W mediach, a szczególnie w intrenecie pojawia się ogromna ilość informacji, z których zdecydowana większość jest niewarta uwagi, część zahacza o prawdę a może 5% stanowią wartościowe informacje.
Jak zatem oddzielić przekaz dla mas od rzetelnej informacji? Otóż, w pierwszej kolejności musimy zdać sobie sprawę jak funkcjonują media głównego nurtu.
Zdecydowana większość informacji ze świata pochodzi z tzw. przedruków z międzynarodowych serwisów informacyjnych. Przykładowy dziennikarz opisuje daną sytuację. Jeżeli jest ona po myśli zachodniej elity błyskawicznie trafia do wszystkich serwisów i jest powielana wystarczająco długo aby ukształtować myślenie społeczeństwa.
Niestety bardzo często przedstawiane informacje nie mają nic wspólnego z rzeczywistością i w co trudno uwierzyć powstają w studiach filmowych. Kilkanaście lat temu w filmie „Fakty i Akty” doskonale pokazano jak działa system.
Ekstremalnym przykładem manipulacji była emisja nagrania protestów z Indii i przedstawienie ich jako antyrządowych manifestacji w Trypolisie co miało przekonać Brytyjczyków do poparcia interwencji zbrojnej w Libii. Niestety takie przypadki nie są odosobnione.
W USA czy UK często wykorzystuje się rzetelnych dziennikarzy z wyrobionym nazwiskiem do sprzedawania pewnej wersji wydarzeń. W swojej pracy dziennikarze przez lata powołują się na źródła rządowe czy agencje wywiadowcze. Na bazie przecieków kontrolowanych często budują swój wizerunek. Wiele z informacji upublicznianych przez lata jest prawdziwa co umożliwia wyrobienie sobie nazwiska wśród dziennikarzy.
Ostatecznie kiedy zachodzi taka konieczność dziennikarz otrzymuje tajną lecz sprawdzoną informację w stylu „ mamy potwierdzenie, iż Saddam ukrywa tu i tu broń masowego rażenia” czy „W Libii odnaleziono masowe groby. Efekt działań tajnej policji Kadaffiego.” Ostatecznie, informacja firmowana przez znaną osobę, podawana w telewizji musi być prawdziwa i wiarygodna.
W kwestii wiarygodności mediów nie możemy zapominać, że media żyją z reklam. Jeżeli portal czy stacja telewizyjna zacznie zbyt otwarcie obnażać niektóre sprawy część reklamodawców szybko przesunie budżet w kierunku konkurencji aby pokazać kto tu rządzi.
Przed laty gdy prowadziłem firmę zapytałem naczelnego pewnej gazety branżowej czemu o nas nie piszecie? Odpowiedział pytaniem na pytanie. Czemu nie zamieszczacie u nas reklam? Przekaz zrozumiałem. Po tygodniu wykupiłem największe możliwe ogłoszenie. Nie negocjowałem cen. W ramach zapoczątkowania współpracy przesłałem artykuł dotyczący naszej firmy napisany w taki sposób aby wyglądał na obiektywny.
Artykuł został przedrukowany i przyniósł nadzwyczaj dobre efekty. Po pół roku staliśmy się głównym reklamodawcą wspomnianego miesięcznika, a klienci zaczęli nas postrzegać jako najbardziej kompetentną firmę z branży. Tak działa PR. Tak działają wydatki na reklamę. Smutne ale prawdziwe.
Wróćmy zatem to analizy gdzie szukać informacji?
1. Zerohedge.com – podstawowe źródło alternatywnych informacji finansowych. Większość artykułów napisana jest przez dziennikarzy wynagradzanych w zależności od tego ile razy dany artykuł został przeczytany oraz jak go ocenili czytelnicy. Na łamach portalu oczywiście pojawiają się perełki jak i informacje, które niekoniecznie okazują się prawdziwe lecz jest to jeden z lepszych portali.
2. King World News – portal wieszczący od zawsze krach systemu oraz ceny złota bijące w stratosferę. Mimo, iż na łamach portalu często można znaleźć wypowiedzi bardzo merytoryczne to nie możemy zapominać, że KWN jest finansowane przez gości zapraszanych do wywiadów, z czego wielu zainteresowanych jest zwiększeniem sprzedaży metali szlachetnych.
3. Russia Today – anglojęzyczna stacja mająca stanowić alternatywę dla zachodniej propagandy. Bardzo często odsłania jak działa system jednak daleko jej do niezależności. Moim zdaniem RT jest narzędziem do prowadzenia wojny informacyjnej pomiędzy USA a Rosją.
4. Foreign Affairs – zbiór publikacji osób związanych z establishmentem oraz elitą finansową. W bardzo inteligentny sposób promuje zachodni styl myślenia oraz założenia Keynsistów. Mając już odpowiednią wiedzę warto zmierzyć się z lekturą aby skonfrontować własne poglądy.
Generalnie ilu ekonomistów tyle poglądów. Poniżej przedstawiam moją opinię odnośnie kilkunastu osób, których opracowania staram się regularnie czytać.
1. Jim Sinclair – jeden z nielicznych osób na świecie mających ponad 50 lat doświadczenia na rynku złota. U boku Paula Volckera uczestniczył w „sprzątaniu” po zamieszaniu związanym z Braćmi Hult w roku 1980. Obecnie Prezes Giełdy złota w Singapurze. Jim jest ogromnym zwolennikiem złota ale w mojej ocenie trochę nie docenia możliwości kartelu do przeciągania w czasie resetu.
2. Paul Craig Robers – dawniej sekretarz skarbu w administracji Regana. Od wielu lat odsłania zakulisowe działania kompleksu przemysłowo – militarnego oraz Wall Street. Ogromna wiedza i duża obiektywność.
3. Jim Willie – bardzo dobrze poinformowany. Mnóstwo informacji zarówno z pola geopolityki jak i finansów. Niestety czasami szuka sensacji.
4. Mark Faber – prawie 40 lat doświadczenia w prowadzeniu portfeli inwestycyjnych. Bardzo rozsądne i chłodne spojrzenie na ekonomię.
5. Jim Rogers – bardzo medialna osoba ale zbytnio przywiązana do surowców. Twórca Rogers Commodity Index. Niestety w ciągu ostatnich kilku lat zbyt często się mylił. Niemniej warto poczytać / posłuchać fantastycznych spostrzeżeń.
6. James Rickards – człowiek pracujący zarówno dla Wall Street jak i Pentagonu stąd jego poglądy mogą obrazować plany kartelu na przyszłość. Moim zdaniem za bardzo przywiązany do idei Super SDR’ów mających wypełnić lukę po dolarze. Koniecznie przeczytać obie książki.
7. Peter Schiff – właściciel Euro Pacific Group. Bardzo rozsądne poglądy na ekonomię w szerszym spektrum. Ze względu na ogromną ilość wywiadów jakich udziela ciężko jest dokopać się do perełek. Autor kilku dobrych książek.
8. Mike Maloney – ogromny dealer złota i srebra ale wiele jego filmów dostępnych w intrenecie zawiera pokaźną porcję wiedzy o systemie monetarnym.
9. Andrew Maquire – londyński trader na rynku złota. Ogromna znajomość tematu i zaangażowanie w próby oczyszczenia systemu. Wywiady dostępne najczęściej na KWN. Absolutnie warte odsłuchania.
10. James Corbett oraz Pepe Escobar – niezależni autorzy publikujący fantastyczne analizy geopolityczne. Rzadko dotykają ekonomii.
11. Karen Hudes – w przeszłości pracowała dla Banku Światowego. Teraz rzekomo chce się zrehabilitować. Obecnie nieudolnie próbuje przekonać amerykanów do alternatywnego systemu, rzekomo niezależnego od elit finansowych. Obnaża oszukańczą strukturę obecnego systemu ale moim zdaniem jest koniem trojańskim mającym za zadanie przetestowanie reakcji społeczeństwa na propozycję wprowadzenia nowego systemu.
12. Lindsey Williams – do roku 2008 rzeczywiście publikował bardzo ciekawe prognozy, które często się sprawdzały. Od czasu śmierci jego informatora, bodajże z 2009 roku, każda jego prognoza okazywała się niesprawdzona. Strata czasu.
13. Lyndon LaRouche – otwarcie atakuje kompleks militarny USA. Mnóstwo ciekawych informacji ale należy brać pod uwagę, że większość z jego informatorów pochodzi z dawnego KGB, może więc być narzędziem w rękach Moskwy.
