Wygląda na to, że USA wchodzi w kolejną fazę walki z gotówką. Mianowicie jeden z większych amerykańskich banków Chase, począwszy od 17 listopada wprowadza ograniczenia w obrocie gotówkowym oraz w przelewach zagranicznych. Posiadacze kont biznesowych nie będą mogli realizować wpłat / wypłat gotówki na kwotę większą niż 50 tys. USD w skali miesiąca. Podobne limity zostały nałożone na przelewy zagraniczne.
W praktyce oznacza to, że wiele małych biznesów zostanie odciętych od możliwości zapłaty za produkty importowane spoza USA. Nie będzie możliwości wypłaty wynagrodzenia dla pracowników spoza kraju. Co więcej, wiele restauracji czy małych sklepów nie będzie miało możliwości przyjęcia zapłaty w gotówce, z którą nie będą mieli co zrobić po przekroczeniu ustalonych limitów.
Ograniczenie w wysyłaniu pieniędzy za granicę dla małych przedsiębiorców zostało uzasadnione obawą prania brudnych pieniędzy co jest śmieszne w obliczu ogromnego skandalu dotyczącego prania miliardów USD dla karteli narkotykowych przez HSBC. Sprawa zakończyła się skromną grzywną lecz wykorzystano ją do ataku na gotówkę w rękach zwykłych ludzi.
Całej sprawy nie jest w stanie wyjaśnić żaden pracownik banku. Nikt nie był w stanie udzielić informacji czy zmiany zostały wprowadzone na poziomie zarządu banku czy jest to regulacja wprowadzona na zlecenie rządu. W ramach cząstkowych wyjaśnień okazało się, że niektórzy klienci będą mieli możliwość podniesienia limitów lecz jest to związane z koniecznością zmiany statusu konta na platynowe co z kolei wymusza powierzenie bankowi większych kwot.
Prawdziwe implikacje zmian są następujące:
- Znaczne ograniczenie możliwości realizowania importu oraz współpracy ze specjalistami spoza USA co jest ewidentnym ciosem w małych i średnich przedsiębiorców.
- Uniemożliwienie przyjmowania płatności w gotówce co z kolei wymusza na klientach małych biznesów koniczność korzystania z kart płatniczych.
- Blokada transferów uniemożliwia zakup aktywów finansowych poza terytorium USA w celu ochrony przed upadkiem dolara.
- Uniemożliwienie zagranicznych transferów ma na celu zatrzymanie jak największej ilości pieniędzy w kraju na potrzeby konfiskaty części depozytów celem dokapitalizowania banków. Sławne Bail – in.
Obecne zmiany w systemie nie są pierwszym przypadkiem braku szacunku dla klientów banku. Przed kilkoma miesiącami Chase miał „problem z systemem”, w trakcie którego wiele kont zostało całkowicie wyczyszczonych w efekcie czego klienci byli tymczasowo pozbawieni dostępu do swoich środków.
Zmiana regulaminu zapewne nie jest przypadkiem. Większość głównych banków w USA w ostatnim czasie zgromadziła 20-30% więcej gotówki niż zwykle obawiając się runu na banki. Co więcej odsetek przyznanych kredytów dla małego biznesu jest najniższy od ponad 20 lat. Bez zabezpieczeń w wysokości co najmniej 120% wysokości kredytu przedsiębiorcy nawet nie mają co wypełniać wniosku. Banki generalnie robią co mogą aby utrzymać płynność.
Mimo, iż ostatnie zmiany wprowadził jeden bank w USA to problem dotyczy całego zachodniego systemu bankowego. Kraje członkowskie w UE odrzuciły propozycje forsowaną przez banki dotyczącą wspólnych obligacji dla całej UE. Do tej pory hiszpańskie banki otrzymały już 300 mld Euro pomocy z ECB, banki włoskie 255 mld, francuskie 90 mld, portugalskie i irlandzkie po 80 mld Euro. Mimo zawrotnych kwot wtłoczonych do systemu owe banki nadal mają ogromny problem z płynnością. Spłata pożyczek do EBC jest praktycznie nie możliwa. Co najmniej 800 mld Euro zostało stracone.
Obecnie prowadzi się rozważania nad kolejnym ruchem polegającym na konfiskacie ok 10% wszystkich depozytów. „Jednorazowy” podatek ma na celu wyciągnięcie systemu bankowego z opresji lecz jak wiedzieliśmy przez ostatnie 5 lat, takich jednorazowych zastrzyków publicznych pieniędzy było już wiele i nie wiele to dało. Kradzież depozytów ma być lekarstwem na runy na banki lecz w praktyce takie działania spowodują zanik resztek wiary w bezpieczeństwo środków zdeponowanych w systemie bankowym co tylko spotęguje problemy z płynnością i przyśpieszy spiralę bankructw.
Systemem bankowy jest bankrutem co ostatnio przyznał Mario Dragi. Politycy działajacy na każde wezwanie bankierów posuną się do wszystkiego byleby tylko odwlec ostateczny upadek. Walka z gotówką czy transferami międzynarodowymi jest tylko początkiem tego co nas czeka.
Gdy tylko system zacznie się rozpadać przyjęte zmiany prawa lub regulaminów bankowych pozwolą na natychmiastowe wprowadzenie ograniczeń dla transferów międzynarodowych. Zablokowane oszczędności zostaną obłożone specjalnym podatkiem, oczywiście w imię ratowania systemu. Zaszliśmy tak daleko, że konfiskata części depozytów jest pewnikiem, pytanie tylko kiedy to nastąpi i czy dotknie także Polskę.
Trader21
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Chyba że będzie to odgórny nakaz z Brukseli? z drugiej strony nie jesteśmy w eurozonie, więc chyba nam to nie grozi....?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Mało tego! Jeżeli jakiś bank w Polsce stwierdzi, że ilość żądań wypłat pieniędzy przekracza określony poziom (i to wcale nie wysoki) to jestem przekonany, że te wypłaty zablokuje, tak, tak, wypłaty naszych własnych pieniędzy na nasze żądanie. Będą się tłumaczyć ochroną całego systemu bankowego przed destabilizacją, albo innymi znacznie głupszymi wymówkami. Już oni coś wymyślą, oczywiście naszym kosztem.
Dziwią mnie też opinie co niektórych (mam paru takich znajomych), którzy mają w banku tylko kredyty, jakoby byli bezpieczni i nie mieli się czym przejmować. Jest to lemingoza w najczystszej postaci i brak fundamentalnej wiedzy! Pierwsze co będzie zmuszony zrobić bank gdy klienci zaczną masowo wypłacać pieniądze to wypowiedzenie umów kredytowych i postawienie kredytów w stan natychmiastowej wymagalności nie bacząc na to kto jak solidnie i terminowo spłacał raty, ani jak mocne jest zabezpieczenie kredytu. Który z kredytobiorców jest w stanie zwrócić do banku cały swój kredyt w kilka dni? Jeśli tak to gratuluję! Jeśli nie, to pamiętajmy, że bank trzyma swoja pazerną łapę na nieruchomościach, samochodach, wynagrodzeniach, a poprzez weksle „in blanco” nawet na teoretycznie niezastawionym majątku osobistym.
Gdy zacznie się to co musi się kiedyś zacząć - żaden klient banku nie będzie w komfortowej sytuacji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
Czy faktycznie bank może wypowiedzieć umowę kredytową w tak łatwy sposób? czy wymaga to pewnego zachodu?
Jak sadzisz czy posiadając kredyt, za który zakupiłem kruszec jestem zabezpieczony przed takim dictum, czy mam się obawiać ;-). (Hipoteka nie jest obciążona a realizacja wypowiedzenia wymaga w przypadku sprzeciwu czasochłonnych działań prawnych. A o czas tu chyba chodzi)
Pozdrówka
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Eliminacja banknotów i monet i zmuszenie nas do używania systemu komputerowego do wszelkich transakcji, zakupów, itp. pozwoli na całkowitą kontrolę nad finansami społeczenstwa. 100% ściągalność podatków. Złoto, srebro w oczach mas (czyli siły decydujacej o popycie i cenie) stałyby sie nieużyteczne, faktyczny relikt przeszłości. Może powstaną 2 systemy finansowe na świecie - zachodni, oparty o wirtualny pieniądz, i wschodni - oparty o np. złoto... Jestesmy ugotowani?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Dla mnie niesamowite jest jak powolutku i po cichu elity konsekwentnie przygotowują się do kryzysu. Cypr, podobne prawa dla całej unii i teraz takie sobie rozmowy o mozliwej konfiskaty 10%. Wszyscy wiemy że to starczy na pare lat i znowu trzeba będzie ratować system bankowy.Najlepsze jest jednak to jak media ignroują przypadki państw które wypieły się na mfw, wsadziły do więzienia bankierów i powracają na ścieżkę rozwoju. OD razu widać ile warte są te opiniotwórcze media.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Przejrzyj z prawnikiem od prawa bankowego umowę i na 90% znajdzie on kruczki zezwalające na wypowiedzenie umowy. Jeżeli nie to gratuluje dobrze przygotowanej umowy.
@gh
Nie jest możliwa całkowita likwidacja gotówki. Im więcej państwo / banki przyciskają społeczeństwo tym większy opór. Co więcej wystarczy mały epizod cypryjski aby społeczeństwo znowu polubiło gotówkę.
Generalnie im szybciej ludzie stracą zaufanie do prawnych środków płatniczych emitowanych przez banki centralne tym chętniej będą przystępowali do inicjatyw promujących alternatywne systemy czy alternatywne waluty. Patrz Dobry czy Złoty Frank Szwajcarski.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
a przecież ludzie powinni mieć też oszczędności, są zresztą one potrzebne po to aby móc zrealizować inwestycje - trzeba zakumulować środki aby coś zrobić bez żebrania u bankiera
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Możesz mieć sporo racji, wszak ludzie posiadający oszczędności są w miarę niezależni. Dla rządzących i banksterów (choć w sumie to jedna banda) najlepiej byłoby ubrać każdego w kredyt. Taki człowiek, co naturalne, boi się o pracę, boi się niepokojów społecznych więc nie podskoczy, to obywatel idealny i równie idealny pracownik dla wielkich korporacji - pokorny i służalczy. Więc skoro nie uda się wszystkich ubrać w kredyty to może spowodować by wydawali swoje oszczędności na przerośniętą konsumpcję lub (ci co mają nieco więcej) lokowali w mało płynne aktywa, które dodatkowo mają tę zaletę, że łatwo je opodatkować. Tak czy owak - zamierzony efekt osiągnięty.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
P.S. Świetnego bloga prowadzisz...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
ale fakt - jak będzie nie wiem...może tak zrobią...a może nie będą się rozdrabniać i wezmą 30%?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Dokładnie o to chodzi. Nie ma innego pieniądza jak srebro i złoto. Ono daje niezależność, coś co tak kole w oczy banksterów i politykierów.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
no nie wiem, kiedy to się skończy....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Szczerze powiedziawszy ja o problemach Cypru i możliwej kradzieży depozytów czytałem pół roku przed tą kradzieżą na bloku Stoje i Patrze,więc jak najbardziej przed tym zdarzeniem pojawiały się info o problemach systemu bankowego tego kraju.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Nie brudze sobie nim rak, nie kombinuje jak wydac drobnice, by nie urywala kieszeni, nie gubie, itd.
Pieniadz to przeciez umowna wartosc, ktora mozna zapisac na papierze, badz na dysku.
Elektroniczny pieniadz daje wiecej mozliwosci kontroli naszych wydatkow, fakt. I co z tego? Problemem jest legalnie zaplacic karta za nielegalna usluge, czyli za narkotyki, zlecone morderstwo, itp.
Jesli chce od przyslowiowego chlopa kupic kure na rynku to ide do bankomatu i biore gotowke. Nikt nie zauwaza, ze kazdy papier ma swoj unikatowy numer i wtopione czipy, dzieki ktorym mozna na oddleglosc policzyc komus w kieszeni pieniadze i zczytac ich numery?
