Im dalej patrzysz w przeszłość, tym dalej widzisz przyszłość - Winston Churchill
W efekcie zamrożenia części globalnej gospodarki, wiele firm znalazło się na skraju bankructwa. Poza dużymi koncernami, problemy dotknęły także miliony małych przedsiębiorstw z całego świata. W wielu przypadkach doszło do zwolnień pracowników, czego najlepszym dowodem jest skokowy wzrost bezrobocia w Stanach Zjednoczonych. Co w takiej sytuacji powinni zrobić rządzący?
Jest to jeden z tych przypadków, w których ścierają się ze sobą dwa odmienne spojrzenia na ekonomie. Zastosujemy tu pewne uogólnienie, ale jest ono konieczne na potrzeby artykułu.
Pierwsze podejście zakłada, że w razie spowolnienia gospodarczego, państwo powinno zaangażować się w tzw. stymulowanie gospodarki chociażby poprzez zwiększenie wydatków na infrastrukturę (najczęściej na kredyt). Ważne jest również zachęcenie zwykłych obywateli do zwiększenia konsumpcji. Jak to zrobić? Poprzez obniżanie stóp procentowych.
Gospodarka ma być napędzana zwiększonymi wydatkami państwa oraz rosnącą konsumpcją. Brzmi znajomo? Nic dziwnego. To podejście tzw. Keynesistów, czyli zwolenników Johna Maynarda Keynesa, jednego z najbardziej znanych ekonomistów XX wieku. W zdecydowanej większości przypadków to właśnie oni doradzają politykom rządzącym najważniejszymi państwami na świecie.
Znacznie mniejszą rolę odgrywają ekonomiści, którym bliska jest idea leseferyzmu. Zakłada ona, że udział państwa w gospodarce powinien być ograniczony do minimum. Ich zdaniem okresy słabszej koniunktury są czymś normalnym i pozwalają na oczyszczenie gospodarki z nieefektywnych firm, na których miejsce mają wskoczyć nowe, bardziej innowacyjne przedsiębiorstwa. Takie podejście dopuszcza możliwość bankructw także tych największych firm, co jest niepopularne politycznie (rządzący nie chcą dopuścić do głośnych bankructw, gdyż mogłoby to odbić się na ich popularności). Dlatego też leseferyzm cieszy się niemal zerowym zainteresowaniem wśród polityków.
Na pierwszy rzut oka, podejście Keynesistów wydaje się być sensowne. Przecież chodzi w nim o to, by uniknąć dużych szoków gospodarczych, a takim z pewnością byłby upadek kilku dużych banków w 2008 roku, gdyby nie uratowano ich z pieniędzy podatników. Aby temu przeciwdziałać, państwo oraz bank centralny USA zaangażowały się w ratowanie potężnych banków. Zaczęto też wydawać jeszcze więcej na zasiłki dla bezrobotnych, a przede wszystkim obniżono do zera stopy procentowe, radykalnie obniżając koszty kredytu. Dzięki temu konsumpcja w USA mogła utrzymywać się na wysokim poziomie. Nikt nie zwracał uwagi na to, że w takim otoczeniu przedsiębiorstwa z roku na rok inwestowały coraz mniej.
Źródło: Marc Faber
Kupiono czas, a dokładnie 11 lat względnego spokoju. Problemy wróciły wraz z pęknięciem rynku repo w 2019 roku i zamrożeniem gospodarki kilka miesięcy później. Wszystko wskazuje na to, że receptą na problemy znowu ma być to samo - większe wydatki państwa i obniżenie kosztów kredytu (a gdzieś w tle także skupowanie długu rządowego i korporacyjnego przez FED). Te wysiłki mają sprawić, że dziesiątki milionów osób, które straciły prace, szybko ją odzyskają. Mamy podstawy sądzić, że to się nie uda. W historii USA był już taki moment, kiedy promowano konsumpcję, a odpowiedzią na kryzys były interwencje rządu.
Lata 1920 - 1939, czyli hossa i kryzys
W latach 20-tych ubiegłego wieku Amerykanie po raz pierwszy mogli wykorzystać możliwości jakie dawał tani kredyt. Dodatkowo pojawiło się sporo dóbr, które były pożądane (samochody, radia itd.). Konsumpcja zaczęła odgrywać znacznie większą rolę niż kiedykolwiek wcześniej. W tamtych latach nazwisko Keynes nie było jeszcze znane szerszej publiczności. Popularni byli za to ekonomiści tacy jak William Trufant Foster czy Waddill Catchings. Z ich tekstów płynęło jasne przesłanie: najważniejszą rzeczą, która napędza gospodarkę, jest duża ilość pieniędzy w portfelach konsumentów.
Oczywiście taka narracja i dostęp do kredytu, przekładały się na wzrost konsumpcji. Zyski producentów rosły, a zatem zwiększała się wartość akcji spółek na giełdzie. Pojawiła się także możliwość zaciągnięcia długu pod zakup akcji, co doprowadziło do wykreowania gigantycznej bańki spekulacyjnej. Jako potwierdzenie, zamieszczamy notowania indeksu Dow Jones w tamtym okresie.
Źródło: Macrotrends.net
Wraz z końcem lat 20-tych, skończył się okres prosperity. Bańka na Wall Street pękła, popyt w gospodarce zaczął spadać. Upadły tysiące firm, a bezrobocie wystrzeliło. Produkcja przemysłowa spadła aż o połowę! Rozpoczęła się era Wielkiego Kryzysu. W jego trakcie prezydentem został Franklin Delano Roosevelt, który wprowadził politykę Nowego Ładu. Była to długa lista działań podjętych przez państwo, które miały na celu stymulowanie gospodarki. Przykładem były roboty publiczne prowadzone na gigantyczną skalę (budowa nowych budynków, lotnisk itd.).
Interwencja państwa dała jedynie chwilowy impuls gospodarce. W 1937 roku Stany Zjednoczone wpadły w kolejną recesję. Gospodarka USA na dobre wstała z kolan dopiero po wybuchu II Wojny Światowej.
Mimo wszystko, Keynes oraz jego zwolennicy uznali, że polityka Nowego Ładu była wielkim sukcesem. Miała ona świadczyć o tym, że w razie kryzysu gospodarczego, interwencja państwa w gospodarkę jest najlepszym możliwym rozwiązaniem.
Z drugiej strony, zupełnie inaczej Wielki Kryzys przeszła Wielka Brytania. Oczywiście w tym kraju konsumpcja na kredyt nie przyjęła aż tak dużych rozmiarów, natomiast zapaść gospodarcza i tak była gigantyczna. A mimo to żaden z rządzących w UK nie wprowadził polityki podobnej do tej, jaką stosowano w USA. Bezrobocie w Wielkiej Brytanii osiągnęło szczyt w 1932 roku i zaczęło spadać. Cała recesja trwała 4 lata, a w Stanach Zjednoczonych - ponad dwa razy dłużej. Była to również pierwsza dekada, kiedy Amerykanie poszli w kierunku gospodarki centralnie sterowanej, czyli po prostu wybrali więcej socjalizmu zamiast kapitalizmu.
XXI wiek - życie na kredyt i co dalej?
Jak do tej pory, XXI wiek w Stanach Zjednoczonych bardzo przypomina to, co działo się tam w latach 20-tych XX wieku.
Nowe stulecie zaczęło się od pęknięcia gigantycznej bańki na spółkach technologicznych w USA. Mnóstwo osób straciło wówczas swoje środki na giełdzie (często na własne życzenie). Już w trakcie spadków, w 2002 roku, ciekawym spostrzeżeniem podzielił się Paul Krugman, jeden ze znanych keynesistów.
Źródło: Marc Faber
W dużym skrócie, Krugman stwierdził, że należy „napędzić inwestycje ze strony gospodarstw domowych i będzie to wymagało wykreowania bańki w nieruchomościach (w miejsce bańki technologicznej)”.
Mieliśmy więc hossę na nieruchomościach w latach 2003-2008. Ostatecznie bańka pękła. W 2011 roku Krugman stwierdził, że „po 2008 roku gospodarka dochodziła do siebie dość długo, ale było to efektem problemów jakie narosły we wcześniejszych latach - zwłaszcza wzrostu długu wśród gospodarstw domowych”. I ten człowiek do dziś jest postrzegany jako poważny ekonomista!
Co bardzo ważne, po kryzysie z 2008 roku w USA zastosowano ulubione metody Krugmana i jemu podobnych - zwiększone wydatki państwa, dodruk, obniżenie stóp procentowych. Dzięki niskim kosztom kredytu na rynku pozostało wiele tzw. przedsiębiorstw „zombie”, które są co najwyżej w stanie przetrwać dzięki rolowaniu długu, ale nie decydują się na inwestycje. Gospodarkę USA ponownie ciągnąć miała konsumpcja i tak też się stało. W ostatniej dekadzie nadal odpowiadała ona za niemal 70% PKB Stanów Zjednoczonych. Poniższe dane nie pozostawiają wątpliwości, że to bardzo wysoki poziom:
Lekka poprawa pod względem inwestycji w USA nastąpiła już po 2016 roku, kiedy to Donald Trump wprowadził kilka reform sprzyjających przedsiębiorstwom. Oczywiście nie każda firma wykorzystała zmiany w ten sam sposób, ale generalnie udział inwestycji w PKB USA wzrósł do 21%.
Ostatecznie przyszły problemy lat 2019-2020 i rządzący ponownie stanęli przed pytaniem: interweniować czy nie? W wielu krajach z całego świata odpowiedź była taka sama: zwiększone wydatki na wsparcie dla firm i utrzymanie miejsc pracy, niższe stopy procentowe, dodatkowe zasiłki bezrobotnych a często także skupowanie obligacji rządowych i korporacyjnych. Na ten moment wydaje się, że niektóre państwa pójdą krok dalej, a mianowicie w stronę dochodu gwarantowanego. Do tej pory przegłosowała to Hiszpania, jednak naszym zdaniem na tym się nie skończy.
Tym samym duch Keynesa ponownie dał o sobie znać. Receptą na poprawę sytuacji gospodarczej na świecie ma być tani kredyt i niemalże wymuszanie konsumpcji na obywatelach. Z kolei inwestycje ma wziąć na siebie państwo. Warto przypomnieć, że wydatki państw na „stymulowanie gospodarek” w tym roku były większe niż podczas kryzysu z 2008 roku.
Co będzie dalej?
Warto pamiętać, że niezależnie od rządowych interwencji, w trakcie ostatnich 3 miesięcy pracę straciła ogromna liczba osób. Podanie precyzyjnych danych jest niemożliwe, gdyż wiele krajów informuje również o osobach, które zgłosiły się po zasiłek dla bezrobotnych, ale pracę straciły już wcześniej. W każdym razie możemy spokojnie stwierdzić, że po 1 marca br. pracę straciło ponad 50 mln osób - i to w samych tylko krajach rozwiniętych! Kolejne miliony bezrobotnych pojawią się w następnych miesiącach.
Obecny optymizm opiera się na trwającym odmrażaniu gospodarek i interwencjach rządów. Oczekuje się, że globalna gospodarka już w 2021 roku odrobi to, co straciła w 2020 roku. Jest to mało prawdopodobne. Z kolei odzyskanie utraconych miejsc pracy jest niemożliwe. Dlaczego?
1. Za inwestycje w coraz większym stopniu odpowiadać mają rządy. Pomińmy fakt, że takie przedsięwzięcia w większości krajów oznaczają marnotrawstwo pieniędzy i nie tworzą stabilnych miejsc pracy. Ważne jest, iż w wielu krajach zasiłki dla bezrobotnych wzrosły tak mocno, że zniechęcają w ogóle do podejmowania pracy. Część rządów nie będzie w stanie z tych zasiłków zrezygnować.
Kolejna ważna kwestia - im większa ingerencja rządu, tym mniej przejrzyste otoczenie gospodarcze dla przedsiębiorców. Historia pokazuje, że w takich przypadkach firmy prywatne po prostu ograniczają inwestycje, a tym samym tworzą jeszcze mniej miejsc pracy.
2. Tani kredyt ma podnieść konsumpcję. Tutaj dochodzimy do kwestii kluczowej, a mianowicie różnicy pomiędzy kredytem zaciąganym na inwestycje, a kredytem zaciąganym na konsumpcje.
Inwestycja (np. budowa fabryki) już w trakcie jej przeprowadzania tworzy miejsca pracy. Z kolei po zakończeniu jedne miejsca pracy (np. pracownicy budujący fabrykę) są zamieniane na inne (np. pracownicy przyjmowani do fabryki). Dodatkowo zaciągając kredyt na inwestycje po koszcie 5%, jesteśmy później w stanie wypracowywać np. marżę 10-20% lub powyżej o ile tylko inwestycja okaże się uzasadniona. A zatem właściciel takiej fabryki jest w stanie inwestować dalej, oszczędzać pod przyszłe inwestycje lub ostatecznie zwiększać konsumpcję.
Z kolei kredyt na konsumpcję oznacza wzrost zadłużenia danej osoby, a sama konsumpcja (np. zakup telewizora) nie ma tak dużego wpływu na wzrost zatrudnienia w gospodarce. Jednocześnie osoba, która skonsumowała środki, będzie musiała w przyszłości ograniczyć swoje wydatki, po to by spłacić kredyt wraz z odsetkami.
W skrócie: inwestycje umożliwiają faktyczny rozwój gospodarczy, z kolei konsumpcja daje tylko krótkoterminowe pozytywne bodźce dla gospodarki.
Piszemy o tym wszystkim, aby było jasne, że utracone miejsca pracy nie wrócą w ciągu roku czy dwóch. To będzie trwało latami i nie wiadomo czy kiedykolwiek wrócimy do poziomu zatrudnienia z 2019 roku. W latach 2009-2019 gospodarka USA stworzyła 22 mln miejsc pracy. To tyle samo ile utracono w ciągu jednego miesiąca w tym roku. Tymczasem wielu „ekspertów” nadal przekonuje, że te miejsca pracy zostaną szybko odzyskane. Mają w tym pomóc programy rządowe i wielkie inwestycje. Stany Zjednoczone przerabiały to już w latach 30-tych poprzedniego wieku. Gospodarkę podniosła dopiero wojna. Oby tym razem nie było takiej konieczności.
Wnioski
Póki co w wielu krajach zakłada się, że dodatkowe koszty związane z większą liczbą bezrobotnych, szybko się skończą a deficyt budżetowy zmniejszy się. Wy natomiast wiecie już, że wielu bezrobotnych pozostanie bez pracy na dłużej. To oznacza, że także i deficyty budżetowe pozostaną spore. To z kolei oznacza konieczność dalszego dodruku i psucia waluty. Będzie to czynnik wpływający na wzrost cen metali szlachetnych i spółek, które je wydobywają. Jesteśmy dopiero na początku hossy w złocie.
Druga ważna kwestia to los osób pozostających bez pracy. Oczywiście będą oni nadal otrzymywać zasiłki czy nawet spory dochód gwarantowany. Nie zmienia to jednak faktu, że zostaną wyrzuceni na margines. Ostatnie tygodnie pokazują, że wielu z nich taki obrót spraw się nie podoba. Zamieszki wybuchały w tym roku w USA, Hiszpanii czy Francji. Na ten moment można to tłumaczyć jako efekt koronawirusa. Problem jest jednak znacznie głębszy i będzie tym bardziej wyraźny, im dłużej będzie utrzymywać się wysokie bezrobocie. Zmierzamy do tego, że zamieszki z ostatnich tygodni nie były ostatnimi. Druga połowa roku wcale nie będzie pod tym względem spokojniejsza.
Długotrwałe, masowe bezrobocie niszczy moralne fundamenty porządku społecznego. Młodzi ludzie, którzy przeszli edukację, ale pozostają bez pracy, dają początek najbardziej radykalnym ruchom politycznym. To wśród nich znajdują się uczestnicy kolejnej rewolucji. - Ludwig von Mises, Socjalizm.
Independent Trader Team
winio
Swoją drogą nie wydaje się to zbyt proste, że wszyscy teraz rzucą się po to złoto (i pewnie srebro) żeby zarobić (albo przechować wartość kapitału)? Skoro my to wiemy, to chyba FED tym bardziej, nie są przecież głupi. No i sporo PM jest wykupione przez Azję, która to jest ekonomicznym wrogiem USA. Ja bym uważał na kolorowe metale, są teraz jakby nie było historycznie drogie, a drogie aktywa się tu zwykle odradzało. Co innego surowce, te są teraz tanie, mają swoje zastosowania i w sumie mało kto się nimi interesuje (chociaż CCJ -5% w kilka dni pomimo dużych wzrostów za oceanem, górnicy też w dół).
Powodzenia!
PS: Wyjaśni mi ktoś, czemu po zbiciu stóp procentowych do zera złotówka umacnia się względem USD i Euro, a akcje banków na GPW idą do góry? Teoretycznie to chyba powinno być odwrotnie. No i skąd takie wzrosty JSW przy tanim węglu i spadku zapotrzebowania na energię?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 16:12
Rzemko
@winio
Cascader
siwy83
Wyjaśni mi ktoś, czemu po zbiciu stóp procentowych do zera złotówka umacnia się względem USD i Euro, a akcje banków na GPW idą do góry? Teoretycznie to chyba powinno być odwrotnie. No i skąd takie wzrosty JSW przy tanim węglu i spadku zapotrzebowania na energię?
Czy nie zauważyłeś, ze wszystko jest zawsze odwrotnie niż zdrowy rozsądek, logika, wiedza ekonomiczna mówią? Dziś gospodarka leży, akcje rosną? Nie powinno być, ze akcje lecą na pysk? Dziś drukowane są miliardy, niskie stopy procentowe itd czy matale szlachetne nie powinne kosztować razy 3-5?
To jest magia magików z banków centralnych. Tego nie zrozumiesz ;)
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 16:43
winio
@rzemko Historycznie drogie, czyli wysoko (najwyżej) wycenione względem np. ostatnich 25 lat w walucie kraju, w którym żyjemy. Co do zasady nie kupuje się na górce. Oczywiście nie znamy 'prawej' strony wykresu, czyli przyszłości, ale faktem jest że ludzie w pewnym sensie rzucili się na metale (bardziej niż np. na akcje) co widać chociażby po bardzo dużych marżach dealerów.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 16:50
Oilman
Swoją drogą nie wydaje się to zbyt proste, że wszyscy teraz rzucą się po to złoto (i pewnie srebro) żeby zarobić (albo przechować wartość kapitału)? Skoro my to wiemy, to chyba FED tym bardziej, nie są przecież głupi
FED to wie, tylko z premedytacja kreauja nastepna banke spekulacyjna, w imie doraznych interesow. Nie ma co walczyc z trendem i sie za dlugo zastanawiac tylko kupowac zloto i srebro puki jeszcze jest tanie:) Niebawem obecne poziomy beda wspomnieniem:)
Petom
uważam, że sytuacja w chwili obecnej jest jeszcze trudniejsza.
Lata 20-te w USA cechowały się nadwyżką mocy produkcyjnych po załamaniu się rynków światowych po WWI. Problemem było jak zapewnić dochody ludziom którzy stracili pracę. Rozwiązanie wszyscy znamy -> kredyt. Dzisiaj już nikt nie rozstrzygnie czy była inna droga.
Ten system był w miarę stabilny do końca lat 60-tych. Do czasu kiedy USD były jeszcze pieniądzem chociaż częściowo wymienialnych na złoto.
Dzisiaj moce produkcyjne USA znajdują się w Chinach. Natomiast mamy nadwyżkę kapitałów (wypracowanych i wydrukowanych) których nie można zainwestować w projekty które byłyby w stanie wygenerować realną i znaczącą wartość.
Jednak zasadnicza różnica polega na tym, że tym razem wszyscy są zadłużeni po uszy.
W USA dobiega końca cykl który zaczął się z początkiem lat 80-tych.
Wtedy obniżono znacznie podatki (m.in dochodów kapitałowych) i w ten sposób uwolniono kapitał na inwestycje. Jeżeli dodamy do tego przełomową technologię (microprocessor) mamy przepis na 30-40 prosperity. Takie rozwiązanie nie zadziała ponownie.
Wracając do pytanie czy Państwo powinno ingerować w gospodarkę, obawiam się, że na dzisiaj jest to nieuniknione.
Pozostaje pytanie czy istnieje sposób odzyskania chociaż częściowej kontroli na tym co jest robione w naszym imieniu i dla naszego dobra.
Ale to raczej pytanie poza zakresem zainteresowania tego forum ... :)
Pozdrawiam
Petom
emas170
a czy przy umocnieniu dolara rosnie tez zloto i srebro?
3r3
https://www.youtube.com/watch?v=f9OtRxduVNk
(fallen art 2004)
Krzywą trzeba przesuwać w kierunku ludności użytecznej intelektualnie i porzucać niezdolnych do podjęcia jakichkolwiek działań użytecznych. To nie jest wcale takie trudne - sami sobie nic nie zorganizują, a gdyby kradli odpalać na miejscu i nie stawiać pytań dlaczego osobnik z jakimkolwiek statusem majątkowym odpalił havenotsa. W każdym razie takich pytań nie postawię - w mojej przytomności dozwalam - nie widziałem, nie pamiętam.
Tylko kto wtedy by łaził na wybory albo oglądał tv?
@m_a_rek
"A po co nowe żelazo skoro Ojcowe jeszcze dobre?"
Bo na tej wrogiej ludziom planecie utlenia się w atmosferze i powoli ulega dyssypacji więc trzeba wydobywać nowe.
@spryciak
Tupiszcy jęczą że potrafią odsprzedać wyłącznie do dilerów, a Ty im chcesz granulat dać - chyba by musieli do kghmu odsprzedać bo mogą nic lepszego nie wymyślą. Gdzie tam żeby odlewni czy jubilerowi to mogło być potrzebne.
@prostyler
"takkkk, ale zmieniaja to fiaty - deski + inne surowce za free :)"
Chcesz mi powiedzieć, że nie ma w tym udziału żadna podaż materialnej pały na materialny grzbiet? Że my to tak z nieprzymuszonej woli się słuchamy przedszkolanki i za te uśmieszki na banknotach wszystko oddajemy?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 17:54
Oilman
Dolar wiecznie mocny nie bedzie:) Co do zlota i srebra to proponuje przeanalizowac sobie okres z lat 2008-2012:) Sa duze podobienstwa do tego co sie dzieje teraz, tylko ze na o wiele wieksza skale:)
Biniu
Pytanie ile lat to zajmie?
10? Może 20?
Im wyżej wejdziesz tym upadek dłużej trwa i jest bardziej bolesny.
Freeman
emas170
pytam bo jestem na kupnie srebra i zastanawiam sie czy wstrzymac sie ze srebrem czy kupic dolara i franka spekulacyjnie na krotki czas
Oilman
Ja generalnie sprzedaje dolara w relacji z MXN, RUB i BRL, natomiast sukcesywnie dokupuje zlota i srebra w relacji do USD:)
emas170
Oilman
Moim zdaniem dolar juz nie urosnie. Dobry czas na kupno dolara to byl poczatek Marca:)
emas170
supermario
PS: Wyjaśni mi ktoś, czemu po zbiciu stóp procentowych do zera złotówka umacnia się względem USD i Euro, a akcje banków na GPW idą do góry? Teoretycznie to chyba powinno być odwrotnie. No i skąd takie wzrosty JSW przy tanim węglu i spadku zapotrzebowania na energię?
Napływa kapitał na GPW , żeby kupić akcje , to muszą wymienić waluty na złotego i złoty się umacnia i będzie umacniał. A skąd takie wzrosty na CCC ?
z01
Mnie wyszło z tych fusów, że kluczowy będzie poziom 1900 gdzie mamy zarówno zniesienie .7 fibo jak również dolną linię wieloletniego trendu, z której spadliśmy. Czyli aż dwa mocne punkty potencjalnego oporu. Dopiero kiedy przekroczymy i utrzymamy ten poziom widzę nadzieję na hossę i zacznę powoli wchodzić.
emas170
supermario
piotrdln
Gwoli jasności: Na 500 PLN za uncję to bym nie liczył. No chyba, że to 500 będzie miało siłę nabywczą dzisiejszego 90-100 PLN - aaa, to wtedy tak :-)
no bo tak bedzie, tylko ludzie dalej beda zarabiali 3000 pln ...
a ten poziom to tylko kwestia czasu, a patrzac na to co sie dzieje to bedzie niedlugo
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 19:45
piotrdln
Chwilowo rynek srebra w Szwajcarii umarł: stare dostawy się rozeszły, nowych nie przywieźli.
to kopsnij sie do niemiec, tu srebro jest jeszcze, nawet sporo i w dobrej cenie , na dzis widzialem po 21,1 euro do wyboru krugerandy , liscie, wiedenczycy czy kangury ;)
znajoma co robi w tym biznesie mowi ze niemcy zaczynaja kumac czacze i kupuja wszystko na potege, wiec moze wkrotce nie byc
abo
"To nie jest wcale takie trudne"
Niestety jest. Ostatnie badania na małych grupach do 1k osób wskazują, ze forma nie treść i to mocno- z 15 na 35% można podjechać bo interfejs "uszkodzony" młodzi mają.
