Wywiad dla NTV

bez inflacji ani rusz:
http://stooq.pl/n/?f=821265

Tak "vadeer"
"Guru nie wierzą w złoto".
Ale wiesz, ja nie wierzę w guru. Im bardziej będzie tanieć złoto i srebro tym więcej będę starał się go zakupić.

kupuj kupuj
ja nie napisałem tego bo nie wierzę w złoto...
tu chodzi o mój komentarz i o to co wszyscy wiedzą... bez inflacji ani rusz...

Panie Trade21 ciekawy wywiad .Jeśli świat ma opierać się na jakiejkolwiek walucie stabilnej i nie dające się podrobić to musi być to złoto,srebro,platyna ....diament..id.Pieniądz drukowany czy to w kompie czy w drukarni jest na tyle warty na ile drukarz pozwoli sobie go drukować .Jeśli chodzi o bitcoina to jest tak jak z szyframi kto lepszy algorytm ułoży ten wygrywa i nie ma możliwości by taka algorytmiczna waluta była by nie do podrobienia.Mało mówi się w mediach o kradzieżach elektronicznych w bankach -no bo jaki bank się przyzna.W latach 90-tych wprowadzano systemy komputerowe w polskich bankach .W oddziale bankowym WBK w którym pracowała moja znajoma zatrudnił się na kasjera świeżo upieczony inżynier przez rok rozwalił system od środka -utworzył wirtualne konto z 25 000 000 000 zł po przelewał kasę do innych banków i znikł -WIDAĆ LEPSZY BYŁ OD PROGRAMISTÓW ZATRUDNIONYCH PRZEZ WBK!!!

Wielką zaleta Bitcoina jest jego odgórna ograniczona ilość. Problem Bitcoina nie polega na tym, że wydrukują go za dużo tylko na tym, że w przyszłości powstaną setki, tysiące, a nawet miliony podobnych krypto-walut. Co do tego każdy z nas się zgodzi, a każda kolejna kryptowaluta podbiera część rynku BTC. Bo po co ktoś miałby płacić np. kilkanaście tysięcy złotych za takiego Bitcoina jak taki np. Shitcoin może kupić za kilka złotych, a jego ilość też jest odgórnie ustalona. Uważam, że olbrzymia mnogość krytowalut jaka dzięki sukcesowi BTC na pewno powstanie sprowadzi kurs Bitcoina do parteru i już tam pozostanie. Także jak komuś udało się zakupić wcześniej BTC po okazyjnej cenie to radziłbym zrealizować teraz zyski i przerzucić się na coś innego. Po za tym ostatnio nawet w telewizji trąbili o sukcesie Bitcoina, a to jak wiadomo zły znak, bo pieniądze lubią cisze.

doker - diament odpada - da się go produkować...złoto teoretycznie też (metodami nuklearnymi) ale było by to zbyt drogie

Z przykrością obserwuję, że rzesza osób wypowiadających się o Bitcoinie najzwyczajniej nie wie o czym mówi. Niestety, tego błędu nie ustrzegł się również szanowny gospodarz. Szkoda, bo jego wiedzę i fachowość cenię sobie wysoko. Nie jest niczym wstydliwym nie wiedzieć. Wstydzić należy się natomiast tkwienia w niewiedzy.

A więc do rzeczy, odkręcamy.

Gospodarz w wywiadzie powyżej wyraził obawę, że twórcy dysponują kluczem do sieci Bitcoin. Owszem, dysponują. Podobnie jak pozostali używkownicy. Są to klucze do poszczególnych adresów, nie do całej sieci. Oprogramowanie, na którym działa sieć Bitcoin jest publicznie dostępne wraz z kodem źródłowym. Wielu już go przejrzało na setki sposobów. Jak dotychczas nie udało się znaleźć żadnej krytycznej luki.

Rewolucyjność Bitcoina polega na tym, że nikt, włączając w to twórców, nie jest w stanie przejąć kontroli nad siecią. Aby tego dokonać należałoby przekonać 51% uczestników sieci do używania zmodyfikowanego oprogramowania. Jest to przedsięwzięcie o fantastycznej wprost trudności logistycznej i niemożliwe do przeprowadzenia.

Szyfr użyty do uzyskiwania dostępu do adresów to algorytm oparty o krzywe eliptyczne. Funkcja skrótu użyta do sygnowania bloków to SHA256. Obydwa używane są w sektorze bankowym i militarnym. Złamanie ich oznaczałoby również otwarcie sejfów banków oraz odbezpieczenie rakiet.

Zarzut wykopania licznych BTC przez twórców zanim Bitcoin stał się popularny to najzwyklejsza w świecie premia za ryzyko. Włożyli w tworzenie sporo własnego wysiłku, nagroda jest całkowicie uzasadniona.

Istnienie innych kryptowalut również nie jest problemem, bo niby dlaczego miałoby być? Przecież setki papierowych walut również współistnieją od wieków i nic wielkiego się nie dzieje. To się nazywa konkurencja. Jeśli już, to silniejsze waluty przyciągają oszczędzających. Jeśli chcesz to używaj Shitcoina, ale nie liczyłbym, że 1 STC będzie równy jednemu BTC. To się nazywa arbitraż. A próba wydania Shitcoinów w sieci Bitcoin skończy się tym samym co próba zapłacenia Wietnamskim Dongiem gdziekolwiek w Polsce.

Najpiękniejsze w Bitcoinie jest to, że pomimo możliwego ataku propagandowego, celowej destabilizacji kursu i wprowadzenie nieskutecznych przeszkód technicznych, nic więcej nie można mu zrobić. Bitcoin będzie istniał tak jak dotychczas. Owszem, jego funkcja będzie tymczasowo upośledzona w konkretnym kraju stosującym tego typu szykany, ale technologiczne własności sieci pozostaną takie same.

