Trzy dni temu na łamach Niezależnej Telewizji wraz z Pawłem Nogalem dyskutowaliśmy o rynku akcji w obliczu najdłuższej hossy od prawie 100 lat. Poza wycenami akcji omówiliśmy czynniki zapalne mogące zainicjować krach m.in:
- pęknięcie bańki na rynku nieruchomości w Chinach
- eskalację sankcji związanych z sytuacją na Ukrainie i sprzedaż rosyjskich surowców energetycznych poza dolarem
- ogólny trend odchodzenia od dolara
- rzekomy dodruk dolarów realizowany przez FED
Trader21
Anonymous
Ciekawa wypowiedź (gratulacje) podsumowująca aktualne czynniki ryzyka na rynkach finansowych.
Zgadzam się, że hossa na rynkach akcji trzeszczy w szwach, a dzisiejsza sytuacja przypomina rok 2007.
Nie jestem jednak przekonany, że sytuacja banków jest równie zła, równie ryzykowna jak kiedyś. No bo weźmy programy dodruku QE1, Qe2, QE3. W ich wyniku banki z dobrym zyskiem pozbyły się obligacji skarbowych i tych emitowanych przez fannie mae i freddie mac. Kupił je od banków FED i ma je teraz w sowim bilansie. A banki po sprzedaży dostały gotówkę i dzisiaj tę gotówkę inwestują w krótkoterminowe amerykańskie bony skarbowe. Nie ryzykują tych pieniędzy (nie udzielają za nie kredytów bo nie ma chętnych), po prostu je trzymają. Z tej obserwacji wynika następująca konkluzja - dopóki dolar nie upadnie dopóty duże banki związane blisko z systemem dolara są bezpieczne i stabilne.
Inna rzecz, że ostatnio obserwowane w tych bankach redukcje działów tradingu doprowadzą do uszczuplenia ich zysków, co może mieć przełożenie na spadki cen akcji np. Goldman Sachs czy JP Morgan.
Największym ryzykiem dla dolara wydaje się być ewentualna akcja Moskwy czyli przejście w rozliczeniach energii z Europą na euro.
A w ogóle dlaczego miałby upaść najpierw dolar a nie np. euro? Przecież zadłużenie w Europie do PKB jest zbliżone do zadłużenia USA do PKB (tu i tam ok. 100%). Z tego co się orientuję to w USA część długu stanowią ujawnione przyszłe zobowiązania emerytalne wobec budżetówki. W Europie nie są one wykazywane, gdyż stanowią element emerytalnego systemu solidarności międzypokoleniowej. Gdyby doprowadzić do porównywalności zadłużenia, czyli albo w USA tę ujawnioną część odjąć od długu albo w Europie część niejawną dodać do długu, to by się okazało, że wskaźnik zadłużenia do PKB jest w USA niższy niż w Europie ! Logicznym więc by było, że najpierw powinno się załamać euro, a dopiero potem dolar. Czyż nie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Ta hossa trwa wyjatkowo dlugo, gdyz podane przez Ciebie dane o 23% bezrobociu w USA oraz spadku wynagrodzen o 8% , zwyczajnie ograniczaja sile nabywcza rowniez dla akcji. Ogolnie spoleczenstwo biednieje lub musi coraz wiecej pracowac a to ksztaltuje w ludziach ostroznosc a nie chec inwestowania w akcje.
Wniosek:
zbyt malo drobnicy jest w akcjach, ergo smartmoney nie ma kogo ograbic.
Akcja naganiania odbywa sie bardzo powoli. Po drugie, kolejny krach na gieldzie NY i innych, moze przewrocic obecny System finansowy do gory brzuchem.
USA ze swoim zadluzeniem i slabnacyym zaufaniem do $ zwyczejnie nie ma interesu w sprowadzeniu krachu na gieldy. To moze byc strzal w kolano lub moze nawet w mozg.
Zloto jest manipulowane do granic mozliwosci tyle ze w dol. Kolejny krach na gieldach moze byc poczatkiem nowego systemu.
Wtedy cena zlota zostanie dopiero zwolniona z manipulacji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Zresztą jeśli nie macie co robić z wolnym czasem to obejrzyjcie. Od dawna wiadomo, że Hollywood to tuba propagandowa ale to co właśnie zrobili to przegięcie pały.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wielkip
Mam do Ciebie takie pytanie jestem poczatkujacym inwestorem. Jeszcze nie zaczalem inwestowac na wlasna reke. Najwiecej aktywow mam na planie emerytalnym z ktorego nie moge sie wycofac - obecnie 100% planu jest na akcjach co od 4 lat jest dosc oplacalne ;-)
Chcialbym uciec z rynku akcji ale moge przeniesc aktywa tylko do innych funduszy inwestycyjnych. Np BlackRock Gold & General czy inne oprate na nieruchomosciach, emergin markets, small companies, obligacje etc ...
Czy taka operacja ma wedlug Ciebie jakikolwiek sens?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.silverdoctors.com/an-open-letter-to-the-good-people-of-switzerland-your-gold-is-gone/
PS Partia Korwina też chce oprzeć PLN o złoto (lub cokolwiek innego) tylko pytanie gdzie są nasze rezerwy. W tym roku podobno był audyt naszych zapasów w Londynie raczej wątpię, że było to nasze złoto jeśli oczywiście nie kłamią odnośnie samego audytu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
http://www.thestar.com.my/Business/Business-News/2014/05/16/Paulson-hold-onto-gold-ETF-Soros-add-gold-miners/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
http://www.zerohedge.com/news/2014-05-16/where-worlds-unsold-cars-go-die
zwała na rynkach akcji jest coraz bliżej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Wyobrażam sobie, że elity aktualnie bardzo mocno główkują co z tym bagnem ogromnego i rosnącego zadłużenia rządów zrobić. Moim zdaniem są cztery możliwości:
1/ Globalny reset powiązany z kradzieżą oszczędności zwykłych ludzi. Niestety, wiązałoby się to z tak wielkim chaosem, że nie wiadomo czy w ogóle byłby do opanowania. W tym wariancie elity również dużo ryzykują.
