W zeszłym roku chiński juan (waluta drugiej co do wielkości gospodarki świata) został formalnie włączony do koszyka SDR, czyli ponadnarodowej waluty emitowanej przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Na wprowadzenie zmian wyznaczono okres 12 miesięcy. Czas jednak szybko mija i 30 września juan stanie się częścią SDR’a.
Chińczycy nie spoczywają jednak na laurach i robią, co mogą, aby upowszechnić zarówno własną walutę, jak i SDR’y zmniejszając jednocześnie rolę dolara na arenie międzynarodowej. Kilka dni temu Bank Światowy ogłosił, iż po raz pierwszy w historii wyemituje obligacje denominowane w SDR’ach. Nabywcą obligacji będą oczywiście Chińczycy, a dokładnie Azjatycki Bank Rozwoju, Azjatycki Bank Infrastrukturalno-Inwestycyjny (dawny konkurent MFW) oraz kilka banków komercyjnych.
Sprawa jest o tyle istotna, że BŚ nie emituje obligacji, gdyż potrzebuje kapitału. Ostatecznie jest to jedna z lepiej skapitalizowanych instytucji na świecie. Robi to na życzenie Chin, aby upowszechnić zastosowanie SDR’ów na arenie międzynarodowej. Chodzi o precedens i przekaz informacyjny dla największych graczy „od dziś możecie lokować nadwyżki w SDR ograniczając ryzyko walutowe”. Dodatkowo dzięki porozumieniu z BŚ, Chińczycy będą w stanie zarówno zdywersyfikować część rezerw dolarowych, jak i upowszechnić zastosowanie wspólnej waluty, której stają się elementem składowym. Sama emisja obligacji nie jest duża i wynosi raptem 2 mld SDR (ok. 2,8 mld USD). W praktyce jest to jednak milowy krok, gdyż otwiera drzwi do kolejnych emisji z zastosowaniem wspólnej waluty.
Kolejny ruch w kierunku upowszechnienia SDR wykonał Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Dwa tygodnie temu opublikował raport opisujący, w jaki sposób korporacje mogą emitować dług w SDR’ach. W pierwszej kolejności kupcami długu w ponadnarodowej walucie zapewne będą rządowe fundusze inwestycyjne z Singapuru, Norwegii czy Dubaju. W kolejnych miesiącach zostaną wypracowane rozwiązania pozwalające na inwestycje mniejszym inwestorom.
Skala przemian, jakie zaszły w ostatnim czasie jest naprawdę duża. Obecnie 23 kraje mają już przygotowane linie swapowe umożliwiające wymianę USD na SDR’y. Wiele krajów m.in. Chiny, Rosja i Francja głośno domagają się odejścia od systemu dolarowego na rzecz waluty międzynarodowej.
Na kolejnym (corocznym) spotkaniu grupy G20 zaplanowanym na 4 września najprawdopodobniej zostaną wypracowane rozwiązania umożliwiające płynną zamianę długu denominowanego w dolarach na dług w SDR. Wybór miejsca na chiński Hangzhou zapewne nie był przypadkowy. Ostatecznie zarządzający Państwem Środka przywiązują ogromną wagę do symboliki.
Aby rozwiać spekulacje, musimy sobie od razu zaznaczyć, że przejście od systemu dolarowego na system oparty na SDR’ach nie następuje z dnia na dzień. Aby waluta zarządzana przez MFW czy BŚ weszła do szerszego użycia na poziomie banków centralnych, należy w pierwszej kolejności stworzyć odpowiednią płynność.
Dolar pełni funkcje waluty rezerwowej ze względu na jego powszechność oraz ogromną płynność. Bez najmniejszych problemów jesteśmy w stanie nabyć w ogromnych ilościach obligacje o terminie zapadalności od 30 dni do 30 lat. Z SDR’am nie jest tak łatwo, ale jego upowszechnienie jest raczej kwestią czasu.
Czemu akurat SDR?
Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, cofnijmy się trochę w czasie. SDR powstał już w 1969 roku, gdy elity finansowe obawiały się upadku dolara. Ostatecznie, aby sfinansować wojnę w Wietnamie oraz program Great Society, Stany Zjednoczone drastycznie zwiększyły podaż waluty. Cały świat zdawał sobie sprawę z problemów dolara. Efekt był taki, że wiele krajów zaczęło masowo wymieniać USD na złoto, co w krótkim czasie doprowadziło do spadku amerykańskich rezerw z 20 tys. do 10 tys. ton. Drenaż złota zakończył Nixon w 1971 roku, ale był to dopiero początek prawdziwych problemów dolara.
W ciągu kilku kolejnych lat doszło do drastycznego załamania się kursu USD, skokowego wzrostu cen surowców (kryzys paliwowy) oraz początków hiperinflacji w USA. Zaufanie na dolara spadło tak silnie, że w 1977 roku Stany Zjednoczone musiały zadłużać się w CHF. Na obligacje denominowane w USD nie było chętnych. Aby ratować sytuację i zakończyć kryzys związany z brakiem zaufania oraz płynności MFW przeprowadził kilkanaście emisji obligacji SDR’ów, dzięki czemu ustabilizowano sytuację.
Lata 1980 - 2008 to okres relatywnego spokoju oraz dominacji dolara na arenie międzynarodowej. Sytuacja zaczęła się zmieniać po upadku Lehmana, kiedy to banki centralne na całym świecie zaczęły skupować bezwartościowe długi, byleby nie dopuścić do upadku całego systemu. W roku 2009 po raz pierwszy od 30 lat MFW wyemitował SDR’y warte ok. 100 mld USD, gdyż „oficjalnie” banki centralne nie były w stanie zapewnić wystarczającej płynności na rynkach finansowych.
Był to raczej test sprawdzający, czy jesteśmy w stanie przenieść na wyższy poziom władzę nad systemem monetarnym. Dziś bilanse większości banków centralnych pełne są toksycznych aktywów, płynność jest rzeczywiście na bardzo niskim poziomie. Do fatalnej sytuacji doprowadziły jednak działania samych banków. Byłoby naiwnością sądzić, iż Ci sami ludzie wyciągną nas z problemów, które sami stworzyli.
Gdyby w 2008 roku banki centralne wstrzymały się od interwencji i zajęły wyłącznie tym, do czego były pierwotnie powołane, przeszlibyśmy przez masowe bankructwa źle zarządzanych instytucji. Inwestorzy, którzy podejmowali nadmierne ryzyko, zapłaciliby za to odpisami długów. W ciągu kilku miesięcy sytuacja by się oczyściła, a gospodarki wielu krajów zaczęłyby się ponownie rozwijać, bazując na zdrowszych fundamentach. Zamiast tego interwencje banków centralnych odwlekły problemy w czasie, zwiększając jednocześnie skalę potencjalnych konsekwencji. Efekt jest taki, że obecnie rozwiązania problemów szuka się w SDR’ach, ale czym jest SDR?
SDR jest niczym innym jak sztuczną walutą będącą wypadkową kursu:
- USD - waluty rezerwowej, od której odchodzi cały świat, emitowaną przez kraj z 1 bln USD deficytu.
- EUR - waluty sztucznego tworu, jakim jest UE, podtrzymywaną na powierzchni wyłącznie dzięki dodrukowi 80 mld EUR miesięcznie.
- GBP - dawną walutę rezerwową tracącą znaczenie z roku na rok. Wielka Brytania ma dodatkowo ten problem, że nie posiada żadnych rezerw złota umożliwiających przywrócenie wiary w walutę.
- JPY - ewidentny zwycięzca wojny walutowej. Absolutny lider w niszczeniu siły nabywczej Japończyków. W ciągu kilku miesięcy zapowiada się zresztą bezpośrednie rozdawanie waluty, byleby tylko pobudzić wydatki i gospodarkę. Coś, co nie działa od 30 lat, teraz magicznie ma zadziałać. „Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” - Albert Einstein (nie dotyczy bankierów centralnych).
- RMB - oficjalnie niszczony, jak i pozostałe waluty. Nie wiemy jednak, czy Chińczycy po okresie SDR’ów nie zamierzają oprzeć waluty na potężnych rezerwach złota.
W każdym razie, jak widać SDR nie jest żadnym rozwiązaniem, lecz wyłącznie narzędziem, dzięki którym zarządzający globalnym systemem finansowym kupią trochę czasu i być może w płynny sposób przejdą z systemu petrodolara do systemu wielobiegunowego.
Podsumowanie
Włączenie juana do koszyka SDR będzie kolejnym gwoździem do trumny amerykańskiego dolara. Nic jednak nie dzieje się z dnia na dzień. Mimo, iż emisja długu w SDR nie ma dużej wartości, to jednak jest ona w stanie zapoczątkować większy proces.
Zapewne 4 września na G20 zostaną podjęte działania mające na celu przyśpieszenie internacjonalizacji zarówno juana, jak i upowszechnianie SDR, ale nie możemy zapominać, że rezerwy dolarowe odpowiadają za 60% wszystkich rezerw banków centralnych. Gdyby doszło do ogromnego kryzysu zaufania do dolara, część długów mogłaby być przeliczona na SDR, ale na razie nikomu chyba nie zależy na wywołaniu większego krachu. Przy obecnym poziomie zadłużenia bardzo ciężko jest kontrolować sytuację.
Kilka lat temu planowano reset długów oraz przejście do nowego systemu. Jednym z ważniejszych elementów był Bail-in pozwalający na przejęcie części depozytów bankowych. Wydaje się, że to rozwiązanie porzucono na rzecz Bail-outu z MFW. Ostatecznie, jeżeli banki przejmują oszczędności ludzi, Ci masowo zwracają się ku gotówce, z którą elity finansowe walczą niezwykle silnie. Lepiej jest więc odłożyć plany na 5-10 lat i wyeliminować gotówkę, dzięki czemu będzie można przenieść kontrolę na dużo wyższy poziom.
Niezależnie jednak od drogi, jaką wybiorą globalni planiści, największym przegranym przemian systemowych w kierunku SDR’ów będzie dolar amerykański, któremu wspólna waluta będzie odbierać funkcję zarówno transakcyjną (wymiany handlowej), jak i rezerwową (rezerwy banków centralnych).
Czy po 4 lub 30 września dojdzie do jakiś znaczących ruchów na USD? Nie wydaje mi się. Jeżeli już to na okres problemów dolara wskazywałbym raczej okres po-wyborczy, a przed-nominacyjny. Jest to raczej związane z obniżką stóp przez FED, do której moim zdaniem niedługo dojdzie, i ewentualnym powrotem do oficjalnego dodruku. Jeżeli do tego dojdzie, dolar straci kilka procent względem pozostałych walut, co powinno przełożyć się na wzrosty cen metali szlachetnych oraz surowców.
Na koniec chciałbym Wam uzmysłowić jedną rzecz. Jeżeli świat przyjmie SDR’y jako nową ponadnarodową walutę, to każdy ze 189 krajów zrzeszonych w MFW wpadnie w kleszcze międzynarodowej finansjery w taki sam sposób, w jaki Grecja wpadła w „łapy” Europejskiego Banku Centralnego. Gdyby Grecy kontrolowali bank centralny lub gdyby to rząd odpowiadał za emisję waluty, to wierzyciele zostaliby już dawno spłaceni, a gospodarka, jak i społeczeństwo, zaczęłaby się rozwijać bez ciężaru nadmiernego długu. Zamiast tego kraj ten popada w finansową i gospodarczą ruinę i co najgorsze, końca nie widać.
Trader21
liquid
ps. Fajnie, że pojawiła się edycja postów :-)
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-26 10:48
torero
buffett
jak biernie patrzą ? hello :)
libia, irak, syria, WTC, Ukraina i milion innych rzeczy. Im się pali zadek aż miło patrzeć, a jak tu ktoś wcześniej powiedział militarnie to już nie jest tak hop siup to zrobić, bo uzbrojenie takiej Rosji, Chin czy Korei Północnej to nie przelewki
ps. nie wiem czy wiecie, ale tak się składa, że pewien dziennikarz był w centrum akcji w Nicei i tydzień później był w centrum akcji w Niemczech podczas zamachów. Zbieg okoliczności prawda ? Pan sobie stoi na balkonie i wszystko filmuje w Nicei, ma materiał pierwszej klasy a zbiegiem okoliczności tydzień później zamachy w Niemczech również filmuje i ma super materiał dziennikarski. Ależ on ma farta.
