Czym takim DIF wyróżnia się na tle konkurentów?
1. Już na wejściu mamy dostęp do wszystkich instrumentów notowanych na 25 największych giełdach na świecie. W prosty sposób możemy kupić akcje lub ETFy notowane w Nowym Jorku, Frankfurcie czy innych bardziej egzotycznych miejscach.
DIF Broker spełnia wymagania MIFID II, dlatego też jest możliwy dostęp do wszystkich ETF. Klient przy zakładaniu konta wypełnia Test z wiedzy oraz doświadczenie dla poszczególnych instrumentów. Jeśli na skutek testu nie zostaje automatycznie przyznany dostęp do ETF, można poprosić o Deklarację akceptacji ryzyka i po jej podpisaniu dostęp zostaje przyznany.
2. Poza wspomnianymi akcjami czy ETF’ami DIF oferuje ogromny wybór kontraktów terminowych oraz CFD (contract for difference – mini kontrakt terminowy). Możemy także nabyć obligacje korporacyjne lub skarbowe. Dif wprowadził możliwość inwestowania w w/w instrumenty już przy kapiale rzędu 10 000 USD, a niebawem zaledwie 2000 USD.
3. Niskie prowizje
a) W przypadku akcji europejskich płacimy 0,2%, jednak nie mniej niż równowartość 12 EUR. Aby zatem dokonywać najbardziej efektywnych zakupów jednorazowa transakcja nie powinna być niższa niż 6000 EUR.
b) Kupując akcje lub ETF’y notowane w USA płacimy 0,02 USD za każdą akcję niezależnie od jej ceny, przy czym minimalna prowizja wynosi 15 USD. W przypadku Kanady jest nieznacznie drożej 0,03 CAD, nie mniej niż 20 CAD.
4. Konta wielowalutowe.
Zakładając konto wybieramy walutę, w której prowadzone będzie nasze konto. Najczęściej wybieraną walutą jest oczywiście USD. Absolutna większość instrumentów finansowych denominowana jest bowiem w dolarach. Możemy także uruchomić równoległy rachunek denominowany w EUR. Niebawem będzie można również otworzyć rachunek lub subkonto w PLN poprzez przesłanie takiej dyspozycji poprzez e-mail.
5. Łatwy system wyszukiwania instrumentów.
Często czytając różne analizy zdajemy sobie sprawę, że dany sektor gospodarki np. akcje w jednym kraju są niedowartościowane i stanowią prawdziwą wartość. Trudność może stanowić jednak wyszukanie odpowiedniego produktu.
Tu system DIF okazuje się być bardzo pomocny. Mamy bowiem łatwo dostępny wykaz najróżniejszych instrumentów. Samych ETF’ów naśladujących zachowanie cen akcji w różnych krajach czy regionach jest około 400. Poza tym mnóstwo funduszy surowcowych, walutowych i obligacyjnych. Bardziej zaawansowanym inwestorom przydadzą się CFD, kontrakty czy opcje na akcje, surowce oraz indeksy.
6. Notowania w czasie rzeczywistym.
Dla mnie osobiście to, iż notowania ukazują się z 15 minutowym opóźnieniem nie jest istotne. Transakcje zawieram bowiem na bardzo płynnych rynkach, a chwilowe zmiany nie mają dla mnie żadnego znaczenia. Na platformie DIF część notowań aktualizowana jest online, część z pewnym opóźnieniem. Jeżeli jednak zależy Wam na notowaniach w czasie rzeczywistym na dany rynek, to możecie sobie taką opcję dokupić przykładowo dla NYSE w symbolicznej cenie 1 USD za miesiąc.
Ważne jest natomiast, że system zleceń działa na zasadzie "smart order routing", czyli nasze zlecenie natychmiast staje się zleceniem rynkowym. Oznacza to, że potwierdzenie zawarcia transakcji otrzymacie w ciągu kilku sekund
7. Bezpieczeństwo
Mimo iż DIF jest brokerem portugalskim, to oczywiście posiada licencję Komisji Nadzoru Finansowego umożliwiającą działalność na terytorium Polski.
Ponadto, DIF Broker S.A. przechowuje depozyty swoich Klientów oddzielnie od swoich środków finansowych w banku pełniącym rolę depozytariusza. Ma to na celu zapewnienie dodatkowego bezpieczeństwa depozytów Klientów. Skutkuje to tym, iż ewentualna upadłość, nie będzie miała żadnego wpływu na depozyty Klientów.
Bank depozytariusz jest członkiem Funduszu Gwarancyjnego dla Deponentów i Inwestorów. Ewentualne wstrzymanie płatności czy też przymusowa likwidacja, nie miałyby wpływu na papiery wartościowe, które zostałyby zwrócone klientom. Gdyby jednak bank nie był w stanie zwrócić przechowywanych lub zarządzanych przez siebie papierów wartościowych, Fundusz pokryje ich wartość do kwoty 25 000,00 EUR na jednego klienta.
Ostatecznie najważniejsza informacja, DIF nigdy nie wypożycza naszych aktywów (akcje, ETF’y) podmiotom trzecim, tak jak ma to miejsce chociażby w przypadku pewnego brokera z Holandii hucznie reklamującego się jako najtańszy na rynku.
8. Nagrody
Na potwierdzenie bardzo wysokiego poziomu obsługi oraz funkcjonalności platformy transakcyjnej wypunktowałem kilka nagród, które DIF otrzymał w ostatnim czasie:
- Najlepszy Dom Maklerski Europy Zachodniej 2011 – 2014 oraz 2017 wg. Global Banking & Finance
⁃ Wyróżnienie przyznane przez World Finance: nagroda Top 100 World Finance 2015 oraz 2016
⁃ Najlepszy Dom Maklerski Europy Zachodniej 2010-2011 i 2013 wg. World Finance
Podsumowanie
Na współpracę z DIF zgodziłem się aby zapewnić Wam profesjonalną platformę transakcyjną przy niskim progu wejścia. Generalnie zarówno ofertę Exante, jak i DIF oceniam bardzo wysoko i ciężko jest mi wskazać lidera.
Mamy dwóch brokerów, z których każdy ma trochę inne zalety. DIF ma niski próg wejścia, zarówno dla kont podstawowych, jak i Assets Managament. Z kolei Exante oferuje bardzo niskie opłaty transakcyjne. Ilość dostępnych produktów, jak i bardzo wysoki poziom profesjonalizmu cechuje zarówno DIF, jak i Exante.
Aby rozwiać jakiekolwiek niejasności, otwarcie przyznaję, że DIF będzie wypłacał mi pewne wynagrodzenie od każdego konta otwartego po przekierowaniu przez banery umieszczone na moim blogu.
Zakładając za naszym pośrednictwem konto w DIF i zasilając je jednorazową wpłatą w wysokości 11 000 EUR lub wyższą, otrzymacie od nas w ramach podziękowania zaproszenie do skorzystania z darmowej kwartalnej subskrypcji Kopiowania Ruchów Tradera.