14. Benjamin Fuleford - dawny naczelny Forbes’a w Azji. Często powołuje się na źródła w MI5, MI6 oraz Stowarzyszenie Białego Smoka (azjatycki odpowiednik lóż masońskich). Od wielu lat ogłasza koniec kartelu, zawłaszcza części satanistycznej. Część jego informacji rzeczywiście znajduje potwierdzenie po pewnym czasie. W mojej ocenie jednak do kilku wartościowych informacji dopisywana jest cała otoczka mająca sprawić, że sytuacja na świecie zdaje się oczyszczać. Wg mnie, jego poglądy są zbyt piękne aby były prawdziwe.
Podsumowanie
Autorów publikacji jak i serwisy można by wymieniać w nieskończoność. Najważniejsze aby w pozyskiwaniu wiedzy kierować się zdrowym rozsądkiem. Absolutnie nie należy wierzyć we wszystko co jest napisane w intrenecie, w tym na alternatywnych portalach.
Ja także zdaję sobie sprawę, że moje poglądy przedstawiane na blogu zostały w pewnym stopniu ukształtowane przez ludzi, od których się uczyłem i przez wielu mogą zostać odebrane jako skrajne czy pesymistyczne.
Jak pisałem wcześniej nie ma ludzi myślących w identyczny sposób. Najważniej to edukować się aby umieć zrozumieć procesy zachodzące w gospodarce czy polityce by krytycznie patrzeć na otaczającą nas rzeczywistość.
Na koniec chciałem zamieścić pewien cytat autorstwa Davida Rockeffellera, jednej z potężniejszych osób na świecie:
“Jesteśmy wdzięczni wydawcom Washington Post, New York Times, Time Magazine i innym wielkim publikacjom, których menadżerowie uczestniczyli w naszych spotkaniach i dotrzymali swych obietnic zachowania dyskrecji przez blisko 40 lat. Byłoby dla nas niemożliwością zrealizowanie naszego planu budowy światowego rządu, jeśli bylibyśmy w tym czasie przedmiotem zainteresowania prasy. Dziś jednak świat jest już dużo bardziej wyrafinowany i przygotowany do organizacji rządu światowego. Idea ponadnarodowej suwerenności elit intelektualnych i światowych bankierów jest z całą pewnością korzystniejsza od narodowego samostanowienia, praktykowanego w minionych stuleciach. ” – David Rockefeller (1991).
Trader21
damian
Mi kilku bardzo inteligentnych panów na start nie polecało Zerohedge.com tylko np podziemna TV i książki. Aby móc oceniać artykuły i wykorzystywać informacje w biznesie a nie tylko ślepo czytać trzeba mieć jakieś podstawy. Takie wejście na głęboką wodę (masa skrótów, niezrozumiałych zwrotów, techniczny angielski, ogrom informacji) może zniechęcić. Do artykułu dodał bym ten link - http://independenttrader.pl/221,polecane_lektury.html
P.S. (to w razie czego możesz wyciąć)
Musisz dbać o składność informacji i autoreklamę tutaj na tym portalu skoro masz takie doświadczenie i wiesz co i jak (podany w artykule przykład), dziwie się, że tego nie robisz. Zmiana CMS, ocena komentarzy, możliwość ich edycji, lubiani/nielubiani użytkownicy (aby np automatycznie pomijało ich posty), szybszy serwer, lepsza szukajka itp. No i przede wszystkim lepszy kontakt z użytkownikami, bo znam stąd 2 osoby, które nie napiszą ani słowa, bo bez żadnej informacji zwrotnej usunąłeś ich komentarze. A były to osoby tak merytorycznie przygotowane, że cenię o wiele bardziej ich wiedzę niż twoją.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.youtube.com/watch?v=8HsXehQURQQ
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rav148
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Martin Armstrong mówi czasem ciekawe rzeczy. Posłuchać moim zdaniem go warto, ale trzeba pamiętać, że posługuje się stworzonym przez siebie modelem i ma się za fajnego. Trzeba uważać... FED w końcu też posługuje się modelami :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
http://deutsche-wirtschafts-nachrichten.de/2015/01/06/polen-braucht-banken-rettung-genossenschafts-banken-vor-dem-kollaps/
Mam pytanie jeszcze do autora co sądzi o Niemieckich źródłach jak der Spiegel. Na ile one są wiarygodne i obiektywne, a na ile szukają sensacji?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Dlatego przejde do rynkow surowcowych , akcji i sila rzeczy polityki.
Wczoraj pisalem , ze spodziewam sie spadkow na ropie i to juz od dzisiaj.
Ropa rosnie w tej chwili 0,43%.
Nie wiem cza tak sie stanie ale spodziewam sie jeszcze w ciagu dzisiejszago handlu powrotu do spadkow na ropie
i jutro mozemy byc w bliskich okolicach ostatnich dolkow.
RTS szaleje pona 6% na lusie.
Moim skromnym wlasnie w tym momencie konczy sie techniczne odbicie i wroze tudziez powrot do spadkow.
Chwilowo "dzieki" wydarzeniom w Paryzu media unikaja tematu Ukrainy. Moze z wyjatkiem faktu o wizycie Jaceniuka u Merkel oczywiscie po kase. Jak powiedzial, obrali droge do Europy, kosztowalo to duzo wysilku wiec potrzebuja wsparcia. Pieknie.
Apropos Paryza. Media scieku biora w obrone spolecznosc isalmska, jakoby wczorajszy atak nie mial absolutnie nic wspolnego z isalmem. Przy okazji niemieckie media i politycy werbalnie kopia pegide , obarczajac ja niemal o prowokacje dla wczorajszego aktu przemocy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Trzeby jedynie brac poprawke na jego indywidualne przekonania, ktore coraz bardziej utrudniaja mu obiektywizm spojrzenia i wypowiedzi. Jest nadgorliwym us-patriota.
Jego wypowiedzi sprzed kilku tygodni/miesiecy na temat dolara potwierdzaja sie. Prognozy dotyczace modelu wojen tez nabieraja ksztaltu.
Prognozy z poczatku 2014 na temat Au nie potwierdzily sie ani troche. Do tego ma wewnetrzna awersje do Au i gloryfikuje dolara. Mysle, ze w piwnicy ma oltarzyk z zielonych.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ventador
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
TK
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
TK
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Ysslys
To moja pierwsza wypowiedź na tym forum, choć staram się je śledzić od jakiegoś czasu w miarę regularnie. Jestem świeżo po lekturze kilku ostatnich artykułów i choć może moja wypowiedź będzie nieco nie temat, to sprowokowany nieco przemyśleniami osób zaprezentowanych przez autora, chciałbym się podzielić nieco swoimi przemyśleniami. Ale do rzeczy.
W przeciwieństwie do wielu forumowiczów nie uważam, że za sytuacją geopolityczną, czy za tym, do czego zmierzają tzw."rynki", stoją jakieś grupy czy osoby. Co więcej nie uważam, że istnieje jakakolwiek myśl przewodnia mająca wpływ na to co obserwujemy. Gdyby tak było, miało by to jakikolwiek sens. Niestety rzeczywistość wydaje się coraz bardziej chaotyczna i przez to niebywale nieprzewidywalna, przez co wszelkie prognozy wydają się wróżeniem z fusów. Gdyby ktoś w 2000 roku powiedziałby mi, że USA przegrają de facto 2 wojny w ciągu 10 lat, prezydentem będzie ktoś taki jak Obama, Polska zorganizuje EURO, świat wróci do drukowania pieniądza itd. itp., to pomyślałbym, że powinien zmienić leki.
Niewątpliwe sytuacja jest coraz poważniejsza lecz obawiam się, że przez wielu oczekiwany reset nie nastąpi. Będzie to raczej powolna pauperyzacja i zidiocenie ludzi (kto ma dzieci w wieku szkolnym, ten wie o czym mówię) oraz ograniczenie wolności obywatelskich. I najsmutniejsze jest to, że nie będzie jak z tym walczyć, bo tak jak napisałem na początku nikt za tym nie stoi. Ten symboliczny 1% wzbogacił się niepomiernie nie dzięki wspólnemu spiskowaniu w piwnicy, lecz dzięki nieuchronnej akumulacji kapitału, do jakiej dochodzi gdy ktoś w pewnym momencie zaczyna dysponować większymi środkami niż inni (stąd też skład tych elit jest moim zdaniem przypadkowy). Co prawda w historii zdarzało się, że te wąskie elity kończyły na szafocie, ale potem zastępowały ich im podobne, powstające na tych samych zasadach.