Aha, jego żona jest w wywiadzie MOSSADU.
http://www.dzienniknarodowy.pl/1870/braun-o-podejrzanych-faktach-dotyczacych-ostatni/
https://marucha.wordpress.com/2016/07/23/ten-sam-facet-filmowal-atak-w-nicei-i-w-monachium
oczywiście słyszeliście o tym w TVP, Polsacie oraz TVN-ie prawda ?
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-26 11:17
liquid
racja, trochę dymu robią, ale wygląda na to, że nie zawsze jest to dym który broni dolara (akurat tak było w przypadku Libii). Może wiedzą, że jest jeszcze trochę czasu, nie staje się to tak z dnia na dzień.
A co do tego dziennikarza, to akurat info, że była agentką Mossadu nie udało mi się potwierdzić (oczywiście wykluczyć też nie), ale na pewno była członkinią parlamentu izraelskiego. Oczywiście czysty przypadek :) Swego czasu ten temat przewinął się tu w komentarzach.
Dziś Yellen, jakie macie przeczucia?
makuch85
http://www.marketoracle.co.uk/Article54889.html
srekal34
Akurat z tym dziennikarzem sie mylisz. Było o tym nawet na wp, zreszta to stara informacja.
Jednak nie doszukiwalbym sie tutaj nadmiernie teorii spiskowych. Conajwyzej samowolke agentki.
buffett
stara czy nie stara, to taka informacja, że izrael dobrze wie o zamachach co do minuty. jak izrael to CIA również.
książeczki dla uchodźców się drukują oczywiście same.
uberbot
Różne teorie i różne przypuszczenia, więc tu nie ma za bardzo się zastanawiać nad tym czy USA upadnie. Celem były SDRy? Będą. Japonia niszczy walutę? Taki jest cel. Co z tego, że następuje pogorszenie sytuacji zwykłego człowieka. Ludzi "za kierownicą" nie interesuje Kowalski. Trzeba patrzeć z prespektywy gościa, który ma władze ustawiać prezydentów i kraje, żeby go zrozumieć. Patrząc z naszej perspektywy nigdy nie zrozumiemy tego, który jest "master of puppets" albo "the puppeteer".... Ewidentnie celem tego/tych, którzy stoją za bankami centralnymi i rządami marionetkami, jest stworzenie globalnego pieniądza cyfrowego. Kto powiedział, że Chiny kiedykolwiek wypuszczą złoto? Nauczeni amerykańskim doświadczeniem nie będą się pchali w juana na walutę rezerwową, ale koszyk... Złoto mogą kitrać, tak żeby nikt go już nie zobaczył...
Nota bene koszyk może "dmuchać" każdy uczestnik, a SDR nie straci, bo pozostali będą "żyrować"? Co jak wszyscy zaczną "pompować" walutę z koszyka?
Mam pytanie - gdzieś mi przemknęło, że Koreańczycy z Północy produkowali swojego dolara? Ma ktoś na ten temat jakieś info? Czy służby specjalne produkują walutę do własnych celów czy muszą zachowywać pozory i "brać z rynku"?
2BlackRaven
"Jeżeli świat przyjmie SDR’y jako nową ponadnarodową walutę, to każdy ze 189 krajów zrzeszonych w MFW wpadnie w kleszcze międzynarodowej finansjery w taki sam sposób, w jaki Grecja wpadła w „łapy” Europejskiego Banku Centralnego."
Możesz rozwinąć? Nie zakładasz przecież, że wszystkie kraje przyjmą SDR jako swoją walutę. Jeżeli będzie to tylko waluta rozliczeniowa (w dodatku składająca się z koszyka walut narodowych) + możliwość wyemitowania w niej obligacji (tak jak teraz można wyemitować np. w Euro czy $), to raczej nie będzie to miało takiego wpływu na kraje jak porzucenie narodowej waluty na rzecz Euro przez Grecję.
JohnnyD
Jacek071
"Zaufanie na dolara spadło tak silnie, że w 1977 roku Stany Zjednoczone musiały zadłużać się w CHF. Na obligacje denominowane w USD nie było chętnych. Aby ratować sytuację i zakończyć kryzys związany z brakiem zaufania oraz płynności MFW przeprowadził kilkanaście emisji obligacji SDR’ów, dzięki czemu ustabilizowano sytuację."
Czyli ostatecznie emisja pomogła dolarowi, więc dlaczego teraz ma zagrażać?
"Gdyby w 2008 roku banki centralne wstrzymały się od interwencji i zajęły wyłącznie tym, do czego były pierwotnie powołane, przeszlibyśmy przez masowe bankructwa źle zarządzanych instytucji. Inwestorzy, którzy podejmowali nadmierne ryzyko, zapłaciliby za to odpisami długów. W ciągu kilku miesięcy sytuacja by się oczyściła, a gospodarki wielu krajów zaczęłyby się ponownie rozwijać, bazując na zdrowszych fundamentach."
Nie jest tak kolorowo, bankructwa banków spowodowałyby run na banki, zatrzymanie wszelkich płatności zobowiązań między firmami, pensji, rachunków, czynszów itp. większość szarych ludzi straciłaby oszczędności, sytuacja na pewno nie rozwiązałaby się w kilka miesięcy i doszłoby do prawdziwych ludzkich dramatów
"Kilka lat temu planowano reset długów oraz przejście do nowego systemu. Jednym z ważniejszych elementów był Bail-in pozwalający na przejęcie części depozytów bankowych."
Skąd taka informacja?
I ostatnia sprawa. Dlaczego Chiny miałyby atakować dolara skoro w obligach i gotowce maja w nim ulokowane znaczne rezerwy z perspektywa na kolejne dolary bo przecież stany to największy konsument świata i zawsze bedą płacić dolarami. Tak na prawdę wszystkim korporacjom czyli najbardziej wpływowym grupom zależy na silnym dolarze i silnych stanach bo odpowiadają one za 27% światowego popytu. Kto chciałby utopić takiego klienta.
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-26 13:27
kiela
Chiny złoto mogą kitrać, kitrają i nie wypuszczą go póki co. Oficjalnie jest zakaz wywożenie złota z terenu Państwa Środka. Nie wiem tylko czy zakaz obejmuje również Szanghaj i SGE.
@Jacek071
""Gdyby w 2008 roku banki centralne wstrzymały się od interwencji i zajęły wyłącznie tym, do czego były pierwotnie powołane, przeszlibyśmy przez masowe bankructwa źle zarządzanych instytucji. Inwestorzy, którzy podejmowali nadmierne ryzyko, zapłaciliby za to odpisami długów. W ciągu kilku miesięcy sytuacja by się oczyściła, a gospodarki wielu krajów zaczęłyby się ponownie rozwijać, bazując na zdrowszych fundamentach."
Nie jest tak kolorowo, bankructwa banków spowodowałyby run na banki, zatrzymanie wszelkich płatności zobowiązań między firmami, pensji, rachunków, czynszów itp. większość szarych ludzi straciłaby oszczędności, sytuacja na pewno nie rozwiązałaby się w kilka miesięcy i doszłoby do prawdziwych ludzkich dramatów"
Czy czasem nie w Islandii pozwolona na upadek trzem największym bankom w 2008 roku? O ile dobrze rozumiem, to banki upadły, społeczeństwo pocierpiało przez jakiś czas ale potem zaczęło powoli wychodzić na prostą. Co innego jakby taka akcje przeprowadzić na masową skalę na całym Świecie jednocześnie. Mogłoby to doprowadzić do histerii ludzi i wtedy wydarzyłoby się to co napisałeś.
Arcadio
http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/poradnik-dla-zadluzonych-odc-7-najwiekszy-bankowy,2377216,4141
trader21
"czemu Amerykanie tak biernie na to wszystko pozwalają i godzą się z tą sytuacją"
ODP. Autorami międzynarodowego systemu monetarnego nie są Amerykanie tylko instytucje finansowe a te nie mają przynależności narodowej. Kongres USA owszem próbował blokować włączenie juan do koszyka walutowego ale jak widać bezowocnie.
@torreo
"dlaczego o AIIB jako o konkurencie MFW piszesz "dawny"
ODP. Mój błąd. W przeszłości AIIB był bezpośrednim konkurentem MFW w walce o wpływy. Dziś nadal konkurują ale na pewnym polu są zmuszeni do współpracy.
@makaruch
"Trader, co myślisz o poglądach Harrego Denta?"
ODP. Wypowiadałem się na ten temat w wywiadzie dla NTV:
https://www.youtube.com/watch?v=5NHZnn65EpA
@2BlackRaven
ODP. Myślę, że w nowym systemie podaż lokalnej waluty może być sztywno powiązana z przydziałem SDR’ów co uniemożliwia dodruk i wyjście ze spirali długu jak w przypadku Grecji.
Obniżenie kursu także nie będzie proste gdyż przejdziemy do rygoru sztywnych kursów walutowy tak jak było dawniej.
W takim otoczeniu jesteś pod kontrolą MFW ustalającego kursy wymiany walut jak i górnych limitów podaży własnej waluty.
@Helwetia
ODP. Wbrew mainstreamowi nadal uważam że w USA bardziej prawdopodobna jest obniżka stóp niż jej podniesienie. Sektorowi finansowemu jest bardzo na rękę osłabienie się USD szczególnie względem walut krajów EM oraz nieznaczne podniesienie cen surowców aby wywołać inflację.
Zastanawiają mnie tylko ostanie spadki na PM i to czy faktycznie nie zwiastują one kolejnej podwyżki. Jak zwykle czas pokaże.
eastpl
Chiny pokazały ile trzeba zrobić aby zostać zauważonym. W zamian za to dostaną miejsce na globalnym tronie. Bo chyba nikt z was nie sądzi, że cały bałagan jest sterowany z jednego fotela? Foteli jest co najmniej tyle ile walut w koszyku SDR, a też każdy fotel nie jest tak samo wysoki co wskazują poszczególne udziały procentowe walut.
Do starych rodów anglosaskich, niemieckich, francuskich i japońskich dołączą teraz stare rody chińskie i wspólnie jak równy z równym będą pozbawiać resztę świata siły nabywczej proporcjonalnie do wagi swojej waluty w koszyku. Co z resztą już teraz ma miejsce z przewagą dolara amerykańskiego - i o to cała przepychanka.
No cóż takie prawo władcy :) tak było 5000 lat temu, tak jest i teraz. Jak się komuś nie podoba to może sam próbować władcą zostać.
No bo na jakie pośmiewisko wystawiłby się chłop przychodząc do władcy i mówiąc:
Królu, a dlaczego tak od czasu do czasu organizujesz zbiórkę wszystkich monet, następnie je przetapiasz na nowe i oddajesz z nieco zmniejszoną zawartością kruszcu?
Odpowiedź brzmi: bo jestem Królem.
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-26 15:05
lenon
"Sektorowi finansowemu jest bardzo na rękę osłabienie się USD szczególnie względem walut krajów EM oraz nieznaczne podniesienie cen surowców aby wywołać inflację."
Moim zdaniem, inflacja spowodowana wzrostem cen surowców nie jest przyczyną wzrostu popytu na dobra, a co za tym idzie nie może wiązać się z podniesieniem stóp procentowych. Jeżeli np. taka Polska musiałaby kupować nagle ropę po 100$, to owszem, inflacja by się pojawiła, ale jednocześnie dwa razy więcej niż teraz, musiałoby waluty wypłynąć. Do tego podwyżka stóp ściągająca część pieniędzy z rynku i recesja gotowa.
Czy dobrze myślę?
eastpl
"Nie bylbym taki pewny czy na tych "fotelach" o ktorych wspomniales ktos po niemiecku lub japonsku rozmawia.
To tak jak bys gdzies pomiedzy koncem IIWW i teraz powiedzial ze jak wielka prace Niemcy lub Japonczycy wykonali.
Siedza pod butem USA i tyle."
Wagę poszczególnych "butów" pokazuje udział procentowy w SDR-ach, który nie jest sztywny i może ulegać zmianom.
Odpowiem w ten sposób: każdy zarząd ma jakiegoś prezesa (Twoim zdaniem USA), co nie znaczy, że prezes nie może zostać odwołany głosami pozostałych członków zarządu.
Błędem jest myślenie, że członkowie zarządu nie marzą o zajęciu najwyższego fotela. Jak pracowałeś w jakiejś większej organizacji to doskonale powinieneś wiedzieć, że jazda na tym samym wózku (czyt. praca w tym samym korpo etc.) wcale nie eliminuje wewnętrznej rywalizacji o władzę.
