Wygląda na to, że po Niemcach kolejny europejski kraj zamierza wejść na ścieżkę wojenną z Europejskim Bankiem Centralym. W ekstremalnie zadłużonych Włoszech rozpoczęło się właśnie zbieranie głosów za przeprowadzeniem referendum, w którym obywatele mieliby się opowiedzieć za porzuceniem wspólnej waluty oraz powrotem do lira.
Inicjatorem referendum jest Beppe Grillo lider eurosceptycznej partii Five Star Movement, drugiej siły politycznej we Włoszech. Beppe zamierza zorganizować referendum podobne do przeprowadzonego w 1997 roku, kiedy to Włosi zgodzili się na wprowadzenie euro. Nieoficjalnie mówi się, że inicjatywa ma poparcie 2/3 parlamentu. Poparciem parlamentu raczej bym się nie ekscytował, bowiem gdy przyjdzie do głosowania siły stojące za euro zrobią wszystko, aby do referendum w ogóle nie dopuścić lub je zmarginalizować.
Na razie, póki co trwa zbieranie głosów i, co ważne inicjatywa ma spore poparcie wśród społeczeństwa. Odnośnie obecnej sytuacji gospodarczej Grillo nie przebiera w słowach.
„Opuścimy strefę euro niszcząc system bankowy stworzony przez szumowiny. Umieramy jako kraj. Potrzebujemy planu B dla Europy, która przeobraziła się w koszmar. Stworzymy go i wdrożymy w życie. Naszym wrogiem nie jest Rosja, czy ISIS. Jest nim Europejski Bank Centralny.
Wyjście Włoch ze strefy euro zakończy wywłaszczanie z narodowej suwerenności w całej Europie. Suwerenność należy do ludzi, nie do EBC, Trojki (MFW, Komicja Europejska i EBC), czy Niemieckiego Banku Centralnego. Narodowe waluty muszą wrócić pod kontrolę rządów. Nie powinny one być kontrolowane przez banki komercyjne.
Nie pozwolimy na niszczenie naszej gospodarki, ani aby włoscy robotnicy stali się niewolnikami europejskich banków. Euro niszczy włoską gospodarkę. Od 1997 roku włoska produkcja skurczyła się o 25%. Setki włoskich firm zostało sprzedanych zagranicznym koncernom.”
Od rozpisania referendum do ewentualnego powrotu do lira jeszcze daleka droga, ale to co się dzieje we Włoszech doskonale obrazuje nastroje w Hiszpanii, Portugalii, Grecji czy Francji. W każdym z tych krajów coraz większe poparcie zyskują partie eurosceptyczne.
We Francji Marie Le Pen właśnie zażądała sprowadzenia do kraju całego francuskiego złota. Poza tym całe środowisko francuskie zbulwersowane jest naciskami Brukseli oraz Waszyngtonu nakazującymi wstrzymanie wydania Rosji drugiego okrętu typu Mistral. W całej sprawie nie chodzi wyłącznie o ewentualne kary, jakie Francja musiałaby zapłacić tytułem odszkodowań. Prawdziwą ceną byłoby zniszczeje francuskiego sektora zbrojeniowego stanowiącego znaczną część gospodarki. Jaki kraj związałby się kontraktami z krajem, który bez specjalnego wyjaśnienia nie wywiązuje się z umowy?
O karze, jaką nałożono na bank BMP Paribas oraz tajemniczej śmierci Prezesa Total opowiadającego się za odejściem od dolara także nie zapomniano. Nowo mianowany prezes koncernu petrochemicznego Total zaczyna wypowiadać się w równie ostrych słowach przeciwko systemowi petrodolarowi, co jego zmarły poprzednik.
Nawet w przypadku Niemiec, które utrzymują spójność Europy oraz strefy euro coraz więcej na znaczeniu zyskują partie eurosceptyczne. Tendencja ta narosła po wprowadzeniu sankcji przeciwko Rosji. Niemcy są największym globalnym eksporterem i na sankcjach gospodarczych kraj ten traci ogromne kwoty.
Wielki biznes nie jest zainteresowany utrudnieniami w handlu, zwłaszcza że 300 tys. miejsc pracy uzależnionych jest od współpracy handlowej z Rosją. W zeszłym tygodniu Henrich Weiss Prezes Rady Nadzorczej SMS, firmy telekomunikacyjnej zatrudniającej 13 tys. pracowników zerwał sojusz z Angelą Merkel i jej CDU otwarcie popierając eurosceptyczną partię AFD opowiadającą się za odłączeniem się od Brukseli i przede wszystkich zakończeniem wojny na sankcje narzuconej przez USA.
Nie jest to odosobniony przypadek. W zeszłym miesiącu z Premierem Miedwiediewem spotkała się delegacja prezesów niemieckich firm m.in. BASF, Bayer, EON oraz wielu innych. Głównym tematem rozmów było zakończenie sankcji.
W obecnej sytuacji albo niemieckie władze zaczną dogadywać się z wielkim biznesem i skończą wojnę na sankcje wymuszoną przez USA albo po kolejnych wyborach władzę przejmą ugrupowania antyeuropejskie.
Generalnie mamy do czynienia z powolnym rozpadem UE. Im bardziej władze UE próbują wdrażać rozwiązania sprzeczne z interesami obywateli, tym silniejszy rodzi się opór w poszczególnych krajach.
Gdyby w referendum we Włoszech obywatele opowiedzieli się za powrotem do lira, politycy zrobiliby co w ich stanie, aby odwlec zmiany w czasie. Otwarcie jednak należy powiedzieć, że gdyby Włochy porzuciły euro natychmiast stałyby się celem ataku finansowego. Doszłoby do skokowej dewaluacji lira, inflacja osiągnęłaby wynik dwucyfrowy a gospodarka skurczyłaby się o kilka, kilkanaście procent w ciągu pierwszego roku. Po okresie problemów i resecie ogromnych długów, kraj ten wróciłby na ścieżkę zdrowego wzrostu gospodarczego.
Patrząc z szerszej perspektywy, wyjcie choćby jednego kraju ze strefy euro doprowadziłoby do reakcji łańcuchowej, definitywnego końca euro i być może UE w obecnej formie. Tzw. twardy trzon Unii, czyli Niemcy, Austria, Holandia, Luxemburg oraz Finlandia najprawdopodobniej utworzyłyby pewien blok silnych krajów posługujących się wspólną walutą.
W mojej ocenie, wszystkim krajom strefy euro takie rozwiązanie wyszłoby na dobre. Im większe uprawniania, szczególnie monetarne zyskuje EBC, tym z większym marnotrawstwem kapitału mamy do czynienia. Nie bez przyczyny najbogatsze kraje w Europie, czyli Szwajcaria oraz Norwegia pozostają poza UE czy strefą euro. Krajem małym można w miarę efektywnie zarządzać zgodnie z potrzebami społeczeństwa. Im większy kraj, tym większa siła rządu przekładającego interes korporacji nad interes jednostki.
Kluczowe dla najbliższej przyszłości okaże się referendum w Szwajcarii. Sondaże jednoznacznie wskazują, że wynik referendum będzie negatywny. Osobiście, mam jednak nadzieję, że zwycięży szwajcarski pragmatyzm i ostatecznie kraj Helwetów zapoczątkuje odwrót od papierowych walut niszczonych zgodnie z wolą polityczną.
„Kiedy rząd boi się ludzi mamy wolność. Gdy ludzie boją się rządu mamy tyranię” – Thomas Jefferson
Trader21
lucas003bq
Wielki człowiek , umysł miał ponadczasowy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Nie bede przytaczal nazwiska jednego z autorow bloga ekonomicznego, ale ten zatwardzialy zwolennik UE nagle czytuje ksiazki autorytetow ekonomicznych, wieszczacych rozpad UE.
Malo tego, coraz czesciej poddaje w watpliwosc kontynuacje obecnego systemu opartego na wierze w papier.
Jak widac co sprytniejsze szczury zawczasu zaczynaja opuszczac tonacy statek.
Jedna uwaga na temat Szwajcarii:
Trader oni jednak juz maja walute euro wprowadzona tylnymi drzwiami i to tak dlugo jak beda utrzymywali sztywny kurs. Tylko inny kolor farby na banknotach, niestety linia przekonan politycznych glowy SNB idzie pod zyczenie Brukseli.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Bedzie przegrana. Mieli jedna historyczna szanse a dali sie zmanipulowac. Jak tak dalej pojdzie, odczuja dewaluacje waluty ja Niemcy. W 12 lat utrata 80% wartosci.
Tylko kraje ze slaba waluta zyskaly poczatkowo na przystapieniu do eurozony.
http://www.teletext.ch/SRF1/111
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
http://wirtschaftsblatt.at/home/nachrichten/europa/4608029/Silvio-Berlusconi_Konnen-mit-diesem-Euro-nicht-weitermachen?_vl_backlink=/home/index.do
Ale sily nadrzedne sa nadal w stanie odgornie wszystkim kierowac. Moim zdaniem, dopiero gdy narod odczuje zacisnieta petle na szyji, wyyjdzie na ulice.
Jakas miedzynarodowka i rewolucja, dopiero taki ruch bedzie w stanie usunac tych euopasozytow.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
http://www.biztok.pl/gospodarka/nbp-woli-trzymac-zloto-w-londynie-tak-jest-bezpieczniej-i-bardziej-sie-oplaca_a19041
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
matimateo89
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Wcale nie . Niemiecka gospodarka i DM gdyby pozostaly w niezmienionym stanie, spokojnie mogly zdetronizowac dolara. Do tego kilka innych walut, jak CHF i NOK bylyby wsparciem. Tego sie wlasnie usrance baly a EU i € byly tylko koniem trojanskim. Poczatkowo Francuzi mieli interes w oslabieniu Niemcow poprzez wprowadzenie wspolnej waluty.
Teraz zaczynaja patrzec inaczej.
Bajki o sukcesie niemieckiego eksportu sa gatunku glupot , ktorych nie moge sluchac.
Argumenty?
-pierwszy najwazniejszy to zadluzenie, w DE ponad 2 bln € . Od czasu wprowadzenia wspolnej waluty rosnie niemal pionowo
-systm TARGET2 czyli rozliczenia w obrebie eurozony- Niemcy nie dostaja pieniedzy za sprzedane w eurozonie towary.Niemieckim przedsiebiorcom wyplaca te pieniadze Bundesnbank. Ten z koleji ma tylko dodatnie saldo w EBC, ktory naleznych pieniedzy nie wyplaca.
Tym sposobem Niemcy dzieki "sukcesowi" w handli i eksporcie do eurozony sa ponad 700mrd w plecy.
-trzeci punkt to spadek realnej sily nabywczej euro o 80% , czyli o tyle spadla realna stopa zyciowa Niemcow.
Teraz przechodze do tematu Szwajcarii.
Po dzisiejszym referendum Goldinitiative, Szwajcarzy znajduja sie na tej samej drodze, na ktora wkroczyly Niemcy 12 lat temu.
Zawsze sie tak dzieje, gdy probujesz komus dac szczera, dobra rade to jest odrzucana. z przyjemnoscia natomiast przyjmuje si klamstwo i propagande.
Szwajcarzy zaplaca wysoka cene. Sami tego chcieli.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
radi288
Nie mam wiele do czynienia z ekonomią dlatego też przesyłam wyrazy uznania dla Twórcy i Użytkowników tego portalu: poglądy tu prezentowane rozjaśniły mi umysł:)
chciałbym się również odnieść do stanowiska NBP w sprawie naszego złota w Londynie - to taj jakbym swoje oszczędności na czarną godzinę powierzył swojemu sąsiadowi...bo tak będzie bezpieczniej:):):) cóż za wyrafinowana logika:):):)
pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
Przepraszam autora, że nie na temat, ale muszę sprostować kilka mitów na temat amerykańskiej potęgi i nieomylności oraz wszechwiedzy tamtejszych rządzących i banksterów. Jak wygląda rynek pracy w USA.
W USA mamy obecnie najniższa ilość osób stale pracujących wszech czasów i wynosi ona 46% osób w wieku produkcyjnym i tylko dlatego ten wynik jest taki dobry ze 35% z tej liczby to etaty stworzone przez państwo. W USA regularna pomoc socjalna co najmniej raz w miesiącu otrzymuje 75 milionów obywateli. Liczba osób nie pracujących w wieku produkcyjnym wzrosła już do 97 mln. i to pomimo, że statystyki pokazują iż bezrobocie w kraju ostatnio spada, a gospodarka podobno ruszyła z kopyta. W USA poziom życia znacznie się obniżył, na czym ucierpiała najwięcej populacja o czarnym kolorze skóry, stąd ostatnie zamieszki, które ogarnęły ok. 150 amerykańskich miast.
A jak wygląda obecny bilans strat Zachodu w wojnie na wyniszczenie z Rosją. Na wskutek spadku cen ropy kapitalizacja tylko amerykańskich spółek wydobywczych zmniejszyła sie o 300 miliardów USD, ich straty/odpisy za III kwartał wyglądają podobnie. Proszę spojrzeć np na spółkę KOG
http://stooq.pl/q/?s=kog.us&c=3y&t=c&a=lg&b=1
To jedna z wielu ofiar. Ale także na rynku wiertnic w robotach przygotowawczych i poszukiwawczych jest dramat, większość inwestorów wycofuje się, niech tu przykładem będą jednej z firm wypożyczających wiertnice PTEN
http://stooq.pl/q/?s=pten.us
Tylko w/w te dwie straciły 10 miliardów kapitalizacji oraz podobne kwoty w przychodach. Ale to nie tylko problem amerykańskich spółek. Szwajcarski koncern Transocean miał za kwartał 4 miliardy USD straty. Szacuje się ze straty wywołane spadkiem cen ropy dla zachodnich gospodarek przekroczyły stukrotnie straty sumaryczne Rosji. Na amerykańskich giełdach lawino rośnie liczba spółek na których nie możemy brać nagich shortow CFD/jak tylko pojawiają się sygnały sprzedaży od razu pojawia się komunikat o „chwilowym zawieszeniu dla short”, np AGU 26.10
http://stooq.pl/q/?s=agu.us
Ciekaw jestem, czy to wszystko wszechwiedzący banksterzy również przewidzieli.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Tym pytaniem chciałbym sprecyzować, komu się jeszcze opłaca, dalsze trwanie UE i euro?