Ten reset nie nastąpi, choć uważam, że to szkoda. Być może naiwnie wierzę, że choć byłoby na początku bardzo źle, to ludzie zacisnęli by zęby i postawili to wszystko na nogi na lepszych zasadach. Przetrzebienie fizyczne elit raz na jakiś czas, skutecznie wydłuża okres powstawania nowej "klasy próżniaczej".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janw
W starożytnym Egipcie przez 3000 lat było 30 dynastii , w każdej dynastii średnio 7-10 władców , co daje sto kilkadziesiąt lat na każdy dynastie.
Przy jej zmianie najczęściej wycinano starą elitę ( możnowładztwo , kapłani itp.)i zastępowano nową . Często przy okazji zmieniano religię i bogów.
Ta wiedza pomaga prognozować , że to sto i parę lat odbywa się wymiana systemu i elit - ostatnia rewolucja to było 1917 roku i niedługo czeka nas następna.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Media scieku biora w obrone spolecznosc isalmska, jakoby wczorajszy atak nie mial absolutnie nic wspolnego z isalmem. Przy okazji niemieckie media i politycy werbalnie kopia pegide , obarczajac ja niemal o prowokacje dla wczorajszego aktu przemocy."
Islam oznacza pokój. Fundamentaliści islamscy mają tyle wspólnego z islamem ile krzyżowcy mieli wspólnego z chrześcijaństwem.
Zadaniem i jednych i drugich jest szerzenie swojej wiary i walka z niewiernymi przemocą.
Co do pegidy: pegida to reakcja na postępującą islamizację Europy i jednocześnie bardzo dla elit niewygodne pytanie "dlaczego do tego dopuściliście ?". Nie dziwne, że niemiecki establishment nie cierpi pegidy. Jeśli międzynarodowa sytuacja się uspokoi (syria, irak, ukraina, drugi kanał panamski, tajwan, libia, egipt, grecja) to i pegida osłabnie. Ale na to się nie zanosi, bo dodruk pustego pieniądza i jednoczesny transfer podatków od państw w stronę prywatnych wierzycieli jakoś nie chce się zmniejszyć.
Pegida to wynik rosnącej niestabilności systemu i na razie nie wygląda na to, żeby sytuacja miała się globalnie uspokoić.
Co do analizy Tradera21 na temat źródeł informacji:
dni internetu są moim skromnym zdaniem policzone.
Zasada neutralności w przekazywaniu pakietów w internecie się chwieje. Oznacza to że już niedługo zapewne pojawią się treści, które przez sieć transmitowane będą w drugiej, trzeciej lub czterdziestej kolejności. Ponieważ "money talks" to niezależne portale staną się de facto niedostępne albo działać będą z prędkością znaną z czasów połączeń internetowych realizowanych przez modemy podpinane do analogowych linii telefonicznych.
W ten oto sposób "Wall Street Journal" dostępny będzie on-line bez przeszkód przez całą dobę a do zerohedge.com trzeba będzie dobijać się pomiędzy trzecią a czwartą rano i liczyć na to, że pakiety niskiego priorytetu zdołają jakoś pokonać ocean.
Ostatnio taki fenomen zdarzyło mi się obserwować w Polsce: w sylwestra krótko po północy na pysk padła transmisja danych w komórkowej sieci 3G w mojej okolicy, bo ludziska zaczęli do siebie z komórek wydzwaniać a pakiety głosowe mają u na stacjach bazowych wyższy priorytet niż pakiety danych.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
Billu Holterze i Harveyu Organie? Mógłbyś dwoma słowami ;-)
Pozdrówka
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ventador
mysle ze masz sporo racji, tez uwazam ze to wszystko jest zbyt bez sensu zeby było ustawione i zaplanowane, to co widzimy obecnie to poprostu konflikty interesow roznych grup majacych władze/pieniadze, do tego zwykła chciwosc, zachłannosc, pragnienie władzy i wszystko co najgorsze w ludziach, stad mamy to co mamy ...
niezgadzam sie z tym ze reset nienastapi, gdyz własnie z tych podanych wyzej powodow on nastapi, cały zachodni swiat to jest jedno wielkie kasyno a poszczegolne panstwa to sa gracze tego kasyna, oni wszyscy przegraja bo ten system jest chory i tak jak w kasynie zmierza do zera, no bo jak mozna nazwac zachodni swiat normalnym skoro np. jacys durni spekulanci ustalaja cene np. pszenicy ? przeciez oni nie maja pojecia o uprawie tej rosliny, nie maja własnego pola, nie wiedza ile tak naprawde kosztuje w danym roku wyprodukowanie tego zboza, ale to własnie oni ustalaja cene, tak samo jest z akcjami, walutami itd do tego te krwiopijcze banki ktore sa tak chorymi instytucjami ze nie maja prawa istniec w obecnej formie
to jest kasyno i to musi sie rozpasc
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ventador
islam oznacza pokoj ?
wolne zarty, przestudiuj sobie dobrze koran to moze otworzysz oczy czym jest islam, bo jak na razie to powtarzasz zachodnie scieki
islam to wojna religijna, a zabicie tych ktorzy nie chca przejsc na islam jest w skrocie gwarancja wszystkiego co najlepsze od wymyslonego allacha, ktory tak naprawde jest szatanem a nie bogiem, bo to raczej wiara w szatana a nie dobrego boga, o ile istnieje jeden i drugi,
poza tym ich głowny prorok czyli mahomet to udokumentowany pedofil i zboczeniec, dlatego tez oni od kobiet wola kozy i małe dziewczynki gdyz nasladuja swojego proroka
islam=wiara w szatana
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Gdyby ktoś w 2000 roku powiedziałby mi, że USA przegrają de facto 2 wojny w ciągu 10 lat, prezydentem będzie ktoś taki jak Obama, Polska zorganizuje EURO, świat wróci do drukowania pieniądza itd. itp., to pomyślałbym, że powinien zmienić leki."
Obama to człowiek Sorosa, Soros to człowiek Rotschildów. A Rotschildowie nie dopasowywują się do zmieniającego się świata, lecz dopasowywują świat do swoich potrzeb. Jak myślisz: skąd pochodzi miliard USD, który Obama wydał na swoją kampanię wyborczą ? Skąd pochodzą miliardy USD, które Polska i Ukraina pożyczyły na infrastrukturę potrzebną do przeprowadzenia Euro 2012 ? Dlaczego świat powrócił do drukowania pieniądza i kto na tym zyskuje ?
Naprawdę uważasz, że USA wszczęły dwie wojny po to, żeby je wygrać ?
Paul Bremer, cywilny administrator Iraku w momencie objęcia stanowiska przejął zasoby Irackiego Banku Centralnego w wysokości 20 mld dolarów. Po roku jego urzędowania w kasie pozostały 3 miliardy. Wydać 17 mld dolarów w rok nie jest łatwo i zapewne dlatego dlatego musiał rozwiązać armię iracką: żeby móc wydawać irackie pieniądze w spokoju. Po tym osiągnięciu i zakończeniu swojej misji w Bagdadzie otrzymał amerykańskie odznaczenie, "Medal Wolności".
Wojna z terrorem kosztowała już 1.6 biliona dolarów.
(http://www.fas.org/sgp/crs/natsec/RL33110.pdf)
Kto ją finansuje ? To znaczy kto w imieniu USA zaciąga kredyt żeby ją finansować ?
U kogo ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Czy widać coś na horyzoncie, że musieli odpalić zamach w Paryżu?
Czy zbliża się Grexit, czy coś jeszcze większego?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
A czy możemy trzymać się tematyki finansowej. Mam dostęp do informacji takiej jak Wy. Niektóre rzeczy jestem w stanie przewidzieć ale niby skąd miałbym wiedzieć coś o jakimś zamachu. Nie popadajmy w paranoję.
@Marek
Harvey Organ ma świetne dane odnośnie stanów magazynowych comexu oraz z wyprzedzeniem podaje pozycje long/short commercials na różnych towarach. Z tej części informacji czasami korzystam. Co do prognoz na przyszłość to wróć do jego wypowiedzi na temat złota i srebra sprzed 4-5 m-cy i sam odpowiesz sobie na pytanie. Dla kartelu tak czy tak jest bardzo niewygodny czego dowiódł sądowy nakaz zamknięcia jego bloga.
