Drodzy Czytelnicy,
przy okazji mojego wystąpienia na FxCuffs 2018 w Krakowie udzieliłem wywiadu w trakcie którego poruszone zostały kwestie takie jak selekcja najtańszych aktywów do portfela czy sytuacja na kryptowalutach. Nie zabrakło również paru słów na temat wpływu nastrojów inwestorów na wydarzenia rynkowe.
Od rozmowy minęło kilka tygodni, ale bez obaw - nie straciła ona na aktualności.
Jeśli chodzi o nagranie mojego wykładu, to od 2 miesięcy staram się pozyskać je od organizatorów. Niestety, cały czas bezskutecznie.
Trader21
Rado
Programista
Odnośnie sytuacji we Włoszech sądzę, że rząd Giuseppe Conte'go będzie ślepo wykonywał polecenia Brukseli (podobnie jak rząd w Grecji).
Komisja Europejska i EBC będą co jakiś czas rzucać koła ratunkowe, tak aby Włochy nie zatopiły strefy euro.
Włosi zaś zrobią wszystko aby jak najdłużej żyć w leniwym spokoju pod pięknym włoskim słońcem... oczywiście na koszt podatnika niemieckiego.
Nie sądzę również, że Beppe Grillo (szef Ruchu Pięciu Gwiazd), będzie drugim Garibaldim, który doprowadzi do wyzwolenia Włoch spod wpływów
Niemiec. Do tego potrzebna jest wojna domowa i przywódca, który w haosie wojennym i w czasie rozlewu krwi, poprowadzi naród do wolności.
Na to się dzisiaj nie zanosi.
@All
W Szwajcarii zbiliża się referendum nad Vollgeld, czyli głosowanie nad nowym pieniądzem suwerennym, który będzie pozbawiony cechy rezerwy cząstkowej:
https://www.bloomberg.com/news/articles/2018-02-19/why-swiss-vollgeld-vote-has-the-central-bank-nervous-quicktake
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-05 14:19
kkarlos
Czy tak trudno spedzic godzine zeby troche przygotowac sie do wywiadu, nawet z szacunku dla samego zaproszonego goscia?
Programista
https://www.youtube.com/watch?v=hSkHQTY-H5I
janwar
Ale dlaczego wlasnie 15.06.?
Lech
USA jest dużo gorszą mieszanką z kolorowymi i Indianami ponad 50% i radzi sobie tylko dlatego że są zjednoczone, ale przegrywa konkurencję ze Zjednoczoną Europą i Zjednoczonymi Chinami i dlatego rozrabia w Europie i okolicach żeby ją osłabić i ponownie zarobić na wojnach i ucieczce kapitału do USA , nawet ślepy by to zauważył .
Polska ma sama największy problem wyzwolić się od fanatyków religijnych podpierających się obcym dla Polski Watykanem ,a jak już to wspierać narodowy polski kościół i nie dać się doić pseudo narodowcom z obcych sekt religijnych..
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-06 07:25
Programista
"Programista: będzie drugim Garibaldim, który doprowadzi do wyzwolenia Włoch... kolejny nawiedzony, "
Rozumiem Kolego, że zdania złożone są dla Kolegi problemem... Trzeba narysować obrazek w celu lepszej percepcji tekstu?
Co do reszty się zgadzam: celem hegemona był i jest podział EU na małe nic nieznaczące państwa narodowe.
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-06 08:30
Coinist1400
Problemem Unii jest zbyt dużo biurokracji, bezwzględne narzucanie zasad wbrew występującym problemom i nieudolne przeciwdziałanie takim problemom. Poza tym Europa może dobrze funkcjonować bez całej tej piramidy biurokratycznej. Pozostaje jeszcze trochę lat, ale ciekawi mnie czy prognozy Barbary Kolm o upadku Unii się spełnią: https://www.youtube.com/watch?v=cWrGWSFPGYo
Kikkhull
Motard
"Europa rozbita na małe kraje nie ma szans z USA czy Chinami skutecznie konkurować" - następny nonsens. Szwajcaria, malutki kraik bez surowców czy rolnictwa, który nawet nie jest w UE, należy do grupy najbogatszych na świecie.
Rado
Ja osobiscie widze dwa wyjscia z obecnej sytuacji na zlocie. Jakos to pierwsze wydaje mnie sie bardziej realne.
Rado
Z drugiej strony MACD i RSI chca powiedziec, pnij sie pnij. Co z tego jesli dalej bedziemy trzymac sie ponizej poziomu MA (50/100/200). Jesli zloto nie wzniesie sie powyzej 1325 i bedzie krazylo kolo 1300 to dla mnie scenariusz 1. Jesli nagle dostanie kopa to jedziemy ze scenariuszem 2.
Decyzja w sprawie stop procentowych moze byc katalizatorem. Jesli nastapi sprzedaz Dolara to powinnismy zobaczyc wzrost na zlocie.
maniek 2
Dlaczego mój wpis z pytaniem o doświadczenia użytkowników o wypłaty środków z DIF został usunięty?
Wydaje mi się, że jeżeli trader bardzo poleca tego brokera to nie powinniście usuwać takich pytań i wielu użytkowników, którzy się zastanawiają nad założeniem konta u nich byłoby zainteresowanych odpowiedzią.
Pytałem czy ktoś wypłacał już pieniądze z DIF i czy przebiega to bezproblemowo.
Z informacji uzyskanych od DIF to aby wypłacić środki z konta należy do nich napisać maila z podaniem kwoty i numerem rachunku na jaki ma być zrobiony przelew. Zastanawiam się dlaczego nie można zrobić przelewu samemu bezpośrednio z platformy transakcyjnej?
trader21
ODP. Bo zadajesz to samo pytanie trzeci raz. Ile można???
Odpowiadając na twoje pytanie "Czy ktoś wypłacał już pieniądze z DIF i czy przebiega to bezproblemowo" - TAK. W zeszłym tygodniu mój klient wypłacił z konta bezproblemowo 500 tys USD.
janwar
Spokojnie. Fundusze jesli chca kupic zloto, robia to ostroznie. Maja na to 3 miesiace. Potem bedzie juz za pozno, bo ceny do konca roku beda rosnac.
Zreszta widac to juz teraz . Jedynie JNUG musza nadrobic zaleglosci we wzrostach w stosunku do zlota.
Bollocks
Nadchodząca druga połowa roku to drożejący dolar i akcje w US pomimo podwyższanych stóp procentowych- tak jak w latach 1927-1929. Największy wzrost USD przewidywany jest na rok 19/20. Ze względu na drożejącego dolara, zadłużenie krajów poszybuje pod sufit, ECB nie będzie w stanie obsługiwać zadłużenia krajów strefy EUR i stopy procentowe wzrosną skokowo do około 10% żeby znaleźć kupca na obligacje.
Z uwagi na rekordowo niskie stopy procentowe globalnie mamy właśnie początek z kryzysem funduszy emerytalnych, dla tego najbliższy kryzys dotyczyć będzie szczególnie sektora państwowego no i tych co nie będą w stanie zapłacić w najbliższych 3 latach raty większej o około 3-4 razy niż dotychczas.
Drogi dolar = kryzys, tani = prosperity.
Zanim państwa jak Włochy, Grecja, Portugalia, Hiszpania, nawet Francja zbankrutują, dojdzie do Bailin-ów, nie do Bailout-ów, bo przecież jakby kraje północy miałyby się złożyć na niegospodarność krajów południa to ruch antyeuropejski wybuchłby w każdym kraju strefy EUR (głównie Niemiec) może za wyjątkiem tych ratowanych krajów, ale raczej mało prawdopodobne
P.S. Niemcy odnotowują 300% deficyt kosztów sektora opieki medycznej, co trzeci beneficjent socjalny jest imigrantem - zapowiada się podniesienie podatków u sąsiadów.
Pozdrawiam.
Alan Shrugged
janwar
"Nadchodząca druga połowa roku to drożejący dolar i akcje w US pomimo podwyższanych stóp procentowych- tak jak w latach 1927-1929. Największy wzrost USD przewidywany jest na rok 19/20. "
No, no , odwazna prognoza.
