Ostatnie tygodnie przyniosły silną reakcję rynków na słowa prezesa Rezerwy Federalnej – Jerome’a Powella. Szef najważniejszego banku centralnego na świecie dwukrotnie stwierdził, że obniżki stóp procentowych są możliwe w trakcie 2024 roku.
Były to pierwsze od dłuższego czasu tak istotne wypowiedzi sygnalizujące łagodzenie polityki FED-u. Wcześniej Powell wielokrotnie powtarzał, że najważniejsze jest, aby inflacja ponownie spadła w pobliże tzw. celu inflacyjnego, czyli do poziomu ok. 2%. Stanom Zjednoczonym wciąż dużo brakuje do realizacji tego celu, a jednak szef FED-u zdecydował się na takie słowa.
Warto zatem wyjaśnić, dlaczego te słowa są tak istotne dla rynków i dlaczego sprawiły, że na rynkach ostatnio rosło… niemal wszystko.
Gwarantowane 5%
Gigantyczny dodruk przeprowadzony przez bankierów na początku tej dekady oraz zamknięcie sporej części globalnej gospodarki podczas pandemii doprowadziły do wyraźnego wzrostu inflacji. Banki centralne musiały w końcu zareagować podniesieniem stóp procentowych. Takie podwyżki oznaczają generalnie, że koszt kredytu rośnie. Z czasem wpływa to na wyhamowanie popytu w gospodarce, waluta krąży wolniej i inflacja zaczyna spadać.
W Stanach Zjednoczonych stopy procentowe podniesiono z poziomu zera aż do 5,5%. Seria podwyżek zakończyła się w połowie 2023 roku. Od tej pory koszty kredytu utrzymywały się na dość wysokim poziomie, ale trzeba też pamiętać, że cała sytuacja ma również drugie oblicze – mianowicie lokaty czy obligacje płacą dużo wyższe odsetki. Dla przykładu, oprocentowanie krótkoterminowych obligacji USA, czyli długu najpotężniejszego państwa na świecie, doszło do wspomnianych 5,5%. Zmierzamy do tego, że w ostatnich miesiącach, przy znikomym ryzyku i zmienności (cena takich obligacji praktycznie się nie zmienia) można było liczyć na ponad 5% odsetek w skali roku.
Mieliśmy więc do czynienia z gigantycznym napływem środków do wszelkiego rodzaju funduszy i ETF-ów, które dawały możliwość zgarniania wspomnianych odsetek. Było to tym bardziej atrakcyjne, że inflacja stopniowo hamowała, a oficjalny wskaźnik CPI dla USA spadł w końcu wyraźnie poniżej tych 5%.
W tym czasie bardzo trudno było o aktywa, które skusiłyby inwestorów na odejście od gotówki (krótkoterminowe obligacje traktujemy jak gotówkę). Przecież w przypadku zwykłych akcji niełatwo jest o wzrost rzędu 10% rocznie, zwłaszcza kiedy FED wyprzedaje aktywa (czyli prowadzi odwrotność dodruku), a akcje zawsze niosą za sobą pewne ryzyko.
W dużym skrócie można powiedzieć, że jedynymi aktywami, które mocno przekonały do siebie inwestorów w trakcie epoki „gwarantowanych 5%”, były:
a) Spółki technologiczne, które szybko się rozwijają, więc ich wyceny rosną w niezłym tempie.
b) Kryptowaluty, które weszły w kolejną hossę, a przy okazji zwiększyły swoje zasięgi (wprowadzenie ETF-ów na Bitcoina).
Cała reszta została w tyle. Metale szlachetne stały w miejscu, surowce radziły sobie słabo (z wyjątkiem uranu), akcje z tradycyjnych branż często nie były w stanie pobić notowań z 2021 roku, REIT-y i obligacje długoterminowe głównie dołowały.
Sytuację zmienił dopiero Jerome Powell, który najpierw w lutym dał do zrozumienia, że pewne obniżki stóp w 2024 roku są możliwe, a w ostatnich dniach potwierdził swoje słowa. Oczywiście Powell nie doprecyzował kiedy dokładnie miałoby się to stać, ale dla rynku taki przekaz jest wystarczający.
Wzrosty na giełdach
Planowane obniżenie stóp procentowych oznacza, że coraz trudniej będzie zapewnić sobie wspomniane wyżej „gwarantowane 5%”. Z drugiej strony – spadną nieco koszty kredytu.
Obie te informacje są korzystne dla rynku akcji. Dlaczego?
Skoro coraz niższe odsetki będą gwarantowane, to inwestorzy będą mieć coraz większą motywację, aby szukać zysku poprzez zakup akcji. Dodatkowo w takiej sytuacji spółki dywidendowe płacące regularnie 3-4% rocznie także zaczną wyglądać całkiem nieźle.
Z kolei niższe koszty kredytu sprawią, że te spółki, które były w nieciekawej sytuacji finansowej, będą mieć większe szanse na wygrzebanie się z problemów.
Nic zatem dziwnego, że wypowiedzi prezesa FED-u dały paliwo do wzrostu zarówno spółkom technologicznym, jak i firmom z bardziej tradycyjnych obszarów gospodarki. Dla przykładu publikujemy wykres SCHD, czyli ETF-u dające ekspozycję na dywidendowe spółki z USA. Grafika obejmuje ostatni rok.
Słowa Powella okazały się też wsparciem dla REIT-ów, choć akurat ten rynek ma swoje poważne problemy i w przypadku niektórych funduszy nawet obniżka stóp procentowych może nie pomóc.
Słabszy dolar
Plany Rezerwy Federalnej dotyczące obniżania stóp procentowych mają też inny skutek. Niższe stopy to osłabianie waluty. Dlatego też w ostatnim czasie dolar nieco wyhamował, za to ewidentnie ożywiły się aktywa, które są z nim odwrotnie skorelowane – surowce oraz metale szlachetne.
Poniżej możecie zobaczyć jak ostatnio zachowywał się surowcowy indeks CRB (warto pamiętać, że spora część indeksu to ropa).
Jak widać, od początku lutego odrobił sporą część zeszłorocznych strat.
Jeszcze większą uwagę przykuło jednak złoto, które począwszy od lutego zaczęło mocno rosnąć i w końcu ustanowiło nowe szczyty w ujęciu dolarowym.
Przed królewskim metalem stoi teraz poważna bariera w postaci 2200 USD. Przebicie tego poziomu z pewnością przyciągnie jeszcze większe zainteresowanie – ostatecznie w skali globalnej najważniejsza jest wycena właśnie w dolarze, a nie żadnej innej walucie.
Z perspektywy polskiego inwestora osłabienie dolara sprawiło, że kurs USDPLN dotarł w bardzo ciekawe miejsce.
Jak widać, od lat USDPLN porusza się w trendzie wzrostowym, i to w konkretnym kanale wyrysowanym na grafice. Teraz, po słowach Powella, kurs znalazł się na granicy. Pojawia się pytanie czy zapowiedzi FED-u wystarczą do tego, aby polski złoty pokazał siłę względem dolara.
Podsumowanie
Tym krótkim artykułem chcieliśmy pokazać Wam jak istotna jest kwestia stóp procentowych. I to nawet nie zmian, a samych zapowiedzi ze strony banku centralnego (jest to oczywiście też przykład jak potężne są wpływy osób, które kierują takim bankiem).
Zapowiedzi niższych stóp procentowych doprowadziły do wzrostu optymizmu wśród inwestorów. I dotyczy to całego świata, ponieważ w USA inwestują osoby z różnych miejsc.
Nie można wykluczyć, że słowa Powella pomogą amerykańskim indeksom iść jeszcze mocniej w górę. W ramach przestrogi chcemy jednak podkreślić, że problemy mogą się pojawić, kiedy nadejdzie czas faktycznego obniżania stóp procentowych. Dane historyczne wskazują, że okres po pierwszej obniżce stóp często był słaby w wykonaniu rynku akcji. Po części dlatego, że zazwyczaj w tym samym czasie gospodarka wpadała w recesję. Ta z kolei jest już obecna w niektórych krajach europejskich.
Jak wskazaliśmy powyżej, obniżanie stóp procentowych będzie oznaczało, że część inwestorów odwróci się od gotówki, gdyż będzie ona oferowała coraz niższe odsetki. Podkreślmy jednak, że ta ucieczka od gotówki i napływ na rynki nie zaczyna się nagle w tym momencie. Wielu inwestorów odchodziło od lokat i obligacji już w poprzednich miesiącach – zostali skuszeni zyskami ze spółek technologicznych i kryptowalut. Pod koniec lutego 2024 roku poziom gotówki w portfelach amerykańskich inwestorów indywidualnych spadł do najniższych poziomów od 2 lat. Jeśli teraz pozytywne informacje jeszcze mocniej zwiększą chciwość kupujących, to w kolejnych miesiącach poziom gotówki może spaść do równie niskich poziomów, co w szczytowym momencie 2021 roku. A to będzie oznaczało prawdziwą euforię.
Jeśli chodzi o perspektywy rynku akcji na kolejne miesiące, to warto wspomnieć o jeszcze jednej istotnej kwestii. Nie doczekaliśmy się w Stanach Zjednoczonych spadku oficjalnej inflacji do poziomów, których domagał się Powell, czyli ok. 2%. Mało tego – bazowa inflacja w tym roku nie chce spadać (kolejne dane już za kilka dni). Może się zatem okazać, że w którymś momencie w trakcie tego roku Powell przypomni sobie o walce z inflacją. Jeśli prezes FED-u stwierdzi, że „obniżki stóp trzeba ponownie odłożyć w czasie” to taka wypowiedź z pewnością mocno wstrząśnie giełdą.
Independent Trader Team
Lech
Tomaszabc
Wtedy cyk dolar w górę. Co wtedy z funtem?
Dolar:
Funt:
Nvidia:
Jest super a będzie jeszcze lepiej:
Dante
Tomaszabc
AI Powell speech
Kyle
Dante
Pożyjemy, zobaczymy, w którym miejscu leży moment Mińskiego - zwłaszcza, że dywidenda z S&P500 wynosi ok. 1,4%, UST10y to 4,1%, a t-billsy to 5,4% i w pewnym momencie doprowadzi to do sporej rotacji kapitału. Dodatkowo, w pewnym momencie też powinna pęknąć bańka pasywnego inwestowania, zwłaszcza w Magnificent 7
Nvidia Has Added A Trillion Dollars In Market Cap This Year
Nvidia, which controls about 80% of the high-end AI chip market, has surged over 80% since the start of the year amid exponentially-growing euphoria around AI. The literal explosion in NVDA has added a stunning $1 trillion in market cap this year alone.
https://www.zerohedge.com/markets/nvidia-has-added-trillion-dollars-market-cap-year
Goldman Sees Stock Buybacks Topping $1 Trillion For First Time, Driven By Mega-Cap Giants
https://www.zerohedge.com/markets/goldman-sees-stock-buybacks-topping-1-trillion-2025-driven-mega-cap-giants
February Jobs Soar By 275K, Smashing Estimates, But January Revised Sharply Lower And Unemployment Rate Jumps To 2 Year High
https://www.zerohedge.com/markets/february-jobs-soar-275k-smashing-estimates-january-revised-shaprly-lower-and-unemployment
https://www.zerohedge.com/markets/jobless-claims-refuse-budge-despite-accelerating-warn-notices
=====
Ciekawe czy dojdzie do przebudzenia JPY? Jeśli tak, to PLN dostanie rykoszetem (np. poprzez zamykanie carry trade)
Yen Soars To 6-Week High On BoJ Hike-Hopes & 'Bad' US Jobs
https://www.zerohedge.com/markets/yen-soars-6-week-high-boj-hike-hopes-bad-us-jobs
=====
A tymczasem banki:
https://www.zerohedge.com/markets/these-are-5-charts-fdic-does-not-want-you-paying-attention
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-08 19:36
Tomaszabc
Sprzedałem swoje 100 gram fizyka we wtorek, później wrzuciłem w dolara kapitał i przelałem na SAXO bank. Kumuluję fundusze na korektę. Czy dobrze zrobiłem oceni czas.
Mój ojciec mógł być około 70 000 zł do przodu na spółkach uranowych ale wszystko zmarnował bo się nie słuchał i jest na równo. Stwierdził, że ta giełda to słaby interes i będzie kupował działki rekreacyjne po 80zł/m w środku niczego....
Geniusz.
Kyle
Kiedy wybuchła wojna na UKR i złoto przebiło 10 kPLN w detalu, to wiedziałem, że będzie korekta (to był czas na taką spekułę, jaką teraz zaserwowałeś). Natomiast dzisiaj ... no nie wiem, nie wiem. Wrzuciłeś w słabego dolara, który się pewnie kiedyś umocni ... wzgl. złotówki, ale złota ... może tak, może nie, na dwoje baba wróżyła.
Chyba wolałbym trzymać tego placuszka.
supermario
https://www.youtube.com/watch?v=Uv3MUvCjNq4
Janek Fijor poleca ciekawą książkę.
supermario
https://sklep.menger.pl/ksiazki/wielka-konfiskata/
Rotczajld
Dalej shortujesz Nvidie?
Lech
NieBoskaKomedia
Mój ojciec mógł być około 70 000 zł do przodu na spółkach uranowych ale wszystko zmarnował bo się nie słuchał i jest na równo
Czekałem na ten wpis ! :)
Pamiętasz, jak mnie rugałeś kiedy pisałem, że nie powinien się brać za inwestycje (uran) o których nie ma pojęcia?
Cóż, kasyno- samo życie.
Tu, się nie zarabia na spadkach/wzrostach ale na znajomości własnej psychiki. Nic więcej! :)
NieBoskaKomedia
Beksiński w Świdnicy
Wystawa Zdzisława Beksińskiego w Świdnicy. Zobaczymy fotografie i komputerowe fotomontaże słynnego artysty
https://swidnica24.pl/2024/03/wystawa-zdzislawa-beksinskiego-w-swidnicy-zobaczmy-fotografie-i-komputerowe-fotomontaze-slynnego-artysty/
NieBoskaKomedia
Dzisiaj złoto chwilowo $2195 ... jeszcze nie całe 5 dolców brakło, to okrągłych 2200. Chyba dzisiaj uderzamy w rekord wyceny
Spot.
Kontrakty 2202,35 USD.
Górnicy nie ruszyli się z miejsca, a to dobrze nie wróży. Zwykle potwierdzali długotrwałe wzrosty kruszcu.
Srebro (tak jak miedź) się jednak wycofało po danych o bezrobociu, a to oznacza, że scenariusz recesyjmy jest wciąż w grze (zmniejszenie zapotrzebowania w przemyśle).
Scenariusz recesyjny napędzi wyceny zlota- a konkretnie obniżki stóp, spadek rentowności obligacji i dolara DXY- tutaj EBC może mu także przyłożyć dodatkowo, jeśli nie obniży stóp.
Ciężko rozszyfrować dalszy kierunek srebra. Raz podąża za złotem jako metal szlachetny , a innym razem podąża za miedzią jak metal przemysłowy.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-08 21:51
supermario
Supermario szykuje się na Pabianice.
NieBoskaKomedia
Ja także!
A byłeś we Wrocławiu?
Hansclosx
@Kyle
Sprzedałem swoje 100 gram fizyka we wtorek, później wrzuciłem w dolara kapitał i przelałem na SAXO bank. Kumuluję fundusze na korektę. Czy dobrze zrobiłem oceni czas.
Mój ojciec mógł być około 70 000 zł do przodu na spółkach uranowych ale wszystko zmarnował bo się nie słuchał i jest na równo. Stwierdził, że ta giełda to słaby interes i będzie kupował działki rekreacyjne po 80zł/m w środku niczego....
Geniusz
Co masz do działek mi około 200% wzrostu ceny wygenerowany od 2018.
Złoto jest szansa na jakiś wzrost do kwietnia. Jak sprzedać to w tym czasie. Jak kupić to później.
$ poniżej 4 może spadnie poniżej 3.5 aby dokupić. Ryzyka są duże więc nie ma pewności.
Ps. Kiedy ten planowany kryzys. Ciekawe co w temacie uda mi się dowiedzieć.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-08 22:10
NieBoskaKomedia
Złoto jest szansa na jakiś wzrost do kwietnia..
Raczej OD kwietnia.
Obecny wygląda na falstart.
Giełda i hossa będzie "usychać" ze zbliżającymi się obniżkami stóp. Ze złotem, powinno być odwrotnie. Powinno, bo było tak dotychczas.
W kasynie, jak to w kasynie- różnie może być! :)
TeQ
God save the queen
The fascist regime
They made you a moron
A potential H bomb
Kombinujcie
Jak dojdziecie w innej jego "twórczości" do: I give a wrong time... to wtedy nie, ale teraz może tak albo nie ;)
kilka dni jeszcze - na razie piątunio, a potem ... inspirujcie się Norblinem...
PS. Służby za kilka dni mogą być w czarnej D... wtedy wszyscy będziemy w D
Tomaszabc
Spekuluję cały czas. Staram się być coraz lepszy. Pamiętam jak cena 100gr. złota wynosiła 30tys. przy silnym dolarze. Zrobiłem to ponieważ ostatnio dużo zrozumiałem i chcę to wykorzystać. Złoto zostawiam tym którzy mają awersję do ryzyka. Trzymałem go na wypadek awaryjny ale awaria jak dotąd się nie wydarzyła. Przy obecnym szale giełdowym spodziewam się niezłego kaca. W 2021 roku byłem zbyt naiwny żeby to dostrzec.
@NieBoskaKomedia
On był tylko dostarczycielem kapitału i nie nadaje się do giełdy. Popełniłem błąd bo dałem mu za dużą swobodę i nie przejąłem kontroli nad jego kontem maklerskim.
Małe słówka typu "Czekałem na ten wpis!" zdradzają pewne cechy. Więc się doczekałeś i teraz co :P ? Nastąpiło katharsis?
@Hansclosx
Czyli jak rozumiem sprzedałeś i zarobiłeś?
O czym mówi ulica- o działkach i nieruchomościach. A przynajmniej mówiła bo teraz już ulicy nie stać. Kredyty drogie, koszty życia wyższe. Działki i nieruchomości podrożały. Kto teraz kupuje? Ja widzę, że przedstawiciele zawodów zarabiających baardzo dobrze, właściciele prężnych firm, osoby pracujące za granicą. Kupują żeby znaleźć w przyszłości większego jelenia, a może sami się już stali jeleniami?
Wynajm? Liczyłem ostatnio zwrot minus podatek, minus koszty remontów. Nie licząc swojego czasu i nerwów. 3-4% rocznie zwrotu....
O braniu na kredyt nawet nie wspominam.
Jak wyłożysz 600 000 na mieszkanko, wynajmiesz za 2500 zł plus rachunki, zapłacisz podatek i dołożysz na amortyzacje i naprawy to wyjdzie:
(2500-(2500*0,085)-100)/600000= 3,6%.
Przecież więcej zapłaci lokata?
Co będzie jak ceny przestaną rosnąć?
Polacy to nie mają pojęcia o ekonomii.
Działki? To tylko pochodna braku pojęcia gdzie włożyć pieniądze. Po co komu działki pośrodku niczego...
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-08 23:45
lenon
Co do działek na zadupiu. Kupiłem taką 17 lat temu za 80k 4,5 h w obszarze Natura 2000. Zadupie naprawdę konkretne, ale działka piękna. Dwoma długościami styczna z lasem, który wyglądał jak park narodowy. Miałem plan tam się osiedlić, ale pojawiły się dzieci i życie zweryfikowało moje plany. 4 lata temu wjechały harwestery dewastując ten las, że jest nie do poznania. Dziś z pocałowaniem ręki mógłbym sprzedać tą działkę za 500k.
Zasada jest taka. Jeżeli społeczeństwo się bogaci (akumuluje kapitał) i nie ma kataklizmów, wojen itp ziemia zawsze przeniesie w czasie wartość, a kupiona w miejscu z perspektywami przyniesie zysk.
@coci
"Jako praktykujący demokrata, wierzący iż jego głos ma znaczenie, powinieneś widzieć, że walka z monopolem na wolnościowym blogu może dać naprawdę mizerne efekty. W lokalu wyborczym trzeba było walczyć - w swojej świątyni demokracji. Nie trzeba być w gorącej wodzie kąpanym by teraz odwiedzać swoich faworytów w ich biurach poselskich. Zadawać pytania, otrzymywać odpowiedzi, rozliczać a nie "walczyć" na wolnościowym blogu. Oddając głos ponosisz odpowiedzialność za obecny stan - czy to się tobie podoba, czy nie. Ilość miesięcy czy lat przy korycie jest bez znaczenia."
Widzisz @coci, Twoje rozumienie demokracji jest nieco prymitywne. Tak jak opisałeś to działa demokracja w plemieniu.
W 38 milionowym państwie koryto liczy się tylko z nastrojami społecznymi. Gdyby społeczeństwo w większości było świadome, że wysokie ceny energii są przyczyną monopolu, ten monopol zostałby zlikwidowany. To co nazwałem walką jest niczym innym jak pracą u podstaw. Większa jest szansa dla próby zmiany rzeczywistości w ten sposób, niż bezproduktywne chadzanie po biurach poselskich.
