Po raz pierwszy w historii mamy do czynienia ze zjawiskiem „everything bubble”, czyli jednoczesnej bańki spekulacyjnej w kilku grupach aktywów. Obecny stan to naturalna konsekwencja działań banków centralnych, które w ciągu 8 lat wpompowały na rynki finansowe biliony dolarów.
Początkowo wszystko ograniczało się do Rezerwy Federalnej i skupowania przez nią obligacji rządu Stanów Zjednoczonych oraz toksycznych kredytów zabezpieczonych hipotekami. Nieco później do akcji weszły inne banki centralne. Na scenie pojawił się m.in. Mario Draghi, który stwierdził, że „zrobi wszystko, co konieczne by uratować strefę euro”. W tym celu Europejski Bank Centralny zaczął skupować obligacje zadłużonych po uszy krajów z południa Europy. Efekt? Sztucznie wykreowany popyt na dług Włoch czy Portugalii doprowadził do wzrostu cen obligacji. To z kolei oznaczało spadek ich rentowności – bankrutujące kraje mogły oferować niższe odsetki nabywcom obligacji. Poniżej przykład jak deklaracja Draghiego (czerwona kreska) wpłynęła na rentowność obligacji Portugalii (kolor niebieski).
Jak widać, kraj mógł korzystać z niskich kosztów kredytu i to pomimo faktu, iż dług w stosunku do PKB (przerywana linia) nadal wzrastał.
Doszło do sytuacji w której obligacje Włoch oferowały niższe odsetki niż obligacje stabilnego pod każdym względem Singapuru. To właśnie wówczas świat zobaczył do jakich wypaczeń może prowadzić skup aktywów (tzw. QE) w wykonaniu banków centralnych.
Jak się okazało, był to dopiero przedsmak. Po pierwsze, skupowanie aktywów za wykreowaną z powietrza walutę objęło wszystkie największe banki centralne na świecie. Po drugie, niektóre BC nie ograniczały się wyłącznie do nabywania obligacji rządowych, ale skupowały również obligacje korporacyjne, a w przypadku Japonii i Szwajcarii – także akcje.
EBC „matką” toksycznych aktywów
Europejski Bank Centralny rozpoczął skupowanie obligacji korporacyjnych (czyli po prostu pożyczanie pieniędzy przedsiębiorstwom) w marcu 2016 roku. Niedawno całkowita wartość zakupów przekroczyła 100 mld euro. Suma ta wzrasta każdego miesiąca o kolejne 7 mld euro. To jednak nie skala skupu jest tym, co oburza najbardziej.
Prawdziwy problem leży w tym JAKIE obligacje skupuje EBC. W trakcie szesnastu miesięcy od uruchomienia programu Europejski Bank Centralny skupił 981 różnych emisji obligacji korporacyjnych. Spośród nich 34 mają rating BB+, czyli śmieciowy, natomiast aż 208 emisji nie ma jakiegokolwiek ratingu (NR).
Dokładne rozróżnienie skupionych obligacji ze względu na rating przedstawia poniższy wykres.
Chociaż z początku EBC obiecywał, że skupowane będą wyłącznie obligacje z najwyższym ratingiem, to najnowsze dane mówią co innego. Obietnice bankierów centralnych okazały się mieć zerową wartość – cóż za zaskoczenie.
Skupując dług przedsiębiorstw o niepewnej sytuacji finansowej Europejski Bank Centralny pomaga źle zarządzanym podmiotom. W dodatku jednocześnie zwiększa poziom ryzyka na rynku. Jeśli QE zostanie wygaszone to podmioty przyzwyczajone do niskich kosztów kredytów zwyczajnie sobie nie poradzą.
Brak jakiekolwiek kontroli nad wyborem skupowanych obligacji zdołał poruszyć nawet część Parlamentu Europejskiego. Grupa interdyscyplinarna zgłosiła się do Draghiego z prośbą o ujawnienie kupionych papierów wartościowych oraz wielkości każdego z pakietu. Wszystko po to, aby sprawdzić czy zakupy nie przynoszą korzyści małej grupie uprzywilejowanych firm. Biorąc pod uwagę powyższy wykres – bardzo chętnie zajrzelibyśmy do takiego rejestru.
Obecny sposób działania EBC tworzy idealne środowisko dla rozrostu korupcji. I to na ogromną skalę. Wystarczy prosta kalkulacja: od początku programu EBC skupił obligacje korporacyjne za 100 mld euro. Jeśli założymy bardzo ostrożnie, że różnica między oprocentowaniem na warunkach rynkowych a interwencjami EBC wyniosła 5 punktów procentowych, to okazuje się, iż korporacje zaoszczędziły kosztem społeczeństwa minimum 5 mld euro. Jaka część tej sumy trafiła w postaci łapówek do członków EBC – pozostawiamy Wam do oceny.
Konsekwencje
Podobnie jak wcześniejszy skup obligacji rządowych prowadził do wypaczeń na rynku, tak samo dzieje się podczas nabywania długu przedsiębiorstw.
Przez długie lata sytuacja była dość oczywista. Najniższe oprocentowanie obligacji dotyczyło długu poszczególnych rządów. Ostatecznie państwo ma zazwyczaj możliwość pozyskania większej ilości pieniędzy od obywateli, stąd też obligacje rządowe są uważane za bardzo stabilne.
Nieco wyższe odsetki musiały oferować największe przedsiębiorstwa, mogące pochwalić się dobrą sytuacją finansową. W najgorszej sytuacji były oczywiście spółki na skraju bankructwa. Emitowane przez nich obligacje określano mianem śmieciowych i ze względu na wysoki poziom ryzyka musiały one oferować wysokie odsetki. W innym wypadku nie przyciągnęłyby kapitału.
Ta ostatnia kwestia powoli ulega zmianom, w dużej mierze za sprawą wspaniałomyślnej polityki Europejskiego Banku Centralnego.
Jak wynika z najnowszych danych, średnia rentowność obligacji śmieciowych o różnych okresach zapadalności w Europie (brązowa linia na wykresie) znajduje się obecnie na tym samym poziomie co oprocentowanie 10-letnich obligacji Stanów Zjednoczonych (czarna linia).
Mówiąc najprościej: ingerencja banków centralnych doprowadziła do kolejnych absurdów. Beznadziejnie zarządzane przedsiębiorstwa pozyskują środki (uśredniając) po podobnych kosztach co rząd wciąż największego mocarstwa na świecie. W dodatku nie mogącego zbankrutować ze względu na możliwość nieograniczonego drukowania globalnej waluty rezerwowej.
To kolejne potwierdzenie kwestii o której niedawno wspominał Trader21. O ile akcje w USA są przewartościowane silniej niż w Europie, to w przypadku rynku długu mamy do czynienia z odwrotną sytuacją. Ogromny zastrzyk środków ze strony EBC napompował gigantyczną bańkę w europejskich obligacjach. Pod tym względem Stany Zjednoczone wyglądają nieco lepiej od Europy, chociaż należy przypomnieć, że w USA dotuje się toksyczny dług sektora łupkowego.
Wnioski
Widać wyraźnie, że przedsiębiorstwa będące technicznymi bankrutami mogą zadłużać się po koszcie 2,5%. W obliczu rozkręcającej się inflacji to tyle, co nic. Natomiast utrzymywanie tych spółek na powierzchni powoduje kreowanie nowego toksycznego długu za który zapłacimy my wszyscy.
Warto zauważyć, że po latach skupu aktywów bilans EBC wzrósł do podobnego poziomu, co w przypadku FED. W ostatnich miesiącach Rezerwa Federalna głośno zapowiadała wyprzedaż aktywów, jednak wiele osób włącznie z nami uważa, że taki program jest niemożliwy do przeprowadzenia (zbyt wielkie zagrożenie dla rynków). Wydaje się, że podobny problem może w przyszłości spotkać EBC. Wcześniej jednak Europejski Bank Centralny musi chociaż ograniczyć QE. Biorąc pod uwagę uzależnienie rządów i przedsiębiorstw od „łatwego pieniądza” – nie będzie to łatwe.
Bardzo przykry jest fakt, że polityka prowadzona obecnie przez EBC jeszcze 15 lat temu była zarezerwowana dla takich krajów jak ZImbawe czy Kongo, a dziś staje się globalnym standardem.
Ekstremalnie lekkomyślna polityka EBC doprowadziła do tak gigantycznych wypaczeń i ogromnego przewartościowania obligacji korporacyjnych, iż jest to doskonała okazja do shortowania tej części rynku długu. Oczywiście mamy w tym równaniu potężnego przeciwnika jakim jest EBC, jednak naszym zdaniem naciski Niemiec doprowadzą ostatecznie do ograniczenia lub całkowitego zaprzestania europejskiego skupu aktywów.
Zespół Independent Trader
Regis091
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-31 18:12
Kabila
http://thedailycoin.org/2017/08/31/rothschild-just-dumped-massive-amounts-us-assets-sending-ominous-signal/
lyzmo
lenon
Panowie i panie, BC dysponujące możliwością dodruku waluty, nie są w stanie zbankrutować, dlatego będą ją nieustannie drukować. Nie przyjdzie koniec QE z tego powodu, że Niemcy się na to nie zgodzą. Przecież to ich biznes. Dopóki nie pojawi się galopująca inflacja, a żeby ta powstała potrzebny jest bom gospodarczy, lub utrata zaufania, wszyscy będą drukować jak najęci. Pytanie zatem brzmi, która opcja leży na stole? A może jest jakaś trzecia? Osobiście, bardziej przychylam się ku bomowi i dalszych wzrostach na indeksach. Już nie jak było kiedyś, że rośnie tu, to spada tam. Wszędzie i wszystko będzie rosło. W naszych historycznych rozważaniach, nie bierzemy pod uwagę faktu, że w ciągu ostatnich 20-30 lat świat się skurczył, tak bardzo, że niema to precedensu nigdy wcześniej w dziejach ludzkości. To będzie wielka bania, na skalę świata, nie zaś tego czy innego miejsca. Miejsce jakby ktoś nie zauważył, straciło na znaczeniu, "kapitał" stracił lokalizację. Jest go tak ogromna ilość, że jest w stanie napędzić każdy rynek. Moim zdaniem, stoimy w blokach do startu pierwszej globalnej bańki, która pewnie skończy się globalną rozpierdziawą.
@Sage_slav
@Sol komentuje tu, od wielu lat. W 90 % przypadków, uaktywnia się kiedy trzeba USA zganić, a Rosję wybielić. Co głosił przy przeszłych wydarzeniach, możesz sobie poczytać wpisując tam na górze, lekko po lewej "sol".
@Arcadio
@3r3 ma rację. Ktoś kto w przemyśle robi, wie oddolnie jak to wygląda. Odgórnie to jedynie możesz kasę stracić. To ja muszę mieć w czymś interes, żeby podjąć działanie. Wszystkie inne formy to tylko przymus, który do niczego dobrego nie prowadzi.
Twoje dywagacje o robieniu interesów w zgodzie z myślą wodza, prowadzą w najlepszym przypadku do korupcji.
Twoja wizja wywodzi się z czystego romantyzmu, który ma zastosowanie tylko do pewnego stopnia w zamkniętych i egalitarystycznych grupach społecznych, które zwiesz elitami, a to według Ciebie wyklucza szersze współdziałanie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-08-31 21:24
Enemy
Aczkolwiek przewidywalna rzeczywiście będzie nową jakością. Mother of all bubbles. MOAB.
W 1847 r. Kryzys spowodowała bańka na zbożach poľączona z bańką spekulacyjną na kolei.
W 1857 r. Bańka banków amerykañskich poľączona ze spekulacyjną bañką japoñskă (nowo otwarta na rynki) i z dodatkiem kolejowej.
I obydwie uderzyľy zaròwno zachodnią Europę jak i emerging market (òwcześnie) Stanòw Zjednoczonych.
Więcej opiszę na ten temat przy okazji 2 cz. BoE.
Poza tym artykuľ dający do myślenia i potwierdzający pewne analogie historyczne.
F1le
Technicznie - wieloletnia konsolidacja w formacji trójkąta lub flagi. Musiało wybić mocno górą lub dołem. Obstawiałem górę i się nie pomyliłem.
