W zeszłym miesiącu ASBIRO przygotowało seminaria dotyczące inwestycji w niepewnych czasach. Organizatorom udało się zebrać wykładowców z całego świata, m.in Dougha Casey z Casey Research, którego bardzo cenię. Poprowadzenie wykładu w takim gronie to czysty zaszczyt, więc bez wahania zgodziłem się poprowadzić 1,5 godzinny wykład.
Podczas prelekcji omówiłem:
- optymalizację podatkową oraz jej wpływ na wyniki portfela,
- cykliczność na rynkach akcji,
- wpływ dodruku na wyceny akcji,
- cykle prezydenckie i ich wpływ na rynki finansowe,
- cykliczność na rynkach krajów rozwiniętych i rozwijających się,
- sytucję na rynku metali szlachetnych oraz surowców.
Poniżej zamieszczam dla Was zapis wideo ze szkolenia.
Trader21
StaryWyjadacz
kfas
Czy jest może ktoś wśród czytelników bloga, kto obecnie przebywa we Włoszech i mógłby zweryfikować informację o masowych wypłatach pieniędzy z bankomatów?
quidditch2
Regis091
Sam przechowuje monety w plastikowych tubach, uszczelnione styropianem (w takim stanie je kupiłem ), jednak zauważyłem że na powierzchni monet pojawił się biły nalot i nie wiem czy jest to jakaś reakcja naturalna czy styropian ma taki zły wpływ.
kselu1
SoLLeo
"MFW wzywa do podjęcia działań w sprawie włoskich banków" (http://www.money.pl/banki/wiadomosci/artykul/mfw-wzywa-do-podjecia-dzialan-w-sprawie,116,0,2121588.html).
Cytuję:
<<Międzynarodowy Fundusz Walutowy zwraca uwagę na złą sytuację włoskich banków i wzywa do działań, mających na celu ich wzmocnienie. Jednocześnie instytucja zwraca uwagę na ostrożne podejście do tzw. "dyrektywy bail-in", w ramach której banki mogą być wspomagane pieniędzmi podatników - podaje portal Bloomberg.com>>
<>
@ Regis091
Srebro ma to do siebie, że z czasem, w sposób naturalny pokrywa się patyną. Naturalna patyna zazwyczaj nie wpływa na cenę monety czyli ani nie zwiększa, ani nie zmniejsza ich wartości.
Możliwe są także różnego rodzaju naloty, plamy, będące skutkiem niewłaściwego przechowywania i obchodzenia się z monetami (wilgoć, reakcja z innymi materiałami np. foliowymi katalogami, odciski palców). Takie defekty mogą już obniżać wartość monet, ale dotyczy to głównie walorów kolekcjonerskich, bo w przypadku bulionówek liczy się wartość srebra. W rzadkich monetach kolekcjonerskich cena monety może wielokrotnie przewyższać wartość zawartego w niej srebra, na finalną cenę monety decydujący wpływ ma jej stan.
Orips
2 pytania:
Jak szortujesz SPG oraz czy uważasz, że już czas najwyższy kupić bezlewarowy short na SP (SH.US)? Wykres prezentuje się bardzo ciekawie a potencjał do zwyżki (spadków) po rekordach już chyba ograniczony. http://stooq.pl/q/?s=sh.us&c=10y&t=l&a=ln&b=0
Ps. Dziękuje za bloga, dziś zrealizowałem zysk na GDXJ w postaci 54%.
Pozdrawiam.
settembrini
@trader21
Chciałbym otworzyć konto DM BOŚ, wpłacić niewielką sumę i zacząć poznawać reguły gry w kasynie za niewielkie pieniądze bez lewara . Gdzie mogę zdobyć wiedzę jakie instrumenty są dostępne, jak z nich korzystać, jak kupować/sprzedawać/analizować? Zagrożenia dotyczące instrumentów, itp. Jaką książkę na początek polecacie, może jakieś szkolenie? Podejrzewam, że w internecie jest sporo materiałów online.
Jot
TBTFail
Kant pozostaje kantem.
Dam
Morawiecki: "500+ jest na kredyt. (...) Zadłużyliśmy się na dodatkowe 20 mld zł". Będzie dymisja za szczerość?