W trakcie tych 3 miesięcy dostaniecie nieograniczony dostęp do:
- maili informujących o każdej transakcji Tradera21 i aktualizowanych co tydzień portfeli (standardowego i defensywnego).
- webinaru inauguracyjnego, w którym Trader21 krok po kroku tłumaczy jak korzystać z Kopiowania,
- raportów specjalnych, zawierających mnóstwo wartościowej wiedzy. Dostępne są zarówno analizy ciekawych spółek rolnych, "dywidendowych arystokratów", jak i materiały edukacyjne, np. instrukcja zakupu kryptowalut.
- nowych materiałów i informacji, które dopiero się pojawią
Więcej szczegółów nt. Kopiowania Ruchów Tradera znajdziecie na stronie https://kurs.inteligentnyinwestor.pl/
Pamiętajcie, że chodzi o minimum 11 000 EUR lub równowartość tej kwoty w USD lub GBP. A zatem kwota 11 000 USD może być niewystarczająca.
Dziękujemy i powodzenia na rynkach kapitałowych.
Trader21
wieslaw
Pozdrawiam .
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Pierwszy do rekomendacji .-http://stooq.pl/q/?s=gild.us&c=5y&t=c&a=lg&b=0
Nadal polecam tu inwestować,pomimo wysokich cen ,- trend mówi wszystko.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Żeby powiedzieć coś więcej o tym papierze musiałbym go konkretnie rozrysować. Jednak tak na szybko to widać ,że spółka zanotowała swoje maksima 31 października 2014 i do momentu ich przebicia ciężko mówić o dalszych wzrostach. Ruch powrotny po korekcie przypomina trochę wspinaczkę po ścianie strachu. Na chwilę obecną zakup po 114,75 przy wyraźnym oporze 116,83 wydaje się dosyć słabym pomysłem. Ja osobiście bym poczekał do wyraźnego przebicia oporu na wyraźnie zwiększonym obrocie. Dla mnie ten papier na dzień dzisiejszy nic specjalnego za duże ryzyko. Wygląda tak jak prawie wszystko w USA skrajne przewartościowane.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Zaproponowałeś spółkę pierwsze ,że napompowaną.
Dwa ,że poleciłeś jej zakup tuż przed ważnym oporem. Od kiedy to kupuje się papiery na oporze ? Dla mnie spółka wyszła już z głównego kanału wzrostowego i można mówić o boczniaku. Jak ma rosnąc to musi przebić opór na obrocie. To ,że spółka rosła przez ostatnie 3 lata zresztą tak samo jak SP500 i NASDAQ o niczym w tym przypadku nie świadczy. Równie dobrze może zrobić podwójny szczyt i runąć w przepaść. Gdybym papier miał kupiony lata wstecz to pewnie też by mi było obojętne szukał bym tylko miejsca na Take Profit. Jednak naganianie na ten papier w tym konkretnym miejscu jest bez sensu. Jeśli już to po przebiciu oporu a nie tuż na nim.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
... rozkładając historyczny kurs jej akcji na elementy pierwsze, analizując zyski, punkty wsparcia i oporu. A nie powinniście się najpierw zastanowić co ta firma w ogóle sprzedaje ? Mnie na przykład zdziwiło, że w poprzednich latach firma ta uzyskiwała dopuszczenia swoich leków do sprzedaży w tempie 2,3 a nawet 5 nowych lekarstw (lub ich wariantów) rocznie. A w tym roku jak do tej pory cisza. Albo zmniejszyli wydatki na rozwój albo FDA ich wynalazki przyhamowało. A to nie brzmi dobrze jeśli o przyszłość kursu akcji chodzi.
Sprawa następna: firma wydaje się być mocna w sektorze leków przeciwko HIV i żółtaczce. Epidemia HIV jest pod kontrolą. Żółtaczka też. Są to zatem ustabilizowane ilościowo rynki. A co z lekami na inne choroby które mają potencjał, np. z alzheimerem albo rakiem ?
IMHO Gilead Sciences Inc nie ma potencjału do wzrostów, bo obstawiło złe konie (lekarstwa na choroby). A historyczne wzrosty wartości akcji tej firmy dziwnie mi pasują do wzrostu ilości pieniądza w obiegu. Sprawa ostatnia: zarząd firmy już dwukrotnie w historii dokonywał podziału akcji. Za jedną starą dostawałeś dwie nowe.
Czy magik od AT uwzględnił to w swoich wykresach ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Czy ja muszę czytać raporty sprawozdania czy prasę żeby widzieć ,że spółka jest silna technicznie i łamie opory jak zapałki ? Ja muszę analizować dziesiątki spółek i dużo ich odrzucać gdybym musiał fundamentalnie zagłębiać się w każda spółkę czytać w pudelkach biznesu o każdym produkcie to życia by mi nie starczyło. Oczywiście ważne jest sprawdzić podstawowe dane fundamentalne jednak "przeżywanie" każdego wzrostu i spadku na spółce i czytanie każdego najmniejszego newsa o danej spółki wydaje się bezsensowne. Papier trzeba umieć sprzedać bez mrugnięcia okiem. Takie przesadne angażowanie utrudnia później tylko sprzedaż papieru. Jeśli ktoś zarobił na papierze X to za wszelką cenę będzie szukał poziomu wejścia drugi raz tylko dlatego ,że papier zarobił.
Split nie ma nic do rzeczy bo robi się to tylko po to ,żeby zwiększyć dostępność dla akcjonariusza. Apple też robił split. Dlatego ,że były bardzo drogie.
Dla mnie nie ma większego znaczenia czym dana spółka się zajmuje. Równie dobrze spółka może produkować nawóz ekologiczny. Małe mnie to obchodzi skoro widzę ,że rośnie i daje dobrze zarobić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Nie musiałem wykres spółki zrobił to za mnie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Czy ja muszę czytać raporty sprawozdania czy prasę żeby widzieć ,że spółka jest silna technicznie i łamie opory jak zapałki ? Ja muszę analizować dziesiątki spółek i dużo ich odrzucać gdybym musiał fundamentalnie zagłębiać się w każda spółkę czytać w pudelkach biznesu o każdym produkcie to życia by mi nie starczyło."
Znaczy się że skoro cena akcji rosła w przeszłości to będzie również rosła w przyszłości ?
Lehman, WorldCom, Enron, Orbis, Bankia, Vachovia, AIG czy też polskie jabłka - niektórzy jak widać są oporni wnioskom płynącym z analizy technicznej.
Zastanawiło mnie pojęcie "spółka łamie opór jak zapałki". Skoro spółka przełamała pułap wyznaczony kursowi jej akcji przez analizę techniczną to czy nie jest to powód, żeby przestać ją stosować ?
