Często w moich artykułach odwołuję się do umierającego standardu petrodolara jako głównego zagrożenia zarówno dla systemu monetarnego jaki znamy oraz dla USA. Pod pojęciem petrodolara rozumiemy system, w którym handel ropą, gazem jak i prawie wszystkimi surowcami odbywa się z wykorzystaniem dolara. Ogromny globalny popyt na dolary umożliwiał przez lata USA drukowanie dolarów i finansowanie nimi deficytu. Jeżeli rząd chciał sfinansować jakiś projekt dodrukowywał dolarów i wydawał je bez większego uszczerbku dla stabilności dolara gdyż jego powszechne zastosowanie sprawiało, że dodatkowa ilość waluty szybko rozpływała się w globalnym systemie transakcyjnym.
Skąd zatem wziął się system petrodolara i czemu tak mało o nim wiemy?
Pod koniec II wojny światowej większość gospodarek światowych była pogrążona w poważnej recesji. Wyjątek stanowiły Stany Zjednoczone, które były niekwestionowanym liderem pod każdym względem. Gospodarka rozwijała się fantastycznie generując ogromne nadwyżki w handlu międzynarodowym. Zapasy złota zgromadzone w USA były większe niż wszystkich krajów razem wziętych. Potęga militarna była niepodważalna.
W takiej sytuacji na konferencji w Bretton Woods ustalono, że nowy system monetarny będzie opierał się na dolarze powiązanym ze złotem.
Określono sztywny kurs wymiany walut krajowych w stosunku do dolara. Sam dolar był natomiast powiązany ze złotem w cenie 35 USD/oz co było możliwe dzięki ogromnym rezerwom wynoszącym ponad 20 tys. ton.
Status dolara dobrego jak złoto gwarantował ogromny popyt na amerykańskie obligacje co było bardzo korzystne z punku widzenia USA. System był stabilny przez około 20 lat do połowy lat 60-tych. Wydatki związane z wojną w Wietnamie w połączeniu z programem The Great Socjety (zalążek państwa socjalnego) doprowadziły do ogromnych braków w budżecie. Rozwiązaniem był dodruk dolarów. Z czasem jednorazowy epizod przerodził się w łatwe i często nadużywane rozwiązanie.
Uprzywilejowana pozycja dolara jako waluty rezerwowej przynosiła USA wiele korzyści. Rząd obsypywał obywateli świadczeniami finansowanymi z druku nowych dolarów. FED zwiększając podaż dolarów zwiększał wpływy w globalnym systemie finansowym jednocześnie zapewniając sobie coraz to wyższe wpływy z odsetek od wyemitowanych dolarów. Każdy był zadowolony począwszy od konsumentów, poprzez polityków na bankierach kończąc.
Problemy zaczęły się pojawiać w momencie gdy kilka krajów zaczęło sobie zdawać sprawę, że dolarów w obiegu jest więcej niż rezerw złota zdeponowanych w USA, które mają być zabezpieczeniem dolarów w obiegu.
Układ z Bretton Woods gwarantował zagranicznym bankom centralnym wymienialność dolarów na złoto. Mimo, że od początku istnienia systemu większość krajów była zniechęcana do takich działań to kilka krajów zaczęło się wyłamywać.
Prezydent Francji generał De’ Gaule ostentacyjnie wysłał okręt wojskowy do USA aby wymienić dolary z francuskich rezerw na złoto fizyczne.
Odpływ złota z USA znacznie nabrał impetu na początku lat 70-tych. USA stanęło przed trudnym wyborem zmiany polityki monetarnej:
1. Reedukacja deficytu poprzez ograniczenie wydatków oraz podwyżkę podatków. Jednocześnie konieczna była dewaluacja dolara względem złota oraz innych walut. W praktyce oznaczałoby to przyznanie się na międzynawowej arenie, że USA nadużywało przez lata uprzywilejowanej pozycji jak i prasy drukarskiej.
2. Jednostronne ogłoszenie końca wymienialności dolarów na złoto.
Mimo, że rozwiązanie pierwsze mogłoby przywrócić stabilizację systemu monetarnego w skali globalnej to rząd USA poszedł po najmniejszej linii oporu i 15 sierpnia 1971 roku Nixon zawiesił wymienialność dolarów na złoto uzasadniając to koniecznością walki ze spekulantami.
Gdyby nie podjęto żadnych kroków rezerwy złota USA spadłyby do zera w ciągu kilku kolejnych miesięcy. Wraz z zerwaniem linku do złota zakończono etap sztywnych kursów walutowych. Od tego momentu waluty poszczególnych krajów zmieniały wartość w płynny sposób tak jak odbywa się to do dziś.
Poniższy wykres obrazuje wartość rezerw złota zgromadzonych w USA w stosunku do łącznej sumy wyemitowanych dolarów. Dla przypomnienia od 1944 roku każdy dolar miał mieć 40% oparcie w złocie przy cenie 35 USD/ uncję. Inaczej mówiąc każde 1000 USD w rezerwach złota pozwalało na wyemitowanie 2500 USD.
Od roku 1963 w obiegu znajdowała się większa ilość dolarów w stosunku do złota niż pozwalało na to porozumienie z Bretton Woods. W roku 1971 pokrycie dolarów w złocie spadło z wymaganych 40 % poniżej 18%.
Brak powiązania dolara ze złotem oznaczał zmniejszenie popytu na amerykańskie obligacje i na samego dolara. Czemu dany kraj miałby trzymać rezerwy w dolarach skoro amerykański dolar nie był niczym zabezpieczony podobnie jak inne waluty?
Mieliśmy zatem sytuację, w której mała część dolarów jak i obligacji amerykańskich znajdowała się na terenie USA. Zdecydowana większość była w posiadaniu zagranicznych banków centralnych. Gdyby nagle dolary zaczęły wracać do USA doszłoby szybko do hiperinflacji i utraty znaczenia USA na arenie międzynarodowej. Należało zatem szybko znaleźć sposób jak podtrzymać sztuczny popyt na dolary.
Początek systemu petrodolara
Od początku lat 70-tych amerykański sekretarz stanu Henry Kissinger zaczął wypracowywać nowy model transakcyjny z Arabią Saudyjską, największym producentem ropy w tamtym czasie. USA zaproponowało aby Arabia sprzedawała ropę wyłącznie za amerykańskie dolary, a nadwyżki lokowała w obligacje USA. W zamian Kissinger zobowiązał się do sprzedaży amerykańskiej broni oraz zagwarantował ochronę przed Izraelem. Model został wprowadzony w życie w 1974 roku, a już rok później wszystkie kraje OPEC skorzystały z „dobrodziejstwa” oferty Amerykanów.
Kissingerowi udało się łatwo wypełnić lukę popytową powstałą po zerwaniu linku do złota. Co więcej, rosnące ceny ropy zapewniły popyt na dolara w stopniu większym niż przed odejściem od systemu dolara opartego na złocie.
To co dla USA było błogosławieństwem, wprawiło wiele krajów w pewne problemy. Kraje importujące ropę musiały w pierwszej kolejności nabyć dolary aby następnie przeznaczyć je na zakup ropy. Mogły to robić na rynkach międzynarodowych lub poprzez wymianę handlową z USA.
Z kolei USA mogło w dalszym ciągu finansować deficyt nowodrukowanymi dolarami. W praktyce obywatele Stanów Zjednoczonych mogli cieszyć się tanimi towarami z importu. Tymczasem nieustanny druk dolara wywoływał globalną inflację, która dotykała praktycznie wszystkie kraje. Na dewaluacji dolara najwięcej oczywiście traciły kraje eksportujące ropę, które były zmuszone lokować nadwyżki w obligacje amerykańskie.
Petrodolar był głównym czynnikiem pozwalającym USA żyć na kredyt. Po pierwsze duży popyt na USD sprawiał że FED mógł bez większych problemów drukować dolary na pokrycie deficytu. Następnie znaczna część nowych dolarów trafiała do krajów produkujących ropę. Zgodnie z ustaleniami Kissingera część nadwyżek ze sprzedaży ropy była lokowana w obligacjach USA. Dzięki temu USA nie miało problemu ze sprzedażą obligacji i utrzymaniem niskich stóp procentowych co nakręcało spiralę zadłużenia.
Ogromny popyt na dolary sprawił, że władze USA straciły jakiekolwiek hamulce w finansowaniu deficytu przy pomocy prasy drukarskiej. Pod koniec lat 70 - tych świat jednak dostrzegł zagrożenie związane z nadprodukcją dolarów. Obligacje amerykańskie jak i same dolary zaczęły wracać do USA doprowadzając do inflacji oraz drastycznego wzrostu rentowności obligacji (spadku ceny).
Należało ponownie pobudzić popyt na dolary. Jak jednak tego dokonać?
Rząd USA potajemnie porozumiał się z krajami OPEC w sprawie redukcji wydobycia. Mały spadek podaży ropy doprowadził w bardzo krótkim czasie do szoku cenowego windując cenę baryłki ropy z 15 USD do 40 USD. Wyższa cena ropy natychmiast przełożyła się na skokowy wzrost popytu na dolary i uspokojenie sytuacji w USA. Winę zrzucono oczywiście na OPEC lecz w sytuacji zwiększonych wpływów ze sprzedaży ropy „kozioł ofiarny” raczej nie miał nic przeciwko.
Koniec petrodolara
Od 2 lat mamy kulminację następujących zdarzeń:
1. Chiny (druga największa gospodarka świata) odeszły od rozliczeń dolarowych nie tylko w przypadku ropy ale i większości wymiany handlowej z innymi krajami.
2. Kraje BRICS otwarcie nawołują do odejścia od systemu petrodolara. Wytwarzają one 20 % globalnego PKB a co najważniejsze ich rezerwy finansowe stanowią 55% światowego kapitału.
3. Arabia Saudyjska lider OPEC zerwała sojusz z USA. Arabia przechodzi pod protektorat Rosji jednocześnie gospodarczo zbliżając się do Chin.
Co więcej, od wielu miesięcy Arabom odmawia się wydania złota zdeponowanego w Londynie. Z dużym prawdopodobieństwem zostało one bez ich zgody przetopione w Szwajcarii na chiński standard 0,999 i wysłane do Hong Kongu. Gdy tylko Arabia poczuje się wystarczająco silnie związana z Rosją i Chinami przyjdzie czas przejścia z rozliczeń dolarowych na Juany czy złoto. Inne państwa OPEC w krótkim czasie pójdą ich śladem.
4. W maju 2014 ma zostać podpisane porozumienie dotyczące budowy gazociągu Chiny – Rosja. Gaz będzie sprzedawany z pominięciem dolara.
5. Rosja w sytuacji eskalacji sankcji związanych z Ukrainą może odpowiedzieć żądaniem rozliczenia płatności za ropę czy gaz w dowolnej walucie za wyjątkiem dolara inicjując tym samym koniec hegemonii monetarnej USA.
6. FED drukuje rocznie ok 1 bln USD aby pokryć deficyt. Dług USA przekroczył 100% PKB. Świat zdaje sobie sprawy, że dni dolara są policzone. Pytanie kto pierwszy powie „Król jest nagi”?
7. Rentowność 10 – letnich obligacji USA jest sztucznie utrzymywana na niskim poziomie dzięki manipulacjom na derywatach (interest rate swaps).