2/ Silnie podnieść podatki dochodowe i majątkowe dla bogaczy. Niestety, nie da się tego zrobić inaczej jak na zasadzie ich woli, by tak się stało. Być może elity i bogacze spotkają się przy okrągłym stole i wypracują konsensus w stylu - dla dobra nas, a przy okazji społeczeństw (by uniknąć chaosu rozwiązania /1/) zgadzamy się na okresowe (np. 20 lat) wprowadzenie takiego opodatkowania, co ustabilizuje zadłużenie rządów i da cywilizacji kolejne 50 lat spokoju - coś takiego proponował w jakimś wpisie DarSow
3/ Konwersja znaczącej części zadłużenia rządowego na Kontrakty Zasobów Naturalnych - to też pomysł DarSow'a (podoba mi się). Tutaj elity dostałyby strumień opłat wynikający z Kontraktów zamiast niepewnych odsetek od obligacji
4/ Przedłużanie jak długo się da obecnego stanu. Wpisują się w to manewry z wzajemnym podtrzymywaniem (nabywaniem) obligacji skarbowych - ECB przez podstawione podmioty (vide Belgia) nabywa obligi amerykańskie, a FED po cichy nabywa obligi krajów europejskich. Nikt niestety nie wie jak długo da się realizować ten schemat i kiedy rynki finansowe powiedzą sprawdzam.
Co do kondycji dolara, to moim zdaniem trzeba na bieżąco śledzić nie tylko indeks dolara do innych walut, ale też rentowność amerykańskich obligów rządowych. Jeżeli nadejdzie dzień skokowego osłabienia indeksu lub obligacji, to będzie znaczyło początek końca.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
frugo
Słowem timing i możliwe scenariusze na najbliższy rok..
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
tomk
Ten artykuł nie jest wiarygodny dla mnie, mało liczb/statystyk/porównań, i np. część zdjęć jest z 2009r. takie same jak
http://www.businessinsider.com/unsold-cars-around-the-world-2009-2
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Świetna robota! Czyli do zerohedge trzeba podchodzić z rezerwą. Czy czasami to nie sam kartel stoi za zerohedge i bada reakcje świata na wypuszczane tu treści?!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
grind
Chyba nie tylko za Zerohedge ktoś stoi ;-) Większość blogów to zwykła ustawka zwłaszcza tych tzw. '' niezależnych ,,
nowa globalna indoktrynacja i socjotechnika jest coraz bardziej powszechna i skuteczna ;-)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
http://wpolityce.pl/polityka/195955-sorry-to-tylko-wybory-to-unia-europejska-musi-sie-zmienic-i-to-zasadniczo-a-nie-zwykli-ludzie-i-cale-narody-jesli-chce-przetrwać
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
piteroo7
a ja to mam straszny dylemat. co zrobic z 50tys PLN?? z wypowiedzi wynika:
- trzymac na lokatach strach - spore prawdopodobieństwo upadku banku i strata
- akcje - zblizajacy sie nieublaganie krach czyli nie pchac sie
- fundusze inwest. - rowniez bagno
wiec co najlepsze?
suma moze nie duza dla wiekszosci ale przez kilka lat ciułam grosz do grosza i co tu teraz zrobic zeby tego nie stracic?
waluty?? - jakie??!! jak zbudowac portfel na najblizsze kilka lat? kasa na koncie czy w skarpecie??
doradźcie!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
drx
http://aszdziennik.wordpress.com/2014/04/25/uczelnie-walcza-o-maturzystow-jak-tylko-moga-uw-obiecuje-pierwsze-dwa-lata-bez-egzaminow/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gambolo
Hmm..tak się zastanawiam - co to jest dzisiaj rynek? Rynek oparty na aktywach małych (ludu) i dużych (trusty finansowe, korporacyjne, inwestycyjne itp.) chyba już praktycznie nie istnieje. Obstawia że aktywa małych są znikome w porównaniu do tego co maja duzi. W związku z tym wolny rynek nie istnieje a duzi piorą tylko swoją kasę przepuszczając magiel przez wszystkie aktywa (złoto, surowce, akcje, instrumenty pochodne, nieruchomości). Kiedy to upadnie to zadecydują oni - po to by małych po raz kolejny pozbawić środków, gdy będzie to kontrolowane to będzie kolejny wariant cypryjski tylko że w skali globalnej.
Ruchy systemu - w mojej ocenie - zwłaszcza Rosji i Chin - to granie do tej samej bramki. Podkopanie pozycji dolara - kontrolowane i ze skutkami przewidywalnymi dla systemu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
slider10000
To ci moze wyjasni na czym stoi swiat i Witam wszystkich
https://www.youtube.com/watch?v=uWSxzjyMNpU#t=46
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Pod poprzednim artykułem w komentarzu masz wpis wskazujący w jaki sposób możesz uciec z funduszu. Jeżeli jednak nie będziesz miał takiej możliwości to chyba wybrałbym akcje globalnych kompanii, akcje spółek świadczących usługi komunalne, obligacje krótkoterminowe.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00