Jeżeli taka komedia np. wciska brednie, że ceny energii wzrosły, ponieważ nastąpił wzrost cen surowców energetycznych, a teraz z powodu ich spadku cena energii będzie spadać, to scyzoryk się w kieszeni otwiera widząc tą biedną 90% masę, która jest w stanie w to uwierzyć.
@Fanatycy monopolistycznego systemu energetycznego
Z cyklu prof. dr hab. inż. Władysław Mielczarski autorytet fanatyków czarnego ładu.
"Po 15 latach, od 2009 roku, od kiedy rozpoczął się Polski Program Energetyki Jądrowej dalej nie wiadomo: (a) jaka to będzie technologia, (b) kto tę technologię dostarczy, (c) ile będzie kosztował projekt i (d) jak zostanie sfinansowany. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że projekt jądrowy to rodzaj igrzysk, które służą kamuflowaniu nadchodzących trudności: braku energii i w następstwie kryzysu gospodarki oraz degradacji życia społeczeństwa – pisze prof. Władysław Mielczarski w BiznesAlert.pl.
Jaka technologia jądrowa
Nie wystarczyło 15 lat Programu Polskiej Energetyki Jądrowej, aby zadecydować w jakiej technologii powstanie pierwsza polska elektrownia jądrowa. Były spotkania, listy intencyjne, a nawet zlecenia na wstępne określnie programu budowy, ale w dalszym ciągu nie wiadomo, jaka byłaby to technologia i kto dostarczy urządzenia do elektrowni jądrowej.
Dyskutuje się, że dostawcą ma być jedna z amerykańskich firm która zbankrutowała[1] w 2017 r. lub druga z Azji, która jest w sporze sądowym[2] z tą pierwszą o prawa do eksportu technologii. Na horyzoncie jest jeszcze trzeci: europejski dostawca ale konkretnej decyzji dalej nie ma. Można zastanawiać się: jakie będą kryteria wyboru dostawcy, procedury jego selekcji i czas, w jakim zostanie podpisana umowa? Czy można te prace sfinalizować w ciągu pięciu latach, aby później przystąpić do budowy elektrowni jądrowej? Budowa może trwać nawet kilkanaście lat, a zakończenie jej budowy to najwcześniej lata 2040-2045.
Jaki koszt elektrowni jądrowej
W dyskusjach pomija się możliwy koszt elektrowni jądrowej. Dostępne informacje wskazują[3], że koszty dwóch reaktorów w elektrowni Vogle w stanie Georgia, o mocy około 1200MW każdy, w podobnej technologii, jaka ewentualnie miałaby być w Polsce, kosztują ponad US$ 30 miliardów. To znaczyłoby, że planowana w Polsce pierwsza elektrownia to koszt ponad 135 miliardów zł (US$ 15 miliardów na jeden blok), a cena energii z takiej elektrowni jądrowej wynosiłby ponad 1000zł/MWh (1zł/kWh). Czy jesteśmy w stanie zagwarantować finansowanie dla pierwszej elektrowni jądrowej na poziomie 135 miliardów zł?
Od początku programu energetyki jądrowej dyskutuje się o „modelu finansowania”. I chociaż znane jest kilka modeli finansowania, chociażby takie jak: kontrakty różnicowe, francuskie Exeltium czy fińskie Monkala, a nawet rodzimy model SaHo, to w Polsce, ani firma EJ1 w swojej 15 letniej pracowitej działalności, ani administracja nie wskazały jaki model miałby realne zastosowanie, a to jest warunkiem niezbędnym dla rozpoczęcia realizacji inwestycji. Brak „modelu finansowania” stał się symbolem immobilizmu w realizacji programu jądrowego.
Kiedy możliwa budowa?
Biorąc pod uwagę czas budowy innych elektrowni jądrowych: Oikuluoto_3 – 18 lat (2005-2023), Vogle_3- 15 lat (2009-2024) czy Flamanville – 16 lat (2007-2023) oraz czas niezbędny na znalezienie „modelu finansowania”, podpisanie wszystkich umów i ewentualne obronienie decyzji środowiskowych przed sądami, co wszystko zajmie minimum 4-5 lat, można spodziewać się, że uruchomienia pierwszego bloku elektrowni jądrowej w Polsce byłoby możliwe po roku 2040, a realnie raczej po 2045 r. Czy wówczas będzie w Polsce jeszcze potrzebna elektrownia jądrowa?"
https://biznesalert.pl/wladyslaw-mielczarski-elektrownia-jadrowa-energetyka/
CDN
Tomaszabc
Co powstrzymuje Cię przed sprzedażą? Czy liczysz na dalsze wzrosty?
Działka urosła ponad 6 razy, a średnia płaca niecałe 3 razy licząc 17 lat wstecz. Obecnie osoby w wieku 40-44 to najliczniejsza grupa. Czy działki będą kupować młodzi których nie będzie?
NieBoskaKomedia
On był tylko dostarczycielem kapitału i nie nadaje się do giełdy. Popełniłem błąd bo dałem mu za dużą swobodę i nie przejąłem kontroli nad jego kontem maklerskim.
Małe słówka typu "Czekałem na ten wpis!" zdradzają pewne cechy. Więc się doczekałeś i teraz co :P ? Nastąpiło katharsis?
Nie snuj proszę teorii spiskowych. Miałem zupełnie co innego na myśli. W tym wypadku wystarczyło by słowo przepraszam czy coś w stylu: miałeś rację! ;)
Choć w sumie to dziwbe, że ktoś obcy jak ja znał twego ojca lepiej, niż Ty sam.
Nazywam giełdę kasynem, bo dla 99% ludzi ona właśnie takim kasynem jest.
Wynika to głównie z jej specyfiki oraz braku nieznajomości własnego umysłu. Reszta to nieznajomość sektora w jakim "lokują" swoje oszczędności i chęć szybkiego wzbogacenia się vulgo zwykła ludzka chciwość.
Co do samej giełdy, napisałbym więcej ale gospodarz bloga czerpie zyski ze swego rodzaju doradztwa inwestycyjnego, więc nie było by to grzeczne z mojej strony.
Obawiam się, że temat działek skończy się dla twego taty podobnie. Zważywszy, że w dalszym ciągu nie rozumie, że nie należy wkładać pieniędzy w inwestycje o których nie ma się zielonego pojęcia czy swego rodzaju "biznesplanu" na ich realizację.
Choć sam krok w stronę dóbr fizycznych (nieruchomości ziemskie) zamiast papieru giełdowego, uważam za krok milowy we właściwym kierunku w jego "inwestycjach".
Wynajm? Liczyłem ostatnio zwrot minus podatek, minus koszty remontów. Nie licząc swojego czasu i nerwów. 3-4% rocznie zwrotu....
Tutaj odpowiedziałeś sobie już sam. Od 15 lat, można powiedzieć, że żyję głównie z wynajmowania nieruchów. Gdyby przedstawiały one rentowność rzędu 3-4% rocznie zwrotu, nawet nie zawracałbym sobie tym głowy. Nawet polisa posagowa mego syna przynosi rocznie więcej i jest niepodatkowana haraczem Belki! :)
Trzeba wiedzieć gdzie i kiedy je kupować, za ile i na jak długo. Pisałem o tym już nie raz. W kwestii nieruchów, na tym blogu panuje ogólne przeświadczenie i przekonanie, że nieruchy jako nawet swego rodzaju dobra fizyczne, są Be, nierentowne i gorsze od giełdy (w książce T21 pada nawet teoria SF, że lepiej kupić papier zwany REITem!:)
I nie zamierzam tego zmieniać. Bo to tak, jakbym robił sobie sam konkurencję! ;)
Pozdrawiam i powodzenia
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-09 08:42
NieBoskaKomedia
Spekuluję cały czas
Przepraszam. Nie mogłem się oprzeć.
Nie wiem, co nazywasz spekulacją ale gdybyś chciał nauczyć się prawdziwej spekulacji, tej przez duże S to polecam blog Lobo Tigre. Nie ma lepszego i póki co jeszcze darmowego bloga w sieci. Sam Lobo to szkoła D.Caseya tyle, że w bardzo skromnej osobie.
Polecam.
Qazxsw
Jasne że tak. Jest to naturalny proces że społeczeństwa się rozwijają i bogacą, tak było od tysiącleci. Dlatego teraz pojawił się zielony ład i oze które to mają ten naturalny proces zatrzymać a nawet go cofnąć. Będzie to miało skutki porównywalne z wielką wojną czy katastrofą naturalną. Wygląda na to że największą ofiarą będzie Europa więc jakiekolwiek inwestycje w Europie wydają się być bez sensu. Inwestycje jedynie w coś co można sprzedać poza Europą.
Cascader
Nazywam giełdę kasynem, bo dla 99% ludzi ona właśnie takim kasynem jest.
Wynika to głównie z jej specyfiki oraz braku nieznajomości własnego umysłu. Reszta to nieznajomość sektora w jakim "lokują" swoje oszczędności i chęć szybkiego wzbogacenia się vulgo zwykła ludzka chciwość.
Nazywasz giełdę kasynem bo brać Ci intelektu żeby uchwycić zasadnicze różnice pomiędzy kupowaniem spółek ma rynkach kapitałowych a "graniem" w kasynie. Po pierwsze żeby spełnić definicję gry hazardowej to wynik tej gry musi być w całości oparty na przypadku. Grając w ruletkę masz 50% szans, że wypadną czerwonę i 50% szans że wypadną zielone a co za tym idzie masz 50% szans na wygranie całej puli o 50% szans na przegranie wszystkiego. Nie masz obiektywnie żadnego wpływu na wynik. W przypadku inwestowania w spółki można za pomocą analizy fundamentalnej i technicznej zwiększyć prawdopodobieństwo wygranej. Prawdopodobieństwo wygranej rośnie także w długim terminie ze względu na specyfikę systemu monetarnego, który musi się rozrastać, a więc wcześniej czy później walor odzwierciedli w swojej cenie zwiększoną podaż waluty.
Tomaszabc
Miałeś rację! Przepraszam. Znałeś mojego ojca lepiej jak ja sam.
Piszesz, że jeżeli chciałbym się nauczyć spekulacji to powinienem coś zrobić. Wychodzisz z założenia, że wiesz więcej.
Spekulacją nazywam np. Utrzymywanie dużej pozycji na spółce Peninsula Energy (pen:ASX) po średniej cenie 13 centów. Ponowne postawienie VIXa na long oraz sprzedaż złota i wymianę na dolary.
Pod tym względem jestem dosyć tansparentny.
Mam już wiedzę która pozwoli mi wyznaczyć kiedy kolejny raz będzie tanio i drogo, bez potrzeby zasięgania niczyjej porady.
A Ty?
Nie bądź taki enigmatyczny i podaj rentowność jakiegoś swojego "nierucha". Ewentualnie czas zakupu i obecną cenę. Porównamy.
Lech
A kto nam każe budować najdroższe elektrownie atomowe ?po co za 15 mld jak można za 3 mld? i dlaczego za 15 mld jak u siebie budowali za 9mld? we Francji też za 9 mld?
"Chiny planują w ciągu najbliższych 15 lat budowę 150 nowych reaktorów ( czyli 3 razy tyle ile już mają w użyciu , a w budowie jest już 50?) , to jest więcej niż reszta świata zbudowała w ostatnich 35 latach" - zaznaczyli analitycy w najnowszym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE".
Według ekspertów może to zaoszczędzić emisję gazów cieplarnianych o 1,5 mld t rocznie, czyli ok. tyle, ile łącznie emitują Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Hiszpania. "Koszty budowy 147 GW reaktorów szacowane są na ok. 440 mld USD, co w przeliczeniu na kW daje wartość poniżej 3000 dol." - wskazano. To, jak dodano, jedna trzecia kosztów ostatnio realizowanych projektów we Francji i Stanach Zjednoczonych.
@Trzeba wiedzieć gdzie i kiedy je kupować( grunty), za ile i na jak długo.
Żadna tajemnica po wejściu do UE tylko grunty mieliśmy co najmniej 10-20 razy tańsze, co oczywiste musiało doprowadzić do znacznego zbliżenia cen pomimo ograniczeń zakupu.. Teraz spodziewałbym się raczej spadków cen w ślad za spadkami cen w UE..
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-09 13:44
lenon
"Co powstrzymuje Cię przed sprzedażą? Czy liczysz na dalsze wzrosty?"
Ta ziemia nie jest na sprzedaż. Nie kupowałem jej po to żeby na niej zarobić. Na emeryturze może będę grał tam w golfa :)
Z tego powodu nie ma znaczenia ile dzieci będzie się rodzić. Jeżeli społeczeństwo stabilnie się bogaci pojawia się coraz więcej ludzi, którzy uszczuplają podaż.
@Lech
Pewien światowej sławy ekspert energetyki jądrowej powiedział kiedyś, że nie istnieje i nigdy nie istniała elektrownia nuklearna, której koszty budowy dałoby się przeszacować.
Jak Polska będzie stawiać 150 reaktorów posiadając własną technologię to pogadamy o cenie.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-09 14:29
supermario
"A byłeś we Wrocławiu?"
Nie. Brakło czasu.
Durszlak
> Po pierwsze bezpieczeństwo wymiany informacji opiera się na stosunkowo odpornej infrastrukturze certyfikatów (wyciek certyfikatu powoduje jego inwalidację, co większość przeglądarek obsługuje relatywnie szybko)
Odpornej na co ? Nie jestem pewien co masz na myśli przez "wyciek certyfikatu" ale jeśli wyciek klucza prywatnego (a hipotetyczny skalowalny komputer kwantowy umożliwia obliczenie właśnie klucza prywatnego z publicznego w certyfikacie) to dzięki temu można prowadzić ataki MITM, podpisywać nowe certyfikaty które jak oryginalny wystawiony przez dane CA przeglądarka mająca wstawiony certyfikat tego CA łyknie jak pelikan, bez żadnej "inwalidacji" itp.
> i protokole, który dosyć łatwo zaktualizować
Chyba żyjemy w różnych światach. Aktualizacja rozpowszechnionych protokołów wszędzie gdzie trzeba może trwać długie lata, SSL/TLS najlepszym przykładem.
> zwłaszcza w czasie wszechobecnego hostingu w chmurach (np. Microsoft wysyła Ci maila, że masz X miesięcy na podbicie do nowszej wersji TLS, co i tak rzadko wymaga jakiejkolwiek reakcji od programistów). Nawet taki log4j.. ile czasu zanim się internet ogarnął i wciągnął aktualizacje? Parę tygodni? To jest moim zdaniem dosyć dobry wynik.
Chyba masz trochę wąską perspektywę. Nie wszystko jest i nie wszystko będzie w chmurach. Oprócz tego co widzisz - jakieś serwisy czy aplikacje dłubane w chmurach - na świecie jest mnóstwo (i chyba coraz więcej - IoT) urządzeń które w żadnych chmurach nie są, nie będą a ich jakakolwiek aktualizacja może być generalnie mocno problematyczna. Swoją drogą polemizowałbym też z tezą że podbicie do nowszej wersji TLS rzadko wymaga jakiejkolwiek ingerencji programistów, ale mniejsza o drobiazgi.
> Po drugie aby zastosować jakiekolwiek zasoby do ataku, rachunek zysków do strat musi być dodatni
Oczywiste.
> Mając nareszcie jeden komputer kwantowy z odpowiednią mocą obliczeniową do "zgadnięcia" jakiegoś hasha... złamiesz i tak ile?
To akurat nie jest najlepszy przykład - "zgadnięcie" hasza komp kwantowy przyspiesza tylko o pierwiastek kwadratowy, więc te z odpowiednimi rozmiarami (>= 256) raczej nie są zagrożone. Natomiast absolutnie katastrofalnie wywraca używane obecnie algorytmy asymetryczne używane np. do podpisów co oznacza wywalenie stolika w certyfikatach (jak pisałem wyżej), w blokchainach i wielu innych miejscach.
> No i na koniec trudno pominąć fakt, że kultura w zakresie cybersecurity... no kuleje.
No nie da się ukryć.
Generalnie polecam:
https://nap.nationalacademies.org/catalog/25196/quantum-computing-progress-and-prospects
supermario
"Działaczki "Ostatniego Pokolenia" oblały w piątek pomarańczową farbą Syrenkę Warszawską. – To jest alarm! – krzyczały dwie młode kobiety. Jedna z "aktywistek" wyjaśniła następnie, że w ten sposób wraz ze swoją koleżanką chciały zwrócić w Dniu Kobiet uwagę wszystkich na "zbliżającą się katastrofę klimatyczną".
Tymczasem okazuje się, że "Ostatnie Pokolenie", które jest powiązane z Fundacją Aktywizmu Klimatycznego, wynajmuje lokal od miasta po niezwykle atrakcyjnej cenie. "Proszę wyjaśnić wyborcom jakim cudem 'osoby aktywistyczne', które niszczą 'Syrenkę' i zakłócają koncerty w filharmonii mogą korzystać z ogromnego 160-metrowego miejskiego lokalu w samym centrum Warszawy za… 4000 zł m/c (25 zł/mkw)? Przypomnę, że chodzi o ul. Kruczą 17, gdzie ceny najmu lokali użytkowych wynoszą od ok. 120 zł za metr w górę (cena rynkowa najmu min. 19200 zł), a wartość lokalu to ponad 3,5 miliona zł (cena za mkw to 22161 zł)" – pyta mec. Lewandowski prezydenta stolicy."
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/aktywi%C5%9Bci-kt%C3%B3rzy-zniszczyli-syrenk%C4%99-wynajmuj%C4%85-lokal-od-miasta-w-%C5%9Bwietnej-cenie/ar-BB1jB9VQ?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=7fb7a3205c794a20949bb0710a1b20e7&ei=34
Nie ma preferencyjnych cen dla szewców i krawców , są dla pasożytów i wandali. Totalny upadek cywilizacji łacińskiej.
supermario
"Z tego powodu nie ma znaczenia ile dzieci będzie się rodzić. Jeżeli społeczeństwo stabilnie się bogaci pojawia się coraz więcej ludzi, którzy uszczuplają podaż."
Pitu pitu . Na dzietność bogactwo ma akurat najmniejszy wpływ. Bogactwo posiądą ci , którzy się dostatecznie dużo rozmnożą.
Arekb52
Kyle
Hansclosx
Aktywiści, którzy zniszczyli Syrenkę, wynajmują lokal od miasta w świetnej cenie
Ktoś mi wstawił propagandowy slajd chyba opcjoner jak pisałem że z tym zbożem przy okazji to robota służb a ja nie mogę się zebrać aby mu odpisać. Sztuczna zawierucha z ukraincami i zbożem szansą na rozgrywki polityczne PiS osłabić konkurenta.
Teraz fakt konkurent rządzi kilka tygodni co ma wspólnego z przewalami na zbożu? Tym bardziej że teraz obecna władza oficjalnie prawie nie bierze z Ukrainy.
Nie uważasz że tutaj też były rozgrywki partyjne służb?
Opcjoner.
Rosyjsja żywność rowniez zalewa UE i Polskę. Oczywiste ma zmiany banderowania aby nie rzucalo się. Zepsute zboże z Ukrainy - to specjalne przygotowany materiał dla ludu.
My brać nie musimy z Ukrainy wystarczy zapewnić transport dalej dla chętnych. Więc po co pisowcy brali? Nikt im nie kazał. Niech się przyznają że chcieli zarobić na tańszym.
Tomaszabc
W działkach się nie przyda. Poniżej wykres cen nieruchomości mieszkalnych w Polsce.
@lenon
Więc podawanie ile już wzrosła cena mija się z celem bo co Ci z tego?
"Z tego powodu nie ma znaczenia ile dzieci będzie się rodzić. Jeżeli społeczeństwo stabilnie się bogaci pojawia się coraz więcej ludzi, którzy uszczuplają podaż." - dlaczego pojawiają się Ci ludzie? To jest clue całej tej sprawy.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-09 16:21
coci
Tak jak opisałeś to działa demokracja w plemieniu.
Nie masz się czego wstydzić lenonie. Ty też do tego plemienia należysz ;)
Większa jest szansa dla próby zmiany rzeczywistości w ten sposób, niż bezproduktywne chadzanie po biurach poselskich.
Zatem życzę powodzenia w walce ż monopolem poprzez "zmianę rzeczywistości i nastrojów społecznych" na tym wolnościowym blogu.
@krypto
Niekonstytucyjne rozwiązania, ryzyko wywłaszczenia - tak część prawników ocenia projektowany przepis, zgodnie z którym KNF będzie mogła blokować rachunki posiadaczom kryptoaktywów. Nie brak też jednak opinii, że specyficzny rynek wymaga nadzwyczajnych narzędzi.