Co dalej?
Jak ważny jest system petrodolara dla pozycji USA widzieliśmy po interwencji w Iraku w kilka miesięcy po tym jak Saddam Husajn rozpoczął sprzedaż ropy za Euro. Kilka lat później podobny los spotkał Mu’ammara Kaddafiego w Libii, który próbował wprowadzić handel ropą w zamian za złote dinary.
Od 2012 roku sytuacja zmieniła się diametralnie. Chiny czy Rosja to nie to samo co Libia. Chiny mimo własnych problemów krok po kroku podkopują sytuację dolara. Najwięcej asów w rękawie ma natomiast Rosja. Wystarczy aby największy eksporter surowców zażądał rozliczenia eksportu z pominięciem dolara. Może być Euro, może Rubel czy Funt. Nie jest to ważne.
Nagłe załamanie się popytu na dolary błyskawicznie zmieni układ gry. Część obligacji amerykańskich wykorzystywana do rozliczeń handlowych nie będzie już potrzebna więc zostanie wystawiona na sprzedaż. Doprowadzi to do nagłego załamania ceny obligacji jak i kursu dolara. Gdy spadają ceny obligacji to rośnie ich rentowność i USA nie może już zadłużać się oferując 2,5% czy 3% odsetek lecz 7-10% co błyskawicznie doprowadzi do bankructwa całego kraju.
Najważniejszy jest jednak fakt, że gdy już zainicjuje się wyprzedaż to dochodzi do sytuacji, w której wiele krajów czy funduszy inwestycyjnych stwierdzi lepiej pozbyć się szybko dolara póki jest coś jeszcze wart. Kto pierwszy ten lepszy. Koniec sentymentów. Rynkami można manipulować tylko do pewnego momentu, po przekroczeniu którego wszelkie działania stają się bezcelowe i rynek ostatecznie wyrównuje wszelkie wypaczenia z nawiązką.
Niecałe trzy tygodnie temu doszło do przeniesienia znacznego pakietu obligacji rejestrowanych w FED na konta poza kontrolą kartelu. Jest to kolejny przykład, że świat przygotowuje się na upadek petrodolara ze wszystkimi tego konsekwencjami. Jak zawsze kluczowe pozostaje pytanie ile mamy jeszcze czasu?
Trader21
mdziuba
http://wyborcza.pl/1,75477,15759506,Gazprom_straszy_importerow_gazu__Placcie_rublami.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andrewin
Nie prorok tylko trochę orientacji w sytuacji geo-makro-ekono-politycznej i też będziesz prorokował :)
@trader
Mógłbyś podać źródło do tej informacji ? "Niecałe trzy tygodnie temu doszło do przeniesienia znacznego pakietu obligacji rejestrowanych w FED..."
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
grosik22
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/532645,1099966-Gaz-za-ruble.html
ale trader pisał o tym od dawna ze wszystko do tego zmierza
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Z tego co wiem to nie ropa podrożała tylko dolary się zdewaluowały i dlatego potrzeba było więcej dolarów za tą samą baryłkę ropy. W Anglii podobno cena ropy specjalnie się nie zmieniła ale para walutowa np GBPUSD już znacznie.
Podobno największe Chińskie firmy developerskie kupują akcje banków za mld, żeby dostawać dalej kredyty ponieważ mają problemy z płynnością. Jeśli BC Chin nie wstąpi do akcji jeszcze w tym roku zacznie się panika.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
http://www.newyorker.com/online/blogs/johncassidy/2014/04/is-china-the-next-lehman-brothers.html
Długi chińskich przedsiębiorców ze 125% w stosunku do pkb w roku 2008 podskoczyły do 200% w stosunku do pkb w roku 3013. Autor także przewiduje że Chiński rząd wkroczy do akcji jak zacznie robić się naprawdę gorąco. A chyba właśnie z takim klimatem mamy do czynienia. Według danych na które powołuje się autor wysokość kredytów udzielonych w styczniu przez Shadow Banking wyniosła 60 mln usd, a w lutym otarła się prawie o 0. Ciekawe ile jeszcze minie czasu zanim poznamy nagą prawdę o tym co się dzieje w Chinach i na jaką skalę?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mic.bug
nie wydaje Ci się że ten scenariusz o którym piszesz jest zaplanowany Upadek dolara i wielki kryzys który nadejdzie (tzw. reset) będzie po to by wprowadzić nową światową walutę zwiększyć totalitaryzm
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Mam pytanie - gdzie w tym timelinie umieściłbyś to, o czym pisał Another (czyli LBMA + ropa za metal)?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Duerksen
Możliwość upadku petrodolara omawiana jest od lat. Decydenci w USA mają tego pełną świadomość. Czy nie sądzicie, że jest wiele planów zapasowych na wypadek gdy na petrodolarze nie będzie się dało dalej jechać?
Dobrym przykładem jest odejście od parytetu złota i stworzenie petrodolara. Pod koniec lat 60-tych pewnie w kręgach finansowych na całym świecie wrzało, że USA drukują dolary i że nie ma tyle złota, żeby to pokryć. Ludzie pewnie mówili jak to zaraz USA zbankrutuje i jak to dolar poleci na łeb itp. A tu mądre głowy z USA jak królika z kapelusza wyjęły petrodolara. Oczywiście świat był inny, pozycja USA również, ale to może być dobry przykład, żeby teraz też nie spodziewać się, że wraz z końcem petrodolara nastąpi bankructwo USA. Oni mieli dużo czasu żeby wymyślić wiele planów zapasowych i może tylko czekają aby takowy zaaplikować.
Nie twierdzę tym samym że koniec petrodolara nie niesie ze sobą perturbacji, ale trudno mi uwierzyć, że decydenci USA siedzą od lat z założonymi rękoma i czekają na rychły koniec. Jakoś się zabezpieczają albo sprytnym planem B jakim był petrodolar swego czasu, albo uważają, że ich siła militarna jest wystarczająca żeby utrzymać jedyny słuszny porządek.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Planem B może być handel emisjami CO2.Chiny z pozycji lidera w kosztach produkcji spadają momentalnie na sam dół.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
"Dobrym przykładem jest odejście od parytetu złota i stworzenie petrodolara."
Nie wiem czy to odejście przeszło bez żadnych perturbacji. W standardzie złota dolar był wymienialny na złoto po stałej cenie równej 35 USD/oz. Co się stało z siłą nabywczą dolara po tym jak zamknięto tzw. "złote okno" i oparciu go o surowce w tym ropę wszyscy wiemy. Dolar gwałtownie stracił na wartości, bo wcześniej był drukowany i oparcie o surowce tego nie zmieniło. Jakikolwiek plan wymyślili dzisiaj jedno jest pewne dolar zostanie zdewaluowany, albo zniszczony.
@supermario
Dobrze, a jak Chiny nie będą akceptowały tych wirtualnych certyfikatów CO2, tylko będą sobie produkowały jak będą chciały. To co wtedy? Przecież tym całym CO2 nikt dzisiaj nie zaprząta sobie głowy, nawet Amerykanie się tego nie trzymają. Przyjęło się to tylko w Europie i zarzyna resztki przemysłu, które jakimś cudem się jeszcze ostały.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Ile USA ma jeszcze takich krolikow w rekawie.
U.S. Navy umie zamienić wodę morską w paliwo
http://www.pb.pl/3612776,89779,u-s-navy-umie-zamienic-wode-morska-w-paliwo
Jesli maja wiecej podobnych technologii, to kto im podskoczy?
A moze maja tez pomysl na zloto i dlatego go wyprzedaja?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kontofo
W USA zaprzątają sobie głowę tym CO2 i to bardzo, bardzo dużo technologicznych firm pracuje nad tym, żeby sprzedać do Eurokołchozu swoje technologie. Al Gore przekupił już pewnie połowę posłów z europarlamentu, żeby ten shit łykali jak żaby. Więc rosną fortuny eko-firm zielonych w USA a eurokołchoz biednieje.
Ot taki pomysł na wykręcenie kasy za to co wydychamy my nasze samochody, fabryki i np. wulkany.
To jest ostateczny dowód na ogłupienie ludzi mieszkających w eurokołchozie, oraz próżniaczej klasy politycznej, która za "srebrniki" sprzedała swój lud amerykańskim firmom eko-technologicznym.
A z tego wynika jeden wniosek: Europa się kończy, tak jak cesarstwo rzymskie...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Nawet jakby był, to jednak da się. H2O. Wodór jak i tlen są palne, więc jeśli są okręty na turbinach gazowych to się da. Czołgi Abrams mają w sobie turbinę gazową i 1500 koni. Nasze czołgi poruszają się na ropę i inne paliwa płynne. Poza tym duże okręty napędzane są reaktorami atomowymi więc teoretycznie mają nieograniczony zasięg. Ameryka ma coś jeszcze o czym nikt nie mówi, otóż małym kosztem mogą doprowadzić do stanu użyteczności 4 pancerniki, których nie zatopisz chyba że atomowymi bombami i to z dobrym wymierzeniem. Są technologicznie 1 albo nawet 2 klasy wyżej od innych. Nie wierzę w RESET, że wszystko się zawali-najwyżej znikną słabi zostano silni.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spłukany dziad
skoro Trader 21 potrafi to wszystko przewidzieć to czy największa potęga technologiczna i militarna pójdzie na szafot potulna jak baranek ?
może mają asa ? system oparty na $ i ropie powstał w zupełnie innych czasach
na pewno jest coś o czym nie wiemy ,coś czego nikt się nie spodziewa
stawiam na technologie
-pierwsze to łupki ,przecież to wywróciło do góry nogami wszystko
-druga to broń elektromagnetyczna , dla niezorientowanych jest to rewolucja podobna do tej którą zastąpiła łuki i katapulty muszkietami i działami
skok technologiczny trudny wręcz do wyobrażenia ,w perspektywie max kilku lat wchodzi na uzbrojenie marynarki (bardzo zaawansowany program w końcowej fazie prototypu)
-pozyskiwanie paliwa z wody morskiej
$ jaki znamy upadnie ,trudno mi jednak wyobrazić sobie że USA tak sobie upadnie ,mają surowce ,technologie ,najlepszych fachowców ,najlepsze ośrodki analityczne ,badawcze ,szpiegowskie
i pozwolą aby to wszystko stracić ?bez walki ?
nielogiczne ,to wszystko co opisał autor w tym artykule jest zbyt proste i banalne ,mają jeszcze ASA
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Tak trudno wyobrazic sobie upadek dolara?
Cofnij sie do 70/80siatych, pewexy i te sprawy. Za tani koniak placiles wtedy 1,5 dolara. Za 3000 $ mozna bylo kupic dom w PL. Taraz za piwo w Zakopanem w knajpie placisz 3 $ a dom zaczyna sie od 180 000 $.
Czy to nie jest upadek dolara? Dla mnie tak.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Mówisz baty dostają? A jakie prowadzisz teraz wojny? Nie rób tego, nie rób tamtego itd. Jak przyjdzie do nieograniczonej wojny to nie zostanie kamień na kamieniu. Poza tym dzisiaj wystarczy wyłączyć prąd i koniec. Afganistan, Irak gdzie ginie jakieś 12 tyś żołnierzy to są baty wg Ciebie. W 39 Polska straciła 75 tyś. żołnierzy w miesiąc. To są baty.
