Julian Assange (WikiLeaks): „To najważniejszy z opublikowanych maili”
W mailu z 17 sierpnia 2014 roku Hillary Clinton określiła Katar i Arabię Saudyjską, jako kraje, które „zapewniają finansowe i logistyczne wsparcie dla ISIS oraz innych radykalnych grup”.
Zdaniem Juliana Assange’a, jest to najważniejszy z maili opublikowanych przez WikiLeaks. Przez długi czas uważano, że pieniądze dla ISIS były wysyłane ze wspomnianych krajów tylko przez pojedyncze, niepodporządkowane władzom osoby. Tymczasem w mailu jasno stwierdzono, że sponsorami ISIS są rządy Kataru i Arabii Saudyjskiej.
W wywiadzie udzielonym Johnowi Pilgerowi, Assange stwierdził, że kiedy Clinton pełniła funkcję sekretarza stanu, doszło do zawarcia największej w historii transakcji na dostawę broni. Jej wartość wyniosła 80 mld dolarów, a nabywcą była Arabia Saudyjska. Assange dodał także, że za kadencji Clinton eksport broni z USA podwoił się.
Wszystko to sprawiło, że w ostatnim czasie grupy takie jak ISIS mocno rosły w siłę. Stało się tak za sprawą pieniędzy od osób, będących równocześnie sponsorami Clinton Foundation.
Powyborcze wydarzenia na rynku akcji i złota
Zgodnie z przewidywaniami tuż po zwycięstwie Donalda Trumpa doszło do spadków na rynkach akcji oraz wzrostów cen złota i srebra. Po kilku godzinach sytuacja zmieniła się – metale zaczęły spadać, natomiast poprawiły się notowania na rynku akcji. W międzyczasie doszło do dwóch transakcji, które co prawda nie wywołały odwrócenia trendu, ale są warte opisania.
W przypadku rynku akcji uwagę zwraca transakcja dokonana przez Carla Icahna, znanego inwestora i bliskiego przyjaciela Donalda Trumpa. Kilka godzin po ogłoszeniu wyników wyborów, Icahn opuścił miejsce w którym świętowano zwycięstwo Trumpa, a następnie zlecił swoim pracownikom grać na wzrosty cen akcji. W tym momencie kontrakty na S&P 500 traciły 5%. Mimo wszystko, Icahn zdecydował się przeznaczyć na zakup akcji miliard dolarów. Na poniższym wykresie zaznaczono moment wyprzedaży akcji („sell-off”), gdy Trump osiągał przewagę, a także moment zakupu akcji przez Icahna.
Jak widać, spadek cen akcji zakończył się w momencie dokonania transakcji przez Icahna. Przypadek ten pokazuje, jak ważne jest dojście do informacji, o czym wspominamy również w naszych artykułach. W normalnych okolicznościach duże instytucje potrzebowałyby przynajmniej jednego dnia, aby w odpowiedzi na wynik wyborów podjąć należyte działania. Inaczej wyglądała sytuacja Icahna, który znalazł się u źródła i mógł działać natychmiast.
Do zaskakującego zwrotu akcji doszło również na rynku złota. Po ogłoszeniu wyników wyborów nastąpił wzrost niepewności, co przyniosło wyższą cenę kruszcu. W tym momencie swojego złota postanowił pozbyć się Stanley Druckenmiller, znany menadżer funduszu hedgingowego. Biorąc pod uwagę ogólną wartość jego funduszu, a także wcześniejsze wypowiedzi nt. złota, można zakładać że Druckenmiller pozbył się kontraktów terminowych o łącznej wartości miliarda dolarów (ok. 24 tony). Momenty sprzedaży zaznaczone zostały na poniższym wykresie:
W ciągu tygodnia po wyborach złoto notowało dalsze spadki, zbliżając się do poziomu 1200 dolarów za uncję. Komentując swoją decyzję w wywiadzie dla CNBC, Druckenmiller stwierdził, że „wszystkie powody dla których trzymał złoto zniknęły w skali globalnej”. Bardzo szanuję wiedzę Druckenmillera, natomiast ten cytat ewidentnie ma za zadanie wywołać określone zmiany na rynkach finansowych.
Rogoff chce podniesienia celu inflacyjnego z 2% do 4%
Kenneth Rogoff, profesor ekonomii na Uniwersytecie Harvarda, domaga się, aby docelowy poziom inflacji w USA został podniesiony z 2% do 4%. Jest to o tyle istotne, że Rogoff wymieniany jest wśród kandydatów na objęcie stanowiska w Radzie Gubernatorów Rezerwy Federalnej. W przypadku wyboru Rogoffa, jego niebezpieczne pomysły mogłyby stać się elementami polityki FED.
Propozycja Rogoffa stanowi kolejny dowód na to, że globalne zadłużenie ma być redukowane dzięki wysokiej inflacji. W przypadku CPI równego 4%, realna inflacja będzie wynosić minimum 10%. Działania o których mówi Rogoff to najzwyklejsze konfiskowanie majątku obywateli metodą inflacyjną, jednak na większą skalę niż miało to miejsce do tej pory.
Ile warte są sondaże?
W powyborczym artykule zdążyliśmy już podkreślić, jak dalekie od prawdy były sondaże pokazywane w amerykańskich mediach. Ludzka pamięć w takich przypadkach jest dość krótka, więc część osób zdążyła zapomnieć, że z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia przed Brexitem. Poniżej prezentujemy dwa wykresy obrazujące zakłamanie sondaży.
Pierwszy z nich pokazuje jak tuż przed wyborami zmieniały się szanse na zwycięstwo Donalda Trumpa.
Źródło: www.inflation.us
Drugi pokazuje szanse na opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię.
Źródło: www.inflation.us
Czym grożą umowy o „wolnym handlu”?
Florencja nie zgodziła się na otwarcie przez McDonald’s nowego lokalu na słynnym Piazza del Duomo. Okazało się jednak, że znana sieć fast-foodów zdążyła już ponieść koszty w związku z przygotowaniami do tej inwestycji. Z tego powodu McDonald’s postanowił złożyć pozew sądowy przeciwko Florencji, wyceniając swoje straty na 20 mln dolarów.
Pamiętajmy, że po wejściu w życie tzw. umów o wolnym handlu (np. TTIP czy CETA), korporacje będą miały możliwość pozywania rządów oraz poszczególnych miast do międzynarodowego sądu arbitrażowego. Jeśli w przypadku podobnym do powyższego sąd uzna rację przedsiębiorstwa, za wszystko zapłacą podatnicy. Umowy mające wspierać wolny handel doprowadzą przede wszystkim do dalszego poszerzania wpływów największych korporacji. Proces ten trwa już od dłuższego czasu.
„Państwa narodowe, jako podstawowa jednostka organizująca życie ludzi, nie stanowią już głównej siły – przejęły ją banki i międzynarodowe korporacje. Działają one i planują w bardziej zaawansowany sposób niż państwa.” - Zbigniew Brzeziński, “Between Two Ages: The Technetronic Era”, 1971.
Niemcy: Największa dostawa amunicji od ponad 20 lat
Ponad 600 kontenerów, jakie dotarły kilka dni temu do jednego z niemieckich portów, to największa dostawa amunicji na przestrzeni ostatnich dwóch dekad. Kontenery zawierały amunicję zarówno dla wojska, jak i sił powietrznych. Dostawa pochodziła ze Stanów Zjednoczonych.
Amerykański komandor Brad Culligan podkreślił, że tego typu działania mają na celu wzmacnianie sojuszników Stanów Zjednoczonych oraz budowanie silniejszej linii obrony, na wypadek gdyby była ona potrzebna.
Stany Zjednoczone formalnie zaprzestają wspierania rebeliantów w Syrii
Po wyborach Barack Obama spotkał się w Białym Domu z Donaldem Trumpem. Urzędujący prezydent zadeklarował przy tej okazji wycofanie poparcia dla rebeliantów w Syrii. To duża zmiana – od początku konfliktu w Syrii Stany Zjednoczone wspierały rebeliantów współpracujących z Al-Kaidą. Najwyraźniej Barack Obama robi wszystko, co możliwe, aby zostać dobrze zapamiętanym i potwierdzić, że zasłużył na pokojową Nagrodę Nobla (rozpoczął przecież tylko siedem konfliktów).
Decyzja Obamy jest krokiem w dobrym kierunku, jednak duży wpływ na jej podjęcie miało wyborcze zwycięstwo Donalda Trumpa. W przypadku wygranej Hillary Clinton bardziej prawdopodobne byłoby zaostrzenie działań przeciwko rządom Syrii i Rosji.
Chińskie ostrzeżenie dla USA
Powiązana z Komunistyczną Partią Chin gazeta Global Times opublikowała tekst, mający przestrzec Donalda Trumpa przed decyzją w sprawie podniesienia cła na chińskie produkty. Podczas kampanii wyborczej Trump wspomniał o możliwości nałożenia 45% cła na produkty importowane z Chin. Nie podał jednak wówczas szczegółów tej propozycji.
W artykule opisane zostały efekty, które wspomniana zmiana mogłaby wywołać w Chinach. Wśród nich wymieniono m.in. zastąpienie samolotów Boeinga przez Airbusy, zahamowanie sprzedaży iPhonów czy wstrzymanie importu kukurydzy.
Najwyraźniej strona chińska postanowiła na wszelki wypadek wywrzeć presję na korporacjach. Dzięki temu duże amerykańskie firmy załatwią cały problem w imieniu rządu chińskiego, nie pozwalając na jakiekolwiek utrudnianie importu dóbr produkowanych w Chinach.
Krugman: „Rynki nigdy nie podniosą się po zwycięstwie Trumpa”
Krótko po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach, Paul Krugman postanowił podzielić się spostrzeżeniami na temat nowego prezydenta USA. Laureat Nagrody Nobla z dziedziny ekonomii stwierdził, że „rynki nigdy nie podniosą się po zwycięstwie Trumpa”.
Nie zamierzamy przypominać, że obecna sytuacja nijak ma się do opinii Krugmana. Najważniejszy w tej kwestii jest fakt, że Krugman należy do osób, których zadaniem jest wyłącznie sianie propagandy, a nie przekazanie opinii stanowiącej jakąkolwiek wartość.
Ostatnia propaganda Krugmana nie jest odosobnionym przypadkiem. Dla przykładu, Krugman jest również gorącym zwolennikiem dodrukowywania waluty przez banki centralne, jakby miało to być lekarstwem na problemy gospodarcze. Jeśli proponowana przez niego polityka nie przynosi efektów, jego odpowiedź brzmi: „wydrukowaliście za mało”. Tacy ludzie nigdy nie przyznają się do porażki, stąd też ich obecność w dyskusji publicznej nie ma najmniejszego sensu.
Banki centralne największymi spekulantami na rynkach akcji
Kiedy kilka lat temu banki centralne rozpoczynały dodruk waluty, a następnie skupowały akcje i obligacje, oczekiwano że jest to chwilowy środek zapobiegawczy. To nie pierwszy raz kiedy zapomniano, że politycy i biurokraci nigdy nie rezygnują z powierzonej im władzy.
Astronomiczne sumy drukowane przez banki centralne znajdują ujście na rynkach finansowych. Widać to coraz wyraźniej. Na koniec września Szwajcarski Bank Centralny posiadał akcje amerykańskich przedsiębiorstw o łącznej wartości 62,4 mld dolarów. Oznacza to wzrost o 1% względem stanu z czerwca.
Znacznie aktywniejszy jest Bank Japonii. W przypadku utrzymania obecnego tempa dodruku waluty, pod koniec przyszłego roku BOJ będzie głównym akcjonariuszem w 55 spółkach z indeksu Nikkei. W tym momencie, oprócz rosnących udziałów w poszczególnych spółkach, Bank Japonii posiada również 60% wszystkich ETFów dostępnych na japońskiej giełdzie.
Źródło: www.bloomberg.com
Pomarańczowym kolorem zaznaczono ETFy będące w posiadaniu Banku Japonii, niebieskim – pozostałą część rynku.
Nadchodzi podwyżka stóp procentowych w USA
W ostatnich 10 latach FED podniósł stopy procentowe tylko jeden raz. Stało się to w grudniu 2015 roku. Zapowiadano wówczas, że 2016 rok przyniesie cztery kolejne podwyżki. Ostatecznie nie pozwoliła na to słabość amerykańskiej gospodarki.
Teraz podwyżka stóp procentowych w USA jest o tyle prawdopodobna, że wszyscy jej oczekują. Skoro mamy do czynienia z powszechnym przeświadczeniem, że FED podniesie stopy, to taka decyzja nie będzie szokująca dla rynku. Dla centralnych bankierów to ważny aspekt, ponieważ pozwala im podnieść stopy procentowe, nie tracąc kontroli nad sytuacją.
Obecnie (stan na 21 listopada) prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w USA wynosi 95,4%.
Źródło: www.zerohedge.com
Dodatkową presję na Rezerwę Federalną wywiera wzrost rentowności amerykańskich obligacji.
Na początku lipca rentowność 10-letnich obligacji Stanów Zjednoczonych wynosiła 1,4%. Obecnie jest to już 2,2%. Oczywiście rośnie również rentowność obligacji krótkoterminowych. Jeśli FED nie podniesie stóp procentowych (wyższe oprocentowanie lokat), to może dojść do sytuacji w której obywatele zaczną wybierać pieniądze z banków, aby zainwestować w obligacje. Groziłoby to brakiem płynności w systemie bankowym. Z taką sytuacją mieliśmy już do czynienia w 2008 roku.
Gigantyczna skala interwencji na rynku złota
Podczas pierwszych godzin po wyborach w USA cena złota wzrosła o ponad 5% (do 1335 dolarów), jednak w kolejnych dniach doszło do znaczącej wyprzedaży kruszcu. Inwestor Rob Kirby przekazał bardzo interesujące informacje na temat przyczyn spadku ceny złota. Jak wynika z jego relacji, podczas pierwszych trzech dni po wyborach, na rynek rzucono kontrakty terminowe będące ekwiwalentem 8000 ton złota. Wydobycie takiej ilości metalu zajmuje niemal trzy lata. W celu dokładniejszego zobrazowania skali interwencji, przypominamy że deklarowane rezerwy złota Stanów Zjednoczonych to 8200 ton.
Analizując słowa Kirby’ego należy mieć świadomość, że wspomniana interwencja spowodowała ostatecznie spadek ceny złota jedynie do 1210 dolarów za uncję. W opinii inwestora utrzymanie notowań metalu na obecnych poziomach staje się coraz trudniejsze i wymaga „desperackich interwencji”. Łącząc sytuację na rynkach z wydarzeniami politycznymi, Kirby stwierdził, że „do załamania może dojść, kiedy Obama opuści Biały Dom, a pojawi się w nim Trump, czyli człowiek spoza kręgu globalistów”.
Ile jest pieniędzy na świecie?
Istnieją co najmniej dwie wersje odpowiedzi na tytułowe pytanie. Przyjmując, że bierzemy pod uwagę wyłącznie monety, banknoty oraz depozyty na kontach, suma pieniędzy na świecie to ok. 81 bln dolarów. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę derywaty, to suma przekroczy trylion.
W celu zobrazowania drugiej wersji Jeff Desjardins stworzył specjalną infografikę, której miniatura widoczna jest poniżej. Po kliknięciu w nią, zostaniecie przeniesieni na stronę zawierającą obraz w pełnym rozmiarze.
Zespół Independent Trader
Enemy
31/11 - spotkanie OPEC
04/12 - referendum we Wloszech i wybory prezydenckie w Austrii
14/12 - spotkanie FED
Ponadto w tym tygodniu planowana jest masa raportow gospodarczych co do stanu i kondycji gospodarek glownie EU, USA. Teraz tylko dobrze obserwowac, wyciagac wnioski i szukac ruchow. To dobry czas dla wejscia w Au/Ag.
Ponadto Au wlasnie zanotowalo potkniecie na rynku UK, z powodu kolejnego po-Brexitowskiego pocieszania i zapewniania inwestorow
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-21 14:52
trader21
@waldi053
„Trader, zaglądam i zaglądam, a doczekać jakoś się nie mogę, obiecałeś napisać artykuł na temat USD. Jak ty postrzegasz w krótkim i średnim terminie zachowanie tej waluty, szczególnie w relacji do Au i CHF?”
ODP. Waldi, nie piszę za dużo na temat walut bo ich prognozowanie w krótkim / średnim terminie jest piekielnie trudne. Owszem, można z dużym prawdopodobieństwem oszacować jakiś ruch gdy dana waluta się nadmiernie osłabi lub umocni (case GBP). Prognozowanie jednak czegoś co jest głównie zależne od ruchów banków centralnych to istne szaleństwo.
Nie wiem czy PLN dalej się będzie osłabiał czy nie. Ja w każdym razie wykorzystałem ten ruch aby pozbyć się USD i EUR.
Co do samego dolara to ostatnie umocnienie jest wynikiem wzrostu prawdopodobieństwa podwyżki stóp w USA oraz problemów Europy i Japonii. Do 14 grudnia USD może jeszcze trochę się wzmocnić na USD Index po czym moim zdaniem powrócimy do spadków. Przy podwyżce stóp co moim zdaniem jest bardzo prawdopodobne spadek będzie minimalny. Jeżeli do niej nie dojdzie korekta będzie dużo silniejsza.
@Avarus
"Proste pytanie (jak mniemam) dot. Ag. Jasne, że Trader21 mówiąc o kupnie metali interesuje się nimi jako aktywem o silnych fundamentach i nie zwraca aż tak uwagi na chwilowe wahania... tym niemniej zawsze jest ta przemożna chęci kupienia taniej niż drożej, dlatego:
...obracając się wokoło zagadnienia dot. ceny spot i wartości dolara oraz tego co ma większy wpływ na cenę wyrażoną w PLN...
...kiedy korzystniej brać Ag:
1. teraz, gdy spot leci w dół, ale w odniesieniu złotówkowym relatywnie spadek hamuje rajd dolara (słabość złotówki)?
2. przy grudniowym podniesieniu stóp przez FED (sytuacja analogiczna jak wyżej, ale o nieznanej skali)
3. na początku 2017, gdy najpewniej będzie korekta po jesiennym spadku na złotówce? "
ODP. Przykro mi ale nie jestem Ci w stanie odpowiedzieć na takie pytanie. Mamy tu zbyt wiele zmiennych. Ja natomiast, korzystając z ostatnich spadków obkupiłem się w akcje Silver Wheaton (SLW) czysto spekulacyjnie. Po pierwsze ich cena spadła w wyniku spadku ceny srebra. Po drugie i najważniejsze, spadek był dużo silniejszy niż mogłoby to wynikać ze zmian ceny samego srebra. Innymi słowy w tym momencie potencjał SLW wydaję się być dużo większy niż samego srebra.
@PN
„Poruszane jest na tym blogu tyle rożnych wątków że fajnie było by jakieś może forum zrobić u T21 tak żeby wszystko usystematyzować?”
ODP. Utworzenie forum doprowadziło by do sytuacji w której podobne tematy byłyby omawiane zarówno pod artykułem jak i na forum wprowadzając bałagan i chaos.
„Z treści które tu poruszacie w komentarzach można byłoby napisać książkę i pewnie nieźle by się sprzedała”
ODP. Do tej pory trzy razy odmawiałem napisania książki gdyż zwyczajnie brakuje mi na to czasu. Temat zostawiam na przyszłość.
@hugo80
„Trader, jak myślisz, kiedy się wyczerpią siły na teraźniejsze wzrosty na walutach chodzi mi o NOK? Czy nie za późno by wejść ?
Co do EURO, USD i CHF, myślisz że PLN będzie dalej tracić na sile i wartości przy tych walutach?”
Myślę że PLN osłabił się na tyle że teraz czas na odreagowanie. Dziś absolutnie nie kupowałbym walut obcych. Po 10% korekcie pomyśl nie tylko o NOK, CHF ale i AUD oraz NZD.
@Dante
„Czy będzie artykuł o shortowaniu cbonds?”
ODP. Większość poprzedniego tygodnia przygotowywałem się do wystąpienia na XTB. Teraz nie wiem w co ręce włożyć. Jak tylko starczy czasu to na pewno coś naskrobię.
„Czy może ktoś polecić dobry program do analiz różnych wskaźników dla różnych aktywów finansowych (akcje, obligacje, surowce, etc), generujący zestawienia i porównania?”
ODP. stockcharts.com wersja premium.
@uberbot
„Doug Casey ostatnio wspominał, że odwiedził Ukrainę i coś przebąkiwał, że "krew się leje, więc wyciągaj portfel". Bez konkretów. Być może sytuacja jest na tyle niestabilna, że dalej znak zapytania. Może Trader zajmie się w jakimś artykule "crisis investing”…"
ODP. Znam Douga prywatnie więc nie wypada mi komentować. Jak chcesz kupować gdy krew się leje to przyjrzyj się rynkowi akcji w Nigerii (NGE). Z drugiej strony gdy przed rokiem pisałem o okazjach na rynku rosyjskim to przypinano mi łatkę rusofila. Do dziś RSX + 25%, RSXJ + 75%. Na Ukrainie nie inwestuję ze względu na nieprzewidywalne prawo i ekstremalną korupcję. Jeżeli powstanie duży ETF pewnie zmienię zdanie.
gruby
"W powyborczym artykule zdążyliśmy już podkreślić, jak dalekie od prawdy były sondaże pokazywane w amerykańskich mediach. Ludzka pamięć w takich przypadkach jest dość krótka, więc część osób zdążyła zapomnieć, że z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia przed Brexitem."
Przed wyborami PiS w sondażach dołował a później wziął je i wygrał (wybory, nie sondaże) i od tej pory utrzymuje pozycję lidera. Wydaje mi się, że przed wyborami tak zwyczajnie po ludzku wstyd było się przyznać, że się zamierza głosować na PiS a teraz to i nawet co poniektórzy mogą z tego być dumni.
Pewnie i w USA działa podobny mechanizm. Nie zamierzam bronić sondażowni bo swoje za uszami mają, ale z drugiej strony nie powinniśmy nie doceniać zakłamania części wyborców.
Dzięki za informacje o dodrukowaniu 8 tysięcy ton papierowego złota ex nihilo po wyborach w USA.
Było nie było to pięć procent metalu realnie kiedykolwiek wydobytego na tej planecie i jednocześnie wyraźnie ukazuje to drukowanie skalę manipulacji ceną metalu na Comexie.
Jeszcze jeden cytat z artykułu :
"W celu dokładniejszego zobrazowania skali interwencji, przypominamy że deklarowane rezerwy złota Stanów Zjednoczonych to 8200 ton."
proszę o sprostowanie tej informacji: Stany Zjednoczone jako państwo nie posiadają złota. Owe 8200 ton należy do prywatnej firmy pod nazwą FED.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-21 15:23
parias
gruby
"Jeśli mieszkańcy Florencji zdecydowali zaingerować w rynek, niech płacą za straty. Nie rozumiem dlaczego przykład z McDonaldsem został przedstawiony w negatywnym kontekście."
Jeśli McDonald's był zbyt głupi żeby wstrzymać się z inwestycją dopóki nie uzbiera kompletu papierków od biurwy to niech płaci za swoją głupotę sam. W Polsce na przykład każą samowolki budowlane burzyć na koszt inwestora.
Dam
Z tym wykresem Bloomberga na pewno wszystko jest w porządku?
http://independenttrader.pl/fileman/Uploads/21_11.16%205.png
Wykres sugeruje ośmiokrotny wzrost wartości rynku od 2010 roku. Z około 20 mld $ do 160 mld $. Nie widać tego po wykresie Nikkei:
https://stooq.pl/q/?s=^nkx&c=10y&t=l&a=ln&b=0
Wzrost wynosi ledwo 80%.
marcin.b
Faktury VAT, otrzymywanie fizycznych diamentów z dokumentacją największego, światowego instytutu gemologicznego i w ogóle transparentne działanie. Pisemne umowy gwarantujące odsprzedaż diamentu po kilku latach. Co myślicie o tym? Fakt trzeba mieć choćby 100tys.
Gimbus00
Tak wielki rzut oznacza tylko rozpaczliwą próbę ratowania sytuacji, wcale się nie zdziwię, jeśli to już ostatni dzwonek przed odjazdem złotego pociągu.
Pod choinkę opcje na Au i czekamy do przyszłego roku.
Jak się jeszcze ulica dorzuci w pogoni za "łatwą kasą" to teatrzyk na metalach gwarantowany.
Paradoks
ad. rozmijanie się sondaży dot. niektórych preferencji z rzeczywistością
Trafiasz w sedno, to ma nawet fachowe określenie - "social expectations bias". Ankietowani, szczególnie w ankietach w cztery oczy lub telefonicznych, mają istotną statystycznie tendencję do ukrywania swoich prawdziwych zapatrywań, jeżeli są one (w ich percepcji) szeroko społecznie nieakceptowalne, ma to związek też z tendencją do ukazywania się w lepszym świetle wobec reszty stada, przez głoszenie bardziej akceptowalnych przez stado (znów, według ich percepcji) poglądów.
Udowodniono to chyba przy okazji badań dot. sprawności seksualnej, w których mężczyźni niezmiennie przeszacowali swoje dokonania ;) Podobnie z badaniami wśród nałogowców (tym razem obojga płci), którzy nieodmiennie niedoszacowują natężenie swojego nałogu (w ankietach mniej piją/palą, niż naprawdę).
Sprowadza się to do tego, że dopóki jakiś wybór jest obrzydzany i ośmieszany we wszystkich mediach, przyznający się do niego są mniej liczni, niż faktycznie go wybierający. Tak było w każdym z wyżej wymienionych wypadków - Brexit, Trump, PiS, etc. Można pokusić się o tezę, że im bardziej natężona propaganda, tym większe rozmijanie się deklaracji z działaniami - co jest może i rozczarowujące, bo pokazuje, że jako gatunek jesteśmy bandą konfromistycznych hipokrytów, ale jednak też i trochę krzepiące, bo pokazuje, że propaganda nie działa wcale aż tak dobrze, jak by chcieli jej reżyserzy, bo docierając szeroko do deklaracji, nie działa aż tak dobrze przy realnym działaniu. Co szczególnie ironiczne, przynajmniej część propagandystów zdaje się autentycznie zaskoczona, bo chyba brali te własne sondaże za dobrą monetę. ;)
PN
Jak elity stwierdzą że propaganda przestała działać to zaczną używać innych środków żeby osiągać swoje cele. I oszustwa wyborcze typu: maszyna nie chce wybrać Trumpa bo podświetla się Hitleria nie będą już ciekawostką na youtube. Te maszyny będą dobrze zaprogramowane przez odpowiednich fachowców.
rygar
"Jeśli McDonald's był zbyt głupi żeby wstrzymać się z inwestycją..."
czy byli głupi to się okaze po wyroku ;)
========================================
Nagły zwrot w sprawie kwoty wolnej. Podwyżka już od początku 2017 roku?
http://forsal.pl/artykuly/994631,nagly-zwrot-w-sprawie-kwoty-wolnej-podwyzka-juz-od-poczatku-2017-roku.html
ojoj, to chyba panic mode...
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-21 17:46
quidditch2
rygar
tak się zastanawiałem jak Niemcy się dobiora do jednego z ostatnich rezerwuarów wykształconej i posłusznej siły roboczej. Te 800 tysiecy Ukrainców szybciutko teraz ucieknie z Polski dalej na zachod.
Krzysiek3
Panowie co do obrony tych "sondaży", to sami coś bujacie - czyżbyście sami byli w to zamieszani? Bo na przykład w Polsce to raczej obciachem było głosowanie na "peło". Zwłaszcza po tym jak pani premier ukłoniła się przed płotem na płycie lotniska w Berlinie, a podczas debaty powiedziała, "najważniejsze, aby młodzi mogli wziąć kredyt na mieszkanie". Nie wspomnę o chyba kilku tysiącach afer.
Ktoś tam coś wspomniał, "że udowodniono" w jakimś badaniu socjologicznym. No rozumiem, w matematyce to jeszcze się czasami coś dowodzi, ale w naukach społecznych to tylko się głosi swoją propagandę. Samych tzw. periodyków naukowych skupionych tylko w "renomowanych" wydawnictwach takich jak Springer czy ScienceDirect (Elsevier) jest ponad pięć tysięcy (!!!), co miesiąc ukazuje się tam ok 200 tys. tzw artykułów naukowych - więc każdy sobie może napisać co tam uważa. Byle to jako-tako wyglądało, to gdzieś tam zawsze to opublikuje.
waldi053
Bardzo dobry artykuł . Dzięki też za wcześniejszą odpowiedz - Adm. [ pytałem o wiarygodność dilerów metali ]jak i twoją dotyczącą $ . Tym bardziej że piszesz
zgodnie z moimi przemyśleniami - właśnie byłem na zakupach . Doszedłem do wniosku że 1200 z małym hakiem za oz. to dość i nie ma na co czekać bo
lepiej nie będzie , a transakcje gotówka - fizyk też nie jest sprawą godziny czy dwóch - to minimum dwa dni . Artykuł przeczytałem już po wszystkim i kamień
spadł mi z serca , wygląda bowiem że dobrze myślałem .
rygar
"Ktoś tam coś wspomniał, "że udowodniono" w jakimś badaniu socjologicznym. "
kiedy do mnie dzwonili (no, dzwonili zanim nie zlikwidowałem tel stacjonarnego), to udzielałem fałszywych odpowiedzi. Nie dlatego ze się wstydzę, tylko po to aby mieszać szyki ;) Oni robią te badania na dosc małych próbach (max 1000 osób), więc moja cegiełka cos znaczy :D
Chcą kalibrować propagandę zajmując mój prywatny czas? Proszę bardzo...
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-21 18:42
3r3
"jako firma z kraju NATO Optimus mógłby szerokim frontem wejść na rynek elektroniki wojskowej czyli na rynek wysoko rozwiniętych produktów które najpierw rozwija się za pieniądze i na zlecenie armii a potem sprzedaje cywilom po raz drugi."
Próbowałem wejść w oprogramowanie dla tej branży. Potraktowano mnie poważnie i już w Polsce firmy nie prowadzę - nie dla każdego te konfitury. Ja już wiem że jak gdzieś są ludzie z WAT to się nie staje do przetargu nawet dla towarzystwa.
"Jakby MiSie wzięłyby się poważnie za łby to z rynku wylecieliby najpierw ci, których właścicielom wydaje się że wszystkie rozumy samodzielnie pozjadali."
Ty mnie nie stresuj.
"Poza tym MiŚ nie jest w stanie opuścić garażu jeśli jego szef nie jest w stanie delegować odpowiedzialności i ufać sprawdzonym ludziom, bo ręczne sterowanie kończy się gdzieś tak już przy pięciu pracownikach. A jak masz fachowców na żołdzie to już we dwóch są w stanie wypełnić Ci cały dzień."
I jest to rozmiar firmy którego nie warto przekraczać. Powyżej tylko utrapienia.
"Co do wycinania biurwy: wystarczy regularnie ciąć jej budżet. Najpierw pada jakość to znaczy zmniejsza się stopień kontroli biurwy nad rynkiem a zaraz potem pojawia się egzystencjalne pytanie "to po co wy w ogóle są ?". Biurwy trzeba zagłodzić."
W Szwecji coraz częściej pada kwestia "po co w ogóle policja?" skoro obywatele zaczynają tworzyć milicje i zatrudniać firmy ochroniarskie bo inaczej się nie da.
@Arcadio
"Nie wierzę w wycięcie biurwy, bo jeszcze nikt, nigdy tego nie dokonał."
A co też pan opowiada? A w 1946 co zrobiły nowe lepsze władze z paskudnym karłem sanacji? No literalnie ich wycięli. Przynajmniej to co zostało do wycinania po panach ubranych u Hugo Bossa.
"I nie będzie żadnego odpływu pracowników z korpo do MiSiów. Najpierw właściciele MiSiów musieliby zacząć cenić pracownika i płacić jak w korpo. Tak długo jak się tego nie nauczą na zawsze pozostaną MiSiami z jednym, jedynym, wszystkowiedzącym właścicielem."
Tej choroby się w MiŚiach nie leczy. Garstka na to nie zapada. I dobrze że tak jest, ponieważ w gospodarce potrzebne jest multum firm małych. A jak kilku ludzi prowadzących MiŚie nadaje się na zmianę organizacji na korpo to akurat tylu wystarczy w zupełności - więcej ich nie trzeba.
MiŚie zapewniają zapotrzebowanie na usługi innych MiŚiów, a nie na pracowników.
Odpływ z korpo do MiŚiów oznacza że korposzczury zakładają własne firmy. I wtedy jest panika.
"Bankowość oparta na drukowaniu długu nigdy się nie skończy, bo prowadzi do uzyskania przewagi i zawsze będzie stosowana. Chyba nie wierzysz, że wróci złoto ?
I akurat aktywa banków w Polsce są bardzo zdrowe i wartościowe."
Nie jesteś na bieżąco.
Walutą przyszłości jest zaufanie społeczne i systemy wprowadzane właśnie w Chinach - emisja punktów zaufania systemu do Ciebie - System Wszysto Ci Da (jak tym niedobrym odbierze).
"Po zmianie rządów wszystkie te 5 postulatów przynajmniej zaczyna się posuwać we właściwym kierunku. "
Brednie! PiSiactwo rządzi już od ponad roku. Do tej pory jeszcze nie kupili polskich śmigłowców i polskich czołgów. Jakby kupili to by już były wyprodukowane.
"Nie możemy się jeszcze sami obronić militarnie, nie możemy też całkiem zamykać się na świat."
Ale pozbyć się jeszcze z pięciu czy dziesięciu milionów mieszkańców możemy bez problemu?
Otwarcie na świat przyniosło straty identyczne jak w czasie wojny - Polska wygląda jak po wojnie. Brakuje ludności, brakuje domów, po fabrykach są ruiny.
Skoro otwarcie na świat ma skutki identyczne do wojny rozsądnym jest zamknąć granice, obcych wystawić za te granice i budować swoje. A Niemcy niech sobie z Rosjanami handlują przez Czechy i Słowację - tam łatwo zbudują drogi wysokogórskie. I niech się statkami po Bałtyku wożą.
"Należałoby całkowicie przejąć media w Polsce. "
Na przykład facebooka.
Warto zacząć od zaproszeń do Kiejkut, i tam standardowo wyjaśnić lokalnym przedstawicielom tej organizacji terrorystycznej jakie mamy staromodne podejście do takich spraw.
"Działające na miejscu antypolskie fundacje powinny zostać ośmieszone przez ujawnienie celów i źródeł finansowania."
A nie lepiej zrobić to po polsku? Na pal?
Traktujmy wrogów poważnie.
"Należy skorzystać z kolejnego parasola, tym razem Chin."
To sobie pojedź do Chin pod parasol.
@rygar
"bankowość oparta na drukowaniu długu się kończy, więc moze to jest tak ze się zachód pozbywa na górce tego co tu napompowali."
The End of Alchemy: Money, Banking, and the Future of the Global Economy
Jeszcze tu tego nie polecali?
@Bodek
" Zlikwiduj korpo będziemy rozmawiać o pracownikach i pensjach."
Podzielam pogląd.
@SSJ
Ciągle nie przerobiłeś lekcji kto organizuje wielkie kryzysy?
Podpowiem Ci - to nie ekonomiści - jak z rynku jest odpływ inżynierów do sektora finansowego to wiadomo co będzie. Bo jak jest odpływ do zbrojeniówki to złoto drożeje.
@eastpl
"Lepiej siedzieć w korpo za 4 średnie krajowe niż udawać przedsiębiorcę i lamentować, że na Zus braknie co miesiąc."
Jak za cztery średnie dożyć do połowy miesiąca?
@STB
Automatyzacja nie trwa na tyle długo aby były jakieś rzetelne badania na ten temat.
Natomiast wzrost wydajności poprzez wdrażanie maszyn i owszem.
Poszukaj prac z wdrażania tayloryzmu w USA, Japonii, Danii i konsekwencjach metod jego wdrażania dla kolejnych reform (na przykład lean i kaizen w USA nie przejdzie jeszcze długo). Na zajęciach jest takiej literatury porównawczej od groma, ale nie przypominam sobie żadnego tytułu. Większość to analizy statystyk zadowolenia pracowników i odczuć na temat wiązania rezultatów wydajność - skutki społeczne.
Problem z automatyzacją nie wynika z samej automatyzacji, a z podziału rezultatów wytworzonej nadwyżki. Stukrotny wzrost produktywności nie zwiększa stukrotnie wypłaty pracownika - dlatego ludzie podchodzą do tematu emocjonalnie i nie chcą brać w tym udziału.
Podobne zachowania są obserwowane u samców szympansów, u samic ich nie ma - są spolegliwe. Na szczęście czipsy są tak zawalone estrogenami że każdego można zagonić do pracy.
@glupi
"Nie da się ich zwolnić wszystkich naraz ( jak to by tu wszyscy chcieli) bo będzie wojna domowa."
Jeśli wojna jest rozwiązaniem - niech będzie - spalmy kraj (sama groźba spalenia wszystkiego sugeruje dysponentom majątku aby jednak się podzielić bo nic nie będzie).
Nie czarujmy się że wojna z biurwą nie jest o to co posiadają - oskarżam ich o czary i dzielę ich majątek - tak to działa.
Pozostaje zorganizować ruch polityczny, który zaoferuje posiadane przez biurwę dobra jako udział w łupach. I znajdą się na to chętni, ponieważ jest kilka milionów takich co i tak mniej już w tym kraju mieć nie będą, mogą mieć tylko więcej, nawet jeśli to działka wydzielona w zgliszczach po starym bałaganie.
Na tym polegają wszystkie ruchy nihilistyczne. Przykładem okresu powszechności takich ruchów była wojna nędzarzy - wojna trzydziestoletnia.
@Eltor
"To jest uczciwe pytanie, serio, po prostu wydaje mi się, że po przekroczeniu pewnego stopnia zaawansowania technologicznego, automatyzacja będzie eliminować pracowników, ale może po prostu coś mi umyka."
I nie jest to zbyt wysoki poziom automatyzacji.
W zawodach mundurowych problemem automatycznego eliminowania zajmują się miny lądowe. Niby tego zabronili, ale to takie fajne, że każdy tego używa.
I tak samo jest z każdą branżą. Bo ludzie są zbędni cwaniakom co posiadają papier, na którym sami sobie napisali że wszystko jest ich. Ludzie wierzą w takie prawo i w taki papier - sami sobie winni biedy, budują sami sobie systemy opresji. Jest to takie fajne, że władze każdego państwa tego używają.
Dostrzegasz analogię?
Pozostaje pytanie kto ma mieć korzyści z tej automatyzacji. Każdy czy tylko tak zwany właściciel automatu?
@parias
"Jeśli mieszkańcy Florencji zdecydowali zaingerować w rynek, niech płacą za straty. Nie rozumiem dlaczego przykład z McDonaldsem został przedstawiony w negatywnym kontekście."
Ponieważ konflikty pomiędzy państwami, jeśli różna jest ich siła militarna nie są rozstrzygane w sądach. A ile dywizji ma firma od kanapek?
Rosji jakoś po arbitrażach nie fikają, bo zaraz menadżerowie zaczynają wyskakiwać z okien pociągów.
@marcin.b
Umiesz odróżnić diament od nie diamentu?
Certyfikat też się niedrogo wytwarza, nawet taki co go na stronie emitenta potwierdzisz.
To jest biznes dla tych co się na tym znają i przy laptopie wożą mikroskop.
//
Z artykułu wniosek jest taki, żeby kupować fizyka w metalach.
muzzy74
Freeman
mcieslik
Wyceniać rynek derywatów na tryliony to tak jakby wyceniać rynek polskiego Lotto na biliony złotych (bo przy każdym losowaniu sprzedaje się jakieś 5 mln zakładów, a każdy zakład potencjalnie wart jest przynajmniej 2 miliony PLN więc 5 mln x 2 mln PLN = 10 bln PLN :) ).
eastpl
"Jak za cztery średnie dożyć do połowy miesiąca?"
To w Twoim przypadku przy dwóch średnich w SE po tygodniu nie masz co jeść?
"I jest to rozmiar firmy którego nie warto przekraczać. Powyżej tylko utrapienia."
MiŚ a samozatrudnienie to jednak różnica, której chyba nie dostrzegasz. Prowadziłeś kiedyś coś co obróciło chociaż z 50M pln/rok? Ale tak pod własną banderą?
Sol
Jesteś niepoważnym człowiekiem Trader. Do tej pory nie załatwiłeś po ludzku kwestii moderacji komentarzy. Kasujesz bez ładu i składu, a i tak masz pod każdym wpisem brednioserial na 500 komentarzy. Ostatni mój raz tutaj.
3r3
50 nie, 22 w jednym wyszło. Co nie zmienia faktu że rozmiar był nieprzekroczony.
Te średnie z se to skąd wziąłeś? Bo dziś czytałem DI i tam mają inną średnią netto.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-21 20:14
STB
apropo kredytów frankowych poruszonych pod poprzednim postem kolejny sąd uznał umowę za nieważną, bo niezgodną z prawem bankowym i w skrócie w całości ją unieważnia.
Coraz więcej tego typu przypadków. Jak tak samo skończy się jakiś pozew zbiorowy może posypać się lawina:
http://samcik.blox.pl/2016/11/Sad-uniewaznil-kredyt-frankowy-Nawet-bank-nie.html
Kawałek uzasadnienia sądu dla tych, którym nie chce się czytać całego artykułu:
http://samcik.blox.pl/resource/koniecznywyrok1.jpg
@PN
"I oszustwa wyborcze typu: maszyna nie chce wybrać Trumpa bo podświetla się Hitleria nie będą już ciekawostką na youtube" - słyszałem ten wątek od Cejrowskiego w TVP INFO i powiem szczerze, że kompletnie mnie to nie przekonuje. Nawet powiem więcej, wydaje mi się, że byłoby to infantylne ze strony oszustów by w tak dziecinny i WIDOCZNY sposób próbować oszukiwać. Skoro jakaś firma powiązana z jakimś kandydatem robiła te maszyny to przecież oszustwo mogło być robione w backgroundzie, nie na wizji, tylko na "przysłowiowym kabelku", czy dokładniej mówiąc w "sofcie". Tutaj prawdopodobnie jedna z maszyn miała lekkie przesunięcie koordynantów matrycy przez co klikanie w dany punkt (X,Y) dawało np. rzeczywiste kliknięcie w (X-20,Y-25). Widziałem takie akcje na ekranach dotykowych niewyborczych które stoją w centrach handlowych. Normalna sprawa. Tak samo przedłużanie liczenia w PKW w Polsce było powodem ludzi nieufających władzy jak Braun przypuszczać, że przedłużało się to bo "liczyli inaczej głosy" - również kuriozalne moim zdaniem. Gdyby chcieli oszukać to przecież robili by tak by nikt niczego nie podejrzewał. Normalny bałagan spowodowany indolencją. Skłaniam się ku temu scenariuszowi.