Unijna biurokracja i europarlament to struktury i powody oczywiste. Ale moim zadniem to zbyt mało, by utrzymać euro i UE w sytuacji rosnącego niezadowolenia.
Gdzie zatem należy szukać sił utrzymujących ten twór przy życiu? I jakie kierują nimi cele.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Rozpęd, przyzwyczjenie, niechęć do przyznania się do porażki a przedewszystkim gigantyczna biurokracja, mająca potężną masę i obracająca się przez to bardzo powoli. Rozrośnięte do absurdu struktury, i ilość osób uzależniona od tego tworu powoduje że ta cholera może jeszcze potrwać...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Obserwator1
Jeśli chcesz znać odpowiedz na swoje pytania to poczytaj o Saint-Yves d'Alveydre, Synarchi i Fabian Society. Mam nadzieję że Ci to trochę rozjaśni.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Predzej beda falszowac wybory,rozpoczna jakas wojne,wprowadza do polityki wiecej farbowanych lisow.
Szwajcarzy glosuja na nie,poniewaz lata wszechobecnej propagandy zrobily swoje,wiekszosc ludzi ma juz przeprogramowane mozgi.
Ja moj telewizor wylaczylem ok rok temu,po roku stwierdzam,ze najwieksza glupota byla ogladanie tvn24 i tym podobnych "faktow"
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
To zawsze potężny czynnik. Ale działa skutecznie tylko, gdy siły odśrodkowe są marginalne lub słabo umocowane. Obecnie powinno to być za mało. Lub, zgodnie z trendem, opisywanym przez Tradera21, niedługo będzie. Jeśli za chwilę UE i euro zacznie się rozpadać, to faktycznie, będzie to tylko to. Problem stanowią siły, które powołały do życia ten twór. Czy już nie są zainteresowane kontynuacją?
@Obserwator1
Nic nie rozjaśniło. Powód prosty. To za cienkie bolki są. Owszem, ktoś może wykorzystywać ich jako przykrywkę. Ale to absolutnie wszystko, na co stać takie organizacje i ludzi. To z pewnością nie jest siła sprawcza.
@Złotykangur73
To się trzyma kupy. Zamiast czekać aż wyrośnie konkurencyjna waluta. Należy stworzyć ją samemu. Albo sprokurować sposób na kontrolę emisji walut krajów, których emisji nie ma się pod kontrolą. Po cholerę bawić się z 30 walutami osobno, jak można kontrolować emisję tylko jednej. I propaganda i zachodzące wypadki zdają się potwierdzać tą tezę. Wniosek z tego taki, że dolar, raczej euro nie przeżyje. A przynajmniej nie długo. Odwrotna sytuacja jest możliwa.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Nie ma znaczenia co wczesniej padnie,dolar,czy euro.
Kartel planuje na lata do przodu,po upadku tych walut,co bedzie polaczone z globalnym krachem wprowadza jedna dla Ameryki i Europy w formie elektronicznej.Nie wazne jak ja nazwa.
Taka waluta bedzie poza jaka kolwiek kontrola poszczegolnych "panstw czlonkowskich"
Oczywiscie 2-3lata wczesniej zaczna odpowiednia kampanie w glownym scieku,jak to bedzie super.
Swiat,ktory znamy zniknie na zawsze.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Powodów obecnego stanu rzeczy w Szwajcarii jest wiele. Propaganda - oczywiście tak, ale wykreowana w odpowiedni sposób, czyli albo popieramy obecny system, status quo, albo władzę przejmą jacyś "faszyści", "radykałowie", etc - w skrócie źle ludzie i będzie znacznie gorzej niż dzisiaj. Zatem kreowanie takiego obrazu rzeczywistości, że to co mamy dzisiaj jest jedynym dobrym rozwiązaniem, a inne rozwiązania prowadzą rzekomo do tyrani, zamordyzmu. Sugerowanie ludziom bez alternatywnego rozwiązania. Kolejna kwestia - demokracja. Czyli nie jest konieczne oszukanie wszystkich - wystarczy oszukać większość uprawnionych do głosowania (zatem de facto mniejszość wszystkich obywateli Szwajcarii). Opinie i głosy garstki rozsądnych giną w tłumie reszty, bezkrytycznie ufających propagandzie (cóż, w Szwajcarii ludzie nie doświadczyli komunizmu, stąd wiara w instytucje państwa i polityków jest znacznie wyższa niż w Polsce). Poza tym, członkowie Złotej Inicjatywy byli przedstawiani jako "skrajni nacjonaliści", "islamofoby", etc, aby zdyskredytować ich i ukazać jacy to ludzie opowiadają się za tym, aby referendum przeszło.
@Obserwator1
Co do wątku odnośnie Fabian Society, warto tu przywołać postać Bertrand Russell i wspomnieć o jego książce "Impact of Science on Society", czyli o wpływaniu nauki na społeczeństwo i kreowaniu poprawnych politycznie postaw u obywateli.
Zmieniając temat:
Wiele wskazuje, że zainwestowanie w spółki (o solidnych fundamentach) wydobywające ropę może być bardzo interesującą okazją – zwłaszcza w perspektywie najbliższych kilkunastu miesięcy. Po analizie kondycji spółek z tego sektora wynika, że firmy amerykańskie i kanadyjskie są albo na potęgę zadłużone, albo nierentowne, albo jedno i drugie - radzę unikać ich akcji.
http://seekingalpha.com/article/2687145-the-crash-of-oil-prices-could-be-the-opportunity-of-the-decade
Krwawy piątek na rynku surowców – trzeba pogratulować rozmachu i przyznać, że akcja została rozegrana po mistrzowsku przez elity finansowe (to jest jeszcze zrozumiałe, że PM i ropa spadają, ale żeby wszystkie surowce w jednym czasie?). Ale próba zaniżania cen coraz większej liczby aktywów na dłuższy czas będzie bardzo kosztowna, bo przełoży się na zwiększoną konsumpcję, a w konsekwencji na niedoboru na rynku i windowanie ceny ponad spot – i wtedy nie będzie możliwe zapanowanie nad taką sytuacją, co może być zaczynem kryzysu i bolesnego procesu dostawczego na rynku.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Krwawy-piatek-na-rynkach-surowcowych-7225795.html
Wygląda na to, że w kwestii ropy Wuj Sam sprawił Chińczykom prezent jeszcze przed świętami - pytanie jak długo Saudowie i spółka będą kontynuować tę zabawę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kontofo
Czy to już finalny zjazd na ten zapowiadany tysiąc czy osiemset ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luis
Powiedzcie kiedy kupować ropę, ile jeszcze czekać? do ilu do 40$? bo wiadomo że potem wybije niczym z piasków Kataru! Pytam poważnie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Źle na to patrzysz. Do przemocy zawsze posuwają się słabi. Rząd który boi się obywateli jest opresyjny. Boi się ich dlatego ponieważ finansowe represje wzbudzają bunt w społeczeństwie. Nikt nie będzie protestował do puki nie ma ku temu mocnych przesłanek. Naród który ma ustrój prawdziwie kapitalistyczny nie będzie walczył o zasiłki bo po co? Dopiero w pseudo kapitalizmie który mamy, czyli oligarchii mamy takie kwiatki.
Jefferson wiedział co mówi. Gdyby żył dzisiaj i miał taką siłę przebicia szybko odwiedziłby go seryjny samobójca.
@Bagracz
Jeśli cały świat się płonie, ten który pali się najwolniej jest w najlepszej kondycji. UE wzorowo spełnia swoją funkcję. Blokuje kraje Europy przez wybiciem się i podważaniem pozycji naszego "sojuszniczego" "supermocarstwa". W "Wojnie o pieniądz" Song Bing ładnie opisał po kolei jak USA wykańcza wszystkich swoich potencjalnych rywali i jak później z pomocą długu i marionetek utrzymuje ich pod kontrolą. Powód jest bardzo prosty. Po co walczyć jak równy z równym skoro już w piaskownicy można zrobić krzywdę? Jak długo USA będzie nam matkować tak długo będzie siła polityczna by utrzymać UE w obecnej formie. Ostatnie wygłupy Merkelówny są tego świetnym przykładem. Europa jest obszarem neokolonialnym.
@Luis
Oprócz oczywistej wojny ekonomicznej USA-Rosja na ropę wpływa globalna recesja. Kraje które oparły swój budżet na wydobyciu nie mogą zmniejszyć wydobycia bez porozumienia z Arabią, ponieważ powstanie im jeszcze większa dziura w budżecie. Arabia pomimo niesnasek dalej robi to co USA każe, ponieważ to Stany są gwarantem przetrwania dynastii Saudów. Wolą poświęcić jakiś % ropy niż stracić władzę i wcale im się nie dziwie. Wstrzymałbym się na razie z zakupami ropy. Do puki łupki w USA są subsydiowane i nie ma tam jakiś spektakularnych bankructw nie spodziewałbym się trwałego odbicia.
Obejrzyj. Maloney mówił o ropie już 4 lata temu.
https://www.youtube.com/watch?v=uzef43gdupk
https://www.youtube.com/watch?v=0Wrrzsrb-wg
@hugo80
Peg to peg, skoro Draghi zaczyna drukować, Szwajcaria będzie płacić strefie euro za jej fanaberie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jasio
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Dokładnie. Tutaj chodzi raczej o czas. Im dłużej to trwa tym gorzej przez to przejdziemy, poza tym ludzka cierpliwość ma swoje granice :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.internationalman.com/tax-free-zone-video
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
.http://stooq.pl/q/?s=usdrub
Chyba byla proba obrony jednak bez szans. Rosja czyni blad roniac Rubla poprzez interwncyjna sprzedaz dolara.
Powinni za te dolary kupic zloto a obligi wyrzucic na rynek. Czes pieniedzy z tego tytulu zostawic jako rezerwe czesc na
Au.
Jesli nie wprowadza takiego ruchu usrance doprowadza do niepokojow spolecznych i zwatpienia we wlasna walute. Jak wiadomo, wszyskie Fiat-Money opieraja sie na zaufaniu i jest dobrze dopoki ono jest.
gdy ulica zacznie masowo udawac sie do kantorow celem zakupu dolara do paniki pozostaje jeden krok.
Krzywa dolara do Rubla przechodzi we wzrost pionowy. 50% aprecjacji $ do Rbla w ciagu 5 miesiecy.
Masa krytyczna jest coraz blizej. Ciekaw jestem dalszego przebiegu wydarzen.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Hiszpania może obecnie pożyczać pieniądze na 1,87% rocznie a Włochy na 2,02%, Portugalia na 2,83% a Irlandia, która nie tak dawno otarła się o bankructwo na 1,36% rocznie ( obligacje 10 letnie ). To jest po prostu chore.
Moim zdaniem EBC na 100% będzie musiał za bliżej nieokreśloną chwilę zacząć mega dodruk, żeby skupić ten szajs z rynku, zanim inwestorzy zaczną się go pozbywać i rentowność eksploduje. Uważam, że w dodruku po BOJ pałeczkę przejmie EBC. Pytanie tylko co zrobią Niemcy w takiej sytuacji ?
Rosja tonie, tak jak napisał przed chwilą @Freeman, rubel jest na dnie, ropa jeszcze nie - dopiero będzie - myślę, że usrańce jeszcze zjadą troszkę z cenami ropy. Bardzo możliwe, że usrańce chcą doprowadzić do wrzenia na ulicach Rosji i utraty w fiat rubla oraz niepokojów społecznych wynikających np: z obcięcia emerytur, ponieważ budżet się nie domyka.
Powstrzymam się od hipotez i domysłów, dlaczego Putin nie reaguje i co planuje zrobić, ale jestem niezmiernie ciekawy jak to się skończy.
P.S W rosyjskiej prasie pojawiają się artykuły, że wywiad USA ma materiały potwierdzające współpracę kanclerz Merkel z niemiecką Stasi i dlatego za każdym razem, kiedy Merkel się wychyli, po chwili kuli ogon i siedzi cicho. To by wiele tłumaczyło na linii relacji może nie Niemcy - Rosja ale Merkel - Putin.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Wladek tez by mogl postraszyc Merkline ta sama teczka. przydaloby sie jej troche ognia pod d---.( moze by zmadrzala? )
Dziwne rzeczy dzieja sie dzis na wykresach PM. W nocy zjazd bez trzymanki Ag ponad 3% zeby przed poludniem wybic ponad 3% na plus.Na zlocie rozbieznosc 40$. Jak widac rynek jest manipulowany do tego stopnia ze wykiwa wlasciwie kazdego. Ktos kto obstawial na dzis spadki w nocy zacieral rece a teraz albo uciekl albo zysk obrocil sie w strate.
Ten dzien jest najlepszym dowodem na to zeby nie spekulowac w papierze. PM fizyk= spokojne noce i niezaleznosc od systemu .
Mozna sie bylo spodziewac albo spadkow / po referendum / albo kontrariansko zwyzki , ale nie dwoch mozliwosci prawie " na raz ".
Na obligach
jak piszesz, koncert wzajemnej adoracji w wybranym kregu: eurozona i oczywiscie Szwajcaria po swietnym referendum dostala prezent. Rosja jak zwykle rentownosci w gore.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Cały ten teatr - ratingi, kurs ropy, rubla, wartość $, jena, funta można zniszczyć jednym ruchem - związać rubla z Au.
Dlaczego Putin tego nie robi?
Albo ma za mało Au, albo się boi, albo na coś czeka
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
staszek
Indie zniosły restrykcje na import złota.I to jest news!bankier.pl/wiadomości
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Myślę, że usrańce mają na Merkel coś zdecydowanie więcej niż teczkę. Teczkę jak słusznie zauważasz ma taką samą również Putin. To musi być coś o wiele bardziej poważniejszego moim zdaniem.
Moja żelazna zasada: żadnych instrumentów pochodnych, żadnej dźwigni finansowej, tylko rynek kasowy, fizyczne posiadanie aktywów albo ETEfy, ale bez lewaru.
@Thomas
Większość spekulantów obstawiała dziś zjazdy na PM. W nocy było zgodnie z fundamentami a teraz pompa. Kartel znów zarobił parę dużych baniek a ,,gorący kapitał'' stracił w najlepszym przypadku depozyt.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Tez nad tym ciagle mysle. Rosja ma jakies Au. Wazne jest tez ile Rosja wydobywa rocznie u siebie.