Tekst dla linku
https://www.rp.pl/prawo-dla-ciebie/art39949811-masz-kryptowaluty-zamroza-ci-majatek-kontrowersyjny-projekt-przepisow
xoni
Rozmawiałem ostatnio z młodszym człowiekiem, który narzekał na ceny mieszkań i żałował, że nie urodził się 15 lat wcześniej, gdy były jeszcze tanie. No cóż, podczas kupowania pierwszego mieszkania za 2700pln/m2 łapali mnie developerzy a ja wybrzydzałem, bo co oni mieli do zaoferowania - ułożoną kupę cegieł, którą i tak trzeba potem remontować co 10 lat. Ja miałem coś dużo, dużo lepszego - pieniądz.
A teraz to nie 15 lat wcześniej się trzeba urodzić, tylko przestać popierać polityków którzy tylko drukują i dorzucają papieru to pieca, taka prawda.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-09 16:41
NieBoskaKomedia
Piszesz, że jeżeli chciałbym się nauczyć spekulacji to powinienem coś zrobić. Wychodzisz z założenia, że wiesz więcej
Nic takiego nie napisałem i nie szukaj we mnie na siłę wroga.
Spekulacją nazywam np. Utrzymywanie dużej pozycji na spółce Peninsula Energy (pen:ASX) po średniej cenie 13 centów
Nam się tylko wydaje, jak mówimy, że utrzymujemy spekulacyjną pozycję na spółce, że jest to jakaś spekulacja.
Tak na prawdę, to się jednak bardziej ociera o hazard, a nie o spekulację! ;)
Z satelity widać dziurę w ziemi i trochę baraków, bez drogi dojazdowej. Tak na wczesnym etapie wygląda kopalnia.
Ani ty, ani ja nie wybieramy się na miejsce wierceń aby sprawdzić, że poza dziurą w ziemi- jest tam cokolwiek innego.
Spekulant z krwi i kości, zanim wyłożyłby na taką spółkę kasę, na 100% najpierw by tam pojechał! :) (to przykład)
Poczytaj Spekulanta D.Caseya, zrozumiesz :)
Przypomina to, dygresję M. Twaina, na temat dziury w ziemi jako początku kopalni:
Mark Twain scharakteryzował kiedyś kompanię srebra jako dziurę w ziemi i łgarza obok niej. Łgarz utrzymuje że w dziurze są nieskończone skarby czekające na wydobycie. Jedynym problemem są koszty i aby je pokryć potrzeba inwestorów. No więc ci się pojawiają – albo i nie – i wrzucają do tej dziury ciężko zarobione centy. Co wyjdzie z takiego inwestowania jest oczywiście wielkim znakiem zapytania. Najczęściej nie wychodzi nic
BTW, Twain stracił krocie na "inwesyowaniu" w kopalnie- więc na 100% wiedział co mówi! ;)
https://dwagrosze.com/2020/02/dziury-w-ziemi/
Resztę dopowiedz sobie sam.
Na temat nieruchów nie będę się rozpisywał, bo po pierwsze robiłem to nie raz, a po drugie jestem zwolennikiem inwestowania w dobra fizyczne a nie papier giełdowy, a na tym blogu psioczenie na giełdę, nie jest dobrze widziane.
I abyś nie zrozumiał mnie tak źle jak @Cascader, który do dziś nie odpowiedział mi jak łączy swoje libertariańskie poglądy z zapierdalaniem dla Hansa, który palił i mordował jego krajanów czy swe fascynacje Rosją- napiszę Ci "z góry".
Póki co, dzięki Bogu nie wtopiłem na giełdzie i nie jest to powód, dla którego nazywam ją szulernią.
Szulernią, pełną swego rodzaju "dyrewatów" na życzenie itd. tak jak w bankowości.
Pewnie zaraz ktoś napisze, że shorty pozwoliły usunąć kiepskie firmy z rynku! (sic!)
Proponuję oglądnąć na spokojnie i jak trzeba, nawet klika razy film Big Short. Tam ukazano dokładnie i dogłębnie mechanizm kasyna jakim jest WS.
Jeśli po takim seansie dalej będziesz wierzył w ponizsze:
@Cascader
W przypadku inwestowania w spółki można za pomocą analizy fundamentalnej i technicznej zwiększyć prawdopodobieństwo wygranej
To są tylko dwie możliwości i (bez urazy)
albo jesteś nie spełna rozumu, albo najzwyczajniej w świecie- ci go brakuje.
Nie gniewaj się tylko spokojnie postaraj się zrozumieć to co Ci napisałem.
Pozdrawiam.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-09 17:22
Tomaszabc
Problem polega na tym, że wiesz wszystko najlepiej. W takiej sytuacji pacjent jest nieuleczalny. W tej nieuleczalności musi prześladować innych tą mądrością. Zdradzę Ci sekret- przez przypadek wszedłem na forum niezalogowany na telefonie i zobaczyłem Twój komentarz. Dlatego odpisałem. Jak widzę kończy się to dokładnie tak jak 5 poprzednich razów. Chcesz żeby ktoś grał w Twoją grę.
Przeczytałem Twój komentarz i ja zupełnie nie wiem co mam z niego wynieść? Mam skończyć z giełdą i pójść w dobra ziemskie? Skąd mam wiedzieć skoro nawet nie możesz podać dobrego argumentu za albo wyliczenia rentowności.
Pisałem tu w styczniu, że atakuję spółki Chińskie jak dojdą po 21.50$. Mój ojciec dalej to ma kupione za 25 tysięcy pln. Od tamtego czasu 9% wzrostu. To jest konkret którego ja oferuję i podobnego oczekuję. Nie jakichś bajek o dziurze w ziemi bo ja to wiem. To się co chwilę w wywiadach przewija.
Co do Peninsuli i nie spekulacji tylko hazardu. Czy jest bardziej niedowartościowana i pomijana spółka uranowa? Czy nie o to chodzi żeby szukać takich ?
Durszlak
> Durszlak , JC - jako stary człowiek jestem jak to mówią niektórzy "lajkonikiem" w temacie, ale zawsze mnie zastanawiało, dlaczego jakiś superkomputer(np ten kwantowy co ma być), nie wysyła na "chybił trafił" milionów kombinacji do słabszego i nie zgaduje hasła? Teoretycznie tak powinno być i nic nie jest przed tym zabezpieczone prawda?
Teoretycznie tak, w sumie totolotek też nie jest przed tym zabezpieczony. Jak sobie powysyłasz wystarczająco duży pierdylion różnie wypełnionych kuponów to też pewnie trafisz szesnastkę czy co tam jest najwyższego. O ile się z tym wyrobisz i Cię ręka nie rozboli od stawiania krzyżyków.
Serio, takie próbowanie na chybił trafił to jest przeszukiwanie nieuporządkowanego zbioru. Poprzez odpowiednią długość klucza czy innego hasła można ten zbiór zrobić tak dużym (n bitów => 2^n wartości) że żaden komputer nie zrobi tego do końca świata. A komputer kwantowy przyspiesza ten proces jedynie o pierwiastek kwadratowy z ilości pracy dla zwykłego - tzn. jakby klucz był 2 razy krótszy (algorytm Grovera). Zatem w przypadku algorytmów symetrycznych lub funkcji jednokierunkowych trzeba jedynie trzymać odpowiedni rozmiar (2 razy większy niż wymagany parametr bezpieczeństwa).
@Kyle
>Jest ograniczenie często w ilości prób wpisywanych haseł - np. po 3 nieudanych próbach blokada na 10 minut.
W logowaniach oczywiście tak, ale Arekb52 chyba pytał bardziej ogólnie.
lenon
"Pitu pitu . Na dzietność bogactwo ma akurat najmniejszy wpływ. Bogactwo posiądą ci , którzy się dostatecznie dużo rozmnożą."
I statystyka to potwierdza. Tam gdzie mnożą się jak króliki, tam panuje dobrobyt, ceny indyjskich slumsów i murzyńskich szałasów osiągają niespotykane w świecie wartości.
Jeżeli po rodzicach dziedziczy pięcioro dzieci, to są zamożniejsi od dziedziczącego jedynaka?
Jeżeli mamy w Polsce majątek narodowy podzielić na 38 milionów, to będzie więcej na łebka jeżeli podzielisz go na 5 milionów?
Jeżeli rozmnożysz ich do 80 milionów będziesz miał dwa razy więcej gęb do tych samych zasobów.
@coci
"Zatem życzę powodzenia w walce ż monopolem poprzez "zmianę rzeczywistości i nastrojów społecznych" na tym wolnościowym blogu."
Dziękuję bardzo.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-09 17:51
NieBoskaKomedia
When will gold stocks move?
https://independentspeculator.com/INN-2024-03-05
Zgr
https://youtu.be/CY7YfgfjY4w?si=bdOewznmbX4KbnDl
A najbardziej mnie dziwi co odwala szwab?
O 10% spadły nieruchy za Odrą a u nas wprost przeciwnie.
supermario
"Nie uważasz że tutaj też były rozgrywki partyjne służb?"
Supermario się obawia , że to problem ogólnoeuropejski.
supermario
"I statystyka to potwierdza. Tam gdzie mnożą się jak króliki, tam panuje dobrobyt, ceny indyjskich slumsów i murzyńskich szałasów osiągają niespotykane w świecie wartości."
Tam gdzie się nie mnożą sprowadzają tych obcych kulturowo królików ze slamsów. I ściągają sobie nowe problemy.
"Jeżeli po rodzicach dziedziczy pięcioro dzieci, to są zamożniejsi od dziedziczącego jedynaka?"
A co jeśli jedynak przedwcześnie zejdzie z tego świata , albo okaże się utracjuszem pasożytem , albo pomieszają mu w głowie i nie bedzie wiedział kim jest itd. Brak dywersyfikacji to poważny błąd !!!
"Jeżeli rozmnożysz ich do 80 milionów będziesz miał dwa razy więcej gęb do tych samych zasobów."
A przechodząc do polityki to z kim się bardziej liczą z taka Turcją czy z Litwą ?
supermario
https://www.youtube.com/watch?v=SlDcvUlfd5M&list=PLoGF9ogr8PuN6UNkqNrCUJPpquRPWgtLm
Skutki długofalowe będą opłakane.
coci
Tekst dla linku
siwy83
NOWACKA ZAKAZUJE ZADAŃ DOMOWYCH! "SKUTKI BĘDĄ OPŁAKANE!"
akurat to jest jedyna dobrą rzeczą od dekad. Dziecko ma wolny czas po szkole = mniej stresu. Po co ma tą pracę domową odrabiać pierwiastki? Wypracowania itd? Komu to potrzebne?
Chyba tylko ta praca domowa potrzebna jest dla szkolenia kolejnych niewolników pracy. Nie jestem za Lewica, ale to jest mega słuszne i dobre.
Niech ten wolny czas poświęci na hobby, sport itd co go interesuje.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-09 21:05
Cascader
@Cascader
W przypadku inwestowania w spółki można za pomocą analizy fundamentalnej i technicznej zwiększyć prawdopodobieństwo wygranej
To są tylko dwie możliwości i (bez urazy)
albo jesteś nie spełna rozumu, albo najzwyczajniej w świecie- ci go brakuje.
Nie gniewaj się tylko spokojnie postaraj się zrozumieć to co Ci napisałem.
Pozdrawiam.
Zmiotła mnie ta argumentacja z planszy. Oczywiście zerowe odniesienie do meritum mojego poprzedniego wpisu.
Proponuję oglądnąć na spokojnie i jak trzeba, nawet klika razy film Big Short. Tam ukazano dokładnie i dogłębnie mechanizm kasyna jakim jest WS.
Swoimi słowami nie potrafisz wytłumaczyć tylko odsyłasz gościa żeby sobie dwugodzinny film fabularny obejrzał, groteska.
supermario
Supermario jest nawet za zniesieniem obowiązku szkolnego. Każdy ma rozum i wie co robi , przynajmniej powinien.
Hansclosx
Bardzo się dziwię że nie rozmawiacie o palącym problemie naszego rządu który chce wysłać nasze wojska na upadlinę. Świetnie punktuje obecne problemy Pan kolejny yutubowy biznesmen
Pisowcy odeszli jest szansa ci mają dylemat i nie bardzo chcą tylko jest jeden problem PiS wyraził zgodę na tego typu działania już dawno temu więc nie wiem czy będzie się dało zrezygnować.
Jeśli chodzi o moją radę dla władz Polski to lepiej czekać na wybory i próbować przeciągnąć sprawę tym bardziej że są podejrzenia że USA chcę tylko wystawić tych którzy się zgodzą. Przynajmniej takie podejrzenia w kręgach nowych władz się pojawiają w kontekście ryzyka wygranej przrz Trampa.
Waszyscy czekają Chiny też. Tylko co zrobią aktualni rządzący w USA.
Hansclosx
@supermario
NOWACKA ZAKAZUJE ZADAŃ DOMOWYCH! "SKUTKI BĘDĄ OPŁAKANE!"
akurat to jest jedyna dobrą rzeczą od dekad. Dziecko ma wolny czas po szkole = mniej stresu. Po co ma tą pracę domową odrabiać pierwiastki? Wypracowania itd? Komu to potrzebne?
Chyba tylko ta praca domowa potrzebna jest dla szkolenia kolejnych niewolników pracy. Nie jestem za Lewica, ale to jest mega słuszne i dobre.
Niech ten wolny czas poświęci na hobby, sport itd co go interesuje
Zgadza się.
supermario
https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/wy%C5%82%C4%85czenia-pr%C4%85du-dla-odbiorc%C3%B3w-s%C4%85-ju%C5%BC-nieuchronne/ar-BB1jBMNk?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=5d029835471b4a168dc2a802e135ca1e&ei=18
W ramach postępu technologicznego nastąpi powrót do rąbania drewna.
Tomaszabc
Ja ten film 2 razy oglądałem a i tak jestem odsyłany do oglądania.
Lech
Choćby nie wiem jak nie podobali się Rosjanie powinniśmy utrzymywać z nimi jak najlepsze stosunki.. Nie potrzebujemy wrogów, a tym bardziej z głowicami atomowymi i na spokojnie była szansa doprowadzić Rosję do stanu gdy sami zapragnęliby demokracji, zmian i współpracy z UE. Nakręcenie banderowskich Ukraińców spowodowało ogromne zagrożenie dla Polski i Europy nikomu nie potrzebne, a najmniej samej Ukrainie.. ..
Solarsoul
„Jeżeli mamy dwie gospodarki i jedna z nich dla potrzymania swojego funkcjonowania i wytworzenia X dóbr zużyje 1TWh energii, a druga robiąc dokładnie to samo zużyje 2TWh zawsze ta pierwsza będzie bardziej konkurencyjna od tej drugiej, bez względu na to w jaki sposób tą energię wytwarza.”
Niemcy przeprowadziły ekotransformację bez emisji gazów cieplarnianych. Beton i zbrojenie pod wiatraki w ramach ratowania klimatu przywieźli kosmici nie wspominając o wierzchniej konstrukcji korpusów i łopatek. Jeśli teraz ktoś nie wyprodukuje tyle samo co 4 Rzesza przy takim samym zużyciu energetycznym to nie jest eco-friendly.
@lenon filozofia, którą uprawiasz na tym blogu jest sztuką dla sztuki. Sam wiesz, że gdyby nie Włodek to Twoje bawarskie imperium rozsypałoby się w pył.
Solarsoul
@Solarsoul
„Przypomnisz nam swoje typy inwestycyjne?”
Chętnie:
1 .Asbis
2. Atende
3. Pekabex
4. Marvipol
5. PCC Rokita
6, 11 Bit
7. Mobruk
8, Autopartner
9. TIM
10, Toya
11. XTB
12. Ambra
13. Pekabex
14. IMC
15. Bowim
Natomiast poza Twoją ironią na temat Gazpromu i Sibanye nie wiemy nadal co możesz polecić tak samo jak Twój kolega filozof @lenon. Przepraszam wiemy. Kredyt. Pisałeś kilka miesięcy temu, że wódka jest dla plebsu. A kredyt nie?
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-10 02:03
lenon
"Niemcy przeprowadziły ekotransformację bez emisji gazów cieplarnianych. Beton i zbrojenie pod wiatraki w ramach ratowania klimatu przywieźli kosmici nie wspominając o wierzchniej konstrukcji korpusów i łopatek. Jeśli teraz ktoś nie wyprodukuje tyle samo co 4 Rzesza przy takim samym zużyciu energetycznym to nie jest eco-friendly."
Nie rozumiem o co Ci chodzi. Tłukę jak wołu na granicy że nie o klimat tu chodzi, a Ty o jakieś ekotransformacji bez gazów cieplarnianych stawiasz zarzuty. Betony łopatki, korpusy, 4 Rzesza, kosmici? co z Tobą?
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-10 03:31
lenon
Z cyklu prof. dr hab. inż. Władysław Mielczarski autorytet fanatyków czarnego ładu.
"Koszty produkcji OZE wynoszą 250–350 zł/MWh, podczas gdy z elektrowni węglowych, łącznie z kosztami zakupu pozwoleń na emisje – ponad 600 zł/MWh. To jednak po energię z elektrowni węglowych ustawiają się kolejki, a perspektywa ich braku powoduje, że ceny na rynku sięgają 1000–2000 zł/MWh przewyższając kilkukrotnie koszty produkcji. Uważam, że nawet w przypadku, gdy koszty produkcji energii z węgla będą dziesięciokrotnie wyższe niż z OZE, to i tak popyt będzie wysoki, ponieważ jest ona niezwodna i może być dostarczana 24 godzinę na dobę i siedem dni w tygodniu."
https://www.energetyka.plus/energetyka-wczoraj-i-dzis-wywiad-z-wladyslawem-mielczarskim/
CDN
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-10 03:28
Solarsoul
A kto te pozwolenia na emisje wydaje? Jakiś władca stratosfery?
„Tłukę jak wołu na granicy”
To ile tych steków utłukłeś?
Tomaszabc
Od tamtej pory do dziś wzrosty są następujące:
ASBIS 80%
Pekabex 80%
Marvipol 45%
11Bit 2%
Atende 15%
Dodatkowo od każdej z firm odjąłem 10% bo nie każdy kupuje na samym dołku.
Hansclosx
Polacy rolnicy nie wiedzą co to zielony lad. PiS mógł coś robić zamiast zajmować się praworządnościa.
Zboże z Ukrainy przedostało się z powodu korupcji PiS. Teraz służby kręcą temat puszczając dezinformacje jako element walki politycznej.
Mam nadzieję że ostatni raz.
NieBoskaKomedia
..If labor is finally starting to crack, the hard landing—and Fed pivot—I’ve been expecting may come faster and more furious than even the bears on Wall Street think.
But the dollar weakened and gold strengthened before the jobs report, Powell’s relative dovishness, and the Job Openings and Labor Turnover Survey (JOLTS) report.
I can’t prove it, but it seems to me that the big shift happened last week, culminating in gold’s breakout on Friday, March 1. No one was sure if that would last or reverse itself this week. Monday answered the question with another substantial move upward in gold, which then more or less kept going all week until we closed within kissing distance of $2,200.
Why?
Well, again, I can’t prove it and we’ll only know some of this in hindsight, but the consensus in the gold sector is that it’s central banks buying gold regardless of its exchange ratio with the US dollar.
Evidence for this is found in the outflows we’re seeing in gold ETFs even as gold keeps hitting fresh (nominal) all-time highs. Central banks want physical gold, not paper substitutes that can be frozen. Let that sink in… Tells anyone paying attention all they need to know. But other institutions and investors are apparently not paying attention and are cashing out on gold’s rally. Ah well; at least it’s paper gold they’re getting rid of.
Okay, but why would central banks ramp up their gold-buying spree last week, specifically?
There really wasn’t anything that major in global economic news to explain or justify the acceleration.
It did, however, become clear that absent a legal or medical lightning bolt, Trump was going to become the Republican nominee for president—and Trump is beating Biden in enough polls that even liberal media outlets admit it.
This isn’t just a matter of domestic US policy.
Remember that Trump:
Launched the current trade war with China.
Scuttled the Iran nuclear deal.
Tore up nuclear treaties with Russia.
Used tariffs as foreign policy levers against Europe and even Canada.
Has now said he’d support new tariffs up to 60% on Chinese goods.
Encouraged the first trillion-dollar deficit and stimmie-check overreactions to the COVID-19 lockdowns.
Lambasted Powell for not easing monetary policy more before COVID-19.
Has also said he wouldn’t project NATO members who aren’t “paying their fair share” (and would encourage Putin to “do whatever the hell he wanted.”)
It was, of course, Biden, not Trump, who “weaponized” the US dollar against Russia.
But in a world where the US presidential frontrunner seems likely to further weaken the dollar—and the dollar has been weaponized—I can see many foreign central banks deciding to exchange more dollars for gold to keep on reserve.
And this wouldn’t be just “nasty” Eastern governments, but US allies Trump has already alienated.
Note to Trump fans: I’m not a Democrat, and I do not support Biden.
(I shouldn’t even have to say this, but I know that if I don’t, I’ll get a flood of misguided, angry email.)
The above points are facts—facts that can explain why Trump clinching the GOP nomination while beating Biden in the polls would prompt many central banks to dump dollars for gold.
The good news for gold bugs is that the US political situation seems likely to continue. If it is indeed driving gold, that’s very bullish.