Oczywiście piszę tylko o tych konkretnych przypadkach bo to że lokalnie wybory mogą być fałszowane wiem, bo sam byłem w komisji i wiem jak wyglądało liczenie i wiem jakie nadużycia mogły być z całą pewnością dokonywane.
@3r3, @gruby
Dzięki za komentarze odnośnie maszyn/automatyzacji, mam kilka przemyśleń a że dłuższe napiszę później w tym wątku.
@Sol
zostań bo piszesz często ciekawe rzeczy. Mi też kilka razy usunięto post nad którym dodatkowo się trochę napociłem. Ochłonąłem kilka dni i mi przeszła złość.
I tak trzeba przyznać że admini nie do końca trzymają się regulaminu bo musieliby 80% postów kastrować :)
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-21 20:34
Rados
Czy dałoby się żebyś przy każdym artykule z serii "Najważniejsze wydarzenia minionych tygodni" robił takie krótkie "kalendarze" jak w pierwszym poście zrobił użytkownik Enemy? :) Wystarczy 5-10 ciekawych wg Ciebie pozycji.
Pozdrawiam
admin
Jesteś pewien, że komentarz został dodany? Wg bazy poza dzisiejszym komentarzem z 20:13 (w którym wspominasz o usuniętym komentarzu) ostatni Twój wpis pojawił się 15 listopada i wciąż jest on widoczny.
Z tego co wiem żaden z Twoich wpisów nie został usunięty, tym bardziej bez śladu.
Krzysiek3
Bez obaw STB, wystarczy, że ktoś skrobnie o matuszce Rosji coś niezgodnego z wykładnią Moskalików i Russia Today (RT) , a Sol da odpór. Nie wytrzyma - to ideowiec!
bratpit
"Co szczególnie ironiczne, przynajmniej część propagandystów zdaje się autentycznie zaskoczona, bo chyba brali te własne sondaże za dobrą monetę. ;)"
Ironiczne to jest to ,że z "uwierzyć to ONI mają" zmieniło się w "uwierzyliśmy MY" , a miało być odwrotnie :-)
To świadczy o poziomie tych z propagandy i to jest pocieszające :-)
Bodek
@eastpl
"Lepiej siedzieć w korpo za 4 średnie krajowe niż udawać przedsiębiorcę i lamentować, że na Zus braknie co miesiąc."
Jak za cztery średnie dożyć do połowy miesiąca?
Masz rację, mi w połowie miesiąca zaczyna brakować na moje zabawki z takim budżetem .... Przy 10 średnich czułem w korpo, że żyłem. Tylko w pewnym momencie taki jakiś niesmak poczułem, tak jakbym rodzonemu ojcu polisolokatę sprzedał. Od razu zauważyli w korpo moje wahanie, no i podziękowali. Przyczyna odejścia ze stanowiska, restrukturyzacja ale z HR w centrali wiem, że to bardziej podejrzenie o wsteczne nacjonalistyczne odchylenie było, niepotrzebnie się zawahałem i wyczytali to na twarzy. Jak grabią to trzeba pomgać a nie się przyglądać. Zgonie z powiedzeniem ty się nie gap ty się ucz.
@eastpl
50 MPLN to nie jest MIŚ, 5 MPLN to tak.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-21 21:40
szachkon
Nie udało mi się znaleźć w raportach NBP żadnych informacji na temat srebra-więc albo ich nie ma, albo są to dane tajne(ale chyba tego NBP nie może robić?) i się ich nie ujawnia.
Srebro jest uznawane za metal przemysłowy. Mógłby więc być też przechowywany i skupowany przez Agencję Rezerw Materiałowych, której działania mogą być niejawne co daje duże możliwości-miejsce przechowywania rezerw również nie jest ujawniane-więc z punktu spekulacyjnego jest to idealne rozwiązanie-w przypadku krachu na rynku walut spokojnie sobie wyciągamy srebro i robimy walutę opartą na tym metalu.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-21 21:47
PN
Ja jeszcze takie przedświąteczne pytanie do wszystkich dot złota w fizyku. Jak wyglądają wasze plany inwestycyjne na złoto? kupujecie teraz? przed świętami? Czekacie? Uncja cały czas waha się w okolicy 5300 zł i nie chce spadać heh. Z tego co mi się wydaje złoto w grudniu w ujęciu dolarowym zawsze w grudniu spada NIESTETY dolar wtedy rośnie w związku z tym w złotówkach wygląda to słabo. Pomyślałem sobie że może warto najpierw zakupić w kantorze internetowym dolary kiedy naszym zdaniem są najtańsze i poczekać aż zdrożeją wtedy za te dolary kupować złoto w fizyku które w tym że dolarze tanieje. Czy to lepsze wyjście niż kupowanie za złotówki? Chyba że ja coś pokręciłem heh
rav148
Enemy
Ja planuję przed spotkaniem Fedu 14 grudnia. Na godziny przed. Ta podwyżka stóp procentowych jest podobnież tak pewna, że rynek w tym okresie już się przygotuje cenowo. Jeśli w rezultacie spotkania miałaby jednak nastąpić niespodzianka typu "to jeszcze nie czas na wzrosty", to liczę że już będę już po transakcji. Te wykresy procentowe w artykule co do pewności Brexitu i Trumpa dały do myślenia.
Z tym że jest to scenariusz typu "w idealnym świecie", bo spodziewam się korekt na rynku.
Głupie wystąpienie pani premier May o zabarwieniu "spokojne wyjście z Europy" spowodowało spadek kursu AU w UK o 10-12 GBP. W tym czasie AU vs USD ani drgnął.
Dlatego w pracy portfel pod ręką i odświeżane wykresy.
rygar
"Nic nie ma o indiach,"
Akcja z wycofaniem papierków jest tak absurdalna, ze od razu należy założyć ze ma drugie dno. IMHO BC wytrzepują złoto z Hindusów. Irak ogolony, Ukraina ogolona, Libia ogolona.. zostały Indie. Wojowac nie będą bo ich potrzebują, więc wymyślili cos innego - Hindusi sami zeskrobią złotko ze świątyń jak ich przyciśnie.
@szachkon
złota zdaje się ze 2 tony w PL, a tego co jest poza PL nie ma co liczyć bo to tak jakby go nie było.
Srebro z KGHMu całe skupuje HSBC. Zobacz jaka żenada - u dealerów 20-40 dni oczekiwania na srebro w kraju, który jest 2 producentem na świecie.. (a wg niektórych 1)
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-21 23:00
eastpl
Od razu zauważyli w korpo moje wahanie, no i podziękowali.
To innych firm nie ma w Polsce? Każda tutaj przyjeżdża by grabić?
"50 MPLN to nie jest MIŚ, 5 MPLN to tak"
50 MLN / rok to jest 15-20 osób, 200-300 m2 powierzchni biurowej i kilka samochodów służbowych ... co to jest ? Tygrys? Hipopotam?
uberbot
Kiedyś oglądałem krótki, 15 minutowy filmik na youtube, a propos automatyzacji i wpływu na człowieka. Teza była taka, że w XIXw. głównym środkiem transportu były konie. Londyn zawalony końskim łajnem. Konie myślały, że auto ich nie zastąpi. Te które się nie przekwalifikowały na inny zawód zostały zjedzone;)
Dam
3r3
"50 MPLN to nie jest MIŚ, 5 MPLN to tak."
"50 MLN / rok to jest 15-20 osób, 200-300 m2 powierzchni biurowej i kilka samochodów służbowych ... co to jest ? Tygrys? Hipopotam?"
22mpln to są cztery biurka, karton telefonów, pięć osób i dobra ustawa o wartości dodanej. Ot całe czary mary. Zysku z tego do własnego portfela jest dwa razy tyle co z MiŚia o obrocie 0.6mpln czyli tyle dokładnie.
I target na 50mpln był do zrobienia gdyby nie biurwa. Wcale od tego ludzików na podłodze by nie przybyło.
Wysokie obroty w firmach handlowych to nie jest żadne ura bura, ponieważ marże tam są niskie. Wraz ze skalą drastycznie spada efektywność zysku z dolara.
Niby dysponuje się wtedy agregatem, ale nie sposób go wyjąć aby nie wywrócić wehikułu, wobec czego to tak samo jakby go nie mieć.
Jeszcze jakbym miał się poskarżyć na obciążenie pracą i zabieranie jej do domu to już w ogóle MiŚ bije taki biznes na głowę, ale w młodym wieku nie da się prowadzić MiŚia z siecią kontaktów i doświadczeniem która zdobywa się w trakcie.
Dla porównania budowlanka infrastrukturalna (podpodpodwykonawca) z obrotem 5mpln to już jest 10 chłopa i ciężki sprzęt. A produkcja na 40 chłopa i 4 biurwy potrafi się zmieścić w 60mpln. Rozpiętość biznesu jest spora i wolumen obrotów nic nie mówi o wyniku ani o skali.
"To innych firm nie ma w Polsce? Każda tutaj przyjeżdża by grabić?"
A mnie co do Polski ściągnęło?
Bądź przytomny - mieszkańcy się nie ogarnęli to się ich łupi bo można.
To po prostu dobry biznes.
@szachkon
"Srebro jest uznawane za metal przemysłowy. Mógłby więc być też przechowywany i skupowany przez Agencję Rezerw Materiałowych"
W kraju w którym zboże znika, paliwo ze zbiorników rafinerii "paruje" chcesz trzymać srebro w tej rezerwie?
Po krachu to w pozycji srebro będzie room left.
@PN
"Jak wyglądają wasze plany inwestycyjne na złoto? kupujecie teraz? przed świętami? Czekacie? Uncja cały czas waha się w okolicy 5300 zł i nie chce spadać heh."
Jak się z portfela wysypuje papier to się go wsypuje do Au, a czy ono kosztuje akurat tak czy siak to nie ma znaczenia, ważne żeby fizycznie było. Bo papier wartości nie utrzyma.
A złoto sobie poleży - kiedyś się przyda - jeść nie woła.
//===================
Co to tam się w pl wyrabia? Koledzy mi się skarżą (i to w takim wieku że już tu boli a tam strzyka) że powołania rezerwy na ćwiczenia zimą dostali i waluta odpływa, czas uciekać z kraju?
Independent Trader Team
Wykres Bloomberga odnosi się do ETFów notowanych na japońskiej giełdzie. Ich liczba regularnie wzrasta, więc nie tylko zakupy BOJ mają wpływ na wzrost ich łącznej wartości.
Tymczasem wykres Nikkei 225, który wkleiłeś odnosi się do notowań 225 największych japońskich spółek.
Jedno nie wiąże się z drugim, to normalne że łączna wartość ETFów rosła w ostatnich latach szybciej niż notowania Nikkei 225.
gruby
"Co to tam się w pl wyrabia? Koledzy mi się skarżą (i to w takim wieku że już tu boli a tam strzyka) że powołania rezerwy na ćwiczenia zimą dostali i waluta odpływa, czas uciekać z kraju?"
Na miejscu pierwszego sekretarza odczekałbym aż emigracja na święta wróci i zamknąłbym granice. Do pilnowania granicy potrzebna jest masa operatorów kałachów. Tych emigrantów są przecież miliony a granica jest długa. Zakładając że zaledwie jeden milion przyjedzie na wigilię to po zamknięciu granic można byłoby ich nieźle wydoić za jednorazowe zezwolenie na opuszczenie terytorium pomrocznej. Jeden milion razy dziesięć kilo euro daje 10 miliardów euro co z kolei pozwoliłoby państwu wypłacać alimenty na dzieci aż do następnych wyborów.
Ten plan nie wydaje się mieć żadnych minusów a było nie było doświadczenie w braniu za mordę narodu zimą to my mamy.
wcześniej 3r3 napisał:
"Próbowałem wejść w oprogramowanie dla tej branży. Potraktowano mnie poważnie i już w Polsce firmy nie prowadzę - nie dla każdego te konfitury. Ja już wiem że jak gdzieś są ludzie z WAT to się nie staje do przetargu nawet dla towarzystwa."
Jak wszedłeś w drogę mafii z WSI to ciesz się że jeszcze żyjesz. Nie wszystkim się ta sztuka udała.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 08:51
buffett
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 12:01
vip321
gruby
"Trader21 w takim razie cały czas stwierdzasz rosnące ceny złota czy raczej spadek do minimów ze stycznia 2015"
trader nie udziela porad inwestycyjnych na tym forum. Zgłoś się do niego na konsultacje, otwórz przed nim swój portfel to usłyszysz konkretne przepowiedzi.
Umysłowe lenistwo co poniektórych poraża. Nie dość, że dostają wiedzę za którą normalnie trzeba ciężkie pieniądze płacić to jeszcze oczekują, że ktoś powie im co kiedy i ile sprzedać i kupić. To może inne pytanie: ile procent z Twoich przyszłych zysków jesteś gotów odpalić traderowi ?
Arcadio
Początek lat 90-tych. Polska. Wyprzedaż majątku narodowego trwa w najlepsze. Inwestorzy zachodni wyłapują co lepsze kąski. Za wysokość 1-rocznego zysku netto przejmują dużą firmę FMCG posiadającą ok. 15% rynku z zyskiem netto ok. 5% oraz trzema zakładami - całkiem nowoczesne jak na polskie warunki. Zaczynają od likwidacji najsłabszego zakładu - 300 os na bruk. Dalej poważnie inwestują w automatyzację procesów produkcyjnych oraz jednocześnie w marketing. Rynek rośnie, koszty spadają, zyski rosną. Po kilku latach produktywność osiąga coraz wyższe poziomy, rynek już tak nie rośnie. Zwalniają kolejnych. Udział w rynku ok. 30%. Zysk netto koło 12%. Przejmują dwa kolejne zakłady konkurencji. Głównie dla marek, bo zdolności produkcyjne są w istniejących zakładach. Po dwóch latach kolejny zakład do likwidacji. Następne 400 osób na bruk. Udział w rynku sięga 40%, zysk netto 18%. Dalej już tylko programy ciągłego doskonalenia i redukcje po kilkadziesiąt osób rocznie.
No to podsumujmy kto zyskał. Na pewno właściciel. Kupił tanio, doinwestował, został liderem rynku i na czysto zarobił i wyprowadził kilka miliardów. Pracownicy ? No raczej nie Ci, których zwolniono, a zwolniono łącznie około 1000 osób. Czy Ci którzy zostali skorzystali z automatyzacji ? No też nie. Płaceni są wg rynku a nie wg zyskowności firmy. Roboty nawet więcej. kiedyś po 2 obsługiwali jedną maszynę. Teraz nowocześniejsze - 1 obsługuje 3 maszyny. Pracowników technicznych tyle samo, tyle że kiedyś chodzili z młotkami, teraz z laptopami. Kraj stracił i ciągle traci. Firma ma większość rynku i nie bardzo ktoś z lokalnych może z nimi powalczyć. Za wysokie progi. Polacy kupują co roku produkty firmy. Zyski płyną w całości za granicę, bo już nie ma w co tutaj zainwestować.
Czasem w tv ekonomiści tłumaczą, jak to w Polsce pensje muszą być niskie, bo jest niska wydajność. A ja odpowiadam - jest niska wydajność, bo się nie inwestuje w automatyzację. A dlaczego nie ? Bo, nie ma paybacku, bo praca tak tania, że nie opłaca się inwestować w roboty.
TBTFail
TBTFail
uberbot
Patrzysz na temat z jednej strony, a jest ich wiecej.
Ja patrze tak. Pomijajac coś, co niektórzy nazwa patologia (otoczenie post PRL). Zyskuje klient, który może kupić towary w takiej cenie. Konkurencja jest na rynku, wiec jak nie ten "inwestor" to inny wejdzie w temat i zrobi to samo. Obok tego FMCG jest kilka innych, które też nie śpia. On nie zwolni teraz, to za 5 lat bedzie musiał. Pracownikom na taśmie wyświadcza przysługe. Dostaja kopa i moga szukac pracy w innym zakladzie, jesli taki jest, albo jechac zagranice. Maja nieprzydatne umiejetności, wiec "rynek", czyli klienci zweryfikuja ile sa warci.
Jesli to byla taka bonanza, to kazdy z nas mógł tak zrobić. Pod warunkiem, żeby nas okragłostołowi bolszewicy dopuścili. Poza tym PL było bankrutem i nie wiadomo było co sie stanie. Masz grosza to zainwestuj w jakimś kraju, nie pisze Zimbabwe, ale na podobnym etapie (Kuba, Chile, Argentyna?).
Taki pracownik jak raz dostanie kopa to sie powinien nauczyc, że trzeba sie doszkalać i nic nie jest pewne. Z doświadczenia wiemy, że to nie do końca prawda.
I to jest prawda. Polak jest mało warty - bo mało umie (produkuje) lub/i mało sie ceni - nawet goście z IT zarabiaja w PL mniej niż na zachodzie. Ale w PL żyja jak bogowie, bo zarabiaja calkiem nieźle. Nie mówie już o niektórych inżynierach, którzy maja doskonala wiedze, ale niska samoocene lub/i brak niemieckiego...
Już pisałem wcześniej. Jesteś koniem? Bedziesz walczył z autami? Czy doczepisz sobie silnik i koła? Na postep nie ma rady. Tiry beda za pare lat jeździły bez kierowców. Taksówki też... Itd itp... Wyobraź sobie jaki bedzie problem.
PS Nie jestem ślepy na kolonizatorski styl prowadzenia biznesu w PL, ale nikt już nie stoi na granicy z kałachem... Droga wolna...
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 11:10
bmen
"Napisałeś, żeby obserwować spready pomiędzy fed funds a libor. Czy mógłbyś przybliżyć mi, jakie informacje z tego czerpiesz i jak je interpretujesz?"
przykładowo:
fed funds : https://ycharts.com/indicators/effective_federal_funds_rate - cena USD onshore gdzie FED ma bezposrednia kontrole
libor : http://www.wsj.com/mdc/public/page/2_3020-libor.html
http://www.global-rates.com/interest-rates/libor/american-dollar/usd-libor-interest-rate-overnight.aspx - cena USD offshore skad sie caly swiat w USD zaopatruje
W przypdaki dużych różnic widać nadchodzące problemy jest tylko jeden dollar.
marcin.b
Arcadio
Opisałem jeden przypadek, ale generalnie w Polsce takich było dużo więcej.
@uberbot
Klient nic nie zyskuje. Firma, którą opisałem sprzedaje swoje produkty po cenie rynkowej - maksymalnej możliwej do uzyskania. Automatyzacja w ich wykonaniu była jak najbardziej słuszna dla nich. Zmaksymalizowała ich zysk, natomiast nic nie dała ani klientom ani pracownikom.
A dlaczego tego samego procesu nie mogło przeprowadzić państwo ? Zyski trafiły by do budżetu, na autostrady, na zasiłki. Wszystko jedno na co, jeśli zostałyby w kraju. A tak trzeba pożyczać.
Automatyzacja jest świetna. Tylko ma służyć nam. Tak samo jak czołgi - są świetne kiedy służą nam, a do kitu kiedy strzelają w nas.
Inwestować można w kraju na który ma się projekcję siły. My nie mamy nawet na Litwę, więc nie powinniśmy inwestować zagranicą, bo nas oskubią.
KGHM zainwestował w Chile. Wiesz jaka jest rentowność tej prześwietnej Sierra Gorda, po tym jak się chilijska biurwa do nich doczepiła ? Tak się traktuje obcych, jak nie mogą nam nic zrobić. A inwestycje Polic w Senegalu znasz ?
SSJ
"Ciągle nie przerobiłeś lekcji kto organizuje wielkie kryzysy?
Podpowiem Ci - to nie ekonomiści - jak z rynku jest odpływ inżynierów do sektora finansowego to wiadomo co będzie. Bo jak jest odpływ do zbrojeniówki to złoto drożeje."
Nie ważne kto organizuje wielkie kryzys, ważne kto im ulega. Przeczytaj "Psychologie Giełdy" Andre Kostolanya to zrozumiesz :)
Chyba zbyt często oglądałeś Margin Call.
A lekcję ekonomii odrobiłem znakomicie. Jak widzę, że ludzie mówią nowych technologiach i rosną pensje w tych sektorach, to wiem, co nas będzie czekać. Z resztą prześledź historię największych historii kryzysów i zobacz na czym były największe bańki spekulacyjne. A wynika to z tego, o czym Trader21 tutaj pisał, że pamięć inwestorska wśród ludzi nie trwa dłużej niż 2 lata :)
Jeszcze jedna uwaga. Przeczytaj książkę "Wojna o Pieniądz", to tam będzie bardzo ciekawa informacja, dlaczego rozwój przemysłowy w XVIII wieku się udał. Sam się dziwię, że tutaj nikt nie mówi o tym, że pieniądz fiducjarny zapewnia nam szybszy rozwój technologiczny, ale oczywiście kosztem siły nabywczej obywateli.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 11:40
gruby
"Kraj stracił i ciągle traci."
A tego to nie jestem pewien. Firma płaci przecież (zapewne) CIT. A ludziom pensje nie rosną również dlatego, że w okolicy nie ma konkurencji. Gdyby konkurencja otworzyła swoją fabrykę to wyścig zbrojeń rozpocząłby się również na poziomie płac pracowników. Kraj stracił niewydajne zakłady, utrzymały się te wydajniejsze. Normalny kapitalizm w działaniu.
Innym powodem są pracownicy jako tacy. Zorganizowali się w związek zawodowy ? Ogłosili strajk żeby dostać podwyżki ? Z kapitalistami należy rozmawiać ich językiem: najpierw związek zawodowy, potem negocjacje płacowe a na końcu strajk. Krwiopijca przecież po ludzku nie rozumie, bo inaczej nie byłby krwiopijcą. O podwyżki trzeba walczyć.
CreatioExNihilo
"Teza była taka, że w XIXw. głównym środkiem transportu były konie. Londyn zawalony końskim łajnem. Konie myślały, że auto ich nie zastąpi. Te które się nie przekwalifikowały na inny zawód zostały zjedzone;)"
"Jesteś koniem? Bedziesz walczył z autami? Czy doczepisz sobie silnik i koła? Na postep nie ma rady. Tiry beda za pare lat jeździły bez kierowców. Taksówki też... Itd itp... Wyobraź sobie jaki bedzie problem."
Moim zdaniem teza nie jest do końca dobra. Koń to było narzędzie, takie samo jak dzisiaj samochód. I faktycznie koń został wyparty przez samochód, jednak woźnica nie został zjedzony tylko musiał się przekwalifikować na kierowcę. Tak samo za kilka lat kierowcy ciężarówek być może będą operatorami komputera pokładowego w ciężarówce, a nie kierowcami samochodu ciężarowego. Wraz z postępem zmieniają się narzędzia pracy i umiejętności potrzebne do wykonania tej pracy. Część zawodów faktycznie zanika, część się przeobraża w inny np. woźnica > kierowca, telegrafista > call center, kowal > rzemieślnik (np. spawacz).
Wracając jeszcze do koni. W XIX w. w Francji obawiano się, że pod wpływem rozwoju Paryż utonie w końskich odchodach oraz wystąpi niedobór żywności związany z wykarmieniem narzędzi pracy (koni) oraz ludności. Jak te prognozy się sprawdziły? Problemem dzisiejszego świata jest bardzo ogromna polaryzacja. Przecież są miejsca na Ziemi gdzie czas zatrzymał się w XVIII w. i są używane narzędzia z tamtego czasu. I jeżeli faktycznie automatyzacja nastąpi w sposób taki jaki jest dzisiaj prognozowana (czyli około 80% zawodów zostanie wypartych przez roboty) to albo jako ludzkość zajmiemy się eksploracją kosmosu albo poprzez dochód gwarantowany (socjał) urzeczywistni się eksperyment Calhouna (patrz dzisiaj na Europę Zachodnią i jej przyrost naturalny) - świat opisany w książce "Limes inferior". W przeciwnym razie, po co pewnej grupie interesów będą potrzebni jacyś tam ludzie, depopulować ich.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 12:05
Tali Zora
Arcadio
http://www.wnp.pl/wiadomosci/285968.html
Ta transakcja jest ciekawa z kilku powodów:
- Po pierwsze Rosnieft musiał konkurować z Saudi Aramco co oznacza, że widzą biznes w rafineriach,
- Wydaje się, że Rosnieft przepłacił, skoro dał 13 mld za rafinerię o mocy przerobowej ok. 2/3 tego co Orlen, ewentualnie 2x taką co Lotos,
- To pokazuje jak niedowartościowane są polskie aktywa, jeśli Lotos jest wyceniany na 1,5 mld $, a Orlen na 8 mld $.
uberbot
Możliwość zadawania pytań powinna być od momentu jak zrobisz np. 40-60 wartościowych komentarzy... Ale to zależy od właściciela.
@CreatioExNihilo
Wg mnie depopulacja już sie rozpoczeła...
Na zielonej wyspie fundusze emerytalne oparte o tzw. defined benefit scheme zaczynaja sie wywracać z powodu sytuacji na rynku obligacji (Irish Independent z 21/11). Zabezpieczeniem na emeryture jest tylko coś fizycznego (metal, działka rolna, broń i to wszystko w kilku jurysdykcjach itp).
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 12:19
Flex
Jak myślisz, czemu na pierwszy wpis o diamentach odpisał ci tylko 3r3?
Bo innych jak i 3r3 nie interesuje towar, nawet tak szlifowany, certyfikowany i transparentny od tak nieposzlakowanej, niepokalanej, notowanej na giełdach 20-latki.
Bo po podziale zysków nie będziemy mogli zapłacić podatku Belki a tak chcemy wspierać nasze Państwo ;)
A poważnie, tak jak 3r3 ci napisał, trzeba byś specjalistą w tej branży, żeby się tym zajmować a dodatkowo monopol De Beers ustala ceny.
Nie wspominając o tym, że twój opis wygląda na na nachalne naganianie.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 12:15
zieloniutki
płaci albo nie płaci :), tu masz info o jednej z branż w 2013 roku:
http://niewygodne.info.pl/artykul6/02774-Zagraniczne-sieci-handlowe-nie-placa-podatku-CIT.htm
SSJ
"płaci albo nie płaci :), tu masz info o jednej z branż w 2013 roku:
http://niewygodne.info.pl/artykul6/02774-Zagraniczne-sieci-handlowe-nie-placa-podatku-CIT.htm"
Dlatego zawsze mnie śmieszy jak słyszę o podnoszeniu podatku dla bogatych :)
Jakby realnie chcieli, aby wpadały jakieś pieniądze od takich ludzi, to wprowadziliby podatek przychodowy na poziomie 2-3%, który proponuje Centrum im. Adama Smitha.
bmen
Też jestem podobnego zdania, ale bez żadnych ulg i innych opcji odpisu bo to otwiera furtki dla takich jak #3r3. Oczywiście pobierane u źródła.
Zaczął bym od powiedzmy 8% z gwarancją odjęcia jednego oczka co rok. I dodatkowo 1% na spłąte zadłużenia, do momentu wyzerowania licznika, po czym wpis do konstytucji że pod groźbą kary smierci zakaz zadłużania kraju.
Wogóle napisze może jakis krótki tekst jaki my mamy podatki w PL i ile tego płacimy. Przerażające ile danin na stole można znaleźć.
A tak wogule to czytam wczoraj Wprost i tam P. Jaki postuluje wprowadzenie wyboru sędziów w wyborach powszechnych :)
Kiedy myśmy to tutaj dyskutowali? Chcąc niechcąc stajemy sie Think-Thankiem. Proponuje więc już nazwe oficjalna stworzyć : Moja sugestia : TT uTradera
https://www.wprost.pl/tylko-u-nas/10031630/Wiceminister-sprawiedliwosci-Sedziowie-z-wyborow-powszechnych.html
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 12:46
agilesdi
DECODING THE FUTURE For Stocks, Real Estate, Gold & Silver
https://www.youtube.com/watch?v=Q3BjMUd391c
SSJ
"Wg mnie depopulacja już sie rozpoczeła..."
Zapoznałeś się może z eksperymentem Calhouna? Tam jest takie ciekawe podsumowanie - http://ciekawe.org/2015/01/24/dokad-zmierza-ludzkosc-eksperyment-calhouna/
"Wnioski wyciągnięte z tego eksperymentu były następujące: gdy całe dostępne miejsce jest zajęte i określone są wszystkie role społeczne, konkurencja i stres, doświadczane przez jednostki, doprowadzają do całkowitego załamania skomplikowanych zachowań społecznych, ostatecznie pociągając za sobą wymarcie populacji”.
Brak wyzwań stopniowo pogarsza zachowanie kolejnych pokoleń populacji. Ta degeneracja jest nieunikniona i kończy się wymarciem populacji".
Jeśli masz jakieś wątpliwości, to wyjaśnię to na bardzo prostym przykładzie, odnoszącym się sportu. Po tym jak Leicester City zdobyło mistrzostwo Anglii (sezon wcześniej ledwo co uniknęło spadku), ludzie uwierzyli, że hierarchia może ulec zmianie. Dlatego nie mam nic przeciwko kryzysom. Gdy inni przeżywają kryzys, to masz szansę się wybić i zająć ich miejsce. Konkurencja powoduje, że się rozwijamy. Brak konkurencji to wszystko zabija.
SSJ
"Też jestem podobnego zdania, ale bez żadnych ulg i innych opcji odpisu bo to otwiera furtki dla takich jak #3r3. Oczywiście pobierane u źródła.
Wogóle napisze może jakis krótki tekst jaki my mamy podatki w PL i ile tego płacimy. Przerażające ile danin na stole można znaleźć."
Mechanizm tutaj jest bardzo prosty i paradoksalnie skomplikowany. Społeczeństwo musi myśleć, że istnieje podatek dla najbogatszych. Tylko większość z nim nie rozumie, że te podatki i prawo zostało w taki sposób stworzone, że można je obejść i sprawiać pewną iluzję, że to prawo działa.
Mówię poważnie. Jeśli chcielibyśmy, aby te wpływy były, to można wprowadzić podatek przychodowy na poziomie 2-3% zamiast CIT i będzie po kłopocie.
M123
właściciele kantorów na pewno się ucieszą z takiego rozwiązania.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 12:58
gruby
CIT jest podatkiem od dochodu a nie od przychodu. Sieci handlowe inwestują w infrastrukturę a Ty narzekasz ?
Artykuł jest wyjątkowo słaby bo autor nie rozumie czym jest zysk oraz podatek od niego. Nie rozumie, że pomysł fiskalnego karania za inwestycje doprowadzi do ich zatrzymania. Zresztą przypominam, że minister finansów III RP wprowadzając VAT zlikwidował podatek obrotowy bo według Rzeczyspospolitej liczyć się miała wartość dodana a nie wysokość obrotów.
Teraz podatek obrotowy ma zostać wprowadzony na nowo a coś nie słyszę, żeby w zamian zlikwidować VAT. Dlaczego ?
Arcadio
Depopulacja jeszcze nie jest w praktyce zauważalna, bo liczba ludności na świecie ciągle przyrasta. Warto jednak zauważyć, że wyraźnie zmniejszyła się już dynamika przyrostu ludności - na kolejny miliard ludzi będziemy czekać dłużej niż na poprzedni.
To tak naprawdę wdrażanie w praktyce eksperymentu Calhouna na ludziach. Temu służy neoliberalna doktryna. Wszędzie tam gdzie wdrażana jest demokracja i prawa kobiet tam następuje regres demograficzny. Obecnie przyrost naturalny występuje już chyba wyłącznie w krajach niedemokratycznych, opartych o tradycję.
bmen
będą płacic 2-3% od spreadu który pobierają:) w czym problem. Wprowadzi się pare klausul dla danych grup i po temacie.
Zobaczcie jaki EU zaczyna być bezmuzgowe żeby iśc na wojne z bankami hameryki
https://mishtalk.com/2016/11/21/eu-retaliates-against-us-banks-london-global-trade-war-tit-for-tat/
Już jest kryzys bankowy a po takich numerach bedzie tylko gorzej.
buffett
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 14:20
SSJ
"Depopulacja jeszcze nie jest w praktyce zauważalna, bo liczba ludności na świecie ciągle przyrasta. Warto jednak zauważyć, że wyraźnie zmniejszyła się już dynamika przyrostu ludności - na kolejny miliard ludzi będziemy czekać dłużej niż na poprzedni."
A widzisz, o tym nie czytałem i nie słyszałem.. Możesz podać jakieś dane? Chciałbym to sprawdzić, gdyż mam pewną teorię na ten temat.
"To tak naprawdę wdrażanie w praktyce eksperymentu Calhouna na ludziach. Temu służy neoliberalna doktryna. Wszędzie tam gdzie wdrażana jest demokracja i prawa kobiet tam następuje regres demograficzny. Obecnie przyrost naturalny występuje już chyba wyłącznie w krajach niedemokratycznych, opartych o tradycję"
Mi się jednak wydaję, że duże znaczenie ma to o czym wspominał David Ricardo, czyli na płacę naturalną, która jest uzależniona od warunków kulturowych.
Wchodząc na Instagrama, czy Fejsbuka, widzę z jakich miejsc inni wrzucają zdjęcia i inni też to widzą. To podświadomie wytwarza konkretny schemat warunków kulturowych w danym kraju, powodując, że potrzeby ludzi rosną. Jak to mi powiedział kiedyś mój wychowawca z liceum: "Gdybym nigdy nie zjadł homara, to bym nigdy nie myślał o jego ponownym zjedzeniu".
A stale osłabiająca się siła nabywcza w społeczeństwie będzie powodować, że wskaźnik dzietności będzie spadał. Ten proces może zahamować albo wojna, po której trzeba będzie wszystko odbudować i na nowo zbudować rolę społeczne. Albo kryzys finansowy. Ale mówię o poważnym kryzysie.
PS. Warto zauważyć, że dużo osób rodzi się w krajach afrykańskich, ale to jest spowodowane u nich brakiem antykoncepcji i problemem z zahamowaniem popędu seksualnego. Żartobliwie, to gdzieś na Pacyfiku była wyspa, gdzie ludzie nie wiązali przychodzenia dzieci na świat z seksem, bo mijało 9 miesięcy. Efekt nie był natychmiastowy, więc mieli problem z zauważeniem związku przyczynowo-skutkowego. Dlaczego do tego nawiązuje? Bo przypomniała mi się siostra zakonna, która miała okazję być na misji w Kamerunie. I mówiła, że ciężko było tych ludzi przekonać do Jezusa Chrystusa. Ciężko było z tego powodu, gdyż jak wspominała o tym, że podczas Świąt Bożego Narodzenia obchodzi się ponowne narodziny Chrystusa, to wśród tych małych murzynków pojawiał się strach. Pojawiał się dlatego, że oni myśleli, iż to będzie kolejna osoba do wykarmienia i oni, którzy i tak tego jedzenia nie mają pod dostatkiem i czasami muszą chodzić po 10-20 kilometrów, aby zjeść jedną kanapkę w ciągu dnia, to jeszcze będą musieli się nią dzielić.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 13:25
Alan Shrugged
Czytał ktoś ? Warto przeczytać ?
srebrnyPtaszek
sporo tam ciekawych informacji, ale czy warto - ja spodziewalem sie czegos wiecej.
Niektore rozdzialy bardzo dobre a niektore widac ze pisane na szybko.
Poza tym wkr....la mnie interpunkcja i liczne literowki ( mecenas czul swoje 5 minut wiec i korekta edytorska po lebkach poszla)
moja ocena 4/6
ps. w ksiazce jest kilka interesujacych mapek i grafik.
M123
będą płacic 2-3% od spreadu który pobierają:) w czym problem. Wprowadzi się pare klausul dla danych grup i po temacie.
Klauzul musiałoby być więcej niż parę. Koniec końców okazałoby się, że inflacja wzrośnie a zapłaci i tak szary żuczek.
Poza tym taki system będzie sprzyjał dużym koncernom a zlikwiduje się pośredników, każdy kolejny będzie musiał podnieść marże.
srebrnyPtaszek
Weź ten brylant i podzwoń po innych skupach (niż te co dostaniesz na kolorowym certyfikacie z obietnica odkupu). Porownaj cene jaka dostaniesz?
Weź umowe do 2/3 cwanych prawnikow niech Ci wytlumacza co podpisujesz
A jesli dalej bedziesz napalony to kup sobie "mikroskop" i poczytaj o de Boers.
ps. ta nagonka na diamenty bardzo perfidna - ale widac admin zajety i puszcza takie tematy.
bmen
Przedstaw więc kolego swoje koncepcje podatkową w pełnym opisie bo jak narazie to tylko krytykujesz jak wielu tutaj.
Mało do powiedzenia, a do krytyki to prawie wszystko. Z chęcią podyskutujemy twoje całkowite rozwiązania.
Czy ty wogule rozumiesz inflacje?? Chciałeś napisac chyba wzrost cen .
siła nabywcza polaków wiele mówi o naszym neo-kolonialnym państwie
http://innpoland.pl/131165,pod-wzgledem-silby-nabywczej-jestesmy-w-ogonie-europy-nie-mamy-nawet-polowy-europejskiej-sredniej
dlaczego EUR musi upaść
http://journal-neo.org/2016/11/12/the-euro-is-murdering-europe/
Kolejny kraj na prawo :(
http://www.informationliberation.com/?id=55802
http://niepoprawni.pl/blog/rafal-brzeski/wylegarnia-dzihadystow
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 13:50
Arcadio
Nie będę odkrywczy co do źródła :)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ludno%C5%9B%C4%87_%C5%9Bwiata
O ile 6-ty mld osiągnięto po 12 latach (w 1999) i był to rekord dynamiki przyrostu, to już 7-my mld również po 12 latach (w 2011), ONZ zaś prognozuje, że 8-my mld będzie w 2024 ( po 13 latach) a 9-ty mld w 2043 ( czyli po aż 19 latach).
SSJ
Przyznam szczerze, że kompletnie nie jestem tym zaskoczony i wcale mnie to nie dziwi.
Efekt Calhouna pokazuje co nas czeka. Skoro szczury potrafiły stosować antykoncepcję, to i rasy średnio mniej inteligentne też się w końcu nauczą.
Natura ludzka raczej się nie zmieni, tak więc kryzys albo wojna dają jakieś nadzieje na zmianę trendu.
No chyba, że uda nam się skolonizować jakąś planetę.
Vogelmann
Już nie wspominając o tonach przepisów i regulacji, dla których trzeba utrzymywać całe działy prawne i księgowe (by nie wypaść z rynku bądź nie dostać kosmicznej kary), co jeszcze bardziej faworyzuje duże podmioty. Jeden prawnik w 10-osobowej firmie kosztuje procentowo znacznie więcej niż nawet pięciu prawników w 10.000-osobowej firmie.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 14:02
zieloniutki
przeczytałem i nie widzę tam jakieś specjalnej manipulacji. Klu tego arta, jest tabelka w której masz zestawione przychody i właśnie CIT
@gruby "CIT jest podatkiem od dochodu a nie od przychodu. Sieci handlowe inwestują w infrastrukturę a Ty narzekasz ?"
To są sieci handlowe, nie traktuj "sklepu" jak linii produkcyjnej czy firmy technologiczno-badawczej które inwestują grubą kasę w środki produkcji, czy badania ... - koszty tkwią gdzie indziej ...
@gruby "Artykuł jest wyjątkowo słaby bo autor nie rozumie czym jest zysk oraz podatek od niego. Nie rozumie, że pomysł fiskalnego karania za inwestycje doprowadzi do ich zatrzymania."
To są sieci handlowe, w których obrót niemal bezpośrednio przekłada się na dochody
blaszak i kilka stanowisk z kasami fiskalnymi, TO NIE ŻADNA INWESTYCJA ....
@gruby "Zresztą przypominam, że minister finansów III RP wprowadzając VAT zlikwidował podatek obrotowy bo według Rzeczyspospolitej liczyć się miała wartość dodana a nie wysokość obrotów. Teraz podatek obrotowy ma zostać wprowadzony na nowo a coś nie słyszę, żeby w zamian zlikwidować VAT. Dlaczego ?"
i tu pełna zgoda
----------------------------------------------------
@gruby
a teraz na spokojnie zastanów się skąd wzięła się ta dyskusja:
Napisałeś że cyt.: "Firma płaci przecież (zapewne) CIT."
a Ja odpisuję Ci, że ZAPEWNE NIE PŁACI, a jak już, to jakąś marną część rzeczywiście należnego CIT-u - więc gdzie się pomyliłem?
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 14:30
gasch
a co z branżami gdzie marże są niskie? Sporo handlu operuje na 2-3%.
CIT i PIT do likwidacji.
Jeśli powstanie jakaś dziura w budżecie, podkreślam JEŚLI, bo w cale powstać nie musi, to ciąć uposażenia budżetówki tak, żeby budżet się domkną.
@automatyzacja
Napiszę więcej jak znajdę czas. Ale widzę klapki na oczach wielu. Automatyzacja to czysty zysk dla wszystkich. Darmowy produkt, dobro powstające "samo", bez potrzeby ludzkiej pracy, coś jak manna z nieba. Kto uważa to za zło ten powinien jeszcze raz prześledzić swoje myślenie.
Facet w XVIII wieku już to rozumiał (rewolucja przemysłowa). A wielu nadal nie może tego pojąć:
http://mises.pl/blog/2011/07/05/bastiat-co-widac-i-czego-nie-widac-czesc-vii/
bmen
Poprawne rozumowanie, ale w obecnej sytuacji duze corpo stać na optymalizacje podatkową. W konsekwencji płacą o wiele mniej niż mali i dlatego zabijają i przejmuja mała konkuecnje na szybkim biegu.
Podatek od obrotu ukraca wiekszość tych opcji. Można by rozważyć też progresje (np. w handlu co 10 mld dodatkowo 0.5%) co by tam naprawde blokowało powstawania konglomeratów handlu. Pytanie czy chcemy mieć zdrowsze jedzenie od lokalnych czy inżynierie jedzeniową z GMO na czele.
Dodatkow mają dostęp do taniego pieniądza jako są niejednokrotnie w rękach tych samych właścicieli więc mogą sobie pozwalac na wojny dumpingowe itp.
W obecniej sytuacji małe firmy przegrywaja o wiele szybciej z corpo bo poprostu nie stac ich na prawników, tony przepisów i walke z wiatrakami itp.
Dlatego potężna bronią podatku od obrotu jest uproszczenie tego całego burdelu prawnego i wtedy firmy będą sie zajmowąc tym w czym sa dobre a nie marnować czas na inspektorów i papiery. Bo to jeden podatek i zero opcji uniku.
Jakbyś popytał ludzi co im najbardziej przeszkadza to podatki nie sa na 1 miejscu ale tony przepisów i walka z wiatrakami.
Rynek się dostosuje szybko bo próżni nie znosi, a płakanie ludzi ze ceny wzrosną itp to narazie nie potwierdzone domysły.
erazmo
Freeman
Osobiscie uwazam czas poswiecony Bartosiakowi za stracony. Poza tym w nowym rozdaniu po wyborach w usa jego dotychczasowe wywody sie zdewaluowaly.