Dam
http://www.bankier.pl/wiadomosc/UniCredit-chce-sprzedac-do-10-proc-akcji-Pekao-w-procesie-ABB-3558657.html
Chyba się im płynność psuje skoro robią to w tak ekspresowym tempie.
Jot
Arcadio
Myślałem że na tym blogu przytaczamy poważne dane a nie donosy z GW.
Ostatnio modyfikowany: 2016-07-13 08:00
Dam
http://wpolityce.pl/polityka/300353-wicepremier-morawiecki-w-bydgoszczy-500-jest-na-kredyt-zadluzylismy-sie-o-dodatkowe-20-mld-zl-bo-chcemy-promowac-dzietnosc
Prawicowe media też o tym piszą.
MRSE
Napisz proszę ponownie jakim systemem się posługujesz w analizie i prognozach.
Może tym razem nie zniknie, a jeżeli nawet to może część osób zdąży przeczytać zanim się to stanie.
Eltor
"kto faktycznie ładuje kasę w ujemnie oprocentowane obligi?"
Ten, kto wierzy że oprocentowanie będzie jeszcze spadać - zarobi na wzroście cen obligacji. Na przestrzeni ostatnich lat gdy oprocentowania obligacji gwałtownie spadały, dawało to właśnie w ten sposób dobrze zarobić.
Drugi rodzaj kupców to ci prawnie zobligowani - fundusze emerytalne i takie tam.
Trzeci rodzaj kupca - np. EBC et cohortes.
Dam
Jest jeszcze czwarty typ. Ci, którzy wolą stracić 1% niż całą kasę trzymając na rachunku w banku. Drobni ciułacze mogą sobie kupić złoto. Ale jak fundusz musi gdzieś zainwestować 200 mld $ to co ma zrobić? Lepiej stracić 1% na obligacjach niż zainwestować w akcje przy obecnych poziomach i stracić być może 50% w rok. Jot tego nie rozumie, bo patrzy ze swojej perspektywy. Trzeba spojrzeć z perspektywy funduszy inwestycyjnych. Jak one obracają bilionami $. Nie dadzą rady wszyscy zapakować się w fizyczne złoto. Jest jeszcze rynek pieniężny. Potężny rynek.
3r3
W końcu jakiś fundusz sterroryzuje system i postawi wymagalność w gotówce. Ciekawe ile zapłacą żeby takiego runu nie przeprowadzić :)
Jot
Dam
Ciekawe, który fundusz się odważy. I czy zdąży prezes tego funduszu postawić coś w wymagalność zanim odwiedzi go seryjny samobójca, a jego następca uzna, że ta wymagalność była zbyt pochopna ;) Jedna agencja ratingowa próbowała tylko trochę urealnić rating USA. Bardzo szybko zmienili zdanie jak ich aparat przemocy pod sąd postawił i kary miliardowe kazał płacić. Od tamtej pory mają wyłącznie AAA ;)
Ostatnio modyfikowany: 2016-07-13 08:02
Dam
Widzisz jak cena wzrośnie, bo nakupisz za 200 mld $ to super. Tylko czy po tej "wzrośniętej" cenie ktoś od Ciebie to potem odkupi? Bo fundusz nie ma "posiadać", fundusz ma zyski generować. Złota można kupić za 200 mld $. Zapłacić za jego składowanie i liczyć, że ktoś odkupi drożej. Równie dobrze można sobie nakupić fizycznej pszenicy, albo fizycznego kakao, drewna czy węgla. Usypać sobie hałdę z fizycznego surowca i postawić kilku ludzi żeby pilnowali. Zainwestujesz w fundusz, który ma w bilansie milion ton pszenicy? ;)
3r3
Myślę że pierwszy w wymagalność zacznie stawiać Bank of China. Zaczną bujać kursem i wymagać wpływów za to że się uspokoją. Już wywrócili rynek stali w USA i EU, ropy na całym świecie, czas na waluty. Bo to złoto to drożeje nie od zakupów ciułaczy.