Better yet, producers—the better ones, at least—are making money hand over fist right now. That and the psychological impact of gold remaining—not just spiking—well above previous all-time highs could easily move both the metal and the stocks higher. We could see a virtuous cycle take over here.
Gold now has “flavor of the day” potential.
But… there’s bad news too.
I’m probably going to get a lot of hate for saying this (we’ll see if it’s more virulent than the hate I got for saying that uranium was likely to correct—which I was right about). You should know by now, however, that I’m not a cheerleader. I’m doing my best to tell it like it is and call the odds as I see ‘em.
At any rate:
All these people saying “this is it,” or that gold has decisive momentum, or that this rally is unstoppable are… expressing wishes, dreams, hopes, and hype, not facts.
Technical analysis is informed by the past. So, if the market just changed, previous trends and probabilities go out the window. Central bankers don’t care about Fibonacci series, RSI, golden crosses, cup-and-handle patterns—or even price. They buy because their political masters order them to And they stop when they accomplish what they’ve been ordered to do, or when their orders change. I can’t see any line on any chart predicting that.
Some guy on X/Twitter telling us what we want to hear (“Gold’s going to da moon!”) is not a rational basis for investment or speculation.
Some well-respected guru telling us what we want to hear (“Gold is likely to go much higher.”) is not proof or foreknowledge of what will be.
We don’t know what the buyers’ marching orders are, nor when they will be fulfilled. Since there’s more than one, I don’t think it’s likely that their buying will all stop abruptly, but it’s possible that many of them will reach the limit of what they’ve been told to buy—or are able to buy—soon. If so, the gold rally may well stop, no matter how many lines Tas drew on charts or guys on X said it was going to the moon.
As a hard-money advocate, it’s hard for me to count on central banks doing anything besides mess things up.
On the other paw, this whole idea that central banks are powering the gold rally may be wrong.
It could be other deep-pocketed institutions and investors finally deciding that hedging with a bit of physical gold is a prudent thing to do in our politically, socially, economically, and even physically war-torn world.
We could at long last be seeing Rick Rule’s “reversion to the mean” of global financial portfolio allocation to gold.
That would take it from 0.5% to 2%, which would be “epic.”
But even if we only get halfway there, it’d be huge.
How lovely it’d be if it were so…
The rational, evidence-based analyst in me must say, however, that this is also just a possibility, not knowledge.
I think central-bank gold buying is probably a bigger factor—at least for now.
I don’t know what really caused this breakout. That means I can’t know how long it will last or how high it will go—and I wouldn’t believe anyone who said they did.
On the third paw, I do know that history says that Fed rate-cutting is good for the gold–dollar exchange ratio—and the Fed itself is telling us this is coming.
Recessions are great for gold as well. As above, the weakening in the labor market tells me I’m right about the approaching hard landing, which I expect to be very good for gold. But even if I’m wrong about this, the soft landing is also bullish for gold.
Recessions are great for gold as well. As above, the weakening in the labor market tells me I’m right about the approaching hard landing, which I expect to be very good for gold. But even if I’m wrong about this, the soft landing is also bullish for gold
Lobo Tigre
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-10 10:14
NieBoskaKomedia
Recent data show that it’s still acting as a monetary metal should—tracking gold—so I think it won’t get left behind. But even the most diehard silver bugs will tell you that silver usually lags gold at first. Between that and silver’s greater vulnerability to industrial trends, I’m not in a hurry to buy more silver stocks.
I do, however, see the current retreat as a great opportunity for those who missed the uranium rally last year. Nothing has changed there. While I don’t know how long this correction will last or how deep it will go, absent a major nuclear accident, I fully expect to see higher uranium prices this year
Lobo Tigre
NieBoskaKomedia
Supermario jest nawet za zniesieniem obowiązku szkolnego. Każdy ma rozum i wie co robi , przynajmniej powinien
Dokładnie :)
supermario
https://www.wprost.pl/kraj/11613595/janusz-palikot-ma-200-mln-zl-dlugu.html
NieBoskaKomedia
Zmiotła mnie ta argumentacja z planszy
Z "planszy" zmiecie cię niebawem nadchodzący koniec prosocjalnej polityki Hansa dla obcokrajowców! :)
Oczywiście zerowe odniesienie do meritum mojego poprzedniego wpisu
Twoje wpisy nie mają żadnego meritum!
Ty skwapliwie unikasz wszelkich moich pytań, więc dlaczego ja miałbym odpowiadać na twoje?
Wciąz nie mogę się doczekać odpowiedzi na moje pytania z wątku:
1014.02.14 10:54
Panie @Cascader, mimo wszystko sunie mi się na język fakt, że takie słowa płyną z ust osoby, która utozsamia się z internetowym libertarianinem jakim jest klaun (to jest prawdziwy klaun) jakim jest G. Gammon, który regularnie robi w hooja ciebie i tysiące swoich YTowych fanów.
Do dziś nie wiem także, jak pan łączysz tyranie dla Hansa z poglądami libertariańskimi jakie pan wyznajesz. Nie zamierzam cię tu obrzucać tu błotem, bo i ty i ja robiliśmy to już tu wielokrotnie, ale powiedz mi prawdę.
Jak możesz zapierdalać dla tych, którzy doszczętnie niszczyli twój kraj i mordowali twoich rodaków oraz wymordowali całą inteligencję po to, aby Polska nie istniała pod każdym względem? Pracowałem za granicą, ale nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło aby zapierdalać dla Hansa. Pracowałem za granicą, ale nigdy przez myśl nie przeszło mi zapierdalać dla Hansa! Nie jestem jakimś niemcofobem, bo w obecnych czasach otoczeni jesteśmy produktami z tego kraju, ale wytłumacz mi, jak to jest?
Czy libertarianin to nie swego rodzaju także po części patriota? Czy nie stara się pracować dla dobra i na chwałę (nieco górnolotnie) swego kraju, zamiast zapierdalać na chwałę swego byłego kata? Za socjal i parę euro więcej niż w Polsce? Jak to łączysz, dając tu często wystąpienia na temat polityki swego kraju, przed forumowiczami, którzy często ledwo pchają wózek swych JDG właśnie w Polsce?
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-10 10:40
lenon
"A kto te pozwolenia na emisje wydaje? Jakiś władca stratosfery?"
"Według prof. dr hab. inż. Władysława Mielczarskiego autorytetu fanatyków czarnego ładu wysokie ceny pozwoleń na emisję CO2 nie uderzą w naszą gospodarkę. Są one neutralne dla gospodarki. Dzieje się tak ponieważ pieniądze, za które elektrownie kupują CO2, wpływają do polskiego budżetu."
Rząd wydaje.
"To ile tych steków utłukłeś?"
Jak zwykle. Wybieg ostatni ze sztuki prowadzenia sporów Arthura Schopenhauera.
"Kiedy zauważysz, że przeciwnik jest silniejszy od ciebie, przyczepiaj się
do niego, bądź z nim obelżywy i gburowaty.
Przyczepka polega na tym, aby odejść od przedmiotu dysputy (ponieważ tu sprawa
przegrana) i przejść do dysputującego to jest w taki lub owaki sposób napaść na jego
osobę. Można by to nazwać argumentum ad personam, dla odróżnienia od argumentum
ad hominem. Ten ostatni odchodzi od czysto obiektywnego przedmiotu sporu i zajmuje
się tym, co przeciwnik o przedmiocie tym powiedział lub utrzymywał dawniej; przy ataku
zaś osobistym przedmiot zupełnie się zarzuca i napaść kieruje się na osobę przeciwnika,
którą się traktuje obelżywie, złośliwie i gburowato. Jest to zwrot od sił duchowych do
fizycznych lub zwierzęcych. Ulubione to powszechnie prawidło, gdyż każdy jest zdolny
do jego zastosowania, i dlatego też często bywa używane"
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-10 11:47
janwar
Dobre komentarze.
Dzięki.
janwar
„Wypier****j” - w taki sposób wczoraj na Twitterze, posłanka Lewicy zwróciła się pod adresem marszałka Sejmu, Szymon Hołowni.
Spięcie wokół tematu aborcji narasta, a co za tym idzie - emocje zaczynają grać pierwsze skrzypce. Dziś na antenie Polsatu, politycy różnych ugrupowań komentowali tenże wpis. "Logiczne byłoby - skoro to stanowisko całego klubu - aby Lewica złożyła wniosek o odwołanie marszałka Sejmu
https://niezalezna.pl/polityka/zukowska-do-holowni-wypier-j-posel-pis-wprost-niech-lewica-zlozy-wniosek-o-odwolanie-marszalka/513106
janwar
Coraz mniej czasu koalicji 13 grudnia zostało na zrealizowanie zapowiadanych i spisanych 100 konkretów na 100 dni rządów. A konkretów do realizacji zostało sporo. Protestują rolnicy, koalicja pęka w szwach w tematach obyczajowych, ale za to nie brakuje uśmiechu. Na wrocławskim Jagodnie, zamiast obiecywanego od lat tramwaju, stanęły na razie wesołe krasnale.
Politycy koalicji już uzasadniają, że 100 konkretów to tylko taka metafora, której to po prostu lud nie zrozumiał.
https://niezalezna.pl/polska/nie-ma-podniesienia-kwoty-wolnej-benzyny-po-5-19-a-nawet-tramwaju-na-jagodno-sa-za-to-krasnale/513104
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-10 13:32
Keracz
Kakao jest najdroższe od 46 lat - alarmują producenci słodyczy. Tylko w ostatnim roku cena głównego składnika czekolad poszła w górę o 70 proc. Część firm nie ukrywa, że konsumentów czekają podwyżki i to jeszcze w tym roku. Reszta może przygotować na klientów szereg "pułapek". Zdaniem Krzysztofa Stypułkowskiego nie mamy jednak do czynienia z anomalią. - Przyzwyczailiśmy się do niskich cen czekolad, a one były po prostu za tanie - wskazuje ekspert.
Podwyżki cen dla producentów, odbiją się później na cenach w sklepach. Zdaniem Stypułkowskiego konsumenci muszą liczyć się z trzema wariantami. Pierwszy to podwyżki cen czekolad i innych produktów, w których znajdziemy kakao. Marki mogą też zastawić na klientów małe "pułapki", np. decydując się na zmniejszenie gramatury, czyli tzw. downsizing. Waga tabliczki może się niepostrzeżenie zmienić np. ze 100 g na 80 g.
ditjf5c
Innym podchwytliwym rozwiązaniem jest zmiana składu produktu. Producenci mogą ograniczyć ilość drogiego kakao. W zamian dodają masło shea, tłuszcz palmowy, a także lecytynę sojową czy E476 (polirycynooleinianpoliglicerolu). - Chodzi o to, by było tłusto i słodko - mówi przedstawiciel Manufaktury Czekolad.
https://finanse.wp.pl/kakao-jak-bitcoin-oto-dlaczego-czekaja-nas-podwyzki-cen-czekolad-7003754756909792a
Należy zaufać ekspertowi, że zadba o zdrowie klientów i nie będzie na nich stawiał pułapek w postaci tłustych i słodkich produktów zawierających całe bogactwo masła shea, tłuszczu palmowego, a także lecytyny sojowej czy E476 (polirycynooleinianpoliglicerolu).
@ NieBoskaKomedia
A myślisz, że taki @ZZ czy @J.C. to co tu robią? :)
Post factum, zenek będzie się dalej obżerał stekami okraszanymi sosem z biedronki (sic!) a reszta niech zjada "zdrowe robaki" :)
Bo, cytując klasyka- Są świnie równe, ale są i równiejsze
Nikt bogatemu nie zabroni nawet kupować zawsze świeżej wołowiny od Marka Cukierberga:
,,Zacząłem hodować bydło na ranczu Ko'olau na Kauai, a moim celem jest produkcja wołowiny najwyższej jakości na świecie" — poinformował na Instagramie. "Bydło to wagyu i angus. Dorasta, jedząc mączkę makadamia i pijąc piwo, które uprawiamy i produkujemy tutaj, na ranczu" — wyjaśnił 39-letni założyciel Facebooka."
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/mark-zuckerberg-z-nowa-inwestycja-moj-najsmaczniejszy-projekt/pyp5vnv,79cfc278
Mi pozostaje z luksusów do jedzenia czekolada, ale tylko do półrocza 2024. :-((
@ CDBC
Wykład pani prawnik:
CBDC i Wieczyste Księgi Główne. Tokenizacja Własności. Eva Tompkins. ==>> https://www.youtube.com/watch?v=ANW1tqCA0g4
lenon
Z cyklu prof. dr hab. inż. Władysław Mielczarski autorytet fanatyków czarnego ładu.
"Zarówno polska, jak i europejska elektroenergetyka za 30 lat będzie wyglądała podobnie. Nie oczekuję wielkich zmian jakościowych, tylko ilościowe. Będzie więcej odnawialnych źródeł energii, jednak podstawą działania systemu pozostaną elektrownie gazowe i węglowe, niezależnie od deklaracji o neutralności klimatycznej. W ciągu 30–50 lat nastąpi likwidacja energetyki jądrowej w Europie. Dla tej kosztownej i niebezpiecznej technologii nie ma już miejsca na tak gęsto zaludnionym kontynencie. Nie można ryzykować Czarnobyla czy Fukushimy.
W dłuższej perspektywie będziemy czekać na świętego Graal-a energetyki, czyli elektrownie z syntezą jądrową, które dostarczą w sposób niezawodny nieograniczone ilości czystej energii dla społeczeństwa i gospodarki. Jednak to zajmie jeszcze 100–200 lat."
CDN
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-10 14:23
NieBoskaKomedia
dojt1985
Widze podobne zamilownaia muzyczne. Bylem na koncercie BOnamassy w Sali Kongresowej W Warszawie swego czasu. Swietnie wrazenia. Sam troche gram na elektryku i kilka kawalkow Joe zagrac potrafie :D
Co z tym zlotem? Kiedy pakowac sie w minerow? Troche za wczesnie moim zdaniem. WIdze, ze tutaj TOmaszABC sprzedaj swoje zloto, ja bym raczej powiekszal pozycje nawet na jakims ETFie (wiem wiem ze to tylko papier, ale zakladam ze za rok czy dwa lub nawet trzy to sprzedac). Kto wie jak wysoko moze to jeszcze pojsc.
supermario
https://filarybiznesu.pl/finanse/gielda/kuczynski-inwestorzy-nie-dostrzegaja-problemu/a23924
Tomaszabc
Gdybym zakładał, że złoto dalej będzie rosło to przeskakując w tym momencie na minerów miałbym dużo większe zyski. Jednak nie mam pomysłu na to co się wydarzy dalej z górnikami ani złotem.
Instynkt podpowiada mi, że po takim maniackim rajdzie na Mag7 powinna wydarzyć się spora korekta. To może pociągnąć w dół wszystkie aktywa poza dolarem. Dlatego zbieram gotówkę aż na rynku znów zapanuje strach. Ja mogę sobie na to pozwolić. Więksi gracze, fundusze nie mogą.
supermario
https://www.youtube.com/watch?v=RNzDzVo2F3E
dojt1985
Na krypto tez wiele osob czekalo na korekte i sie przeliczyli. Ciekawe, czy ze zlotem nie bedzie podobnie.
Tomaszabc
Kupowałem złoto w czerwcu 2021 jak było po 1770$. Oczywiście może pójść do góry ale to już nie na moją głowę. Równie dobrze jeżeli wystąpi flash crash to złoto zostanie wepchnięte znów w kanał boczny. Gdyby nie manipulacja to by było już dużo wyżej ale właśnie... manipulacja kontraktami.
Poniedziałkowy Barrons:
ps. nie mogę znaleźć okładki czasopisma gdzie dolar rozbijał inne waluty. Okładka wyszła jak $ był po 5 zł.
Dante
W kwestii złota, to pod uwagę, że podaż waluty M2 w USA jest w trendzie spadkowy, który obecnie się ustabilizował na chwilę dzięki wydatkom rządowym. Podobna sytuacja miała miejsce ostatni raz w latach 30. XXw.
W Eurostrefie podobnie
https://tradingeconomics.com/euro-area/money-supply-m2
A do tego siada koniunktura gospodarcza - nawet w Polsce przy transakcjach w realnej gospodarce zaczyna się "cash is king"
=====
@Ukraina
Papież do Ukrainy: negocjujcie, póki nie jest za późno
https://wyborcza.pl/7,75399,30781712,papiez-do-ukrainy-negocjujcie-poki-nie-jest-za-pozno.html
I odpowiedź Ukraińców na to:
https://twitter.com/LesyaUA7Evropa/status/1766701310751944933
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-10 19:17
Babek
https://www.pap.pl/aktualnosci/sondaz-blisko-polowa-polakow-uwaza-ze-rosja-w-najblizszych-latach-moze-zaatakowac
Cascader
dr Jan Przybył Czemu mają służyć nasze doświadczenia ? - przybyl.tv
Najlepszy jego wykład to ten o oświeceniu - dr Jan Przybył
- zatrute owoce oświecenia https://youtu.be/KpbClShoLsY?si=tOXcXec3r5_38B1u
lenon
"Najlepszy jego wykład to ten o oświeceniu - dr Jan Przybył
- zatrute owoce oświecenia"
Na powaga tak, czy to jakiś żart ponury?
@NieBoskaKomedia
Jak już prawie wszystko wyjaśnił Ci nieomylny prof. dr hab. inż. Władysław Mielczarski autorytet fanatyków czarnego ładu, to może wystarczy
słowo przepraszam czy coś w stylu: miałeś rację! ;)
lenon
Jak zacznie się inwazja na Rosję, kupuj ziemię na Białorusi.
Będziesz miał przynajmniej pewność co do faktów dokonanych.
lenon
"Polskie Sieci Elektroenergetyczne tłumaczą, że na awaryjną redukcję energii z OZE zdecydowały się ze względu na nadpodaż energii w sieci i konieczność przywrócenia zdolności regulacyjnych. Mówiąc prościej, jeśli zielonej energii jest za dużo wobec aktualnego zapotrzebowania na prąd, konieczne są działania ratujące system, w tym przede wszystkim zmniejszenie do minimum pracy elektrowni węglowych i gazowych, uruchomienie elektrowni wodnych szczytowo-pompowych (stanowią swego rodzaju magazyn energii), awaryjny eksport energii do krajów sąsiednich, a jeśli to nie wystarczy — nakazanie operatorom farm wiatrowych lub słonecznych wyłączenie części instalacji za rekompensatą. W przeciwnym razie doszłoby do rozregulowania systemu i blackoutu."
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/operator-awaryjnie-wylacza-instalacje-oze-juz-drugi-raz-w-tym-miesiacu/1enrk8c
Zabawne, jak bardzo nie rynkowe jest to postrzeganie. Mit każe sądzić, że to zielonej energii jest za dużo wobec aktualnego zapotrzebowania na prąd, nie zaś z węgla, gazu, czy ropy.
Co tam robiły najdroższe i najbardziej elastyczne moce z gazu?
@Komedia koszty pokryje, a potem będzie szczekał, że dotacje do elektrowni węglowych z powodu przestojów się im po prostu należą. Taki to z niego kapitalista.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-10 23:13
lenon
Dawno temu, nie pamiętam nawet kiedy to było @Trader polecał inwestycję w kilka generatorów wiatrowych.
Nic wielkiego. Kilku chłopów się zebrało i chciało pozyskać kapitał.
W sekcji komentarzy wylała się wtedy fala hejtu i @Trader nigdy po tym nie wrócił do inwestycji w OZE.
Może warto wrócić do tematu i przedstawić jak ta inwestycja się potoczyła, jakie są stopy zwrotu itd.
WhiteDragon
"Zabawne, jak bardzo nie rynkowe jest to postrzeganie. Mit każe sądzić, że to zielonej energii jest za dużo wobec aktualnego zapotrzebowania na prąd, nie zaś z węgla, gazu, czy ropy."
To nie mit, tylko Twoja manipulacja. Rynek mocy potrzebuje przede wszystkim stabilności, a OZE pod tym względem wypadają fatalnie.
"Co tam robiły najdroższe i najbardziej elastyczne moce z gazu?"
Stabilizowały rynek mocy, bo być może nie zauważyłeś, ale udział energii z wiatru i słońca jest większy od zera, więc pojawią się odchylenia, a elektrownie gazowe są w stanie to równoważyć najszybciej.
Piszesz o rynku energii od dawna. Musisz to wiedzieć. Dlaczego robisz taką dezinformację?
Keracz
Papież do Ukrainy: negocjujcie, póki nie jest za późno
https://wyborcza.pl/7,75399,30781712,papiez-do-ukrainy-negocjujcie-poki-nie-jest-za-pozno.html
I odpowiedź Ukraińców na to:
https://twitter.com/LesyaUA7Evropa/status/1766701310751944933
To są gierki/teatr religijno-polityczny. Jedno bez drugiego nie może istnieć od wieków, a jeśli dodamy do nich ekonomię, sądownictwo oraz przemysł rozrywkowy, to mamy komplet.
