Od dłuższego czasu nie aktualizowaliśmy działu z listą polecanych lektur. Nadszedł zatem czas, aby poszerzyć nasz zbiór o kilka kolejnych pozycji. 

 

Edward Thorp - Od Las Vegas do Wall Street. Jak pokonałem kasyno i giełdę


Uwaga: to nie jest książka skupiona wyłącznie na rynkach finansowych. Edward Thorp miał bardzo bogate życie w trakcie którego zebrał sporo doświadczeń i tylko część z nich była związana z samą giełdą. W swojej autobiografii opowiedział o wszystkim co go spotkało.

Thorp urodził się w 1932 roku, a zatem jego dzieciństwo i czasy młodości przypadły na trzy okresy: Wielkiego Kryzysu, II Wojny Światowej oraz lat powojennych. W tym czasie starał się rozwijać na wielu obszarach (budowa urządzeń, eksperymenty chemiczne), choć nie zawsze było to możliwe. W każdym razie trudne czasy zbudowały silnego człowieka, któremu później nie brakowało sił i zapału do tego, by dokonywać rzeczy, które uchodziły za niemożliwe.

Już po uzyskaniu dyplomu magistra, Thorp miał okazję pierwszy raz odwiedzić Las Vegas. Ta wizyta wywarła na nim na tyle duże wrażenie, że w pierwszych latach kariery akademickiej starał się znaleźć sposób na to, by „pokonać kasyno”. Po opracowaniu strategii wielokrotnie zjawiał się w Las Vegas, by spróbować swoich sił. Warto dodać, że w tym okresie Thorp walczył nie tylko z matematycznymi zagadnieniami w blackjacku, ale także z… właścicielami kasyn, którzy szybko poznali się na nim i starali się uniemożliwiać mu grę.

Efektem tej przygody było wydanie w 1962 roku książki „Beat the Dealer”, która tłumaczyła zwycięską strategię gry w blackjacka. W dużym uogólnieniu można powiedzieć, że autor napsuł sporo krwi właścicielom kasyn.

Następnie Thorp pojawił się na giełdzie. W 1969 roku założył własny fundusz Princeton Newport Partners. Jeśli ktoś zna dobrze dzieje amerykańskiej giełdy to wie, że wejście na rynek u progu lat 70-tych nie było łatwe. Był to okres gigantycznych zawirowań, a rynek wielokrotnie zaliczał wzloty i upadki.

Jak w tym otoczeniu poradził sobie Thorp? W latach 1969-1987 nie zanotował ani jednego stratnego kwartału (!). W ciągu tych 18 lat znaleźlibyśmy jedynie trzy miesiące kiedy Princeton Newport Partners zaliczył stratę. Swoją drogą, co z tego skoro i tak nigdy nie wynosiła ona więcej niż 1%?

W przypadku Thorpa na podkreślenie zasługuje droga, którą przeszedł. Co prawda zaczął na uczelni, ale jego umiejętności dawały podstawy do tego, by wejść na giełdę. Zrobił to i pokazał klasę. Później wielokrotnie namawiał swoich kolegów po fachu (wykładowców), aby spróbowali sił na giełdzie, zamiast tylko skupiać się na teoretycznych rozważaniach i opowiadaniu bzdur studentom. Żaden z nich nie podjął wyzwania. I właśnie to sprawia, że Thorp jest tak wyjątkowy - zdobytą wiedzę umiał wykorzystać w praktyce. I to na wielu obszarach.

 

Nassim Taleb - Czarny Łabędź


Klasyka, której do tej pory brakowało w naszym spisie polecanych lektur.

W książce „Czarny Łabędź”, jak sama nazwa wskazuje, Taleb odnosi się do nieprzewidywalnych zdarzeń, które mają ogromny wpływ na otaczającą nas rzeczywistość. Z naszej perspektywy ten temat jest o tyle istotny, że przypomina nam, iż nie mamy szklanej kuli. Pewnych zdarzeń po prostu przewidzieć się nie da i dlatego właśnie warto zachowywać ostrożność w swoich poczynaniach na giełdzie.

Książka Taleba daje też odpowiedź na pytanie: co sprawia, że nieprzewidziane zdarzenia są tak powszechnie ignorowane? Wyjaśnimy to na przykładzie Polski, bo to nasz system znamy najlepiej.

Zdecydowana większość studentów musi zaliczyć statystykę. Na zajęciach analizowany jest temat „rozkładu naturalnego”. Co to takiego? Najlepiej będzie wyjaśnić na konkretnym przykładzie:

Jeśli zastanowimy się nad wzrostem dorosłych Polaków, to szybko dojdziemy do wniosku, że największą część stanowią osoby, które mierzą od 155 do 195 cm. Uznamy też, że rzadkością są osoby o wzroście poniżej 140 cm i powyżej 210 cm. A zatem rozkład normalny będzie nam mówił, że ekstremalne wartości (poniżej 140 i powyżej 210) zdarzają się bardzo rzadko i nie mają dużego znaczenia w kontekście całej populacji.