@ Freeman
Nie porównuj PRL z tym co jest teraz. To inne czasy, nie stać nas było na koniak ale mój ojciec pędził bimber, nie miałem cytrusów ale miałem POLSKIE jabłka i śliwki, na obiad jadłem mięso swojej roboty, piłem mleko od krowy karmionej zdrowo i nie chorowałem 25 lat. Jak zmieniły się czasy to co zima jestem chory a odżwywiam się w miarę zdrowo itd. To że w POLSCE domy, ziemia i inne nieruchomości tyle kosztują podziękuj starszym i mądrzejszym. Jest jedna rada dla nas wszystkich. BALCEROWICZ MUSI ODEJŚĆ!!! Powrót do wartości. Polecam wypowiedzi Michalkiewicz, Brauna (KOŚCIÓŁ, SZKOŁA, STRZELNICA). Na razie nas się operuje. Ustawa o bratniej pomocy-może tutaj trader coś napisze-jakie są jego analizy, bo jak się to spełni to ekonomię możemy sobie wsadzić. Sami wiecie gdzie...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
armia zwycięzców nie liczy kosztów. Panowie, w Iraku mają ropę za darmo, w Libii za darmo, w Afganistanie surowce za darmo, na Ukrainie już wszystko za darmo-za dolary. Nikt im nie podskoczy bo konwencjonalnie wygrywają z każdym. Chyba że znajdzie się jakiś psychol, który odpali atom, ale wtedy wszyscy stracą. Jedni od razu a jedni po jakimś czasie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
"Przełom w pracach nad paliwem miał nastąpić, kiedy naukowcy znaleźli sposób na wydzielenie z wody morskiej dwutlenku węgla i wodoru."
Pozyskiwanie wodoru z wody nie jest żadnym przełomem. O tym, że można to zrobić wiemy od dawna. Ta reakcja jak i sam wodór sprawiają jednak szereg problemów dlatego nie mamy jeszcze samochodów jeżdżących na wodór, a sam wodór w ponad 95% pozyskiwany jest nie z wody, a z węglowodorów. Jeśli chodzi o pozyskiwanie CO2 z wody morskiej. To oczywiście można, ale po co. Dwutlenek węgla nie jest żadnym paliwem. Nasze huty i cementownie mają go, aż za nadto i chętnie by Amerykanom go podarowały za darmo, bo nie mają co z nim robić, a obowiązują je limity produkcji CO2. Widać wyraźnie, że ten artykuł pisał jakiś analfabeta Chemiczny. Dla mnie jest to po prostu zwykła propagandą jakich wiele.
@ spłukany dziad
Ależ oczywiście Amerykanie również to wszystko wcześniej przewidzieli i nawet zdążyli się odpowiednio przygotować do tego co ich czeka. Poczytaj sobie o przygotowaniach FEMA oraz o "The National Defense Authorization Act".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spłukany dziad
$to papier ,nie wątpię że może upaść ,ale co z tego ?
czy stracą przez to technologię ,fabryki ,armie, porty ,miasta ,najlepsze uniwersytety i ośrodki badawcze , co zrobią najzdolniejsi amerykanie ............emigrują do Chin ?
USA to największe imperium od czasów Starożytnego Rzymu
proces rozkładu takiego imperium to nie jest kwestia papieru ,oni nawet bez $ i w przypadku załamania nieporównywalnego z wielkim kryzysem muszą z tego wyjść
mają zbyt duży potencjał , zrobią to kosztem UE i innych państw
sama waluta nie jest tu najważniejsza
w mojej ocenie oni celowo dążą do kryzysu ,celowo pompują obecną sytuację aby puścić w skarpetkach swoich wierzycieli
najśmieszniejsze jest to że może im się udać
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spłukany dziad
przeciętny Amerykanin dostanie po kieszeni ,to pewne,ale czy czasem nie jest to wliczone w koszty ?
jakie mogą mieć potencjalne zyski ? powrót przemysłu do USA ?
popatrzmy na to jak załatwili by kraje arabskie ,przecież ten sojusz z Arabią Saudyjską opierał się tylko na kasie ,w sumie oni się nie nawiedzą
może już czas się wycofać i nie pomnażać bogactwa wrogiej cywilizacji
zostawić ich z tonami makulatury
i co im zrobią ? USA gaz i ropę ma już u siebie
świat przez Ukrainę odwrócił uwagę od Azji
kluczem do nowego ładu będzie to jak potoczy się sytuacja pomiędzy Japonią ,Chinami , Tajwanem ,i obiema Korea
każdy stawia na Chiny ,a mi coś się wydaje że USA może ich wykiwać
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
- korupcję
- walki o władzę
- niszczenie pieniądza
- wojny
- niż demograficzny
- choroby
- dekadencję
Wszystkiego w USA masz pod dostatkiem. Rzymianie też za czasów swej świetności byli w stanie podbić każdy kraj mają 10x mniej wojska i co?
W stanach masz przemysł? Jaki przemysł? Chyba tylko finansjera. Mają trochę fabryk ale przecież gdy import się zawali nie dadzą rady wszystkich w podstawowe artykuły zaopatrzyć. Czemu w Chinach jest tyle fabryk i mają tyle $? Ponieważ to Chińczycy produkują dla USA co się tylko da. Ja wykonuję dla Amerykańców najtrudniejsze elementy na platformy wiertnicze. Nawet je montują z Polskich wyrobów. Jasne że odbudują przemysł. Ale wierzcie mi tokarka sama nie pochodzi. Trzeba mieć kadrę która wypełni te fabryki. Jeśli będą bankrutami już nie pozyskają tak łatwo naszych inżynierów. Będą rekrutować specjalistów z miasteczek namiotowych? Wszystko można odbudować ale gdy oni będą stawać znowu na nogi świat ich przegoni. Paul Craig Roberts nie bez przyczyny nazywa USA krajem trzeciego świata. Pamiętać należy o tym, że gdy FEMA spacyfikuje buntujące się społeczeństwo szybciej znajdziesz sabotażystę niż robotnika do fabryki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Artykul ukazal sie w International Business Times . Moze ktos ma dostep do tego czasopisma.
Przełom w pracach nad paliwem miał nastąpić, kiedy naukowcy znaleźli sposób na wydzielenie z wody morskiej dwutlenku węgla i wodoru. Oba gazy są następnie skraplane dzięki specjalnym konwerterom katalitycznym.
Ujawnił, że powstałe z wody morskiej paliwo nie wygląda i nie pachnie dużo inaczej od normalnego.
dr. Heather Willauer, chemik, spędził blisko dekadę przy realizacji projektu.
Czyli tu nie chodzi o czysty wodor, a o jakies kombinacje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
http://www.ibtimes.com/goodbye-oil-us-navy-cracks-new-renewable-energy-technology-turn-seawater-fuel-allowing-1568455
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Wystarczy ,że USA dogadają się w kwestii CO2 z UE i Japonią i stworzą swoją strefę handlu , a towary spoza strefy obłożą odpowiednimi cłami od produkcji CO2.Chiny i reszta albo się dostosują albo pozbawią się dostępu do rynku.
Inna kwestia to nowy system gospodarczy , bo tak jak nie da się w nieskończoność rolować długów , tak nie da się w nieskończoność produkować tanio produktów(w większości nikomu nie potrzebnych , a sprzedawanych dzięki wmawianiu ludziom konieczności zakupów poprzez reklamy).Przed wojną producent , czy sklepikarz mógł w dowolnym momencie zawiesić działalność i powrócić do niej w każdej chwili.Obecnie musi ze względu na ZUS i podatek gruntowy likwidować działalność (firmę sprzedać lub zburzyć ).
Także ze względu na dług matematycznie niemożliwy do spłacenia będzie bankrutowało coraz więcej firm i osób prywatnych.Polska w tym względzie ma turbodoładowanie bo zyski trafiają w czarną dziurę (markety i banki - transfer nieopodatkowanych zysków za granicę), a biurokracja i socjał ciągle rośnie.
@Luk
Amerykańską armię wykończy Obama i geje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
arkageddon
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Sam napisałeś, że w Iraku zgineło 12 tys amerykańskich żołmierzy. Gdyby mieli taką doskonało armię i wywiad, zajęli by Irak w miesiąc, półtora, zgineło by 10-15 i byłby temat zamknięty. A USA przez bardzo długi czas miało problem z opanowaniem sytuacji zresztą nie tylko w Iraku.
Wystarczy wyłączyć prąd i koniec ? To co Chińczycy czy Ruscy nie są na to przygotowani ? Nie potrafią przeciwdziałać ?
W Iraku Saddam podpalił szyby naftowe i wszystkie satelity stały się bezużyteczne, a samoloty nie mogły namierzać celów najnowszym systemem naprowadzania, ponieważ przez kłeby dymu system i satelity nic nie widziały.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Z wycofaniem USA na własne podwórko i zajęciem swoimi sprawami się nie zgodzę.
Jeżeli tak zrobią, znowu będziemy mieli rosyjski w szkołach, pytanie kto jeszcze ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Co z tego, że USA, UE i Japonia się dogadają? Przecież Azja i Afryka i Ameryka Południowa to zrobią to samo. Chiny od pewnego czasu ostro inwestują w Afrykę. BRICS stworzą swoją strefę handlu i to Europa będzie skamleć u ich drzwi. Skoro Europa jest bankrutem lokalne waluty się zdewaluują. By znowu nabrać mocy i nadgonić BRICS po resecie będzie potrzebny dodatni bilans handlowy. Bardzo dodatni. W jaki sposób go osiągnąć jeśli systematycznie niszczymy głupimi dyrektywami swój przemysł i stosunki międzynarodowe z Bliskim Wschodem. Kto będzie nas zaopatrywał w energię jeśli Rosja swoje wydobycie skieruje do Azji? To my potrzebujemy Wschodu bardziej niż oni Zachodu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
arkageddon
Uczyłem się rosyjskiego. Nawet wybrałem go sobie na maturę i dostałem czwórkę. Jednak na początku nauki go nienawidziłem, ponieważ został mi narzucony. Dopiero potem pojąłem, jakie korzyści płyną dla mnie z nauki tego języka.
Amerykanie przede wszystkim dla własnego dobra powinni się wycofać. Początkowa wizerunkowa porażka po jakimś czasie przerodziłaby się w czysty sukces. Zrozumiałym bowiem jest, że skłócone narody, szybko zwróciłyby się do największej siły o mediację. Pomyśl tylko, kto odnosi największe korzyści - strony sporu czy rozjemca?
A Rosjanie nie są nam wrogami. Prawdziwym wrogiem jest ten, kto Polaków i Rosjan wzajemnie na siebie napuszcza. Nie ma takiej możliwości, żeby Polak i Rosjanin nie dogadali się ze sobą, nawet jeśli początkowo wezmą się za łby. Mimo weilu niepotrzebnych śmierci, za dużo nas łączy. Jednak wystarczy do stołu dopuścić trzeciego - wspólnego "przyjaciela" i pozabijają się Słowianie. A takich "przyjaciół" mamy sporo.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
To zobacz jak niemcy w czasie II wojny dostawali od Polaków w GG. Spokojnie okupują Irak już kilkanaście lat. Takie straty to żadne straty. No właśnie są przygotowani, szczególnie ruscy (mają trochę jeżdżącego złomu czołgowego t-34 i t-54 brak elektroniki-wszystko mechaniczne). Właśnie Irak zajęli w miesiąc.