Z tym, ze nie wiadomo jeszcze jak wojny handlowe Trumpa wplyna na USA.
Meksyk juz dolozyl cla odwetowe Donaldowi, a jesli pozostala czesc swiata zagra do bramki Trumpa, to kto wie czy USA nie dostanie poslizgu, zreszta biznes amerykanski juz zaczyna szemrac przeciwko Donaldowi.
janwar
https://businessinsider.com.pl/polityka/wojna-handlowa-ue-z-usa-ue-wprowadza-cla-na-towary/lhlv29c
Kanada rowniez strzelila gola.
Kikkhull
zieloniutki
"Z tym, ze nie wiadomo jeszcze jak wojny handlowe Trumpa wplyna na USA."
zawsze cła "źle" wpływają na eksporterów i równocześnie "robią dobrze" gospodarkom opartym na imporcie.
Biorąc pod uwagę bilans usiaków, to wojna celna może im zrobić tylko "dobrze" lub "bardzo dobrze", a jak przy okazji jeszcze się rozpęta w świecie jakaś wojenka, to jeszcze lepiej - promocja ...
Globalizacja i wolny handel opłaca się tylko tym, co mają zrównoważony lub dodatni bilans handlowy ...
wzwen
"jak Chiny zrobią to co mówią, czyli nie kupią już obligacji USA"
Jak sobie gdybamy, to i ja pogdybam:
A jak USA powiedzą, że nie wykupią obligacji sprzedanych Chinom, bo [tutaj cokolwiek], to Chiny będą miały problem a USA natychmiastowe oddłużenie.
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-06 18:33
janwar
GetBack tez nie chcial wykupic obligacji i na co mu przyszlo?
Kabila
Chłopaki z Press for Truth są już na miejscu:
https://pressfortruth.ca/top-stories/bilderberg-2018-agenda-and-participants-list-revealed/
wzwen
"GetBack tez nie chcial wykupic obligacji i na co mu przyszlo?"
Jednakoż jest istotna różnica.
Tadek
"A ileż to GetBack ma lotniskowców?"
gruby
"ECB nie będzie w stanie obsługiwać zadłużenia krajów strefy EUR"
... znaczy się kredytodawca nie będzie w stanie przyjmować odsetek które zadłużone rządy Eurozony będą mu na siłę przelewami wciskać ?
A może EBC nie będzie w stanie drukować nowych Euro żeby przelać je na rachunki bankowe dłużników, czyli rządów krajów Eurozony ? Drukarki mu się popsują ? Tusz się skończy ? BASF odmówi zrealizowania ponadumownych dostaw plastiku na banknoty ? Giesecke i Devrient odmówi dostawy drukarek ? Drukarze wykończeni nadgodzinami zastrajkują ?
Ewentualnie EBC nie będzie w stanie zagospodarować tych dodatkowych dochodów i się udławi ? Mario Draghi osobiście wsiądzie w helikopter i zacznie rozrzucać świeże nadmiarowe dwusetki nad dzielnicą bankową Frankfurtu ?
Nieprecyzyjnie się wyraziłeś. W którym aspekcie dotychczasowej działalności EBC widzisz ryzyko przerwania dostaw świeżej, stworzonej z niczego waluty ?
Mi przychodzi tylko jedno do głowy: przerwanie dostaw waluty spowodowane administracyjną decyzją kontrolujących EBC. Ale to nie ma nic wspólnego z możliwościami dodruku, to byłaby zmiana polityki właścicieli tej planety. Siali, siali i podlewali, podlewali i pielęgnowali, i opryskiwali a teraz czas na żniwa.
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-07 09:00
qwerty
toleknom
I właśnie tego bardzo nie lubię. Eksperci wypowiadają skrajnie odmienne opinie w sprawie złota (łącznie z prowadzącymi ten blog). Trafisz na informacje typu "złoto niedowartościowane, za rok góra dwa lata wystrzeli w górę" albo "złoto czeka okres kilkunastoletniej stagnacji z ujemną stopą zwrotu". Jak żyć?
abc123
Tylko permanentny portfel. Reszta to zgadywanie i spekulacja.
pc
Opcja nr.: 2!
@janwar
Znalazłem trochę czasu by Ci odpowiedzieć.
Połowiczną odpowiedź przedłożył Rado wklejając wykres Au- Zrób to samo ale z wykresem srebra . Te wykresy to czysta manipulacja. Dlatego pisałem byś porównał te 4 wykresy :
Silver,spot
US30
S&P500
US Dollar index
Widać to dobitnie - to czysta ustawka!!!
Bądź mądry i jeśli w tym siedzisz to się ewakuuj za w czasu( a zostało kilka godzin)- u mnie i mojej rodziny nie uznasz zbyt wiele gotówki na koncie w bankach ( kwoty rzędu 8Euro, 120pln i powodem nie jest brak pieniedzy)
Cena srebra ( piękne $16.666) wokół tego ostatnio oscylowało.
Napisałem 15,06 lecz obserwując wszystko możliwe że iwent przeniesiony zostanie na 08,06 czyli wcześniej tudzież poczatek przyszłego tygodnia. Date około 15,06,2018 podałem już dużo wczesniej.
Co do złota i srebra - banki centralne są b dobrze zaopatrzone a jak pieknie odpowiedział JP Morgan na pytanie dziennikarzy dlaczego kumulują tak wiele srebra? Odp: Dla Naszych klientów ;)
Dzisiaj bezszczelnosć wsród poczynań bankowców jest niewyobrażalna- czują sie tak pewnie ze w zywe oczy ujawniaja swój plan.
Odsprzedaż srebra jak najbardziej tylko że z "niewielkim" profitem- Rzędu 500% - 5000% a ciemne narody jak zwykle to łykną.
Nadszedł czas na żniwa i wykonanie planu do reszty.Ja osobiscie przyłączam się do gry banków bo aby z nimi walczyc jestem za mały ;)
janwar
"Trafisz na informacje typu "złoto niedowartościowane, za rok góra dwa lata wystrzeli w górę" albo "złoto czeka okres kilkunastoletniej stagnacji z ujemną stopą zwrotu". Jak żyć?"
Raczej wystrzeli w gore znacznie wczesniej.
PC
Dzieki, rozumiem.
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-07 12:26
Flex
"Odsprzedaż srebra jak najbardziej tylko że z "niewielkim" profitem- Rzędu 500% - 5000% a ciemne narody jak zwykle to łykną."
Bring it on :)
Ale sam wiesz ile tu już różnych wróżb z dokładnymi datami się przewinęło... Zaczynając od naszej lokalnej wróżki, Adama, a kończąc na Armstrongu :)
Więc czekam raczej z rozbawieniem niż napięciem na podany przez Ciebie termin. Tym bardziej, że wróżysz na podstawie AT ;)
ArtWW
"I właśnie tego bardzo nie lubię. Eksperci wypowiadają skrajnie odmienne opinie w sprawie złota (łącznie z prowadzącymi ten blog). Trafisz na informacje typu "złoto niedowartościowane, za rok góra dwa lata wystrzeli w górę" albo "złoto czeka okres kilkunastoletniej stagnacji z ujemną stopą zwrotu". Jak żyć? "
"PiS to partia dla ludzi" albo "PiS okrada ludzi"
"Przywrócić karę śmierci" albo "Nikt nie ma prawa decydować o ludzkim życiu"
"Tolerancja dla LGBT" albo "Tępić zboczeńcy"
"Wiara to podstawa polskości" albo "Ciemnogród i zabobony"
Powiedz mi jak żyjesz ?
Jesteś tym typem, który po roku pojawia się z pretensjami mówiąc "posłuchałem Tradera i traciłem mogłem nie słuchać".
Zrozum, że eksperci to aktorzy grający tak jak wymaga tego ich reżyser. Gdyby oni naprawdę coś wiedzieli nie bawili by się w prognozowanie tylko grali na instrumentach.