Jot
PLanktON
" Już wywrócili rynek stali w USA i EU,"
I jak się skończyło to dla nich w US? :D
Dam
Złoto drożeje, bo się duzi zapakowali, jak Soros. Banki centralne miały nie mniejszy udział. Pytanie czy Chiny mają odpowiednią projekcję siły, żeby bujać kursami? Ostatnio to na kolanach byli jak chcieli do koszyka SDR wejść i musieli od Jankesów 300 samolotów pasażerskich kupić żeby pozwolili im wejść. Jak im Jankesi zrobią blokadę morską to się urealni kto kim może bujać. Póki co szlaku Jedwabnego nie ma. Jankesi mają jeszcze "zaprzyjaźnioną" Japonię i Niemcy. Nie bez powodu u wybrzeży jednych pływa lotniskowiec, a na ziemiach drugich 40 tys zbrojnych. Jak będzie trzeba to będą realizować trybutę ;) Niemcy dostaną zadanie zwiększenia ceł w UE na produkty z Chin i Chiny sobie nie powojują. Mam wątpliwości czy to Chińczycy wywrócili rynek ropy. Bardziej Amerykanie.
Dam
Ja nie o papierkach. Ja o stosunku papierków do fizyka. Naprawdę myślisz, że jakiś fundusz może sobie kupić za 200 mld $ fizycznego złota? A gdzie na stanie mają taką ilość? To nie jest takie proste. Mówi się, że Chińczycy sprowadzają takie ilości ton złota. Nikogo nie dziwi, że zamiast kupować złoto mogliby sobie wykupić kopalnie? Ale nie robią tego. Skoro Trader21 może sobie kupić ETF na małe spółki wydobywcze to Chińczyk nie może? Mają tyle kapitału, że ETFów kopalń by zabrakło jakby chcieli wykupić. Dlaczego nie ma informacji, że Chińczycy przejmują kopalnie? O tym, że skarbce w Londynie kupują to wiemy, że od Rotszyldów 20% banku kupili to wiemy, że z Ruskimi interesy robią i Tdaer o tym artykuł popełnił to wiemy. Tylko dlaczego nie wiemy, że kopalnie złota kupują? Soros nawet kupił udziały w największej spółce wydobywającej złoto. Dlaczego Chińczycy nie kupują kopalń? Po co kupują z rynku jajka skoro mogą sobie kupić kurę. O 90% przecenioną.
M123
Wystarczy sprawdzić kto najwięcej stracił na ropie i z kim miał na pieńku wtedy poznasz odpowiedź, choć niekoniecznie musi to być 1 kraj. Ja bym obstawiał Chiny i USA razem. Taki sojusz zadaniowy.
M123
Jot
Freeman
W kilku slowach oddalem kwintesencje mojej strategii. Poszlo w gumke. Nie chce mi sie drugi raz formulowac tego samego. Wlasciwie , to nawet taki skrotowy opis wymaga bardzo dlugiego tekstu. Moze kiedys.
@All
Znalazlem przed chwila.
http://quer-denken.tv/ukrainer-stehen-auf-zigtausende-auf-einem-friedensmarsch-nach-kiew/
Dlatego przetlumacze w skrocie:
Podobno przez Ukraine przechodzi marsz pokojowy. Przylancza sie do niego coraz wiecej ludzi. Celem jest Kijow . Marsz /protest przeciwko rzadowi prozachodnich wasali.
Autor materialu przedstawia takie opcje:
- skrajni prawicowi nacjonalisci sa za uzyciem sily, wrecz broni palnej przeciwko maszerujacym
- jesli uda im sie w tej ilosci dotrzec do Kijowa i tam w jakis sposob oddac swoje niezadowoleni, moze to byc rownoznaczne z przegonieniem rzadu w sina dal.
Zastanawia mnie brak informacji w mediach na ten temat.
Dam
Ja nie widzę sprzeczności w tym co piszę. Piszę, że mały może myśleć o fizycznym złocie, ale nie grupa funduszy inwestycyjnych razem z rynkiem pieniężnym wartych pewnie kilkadziesiąt-bądź kilkaset razy więcej niż fizyczne złoto. Dlaczego za świeżo wydrukowane GBP, EUR czy USD instytucje świata zachodniego nie kupują złota? Widocznie nie uważają, żeby było aż tyle warte. Prawdziwą wartość na rynku ciężko kupić. Dlatego można sobie kupić kopalnię złota, ale nie można udziałów w FED albo BoE. Bo tych ostatnich nikt nie chce sprzedać. Są zbyt cenne.