Jakie właściwie prawdopodobieństwo przewidzenia kursów w przyszłości zapewnia analiza techniczna ? Jak wiadomo, 33% trafności przepowiedni jest progiem do przeskoczenia (kurs może pójść w dół, do góry lub zostać na starym poziomie).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Nie masz pojęcia o Analizie Technicznej to po co z tobą dyskutować ?
Na chwilę obecną to wygląda tak jakbyś tłumaczył pilotowi jak ma pilotować samolot będąc zwykłym pasażerem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Nie masz pojęcia o Analizie Technicznej to po co z tobą dyskutować ?"
Czytam sobie ten blog, żeby się czegoś o otaczającym mnie świecie dowiedzieć. Czasami wrzucę komentarz, jeśli sprawy widzę inaczej. Zarówno artykuły jak i komentarze są dla mnie kopalnią wiedzy nieobecnej w mass-mediach głównego nurtu. Wielokrotnie zachwalałeś tutaj zalety Analizy Technicznej której - masz rację - nie rozumiem.
Jeśli AT jest tak doskonałym narzędziem analizy rynków to pomóż mi proszę zrozumieć giełdę.
I nie musisz wcale ze mną dyskutować; wystarczy że przekonasz mnie że AT działa.
"Zgodność z doświadczeniem jest wymogiem, aby uznać daną teorię za prawdziwą (poprawniej: obowiązującą),"
- rzecze wikipedia o metodzie naukowej. W jakim stopniu przewidywania AT zgadzają się z późniejszym rozwojem wypadków na giełdzie ?
To takie proste: albo AT działa więc opłaca się ją stosować, albo AT jest równie pomocna do przewidywania przyszłości jak szklana kula, fusy z herbaty i krew koguta zarżniętego podczas pełni księżyca.
Albo AT działa i broni się swoimi wynikami, albo nie działa i potrzebuje wyznawców broniących jej swoją odkrytą piersią i atakujących wszystkich innowierców dookoła. Ale wtedy nie jest to narzędzie a wyznanie i z poziomu wyników schodzimy na poziom przekonań i wiary.
----------------------------------------------------------------------------------------
Co do brokerów zaś:
zaintrygowany opinią tradera na temat rynku rosyjskiego zacząłem szukać brokera który umożliwi mi handel akcjami notowanymi w Moskwie. Niestety, dusza blada. Ani Saxo ani DiF Broker nie oferują dostępu do rynku rosyjskiego. Do tej pory szukałem również w Niemczech i Szwajcarii, również bez skutku.
Moje wymagania: handel elektroniczny, dostęp do notowań rosyjskich akcji w rublach (żadne przewalutowania na USD nie wchodzą w grę), inne niż rosyjskojęzyczne menu aplikacji.
Ktoś z Was może coś polecić ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
sebo
- 2tyś $ trzeba im przelać i co dalej mogę przeleć z powrotem na swoje konto?
- jak najlepiej z konta w Polsce robić przelewy, założyć konto walutowe i z niego przelewać dolary, jakie są opłaty?
- czy oni liczą sobie coś za przelew z ich konta do naszego konta?
- jak wyglądają na koniec roku rozliczenia podatkowe?
Dzięki
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
"Co do brokerów zaś:
zaintrygowany opinią tradera na temat rynku rosyjskiego zacząłem szukać brokera który umożliwi mi handel akcjami notowanymi w Moskwie. Niestety, dusza blada. Ani Saxo ani DiF Broker nie oferują dostępu do rynku rosyjskiego. Do tej pory szukałem również w Niemczech i Szwajcarii, również bez skutku.
Moje wymagania: handel elektroniczny, dostęp do notowań rosyjskich akcji w rublach (żadne przewalutowania na USD nie wchodzą w grę), inne niż rosyjskojęzyczne menu aplikacji.
Ktoś z Was może coś polecić ?"
Poza brokerami w Moskwie chyba nikt nie oferuje dostępu do papierów notowanych na Micex - RTS denominowanych w RUB. Nawet SEB Estonia oferuje zakupy na rosyjskiej giełdzie ale wyłącznie za USD. Przeliczenie kursu następuje w Moskwie po bardzo niekorzystnym kursie (forex + ok 3-4%)
Jedynym rozsądnym wyjściem wydają się być ADR'y notowane w USD, EUR na największe spółki lub RSX (ETF na spółki rosyjskie). Wszystko dostępne z poziomu saxo lub dif.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Przeliczenie waluty w dif następuje po kursie forex + 0,5 %. Wychodzi dużo taniej niż w każdym banku w Polsce czy nawet kantorach internetowych. Robisz zatem przelew w PLN. Środki które trafią na twoje konto są automatycznie przewalutowanie na USD lub EUR.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
sebo
Dzięki za tą informacje, ale np z powrotem czyli z DIF chyba lepiej przelew zrobić w USD na rachunek USD w Polskim banku ?
Nie widzę jakie są opłaty za przelewy.
Dzięki
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Carlito
sam nie wiem czy to offtopic czy nie ale może ktoś słyszał wiecej spotkaniu Grupy Bildenberg..?
" Grupa omówi również nowe kontrole w odniesieniu do sprzedaży metali szlachetnych w całej Europie."
http://www.prisonplanet.pl/ekonomia/grupa_bilderberg_bedzie,p386882882
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Najlepiej zadzwoń lub napisz do DF.B,-wszystko omówisz w j.polskim.
Do przemyślenia.
http://globtrex.com/wiadomosci/dow-jones-wkrotce-straci-4300-punktow/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Masz rację. AT musiała się pojawić bo natura człowieka nie znosi zjawisk, nad którymi nie ma kontroli. Tak było zawsze. Dlatego pojawili się m.in. szamani kontrolujący żywioły, religie, numerologia, astrologia, alchemia, wróżbici, keynesisci, banki centralne, FED.
I prawie zawsze, jeśli się nie spełnią deklarowane zdarzenia, winni są ludzie, którzy złożyli za mało ofiar, za mało się modlili, popełnili za dużo grzechów. Nie wypełnili wystarczająco dobrze mocno skomplikowanych procedur, lub nie zdobyli nieistniejących składników. Źle zrozumieli mętne wróżby. Za mało wydawali, albo za dużo pożyczali. Za dużo wydawali albo za mało mało pożyczali. Kontrola znaczy się jest pełna i niekwestionowalna. Tylko ludzie są niedoskonali. Takie tam bajeczki dla gawiedzi, która chętnie wierzy, bo chce mieć kontrolę nad niewiadomym.
Gdyby nie powstała AT, to musiało by sie pojawić coś podobnego. Nie ma innej możliwości. Nawet ponoć na totolotka powstają jakś systemy.
Poker to faktycznie dużo bardziej uczciwa gra. Giełda to raczej wypasiona wersja gry w 3 karty. W długim terminie, wygrywają tylko podstawieni gracze.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Jaśniej już nie można. Ni można nawet takiego ceinkiego dłużnika wypuścić z macek. Oczywiście kosztem Niemców, co daje dodatkowe profity. Niemcy nie chcą. Ale Merkel jest innego zdania.
