie.
Musicie sobie zdac sprawe z istnienia ponad wszelkimi podzialami i w kazdej epoce manifestu-jest on swoista lista przykazan rasy panow nad niewolnik kami.Chcialbym,abyscie zaczeli to tutaj zauwazac.Tzw. ustroje to tylko etapy,ktore sa tworzone przez fachowcow o ktorych wiekszosc nie snila.
Dlatego kwestia economiczna wpisuje sie idealnie w ich manifest Jako jeden z glownych punktow kontroli spolecznego stada.Stad miedzy innymi nacisk na oslabianie waluty i do zachowania jak najdluzszego czasu pracy-to po prostu religia jak wiele innych wierzen elit czy wiekszosci
Zamiast skupiac sie ciagle na jalowych dyskusjach-radzilbym szukac realnego wroga i jego metod.
Jesli chcecie zarobic darmowe pieniądze,to stawiajcie na Mayweathera z Irlandczyliem-ten drugi nie ma prawa trafic murzyna zadnym closem nokautujacym w tej walce.Stawiam,ze nie trafi Więcej niz 18 ciosow w calej walce.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-19 17:37
bmen
W mojej ocenie masz problem z rozumieniem agregatów. A odsyłanie mnie czy kogoś do książek świadczy o twojej arogancji albo wiedzowej albo osobowej.
Jeżeli nie potrafisz wytłumaczyć czegoś prosto (np dziecku)to nie potrafisz wcale. tyle w temacie. Dlatego napisałem opisz co to dla ciebie agregaty.
matematyki w szkole nie miałeś? skoro M3 to najszersza miara płacidła i definicji zawiera wszystkie inne to zawsze ona będzie najszersza nie ważne które ma składniki. Mogą wystąpić sytuacje kiedy nie będzie M0 i M1 a będą weksle czy inne IOU i to też będzie płacidło. I odwrotnie. Teoria zbiorów mówi że w każdym zbiorze może być nieskończona liczba zbiorów pustych, czyli M3 = puste (M2) + M1.
Przykład z rodzina jaki podąłeś to porównywanie gówna z betonem. bo definicja rodziny to sprawa subiektywna. 3-panów z DE też są rodziną , nie?
Z matematyka się nie dyskutuje.
To tyle w temacie bo nie ma zamiaru wchodzi w zapasy: kto ma dłuższego. Znajdź sobie klub porównywa-czy i tam będziesz się radował. EOT
wszelakim nie-dowiarkom cudu nad wisła sugeruje się zapoznac z wywiadem jakiego udzielił Kuczyński
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/wzrost-gospodarczy-w-polsce-piotr-kuczynski,92,0,2356316.html
jestem podobnego zdania, a dodatkowo uważam że jak nie będzie problemu z exportem to inflacja zacznie wybijać zęby Glapińskiemu i będą musieli podnieść stopy, najpoźniej w Q1/Q2 2018.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-19 18:42
3r3
Ekhm... są pewne elementy zbioru o właściwościach kasujących inne elementy zbioru w łańcuchu.
Zbiór w uporządkowaniu tablicowym (array, ale też w strukturze danych) ma takie własności elementów. Agregaty "pieniężne" od czasu wprowadzenia w nich umowności (fiducjarnej) zaczęły obejmować elementy o funkcji kasującej z przepełnieniem elementy, których są pochodnymi w hierarchii. Z tego wynikają strukturalne problemy z płynnością.
Zbiór to po prostu liczba, i do tego liczba inna niż wskazana przez rozdzielne ujęcie elementów w zbiorze zawartych.
Uważam jednak, że nie ma co kłopotać ekonomistów liczbami podwójnymi czy wielokrotnymi, dzisiejszych studentów układ współrzędnych potrafi wykończyć.
Glapiński najpierw obniży stopy do -6, a później podniesie je do kwadratu?
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-19 18:49
Excogitatoris
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-20 12:09
lenon
Mogłeś się przyznać do błędu, albo nie odpowiadać, ale Ty nie, zawsze musisz mieć rację, a na koniec jak argumenty już się kończą, to lecą jakieś główna z betonu, dłuższe falusy, po czym dajesz nogę. Tym razem miarka się przebrała. Chciałeś tak to masz:
M0
Baza monetarna określona jako M0 = R + C,
gdzie:
C – pieniądz gotówkowy (monety i banknoty w obiegu poza sektorem bankowym),
R – pieniądz bezgotówkowy banków komercyjnych na rachunkach w banku centralnym.
M1
Określone jako M1 = C + D,
gdzie:
C – pieniądz gotówkowy (monety i banknoty w obiegu poza sektorem bankowym),
D – wkłady w bankach i podobnych instytucjach płatne na żądanie (depozyty bieżące).
M2
Obejmuje M1, a dodatkowo depozyty i inne zobowiązania banków wobec podmiotów niebankowych o pierwotnym terminie zapadalności do 2 lat (włącznie) oraz depozyty z terminem wypowiedzenia do 3 miesięcy (włącznie).
M3
Obejmuje M2, a dodatkowo operacje z przyrzeczeniem odkupu pomiędzy bankami a sektorem niebankowym oraz dłużne papiery wartościowe o terminie zapadalności do 2 lat (włącznie) emitowane przez banki.
Czy ktoś tu widzi M1+coś=M3?
To jest wzór na Twoje wyimaginowene postrzeganie agregatów.
Żebyś nie miał jakiś wątpliwości:
objąć — obejmować
1. «otoczyć kogoś lub coś ramionami»
2. «podjąć się wykonywania jakichś obowiązków»
3. «dotyczyć czegoś lub kogoś»
4. «zawierać, mieć w swoim składzie»
5. «wziąć coś w posiadanie»
6. «zająć jakiś obszar lub rozprzestrzenić się na nim»
7. «zrozumieć coś w całości lub uświadomić sobie całościowo»
8. «o wrażeniach, stanach psychicznych i fizycznych: pojawić się lub wystąpić z dużą siłą»
Ewidentnie słowo obejmuje jest użyte w czwartym znaczeniu.
Reasumując, jeżeli nie będą istnieć operacje z przyrzeczeniem odkupu pomiędzy bankami a sektorem niebankowym oraz dłużne papiery wartościowe o terminie zapadalności do 2 lat (włącznie) emitowane przez banki, to będzie to wyczerpywać definicję M2, jeżeli z kolei, nie będą również istnieć depozyty i inne zobowiązania banków wobec podmiotów niebankowych o pierwotnym terminie zapadalności do 2 lat (włącznie) oraz depozyty z terminem wypowiedzenia do 3 miesięcy (włącznie), to będzie to wyczerpywać definicję M1.
Jeżeli natomiast C lub D będzie wynosić zero, będziesz mógł sobie przeprowadzić działanie, przez co C lub D zredukować do M1.
Wiesz co glupi? Żenujące jest to dla mnie. Dlatego właśnie nie udzielam się na Twoim forum.
@Arcadio
Odpowiem na Twojego posta za parę dni.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-20 00:32
3r3
"operacje z przyrzeczeniem"
Mają właściwość kasującą (musisz je pokrywać zapisem w zbiorze starszym w hierarchii) i do czasu ich realizacji są obciążeniem (mają wartość ujemną). Dlatego M0 może być ujemne, to spędza sen z oczu właścicielom BIS.
Ta właściwość powoduje, że konieczny jest helikopter money do M3, bo inaczej rachunek nigdy się nie zepnie. To oczywiste.
Arcadio
Ja nie psiocze na zamożnych, bo to tak jakbym psioczyl na samego siebie. Opisuję jedynie otaczającą mnie rzeczywistość gospodarczą i zmiany jakie ostatnio tu zaszły. Jednak jak widać wielu tutaj ma problem z percepcja i oceną zjawisk których nie rozumieja, bo zaprzeczają posiadanej acz fałszywej wiedzy.
@gruby
No i zadowoli Cie jeśli nie będę pieniądza nazywał pieniadzem ?
Póki co to jest pieniądz. Ja za te kolorowe kwitki mam wszystko czego mi trzeba. Tylko do tezauryzacji się nie nadają ale to chyba wszyscy tutaj wiedzą. A jak się staną makulatura to przestanę ich używać.
Nas też sekunda dzieli od tego, żeby z człowieka stać się truchlem, a przecież nikt truchlem nas nie nazywa.
Za Glapinskim nie przepadam bo służy wybranym ale pierwsze słyszę żeby kiedyś benzynę zakrecil a kilka ładnych lat już żyję i ostatnie problemy z paliwem pamiętam w 1984 bodajże.
Ładnie też opisales proces bogacenia się indywidualnego człowieka.
Problem Twój ale również 3r3 czy lenona polega na tym, że uznajecie za pewnik że zjawiska mikroekonomiczne tak samo funkcjonują w skali makro, bo tak napisali "austriacy". A to nieprawda. Trzeba tylko poszerzyć horyzonty i nie zamykać się w jednej ideologii żeby to pojąć.
Austriacy reprezentowali interesy i światopogląd konserwatystów czyli ludzi którzy już mają i nie chcą stracić. Najlepiej chcieliby żyć z renty. Oni i ich spadkobiercy na zawsze. A świat tak nie chce działać. Co rusz rodzą się nowi ludzie którzy też chcą coś wyrwać dla siebie i nie respektuja praw nabytych. Jak wolność to wolność.
Ale okopani konserwatyści zaklinaja rzeczywistość i wciąż marzą o swojej dawnej wielkości.
3r3
Jedyny problem z Twoim rozumowaniem jest taki, że chcesz wydać zasób, którego już nie ma.
Populację można zamienić na jakiś dobrobyt, ale trzeba mieć populację (demografię). Kosztuje to przesunięcie średniej wieku o naście lat za każdy taki manewr.Polska jest po 4 takich manewrach i niestety to jest już skansen i dom starców do utrzymania.
Tu nie chodzi o to co napisali Austriacy, tylko o to, że chcesz użyć czegoś czego już nie ma bo inni przed Tobą użyli.
Ja oczywiście rozumiem, że liczysz na to, iż zredukowanie populacji Polski kolejnym takim krokiem z 32 to 20 mln to żaden problem, ale trzeba jeszcze utrzymać się na mapie. A nie utrzymasz się na tej mapie przy takich sąsiadach z taką populacją.
Jak ruszysz populację zniknie państwo narodowe. Ja mam to w nosie, bo ja już i tak żyję bez państwa narodowego.
Ty zapewne też sobie poradzisz.
Reszta będzie miała nieco pod górę.
Zajrzyj do atlasu historycznego, ile państw na naszym i niemieckim obszarze już zniknęło z mapy. Najpierw kurczyły się tak jak Polska po Jałcie a dziś już ich nie ma.
I nie ma tych ludów, ślad po nich został.