Moje własne analizy i przemyślenia wskazują jednak, że na najwyższym fotelu siedzą rody z City of London, z tym zastrzeżeniem, że nie wykluczam pretendentów próbujących ich zastąpić.
bbq
http://rcin.org.pl/Content/30826/WA303_31130_A52-KH-R-66-4_Landau.pdf
Na stronie 5 (choc polecam przeczytac calosc) jest informacja skad sie wzial kapital zalozycielski Banku Polskiego
Dodaktowe linki do zrodel
https://blog.starepapiery.com/o-papierach/obligacje-ii-rp/09-zagraniczna-7-pozyczka-w-lirach-wloskich/
A przy okazji piatku, na poprawe humoru, zerknijcie tutaj na komentarze co znaczy miec papier w dluzszej perspektywie
https://blog.starepapiery.com/o-papierach/obligacje-ii-rp/04-dwudziestoletnia-6-pozyczka-dolarowa-w-zlocie/
Freeman
M123
Freeman
Dam
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Wielka-strata-japonskiego-funduszu-emerytalnego-7474906.html
To tylko 2/3 polskiego budżetu...
"Przesłanki do podwyżki stóp procentowych uległy umocnieniu - poinformowała podczas odbywającego się w Jackson Hole sympozjum Fed Janet Yellen. Szefowa Rezerwy Federalnej dała więc inwestorom kolejny sygnał wskazujący, iż kolejna podwyżka stóp w Ameryce zbliża się wielkimi krokami. "
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Yellen-widzi-mocniejsze-przeslanki-do-podwyzki-stop-7474953.html
Ciekawe. Podniosą przed wyborami czy poczekają i podniosą po wyborach żeby Trumpa utemperować?
Dam
Przecież emitentem SDRów nie jest tylko Bank Światowy i MFW. Obligacje w SDRach może wyemitować każde państwo. Zastanawiam się dlaczego uważacie, że Chiny chcą tak tego SDRa pod kontrolą MFW, skoro w MFW jako jedyni prawo weta mają Amerykanie. Umocnienie MFW to umocnienie USA. Po to właśnie dla przeciwwagi stworzono AIIB. Chiny dążą do umiędzynarodowienia juana, ale na kontrolę MFW sobie nie pozwolą. Nie są aż tak infantylni.
Freeman
Freeman
Luk
Wzrost znaczenia RMB to spadek znaczenia USD. To jest tak proste. Bez znaczenia czy wykorzystuje się te instytucje czy inne.
Jak na razie jedyną szybką drogą jest wykorzystanie MFW, ale co będzie później to się dopiero okaże. Jak na razie Chiny muszą wejść z pompą na rynek europejski. Bez tego będą ciągle za USA.
@Freeman
Zbliża się kolejna podwyżka stóp procentowych w USA. Rynek już się na to przygotowuje.
Dam
Tylko ze MFW jest kontrolowane przez usa. Amerykanie mogą zablokować MFW bo mają prawo weta. Skoro mogą zawetować a mimo to pozwalają na rozpowszechnianie Juana to coś jest nie tak. To się nie dodaje. Widocznie mają w tym jakiś interes. Inaczej by wetowali
gasch
Kris618
M123
No i chyba koniec korekty na metalach, kto może niech jeszcze w weekend się zaopatrzy, bo od poniedziałku dalej w górę.
---
Spokojnie. Korekta dopiero sie zaczyna. Zobacz Dolara Australisjkiego. Zloto poleci do 1200. Do momentu wyborow USD bedzie coraz mocniejsze. Dziwi mnie oslabienie CHF wzgledem wiekszosci walut.
Krzysiek3
tonyxxl
"Cale media juz gadaja kupuj , kupuj zloto bo bedzie zapozno, wiec zaraz nadejdzie kosiara"
W jakich to mediach gadają kupuj? było pare dni po Brexit gadane, ale bez przesady, od ponad miesiąca cisza. Ogólnie posucha na złocie i czekamy na FED i wybory w USA.
Dam
Bankiera ciężko nazwać mainstreamem. Oni są raczej antysystemowi. Choć ich główny analityk Kolany jest goldbugiem. Nie widziałem ostatnio pozytywnych artykułów o złocie ani na bankierze ani na Onecie(tutaj czytam głównie nagłówki) ani na business insiderze.
Natomiast ciekawi mnie Twoja koncepcja fazy c i dalszych spadków na złocie. Jestem głęboko przekonany że stopy pójdą do góry w tym roku 2 razy(w usa). To by oznaczało raczej zjazd na złocie. Jeśli nie teraz wzrost stóp to kiedy? Jak oficjalne bezrobocie będzie wynosiło 2% a s&P 500 2800 pkt?
Freeman
Dam
Myślisz że spadek cen akcji promowałby Trumpa? On raczej uderza w korporacje, a na jednym z jego ostatnich wieców był N. Farage. Gdzieś mi urywek w tv przeleciał jak argumentował że brexit był efektem uprzywilejowanej pozycji korporacji.
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-27 00:38
Freeman
3r3
Być może chińska elita ma wiedzę o brakach swojej gospodarki i postanowili uciec do przodu kanibalizując część terytorium do poziomu feudalnego. Raz już zrobili dymarkę w każdej wsi aby mieć produkcję stali, to teraz mogą zrobić kolejny wielki skok za kilkadziesiąt milionów ofiar. Być może taka jest kalkulacja. Takie tam gdybanie o tym co może mieć w głowie władza nad miliardem ludzi.
Luk
FED wbrew pozorom ma niewiele do powiedzenia. Podnosi stopy zgodnie z liborem i tyle. Przeanalizuj wykres. Aktualnie libor rośnie i jest najwyżej od 3,4 lat. Kolejna podwyżka się szykuje. Mogą to przeciągnąć ale wątpię by czekali nie wiadomo jak długo.
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-27 08:40
Kabila
IMF wypuścił o tym taki raport:
https://www.imf.org/external/np/pp/eng/2010/041310.pdf
ZigZag
Dzięki za ten link. str. 27:
" ... Called, for example, bancor in honor of Keynes ..."
No comment ...
3Robak
http://www.marketoracle.co.uk/Article54889.html"
Ciekawe z tego co pisze nie ma drogi uniknięcia deflacji i wszyscy stracą...
trader21
ODP. Wypowiadałem się na ten temat w wywiadzie dla NTV:
https://www.youtube.com/watch?v=5NHZnn65EpA
Jerry Sparrow
To jest teoria dot. grupy anglosaskiej, de facto kontrolującej do tej pory IMF. Plany dot. bancora są elementem ich strategii długookresowej, dotyczącej nie tylko sfery finansów. Kilka słów na ten temat można zobaczyć tutaj (kiedyś już wklejałem tego linka):
https://youtu.be/AN657CUXvGw?t=3780
Dam
Prawo veta to potężna broń. Dlatego Chińczycy tworząc AIIB też zabezpieczyli sobie prawo veta. Widocznie uznali, że fajnie takowe posiadać. Podobny fundusz również z udziałem Chin stworzyły sobie kraje BRICS. Najwidoczniej coś im się nie podobało w MFW. Może prawo veta Amerykanów? Całkiem możliwe, że Amerykanie zobaczyli, że samym MFW sobie nie powojują, bo są kraje BRICS(Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, RPA) i jest AIIB(m. in. z Chinami, Rosją, Niemcami, UK, Francją ale bez USA). Sama Krysia Lagarde powiedziała, że standard petrodolara jest martwy. Dominik fikał to mu pyszczek gwałciciela dorobili. Ale najwidoczniej doszli do wniosku, że ich rola hegemona się kończy. To bardzo bolesne w kontekście ich narodowej megalomanii. "Bo jak to tak? My już nie najpotężniejsze?"
polish_wealth
rozumiem, że azjaci nie chcą przyjmować rozliczeń w tonących walutach, jednak co oni nabędą za SDR, co się stanie z decyzjami MFW w wypadku wojny, czy nie będzie tak jak ze sprzedażą mistrali do ruskich..
Czy za SDR beda mogli kupowac np. wiezowce czy akcje w krajach? jak wygląda nie sam tort, tylko co można zjesc z każdego talerza tego ciasta jeżeli wszystko będzie się odbywało pokojowo, a co na wypadek wojny, kto będzie mial ostateczne zdanie = )....
Jerry Sparrow
"kto będzie mial ostateczne zdanie ?"
odp.: silniejszy w zasoby, przestrzegane traktaty i technologię
Jerry Sparrow
http://polskaniepodlegla.pl/opinie/item/8199-tylko-u-nas-grzegorz-braun-w-ii-czesci-tekstu-persona-non-grata-demodyktatura-ambasadora-usa
Wygląda na to, że nawet jeśli czasami pojawia się ochota PiSu na trochę bardziej niezależną politykę to brakuje siły lub odwagi...
JackD
Właśnie ogłoszono że UBS, Deutsche Bank, Santander and BNY Mellon wprowadzają własną, wewnętrzną kryptowalutę "Settlement Coin", opartą - jakże by inaczej - na Bitcoinie i Blockchainie...:)
http://www.zerohedge.com/news/2016-08-27/one-world-currency-introduced-cartel-settlement-coin
Prawda że ciekawe?
Pozd.
JackD
Freeman
"Utility Settlement Coins"
Poza tym, the same zrodla mowia o zgromadzonych w piwnicach JP Morga 500 mln oz Ag. Bracia Hunt dla porownania w koncu lat 80siatych nagromadzili 80-100 mln oz Ag.
Jakos tak calkiem bez PM nie chca sie obejsc.
adamos202
Jak myślisz, do jakiego poziomu moze zejść USD wzgledem złotówki po obniżce stóp przez Fed, czy będzie to poziom dawno nie widziany ok 2zł czy raczej średnia 3zł? A może obniżka stóp nie sprowadzi USD do takich poziomów jeśli np wybuchnie jakiś kryzys i kapitał zacznie ucieczkę do USD kosztem PLN i innych rynków rozwijających - jak te dwa możliwe wydarzenia zestawione razem wpłyną na PLN?
Jak Twoim zdaniem może kształtować się kurs innych walut w krótkim i długim okresie do PLN jak CAD, AUD, NOK, CHF, GBP, EUR po obecnych niewielkich wzrostach?
3Robak
"ODP. Wypowiadałem się na ten temat w wywiadzie dla NTV:
https://www.youtube.com/watch?v=5NHZnn65EpA"
Powiedziałeś tam, że bardziej zdrowy jest scenariusz deflacyjny z licznymi bankructwami, nie spodziewasz się wtedy, że ceny wszystkie spadną łącznie z PM co nie do końca jest dobre dla większości tutaj?
Freeman
Spostrzezenia:
Prezny rozwoj ogolny. Deweloperka jakby odzyla, ogladalem po krotkim czasie ca. 2 lata, pewne okolice zaliczane do atrakcyjniejszych jesli chodzi o lokalizacje pod zabudowe mieszkalna. Teren sie intensywnie zabudowuje a objekty sa sprzedawane ( domy w zabudowie blizniaczej i apartamenty z kierunkiem wynajmu turystycznego ). Ceny gruntow pod zabudowe poszly w gore o dobre 30 do 50 % w ciagu minionych dwoch lat ! W porownaniu do cen gruntow w DE sa jeszcze tanie 250 do 300 PLN podczas gdy tu kosztuja 200-400€. W ogole w DE jest bania na nieruchach dzieki prawie zerowym stopom ( 10 letnie stale oprocentowanie juz w okolicach 1,3 do nawet 1% ).
Odwiedzony rejon to duzy procent uslug: autosalony z akzualnym stanem w ekspozycji A8 nowe BMW 7 , dobrze prosperujace agencje nieruchomosci i ludzie , ktorzy z dziada pradziada posiadaja dzialki obecnie budowlane i tym sposobem staja sie PLN milionerami.
Po dluzszym zastanowieniu sie dochodze do konkluzji: kreci sie pieniadz uslugowy i handlowy. Sprzedaja sie zazwyczaj produkty importowane, a nad wszystkim czuwaja banki kasujace okolo 2% marzy na hipotekach. Nie trzeba zaznaczac, ze banki sa w wiekszosci zagraniczne.
Ten rodzaj kapitalizmu wyglada na chwile obecna zdrowo, trzeba jeszcze dodac, ze sa dotacje unijne do chyba 2019 czy 2020.