Ma ktos info na ten temat?
Bo gdy jeden kraj, np. Rosja wprowadzi link waluty do Au a na dodatek zacznie sprzedawac rope za Ruble, to wywroci obecny system do gory brzuchem, dlatego wazne jest dalsze wydobycie na wlasnej ziemii.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Ole
Putin nie może powiązać rubla z Au, bo Rosja należy do IMF.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Myślę, że to jakiś układ z Chinami, którego szczegółów nawet się nie domyślamy. Chiny mają jeszcze za dużo $ i dlatego nie chcą pozwolić na zbyt nagłe i gwałtowne wywrócenie systemu petrodolara. A może Chiny są także dogadane z usrańcami ? Wszystko jest możliwe. Pytanie cały czas to samo, w co grają Chiny.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rav148
Przeciez to bylo dosc proste ja w piątek otworzylem shorta na zlocie sugerujac sie sondazami, z lewarem 1:500
Wczoraj w nocy długo nie spalem i zamknalem na 1146.81, olewam jakieś analizy itp, tancze jak graja..
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
Kontrakty zostały podpisane w dolarach,euro...
Rosja nie po to dobijała się do cywilizowanych organizacji, by zachowywać się jak batustan z 3-ego świata.
Rubel to zwykły śmieć, nawet przy nic nie wartym dolarze, tymczasem dostępnego złota fizycznego nie ma w takich ilościach (motto przewodnie forum) by pokrywać nim kontrakty warte setki mld.
Putin razem ze swoją stacją benzynową przeholował i ostro dostaje po łapkach, uznajcie to w końcu.
Chiny rosną w siłę i ani im w głowie skakać ameryce na plecy i "palić w piecu" swoje rezerwy. Jeśli Putin fiknie temu status quo, dobierze mu się do tyłka i Pekin, a wtedy koniec (o ile swoi nie zrobią szybciej z nim porządku).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
To nie jest takie proste jakby się wydawało. Zbyt wiele wskazuje na to że Rosyjski Bank Centralny gra przeciwko Putinowi i jego otoczeniu. Rubel stracił w tym roku prawie 50% wartości względem USD, a bank centralny nic nie robi. Poza tym bank centralny blokuje reformy pozwalające na zbudowanie systemu alternatywnego do SWIFT.
W Rosji trwa prawdziwa wojna informacyjna przeciwko zachodowi i systemowi monetarnemu opartemu na długu. Być może Putin celowo pozwala na zniszczenie rubla aby wskazać winnego - bank centralny. Mając wystarczające poparcie społeczne pozwalające przetrwać rozruchy można by wprowadzić nową walutę emitowaną i kontrolowaną przez rząd i zabezpieczoną surowcami energetycznymi oraz złotem.
Obecny rubel, dewaluowany na siłę przez jakiś czas funkcjonowałby zewnętrznie. Rubel wewnętrzny używany byłby wyłącznie w kraju i być może do rozliczeń z Chinami czy Kazachstanem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Nie piszę absolutnie o usuwaniu władz banku centralnego ale o utworzeniu alternatywnej waluty w obliczu spadającej wartości rubla przy jednoczesnym wskazaniu BC powiązanego z BIS oraz MFW jako winnych kryzysu walutowego.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
@ Staszek
"Indie zniosły restrykcje na import złota.I to jest news!bankier.pl/wiadomości"
Nie wydaje mi się, żeby to było powodem. O tym fakcie, że Indie zniosą cła na import złota czytałem już kilka miesięcy temu. To nie jest jakiś super news, czy super niespodziana. Coś mi tu wyraźnie śmierdzi tylko nie wiem jeszcze co.
Trzymając się wersji, ze rynek PM nie jest manipulowany to powód może być tylko jeden. W piątek wszyscy rzucili się do sprzedaży złota i srebra w obawie o niekorzystny wynik referendum, a co za tym idzie znacznymi spadkami AU i Ag, a w pon kiedy wynik jest już znany nagle wszyscy rzucili się do zakupów. To się kupy nie trzyma i jak tu nie wierzyć w manipulacje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
Putin jest potężny w Rosji, ale także dzięki plecom swoich kamratów.
Seczin, Iwanow...To ludzie którzy mogliby przejąć władzę.
Dochodzą do tego dziesiątki oligarchów z majątkiem liczonym w dziesiątkach mld
Na Kremlu ścierają się 2 frakcje. Twardogłowi z KGB kontra nowocześni oligarchowie którym bliżej do Miedwiediewa. Tarcia nasilają się, wraz z pogłębiającym się kryzysem.
We wrześniu aresztowano liczonego na 9mld Jewtuszenkowa. Pogrążył go Seczin.
Można spodziewać się wielu konfliktów i aresztowań w najbliższych miesiącach.
Dymisja Miedwiediewa wręcz oczywista. Bedzie kozłem ofiarnym, jak to zawsze bywało w ZSRR czy PRL...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
Spójrz na dzisiejszy wykres dolar/rubel i ostudź trochę emocje.
Fakty, nie poglądy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
W międzyczasie Rosjanie wykupywali wszystkie dostępne ...Dolary i Euro przy okazji krachu rubla. Tak było 15 lat temu, tak było 6 lat temu.
Być może jesteśmy świadkiem kolejnego runu na kantory.
Jeśli nawet Rosjanie nie ufają swojej walucie, to gdzie znajdziesz naiwnych?
Naiwnych trzymających dolara wciąż są miliony, setki milionów, choć to taki sam papierek. Pewnie dlatego, że to Stany są (nawet jeśli chorym) to wciąż supermocarstwem,a Rosja tylko kontrolowaną przez postKGB stacją benzynową która bankrutuje 3 raz w ciągu ostatniego 30lecia.
Tylko Chiny są w stanie zmienić zasady gry.
A Chiny mają czas, który gra na ich korzyść.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
Ktoś chce poprawić tragiczny klimat wokół PM przed następnym zjazdem?
Nie ufam temu odbiciu, ale zawsze miło widzieć taki obrót sprawy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rufi01
podobnie wygląda to na srebrze
prawdę piszą w książkach ta gra jest tylko dla najlepszych reszta to "dawcy" kapitału :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rufi01
mam pytanie do tych co piszą, że Rosja powinna zrobić link do złota:
- niby co im by miało to dać?
z jednej strony piszecie, że cena złota jest manipulowana a z drugiej proponujecie żeby w celu ustabilizowania kursów Rosja zrobiła link do złota
nie widzicie w tym rozumowaniu sprzeczności?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Koniec-zartow-Rating-Japonii-w-dol-7225855.html
Kolejna sprawa - Kilka dni temu rozmawiałem z człowiekiem z Mennicy Wrocławskiej. Powiedział że na chwilę obecną terminowa dostawa fizyka au to historia. Drugi fakt to konkretny wzrost popytu au.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rufi01
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Czyżbyśmy mieli dziś dzień kapitulacji ?
@Freeman
Co o tym myślisz ? Czy Twoim zdaniem to możliwe ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Może to być zwykła pułapka na shorty spekulantów którzy obstawiali zgodnie z sondażami na porażkę referendum. Tak więc Panowie spokojnie. Tak łatwo i szybko nie będzie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Trochę za wysoko poszło moim zdaniem jak na zwykłą pułapkę. Poza tym to nie tylko PM, ale inne surowce także. Wygląda to tak, jak by duży kapitał wchodził w surowce, ostatnio w piątki mieliśmy już takie pompy.
Ale masz racje, na Comexie wszystko jest możliwe, trzeba dać na wstrzymanie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andrewin
Mieliśmy ładny wodospad na PMach, ale wciąż uważam, że nie mamy dołka na metalach. On będzie wkrótce. Szczególnie widać to na złocie gdzie zanurkowało tylko dookolic 1140USD. Do końca miesiąca, lub początek stycznia - to preferowana data na dołek w PMach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Świat jaki znamy zawsze znika. Zmienia się. I to jest całkiem normalne.
Ale nie sądzę by tak się stało, jak to opisujesz. Z wielu powodów. Główny to taki, że planowanie nigdy nie było czymś, co na dłuższą metę i w tej skali, przynosiło jakąś realną wartość dodatnią. Raczej była to wartość ujemna.
Cały idiotyzm socjalizmu oparty był na planowaniu. I wiadomo jak to się zawsze kończy. Jeśli faktycznie działają w ten sposób, to jest to wyjątkowo skostniały i głupi sposób. Dlatego musi się zakończyć klęską.
Świat jaki znamy, zniknie wtedy, gdy skończy się wiara w waluty fiat. Aby wtedy móc coś forsować, trzeba mieć, oprócz planów, siły i środki. A te są raczej wielką niewiadomą, ze względu na dynamiczny stan w jakim się znajdzie świat w takim momencie.
Dlatego ważniejsze są możliwości, a nie jakieś tam plany, które, z dużym prawdopodobieństwem, będą się tak miały do aktualnych realiów, jak pięść do nosa. Czyli staną się w części, lub całości, bezużyteczne.
Ja nie wierzę w te bajki o wszechpotędze banksterów, którzy mogą narzucić wszystko, wszystkim w dowolnym momencie. Świat tak nie działa. Fizyka układów złożonych nie poddaje się takiemu planowaniu i sterowaniu.
To fizycznie niemożliwe. Komunizm to potwierdził doskonale. Ludzie jednak, z dziwnych dla mnie powodów, zawsze mają takie złudzenie. Czarnoksiężnik z krainy OZ świetnie przedstawił część tego odwieczego złudzenia.
Niektórym, bardziej by pomogło zrozumienie tej, nietrudnej przecież bajki, niż czytanie bajek serwowanych przez masmedia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Gdy ropa jest poniżej 70$ za baryłkę, to można to traktować jako dobrą okazję (godziwa cena ropy w przedziale 90-100$ za baryłkę w przyszłości raczej nie powinna nikogo zdziwić), ale warto uwzględniać, że mogą wystąpić jeszcze spadki.
Zmieniając temat:
Izrael odnowił umowę z USA w kwestii strategicznego dostarczenia ropy w sytuacjach zagrożenia do Izraela
www.jns.org/news-briefs/2014/11/26/israel-and-us-renewing-emergency-oil-supply-agreement#.VHyoCMloDYk=
Analiza bieżącej sytuacji odnośnie ropy
http://www.aljazeera.com/programmes/insidestory/2014/11/price-wars-power-plays-over-oil-supply-2014112719148955889.html
Lista spółek, które według mojej opinii warto mieć na oku:
- wydobywające PM:
http://pl.investing.com/equities/goldcorp-inc.-financial-summary?cid=24545
http://pl.investing.com/equities/randgold-resources?cid=32385
http://pl.investing.com/equities/centerra-gold-inc-financial-summary
- związane z wydobyciem ropy:
http://pl.investing.com/equities/pak-petroleum
http://pl.investing.com/equities/sinopec-corp-ss-financial-summary
http://pl.investing.com/equities/sasol-ltd-%28j%29?cid=21216
http://pl.investing.com/equities/cnooc-financial-summary
http://pl.investing.com/equities/petrochina-ss-financial-summary
http://pl.investing.com/equities/ecopetrol-sa-adr-financial-summary
http://pl.investing.com/equities/woodside-petroleum-limited-financial-summary
http://pl.investing.com/equities/bhp-billiton-limited-financial-summary
http://pl.investing.com/equities/occidental-petro-financial-summary
http://pl.investing.com/equities/exxon-mobil-financial-summary
http://pl.investing.com/equities/conoco-phillips-financial-summary
http://pl.investing.com/equities/chevron-financial-summary
http://pl.investing.com/equities/husky-energy-inc-cad-financial-summary
http://pl.investing.com/equities/encana-corporation-financial-summary?cid=24523
http://pl.investing.com/equities/crescent-point-energy-corp-financial-summary
http://pl.investing.com/equities/omv-petrom-s.a
http://pl.investing.com/equities/statoil
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Kolany pisal po trzynastej, od tego czasu indeksy jeszcze znacznie wzrosly. Co ja o tym sadze?
Po cichu pomyslalem o dniu kapitulacji , zwlaszcza na srebrze. Zaliczylo dzisiaj solidny dolek ( po glebokim zjezdzie w piatek ) i od tego dolka masywnie sie odbilo. Piekne odbicie V.
Jesli kiedys ma nastapic zmiana trendu to mysle, ze wlasnie bedzie tak wygladala -bardzo wyrazne V-
Czy to juz dzisja ? Boje sie cokolwiek prorokowac...zaczekamy, zobaczymy.
Moze rozpoczyna sie "powazne dzielo".
Pewnosc bedzie, gdy to odbicie bedzie sie rozwijalo bez utraty dynamiki do co najmniej 23$. Tu nie moze byc po drodze zadnych watpliwosci.
Co mnie niepokoji w ukladzie surowcow to ropa. Ropa stala sie narzedziem politycznym. Tu spodziewam sie jeszcze ataku wiadomo kogo na cene ropy , zeby dokopac Rosji. Czy uda sie puscic w parze spadki na ropie ze wzrostem innych surowcow? A moze jedno z drugim nie ma wiele wspolnego. Wszystko jest teraz rozregulowane i na max, manipulowane. Ropa moze spadac a PM moga rosnac.
Jak na ten moment ceny ustalaja nadal rynki termonowei papierowe kontrakty. Co moze spowodowac wzrost cen Ag Au?
Shortsqueeze lub zmiana frontu commercials.
Trzeba obserwowac sytuacje CoT.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Wystarczy spojrzeć na dzisiejsze GOFO. Backwardation nie do utrzymania. Można oczywiście manipulować ceną, ale jeśli nikt po tych manipulowanych cenach nie chce sprzedawać, to albo samemu się ma mnóstwo towaru i oddaje się go prawie darmo. Albo manipluje się ceną czegoś co w przyrodzie nie występuje. Bo nikt tego nie kupuje z braku towaru i nikt tego nie sprzedaje, z braku towaru przy takich cenach. Handel natomiast kwitnie w najlepsze tam gdzie ceny są na odpowiednich poziomach.
GOFO mówi wyraźnie, że kartel musi podnieść ceny, jeśli nie chce zupełnie utracić kontaktu z rzeczywistością. Można sobie manipulować umysłami Tadzia czy Johna, ale nie można oszukać rzeczywistości. Szkoda, ze tak trudno to do niektórych trafia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Gospodarcze-konsekwencje-tanszej-ropy-7225695.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
"Cały idiotyzm socjalizmu oparty był na planowaniu. I wiadomo jak to się zawsze kończy. Jeśli faktycznie działają w ten sposób, to jest to wyjątkowo skostniały i głupi sposób. Dlatego musi się zakończyć klęską.