Co do kury. Owszem może zdechnąć, ale tu jest kalkulacja. Trzeba policzyć, czy kura za życia zniesie tyle jajek, że opłaci się jej zakup. Bo jak sobie kupisz kurę to masz tańsze jajka. Kopalnie pracują dla zysku. Więc sprzedają złoto jako koszty + marża. Jak Chińczyk kupiłbym kopalnie to miałby tylko koszty. W dodatku kopalnie potaniały o 90% od szczytu. Myślisz, że gdyby Chińczykom zależało na złocie to przepuściliby taką okazję? Oni sobie wolą kupić ziemię w Australii. Ktoś wklejał link, że chcieli kupić 1,3% Australii, tylko rząd to zablokował. Kupili sobie(właściwie wydzierżawili na 30 lat) port w Pireusie. Inwestują w Rosji. Chcieli kupić ziemię rolną we Francji. Volvo sobie kupili. A kopalni złota nie chcą...Ja wiem, że argumenty przeciwko złotu uwierają jego posiadaczy, ale trzeba przyjmować również argumenty przeciw inwestycji w dane aktywo.
hugo80
ale do rzeczy napisze bardzo prosto mianowicie -
Freeman napisał do Ciebie to -
@IT21. Masz duże tempo wrzucania nowych tekstów . Komentujący gubią wątek wcześniej udzielanych prognoz, zarówno Toich jak i piszących komentarze.
Ty napisałeś do niego to -
@Freeman
Obecnie piszę 1 artykuł na 3 publikowane. Udało mi się stworzyć naprawę fajny zespół ludzi, którzy rozumieją co się dzieje w globalnych finansach.
Moje pytanie jest związane z drugą częścią Twojej odpowiedzi czyli :Udało mi się stworzyć naprawę fajny zespół ludzi, którzy rozumieją co się dzieje w globalnych finansach.
Jak mam to rozumieć -naprawdę fajny zespół ludzi?
nie wiem o co chodzi ?o jakich ludzi chodzi ?kim są Ci ludzie ?
co miałeś na myśli pisząc te zdanie ?
strasznie mnie to ciekawi
Pozdrawiam i czekam na odp .
Dam
To pewnie współpracownicy Tradera21. Przecież ktoś moderuje komentarze, ktoś czyta te płatne raporty, które Trader kupuje. Zresztą to widać pod każdym wpisem. Jak wpis jest Tradera21 to widnieje podpis "Trader21". Jak piszą jego współpracownicy to podpis masz: "Zespół Independent Trader".
Jot
A kury - kupisz a potem znacjonalizują. Więc trzeba by w takim wypadku wysyłać wojsko aby się upomniało. A tak brzęczący metal mają zamiast makulatury w USA.
No i wracając do obligów cały czas twierdzę że to nie są jakieś tam rynkowe decyzje tylko bezczelna dotacja.
hugo80
do Luk
napisałeś że cyt:
Ja nie twierdzę, że można na tym zarobić. Mówię tylko, że to nie jest najbardziej optymalny sposób. Raz że trzeba się przy tym nabiegać, dwa że są wyższe marże.
A ja myślę że właśnie można na tym zarobić ,tak jak pisałem z bańki - 232558zł ,przecież to nie jest mała sumka , i o jakie bieganie chodzi to była cena skupu podana w MW,ja to tylko policzyłem i wyszedł mi taki wynik .
Luk jeżeli się mylę to mnie sprostuj ,wiesz ja jestem laikiem ,więc mogę się mylić .
hugo80
ostatnio mnie naszło pytanie ile bym musiał mieć kasy by spekulować na złocie?
tylko nie piszcie że dużo podajcie zera
tak mnie to ciekawi ?
soros gorg ile miał kasy że spekulował z funtem ?
Górka
I jak zauważyłem, prowadzący go zwraca uwagę na rynki rozwijające się upatrując na nich duży potencjał wzrostowy w najbliższych kilku latach.
Otóż. Od jakiegoś czasu śledzę jeden interesujący wg mnie projekt jaki jest rozwijany jest za naszą wschodnią granicą. (Po obejrzeniu ostatniego filmiku zauważyłem, że pojawił się odsyłacz do owego projektu)
Dotyczy to kolei strunowych. Ciekaw jestem czy ktoś już bierze w nim udział. I czy może się na ten temat wypowiedzieć. Akcje oferowane są z dużym dyskontem. Z tego co mi wiadomo bardzo zaangażowana jest strona australijska. Która zamierza wdrożyć ten projekt w życie (Adelaida) jeszcze w tym roku.