Bo pewnie musi takie zdanie mieć. Znaczy Varufakis miał 100% racji. A pajace z komisji UE, które nazywały go nieprofesjonalnym i niepoważnym negocjatorem sami wyszli nia sterowane kukiełki.
Parlament UE przesunął głosowanie nad traktatem z USA. Oficjalnie z powodu dużej liczby poprawek a realnie z obawy o porażkę w głosowaniu.
Już praktycznie jawnie, zaczęto pisać o toksycznej roli USA w Europie. Nie wygląda to za dobrze dla hegemona. Czy już byłego hegemona, najbliższy czas pokaże.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
nivol
@trader21:
co powiesz o obligacjach korporacyjnych? bylaby to moja prosba o omowienie obligow na nastepny artykul,jak je dobierasz, czym sie kierujesz, co Ty na to?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gawox
Napisałeś:
"Nie każdy musi znać się na wykresach ,analizach i innych danych ,które są potrzebne do inwestowania,nie musi mieć wielkiej wiedzy ,-są firmy typu x,z ameryki które za odpowiednią opłatą w przedziale do 3000$ dobiorą wam portfel,i będą go monitorować ,wtedy praktycznie jest bezstresowo,jest też broker z bardzo dobrymi wynikami ze średnią 20% rocznie ,który też ułoży portfel do wymagań klienta i będzie go monitorował i zmieniał w razie potrzeby za 2% opłatę roczną."
Mam prośbę, czy mógłbyś dać mi namiary na te instytucje i brokera, o których piszesz, jak również na tę PANIA xxxxx z DiF? Jestem właśnie taką osobą, która "nie musi się znać na wykresach, analizach i innych danych", ale chciałaby sensownie zainwestować część oszczędności. Byłbym wdzięczny gdybyś napisał coś na gawox2009@interia.pl
Z góry dziękuję!!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kryspin4500
Jeśli mój kapitał inwestycyjny oscyluje w okolicy 25 tys zł, to na jakiej inwestycji aktualnie najlepiej się skupić ( Metale Szlachetne w ETF bądź te w fizycznym stanie, albo spółki Rosyjskie razem z pozycją na gaz ziemny ).
Nie umiem znaleźć także w internecie profesjonalnego artykułu w którym zawarte były by informacje o nagłych skutkach zniesienia sankcji z Rosji, jeśli ktoś z was ma link do jakiekolwiek artykułu na ten temat, byłbym bardzo wdzięczny za jego udostępnienie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Nie umiem znaleźć także w internecie profesjonalnego artykułu w którym zawarte były by informacje o nagłych skutkach zniesienia sankcji z Rosji"
1) amerykanie dostaliby szału, bo przejęli już część rosyjskiego rynku od europejczyków,
2) PSLowi wzrosłyby notowania,
3) europejski rynek dóbr luksusowych wraz z segmentem hotelarskim stanąłby ponownie na nogi (a jest niewesoło),
4) Poroszenko zostałby zmuszony do oddania Rosji dwóch wschodnich ukraińskich prowincji w zamian za trwały pokój (ten sam manewr po którym Ehud Barak przegrał wybory w Izraelu)
5) PiS mógłby nie wygrać jesiennych wyborów,
6) Łukaszenko ponownie dokręciłby śrubę opozycji,
7) Bashar Al Asad wyrzuciłby IS z Syrii a przy okazji urządziłby Holocaust opozycji,
8) Rosjanie weszliby ze swoją marynarką wojenną na Cypr,
9) Ciprasowi zmiękła by rura i zapewne zgodziłby się na dyktat Trojki, to znaczy na deal "kroplówka w zamian za wyprzedaż sreber rodowych",
10) ceny metali szlachetnych spadłyby,
11) plany budowy armii Europy odłożono by z powrotem na półkę,
12) rubel ponownie by się umocnił a RTS dostałby solidnego kopa,
13) Putin dostałby wyrok dożywocia na stanowisku prezydenta FR,
To nie jest kompletna lista, możecie ją spokojnie uzupełniać o wasze wnioski.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
sebo
Ja wolę tutaj ludzi z doświadczeniem, łatwiej i może zawsze ktoś doradzi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
https://www.youtube.com/watch?v=ObYOlRY_tIA&feature=youtu.be
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
toja01
Chyba czas zacząć skupować ;)
http://www.bloomberg.com/news/articles/2015-06-10/gold-bulls-lose-key-ally-as-diehard-coin-buyers-vanish-in-u-s-
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Sol
Nie przykładałbym wagi do formalnych sankcji. Rozważmy przykład III Rzeszy. USA nałożyły na nią sankcję w postaci zakazu eksportu helu. Hel służył do budowy sterowców. Problem w tym, że sterowce już w latach 30 były przestarzałe. Tymczasem po cichu szły licencje, kredyty, budowy fabryk: http://w.kki.com.pl/piojar/polemiki/novus/hitler/hitl3.html
Nie jestem ekspertem od przemysłu wydobywczego, ale np. gdy czytam, że w roku 2014 USA odcinają Rosję od technologii wydobycia z dna morza, to od razu się zastanawiam jak wyglądał transfer tej technologii do tej pory. Przecież Rosja jako państwo surowcowe i "arktyczne" powinna te technologie pozyskać już dawno, tzn. w czasach gdy stosunki z USA były oficjalnie serdeczne. SKoro nie pozyskała, to miała sankcje de facto. Czy odbywało się to za przyzwoleniem rosyjskich elit władzy to rzecz wtórna. W ogóle to (na moje oko) lepsze dla Rosji są sankcje takie jak teraz, niż "przyjaźń" z USA jak w latach 90.
Chętnie poczytałbym jakieś opracowania te temat tych sankcji. Nie jest to przecież totalne embargo. Chwilami sprawa wygląda nawet dziwacznie, zwłaszcza na linii wymiany gosp. USA-Rosja. W pewnym momencie ta wymiana zwiększyła się mimo wprowadzenia sankcji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
http://globtrex.com/wiadomosci/saxo-krancowy-koszt-kapitalu-rosnie-rosnie-rosnie/
http://globtrex.com/wiadomosci/sp-500-wczorajsze-wzrosty-zapowiedz-rajdu-korekty/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
W/g złota to Bloomberg się kończy.
Dobry kawał sugestywnej propagandy. Sugestywnej propagandy dlatego, że sugeruje dodatkowe zlecenie. Czyli możesz mieć rację.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Wygląda na to, że sankcje są przeciwko Europie a Rosja to pretekst.
Może i przesadzona troszkę teza ale żeby utrzymać wasali w swojej sferze wpływów trzeba się nieźle nakombinować. Tym bardziej, że smyczen wasale muszą sobie sami opłacić.
