Już dziś (wtorek) odbędą się w USA tzw. wybory połówkowe. Z perspektywy Polski jest to zupełnie obcy termin, dlatego też najpierw krótko wyjaśnimy o co w tym wszystkim chodzi, a później zastanowimy się jak to głosowanie może wpłynąć na rynki.
Midterms
Wybory połówkowe, określane jako „midterms”, odbywają się w połowie kadencji prezydenta Stanów Zjednoczonych. Podczas głosowania wybiera się nowy skład Izby Reprezentantów (435 osób) oraz wymienia się mniej więcej 1/3 Senatu (w tym roku głosowanie dotyczy 35 spośród 100 miejsc). Połączone siły Izby Reprezentantów oraz Senatu składają się na Kongres Stanów Zjednoczonych.
Na ten moment obie wymienione izby są pod kontrolą Partii Republikańskiej. Taki układ przez ostatnie 2 lata bardzo ułatwiał działania Donaldowi Trumpowi, który jest liderem Republikanów. Obecny prezydent USA miał większą swobodę działania, dzięki czemu m.in. wprowadził obniżki podatków dla przedsiębiorstw, co sprawiło, że korporacje zaczęły ściągać do kraju gotówkę trzymaną za granicą.
Czy po dzisiejszych wyborach sytuacja ulegnie zmianie? Prawdopodobnie tak. Przede wszystkim Demokraci mają bardzo duże szanse, by przejąć Izbę Reprezentantów. Według sondaży szansa na taki scenariusz to 80-85%. Znacznie bardziej wiarygodne w naszych oczach zakłady bukmacherskie oceniają prawdopodobieństwo na 70-75%.
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w Senacie. Do tej pory podział był następujący: 51 Republikanów, 47 Demokratów i 2 posłów niezależnych. Dziś podczas głosowania decydują się losy 35 miejsc, z czego aż 24 były do tej pory zajmowane przez Demokratów. Jakby tego było mało, spośród wspomnianych 24 miejsc, aż 10 dotyczy stanów w których Trump zwyciężył w 2016 roku. Nie będzie zatem żadnego zaskoczenia, jeśli Partia Republikańska jeszcze nieco umocni swoją pozycję w Senacie.
W tym miejscu chcemy jednoznacznie podkreślić, że mamy w pamięci rok 2016 (Brexit i zwycięstwo Trumpa – całkowite zaskoczenie względem sondaży) i odradzamy nastawianie się na konkretny scenariusz. Nie sposób jest przewidzieć jak wysoka będzie frekwencja podczas głosowania wśród poszczególnych grup (np. Millenialsi, Afroamerykanie itd.). Można zatem powiedzieć, że jeden czynnik wystarczy, aby przedwyborcze sondaże przestały mieć jakiekolwiek znaczenie.
Sytuacja wokół wyborów
Wybory połówkowe mają miejsce w specyficznym momencie. Zacznijmy najpierw od gospodarki. Obecnie najważniejsze dane prezentują się następująco:
- oficjalnie bezrobocie znajduje się na najniższym poziomie od 50 lat i wynosi 3,7%. Przy obliczaniu tego wskaźnika nie bierze się pod uwagę niemal 100 mln osób będących „poza siłą roboczą”.
- inflacja jest w trendzie wzrostowym i dotarła już do 3 fazy. Pierwsza faza obejmuje wyższe ceny producentów, druga – wyższe ceny produktów i usług, a trzecia – wzrost wynagrodzeń.
- efektem wyższych wynagrodzeń jest ograniczenie dalszych wzrostów zysków spółek. Prawdopodobnie pod tym względem przedsiębiorstwa osiągnęły szczyt w połowie 2018 roku.
- kolejnym efektem inflacji jest stopniowo podnoszenie stóp procentowych przez FED. Coraz droższy kredyt może wkrótce doprowadzić do załamania i recesji.
Póki co jednak gospodarka z perspektywy oficjalnych danych wygląda imponująco, co zwiększa szanse na sukces wyborczy Republikanów.