Na wyłączenie prądu żaden kraj nie jest przygotowany. Żaden. Nawet USARAEL.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Rosjanie nie są naszymi wrogami ? Nie żartuj,co TY za bzdury piszesz. Wprawie 50 lat mieliśmy tych ,, przyjaciół '' u siebie, doprowadzili ten kraj do ruiny, zostawili po sobie teror, bród, korupcje i nowe ,, elity'' , które rozkradły ten kraj ( oficerowie UB, WSI ).
Dogadają się Polak z Ruskim ? Chyba przypomnę Ci o 3 rozbiorach naszego kraju, o Jałcie, o Katyniu. A katastrofa ( moim zdaniem jednak zamach ) w Smoleńsku ? Tak się dogaduje przyjaciel z przyjacielem ?
Nie jestem zwolennikiem USA, nie popierałem Iraku, Libii itp, ale z dwojga złego wolę ich patronat niż Rosji. Gdyby nie USA, bylibyśmy dziś w najlepszym wypadku na etapie Białorusii.
Narzucili Ci rosyjski ? W wolnym, demokratycznym kraju nikt nie ma prawa nikomu nic narzucać....
Ja byłem z tego pokolenia, które pierwsze miało anglieski w szkole, zamiast ruskiego. Wiesz jakie korzyści płyną ze znajomości tego języka. Chociaż dużo już zapomniałem, nadal się przydaje.
,, kurica nie ptica polsza nie zagranica '' - przysłowie Twoich przyjaciół.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
I tu jest sedno wszystkiego-czyli nasz kraj POLSKA. Mamy surowce, ziemię, ludzi i ogromny potencjał aby być imperium. Ale mamy pecha bo rządzą nami różnej maści agenci. W latach 40 i 50 mówiło się że POLSKA to kraj słowiański z żydowską głową. Dzisiaj jest podobnie słowiański tułów z głowami agentów.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Usa zajęły Irak w miesiąc ( chyba jednak trochę dłużej ), ale nie przejeły kontroli na tym krajem. Cały czas trwały walki, zamachy, gineli żołmierze. A wracając do merritum czyli kwestii wyłączenia prądu. Nikt nie wie, kto ma jakiego asa w rękawie. Rosja poczyna sobie coraz śmielej, nie wiemy co ma Israel, Chiny i Usa. To jest merritum, może okazać się, że wyłączenie prądu nic nie zmieni..... bo jest coś o czym nie wiemy..... Przy obecnej technologii wszystko jest możliwe i nie zdziwiłbym się, gdyby Chiny czy Rosja miały jakąś tajną broń, to, że USA ma jestm raczej pewien.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Z Twoim wpisem do Luka się zgodzę w 100%. Tym krajem zawsze rządzili zdrajcy, agenci i rządzą nadal. Nie chcę pisać pewnych rzeczy na publicznym forum, ale jest dużo gorzej niż powszechnie wiadomo. Orbanowi na Węgrzech się udało, jednak on ma na tyle rozumu, że nie lata samolotem do Rosji, samolotem, który chwilę wczęsniej był remontowany w rosyjskich zakładach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
A po co kontrola nad całym krajem-puścimy drony i zastraszymy kraj. Mamy kontrolę nad szlakami drogowymi. Pola naftowe otoczone wojskiem i najemnikami. Móżg czyli Bagdad otoczony murem. Tam nic nie rośnie.
Chiny potrzebują czasu aby dorówna USA, dużo czasy 25-40 lat czyli dwa pokolenia. Rosja już nie ma czasu (niemiaszki ich sojusznik to wie-przestrzeń życiowa-to nadal jest u nich aktualne-po naszym trupie). Już dawno jest pozamiatane
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Jaka ta Polska bedzie?
Wczoraj czytalem najnowsze sondaze, ze 17 osob na 100 NIE mysli o wyjezdzie z Pl.
Tzn ze 83% tak dostalo w tylek ze ma dosc tego kraju.
Z drugiej strony patrzac globalnie, widac ze USA chce wojny na Ukrainie.
Wszakze co 10 lat w kryzysie zawsze robili wojne ,by pobudzic gospodarke.
Mysle ze Putin tez widzi nadchodzacy kryzys w Rosji i jest uparty nie mniej niz USA
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Nie mów że Kaczor nie miał rozumu. Był pierwszym z równych-więc z urzędu należło mu się wszystko. Zawiodły struktury państwa z ryżym na czele. Prosto mówiąc wykończyły go nasze władze wykonawcze. Nie mówię zamach-tylko nasz bałagan, te wszechobecne sowieckie myślenie. Te warsiawskie cwaniactwo.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ja jestem z Warszawy, cwaniactwo masz wszędzie nie tylko u nas. Zresztą obecnie 70 % mieszkańców stolicy to ludność napływowa. Ryży i reszta szajki z PO są raczej z pomorza.
Kaczor był zbyt pewny siebie, jego otoczenie nie zauważyło tej całej rozgrywki z rozdzieleniem wizyt itp. Czy to był zamach, osobiście tak myślę, ale nikogo nie przekonuję do swojego poglądu. Niestety Polacy czynnie brali w tym udział a Państwo zdało egzamin. Niestety. Moim zdaniem ten cały bałagan, niekompetencje tylko przykrywają prawdziwe działania naszych służb ( byli oficerowie WSI ), którzy przygotowali to razem z Rosjanami. Propozycja musiała wyjść od nas, Kaczor był obecnym elitom bardzo nie na rękę, zresztą jak Orban jest nie na rękę UE, MFW, EBC i finansierze żydowskiej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Artykuł "http://3obieg.pl/kryzys-to-dopiero-bedzie" to streszczenie wojen walutowych Jima Ricardsa. Z tym że w książce fajnie jest przedstawiona teoria złożoności i pociśnięta szkoła ekonomi Keynsa. Polecam.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Wlasnie te osrodki badawcze , uniwersytety i cala gama innych byly utzrymywane dzieki dolarowi. USA moglo kupowac za granica co im bylo potrzebne i placili drukowanym przez siebie dolarem. To wlasnie Clou calej sprawy.
Jesli beda musieli placic czyms, co najpierw beda musieli wypracowac, to nie starczy im na dotychczasowy luksus i utrzymywanie tych osrodkow badawczych etc.
Widzisz, usrancy sa w kazdej dziedzinie nr jeden, dzieki badaniom, osrodkom , uniwerysteto. To sa wszystko jednostki, ktore na siebie nie zarabiaja, czyli budzetowe, deficytowe. Podobnie jak armia.
Jesli dzieki armi wchodza do Iraku i stamtad Maja darmowa rope, to wtedy armia jest dochodowa materialnie. Moralnie to nie po mojej linii.
Brzydze sie przemoca i zabieraniem slabszemu bo jest slabszy. Usiaki wlasnie tym sposobem sa Imperium bo doja caly swiat jak pasozyt.
Dlugi czas kraje szly na ten lep i kupowoaly te ich obligi. Chiny nagromadzily tego shitu biliony , teraz pluja sie w brode. Jedyna pociecha, ze juz wstrzymuja zakupy.
Dlatego uwazam ze dolec padnie, bo nie udzwignie dotychczasowej gory dlugu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Problem jest w tym , że tkwimy w pewnych schematach myślowych i wszystko próbujemy wytłumaczyć przez analogię.Moim zdaniem będzie jak w Zen tak samo ale inaczej.Systemy gospodarcze podlegały zmianom od niewolnictwa , feudalizmu poprzez kapitalizm i socjalizm.Każdy z nich w jakimś większym lub mniejszym stopniu działał w oparciu o zasady rynku.Nowy system nie koniecznie musi być nastawiony na produkcję masową , ale może iść w kierunku jakości.USA i UE jest daleko bardziej rozwinięta technologicznie niż BRICS.No i największym bogactwem będzie dostęp do taniej energii.Za 20 lat być może w każdym domu będzie drukarka 3D i zamiast lecieć do marketu każdy wydrukuje sobie co będzie mu potrzebne.Być może będzie 3 godzinny dzień pracy .
Nawiasem mówiąc cywilizacja Majów obywała się bez pieniędzy i też funkcjonowała.Bankierom na R. tak naprawdę chodzi o władzę i kontrolę populacji , a nie bogacenie się , bo mają już praktycznie wszystko.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
dzisiaj ma cos wyplynac z FOMC ? Czyli spadek na zlocie jest norma i pieknie to widac na wykresie.
http://stooq.pl/q/?s=gc.f
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Właśnie się tak zastanawiałem, dlaczego złota się dziś osuneło.... dzięki za info, już sprawa jest jasna.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Tradycja braci starszych.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spłukany dziad
jeśli mam być dokładny to Rzym upadł inaczej
główna przyczyną była wędrówka ludów ,emigracja i związane z nią napięcia gospodarczo - społeczne
obecnie podobny proces obserwujemy UE islamizacja
Norwegi ,Szwecja ,Anglia ,Francja ..........nic dobrego z tego nie wyniknie
poleje się krew
po 2 Imperium jako całości o mało nie udało się go odbudować ,Bizancjum miało to w zasięgi ręki ,ale wybuchła dżuma ,porównywalna do czarnej śmierci która 1000 lat później zakończyła średniowiecze ,wstrząsnęła kościołem kosząc 40 % populacji
.............to dopiero był reset
po 3 armie mieli równie wielką ,na świecie żyło wtedy kilkaset milionów ludzi
więc 3 z twoich stwierdzeń są błędem
musicie zrozumieć że upadek tak dużej cywilizacji nie odbywa się od tak sobie ! to proces rozłożony na wiele dekad ,
$ to papier ,jak upadnie oberwą ,zgoda ,może upaść ,ale przypominam ,to nie jest realne bogactwo ,to papier ,ktoś straci ,ktoś zyska
ale nie oczekiwał bym że nagle staną się zadupiem
jak oni oberwą ,oberwą też inni
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spłukany dziad
do kogo mas pretensje że doi świat ,USA ??
myślisz że inne państwo na ich miejscu robiło by inaczej ?
taki jest świat ,silniejszy doi słabszego bez względu czy jest z Rosji ,Chin ,Europy ,czy USA każdy doi w własnym zakresie i w miarę swoich możliwości
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Nie mam pretensji, jestem tylko tego swiadom i nie podoba mi sie tyraniaekonomiczna i czasem militarna.
Wielu politykow, zwlaszcza unijnych , woli tego nie dostrzegac i tancza jak im zagraja ze szkoda dla wlasnych obywateli.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Z Luka przyczyn nic nie odpada.Proponuję książkę prof. Feliksa Konecznego "Cywilizacja Bizantyńska" znajdziesz wiele odpowiedzi odnośnie Rzymu i analogii(wg. mnie bo prof. dawno nie żyje) do współczesności UE , Niemcy.
Najważniejszą praprzyczyną wszystkich przyczyn był upadek etyki i związanej z nią moralności.Reszta to następujące wtórne przyczyny .