Chcesz, żeby ktoś wskazał Ci pewniaka jakiego obstawić żeby szybko się dorobić ? My też.
Najlepiej w takich sytuacjach słuchać starych sprawdzonych ludowych mądrości góralskich.
"Złoto zdrożeje a jak nie zdrożeje no to stanieje"
Jeszcze od siebie udzielę Ci rady co zrobić. Zrób tak żeby było dobrze.
janwar
"Jeszcze od siebie udzielę Ci rady co zrobić. Zrób tak żeby było dobrze."
To zadna porada. Moze ujawnisz co ty uwazasz o biezacej sytuacji zamiast udzielac glupich porad. Mozesz sie mylic, ale napisz co naprawde myslisz.
ArtWW
Moja porada daje mu stuprocentową gwarancję zarobku.
qroman
Pewnie NASA stwierdzi, że na Marsie było życie i od jutra się zacznie ;)
https://www.nasa.gov/press-release/nasa-to-host-live-discussion-on-new-mars-science-results
janwar
No, nie obrazaj sie. Ja nie mowie- zrob to, ja mowie ze cena zl bedzie rosla. Przez 3 msc wolniej, a w 4 kw przyspieszy. To jest moje zdanie. Zobaczymy wiec.
Mysle ze wszystkie fundusze- na wszelki wypadek- zakupia troche kruszcu- majac na uwadze dziwne sytuacje w polityce i gospodarkach na swiecie. Nieobliczalnosc Trumpa itd. A to wystarczy dla wzrostow.
Alan Shrugged
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-07 14:36
Alan Shrugged
https://www.youtube.com/watch?time_continue=12&v=EvXROXiIpvQ
soto
Bardzo bym prosil o wyjasnienie kwestii o ktorej wspomniales na samym koncu wywiad. Niestety zostalo to obciete lub prowadzacy nie chcial /nie wiedzial jak pociagnac temat. Chodzi o wprowadzeniu SDR. Jak WG Ciebie ma to dzialac w praktyce??
ArtWW
Gdzie widzisz żebym się obrażał ?
Sam nie wiem co powinienem zrobić więc tym bardziej nie będę komuś sugerował co powinien zrobić.
Ostatnie dwa, trzy lata sprawiły, że przestałem widzieć sens w jakichś większych próbach przewidywania. Większość rzeczy, które większość zakładała nie stały się w zamian za to wynikło sporo takich, których nikt nie przewidywał.
I tak większość odbywa się zakulisowo a to co trafi do ogółu to są albo ochłapy albo wręcz fałszywe tropy. Sam odpowiedz sobie czy w oparciu o taki materiał można coś tak naprawdę przewidzieć a to, że komuś udaje się trafić wynika jedynie z tego, że z wielkiego zróżnicowanego zbioru zawsze, któraś z możliwości może okazać się trafna.
Uważam, że lepiej jest po prostu obserwować.
Jeden powie iść z trendem ok niby to ma sens ale skoro trend już trwa i dał się zauważyć to szanse na duży zarobek są mniejsze a tym bardziej nie wiesz czy ten trend nie doszedł już do punktu, w którym nastąpi przebiegunowanie.
Inny powie wychodzić trendowi na przeciw ok niby ma szanse kupić tanie aktywo, które po odwróceniu trendu sprzedasz z dużym zyskiem ale znowu nie wiesz jak długo trend jeszcze potrwa i ile będziesz się musiał naczekać.
Przede wszystkim każdy powinien zastanowić się nad tym nie w co inwestować tylko jak inwestować i odpowiedzieć sobie czy woli potencjalnie wysoki zarobek przy wielkim ryzyku czy sukcesywne powolne nabieranie małą łyżeczką. Zastanowić się nad tym czy bardziej wierzy masie czy sobie samemu. Pomyśleć nie ile chce zarobić tylko ile jest w stanie stracić. Wybrać formę czy będzie to wartość materialna czy wirtualna. Kiedy już ustali swoje priorytety i możliwości wybrać typ strategii, który najlepiej będzie im odpowiadać i zacząć konsekwentnie go realizować modląc się żeby się udało.
Ja ostatnio zainwestowałem tak, że kupiłem dwanaście cebul i posadziłem je na parapecie licząc na to, że wyrośnie z nich szczypior. Po dwóch tygodniach nie wyrosło nic a cebule stwardniały i nadawały się do wyrzucenia.
Jak widzisz nawet tak z pozoru oczywistych rzeczy nie możesz być pewny a ktoś liczy, że inni przewidzą mu ceny aktywów.
W co inwestować ? Starać się wybierać to co jest tanie (chociaż dziś nawet tego tak naprawdę nie można już ocenić) i inwestować w dużą liczbę tych aktywów tym samym zwiększając szansę załapania się na wzrosty, któregoś z nich nie zakładając, że zostanie się nagle milionerem. To mój punkt widzenia.
Programista
Humor na koniec gorącego dnia: "JesusCoin" - kryptowaluta, za którą kupuje się odpuszczenie grzechów.
Kupujcie, taniej już nie będzie, bo w końcu kto jest bez grzechu niech pierwszy bitcoinem rzuci.
:D ROTFL!
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-07 17:54
polish_wealth
@ A po co z kimkolwiek konkurować, nie można poprostu sobie byłoby spokojnie żyć w Polin w kraju mlekiem i miodem płynącym, handlować luźno ze wszystkimi dookoła, poustawiać taxy dla handlu ruski/niemiec, puścic im tą rurke bliżej gdyni po co ona ma omijac wybrzeże Polski jak można od niej taxa pobierać. Pływać se jachtem po mikołajkach i mieć w pipelocie wszystkich, po co komu konkurować z kimkolwiek.
@ Kabila widziałem Twoje zdjęcia na profilu - Spoko Typ jesteś!
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-07 20:43
Bollocks
Nie chodzi o drukarki, bo EBC nie drukuje pieniędzy tylko dopisuje zera i robi przelew. Może źle się wyraziłem, ale lepiej tego chyba nie nazwę(no może tak: gdy EBC przestanie obsługiwać dług krajów strefy EUR).
Obecnie EBC posiada 40% zadłużenia krajów strefy Euro. Udział w krajach południa, czyli najbliższych niewypłacalności jest tym większy bo są jedynym kupującym na rynku długu. Polityczna decyzja ostatnich 10 lat ujemnych / zerowych/ rekordowo niskich w 5000 letniej historii stóp % przyniosła totalne fiasko tych zamierzeń pod wieloma względami np. dynamiczny wzrost zadłużenia krajów południa, brak inflacji, doprowadzenie funduszy emerytalnych zmuszanych do przeznaczania dużej części kapitału w obligacje gwarantującym stratę bo przynoszą mniej niż 8% niezbędnych do wypłacalności funduszy w przyszłości - czytaj dzisiaj. Obecnie, pod polityczną presją, prawdopodobnie Niemcy lub kraje północy powiedzą stop - nie finansujemy już długu bankrutów i nie chcemy się zrzucać na bail out, róbcie sobie bail in, a my postaramy się teraz ratować emerytury u siebie. W takiej sytuacji nie będzie chętnego na zakup długu krajów strefy Euro, głównie Włoch, Portugalii, Grecji, przez co stopy% poszybują w bardzo krótkim czasie powyżej 10%.
Jakim cudem % na obligacjach w USA jest wyższy niż w PL czy UE (no Włochy w 10 dni prawie dogoniły % w USA :), ale już jest cacy i spadły trochę)? To dolar jest globalną walutą i od ponad 100 lat historii taka sytuacja nie miała miejsca, więc EBC długo nie będzie w stanie ślepo, dla założeń politycznych pompować kasy w bankrutów, głównie przez różne interesy krajów strefy EUR. Nadchodzi kryzys Unii Europejskiej bo brakuje reform i powrotu do unii handlowej, a parcie w kierunku federalizacji, rekordowe długi, niewypłacalność emerytur, różne często przeciwstawne interesy krajów członkowskich powodują rozbicie EU- w chinach komuna się nie sprawdziła, ZSRR upadło, dla czego miałaby przetrwać unia centralnie sterowana na zasadach Marksa? To się po prostu nie dodaje.