To wszystko sa problemy dla grup typu Al-Kaida i im podobnym.
Kilkadziesiat lat temu jedna masarnia obslugiwala male miasteczko i okoliczne wsie. Czy ktos myslal, ze poprzez taka strukture gospodarki pewne grupy wiedza, gdzie ludzie kupili kielbase?
Dzisiaj nawet, gdy kupie nieoficjalnie parowke to o tym "ciemnosci" poinformuje usluzna lodowka.
Prosze nie mylic slow KONTROLA z WIEDZA.
To, ze Panstwo wiedza, iz napisalem swoj komentarz na owym blogu nie znaczy wcale, ze mnie kontroluja.
Prosze tez zajrzec na strony NaszaKlasa, Twitter, Facebook i uzmyslowic sobie jakim niebezpieczenstwem jest wspolczesnie elektroniczny pieniadz i jak ludzie trwoza sie na mysl o ochronie swojej prywatnosci.
Sadze, ze to zla droga wzdrygac sie przed postepem w imie falszywego poczucia prywatnosci. Prosze byc odwaznym i wytykac imiennie naduzywanie zaufania i lekcewazenie naszych praw do godnosci i tajemnicy.
Znam takich, ktorzy nienawidza Google, a korzystaaja z nich i posiadaja ich akcje. I Bardziej sie ich boje, niz Google. Naprawde.
I prosze polubic karty - sa bardzo wygodne i higieniczne. Nie one sa problemem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Groźniejsza od kontroli tego co kupujesz, jest możliwość kontroli Twojej zdolności do robienia zakupów. Blokada konta lub karty = zero zakupów.
Dziś kiedy skarbówka zablokuje Ci konto, przeżyć można tylko dzięki oszczędnościom gotówkowym albo hojnym znajomym. Jutro może będą i inni uprawnieni do tego typu akcji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Jasne, niewolnictwo wcale nie musi być złe. Że totalna kontrola? No to się nie wychylajmy. Chcesz opisać w necie, jak jakaś firma wcisnęła ci bubel? To możesz, ale twój wpis zniknie, bo godził w dobre imię tej firmy. Jak nie zniknie, to zniszczą cię prawnicy i bez znaczenia, że to był naprawdę bubel - grunt, że godzisz w dobre imię.(Właśnie w UE przeprowadzana jest operacja zrównania ochrony dobrego imienia człowieka i firmy, co godzi w fundamenty prawa rzymskiego, ale co tam - za chwilę będziesz mógł tylko wychwalać swych witrualnych panów). ja też czasem płacę kartami ale sytuacja (już niedługo) gdy gotówka zniknie całkowicie (no może jakaś numizmatyka) to elemnt strategii czynienia z nas istot bezwolnych: Totalna kontrola zaczyna się od totalnej wiedzy o tobie, potem pozbawiania cię głosu (chyba, że chwalisz), potem czip w dupie poinformuje władzę, że przeszedłeś przez jezdnię nie na psach - kara z automatu itd. Generalnie po zbóju wygodnie. Większość to kupi
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Rozumiem argument, ale problemem w przykladzie jest polskie prawo. Wlascicielem konta jest czlowiek, ktory "umieszcza" je w banku. Konto to w swiecie papierowego pieniadza portfel. Portfelem zarzadza tylko wlasciciel do chwili utraty wolnosci - wtedy odbiera mu sie portfel i oddaje w depozyt na przechowanie, bo zabezpiecza sie dobro wolnego czlowieka.
Zablokowac konto moze tylko bank jako opiekun powierzonych wartosci w imie interesu swojego, badz mojego (zgodnie z podpisana umowa). Inaczej tylko z wyroku sadowgo mozna odebrac mi moj "portfel", zabezpieczyc, czy zadysponowac.
Polskie prawo nie przestrzega w tej materii praw czlowieka.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Jestem za tym, by za przejscie nie po pasach dostac mandat. I nie oczekuje, by zlapal mnie na tym zywy policjant, ale wystarczy czip w nosie, ukryta kamera w bucie, czy rodzona zona Tajny Wspolpracownik.
Przejscie po pasach jest bezwzglednie zle i prosze o nim nie mowic przesmiewczo i ponizajaco. Poprzez te glupote ludzie traca zycie, zdrowie i kulture.
Myslenie takie sprowadza sie potem do tego, ze "ktos z wladz" uzna Pana i Panskie pieniadze za blachostke. Korporacji juz by tak konta nie zablokowal, ale Kowalskiemu czemu by nie.
Trzeba sie traktowac powaznie i wymagac tego wokol. Od panstwa takze. Wiem, ze panstwo polskie jest zepsute. Zreszta nie tylko polskie.
W epoce elektronicznej moze nas uratowac tylko uczciwosc. I bezwzglednie jej wymagajmy.
A na czerwonym swietle to przechodzi chuligan, a nie wolny czlowiek.
Klaniam sie serdecznie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
kto powiedział że np standard 100% pokrycia złotem musi wyeliminować elektronikę? po prostu waluta ma pokrycie i stawiasz się w oddziale banku z papierową gotówką czy z kartą plastikową i bez łachy dostajesz brzęczącą złotą monetę
a co do tej inwigilacji to zawsze jak ktoś coś proponuje czy wprowadza to niech zacznie od siebie
czyli władza Alan Gore jak tak się martwi o CO2 to niech na tratwie do Europy płynie a nie podtruwa świat swoim odrzutowcem - zły przykład - słucham dlaczego? jestem jakiś podczłowiek a on nadczłowiek czy jak?
albo sam jestem świadkiem jak policyjny radiowóz przejechał na czerwonym świetle (bynajmniej nie na sygnale) albo innym razem wyprzedzali na podwójnej ciągłej - to rozumiem im wolno?
i nigdy nie zgodzę się (wiem nie będą pytać) na likwidację fizycznego pieniądza bo co zrobimy jak będzie wyjątkowo duży wyrzut naładowanych cząstek ze słońca i totalne awarie elektroniki? jak zakupię podstawowe produkty spożywcze? wymienię w sklepie kilo soli na pół bochenka?
jak to sobie wyobrażasz?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Mam pytanie, poruszyłeś temat inwestowania w platynę, złoto i srebro. Z metali szlachetnych dostępnych jest jeszcze pallad, a u jednego dealera w Niemczech widziałem rod ( Rhodium ), czy inwestycje w te alternatywne metale, to jest strata czasu, czy może są to ciekawe alternatywne inwestycje?
pzdr
drx70018
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Nie zaznaczyles do kogo kierujesz pytanie, ale z kontekstu wynosze, ze ja mam byc jego oddbiorca. Jesli nie - bardzo przepraszam za nadaktywnosc.
Zgadzam sie z Toba, ze pieniadz elektroniczny moze miec pokrycie w zlocie. Wszak to ten sam pieniadz, tylko inaczej podany, inaczej rozprowadzany. To jedynie nowa technologia, ale kasa jest ta sama (choc mozliwosci wladz i bankow do naduzyc wieksze).
Nie wybronimy epoki papieru, juz minela. Swiat przechodzi metamorfoze i wiele w stosunku do ludzi jest naduzyc. To sie napewno unormuje i nie bedzie apokalipsy. Trzeba byc tylko uwaznym i wytykac publicznie bledy. Na tego typu forach mowic o tym otwarcie i rozprawiac. Bronic sie, robic szum i bezwzglednie wymagac przestrzegania norm, nawet religijnych.
Sadze, ze dopoki ludzie chca miec papiery to powinny one byc w obiegu. Z szacunku do tych ludzi. To nie rujnuje nowego systemu. Wiec trzeba sie pochylic nad widzimisie pewnej grupy, ktorej zal jest sie pozegnac z minionym swiatem, nie jest ufna tej rzeczywistosci, czy inne motywy.
Czlowiek poprzez swoja prace "otrzymuje" od systemu pewna wartosc, ktora ma prawo zyczyc sobie otrzymac w wypracoweanej cywilizacja formie, czyli elektroniczny zapis, papierowy zapis, kostka srebra, zlota.
O cwaniakach typu Gore szkoda sie wypowiadac, bo zupelnie sie z Toba zgadzam. Amerykanskie CO2 jednakowo szkodzi Ziemi i ludziom jak polskie, choc od Ameryki ja bym wiecej w tej materii wymagal niz od Polski.
Mysle, ze my sie w ogolnosci zgadzamy, a problemem swiata jest niesprawiedliwosc i naduzycia.
My, ludzie, jeszcze nigdy w historii nie mielismy takich mozliwosci komunikacji ze soba i przekazywania idei. To wielka sila, ktora nie pozwoli z naszej Ziemi uczynic cyrku. Stad moje slowa uspokajania i namowy do pojscia z pradem. Elektronika jest zdobycza naszej cywilizacji. Powinnismy odwaznie ja ksztaltowac i artykulowac wszystkie wady. I korzystac z dobrodziejstw, chociazby z plastikowych kartonikow i blogow ludzi, ktorzy chca sie swoja wiedza dzielic.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
”Zablokowac konto moze tylko bank jako opiekun powierzonych wartosci w imie interesu swojego, badz mojego (zgodnie z podpisana umowa). Inaczej tylko z wyroku sadowgo mozna odebrac mi moj "portfel", zabezpieczyc, czy zadysponowac.”…
Infantylne bżdziny , albo podpuszczanie tu piszących. Na Cyprze został już przećwiczony wariant jak okraść depozytariuszy...” w imie interesu swojego (tzn banku)”… A umową z bankiem, to depozytariusze mogli sobie dupę podetrzeć. Teraz przymierzają się do powtórki na większa skalę. Jakim prawem bank ma być „opiekunem” moich pieniędzy a tak będzie przy pieniądzu wirtualnym (nie ma gotówki) . Złodziej ma pilnować mojego depozytu. Reszta wpisu w/w to totalna porażka, szkoda czasu na polemikę.
@ ~trevor /2013-10-21 18:09:25
10/10 :-) jak chce chip w …, to niech tam sobie ma. No i to a u nas w Ameryce a u was w Polsce :))))))
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Dziękujemy za skorzystanie z usług naszego banku i życzymy miłego dnia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
czy mógłbyś się do tego odnieść?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Rządy są tylko iluzoryczne politycy są na usługach tajnych organizacji
takich jak Masoneria, są tylko marionetkami w rękach prawdziwych graczy.
Ludzie Ci tworzą fikcyjne kryzysy, by doprowadzić świat do ruiny i podziałów;
"dziel i rządź" jak mawia przysłowie. Skażona żywność, woda, powietrze,
szczepionki, utajnione eksperymenty, wojny o ropę i pieniądze, sztuczne rewolucje i przewroty - są to ich działania na porządku dziennym.
Głównym zadaniem elity rządzącej światem jest stworzenie państwa totalitarnego pod ich przywództwem, zniszczenie wszelkich religii, szczególnie chrześcijaństwa, pozbawienie ludzi wolności, ustanowienie globalnego rządu i wspólnej unii monetarnej, eksterminacja 90% populacji, zastąpienie fizycznych pieniędzy chipem podskórnym.
Świat to fikcja, na naszych oczach rodzi się Nowy Porządek Świata. Obudź się!”…
W świecie gdzie 1% ludzi posiada 50% bogactwa planety, w świecie gdzie 34 tysięcy dzieci umiera każdego dnia z biedy i uleczalnych chorób i gdzie 50% światowej populacji żyje za mniej niż 2 dolary dziennie nasuwa się jedna myśl coś tu jest nie tak.”…
Trader21 jest blogiem ekonomicznym. Ale chcąc opisać, poznać, namalować świat nie można posługiwać się tylko jednym kolorem farby - (ekonomia). Przekaz będzie okaleczony, stad od czasu do czasu dyskusja schodzi również na inne dziedziny naszego życia i związane z nimi zagrożenia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
Dowód na to, że CO2 nie ma wpływu na temperę na Ziemi jest niezwykle prosty. Otwórz gazowaną wodę, odstaw niech odgazuje (to będą oceany w których jest większość CO2). Weź w łapy i podgrzej zobaczysz dowód w postaci bąbelków CO2.