Z drugiej strony wśród Amerykanów popularne są także inne kwestie, w przypadku których punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Chodzi m.in. o handel, opiekę zdrowotną oraz imigrację. Niektórym obywatelom podoba się realizacja hasła „America First” zgodnie z którym Trump ponownie negocjuje traktaty dotyczące wymiany handlowej, a także sprzeciwia się wpuszczeniu tysięcy imigrantów z Ameryki Południowej. Inni zaś uważają, że działania prezydenta są sprzeczne z tradycyjnymi amerykańskimi wartościami.
Tak czy inaczej, prezydent USA cieszy się dziś większym poparciem niż rok temu, co działa na korzyść Partii Republikańskiej. Dla porównania, w Europie Emannuel Macron czy Angela Merkel mogą tylko pomarzyć o czymś podobnym.
Trzy scenariusze
Niezależnie od sondażowni i kursów bukmacherskich, warto pokrótce przeanalizować każdy z możliwych scenariuszy, aby wiedzieć co może on oznaczać dla Amerykanów, tamtejszej gospodarki oraz dla rynków finansowych.
Scenariusz nr 1: Republikanie utrzymują Senat, Demokraci wygrywają w Izbie Reprezentantów
Najbardziej prawdopodobny scenariusz. W samych Stanach Zjednoczonych wywoła on dyskusję pt. „jak Demokraci będą przeszkadzać Trumpowi?”. Ponownie odżyją teorie dotyczące impeachmentu, czyli usunięcia prezydenta ze stanowiska. Naszym zdaniem będzie to typowy medialny bełkot, na który nie należy zwracać uwagi.
Taki scenariusz w krótkim terminie nie będzie miał większego wpływu na dolara. Przede wszystkim dlatego, że właśnie takich wyników spodziewa się większość rynku. Trzeba jednak mieć na uwadze fakt, że częściowe zwycięstwo Demokratów oddala wizję dalszych obniżek podatków w wykonaniu Trumpa. Oznacza to, że zyski spółek zaczną spadać znacznie szybciej, co przyspieszy spadki na rynkach. Z kolei nerwowa atmosfera wywoła ucieczkę kapitału do bezpiecznych aktywów – wtedy dolar faktycznie zacznie rosnąć. Cała sytuacja potrwa do momentu kiedy banki centralne ponownie postawią na luźną politykę monetarną.
Scenariusz nr 1 sprawi, że Trump chcąc przekonać Kongres np. do inwestycji infrastrukturalnych, będzie musiał dać coś w zamian. Jeśli zdecyduje się częściowo ograniczyć swoją agresywną politykę zagraniczną, może w ten sposób doprowadzić do uspokojenia sytuacji międzynarodowej i osłabienia dolara.
Scenariusz nr 2: Zwycięstwo Republikanów w obu izbach
Lepiej nie lekceważyć tego scenariusza. Byłby niczym kolejny oddech dla giełdy. Oznaczałby duże prawdopodobieństwo kolejnych obniżek podatków, co z kolei zwiększyłoby szanse na utrzymanie wysokich zysków spółek przez dłuższy czas.
Taka sytuacja naszym zdaniem miałaby dwojaki wpływ na dolara. W krótkim terminie mogłoby dojść do spadków na dolarze, z kolei w górę powędrowałyby notowania rynków emerging markets oraz surowce. W dłuższej perspektywie scenariusz ten oznaczałby jednak wzrost inflacji, co zwiększyłoby oczekiwania względem FEDu jeśli chodzi o podwyżki stóp. Zacieśnianie polityki monetarnej przez Rezerwę Federalną ostatecznie doprowadziłoby do umocnienia dolara.
Utrzymanie dominującej pozycji Republikanów w Kongresie byłoby także zapowiedzią dalszej ofensywy międzynarodowej Trumpa. Jej efektem byłyby kolejne próby izolowania Chin na arenie międzynarodowej i być może pęknięcie chińskiej bańki kredytowej.
Scenariusz nr 3: Zwycięstwo Demokratów w obu izbach
Mało prawdopodobny scenariusz. Jeśli jednak stałby się faktem, oznaczałby falę spekulacji wokół przyszłości Trumpa. Z naszej perspektywy istotna jest jednak nie medialna wojna, ale faktyczne problemy jakie Demokraci mogliby sprawić obecnemu prezydentowi.