Przyznam się, że duże dyskonto zakupu akcji skusiło mnie do zainwestowania jakiejś niewielkiej kwoty. Zastanawiam się, czy nie doinwestować jeszcze trochę.
Strona podstawowa z obszernym materiałem na ten temat znajduje się pod poniższym adresem:
http://www.skyway-belarus.com/index.html
3r3
"I jak się skończyło to dla nich w US? :D"
Zgodnie z planem - USA poświęcają teraz moc swobodną na kontrolę własnego rynku i pilnowaniu czy ktoś za dużo nie zarabia bo ma tańszą stal z importu. Komunizm w USA wprowadzany na koszt USA.
@Dam
Chińczycy nie analizują naszymi kategoriami bycia na kolanach. Oni nie grają w szachy Brzezińskiego, oni grają w go. Co do całego scenariusza to myślę dokładnie jak Ty o tych samych pionkach.
Będą próby ucieczki przed resetem do fizyka (bo reset oznacza powrót do wartości materialnych, a nie utrzymywanie urojonych ) i te hopsztyliony miliardów będą przepływać w fizykę bujając kursem. Tak będzie urealniany kurs zapis/fizyk i kasowany nawis inflacyjny. Każdy chce przetrwać i dlatego porządek się sypie. Nikt nie chce zostać z papierem bez pokrycia gdy stawiane będą wymagalności pokrycia dobrami materialnymi.
Chińczycy nie kupują kopalń ponieważ nie mają projekcji siły aby je obronić. Zainteresuj się jak w praktyce wykonywane jest posiadanie kopalń. Klimaty jak z "Wujek".
moratar
M123
Za poprzedniego rządu, jakby dali dobrze pod stołem to by zapewne kupili.
Z tym, ze rząd się zmieni i wtedy może sie okazać, że umowa nieważna, brak certyfikatów itp.
Żeby opłacało się im kupować kopalnie, najpierw musieli by zrobić przewrót w kraju, ale na to wyłączność ma USA
Arcadio
trevi
Mógłbyś może napisać coś o Islandii - jak było i jest naprawdę? W większości słyszy się, że świetnie poradzili sobie z kryzysem, pokazali środkowy palec MFW i bankom a do pierdla wsadzili odpowiedzialnych za to polityków i kadrę zarządzającą... Tymczasem natrafiłem na zgoła odmienny tekst - ponoć głos z samej Islandii:
http://www.stockwatch.pl/forum/wpisy-4208_Islandia-czyli-medialny-mit-sukcesu-po-kryzysie.aspx
Jak było/jest naprawdę?
Z góry dzięki!
Freeman
Ostatnio modyfikowany: 2016-07-13 12:32
Luk
Dobra to może w inny sposób. Zacznijmy od tego, że bulion nie jest do spekulacji tylko do ubezpieczenia. Ubezpieczeniem na dom nie spekulujesz po prostu je masz bądź nie. Do spekulacji są instrumenty, które dają zarobić. Gdy złoto rosło od dajmy na to lutego o 10%
http://stooq.pl/q/?s=gc.f&c=5m&t=l&a=ln&b=0
To GDXJ urósł w tym samym okresie o 90%. Jako, że nie są to kontrakty tylko uczestnictwo w ETFie nie ma problemu z stratami przewyższającymi włożony kapitał. Mało tego w przeciągu ostatniego półtora miesiąca wzrost na złocie pojawiały się na 2-3 dni wcześniej niż wzrosty na GDXJ więc było dużo czasu, żeby wyprzedzić indeks wzorując się na aktywie, które de facto generuje wzrosty na indeksie.
http://stooq.pl/q/?s=gdxj.us&c=5m&t=l&a=ln&b=0
Śledziłem to dzień po dniu i łatwo można to było zauważyć zwłaszcza na początku czerwca. Zatem jak się ma twoje 23% wypracowane zapewne w dłuższym okresie czasu do 90% w przeciągu miesiąca na spekulacji udziałami w GDXJcie. Mało tego nawet jeśli zapakowalibyśmy się w indeks dużo za wcześnie, np 3 lata temu i po drodze mielibyśmy niemałą korektę to i tak wynik kształtowałby się na poziomie 27%.