"Bo na tej wrogiej ludziom planecie utlenia się w atmosferze i powoli ulega dyssypacji "
Bo może nie z tej planety "chyba, że odwrotnie" jak to mówił jeden z "wybitniejszych" CEO naszych czasów ;)
"@prostyler"
Nie wiem czy @prostyler nie chce nam uzmysłowić, że nie leci z nami pilot, tyle że ten wariant dyskutowaliśmy 2/3 lat temu.
Pilot wziął kasę i wyskoczył ze spadochronem, a samolot aktualnie w powietrzu utrzymują stewardesy i technik sanitarny znaczy pisuardesa ;)
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 19:55
piotrdln
gruby - a kto trzyma w banku poza tym co niezbędne?
my tu gramy tez na gieldzie wiec jakis cash trzeba niestety w bankach trzymac ;)
ale jak ktos nie inwestuje to rzeczywiscie dziwne ze trzyma kase w banku, zostawic tyle co na rachunki potrzeba a reszte out
piotrdln
co sie czepiasz ? trader od dawna trabi zeby m.in w polin na gpw kupowac akcje bo tanio ...
zgoda54
Ja siedzę w wigbanki, bo wygląda jakby szorowały po dnie i niżej zejść już nie chciały. Tylko co poza nimi?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 20:09
piotrdln
@darjus - ty sprawdź sobie co przeniosło wartość na przestrzeni ostatnich 20, 30 czy 40 lat. Na pewno nie jest to srebro, co było tu już udowadniane iks razy.
ja nie musze sprawdzac, biletami NBP z PRL mozesz sobie rozpalic w kominku albo sprzedac numizmatom za kilka złotych, ale jak kupiles srebrne monety (nawet te PRLowskie) to dzisiaj dostaniesz prawdziwe pieniadze
to samo ci co przed II wojna swiatowa posiadali PLN mogli sobie po 1 wrzesnia tez rozpalac w kominku a ten kto mial zloto czy srebro mogl dalej za to kupic worek kaszy
piotrdln
teraz idziemy w kierunku upadku FIAT money w skali swiatowej,
i zawsze wartosc przenosily dobra materialne w postaci PM, alkoholu, zywnosci czy innych fizycznych dóbr
Rubaszny Kalambur
piotrdln
bimber to prawie jak złoto w czasach kryzysu ;)
abo
"wiec kazdy "prepers" na upadek papieru powinien posiadac "instalacje" i zapas cukru"
Zerknij z ciekawości kiedy pojawili się w naszym kraju prepersi, i tak posiadają nawet więcej dziwnych wynalazków ;)
zawi
zawi
piotrdln
zgoda54
I po co analizy, przemyślenia, słuchania i czytania mądrzejszych, jak wystarczy wejść tam gdzie wchodzi masa?
abc123
W T-Bills?
Quartz_wp
Odnośnie czy państwa powinny czy nie powinny angażować się to już nie mamy wpływu na to pytanie powinno brzmieć
Co zrobić jakie podjąć decyzje aby na tym całym zamieszaniu wyjść obronną ręką lub z realnym zyskiem. Złoto srebro akcje krypto?
nobody
Wystarczy zmienić sposób liczenia bezrobotnych i daję gwarancję, że w ciągu kilku miesięcy bezrobocie będzie mniejsze niż przed kryzysem.
PS Czy już mogę zgłosić się po Nobla w dziedzinie ekonomi? W końcu uzdrowię gospodarkę w kilka miesięcy bez zbędnych kosztów!
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 21:05
piotrdln
gotowke najlepiej miec w gotowce ...
chyba ze mowisz o wolnych srodkach na rachunku ... ale to nie gotówka :)
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 21:08
Bonkers
Ciekawe właśnie jak wielu ludzi uzasadnia zakupy złota inflacją ORAZ niskimi stopami procentowymi jednocześnie, podczas gdy właśnie te dwa argumenty statystycznie mogą się wręcz wykluczać...
piotrdln
Ciekawe właśnie jak wielu ludzi uzasadnia zakupy złota inflacją ORAZ niskimi stopami procentowymi jednocześnie, podczas gdy właśnie te dwa argumenty statystycznie mogą się wręcz wykluczać
kup obligacje albo wplac na lokate, w koncu 0,1 % piechota nie chodzi :D
mozesz jeszcze kupic akcje ktore sa na wielu rynkach blisko szczytow i nie wyplaca ci zadnej dywidendy w najblizszym roku-dwoch bo w wyniku kryzysu dywidenda to zapomniane slowo ...
noi jeszcze jest opcja ze spadna te akcje wkrotce o 50 % czy tam kto wie ile
a zapomnialem , moze jakis amber gold gdzies startuje to tam beda naprawde wysokie odsetki ...
no ale tam zarobisz tylko pod warunkiem ze ty tego ambergolda uruchamiasz ;)
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 21:45
PRT
Napływa kapitał na GPW , żeby kupić akcje , to muszą wymienić waluty na złotego i złoty się umacnia i będzie umacniał. A skąd takie wzrosty na CCC ?
Wpis z wczoraj:
emas170
PRT
CCC urósł dzisiaj o 13,03% :)
poniewaz duze fundusze przestaly shortowac ccc i uwolnily kurs
Dzięki emas170. CCC ma jeszcze wzrosnąć z 10% i później już stały kurs. Dzisiaj 13,82%, to jest wynik. JSW też już chyba dobija do brzegu i przygotowuję się do sprzedaży. Alior mi dzisiaj ładnie urósł i Bogdanka też. Wszystko co kupiłem urosło. Banki jeszcze najmniej, ale pewnie jeszcze pojadą na północ. Żyć nie umierać. :)
piotrdln
to chyba Isza jaskolka ze koniec V ...
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 21:49
xlogistic
m_a_rek
"A po co nowe żelazo skoro Ojcowe jeszcze dobre?"
Bo na tej wrogiej ludziom planecie utlenia się w atmosferze i powoli ulega dyssypacji więc trzeba wydobywać nowe.
To świadczy o tym, że przejście z sochy drewnianej na pług żelazny było błędem. Na sochę materiału starczy i prawnukom Grzyba - również Grzybom.
Jot
3r3
"Wpisałem pierwszy raz w Google "jakie spółki z potencjałem" a tam jak byk wszystko to, co jak się teraz po czasie okazało,że wystrzelilo.
I po co analizy, przemyślenia, słuchania i czytania mądrzejszych, jak wystarczy wejść tam gdzie wchodzi masa?"
Brzmi jak podejście do stolika w trzy karty - każdy wygrywa.
Wszyscy wygramy wieczne wczasy i nikt nie będzie musiał już nigdy pracować.
@abo
"Niestety jest. Ostatnie badania na małych grupach do 1k osób wskazują, ze forma nie treść i to mocno- z 15 na 35% można podjechać bo interfejs "uszkodzony" młodzi mają."
Mikołaj trafi do wszystkich dzieci.
@zawi
Prywatne Mienie. W tym Prywatnie Mniesiewydaje. Czyli nie tylko metale, ale i bitcoiny, weksle od @gruby i inne wampumy które uważamy w obrocie.
Bajki dla grzecznych misesitów opowiadają że to się wydobywa, stąd do btc są koparki; niegrzeczni wspominają że to najpierw się socjalizuje z wysiłku wspólnego jako Publiczne Mienie, a później prywatyzuje.
W tym charakterze do PM zaliczane są też fiaty-lepsze-niż-złoto pod hasłem Państwo Musi.
Bywa że chodzi o private money mylnie nazywanymi przez dłużników loan sharks na twardym zabezpieczeniu co jest główną działalnością (to się spodoba @polins_poor):
https://en.wikipedia.org/wiki/Israeli_mafia
Wybierz sobie użycie pasujące do kontekstu.
@Warren G
Gratulacje!
@abc123
"W czym trzymacie gotowke?"
W nadpłatach za ciągle wykorzystywane usługi.
@Quartz_wp
"Co zrobić jakie podjąć decyzje aby na tym całym zamieszaniu wyjść obronną ręką lub z realnym zyskiem. Złoto srebro akcje krypto?"
Polityka? Trzeba szeroko inwestować. Można się hedgować na komunistów gdyby Mises jednak opisał alternatywną termodynamikę.
@Bonkers
"Ciekawe właśnie jak wielu ludzi uzasadnia zakupy złota inflacją ORAZ niskimi stopami procentowymi jednocześnie, podczas gdy właśnie te dwa argumenty statystycznie mogą się wręcz wykluczać..."
Bez obaw - Tutanchaton nie miał w grobowcu żadnych UST ani Eurobondów. Być może jacyś inni władcy mieli, ale na razie nikt ich nie odkopał - być może nie wzbudzają chciwości aby ich szukać?
@piotrdln
"to chyba Isza jaskolka ze koniec V ..."
To się zmieni na inne aktywa, coś przecież będzie rosło.
@m_a_rek
"To świadczy o tym, że przejście z sochy drewnianej na pług żelazny było błędem. Na sochę materiału starczy i prawnukom Grzyba - również Grzybom."
Być może, jednak żelazo sprzyja niezwykle rozstrzyganiu sporów.
easyReader
I nie tylko on, parę lat temu były takie wpisy z konkretami od kilku osób. Ale to potrzeba poczytać, sprawdzić fakty a nie tylko klepać co ślina na język przyniesie. Sorry ale samo hasło że "banknoty z PRL nie są nic warte", to żaden argument.
To akurat nie ja tu dowodziłem, że "najlepiej to się wyszło trzymając kasę w banku na lokacie przez 40 lat". Ja wtedy tego gościa wyśmiałem.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 22:25
darjus
srebro... no, oczywiście, że Ty lepiej ode mnie potrafisz wyliczyć: ile mój tata za JEDNĄ wypłatę, mógł zapakować mi srebra do tyty 1-klasisty po oficjalnym kursie NBP... po oficjalnym kursie NBP... po oficjalnym kursie NBP... czytaj pooowoooli... po oficjalnym kursie NBP ;)
Mnie wyszło, że dzisiaj wyciągnąłbym, z "tej tyty" >132k PLN - podaj swój "jedyny prawidlowy" wynik. Z JEDNEJ pensji w PRL: wczoraj i dziś srebro...
Czy już zajarzyłeś - czytając pooowoooli - ten mały myk? Ale on był możliwy dla mojego taty... No, byłby, przy innym Jego charakterze.
darkside
slot666
https://www.marketwatch.com/story/does-gold-belong-in-a-retirement-portfolio-2020-06-04?mod=home-page
dodaje trochę humoru w tych zwariowanych miesiącach
śledźulik
ja nie musze sprawdzac, biletami NBP z PRL mozesz sobie rozpalic w kominku albo sprzedac numizmatom za kilka złotych, ale jak kupiles srebrne monety (nawet te PRLowskie) to dzisiaj dostaniesz prawdziwe pieniadze
Niektóre bilety z PRL są do dzisiaj sporo warte (np. czerwone 100 bez ramki w dobrym stanie ;-)), a co do srebra to w chwili emisji XXXlatPRL przeciętny Polak w tym 74 mógł sobie za jedną pensję kupić takich monet... 8 (wartych dzisiaj 200zł), realnie odliczając "koszty życia" to pewnie max 6 w roku, zatem rocznie przenosił wartość dzisiejszych ok. 150 zł. No, faktycznie mega przenoszenie wartości :P. Srebro ogólnie prawie zawsze spoko (bo nie w PRL).
to samo ci co przed II wojna swiatowa posiadali PLN mogli sobie po 1 wrzesnia tez rozpalac w kominku a ten kto mial zloto czy srebro mogl dalej za to kupic worek kaszy
PLN przed wojną były srebrne.
Na Zachodzie mieli srebrne w obiegu nawet do lat 70... byli czasy... żyją jeszcze ludzie, którzy to pamiętają ;-).
fr33d00m
Nie wiem gdzie mozna zadawac pytania na kolejna sesje Q&A wiec sobie pozwole tutaj zadac pytanie.
Dr M. Burry widzi kolejna banke na ETF'ach podobna do banki na kontraktach subprime. Czy podzielasz jego zdanie?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 22:55
Almach99
Brodacz
https://pecuniaolet.wordpress.com/
śledźulik
Powiązania, znajomości, stanowisko, wiedza
+/- w tej kolejności ;-)
a tak bardziej serio to pogadaj z dziadkami, obejrzyj sobie np. film "sprawa się rypła" etc., ludzie w PRLu nie trzymali gotówki- swoje odkładali na książeczki, coby się w końcu doczekać mieszkania czy auta, to co zostawało wymieniali na lodówki, pralki, maszyny do szycia, książki, znaczki (stąd fest rozwinięta filatelistyka), telewizory, sprzęt audio i inne takie
pralki czy tv miały dłuuugie cykle produkcyjne, więc nie traciły na wartości tak jak dzisiaj ;-) zresztą do dzisiaj słyszę od znajomych moich starszych ciotek ze wsi, że mają jeszcze oryginalnie zapakowany kineskop Sony z 1990 roku etc.
@brodacz
tylko nie pęknij z tego napuszenia się brakiem "nadzieji". Ja jestem szczyl, nawet się codziennie nie muszę golić, a biblio mi puchnie... i w sumie co z tego?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 23:12
Almach99
Dziekuje.
ui3ado
"W czym trzymacie gotowke?"
W nadpłatach za ciągle wykorzystywane usługi.
A nadpłata w jakich usługach ma gwarancję ich wykonania w późniejszym okresie? Czy aby mój ogrodnik nie rzuci grabiami na stół po trzech miesiącach od przedsięwzięcia umowy i stosownej zapłaty?
darjus
Mógłbyś mi pomóc znaleźć fotki: egzotycznych wysp, pałaców, wnętrza hangarów i garaży... taki załącznik uwiarygadniający "zjedzenie" wszystkich rozumów inwestycyjnych - będących własnością autora polecanego bloga, aby potwierdzić, że wie o czym pisze i nie stracę niepotrzebnie czasu, czytając "od deski..."?
Dante
FIAT dojechał do ściany i centralni banksterzy zastanawiają się co dalej, bo pieniądz/dług już nie generuje takiej produktywności i inflacji dla gospodarki jak dawniej. Kolejne QE (czyli kolejna dawka długu) to zabawa w coraz mocniejsze kopanie metalowej puszki zawieszonej na gumowej linie - im mocniej kopną, tym mocniej wróci. Aby ocalić obecny system musieliby wymyślić coś, aby podaż waluty M2/M3 rosła szybciej niż dług, a przy okazji, aby ludzie nie stracili wiarę w walutę, bo przykładowo rozwiązanie, gdzie FED ustala, że od dzisiaj uncja złota po 5000$ (tzn. działają w widełkach: powyżej 5050$ sprzedają, a poniżej 4950$ kupują), wystraszyłoby posiadaczy dolarów i szybko zaczęliby uciekać do innych walut, wywołują hiperinflację na USD.
Z kolei zostawienie walut fiducjarnych samych sobie przy obecnym zadłużeniu doprowadziłoby do dalszego delewarowania kredytobiorców (którzy są tak przyciśnięci długiem, że ani stopy na 0% czy nawet -2% nie zachęcą do dalszego zadłużania i zwiększenia raty do spłaty). Zapewne delewarowanie trwałoby tak długo aż znowu zaczęłaby rosnąć produktywność na jedną jednostkę długu - i oczywiście po drodze byłoby trochę bankructw z powodu silnie rosnących pozytwynych realnych stóp procentowych.
Dodatkowo, dotychczasowa logika monetarna już nie daje rady - przykładowo dawniej mawiało się, że jak przychodzi kryzys, to banki centralne wystarczy, że zetną stopy o 5,5 pkt %. I dzisiaj takie działanie przerobiłoby banki na finansowe jadłodajnie, dopłacające do zadłużania się i mało kto chciałby tam oszczędzać.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-04 23:59
ui3ado
"Brak dolara do rozliczania długów EM", "generał umiera ostatni" kontra wykresy i elementarna logika. A tu wujek dał dolara i co robić? sprzedać, przepić, zamienić na kijek?
lekko_tlusty_byk
@zawi
PM = po południu
AM = przed południem
To było tak głupie, że aż zabawne ;)
@all
GPW/Banki:
Czy nie uważacie, że wyceny banków po ogłoszeniu decyzji RPP o ponownym zejściu ze stopami procentowymi są w krótkim okresie przesadzone? Bodajże tylko przez jeden dzień mieliśmy korektę, a potem wzrosty jakby jakaś euforia, że gorzej nie będzie i trzeba wsiadać do tego pociągu ;)
Sam zastanawiam się nad zakupem Pekao, lub WIG Banki. Na pewno w ciągu kilku dni będziemy mieć też kolejną techniczną korektę, ale z czysto logicznego punktu widzenia po decyzji RPP kurs banków powinien kierować się na południe, a nie ma północ. Tylko co dzisiaj jest logiczne?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 00:21
zawi
Po co się chwalisz? Ja od roku próbuję znaleźć ogrodnika, ale każdemu metraż za mały. Nawet nie ma gadki o kasie.
Stojąc pod ścianą sam zacząłem o czytać o pieprzonych drzewkach...
zawi
Ja serio nie wiedziałem. Rozkminialem Prime Markets ale nie pasowało do kontekstu
drobny
Artykuł pomija, że np. Niemcy hitlera wyszły z bardzo głębokiego kryzysu tylko i wyłącznie dzięki interwencji państwa i daniu dla ludzi roboty przy rozwoju infrastruktury i przemysłu (później także dzięki produkcji militarnej).
Po II WS Japonia i Korea Płd. w dużej mierze powtórzyły ten sam manewr.
Ostatnio dokładnie w ten sam sposób dorobiły Chiny i tylko dzięki interwencji państwa w gospodarkę co najmniej od dekady prześcigają gospodarczo Amerykę (wystarczy chociażby porównać tamtejszą infrastrukturę i poziom osiąganych zysków budżetowych). Czy naprawdę ktoś myśli, że wystarczyło by tylko wprowadzić zerowy podatek, wolny rynek i tak samo i w tym samym czasie zrobiłby to wszystko tamtejszy janusz biznesu rozpoczynający od sprzedaży ryżu na ulicy?
Przecież gdyby tam rządził "ekonomista" B., dzisiejsza opozycja z Polski lub nawet większa część forumowiczów z tego portalu to te kraje nigdy by nie wyszły ze swojego marazmu. Wszak po co stawiać kolejną fabrykę samochodów, skoro są już dobre niemieckie, francuskie czy amerykański ford. Albo po co stawiać kolejną fabrykę produkującą lodówki, tv czy inny sprzęt AGD, skoro istniała już niejedna taka fabryka na świecie.
W artykule mówi się, że Ameryka dzięki interwencji państwa wychodziła z kryzysu lat 30-tych przez osiem lat. A może było zupełnie inaczej i tylko dzięki ingerencji państwa w tamtejszej Ameryce dało się w ogóle przez te 8 lat przeżyć ? Ja uważam, że tak. Wojna pozwoliła Ameryce nie tyle wyjść z kryzysu ile stać się hegemonem. A to duża różnica.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 02:08
reserva
>>Dodatkowo, dotychczasowa logika monetarna już nie daje rady (… ) banki centralne wystarczy, że zetną stopy (…)<<
o to tylko jeden z wielu kanałów transmisji logiki-polityki monetarnej. IMO w tej chwili centralni grzeją ostro innymi kanałami (asset price channels). Tobin na przedzie. Na razie trudno ocenić co w kanałach kredytowych
reserva
m_a_rek
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Zależy od państwa.
Są państwa od lewa do prawa. Oznacza to państwa organizujące obywatelom szkolenia z przechodzenia przez jezdnię z pełnym monitoringiem aż do państw, w których nie pomaga się ofiarom na przejściach bo nie spełniają warunków odpowiedniego poziomu ostrożności i sami są sobie wini.
Oczywiście oba rodzaje państw jeszcze nie istnieją, ale coś pomiędzy jak najbardziej. Niestety naturalne ciążenie jest w kierunku lewactwa i pokonanie tego wymaga stałego wysiłku.
Pytanie powinno brzmieć - W jakim stopniu państwa ingerują w gospodarkę w zależności od poziomu lewackości/prawackości.
Państwa lewackie nie powinny dotykać gospodarki. państwa prawackie powinny ingerować w dziedzinach ważnych strategicznie dla państwa.
Takie dywagacje.
abo
"Mikołaj trafi do wszystkich dzieci. "
Trafnie, trochę tak to z boku wygląda ;)
abc123
Jesli gotowke trzymasz w papierze to jak to inwestujesz? W zasadzie kazdy broker teraz to raczej elektronicznie dziala.
Co z inflacja?
piotrdln
tak cie emocje poniosly ze odpisujesz mi na nie moj komentarz :D
ja wiem co to byl oficjalny kurs PLN i czarnorynkowy za komuny
piotrdln
to zbieraj bilety NBP (tylko zbieraj rarytasy bo zwykla 200 czy 100 zl to teraz jest w obiegu tyle miliardow ze nikt ci nawet nie da 1 gr srebrnego w przyszlosci) i kupuj obligacje na 0,1 % oraz akcje na górce czy co tam wolisz
jak przeliczyles 200 zl dzisiejsze to byla wyplata ówczesna, bo tyle sie zarabialo w PRL, ok 20 USD na m-c, dolarów z lat 80tych a wiec nie tych dzisiejszych
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 07:40
piotrdln
think tanki juz pewno wymyslily wyjscie z sytuacji, kto wie czy fakedemia nie jest jednym z kroków, ktory wymyslono aby rozwiazac ten problem,
bo nie wierze ze w skali globalnej sa idiotami, w bantustanach czesto rządzą dyzmy ale juz powaznych krajach rządy wspieraja sie grupami eksperckimi i planuja na pokolenia
ale co zrobia to sobie mozna snuc tylko teorie, bo ciezko z tego chaosu ktory celowo wytworzono wyciagnac prawidlowe wnioski, jedynie mozna sie domyslec ze wszystko jest dogadane i ustalone bo nie ma atakow na rynki slabszych krajow,
wszystko na spokojnie a skanseny typu łukaszenka nie maja znaczenia
gruby
"Niestety naturalne ciążenie jest w kierunku lewactwa i pokonanie tego wymaga stałego wysiłku."
Lewactwo jest pochodną stopnia kompresji ludności. Człowiek wolny i stojący na swojej ziemi to prawica, czasami nawet skrajna prawica. Lewica to naturalny zbiór reakcji obronnych organizmu wytwarzanych u osobników urodzonych i trzymanych w klatkach ustawianych piętrowo i wyposażonych we współdzielony spacerniak. Lewackie dziecko jest hodowane inaczej i już od poziomu piaskownicy wie że musi się z sąsiadem łopatkami i wiaderkami podzielić bo inaczej będą go w przedszkolu palcami pokazywać (strach przed społecznym ostracyzmem wbijany pod czerep od poziomu pieluch), dziecko prawicowców ma całą piaskownicę dla siebie. Jak ktoś mu w szkodę bez pozwolenia włazi to dostaje z miejsca łopatką między oczy.
Układ polityczny wieś/miasta jest doskonale widoczny na przykład w Bawarii. Bawaria to czarne królestwo zakutych prawicowych łbów z CSU z dwoma czerwonymi wyspami opanowanymi przez socjaldemokratów: Monachium i Norymbergą.
Szerzące się lewactwo jest matematyczną pochodną rozkładu gęstości zaludnienia na danym terenie. Jeśli chcesz żeby prawica wróciła do władzy zbombarduj miasta albo zerwij im kanały ich zaopatrzenia. Po powrocie z miasta na wieś ludzie normalnieją.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 07:52
piotrdln
bo jakby mieli jakies konkretne FIAT money, ciezko zarobione i zobaczyli co sie teraz dzieje, to nie mieliby watpliwosci aby czesc z nich ulokowac w PM
piotrdln
a kiedy ja mowilem ze mam gotowke w papierze na inwestycje ?
z żalem stwierdziłem, ze czesc trzeba trzymac na koncie jak sie inwestuje na gieldzie etc.
poza tym jak inwestujesz to inwestycje powinny dawac ci wiekszy zysk niz inflacja inaczej to neima sensu ;)
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 08:13
piotrdln
i pamietaj ze te papierowe rarytasy z PRL juz wtedy za PRL kosztowaly znacznie wiecej niz ich nominał, wiec nie porownoj ich wartosci nominalnej ;)
podobnie monety okolicznosciowe kosztowaly wiecej chyba ze miales "dojscia" to je dostawales za nominał
zawi
A skąd pewność, że w tym dogadanym planie nie ma już omówionego złota i jest opracowany sposób, żeby tych niezależnych posiadających PM też przystosować do systemu?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 08:12
piotrdln
A skąd pewność,
ale ja nie mam takiej pewnosci
byly juz takie eksperymenty prowadzone i pokazaly mala skutecznosc
poza tym 99% spoleczenstwa albo i wiecej nie ma wogóle PM (obraczki slubne sie nie liczą :D )
wiec ten 1% prawdopodobnie nie ma znaczenia dla zarządzajacych, poza tym oni sami pewnie maja sporo w PM
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 08:16
z01
Wykazujecie się tutaj sporym niezrozumieniem 'wolnego rynku', a także jak w obecnym temacie leseferyzmem. Bardzo dobry najnowszy wpis, ale warto przeczytać od dechy do dechy https://pecuniaolet.wordpress.com/
Ja jestem otwarty na każdą opinię. Uważam, że każdy punkt widzenia może być cenny. Ale pewne poszlaki wskazują, że autor bloga pecuniaolet jest Reptilianinem. Cytuję: Mają na to wpływ atawistyczne mechanizmy, które odziedziczyliśmy jeszcze po dinozaurach
Stąd może wynika nasze „niezrozumienie” ;-)
@zawi
@piotrdln
Plan na złoto już jest od dawna ale dowiemy się o nim po fakcie. Jestem umiarkowanie optymistyczny. Najbezpieczniej byłoby przechowywać majątek w dobrych trunkach ale wbrew pozorom płynność tego aktywa jest mała.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 08:30
Dante
5 tys. zł dotacji na oczko wodne dla każdego - to nowa obietnica prezydenta Dudy. Kto skorzysta, może mieć jednak problemy przy sprzedaży domu. Bo zbycie nieruchomości z oczkiem to prawdziwy labirynt prawny. Trudno z niego wyjść nawet doświadczonym prawnikom.