I ta reszta, którą mam w nosie jest mi potrzebna. Bo wolę jak ktoś kto sprząta mi dom, opiekuje się dziećmi, gotuje żarcie rozumie wprost moje oczekiwania, a nie muszę mu tłumaczyć z mojego na ichnie. Próbowałeś wytłumaczyć kiedyś Tajce jak zrobić ruskie pierogi? Ja sam nie wiem jak zrobić, ale wiem czy mi smakują czy nie smakują. Dlatego bardzo mnie martwi, że chcesz wykosić mi resztę populacji, która mi na starość zrobi nieco domowego żarcia i posprząta dom.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-20 10:50
parias
gruby
"Austriacy reprezentowali interesy i światopogląd konserwatystów czyli ludzi którzy już mają i nie chcą stracić. Najlepiej chcieliby żyć z renty. Oni i ich spadkobiercy na zawsze. A świat tak nie chce działać. Co rusz rodzą się nowi ludzie którzy też chcą coś wyrwać dla siebie i nie respektuja praw nabytych. Jak wolność to wolność."
Konserwatyzm to założenie, że jak chcesz wyjąć to najpierw musisz włożyć. A żeby włożyć to trzeba mieć wsad. Konserwatyzm i austriackość to nie jest wymysł człowieka tylko natury: przez pół roku zasuwasz i organizujesz sobie zapasy, przez następne pół roku je zjadasz modląc się żeby to białe gówno za oknem stopniało zanim Ci się zapasy skończą. To jest jądro prawicy: chcesz mieć, to sobie zrób, zbierz, zasiej, ukradnij, upoluj. W zgodzie z Twoim światopoglądem zarówno wiewiórki jak i misie to konserwatywna prawica. Ptaki wędrowne to lewica: jak się kończy eldorado to wynoszą się do cieplejszego klimatu. I zastanów się: kiedy dochodzi do konfliktów o zbiory to kto niby ma pierwszeństwo ? Ptak wędrowny który przyleciał z ciepłej Afryki na gotowe, czy rolnik który jesienią orał i siał ?
Dzięki komu te zbiory się w ogóle pojawiły ? Kto las wykarczował ? Kto tą żywność wyprodukował ?
Oczywiste, że konserwatyści nie chcą stracić zapasów. Nie po to je wyprodukowali i zebrali, żeby się nimi dzielić. Jak nie zbierasz na zimę to Twój problem. To twój żołądek, Twoja skóra i Twoje życie. I zacznij sam rozwiązywać swoje problemy, bo zima nadchodzi również dla Ciebie. Albo wynoś się do Afryki. Ale będąc socjalistycznym ptakiem wędrownym weź pod uwagę, że gospodarz może zainwestować w strachy na wróble, drony czy inne działa przeciwlotnicze. To jego własność, jego pot i jego praca. Kradniesz na własną odpowiedzialność.
srebrnyPtaszek
http://www.polska-azja.pl/m-kaminski-tajski-kanal-kra-perla-w-koronie-morskiego-jedwabnego-szlaku/
Krocej dla transportu ropy i chinskiego plastiku. Szkoda tylko ze taka wywrotka jak exxon-valdes moze zabic cale nurkowanie na andamanach.
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-20 21:57
nowy97
Mógłbyś wyjaśnić trochę bardziej ten twój wpis który napisałeś dla @glupi?
Mianowicie:
- co masz na myśli pisząc "pieniądz bezgotówkowy banków komercyjnych na rachunkach w banku centralnym. " są to rezerwy obowiązkowe?
- co masz na myśli pisząc "wkłady w bankach i podobnych instytucjach" są to nasze lokaty banku?
- jaka jest różnica pomiędzy wkładem a depozytem o których piszesz?
- mógłbyś wyjaśnić co mas na myśli pisząc o "operacje z przyrzeczeniem odkupu".
- mógłbyś wyjaśnić "inne zobowiązania banków wobec podmiotów niebankowych o pierwotnym terminie zapadalności do 2 lat (włącznie) oraz depozyty z terminem wypowiedzenia do 3 miesięcy (włącznie).
- mógłbyś wyjaśnić "dłużne papiery wartościowe". Są to weksle?
- dlaczego nie uwzględniłeś tych słynnych derywatów? Nie są one składową M3?
- dlaczego w Anglii mają M4?
- jak rząd oblicza pieniądze z szarej strefy? to też pieniądze więc gdzieś je muszą umieścić.
Napisałeś bardzo dobry wpis ale dla ludzi na poziomie twoim, tradera21, 3r3 , Arcadio czy glupiego.
Ja i podejrzewam że spora część czytających ma problem z rozmienieniem tego co napisałeś, bo to na poziomie książki z bankowości, więc jakbyś mógł wytłumaczyć do dla tych co nie są zaawansowani w temacie i podać konkretne przykłady to byłbym bardzo wdzięczny.
Dziękuję i pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-20 15:38
jacek.s
Przeczytałem i podpisuję się obiema ręcami. Byłem kilkukrotnie w różnych miejscach Afryki i jeżeli chodzi o ich "kulturę" techniczną (choć kultura, to złe słowo), to jestem tak samo rasistą jak Ty :)
marek1
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-20 22:01
zeromacho
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-20 21:58
3r3
Zaraz się dowiemy że Wiewiórki mają układy z Niedźwiedziem,a ten bardzo zawzięty na Kaczory i dlatego trzeba dowalić Wiewiórkom taki domiar żeby im ogony oklapły.
#Arcadio żyje w świecie gdzie mikroekonomia działa inaczej niż makroekonomia, bo jak coś jest duże to musi być niepojęte. Rzeczy wydają się być ogromne gdy jest się małym, gdy się dorośnie to nie są już takie straszne. Dlatego w społeczeństwie mamy przedsiębiorców małych, średnich, dużych i ogromnych, i jak im się nie przeszkadza to potrafią reszcie zorganizować jakie zajęcie, żeby swołocz nie biegała z pochodniami i widłami i nie paliła sobie nawzajem domu, nie niszczyła dobytku i nie szkodziła moralności.
A jak się za to bierze jakieś wiecowe państwo, to zaraz jest sodomia i genderia w szkołach, bezrobocie, marnotrawstwo i bicie piany, że wszystkiemu winne jest cukier, palenie i samochody na diesla. Roją sobie wtedy bzdury o innowacyjności uprawy szczawiu i pyszczą z trybun ludzie bez doświadczenia w biznesie jak to zorganizują inwestycje biorąc w czapkę od wszystkich.
Na szczęście słucha tych pawianów coraz mniej mundurowych i nawet już im się nie chce pałować wrogów ludu & powszechnego dobrobytu tylko uczciwie biorą do kieszeni i machają na komuszą władzuchnę ręką.
Chwalmy Pana za korupcję - dzięki niej nie musimy socjalistom łbów ukręcać za poglądy.
Różnica pomiędzy mikro a makroekonomią według nieuków jest taka, że mikro jest policzalne, a makro ma liczebnik "wielkie mnóstwo" co stanowi sumę tak przeogromną że nie do wyczerpania żadnym marnotrawstwem. No już na vacie się dowiedzieli że "wielkie mnóstwo" też da się wyeksploatować.
Niebawem się dowiedzą że zasoby "społeczeństwa otwartego" też mają limes, a potem że za derywaty ktoś pójdzie na 200 lat po 500 dni w roku, po 40h dziennie do roboty i jakoś tak wypada że będą gonić do roboty kijem.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-20 21:56
gruby
"Niebawem się dowiedzą że zasoby "społeczeństwa otwartego" też mają limes, a potem że za derywaty ktoś pójdzie na 200 lat po 500 dni w roku, po 40h dziennie do roboty i jakoś tak wypada że będą gonić do roboty kijem."
... ale to już przerabialiśmy przecież. Państwo udawało że płaci a klasa pracująca miast i wsi udawała że pracuje. Byliśmy nawet od tego dziesiątą potęgą gospodarczą świata tyle że co roku zima zaskakiwała drogowców i co roku brakowało sznurka do snopowiązałek. Najważniejsze jednak, że Polska rosła w siłę a ludziom żyło się dostatniej.
Też co prawda na kredyt, ale zarówno wtedy jak i dzisiaj kto jest przeciwko kredytowi ten jest przeciwko postępowi.
jacek.s
Chodakiewicza widziałem cały ten wykład wczoraj, ale dziękuję :) Przechadzając się w ryzach tematów akceptowalnych przez admina wypada jeszcze napomnieć o wykładzie profesora n/t Trójmorza. Jako nieliczny napomniał o atomie dla PL, bynajmniej nie chodziło o elektrownie.
Flex
Stare wraca. Na razie po cichu, nieśmiało, z trochę inną twarzą.
Ale hasła zaczynają być podobne:
Tekst dla linku
I tak skończymy znowu na "Przewodnią rola partii siłą narodu"
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-21 00:03
lenon
Tylko patrzeć jak na starych ruinach przywracanych do życia manofaktur, zostaną odrestaurowane grafiki, KOBIETY AWANGARDĄ PRZEMYSŁU LEKKIEGO, albo WIELKI PAŹDZIERNIK ZAPOCZĄTKOWAŁ NOWĄ ERĘ W DZIEJACH LUDZKOŚCI :-)
3r3
Ja nie wiem czy jest jeszcze dość ludzi, którzy w jakimkolwiek przemyśle pracowali. Czy w takiej pracy wolno co chwilę smyrać szpiegofon?
Oczywiście aby sprawdzać notowania rosnących aktywów przodownika pracy vs postęp cen przy rosnącej częstości wypłat.
manieq
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-21 09:13
bratpit
POdstawy w 10 minut /polskie tłumaczenie napisy/ bardziej oddające dynamikę układu niż sztywne definicje by lenon.
Agregaty pieniężne
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-21 10:54
bratpit
Łatwo zrozumiec walkę z gotówką wystarczy ,że te 4$ pójda w gotówkę zamiast na konta w banku i cała iluzja fiat się sypie.
W uproszczeniu M0==M1==M2.
Logicznie musi nastąpić dodruk nastepnych 4 jako substytut działania rezerwy .
Cash is evil dla iluminatorów.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-21 11:09
lenon
Kto by się tam ludźmi przejmował. Wymyśli się jakąś Narodową Strategię Budowy Androidów, urządzi nam Westworld i sprawa będzie załatwiona.
bmen
zejdź na ziemie. Oderwany jesteś od rzeczywistości, wszędzie widzisz paragrafy i sztywne książkowe info jak to ci #bratpit i inni wytykają.
jak i komunistów, ale to normalne dla extremy wolno rynkowej. Jak my komuna to taki Sanders z US czy Corbyn z UK to nasz_komunia ^ (5).
Ile ludzików zrozumiało ta twój opis? Ty przychodzą normalni ludzi chcące poczytać prosto i na temat a nie masturbanci definicji,
Niby czym mnie miałeś przekonać ? przepisaniem z nbp definicji?
Ciągle uważam że jesteś w błędzie i masz problemy z matematyką.
Odnośnie falsów, i gówna z betonem to nie ja zacząłem tylko to TY zasugerowałeś aby zapytał mamy czy uważa że ma syna pedała.