Drazni tez czasem nadmierny optymizm i brak ostroznosci a po drugiej stronie ubostwo.
Hotel w ktorym mieszkalem byl wypelniony prawie w 100% polskimi rodzinami i prawie sami mlodzi ludzie 20+ i 30 +. Prawie wszyscy z dorobkiem po jednym czy wiecej dzieci . Zastanawialem sie nad narzekaniem nad demografia...ten widok temu przeczyl. Przyjedzcie do DE i zobaczcie rodowita demografie. ( prosze nie wjezdzac na temat zapelniania dziury imigracja bo dostane jeza. To sa bezproduktywne .......tu sobie kazdy moze wstawic co chce ).
Jaka w zwiazku z tym przyszlosc ekonomiczna i wartosc PLN ?
PLN jest zalezny od sytuacji ny rynkach finansowych ( crash czy prosperity ) oraz geopolityka ( wybory w USA i we Francji ).
Czy bedzie obniza sop w USA ? Mysle ze nie, bo to by pogrzebalo dolara. Podwyzka bedzie tylko wchwili , gdy dolar zacznie byc zagrazany i rejon 1,5 do euro .
Przyjemnej niedzieli
3r3
Bo na razie przy ujemnych jest fajnie.
Ale przyjmijmy że dojdą do progów oszczędnościowych, a stopy procentowe wystrzelą do dawnych poziomów blisko 10%?
To ile wtedy będzie wynosić vat? 250%?
jacek.s
Dam
Prawo unijne zabrania vatu zdaje się powyżej 25% chociaż niektórzy interpretują, że 28%.
Jak stopy w USA będą na poziomie 10% to nie znaczy że oprocentowanie polskich obligacji denominowanych w dolarze będzie na poziomie 10%. Problem z długiem zagranicznym to kurs złotówki. Jak za dużo spadnie to trzeba będzie więcej oddać. Dlatego przy długu zagranicznym ważne jest posiadać względnie stabilna walutę.
Bodek
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-28 17:58
3r3
Przy stopach procentowych na poziomie 10% dla USD to PLN nie ma szans tego gonić. Takie stopy zaduszą polską gospodarkę bez własnej podaży waluty. Kurs USD będzie kosmiczny.
Wtedy będzie trzeba wprowadzić na tę spłatę podatki. Coś mi się widzi że wysokie. Konfiskaty mienia?
Dam
Pytanie czy gospodarka hegemona nie padnie przy 10% stopach. Bo coś mi się wydaje że oni pierwsi padną, a Chińczycy chętnie im w tym pomogą dokonując kolejnej dewaluacji juana. Bilans wymiany handlowej będą mieli jeszcze bardziej ujemny.
3r3
Może i padną, ale jak oni będą mieli katar to my już w jesionce pod ziemią.
Z punktu widzenia imperium wyssanie takich drobnych gospodarek jak polska, które się nie umieją odizolować jak islandzka to po prostu kanibalizm konieczny do finansowania aparatów państwa.
Na pewno przewalą nam tym progi ostrożnościowe i wyssą rezerwę walutową. Złotówka stanie się w praktyce niewymienialna.
Niemcy się chyba szykują na nieregularności w dostawach żywności od nas. Bo to będzie realna konsekwencja dla nich jak FED zacznie reanimować trupa.
Dam
Polska nie ma relatywnie wysokiego zadłużenia w USD. Z całą pewnością da się to pokryć z ofe. Są jeszcze rezerwy nbp. Wystarczy na znaczne zredukowanie długu publicznego. Potem się obetnie socjal i zacznie uchwalać budżet bez deficytu. Polska nie ma złej sytuacji gospodarczej. Od 25 lat mamy PKB na plusie każdego roku. Mamy nadmiar żywności, swoje paliwa kopalne, dużo lasów. My sobie poradzimy. Oglądałem ostatnio wywiad z Szydło w tvp. Ja nie widziałem dawno tak prztomnej oceny geopolityki. Podpisali ostatnio porozumienie trójmorza. To są prztomne działania. Wreszcie ktoś rozumie że trzeba się przytulać do Chin.
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-28 18:15
3r3
To że rząd się wyżywi to ja oczywiście rozumiem.
Ale pożywi się podniesieniem stóp procentowych w Polsce.
To sobie wyobraź że masz kredyt złotówkowy na jeszcze 20 lat i stopy procentowe lecą w górę, no tak delikatnie jak na Islandii w 2008 roku do 18% i kurs USD rośnie dwukrotnie (reszta wycen do walut odpowiednio).
Żaba grilowana bez gotowania wstępnego.
Bodek
Tylko dlaczego nie zgodzili się na pomysł Chińczyków co do kanału Wisła - Odra, to by dało nam impuls na dekadę. Chińczycy jak mniemam wiedzą, że u nas tylu Ukraińców, że łopatami by ten kanał wykopali ze szczęścia, że mogą trochę pożyć w Polsze jak na zachodzie. Chińczycy dali by na to pieniążki. Ponoć ambasador hegemona miał niestrawność jak się o tym dowiedział. A jak już Wisła - Odra to znaczy, że towary by się dało spławiać na całym obszarze Europy od Dunaju po Szprewę. Mam nadzieję, że za uległość wobec Pana Jonesa chociaż jakieś rakiety OPL średniego i dalekiego zasięgu dostaniem w dobrej cenie. Krótkie OPLki mamy całkiem dobre i sprawdzone na Putinie.
Dam
Niech będą stopy 18%. Ja kredytów nie mam ale na tak oprocentowaną lokatę bym się skusił. Zielonych papierków też trochę mam. Więc kurs może rosnąć nawet dwukrotnie :) Wystarczy patrzeć co trzymają kumaci. Jak Petru, Rostowski, Morawiecki. To nie są głupi ludzie. Walut dużo mają i z różnych krajów.
@Bodek
Nie wiem. Może jeszcze za wcześnie na ten kanał. Szlak ma powstać chyba do 2050 roku. Na razie jeszcze za wcześnie. Poza tym można grać jak Turcja. Raz się przytulać do usa żeby dostać bazę i obecność ich zbrojnych, a raz do Chińczyków. Zdaje się że Brzeziński mówił że kluczem do kontroli świata jest Europa środkowo-wschodnia. Trzeba korzystać z tego że mamy wielu adoratorów.
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-28 19:12
3r3
Co Ci po odsetkach na poziomie 12 czy 15% jak waluta leci o 50% do USD?
Bo to taki artykuł o tym jak silny napada silnego. A pod Bretton Woods i USD podłączona jest cała Europa. No to FED może skonsumować (zaatakować EUR) waluty obowiązanych trybutami aby podtrzymać swoją emisję. Liczby będą się zgadzać po obu stronach, za to wyssie to gospodarkę z płynności i zamknie handel Chińczykom.
Silni się pogryzą, a walutowa wojna proxy zje nam płynność.
I jak na to patrzę to zaczyna mi się rozjaśniać dlaczego polskie firmy zaczęły rozliczać się przez konta w funtach. Tak jakby PLN był bardzo niepewny.
Dam
Waluta poleci o 50% w stosunku do USD raz, a nie cyklicznie. Wtedy jak już poleci to sobie zamienię zielone papierki na te z polskimi królami i wtedy lokata na 15% brzmi fajnie. A jeszcze fajniej 4krotnosc lombardowej na poziomie over 60%. Marzę o takich okolicznościach.
W ostatnim czasie funt stracił do dolara więcej niż złotówka więc nie wiem czym jest ta "pewność" brytyjskiej waluty.
3r3
A w Zimbabwe próbowałeś tej operacji?
Jakie były wrażenia z tego zamieniania zielonych papierków na lokalne?
Realizmu trochę, ta waluta nie będzie już wtedy wymienialna.
Dam
Zimbabwe mogło drukować. Polski nbp nie może. Czy rosyjski rubel przestał istnieć bo stracił sporo do dolara? Na Ukrainie czy Białorusi zmienili walutę? Polska złotówka i tak jest historycznie słaba.
Bodek
Nie zrobisz sobie żadnej lokaty jak stopa lombardowa będzie 15%, bo nie będzie żadnych banków. No chyba, że Państwo będzie dokładać do tych lokat.
Dam
Niby dlaczego nie będzie żadnych banków? Polacy wyjmą 1,2 bln zł oszczędności? Kredyty zostaną ludziom podarowane? Miałem już lokatę na 13%. Spójrz sobie wstecz. W Polsce były stopy na poziomie 30%. Banki wtedy istniały.
3r3
A w Polsce emisji dokonują banki komercyjne, natomiast bank centralny ma obowiązek zapewnienia płynności rozliczeniom pomiędzy bankami.
Czyli ile by banki nie uznały depozytów kwotami kredytów tyle NBP ma dostarczyć na dwóch łapkach i ogonem merdać.
NBP ma obowiązek stabilizowania tego obrotu właśnie w taki sposób.
Jeśli w USA stopy polecą na kilka procent to trzeba będzie przebić ich z takim ratingiem i to zdrowo.
Jak chcesz wracać do dyskusji skąd się biorą kredyty w kreacji waluty to przestudiuj raport Frostiego Sigurjonssona zamiast bajek o mnożniku.
Dam
Wklejałem już link do artykułu, który był materiałem edukacyjnym nbp i wiem co pisali. Wykłady z członkiem RPP też miałem i wiem jak uczył i czego na egzaminie wymagał. Gdzieś mam ten raport na komputerze i sobie przeczytam z ciekawości jakie są tezy autora.
3r3
W tym artykule i materiałach edukacyjnych jest kłamstwo że kredyt następuję w wyniku rezerw.
Fakty temu przeczą, banki najpierw uznają kredyty a dopiero potem zwracają się do NBP o przyznanie rezerwy, którą NBP ma ustawowy obowiązek przyznać aby zapobiec kryzysowi płynności i zaburzeniu rozliczeń międzybankowych.
A to czego tam na egzaminie z teologii i mitologii ekonomii wymagają nie ma jakiegokolwiek znaczenia.
Tezy Frostiego to obecna polityka państwa, które już takie ssanie przeszło.
I tak się zastanawiam kto będzie teraz zjedzony.
Czasy o jakich piszesz ze stopami 30% były przed regulacjami EEA.
Jeśli NBP chce się bronić przed typowaniem na ofiarę takiego zagrania to będą obniżać wycenę PLN.
Dam
Wydaje mi się, że inaczej rozumiemy system rezerwy cząstkowej. Właśnie zapoznaję się z tym raportem, o którym pisałeś. Jest tak jak mówię:
"Rezerwy banku centralnego są wykorzystywane przez banki komercyjne do dokonywania wzajemnych płatności. CBI ma monopol na tworzenie rezerw oraz ustala wskaźnik rezerw. Zgodnie z modelem mnożnikowym, CBI może ograniczać ilość pieniądza tworzonego przez banki komercyjne poprzez ograniczanie ilości rezerw i ustalanie wskaźnika rezerw. Według modelu mnożnikowego pieniądza, dominującego w oficjalnych podręcznikach ekonomii, całkowita ilość kredytów, które banki komercyjne mogą przyznać, jest limitowana pewną wielokrotnością rezerw banku centralnego. Ta wielokrotność jest odwrotnością współczynnika rezerwy ustalanego przez bank centralny."
http://jestesmyzmiana.pl/wp-content/uploads/2015/06/Reforma-monetarna-KSIAZKA-do-druku1.pdf strona 42.
Czyli sami przyznają, że mnożnik jest i że obowiązuje i że można wydrukować do odwrotności mnożnika. Więc dlaczego powołujesz się na ten raport skoro w nim przyznają to o czym pisałem?
Edit:
Ok. Widzę, że w raporcie w innych miejscach to kontestują. Cholera to straszne, żeby członek RPP uczył źle jak działa system rezerwy cząstkowej :/
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-28 20:51
ZigZag
Dzięki za link o grupie anglosaskiej. Jeśli to wszystko prawda (a wiele na to wskazuje, bo pokazywano tam dokumenty), to wyłania się przygnębiający obraz. W każdym razie dobrze wiedzieć, kto stoi za niektórymi dużymi korporacjami.
ZigZag
Nie wiedziałem, że Bancor to pomysł Keynesa. BTW fajne te wykłady z linka, który podesłałeś, dzięki.