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
arkageddon
Niepotrzebnie reagujesz emocjonalnie. Powtarzanie komunałów nie ma sensu. Wczytaj się w historię, tylko tak głębiej, ze zrozumieniem, tak by dotarła do ciebie rola Żydów i Niemców w naszych Polsko-Rosyjskich dziejach. Miałem do czynienia z Rosjanami, Amerykanami, Kanadyjczykami. Z tego co piszesz wynika, że czujesz do mnie obrzydzenie, bo Rosjan uważam za przyjaciół, a do Amerykanów podchodzę z rezerwą. Twoje uczucia to twoja sprawa, jednak szukanie sojuszników daleko to lekkomyślność, natomiast szukanie sojuszników wśród dalekich wrogów to już głupota. Z Rosją łączą nas złe doświadczenia ale to są nasze wspólne doświadczenia i warto im się przyjrzeć. My też z podszczucia zrobiliśmy Rosjanom wiele krzywd. A Amerykanie? Wiesz jak oni traktują Polaków? Jak Żyd goja.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Może moja wypowiedź byłą troszkę emocjonalna, ale absolutnie nie czuję do Ciebie żadnej urazy czy odrazy ani nic z tych rzeczy, uważam, że toczymy bardzo ciekawą polemikę, obaj mamy swoje rację. Znam historię doś dobrze, wiem jaką rolę odgrywali Żydzi ( ,,Wasze ulice, nasze kamienice'') oraz Niemcy.
Musimy odróżnić Rosjan jako ludzi, których i ja spotykałem na wakacjach czy w U.K od decydentów, byłych KGB-owców w rodzaju Putina.
Tym drugim nigdy nie można ufać, na nich reaguje tylko siła. A naród rosyjski od czasów cara był trzymany za ,,mordę''. Rosja putinowska stosuje szantaż energetyczny, szpiegują, rozgrywają nasz kraj jak chcą, uwierz, że wszyskie gesty przyjaźni są jedynie na pokaz.
Problem jest taki, że kiedy dochodzi do agresji i Ci mili, przyjacielscy Rosjanie idą w kolumnie wojsk, zamieniają się po prostu w rosyjskich żołnierzy( gwałcą, kradną, mordują ). Od zawsze tak było. Dlatego uważam, że lepiej z naszego punktu widzenia mieć USA za sobą, ponieważ inaczej wjechali by do Polski jak np. do Gruzji czy teraz na Ukraine.
Problemem Polski jest położenie geopolityczne, Niemcy z jednej a Rosja z drugiej. Swoje interesy rozgrywają tu wszyscy po koleji: Niemcy, Rosja, USA i Izrael. Taka prawda.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
arkageddon
Ano niestety taka jest prawda. Zgadzam się i dlatego szukam głębszej drogi porozumienia z Rosjanami z pominięciem szumowin, które zawsze wypływają na wierzch i jednocześnie równie ostrożnie myślę o Amerykanach, którzy mają wiele oblicz. Piszę to w kontekście tego, że jakoś tak się losy Polski toczą, iż my zawsze jesteśmy pośrodku jakiejś dziejowej zawieruchy. Albo wreszcie wyjdziemy spomiędzy młota i kowadła, albo znowu nas zmiażdżą. Chociażby przy okazji resetu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Bańka w USA puchnie a jak sama nie chce, FED pomoże..... nie zacieśnią polityki monetarnej, nawet jak stopa bezrobocia spadnie do 6,5%.... niech tani kredyt pompuje bańkę na akcjach, nieruchomościach.....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spłukany dziad
absolutnie nieprawda ,nie można się z tym zgodzić
to mit powstały w czasach dawniejszych ,dekadencja to ostatnia rzecz
Rzym w chwili upadku nie był rozwiązły tylko chrześcijański
gospodarka , demografia
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Generalnie masz rację z wyjątkiem dwóch rzeczy:
po pierwsze nie boję się chodzić nocą po osiedlu, jest spokój, wszędzie masz kamery, patrole, to nie to co było 15 lat temu
po drugie my nigdy nigdzie nie pójdziemy, Polska nie zacznie żadnej wojny, najwyżej będziemy się bronić
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
"jest spokój, wszędzie masz kamery, patrole, to nie to co było 15 lat temu"
Twoim zdaniem to dobry kierunek? Ja z największą chęcią rozwaliłbym je wszystkie.
@spłukany dziad; supermario
Widzę, że co źródło to inne informację. Dzisiaj też mamy chrześcijaństwo i co się dzieje z naszą moralnością i demografią?
Kolejny zgrzyt na linii USA-Chiny. Coś mi się zdaje, że Rosja i Chiny szybko przejdą do ekonomicznego ataku na USA.
http://www.zerohedge.com/news/2014-04-09/china-warns-obama-us-moving-direction-we-dont-want-see
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kkk
2. trwające, niedogaszone konflikty i zbrojenia (np. Ukraina i zapewne cała Europa Środkowa ruszy wkrótce po broń z USA, płatne oczywiście w $)
3. powoli USA mogą grać również rynkowo jeśli chodzi o energię, np. gaz... mają go już tyle, że są w stanie skutecznie zbić ceny i rzucić Rosję na kolana
4. Chiny? litości... nadwyżki w nic nie wartych papierach... upadek dolara to koniec Chin, inna opcja - lokalny/ograniczony konflikt Korea/Korea i wykrwawienie Chin (jedyny? sojusznik młodego kima). Chiny skupują złoto? To porównajcie wartość rezerw chińskich i wartość ewentualnie skupionego złota. Pokrycie nawet 10% jest nierealne...
5. Arabia Saudyjska i ropa - kraj rządzony przez namaszczoną przez USA dynastię, kilkadziesiąt tysięcy ludzi/milionerów z rodziny i miliony biedoty... scenariusz libijski wystarczy...
Poza tym porównania Rzymu i USA są bez sensu... Spójrzcie ile trwał Rzym, jego wzloty i upadki aż do skutecznego końca... USA jako hegemon to raptem 100lat? max... Na razie jest to imperium w początkowej fazie życia... To już nie czasy kiedy biło się ręcznie na miecze, teraz decyduje technologia a tą kontrolują USA. Ktoś pisał o Iraku i satelitach... niby prawda... tyle, że w tym samym czasie czołgi amerykańskie strzelały na kilometr dalej niż irackie... komentarz zbędny
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Chodziło mi bardziej o etykę i moralność niż dekadencję.Przykłady proszę.W okresie republiki w Rzymie była armia z poboru (koszty dla państwa żadne) wprowadzając wojsko zawodowe z czasem doszli do 50% budżetu.W takiej sytuacji konieczne było ciągłe podnoszenie podatków.Ludność rolnicza (dostarczająca rekruta)uciekała do Rzymu bo wskutek fiskalizmu jej małe gospodarstwa bankrutowały.Do armii zawodowej zaczęto przyjmować ludność barbarzyńską (obcą cywilizacyjnie).Z czasem ci wojskowi powoływali i strącali cesarzy , którzy nie odpowiadali ich interesom (tak jak dziś spec służby brzmi znajomo).Na koniec w armii trudno doszukać się było prawdziwego Rzymianina.Okrucieństwo w stosunku do jeńców i przeciwników politycznych przyjęli z orientu (dawniej Rzymianie uważali to za barbarzyństwo).Rozwiązłość ,ojcobójsto ,dzieciobójstwo surowo karane w Republice w raz z podbojem Orientu wchodzono na "salony" już za czasów Juliusza Cezara.Ryba psuje sie od głowy.
Można jeszcze sobie poczytać o psuciu monet , wprowadzanych "wariackich" podatkach przynoszących odmienne skutki itp.W jaki sposób pobierano podatki i co z tego wynikało.Na co wydawano budżetowe pieniądze.A także o konfiskatach majątków jak zachodziła taka "potrzeba".
@Luk
Dzisiejsze posoborowe chrześcijaństwo to raczej dekadencja.Chodzi mi oczywiście o Sobór Watykański II.Tradycja w kościele zwalczana jest bezlitośnie , a herezja wysławiana pod niebiosa (nie przypomina to Rzymu).Na msze można zaprosić protestantów, buddystów , nawet szamanów i przedstawicieli voodoo ale nie wolno lefebrystów.Ostatni bastion prawdziwego chrześcijaństwa to Bractwo św.Piusa X.
Zauważ , że zarówno biblia jak i kościół zawsze walczyli z lichwą , a obecnie proboszczowie z niej korzystają np. bo remontują kościół.
Bez sprawiedliwego prawa opartego na etyce i moralności nie przetrwa żaden system polityczny i gospodarczy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Wraz z postępem skraca się czas trawania imperiów.Zobacz ile trwało Imperium Brytyjskie ,ile Sowieckie itd.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kkk
Akurat brytyjskie to ciągle trwa tylko jakoś wszyscy przestali to zauważać... Odpadły Indie a reszta ciągle uznaje królową za swoją królową... Niby śmieszne ale prawdziwe... ;)
Poza tym Londyn jednak trochę tych rezerw u siebie przechowuje i oddawać nie chce... :)
Może nie jestem obiektywny, zarabiam w $ i fajnie byłoby gdyby te 3zł trzymał kurs... ale nie wydaje mi się, żeby USA nie trzymały ręki na pulsie. Historia pokazuje, że są bezwzględni i jeśli tylko ktoś zaczyna się wymykać spod ich kontroli to działają skutecznie. Mam tu na myśli głównie Chiny, które przez wszystkich są przedstawiane jako ewentualna nowa siła... Gdzie oni w miastach pomieszczą te dziesiątki milionów rolniczej ludności kiedy załamie się rynek w USA? Ci ludzie, młodzi ludzie, zobaczyli już co to jest iphone, internet etc. teraz im to zabrać? Może na marsie jest drugi taki rynek zbytu jak w USA który wchłonie to wszystko? Chiny nie mają raczej alternatywy na najbliższe xx lat... Ktoś napisze rynek wewnętrzny... przecież tam ciągle setki milionów zarabiają grosze, podobnie jak w Polsce.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Kilkadziesiąt milionów chińczyków płci męskiej nie zazna słodyczy z kobietą-chyba że z drugim osobnikiem. Instynkty najniższe mogą się odezwać:)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kkk
Chińska kolonizacja Syberii to jest klucz... Putin to jednak śmieszny gostek... zajmuje się Ukrainą a nie widzi (może nie chce?), że mu połowę Azji zawłaszczają. ;)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Może to jest coś dziwnego, ale czytałem przepowiednie Nostradamusa, które opisał niejaki ARETUZA i wpuścił do sieci. Za dużo zdarzeń, które teraz następują jest zbieżne z tymi opisami. Trochę to szamańskie.