Do czego mam ci się przyznawać? że jestem ignorantem wiedzowym? Ja moja ignorancje wiedzy prezentuje u siebie.
Napisałem z kompleksami to gdzie indziej albo znajdz sobie tu innych mające podobne kompleksy.
Wiesz co glupi? Żenujące jest to dla mnie. Dlatego właśnie nie udzielam się na Twoim forum.
Żenujący to jest twój sposób widzenia świata.
Co za wielka strata dla naszego projektu że lenon intelektualista nie będzie uczestniczył. To jest dla chcących sobie coś podziałać a nie dla Dyziów marzycieli.
Tak dla twojej informacji to nie jest już tylko mój projekt.
Trwają poważne prace nad przeniesieniem Instytutu PL do własną domenę i założenie mu osobowości prawnej.
Ja to zainicjowałem ale teraz oddaje to we wspólne ręce to bo bardzo poważna inicjatywa i mamy nadziej że dobrze wróżąca na przyszłość.
@jacek.s ,@3r3
żaden rasism, tylko stwierdzenie faktu że tam jest po prostu inny etos pracy albo go brak. ja miałem podobne przygody, nawet jako turysta który tipuje za drinki to i tak nie za bardzo to działało. Potrzebują trochę czasu aby wyjść ze struktur plemiennych itp.
@NOwy97
odniosę się do twoich pytań we wpisie, jak masz jakieś dodatkowe do dawaj.
M4 to takie angielskie M3 bo oni zawsze chcą być inni. Inni tego nie mają. Z przeczeniem to taki REPO instrument, czyli czyli sprzedajesz ale jednoocznie umawiasz się że za ileś dni ten ktoś ci musi to odsprzedać po cenie ustalonej. Pieniadz bezgotówkowy banków to depozyty na kontach banku centralnego albo u siebie w sejfie, banki nie moga ich używac bo to rezerwa obowiązkowa. depozyt i wkład to to samo. pieniądze szarej strefy to długi temat. derywaty są poukładane po ksiegach bankowych,mogą być np częścią REPO itp czy innych zobowiązań, bardzo trudny temat. NBP ich nie uwzględnia bo PL nie ma tego za dużo raczej. w us czy citi to tsunami.
Arcadio
"Konserwatyzm i austriackość to nie jest wymysł człowieka tylko natury"
Powiedziałbym, że jest to raczej wynaturzenie, wymyślone przez nieskończenie chciwego człowieka niż wymysł natury. Choć i tak gorszym wynaturzeniem jest komunizm czy liberalizm.
Fajny ten przykład z wiewiórką i chciałbym się do niego odnieść:
Po pierwsze wiewiórka jest dość rzadkim przypadkiem w przyrodzie, bo większość gatunków żyje na bieżąco i zwykle jako gatunek przeżywają bez problemów,
Po drugie wiewiórki gromadzą zapasy tylko na przeżycie zimy a nie na milion zim jak chciwi ludzie,
Po trzecie same, osobiście zbierają zapasy a nie siedzą w dziupli i liczą w Excelu ile im inne wiewiórki nazbierały.
Po czwarte wiewiórki nie oczekują od innych zwierząt z lasu, że będą respektować prawo własności tych nazbieranych zapasów.
Ja osobiście nie mam nic przeciwko zapasom. Każdy człowiek czy firma powinna mieć jakiś zapas. Ale odnoszę się jedynie do tego jak szkodliwe dla gospodarki są nadmierne zapasy, nieinwestowane, wyłączone z obiegu pieniężnego, bądź wprowadzone do obiegu pieniężnego innego państwa a gromadzone przez wąskie grupy społeczne.
O ile w skali mikro chwalebne jest gromadzenie zapasów i zaradność, o tyle w skali makro fakt, że 1% ludzi posiada 50% bogactwa jest główną przyczyną niedostatku i to nie tylko biednych i głupich ale również klas średnich.
Dlatego rozwiązaniem problemów nie jest dodruk, który i tak trafia nie tam gdzie powinien ale puszczenie w obieg zachomikowanych zasobów.
I kiedy straszyłeś Glapińskim to mi się przypomniał inny pan, który w ciągu jednej nocy unieważnił walutę i zredukował podaż pieniądza o 93%, czym spowodował gwałtowny rozwój kraju nawet po 12% wzrostu PKB r/r i tak przez kilkanaście lat.
Nazywał się Ludwig Erhard i był ordoliberałem. W pewną czerwcową niedzielę 1948 ogłosił Niemcom, że swoje zachomikowane Reichsmarki mogą sobie wsadzić w d. a od jutra każdy Niemiec dostanie UWAGA 40 nowych DM.
@3r3
"Ja oczywiście rozumiem, że liczysz na to, iż zredukowanie populacji Polski kolejnym takim krokiem z 32 to 20 mln to żaden problem, ale trzeba jeszcze utrzymać się na mapie. A nie utrzymasz się na tej mapie przy takich sąsiadach z taką populacją."
"Dlatego bardzo mnie martwi, że chcesz wykosić mi resztę populacji, która mi na starość zrobi nieco domowego żarcia i posprząta dom."
Zawsze liczę na to, że choć z Tobą dyskusja może być rzeczowa, ale i tak zamiast argumentów sprowadzasz dyskusje ad absurdum i korzystając ze swojej elokwencji obrzucasz dyskutanta oszczerstwami.
W którym miejscu pisałem kiedykolwiek o wykoszeniu populacji Polski ?
Bo jeśli nie pisałem to proszę Cię o odszczekanie oszczerstw.
bratpit
Dlatego rozwiązaniem problemów nie jest dodruk, który i tak trafia nie tam gdzie powinien ale puszczenie w obieg zachomikowanych zasobów.
Ależ ten dodruk trafia tam gdzie trzeba.BO dodruk nie jest dla tych 50% tylko dla tego 1% celem jest wlaśnie puszczenie zachomikowanych zasobów w obieg dla tych 1% w szczególności.
A jak chcesz puścić te zachomikowane zasoby bez dodruku to pewnie praktyka podpowie jak się to odbywa i Ukraina Soviecka lat 30 daje modelowy przykład "puszczenia w obieg" kułaków .
JAk dodruk przestanie funkcjonować to Twój model ma wielkie szanse na zaistnienie tylko stoi to w sprzeczności do tej deklaracji:
a osobiście nie mam nic przeciwko zapasom. Każdy człowiek czy firma powinna mieć jakiś zapas.
MAsz mnóstwo przeciwko bo dla wyznawcy ekonomii makro to jest jeden Wielki Zapas do rozdysponowania przed którym żaden taki wyznawca nie będzie sie mógł oprzeć :)
Od drukarzy którzy też są wyznawcami "makro różni się tylko sposobem podejścia do tematu bo pozostaje pytanie o klikę do której ten strumień mnóstwa ma popłynąć.
JAk nie do drukarzy to do kogo?
Zamienił stryjek siekierkę na kijek.
erazmo
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-21 16:43
lpro
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-21 16:42
trader21
„Co z cyklicznymi odpowiedziami na pytania w formie audio? Porzuciłeś pomysł?”
ODP. Nie, po prostu od kilku tygodniu jestem w Polsce i znacznie spowolniłem pracę. Od września - października wracam do dawnego rytmu. Czekam zatem na dalsze pytania czy tematy do omówienia.
@Krzysztof1
„Trader21, czy kiedykolwiek w Twoim kierunku byly naciski bys przestal prowadzic ten blog ? Mam na mysli osoby wysoko eksponowane. Uswiadamiasz ludzi, nie jest to raczej mile widziane w tym towarzystwie.”
ODP. Odpowiem tak. Jakoś sobie radzę i bloga będę nadal prowadził tak jak prowadzę już od ponad 5 lat.
@M123 „Napiszesz u siebie coś o licie i bateriach samochodowych? W którą stronę to pójdzie?„
ODP. Mam gotowy raport nt. zmian jakie samochody elektryczne wywołają na rynku surowców. Jak już klienci się z nim zapoznają opublikuję go na łamach bloga.
PS. Uwaga na LIT (ETF). Poza tym że jest piekielnie drogi to z jakiejś przyczyny uwzględnia spółki jak Tesla, które go wykorzystują ale nie wydobywają. Poroniony pomysł ale marketingowo działa.
@marianzwarzywniaka
„U jakiego brokera trzeba mieć konto by kupić coś z giełdy singapurskiej?
ODP. Saxo czy DIF dodadzą Ci je jeżeli nie wyskakują automatycznie.
@srebrnyPtaszek
Dzięki za świetne uzupełnienie artykułu.
Z innych spraw, z Indonezją bym uważał. Korupcja jest przeogromna. Kultura pracy czy efektywność zdecydowanie inna niż w Singapurze. Indonezji zresztą bliżej do krajów trzeciego świata z Afryki niż do SG czy HK. Wiem bo kilka miesięcy tam mieszkałem. Parę lat co prawda minęło ale otoczenie biznesowe dużo się nie zmieniło.
@Excogitatoris
„Znalazłem ciekawą alternatywę dla jednego składników portfela skupiającego się na najtańszych rynkach wschodzących. Mianowicie ten kontrakt ETF: VanEck Vectors Egypt Index ETF (skrót EGPT) Kurs spadł o 66% w stosunku do hossy z 2014 roku, P/E wynosi 11,2, P/B 1,4. Co wy sądzicie o tym ETFie?”
ODP. Dzięki, przyjrzę mu się. Na szybko pod względem wycen jest na 4 miejscu po RSX, NGE, TUR. Nieźle. Poza tym w na razie YTD stoi w miejscu. 35 na RSI !!!. Jak będę miał już jakieś poważniejsze przemyślenia to coś naskrobię.
hansklos
"A jak chcesz puścić te zachomikowane zasoby bez dodruku to pewnie praktyka podpowie jak się to odbywa i Ukraina Soviecka lat 30 daje modelowy przykład "puszczenia w obieg" kułaków .
JAk dodruk przestanie funkcjonować to Twój model ma wielkie szanse na zaistnienie tylko stoi to w sprzeczności do tej deklaracji:
a osobiście nie mam nic przeciwko zapasom. Każdy człowiek czy firma powinna mieć jakiś zapas."
Tutaj akurat argument Arcadio wydaje się być jak najbardziej logiczny. W końcu został skonstruowany cały mechanizm prawno-represyjny tylko po to, aby chronić własność, a za ta ochronę płaca niewspółmiernie wiele ci, którzy w zasadzie nic nie mają do ochrony. B.bogaci jak zwykle mogą korumpować system i mieć z niego jeszcze wiecej, ale to zwykle kończy się morzem krwi i redystrybucja bogactwa, tak, jak na wspomnianej Ukrainie. Rozsądnym więc jest i w interesie owego 1%, aby nierówności społeczne nie były zbyt duże, bo maja owi przedstawiciele 1% do wyboru, albo zapłacić za spokój, albo ryzykować upust swojej łże-błekitnej krwi. ja akurat pochodzę z chłopstwa, to wiem, jak się dwory z dymem puszcza i krew z hrabiów, bankierów i książąt toczy.-)
supermario
Zdaje się , że 20.08.2017 była niedziela , a Ty usuwasz komentarze.To nic innego jak łamanie przyjętych wcześniej zasad.