Arogancja już niejednego zgubiła. USA w niej celuje od dawna. Teraz jednak powoli staje się mało uzasadnioną arogancją. To musi spowodować próby zbadania solidności podstaw, na których się opiera. Takie stres testy zawsze są ryzykowne.
@michal8619
To łatwe, dokładnie wtedy, gdy będzie kosztował 2.99.
A poważniej to prawdopodobnie wtedy, gdy zaczną się pierwsze objawy kryzysu w USA. Wtedy pretendenci zaczną sprawdzać solidność hegemona. Testy mogą być niszczące.
Albo wtedy gdy to Chiny zaczną wyznaczać ceny złota. I podwyższą je. Wtedy to Chiny zaczną kontrolować wartość dolara. To może wywołać lawinę price discovery na dolarze. Już naturalną. Wszystko jednak zależy jeszcze od kondycji złotówki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Z tego co na szybko przeczytałem to artykuł potwierdza tylko i wyłącznie moje słowa odnośnie popytu na złoto. Jest nędza nikt nie chce kupować i sprzedawcy płaczą.
Oczywiście dla mnie ma to pozytywny wydźwięk. Jednak wśród metali szlachetnych w porównaniu do srebra i platyny złoto jest dla mnie za drogie.
Jeśli faktycznie przyjdzie jakakolwiek inflacja z końcem roku (kiedyś przyjść musi) to posiadacze złota zostaną nagrodzeni. Problem taki ,że do końca roku pozostało dużo czasu. Złoto jest w bardzo długiej konsolidacji. Wiele osób ma poprawne pozycje LONG. Problem polega na tym ,że przed kluczowymi wzrostami muszą oni zniknąć. Co banksterka zrobi nie trudno się domyślić. Jeśli faktycznie złoto ma zrobić większy ruch w górę do 1400-1500 $ to byki muszą zostać wycięte w pień spadkami 100-200 $ ?? Banksterka musi tylko rzucić paręset ton wirtualnego złota w kontraktach a resztę zniszczenia dokona zamykanie pozycji L. Stare zagranie i zawsze działa :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"Banksterka musi tylko rzucić paręset ton wirtualnego złota w kontraktach a resztę zniszczenia dokona zamykanie pozycji L. Stare zagranie i zawsze działa :)"
Jaka figura pojawi się wtedy na wykresie? :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Formacja V (pojedynczego dna) - techniczna formacja odwrócenia trendu. Formację trudno rozpoznać przed kompletnym uformowaniem ze względu na jej gwałtowną naturę.
Polega na szybkim spadku ceny do osiągnięcia wartości krytycznej, a następnie zwyżce do początkowego poziomu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Ty ciągle zakładasz, że wszystko jest pod kontrolą i banksterzy mogą sobie robić co im sie żywnie podoba. Ta jak w dawnych dobrych czasach. A oni się boją kiwnąć palcem bo wokoło pełno pułapek. Bo ich "kontrola" polegała na możliwości robienia dowolnych głupot i przekrętów, ze względu na odporność i elastyczność systemu złożonego w danym momencie. Te czasy już minęły. Dla tego systemu bezpowrotnie.
Ty zauważyłeś w tym artykule to co tam napisali. Ja zauważyłem czego nie napisali.
I to mi całkowicie wystarcza, żeby wiedzieć, że to zwykła propaganda.
P.Shiff ostatnio stwierdził, że to może być ostatnia bańka, która nie wymaga szpilki.
Tu nie chodzi, o jakąś konkretną bańkę. Tu chodzi o ostateczny koniec tego gó..a w jaki przerodzil się zachodni system polityczno-finansowy
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Rosja ma dostatecznie własnych problemów. Grecja do niczego jej nie jest potrzebna jeszcze taka pijawka w którą trzeba władować fortunę. Wyjście ze strefy Euro Grecji to byłaby tragedia dla banków głównie Francji i Niemiec. Nie ma nawet najmniejszej opcji ,żeby Grecja opuściła strefę Euro. Wszystko to jest gra medialna. 19 czerwca będzie rozliczenie kontraktów więc będzie ok a później standardowo terror medialny, wizje krachów, wielkie przeceny na giełdach i wielkie okazje do zakupów. Emocjonowanie Grecją jest bez sensu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Ok. Wszystko jest pod kontrolą, a całe te negocjacje to medialna gra. Nie napisałeś tylko po co i na czyj użytek. Ale mniejsza. Jeśłi Tobie się tak wydaje to ja nie mam najmniejszego zamiaru się z Tobą spierać. Dla mnie wiara w nieomylność i wszechmoc bogów finansjery jest, delikatnie pisząc, mało inspirująca. Ale rozumiem, że ludzie tak mają i tego nie zmienię.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
A ty ciągle zakładasz ,że istnieje realna szansa na to ,że taką kontrolę utracą. Możliwe ,że utracą tylko kiedy 2020, 2030 czy 2050 ? Jak na razie wszelkie zamierzone cele banków komercyjnych zostały osiągnięte i nadal z powodzeniem mogą stawiać sobie nowe cele. Wybacz ja jednak wolę grać w ich zasady do momentu ,aż utracą kontrolę. Uwierz mi tylko ,że jeśli tak by się stało to za całość i tak zapłacą zwykli ludzie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Czy ty naprawdę uważasz ,że nikt nie zdawał sobie sprawy z tego ,że Grecja to zwykły kanciarz ? Myślisz ,że banki udzielając pożyczek nie wiedziały ,że ta kasa jest nie do odzyskania ? Z tej całej sprawy z Grecją banki odniosły same korzyści. Cała ta medialna farsa to jest usprawiedliwienie wszelkich działań wspierających banki. One nie mogą upaść. Do momentu ,aż rządy mają możliwość podtrzymywania systemu będą to robiły. Możliwości mają jeszcze dużo. Tak więc system na pewno się nie zawali w najbliższym czasie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
"Tak więc system na pewno się nie zawali w najbliższym czasie"
Nie sądzę, żeby z mojej pisaniny w jakimkolwiek miejscu wynikało to co mi przypisujesz, że myślę. Oprócz tego, że system staje się niesterowalny.
Jak dla mnie, Twoje wnioski są oparte o iluzje tworzone przez propagandę i umysłową inercję. Realia się nie liczą, liczy się tylko to, że zawsze tak było. Zdaję sobie sprawę, że tak myśli 95% ludzi. W kupie zawsze raźniej. Niekoniecznie mądrzej.
Twoja sprawa. Ja myślę, że Twoja wiara w kartel zawali się z hukiem. I to będzie niespodzianka i powód do paniki i zdumienia dla 95% takich jak Ty.
Ja wolę widzieć świat realny, takim jaki jest, w maksymalnie możliwym, dostępnym dla mnie stopniu, prawdziwy.
I to nie jest kwestia wiary czy strategii.