Świat jaki znamy, zniknie wtedy, gdy skończy się wiara w waluty fiat. Aby wtedy móc coś forsować, trzeba mieć, oprócz planów, siły i środki. A te są raczej wielką niewiadomą, ze względu na dynamiczny stan w jakim się znajdzie świat w takim momencie.
Dlatego ważniejsze są możliwości, a nie jakieś tam plany, które, z dużym prawdopodobieństwem, będą się tak miały do aktualnych realiów, jak pięść do nosa. Czyli staną się w części, lub całości, bezużyteczne.
Ja nie wierzę w te bajki o wszechpotędze banksterów, którzy mogą narzucić wszystko, wszystkim w dowolnym momencie. Świat tak nie działa. Fizyka układów złożonych nie poddaje się takiemu planowaniu i sterowaniu.
To fizycznie niemożliwe. Komunizm to potwierdził doskonale. Ludzie jednak, z dziwnych dla mnie powodów, zawsze mają takie złudzenie. Czarnoksiężnik z krainy OZ świetnie przedstawił część tego odwieczego złudzenia."
Bardzo trafnie to ująłeś. A raczej - prawie trafnie - bowiem miałbyś rację, gdyby człowiek był istotą racjonalną. Ale nie jest. Stąd stałe powtarzanie tych samych błędów tj. np. komunizmu.
"Pies powrócił do tego, co sam zwymiotował13, a świnia umyta - do kałuży błota."
Historia człowieka jest historią (postępującego) upadku i MUSI skończyć się źle. Nadzieja w tym, że to jeszcze nie teraz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rufi01
nieźle mnie rozbawił ten artykuł a szczególnie pierwszy wykres z cenami wydobycia:
- piaski roponośne - 74
- Arktyka - 78
- ultra deepwater - 57
skąd oni takie ceny biorą :) chyba z sufitu
odnośnie ropy (i nie tylko) proponuję poczytać sobie książkę "świat na rozdrożu"
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
matimateo89
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
peakp12
@matimateo89
W poprzednim artykule trader21 napisal ile np. Silver Wheaton placi za srebro (ponizej $5). Obecne umowy jakie maja zapewnia im towar po takiej cenie na nastepne pare lat. Dlaczego jesli spot spadnie do $13 kopalnie powinny wstrzymac wydobycie? Napewno sa kopalnie, w ktorych koszt wydobycia srebra jest ponizej $13. Przypomne tez, ze okolo 75% nowo wydobytego srebra trafia na rynek jako prodult uboczny z kopalni innych metali.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
To łatwo wyjaśnić, jeśli tylko nie jest się zaczadzonym propagandą.
Złoto jest pieniądzem a nie tylko towarem.
Jeśli tak jest, to zachowuje się jak pieniądz. Pieniądz lepszy zaś, zgodnie z prawem Kopernika-Grishama, jest wypierany przez pieniądz gorszy.
Łatwo to zauważyć na przykładzie dowolnych monet np. srebrnych, które face value mają dużo niższą niż obecna wycena. Np. filharmonik o nominale 1.5 euro.
Nikt nimi w sklepie nie płaci. Każdy woli trzymać go w szufladzie. Lub wymienić, ale na dużo większą kwotę euro.
Pogłębiajace się backwardation na złocie, mówi Ci tyle, że nikt już nie chce pokaźnej premii w postaci sprzedaży i natychmiastowego kupna tej samej ilości złota po niższej cenie, z dostawą za miesiąc.
Jedyny powód jaki może powstrzymywać przed wykorzystaniem takiego arbitrażu, to ryzyko, że za miesiąc tego złota już nie dostaniesz. Czyli szlag trafia zaufanie do systemu. A system jest oparty na dolarze.
To są fakty. Teraz wystarczy powiązać kropki.
Ponieważ złoto czy srebro jest pieniądzem, to w sytuacji utraty zaufania do danej waluty (waluta ta staje się gorsza), złoto, srebro znikają z obiegu. Powód jest prosty. Po co ja mam płacić za coś złotem, jeśli mogę dolarami.
Złoto sobie zostawię w szufladzie i będzie mi nabierało wartości. A przynajmniej nie stracę tak jak na dolarze. To całkiem normalne zachowania.
Rolnik sprzedający ziemniaki też moze kombinować, że przetrzyma je w kopcu do wiosny bo będą droższe niż w jesieni. I może mieć rację. Ale nigdy nie przetrzyma ich dłużej. Bo ziemniaki się zepsują i stracą wartość.
Złoto, srebro, właśnie dlatego jest pieniądzem, bo m.in. się nie psuje.
Czyli złoto może zniknąć z obiegu. Wtedy gdy pieniądz, który obowiązuje (jest wmuszany) jest dużo gorszy od złota. Tak mówi prawo Kopernika-Grishama. Bo nie będzie się nim opłacało obracać. Tak już było w historii. Po upadku cesarstwa Rzymskiego. Złoto zniknęło z obiegu, bo było zbyt cenne, by się go pozbywać.
Oczywiście wtedy złoto dalej jest pieniądzem i spełnia wszytkie swoje funkcje. Możesz za nie kupić dom np. albo samochód. Ale już nie kupisz za złoto dolarów, bo byłbyś głupi. I nie kupisz złota za dolary bo nikt Ci nie sprzeda.
Bo wtedy możesz kupić dom za 2 uncje złota, ale za dolary tego domu już nie kupisz. Jsli to Cię nie przekonuje, to pod dolara podstaw sobie Reichsmarke a pod USA rep. Weimarską. Tak już było i nie ma w tym nic tajemniczego, niemożliwego itp.
Niemożliwy za to jest dodruk bez konsekwencji. Jeśli tylko, nie jest marginalny.
Na razie Comex ustala ceny, bo kartel stara się poprzez wahania cen wymusić nieatrakcyjność inwestowania w metale. Ale do takich ruchów trzeba mieć metal. A on się kiedyś skończy. Z prostego i nieubłaganego powodu. Dolar, który kiedyś był równie dobry jak złoto, stał się gorszy niż złoto. I ten stan się pogłebia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
A może już wymyślili, a ja tylko ciemny jestem :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
matimateo89
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Masz racje im bardziej zlozony system,tym szybciej moze sie rozpasc.Przyklad Imperium Rzymskie.
Zgadzam sie,ze swiat sie zmienia,ale niestety dziala to na korzysc kartelu.
Rozwoj technologiczny im sprzyja,niestety naukowcy im sluza.
Niedlugo do rozpedzenia demonstrantow nie trzeba bedzie wysylac wojska i policji,wystarcza drony,nie mowiac o totalnej inwigilacji.
Dla jednych realizacja planow bedzie miala wartosc dodana,dla wiekszosci przyniesie strate.
Wez pod uwage,ze mamy do czynienia z ludzmi niezwykle inteligentnymi,majacymi niewyobrazalne srodki i wladze,ktorzy knuja juz od bardzo wielu lat.
Sa wytrwali w swoich celach,czego nie osiagna w jednym pokoleniu osiagaja w nastepnych.
Wiosna 1914 roku,bardzo niewielu ludzi przypuszczalo,jaki los czeka ich w najblizszych latach.
Z obecna wiedza,moge powiedziec,ze przyszle wydarzenia byly chirurgicznie zaplanowane,lacznie z Traktatem Wersalskim.oni nie uznaja przypadku.
Co do komunizmu,moze od poczatku wiedzieli,ze to sie nie uda,moze nie o to chodzilo,zeby sie udalo,ale raczej o rozwalenie monarchii,dokopanie Rosji,miliardowe tranzakcje na wojnach.
Moze to brzmi jak S-F,ale dla kogos,kto interesuje sie historia i widzi powiazania z ekonomia uklada sie w calosc.
Uwazam,ze jedyny sposob na walke z kartelem to uswiadamianie ludzi,ze zyja w matrixie.
Osobiscie uwazam,ze nigdy nie zgodza sie na powrot do zlotego standartu.
Za dlugo walczyli o jego zniesienie.Predzej doprowadza do konfliktu zbrojnego na duza skale.
Natomiast w czasie nadchodzacych zawirowan zloto na pewno stanowi zabezpieczenie kapitalu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-01/total-us-debt-rises-over-18-trillion
AT o rynku akcji. Przewidują krach na giełdzie. W sumie czas dobry jako, że aktywa FEDu i wykres kapitalizacji NYSE rozjeżdżają się o 3 miesiące.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-01/worlds-largest-stock-market-index-flashing-red
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Nie twierdze,ze kontroluja caly swiat.Tak na szczescie jeszcze nie jest.
Ale zobacz na mape,gdzie Stany maja swoje bazy.Ta sa ich strefy wplywow.Oczywiscie kraje NATO,tez naleza do ich wplywow.To jest kilkadziesiat krajow na swiecie.
Dlug,ktory powstal miedzy innymi na utrzymanie tych wojsk nie dziala na ich korzysc.
Robi sie coraz bardziej goraco.Wszystko przyspiesza.Niestety obawiam sie,ze Kartel ma juz gotowy plan rozwiazania.Obym sie mylil.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Backwardation to nie jest przyczyna tylko skutek. Skutki można kamuflować, ale to nie ma wielkiego sensu, bo przyczyna zostaje. Przyczyną jest to, że dolar staje się walutą gorszą i to jest stały i nieubłagany trend
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Kluczowe dla najbliższej przyszłości okaże się referendum w Szwajcarii."
w niedzielę 30 listopada szwajcarzy głosowali w sumie nad trzema projektami zmiany konstytucji. Sprawa złota została zmarginalizowana, o wiele większe znaczenie w mass mediach miała sprawa ponownego ograniczenia imigracji, znana pod hasłem "ecopop".
Oglądając w telewizorze debatę przed "złotym" referendum zauważyłem, że nawet autorzy inicjatywy referendalnej nie potrafili zrozumiale wyjaśnić o co im chodzi i przeciwko czemu oni występują. Żadna ze stron (ani przeciwnicy ani zwolennicy inicjatywy) nie użyła argumentów o tym, że przyjęcie inicjatywy oznaczałoby założenie złotych cugli systemowi bankowemu. Moim skromnym zdaniem inicjatywa ta upadła, bo nawet jej autorzy nie do końca zrozumieli o co walczyli.
bagracz w komentarzach napisał:
"Pieniądz lepszy zaś, zgodnie z prawem Kopernika-Grishama, jest wypierany przez pieniądz gorszy."
Aż do momentu, w którym pieniądz gorszy przestaje być akceptowany jako środek płatniczy. Wejdź do sklepu i spróbuj cokolwiek kupić płacąc banknotem o nominale 10 marek DDR albo papierkiem o nominale 100 mld dolarów wydrukowanym przez bank centralny z Zimbabwe. Możesz też spróbować zapłacić dużą metalową monetą o nominale dwudziestu złotych, wybitą przez NBP w 1974 roku na awersie której widnieje Marceli Nowotko.
http://pl.ucoin.net/users/coin/poland_20_polish_zlotych_1974/?ucid=1775976
Nie zdziw się, jeśli wyprowadzą Cię ze sklepu w kajdankach. Tak to już czasami bywa: kiedy pieniądz ten jako wynagrodzenie za wytworzony przez Ciebie towar, wykonaną usługę lub pracę przyjmujesz, to wszystko jest w porządku. Kiedy pieniądz ten próbujesz wydać nazwą Cię przestępcą, oszustem i tak dalej.
Po to bowiem pieniądz fiducjarny został wymyślony: aby uprawomocnić kradzież dokonywaną na obywatelach przez system.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jasio
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
@Thomas w każdym temacie będziesz pisał to samo?
Powoli obniża się poziom na tym forum, czasy zmieniły się o 180stopni ale niektórzy i tak będą pisać o imperium rzymskim i podawać te same orgumenty, które już dawno zostały obalone/są nieaktualne. Non stop złoto i srebro, przydał by się jakiś temat do wpisów wyłącznie o PM. Prawdziwe okazje przelatują wam koło głowy, a wy tylko mrozicie kapitał.
Najważniejszy jest stały dopływ środka płatniczego, nieważne czy złota czy papieru, warto pomyśleć czy to nie wy go dostarczacie, może czas zmienić reguły gry?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.youtube.com/watch?v=k6ZM5t1SYdw&list=UUG-G8LLr38fQUNZU8K0t-EA
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
W parze idzie oczywiscie spadek cen ropy.
W takim ukladzie wczorajsze wybicie na PM moze sie okazac krotkotrwale.
http://stooq.pl/q/?s=usdrub&c=1d&t=l&a=lg&b=0
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
krzysiekpl83
napisales:"Prawdziwe okazje przelatują wam koło głowy, a wy tylko mrozicie kapitał." jakie masz na mysli te okazje?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Najważniejszy jest stały dopływ środka płatniczego, nieważne czy złota czy papieru, warto pomyśleć czy to nie wy go dostarczacie, może czas zmienić reguły gry?"
Ależ to nie my przecież dostarczamy papieru. Produkcja papierowego pieniądza jest przestępstwem, kiedy robię to ja ze szwagrem w piwnicy oraz polityką monetarną, kiedy drukuje go Belka w piwnicach NBP czyli polskiego banku teoretycznie centralnego, który nie wiadomo do kogo należy.
My, czyli małe misie tylko zamieniamy papier, którego jest coraz więcej na inny rodzaj pieniądza, którego sterowanie podażą jest jak na razie o wiele trudniejsze niż włączenie drukarki.
Przypominam jeszcze, że złoto nie stało się globalną walutą samo z siebie. To handlowcy i klienci z całego świata w trakcie procesu trwającego tysiące lat sami to pomiędzy sobą ustalili, na długo zanim my się urodziliśmy. To przykład na ewolucję oddolną, dokonaną bez bankierów i rządów. Ta demokratycznie wyrażona wola planety została całkiem niedawno (z perspektywy 5 tysięcy lat dominacji złota jako uniwersalnego pieniądza planetarnego) podeptana przez zorganizowaną grupę przestępczą banksterów.