Tak Chiny idą na północ, a ruscy na zachód. Rosja jest tak naprawdę zarzynana jak świnia na wsi. żadne sztuczki z obligacjami, dolarem, złotem nie pomogą-widzimy upadek Moskali. A dla nas szansa na stworzenie Imperium Międzymorza. Tylko kto to zacznie-Rudy i jego szajka? Jarek Wszechmogący? Tow. Miller? Ten, który pali koty?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kkk
Tylko po co? Zapóźnione regiony, konflikty narodowościowe etc. Mamy jednolity narodowo i etnicznie kraj, fajne położenie i dużego sąsiada bliskiego nam kulturowo z którym możemy handlować nisko przetworzonymi produktami. Nie trzeba żadnych wysokich technologii, konkurencja minimalna tylko pchać na rynek rosyjski żywność i resztę. Nadwyżki inwestować w technologie i budować dobrobyt w kraju. Trzeba doić (handlować) Rosję dopóki jeszcze istnieje w obecnym kształcie. Nie pojmuję tego zaangażowania na Ukrainie... Polska powinna grać pierwszego przyjaciela Rosji w Europie i robić swoje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Jak po co? Inaczej nas SŁOWIAN zoperują tak, że nas nie będzie. Już w świecie jest o nas opinia faszystów, nacjonalistów(tu jestem za-POLSKA DLA POLAKÓW). Jak nam przyjdą z bratnią pomocą np. niemiaszki to co wtedy? A Ruscy co by nie mówić-nasi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Kamery, ogólnie monitoring i Policja owszem jestem za, pod warunkiem, że służą tylko zapewnieniu bezpieczeństwa, wyłapują złodzieji, huliganów i nie naruszają prywatności itp.
Ale Polska staje się pomału państwem policyjnym, ostatnio czytałem, że już nawet leśniczy może zatrzymać Twój samochód jak wjedziesz do lasu i wylegitymować Cię..... niedługo babcia klozetowa będzie mogła poznać Twoje dane osobowe.
Jeżeli kamery mają złużyć inwigilacji, jestem zdecydowanie przeciwny.
Znajomy był jakiś czas temu na komendzie, chciał sprawdzić czy może prowadzić pojazd, bo imprezował z moim ojcem poprzedniej nocy. Pomijając już, że mimo zapewnien Policji w mediach, musiał wprawie wymusić, żeby mu dali alkomat. Ojciec był z nim, przypadkiem zajrzał do dyżurki. Kamera ustawiona na przystanek była takiej jakości, że mogłeś zobaczyć pojedyńczy włos u ludzi czekających na autobus.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Jeśli pozwolisz władzy używać kamer na taką skalę to społeczeństwo jest o krok od totalnej inwigilacji. I możesz mi wierzyć, to nie jest kwestia prawa tylko czasu.
Małe co nieco o paliwie z wody morskiej o której wcześniej dyskutowaliśmy.
http://wolnemedia.net/ekologia/lot-na-paliwie-z-wody-morskiej/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Już jesteśmy. Na razie w małym stopniu(małe nasycenie sprzętem powiązanym z siecią). Wczoraj miałem przegląd samochodu i dostałem wydruk na którym jest wszystko napisane odnośnie stanu licznika, numeru vin itd. Z jednej strony uczciwość i bezpieczeństwo kupującego ale jakiś ślad zostaje i tworzy się nową bazę danych. Pan z ASO może ją sprzedać a ktoś może ją kupić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Od prezesa K. i jego zakonu trzeba się trzymać z daleka bo to fałszywi prorocy.
Rzymianie podbili Greków , ale przyjęli grecką kulturę.Mieli greckich nauczycieli i mówienie po grecku było trendy , a w Bizancjum językiem obowiązkowym była Greka.Trzeba tylko mieć coś wartościowego do zaoferowania i trzymać się swoich korzeni.Polecam publikacje prof. Piotra Jaroszyńskiego.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
A moze jeszcze silniki magnetyczne- takie male perpetum mobile
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Trochę rozjechaliśmy się z komentarzami z Twoim zamysłem na temat misji bloga.Aby wrócić na właściwe tory mam pytanie jak się Ustosunkujesz do tego linka.
http://www.goldblog.pl/2013/09/srebra-mniej-niz-zlota-fakty-i-mity/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Duerksen
Nigdzie nie znalazłem informacji jaki jest bilans energetyczny tej przemiany. Co z tego że wytworzymy węglowodory o energii 100 J skoro potrzebujemy do tego 500 J? Wytworzyć węglowodory z wody morskiej to jedno, ale wytworzyć energię netto to drugie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kwaq
Moim zdaniem bilans energetyczny nie jest tak do końca ważny. Chodzi mianowicie o to że można zbudować tego typu rafinerie zasilane reaktorami atomowymi , co w przypadku działań wojennych w odległych rejonach świata uniezależni armie od dostaw paliwa tankowcami, a wystarczy jak gdzieś na kotwicy będzie sobie stała taka pływająca rafineria i zaopatrywała wojsko walczące w pobliżu.Raczej do tego celu mają służyć tego typu wynalazki w pierwszym okresie po wdrożeniu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Czy może bańka właśnie pęka ?
Nie wierzę, że to sytuacja na Ukrainie, to odgrzewany kotlet, dawno jest w cenach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Kiedys Taki trend musi sie zalamac
http://stooq.pl/q/?s=es.f&c=5y&t=l&a=ln&b=0
Ale to wie sie dopiero po zalamaniu. Piec lat wzrostow na goracym powietrzu to wystarczajaco dlugo.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
- Przyjaciól szukać daleko a wrogów blisko (zrażamy Niemców dziecinną proamerykańskością - o Rosjanach aż szkoda gadać - pełna analogia do skonfliktowania Polski z Turcją przez przyszłych zaborców)
- z komplementarnej gospodarczo Ukrainy (pomost do Rosji) zrobić rywala gospodarczego (jednostronne zwolnienia celne)i wroga mentalnego (już dziś zwykli Ukraińcy mówią, że ten burdel zrobili im Lachy)
- Likwidacja resztek wolności gospodarczej i przestawienie się na deficytotwórcze dotacje UE z zasady DEMONTUJĄCE rodzimą gospodarkę (drogi? - OD 1940 wehrmaht też budował drogi w GG bo infrastruktura jest potrzebna WŁAŚCICLELOWI GOSPODARKI)
- Patriotyzm oparty o kult klęski i gloryfikację naiwności geopolitycznej
- Niszczenie własnej tożsamości kulturowej (my nie Słowianie - my prawie Francuzi)
- Wszystkie polskie think-tanki made in CIA (co do jednego)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JaCzłowiek
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ostatnim razem jak postawiliśmy hipotezę, była słuszna ( przynajmniej do dziś się broni ). Pisaliśmy z kolegą Freemanem że w Sylwestra zmienił się trend na złocie ).
Pokusimy się o następną ?
@Freeman , JaCzłowiek
Coś mi to wygląda na coś więcej niż zwykłą realizację zysku, Nasdag -3,1% to naprawdę ostro.
Najbardziej poleciało to co była najwięcej nadmuchane. Czytałem dziś artykulik na PB, że od początku roku spółki defensywne zyskały ponad 8%, kiedy spółki z S&P500 niecałe 2% ( czy coś koło tego ). Może szykuje się poważna korekta a może to już początek końca ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Z tego co widziałem na stronie CFTC commerciale dalej siedzą głównie w shortach na metalach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
coś┴ mi się zdaje że tysiąca $ za uncje to my już nie zobaczymy. Czas zacząć zakupy. Nawet jak się wahnie 100 czy 200 w dół to na tle tego co powinno się wydarzyć będzie pikuś.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Artur
w celu zabezpieczenia metalu. SL na 1344,00 a TP 1313,00.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
@poxy6
Ja już dawno zakopałem co kupiłem i teraz siedzę sobie wygodnie w fotelu i patrzę jak się rynek nieruchomości zaczyna przewracać i być może i giełda.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Artur
Coś w życiu trzeba robić, handel opiera się na algorytmach, a główna zasada pisania algorytmu, jest taka sama. Poprzednia prognoza jaką napisałem była zła, ponieważ oparłem ją o słowa analityków. Tym razem skorzystałem z innej opcji i "pożyjemy zobaczymy" w razie "W" oczywiście natychmiast ją wyrzucić do kosza.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Artur
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://wolnemedia.net/wiadomosci-ze-swiata/niebezpieczne-nano/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Artur
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Paradoks
Badania w MIT na temat nanocząstek trwają od lat i jedyne, co tak naprawdę z nich wynika, to że różne nanocząsteczki (nie tylko tlenki srebra) MOGĄ, w PEWNYCH WARUNKACH, w zależności od mnóstwa czynników (w tym nie tylko wielkość, ale sposób przenikania do organizmu, ich forma-kształt, ładunek elektryczny, etc.) być toksyczne dla komórek. Fakty są takie, że rozmaite cząsteczki rzędu wielkości nano, powstające przy działaniu byle silnika spalinowego, które wszyscy wdychamy są bez wątpienia wielokrotnie bardziej niebezpieczne niż jakikolwiek związek srebra w skarpetkach, już chociażby z tego względu, że nie ma wątpliwości, że nano wdychane ma większe szanse na podróże po organizmie i uszkadzanie komórek niż takie w osnowie ubrania - nie ma zgodności wśród naukowców, czy takie nano ze skarpetek w ogóle ma szansę dostać się do komórki. Na pewno prowadzono badania nad dwutlenkiem tytanu używanym w np. kremach do opalania, którymi smarujesz skórę i wyszło, że MOŻE być szkodliwy (coś z wolnymi rodnikami), ale w pewnych warunkach MOŻE też nie być (tzn. są metody takiej produkcji tych cząstek, która nie generuje wolnych rodników). Ogólnie to niesamowicie ciekawy temat i warto go na pewno zgłębić, ale nie warto dać się straszyć mediom. :)
Jak zwykle w nauce nic nie jest proste i oczywiste, cytuję ze strony MIT “It is a mistake for someone to say nanoparticles are safe, and it is a mistake to say nanoparticles are dangerous. They are probably going to be somewhere in the middle. And it will depend very much on the specifics.”
Oczywiście jak takie medialne informacje wpływają na nieświadome masy i popyt to inna sprawa i pewnie masz rację, że popyt może zmaleć, choćby przy okazji nowych zakazów wprowadzanych w "trosce o zdrowie".
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Czyli prognoza na 2014 brzmi:
Zloto w gore akcje w dol i tego sie trzymajmy :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
"od smrodu jeszcze nikt nie umarł"
Od samego smrodu może i nie, ale od chorób spowodowanych kiepską higieną osobistą to już tak.
@Paradoks
Jeśli chodzi o te badania o szkodliwości nanocząstek srebra to nie przywiązywałbym do nich większej wagi. Dziś można udowodnić, że wszystko szkodzi zdrowiu. Jak by się uparł i dokładnie przebadał np. powietrze którym oddychamy to również mogło by się okazać, że znajdują się w nim substancje szkodzące naszemu zdrowiu i aby się zabezpieczyć należy chodzić w maskach gazowych. Oczywiście takie badanie sponsorowaliby producenci takich masek. Prawda jest jednak taka, że dzisiaj ważniejszą informacją od tego, co takie badania mówią jest to kto je finansuje, bo taki inwestor lub przedsiębiorca zlecający dane badanie płaci i wymaga "określonych wyników".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Paradoks
Granty i sponsorowanie badań - to oczywiście także jest ważne, ale jeszcze ważniejsze jest to, w jaki sposób podają je media i jak reagują ludzie słabo w temacie zorientowani (z powodu braku czasu, ochoty lub poczucia potrzeby głębszego zainteresowania, spowodowanym np. zaufaniu do danego dostawcy informacji). Tak jak w podanym przykładzie - badania mówią, że coś może być szkodliwe, w pewnych określonych okolicznościah i pod pewnymi warunkami - media natomiast dostarczają "informacji", że według badań coś jest po prostu szkodliwe i tyle.