Pzdr.
Bollocks
"@Bollocks każdy kij ma 2 końce, jak Chiny zrobią to co mówią, czyli nie kupią już obligacji USA, Europa też nie to dolar przez cła Trampka wyląduje na dnie."
To za mało, nawet jak się spełni. Emisja długów krajów rozwijających się w dużej części była i jest w USD i to wywróci system monetarny do góry nogami jak dolar się umocni i stopy pójdą do góry. Dolar jest globalną walutą i nie ma konkurencji, w najbliższych rozgrywkach ekonomicznych ważny będzie przepływ kapitału w bezpieczne aktywa/ safe haven + dolar i dow jones. Upadek dolara w najbliższych latach jest niemożliwy fizycznie, szacuje się że 40% gotówki jest poza granicami USA, od początku historii USD można za niego dzisiaj płacić w sklepie/ wymienić w banku nawet jeśli papier ma ponad 100 lat, nie ma drugiej takiej waluty. Dopiero po upadku EUR następnie upadnie Yen, no i wtedy dolar będzie bił rekordy aż do kolejnej plazy accord z 85 lub konfiskaty złota z 33, ale tym razem nikt nie będzie konfiskował złota bo nie opiera już żadnej waluty. Wtedy, 2021-22 będzie SDR jak pisze Trader lub jakieś inne diabelstwo, ale na pewno nie będzie to żaden anonimowy blockchain.
Stanom zależy, żeby ich waluta nie była globalna, ale nie jest to takie proste i nie da się zrobić tego z dnia na dzień.
Odnośnie ceł wypowiem się w odpowiedzi do "janwar".
Bollocks
"No, no , odwazna prognoza.
Z tym, ze nie wiadomo jeszcze jak wojny handlowe Trumpa wplyna na USA.
Meksyk juz dolozyl cla odwetowe Donaldowi, a jesli pozostala czesc swiata zagra do bramki Trumpa, to kto wie czy USA nie dostanie poslizgu, zreszta biznes amerykanski juz zaczyna szemrac przeciwko Donaldowi."
Największy błąd to wprowadzanie ceł, które de facto podnoszą koszty życia mieszkańcom danego kraju, rozszerzają socjalizm i zależność od związków zawodowych- socjalizm i koszty życia przybierają na sile, a gospodarka nie ma impulsu, żeby być bardziej konkurencyjną.
Co ja bym zrobił to uprzywilejował biznes hutniczy, np. obniżył podatki, koszty utrzymania pracowników w tym sektorze itp, żeby być konkurencyjnym.
Co do ceł widzę to, że jest to nakręcane politycznie głównie przez komunistycznych demokratów i CNN jak w PL komuniści z PO i N. i Onet/ TVN - identyczna sytuacja.
Od czasów Jimmiego Cartera chyba każdy jeden prezydent wprowadzał cła i nie było takiego echa - propaganda mówi, ze co by nie zrobił Trump to i tak jest źle.
Generalnie jeśli mówimy o cłach które mają pokrycie w ułamku 1% handlu zagranicznego czy to importu, czy exportu to nie widzę tu żadnych wielkich ruchów i wielkiego odbicia szczególnie na USD. Trumpowi popsuje wszystko drożejący dolar - safe haven, bo inne dobra nie będą eksportowane w takiej skali, a ludzi będzie stać na większy import.
Jak EUR zacznie pękać i ludzie globalnie zaczną reagować to wyprowadzą się właśnie do dolara i na giełdę, a jak kapitał zagraniczny w USA na giełdę idzie to zawsze głównie do Dow Jones, S&P z 2-3 miesięcznym opóźnieniem. Nadchodzi światowy kryzys sektora państwowego, prywatny będzie się mieć wyśmienicie.
Reforma podatkowa Trumpa - ściągnięcie pieniędzy do kraju największych firm z USA, pobudzenie gospodarki, tworzenie nowych miejsc pracy powyżej oczekiwań, wstrzymanie Obamacare (które skutkowałoby kosztem 30% PKB USA, a tak dalej zostaje 15%) da wystarczające efekty aby przedłużyć okres dominacji USA jako hegemona gospodarczego.
Większym problemem są fundusze emerytalne w USA i podnoszenie podatków w niektórych stanach np Luizjana, California - ludzie się wyprowadzają. Największy fundusz w Kalifornii ma o 40% kapitału za mało, żeby wypłacać emerytury. Do końca roku same odsetki od długu przekroczą koszty budżetu obrony, a to nie jest 2% jak w PL, zresztą większość krajów strefy EUR zrównała, a nawet przekroczyła poziom spłaty odsetek względem wydatków na obronność- nieźle co:)?
Generalnie cła to kropla w morzu problemów pod kątem ekonomicznym, geopolitycznie bardziej, bo się nakręcają inne państwa i chcą się choć trochę Trumpowi postawić.
Warto wspomnieć jeszcze, że FED posiada 5% długu USA i mocniejsze instrumenty na reakcję, a ECB 40% strefy EUR i brak skonsolidowanego długu w strefie EUR.
3r3
"Co ja bym zrobił to uprzywilejował biznes hutniczy, np. obniżył podatki, koszty utrzymania pracowników w tym sektorze itp, żeby być konkurencyjnym. "
Po to są podatki, aby ludzie nie kupowali z huty materiału na metalowe bramy, krzesła i żyrandole, tylko żeby z tej stali Kapitan produkował okręty i inną siłę. Cła są po to aby skonsolidować i rozruszać wewnętrzną gospodarkę, ale przecież nie rynek tylko produkcję żelaza na potrzeby wojenne. Jak nie można zassać cudzej gospodarki to trzeba złupić własną, aby utrzymać kontrolę militarną i polityczną na planecie.
80% podatki oznaczają że 4 dni w tygodniu produkuje się to co chce Kapitan, a w piątek można pościć.
Lech
Jeżeli z Europy wypływa dużo Euro i dogania $ to chyba dobrze?, że jest popyt na ten tzw pieniądz? co innego gdyby wypływało złoto srebro i przenosiły się firmy...z Europy..
Komuniści , a raczej faszyści z krzyżami w rekach wcale nie są lepsi od demokratów..
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-07 21:59
Bollocks
Można i tak, ale właśnie w ten sposób po 1000 lat panowania upadło Cesarstwo Rzymskie, a przez pierwsze 600 lat imperium nie pobierało żadnych podatków. Pierwszym był chyba podatek od moczu do garbowania skór:) Dopiero po podnoszeniu podatków Rzym upadł. Chrześcijaństwo zostało zalegalizowane po to, żeby złupić dotychczasowe świątynie z darów, które gromadziły się pod sufity świątyń i nie można było położyć łap. Np Rzym był pierwszym miastem w znanej nam historii, który liczył 1 milion mieszkańców, po podwyżce podatków od nieruchomości w krótkim czasie (już nie jestem pewien, ale chyba w ciągu 50 lat) liczebność mieszkańców Rzymu spadła do 15 000.
Pierwsze podatki w USA wprowadzono w 1913 jak stworzono FED, głównie na tworzenie socjalizmu i finansowania wojen. Pytanie jak Rzym czy USA funkcjonowały bez podatków. Ogólnie rzecz biorąc funkcjonowały bardzo dobrze i drukowały kasę/ biły monety tylko na zużycie wewnętrzne, które było zdecydowanie mniejsze niż obecnie porównując do PKB. Np. pierwsze kadencje kongresu USA zbierały się raz w roku na około 1 miesiąc czasu i nikt nie dostawał za to kasy. Dzisiaj mamy karierowych polityków i rozdmuchaną administrację, polowanie na podatki i ogólna kontrola, nikt się nie liczy z wyborcami tylko martwią się o własne stołki. I tak historycznym akcentem przypomnę jak upadały największe w historii demokracje Grecji i Rzymu - KORUPCJA. Dla czego teraz miałaby się udać gdzie daleko nam jeszcze do tamtych sprawiedliwych dla ludu systemów bo mamy globalny socjalizm pod kołderką demokracji - to tym bardziej się nie uda. Fundacja Clinton-ów miała darczyńców na poziomie 2 mld USD rocznie, a po przegranych wyborach jest zamknięta bo nie było już więcej ludzi z wielkim serduszkiem, to o czym to świadczy?