Czepiłem się Keynesa, bo nie trawię gościa. Głównie dlatego, że osoby będące dla mnie autorytetami ekonomicznymi, nie wypowiadały się o nim - delikatnie mówiąc - korzystnie:
Hayek (dowcipnie): "Wielu cierpień świat by uniknął, gdyby lord Keynes znał niemiecki odrobinę lepiej."
Rothbard (emocjonalnie): "Niesłychany tupet. To był cały Keynes: recenzować książkę napisaną w języku, w którym nie jest się w stanie pojąć
nowych idei, a w dodatku zaatakować tę książkę za to, że nie zawiera nic nowego. Jest to szczyt arogancji i nieodpowiedzialności."
Mises (merytorycznie): "Lord Keynes i jego uczniowie twierdzą, że za niezadowalający stan gospodarki odpowiada brak skłonności do konsumpcji. Aby ludziom powodziło się lepiej, należy ich zdaniem zwiększyć wydatki, a nie produkcję. Proponuje się więc politykę "ekspansjonizmu", która umożliwiałaby wszystkim wydawanie większej ilości pieniędzy. Ta szkodliwa doktryna nie jest niczym nowym. Należy ją odrzucić, co wykaże analiza cyklu koniunkturalnego ...".
Podsumowując, jak coś się dzieje na cześć Keynesa, to mi się czerwona lampka zapala i od razu wiadomo jakie "towarzystwo" za tym stoi.
3r3
Przejdź od razu do tej części raportu, w której prokurator specjalnej komisji dochodzeniowej otrzymuje wyjaśnienia od Sturli Palsson.
Ten mechanizm jest warunkiem przyłączenia do systemu bankowego EEA. W każdym kraju EU i powiązanym jest dokładnie ten sam mechanizm kreacji, a mnożnik to bajki poprzednich regulacji - nieaktualne.
Dodatkowe wyjaśnienia są w Basel 3
Tam zrobili dubel tego co mnożnik dopuszcza i nikogo to nie zdziwiło. Banki trzymają się mnożnika wyłącznie z przyczyn notarialnych (aby żaden się nie osłabił względem innych), a nie przymusowo.
Jak tacy jak Ty będą chcieli wymienić zielone na lokalne króle to banki komercyjne uznają Ci rachunek na ile zechcesz. Jeszcze dorysują serduszko i dadzą talon na kiełbasę. Rzecz w tym że z powodów rozliczeń międzybankowych już tej kasy nie wyjmiesz. Bo po wyczerpaniu rzeczywistej rezerwy banku centralnego będziesz mógł wypłacić wyłącznie to co jest emitowane - a NBP nie ma prawa do emisji czegokolwiek o czym sam przypominasz.
Tę zadymę walutową z SDR każdy zasila sobie jak umie, Chiny z gospodarki własnej bo mają 1.310^9 ludzików, a USA z gospodarek cudzych, bo mają 0.310^9 własnych ludzików i używają cudzych związanych w systemie Bretton Woods swapami.
Dlatego zastanawiam się kogo i na ile by musieli skonsumować podnosząc stopy procentowe. Bo kogoś zjeść trzeba, może Danię? Polskę? Bo tak Niemcy od razu rzucić na rożen to by brutalne było.
//============
Dodaję:
Człowiek z RPP uczył Cię tego co obowiązywało w Basel 1
To inna epoka, z dzisiejszego punktu widzenia "blisko" depozytów w pieniądzu kruszcowym (tak w ramach żartu jak to jest odległe od dzisiejszej kreacji).
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-28 20:58
ZigZag
No to się zaczyna rewolucja blockchain-owa ... I chyba dobrze. Ja tej informacji nie odbieram jako zagrożenia. Raczej widzę w tym przekaz w stylu: "patrzcie jacy jesteśmy super innowacyjni".
PwC ostatnio wydało kilka fajnych raportów z badań na temat blockchain (jak wiadomo kryptowaluta jest tylko jedną z wielu implementacji tej technologii). Jak się komuś chce to wertować, to google: pwc blockchain. Przeczytałem sporo z tych raportów i wyłania się następujący obraz:
- wiele firm z obszaru finansowego prowadzi na ten temat swoje badania jak można "to coś" wykorzystać w ich biznesie
- ważniejsze (ciekawsze) od kryptowalut są smart kontrakty; jeśli się uda to kiedyś upowszechnić, to oznaczałoby to automatyzację kontraktów między zainteresowanymi stronami - byłoby szybciej, precyzyjniej, bez oszustw
- prawdopodobnie będzie ogromna ilość różnych implementacji technologii blockchain
- aby to miało szansę zaistnieć, trzeba trochę przestawić myślenie (głównie środowiska prawniczego); prawnicy muszą wymyślić jak takie smart kontrakty (które przypominają bardzie algorytm niż opis) tworzyć, interpretować, aneksować (wersjonować), ... prawdopodobnie jakieś regulacje będą potrzebne; minie jeszcze wiele lat, zanim coś konkretnego z tego się wykluje.
Innymi słowy wg mnie tamte banki postanowiły wprowadzić sobie innowację polegającą na wykorzystaniu własnej kryptowaluty do rozliczeń wewnętrznych żeby (przynajmniej teoretycznie) było szybciej, precyzyjniej, bez oszustw (a raczej bardziej przejrzyście), bardziej konkurencyjnie no i taniej. Tymczasem ta informacja jest przedstawiona trochę tak, żeby wyglądała na sensację.
Bodek
Owszem masz rację, były takie czasy kiedy były lokaty na 18%. Dzięki tym wspaniałym czasom kupiłem swoje pierwsze mieszkanie. Każdą zarobiona złotówkę w czasach 1994 - 2002 wpłacałem na świetnie oprocentowaną lokatę po to żeby kupić swoje pierwsze mieszkanie prawie za gotówkę, mój wkład własny wyniósł 60%. Wynajmowałem przez 8 lat lokale ledwo co ogrzewane, nie miałem telewizora, Nikona a na wakacje jeździłem za granicę czyli do Sopotu etc. Dziś jest inaczej, jak żyć bez Nikona, Passata i wakacji na Dominikanie. Dziś ludzie mają kredytu na LTV 120% i brak chęci do pracy. A, wtedy ( lokaty na 18% ) nieruchomości były wyceniane na normalnych poziomach, płaciłem za metr nowego mieszkania 4.000 PLN na Mokotowie. Kredyt na 18% od 200.000 PLN nie jest takim problem jak 18% ok kredytu na 600.000 PLN dziś mówimy od 50 metrowym mieszkaniu. Banki nie będą istniały, bo wtedy duży odsetek kredytów w PLN będzie niespłacalnych, LTV wzrośnie też dramatycznie. Nic tylko bankructwa banków, ja myślę że wtedy nie będzie tak że PKO BP przygarnie każdego i da 18% na lokacie, trzeba by wtedy dać kredyt na fabrykę broni albo handel narkotykami a co najmniej nowy Novartis z tego zbudować, żeby było skąd te odsetki ludziom płacić. No chyba że PKO by te pieniądze pożyczał Państwu na 500+, tylko jak daleko jako naród byśmy zaszli? Do Japonii? Nie widzę tego.
Kabila
http://sgtreport.com/2016/08/wake-up-call-our-entire-world-is-going-to-change-bill-holter/
Dam
Wicekanclerz Niemiec potwierdza fiasko rozmów z USA w sprawie TTIP. Ciekawe. Jeśli zaczynają rozmawiać przez media to chyba iskrzy. Mam wrażenie że USA są wypychane z Europy. Amerykanie się odwiną podwyżka stóp.
Dam
Analiza rynku złota przez głównego analityka Bankiera. Pierwsza od co najmniej kilku tygodni.
quidditch2
Luk
http://independenttrader.pl/co-nas-czeka-wielka-deflacja-czy-hiperinflacja.html
@adamos202
USD/PLN maksymalnie 3,7 jak na mój gust.
@Freeman
Najwięcej projektów zaczyna się na końcu hossy gdzie kasa przelewa się z jednej na drugą stronę. co wcale nie znaczy, że będzie to do utrzymania.
Adrian T
Swoją drogą Niemiecka hipokryzja gospodarcza nadaje sie na oddzielny temat. Oni zachowują sie jak lokalne mocarstwo, a reszta za to płaci.
trader21
„"Zaufanie na dolara spadło tak silnie, że w 1977 roku Stany Zjednoczone musiały zadłużać się w CHF. Na obligacje denominowane w USD nie było chętnych. Aby ratować sytuację i zakończyć kryzys związany z brakiem zaufania oraz płynności MFW przeprowadził kilkanaście emisji obligacji SDR’ów, dzięki czemu ustabilizowano sytuację."
Czyli ostatecznie emisja pomogła dolarowi, więc dlaczego teraz ma zagrażać?”
ODP. 30 lat temu USA miało problem z płynnością oraz rollowaniem długu stąd emisja SDR okazała się bardzo pomocna. Obecnie system wygląda inaczej i dług (jeżeli nie ma chętnych) skupowany jest przez banki centralne. Emisja obligacji denominowanych w SDR jest groźna dla dolara gdyż pokazuje alternatywę w stosunku do USD przez co automatycznie redukuje na niego popyt.
„"Gdyby w 2008 roku banki centralne wstrzymały się od interwencji i zajęły wyłącznie tym, do czego były pierwotnie powołane, przeszlibyśmy przez masowe bankructwa źle zarządzanych instytucji. Inwestorzy, którzy podejmowali nadmierne ryzyko, zapłaciliby za to odpisami długów. W ciągu kilku miesięcy sytuacja by się oczyściła, a gospodarki wielu krajów zaczęłyby się ponownie rozwijać, bazując na zdrowszych fundamentach."
Nie jest tak kolorowo, bankructwa banków spowodowałyby run na banki, zatrzymanie wszelkich płatności zobowiązań między firmami, pensji, rachunków, czynszów itp. większość szarych ludzi straciłaby oszczędności, sytuacja na pewno nie rozwiązałaby się w kilka miesięcy i doszłoby do prawdziwych ludzkich dramatów””
ODP. Pewnie mi się oberwie ale zarówno recesje jak i bankructwa są potrzebne, a nawet pożądane. Oczyszczają one system z efektów błędnej alokacji kapitału, usuwają z rynku firmy nieefektywne (drogie), a ich miejsce zajmują zarządzane w rozsądny sposób.
Był już kiedyś system w którym nieefektywne przedsiębiorstwa nie mogły bankrutować. Nazywał się komunizm. Efekty znamy wszyscy.
"Kilka lat temu planowano reset długów oraz przejście do nowego systemu. Jednym z ważniejszych elementów był Bail-in pozwalający na przejęcie części depozytów bankowych."Skąd taka informacja?
ODP. Znajomość faktów oraz umiejętna dedukcja.
„Dlaczego Chiny miałyby atakować dolara skoro w obligach i gotowce maja w nim ulokowane znaczne rezerwy z perspektywa na kolejne dolary bo przecież stany to największy konsument świata i zawsze będą płacić dolarami.”
ODP. Chiny jako jedyny kraj na świecie może bez problemu importować 2 tys ton złota rocznie aby wzrost jego ceny mógł zrekompensować straty na obligacjach.
„Tak na prawdę wszystkim korporacjom czyli najbardziej wpływowym grupom zależy na silnym dolarze i silnych stanach bo odpowiadają one za 27% światowego popytu. Kto chciałby utopić takiego klienta.”
ODP. Korporacjom to akurat przydała by się wspólna waluta lub system sztywnych kursów. W otoczeniu kiedy kurs jednej waluty rośnie / spada o 20% rocznie sprawia, że nie jesteś w stanie efektywnie planować przyszłości. Poza tym bardzo przeceniasz rolę USA.
@ adamos202
„Jak myślisz, do jakiego poziomu może zejść USD względem złotówki po obniżce stóp przez Fed, czy będzie to poziom dawno nie widziany ok 2zł czy raczej średnia 3zł? A może obniżka stóp nie sprowadzi USD do takich poziomów jeśli np wybuchnie jakiś kryzys i kapitał zacznie ucieczkę do USD kosztem PLN i innych rynków rozwijających - jak te dwa możliwe wydarzenia zestawione razem wpłyną na PLN?”