Dlaczego bronisz systemu pieniądza papierowego, który przestał działać ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jasio
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
Argumentuje się, że jeżeli banki centralne nie zakończą programów QE, to waluty fiducjarne rozsypią się i nastąpi tzw. reset. Forumowicze dywagując o polityce monetarnej całkowicie zapominają i nie uwzględniają w swoich analizach możliwych scenariuszy polityki budżetowej fiskalnej rządów państw Zachodu, w tym stymulacji inwestycjami rządowymi oraz dostosowaniem systemu podatkowego.
O ile można zgodzić się z tezą, że niemożliwe jest prowadzenie przez banki centralne programów stymulacji monetarnej "w nieskończoność", o tyle narzędzia polityki budżetowej i podatkowej mają wciąż spore rezerwy.
No dobrze, przyjmijmy, że inflacja rośnie i banki centralne kończą programy typu QE. Co w takich warunkach nastąpiłoby na rynkach finansowych. Otóż w ciągu jednego, dwóch lat mielibyśmy silne spadki cen akcji na giełdach (o 50%), silne spadki notowań obligacji rządowych i korporacyjnych (obligacje 10-letnie doszłyby do rentowności 4-5%), ale również - uwaga! - silne spadki cen złota! (np. do 800 usd/oz).
Złoto również by się nie obroniło(!), bowiem normalizacja polityki pieniężnej i spadek cen akcji oraz obligacji stworzyłyby warunki dla przyszłej zyskownej inwestycji w te klasy aktywów. A przypominam - akcje to najcenniejsze aktywo inwestycyjne! To przedsiębiorstwa - w przypadku większych zwykle są to spółki akcyjne - tworzą dobrobyt, z którego czerpiemy na co dzień. Spółki generują zysk i wypłacają dywidendy. Gdy mają dobry pomysł na ekspansję, to zwiększają zadłużenie emitując obligacje, i wypłacają odsetki.
A co jeśli chodzi o złoto? Otóż złoto nie generuje żadnego dochodu. Nabywcy złota mają nadzieję (lecz żadnej pewności), że jego cena wzrośnie.
Złoto nie nadaje się do inwestowania jako aktywo inwestycyjne.
Złoto (prawdopodobnie) może być traktowane jako aktywo zabezpieczające przed wielkimi ryzykami o niskim prawdopodobieństwie zaistnienia (np. III wojna światowa, uderzenie asteroidy czy wybuch superwulkanu Yellowstone).
Z posiadaniem złota wiąże się jednak wiele ryzyk. Przykładowo:
1/ utrata na skutek kradzieży bądź rabunku,
2/ przymusowa odsprzedaż na rzecz państwa,
3/ opodatkowanie obrotu złotem,
4/ marginalizacja złota po wprowadzeniu walut tylko elektronicznych (wycofaniu banknotów i bilonu)
i wreszcie, choć mało prawdopodobne, to przecież możliwe ryzyko:
5/ utrata wartości wskutek wynalezienia i zastosowania biotechnologii (z pomocą odpowiednich szczepów bakterii) produkcji złota z wód oceanicznych.
Jak więc widzicie drodzy admiratorzy złota - i wam może być nielekko :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
dla mnie to były ważne pytania ,gdyż posiadam jak dla mnie znaczną ilość franków ,a frank leci w dół i nie wiem czy mam go wymienić na złotówki? czy zostawić?proszę odpisujcie konkretnie ,nie typu jest dodruk i tyle ,proszę
mnie nie zbywać ,oczekuje pomocy ,bo jak ma spaść do 3zł a nie daj Boże do 2zł ,to odchodzę od konta i idę kantoru ,proste-proste,
na wszystkie pytania macie odpowiedzi ,a na sytuacje franka nie macie?chyba każdy myślał że referendum przejdzie pomyślnie ,i odp była jasna i podana przez Tradera ,ale wynik jest INNY,więc proszę zmierzyć się właśnie z tym ,czekam na info
Pozdrawiam wszystkich
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Geel
"A co jeśli chodzi o złoto? Otóż złoto nie generuje żadnego dochodu. Nabywcy złota mają nadzieję (lecz żadnej pewności), że jego cena wzrośnie."
Uwaga cokolwiek celna, tyle, że dotyczy dokładnie każdej rzeczy czy produktu. Pewności nie ma nigdy z kilkoma drobnymi wyjątkami, a są nimi waluty i obligacje. Tu mamy pewność, że długookresowo wszystkie stracą na wartości i
w końcu wylądują w koszu. Przedwojennymi polskimi obligacjami można sobie dzisiaj co najwyżej wytapetować pokój. A złoto w postaci 5 czy 10 rublówek z Mikołajem II jakoś dalej się trzyma.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
czyli inwestujesz z mysla otym co będzie za 120 lat? Czy to aby nie lekka przesada?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Geel
Ktoś, kto zainwestował w złoto np w 2002, a sprzedał w 2011 miał chyba niezłą przebitkę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rufi01
referendum było na nie, więc wszystko pozostaje po staremu
sytuację masz jasną frank jest powiązany z euro i będzie się zachowywał jak euro
reszta to już Twoja decyzja, nie sugeruj się tym co ci odpowiedzą inni tylko sam się zdecyduj to Twoje pieniądze i tylko Ty masz o nich decydować
skąd możesz wiedzieć kto udzieli Ci tu rady i czy będzie trafna
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
czyli zrobił sie w konia, bo jakby kupil akcje np KGHMu, zarobilby 20 razy wiecej (plus sute duwidenty, czyli z 20x wiecej). Akcje kosztowaly wtedy 6 złotych, kilka lat pozniej dawaly 28 zł samej dywidendy bez brania ceny akcji pod uwage.
NIc tylko gratulowac.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
zastanówcie sie czy aby nie jestescie w sklepie z łopatami :D
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Geel
To jasne, że na jednych rzeczach zarobisz więcej na innych mniej, ale tutaj cały czas mówimy o tym w co zainwestować, żeby i trochę zarobić, ale i nie stracić, szczególnie kiedy przed nami bardzo niepewne czasy. Chyba lepiej w razie jakiejś zawieruchy zostać ze złotymi monetami w kieszeni niż z akcjami KGHM, które jeszcze wczoraj były warte nawet 10 razy tyle co one.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.youtube.com/watch?v=4l1Eng0kuIw&list=UUbCudBFiYhqQ3M_xt39tcnQ
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"A co jeśli chodzi o złoto? Otóż złoto nie generuje żadnego dochodu. Nabywcy złota mają nadzieję (lecz żadnej pewności), że jego cena wzrośnie."
Proponuję eksperyment myślowy:
Zamknij proszę banknot o nominale 100 złotych w kopercie, a kopertę wrzuć do sejfu.
Wyciągnij kopertę z sejfu po roku, otwórz ją i sprawdź, ile zysku przyniosła Ci ta inwestycja. Podobnie jak złoto również i gotówka nie przynosi żadnych zysków, jeśli nie jesteś gotowy stracić nad nią kontroli i nie jesteś gotowy puścić ją w obieg.
Świadomie manipulujesz definicjami dwóch różnych produktów: pożyczką oraz depozytem aby wywyższyć papierki a zdołować złoto.
Otóż: złoto fizyczne zamykasz w sejfie, gdzie sobie leży i czeka na odpowiednie czasy.
To jest klasyczny depozyt a walor pozostaje pod kontrolą właściciela.
Wpłacając pieniądze na konto składasz je w banku sądząc że pozostaną one w sejfie. Nieprawda: po pierwsze bankier dobierze się do nich momentalnie po ich wpłacie i puści je w obieg, nie pytając się Ciebie czy Ci się to podoba.
Po drugie bankier czynem tym popełni oszustwo polegające na tym, że na saldzie wydruku z konta napisze Ci czarno na białym, że te pieniądze nadal posiadasz na koncie, choć wcale ich w banku już nie ma. Przeważająca ich część została bowiem z banku wytransferowana, aby przynieść dochody bankierowi. Najlepsze jest to, że oszustwo to już dawno zalegalizowano, bo każdego prawodawcę uzależnionego od kredytu można kupić albo zaszantażować.
Porównując rzeczy porównywalne - czyli depozyt złota oraz depozyt gotówki pozostający pod moją kontrolą stwierdzam, że mam większe zaufanie do złota. Brak zaufania do gotówki bierze się stąd, że nie słyszałem jeszcze, aby którykolwiek bank centralny ściągał z rynku własne banknoty papierowe i palił je w piecu celem podniesienia wartości pozostałych w obiegu banknotów, to znaczy tych, które zabunkrowałem w swoim sejfie. Raczej permanentny dodruk papierków, czyli osłabianie wartości walut papierowych ma ostatnio miejsce.
To jest zorganizowany napad na nasze oszczędności. Napad nielegalny i dokonywany przez bandę bankierów, którzy nie pochodzą z demokratycznego wyboru a dokonywany przy pomocy bezczynnych polityków, skorumpowanych wpłatami bankierów w okresie kampanii wyborczych. I to jest całkiem dobry powód, żeby buntować się przeciwko polityce EBC.
Draghi to człowiek banku Goldman Sachs, czyli współwłaściciela nowojorskiego oddziału FED. Gdyby szefowie EU nie zgodzili się na tego kandydata, to strumień kredytów zostałby Europie odcięty a ranking obligacji rządowych państw Europy zostałby zmniejszony do argentyńskiego.
Draghi drukując pieniądze ramię w ramię z do niedawna Bernankem a teraz z Yellen realizują zadania zlecone im przez ich wspólnych szefów. Prawdziwymi szefami EBC nie są europejczycy.
EBC to potężny okręt wojenny zdobyty przez piratów i nie dziwię się, że Grillo ma tego dość. Jest się czego bać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"po pierwsze bankier dobierze się do nich momentalnie po ich wpłacie i puści je w obieg"
nieprawda
Twoje pieniadze tam są mozesz je zabrac, bankier kreuje dodatkową gotówke na bazie Twojego depozytu. Jesli wycofasz depozyt, zmusi to bank do scigania kredytobiorców lub znalezienia innego depozytu.
Kreowanie kredytu z powietrza nie jest zadnym przestepstem, robisz to sam za kazdym razem mowiąc ze 'oddasz pozniej' np koledze kiedy idziecie na piwo.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Geel
Z posiadaniem złota wiąże się jednak wiele ryzyk. Przykładowo:
1/ utrata na skutek kradzieży bądź rabunku,
2/ przymusowa odsprzedaż na rzecz państwa,
3/ opodatkowanie obrotu złotem,
4/ marginalizacja złota po wprowadzeniu walut tylko elektronicznych (wycofaniu banknotów i bilonu)
Ad1/Ukraść można wszystko, ale akurat złoto chyba najtrudniej, bo można go łatwo ukryć (choćby zakopać) nawet przed państwem. (czytaj: szczególnie)
Ad2/Patrz Ad1
Ad3/Państwo jest w stanie opodatkować wszystko, szczególnie wtedy, kiedy brakuje mu pieniędzy i złoto nie jest tu żadnym wyjątkiem.
Ad4/Właśnie wtedy złoto może zyskać jako waluta wolna od kontroli państwa choćby do nielegalnych transakcji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
"czyli zrobił sie w konia, bo jakby kupil akcje np KGHMu, zarobilby 20 razy wiecej"
Tego typu argumentacja jest bez sensu. Jesteś przykładem typowego mądrego polaka po fakcie. Równie dobrze ja mogę napisać, że mogłeś sobie kupić w 2010 roku kupę Bitcoinów za parę złotych kiedy były po klika centów, dzisiaj byłbyś milionerem. Tego typu argumentacja nie ma najmniejszego sensu dla osoby zajmującej się inwestowaniem. Każdy w taki sposób może wskazać tysiące różnych sposobów pomnożenia kapitału w tym czasie. Po za tym piszesz, jakbyś kupił akcje KGHMu, tylko czemu akurat KGHMu, a nie jakieś inne. Prawdę mówiąc w tamtym czasie gdybym miał już zainwestować w akcje jednej spółki to zamiast takiego KGHMu wolałbym zainwestować w taki Leman Brothers. 150 letni bank inwestycyjny jeden z największych na świecie, który jako nieliczny przetrwał wielki kryzys z raitingiem AAA. Tylko osoba niepełna rozumu wolałaby taki KGHM od Lemana. Nic tylko trzymać akcje takiego banku przez kilkadziesiąt lat popijając drogie drinki kupione za dywidendę ciesząc się z nieustanie rosnącej ceny akcji. Dzisiaj na pewno śmiałbym się do rozpuchu z tych którzy w tamtym czasie zamiast zrobić tak jak ja woleli kupić za swoje ciężko zarobione i zaoszczędzone pieniądze jakąś tam blaszkę z żółtego metalu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
zupelnie nie w tym rzecz
zloto jest tu przedstawiane na rozne sposoby, ktos pisze najpierw o tym ze przez 100 lat pozwolilo zachowac majątek, po czym podaje ze jaky kupil i sprzedal miedzy 2001 a 2011 to by zarobil co jest zupelnie innym typem inwestowania (spekulacja, a nie zachowanie majątku). (juz nie mowiac ze jakby kupil w 2011 to teraz bylby w plecy). NIe mam z tym zadnego problemu, ze złotem, aktywo jak kazde inne. Maly lub zerowy (po uwgl inflacji) zysk w zamian za małą ekspozycje na ryzyko, bardzo dobre uzupelnienie portfela. Spoko.
To co odrzuca to grupa ludzi, ktorzy psioczą na 'banksterów', w rzeczywistosci niczym sie od nich nie różniąc. Wyczekiwanie na mega-krach (i idącą za tym tragedię dla wielu) zeby się oblowic. Niefajne.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Ben Bernanke
jestem już na emeryturze więc się nudze i chciałem wam coś powiedzieć
Złoto moje drogie dzieci nie jest pieniądzem. Pieniądzem jest coś czym możecie zapłacić podatki tudzież w obrocie handlowym (nie czarnorynkowym) zapłacić w sklepie.
Więc waszym pieniądzem jest złoty polski.
Złoto jest aktywem.
Ziemia rolna jest aktywem - dodajmy w Polsce lepszym bo można załatwić dotacje z UE. Złota nikt wam dotował nie będzie
To takie same aktywa, nikt ich nigdy nie zniszczy, ziemia ma też tą przewagę że nikt jej więcej nie wyprodukuje (złoto wraz z rozwojem technologii jest możliwe do wyprodukowania)
Jeśli chcecie oszczędzać długoterminowo możecie oszczędzać w złocie. Możecie w ziemi rolnej. Nikt wam nie zabrania, tylko proszę nie nazywajcie złota pieniądzem bo już od dawna nim być przestało.