Zachęcam do zgłębienia tematyki, choć uprzedzam, że nie będzie to łatwe. Mamy do czynienia z całkowicie nową jakością i analogie do istniejących zagadnień słabo się sprawdzają. Jak w przypadku Internetu trzy dekady temu. Proszę pisać na maila - chętnie pomogę.

My tu gadu-gadu a GOFO spada a 10Y USA rośnie ;-).
Szczególnie liczę na 10Y USA. Ciekaw jestem co wykombinują by nie przekroczyć 3%. Według mnie pętla sie powoli zaciska i gdzieś coś pierdyknie raczej wcześniej niż później.
pozdrówka

In the meantime:
"The People’s Bank of China issued a statement saying Bitcoin didn’t offer the security of fiat currencies and ordered financial firms not to allow Bitcoin deposits, custody services or offer insurance to Bitcoin businesses."

http://calvinayre.com/2013/12/06/business/bitcoin-value-plummets-on-china-bank-warning/

stronger - nie jestem wrogiem BTC - niech sobie będzie i inne krypto też.
Ale to nie jest prawdziwy pieniądz i nigdy nie będzie - chyba że będzie miał pokrycie w realu z tym że to raczej z założenia odpada.
Prawdziwy pieniądz funkcjonuje bez sieci i prądu. Koniec i kropka. I za to go kochamy - nikt nie musi wścibiać nosa w nasze prywatne sprawy - co, kiedy i gdzie kupuję.
W dyskusji pod poprzednim tematem "Bitcoin szaleje, co dalej?" poruszaliśmy problem wypadania z obiegu jednostek BTC co przy założeniu nieprzekraczalnego górnego progu będzie prowadzić do zmniejszania się ilości tych jednostek w czasie.

Trader - co sądzisz o tym: BFG przewodniczy projektowi badawczemu „Bail-in: implications for deposit insurance and funding” - może byśmy wzięli na spytki przewodniczącego Krzysztofa Brodę, Dyrektora Departamentu Projektów Strategicznych BFG? Na przykład NTV mogła by tego pana przepytać. Co tam fajnego ustalili?
http://www.bfg.pl/aktualnosci/bfg-przewodniczy-projektowi-badawczemu-bail-in-implications-for-deposit-insurance-and-fu

@Jot

Pora skończyć z tym fatalnym określeniem "prawdziwy pieniądz". Jeśli chciałeś przez to powiedzieć "uczciwy pieniądz" - zgodzę się z Tobą, że metale szlachetne się tu łapią. Również Bitcoin. Ale "prawdziwy pieniądz" to to, co ludzie są skłonni uważać za pieniądz, a to, o ironio, najczęściej kolorowe papierki z martwymi ludźmi.

Nie widzę również w definicji pieniądza konieczności bycia niezależnym od elektryczności.

Co się tyczy prywatności transakcji - pełna zgoda. Tu Bitcoin zachowuje się podobnie jak złoto czy gotówka - tak jak po przekazaniu z ręki do ręki nikt nie może anulować lub odwrócić transakcji.

Natomiast problem gubienia BTC jest taki sam jak problem gubienia banknotów. Albo wyprania ich w pralce w kieszeni spodni. Ludzie gubią Bitcoiny, bo jeszcze nie potrafią się z nimi bezpiecznie obchodzić. Myślę, że to przyjdzie z czasem.

trader21
dzisiejsze dane odnośnie rynku pracy i wynagrodzeń były mieszane raczej ale giełdy (poza naszą w końcówce) zareagowały inaczej niż się można było spodziewać. może to wpływ OFE ale nic nowego się dzisiaj nie wydarzyło. przegłosowanie ustawy było już w cenach. nabrałem S'ek na kontaktach i w sumie nic z tego nie wyszło hehe... ale mam inne pytanie. rośnie rentowność amerykańskich 10-sieci latek... czy to nie jest specjalne działanie kartelu aby odwlec w czasie zmniejszanie programu Q3? czy wiesz coś na ten temat? czy możliwe jest, że taki mocny skok rentowności (2,94) może wystraszyć FED i odwlec w czasie ograniczenie skupu aktywów pomimo raczej dobrych danych z gospodarki? czy może raczej w grudniu nic nie zrobią bo wiedzą, że pojedyncze dane (ja to tak widzę) to jeszcze nie polepszenie koniunktury i powód aby ograniczać program. wydaje mi się, iż wszystko odwleką w czasie... i to nie do stycznia bo w styczniu będą mieli problem z limitem długu co może powodować problem z dobrymi danymi jak w listopadzie...

@strong
Chciałbym Cię zobaczyć jak poradziłbyś sobie z BTC w państwie (Polsce?) zrujnowanym konfliktem militarnym, skutkiem którego nie działa NIC (banki, łączność, infrastruktura komunikacyjna, elektrownie), jest bieda i głód. Idziesz do piekarni po chleb ze swoimi BTC np na pendrive i co?

Alexx, jak będzie głód, to złotem się też nie najesz. Internet jest zaprojektowany przez wojsko by być niezniszczalnym. Wiele musi się wydarzyć by na prawdę trwałe padł.

John S. - "Internet jest zaprojektowany przez wojsko by być niezniszczalnym." - jakieś przykłady niezniszczalnych technologii wojskowych?...jak stworzony przez wojsko to figę będziesz miał w sytuacji kryzysowej a nie net...czołgi też udostępniają cywilom?