Kto tam kiedyś powiedział, że wszystkie królestwa i przepych tego świata są mu poddane, i może je dać komu chce?
lenon
"To nie mit, tylko Twoja manipulacja. Rynek mocy potrzebuje przede wszystkim stabilności, a OZE pod tym względem wypadają fatalnie."
Żadna manipulacja. To nie rynkowy charakter rynku wymusza myślenie, że to OZE zaburza stabilność rynku mocy.
"Stabilizowały rynek mocy, bo być może nie zauważyłeś, ale udział energii z wiatru i słońca jest większy od zera, więc pojawią się odchylenia, a elektrownie gazowe są w stanie to równoważyć najszybciej.
Piszesz o rynku energii od dawna. Musisz to wiedzieć. Dlaczego robisz taką dezinformację?"
System do stabilnej pracy nie wymaga elektrowni gazowych, wymaga natomiast odpowiedniej ilości wirującej masy, którą zapewnia każda elektrownia konwencjonalna. Od czasu kiedy działa wymyślony przez prof. dr hab. inż. Władysława Mielczarskiego autorytetu fanatyków czarnego ładu system prognozy zapotrzebowania na moc nie istnieje potrzeba nagłego odpalenia jakiejkolwiek elektrowni (z wyłączeniem awarii).
W warunkach rynkowych w których to cena , nie zaś widzimisię monopolu wymusza odpowiednie do rentowności działania, wirująca masa byłaby napędzana przez dotychczas wyłączane elektrownie OZE. Rynek zawsze wymusi to co jest bardziej ekonomiczne.
Ten napęd w wirującej masie napędzanej przez elektrownię gazową wcale nie musi iść do sieci w wysokości 1,5 GW, ale te elektrownie należą do monopolu i w powietrze przecież tej energii nie będą przepalać, dlatego trzeba im zapłacić 600 PLN za MWh zamiast 250 PLN wyłączonemu wiatrakowi.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 00:21
NieBoskaKomedia
Co z tym zlotem? Kiedy pakowac sie w minerow? Troche za wczesnie moim zdaniem
WIdze, ze tutaj TOmaszABC sprzedaj swoje zloto, ja bym raczej powiekszal pozycje nawet na jakims ETFie (wiem wiem ze to tylko papier, ale zakladam ze za rok czy dwa lub nawet trzy to sprzedac). Kto wie jak wysoko moze to jeszcze pojsc
Zejdę trochę na ziemię, po tych nic nie wartych analizach technicznych! ;)
Jak wysoko cena może wzrosnąć? Tego nie wie nikt.
Pytałeś o górników, więc odpowiem.
Nie ma lepszego momentu, niż zapakowanie się w gorników zlota właśnie teraz. O ile zakładasz utrzymywanie się tej ceny złota w dalszym ciągu.
Ostatnie miesiące ze stabilnymi cenami złota powyżej 2000 USD i utrzymujaca się cena powyżej tej wyceny, powinny zapewnić najlepszym spółkom, dobre wyniki kwartalne.
Problemem tej branży, jest jak zwykle czynnik ludzki, awarie, niespodziewane problemy związane z wydobyciem jak wypadki itd. Jak to w kopalniach złota. Panują tam zwykle warunki gorsze, niż w największej odkrywkowej kopalni miedzi Codelco :) (patrz mój wpis powyżej).
Jeśli zakładasz jakiś run "ulicy" na złoto, co częściowo ze strony banków ma już miejsce od dłuższego czasu, to jeśli już ETF to wybierałbym te najbardziej znane "ulicy" jak GDXJ, GDX itd a także mniej znane jak SGDJ Sprotta, lub zabezpieczone zlotem jak np.PHYS.
Jeśli myślisz o inwestycji w dobrze zarządzane spółki, to zwróć uwagę na Equinox Gold czy Alamos Gold.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 00:15
WhiteDragon
"System do stabilnej pracy nie wymaga elektrowni gazowych, wymaga natomiast odpowiedniej ilości wirującej masy, którą zapewnia każda elektrownia konwencjonalna. Od czasu kiedy działa wymyślony przez prof. dr hab. inż. Władysław Mielczarskiego autorytetu fanatyków czarnego ładu system prognozy zapotrzebowania na moc nie istnieje potrzeba nagłego odpalenia jakiejkolwiek elektrowni (z wyłączeniem awarii).
W warunkach rynkowych w których to cena , nie zaś widzimisię monopolu wymusza odpowiednie do rentowności działania, wirująca masa byłaby napędzana przez dotychczas wyłączane elektrownie OZE. Rynek zawsze wymusi to co jest bardziej ekonomiczne."
A co z dużymi skokami produkcji energii ze słońca i wiatru przez czynniki atmosferyczne? Czy może chcesz iść w narrację, że takie skoki nie istnieją? To, że mamy prognozy pogody, nie oznacza, że:
a) ich sprawdzalność wynosi 100%, a każdy wynik poniżej 100% jest de facto odpowiednikiem (mniejszej lub większej) awarii
b) prognozy będą energetycznie korzystne, tj. fluktuacje nie będą duże ani częste, ani nie będę między sobą interferować
Wyobraź sobie taki case: na przemian duże zachmurzenie i pełne słońce równocześnie nad wieloma farmami słonecznymi w 15 minutowych interwałach (ale to równie dobrze mogą być 30 sekundowe interwały, chmury mają gdzieś, że ktoś chce produkować energię ze słońca) i/lub zaniki/zrywy wiatru nad wieloma farmami wiatrowymi w różnych interwałach, tworzące razem nieregularne, ale pokrywające się ekstrema produkcji energii z OZE i obarcz to prognozą trafną na 97,5% (równie dobrze meteorolodzy mogli mieć zły dzień i sprawdzalność prognoz może wynieść 85%!). Bez gazu masz demolkę na rynku mocy. I nie pisz o prawdopodobieństwie, bo po pierwsze w naszym klimacie jednak istotnie > 0, a po drugie kojarzę, że raczej jesteś zwolennikiem narracji pt. "klimat się zmienia" a to oznacza, że stare modele oparte o dane historyczne mogą zawieść w najmniej oczekiwanym momencie i odpowiedzialny strateg planując możliwie niezależny i niezawodny rynek mocy z pewnością nie oparłby go na kaprysach pogody. Zwłaszcza w takim klimacie, jak nasz.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 00:28
lenon
Nie istnieją takie skoki mocy z OZE o których napisałeś. Dzieje się tak dla tego, ponieważ jest to rozłożone na duży obszar. Z prognozy pogody da się to przewidzieć z 99% pewnością na 12h w przód, a na parę godzin niemal ze 100%. Gdyby tak nie było ciągle zmagalibyśmy się z blackoutami.
Edytowałem swój poprzedni post i mogłeś nie doczytać.
Ten napęd w wirującej masie napędzanej przez elektrownię gazową wcale nie musi iść do sieci w wysokości 1,5 GW, ale te elektrownie należą do monopolu i w powietrze przecież tej energii nie będą przepalać, dlatego trzeba im zapłacić 600 PLN za MWh zamiast 250 PLN wyłączonemu wiatrakowi.
I tak to powinno wyglądać. Ta elektrownia gazowa powinna pracować, ale to powinien być koszt jej funkcjonowania. W momencie kiedy ona faktycznie byłaby potrzebna cena energii z niej nie byłaby 600 PLN tylko 1000, a jeżeli dla konsumenta byłoby to wtedy za drogo to ograniczyłby popyt.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 00:47
Małorolny
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 04:44
Hansclosx
Drogi zespole Tradera. Jak mogę zarobić na ewentualnym konflikcie zbrojnym z udziałem Polski?
https://www.pap.pl/aktualnosci/sondaz-blisko-polowa-polakow-uwaza-ze-rosja-w-najblizszych-latach-moze-zaatakowac
Już wiesz co lud myśli. Więc już wiesz co będzie grzane coraz bardziej w mediach i u polityków A co za tym idzie wiesz gdzie strach będzie kierowany.
Zarobić możesz przyjmując odwrotną sytuację tylko uprzedzam w rusko-chińskich służbach nie mamy tak dużych dojść aby wszystko wiedzieć więc ta sprawa jest niewiadomą na chwilę obecną.
Na chwilę obecną wiem że Chiny decydują w tej sprawie i na razie jest wyczekiwane na wybory w USA. Zachód powoli jak zawsze się dostaja (to już dwa lata nie wiem ile jeszcze potrzebują) więc jest duże prawdopodobieństwo że będzie jak zawsze i skończy się jak zawsze.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 07:39
supermario
"Do poważnych napięć na tle migracyjnym dochodzi w ostatnich dniach w stolicy Bułgarii - od piątku powtarzają się w Sofii bójki między grupami imigrantów i obywatelami bułgarskimi. W nocy z soboty na niedzielę policja zatrzymała około 100 osób - poinformowało MSW.
Miejscem kilku incydentów była centralna ulica Sofii - Witosza. Grupy migrantów napadały na młodych ludzi, spacerujących przeważnie w towarzystwie dziewcząt. Jako że chodziło o nastolatków, napadnięci praktycznie nie mogli się bronić."
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/imigranci-napadaj%C4%85-na-ludzi-to-pierwsi-relokanci/ar-BB1jEwG4?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=440dd44bd01f44ec9a48e6658674cf0a&ei=7
supermario
"Najlepszy jego wykład to ten o oświeceniu - dr Jan Przybył
- zatrute owoce oświecenia https://youtu.be/KpbClShoLsY?si=tOXcXec3r5_38B1u"
Dr. Jan Przybył jest dla ludzi myślących . Supermario w kilku kwestiach się z nim nie zgadza ( odnoszących się do religii ) , ale poleca oglądać i ruszyć rozumem.
Hansclosx
@ Dante
Papież do Ukrainy: negocjujcie, póki nie jest za późno
https://wyborcza.pl/7,75399,30781712,papiez-do-ukrainy-negocjujcie-poki-nie-jest-za-pozno.html
I odpowiedź Ukraińców na to:
https://twitter.com/LesyaUA7Evropa/status/1766701310751944933
To są gierki/teatr religijno-polityczny. Jedno bez drugiego nie może istnieć od wieków, a jeśli dodamy do nich ekonomię, sądownictwo oraz przemysł rozrywkowy, to mamy komplet.
Kto tam kiedyś powiedział, że wszystkie królestwa i przepych tego świata są mu poddane, i może je dać komu chce
Nie tylko gierki. Kościół lubi zamordyzm totalitaryzm czy terroryzm a przede wszystkim strach o bytnośc na tym świecie A Rosja idealnie wpasowuje się w ten model dlatego kościół przychylnie patrzy na rosyjski zamordyzm. Przecież na tym bogatym zachodzie coraz mniejsze zainteresowanie zabobonami jeszcze trochę i stracą rację bytu. Putin ratuj swą wojną.
A do tego Dante i jego potrzeba prorosujskiej dezinformacji i mamy co mamy.
janwar
Imigranci napadają na ludzi! To pierwsi relokanci?
"Do poważnych napięć na tle migracyjnym dochodzi w ostatnich dniach w stolicy Bułgarii - od piątku powtarzają się w Sofii bójki między grupami imigrantów i obywatelami bułgarskimi. W nocy z soboty na niedzielę policja zatrzymała około 100 osób - poinformowało MSW.
Miejscem kilku incydentów była centralna ulica Sofii - Witosza. Grupy migrantów napadały na młodych ludzi, spacerujących przeważnie w towarzystwie dziewcząt. Jako że chodziło o nastolatków, napadnięci praktycznie nie mogli się bronić."
------chwała tym, którzy odrzucili referendum.
Wasze córki i żony będą następne
NieBoskaKomedia
Dr. Jan Przybył jest dla ludzi myślących . Supermario w kilku kwestiach się z nim nie zgadza ( odnoszących się do religii ) , ale poleca oglądać i ruszyć rozumem
Określenie dr.Jana, że dowódcy armii Napoleońskiej byli masonami bo gwałcili we Francji zakonnice, jest takim samym faktem jak to, że naziści byli katolikami bo mieli na pasach napis "Bóg z nami".
Sam wykład ciekawy, ale nie wnosi niczego odkrywczego. Problem rozumu ludzkiego czy wolnej woli nie jest niczym nowym. Czy to oświecenie było prekursorem odrzucania tego co stare i finalnie obecnej "wiary w nowe" czyli np. wiary we wszystko co nowe i lepsze jak np. w technologię czy AI- nie sięgałbym aż tak daleko z osądami. To co nowe, na starcie zawsze postrzegane jest w samych superlatywach. Taka jest natura człowieka.
Ludzki umysł od zarania dziejów mami się wszelkimi sposobami, aby wymóc uległość czy posłuszeństwo. W obecnym czasie, jest to wizja technologicznej przyszłości w niemal każdej dziedzinie życia. A ten, kto głośno się zastanawia czy to konieczne i moralne, zostaje okrzyknięty fanatykiem czarnego ładu, zacofanym ramolem itd.
Nie jest żadną tajemnicą, że głupim społeczeństwem rządzi się najłatwiej. Dlatego władze UE skutecznie eliminują rolę rodzica czy szkoły w wychowaniu młodego człowieka. Rodzice mają "robić karierę" a obecny "system edukacji" wykona swoją robotę na chwałę rzadzących.
Zwykle piszę, że wykonamy krok w tył, aby zrobić dwa w przód. Ostatnie lata i kryzys rozumu, pokazują jednak, że zrobimy kilka kroków w tył, aby wykonać jeden w przód.
Tak będzie do póki, do póty młodzi ludzie nie zrozumieją, że "Tyle twego co w garści" (co doskonale rozumieli nasi rodzice) i w żadnym razie- nie jest to smartfon! ;)
Niestety, wszechobecny lewar sprawi, że bardzo wielu obudzi się niebawem z ręką w nocniku!
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 09:06
Goryl
Odnośnie prognoz: ATD oraz IMC. Czy możesz jakoś uzasadnić te typy?
Mam trochę ATD (tam zdaje się jest jakiś nieudolny zarząd - na to mi wygląda). Wyników brak.
IMC - przyglądam się od dawna a jednak nie kupiłem. Po przygodzie z Kernelem odechciało mi się, choć "w liczbach spółka wygląda dobrze". Ruscy naprawdę przestawili gospodarkę na wojenną i nawet wszelkiej maści ichniejsi naukowcy pracują dla "dobra operacji specjalnej". Cały ten konflikt mi wygląda na utylizowanie dużej ilości kasy.
WhiteDragon
"Nie istnieją takie skoki mocy z OZE o których napisałeś. Dzieje się tak dla tego, ponieważ jest to rozłożone na duży obszar."
Bądźmy precyzyjni. Do tej pory nie istniały. Fakt, że coś nie wystąpiło w przeszłości nie jest dowodem na to, że nie wystąpi w przyszłości.
W dodatku, druga sprawa - jeżeli takie coś wystąpiło w przeszłości w odpowiedniej skali, to mogliśmy tego nie odnotować, jako iż poziom OZE się zwiększa, czyli podatność na zawirowania w pogodzie również. To nie są zależności stałe ani liniowe.
"Z prognozy pogody da się to przewidzieć z 99% pewnością na 12h w przód, a na parę godzin niemal ze 100%. Gdyby tak nie było ciągle zmagalibyśmy się z blackoutami."
Prognozy pogody mają niższą sprawdzalność niż 99%, a nawet jeżeli, to to wciąż nie jest 100%. Nie podoba mi się, że rzekomo odpowiedzialny i rozsądny strateg chce, w imię ideologii, grać w ruletkę na absolutnie krytycznym rynku dla funkcjonowania wszystkiego.
"Ten napęd w wirującej masie napędzanej przez elektrownię gazową wcale nie musi iść do sieci w wysokości 1,5 GW, ale te elektrownie należą do monopolu i w powietrze przecież tej energii nie będą przepalać, dlatego trzeba im zapłacić 600 PLN za MWh zamiast 250 PLN wyłączonemu wiatrakowi."
Z jednej strony chciałbym, aby kiedyś zastosowano się do tych postulatów, aby pokazać ideologicznym krzyżowcom, że to się skończy katastrofą, ale z drugiej mam świadomość, że ideologiczni krzyżowcy i tak konsekwencji nie poniosą.
"I tak to powinno wyglądać. Ta elektrownia gazowa powinna pracować, ale to powinien być koszt jej funkcjonowania. W momencie kiedy ona faktycznie byłaby potrzebna cena energii z niej nie byłaby 600 PLN tylko 1000, a jeżeli dla konsumenta byłoby to wtedy za drogo to ograniczyłby popyt."
Moment. To każdy ma na bieżąco analizować zmiany cen i dostosować do tego swoje zużycie? Przecież to jest absurd. Huta pracująca w trybie 24/7 ma dostosowywać popyt? 80-letnia emerytka ma przeglądać tabelki z cenami i odpowiednio do tego uruchamiać pralkę, gdy jej margines w miesięcznym budżecie wynosi 5 PLN? Przemyślałeś to, że stwierdzasz, iż "tak to powinno wyglądać"?
Powiem tak. Tylko tak dalej, a społeczeństwo wywali takich ideologicznych krzyżowców bardzo szybko na śmietnik. Dokładnie w momencie, gdy odczuje na własnym grzebiecie konsekwencje.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 10:17
WhiteDragon
Tak, na marginesie, bo to naprawdę nic osobistego, ale ten tok rozumowania już gdzieś widziałem.
Widziałem to przy reorganizacji struktury produkcji i sposobu funkcjonowania przedsiębiorstw, gdzie nowocześni managerowie po MBA, nauczeni, że rzekomo kapitał obcy jest tańszy od własnego, wycięli w pień z przedsiębiorstw coś takiego jak "rezerwa" myląc koszty z opcją i wierząc, że zawsze dają radę być wystarczająco agile.
A później przychodzi coś, co przecież nie ma prawa się zdarzyć, np. lockdown blokujący chińskie porty, statek rozwalający się w Kanale Sueskim i te wszystkie nowoczesne sposoby zarządzania lecą jak uschnięte liście na wietrze, bo nie mają żadnych rezerw, żadnych fundamentów i żadnych możliwości, aby zareagować, bo wszystko jest wyżyłowane do granic absurdu w imię sztucznego księgowego zysku i wyższej premii za wyniki.
I ten sam tok rozumowania widzę w Twoich postulatach. Krótko pisząc, brakuje mi w nich rozsądku i dmuchania na zimne, gdy coś jest faktycznie krytyczne do funkcjonowania wszystkiego co nas otacza. Sorry, że ostro, tak uważam.
Hansclosx
Służby wiedzą że musi zostać wykonana jednaz 2 kwestii albo dogadać się z Rosją równą się oddać decyzyjnosc Rosji w sprawie państw które były pod butem Rosji do 1989 albo przeprowadzić wojnę z Rosją gdzie przegrana spowoduje powrót do stanu sprzed 1989.
Wg ich analiz i danych uważają że tym razem nie może się to odbyć tak jak zimna wojna 1.0 z tego względu wg najnowszych badań uważają ze Rosja zaatakuje kraje bałtyckie Litwa Łotwa Estonia co dalej to jeszcze za wcześnie. Uważają że Trump dojdzie do władzy i zacznie wycofanie się z Europy co będzie przyczyną decyzji Rosji.
Puszczono info do społecznstw Europy w sprawie wejścia na Ukrainie wojsk NATO i stwierdzono że nie ma chęci co by znaczyło że będzie wojna na terenach NATO oczywiście decyzja w tej sprawie cały czas jest rozważana. Jeśli Polska czy kraje Europy nie pomoże krajom bałtyckim to będzie można NATO uznać za martwe.
Polskie władze wiedzą że decyzja w sprawie parasola atomowego obejmującego Polskę będzie decyzja co podjęto w sprawie Polski. Wiec jak usłyszymy nie ma atomowego parasola ochronnego w pl lub jest wszystko stanie sie jasne.
Na koniec sprawa polityczna Aktualna władza dostała info aby prześledzić konfederacje bo są podejrzenia rosyjskiej agentury w tej partii.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 11:04
NieBoskaKomedia
wycięli w pień z przedsiębiorstw coś takiego jak "rezerwa" myląc koszty z opcją i wierząc, że zawsze dają radę być wystarczająco agile.
A później przychodzi coś, co przecież nie ma prawa się zdarzyć, np. lockdown blokujący chińskie porty, statek rozwalający się w Kanale Sueskim i te wszystkie nowoczesne sposoby zarządzania lecą jak uschnięte liście na wietrze, bo nie mają żadnych rezerw, żadnych fundamentów i żadnych możliwości, aby zareagować, bo wszystko jest wyżyłowane do granic absurdu w imię sztucznego księgowego zysku i wyższej premii za wyniki
Rezerwy surowców zlikwidowano na poczet dostaw OTD (on time delivery). Ludzie o ograniczonym sposobie myślenia, doszli do wniosku, że utrzymywanie rezerw jest zbyt kosztowne i na podstawie obserwacji rynku w ostatnich np.dziesięciu latach- generowało tylko niepotrzebne dodatkowe koszty, a nawet w ich mniemaniu straty.
Jak to się skończyło? Opisałeś po krótce powyżej :)
Utrzymywanie rezerw w dalszym ciagu (i nieprzerwanie) jest domeną resortów jak resort obrony narodowej.