Na szczescie nici z wojny na kierunku wschodnim o ktorym tak chetnie prawi Bartosiak. Zreszta wielkie nieszczescie sie aktualnie dzieje bo Trump sie z Putinem dogada.
M123
Idealnej koncepcji nie wymyślisz. Podatki dla własnych obywateli ogólnie są niesprawiedliwe.
10% na armię można płacić, ale nie może być bezużyteczna tak jak w tej chwili. Musi przynosić zyski.
Nawet jeśli coś wymyślę w kwestii podatków to zaraz sam to w duchu krytykuję, więc się nie unoś.
Arcadio
Firma CITu nie płaci. Od jakiegoś czasu tego typu firmy korzystają z " Różnice przejściowe rozpoznane od znaków towarowych". Może jakiś księgowy się wypowie co to oznacza ?
SSJ
"a co z branżami gdzie marże są niskie? Sporo handlu operuje na 2-3%."
A może mi Pan wymienić takie branże?
To może być przecież podatek przychodowy na poziomie 1% :)
Na to pytanie odpowie panu Profesor Robert Gwiazdowski:
"Odzywają się głosy, że marże niektórych przedsiębiorstw są tak niskie, że po wprowadzeniu podatku przychodowego działalność gospodarcza przestanie się im opłacać. Z całą pewnością dotyczy to tych, którzy prowadzą działalność nie gospodarczą tylko chyba charytatywną, skoro w każdym roku osiągają podatkową stratę. Ale skoro działają charytatywnie, to niepotrzebnie posługują się argumentem opłacalności".
http://flesz.pl/wpis/124-robert-gwiazdowski-podatek-przychodowy
"CIT i PIT do likwidacji.
Jeśli powstanie jakaś dziura w budżecie, podkreślam JEŚLI, bo w cale powstać nie musi, to ciąć uposażenia budżetówki tak, żeby budżet się domkną"
Bez CIT i PIT niebawem ma zaproponować partia KORWiN. Wówczas pojawi się podatek pogłówny, ale również dwukrotne podniesienie podatku od nieruchomości.
gruby
"To są sieci handlowe, w których obrót niemal bezpośrednio przekłada się na dochody
blaszak i kilka stanowisk z kasami fiskalnymi, TO NIE ŻADNA INWESTYCJA ...."
Używanie caps locka nie powoduje wzrostu mocy argumentów a wręcz przeciwnie. Ponadto w internecie utarło się, że caps lock używany jest do krzyczenia.
A krzyk z kolei to przyznanie się do słabości własnej argumentacji.
Na szczęście ani ty ani ja nie definiujemy co jest a co nie jest inwestycją. Ten nieszczęsny kraj ma długą i żałosną listę zbrodni dokonanych na własnym biznesie które to zbrodnie zasadzały się na ustawowej próbie uregulowania tego co można zaliczyć do kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Najpierw kratki w samochodach, potem 500 kg ładowności, potem wspawywanie sejfów do limuzyn prezesów żeby oficjalnie były to bankowozy ... a było tego znacznie więcej.
Taka polityka powoduje jedynie dorastanie kolejnych generacji lewych kombinatorów bo uczciwy biznesmen dzięki biurwie, politykowi i mafii z WSI momentalnie z rynku wylatuje. Podstawą sukcesu nie jest jakość produktów i usług tylko dojście do naczelnika urzędu skarbowego ewentualnie zatrudnienie u siebie syna lokalnego kacyka na stanowisku wiceprezesa od stołówki. Przy czym najlepiej jest, żeby w firmie tej stołówki w ogóle nie było, to się junior nie przepracuje.
Co do blaszaka z kasami fiskalnymi: postawić taki blaszak prosto (=tanio) nie jest. To całkiem skomplikowana konstrukcja jeśli policzysz chociażby naprężenia działające na ściany boczne z okazji wichury albo punktowe obciążenia dachu podczas śnieżycy. Taka hala to koszmar jeśli o ogrzewanie zimą i klimatyzację latem chodzi, toż to przecież w sumie kawałek cienkiej, niezaizolowanej blachy jest. Czy ty wiesz, ile za ochronę kasują mundurowi emeryci zrzeszeni w firmach ochroniarskich ?
A spróbuj ich nie zatrudnić, to w tydzień po otwarciu hala Ci się spali a ubezpieczenie się wypnie ("niezachowanie należytej staranności poprzez umożliwienie dostępu do ubezpieczonego obiektu osobom postronnym"). Wypadki chodzą po ludziach.
Co do kas fiskalnych: najpierw prześledź proces certyfikacji kasy fiskalnej w Polsce: kto jej dokonuje, ile za tą pieczątkę bierze i w jakiej służbie mundurowej wcześniej swoją emeryturę wypracował. Zastanów się, dlaczego w Polsce nie było na rynku ani jednego modelu kasy fiskalnej, która umożliwiała płynną zmianę stawek VAT którą to zmianę (ale tylko tymczasowo przecież) zafundował polakom poprzedni rząd.
Skoro sieci handlowe nie płacą CIT to oznacza że nie mają zysków albo ich nie wykazują. Proste pytanie: kiedy ostatnio któraś firma z tej listy miała kontrolę z urzędu skarbowego ? Bo ta lista to zaledwie deklaracja. Czy ta deklaracja ma potwierdzenie w rzeczywistości ? Ile próśb o pomoc prawną skierował resort finansów do zaprzyjaźnionych urzędów w państwach, w których siedzibę mają spółki - matki firm na tej liście wymienionych, żeby krzyżowo sprawdzić przepływy finansowe w obrębie całej organizacji ?
Te pytania kierujemy do tow. wicepremiera juniora, który przecież zapowiadał walkę o poprawę ściągalności podatków.
zieloniutki
@gruby "Proste pytanie: kiedy ostatnio któraś firma z tej listy miała kontrolę z urzędu skarbowego ? "
Po co się kopać z koniem, jak można wydoić osła? - no i mamy Państwo jakie mamy, wieszcz narodowy (Sienkiewicz II) dość dobrze to określił mówiąc coś o kamieni kupie.
------------------------------------
aaa, no i zapomniałem o najważniejszym:
"Używanie caps locka nie powoduje wzrostu mocy argumentów a wręcz przeciwnie. Ponadto w internecie utarło się, że caps lock używany jest do krzyczenia.
A krzyk z kolei to przyznanie się do słabości własnej argumentacji."
potraktuj to jako krzyk rozpaczy :)
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 15:18
bmen
Popieram PIT na ZERO bo nie można karać ludzi za chęć do pracy i jako że potrzebujemy jej dla zaspokojenia swoich potrzeb naturalnych. Wykonując pracę zamieniamy jeden rodzaj energii (nasze zdrowie, wysiłek i czas ) na inny rodzaj energii (chleb, masło , gorzała i cygara, tudzież Ferrari) używając to tego środka przenoszenia energii czytaj walutę (dlatego inflacja jest też złodziejstwem), w efekcie czego mamy zachowany bilans energii i nie zyskujemy ani nie tracimy. Podatek dochodowy od pracy nie ma uzasadnienia, bo jest kradzieżą naszej energii.
Moje zdanie o podatku VAT lub podobny od sprzedaży:
Nasze zasoby są ograniczone jako Polski. Dlatego uważam że podatek od zużywania zasobów jest jak najbardziej właściwy.
Mam tutaj na myśli podatek od konsumpcji czyli więcej konsumujesz = więcej zużywasz wspólnych zasobów = więcej swojej energii zużywasz.
Moje zdanie o podatku CIT:
Jako że mamy ograniczone zasoby więc każdy kto ich używa i czerpie dochód z organizowania pracy innych ludzi to również zużywa te zasoby.
Ale dodatkowo występuje też zjawisko wykorzystywania zasobów naszych ziem, infrastruktury itp. poprzez organizatorów przemiany energii czytaj producentów.
Dlatego uważam że CIT jest naj-najbardziej słusznym podatkiem. Powinien on być prosty i bez opcji uniku.
Uważam też CIT powinien być mniejszy dla krajowych działalności, gdyż zyski zostają w kraju i zostaną przeznaczone na lokalna konsumpcje lub lokalne inwestycje.
Zagraniczni organizatorzy pracy i przetwarzania energii nie powinien mieć ulgi jako że ich zysk nie zostaje u nas więc niewiele z tego mamy (poza jakąś ilością miejsc pracy i jakimś to know-how) ale mamy też niszczejącą się infrastrukturę, nasze zasoby się wyczerpują itp. Skoro im się nie-opłaca to niech swoje zasoby u siebie wykorzystują i nam tutaj exportują tą ich produkcje.
A że rynek nie znosi próżni to taki #3r3 czy podobni zorganizują nam naszą produkcie.
Nie jest celem żyć i być wykorzystywanym, celem jest życie i zarabianie na marżach.
M123
"Nawet jeśli coś wymyślę w kwestii podatków to zaraz sam to w duchu krytykuję"
Czyli co z tego wynika? Ze nie masz swoje koncepcji podatkowej??
ps. Dorośli się nie unoszą ani nie obrażają :) zapomniałeś chyba o tym :) pzdr
freeman
Z moich obserwacji wynika że PL miała chyba więcej szczęścia niż rozumu z tym nowym rozdaniem bo jak na razie wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują że będzie spokój a my tego potrzebujemy. Jak i być może będzie nam dana okazja zbudowania swojej armii. Nie euro-perskiej ale własnej i u siebie produkowanej co się da. Bo Trump chce aby każdy kraj sam sie mógł obronić, co nie znaczy że NATO się rozpadnie, ale zmieni sie finansowanie wewnętrzne w NATO.
Mam też nadzieje że strategia Miedzy-morza będzie kontunuowania, jako że trump nie za bardzo widzie silne Niemcy i je otwarcie krytykuje.
A Bartosiak to tylko analityk i się w myli jak każdy z nas. Ja go nie słucham (może bardzo rzadko jak nie mam co robić) bo mamy taki sam dostęp do Internetu = wiec do informacji.
Ja używam wszelakich stron włączając ruskie, chinśkie , spiskowe a nawet z iranu. I nie sprawia mi to problemu w cedzeniu inforamcji. Ale niektórym tu na forum nie przechodzi przez myśl czytanie ruskiej propagandy.
Good luck z obiektywnością waszych źródeł.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 15:39
zieloniutki
Co do PIT pełna zgoda.
Z CIT wg. mnie sprawa dyskusyjna, bo głównie go płacą MAŁE podmioty rodzime. Duzi mający w grupie podmioty w innych jurysdykcjach, bez większych problemów go omijają.
Taka sytuacja sprawia, ze rodzime MIŚ-e na dzień dobry dostają "w łeb" i nie przeskoczą tego.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 15:48
bmen
Przeczytaj to jeszcze raz co napisałem. To jest moja strategia podatkowa. (Brakujący elemet to podatek od bogactwa nad któym jeszcze czasami się zastanawiam.)
W niej wyraźnie zaznaczam ze misie zagraniczne są najedźcami i muszą płącic wiecej.Albo do domu niech jadą i swoje kury wykorzystują!!
Ile % to kwestia dyskusji bo zależy czy państwo chce byc bardziej czy mniej socjalne.
Jak i również kwestią dyskusji jest progresja CIT tak żeby duże Miśie ( nawet krajowe) nie gwałciły małych misiaków. Skłaniam się ku niej bardziej bo miałaby duży wpływ na oligarchopolie.
Ja rozważam koncepcje a nie liczby i praktyczną implementacje. Do tego potrzebujesz drużyny #3r3 i podobnych i oni w 1miesiąc znajdą idealne sposoby polowania na "charytatywnych z west "
To co ty piszesz to problemy implementacji strategi. Bo nawet teraz prawo podatkowe istnieje ale duże misie maja je generalnie w dupie. Bo ich stać na to. Mały płaci i płacze bo nie ma czasu i pieniędzy walczyć. ( Ale teoretycznie przeciez tyle samo powinni Kopiejek oddawać . Ale wolny rynek = wolna amerykanka :)
Bo z założenia biznes sie prowadzi dla zysku, bo to nię są one organizacjami charytytawnymi (te nie kierują się pojeciem opłącalności) .
Ani też nie są non-profit czytaj tax -free :)
A że wykazują straty to nalęży im te folwarki pozamykąć.
Dla chcącego nic trudnego ale problem z checiami widzimy, jaki z korupcja.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 16:07
zieloniutki
Ja mam tylko takie nieodparte wrażenie że ta "poprawna implementacja" podatku dochodowego jest niemożliwa.
Wprowadzisz zasadę, że przy stratach z automatu zamykamy/naliczamy, to pokaże symboliczną złotówkę dochodu.
Uznasz że złotówka za mało? wykażę 10 zł, uznasz .... - myślisz że takie odgórne ustalanie coś da?
Nie da się też kontrolować wszystkich transakcji i ich zasadności - w każdej księgowości musiałaby siedzieć biurwa, a obok druga biurwa coby kontrolować pierwszą, a obok ...
jak coś jest z założenia nie ściągalne, to trzeba poszukać innych narzędzi
bmen
Ale stworzenie platformy która bedzie prosta i efektywna spowoduje ze ludzie przestaną kombinowac, bo za to też karać trzeba będzie po kieszeni ostro.
Wiadomo zasady działania platforme zapisujemy do konstytucji, żeby nikomu do głowy nie przyszło za dinary lub nie zapisy zmieniać.
A urzędnik też sie bedzie zachowywał poprawnie bo bedzie miał odpowiedzialność karna i finansowa za błędy i wynaturzenia, która będzie osądzała rada ławników obywateli a decyzje ile lat i kasy wyda sędzia wybrany w wyborach powszechnych razem z burmistrzem.
Na te 1% zatrudniamy punisherow i po problemie :)
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 16:37
rygar
"W niej wyraźnie zaznaczam ze misie zagraniczne są najedźcami i muszą płącic wiecej.Albo do domu niech jadą i swoje kury wykorzystują!!"
obawiam się ze swoboda plądrowania PL jest warunkiem uczestniczenia w obrocie międzynarodowym. Już prosciej z EU wyjść, niz z IMFem zerwać. Zwłaszcza jak się zaprasza amerykańskie wojsko na swoje terytorium.
Freeman
Popieram spijanie informacji z wielu zrodel. Ja sledze rowniez wiadomosci mainstreemu ale nie po to, zeby je brac za prawde objawiona. Im wiecej propagandy i zaprzeczen, tym wieksze prawdopodobienstwo realizacji. Ja stosuje wlasne regoly psychologii. Niekiedy jakas niechcacy wypowiedz, jakies wymskniecie duzo wnosi.
Apropos Trumpa, ostro sie upiera zeby TTIP zamienic w makulature.
A w ogole to po wyborach mam frajde skuchac mainsgreemu. Czesc tych ktorzy szkalowali Trumpa zaczynaja sie dopasowywac do nowej rzeczywistosci, inni trwaja w nienawisci. Ciekaw jestem co dalej poczyni Macierewicz. To dobry aktor jest wiec nic mnie nie zdziwi.
Tak ogolnie to widac, ze ideologiczni przeciwnicy Trumpa nie beda mieli lekko. Schulz juz mysli sie ewakuowac z Brukseli z powrotem do niemieckiej domowej polityki.
Trump spotkal sie z Faragem , to tez taki wymowny znak dla Juncker i co. Mysle ze po 20. 1. 2016 bedzie sie dzialo.
bmen
ja przedstawiłem model do którego należałoby zmierzać w moim rozumienieniu dla rozwoju pąństwa.
A że zycie to nie bajka więc coś trzeba przehandlować za coś :) Na tym polega polityka i dyplomacja.
A jak nie, to jak to w życiu bywa : jak sie nie ma co się lubi to sie lubi co się ma :)
Są państwa własciwe i niewłąściwe czytaj klijenckie.
Eurokołchoz narodów już nam chyba nie służy. Bo on jak sowiecki sojuz już zaczyna powoli wyglądać.
Wy ciągle opisujecie jak jest (co pokazuje polski syndrom narzekania ) , a jak pisze jak to powinno wyglądać, bo marzenia trzeba mieć i je realizwoać bo spełnienia celów daje hapinnes.
freeman
puszczenie w tvp clinton cash nie bylo przypadkiem. Nasi się już dawno przygotowywali się do zmiany. Więc bedzie jak jest, czyli realizacja programu miedzy-morza.
A trump TPP tez pod dywian wczoraj zamiótł. On oficjalnie powiedzial też ze w europie to bedzie dla niego UK i rosja najpierw :)
Ale w Azji chiny już nie próżnują co pisałem niedawno o ich expansji. austarlia tez się przyłacza.
Mamy otwarta walke globalistów z partyjotami. Wczoraj trump na nieoficjalnym spotkaniu powyzywał od łajz i dziadów CNN, CNBC i podobne . Podobno gorąco było.
Mnie np ucieszyla dzis wypowiedz Dudy ze EU powinna uszanować brexit i nie robić żadnych problemów brytryjczykom.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 16:43
Arcadio
Jak się traktuje obce inwestycje dobrze pokazują Chilijczycy na KGHM i Litwini na Orlenie. Oni dbają nie o to, jak CIT wydobyć, oni dbają jak uczynić te inwestycje nierentownymi, bądź na skraju rentowności. Wyegzekwowanie CITu z obcej inwestycji to za mało. Bo wraca do kiesy 19%, a 81% ucieka. Ma nic nie uciekać. Bo jak zacznie uciekać, to tory demontujemy albo urząd środowiskowy nasyłamy. Niech spróbują się wycofać. Kto kupi aktywa nieprzynoszące zysku i za ile ?
M123
bmen
Szykujcie propozycjie :) Z góry wiadomo że prime minister to #trader21.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 16:55
adamos202
Czy Twoje wystąpienie na konferencji z 18 listopada z Warszawy (lub cała konferencja) będzie opublikowane dla tych, którzy nie mieli możliwości być na tym wydarzeniu? Kiedy planowane jest kolejne podobne wydarzenie?
Powiedz czy zamknąłeś pozycję w ETFie GDXJ na przełomie lipca-sierpnia po tym jak ETF skoczył ok 400% do góry i otwierasz w niedługim czasie po spadkach jakie obecnie obserwujemy czy trzymasz ETF kupiony tanio (styczen, luty) niezależnie od wahań kursu?
rygar
ja wiem ze to marzenia, zreszta zgadzam sie z tym co napisales (podatkowanie zurzycia zasobów - wody, powietrza, czestotliwosci, tereny nadmorskie.. etc). Zreszta Korwin od dawna to postuluje.
Podatek przychodowy tez nie jest do konca dobry. Powinien byc obrotowy. I pobierany automatycznie z konta podczas przelewów, co niweluje ryzyko unikania->brak koniecznosci wprowadzania absurdalnych przepisow typu odwrocone vaty etc. Male ryzyko dla Państwa, male dla biznesu i ludzi.
@gov shadow - 3r3 na szefa sluzb :D
bmen
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 18:24
Bodek
"To innych firm nie ma w Polsce? Każda tutaj przyjeżdża by grabić?"
Moje przypadki życiowe na 44 lat i doświadczenie zawodowe lat 22 :
1. Firma 1. Grabież bankowa-leasingowa. Na początku grabili koledzy z WSI dla swoich, to znaczy "ktoś nie od królika" dostawał leasing na 85% rocznie w 1994, żeby ktoś inny "od królika" mógł dostać na 8,5%, liczby niby te same:-). Potem business przejęty przez kolegów zza odry, metody grabienia trochę bardziej wysublimowane.
2. Firma 2. Grabież niewolników transportu plus grabież bankowa, bo Ci niewolnicy te ciężarówki musieli spłacać z dobrymi odsetkami, bez Pana co im da wóz, nie mieli szans za wysoki próg wejścia kapitałowego. Nowe ciężarówki były drogie w 1998 roku, tu Panowie z WSI wyraźnie już musieli dzielić się z tymi z metropolii.
3. Firma 3. Była centrala handlu zagranicznego. Grabież przez GPW i fikcyjne statki z kukurydzą, generalnie grabież, zamykanie zakładów niszczenie maszyn etc.
4. Firma 4. Grabież poprzez naturalny monopol na danym terenie, tak zwane district heating w obcych rękach. Jak nazwać działania samorządu w takim przypadku ...
A co robiła w tym czasie URE ???
5. Firma 5. Chemia budowlana, zmowa cenowa czyli grabież na całego, łącznie z przejęciem najcenniejszych kopalin. Znów naturalny monopol, zwolnienia podmiotowe z CIT, subsydia i SSE. Grabież na całego.
6. Firma 6. Powrót do transportu i znów grabież tym razem zwana lichwą, czyli. "W banku nie dostaniesz Pan kredytu na TrafFica za 6% rocznie bo pana nie stać, ale w firmie X na pewno na pewno Panu dadzą najem na 16% bo Pana stać na te 16%.
Człowiek ma problem z wyjściem na ulicę [Część komentarza została usunięta ze względu na wulgarny język], bo jak popatrzeć w oczy inżynierowi od zaawansowanej optyki co składał noktowizory albo mikroskopy w PZO, który zgarnia śnieg na twoim osiedlu odgrodzonym od innych płotem i ochroną, chłop grzebie w twoich śmieciach jak wieczorem idziesz wyrzucisz śmieci to widzisz jak się chłop układa tam do snu. W sumie gość ma większe doświadczenie i lepiej wyedukowany jest ogólnie jak z nim pogadasz, ma tylko niefart że nie umie nawet pomagać w grabieży
7. Teraz MiŚ, samopoczucie lepsze i nawet pogadam z panem inżynierem co pety u mnie pod klatką zamiata. Człowiek zaczyna coś czuć ......
"
50 MLN / rok to jest 15-20 osób, 200-300 m2 powierzchni biurowej i kilka samochodów służbowych ... co to jest ? Tygrys? Hipopotam?
"
To jest już duży, duży kłopot, zaraz będziesz miał opiekę, biurwę wszelkiej maści i pytania "gdzie i co " od specjalnego opiekuna co zna Pana od śrubek. Bo to jest jakieś 5 MLN do opodatkowania a to dość dużo jak na polskie warunki jest się czym dzielić.
Oczywiście trzeba rozróżniać handel, usługi i produkcję jak się rozmawia o obrocie. Ja w ogóle nie widzę MiŚ w handlu dziś bez jakiegoś naturalnego monopolu albo super pomysłu na super różowe rowery nie ma busineesu, bo co zarobisz zje ci takie Allegro albo Złote Tarasy.
Czasy powiedzenia: "lepsze kilo handlu niż 10 dkg roboty" już się skończyły, zobacz ile witryn jest opustoszałych. Markety wzięły większość handlu.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 18:28
pedro
"Co to tam się w pl wyrabia?"
Ćwiczenia wojskowe na większą skalę zaczęły się po ukraińskiej awanturze, jeszcze za Kopary. O mnie sobie przypomnieli 24 lata po opuszczeniu SPR (czyli wiek mniej więcej jak Twoi koledzy), dali kartę mobilizacyjną i wzięli na 2 tygodnie. Urazy nie chowam, dali prochu powąchać i zapłacili, że stratny nie byłem. Nie wykręcałem się, bo ciekaw byłem czy się coś zmieniło przez ten czas.
rygar
"Markety wzięły większość handlu."
ale już oddają. Pod poprzednim artem dałem fajny link do tego tematu. Generalnie galerie żyją w wyciskania frajerów którzy dali się złapać na franczyzę znanych marek. Wiadomo, w kilku dobrych miejscach interes się kręci, ale znalazłem taką ocenę sytuacji:
kilka brandów ma ulgowe warunki (bo to one narzucają na jakich warunkach wejdą do marketu/galerii - AmRest, CCC, LPP itp), one stanowią okolo 80% obłożenia. Natomiast dawcami kapitału jest te 20% lokalnego biznesu złapanego na franczyzę, z nich sie wysysa wszystko. Myslałem ze markety służą do skubania mas, ale okazuje się ze to raczej machina do grabienia lokalnej klasy średniej, ktora dała się złapac na handel w galeriach. Temat nie istnieje w mediach bo albo sa skorumpowane, albo najemcy sa zatraszani.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 18:01
Bodek
"Jak wszedłeś w drogę mafii z WSI to ciesz się że jeszcze żyjesz. Nie wszystkim się ta sztuka udała."
Mnie się udała dwa razy, mistrzu jestem :-), tylko ostatnim razem 10 lat temu bardzo się źle poczułem po kolacji w Pałacyku Sobańskich, Pan Janek był na kolacji, i Edyta Geppert pięknie śpiewała, może to od tego śpiewania a może Pan Janek ??
Jak mówią do trzech razy sztuka więcej już się nie będę starał ....
@rygar
Wiem bo kiedyś księgi prowadziłem tym zachodnim sieciom odzieżowym co w tych świątyniach się mieszczą. Dziwiłem się po co taki bussines co wychodzi na zero .... Ci lokalni polscy wychodzili na tym jeszcze gorzej ... Galeria handlowa to wyrok śmierci ... wiem co mówię praktykujący jestem.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 18:02
polish_wealth
@ fajnie by było znaleźć spis największych banków i korpów i ich udział w rynku derywatów + instytucjonalni.
@ Rygar hahahah - zaczne robić tak samo -
poprzedni artykol:
-------------------------
@ 3r3 - to wszystko wyjaśnia, nie pojmuję jednak dalej jaki możliwy biznes jest rozliczany inaczej niż SEKami w SEKolandii. (czysta ciekawość mnie zżera) Mam pomysł - żebyś nie odsłonił za bardzo to nie mów o sobie, tylko powiedz, że istnieje takie X które rozlicza się tym i tym w zamian za to i tamto = ) co Ty na to? pozdrawiam!
@ Otuż to Freemanie zgadzam się w 100%, izolanicjonizm USA został """sprorokowany""" w tym samym miejscu co napaść Chin na Rosje jako start WWIII, kojarzysz te wersy?
@ Dante ten kraj to Polska = ) to znaczy ja szereg lat występowałem w roli Globtrotera i jakby jedyna moja dzialalnosc byla prowadzona przez figury marketingowe jak RAY ZIMMER mozesz sobie na fb. wygooglac. Jest to zgodne z teorią chaosu że nikt Ciebie nie szuka, nikomu na Tobie nie zależy, dopuki sie nie odsłaniasz nikt o Tobie nie wie, jeżeli Biurwa na biurku do Ciebie dzwoni bo czegoś nie zapłaciłeś to biurwa dzwoni, to nie znaczy że Ty musisz odebrać, jeżeli biurwa chce wysłać komornika to musi go gdzieś wysłać, a RAY ZIMMER jest obywatelem świata, Ty mozesz za to być w kapciach w Shanghaju z kolegą żółtym Yakuzą który trudni się robieniem "mydła do nosa" slang.
Te czasy są za mną, dlatego bardziej pobłażliwie patrzę na swoje młodzieńcze i nieodpowiedzialne decyzje, aczkolwiek moje życie udowodniło, że jesteś nie do ruszenia przyjmując pewne figury, uniakjac pewnych rejestracji - mówiąc niektóre rzeczy które niekoniecznie są prawdą. Możesz daną rzecz/windykację komorniczą przeciągać w nieskończoność jeśli tylko masz nerwy i pewien gen.
Nie oszukałem nigdy klienta w marketingu, zawsze starałem się prowadzić handel na najwyższym poziomie, kiedyś natomiast założyli mi konto w tajskim banku (czego nie robią bez papierów) tylko dlatego że przyprowadziłem ladyBoya do Banku i powiedziałem że za miesiąc się żenię = ) ) [jestem hetero 100%] żeby nie bylo niescilosci - dziele sie jedak że drobnomieszaństwo i przaśne sytuacje mogą czasem nagiąć system.
Sprostowanie do założenia konta w banku (niekażdy rozumie bowiem następujący Sylogizm):
Jak masz konto w banu to masz dostęp przelewem za 1currency do wszystich seriwsów interneowych w danym kraju. Daj mi dostęp do wszystkich serwisów internetowych w danym kraju a wiedz ze bede siedział w kapciach z laptopem w fotelu łącząc kupujących kawę z indochin do niemiec, a sprzedających krewetki z Taj do Norwegii.
Prawda jest jednak taka, że wypaliłem się pieniadz dla samego pieniadza zrujnował moją dusze = ) czekam na telefon od Pana Boga.... Tyryryryryr (piosenka)
Jeden z najlepszych artykolow jakie tu przeczytalem - szczególnie ciekawa mapka ta na końcu - mimo iż prawda jest nie do ustalenia i autor mapki kierował się przybliżeniami ją tworząc, to pamiętajmy że na giełdzie nie ważne są przesłanki faktyczne, tylko przesłanki horyzontalne - te które znają wszyscy i którymi się kierują choćby były kompletnie nie prawdziwe w sensie ontologicznym czyli np. nie wiemy czy Rotschield i McDonald nie zbudowali bunkra 3 km. pod ziemią gdzie mają więcej ton złota niż FED, ale to nie ma żadnego znaczenia ponieważ tego nie wie nikt i ta przesłanka nie odgrywa roli w ciągu myślowo przyczynowym największych gigantów wystawiających kontrakty na kupno czy sprzedaż - a które to właśnie wystawienie owych kontraktów szarpie rynkiem w doł i w góre na tyle znacząco, że lisy kurnikowe tutaj zgromadzone tylko czekają by sie załapać !!
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 18:36
kikisek
Tak dla przykładu. Mała firma właściciel + 3 pracowników zajmująca się produkcją ogrodzeń metalowych spawanych. Właściciel chciałby jak najmniej płacić podatków, chętnie zmieniłby dostawcze autko na nowsze i wliczyłby jego wszystkie koszty jako koszty firmy. Jeszcze chętniej zmieniłby swoje prywatne auto na nowsze i to też chciałby wciągnąć w koszty firmy. Wybiera zakup drogiego auta osobowego. Ale państwo wprowadza przepisy i nie pozwala włączać aut prywatnych w koszty, ogranicza to np. ewidencja przebiegu pojazdu, a przejazd najlepiej jakby był potwierdzony fakturą, że celowo po coś był wyjazd. Potem powstają auta osobowe z kratką, ale i tu są ograniczenia co do kosztów. Właściciel kombinuje jeszcze inaczej, ma dzieci, a te maja potrzeby, a to komputer, a to lustrzanka, wiec właściciel co może wciąga na firmę. US robi kontrolę coś z wydatków zakwestionuje, coś tam właścicielowi się uda. I tu dochodzą dodatkowe nie potrzebne koszty: za kratkę trzeba zapłacić, urzędnicy US kosztują w podatkach i coś pod stołem. Właściciel chętnie pojechałby w góry czy nad morze i wrzuciłby to w koszty, niekiedy się udaje niekiedy US w wyniku kontroli nakłada karę.
Właściciel średniej firmy np. z 20 pracownikami działający już na terenie całego kraju czy nawet poza granicami ma większe pole manewru. Tam już nie ma problemu z wrzucaniem przez właściciela w koszty czegokolwiek, od klubów nocnych, wczasów z rodziną, rożnych wyjazdów, itd. to tylko kwestia dobrej księgowej. US już raczej nie zakwestionuje rachunki z nadmorskich hoteli, klubów, itd., jeśli tam sprzedajemy pewne towary czy usługi. Ot kilkudniowy wyjazd służbowy gdzie z partnerem handlowym "negocjowało się" i efekt widzimy w fakturach zakupu czy sprzedaży. Taka średnia firma może już generować takie dochody, że zarówno właściciel i jego rodzina już nie są w stanie wszystkiego wrzucać w koszty. Jeśli da się rozwijać to najlepiej inwestować, unowocześniać firmę, itd., daje to duży koszt, mniejszy podatek i mniejszy dochód.
A zagraniczny właściciel dużej firmy z licznymi placówkami z armią prawników, księgowych, doradców może praktycznie nic nie płacić. Wystarczy, że jego oddziały w Polsce muszą płacić krocie za np. prawo używania logo do zagranicznej siedziby firmy matki. Jak państwo Polskie zablokuje transfer za logo, to firma sprowadzi sobie z siedziby np. regały magazynowe, każdy po 1000x droższy niż Polski odpowiednik. Zamówią usługi doradcze czy cokolwiek od firmy matki (czy dowolnej innej firmy właściciela), przepłacając po tysiąckroć i koszty mają ogromne, zero podatków w Polsce.
A czy to mała firma czy ogromna czy wykazują zyski czy nie, jeśli banki (często zagraniczne) mają zielone światło, to dają kredyty, wystarczą im zaświadczenia z ZUS, US (o nie zaleganiu) i trochę innych papierków, a z nich wyliczą sobie obrót, a z obrotu zysk - choćby firma miała w papierach dla US same straty. Jeśli zagraniczna centrala banku nie zgadza się na wspieranie kredytami np. małych i średnich, to o kredytach mogą sobie pomarzyć.
System podatkowy musi być wg. mnie oparty wyłącznie na podatku od obrotu, proste jednolite prawo bez ulg, zwolnień. Sam PIT jest karaniem za pracę i podatek dochodowy powinien być jako taki zniesiony. Podobnie podatek od budynków czy ziemi nie powinien istnieć.
Ale aby nie dochodziło do kumulacji dóbr, podatki od ziemi, mieszkania powinny być wg. stawki % jeśli posiadamy drugi dom, mieszkanie czy drugi kawałek ziemi. Rolnik mógłby mieć w jednym powiecie, góra w sąsiednim. Duża zagraniczna sieć z wieloma placówkami płaciłaby poza obrotowym od każdego oddziału podatek od ziemi i budynków. Jakikolwiek cudzoziemiec bez Polskiego obywatelstwa byłby przede wszystkim mieszkańcem własnego kraju, a drugi dom w Polsce byłby obłożony podatkiem.
A im większy drugi czy kolejny "kawałek" domu, ziemi , ścieków, wykorzystania wody, powietrza, krajobrazu, tym większy podatek. Im większa firma czy zapały "inwestora: w ziemię, mieszkania" tym większy % podatek.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 18:35
polish_wealth
@ BTW Rygar zechciałbys podzielić się swoimi spostrzezeniami o GPW, np. co według Ciebie wygląda atrakcyjnie, ja to poprostu chyba nie rozumiem tego rynku... bardzo sie go boje w rodzinie najbliżsi się zgrali - kiedyś kiedyś -
rygar
na dzisiaj powiedziałbym ze PZU (powinno poleciec z 10-30% przy kupnie Pekao) i Synthos (ten drugi krotkoterminowo - jest ponad 12% dywidendy na grudzień, powinno skoczyc tez z 15-20% jeszcze po wczorajszym strzale).
Ale powiem tez co mi sie zdarzylo przez ostatnie dni - zlecenia usuwane przez giełde bez powodu, zawieszone modyfikacje zlecen, ciagle telefony do BM (Alior). Ustawilem sie wczoraj z koszyczkiem na 4 PLN na Syntku, ładnie trafilo flash-crashem, a transakcja nierozliczona... Musialem dzwonic do biura zeby mi transakcje uznali. Masakra. To samo PZU, mialem drobny pakiet wystawiony na sell, cena poszla wyzej a zlecenie dalej wisi ;D
Po tych wypadkach (bylo tak w piatek i poneidzialek) to serio to juz chce tylko z tego wyjsc. Kupię srebro, bitcoin i trzymam sie z daleka juz od tego syfu. Teraz będzie pompa GPW w gore (złotówka się umocni, więc dla zachodu jestesmy teraz podwójnie atrakcyjni - dno na akcjach i słaba waluta). Dołoze jeszcze pare % jak Mikołaj da i zamykam rachunek.
Te 'problemy techniczne' unaoczniły mi na wlasnej skórze jak moze wygladać reset. Nie mamy płaszcza i już. Smarkacz na telefonie mówi ze nie wie o co chodzi, są jakies problemy ale jak pan chce to moze wystawic zlecenie od nowa, teraz juz bedzie dobrze.
Jak się ogląda tych Maloney'ów i Schiff-ów itp to się wydaje odległe i nierealne co oni gadają, ale nagle doświadczyłęm, ze te papierowe rynki to faktycznie fatamorgana.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 19:06
3r3
"Jak wszedłeś w drogę mafii z WSI to ciesz się że jeszcze żyjesz. Nie wszystkim się ta sztuka udała."
Nawet nie wiem czy komuś wszedłem w drogę, po prostu złożyłem ofertę sprzedaży oprogramowania, którego na rynku nie było.
Dowiedziałem się że ktoś z WAT robi podobne i je oceni.
I wtedy pojawiło się rozporządzenie do ustawy, a niebo zaczęło walić się na głowy.
Jakoś zapomnieli się przedstawić więc nie wiem czy byli z miasta czy ze wsi - rezultat taki sam.
"Z kapitalistami należy rozmawiać ich językiem: najpierw związek zawodowy, potem negocjacje płacowe a na końcu strajk. Krwiopijca przecież po ludzku nie rozumie, bo inaczej nie byłby krwiopijcą. O podwyżki trzeba walczyć."
Skuteczne metody są w Ameryce Południowej i Środkowej - aresztowania członków rodzin inwestora przez grupy niejawne i negocjowanie odstępnego.
"Teraz podatek obrotowy ma zostać wprowadzony na nowo a coś nie słyszę, żeby w zamian zlikwidować VAT. Dlaczego ?"
Tak dla żartu pytasz?
Chodzi o to, aby zniknęły małe polskie przedsiębiorstwa.
Duzi sobie poradzą bo utrzymują zastępy lewników.
@marcin.b
Umiesz odróżnić diament od niediamentu?
W inwestycyjnych kamykach nie ma geologicznych inkluzji, niczym nie różnią się od syntetyków.
@SSJ
"prześledź historię największych historii kryzysów i zobacz na czym były największe bańki spekulacyjne."
Na zagospodarowaniu NADWYŻEK pochodzących z postępu technicznego.
Na niedoborach jeszcze bańki nie było.
@CreatioExNihilo
"Wracając jeszcze do koni. W XIX w. w Francji obawiano się, że pod wpływem rozwoju Paryż utonie w końskich odchodach oraz wystąpi niedobór żywności związany z wykarmieniem narzędzi pracy (koni) oraz ludności"
Jakoś nie toniemy w nadwyżkach mieszkań, opieki zdrowotnej. Dziwny ten postęp. Akcenty ma dziwnie rozłożone.
@glupi
"A tak wogule to czytam wczoraj Wprost i tam P. Jaki postuluje wprowadzenie wyboru sędziów w wyborach powszechnych :) "
Oczywiście certyfikowani tytułami przez obecnych członków narodu prawniczego przyspawanych do katedr dziedzicznie od czasów Stalina.
Bo byle kogo wybrać nie będzie można. Będzie wymagane "wykształcenie" lewnicze, tak jakby znajomość 10 przykazań nie wystarczała do sprawowania sądów.
"Też jestem podobnego zdania, ale bez żadnych ulg i innych opcji odpisu bo to otwiera furtki dla takich jak #3r3. Oczywiście pobierane u źródła."
To zakładasz że w takim systemie będzie jakikolwiek interes wykazywać przychody?
Wiesz że praktykę w obchodzeniu przychodowego też mamy?
Wiesz że będzie się wtedy obracać na papierze dobrami z dużym rozrzutem wycen w barterze? Przynajmniej tak wskaże każdy poważny dokument transakcyjny?
Nie licz na to że zapłacę jakikolwiek podatek. Moją wartością dodaną jest to, że w ogóle zorganizuję życie innym i od czasu do czasu wdrożę nowy produkt, którego nie było. Przykro mi - ale więcej nie uzyskał nawet Dzierżyński zrywając ludziom paznokcie.
"Ale stworzenie platformy która bedzie prosta i efektywna spowoduje ze ludzie przestaną kombinowac, bo za to też karać trzeba będzie po kieszeni ostro."
My też możemy odpowiedzieć sankcjami - karciciele niezależnie od grubości togi nie są nieśmiertelni. I ich rodziny też.
"A urzędnik też sie bedzie zachowywał poprawnie..."
Święta idą to wiara rośnie :)
"3r3 to minister od wojny, inaczej go sobei nei wyobrażam ."
Ale wiesz że najpierw zlikwiduję inne ministerstwa?
Władzę bierze się w całości.
@rygar
"Zwłaszcza jak się zaprasza amerykańskie wojsko na swoje terytorium."
Czyje wojsko tego terytorium.
@Arcadio
"Jak się traktuje obce inwestycje dobrze pokazują Chilijczycy na KGHM i Litwini na Orlenie. Oni dbają nie o to, jak CIT wydobyć, oni dbają jak uczynić te inwestycje nierentownymi, bądź na skraju rentowności. Wyegzekwowanie CITu z obcej inwestycji to za mało. Bo wraca do kiesy 19%, a 81% ucieka. Ma nic nie uciekać. Bo jak zacznie uciekać, to tory demontujemy albo urząd środowiskowy nasyłamy. Niech spróbują się wycofać. Kto kupi aktywa nieprzynoszące zysku i za ile ?"
I to jest słuszna koncepcja, i dlatego niemieckie firmy trzeba skonfiskować razem z patentami (nawet takimi jakich nie mają - to wszak immaterial) w ramach rozliczeń za 2WW czy oblężenie Głogowa. A potem wysuwać dalsze roszczenia.
@polish_wealth
"@ 3r3 - to wszystko wyjaśnia, nie pojmuję jednak dalej jaki możliwy biznes jest rozliczany inaczej niż SEKami w SEKolandii. (czysta ciekawość mnie zżera) Mam pomysł - żebyś nie odsłonił za bardzo to nie mów o sobie, tylko powiedz, że istnieje takie X które rozlicza się tym i tym w zamian za to i tamto = ) co Ty na to? pozdrawiam!"
Jest takie X, ale na sąsiadów nie donoszę.
Dwóch znajomych prowadzi każdy samodzielnie zakład przemysłowy 2tys m2 każdy. Linie, magazyn, handel. Każdy w innej branży, ale przemysł co klienta indywidualnego nie widzi. Faktur to może mają tyle, żeby operator księgowy (bo to AB) się nie kłócił że na prąd brakło, a formalnie to tam jest strata uzupełniana z pożyczek od SUFów i NUFów.
A nieformalnie to gotówka jest wiązana sznurkiem żeby łatwiej było nosić.
//============================================
Składam swoją propozycję systemu podatkowego:
Żadnych podatków.
Niech każdy ufunduje co uważa za swoje.
Chce armii - niech się zbroi, chce polityki zagranicznej - niech dyskutuje z obcymi ale tylko w imieniu tych co go upoważnili.
I to nie jest nierealne - mamy nadprodukcję wszystkiego, jak nie będzie przymusu to zapewne zaczniemy to rozdawać.
Dawno nie próbowaliśmy bez podatków - może spróbujmy?
Bo socjaliści je ciągle podnoszą i już poprzekraczali sto procent w wielu obszarach (spróbujcie wejść w telekomunikację choćby).
gasch
"A może mi Pan wymienić takie branże?"