@ Trader
Orientujesz się może jak wygląda sprawa ze zgloszeniem do odprawy celnej dajmy na to filharmoników ( padło wcześniej takie pytanie więc podbijam),czy orłów. Po nominale , są przecież środkami płatniczymi czy po kruszcu?
3r3
"Jak ktoś wymyśli lepszy system który działa to się tam wyprowadzę z Norwegii :)"
Myślę że wyprowadzisz się z Norge jak tylko skończy się gaz i ropa :)
Podłemu kapitaliście można skonfiskować maszyny i magazyn, ale tego się nie da zjeść.
@glupi
"Potrzebują trochę czasu aby wyjść ze struktur plemiennych itp. "
Mamy XXI wiek, już Indianie się przekonali że ze struktur plemiennych kto nie zdążył ten wychodzi na śmietnik historii.
@Arcadio
"Po pierwsze wiewiórka jest dość rzadkim przypadkiem w przyrodzie, bo większość gatunków żyje na bieżąco i zwykle jako gatunek przeżywają bez problemów, "
Na przykład wilcy :)
"Ja osobiście nie mam nic przeciwko zapasom. Każdy człowiek czy firma powinna mieć jakiś zapas. Ale odnoszę się jedynie do tego jak szkodliwe dla gospodarki są nadmierne zapasy, nieinwestowane, wyłączone z obiegu pieniężnego, bądź wprowadzone do obiegu pieniężnego innego państwa a gromadzone przez wąskie grupy społeczne. "
Żeby zbudować infrastrukturę, trzeba nazbierać cementu, kruszywa, ciężarówek, buldożerów i to przechować do momentu rozpoczęcia budowy.
Tymczasem Wy kredyciarze, uważacie, że można to pożyczyć od Niemców i się coś tam odda jakoś to będzie. Oddajecie więc suwerenność, nienaruszalność granic, polskie dzieci pod ich jugendamt, nie realizujecie roszczeń w naturze (w terytorium) i uważacie że przyjaźń, dobre sąsiedztwo i inne bzdety są cacy.
Otóż wyobraź sobie, że Niemcy te maszyny mają bo je oszczędzili.
I mają też takie inne, co jakbyśmy nie chcieli się rozliczać to też można zatankować.
"O ile w skali mikro chwalebne jest gromadzenie zapasów i zaradność, o tyle w skali makro fakt, że 1% ludzi posiada 50% bogactwa jest główną przyczyną niedostatku i to nie tylko biednych i głupich ale również klas średnich. "
Brednie!
Bogactwo jest ekskluzywne - czyli wyłącza grupy niezaradne - dlatego jest pożądane. Nie mogą wszyscy być bogaci, bo wtedy ten wyraz przestanie cokolwiek znaczyć. Nawet ponad połowa nie może być bogata.
"Nazywał się Ludwig Erhard i był ordoliberałem. W pewną czerwcową niedzielę 1948 ogłosił Niemcom, że swoje zachomikowane Reichsmarki mogą sobie wsadzić w d. a od jutra każdy Niemiec dostanie UWAGA 40 nowych DM. "
Natomiast na zachomikowane złoto z polskich zębów wpływu nie miał :)
"Zawsze liczę na to, że choć z Tobą dyskusja może być rzeczowa, ale i tak zamiast argumentów sprowadzasz dyskusje ad absurdum i korzystając ze swojej elokwencji obrzucasz dyskutanta oszczerstwami. "
A co ja mam Ci odpisać, jak Ty uważasz za pieniądz walutę, tylko ma taką wadę, że nie tezauryzuje. No to równie dobrze mógłbyś napisać że masz taki innowacyjny las - bez drzew.
"W którym miejscu pisałem kiedykolwiek o wykoszeniu populacji Polski ?
Bo jeśli nie pisałem to proszę Cię o odszczekanie oszczerstw."
W Twoim artykule, że powinniśmy robić jak Koreańczycy.
No - jankeskie czołgi już wstawili to dalej będzie z górki.
Przecież do Ciebie matematyka nie dociera i to Twoja własna, sam napisałeś, że
jak bogatemu co ma 10k zabierze się 20%, a biednemu co ma 1k się te 2k doda, to będzie 3:8, a nie 1:10. Z tym że produktywność zostanie taka sama, będzie 1:2,6. To znaczy, że ten bogaty zamiast pracować 5 dni to sobie popracuje po dwie godziny z rana, a później zamknie fabrykę, sklep, czy co tam akurat prowadzi i biednym każe się bujać - a oni sami nie umieją się zorganizować, bo jak im dasz dwie stalowe kulki w zamkniętym, pustym pokoju to jedną zgubią a drugą popsują. Dostaną 1/4 wypłaty, a 1/4 z 3k to jest całe 750. I tak będzie wyglądać Twoja redystrybucja - parytet siły nabywczej się zachowa i wtedy bogaty wróci do pracy, z tym że w proporcji 3k : 42k.
Jak się czyta Marksa to trzeba jeszcze umieć szybko skreślać zera bo szybko je potrafią drukować na banknotach.
Może to dla Ciebie niepojęte, ale jak programowałem produkcję, i kończyłem zmianę, to w końcu kazali wszystkim iść do domu jak ja już idę, bo i tak wszystko co wyprodukowali kwadrans po tym jak schodziłem szło do śmieci. Szkoda była prąd włączać. To jest przyczyna dla której mnie płacono więcej niż tamtym pracownikom. Bo ja ogarniałem co te narzędzia mają wyprodukować i co Ci ludzie mają przy tych narzędziach pilnować i w jakiej kolejności.
@erazmo
"Nie macie pomysłu jak szortować masło? Bo myślę że przegina..."
Poczekaj do grudnia, to dopiero będą ceny z sufitu.
#Arcadio będzie dodrukowywał masło :)
@trader21
"ODP. Mam gotowy raport nt. zmian jakie samochody elektryczne wywołają na rynku surowców. "
Pozwolę sobie zadać pytanie skrótem Twojej wypowiedzi:
jakie samochody elektryczne?
Ja na razie widziałem dwa u sąsiadów i klną na Teslę w żywy kamień. Po pierwsze nie da się do tego podczepić przyczepy z jachtem. Po drugie ładować to można tylko tam gdzie można, a kolejki jakby tam darmo clintona robili, więc ładują z domu. Nawet do stolycy nie da się tym dojechać bez międzylądowania. A po drodze brak wtyczki, do której nie byłoby kolejki na kilka godzin.
@hansklos
"W końcu został skonstruowany cały mechanizm prawno-represyjny tylko po to, aby chronić własność, a za ta ochronę płaca niewspółmiernie wiele ci, którzy w zasadzie nic nie mają do ochrony."
To niech sobie wystrugają - też będą bogaci.
Czekają na gotowe?
Jak chceta - to se zróbta, zróbta se co chceta, jak umieta.
"Rozsądnym więc jest i w interesie owego 1%, aby nierówności społeczne nie były zbyt duże, bo maja owi przedstawiciele 1% do wyboru, albo zapłacić za spokój, albo ryzykować upust swojej łże-błekitnej krwi."
Prole rozbrojone. Mogą pokiwać groźnie palcem w bucie.
//================
A to masło to rzeczywiście lepsze niż bitcoiny.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-21 17:14
supermario
https://www.facebook.com/bekazmlodejsztuki/
https://www.facebook.com/Beka-z-performance-311756542308769/
https://www.youtube.com/watch?v=ka2fIcoHKvM
trader21
"Orientujesz się może jak wygląda sprawa ze zgloszeniem do odprawy celnej dajmy na to filharmoników (padło wcześniej takie pytanie więc podbijam) czy orłów. Po nominale , są przecież środkami płatniczymi czy po kruszcu?"
ODP. "Przewożąc testowo samolotem złote monety bulionowe dostałem pytanie co to? Stwierdziłem 20 złotych monet. Każda po około 100 "dolarów". Pytania umilkły. Lecieliśmy w 3 osoby więc teoretycznie po rozłożeniu na każdą osobą nie przekroczyliśmy limitu 10 tys EUR. Być może dziś są bardziej wyedukowani? Teoretycznie dziś latając nawet w ramach strefy Euro powinieneś zgłaszać wszystko powyżej 10 tys EUR.
Co do srebra, kiedyś przywożonego z Estonii niczego nie zgłaszałem. Najważniejsze to mieć dokument nabycia. Przewozisz gdyż obawiasz się trzymać w danym kraju. Teoretycznie nawet nie ma komu i gdzie zgłosić co przewozisz bo w ramach Schengen nie ma granic. Dziś już nie opłaca się kupować srebra w Estonii (zbyt wysokie marże) wiec i tematu dawno nie analizowałem.
Co do admina to sam go poprosiłem o moderację bo tematyka za bardzo się rozjeżdża. Dla mnie liczy się jakość nie ilość.
@3r3
Dziś 90% osób samochód elektryczny kojarzy się z Teslą. Za 5 lat 90% rynku będzie należało do GM, BMW, Audi, VW, Toyoty czy Nissana. Zbyt dużo kapitału inwestują w rozwój elektryków aby omijać taki trend. Nie bez przyczyny zresztą 5 lat temu uwolniono wszystkie patenty skrywane przez poprzednie dwie dekady. Lit, kobalt, metale ziem rzadkich będą największymi beneficjentami. Platynowce przegranymi. Dla mnie jako osoby, która ma prawie 30% kapitału w surowcach ma to przeogromne znaczenie.
magicer
3r3
Nie podzielam Twojego poglądu.
Głównym żarłokiem metali ziem rzadkich, w szczególności kobaltu jest przemysł maszynowy. Samochody elektryczne, nawet jakby ich wyprodukować miliard to jest pikuś przy tym ile przeciętna obrabiarka kruszy narzędzi rocznie na trzy zmiany.
Co więcej zużycie tych narzędzi i ich użycie w ogóle wzrosło w ciągu ostatnich lat niepomiernie, dlatego że na przykład kobalt staniał ponad trzykrotnie, bo wydobywa się go na potęgę traktując inne metale w złożu (miedź) jako odpad niegodny uwagi.
Uważam, że kopaliny będą tanieć, Chińczycy ryją na potęgę. Ja rozumiem ich kapitalistyczny pogląd, że wszystko ma być tak tanie, żeby kraść się nie chciało.
Kopaliny będą tanieć, co nie znaczy że spółki wydobywcze mają jakieś wady - te owszem będą drożeć - ktoś wszak ryć musi, żeby taniało.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-21 18:32
dav1
Tesli w Oslo jest od groma. W innych miastach norweskich rowniez bez problemu zobaczysz. Co do jazdy Tesla, to przejechalem z kolega z Oslo do Antwerpii w 24h. Czyli da sie.