USA od dekad wysysają inne gospodarki, dla tego od blisko 100 lat jest w stanie wojny, nie dla tego są te cła. Gdyby Stany nie patrzyły na konkurencyjność tylko na popyt wewnętrzny to byłaby dziś chyba jak Korea Pn. Po co mi drogi statek jak mogę mieć dwa tańsze, jak ja będę produkował tanio, to będzie praca, podatki i popyt wewnętrzny i kapitał zagraniczny. Myślę, że jest zbyt duże uzależnienie globalne od otwartego rynku, export - import żeby z tym walczyć, trzeba konkurować oczywiście nie za wszelką cenę. Ja bym generalnie wpisał do konstytucji, że suma podatków nie może przekroczyć 15% max, a nie prawie 60% jak dzisiaj.
Jak nie będziemy wyciągać wniosków z historii, a nie będziemy to w koło będziemy popadać w te same konflikty i problemy z tym, że przy globalizacji i wraz z rozwojem będą przybierały one coraz większe rozmiary, ale nie zmienią scenariuszy.
janwar
Bardzo ladnie i logicznie to poulkadales. Ma sens. Ale nie bierzesz pod uwage nieprzewidzianych wypadkow , ktore przeciez zawsze moga sie wydarzyc.
Jesli bedzie taka zawierucha jak ty twierdzisz, to wlasnie zloto powinno byc w cenie .
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-07 22:41
Eltor
"(...) a nie prawie 60% jak dzisiaj"
Jakim cudem wyszło Ci tak mało? Serio pytam. Jak ja sobie liczyłem niedawno swoje realne opodatkowanie, to dobijałem do 80%.
zieloniutki
miło w końcu przeczytać coś sensownego
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-07 22:43
greg240
"A jak USA powiedzą, że nie wykupią obligacji sprzedanych Chinom, bo [tutaj cokolwiek], to Chiny będą miały problem a USA natychmiastowe oddłużenie."
Teoretycznie tak, oddłużenie, nawet sporo kasy w budżecie, które trzeba było przeznaczać na obsługę zadłużenia i odsetek.
Ale cena byłaby zbyt wysoka, strata statusu waluty rezerwowej, jaki obywatel planety? czy bank centralny chciałby trzymać
dolce lub bondy gdyby wiedział ,że nie wykupują?. W sytuacji plajty długo i średnio terminowo masz zjazd gospodarki co przełożyłoby się na
możliwości wystawienia floty.
Scenariusz Brak plajty - wojna handlowa.
Należy dodać ,że Trumpek nie ma pojęcia o globalnym łańcuchu dostaw, liczy się przewaga konkurencyjna, a przy niskich marżach cła to kosmos, rezultat, stany zyskają lokalny łańcuch dostaw, co umożliwi im utrzymywanie zastępowalności sprzętu co jest potrzebne w walce z symetrycznym przeciwnikiem takim jak Chiny, natomiast globalnie ich gospodarka stanie się mniej konkurencyjna , droższe towary z bardziej lokalnego łańcucha, to niższa konkurencyjność, częściowo im to zrekompensuje wypowiedzenie porozumienia z Kioto o emisjach i tańsza energia. Ale przez protekcjonizm mogą stracić długoterminowo walutę rezerwowa gdyż mniej towarów będzie można za nią kupić z powodu spadku konkurencyjności. W końcu nie trzyma się papierków za które można kupić wielkie g. i popyt na dolary będzie malał. Nawet ropa nie pomoże zwiększyć popytu na dolary przejdzie na kontrakty w juanie.
Tak czy siak stracą walutę rezerwowa, a to ona pozwalała eksportować inflacje na świat i finansować flotę, i to jest bezcenne. Gdyby udało im się
zniszczyć wiele walut lokalnych(po przez zadłużenie w dolarze), parę krajów mogłoby przejść na dolary, ale to tylko opóźnianie nieuniknionego.
Trumpek bredzi , ze Europa stosuje protekcjonizm na żywności, po prostu produkują shitowe żarcie, a ich obywatele kupują europejskie i japońskie auta dlatego ,ze są lepsze,mimo ,ze oszukują na energii i maja ja tańszą bo emitują ile wlezie to i tak nie dają rady to dowodzi ,ze maja kiepska technologie/konkurencyjność i są skazani na porażkę.
Scenariusz - plajta > lokalny łańcuch dostaw > nowe zabawki.
US Navy kontra chiny popatrz na ocean indyjski Sri lanka, Pakistan, wybrzeże Afryki , morze południowo-chińskie, wszędzie maja bazy mogą tankować
flotę podwodna. Za parę lat jak zwiększą liczebność floty podwodnej konwencjonalnej, to us navy im nie podskoczy, o ile nie popełnią błędu i
nie zbudują zbyt wiele drogich zabawek w postaci lotniskowców, które są drogie i mało efektywne, koszt/efekt , cesarstwo rzymskie przetrwało wojne z Kartaginą bo zrozumiało ,że muszą budować okręty tanie. Dlatego jedyna szansa dla Usiakow to:
1.poprawa konkurencyjności gospodarki nie zrywanie z globalizacja jest na to za wcześnie.
2.budowanie armii/floty efektywnej kosztowo.
3.Dbanie o wartość ich placidła.
Chiny też ucierpia ale mniej jak usiaki splajtuja nie beda mieli za co kupować, sa wygrani bo fabryki sa u nich!, i wystarczy że przestawia produkcje:) A ich lancuch dostaw glownie surowcow za parę lat będzie zabezpieczony przez ocean indyjski, lądowa nitka do portu w Pakiistanie jest tworzona i z powietrza krotki odcinek z zatoki perskiej i do afryki można oslaniac i plywac wybrzezem, tak czy siak usiak przegrywa.
Ropa do Chin poplynie z iranu czy z rosji przez rurke. A mają najcenniejsze konkurencyjność!
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-07 22:52
zieloniutki
myślę, że nie doceniasz amerykańców i zdecydowanie przeceniasz Chiny:
"... nie zbudują zbyt wiele drogich zabawek w postaci lotniskowców, które są drogie i mało efektywne, koszt/efekt ..."
już pobudowali ... miasta widma, wpakowali setki miliardów w nikomu nie potrzebną infrastrukturę, oczywiście wszystko w długu, a kelner z rachunkiem pomału się zbliża ...
"Chiny też ucierpia ale mniej jak usiaki splajtuja nie beda mieli za co kupować, sa wygrani bo fabryki sa u nich!"
fabryki są fajne, jak masz odbiorców, najlepiej z odległych krajów, którzy w zamian przyniosą w zębach swoje PKB, w przeciwnym wypadku może być problem z wkur***mi pracownikami których srajfonami się raczej nie nakarmi ...
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-07 23:03
greg240
"już pobudowali ... miasta widma, wpakowali setki miliardów w nikomu nie potrzebną infrastrukturę, oczywiście wszystko w długu, a kelner z rachunkiem pomału się zbliża ... "
To promil, inwestycji do wykorzystania w przyszlości, z roku na rok poprawiaja efektywnosc inwestowanego kapitalu, już brakować zaczyna im sily roboczej, te miasta przydadza sie dla przyslego pokolenia robotników, nie buduja z drewna tylko betonu, może slyszales ,że zniesli limit urodzen.