Stworzenie małego zbiornika retencyjnego na własnej działce może obniżyć wartość nieruchomości, ponieważ Skarb Państwa ma pierwszeństwo w zakupie terenu z naturalnymi zbiornikami wodnymi.
https://alebank.pl/uwaga-na-dzialki-z-oczkiem-wodnym-moze-byc-klopot-z-ich-sprzedaza/
https://finanse.wp.pl/oczko-wodne-dla-kazdego-obietnica-prezydenta-moze-spowodowac-problemy-przy-sprzedazy-domu-6517819314124929a
https://www.youtube.com/watch?v=E4S5PCJQnI4
@aktywa
Poniżej QE/GDP - dla porównania dla Polski to 312 mld zł, czyli 15% PKB
Poniżej oprocentowanie obligacji greckich, a niżej włoskich - marcowy szczyt to moment, gdy do gry wchodzi ECB
Past debt crises can teach developing economies to cope with COVID-19 financing shocks (by M. Ayhan Kose, Franziska Ohnsorge, Peter Nagle, and Naotaka Sugawara)
https://www.imf.org/external/pubs/ft/fandd/2020/06/COVID19-and-debt-in-developing-economies-kose.htm
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 08:43
se7en
Przepraszam najmocniej, ale co w PRL i wczesnej III RP przenosilo wartosc waluty? W dluzszym okresie czasu?
W PRL świetną inwestycją był zakup nowego samochodu. Używane były kilka razy droższe.
zawi
Najbezpieczniej byłoby przechowywać majątek w dobrych trunkach ale wbrew pozorom płynność tego aktywa jest mała.
U mnie wręcz przeciwnie, płynność jest za duża :) To już wolę złoto - przynajmniej mam pewność, że nie skonsumuję majątku.
gbur
PN
abo
""Oczko wodne +" to prawna pułapka ,
Stworzenie małego zbiornika retencyjnego na własnej działce może obniżyć wartość nieruchomości, ponieważ Skarb Państwa ma pierwszeństwo w zakupie terenu z naturalnymi zbiornikami wodnymi."
Ciekawie to będzie jak się okaże , że nieruchomość z "oczkiem" jest na kredycie,
bank przejmuje za niespłacanie rat, chce sprzedać i co dalej ? ;)
pioorek88
Dziwnym trafem takie podejście spowodowało 123 lata braku Polski jako niepodległego bytu na mapie. I gdzie te wielkie majątki zbite na tej wolności? zagrabione przez zaborców, ewentualnie migrowały do innych krajów po kolejnych powstaniach narodowych..
m_a_rek
Szerzące się lewactwo jest matematyczną pochodną rozkładu gęstości zaludnienia na danym terenie. Jeśli chcesz żeby prawica wróciła do władzy zbombarduj miasta albo zerwij im kanały ich zaopatrzenia. Po powrocie z miasta na wieś ludzie normalnieją.
Chyba masz słuszna perawacką rację.
Podstawowa zasada prawacka jest następująca : "Twoja wolność jest ograniczona jedynie wolnością innych"
Przy dużej gęstości obszar (nie tylko przestrzenny) jest mocno ograniczony. Stąd częste łamanie zasady prawactwa - nawet nieswiadome. No i mamy lewactwo.
z01
5 tys. zł dotacji na oczko wodne dla każdego - to nowa obietnica prezydenta Dudy.
Kiedy wszystko się sypie nie ma to jak wpatrywać się w uspokajającą toń oczka wodnego. Świetna inicjatywa! Stwórzmy jeszcze takie oczka na osiedlach, przynajmniej nie będzie kłopotu prawnego.
@zawi
U mnie wręcz przeciwnie, płynność jest za duża :) To już wolę złoto - przynajmniej mam pewność, że nie skonsumuję majątku.
Mówią, że najlepsza inwestycja to inwestycja w siebie ;-)
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 09:04
zawi
Zapomniałem o podstawach. Idę "inwestować w siebie".
Aleksandra
Nie mamy jeszcze nic nagranego, docelowo szukamy domu, ale oczywiście kredyt odpada, po prostu ideologicznie nie mieści się w naszych uprzedzonych i ostrożnych głowach.
Mamy jeszcze jedno mieszkanie, które się remontuje i gdybyśmy znaleźli dom to będziemy je też sprzedawać, ale sytuacja wygląda tak w mojej mieścinie, że trudno coś znaleźć. Rozważam nawet czy nie przenieść się do czegokolwiek ... np. wynajmować jakieś większe mieszkanie, kupić 10 oz złota trochę srebra i przyglądać się sytuacji...
Gdyby ktoś był ciekaw to mieszkanie, które wczoraj kupujący zdeklarowali się kupić idzie w cenie takiej jak chodziły nieruchomości jeszcze w styczniu tego roku...
Dante
https://finanz.dk/treasury-market-smells-a-rat-steepest-yield-curve-since-2017-despite-qe/
https://finanz.dk/counting-the-cost-americas-public-pension-funding-crisis-worsens-finance-economics/
https://alebank.pl/ebc-ostrzega-mozliwy-nowy-kryzys-strefy-euro/
Waldek
Stwórzmy jeszcze takie oczka na osiedlach, przynajmniej nie będzie kłopotu prawnego.
O jakim kłopocie prawnym pan pisze ? Tylko proszę nie pisać/replikować słowa "może", w szczególności nie cytować bredni opublikowanych/podlinkowanych powyżej...
gruby
"Stworzenie małego zbiornika retencyjnego na własnej działce może obniżyć wartość nieruchomości, ponieważ Skarb Państwa ma pierwszeństwo w zakupie terenu z naturalnymi zbiornikami wodnymi."
Od kiedy to mały zbiornik retencyjny stworzony ręką i wolą człowieka jest naturalnym zbiornikiem wodnym ?
"Trudno z niego wyjść nawet doświadczonym prawnikom"
Otworzenie tam i osuszenie zbiornika przed sprzedażą jest czynnością spoza horyzontu rozwiązań dostępnego prawnikom.
W czym zatem są oni doświadczeni ?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 09:32
Dante
Dokładnie chodzi nie tyle o naturalne zbiorniki wodne, co o:
Artykuł 217 ustawy pkt 13 brzmi: „Skarbowi Państwa przysługuje prawo pierwokupu w przypadku sprzedaży nieruchomości obejmującej grunt pod śródlądowymi wodami stojącymi. Prawo pierwokupu wykonuje starosta w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki wodnej.”
Przepisy o śródlądowych wodach stojących stosuje się odpowiednio do wód znajdujących się w zagłębieniach terenu powstałych w wyniku działalności człowieka, niebędących stawami”.
W ustawie nie określa się wielkości wykopanego zagłębienia z wodą, które zostaje uznane za śródlądowe wody wolnostojące. Jeżeli właściciel nieruchomości skorzysta z programu „Moja woda” (może liczyć na dotację w wysokości nawet do 100 tys. zł) i wykopie zagłębienie, w którym zbierać się będzie woda deszczowa, to Skarbowi Państwa będzie przysługiwać prawo pierwokupu gruntu w przypadku jego sprzedaży.
abo
"Otworzenie tam i osuszenie zbiornika przed sprzedażą jest czynnością spoza horyzontu rozwiązań dostępnego prawnikom. "
Jak jakiś mały zbiornik lub na uboczu to ok.
Ale jak się budowało np. staw i było pozwolenie na budowę, operat, dziennik budowy, kierownik, itd, to przy likwidacji chyba też jest potrzebne pozwolenie na likwidację/rozbiórkę ? Żeby przypadkiem nie podpaść pod jakąś kolejną samowolę w naszym rezerwacie ;)
Ojciec Tadeusz
abo
"niebędących stawami"
Tylko niech definicję stawu doprecyzują.
Mogę się jedynie domyślać, że chodzi o hodowlane.
Za czasów mojej aktywności wodnej to jak zgłaszało się o pozwolenie na budowę to padało pytanie o cel.
Przy czym część celów potrafiła być sprzeczna z planami zagospodarowania i sporo podań miało wpisane w rubryce cel : melioracja terenu .
I co teraz? ;)
roundcube
"Poniżej QE/GDP - dla porównania dla Polski to 312 mld zł, czyli 15% PKB"
Źródło?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 10:02
zawi
No wykres pokazuje, że jednak przenosi. Natomiast zgoda - masz wystrzały większe. Dlatego ja np. nie trzymam fizycznego srebra.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 10:06
Ojciec Tadeusz
polish_wealth
@ hehe, dzięki wzajemnie : ) To Ty EuroP**te?
@ Jot
Co do kghm-u to z togo co wiem to nie wydobywa srebra. To się dzieje niechcący przy okazji miedzi
A mimo to KGHM jest gdzieś tam w czołówce wydobywających,graf z 2011 co prawda, ale nie chce mi się dalej googlować ;p niedawno gdzieś czytałem że dalej jest w top 5 ;p
Czyli Ty masz racje i ja mam racje, jeden rabin zadowolony i drugi
P.S. - dobry ten Czarny na yt
@ EUR/USD ale poszli kurła... a gdzie kurła pod sufitem są, okazja kurła.. trzeba sprzedawać kurłaaaaa, pieniądze na chodniku leżą, kuuuuuuurła!
na 1.67 może na chwile dotkną żeby wybić stop lossy, a potem rura w dół, nie mo szons
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 10:21
z01
Wystrzał srebra raz na 10lat o 30% to nie przenoszenie wartości tylko okazja do wyjścia z małą stratą. Złoto w przeciwieństwie do srebra przenosi tą wartość. Nie ma co się poklepywać po plecach tylko musicie spojrzeć prawdzie w oczy.
Masz Ojcze rację ale jeśli to miałoby się kiedykolwiek zmienić to niedługo bo system, który trzyma buta na cenie właśnie przechodzi gwałtowną transformację. Postawić trochę na tego konia nie zaszkodzi.
Dante
Źródło rzadowe:
https://www.gov.pl/web/tarczaantykryzysowa
Przy okazji 312 mld zł to wzrost całej podaży waluty M3 o ok. 20% (wobec poziomu z lutego 2020r.) i w ostatniej dekadzie podaż waluty rok do roku wynosiła między 5 - 10% rocznie (10%, gdy PKB rósł ponad 4%, a 5%, gdy wzrost PKB był niższy).
m_a_rek
Odnośnie "problemów" z oczkami. Problemy są wyolbrzymiane ze względu na zbliżające się wybory. Dawać się wpuszczać w tego typu manipulacje nie przystoi. Pierwsze wersje dotyczyły komarów i utopenców (zabrakło problemu rusałek wabiących mieszkańców).
Jak ma spaść cena nieruchomości ze zbiornikiem? Czyżby podczas ew. procedury pierwokupu nieruchomości Skarb Państwa miał jakieś zniżki?
W całości brakuje obniżenia podatku gruntowego od nieruchomości ze zbiornikiem (komuchy załatwiły w ten sposób powszechne zbiorniki i stawy przy gospodarstwach).
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 10:20
śledźulik
udoskonalono przez te kilka lat narzędzia... :(
@pioorek88
Odnośnie dywagacji wolnego rynku zawsze mnie to zastanawia w kontekście I RP. Wolność szlachecka była na bardzo dużym poziomie, niskie podatki versus słabe państwo i pusta kasa państwowa.
Dziwnym trafem takie podejście spowodowało 123 lata braku Polski jako niepodległego bytu na mapie. I gdzie te wielkie majątki zbite na tej wolności? zagrabione przez zaborców, ewentualnie migrowały do innych krajów po kolejnych powstaniach narodowych..
Głupiś
Lepiej mieć godność i rozum człowieka przez setki lat względnej wolności lub po prostu wolności.
Od +/- 1346 roku możemy mówić o nowoczesnym (administracyjnie) Państwie Polskim i właściwie o rozpoczęciu okresu jego świetności zakończonym napadem Szwedów w 1650.
Ponad 300 lat silnego, nowoczesnego, w dużej mierze wolnościowego państwa dla KAŻDEGO stanu (tak, właściwie nawet dla chłopstwa w porównaniu do jakiegokolwiek innego państwa w ówczesnym świecie).
+ 140 lat wolnościowego, już mniej nowoczesnego (Szwedzi zamordowali nam przemysł) i słabego (w sumie taka dzisiejsza Rosja- jeszcze trochę szlachty, ale to wszystko) Państwa, w którym w jeszcze...
1789 roku mój chłopski przodek, Sebastian miał odwagę (a zatem swiadomość tego, że nie zostanie zamordowany, zesłany, represjonowany!) poskarżyć się w czasie lustracji wsi królewskiej na dzierżawcę!
Chłopa z kilkoma kompanami przyjęto, SPISANO w 26 punktach ich pretensje, opieczątkowano, wysłano do przepracowania w Kancelarii Króla, dzierżawcę ZMIENIONO
dzisiaj "szary człowiek" obsrałby się a nie naskarżył. TAKIEGO TO BYŁO PAŃSTWO, które obrażasz!
Należy ZROZUMIEĆ, że IRP była by "bronic wolności naszych" (Zamoyski), a nie po to by w samodzierżawiu (Moskale), czy w jakimś protofaszyzmie (Prusaki i inne Francuzy) zaprzęgać życie ludu do budowy babilonu!
Autentycznie wkurza mnie obrażanie IRP, "bo zabory". Zabory były skutkiem ogromu niesprzyjających okoliczności bardzo pechowo zbiegających się w podobnym okresie czasu, i dobra- zabiły one państwo trwające ponad 300-450 lat. Imperia upadają.
Podniecamy się wszyscy np. USA, które są światowym imperium 75 lat.
Polska była światowym imperium 300 lat.
Na dodatek nie bitu u nas murzynów, tylko ich żeniono pośród chłopów/mieszczan/szlachty- przyciągano do polskości.
aj dobra...
gruby
"to przy likwidacji chyba też jest potrzebne pozwolenie na likwidację/rozbiórkę ?"
Polska to jednak jest stan umysłu.
abo
"Polska to jednak jest stan umysłu. "
Dobrze nie dręczę Cię więcej, ale musisz tu kiedyś do nas wrócić i spróbować swoich teorii w praktyce ;)
polish_wealth
Szemaaaaa Izrael!, Adonajeeee Eloheinuuuu : ), diner był w hotelu Mariott na al.jerozol w Warszawie z obowiązkiem Myckowania?
https://nczas.com/2020/06/04/mateusz-morawiecki-wprost-w-sejmie-nadchodzi-nowy-porzadek-swiata-video/
Mateusz Morawiecki w Sejmie: „Nadchodzi NOWY PORZĄDEK ŚWIATA”
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 10:38
Zengin
Od marca ciągle rośnie, więc jelenie zbiegają się do stoliczka z ruletką.
Myślę, że z lipcem stoliczek GPW znów się przewróci, gdy tylko tarcze 3 miesięczne dokonają żywota.
Stoliczek znów postawią.
Może jeszcze jesienna fala koronawirusowa powywraca.A jak nie to dalej będzie kręcona, dopóki się kulki nie pogubią.
@polish_wealth
Ja bym tak nie potrafił. To obżydliwe dać sobie założyć żymiańską czapeczkę. Zaiste tolerancyjna jest dobra zmiana.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 10:53
Lech
Jest logiczne o tyle ,że banki dzisiaj żyją z prowizji a nie odsetek , zatem mniejsze odsetki to więcej kredytów i większe prowizje..
JSW rośnie bo sprzedaje węgiel koksujący , a nie opałowy..
gruby
@marek napisał o państwach:
"Niestety naturalne ciążenie jest w kierunku lewactwa i pokonanie tego wymaga stałego wysiłku."
Lewactwo jest pochodną stopnia kompresji ludności. Człowiek wolny i stojący na swojej ziemi to prawica, czasami nawet skrajna prawica. Lewica to naturalny zbiór reakcji obronnych organizmu wytwarzanych u osobników urodzonych i trzymanych w klatkach ustawianych piętrowo i wyposażonych we współdzielony spacerniak. Lewackie dziecko jest hodowane inaczej i już od poziomu piaskownicy wie że musi się z sąsiadem łopatkami i wiaderkami podzielić bo inaczej będą go w przedszkolu palcami pokazywać (strach przed społecznym ostracyzmem wbijany pod czerep od poziomu pieluch), dziecko prawicowców ma całą piaskownicę dla siebie. Jak ktoś mu w szkodę bez pozwolenia włazi to dostaje z miejsca łopatką między oczy.
Błądzisz kolego, lewactwo to biedniejsza część społeczeństwa , a tej jest ponad 90% i zawsze tak będzie , dzięki kościelnym naganiaczom wpaja się biedocie , że jest prawicą i biedota głosuje na swoich poganiaczy mułów. Człowiek wolny i stojący na swojej ziemi ma własne zdanie i nie da się żadnym poganiaczom mułów i magikom wciskającym cudowne maści na szczury zmanipulować żeby głosować przeciw swoim interesom.
roundcube
"Przy okazji 312 mld zł to wzrost całej podaży waluty M3 o ok. 20%"
W podanym przez Ciebie źródle jest jedynie zarys nominalny wsparcia. Nie ma w nim nawet jednego zdania, że będzie pochodzić z dodruku. Idąc Twoim tokiem myślenia to 500+ również jest QE? Rozróżniasz transfery fiskalne od skupu obligacji przez NBP?
Na dzień dzisiejszy NBP skupił 72 mld a nie 312mld. Ile skupi łącznie to się okaże ale na razie nikt nie ma takiej wiedzy. Więc po co piszesz bzdury pytam się?
polish_wealth
Dałeś mi absolutną swobodę interpretacji to czego się było spodziewać, że wypadnie z tej puszki pandory xd
Tak naprawdę to dysponujemy dużą siłą, i bardzo szybko możemy ją skoncentrować dysponując dostępnymi narzędziami przy obecnych relacjach jakie już się zawiązały. nie czas i pora jednak odkorkowywać Die Glocke.
Nawet Krajski gdzieś teraz pojechał gdzie obrady są częściowo tajne:
https://www.youtube.com/watch?v=bUQ-GoluBh8
https://www.youtube.com/watch?v=Tjyx5trqkzQ
nota bene ciekawy film o Gietrzwałdzie
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 11:27
hugo80
polish_wealth; jezeli pierwsze ma paść ojro to ,trz ładować sie w dolca
Jot
Jot
Dante
Wszystko zależy jaką drogę obierze polski rząd na sfinansowanie 'tarcz antykryzysowych', ale poza pożyczaniem do NBP, wszystkie inne powodują różne problemy, np.; rynek długu - ryzyko wystrzału oprocentowania obligacji, a cięcie wydatków i prywatyzacje aktywów państwowych czy podwyżka podatków - wzrost niezadowolenia społecznego.
https://inwestomat.eu/skad-rzad-wezmie-pieniadze-na-tarcze-antykryzysowa/
Jot
polish_wealth
polish_wealth
gruby
"Dobrze nie dręczę Cię więcej, ale musisz tu kiedyś do nas wrócić i spróbować swoich teorii w praktyce ;) "
Istnieje teoria że to do czego sam doszedłem za granicą zawdzięczam w pewnej mierze również stanowi miejscowej jurysdykcji. Owszem: moja to krwawica, moje móżdżenie i mój własny pot ale brak osaczającej biurwy po drugiej stronie biało-czerwonego szlabanu może mieć niezerowy wpływ na grubość mojego portfela stawianego na kancie tak jak @3r3 naucza. Po wyjeździe z PL przekierowałem moją energię z biurwy na realne problemy rozwiązywane dla realnych klientów. Ja nie narzekam, klient dostaje to co zamówił i czego chce a biurwa kasuje głęboko obydwu dojonym stronom się kłaniając i raczej się nie wtrącając między wódkę a zakąskę.
Za każdym razem kiedy wysyłam podatki miejscowej biurwie w pierwszym odruchu mnie telepie bo dużo dobrych rzeczy mógłbym sobie za to kupić. Ale z drugiej strony umiarkowany apetyt miejscowej biurwy prowadzi do tego że zostaje mi jeszcze więcej. Porównując: w Polsce żarłem się z biurwą o marne grosze, tutaj w zgodzie dzielimy pomiędzy sobą kupkę franków w wysokości zadowalającej obydwie strony. Wysokość kupki do podziału w obydwu jurysdykcjach jest nieporównywalna tak jak Bieszczady nieporównywalne są do Alp. W rzeczywistości jest jeszcze lepiej ale szczegóły pozostawiam do wyłącznego wglądu mojego gminnego urzędu podatkowego.
Kiedy podział ten przestanie mnie zadowalać biurwa dowie się o tym jako pierwsza z mojego formularza o wymeldowaniu się. Doszło już do tego że zaczęli mi odsyłać wpłacone nadwyżki zanim zdążą rozliczyć moje zeznania. Najpierw przychodzi przelew a później rozliczone zeznanie pocztą. A zaliczki płacę od pewnego czasu na oko i z górką. Efektem tego biurwienni odsyłają je biegusiem-biegusiem żeby tylko uniknąć wypłacania mi odsetek za obracanie nienależną im kasą. Co nie zawsze im się udaje ;-)
I ten święty spokój bardzo sobie cenię: diabłu ogarek a świeczka jest moja.
Sowiecka mentalność biurwy szkodzi interesom w waszej jurysdykcji i układu neuronów w jej czerepach tak szybko się nie zmieni. Macie tam inny klimat, najwyraźniej szkodliwy dla biznesu. Efekty widać, słychać i czuć: o ile szczytem możliwości polskiej gospodarki są palety i naczepy do przewozu towarów to Szwajcarzy robią podzespoły do satelitów naczepy te w ruchu z orbity kontrolujących. Który sektor jakie marże oferuje pozostawię już waszym domysłom.
W tym świetle powrót do PL wydaje mi się mało prawdopodobny. Najpierw trzeba tam nad Wisłą odrobić zadania domowe a tych się Polsce trochę nazbierało i każda kolejna ekipa dokłada nowe. No ale to już wasz wybór.
BartArt
Tu również o oczku https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1959046,1,oczko-wodne-w-kazdym-domu-prezydent-odplynal.read
polish_wealth
Rozumiem że to gest przyjaźni, ale muszą być gesty też odwzajemniane, nie widziałem żeby Żydom podawano Figurkę ze stopami Najświętszej Dziewicy do pocałowania, tudzież aby na Mszach się gromadzili podczas naszych wybitnych świąt, toteż włożenie czapki to już lekka przesada.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 12:01
janwar
abo
"W tym świetle powrót do PL wydaje mi się mało prawdopodobny. Najpierw trzeba tam nad Wisłą odrobić zadania domowe a tych się Polsce trochę nazbierało i każda kolejna ekipa dokłada nowe. No ale to już wasz wybór."
Walcz tam w takim razie dzielnie na obczyźnie i niech Ci się darzy.
Dla "nas" tu na miejscu widać inny scenariusz pisany. ;)
Wajdelota
3r3
"Wykazujecie się tutaj sporym niezrozumieniem 'wolnego rynku', a także jak w obecnym temacie leseferyzmem"
Jak sama nazwa wskazuje leseferyzm to prośba aby nie przeszkadzać. Podparta karabinem aby dotarła jej powaga i konsekwencje niespełnienia. Ten karabin to na przykład "zwolnimy tysiąc pracowników & wywalimy dwa tysiące poddostawców".
@ui3ado
"A nadpłata w jakich usługach ma gwarancję ich wykonania w późniejszym okresie? Czy aby mój ogrodnik nie rzuci grabiami na stół po trzech miesiącach od przedsięwzięcia umowy i stosownej zapłaty?"