3r3
"Tesli w Oslo jest od groma. W innych miastach norweskich rowniez bez problemu zobaczysz. Co do jazdy Tesla, to przejechalem z kolega z Oslo do Antwerpii w 24h. Czyli da sie."
Bo jest za nie 140tys USD odpisu podatku jak sobie kupisz. No to kupują.
To i na szwedzkiej wsi są, tylko ludzie na nie klną. Bo luzik na podatku nie pokrywa tego, że i tak trzeba jeździć czymś poważnym.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-21 18:39
gasch
Opodatkuj paliwa tak samo jak prąd elektryczny. Zlikwiduj dopłaty na elektryki i w miesiąc znikają z rynku.
Koncepcja ciekawa. Którzy by nie chciał jeździć cichym bezawaryjnym pojazdem o niesamowitym przyśpieszeniu.
Płynne paliwa zawsze będą miały lepszą gęstość energii od baterii, tego nie przeskoczysz, chyba, że za kilkadziesiąt lat małe reaktory na fuzję będą zasilać elektryki.
24h? Normalnym samochodem zajmuje to max 16h.
Do miast, na taksówki, jako 3-cie auto w rodzinie, ok, do tego elektryki się nadają. Gdyby tylko ceny były 2 x niższe to jeszcze taki ruch kalkulowałby się ekonomicznie. Aktualnie sprzedaż jest zasługą tylko i wyłącznie dobrego marketingu. BTW.
Nissan Leaf sprzedaje się wielokrotnie lepiej od Tesli.
[Część komentarza usunięto, ponieważ był nie na temat]
@hansklos
ja akurat pochodzę z chłopstwa, to wiem, jak się dwory z dymem puszcza
A ja wiem jak się majątki i dwory buduje i wiem jak się przed Tobą obronić jak przyjdziesz kraść i palić :)
[Część komentarza usunięto, ponieważ był nie na temat]
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-22 07:16
bmen
tzn surowce będą taniały nie ze względu ze będzie ich coraz więcej ale dlatego ze koniunktura jest tak nagrzana ze ma tylko jedno kierunek.
Minerzy musza kopać bo poumierają a zapotrzebowanie spadnie.
cena ich musi spaść bo jest ich spro a będzie jeszcze więcej.
Nie wiem czy widzicie ale mamy globalizm w odwrocie, gdzie nie spojrzysz tam jakies cła i bariery zakładaja. to kolejny krok w wojnie ekonomicznej.
Chinska stal i aluminium zaraz będzie za oen na świecie jak im USA i EU zablokują.
ostatnio tygodniowe działania adm trumpa mnie tylko utwierdziły że wojna handlowa ruszyła pełną para a przegranym mogą być tylko chiny.
Dodatkowo surowce są odwrotnie skorelowane z USD a ten ma tylko jeden kierunek, chyba ze trumpa odwołają, ale to wywoła inne jeszcze gorsze problemy na świecie.
elektryki będą się rozwijały, i wypuszczenie patentów przez tesle nie było przypadkiem, bo już od dawna były u konkurencji
niemieckie firmy już mają bardzo wesoło , nawet w Brukseli, a jeszcze nie zaczęło się ich grilowanie w USA, gdzie sam VW dostał ostro.
Nie bez powodu Nissan-renault przejął pałeczkę po VW. Mam wrażenie że czasy dominacji DE w tym sektorze się już skończyły.A to serce ich przemysłu,.
Dodatkowo Chińczycy chcą przejąc Fiat Chrysler. samochody się będą sprzedawały w Azji i afryce a tam chińczyk rządzi. Usa się sama sobą zaopiekuje, tak wieć wiele się przetasuje na tym rynku.
jacek.s
"żaden rasism, tylko stwierdzenie faktu"
Przy obecnym marksizmie kulturowym, to jestem rasistą. I to dumnym ;)
@Zespół Independent Trader
Szkoda, że przyglądacie się tylko wycenom papierków. Uważam, że hasający chiński kapitał skupujący real estate i dobra luksusowe np w Australii czy Nowej Zelandii zaczyna być czynnikiem, którego nie powinno się pomijać.
@dav1
Wiesz, co się dzieje przy najmniejszej stłuczce teslą? W PL idzie szkoda całkowita i nikt nie chce naprawić - bo jest 100 powodów na nie.
Freeman
Ad clo /przewoz przez granice
W obrebie ue jest latwo: do 10k euro wartosci nikomu nic do tego.
Z tego co wyczytalem w prawidlach niemieckich, nawet powyzej 10k nie musisz nic specjalnie deklarowac.
Dopiero w przypadku kontroli i zadanych pytan o przeworzona wartosc, nalezy sie
A) do niej przyznac
B) miec udokumentowane pochodzenie
towaru i ewentualnie udokumentowane dochody.
Gorzej z wywozem ze Szwajcarii do ue. Tu trzeba deklarowac wszystko.
A) jak nabyte w CH dl celnika szwajcarskiego
B) skad byly srodki
I to samo np niemieckiego. Ludzie, ktorzy cos takiego meldowali niemieckim celnikom, nie zaznawali spokoju. Doznali glebokiej upierdliwosci urzedu skarbowego.
Nie wiem czy ktos probowal triku z obejsciem:
Np wyprowadzasz , niech juz bedzie dla przykladu, z przyslowiowej Szwajcarii do ue. Masz obywatelstwo polskie wiec sila rzeczy wjezdzasz o ue np przez Austrie. Pytanie brzmi, czy austriacy na drodze urzedowej informuja polski urzad celny i skarbowy?
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-21 21:43
Loogin
Otóż wyobraź sobie, że Niemcy te maszyny mają bo je oszczędzili.
a ja myślałem, że ukradli. I nie wiem dlaczego myślałem, że Ty też tak myślisz...
@dav1
Co do jazdy Tesla, to przejechalem z kolega z Oslo do Antwerpii w 24h.
jechałeś via szwecja, finlandia, rosja, bałty, Polska i hitlerowo? Jeśli tak, to szacun dla tesli i Twojego kolegi za taki czas. No chyba, że tylko wjechaliście na prom w oslo i zjechaliście w Antwerpii, ale jeśli tak to i dyliżansem taki czas by wykręcił.
uberbot
http://www.finanse.mf.gov.pl/clo/informacje-dla-osob-fizycznych/towary-przywozone-przez-podroznych-zwolnione-od-oplat/przywoz-z-krajow-trzecich/-/asset_publisher/w5Rz/content/towary-zwolnione-od-cla
Każdy kraj reguluje to oddzielnie z tego co pamiętam. W Polsce jest tak :
"Osoby przekraczające granicę państwową mają obowiązek zgłaszać, w formie pisemnej, organom celnym lub organom Straży Granicznej przywóz do kraju oraz wywóz za granicę złota dewizowego lub platyny dewizowej, bez względu na ilość, a także krajowych lub zagranicznych środków płatniczych, jeżeli ich wartość przekracza łącznie równowartość 10.000 euro.
Zezwala się rezydentom i nierezydentom przekraczającym granicę państwową z innymi państwami obszaru Schengen na odstępowanie od obowiązku zgłaszania organom celnym lub organom Straży Granicznej przywozu do kraju oraz wywozu za granicę złota dewizowego lub platyny dewizowej bez względu na ilość oraz krajowych lub zagranicznych środków płatniczych o wartości przekraczającej łącznie równowartość 10.000 euro."
M123
3r3
"a ja myślałem, że ukradli. I nie wiem dlaczego myślałem, że Ty też tak myślisz... "
Może i je ukradli, jak znasz poszkodowanego to mu pomóż. Natomiast oszczędzili, bo nie budowali u siebie fontann i stadionów ponad potrzebę.
A u nas pobudowali i za to ktoś będzie musiał zapłacić :)
@uberbot
Na ile znam traktat lizboński to Polska od 2007 roku nie ma granic państwowych, nomen omen od 13 grudnia :)
@M123
" Jak jest z bezpieczeństwem podczas kolizji ?"
Dieslem bardzo dobrze się dachuje, chwalę sobie. nawet mi się krawat nie rozwiązał.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-21 22:01
Jakub Szela
Jestem nowy .Forum czytam od prawie dwóch lat codziennie. Zarejestrowałem się na forum ,tylko dlatego że takiej głupoty jak napisał dziś gasch dawno nie czytałem.
"@hansklos
ja akurat pochodzę z chłopstwa, to wiem, jak się dwory z dymem puszcza
A ja wiem jak się majątki i dwory buduje i wiem jak się przed Tobą obronić jak przyjdziesz kraść i palić "
Gratuluje pewności siebie. Jednak gdybyś coś historii liznął , to nie tacy jak ty przed gniewem ludu nie uciekli.Pare przykładów ' Cesarze Chin i to z niejednej Dynastii ,Carska Rosja , król Francji mam wymieniać dalej , ale ty dasz rade, tylko poczekaj jak bania na nieruchomościach pęknie w całej Europie, a np. ludzie w Polsce za 500+ kupią sobie całą kostkę masła .Bo tych bogatych to jest jakiś mały promil ,a jestem prawie pewien ze ty się do nich nie zaliczasz ,nie ta półka. Posłuchaj może Jakuba Szewczaka prawdopodobnie jedynego z PISu co potrafi myśleć ,to ci się obraz rozjaśni.
Pochodzę z gminy Łapanów, jakbyś się nie domyślił to nazwa pochodzi od łap panów z czasów rabacji galicyjskiej i dali radę.
A Jakub Szela to nasz jedyny bohater Narodowy, tylko że tutaj (małopolska) ronda zamiast nazywać się jego imieniem mamy na przemian smoleńskie i katynskie no ale niestety nie mam na to wpływu .
Pozdrawiam.
Ps. sorry jeśli budujesz te zamki i pałace w Polinezji na bezludnych wyspach to zwracam honor.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-21 22:09
smieciu
Siedzę z musu przed TV i skakam po kanałach. Zatrzymuję się nad Gremlinami 2 (1990r) i oglądam. W końcu fajny filmik. Oglądam i nagle to olśnienie: Przecież u licha to Trump Center a ten cały szefu tych wszystkich multi przedsięwzięć, które tam mają siedzibę czyli Daniel Clamp to oczywiście Donald Trump :)
Aż mnie zastanowiło czy dołożył się do tego filmu gdyż ostatecznie choć zaczynał jako niesympatyczny bufon to pod koniec robi już lepsze wrażenie.
Film uświadomił mi jak Trump był wtedy postrzegany. Tak bufonowaty, nawiedzony, i wszędzie obecny w Nowym Jorku. Taki gościu no jakby nie patrzeć cyrkowy. Dzisiaj jest prezydentem USA. Co wcale nie jest dziwne. Dziwne jest że są ludzie, którzy wierzą w te wszystkie jego teksty. O czyszczeniu bagna, niezależnego człowieka z zewnątrz, podczas gdy należałoby raczej potraktować go jako błazna, dla którego kariera jest po prostu sztuką przy czym wszystkie chwyty są dozwolone...