Źródło: pogotowiestatyczne.pl

Niestety, nie można tak po prostu przełożyć sobie rozkładu normalnego na giełdę. Przykład: indeksy bardzo rzadko przesuwają się o ponad 5% w trakcie jednej sesji. Nie oznacza to jednak, że możemy ignorować takie przypadki. Wręcz przeciwnie - to właśnie takie nietypowe wahania mają kluczowe znaczenie dla naszych wyników inwestycyjnych! W swojej książce Taleb pokazuje to dobitnie, chociażby poprzez przedstawienie jak wyglądałby wykres S&P500 za 25 lat, gdybyśmy pominęli kilkanaście najbardziej zmiennych sesji. Różnica jest gigantyczna.

Problem z „Czarnym Łabędziem” polega jednak na tym, że dużo jest w tej książce rozpraw filozoficznych na które po prostu trzeba mieć czas. Jeśli ktoś chce szybko poszerzać swoją wiedzę na temat rynków, to powinien książkę Taleba odłożyć na później.

 

James Montier - The Little Book of Behavioral Investing


Podstawy z zakresu psychologii inwestowania. Jak w przypadku większości książek typu „The Little Book of…” także i tutaj mamy dużą liczbę informacji zawartych w stosunkowo krótkim tekście.

Autor kilkukrotnie przypomniał o przesadnej pewności siebie wśród inwestorów oraz o tym, że mamy naturalną tendencję do tego, by zbyt wysoko oceniać własne umiejętności. Na giełdzie jest to niezwykle groźne. W sytuacji kiedy wszystko idzie po naszej myśli, utwierdzamy się w przekonaniu, że jesteśmy nieomylni i często inwestujemy zbyt duży kapitał bądź po prostu korzystamy ze sporego lewara. To gotowy przepis na finansową tragedię.

Montier i opisany wyżej Taleb mają przynajmniej jedną cechę wspólną - ostrzegają przed analitykami, którzy uzależniają swoją opinie od aktualnego nastroju całego rynku. A zatem jeśli jakieś aktywo będzie szybko zyskiwało, to analitycy będą zachęcali do zakupów. Kiedy jednak dane aktywo zaliczy mocny spadek, również analitycy zmienią swoją narrację. Świeżym przykładem jest CD Projekt.

Dającym do myślenia elementem książki jest wykres pokazujący średni czas zajmowania pozycji przez inwestorów na amerykańskim rynku. Poniżej publikujemy jego aktualną wersję.

Tak krótki okres utrzymywania pozycji pokazuje, że inwestorzy stanowią dziś znacznie mniejszą grupę, a coraz większy udział stanowią zwykli spekulanci.

Generalnie jeśli ktoś przeczytał dział o psychologii inwestowania w książce Tradera21, to James Montier nie zaskoczy go zbyt wieloma spostrzeżeniami. Z drugiej strony na szczęście jest to książka, którą można czytać wybiórczo, ograniczając się do wybranych działów.

 

Ryszard Grzebyk - Rak to nie wyrok


Wspaniałe wyniki na koncie brokerskim czy też potężny majątek nie mają większego znaczenia jeśli szwankuje nasze zdrowie. Dlatego też od czasu do czasu w dziale „Polecane lektury” będą pojawiać się książki o tematyce zdrowotnej, które naszym zdaniem są warte polecenia.

„Rak to nie wyrok” to tak naprawdę cztery książki. Autor tłumaczy w jaki sposób działa obecny system i dlaczego kompletnie nie radzi sobie z chorobami przewlekłymi. Wyjaśnia też w jaki sposób funkcjonuje organizm i czego potrzebuje, by być w stanie równowagi. Jeśli chodzi o konkretne wątki, to Grzebyk opisuje między innymi:

- jak usunąć metale ciężkie z organizmu,

- jak poprawić dotlenienie organizmu,

- w jaki sposób różne rodzaje promieniowania wpływają na nasze ciało,

- dlaczego odpowiednia flora bakteryjna w jelitach jest podstawą silnego układu immunologicznego,

- co wywołuje alergię czy stany zapalne, i w jaki sposób możemy się ich pozbyć.

W dużym skrócie: autor tłumaczy co możemy zrobić, by w naturalny sposób stymulować nasze organy tak aby jako system naczyń połączonych były w stanie wytworzyć silny układ odpornościowy i abyśmy pozostawali w zdrowiu przez długie lata.

Trader21 przeczytał kilkadziesiąt książek medycznych i uważa, że wspomniana seria Ryszarda Grzebyka to jedna z najciekawszych pozycji jakie trafiły w jego ręce.

 

P.S. Jeśli przeczytaliście ostatnio jakąś książkę wartą uwagi, dajcie znać w komentarzach. 

 

Independent Trader Team