Co do Holtera to czasami posłucham jego wypowiedzi ale robię to zbyt rzadko aby wyrobić sobie zdanie na jego temat.
@ Damian
Konrad z Podziemnej TV odwala kawał fantastycznej roboty ale nie dotyka finansów. Dlatego o niem nie wypomniałem w artykule.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ozehszek
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
http://investmentwatchblog.com/bild-preps-for-a-possible-greek-exit-warning-of-financial-system-collapse-bank-runs-and-huge-costs-for-the-rest-of-the-eu/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
damian
Dużo materiałów o pracy, podatkach, właśnie podobnie jak w tym temacie mediach - ich manipulacjami - poza oczywiście polityką. To jest świetny wstęp do głębszego świata finansów, no i otwiera oczy co niektórym lemingom. Moim zdaniem szersze spojrzenie jak działa system jest nawet ważniejsze niż co dzisiaj wzrośnie a co spadnie. Bez takiej wiedzy dalsze dywagacje o finansach to wróżenie ze szklanej kuli.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ventador
tak czy siak unia skazana jest na zagłade, a dolar wtedy bedzie na szczytach po czym spadnie na pysk i sie roztrzasnie w pył
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wykresyGieldowe
Gdy zanajdę jakiś blog, patrzę co człowiek pisał na kilka miesięcy poprzedzających ważne rynkowe wydarzenie. W przypadku metali kolorowych, czytam co człowiek pisał w 2011 i 2012 roku. Jeżeli ktoś w 2012 roku pisał. że to dopiero początek, czy o hossie aż do nieba to wiadomo, że jest dyletantem.
Jeżeli ktoś w 2008 roku pisał o nadciągającej mega-iflacji, to wiem, że jest dyletantem. To samo, gdy ktoś w 2009 roku pisał o S&P500 idącym na 400. Ostatnio czytam, co człowiek pisał o ropie rok temu.
PS. Najfaniej się czyta Marka F.: "giełda może spaść o 20-30% w ciągu kilku miesięcy". Kiedyś oczywiście trafi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
To jest dobre źródło informacji. Że tak powiem kierunek nakreślony.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
"Nie ma już czegoś takiego jak ekonomia, kierująca się przewidywalnymi zasadami, istnieje natomiast geoekonomia, tyle że jej zasady są z definicji trudne do poznania dla szarych śmiertelników"
Jest w tym sporo prawdy. Kiedy kilka lat temu profesor Rybiński dowodził na swoim blogu, że dni Euro są policzone i w roku 2012 a najdalej w 2013 ze strefy Euro nic nie zostanie to delikatnie mu sugerowałem że może się mylić. W swoich przewidywaniach kierował się bowiem wiedzą o tym jak chodzą poszczególne figury na szachownicy. A ja wiem, że od czasu do czasu możliwy jest ruch całą szachownicą i wtedy figury przesuwają się nie wg znanych praw ekonomi ale zgodnie z zamiarami tych którzy szachownicą ruszają. Tym ruchem w tym przypadku było sprowadzenie stóp procentowych praktycznie do zera. Gdyby nie to profesor Rybiński miałby racje. Strefy Euro już by nie było.
Podobnie jest z cenami ropy, metali, złota itd. Dlatego znalezienie bloga, który przewidzi na dłuższą metę jak inwestować na złocie, surowcach, walutach jest prawie niemożliwe. Autor bloga musiałby bowiem mieć dostęp do porozumień bądź rozbieżności pomiędzy grupami interesów, którzy w przełomowych momentach te ceny kształtują.
Są okresy kiedy poszczególne rynki kierują się zasadami rynkowymi ale są też okresy kiedy rynki te działają zupełnie inaczej i kierują się raczej geopolityką czy jak kto woli zmową różnych grup interesów. Samo rozpoznanie w którym aktualnie jesteśmy okresie nie jest takie proste, a co dopiero przewidzenie co wymyślił kartel i w którą stronę to będzie zmierzać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Gdy zanajdę jakiś blog, patrzę co człowiek pisał na kilka miesięcy poprzedzających ważne rynkowe wydarzenie. W przypadku metali kolorowych, czytam co człowiek pisał w 2011 i 2012 roku. Jeżeli ktoś w 2012 roku pisał. że to dopiero początek, czy o hossie aż do nieba to wiadomo, że jest dyletantem."
Mógłbyś mi podrzucić bloga który rok temu przewidział, że jabłka jesienią 2014 roku będą po 10 groszy/kg ?
Cała blogosfera porusza się z nosem przy ziemi. Dla porównania władcy marionetek operują z poziomu obserwatora umieszczonego w balonie i wyposażonego w lornetkę.
To nie to samo.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wykresyGieldowe
"Autor bloga musiałby bowiem mieć dostęp do porozumień bądź rozbieżności pomiędzy grupami interesów, którzy w przełomowych momentach te ceny kształtują. "
Podam taki abstrakcyjny przykład.
Od 10 lat trwa hossa na cebulkach, których cena wzrosła 8-mio krotnie. W pewnym momencie cena idzie w hiperbolę. Giełda, widzi, że dużo cebulek kupowanych jest na kredyt i oganicza możliwość kupowania cebulek na kredyt. Następuje załamanie.
Nie trzeba mieć poufnych informacji by wiedzieć, że to pęknięcie bańki spekulacyjnej. Początek bessy. Mimo to, znajdą się ludzie, którzy będą twiedzić, że to był dopiero początek hossy, a zachowanie giełdy było jedną wilką manipulacją. A ludzie, którzy na cebulkach umoczyli, właśnie tego chcą czytać ...
Wiele rzeczy da się przewidzieć – tylko trzeba patrzeć na rzeczywistość taką, jaka ona jest a nie na swoje urojenia, jaka to niby być powinna.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
----------------------------------------------------
Dziennie czytam kilkadziesiąt analiz ,blogów o inwestowaniu,znanych ekonomistów światowych -te prognozy analizy nie sprawdzają się nawet w 10%,dlatego oni nie inwestują bo wiedzą ,że to się nie sprawdza,ale to wszystko daje ogólny obraz co do inwestowania.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
"Wiele rzeczy da się przewidzieć – tylko trzeba patrzeć na rzeczywistość taką, jaka ona jest a nie na swoje urojenia, jaka to niby być powinna."
Tak, wiele rzeczy można przewidzieć. Rynek istnieje, nie wszystko wynika ze spisków (czy ścislej mówiąc porozumień dużych grup interesów). Ale część zjawisk własnie z tego wynika. Przykładem jest dzisiejsza cena ropy. Znajdź analityka czy blogera który rok temu przewidział dzisiejsze ceny ropy. Dla mnie to klasyczny przykład porozumienia grup interesów, które doszły do wniosku, że obniżenie cen ropy w tym momencie będzie korzystne. Przy czym to porozumienie musi mieć dostateczne pole manewru żeby skasować wysiłki różnych cieniasów którzy będą chcieli podnieść ceny przez ograniczenie własnej produkcji. Nie ma to nic wspólnego z fundamentami. Gdyby spadek cen wynikał z chwilowego wzrostu zapasów czy zmniejszenia zapotrzebowania rynku to zainteresowani łatwo by się porozumieli nt. zmniejszenia wydobycia o kilka procent. To by załatwiło sprawę. To decyzja niewielkiej grupy konkretnych ludzi a nie wynik działania rynku.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ventador
musze cie rozczarowac ale bloger "wykresygiełdowe" przewidział spadek cen ropy, a czy to on przewidział czy moze gdzies sie o tym dowiedział to juz nie mnie oceniac
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wykresyGieldowe
"Znajdź analityka czy blogera, który rok temu przewidział dzisiejsze ceny ropy"
A proszę cię bardzo:
http://wykresygieldowe.bblog.pl/wpis,prognozy;na;2014;rok;8211;sytuacja;globalna,143071.html
PS. Proszę gospodarza o nie wycinanie tego wpisu ...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Powiedz mi gdzie masz tą parabolę na złocie? Jeszcze jej nie było z prostej przyczyny. Waluty ciągle się trzymają, a społeczeństwa nie wiedzą co jest grane. Trzeba sobie uświadomić, że to nie złoto zyskuje na wartości, ale waluty ją tracą. I dopiero gdy to się zrozumie będzie można powiedzieć:
"Wiele rzeczy da się przewidzieć – tylko trzeba patrzeć na rzeczywistość taką, jaka ona jest a nie na swoje urojenia, jaka to niby być powinna. "
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
No, jestem pod wrażeniem. Jednak nadal twierdzę, że cena była do utrzymania. To kwestia porozumienia Saudów i amerykańskiego przemysłu naftowego. Nie zrobiono tego. Przeciwnie, wygląda na to, że cena jest zgodnie spychana w dół. Saudowie ostentacyjnie odmawiają ograniczenia wydobycia. Przy czym nie wierzę w strategiczną wojnę gospodarczą pomiędzy USA i Arabią Saudyjską.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Rzeczywistosc przedstawiana jest w krzywym zwierciadle,filtrowana,prawda odwracana.
