W dwóch filmach z Kijowa oraz Londynu pokazałem Wam w jaki sposób można zidentyfikować nadchodzący krach finansowy oraz jak się na niego przygotować. W trzecim filmie nagranym już u mnie w Hiszpanii omówiłem w jaki sposób można zarabiać na bessie.
Wskazywałem waluty jak i kraje odporne na problemy sektora finansowego. Omówiłem także jak shortować akcje czy obligacje o podwyższonym ryzyku (tzw. junk bonds). Dużo uwagi poświęciłem kwestii timingu, czyli określeniu w którym momencie i w jakich warunkach można uruchomić krótkie pozycje.
Przy okazji chciałem Was zaprosić na darmowy webinar, będący pewnym podsumowaniem wiedzy, którą starałem się przekazać w trzech wywiadach. Szkolenie poprowadzę w najbliższy czwartek o godzinie 20:00. Aby się zapisać wystarczy kliknąć w link pod filmem.
Trader21
JackD
Po pierwsze Bitcoin na chińskich giedach (OKCoin, Huobi, ect) przebił właśnie 360 USD:
http://btckan.com/price
Po drugie kupujesz i sprzedajesz na giełdach właśnie. Na ww. stronce jest lista tych najważniejszych. To te nazwy po lewej. Wejdź, załóż konto, handluj:)
Pozd.
JackD
gasch
może ktoś poleic instrument na spadki BTC? Istnieje jakiś Inverse BTC ETF?
Doctore69
Norbi33
Tak jak pisał JackD bitcoiny kupujesz i sprzedajesz na giełdach polskich lub zagranicznych, face to face lub w kantorach internetowych:
http://gieldykryptowalut.pl
Odpowiadając na Twoje pytanie czy będziesz miał komu sprzedać, to na dzień dzisiejszy inwestując do 1 mln zł bez problemów znajdziesz kupców na szczycie bańki.
Co do samej bańki, że po szczycie przychodzi krach to chyba większość czytających tego bloga wie i nie liczyć na to że będzie rosło wykładniczo bez końca.
@gasch
Shortować (grać na spadki) możesz sobie na BTC lub LTC np. na polskiej giełdzie https://www.bitmarket.pl
ANUSIAK
gasch
mam chyba głupie pytanie ale i tak je zadam.
Jak to jest, że na jednych giełdach cena to 330$ a na innych 360 i więcej?
Nie da się kupić np. na BTC-E w tej niższej cenie i sprzedać od razu na BITSTAMP po 360$?
JackD
Jak najbardziej możesz tak zrobić:)
Problem w tym że żeby kupić na BTC-E musisz przlać na nie fiaty, np. USD. To chwilę trwa. Potem kupujesz BTC za powiedzmy przykładowe 330USD. Masz je i wysyłasz je sobie na założone wcześniej konto na BITSTAMP. Tam sprzedajesz za np. 360USD.
Wycofujesz fiat na konto (co też chilę, czyli dzień, dwa, więcej? w zależności od tego gdzie czyli w jakich krajach są te giełdy i konta z nimi związane ) trwa, po czym przelewasz kasę znów na BTC-E, kupujesz, i od nowa.
Problem w tym że taka operacja w skali świata zajmie 3-4 dni, a cena może się zmienić tak ( co widać np. dziś) że lepiej tego nie ruszać...:)
Oczywiście Cię do tego nie zniechęcam, pokazuję jedynie mechanizm...
Do odważnych świat należy, Gasch...
Pozd.
JackD
wieslaw
http://news.goldseek.com/GoldSeek/1446497664.php
Strona z codziennymi wiadomościami ,notowaniami i analizami z rynku metali szlachetnych.
http://www.goldseek.com/
ANUSIAK
Pamiętaj, że największym wyznacznikiem są giełdy w Chinach. To Chińczycy dyktują ceny. Polecam bitcoinwisdom.com. Jak można zauważyć w ciągu ostatnich 7 dni volumen obrotu to ponad 10 milionów btc, a w obiegu jest ich 15 milionów. Nie namawiam nikogo do kupowania btc, ale warto obserwować.
wieslaw
http://www.silverseek.com/article/martin-armstrong-both-right-and-wrong-about-gold-silver-manipulation-15011
polish_wealth
placek
Co by nie mówić o fiat to jednak emitenci gwarantują ich wartość (przynajmniej chwilową :)).