Fundamentalnie - tego jest cała masa. Od słabych danych macro w USA, po różne głupie groźby ala Wojna w Korei, Libia, Iran, wystrzelenie rakiety przez Koreę Północną, słabnący dolar, brak podwyżek stóp procentowych (obecnie rynek wycenia pierwsza podwyżkę na wrzesień 2018 roku), "bubble everywhere", debt celling, huragan Harvey no i poczynania Trumpa.
Ropa to znowu huragan harvey i łupki które są w Texasie do tego OPEC i niby cięcia produkcji
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 01:26
3r3
W globalnej wiosce, w której nie można przemieszczać kapitału, ponieważ ten jest wszędzie na raz pojęcie kapitału traci sens. Przynajmniej w niematerialnej walucie. Bo statki dalej pływają tak szybko jak pływają i kontenery nie teleportują się z franco do loco.
Bańki na aktywach nie są wieczne. Na końcu będzie zmiana umów o handlu do tych najprostszych - co takiego produkujecie czego nam trzeba?
U nas to będzie rzeź gospodarcza, bo przy średniej wieku powyżej 40 lat my nie tylko nie wytwarzamy nadwyżek jakich innym trzeba, my nie wytwarzamy dość dla siebie, a rezultat widać w zobowiązaniach jakich to sobie naobiecywaliśmy (od emerytalnych poczynając). Ja wiem, że wszystkim można dać ze wspólnego kotła, nawet po równo, tylko że do tego kotła trzeba będzie przy obecnym deficycie zadekretować 150-170% podatki od przychodów. Papier wszystko przyjmie, ale nie wiem czy nawet przy szczerej, dobrej woli i pełnym zaangażowaniu to da się uiścić.
Bo rozumiem, że jak bańki pękną to TBTF będą musiał łyknąć pigułki z budżetów?
Wszak zwroty są już zadekretowane, a wyniki przeznaczone na "zasadną" konsumpcję :)
Arcadio
Wybacz, ale Mentzen to wynajęty propagandysta ekonomii neoklasycznej.
Takim właśnie płaci się za głoszenie bredni, żeby ludkowie w krajach rozwijających kierowali się zasadami ekonomii austriackiej czy konsensu waszyngtońskiego. Chodzi właśnie o to, żeby żaden nowy kraj nie dołączył już do grupy rozwiniętych, bo to elitarny klub i tłoku tam nie potrzebują. A poza tym świat, jako terytorium dla kilkunastu lwów już stał się za mały i tam raczej główkują jak kogoś z grona krajów rozwiniętych wykopać niż, jak innym doradzać, jak się tam dostać.
Gdybyś był otwarty na wiedzę to poleciłbym Ci naukowców, którzy rozumieją temat tzw. defektu koordynacji, jak np. prof. Garbicz czy Białowolski, a z zagranicznych głównie naukowcy azjatyccy, choć z zachodnich też, jak Wade, Amsden czy Johnson.
@lenon
Robię w przemyśle od ponad 20 lat i wiem jak to wygląda oddolnie i jak to wygląda odgórnie.
Naturalnym jest, że przedsiębiorca zawsze kalkuluje zysk i ryzyko. Dlatego wybierają branżę, które dają stabilny zysk i małe ryzyko, czyli choćby te mebelki czy produkcja przetworów w słoikach, bo zbyt pewny, krótki łańcuch dostaw, mało konkurencji ze strony korporacji.
Dlatego żaden prywatny przedsiębiorca, nawet korporacja nie odważą się budować w Polsce branży technologicznej, która mogłaby w przyszłości dawać duże zwroty, ale czas inwestycji i ryzyko są zbyt duże. Dlatego takie branże mogą powstawać wyłącznie w kooperacji z państwem.
Przykłady już mieliśmy w Polsce przy budowie odcinków autostrad A4 i A2. Prywaciarz budował ale oczekiwał podpisania długoletniej umowy z państwem, że gwarantuje przychody.
Skoro można było takie umowy zawierać przy autostradach, które raczej nie powodują, że przenieśliśmy się do grona państw rozwiniętych, to dlaczego nie podejmuje się takich inicjatyw rozwojowych w przemyśle ?
Nie zastanawiało Cię kiedy, dlaczego pomimo nieustającego rozwoju od kilkudziesięciu lat, żadne państwo rozwijające się nie trafiło do grona państw rozwiniętych ? Może dlatego, że wszystkie usilnie aplikowały zalecenia MFW i konsensusu waszyngtońskiego.
Jedynym krajem, który awansował w ciągu tych kilkudziesięciu lat do grona państw rozwiniętych ( a i tak np. MSCI ich do tego grona nie zalicza) jest Korea Płd. A jakie metody ten kraj zastosował, aby dokonać przełomu, to już opisywałem w artykule i jest na ten temat sporo pozycji, choć głównie anglojęzycznych i ciężko dostępnych w Polsce.
Sol
Kolego. Pod artykułem "Jak dobierać akcje do naszego portfela?" sage_slav zaczyna pisać 1) nie na temat (o armii) i 2) brednie (powielając nieuzasanione niczym plotki o 100tys żołnierzach na Zapadzie 2017 i możliwości ruszenia ich na podbój innych krajów). Odpowiadam mu, bo akurat znam i rozumiem temat, nie przechodzę obojętnie. No, ale to ja się "uaktywniam" :D. No nic to, że takie wątki powstają NIE Z MOJEJ inicjatywy.
Mam wasze infantylne, żenujące wrzutki omijać bez komentarza, bo jak nie to będziecie rozliczać mnie na poziomie "gani USA a broni Rosję". W ogóle co to za argument? Gdzieś ty się uczył kultury dyskusji. U jakobinów?
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 10:31
bmen
mi brakuje waszych przywidywań na przyszłość bo opisaliście jak to widzicie co się stało. Tzn jak widzicie politykę monetarna ECB, tapering , luzowanie, czy i kiedy skończą QE itp. Piszecie że FED nie będzie kurczył. to samo odstawiacie z ECB?
Moglibyście się do tego odnieść?
Sol
"Dlatego żaden prywatny przedsiębiorca, nawet korporacja nie odważą się budować w Polsce branży technologicznej, która mogłaby w przyszłości dawać duże zwroty, ale czas inwestycji i ryzyko są zbyt duże. Dlatego takie branże mogą powstawać wyłącznie w kooperacji z państwem."
albo z "prywatnym" bankiem realizującym strategię państwa. Wtedy naprawdę ciężko złapać za rękę i oskarżyć o pomoc publiczną. Jaka pomoc publiczna panie władzo, to linia kredytowa prywatnego banku. :))) No, ten dodruk FED i ECB gdzieś musi znaleźć ujście. Dobre to czy złe - nie będę w tym miejscu oceniać, ale tak robią wszystkie poważne państwa na świecie.
Eltor
" No, ten dodruk FED i ECB gdzieś musi znaleźć ujście. Dobre to czy złe - nie będę w tym miejscu oceniać, ale tak robią wszystkie poważne państwa na świecie."
Może to już nie są poważne państwa, a tylko tak się jeszcze ludziom wydaje? Może przez grzeczność nikt im tego nie wypomina?
NLC
Dzień dobry.
Wieloletnia tzn iluletnia ?.
Ale też dlaczego ratio złota/srebra jest obecnie powyżej 70. Analizując wykres Ag i Au od 1994 roku ceny w PLN za uncję wartość wskaźnika była znacznie mniejsza bo 40-50. To o czym mówił Trader, że sprzeda Ag jak wskaźnik będzie 50 i zwiększy pozycje na Au. Ale czy to złoto jest obecnie tak mocne wobec srebra czy może jest odwrotnie ?
Praktycznie od 11 lipca idą oba dwa w górę., jakieś tam małe korekty były, ale oporu nie widzę. A dolar jakoś jeszcze się broni.
@3r3
Nie noszę urazy nie mniej muszę nadmienić że pierwszy raz ktoś publicznie nazwał mnie kloszardem i stało się to na tym forum.
Widzisz może w Twojej fabryce nikt nie schyli się po frezy ale podam Ci dwa przypadki z życia w PL – wystaw starą pralkę lodówkę w przeddzień wystawki na ulicę a zjawi się ekipa która wyprzedzi oficjalnego odbiorcę czyli jakiś lokalny MPGM, PUK, czy ZUOK. Na sortowniach odpadów komunalnych w PL najważniejszym i pierwszym niezbędnym elementem jest co ? Separator FE.
Bo tu jest jeszcze dobra cena i stała zbywalność.
Soja
Obejrzyj ten filmik Mentzena i powiedz, że te zmiany proponowane przez niego zwiększą nasz poziom bycia neokolonią:
"Jakie zmiany należy wprowadzić dla przedsiębiorców"
https://www.youtube.com/watch?v=-nZodJC9Ca8
sage_slav
oj wg mnie sytuacja polityczna kraju jest bardzo na temat giełdy. Żal z Toba dyskutować.
smieciu
Przewidywania na przyszłość? To przecież takie proste, piszę od dawna :)
Polityka ECB naprawdę wiele tłumaczy. O tym co jest w artykule wspominałem jak tylko ECB ogłaszał swoje plany. Nie ma tu zaskoczenia. Nie o tym jednak powinniśmy myśleć tylko o władzy jaką mają te cholerne banki. To co one robią jest jednym wielkim oszustwem i patologią. Pytanie brzmi dlaczego praktycznie nikt się nawet nie zająknie o tym na szerszą skalę? Doszło do takiego ekstremum że PE postanowił się „przyjrzeć”. No ale przecież działania ECB są tak podejrzane że od dawna jacyś politycy powinni bić pianę itd.
Ale nic takiego nie ma. Wszyscy są grzeczni i nie przeszkadza im że ECB dyktuje czyje firmy będą prosperować, czyje firmy mimo nieudolnego zarządzania będą mieć otwartą linię kredytową i możliwość wykaszania konkurencji. Nikomu nie przeszkadza że los jakiegoś państwa zależy od widzimisię jakichś ludków w ECB. Czemu bankrut włoski może pożyczać pieniądze za grosze a czemu grecki nie? Czemu taki przytoczony tu Singapur musi wszystkiego pilnować twardą ręką, zbierać podatki i spłacać swoje długi a takie Włochy nie muszą (w praktyce).
Sprawa jest globalna. Jest parę banków, które w jawnej synchronizacji drukują walutę, skupują obligacje oraz też akcje. Cały świat dynda na ich sznurku, produkowane są jakieś tony analiz, wskaźników itp. a przecież to bez znaczenia gdyż i tak wszystko zależy od woli nieznanej nam elity kontrolującej i synchronizującej działania tych banków.
Co jest przykładowo ważniejsze: jakieś wskaźniki sugerujące że sektor stalowy w Chinach jest przegrzany czy to że Chiński Bank Ludowy postanowi rzucić kasą by produkcja szła pełną parą?
Taką sytuację mamy wszędzie. Amerykański przemysł samochodowy siada bo ludzie nie mają kasy na samochody? To może zorganizujmy śmieciowe kredyty, niech tam każdy sobie kupi furę, a że nie spłaci? A cóż w tym złego?
Tu tkwi istota sprawy. Wszystko zależy od NICH. Tak jak pisałem wielokrotnie. Stanie się to co ONI zaplanują. Naprawdę mają narzędzia i możliwości by przeprowadzać swoją wolę w świecie gdzie logika, zdrowa matematyka, zdrowe zarządzanie itd. przestają mieć znaczenie. A wszystko zależy od woli źródła kasy.
By odgadnąć przyszłość musimy odgadnąć co zamierzają te ludki. Czym się kierują.
Pisałem wielokrotnie że oni nie kierują się naszą logiką. Zdrowym działaniem. Przecież widzimy że świat, który budują jest coraz bardziej absurdalny. Że wszystko jest coraz bardziej rąbnięte. Tak więc z pewnością nie podejrzewałbym ich o jakąś wolę „ratowania” świata.
Raczej zgadywałbym jakiś przewrotny dowcip w stylu wrednego klauna (tak swoją drogą widzieliście film „Mordercze Klauny z Kosmosu”?). Obawiam się raczej że pod coraz cieńszym płaszczykiem pozytywnych pozorów szykują swoje swoiste widowisko gdzie ludziom będzie mało do śmiechu.