Rozpuszczalność CO2 w wodzie maleje wraz ze wzrostem tempery. Stąd mamy sprzężenie zwrotne dodatnie (im cieplej tym więcej CO2 uciekło z oceanów do atmosfery im więcej CO2 w atmosferze tym cieplej). Dla sprzężenia dodatniego system przyjmuje pozycję skrajną (całość CO2 w atmosferze) lub stan w którym, inne sprzężenia zerują wpływ sprzężenia dodatniego np. im cieplej tym więcej H2O w atmosferze im więcej H2O w atmosferze tym zimniej.
pozdrówka
P.S. To że GOFO na minusie już na nikim nie robi wrażenia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
W UK współczynnik całkowitego zadłużenia (rząd, firmy, konsumenci) w stosunku do PKB jest najwyższy na świecie i sięga ok 900%. Średnia dla UE czy USA to ok 400% więcej było w oddzielnym artykule dostępnym w archiwum.
Bank centralny także ostro szaleje z drukiem, a system bankowy jest mocno zalewarowany. Sytuacja Barclays'a jest kiepska, a ustawa pozwalająca przejąc depozyty była przyjęta już kilka miesięcy temu. Generalnie ja nie trzymałbym w banku w UK więcej niż potrzeba na drobne przelewy.
@drx7018
Platynę opisałem gdyż jest ona w ciągle postrzegana jako metal szlachetny. Pallad dla odmiany uchodzi bardziej za metal przemysłowy. Rodem się nie interesowałem w przeszłości. Generalnie jeżeli szukamy ochrony to kierujemy się w stronę złota, później srebra, następnie długo, długo nic i platyna. Niemniej jak będę miał więcej wolnego czasu opiszę inwestowanie w pallad bo wiele analiz mam już gotowych.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Jak Slonce "przyrznie" to nie tylko serwer siadzie, ale i papier splonie, i zloto wyparuje.
Zebysmy sie zrozumieli - ja z racji czytania owego bloga tu jestem i czasem dorzuce cos komentarzem do dyskusji. Nie reprezentuje zadnej instutucji, a tylko siebie - prywatnie, do zgromadzonych bezinteresownie, acz troskliwie w ramach swojej kultury i charakteru.
Niie wiem dlaczego ktos mieszkajacy w Ameryce mialby nie miec prawa sie wypowiadac na tym blogu, dopoty nie zostanie to jednoznacznie oznajmione przez gospodarza. Chocbym sie mylil to chyba zachowanie co niektorych osobistosci musi wzbudzac litosc. Moge sie przeciez mylic, wciaz to skromnie zaznaczam.
Zdaje sobie sprawe, ze zawsze ktos uwaza "jak on smie sie odzywac", ale moja karawana jedzie dalej, przywykla do takich zdarzen. Wiarus ze mnie internetowy.
Widze to samo co Panstwo, zyje na tym samym swiecie. Powiedzialem tylko, ze namawiam do korzystania z kart plastikowych, bo to sie stalo, nie ma odwrotu odd tego i wcale nie jest to zle. Zli sa ludzie. Dlatego trzeba ich pilnowac i pietnowac. Ale trzeba rozmawiac ze soba, tlumaczyc, chciec zrozumiec, nie lapac za slowka, wdeptywac, itp.
Pisze komentarz, wiec staram sie mowic zrozumiale, ale napredce. Wynikaja z tego niedomowienia, niedopatrzenia, inne. Uwieszanie sie na skrawku wypowiedzi i cytowanie go niczyc wycinek z Pisma Swietego to lekka przesada i naduzycie. Ale prawo komentujacego, pochylam sie nad tym z szacunkiem, takie nasze prawo.
Albo ktos chce zrozumiec sens mojej wypowiedzi, albo ktos chce znalezc w niej niedorzecznosc, niedokladnosc, itp. Mozna i tak, ale czy o to na tym blolgu chodzi.
Tu, gdzie mieszkam, znika prad. Nigddy pieniadze z mojego konta mi nie zniknely, nigdy nie mialem problemu z dostepem do niego. I oby tak bylo zawsze.
Kiedy to sie stanie napewno zainteresowanych o tym powiadomie (co pewnie nielicznym sie, pretekstem, nie spodoba).
Pozdrawiam z przepieknej Ameryki :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
- rocznie emitowane jest do atmosfery ok 190 mld ton CO2
- człowiek emituje 9 mld (przemysł) + 16 mld ton oddychanie
- 7 mld ludzi emituje zatem łącznie 13% CO2
- ograniczając emisję o CO2 o 20% ograniczymy 20% z 9 mld ton (przemysł) czyli 1,8 mld ton czyli mniej niż 1% globalnej emisji
Czy nadal ktoś uważa, że chodzi o walkę ze zmianami klimatu czy opodatkowanie produkcji i handel prawami do emisji?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
a dokładnie chodzi mi tylko o to że nie wolno nigdy dopuścić do całkowitej wirtualizacji pieniądza
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Napisał byś, tak przy okazji, jak daleko od ciebie jest najbliższy obóz FEMA?
Wszelkie plagi jakie spadały na ludzkość wpierw były implantowane w Ameryce. W Polsce też się zaczyna... Czytaj link z komentarzami na:
http://talbot.nowyekran.pl.neon24.pl/post/100550,totalna-kontrola-ludzi-nowy-dowod-osobisty-pozbawi-nas-praw-do-wolnosci
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
podejrzewam, że ci którzy tym wszystkim sterują już prażą popcorn, nalewają cole i zakładają okulary 3D
a my niestety będziemy aktorami w tej tragedii
Pozdrawiam Trader, jak zwykle dobra robota
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Jesli jest jak mowisz to zgadzam sie z Toba. Lobuzy finansowe napewno oszukalyby bez skrupulow maluczkich i tym razem.
Mysle sobie, ze jesli problem jest powazny to albo zostal juz dostrzezony i rozwiazany, albo trzeba z nim do odpowiedniej instytucji. Na Twoim miejscu wiercilbym w finansowych instytucjach, az uzyskalbym konkretna odpowiedz. Napewno nie jest to tajemnica.
Dla fantastow piekny temat, biorac pod uwage tajne, amerykanskie projekty i obiekty, manipulujace magnetyzmem Ziemi, pogodda i Bog wie czym jeszcze.
Moim zdaniem elektronika jest bezpieczniejsza od papieru (huragany i powodzie zdarzaja sie czesciej od ponadnormatywnych zachowan Slonca). Zdarzenia bankowe rozsypywane sa na biezaco w okoloziemskim systemie internetu, wiec zawsze ktoras strona Ziemi jest oslonieta od Slonca.
Ale rozumiem do czego zmierzasz i podzielam Twoje obawy.
Moze nieprzypadkowym w historii czlowieka na Ziemi jest fakt, ze mamy ciemna strone Ksiezyca?
Na naszych oczach dokonuje sie elektroniczna rewolucja i dzisiaj uczepila sie bankowosci. Do tej pory udowadniala, ze jest w stanie zastapic wszystko, a wiele z zycia w ogole wyparla.
Co zostanie z naszych starych, poczciwych banknotow? Ja nie wiem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
banknot to nota bankowa - wpłaciłeś tyle a tyle złota do banku i dostałeś potwierdzenie w postaci noty bankowej...w pewnym sensie komuchy byli uczciwsi bo nazywali to biletami NBP
ja wcale nie mam zamiaru zajmować się fantasmagoriami czy sf tylko piszę o zupełnie realnym zagrożeniu - totalnym paraliżu w przypadku awarii systemu jeśli brak fizycznego pieniądza - wracamy do barteru bo jak inaczej? (i już w tym momencie nawet nie wnikam czy paraliż na zlecenie czy z przyczyn natury)...co zaproponujesz na wypadek awarii systemu przy braku fizycznego pieniądza?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
…” P.S. To że GOFO na minusie już na nikim nie robi wrażenia.”
Robi, robi. Tylko już na tym blogu przyzwyczailiśmy się, ze nikt tak dobrze tego GOFO nie przypilnuje jak Ty.
pozdrówka
Ponieważ na blogu coraz większy ruch, to takie małe co nie co-przypomnienie, co to za zwierzę to GOFO, dlaczego takie ważne? I wytłumaczenie zjawiska ujemnego GOFO.
Cyt;…”Ostatnio zastanawia także trzecia zagadka: fakt, że banki chętnie płacą za przywilej pożyczania złota.
Banki centralne, aby zarobić na swoim złocie, często wypożyczają je bankom aktywnym na rynku metali szlachetnych (bankom bulionowym). Schemat obok przedstawia sposób działania tego zjawiska.
Zaczynamy od banku centralnego wypożyczającego część swojego złota na pewien okres, powiedzmy miesiąc, jednemu z banków bulionowych. Bank centralny otrzymuje równowartość złota w dolarach. To akurat przykład zabezpieczonej pożyczki; bank centralny pożycza wartość złota w dolarach i wykłada złoto jako zabezpieczenie. Jak zazwyczaj w przypadku pożyczki, dłużnik musi coś zapłacić. Stopa procentowa używana przy transakcjach między bankiem centralnym a bankiem rynku metali szlachetnych podczas pożyczania pieniędzy nazywana jest GOFO (gold forward offered rate).Następnie bank centralny może pożyczać te pieniądze na rynku pieniężnym, uwzględniając stopę obowiązującą w danym okresie (zwaną LIBOR, czyli London Interbank Offered Rate), w tym przypadku w czasie jednego miesiąca. Tak powstaje różnica pomiędzy stopą GOFO, którą bank płaci i stopą LIBOR za dolary, które otrzymuje. Różnica ta nazywana jest gold lease rate(stopą leasingu złota).
W tym samym czasie banki bulionowe sprzedają na rynku złoto, które wcześniej pożyczyły. Na koniec miesiąca odkupują złoto z powrotem z rynku i zamykają transakcję. Jeżeli cena złota spadła to mogą odkupić złoto taniej niż w momencie pożyczki i w ten sposób zarobić na tej transakcji. Mogą także sprzedać je podpisując umowę, która ustala konkretną cenę odkupu, zabezpieczając w ten sposób swój zysk zawczasu.
Stopa GOFO pokazuje jak bardzo banki chcą przystępować do takich transakcji. Jeżeli nie są do tego za bardzo skore, oferowana stopa GOFO będzie u nich bardzo wysoka. Z drugiej strony, jeżeli chcą pożyczać złoto, będą pobierać dużo niższą kwotę. Czasami chcą tak bardzo pożyczać złoto, że stopa GOFO staje się ujemna - oznacza to, że banki są w stanie zapłacić, aby pożyczyć złoto. Na wykresie jednomiesięcznego GOFO po prawej widać, że przed kryzysem finansowym, stopa GOFO była zazwyczaj wysoka. Po kryzysie w 2008 roku była prawie zerowa a w ostatnim czasie jest ujemna.
Drugi wykres przedstawia dane tygodniowe tej samej stopy w przeciągu kilku ostatnich lat. Widać wyraźnie, że stopa zmieniła wartość na ujemną w przeciągu ostatnich kilku tygodni - sytuacja dość niezwykła, będąca kolejną zagadką.