Mi to trochę wygląda jak kolejne aktywo bez żadnej realnej wartości (jak niektóre derywaty) nadające się wyłącznie do spekulacji. No i ta totalna zależność od infrastruktury.
Norbi33
Zaufanie do kryptowalut po części bierze się z braku zaufania do banków, na początku była to mała grupa cyberpanków, antysystemowców którzy widzieli zagrożenie w bankach i ich kreacji pieniądza a teraz powoli inni ludzie zaczynają zauważać zagrożenie jakie rośnie ze strony bankierów. Za coś tą przysłowiową bułkę trzeba kupić, a jak Ci zamrożą pieniądze w banku to przecież nie będziesz chodził z woreczkiem złota na zakupy i w tym momencie bitcoin jest idealny jako alternatywa do obecnego systemu płatności, nie mówię że na zawsze ale w przypadku braku dostępu do fiatów na dzień dzisiejszy nie widzę innego gotowego alternatywnego systemu finansowego.
Jeszcze przed Cyprem i Grecją mój wpis byłby uznany za totalną herezję i od razu skasowany przez moderatora i wyśmiany przez innych.
hugo80
nasuwa sie mi wiele pytan ,ale musze odsluchac jeszcze wiele razy filmiki,porobic notatki i wtedy zapytac o niektore rzeczy ,ale zapytam na razie o inna rzecz ;
jak myslisz czy w przypadku wzrostu cen fizycznych metali ,czy tez wzrosna ceny przetwozonych rzeczy z danych surowcow AU iAG ,chodzi mi o bizuterie .
Pozdrawiam .
Michał Niedźwiedzki
System kryptowalut został zaprojektowany w taki sposób, by zaufanie było zbędne. Sieć Bitcoin (oraz jej podobne) są zdecentralizowane i nie posiadają żadnych "zaufanych" punktów sterowania/nadzoru/kontroli. Zaufanie zostało w nich zasąpione przez weryfikowalną poprawność obliczeniową. W efekcie uzyskana sieć ma bardzo ciekawą charakterystykę: potrafi przenosić dane z jednego w miejsca w drugie, a nie jak Internet kopiować dane z jednego miejsca w drugie. Podobieństwa do Internetu nie kończą się w tym miejscu. Ponieważ jest to sieć programowalna, to transakcje mogą być dość skompikowane i wykraczać poza standardowe transfery pieniężne. Cyfrowe kontrakty działają bez kontekstu jurysdykcji czy granic państw narodowych, natomiast niezmienialny zapis historyczny sieci pozwala na notaryzację dokumentów bez korzystania z usług notariusza. Dodatkowo, sieć Bitcoin pozwala na załączanie metadanych w transakcjach, przez co BTC może reprezentować nie tylko jednostkę monetarną, ale również akcje i obligacje. Zapis historyczny wraz z transferem pozwala natomiast na rejestrację aktywów bez wymogu istnienia instytucji rejestrującej (np. księgi wieczyste, tablice rejestracyjne pojazdów).
Cygan
Karo
Czasami zdarzają się powikłania leczenia, trwające miesiącami, nawet po zwykłej operacji wyrostka, czy pęcherzyka żółciowego, nie mówiąc np. o ortopedii, czy neurologii. Są też powikłania jatrogenne, czyli po porażkach w leczeniu innych lekarzy. Tego wszystkiego żadne prywatne kliniki nie chcą leczyć. Odsyłają do klinik uniwersyteckich i dużych szpitali państwowych, mających doświadczenie i zapewnione finansowanie z budżetu. Zresztą słusznie z punktu widzenia pacjentów. Te z kolei pozbawione przez prywatną służbę zdrowia intratnych zabiegów zawsze będą na minusie.
Prywatne kliniki spijają śmietankę. Najchętniej wykonują procedury łatwe i przyjemne, dobrze refundowane przez NFZ. W tym zakresie istnieje nawet pewna nadrozpoznawalność schorzeń, tak aby można było zgarniać kasę. Przykra prawda. Trzymają się natomiast z daleka od leczenia pacjentów z przewlekłymi kosztochłonnymi schorzeniami.