To jest raczej kwestia mozliwości.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Pytanie – jak to jest z dodrukiem złotówki. Z linku dostarczonego przez „rygar /2015-06-11 16:02:17” wynika, że wcale nie możemy drukować złotówek. W sytuacji, gdy barierą dla dalszego rozwoju kraju stanie się ilość pieniądza w obiegu będziemy zmuszeni wyprzedać resztki majątku czyli sprzedać lasy i rzeki.
Jednym słowem trzymają nas za gardło.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Z tego co na szybko przeczytałem to artykuł potwierdza tylko i wyłącznie moje słowa odnośnie popytu na złoto. Jest nędza nikt nie chce kupować i sprzedawcy płaczą."
Znalazłem ciekawe dane dotyczące obrotów na rynku złota. Kwartalna globalna sprzedaż metalu wygląda następująco:
kwartał biżuteria technologia inwestycje banki centralne
Q2 '13 822,9 93,9 162,3 166,5
Q3 '13 628,4 87 202,2 138,9
Q4 '13 614,7 83,6 161,3 150
Q1 '14 620,2 81,9 268 119,8
Q2 '14 590,2 86,4 199,2 157,2
Q3 '14 591,6 87,9 182,9 176,7
Q4 '14 655,1 90,4 170,6 134,2
Q1 '15 600,8 80,4 278,8 119,4
moje dane pochodzą ze strony
http://de.statista.com/statistik/daten/studie/199704/umfrage/weltweite-goldnachfrage-nach-verwendungszweck-quartalszahlen/
Jak więc widać sprzedaż złota inwestycyjnego w pierwszym kwartale 2015 roku eksplodowała.
Możesz podać źródła które pozwalają Ci twierdzić, że "jest nędza, nikt nie chce kupować i sprzedawcy płaczą ?"
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
No to nie masz racji.
W wywiadzie jakiego udzielił Paul Craig Roberts wynika jednoznacznie, że "Większość depresji było wynikiem zatrzymania podaży pieniądza albo upadku na kursie wymiany walut", zatem zatrzymanie podaży pieniądza sprowadzi nas do parteru. NBP (jak wynika z załączonego linka) ma prawo kreować pieniądzw oparciu o konkretne rezerwy walutowe - gdy te staną się barierą będziemy zmuszeni oddać wszystko, co nam pozostało.
Bardzo ciekawy był dla mnie rownież fragment mówiący, że FED może posiadany dług USA umorzyć bez żadnych konsekwencji dla gospodarki USA. A NBP nie może przejąć długu PRL i go umorzyć - zatem zostaniemy z ręką w nocniku, z długami i bez lasów.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
A wiesz jakie było zapotrzebowanie na złoto inwestycyjne w 2 kwartale 2013 roku jeśli chodzi o same sztabki i monety ?
507 Ton - 5 letnia średnia z 2013 rok wynosiła 300 ton kwartalnie.
Wylicz mi teraz taką średnią za ostatnie lata...
Określenie eksplodowało do takiej sprzedaży biorąc dane historyczne jest śmieszne.
Mnie interesuje bardziej rozkład tej sprzedaży na poszczególne kraje. Ile tego sprzedaje się w Indiach, Chinach, dalekim wschodzie a ile w USA , Europie itp. Te dane nic nie mówią.
W styczniu 2013 (złoto 1630 $) wykupiłem raport dogłębnie analizujący rynek złota. Gdzie wręcz określono ,że złoto poleci i to ostro. Zastanawiam się jak opublikować najważniejsze fragemnty tego raportu tutaj ,żeby nie mieć problemów i być fair w stosunku o autora. W tym raporcie właśnie autor otworzył mi oczy na pewne kwestie jeśli chodzi o złoto. Bo o ile dane ogólne mogą wydawać się bycze to po poszczególnym rozbiciu obraz zmienia się o 180 stopni.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
http://s10.ifotos.pl/img/goldjpg_wsweppr.jpg
Jedyny plus jest taki ,że mikroskopijny kapitał w ETF się pojawił w kierunku na wzrosty. Zauważcie tylko kiedy najwięcej fizyka się sprzedawało i ile było pozycji na sprzedaż w ETF w 1 i 2 kwartale 2013 i jak poleciała wtedy cena złota.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Przepraszam źle napisałem. Zapotrzebowanie na złoto w monetach i sztabkach fizycznych spadło o 10 % w tonach znacznie więcej co widać w tabeli powyżej.
Zobaczcie sobie dane za 2013 i 2014 jak popyt spadł. Wy mi podajecie takie dane i stwierdzicie ,że popyt eksplodował ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Określenie eksplodowało do takiej sprzedaży biorąc dane historyczne jest śmieszne."
Twierdziłeś wcześniej, że handlarze płaczą a rynek złota leży.
No to udowodniłem Ci, że sprzedaż złota przez handlarzy metalem (czyli rynek "inwestycyjny")
eksplodował z 170,6 tony w Q4 2014 do 278,8 tony w Q1 2015.
reno napisał również:
"Mnie interesuje bardziej rozkład tej sprzedaży na poszczególne kraje. Ile tego sprzedaje się w Indiach, Chinach, dalekim wschodzie a ile w USA , Europie itp. Te dane nic nie mówią."
Ktoś wcześniej podawał w komentarzach, że tylko w Niemczech kwartalnie właściciela zmienia 100 ton złota co przy marży rzędu 4-5% w sumie przeczy Twojej tezie, że handlarze płaczą.
Jeśli handlarze w Niemczech co kwartał dzielą pomiędzy sobą marże rzędu 34 000 eur/kg x 1000 x 100 x 0,05 = 170 mln euro i przy tym jeszcze płaczą to chyba im się za dobrze dzieje.
170 mln euro razy cztery kwartały daje tort wielkości 680 mln euro do podziału rocznie.
A liczących się graczy na niemieckim rynku nie ma znowu tak wielu.
Zapytam zatem raz jeszcze: na jakiej podstawie twierdzisz, że handlarze metalem płaczą ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Rynek złota i srebra fizycznego leży od tego samego momentu w którym to ludzie się odwrócili o niego. Brakuje zwierzyny. Ciężko jest sprzedać towar z dobrą marżą. Szczególnie pseudo kolekcjonerskie. Popularnymi monetami złotymi obiegowymi rynek jest dosłownie zalany. Sprzedawane są po cenie 3-4 %. Czy ty naprawdę uważasz ,że jest to rewelacyjna marża ? Marże są żałosne. Tylko najwięksi dealerzy mający najniższe marże zarabiają.
"No to udowodniłem Ci, że sprzedaż złota przez handlarzy metalem (czyli rynek "inwestycyjny") eksplodował z 170,6 tony w Q4 2014 do 278,8 tony w Q1 2015."
Niczego mi nie udowodniłeś. Sprzedaż utrzymuje się na stale bardzo niskim poziomie. Sprzedaż fizycznych monet i sztabek w 4Q 2014 roku wyniosła 262 tony a w 1Q 2015 wyniosła 253,1 czyli twoja eksplozja to spadek sprzedaży o 8,9 tony ? Wyjaśnij mi bo nie rozumiem.