Dlaczego stopa GOFO może być ujemna? Wiemy, że światowe banki centralne wypożyczały swoje złoto przez lata, aby zarobić na swoich zasobach złota, które w innym przypadku po prostu leży w skarbcach (za których utrzymanie trzeba w końcu zapłacić) i pokrywa się kurzem. Załóżmy, że zostaje ono wypożyczone na miesiąc. Załóżmy także, że zamiast spłacania pożyczek złota na koniec miesiąca, banki, które zaciągają pożyczki w złocie, będą je cały czas odnawiać. Tak długo jak nikt nie potrzebował fizycznego złota - tak długo jak każdemu wystarczyło pokwitowanie z magazynu, które potwierdzało, że ktoś gdzieś przechowuje złoto w jego imieniu - wszystko szło gładko. Ponadto osoba, która zaciągała pożyczkę w złocie, mogła także je sprzedać na rynku.”…
Całość na: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Zagadka-swiata-finansow-cena-zlota-2930430.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
Pozdrówka
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Sa instytucje (dzisiaj), ktore cogodzinne zrzuty danych zapisuja na jednorazowych tranzystorowych pamieciach, po czym sciezki tych informacji sa topione i staja sie wrecz kamienna kostka informacji, w ktorej nie mozna juz dokonac zadnych zmian. Chyba ze mlotkiem.
Jestem ciekaw Twoich pomyslow.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Dzięki za odpowiedź.
pzdr
drx70018
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
to że ktoś kiedyś odtworzy dane z dnia jakiegoś mnie nie interesuje - ja chcę dzieciom kupić chleb dzisiaj i jutro itd
i mi wcale nie zależy tu na udowadnianiu kto jest fajniejszy tylko chodzi mi o bezpieczeństwo i wolność
nie chcę aby ludzie z dostępem do systemu wiedzieli o mnie prawie wszystko - co kiedy jem, piję i jak już wcześniej pisałem gdzie sikam - Tobie może to nie przeszkadza ale mi się to absolutnie nie podoba
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
Albo się pierdyknąłem albo stachanowcy w robocie ;-)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ja tu troche na sile wystepuje jako obronca elektronicznego pieniadza, bo korzystam i czuje wygode w takim rozwiazaniu, ale i rozumiem problemy z tego plynace.
Bywa, ze dokonujac w jakims sklepie zakupow, kasy maja jakies klopoty z polaczeniem sie z moim bankiem i wtedy konto "debet" traktowane jest jako "kredyt", czyli zakup odbedzie sie z opozniona operacja, czesto 3-dniowa.
System nie jest zarzadzany centralnie, wiec dane moga byc przetwarzane lokalnie, w pozniejszym terminie zostana zaktualizowane. Wszystko zalezy od kultury finansowej i ludzi. W Stanach to dziala dobrze.
Gotowka operuja nielegalni emigranci, ktorzy nie maja prawa zalozyc konta, z racji nie posiadania dokumentow.
Takze i ja, kiedy zapraszam kolezanke na kawe place gotowka, by nie draznic pozniej zony, gdy zajzy na moje konto.
Wiem o czym mowisz i sadze, ze w niedlugim czasie powstana pomysly na Twoje obawy. Sam je takze mam, ale do tej pory nie jest zle.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
a ja sobie nie życzę żeby byle mosiek-praktykant tzw. "opiekun mojego konta" mógł sobie dowolnie śledzić moje transakcje finansowe- co gdzie i kiedy wypłacam, a to w polszy jest normą. jak sobie zapieję to chcę mieć 100 kont w różnych bankach w różnych krajach bez podawania imiona i nazwiska - bo mam taki kaprys i nikt mi nie będzie tego zabraniał durnymi ustawami, ponieważ kolego sympatyczny komuna dawno skisła a ja PŁACĘ i WYMAGAM. więc chodzi o to żeby ten system jak najszybciej obalić a nie go jeszcze wspierać ciotowatymi komentarzami w necie
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
http://theshortsideoflong.blogspot.com/2013/10/margin-debt-hits-new-record.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Zgadzam się co do twojego komentarza nt. emisji CO2
1.Klimat Ziemi NIGDY nie był czymś stałym, ZAWSZE był zmienny.W głównej mierze zależy to od tego co się dzieje na Słońcu.Wpływ człowieka jest minimalny. Miliony lat temu nie było przemysłu, człowieka ani samochodów- radzę zerknąć na dane jak zmienna była temperatura na Ziemi.
2.Trzy wybuchy średniej wielkości wulkanów emitują do atmosfery więcej CO2, związków siarki,gazów i pyłów- niż człowiek w całym okresie od rewolucji przemysłowej.
3.Obecnie największym winowajcą ze strony ludzi jest emisja smug kondensacyjnych przez samoloty pasażerskie.Badania NASA potwierdziły, że samoloty latające powyżej pułapu 8 tys stóp ( czyli wszystkie pasażerskie)pozostawiają na bardzo długo za sobą pas skondensowanej pary powstałej ze spalin.Warstwa ta utrzymuje się tygodniami i odbija promieniowanie cieplne Ziemi.
Zatem teza ,że cały ten "ekologiczny" szum na temat emisji CO2 jest tak naprawdę próbą opodatkowania przemysłu i wprowadzeniem kolejnego instrumentu, którym można handlować i spekulować.
Pozdrawiam,
Pix
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Rozumiem i absolutnie nie neguję konieczności przestrzegania prawa, sam należę do grona tzw. law-abiding citizens, jednak nie należy zapominać, że prawo ustanawia grupka ludzi, która coraz rzadziej kieruje się interesem ogółu obywateli, a coraz częściej działa na rzecz wąskich grup wzajemnej adoracji. A rolą mediów głównego nurtu i angażowanych przez nich "ekspertów" jest sprzedać to w taki sposób aby przeciętny człowiek przyjął te "dobrodziejstwa" jak swoje.
I na koniec pytanie z gatunku retorycznych: czy gdyby jakiś demokratycznie wybrany parlament ustanowiłby 80% podatek dochodowy to bez słowa zgodziłbyś się go zapłacić? Przecież tak stanowiłoby PRAWO.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
http://rynekzlota24.pl/dla-zaawansowanych/wstep-do-backwardation/
http://rynekzlota24.pl/dla-zaawansowanych/backwardation-ciag-dalszy/
http://rynekzlota24.pl/dla-zaawansowanych/direct-gold-leasing-i-ujemne-lease-rates/
http://goraczka-zlota.blogspot.com/2013/04/czy-to-dobry-moment-na-kupno-zota.html - artykuł z kwietnia czyli juz dosyć długi termin i nic
Wnioski każdy wyciagnie sam po swojemu ;)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
1
Nie uzyskalem odpowiedzi na pytanie z poprzedniego tematu:
Czy umowa Chin z UE oznacza uwolnienie Yuana ? Pytam bo obserwuję wykres Renminbi do euro i podobny jest do wykresu eurodolara. Wiec jak na razie o uwolnieniu kursu nie moze być mowy.
2
Czy Zezol piszący tu komenty to ten sam osobnik, który prowadzi bloga pod ksywką Zezorro ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Wydaje mi sie, że nie unikniemy rozwoju cywilizacyjnego, a razem z nim musimy sie liczyć z istnieniem pieniądza elektronicznego. Jak czytam wpisy to wydaje mi się, że niektórzy chcieliby wrócić do wymiany barterowej lub epoki kamienia łupanego. Pozdrawiam wszystkich.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Jestem wdzięcznym niewolnikiem. Mój pan to dobry człowiek. Daje mi jedzenie, dach nad głową, pracę i inne rzeczy. Wszystko, czego wymaga w zamian, to posłuszeństwo. Powiedziano mi, że ma on władzę kontrolowania mojego życia. Patrzę na niego i chciałbym być tak potężny.
Mój pan musi rozumieć świat lepiej niż ja, bo na swoje szacowne stanowisko został wybrany przez wielu innych. Czasami się uskarżam, ale boję się, że nie mógłbym żyć bez jego pomocy. To dobry człowiek.
Mój pan chroni moje pieniądze przed kradzieżą przed i po tym, jak zabiera połowę z nich. Zanim zabierze swą połowę mówi, że tylko on może chronić moje pieniądze. Po tym, gdy ją zabierze, mówi, że jest ona nadal moja. Wydając moje pieniądze mówi, że jestem właścicielem rzeczy, które kupił. Nie rozumiem tego, ale wierzę mu. To dobry człowiek.
Potrzebuję mojego pana do ochrony, bo inni mogliby mnie skrzywdzić. Albo wzięliby moje pieniądze i użyli ich dla siebie. Mój pan jest od nich lepszy: gdy zabiera moje pieniądze, wciąż jestem ich właścicielem. Rzeczy, które kupuje są moje. Nie mogę ich sprzedać ani decydować, jak mają być używane, ale są moje. Mój pan tak mi mówi, a ja mu wierzę. To dobry człowiek.
Mój pan zapewnia darmowe wykształcenie moim dzieciom. Uczy je, by szanowały i były posłuszne jemu i wszystkim przyszłym panom, jakich będą miały. Mówi, że są one dobrze uczone; że uczą się rzeczy, które będą potrzebowały wiedzieć w przyszłości. Wierzę mu. To dobry człowiek.
Mój pan troszczy się o innych panów, którzy nie mają dobrych niewolników. Każe mi przyczyniać się do ich wspierania. Nie rozumiem, dlaczego niewolnicy muszą pracować na więcej niż jednego pana, ale mój pan mówi, że to konieczne. Wierzę mu. To dobry człowiek.
Inni niewolnicy proszą mojego pana o trochę moich pieniędzy. On się zgadza, bo jest on dla nich tak dobry, jak dla mnie. To znaczy, że musi wziąć więcej moich pieniędzy, ale mówi, że jest to dla mnie dobre. Pytam się mojego pana, dlaczego nie byłoby lepiej pozwolić każdemu z nas trzymać swe własne pieniądze. Mówi, iż to dlatego, że on wie lepiej, co jest najlepsze dla każdego z nas. Wierzę mu. To dobry człowiek.
Mój pan mówi mi: źli panowie gdzie indziej nie są tak dobrzy, jak on; zagrażają naszemu wygodnemu stylowi życia i pokojowi. Wysyła więc moje dzieci na walkę z niewolnikami złych panów. Opłakuję ich śmierć, ale mój pan mówi mi, że była ona konieczna. Daje mi medale za ich poświęcenie i ja mu wierzę. To dobry człowiek.
Dobrzy panowie muszą czasami zabijać złych panów i ich niewolników. Jest to konieczne, by chronić nasz sposób życia; by pokazać innym, że nasza wersja niewolnictwa jest najlepsza. Spytałem mojego pana: „Dlaczego niewolnicy złego pana muszą być zabijani razem z nim?”. Odpowiedział: „Bo dokonują jego złych czynów. Poza tym nigdy nie mogliby się nauczyć naszego systemu; zostali zindoktrynowani, by wierzyć, że jedynie ich pan jest dobry”. Mój pan wie, co jest najlepsze. Chroni mnie i moje dzieci. To dobry człowiek.
Mój pan pozwala mi co kilka lat głosować na nowego pana. Nie mogę głosować na to, by nie mieć żadnego pana, ale wspaniałomyślnie pozwala mi dokonać wyboru pomiędzy dwoma kandydatami, których wybrał. Nie mogę się doczekać dnia wyborów, bo głosowanie pozwala mi zapomnieć o tym, że jestem niewolnikiem. Do tego czasu mój obecny pan mówi mi, co mam robić. Akceptuję to. Zawsze tak było i nie będę zmieniać tradycji. Mój pan to dobry człowiek.
W ostatnich wyborach pozwolono głosować około połowie niewolników. Druga połowa albo złamała reguły ustanowione przez pana, albo nie została uznana przez niego za odpowiednich. Ci, którzy złamali reguły powinni mieć w głowie więcej rozumu i nie być nieposłusznymi! Ci nie uznani za odpowiednich powinni wdzięcznie przyjąć pana wybranego dla nich przez innych. Jest to słuszne, bo zawsze robiono w ten sposób. Mój pan to dobry człowiek.