Można uznać za realne, że po zwycięstwie Demokratów w obu izbach, Trump stałby się bardziej powściągliwy w atakowaniu Chin. Uspokojenie międzynarodowej sytuacji przyniosłoby z kolei osłabienie dolara. Do czasu. Większa władza Demokratów to też gorsze perspektywy dla zysków spółek. Przy obecnym stopniu przegrzania gospodarki oraz wysokich wycenach spółek giełdowych, oznaczałoby to nadejście dużego krachu. Oczywiście ta zapaść nadejdzie tak czy inaczej. Po prostu dominacja Demokratów ją przyspieszy.
Co mówi nam historia?
Wybory połówkowe zawsze były wyznacznikiem poparcia dla prezydenta. Zazwyczaj głosowanie weryfikowało głowę państwa negatywnie. W ciągu 150 lat, tylko 4-krotnie partia Prezydenta USA poprawiała swoją pozycję.
Co ciekawe, po II Wojnie Światowej, pierwszy rok po wyborach połówkowych zawsze przynosił wzrosty indeksu S&P500. Potwierdza to poniższa grafika:
Widać wyraźnie, że zwycięstwa Republikanów w obu izbach zazwyczaj przynosiły dużo lepsze wyniki spółek giełdowych niż w przypadku zwycięstw Demokratów. Z najbardziej prawdopodobnym dziś scenariuszem, czyli podziałem władzy między obie partie, mieliśmy do czynienia w 1982 oraz 2010 roku. W tych przypadkach indeks wypracowywał w ciągu roku odpowiednio 19,9% i 3,7%. Naszym zdaniem obecnie bardziej prawdopodobny jest ten drugi wynik i to tylko przy znaczącej pomocy dodruku ze strony banków centralnych.
Podsumowanie
Nie będziemy udawać, że wybory połówkowe w USA są dla nas wydarzeniem nr 1 w tym roku. Naszym zdaniem dużo ważniejsze są posunięcia banków centralnych, które w bardzo prosty sposób mogą doprowadzić do kolejnej fali inflacji rodem z lat 70-tych, bądź też zostawić rynki same sobie i pozwolić im upaść.
Pewne rzeczy pozostają jednak niezmienne: inwestorzy z całego świata kojarzą Demokratów i Republikanów z konkretnymi postulatami. Sukces tych pierwszych może ograniczyć działania Trumpa, co znajdzie odzwierciedlenie w zachowaniu giełdy. Podobnie sukces Republikanów może dać jeden z ostatnich impulsów do wzrostów na amerykańskich akcjach. Tak czy inaczej – wynik wyborów wpłynie na inwestorów i warto o tym pamiętać.
Jeśli wybory zakończą się podziałem władzy w Kongresie USA, nie wpłynie to znacząco na rynki finansowym (przynajmniej w krótkim terminie). Z kolei dla polityków będzie to okazja, by jeszcze mocniej nakręcać medialną wojnę, która skupia uwagę milionów Amerykanów. Poziom nienawiści pomiędzy dwiema stronami (wyborcy Demokratów vs. wyborcy Republikanów) wejdzie na nowe, niespotykane dotąd poziomy. Wielkimi zwycięzcami wyborów okażą się ludzie będący u władzy. Zwycięstwo polityków polega przecież na przekonaniu zwykłego człowieka, że właśnie klasa polityczna jest mu potrzebna, by mógł on normalnie żyć. Fundamentem takiego zwycięstwa jest z kolei stworzenie dwupartyjnego systemu, w którym obie strony chcą mieć coraz większy wpływ na życie zwykłych obywateli. Taki system działa sprawnie w USA i nieźle radzi sobie w Polsce.
Po napisaniu artykułu dotarła do nas informacja o badaniu Gallupa. Respondentom zadano pytanie: „Niezależnie od tego jak zagłosujesz, kto Twoim zdaniem wygra wybory do Izby Reprezentantów?”. Tylko 44% wskazało Demokratów, natomiast aż 50% wybrało Republikanów. Każde z podobnych badań Gallupa, począwszy od 1946, prawidłowo wskazywało zwycięzców wyborów.