Duże i "energochlonne" mocarstwa jak np. Chiny czy USA, utrzymują non stop rezerwy paliw kopalnych jak ropa naftowa czy gaz.
Niestety, służą także do manipulacji ich cenami
na rynku.
Przepraszam, że się wyraciłem.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 12:13
NieBoskaKomedia
Moment. To każdy ma na bieżąco analizować zmiany cen i dostosować do tego swoje zużycie? Przecież to jest absurd
Czyżby? :)
W sierpniu tego roku wejdą w życie taryfy dynamiczne za prąd. Ceny energii elektrycznej będą zmieniały się co 15 minut. Zdaniem ekspertów czeka nas rewolucja, która wymusi zmianę przyzwyczajeń milionów Polaków. Skorzystają na niej przede wszystkim ci, którzy nauczą się oszczędzać
https://www.money.pl/gospodarka/nadchodza-nowe-taryfy-za-prad-rewolucja-wymusi-zmiane-przyzwyczajen-polakow-7002359511894624a.html
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 12:18
NieBoskaKomedia
Widmo ubóstwa energetycznego w rządowej strategii. "Nawet kilka milionów Polaków"
Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", może to oznaczać, że "rząd liczy się ze scenariuszem, w którym nawet kilka milionów Polaków będzie ubogich energetycznie, czyli nie będzie w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb jeśli chodzi o dostęp do ciepła czy prądu albo ponosić będzie nieproporcjonalnie wysokie względem dochodów koszty opłat za energię"
https://dorzeczy.pl/ekonomia/560532/ubostwo-energetyczne-w-polsce-rzad-zaklada-czarny-scenariusz.html
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 13:32
HarmonicMinor
"Albo bedzie wojna albo nie bedzie wojny. Albo sie dogadają albo sie nie dogadają. Według najnowszych badań Rosja chce zaatakować ale to dobrze bo chcemy wojny na terenie NATO. Ten Trump to cham, jak wygra to się zajmie swoim krajem a nas zostawi:(
Bedzie bomba atomowa, albo nie będzie."
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 13:54
drobny
Na Ros jako kraj który sfinalizuje ostatnie wydarzenia i zrealizuje III WS mówi jedynie Irlmaier (tutaj ciągle mylony z Nostradamusem) i niektórzy komentatorzy PŚ (np. Chuck Missler). U Irlmaiera rus mają przejść przez Pl i bić się z de na ich terytorium, u CM spowodować zapowiadane katastrofy w wiadomym kraju na południu.
Wszyscy inni mówią o "emigrantach" (Klimuszko widział małe łódki dzisiejszych "emigrantów"), Nostradamus także i skupiał się jedynie na losach Francji i krajach Europy zachodniej, III Fatima itp.
W końcu jest jeszcze naprawdę ciekawa analiza z przed ponad dekady przez anonima z USA polskiego pochodzenia, który zebrał różne źródła i póki co wygląda, że ten scenariusz się realizuje (rus z ukr + lada chwila kilka rzeczy, które czekają).
Ciekawi najbliższej przyszłości niech zerkną na kalendarz z the economist. Są tam ciekawe obrazki.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 13:42
HarmonicMinor
W końcu jest jeszcze naprawdę ciekawa analiza z przed ponad dekady przez anonima z USA polskiego pochodzenia, który zebrał różne źródła i póki co wygląda, że ten scenariusz się realizuje (rus z ukr + lada chwila kilka rzeczy, które czekają).
Nic nowego. Takie rzeczy to Brzeziński przepowiadał w latach 70tych.
:)
drobny
tylko tam jest trochę, a nawet dużo więcej.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 14:02
Lech
Jeszcze większym problemem tej branży jest sprzedaż złota na wiele lat do przodu po stałej małej cenie i to samo zastawienie tej produkcji pod wzięte kredyty na wiele lat ... Wzrosty nie powodują wtedy żadnego ruchu akcji bo zyski nie wzrosną, mogą nawet spadać. Tak że pewne to jest tylko to co masz w ręce i się świeci..
Podobno Rosjanie ostatnio rozwalili cztery stacje Patriot z zapasami i radarami? ile to będzie miliardów w piach ?
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 14:59
NieBoskaKomedia
Jeszcze większym problemem tej branży jest sprzedaż złota na wiele lat do przodu po stałej małej cenie i to samo zastawienie tej produkcji pod wzięte kredyty na wiele lat ... Wzrosty nie powodują wtedy żadnego ruchu akcji bo zyski nie wzrosną, mogą nawet spadać
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem.
Jeśli myślisz o inwestycji w dobrze zarządzane spółki, to..
Nie zobaczysz niczego w swej ręce, kiedy nikt tego nie zdoła wydobyć. Każdy kredyt musi być spłacany a interes tak czy inaczej rentowny.
Gdybyś kupił w odpowiednim czasie taki np. Yamana Gold i doczekał się przejęcia, zarobiłbyś w stosunkowo krótkim czasie tyle, ile nie zarobisz na swych blachach w domu do końca życia! :)
WhiteDragon
"Rezerwy surowców zlikwidowano na poczet dostaw OTD (on time delivery). Ludzie o ograniczonym sposobie myślenia, doszli do wniosku, że utrzymywanie rezerw jest zbyt kosztowne i na podstawie obserwacji rynku w ostatnich np.dziesięciu latach- generowało tylko niepotrzebne dodatkowe koszty, a nawet w ich mniemaniu straty.
Jak to się skończyło? Opisałeś po krótce powyżej :)"
Tak. JiT (Just in Time), to właśnie jedna z odnóg koncepcji agile. Ogólnie to może być użyteczne i też nie ma się co zamykać na innowacje, ale wszystko powinno mieć umiar i być używane zgodnie z przeznaczeniem, a nie że ktoś się nauczy obsługi młotka i teraz każdy problem traktuje jak gwóźdź. Nie można narzędzia opartego o precyzję statystyczną (tj. modele) używać w obszarach, które wymagają powtarzalności i niezawodności (rynek mocy). Inaczej mówiąc, jeżeli coś na 100 pomiarów da jeden wynik poza normą, to uznaje się, że model jest ok, bo nadal działa dla 99% przypadków. Ale jeżeli będziemy takiego modelu używać np. do budowy mostu, to taki most będzie do niczego, jeżeli 1/100 przypadków będzie grozić zawaleniem. Swoją drogą, przy budowie mostów też robi się zapas i projektuje się go na dużo większe obciążenia niż się później deklaruje. Tu na szczęście nowocześni po MBA jeszcze nie zawitali ze swoimi pomysłami "optymalizacji".
"Utrzymywanie rezerw w dalszym ciagu (i nieprzerwanie) jest domeną resortów jak resort obrony narodowej.
Duże i "energochlonne" mocarstwa jak np. Chiny czy USA, utrzymują non stop rezerwy paliw kopalnych jak ropa naftowa czy gaz.
Niestety, służą także do manipulacji ich cenami
na rynku."
Utrzymywanie rezerw jest domeną każdego, kto ma sprawny mózg.
Kiedyś przeczytałem takie stwierdzenie, że ludzie dzielą się na tych, którzy robią backup bazy danych i którzy będą go robić. Można to w sumie odnieść 1:1 w przypadku rezerw.
WhiteDragon
"Czyżby? :)
W sierpniu tego roku wejdą w życie taryfy dynamiczne za prąd. Ceny energii elektrycznej będą zmieniały się co 15 minut. Zdaniem ekspertów czeka nas rewolucja, która wymusi zmianę przyzwyczajeń milionów Polaków. Skorzystają na niej przede wszystkim ci, którzy nauczą się oszczędzać
https://www.money.pl/gospodarka/nadchodza-nowe-taryfy-za-prad-rewolucja-wymusi-zmiane-przyzwyczajen-polakow-7002359511894624a.html"
Ale te taryfy mają być dodatkowo do wyboru, a obecne zostają? Bo nic nie słyszałem, żeby te ze stałymi stawkami mieli wycinać.
Samo dołożenie dynamicznych taryf jest ok. Kto chce, może korzystać. Nie widzę w tym nic złego.
Ale lenon pisał, że wg niego powinno być tak, aby wszyscy mieli dynamiczne stawki i dostosowywali popyt na bieżąco, co już brzmi jak ideologia do kwadratu.
Lech
Zgoda , trzeba kupić i odebrać dopiero wtedy można powiedzieć ,że mam. Tutaj właśnie jest problem np z NBP bo tego złota nie mają, a twierdzą że mają...tyle że gdzieś tam daleko stąd..razem pewnie z tuzinem innych banków i funduszy to samo złoto..
Polskie kopalnie węgla już za czasów Gierka brały kredyty pod zastaw dostaw węgla i dostarczały przez wiele lat do wielu krajów na zachodzie po cenie kilka razy niższej od rynkowej? to nic nowego i nic dziwnego że po wzrostach nic nie zarabiały?.. Konia z rzędem temu kto udowodni, że KGHM lub tuzin jego spółek nie sprzedał miedzi albo srebra na lata do przodu po określonej dzisiaj cenie? , a co dopiero małe spółki w dalekich krajach? w jaki sposób wzrost ceny wpłynie wtedy na działalność spółki?.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 15:28
janwar
krótko o tak zwanych przepowiedniach
----no cóż, widać że zapoznałeś się z Nostradamusem po łebkach...
supermario
"Ale lenon pisał, że wg niego powinno być tak, aby wszyscy mieli dynamiczne stawki i dostosowywali popyt na bieżąco, co już brzmi jak ideologia do kwadratu."
No Super. Nadprodukcja prundu będzie latem w godzinach okołopołudniowych. Właściciele fotovoltaiki będą płacić kary , albo zasłaniać panele plandekami , a skorzystają pozostali.
supermario
"Określenie dr.Jana, że dowódcy armii Napoleońskiej byli masonami bo gwałcili we Francji zakonnice, jest takim samym faktem jak to, że naziści byli katolikami bo mieli na pasach napis "Bóg z nami"."
No cóż , bardzo wielu było masonami ( nawet Polaków w służbie Napoleona ). Większość Niemców była protestantami , a nie katolikami , a wierchuszka praktykowała religie starogermańskie i okultyzm.
"Zwykle piszę, że wykonamy krok w tył, aby zrobić dwa w przód. Ostatnie lata i kryzys rozumu, pokazują jednak, że zrobimy kilka kroków w tył, aby wykonać jeden w przód.
Tak będzie do póki, do póty młodzi ludzie nie zrozumieją, że "Tyle twego co w garści" (co doskonale rozumieli nasi rodzice) i w żadnym razie- nie jest to smartfon! ;)
Niestety, wszechobecny lewar sprawi, że bardzo wielu obudzi się niebawem z ręką w nocniku!"
Pytanie czy wyciągną naukę z tej lekcji , czy będą dalej głupi ?
supermario
:Na koniec sprawa polityczna Aktualna władza dostała info aby prześledzić konfederacje bo są podejrzenia rosyjskiej agentury w tej partii."
Władza "szuka" agentury tam gdzie jej nie ma , podobnie jest z inwigilacją pewnych środowisk. Chodzi raczej o zagrożenie dla samej władzy , a nie dla państwa.
drobny
jest zupełnie na odwrót. Rozkmniniałem te sprawy wiele lat przed powstaniem tego bloga.
NieBoskaKomedia
Samo dołożenie dynamicznych taryf jest ok. Kto chce, może korzystać. Nie widzę w tym nic złego
Oczywiście, że nie ma w tym nic złego. Sam korzystam z G12W od kiedy pamiętam.
Ale lenon pisał, że wg niego powinno być tak, aby wszyscy mieli dynamiczne stawki i dostosowywali popyt na bieżąco, co już brzmi jak ideologia do kwadratu
A nie widzisz, że caly ten "zielony ład" to lewicowa ideologia? Miałeś przecież okazję "obcować" z jedym z jej fanatyków! :)
Ja się raczej obawiam, że tylko na starcie te dynamiczne taryfy bedą do wyboru. Prędzej czy później (bardziej prędzej) będą jednak obligatoryjne i należy zaopatrzyć się jak najszybciej w system inteligentnego domu. Choćby takie najprostsze polskie Fibaro, które doskonale spełni zadanie w tym wypadku.
Keracz
Nie tylko gierki. Kościół lubi zamordyzm totalitaryzm czy terroryzm a przede wszystkim strach o bytnośc na tym świecie A Rosja idealnie wpasowuje się w ten model dlatego kościół przychylnie patrzy na rosyjski zamordyzm. Przecież na tym bogatym zachodzie coraz mniejsze zainteresowanie zabobonami jeszcze trochę i stracą rację bytu. Putin ratuj swą wojną.
Witajcie Hans! Kilka lat minęło, od kiedy rozmawialiśmy tutaj i tym bardziej mi miło, że tupnęliście nóżką o twarde podłoże i zajęliście w powyższej sprawie zdecydowane stanowisko/opinię (domyślam się, że jedynie swoje, bez wpływu/nacisku autorytetów naukowych i im podobnych), do którego chciałbym się nieco odnieść w krótkich kilku zdaniach.
Zatem po krótkim wstępie odniosę się do meritum sprawy. Super! Chwalę sam siebie, a nie Was, Hans. :-)
Oczywiście macie rację, że nie są to jedynie gierki. Jednak gierki są niezbędne, aby lud nie połapał się o co kaman, tak na prawdę. Podobnie jak szarpanie się lewica kontra prawica, jak demokraci i republikanie itp. itd.
To jest jeden system obejmujący wszystkie główne obszary naszego życia (religie/kościoły, polityka, ekonomia, gospodarka, sądownictwo, rozrywka), o których mówiłem wcześniej, system współpracujący w jednym duchu, jak jeden organizm/maszyna. Jego celem jest, abyśmy wybrali/przyjęli jego stanowisko, abyśmy współpracowali z nim i myśleli, tak jak nam narzuca/nas kształtuje, nasze myśli, słowa i czyny. Działa w ten sposób używając różnych narzędzi, abyśmy mu służyli i opowiedzieli się za nim, bo w innym przypadku będziemy zbędni, najłagodniej rzecz ujmując.
P.S. Mam nadzieję, że ostatnimi czasy nie byliście w Rzymie. :-)))
Z tego co zaobserwowałem, to Putinów jest co najmniej trzech, zatem o którym rozmawiamy?
@ klimat
Narkotyki krążą w powietrzu w Wiecznym Mieście - podkreśla rzymska gazeta, przytaczając wyniki badań przeprowadzonych na podstawie danych z punktu pomiaru w dzielnicy Cinecitta.
W powietrzu oprócz zanieczyszczenia pyłami zawieszonymi wykryto obecność kokainy i kannabinoidów, czyli grupy substancji wyizolowanych z konopi.
Z badań wynika, że zawartość kokainy wzrosła w ciągu dekady o 60 procent.
„Te wyniki mnie nie dziwią” - przyznała adwokat Tiziana Siano, reprezentująca jedno ze stowarzyszeń społecznych. Zwróciła uwagę na rosnący proceder handlu narkotykami.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/W-powietrzu-w-Rzymie-wykryto-rosnaca-zawartosc-kokainy-i-innych-narkotykow-8705176.html
NieBoskaKomedia
Lechu, kopalnie złota to nie kopalnie np.uranu.
Tu kontrakty zawierane są w inny sposób i nie na tak długi okres czasu, ale uwzględniają także możliwy wzrost ceny podczas trwania kontraktu. Nie wiem, jak to jest z KGHM ale jak dobrze pamiętam, srebro jest tam wydobywane "przy okazji" wydobycia miedzi.
Pełna zgoda, że spółki z udziałem skarbu Państwa są zwykle źle zarządzane i grabione na potrzeby polityków (złodziei). Nie wiem jak to jest w przypadku KGHM, bo mnie od lat odstrasza właśnie tym, że jest spółką z udziałem skarbu Państwa ;)
Jesteś naiwny, jeśli myślisz, że taki Tusk & friends nie wyciągną swoich złodziejskich łapsk po kasę z tych spółek.
Kiedyś to już pisałem, ale nie wiem czy wiesz, że w korytarzach KGHM jeżdzą w obsłudze kopalni Range Rovery, modele za pół bańki i więcej. Wymieniają tylko fotele na PCV, ake to seryjna normalna produkcja. Ze względu na panujące tam warunki, tylko ich konstrukcja z przewagą aluminium daje radę tam wytrzymać dłużej.
Tak, że jest na bogato w KGHMie! ;)
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 19:15
Qazxsw
Nie będą obligatoryjne, wystarczy źe stała taryfa będzie tak droga że mało kogo będzie na nią stać. Nie może być inaczej jeśli system energetyczny opary ma być na zawodnych i niestabilnych źródłach.
NieBoskaKomedia
Nie będą obligatoryjne, wystarczy źe stała taryfa będzie tak droga że mało kogo będzie na nią stać
No, to finalnie będą jednak obligatoryjne! :)
supermario
https://businessinsider.com.pl/finanse/minister-finansow-zapewnia-podatek-belki-zostanie-ograniczony/7n19emp
Pożyjemy , zobaczymy.
NieBoskaKomedia
Pytanie czy wyciągną naukę z tej lekcji , czy będą dalej głupi ?
Prawda jest jak poezja. Większość jej nienawidzi
M.Twain
easyReader
Szpital, sala operacyjna: No dobra koledzy przerywamy tę operację, zszywamy gościa biegusiem na okrętkę, bo właśnie prąd jest po pierdylion złotych. Dokończymy może jutro po 1:00 albo w weekend, jak ceny spadną.
- Pani Zosiu, poodłącza tam pani na OIOMie wszystkich powyżej 40 lat, bo na wypłaty w przyszłym miesiącu nie będzie!!
supermario
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/morderstwo-w-loftach-widz%C4%85c-demony-brutalnie-zabi%C5%82-przyjaci%C3%B3%C5%82-jakie-oczekiwania-obrony-i-oskar%C5%BCenia/ar-BB1jHmsZ?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=57aeedb5dc1044379d3c66789c225cb8&ei=7
Hansclosx
@ Hansclosx
:Na koniec sprawa polityczna Aktualna władza dostała info aby prześledzić konfederacje bo są podejrzenia rosyjskiej agentury w tej partii."
Władza "szuka" agentury tam gdzie jej nie ma , podobnie jest z inwigilacją pewnych środowisk. Chodzi raczej o zagrożenie dla samej władzy , a nie dla państwa.
Wypadek w Szczecinie .
Mam info że to rosyjsja agentura A nie wypadek.
Media - cisza zresztą media są w pełni sterowane i podają informacje takie jakie mają być podawane. Niestety toczą się działania przeciwko Polsce. Niektorzy Politycy też w tym uczestniczą.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-11 20:55
supermario
https://banbye.com/watch/v_X0tZcdZV-d7H
Na dobranoc trochę humoru. Ciekawe w jakim butiku się ci kamraci ubierają.
Tomaszabc
Śmiesznie to ktoś wymyślił. Już to kiedyś dostrzegłem- co jakiś czas mini Flash crash na złocie.
Ludzie mają się pakować w nieruchy i giełdę.
janwar
@Lech
Jesteś naiwny, jeśli myślisz, że taki Tusk & friends nie wyciągną swoich złodziejskich łapsk po kasę z tych spółek.
----jak to, to miała być przecież ta lepsza zmiana.
Czyżby nie była?
lenon
"Bądźmy precyzyjni. Do tej pory nie istniały. Fakt, że coś nie wystąpiło w przeszłości nie jest dowodem na to, że nie wystąpi w przyszłości.
W dodatku, druga sprawa - jeżeli takie coś wystąpiło w przeszłości w odpowiedniej skali, to mogliśmy tego nie odnotować, jako iż poziom OZE się zwiększa, czyli podatność na zawirowania w pogodzie również. To nie są zależności stałe ani liniowe."
Nie chcesz chyba dochodzić się o prognozę pogody.
Nie istniały i nigdy nie zaistnieją. a jeżeli chcesz przygotować się na ich wystąpienie, dlaczego nie postulujesz przygotowań na okoliczność silnego wyrzutu plazmy przez słońce bezpośrednio na Europę. To zdarzy się kiedyś na pewno a skutki to nie będzie jakiś blackout, a jesień średniowiecza.
"Prognozy pogody mają niższą sprawdzalność niż 99%, a nawet jeżeli, to to wciąż nie jest 100%. Nie podoba mi się, że rzekomo odpowiedzialny i rozsądny strateg chce, w imię ideologii, grać w ruletkę na absolutnie krytycznym rynku dla funkcjonowania wszystkiego."
Jaka ruletka? Masz prognozę na 12h średniej prędkości wiatru na terenie kraju z podanymi widełkami. Najniżej to może być 5 m/s, a najwyżej 10 m/s i choćbyś wymyślił kataklizmy wszelakie, niż który znajduje się nad zachodnią Rosją i wyż nad Francją nie znikną z minuty na minutę, z godziny na godzinę. Różnica ciśnień musi wywołać przepływ powietrza, choćby skały srały. To jest fizyka. To tak jakbyś zakładał, że w elektrowni szczytowo pompowej woda nagle zacznie płynąć ze zbiornika dolnego do górnego. Jednym słowem absurd. Jeżeli już mamy ten przedział i wiemy jakie moce generują elektrownie wiatrowe przy 5 m/s i przy 10 m/s wiemy również ile mocy rezerwowej potrzebujemy na również prognozę zapotrzebowania na moc, która jak mniemam nie jest dla Ciebie problemem. Możliwe różnice trzymamy w rezerwach. Tak samo sprawa wygląda z prognozą nasłonecznienia.