Uważam, że finansowanie służby zdrowia powinno być z wielu różnych źródeł wzajemnie się uzupełniających. Chyba w żadnym państwie nie udało się tego zrobić idealnie, żeby wszyscy byli zadowoleni. To prawda, że służba zdrowia to worek bez dna. Zawsze można coś zrobić lepiej i drożej, a każdy chciałby mieć do tego najlepszego leczenia dostęp.
WoF
Arcadio
Przede wszystkim NFZ nie powinien sponsorować/refundować leczenia w prywatnych klinikach. Prywatne kliniki mają leczyć za prywatne pieniądze.
Mnie nurtuje bardziej pytanie o "drogie" operacje. Wszędzie jesteśmy nagabywani widokiem chorego dziecka, którego leczenie kosztuje niby 500tys czy coś koło tego. I organizuje się zbiórki. Czy nie jest tak że branża medyczna zwyczajnie wykorzystuje tragedię ludzi a Ci wykorzystują dobre serca innych na te zbiórki ? Zastanawiam się co może tyle kosztować ? Praca lekarza ? Max 100-200zł/h, koszty produkcji leków są raczej niskie, a że ceny wysokie to raczej wina refundacji ? Masz jakąś wiedzę co tworzy cenę ?
gasch
Służba zdrowia to ciekawy temat. Sam skłaniam się ku rozwiązaniu ubezpieczeniowym.
W wielu dziedzinach życia to działa, składki są niskie a chronią nas przed olbrzymimi wydatkami np. w przypadku pożaru czy wypadku samochodowego z naszej winy. Uzależniłbym jednak składkę od stanu zdrowia, czy sposobu życia.
W sumie to firma ubezpieczeniowa ma prawo sama ustalać kryteria. Regulacje państwowe nie powinny w tym temacie istnieć. Bo doprowadzą do sytuacji jak w przypadku ubezpieczeń komunikacyjnych, że firmy zawsze odsyłają do ustaw i unikają odpowiedzialności za idiotyczne/nieuczciwe zapisy.
Słyszałem, że 80% wydatków na leczenie przeznacza się na chorych w ostatnich kilku latach ich życia.
Nie wiem czy to prawda, ale nie powinno tak być. Okrutna prawda jest taka, że należy wycenić ludzkie życie na jakąś kwotę (podobno w USA tak jest).
Bo czy jeśli koszt leczenia chorego dziecka wyniesie 1mld zł to NFZ powinien zapłacić? Gdzieś musi być granica. Wiem, że łatwo jest powiedzieć "pieniądze muszą się znaleźć", co często słyszymy w mediach. Łatwo jest powiedzieć, zrobić trudniej, a dać z własnej kieszeni najtrudniej.
Aktualnie lekarze i firmy farmaceutyczne mogą wydawać setki tysięcy zł (o których pisze Arcadio), a nikt poza ich środowiskiem nie jest w stanie stwierdzić racjonalności tych wydatkó. Istnieje ewidentny konflikt interesów. To tak jakby mechanicy razem z producentami części wyceniali naprawę wiedząc, że płaci budżet państwa a nie sam klient.
Aktualny system napędza wzrost kosztów . Koszty będą rosły dopóki bogate społeczeństwa będzie na nie stać, ale nie ma to nic wspólnego z rynkową wyceną.
Arcadio piszesz, że koszt pracy lekarza to max 100-200zł, śmiem twierdzić, że może być więcej. Wielu lekarzy nadal pracuje w kilku miejscach jednocześnie. Im wyżej postawieni tym gorzej. Złapać ordynatora na oddziale, nawet w godzinach wywieszonych na drzwiach gabinetu ,to wielkie osiągnięcie. Ci ludzie pracują realnie kilka, kilkanaście godzin tygodniowo a "kasują" za cały etat. Rozumiem, że to elita społeczeństwa i że uczyli się wiele lat, ale bez przesady.