Elektrownia prąd będzie dostarczać, nieruchy będą stać, wodociągi pracować.
A gdyby jednak nie, to będą większe zmartwienia niż te zobowiązania.
Ogrodnik dostaje po.
@darjus
Czasem wrzucam wyposażenie z garażami i halami w tle. Na pałacach się nie znam.
@Dante
Słuszna koncepcja, ale kwestie techniczne wychodzenia z lewara oznaczają niewykonanie zobowiązań niematerialnych - usług wobec starców.
Podstawą piramidy produktywności jest cięcie kosztów. Politycznych, sądowych, policyjnych, administracyjnych, edukacyjnych, socjalnych. Cała reszta to są igraszki z liczbami.
@kunta kinte
"Ok 15% pracujacych mieszkancow co wplacaja do kasy kazdego kraju utrzymuje 85% co sa na zero albo z kasy biora."
I trzeba nierobów redukować.
"Po to wprowadzono VAT w Europie aby dac zatrudnienie setek tysiac ludzi w urzedach, bylo to wiadomo 25 laat temu."
Ale i z drugiej strony były konfitury do wyjęcia, inaczej byśmy się w to z urzędnikami nie bawili.
@zawi
"od roku próbuję znaleźć ogrodnika, ale każdemu metraż za mały. Nawet nie ma gadki o kasie."
A ja mam. Nawet nie szukałem, sam przyszedł.
"żeby tych niezależnych posiadających PM też przystosować do systemu?"
Bo posiadacze to nieistotny margines, którym nie trzeba się przejmować, a skuteczność działań przeciwko chomikom i tak jest dopiero na etapie archeologii.
@drobny
O gospodarkę dba się progospodarczo, a nie propaństwowo. Tyle że złodziej dba o złodziejstwo, a nie o okradzionego czego skutki są oczywiste.
"Artykuł pomija, że np. Niemcy hitlera wyszły z bardzo głębokiego kryzysu tylko i wyłącznie dzięki interwencji państwa i daniu dla ludzi roboty przy rozwoju infrastruktury i przemysłu (później także dzięki produkcji militarnej).
Po II WS Japonia i Korea Płd. w dużej mierze powtórzyły ten sam manewr."
To wyjedź tam i prosperuj skoro to taki raj.
"Czy naprawdę ktoś myśli, że wystarczyło by tylko wprowadzić zerowy podatek, wolny rynek i tak samo i w tym samym czasie zrobiłby to wszystko tamtejszy janusz biznesu rozpoczynający od sprzedaży ryżu na ulicy?"
A Janusz biznesu od Janusza polityki czym się różni?
"A może było zupełnie inaczej i tylko dzięki ingerencji państwa w tamtejszej Ameryce dało się w ogóle przez te 8 lat przeżyć ?"
Bez rozporządzenia kury by się nie niosły, a krowy nie cieliły?
@gruby
"dziecko prawicowców ma całą piaskownicę dla siebie"
Coś w tym jest, kiedy 12 latek umie jeździć widlakiem bo ma kilka różnych w domu. A taki lewicowy może iść na kurs z dofinansowania kiedy ma 18 lat. Poziom kwalifikacji będzie różny już na starcie. "Nie umieszcz liczyć, spawać i jeździć ciężkim sprzętem, a piwo możesz w sklepie kupić? - ty komuchu" o tak będzie.
@piotrdln
"swoja droga wiekszosc "przeciwnikow" PM to chyba nie ma zadnych oszczednosci tylko kredyty i stąd ich zawisc i dziwne gadki,
bo jakby mieli jakies konkretne FIAT money, ciezko zarobione i zobaczyli co sie teraz dzieje, to nie mieliby watpliwosci aby czesc z nich ulokowac w PM"
Oczywista oczywistość, ci ludzie w konfrontacji ze zmianami dowiedzą się że w licytacji o pozycję mają nic vs cokolwiek.
"ten 1% prawdopodobnie nie ma znaczenia dla zarządzajacych, poza tym oni sami pewnie maja sporo w PM"
Jak trzynaście ton złota z łapówek u chińskiego oficjela.
@pioorek88
"Dziwnym trafem takie podejście spowodowało 123 lata braku Polski jako niepodległego bytu na mapie."
Ale dopiero po wprowadzeniu podatków do tego doszło.
Majątki jednak przetrwały, migrowały do Włoch, Rosji, Francji.
@m_a_rek
"Przy dużej gęstości obszar (nie tylko przestrzenny) jest mocno ograniczony. Stąd częste łamanie zasady prawactwa - nawet nieswiadome. No i mamy lewactwo."
Normalnie dziecko nie tłumaczy dlaczego przywaliło łopatką komuś kto był w zasięgu łopatki, odpowiedzią na pytanie jest przysolenie łopatką.
@z01
"Stwórzmy jeszcze takie oczka na osiedlach, przynajmniej nie będzie kłopotu prawnego."
Komary tylko na to czekają.
@Ojciec Tadeusz
"nie przenosi, porównaj teraz ze wzrostem pensji minimalnej w PL"
Ale kto tu zarabia minimalną? Kto tu w ogóle ma pensję?
@śledźulik
"udoskonalono przez te kilka lat narzędzia... :("
Przetestujemy^^
@abo
"Dobrze nie dręczę Cię więcej, ale musisz tu kiedyś do nas wrócić i spróbować swoich teorii w praktyce ;)"
Z 400m trafia @gruby każdego urzędnika.
"Dla "nas" tu na miejscu widać inny scenariusz pisany. ;)"
Tradycyjnie po rampie scenariusz.
@polins_poor
"Tak naprawdę to dysponujemy dużą siłą, i bardzo szybko możemy ją skoncentrować dysponując dostępnymi narzędziami"
Jak już będziecie chcieli się uzbroić to przyślij zapytanie ofertowe, tylko pamiętaj że oferentem będzie plemię brązowych skarpetek. Właść się kupuje, Niedorzecze to spółka, wystarczy zapłacić i można sobie rządzić.
@Wajdelota
"Bo panstwa typu niemcy czy Polska, moga chciec dalej uzywac wegla ale beda usprawniac elektro cieplownie aby nie produkowaly spalin toksycznych ( filtry w kominach typu dpf w dieslu, i lepsze piece). Rafako to robi. 2 latat temu kurs byl po 8pln, dzis 1,5 a w marcu bylo po 0.4pln."
Przypadkiem w tym siedzę, te filtry są droższe (w kontekście ilości trucizn jakie powstają w czasie ich wytwarzania) niż energia produkowana przez elektrownie. Elektrownia bez filtrów truje mniej.
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 13:05
gruby
"Z 400m trafia @gruby każdego urzędnika"
Z 300 metrów.
Jest to graniczna wartość śmiertelnego poziomu energii przenoszonego przez amunicję Gw Pat 90. Powyżej to już loteria, zarówno jeśli o rozrzut jak i o zdolność penetracji chodzi. Na większe odległości (300m-600m) trzeba przejść na 7,62x51 i celowniki optyczne co po pierwsze zmniejsza pojemność magazynków z 30 do 20 nabojów, po drugie zwiększa masę noszoną na plecach a po trzecie mnożnikami zwiększa wydatki w fazie inwestycji. Po czwarte nielicznymi strzelnicami na >300m dysponują w Szwajcarii pagony i obcych trzymają od nich z daleka. A strzelnice na 300 metrów znajdziesz w każdej wsi.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 13:06
MWM
Takie pytanie które zapewne w najbliższych latach się przyda większości inwestującym. Za pewne wiele osób będzie się cieszyć z zysków na giełdzie rzędu 5-7% podczas gdy tak naprawdę mogą nawet tracić po uwzględnieniu inflacji.
W jaki sposób liczyć realne zyski z inwestycji uwzględniające inflacje jeśli oficjalne wskaźniki inflacji są zaniżane lub nawet wstrzymywane?
Czy w najbliższych latach pod naciskiem władzy ugną się instytucje które teraz podają w miarę realne wartości?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 13:17
Wajdelota
chee$e
Wajdelota
chee$e
Freeman
WhiteDragon
No przecież EBC zapowiedział dzisiaj, że zwiększy skup aktywów. To nie wystarczy na kilka miesięcy wzrostów? ;D
z01
albo ( nie wiem jakim cudem ) uda się wygenerować kolejne naście miesięcy hossy
Przecież wiesz jakim cudem. Drukują i skupują wszystko na wyścigi. Przejmują za swoje wklepane cyferki wszystko co po resecie systemu może zachować jakąś wartość. Biorą za darmo cały świat. Za darmo, bo to czym płacą długo wartości nie utrzyma. Możemy albo podpiąć się pod te ruchy i zachować majątek, albo zostać ze świstkami z Monopoly. Zjazdu może nie być, tylko długa hossa przy płonących ulicach. Tego się obawiam.
soszmen
jak fizyk to gdzie najlepiej kupić i który?
Oilman
Wajdelota
PKO jest tanie ale nie placi dywidend. Wystawilem zlecenie za 5K na PZU po 31 pln na czas nieokreslony. Jak ktos ma to moze mi pogonic. Bo obiecałem sobie ze za kase z komputera odrazu wrzucam jak Goldman prosto w giełde! :)
pzodr
janwar
Wajdelota
Złoto jest bez vat to tylko fizyk, bo jest małe i kazdy musi miec - jest taki nakaz ponoc :)
darjus
Jestem u Ciebie regularnie od samego początku - widziałem i nie pytam o brak pałacu w tle, bo na wygnaniu to i para książęca z Anglii u nas spała w nie swoim pałacu. To co prezentujesz, wystarcza.
PRT
P.W.P.
Niekoniecznie. Elastyczność rynku pracy. Zobacz sobie np. za lata 1995-2007 ile wynosi średnio 'pobyt' na zasiłku w USA.
Tekst dla linku
Druga strona medalu, jak pisze też Freeman te dane są i tak beznadziejne...
Dane były dobre aby kasować zyski i zwijać stragan. Futy nasdaqowe już na czerwono. Zobaczcie sobie jak ostatnio insiderzy sprzedają w USA.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 14:55
Freeman
WhiteDragon
Serio nie jestem ekspertem od giełdy, ale czy to nie działa tak, że wystarczy wyciągnąć za uszy tylko część, aby obudzić w "inwestorach" owczy pęd, którzy rozpędem wyciągną za uszy resztę? Oczywiście do czasu, bo to przepis na bańkę, ale jak wiemy, banki centralne nic innego nie potrafią robić i lepiej by było, gdyby ich nie było.
Jot
"Dopóki Szumowski nie stoi z naładowaną strzykawką to nie ma aż takich powodów żeby się panoszyć"
Błąd.
Jeśli zapowiedział co planuje to nie czekać az przyjdą mundurowi ze strzykawkami. Tego polecenia przyjścia ma nie mieć kto wydać.
Tłumaczę jak dzieciom aby działać zanim jadą czołgi. Czołgi maja zostać w koszarach. Jak jadą to jest za późno. Znowu ma byc redukcja populacji? Jeszcze uważacie że nas za dużo? To będzie - czekajcie dalej.
z01
wystarczy wyciągnąć za uszy tylko część, aby obudzić w "inwestorach" owczy pęd,
Może to być tak, że owczy pęd obudzi waluta tracąca na wartości z dnia na dzień. Wykres giełdy w Wenezueli sugeruje taki scenariusz, tylko, że tym razem powtórzony globalnie. Bogaci muszą gdzieś przechować swój majątek na czas zmiany systemowej. Jak kurz opadnie akcje będzie można z powrotem zamieniać na nową walutę, cokolwiek to będzie.
Oilman
Czy sfalszowano dane z usa o zatrudnieniu?
Przeciez w ktoryms z wywiadow Powell powiedzial, ze odradza granie przeciwko amerykanskiej gospodarce:)
Ci co kupowali jak "lala sie krew" moga otwierac teraz szampana. Przy tej skali dodruku niebawem zobaczym S&P500 na poziomie 4000:)
Freeman
z01
O taki stopień dezinformacji chodzi właśnie centralnym. Chcą, żebyśmy wierzyli, że oni bidulki mają teraz problem, głowią się, dwoją i troją żeby go rozwiązać dla nas wszystkich. Tymczasem, w samym środku globalnej dezinformacji oni kupują realne assety za fikcyjne pieniądze. Im więcej dodrukują, tym więcej przejmą. A wymówkę mają teraz przednią. Niech nikt się nie zorientuje, że to jest cel tego wszystkiego. Niech ludzie myślą, że oni robią to niechętnie, żeby nas ratować.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 15:32
P.W.P.
Dziś nie wytrzymałem zredukowałem właśnie calla na Exxon (tylko dziś jest +7%) i wbrew przekonaniom dokupiłem grudniowego puta DAX. Do tego wziąłem grudniowy put EURUSD. A czemu nie?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 15:35
gruby
"Pomijając aspekty finansowe, naprawdę ciekawi mnie co z tego się wykluje."
Prosty przykład: po przejęciu Boeinga przez FED i Airbusa przez EBC wynik walki konkurencyjnej pomiędzy tymi firmami nie będzie ustalany przez klientów wybierających lepsze produkty lecz przez właścicieli FED oraz EBC którzy arbitralnie podzielą udziały w rynku podczas kameralnego spotkania w Bazylei. Efektem tej decyzji podjętej przez biurwę (bank centralny to też biurwa, co prawda prywatna ale biurwa jak każda inna) Iliuszyn skoncentruje się na maszynach pasażerskich a Antonow przejmie produkcję samolotów transportowych dla armii. Brak stresora w postaci klientów spowoduje z kolei zmniejszenie wytrzymałości samolotów z dzisiejszych 30-50 lat do może piętnastu, wzrost zużycia paliwa o 20% i ceny o 70% jak nie lepiej.
Albo bardziej przyziemnie tłumacząc: do wyboru (ale tylko na asygnaty) będziesz miał Trabanta, Żiguli albo Fiata 126p dla roboli, 125p, Ładę, Skodę albo Wartburga dla członków partii zewnętrznej oraz Wołgi i Polonezy dla nomenklatury. Dla politbiura z NBP zamówi się Tatry V8 albo Czajki, dla I Sekretarza KC NBP, tow. Glapy zaś zamówi się opancerzonego ZIŁa. Oczywiście marki będą nadal zachodnie ale jakość będzie wschodnia. VW jakościowo zmutuje do Wartburga, Opel do Trabanta, BMW będzie tak zawodne jak duży Fiat a Mercedes będzie się tak psuł jak Żiguli. Francaki zmutują do Dacii a włoskie Fiaty przejmą jakość od Zastavy.
Przecież my to już wszystko przerabialiśmy i to zaledwie trzydzieści lat temu.
janwar
Spy
Teraz już sytuacja jest bardziej zrozumiała i klarowna.
Początkowo nie pasowało mi że każdy bez wyjątku bo u mnie Pani na ryneczku i stolarz z klatki obok rozmawiali o tym złocie a ono nadal rosło , teraz pewnie nastąpi u takich właśnie moment zwatpienia i klasyczne zagranie zostanie ponowione jak zawsze :)
z01
Oilman
Czy takie tempo wzrostu cen akcji da sie utrzymac do listopada?
Kolego zobaczymy poziomy o jakis nikomu sie nawet nie snilo!:)
PtokBentoniczny
Właśnie potwierdza się moją teoria, że gdyby nie zamknięcie gospodarki mielibyśmy tylko spadki na giełdach (nieco mniejsze) i tyle. Moje obawy odnośnie utrzymywania niskiej ceny złota też zdają się potwierdzać. Jeszcze się okaże, że po kryzysie następna hossa i koniunktura gospodarcza będzie jeszcze silniejsza niż ostatnia. I dopiero kryzys po 2030 roku spowoduje zmianę systemu jeśli jest ona w planach. Teraz to był test.
PRT
Czy takie tempo wzrostu cen akcji da sie utrzymac do listopada?
Myślę, że nie. Nie może tak rosnąć w nieskończoność. Pewnie niedługo walnie. Na WIG dzisiaj już się zrobiło groźnie, ale dobre dane przywróciły wzrosty. W końcu popyt na akcje stanie.
Fal1
Oilman
W końcu popyt na akcje stanie.
Beda tylko wzrosty i jeszcze raz wzrosty, przeplatane plytkimi korektami!:)
A dlaczego? Ano mamy Banki Centralne, ktore prowadza nielimitowany dodruk i skupuje aktywa po koszcie zero:)
Spy
Az tak bym się nie podniecał, spójrz na poważnych dilerów -- tam są cały czas pustki pomimo tych zjazdów ...
Pokaż mi to złoto od ręki po 7000 -- na Goldenmarku widziałem po 7300 24h ale tak naprawdę to cena ta dotyczy 45 dni po 24h jest po 7800 ;)
Mennica Skarbowa to już w ogóle tam wiatr hula i cisza w temacie...
Slomski nie wiem ale ostatnio każdy na niego narzeka i opinie mu poleciały drastycznie...
Freeman
z01
Beda tylko wzrosty i jeszcze raz wzrosty, przeplatane plytkimi korektami!:)
Dokładnie tak. Pakujemy się w pociąg, póki się jeszcze nie rozpędził. Kto ostatni ten gapa xD
Niestety nie jest to żart. W poniedziałek wchodzę, nie widzę dalej sensu kopania się z koniem. Koń chce kupić wszystko to kupię z nim, a potem odsprzedam mu za 2 razy tyle. Biere PKO, KGHM, JSW, ORLEN, wszystko kuwa biere jak leci. Żonie powiem, że nie będzie na waciki, trzeba zacisnąć poślady i czekać na bajońskie piniondze.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 16:28
wzwen
"Otworzenie tam i osuszenie zbiornika przed sprzedażą jest czynnością spoza horyzontu rozwiązań dostępnego prawnikom."
W Polsce zbiornik wodny nie jest obiektem faktycznym lecz okolicznością formalną.
Fakt istnienia jakiegoś zagłębienia w ziemi, wypełnionego lub nie, jakimś płynem, nie ma absolutnie żadnego związku z istnieniem lub nie zbiornika wodnego.
"W czym zatem są oni doświadczeni ?"
W radzeniu sobie z okolicznościami formalnymi. Dlatego to państwici co do jednego. Brak państwa oznaczałby brak okoliczności formalnych.
@drobny
""czy państwo powinno ingerować w gospodarkę ?" oczywiście, że tak, pod warunkiem że robi to mądrze i propaństwowo dbając o gospodarkę swojego kraju"
I tutaj się z Tobą zgadzam. Uściślimy jednak (bo niektórzy, jak @3r3, mogli nie załapać), że państwo może mądrze ingerować w gospodarkę, tylko gdy jest to gospodarka innego kraju.
"Czy naprawdę ktoś myśli, że wystarczyło by tylko wprowadzić zerowy podatek, wolny rynek i tak samo i w tym samym czasie zrobiłby to wszystko tamtejszy janusz biznesu rozpoczynający od sprzedaży ryżu na ulicy?"
Nie dostrzegasz istoty problemu. Jak się nie zrobi zerowego podatku to Janusz biznesu zacznie sobie januszować biznesowo w innym kraju, a w Ojczyźnie zabraknie nawet takich co szczaw i mirabelki potrafią zbierać.
"Wszak po co stawiać kolejną fabrykę samochodów, skoro są już dobre niemieckie, francuskie czy amerykański ford."
Znowu błądzisz myślami. Problemem nie jest "po co" a "kim"?
Oczywiście, że jak się w gazecie napisze, że specjalita od budowania czegoś tam może zarobić nawet 15 tys. zł brutto z nadgodzinami, to czytacze gazet stękają, że takim specjalistom to dobrze w życiu. Potem czytacze gazet mają różne rzeczy wybudowane za 15 tys. zł brutto miesięcznie.
@Jot
"Więc opowiadanie że z powodów moralnych nie je sie mięsa [...]"
A co to za znaczenie czy to moralność czy inne zaburzenia osobowości?
Freeman
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 16:32
Wajdelota
Fal1
Mnie podniecaja inne rzeczy niz zloto w przeciwienstwie do wiekszosc tutaj. Kto co lubi:)
z01
jestes mega bullish today
Dzięki, nikt mi jeszcze takiego ładnego komplementu nie sprawił ;-)
A tak serio to zaczynam rozumieć, że nie ma znaczenia, czy jestem bullish czy nie. Znaczenie ma, że rynek jest bullish bo lecą rzeki kasy i nic nie zapowiada, żeby miały przestać. Planem jest przejęcie wszystkiego przez centralnych. W tym celu muszą to kupić. Tylko to się liczy.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 16:39
janwar
Wychodzi na to ze sie nie mylil.
Ciekawe ile czsu trzeba nam czekac aby zobaczyc spadki dolara- o czym rowniez pisal.
Grzechoo
Slomski nie wiem ale ostatnio każdy na niego narzeka i opinie mu poleciały drastycznie...
A skąd te opinie i na czym polega problem?
grind
@Spy
,,Az tak bym się nie podniecał, spójrz na poważnych dilerów -- tam są cały czas pustki pomimo tych zjazdów ...
Pokaż mi to złoto od ręki po 7000 -- na Goldenmarku widziałem po 7300 24h ale tak naprawdę to cena ta dotyczy 45 dni po 24h jest po 7800 ;)
Mennica Skarbowa to już w ogóle tam wiatr hula i cisza w temacie... ,,
A co według Ciebie Tawex nie jest poważny ? ma od reki i tanio więc w czym problem ? już teraz ceny mają poniżej 7000tyś zł
https://tavex.pl/zloto/zlote-monety-bulionowe/
a coininvest ma już nawet po 6900 za uncję
https://www.coininvest.com/pl/zlote-monety/#
nie ma to jak dalej zachwalać usługi zdzierców typu goldenmark czy mennica skarbowa
Spy
Nie pamiętam ale w wielu miejscach ale nawet nie szukając specjalnie wpisz sobie w przeglądarkę i nawet weź te pierwsze lepsze z ostatnich czasów ...
Ile ludzi tyle opinii -- proste
Ja najczęściej sam muszę zweryfikować żeby mieć pewność a póki co nie mam takiej potrzeby
Wajdelota
Wajdelota
chee$e
Spy
Pokaż jeden wpis może być nawet z 5 lat w którym wychwalałem Mennicę lub Goldenmark ;) Akurat podobnie uważam oba miejsca za drogie . Jeśli już szukasz to Trader21 bardzo mocno zachwalał Mennicę o czym możesz poczytać w niezbędniku - może mnie z nim pomyliłeś ;)
Co do Tavex nie napisałem też nigdy że to niepowazna firma -- nie kupowalem tam ale jeden z moich znajomych 2 razy proboeal dostawę 24 h i już telefonicznie te 24h były równoważne okolo 900 h czyli 45 dni ;)
z01
tu byl taki koles kuntakinte on to przewidzial juz w marcu. Wszyscy go z zjebali i byli bearish
W marcu to były faktycznie rewolucyjne poglądy, czasem ciężko odróżnić geniusza od szaleńca. Teraz to wszystko zaczyna nabierać sensu. Niepokoi mnie tylko jak ulica się szybko w to zapakowała i to taka, która dopiero musiała otwierać rachunki maklerskie. Byłby to chyba pierwszy przypadek w historii, kiedy Janusze tradingu zbiorowo złapali dołek. Bo nie wierzę, że otwierali rachunki, żeby szortować DAXa haha.
Wajdelota
Grzechoo
No właśnie nie widzę tych negatywnych opinii, podrzuć może jakieś linki...