"Z jednej strony chciałbym, aby kiedyś zastosowano się do tych postulatów, aby pokazać ideologicznym krzyżowcom, że to się skończy katastrofą, ale z drugiej mam świadomość, że ideologiczni krzyżowcy i tak konsekwencji nie poniosą."
Nie wiem po co te ideologiczne wstawki.
"Moment. To każdy ma na bieżąco analizować zmiany cen i dostosować do tego swoje zużycie? Przecież to jest absurd. Huta pracująca w trybie 24/7 ma dostosowywać popyt? 80-letnia emerytka ma przeglądać tabelki z cenami i odpowiednio do tego uruchamiać pralkę, gdy jej margines w miesięcznym budżecie wynosi 5 PLN? Przemyślałeś to, że stwierdzasz, iż "tak to powinno wyglądać"?"
Przecież to jest groteska spowodowana... o tym zaraz.
"Powiem tak. Tylko tak dalej, a społeczeństwo wywali takich ideologicznych krzyżowców bardzo szybko na śmietnik. Dokładnie w momencie, gdy odczuje na własnym grzebiecie konsekwencje."
Ja bym powiedział, że tylko tak dalej, a społeczeństwo odkryje prawdziwe przyczyny tego stanu rzeczy.
"Tak, na marginesie, bo to naprawdę nic osobistego, ale ten tok rozumowania już gdzieś widziałem.
Widziałem to przy reorganizacji struktury produkcji i sposobu funkcjonowania przedsiębiorstw, gdzie nowocześni managerowie po MBA, nauczeni, że rzekomo kapitał obcy jest tańszy od własnego, wycięli w pień z przedsiębiorstw coś takiego jak "rezerwa" myląc koszty z opcją i wierząc, że zawsze dają radę być wystarczająco agile.
A później przychodzi coś, co przecież nie ma prawa się zdarzyć, np. lockdown blokujący chińskie porty, statek rozwalający się w Kanale Sueskim i te wszystkie nowoczesne sposoby zarządzania lecą jak uschnięte liście na wietrze, bo nie mają żadnych rezerw, żadnych fundamentów i żadnych możliwości, aby zareagować, bo wszystko jest wyżyłowane do granic absurdu w imię sztucznego księgowego zysku i wyższej premii za wyniki.
I ten sam tok rozumowania widzę w Twoich postulatach. Krótko pisząc, brakuje mi w nich rozsądku i dmuchania na zimne, gdy coś jest faktycznie krytyczne do funkcjonowania wszystkiego co nas otacza. Sorry, że ostro, tak uważam."
Widzisz. Zaistniało nieporozumienie.
Nigdzie nie napisałem, że w systemie energetycznym nie są potrzebne rezerwy. Uważam, podobnie jak Ty, że one są niezbędne i tego nie da się przeskoczyć.
Zapytałem co tam robiły najdroższe i najbardziej elastyczne moce z gazu?
One pełniąc rolę mocy rezerwowych, nie musiały tłoczyć do sieci 1,5 GW. Mogły tłoczyć 100 MW, a ich rola byłaby dokładnie taka sama.
Robiły to z prostej przyczyny. Gdyby wytwarzały 100 MW nie zarobiłyby tyle ile jak produkowały 1,5 GW. W tym czasie monopol zatrzymał swoje generatory wiatrowe i wypłacił sobie odszkodowanie, które pokryje Komedia ze swoimi kolegami fanatykami czarnego ładu, emerytka której brakuje 5 zł do pierwszego, właściciel JDG, który ledwo wiąże koniec z końcem, ja, Ty, pan i pani. Do tego zamiast kupić tanią energię której cenę wymusza nadmierna podaż, wypłacimy z własnych kieszeni różnicę między ceną elektrowni wiatrowej a gazowej. Każde wyłączenie generatorów OZE w Polsce ma ten sam schemat. Podnosi to cenę energii, a kozłem ofiarnym staje się OZE. Nie ma aktualnie w Polskim systemie takich mocy OZE, które by wymuszały je wyłączenia.
"Ale te taryfy mają być dodatkowo do wyboru, a obecne zostają? Bo nic nie słyszałem, żeby te ze stałymi stawkami mieli wycinać.
Samo dołożenie dynamicznych taryf jest ok. Kto chce, może korzystać. Nie widzę w tym nic złego.
Ale lenon pisał, że wg niego powinno być tak, aby wszyscy mieli dynamiczne stawki i dostosowywali popyt na bieżąco, co już brzmi jak ideologia do kwadratu."
Nie napisałem, że powinno być tak, aby wszyscy mieli dynamiczne stawki i dostosowywali popyt na bieżąco. Napisałem: I tak to powinno wyglądać. Ta elektrownia gazowa powinna pracować, ale to powinien być koszt jej funkcjonowania. W momencie kiedy ona faktycznie byłaby potrzebna cena energii z niej nie byłaby 600 PLN tylko 1000, a jeżeli dla konsumenta byłoby to wtedy za drogo to ograniczyłby popyt.
Ale jeżeli jesteśmy już przy taryfach dynamicznych, to tak dokładnie uważam jak napisałeś. Absurdem dla mnie jest, że można oburzać się na fundamentalne zasady gospodarki rynkowej i nazywać to ideologią. @WhiteDragon tak działa rynek. Epoka błędów i wypaczeń wprowadziła tak zwane "taryfy", którymi kapitalista z krwi i kości tak się chełpi. Ta tak zwana "taryfa", to podważenie elementarnych zasad podaży i popytu.
Taryfy dynamiczne, czytaj wolny rynek energii elektrycznej, jest wprowadzany jakąś tam dyrektywą UE, a polski monopol broni się przed tym rękami i nogami, z tego powodu sierpień 2024 nie jest terminem obligatoryjnym. Nie ma możliwości technicznych w Polsce żeby to wprowadzić. Gdyby były, żadna 80 letnia babcia nie musiałaby ślęczeć przy tabelkach. Nie tak ma to działać.
Wracając do elektrowni, niech będzie ta gazowa, ale może być również węglowa, czy PV, nie ma znaczenia.
Płacenie komuś za to że jest gotowy do zaopatrzenia w moc systemu energetycznego, lub w przypadku PV za odłączenie od sieci jest skrajnie nie rynkowym procederem. Śmierdzi komuną na odległość. W zdrowym systemie gdzie o cenie decyduje podaż i popyt na takie coś nie ma miejsca. Jak powiedział kiedyś prof. dr hab. inż. Władysław Mielczarski autorytet fanatyków czarnego ładu: Koszty produkcji OZE wynoszą 250–350 zł/MWh, podczas gdy z elektrowni węglowych, łącznie z kosztami zakupu pozwoleń na emisje – ponad 600 zł/MWh. To jednak po energię z elektrowni węglowych ustawiają się kolejki, a perspektywa ich braku powoduje, że ceny na rynku sięgają 1000–2000 zł/MWh przewyższając kilkukrotnie koszty produkcji. Uważam, że nawet w przypadku, gdy koszty produkcji energii z węgla będą dziesięciokrotnie wyższe niż z OZE, to i tak popyt będzie wysoki, ponieważ jest ona niezwodna i może być dostarczana 24 godzinę na dobę i siedem dni w tygodniu.
To przestojowe powinno być wliczone w cenę produkcji generatora.
Obecny system to kontynuacja epoki błędów i wypaczeń. Cały nieefektywny syf wrzucić do jednego wora, a potem kolektywnie kazać za to płacić.
To system, który nie ma żadnej motywacji do obniżania kosztów. To głupie pomysły lobbowane na jeszcze głupszych od tych pomysłów urzędnikach, To sitwy i sitewki ogólnopolskich i lokalnych interesów. To droga energia, a jeszcze droższy jej przesył. To droga do kompletnie nieuzasadnionego przyrostu mocy w OZE, a w konsekwencji do jego destabilizacji i upadku.
Winni tego stanu rzeczy będą oczywiście ideologiczni krzyżowcy i fanatycy zielonego ładu.
lenon
Napiszę jeszcze w jaki sposób taryfy dynamiczne, które są przywróceniem ładu podaży i popytu, a nie powinny być tak nazywane mogłyby wpłynąć na ograniczenie instalacji nowych mocy w OZE.
Jeżeli w okresach dużej nadprodukcji energii z OZE jej cena będzie śmiesznie niska, to jaki jest cel stawiania przeze mnie generatora, który będzie produkował energię dokładnie w tym samym czasie? Obecny system motywuje do tego żeby taki generator postawić.
Niestety, nawet jeżeli taryfy dynamiczne byłyby obligatoryjne jeżeli nie upadnie obecny system, nie będzie to ograniczać motywacji ponieważ za sprawą kosztów jakie generuje, ceny energii w energii jaką się kupuje są w znikomych ilościach, a będzie pod tym względem jeżeli nic się nie zmieni jeszcze gorzej.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-12 00:40
WhiteDragon
"Nie chcesz chyba dochodzić się o prognozę pogody."
Przeciwnie, chcę. Fakt, że jeszcze nigdy w lipcu nie było w Polsce śniegu nie jest dowodem na to, że go nigdy nie będzie.
"Nie istniały i nigdy nie zaistnieją."
Nie znasz przyszłości, więc tak nie pisz.
"a jeżeli chcesz przygotować się na ich wystąpienie, dlaczego nie postulujesz przygotowań na okoliczność silnego wyrzutu plazmy przez słońce bezpośrednio na Europę. To zdarzy się kiedyś na pewno a skutki to nie będzie jakiś blackout, a jesień średniowiecza."
Ponieważ jak sam napisałeś, akurat na to przygotować się nie da?
"Masz prognozę na 12h średniej prędkości wiatru na terenie kraju z podanymi widełkami. Najniżej to może być 5 m/s, a najwyżej 10 m/s"
Skąd wziąłeś ten zakres? Przecież wiatru może nie być wcale (0 m/s), a może wiać i 100 km/h. 100 km/h to jakieś 28 m/s, czyli prawie 3x więcej niż wartość maksymalna, którą podałeś. A to wcale nie jest punkt graniczny. Jeżeli chcesz budować modele, a później rynek mocy, tak jak budujesz przedziały do tych modeli...
"i choćbyś wymyślił kataklizmy wszelakie, niż który znajduje się nad zachodnią Rosją i wyż nad Francją nie znikną z minuty na minutę, z godziny na godzinę. Różnica ciśnień musi wywołać przepływ powietrza, choćby skały srały. To jest fizyka."
Ale wiesz, że przepływ powietrza nie jest po linii prostej, a nie ma tylko jednego wyżu i jednego niżu, lecz jest ich więcej i one na siebie wpływają, przez co czasami prognoza mówi burza z piorunami, ulewny deszcz i wichura, a jest słoneczne 30 stopni przez cały dzień w promieniu 10 km? To też jest fizyka. Nabierz w końcu trochę pokory wobec przyrody i przyjmij do wiadomości, że nasze prognozy są tylko rachunkiem prawdopodobieństwa z dopuszczalnymi odchyleniami.
"To tak jakbyś zakładał, że w elektrowni szczytowo pompowej woda nagle zacznie płynąć ze zbiornika dolnego do górnego."
No nie. Tam czynnik jest jeden, w dodatku mamy na niego wpływ. A przy ruchach mas powietrza czynników jest więcej i wpływu nie mamy na to żadnego. Bierzemy, co jest.
"Jeżeli już mamy ten przedział i wiemy jakie moce generują elektrownie wiatrowe przy 5 m/s i przy 10 m/s wiemy również ile mocy rezerwowej potrzebujemy na również prognozę zapotrzebowania na moc, która jak mniemam nie jest dla Ciebie problemem. Możliwe różnice trzymamy w rezerwach. Tak samo sprawa wygląda z prognozą nasłonecznienia."
No więc, mamy przedział, w którym zawyżyłeś dolny przedział i zaniżyłeś górny przedział. Górny zaniżyłeś "tylko" trzykrotnie. To i tak nic przy dolnym, gdzie poziom błędu dąży do nieskończoności z uwagi na to, jaki przypał miałbyś w obliczeniach, gdyby akurat złośliwie prędkość wiatru wyniosła to nieszczęsne 0 m/s.
"Nie wiem po co te ideologiczne wstawki."
Ty mi powiedz. Mieliśmy rynek mocy zbudowany na elektrowniach węglowych głównie + ograniczony udział innych składników. Taka struktura dawała wręcz bajeczną stabilność i przewidywalność - jedyne potencjalne problemy to awarie (dotyczą każdego źródła energii). Węgiel relatywnie łatwo magazynować, można go importować z wielu miejsc na świecie, a doświadczeni operatorzy są w stanie tak dobrać mix węgla, aby go wykorzystać optymalnie w elektrowni (bo nie każdy węgiel nominalnie pasuje do każdej elektrowni, ale można robić mixy lub manipulować samym procesem spalania). W dodatku są elektrociepłownie.
To się komuś ubzdurało, że będziemy produkować energię elektryczną z wiatru, chociaż w Polsce przez pół roku nie wieje i ze słońca, chociaż przez pół roku go nie ma. A gdy jedno i drugie źródło energii już występuje, to i tak przy bardzo dużych odchyleniach w ciągu doby. No to, aby rozwiązać ten świeżo wygenerowany problem, uznano, że będzie się to stabilizować gazem. A teraz narzeka się, że ta energia z gazu jest droga. Jakby zapominając, że gdyby nie OZE, to tego gazu by tam praktycznie wcale nie było trzeba. No na co było przy tym w ogóle grzebać?! Nie można było tych zasobów i zaangażowania w zieloną rewolucję przekierować w modernizację elektrowni węglowych i dołożenie filtrów zbijających emisję szkodliwych substancji? Po co ta ideologia?
Czy czasem nie po to, aby zrobić z Europy energetyczny skansen i zniszczyć europejski przemysł? Gdybym był Chińczykiem lub Amerykaninem, to przekupiłbym polityków europejskich właśnie w takim celu.
"Przecież to jest groteska spowodowana... o tym zaraz."
Teraz to może wyglądać jak groteska, ale wkrótce to może być dramat.
"Ja bym powiedział, że tylko tak dalej, a społeczeństwo odkryje prawdziwe przyczyny tego stanu rzeczy."
Tzn. aż takim optymistą co do zdolności do łączenia kropek przez Kowalskich bym nie był. Niemniej jednak, jest w ich zasięgu połączenie kropek, że przed OZE rynek mocy był stabilny, a jak się to dalej rozkręci, to będzie dozowany. W najlepszym przypadku.
"Nigdzie nie napisałem, że w systemie energetycznym nie są potrzebne rezerwy. Uważam, podobnie jak Ty, że one są niezbędne i tego nie da się przeskoczyć."
Ale do tego sprowadzają się Twoje postulaty, nawet jeżeli sam tego nie dostrzegasz.
"Zapytałem co tam robiły najdroższe i najbardziej elastyczne moce z gazu?
One pełniąc rolę mocy rezerwowych, nie musiały tłoczyć do sieci 1,5 GW. Mogły tłoczyć 100 MW, a ich rola byłaby dokładnie taka sama.
Robiły to z prostej przyczyny. Gdyby wytwarzały 100 MW nie zarobiłyby tyle ile jak produkowały 1,5 GW."
No nie. To jest absurd. Nie można budować rynku mocy z wielu elementów i odrywać ich zależności funkcjonalnych. Moce z gazu mają za zadanie stabilizować sieć, bo wprowadzono energię z OZE, które są niestabilne. To niczego nie zmienia, że są sytuacje, gdy subiektywnie wydaje się, że akurat nie były potrzebne, ponieważ obiektywnie są integralną składową całego systemu. To tak jakbyś wynajął sobie ochroniarza, a na końcu mu nie zapłacił, bo okazało się, że nikt Cię nie zaatakował i ochrona nie była potrzebna. Płaci się za dyspozycyjność. To co opisujesz, to szukanie frajera, aby ktoś wziął na klatę niestabilność rynku mocy budowanego na OZE, ale był pozbawiony korzyści, gdy akurat wszystko poszło zgodnie z planem. Ja się nie dziwię, że przy takim podejściu rentowność OZE wychodzi komuś lepiej niż jest w rzeczywistości. Ale wypychanie kosztów na zewnątrz i nieuwzględnianie w analizie nie ma nic wspólnego ani z rzetelnością, ani z profesjonalizmem, ani z uczciwością.
Jeżeli nie chcesz energii z gazu, to won z OZE. Takie są fakty. Co ciekawe, wtedy nie będzie problemu ze zmienną dobową stawką za energię, bo cena będzie fixed na wiele miesięcy w przód zgodnie z kontraktami za węgiel. Uprości się system taryf, system rozliczeń, a legiony ludzi zaangażowanych w przeliczanie jednych tabelek na drugie będzie można skierować do bardziej produktywnych zajęć. Patrz, jak się życie upraszcza, gdy się nie brnie w ideologię, tylko postępuje pragmatycznie...
"Każde wyłączenie generatorów OZE w Polsce ma ten sam schemat. Podnosi to cenę energii, a kozłem ofiarnym staje się OZE."
Gdy zaczniesz uwzględniać w kosztach OZE koszty zewnętrzne, to zauważysz, że nie ma tu kozła ofiarnego, ale zwykłe proste prawa ekonomii. Jak chcesz ochrony, to za nią zapłać lub podziel się udziałami w biznesie. Jak proponujesz niestabilne gówno i szukasz stabilizatora, to wyskakuj z kasy za stan gotowości lub podziel się tortem. To naprawdę jest proste.
"Nie ma aktualnie w Polskim systemie takich mocy OZE, które by wymuszały je wyłączenia."
OZE są tym z definicji.
Spójrz, na daną dobę potrzebujesz x energii. Powiedzmy, że w ciągu doby zapotrzebowanie będzie się wahać w przedziale 0,75-1,25x.
Struktura rynku mocy wygląda tak, że węgiel ma zapewnić 0,3x, gaz 0,2x, wiatr 0,3x i słońce 0,2x. Wg prognoz na wietrze potencjalne dobowe odchylenie wynosi 50% w górę i w dół, a na słońcu 60% w górę i w dół z absolutną pewnością, że miedzy 21 a 6 produkcja energii z tego źródła wyniesie 0,0x, a między 11 i 14 prawdopodobnie przekroczy 0,5x.
Wiemy też, że koszt jednostkowy energii z gazu jest najwyższy z tych czterech źródeł, ale najszybciej można pokryć różnice.
Wiemy też, że koszt wyłączenia/włączenia elektrowni węglowej jest duży.
Tylko gaz zapewnia szybką skalowalność w górę i w dół, ale nie byłby potrzebny, gdyby nie OZE.
Tylko węgiel zapewnia ekonomicznie efektywne i technicznie stabilne zaopatrzenie w energię.
*wyłączyłem z rozważań import energii oraz atom, aby nie komplikować. Import energii i tak oznacza, że na końcu łańcucha ktoś musi zmierzyć się z takimi samymi problemami, a atomu nie mamy i generuje dużo innych problemów, jak chociażby kapitałochłonność.
To jak mogło Ci z takich danych wyjść, że trzeba się oprzeć na OZE, gdy od razu widać, że to są poisoned apples?!
"_Nie napisałem, że powinno być tak, aby wszyscy mieli dynamiczne stawki i dostosowywali popyt na bieżąco. Napisałem: I tak to powinno wyglądać. Ta elektrownia gazowa powinna pracować, ale to powinien być koszt jej funkcjonowania. W momencie kiedy ona faktycznie byłaby potrzebna cena energii z niej nie byłaby 600 PLN tylko 1000, a jeżeli dla konsumenta byłoby to wtedy za drogo to ograniczyłby popyt._"
Już napisałem, szukasz frajera. Problem jest jeszcze jeden. Jeżeli ten gaz ma dostarczyć w ciągu doby energię między np. 1,1 a 1,5 GW, to dostosowanie się do przejściowych fluktuacji w produkcji energii z OZE jest względnie proste. Ale jak to zbijesz do 0,1 GW i będziesz chciał uzupełnić nagle ubytek 1,4 GW, to ja nie wiem, jak Ty chcesz zrobić skalowanie x15. Ty masz świadomość, że w elektrowniach gazowych pracują ludzie i nikt nie przyjdzie na 2-3 godziny do pracy? Co ma robić przez resztę czasu? Szukać innej pracy? Czy może zapłacisz i tak za 8? To jest ta efektywność ekonomiczna?