Informacje w glownych stacjach sa nawet w odpowiedni sposob akcentowane i powtarzane wielokrotnie,tak aby widz zapamietal je jako prawdziwe.
Dlatego tez uwazam,ze zamach we Francji to wewnetrzna robota,podobnie jak WTC,Zamach w Londynie i Hiszpani.
Byc moze,ktos sponsoruje grupy radykalow,ale oni na peno nie wiedza,kto jest ich mocodawca.
Takie "zamachy" sa dla elity pod wieloma zgledami korzystne.
spoleczenstwo pod presja i w strachu szybciej zgodzi sie na zwiekszone wydatki na armie i wlasnie sluzby specjale.
Latwiej tez rozpoczac korzystna dla siebie wojne w imie "walki z terroryzmem"
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
- eurostrefa oficjalnie weszła w deflacje,
- jeden z prezydentów lokalnego oddziału FED powiedział, że FED zapewne kiedyś podniesie stopy procentowe, ale na razie nie powinien się spieszyć z tą decyzją (czyli ta sama mantra już od wielu miesięcy)
- EUR/USD kontynuuje trend spadkowy (obecnie 1,18), a USD Index rośnie (czyżby w tym roku miał osiągnąć pułap 100?)
- od połowy grudnia wyraźnie umocniły się wszelki waluty, które były podawane na tym forum jak alternatywa wobec oszczędzania w złotówce
- wyraźne wzrosty głównych indeksów giełdowych w dniu dzisiejszym (nawet po kilka procent)
- KNF zawiesza obrót akcjami Banco Santander (po współcześniejszym zawieszeniu obrotu tymi akcjami w Hiszpanii)
- na obligacjach państw emerging markets mamy do czynienia z odwrócą krzywą dochodowości (czyli predyktorem spowolnienia gospodarczego i redukcji stóp procentowych)
Co do prognoz na 2015r. to warto mieć na uwadze czy w Polsce i w Eurolandzie nie będą szafować pojęciem "pułapka płynności", co może być wykorzystane jako pretekst do "stymulowania" gospodarki (i nie wykluczone, że z pominięciem sektora bankowego, a poprzez zwiększone wydatki państwowe/europejskie).
http://mises.pl/blog/2013/09/05/shostak-czy-zatrzasnelismy-sie-w-pulapce-plynnosci/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Sol
Pojawiło się wyżej kilka komentarzy - przepraszam za wyrażenie - "mędrkujących" na temat kto tu rządzi i dochodzących do wniosków, że... nikt nie rządzi, jest chaos. To jakby drugi biegun naiwności, gdzie biegunem nr. 1 są iluminaci, reptilianie i spiski sięgające 5000 lat. W rzeczywistości:
1. Do połowy XX wieku wszystkie znaczniejsze fortuny zostały przeniesione do fundacji. Proces dobrze opisał Song Hongbing w "Wojnie o pieniądz 2". Jak to określił: utracono formalną własność, a zachowano kontrolę. Aktualnie na naszych oczach w fundację ucieka Bill Gates i oczywiście dla pospólstwa stał się on kolejnym dobrodziejem ludzkości... podobne operacje 3 pokolenia temu zaliczyli ludzie przy których Bill G to cienias.
2. W polityce międzynarodowej widać żelazną konsekwencję. Budowanie Unii Europejskiej, NATO, montowanie "wspólnych frontów", zgoda na temat sankcji, np. na Irak. Ja się czuję jakby żył w centralne zarządzanym imperium zamieszkanym przez min. 700 milionów ludzi a nie 40 milionowym kraju który podpisał raltem kilka paktów a poza tym prowadzi własną politykę.
@janw /2015-01-08 14:57:58
CYTUJĘ: W starożytnym Egipcie przez 3000 lat było 30 dynastii , w każdej dynastii średnio 7-10 władców , co daje sto kilkadziesiąt lat na każdy dynastie. (...) Ta wiedza pomaga prognozować , że to sto i parę lat odbywa się wymiana systemu i elit - ostatnia rewolucja to było 1917 roku i niedługo czeka nas następna.
To jest kompletna bzdura. Jedyna realna rewolucja (ewolucja) to było zastąpienie feudałów ziemskich feuałami finansowymi w cągu ostanich 200-300 lat plus do tego koncentracja władzy na skalę nieznaną od czasów Imerium Rzymskiego. W sprawie 1917...
http://w.kki.com.pl/piojar/polemiki/novus/komunizm/kom1.html
bolszewicy wycieli miejscowe elity, konfiskowali majątki, ale...słów dawanych Wall Stret dotrzymywali do samego końca. Czyli to nie była rewolucja wewnętrzna jak chce tego komusza i banksterska propaganda ale atak z zewnątrz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Orips
co myślisz o inwestycji w natural gas teraz?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Obecnie dokupuję gazu, zaczynam kupować ropę. W obu przypadkach jednak nie oczekuję szybkiego odbicia lecz konsolidację (w ropie możliwe dalsze spadki). Nie wydaje mi się abym miał zamykać pozycje szybkie niż w przeciągu roku. Po takich spadkach zazwyczaj surowiec potrzebuje trochę czasu na zmianę sentymentu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Dzieki za linka,bardzo ciekawy artykul,temat rewolucji bolszewickiej szeroko jest tez omowiony w ksiazce Forda(z epoki 1920r.) Zyd Miedzynarodowy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://media.tfmetalsreport.com/audio/willienewyear.mp3
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Ropa zachowuje sie wczoraj i dzisiaj troche "dziwnie". Wyglada na bardzo kontolowana cene, lub jakby dwa obozy walczyly o dalszy trend. Wczoraj oczekiwalem spadkow i dzisiaj rowniez az w okolice nowych/aktualnych dolkow , czyli w granicy 46,5$.
Wczoraj o godz. 20stej ropa rzeczywiscie zanurkowala 2% w dol ale na nie cale pol godziny.
Dzisiaj podobna historia, niby chce spadac, ale dolki zaraz sa wychwytywane i nastepuje male techniczne, powiedzialbym kontrolne odbicie.
Ja stawiam na polityczny rozwoj ceny ropy , czyli nadal w dol i to ponizej 40$, z tym , ze taki terend powinien sie wygenerowac dzisiaj ( okolice 46,5 $ ).
Dzien jeszcze trwa, zobaczymy jak bedzie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Ropa zachowuje sie wczoraj i dzisiaj troche "dziwnie"."
Jak dla mnie to dziwnie zachowują się metale i to od pewnego czasu. Skoro dolar jest drogi to antydolar, czyli złoto powinno być tanie. A nie jest.