Natomiast długoterminowo nie należy oszczędzać w pieniądzu.
On nie do tego służy, pieniądz służy do ułatwiania wymiany handlowej dzięki czemu kwitnie gospodarka. Wymiana barterowa jest kłopotliwa więc wymyślono pieniądz papierowy teraz wirtualny. I tylko po to on jest, on tylko jest po to. To że wy wmawiacie sobie że pieniądz powinien mieć wartośc i powinno się w nim odkładac na emeryture to wasz problem. Pieniądz nie służy do odkładania tylko do wymiany dóbr.
Dlatego w USA się nie oszczędza w pieniądzach a bierze w nim kredyty. Oszczędza się w aktywach.
W Polsce i w Europie popełnia sie ten błąd że próbuje sie oszczędzać a pieniadzu i narzeka że traci wartość.
Równie dobrze można narzekać że się zeszytem gwoździa w ściane nie wbije.
Zeszyt nie służy do wbijania gwoździ a pieniądz nie służy do odkładania na starość
p.s. W zasadzie złoto nigdy nie było pieniądzem, kupowanie czegoś za złoto to wymiana barterowa, ktoś dawał jabłka a ktoś złoto - to jest barter bo to wymiana towar za towar.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Twoje pieniadze tam są mozesz je zabrac, bankier kreuje dodatkową gotówke na bazie Twojego depozytu."
skoro tak jest, to wszystkie banki działające na zasadzie rezerwy cząstkowej są z definicji bezpieczne i nie mogą upaść. Bowiem każdy szturm na bank wyczyści sejfy banków co najwyżej ze złożonych w nich depozytów klientów a kredyty udzielone przez banki za pomocą pieniędzy stworzonych z niczego obsługiwane są dalej. Depozyty są zgodnie z Twoją definicją równe sumie sald klientów na ich kontach.
W najgorszym przypadku sejf banku jest wyczyszczony, ale jednocześnie wszystkie żądania klientów banku są zaspokojone. Wystarczy tylko poczekać, aż kredytobiorcy spłacą następną ratę żeby kontynuować interes i to bez konieczności przyjmowania pieniędzy klientów i bez konieczności dzielenia się z nimi zyskiem.
Możesz mi jeszcze tylko wyjaśnić, dlaczego Lehman upadł ? Dlaczego w sejfie Lehmana zabrakło pieniędzy, kiedy zgłosili się do niego klienci z żądaniem wypłaty oszczędności, które podobno według Ciebie znajdowały się w sejfach banku ?
"Kreowanie kredytu z powietrza nie jest zadnym przestepstem, robisz to sam za kazdym razem mowiąc ze 'oddasz pozniej' np koledze kiedy idziecie na piwo."
Mylisz pojęcia pożyczki i kredytu. Kolega pożyczając Ci na piwo udziela Ci pożyczki, bo on te pieniądze już ma w kieszeni. Jego pożyczka jest z punktu widzenia ilości pieniędzy w obiegu neutralna. Papierek zmienia właściciela dwukrotnie: koleś -> Ty -> sprzedawca piwa. Żaden dodatkowy pieniądz nie pojawia się ani przez chwilę w obiegu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Ben Bernanke
https://www.nbportal.pl/__data/assets/pdf_file/0018/34812/system-bankowy-jak-to-dziala.pdf
Jeśli ktoś nie rozumie zawsze może zostać sprzątaczką
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
co do mojego przykladu, zgoda, podalem niewlasciwy
re Lehman:
w praktyce?:) upadli bo zabraklo miejsca w szalupie ratunkowej, w ktorej uratowali sie inni, robiący to samo :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
przyklad Lehmana to z kolei zly przyklad z Twojej strony, bo to co robil Lehman i reszta, to w zasadzie piramida - nadmuchiwali balon przerzucając miedzy soba bezwartosciowy towar (o czym wiedzieli). Klasyczna gra w 12 krzesel.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Ben Bernanke
Według oficjalnych danych w obrocie jest ponad 5mld uncji złota. Według nieoficjalnych danych o 50% więcej, w każdym razie przyjmując dane oficjalne i mnożąc tą ilość przez cenę to światowe zapasy złota sę warte 6000 miliardów $.
I teraz ciekawostka. Wiecie ile wydrukowano fizycznych dolarów?
trochę ponad 900 miliardów.
Czy jesteście zaskoczeni?
Wartość fizycznych dolarów w obiegu w materacach i gdziekolwiek indziej jest ponad 6 razy mniejsza niż wartość istniejącego złota.
Pieniadza musi być dużo żeby obrać tak wielkimi ilościami złota, srebra i wielu innych produktów, bez ogromnych mas pieniądza nie dałoby się handlować, więc dlatego trzeba go dolewać do gospodarki by nie brakowało
Oczywiście ktoś z was powie, że powinniśmy brac pod uwage również dolary wirtualne, pieniądz bezgotówkowy, porównujac go z ilością złota.
Nie weźmiemy jednak pod uwagę z dwóch powodów
1. Jeśli chcielibyśmy brać pod uwagę pieniądz wirtualny to powinniśmy brac równiez pod uwagę złoto wirtualne. Obie wartośc dość szybko dynamicznie zmieniają się w czasie, dlatego nalezy porównywac fizyczne z fizycznym
2. Nawet jeśli ktoś się uprze by porównywac do pieniądza bezgotówkowego to nie ma to sensu również dlatego że każdej ilośc pieniądz bezgotówkowego odpowiada taka sama (lub wieksza) ilośc zaciągniętych zobowiązań zwanych długiem. Jeśli więc ktoś ma bilion dolarów bezgotówkowych to gdzieś jest dług na bilion dolarów plus procenty.
Ten nazywany przez was pustym pieniądz nie jest w istocie pusty. Jest zabezpieczony lepiej niż cokolwiek innego. Na każdego bezgotówkowego (niby pustego) dolara ktoś ma gdzies dług w wysokości tego jednego dolara i pracuje w pocie czoła by zarobić i tego dolara oddać.
Następnym razem gdy będziecie więc mówić o pustym pieniądzu zastanówcie się.
Każdy dolar jest zabezpieczony długiem. To lepszy zabezpieczenie niż złotem.
Bo ktoś musi na ten dług pracować, jeśli go nie spłaci straci wszystko lub nawet pójdzie do więzienia.
Zabezpieczenie złotem nie jest tak wymagające. Dług jest o wiele bardziej wymagający.
Oczywiście te dane które przedstawiłem nie znaczą że złoto nie urośnie jeszcze 10-krotnie, chciwośc ludzka nie zna granic i to ona głównie powoduje bańki, skoro tulipany mogły być kiedyś bardzo drogie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tulipomania
to i złoto być może.
W kazdym razie jego cena była normalna moim zdaniem jakies 10 lat temu, a teraz mamy efekt gorących głów i strachu przed kryzysem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
radi288
"Każdy dolar jest zabezpieczony długiem. To lepszy zabezpieczenie niż złotem."... no chyba że zabezpieczeniem są bezwartościowe papiery oparte na hipotekach:)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Ben Bernanke
Ci którzy chwalą wiek XIX kiedy to mieliśmy złoty pieniądz nie wiedzą co mówią.
Oto porównanie rozwoju z XIX i XX wieku
http://blogi.ifin24.pl/trystero/2010/02/10/zanim-napiszesz-a-w-xix-wieku-to/
Oto porównanie śmiertelności obecnej oraz tej z XIX wieku
http://www.ptg.gda.pl/index.php/publisher/articleview/action/view/frmArticleID/23/
Polecam wykres słupkowy.
Nigdy nie było tak dobrze jak obecnie.
Obecne problemy biora się z nadmiernej koncentracji kapitału w rękach nielicznych bogatych, co powoduje niedostateczny popyt na rynku uzupełniany kredytem. Stąd rosnące zadłużenie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kanadyjski listek
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Ben Bernanke
Za złotówki nie możesz sprowadzić złota do Polski, musisz nabyć dolary.
Sprawa z euro, jenem czy frankiem szwajcarskim nie jest tak jasna jak ze złotówką jednak generalnie giełdy światowe używają dolarów w handlu surowcami, o to dbają nasze lotniskowce.
Jest mały kłopot z Europą i euro bo część siły nabywczej naleznej dolarowi dzięki euro Europa nam zabrała.
Ale tu liczymy na was również Polacy że wy to euro rozwalicie prędzej czy później dzięki czemu dolar znów będzie jedyną dominującą walutą z czego oczywiście czerpiemy ogromne profity.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Złoto moje drogie dzieci nie jest pieniądzem. Pieniądzem jest coś czym możecie zapłacić podatki tudzież w obrocie handlowym (nie czarnorynkowym) zapłacić w sklepie.
Więc waszym pieniądzem jest złoty polski."
.. says who ?
Otóż wolność obrotu gospodarczego polega na tym, że o wykorzystaniu pieniądza decyduje solidarnie kupujący ze sprzedającym. Jeśli nie dogadają się co do wykorzystania w transakcji pieniądza, to dochodzi do bezpośredniej wymiany towaru na towar, ewentualnie usługi na usługę. Albo towaru na usługę, albo usługi na towar. Barter po prostu.
------------------------------------------------------------------------------------
A teraz nastąpi opis roli złota w wolnej gospodarce:
Mam krowę, załóżmy. Chcę mieć dwie. Dlatego codziennie sprzedaję mleko. Pięć litrów mleka dziennie zużywa moja rodzina, dziesięć litrów mleka dziennie sprzedaję. Dziesięć litrów dziennie daje mi dochód w wysokości (załóżmy) jednego grama złota. Po dwóch latach oszczędzania mam około 500 gramów złota (nie wszystko można odłożyć: oborę trzeba czasami odmalować, buty dla pastucha kupić, w wizytę weterynarza zainwestować...). Dlatego dopiero po dwóch latach mogę kupić sobie nową krowę. Złoto przechowało moje oszczędności, potem je zainwestowałem i podwoiłem mój dochód: mam dwie krowy. Moje dwie krowy produkują 30 litrów mleka dziennie, z czego na sprzedaż idzie 25 litrów, co daje 2,5 grama złota dziennie.
Już po dwustu następnych dniach, czyli w sumie po dwóch latach i 7 miesiącach od rozpoczęcia mlecznego biznesu z jednej krowy zrobiły się cztery a dochód wzrósł z jednego grama złota do 5 gramów złota dziennie. Krów jest coraz więcej, złota jest coraz więcej i do tego majątek rośnie mi coraz szybciej. Pastuch zużywa tyle samo butów niezależnie od tego, czy pilnuje jednej czy czterech krów. Weterynarz owszem, bierze więcej ale nie przecież 4 razy więcej. Obory nie trzeba cztery razy częściej malować. Dodatkowe koszty wzrosły i wynoszą równowartość dziesięciu litrów mleka, czyli jednego grama złota. Wydajność rośnie. Dochody rosną. Zyski rosną. Pastuch dostaje psa do pomocy. Obora dostaje klimatyzację, a cztery krowy dostają byka do towarzystwa. Byka można zresztą innym rolnikom wynająć, na godziny.
Czysty pieniądz, a byk też się nie skarży.
Interes się kręci, że głowa boli.
Ponieważ w rzeczywistości nie jest tak różowo, do rachunku trzeba dodać deflację. Produkuję coraz więcej, ale ceny mleka spadają. W sumie to nie jest źle, bo coraz więcej klientów stać na mleko. I nie tylko zresztą, coraz więcej klientów stać na takie rarytasy jak ser czy masło. Wobec tego buduję serownię, za złoto z mleka oczywiście. Im wyżej przetworzony towar sprzedaję, tym więcej zarabiam. A jakie bakterie wsadziłem do sera, to tylko ja wiem. Tajemnica firmy.
Po dziesięciu latach tego interesu mam potężne stado krów, mleczarnię, serownię, kilka byków (jestem świadomy potrzeby posiadania zróżnicowanego genetycznie stada krów), oborę jedną (starą), oborę nową z panelami słonecznymi na dachu i z instalacją do odsysania metanu bo ja teraz moją limuzynę z silnikiem V12 na biogaz przerobiłem. Co krowy wypierdzą to ja spalam w niedzielę rodzinę furą do kościoła wioząc.
Fajnie, no nie ?
A teraz zmieńmy pieniądz w powyższej opowieści. Ze złota, które długofalowo zyskuje na wartości na papier, który na wartości traci.
Ponieważ oszczędności zżera inflacja, na drugą krowę będę robił nie dwa lata, a cztery. Cztery krowy pojawią się nie po dwóch latach i siedmiu miesiącach lecz po trzech i pół roku. Byk, druga obora z klimatyzacją, limuzyna v12 i wytwórnia sera jeszcze później - nie po dziesięciu latach, a po piętnastu. Kto zyska ? Na pewno nie państwo. Państwo byłoby do przodu, gdybym ja z rozbudową mojej firmy był do przodu.
Im większy zysk, tym więcej podatku dochodowego. Pastuchowie to umowy o prace, mniejsze wydatki na zasiłki dla bezrobotnych, to ich wydatki na fajki, to moje wydatki na buty dla nich.
W modelu pieniądza papierowego zyskuje na nim ten, kto za świeżo wydrukowane pieniądze będzie mógł kupować tanie mleko, zanim podniosę ceny zorientowawszy się, że pieniądza jest na rynku coraz więcej.
Moją ciężką pracą pasę bankierów, którzy drukują pieniądze. Rozwijam się przez to wolniej a państwo ściąga mniej podatków. Bankierzy i system drukowanego pieniądza to pijawki gospodarki i państw. Powrót do walut opartych o złoto to powrót do zdrowego wzrostu ekonomicznego opartego o oszczędność a jednocześnie śmierć inflacji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Ben Bernanke
"Otóż wolność obrotu gospodarczego polega na tym, że o wykorzystaniu pieniądza decyduje solidarnie kupujący ze sprzedającym."
Nie, o tym decyduje mafia panująca na danym terenie. Zalegalizowana mafia nazywana państwem. To ona pobiera od was haracz za ochronę (podatki), to ona ustala w czym będziecie się rozliczać. Jak będziesz robił coś innego niż oczekuje mafia to karnie możesz trafić do więzenia.