"_Ale jeżeli jesteśmy już przy taryfach dynamicznych, to tak dokładnie uważam jak napisałeś. Absurdem dla mnie jest, że można oburzać się na fundamentalne zasady gospodarki rynkowej i nazywać to ideologią. @WhiteDragon tak działa rynek._"
Wolnego rynku, to Ty w to nie mieszaj. :D Dowalić opłaty emisyjne na węgiel i gaz, dopłaty dla OZE i nazywać to wolnym rynkiem? Przynajmniej sobie nie kpij, proszę. :D
"_Epoka błędów i wypaczeń wprowadziła tak zwane "taryfy", którymi kapitalista z krwi i kości tak się chełpi. Ta tak zwana "taryfa", to podważenie elementarnych zasad podaży i popytu._"
Taryfa to kontrakt terminowy. Chcesz mi powiedzieć, że kontrakty terminowe są wynalazkiem nierynkowym? :D
Podważaniem elementarnych zasad podaży i popytu są dopłaty do fotowoltaiki czy dodatkowe opłaty na węglu. Ja rozumiem, że możesz mieć swoje przekonania, nawet zrozumiem, gdyby okazało się, że ktoś Ci płaci za promowanie OZE - każdy musi z czegoś żyć. Ale proszę - miej elementarne poczucie przyzwoitości w tym wszystkim. To naprawdę nie jest dużo, aby powstrzymać się od takiej chamskiej propagandy i przekręcania faktów o 180 stopni.
"_Taryfy dynamiczne, czytaj wolny rynek energii elektrycznej, jest wprowadzany jakąś tam dyrektywą UE_"
Czyli taryfy dynamiczne są tak wolnorynkowe, że potrzebna jest dyrektywa UE, aby je wprowadzić, bo wolny rynek jednak woli kontrakty terminowe. :D
"_a polski monopol broni się przed tym rękami i nogami, z tego powodu sierpień 2024 nie jest terminem obligatoryjnym. Nie ma możliwości technicznych w Polsce żeby to wprowadzić. Gdyby były, żadna 80 letnia babcia nie musiałaby ślęczeć przy tabelkach. Nie tak ma to działać._"
Myślę, że gospodarka od dynamicznych tabel wolałaby zakontraktować ceny stałe na wiele miesięcy w przód, aby mieć przewidywalność w zakresie dostaw i kosztów energii i skupić się na istocie swoich działalności gospodarczych, a nie generować dodatkowe - de facto - koszty transakcyjne, które te biznesy mogą poskładać jak domki z kart. Czy to aby nie był argument zwolenników waluty euro (i jakoś tak się dziwnie składa, że te same osoby promują też OZE), że dojdzie do redukcji kosztów transakcyjnych? Czyli na poziomie walutowym redukujemy zmienność i koszty transakcyjne, ale za to dowalimy znacznie większą i znacznie bardziej odczuwalną zmienność na rynku energii elektrycznej, aby powstałe w ten sposób koszty transakcyjne zastąpiły z naddatkiem brak walutowych kosztów transakcyjnych. Brawo Ty, brawo komuniści! Z logiką na bakier, jak zawsze.
"_Wracając do elektrowni, niech będzie ta gazowa, ale może być również węglowa, czy PV, nie ma znaczenia._"
Przeciwnie, ma bardzo duże znaczenie, co napisałem wyżej.
"_Płacenie komuś za to że jest gotowy do zaopatrzenia w moc systemu energetycznego, lub w przypadku PV za odłączenie od sieci jest skrajnie nie rynkowym procederem. Śmierdzi komuną na odległość._"
Ale manipulacja level hard. Stary komunistyczny trick, czarne ma być białe... Chcesz ochrony, to zapłać za nią. To jest bardzo rynkowe. A bardzo komunistyczne jest oczekiwać, że ktoś będzie stabilizatorem za frajer.
Dalej już mi się nie chce. Przepraszam, ale brniesz w coraz większe głupoty i jestem skrajnie zniesmaczony poziomem merytorycznym, który tu zaprezentowałeś. Poraża zwłaszcza skala manipulacji faktami. Kontynuacji nie będzie. To nie ma sensu.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-12 01:32
janwar
- Wygląda na to, że prezydent Joe Biden obawia się, że choć nowo wybrany rząd Tuska jest bardziej zgodny ideologicznie z jego administracją, niż poprzedni konserwatywny rząd PiS, to jednocześnie postrzega się go jako antyamerykański - pisze na łamach NEWSMAX dr Łucja Świątkowska-Canon w związku z jutrzejszym spotkaniem prezydenta USA z prezydentem RP, ale i premierem polskie rządu. W swoim komentarzu wskazuje, że uwzględnienie szefa rządu w rozmowach między głowami krajów jest "nie tylko odejściem od protokołu dyplomatycznego, ale także oznaką sytuacji nadzwyczajnej".
Na początku Świątkowska-Canon punktuje szkodzące relacjom polsko-amerykańskim działania szefa MSZ w rządzie Tuska, Radosława Sikorskiego. - (...) oskarżył niedawno Stany Zjednoczone o wysadzenie rurociągu Nordstream 2. - Flirtuje z Chinami i jest czołowym zwolennikiem armii europejskiej, która miałaby konkurować z NATO i je osłabiać - przypomina.
Autorka komentarza zaznacza też, że Sikorski był najzagorzalszym zwolennikiem resetu z Rosją i jednocześnie określił stosunki polsko-amerykańskie jako „bezwartościowe”.
"Działania Tuska zaczynają zagrażać interesom USA"
"W przypadku premiera Tuska niszczenie przez niego „żelazną miotłą” wszelkich instytucji, polityk i kadr poprzedniego rządu PiS zaczyna zagrażać interesom Stanów Zjednoczonych"
Pisze w tej części o rozpoczętych przez rząd Zjednoczonej Prawicy zakupach zbrojeniowych Polski w USA, budowie elektrowni jądrowej, a także umowie z gigantem Intel. -
Wszystkie te projekty są niewygodne dla Niemiec, które postrzegają je jako zagrażające własnej pozycji konkurencyjnej
(...) Donald Tusk, protegowany Angeli Merkel (...) pod hasłem ściślejszej integracji z Unią Europejską jest gotowy odwołać, opóźnić je lub zmniejszyć
https://niezalezna.pl/polityka/polityka-zagraniczna/biden-bedzie-nalegal-na-budowe-cpk-amerykanski-portal-rzuca-nowe-swiatlo-na-udzial-tuska-w-wizycie-w-usa/513201
----nawet w USA widzą jasno czym śmierdzi Tusk, a niektórzy na tym forum nadal ślepi i otumanieni lub opłacani.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-12 07:46
janwar
Rynek czekał na konkrety, bo zmiany w podatku od zysków kapitałowych były zapowiadane w trakcie kampanii wyborczej i zostały wpisane na listę "100 konkretów", jakie Koalicja Obywatelska miała wprowadzić w ciągu pierwszych 100 dni rządów.
Zapisano tam: "Zaproponujemy zniesienie podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatek Belki) dla oszczędności i inwestycji w tym także na GPW (do 100 tys. zł, powyżej 1 roku)". Tak zwany podatek Belki w wysokości 19 proc. jest odprowadzany od zysków z giełdy, ale także od odsetek z lokat, kont oszczędnościowych czy obligacji.
Czytaj więcej na https://biznes.interia.pl/podatki/news-takie-odsetki-beda-zwolnione-z-podatku-belki-kto-skorzysta-p,nId,7383403#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
------kolejne obiecanki cacanki dla tępych i łatwowiernych
NieBoskaKomedia
Tacy jak @zenek nie mają pojęcia jak działa elektrownia węglowa i dlaczego koszty jej utrzymywania jako "źródła rezerwowego mocy" są tak duże. I z tego względu, paradoksalnie stają się źródłami podstawowymi mocy a nie rezerwowymi ! :)
Pomijam już to, co napisałeś powyżej i wyjaśnię dlaczego.
Otóż specyfika spalania paliwa jakim jest węgiel, ma to do siebie, że najwyższą sprawność uzyskuje się na najwyższej i średniej mocy. Praca na niskiej mocy generuje zawsze stratę.
Po krótce to jest tak, że aby spalanie było najbardziej ekonomiczne "prowadzi się" je na najwyższej lub średniej mocy. Nie trudno sobie wyobrazić zatem, że utrzymywanie takich elektrowni (a są one w przewadze) jako "źródła rezerwowe", jest niezwykle kosztowne i nieekonomiczne.
Obrazowo wyglada to tak, jak działa kocioł na ekogroszek w podtrzymaniu- tylko skala tego stanu jest "x" razy większa. Paliwo dostaje się na palnik, ale tam wykorzystywane jest jedynie w celu podtrzymania z ograniczonym dostępem powietrza. Więc zamiast się spalać, tylko się tli. To wyglada obrazowo mniej wiecej tak.
Z gazem jest nieco inaczej, bo przejścia pomiedzy jedną mocą a drugą są bardziej "płynne".
Jednak w obu przypadkach (węgiel, gaz) używanie takich elektrowni jako źródła rezerwowe będzie ZAWSZE bardzo kosztowne. Dodatkowo, każde nagłe zwiększenie mocy, bo to jest zadanie "mocy rezerwowych" jest na starcie BARDZO kosztowne. A uwierz mi, ten moment podniesienia mocy na starcie (zwiekszenia ilości spalanego paliwa) nie trwa chwilę. Więc kazdy start/stop generuje duże straty czyli zwiększone koszty.
W obu tych przypadkach (elektrownia węglowa i gazowa) najbardziej ekonomicznym spalaniem byłoby spalanie ciągłe, na dużej lub średniej mocy. Czyli stały i zrównoważony odbiór energii z tych źródeł.
Dalej już mi się nie chce. Przepraszam, ale brniesz w coraz większe głupoty i jestem skrajnie zniesmaczony poziomem merytorycznym, który tu zaprezentowałeś. Poraża zwłaszcza skala manipulacji faktami. Kontynuacji nie będzie. To nie ma sensu
Ja potrzebowałem więcej czasu, aby zignorować tego czerwonego (w zielonym przebraniu) trolla ale tak czy siak- gratuluję! :)
Nie wiem, czy sprzedaje PV czy pisze na zlecenie. Jedno jest pewne. Czerpie z tego zyski. A obecne czasy, niestety takim "biznesmenom" sprzyjają.
Gość się brzydzi wiedzą a każdego adwersarza uważa za idiotę, któremu przedstawia wolny rynek tak, jak mu obecnie pasuje.
Niestety finalnie wygląda na to, że sam tym idiotą jest.
Amen.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-12 08:41
dojt1985
Czytalem, ze maja byc mnozniki dla inwestycji na gieldzie. Byc moze w zaleznosci od instrumentu. Od poczatku bylo wiadomo, ze duzo nie zrobia w zwiazku z podatkiem Belki. Za malo osob w Polsce w ogole cokolwiej inwestuje (oprocz nieruchomosci :D ), wiec to jest za maly elektorat dla rzadzacych.
NieBoskaKomedia
"Gospodarka może się załamać z powodu lawinowego wzrostu kursu bitcoina - głosi ekspert"
https://pl.investing.com/news/economy/gospodarka-moze-sie-zalamac-z-powodu-lawinowego-wzrostu-kursu-bitcoina--glosi-ekspert-540142
Wydrenować kieszenie, a potem wyciagnąć wtyczkę? ;)
janwar
@janwar
Czytalem, ze maja byc mnozniki dla inwestycji na gieldzie. Byc moze w zaleznosci od instrumentu. Od poczatku bylo wiadomo, ze duzo nie zrobia w zwiazku z podatkiem Belki. Za malo osob w Polsce w ogole cokolwiej inwestuje (oprocz nieruchomosci :D ), wiec to jest za maly elektorat dla rzadzacych.
-----Tusk obiecał 100.000zł bez podatku Belki.
Czy jeśli tego nie robi to jest oszustem?
Rądzącym Polską?
janwar
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zmiany-w-podatku-Belki-Co-wiemy-a-czego-zabraklo-8708943.html
janwar
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Ministerstwo-Finansow-nie-przedluzy-obnizenia-stawki-VAT-na-zywnosc-8709393.html
------Witamy w Uśmiechniętej Polsce Donalda Tuska, frajerzy.
dojt1985
Ja o gieldzie, inwestycjach a Ty o polityce. Kto sie łudzil ze oni te obietnice spelnia? Daj spokoj ;)
Tomaszabc
janwar
@janwar
Ja o gieldzie, inwestycjach a Ty o polityce. Kto sie łudzil ze oni te obietnice spelnia? Daj spokoj ;)
-----masz rację, ale czyż polityka nie ma wpływu na rozwój gospodarczy kraju i inwestycje?
Ostrzegałem na długo przed wyborami kim jest Tusk i jak doprowadzi do spowolnienia gospodarki i zubożenia społeczeństwa.
I to się dzieje obecnie.
Tusk , Chołownia i Czaskoski na Prezydęta!
dojt1985
No ameryke odkryles - politycy to populisci , szok! WIem, ze ma wplyw ale fajnie jakby 80% komentarzy o tym nie przypominalo.
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-12 14:36
NieBoskaKomedia
Gdyby nie ta zmiana w Sejmie już wszystko by zdechło
Jak tak dalej pójdzie, to zajmiesz pozycję w rankingu bloga- zaraz za zenkiem :)
Niezły ubaw! :)
Lech
„W USA koszt wydobycia ropy z łupków wynosi około 40 dolarów za baryłkę, a w Rosji, w zależności od rodzaju złoża, koszt wydobycia wynosi około 10–30 dolarów”
Dante
https://www.cnbc.com/2024/03/12/cpi-inflation-report-february-2024-.html
Hansclosx
@BT
"Gospodarka może się załamać z powodu lawinowego wzrostu kursu bitcoina - głosi ekspert"
https://pl.investing.com/news/economy/gospodarka-moze-sie-zalamac-z-powodu-lawinowego-wzrostu-kursu-bitcoina--glosi-ekspert-540142
Wydrenować kieszenie, a potem wyciagnąć wtyczkę
Ulica już się dopytuje o bitcoina jeszcze chwilę i taksówkarz czy sklepikarz będzie kupował bitcoin co będzie oznaczało że trzeba sprzedać i czekać ma kolejny dołek.
lenon
Aleś Panie manifest fanatyka czarnego ładu pierdykną :)
Klasyka gatunku i jeszcze to zakończenie. Kontynuacji nie będzie. To nie ma sensu.
Powygłaszałem worek bredni odnoszących się do urojonego przedmiotu sporu i koniec.
Nie oczekuję, że się ustosunkujesz, ponieważ z cała pewnością nie byłoby to, do tego co napisałem.
"Ponieważ jak sam napisałeś, akurat na to przygotować się nie da?"
Da się. Można zmagazynować 2 mln transformatorów.
"Skąd wziąłeś ten zakres? Przecież wiatru może nie być wcale (0 m/s), a może wiać i 100 km/h. 100 km/h to jakieś 28 m/s, czyli prawie 3x więcej niż wartość maksymalna, którą podałeś. A to wcale nie jest punkt graniczny. Jeżeli chcesz budować modele, a później rynek mocy, tak jak budujesz przedziały do tych modeli..."
Wiesz chłopie co to jest średnia? może wiać 100 km/h a w innym miejscu nie wiać wcale. Nie ma to żadnego znaczenia dla pewności, ze wszystkie wiatraki w Polsce rozrzucone po terenie całego kraju nie wygenerują mocy większej niż x i mniejszej niż y. Uroiłeś sobie, że nagle może przyjść podmuch szerokości 1000 km o sile 100 km/h, co spowoduje skok mocy, albo nagle na całym obszarze przestanie wiać. To samo dotyczy PV. Tam nie ma żadnych skoków mocy, no chyba że chmury nagle pojawiają się na obszarze całego kraju, a potem tak jak się pojawiły tak znikają. Opowiadasz jakieś niedorzeczności. Nie rozumiesz, że dla systemu energetycznego wszystkie generatory wiatrowe wpięte w sieć to jedna elektrownia. To samo PV.
Tu masz swoje nieprzewidywalne nagłe skoki mocy:
https://www.pse.pl/dane-systemowe/funkcjonowanie-kse/raporty-dobowe-z-pracy-kse/generacja-zrodel-wiatrowych
Przykładową prognozę generacji OZE masz tu:
https://cmm.imgw.pl/cmm/?page_id=37629
Zapłać im to będziesz miał przeliczone na generację mocy ogólnopolską, porównaj z rzeczywistymi danami, a szczęka Ci opadnie. Dla fanatyków fakty niestety się nie liczą.
"Ale wiesz, że przepływ powietrza nie jest po linii prostej, a nie ma tylko jednego wyżu i jednego niżu, lecz jest ich więcej i one na siebie wpływają, przez co czasami prognoza mówi burza z piorunami, ulewny deszcz i wichura, a jest słoneczne 30 stopni przez cały dzień w promieniu 10 km? To też jest fizyka. Nabierz w końcu trochę pokory wobec przyrody i przyjmij do wiadomości, że nasze prognozy są tylko rachunkiem prawdopodobieństwa z dopuszczalnymi odchyleniami."
Odpowiedź powyżej.
"No nie. Tam czynnik jest jeden, w dodatku mamy na niego wpływ. A przy ruchach mas powietrza czynników jest więcej i wpływu nie mamy na to żadnego. Bierzemy, co jest."
Twoja skala zmienności pogody jest tak samo prawdopodobna jak płynięcie wody do góry.
"No więc, mamy przedział, w którym zawyżyłeś dolny przedział i zaniżyłeś górny przedział. Górny zaniżyłeś "tylko" trzykrotnie. To i tak nic przy dolnym, gdzie poziom błędu dąży do nieskończoności z uwagi na to, jaki przypał miałbyś w obliczeniach, gdyby akurat złośliwie prędkość wiatru wyniosła to nieszczęsne 0 m/s."
Ciąg dalszy tej samej bredni.
"Ty mi powiedz. Mieliśmy rynek mocy zbudowany na elektrowniach węglowych głównie + ograniczony udział innych składników. Taka struktura dawała wręcz bajeczną stabilność i przewidywalność - jedyne potencjalne problemy to awarie (dotyczą każdego źródła energii). Węgiel relatywnie łatwo magazynować, można go importować z wielu miejsc na świecie, a doświadczeni operatorzy są w stanie tak dobrać mix węgla, aby go wykorzystać optymalnie w elektrowni (bo nie każdy węgiel nominalnie pasuje do każdej elektrowni, ale można robić mixy lub manipulować samym procesem spalania). W dodatku są elektrociepłownie.
To się komuś ubzdurało, że będziemy produkować energię elektryczną z wiatru, chociaż w Polsce przez pół roku nie wieje i ze słońca, chociaż przez pół roku go nie ma. A gdy jedno i drugie źródło energii już występuje, to i tak przy bardzo dużych odchyleniach w ciągu doby. No to, aby rozwiązać ten świeżo wygenerowany problem, uznano, że będzie się to stabilizować gazem. A teraz narzeka się, że ta energia z gazu jest droga. Jakby zapominając, że gdyby nie OZE, to tego gazu by tam praktycznie wcale nie było trzeba. No na co było przy tym w ogóle grzebać?! Nie można było tych zasobów i zaangażowania w zieloną rewolucję przekierować w modernizację elektrowni węglowych i dołożenie filtrów zbijających emisję szkodliwych substancji? Po co ta ideologia?
Czy czasem nie po to, aby zrobić z Europy energetyczny skansen i zniszczyć europejski przemysł? Gdybym był Chińczykiem lub Amerykaninem, to przekupiłbym polityków europejskich właśnie w takim celu."
Najwyraźniej wszyscy zwariowali, a Xi Jinping chyba się z głupim przez ścianę macał stawiając ponad 1300 GW w OZE i w 2 lata zamierza to podwoić. Jedynie fanatycy czarnego ładu zostali jeszcze przy zdrowych zmysłach.
Na dalszą część manifestu nie zamierzam odpowiadać babrając się w odmętach Twoich urojeń na mój temat.
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-12 16:11
WhiteDragon
coci
Najwyraźniej wszyscy zwariowali, a Xi Jinping chyba się z głupim przez ścianę macał stawiając ponad 1300 GW w OZE i w 2 lata zamierza to podwoić.
Szkoda że się nawet nie zająknąłeś ile za tym chińskim obecnym i planowanym OZE stoi mocy z węgla i atomu, a ile u nas. Ile nowych elektrowni węglowych i atomowych ma powstać w Chinach a ile w Polsce i dlaczego w Chinach ten układ jest cacy a u nas be? Jak to nas pozycjonuje w kontekście niezależności?
Lech
Na Bałtyku wieje praktycznie przez cały rok, a im mniej światła i gorsza pogoda tym mocniej? Słońca latem mamy więcej godzin dnia niż na równiku? Do tego magazyny : zbiorniki wody plus zbiorniki szczytowo pompowe i nowoczesne elektrownie węglowe plus gaz i nie powinno być żadnych problemów..
Jeszcze elektrownie atomowe , ale nowoczesne i tanie 5 razy tańsze niż proponują np z Chin bo ci dużo budują, a reszta wcale od wielu lat, a zatem i tak zlecą Chinom i zarobią na nas 4 razy tyle.. ..
Ostatnio modyfikowany: 2024-03-12 19:38