Przymierzam się kupić jakiś bulion po ostatnich spadkach i rozmyślam gdzie, słomski wydawał mi się wiarygodny
Spy
Nie jestem sobie w stanie wyobrazić żeby ulica trafiła dolek -- może coś się wydarzy co bedzie tłumaczone korekta w trendzie a faktycznie będzie totalnym płukaniem tych co wlansie teraz się zapakowali - sam nie wiem
@Grzechoo
Zwykle google opinie nawet bez większego research, pamiętaj że to mogą być opinie wymyślone ,konkurencji lub kogoś kogo kolega zajechał drogę na rondzie :)))
Zawsze gdzieś tam mi się lampka zapala ale wnioski trzeba wyciągać samemu
PRT
@Oilman
@z01
Ok, przekonaliście mnie. Czekam. Oj, coś czuję, że za 2 lata we Wrocławiu będzie Liga Mistrzów. ;)
Spy
Poza tym Tavex jest tylko w Wawie a jednak z kurierami bywa różnie ,nie mówię o niedostarczenie ale o tym że nie każdy musi wiedzieć gdzie co dostarcza -- taka jest powszechna opinia bo ja to i tak wolę sobie najczęściej obejrzeć osobiście. ;)
siwy83
Mennica Skarbowa to już w ogóle tam wiatr hula i cisza w temacie...
z mennica dzieje się coś dziwnego tzn nic tam praktycznie nie ma od marca. Jakieś pojedyncze monety, srebra nie ma w ogóle. Jak ktoś tak prowadzi firmę prywatna to jest lipa... wiec co jest z mennica? Jacek J z mennica założyli kanał na YouTube Finansowy Prepers ;) może myślą jak przetrwać „? :)
Nie jestem sobie w stanie wyobrazić żeby ulica trafiła dolek -- może coś się wydarzy co bedzie tłumaczone korekta w trendzie a faktycznie będzie totalnym płukaniem tych co wlansie teraz się zapakowali - sam nie wiem
Korekta/ bessa może być teraz lub za miesiąc. Drukują, podbiaja akcje za darmowa kasę. Czym dłuższe wzrosty tym więcej złowią plotek(kuzyn,kuzynowi powie ile zarobił i ze trzeba wchodzić na giełdę) :) Musi być korekta lub bessa, ale czy teraz czy za miesiac ciężko ocenić. Realnie od poniedziałku korekta/bessa. Jednak świat to iluzja wiec obstawiam jeszcze miesiac jazdy na północ z mała koteka.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 17:33
PRT
Grzechoo
nixon
Pierwszy kwartał na minusie
Od maja obroty 70%
Zatrudnienie zredukowane o połowę
90% transakcji kartą. I tu ciekawostka, bo nagle obroty zaczęły odstawać od średniej
Totalne niezrozumienie sytuacji przez pracowników i porady, by przecież brać kredyt.
siwy83
chcesz kupić monety? Idź zapłać gotówka anonimowo i nie patrz czy będzie 200 zl taniej. Tyle :)
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 17:44
Freeman
W marcu to były faktycznie rewolucyjne poglądy, czasem ciężko odróżnić geniusza od szaleńca. Teraz to wszystko zaczyna nabierać sensu. Niepokoi mnie tylko jak ulica się szybko w to zapakowała i to taka, która dopiero musiała otwierać rachunki maklerskie. Byłby to chyba pierwszy przypadek w historii, kiedy Janusze tradingu zbiorowo złapali dołek. Bo nie wierzę, że otwierali rachunki, żeby szortować DAXa haha.
Rosna indeksy, rosna obroty. Więcej euforii, więcej obrotu. To jest układ wybuchowy. Ale to tylko moje zdanie a nie jakaś prognoza.
Flex
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=79th+element+opinie#lrd=0x470fc33a45a8a49b:0xb77962715a375b6c,1,,,
Warto czytać takie opinie bo widać jakiej jakości i uczciwości jest dealer i jak zachowa się gdy rynek wariuje.
Zawsze jakaś maruda się znajdzie ale jeżeli sklep zrywa umowę sprzedaży bo był dołek cenowy i może sobie teraz drożej sprzedać to taki sklep dyskwalifikuje w moich oczach.
Tylko raz kupowałem w 79th Element kilka lat temu i dostałem tubę najbardziej "zamleczonych" liści jakie widziałem. Oczywiści ani słowa o tym na stronie sklepu ani o tym, że są z drugiej ręki.
W dołku cenowym w marcu kupiłem właśnie w Goldonie i Metalelokacyjne i oba dostarczyły choć mogły, w momencie dostawy, sprzedać 30% drożej.
Ale Coininvest ma większy wybór teraz i chyba najlepsze ceny.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 17:51
supermario
https://www.youtube.com/watch?v=DFEhI1fPtgs
Waldek
"Czy naprawdę ktoś myśli, że wystarczyło by tylko wprowadzić zerowy podatek, wolny rynek i tak samo i w tym samym czasie zrobiłby to wszystko tamtejszy janusz biznesu rozpoczynający od sprzedaży ryżu na ulicy?"
Proszę się pochwalić swoim wynikiem finansowym % rok do roku. OK ? Od czego pan "rozpoczął" nie pytam, bo i po co.
Żaden człowiek pracujący "na swoim" nie napisze o przedsiębiorcy, kimkolwiek przed-się-biorca by nie był, per >>janusz biznesu<<". Żaden. Biurwa ułomna budżetowa, ziejąca zawiścią, żyjąca z dojenia opłatami/podatkami/koncesjami - zawsze. W którym urzędzie jakiej gminy pan biurwi i - co najważniejsze - jak pan tu trafił ? Czyta pan w ramach zakresu obowiązków ? Zdradzi pan w końcu ?
WhiteDragon
Lockdown, panika, rekordowe spadki, odpalenie drukarki, koniec bessy i wzrosty prawie do wcześniejszych poziomów.
Gładko poszło...
Spy
Inne opinie też słyszałem słabe ale skoro nie mam dowodów osobiście to traktuje je jako niebyłe.
Zresztą masz tutaj też opinie kolegi Flex który osobiście miał doświadczenie
Oilman
A Warren Buffet w gotówce? hmmm Chyba, że ta sprzedaż akcji to taka podpucha, żeby ulica nie kupowała.
Rynek finansowy juz od dawna jest oderwany od fundamentow, wiec nawet taki ktos jak Warren Buffet moze czuc sie skolowany:) Jest "Superkupiec", w postaci Banku Centralnego, ktory drukuje kase i po koszcie zero skupuje aktywa:) Nikogo fundamenty nie interesuja, wazne, ze rosnie:)
lekko_tlusty_byk
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 18:06
WhiteDragon
Ale przecież Buffett robił z tym bankiem centralnym deale, gdy ratowali Bank of America i kilka innych firm. Nie powiedzieliby kumplowi "Warren, spoko, możesz wchodzić, bo będziemy drukować" albo "Warren, nie pchaj się teraz, serio odpuść, zaraz wyciągamy wtyczkę"?!
Grzechoo
Iść i kupić za gotówkę to nie jest taka prosta sprawa
@Flex
Tak widziałem, ale to jest jedna czy dwie negatywne opinie, coś negatywnego to każdy sklep ma. Spy pisał że „każdy narzeka i opinie poleciały drastycznie” więc zrozumiałem że jakaś grubsza sprawa. Ale twoja przygoda też daje do myślenia.
A macie jakieś doświadczenie z coininvest? trochę mi się nie podoba kupowanie od spółki zagranicznej
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 18:10
Oilman
Nie powiedzieliby kumplowi "Warren, spoko, możesz wchodzić, bo będziemy drukować"
Po updaku Lehman Brother, jak zaczeli drukowac poraz pierwszy, tez myslalem, ze to wbrew wszelkim regulom i zaraz to wszystko pierdolnie!
Nie pierdolnelo, a ja stracilem okazje do niezlego zarobku!
Teraz jest sytuacja podobna, z ta roznica, ze wprowadzili nielimitowany dodruk na skale globalna! Postanowilem nie marnowac okazji i od Marca systematycznie kupuje akcje. Nie pozwole, zeby mi nastepna okazja przeszla kolo nosa!:)))
P.S. Zgadzam sie, ze kiedys to wszystko pierdolnie, ale nikt nie wie kiedy:) To tak jak z koncem Swiata:)))
Ojciec Tadeusz
Każdy z tu obecnych się do niej zalicza, nawet gospodarz.
lekko_tlusty_byk
Tak apropo's tej mitycznej ulicy...
Każdy z tu obecnych się do niej zalicza, nawet gospodarz.
Owszem, z punktu widzenia dysponowanym kapitałem tak, ale nie pod względem chociaż podstawowej wiedzy ekonomicznej, czy z rynków kapitałowych.
SCADA
Nie wydaje mi sie jednak zeby to byl dobry moment na kupowanie zlota, ale ja sie na tym nie znam - kupowalem bo bylo tanie a jakos trzeba bylo realizowac zyski z tego '' nic nie wartego'' krypto.
Pozdrawiam.
Flex
Kupisz gdzie chcesz ale chyba lepiej kupić tam gdzie taniej i równie pewnie?
105 zł /oz w 79th to zdzierstwo w porównaniu z 95 zł w Goldonie czy 90,4 zł w Coininvest (trochę droższa wysyłka). Piszę o najtańszym bullionie dostępnym od ręki.
Z Coininvest sam nie kupowałem ale tu i gdzie indziej sporo osób chwaliło. Spółka niemiecka ale wpłaca się do polskiego banku. Nie słychać o żadnych problemach a na rynku są od wielu lat. Jeżeli wolisz polską spółkę to polecam Goldon. Sprawdzony i zaufany sklep.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 18:35
supermario
GPW/Banki:
Czy nie uważacie, że wyceny banków po ogłoszeniu decyzji RPP o ponownym zejściu ze stopami procentowymi są w krótkim okresie przesadzone? Bodajże tylko przez jeden dzień mieliśmy korektę, a potem wzrosty jakby jakaś euforia, że gorzej nie będzie i trzeba wsiadać do tego pociągu ;)
Sam zastanawiam się nad zakupem Pekao, lub WIG Banki. Na pewno w ciągu kilku dni będziemy mieć też kolejną techniczną korektę, ale z czysto logicznego punktu widzenia po decyzji RPP kurs banków powinien kierować się na południe, a nie ma północ. Tylko co dzisiaj jest logiczne?
90% graczy ma w d... wskazniki C/Z , C/WK itd liczy się tylko czy rośnie , a jak rośnie po 10% na dzień , to jeszcze więcej kupować. Kapitał napływa to będzie rosło. Ciekawe jak wielką będziemy mieli bańkę i w jakim czasie.
mechanical666
WhiteDragon
Niedawno @3r3 podsumował to krótko i konkretnie - świnie chcą, aby koń pracował więcej. Do samego końca konia. :)
Grzechoo
supermario
Mówią, że najlepsza inwestycja to inwestycja w siebie ;-)
Najlepsza inwestycja
Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. 20Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. 21Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.
3r3
"Poza tym Tavex jest tylko w Wawie a jednak z kurierami bywa różnie"
Tavex ma lepsze zabezpieczenie przesyłek przed otwieraniem. Syf jest z tego otwierania nieziemski.
Odbiór po wylegitymowaniu w punkcie dla przesyłek wartościowych.
Ale miałem też per procura kontakt z Tavexem w Polin i stan umysłu się objawił zmoderowany zdalnie.
Miałem też dziwne dyskusje z tavexem odnośnie faktur, no jakoś nie mogli sprzedawać na firmę z 25% vatem, osobie prywatnej owszem. No to wziąłem prywatnie - tak jakby dg w pewnych krajach to robiło różnicę, skoro płaciłem z konta firmowego.
Co do ulicy trafiającej w dołek to wiadomo kto i gdzie ich w dołek trafi. Po tym to trzeba będzie pewnie zdać egzamin u przedszkolanki, żeby otworzyć konto u brokera.
@Freeman
Dużo mamy zbieżnych zdań, też uważam że to dmuchany obrót i będą wydmuchani.
@Ojciec Tadeusz
"Tak apropo's tej mitycznej ulicy...
Każdy z tu obecnych się do niej zalicza, nawet gospodarz."
Ulica wchodzi oszczędnościami va banqe.
@mechanical666
"zakasuję rękawy i napierdzielam jeszcze więcej nadgodzin jak... FRAJER. Co o tym sądzicie?"
Sądzę że podniosłem ceny i ograniczyłem podaż godzin. Uważam że sezon kryzysowo-wakacyjny jest rozpoczęty. Po co pracować skoro i tak ceny w sklepach rosną szybciej? Wolne sobie zrobię i poczekam aż stawki zaczną szybować przegłodzeniem podaży.
Ojciec Tadeusz
Owszem, z punktu widzenia dysponowanym kapitałem tak, ale nie pod względem chociaż podstawowej wiedzy ekonomicznej, czy z rynków kapitałowych.
I co w związku z tą wiedzą? Jak własnie widzimy ta wiedza teraz tylko przeszkadza w robieniu pieniędzy zamiast pomagać.
Według podręcznika coś nie powinno mieć miejsca a dzieje się od 10lat i nie zamierza przestać. Ekonomię trzeba pisać na nowo, a przepisywanie starej do nowych książek za 400zł nie ma sensu.
Waldek
"Slomski nie wiem ale ostatnio każdy na niego narzeka i opinie mu poleciały drastycznie..." "nie pamiętam..." "w wielu miejscach"...
"każdy"... "narzeka"... "opinie"... To wie pan, czy pan nie wie ? Jeśli NIE wie, dlaczego sieje zamęt i powiela pan TU niesprawdzone brednie ?
"Pokaż mi to złoto od ręki po 7000 -- na Gxxxxxxxx widziałem po 7300 24h ale tak naprawdę to cena ta dotyczy 45 dni po 24h jest po 7800 ;)
Mennica Skarbowa to już w ogóle tam wiatr hula i cisza w temacie..."
Był pan w MS ? Pytał, czy też w guuglu wyczytał ? Bo ja wiem o dzisiejszym zakupie po 6900/oz zrealizowanym od ręki.
Qrweńka, co za ludzie ! :-)
Freeman
Ojciec Tadeusz
_Był pan w MS ? Pytał, czy też w guuglu wyczytał ? Bo ja wiem o dzisiejszym zakupie po 6900/oz zrealizowanym od ręki.
Qrweńka, co za ludzie ! :-) _
Przecież to jakiś troll, tylko w tym temacie z 5razy mu podawali gdzie kupić złoto to dalej twierdzi, że nigdzie nie ma.
Waldek
"T.... ma lepsze zabezpieczenie przesyłek przed otwieraniem."
W Txxxx nie rozumieją pojęcia "złoto inwestycyjne" a "pieniądz" w efekcie podsuwają - ignoranci - kwit/samopodpierdolenie {przepraszam za sformułowanie} do wypełniania z PESEL Baltazara Gąbki. Co zabawne, pouczają o sankcjach karnych {nie, no ignoranci pełną gębą}.
zPierwszejŁapanki
Jot
Musisz pozwolić i innym sie wykazać. Kup moto, pojedź na wycieczkę. Kto wie jak długo bedzie można?
Znajdź czas dla znajomych, zrobcie grilla czy coś. Praca nie zając. Bedziesz zapindalał i nikt tego nie doceni.
Jeszcze powiedzą żeś pazerny.
Waldek
"Przecież to jakiś troll"
Nie wiem. Nie znam się. Ale ze zdumieniem stwierdzam, że na tym forum nikt nie łoi ani tzw. gimnazjalistów-gawędziarzy (a gołym okiem ich widać), jawnych komunistów (o kryptokomunistach nawet nie piszę) ani wypisz-wymaluj-urzędników. Wypisują farmazony, brednie, biurwią, fantazjują, poniżają przedsiębiorczość, a reszta milczy. Nieprawdopodobne...
supermario
JSW ładnie ciągnie do góry , po co sprzedawać.
supermario
Biere PKO, KGHM, JSW, ORLEN, wszystko kuwa biere jak leci. Żonie powiem, że nie będzie na waciki, trzeba zacisnąć poślady i czekać na bajońskie piniondze.
Na wszystkim to bym się zastanowił.
supermario
Czyli wychodzi na to ze Nostradamus 500 lat temu prawidlowo przewidzial, ze bedzie miala miejsce kradziez wartosci zlota i srebra.
Wychodzi na to ze sie nie mylil.
Ciekawe ile czsu trzeba nam czekac aby zobaczyc spadki dolara- o czym rowniez pisal.
O ile się nie mylę 500 lat temu nikomu się nawet nie śniło o dolarze.
Spy
Kilka razy pisałem do Grzechoo żeby nie wierzył w niesprawdzone opinie i że skoro sam nie sprawdziłem to te opinie które są w necie uważam za niebyłe (czyli niejako bez powodu stanąłem w obronie dostawcy ;) -- tego już nie zacytowałeś prawda ? Poza tym to nie są moje brednie tylko tych którzy te komentarze pod adresem wystawcy wystawili podobnie jak kolega Flex tutaj (on też według Ciebie kłamie ??)
@Ojciec Tadeusz
Z tym trollem to trochę wyhamuj bo jak ja kupowałem złoto to Ty nie wiedziałeś nawet że taki blog istnieje …
Co do Mennicy podobnie jak siwy83 sprawdzałem na stronie i pisał też tutaj jeden z kolegów że dzwonił ale skoro Ty wszystko kupujesz tak tanio to przepraszam chyba kto inny tutaj trolluje ;)
supermario
W marcu to były faktycznie rewolucyjne poglądy, czasem ciężko odróżnić geniusza od szaleńca. Teraz to wszystko zaczyna nabierać sensu. Niepokoi mnie tylko jak ulica się szybko w to zapakowała i to taka, która dopiero musiała otwierać rachunki maklerskie. Byłby to chyba pierwszy przypadek w historii, kiedy Janusze tradingu zbiorowo złapali dołek. Bo nie wierzę, że otwierali rachunki, żeby szortować DAXa haha
Nawet jak złapali dołek to posprzedawali jak im się na koncie zaświeciło na zielono parę groszy , z czasem się tak podniecą , że będą kupować wszystko nawet to przewartościowane.
zgoda54
Patrząc jednak na te wzrosty, to ciężko nie popłynąć.
Waldek
"sam nie sprawdziłem to te opinie które są w necie uważam za niebyłe (czyli niejako bez powodu stanąłem w obronie dostawcy ;) -- tego już nie zacytowałeś prawda ?"
Proszę pana. My nie jesteśmy "na ty" a ja tu nie jestem od śledzenia publikowanego tutaj pana bełkotu czy też tym bardziej jego "cytowania".
Dla mnie może pan wypisywać dowolne brednie. Naprawdę. Zwracam tylko uwagę, że p o m ó w i e n i e, to przywilej ludzi dysponujących ... hmmm... wolnym czasem na czas - powiedzmy - życiowego antraktu. A już na pewno jest to przywilej ludzi zamożnych lubiących lekką ręką (choć przymusem) wspierających - dajmy na to - Polski Czerwony Krzyż. Głowa do góry i życzę, aby nie trafił pan na jakiegoś tzw. zdeterminowanego.
Ojciec Tadeusz
Jak ja kupowałem złoto to tego bloga pewnie jeszcze nawet w planach nie było. Paragon ktoś ma tu wkleić żeby udowodnić, że złoto jest o ręki poniżej 7k czy też będziesz twierdził, że photoshop?
Spy
Jeśli jest to super dla tych którzy w tej chwili szukają (siwy83 pytałeś ostatnio na łamach bloga o Mennice to masz odpowiedź) , szkoda w takim razie że strona internetowa nie nadąża za rzeczywistością ...
piotrdln
Patrzę na wykres DAXa
w pn chyba szpilka ponad 13 tys i lecimy w dół,
w kazdym razie zrobie kolejne podejscie do S na dax :)
piotrdln
Czy takie tempo wzrostu cen akcji da sie utrzymac do listopada?
bardzo dobre pytanie, szczegolnie do tych co widza juz tylko hosse do nieba
piotrdln
A dlaczego? Ano mamy Banki Centralne, ktore prowadza nielimitowany dodruk i skupuje aktywa po koszcie zero:)
to sie zdziwisz
WhiteDragon
Serio nie boisz się grać przeciwko najpotężniejszym bankom centralnym na świecie? Przecież możesz przy tym liczyć albo na to, że oni zrobią jakiś błąd/okażą się za krótcy i im się rynki rozjadą, albo na to, że trafisz w moment, gdy oni też będą chcieli spadków. :)
piotrdln
piotrdln
te wzrosty sie w ktoryms momencie skoncza, i przy kazdej okazji gdy widze jakis punkt gdy moga sie skonczyc bede wchodzil w S, suma sumarum jak wybije w dol to zwroca sie te niewielkie straty a zyski moga byc potezne
no chyba ze wierzysz ze teraz dzieki drukowi bankow centralnych wszyscy bedziemy piekni i bogaci
nastapi jakies zdarzenie, o ktroym dzis nie mamy pojecia , ktore wywola spadki, tak jak nikt covidka nie przeiwdzial , wystarczy ze nagle zmienia zdanie , ze druk to jednak niedobry i reakcja bedzie natychmiastowa albo cos sie stanie nieprzewidywalnego ;)
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 20:13
nobody
piotrdln
ale wystarczy np. ze zbankrutuje jakas 1 duza spolka ktorej akcje bija rekordy a spolka bankrutuje ...
czy janusze biznesu nadal beda kupowac gdy zdadza sobie sprawe ze gospodarka lezy, jest recesja i bedzie jeszcze gorzej i te akcje ktore posiadaja moga nagle stracic wartosc ???
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 20:18
siwy83
Jak ja kupowałem złoto to tego bloga pewnie jeszcze nawet w planach nie było. Paragon ktoś ma tu wkleić żeby udowodnić, że złoto jest o ręki poniżej 7k czy też będziesz twierdził, że photoshop?
Tak czy siak coś się pier... w tej mennicy bo jakos od 5 lat wszystkie informacje co do cen, dostępności metali były aktualizowane co 20 minut. Dziś? Wchodzisz na stronę, a tam bieda aż piszczy. Przypadek?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 20:19
piotrdln
moze załoga wykupiła całe złoto :)
Krzysztof1
Dziwne zbiegi okoliczności:
1. Bohater filmu mówi do kolegi "czy tam siedzi Ivanka Trump?",
2. Zamawia piwo corona,
3. Pod koniec filmy ma maseczkę na twarzy...
Ale masoneria musi mieć ubaw z ludzi...
Jot
3r3
Korzystam z Tavexu w kilku krajach, tylko w Polin dopadł mnie ten stan umysłu na pełnym odlocie durni, którzy nie potrafią przeczytać informacji z własnej firmy i tej informacji przyswoić, a następnie wykonać polecenie służbowe.
@Jot
Dokładnie - pracę należy szanować.
@WhiteDragon
Zupełnie racjonalnym zachowaniem w celu konserwacji władzy jest konserwatyzm.
Bankom centralnym może się nagle odwidzieć po wyborach w USA całe to QE i zrobią reset bez resetu przywracając porządek, a spuszczając powietrze z bani. Zauważ że duzi gracze, w tym banki inwestycyjne siedzą na fizyku do tego stopnia, że pokupowali floty i przedsiębiorstwa transportowe żeby się z koką wozić. Dla fasonu pewnie mają pakiety akcji żeby jakoś brać udział w gospodarce, ale mają też udziały w bankach centralnych. Bank centralny może przeprowadzić spłuczkę i zacieśnienie polityki monetarnej, wtedy wszyscy duzi zarobią na wszystkim kupując tanio, a szczególnie na braku wysokich zobowiązań. To pozwoli cofnąć czas na polityce monetarnej tak żeby jeszcze kopać puszkę przynajmniej jeden mały cykl z USA w roli surowcowego EM.
Bo to że dla ulicy trafił się dołek, to nie znaczy że zaraz nie skończą w kolejnym. Rzuć okiem na wykres cyklu z tymi załamaniami bear trap na samym szczycie. Rok temu był czas się obkupić.
@piotrdln
"albo cos sie stanie nieprzewidywalnego ;)"
Ręce podniesione na kapuchę zostaną odrąbane - to jest coś niespodziewanego w wykonaniu banksterki?
Konflikt morski Nepalu z Czechami?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 20:31
lekko_tlusty_byk
I co w związku z tą wiedzą? Jak własnie widzimy ta wiedza teraz tylko przeszkadza w robieniu pieniędzy zamiast pomagać.
Według podręcznika coś nie powinno mieć miejsca a dzieje się od 10lat i nie zamierza przestać. Ekonomię trzeba pisać na nowo, a przepisywanie starej do nowych książek za 400zł nie ma sensu.
Nic, po prostu uważam, że ulica ulicy nierówna. Też się nad tym zastanawiam, czy ta wiedza teraz właśnie nie przeszkadza. Jednak na przestrzeni tych wszystkich lat to właśnie wiedza i doświadczenie wygrywało - teraz może być odwrotnie. A ekonomia właśnie dlatego w swej teorii nie działa w praktyce idealnie, bo jest nauką społeczną, a jak wiemy człowiek nie zawsze podejmuje racjonalne decyzje.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 20:43
Krzysztof1
lekko_tlusty_byk
A część z nich trafia do Polski.
Krzysztof1
Wbijają klin pomiędzy DE i RUS lub chcą sprowokować wielkiego niedzwiedzia zgodnie z zasadą Kissingera, że prowadzimy wojny nie na naszym terytorium...
siwy83
Procentowy udział członków klasy średniej w ogóle ludności w wieku 24-64 lat waha się od 51 proc. do 54 proc. Biorąc pod uwagę, że w Polsce jest ok. 22,4 mln osób w wieku od 24 do 64 lat (Główny Urząd Statystyczny, 2019) można przypuszczać, na podstawie przedstawionych kryteriów przynależności klasowej, że wielkość klasy średniej oscyluje wokół 11-12 mln osób - czytamy w raporcie.
Wiec z czego strzyc klasę średnia? ;)
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 20:53
Wajdelota
a) konta robinhood zaczely zarabiac wiecej niz mutual fund w ciagu marca i kwietnia (to anomalia, odchylenie od normy)
b) spadki to beda tąpnięcia HFT algo trading w ciagu mikrosekund miliony zlecen sprzedazy w kolejce na systemie NYSE
c) trump i jego administracja dwoi sie i troi aby podbic giełdy, ale ktoś jednak wywołuje te Antify do akcji, te virusy w TV , a to sa kłody pod nogi trumpa i to dosc potezni musza byc ludzie.