Zaliczę przewrotnie do takiej branży spekulacje giełdowe. Ilu z tutaj obecnych pakuje powiedzmy 100k w jakieś aktywo i po 2 dniowym wzroście wyciąga 103k?
Zarobione na czysto w 2 dni 3 tyś zł. A marża tylko 3%. Obrotowy zjadłby wszystko. A co w przypadku braku dochodu większego niż 3%?
Przykładem bardziej z życia i bliżej moich zainteresowań jest firma hurtowo handlująca sprzętem komputerowym. Dla okrągłego liczenia. Kupują 1000 laptopów po 2000zł każdy, razem za 2mln. Sprzedają po 2100zł za sztukę (5% marża). Dochód 100tyś zł. Przyjmijmy CIT 20%. "Na rękę" mają z takiej transakcji 80 tyś. Przy obrotowym 3%, płacą nie 20 a 60 tyś podatku i zarabiają 40 tyś. Połowę mniej. Pewnie, że podniosą ceny.
Dyskonty spożywcze też nie mają marż po 10%. Konkurencja jest spora i potężny obrót przynosi zysk, nie marża. Wiem, że "nie lubimy" tu sklepów wielkopowierzchniowych, ale fakty są faktami. Jeśli podatek obrotowy zmniejszy zyski to firmy odbiją sobie to na konsumentach. Proste. Tak jak banki zrobiły po wprowadzeniu podatku bankowego. Podobnie będzie z dużymi sklepami.
Jeśli chcemy uderzyć w dużych żeby dać fory małym to jak najbardziej obrotowy. Jak ma być sprawiedliwie to raczej nie.
Cenię Gwiazdowskiego, ale tak jego wypowiedź nie trzyma się kupy. Co ma niska marża do strat?
"Bez CIT i PIT niebawem ma zaproponować partia KORWiN. Wówczas pojawi się podatek pogłówny, ale również dwukrotne podniesienie podatku od nieruchomości."
Nie ma już "KORWiNa" jest WOLNOŚĆ. Co do pogłownego mam mieszane uczucia. Docelowo jestem za. Na teraz... nie wiem.
Co zrobisz z ludźmi, którzy nie pracują a żyją z socjalu. Nagle zamiast "ujemnego podatku" zapłacą kilka tysięcy za swoją wielodzietną rodzinę?
Może pogłówny tylko dla pracujących. Czyli znowu dyskryminacja ambitnych i zaradnych.
Można nie lubić VATu, ale realnie to najprostszy i najlepszy podatek "na teraz". W przyszłości może sam inflacyjny jak ktoś mi udowodni, że da się wyliczyć ile ma wynosić corocznie drukowany budżet. I jak powstrzymać polityków przed jego rozrostem.
Rozwiązanie na dziś. Likwidacja wszystkich danin, podatków i opłat poza VATem.
P.S.
UK już obniża CIT, Orban również. Może zacznie się konkurencja między europejskimi państwami... warto pomarzyć.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 19:20
polish_wealth
Biorąc pod uwagę to, że Google i Microsoft przekopiowują nieustannie całą dzialalność w internecie na kilka serwerów (chroniąc zapis przed atakiem) mogliby stworzyć (nie jest powiedziane że go już nie ma patrząc na rodzaje aplikacji które powstały w ostatnich latach) aplikację która jakimś nawet banalnie prostym algorytmem wykrywałaby po rozmowach z FB, po rozmowach na skypie czy normalnych rozmowach telefonicznych kto jest zatrudniony a kto jest szefem a gdzie nie odprowadza się podatku od dzialalnosci. Jednym klikiem analizy po tygodniu była by gotowa lista takich firm na strzala do kasacji. Czemu tak się nie dzieje? Nikomu na tym tak naprawdę nie zależy by wyeliminować szarą strefę z obiegu - ale są już stworzone podstawy nagrywania każdego, jeżeli kiedykolwiek okażesz się zbyt konkurencyjna dla "Atlasa" który działa w Twojej branży to będziesz do odsiewki na strzała jako oszust podatkowy. (To przyszłość).
Faktyczny powód czemu tak (JESZCZE) nie ma jest taki że FANG nie może skonsolidować swojej władzy na kraje, bo dzięją się takie rzeczy oddolne jak wygrana Trumpa. Gdyby wygrała Clinton to mielibyśmy połączenie sektora bankowego z androidem z systemem windykacji firm takich jak KRUK (nie znam odpowiednika w USA) - ale dzisiaj długi się sprzedaje firmom które są w stanie je windykować. Co lepiej zwindykuje dług niż algorytm śledzący Twoją przestrzeń internetową? ? Dlatego kolor marketingowy facebooka już jest przygotowany jako korporacja prawnicza dla prawników. nie mówiąc o tym że "f" wygląda jak płaczące oko - hehe zawsze muszę dodać troche tej spiskowo/okultystycznej pikanterii - przepraszam wrażliwych. Mam nadzieję że od jakiegoś czasu zachowuję akceptowalny umiar.
Ekhmm... do meritum:
Środowisko Hillary Clinton jedynych słusznych sług Bożych (Bo w masonerii chodzi o służbę ludzkości pamiętajmy przecież) podejrzewam że czuje się bardzo zagrożone że dotychczasowa kolebka inkorporowania władzy na dalsze rejony na świecie wróciła w ręce goi pod przywództwem UBER bogatego i zorientowanego Goja. Chńskie Dupska siedzące w wieżowcach w Maccau i HK musiały się aż zatrząsnąć w posadach ze złości bo oto największy rynek zbytu deklaruje jakieś celne przywrócenie wielkości Ameryki. Dodatkowo możliwe wyjscie z konfliktu z Rosją i kto wie co jeszcze z Rosją.
oto 2017 rok - czas odpalić button: MEGA CHAOS by stabilizować, bo jeżeli nie odpalą tego buttona to wszystko pokojowo rozejdzie się po kościach, goje znowu zaczną się bogacić, Katoliban przestanie być szkalowany, a ISIS deportowane z Europy no JAAAAK TAK MOŻE BYCCC ? ? ?
Bodek
"Różnice przejściowe rozpoznane od znaków towarowych" to element rachunku całości podatku dochodowego. Jak wiemy podatek dochodowy dzieli się na ten bieżący czyli CIT i część odroczoną, Różnica pomiędzy sumą tych dwóch wymienionych a tak zwanym podatkiem teoretycznym 19% wyjdzie nam to co wynika z różnic stałych, czyli elementów trwale non tax deductible, lub extra income to be taxable.
Używanie i rozpoznawanie przejściowych różnic daje tylko to że podatek dochodowy w P&L wygląda po ludzkiemu to znaczy zawsze jest bliski 19%. Zmieniają się tylko składowe czyli CIT i część odroczona, jedna częśc zmienia się kosztem drugiej. Księgowy który tego nie rozumi to głąb. To tylko kwestia przeciągnięcia lub szybszego rozpoznania w czasie momentu odliczenia w CIT.
Arcadio. problem nie w tym, że coś jest przejściową różnicą, tylko problem w tym że ktoś pozwolił odpisy od jakiś chorych znaków towarowych wrzucać w koszty. Firma X kupuje z metropoli znaczek przestawiający motylka za 50 mld EUR a następnie wsadza go w aktywa trwałe i twierdzi, że to jej pomaga prowadzić biznes znaczy się, że z tego motylka wyższa rentowność wynika etc. Zakładając, że dla celów podatkowych można taki znak odpisać w 10 lat, to księgowo znaczy ekonomicznie centrala może chcieć w 5 lat tego motylka w koszty wrzucić, no bo w zanadrzu ma żuczka albo mrówkę. I stąd się bierze ta przez ciebie wymieniona PRZEJŚCIOWA RÓŻNICA. Czyli oni kiedyś kupili motylka ale mogli odpisać tylko 10% w kalkulacji CIT dla polskiej biurwy, centrala chciała szybciej amortyzować 20% w rachunku wyników, bo chciała następnego żuczka odsprzedać i stąd się wzięła PRZEJŚCIOWA RÓŹNICA zapewne na starym motylku. Zapewne teraz motylek lata w parze z żuczkiem i wszystko gra i koliduje.
Nie wiem czy kapnąłeś, mogę się jescze poprodukować.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 19:29
rygar
"W przyszłości może sam inflacyjny jak ktoś mi udowodni, że da się wyliczyć ile ma wynosić corocznie drukowany budżet"
tyle co teraz - bo tyle mniej wiecej potrzeba na emerytów bez kosztów ZUSu (sama instytucja plus konsekwencje nieplacenia - sądy, bankructwa etc), czyli 5-7%. Taka inflacja akurat wystarcza do tego aby traktowac walute jak goracy kartofel i wymuszać cyrkulacje.
rygar
"Zaliczę przewrotnie do takiej branży spekulacje giełdowe. "
ale giełda (w duzej czesci państwowa) juz pobiera taki podatek od obrotu (0,34%) i działa.
3% które tu proponowano to przychodowy, obrotowy musi być mniejszy. I zapominasz, ze przy obrotowym maleje ryzyko/koszty - wywalamy księgowego bo podatek bank odciąga przy przelewie, i laptopy się opłacają.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 20:05
Freeman
Ja bym jednak proponowal kandydature @3r3 na min. finansow.
@rygar
W moim przypadku DB nie chcial zrealizowac transakcji odkupienia ode mnie opcji call Au o godz. 8.55 kiedy to byl dla mnie najlepszy moment. Opcje byly jak dla mnie 90% na zysku. No i bede sadzil DB.
W sytuacji resetu handel papierem moze byc ograniczony do transakcji korzystnych dla bankow. Drobnica pozostanie na palierowych wydrukach wzgl na bitach i bytach.
rygar
mozliwe ze byl jakis atak hackerow na giełde, o ktorym nie mówią, ale w sumie co za roznica jaki powód...
DB sie zwija z PL, wiec musisz sie pospieszyc (moze dlatego kombinowali?).
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 20:14
rygar
" - ale są już stworzone podstawy nagrywania każdego, jeżeli kiedykolwiek okażesz się zbyt konkurencyjna dla "Atlasa" który działa w Twojej branży to będziesz do odsiewki na strzała jako oszust podatkowy. (To przyszłość)."
to JUŻ jest. Ceny nośników spadły na tyle, ze nagrywa się absolutnie WSZYSTKO. Łącznie z tym, czego do sieci zdecydowales się nie wrzucić. Kiedy wpisujesz komentarz na facebooku, ale koniec koncow uznajesz ze to glupie i nie wciskasz 'publikuj' to juz jest za pozno - javascript w tle wyslal do centrali to co wpisywales. Analizują błędy językowe (profilowanie lingwistyczne), szumy matrycy z Twojego aparatu (te tez data-point) a wkrótce nawet sposób poruszania się (mozesz ubrać okulary aby kamery Cie nie rozpoznały, ale poruszać się będziesz nadal tak samo). Software dostępny dla FBI/NSA agreguje te informacje w kilka minut. Serwery googla są w stanie pomieścic cały internet w RAM-ie! Nie na dyskach tylko w pamieci operacyjnej - zapewne bez filmów itp, ale to i tak duzo, nie? - to daje obraz ich mozliwosci. Mówisz o prostym algorytmie do przeszukiwania, ale sparuj te informacje z takim AlphaGo czy Watsonem..
"po rozmowach na skypie czy normalnych rozmowach telefonicznych kto jest zatrudniony a kto jest szefem"
Przez jakis czas wspolpracowalem z firmą MLM. I oni zaczeli facebooka uzywac. Mówilem im - "chyba zdurnieliście! Wasz majątek to struktura dystrybucji, i podajecie ją na talerzu facebookowi, który potem konkurencji to sprzeda". Ale patrzyli na mnie jak na wariata ;) (moze słusznie ;p)
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 20:47
buffett
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 08:49
bratpit
Opcje są malo płynne jeżeli trafisz na MArket MAkera /anie wiesz z tabeli kto zacz/ to nie ma obowiązku wziąść.
KIedyś bawiłem sie w ciuciubabke z MM i chciałem go upolowac po cenie jaką wystawił. JAk nie chciał nie wziął.
@rymar
NA flashcrashu jak jakiś grubas gruchnie zleceniem co pokonuje kilka figur w tabeli zleceń to Twoje nie zdąży się aktywować i sobie wisi , aż cena powróci jeśli powróci.
Chyba że dasz wykonanie po PKC wtedy problemu nie ma z transakcją , ale może być inny - z ceną :-)
buffett
he he, teraz cię czytam
system dawno wie, z kim się kładziesz do łóżka, jakie kupujesz mleko ( karta w tesco myślisz że jest za darmo ? ), gdzie pijasz i co pijasz.
oj, widzę że nawet na tym forum, na razie jesień średniowiecza :)
Bodek
I dlatego musicie panowie siedzieć po ciemku przy ledach i pić z energooszczędnego czajnika, bo te serwery nie działają na siano.
Ale tak się nie da na dłuższą metę po dobroci, to nie daje wartości dodanej dla society i będzie potrzeba pacyfikacji. Zomowska pała to będą pieszczoty.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 21:02
buffett
rygar
"NA flashcrashu jak jakiś grubas gruchnie zleceniem co pokonuje kilka figur w tabeli zleceń to Twoje nie zdąży się aktywować i sobie wisi , aż cena powróci jeśli powróci."
nic z tych rzeczy, zlecenia sa kolejkowane (FIFO) i tak rozliczane, cena nie ma nic do rzeczy, słuzy tylko to segregowania/rozliczania fiat. Zlecenie bylo aktywne bo składalem je dzien wczesniej. To raczej kwestia synchronizacji baz danych miedzy serwerami gieldy i BM. Się zlecenia pogubiły chłopakom.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 21:23
zieloniutki
PIT, CIT - dochodowe
VAT - od wartości dodanej
ZUS - pogłówny (przynajmniej dla przedsiębiorców)
Freeman
@bratpit
Mam pisemna odpowiedz z banku. Nie uwierzycie:
Quotierung po stronie DB w dniu ogloszenia wynikow wyborow w usa byla ograniczona.
DB jest emitentem tych opcji i ma obowiazek odkupienia. Gdyby handel byl zawieszony to co innego. Oskarze o odszkodowanie.
rygar
czyli mówia ze nie mają płaszcza... masakra. Pewnie myslą ze się zwiną z rynku i szukaj wiatru w polu. Życze powodzenia (tak bez sarkazmu).
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 21:40
Bodek
Odpuść nic nie wywalczysz, szkoda Twojej energii. Musiałbyś trafić na :
1. Nieprzekupnego sędziego,
2. Sędziego inteligentnego,
3. Sędziego rozumiejącego co to jest opcja,
4. Sędziego czytającego po angielsku,
Cztery warunki i cztery niewykonalne zadania ...
@rygar
Nie ma takiej kolejki co by jej nie można było zmienić :-). Ja też niby księguje FIFO ale nie zawsze mi wychodzi .... generalnie wszyscy wolą średnią ważoną.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 21:41
bratpit
JAk sie zlecenia jak piszesz pogubiły chłopakom to muszą uznać Twoja reklamacje.
JEśli nie uznają to Ty możesz być w błędzie.
CEna ma do rzeczy jestem na FW20 intra już lat pare i to o czym pisze jest na porządku dziennym.
JAk dajesz stopa czy kupno breaka z aktywacją 1 punktowa/różnica miedzy ceną aktywacji i realizacji/ to żadne FIFO cię nie zbawi jak cena przeleci kilka figur i nie wróci Mr. ekspert ;-)
Robie gdzies ze 200 trejdów rocznie i przez te kilka lat jeszcze nie było , że się komuś coś pogubiło , a kilkupunktowy flash grubasa na cenie przy breaku wsparcia lub oporu , który potencjalnie przelatuje Twoje zlecenie z aktywacją jest na porządku dziennym, i nie ma na to reklamacji :-)
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 21:52
Bodek
"Poprzednio pracowałem na ciężarówce. Miałem nudną pracę – codziennie jeździłem na trasie Reiffeisen bank - lotnisko Ławica. Woziłem ładunek 300 - 400 kg. Czasem 200 kg, a czasem tonę. Przeważnie euro, dolary i funty".
To wszystko z jednego banku w jednym mieście. Możemy sobie tylko wyobrazić jak to wygląda w skali kraju i ilu kierowców ma nudną pracę.
Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/leopold/opowiesc-poznanskiego-taksowkarza
.. "
Sąsiad z parteru, też miał taką nudną pracę, tylko on na Okęcie jeździł. Czasem mówił, że do samolotu się nie zmieściło i trzeba było na dwa razy rozłożyć ... . A bilonu przecież w bankach nie ma ...
rygar
to na czym mi zalezalo to uznali, a to co anulowali to machnąlem ręka bo to byly fistaszki (najmniejsze mozliwe). Ty grasz na kontraktach, to inna bajka troche chyba jest niz akcje - ja normalnie wystawialem zlecenie na akcje bez zadnych aktywacji - zwykły DOM widoczny dla kazdego w arkuszu. DLatego nie ma bata aby cokolwiek 'przeleciało'. Giełda nie zarejestrowala zlecenia od BM albo BM go nie przekazał, chociaz ja je widzialem u siebie. Zreszta byly tez inne dziwactwa (brak mozliwosci modyfikacji ceny etc).
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 22:02
bratpit
No cóż widocznie nie zabezpieczyli pozycji i teraz Twój zysk to ich strata.
Pytanie czy w regulaminie mają na takie sytuacje du.okryjkę, którą podpisałeś jako klient w umowie?
Gimbus00
Śledzą i to na potęgę, ale wątpię, żeby aż tyle informacji ile sugerujesz (problem z miejscem - pamięcią na tyle info i katalogowaniem). Faktem jest, że nadgryzione jabłuszka mają wbudowany system śledzący i przechowujący dane udostępniane odpowiednim osobom w USA. Dodatkowo messenger i inne apki pracujące w tle nie próżnują. Aczkolwiek simy spod lady i stare, głupie nokie to nie towary strzeżone.
polish_wealth
Dopuki jednak dochodzi do excesów jak TRUMP, ktory staje pomiędzy korporacjami a społeczeństwem, pomiędzy miedzynarodową zmową koncernów a państwowością, to jak widzisz jedna decyzja TRUMPa może urwać im palec tak jak ostatnio urwało się TPP. W każdej chwili taki Trump może stwierdzić że w Langley 2 dekady temu wystąpił jakiś spisek i CIA dziala nie w interesie ameryki ale jest agenturalną armatą w ręku globalistów i np. trzeba zabić i uwięźić tych ludzi -
To że facebook byłby najlepszym narzędziem do śledzenia złodziei to nie znaczy że za darmo poda jakieś polskiej policji jego możliwości? W Imię czego miałby to robić? Najpierw zarząda jakieś daniny -
Ostatnio Putin kazał zakończyć działalność Linked in w Rosji zaraz po zakazie używania microsoftu - ten facet wie co robi - i gdzie drogi Bufecie jest owy SYSTEM wielkiego OKA? Nie ma go własnie ale sie tworzy i to napędza wojne bo bliska wręcz we drzwiach jest absolutna kontrola - pytanie kto posiądzie wszystkie artefakty naraz. Tj. Połączy Bankowość z systemem windykacyjnym rodem z firmą KRUK, i rozciągnie monopol zakupowy tylko przez wirtualne aplikacje np. androida z Kauflandem, lidlem z TESCO itd itp. Ostatnim krokiem będzie powiązać jednostkę fizyczną z jej wirtualnym kontem na stałe tj. wsadzić CHIP - i kontrola całkowita - gotowa. Moim zdaniem trwa negocjacja największych włodzo-posiadaczy/banków/korpów/Państw/miast właścicieli kto ile z tego tortu będzie miał i wciąż nie ma zgody a wręcz zrobiło się wojennie.
SSJ
"Na zagospodarowaniu NADWYŻEK pochodzących z postępu technicznego.
Na niedoborach jeszcze bańki nie było"
Tak, jesteś pewien?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mania_Kolejowa
Nadwyżka to była, ale frajerów :)
@gasch
"Zaliczę przewrotnie do takiej branży spekulacje giełdowe. Ilu z tutaj obecnych pakuje powiedzmy 100k w jakieś aktywo i po 2 dniowym wzroście wyciąga 103k?
Zarobione na czysto w 2 dni 3 tyś zł. A marża tylko 3%. Obrotowy zjadłby wszystko. A co w przypadku braku dochodu większego niż 3%?"
To ma Pan pecha, ale nie ma idealnych podatków. Ale gdyby Pan zrobił 200 tysięcy złotych, to podatek przychodowy wyniósłby 4-6 tysięcy złotych. A jak bawimy się w matematykę, ile wyniósłby podatek dochodowy od 100 tysięcy złotych?
"Przykładem bardziej z życia i bliżej moich zainteresowań jest firma hurtowo handlująca sprzętem komputerowym. Dla okrągłego liczenia. Kupują 1000 laptopów po 2000zł każdy, razem za 2mln. Sprzedają po 2100zł za sztukę (5% marża). Dochód 100tyś zł. Przyjmijmy CIT 20%. "Na rękę" mają z takiej transakcji 80 tyś. Przy obrotowym 3%, płacą nie 20 a 60 tyś podatku i zarabiają 40 tyś. Połowę mniej. Pewnie, że podniosą ceny."
To odwróćmy sytuację. Kupuje Pan produkt 100 produktów za 1000 złotych, które sprzedaje Pan po 2000 złotych. Zarabia Pan 100 tysięcy złotych. Płaci Pan czysto teoretycznie CIT w wysokości 20%, to płaci Pan podatek dochodowy w wysokości 20 tysięcy złotych. Z kolei podatek przychodowy wyniósłby 4-6 tysięcy złotych. Dlatego już teraz wie Pan dlaczego są takie wysokie marże, a mogłoby być taniej. Teoretycznie wszystko zbilansowałoby się, ale każdy płaciłby podatki.
"Dyskonty spożywcze też nie mają marż po 10%. Konkurencja jest spora i potężny obrót przynosi zysk, nie marża. Wiem, że "nie lubimy" tu sklepów wielkopowierzchniowych, ale fakty są faktami. Jeśli podatek obrotowy zmniejszy zyski to firmy odbiją sobie to na konsumentach. Proste. Tak jak banki zrobiły po wprowadzeniu podatku bankowego. Podobnie będzie z dużymi sklepami.
Jeśli chcemy uderzyć w dużych żeby dać fory małym to jak najbardziej obrotowy. Jak ma być sprawiedliwie to raczej nie.
Cenię Gwiazdowskiego, ale tak jego wypowiedź nie trzyma się kupy. Co ma niska marża do strat?"
A jakie mają marże? Mój znajomy prowadzący sklepy ma najniższą marżę z produktów spożywczych ma na pieczywo i przekracza ona 10%.
Z bankami jest taka różnica, że nie ma ich tak za wiele. Z kolei w przypadku sklepów jest większa konkurencja. Podatek obrotowy sprawiłby, że spadłyby ceny wśród polskich sklepów, marketów, a teoretycznie markety zagraniczne podniosłyby ceny. Ostatecznie sprawiłoby to dla nich mniejszy popyt, co przy większej konkurencji zmusiłoby je, aby wrócić do starych cen. Po prostu musieliby się pogodzić z mniejszymi zyskami.
Wzrost cen laptopów zostałby zrekompensowany przez spadek cen żywności. O ile laptopa nie kupuje się codziennie, o tyle jeść człowiek musi.
"Nie ma już "KORWiNa" jest WOLNOŚĆ. Co do pogłownego mam mieszane uczucia. Docelowo jestem za. Na teraz... nie wiem.
Co zrobisz z ludźmi, którzy nie pracują a żyją z socjalu. Nagle zamiast "ujemnego podatku" zapłacą kilka tysięcy za swoją wielodzietną rodzinę?
Może pogłówny tylko dla pracujących. Czyli znowu dyskryminacja ambitnych i zaradnych."
KORWiNa to skrót od partii WOLNOŚĆ.
To sobie mogą wyżebrać takie pieniądze, albo skorzystać z pomocy jakiejś fundacji charytatywnej. Jeśli człowiek chce, to sobie może zarobić 250 złotych bez większego problemu. W małych miejscowościach to około 2,5 dnia na budowie. Nie ma sprawiedliwych podatków i nawet pogłówny nie jest sprawiedliwy. Są ludzie, którzy praktycznie nie korzystają z usług policji, czy sądów, które mimo wszystko są potrzebne
"Można nie lubić VATu, ale realnie to najprostszy i najlepszy podatek "na teraz". W przyszłości może sam inflacyjny jak ktoś mi udowodni, że da się wyliczyć ile ma wynosić corocznie drukowany budżet. I jak powstrzymać polityków przed jego rozrostem.
Rozwiązanie na dziś. Likwidacja wszystkich danin, podatków i opłat poza VATem. "
Może i najprostszy i najlepszy, ale istnieje coś takiego jak krzywa Laffera i żeby to zbilansować VAT nie może przekraczać pewnego poziomu. Jeśli wzrośnie poza pewien poziom, to wpływy spadną i nie zbilansuje to wydatków. A emerytury, dostęp do lekarza, czy edukacja do pewnego poziomu jest czymś, bez czego człowiek się nie obędzie w rozwiniętym kraju. Poza vat-em oczywiście w grę również wchodzi akcyza.
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 08:27
rygar
"to jak widzisz jedna decyzja TRUMPa może urwać im palec tak jak ostatnio urwało się TPP. "
myślę ze go przeceniasz ;)
amerykanie przespali okazję do zduszenia militarnego Chin, dlatego wybierają izolację. Oni sobie poradzą, a reszta skoczy sobie do gardeł jak pan przestanie pilnować porządku. To decyzja strategiczna i gosc ma tu niewiele do powiedzenia. Po prostu za oceanem ktoś oprzytomniał ze sytuacja jest niekorzystna i nie da rady tak na rympał. I myślę, ze mozemy tego żałować, bo czajniki to większe skur..ki niż amerykańce. Są bezwzględni i przepełnieni chęcią odwetu za 100 lat upokorzenia.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 22:21
Freeman
Z rynku w DE sie raczej nie zwina. Ja bym nawet chetnie poniosl moja strate gdyby DB upadl bo wtedy rozpadlo by sie UE.
(;;)
@Bodek
Jakos tak mam, ze nie przegrywam ( jak dotad wszystkie procesy wygrane) i nie odpuszczam.
@bratpit
Nie mam z nimi zadnej umowy podpisanej.
Prawo jest takie: emitent wprowadzil instrument na rynek o ma obowiazek buyback.
Narazie jestem na etapie weryfikacji kompetentnych adwokatow.
Ps. Dam Wam znac jak sie sprawa zakonczy. Albo moje zwycieztwo albo bedzie feedback dla nas wszystkich ( moim kosztem he he ).
Z doswiadczenia wiem, ze tu w DE sedziowie najpierw proponuja ugode a ta zetnie mi caly zysk i moge miec jedynie zwrot kosztow po odliczeniu adwokata.
Pps. Kiedys mialem opcje ktorych emitentem byl BNP Paribas. Nie sprzedalem ich do ostatniego dnia zapadalnosci/handlu i bank mial tam jakis z gory okreslony termin rozrachunku. Punktualnie przelali kase na konto za niczym nie musialem biegac.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 22:24
polish_wealth
widze sprawe dokładnie jak Ty, tylko że amerykanie się wycofają właśnie również dzięki i zalewarowani podejściem Trumpa, bo dopuścić Panią sekretarz to napewno chcieli by wkładać nogę to tu to tam, a Trump napewno nie pozwoli wkładać nogi - serio jak Trumpowi powiedzą że tutaj nie możemy wyjść bo Chiny coś zbudują a tutaj musimy za morde trzymać taką a taką grupe bo jak puścimy to wzbogacą sie niemcy jak niemcy sie wzbogacą to znowu będą dążyli do połączenia z Rosją to Trump na to powie:
Mam to w ****, Amryka ma być bogata, bronimy tylko swoich granic i interesów, i wycofujemy wszystkie operacje CIA które jawnie szkodzą i niszczą jakieś kawałki planety tylko by utrzymywać równowagę w systemie - Poprostu Trump to jest Swój Chłop - uważam że nie da sobie na głowe wejść imperialnym rodem z Brzezińskiego pierdoł o utrzymywaniu równowagi na świecie - porpsotu sie wycofa i powie trudno nie rządzimy światem ale hej ile mamy hajsu i zasobów w ameryce rozmnażajmy sie jesteśmy młodzi ! HURAA
i ja takie podejście popieram, nazywam je Zbożnym bo "HEJ" to właśnie polityka Brzezińskiego - pierdoły o utrzymywaniu równowagi - morderstwa na bliskim wschodzie, wkraczanie miedzy jednych a drugich by nie dopuszczać - właśnie wszystko to jest problemami dzisiejszego świata, ameryke nie robi nic tylko wywołuje konflikty -
Nie że krytykuje Zbiga bo kim ja jestem i co ja wiem o kulisach Zbiga - wrecz lubie tego polaka w Ameryce,
ale no cóż Zbig to 33.
u Zbiga na pułkach są książki o tym jak rządzim krajem niszczac jego zasoby itd. itp.
u Zbiga na ścianach są jakieś demony buddyjskie (obejrzyjcie dokument o Zbigu na yt - nawet spoko)
Zbig - Zbigniew Brzezinski - pieszczotliwe nazywany w biurze prezydenckim Ameryki "Zbig"
Podobno panowało hasło, że jak nie wiadomo co robić to należy iść do Zbiga -
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 22:37
rygar
a, to Ty w DE siedzisz.. to inna bajka. Tam cywilizacja jest podobno ;) To nie powinno byc problemu, bo na swoim podwórku nie będą robić syfu.
=====
to z sprzed 2 tyg.:
"Agencja Reutersa podała, że Deutsche Bank planuje sprzedaż swojego biznesu w Polsce. Reuters powołuje się na dwa niezależne źródła w banku. Czemu sprzedaż polskich oddziałów? Bank chce uprościć swoją działalność i szuka oszczędności w trudnych dla siebie czasach. Niemcy na razie nabrali wody w usta i nie komentują doniesień agencji."
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 22:44
lenon
"To jest utopijne myślenie w stylu Kononowicza.
Kiedy wreszcie Ty i tobie podobni zrozumieją, że nie będziecie mieli szczęścia po likwidacji podatków czy emerytur bo Was głodni zjedzą. Chcecie naprawdę powtórkę Rewolucji Październikowej ? Liczycie na swoje przyboczne gwardie, które sobie kupicie zamiast płacić podatki ? Mikołaj II też tak myślał."
Towarzyszu Arcadio, ja tu jestem jeden i wcale nie postuluję likwidacji podatków i emerytur.
Postuluję natomiast, żeby na emeryturę, każdy odłożył sobie sam, lub spłodził i ukształtował swoich potomków tak, aby w przyszłości mógł liczyć na ich pomoc.
Postuluję, żeby państwo stworzyło system rentowy, który tych schorowanych i nie zdolnych do pracy mógł przygarnąć pod swoją pieczę.
Postuluję również, reformę systemu opieki zdrowotnej polegającą na profilaktyce i zdrowym trybie życia, aby ten system rentowy miał stosunkowo mało beneficjentów, przez co tanim kosztem dla reszty obywateli zapewnił dostani byt, niedołężnym, kalekim, i nie zdolnym do wykonywania pracy.
Postuluję, zrównoważenie budżetu państwa i obniżenie jego wydatków do poziomu w którym mój kraj stanie się tak atrakcyjnym miejscem, że żadnemu kapitalistycznemu burżujowi nie przyjdzie do głowy gdziekolwiek indziej wydawać swoich ciężko zarobionych pieniędzy.
I nie myślę, że można zbankrutować i za sprawą cudownej sprawczej ręki państwa, w 25 lat po tym fakcie być krajem mlekiem i miodem płynącym z tak krótkowzrocznymi obywatelami jakimi jesteśmy.
"Toż Ty istny sadysta jesteś :)"
Nie wiem co Ty rozumiesz przez sadyzm. Dla mnie sadystą jest ten, który postuluje system emerytalny, widząc w konsekwencji jego upadek i prawdziwe niebezpieczeństwo ubóstwa z tym związane.
@gasch, @glupi, @Arcadio i @inni rozważający na temat podatków
Żeby rozważać na temat struktury opodatkowania trzeba wiedzieć, że wszystkie podatki jakie by one nie były, ZAWSZE płaci konsument. Wyjątkiem od tej reguły są tylko podatki, które są swoistym twarzowym. Warunkiem koniecznym jest zasada, że jeżeli na jednym rynku działa więcej niż jedna firma, która ze względu, że nią jest, płaci podatek, którego inne firmy nie płacą, to nie jest w stanie wyegzekwować go od konsumenta. Przykładem jest KGHM.
Co do perspektyw ceny złota.
Moim zdaniem kreślą się dwa scenariusze, pierwszy moim zdaniem bardziej prawdopodobny, dalsze spadki. Jeżeli cena przełamie 1200 stanie się prawie pewny. Jeżeli przełamie 1150 wchodzę w eski, czekam na panikę i kupuję fizyka.
Uzasadnienie:
http://invst.ly/2tef8
Drugi zakłada, że szykuje się trzecia fala hossy. Moim zdaniem z 10% szans. Jeżeli pęknie 1400 wchodzę w fizyka.
Uzasadnienie:
http://invst.ly/2tego
@Zespół Independent Trader
Jeżeli ktoś posiada 24 tony złota i chce się ich pozbyć to, żeby nie doprowadzić do niekontrolowanego zjazdu ceny, a co za tym idzie uszczuplenia portfela, sprzedaje je wtedy, kiedy są na niego nabywcy. Często zapominamy, że za każdą transakcją stoją dwie strony. Równie dobrze można by wskazać punkt na wykresie i napisać, tu ktoś kupił 24 tony złota i wysnuć zgoła odmienny wniosek.
Moim zdaniem Druckenmiller zrobił świetny interes, a pisanie, że ten cytat ewidentnie ma za zadanie wywołać określone zmiany na rynkach finansowych, przypomina mi trochę Jarosława, twierdzącego, że polskie firmy z inwestycjami czekają na zmianę władzy...
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 22:53
bratpit
Popatrzyłem na te wykresy , ale nie te mokre sny wyrażne w niebieskich kreskach tylko same świeczki i daje wieksze szanse na przełamanie , a przynajmniej testowanie 1400 niż zejście poniżej 1050 /choć testowanie też możliwe/.
1200 to dobre miejsce na odbicie , a jak bedzie zobaczymy.
Z ekonomicznego punktu widzenia to zejście fizyka poniżej 1050 to deflacja na surowcach aka mniejsza opłacalność przy wyższych stopach to kto bedzie spłacał te wyższe odsetki od długu ? BC?
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-22 23:38
michasck
Kapi
"Automatyzacja to czysty zysk dla wszystkich. Darmowy produkt, dobro powstające "samo", bez potrzeby ludzkiej pracy, coś jak manna z nieba"
Uśmiałem się. Ropa i wyngiel to też dobro, które powstało samo, bez ludzkiej pracy i też jest trochę jak manna z nieba. Mimo to jakoś nie odnotowuję regularnych zysków z jej wydobycia i dystrybucji, ba jeszcze muszę płacić za korzystanie z tych dobrodziejstw natury, a przecież to jest znacznie bardziej "dobro wspólne" niż roboty/automaty. Zasoby wody pitnej też już są przejmowane przed odpowiednie osoby. Podobnie będzie z automatyzacją i robotyzacją, wszyscy będziemy używać ale nieliczni będą czerpać zyski.
@automatyzacja
Obecnie na świecie mamy taki trend, że wiele "niepotrzebny i nieprzydatnych" gatunków zwierzątek wymiera. Istnieje prawdopodobieństwo, że jeżeli będziemy mieć automatykę i robotykę rodem z filmów si-fi, to plebs nie będzie potrzebny. Zostaną tylko zarządcy, prostytutki i ludzie od it.
Ciekawe info dotyczące demografii Niemiec. "W RFN żyje do 1,6 mln osób z demencją – tendencja jest zwyżkowa." To będzie spory kłopot w całej europie.
http://interpresspai.pl/pl/europa/item/6128-http-www-t-online-de-nachrichten-deutschland-id-79519810-bundestag-bundestag-beschliesst-umstrittene-demenzforschung-html
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 04:43
3r3
"czyli mówia ze nie mają płaszcza... masakra. Pewnie myslą ze się zwiną z rynku i szukaj wiatru w polu. Życze powodzenia (tak bez sarkazmu)."
I wracamy do tematu czemu jest mało wpisów na temat pozycji nonAT?
W takim otoczeniu?
Ktoś kto nie siedzi przy tym cały dzień miałby czas się uganiać za płaszczem i wyjaśniać?
@Bodek
"Sąsiad z parteru, też miał taką nudną pracę, tylko on na Okęcie jeździł. Czasem mówił, że do samolotu się nie zmieściło i trzeba było na dwa razy rozłożyć ... . A bilonu przecież w bankach nie ma ..."
W bankach nie ma, co nie znaczy że go nie ma.
A Hindusi czemu zrobili żarcik z "grubym" (w swojej wadze) papierem?
Ludność da sobie radę, ale kto zrobił agregat będzie lobbował - będą łapówki, będzie się działo :)
@SSJ
"Tak, jesteś pewien?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mania_Kolejowa
Nadwyżka to była, ale frajerów :)"
Tak, jestem pewien. Zastanów się co takiego zassano z rynku tymi akcjami i papierem za nie. Bardzo dokładnie się zastanów - co jest celem przedsięwzięcia biznesowego? Co skupują dziś BC i po co? Do czego te skupione przedmioty służą?
Myślisz w kategorii nocnego włamania do banku aby ukraść żarówkę z kibla - ja rozumiem pierwszy odruch kleptomana, że jak się da to żarówkę też trzeba, ale dlaczego z banku?
Prokuratorzy od spraw finansowych analizują w podobny sposób i mają problem aby ustalić po co jakiś wehikuł finansowy zmontowano - najczęściej w dochodzeniu nie dochodzą i oskarżają o jakieś poboczne detale w rodzaju braku przecinka i antydatowania (o te żarówki oskarżają).
Jaka moc została zwolniona, która wcześniej była zaprzęgnięta i wszyscy nagle uznali że mają nadwyżkę?
Co to było?
Co stało jako fizyk za papierem, którym płacono i do dzisiaj jest dobrym biznesem, w który inwestuje nawet korona UK?
"Teoretycznie wszystko zbilansowałoby się, ale każdy płaciłby podatki."
O ile by miał przychody.
"A jakie mają marże? Mój znajomy prowadzący sklepy ma najniższą marżę z produktów spożywczych ma na pieczywo i przekracza ona 10%."
A kosztów znajomy nie ma?
A co robi z niesprzedanym chlebem? Wprowadza w środki trwałe?
"Jeśli człowiek chce, to sobie może zarobić 250 złotych bez większego problemu. "
Chcenie jest obowiązkowe w tym nowym, wydumanym ustroju?
ZNOWU?
"Są ludzie, którzy praktycznie nie korzystają z usług policji, czy sądów, które mimo wszystko są potrzebne"
Skoro nie korzystają to są niepotrzebne.
@lenon
"Postuluję, żeby państwo stworzyło system rentowy, który tych schorowanych i nie zdolnych do pracy mógł przygarnąć pod swoją pieczę."
Zastanów się, czy gdyby ofiary wypadków drogowych, zamiast blokować policją, strażą, pogotowiem drogę były spychane pługiem razem z wrakami żeby nie przeszkadzały innym w korzystaniu z drogi to czy byliby chętni zaryzykować zostanie ofiarą?
Czy ludzie jeździliby rozważniej? Czy mieliby odporniejsze pojazdy zamiast mięciutkich pudeł?
Gwarantowanie opieki prowokuje zaistnienie ofiar.
@bratpit
"Z ekonomicznego punktu widzenia to zejście fizyka poniżej 1050 to deflacja na surowcach aka mniejsza opłacalność przy wyższych stopach to kto bedzie spłacał te wyższe odsetki od długu ? BC?"
Renegocjacja zadłużenia z prywatyzacją środków w rozrachunku banków - czyli rabunek gospodarki z materialnych zasobów jakimi są skupione przez BC firmy.
I niematerialnych - nagle wszystkie patenty będą należały do banków - zamknie się cykl kapitalizmu - nie będzie więcej wolnego kapitału do zassania.
@Kapi
Masz bardzo przytomne spojrzenie.
Taka jest koncepcja za automatyzacją - zautomatyzować prace najprostsze jest najprościej. Prostytucja to rezultat - co innego macie czego potrzeba?
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 06:01
buffett
nie wiem jak jest z archiwizacją, bo tak aż w tym nie siedzę, ale plan mieli wyśmienity. dali ludziom zabawki, które teraz kosztują grosze, każdy je ma i jest kontrola w 101%. W innych krajach nawet ubezpieczyciele np OC kupują profil kierowcy i od razu wiedzą, jaką stawkę mu zaproponować. Wiedzą, jak jeździsz, czy łamiesz przepisy z jaką prędkością itp.
znają z imienia i nazwiska Ciebie, twoją żonę, dziecko, wiedzą do jakiej pracy chodzisz i czym się żywisz. Mało tego, odpowiednia aplikacja umożliwi nawet wysłanie sms-a, że twoje mleko w lodówce dziś kończy żywot.
totalne zniewolenie i inwigilacja. wiedzą kiedy piszesz ze swojego urządzenia a kiedy kto inny - unikalne tempo pisania jest wpisane do profilu. wiedzą kiedy śpisz i obok kogo śpisz. kiedy zdradzasz i z kim zdradzasz. jedno kliknięcie i masz życie zrujnowane.
żyjemy w matrixie, ale jeszcze 99,9% ludzi o tym nie wie. wisienką na torcie będzie obrót bezgotówkowy.
gruby
"Zastanów się, czy gdyby ofiary wypadków drogowych, zamiast blokować policją, strażą, pogotowiem drogę były spychane pługiem razem z wrakami żeby nie przeszkadzały innym w korzystaniu z drogi to czy byliby chętni zaryzykować zostanie ofiarą?
Czy ludzie jeździliby rozważniej? Czy mieliby odporniejsze pojazdy zamiast mięciutkich pudeł?"
Jedzie sobie człowieczek grzecznie prawym pasem, nagle na jego pasie pojawia się jadący pod prąd sarmata po trzech głębszych który zabrał się za wyprzedzanie zawalidrogi jadącego przed nim korzystając z mocno optymistycznego założenia autorstwa gen. Błasika ("zmieścisz się śmiało"). Nasz sarmata porusza się Bolidem Młodzieży Wiejskiej, młodym, 30 letnim klasykiem który fabrykę w Dingolfingu opuścił pierwotnie jako trzy różne pojazdy. Czołowe bęc. Tu stówa, tam stówa. Razem dwie stówy. W BMW dokonała się dekompilacja i z jednego pojazdu zrobiły się trzy, tak jak to fabryka pierwotnie wyprodukowała. Ale u grzecznego człowieczka z prawego pasa ktoś na tylnym siedzeniu cudem przeżył (strefy zgniotu, poduszki, kurtyny, napinacze) i jeszcze dycha. Z nim też do rowu ? Tylko dlatego, że miał pecha trafić na pijanego sarmatę w kompozytowym pojeździe ?