Podejrzana jest również cisza wokół negcjacji o TTIP oraz cisza jeśli chodzi o problemy banku "santander". Czekamy z informacjami do zamknięcia giełd ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Freeman - ropa ma potencjał spadku, ale nie możesz oczekiwać, że co dzień będzie minus kilka procent i to nie 2-3. Taki spadek jak obecnie już wygląda bardzo podejrzanie, a co dopiero nasilenie. Spadki IMO dalej będą ale nie dzień w dzień. Rywali trzeba męczyć psychicznie. Przy każdym zatrzymaniu spadku myślą sobie - może to już koniec, może stabilizacja? odbicie? Kiedy za kilka dni znów mocne uderzenie i w dół. Opinie publiczna też musi być w jakimś stopniu urobiona, że to rynek decyduje. Takie dni bez spadków generują info - stabilizacja, odbicie bla bla. Tak musi być.
gruby - sytuacja na metalach - szczególnie na au - też przykuwa moją uwagę bo to zachowanie cenowe przy rozchwianiu giełd i surowców - także walut - wygląda nieprawdopodobnie spokojnie. To tak jakby na wojnie zawieszenie broni. Tak jakby gracze o au całkiem zapomnieli. Totalna cisza.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Co w tym dziwnego? Złoto nie tanieje bo go nie ma. Popyt jest tak duży, że nie mogą sobie pozwolić na zbijanie ceny bez opamiętania. Już teraz USMint nakłada restrykcje na zakup metalu. Wyobrażasz sobie co by się działo gdyby cena spadła do 1000$? Można się bawić na papierze, ale już dawno przesadzono. Obniżanie ceny złota zagroziłoby utrzymaniu statusu quo, a do tego nie mogą dopuścić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.youtube.com/watch?v=jjH7a2dZi_o
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
... tymczasem piekło powoli zamarza, Apple wpuszcza do AppStore grę która
pozwala tipować Bitcoinami (nie, nie ApplePay, nie Visa/Mastercard...
tylko Bitcoin - nowa, obca forma wymiany wartości, dopuszczona na
zamkniętej niczym toalety w PKP, platformie !!! )
http://www.coindesk.com/apple-approves-ios-game-tips-players-bitcoin/
krok ten powoduje nowy ATH na ilości dziennych transakcji w blockchainie
https://blockchain.info/pl/charts/n-transactions
https://blockchain.info/address/17ZgzoQUAiCrCgSieYfGhAvToW9kn6uaLt
... rewolucja dokonuje się na naszych oczach ale 'klasycy ekomonii'
i tak zaraz rozpoczną histeryczny płacz, że Bitcoin to humbug, oszustwo,
bla bla bla...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Orips
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ventador
czyszby to juz koniec silnego zapowiadanego ze wszystkich stron przez fałszywych prorokow zwanych analitykami ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
Panowie, Unia wchodzi w deflację, Polska również.
Ropa tanieje, PB95 również (dzisiaj aż oczy przecierałem jak zobaczyłem ile kosztuje). Jak wiemy ceny paliw mocno wpływają na ceny pozostałych artykułów.
Czuję, że nasz kochany rząd, aby bronić nas przed straszną deflacją i piekłem niskich cen szykuje jakiś sposób.
Podniesie akcyzę na paliwa lub coś podobnego.
Przecież nie można pozwolić, żeby produkty były tańsze...
Pytanie "około-inwestycyjne". Kupować euro za złotówki teraz czy jeszcze czekać. Potrzebuję kilka tyś. ojro w ciągu max. miesiąca.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1027139,title,UE-chce-wiekszych-uprawnien-w-walce-z-terroryzmem-Organizacje-pozarzadowe-to-uderzy-w-prywatnosc,wid,17165656,wiadomosc.html
Apropos Bitcoina:
http://www.money.pl/pieniadze/wiadomosci/artykul/z-bitcoinowej-gieldy-wyparowalo-5-milionow,232,0,1688808.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ventador
ludzie o czym wy tu piszecie ? normalnie cyrk :)
myslałem ze ludzie zagladajacy na tego bloga to tacy ktorzy wiedza ze cos takiego jak bitcoin nie moze byc pieniadzem, bo to jest to samo co zwykły drukowany pieniadz, czyli i jedno i drugie bierze sie znikad, z powietrza, ktos poprostu zrecznie testuje jak zamienic ludziom walute papierowa na elektroniczna, to sa raczej przygotowania do czegos takiego jak bancor
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
A spodziewałeś się, że dolar będzie się umacniał w każdym z ponad 350 dni które zostały jeszcze do końca roku ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ventador
ja to mam nadzieje i zycze sobie i Wam zeby spadł najlepiej na 2zł, wtedy bedzie mozna tanio kupic Gold :)
no i mam nadzieje ze wszelkiej masci proroki-analityki jak zwykle sie myla co do dolara
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
at.1. ZH - jak dla mnie za dużo. Nie jestem w stanie czytać wszystkiego.
at.3. Russia Today jak tak samo propagandowa jak TVN24, z tym że znajduje się na drugim biegunie. Oczywiście można stamtąd czerpać informacje, ale polecam skonfrontować je wtedy z tym o czym trąbi TVN i wydedukować, co dzieje się na prawdę.
at.4. i 7. Polecam.
Polecam również dla początkujących "przebudzonych" podziemną.tv.
p. Konrad ma lepsze i gorsze dni, ale dociera do sporej grupy i otwiera im oczy na funkcjonowanie świata i uczy wolności.
Czasami zerknę też na kanały Maxa Kolonko.
@Sol /2015-01-08 21:37:45
Nic nie jest pewne i trochę odstraszają mnie wypowiedz zaczynające się od "w rzeczywistości", ale teza o ucieczce w fundacje (wysunięta przez Song Hongbinga) wydaje się bardzo prawdopodobna. Czytając "WoP 2" tym fragmentem byłem najbardziej zaskoczony. Klocki zaczęły układać się w sensowną całość.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Już podnieśli. Wprowadzili cichaczem nowy podatek który zwie się "opłata zapasowa" i wynosi z tego co pamiętam 10 gr za 1 litr.
@Robkov
Wcale nie dziwie się ludziom, że mają takie podejście do BTC jakie mają. Jako spekulacja jest paskudna, sam swego czasu chciałem wejść i cieszę się, że tego nie zrobiłem. Ale pomijając samego BTC to technologia jest bardzo obiecująca. Oby tylko banksterka nie położyła na tym łapy.
@Orips
Temat był już poruszany. Przejrzyj archiwum.
@ventador
Jak na moje oko dolar jeszcze będzie się umacniał przez kolejne 3-6 miesięcy. Dolar umacnia się bo się kończy. Przewidywaliśmy to od dawna i to w sumie nic zaskakującego. Przed krachem na giełdzie waluta rezerwowa zawsze szła do góry. Gdy dolar znów zacznie się osłabiać będzie to znaczyło, że znów zaczęli go drukować. Jak pisałem wcześniej może to być już ostatni etap domina.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Żeby dolar wyraźnie spadł, zamiast się umacniać to np. Chińczycy mogliby dojść do wniosku, że to dobry moment na wymianę części swoich rezerw dolarowych. Tylko nie bardzo wiadomo na co. Gdyby rozmaici analitycy byli tacy przekonani co do swoich prognoz to nie traciliby czasu na ich pisanie tylko zajęli by się składaniem zleceń i zarabianiem kasy. Na dzisiaj wygląda na to, że przez większość roku będzie duży popyt na dolara, ale wszystko jest możliwe z walutami. Przecież dolar już znacznie się umocnił i skonsumował oczywiste przesłanki umocnienia. Ile tam jeszcze zostało luzu na dalsze umocnienie ? To zależy od Grexitu, Brexitu, FEDu, Chin, Ukrainy, Rosji, ISILu, dymu który niedługo się zrobi w Wenezueli, Nigerii, Angoli, Iranie itd.itd.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Raczej nie jest zbyt rozważne inwestowanie na chwilę obecną w gaz - chyba, że zamierzasz shortować, bo jednak gaz jest w trendzie spadkowym (i ogólna opinia w mainstreamie jest tak, że jeszcze będzie spadać w 2015r. - reszty dzieła dokona psychologia tłumu). Poza tym, jeśli gaz zostanie potraktowany jako instrument walki politycznej z Rosją, to wówczas możemy mieć do czynienia z bardzo solidnymi spadkami. Zalecam zainwestować w coś innego.
@gasch
Miesiąc to trochę krótki okres dla dokładnej analizy, bo ogólnie EUR/PLN jest w trendzie wzrostowym i będzie trwać póki EBC nie zacznie oficjalnie swojego QE. Poza tym, w 2015r. Polska będzie miała trochę problemów ekonomicznych (i zapewne wiele takich, o których dzisiaj nie mamy jeszcze pojęcia, że wystąpią). W skali miesiąca, to trochę trudno sondować - jeśli będzie spokojnie w otoczeniu makroekonomicznym to niewykluczona jest korekta w kierunku 4,2zł za 1 euro, ale jeśli ruszy kolejna ekonomiczna ofensywa przeciwko Rosji, to wówczas 4,35zł/1 euro nie powinno nas dziwić. Zatem polecam śledzi komunikaty z NBP, EBC oraz co słychać w rosyjskiej i amerykańskiej gospodarce, a także czy polski rząd nie ma jakiś problemów fiskalnych lub nie wprowadził kolejnej bzdurnej regulacji uderzającej w prowadzenie działalności gospodarczej. Poza tym warto też mieć na uwadze wszelkie dane charakterystyczne dla polskiej gospodarki, np.: stopę bezrobocia, wzrost/spadek eksportu i importu, rachunek obrotów bieżących, rachunek bieżący bilansu płatniczego, etc. Tutaj może się przydać poniższa strona, na której od czasu do czas pojawiają się informacje gospodarcze na temat polskiej gospodarki:
http://pl.investing.com/economic-calendar/
A także polecam obserwować kurs 10-letnich obligacji Polski, które można taktować jak co najmniej kilkugodzinny predyktor względem krzywej EUR/PLN.
http://pl.investing.com/rates-bonds/poland-10-year-bond-yield
Jeśli wszystko będzie w miarę w porządku, to złoty krótkoterminowo powinien się umocnić. W każdym razie warto, abyś skorzystał z usług jakiegoś nisko-spread'owego kantoru internetowego (do które obsługi potrzeba dwóch kont bankowych, w złotych i w euro) - różnica w marży względem zwykłego kantoru jest naprawdę spora.