Było dwóch kandydatów. Jeden otrzymał większość głosów - około jednej czwartej populacji niewolników. Spytałem, dlaczego nowy pan może panować nad wszystkimi niewolnikami, skoro dostał głosy jedynie od jednej czwartej z nich. Mój pan powiedział: „Bo kilku mądrych panów dawno temu robiło to w ten sposób. Poza tym wy jesteście niewolnikami, a my jesteśmy panami”. Nie rozumiem jego odpowiedzi, ale wierzę mu. Mój pan wie, co jest dla mnie najlepsze. To dobry człowiek.
Niektórzy niewolnicy mają złych panów. Zabierają oni ponad połowę pieniędzy swych niewolników i są wybierani jedynie przez jedną dziesiątą, a nie jedną czwartą z nich. Mój pan mówi, że różnią się oni od niego. Wierzę mu. To dobry człowiek.
Spytałem, czy mógłbym kiedyś zostać panem zamiast niewolnikiem. Mój pan powiedział: „Tak, coś takiego jest możliwe. Ale najpierw musisz przyrzec posłuszeństwo swemu obecnemu panu i obiecać nie porzucać systemu, który uczynił cię niewolnikiem”. Jestem zachęcony tą możliwością. Mój pan to dobry człowiek.
Mówi mi on, że rzeczywistymi panami są niewolnicy, bo mogą głosować na swych panów. Nie rozumiem tego, ale wierzę mu. To dobry człowiek, który nie ma w życiu innego celu niż czynienie swych niewolników szczęśliwymi.
Spytałem, czy mógłbym nie być ani panem, ani niewolnikiem. Mój pan powiedział: „Nie, musisz być jednym albo drugim. Nie ma innych wyborów”. Wierzę mu. On wie najlepiej. To dobry człowiek.
Spytałem mojego pana, czym nasz system różni się od systemów złych panów. Powiedział: „W naszym systemie panowie pracują dla niewolników”. Nie będąc już dłużej zakłopotanym, zaczynam akceptować jego logikę. Teraz to widzę! Niewolnicy kontrolują swych panów, bo co parę lat mogą wybierać nowych panów. To, że panowie wydają się kontrolować niewolników między wyborami, jest wielkim złudzeniem! W rzeczywistości spełniają oni pragnienia niewolników. Gdyby tego nie robili, nie zostaliby wybrani w ostatnich wyborach. Jak jasne jest to teraz dla mnie! Nigdy więcej nie będę wątpić w ten system. Mój pan to dobry człowiek.
Tłum. J. Sierpiński, noc sylwestrowa 2000/2001. Oryginał w jęz. angielskim znajduje się na stronie http://home.onestop.net/nomad/2ndWeb_Page.html.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Damiancito
Ps. Gratuluję świetnego bloga. Tak trzymaj!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
Pozdrówka
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Jak swiat swiatem wokol pieniadza odbywa sie walka o dominacje nad ludzmi i pomnazanie bogactw. W starozytnosci wladcy nie krepowali sie zbytnio w zachowaniu i lupiac ludy niszczyli ich kraje, mordowali, ciagneli w niewole.
Wspolczesnie pragnienia pozostaly, ale sposoby pomnazania bogactw staly sie bardziej subtelne. I trzeba sie z tym pogodzic, taka mamy rzeczywistosc. Jest zla, ale wiele nie zdzialamy, bo nawet obalajac dyktatora siadamy na jego miejscu i czynimy niebawem najmniej to samo.
Taka to chyba natura naszego gatunku, a w najlepszym wypadku natura pieniadza.
Znamy z historii dziesiatki przykladow jak pozbywaja wladcy ludy z ich dobytku i bogactw. Za pstryknieciem palcow zolnierze, synowie ludu, ida wen i dokonuja rzeczy najstraszniejszych. W imie poddanstwa i milosci dla cesarza, czy jego korporacji/ustroju/kariery. Sa setki mozliwosci, by "poddanych" zlupic, okpic, wymordowac, upodlic, pozbawic wszelkiej czci i wolnosci.
Kazda moneta w kieszeni to pretekst do agresji na nas zewszad. Ze strony wladcow, opryszkow ulicznych i rodziny.
Zloto ma te wade, ze wlasciciel chce je trzymac u siebie i skryc w nieznanym dla wladcy miejscu. To pretekst, by po pogloskach o sporej jego ilosci wejsc w jego dom i mu to odebrac.
Idealem dla zwyklych ludzi (w imie ich miru domowego i dlugiego zycia) jest taki system zbudowac, by wladca czul sie usatysfakcjonowany, i ow zwykly czlowiek mogl sie w swoim krotkim zyciu zrealizowac.
Tu elektroniczny pieniadz jest na dzisiaj najdoskonalszym nosnikiem "pracy", najlepsza karma dla wszelkiej masci kreatur i zloczyncow.
Ludzie ci maja dzisiaj mozliwosc plawic sie w bogactwie wielkich spoleczenstw, moze nawet calej populacji.
Skubia sobie z tego bogactwa bez wchodzenia w czyjs dom, bez palenia go, bez wieszania ojca na oczach dzieci, by zdradzil, gdzie jego skarb.
Kto duzo w sobie posiada milosci do bogactwa, czy obaw o przyszlosc moze zamienic ow elektronowy grosik na gram zlota i ukryc go przed lakomym okiem wladcy. Musi wiedziec jednak co za soba niesie taka decyzja, co inny czlowiek jest w stanie uczynic, by posiasc ten kawalek metalu. Biorac do reki ow metal wpisuje sie w wielka gre, ktora wciaz trwa.
Pieniadz elektroniczny od strony obywatela "imperium" jest wygodny. Latwo sie nim placi, dokonuje przeroznych i skomplikowanych operacji, rozlicza naleznosci imperatorowi i wierzycielom. Bez tysiecy zbednych urzednikow i oplat obywatel sam, kosztem swojego czasu, dokonuje zlozonych operacji finansowych.
Wladca wreszcie ma kontrole nad swoim pieniadzem i zyciem podddanych. Jest usatysfakcjonowany.
I w sumie moglbym zakonczyc moja bajke, gdzie ludziom w owym cesarstwie zylo sie odtad dlugo, golo i wesolo. Ale dodac musze, ze to nie koniec historii. Ta historia dopiero sie zaczela.
I nie warto kruszyc kopii o Elektronicznego Dolara i walczyc z jego prawomocnoscia. Trzeba go przyjac w imie przyzwoitosci i pokory.
I uczyc sie. Zdobywac wiedze o prawdziwym swiecie, jaki w rzeczywistosci jest. Tu jest nasza wolnosc i klucz do prawdziwego zycia. Do kwiatow, sadow, milosnych uniesien i poezji.
A pieniadz to talon na chleb, badz jak ktos chce zaproszenie do walki o tron.
Klaniam sie uprzejmie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Australia-przebija-USA-Limit-dlugu-w-gore-o-67-2968336.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
i nie chcę aby taki czy inny operator sieci miał wgląd w to co robię
nie oznacza to że robię coś złego
(napiszę dosadnie bo już nie wiem jak argumentować - jak masz w domu toaletę to nie masz w niej szklanych przeźroczystych ścian pomimo tego że załatwianie potrzeb fizjologicznych nie jest niczym złym - i ja po prostu uważam że to co robię i na co wydaję pieniądze to moja prywatna sprawa...jeśli ktoś ma wgląd w to co robię a ja nie mam wglądu w to co on robi to jest to zwyczajna nierówność a podobno wszyscy ludzie równi są)
pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Rozumiem i podzielam Twoje obawy. Wiem tez, wiele z nich nie ma uzasadnienia, bo wiekszosc operacji w elektronicznym systemie wykonuje komputer. Czlowiek sprowadzony w nim jest do konserwatora rur, nawet nie dopuszczony do przeplywajacych nimi plynow, w naszym przypadku danych.
Wiekszosc danych w systemach wojskowych, administracji wywiadowczej, bankowej, itp. zapisanych jest w systemie binarnym, co znaczy brak wgladu w dane, bez wyraznego zapytania o konkretne cechy, z przydzielonymi uprawnieniami. Tu administrator systemu, czy jego asystent, danych nie dostrzega, bo one nie sa zapisane w formie znanej nam z domowych komputerow.
Pan Snowden jest tu jednak przykladem osoby, ktora administrowala system i potrafila dane rozpoznac, w czesci upublicznic.
Najogolniej: zobaczymy jak pojdzie elektronice w banku. Sa dziury, ale sie je eliminuje. Eliminuje sie z tej technologii i czlowieka, bo jest niewydajny i niewiarygodny.
Znam wielu programistow, informatykow, prawnikow, specjalistow roznych branz i zaden z nich nie kieruje sie w swojej pracy zlymi intencjami.
Panstwo nie bedzie po cichu wykradalo nam grosikow. Zrobi to oficjalnie, zgodnie ze swoja uchwala, rozporzadzeniem, itp.
Systemy informatyczne sa/beda czyste.
Gdzie wchodzi elektronika tam wszystko przewietrza, ukazuje co dzialo sie setki lat wczesniej, jakie szczury gniezdzily sie do pory w zakamarkach roznych dziedzin, jakie niepotrzebne straty, itd.
Dzieki niej takze dostrzegamy niecnosc wladz, korporacji, itp., co do tej pory zdawalo sie licznym bylo czyste i uporzadkowane.
Swiat sie dzisiaj nie zmienia na gorsze, ale krystalizuje. Widzimy jego obraz i hordy przeroznego paskudztwa, ktore spod jednej szafy przebiegaja pod druga.
Przepraszam wszystkich, ktorzy zadali mi pytania, a ominalem ich imiennie w odpowiedzi. Mam nadzieje, ze zostalem zrozumiany i udzielilem wszystkich odpowiedzi.
Przepraszam tez gospodarza bloga za zbyt promienne uczestnictwo w komentarzach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/1007453,katowice-jak-po-apokalipsie-zniszczony-spodek-rozwalone-centrum-miasta-zdjecia,1,3,id,t,sm,sg.html#galeria-material
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
A słyszałeś o skandalach z podsłuchiwaniem świata przez USA? Na pewno nie bo byłbyś chyba nieco ostrożniejszy. Mam taką tezę nt. tzw. dziur w oprogramowaniu - mianowicie uważam że przynajmniej część jest tam celowo aby można było ludzi szpiegować.
A wszechobecne kamery i rejestrowany przez nie obraz?
Proszę mnie zrozumieć że nie przekona mnie argument o tym że nieszkodliwym nic nie grozi bo to nie ja ustalam co jest nieszkodliwe i zezol też nie (chyba że jesteś z drugiej strony barykady).
Chodzi o dysproporcje - ja nie mam nic a ci co mają dostęp do tego mają mnie jak na widelcu.
Napiszesz że zasad się nie zmienia w czasie gry. Odpowiem: Cypr. Ale ufaj dalej rządzącym. Powodzenia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Odpowiem Ci tak. Dexia zalewarowana trochę więcej niż belgijski system przeszła pozytywnie wszystkie testy bezpieczeństwa. Po 2 tygodniach doszło to bankructwa i interwencji rządu.
Depozyt jest depozytem i rezydencja podatkowa nie ma znaczenia. Na Cyprze oszczędności utracili Cypryjczycy, Rosjanie, Brytyjczycy, Grecy oraz obywateli innych krajów. Gdy bank ogłasza upadłość nie pyta się gdzie płacisz podatki i czy może przejąć akurat twój depozyt.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
"Dzieki niej takze dostrzegamy niecnosc wladz, korporacji, itp., co do tej pory zdawalo sie licznym bylo czyste i uporzadkowane."
I co wtedy zrobisz takiej władzy? Zaczniesz działać w opozycji, albo będziesz strajkował, to wyzerują Twój Chip i nie będziesz miał nawet na bułkę.
"Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy." Alexis de Tocqueville (1805–1859)
Oglądałem kiedyś program o hakerach, w którym chwalili się jak łatwo mogą okraść kogoś z jego pieniędzy na karcie. Nie muszą nawet wstawać spod komputera. Także nie wmówisz mi, że taki elektroniczny pieniądz jest bezpieczniejszy od złota zakopanego tam gdzie tylko ja wiem.