A jak się nie podoba to trzeba jechac gdzie indziej, tam gdzie działa inna zalegalizowana mafia lub tam gdzie zadnej mafi nie ma (np. antarktyda)
Co do Twojego przykłądu z krowami.
Kto Ci broni zarobione złotówki zamieniać na złoto i sobie w nich oszczędzać?
Uważasz ze tak lepiej to oszczędzaj z złocie.
Po co tyle pisac skoro nikt Ci oszczędzania w złocie nie zabrania?
Pieniądz ma być jak najsłabszy i naj najbardziej bezwartościowy, im jest słabszy tymchętniej się go pozbywasz kupując usługi, produkty lub np. złoto.
Oto przykład co się dzieje gdy pieniadz naprawde jest śmieciem:
rozdział u pieniadzu ujemnym
http://dylewski.com.pl/koniec-pieniadza/
Obecny pieniądz i tak jest za dobry i dlatego go psułem co uratowało świat przed deflacyjnym kolapsem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Polecam, obejrzyjcie koniecznie. Historia świata w 10 minut, wszystko o FED, innych bankach centralnych i długu publicznym. Ciekawe wnioski i spostrzeżenia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kanadyjski listek
Za złotówki nie możesz sprowadzić złota do Polski, musisz nabyć dolary."
no właśnie, więc gdyby każdy bank centralny na świecie, chciał kupić złoto musiałby wymieniać własną walutę na dolary, tym samym ilość gotówki w wysokości 900mld USD byłaby niewystarczająca
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Ben Bernanke
Napisałem na ten temat artykuł a jeden z waszych blogerów go ładnie przytoczył
http://www.trystero.pl/archives/2253
Spójrzcie w tabelkę za zrozumiecie że szmaciany papierowy pieniadz daje dobrobyt, to on jest lepszy do wymiany.
Do oszczędzania lepsze jest złoto, jako pieniądz jest słabe.
Pozdrowienia
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
"Kreowanie kredytu z powietrza nie jest zadnym przestepstem, robisz to sam za kazdym razem mowiąc ze 'oddasz pozniej' np koledze kiedy idziecie na piwo."
Przestępstwem nie, ale oszustwem już tak. Nie zgodzę się z tezą, że to to samo jak prolongowana pożyczka gotówki od kolegi. Pożyczając od kolegi nie kreujesz nowych pieniędzy, które wcześniej nie istniały. Gdyby bank nie ruszał depozytów z mojego konta, tylko na ich podstawie kreował nowy pieniądz to taki bank byłby odporny na runy, z tego co mi wiadomo, to żaden bank nie ma nawet 20% depozytów. I bankrutuje jak ludzie ruszą wypłacić SWOJE depozyty.
"przeciwnicy kredytu i sztucznie dodawanej plynnosci w zasadzie powinni sie hurtowo przeprowadzić do jakiegos ortodoksyjnego kraju islamskiego. Bo islam nadal tego zabrania, z widocznymi skutkami. Wy naprade nie rozumiecie, ze bez tego mechanizmu bylibysmy na etapie trójpolówki"
Mylisz się i to mocno, uważasz że Zachód ruszył z kopyta dopiero po wynalezieniu fiat money?. Oj nie, wtedy właśnie się zatrzymał po niesamowitym rozwoju w XVIII/XIX i pierwszej połowie XX wieku. Hamowanie zaczęło się w 1914, rozkręciło na dobre w Brenton Woods a ręczny zaciągnięto w 1971 gdy USA zawiesiły wymienialność dolarów na złoto. Zauważ, że taka np. Szwajcaria porzuciła wymienialność Franków pod koniec lat 90tych XXw.
Zwolennicy papierów popełniają duży błąd twierdząc, że taki stan trwa od lat. Nie prawda. Taki stan trwa 40 lat i czy skończy się za miesiąc czy za 20 lat, nie ma znaczenia. Jest zły i się skończy.
Argument odnośnie akcji KGHM jest bez sensu. Dolicz inflację i weź pod uwagę inne akcje a nie tylko te, które najwięcej zyskują. Ceny samochodów, domów, garniturów wyrażone w złocie nie zmieniły się od 100lat, policz sobie jak to wygląda. Potem poszukaj jak zmieniły się ceny w dolarach. Złoto trzyma wartość, papier nie.
"re Lehman:
w praktyce?:) upadli bo zabraklo miejsca w szalupie ratunkowej, w ktorej uratowali sie inni, robiący to samo :)"
Lehman upadł bo w 2008 nie był udziałowcą FEDu. FED "uratował" tylko swoich "właścicieli".
@Ben Bernanke /2014-12-02 18:03:08
Powinieneś jednak uwzględnić pieniądz wirtualny. Czy pieniądz jest papierowy czy jest tylko numerkiem w komputerze to nadal pieniądz. Nie jest przecież tak, że zapis w komputerze odpowiada konkretnemu banknotowi. W obiegu są obie formy walut niezależnie. Złoto czy "złote papiery" to inna sprawa. Papier złoty powinien odpowiadać fizycznej sztabce. Obie formy zależą od siebie. Wyjdzie, że złoto jest co najmniej 10razy niedoszacowane.
Podsumowując.
Złoto najlepiej zachowuje wartość w długim okresie czasu. Chroni przed kryzysami, zawirowaniami politycznymi itp. Gorzej nadaje się do płacenia w sklepie. I może nie daje takiego zwrotu z "inwestycji" (raczej spekulacji) jak inne instrumenty.
Aktualnie świat stoi na głowie (i niedługo się przewróci) z powodu:
1. ogólnoświatowego socjalizmu
2. ogólnoświatowemu przekonaniu, że deficyty budżetowe są dobre.
3. przekonaniu, że deflacja jest zła. Skutek - podatek inflacyjny, z którego profity "ciągną" nawet nie rządy a właśnie banksterzy.
(powyższe 3 ładnie łączą się w całość)
Nie wiem czy ludzie są tak głupi czy banksterzy tak sprytni, ale cały świat tak funkcjonuje poza nielicznymi wyjątkami.
Socjalizm połączony z dodrukiem i rosnącym zadłużeniem powoduje nieunikniony wzrost obciążeń klasy średniej (ludzi utrzymujących się z własnej pracy). Bez szybkiego wzrostu wydajności, innowacyjności, rozwoju technologii stan jest nie do utrzymania. Za feudalizmu mieliśmy dziesięcinę czyli 10% podatek !!!
Chłop (parobek) pracował dla pana 1/10 roku (poczytajcie, sprawdźcie). Teraz ile pracujemy dla "pana" (rząd, korzystający z socjalu, finansjera) więcej niż pół roku?
Ile płacimy podatków jak się to zbierze do kupy? 50-70% (ZUS + VAT + PIT).
W przeszłości kolonie potrafiły ogłosić niepodległość jak im podniesiono cła/podatki z 3 na 5%.
Ostatnio byłem zaskoczony wypowiedzią pewnego europosła:
https://www.youtube.com/watch?v=ApehJq1aVkU
może mówi mało składnie, ale chyba jako jedyny porusza ten temat.
https://www.youtube.com/watch?v=IDvmzDM_ejE
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
tom098
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
dobre, ciekawe czy to nie jakaś kaczka dziennikarska ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jasio
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Mylisz się i to mocno, uważasz że Zachód ruszył z kopyta dopiero po wynalezieniu fiat money?"
nie chodzi o fiat (bo to jest całkiem nowy wynalazek, w praktyce od bretton woods), a dodawanie plynnosci i kredyt na procent. Dodruk znany jest odkad znany jest pieniadz - ale to nie on jest winien upadkom potęg tylko brak umiaru.
Zreszta pamiętaj ze bankierzy manipulujacy wartoscia nie są wcale bardziej winni od nieuczciwego/zdeterminowanego kredytobiorcy który oszukuje na temat swojej zdolnosci kredytowej, chce miec 100" plazme na koszt swoich sąsiadów i jeszcze głosuje za rządem który to wszystko umozliwi. I absulutnie nie chce wiedziec jak to wszystko jest mozliwe. Nalezy sie. Trzeba zabic 600tyś Irakijczykow zeby system hulał? who cares... ja chce plazme.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
jest róznica. Jak pożyczysz 100 od kolegi to on tych 100 nie ma. Bilans sie nie zmienil w obiegu jest tyle samo waluty.
Jak pozyczysz 100 od banku to bankowi nie ubywa. W obiegu pojawia sie nowe wydrukowane 100.
rygar /2014-12-02 20:20:41
"@gash
"Mylisz się i to mocno, uważasz że Zachód ruszył z kopyta dopiero po wynalezieniu fiat money?"
nie chodzi o fiat (bo to jest całkiem nowy wynalazek, w praktyce od bretton woods), a dodawanie plynnosci i kredyt na procent. Dodruk znany jest odkad znany jest pieniadz - ale to nie on jest winien upadkom potęg tylko brak umiaru.
Zreszta pamiętaj ze bankierzy manipulujacy wartoscia nie są wcale bardziej winni od nieuczciwego/zdeterminowanego kredytobiorcy który oszukuje na temat swojej zdolnosci kredytowej, chce miec 100" plazme na koszt swoich sąsiadów i jeszcze głosuje za rządem który to wszystko umozliwi. I absulutnie nie chce wiedziec jak to wszystko jest mozliwe. Nalezy sie. Trzeba zabic 600tyś Irakijczykow zeby system hulał? who cares... ja chce plazme.""
Dodruk zaczał się jak "bankierzy" zauważyli, że ludzie zostawiający u nich w depozyt złoto rzadko sie po nie zglaszają. Wymyślil, że mogą wystawiać "złote" kwity bez pokrycia w złocie. Co jakiś czas kończyło się to wieszaniem bankierów na drzewach. To trzymało system w ryzach. Dodruk zawsze jest oszustwem. Powoduje inflację (lub jest inflacją, zależy z jakiej definicji skorzystamy) czyli okradanie ludzi poprzez spadek wartości waluty. Mówisz,że w małej skali jest dobry. Nie jest. Małe złodziejstwo zawsze jest złodziejstwem. Jak głodny kradnie chleb to nadal czyni zło.
Nie rozumiem tego Keynesowskiego "dodawania płynności", wielu mi to tłumaczyło a mi nadal się wydaję, że nie ma znaczenia czy w obiegu jest 10 000 czy 100000000000000 dolarów. To tylko "numerek". Bogactwo tworzy praca i innowacyjność (rozwój technologiczny),
Co do "konsumcjonizmu" na kredyt, zgoda. Kiedyś ludzie cieszyli się z tego na co zarobili ciężką pracą. Dzisiaj wszystko mają na raty/kredyty, kupują tony niepotrzebnych rzeczy. Myślę, że układ socjalizm-bankierzy chce żeby ludzie tak robili i tak ich "kształtuje", spójrz jak wygląda państwowy monopol "edukacji". Chorym jest też, że aktualnie biorąc kredyt uczestniczy się w okradaniu reszty "niebiorących". Kredyt hipoteczny oprocentowany niżej inflacji to nic niesamowitego. Nie dosyć, że dyskontujemy naszą przyszłą pracę już teraz to jeszcze dostajemy od banksterki bonus w wysokości 1-2% rocznie.
Odchodząc od ekonomii w stronę filozofii. Ludzie czują, że coś jest nie tak. Swoją frustrację zamiast kierować przeciw rządowi (biurokracja, socjalizm) i finansjerze (wpychanie kredytów, podatek inflacyjny) kierują przeciw sobie. Młodzi ludzie mający samochody, mieszkania, nadal zazdroszczą innym czego tylko się da. Żeby być jako tako szczęśliwym, większość musi co roku wyjechać 1 lub 2 do "Grecji", żeby wstawic sweetfocie na FB. Albo kupić sobie, co roku nowy TV a co 5 lat nowe auto. To chore. Nie tylko w PL tak jest. W Niemczech podobnie, co jest o tyle smutne, że tam jednak zarabia się 3-4 razy lepiej.
Tak, jestem za tym żeby się to rozsypało. I to jak najszybciej. Boję się tylko, że do tego może być konieczna wojna.
Cytat z Jeffersona jest genialny. Fajny jest też z Franklina "Ci którzy wybierają bezpieczeństwo ponad wolność, nie zasługują na żadne z nich". Socjalizm to najgorsze co mogło spotkać ludzkość. W państwie liberalnym gospodarczo z prawdziwym wolnym rynkiem, banksterka nigdy nie miała by takiej władzy. Ludzie muszą zrozumieć, że państwo to nasz wróg i im więcej ma do powiedzenia tym gorzej dla nas. Silne państwo zawsze staje się potworem. Państwo powinno bronić nas na zewnątrz - wojsko, a wewnątrz może go praktycznie nie być. Jak już ktoś się uprze to sądy, policja mogą być państwowe, chociaż nie koniecznie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
"I wtedy Bóg dał ludziom decentralizację, z jej najlepszym dzieckiem, Bitcoinem"
Żartuję oczywiście, nie mając zamiaru nikogo urazić, ale łapiecie o co chodzi, mam nadzieję....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Dodruk zaczał się jak "bankierzy" zauważyli, że ludzie zostawiający u nich w depozyt złoto rzadko sie po nie zglaszają."
to nie jest prawda tylko mem z 'Money as Debt" opisujący początek systemu rezerw czastkowych. Dodruk występował wczesniej, tylko technologia byla inna - 'rozwadnianie' monet (więcej miedzi zamiast złota w monecie, mniejsze monety itp. Z powodu nieumiarkowania w tym procederze (plus kontrola cen) upadło Imperium Rzymskie (nie placało się siać zborza bo narzucone ceny byly zbyt niskie)
Nawiąrze jeswzcze do związku miedzy plynnością/kredytem i tempem rozwoju, bo tam sie nie zgadzam. Powyzej ktos wkleil interesujacy link do Trystero, i tam są empiryczne dane (potwierdzane w wielu innych miejscach, to eni sciema) ze naturalne tempo rozwoju, takiejakie występuje przy 'twardym' pieniądzu, to między 1,2-1,7% rocznie. Jesli wezmiesz pod uwagę, to co napisalem wyzej o Rzymie, i ze cywilizacja europejska jest w pewnym sensie przedluzeniem Rzymskiej (poniewaz odziedziczylismy część jej dokonań, podobnei jak greckiej) to widzisz ze jestesmy juz od dopbrych 2000 lat w systemie wspomaganym kredytem.