Ja widzę 2 możliwości:
1. Staczanie świata w coraz głębsze opary absurdu. Z takimi rozwiązaniami jak brak gotówki i twój każdy krok w bazie komputera. Gdzie w istocie nie potrzeba wszczepiania czipa człowiekowi gdyż i tak nosi on go dobrowolnie z komórką. A jeśli nie będziesz mieć komórki? No to będziesz podejrzany...
2. Bardziej pozytywny scenariusz to doprowadzenie do III WŚ.
Może na nim się skupię.
Kiedyś poruszałem ten temat i przepowiednię Alberta Pike. Detale np. tu http://www.zbawienie.com/plan3wojen.htm
Zadziwia jak przewidział jak ma wyglądać I i II WŚ?
Tylko że jak kiedyś napisałem przepowiednie te zostały spreparowane i wpuszczone przez kogoś w obieg po II WŚ. Rzecz polega na tym że w tej sytuacji nie mamy już do czynienia z przepowiedniami. Tylko być może z czyjąś wiedzą. Z kimś kto zna plan. Kimś kto posłużył się znanym Masonem by przykuć uwagę czytelnika.
Trzecia Wojna Światowa musi się rozpocząć od przewagi różnic spowodowanych przez agentury Illuminati pomiędzy politycznymi Syjonistami oraz liderami Świata Islamu. Owa wojna musi być prowadzona w taki sposób, ze Islam (Islamski Świat Arabski) oraz polityczny Syjonizm (Państwo Izrael) wzajemnie się zniszczą.
W tym samym czasie inne państwa, ponownie podzielone w tej kwestii będą powstrzymywane do punktu kompletnego wyczerpania fizycznego, moralnego, duchowego oraz ekonomicznego.
Wypuścimy Nihilistów oraz ateistów oraz sprowokujemy niezwykły socjalny kataklizm, który w całym tym horrorze wykaże jasno i dobitnie narodom efekty absolutnego ateizmu, pochodzenie zdziczenia i najbardziej krwawe orgie.
Wtedy na każdym miejscu, wszędzie, obywatele, zmuszeni do własnej obrony przed mniejszościami etnicznymi i rewolucjonistami, będą eksterminować owych niszczycieli cywilizacji a masy pozbawione iluzji wobec chrześcijaństwa, którego boskie duchy, formujące chrześcijaństwo bez kompasu oraz kierunku, pożądających ideałów ale bez wiedzy, gdzie umieścić swoje oddanie i adorację, otrzymają rzeczywiste światło poprzez uniwersalną manifestację czystej doktryny Lucyfera, wystawionej w końcu na publiczny widok.
To wyjawienie spowoduje w rezultacie generalny reakcyjny ruch, po którym nastąpi zniszczenie chrześcijaństwa oraz ateizmu, obydwu zwyciężonych oraz zniszczonych w tym samym czasie.
Tak brzmi „przepowiednia Pike” Czyż nie pasuje jak ulał do naszych czasów?
Jeśli jak miałbym powiedzieć jak widzę to co nadchodzi to chyba te powyższe słowa najbardziej pasują. III WŚ która na którą złożą się kolejne chaosy. Najróżniejszego rodzaju. A która teoretycznie powinna zakończyć się wielką giga rzezią kiedy na wskutek coraz bardziej pogłębiającego się chaosu do akcji wkroczą „imperia” ze swoją bronią masowego niszczenia.
Potem kataklizmy naturalne, które położą temu kres i może wreszcie się uspokoi...
Panie adminie, niech pan nie kasuje tego. Mamy już prawie weekend. No i prawda jest taka że dla tych bankowców kasa nie jest już celem (bo są jej panami) ale jedynie narzędziem. A skoro tak, to mają swoje inne cele, które wybiegają daleko poza kwestie finansowo-gospodarcze.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 12:44
gasch
Świetny wykład. Dzięki za link.
Facet jakoś nie wygląda mi na pożytecznego idiotę opłaconego przez zachodnioeuropejskich imperialistów, ale co ja tam wiem :)
PN
Czy ktoś wie czy można w Warszawie kupić nieruchomość - piwnicę garaż, pomieszczenie socjalne, strych coś ok 10 - 15 m2 bez konieczności kupna mieszkania? Co więcej czy możliwe jest posiadanie księgi wieczystej na piwnicę garaż pomieszczenie socjalne strych?
Flyingatom
Ranking kryptowalut
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 15:59
Alan Shrugged
Tekst dla linku
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 16:04
Arcadio
No widzisz. Na tym polega sztuka manipulacji.
Facet próbuje zdobyć poparcie pospólstwa. Niby poważny doktor ekonomii a jego postulaty to wprowadzić ułatwienia dla handlarzy ulicznych.
I co ? To nas wywinduje jako kraj do poziomu Niemiec czy Japonii ?
Ja osobiście nie mam nic przeciwko ułatwieniom dla małego biznesu, likwidacji koncesji i ograniczeń tylko, że nie o to chodzi w makroekonomii.
O ile wzrośnie PKB jak pozwolimy znowu otwierać szczęki ? On nas chce przybliżyć do krajów rozwiniętych, czy raczej do poziomu Boliwii, Bangladeszu czy Kongo bo tam handlarzy ulicznych pełno, ZUS-u nie płacą a kraje najbiedniejsze na świecie.
Problem z makroekonomią jest taki, że mało kto ją rozumie, bo potrzeba do tego wiedzy i doświadczenia, a taki Mentzen ma za zadanie zdobywać głosy pospólstwa.
Moim zdaniem szerzy ekonomię dla gojów dla kasy, bo trudno mi posądzać wykształconego skądinąd człowieka o głupotę.
Jak taki mądry, to niech ta ekonomię Misesa wdraża w kraju jego przodków, czyli Izraelu.
No tylko tam nikt by go nie wysłuchał.
3r3
Obudź się!
"I co ? To nas wywinduje jako kraj do poziomu Niemiec czy Japonii ? "
Japonia i Niemcy są rozwinięte ponieważ zaczęły od wojny i zamordowania wielkiego mnóstwa ludzi.
Bo miejsce pośród krajów rozwiniętych zdobywa się mieczem, a praca przychodzi później jak już się zorganizuje przestrzeń wokół siebie.
Natomiast Ty liczysz że państwowa firma zapewni zbyt na telefony, i komu je państwo rozda?
Jedyne co się państwu polskiemu udało to wypędzić kilka milionów młodych ludzi. To potrafi najlepiej. Bo żadnej firmy nie zbudowało, a Klusce jeszcze zdemolowało to co sobie sam z patyków wystrugał.
Pokaż mi jedną chociaż wielką firmę zbudowaną przez polskie państwo co nie bazuje na monopolu (na przykład kopalinach) i przynosi zyski.
A skoro nie umiemy to się za to nie zabierajmy.
Państwa nam nie wychodzą i nie ma co na nie przepłacać.
sage_slav
A Koreańczycy kogoś wymordowali? Chińczycy kogoś teraz mordują?
Szczerze mówiąc czytajac Twoje komentarze odnosze wrażanie, że uważasz państwo za najgorszego wroga obywatela. Ale skąd bieżesz dane? z Polski? z 50 lat rządów komunistów i 25 lat rzadów złodziei? To TY się powinieneś obudzić. Jedyne co możemy robić to nie wybierać złodzieji i informować ludzi/ działać. Narzekanie i spieprzanie do innych krajów nic Ci nie da - oczywiście zakładam, że jesteś patriotą - tj żywisz uczucie pozytywne do ojczyzny swoich przodków. I co za 2 pokolenia twoje dzieci zapomną o tym, że byli Polakami. 2 pokolenia średnio trwa zatarcie korzeni. Bo jeśli chcesz tylko nakraść i rysować kreski to rzeczywiście masz racje - najłatwiej sie takie byznesy robi mieczem i toporem.
Polska nie zawsze była tworem jakim jest teraz (a jest tworem obrzydliwym, nie dziwie się, że stąd uciekłes też to rozważam jeśli w państwie prezważą jednak siły obce - bo taki obrót prędzej czy później wprowadzi nas pod gąsienice czołgów) Warto zobaczyć jak łatwo dzielić narody - chociażby wojna domowa w Hipszanii - i trzeba wysnuć wnioski. Nie można pozwalać obcym wpływom na egzystencje w polityce.
polecam https://www.youtube.com/watch?v=OPEYOJYCc_Q
ciekawy dokument o POLSCE kiedy była niepodległa. I tworzyła swoją politykę.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 17:01
Jakub Szela
Ciesze się ze nie obraziłeś się tak bardzo. Gdyż uważam , że mamy tutaj wymieniać poglądy bez wzajemnych urazów.
Więc jesli mogę to wyjaśnię to od kuchni o co chodzi z pracownikami delegowanymi.
Jestem na zachodzie Europy 20 lat i kierow3ca tira , który od 15 lat pracuje w firmie transportowej opowiada mi , że po tylu latach pracy w firmie na tamtejszych warunkach czyli 4 tyś euro brutto plus dodatki nagle przychodzi szefowa ,że kto chce pracować dalej w tej w firmie musi się zwolnić a ona go zatrudni przez polską firmę oczywiscie na papierze od 2tyś zł brutto a znajomy od 10 lat nawet polskiego obywatelstwa nie ma.
Wszystko fajnie bo reszte dostanie do kieszeni , tylko że co z emeryturą, jak on póżniej bedzie z niej żył ?
Oczywiście 3r3 powie to i tak za chwile szlag trafi , ale jeśli czarodzieje nie dopuszczą do tego tak szybko to co ?
I jeszcze jadną kwestie wyjaśnie . Polska sie chwali że mamy jedną z najmniejszych różnic w zarobkach kobiety v. mężczyżni Tak tylko że cała budowlanka w polsce plus np tirowcy itd ubezpieczeni są od najniższej krajowej reszta na czarno ,a kobiety np w handlu to co dostaną oficjanie ,to już jest ich cała wypłata, ale w statystykach równość.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 17:07
3r3
"A Koreańczycy kogoś wymordowali? Chińczycy kogoś teraz mordują? "
Koreańczycy mordowali Koreańczyków - dlatego teraz mają dwa państwa i co jedno to głupsze. Chińczycy - lud Han - kogo oni nie wymordowali? Swego czasu nam zmajstrowali swoimi podjazdami hejnał Mariacki w obecnej formie.
" Jedyne co możemy robić to nie wybierać złodzieji i informować ludzi"
Ja nie głosuję to się mnie nie czepiaj.
I informuję - państwo to błąd - nie karmić państwa.
" Narzekanie i spieprzanie do innych krajów nic Ci nie da"
Dało jak najbardziej. Przecież gdzieś musiałem skończyć szkoły.
"oczywiście zakładam, że jesteś patriotą - tj żywisz uczucie pozytywne do ojczyzny swoich przodków"
Tak - do Sarmacji.
" I co za 2 pokolenia twoje dzieci zapomną o tym, że byli Polakami. 2 pokolenia średnio trwa zatarcie korzeni."
Zależy w którym kraju. Czerwoni próbowali wybić ale ja to wszystko odbuduję, demografię też.
"Nie można pozwalać obcym wpływom na egzystencje w polityce. "
#Arcadio jest obcy - ma poglądy z innej planety.
"polecam https://www.youtube.com/watch?v=OPEYOJYCc_Q
ciekawy dokument o POLSCE kiedy była niepodległa. I tworzyła swoją politykę."
To nie Polska, to socjalistyczna 2rp. Woda taka po kisielu.
@Jakub Szela
"Wszystko fajnie bo reszte dostanie do kieszeni , tylko że co z emeryturą, jak on póżniej bedzie z niej żył ? "
Chcesz mi powiedzieć, że mieszkając w budzie, sikając na koło i jedząc z miski dożyjesz do emerytury?
70% mężczyzn nie dożywa 65 roku życia. Rzuć okiem na wykresy demograficzne.
sholler
"70% mężczyzn nie dożywa 65 roku życia. Rzuć okiem na wykresy demograficzne"
Podrzuć Pan z łaski swojej link jakiś bo po tym co znalazłem to nijak mi te 70% nie wychodzi, nawet jakby liczyć ze zgonami okołoporodowymi.
Putrapolski
Czy ktoś wie czy można w Warszawie kupić nieruchomość - piwnicę garaż, pomieszczenie socjalne, strych coś ok 10 - 15 m2 bez konieczności kupna mieszkania? Co więcej czy możliwe jest posiadanie księgi wieczystej na piwnicę garaż pomieszczenie socjalne strych?