Być może gdy nadejdą lepsze czasy pieniądz elektroniczny wyprze inne formy płatności, ale za nim do tego dojdzie potrzebny jest porządny reset systemu i duże trzęsienie ziemi na górze, bo dzisiejsze elity rządzące próbują wymusić stosowanie pieniądza elektronicznego w celu uzyskania pełnej ko0ntroli nad zwykłymi obywatelami i praktycznie nieograniczonej władzy. A ja na to się nie zgadzam i nie rozumiem jak ktoś może dobrowolnie chcieć się podporządkować takiej totalnej kontroli.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ale dlaczego Ty mnie stawiasz w szeregu z owieczkami, ktore naiwne pojda wszedzie tam, gdzie je pies popedzi?
Nie lubie tego co widac i slychac. Ale nie sadze, ze wspolczesne wladze sa takie zle, a kiedys to cudo krolowie byli i demokracja na cacy. Sadze, ze jaskrawiej widzimy to dzialo sie od wiekow na Ziemi.
Sadze tez, ze wlasnie dzieki elektronice ludzie w swojej masie stana sie madrzejsi i przejrza na oczy. Wlasnie przegladaja i wlasnie dzieki tej elektronice.
Jestem optymista - wierze, ze ludzie stana sie lepsi, ze dostrzega swoje zlo i zlo, jakie plynie z politycznych, intelektualnych, finansowych elit.
Uwazam, ze elektronika moze w wielkiej czesci wyzwolic ludzi z objec dotychczasowych dziejow. I zamiast narzekac na kamere uliczna domagac sie kamery w Kancelarii Premiera (miejsce publiczne), na posterunku Policji, itd.
A fakt, ze jakis opryszek internetowy obrobi mi konto w 10 minut co ma niby znaczyc, jesli uliczny da mi po buzi i wezmie co chce w 30 sekund?
Jak mam podkreslic, bym zostal dobrze zrozumiany, ze elektronika jest faktem i nic nikt temu nie poradzi? Ze uzywanie karty plastikowej jest wygodniejsze od zwoju brudnych papierow i ufajdanych blaszek?
Ida z elektronika nowe zagrozenia i ja je widze, ale jako optymista widze lepsze czasy w ostatecznym rozrachunku i lepsze, innego rodzaju wladze.
I jak sie to stanie nie wiem. Moze Reset, moze III wojna swiatowa, moze cos innego (daj Bog lagodnego).
A kamery na ulicach to bardzo dobra rzecz. Zawalczmy tylko, by byly dostepne dla wszystkich. A jak sie nie da to organizacje, jakies fundacje, i wystawic swoje dla wszystkich.
A do zlota nic nie mam, tez chcialbym go miec kilka ton chociaz. Wtedy bym sobie krolestwo w Polsce kupil, na przyklad. ;)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Aktykuł "Czy banki w Polsce są bezpieczne" - komentarze.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Wynotowałem kilka Twoich wpisów o CHF. Jak uważasz? Jak zachowa się SNB przy (bardzo możliwym)wprowadzeniu Złotego Franka mając w obiegu banknoty już wyemitowanego CHF. Przelicznik? Czy 1:1?
„Frank szwajcarski w 2011 roku doznał nagłego umocnienia w obliczu bankrutującej Europy.”
„Szwajcarzy przez dekady mieli najstabilniejszą walutę na świecie. Co więcej od standardu złota odeszli bodajże w 1991. Nagle w 2011 polityka SNB zmieniła się diametralnie, oczywiście bez zapowiedzi w mediach.”
„ Podsumowując, tylko 3 kraje na świecie Chiny, Rosja i Szwajcaria mają rzeczywiste możliwości wprowadzenia nowej waluty opartej na metalu. Realnych naśladowców póki co nie widzę. Sytuacja mogłaby się szybko zmienić gdyby eksporterzy ropy przestali akceptować USD i zażądali złota będąc pod militarnym protektoratem Rosji.”
„Nie twierdzę, że Chiny pójdą drogą Szwajcarii, eksportera dóbr luksusowych, której nie przeszkadzają najwyższe płace na świecie. Generalnie, im bardziej kraj jest nastawiony na produkcję zaawansowanych technologicznie produktów tym szok wywołany z umocnienia się waluty staje się mniej znaczący.”
„Patrząc z drugiej strony Szwajcaria jest bardzo blisko wprowadzenia alternatywnego złotego franka. Na razie nie będzie on konkurował z CHF emitowanym przez SNB lecz zapewne szybko nabierze znaczenia biorąc pod uwagę zamiłowanie Szwajcarów do stabilizacji jaką zapewnia złoto. Dla przypomnienia, kraj ten jako ostatni odszedł od standardu złota w okolicy 1990.”
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
zobacz filharmoniki z Austrii też mają nominał w Euro i nawet są obowiązującym środkiem płatniczym ale nikt zdrowy na umyśle nimi nie płaci w sklepie
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Kryzys 2008 roku był całkowicie wyreżyserowany: Sektor wytypował banki do odstrzału - te skupiły wszelkie śmierdzące aktywa od innych banków i zrobiły bęc. Ale w tej grze nie chodzi o pieniądze a o przejęcie władzy od rządów państw. Kolejne bęc (2015) skończy się umorzeniem długów państw w zamian za kolejne prerogatywy dla bankierów. Ja - w odróżnieniu od Autora Portalu - nie przewiduję wybuchu inflacji. Inflacja, jaką poznał świat była cechą pieniądza fizycznego, obecne humbugi (waluty) mogą wyparować w dowolnie wybranej chwili (kwestia ruchu myszką). Ekonomia jeszcze wprawdzie istnieje, ale tylko na niższych "szczeblach" gospodarki zaś to, co nadchodzi będzie aksamitnym armagedonem: trochę postraszą (patrz amerykański shutdown) potem odtrąbią sukces, tzn przejęcie kontroli przez MFW (itd) nad globalnymi finansami i znów indeksy poszybują. Zwykli ludzie nie stracą swych oszczędności (mają przecież kupować, kupować, kupować) Jedno, co stracimy, to resztki wolności - ale właśnie wychowujemy (media, trendsetterzy itd) nowy gatunek nieagresywnego, bezkrytycznego człowieczka, który będzie wdzięczny za troskę o niego. Jeśli należysz do tego gatunku, to uszy do góry: BĘDZIE FSPAŃALE
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ćwiczenia opierały się na mapie ryzyka stworzonej w 2010 r., kiedy wojskowi opracowali plany reakcji na wybuch niepokojów w samej Szwajcarii, jak i napływu uchodźców z krajów pogrążonych w kryzysie gospodarczym.
- Nie mogę wykluczyć, że w nadchodzących latach będziemy potrzebować armii - powiedział p. Ueli Maurer, minister obrony Szwajcarii.
Dodał, że polityka oszczędności europejskich państw skłania je do ograniczania wydatków na armię, co dodatkowo zwiększa ryzyko.”…
Całość na: http://korwin-mikke.pl/wazne/zobacz/szwajcarska_armia_cwiczy_na_wypadek_wojny_w_europie/66656
Należy przypuszczać, że Szwajcarzy wyciągnęli wnioski z tego jak skończyli ci co chcieli powrócić do parytetu Au. Lub też przy dalszym szmaceniu CHF obawiają się niezadowolenia/nieposłuszeństwa społecznego
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
http://www.youtube.com/watch?v=u4Ku17CqdZg
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
mBank niedawno uruchomił nową stronę. Chwalą się swoimi nowymi wynalazkami: tzw 'event driven banking', co w skrócie oznacza, ze automaty banku cały czas śledzą historię rachunków i informują pracowników, ze np delikwent zrobił zakupy w sklepie X lub kliknął (nawet przypadkiem) w zakladke 'ubezpieczenia'. Poszedłem kupic batonik do pobliskiego sklepu, zapłacilem kartą, i widzę na swoim rachunku 'zakup alkoholu' (tak sobie to bank wydedukował, bo w tym sklepie piwo też sprzedają). Przerażające. Kilka dni poźniej rozwiązalem umowę.
Wręcz idealnie pokrywa się to z tym co pisali poprzednicy wyżej. Totalna inwigilacja. Jeszcze udostępnili narzedzia aby się klient spowiadał jak najdokładniej na co wydaje kasę - w zamian oferuja kolorowy wykres na ktorym widac ile się wydało. SUPER!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
International Monetary Fund | October 2013 49
The sharp deterioration of the public finances in
many countries has revived interest in a “capital levy”—
a one-off tax on private wealth—as an exceptional
measure to restore debt sustainability.1 The appeal is
that such a tax, if it is implemented before avoidance
is possible and there is a belief that it will never be
repeated, does not distort behavior (and may be seen
by some as fair). There have been illustrious supporters,
including Pigou, Ricardo, Schumpeter, and—until he
changed his mind—Keynes. The conditions for success
are strong, but also need to be weighed against the risks
of the alternatives, which include repudiating public
debt or inflating it away (these, in turn, are a particular
form of wealth tax—on bondholders—that also falls on
nonresidents).
1 As for instance in Bach (2012).
There is a surprisingly large amount of experience to
draw on, as such levies were widely adopted in Europe
after World War I and in Germany and Japan after
World War II. Reviewed in Eichengreen (1990), this
experience suggests that more notable than any loss of
credibility was a simple failure to achieve debt reduction,
largely because the delay in introduction gave
space for extensive avoidance and capital flight—in turn
spurring inflation.
The tax rates needed to bring down public debt to
precrisis levels, moreover, are sizable: reducing debt
ratios to end-2007 levels would require (for a sample of
15 euro area countries) a tax rate of about 10 percent
on households with positive net wealth.2
2 IMF staff calculation using the Eurosystem’s Household
Finance and Consumption Survey (Household Finance and
Consumption Network, 2013); unweighted average."
www.imf.org/external/pubs/ft/fm/2013/02/pdf/fm1302.pdf
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kontofo
Jedyne sensowne wytłumaczenie to takie, że 100% bankierów, politykierów, traderów, brokerów, maklerów - jako ostatniej rzeczy pragną tego, żeby to się wszystko zawaliło, bo kończy się wtedy ICH dostatnie i spokojne, luksusowe życie. To tak jak pomiędzy ruskimi i amerykanami kiedy była zimna wojna i zasada kończącego odwetu:
- wy piardniecie bombkę, to my także hukniem ale potem, to już tylko zgliszcza na całym świecie.
Nie widzę innego powodu. Obecnie najgorsze wieści są nazywane dobrymi, bo będzie dodruk. Stopień zakłamania, zadłużenia, zafałszowania jest niebotyczny.
Moim zdaniem wszyscy koncentrują się na tym, żeby zachować obecne status quo, poza chinami i ruskimi. Oni cierpliwie szykują się do piardnięcia i szybkiego powstania z kolan.
Więc koniec będzie wtedy kiedy chinole stwierdzą, że są gotowi przejąć od ameryki pałeczkę światowego hegemona gospodarczego. oczywiście musza być przygotowani na gniew jankesów.
I tutaj wydaje się, że tylko militarny sojusz rusko-chiński może powstrzymać US Army od wywołania światowej rozpierduchy...
Obstawiam więc, że koniec nastąpi zaraz po tym jak Chiny podpiszą "militarną współpracę z Rosją".
Tej wiadomości należy wyczekiwać i jak ona się pojawi, to koniec będzie blisko...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Wierzac Anatolijowi Golicynowi (New Lies For Old - 1984) sojusz rosyjsko-chinski zawarty jest juz dawno i sukcesywnie realizowany. Na poziomie polityki, kultury i gospodarki.
Doprowadzic ma w obliczu swiatowego kryzysu do bezposredniego starcia z tzw. Zachodem i wyeliminowaniem go na zawsze z gry.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
ps
Jak to miło, że jeszcze można pisać takie herezje (co prawda tylko w niszowych forach:) - za parę lat za podobny wpis (niewątpliwie debilny) ktoś mi konto wyzeruje. A jak w czasach postgotówkowych żebrać na ulicy bez terminala?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Lucyferki prą do armagedonu, czyszczą armię z normalnych ludzi z charakterem i skrupułami- bycie człowiekiem, patriotą.