Eksperyment myslowy: istniało kilka cywilizacji wcześniej, które trwaly bardzo długo, czasem tysiące lat - dlaczego żadna nich nie osiągnęła takiego poziomu rozwoju? - czasu mieli dosc, ludzie glupsi specjalnie nie byli). Chnczycy chwalą się 5000lat, realnie to okolo 3000. A jednak nie dali rady. Imho, wlasnie dzięki pieniądzowi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"I wtedy Bóg dał ludziom decentralizację, z jej najlepszym dzieckiem, Bitcoinem"
wybacz, to kompletna bzdura.
Analiza blockchaina pozwala prześledzić twoją historię finansową od początku do końca, komu i ile zaplaciles. PRoste sztuczki nei pomagają, bo istniejące juz teraz metody analizy czynią cuda. Bitcoin to narzędzie kontroli totalnej (dlatego sądze ze zastąpi złoto)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
"Pożyczając pieniądze od kolegi kreuje wierzytelność, czyli coś czym teoretycznie może on zapłacić. Zatem nie ma różnicy między pożyczką między kolegami a z banku."
Tu mamy do czynienia z płatnościami cesyjnymi, a nie z jakąś formą rezerwy cząstkową - czyli cedent (wierzyciel) przenosi wierzytelność ze swojego majątku do majątku cesjusza (nabywcy) na podstawie zawartej między nimi umowy.
Zmieniając temat:
Podobno spółki wydobywające ropę w USA są w stanie wydobywać ją przy obecnych cenach i osiągać przy tym zyski (rzekomy średni koszt wydobycia firm w Północnej Dakocie wynosi 42$). Ale niektóre spółki hedge'owały się na wypadek spadku cen ropy - przykładowo połowa produkcji Devon Energy na 2015 została zabezpieczona hedge'm w razie, gdyby ceny ropy wynosiły poniżej 91$ za baryłkę
http://www.marketwatch.com/story/opec-is-wrong-to-think-it-can-outlast-us-on-oil-prices-2014-12-02?mod=MW_story_top_stories
Według Martina Feldsteina obecne spadki cen ropy zaszkodzą Rosji, Wenezueli i Iranowi (a w ten sposób ich rządzącym), a pomogą gospodarce USA. Dodatkowo, Feldstein uważa, że kraje Zatoki Perskiej sobie poradzą przy obecnych cenach ropy ze względu na niskie koszty produkcji ropy i spore zgromadzone rezerwy walutowe.
http://www.marketwatch.com/story/cheap-oil-may-mean-regime-change-for-foes-of-the-us-2014-12-02?siteid=yhoof2
Największym zwycięzcą odnośnie obecnego zamieszania na rynku ropy będą Chiny - na każdy spadek cen ropy o 10% rośnie PKB Chin o 0,15%.
http://www.fool.com/investing/general/2014/12/02/china-will-be-the-big-winner-in-opecs-production-d.aspx
W końcu pojawił się raport na temat porażki centralnego planowania władz Chin w kwestii stymulowania gospodarki - od 2009 blisko 7 bilionów dolarów został źle ulokowanych (czego przykładem są puste wieżowce).
http://thediplomat.com/2014/12/chinas-economy-dont-bet-on-beijing/
Kurs EUR/USD wynosi 1,2379 i sukcesywnie zmierza na południe (jeszcze trochę brakuje do psychologicznego poziomu 1,17)
http://pl.investing.com/currencies/eur-usd
http://www.marketwatch.com/story/cheap-oil-may-mean-regime-change-for-foes-of-the-us-2014-12-02?mod=MW_story_top_stories
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Obawiam się że ni mogę się z Tobą zgodzić, ale nie ma nieomylnych. Jakież to techniki pozwolą prześledzić ile Ja zapłaciłem Ci (czyli z moimi i twoimi danymi), zamiast tego ile dany adres zapłacił danemu adresowi?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
@gruby udajesz idiotę czy naprawdę nim jesteś? Chodzi stały dopływ gotówki np dzięki pracy lub inwestycjom.
Jak pracujesz cały miesiąc dostajesz 2 tyś i każdą złotóweczkę musisz wydać na to i na to, no to game over. Ale jak masz pracę gdzie zarabiasz 10tyś i nie musisz wszystkiego wydać albo biznes, z którego inni niejako są zmuszeni skorzystać (energia, żarcie itp.) to zaczynasz biec w dobrym kierunku a może i nawet prowadzić (gdy masz dużo dodatniego środka, pieniędzy, złota czy np piasku, jeżeli ludzie handlowali by piaskiem).
"Dlaczego bronisz systemu pieniądza papierowego, który przestał działać ?"
A czy ja bronie papieru ? Może odpowiem twoim tokiem rozumowania - A czemu jesteś gruby i mrużysz oczy ? Ew. ostrzegam przed fanatyzmem w jedną bądź drugą stronę.
@krzysiekpl83... jak Ci powiem, że pomidory to polecisz i nakupujesz w sklepie? A nawet jak tak, to może chodzi tylko o malinowe pomidory, które można dostać tu i tu za taką i taką cenę bo inaczej będzie strata?
Takie pytanie to jak, proszę weźcie moje pieniądze bo ja nie umiem sobie z nimi poradzić.
Jak całe życie siedzisz w informatyce to nie będę Ci mówił o np rolnictwie bo nie będziesz tego czuł ani nadrabiał wiedzy latami. A jak nie masz żadnej specjalizacji to od pewnego wkładu ktoś chętnie pokieruje twoimi pieniędzmi, zarobi na nich a jeżeli przyniesie straty to on nie jest za to odpowiedzialny :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
wystarczy, ze raz powiązesz swoj adres ze swoją osobą (np podając go na facebooku albo swojej stronie) i po nitce do kłębka jestes jak na widelcu, serio.
obejrzyj ten film:
https://www.youtube.com/watch?v=-FaQNPCqG58
albo pogooglaj 'blockchain analysis'
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
"Nawiąrze jeswzcze do związku miedzy plynnością/kredytem i tempem rozwoju, bo tam sie nie zgadzam. Powyzej ktos wkleil interesujacy link do Trystero, i tam są empiryczne dane (potwierdzane w wielu innych miejscach, to eni sciema) ze naturalne tempo rozwoju, takiejakie występuje przy 'twardym' pieniądzu, to między 1,2-1,7% rocznie. "
Po pierwsze dane "Dane [na powyzszej stronie] pochodzą z pracy naukowej Bernanke i Jamesa". Ufasz, panu na B.?
Po drugie. Od czasu studiów na wydziale fizyki i przeprowadzania różnego rodzaju badań, wyciągania średnich i odchyleń wiem, że statystyką za bardzo przejmować się nie ma co. Wynik będzie taki jaki sobie wcześniej założysz i to bez zbyt dużego "naginania standardów". Wiem tyle, że np. w latach 70 tych w USA czy Niemczech (kraj startujący od zera w 1945 roku !!!) większość społeczeństwa było stać na mieszkanie/dom, samochód, studia dla dzieci (2-3 nie 1, jak teraz) i to z jednej pensji (pracował facet, kobieta była w domu).
Index PKB służy mydleniu oczu. Niczemu więcej.
"Jesli wezmiesz pod uwagę, to co napisalem wyzej o Rzymie, i ze cywilizacja europejska jest w pewnym sensie przedluzeniem Rzymskiej (poniewaz odziedziczylismy część jej dokonań, podobnei jak greckiej) to widzisz ze jestesmy juz od dopbrych 2000 lat w systemie wspomaganym kredytem."
Zgoda. Kredyt jest potrzebny. Dzięki niemu biznesmen mający dobry pomysł, może go zrealizować już teraz a nie zbierać 10 lat i rozkręcac interes powoli. Z dodatkowego zysku jaki osiagnal dzięki kredytowi może spłacić dług. Kredyt inwestycyjny jest OK. Kredyt z oszczędności jest OK. Kredyt konsumpcyjny jest be, kredyt z dodruku jest bardzo be.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Bitcoin i tor to bardzo dobre połączenie, a kto chce być na świeczniku to jak najbardziej ma taką możliwość (też czasami bywa przydatne). Nawet jak boli was bitcoin to możecie używać darkcoin (drk) albo czegoś już na starcie trudniej wykrywalnego. Poza tym są mgły, offline armory, nie chce mi się nawet tego wypisywać...
Poza tym załóżmy, że są 3 adresy. Pierwszy (stan 1btc) wysyła drugiemu (stan 1,5btc) a drugi, trzeciemu (stan 2btc). Jak trzeci wyśle pierwszemu 1 BTC to są to te same pieniądze które pierwszy wysłał drugiemu? :) To tak jakby przy płaceniu papierkiem zmieniał się on z dolara na euro a potem na juana itd. (to sposoby banksterki) albo dolar przy każdej transakcji miał inne numery banknotu.
W przypadku banku znamy osobę, która za numerem konta stoi - KAŻDYM numerem (teoretycznie pieniędzmi powinna zarządzać osoba, która założyła konto - ona jest odpowiedzialna, czy tam firma, spółka ble ble ble). W przypadku bitcoina nie. Wystarczy jedno anonimowe konto w jakimś cyklu transferowym aby udowodnienie czegokolwiek było bardzo trudne (w 'państwie prawa').
Żeby to wam trochę lepiej zobrazować... załóżmy, że ktoś jest dla kogoś niewygodny, więc ktoś napuścił na niego Policję, że ma pedo na kompie. Policja po wjeździe nie może się niczego doszukać i mogą być problemy, ze łamanie praw leminga, ze go poszturchali, na jakiej podstawie nakaz, więc na szybko 'nielegalny windows'! Tylko koleś ma linuxa..., no to piraci! Na pewno coś kiedyś gdzieś ściągnął, nie ma bata! No to na rozprawie pokazują na wykresie, że ten i ten IP o tu ściągał, tu na wykresie ta linia, ta niebieska. Tylko jak udowodnić lemingowi (a właściwie jego zdusić adwokata, bo leming wysmyczył coś kasy i nie przyznał się wobec 'przygniatających' dowodów winy), sędziemu, że ta i ta linia to taki a taki film, a ta krótsza to ta mp3. Sędzia się gubi, patrzy na jednego biegłego, słucha drugiego... ciężko, a miała być szybka sprawa.
To oczywiście uogólnienie, ale tak będzie to wyglądać, chyba że ktoś 'uprości' system.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
alez sam zapomniales o kilku sprawach:
1- wszyscy się zgadzamy ze zblizaja sie czasu niepokoju, wspaniala okazja to wprowadzenia nowego prawa - TOR nielegalny
2 - kontrolujesz, DNSy, routing, i to co wyświetla google. Dla odmiany, nasi władcy robią to samo co chinole i blokują wszystko co ruskie i chinskie, zadnych tam yandexow i innych baidu. Gdzie znajdziesz te serwisy 'miksujące' (te ktore nie są wlasnoscia sluzb) transakcje? Sam założysz? Na drugi dzień masz wjazd na chate.
3 - w takiej sytuacji każdy, kto sie zachowuje inaczej niż grzeczny tłum (który absolutnie zawsze ma takie zabawy gdzieś, bo chce tylko świętego spokoju) natychmiast wzbudza alarm
4 - TOR juz teraz jest 'taki sobie'. Ostatnio jakis podstawiony node podpinał wirusy pod kazdy przechodzący exe. Co szkodzi aby takich węzłow ktore mapują ruch, bylo więcej / większość? Nie muszą być wcale wszystkie.
5 - w sytuacjach faktycznie podbramkowych gwóźdź w kolanie, albo jak mowil klasyk, akumulator na jajach, rozwiązują jezyk szybciej niz komputer kwantowy złamie cokolwiek ;) - przypadek pana Stonogi - siedzial w więzieniu, a w tym czasie podobno popełniał kolejne przestępstwa :) Prokuratorzy są kreatywni. Idz się odwołaj na berdyczów ;)
6 - ostatecznie, wszystko w takiej sieci zależny od mocy obliczeniowej. Która jest skoncentrowana w kilku poolach. W zeszlym roku nastąpiła desynchronizacja blockchaina - i o tym jak ma byc zadecydowało bodajże 4 czy 5 adminów. I to jest naturalne bo male poole szybko stają sie nieoplacalne (o ile w ogole beda legalne)
7 - wspominasz o bankach, a teraz pomysl tak
zadna firma nie chce aby konkurencja wiedziała komu i ile wysyłasz. Wiec korzystasz z 'legalnego proxy' czyli wlasnie banku, dokladnie tak jak teraz. I masz zahaczone wszystkie wazne adresy (rowniez pracownikow ktorym przelewasz pensje itd). DO tego dolicz skarbówke. I do tego doloz analize behawioralna i wlasnie statystyke ktora pokaze Ci gdzie wplynelo i gdzie wyplynelo (bo cos takiego robią dzisiaj algo giełdowe ktore starają sie rozpoznac ruchy przeciwnika w szumie)
8 - najważniejszy blad - założenie ze to bedzie cos identycznego do dzisiejszego btc. A przeciez skoro robimy nowy, legalny system w oparciu o bank centralny, który bedzie pilnował czy wszystko gra itd, dodajemy pare ficzerów. Wszystko np co nie daje sie zidentyfikowac jest wycinane, ot pierwszy pomysl z brzegu - transakcja bez pesela jest niewazna;)
Po prostu - wprowadzenie takiej waluty pociagnie za sobą zmiany. Koniec dzikiego zachodu w sieci. Uzywasz szyfrowania, jestes terrorystą, albo nawet chińskim szpiegiem. Deal with that.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jasio
Pożyczając pieniądze od kolegi mamy gotówkę, a jednocześnie kolega ma wierzytelność wobec mnie. Jest to dokładnie taka sama sytuacja jak z bankiem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
henrix343
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mikero
Założyłem konto ponieważ nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na dość podstawowe pytanie:
emisje/dodruk/wklepanie w system USD są dosyć oficjalne, podane są konkretne liczby, wykresy itd
nie mogę znaleźć żadnych informacji odnośnie tego ile PLNów zostało i jest w tym momencie wpuszczane w obieg, nbp podaję tylko, że na podstawie tego, że pan jasio poszedł w klapkach do sklepu i zapłacił tyle i tyle za to i to i dostał 100k za badanie inflacji :l
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00