Pojęcie kary jest pochodną pojęcia winy. Wskaż winę pasażera z tylnego siedzenia pojazdu jadącego prawym pasem w powyższym przykładzie.
rygar
Automatyzacją straszą komunisci. To jest zwykła jazda do władzy na ludzkich lękach.
Ile może kosztować robot wykonujacy usługi fryzjerskie? Zna plotki z okolicy? A jak sie zepsuje to kto naprawi? I ZA ILE?
bratpit
"zamknie się cykl kapitalizmu"
Ale to nic nowego. Po Wielkiej Depresji wiekszość farm /czyli znacznej części ówczesnej gospodarki/ przeszła na własność Banków.
Ktoś musi zacząć Nowy Początek, a tym Ktosiem nie może być byle kmiotek, który dał się wykiwać na długu.
MOże co najwyżej wydzierżawić własność od tego który go wycwancykował, a po stu latach ciężkich robót trochę się uwłąszczyć jako przywilej.
A wspominając o tej deflacji to chodziło mi o pewną własność rynku /zresztą bardzo cenną i stanowiącą jego podstawę/ czyli utrzymywania w miarę stałych relacji cen/w dynamicznym świecie/ między towarami coby posługując się analogią zawsze ten "bochenek piekarza" był możliwie szeroko rozdysponowany na inne profesje/nie mylić z miłosierdziem/ i dzieki tej wymianie jak najszersza część gospodarki znalazła equlibrium i była dochodowa.
Wejście drukarzy do gry zaburza ten proces i powoli coraz mniejsza liczba profesji jest rentowna aka coraz mniej ludzi stać na "kawałek z bochenka" sprzedając wyroby swojej profesji po tzw. rynkowych cenach ukształtowanych "polityką dodruku".
Surowce spadają OK , ale nie spadają aktywa denominowane w US których fundamentem jest dodruk w ten spssób nożyce się otwierają prowadząc do trwale podtrzymywanej nierównowagi rynkowej prowadzącej do następnego większego kryzysu pod szyldem jakże szlechetnej walki z nim :-)
Wiec jak słyszę głosy o towarze po 700 to dlaczego "iluzja bogactwa" pod postacią wycen na SP500 ma być po 2000 pkt i wyżej.
Oczywiście może dzieki wysiłkom leczniczym drukarzy , ale "nożyce się otwierają" :-)
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 09:51
odrion
Drobna uwaga - przy takim kapitale (ok 1200 USD na pojedyncza inwestycje) zapłacisz prowizji 15 USD za wejscie i drugie 15 USD za wyjscie - czyli 2.5% wyniosą opłaty transakcyjne.
Co do tego w co inwestować, to nikt Ci takich porad raczej nie udzieli. Ludzie czasami dzielą się informacjami, co jest na ich radarze lub wskazują interesujace punkty na wykresach, ale na pewno nie powiedzą Ci, że to dobra inwestycja. Sam musisz zdecydować....
Pytanie czy na naukę nie wybrałeś zbyt zmiennych instrumentów - powinieneś być świadomy, że Twój zainwestowany kapitał może szybko się skurczyć np o 10 czy 20% (np jak zrealizuje się scenariusz dalszego zjazdu na złocie czy srebrze). Mentalnie musisz być na to gotowy.
adamos202
Moim zdaniem jeśli Michasck zastosuje odpowiednią strategie to dobrze na tym wyjdzie nie zważając na prowizję 30 USD przy mniejszych zakupach, lepiej mniejszy zakup jak zapakować się w większy zakup, bo będzie miał na uwadze prowizję, a tym czasem cena instrumentu poleci jeszcze niżej. Te ETFy to nie forex, że w jeden dzień może wyzerować mu kapitał jak źle obstawi. To co zaproponował to raczej lokata w średnim-długim terminie, straci lub zyska wtedy jak zdecyduje się zamknąć pozycję, trzeba uzbroić się w cierpliwość i nie panikować. Podobna zasada funkcjonuje na walutach (nie mylić z forex-em). Grunt to mieć odpowiednie nastawienie i chodną glowę.
Arcadio
@Bodek
Dzięki za wyjaśnienia. Tak myślałem, że o opłatę za używanie motylka chodziło.
SSJ
"Tak, jestem pewien. Zastanów się co takiego zassano z rynku tymi akcjami i papierem za nie. Bardzo dokładnie się zastanów - co jest celem przedsięwzięcia biznesowego? Co skupują dziś BC i po co? Do czego te skupione przedmioty służą?
Myślisz w kategorii nocnego włamania do banku aby ukraść żarówkę z kibla - ja rozumiem pierwszy odruch kleptomana, że jak się da to żarówkę też trzeba, ale dlaczego z banku?
Prokuratorzy od spraw finansowych analizują w podobny sposób i mają problem aby ustalić po co jakiś wehikuł finansowy zmontowano - najczęściej w dochodzeniu nie dochodzą i oskarżają o jakieś poboczne detale w rodzaju braku przecinka i antydatowania (o te żarówki oskarżają).
Jaka moc została zwolniona, która wcześniej była zaprzęgnięta i wszyscy nagle uznali że mają nadwyżkę?
Co to było?
Co stało jako fizyk za papierem, którym płacono i do dzisiaj jest dobrym biznesem, w który inwestuje nawet korona UK?"
To sobie musisz odpowiedzieć na kluczowe pytanie, akurat dlaczego na tym była bańka spekulacyjna, a nie na polnych kwiatkach :)
A Netflix, czy Twitter jakie mają nadwyżki? Liczby użytkowników? :)
Bańki spekulacyjne na nowych technologiach pojawiają się dlatego, że ludzie w kółko wierzą utopijnie, że coś ciągle będzie rosło i się rozwijało. I mimo nawet, że często nie ma nawet wyników, nawet takowe firmy lecą na stratach, to i tak są mocno przewartościowane,.
"O ile by miał przychody."
Można przecież mieć założoną firmę i opłacać jedynie składki. Nikt nie karze prowadzić Ci przedsięwzięć biznesowych. A ukrycie przychodu już takie łatwe nie jest.
"A kosztów znajomy nie ma?
A co robi z niesprzedanym chlebem? Wprowadza w środki trwałe?"
Nie, wlicza w straty. A prowadzenie biznesu jest związane z tym, że straty będą występować. Nikt nie jest alfą i omegą, aby uwzględnić wszystkie czynniki.
Akceptacja ryzyka jest czymś naturalnym. Zarówno z biznesie, jak i w spekulacji.
"Chcenie jest obowiązkowe w tym nowym, wydumanym ustroju?
ZNOWU?"
Ja bym po prostu proponował wyłączenie takiej osoby z usług. Jeżeli kogoś napadną, zrabują, to miał po prostu pecha. Ryzyk, fizyk :)
Dlaczego z moich podatków policja ma mu pomagać, czy sądy? Kij mu w ucho.
"Skoro nie korzystają to są niepotrzebne."
Niekoniecznie. To, że nie korzystają teraz, to nie znaczy, że nie będą korzystać w przyszłości. To tak jak ze służbą zdrowia. Znam ludzi, którzy nie korzystają przez lata, a potem okazuje się, że muszą korzystać, bo muszą przejść jakąś operację, albo dojdzie do niefortunnego wypadku.
Podobnie w przypadku policji, czy sądu. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Mi może by to tak bardzo nie przeszkadzało, w przypadku policji, bo jestem dobrze zbudowanym mężczyzną. Albo dla krzykaczy, to jest ważna rzecz. Ostatnio nawet słyszałem o przypadku chłopaka (z postury to bardziej szczurowaty), szczekał, szczekał, się i dostał parę razy w mordę i poszedł na policję, bo czuł się pokrzywdzony. Też pewnie myślał, że nigdy mu się nie przydadzą. Chociaż moim zdaniem zasłużenie dostał.
m_a_rek
@T21- obecnie spreed pomiędzy Shanghai a NY na barbarzyńskim relikcie przekracza 20$.
Mam wrażenie, że mogą z tego być solidne konsekwencje.
Obstawiam spadek pAupieru i solidny wzrost fizyka.
pozdrófka
odrion
100% zgody. Chciałem tylko aby @Michasck miał swiadomość, że przy mniejszych kwotach prowizje rosną i 2.5% to już całkiem duża wartość jak na prowizję. Osobiście też wybieram większą dywersyfikację nawet kosztem zwiększenia k.transakcyjnego.
Podobnie co do samej inwestycji. Oczywiście, że ze spokojną głową trzeba realizować założoną strategię, ale dla osób początkujących nagły ruch kapitału w dół może powodować paniczne reakcje. Przed czym zresztą przestrzegał Trader mówiąć np o GDXJ i jego dużej zmienności.
Eltor
@rygar
@automatyzacja
"Automatyzacją straszą komunisci. To jest zwykła jazda do władzy na ludzkich lękach. Ile może kosztować robot wykonujacy usługi fryzjerskie? Zna plotki z okolicy? A jak sie zepsuje to kto naprawi? I ZA ILE?"
A ile ten jeden człowiek od naprawiania takich automatów ogarnie? 50? Spokojnie. No, to to jest właśnie ta zamiana: 50 fryzjerów na 1 dobrze opłacanego konserwatora.
Nie czuję się komunistą, IT uwielbiam, ale w automatyzacji widzę również zagrożenie. Porównywanie do poprzednich zmian typu dorożkaż > kierowca ciężarówki, które się tu przewijało jest w mojej ocenie chybione, bo to nie była automatyzacja, tylko zmiana narzędzia. Nie, tym razem kierowca nie zostanie operatorem komputera pokładowego ciężarówki, bo to nie będzie potrzebne. Operator będzie pracował zdalnie i kontrolował powiedzmy 50 ciężarówek autonomicznych.
Nawiązując do fragmentu, który ktoś wcześniej użył, rozwinąłbym go tak:
dorożkaż > kierowca ciężarówki > samochód autonomiczny
telefonistka > konsultant call center > automatyczny konsultant (rozpoznawanie mowy, synteza mowy), który ogarnie 70% typowych przypadków i klient nawet nie będzie wiedział, że rozmawiał z maszyną.
Więc gdzie w takim "ponowoczesnym" świecie człowiek, który 23 lata jeździł na ciężarówce znajdzie inne zajęcie? Nie przekwalifikuje się już na programistę, a prace, które mógłby w miarę bezproblemowo wykonywać też już zautomatyzowane. To jest właśnie różnica pomiędzy "kiedyś", a "dziś" - tym razem pracownik nie dostaje nowego narzędzia do ręki. Tym razem pracownik jest sam narzędziem, które jest wymieniane. 100 lat temu czy 50 lat temu technologia tego nie oferowała, a dziś owszem. W coraz większej ilości miejsc człowiek przestaje być niezbędnym elementem.
Oczywiście takie rozważania otwierają drogę do rozważań na temat dochodu gwarantowanego i innych takich, co byłoby już offtopem od powyższego, więc nie będę się zagłębiał.
adamos202
Zgadza sie, ulec panice w chwili gdy nasze aktywo traci na wartości to najgorsze co można zrobić, doświadczony inwestor nie panikuje i wie jak taki obrót wydarzeń może wykorzystać, ale pod warunkiem, że ma dodatkowy kapitał i wie co robi. A tak swoją drogą gdzie zaparowałeś kapitał jeśli moge zapytać?
gruby
"A Netflix, czy Twitter jakie mają nadwyżki? Liczby użytkowników? :)"
Te firmy są w fazie uzależniania użytkowników od swoich usług. Rynek się dopiero rozwija.
Można to porównać do fazy karmienia karpia w stawie, rozdawania działek heroiny za darmo albo udzielania kredytów klientom NINJA.
Udziałowcy tych firm nie interesują się ich chwilowymi wynikami tylko zawierają zakład na przyszłość. Po uzależnieniu użytkowników i podzieleniu rynku przyjdzie faza dojenia. W tej fazie znajduje się już google który też całkiem długo dopłacał do interesu a teraz już z armią uzależnionych od siebie zombie całkiem nieźle sobie radzi.
Na razie trwa promocja. Rachunek przyjdzie jak promocja się skończy. I na to liczą inwestujący dziś w neflixa czy innego twittera.
Zasada ta jest tak stara i tak prosta jak rolnictwo: najpierw się sieje, potem się podlewa. Na końcu się strzyże.
rygar
nope. Powiem Ci co mnie przekonało, ze automatyzacja nie jest groźna. Niedawno widzialem jakis stream w internecie, gdzie facet grał w gre komputerową, obok był czat, i ludzie PŁACILI mu (calkiem spory kesz, czasem w setkach dolców), za mozliwosc ogladania jak on sobie gra i plecie przy tym jakies zabawne głupoty. Przyznam ze szczeke zbierałem z podłogi, ale uświadomilem sobie wtedy ze Korwin mial racje mówiąc ze ludzkie potrzeby są nieskończone. Kiedy tylko zostanie zaspokojona jedna, natychmiast pojawia się coś, o czym nikt przytomny rok wcześniej by nie pomyslał.
Niedawno jeden bloger youtubowy w PL zbil miliony na durnym filmiku z psem przebranym za pająka. Czy ktos kilkanascie lat temu uznalby to za mozliwe?
"telefonistka > konsultant call center > automatyczny konsultant"
Świetny przykład. Mało rzeczy mnie tak wkurza jak automatyczne systemy telefoniczne, co znaczy ze dla takich jak ja jest nisza - chętniej skorzystam z usługi gdzie obsluguje mnie człowiek i nie muszę się przebijać przez piętrowe menu słuchając Tomasza Knapika i irytujących melodyjek w słuchawce.
Automatyzacja to wąż zjadający własny ogon, o czym przekonali się już niektórzy fastofoodowi restauratorzy. Bo ludzie szukają towarzystwa innych ludzi, i jak w restauracji zacznie ich obsługiwać metalowy kelner z antenką, to pójdą do innej. Automatyczna ciężarówka zgłupieje jak napotka roboty drogowe. Albo przejedzie sarenkę i Partia Zielonych zrobi przewoźnikowi jesień średniowiecza. Albo imigranci z Somalii zatrzymają takiego twora na drodze i obrobią - człowiek kierowca będzie wiedział ze daną trasę należy omijać, bo się w przydrożnej knajpie od kolegów dowiedział ze nie jest bezpiecznie jechać daną trasą itd.
Przykładem dobrym jest na przykład Mercedes. Po zautomatyzowaniu linii stwierdzili ze teraz zmiana banana - zatrudniają więcej ludzi, bo automaty świetnie składają standardowy produkt, ale jak trzeba dodać do jednego auta klamki takie i kierownicę siaką, to się okazuje ze lepiej jest postawić tam ludzi a nie robota. I mercedes wygra, bo ludzie będą woleli kupić auto takie jakiego nie mają inni i za to zapłacą.
"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana". Za chwile sie moze okazać, ze przy linii produkcyjnej przypadkiem stał jakis niespełniony artysta i pomalował dla zabawy karoserię w motylki i jest hit sprzedażowy. Tak to działa w realu.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 13:17
gruby
"W coraz większej ilości miejsc człowiek przestaje być niezbędnym elementem."
... po czym znajduje sobie coraz ciekawsze zajęcia typu doradca inwestycyjny, instruktor hatha-jogi albo dekorator wnętrz. Eksplozja na rynku reklamy również jest nie do przecenienia. Powstały całe kombinaty kreatywnych, których jedynym zadaniem jest wymyślenie plakatu który zmusi Cię do zakupu nowej pralki w coraz krótszych odstępach czasu. Całe branże zmieniły swój sposób działania, chociażby prasa. Kiedyś znakiem rozpoznawczym dziennikarza było to, że go nigdy w redakcji nie było. Teraz zastępy dziennikarzy siedzą cały dzień przed monitorami i piszą recenzje tego co im reuters albo inny bloomberg na biurko dostarczy.
Zobacz ten artykuł, który komentujemy: trader nigdzie nie był, niczego nie zobaczył oraz sam nie opisał. Wziął i skompilował artykuł ze źródeł mu dostępnych po czym doprawił swoją wiedzą i światopoglądem. Wrażenia zastąpił relacją.
Coraz większa część populacji miesza herbatę w szklance, coraz mniej ludzi zajmuje się hodowaniem herbaty jako takiej.
To tu tkwi prawdziwe ukryte bezrobocie.
odrion
Au - fizyk, Ag - ETF z pokryciem metalu
CHF, NOK
Poza tym głownie surowce rolne - szeroki rynek RJA, pszenica, kawa, kukurydza.
Z kawą z racji nawarstwienia obowiązków przespałem wyjście, ale ciągle jest plus więc jeszcze czekam. CORN i WHEAT ciągle nie mogą się wybić.
Szczątkowy kapitał mam jeszcze na GPW, ale z tym co się dzieje w polityce, cały czas zmniejszam zaangażowanie i mam nadzieję wkrótce zamknąć większość pozycji.
Co do Twojej uwagi do nie panikowania, to dokładnie miałem tak z ropą. Oczywiście nie udało mi się wejść w samym dołku i był moment, że byłem na -30%, ale ostatecznie zamknąłem pozycję na +25%.
a Ty masz/obserwujesz jakieś ciekawe walory?
PS. ładnie wybił CAMECO (CCJ.US), które było wzmiankowane przy okazji artykułu na temat uranu, ale niestety nie wszedłem.
bmen
http://charleshughsmith.blogspot.ch/2016/11/the-pressing-problem-nobody-dares.html
To że ludzkie potrzeby i chęci są nieskończone to nie znaczy że bedzie ludzi na to stać. Okres przejściowy musi istnieć a jako że to klasa najniższa traci prace i zarazem widzi rozwarstwienie w bogactwie to wychodzi na ulice i robi bonanze :)
Pewność mam tylko jedną: nieskończona jest tylko ludzka głupota :)
#lenon
rozwinałbyś może to zagadnienie :
" Wyjątkiem od tej reguły są tylko podatki, które są swoistym twarzowym. Warunkiem koniecznym jest zasada, że jeżeli na jednym rynku działa więcej niż jedna firma, która ze względu, że nią jest, płaci podatek, którego inne firmy nie płacą, to nie jest w stanie wyegzekwować go od konsumenta. Przykładem jest KGHM."
I dlaczego uważasz ze podaek CIT tez płaca konsuemnci? pzdr
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 13:47
SSJ
"Te firmy są w fazie uzależniania użytkowników od swoich usług. Rynek się dopiero rozwija.
Można to porównać do fazy karmienia karpia w stawie, rozdawania działek heroiny za darmo albo udzielania kredytów klientom NINJA.
Udziałowcy tych firm nie interesują się ich chwilowymi wynikami tylko zawierają zakład na przyszłość. Po uzależnieniu użytkowników i podzieleniu rynku przyjdzie faza dojenia. W tej fazie znajduje się już google który też całkiem długo dopłacał do interesu a teraz już z armią uzależnionych od siebie zombie całkiem nieźle sobie radzi.
Na razie trwa promocja. Rachunek przyjdzie jak promocja się skończy. I na to liczą inwestujący dziś w neflixa czy innego twittera.
Zasada ta jest tak stara i tak prosta jak rolnictwo: najpierw się sieje, potem się podlewa. Na końcu się strzyże."
Ja mam wrażenie, że w tym przypadku, to znajdujemy się jeszcze przed rolnictwem, a dopiero próbą jego wykorzystania, bo to coś nowego. Dopiero ludzie badają grunt, czy na tym gruncie uda się coś wyhodować. No bo jeśli ktoś wyhodował coś z tych samych nasion na ziemi najwyżej klasy i zyski przynosi i to czasami nawet obfity, to dlaczego jakiś murzyn miałby nie spróbować tego na Saharze? On jeszcze przecież nigdy nie próbował. Na pierwszy rzut oka może mu się to wydawać nielogiczne, ale jeśli inni próbują, to dlaczego on ma nie spróbować? I tak można potem inwestować całe życie, bez zysków. Psychologia tłumu :)
Idealnie ktoś sytuację podsumował na Twitterze swego czasu: "Dolina Krzemowa jest jak bar. Przyszła masa osób, właściciele odtrąbili sukces, ale jeszcze nikt nic tam nie kupił".
Jeszcze jak zaczynałem bawić się w spekulację i to były same początki, to dawałem się na to złapać. Myślałem, żeby shortować rynek, bo mi strategia o tym mówiła, ale widzę, że ludzie ładują się w longi, to pomyślałem, że ja też się załaduję. Oczywiście wtedy wychodziłem wtedy jak Zabłocki na mydle.
Znakomicie ten proces opisał Andre Kostolany w książce pt. "Psychologia Giełdy".
U mnie zasady są stosunkowo proste. Jak widzę hurraoptymizm na startup'ach, to wiem, że dobrze się to nie skończy. Ale jak widziałem, że wszyscy ogłosili upadek Deutsch Bank, to skorzystałem z CFD, bo byłem pewien wzrostów i się nie pomyliłem.
PS. Ciekawi mnie, czy członkowie rad nadzorczych i zarządów, dalej pozbywają się akcji FANG? Wiem, że w okresie ubiegłego roku ten proces był regularny, bo to oni najlepiej wiedzą, co tam się dzieje, a ulicy trzeba sprzedawać bajki.
http://independenttrader.pl/prognozy-na-rok-2016.html
@Trader21
Mam pytanie. Znasz obecnie sytuację FANG? Dalej grube ryby sprzedają akcje tych firm, jak to miało miejsce jeszcze jakiś czas temu?
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 14:17
uberbot
"Automatyzacją straszą komunisci. To jest zwykła jazda do władzy na ludzkich lękach.
Ile może kosztować robot wykonujacy usługi fryzjerskie? Zna plotki z okolicy? A jak sie zepsuje to kto naprawi? I ZA ILE?"
Prawda. Każdy polityk straszy, żeby mu uwierzyc i żeby mógł troche pokraść.
Robot bedzie wiedział wszystko. Nie tylko plotki (jeśli masz komórke, masz również urzadzenie, które Cie nagrywa i śledzi...), ale stan Twojego konta jak do niego przyjdziesz. Jesli oczywiscie jeszcze bedziesz żył, bo jak napisał @Kapi możesz już wtedy być zastapiony przez robota w swojej pracy, a on niekoniecznie bedzie sie chciał podzielić miska ryżu.
karina
Neflix przechodzi powoli do historii. Tak jak Ebay jest on stopniowo wypychany z rynku przez Amazon. Twitter to ogromna baza danych, dlatego nigdy nie bedzie musial pobierac oplat od konsumentow za posiadane przez nich konto. Konsumenci juz za nie placa udostepniajac swoje prywatne dane. Komunikator WhatsApp z milionami uzytkownikow, bez reklam, bezplatny i przynoszacy straty zostal wykupiony przez facebook za grube miliony.
rygar
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 17:59
gruby
"jeśli masz komórke, masz również urzadzenie, które Cie nagrywa i śledzi..."
No i co z tego ? Taką komórkę wrzucasz po powrocie do domu głęboko do szafy, gdzie nagrywać może co najwyżej mole. Wyjmujesz ją następnego dnia przed wyjściem do roboty. A jak na dumb phonie opłacanym przez firmę oglądasz pornole albo wykonujesz prywatne przelewy to sam sobie jesteś winien. Jeszcze lepiej jak zostawisz go w samochodzie w garażu, bo wtedy przy okazji będzie ci fury przez noc pilnować.
Z drugiej strony nie ma sensu dumb phonu wyłączać. Wyłączenie komórki powoduje, że przechodzi ona w stan wzmożonego podsłuchiwania bo programiści z NSA założyli że jak ktoś wyłącza telefon to nie chce, żeby go podsłuchiwano. Dzięki temu bateria w teoretycznie wyłączonym telefonie zużywa się trzy razy szybciej niż w telefonie włączonym. Spryciarze wyjmowali kiedyś baterie uniemożliwiając podsłuch więc teraz baterii z nowoczesnych komórek wyjmować się już nie da.
Dlatego: nie wyłączaj telefonu, schowaj go w kozaki a kozaki schowaj do szafy. Albo zostaw go gdzieś zadekowanego w samochodzie. A jak masz już telefon na wierzchu to mamrocz cały czas do mikrofonu "Ałłah-U-Akbar" połączone z "walić trampka". Niech się Snowdeny po drugiej stronie drutu trochę spocą.
rygar
prosciej odciąc połączenie - tak jak pojawiły się portfele z metalowymi foliami do zabezpieczenia kart zbliżeniowych przed 'bezdotykowymi kieszonkowcami'. Myślę ze metalowe pudełko/etui wystarczy. Poza tym to nie ma sensu, szpiegowanie ma na celu bardziej sprofilowanie osoby jako klienta (co komu można opchnąć). Słowa kluczowe o ktorych mowisz są natychmiast zestawiane z Twoim profilem - mozesz sobie gadac o bombach i zamachach, ale jeśli Twoja historia przeglądania sieci i zmapowana siatka znajomych pokazuje, ze nie kupowales ostatnio nawozu azotowego i dzwonisz tylko do koła gospodyń, to automat owszem, zapisze sobie takie info na później, ale nic więcej nie zrobi.
Służby specjalne w takiej PL to garstka ludzi, kilka tysięcy osób. Zwariowaliby jakby musieli wszystko sprawdzać.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 15:10
gruby
"prosciej odciąc połączenie - tak jak pojawiły się portfele z metalowymi foliami do zabezpieczenia kart zbliżeniowych przed 'bezdotykowymi kieszonkowcami'. Myślę ze metalowe pudełko/etui wystarczy."
Nie bez powodu dzisiejsze komórki mają gigabajty na flashach. Nawet w trybie off-line potrafią nadal nagrywać a z centralą zsynchronizują się później, jak się już do matrixa ponownie podłączysz. Dlatego moim skromnym zdaniem lepiej jest owijać je w onuce niż pozbawiać dostępu do sieci.
Poza tym ostatnio nieźle mnie zdziwiło, jak po wejściu do windy wyłożonej stalowymi panelami (stal nierdzewna, model na oko późne lata 70 ubiegłego wieku) mogłem bez problemu kontynuować rozmowę. 4G mi zniknęło, ale zwykły zasięg był.
vip321
gruby
vip321 napisał:
"Trader21 w takim razie cały czas stwierdzasz rosnące ceny złota czy raczej spadek do minimów ze stycznia 2015"
"trader nie udziela porad inwestycyjnych na tym forum. Zgłoś się do niego na konsultacje, otwórz przed nim swój portfel to usłyszysz konkretne przepowiedzi.
Umysłowe lenistwo co poniektórych poraża. Nie dość, że dostają wiedzę za którą normalnie trzeba ciężkie pieniądze płacić to jeszcze oczekują, że ktoś powie im co kiedy i ile sprzedać i kupić. To może inne pytanie: ile procent z Twoich przyszłych zysków jesteś gotów odpalić traderowi ?"
Gruby umysłowe lenistwo to u ciebie już występuję za głupi komentarz. Jestem realistą osobiście widzę zjazd do minimów ze stycznia tego roku i dopiero potem wypał ku górze do poziomów, jakie były w sierpniu i nawet wyżej. W sumie teraz się dużo roztrzygnie. A pytanie było zadane dlatego, ponieważ Trader21 ma troszkę inną wiedzę, niż moją, która jest oparta o wykresy.
gruby
"Jestem realistą osobiście widzę zjazd do minimów ze stycznia tego roku i dopiero potem wypał ku górze do poziomów, jakie były w sierpniu i nawet wyżej"
A gdzie to zobaczyłeś ? W szklanej kuli ? W denku półlitrówki ? W tarocie ? Podziel się swoją wiedzą jeśli chcesz zassać wiedzy innych.
1956Marek
US Dollar Index idziemy na 110 a potem??
1956 Matek
smieciu
Podobnie robię gdy zadzwoni telefon po jakieś dane. Tak jak ktoś tu zresztą pisał. Ostatnio zadzwonili do mnie z ECB :) No nie mogłem sobie odpuścić rozmowy. Wypytywali się przede wszystkim na temat sposobów finansowania mojej działalności gospodarczej. Czego potrzebuję itp. Oczywiście podałem im same kłamstwa. A co tam :)
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 16:06
gruby
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 18:04
rygar
"Jestem realistą osobiście widzę zjazd do minimów ze stycznia tego roku "
vpi moze miec rację, na kreskach brakuje jakiegoś glębszego przetestowania dna. Poza kreskami - jak mówił Trader na wykładzie, złoto rośnie jak bondy są poniżej realnej inflacji. Jak rentowność wzrosła to będzie zasysać kasę... Poza tym powołanie nowego prezydenta to jak zawsze jakiś zastrzyk zaufania, wystrzał na złocie zaraz po zaprzysiężeniu/tuż przed/ byłby chyba odebrany jako wojna FEDu z prezydentem. Nie sądze aby sobie na to pozwolili.
also:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Wladze-Indii-walcza-z-gotowka-Czy-zakaza-importu-zlota-7486265.html
"Co prawda do końca grudnia zdelegalizowane banknoty można wpłacać do banków, ale jeśli stan rachunku przekroczy 250.000 rupii (równowartość zaledwie 15.000 zł!), bank zgłosi jego posiadacza do indyjskiego fiskusa. To grozi nałożeniem domiaru podatkowego w wysokości 200% rzekomo niezapłaconych podatków. "
przerazajace co robia z ludzmi...
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 16:32
smieciu
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 18:04
Bodek
"A kosztów znajomy nie ma?
A co robi z niesprzedanym chlebem? Wprowadza w środki trwałe?"
Jak to co Korpo trzyma na magazynie do następnej dekady, może ten chleb na przyszłe święta się sprzeda, w Korpo jest to teoretycznie w papierach możliwe ....
Spekulanci tego nie rozumieją, że MiŚ nie ma interesu w trzymaniu czegoś na magazynie fizycznie jak nie daje hajsu, u MISIA lepiej żeby był room left, czyli w papaierach to w ogóle nie musi tego być .
W korpo natomiast odwrotnie, na bogato w bilansie jest wynalazków na magazynie co nie miara, różowe lizaki żółte lizaki z poprzednich świąt, tylko że jak pójdziesz na fizyczny magazyn to jakoś tak pusto jest .... I nie ma z czego nawet banana wystrugać.
Miałem kiedyś takie księgi w rękach wielkie przedsiębiorstwo handlu zagranicznego kupione przez Red Necki. Na magazynie było 2.000.000 PLN w pozycji SŁOMA . Jak to zobaczyłem dzwonię do Jack'a i mówię, baza mamy problem lecimy do Konarzewa. Jack z North Carolina mówi po co? Ja mu mówię, że nasze chłopaki w grudniu sztuczną górę ze słomy usypali pod Poznaniem i że chyba będą wyciąg narciarski montować ... No to faktycznie wzięliśmy samolot i lecimy Jack do mnie mówi żebyśmy uważali bo na żadnej mapie nawigacyjnej jeszcze nie nanieśli tej naszej słomy ....
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 16:40
bmen
Złoto straciło momentum i obecnie podąża w dól w fali C (B była od 1050 do 1370) . Dzis przebiło 1206 bardzo ważny support.
Relacja Złoto to otoczającego nas świata jest taka : Złoto = 1/ TRUST ( J. Grand) . Instytucje nie trzymaja złota bo nic nie płaci, w USA ciągle may 2% (10y) i 3% (30y).
Złot zacznie rosnąć jak bańka na DXY zacznie pękać, bo wtedy już nie bedzie gdzie uciekać ale to jeszcze nie teraz. Ale może to się bardzo szybko rozegrać, trzeba patrzeć na problemy świata bo one podniosą DXY na wyżyny. (dla mnie przynajmniej 120 ) ja to tak widze.
Dręczy mnie tylko jedno pytane: do jakiego poziomu spadnie WIG i inne gieldy peryferialne np Turcja.
Czytałem ostatnio że jedynymi hedgami przeciw DXY jest własnie Gold i CHF. Ten ostatni dostaje narazie ale jak przyjdzie prawdziwa inflacja w USA to może być dobrze z nim.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 16:48
moratar
Fajne porównanie cen może komuś się spodoba:
http://didthesystemcollapse.com/
Błędne jest założenie że z comexu da się fizyka wyciągnąć - zawsze mogą dać równowartość w USD, ale i tak fajnie i prosto pomyślana stronka.
adamos202
Jeśli o mnie chodzi to obecnie nie zdecydowałem się jeszcze na uruchomienie pozycji w surowcach rolnych, ropie i gazie ze względu na CONTANGO i ostrożność w związku z tym. Bardziej wolałbym znaleźć ETF bez lewara. Chodzi mi po głowie USO i DBO oraz SVX z dywidendą.
Co do ropy nie myślałeś żeby dokupić partię po właśnie takich spadkach -30%?
Jakiś czas temu dobrze udało mi się wejść w waluty typu NOK, CAD, RUB, USD, GBP, CHF, AUD, USD i troche EUR. Obecnie zamknąłem we wszystkich walutach pozycje po niedawnych, spektakularnych wzrostach i czekam na grudzień, aby znów zająć pozycję, zobaczymy co z tego wyjdzie. Oprócz tego trzymam troche złota w fizyku oraz srebra ze znaczną przewagą do złota, którego planuje dokupić.
Teraz poważnie obserwuje metale i ETFy z tym związane typu GDXJ, SVL oraz RSX na rynek rosyjski czy BOIL -tylko musze dojść jak w tym przypadku z contangiem, bo raczej z tym nie inwestuje:)
semperparatus
Bodek
all
Czy ktoś czytał tego autora? Czy warto?
http://www.bastion.krakow.pl/tytul/1059,Polsko-twoja-zguba-wszedzie
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 18:07
bmen
W US 10-lateki rośną bo rosną im oczekiwania inflacyjne, jako że rynek obstawia prawdziwy wzrost cen, bo tym razem dodruk trafi tam gdzie powinnien zeby wywołać wzrost CPI czyli na ulice :)
W indiach zaczął sie proces elimincji czarnej strefy i ubankowienia systemu. Czarno to widze bo zawału monetanego dostaną :)
Wogule ciekawy tam teraz temat bo ci co trzymali w skarpetach teraz szukaja byle biedaków żeby im poszedł wymienił grosz i są takie przypadki że ci z najgorszej kasty są proszeni przez Panów o Przysługe :) Jak to ten świat sie zmienia .
Turcja może dołaczyć do SCO (Shanghai Cooperation Organisation) . Ciekawy jestem kiedy znów granice otworzą :)
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 17:07
Bodek
Nie chodzi o samego motylka, chodzi też i średnią życia motylka. Bo na jednym "bilbardzie" trudno zmieścić motylka, żuczka, biedronkę i szczurka. Stąd te "przejściowe niedogodności".
odrion
Co do ropy i dokupienie po spadkach, to często stosuje taką strategię. Trzymam się mocno poczynionych założeń i wierzę w kierunek, w którym obstawiam.
Jednak w tym przypadku kwota była znacząca i szczerze mówiąc trochę miałem obaw czy jednak dalej nie poleci. Czysta psychologia...
Co do contanga to oczywiście jest to element warty uwagi. Ja kiedyś zaczynałem od certyfikatów inwestycyjnych (np Raifeissen), ale poza nieczytelnością opłat, płynność jest na tyle mała, że ceny czasami dziwnie skaczą. Na EFT/ETN jest znacznie lepiej.
Też robię podejście pod złoto / srebro. Jeżeli zgrałoby się w czasie umocnienie PLN i dalszy zjazd na Au/Ag to byłby to chyba dobry moment na dokupienie. Ciekawe czy rzeczywiście zobaczymy korektę ostatnich wzrostów USD/CHF. Do 4 grudnia mało czasu na odreagowanie (dziś np widać, że średnio z tym), a obawiam się, że po referendum we Włoszech, dalej będzie umocnienie różnych walut vs PLN.
semperparatus
3r3
"Zobacz ten artykuł, który komentujemy: trader nigdzie nie był, niczego nie zobaczył oraz sam nie opisał. Wziął i skompilował artykuł ze źródeł mu dostępnych po czym doprawił swoją wiedzą i światopoglądem. Wrażenia zastąpił relacją."
To napisz artykuł o tym że byłeś, zrobiłeś - robi się to tak a siak. Myślisz że kogoś to interesuje? Za skomplikowane - nie czytają. W obrazkach jakby było - o!
@SSJ
"To sobie musisz odpowiedzieć na kluczowe pytanie, akurat dlaczego na tym była bańka spekulacyjna, a nie na polnych kwiatkach :)"
Bo akurat to przemawiało powszechnie do świadomości tych co mieli nadwyżki zobowiązań wobec siebie do przekazania. Jakby przemawiało kupienie działki na Księżycu to by im te działki sprzedali.
"A Netflix, czy Twitter jakie mają nadwyżki? Liczby użytkowników? :)"
Mają nadwyżki zobowiązań wobec siebie.
#gruby bardzo dobrze czuje jak to działa
"Bańki spekulacyjne na nowych technologiach pojawiają się dlatego, że ludzie w kółko wierzą utopijnie, że coś ciągle będzie rosło i się rozwijało."
Zupełnie przytomnie wnioskujesz.
To już pewnie się połapałeś, że ropa zwolniła uprawy które żarły konie - zrobiono biznes na bydle i kukurydzy na zwolnionych areałach. Biznes na bydle kręci się do dzisiaj.
Na to poszły zyski z bańki na torach. A ta na tulipanach poszła pod uprawy pszenicy, której monopolistą w tym czasie my byli.
Ta żarówka jest tylko do akumulacji kapitału, ale wehikuł nie będzie dalej jechał na obietnicach. Do banku włamujesz się dla skarbca. A dziś dla dojścia do mainframu i zrobienia sobie serii autoryzowanych przelewów.
"Można przecież mieć założoną firmę i opłacać jedynie składki. Nikt nie karze prowadzić Ci przedsięwzięć biznesowych. A ukrycie przychodu już takie łatwe nie jest."
No co Ty powiesz?
Ja nie ukryję przychodu?
"Nie, wlicza w straty. A prowadzenie biznesu jest związane z tym, że straty będą występować. Nikt nie jest alfą i omegą, aby uwzględnić wszystkie czynniki.
Akceptacja ryzyka jest czymś naturalnym. Zarówno z biznesie, jak i w spekulacji."
Przy podatku obrotowym i obecnej definicji obrotu (była dawniej inna) nikt nie będzie chciał być frajerem i prowadzić biznesu w którym występują jakiekolwiek straty, ponieważ zapłaci od nich podatek.
Od razu Ci podpowiem - po pierwszej suszy zniknie rolnictwo.
"Ja bym po prostu proponował wyłączenie takiej osoby z usług. Jeżeli kogoś napadną, zrabują, to miał po prostu pecha. Ryzyk, fizyk :)
Dlaczego z moich podatków policja ma mu pomagać, czy sądy? Kij mu w ucho."
Super, to mnie od razu wpisz na tę listę, i tak nie korzystam bo te usługi są o kant.
"Niekoniecznie. To, że nie korzystają teraz, to nie znaczy, że nie będą korzystać w przyszłości."
Gdybanie. Nie znaczy że będą - jak będą chcieli skorzystać to wrócimy do tematu.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 20:06
bmen
Może i tak jest jak piszesz. Nie będe się wdawał w dysksje. Ale powiem tylko tyle że historia pokazuje że zawsze tak było jak piszesz. Czasami lżej czasami gorzej, w cyklach.
Pytanie : Czy ty masz na to jakiś wpływ?? Ja nie mam więc Ja się dostosowuje do realiów.
Takie życie : jak sie nie ma co się lubi to sie lubi co się ma :)
[Część komentarza została usunięta ze względu na wulgarność]
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 19:59
admin
Proszę, żebyście nie ciągnęli dalej tematu inwigilacji oraz sposobów ochrony przed nią. Skupmy się na tematach bardziej zbieżnych z tematyką bloga.
michasck
Opłat transakcyjnych jestem świadom :) oczywiście że nie oczekuje tego aby ktoś dał mi tabletkę za sprawą której zarobię krocie ( na tym blogu jestem od początku jego istnienia jednakże jeszcze się nie udzielałem) chciałem wiedzieć co myślicie o takim ruchu , nic więcej :) ja uważam ze taka decyzja ma fundamenty , myślałem jeszcze zeby zaczekać do grudnia i wtedy otworzyć pozycje. Na lewarze grać nie chcę , a spadki rzędu nawet 20 % nie ruszają mnie.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 18:17
polish_wealth
ale nie trzymajcie za długo bo podwyżka!
strzeżcie sie też zbyt duzego lewara - doświadczenie mówi że przy takich poziomach jeszcze gruba krecha ucinająca kontrakty w dół poleci zanim odbije, 1:2 max można nawet grubą pozycje planować, ustawił bym TP na 1.0930 i zapomniał o tej pozycji.
Dziwi mnie maxymalnie i nie mogę pojąć jeszcze że na świecie nie było reakcji zwrotnej na tak buńczucznego dolara - właśnie czekam tylko aż rynek spróbuje szarpać kołdre w swoją strone pilnując kursu.
[Część komentarza została usunięta, ponieważ nie dotyczyła kwestii finansowych ani geopolitycznych]
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 20:02
polish_wealth
rygar
"właśnie czekam tylko aż rynek spróbuje szarpać kołdre"
moze dlatego ze rynków juz nie ma. To BC sa teraz rynkiem.
zieloniutki
"Widze że goldbugowie znów ożyli na forum :) Jak miło bedzie znów słuchać ze system jest na skraju :) pakuj w skarpetki póki czas, kto nie kupił stracił życie. ...
... W indiach zaczął sie proces elimincji czarnej strefy i ubankowienia systemu. Czarno to widze bo zawału monetanego dostaną :)
Wogule ciekawy tam teraz temat bo ci co trzymali w skarpetach teraz szukaja byle biedaków żeby im poszedł wymienił grosz i są takie przypadki że ci z najgorszej kasty są proszeni przez Panów o Przysługe :)"
nooo, a może gdyby Ci "Indianie" w Indiach byli Goldbugami, to by teraz lepsze miny mieli?
może taka gold-skarpeta to nie taki znowu zły pomysł?
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 18:46
Freeman
Znam okreslenie "slabe rece" i przyznaje przydatnosc tego wskaznika dla gry gieldowej, zwlaszcza na rynku akcji. Na samym zlocie sytuacja jest bardziej zlozona. Tu oprocz psychologii jeszcze kilka innych czynnikow odgrywa role.
Najwazniejszy to rzeczywista podaz i popyt. Tu z ubolewaniem stwierdzam brak autentycznego popytu na fizyka. Prawdziwy popyt istnieje gdy kupuja tuzy i ulica. W DE zaparkowane sa biliony eur i tylko w malym procencie plyna w fiz PM.