Dlatego pytam jaki sens pakować się w bulion do spekulacji? Musisz nie dość, że pofatygować się i kupić metal fizyczny. Narażasz się na podróbki (jak dobre źródło to można to pominąć ale wtedy zapewne więcej płynie się na marży). Musisz odgadnąć kierunek i czas inwestycji. Jak ci się nie uda to tracisz pieniądze. A jak już trafisz to wzrost musi być na tyle duży by pokryć twój czas i marże na których straciłeś by wyjść na swoje.
Kluczem do sukcesu nie tylko w inwestycjach jest dobór jak najlepszego narzędzia do danej pracy (byłem technologiem więc coś o tym wiem). Np na brexicie można było zarobić inwestując np w CHFa. Ja kupując wcześniej CHFa (nie na brexit tylko ogólnie dywersyfikując portfel) zarobiłem z 4%. Znajomy przygotował się lepiej (lepsze narzędzie) i przed brexitem kupił opcje short w GBP/USD na spadek akcji brytyjskich. W ciągu jednego dnia na głębokim ruchu rynku zarobił na spadku akcji, na spadku GBP i wzroście USD. Gdyby to zsumować było razem 70-80% zysku. Potencjalna strata na poziomie ceny opcji czyli w tym przypadku śmiech nie ryzyko.
Tak więc potrzeba wybrać odpowiednie narzędzie i to jest klucz do całej zabawy, przewidzenie ruchu rynku to nieraz zagadnienie wtórne. Im lepsze narzędzie tym, więcej można zawojować ryzykując mniej, a jeśli uwzględnić sposób kalkulacji ryzyka czyli (przewidywany zysk)szanse + (przewidywane straty)szanse powielając schemat możliwie duża ilość razy mamy przyzwoity zysk z marginalnym ryzykiem.
Zatem można by powiedzieć,że stoi koło ciebie koparka, a ty kopiesz łopatą i dziwisz się że ludzie mają cię za niepoważnego. Tak to trochę wygląda. Pytanie tylko czy umiesz posługiwać się koparką? I po to jest właśnie edukacja.
MRSE
To bardzo ciekawe co piszesz. Czyli mam rozumieć, że patrzysz na las (inwestycję) jako całość, jak szumi i jakie odcienie zieleni daje, natomiast unikasz przyglądania się poszczególnym drzewom (słupkom, wykresom)?
Czy może chodzi bardziej o to, żeby inwestować przeciwnie do "owczego pędu", nie patrzeć na to, co wszyscy.
Napisz coś więcej o tym, żebym nie musiał tylko zgadywać.
anonymus
Freeman
buktor79
3r3
Spakuj plecak, latem bilet na samolot 75 euro kosztuje; ruszaj zobaczyć jak to na tej wyspie z wulkanem mają.
Weź pod uwagę że to państwo na środku wody, które ma ura bura gospodarkę i ludność rozmiaru Poznaniu. Ludzie żyją tam w warunkach że albo sobie radzą, albo nie żyją. No to sobie poradzili i MFW.
buktor79
https://youtu.be/fA8oYhEvcSo
buktor79
http://www.silverdoctors.com/silver/silver-news/silver-looks-overbought-here-but-long-term-outlook-good/
trevi
Przeczytałeś tekst z linka który wkleiłem? W nim właśnie zawarta jest wypowiedź Islandczyka podającego przykłady i dowody, że to mit stworzony przez media. Że wcale MFW nie pogoniono i Islandia stosuje się do jego zaleceń jak karny chłopiec... i że próbowano ratować banki itd. ale trochę przypadkiem i trochę dzięki nieudolności urzędników "wyszło w efekcie troszke inaczej"..
3r3
Pojedź - poznaj mieszkańców. To jest "państwo" bez aparatu przemocy. Ci ludzie żyją na innej, bardzo odległej od naszych wyobrażeń planecie. Dla żartu nazywają się ministrami, premierami, ale to jest po prostu duże sołectwo rządzone przez kilka klanów od setek lat, a nie przez jakiś urzędników bo tam nawet biurwa się nie wykształciła.