Zespół Independent Trader
Mocny
Mozecie zdradzic ten prosty sposob w jaki banki centralne moga doprowadzic do tak duzej inflacji jak wtedy?
W otatnich latach banki centralne w krajach zachodnich wrecz stawaly na glowie zeby do jakiejkolwiek inflacji doprowadzic. A tu prosze, jest na to jakis prosty sposob - tylko jaki?
Serio w ogole dopuszczacie taka mozliwosc, ze banki centralne moga sobie spokojnie nic nie robiac ogladac jak upadaja rynki?
wujek
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-06 17:49
eNDek
_____
Powiadasz ze zakupiles srebro w formie certyfikatowej?
Dlatego wlasnie nie szkoda mi ludzi utopionych w aber goldach wy sie nigdy nie nauczycie.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-06 18:02
PN
Wszędzie skupują (owszem) za 60% tego co za nie zapłaciłem. Próba sprzedaży na allegro np to też strata kilkudziesięciu%
Na srebrze zarabia państwo bo na starcie jesteś 23% vat w plecy i dealer ze swoją marżą. Czy któryś z szanownych komentujących może się pochwalić jak to na srebrze zarobił?
Srebro cały czas spada i jak tak dalej pójdzie to tymi bulionówkami pójdę zrobić kaczki na jeziorze bo nie dam zarobić żadnemu żadnemu cwaniakowi który chciałby je kupić po cenie złomu.. Ja nigdzie nie czegoś takiego zrobić nie mogłem.
Fizyczne srebro - kupujcie kupujcie kiedyś wystrzeli przecież na 100 dolarów za uncje a potem 500 a potem 1000... kupujcie kupujcie :P
Obyśmy tylko do tego "kiedyś" dożyli.
Gdzieś przeczytałem że srebra jest baaaaaaardzo dużo bo wszędzie gdzie się je wydobywa jako produkt uboczny przy wydobyciu miedzi nie tylko. Nic nie wskazuje na to żeby nagle miało się srebro skończyć skoro jest produktem ubocznym wydobycia. Czy są w ogóle typowe kopalnie srebra samego? No i w związku z tym że to srebro ciągle napływa i napływa to trzeba być bardzo naiwnym żeby twierdzić że wystrzeli w kosmos podczas kryzysu. Jakoś banki banki centralne ostatnio kupują złoto a nie srebro...
Mar
Loogin
"Ja dla odmiany kupiłem srebro w fizyku w pięknych błyszczących bulionówkach."
a sprawdzałeś, czy dalej błyszczą? Podobno mlekiem zachodzą... :)
@wujek @PN
czytaliście żeby kupować, tylko nie czytaliście po co :) fizyk do spekulacji na 2-3 lata? Gdzie to wyczytaliście? Na tyle to ja pół tony cukru spekulacyjnie po 1,5zł kupuję, bo jak nie wystrzeli, to go i tak w tym czasie zużyję ;) Ludzie co mają kasę to sobie jednak sami problemy robią.
Krzysztof1
Gdybys chciał sprzedać trochę monet srebrnych to mogę Ci zaproponować uczciwa cenę. Aktualnie powiedzmy 60 zł za 1oz. W grudnie będę chciał około 200 oz i kilka uncji złota, ale to tylko od dealera. W zależności od zmiany ceny do grudnia br. zakupie od Ciebie po 5 złotych taniej aniżeli sprzedają w metalach lokacyjnych. Odbiór osobisty ag za cash. Podaj maila i pod koniec roku sie skontaktuje.
PN
Nie kupowałem na spekulacje tylko na ochronę kapitału - jak coś ma chronić mój kapitał to powinno przynajmniej trzymać swoją wycenę że o mikroskopijnym wzroście powyżej inflacji nawet nie wspomnę. Tym czasem srebro od paru lat leci na mordę.. i leci i leci i nie może dolecieć.