Jak dla mnie puste miasta to inwestycja do wykorzystania przez modziez, fajny byl reportarz o foxconnie, jak stawiali w 2lata fabryke i obok 200k mieszkan na tylu robotników, masz miasto widmo, to postawia obok fabryke:)
"fabryki są fajne, jak masz odbiorców, najlepiej z odległych krajów, którzy w zamian przyniosą w zębach swoje PKB, w przeciwnym wypadku może być problem z wkur***mi pracownikami których srajfonami się raczej nie nakarmi ... "
od dawna sie mowi ,że chca przestawić gospodarke na konsumpcje wewnetrzna, a jak nie to to przestawia na produkcje zabawek wojennych:) Dajmy im czas. Zmiana hegemona nie trwa rok czy dwa. Popatrz na demografie afryki, to tam beda plynac goodsy z ich fabryk.Jest jeszcze azja srodkowa.Ameryka to tylko 300mln mieszkancow(konsumentow), oni zubozeja. USA wroci gdzie ich miejsce beda peryferiami.
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-07 23:28
edzio
USA od dekad wysysają inne gospodarki, dla tego od blisko 100 lat jest w stanie wojny, nie dla tego są te cła. Gdyby Stany nie patrzyły na konkurencyjność tylko na popyt wewnętrzny to byłaby dziś chyba jak Korea Pn. Po co mi drogi statek jak mogę mieć dwa tańsze, jak ja będę produkował tanio, to będzie praca, podatki i popyt wewnętrzny i kapitał zagraniczny. Myślę, że jest zbyt duże uzależnienie globalne od otwartego rynku, export - import żeby z tym walczyć, trzeba konkurować oczywiście nie za wszelką cenę. Ja bym generalnie wpisał do konstytucji, że suma podatków nie może przekroczyć 15% max, a nie prawie 60% jak dzisiaj.
Ale po kiego grzyba budować popyt wewnętrzny skoro można cały świat włącznie z Chinami obłożyć swoimi tax-ami i dobrze z tym żyć? Po co się męczyć z produkcją skoro można pociągać za sznurki i decydować o handlu? Poza tym zauważ że można wpuszczać kapitał zagraniczny przy rynku "importowym" i potem dobrze go złupić - podam tylko dwa większe przykłady z ostatnich lat:
9 mld $ - prezent od Francji dla USA
4 mld $ - prezent od Niemiec dla gospodarki USA
1 mld $ - ZTE - prezent od chińczyków
więc po co się przemęczać, skoro świat wciąż przychodzi i wyciąga rączki po cukierki zawinięte w zielone papierki?
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-07 23:36
greg240
"Ale po kiego grzyba budować popyt wewnętrzny skoro można cały świat włącznie z Chinami obłożyć swoimi tax-ami i dobrze z tym żyć?"
Po pierwsze idąc ta droga, jak to mawiał @3r3 jak bedą żyli z podatkow i socjalu to straca kadrę! mogąca produkować wojenne zabawki, w konsekwencji straca możliwość nakłądania podatków na innych, popatrz na pokolenie powojenne ludzie którzy stacjonowali w flocie nauczyli się fachu byli dobrymi fachowcami. Co jest dobre krotko terminowo nie musi być dobre długo terminowo, a Chiny myślą na 50lat do przodu.
zieloniutki
Osobiście uważam, że usiaki wykończą chinoli ekonomicznie i gospodarczo i widzę, że mamy zdania przeciwne niemal w 100% w tym względzie, a że przyszło nam żyć w ciekawych czasach, to pożyjemy, zobaczymy :)
PS.
Zgodnie ze swoją logiką, mam trochę zapasów w dolcach, a jenów generalnie nie dotykam, czy Twoja wiara w Chiny przekłada się na zabezpieczenie własnych finansów w ich walucie?
...
czy aż tak bardzo w nich nie wierzysz?^^
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-07 23:51
Bollocks
"Bardzo ladnie i logicznie to poulkadales. Ma sens. Ale nie bierzesz pod uwage nieprzewidzianych wypadkow , ktore przeciez zawsze moga sie wydarzyc.
Jesli bedzie taka zawierucha jak ty twierdzisz, to własnie zloto powinno byc w cenie."
No wojna może się wydarzyć wcześniej, szczególnie Erdogan szuka zewnętrznego wroga przed obwinianiem go za odpływ kapitału i dewaluację liry,mamy Syrię, Ukraina raczej usypia i będzie status quo, Korea północna też chciała poszukać zewnętrznego wroga, ale przy nadchodzącym ochłodzeniu klimatu Kim zdaje sobie sprawę, że po najniższych zbiorach żywności/ największym nieurodzaju od dekad na syberyjskich polach, przyjdzie nieurodzaj i do niego i znowu jak w 1995-7 może dojść do śmierci głodowej kolejnych 2 milionów obywateli w tym części milionowej armii, której może nie być w stanie wykarmić, a tego mu lud raczej nie wybaczy, on musi się dogadać.
Generalnie wszystko może się wydarzyć jak np. wmówili nam ocieplenie klimatu jak globalnie mamy ochłodzenie od 2015 i tak przynajmniej do 2024, mogą nam wmówić wszystko i wszystko kupimy. Ale nie ma co chuchać na zimne, jeśli nic takiego nie nastąpi to widzę poniższe scenariusze.
Złoto urośnie wtedy kiedy będzie kompletny brak zaufania do instytucji finansowych, rynku akcji, obligacji i państwa, to się nie zapowiada do resetu finansowego czyli jeszcze jakieś 2-3 lata, wzrosty na giełdach będą rekompensować zmienność na złocie. Sokrates mówi, że w ciągu 2 lat złoto spadnie poniżej 1000 USD/oz, a w kolejnych latach odbije maksymalnie do 5000 USD/oz, nie jestem typem tradera czy inwestora, na razie się uczę i nie wykupiłem dostępu do projekcji na złoto, chociaż jak się zdecyduję to wykupię raczej S&P 500. Daję sobie jeszcze 2 lata.
Kikkhull
Bollocks
"Ale po kiego grzyba budować popyt wewnętrzny skoro można cały świat włącznie z Chinami obłożyć swoimi tax-ami i dobrze z tym żyć? Po co się męczyć z produkcją skoro można pociągać za sznurki i decydować o handlu? Poza tym zauważ że można wpuszczać kapitał zagraniczny przy rynku "importowym" i potem dobrze go złupić - podam tylko dwa większe przykłady z ostatnich lat:
9 mld $ - prezent od Francji dla USA
4 mld $ - prezent od Niemiec dla gospodarki USA
1 mld $ - ZTE - prezent od chińczyków
więc po co się przemęczać, skoro świat wciąż przychodzi i wyciąga rączki po cukierki zawinięte w zielone papierki?"
Chyba nie doczytałeś 3r3, zgadzam się, że USA nie mogą się opierać tylko na popycie wewnętrznym, staram się nie wchodzić w buty polityków tylko jako obywatel piszę co myślę, trzeba podnosić konkurencyjność już tak w skrócie, żeby nie patrzeć jak Chiny przejmują rolę hegemona, to i tak jest nie do uniknienia, ale chociaż można by się postarać odwlec w czasie zmniejszenia roli USA na świecie.
Te 14 mld USD przy PKB około 20 tryliardów USD to drobniaki, ale grosz do grosza...
@Zieloniutki
Dzięki, ale w poniższej dyskusji z greg 240 upadek hegemonii USA w światowej gospodarce jest nieunikniony i to się właśnie dzieje.
Gdzie były Chiny 50, 20 lat temu, gdzie są dzisiaj, rozwijają się w takim tempie, że ich dominacja wydaje się być pewniakiem.
Nie bardzo się zgodzę z gregiem odnośnie waluty rezerwowej USD,że niby USA zależy na jej utrzymaniu to po co robili dewaluację w 33r konfiskując złoto, potem 85r plaza accord również i dodatkowo kazali/ prosili/ radzili stworzyć europie konkurencyjną walutę EUR, żeby mieć alternatywę i możliwość odejścia od statusu waluty rezerwowej- wiem, że to kontrowersyjne, ale po co było to wszystko? Europa schrzaniła jak mogła utworzenie wspólnej waluty po przez brak stworzenia wspólnego długu dla krajów wspólnej waluty, dzisiaj nie byłoby problemu grecji, hiszpanii, włoch etc, a polityka fiskalna strefy utrzymana byłaby w ryzach.