Z googla dowiedziałem się że oczywiście faktycznie Trump był pierwowzorem Clampa. Fajny cytat twórcy filmu:
At the time, Trump was "overbearing and obviously kind of goofy," says Haas. "He was an emblem of what was going on in the '80s and '90s with greed and money and crassness, and [the idea of] the whole world being for sale. But he still seemed sort of harmless."
Fajna jest też scena gdzie Clamp/Trump prezentuje wideo pod tytułem "Koniec Cywilizacji" :)
stefik
Takie moje gdybania:
Najbliższa dekada(dwie?) będzie należeć do hybryd ładowanych z gniazdka lub indukcyjnie (wjeżdżasz do swojego garażu (lub na osiedlowy parking) i zapominasz, a auto się ładuje przez noc). Mając taką hybrydę na prądzie jeździsz po mieście, a za miastem na spalinie. Włodarze dużych miast "pomogą" - ulgi na parkowaniu dla elektryków lub zakaz wpuszczania wyłącznie spalinowych aut, itp - ale to potrzeba lat. Większy zasięg hybrydy na prądzie (tak by z pewnością 100km dało się wyjechać w ciągu jednego dnia) i ciekawe osiągi do 100km/h. Takie hybrydy to świetny interes dla koncernów - będą mogli sprzedawać auta drożej. Plus zakaz sprzedaży wyłącznie spalinowych (analogicznie jak z dwusuwami). Już oni to sobie załatwią. Wraz z pojawieniem się baterii (hyper-kondensatorów?), które możesz naładować na full w minutę era hybryd będzie się kończyć.
Elektryki są piękne w swojej prostocie. Mnóstwo żelastwa odpada (duży i skomplikowany silnik, smarowanie, skrzynia biegów, układ chłodzenia, itd.), ale transformacja do nich odbędzie się stopniowo. Mniej lub bardziej wymuszana (patrz normy EURO). Należy obserwować rozwój (i walkę?) o hyper-baterie(jakkolwiek to nazywać). Nie wierze, że za 5 lat połowa sprzedawanych aut to będą elektryki. W europie kontrole nad regulacjami mają koncerny - opanują technologie to i nakażą czym wolno nam jeździć a czym nie.
Mogę być w błędzie, ale tak to widzę.
@Glupi
Czytam twoje wpisy (czasami również zaglądam na twój blog). Z tego co piszesz (a jestem pewien, że sporo pisma drukowanego już przerobiłeś) wyłania mi się wyobrażenie... a raczej wnioski - gotówka. Kasa w kieszeni w walutach (USD, CHF, crypto) czekając na przeceny ...wszystkiego. [OGÓLNIE] Gdy wszyscy pakują pieniądze w co tylko się da, bo % z lokat (dużo) mniejszy niż realna inflacja, to zdroworozsądkowo należało by stanąć po przeciwnej stronie barykady - gotówka. I czekać. Tak to widzisz ?
Jakub Szela
@Jakub Szela
"Ps. sorry jeśli budujesz te zamki i pałace w Polinezji na bezludnych wyspach to zwracam honor.
To dla zawistnego chłopstwa szczycącego się mordowaniem polskiej szlachty taki duży problem? Dacie radę, jak przed wiekami."
A jednak damy rade ,tylko pamiętaj że to dzięki polskiej szlachcie Polska dostała się pod zabory, ale niestety historii nie uczyli. A Szela jakbyś nie wiedział walczył tylko o wolność i odrobinę sprawiedliwości.
Tylko ,że punkt widzenia zleży od miejsca siedzenia i tego nikt nie zmieni. A tak na marginesie to teraz rewolucje zrobią ludzie z miasta jak przyjdzie krach przez duże K.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-21 23:34
Freeman
Tego rodzaju zabawa jest przejawem desperacji pro-systemowcow majacym na celu stworzenie innowacji, ktora ma dac naped gospodarce.
W istocie rzeczy pojedynek elektryka ze spalina nie jest w stanie wygenerowac wzrostowego dla konjunktury impulsu. Nie powstaje absolutnie nic nowego. Samochod jako taki wymyslono ponad sto lat temu i byl on rewolucyjnym przelomem po kolei zelaznej.
Zmiana napedu jest w tych kategoriach bez znaczenia. Czy bezobslugowe ladowarki maja konkurowac ze stacjamu benzynowymi?
Albo warsztaty obslugi, gdzie wlasciciele autoryzowanych salonow
maja dodatkowe zrodlo dochodu ( systemy serwisowania i napraw oraz sprzedaz czesci ) zostana zredukowane do funkcji wymiany baterii po kilku latach?
Moim zdaniem pomysl z elektrykien
Jest pojechany i przyniesie odwrotny do zamierzonego efekt ekonomiczny.
Jesli komus sie wydaje, ze na regulacjach preferencyjnych dla ekektrykow a sankcjach dla spalin, biurwa stworzy wartosc dodana, to mu sie tylko tak wydaje.
Ukryty zamiar ogolny jeszcze wiekszego obciazenia kosztami wlascicieli srodkow lokomocji, niezaleznie czy ekektryk czy spalina, zabije juz i tak slabnaca sile nabywcza portfela.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-22 00:17
Doger64
Ja na razie widziałem dwa u sąsiadów i klną na Teslę w żywy kamień. Po pierwsze nie da się do tego podczepić przyczepy z jachtem. Po drugie ładować to można tylko tam gdzie można, a kolejki jakby tam darmo clintona robili, więc ładują z domu. Nawet do stolycy nie da się tym dojechać bez międzylądowania. A po drodze brak wtyczki, do której nie byłoby kolejki na kilka godzin.
Odp. Ponownie piszesz bzdury (wcześniej pisałeś o mrozie itd)i tylko mylisz ludzia w głowie co nie jeździli nigdy autami elektrycznymi.
Tesla X już moze ciągnąć przyczepę,a jacht to se możesz na ciężarówkę dźwigiem załadować.
Tekst dla linku
Ładowarki super charger w 45min ładujesz 80% się rozwijają jak grzyby po deszczu i nie ma kolejek.
Uswiadomic trzeba sobie ze ta elektryczna rewolucja raczkuje dopiero i od niej nie ma odwrotu bo baterie okazały się zbyt dobre i będą lepsze i lepsze przejezdzaja bez dotknięcia palcem do silnika (bo go nie ma;) 100.000km i dalej jeżdżą...
Jeżeli chodzi o surowce według mojej oceny podtrzymuje fluktuacje cen surowców,aż do momentu gdy ludzie co są załadowani w metal po uszy pękną wtedy spadnie po to aby Ci co potrafią zarabiać dupa na giełdzie jak to mawia Buffet w końcu zwinęli profit i tym samym odwroca kierunek trendu.
@trader21
Mam pytanie luźne co planujesz zrobić jeśli następne 5lat ceny metalu będą fluktuować?mówisz ze masz 30% portfela w metalach który musisz utrzymywać w magazynach to spore obciążenie dla portfela inwestora...
smieciu
Dowozili paliwo wielkimi cysternami na stacje?!!!
Których były miliony, specjalne wydzielone strefy?!!
Silniki miały smary, oleje, tłoki tłukące w te i nazad?!!!
Śmierdziało, psuło się to, hałasowało i wydalało spaliny i ludzie tak łazili ulicami i się nie przejmowali?
Dodawali platynę by mniej truło?!!
Itd.
Podjeżdżając bezszelestnie na parking przy knajpie, podłączając sprytnie zorganizowaną wtyczkę do ładowania.
lenon
Z całego serca życzę powodzenia projektowi.
Wkleiłem definicję, ponieważ to ona jest podstawą rozważań, a Ty uprzejmie poproszony nie raczyłeś się z nią zapoznać, wypisując głupoty o M3 zrzucanym z helikoptera.
Każdy się może mylić, nawet ja :-). Wytłumacz mi więc proszę jak Ty to widzisz. Twierdzisz, że mam problem z matematyką. Ja myślę że masz problem z logiką, więc tak matematyczne do mnie przemawiaj.
Zakładając, że:
A- depozyty i inne zobowiązania banków wobec podmiotów niebankowych o pierwotnym terminie zapadalności do 2 lat (włącznie) oraz depozyty z terminem wypowiedzenia do 3 miesięcy (włącznie).
B- dodatkowo operacje z przyrzeczeniem odkupu pomiędzy bankami a sektorem niebankowym oraz dłużne papiery wartościowe o terminie zapadalności do 2 lat (włącznie) emitowane przez banki.
Czy M3 jest zbiorem nadrzędnym dla podzbioru M2 i podzbioru B?
Czy M3 jest zbiorem nadrzędnym tylko dla podzbioru M2?
Czy M3 jest zbiorem nadrzędnym dla podzbioru M2 i podzbioru M1?
Czy M3 jest zbiorem nadrzędnym dla podzbioru M2, podzbioru C i podzbioru D?
Czy M3 jest zbiorem nadrzędnym dla podzbioru A, podzbioru B, podzbioru C i podzbioru D?
Czy M3 jest zbiorem nadrzędnym dla podzbioru M2, podzbioru D, a M2 jest zbiorem nadrzędnym dla podzbioru C i D?
Czy M3 jest zbiorem nadrzędnym dla podzbioru M2 i podzbioru D, a M2 jest zbiorem nadrzędnym dla podzbioru M1?
Czy M3 jest zbiorem nadrzędnym dla podzbioru M2 i podzbioru D, a M2 jest zbiorem nadrzędnym tylko dla M1?
Jakbyś jeszcze z łaski swojej mógł wskazać uzasadnienie swoich założeń w definicji, to byłbym bardzo wdzięczny.
To nie jest glupi żadna masturbacja definicji. Jeżeli ktoś na poziomie myślenia pojęciowego robi błędy, to na nim trzeba z nim rozmawiać.
@3r3
Trzeba brać pod uwagę, że narzędzia skrawające w 99% pochodzą z recyklingu.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-22 01:32
edzio
wybaczcie offtopic ale chciałbym spytać bo tu sporo ludzi którzy zjechali pół świata. Czy Turecka część Cypru (północna) jest w pełni bezpieczna turystycznie? Zastanawiam się czy to że leży między Turcją a Syrią "z widokiem na Aleppo" to powoduje że będę mógł sobie oglądać bombardowania przy drinku, czy jednak spokojnie? :) mam nadzieję, że obędzie się bez reperkusji od adminów :)
Turecka część Cypru jest zdecydowanie bezpieczna turystycznie, bombardowań nie pooglądasz bo samoloty startują z brytyjskich baz na południu.
Nawet imigrantów Turcy dość sprytnie kierują w stronę greckich wysepek.