ODP. Wszystko zależne jest od sytuacji w której FED obniża stopy. Jeżeli dzieje się to w otoczeniu spokoju jak obecnie to na rynek powróci optymizm, który głównie powinien przełożyć się na ceny akcji EM m.in Polskę. W takim otoczeniu kurs USD po kolejnych 6 - 9 miesiącach zejść w okolicę 3,2 - 3,5. Kurs Euro spadnie także ale raczej nieznacznie zakładając oczywiście, że nie wybuchnie nam Grecja czy UK 2.0.
Jeżeli obniżka stóp będzie wymuszona drugim Lehmanem to kapitał popłynie tradycyjnie do USD, JPY oraz CHF i obniżka nie wywoła żadnego efektu.
@3Robak
"ODP. Wypowiadałem się na ten temat w wywiadzie dla NTV:
https://www.youtube.com/watch?v=5NHZnn65EpA"
Powiedziałeś tam, że bardziej zdrowy jest scenariusz deflacyjny z licznymi bankructwami, nie spodziewasz się wtedy, że ceny wszystkie spadną łącznie z PM co nie do końca jest dobre dla większości tutaj?
ODP. Brutalny aczkolwiek krótkotrwały scenariusz deflacyjny byłby dużo lepszy dla nas wszystkich. Czy spadłyby w nim także ceny PM? Pewnie tak, a na pewno srebra.
Problem jest jednak taki, że banki centralne robią co mogą aby pobudzić inflację i w ten sposób zredukować długi.
Freeman
jacek.s
Skoro nie dogadali się w ttip, to raczej będą mieli ciężko dogadać się w podobnych tworach. Poza tym umowy między dwoma recesywnymi gospodarkami, bez kogokolwiek z BRICSu raczej nie daje szans na wzrosty.
Dam
"ODP. Chiny jako jedyny kraj na świecie może bez problemu importować 2 tys ton złota rocznie aby wzrost jego ceny mógł zrekompensować straty na obligacjach. "
Nie uważasz, że to taka trochę zasłyszana plotka? Nie twierdzę, że Chiny nie importują złota. Wydaje mi się jednak, że 2 tys ton to przesadzona ilość. W podlinkowanym wyżej artykule K. Kolany pisze:
"Pod tym względem pierwsze półrocze ’16 było absolutnie rekordowe. Inwestorzy kupili o 16% więcej królewskiego metalu niż w czasie apogeum pierwszej fazy kryzysu finansowego w 2009 roku. Wszelkie statystyki przebił popyt na fizyczne sztaby generowany przez podmioty typu ETF, które od stycznia do końca czerwca kupiły 579,2 ton złota, czyli prawie 37% bieżącej produkcji w kopalniach."
Skoro ETF kupiły 580 ton, które stanowiło 37% globalnego wydobycia to 100% wynosi 1565,4 t. Gdyby nie kupowali nic inwestorzy indywidualni i branża jubilerska to Chinom zostałoby około 1000 t do wzięcia z bieżącej produkcji. Drugi tysiąc ton musiałby pochodzić już z wydobytego wcześniej złota. To bardzo dużo, a przecież np. Rosja w ogóle nie sprzedaje wydobytego u siebie złota.
Większość krajów nie deklaruje sprzedaży swojego złota. Wiem, że zapewne powiesz, że tego złota np. w USA już nie ma. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że przy puczu na Ukrainie pierwsze co zrobiono to wywieziono złoto z ich banku centralnego. To były Amerykańskie samoloty. Podobnie było ze złotem Kadaffiego. Również USA je skonfiskowało. Zastanawiam się, bo skoro Amerykanie pierwsze co robią to zabierają złoto, to dlaczego mieliby je sprzedawać. Nawet nie chcą oddać złota Szwajcarom czy Niemcom. Zdaje się, że UK i Francja również trzymają część rezerw w USA. Dlaczego Amerykanie mieliby się pozbywać swojego złota, bo na pewno nie dla pieniędzy, bo tych mogą sobie dodrukować ile chcą. W jednym z wykładów mówiłeś, że w bankach centralnych nie pracują głupi ludzie i że banki centralne zaczęły skupować złoto - prezentowałeś nawet wykres.
Dlatego chciałbym wiedzieć czy możesz podać jakieś dane na poparcie tych 2 tys ton importowanego do Chin złota? Chodzi mi o sytuację jak z cyklem życia waluty, gdzie wielokrotnie było mówione, że trwa 27 lat, a potem ktoś na innym blogu napisał, że 39 lat. To nie żadna złośliwość z mojej strony, tylko chciałbym zobaczyć jakieś liczby, czy raporty. Na pewno skądś tą informację o 2 tys ton wziąłeś i chciałbym wiedzieć skąd.
Jakiś audyt złota w FED był 3 lata temu i okazało się, że złoto tam jest. Fakt, że to tylko w skarbcu FEDu w Nowym Jorku, a nie w Fort Knox ale zawsze leszy jakiś audyt niż żaden.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Zloto-Fed-zbadane-Jest-go-wiecej-niz-przypuszczano-2767598.html
Ps. Jak otwieram Twojego bloga w wersji mobilnej to na stronie głównej, jak przewijam w dół to mam "krzaczki" tam gdzie jest: "optymalizacja podatkowa" "złoto i srebro". Napisy na siebie wchodzą. Telefon z Androidem.
Jeszcze druga kwestia. Czy przy próbie moderacji własnego postu zawsze muszą się pojawiać w różnych miejscach: "
"?
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-29 11:01
jacek.s
Polska wyemituje panda obligacje (denominowane w RMB) na koło 3mld juanów. Co o tym sądzisz?
Dam
Już wyemitowała. Teraz chcą zrobić drugą emisję na taką samą kwotę. Razem ze swapem daje to ujemną rentowność. Z punktu widzenia Polski jako emitenta to bardzo dobry ruch.
Arcadio
Ciekawy link. Jak widać możnym tego świata baaardzo przeszkadza udział państwa w gospodarce (SOEs) i za wszelką cenę zamierzają je udupić (sprywatyzować) dla powszechnej szczęśliwości.
Dam
http://m.bankier.pl/wiadomosc/Fed-widoczny-na-wykresach-Dolar-podrozal-7475076.html
2/3 rynku prognozuje wzrost stóp we wrześniu.
szaman1977
prosze nie traktowac jako reklamy
http://elliottwave-forecast.com/video-blog/gold-xauaud-mid-term-elliottwave-analysis-8-21-2016/
wg tej analizy (zakladam oczywiscie, ze audusd ma dolek za soba), zloto powinno nam zrobic nowy szczyt i skorekcic ruch od grudnia - po czym zrobic minimum jeszcze jedna taka sama fale wzrostowa)
a potem sie zobaczy
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-29 13:45
dav1
Trader pisal na temat zlota w Chinach. http://independenttrader.pl/ile-zlota-maja-chiny.html
A propo zlota w USA. Byl crowdfunding (juz zamkniety) na oplaty (3144,95 USD) jakich zarzadal departament skarbu USA aby mogli sprawdzic stan rezerw :)
http://www.zerohedge.com/news/2016-08-19/crowdfunding-foia-request-fort-knox-audit-documents-completes-within-24-hours
Derwan
Przeczytałem tę wiadomość z "Parkietu" i jakoś nie chce mi się wierzyć, że nic nie przemawia za tym, że można stracić na tym "przeswapowaniu na euro i ostatecznym ukształtowaniu się rentowności na ujemnym poziomie -0,173 proc. w skali roku." Tak! słyszałem o emisji obligacji holenderskich czy innych z ujemnym oprocentowaniem, w wyniku czego nabywca płaci emitentowi za samą możliwość zakupu obligacji w euro i tenże emitent zwraca nieco mniej euro. No tak, ale "głównym celem emisji było sfinansowanie bieżących potrzeb budżetowych", czyli - w rzeczywistości - płacenie dłużnikom, którym trzeba zapłacić za kupione przez nich obligacje wraz z oprocentowaniem, to znaczy "obsługę długu", wynoszącą ogólnie w skali rocznej tyle co deficyt budżetowy (zdaje się, że w tym roku to 54 mld PLN).
Wszyscy o tym wiedzą i ..... się przyzwyczaili do widoku zdegenerowanego alkoholika, pożyczającego na spłatę długu i wcale nie obiecującego, że przestanie pić, ani nawet, że będzie pił lecz spłaci dług, ani nawet, że przestanie powiększać dług. - On radośnie ogłasza jaki to wspaniały interes robi, pożyczając - na dalsze chlanie!
Czego się można spodziewać po moczymordzie wyliczającym, że teraz za butelkę wódki będzie płacił mniej?
Jerry Sparrow
Kiedyś natrafiłem na taką próbę wyjaśnienia rzeczywistości odnośnie złota w FED:
"Federal Reserve wg własnego zeznania przed Kongresem USA nie posiada własnego złota. Trzyma natomiast złoto innych (rzekomo trzyma, bo nie można tego sprawdzić, czego doświadczyli Niemcy, gdy chcieli obejrzeć swoje złoto). Oczywiście po co trzymać cale złoto innych, jeśli się wszyscy na raz nie upomną. lepiej nakręcić cenę i sprzedać, a potem odkupić taniej. Ponieważ Niemcy chcą swoje złoto, a trudno kompletnie ich ignorować, wiec kupi się te 300 ton, żeby im oddać. w interesie tych, którzy maja Niemcom oddać, i w tym celu musza kupić, jest to żeby kupować tanio i niepostrzeżenie. Tak wiec przez jakiś czas złoto pozostanie tanie."
Taka argumentacja wydaje mi się obecnie najbardziej prawdopodobną wersją zdarzeń. Tłumaczyłoby to poddanie się audytowi dopiero w ostatnich latach (w 2013 roku - w roku audytu - złoto zaczęło szybko nurkować). Podejrzewam również że napięcia wynikające z tempa w jakim wierzyciele oczekują zwrotu swojego złota w stosunku do tego co oferuje FED, powodują dodatkowe, wewnętrzne tarcia po zachodniej stronie mapy i rozłamy w sojuszach (których być może jeszcze nie widać).
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-29 16:50
jacek.s
To, że lepiej dla nas to ja wiem. Pytam o długofalowe skutki i szerszy kontekst. Trochę to dziwne, że będąc pod kuratelą USA możemy emitować obligi w chińskiej walucie.
SoLLeo
Pojawiają się też głosy, że w najbliższym czasie (dniach, tygodniach) możemy spodziewać się jakiegoś znaczącego wydarzenia, może to być reset walut, upadek dolara, utworzenie republiki US. Wydaje mi się, że trochę jeszcze za wcześnie na to, ale z drugiej jednak strony nawet najbardziej nieprawdopodobne scenariusze się mogą być realne. Tym bardziej wskazuje na to spora nerwowość w zachowaniu polityków, spotkania, wizyty, wszystkich ze wszystkimi...
Znalazłem też takie dwa artykuły. Podaję linki bo po prostu jestem ciekaw Waszej opinii.
"Governments Preparing for Big Global Event: Putin Is Now Dismantling Russian Central Bank and Alongside Rothschild the Petrodollar. Rothschild´s Hegelian War Dialectics at Work" (http://beforeitsnews.com/eu/2016/08/governments-preparing-for-big-global-event-putin-is-now-dismantling-russian-central-bank-and-alongside-rothschild-the-petrodollar-rothschild%C2%B4s-hegelian-war-dialectics-at-work-2610485.html)
cytat "Abstract: Following the call of the Government of Germany for citizens to store food and water for 10 days and the announcement that it is preparing to let the military take over police tasks, it turns out that Russia, China and the US are also preparing their citizens for war. The tone between East and West is getting harsher – Putin threatens a preemptive strike, and strong US political and military forces are demanding the US to kill Russians in Syria and deploy ground troops there because their ISIS allies are losing the war."
Odrestaurowana US Republika poprzez Global reset Waluty: Aktualizacja dla 27 sierpnia 2016
(http://kochanezdrowie.blogspot.com/2016/08/odrestaurowana-us-republika-poprzez.html)
cyt komentarz jednego z czytelników:
"Według tych wiadomości władzę w USA przejęło pozytywne wojsko z generałem Dunfordem na czele. Nie odbędą się także żadne wybory w listopadzie, a dopiero wiosną 2017 roku- i nie z tymi ludźmi, którzy kandydują. Jest tu też mowa o tym,że nowy system finansowy powiązany z BRISC został pomyślnie przetestowany na komputerach, i nowe logarytmy zostały wprowadzone. Już 1 września ma być nowa waluta w USA. To wszystko przy poparciu chińskich mędrców i ich złota....potem, po resecie całego systemu i uruchomieniu nowej republiki ma nastąpić uruchomienie pakietów pomocy humanitarnej i dalszych środków dla całej ludzkości...."