Dodam jeszcze, że pracując w branży handlującej sprzętem medycznym byłem światkiem jeszcze innych patologii. Dyrektorzy szpitali często kupują sprzęt nie dlatego, że jest potrzebny, ale dlatego, że kolega dyrektor ze szpitala obok kupił coś nowego i licytują się jak dzieci, kto ma fajniejszą zabawkę. Dotyczy to nawet sprzętu za fundusze z Orkiestry Owsiaka.
Sprzęt często jest przepłacony i to wielokrotnie (kupuje się modele z wysokiej półki a potem z 90% funkcji nie korzysta). Zdarza się też, że sprzęt stoi kompletnie nieużywany (część takich przypadków nagłaśniała prasa, a mimo to nikt nie "siedzi").
Tylko wolnorynkowe ubezpieczenia mogą coś zmienić. Pierwszym krokiem byłaby prywatna konkurencja dla NFZ.
Adam 78
Witam,
Mam pytanie odnośnie NOK. Także chciałbym w najbliższym czasie przenosić część kapitału do NOK. Nie chcę jednak trzymać gotówki w banku. Martwi mnie jednak możliwość zlikwidowania gotówki przez Norwegię, na rzecz waluty elektronicznej. Wiadomo bowiem, że kraje skandynawskie najbardziej ochoczo się na to zapatrują (Mówiło się nawet o Norwegii w 2020 bez gotówki). Co o tym myślisz Trader?
Pozdrawiam
Karo
Doprawdy nie wiem, czy to pytanie nie jest przypadkiem żartem.
100-200 zł to może kosztuje porada lekarza, choć tą kwotą musi się podzielić z właścicielem ośrodka, w którym tych porad udziela i który organizuje mu pracę (rejestracja, sprzątanie, utrzymanie nieruchomości itd.).
Jednak chirurg nie wykonuje operacji nożem kuchennym na wersalce. Wybudowanie bloku operacyjnego to grube miliony, sprzęt towarzyszący również. To wszystko musi się zamortyzować. Operacja to kilka (operator, asysta, instrumentariuszka, anestezjolog, pielęgniarki) a czasem kilkanaście osób pracujących w czasie jej trwania i wiele osób pracujących przed i po, aby mogła się odbyć. Pomyśl o sterylizacji, o utylizacji odpadów, o osobach wykonujących rozmaite badania przed-, śród- i pooperacyjne i sprzęcie do tych badań. Pomyśl o wyposażeniu i o zatrudnieniu personelu w oddziale intensywnej opieki, na który pacjent po zabiegu przeważnie trafia. Pomyśl o zużytym sprzęcie jednorazowym i czasem koniecznych implantach w ciele pacjenta. Pomyśl o ubezpieczeniu od odpowiedzialności zawodowej chirurgów i anestezjologów (w USA niebotyczne kwoty).
Ponieważ wątek się kończy nie będę się rozpisywać.
Spy
Ważne jest tez a nie pojawilo sie ani razu w podpowiedziach zeby starac sie samemu myslec bo coraz czesciej spotykam ludzi ktorzy w dobie dzisiejszych czasow i internetu wpadaja w pulapke "doradcow" ktorzy wiedza najlepiej jak sie zachować i co najgorsze jak bardzo szybko zarobic duze pieniadze...
Ciebie odbieram pozytywnie i traktuje Twoje przemyslenia bardzo powaznie bo nie starasz sie na sile niczego udowadniac i nie uwazasz ze masz monopol na wiedze.
Trzymaj tak dalej !!!
Co do tematu -- w jaki sposob kupujesz walute bo widzac Twoj stosunek do prywatności podejrzewam ze robisz to indywidualnie idac do kantoru a nie przez serwisy on-line gdzie trzeba sie rejestrowac ?? Szczerze tez preferowlabym taka forme zakupow.
Czesto uzywasz korony norweskiej czy tez dunskiej jako alternatywy dla gotowki trzymanej w naszej rodzimej zlotowce, czy proponowalbys jeszcze jakies inne waluty ?? myslalem o USD i CHF ale obawiam sie ze troche sa juz za drogie ??