Dealerzy płaczą bo na fali wzrostów pojawiło się ich bardzo wielu to raz. Dwa ,że względem popytu roku 2013 sprzedaż spadła dramatycznie. Gdyby nie zarabiali to interesy byłyby dawno zamknięte. Kwestia tylko czy zyski ich satysfakcjonują. Z tego co mi wiadomo to nie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Czy ty naprawdę wierzysz ,że na każdej sprzedanej uncji złota dealer zarabia 5 % ? W jakim ty świecie żyjesz. Czy ty zdajesz sobie sprawę z tego ,że najwięksi dealerzy zaopatrują tych małych w krajach 3 świata jak Polska i sprzedają im złoto z mikroskopijnymi marżami ? Ludzie błagam zachowajcie minimum obiektywizmu. Nie macie pojęcia nawet o realnych zyskach w tej branży. Można sobie kupić 1/2 uncji monety z marżą 3 % powyżej ceny spot i leży do na sklepie u jednego delera od kilku miesięcy nikt nie chce kupić garści monet :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Kilka osób wcześniej chciało moje analizy. Wyślijcie swojego maila na adres reno52915@gmail.com
Ja tego publikował tutaj nie będę bo to jest bez sensu.
Na zakończenie
"Inwestorzy są drapieżnikami, gdy odnajdą doskonałe łowisko, bogate w zwierzynę, napływa ich coraz więcej i więcej. Im więcej jest łowców tym mniej zwierzyny. W pewnym momencie dochodzi do tego, że cała zwierzyna została już upolowana. Wtedy jedynym ratunkiem jest przenieść się w nowe miejsce. Ci, którzy będą się upierać i zostaną, poniosą stratę i będą głodni."
Pozdrawiam :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Mr.LTD
Powyżej link a w nim piszą o zarabianiu na opcjach binarnych, ktoś orientuje się o co kaman?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
W temacie o który toczycie polemikę.
http://globtrex.com/wiadomosci/zloto-uratuje-inwestorow-niepewnoscia-zapewni-dochod/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
http://www.hardassetsinvestor.com/weekly-commodity-reports/precious-metals-monitor/6991-gold-likely-to-fall-from-here-but-its-still-a-good-time-to-buy.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Czy ty naprawdę wierzysz ,że na każdej sprzedanej uncji złota dealer zarabia 5 % ? W jakim ty świecie żyjesz."
Niedawno analizowałem marże kilku sprzedawców z południowych Niemiec oraz północnej Szwajcarii.
Marże ponad spot wynoszą od 0,92% za jednokilogramową sztabkę AU w standardzie Good Delivery z rafinerii certyfikowanej przez LBMA do 5,61% dla niektórych popularnych jednouncjowych monet bulionowych.
Nie badałem cen monet AU 1/10 czy 1/20 oz, bo na nich przebicie jest jeszcze większe.
Dlatego uważam - na głębokość rynku i strukturę zakupów w Niemczech i Szwajcarii zważając - że pięcioprocentowa marża na złocie w stosunku do ceny spot jest całkowicie normalna. Zadziwiające jak dla mnie jest, że bulionówki są tańsze w południowych Niemczech zaś duże sztabki są tańsze w Szwajcarii. Im większa sztabka tym w Szwajcarii jest tańsza, w porównaniu do Niemiec oczywiście. Różnica w marży na jednokilogramowej złotej sztabce wynosi nawet ponad 1%, co przy zakupie rzędu 35k Euro jest nie do pogardzenia.
Z kolei szwajcarzy wycofali już ze swojej oferty standardowe do niedawna sztabki 400oz, choć u Niemców można jeszcze je dostać. Zapewne ma to związek z przejściem szwajcarskich hut złota na chiński standard sztabek o czystości 0,999 i wadze 1kg. To akurat ma sens, bo jak 400oz spadnie komuś na buta to wizyta w szpitalu staje się konieczna a i rzadko który handlarz jest w stanie odkupić taką sztabkę na miejscu.
Co do modelu robienia biznesu przez handlarzy metalem: jeden z handlarzy wytłumaczył mi jego niewrażliwość na ciągle zmieniające się ceny metalu. Otóż on trzyma na składzie mniej więcej stałą ilość towaru. Klient kupując przez handlarza otwiera tak naprawdę zlecenie u producenta na dany produkt w jego chwilowej cenie. Klient dostaje egzemplarz leżący na magazynie, płaci i wychodzi. Za jakiś czas kupiony przez klienta produkt dociera do handlarza i odbudowuje jego stan magazynowy.
Dlatego handlarzowi metalem zwisa ile wynosi cena spot, on ma stały stan magazynowy niezależnie od wahnięć na rynkach. Ten model biznesowy ma jeden haczyk: jak rynkiem poważnie zatrzęsie (jak na przykład 15 stycznia 2015 roku w Szwajcarii) wszyscy momentalnie przestają sprzedawać towar z magazynu bo nie wiedzą, czy będą go w stanie odkupić.
A na koniec apeluję do Ciebie o większą liczbę argumentów a mniejszą liczbę nerwów.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Niczego mi nie udowodniłeś. Sprzedaż utrzymuje się na stale bardzo niskim poziomie. Sprzedaż fizycznych monet i sztabek w 4Q 2014 roku wyniosła 262 tony a w 1Q 2015 wyniosła 253,1 czyli twoja eksplozja to spadek sprzedaży o 8,9 tony ? Wyjaśnij mi bo nie rozumiem."
W podanym przeze mnie linku autor rozróżnia popyt "inwestycyjny" od popytu banków centralnych. Ma to sens, bo banki centralne nie kupują u dealerów tylko bezpośrednio w hutach, zlecając do tego umieszczanie na sztabkach własnych wzorów stempli.
Twoje twierdzenie, że handlarze metalem płaczą a popyt leży jest nieprawdziwe, bo popyt inwestycyjny czyli ten z którego żyją handlarze wzrósł ze 170 do 280 ton złota w ciągu jednego kwartału.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Mam naprawdę bardzo duże wątpliwości czy ty potrafisz przeanalizować prostą tabelkę z danymi.
Ty jesteś tak zaślepiony wiarą w własną nieomylność, że przysłania ci to możliwość logicznego myślenia i co gorsza czytania prostych tabel.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Constantin
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Ty jesteś tak zaślepiony wiarą w własną nieomylność, że przysłania ci to możliwość logicznego myślenia i co gorsza czytania prostych tabel."