SoLLeo
Luk
Wejdź na stronę:
https://www.bullionstar.com/blogs/koos-jansen/
Koos co jakiś czas aktualizuje import przez Chiny rozbijając to na składowe. Masz z dokładnością do 0.1 tony czasem. Od dawna powtarzamy, że złoto odpływa z zachodu i płynie na wschód. Gdy cena rośnie trend spowalnia, a później odbija. Wynika to z tego, że złota jest ograniczona ilość i jak inwestorzy na zachodzie nieco się przebudzą to Chińczycy dają odetchnąć rafineriom. Dane c WGC niedoszacowją przepływu do Chin o 100%.
Poszukaj sobie najnowszych wywiadów z Ricardsem na youtubie. On śledził przez ostatni czas przepływy fizyka i dobrze się w tym orientuje. Więc przestań łykać te pierdoły z bankiera, czy ogólnie mainstreemu, bo kłamią w żywe oczy, a jeśli chodzi o fizyczne złoto nie jest wcale tak trudno je śledzić, w odróżnieniu od np swapów między BC.
Freeman
Moja poprawka do prof. Wielomskiego:
islam siedzi we krwi i genach tureckich. Nawet generacja urodzonych w DE jest za islamem. Fakt. Pukt.
Poza tym, jestem zdania, ze Turcja moze militarnie przejsc na strone FR i jest jej latwiej walczyc z armia europejska niz rosyjska. Trzy dni przed koncem IIWS Turcja wypowiedziala wojne hitlerowskim Niemcom...Taka analogia moim zdaniem do obecnego opuszczenia dotychczasowego europejskiego okretu. Jak juz kilka dni temu pisalem, USA nie maja lekko. Traca Turcje i utraca ja skutecznie, az do oficjalnego wyjscia z NATO. W idiotycznej sytuacji jest Polska, bo sama tworzy sobie zagrozenie ze strony FR, podobnie jak wasalska UE, z tym ,ze Polska jest na pierwszej linii. Po drugie, trzeba miec na uwadze historyczne zapedy Turkow pod pln. Europe. Ile razy podchodzili ? Oni moga to ponowic.
Ciekawe czasy, zobaczymy co zaradza usiaki. Teoretycznie wstrzasniecie rynkami finansowymi zawsze sprowadza filozofow na ziemie. Kazda wojna wymaga nakladu pieniedzy. Zobaczymy , czy tym razem skonczy sie na dzialaniach finansjery.
waldi053
Poruszyłeś ważny temat , którego ja nie odważyłem się dotąd poruszyć , bo boję się zakrakania '' . Co będzie w wypadku wojny , ze wszystkimi - SDR ,
akcjami ,obligacjami , ,,wieżowcami '' - jak to określiłeś . Moim skromnym zdaniem - nic . Nic nie będzie , to będą śmiecie . Tak jak śmieciami są Carskie
ruble , Polskie złotówki II RP , i jej papiery wartościowe - miałem tego kolekcję , 20 lat temu nie było na to nabywcy , oddałem więc siostrzenicy jako
zabawkę , za całą kolekcję proponowano mi żenujące pieniądze . 1 moneta nawet miedziana , warta była więcej niż papierowe 100 rubli . Wojna to reset
pełny , reset , zrobiony pod dyktando zwycięzcy . Warto ten temat też poruszyć , bo niektórzy mogą się ze swoimi papierami '' obudzić w roli ,, karpika ''.
gasch
Pewnie słyszeliście o "wycieku z bazy PESEL". Komornicy znowu pokazali jak to ich zawód jest godzien zaufania społecznego.
Dziwią mnie komentarze w TV. Dziennikarze radzą mieć się na baczności, ponieważ dane jak imię nazwisko, pesel, numer dowodu osobistego "mogą posłużyć do wyłudzania kredytów i zawieraniu umów leasingowych". Słucham tego i uszom nie wierzę. Czy w naszym państwie prawa na prawdę wystarczy odczytać pracownikowi banku dane z kartki aby dostać kredyt? Nikt nie weryfikuje tożsamości wnioskodawcy? Nikt nie sprawdza dokumentów?
Powinniśmy raczej walczyć z takimi idiotyzmami a nie straszyć miliony ludzi, że ktoś weźmie "na nich" kredyt. Poza tym napędzani są klienci firmie BIK S.A., która oferuje "za darmo przez rok" możliwość otrzymania smsem lub e-mailem informacji w momencie wzięcia kredytu na nasze dane. Jak weryfikujemy się w BIK?
Wysyłamy im skan dowodu osobistego. Ręce opadają.
W każdym przypadku udzielenia kredytu bez odpowiedniej weryfikacji wnioskodawcy, "doradca kredytowy" powinien siedzieć przez długie lata za kratami za udział w oszustwie. Bo to przecież do niego należy weryfikacja tożsamości osoby, której udziela kredytu.
Jak takich syfów nie usuniemy, możemy zapomnieć o budowie normalnego państwa.
Eltor
"Czy w naszym państwie prawa na prawdę wystarczy odczytać pracownikowi banku dane z kartki aby dostać kredyt? Nikt nie weryfikuje tożsamości wnioskodawcy? Nikt nie sprawdza dokumentów?"
Jako były pracownik banku mogę potwierdzić, że tak to właśnie działa. Człowiek jest tylko dodatkiem do papieru (w tym wypadku dowodu osobistego).
Jak masz czyjeś dane, to naniesienie ich na kawałek plastiku nie jest problemem.
Zresztą nie tylko w bankach tak to działa. W takich relacjach jesteśmy jedynie dodatkiem do dokumentu i nawet jak niespecjalnie przypominasz "ktosia" ze zdjęcia w dokumencie, to nikt nie będzie Ci robić problemów, bo mało komu się cokolwiek tak naprawdę chce.
Co do BIK, to z nimi coś jest nie w porządku. Oficjalnie utrzymują, że z ich baz danych korzystać mogą jedynie banki i SKOK-i, ale firmy pożyczkowe np. współpracujące swego czasu z Allegro, chwalą się, że mają tam dostęp.
Wysłałem do BIK kiedyś zapytanie jak to możliwe i w odpowiedzi dostałem dość bezczelnego maila utrzymanego w tonie "nie Pana sprawa komu udostępniamy dane".
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-29 22:38
gasch
To smutne co piszesz.
Sądziłem naiwnie, że osoba "przy okienku" jest za cokolwiek odpowiedzialna. I że spisując umowę kredytową poświadcza, że kredytobiorca osobiście się zgłosił do banku i złożył wniosek (czyli chęć wzięcia kredytu), a nie że zgłosiły się jego dane. Jeśli "odpukać" zdarzyło by mi się, że ktoś wziąłby kredyt na moje dane, nie odpuściłbym i "pani z okienka" jeśli nie karnie to odpowiedziałaby cywilnie za niedopełnienie obowiązków.
Każdy z nas w kilku miejscach zostawia swoje dane, a wiemy jak wygląda ich ochrona. Teraz już wiem, jak wyglądają kompetencje i odpowiedzialność osób mających do nich wgląd.
placek
No tak to jest. Ja od kilku lat nie widzialem nikogo z banku czy leasingu a korzystałem. Ostatnio jak w PKO bp pani weryfilowala moj podpis (3 razy sie podoisywalem bo sie nie zgadzalo z wzorem) to bylo chyba z 15 lat temu. Teraz najsilniejsze zabezpieczenie to chyba sms z kodem :)
3r3
Aby czegokolwiek wymagać na drodze cywilnej od jakiejś osoby to wypada spełnić wymogi kpc. Obawiam się że nie poznasz danych osoby "przy okienku". Wtedy ochrona danych osobowych zadziała. Nie poznasz jej adresu na terenie kraju.
Jesteś od tego żeby płacić. Nie ma innego sensu Twojego istnienia z punktu widzenia bankokratury.
Masz dopisane cyferki i masz spłacać, bo ktoś podniósł nogę i nacisnął przycisk.
Sam swoim postępowaniem decydujesz że właśnie tak chcesz żyć.
Luk
waldi053
Moja wina nie wyraziłem się precyzyjnie . Wojny na pełną skalę nie przewiduję , wierzę że do tego nie dojdzie , być morze podświadomie nawet
wypieram ze świadomości nie wygodne fakty . Napisałem tylko co moim zdaniem stanie się w wypadku wojny takiej prawdziwej z całą tą makulaturą ''
wartościową ''. Powiem szczerze że to ja czuję się naprawdę ciemny . Straciłem wiarę w USA i cały świat zachodu , a postępowanie żółtków nie budzi
zaufania , oni kierują się inną logiką postępowania , zapewne rozłożoną w czasie na lata , może dekady , na wschodzie jednostka się nie liczy , nigdy się
nie liczyła . Dlatego to co może być korzystne dla Chin , jednocześnie może być zabójcze dla drobnych ciułaczy w Polsce , Europie i nawet w Chinach .
Tak myślę , a od tych rozważań jestem coraz bardziej sfrustrowany .
Dante
Rosja i USA muszą się spieszyć, bo czas gra na ich niekorzyść. USA będą walczyć (niekoniecznie militarnie) o zachowanie statusu hegemona, a Rosja mocarstwa. I tutaj de facto więcej do stracenia ma Rosja, bo stoi przed dwoma wielkimi wyzwaniami (o randze cywilizacyjnej) - ekspansji islamu od południa, a Chin od wschodu. W skrócie ekspansja Azji w kierunku Europy, z Rosją pod drodze. Już nie raz bywały w historii przypadki takiej ekspansji - choćby historia Wielkiej Rusi zniszczonej przez Mongołów. Dlatego Rosja nim na poważnie zabierze się za swoją południowo-wschodnią flankę (przewciwdziałanie ekspansji Azji), musi zrobić porządek ze swoją zachodnią (Europą Środkowo-Wschodnią). Najkorzystniejszy wariant dla Rosji, to to aby te kraju były jej podporządkowane i stanowiły jej ewentualną głębię strategiczną (a może i demograficzną?). Dla jasności (aby mi ktoś nie zarzucał rusofilstwa) - co jest dobre dla Rosji, nie jest dobre dla nas.
Tak czy inaczej USA w XXIw. będą mocarstwem, ale na razie niewiadomo o jakim dokładnie statusie względem reszty świata. Natomiast, Rosja będzie walczyć nie tylko o zachowanie mocarstwa, ale o znacznie więcej, bo jest przedmurzem w starciu cywilizacyjnym (tak jak kiedyś Bałkany czy Al-Andalus), a w tym starciu nie będzie nagrody za drugie miejsce. Rosja może grać bardzo ostro w polityce międzynarodowej w XXIw.
waldi053
rozsądek . Kogo by nie posłuchać po kilku zdaniach wychodzi z niego lobbysta , posłuchałem wczoraj Żebrowskiego do tej pory czuję niesmak , więcej go nawet
nie włączę , jedyny sentyment mam do Michalkiewicza i Korwina przynajmniej od lat mówią to samo .
@Dante ,,ROSJA I USA MUSZĄ SIĘ SPIESZYĆ , BO CZAS GRA NA ICH NIEKORZYŚĆ . Zgoda tylko z jedną różnicą , to USA ma do stracenia wszystko , status
bogactwo , władzę . Będą tego bronić jak życia , dlatego to oni są niebezpieczni , Rosja nawet niema takich ambicji , walczy o utrzymanie się na pow. wody ''
właśnie z USA . Tak czy inaczej USA w XXIw. będą mocarstwem '' tu mamy poglądy rozbieżne , jeszcze są mocarstwem , ale z każdym dniem dosłownie jakby
mniejszym '' , na potwierdzenie mojej tezy - przykład Turcji i Iraku oba kraje zdominowane przez USA , jeden dosłownie podbity i okupowany , ignorują
wolę Hegemona , czy byłoby to do pomyślenia jeszcze parę lat temu . Wniosek jedyny rozsądny oba kraje wiedzą że Imperium nie ma już zębów . To logiczne .
srekal34
Pewnie że mozna było uniknąć. Idiotyczne rozwiazanie o posiadaniu wojska na potrzeby obronne w XVIII w zmarginalizowalo nasze znaczenie i doprowadzilo w konsekwencji do rozbiorów. Bylismy wtedy na tyle silni militarnie ze moglibysmy roznieść wszystkich sąsiadów w pył. Gdyby nie degrengolada szlachty dziś pewnie niebyloby ani Niemiec ani Rosji, tylko wielkie imperium Rzeczpospolitej.