Bollocks
"(...) a nie prawie 60% jak dzisiaj"
Jakim cudem wyszło Ci tak mało? Serio pytam. Jak ja sobie liczyłem niedawno swoje realne opodatkowanie, to dobijałem do 80%.
Tak na szybko zdrowie, zus od dochodu to jakieś 33% + zakupy= dobra i usługi 20-23% Vat.
ArtWW
"od dawna sie mowi ,że chca przestawić gospodarke na konsumpcje wewnetrzna"
To już się dzieje. Zauważyłem, że ceny w Chińskich sklepach wzrosły co znaczy, że koszty produkcji musiały wzrosnąć a tym samym przeciętny Chińczyk zarabia więcej. Ten Chińczyk za zarobione pieniądze musi coś kupować a raczej nie będzie kupował naszego skoro ma to samo za pół ceny u siebie.
@zieloniutki
"Osobiście uważam, że usiaki wykończą chinoli ekonomicznie i gospodarczo i widzę, że mamy zdania przeciwne niemal w 100% w tym względzie, a że przyszło nam żyć w ciekawych czasach, to pożyjemy, zobaczymy :)"
Trzeba pamiętać o tym, że Chińczycy to nie Amerykanie rozpieszczani pół wieku kredytem. Jeszcze nie tak dawno umierali z głodu i próg bólu mają posunięty o kilka długości dalej niż Amerykanie. Ponadto gdyby Amerykanie nawet bardzo się starali to pół świata uzależniona jest od Chińskiej produkcji. Jak oni wytłumaczą wszystkim, że od dziś Chińskich zabawek nie będzie i czym te braki zrekompensują ? Moment do którego mogli pozwolić sobie na naprawdę twardą grę przespali.
Prawda jest taka, że Amerykanie występując przeciwko Chińczykom występują przeciwko wszystkim.
@Bollocks
"Nie bardzo się zgodzę z gregiem odnośnie waluty rezerwowej USD,że niby USA zależy na jej utrzymaniu "
Lotniskowców mają 11. Pytanie czy to wystarczająca liczb żeby móc wytłumaczyć, że papier w który załadowali cały świat od dziś pełnić będzie jedynie funkcje numizmatyczną. Myślę, że to za mało zwłaszcza, że wiele krajów nie ma nawet dostępu do morza.
greg240
"czy aż tak bardzo w nich nie wierzysz?^^ "
wierzę w euro:) maja nadwyżkę podobnie jak chinole cieżko inwestować w rmb i czytać u źródła info, narazie jestem na plus, mimo wad systemowych:) myślalem nad chf lecz chwilowo jest za drogi. Mam nadzieje ,że nie przegapie momentu wyjscia:)
3r3
Zjawisko jakie opisujesz wynika z istnienia durni. Aparat siłowy państwa bez podatków tworzą przytomni ludzie mający w tym interes. Aparat państwa z podatkami tworzą tacy co kuszą się na psią michę, ale weź za ucho jakiegoś psa w wieku przewidzianym do chowu (20-25) i zapytaj o warunki życia - trzeba być ostatnim frajerem aby robić karierę w tej korporacji, chyba że robi się to dla idei, bo zrealizować celów życiowych (dom, drzewo, syn) tam nie sposób.
Parszywie się żyje wśród durni wierzących we wspólne kotły biedaków - zupę na kościach okraszonych pieczoną zelówką.
W USA sytuacja jest jaka jest, ponieważ mało kto przytomny jeszcze tam bierze udział w rzeczywistej polityce, która zamieniła się w jasełka dla durni. Oni są już w sytuacji bezalternatywnej. Zaczęli importować niektóre technologie podwójnego przeznaczenia, a to znaczy że im wysiadł aparat wytwórczy. Przy okazji eksportu do USA padło głupie pytanie: "dlaczego nie skopiujecie sobie tak jak Chińczycy i nie wyprodukujecie czegoś co to przypomina?" - odpowiedź nie wiązała się z przepisami, był szereg przeszkód technicznych, a chodziło o istotny element radaru. Jeśli USA nie wprowadzą ceł to niczym nie zmuszą swoich durni do myślenia - po co myśleć jak towary są zwożone za darmo? Tylko jeszcze trzeba kanonierki do takiej polityki dać radę wytworzyć, obsłużyć...
@greg240 ma podobne wnioski tylko inaczej je ujął.
Ale:
"200k mieszkan na tylu robotników, masz miasto widmo, to postawia obok fabryke:) "
Masz takie miasta w Polsce, dlaczego jest tam tak jak jest?
https://mises.pl/blog/2014/02/27/sieron-polskie-detroit/
@edzio
"Ale po kiego grzyba budować popyt wewnętrzny skoro można cały świat włącznie z Chinami obłożyć swoimi tax-ami i dobrze z tym żyć?"
Ponieważ podatków nie płacimy w religijnym uniesieniu, tylko pod wpływem groźby - i tęgą lagę do tej groźby poborca musi umieć wytworzyć i od czasu do czasu zaprezentować.
//============
Wiecie jak wygląda drogi środek kapitałowy do wytwarzania tęgiej lagi jak łby co umieją nim coś wyprodukować poszły eksploatować alternatywne źródła dochodu? A wiecie jak będzie wyglądał, jak okaże się że certyfikowane łby z mianowania umieją tylko teoretycznie i popsują w czasie nauki?
wzwen
"Ale cena byłaby zbyt wysoka, strata statusu waluty rezerwowej"
Zatem jakby dolar stracił status waluty rezerwowej, to odmowa wykupu obligacji byłoba praktycznie za darmoszkę.
"W sytuacji plajty długo i średnio terminowo masz zjazd gospodarki co przełożyłoby się na możliwości wystawienia floty."
Jak ma się przemysł u siebie, to nie koniecznie. Wprowadzenie nowej, równoległej niewymienialnej waluty tylko do rozliczeń wewnętrznych mogłoby nieco pomóc. Szczególnie jakby gdzieś na świecie wybuchła jakaś większa wojna.
"Tak czy siak stracą walutę rezerwowa,"
Co oznacza, że koszt pokazania środkowego palca wierzycielom spada praktycznie do zera.
"a to ona pozwalała eksportować inflacje na świat"
A pokazanie środkowego palca wierzycielom powoduje, że wyeksportowana inflacja nie powróci do macierzy (znowu pod warunkiem, że przemysł jest na miejscu). Za to wybuchnie u wierzycieli.
"to dowodzi ,ze maja kiepska technologie/konkurencyjność"
I to jest rzeczywisty problem.
"1.poprawa konkurencyjności gospodarki nie zrywanie z globalizacja jest na to za wcześnie.
2.budowanie armii/floty efektywnej kosztowo."
Zgoda, ale ...
"3.Dbanie o wartość ich placidła. "
Do czasu.
"Ropa do Chin poplynie z iranu czy z rosji przez rurke."
Rurka jest tania, ale niestety trudno ją upilnować a łatwo przedziurawić.
janwar
O takich nieprzewidzianych sytuacjach miedzy innymi mowie. O tym, ze Trump przestrzelil, przedobrzyl gospodarke:
Bernenke: amerykańskiej gospodarce grozi „moment Wile E. Coyote’a”
Tempo wzrostu gospodarczego może gwałtownie wyhamować kiedy po dwóch latach przestanie działać potężna fiskalna stymulacja zaaplikowana przez administrację Donalda Trumpa, ostrzega Ben Bernanke, były szef Rezerwy Federalnej.
Bernanke uważa, że cięcia podatkowe na kwotę 1,5 bln USD i zwiększenie o 300 mld USD wydatków budżetu federalnego, zatwierdzone już przez Trumpa, utrudniają zadanie Fed, bo pojawiając się w momencie kiedy bezrobocie jest bardzo niskie. - Dostajemy stymulację w bardzo złym momencie. W gospodarce jest już pełne zatrudnienie – powiedział były szef Fed w American Enterprise Institute. – Ona wpłynie potężnie na gospodarkę w tym i przyszłym roku, a potem w 2020 roku Wile E. Coyote runie z klifu –...
https://www.pb.pl/bernenke-gospodarce-usa-grozi-moment-wile-e-coyotea-931574
janwar
ArtWW napisal:
"Prawda jest taka, że Amerykanie występując przeciwko Chińczykom występują przeciwko wszystkim."