Wiec wydawało by się, że coś dla nas obecnie nieprzewidywalnego faktycznie jest gdzieś w planach u kogos kto posiada duzo tv i duzo antify. Trzeba by bylo znac pozycje BlackRock, StoneStreet - tego typu ludzi, Bo czy oni kupuja czy sprzedali i czekaja?
lekko_tlusty_byk
Jak dla mnie to żadna klasa średnia. Klasa średnia powinna zaczynać się od posiadania oszczędności przynajmniej na poziomie 3 m-cznych pensji. Do klasy średniej powinni być zaliczani ludzie, którzy w niepewnej sytuacji, chociaż krótkoterminowo potrafią być niezależni finansowo. A nie tak jak teraz - chwilowy przestój i niech państwo ratuje, bo ja musiałem kupić sobie znowu nowy tv, czy wymienić po roku telefon, zamiast trochę pomyśleć i zabezpieczyć się na tego typu kryzysy. No, ale z drugiej strony po co, skoro zawsze jest aparat rządowy, który bardzo chętnie kupi głosy za kolejne świadczenia socjalne? W sumie to oni finalnie są wygrani ;)
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 21:08
WhiteDragon
"Zupełnie racjonalnym zachowaniem w celu konserwacji władzy jest konserwatyzm."
Niby tak, ale jednak przez lata bawili się w różne lewicowe patologie i dzielenie społeczeństwa. Trump w mediach też nie ma lekko. Niby konserwowanie władzy, ale jakby hmm... "innej". Względnie, to zwykła podmiana świń po wcześniejszym wysondowaniu, która świnia bardziej podoba się owcom.
"Bankom centralnym może się nagle odwidzieć po wyborach w USA całe to QE i zrobią reset bez resetu przywracając porządek, a spuszczając powietrze z bani. Zauważ że duzi gracze, w tym banki inwestycyjne siedzą na fizyku do tego stopnia, że pokupowali floty i przedsiębiorstwa transportowe żeby się z koką wozić. Dla fasonu pewnie mają pakiety akcji żeby jakoś brać udział w gospodarce, ale mają też udziały w bankach centralnych. Bank centralny może przeprowadzić spłuczkę i zacieśnienie polityki monetarnej, wtedy wszyscy duzi zarobią na wszystkim kupując tanio, a szczególnie na braku wysokich zobowiązań. To pozwoli cofnąć czas na polityce monetarnej tak żeby jeszcze kopać puszkę przynajmniej jeden mały cykl z USA w roli surowcowego EM.
Bo to że dla ulicy trafił się dołek, to nie znaczy że zaraz nie skończą w kolejnym. Rzuć okiem na wykres cyklu z tymi załamaniami bear trap na samym szczycie. Rok temu był czas się obkupić."
Dziękuję. To bardzo prawdopodobne, że banki centralne w końcu zrobią wodospad. Inna sprawa, co zechcą ugrać wcześniej, czy razem z giełdami zostanie spłukany Trump (krach w tygodniu wyborczym właściwie go skasuje) czy też Trump ma zostać wybrany ponownie. Wkrótce będziemy wiedzieć. Wbrew pozorom, nie zostało dużo czasu.
A co do bear trap: żyjemy w szybkich czasach, wszystko dzieje się szybciej niż dawniej, społeczeństwo też reaguje impulsywnie. Może bear trap był na początku marca? Niby krótki, ale jednak dość wyraźny.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 21:21
Fal1
WhiteDragon
Zdecydowanie nie wierzę, że banki centralne robią dla nas coś dobrego. ;) Jedynie zauważam, że masz dużo pewności siebie i samozaparcia, aby grać przeciwko bankom centralnym, gdy te zapowiadają, że nadal będą skupować. ;)
Z pewnością to się kiedyś wykolei. Duzi też potrzebują krachów, bo na nich zarabiają więcej. Pytanie, czy wytrzymasz poniesione straty do tego czasu.
3r3
Zwróć uwagę, że ograniczyliśmy działalność i dalej wpada nam bez ryzyka, a ulica zapakowała się w ryzyko po korek i zarobiła średnio na łba tyle ile bez ryzyka wpada dniówki? Tygodniówki?
Po spłuczce będą jęczeć żeby ktoś coś z tym zrobił i będzie jak z lewarem.
Każdy ze wstrzemięźliwych przechodził to za ostatnią taką razą i swoje wiemy. Też byliśmy zarobieni, aż nam skrzydła rosły i palma biła.
@WhiteDragon
Obsuwa to jest seria schodów wyznaczająca trend i nie jest ona przypadkowa tylko ma target. On jest zupełnie termodynamiczny i ma usunąć naprężenia generujące ciepło w gospodarce. Trzeba po prostu zdjąć określoną liczbę rzędów wielkości z rynku, żeby było tak jak było. Ja celuję w dwa, @gruby wspomina że zazwyczaj robi się cztery.
Końca świata nie będzie, po prostu każde pokolenie hossy musi przejść strzyżenie. Kłopot jest jak stare pryki się załadują i później samobójstwa popełniają, a firm nie ma kto prowadzić i pracownicy zostają na lodzie - bo to tak było za ostatniej razy w mojej okolicy. Sam pod czapką też nie najlepiej miałem i głupoty mi po głowie chodziły.
@wycofanie USTrups do przodu
Zapewne to zażalenie Kościuszki o pomnik zostało rozpatrzone pozytywnie w obliczu murzyńskości meldowanej przez Radka Odkurzacza. Murzyńskość ostatnio rozrabia i pomniki trzeba ratować.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 21:41
Keracz
USA wycofuje wojska z DE...
@ lekko_tlusty_byk
A część z nich trafia do Polski.
Czyli w tym wycofywaniu część wojska wycofali do przodu?
@ Fal1
po prostu rzygać mi się chce. Tylu zawistnych, małych ludzi i ich wpisów po prostu już nie mogę czytać
A nie lepiej melisy zaparzyć i spożyć garnuszek 1,5L, i zapanować nad skołatanymi nerwami przed łykendem słonecznym?
Szkoda zdrowia, wrzuć na luz!
buffett
wakacje, łyknąć piwko a na jesień będzie show
piotrdln
tu na tej stronie sa moje komenty ze 20.02.2020 pojdziemy w dół
i poszlismy, bo "oni" lubia takie symboliczne daty
juz w IIgiej polowie stycznia bylo wiadome co sie wydarzy w gospodarce,
ale gielda a gospodarka to dwie rozne rzeczy ;)
kazdy robi jak uwaza, ja nieomylny nie jestem,
ale mam swoje poziomy i zabezpieczenia wiec spokojnie,
w czerwcu gieldy sie odwroca, na to stawiam, ale z koniem kopac sie nie bede i
jak bedzie to zobaczymy, w kazdym razie w L nie wejde bo to nie ma sensu w obecnej sytuacji ale moze sie myle ;)
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 21:47
buffett
już przygotowują społeczeństwo. a pewnie scenariusz będzie taki, którego się nikt nie spodziewa
Jot
lekko_tlusty_byk - no jak posiadanie oszczędności typu trzy pensje to klasa średnia to ja się nie dziwię że Rotszyldy i inne Morgany myślą o sobie jako bogach.
Fal1
Dziś rozmawiałem z kumplem,z ulicy, poradziłem mu żeby sprzedał połowę, a to co mu zostanie będzie miał za frico po tych wzrostach i niech już z tym zostanie na lata w końcu darowanemu koniowi w zęby się nie patrzy:)
Tutejsi "wyjadacze" nigdy takiej z takiej szansy nie skorzystali i nigdy nie skorzystają:)
Zostało im tylko ujadanie......
HT1973
Daj już spokój z tym wirusem. Pisałem Ci w marcu ze po korekcie i ponoć miałem sie wstydzić bardzo swojego wpisu.
mik3sh
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 22:01
supermario
https://www.youtube.com/watch?v=3Bn2h5pj7ZQ
Krzysztof1
https://www.youtube.com/watch?v=yT5hBElZ-To
WhiteDragon
To wychodzi na to, że ten wzrost na początku marca był jedynie małą korektą. A co więcej, jeżeli teraz byłby 3-miesięczny bull trap, to cała obsuwa... brrr... ciary mnie przeszły. 1929 jak w pysk. To mówisz, już kiedyś przejechałeś się na tym i był mentalny kryzys? Wziąłeś się w garść tak sam z siebie?
@piotrdln
W żadnym wypadku nie krytykuję, ani nie oceniam. To po prostu zawsze jest intrygujące, gdy ktoś łamie schemat, gra wbrew trendom.
WhiteDragon
"Ogladaliście jak wypowiadają się lekarze o tym koronawirusie?! O jakiej drugiej fali mowa? Kto się jej boi? Chyba tylko 80+. Już koronawirusem ludzi nie przestraszą"
Ale wiedzą, że nieznanym, zaraźliwym wirusem można ludzi przestraszyć na tyle, że zgodzą się sami zamknąć w domach jak bydło w zagrodach, a jakby nad nimi bardziej popracować, to może nawet chodziliby na czterech, gdyby im wmówić, że w tej pozycji (znaczy z wypiętą d...) nie można się zarazić wirusem.
Nieznanych, zaraźliwych wirusów nie brakuje...
Fal1
Co za brednie nie z tej ziemi:) Kolejny oszukany?:)
janwar
zawi
@HT1973
Pozostaje gratulować. I ja tak szczerze :)
Sęk w tym, że ja w najgorszym wypadku nie zarobię - trudno, przeszła mi koło nosa okazja jakich mało.
Gorzej z tymi którzy stracą, jeżeli będzie zjazd i nerwy nie wytrzymają.
O Was się nie boję. Zarobiliście swoje, ustawicie ciasno SLe albo sprzedacie połowę pozycji. Pytanie czy wielu z nowych na parkietach tak zrobi.
I tu moja rozkmina jest - czy to będzie korekta, czy zrównamy się z marcem, czy to będzie druga fala z czterech (lub pięciu).
Dużo zależy jak zachowa się ta szeroko zwana "ulica"/"narybek", czy nerwy puszczą i sprzedadzą, czy pójdzie tak szybko, że nic nie zrobią.
ALE! Jeśli nic nie zrobią to strach zagości i tu już otwarta droga do panicznych ruchów przy każdej kolejnej korekcie.
Zresztą spójrzcie na wykresy z poprzednich załamań. Zawsze pierwsze odbicie jest najwyższe, potem wiara spada i jesteśmy coraz niżej.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 22:30
WhiteDragon
Oszukany w czym?
Jeżeli gdzieś napisałem brednie, to mnie popraw, ale nie stosuj takich retorycznych sztuczek, do których nie sposób się w żaden sposób odnieść. Teraz to Ty wychodzisz na rozemocjonowanego frustrata, który ciska inwektywy w każdą stronę, na oślep zresztą, bo nie podoba mu się, że ktoś ma inne zdanie.
PRT
Ja nie uważam tego określenia za obraźliwe. Jestem ulicą i Januszem giełdy, debiutantem i coś sobie chyba teraz zarobię. Nie ulica to dla mnie tylko ludzie, którzy wiedzą o co biega, jaka firma zaraz padnie, co pójdzie w górę na 100% itp. Czyli jednostki najlepiej poinformowane i rządzące tym wszystkim.
@lekko_tlusty_byk
3 średnie pensje co to jest? To emeryci mają po 200 tysięcy w kołdrach pokitrane. Jaka to klasa średnia jak nie ma żadnych oszczędności, a wszystko na kredyt. Chociaż i tak racja, oni może i mają dobrze.
Jot
Wajdelota
lekko_tlusty_byk
Oczywiście możecie przyjąć swoje klasyfikacje, ale na pewno nie stawiałbym znaku równości między emerytami, którzy przez całe życie gromadzili majątek, a np. 20-30 latkami, którzy się dopiero co dorabiają. Pełna zgoda co do tego, że oszczędności w wysokości 3 miesięcznych pensji to żadne oszczędności, ale kurczę, w tych pokręconych, ukierunkowanych na nadmierny konsumpcjonizm czasach, kiedy większość ludzi nie ma ŻADNYCH oszczędności, to takie osoby są dla mnie w jakiś sposób zaradne - wybiegają chociaż trochę do przodu i starają się zabezpieczyć sobie w jakiś sposób bardzo krótkoterminowo przyszłość.
PRT
To fakt, że taki młody, który odłożył sobie chociaż 10-15 tysięcy wykazuje jakieś oznaki zdroworozsądkowe, co jest teraz bardzo rzadkie.
HT1973
Małe szanse na zejście poniżej 3000, 1% poniżej 2760 mowa o SPX . Coś tam skorygują, ale obowiązuje kupno każdego dołka. Od 23/03 nowy długoterminowy rynek byka.
Wajdelota
Nawet sa juz propagandowe fly'ersy : https://corpwatch.org/sites/default/files/styles/large/public/png.jpg?itok=Yzq7_K8w
Wyglda na to że Marin Katusa ma racje z tymi krajami zadluonymi w USD.
zeromacho
easyReader
To akurat nie ja tu dowodziłem, że "najlepiej to się wyszło trzymając kasę w banku na lokacie przez 40 lat". Ja wtedy tego gościa wyśmiałem.
Bo nieuk jesteś i liczyć nie potrafisz.
Pod koniec 1974 roku średnia pensja wynosiła około 3000zł, 0,5 litra czystej kosztowało 85zł, czyli można było kupić trochę ponad 35 półlitrówek
3000zł mogłeś zamienić na srebro, dostał byś 15szt "XXX PRL" wartość tej monety po 46 latach to ok. 20PLN czyli razem 300PLN 15 butelek taniej wódki.
Widzisz gdzieś tu interes?
Hm, przy twoim poziomie matematyki pewnie nawet zarobek widzisz.
śledźulik
ma zrobione dobre studia i dobry zawód lub/i ma już sensownie prosperującą działalność
jest w stanie wynająć ładne mieszkanie w BIG CITY + ma już spory wkład na mieszkanie/dom (mieszkanie w BIG CITY/dom na wsi).
a tu się dowiaduję, że koło 30 "klasa średnia" to taki co ma hajs na 3 miesiące życia xd lol
no i oczywiście 0 kredytów, bo nawet jak ma "dobry zawód", ale w banku jest na -400k to to jest de facto bankrut, a nie jakaś klasa.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-05 23:34
Keracz
Marvin Heemeyer zatrzasnął właz swojego buldożera. Zapewne nie przypuszczał, że stanie się bohaterem, choć wiedział, że żywy nie opuści swojej maszyny. Nic dziwnego: Marvin wyruszył na wojnę z Ameryką.
https://tech.wp.pl/ostatni-wolny-mechanik-czlowiek-ktory-buldozerem-wypowiedzial-wojne-ameryce-6111497051203713a
@PRT
@lekko_tlusty_byk
To fakt, że taki młody, który odłożył sobie chociaż 10-15 tysięcy wykazuje jakieś oznaki zdroworozsądkowe, co jest teraz bardzo rzadkie.
Dobrze byłoby, aby taki młody był na tyle rozgarnięty, żeby w ostatniej chwili dobrobytu zdążył kupić za te 10-15 tysięcy chociaż niu ajfona, albo parę butów wypasionych z gore-texem.
Wajdelota
Btw. jeśly miałyby przyjść faktycznie spadki. To obstawiam ze i to Exante i Robinhoood i tego typu platformy będą 'doświadczać' niedostępności z powodów 'technicznych'.
lekko_tlusty_byk
Ale umiesz czytać ze zrozumieniem, że ja to podaję jako jedno z podstawowych kryteriów? I rozumiesz, że definicja klasy średniej nie ma sztywnych ram? Polemizuję tylko z tym, że moim zdaniem nie powinno zaliczać się nikogo do klasy średniej, jeżeli nie ma jakiegoś minimum oszczędności na okres 3 m-cy (zakładając, że 1 pensja = 100% miesięcznych wydatków). Mówię o samych oszczędnościach "xd lol" ;)
easyReader
fokonto
Pewnie cię zaciekawią ostatnie wpisy na stronie www.lareginadelrosario.com, szczególnie 26 i 30 maja oraz 3 czerwca.
@janwar
zaklinasz rzeczywistość z PM i poniedziałkiem. Stary schemat podpompowali i spuścili bo brzytwie, dopiero jak Au przebije 1920 USD zacznie się jazda. Do tego czasu starsi robią co chcą, a teraz chodzi wyłącznie o czas na akumulację. Przy cenie 1700-1800 przez kilka miesięcy dużo tych co się zapakowali po 1200 zechce zrealizować zysk i trzeba im teraz odebrać świecidełka i dać zarobić te 500 za 2 lata kiszenia ogórka.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 00:44
pioorek88
Tak tak, źli Szwedzi .. gdyby wcześniej nie bunt Chmielnickiego to Szwedzi nie prędko by nas zaatakowali. Pytanie, dlaczego Kozacy tak chętnie chwycili za broń przeciw I RP? I spustoszyli dotychczasowe źródło dochodów zanim do wspomnianego potopu doszło.
Naszą największą tragedia - Nihil novi uchwalona w 1505. Jej następstwa demokracja szlachecka i wolna elekcja (urzeczywistnione po śmierci Zygmunta Augusta) to upadek siły państwa i znaczenia na arenie międzynarodowej.
No chyba, że ktoś durnie uważa wolną elekcję za źródło prestiżu władzy królewskiej ... pozdrawiam myślących. A marzących o ideach leseferyzmu -niestety geografia nie pozwala nam na słabe państwo. Idea wolnego, nieskrępowanego rynku sama w sobie jest interesując, aczkolwiek nie możliwa do stworzenia tu i teraz.
Jot
easyReader
Nie jesteś w stanie zrozumieć przekazu tego kilkuzdaniowego wpisu, czy udajesz? Czy może - tak jak p.baron - też tu jesteś dla wmawiania prywiślanskim mieszkańcom, że nie ma to jak anarchia i "złota wolność". Qrwa, to samo od 350 lat.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 01:07
justRegularUser
- Rozpad strefy Euro? (Ogromne protesty we Wloszech czy Francji prowadzace do obalenia rzadu/ow. Nowy(e) mowia NIE dla €uro)
- Krypto-klub? (Rosja wraz z Chinami, Iranem, Brazylia i innymi krajami wprowadzaja kryptowalute na prywatnym ledgerze zabezpieczona w 100% zlotem calkowicie pomijajac w handlu miedzy soba amerykanskiego Dolara. USA jest w szachu gdyz konflikt zbrojny bez wiekszego wsparcia sojusznikow przeciwko polowie swiata doprowadzi do jeszcze wiekszej ruiny a im wieksze wsparcie tym wieksza ruina.)
- Konflikt miedzy Egiptem i Etiopia? (Tama Wielkiego Odrodzenia na Nilu doprowadza do konfliktu zbrojnego miedzy Egiptem a Etiopia. USA, Anglia, UE, Rosja i Izrael wykorzystuja konflikt ten do wlasnych rozgrywek.)
- Szeroko zakrojone krojenie (looting)? (Jako "zadosc uczynienie" Stany zawieszaja/zamrazaja splate ponad biliona dlugu naleznego Chinom)
- Stany Niezjednoczone? (Inkarnacja Czyngis-chan'a przejmuje kontrole nad tlumem i rozpetuje sie kilkumiesieczne pieklo. W efekcie:
Teksas oglasza niepodleglosc i przejmuje wiekszosc sil zbrojnych. Meksyk wraz Teksasem wchodza w sojusz ekonomiczno-militarny i odgradzaja sie murem od bylych Stanow Zjednoczonych.
SpaceX oraz Uber dokonuja fuzji rozszezajac oferte dla zwyklych smiertelnikow w ekekcie czego polowa ludnosci w Kaliforni odlatuje na Marsa. Elon Musk decyduje sie jednak na pozostanie na ziemi. Wraca do RPA zaprowadzajac tam lad spoleczny i porzadek polityczny. Na jego czesc zlote brodacze zostaja zdelegalizowane i zastapione zlotymi elonami.
Alaska zostaje odkupiona przez Kanade za pare palet zlotych lisci klonowych. Dzastin Trudeau z wielkim wzruszeniem proponuje oddanie nowo nabytego terytorium rdzennym ludom kanadyjskim na wylacznosc. Jednak te nie godza sie i proponuja by to Trudeau wraz z wszystkimi nie-rdzennymi obywatelami przeniesli sie na Alaske. Po blyskawicznych negocjacjach wielki lider, uraniajac kolejne lzy, oglasza zwyciestwo sprawiedliwosci i przenosi sie wraz z cala populacja na Alaske. Nowy wodz Kanady nie przyjmuje nowych imigrantow. Jednak wyjatek robiony jest dla Aborygenow, Hotentotow i Buszmenow.
Hawaje przestaja istniec z powodu erupcji wulkanu. Kumulacja pylow wulkanicznych, plonacych szybow naftowych oraz nadmiernego spalania paliwa rakietowego w Kaliforni, prowadzi do dramatycznego podniesiena poziomow oceanow a co za tym idzie do zatopienia bylych terytoriow zaleznych.
Puerto Rico oglasza niepodleglosc i zmienia nazwe na historyczne San Juan. W miedzy czasie przejmuje jednen lotniskowiec i rozpoczyna niezalezna ekspansje na tych wiekszych i tych mniejszych Antylach. Zbyt agresywne patrole lotniskowca w okolicach kanalu panamskiego prowadza do agresji ze strony Teksasu oraz Meksyku. San Juan znika z krajobrazu politycznego. Rozpoczyna sie wielka migracja z Alaski do bezludnej wyspy. Z powodow ideologicznych, lider Trudeau wybiera jednak zycie w iglo.
Pozostale regiony bylych Stanow Zjednoczonych wyludniaja sie w zatrwazajacym tempie. Miliony pozbawionych ojczyzny udaje sie glownie do Niemiec na zaproszenie Angeli Merkel. Zaczynaja sie niepokoje w Europie.
- Buddysci przejmuja Tybet? (Buddysci postanawiaja wykorzystac swiatowy chaos by odbic czesc Tybetu, nawet uzywajac sily w ostatecznosci. Odwazny plan jednak zostaje zauwazony przez wielkie oko zlokalizowane na samym szczycie wiezy w Pekinie. Caly swiat koncentruje uwage na heroizmie Buddystow, ktorzy porzuciwszy wlasne wartosci, wybraly walke o swoj dom. W miedzy czasie wszystkie panstwa po cichu dalej monetyzuja dlug publiczny, podnosza podatki i wprowadzaja opresywne prawa. Chiny chcac poprawic swoj wizerujek na arenie miedzynarodowej oddaja im symbolicznie 1km2. Po tygodniu, gdy media przestaja interesowac sie wojowniczymi Buddystami, ci ostatni zostaja zmuszeni do ucieczki. Nastepnie media zwracaja swa uwage ku pandzie wyslanej z Chin do Teksasu, w miedzyczasie wszyscy drukuja...)
PS. @Fal1 tez myslisz, ze scenariusz "Stany Niezjednoczone" jest tak prawdopodobny jak scenariusz "Buddysci przejmuja Tybet"? ;)
Jot
Dałeś sobie wsadzić? Sam sobie jesteś winien - w zbroi było chodzić!
drobny
Proszę się pochwalić swoim wynikiem finansowym % rok do roku. OK ?
nie pański interes i nie ze mną te numery. Ja nikomu do kieszeni nie zaglądam, a dla większości tutaj nawet nie muszę, by wiedzieć kim są. Sami sobie wystawiają odpowiednie świadectwo.
Żaden człowiek pracujący "na swoim" nie napisze o przedsiębiorcy, kimkolwiek przed-się-biorca by nie był, per >>janusz biznesu<<".
janusz biznesu to nie kwestia bycia lub nie przedsiębiorcą tylko stan umysłu
jak pan tu trafił ? Czyta pan w ramach zakresu obowiązków ? Zdradzi pan w końcu ?
hahaha I kto to mówi
drobny
janusz biznesu to nie kwestia bycia lub nie przedsiębiorcą tylko stan umysłu. Janusz biznesu ze swoimi poglądami jest tym samym wśród ogółu przedsiębiorców, co noszący rurki zamiast spodni wyznawca smartfona, fb i płatności elektronicznych wśród ogółu społeczeństwa
Waldek
"nie pański interes i nie ze mną te numery. Ja nikomu do kieszeni nie zaglądam,"
To pan nie zagląda. Ja zaglądam i mówię biurwie par excellence (i to takiej, że aż w oczy szczypie) sprawdzam, o % numery, nie kieszenie, proszę.
"janusz biznesu to nie kwestia bycia lub nie przedsiębiorcą tylko stan umysłu"
OK. To pochwali się pan, kontynuując tę wyraźną a głęboką i wewnętrznie sprzeczną biurwienną paremię, jaki to biznes PAN ogarnia ? Stan umysłu ukierunkowany na lekką ręką ewaluację cudzych poglądów już znam a i o to nie prosiłem... Co pan wymyślił, jakie kropki połączył, jakie sznurki powiązał, komu pomógł no i jaki grosz w % numerze kontrahent dał (dobrowolnie) panu przytulić ? Czy - jak wyżej - nie z panem te _ numery_ ?
m_a_rek
Tak sobie popatrzyłem w celach statystycznych na coinivescie.