Od jakiegoś czasu przy okazji każdej tego typu informacji staram się samodzielnie poszukać źródła (w tym przypadku po prostu na stronie MIT) i najczęściej okazuje się, że to nie z manipulowanym wynikiem badania naukowego mamy do czynienia, tylko z manipulowanym przekazem medialnym. To jest niestety żenujący poziom dziennikarstwa ogólnie + pewnie jakaś doza celowej manipulacji.
Tyle przynajmniej jestem w stanie sprawdzić sam. Samych naukowców już niestety nie jestem w stanie zweryfikować, to już nie ten poziom specjalizacji. Pozostaje wierzyć, że jakieś peer review jeszcze funkcjonuje chociaż w nauce, nawet jeżeli zdechł lub nigdy nie zaistniał w mediach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Artur
Nigdy, nie twierdziłem, że należy unikać dbania o higienę osobistą. Przypomina mi się też jako przykład, stwierdzenie że w europie ludzie są już tak sterylnie trzymani, że jak pojadą w świat to szybko łapą jakieś dziadostwo. Drugi przykład to rozmowa z sokolnikiem, ptaki te urodzone w hodowli "ciągle" trzeba szprycować medykamentami, a i tak żyją krócej od tych dzikich, schwytanych i wytresowanych. Dodatkowo opowiadał o złapanej samicy, która mu samczyka zadziobała (tak jak by urodzenie w niewoli z automatu samcom odbierała "jaja" i ograniczała testosteron.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Podam to na przykładzie:
inflacja na poziomie 2.5 % w skali roku to przy cenie 4400 zł za uncję da nam 4510 zł/uncję złota. (jeśli uzględnimy realną inflację to będzie dużo więcej).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
późno wszedłeś w temat.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Artur
Jeśli byś szastał pożyczoną kasą to zbierając ją z jednego rynku nie wchodzisz w drugi tylko szykujesz się do oddania pożyczki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
aqula
Prędzej ten blog przestanie istniec lub pójdzie w zapomnienie niż cena złota wystrzeli w kosmos.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Bracia starsi wykorzystuja kazda okazje do zarobku. Od czasu do czasu nie gardza zlotem, jak pokazuje czas 2001-2011.
Moim zdaniem akcje sa przewartosciowane i starszyzna pojdzie w na ten czas tanie i wyprzedane zloto.
Zloto ma zszargana opinie i malo kto wierzy w zwyzke na Au.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
oj mało kto. Poza niedobitkami :). Wszystko wskazuje na to że musimy uzbroić się w cierpliwość, ale jedno jest pewne... nawet Ci magicy którzy wierzą w to że wszystko mogą nie są w stanie zaklinać rzeczywistości w nieskończoność.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
W nowy system finansowy oparty o metale nie wierzę bo bankierzy na R. nie są idiotami i nie pozbywaliby się w takim przypadku złota , którego już nie odzyskają.
Gdyby przypuśćmy złoto skoczyło na 6500 $ za 1oz. , a sreberko na 380 $ za 1oz. to łatwiej będzie sprzedać srebro.Zwłaszcza jak znacjonalizują ludziom oszczędności.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
posiadam oba metale i nie sądzę by wywiezienie metalu do Nieniec, Austrii czy Szwajcarii by je upłynnić miałoby w dzisiejszych czasach stanowić problem. Oczywiście można brać pod uwagę różne nastawienie władzy do metali, ale nie oszukujmy się. W tym kraju ludzie którzy posiadają takowe aktywa należą do znikomej cząstki i na tym forum wielokrotnie padało stwierdzenie (moim zdaniem słuszne) że takich płotek nie będzie się aparatowi ścigać. Stąd też nie mam obaw o ewentualne problemy z upłynnieniem tych aktywów.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Jak co robić? To co zawsze-pojedziemy do Londynu i tam kupimy ludz oraz sprzęt, a Londyn się zgodzi. A później napadniemy na inny kraj i im zabierzemy(uri, uri). A wcześniej weźmniemy kilku mądrych z niemiec o korzeniach starszych i mądrzejszych aby stworzyli odpowiednią narrację typu Proletariusze Wszystkich Krajów Łączcie Się dołożymy przyśpiewkę w postaci nowej Międzynarodówki, z bliskiej zagranicy obudzimy trochę śpiochów i oni wmówią swoim obywatelom o nowym raju na ziemi i wrócimy do czasów komunizmu. Historia lubi się powtarzać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Nie uśmiechałoby mi się jechać rowerem z jednym krugerrandem do Szwajcarii , czy Austrii teren górski i pewnie bym nie dał rady.A jadąc samochodem pewnie wyszedłbym jak Zabłocki na mydle.Ceny benzyny pewnie pójdą razem z cenami metali do góry.Pozostanę przy Polsce i srebrze.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Poza tym po co marnować środek płatniczy na złoto jak srebro tanieje.Jeszcze trochę , a dojdzie do 1:70.Poczekać i kupować.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
AlanBS
Srebro fajnie kupować - tylko gdzie je szybko sprzedać jak będzie potrzebna gotówka ?
Złoto weźmie każdy kantor i transakcja trwa 15 sekund - a gdzie szybko sprzedać np 100 uncji srebra ( to tylko ok 1,5 krugerranda) ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Chrisdot
Ja osobiscie wszedlem w zlote krugerrandy, bo:
- sa latwo rozpoznawalne, kazdy wie ile kosztuja, latwo sprawdzic czy falszywka
- sa wzglednie cenne i male - latwiej upakowac 100k PLN w zlotych monetach niz w srebrze, a dzieki temu transport i przechowywanie tez jest latwiejsze
- srebro z tego co sie orientuje trzeba odpowiednio przechowywac, bo inaczej traci jakosc (to sie nazywa sniedzenie?)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Na szybko choćby mennica wrocławska oczywiście trzeba odliczyć od spot ok. 5%.Ale jak nadejdzie czas metali będą kupować nawet fryzjerki i taksówkarze i wtedy oni będą płacić frycowe.Z pewnością skupem zajmą się też wtedy banki.
Oczywiście to jak wszystko spekulacja.Dlatego kupić zakopać i czekać.Jak komuś będzie w międzyczasie potrzebna kasa niech lepiej nie kupuje i siedzi w gotówce.Na złocie też można chwilowo stracić o czym się przekonali ci co kupowali np. po 1700 USD za oz.
@Michael
Według mnie ta wysoka marża to pikuś jeśli srebro ma faktycznie wystrzelić z ceną.Dla biedniejszych zakup srebra to jedyna szansa (jak ktoś zaczyna od teraz) na dogonienie tych co zaczęli kiedyś w złocie.O ile złoto ma zdrożeć jeszcze 5 razy srebro pewnie zdrożeje 5x3.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Srebrni Filharmonicy , czy Orły Amerykańskie też są rozpoznanwalne ciut większe od Krugerrandów , też je łatwo sprawdzić , w większych ilościach trochę ważą więc złodziej ma większy kłopot.O śniedzenie się nie martwię , Trader zresztą też.Są sposoby na odświeżenie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
srebro kupowac w sytuacji ekstremalnej, tj. 1:80 i wyzej ( Au/Ag)
Wtedy jest wieksze prawdopodobienstwo zysku w relacji Ratio.
To po primi
a drugie primo, jesli np. ma dojsc do Ratio 1:30 to znaczy , ze ogolna wycena PM bedzie wysoka. Przynajmnie porownywalna do okolicznosci 2011 na szczytach.
Srebra troche miec w Portfolio nie zaszkodzi, bo moga byc sytuacje takie, ze bedziemy zwyczajnie metalami placic. Jedna oz Au moze byc wtedy zbyt duza gotowka jak na zwykle zakupy. "Obawiam" sie , ze nawet 1oz Ag w pewnych okolicznosciach tez bedzie musiala byc dzielona ´na mniejsze fragmenty.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Uważam, że metale wystrzelą, ale nie zakładam, że srebro jakoś specjalnie. Wiem, że autor bloga ma takie poglądy, że srebro jest niedowartościowane i ma ponad 10000 zastosowań w przemyśle. Myślę, że mimo wszystko lepiej kupić złota, ponieważ łatwiej je zbyć, łatwiej przechowywać, jest dużo mniejsza marża dealerska. Jak mestale wystrzelą, moim zdaniem pójdą w górę po równo, stosunek Au:Ag utrzyma się na obecnych poziomach a nawet zmieni na korzyść złota.
Poza tym wszyscy piszecie złoto zakpoać, a nie lepiej zamurować ? Moim zdaniem bezpieczniej. Dużo skarbów ukrytych przed wiekami, odnaleziono dopiero jak remonotwano stare zamki, pałace.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Lodówkę zawsze mogą ukraść, ścian nie ukradną.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Ciekawe co na to UE i NATO, USA ? Ciekawe jak zaragują rynki finansowe ? Czy ta napaść jest już w cenach czy giełdy polecą. Moim zdaniem powinny polecieć o ile do poniedziałku nic się nie zmieni na lepsze.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
O złoto obawiam się z jeszcze jednego względu.Jak dajmy na to znacjonalizowaliby oszczędności to pewnie pójdą o krok dalej i sięgną także po złoto.Trader myśli , że drobnym ciułaczom mającym po kilka monet odpuszczą , ale te mońki staną się bardzo wartościowe więc chyba nie odpuszczą , poza tym mają kozła ofiarnego.Do czego zdolny jest rząd i podjudzone masy w przypadku baniek można wyczytać w ciekawej książeczce Charlesa Mackaya "Niezwykłe złudzenia i szaleństwa tłumów".
Zamurowywać nie radzę bo ponoć nawet mądrzejsi złodzieje idą dzisiaj na włam do lepszych domów z wykrywaczami metalu.Chyba że znacie sposoby na wykrywacz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Nawet jak by rząd ogłosił, że nacionalizuje złoto czy coś w tym rodzaju, nie zrobi tego zupełnie z nienacka. Napewno będzie odpowiednia kampania w TVN, TVP czy Wyborczej czy jakieś inne symptomy. Zawsze możesz zgłosić kradzież jak wyczujesz, że coś się szykuje. Panie policjancie było i nie ma, gwizdli mnie TV, rower i kilka sztabek/monet. Niech sobie Policja prowadzi dochodzenie, oczywiście, trzeba to wszystko zrobić dość wiarygodnie, ale jak ktoś myśli, to sobie poradzi. Po zgłoszeniu męczyć dochodzeniowca telefonami i pytać czy kogoś już złapali.