------------------
Skoro nikt nie odpowiedział, to ja odpowiem.
Pomieszczenie socjalne, piwnica - wątpliwe, ale da się zrobić. Strych przy takiej powierzchni raczej nie. Najłatwiej garaż.
AMW robi 5 września przetarg na całą masę garaży z KW, ale minął już termin wpłacania wadium. PKP robi przetarg 15.09, ale nie mam pewności, czy są tam KW - nic o tym nie ma w ogłoszeniu, więc musiałbyś sprawdzić.
3r3
https://www.populationpyramid.net/pl/polska/2016/
2'350k samców masz w 2016 mężczyzn 65+ w 25 rocznikach.
W rocznikach do 1950 roku rodziło się od 400k do 500k samców rocznie (rocznie rodziło się do miliona dzieci).
https://www.rpo.gov.pl/pliki/12544900110.pdf
25 roczników po 450k samca daje 11m z groszami.
Przeżyło 2'350k.
Liczycie na wygraną w tego totolotka?
Na sześć komór przynajmniej w czterech jest kula. Chcecie na to płacić składki?
Nadmienię od razu dla wnikliwych, że ludzi powyżej 70 roku życia to jako błąd statystyczny wliczam dla żartu.
Żywych samców 65-69 jest niecały milion. Z tych roczników urodziło się pomiędzy dwa i pół do trzech milionów samców. Akurat te dane są dość dokładne bo z lat 46-50 i dokładnie liczono ilu niewolników się rodzi i ilu będzie zasuwać. Nie wiem na ile wiarygodny jest rok 45.
Dla jeszcze bardziej wnikliwych polecam rozkład ludności rok po roku, rocznik po roczniku. Pomiędzy 65 a 66 jest gwałtowny spadek żywych.
Sprawa zaciekawiła mnie o tyle jak lekarz mi wyjaśnił dlaczego te mendy tubylcy nie chcą rezygnować na starość z pracy i zasuwają aż ich socjal za demencję zabierze. Otóż kilka miesięcy po zmianie trybu życia w tym wieku ludzie umierają. Tak po prostu się zwijają.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 19:39
magicer
jakiś czas temu znalazłem ciekawy link ( http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10124 ) albo tutaj albo u glupiego na jego blogu i dopiero wczoraj go przeczytałem. Czy ktoś z Was to czytał? Zastanawiam się nad wiarygodnością wszystkich informacji. Przyznam, że większość tej historii zdaje się być spójna i kleić logicznie i pod kątem dynamiki zmian w polskiej rzeczywistości. Czy ktoś kto zna dobrze historie bitwy o gaz w Europie może skomentować ten artykuł? Jeżeli te wszystkie rzeczy mają wiarygodne źródła, to można by przyjąć że to jedna z ważniejszych analiz jakie czytałem od dłuższego czasu spójnie pokazująca o się na serio dzieje.
@3r3 żeby przyspieszyc przechodzenie przez cala historie twojego bloga sciagnalem sobie lektora ivona i slucham podczas roznych czynnosci. Musze przyznac ze Twoje teksty czytane przez robota podbijaja sarkazm x10. Wysmienicie sie tego slucha, pekam ze smiechu ;) Swoja droga glupiego blog zle sie formatuje w tym kontekscie :(
@glupi da sie cos zrobic z formatowaniem tekstu na twoim blogu?
@all w kontekscie Waszej rozmowy o autach elektrycznych wyglada na to, że w kolejnym Panstwem w ktorym trzeba bedzie wprowadzic demokracje po Wenezueli jest Chile? :)
Eltor
Dzięki za te https://www.populationpyramid.net. Pobawiłem się wrzucając sobie Polskę, Niemcy, Nigerię i Niger. Daje do myślenia, jak sobie poprzesuwać pasek na osi czasu. Polecam wszystkim to ćwiczenie.
@magicer
Tam się pojawiają często ciekawe informacje i analizy. Zwłaszcza te w wykonaniu Agnosiewicza czyta się ciekawie.
Na mnie ta zrobiła wrażenie jakiś czas temu: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10135 - analiza w kontekście słynnego przemówienia Trumpa w Warszawie.
Mengiz
duzo w tym prawdy co piszesz. Pike dobrze uformowal to jak bedzie to wszystko wygladalo bo sam zakladal plan ktory doprowadzilby masonow na sam szczyt totalnej piramidy. Na dzien dzisiejszy nie wypali ten plan, zbyt wielu ludzi mamy z tradycjami i choc bralbys ich sila nie beda oni za jakimkolwiek lucyferianskim przekazem. Trzeba degeneracji z 3-5 dekad aby to sie dokonalo. Na stan dzisiejszy wg mnie to nie realne bo niby swiat jest zniszczony ale nie do szpiku kosci. Bedzie dalszy dodruk podtrzymujacy stan dziesiejszy, a tu sankcje powiekszajace a tu wyluzowanie i przeczekanie do czasu az ludzi pochlonie do cna zycie materialne (wg nich). nawet jak dopnal swego i bedziemy zyli w ich swiecie kto powiedzial ze ten swiat u3ma sie dostatnio dlugo?
bmen
przeładuj stronę poprzez CTRL+F5 , bo pewnie ci CSS się stare ładują. Ją ciągle rozwijam stronę i co chwile nowe CSS i php dodaje.
I napisz czy to nie problem? a jak na telefonie to musisz usunąć CACHE. i napisz czy lepiej.4
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 20:13
sholler
Muszę przyznać, że Pan spryciarz jesteś :). Liczysz Pan z puli ludzi urodzonych 1925-1950. Drogi Panie, wojna się w '39 rozpoczeła. Kupa ludzi została zabita.Przyznaj Pan , że to statystykę "trochę" zmienia. Proponuję aby z udostępnionych przez Pana tych samych źrudeł wziął Pan pod uwagę roczniki 1945-1950 czyli 65-70 latkowie. Weźmy urodzonych z tabeli 1946-1950 ogolem 3.5 mln, czyli jakieś 1.75 mln mężczyzn. Przeżyło 973.5 tys. Wychodzi, że przeżyło 56%. Co Pan na to ?
O. Widzę, żeś Pan się zreflektował i wpis updejtował :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 20:17
3r3
Towarzyszu Sholler - ja stwierdzam fakt binarny dożył/nie dożył.
To że wojna się zdarzyła rzutuje na to, że zdarzyć się może ZNOWU.
Nie mogę wziąć pod uwagę młodszych roczników, ponieważ one JESZCZE nie dożyły emerytury, jak dożyją to ich rozliczę czy dożyli i ilu.
Hola hola! 46-50 to urodziło się pięć milionów ludzi z groszami (tylu dopisano do spisów ludności), źle więc liczysz. A liczymy roczniki żywych 973k za 5 lat, a nie za 4, więc dodaj jeszcze milionik. Połowa to samce. Wychodzi jakieś 2'850k samca. 65% nie-dożywalność zakładając podłogę wyliczeń (a wiem jak wyglądają statystyki wypłat świadczeń, ileż tam martwych dusz). Pomyliłeś liczby o jeden rocznik.
"O. Widzę, żeś Pan się zreflektował i wpis updejtował :)"
Tak, bo się połapałem że dane nie są tak optymistyczne jak podawałem.
Urodzenia liczą w czterolatkach, a żywych w pięciolatkach. Podejrzewam że z gnomiej złośliwości.
Jest jeszcze śmiertelność w górnictwie i przemyśle ciężkim. Tam jest jeszcze gorzej. Wiek emerytalny nie bez powodu jest wyznaczony tam gdzie jest wyznaczony, podejrzewam że gdyby wynosił 64 lata to byłoby licho z budżetem.
Pomińmy to czy Ci wychodzi 56, 65 czy 70 (sprawdzałem też w innych krajach, również tych niewojennych i nie jest lepiej). Pada kwestia - po co płacić składki? Oczywiście jak jesteś sędzią czy niewojującym generałem to oczywiście płacić (z tym że wtedy nie płacisz), ale tak rozsądnie, przy takiej skali ryzyk? Warto płacić? Nie lepiej w kieszeń schować, a na starość, w razie jakby jednak to wziąć minimalną socjalną i głupa palić oszczędnościami się ratując?
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 20:27
sholler
A jaki ja tam towarzysz... ja komunę ladwo pamiętam. Tylko tak per Pan bo do starszych to z szacunkiem trzeba :).
"Towarzyszu Sholler - ja stwierdzam fakt binarny dożył/nie dożył"
Dokładnie, to trzeba liczyć tych co ten próg 65 lat przekroczyli, nikogo więcej. Więc roczniki 1945-1950 absolutnie wystarczają do analizy.
W tabeli przez Pana przedstawionej (na str 4 przezentacji z linku) w latach 1946-1950 urodziło się ogółem 3.4967 mln ludzi. Zakładam, że połowa to faceci. To nie są 4 lata to jest 5 lat: 1946,1947,1948,1949 i 1950. Czyli przeżyło 56 %. Policz Pan i przyznaj mi rację :)
A i oczywiście jestem zdania ,że każdy powinien sobie sam odkładać albo robić dzieci i wychować je tak aby szklankę wody na stare lata podały. Ja się z Panem absolutnie zgadzam w tej kwesti. Ja siętylko niezgadzam co do Pana 70% vs moje 56% :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 20:38
3r3
"A jaki ja tam towarzysz... ja komunę ladwo pamiętam. Tylko tak per Pan bo do starszych to z szacunkiem trzeba :). "
A skąd Ty wiesz że nie jestem 14 letnim dzieckiem neozdrady?
Masz rację. Kliknij teraz 2008 i patrz na liczby i jedź do 2016. Zastanów się czy nie mam racji. Rozumiesz żarcik? Te 973 to jest szczyt górki urodzeń powojennej. W poprzednich rocznikach masz straty o których pisałeś - tam jest masakra nie po 973 a po niecałe 600 i w okolicach 600. Z tego biorę moje 70%. Bo jak policzysz te dwa miliony na sześćset tysięcy to bardzo licho wychodzi. No ale wojna.
Jak Cię temat interesuje to policz co uważasz. Może nie tak jeden ekstremalnie przeżywalny rok 1950 na wyrywki.
Co sądzisz o takim modelu systemu emerytalnego?
sholler
Bo ja z Europolu jestem i po peselu widze żeś Pan nie 14latek :)
Policzyłem ile jest mężczyzn w latach 2015-2011 (5 lat) - wychodzi srednio 775 tys. Jak weźmiesz te roczniki z Twojej tabeli to wyjdzie, że do emerytury (65 lat) przeżyło z tych roczników 45% mężczyzn, czyli nie dozywa 65%. W sumie można powiedzieć że Twoje 70% jest w zakresie 5% błędu :). Swoją drogą dopiero jak osobiście to policzyłem to uwierzyłem :).
Co sądze o takim modelu? Jestem zdania, że jakby nie było emerytur to stosunki dzieci rodzice mogłyby być napięte :) hehe
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 21:17
3r3
Po którym z peseli? ^^
No ja tak to wcześniej liczyłem, i liczę ułamkami, tak odrobinę ponad 2/3 mi się nie pojawia w ZUSie. tak mi wychodzi że to są Amber Emerytury i nie ma co sobie tym głowy zawracać.
sholler
Jakieś tam emerytury będą zawsze, chyba że prawa wyborcze emerytom zabiorą :) Nie mniej jednak ja nie ufam nikomu i licze tylko na siebie :)
kruk75
"No ja tak to wcześniej liczyłem, i liczę ułamkami, tak odrobinę ponad 2/3 mi się nie pojawia w ZUSie."
A ubezpieczonych w KRUSIe liczysz tak samo emigrację?
gasch
Panowie nie kombinujcie. ZUS wie jak jest, Wy możecie co najwyżej się domyślać:
http://stat.gov.pl/sygnalne/komunikaty-i-obwieszczenia/lista-komunikatow-i-obwieszczen/komunikat-w-sprawie-tablicy-sredniego-dalszego-trwania-zycia-kobiet-i-mezczyzn,285,5.html
Tutaj też ciekawa analiza:
http://smarterpoland.pl/index.php/tag/prawdopodobienstwo-dozycia-emerytury/
Kobiety mają ponad 90% a mężczyźni koło 70% szans dożycia emerytury.