Tak więc moneta bulionowa srebrna to:
minus 23% na starcie dla suwerena
minus parę procent dla producenta i dealera,
minus spadek kursu
minus inflacja
Także tego no jak widać czysty zysk....
Kto jeszcze w ogóle kupuje srebrne bulionówki?
A naganiaczy i silverbugów sporo wszędzie
Kupujta kupujta - kiedyś bedzieta bogate :P
Srebrne bulionówki? - idealny interes jak stracić - jak w kabarecie dudek..
Dante
PS. Za niedługo może wystąpić mocniejszy zjazd na PM.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-06 22:15
Doger64
Widać wyraźnie, że zwycięstwa Republikanów w obu izbach zazwyczaj przynosiły dużo lepsze wyniki spółek giełdowych niż w przypadku zwycięstw Demokratów.
A widać również wyraźnie, ze od Billa kiedy republikanie wygrywali mamy tylko tędencje coraz to slabszych wzrostów, do ca.4%...czemu teraz ma nie być spadku???...
@wazyscy zapakowani w srebro.
Srebro się wybije wtedy jak wiekszosc co są zapakowani w metale pozbędą się ich ze stratą;)wtedy grubasy się obkupią...
Ja jestem sceptyczny co do wybicia srebra powyżej 25$
VW IQ ma produkowac 1,5mln rocznie aut elektrycznych!! do 2023-2025 roku bodajze takze albo srebra jest jak lodu, albo maja inne alternatywy do produkcji akumulatorów.
W obu przypadkach metale poleca na pysk to raz.
Dwa to kryzysu jako Wielki kryzys jaki się wieszczy nie będzie! Będzie ale kontrolowany stopniowymi spadkami i stopniowymi podwyżkami stóp, według mnie to co stworzyli BC to prawdziwy majstersztyk polityki monetarnej ich macki i wpływy się tak rozrosły i są tacy długotrwali jak to mówił chyba Rickards ,ze wątpię ze doczekamy by sprzedać z zyskiem te nasze monetki. Ja kupuje regularnie co roku z nadwyżek bez względu na cenę jako zabezpieczenie dla dzieci.
Pozdr.
fokonto
A Clive Maund wróży właśnie odbicie na PM i to - po podwójnych ramionach S-S-H-S-S ;-)
https://www.clivemaund.com/article.php?id=68
greg240
" Kiedy wreszcie odpali tak bardzo wychwalane tu srebro?"
chlopie przestan sie kierowac tym co radza ci inni, sam musisz wytworzyc swoja wlasna strategie inwestycyjna oraz dywersyfikacje
,nikt ci nie powie na 100% kiedy co kupic, przypomina mi sie kolerzanka od pisania softu, umiala swietnie kopiowac kod zrodlowy kolegow
, bezmyslne powielanie wzorcow innych do niczego nie prowadzi,staraj sie zdobyc wiedze i wlasny osad, nawet jak sie sparzysz raz czy dwa
bedziesz pozniej do przodu, i nie bedziesz mial do nikogo pretensji.
@Dante
"Szykuje się bardziej deflacyjny kryzys niż w 2008/2009"
Przeciez to oczywiste ze kazdy kolejny kryzys jest mocniejszy od poprzedniego wiecej dlugu wieksze ssanie na walute,a pozniej wystrzal
inflacyjny mocniejszy od poprzedniego:)
"wówczas to FED powinien zakończyć podwyżkę stóp i planować inflacyjne stymulowanie gospodarki, i wtedy euro może zaczać górować "
juz teraz dolar jest drogi, wiec jak ktos sie nie bawi krotkoterminowo to czas na zakupy EUR pod przyszly wystrzal w gore,jak ktos
chce dlugoterminowo to po co kupowac drogiego dolara i martwic sie ze przegapi sie ten moment kiedy to FED zmieni kierunek a zmieni na bank.
Akcje tez sa tanie warto sie rozejrzec, moze jeszcze warto z zakupem poczekac z miesiac dwa az troszke jeszcze zjada, oczywiscie na tanich rynkach.
gruby
"Mozecie zdradzic ten prosty sposob w jaki banki centralne moga doprowadzic do tak duzej inflacji jak wtedy?"