Mają krugerrandy ok 7000 szt
Mają orzełki i kangurki ale po 70-90 szt. Czyli nie mają. Reszta zsalowana albo typu moneta z myszką Miki.
3r3
"Wziąłeś się w garść tak sam z siebie?"
A miałem wybór?
"Nieznanych, zaraźliwych wirusów nie brakuje..."
Drugi raz może nie zadziałać, sygnał nie przebije progów pobudliwości u części populacji. Próg rośnie po każdym wzbudzeniu.
@Wajdelota
"Na zerohedge'u pisza ze wszyscy dostali takiego swira przez robinhoodem ze zbankrutowanego HERTZ'a podbili o 100% a Powell pewnie i tak skupi tego bankruta tak samo jak robi z niespłaconymim obligacjami smieciowymi. Jakies jaja to są."
Wykupili zbankrutowaną gospodarkę, i to jej część usługową gdzie wartością jest portfolio klientów, którzy właśnie poszli z torbami. Mają łby.
@śledźulik
"Ja to zawsze myślałem, że taka "klasa średnia" koło 30 to jest człowiek, który startując od 0 w wieku 19 lat"
Zamyka pierwszy milion przed trzydziestką i wchodzi mu to w krew. 350kusd rocznie to jest podłoga klasy średniej.
@lekko_tlusty_byk
"definicja klasy średniej nie ma sztywnych ram?"
Ma.
@pioorek88
Przyczyną upadku RP jak i wielu innych złożonych systemów politycznych ówcześnie była spadek podaży żywności wywołany małą epoką lodowcową. Silniki stają z braku paliwa - ot całe czary mary, systemy polityczne wymagają olbrzymich ilości kalorii. Dziś kalorie mamy w ropie i węglu.
@Jot
"wychodzi na to że grabież, gwałt, mord itd jest spoko"
Kiedy Kali kradnie krowę to kradzież jest dobra. Kiedy Kalemu kradną - zła.
P.W.P.
Parę wykresów do porannej kawy.
1. Chyba czas porzucić analogie histerczyno-historyczne. Tekst dla linku
2. Złoto tyg.Tekst dla linku
3. Złoto miesięcznie Tekst dla linku
Chyba oczekiwana korekta na złocie nastąpiła. Myślałem, że będzie to maj, który zawsze jest słabszy dla reliktu. Na długi termin jestem jednak spokojny. Kto nie dokupił górników może teraz będzie miał okazję.
4. SPX forward P/E Tekst dla linku
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 08:59
Dante
https://www.standwithus.com/post/sfsu-professor-who-called-zionists-white-supremacists-selected-for-academic-award
https://www.haaretz.com/middle-east-news/.premium-leave-palestine-out-of-black-lives-matter-for-now-1.8893188
https://www.theatlantic.com/politics/archive/2016/08/why-did-black-american-activists-start-caring-about-palestine/496088/
https://www.aljazeera.com/indepth/opinion/wing-zionism-white-supremacy-bds-170929071542094.html
PS. Korpo w czasach problemów w USA:
- Uber Eats ma dostarczać żywność za darmo do Afroamerykanów w USA.
P.W.P.
Temat zamieszek zdominował wszelkie podcasty i newslettery, które dostaje.
Dużo porównań do roku 1968..'A w Ameryce to Murzynów biją' - nastroje anty-amerykańskie to woda na młyn czajników i rusów.
Myślisz, że przyszła dekada to będzie dekada dwóch bloków? Anglosaski vs. Chińsko-rosyjski? Z Turcją i 'zachodnią EU' balansującą między nimi?
Tu jeszcze trading insiderów w USA, rośnie sprzedaż, zakupy na b. niskie poziomie. Tekst dla linku
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 09:40
supermario
Ja to zawsze myślałem, że taka "klasa średnia" koło 30 to jest człowiek, który startując od 0 w wieku 19 lat (akademik + stypendium socjalne/naukowe) w 11 lat:
ma zrobione dobre studia i dobry zawód lub/i ma już sensownie prosperującą działalność
jest w stanie wynająć ładne mieszkanie w BIG CITY + ma już spory wkład na mieszkanie/dom (mieszkanie w BIG CITY/dom na wsi).
a tu się dowiaduję, że koło 30 "klasa średnia" to taki co ma hajs na 3 miesiące życia xd lol
no i oczywiście 0 kredytów, bo nawet jak ma "dobry zawód", ale w banku jest na -400k to to jest de facto bankrut, a nie jakaś klasa.
Klasa średnia to też stan umysłu. Wernisaż , obiad w dobrej restauracji , wizyta w muzeum , filharmonii , do teatru to raczej w tych czasach nie ma po co chodzić , przeczytane 2-3 książki w miesiącu , savoir vivre itd. Ktoś kto powinien motywować masy , aby pięły się do góry. Tymczasem "klasa średnia" upodabnia się do lumpów ( nie mylić z ludzi ubogimi ) , zachowaniem , ubraniem , inteligencją finansową , gustami artystycznymi itd.
@ piotek88
Naszą największą tragedia - Nihil novi uchwalona w 1505. Jej następstwa demokracja szlachecka i wolna elekcja (urzeczywistnione po śmierci Zygmunta Augusta) to upadek siły państwa i znaczenia na arenie międzynarodowej.
I jakoś od uchwalenia Nihil nowi I RP wytrwała przez 300 lat ( czyli więcej niż liczą sobie USA ) i swobód zazdrościli jej wszyscy i garneli się ku nam i polonizowali. I RP zgubił dobrobyt , a wraz z nim prywata przesłaniająca sprawy publiczne , rozpusta i upadek moralny.
No chyba, że ktoś durnie uważa wolną elekcję za źródło prestiżu władzy królewskiej ... pozdrawiam myślących. A marzących o ideach leseferyzmu -niestety geografia nie pozwala nam na słabe państwo. Idea wolnego, nieskrępowanego rynku sama w sobie jest interesując, aczkolwiek nie możliwa do stworzenia tu i teraz.
Państwo jest silne siłą swych obywateli. Obecnie mają wodę w mózgu i dziury w kieszeniach.
piotrdln
ale ja stawiam ze do jesieni wydarzy sie cos innego i zadnej II fali nie bedzie bo to cos przycmi świrusa
piotrdln
W poniedzialek na PM mocne wzrosty.
ewentualnie przetestuja dolne linie i dalszy ciag spadkow
wiec mozna fizyka tanio dokupic
aczkolwiek moze byc smiesznie w pewnym momencie wszedzie braknie fizyka a ceny beda dolowac :D
absurd w stylu (co juz pisalem) o spolce ktora bankrutuje ale akcje bija rekordy :)
piotrdln
tylko oni od II Wojny dorabiali sie pokoleniami, my praktycznie startowalismy od zera w 1990 roku albo nawet od minusa dzieki takiemu leszkowi B ktory zniszczyl polske i polakow a do dzisiaj dla niektorych jest autorytetem...
piotrdln
Małe szanse na zejście poniżej 3000, 1% poniżej 2760 mowa o SPX . Coś tam skorygują, ale obowiązuje kupno każdego dołka. Od 23/03 nowy długoterminowy rynek byka.
taaaa :) jakis dziwny wysyp nowych nicków trolli co głoszą hosse do nieba :)
ew. to janusze co zalozyli w lutym i marcu rachunki maklerskie ale raczej wyglada mi to na "akcje zorganizowaną" :)
polish_wealth
Pewnie cię zaciekawią ostatnie wpisy na stronie www.lareginadelrosario.com, szczególnie 26 i 30 maja oraz 3 czerwca.
No i pięknie, o wilku mowa, to naprawdę najbliższe 2 lata. Jesteśmy teraz nigdzie indziej jak dokładnie w okresie między 2 pandemiami, po których już można się spodziewać zamieszek pod 3 świątynią szlomoha. Zanurzam całą tą konwersacje we Krwi Zbawiciela i każdego kto będzie to czytał - (diabły mają długie uszy), a my są na wojnie ^^. https://www.youtube.com/watch?v=gONKiy9yi5I ten facet z Montrealu co był w sekcie podczas objawień Lucyfera do postaci widzialnej, mówił, że ich "Pan" setki lat studiował apokalipse i różne orędzia - więc nie ma przesady, niech takie zachowania plus nie wnoszenie nagrywających telefonów komórkowych cechują nasze przyszłe spotkania taktyczne.
Gdyby to Rockefeller gdzieś w Atlancie wygłosił mowę, że zbliża się Nowy Porządek świata to byśmy machli ręką i powiedzieli: "Powiedz nam dziadku coś nowego", ale to 2 dni temu między tatrami a bałtykiem "lektor" Morawiecki odczytał wolę Sekty. Jak takie wilczki pozwalają sobie w krainie "psów bożych" zająknąć się, to już jest w drzwiach.
Zaraz już przejde do "pieniędzy", ale jeszcze musze prosić każdego i powiedzieć starą śpiewkę - że Najważniejsza część wojny odbywa się w świecie duchowym, wiecie, że w "Aviso" "małym sądzie sumień" będzie oczyszczający ogień z nieba, a to jest za naszego życia niedługo - to jest przesądzone, są już wyznaczeni apostołowie przez Boga, którzy mają to rozgłaszać, dlaczego?
Bo my oficjalnie jesteśmy już w piekle, około 2/3 świata jest poważnie zniewolona, są na ulicach ludzie hybrydy (ludzie tak opętani, że nie można ich odróżnić od złych duchów"), ciągle słysze opowieści od Księży, że przychodzą ludzie i ich wyklinają, z nieludzką nienawiścią w ustach. Zadzwonił do mnie stary znajomy z zamierzchłych czasów (nie widziałem go 15 lat) i opowiadał, że poszedł do egzorcysty i jak go zobaczył to nie wytrzymał zaczał go przeklinać i stracił świadomość.
Większość powłoki astralnej świata jest poświęcona szatanowi, jest tyle diabłów w atmosferze, że jak to sami mówią przyćmiliby słońce, gdybyśmy ich widzieli. Ja Was proszę, kto tego nie zrobił to Konsekrujcie się sercu NMP dzisiaj!, Dzisiaj jest 1 Sobota Miesiąca, jest święto NMP, przez astral spływają obficie jej łaski, wystarczy się otworzyć, żeby zostać uzdrowionym duchowo.
Konsekrujcie się, żebyście chodzili w ochronnym płaszczu, niewidzialni dla złych duchów. Nie wyobrażam sobie, że jakikolwiek Polak, nawet @ Lech miał zostać niepoświęconym NMP na ostateczną wojnę, która niedługo przybierze nieznośne rozmiary.
https://wobroniewiaryitradycji.com/niewolnicy-maryi/ - dzisaij odmówcie ten szybki akt, żeby już łaska na Was działała, ale ogólnie to zróbcie ten 33 dniowy Ludwika de Monforta, kto jeszcze nie zrobił ofc ^^
Właśnie wygrywacie życie, Hierarchia w Niebie jest taka, że po Trójcy Sw, NMP, aniołach, Księzach i zakonnikach są ludzie Konsekrowani ^^, Jednym Suskiem, na góre drabiny jakubowej! : ) Tyle wygrać??? tyle wygrać ???
https://www.youtube.com/watch?v=mewMBbbvRNI&fbclid=IwAR3ycLFG60qfEZ0qx6TeLzQsFUy4iyJb3Nqw1MPrIO7-K5RKZv_O3Imj_TI
Tu macie dokładnie jak będzie przebiegało AVISO - egzorcysta co dostaje objawienia ku ogłoszeniu światu, żeby sie przygotować -
I wracam do pieniądza ^^
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 10:20
piotrdln
gdzie kupisz te XXX prl po 20 zl ??? bo ja widze po blizej 25-30 zl
poza tym jest dolek na srebrze i czy kupisz 15 flaszek czy 50 to sie zmienia
ale odpowiedz mi na jedno pytanie: co kupisz za te 3000 PLN z PRL dzis ?
za te fizycznie banknoty PRL o nominale w sumie 3000 zl ?
to ci odpowiem , jak bedziesz mial szczescie i trafisz numizmatyka to moze 1 flaszke
i nie podawaj tu przykladow jakis rzadkich banknotow z prl bo mowimy o masówce
i jeszcze dopowiem, ludzie co przeliczaja wszystko na flaszki to specyficzny typ ludzi ...
wiec kup sobie te flaszki, najlepiej spirytus bo ma wysoki procent :)
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 10:21
supermario
nobody
@easyReader
może przeczytaj ze zrozumieniem? Bo wychodzi na to że grabież, gwałt, mord itd jest spoko.
Nie.
Jest to kwestia techniczna, by tarot odpowiedział na otwarte pytanie trzeba mieć ogromne doświadczenie i/lub bardzo rozbudowaną intuicję.
Ja wykorzystuje go od lat do odpowiedzi na proste pytanie, średnio udaje mi się zinterpretować jakś 70% rozkładów. Reszta pozostaje niewiadomą.
supermario
Dawno , dawno temu kupiłem tarota i po pewnym czasie wszystko wkoło zaczęło się walić ( rodzina , biznes , przyjaciele ...),pewnego dnia walnąłem przeklętą talię do kosza i wszystko wróciło do normy. Zrób to samo , to diabelskie karty. Na początku będzie może pięknie , ale koniec może być tragiczny.
supermario
Wiesz jaka będzie radość w niebie jak Lech się nawróci.
Freeman
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 11:12
zawi
Koncereyra
klasa średnia, wernisaże, dresy, kredyty i 350kUSD
Zawsze czułem że na IT21 jest dużo kompleksów wobec "dobry domów" i za dużo było oglądania "Dynastii" i patrzenia z podziwem na niebszczkę Unię Wolności.
Klasa średnia to są ludzie na tyle biedni że muszą pracować (czyli nie są klasą posiadającą) i na tyle bogaci/wyspecjalizowani że mogą dzięki swojej pracy dokonywać akumulacji kapitału (czego historycznie nie mógł robić proletariat). I tyle. Są "po środku". Czy jedzą nożem i widelcem, ile zarabiają, czy pracuja głową czy rękoma i czy mają kredyty to kwestia absolutnie wtórna.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 11:28
z01
Lubię Twoje posty mimo, że religijny (w rozumieniu klasycznym) nie jestem.
Ale faktycznie, ten świat duchowo i mentalnie podupadł. Kilka dni temu obudziłem się w nocy i myślałem nad tym, co może nadejść i że tak naprawdę wszyscy na takie oczyszczenie zasługujemy. Każdy w jakimś stopniu został spaczony przez ten system, choćby i zwykłym lenistwem, czy obojętnością wobec innych. Lata sztucznego dobrobytu zbudowanego na długu, lata natychmiastowej gratyfikacji, spełniania zachcianek, pornografii lub przemocy niemal w każdym serialu/filmie/grze. Nic tak nie psuje ducha, jak dobrobyt. Naturalna równowaga świata, karma czy Boża sprawiedliwość - każdy nazwie to po swojemu, ale jesteśmy w punkcie przesilenia. Braliśmy zbyt wiele, a dawaliśmy zbyt mało.
Nie zmienia to faktu, że giełdy mogą rosnąć w rytm zrzucanych bomb i palonych ulic. Ten system jest wypaczeniem wszystkiego na czele ze zdrowym rozsądkiem. Końcem finansowej perwersji może być tylko koniec tych, którzy ją światu narzucili, a na to się prędko nie zapowiada.
Dante
Ciężko przewidzieć, ale w USA jest coraz 'weselej'
https://babylonbee.com/news/celebrities-show-solidarity-with-protesters-by-burning-their-own-homes-to-the-ground
https://babylonbee.com/news/covid-19-impacting-men-women-more-than-all-other-genders-combined
supermario
Zawsze czułem że na IT21 jest dużo kompleksów wobec "dobry domów" i za dużo było oglądania "Dynastii" i patrzenia z podziwem na niebszczkę Unię Wolności.
To nie kompleksy tylko powrót do tego co sprawdzone. Nikt nie mówi tu o klasie wyższej ( limuzyny , pałace , latyfundia , służba itd.). Jest takie powiedzenie - nie pomogą doktoraty , kiedy człowiek chamowaty.
Klasa średnia to są ludzie na tyle biedni że muszą pracować (czyli nie są klasą posiadającą) i na tyle bogaci/wyspecjalizowani że mogą dzięki swojej pracy dokonywać akumulacji kapitału (czego historycznie nie mógł robić proletariat). I tyle. Są "po środku". Czy jedzą nożem i widelcem, ile zarabiają, czy pracuja głową czy rękoma i czy mają kredyty to kwestia absolutnie wtórna.
To kwestia zasadnicza. Nie ma wolności bez własności ( do chwili spłaty kredytu właścicielem jest bank ). Czy niewolnik może być reprezentantem klasy średniej.
Freeman
śledźulik
Tak tak, źli Szwedzi .. gdyby wcześniej nie bunt Chmielnickiego to Szwedzi nie prędko by nas zaatakowali. Pytanie, dlaczego Kozacy tak chętnie chwycili za broń przeciw I RP? I spustoszyli dotychczasowe źródło dochodów zanim do wspomnianego potopu doszło.
Kozacy chwycili za broń, bo ci spośród nich, którzy intelektualnie/finansowo aspirowali do stanu szlacheckiego nie zostali doń dopuszczeni przez Polaków, Litwaków i własną arystokrację. Na dodatek RP obiecywała im chąsę i ot tak z niej zrezygnowała. Gniew z powodu odtrącenia zachęcił ich do zmanipulowania czernią (która też z jakichś powodów się na Ukrainie znalazła...) i zaczęły się mordy (najczęściej na swoich, żydach i w mniejszym stopniu na Polakach).
Poszło o ambicje, pieniądze i dumę, a to że "czerń" na Ukrainie miała lepiej od "chłopa" we Francji to akurat niedoszłą kozacką szlachtę najmniej obchodziło.
Naszą największą tragedia - Nihil novi uchwalona w 1505. Jej następstwa demokracja szlachecka i wolna elekcja (urzeczywistnione po śmierci Zygmunta Augusta) to upadek siły państwa i znaczenia na arenie międzynarodowej.
No chyba, że ktoś durnie uważa wolną elekcję za źródło prestiżu władzy królewskiej ... pozdrawiam myślących. A marzących o ideach leseferyzmu -niestety geografia nie pozwala nam na słabe państwo. Idea wolnego, nieskrępowanego rynku sama w sobie jest interesując, aczkolwiek nie możliwa do stworzenia tu i teraz.
Przypominam, że po 1505 roku RP pięknie działała jeszcze przez ok. 6 pokoleń (!), a wcale nieźle przez 12.
Siłą RP był wolnościowy mental jej elit, od arystokracji przez szlachtę po mieszczan a nawet chłopstwo, chęć obrony "swobód i wolności", a że przez ca 450 lat (1355-1795) nie wykreowało się wokół na tyle dużo faszystowskich (a więc gorszych) państw, żeby nam to zniszczyć- tym lepiej to funkcjonowało.
Każdą cywilizację z czasem podbija ktoś "gorszy":
Sumerów podbił Akad, Akad podbiła Asyria, Asyrię podbił Babilon
Greków podbił Macedończyk
Pozostałości podbił Rzym
Rzym podbili Wandalowie
a dobrą monetę wypiera ta zła
etc. etc.
RP była fantastycznym państwem przez ca 450 lat, piękny okres "błogosławieństwa Bożego", a że dzisiaj w nowoczesnym świecie takie państwo nie jest w stanie zaistnieć przez mnogość faszystów zdolnych zaatakować z każdego zakątka świata to nie znaczy, że mamy się tej polskości wypierać. Polskość to nie januszowatość, polskość to wolność, własność, poczucie sprawiedliwości, które to tak przyciągało elity, mieszczan i chłopów z tak wielu ościennych i nieościennych państw. Dlatego też Polak to byt polityczny a nie narodowy, bo czy Niemce- Mikkowie czy Unrugowie, Litwaki jak Kościuszko czy Tataro-Litwak jak Mickiewicz byli gorszymi Polakami od Gomułki posiadającego "genetycznie polski" rodowód pewnie od 15 pokoleń?
Freeman ad kredyty
Kredyt jest zawsze zniewoleniem jeżeli nie jesteśmy w stanie się go ot tak wyzbyć (tj. mamy kredyt na kwotę, którą posiadamy, ale nie opłaca nam się jej ruszać). To, ze jednostkowo czy okresowo w ramach mądrości etapu kredyt niekoniecznie musi nam uwierać, bo przyszedł prikaz z góry "tymczasem niewolnikom odpuszczamy" nie oznacza, że podpis pod kredytem nie zostanie użyty w lepszym dla elit momencie.
Kredyt w rozumieniu Zachodniej cywilizacji jest zniewoleniem i należy od tego zniewolenia uciekać na każdy sposób czy to:
życiem skromniejszym niż moglibyśmy prowadzić
życiem bardziej innowacyjnym, przedsiębiorczym pozwalajacym nam generować hajs na tyle, by brać ew. kredyty inwestycjne bez obaw.
Ja jestem finansowo w klasie niższej, intelektualnie może w średniej (nie moja ocena), kulturowo nawet w wyższej XD (wiem na jakie opery chodzę XD), a więc sobie pracuję na szeregowym stanowisku w usługach w tzw. "większej ekipie" i po reakcjach na pewne mniej lub bardziej fortunne rozwiązania kierownictwa wszelakiego szczebla widzę kto jest zakredytowany (a więc daje sobą pomiatać) a kto nie.
Kredyt, nawet mieszkaniowy powinien być de facto (a nawet de iure) niedostępny dla proletariatu dla naszego dobra (mówię tutaj o sobie też jako o proletariacie finansowym), bo odbiera nam wszelkie narzędzia normalnego życia z podniesionym czołem.
A, ze jak nie będzie kredytu to nie będzie zastępowalności pokoleń? A kto powiedział, że Polska z 60 mln mieszkańców jest jakaś lepsza od tej z 25 milionami w tem 10 mln pochodzenia obcego acz przyciągniętego do polskości?
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 13:34
buffett
ludzie, ja jestem biedny, ale wg waszej definicji jestem magnaterią :)) litości
wasza definicja klasy średniej to moja definicja plus minus chłopa
śledźulik
co to znaczy nasza definicja? Ja tutaj widzę z 5 definicji. Najlepszą zapodał supermario:
Klasa średnia to są ludzie na tyle biedni że muszą pracować (czyli nie są klasą posiadającą) i na tyle bogaci/wyspecjalizowani że mogą dzięki swojej pracy dokonywać akumulacji kapitału (czego historycznie nie mógł robić proletariat).
gdzie akumulacja kapitału zapewne jest rozumiana jako "sensowny" kapitał na miarę danego kraju.
Tj. dla Polski powinno to być ca 350k pln rocznie zaoszczędzone (równowartość sensownego mieszkanka w BIG CITY, albo skromnego gospodarstwa na prowincji)
dla Ukraińca ok. 80-100k pln
dla Niemca ok. 600-800k pln
klasa średnia powinna w ciągu jednego pokolenia zacząć pukać do klasy wyższej (oczywiście biorąc pod uwagę świat, w którym da się akumulować, tj. świat bez wojen prowadzonych na terenie państwa zamieszkiwanego, bo to że nasze państwo może se atakować inne to inna sprawa xd)
w drugim pokoleniu (ojciec z klasy średniej daje podstawy dzieciom) już wchodzić z przedpokojów (ojciec bywał tylko w interesach) do salonów (syn już może w gościach) klasy wyższej, a w trzecim już zapładniać się w klasie wyższej (kto tam pamięta od dziadkach ;-)).
Koncereyra
To nie kompleksy tylko powrót do tego co sprawdzone. Nikt nie mówi tu o klasie wyższej ( limuzyny , pałace , latyfundia , służba itd.). Jest takie powiedzenie - nie pomogą doktoraty , kiedy człowiek chamowaty.
No to już ewidentnie nasz polski kompleks inteligentów:) Wiem bo sam też go mam. Co nie zmienia faktów że to bzdura.
Owszem, kultura głównie tworzona jest na pograniczu znudzonych dzieci wyższej klasy średniej/klasy wyższej oraz różnego rodzaju elementu i ambitnych parweniuszy ale to jest skutek. Po prostu jako ludzie gdy już oporządzimy swoje pierwsze potrzeby lubimy malować na ścianach jaskin swoje triumfy dla potomności.
To kwestia zasadnicza. Nie ma wolności bez własności ( do chwili spłaty kredytu właścicielem jest bank ). Czy niewolnik może być reprezentantem klasy średniej.
Stąd właśnie kredyt jako podstawa działaności przedsciębiorstw w krajach anglosaskich przez ostatnie 200 lat to jakaś fanaberia:) Albo takie Fannie Mae czy Sparkasse.