Zamurować złoto nie koniecznie tam gdzie się mieszka, wystarczy owinąć folią aluminiową, żaden wykrywacz nie wyłapie. Poza tym przy zwykłym włamaniu, złodziej nie będzie kuł ścian, sąsiedzi by się zorientowali.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Bardzo dobry pomysł, jak wymyślisz coś jeszcze, pisz śmiało, chętnie poczytam. Z czystej ciekawości wpadłeś na to sam czy z kolegami ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Nie irytuj się:) Wiesz, najważnijsze to nie jak i w czym schować, tylko zapamiętać gdzie się schowało. Przecież nie będziesz kuł ściany co miesiąc:)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Mam jeszcze jeden pomysł-srebro można zaszyć w sobie-będziemy antybakteryjni, złoto też-mniejsze i bardziej wartościowe
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Złota nie kupuje się na miesiąc czy dwa, to inwestycja długoterminowa. Zapamiętać gdzie się schowało..... że ja na to do tej pory nie wpadłem. Poproś Tradera, żeby napisał o tym osobny artykuł, najlepiej z cyklu ABC Inwestora.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Nie widzę sensu kontynuować z Tobą tej polemiki, nie jesteś dla mnie odpowiednim intelekutorem. Jak byś miał problem ze zrozumieniem tego komentarza, polecam:
http://sjp.pwn.pl/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Hmm ktoś ci się postawił i to Ciebie irytuje? Kupię ci Marsa spoko:)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Jak ktoś zostawił skarb w ścianie zamku to dlaczego?-1 zapomniał gdzie było
2-nie miał czasu
3 w tvn, w g.... prawdzie czy publicznej znajdziesz newsy na tematy związane z okradaniem ludzi? A co powiedzieli na temat OFE. Człowieku daj spokój-jakby to były obiektywne media to by grzmiały, że Ciebie ryży i jego banda wydymali. A powiedzieli Tobie, że to poszło na Cypr? Że zginęło naście miliardów? Co to za polemika-próbujesz każdego przekonać, że Twój pomysł is the best.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Znowu nie zrozumiałeś, tego co pisałem. Ci co pozostawiali skarby zamurowne w zamkach mieli swoje powody. Pisząc po Twojemu, chcesz poznać jakie to idź do wróżki. Powodów mogło być tyle co zostawionych skarbów.
Ja nikomu nie narzucam swoich poglądów, z reguły używam sformułowań typu: moim zdanie, uważam, że...... owszem polemizuję z innymi, każdy ma swoje racje, ale nigdy nie piszę, że TY nie masz racji a będzie po mojemu. Piszę, że mam odmienne zdanie.
Co do OFE, od dawna wiadomo, że polski system emerytalny nie przetrwa, ja nie płacę ZUS-u już od kilku lat. W mediach mainstreamowych oczywiście kłamią, ale czytając te kłamstwa i analizująć, można wyłapać pewne informacje. Rudy wydymał wszystkich Polaków, najbardziej tych, co na niego zagłosowali. Uważam, że kupująć złoto nie dajemy się dymać - pisząć po Twojemu. Bo złota zapewni Ci emeryturę, uratuje oszczędnośći przed inflacją lub kradzieżą.
Jak rząd będzie chciał znacionalizować złoto posiadane przed drobnych ciułaczy, napewno wcześniej pojawią się jakieś symptomy, które inteligentnemu człowiekowi dadzą do myślenia. Podwyżki podatków, nowe podatki, inflacja, druk kasy, oszczędności, straszenie podwyżką VATu itp.
Nie miałeś kiedyś nicku Luka ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Nie miałem. Przecież to wszystko już jest-podwyżki i itd. A to, że nie płacisz Twoja sprawa. Czy zakopię czy zamuruję to czas zdeterminuje czy odkopię czy odmuruję oraz pamięć tego co zakopał lub zamurował.
Jakie symptomy-słyszysz sondaże w Tv? Widzisz jakie newsy sa w Wiadomościach, Faktach i innych mediach? Czytałeś kiedyś jakąś gadzinówkę z lat 40-ych. To jest właśnie to-jak wyjęte z tamtych lat. Nikt Ciebie nie poinformuje o rzeczach ważnych. A.... bzdury już na tym blogu są pisane...każdy jest mądry ale teoretycznie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
frugo
wystrzeli" do 5tys za oz , każda fryzjerka sprzeda swój pierścionek prędzej niz kupi od nas monetę czy sztabkę .... kwadratura koła , myślę że najlepszy okres złoto ma właśnie za sobą , uratować inwestorów mogą tylko Chiny ze swym pragmatycznym lokowaniu nadwyżek w złocie i stwarzanie popytu , jak przestaną kupować to co złoto poleci znów na pysk.
P.S.
Złoto lepiej zakopać pod wiśnią czy gruszą ;)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
wyluzuj trochę. Bzdury typu cudowny Tusk - głupi Kaczyński i odwrotnie to znajdziesz na onecie wp i innych interiach. Nie obrażaj nikogo z nas bo to nie jest odpowiednie miejsce.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
doker
@Doker
"Jak co robić? To co zawsze-pojedziemy ......"-Na rzeż jak zawsze -Zawsze robi bydłu to samo !!Czyli idzie grać jako gracz w ustawioną grę !"Ludzie to bydło i jak bydło trzeba ich traktować..."Na ten przykład jak krowa usłyszy że drzwi gospodarz otwiera to wydaje jej się że wyprowadzi ją jak zwykle na zielone pastwisko ....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Symptomów jeszcze nie ma, to o czym piszesz to jeszcze nie to, nie ta skala.
Okradli OFE, potem okradną to co zostało czyli resztę OFE, lasy państwowe itp. Na kilka lat starczy. Jak zacznie się przygotowywanie społeczeństwa na podatek katastralny i obcinanie emerytur jak to mo obecnie miejsce w Portugalii, masowe cofanie świadczeń, płatności za państwową służbę zdrowia - wtedy trzeba działać, wtedy mogą być kłopoty z posiadaniem fizycznego metalu.
Widzę na co dzień bzdury z mediach mainstreamowych, tematy zastępcze, propagandę, zamiatanie afer. Było tak od zawsze, dla uważnego obserwatora widoczny jest strach obecnego układu przed PiSem, koalicja wszystkich przeciwko Kaczyńskiemu, strach, że kłamstwo smoleńskie się rypnie, bo Polacy tego nie kupują. Widać, że prokuratura tak kłamie, żeby się mogła wycofać w razie czego, że obawiają się zmiany właszy i nie chcą podkładać - obejrzyj wywiad z nimi i zobacz jak się asekurują ( Nie ma dowodów, że nie było wybuchu na pokładzie Tupolewa - nie stwiedzają jednoznacznie, że wybuchu nie było, zostawiają sobie furtkę. Mnóstwo takich sformułowań pada ). Widać, że Rudy gra o wszystko, oprócz głownego Wroga, musi walczyć z prezydentem, ktorego opisują trzy słowa: Wielkość, Siła, Inteligencja....... Tuska próbują zapędzić w kozi róg, nawet Schetyna się zwąchał z pałacem prezydenckim, Polska wymiera, a obóż rządzący nie ma pomysło co z tym zrobić.... to wszystko można wyczytać właśnie w mainstreamie.....
Co do bzdóe na blogu, zawsze się jakieś trole znajdą, ale porównaj tego bloga do innych.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
dzięki
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
LB był faktem koniec kropka. Moim skromnym zdaniem na kolejnego takiego "upośledzonego" jest więcej szans niż mniej. Czytając tego bloga i wpisów trzeba sobie zadać pytanie czego się od niego oczekuje. Jak pisałem wcześniej nikt tu nie ma złotej recepty - są jedynie typy. Weźmy obecną sytuacje na akcjach i spróbujmy prognozować poniedziałek. Ja obstawiam że nie znajdziesz dwóch jednakowych typów na ewentualne wzrosty / spadki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
doker
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Artur
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Najlepszy w tym fakcie jest skład jury..... sprawdźcie sami....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Artur
Odnośnie wpisu @Michael'a - gratuluję, może nawet sam Czarnecki zainwestuje w skarbiec srebra i złota.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Wasze podejscie do zlota wydaje sie byc czysto spekulacyjne. Czy zdrozeje, czy najlepsze ma juz za soba, czy 5000$ bedzie rownowarte 50 groszy polskich.
Albo sobie szydzisz frugo, albo jestes zupelnie pogubiony. W dzisiejszej relacji wymiennej miedzy $ i PLN , ze wzgledu na sile USA , PLN bedzie zawsze slabszy.
Co do inwestycji w PM myslicie spekulacyjnie i do tego krotkoterminowo.
Wyszukujecie sobie przyklady pod wlasna Ideologie: byla UA wzroslo o 100$
A to juz nie ma UA ? Przeciez dopiero sie zaczyna.
Masz gwarancje ze LB w innej formie sie nie powtorzy?
Wlasciwie nie powinno sie udzielac rad a ja sie pokusze. Panowie, nie kupujcie zlota. Bo jak takim jak Wy sie doradza kupno, to samemu sie na tym traci.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
doker
@Doker
Ja nie marzę o byciu przewodnikiem stada........
Tym chce być-wysyłaczem na rzeź.-Nic nie zrozumiałeś!Bycie krową ,rzeżnikiem,pasterzem,przewodnikiem -kogo to K....a obchodzi ?! Przypisuj se role w grze jakie tam chcesz.... ważne że jesteś graczem w grze którą ja ustawiłem bo jestem KREATOREM GRY!!....."i żadne i tam profanum nie fiknie ale bowiem to ja jestem kreatorem gry dla graczy"!!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
frugo
Żle mnie zrozumiałeś, sa jestem wyznawcą złotej religii,ale zastanawia mnie dlaczego współwyznawców jest tak mało. Dlaczego na Polska posiadająca 99 mld dolarów rezerw nie zapakuje ich w złoto , skoro wszyscy przeczuwają że zdrożeje??? Dlaczego finansjera zachodnia nie pakuje się w metal ??? DLACZEGO??? Tylko niektórzy posiedli mądrość, która uchroni ich od zguby, lub - jak wierzą niektórzy będą sprawcą ich prosperity. Ja uważam że nie do końca sytuacja jest zaplanowana przez banksterów, myślę że jak swego czasu powiedział Alan Greenspan zrobił błąd, a to co mamy teraz z drukiem kasy na całym świecie to tylko efekt domina nie do bezbolesnego zatrzymania..
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
"ale zastanawia mnie dlaczego współwyznawców jest tak mało."
Jesli podejsc do inwestycji w zloto na zasadach spekulacji gieldowej, to idealnie jest byc w mniejszosci.
Pozostale opcje pod tytulem co ci moze dac zloto, sa zapisane w przyszlosci a tam wgladu nie mamy.
Trudno mi sobie wyobrazic, ze wartosc uznawana przez tysiace lat na Ziemii
a nawet wspomniano o nie w Bibli, mogla stracic na znaczeniu. No chyba , ze na sadzie ostatecznym szef tak postanowi, wtedy wszystko inne i tak sie nie liczy.
Czy sad ostateczny bedzie jest kwestia przekonan religijnych. Ja osobiscie w to nie wierze.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
doker
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Niemcy, Chiny i USA to smiertelni wrogowie rosji - kazde z tych panstw ma interes aby Rosja przez kolejne dekady taplała się w błocie. I jesli trzeba poswiecic Krym albo i całą Ukrainę, to mała cena za niedopuszczenie do powstania kolejnego konkurencyjnego supermocarstwa. Nakarmili zdychającego niedzwedzia, aby konal jeszcze dluzej. Nic tak nie wprawia zachodu w panike jak mozliwe zachwianie wladzy putina
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andrzej 43