Pozdrawiam
trader21
Poza CNY wszystkie waluty kupuję w kantorach stacjonarnych i trzymam je poza systemem bankowym. Przy dużych transakcjach bez problemu mogę uzyskać spread zbliżony do kantorów online.
trader21
Norwegia może dążyć do likwidacji gotówki ale póki co jest mnóstwo banknotów w obiegu. Nawet gdyby całkowicie wyeliminowano gotówkę (w co nie wierzę) to i tak będziesz miał około 2 lat na pozbycie się NOK.
Przy wprowadzaniu Euro, lokalne waluty funkcjonowały równolegle przez 2 lata i wydaje i tu byłoby podobnie. Eliminujemy gotówkę ale nie z dnia na dzień.
placek
"2015-11-03 11:06 Za coś tą przysłowiową bułkę trzeba kupić, a jak Ci zamrożą pieniądze w banku to przecież nie będziesz chodził z woreczkiem złota na zakupy i w tym momencie bitcoin jest idealny jako alternatywa do obecnego systemu płatności, nie mówię że na zawsze ale w przypadku braku dostępu do fiatów na dzień dzisiejszy nie widzę innego gotowego alternatywnego systemu finansowego."
No tak. Zablokowanie banków jest proste ale wyłączenie infrastruktury bitcoina też nie jest bardzo trudne choć wymaga już działań na skale globalną. Poza tym bitcoin mógłby być alternatywą gdyby był tak powszechny jak waluty fiat i jak być może mogłoby być złoto. IMHO nie do zrobienia na szybko. Już sama zmienność kursu BTC pokazuje, że równie dobrze może mieć wartość 100 jaki 1000 zł. Co to za waluta? Złoto ma tę przewagę, ze nie potrzebuje infrastruktury poza wagą w kantorach i znajomości metod sprawdzania (co jest do zrobienia z niezłą dokładnością sposobami domowymi).
Jeśli np. jutro zablokują banki to gdzie kupisz zapłacisz BTC? W LOT za bilet do Chin?
placek
Ale to jest nie na temat. Piszesz o aspektach technicznych a to nie ma żadnego znaczenia. Sam blockchain jest fajny ale raczej jako narzędzie a nie wartość. Jako metoda rozliczeń a nie środek płatniczy no bo co niby świadczy o wartości bitcoina poza tym, że jest bitcoinem? Skończona ilość? Odporność na fałszowanie?
Złoto też tak ma (wartościowe bo rzadkie, nie można dodrukować), ale złoto jako wartość jest w obiegu kilka tysięcy lat, jest powszechnie akceptowalne no i jako pieniądz (w sensie monet), jak rozumiem historię pieniądza, stanowiło środek wymiany odporny w jakimś stopniu na fałszowanie.
IMHO, BTC to większa abstrakcja niż fiaty. Chyba, ze stałoby się obiektem powszechnego pożądania (jak złoto) i przy rozwiązaniu niektórych technicznych aspektów (brak konieczności podłączenia do sieci przy rozliczeniach, nie analizowałem, ale jak rozumiem blockchain to zapewnia, przynajmniej w krótkim terminie, tak?).
Spy
Dzieki za odpowiedz bo w ktoryms z filmikow mowiles o zakupach w kantorach online i dlatego sie zmieszalem...
Zastanawia mnie jednak czy poza NOK mozesz polecic jeszcze jakas walute ktora warto byloby akumulowac w obecnej chwili ??
Normalnie wskazalbym na USD i CHF ale jak juz wspomnialem waluty te sa za drogie
marzyz9527
Pozdrawiam
trader21
Już teraz mamy prawie 2000 zapisanych osób podczas gdy największy dostępny pokój jest na 1000.
Wygląda na to, że będę musiał powtórzyć webinar albo w piątek albo w poniedziałek. Bardzo wartościową częścią są jednak pytania - odpowiedzi.
Tak czy tak wrzucę webinar na YT.
mateo
wspomniales w nagraniu o mozliwosci sprzedazy srebrnych monet chocby przez portal allegro.
Czy moglbys powiedziec w jaki sposob bezpiecznie nabyc srebro w formie fizycznej?
Na co trzeba zwrócić uwagę przy wyborze zrodla zakupu?
ak
admin
Tak jak Trader wspomniał, nagranie wrzuci na YT. Gdy tylko zostanie udostępnione, na pewno poinformuje Czytelników. Proszę tylko o trochę cierpliwości.