Raz kupuja duze ETFy innym razem ulica i tak na zmiane. W miedzyczasie BC albo buy albo sell.
Jak w 2010 zastanawiano sie przez weekend czy ratowac Grecje, to w piatek w calym DE u dealerow nie bylo grama do kupienia. Na E-bay bylo kilka ofert z narzutem 30% do spot. To byl prawdziwy popyt aczkolwiek przez chwile.
Drugi czynnik to
- przyrost dlugu usa . Cena Au jest wprostproporcjonalna do przyrostu dlugi.
Na tej krzywej dlugu i Au sa okresy wywazenia oraz euforii i depresji .
W dluzszym okresie jest jak z psem Kostolany'go. Ze spaceru wracaja razem, ale podczas spaceru pies Au byl kilka razy przed i kilka razy za panem ( realna wycena ). W czasie spaceru istotna role odegrala tez silna smycz ( comex i pewne banki). Ja trzeba bylo to silnym szarpnieciem przywolywala psa o kilka metrow do tylu. Zazwyczj gdy sue tego nie spodziewal.
Istotne sa czynniki wplywajace na wywolanie inflacji. Patrzymy jak zauwazyles na usa. Trump bedzie chcial rozhulac krajowa gospodarke kosztem przyrostu ilosci dlugu i waluty.
Bedzie musial zrobic szpagat polegajacy na dodatkowym wzmocnieniu dolara. Uzyje starego wyprobowanego slosobu: pogorszy sytuacje konkurentow, szczegolnie UE.
Kierunek rozlad. Nie musi byc nagly, leiej stopniowy. 4 grudzien Austria i Wlochy.
Maj 17 Francja jesien DE i AfD.
Proste jak drut. Technokraci trzesa gaciami bo maja powod.
Kwintesencja:
$ sie bedzie umacnial
Gieldy akcji w Europie w dol
Zloto w zaleznosci od kontoli systemu i poziomu strachu lub bardziej trafnej oceny realiow, szybciej lub wolniej w gore. Nom w $ powoli nom w € PLN SZYBCIEJ.
Moja prognoza polowa roku 2018 7500- 10 000 PLN OZ.
Bodek
No tak, jak coś ciekawego to zaraz zakazane ....
@rygar
Rynek to jest u mnie, Pan Rysiek z nyski ziemniaki sprzedaje. Człowieku rynek został zniszczony kilka dekad temu, to co wy robicie to jakis margines machinacji które się dzieją. Wasz wpływ na to wszystko co nazywasz rynkiem wynosi 0,000 000 000 000 000 1%, czyli tyle jest rynku plus Pan Rysiek, który wcale nie jest taki malutki.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 18:56
polish_wealth
Wklejam pozycje które do tej pory trzymałem long / (nie uwzględnia strzalów lewarowanych forex) - połowa z nich dała mi stratę, część z nich jest do zamknięcia proszę wogóle się nie sugerować tym na dzisiaj - wklejam bardziej dla poplotkowania co mi się wydawało że pójdzie w góre dalej, pozycje były otworzone 3msc temu:
http://imgur.com/CYala8A
http://imgur.com/JLoW1Xy
http://imgur.com/D8Npurv
-----------------------------
W Deutsche bank oczywiscie wlazłem po owym zjeździe i darowaniu długu = ) hehe.. za to na Barric Gold sie przejechałem zapominając że to SKU***** Soros lewarował swoimi plotkami i raportem.
Zawsze dobre jest Naspers - tą spółke polecam jako długoterminowy robokop, Ona trzyma mnóstwo firm takich jak Allegro worldwide - ja pochodze z ecommerce i w ecommerce wierzę nadal.
Netflix - wiadomo na probsie coraz lepsze seriale i usługi powtykał ostatnimi czasy - chociaż w tym konkretnym momencie rezygnuje z niego.
Nestle - bardzo dobre artykuly - poprostu dobra kawa, dobre kakao, kupują ziemię wykupują dobre marki ketchupów, to jest styl Warrena Buffeta mają globalną agendę -
dużo jest poczt u mnie - jak rośnie ecommerce 5-7% rocznie to rośnie zapotrzebowanie na paczki world wide - także poczty warto mieć skromnym mym.
W Exxona i Walmart wchodzilem przed złymi plotkami - aczkolwiek Walmart dalej ma potencjał, poprostu cokolwiek nie wyprodukujesz może sie tam sprzedawać jak w TESCO. wiec budynków jest nabudowanych w całym USA, ilekroć powstanie nowy produkt jak ciekawy fotel czy jakaś Pufa z androidem to tam będzie sprzedawane masowo.
Polecam zapoznać się z tym czym jest Black Rock - reszta to chyba wiadomo -
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 19:06
Bodek
Ferrari? Bogacze teraz są nakręceni na coś innego, eko zdeko, Tesla tak ale Feerari?
Facebook? to co ostatnio robi Putin w stosunku do na przykład Linked In pokazuje, że poważni władcy zauważyli, że ktoś im niewolników kradnie. To coś może obudzić nieufność w najbardziej inteligentnej części bydła, moim zdaniem zaangażowanie polityczne tych wynalazków zaczyna przeszkadzać "ludziom" taboretom nie przeszkadza .... W sumie taboretów jest więcej. Nie wiem jaki jest okres życia produktów typu fajcebook ale myślę że krótki i zejście śmiertelne nagłe.
Naspers jest cool.
Nestle, kupują ziemię to nie wiedziałem to chyba ja też będę long
Posta Danemark to jest notowana ? To może być ciekawy temat, ale lepiej niech się @3r3 wypowie który operator w scandynawi najlepsiejszy. Te ciapate "bendom" coś do domu słać z tych zasiłków, jak zasiłki "bendom" w naturze wyrwane z witryny sklepowej to może być jeszcze lepiej ... :-).
Hotele ocipiałeś ???
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 19:21
polish_wealth
Dzisiaj obie firmy ryzykownie trzymać ponieważ straciły swój burżuazyjny charakter (kiedyś buty po 400 PLN) kupowała klasa średnia dzisiaj wszystko jest papką i każdego stać na takie buty jeżeli tylko pójdzie do roboty.
Po drugie cała produkcja przeniosła sie w te niezamożne rejony świata jak wietnam, indochiny - produkuje się to obuwie nie z tak dobrych materiałów jak kiedyś + nie są tak wytrzymałe - trzymają dwa sezony.
Po trzecie powoli jest wtyd ludziom chodzić z głupim korporacyjnym znaczkiem nike czy adidas powoli wchodzi moda na bezmarkowe ubrania dobrej jakości bądź jakieś wyszukane ciuchu pod personę np. patrioci kupują sobie jakieś koszulki z ORŁEM i twarzą Korwina, Ci co pieką chleby takie z chlebem itd. itp. czyli jakby następuje personalizaja odzieży.
Po czwarte w wyniku globalizacji coraz częściej sięgamy po jeszcze tańsze marki dobrej jakości z chin które zaczynają zalewać rynek - a które są nieznane kompletnie w naszym świecie.
LECZ ACZKOLWIEK:
Jeżeli chińczycy wykupią te marki jak adidas i nike pume reebok to kto wie może zawsze będą na topie - nie wiem... co bedzie pierwsze odpływ od charakteru burżuazyjnego tych ubran czy wykupienie i podtrzymanie wysokiej jakości.
@ Bodek
* interger - stwierdziłem że nabudował tych skrzynek + wprowadza mini lodówki jak wyobraziłem sobie że babcia sprzeda na allegro sok z brzozy taką metodą lub jakieś nasiona będą tam sprzedawać czy swje wyroby jak np. rybe. to ocipiałem - ja wierze w ten rynek ale jakoś słabo słabo sie rozwija.
allegro podpisało umowe z pocztą polską - dzisiaj czy wczoraj.
* Facebook wiesz co - to był moment że ogłaszali wprowadzenie rynku - normalnie sklepów itd itp. jak sobie to wyobraziłem to każdy wie jakim złem jest facebook a z lenistwa i braku alternatywy dalej z tego korzystamy - i już tak bedzie do końca świata do do końca świata (jak śpiewa pewien polski poeta)
* Ferrari - rzeczywiście tutaj dzisiaj chyba bym urywał temat - z drugiej strony ta marka czarnego konia okupuje pewną przestrzeń - Tesla ma lepszy marketing bardziej kosmiczny i trafiający do takich mirasów którzy chcą dom nawalic panalami słonecznymi i mieć samochód jak rakieta kosmiczna - rzeczywiście wchodzimy troche w taką epokę Cosmo - i Tesla wydaje sie tutaj pociągnąc kołdre - aczkolwiek Ferrari ma ten BadAss styla - jezeli beda pokazywać cos nowego i podnosić ceny to dalej beda na rynk uwiesz pewne marki jak ROLEX szybko sie nie skonczą - może sie myle, napewno ryzykownie trzymac -
Hotele - hehe ocipiałem nigdy wiecej Mariota i Hiltona to jest przeżytek -
1.im wiecej klasy wymieszanej/papkowej tym mniej ludzi z tego korzysta
2. wchodzą aplikacje jak AirBnB, masa portali łączących turystów z donerami łużek -
3. Hilton i Mariot muszą sie poddać prostemu hotelarstwu wyposażonemu przez IKEE w tym stylu w modzie mebli sie nazywa "deco" proste umeblowanie
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 19:28
Bodek
Nie widzę tego z tymi lodówkami. Ja to bym zapytał na ile oni amortyzują te skrzynki? To jest klu tego biznesu? A poczta jak zechce ich rozniesie tylko poczcie się nie chce, bo jest Państwowa.
Fajcebook nie jest wieczny jestem przekonany, to tylko moda która minie. ROLEX się może sprzeda na czarnym lądzie albo u Asi.
Po co mi rolex jak ma Apple Watcha. Po za tym mój jajfon też pokazuje godzinę, znam poważnych zachodnich biznesmenów przestali nosić zegarki, tylko obwiesie i gamonie typu Sławka Która Godzina obnoszą się z drogimi cebulami. Po co ryzykować utratę ręki z zegarkiem ???
Hotele. Jak byś mnie wcześniej zapytał to bym Ci dobrze doradził. Sheraton w Stockcolmie pińć gwiazdek, syf muł i wodorosty. Lepiej zainwestuj w jakieś SPA, tylko omijaj panium doctór Irenkę ona bardzo śmierdzi IPNem. Pisałem wyżej jak biznes się jej zaczynał na Trafficach od Kiljańczyka. Jeszcze te łajzy typu spoliczowanego michałkach wożą swoje nowe żony do doctór Ireneki na mazurien, ale to się skończy.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 19:36
polish_wealth
mówiąc technicznym językiem będzie inaczej: przyjdzie firma która zrobiła dobrego watcha np. Xiaomi i zapyta Rolexa czy za 2K$ od sztuki moze użyc jego loga - zbierze sie banda marketingowców od Rolexa i powiedzą tu poprawcie, tu wstawcie złotą ramke tutaj diamencik wpierdaczcie i mozecie puszczać.
Jak to mówia żyjemy w McŚwiecie = )
----------------------------------------
A tak serio okiem branżowca - kompletnie nie wiem jak będzie jedni mówią że zawsze Rolex zachowa klasę i bedzie powrót do jego zegarków inni że za chwilę tego gówna nie będzie. Jak obserwuję modę na smartwache to bardzo wolno ona postępuje wbrew pozorom, co innego w chinach tam byle gówniara coś nosi elektrycznego - szybko ich tam zachipują w te androidy = ) ) w tą zieloną bestie bez której nie można kupowac ani sprzedawać HAHA
z tymi lodówkami - no cóś słuchaj jest to jakiś pomysł wiesz... gdyby w Polsce było jak w Norwegii że byle Miras może natłuc łososia pod sufit i go sprzedawać ale nie ma chyba takie porduktu w polsce który szedł by masowo.
Wiesz na co powinna być moda wkrótce? na Fridge prowiders, wchodzisz na apke zaznaczasz produkty ze wsystkich supermarketow jakie chcesz - apka Ci codziennie aktualizuje ceny - i Cycek Ci dowozi motorkiem na tanim gazie codziennie pilnuje żebyś mial w lodowce to co zaznaczyłes, Warszawka sie przyjmie jak nic dla ludzi zarabiających od 5-6 w górę.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 20:12
Bodek
Ludziska nie jedzum po domach lodówka side by side jest dla szpanu i z czasem jej ciągłe zapełnianie nudzi się,
Nasz rodziny dochód to 4 razy więcej i w życiu nie wezmę nic z motorka co na nim cycek jeździ, serca nie mam. Pozatym jakieś życie musi być w sobotę rano z synem jedziemy 20km prawdziwy chleb i kiełbasę kupić taki rytuał.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 19:46
polish_wealth
o jeszcze tylko dopowiem dla giełdowców - jak jest ten momont wizji że coś będzie albo nie będzie to należy jeszcze sprawdzić fundamenty statystyczne czyli wchodzi sie w daną firme i ile sprzedaje kwartal w kwartał czy wiecej czy mniej, bo od wizji jeszcze portwel nikomu nie urosnął a fundamenty mówią same za siebie - to taka Grahamowska wersja giełdowania,
Ty nie weźmiesz klasa średnia weźmie - rozpatruje biznes który wchodzi który bedzie miał odbiorców i dostawców.
2-3 lata i Kaufland Tesco wprowadzaja motor Cyca
ale że Facebook minie wg. Ciebie? trwają rózne próby zastąpienia go - niestety fb wiążę się ze zbyt dużą ilościa innych sfer życia.
Jeżeli szybko go powiążą z bankowoscią to nie minie tak szybko jezeli prześpią masony i puszczą goi sprzed internetu to minie jak barszcz
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 19:56
Bodek
Reszta, to nie wiem bo nie widzę ich bilansów a lubię czytać bo się na tym trochę znam. Nie mam teraz czasu obserwować.
3r3
Oczywiście jest przeznaczony do zabudowy w domu i dlatego jest na kółkach ^^
A silniki elektryczne z przekładniami montowane w kołach samochodu?
A direct drive z przełożeniem hydraulicznym 2:1 / 1:1 *1200KM?
Warto w takie rzeczy inwestować?
No to takie rzeczy dzieją się na podłodze w fabryczkach pochowanych tu i ówdzie.
@Bodek
Posta Denmark jeszcze mi nic nie przywiozła. PostNord, Bring Citymail, Post grasuje w okolicy. I oczywiście niemieckie DPD i DHL dla firm, czasem coś przez pomyłkę próbują ludziom do domu zawieźć (to wtedy jak jest głupi telefon z domu, że przywieźli tokarkę do babci).
kama
Czy w najbliższym czasie dałoby się napisać rzeczową analizę ostatnich wydarzeń w Indiach i ich wpływu na ceny PM i sytuację geopolityczną ?
rygar
ten integer to widze ładnie Ci skoczyl. Tylko ze oni nigdy zadnej dywidendy nie wyplacili - ludzie to tylko pod spekulacje kupuja?
Gimbus00
Masz rację, po garażach ludzie niesamowite patenty wynajdują. Problem taki, że wynalazca często na biznesie i biurwie się nie zna.
I tu można zarobić, ale raczej nie w kraju biurwy, która jeszcze karę dowali (powód zawsze się znajdzie).
Złoto 1188$/oz. Czyżby dzwonek na zakupy?
3r3
Garaż mówisz?
http://sverigesradio.se/sida/images/83/1441259_1200_675.jpg?preset=article
Fajnie byłoby mieć garaż w Polsce - w takim kalibrze. To by i generatory prądu na drewno się przy okazji porobiło, a nawet na miał.
//===
Ja dokupuję, tanieje, drożeje - ważne że w ogóle jest.
Wymianę papieru mi robią. Złośliwie i z premedytacją.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 21:10
Pio80tr
Dzis amerykańskie 10 latki +2% a Au -2%
Jak zloto zejdzie na 1130 to usd/pln bedzie po ok. 4,45.
Na polskich 10 latkach mamy formacje flagi (?)
https://stooq.pl/q/?s=10ply.b
Oprocentowanie dojdzie do 4,3 :/
Jak RPP nie podniesie stóp to w 2017 obecne poziomy walut bedą miłym wspomnieniem.
frax
Jeżeli chodzi o Integer.pl to są nieźle zwalczani przez państwowego monopolistę. Sam nigdy nie miałem ich akcji i chyba mieć nie będę, ale kibicuje tej firmie szczególnie jeśli chodzi o rynki zagraniczne, sam korzystam dosyć często z ich usług.
A jeżeli chodzi o Allegro to już chyba nie należą do Naspersa (ma jeszcze kilka dochodowych biznesów w PL) . Samo Allegro podpisało wczoraj umowę z Pocztą, ale tylko na świadczenie usług dla ich sklepu który także działa na tej platformie (sam się dziwie że nie mogli znaleźć lepszego operatora). Co do Allegro to warto dodać, że jak Amazon zacznie tu świadczyć swe usługi to może być z nimi kiepsko.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 21:25
Bodek
Cholera ci z DHL to mają fantazję, mnie ostatnio IDM'a w częściach chcieli przed biurkiem zamontować na 4 piętrze ale się wyjaśniło, że to pomyłka. Że to dla klienta, a że dzwoniłem z tego biurka to inna inszość ....
No właśnie z tym twoim papierem w SE to jakaś jazda jest co chwila wymiana, ja to już u was nie nadążam co ważne a co nie. W DK tez bałagan, mosty teraz nadrukowali nie wiem po co bo te wcześniejsze papierki też ładne były.
Taki garaż co na tym zdjęciu to marzenie, taki jacht ostatnio rozbiłeś?
@polish_wealth
W rolnictwo inwestuj, tylko uważnie czytaj bilanse, bo słoma teraz droga na paliwo idzie i można nieźle wtopić jak się okaże że brakuje 200.000 m3. Ktoś z was umie policzyć jaka to będzie piramida jaka podstawa i wysokość??
Mnie kiedyś zabrakło w korpo 40.000 ton miału a CFO byłem więc temat gruby był. Ale to jest temat, na oddzielną historię. Cholera długo myślałem jak oni mogli zajumać 40.000 ton i wymyśliłem dopiero po roku, taki to był intelektualny wysiłek. Pamiętam że spocony byłem jak wymyśliłem/odkryłem ale admin pewnie nie będzie zainteresowany .....
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 21:55
lenon
"Rozwinąłbyś może to zagadnienie, dlaczego uważasz ze podatek CIT też płaca konsumenci ?"
Jeżeli prowadzisz firmę to wiesz, że wszystkie Twoje przychody otrzymujesz od konsumentów, czasami klientów, którzy finalnie i tak swój produkt czy usługę kierują do kogoś kto konsumuje. Jeżeli tak, to wszystkie Twoje koszty łącznie z citem, wczasami twojej sekretarki, prezentami dla kochanek Twojego wspólnika i korepetycje córki sprzątaczki zawiera cena finalnego produktu, który jest konsumowany przez płatnika.
Jeżeli jesteś firmą płacącą twarzowe, inaczej podatek od kopalin, a cenę Twojego produktu jaką jest miedź, kształtuje rynek, to nie jesteś w stanie skompensować tego ubytku w cenie, ponieważ nie sprzedałbyś wydobytego urobku. Chcąc zachować te same zyski. musiał byś szukać oszczędności, które i tak uszczupliłyby np. budżet Twojej sprzątaczki, ale skoro tego nie zrobiłeś dotychczas to oznacza, że po takiej akcji sam byś musiał sprzątać. To jest powód dla, którego Twoje zyski spadają, a Twoich konkurentów, którzy nie płacą twarzowego pozostają na tym samym poziomie co wcześniej, przez co są zdolni do większej akumulacji kapitału i wcześniej czy później będą mogli Cię kupić. Ty ich nigdy.
Co do złota masz rację. Przed hossą musi nastąpić panka i zmiana właścicieli. Niektórym wydaje się, niemożliwy spadek ceny do 800 czy 700$. Wieszczą brak fizyka na rynku. Ale w rzeczywistości towaru nie ma rynku tylko wtedy kiedy cena rośnie w fazie mani. Kiedy jest panika, towar zalewa rynek i nie ma kupców, a cena spada.
@3r3
"Zastanów się, czy gdyby ofiary wypadków drogowych, zamiast blokować policją, strażą, pogotowiem drogę były spychane pługiem razem z wrakami żeby nie przeszkadzały innym w korzystaniu z drogi to czy byliby chętni zaryzykować zostanie ofiarą?
Czy ludzie jeździliby rozważniej? Czy mieliby odporniejsze pojazdy zamiast mięciutkich pudeł?
Gwarantowanie opieki prowokuje zaistnienie ofiar."
Masz rację. Zapominasz tylko, o podstawowej i fundamentalnej sprawie. Nie posiadamy świadomości kamienia o średnicy sto kilometrów, pędzącego z ogromną prędkością pod kątem prostym w okolice równika. Jesteśmy Homo sapiens z przyrodzoną zdolnością empatii, a to wyklucza z poważnej dyskusji Twój utopijny postulat.
sholler
Piramida bedzie miala zarowno wysokosc i podstawe krawedzi okolo 84.5 m. Zalezy tez czy sloma luzna, w paczkach czy w belach. Wogule to jak sie sloma ulezy to tez troche jej objetosci moze brakowac :)
Opowiedz prosze te historie z brakujacym mialem bom okrutnie ciekawy :)
A moze ten mial poprostu wysechl na sloncu?
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-23 22:43
zieloniutki
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 07:57
stefik
"Co do złota masz rację. Przed hossą musi nastąpić panka i zmiana właścicieli. Niektórym wydaje się, niemożliwy spadek ceny do 800 czy 700$. Wieszczą brak fizyka na rynku. Ale w rzeczywistości towaru nie ma rynku tylko wtedy kiedy cena rośnie w fazie mani. Kiedy jest panika, towar zalewa rynek i nie ma kupców, a cena spada."
Dopuszczam podobny scenariusz.
Rok 2011-12 słowo "gold" pojawiało się codziennie w każdym medium zza oceanu. Nie dyskutowali czy złoto przebije 2K, czy nawet 6K. Tam większość "wystąpień" sprowadzała się do dyskusji kiedy "prices of gold reach 6K USD, this year? next year?". Nagonka by każdego niewolnika zaciągnąć do kupna kontraktów, ETFów i fizyka, aby realizacja zysków się udała.
Ten kto rzucił 8T złota na rynek na krótko nie będzie tego bronił? Zastanawiam się czy w 2018 z tych samych źródeł nie usłyszymy, że "gold is just piece of toilet paper" i to będzie moment na zakupy fizyka.
rygar
nie będzie ani tak ani tak.
Zrobia to samo co z giełdą - będzie się bujać ciągle w paśmie 1300-900, długotrwała konsolidacja. Aby przepędzić spekulantów trzeba ustabilizować rynek tak, aby nie dało się na nim dobrze zarabiać i aby był nudny. Duży spadek jest okazją do zakupu, a internet mają już wszyscy. Zbyt wielu chętnych do kupowania po 800-700. Maloneye, Rickardsy, Schiffy i Fabery - wszyscy którzy się udzielają na YT na temat złota mowią ze będą się ładować jak będzie po 900-800, bo przed inflacją będzie deflacja. Nie wiem czy zauważyliście, ale ludzie szukaja informacji już bardziej samodzielnie, a Bloombergi i CNNy nie są już jedyną wyrocznią. Internet killed TV star. I tych ludzi słucha pół świata zorientowanego w tym rynku. Szerokie masy widzą wojne w TV - sądzicie ze będą się złota pozbywac bo troche staniało? Serio? To raczej Wy prezentujecie wishful thinking.
Hindusi maja 20.000 ton. Nie tylko jest to miejsce, gdzie USA może uzupełnić sakwe, ale również jest konieczne sprowadzenie stanu posiadania Indii na właściwy poziom. Nie moga miec więcej niż Amerykanie przed repricingiem.
"Nie dyskutowali czy złoto przebije 2K, czy nawet 6K. Tam większość "wystąpień" sprowadzała się do dyskusji kiedy "prices of gold reach 6K"
a teraz będą dyskutować czy przebije 1000... 900..
o, proszę, to z dzisiaj:
http://pulsinwestora.pb.pl/4649346,60416,aktywa-funduszy-zlota-w-dol-najmocniej-od-trzech-lat-sam-kruszec-najtanszy-od-lutego
a tymczasem spread w metalach lokacyjnych zmnejszyl sie o 20%, skupuja bliżej spotu.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 00:52
3r3
U jachciarzy gościnnie po sąsiedzku, kiedyś u nich robiłem "za młodego", ale jak to na stoczni i w ciuchciach facket (związki zawodowe) rządzi, a nie będę darł kota z ludźmi co mi się na dyplomie podpisali.
Z papierem w Skandynawii sami nie wiedzą czego chcą (boją się). Państwa tu ludnościowo rozmiaru większego miasta, a już na Islandii się rząd przekonał że ludności nie fiknie bo zrobią wiec i jak Chościsko Pąpyla obalą.
"W rolnictwo inwestuj, tylko uważnie czytaj bilanse, bo słoma teraz droga na paliwo idzie i można nieźle wtopić jak się okaże że brakuje 200.000 m3."
Te instalacje do zmiany słomy w paliwo to są tylko po to żeby się paliły na ubezpieczenie. Prześledź ich historię. Nawet byłem w Polszy jedną skleić.
Ta piramida to nieduża, kubik 200k ma bok mniej niż 60m, jak się rozsypie to zależnie jak powiązane i czas erozji 40 metrów z rozpadu i do 20 z warunków atmosferycznych.
Szału nie ma, ale powyżej 10m i trzeba na mapę dla latadeł na nieść i lampkę dać na górze.
Jakby to tak ładnie usypać jak proponuje #sholler to można by co wyższego zbudować, ale szybko zeroduje.
@lenon
"Jesteśmy Homo sapiens z przyrodzoną zdolnością empatii, a to wyklucza z poważnej dyskusji Twój utopijny postulat."
Ty jesteś Homo, ja jestem Sapiens; ja empatię mam fakultatywnie dla swoich, nie dla Homo. Jak jesteś taki empata to idź oprotestuj produkcję min lądowych w Bydgoszczy.
Że to zły biznes co urywa stopy i że mają go zamknąć bo Homo tak chce.
"Kiedy jest panika, towar zalewa rynek i nie ma kupców, a cena spada."
To spróbuj wtedy kupić jak wszystko tankują grubasy i nic na rynek po tej magicznej cenie nie spada. Czasem jakieś wióry z rąbania rynku i złom się trafi.
//===============
Po co kupujecie fizyczne złoto?
Jaki jest cel?
Spekulacyjny?
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 05:43
gruby
"Mnie kiedyś zabrakło w korpo 40.000 ton miału a CFO byłem więc temat gruby był. Ale to jest temat, na oddzielną historię. Cholera długo myślałem jak oni mogli zajumać 40.000 ton i wymyśliłem dopiero po roku, taki to był intelektualny wysiłek. Pamiętam że spocony byłem jak wymyśliłem/odkryłem ale admin pewnie nie będzie zainteresowany ....."
Bierzesz spycharkę i zaufanego operatora po czym drapiesz podłoże na składzie. Po jednej nocy masz tyle miału ile w papierach ma być.
Przestań robić z igły widły.
PS: jak zajumali ? No jak to jak ? Fakturą. Przecież po to ona jest.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 08:01
gruby
"Ten kto rzucił 8T złota na rynek na krótko nie będzie tego bronił?"
8kT - taka mała poprawka.
Co ten emitent ma bronić ? Przecież to papier stworzony zgodnie z zasadami rezerwy cząstkowej. To z metalem nie ma nic wspólnego. Założę się, że te osiem kiloton stworzono przy zerowym pokryciu metalem, taki manewr jest w niektórych jurysdykcjach legalny. Taki certyfikat to problem posiadacza a nie emitenta.
Dokładnie tak samo dzieje się teraz w Indiach: gotówka jest problemem posiadacza a nie emitenta.
Poczytaj jak się Freeman kopie z Deutsche Bankiem z okazji opcji wyprodukowanych przez tą instytucję zaufania podobno publicznego.
Czy to jest problem Deutsche Banku ? Nie. To jest problem Freemana. Chciał orżnąć instytucję która rżnięcie wymyśliła. To jest - przy całej mojej sympatii dla tego gościa - mocno naiwna postawa: nie dla psa kiełbasa. W razie czego DB jest TBTF i kanclerzyca ich za uszy z gówna wyciągnie. Zgadnij komu potem ona te pieniądze z kieszeni wyciągnie. Ten system zasysa tylko w jedną stronę, bo budowany był przez stulecia i przez najinteligentniejszych z naszego gatunku.
gruby
"Po co kupujecie fizyczne złoto?
Jaki jest cel?"
Ludzkość rozwija się etapami przy czym stosujemy mądrą zasadę "try & error": jak coś zadziała to odpuszczamy sobie technologię poprzedniej generacji i zaczynamy stosować nowszą technologię, starą wysyłając do muzeum. Jeśli okaże się, że nowa technologia nie działa wracamy do starej.
Pieniądz kruszcowy jest starą i sprawdzoną technologią która została chwilowo wyparta przez walutę opartą na zaufaniu. Niestety, emitenci waluty okazali się przestępcami bo nadużywają zaufania użytkowników waluty co doprowadzi do krachu technologii walut opartych o kredyt i rezerwę cząstkową. Wtedy jako ludzkość powrócimy do ostatniego, sprawdzonego i działającego pieniądza. Eksperyment nie wypalił, więc zrobimy krok do tyłu i odtworzymy pieniądz z jego ostatniej kopii zapasowej.
Złoto to backup. Nikt nie potrzebuje backupu, czasami potrzebny jest restore. Do tego punktu powoli się zbliżamy.
eastpl
Wspomniane przeze mnie 50mln/rok to obrót firmy budowlanej-generalnego wykonawcy. Firmy teczki z rentownością na poziomie 5-6% netto. Z kapitałem obcym i kompletnie bez żadnych środków produkcji poza wiedzą i doświadczeniem pracującej kadry i zarządu. Firma działa tak już 15 lat. W tym czasie obróciła 690 mln pln, zarobiła nieco ponad 35mln minus koszty kapitału (około 12%/rok - zagraniczny inwestor z branży). Średnioroczny zysk z 15 lat działalności to 1,2mln pln. Pensje zarządu (około 20-25k pln/mc/os) oczywiście są w kosztach.
Dla mnie to jest MiŚ. A te wasze wiertarki i spawarki pokitrane gdzieś po garażach to jakiś śmiech na sali jest, który można nazwać samozatrudnieniem a nie MiŚiem.
I w kontekście podanego przykładu pytanie za sto punktów: Jak wyliczyć Return on Equity jak się nie ma Equity?
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 09:10
ruchman
Pracowałem kiedyś jako inżynier budowy w firmie podwykonawczej przy okazji budowy nowego bloku elektrociepłowni w Bielsko Białej. Było dokładnie tak jak mówisz eastpl. Całą budową zarządzał tzw inwestor zastępczy (firma teczka)- 3 osoby w tym sekretarka. Podejrzewam, że jedynym kapitałem jakim dysponowali to kapitał dla podwykonawców za jeden miesiąc pracy.
Inwestycja 2 letnia na 50 czy 60mln wiec zwrot z kapitału kosmiczny.
gruby
"Dla mnie to jest MiŚ."
A dla mnie jest to obora, w której dojone są krowy. Ktoś wybudował wam dach nad głową, dostarcza siana i zbiera nawóz. No i podłączył się do waszych wymion, oczywiście.
bmen
piszesz że byś ulice koparkami sprzątał po wypadkach ,
piszesz że byś starych zagłodził, bo nie przydatni
piszesz że byś niemca w kask, bo mu się należy
piszesz że zatrzymałbyś się dopiero w Moskwie,
piszesz że podatki to tylko głupcy płacą,
piszesz że empatia jest dla słabych, (zakladam tym że w boga nie wierzysz)
piszesz że byś kobiety w domach osadził , a nie posłuszne wypędził,
piszesz że świat anarchii jest piekny bo pozwala plądrowąc co sie chce i kiedy się chce,
itp, itd
Proponuje zatem żebyś tu nam wszystkim napisał jaki byłby twój program dla Polski jakbyś jutro zaczał nią rządzic. Tylko kompleksowo prosimy bo tu i teraz propozycje to na mapety działa. Jak i również pragmatycznie prosimy biorąc pod uwage gdzie PL jest obecnie.
Z chęcią poczytamy co tam u ciebie się tli w kasku.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 09:34
srebrnyPtaszek
Portfel masz widze silnie zdywersyfikowany. Co mi sie rzuca po ocach to mala ekspozycja na Azje. Hiltony&sheratony i inne wielogwaiazdkowe budy - zamienil bym na wlasciciela marina bay sands singapur - spalem tam i QoS kosmos (sands - firma z USA - oparator kasyn). Rentownosc i fejm jest chyba po ich stronie.
Z tego co kojarze troche zyles w azji wiec mozna tam sporo ciekawych biznesow znalezc - czytaj lepszych niz buty z lyzwa. Ale to taka moja luzna sugestia.
Z firm pocztowych mnie najbardziej podoba sie UPS
Z Bodkiem mieliscie chyba jeden z fajniejszych dialogow nt trejdu jaki tu osotatnio czytalem :)
Uwazam ze fajnie teraz mozna wejsc do Korei - won i zamieszanie polityczne - a biznes as jużłal idzie.
@ all
ciekawostka - dilerzy granulatu Ag sprzedaja powyzej spot (zmiana bo ostatnie 4-5lat szlo kilka oczek nizej) uszczelnienie systemu VAT zaczyna dzialac?
Arcadio
Panowie, rozporządzenie KE określa dokładnie ramy MiŚ.
Małe to te poniżej 50 osób zatrudnionych i poniżej 10 mln Euro obrotu.
Średnie to te poniżej 250 osób i poniżej 50 mln Euro obrotu.
"Jak wyliczyć Return on Equity jak się nie ma Equity?"
Chyba miałeś na myśli Return on Assets, opisując , że firma niczego nie ma ? Equity zawsze jakieś jest. Choćby 5k PLN w Sp. z o.o.
Sposób działania jaki opisał #eastpl czy #ruchman jest typowy. Po to się tworzy spółki celowe, zwykle z o.o., żeby zminimalizować ryzyko, gdy coś się nie powiedzie w projekcie. Tak działają developerzy i sporo firm w budowlance komercyjnej.
bmen
http://niewygodne.info.pl/artykul7/03436-Pierwszy-raz-od-wielu-lat-spada-skala-wyludzen-VAT.htm
tak sobie myślałem że można by poprawic merytoryke forum poprzez np krótkie a do rzeczy wyjaśnenia i opisy rzeczywistości nas otaczającej ;
Taka praktyka w pigułce. Myśle że wielu początkujących użytkowników skorzysta. To pobudzi dyskusje na włąściwe tematy :)
czyli jak kto ma duże pojecie o czymś to pisze w 5-10 zdaniach co to jest i jak to praktycznie czyta, bo w książkach to czasami to za dużo literek bywa :)
np Arcadio zaczął pisał o sp. zoo. Opisał byś dla początkujących jakie rodzaje działalności w PL i najważniejsze różnice, i po co się je praktycznie tworzy.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 10:05
gruby
"Panowie, rozporządzenie KE określa dokładnie ramy MiŚ."
Początkiem lutego 2010 roku Unia Europejska wpisała ślimaki na listę ryb. Dzięki temu francuscy hodowcy ślimaków pobierają subwencje należne hodowcom ryb w stawach.
Na prośbę Portugalii marchewka jest w Unii Europejskiej owocem.
Weź tu i przestań proszę wyjeżdżać z brukselską biurwą, bo to akurat żaden autorytet.
adamos202
Perspekrywy dla naszej waluty nie wyglądają obecnie najlepiej, choć nie da się ukryć, że po takich spadkach przydałoby się pewne odreagowanie o ile już niewielkie miało miejsce kilka dni temu. Z pewnością można powiedzieć, że jeżeli waluta dalej będzie leciała na pysk to w całą sprawę wkońcu zaangażuje się NBP interweniując na rynku, aby krótkoterminowo zbić kurs walut, bo przecież zbliża się koniec roku i bilans Państwa trzeba będzie reperować. Na dalszą metę zapewne NBP podniesie stopy %, aby na siłe zatrzymać uciekający kapital i ściągnąć nowy - podobna zasada zadziałała niedawno w Brazili, która chcąc zatrzymać kapitał i spadek Reala drastycznie podniosła stopy % bodaj o ok 20%. Dziś Real jest ok 28% wyżej niż rok wcześniej, a i giełda w Brazyli mocno odbiła. Jeśli NBP zrobi podobnie to chyba lepiej będzie trzymać kase na lokacie z pewnym, wysokim %, a po pewnym czasie przenieść kase do nieruchomości. Giełda zapewnie wtedy zacznie mocno odbijać, a wraz znią kurs ZŁ, o ile po drodze nie będzie jakiegoś bankructwa spowodowanego przez naszą władzę :)
Rok temu poważnie brałem pod uwagę zakup Reala kiedy był na poziomie 0,95 do złotego, ale ostatecznie na to się nie zdecydowałem czego teraz bardzo żałuję.
Tak jak powiedziałem od ropy i surowców rolnych (nie wiem jeszcze jak z gazem) innych kontraktów terminowych i lewara na razie trzymam sie z daleka, bo bardziej cenie bezpieczeństwo inwestowania niż ostrą spekulację czy hazard, a ponadto nie mam w tym temacie wystarczającej wiedzy żeby dobrze się w tym poruszać więc wolę nie ryzykować. Napewno bardziej ETF, akcje, waluty i metal to jest to na tą chwile, a w dalszej perspektywie dojdą nieruchomości jeśli zobaczę lepsze ceny i perspektywę.
Bodek
Tak zwany "inwestor" ma dobrą kryszę ot co ... nie widzę innej odpowiedzi.
Sam spróbuj bez tego inwestora z Cypru to się pośmiejemy, nie chcesz przytulić 5 mpln?
Arcadio
Dyskusja tyczyła się wielkości przedsiębiorstw jakie możemy nazywać małym czy średnim. Przedstawiłem jedną z możliwych definicji. Masz lepszą to przedstaw, a nie wyjeżdżasz ze ślimakami czy marchewkami.
buffett
tak, podniesie stopy. zgoda.
i zacznie się kwik złotówkowiczów
Bodek
Masz plusa u "wassermana" dobrze,
Może w weekend opowiem o tym węglu, muszę mieć trochę czasu. W międzyczasie sprawdź ile ton wchodzi na wagon kolejowy.
@gruby,
Takie metody to w GS, chyba nie wiesz co to 40 tysia.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 10:23
gruby
"Masz lepszą to przedstaw, a nie wyjeżdżasz ze ślimakami czy marchewkami."
MiŚ to takie coś, w którym właściciela lub właścicieli interesu wszyscy znają z nazwiska i którzy to właściciele pilnują interesu osobiście. Jak właściciel zaczyna chować się za plecami wynajętych rewolwerowców i przestaje się interesować firmą to taka firma zmienia się w korpo. Jej wielkość nie gra przy tym roli. Kluczowa jest zmiana podejścia: jeśli właściciel zaczyna traktować firmę jak bankomat to firma przekształca się w korpo. Najczęściej dzieje się tak wtedy, kiedy druga generacja właścicieli przejmuje interes albo po sianokosach związanych z wejściem firmy na giełdę.
Zapytaj zresztą tradera: miał misia to go pielęgnował, doglądał i pieścił aż mu się firma rozrosła i wymsknęła spod kontroli. Wziął więc i ją sprzedał, bo pieniądze to nie wszystko.
Pio80tr
"Perspektywy dla naszej waluty nie wyglądają obecnie najlepiej, choć nie da się ukryć, że po takich spadkach przydałoby się pewne odreagowanie o ile już niewielkie miało miejsce kilka dni temu. Z pewnością można powiedzieć"
Tak się zastanawiam, że jeśli coś jeszcze ma się stać na złotówce to w ciągu 2 tygodni. Jeżeli ma zostać przebite 4,21 USD/PLN to do 14 Grudnia.
Później po podwyżce - którą rynek wyceniana jest prawie na 100% - to zgodnie z zasadą kupuj plotki sprzedawaj fakty i powinno nastąpić głębsze odreagowanie.
/ Z drugiej strony w tym roku już mieliśmy dwa polityczne zdarzenia, które przebiegły inaczej od medialnego konsensusu :) /
Vigho
Sądzę zatem, że obojętne jaka będzie decyzja w sprawie stóp procentowych, należałoby się ustawić na wzmocnienie PLN, osłabienie USD i wzrost GOLD. Z jednej strony, jeśli podwyższą stopy, a prawdopodobieństwo tego jest jakieś 95%, to raczej jest to już cenach i można liczyć na odreagowanie. Jeśli natomiast nie podwyższą, to będzie to wielką niespodzianką dla rynku i kierunki zostaną zmienione.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 11:28
uberbot
"Po co kupujecie fizyczne złoto?
Jaki jest cel?
Spekulacyjny?"
Nie pamiętam kto napisał, ale resety i konfiskaty robi się raz na 3 pokolenia, żeby poprzednie "zresetowane" zmarło. Drugi raz pokolenie się nie da zrobić na konfiskatę majątku = "reset". Ja miałem to szczęście, że ktoś mnie nieświadomie uświadomił, bo przeżył 1939, 1950, 1981 itd itp. (Bez skończenia podstawówki).
Fizycznie złoto sensownie trzymać w celu zabezpieczenia - patrząc wstecz złoto można było od "zawsze" na coś wymienić - lubisz papier to papier, może być wojsko, a może co innego. Natomiast ktoś tu też słusznie zauważył (również i Ty), że jak jesteś pod ścianą - Indie dziś - to złoto wymienisz na 4 gwoździe albo oddasz za darmo idąc w przepaść... I to też ważne, bo złoto nie jest polisą, jak nie masz argumentów w postaci siły. Uczą tego od małego zabierając dzieciom przed szkołą lizaki. Złoto to tylko część układanki.
odrion
Widzę, że mamy podobne podejście, u mnie też generalnie ETF, akcje, waluty i metal (bez lewara). Podobnie też przyglądam się nieruchomościom, ale nie mogę się przekonać, aby jednak teraz zainwestować na tym rynku.
Z chęcią bym kupił ziemię rolną, ale akurat w tej części Polski gdzie jestem zainteresowany, podaż praktycznie nie istnieje. Rolnik to trudny partner, bo 95% nie wie czy nie dopłaca do działalności rolniczej (duża część tak), ale i tak nie wypływa to wystawianie ziemi do sprzedaży.
Chciałbym, aby tak było jak piszesz odnośnie interwencji NBP, ale obawiam się, że rząd (i zależny od niego NBP) nie zdecyduje się na podwyżkę bo zaszkodzi eksportowi i nie pomoże malejącemu PKB. Chyba, że rzeczywiście zacznie się amargedon na oprocentowaniu obligacji....