Wygląda na to, że premierzyca Kopacz ze swoją świtą chce zarżnąć polskie górnictwo. Dla polskiego górnictwa najlepszym rozwiązaniem byłaby prywatyzacja - ale cóż tam gdzie kontrolę sprawują politycy, nie ma miejsca na rzetelny rachunek ekonomiczny.
http://niewygodne.info.pl/artykul5/01984-Czy-rzad-Kopacz-chce-zniszczyc-polskie-gornictwo.htm
Peter Schiff wskazuje, że każdy kto zainwestował w złoto za rodzimą walutę (z wyjątkiem dolara) w 2014r. zarobił. Poza tym, mówi, że dobrą okazją (poza kupowaniem złota i srebra) w 2015r. jest kupowanie "gold stocks". Dodatkowo, twierdzi, że EUR/USD jest wysprzedane, bo wielu inwestorów myśli, że FED na pewno podniesie stopy procentowe, a EBC zacznie QE, co wcale nie jest takie pewne.
https://www.youtube.com/watch?v=ESlcAIDexOs
Od siebie dodam, że obserwuję "gold stocks" i jako najbardziej adekwatny benchmark pasują tu akcje AngloGold Ashanti Ltd, które od połowy grudnia wzrosły z poziomu ok. 7,5$ do 10$
http://pl.investing.com/equities/anglo-gold-cdi?cid=20610
Modi kontynuuje politykę reform i ograniczenia biurokracji w Indiach
http://foreignpolicy.com/2015/01/09/a-holiday-surprise-for-indias-economy/
Rosja będzie mieć kolejny problem w 2015r. - spadającą cenę gazu naturalnego
http://www.bostonglobe.com/news/world/2015/01/09/the-russian-economy-collapsing/6ddJ2TcafJaTj4TIp7aZKJ/story.html
W Kanadzie w grudniu zaczęła spadać liczba wydawanych pozwoleń na budowę mieszkań (a zatem kolejny sygnał, że w 2015r. lepiej unikać real estate, bo ten problem dotyka coraz większą liczbę krajów)
http://www.theglobeandmail.com/report-on-business/economy/canadian-housing-starts-slow-in-december/article22375648/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Polski rynek monet kolekcjonerskich zalamal sie w latach 2009-10,po duzej bance spekulacyjnej z poprzednich lat.Nie warto moim zdaniem inwestowac w "kolekcjonerskie " monety NBP,poniewaz uncja wychodzi duzo drozej jak w przypadku bulionowek a zloto jest proby925.
W przypadku uncjowych chinskich,kanadyjskich,czy australijskich monet jest troche inaczej.
co myslicie?moze jest to temat na jakis artykul?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Temat ciekawy. Ja na numizmatyce się zupełnie nie znam. Swego czasu widziałem o tym różne podcasty i nt australijskie koale srebrne sprzed z tego co pamiętam 20 lat chodzą obecnie za 40$ za uncję. Pytanie tylko na jaki okres czasu kupujesz metal? Jeśli chcesz przeczekać nadchodzący kryzys i wyskoczyć z metalu gdy tylko zdrożeje to moim zdaniem nie ma to sensu. Jeśli natomiast chcesz oszczędzić na emeryturę i która będzie za 20, 30, 40 lat to warto. Jak najbardziej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kamillo
Jestem początkującym inwestorem w złote monety. Od około 2000 roku inwestowałem w polskie numizmaty, jednak sytuacja życiowa zmusiła mnie do ich sprzedaży w roku 2005. Było to przed górką, ale jednak z sensownym zyskiem.
Co do złota to pod koniec 2013 roku zakupiłem 5 sztuk monet z II serii Lunar "Rok Konia." Z tego co obserwuję, to na obecną chwilę moneta ta jest już prawie niedostępna, a jeżeli już ją znajdziemy, to jej cena wynosi ponad 5.000 PLN/oz. Więc moim skromnym zdaniem i na rynku bulionowym można trafić na perełki, które w przypadku wzrostu cen złota dadzą nam dodatkowe profity.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ventador
to bardzo zdrowe spojrzenie na swiat finansow, mimo ze mam alergie na islam to bankowosc islamu jest bardzo dobrym podejsciem do swiata finansow, czy czasem kadafi nie uprawiał takiej polityki finansowej ? czy nie dzieki temu libia była wolna od długow i zdrowa w sensie finansow panstwa ?
bankowosc swiata zachodniego jak wiemy to model żydowski, czyli lichwiarski, do tego całe stado bezproduktywnych oszołomow, czyli giełdy akcji, wojny walutowe, forexy, indeksy, spekulacje wszystkim czym tylko mozna, to wszystko nie ma nic wspolnego z prawdziwa gospodarka, mało tego to zabija prawdziwa gospodarke, bank powinien byc tylko narzedziem, obecnie to cały swiat zachodni kreci sie i zalerzy od bankow, to jest jak rak
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Siedzialem w numizmatyce w latach 2006-10,wtedy byl kosmos cenowy na polskich monetach zwlaszcza srebrnych np. szlak bursztynowy albo jelonek,jez,czy sum podrozaly z 600-700zl do 4tys. i sprzedawaly sie w tej cenie monentalnie,na zlotych bylo przebicie ok. 100% przez 2-3 lata.
Co do dlugosci inwestycji w zlote bulionowki,to zalezy od sytuacji makroekonomicznej,jezeli nic sie nie zmieni na swiecie,a wyglada na to,ze jesli chodzi o dodruk bedzie coraz gorzej to bedzie to z pewnoscia inwestycja na lata.
ventador
Z tego co wiem to wiekszosc islamskich "przywodcow'Kaddafi w Libii,Ben Ali w Tunezji,Mubarak w Egipcie inwestowali glownie w zloto i nieruchomosci.
oczywiscie po rewolucjach zloto "zniknelo"
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JaCzłowiek
Wszyscy znacie raporty COT: http://news.goldseek.com/COT/1420835582.php
, o ile pozycje na PM czasami są tutaj omawiane , to pozycje na indexie dolara już nie. Jest to o tyle ciekawe , że commercials mają prawie 10x więcej pozycji short niż long a pomimo to dolar od kilku miesięcy umacna się do koszyka z indeksu.
Co tu jest grane , kto trzyma i po co tyle shortów , no oczywiście żeby zarobić , ale to oznacza , że należy się liczyć z jakimś mega QE a cała ta zadyma o podnoszeniu stóp to ściema, co o tym sądzicie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
damian
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Nowe QE, już na tym etapie byłoby przyznaniem się do klęski. Jeszcze trochę poczekają. Jeśli gospodarka zamiast przyspieszać zacznie wyraźnie zwalniać to chyba nie będzie innego wyjścia jak nowa porcja sterydów. Ale najpierw musi być wyhamowanie zapowiedzi o podnoszeniu stóp, potem zagajenie, że może w odległej przyszłości trzeba będzie rozważyć QE a dopiero potem szybki strzał że to już...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ahutman
Do ile musiałoby spaść złoto i jak długo tam poleżeć, abyście uznali, że nie macie racji? Czyli: gdzie macie SL?