Wszystko sprowadziło się do tego, że jak im wystawiono rachunki do zapłacenia to zapłacili tyle ile mieli, a potem już nie mieli więc nie mogli płacić; postawiono im że mają oddać swoje rzeczy za bezcen to kazali spadać na drzewo bo tak się nie umawiali.
Jak w kraju mieszka tylu ludzi co w Poznaniu to naprawdę łatwo jest przeprowadzić śledztwo bo od biedy wszyscy się znają. Szczególnie że tam nie ma granic lądowych aby ktoś sobie migrował.
To jest trudne do wyobrażenia w naszych kategoriach pojęciowych.
Ratowali swoje banki, swoje fabryki, bo to musi działać żeby tam się dało żyć. Oni nie są tak durni żeby płacić za wodę z własnych rzek, a to im proponowało MFW.
No i nawet jakby waaadza im tak zarządziła, to jakim aparatem przymusu by wyegzekwowała co innego niż tingi ustaliły? Kto by ich posłuchał?
No i nie posłuchali - rozgonili rząd.
trevi
Biorę pod uwagę specyfikę Islandii.. wiem ile ma mieszkańców i jaką powierzchnię..
Meritum sprawy to wypowiedź rzekomego Islandczyka, zaprzeczająca temu co przekazują media i o czym sam piszesz.. A mianowicie relacjonuje on m.in.:
- że MFW nie zostało "przegonione" a Islandia stosowała się do ich zaleceń..
- że banki zostały znacjonalizowane na chwilę by zaraz potem być sprzedane ponownie w "prywatne ręce"..
- że próbowano ratować banki za wszelką cenę a nie jak relacjonowały media, że pokazano bankom środkowy palec..
- że zadłużenie Islandczyków wcale nie zmalało a wzrost gospodarczy nie jest tak szalony jak podawały media.. (nota bene ciekawa sprawa z indeksacją kredytów cenami/inflacją (?) )
- że większość skazanych osób to pionki, które odsiedziały tylko część z zasądzonych kar..
itd. itp.
To zgoła sprzeczna relacja z tym co podawały media i odwraca o 180 stopni obraz "bohaterskiej Islandii - stąd wynikało moje pytanie - jak było/jest naprawdę?
A skoro jak piszesz edukacja w Islandii leży i kwiczy, to nie sadzę, że przypadkowy przechodzień w Islandii byłby wstanie to wszystko zrelacjonować nieznajomemu turyście z plecakiem ..
3r3
A czego oczekiwałeś?
To jest ludność którą w USA można by spakować w system penitencjarny i nawet by miejsc nie brakło.
I tak zrobili dużo, gdziekolwiek wsadzono kogokolwiek? Coś odsiedzieli? We Francji jednego?
Wzrost gospodarczy JEST, a nie recesja. Jest. A w EU nie mamy, w USA też recesja. W Japonii to lepiej nie wspominać.
Islandczycy nie napadli MFW, tylko obronili się przed napaścią. Obronili się bo nie mieli wyjścia, bo im chcieli zlicytować łódki i przemysł co utrzymuje łódki, a oni z morza żyją i nie chcieli skończyć jak Somalijczycy, którym tsunami zniszczyło łódki i musieli się przekwalifikować z rybołówstwa na inny zawód, a że tylko na morzu się znają.
Jakie wyobrażenie miałeś że wypowiedź tego człowieka Cię zszokowała?
Ja to znam z nieco innej strony.
Oni policzyli co jest, czego brakuje, olali zobowiązania powyżej tego co faktycznie było na kontach w bankach i zamknęli temat. Po czym wznowili produkcję u siebie - dla siebie.
trevi
Moje zdziwienie dotyczy tego, iż żyłem w przekonaniu, że to co opisujesz Islandczycy zrobili z premedytacją, wyrachowaniem i chłodną kalkulacją (niczym wytrawni Wikingowie) - natomiast z podlinkowanej relacji rzekomego Islandczyka wynika jakoby to był efekt indolencji, ignorancji, przypadku i ruchów pozorowanych..
Jeśli tak było to zmienia to obraz przedstawiany w mediach mino, iż efekt końcowy był/jest ten sam..
rygar