..."Niemal sowiecka czystka w armii USA.
Sowiecka czystka polegała najczęściej na kuli w łeb i to żydowskim sposobem, w tył głowy. Podobny cios w główne dowództwo zadał marionetkowy czarnuch w USA. Na pewno mamy do czynienia z fazą realizacji zamachu stanu, bowiem zmian w naczelnym dowództwie armii, jaka toczy naraz kilka wojen na całym świecie, nie dokonuje się ot tak, prawem Kalego z dżungli. Jest to wykonanie fazy zamachu, jaki stanowi przygotowania do etapu otwartej wojny. Pozostaje pytanie z kim w najbliższym czasie armia USA będzie walczyć.
7 wyższych rangą dowódców armii USA, w tym dwóch najważniejszych generałów od broni atomowej, zostaje wyrzuconych przez Obamę. To pierwszy taki wypadek w historii.”…
Całość na: http://alexjones.pl/pl/aj/aj-nwo/aj-informacje/item/14234-niemal-sowiecka-czystka-w-armii-usa
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
a Ty sie przyjrzyj obrotom na bitcoinie - tam juz grają tylko automaty między sobą. Kurs rośnie bo wszyscy pouciekali i jest pompa
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
a nie piszesz jest na internecie itd - udowodnij sobie i nam - zgoda?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Coraz mniej mogą, ale w drugiej kadencji próbują. Ostatnim prezydentem USA który próbował tego w pierwszej był J Carter (Zmusił Izrael do podpisania umowy w Camp David). A teraz zagadka: Ile kadencji rządził Carter?
Drugim drugokadencyjnym podskakiewiczem był Clinton. (pamiętak ktoś pewną Monikę?)
Teraz Obama... Sam jestem ciekaw, co wyskoczy z pudełka jeśli nie zechce wyzwolić Syrii
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Siły Powietrzne USA poinformowały w piątek o zwolnieniu dwugwiazdkowego generała, odpowiedzialnego za pociski rakietowe z głowicami nuklearnymi. To już drugie w tym tygodniu zwolnienie dowódcy sił nuklearnych.
Generał brygady Michael Carey został zwolniony ze stanowiska dowódcy 20. Armi Lotniczej (20th Air Force), w której gestii jest w sumie 450 pocisków rakietowych z głowicami nuklearnymi w trzech bazach na terenie USA - poinformował rzecznik Sił Powietrznych generał brygady Les Kodlick.”…
Całość na: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/odwolano-dowodce-20-armii-lotniczej-usa-gral-falszywymi-zetonami/e3096
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, żeby generał brygady, dowódca najważniejszych sił zbrojnych USA (elita elit), niczym Forrest Gupm biegał po kasynie z fałszywymi żetonami.
Kolejny artykuł, cyt: …”Wojskowy ujawnił, że przeprowadzona w marcu inspekcja wykazała rażącą niekompetencję oficerów odpowiedzialnych za rakiety z głowicami nuklearnymi. Ich przełożeni narzekali na panującą w ich jednostce "zgniliznę" oraz liczne przypadki naruszania zasad bezpieczeństwa, także tych dotyczących tajności kodów uruchamiających rakiety balistyczne.
Folds podkreślił, że konieczne było podjęcie natychmiastowych kroków, ponieważ inspekcja, która wykazała liczne uchybienia w funkcjonowaniu bazy, nie doprowadziła początkowo do podjęcia jakichkolwiek decyzji. Pułkownik ujawnił także kłopoty związane z samym "łańcuchem dowodzenia"; jak się okazało, zdarzało się, że niżsi rangą oficerowie kwestionowali niektóre rozkazy swoich przełożonych oraz odnosili się do nich bez należnego im szacunku.”…
Całość na: http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/na-linii-frontu-skandal-w-bazie-sil-usa-ujawniono-tajne-kody/gj1t7
To tylko dwa szybko wyszukane w sieci przykłady, że coś jest na rzeczy. Z kolei jeżeli lucyferki z banksterami planują jakąś światową zadymę z użyciem zabawek będących w pieczy panów powyżej, to tez na ich miejscu zadbał bym o posłuszne narzędzie do wykonania swoich rozkazów. A może zdarzyć się tak, że będą one stały w sprzeczności z interesem Narodu Amerykańskiego, no i co wtedy... Armia to jednak pewna specyfika…
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Całość na: http://www.prisonplanet.pl/polityka/amerykaski_senator,p140464145
A teraz proszę sobie po przeczytaniu trzech ostatnio podanych przeze mnie linków samemu wyciągnąć wnioski.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
"Może to wskazywać, że przed gospodarką amerykańską stoją jeszcze "duże wyzwania". O tyle trudniejsze do sprostania, że kolejną recesję USA przywitają ze stopami bliskimi ZLB (zero lower bound) i tak jak pisze Tim Duy, jedynym ratunkiem pozostanie "helicopter money", którego mechanizm działania ciężko jest określić i jawne podwyższenie celów inflacyjnych."
http://iluzja.pieniadza.salon24.pl/543172,jak-to-wszystko-sie-skonczy
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
Pozdrwiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Czytniki RFID mają zasięg do około 3 metrów, a i to w optymalnych warunkach. Wszystkie karty płatnicze, dokumenty i gotówkę należy trzymać w specjalnie ekranowanym portfelu (folia aluminiowa, pudełko blaszane). w przypadku przewozu większej gotówki zawijamy banknoty w folię aluminiową. Obecnie drukowane banknoty w tym: Euro/ Funty/ Nowe USD i także Złotówki mają w sobie pochowane nadajniki RFID dzięki którym osoba posiadająca czytnik można bez przeszkód sprawdzić ile osobnik ma przy sobie gotówki i co on za jeden, więc posiadanie odpowiednio ekranowanych „przechowalników” jest potrzebne. Telefon komórkowy trzymany w dobranym do niego metalowym pudełku, nie rejestrują nas gdy jest to nam nie na rekę nadajniki tel. kom. GPS w samochodzie, warto też o niego zadbać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Z calym szacunkiem, ale to nieprawda. Ekranowanie zgoda, ale to nie to samo co "odcinanie". Do tego potrzebna jest tzw. klatka Faraday`a.ANKI Zastanawia mnie jedno - po kiego grzyba zawijac Ci telefon w cuda-niewidy? Nie lepiej go nie miec? Samochod tez owiniesz w folie, i pralke?
Uwazaj tez w sklepie, bo kiedy wyjmujesz z portfela papierowe pieniadze to kamery licza Twoje banknoty.
Przepraszam, nie chce byc zlosliwy, ale to Ciemnogrod.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Przestań gościu bredzić o silnikach na magnesy i tym podobne bzdety.To jet forum ekonomiczne. Idz sobie na www.overunity.com
@trader21
Przykre, ale twoje forum zostało zainfekowane przez różnej maści "nawiedzonych".Poziom dyskusji strasznie się obniżył i odbiega o tematu.
Pozdrawiam,
Pix
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
"...Ogromne inwestycje Planu 6-letniego spowodowały gwałtowny wzrost presji inflacyjnej. Jedną z metod zdobycia środków finansowych stała się wymiana pieniędzy z 28 X 1950 r. Do obiegu wprowadzono nowego złotego, opartego teoretycznie na parytecie równym 0,222168 g złota w relacji 1:1 do rubla i 1:4 do dolara USA. Stare złotówki podlegać miały wymianie na nowe po kursie 3:100 w przypadku cen i płac oraz nakładów bankowych i oszczędnościowych poniżej 100 tys. zł dawnych, w stosunku zaś 1:100 dla gotówki. Wszyscy posiadacze gotówki stracili z dnia na dzień 2/3 jej wartości. Podobne straty ponieśli też posiadacze oszczędności powyżej określonego limitu oraz właściciele obligacji państwowej Premiowej Pożyczki Odbudowy Kraju z 1945 r. Państwo nie respektowało nawet własnych zobowiązań pożyczkowych. Ogółem odebrano po prostu obywatelom według nowego przeliczenia 3 mld zł. Jako cel wymiany podano pozbawienie sfer „kapitalistycznych” i „spekulantów” środków finansowych. W praktyce jednak ciężar wymiany spadł na wszystkich użytkowników banknotów złotowych, gdyż spekulanci i tak przechowywali wolne środki w złocie i dewizach obcych. Napięcia finansowe skłoniły władze do podjęcia dalszych środków drenażowych. W czerwcu 1951 r. premier Cyrankiewicz ogłosił zasady nowej pożyczki wewnętrznej. Narodowa Pożyczka Rozwoju Sił Polski miała charakter przymusowy. ..."
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
A co do 'nawiedzonych' to faktycznie nie da sie uniknac tych wypowiedzi. Dzis polityka i ekonomia jest strasznie zazębiona. Sam uważam, że Chiny napadna na Rosje a nie beda wspólnie walczyć z USA. Hitler na poczatku tez nei walczył z francją czy Anglią, tylko napadł na Austrie i Czechosłowację.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
"Mało tego, największa gospodarka świata jest po kryzysie i co do tego absolutna większość ekonomistów nie ma wątpliwości."
Całość: http://biznes.onet.pl/klopoty-ale-nie-dramat,18506,5584942,1,prasa-detal
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
ma przyczyny ekonomiczne.Jest takie przysłowie"Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze"można jeszcze dodać władzę.Tak że jest to zasada którą się należy kierować jeśli chodzi o zrozumienie niezrozumiałych zdarzeń w polityce które wydają się mieć mało wspólnego z ekonomią,a mogą mieć.A że tylko w 3 komentarzach wspomniałem(to mało) o rzeczach pozornie nie związanych z ekonomią,ale jednak mają coś wspólnego z ekonomią to proszę się tak nie czepiać.Rzadko kiedy wspominam na forach ekonomicznych o faktach nie związanych ekonomią.I z tą krytyką to jednak nie przesadzajmy,bo to świadczy o zarozumialstwie,a to w pewnych sytuacjach wcale nie jest zaletą,ponieważ takie osoby myślące że posiadły całą wiedzę,nie chcą przyjąć do wiadomość nowych informacji które kolidują z ich utartym światopoglądem,tracą możliwość poszerzenia swoich horyzontów,oraz zdobycia nowej wiedzy.A nikt nie posiadł całej wiedzy świata.A co do zachowania zasady zachowania energii,ta zasada jest fałszywa wymyślona przez naukowców pracujących dla tego zbrodniczego kartelu bankowo przemysłowego.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
@trevol co ty tym wpisem chciałeś udowodnić że jest najbystrzejszy,a ja stoję niżej w sferze intelektualnej od ciebie.Twój problem polega na ty że to ty chcesz wierzyć w bajki,że nie jest tak tragicznie jak może być.Zasmucę cię jest gorzej niż możesz sobie wyobrazić.To co tu na tym forum przedstawiamy to zaledwie wycinek manipulacji z całości jakiego dopuszcza się cały system. Twoje chamstwo i wygadanie może ci imponuje,ale przypomina dzwon może być głośny,ale pusty w środku.Zwykły przerost formy nad treścią.Twoje chamstwo też ma słaby punkt,ponieważ dzisiaj ogromna część społeczeństw uważa się za najmądrzejszą.Większość branż gospodarki są przepełnione oszustwem,zarówno na poziomie korporacyjnym jak i zwykłych firm do kilkunastu kilkudziesięciu pracowników. Nie wierzysz.Podam jeden przykład,ja przez pewien czas miałem styczność z branżą żywieniową,tam to dopiero są oszustwa,a firmy kateringowe to totalny syf,nie wierzysz zapytaj dosłownie kogokolwiek kto w tej branży pracuje to wtedy się przekonasz. Po tym wnioskuję że skoro w tej branży występują takie przypadki,to w większości innych też.Także widzisz ty jesteś chamski,być może też dopuszczasz się jakiś oszustw.Inni robią to samo wobec innych,być może wobec ciebie.Także widzisz twoje zachowanie ma pewne ograniczenia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
trzeba wykonać realnie takie urządzenie a nie powielać info z netu bo to mogą być bzdety
w 100% zgadzam się co do tego że się w mainstreamie manipuluje itd ale chodzi o to aby dotrzeć do prawdy
tłumaczę zatem mechanizm - gdybym był związany z obecnymi macherami to aby ośmieszyć słuszne oskarżenia wobec rządzących (realnie) to na portalach demaskujących faktyczne przekręty zamieszczałbym różne bzdety - jak wtedy będzie postrzegana wiarygodność tych prawdziwych informacji?
więc jeśli stawiasz tezę np o jakim perpetum mobile to sam ją weryfikuj bo jeśli tego nie robisz to określę takie zachowanie (Twoje) jak celową manipulację dążącą do ośmieszenia tego co sam piszesz i przy okazji ciągnięcie w dół bloga na którym się wypowiadasz (wielu ludzi nie potrafi oddzielić syfu od meritum i na podstawie idiotycznych komentarzy wypowie się "ale tam pierdoły piszą!" o całym blogu)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Na: http://wzzw.wordpress.com/2013/10/24/%E2%98%85-%E2%98%AD-rola-dzieci-i-wnukow-stalinistow-w-odradzaniu-sie-stalinizmu-w-polsce-%E2%98%9A%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99-obejrzyj-polecam/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Cyt”….odbył się przetarg z udziałem jednej jedynej oferty. Dotyczył największych dotąd odkrytych złóż naftowych Brazylii na dnie Atlantyku.