Bez problemu można przechodzić z północy na południe, problematyczne było tylko jakiś czas temu wynajęcie samochodu i przejeżdżanie granicy.
No i oczywiście jako że KKT nie jest uznawanym krajem, nie znajdziesz żadnego bezpośredniego lotu - chyba wszystkie mają międzylądowanie w Turcji, ale nie trzeba nawet wysiadać z samolotu (co do turystyki to zerknij np na Cypr Północny )
Za to miejsce do biznesu może być dobre, bo chcą się otwierać na świat i mają mniej ograniczeń - np. w Nikozji tuż przy granicy z południem kupisz wszystkie markowe ciuchy za 5% ceny orginału.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-22 02:44
3r3
"Plus zakaz sprzedaży wyłącznie spalinowych (analogicznie jak z dwusuwami). "
Już pomijając że dwusuwy zapewne wrócą, bo je nieco udoskonalono.
To jak wyobrażasz sobie elektrycznego unimoga? Hybrydowego?
Dostawczaka?
Baterie wozimy czy towar dla klienta?
Co jest celem transportu? Wożenie baterii?
" Włodarze dużych miast "pomogą" - ulgi na parkowaniu dla elektryków lub zakaz wpuszczania wyłącznie spalinowych aut, itp - ale to potrzeba lat."
Mhm - spróbuj sobie zamówić usługę dźwigiem na godzinę w centrum Oslo - tam już zakaz jest, sama usługa i dźwig to pikuś, ale załatw papier żeby wjechać. I dlatego jest bardzo drogo.
I tyle jest z zakazów i nakazów - drogo.
Z tym że nakaz i zakaz nie zmienia produktywności, więc obciążanie go biurokracją po prostu wyklucza część ludzi z dostępu do usług. Ja wiem - posiadanie pojazdu ma być, elitarne, żeby się hołota po drogach panom nie szwendała.
"Elektryki są piękne w swojej prostocie. "
Najbardziej w prostocie tankowania.
"Mnóstwo żelastwa odpada (duży i skomplikowany silnik, smarowanie, skrzynia biegów, układ chłodzenia, itd.), "
No smarowanie szczególnie i układ chłodzenia, bo silnik elektryczny chodzi bez smaru, a układ chłodzenia w silniku elektrycznym to przepraszam na co?
"Mniej lub bardziej wymuszana (patrz normy EURO)."
Przez soc-normę - biednym chleba dowozić się nie opłaca.
Jedyne co te normy powodują, to że jest drogo. Na szczęście rodzi się bardzo mało dzieci, więc za 10-20 lat braknie ludzi do egzekwowania przepisów.
@Freeman
"Tego rodzaju zabawa jest przejawem desperacji pro-systemowcow majacym na celu stworzenie innowacji, ktora ma dac naped gospodarce. "
Innowacja to taki marksistowski wyraz. On określa, że trzeba nowszego lasu - takiego bez drzew.
"Jesli komus sie wydaje, ze na regulacjach preferencyjnych dla ekektrykow a sankcjach dla spalin, biurwa stworzy wartosc dodana, to mu sie tylko tak wydaje. "
Marzycielom doliczymy te koszty do rachunku, bo i tak za wszystko płaci ostatni w łańcuchu.
@Doger64
"Tesla X już moze ciągnąć przyczepę,a jacht to se możesz na ciężarówkę dźwigiem załadować. "
To co sąsiedzi dostali nie może. Liczy się to co jest.
A jacht to się ciąga pickupem albo 4wd, samemu siedząc za kółkiem, a nie wynajmuje "zrób coś za nas bo mamy dwie lewe ręce".
I takich samochodów ludzie potrzebują.
"Ładowarki super charger w 45min ładujesz 80% się rozwijają jak grzyby po deszczu i nie ma kolejek. "
Ładowarki do których nie można się dopchać.
Jak grzyby bez deszczu się pojawiają.
"Uswiadomic trzeba sobie ze ta elektryczna rewolucja raczkuje dopiero "
O! Rewolucjonista :)
To z towarzyszem się nie polemizuje, towarzysz ma gnozę w kolorze szturmówki :)
@smieciu
"Silniki miały smary, oleje, tłoki tłukące w te i nazad?!!! "
A to silnik elektryczny pracuje bez smaru?
A chłodzenie to przy użyciu jakiego medium się odbywa?
Ja tak głupa palę, ale ja przypadkiem wiem czym będzie chłodzić za 10 lat.
"Podjeżdżając bezszelestnie na parking przy knajpie, podłączając sprytnie zorganizowaną wtyczkę do ładowania."
Bezszelestnie rozjeżdżając nieuważne lemingi w świecie smyrfonów :)
@lenon
"Trzeba brać pod uwagę, że narzędzia skrawające w 99% pochodzą z recyklingu."
Chyba na papierze, bo we wszystkich znanych mi firmach jak na razie zapełnione są palety zużytymi, ale jakoś nikomu jeszcze przez dekady nie chciało się tego wywieźć. Stoją obok palet nieużywanych przymiarów.
W przemyśle jest tak na bogato, że recycling to tam jest - na papierze, i w hasłach na ścianach, a zrobić nie ma komu.
Warto zapoznać się z realiami. Po to są rzeki, żeby spuszczać tam ścieki.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-22 05:58
magicer
bardzo dziękuję za odp. Czytałem o tym międzylądowaniu, ale nie wszyscy wspominają - dotyczy to wszystkich lotów, nawet z biur podróży? To międzylądowanie to chyba krótkie jest, bo wg wskazań lot ma trwać 3h20min. Ciekawe po co to robią - prawnie nie można z PL wysłać bezpośredniego lotu?
@gruby czy ty prowadzisz jakiegoś własnego bloga/stronę, czy tylko gościnnie czasem u 3r3 o glupiego? jezeli tak, to poprosze o link, jezeli nie to poprosze o wiecej goscinnych wystapien ;) przemyslenia zabójcze
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-22 07:45
Arcadio
"W Twoim artykule, że powinniśmy robić jak Koreańczycy.
No - jankeskie czołgi już wstawili to dalej będzie z górki. "
To teraz już przynajmniej wiem do czego pijesz :)
Diabeł tkwi w szczegółach. Ja w artykule o Korei Płd. opisywałem czasy generała Parka czyli lata 1961-79. To wówczas nastąpił przełomowy, niespotykany wcześniej w dziejach świata rozwój gospodarczy państwa na bazie organicznej ( nie przez podboje).
Demografia Korei Płd. w tamtym okresie była doskonała. Total fertility rate wynosił między 4-5 dziecka na kobietę.
Powolna zapaść demograficzna zaczęła się od chwili kiedy USA udało się wreszcie wymusić na Korei Płd. demokratyzację życia.
Wdrożyli nową konstytucję w 1988 i wtedy zaczęła się jazda z demografią, wiesz prawa człowieka, kobiet i te sprawy.
To nie nastawienie gospodarki na export, co często sugerujesz, powoduje pogarszanie demografii a wdrażanie demokracji i praw człowieka.
To przecież o demokrację walczą amerykańskie wojska w różnych punktach świata, bo to wdrożenie demokracji u swoich wrogów powoduje depopulację i nieodwracalne zniszczenie gospodarki i potęgi danego państwa. Jest to metoda znacznie tańsza niż militarny podbój i dlatego tak powszechnie stosowana przez USA.
lenon
To ile tirów mam pod nie postawić? Chętnie się nimi zaopiekuję.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-22 09:15
gruby
"Już pomijając że dwusuwy zapewne wrócą, bo je nieco udoskonalono."
KTM pokazał dwusuwa na podwójnym wtrysku bezpośrednim (osobno paliwo, osobno olej), ze sprawnością
energetyczną na poziomie 65%, spełniającego normę euro4. Stosując te proporcje do dwusuwowego diesla nowej generacji powinniśmy otrzymać trzylitrowy silnik V6 z mocą rzędu 450 koni który będzie zużywał około 4 litrów na sto kilometrów albo 600 koni z czterolitrowego diesla V8 przy spalaniu rzędu 6 litrów na sto km, oferującego czterocyfrowy moment obrotowy. Taki silniczek wsadzony chociażby do F250 pozwalałby bez problemu ciągać ośmiotonowe przyczepy przy koszcie użytkowania na poziomie dzisiejszego dwulitrowego czterocylindrowca.
A teraz weź taki wehikuł i spróbuj zaoferować kierowcy podobne parametry (całkowita masa zestawu, ładowność, moc, moment obrotowy, zasięg na baku paliwa, czas tankowania, długowieczność konstrukcji) bazując na bateryjkach srajfona. Elektryka wymięka z definicji.
@magicer:
nie mam nic własnego, na razie mnie kolega 3r3 jeszcze u siebie toleruje. Własna strona to bardzo kosztowne hobby. Nie mówię o marnościach lecz o czasie i wiedzy potrzebnej do utrzymania się w wyścigu przed hakerami. Nawet kolegę it21 już kiedyś nieproszeni goście dopadli. 3r3 też ostatnio w trybie awaryjnym zmieniał swojego ISP, nie bez powodu przecież: jakby stary ISP działał, to by go 3r3 nie porzucił. Własny blog to masa roboty której od strony czytelnika nie widać i za którą nikt Ci nie ani nie podziękuje ani nie zapłaci. Do tego trzeba mieć czas a czas ma się dopiero na emeryturze (albo i nie: emerytura to takie wakacje przecież bez terminu powrotu do kieratu). Albo trzeba mieć chętnego do pociągnięcia tego wszystkiego od strony technicznej, który zajmując się techniką nie będzie miał czasu na pisanie. Pisanie to ostatni etap, najpierw potrzeba informacji które trzeba zebrać, przemyśleć, poukładać, krytycznie sprawdzić i dopiero w tekst skompilować.
A jeszcze dochodzi do tego potrzeba zarabiania na życie i samodzielnego odkładania na emeryturę, bo nasze emerytury t.z.w. systemowe nawet na waciki nie wystarczą. Dużo obowiązków się nazbierało, zanim będę mógł usiąść i coś naskrobać. O potrzebie regularnego dopieszczania rodziny bliższej i dalszej nawet nie wspominam, bo to oczywistość.
To tu powyżej to nie było narzekanie, tylko niestety trzeźwa ocena sytuacji. Każdy orze jak może: jedni mogą więcej, innym wolno mniej. I trzeba własne ograniczenia zaakceptować zamiast ze skrzywioną facjatą tą planetę deptać.
W erze przedinternetowej zapewne żyłbym z pisania. Dzisiaj pisanie to hobby bez honorariów w które wkładam dostępne mi zasoby zamiast je wyjmować. Pisanie stało się kosztem, choć dawniej było przychodem. Z tego powodu w gazetach nie ma nic ciekawego. Klienci nie chcą już płacić za informację, więc jej nie otrzymują. Zamiast informacji otrzymują co najwyżej reklamę albo inną propagandę. Dlatego blogi takie jak ten, głupiego czy 3r3 to rodzynki. Bo dostęp do wartościowej informacji ma swoją wymierną cenę, każdy pracownik wywiadu Ci to powie.