Co oczywiście znowu udowadnia, że bredzą Ci, którzy twierdzą, że nikt nie dożywa to emerytury.
Nikt jej nie dożywał na początku XX wieku kiedy w kilku krajach wprowadzano ten szatański socjalistyczny wynalazek a wiek emerytalny był taki jak dziś.
Co sądze o takim modelu? Jestem zdania, że jakby nie było emerytur to stosunki dzieci rodzice mogłyby być napięte :) hehe
W czasach gdy nie było emerytur, ludzi starszych otaczał szacunek. Jak jest dzisiaj? Paradoks?
Wcale nie. Kiedyś rodzice dbali o to, żeby zasłużyć na szacunek dzieci. Dzisiaj nie muszą. Jakimi debilami potrafią być młodzi ojcowie i młode matki chyba widzimy wszyscy dookoła. Więzy rodzinne umierają.
Jak widzę jaką emeryturę wyliczył mi ZUS to mam motywację do dbania nie tylko o krugerrandy, ale również o to żeby dzieci darzyły mnie szacunkiem na starość. Może nie dadzą mi zdechnąć z głodu.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-01 21:40
kruk75
"W czasach gdy nie było emerytur, ludzi starszych otaczał szacunek. Jak jest dzisiaj? Paradoks? "
W tamtych czasach rodzice mieli szczęście jak spadkobierca rodzinnego domu zapewnił im miejsce na wycugu, w gro przypadków byli odstawiani na mróz zimą aby zamarzli. Wystarczy trochę literatury poczytać.
gasch
Jakiś przykład ? Tylko nie literatura poziomu "Janko Muzykanta".
Rafał S
Nie wywoła to nieprzyjemnego dla establishmentu hard resetu?
gasch
Wywoła oczyszczający kryzys.
Na to wielu tutaj liczy.
Świat, w którym teraz żyjemy to jakiś żart.
Rafał S
Nasfer
Ładnie pallad skoczył, prawie tyle samo co platyna. Gospodarz chyba co nieco żałuje, gdyż niedawno zamknął pozycje na palladzie ;)
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-02 00:09
3r3
Żywych ludzi jest ilu jest, urodziło się ilu urodziło.
A ZUS coś jednak z kasą na te martwe dusze robi. Twierdzi że komuś wypłaca bo przecież ludzie żyją długo że hoho. Ktoś kłamie.
kruk75
Myślę, ze ten tekst od strony 6 wystarczy: https://repozytorium.umk.pl/bitstream/handle/item/2969/Ambiwalencja%20obrazu%20dziecka%20i%20starca%20.pdf?sequence=1 Na końcu masz wypisany potężny zbiór literatury. Wszyscy moi dziadkowie urodzili się podczas 1 wojny światowej i od swoich dziadków i rodziców mieli świadomość "historyczną" 2 połowy XIX wieku więc co nieco mogli mi powiedzieć. U mnie na wsi w gospodarskich rodzinach jeszcze w latach 80 rodzice szli na wycug czyli do starej chałupy a spadkobierca gospodarstwa mieszkał w nowej. Ogólnie można powiedzieć, ze dopiero wprowadzenie rent rolniczych poprawiło sytuacje starych rolników na wsi.
@3r3
Cały czas w swoich wypowiedziach odnosisz się do ZUSu, a konsekwentnie pomijasz renty wypłacane przez KRUS, więc przyjmij do swoich wyliczeń ponad 1 200 000 osób które mają rentę i emeryturę z KRUSu. Dane za 2013 rok strona 6: https://www.krus.gov.pl/fileadmin/moje_dokumenty/dokumenty/statystyki-BE/KIS/2012-2013/KIS_IV_kw_2013.pdf
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-02 09:22
3r3
"Cały czas w swoich wypowiedziach odnosisz się do ZUSu"
Błądzisz. Odnoszę się do danych urodzeń i danych żywych starców. W ogóle ignoruję czy oni są ubezpieczeni i mają świadczenia. To jedynie analiza urodził się/dożył 65.
Kontekstem jest "czy grozi mi taki wypadek jak starość i czy warto się od tego ryzyka ubezpieczać".
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-02 09:41
Aliquis
"... znalazłem ciekawy link ( http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10124 )... Zastanawiam się nad wiarygodnością wszystkich informacji. Przyznam, że większość tej historii zdaje się być spójna i kleić logicznie i pod kątem dynamiki zmian w polskiej rzeczywistości. Czy ktoś kto zna dobrze historie bitwy o gaz w Europie może skomentować ten artykuł? Jeżeli te wszystkie rzeczy mają wiarygodne źródła, to można by przyjąć że to jedna z ważniejszych analiz jakie czytałem od dłuższego czasu spójnie pokazująca o się na serio dzieje."
Czytając wskazany tekst / link, już po pierwszych akapitach zorientowałem się, że to typowe deterministyczne teorie "post factum".
Polegają one na łączeniu wielu (im więcej tym lepiej) faktów, w ten sposób, aby wykazać pomiędzy nimi istnienie jakichś związków przyczynowo-skutkowych. Jeżeli się wymyśli w miarę logiczne uzasadnienia dla połączenia zaszłych zdarzeń, to przedstawiana teoria "zdaje się być spójna i kleić logicznie i pod względem dynamiki zmian...".
Problem w tym, że można logicznie połączyć dowolną ilość zdarzeń, ale nie oznacza wcale, że taka teoria jest (w jakimkolwiek stopniu) prawdziwa. Ona zwykle jest logiczna, ale rzadko prawdziwa. Im jest bardziej złożona, tym mniejsza szansa aby była prawdziwa.
Dobrze uzasadnione (i całkiem logiczne) wywody interpretujące minione zdarzenia powodują, że czytający to ludzie dostrzegają tę logikę i tym samym uznają daną teorię za prawdziwą interpretację zdarzeń. Narzucona sztuczna logika wywodu teoretycznego (skoncentrowana na łączeniu / kojarzeniu przypadkowych zdarzeń) jest tym bardziej "doceniana" jeśli fakty są dobrze udokumentowane. W rezultacie mamy dobrze udokumentowane fakty oraz łączące je interpretacje, które zwykle są logiczne, ale niestety, nieprawdziwe. Dobre udokumentowanie faktów prowadzi do wniosku nie tylko o staranności i dociekliwości ich autora, ale sugeruje poprawność całej teorii - tym bardziej, im odbiorca takiej teorii jest mniej zorientowany w danych kwestiach, a chce po prostu się czegoś dowiedzieć lub nauczyć.
Są to problemy wszystkich nauk, a szczególnie tych mniej ścisłych, gdzie istotne znaczenie ma interpretacja. Przypominają mi się tu szkolne lata, gdy nauczyciel (lub autor jakiegoś tekstu interpretacyjnego) wiedział najlepiej, co poeta miał na myśli pisząc daną frazę! Szok, a przecież poeta w danej chwili mógł równie dobrze myśleć o "d... Maryni", mieć kaca lub być "na haju".
Przed wielu laty w TV leciał angielski (chyba) serial dokumentalny "Skojarzenia", gdzie potrafiono logicznie przedstawić najbardziej karkołomne powiązania pomiędzy różnymi zdarzeniami, niekiedy nawet oddalonymi od siebie o wiele lat. O logikę powiązań tam dbano, ale czy była to prawda, to już inna rzecz.
Tak więc, o tekście ze wskazanego linku mogę się wypowiedzieć jedynie negatywnie, pomimo tego że autor bardzo się starał udokumentować fakty, ale powiązań pomiędzy nimi doszukiwał się jedynie na poziomie logiki (a nie prawdy), która pasowałaby do ogólnego przesłania jakie sam sobie przyjął.
Nawiasem mówiąc, wszystkie skrajnie deterministyczne teorie rozwoju zdarzeń na świecie są (moim zdaniem) naciągane. Nie wszystkie zdarzenia są bowiem wcześniej zaplanowane i świadomie wywołane. Takich jest tylko niewielka część. Większość to zdarzenia losowe (przypadkowe) i chaotyczne. Z tych "klocków" da się zbudować prawie wszystko, i okaże się np. (za wskazanym tekstem), że za katastrofą platformy wiertniczej BP (w zatoce meksykańskiej) stał Putin. Można tylko podziwiać: co za przenikliwość, co za zmysł geopolityczny, a w rzeczy samej to poziom "sztucznej mgły".
Niestety, "specjaliści od geopolityki" to w zasadzie ludzie, którzy przekonująco próbują zinterpretować jakieś zależności pomiędzy faktami, tak aby inni w to wierzyli. Według nich każda sprawa (nawet najbardziej błaha) musi mieć swoje (logiczne) uzasadnienia. W ten sposób można manipulować masami, szczególnie zaś tymi ludźmi, którzy na co dzień nie mają styczności z danymi kwestiami. Przypadkowość (a ogólniej chaos) jest tam nieobecny, podczas gdy w rzeczywistości ciągle mamy do czynienia (w tym u ludzi zarządzających) z brakiem kompetencji i rozumienia prostych spraw.
#magicer, pytałeś też: "Czy ktoś kto zna dobrze historie bitwy o gaz w Europie może skomentować ten artykuł?"
Ze swojej strony mogę Ci polecić aktualną lekturę "Amerykańska gra energetyczna o Europę":
- część 1: http://nowadebata.pl/2017/05/11/amerykanska-gra-energetyczna-o-europe-czesc-1/
- część 2: http://nowadebata.pl/2017/05/17/amerykanska-gra-energetyczna-o-europe-czesc-2/
Moim zdaniem to o wiele prawdziwsze źródło wiedzy, niż linkowany przez Ciebie artykuł (http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10124).
3r3
Skonfrontuj tezy z pracą doktorską z ekonomii z Instytutu Górnictwa w Petersburgu obronioną przez niejakiego Władymira Władymirowicza.
Być może to jest seria przypadków post factum. Ale w 1997 roku był to plan oparty o tezy ujęte w 1978 roku w "Strategic Planning and Policy"
https://en.wikipedia.org/wiki/David_I._Cleland
Choć sprawowanie władzy to w pewnej mierze przypisywanie sobie korzystnych wyników jako "unikamy odpowiedzi w kwestii naszego udziału w wydarzeniach".
Teoria była od czasów sovieckiej wojny w Afganistanie. Brakowało praktyków co to zrealizują.
Mam niejakie osiągnięcia w budowaniu takich nienadwyrężających logiki i faktów historyjek, które szukającym wzorów w chaosie mózgom homo sapków wydają się niezwykle urodziwe jak łączenie białych kropek na nocnym niebie w Wielkie Nietoperzyce i Średnie Oposy. Wszak byle romansidło potrafi rozbudzić intelektualnie i emocjonalnie wiejską gospodynię, ale rozbudzić intelektualnie ludzi zajmujących się zawodowo knuciem nie jest tak prosto i wymagania są nieco bardziej wysmakowane.
Jakkolwiek nie można podejrzewać aby powstanie Nord Stream czy Piramid w Gizie było wydarzeniem losowym, a raczej ktoś to zaplanował, rozdysponował zadania i wymusił realizację kijem i wozem marchwi, którą to nieprzypadkowo również posiadał jaka osoba rozgarnięta w zbieraniu marchewek. To jednak nie szalałbym w kwestii nie powstania wielu innych projektów, że za tym kryło się jakieś sprawstwo, po prostu chcącym nie dość się chciało i być może policzyli ile na to trzeba marchewki i przypadkiem znaleźli dla takich jej ilości alokacje alternatywne.
Tekst (dla niezorientowanych:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,10124/k,3
) nadaje się na serię przygód jakiś Stirlitzów.
janw
65 lat dożywa 72% M i 88,4% K
67 lat dożywa 68,2% M i 86,4% K
http://tomnierajcuje.blogspot.com/2013/09/kilka-sow-o-demografii.html
http://smarterpoland.pl/index.php/2012/04/jakie-sa-szanse-na-dozycie-emerytury-i-ile-pozyjemy-na-emeryturze-czyli-rzut-oka-na-dane-o-trwaniu-zycia/
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-02 10:34
hugo80
i dobra lektura do do przestudiowania
polish_wealth ,jesteś na wakacjach ?,gdzie Ty? mam nadzieje ze admin az tak mocno cie nie wk..wil ,Pozdrawiam i czekam na weekendowe obwieszczenia parafialne .