Swoją drogą, w waluty o których wspominałeś inwestowałeś w fizyku czy przez brokera/kantor internetowy? I gdzie je trzymałeś między zakupem a sprzedażą? Na koncie w kantorze walutowym?
SSJ
"Bo akurat to przemawiało powszechnie do świadomości tych co mieli nadwyżki zobowiązań wobec siebie do przekazania. Jakby przemawiało kupienie działki na Księżycu to by im te działki sprzedali."
Nadwyżkę zobowiązań, to zrobiły sobie spółki ludzi ze służb specjalnych. Na fakturach zobowiązań była cała masa, ale tylko żeby wyłudzić VAT. Realnie to żadnej wymiany gospodarczej nie dochodziło.
"Mają nadwyżki zobowiązań wobec siebie.
#gruby bardzo dobrze czuje jak to działa"
Tylko zobowiązania trzeba z czegoś sfinansować. Znakomicie ten proces opisał ktoś swego czasu na Twitterze, porównując do baru. Przychodzi masa klientów, właściciele ostrzą sobie zęby, ale ostatecznie nikt nic nie kupuje :)
"Zupełnie przytomnie wnioskujesz.
To już pewnie się połapałeś, że ropa zwolniła uprawy które żarły konie - zrobiono biznes na bydle i kukurydzy na zwolnionych areałach. Biznes na bydle kręci się do dzisiaj.
Na to poszły zyski z bańki na torach. A ta na tulipanach poszła pod uprawy pszenicy, której monopolistą w tym czasie my byli.
Ta żarówka jest tylko do akumulacji kapitału, ale wehikuł nie będzie dalej jechał na obietnicach. Do banku włamujesz się dla skarbca. A dziś dla dojścia do mainframu i zrobienia sobie serii autoryzowanych przelewów."
Jakbym uważał, że masz we wszystkim rację, to uznałbym to nawet jako komplement. Ale tak nie uważam. Wiele Twoich opinii jest strasznie subiektywnych, nie patrzących na realia.
Będą jechać na obietnicach, będą. Wynika to z bardzo prostego mechanizmu, o którym wspominał @Trader21 w jednym z artykułów. Pamięć inwestorska ludzi jest krótsza niż dwa lata, a jestem skłonny stwierdzić, że nawet i krócej. Ludzie bardzo mocno ulegają psychologii tłumu. Bardzo fajnie opisał ten przykład Andre Kostolany, wspominając Donogoo-Tonka. Tak się właśnie tworzy bańki spekulacyjne :)
"No co Ty powiesz?
Ja nie ukryję przychodu?"
Biorąc pod uwagę, że mieszkasz w Szwecji, to nawet jakbyś nie ukrywał, to jurysdykcja Polski nie będzie Ciebie dotyczyć :)
"Przy podatku obrotowym i obecnej definicji obrotu (była dawniej inna) nikt nie będzie chciał być frajerem i prowadzić biznesu w którym występują jakiekolwiek straty, ponieważ zapłaci od nich podatek.
Od razu Ci podpowiem - po pierwszej suszy zniknie rolnictwo."
Jak ubezpieczą swoje uprawy, to nic im nie zniknie. A jak nie ubezpieczą, to potem kto inny wejdzie na ich miejsce. Nic w przyrodzie nie ginie. Nawet jest to warunek konieczny, abyśmy przetrwali. Równie dobrze może dojść do trzęsienia ziemi i zawali się jakiś wieżowiec. Brak zrozumienia ryzyka powoduje, że ludzie nie są w stanie przeskoczyć pewnego pozioma i wiecznie narzekają. Ale nawet po niektórych moich znajomych zauważyłem, że jak dołują, to zmieniają podejście. Nawet podejście do ludzi. Chyba w końcu zrozumieli pewne mechanizmy, które rządzą tym światem.
"Super, to mnie od razu wpisz na tę listę, i tak nie korzystam bo te usługi są o kant."
A po co Ciebie wpisywać, skoro Ty nawet w Polsce nie mieszkasz?
Zasada mogłaby być stosunkowo prosta. Masz wypadek samochodowy, chcesz zgłosić to na policję, bo uważasz, że jesteś poszkodowany. Zachodzisz, ale nie płaciłeś podatków. Chcesz zgłosić, to informują Ciebie, że musisz zapłacić. To Ty zgłaszasz, ale otrzymujesz informację, że możesz zgłaszać informacje o zdarzeniach, które miały miejsce od daty i godziny opłacenia pierwszego podatku. Bardzo restrykcyjne, ale jednocześnie uczciwe. Chociaż z drugiej strony można byłoby zrobić w ten sposób, że braliby na siebie koszty całego śledztwa. Dla przykładu śledztwo Anny Tylman kosztowało ponad 350 tysięcy złotych.
"Gdybanie. Nie znaczy że będą - jak będą chcieli skorzystać to wrócimy do tematu."
Biorąc pod uwagę, że gdyby funkcjonował taki przepis, o którym wspominałem, to już na pewno woleliby skorzystać. To tak jak z ubezpieczeniem zdrowotnym. Osobiście wolę być ciągle ubezpieczony, bo gdybym niefortunnie zachorował na raka, to koszty wcale nie byłyby małe.
eastpl
"Tak zwany "inwestor" ma dobrą kryszę ot co ... nie widzę innej odpowiedzi.
Sam spróbuj bez tego inwestora z Cypru to się pośmiejemy, nie chcesz przytulić 5 mpln?"
Odpowiem pytaniem: Czy zarobiłeś kiedyś jakiekolwiek pieniądze używając cudzego kapitału?
SSJ
"Jak to co Korpo trzyma na magazynie do następnej dekady, może ten chleb na przyszłe święta się sprzeda, w Korpo jest to teoretycznie w papierach możliwe ...."
Bo Korpo rozumieją, że ryzyko istnieje i trzeba jego akceptować. Taka niepisana tajemnica i dlatego pokonują konkurencję.
"Spekulanci tego nie rozumieją, że MiŚ nie ma interesu w trzymaniu czegoś na magazynie fizycznie jak nie daje hajsu, u MISIA lepiej żeby był room left, czyli w papaierach to w ogóle nie musi tego być ."
Dlatego Ty jako spekulant sobie nie poradziłeś, bo żeby zostać spekulantem, czy posiadać korpo, to trzeba nauczyć się akceptować ryzyko, czyli występujące straty. Jeżeli tego nie rozumiesz, to za każdym razem albo nie będzie podejmował ryzyka, albo bardzo mocno przeżywał każdą stratę. Ten mechanizm nawet swego czasu znakomicie opisał Michael Jordan, który rozumiał, że aby osiągnąć sukces, to musiał ileś razy przegrać. Co dla kogo jest porażką, to już osobista interpretacja.
Ale znam ludzi, którzy myślą podobnymi schematami, jak Ty i tracą. Mam znajomego, który ma dosyć spory sklep, ale stosuje zasadę, że nie zamawia innego towaru dopóki pozostały mu się nie sprzeda. Czyli jeśli ma np. sprzedały mu się jakieś papierosy, to nie zamawia tych dopóki nie sprzedadzą mu się pozostałe. Popełnia ogromny błąd, bo nie rozumie, że przez to traci klientów i ten mechanizm nie zadziała. Zabezpiecza się przed ryzykiem, zamiast je zaakceptować. Efekt jest gorszy niż mu się wydaje.
Z kolei mam innego znajomego, który w końcu zaakceptował, że straty występują i musi się z nimi pogodzić. Zaakceptował to dlatego, że stwierdził, że nie będzie pracował na etat i kogoś dorabiał. Ma własną firmę, którą powiększa. Ryzykuje, inwestuje pieniądze, ale ciągle idzie do przodu i powiększa swój majątek. Czasami jakieś przedsięwzięcie się nie uda, na innym zarobi kupę kasy, bo wiedza jest zdecentralizowana. Dziesięć lat temu nie dorastał finansowo do pięć temu kolesiowi co ma duży sklep. Obecnie go przegonił, bo nigdy się nie poddawał. Raz gorzej, raz lepiej, ale do przodu.
"W korpo natomiast odwrotnie, na bogato w bilansie jest wynalazków na magazynie co nie miara, różowe lizaki żółte lizaki z poprzednich świąt, tylko że jak pójdziesz na fizyczny magazyn to jakoś tak pusto jest .... I nie ma z czego nawet banana wystrugać."
Bo korpo akceptuje straty i je rozumie. Traktuje to jako pewnego rodzaju, jak paliwo, dzięki któremu może osiągnąć sukces.
To normalne, że nikt nie chce ponosić strat, ale trzeba się nauczyć je akceptować i rozumieć, że będą występować. Bez tego żadne przedsięwzięcie nie ma kompletnie sensu. Różnica jest tylko taka, że takowe straty należy niwelować, na wszelkie sposoby i prowadzić odpowiednią strategię.
Bodek
@eastpl
Nie, nie zarobiłem. A Polak tak może? Kto pozwala i gdzie chętnie skorzystam z porady. Bo ja słyszę owszem o takich co zarobili na cudzym kapitale na zasadzie, ktoś miał mercedesa w garażu teraz jak mam go w moim garażu i rozbieram na części :-). Ty jak pożyczysz na chwile na lewara 1 MPLN u brokera, to tobie się wydaje, że zaraz zarobisz na cudzym kapitale, czy to myślenie ma jakąś przyszłość?
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 17:13
gasch
Proponuję zbojkotować wszystkie produkty wytworzone z udziałem maszyn. Korzystaj tylko z wytworów "ludzkich rąk".
Pomyśl ile kosztowałby, jeśli w ogóle by powstał, smartfon czy samochód wytworzone bez udziału robotów?
"Obecnie na świecie mamy taki trend, że wiele "niepotrzebny i nieprzydatnych" gatunków zwierzątek wymiera. Istnieje prawdopodobieństwo, że jeżeli będziemy mieć automatykę i robotykę rodem z filmów si-fi, to plebs nie będzie potrzebny. Zostaną tylko zarządcy, prostytutki i ludzie od it"
Twój strach, że automatyzacja odbierze Ci (komuś) prace, to słaby argument.
Warto spojrzeć szerzej. Ile z dzisiejszych zawodów istniało 200 lat temu? Jaki procent społeczeństwa zajmował się wtedy rolnictwem? Kowali też było ciut więcej niż teraz?
I co? Bezrobocie mamy wysokie? Nie. Świat ewoluuje. Jedne zawody zastępowane są innymi.
Ktoś już pisał o strachu Paryżan w XIX w. przed górami końskich odchodów... nie ma co myśleć o przyszłości dzisiejszymi kategoriami, bo to zawsze ślepa uliczka.
Rozumiem, że widzisz "niesprawiedliwość" w tym, że ktoś zyskuje więcej na automatyzacji a ktoś mniej. Chciałbyś "po równo" czy jak?
Oczywiście, że właściciel robota zyskuje najwięcej na pierwszy rzut oka (ale tylko na pierwszy). Pomyśl jednak co zyskuje konsument na tym, że wyprodukowanie samochodu trwa kilkanaście godzin a nie kilkanaście dni?
Ci, którzy uważają, że celem istnienia firm jest "zapewnienie miejsc pracy", mogą mieć problem ze zrozumieniem powyższego.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 12:30
Eusebio
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 12:29
gruby
"Z kolei za państwowe osoby prawne będą też uznawane spółki, których jedynym akcjonariuszem jest skarb państwa. W tych ostatnich państwo będzie miało wyłączne prawo do ustalania statutu, dysponowania nadwyżkami finansowymi z ich działalności oraz ich majątku po rozwiązaniu."
cool. Wreszcie oficjalnie dowiemy się czy polski skarb państwa jest jedynym akcjonariuszem NBP, czy też ten podobno bank ma innych, wyjątkowo cichych udziałowców.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 17:17
Bodek
Nie wiesz czy Twoi bogowie w Brukseli nie pracują już nad nowa lepszą definicją masła ...
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/handel/cena-masla-w-gore/s9zn7c
Przydała by się żeby statystyki uspokoić.
buffett
masełko spadnie spokojnie
eastpl
"Nie, nie zarobiłem. A Polak tak może? Kto pozwala i gdzie chętnie skorzystam z porady."
Pożycz od kogoś na 10% a sam obróć na 30% - różnica pomiędzy uzyskiwaną marżą a kosztem kapitału to twój zysk. Ot i cała filozofia biznesu.
Albo inaczej: Dam Ci 10mln PLN, zrób z tym co chcesz ale oddaj za rok 11mln PLN.
Większość ludzi sądzi, że do zarabiania pieniędzy potrzebne są pieniądze. To bzdura. Finansowanie można pozyskać.
Ale już JAK to finansowanie zmielić tak by się rozmnożyło to już 95% ludków nie ma pojęcia.
Czy wiesz jak zrobić 13 baniek z 10 jak by Ci ktoś tyle pożyczył ? To jest 30% brutto. Posiadasz jakąś wiedzę by ją przyłożyć do tych pieniędzy?
Polak tak może. Tak jak każdy inny człowiek na tej planecie. Inwestor sam do Ciebie nie przyjdzie. W ostateczności możesz pójść do banku ale by zbudować zdolność kredytową najpierw musisz pochwalić się dochodem.
Deckard
Po co kupujecie fizyczne złoto?
Jaki jest cel?
Rozdzielić silnego klapsa na kilka słabszych (łatwiejszych do przyjęcia) z wliczoną rezerwą na ewakuację. Wariant 10K za oz to raczej taka ciekawostka s-f, kwestia wybrania 10K czego i czy będzie z czego wybierać czy wszystko będzie papierem toaletowym.
Freeman
Schulz jak szczur opuszcza tonacy statek eu i przenosi sie do niemieckiej polityki.
Bodek
To daj mi te 10 MPLN wysłać Ci numer konta?
Dziękuje za poradę myślałem, że znam się na procentach ale widzę, że się myliłem.
Ja miałem problem wyszarpać z PKO BP banku 100.000 PLN w tym miesiącu, na normalny ludzki procent tzn 5,6% w PLN stałe oprocentowanie na 4 lata, widocznie jestem nieudacznikiem. Spróbuje się zmienić zacznę się starać o 10 MPLN ... wiem że idzie łatwiej, tylko problem, że ja zawsze staram się oddać takie wsteczne katolickie uprzedzenie.
Vigho
Wracajac jeszcze do 14 grudnia, to jesli pojda o jedna figure wyzej, wtedy ustawianie sie przeciwko terazniejszemu kierunkowi raczej nie ma sensu, poniewaz prawdopodobienstwo takiego zdarzenia to 0. Zatem taka niespodzianka spowodowalaby ze dotychczasowy kierunek zostanie wzmocniony.
Panowie, czy ktos z was moze mi wyjasnic dlaczego overnight fed fuds rate jest na poziomie 0,41%? Pytam, poniewaz poruszaja sie oni w tej chwili w kanale 0,25 - 0,50 i mogliby rownie dobrze ustawic te stope na 0,50. Tym bardziej, ze z futures fed fund rate wynika, ze oczekiwana stopa do 14 grudnia jest na poziomie 0,535%.
Arcadio
Tak jak pisałem Cu po przebiciu oporu i uformowaniu lokalnego szczytu na 2,70 przeszła lekką korektę i dalej podąża w górę. Sądzę, że może to być trwalszy trend.
USD poszybował mocno do góry i też utwierdzam się w przekonaniu, że będzie to dłuższy trend. Oczywiście wzrost odbył się bardzo dynamicznie, więc przewiduję korektę do około 3,9 PLN. Rynek obligacji zaczął normalnieć i rentowności poszły w górę. Oczywiście źle to wróży dla PLN i EUR.
Natomiast te informacje są rewelacyjne dla KGHM. Przychody w USD i wyższe ceny miedzi oznaczają, że zysk urośnie hiperbolicznie.
Równie dobrze prezentuje się PZU. Jest bardzo tani, a zakupy banków i wzrost składki OC powinien się opłacić.
Dla WIG20 kluczowe będzie teraz pokonanie poziomów 1840-50. Jeśli się uda to będziemy mieć rajd Mikołaja. Jeśli nie, to kolejne szorowanie dna blisko 1700.
Ag tak jak przewidywałem ciągnie w dół i nie ma żadnych znaków gdzie się teraz zatrzyma. Podobnie z Au, choć pewnie będzie mniej dynamicznie.
deVont
Ja nie widzę interwencji. Póki co wg mnie jest (oczekiwana) konsolidacja w strefie oporu (fragment z AT, którą popełniłem 2016-11-22).
- -
https://drive.google.com/file/d/0ByZkBBf5B9STcXlGbW02cFZwNEk/view?usp=sharing
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
bratpit
"Pożycz od kogoś na 10% a sam obróć na 30% - różnica pomiędzy uzyskiwaną marżą a kosztem kapitału to twój zysk. Ot i cała filozofia biznesu."
A po kiego płacić 10% FX kosztuje jedynie spread, no i kosztem może być własna głupota bo można pożyć na MAxa x 100 , ale do tego nikt nie zmusza ignorancja też kosztuje .
gruby
"A po kiego płacić 10% FX kosztuje jedynie spread..."
... a EBC to daje kredyty z oprocentowaniem zero . Po co płacić spread na FXie ?
eastpl
"Ja miałem problem wyszarpać z PKO BP banku 100.000 PLN w tym miesiącu, na normalny ludzki procent tzn 5,6% w PLN stałe oprocentowanie na 4 lata"
Zabezpieczenia biedne to i kwota nie powala. A co do tych 5,6% jeżeli zdolność powstała na podstawie dochodu to dolicz jeszcze sumy, które musiałeś oddać do US i zobacz czy nie wyjdzie Ci >10%.
Sobieraj z Alior Banku coś nie coś mówi o zyskowności sektora bankowego w kontekście kosztu kapitału, artykuł z 2015r. (w ramach ciekawostki założenia biznesu za cudze pieniądze)
http://www.forbes.pl/wojciech-sobieraj-banki-sie-koncza-kiedys-zaloze-nowy-biznes,artykuly,198379,1,1.html
bmen
http://www.defence24.pl/497382,chinscy-dowodcy-w-polsce
Cięzkie do oceny ale to napewno poważna sprawa się rozgrywa
http://prostozmostu.net/news/premier-izraela-bylo-wielu-kolaborantow-nazistowskich-w-tym-takze-polacy
i nadchodzi zmiana najważniejszej warty
https://www.obserwatorfinansowy.pl/warto-wiedziec/opinie/w-najwazniejszych-bankach-centralnych-beda-nowi-prezesi/
i takie cuda pokazali w MSM :)
http://www.mirror.co.uk/news/uk-news/how-secret-group-freemasons-kept-6886802
LOL, ciekawe czy pizze też tam jeszcze dostarczają :)
http://pikio.pl/absurd-w-berlinie-kurierzy-nie-dostarczaja-juz-paczek-na-pewne-ulice/
listaAT otwarta. zobaczcie emaill zainteresowani. pzdr
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 14:41
adamos202
"/ Z drugiej strony w tym roku już mieliśmy dwa polityczne zdarzenia, które przebiegły inaczej od medialnego konsensusu :) /"
Dokładnie. Pozostaje zatem się zastanowić co może się wydarzyć jeśli mimo wszystko FED nie podniescie stóp % wbrew oczekiwaniom? Rynki wschodzące czeka duże odreagowanie w tym GPW i ZŁ, a dodatkowo spotengować to może "rajd św. Mikołaja", cała zabawa od nowa zacząć się może na przełomie nowego roku, a FED straci resztki wiarygodności na co chyba mimo wszystko sobie nie pozwoli. Jeśli natomiast FED podniesie stopy to św. Mikołaj może pomóc tylko na chwilę.
@Vigho
Pełna zgoda. Ja już przyjąłem taką ewentualność jakiś czas temu, czas pokaże czy się pośpieszyłem mając na horyzoncie 4 grudnia z wyborami w Austrii i referendum we Włoszech oraz oczywiście FED 18 grudnia. W mojej opinie złotówka i giełda już tak się osłabiła, że bardziej można oczekiwać odbicia niż dalszych spektakularnych spadków, bo nic nie spada i rośnie bez końca nawet na naszym podwórku :) Długoterminowo napewno osłabienie chyba, że BC i NBP namieszają, wtedy mogą zmienić się kierunki.
@Odrion
NBP nie będzie trzymał niskich stóp % bez końca, kiedyś będzie musiała ta tendencja się odwrócić, co teraz FED pokazuje i w ślad za nim inne kraje mogą zacząć robić tak samo, aby zatrzymać odpływ kapitału, Polska raczej napewno zrobi podobnie bo inaczej szlag trafi naszą walutę. Chyba, że do podwyżki przez FED nie dojdzie wtedy może się sytuacja zatrzymać..
Rolnicy są w sporym stopniu zakredytowani w zł i pomyśl co może się stać jak NBP faktycznie zacznie podnosić stopy, a najlepiej drastycznie w górę... wtedy w ziemi rolnej będzie można przebierać, bo niektórzy na gwałt będą ziemie sprzedawać, aby pozyskać kapitał i wtedy to może być okazja, ale kiedy to nastąpi i czy w ogóle to ciężko powiedzieć.
Co do walut to dokonuje transakcję tylko w kantorze stacjonarnym. Jak już będe miał te miliony to przesiąde się do kantorów internetowych, bo na tą chwilę nie wyobrażam sobie latać z walizką forsy po kantorach :) Pieniądze staram się mieć zawsze blisko siebie, bo bankom i depozytariuszom jakoś nie ufam.
gruby
"... i nadchodzi zmiana najważniejszej warty"
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że prezes banku centralnego to jest dobrze opłacana kaczka na strzelnicy ?
To jest zwykły pracownik, który wykonuje polecenia swoich przełożonych. Dostaje za to pensję i może się dodatkowo w gazecie produkować.
To taki zderzak który trzeba regularnie wymieniać bo się rysuje.
Bodek
Oj biedne biedne, bo musieli mi na twarz dać ... Nie co u Ciebie od razu mogli by trzy działki na hipotekę wziąć za te 100.000 PLN. Bogaty to ma lepiej a biednemu zawsze wiatr w oczy.
Vigho
Te wybory w Austrii sa niebezpieczne, poniewaz jak zakoncza sie 3 niespodzianka z rzedu, to bedzie to nastepny kamyczek do oslabiania EUR a co za tym idzie pewnie i PLN.
P.S. Przepraszam za brak ogonkow, ale wale z fona na postoju
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 15:19
bratpit
"... a EBC to daje kredyty z oprocentowaniem zero . Po co płacić spread na FXie ?"
Ja,Ja. Naturlich. :-)
Czy w tym oprocentowaniu zero to włącznie z kosztami obsługi , transferu, lobbingu , ew przewalutowania itp ?
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 15:12
Deckard
Pani z OF chyba nie rozumie czym i czyj jest BoJ co ona myśli, że Japonia jest japońska (o.O), strzelam, że byłaby równie zdziwiona w temacie SNB ;-)
@eastpl
Co ten S. opowiada za bajki, dobranocka czy coś? Zwroty na kapitale niższe niż w przemyśle? W Polsce tylko 8%? A to w banki wchodzimy z kapitałem i kolegami dla RoE a nie dla nieograniczonego niczym dostępu do finansowania gdzie góry lodowe i Titanica przykrywa się stosem papieru? To chociaż ten z G mądry, bo wepchnął wagon weksli.
Maksior
Trader, z tego co pamietam jestes troche zaangazowany w RTX - jak zapatrujesz sie na ewentualna probe carry trade na rynku rosyjskim? Po spadkowej orgii z poczatku roku USD/RUB porusza sie obecnie w widelkach z odwrotna korelacja do FOIL, a na jakas druga rewolucje w Moskwie tez sie chyba nie zanosi?
Ciekaw jestem Twojego (i innych czytelnikow) zdania...
eastpl
"dla nieograniczonego niczym dostępu do finansowania"
To otwórz bank. Chcę zobaczyć tę górę pieniędzy jaką Ci wypluje.
Deckard
Patrz posty kilka tematów wstecz z cyklu dlaczego Ci z kapitałem ale bez kolegów oficerów w najlepszym razie wsiadają w leasing i ubezpieczenia (a teraz żołnierzyki wchłaniają jedne i drugie). 3r3 Ci wyjaśni.
rygar
Ja wspominałem, a chodziło o depozyt minimalny na forexa wlasnie. jak chcesz walute tak po prostu to mają też Alior Kantor (tez jest jakas promocja z mniejszym spreadem) - tam nie ma żadnych wymagań co do ilości.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 15:55
bmen
To że oni samodzielni nie są nie podlega kwesti. Ja chciałem podać do inforamcji że nastepuje zmiana warty i ona bedzie miała na pewno wpływ na polityke monetarna.
Bundesbank z założenia prowadzi polityke rozsądna i to dlatego QE było odciągane jak i teraz Niemcy sprzeciwiają sie europejskim bondom.
Tak wieć taka osoba bedzie miała jakiś wpływ na działania. Tak jak SNB akcjonariusze dali do zrozumienia że im się nie podoba i chcą pieniedzy co rok a nie papieru na BS.
Ale generalnie zaczyna się widzeć pewne akcenty u CB tak więc możliwe że będą ciekawe rozdania. Musimy zaczekać co zrobi trumpek z treasury i kiedy jelenia wysadzi z siedzenia.
Pisze teraz wpis o tym jak działa gospodarka i tam własnie opisuje sposoby oddłużania i są różne opcjie. I w zależności od stanowiska można różnie działać.
admin
Czy nazwanie sprawy po imieniu jest dla ciebie wulgarne? usunoleś kometarz i napisałeś że wulgarny był. Tak więc z ciekawości pytam .
W indiach mieszkają indianie . Chyba się zgodzisz.
Używają tam odchodów (czyli dosłownie gówna zwierząt) do rozliczeń ( nazywa to się manure i jego cena rośnie w czasie) . Przedstawiłem fakty.
Manur jest nawozem. Taki mają rodzaj towaru do rozliczeń. I hisoria używania tego płacidła jest też długa. :)
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 16:13
Adamwizjoner
Można się dołączyć do ListyAT?
eastpl
Powalające argumenty. To, że się komuś nie udało w biznesie i siedzi znowu na etacie no rzeczywiście jest z kogo brać przykład i od kogo się uczyć. Już po 16.00 zaraz 3r3 skończy dniówkę w korpo i przyjdzie wytłumaczyć Tobie i innym jak żyć.
bmen
Jeżeli masz doświadczenie i aktywnie investujesz kopiejki to napisz na glupi@boun.cr
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 16:11
Dam
Kiedy pojawi się Twój artykuł o inflacji? Trader21 wspominał, że go otrzymał. To będzie publikowane na blogu?
mily
https://www.youtube.com/watch?v=JK_cc_1UNT0
https://www.youtube.com/watch?v=SDoIbFuKgfU
Warto faceta posluchac, odkad zalozyl RealVisionTv (subskrybcja niestety za oplata) z Grantem Williamsem ma dostep do moznych tego swiata (Drukenmiller, Kyle Bass, Yusko, Bill Fleckenstein, etc)
mily
https://www.youtube.com/watch?v=CDnKRSlo7so
Cos dla Ciebie Trader, wiem ze lubisz Granta Williamsa...
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 16:55
deVont
Wskazuje rolę SDRa [swój pogląd na to wyraził w książce „Śmierć pieniądza”] i ponownie mówi o procedurze Bail-In (odniesienie do G20 i funduszy).
- -
https://www.youtube.com/watch?v=Dbb8jA2rtus&feature=youtu.be&t=9m40s
- -
2016-11-10 pytałem retorycznie – myślę, że warto ponowić to pytanie w kontekście powyżej wskazanego wywiadu z J.Rickardsem:
[Czy pamiętacie wątek dotyczący obozów FEMA ? One wciąż są niewykorzystane a opłacane.]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
@ głupi | 2016-11-24 14:40
Dzięki za linki.
W kontekście (w mojej ocenie skandalicznego zachowania) „naszego” rządu (jak i jego poprzedników na przestrzeni niemal ostatnich 100 lat) w Izraelu, polecam książkę np.: prof. Nowak: „Przemilczani obrońcy Polski”. Kto, jak kto ale oni nas nie powinni pouczać i strofować ! Ani złotówki, centa, grama węgla, kruszcu czy czegokolwiek dla Przedsiębiorstwa Holokaust – jako Państwo nie mamy się czego wstydzić w tym temacie !
- -
https://www.youtube.com/watch?v=7hhWrAsyGLI
https://youtu.be/7bSmHm6e9pw?t=16m14s
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Na KGH i Cu liczę na podwójny szczyt. Na WIGu20 zastanawiam się nad potrójnym szczytem lub nad powrotem do linii (wsparcia, zapełnienia luki) i rozpoczęcia rajdu św. Mikołaja (powód do zapełnienia luki na USD.PLN).
- -
Link z dnia 2016-11-10 oraz wg wczorajszego zamknięcia:
https://drive.google.com/file/d/0ByZkBBf5B9STYl8wMUhNZHAwZEE/view
https://drive.google.com/file/d/0ByZkBBf5B9STYThscEdUcU5nb1E/view
- -
O weryfikację pozostałych może pokuszę się w sobotę, przy założeniu, że nie opuści mnie chęć podzielenia się AT (jak udostępniona pod poprzednim artykułem AT na Ag).
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
mily
ponziworld.blogspot.com/
Aktualne posty dotyczna analogii zachowan rynkow w ciagu kilku ostatnich tygodni z tym samym okresem przed podniesieniem stop procentowych przez FED w grudniu 2015.
Milej lektury...
Bodek
A tu mniej optymistyczna wiadomość łoneta
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/tomasz-maciejczuk-pobity-w-rosyjskiej-telewizji-tv-centr/8401g0
i kto tu kogo atakuje? Ja bym temu Maciejczukowi ...... pomógł.
Pchają nas do wojny och pchają Jabłonowski ma rację.
Bodek
A propos ani złotówki więcej, wiesz kto u nas krył mafię paliwową, art-b etc? Oni ciągną ciągle. Są takimi cichymi udziałowcami w wielkich wehikułach .... Szkoda gadać na co dzień to mam, przedwczoraj to samo w branży olejowej ....
Pająk Henryk jest chyba dokładniejszy w swoich cytatach, źródłach i wyliczeniach ....
Jak odchodziłem z teutońskiego corpo 15 lat temu z pensji 10 średnia krajowa, to ten co mnie przyszedł zastąpić, zapytał w której komórce bundu działam, zatkało mnie coś tam pomamrotałem, bo nie poniał ja pytania...... potem szybko go zdjęli bo to idiota był, dużo gadał. On miał widocznie prawo myśleć, że na takich wysokich stołkach siedzą tylko nasi. Wśród nich też się zdarzają idioci i problemy z tego tylko są.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 17:26
deVont
Tak, mam świadomość ale nie oczekuj ode mnie, że w jednym komentarzu wszystko zawrę. Celowo, emocjonalnie odniosłem się do podlinkowanego artykułu i wskazałem przykładowe źródło, które stanowi uzasadnienie moich emocji. To jak jest i co można z tym zrobić pozostawiam na osobny ukierunkowany artykuł lub do samodzielnej pracy.
Przykład nieobiektywnej książki o Art-B: Wilczak D.: "Most. Tajna operacja przerzutu Żydów" [przestrzegam, że o o Art-B i kradzieży pieniędzy z kasy Państwa, jest tam zaledwie kilka stron, reszta to opis Izraela i relatywizacja zdarzeń]
- -
[Moja opinia] Powściągliwość w ekshibicjonizmie życiowym jest wskazana do konkretnego momentu.
Przykład:
https://youtu.be/zxe7vJOU6YA?t=11s
- -
https://www.youtube.com/watch?v=MP7VFZk8a9g
- -
[Moderatorze, linki związane są z wydarzeniami w świecie finansów Państwa Polskiego, choć nie z artykułem. Proszę o wyrozumiałość. Dziękuję.]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Nie chcę urządzać reklamy (dlatego nie wskazuję konkretnie) ale od tygodnia można być posiadaczem książki w której znajdują się kserokopie dokumentów związanych ze śmiercią rzekomo samobójczą prominentnego polityka III RP. Już kiedyś tu udostępniałem konkretne cytaty z książki tego Autora dotyczące tej śmierci i konkretnych spółek funkcjonujących na Polskim rynku. Niewątpliwie jest to kolejny kamyczek z cyklu: „… cichymi udziałowcami w wielkich wehikułach”
- -
Nie, tym autorem nie jest reżyser/pisarz ani żaden jego „kolega z Majami”, z pod parasola Dukaczewskiego i tym podobnych osób.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Bodek
Dziękuje tobie, już myślałem że jestem ostatni Mohikanin. Milej dziś będzie zasypiać przez ostatnie lata żyłem w przekonaniu, że wszyscy dokoła byli chrzczeni scyzorykiem ... Dużo w życiu straciłem, straty niepowetowane niewymierne w pieniądzach .... , ona nie wygrała tej ruletki z chłopakami ze wsi ... Jak do niej mówili, że są ze wsi to się im śmiała w nos bo myślała, że będą jej sprzymierzeńcami w końcu reprezentują polskie państwo .....
jacek.s
Odnośnie "gdzie USA może uzupełnić sakwe, ale również jest konieczne sprowadzenie stanu posiadania Indii na właściwy poziom" . Pojmuję twój tok myślenia, niemniej USrael nie zaatakował zbrojnie w swojej histrii innego państwa, posiadającego broń jądrową.
polish_wealth
Ja strzelam że są to wysokie długi związane z programem ochrony kupujących +
Rynek w pewnym sensie się nasycił klientami tzn. im dalej w przód na linii czasu tym nie bedzie przybywać użytkowników.
Kto miał skorzystać juz skorzystał z allegro i każdy natkną się na jakąś przykrość co uprzedziło go do serwisu.
Serwis wymaga głębokich zmian ponieważ w obecnym kształcie bardzo łatwo jest robić nadużycia na dosyć duże kwoty - podejrzewam że mogli nie radzić sobie z pewną dozą wyłudzaczy pieniędzy i musi wejść firma który być może ma jakieś inne zaplecze radzenia sobie z tego typu rzeczami.
Dziwi mnie że nie sprzedano spółki dla pierwszego lisa który by na tym zarobił kokosy i zmonopolizował pewien szlak handlowy czyli dla: ALIBABA GROUP, dlatego bardzo podejrzliwie jestem nastawiony na nowego właściciela - podejrzwam nawet że jest to cześć jakieś ugody politycznej - bo ALLLEGRO to jeden z największych i najbardziej dochodowych biznesów w kraju + wchodzimy w ere 100% internetową sprzedac taką kurę? która znosiła 2 złote miliony dziennie? - Dziwne.
Mogli też wyliczyć, bo allegro ma około 94% całego rynku c2c i b2c w Polsce natomiast portali do sprzedaży przybyło jak grzybów i mało tego portale te robią się również popularne ze względu na niższe koszta, mówię o portalach jak OLX, Sprzedajemy.pl, Świstak.pl itd itd ich popularność bardzo bardzo wzrosła w ostatnich 2-4 latach.
@ Bodek ja na rolnictwie znam sie jak prostytutka na dzieciach, narazie zaplanowałem że na balkonie walne szklarnie i założe takie panele podwieszane żeby maxymalnie wykorzystać przestrzeń i powoli bede uczył sie hodowli pomidorów i podstawowych warzyw (małorolny jestem)
@ Srebrny Ptaszek - ooo marinabay to widze ten wizytówkowy = ), jesteś w USA? /po UPS czuje
@ glupi (zarzucajcie Tym co znacie) bardzo popieram tą zacną inicjatywe ja naprawdę tutaj sie ucze od wielu ludzi sposobu myślenia i zwłaszcza dobrze jak ktoś w branży jakieś pracuje i od siebie powie z doświadczenia jak coś wygląda to wogóle jest cacy.
@ adamos - nie ma czego żałować z kupnem reala, liczyłem to swojego czasu zarówno na realu i rublu i na stopach% w Wenazuelii, jeżeli założyliby Ci konto jakieś na paszport scan to miałbys w owym banku dwie waluty dolar i real, aby zamienić na reala musiałbys zamienić na USD i już jest po kieszeni pare procent w jedną stronę + teraz jakbyś zamieniał go znowu to po ile jest dolar po przlewie przez atlantyk tutaj dodatkowo wyszedłbyś ostatecznie 5-7% na plus, alternatywnie musiałbyś odbyć wycieczke która kosztowałaby Cie 7k do banku w Rio a to oznacza, że musiałbyś władować 80-90k w niebezpiecznego reala żebyś dostał dzisiaj zwrot na poziomie 5-7%,
aczkolwiek do odważnych świat należy, jakby dolar opadł teraz do poziomu z przed wyborów w Polsce PIS, to miałbyś te 11-13% na operacji.
Ale to słuchaj nikt takich okazji nie widzi z daleka, a jak sie pojawiaja cieżko je wykorzystać nie mając drożnych dróg bankowych.
1. Najpierw sie bierze skypa i dzwoni po wszystkich bankach w brazylii który na paszport i jakiś przelew otworzy konto,
2. Potem sie puszcza mikro przelewy miedzy jednym a drugim i z powrotem do kraju żeby zobaczyć ile faktycznie prowizji zapłacisz od wymiany - sie testuje różne On-Shore kantory - bo z powrotem kontinental to powtarzam kantor XendPay - nie znalazlem nic lepszego, ktoś próbował już z was jaki to wynalazek? Samemu sie wybiera ile sie płaci za przelew miedzykrajowy i miedzykontynentalny a cena wymiany walut jest prawie jak na forexie wacha sie od 30-150pipsów w zależności od waluty coś niesamowitego.
Na dziendobry mogłoby być tak że wrzucasz parenaście K, a jest jak w ICBC w chinach że kasują Ci 5% kwoty + stał prowizja - nielicząc kosztów wymiany walut i ryzyka jakie ponosisz - na sam sam samiuski początek sprawdza się drożność dróg bankowych i możliwości ja to kiedyś robilem dla samej przyjemności wstawałem rano i dzwoniłem do 10 banków w jakims kraju pytalem o warunki jakie musze spełnić żeby otworzyć konto.
Dzisiaj mam pare kont bankowych których nie powinienem mieć bo zdajecie sobie sprawe że otworzą wam w miejscu X a możecie zrobić przelew na 1walutke do miejsca Y(gdzie własnie was nie chcieli bez obywatelstwa a gdzie była lepsza oferta)
w skrócie ktoś zapyta a na cholere Ci to?
Bierzesz 1 Polski Tysiąc Cebulionów przelewasz do X, ustawiasz przelew notoryczny co dwa dni z X do Y i z Y do X za free, po 2-3 miesiącach maszyna widzi Ciebie jako zdolnego do wzięcia kredytu bo jest obrót,
ale to Tylko tak na marginesie mówie jakie są możliwosci. Nie mowie że Ray Zimmer tak robił - bo nie robił jest zbyt przyzwoitą figurą operacyjną.
@ Rygar - integer hmmm... skrzynek nabudowali - wielu biznesom sie przydadzą. chyba ze sie sprzedadzą komus kto lepiej to wykorzysta -
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 19:06
3r3
"8kT - taka mała poprawka."
To już nie są moce broni konwencjonalnej.
"Co ten emitent ma bronić ? Przecież to papier stworzony zgodnie z zasadami rezerwy cząstkowej. To z metalem nie ma nic wspólnego. Założę się, że te osiem kiloton stworzono przy zerowym pokryciu metalem, taki manewr jest w niektórych jurysdykcjach legalny. Taki certyfikat to problem posiadacza a nie emitenta."
Dyskutowaliśmy na przełomie zeszłego roku, że takie cuda zaczną się dziać.
To wtedy mieliśmy tu masę wyznawców praworządności, że przecież tak nie będzie.
Że emitenci nie będą kraść nawet jak to będzie dobry biznes. No i robią biznes.
I tak myślę sobie czy to nie były banksterskie trolle?
"Weź tu i przestań proszę wyjeżdżać z brukselską biurwą, bo to akurat żaden autorytet."
Nie krępuj się - daj swoją definicję MiŚia i może się przyjmie. Biurwa użyła tego co było wcześniej.
"Jak właściciel zaczyna chować się za plecami wynajętych rewolwerowców i przestaje się interesować firmą to taka firma zmienia się w korpo. Jej wielkość nie gra przy tym roli. Kluczowa jest zmiana podejścia: jeśli właściciel zaczyna traktować firmę jak bankomat to firma przekształca się w korpo"
Zgodnie z tą definicją prowadziłem korpo :)
Nawet dokładnie nie byłem w stanie wyjaśnić czym handlujemy.
"Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że prezes banku centralnego to jest dobrze opłacana kaczka na strzelnicy ?"
Herrhausena to nawet nadziali "śrutem".
@eastpl
"Średnioroczny zysk z 15 lat działalności to 1,2mln pln. Pensje zarządu (około 20-25k pln/mc/os) oczywiście są w kosztach. "
No to tak jak Ci pisałem - szału nie ma przy takich obrotach na teczce.
Przy połowie tego obrotu daje się wydrzeć 2 razy wyższe wypłaty netto i jakieś bonusy urwać w funduszach na to i śmo. A na koniec zarżnąć kurze złote jaja i zejść głęboko pod zoo.
Szału nie ma bo takie same wrzuty do portfela daje MiŚ za same realizacje pomyślunkiem bez zwrotu z maszyn (bo maszyny są w rozliczeniach oddzielnie, czyli tak jak piszesz - goła teczka).
"Dla mnie to jest MiŚ. A te wasze wiertarki i spawarki pokitrane gdzieś po garażach to jakiś śmiech na sali jest, który można nazwać samozatrudnieniem a nie MiŚiem."
Z pewnością jest to równie śmieszne. Cała rzecz w tym, że daje taki sam rezultat netto, w oczy nie lezie, a jeszcze daje dodatkowo zwroty z urządzeń i agregat parku maszynowego poza wypłatą dla MiŚiodzierżcy.
Mnie to jest naprawdę wszystko jedno czy ja 6keur dostaję za picie kawy i robienie mądrych min i głupich uwag pod krawatem czy za to samo w ogrodniczkach i kasku.
"I w kontekście podanego przykładu pytanie za sto punktów: Jak wyliczyć Return on Equity jak się nie ma Equity?"
Wynosi n. Ale źle liczysz, Equity w spółce teczce to wydatek założenia spółkie, to jest Twoje realne equity. Niby niedużo, ale nie dzielisz zera, więc wyjdzie Ci jakaś liczba rzeczywista, a nie n. A jak takich spółeczek namnożysz to Ci wyjdzie że całkiem dużo na nie wydałeś. Szczególnie jak przepalasz dwucyfrową liczbę proxy na twarz.
Nie stresuj się tym że na razie Cię to śmieszy, mnie też to bawiło, z wiekiem człowiek uczy się wyciskać wodę z kamienia i mniej lezie w oczy.