Lub inaczej: załóżmy, że jest rok 1980 i złoto po 980 USD. Przed nami 20 lat spadków, do 300 USD. Kiedy wysiadacie? Jeśli macie np. 40 lat, to możecie nie dożyć momentu wyjścia ze stratą...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Masz racje i dodam wiecej:
wzieli sie na sposob i buduja glownie na propagandzie. Gra slow znaczy dzisiaj wiecej niz fundamenty. Na dodatek fundamenty mozna w liczbach frezowac i tworzyc wlasna rzeczywistosc. Najlepszy przyklad z begijskim slupem amerykanskich obligow. Jestem zdania, ze zbyt duzo dzieje sie od kuchni. Tak naprawde, to w calym swiecie nie ma juz tyle autentycznie wypracowanego kapitalu, szukajacego alokacji w obligach. Ta dziure wypelniaja w duzej mierze banki centralne, tyle ze jak mowie, od kuchni, anonimowo poprzez gry slowne i podstawianie slupow a takze w Europie przez tworzone z niczego mechanizmy kreujace dodatkowo , poza ukladem bankowym pieniiadze/obligacje np. fundusz ESM.
Moj wniosek na przyszle kilkanascie miesiecy: cichy dodruk ale bez podwyzki stop. Tej podwyzki , takiej prawdziwej w poiomy 4% w tym systemie nie bedzie juz nigdy. Jesli sie zdarzy kosmetyka np. z poziomu 0% do 0,3% to jeszcze nie sa podwyzki. Bedzie to najwyzej proba postawienia akcentu i to sztucznego , hej patrzecie wy w Europie, u nas w juseju jest tak swietnie, dlatego nasz dolar jest bezpieczna przystania.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rob
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Bruksela-daruje-Grecji-dlugi-3267936.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kazik
Gdyby to próbować jakoś odnieść do obecnej sytuacji geopolitycznej, to walka na osi NATO - Rosja i Chiny (BRICS), oraz niszczenie tzw klasy średniej w USA i Europie i chyba całego zachodniego społeczeństwa, a także przemiany ekonomiczno-fiducjonarne wpisują się w scenariusz realizacji takowego planu, który mam nadzieję nie całkiem się uda. Z przemian stricte ekonomicznych zwróciłbym uwagę na przeniesienie produkcji do Chin i szeroko pojęte odprzemysłowienie zachodniej cywilizacji (zanik lub przynajmniej redukcja realnej ekonomii) z wyjątkiem branży komputerowej, chemicznej,farmaceutycznej, kompleksów zbrojeniowych i rozwijaniu branży usługowo-rozrywkowej. Co do obecnych i przyszłych cen złota i srebra, to o ile wyżej zarysowany plan miałby się powieść to stałoby się zbędne, a obecnie być może uprawniona byłaby hipoteza, że dopóki istnieje jakiś świat bi czy tez multipolarny to jest potrzebne jako realny środek płatniczy do wymiany międzynarodowej przy planowanym upadku obecnych walut i jego cena może okresowo wzrosnąć jeśli chodzi o kruszec, co niekoniecznie musi mieć przełożenie na kontrakty papierowe(ciekawe czy forum wypracuje jednoznaczną opinię w tym względzie). Co do USA, to o ile plan miałby się powieść, muszą upaść ze swoją szczątkową już konstytucją i klasą średnią i dolarem. Ciekawe tylko jak Chiny "wygrają" ewntualną III WW na tyle, żeby służyć swoją populacją.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138587,17213875,Oszczedzanie__Wolimy_wymowki____Mam_na_to_czas___albo.html#TRwknd
W końcu zaczęła się ewakuacja Polaków z Donbasu
http://wiadomosci.wp.pl/kat,8771,title,Ewakuacja-Polakow-z-Donbasu-Przebieg-trasy-trzymany-jest-w-tajemnicy,wid,17166930,wiadomosc.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
konwaliad
Poruszany na wykładach jest m.in. ekonomizm. Całość bardzo systematyzuje wiedzę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Jaki minimalny nakład miałaby mieć złota , srebrna moneta , żeby rokowała na wzrost ceny ponad kruszec w przyszłości.Są jakieś książki na ten temat , katalogi ?
Gdzie to się sprzedaje? Maloney odradza monety kolekcjonerskie , ale można kupić parę sztuk i schować do szuflady.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Aleks
http://independenttrader.pl/221,polecane_lektury.html
Nawiązując do tego chciałbym się podzielić z Wami informacją, że „The Death of Money: The Coming Collapse of the International Monetary System” Rickardsa jest już wydane po polsku (bardzo przyzwoicie zresztą).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Jesli chodzi o polskie monety naklad ponizej 5tys. juz jest interesujacy,co do bulionowego zlota z Chin,Australii czy Kanady to ponizej 20tys.
Interesujace sa tez monety z XIX,czy XVIII wieku,ale zakup ich wymaga sporej wiedzy.
Dobrze jest obserwowac rynek(aukcje internetowe typu allegro,eBuy czy stacjonarne np.prowadzone przez stacjonarne domy aukcyjne,wyniki aukcji tez mozna sledzic w internecie).Literatura i katalogi tez sa dostepne na serwisach aukcyjnych.
Generalnie przed jakimkolwiek zakupem nalezy przynajmniej kilka miesiecy obserwowac rynek i dokladnie poznac ceny,zeby miec odniesienie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Dzięki wielkie właśnie na to czekałem. Książek po angielsku nie kupuję bo jak skończę czytać to zawsze próbuje wcisnąć je rodzince w celach edukacyjnych.
Panowie jeśli macie jakieś nowe, ciekawe książki po polsku to proszę wrzućcie tytuły. Z góry dzięki!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Thomas Aubrey - "Koniec wielkiego mitu, czyli jak zarabiać na polityce monetarnej i cyklach koniunkturalnych"
Vitaliy N. Katsenelson - "Jak zarabiać na rynkach, które zmierzają donikąd"
Mark Skousen - "Struktura produkcji. Giełda, kapitał, konsumpcja"
N. Hultber, H. Hoppe, M. Rothbard, J. Salerno - "Jak zrujnować gospodarkę, czyli Keynes wiecznie żywy"
Greg Smith - "Drugie oblicze Wall Street, czyli dlaczego odszedłem z Goldman Sachs"
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Łysy
Jestem tu nowy. Totalny laik w tematyce zaawansowanych inwestycji. Ale mam proste pytanie do starych wyjadaczy celem uświadomienia sobie skali Waszych sukcesów/porażek. Możecie podać stopę zwrotu z kapitału za 2014 rok? Zakładam, że 50% dla takich fachowców to pikuś, czy może jestem za dużym optymistą? A może jednak mocno nie doszacowałem???
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
damian
Dla przeciętnego gracza z kapitałem zysk na poziomie 15%-20% rocznie jest sensowny.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Możecie podać stopę zwrotu z kapitału za 2014 rok?"
Może wydać Ci się to dziwne, ale kompletnie mnie to nie interesuje.
Gdyby mnie to interesowało to kupowałbym akcje, psioczył na obligacje, interesował się grexitem, ilością junk bonds w księgach EBC i tak dalej.
Odkąd zdecydowałem się zrezygnować z usług giełdy i usunąłem swoje oszczędności z pola zasięgu systemu bankowego sytuacja ta kompletnie przestała mieć dla mnie jakiekolwiek znaczenie. Kręci się - ok. Zapadnie się - też dobrze. Rozwinie się - nie ważne.
Kiedy twoje pieniądze krążą po świecie to nie należą do Ciebie. Jeśli masz zaufanie to t.z.w. systemu po tym, co zrobił z polską emeryturą z drugiego filara albo po tym, co zrobił z oszczędnościami na Cyprze to raczej nie mamy o czym dyskutować, bo jedziesz pociągiem z którego ja już wysiadłem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
MAFIK
http://myalterfinance.blogspot.com/2015/01/grecja-wystapi-ze-strefy-euro.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Fidesis
Steve H. Hanke z Cato też pisze dobre artykuły i ma własne metody mierzenia inflacji. Jest trochę za mocno przywiązany do dbałości o odpowiednią podaż pieniądza w systemie, ale pisze bardzo mądrze i przedstawia sporo istotnych danych.
W ogóle super widzieć zestawienie tylu dobrych źródeł. Można uzupełnić swoją listę. Dzięki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
sebo
ale to jest kwestia gdzie te złoto sprzedajesz, jeśli lombard bądź diler to on ma to gdzieś płaci Ci od grama i tyle nic więcej, jeśli osoby to fakt inaczej to wygląda, ale pytanie komu to sprzedasz ?
ahutman
jak cena ma spadać jak towaru brak, zastanów się jakie bzdury piszesz, wchodząc do sklepu ma pudełko po TV a TV brak co ze cena będzie codziennie niższa jak TV na półce nie ma?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Barellini
O tym jak hsbc kontraktuje zakup calej produkcji kghmu to szybko gnojki zapominaja
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00