Post kolegi śmieciu nie został osunięty ,wiec i dawaj i Ty Bratku ,może admin ma lepszy humor hehe
Arcadio
Generalnie nie czytam racjonalisty, ale ten artykuł o gazie jest naprawdę dobry.
Pokazuje dobitnie meandry polityki Europejskiej i jaka jest rola i możliwości poszczególnych krajów.
No i najważniejsze czyli czemu służą hasła pt.demokracja, prawa człowieka, ekologia i inne bzdziny.
polish_wealth
Co się stało, przyjechał do mnie cumpel, którego poznałem w klasztorze, mega pozytywny typ - ten co grzmotnał DMT (narkotyk szamanow z Ameryki PD - po ktorym ma sie podroz duchową) i anioł go wyciągnał z ciała i pokazał mu historie grzechu - typ miedzy innymi widział wojska wermahtu maszerujace przez lasy i inne nienawistne konsekwencje zła, po czym po powrocie do ciała rzucił narkotyki, rzucił papierosy przestał dilować/balować (non stop impreza byłą u niego na chacie), pojechał do Lurdes kupił sobie różanieć i chodzi omadla ludzi, omadla pokoleniowe klątwy, przekleństwa rodowe, genralnie rzołnierz Chrustusa na ziemi.
Myślałem że ja jestem dewotą, Typ mnie rozwalił na łopatki nawiozł mi soli od jego egzorcysty, żeśmy 3 dni pościli sie oczyszczali i modlili - generalnie pierwszy raz miałem okazje czegos takiego doświadczyć, oprócz błogosławionych skutków postu i modlitwy regularnych doświadczyłem bardzo głębokiego oczyszczenia ala akupunkturycznego,w okolicach 3 oka zrobiła mi sia przejrzystość kanałów / drożnosc tak jakbym miał znowu 5 lat i widział bardzo dokładnie laserowo, post to siła, gdyby nie ten gościu nie wiedziałbym, że tak sie może stać podczas takiej praktyki, generalnie jesteśmy zasyfieni przez coca-cole przez produkty kawowe nestle, przez jedzenie miesa nieomodlonego zanieczyszczonego kaźnią i nie zauważamy tego już traktujemy jako stan normalny,
Większosc produktow masońskich ma na sobie słońce jako logo wiec wcinamy rzeczy poświęcone dla lucyfera czesto (oczywiscie bez przesady), ale taka jest prawda, wiekszość marek które sobie radzą jest poświęcone konkretnym demonom dlatego odnoszą sukces bo daję dosteo do tego świata upadłym.
Także wiem że niktorzy cierpicie na rzeczy których masaż nie moze wam usunąć, nietypowe bóle w kregosłupie, problemy z sercem, problemy typowe psychiczne typu mania dwubiegunowa i nie możecie znaleźć lekarstwa bo nikt nie dał wam kościelnej ezoterycznej wiedzy jaka byłą powszechna kiedyś, że np. niektóre obciążenia pochodzą z rodziny, grzechy przodków odłożone w organiźmie i nikt nie dał wam narzędzi by to omodlić i sie od tego uwolnić. Także pokombinuje podziała coś w wolnej chwili pożytecznego dla was.
aha na marginesiku spotkałem charyzmatyczke, która jednak po modlitwie stwierdziła że mam powołanie tylko byłem w złym zakonie mam wstąpić do kapucynów, tez franciszkanie tylko brązowi, także z Warszawskiej ambony zagrzmi Duch Święty mam nadzieje = ) so help me Lord. Aha w zwiazku z powyższym podejmuje znowu duchowy patronat nad IT jednak = ) hehehe.... pozdrawiam. Musze sie tylko przemeczyc na kontrakciku, sklepy pozamykane z chinszczyzna, ale branza gier video także luzik arbuzik.
Admin have mercy -
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-02 13:17
polish_wealth
generalnie ksiądz jest stary i zasmucony powtarza tylko, że niebawem już zaognienie wojny i niebawem te wydarzenia apokaliptyczne,
Napływają do mnie raporty od znajomych, że np. Ojciec ma 60 lat a podsumowuje swoje życie jakby umierał, to jest właśnie to przebudzenie, duch Pański przygotowuje ludzką swiadomość niejako wzbudza poczucie co się zrobiło tak co nie, żeby płynnie przejść przez te tzw: "oczyszczenie"
polish_wealth
wczoraj wyszedłem do miasta skoro weekend, rozejrzeć sie co tu wogóle sie dzieje (Sofia) zaczepiłem jakieś dziewuchy lokalne, a one do mnie, że trzeba być maxymalnym wariatem by z nimi balować, że nie przystaja z normalnymi ludźmi.
Wiec zaczałem im opowiadać że sprzedawałem gówna z chin siedziac w róznych miastach, że siedzimy sobie na forum i rozkminiamy bankowość i pierdnałem sobie, że wciagałem koks 3 lata po czym rzuciłem to dla rozwoju duchowego to nie jest prawda to miał być taki żarcik w ramach what creazy shit You did, a laska wykreciła oczy i stwierdziła, że koniecznie musimy sie nawciągać, nic nie pomogło tłumaczenie jej godzine że to był zarcik,"ze nie jeżdze na nartach" generalnie kupiły towar i wciagały go na moich oczach i sie smiały a ja im zapodawałem historyjki typu że nie masturbuje sie dla rozwoju duchowego. Jak im powiedziałem, że Ojciec prowincjał wysłał mnie tutaj abym badał powołanie to sie obszczały ze smiechu. Takze kabaret i komedia czeska, jakos tam spedzam czas, ale pali mnie pragnienie podzielenia sie doświadczeniami Ezo / KK.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-02 13:39
cheniek
Ledwo doczytałem do końca pierwszej strony. Zbiorowisko bzdur, kłamstw i ukrywania istotnych faktów, bo nie pasują pod założoną tezę. Trzeba jednak przyznać, że autor dołożył starań, aby jego manipulacje układały się w logiczną całość (w domyśle: przedstawiały prawdziwe wydarzenia). Nie zdziwiłbym się, gdyby wiele osób nie związanych w jakikolwiek sposób z branżą energetyczną uwierzyło w nie bez zastzreżeń.
Endrjoo
Co myślisz o Barrick Gold i Asia Resource Minerals?
sage_slav
Rewelacyjny arykuł. Jestem w połowie, ale już widze ten pejżasz zrozumienia jaki przedemna otwiera.
@3r3 "jak łączenie białych kropek na nocnym niebie w Wielkie Nietoperzyce i Średnie Oposy."
To nie jest artykuł łączenia kropek. Masz tu obraz, w którym nie ma żadnych kropek i kresek. Została w nim wyjaśniona polityka Europy Środkowej na 15 lat wstecz. Wszelkie wydarzenia zostały połączone w spójny obraz walki między Rosją(+ kraje popierające (albo raczej niepopierające niepodległej Europy Środkowej), a krajami które się jej sprzeciwiają. Wszystkie wydarzenia maja swoją przyczyne i skutek i jest to idealnie zobrazowane w tym właśnie artykule. Zaczynam coraz bardziej w Ciebie powątpiewać....
@all przeciwnicy art.
Skoro jest taki nieprawdziwy/ stek kłamst może ktokolwiek wskazałby jedną nieprawidłowość mędrcy syjonu?
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-02 17:26
3r3
Koncepcja zawarta w artykule została opublikowana w 1978 roku. Natomiast pragmatyka władzy przy krótkiej ławce (no chyba że zakładasz nieskończoną liczbę niekontrowanych agentów Putina na całym świecie, wysadzających platformy wiertnicze, których wojska innych krain nie są zdolne obronić, a zapewniam Cię że jachtem do platformy ciężko podpłynąć) sprowadza się do tego, że wiele rzeczy udaje się przez przypadek. Jeśli interesowałeś się dziełami Napoleona, to wystarczy dobrze zorganizować swoje działania z nadzieją, że przeciwnik potknie się o środowisko - o mapę. To nie przeciwnik jest problemem przy przekraczaniu rzeki - problem stanowi rzeka.
Twierdzisz że opisany w artykule diaboliczny spisek garstki czekistów został przez nich wykonany z wielkim rozmachem nie szczędząc sił i środków i z taką synchronizacją, że nikt się nie oparł.
Zadaj sobie pytanie jak słabi wobec tego muszą być przeciwnicy Kremla, z jakimi ofermami zetknęli się tamtejsi szachiści, jak nieudolne muszą być wszystkie rządy poza rosyjskim.
Nie przeczę że tak właśnie jest, bo z moich doświadczeń własnych wynika, że państwa są czysto teoretyczne.
Ja widzę na tym obrazie kropki łączone tak jak się da. Uczyłem się takiego łączenia kropek, aby zdarzenia korzystne przypisywać swojej przebiegłości w przewidywaniu następstw. Ale to jest łączenie post factum. W czasie rzeczywistym nie było aparatu generującego zdarzenia (niewyobrażalnej sieci agenturalnej przenikającej wszystko wszędzie), ani mocy korelacyjnej do kontrolowania zdarzeń i ich synchronizacji.
Podaję w wątpliwość aby Rosjanie byli przyczyną większości zawartych w artykule zdarzeń.
Uważam że je po prostu zdążyli wykorzystać na własną korzyść, albo przynajmniej ograniczyć straty z nich wynikłe.
Gdybym przyjął Twój punkt widzenia, że można korelować przy rosyjskich zasobach taką sieć operacyjną na kilku teatrach bez wdrażania reżimu wojennego, to musiałbym z tego wyciągnąć wniosek, że Chińczycy kierują eurobiurwą i używają jej do wysysania zasobów wszelkiego rodzaju z kontynentu. Uważam to za wyobrażalne, jednak skrajnie trudne w realizacji. Uważam taki wniosek za pochopny.
Na Twoją obronę muszę się przyznać, że nie chcę przyznać że rządzą takie elyty, tacy kretyni i idioci, że każda zorganizowana siła o zamkniętej strukturze społecznej może z nami zrobić co zechcę. Po prostu nie chcę przyjmować tego do wiadomości, że gdzieś na wschodzi udało się stworzyć te aparaty wpływu jakie omawia się na zajęciach czysto teoretycznie.
Podsumowując - uważam że to nie sami Rosjanie przysporzyli sobie laurów, ale że kretyni w elytach tych krain po prostu nie potrafią zarządzać swoimi kołchozami i narobili głupot. Można to zapisać na konto Rosjan w skutkach, ale nie w przyczynach.
I nie próbuj mnie przekonać że żyjemy aż w takim domu wariatów bo ja tu kraty naprawiam. Ja wiem że kolektywnie można narobić głupot i to aż takich, nie zwalajmy na czekistów naszych własnych nieudolności.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-02 17:43
cheniek
Skoro jest taki nieprawdziwy/ stek kłamst może ktokolwiek wskazałby jedną nieprawidłowość mędrcy syjonu?
cyt.:"Praktycznie wszystkie kluczowe wydarzenia polityczne w Europie Środkowej od roku 2004 można opisać w kontekście owej nowej wielkiej batalii energetycznej, której nasza część świata stała się epicentrum."
Dlaczego od roku 2004? Autor pomija istotne wydarzenie z lat wcześniejszych, kiedy Polska kategorycznie sprzeciwia się nowemu gazociągowi Rosja-Białorus-Polska-Słowacja. Polska rezygnuje z przyszłych przychodów z tranzytu gazu oraz ze zwiększenia swojej roli jako gracza na rynku gazowym w imię rzekomej ochrony interesów Ukrainy (sic!). Polski opór sprawia, że projekt Gazociągu Północnego, do tej pory hipotetycznego, staje się realną alternatywą.
cyt.:" Nabucco i Biały Potok były w całości projektami środkowoeuropejskimi, obliczonymi jednak na całą Europę. Rosja postanowiła to przeskoczyć uruchamiając egoizmy unijnych hegemonów (...) W odpowiedzi na projekty dywersyfikacyjne Nabucco i White Stream Rosja wymyśliła Nord Stream i South Stream (...) Nie było więc absolutnie żadnych racji, by oferta rosyjska miała prawo zwyciężyć. A jednak dziś mamy sytuację taką, że Nord Stream został już zbudowany i obecnie ma być rozbudowywany, zaś South Stream został właśnie w 2016 reaktywowany. Nabucco i Biały Potok zostały obalone!"