Jest trochę racji, że kondycja klasy średniej się pogarsza, ale sam fakt jej istnienia to na pewnym poziomie abstrakcji kwestia dostępu do paliw o bardzo wysokim EORI stąd mogła istnieć ta gra o sumie dodatniej jakim było bogacenie się społeczeństwa (w szczególności klasy średniej) epoki przemysłowej. Klasa wyższa gra w prestiż, a to z definicji jest gra o sumie zerowej. Klasa niższa (niewolnicy, poddani chłopi, lumpenproletariat) jest de facto rozgrywana tak, by miałą ujemną wartość oczekiwaną swoich wysiłków.
Turiguliano
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 13:44
Jot
Należy sprowadzic na potok i "wytracić".
supermario
Myślę , że zaniżasz samoocenę , aczkolwiek skromność jest cnotą. Na emeryturze wracaj do Polski . Potrzeba takich ludzi.
@ buffett
Następny skromny. Może finansowo ciut brakuje , ale z resztą ok.
Znasz chłopa z dochodem 500k rocznie ? Ci na oko bogaci mają góry kredytów . To raczej chłoponiewolnicy.
siwy83
Mam takie luźne przemyślenia... Co sądzicie o tym, że ludzie/ulica pakuje swoje oszczędności w giełdę ponieważ jest to jeden z nielicznych sposobów na zysk? Dużo ludzi inwestowało w obligację, teraz rentowność zero, lokaty to samo, nieruchomości - koronowirus, upadek najmu krótkoterminowego, Ukraińcy czy słoiki wrócili w swoje rodzinne strony - więc nieruchomości są w tej chwili w odwrocie (nie mówię o tym że aby móc zainwestować w nieruchomość trzeba mieć grubszy hajs).... Wiele ludzi w złoto czy srebro kompletnie nie wierzy, więc co pozostaje dla zwykłego Kowalskiego? Wychodzi na to, że giełda...
Dobrze myślisz. „Jeśli chcesz być jak każdy to chcesz być NIKIM” :)
Tylko barany idą tam gdzie wszyscy. No i te barany zostaną ostrzyżone na tej giełdzie(przepraszam jak kogoś uraziłem ;) )Nie ma innej opcji.
Cały czas chce połączyć dwie sprawy tj ludzi którzy maja kredyty i ludzi którzy maja oszczędności. Tych z oszczędnościami można zacząć golić przez niskie stopy procentowe, piramidy finansowe, wyższe podatki, giełdę, kastralny w przyszłości( wydaje mi się, ze będzie na 100%-każda druga nieruchomość)), zakaz handlu metalami szlachetnymi no i na koniec duża inflacje. No i kiedy nadejdzie czas „dużej” inflacji czy rządy nie włącza drugiego biegu? tj. podnoszenie stop procentowych w imię ratowania waluty i tym sposobem Ci co maja kredyt maja wyższe koszta kredytu-są goleni. Przy takim scenariuszu wszyscy stają się „względnie” równi:) Tj: Socjalizm= równy podział biedy.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 14:06
Koncereyra
Ja jestem finansowo w klasie niższej [..]Kredyt, nawet mieszkaniowy powinien być de facto (a nawet de iure) niedostępny dla proletariatu dla naszego dobra (mówię tutaj o sobie też jako o proletariacie finansowym)
Kredyt hipoteczny jest niejako z defincji niedostępny dla klasy niższej (bez zdolności kredytowej). W Anglii czy nawet za czasów zaborów kredyty dostawało zamożne chłopstwo (czyli taki MiŚ). Więc ewidentnie (jak prawie wszyscy piszący na forum) jesteś w klasie średniej. Lower-middle class po amerykańskiemu.
_ Najlepszą [definicję] zapodał supermario:[..]_
Jam to nie chwaląc się uczynił:)
klasa średnia powinna w ciągu jednego pokolenia zacząć pukać do klasy wyższej (oczywiście biorąc pod uwagę świat, w którym da się akumulować, tj. świat bez wojen prowadzonych na terenie państwa zamieszkiwanego, bo to że nasze państwo może se atakować inne to inna sprawa xd)
w drugim pokoleniu (ojciec z klasy średniej daje podstawy dzieciom) już wchodzić z przedpokojów (ojciec bywał tylko w interesach) do salonów (syn już może w gościach) klasy wyższej, a w trzecim już zapładniać się w klasie wyższej (kto tam pamięta od dziadkach ;-)).
To mniej więcej tak wygląda, ambitne dzieci lower-middle-class w warunkach normalnych awansują do middle-middle class a wnuki do upper middle class. Jak to było wyłożone w Sami swoi. Tyle że a) to muszą być ambitne dzieci (ambicje rodziców nie wystarczą) b) muszą być warunki normalne (społeczeństwo co się kurczy jest generalnie mało perspektywiczne)
@buffet
ludzie, ja jestem biedny, ale wg waszej definicji jestem magnaterią :)) litości
wasza definicja klasy średniej to moja definicja plus minus chłopa
Masz dochód z odsetek 5kEUR/mce? Czyli majątek ca netto 3M€? Gratuluję, to już całkiem ładnie powyżej 1%. Strasznie macie bogatych chłopów w tej wiosce, pewnie jakiś Lichtenstein:)
śledźulik
to co napisałeś pięknie, logicznie i co gorsza słusznie się układa. Co gorsze- jeżeli ostrzega się przed tym rodzinę, znajomych to wychodzi się na "świra".
Ostatnio miałem dłuższą rozmowę z kolegą, który miał wziąć kredyt w marcu, wrócił do tematu w maju. Zeszliśmy "na te tematy", kolega mnie gdzieś tam "szanuje i ceni", a więc posłuchał mojego dłuższego wywodu (chyba z 25 minut krok po kroku mu tłumaczyłem kwestie stóp, baniek etc.), po czym stwierdził, że faktycznie przemyśli.
Kilka dni później zaczepił mnie i powiedział, że przemyślał sprawę, ale... nie chce rezygnować z marzeń swoich i swojej równie młodej żony, wiec i tak biorą.
Jak kilka razy w życiu gdzieś "napoczynałem" temat mniej lub bardziej publicznie to byłem na starcie atakowany jako ten, który "zazdrości", "życzy źle" etc.
Paranoja. Nauczyłem się gadać tylko o tyłku Maryni (też miły temat) i się nie wychylać, ani w rodzinie ani w pracy, ani nawet do końca wśród znajomych.
buffett
Koncereyra
nie no wg waszej definicji mając dom 600 000 na kredyt i paska i 2.0 TDI oczywiście w kredycie jestem klasą średnią :))
Jesteś wtedy wręcz wzorcem z Sevres klasy średniej. Ale sugerowałeś bycie magnaterią, a to już klasa wyższa.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 14:16
Turiguliano
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią w 100 %. Klasa oszczędzająca jest w tej chwili strzyżona najbardziej (niskie stopy %, nowe podatki, tani pieniądz etc.). Ale powiedz mi co w takim razie taka osoba (powiedzmy z 100 k oszczędności), ma zrobić? Są to za małe fundusze aby kupić coś sensownego, a za duże by bez płaczu stracić. Tak jak pisałem, dla mnie to są powalone czasy do kwadratu, ale już wolałbym się pobawić w giełdę niż stracić je w podatkach czy w inflacji.
Koncereyra
Ale powiedz mi co w takim razie taka osoba (powiedzmy z 100 k oszczędności), ma zrobić?
Tu najlepszą odpowiedź dał @3r3 - zbalansować te oszczędności taką liczbą kobiet i dzieci by spadły do 0.
siwy83
powiedzmy z 100 k oszczędności), ma zrobić?
gielda to nie zabawa jak chcesz się bawić idz do kasyna i na panienki ;) Papa Trader21 powiedzial Edukacja !!! Później giełda. Kup sobie 2-3złote monety, 100-200srebrnych monet, trochę franka np i zostaw część gotówki lub jakaś działkę w okazyjnej cenie. Nie patrz ile zarobisz patrz żeby nie stracić. Oczywiście wszystko zależy czy możesz sobie pozwolić żeby zamrozić kasę np na 3-7 lat.
Oczywiście zakupy takich aktywów były dobre jakiś czas temu(tzn mogłeś znacznie taniej kupić niż dziś) - papa Trader mówił o tym ;) :)
Oczywiście nie jest to porada inwestycyjna, a moje widzi mi się. Twoja kasa Ty ryzykujesz bo ryzyko jest zawsze.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 14:31
supermario
No to już ewidentnie nasz polski kompleks inteligentów:) Wiem bo sam też go mam. Co nie zmienia faktów że to bzdura.
Nie mam kompleksów tylko poczucie że to co robię jest właściwe. Ci z kompleksami łykają bezkrytycznie nowomodę , zachodnią antykulturę itd. Aczkolwiek 30 lat temu byłem po części takim quazi małpiszonem , na szczęści jak baron Minchausen wyciągnąłem się z tego bagna sam za włosy ( jeszcze je miałem).
Owszem, kultura głównie tworzona jest na pograniczu znudzonych dzieci wyższej klasy średniej/klasy wyższej oraz różnego rodzaju elementu i ambitnych parweniuszy ale to jest skutek. Po prostu jako ludzie gdy już oporządzimy swoje pierwsze potrzeby lubimy malować na ścianach jaskin swoje triumfy dla potomno
Wysoka kultura zawsze była w cenie , drogo kosztowała , ale dawniej mistrzowie malarstwa , muzyki , literatury mieli swoich mecenasów. Bez kultury wysokiej nie jest możliwe powstanie i rozwój państwa kapitalistycznego . Doskonale rozumie to pan Krzysztof Karoń i neomarksiści. Dlaczego promuje się obecnie antysztukę ? Dlaczego na ASP nie nauczą Cię warsztatu ?
supermario
Wczoraj rozmawiałem z chłopem i od słowa do słowa mówi , że trzeba kupować złoto , a ja mu , że chyba nie od jubilera , on na to , że syn mu mówił , że monety jednouncjowe.
Jeśli chodzi o akcje to mam dwóch kolegów co się w to bawią ładnych parę lat i jak ich pytam czym się kierują przy zakupach to odpowiedz jest czy rośnie .
Turiguliano
Ja czytam i się edukuje cały czas ;) Mam srebro i mam złoto od bardzo dawna (z 10 lat i nie jestem osoba co chce zbić na złocie kokosy)... Zero kredytów, po prostu oszczędzam nadmiar gotówki. Ale czasy są takie dziwne, że złoto nie idzie jakoś do góry mimo masowego dodruku. Okey zainwestuj w złoto, srebro, działkę spoko. Ale co jak opodatkują działki (narracja rządy - posiadają je bogacze, więc trzeba walnąć podatek z 90 %). Co gdy świat wprowadzi cyfrowa walutę i da czas na przykład roku na zdeponowanie całej gotówki, złota, srebra w banku po tym czasie środki te delegalizujemy? Co wtedy? Po tym co się dzieje, jest to scenariusz możliwy...
siwy83
Paranoja. Nauczyłem się gadać tylko o tyłku Maryni (też miły temat) i się nie wychylać, ani w rodzinie ani w pracy, ani nawet do końca wśród znajomych.
Ja nikomu nic tłumacze bo to nie ma sensu. Druga sprawa zawsze mogę się mylić co do swoich przewidywań. Świat teraz jest wirtualny. Po co mam tracić znajomych, rodzine ? ;) robie swoje i tyle.
siwy83
Ale co jak opodatkują działki (narracja rządy - posiadają je bogacze, więc trzeba walnąć podatek z 90 %). Co gdy świat wprowadzi cyfrowa walutę i da czas na przykład roku na zdeponowanie całej gotówki, złota, srebra w banku po tym czasie środki te delegalizujemy?
Zawsze będzie ryzyko, ale trzeba je szacować :) Co będzie jutro nie wiemy. Jak masz złoto, srebro itd to ja osobiście bym celował w działkę(w okazyjnej cenie) jeżeli masz np mieszkanie lub dom. Pozniej trochę CHF + poduszka finansowa(kolejność powinna być inna, ale...). Później może giełda po długiej nauce. Zrobisz jak uważasz :)Nikt Ci nie powie co masz zrobić. Twoje klocki to twoja zabawa ;)
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 15:11
chee$e
z01
Tylko barany idą tam gdzie wszyscy. No i te barany zostaną ostrzyżone na tej giełdzie(przepraszam jak kogoś uraziłem ;) )Nie ma innej opcji.
Też długi czas tak myślałem ale wypaczenia systemowe stworzyły sytuację, gdzie mamy do wyboru: trzymać cash, który na pewno straci wartość albo kupić akcje, które być może stracą wartość. To jest system skrajnie nieprzyjazny, niepozwalający oszczędzać, system w którym podejmowanie ryzyka jest jedyną szansą na uniknięcie pewnych strat. W obecnej wersji, przynajmniej dopóki centralnym się nie odwidzi, giełda może być jedynym safe heaven. Zwłaszcza jak ujemne stopy staną się normą. Powstanie bańka baniek, jakiej świat nie widział.
@supermario
Jeśli chodzi o akcje to mam dwóch kolegów co się w to bawią ładnych parę lat i jak ich pytam czym się kierują przy zakupach to odpowiedz jest czy rośnie
Mają rację. Trend is your friend. Po co komplikować. Zwłaszcza kiedy coraz większa część uczestników giełdy pcha kasę na podobnej zasadzie. Takie ponzi może długo pociągnąć. Trzeba tylko wiedzieć, kiedy ze sceny zejść, niepokonanym.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 15:17
siwy83
giełda może być jedynym safe heaven
osobiscie nie widzę tego tak, ale żyjemy w matrixie wiec każda opcja jest możliwa nawet taka nieprawdopodobna jak napisałeś.
supermario
Ja czytam i się edukuje cały czas ;) Mam srebro i mam złoto od bardzo dawna (z 10 lat i nie jestem osoba co chce zbić na złocie kokosy)... Zero kredytów, po prostu oszczędzam nadmiar gotówki. Ale czasy są takie dziwne, że złoto nie idzie jakoś do góry mimo masowego dodruku. Okey zainwestuj w złoto, srebro, działkę spoko. Ale co jak opodatkują działki (narracja rządy - posiadają je bogacze, więc trzeba walnąć podatek z 90 %). Co gdy świat wprowadzi cyfrowa walutę i da czas na przykład roku na zdeponowanie całej gotówki, złota, srebra w banku po tym czasie środki te delegalizujemy? Co wtedy? Po tym co się dzieje, jest to scenariusz możliwy...
Na szczęście pan Zandberg nie wygrał jeszcze wyborów. Ale tak może być , wiec edukować ludzi we własnym interesie.
Waldek
"po reakcjach na pewne mniej lub bardziej fortunne rozwiązania kierownictwa wszelakiego szczebla widzę kto jest zakredytowany (a więc daje sobą pomiatać) a kto nie"
Celne spostrzeżenie. Faktycznie, tę różnicę widać gołym okiem.
"Kredyt, nawet mieszkaniowy powinien być de facto (a nawet de iure) niedostępny dla proletariatu dla naszego dobra (mówię tutaj o sobie też jako o proletariacie finansowym), bo odbiera nam wszelkie narzędzia normalnego życia z podniesionym czołem."
Kredyt, to nadal narzędzie zniewolenia. To efekt wydrenowania ludzi opodatkowaniem przy k a ż d y m ruchu waluty - zgolenia do zera. To efekt nałożonej siłą konieczności utrzymania rozbuchanej biurokracji każącej meldować jakiekolwiek zainwestowanie rzekomo "prywatnej" ziemi czy skomleć o zgodę na jakiekolwiek poważniejsze zainwestowanie. Efekt wirtualnych "problemów" owocujących realną reglamentacją gruntów, rozlewającą się kontrolą (40+ to już organów może kontrolować przed-się-biorcę ?), certyfikacji sięgającej już tak podstawowych aspektów życia, że rzekomy właściciel niedługo na własnej ziemi głośniej pierdnąć nie będzie mógł bez zgody i certyfikatu CO2. Zwracam uwagę, że irracjonalny skądinąd rządowy tzw. program: "Mieszkanie Plus", poległ pod ciężarem (tak, tak, to nie żart) "własnych" biurokratycznych procedur (lokalnych i centralnych) uzasadniających sens istnienia tylko i wyłącznie biurw z ich komputerami z dostępem do Pudelka, biurkami i czajnikami: opinii, uzgodnień, zgód, decyzji, postanowień, wyłączeń z produkcji rolnej czy tzw. zmian sposobu użytkowania (wynalazek noweli Pb z lat 90. tak ogólnikowy i nieostry, że umożliwia przyjęcie korzyści majątkowej w jakiejkolwiek zmianie w lokalu) itd. To wszystko rzecz jasna kosztuje. Na własne to wszystko Polaków życzenie.
siwy83
CD szaleństwa :)
z01
@śledziulik
Czasy takie, że coraz więcej ludzi pyta i rozmawia o tym, co zrobić z pieniędzmi. Ja wśród znajomych mówię o tym raczej ogólnikami. Chcąc wchodzić w szczegóły musielibyśmy za każdym razem przygotowywać grunt pod informacje streszczając ostatnie 100 lat historii monetarnej, banków centralnych i polityki. Inaczej wszystko co powiemy nie zostane w odpowiednim stopniu zrozumiane. Jak z tym kolegą, który pytał o opinię na temat brania kredytu. Potem i tak go zaciągnął. Wchłonięcie informacji, które mamy, zajęło nam lata - nie sposób wlać to komuś do głowy w 10 minut.
Zresztą, co dobrego robią dla nas te informacje? Ludzie mądrzy i doświadczeni wciąż spierają się o rzecz tak prostą, jak kierunek giełdy. Wiedza nie daje odpowiedzi. Co najwyżej wiemy, w jakim syfie przyszło nam działać.
Turiguliano
Ja nie z takich co jak stracą zaczną krzyczeć: "o to przez siwego straciłem swój majątek, to przez niego przegrałem życie". Ale jak patrzę na giełdę i widzę bankruta Hertza co idzie o 70 % to aż oczy pieką. Zastanawiam się tylko głośno, że kupując coś na giełdzie (znaną firmę, która ma dobre perspektywy na przyszłość, zdrową kondycję etc.), mam jakieś realne aktywo (nawet po zmianie systemu monetarnego teoretycznie mi to zostaje). A co z gotówki, nawet CHF jak nastąpi zmiana (nawet CHF jest na masową skalę psuty). Ja nie mówię o all in w giełdę, bo to nie ma sensu, mówię o małym wkładzie (tak 10 % swoich oszczędności). I mówię o zarobku w dłuższej prrspektywie a nie bawienie się w spekulację.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 15:37
buffett
jak zrobią wajhą 180 stopni to was ogolą jak młode owce, stopy sobie chociaż ustawcie
Rubaszny Kalambur
PRT
Co do JSW:
https://stooq.pl/mol/?id=12262
Apfel
A nie mozna kupic pare spolek z mysla zagladne za pare lat 3-5?
Co mi tam czy spadna akcje, grunt zeby firma nie zbankrutowala. W koncu sie odbije.
ziomek
jak zrobią wajhą 180 stopni to was ogolą jak młode owce
Spokooojnie, trzeba mieć fantazje dziadku^^
Niektóre pozycje warto (było) zająć.
pko24
https://youtu.be/RyPoRNyXzjg?t=291
KGHM Est na 2020 był 3 na świecie, tak 20% w tyle za Nemont i Fresnillo
BartArt
Spokooojnie, trzeba mieć fantazje dziadku^^
"Trzeba mieć fantazje i pieniądze, synku." ^^
@buffetto
Zrobią, lecz świeże mięso jeszcze zagonią do zagrody.
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-06 19:19
janwar
Czy szybka mojna np z Iranem moze zgasic wewnetrzne niepokoje w usa?.
Freeman
greg240
m_a_rek
nie no wg waszej definicji mając dom 600 000 na kredyt i paska i 2.0 TDI oczywiście w kredycie jestem klasą średnią :))
Słyszałem, że 1.9 TDI jest znacznie lepszy.
nikt ważny
W kwestii ogólnej, mniejsza czy zamierzonej czy nie przez Gospodarza(!), ale może to takie badanie rynku...
"Czy państwo powinno ingerować w gospodarkę?"
Semantycznie jedynie państwo ingeruje w gospodarkę jako że termin ten, to iluzoryczny koncept owego państwa, zresztą dość agresywnie wdrukowany w przestrzeń zwaną wirtualną stanowiącą bazę do przyszłego zastępstwa/uzupełnienia funkcji wyższych u homo rzekomo sapiens.
Koncept ten ma wyrugować i zastąpić inne pojęcie, tym razem (i na szczęście jeszcze) posiadające desygnat, a mianowicie gospodarstwo od którego pochodnymi dopiero były gospodarzenie czy "nowoczesne" gospodarowanie, a wszystko to od rdzenia:
Gospodarz
Tu należy wszystkim "bełkoczącym" o pojęciach iluzorycznych w rodzaju gospodarki właśnie ale i różnych -izmów i -ości że Gospodarz przez wieki oznaczał i oznacza dokładnie tyle samo co:
Właściciel
Cały koncept mieszania się tych i owych, do tego i owego ma tyleż sensu ile w tym wszystkim jest własności i realności (lub nie) desygnatów. Rzeczy (wy/z)myślone powinny mieszać do tych (wy/z)myślonych których są właścicielami. Rzeczy realne niech zajmują się realną własnością (oczywiście własną i objaśniam jedynie tym którzy nie rozumieją zamkniętego zbioru oraz możliwych wektorów i potencjalnych relacji z tym słowem).
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-07 07:11
adrianz
Dnia szóstego czerwca prezydent Andrzej Duda (podczas wystąpienia w Stalowej Woli) zaproponował kolejny dodatek wakacyjny. Oczywiście zaznaczam, że to nie był jedyny temat poruszony na przemówieniu, jednak ze względu na to, że ten aspekt przykuł moją uwagę postanowiłem podsumować kilka liczb. Zapraszam do lektury!
andrewpolaco
Jeżeli otworzycie dowolną książkę do ekonomii to znajdziecie informację, że gdy inflacja przyspiesza, to stopy procentowe są podnoszone, a gdy mocno spada, to stopy procentowe są obniżane. Taka zależność jest już jednak nic nie warta, od kiedy banki centralne tworzą własną ekonomię na podstawie Modern Monetary Theory. Jej skutkiem jest to, że mamy do czynienia z realnymi, negatywnymi stopami procentowymi. Innymi słowy, rząd okrada nas z oszczędności w celu dewaluacji swojego zadłużenia. Bardzo nieciekawa sytuacja, a tylko nieliczni są tego świadomi...
adrianz
Ostatnio modyfikowany: 2020-06-08 19:40
sienio
Interwencjonizm Państwa w niektóre sektory gospodarki i w niektórych przypadkach wręcz niezbędny.
Na przykładzie PL, COP - Centralny Okręg Przemysłowy istotnie pobudziło gospodarkę w kraju i przyczyniło się do rozwoju przemysłu w kraju, miejsca pracy, infrastruktura itd.
Czy w obecnej sytuacji budowa CPK i rozwój infrastruktury kolejowej/transportowej nie byłby właśnie takim "motorem" pozwalającym napędzić część gospodarki ? Myślę że bardzo możliwe że tak, nawet w długi terminie. Rozwinięta infrastruktura transportowa ułatwia rozwój kolejnych gałęzi gospodarki.
Stopy procentowe a obniżka/podwyżka. W przypadku podwyżki prywatni przedsiębiorcy muszą uporać z zwieszeniem kosztu obecnego kredytu i w konsekwencji m.in. redukują etaty, bankrutują. Wzrost kosztu kredytu raczej nie ułatwi decyzji dotyczącej rozwoju i inwestycji firmy. Z kolej osoby które nawet będą miały nadal pracę, będą musiały zmniejszyć wydatki na konsumpcję, ponieważ kredyty które posiadają ( np. hipoteczny ) będą dla nich bardziej znaczące w budżecie domowym, czyli w konsekwencji zmniejszenie zapotrzebowania na produkty/usługi przedsiębiorców co może przełożyć się np. na kolejną redukcję etatów. Budżet państwa będzie musiał więcej przeznaczyć na zasiłki dla bezrobotnych ponieważ będzie ich więcej.
A więc mamy "oczyszczoną" gospodarkę z gorzej zarządzanych przedsiębiorstw, oraz jeszcze więcej bezrobotnych, wyższe raty kredytów - mniejsza konsumpcja "kowalskiego" - co przekłada się na spadek zapotrzebowania na usługi i produktu, większa niechęć do inwestycji i awersja do ryzyka przedsiębiorców - oczekiwana większa stopa zwrotu z inwestycji przedsiębiorstwa ponieważ koszt związany z kredytem/obligacją korporacyjną znacznie większy, bankructwa przedsiębiorstw.
Oczywiście w ramach jasności nie popieram obecnych ani poprzednich rządów/polityków i socjalnego rozpasanie, w większość podzielam pogląd Trader21 i rozwiązania wolnorynkowe, jednak nawiązując do interwencjonizmu to mam obawy, czy tak radykalne rozwiązanie jak np. podwyżka stóp % w obecnej sytuacji nie była by ślepym zaułkiem.
Dante