W tym kontekscie jak USA moze byc swiatowym hegemonem walczac z calym swiatem.
W pewnym momencie ten caly swiat moze splatac niemilego figla wobec USA.
Lech
Bollocks
Jeżeli porównujecie gospodarki bez podatków Starożytnego Rzymu i USA do tych z podatkami zapominacie o bardzo ważnych źródłach dochodów tych państw miliony km2 ziemi za darmo po podbojach lub zabrana Indianom , którą wcielano do Imperium i tanio ,ale jednak z dużym zyskiem ,a raczej ogromnymi wpływami do budżetu sprzedawano jak swoją lub obdarowywano swoich wyznawców. To pozwalało wiele lat żyć bez podatków dopóki nie sprzedano większości ziemi imigrantom z Europy , a wczasach rzymskich swoim wiernym niewolnikom.
Tak samo kościół katolicki opanował całą Europę rozdając ziemię niewiernych swoim wyznawcom , czyli wystarczyło tylko pozwolić grabić i mordować niewiernych i z ochotą nagradzać cudzym majątkiem najwierniejszych wyznawców i samo poszło, bo niewierzący odeszli w przenośni lub dosłownie.Dzisiaj przeżywa kryzys bo nie może stosować takich metod i nie ma co grabić i dzielić.
Ostatnio modyfikowany: 2018-06-08 11:32
Bollocks
"Bernenke: amerykańskiej gospodarce grozi „moment Wile E. Coyote’a”"
Odkąd Ben nie zasiada w FED zmienił retorykę i jak najbardziej trzeba się liczyć z jego zdaniem. Zastanawia mnie tylko dla czego nie wspomina o wydatkach Obamy do którego skali żaden prezydent nie może się porównywać, a jakoś fed przy ograniczonym skupie dawał radę. Dodatkowo, jeśli cięcia podatkowe na 1,5 bln USD dotkną kolejny rok od wprowadzenia to już następny przyniesie minimum 3 bln do budżetu, czyli w 2 lata się zbilansuje a w 3 roku dochód będzie większy dwukrotnie od wartości obniżki. Zgadzam się że do 21 roku sytuacja w USA będzie ciężka i dojdzie do restu/ nowej waluty/ czy zmiany zasad systemu monetarnego, ale jeśli tam będzie słabo to co powiedzieć o UE/EBC czy Japonii, to właśnie najpierw w Europie i Japonii zobaczymy krach, zanim dojdzie do USA. Zaznaczę, że FED posiada tylko 5% udziału w zadłużeniu USA, a EBC aż 40% i na razie rośnie, Fed ma jeszcze pole do reakcji i cały czas podnosi stopy wolniej niż by chciał ze względu na Emerging Markets.
"W tym kontekscie jak USA moze byc swiatowym hegemonem walczac z calym swiatem.
W pewnym momencie ten caly swiat moze splatac niemilego figla wobec USA."
USA jest hegemonem, walczy z całym światem od dekad, samemu wybierając sobie sojuszników, których chętnie osłabia - patrz EU. Niemniej jednak w dzisiejszych czasach to walka o przedłużenie statutu hegemona. Wydaje mi się, że USA świetnie zdaje sobie sprawę, że rolę najpotężniejszego mocarstwa po nich przejmą Chiny i nic już nie mogą zrobić tylko opóźniać ten okres przejściowy. Chiny też dostaną po tyłku przy najbliższym kryzysie, mają w końcu 250% zadłużenia notując coraz mniejszy wzrost gospodarczy, ale jeszcze niewiele ponad dekadę i USA będą nr 2.
Lech
zieloniutki
"wierzę w euro:)..."
poza kwotami potrzebnymi na wakacje i bieżące wyjazdy, to euro praktycznie "nie dotykam" - według mnie, "południe" generuje zbyt duże ryzyko ...
Bollocks
Możemy się spierać dla czego nie było podatków w tamtych okresach. Uwierz mi, że dzisiaj państwa mogłyby się utrzymywać bez zapożyczania i drukować na własne potrzeby bez odsetek, oczywiście odchodząc od socjalu, państwowej służby zdrowia, emerytur, karierowych polityków i rozdmuchanej administracji,a przy tych założeniach poziom dzietności wzrósłby do powyżej 4, koszty opieki medycznej drastycznie by spadły, gospodarka rosłaby w dziesiątkach procent, prosperity pełną gębą:)
Jak wprowadzono dziesięcinę tj. 10% podatków to było powstanie chłopskie, a dzisiaj rąbią wszystkich na całym świecie i nikt się nie buntuje, ale miarka się właśnie przebiera.
Waldek
"Myślisz, że skarbówka Ci podaruje choć złotówkę, bo NSA wydał wyrok :D ? No way!"
jakiś przykład ? Jakaś sygnatura akt ?
Bollocks
@Lech
"Cięcia podatkowe na 1,5 bln $ w dwa lata raczej przyniosą deficyt w budżecie na 3 bln $? , wiem że optymiści mają nadzieję, że jednak obniżenie podatków przełoży się i zacznie wpływać na wzrost gospodarczy i wzrost wpływów do budżetu ale to wcale nie jest pewne ,jedyne co pewne to spadek wpływów , a ponowny wzrost podatków w razie fiaska tylko przyśpieszy ucieczkę kapitału.."
Sorry, ale tym razem historia jest po mojej stronie, za każdym razem po podniesieniu podatków wpływy do budżetu długoterminowo maleją w danej dziedzinie. Obniżenie przekłada się na spadek dochodu z tego tytułu w następnym roku, ale w już w kolejnym odbija x2.
Kikkhull
janwar
Nordea: rynek ignoruje ryzyko referendum w Szwajcarii
Rynek całkowicie ignoruje ryzyko przyjęcia w niedzielnym referendum w Szwajcarii szkodliwych zmian w systemie bankowym, uważa Andreas Steno Larsen, strateg walutowy Nordea Banku.
W niedzielę Szwajcarzy zdecydują w referendum, czy tylko bank centralny będzie miał prawo do kreowania pieniądza. Przeważa opinia, że zagłosują „nie”, m.in. w związku z bardzo negatywnymi ocenami propozycji przez rząd, finansistów i bank centralny. Larsen ostrzega jednak przed nadmierną pewnością. - Rynki jak dotąd całkowicie ignorują ryzyko głosowania „tak” – podkreślił. Jego zdaniem, gdyby niespodziewania przyjęto propozycję, można oczekiwać szoku płynności na rynku pieniężny i przeceny franka do 1,30 za euro.
https://www.pb.pl/nordea-rynek-ignoruje-ryzyko-referendum-w-szwajcarii-931597
ArtWW
"Jak wprowadzono dziesięcinę tj. 10% podatków to było powstanie chłopskie, a dzisiaj rąbią wszystkich na całym świecie i nikt się nie buntuje, ale miarka się właśnie przebiera. "
Robią bo podchodzą ludzi psychologicznie.
Dziesięcina była zabierana z ręki płacących a dzisiejsze podatki są płacone tak, że nie widzisz, że je płacisz ponieważ albo zabierane są jeszcze przed tym kiedy pieniądze do człowieka trafią albo są poukrywane w cenach.
Druga sprawa, że wmówiono ludziom, że podatki są dla ich dobra. Osobiście rozmawiałem z takimi, którzy twierdzili, że bardzo dobrze, że są podatki.
Dla przeciętnego obywatela te dwa zabiegi wystarczą żeby siedział cicho.
Lech
szczypior83
"Rozwój AI przewróci do góry nogami porządek który znacie. Kraj który pierwszy położy rękę na potężnych AI będzie jak pierwsze mocarstwo które uzyskało dostęp do broni atomowej."
Czekam na ten pierwszy kraj i nie mogę się doczekać,a może nigdy się nie doczekam? Jak dla mnie to jest w sferze SF na ten moment.