Autor nie wyjaśnia jak rzekomo "obalono" Nabucco i jedzie w kierunku emocji, czym wykazuje merytoryczna miałkość swoich wywodów. A odpowiedź jest banalna - konkurencyjne dla Gazpromu gazociągi nie powstały, bo nie było chętnych do ich napełnienia. Nie ma gazu, nie ma rury. No ale w oparach rusofobicznej paranoi wszystko tłumaczy się mackami Kremla, dlatego wymyślono tajemnicze "obalenie".
cyt.:" Kiedy w styczniu 2006 Gazprom zakręcił kurek z gazem dla Ukrainy, odczuły to przede wszystkim Węgry, którym w środku zimy dostawy spadły o 40%. Ukraina nie pękła wówczas, ale zaczęły pękać Węgry."
Piękny przykład propagandowej manipulacji poprzez niepodanie istotnych faktów. W wyniku konfliktu o pieniądze i długi Gazprom zmniejszył przesył gazu w kierunku Ukrainy, ale nie uciął ilości tranzytowanych do dalszych odbiorców. Z racji, że Ukraina płacić nie chciała, a gazu potrzebowała, to zaczęła podkradać gaz z puli tranzytowej, w tym pulę węgierską. Oczywiście propaganda antyrosyjska wykorzystała to wydarzenie do rozpowszechniania strachu o możliwości "zakręcenia kurka". Nie było tu jednak żadnego szantażu, a zwykłe odcięcie złodziejowi dostaw towaru, za który nie płacił. Nie był to jedyny konflikt tego typu i jeszcze niejednokrotnie propaganda użyje zwrotów "szantaż gazowy" czy "zakręcenie kurka". Nie zmienia to jednak faktu, że w odbiorze krajów UE gazociągi NS1, NS2, South Stream czy przedłużenie Turkish Stream są właśnie lekarstwem na szantaże Kijowa. Dlatego tak bardzo USA i propaganda antyrosyjska ich "nie lubią". A mając na uwadze fakt, że Niemcy chcą trzymać w garści spory udział w imporcie gazu z Rosji, to tym bardziej rozumiemy, dlaczego tak mocno atakowane są NS1 i NS2.
cyt.:" 6 września 2006 premierzy Polski i Ukrainy, Jarosław Kaczyński oraz Wiktor Janukowycz (!), ogłosili budowę wspólnego ropociągu Odessa-Brody-Płock, który miał transportować do Polski surowce z regionu kaspijskiego. Projekt ten miał silne wsparcie polityczne."
Hahahaha, wsparcie polityczne :) Szkoda, że nie zapewniono wsparcia technicznego w postaci pewnego dostawcy ropy. Ropociąg zdechł z tych samych powodów, co Nabucco - brak chętnych do napełnienia rury.
cyt.: "Rząd Kaczyńskiego kontynuował wprawdzie po tym politykę energetyczną, lecz nie miał już odpowiedniego zaplecza politycznego i upadł po roku."
Szkoda, że autor nie podaje pikantnych szczegółów. Polityka energetyczna PiSu spowodowała zaognienie stosunków polsko - rosyjskich. Do 2006 płaciliśmy za rosyjski gaz mniej niż Niemcy. Pisowski specjalista gazowy Naimski tak własnie "negocjował" - z jednej strony machał szabelką w kierunku Moskwy, z drugiej strony uprawiano propagandę o gazie norweskim. Koniec końców gaz norweski okazał się mrzonką, a z braku realnych alternatyw nowy kontrakt gazowy z Rosją Pawlak musiał podpisać na rosyjskich warunkach z wiadomymi skutkami.
To moje uwagi TYLKO do pierwszej strony artykułu z racjonalisty. Artykuł jest od początku pisany pod antyrosyjska tezę, czego autor nie ukrywa. Widać w nim ewidentne manipulacje, najczęściej w postaci pomijania istotnych faktów oraz emocjonalnego podejścia do tematu (sugerowanie putinowskich spisków tam, gdzie autorowi brak wiedzy merytorycznej).
paweldddd
NLC
Nie do końca jest tak że dla wszystkich tu czytajacych pieniądze są już tylko narzędziem. Dla mnie są celem, bowiem początkujący.
I oczywiscie nie omieszkam zapytać. Znacie moze dobre strony o etf. Ja natknąłem sie na http://etfdb.com. Ale pytanie czy moze w necie funkcjonuje coś równie dobrego i obszernego. Pytanie czy przy wyborze etf kierować się wogóle wskaźnikiem Expense ratio czy może to raczej jest tak marginalne że pomijalne ?. Które przynoszą większe realne zyski – commodity, equity ? czy moze bondy. Czy tu nie ma reguły. Czy lepsze są kolosy czy może małe ? Gdzie mogę znaleźć etf dla rynków rozwijających się ?
No i muszę sie przyznać że mam w końcu oprócz gotówki trochę złota, mimo że to okres nie na zakupy. Ale jako zabezpieczenie na przyszłość. No i tak zastanawiam się bo dzwonią z Danii nad Saxo. Czy możę dla drobnego inwestora jest jakaś tańsza platforma traderowa jeśli chodzi o opłąty i prowizje?. Póki co mam w Saxo demo i na etfach w AU i Ag i rosyjskim gazie ponad 2,5 w jeden tydzień ! Ale to tylko demo, wiem nie ma sie co podpalać. I co to takiego CFD po chłopsku bo nie kumam, moze ktoś wytłumaczy.
zgoda54
gdzie kupiłeś złoto? sztabki czy monety?
Też zaczynam w tym temacie.
Eltor
Oj sporo tu było na temat dealerów PM. Najczęściej wspominane to Metal Market (Metale lokacyjne) oraz Tavex.
Pamiętaj, że kupując musisz wypełnić karteczkę, gdzie masz wpisać imię, nazwisko, pesel i adres.
Oczywiście dobry obyczaj nakazuje wpisać tam "Antoni Sieckarnia, ul. Krucafuks 15" ^^
NLC
skorzystałem z metali lokacyjnych, w niezbędniku IT masz, jak zapodasz hasło trader21 masz jeszcze mały rabacik.
Ja kupiłem 1ozowe klonowe liście, złote. Ale też zastanawiam się nad złotem w eftach.
leszczu
Uważam, że jesteśmy beneficjentami obecnego statusu QUO. Im dłużej to potrwa tym lepiej dla nas. Oczywiście w razie dużego krachu nam również się oberwie. Natomiast mamy swoją walutę i niezależność (do pewnego stopnia oczywiście).
3r3
Miło jest być takim beneficjentem że ćwierć miliona ludzi z kraju uciekło.
Jak jeszcze pobeneficjujemy to w ogóle trzeba się będzie nowego języka nauczyć, bo byłem jakiś czas temu wydawało mi się w Polsce, a ni w ząb nie rozumiałem co kelnerka mówiła swoim śpiewnym językiem. Wszedłem pewnie do złej knajpy, dawniej tam była księgarnia...
Eltor
Ty nie narzekaj, bo patrząc w przyszłość, to nauka śpiewnego języka jawi się jako całkiem sensowna. :)
Zgaduję, że to pewnie Wrocław był. Nie wszędzie tyle zaśpiewów usłyszysz - w innych miejscach inne importy dominują.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-03 15:49
Lech
gasch
Panowie, Kim odpalił wodorówkę, a to już nie przelewki.
Jak wygląda technologia USA odnośnie możliwości strącenia rakiet, które ostatnio NK testowała?
Wydaje mi się, że podcięcie skrzydeł Kimowi bez wywołania światowego konfliktu może nastąpić tylko przez pokazanie, że umiemy zneutralizować jego broń.
Koreańskie rakiety przelatują nad Japonią... gdyby taką zestrzelić może fujara Kimowi by opadła.
USiAki dadzą radę z takim zadaniem?
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-03 19:49
3r3
Rakiety można z dużym prawdopodobieństwem niszczyć w fazie odpalenia i pierwszej fazie lotu. Później szanse spadają, a później to już zaczyna się aktywne przeciwdziałanie zniszczeniu i jest po ptokach.
Z tym że ile Kim tych rakiet ma? Sylwestra urządzi? Przywali 3-5 razy - to można znieść jak każdą katastrofę naturalną. Osmali trochę Japończyków, może coś spali na Alasce, zdemoluje SoKo i przejdzie do historii dostając rachunek w tej samej walucie.
Freeman
Sprostowanie. Odpalili podziemnie atomowke a o wodorowce tylo mowili jakoby byli w jej posiadaniu. Ogolnie nie umniejsza to napiecia wokol NoKo. Chiny stawiaja sprawe jasno: jeali usa uderzy w NoKo jako pierwsi, musza sie liczyc z udzialem Chin w tej wojnie. FR dolaczy po stronie CHRL.
Jesli NoKo dokona udarzenia CHRL pozostanie neutralna. Jest tu dla usa otwarta opcja: zaimprowizowac
uderzenie ze strony NoKo i maja wolna reke. CHRL popelnila blad retoryczny. Swoja droga mowi sie o zasobach np ziem rzadkich i innych
W rzedach wielkosci liczonych w bilionach $. To morze usiakow korcic.Do tego napedza swoj komplaks militarno-przemyslowy.
kfas
Nie trzeba setek rakiet, żeby zrobić duże zamieszanie. Wystarczy tylko jedna zdetonowana na wysokości ok 400 km. Wytworzony w ten sposób impuls elektromagnetyczny, "wyłączy elektryczność" w promieniu 1000-2000 km. Chyba nie trzeba bujnej wyobraźni, żeby domyśleć się, że byłby to początek totalnego chaosu na skalę globalną. Ponadto dysponując bronią jądrową, można pokusić się o wcielenie w życie tzw, opcji Sacharowa, przy której "zwykłe" ICBM, to najzwyklejsze zabawki dużych chłopców.
Kiedyś gdzieś obiło mi się o uszy, że krótka wymiana atomowa gdzieś na bliskim/dalekim wschodzie, zapoczątkuje potężny kryzys ekonomiczny.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-03 20:30
gasch
Nawet jeśli będą walić na oślep 3-5 sztukami i nawet jakby uderzyli w ocean to powstanie spore tsunami groźne nie tylko dla Japonii ale i dla Wschodniego Wybrzeża.
Dla Trumpa sytuacja zaczyna być niewesoła.
Jak zachowa się CHRL i FR nie wiemy. Chiny niby różnicują sposób zachowania od tego "kto zacznie pierwszy", ale jak będzie mam nadzieję, że się nie przekonamy.
Nie sądzę jednak, żeby Pekin się nie ruszył jak Trump zrobi z NoKo atomową pustynię tuż pod ich nosem, po tym jak np. Kim uderzy atomówką w ocean lub wyspy należące do USA, o których czasem się wspomina. A potem SoKo wjedzie zaorać pustynię i przejąć legendarne złoża surowców.
Podobno Kimowi kończy się ropa (zapasy na kilka mc) więc musi się spieszyć.
Krzysztof1
Alan Shrugged
KLIK
Alan Shrugged
klik
gonwo
Co mialoby byc motywacja dla NOKO by rozpoczac konflikt jadrowy w wyniku ktorego zostaliby wymazani z mapy?
Po co? Bo chyba nikt nie wierzy ze Kim z usmiechem wiewiorki moze sobie podjac decyzje zeby po prostu jebnac tak o dla jaj.
niech Tak Tak znaczy
http://telewizjarepublika.pl/idzie-wojna-niemcy-sprowadzaja-swoje-zloto-z-zagranicy,52999.html
tytuł tendencyjny ale info prawdziwe
niech Tak Tak znaczy
BitCoin jest tym dla innych altcoinów czym obecnie dolar dla innych walut - referencją. Już wcześniej był do wyśledzenia przepływ jeśli miałeś siły i środki do monitorowania internetu. Jak wejdzie Lightning Network (patrz https://kryptopomocnik.pl/co-tak-naprawde-daje-nam-segwit/) to zacznie się zabawa i rollercoaster. Jeśli BC się upowszechni oczywiście nie będzie mógł być całkowicie anonimowy. Ale masz kilka innych altcoinów zapewniających skuteczną anonimizację. Trader mówił ostatnio o altcoinach, ale BitCoin zmienia się i IMHO obroni pozycję głównej waluty (głownego BlockChaina).