Waldek
"(...) Co rusz rodzą się nowi ludzie którzy też chcą coś wyrwać dla siebie i nie respektuja praw nabytych. Jak wolność to wolność. "
A nie myli pan wolności z anarchią uzasadniająca rabunek cudzych owoców pracy ?
Czasami, jak pan coś napisze, to aż przecieram oczy ze zdumienia, że wnikliwie (jak widzę) rozumujący człowiek, może dość do takich siermiężnych konkluzji...
@ gruby
"Ktoś mądry powiedział kiedyś, że naprawę kraju należy zacząć od naprawy pojęć. (...) A przypominam, że kto używa gotówki ten jest terrorystą i unika podatków. Na razie, bo niedługo już miłośnicy gotówki dowiedzą się zapewne, że są pedofilami i handlują dziećmi w niecnych celach. "
Unikanie płacenia podatków (w odróżnieniu od uchylania się w ich płaceniu) nie jest, póki co, karalne. Co do reszty pana postu (tego i innych) - pełna zgoda.
erazmo
"A teraz weź taki wehikuł i spróbuj zaoferować kierowcy podobne parametry (całkowita masa zestawu, ładowność, moc, moment obrotowy, zasięg na baku paliwa, czas tankowania, długowieczność konstrukcji) bazując na bateryjkach srajfona. Elektryka wymięka z definicji. "
Telewizory z kineskopem też oferowały lepszą jakość obrazu niż lcd a zobacz co masz w domu.
System rulez!!
Ja też się przychylam do tezy że elektryki będą wypierać spalinowe bo mają wsparcie góry.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-22 10:25
TBTFail
M123
Chyba na papierze, bo we wszystkich znanych mi firmach jak na razie zapełnione są palety zużytymi, ale jakoś nikomu jeszcze przez dekady nie chciało się tego wywieźć. Stoją obok palet nieużywanych przymiarów.
W przemyśle jest tak na bogato, że recycling to tam jest - na papierze, i w hasłach na ścianach, a zrobić nie ma komu.
I właśnie dlatego pytałem o lit. Bardziej mi chodziło o recykling zużytych bakterii.
Myślę, że będzie można z tego wyżyć i warto zainteresować się firmami, które już to robią.
Junia wrowadzi normy ekotysioncpińcet, dopłaty do utylizacji to może być niezła bania na tym.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-22 10:26
bratpit
Telewizory z kineskopem też oferowały lepszą jakość obrazu niż lcd a zobacz co masz w domu.
No to jest propaganda klasa światowa.
Tylko podstawiając elektryk pod te porównanie to jest właśnie ten energożarłoczny kineskop.
W kontekście przemiany energii na mechaniczną od wsadu paliwa kopalnego to jest sprawnościowy krok wstecz bo energia elektryczna w akumulatorze nie bierze sie znikąd, a strat po drodze mnóstwo od generatora w elektrowni który jest niczym innym jak troche wiekszym spalinowcem.
PS.Zastanowił się ktoś ile to bedzie kosztować jak już wszyscy bedą jeździć na elektryku.
Państwo z akcyzy od paliwa nie zrezygnuje jak siłą wyrugują spalinowce.
Witamy w ekologicznym raju trza bedzie wydajnośc pracy mapetom podnieśc bo ktoś za tę energie płacić bedzie musiał, bo zasady zachowania energii się nie ruszy.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-22 11:35
M123
Dołożą podatek za baterie i opłaty za utylizacje.
Ropa będzie dla rolników na kartki.
smieciu
Dlatego ekologiczne, ideowe i wydajne są trolejbusy czy kolej z trakcją.
Ja jednak mimo wszystko patrzę na to z innej strony. Nie o chodzi o to przy tym zamienianiu formy energii dochodzi do strat. Ani nie chodzi o to że do elektryki ktoś tam dąży z góry.
Ale o to że pewne ludki KIEDYŚ położyły łapę na ropie i uczyniły zeń motor świata oraz oparcie waluty. Przy czym warto na chwilę stanąć i jeszcze raz pomyśleć: na czym się to wszystko opiera...
No...
Energii.
Dzisiaj energia do ropa. Dolar jest energią. Dolar, ropa, energia. Związane jak woda, cement i piach tworzące fundament naszego świata. Ludki, które to wykreowały miały i mają świadomość jak to działa. Mają świadomość kontroli, władzy.
Do niedawna można było jedynie od czasu do czasu w różnych miejscach przeczytać o różnych fajnych wynalazkach ograniczających zużycie ropy bądź w ogóle ją usuwających. Zwykle w ramach teorii spiskowych itp. Czasem nawet z tego się nabijano w filmach.
Bo nasi władcy zaplanowali świat na ropie i takim go uczynili! Takim go przez ponad 100 lat bronili.
Dzisiaj widzicie te wszystkie samochody itp. i wam wydaje się to naturalne.
A dla mnie jest absurdalne.
Czemu nie przewodzić towarów elektryczną koleją zamiast milionami TiRów? Czemu nie stworzyć baterii, których ładowanie i rozładowywanie nie będzie przynosić dużych strat? A może jakiś innych fajnych źródeł energii? Która jeszcze sprawniej będzie zamieniać się w elektrykę napędzającą proste i wydajne silniki elektryczne?
Nie, bo świat miał być na ropie. Na średniowiecznych silnikach spalinowych.
Sorki ale czasem sobie wyobrażam obcych, którzy obserwują nasz świat. I aż mnie trochę wstyd ogrania nad żałością naszej technologii. Nad jej prymitywizmem uosabianym dla mnie przez silnik spalinowy (ku..a no zasada paleniska z czasów początku ludzkości) i samochód.
Patrząc w ten sposób śmieszy mnie gdy ktoś mówi: system, góra chce elektryki. Dobre spalinówki odejdą. A przecież jest odwrotnie! System narzucił gówno a teraz po prostu się z niego wycofuje gdyż ma taki interes. Może lepsze plany? Nowe rozwiązania?
Nowy dolar, nową energię.
Dla ludu to może być oszałamiające. Pomyślą sobie. Ku..a ale czad. Ale technologia. Podczas gdy zobaczą starannie wyselekcjonowany, niezbyt wydajny odprysk technologii, do której podstawy znano już pewnie prawie 100 lat temu.
Naprawdę śmieszą mnie trochę wasze rozważania z punktu widzenia człowieczka siedzącego metr w mule i nie potrafiącego sobie wyobrazić że rzeczy nie tylko mogą być ale też są zupełnie inne dla kogoś kto siedzi nad brzegiem i delektuje się ciepłym słońcem na brzegu czystego oceanu.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-22 12:17
supermario
Właściciele nowych benzyniaków i diesli z KLIMĄ mają gorszą bombę w swych autach.I większość żyje w nieświadomości , że może podczas drobnej kolizji odfrunąć na łono Abrahama.
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/niebezpieczne-klimatyzacje/1s3jb
@ gruby
Z tą długowiecznością konstrukcji to chyba żartujesz.Ostatnie w miarę solidne auta zjechały w 2000 r.Skończył się czas ocynków karoserii i silników kręcących miliony km.
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/silniki-volkswagena-spalaja-olej-naprawa-nawet-20-tys-zl/e96s20
http://www.auto-swiat.pl/eksploatacja/ktore-auta-rdzewieja-najszybciej-te-samochody-rdzewieja-w-okamgnieniu/0kz0f1
bratpit
Ja rozumiem ,że masz całą narrację do tego i nie bedę polemizował z całościa tylko z 2 zdaniami w których moim zdaniem zawarłeś sprzeczność:
1. Nie o chodzi o to przy tym zamienianiu formy energii dochodzi do strat.
2.Przy czym warto na chwilę stanąć i jeszcze raz pomyśleć: na czym się to wszystko opiera...
No...
Energii.
No wiec skoro opiera się na energii to czy ekonomicznie i mądrze jest promowac te w których para bardziej idzie w gwizdek?
A jak bardziej idzie w gwizdek to to kosztowne bardziej jest, chyba ,że ktoś z kogoś zedrze i dotacja wspomoże.
Pytanie:Jak byś miał do wyboru ze 100l paliwa zaorać 10ha ogródka spalinowcem lub przetworzyc to na energie elektryczna , zmagazynować w akumulatorach i zasilić silnik elektryczny i wystarczyłoby to na 5-6ha , a resztę przekopać szpadlem lub zaprząc żone do pługa to którą opcje byś wybrał.
Propagandową czy ekonomicznie sprawniejszą ?
Propaganda nie mówi ,że straty ktoś musi uzupełnić by wykonać ten sam wysiłek , natomias pieknie przemawia jaki to bedzie cymes z czystego powietrza i jak wydajność wzrośnie dzieki temu dla tych co będą ciagac pług wyrównując straty :)
RAj na ziemi.
I każdy modli się ,że to nie on bedzie tym koniem pociągowym , a inni za niego to zrobią :)
Zawsze jakiegoś Chińczyka się stworzy co za miske ryżu to uzupełni w końcu dlatego istnieje dodruk.
PS.Kolej z trakcją zasilana jest dawka energi z silnika /spalinowego/ elektrowni minus straty pewnie dlatego TIR-y się nie dają zgodnie z powyższym com rzekł, a i jakos trolejbusy nie królują w miastach :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-22 13:20
uberbot
"Japońska demografia:
http://forsal.pl/swiat/aktualnosci/artykuly/1065437,japonscy-emeryci-chca-przezyc-jesien-zycia-w-wiezieniu.html"
Bolek miał rację. Polska będzie drugą Japonią.
smieciu
Nie o to chodzi że obecnego punktu widzenia faktycznie akumulatory generują straty ale o ogólną ideę.
To że dzisiaj wtapiamy nie znaczy że będziemy wtapiać. Że powinniśmy wtapiać. Jesteśmy w punkcie, który dawno powinien być za nami. Ale jak długo to potrwa w naszej pokrętnej rzeczywistości i jaki będzie ostateczny efekt ciężko stwierdzić.
Bo to sprawa z najwyższej politycznej półki.
Tu nie chodzi o technologię tylko o władzę.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-22 13:40
bratpit
Tu nie chodzi o technologię tylko o władzę.
Też ja nie mam nic przeciwko technologii tylko jak władza to nakazuje odgórnie to mamy "one point of failure" dla wszystkich uczestników szopki i niedobór energii do uzupełnienia przez kogoś dlatego jak akumulatory generują straty to daje się zestaw idei ogólnych /nadbudowa wg klasyka/ do wierzenia mapetom /jak to trafnie ujął 3r3/ by nie zważając na straty duch w ludzie nie upadał do ostatniego osobnika, którego władza może jeszcze wyeksploatować.
A osobnik zmotywowany to mniej energii potrzebnej do rządzenia i wydajność wieksza.