Prawdziwa kasa jest w wydobyciu, przemyśle ciężkim, energetyce i rolnictwie - reszta to igraszki. Jeszcze nikt nie rzucał czołgów do stłumienia buntu na giełdzie czy w banku, a jak są brewerie w kopalni czy hucie to od razu się robi poważnie.
To że Ty jeszcze nie umiesz tej góry zasobów dostrzec to kwestia propagandy jaką Ci zaserwowano.
#Arcadio ma widzę identyczny pogląd.
Na blogu wrzucałem w dyskusji właśnie tę definicję KE.
"Zabezpieczenia biedne to i kwota nie powala."
Jak masz zabezpieczenie to po Ci kredyt?
Masz jeszcze bardzo małe pojęcie o istniejących w gospodarce stosunkach. Na razie dla Ciebie istnieje etat i dg oraz jakieś tam drobne spekuły na osobę fizyczną.
Spektrum jest o wiele szersze.
@glupi
"Proponuje zatem żebyś tu nam wszystkim napisał jaki byłby twój program dla Polski jakbyś jutro zaczał nią rządzic. Tylko kompleksowo prosimy bo tu i teraz propozycje to na mapety działa. Jak i również pragmatycznie prosimy biorąc pod uwage gdzie PL jest obecnie.
Z chęcią poczytamy co tam u ciebie się tli w kasku."
Napisałem na blogu artykuł o tym - napadłbym Niemcy. Serio - uważam że jest okazja jak mało kiedy i jest to bardzo dobry interes. I rozwiązałbym państwo w takim kontekście w jakim ono istnieje (w rozumieniu prawa pozytywnego i podatków, dziesięć przykazań z sądownictwem kadich zupełnie wystarczy - sprawdź kto to Kadi, tylko my potrzebujemy takich chrześcijańskich).
Polacy wytworzyli kulturę, mogą udawać że państwa nie mają (zresztą i tak nie mają i długo nie mieli), a przy tym decydować o losach obszaru jaki rozciąga się od Moskwy po Paryż z samej racji geograficznej (terrorem - nie płacisz - nie masz na tym terytorium spokojnego transportu, handlu - omiń nas na mapie).
To bardzo dobra działka na tej planecie, świetna na zbójeckie gniazdo.
Nie wiem czy byś chciał żyć w państwie wyznaniowym gdzie jest tylko 10 paragrafów i nie ma kary więzienia (chrześcijaństwo nie przewiduje kar poza wypędzeniem i ks, a czynienie niewolnikiem jest całkowicie niewskazane). Ale też nikt by Ciebie nie pytał o zdanie.
Mógłbyś płacić na kogo zechcesz - matki z dziećmi, starców, ofiary wypadków, ratowanie żabek czy motylków, uzbrojenie kibiców Lecha w myśliwce - Twoja sprawa. Myślę że chciałbyś aby taki stan się utrzymał i byś się w każdym wypadku naruszenia takiego status quo stawiał z własnym czołgiem aby prewencyjnie napaść każdego naruszającego taki porządek.
Po prostu zabroniłbym zabraniać ponad 10 przykazań. Ale tylko nam, bo obcy pod but.
A jak Indianin zechce jeść świnie, pić wódkę i śpiewać Bogurodzicę to nie widzę powodu aby nie był Polakiem. Wszak to tylko pojęcie kulturowe - nie etniczne.
Kiedyś tak wielu chciało zostać Polakami.
"w temacie VAT: dobra zmiana z centralna baza faktur online zaczyna powoli działać, jeszcze tylko po kieszeni na słupów i do 25 lat za duże faktury czekamy
http://niewygodne.info.pl/artykul7/03436-Pierwszy-raz-od-wielu-lat-spada-skala-wyludzen-VAT.htm"
Brednie. Od kilku lat jest w obrocie lepsza metoda dłubania waty.
Skoro ja opracowałem i wdrożyłem kolejny już pomysł autorski to multum ludzi czytając te same - idiotyczne przepisy wymyśliło to samo co ja i wdrożyło.
Załatali to co było na rympał. Tyle że po szkodzie. I dobrze - kto mógł to brał.
#Arcadio Ci nie napisze że zoo tworzy się po to by upaść do poziomu oo i nie niżej.
#Arcadio jest grzeczny i takich rzeczy nie wypisuje. A po co się otwiera PFZ czy SUF?
@adamos202
Chyba że NBP zrobi żarcik i wrzuci na rynek więcej PLN na spadku żeby skupić walutę do rezerw po czym rozłożą ręce i przyjmiemy tojro po takim kursie że znaki pieniężne będą konkurować w wystroju wnętrz z tapetą.
@Bodek
Na węglarkę wchodzi 60-66 ton węgla, a na wąskotorówkę 1/4 tego.
Zazwyczaj sypie się > 54 tony (średnio 57-58), bo to zależy po jakiej trasie, jakie nasypy, jakie obciążenia na oś tam są dopuszczalne etc.
Ea wozi 80 ton.
Ktoś Ci podsowiecił statek miału?
Ty się w porcie pytaj czy widzieli a nie na kolei.
@uberbot
"Nie pamiętam kto napisał, ale resety i konfiskaty robi się raz na 3 pokolenia, żeby poprzednie "zresetowane" zmarło."
Mea culpa.
@SSJ
"Nadwyżkę zobowiązań, to zrobiły sobie spółki ludzi ze służb specjalnych. Na fakturach zobowiązań była cała masa, ale tylko żeby wyłudzić VAT. Realnie to żadnej wymiany gospodarczej nie dochodziło."
No nie zawsze, ale nie zaprzeczam :)
Ten model z wymianą jest dużo efektywniejszy i do tego ciężej go wyśledzić.
"Tylko zobowiązania trzeba z czegoś sfinansować. "
Nie - można je spłacić tym czego w danej chwili będziesz potrzebował - dobrami i usługami. Bo celem nie jest posiadanie wysokiego wyniku w tej grze tylko władza.
"Biorąc pod uwagę, że mieszkasz w Szwecji, to nawet jakbyś nie ukrywał, to jurysdykcja Polski nie będzie Ciebie dotyczyć :)"
Od czasu do czasu zrobią tam głupią ustawę to łupię :)
"Jak ubezpieczą swoje uprawy, to nic im nie zniknie. "
To zniknie ubezpieczalnia.
No to już są dwa głupie interesy na obrotowym.
"A po co Ciebie wpisywać, skoro Ty nawet w Polsce nie mieszkasz? "
A to jest mi bardzo ciężko udowodnić gdzie ja mieszkam.
"Dla przykładu śledztwo Anny Tylman kosztowało ponad 350 tysięcy złotych. "
I jaki z niego zysk?
Jaki ROI i ROE?
"żeby zostać spekulantem, czy posiadać korpo, to trzeba nauczyć się akceptować ryzyko, czyli występujące straty. Jeżeli tego nie rozumiesz, to za każdym razem albo nie będzie podejmował ryzyka, albo bardzo mocno przeżywał każdą stratę"
Nie rozumiesz logiki gospodarowania w MiŚiu, jak coś nie daje się wydoić albo do gara wsadzić to schodzi ze stanu - nie istnieje. Z tego powodu, że w gospodarce nie możesz skapitalizować inwestycji.
A w spekulacji teoretycznie możesz, chyba że emitent się wypnie z odkupem, a inny frajer się nie znajdzie.
W gospodarce każdy wydatek akceptujesz od razu jako stratę.
To tak jakbyś kupował akcje i wpisywał całą sumę na to przeznaczoną jako stratę.
Dlatego w przemyśle, wydobyciu, rolnictwie marże są tak wysokie i obraca się tak olbrzymimi nadwyżkami jakich nie da się wykorzystać w MM. Z tego wynika, że chodzimy z wypchanymi kieszeniami - inaczej nie da się tego cyrku prowadzić. Musimy mieć stałą nadwyżkę kapitału własnego - no to mamy. Z punktu widzenia przedsiębiorcy spekulacja jest mało dochodowa. Ale i straty nie są uważane za ważące.
My mamy zwroty nominalne, licząc je w procentach uzyskasz niewiarygodny absurd.
Dlatego w tym co nazywacie "inwestycjami" szukamy tylko środka uzupełniającego do upychania nominału w papierze, metalu czy środkach trwałych. Bez nadpłynności nasze biznesy nie działają więc mamy za dużo środków do okazji inwestycyjnych. Tylko okazji mało. I tej nadpłynności nie bardzo możemy się pozbywać - ryzyko wykolejenia biznesu.
"Mam znajomego, który ma dosyć spory sklep..."
Handel to nie przemysł.
//====================
Dla mnie zakup złota to przygotowanie do podróży w czasie. Podróżujemy zazwyczaj ze swojej młodości do swojej starości. Wtedy przydaje się mieć kilka drobnych w kieszeni jak już się człowiekowi nie chce chcieć.
Wychodząc z dowolnego punktu w przeszłości na przestrzeni ostatnich pięciu tysięcy lat, w rejonach cywilizowanych jak na swoje czasy, dało się za złoto jakoś tam przebiedować starość.
Ekstrapoluję że dalej tak będzie. Pięć tysięcy lat to w miarę stabilny czas przewidywania.
Szczególnie w porównaniu z tulipanami i koleją.
//===================
GSGB10YR wykoleił się pociąg z kasatą na ujemnym oprocentowaniu, chyba BC się sznurek do pociągania polityki monetarnej urwał.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 19:07
polish_wealth
Bodek
Tak to było 20 pełnych składów, znaczy się niezaduży stateczek, na szczęście to były pieniądze korpo nie moje. Zorienotwałem się, że coś jest nie tak jak po każdym remoncie kotłów, sprawnośc kotłów spadała o następne 5%, o myślę sobie znów źle wdepnąłem. Cholera tak na prawdę to brakowało pewnie ze 2 statki tylko ja się późno zorientowałem. Jak zauważyłem, że na moim zajebiście wielkim wybetonowanym placu ( ukłon w stronę @grubego co to chciał mi ładowarką po dnie ... ) stoi pawilon warsztatów mechanicznych w miejscu gdzie zeszłego lata była pryzma miału to już byłem pewien, że jest niechalo, no i kazałem im nowe tarnsporty sypać od ściany oporowej na przeciwległym placu, no i się sprawa rypsła. Chłopaki te sprawności kotłów podnosili remontami, ale w papierach mi wpisywali, że coraz niższa ta sprawnośc jest, potem się okazało że waga taśmowa ważyła więcej niż powinna no cyrk na kółkach. Kazałem im ważyć popiół na taśmówce, półtora roku trwało instalowanie wagi na wyjsciu z kotła popiołu, ciągłe problemy techniczne ... będe miał czas to opisze to było 15 lat temu. Ale @3r3 dobrze kombinujesz gdzie pytałem zacząłem od kolei, po roku zacząłem CMRki oglądać ... to i zagadkę rozwiązałem ...... tylko jeden z moich praconików co go wysłałem po te CMR wrócił do Warszawy po tygodniu z rozjechanym globusem, ze 6 szfów było, jak się go zaytałem co się stało to mówił że się w kiblu przewrócił i głową o klozet uderzył .....
Co innego było śmieszne, bo to była firma komunalna zanim kupiło korpo. Jak robiłem remonty rur w ziemi to się zawsze dziwiłem, że najcześćiej się psują te co przed chwilą były wymieniane na nowe 5 letnie. No i w końcu pojechałem na taki remont/odkrywkę, okazało się że w papierach rura ma 5 lat ale rzeczywsitości jak pomacałeś to czułeś, że ona towarzysza Wiesława pamięta. Cała Polska na tym stoi ..
Faktura wszystko przyjmie.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 19:41
srebrnyPtaszek
Jako eCommece - unikam inpostu bo cena to nie wszystko, Serwis jaki oferuja to dno. Firma sie rozrosla i stracili nad nia panowanie. Wspolpracowalem z nimi ale po burd..lu jaki tam maja, nigdy wiecej. A zlotousty Brzoska chyba juz zakonczyl swoje 5 minut. Cieple palta dla ofe rozdane i teraz niech sie z tym bujajom.
Czy trzeba byc w ameryce aby miec UPS ;)
trader czy mozesz popelnic jakis artykol na temat Koreii ? oprocz celtiriona kilka ciekawych firm by tam wybral
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 19:46
Bodek
Ten Brzoska to łowca kretynów jest. Ona gada mniej więcej tak weź kredyt kup cieniasa i będzimy ci płaci 2 zeta za każdą pizze. Dziwne, że ludzie się jeszce na to łapiom. Jescze raz powtarzam sprawdźcie na ile on te skrzynki ekonomicznie/księgowo amortyzuje a jaką stosuje amortyzcaję podatkową, to może byc sekret tego całego szajsu.
"
Co przesądza o wartości pracownika? O tym, że jest dobry?
Dobry pracownik nie przychodzi do roboty, ale czuje się częścią zespołu. Jest zaangażowany, ujmijmy to: powyżej średniej krajowej. Jak się to zaangażowanie objawia? Tym, że niezależnie od stanowiska stara się iść do przodu, awansować, rozwijać. Pokazuje, że ma swoją wartość i zależy mu na czymś więcej niż to, co ma w tej chwili. Czyli po prostu: jest ambitny.
Ambicja potrafi zrekompensować nawet braki w wykształceniu czy doświadczeniu zawodowym. Młodzi ludzie często mają ten problem, kiedy idą do pierwszego pracodawcy. Nie mogą się pochwalić swoim doświadczeniem, ale to ambicja powoduje, że wielu z nich już na studiach ma jakieś osiągnięcia. Ja sam rozkręcałem swój pierwszy biznes na trzecim roku studiów.
... "
Ta .... na trzecim roku wydziału transportu ma osiągnięcia bo rozwiózł 1.000 paczek jednego wieczora. Do kogo ta gadka ...
srebrnyPtaszek
Ten super biznesmen sprzedal czesc, ktora miala umowy z tymi kierowcami cieniasow - a tym samym zobowiazania wobec nich do swiezutkiej firmy krzak. To dosc swiezy temat. Oczywiscie tlumaczac to tym ze pp niszczy go bo ma monopol oczywiscie nie dostrzegajac belki we wlasnym oku (list polecony inpostu potrafi isc nawet 30dni bo lepiej nosic pizze niz listy bo z pizze chociaz zaplaca a za listy roznie bywa).
Bodek
Jak zaczynałem studia 25 lat temu to byli tacy co się wzieli na numer z pizzą i nowym cieniasem w banku na kredyt. Jak konczyłem studia to oni mieli zardzewiałego cieniasa z przebiegiem 200.000 km, długi na stacji benzynowej i zjechane zdrowie. Szybka i skuteczna lekcja ekonomii oraz nauka co to jest amortyzacja. Czyli widzisz rzut oka i już wiedziałem co jest grane, a nie miałem niewsa że sprzedał te umowy ....
No to jak sprzedał te umowy to znaczy, że się chłop ewakuuje, ta firma co kupiła te umowy z chłopakami za chwilę upadnie. Ktoś te jego pieniądze musi mu dać i będa to ci kierowcy cieniasów, dobrze rozumujesz. Tu chodzi o szybki szmal taki Amber Gold tylko tak lepiej opakowane, na karkach tych kierowców cieniasów kasa będzie zrobiona. Szkoda bo paczkomaty to fajny pomysł ... tylko jak zwykle wykonanie ....
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 20:23
rygar
i nadal nie zaatakuje. Dlatego w Indiach jest konfiskata - wujek Sam wyciągnie pomocną dłoń (USD i moze jakies zabawki dla wojska - dostali juz np linie produkcyjną F-16) w zamian za parę ton metalu. Indii potrzebują tez do pilnowania oceanu, więc nie ma mowy o wojowaniu. Zresztą wojowanie byłoby niewykonalne - toż Wietnam przy Indiach to piaskownica, a Pakistanem nie poszczują.
Swoją drogą widać jak nas wujek poważa, Indiom dają produkcję, a nam wykastrowane black hawki dla cywili.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 20:28
stefik
"a teraz będą dyskutować czy przebije 1000... 900.
o, proszę, to z dzisiaj:
http://pulsinwestora.pb.pl/4649346,60416,aktywa-funduszy-zlota-w-dol-najmocniej-od-trzech-lat-sam-kruszec-najtanszy-od-lutego"
Wtedy wyglądało to trochę inaczej. W telewizji śniadaniowej pogodynka potrafiła coś wspomnieć o goldzie. I była jedna doktryna "up". To działało na masy. Takich przykładów masowego ogłupienia było więcej np "peek oil". Wszystkie one miały jeden mianownik - otóż argumenty za jedynym właściwym kierunkiem zmian były proste i zrozumiałe dla każdego, np ropa za chwilę się skończy na świecie. Te scenariusze manipulacji są podobne. Co może zostać użyte w przypadku złota? Wszystkie, nawet absurdalne, byle proste dla mass, co by ulica zrozumiała i zadziała prawidłowo: Będziemy złoto importować z asteroid? Wwiercimy się głębiej w skorupe i tam odkryjemy, że złoża są niemal nieograniczone? Zresztą domorośli analitycy już sami znajdą przyczyny (wymyślą je) gdy kolejne wsparcia zostaną złamane i opowiedzą o tym. Fundamenty "chwilowo" nie będą działać.
"To raczej Wy prezentujecie wishful thinking"
Nie. To raczej obawa przed tym, że przyjdzie mi wymieniać(sprzedawać) złoto za kompletnie nieadekwatne pieniądze do jego wartości, bo wszyscy wokół będą ogłupieni.
@gruby
"8kT - taka mała poprawka."
Right.
"Co ten emitent ma bronić ? "
Eminent może niekoniecznie, ale jego koledzy co wsiedli już mogą mieć conieco do stracenia.
waldi053
Czy ktoś czytał tego autora'' 2016 - 11 -23 17:00
Czytałem jest bardzo dobry . Jakieś 7 , 9 , lat temu miałem nawet parę jego tytułów [ on pisze już kilkadziesiąt lat ] ogólnie wydał kilkadziesiąt tytułów na tematy
geopolityczne , wiedza w nich zawarta jest porażająca . Zebrałem się nawet na odwagę i pojechałem do niego do domu [ kiedyś sprzedawał z domu ] to było dawno
pamiętam dom w lasku koło Lublina . To starszy dziadek , bardzo nieufny , wiele sobie nie pogadałem . Chciałem wybadać skąd czerpie dane - nie wyszło .
Potem myślałem że pewnie już nie żyje , teraz zbieram się - skontaktować z jego wydawnictwem i kupić parę tytułów moim zdaniem warto , a sądząc po twoich
wpisach możesz podzielić moje zdanie.
rygar
"Nie. To raczej obawa przed tym, że przyjdzie mi wymieniać(sprzedawać) złoto za kompletnie nieadekwatne pieniądze do jego wartości, bo wszyscy wokół będą ogłupieni."
no przecież nie będziesz sprzedawał tylko ładował worek do pełna i cieszył sie ze tanio ;)
ja tam każdego uświadamiam, ze jak spada, to ładować do kieszeni. Rodaków, szczególnie znajomych uświadamiać należy. Tłoczę każdemu, kto chce słuchać, zęby nie zachowywali się jak barany i kupowali, i żeby byli przygotowani na to ze moze spadać niżej.
Prawdę mówiąc, większość to rozumie jak się odpowiednio przedstawi sprawę. U nas reset walutowy był stosunkowo niedawno, więc ludzie pamiętają. 3 pokolenia nie minęły ;)
No chyba ze sytuacja będzie trwała kilka-kilkanaście lat, wtedy cięzko psychicznie wytrzymać...
złoto z asteroid pewnie będzie - za 30-50 lat, ale jako byproduct. Jesli jakis kamyk ma dużą zawartość dajmy na to platyny, to i złoto będzie. Natomiast szum wokół tematu faktycznie moze być wywołany wcześniej do zbicia ceny... (PL przystąpiła do takiego programu, więc medialna podkładka jest gotowa). Moze bezpieczniejsze srebro, bo ono faktycznie jest potrzebne w przemyśle, więc powinno być mniej podatne na taką medialną nagonkę.
http://kosmonauta.net/2016/06/luksemburg-inwestuje-w-kosmiczne-gornictwo/
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 20:49
Bodek
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-25 08:24
waldi053
rygar
nie chodzi o to ze będa to robić teraz. Tylko ze użyją tematu do zbijania ceny. Faktyczna działalość to jak pisalem - moze za 30 lat, moze za 50. Tak ogólnie to sens to ma - rudy na powierzchni ziemi mają znikoma koncentracje rzadkich metali, i tak jak pisał 3r3, nakłady w tym biznesie wydobywczym są, well, kosmiczne. Przekopanie miliardów ton ziemi, aby wydobyć miliony ton miedzi, kosztują ogromne ilości energii. Tak ze space mining będzie się opłacał. Ale poki co - będzie to temat do zbijania cen złota propagnadą (plus może obostrzenia w obrocie - pierwszą jaskółkę w PL też mamy, konieczność rejestracji zakupu)
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 21:24
stefik
"no przecież nie będziesz sprzedawał tylko ładował worek do pełna i cieszył sie ze tanio ;)"
Napalę tym w piecu?
"No chyba ze sytuacja będzie trwała kilka-kilkanaście lat, wtedy cięzko psychicznie wytrzymać..."
Psychicznie może i wytrzymam, ale czy przeżyje? Złota nie kupuje by na nie patrzeć. Teraz, za ćwierć uncji mam węgla na całą zimę. Chyba jednak lepiej mieć parenaście ton węgla niż złoto - zmiany cen węgla i złota mnie nie dotyczą. A kiedyś to być może i za węgiel kupie chleb.
Zejście cen w okolice 700-800 USD, będzie dobrym prognostykiem tego, że w następnym dziesięcioleciu zobaczymy ceny złota wysoko. Jeśli nie będzie możliwości na odkup za mały pieniądz, to po co pompować?
Co do tych poezji z górnictwem w kosmosie. W latach 70', po misjach Apollo, zastanawiali się ile hoteli postawią na srebrnym globie. Nie "czy one tam będą" (bo to było wiadome), tylko ile ich będzie. Podobnie dzisiaj z Marsem - "stała baza". Wyjdzie tak, że polecą i wrócą. Zdobyli, osiągnęli - to po co tam siedzieć? Firmy-wydmuszki co dłubią marsjańskie kombajny zarobią. Ich debiuty na giełdach zbiegną się z chwilą wetknięcia flagi w glebę marsjańską.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 21:41
waldi053
zwalczające się pozornie strony . Czego to ja jako chłopak nie nasłuchałem się w latach 70 XXw. według tego grafika do 2000 r. miał być zdobyty Mars , Wenus ,
księżyce Jowisza , wszędzie stałe bazy itp. a każdy obywatel ziemi miał mieć w garażu kosmolot '' tak na prawdę jakikolwiek postęp naukowy można zobaczyć
od przełomu lat 80 -90 ubiegłego stulecia .
rygar
istotą tego latania na księżyc nie było wbijanie flagi, tylko wywarcie presji na Rosję i zapędzenie ich w bezsensowny wyścig, tak aby zarżnęli swoją gospodarkę. Jeśli robili to ze studia TV, to tym lepiej - doprowadzenie niedzwiedzia do zawału tanio wyszło :)
Bodek
[Część komentarza została usunięta, ponieważ zbyt mocno odbiegała od tematyki bloga]
Przeczytaj Panie książke wywiad Jana Parysa z Janem Marią Bocheńskim to zrozumiesz gdzie my jesteśmy. W ciemnej dupie jesteśmy, dziś połowa matematyków nie rozumi co Banach z Sierpińskiem robili wiek temu a mają tytułu profesurów od analizy funkcjonalnej.
Maszyny umimy programować i co z tego, nic ....
@rygar
jak mój syn powiedział w szkole, że to lądowanie było wytworem hollywod, to popatrzyli na niego jak na orangutana, jak na ruskiego agenta co chce podważyć miłość do sojusznika.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-25 08:26
stefik
Istotą mojej wypowiedzi nie było wykazanie przyczyn tylko skutków lotów na księżyc. Dziś przyczyny "podboju kosmosu" być może są inne, ale szum medialny ten sam.
"Jeśli robili to ze studia TV, to tym lepiej"
W to akurat wierze;), ale sądzę, że tylko spreparowali co niektóre ujęcia filmowe (lub nawet niektóre misje), bo im nie wyszły na księżycu.
3r3
Ale wychodziło że trzeba się będzie przy tym narobić.
Nie ma jednak takiej potrzeby jakiej inżynierowie nie zrealizują, a handlowcy nie sprzedadzą.
W Chinach zaczęli tego zabraniać i z tego leczyć.
Tymczasem biali zdobywcy, pogromcy kontynentów zajęli urojony Azeroth (czy jak to się tam nazywa) i inne urojone światy.
Postuluję teorię spiskową że to nie nasza głupota, naiwność i kreatywność pozwoliła nam zająć przestrzenie urojone po wojnie o IRC, niech wszystkiemu będą winni Chińczycy i ich wojna informacyjna z nami. Bo oni nas drenują z osiągnięć technicznych, oni drenują te firmy wydmuszki w których my na poważnie dłubiemy graty do eksploatacji dna morskiego, które jest obcą planetą.
Wyprodukowanie obudowy (lampy i kamery) z tytanu, która utrzyma szczelność zmiażdżona trzema czy pięcioma kilometrami wody jest trudniejsze niż turbillona do patusia.
Tylko czy ktoś z Was obstawiłby akcje firmy, która za bardzo duże pieniądze popłynie dronem na dno oceanu i przytarga kawałek skały?
A jakby miała przytargać kawałek skały z kosmosu to robi to jakąś różnicę?
Chodzi o sentyment skąd ta skała jest? To ja dam certyfikat że z K-Pax.
Czy chodzi o to z czego ta skała jest zrobiona i co da się z tego wyprodukować czego nam trzeba?
stefik
No przecie Von Braun (hitlerowiec) dla amerykanów zrobił Saturna co na księżyc poleciał. Wielki zderzacz hadronów zbudowali za 4,6 mld CHF, a hilerowskie niemcy mieli już taki dawno (no nie taki, tylko duuużo mniejszy) i prowadzili tam badania.
@3r3
"Chodzi o sentyment skąd ta skała jest? To ja dam certyfikat że z K-Pax."
Do tego właśnie zmierzam. Jedyna fundamentalna przyczyna to pieniądze, których w kosmosie nie ma: turystyka? za droga. Minerały? Nie opłacalne. Rolnictwo? Żarty. Osadnictwo? Bez tlenu/wody/upraw.
Więc jak znaleźć ten pieniądz? Równanie:
Firemki co chcą produkować np kosmiczne szambo(będzie tam potrzebne) + wielki sentyment (media) + giełda = pieniądze.
rygar
jak dla mnie to oba powody są ważne - zapobieganie 'efektowi Calhouna' (od mysiej utopii) plus metale.
Myślę tu o rzadkich metalach, które mogą byc potrzebne do umasowienia nowych tech. np w transporcie. Bo szukanie tego na dnie oceanu, i przerabianie rudy co ma 0.004% zawartosci tego co nas interesuje to wcale takie rozsądne nie jest, plus koszty środowiskowe (jeśli kogos interesują). Widok duzej klopalni odkrywkowej, która przerobiła wielka górę na krater robi wrażenie - ile to musiało kosztować ropy i roboczogodzin. Jak się to zestawi z kosztem kilku rakiet to opcja ściagania gruzu na Ziemie wcale nie wydaje mi się taka głupia. W końcu tam na górze nie ma ani tarcia, ani 'cięzaru', a energii jest w bród (na 'wysokości' Ziemi zdaje się coś koło 25kW/m2). Wiadomo, łatwe to nie jest, ale do ogarnięcia myślę ze nawet dzisiejszymi technologiami.
srebrnyPtaszek
waldi053
@Bodek
Czy ktoś czytał tego autora'' 2016 - 11 -23 17:00
Czytałem jest bardzo dobry . Jakieś 7 , 9 , lat temu miałem nawet parę jego tytułów [ on pisze już kilkadziesiąt lat ] ogólnie wydał kilkadziesiąt tytułów na tematy
geopolityczne , wiedza w nich zawarta jest porażająca .
>>>>
Teraz i ja sobie przypomniałem ze jakieś 10/12lat temu czytałem jedna jego książkę (Bestie końca czasu) - wydana w latach chyba 99, i tam po kolei opisane rody rodziny kto z kim i jak, stopnie, sowy, ekierki i cyrkle, skull&bones, bnai... i td - dosc chaotycznie opisane - tak jakby facet czegoś sie obawiał. Ale z perspektywy czasu muszę przyznać ze wiedza tam zawarta była na swój sposób porażająca. A na tle raczkującej "kolorowej telewizji" wręcz abstrakcyjna. A to książka Henryka Pająka. Od tamtego czasu spotkałem tylko jedna osobę, która coś czytała tego człowieka. A po tylu latach tu jest druga.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 22:29
stefik
"jak dla mnie to oba powody są ważne - zapobieganie 'efektowi Calhouna'"
Widzę, że popyt na akcje będzie ;)
rygar
za 50 lat :)
@srebrnyPtaszek
". Od tamtego czasu spotkałem tylko jedna osobę, która coś czytała tego człowieka. A po tylu latach tu jest druga."
bez przesady, tutaj widze 60 tys wyświetlen... to nie aż taki anonim
https://www.youtube.com/watch?v=1cbURf8DOls
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-24 22:52
3r3
"Więc jak znaleźć ten pieniądz?"
Odpowiem cytatem:
"Dajcie nam wroga! Gdzie jest wróg?"
I wszystko ruszy z kopyta - trzeba wprowadzić do rozgrywki stresor wywołujący absolutne zagrożenie. Już tam w klubie rzymskim nad tym myśleli, czy zrobić wojnę z klimatem czy kosmitami (ja poważnie piszę - takie były tematy w latach sześćdziesiątych). Z klimatem już wygraliśmy.
@rygar
"jak dla mnie to oba powody są ważne - zapobieganie 'efektowi Calhouna"
Nie lękaj się!
Gryzonie nie wymyśliły pewnej instytucji regulującej problem Calhouna.
A my mamy taką instytucję nagle zmieniającą zasady zachowania populacji.
Nazywamy to wojną - wtedy problemy się rozwiązują - gdy się zaczyna - wolno robić rzeczy jeszcze przed chwilą zakazane i nagle stają się one powszechnie akceptowane, a nawet cenione.
"ile to musiało kosztować ropy i roboczogodzin"
Im dalej od Słońca tym więcej węglowodorów wala się po ciałach niebieskich.
Ma to tę zaletę, że nie mamy na razie koncepcji jakiegokolwiek mechanizmu większej mocy działającego bez smarów. Tak jakby komuś się roiły pojazdy elektryczne bez ropy.
Jest jeszcze kwestia - z czego robić plastiki.
Z tego powodu przypuszczam że jedna z kolejnych baniek będzie na eksploracji przestrzeni. Być może nawet na zbrojeniach.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-25 05:32
eastpl
"Mnie to jest naprawdę wszystko jedno czy ja 6keur dostaję za picie kawy i robienie mądrych min i głupich uwag pod krawatem czy za to samo w ogrodniczkach i kasku."
Kalkulacja, ofertowanie czy potem przygotowanie produkcji to raczej do najprzyjemniejszych zajęć nie należy i nie wiele ma wspólnego z robieniem mądrych min i głupich uwag. Kawa rzeczywiście znajduje swoich amatorów a to głównie by nie zasnąć przy analizie i wycenie kolejnych inwestycji. W ramach ciekawostki podpowiem, że generalny podpisuje średnio co 10-ty kalkulowany kontrakt - średnia wyciągnięta na podstawie doświadczeń krajowych jak i zagranicznych.
"Nie stresuj się tym że na razie Cię to śmieszy, mnie też to bawiło, z wiekiem człowiek uczy się wyciskać wodę z kamienia i mniej lezie w oczy."
To po to otwieramy firmy? By siedzieć cicho, nie leźć w oczy i nie płacić podatków ? To jest cel? Ja sądziłem, że firmy otwieramy bo mamy jakieś ambicje, bo chcemy podbijać rynki, najpierw lokalne potem globalne? Gdybym chciał nie leźć w oczy to bym dalej siedział sobie na ciepłym stołku za 3-4 średnie krajowe i nigdy nie zdecydował się na żadne przedsiębranie.
"Jak masz zabezpieczenie to po Ci kredyt?"
Analogicznie: A po co wozić ze sobą złoto jak można wystawić na nie kwit?
Po co mam sprzedawać np. nieruchomość i ponosić wszelkie straty z tym związane skoro mogę pozyskać płynność w inny sposób ?
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-25 09:41
Deckard
Z klimatem już wygraliśmy.
Zdaje się Bernanke optował za drugim. Po drodze były jeszcze bomby w komin w 1990, diabli wiedzą gdzie zrzucane (pewnie na poligonie w Nevadzie) bo F117 zdjęli im bez problemu w Bośni tym samym sprzętem co posiadał Saddam.
@rygar
Z tym powszechnym space-mininigiem nie tak szybko, w NASA i Chinach pewnie też już dawno wpadli na pomysł, że skała+silnik+obliczenie trajektorii = tani pocisk bez skażenia po trafieniu.
ojciec
To po to otwieramy firmy? By siedzieć cicho, nie leźć w oczy i nie płacić podatków ? To jest cel? Ja sądziłem, że firmy otwieramy bo mamy jakieś ambicje, bo chcemy podbijać rynki, najpierw lokalne potem globalne?
Piękna idea, też tak kiedyś myślałem. Gdybyś mieszkał w Niemczech, Chinach czy Izraelu to bym się z Tobą zgodził. Tylko ,że my mamy państwo teoretyczne i startować stąd do podboju to z reguły katastrofa. Dużo jest polskich firm globalnych, rozpoznawalnych marek? Ta śladowa ilość to raczej nie przypadek.
Znam kilka osób , które ładnie rozwinęły swoje biznesy w Polsce, a potem chcieli się rozwinąć na Niemcy czy Białoruś albo Rosję. Schemat na Niemcy zawsze podobny. Masz dobry produkt , wchodzisz i nagle okazuje się, że naruszyłeś jakieś umowy o dystrybucji, prawo własności przemysłowej , nie masz certyfikatu , nie należysz do właściwego zrzeszenia i nieuczciwie konkurujesz. Zaczynają przychodzić pozwy, zaczynają się sprawy w sądzie i nie ważne czy masz racje, czy nie- już jesteś przegrany , bo na start grzęźniesz i wydajesz kilka, kilkanaście tysięcy euro na niemieckich adwokatów. Jak się nie bronisz, nie odpowiesz na pozew , to sąd niemiecki przyklepie każdą największą bzdurę, byle orzec na korzyść firmy niemieckiej. Widziałem wyroki, w których przewoźnik dostawał karę solidarnie z producentem za to ,że wwiózł towar na teren Niemiec. Chodziło o materiał budowlany sprzedawany w Polsce w Obi. Landgericht Berlin Kammer fur Handelssachen nie da skrzywdzić Niemca. Niemieckie firmy są świetne w koszeniu konkurencji poprzez prawników i to już przy małej skali. Nie musisz być Pesą czy Ursusem, wystarczy ,że zaczniesz sprzedawać przez ebay.de, a wkrótce dostaniesz korespondencję od adwokata. Swoją drogą allegro otworzyło chyba niemiecką wersję serwisu, ależ będzie zapotrzebowanie na porady prawne. Mogłoby allegro uprzedzać sprzedawców, że będą musieli się bronić przed sądem w Niemczech, a tam jest przymus adwokacki, co pięknie kosztuje.
A jak orzekają polskie sądy w przypadku sporu między polskim przedsiębiorstwem , a jakimś zagranicznym korpo? Pytanie było retoryczne.
Widziałem też jak się kończy ekspansja na wschód. Jak nie leziesz w oczy jest ok. Tu się sprawdza rosyjskie powiedzenie : ciszej jedziesz dalej zajdziesz. Jak nie pilnujesz interesu non stop, to ci fabrykę ukradną.Mam kolegę, który "dobrowolnie" się zrzekł wszystkiego co miał na Białorusi. Jak pilnujesz i urośniesz to musisz przyjąć właściwego wspólnika z belkami na pagonach. Inaczej nagle twoje tiry będą stały na granicy tygodniami, a i sam możesz nie otrzymać wizy. Tu jeszcze dochodzi nasza biurwa , bo jak eksportujesz i wystąpisz o zwrot vat, to trzeba udostępnić dodatkowy pokoik dwóm paniom z US. A one mają różne pomysły na przedłużanie zwrot Vat.
Takie mniej więcej mamy warunki jeśli chodzi o poważny rozwój.W tej sytuacji rozwijamy partyzantkę, a nie firmy globalne.
eastpl
Czyli jak zmienię obywatelstwo na niemieckie/brytyjskie/szwedzkie, zacznę tam prowadzić biznes i płacić podatki to nagle manna zacznie sypać mi się z nieba a firma poprowadzi się sama.... To typowe wytłumaczenie dla własnych niepowodzeń. Najłatwiej wszystko zwalić na państwo teoretyczne, no bo jak to? ja? źle? przecież jestem taki zajebisty tylko wiecznie ktoś mi kłody pod nogi podkłada.
Zakładasz, że np. niemieckie firmy nie konkurują ze sobą na rynku wewnętrznym tylko trzymają się za ręce i śpiewają kumbaja?
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-25 13:35
ojciec
Jak chcesz dyskutować, to wypadałoby żebyś stosował się do minimum zasad, np. nie atakuj ad personam i nie przypisuj swoich wypowiedzi innym.
Czyli jak zmienię obywatelstwo na niemieckie/brytyjskie/szwedzkie, zacznę tam prowadzić biznes i płacić podatki to nagle manna zacznie sypać mi się z nieba a firma poprowadzi się sama....
Ty to powiedziałeś , nie ja, wyciągasz błędne wnioski.
To typowe wytłumaczenie dla własnych niepowodzeń - Znasz moje życie osobiste i zawodowe? Nie wydaje mi się. Chyba ,że piszesz to na podstawie własnych doswiadczeń.
Zakładasz, że np. niemieckie firmy nie konkurują ze sobą na rynku wewnętrznym tylko trzymają się za ręce i śpiewają kumbaja?
Nie nie zakładam , a skąd ten pomysł?
Odnoś się do konkretnych stwierdzeń ,a nie do tego co Ci się wydaje ,że ktoś pomyślał, ale nie napisał.
Zapytam Cię konkretnie, skoro jest tak dobrze i mamy teoretycznie równy dostęp do rynku i kapitału,podlegamy pod te same przepisy prawa, to dlaczego jest tak mało polskich firm globalnych i znanych polskich marek?A może jest ich dużo? Czy Polacy to tacy nieudacznicy w prowadzeniu firm? Ja tak nie myślę. Ja widzę inne powody i je wskazałem. Ciekaw jestem Twojego zdania.
3r3
"To jest cel? Ja sądziłem, że firmy otwieramy bo mamy jakieś ambicje, bo chcemy podbijać rynki, najpierw lokalne potem globalne?"
To nie sądź tyle bo Ci nie wychodzi. Jeśli otwierasz coś żeby udowadniać że masz dłuższego to niech to będzie partia polityczna, albo junta. Pieniądze lubią ciszę.
Firma to tylko wehikuł formalno prawny wymagany w naszych czasach. Biznes i politykę prowadzi człowiek.
"Gdybym chciał nie leźć w oczy to bym dalej siedział sobie na ciepłym stołku za 3-4 średnie krajowe i nigdy nie zdecydował się na żadne przedsiębranie."
Ale byś płacił podatki i nie gromadził parku maszynowego, miałbyś gołą wypłatę bez zwrotów z kapitału w maszynach.
Homo ma swoje cele, a Sapiens swoje.
"Po co mam sprzedawać np. nieruchomość i ponosić wszelkie straty z tym związane skoro mogę pozyskać płynność w inny sposób ?"
Po co kupowałeś jak musisz sprzedać dla płynności?
Ja rozumiem oczywiście Twoją logikę ładowania się w "inwestycje" va banque i na lewarze jeszcze, ale świat z teczki to inny świat niż ten gdzie nie wyceniasz i nie analizujesz ile co będzie kosztowało, tylko ma działać i nikomu nie strzeli do głowy powiedzieć że to drogo - bo na rynku jeszcze nie ma odniesienia do wyceny. Awangarda technologiczna to nie są targi czy ma być drogo czy tanio. To tylko kwestia czy coś zadziała - o taniości pomyśli kto inny w kolejnych etapach.
"Czyli jak zmienię obywatelstwo na niemieckie/brytyjskie/szwedzkie, zacznę tam prowadzić biznes i płacić podatki to nagle manna zacznie sypać mi się z nieba a firma poprowadzi się sama.... To typowe wytłumaczenie dla własnych niepowodzeń. Najłatwiej wszystko zwalić na państwo teoretyczne, no bo jak to? ja? źle? przecież jestem taki zajebisty tylko wiecznie ktoś mi kłody pod nogi podkłada."
A jakie masz doświadczenie?
Może od tego zacznijmy bo żyjesz w świecie fantazji i firm z teczki, które prowadzą się same. Wydaje Ci się że pensja dla zarządu jest za zbijanie bąków, a nie wpływanie wpływami na wpływowych.
@ojciec
Jak Ty wszystko dobrze rozumiesz.
Naszym większym przedsiębiorcom już chodzą po głowach rozstrzygnięcia zbrojne z Niemcami, zmiana płaszczyzny z sądów na tradycyjną.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-25 14:59
3r3
Bo jak się Donald weźmie za łby z Czajnikami to twarde dyski jankesi będą znowu robić z dziurkowanego kartonu.
Metale ziem rzadkich mogą iść w górę jak pójdzie embargo na złom z Chin.
rygar
twarde dyski magnetyczne sa juz passe. Teraz są półprzewodnikowe.
" Metale ziem rzadkich mogą iść w górę jak pójdzie embargo na złom z Chin."
moze dlatego przesmyk suwalski taki ważny się stał nagle.. Jak ruskie trochę Suwałki napromieniują, to będzie mozna zapomnieć o szczypaniu się z ochroną przyrody i zrobić nawet odkrywke. Kij z pradawną, radioaktywną puszczą jak biliony pod ziemią leżą.
Ostatnio modyfikowany: 2016-11-25 15:49
eastpl
"Po co kupowałeś jak musisz sprzedać dla płynności?"
Poczytaj o refinansowaniu a może coś zrozumiesz. Jak krowie na miedzy tłumaczyć nie będę.
"To nie sądź tyle bo Ci nie wychodzi."
Tobie musiało wychodzić tak dobrze, że aż do strefy komfortu wróciłeś. Który to już raz?
"A jakie masz doświadczenie?"
W bankrutowaniu żadne. Za to Ty mógłbyś napisać podręcznik. Może opowiesz o swoich "sukcesach" w budownictwie infrastrukturalnym w państwach skandynawskich?
Bodek
Nie bankrutowałeś? Przecież to najlepszy sposób gospodarowania w "tym kraju!!!1 Nasi są w tym mistrzami ......