3r3
"Co mialoby byc motywacja dla NOKO by rozpoczac konflikt jadrowy w wyniku ktorego zostaliby wymazani z mapy? "
Ponieważ zastosowanie bodźca jest jedynym co dociera do świata anglosaskiego. Anglosasi po to wprowadzają podbitym ludom zakaz posiadania wszelkiej broni, bo takich uzbrojonych w patyki potrafią bohatersko pokonać. A takich co mogą im zaatakować zaplecze to nie wiadomo czy potrafią.
Być może trzeba straszliwego wysiłku aby się uzbroić, ale jak widać są na świecie takie ludy co się zbroją i nie dają obcym w swoją kaszę dmuchać. Pół kraju już stracili, przy takiej przewadze resztę też zapewne stracą, ale najpierw w kontenerze dowiozą niespodziankę czyszczącą jakieś centrum finansowe z grupy zarządzającej zasilaniem imperium. Zagłada elity władzy to jedyne co powstrzymuje elitę władzy przed użyciem argumentu.
Na nie ma innego środka na WASPy i inne insekty.
A w Chinach wtedy rozłożą ręce, wyrażą współczucie że imperium straciło zasilanie, ale stwierdzą że to przecież nie oni, to złowrogi Kim o czerwonych oczach.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-04 05:44
Eli
tak powaznie, odnosnie wnioskow koncowych artykulu - skad zalozenie, ze ta polityka zostanie w koncu zarzucona? W pelni sie zgadzam z artykulem poza ta jedna kwestia - w koncu, kto zabroni bankom centralnym drukowac w nieskonczonosc???
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-04 08:29
buffett
ta polityka jest celowo wprowadzona. przyjdzie dzień, w którym zakulisowe władze tego świata powiedzą sprawdzam. i co ? no nic. umorzą długi. umorzą - za totalne posłuszeństwo.
gonwo
Odpowiedziales na pytanie po co Korei broń nuklearna i tu oczywiście masz rację ale ja pytałem dlaczego Korea miałaby zaatakować pierwsza nuklearnie tak jak tutaj niektórzy gdybaja.
gonwo
Noko: zaatakujemy nuklearnie Guam( specjalnie mówimy wcześniej o tym bo jesteśmy nice guyumi I chcemy dać im szanse)
Trump: wojna? Nie mówię tak ale i nie mówię nie
Noko: dobra jednak nie atakujemy
Trump: kim jest spoko ziomem że jednak zmienił zdanie, cieszę sue. Cheers
hansklos
Odnośnie elementów religijnych, to w latach 50tych ubiegłego wieku Hugh Everett wysnuł przypuszczenie, że każde nowe zdarzenie we Wszechświecie może powodować powstanie nowej rzeczywistości oddzielonej od naszej jedynie odległością stałej Plancka. Na dodatek, wg jego teorii, sny i widzenia, to nic innego, jak "przebicie" elektryczno-magnetyczne z rzeczywistości równoległej, stąd też bardzo wiele tych elementów do naszej rzeczywistości nie pasuje. Swoją drogą moim znajomym już śniło się, że Chińczycy okupowali Polskę, a ludność tubylcza była traktowana jak niewolnicy
Mój wniosek, oparty na moim cyniczno-ironicznym stosunku do rzeczywistości jest taki, że nie jest źle, bo mogło być gorzej, o czym świadczą liczne przepowiednie wojen i zniszczeń, które miały się wg przepowiedni ziścić. Z drugiej strony, zawsze "nasze elyty" mogą nam sprawić niemiłą niespodziankę.-)
@3r3
Rakiety można z dużym prawdopodobieństwem niszczyć w fazie odpalenia i pierwszej fazie lotu.
To dlatego testy Kima są dla Anglosasów tak niebezpieczne. Stawiają one bowiem pod znakiem zapytania skuteczność obrony przeciwrakietowej USA, a tym samym skuteczność a raczej nieskuteczność obrony sojuszników przez armię amerykańską. W starciu konwencjonalnym to raczej USA + sojusznicy kontra Chiny + Rosja nie ma zbyt wielu szans. No to generalnie trzymanie się po stronie Ameryki zaczyna mieć coraz mniejszy sens. Pozostaje pytanie, czy aby alternatywa nie była by ucieczką z deszczu pod rynnę.
waldi053
Nasfer
Enemy
Taki nieobliczalny Kim jest jak pies lancuchowy. Psa mozesz zastrzelic jak bedzie chcial cie ugryzc, ale nie gryzie. Jesli zastrzeli go przechodzien z ulicy, to juz co innego, bo zabil twoja wlasnosc.
A z ciekawosci - zalozmy ze CHRL-D ma rezerwy rzadowe 5tys ton zlota. Dzieki kryzysowi-wydmuszce w ktorym kazdy mowi o KRLD i USA a nikt o Chinach, (bez ktorych zgody NIC sie nie wydarzy), to w ciagu miesiaca zyskali pi razy drzwi 12 mld dolarow na samej zmianie kursu. Przyjmujac zaokraglany kurs spot (a napewno skupowali taniej).
sage_slav
Cześć twoich "uwag" artykuł tłumaczy w dalszej części. Z częścią się nie zgodzę, a część to fałszywe info. Widze z jakim przeciwnikiem mam do czynienia i składam broń. Patrzysz na świat z politycznymi klapkami na oczach, więc nawet nie będę się wdawał w dywagacje.
@3r3
Twierdzisz, że WSI to co było niby? twierdzisz, że Ruscy nie zostawil po sobie "spuścizny"? Jak na kraj który rządził tutej 15 lat temu (względem wydarzeń istotnych) naprawde uważasz, że grzecznie sie wycofali i ściągneli wszystkich agentów spowrotem? A mówi Ci coś stowarzyszenie "otwarty dialog?", partia Razem czy raczej nie? I tak - Ruscy mieli olbrzymią przewage nad swoimi przeciwnikami - mieli całe zaplecze dywersyjne gotowe, to nie są debile. Putin to twardy władca. Jak się komuś coś nie podoba to wybuchają samochody, hamulce przestają działać, albo popełnia samospalenie przykuty do samochodu. Ewentualnie samobójstwo poprzez 2 strzały w głowe. A w Polsce? W innych krajach Europy Środkowej? spojrz na KOD i na tych debili których jak sie zapyta przeciw czemu protestują to nawet zdania sklecić nie potrafią. Takich w Rosji to by sie pałami nauczyło co mają robić i kogo maja słuchać. Ruscy nie tylko maja przewage jednolitej polityki od stuleci, ale także przewage zaplecza, międzynarodową, prestiż mocarstwa. I przeciw niemu stają rozdobnione kraje Europy Srodkowoschodniej - plankton polityczny - i Ty sie dziwisz, że poniosły taką sromotną porażkę? Kolego troche realizmu
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-04 11:54
gruby
"Taki nieobliczalny Kim jest jak pies lancuchowy. Psa mozesz zastrzelic jak bedzie chcial cie ugryzc, ale nie gryzie. Jesli zastrzeli go przechodzien z ulicy, to juz co innego, bo zabil twoja wlasnosc."
Kim jest mocno obliczalny: jego zadaniem jest prowokować. Zadaniem Chin jest szarpać smyczą Kima od czasu do czasu w zamian za ustępstwa ze strony USA. Korea Północna i Chiny to stary schemat typu zły glina-dobry glina. Jeszcze kilka takich iteracji i Chińczycy otworzą pierwszą bazę swojej marynarki wojennej na Karaibach. Choć właściwie stawiam na dwie bazy: jedną na wschodzie a drugą na zachodzie drugiego kanału panamskiego w Nikaragui. W przeciwieństwie do Chruszczowa na Kubie Chińczyków z przedpokoju USA wypędzić się już nie da. Kim to element większej układanki i trzeba mu przyznać że talent do szołbiznesu chłopak ma.
Enemy
Nieobliczalny powinno byc "nieobliczalny". Jak zawsze figury stylistyczne mi sie psuja jak pisze na szybko.
o No-Ko:
Tak tak, Kim wie co robi i zdaje sobie sprawe z tego ze jest nieprzehandlowalny. Ciekawe czy przyszli i potencjalni sojusznicy odbieraja to jako: "Nie odwracamy sie od naszego sojusznika Kima, choc widzicie jaki jest, wiec tym bardziej nie odwrocimy sie od was".
"Chodzcie. Dolaczcie do czerwonej strony mocy. Mamy ciasteczka."
Chinczycy moga powtorzyc jak kiedys amerykanie o swoim sojuszniku w Nikaragui "moze to i sukinsyn, ale to nasz sukinsyn".
Biedni ci amerykanie - nawet sankcji nie moga nalozyc bo Korea ma je gdzies.
A sprobujcie chinczykom nalozyc sankcje to dostaniecie recesje swiatowa.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-04 12:09
sage_slav
"Koncepcja zawarta w artykule została opublikowana w 1978 roku. Natomiast pragmatyka władzy przy krótkiej ławce (no chyba że zakładasz nieskończoną liczbę niekontrowanych agentów Putina na całym świecie, wysadzających platformy wiertnicze, których wojska innych krain nie są zdolne obronić, a zapewniam Cię że jachtem do platformy ciężko podpłynąć) sprowadza się do tego, że wiele rzeczy udaje się przez przypadek. "
Nie twierdze, że Ruscy mają nieskończoną ilośc agentów - maja ich tam gdzie chcą wywierać wpływ. Czy Europa Srodkowowschodnia jest naprawde taka duża? A propo zamachu na stacje wiertniczą - albo nie masz wyobraźni albo nie chciałeś jej użyć. Co za problem pzretransportować w okolice platformy płetwonurków np okrętem podwodnym (ktoś namierzy? nikt) z ładunkiem C4. Wystarczy jeden żeby to nalepił gdzieś i o katastrofa jest? Ja mam taką logike zdarzeń, że samo nic sie nie dzieje. W grze politycznej nie ma przypadków (a wyjątek potwierdza regułe). Samochody same nei wybuchają, pistolety nie strzelają i platformy wiertnicze nie wybuchają. Mówie z doświadczenia bo mam poniekąd małe doświadczenie z samochodami, nawet nieraz pochodze an strzelnice i bron nigdy sama mi nie strzeliła, Ba! nawet kiedyś hobbystycznhy zajmowałem się nitryzacją celulozy i powiem Ci ze to wystarczyło puknąc młotkiem i samo wybuchało - ale samo z siebie nigdy nei wybuchło
"Jeśli interesowałeś się dziełami Napoleona, to wystarczy dobrze zorganizować swoje działania z nadzieją, że przeciwnik potknie się o środowisko - o mapę. To nie przeciwnik jest problemem przy przekraczaniu rzeki - problem stanowi rzeka. "
Więc myślisz, że napoleon wygrywał bo przeciwnik napotykał na swojej drodze problem w postaci rzeki. Myśle, że większym problemem dla Wilhelma było to, że tej rzeki bronił Napoleon - to nie był czysty przypadek, że akurat się spotkali na tej rzece. On zaplanował obrone tej rzeki bo wiedział, że będzie to problemem dla przeciwnika. Ale ogólna koncepcja błedów jest słuszna. Tak samo w szachach - czasami lepiej po prostu czekać na błąd przeciwnika niż samemu tworzyć plany.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-04 12:35
Arcadio
Krótkimi słowy - Polacy raportują, że exportują, ale państwa - importerzy nie potwierdzają, że kupiły :)
http://wgospodarce.pl/analizy/40067-400-mld-zl-polskiego-eksportu-to-fikcja
Freeman
Cienko z nimi.
Marzyciel
mam kredyt hipoteczny w PKO BP. Otrzymalem dzis list, ze moja nieruchomosc bedzie sprawdzana i ze bank podejmie decyzje o jej przeniesieniu lub nie do PKO Banku hipotecznego. Czy ktos moglby mi napisac z czym to sie wiaze i dlaczego dobrze zabezpieczone hipoteki sa przenoszone?
http://wyborcza.pl/1,155287,19568693,w-pko-bp-przenosza-kredyty-hipoteczne-klienci-zaniepokojeni.html
biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/krzesniak-banki-sfinansuja-hipoteki-listami-zastawnymi,2486880,4141
z gory dziekuje za pomoc