Podmorskie pola naftowe nazwane Libra rozciągają się na obszarze 1 500 km kwadratowych i znajdują się na głębokości 7 000 metrów. Zasoby tych złóż odkryte w odległości ponad 180 km od wybrzeża na wprost portu Santos oblicza się na 8 do 12 miliardów baryłek ropy, co podwaja dotychczasowy „stan posiadania” Brazylii, jeśli chodzi o jej rezerwy naftowe…..
….Podjęcie ich eksploatacji wymaga olbrzymich nakładów, wielokrotnie przekraczających możliwości finansowe i techniczne kraju. Rząd prezydent Dilmy Rousseff ogłosił przetarg na eksploatację złóż Libra. Liczył, że stanie do niego około czterdziestu prywatnych i państwowych towarzystw naftowych z całego świata. Jednak w obliczu olbrzymich nakładów, jakich będzie wymagała inwestycja, do przetargu przystąpiły jako jedno konsorcjum i uzyskały koncesję tylko francuski koncern Total (20 proc. udziałów), brytyjsko-holenderski Shell (20 proc.), chińskie koncerny państwowe China National Corporation (10 proc.) i China National Offshore Oil Corporation (10 proc.) oraz brazylijski państwowy Petrobras (40 proc.)….
… Wobec małej liczby uczestników przetargu, który ograniczył się do przyjęcia jedynej zgłoszonej oferty, Brazylii udało się uzyskać tylko spełnienie minimalnych warunków postawionych przez rząd Dilmy Rousseff: państwo brazylijskie będzie otrzymywać 41,65 proc. nadwyżek ropy po odliczeniu kosztów produkcji….
… Wynik przetargu może oznaczać dla gospodarki brazylijskiej w ciągu najbliższych 30 lat trwania kontraktu dochód rzędu 1,7 biliona dolarów (3,7 biliona reali).
Jest to kwota równa całorocznemu dochodowi narodowemu 200–milionowej Brazylii w 2013 r. Wkrótce po ogłoszeniu rezultatów przetargu akcje Petrobrasu podskoczyły na giełdzie w Sao Paulo o całe 5 proc. Prezydent Rousseff, która była atakowana przez związkowców za „wyprzedaż głównego bogactwa narodowego”, oświadczyła po rozstrzygnięciu przetargu, że jego wynik zagwarantuje „właściwą równowagę” między interesami państwa brazylijskiego, zyskami Petrobrasu i zyskami wielkich zagranicznych towarzystw.
Zapewniła jednak przede wszystkim uczestników licznych demonstracji przeciwko „wyprzedaży bogactw narodowych”, że środki uzyskane z eksploatacji Libry w wielkiej części zostaną przeznaczone na edukację i ochronę zdrowia.
Cytowana już Magda Chambriard nazajutrz po wystąpieniu Dilmy Rousseff sprecyzowała: państwo brazylijskie zamierza zainwestować z przewidzianych dochodów z przetargu ok. 140 miliardów dolarów w edukację (75 proc.), a w ochronę zdrowia obywateli 25 proc….
… Koszty uruchomienia wydobycia ropy i gazu z podmorskich złóż Libra położonych na tak znacznej głębokości, częściowo pod skalistym dnem, wyniosą ponad 46 miliardów dolarów (ok. 100 miliardów brazylijskich reali). Tyle ma kosztować zainstalowanie i uruchomienie na początek 12 z 18 przewidzianych wielkich platform wiertniczych i skompletowanie flotylli 90 statków wspomagających.
Kontrakt zawarty został z konsorcjum towarzystw naftowych na 35 lat i nie może być przedłużony, chociaż przewiduje się, że szyby zaczną pompować ropę dopiero w 2019 roku. Dziesięć lat później, według przewidywań ekspertów, uzyskają maksymalną wydajność 1,4 miliona baryłek ropy dziennie….
…. Oblicza się, że Petrobras i jego wspólnicy będą musieli zainwestować w latach 2013-2017 w badania i przygotowania do wydobycia ropy 105 miliardów dolarów.
Wszystko to wymaga stworzenia już teraz 150 000 nowych miejsc pracy.
Doradcy ekonomiczni gabinetu Dilmy Rousseff podkreślają w wywiadach, że powstanie międzynarodowego konsorcjum, które zagospodaruje olbrzymie podmorskie złoża naftowe Brazylii, to nie jest „zwykły biznes naftowy”.
Jest to, być może, zmiana położenia Brazylii na mapie geopolitycznej świata przez nowe, silne powiązanie jej gospodarki, która oparła się kryzysowi, z gospodarką europejską i chińską”.…
Całość na: http://biznes.onet.pl/naftowy-biznes-stulecia,18491,5585096,1,news-detal
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
A którym światem my jesteśmy?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Na pewno zastanawiacie się Państwo nad jednym, o ile wzrost oprocentowania obligacji faktycznie może doprowadzić do nieprzyjemnej sytuacji, o tyle spadek USD index w takim tempie z jakim mieliśmy do czynienia do tej pory raczej nie powinien wywołać Hiperinflacji w USA.
Przypomnę że USD index jest wskaźnikiem który określa wartość dolara względem innych walut na świecie. Gdy wartość dolara spada amerykanie muszą płacić więcej za towary importowane z zagranicy co z kolei przekłada się na wzrost inflację w USA.
Mówi się również, co jest bardzo prawdopodobne, że faktyczny poziom inflacji w USA jest znacznie, znacznie większy niż się to podaje do wiadomości publicznej. Do tej pory jednak nie sprawiało to większych kłopotów mieszkańcom USA. W takim razie dlaczego obecny poziom inflacji w USA może doprowadzić do katastrofy?
Otóż amerykańskie indeksy giełdowe utrzymywane są przy życiu dzięki zapobieganiu ucieczki spekulantów, poprzez generowanie sztucznych wzrostów. Jednak każdy myślący inwestor musi uwzględnić wpływ inflacji na wygenerowane zyski.
Jeżeli poziom inflacji będzie większy od wygenerowanych zysków, chyba rozsądniej jest wycofać kapitał i zainwestować w dobra trwałe. To z kolei generuje jeszcze większą inflację.
A żeby przeciwdziałać temu tworzy się coraz większe wzrosty. Niestety istnieją pewne granice absurdu i nawet zwykły laik zada sobie pytanie skąd takie wzrosty skoro sytuacja w rzeczywistej gospodarce nie napawa optymizmem. W ten sposób FED traci kontrolę nad hiper bańką spekulacyjną na amerykańskich indeksach.
To chyba tłumaczy dlaczego doszliśmy do granic możliwości utrzymywania tego systemu finansowego.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Już tam jest komu pilnować interesu filantropa. No i jak nie przytoczyć słów przy okazji bardzo tu lubianego Juliana Tuwima, było trochę przy tym dymu:))) - „Filantrop to człowiek, który publicznie zwraca bliźniemu drobną cząstkę tego, co mu ukradł prywatnie.”
Polskie łupki powoli przechodzą w ręce Sorosa
…”Od kiedy w 2010 roku postawił na gaz łupkowy zainwestował w jego poszukiwania w Polsce dziesiątki, a może nawet setki milionów dolarów. W rezultacie ma udziały w firmach, które posiadają łącznie 30 koncesji poszukiwawczych, na 107 wydanych dotychczas przez Ministerstwo Środowiska.
George Soros, jak pisze „Dziennik Gazeta Prawna" jest przekonany, że Europa może wiele zyskać na wykorzystywaniu niekonwencjonalnego gazu i podobnie, jak USA osiągnąć dzięki niemu znaczne przyspieszenie gospodarcze:
„Problemem dla niekonwencjonalnego gazu są tylko konwencjonalni eksperci, którzy twierdzą, że Europa dla łupkowych poszukiwań jest zbyt gęsto zaludniona, warunki geologiczne są nieodpowiednie, a jakość gazu słaba" – oto jego niedawna wypowiedź dla CNN.
I Soros zamierza udowodnić, że owi eksperci są w błędzie, a Polska ma posłużyćmu jako dowód. Obecnie George Soros stoi za czterema spółkami poszukującymi niekonwencjonalnego gazu w naszym kraju. Jego fundusz Quantum jest jednym z największych akcjonariuszy firmy San Leon, a ta jest dziś jednym z najpoważniejszych łupkowych graczy. Soros Fund ma też 17,5 proc. akcji BNK Petroleum, spółki dysponującejsześcioma koncesjami poszukiwawczymi. W 2010 roku amerykański finansista zapłacił za nie prawie 70 mln dol.
To jednak nie wszystko. Soros dodatkowo jest w posiadaniu prawie 10-proc. pakietu akcji 3Legs Resources, to jest firmy, która jest najbardziej zaawansowana w łupkowe wiercenia w naszym kraju. To do niej właśnie należy spółka Lane Energy, która jako pierwsza dowierciła się do złóż gazu w Łebieniu na Pomorzu. Soros jest także pośrednio udziałowcem koncernu Chevron. A oba te koncerny ‒3Legs i Chevron mają w Polsce w sumie 10 koncesji.
Jednakże największym graczem na tym łupkowym rynku jest San Leon, który ma aż 17 koncesji poszukiwawczych. San Leon to firma z siedzibą w Irlandii. Od 2009 roku zaczęła przejmować kolejne spółki zaangażowane w poszukiwania łupków w Polsce.
W 2013 roku San Leon niemal za 100 mln dol. kupił spółkę Aurelian Oil & Gas, związaną z Janem Kulczykiem oraz udziały w trzech koncesjach kanadyjskiego Talismana, który postanowił się wycofać z Polski. Teraz wspomina się, że planuje także przejęcie 11 koncesji amerykańskiego koncernu Marathon.”…
Wszyscy milczą jak te kamienie przydrożne o tym; Co z tego będzie miała Polska i my Polacy? W Brazylii kawa na ławę, pełna przejrzystość. Ile, czego, za co? Na jakich zasadach?
Brazylijczycy wiedzą, że „Gdy słabszy wchodzi w sojusz z silnym, koszty sojuszu ponosi słabszy” . Proszę zobaczyć, kto tam jest a kogo tam nie ma, tzn wśród tych konsesjuszy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00