Mogę powtórzyć tylko raz jeszcze: A na koniec apeluję do Ciebie o większą liczbę argumentów a mniejszą liczbę nerwów.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
uajka
Kiedyś kupiłem trochę akcji gazpromu, a dokładnie OGZD, a gdzieś ostatnio trader wspomniał że on ma ogzpy. Jaka jest między nimi różnica, czy tylko chodzi o giełde na której są sprzedawane? Czy są jeszcze jakieś inne różnice między tymi akcjami?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Fajna bajka. Niestety tylko bajka. Znaczy rzeczywistość medialna serwowana dla pokrzepienia serc nieświadomym prawdy naiwnym. Kto by nie chciał być drapieżnikiem.
I do tego na łowiskach pełnych zwierzyny. Ale to tylko iluzja rzeczywistości.
W bardziej bliskiej prawdzie rzeczywistości, to ten "inwestor" jest zwierzyną łowną.
Ale to też jest iluzja. W jeszcze bardziej prawdziwej rzeczywistości, ten "inwestor" nie jest nawet zwierzyną łowną. Bo na taką się poluje i trzeba wysiłku by ją zdobyć.
Tymczasem, bardziej prawdziwa jest wersja, że ten "inwestor" to plankton a nie jakaś zwierzyna. Plankton się łyka milionami jak już odpowiednio został podhodowany. Bez różnicy, jak leci bez możliwości ucieczki. Co najwyżej mozna mieć to szczęście, znaleźć się w innym miejscu we właściwym czasie. Ale to już zbyt okrutne.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
uajka
A może jednak świat jest trochę prostszy niż Ci się wydaje i na silę komplikujesz.
Na tym forum zdecydowana większość to zwolennicy fundamentów, można by w sumie powiedzieć, że to fanatycy fundamentów, przez co też ciężko im popatrzeć na pewne sprawy obiektywnie.
Uważasz że analiza techniczna nie może działać? Że wszyscy którzy jej używają się mylą i to po prostu głupki i używają jej by tracić pieniądze, że to takie kasyno? Czy to aby nie nazbyt uproszczony obraz?
Otóż ta analiza może działać, gdyż wiele ludzi na jej bazie inwestuje, tym samym robi są pewne prawidłowości, które dobry inwestor/gracz może wykorzystać na swoją korzyść. Oczywiście, jeśli każdy będzie robił to samo, to wszyscy będą stratni, ale wystarczy że będziesz krok do przodu i część dostępnych pieniędzy popłynie do Ciebie.
Oczywistym jest też, że gra nie jest czysta, i są tacy co mają dostęp do poufnych informacji, albo tacy co grają nie fair, ale to nie znaczy że nic z tego tortu nie możesz odkroić dla siebie.
Tak samo cytat wymieniony wyżej ("Inwestorzy...") jest bardzo prawdziwy i odnosi się do wielu branż.
Tam gdzie pojawia się dużo kapitału, tam napływają rekiny i konkurencja, z czasem sprawiając że dana branża robi się coraz trudniejsza.
Pamiętaj początki branży stronek porno w Polsce, super łatwa kasa, każdy głupi mógł całkiem dobrze zarobić, po 5 latach zostali tylko najmocniejsi.
To samo było z pokerem online, 10 lat temu każdy przeciętniak wyjmował sporo kasy, obecnie zostali tylko najmocniejsi. Również dostawców kapitału jest znacznie mniej niż było kiedyś. W obu branżach nadal jednak można zarabiać dobre pieniądze, tylko teraz trzeba być już w pełni pro. To samo dotyczy giełdy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Tak oto główny ściek czyli masmerdia nieuchronnie zagarnia coraz to nowe i, jak dotąd, dziewicze terytoria.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Otóż ta analiza może działać, gdyż wiele ludzi na jej bazie inwestuje, tym samym robi są pewne prawidłowości, które dobry inwestor/gracz może wykorzystać na swoją korzyść."
Analiza Techniczna pozwala przewidywać przyszłość na giełdzie, ponieważ jest stosowana przez wystarczająco dużą ilość inwestorów aby wpływać na rozwój kursów.
Tak zrozumiałem Twoją wypowiedź.
Ciekawy punkt widzenia. Metoda działa nie dlatego że jest prawidłowa lecz dlatego, że jej stosowanie tworzy siłę pozwalającą wymusić na giełdzie oczekiwane przez tą metodę reakcje. AT nie tyle przewiduje przyszłość ile ją tworzy.
Przyznam, że wiele wydarzeń giełdowych dopiero teraz stało się dla mnie zrozumiałe. Niezrozumiałe w świetle fundamentów wzrosty i spadki również. Będzie tak, jak chce AT. A jak wyląduje czarny łabędź to będzie panika. Im więcej ludzi wierzy w AT tym panika większa.
Jak dla mnie sprawa wygląda następująco: stosowanie instrumentu obserwującego pod nazwą AT wpływa na obiekt obserwowany czyli giełdę (uajka wyraźnie to przyznał) co z kolei wyklucza użycie instrumentu AT jako zmieniającego stan obiektu obserwowanego. Ponieważ jednak nie da się zabronić stosowania AT wychodzi mi na to, że nie da się obronić giełdy przed manipulacjami zgodnymi z przepowiedniami ludzi od AT.
Oczywiście to tylko i wyłącznie moje zdanie.
Następny wniosek: skoro giełda nie oddaje stanu gospodarki lecz reaguje tak, jak chcą manipulujący nią AT-magicy to albo stosuję AT albo tracę.
Wniosek kolejny: fundamenty nie są ważne, ważne jest aby się z AT-stada nie wychylać.
Całkiem na poważnie: @uajka, dziękuję za tą wypowiedź. Dopiero teraz zrozumiałem, dlaczego już lata temu pożegnałem się z giełdą.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
damian
prawda DIF jest ok, potwierdzam. Oczywiscie dla ludzi, ktorzy wiedza co robic z pieniedzmi. Ania bardzo pomocna, jest praktycznie na zawolanie. Czesto na ->indywidualna<- prosbe inwestora powie co w danej chwili czuje odnosnie inwestycji - bardzo DUZY +, bo jest to osoba doswiadczona.
Ja co prawda prawie nic tam nie wrzucilem, bo mam inne priorytety ale fachowosc, terminowosc, zabezpieczenia i prowizje (porownujac brokerow, bo prowizje ogolnie sa wysokie) maja dobre.
W BOS mialem swojego czasu znacznie wiecej i ogolnie podobnie jak sugeruje trader wybral bym ktoregos z tych dwoch bo to najlepsze mozliwosci wyboru.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
sebo
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
sebo
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
W poniższym linku znajdziesz pełen opis DIF:
http://independenttrader.pl/dif-kolejny-broker-wart-polecenia.html
blazekg
Podejrzewam że mając oryginał takiej notarialnie poświadczonej kopii dowodu i tyle wrażliwych informacji, można trochę narozrabiać na czyjś rachunek...
PatrykBe
juliusnabreh
Kirex
mehu87
lakikaki
Michał 16
tyson9999
Areczkoowski01
krainafilmow
Ostatnio modyfikowany: 2023-03-29 22:52
SeoKing322
Tekst dla linku