Arcadio
Partnerzy ? O czym Ty mówisz. Oni nie chcą się z nami przyjaźnić tylko nas wykorzystywać. To tak jakbyś poszedł np. do Sorosa i powiedział, że chcesz być jego partnerem w interesach. nawet Cię ochrona na korytarz nie wpuści. Nie ta liga.
jacek.s
W mojej ocenie trochę mijasz się z prawdą odnośnie relacji z Niemcami i Rosjanami. Dla przykładu. Teoria.
Masz sąsiada dziesięciokrotnie słabszego od siebie militarnie lub gospodarczo lub you call it.
Wolałbyś mieć z nim relacje partnerskie co oznaczałoby kilkuprocentowy zysk, czy może podbić go militarnie/gospodarczo i eksploatować jego zasoby do cna? Wolałbyś być narażonym na pożarcie, czy może zjadać innych?
maneko
Cześć ludzi chyba się budzi - komenty na onecie czy interii przy tej peselowej akcji pokazują, że pojawiają się głosy, które jasno artykułują, że skoro "państwo" stworzyło takie bazy to niech bierze odpowiedzialność za przecieki czy inne przekręty. Tyle, że to i tak nie ma żadnego przełożenia na realia.
waldi053
z tonu , skopiował zachowanie Czechów , Finów , Bułgarów , a przede wszystkim Turków w II wojnie św. Może lepiej nie mieć ambicji mocarstwowych , kiedy brak sił . Może lepiej kleić durnia '' neutralnego '' . Poczekać aż sprawa się wyjaśni - kto zyska przewagę na świecie . Do tego czasu zapewniać wszystkie
strony że jesteśmy ,, na zawsze z nimi '' . Przynajmniej nie dać się wkręcić w jakiekolwiek obce instalacje militarne na naszej ziemi . Jednocześnie budując
własną armię - w tym obronę terytorialną - to dobry pomysł . Chodzi mi o to żeby RP miała pole manewru dyplomatycznego . Obecna dyplomacja to pomyłka
postawienie na jedną opcję USA , Ukraina , spowodowała straty gigantyczne w rolnictwie , handlu , itp. Niemcy tymczasem cichaczem przejmują nasze rynki
na wschodzie . Pytam się czy taki pan nikt ma uczyć dyplomacji fachowców . Wywołali histerię anty Rosyjską ,poco , czy Rosja nam zagraża , uwierzy w to
idiota . Prędzej Ukraina , nasz partner strategiczny '' . Rosja ledwie dyszy , walczy o życie , ale ma dostatecznie dużo broni , aby zmieść z powierzchni
ziemi nasz kraj i kawał Ameryki ,o Europie nie wspominając . Pytam się więc dlaczego Polska , staje w pierwszym szeregu Rosji i Chin jako ich wróg .
Tego nie pojmuję . Wojny totalnej raczej nie będzie , ale proxy możliwe . Jak o tym wszystkim pomyślę szlag mnie trafia . Zupełnie jak w 1939 r.
ktoś nas pcha na zniszczenie .Jak słucham oficjalnej propagandy , to nuż mi się w kieszeni otwiera , oni uciekną jak w 1939 r , a ja zostanę i zapłacę za to .
maneko
Pan Nikt w sumie uczyć nikogo niczego nie musi - jak jest każdy widzi, ale być może każdy nie widzi jakie są ograniczenia "nie do przeskoczenia". Była tu mowa o połączeniu Odry z Wisłą i roli ambasadora USA, było o blokadzie elektrowni w Gubinie przez Niemców i wielu innych rzeczy (np wspieranie Ukraińców, co nie leży (a może jednak leży) w naszym interesie - ktoś coś wspominał kiedyś, ze nie może być Wielkiej Polski bez Ukrainy. Podobnie tyczy się to Rosji, że Ukraina jest dla nich kluczowa) - bez potwierdzenia swojego statusu poważnego państwa pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Na razie minął prawie rok od odsunięcia opcji niemieckiej od władzy na terenach między Bugiem i Odrą, a zakonserwowany układ łatwo się nie podda. Niektórzy dostrzegają zmiany na plus inni na minus - czas pokaże jaki będzie bilans.
jacek.s
"Obecna dyplomacja to pomyłka". Pełna zgoda. Chyba mamy po prostu historycznego pecha do kierownictwa MSZtu. Obecnie Waszczykowski w moich oczach jest albo kretem, albo po prostu debilem. Zapraszanie komisji weneckiej, obsadzenie prawie całego wschodniego kierunku korporacją Geremka, niemożność odwołania Schnepfa z USA... Jedna wielka kpina.
@maneko, tylko czy to nie wybór między dżumą a cholerą. Kto by nie rządził, to i tak zwiększa deficyt.
Ostatnio modyfikowany: 2016-08-30 14:14
maneko
A może są na takim etapie, że nie mają wyboru i muszą się zadłużać? Przemysł zlikwidowany/sprzedany, własna poważna przedsiębiorczość jest zwalczana przez obcych a z eksportu przysłowiowych jabłek nie da się dopiąć budżetu. Więc aby ludzie nie roznieśli sekty rządzącej na widłach to się zadłużają, bo nie maja innego wyboru. Zresztą mają dobry przykład z całej niby podobnej nam kulturowo Europy Zachodniej i USA.
jacek.s
To może po prostu obniżyć biurokrację i podatki? Niech ludzie sami się rządzą swoimi pieniędzmi. Przedsiębiorczość jest zwalczana również przez nasze państwo. A przykłady z EU zachodniej to np. dotowanie przez Szwabków własnych stoczni i wygaszanie naszych (katarski inwestor:). Unia na zachodzie kończy się tam, gdzie zaczynają się interesy państwowe, szkoda że nasi tego tak nie postrzegają.
placek
"Trzeba miec wlasna polityke, byc zjednoczonym wewnetrzenie i miec na tyle silna armie aby odstraszac."
Celem armii nie je.t odstraszanie tylko napadanie. USA nie odstrasza, Turcja ostatnio nie odstrasza, Rosja nie odstrasza. Wszyscy, którzy mogą, napadają.
"Poza tym prowadzic polityke zero problemow z sasiadami i wiazac sie z nimi gospodarczo.
Im wieksze zwiazki gospodarcze tym mniejsze prawdopodobienistwo ataku."
To się zgadza, ale w spokojnych czasach jak wszystkim rośnie i system jest stabilny. Obecnie nie jest
3r3
"Czy taki jest prawdziwy interes narodowy Polski, wieczna opozycja do DE i RUS ?"
Zniszczenie DE i RUS. To podstawa odzyskania swobody ruchów.
"Ale to wlasnie poleznie Polski pomiedzy Niemcami i Ruskimi (geografia) determinuje ze to powinni byc nasi partnerzy gospodarczy (ekonomia) i z tego powinna wynikac (polityka) wspolpracy z nimi.
Cos nie tak z moim rozumowianiem ?"
Całkowicie nie tak z rozumowaniem, trzeba zmienić ten stan leżenia pomiędzy, po usunięciu jednego z nich nie będzie już żadnego pomiędzy i będzie można zjeść drugiego.
Rezultaty koegzystencji mamy - Polska wygląda jak po wojnie, strata 25% populacji w 25 lat. Przemysł nie istnieje (nie mamy własnego czołgu, własnego myśliwca, własnych okrętów - a Szwedów jest niecałe 10 mln i mają).
"Przeciez Rosja i Niemcy nie pozwola aby pomiedzy nimi istanil taki kraj co przeszkadza w interesach."
Sami nie muszą istnieć, państwa nie są niezniszczalne a narody mają skończone liczebności.
"Mysle ze na tym forum w wiekszosci sa ludzie ktorzy chca dobra ojczyzny."
I wbicia polskiej flagi zarówno w Peru jak i w Dakocie po podbiciu tamtejszych terytoriów.
Trzeba mieć horyzont.
@srekal34
" Idiotyczne rozwiazanie o posiadaniu wojska na potrzeby obronne w XVIII"
Obrona zawsze jest głupim pomysłem.
Nie po to się zakłada firmę żeby bronić się przed konkurencją na rynku tylko po to żeby rynek zdobyć.
@maneko
Słuszny pogląd, skoro państwo wprowadziło pesele i doszło do nadużyć to niech teraz spłaci wszystkie długi. Niech wyjdzie mundry siędzia jakiegoś tam trybunału i stwierdzi że wszystkie kredyty w Polsce są umorzone - i wtedy zaklaszczemy.
Walidację państwa trzeba zrobić - jak zbędne to z globusa. na co komu taki darmozjad?
@waldi053
Przytomności:
"skopiował zachowanie Czechów , Finów , Bułgarów ,"
Góry, tajga, góry.
A my mieszkamy na płaskiej jak stół nizinie, którą można przejechać czołgiem w 20h.
" Chodzi mi o to żeby RP miała pole manewru dyplomatycznego . Obecna dyplomacja to pomyłka"
Nie obecna tylko w ogóle dyplomacja jak się mieszka na równinie polega na tym, że bije się wroga w polu i narzuca warunki traktatu. Nie ma innej dyplomacji na równinach.
@jacek.s
"To może po prostu obniżyć biurokrację i podatki?"
A kto tę biurwę zatrudni?
jacek.s
Na kwalifikację w zaparzaniu kawy chyba przyjmą do maka, zaraz po Ukraińcach:) ZUS od przyszłego roku znowu do góry, przy tej tendencji za kilka lat haracz na zus będzie większy, niźli kwota wolna od podatku.
3r3
Obudź się Norki i Finowie dopiero się z miłosnego uścisku Svensonów wyrwały w XX wieku.
Do dziś jeszcze w Finlandii są pokolenia, które przymusowo w szkole miały szwedzki.
A zamiast Marocco bombardowali z żabojadami Libię.
"Co masz na mysli eksterminacje 200 milionow przez 35 milionow pokloconych ze soba Polakow ?"
Im się udały rozbiory nam się też może udać.
"Historia I RP pokazuje ze mozna byc mocarstwem przynajmniej lokalnym majac po jednej stronie Prusy i Ruskich."
Tylko że nie mamy już doktryny państwa misyjnego, najwyżej doktrynę imperialną wyciosamy. A to jest poważna różnica jakościowa.
jacek.s
3r3
"A nie prosciej wyemigrowac, nauczyc sie lokalnego jezyka, przyjac paszport, wychowac dzieci bez przekazywania mitow na temat I RP. Zyc spokojnie w kraju ktory prowadzi swoja niezalezna polityke."
Na tę górę już wszedłem.
Żyć spokojnie jako sługa w niebie, albo zostać panem w piekle. Bo nie chce niezależnej polityki, chcę aby moje państwo prowadziło moją politykę całkowicie ode mnie zależną.
Po to są zakładane państwa - aby realizować cele tych co chcą swoje cele realizować. Aby przekierować energię swobodną swobodnych na własne cele. A swobodnych zmienić w niewolnych.
waldi053
Wrócę do jednej z twoich diagnoz bo uważam tak samo - ,,Chiny nie darują zdrad . A takowa nastąpi jak Rosja zaakceptuje ofertę USA . '' Wcześniej też
podobnie pisałem w zupełnie innym kontekście dawno chyba chodziło o geopolitykę , cieszy mnie że nie tylko ja tak myślę . Tym bardziej że jest to
pogląd mało popularny , gadające głowy przedstawiają Rosję najczęściej jako pannę na wydaniu ,o której względy wszyscy walczą , a to bzdura . Rosja jest
między młotem , a kowadłem . Dotąd zachowuje się po mojemu , ja na miejscu P . Putina też bardziej obawiałbym się Chin i z nimi flirtował bo te są
blisko . Przez bardzo długą granicę . W razie jej zdrady i odwrócenia sojuszu , Chiny będą musiały ją skasować , po prostu będą musiały . Nawet nie
koniecznie militarnie , Syberię dadzą radę oderwać kasą i podsycając separatyzmy i nikt Rosji nie pomoże . Podsumowując Rosja jest w sytuacji bardzo
nie ciekawej . Polska też , ale gdybyśmy mieli dyplomację na poziomie obecnych wyzwań , to ja bym się z Rosją na sytuację nie zamienił .