500+
szymonw
Ja też wciąż się zastanawiam nad gold stock. Jednak przypominając sobie październik, kiedy giełdy w USA spadały - gold stock rosły.
Ropa to inna sprawa, panowało powszechne przekonanie, że będzie rosnąć (sankcje Iran), a jednak okazało się, że nie ma problemów popyt-podaż i mamy odreagowanie.
A teraz na rynku mamy swoistą stagnację, bo chyba inaczej nie mogę tego nazwać.
W tym otoczeniu REMX, URA, wydaja się powoli iść do góry, może to dlatego, że to grupy surowców stosunkowo niezależne od kryzysu i spadków i związane jest to np ze wzrastającą ceną uranu.
@Dante, co Cię przekonuje do spadku gold stocks i surowców? Chodzi o sam deflacyjny charakter kryzysu czy coś jeszcze?
Masz na myśli, że krach będzie płynnościowy i płynności będzie się szukać wszędzie?
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-07 08:05
Pietia
Jako nowy z dobrą wiadomością - KNF skierowało do Min. Fin. projekt legislacji odblokowującej możliwość inwestowania w amerykańskie ( nieprzetłumaczone KIIDY ) ETFy.
Pietia
Mocny
Dobre, rozumiem ze myslisz ze to NBP drukuje na ten program zlotowki?
500+ to element polityki fiskalnej, a nie monetarnej.
Jesli NBP zdecydowaloby sie na “helicopter money” i z tego finansowane byloby 500+ to mialbys racje - ale na ten moment zadne kraje tego nie robia w ten sposob.
Takie monetary finance, bezposrednio transferowane do ludzi, mialoby pozytywny wplyw na popyt i pewnie zobaczymy tego typu rozwiazania podczas nastepnego kryzysu. Trzeba pamietac, ze celem banku centralnego jest m.in zapewnienie stabilnosci cen. Jak czytam, ze bank centralny spowoduje, ze inflacja wystrzeli w kosmos, to chce mi sie smiac. Oczywiscie taka mozliwosc istnieje, ale liczyc na to ze banki centralne na zachodzie doprowadza do takiej sytuacji to jak czekac na opady sniegu w lipcu w Warszawie.
Wszystko zalezy od tego ile tego helicopter money wprowadzonoby do gospodarki. Dla kazdego 1PLN to efekt bylby niezauwazalny, dla kazdego 100.000PLN, to zapewne mielibysmy hiperinflacje na ktora niektorzy czekaja i zalamanie waluty. Mozna tym straszyc, ale tylko tych strachliwych :)
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-07 10:06
Mocny
Jeszcze a propos tego fragmentu:
“Naszym zdaniem dużo ważniejsze są posunięcia banków centralnych, które w bardzo prosty sposób mogą doprowadzić do kolejnej fali inflacji rodem z lat 70-tych, bądź też zostawić rynki same sobie i pozwolić im upaść.”
Wypowiadaja sie tutaj m.in zapakowani w srebro, czekajacy na kryzys czytelnicy bloga. Ale jesli piszecie w taki sposob, to czego tu sie dziwic?
Albo wysoka inflacja, albo upadek rynkow. Moze jeszcze % okreslcie, ktora z tych opcji jest bardziej prawdopodobna? Ja nie przylozylbym do nich lacznie 10% prawdopodobienstwa, a gdzie pozostale 90%?
Jaki cel ma pisanie, ze banki centralne beda dzialac dokladnie w odwrotny sposob niz ten do ktorego zostaly powolane?
Mocny
Widze, ze fascynujesz sie zadluzeniem, podobnie jak ja. Ale patrzymy na to z zupelnie innych perspektyw. Ja dlugi mam, ty pewnie nie? Ja widze je jako szanse, ty zagrozenie.
Znasz te historyjke?
Na początek anegdota. Mamy połowę lat 30. i jeden z wysoko postawionych sanacyjnych polityków chce zrozumieć dlaczego na Zachodzie rządy odgrywają coraz bardziej aktywną rolę w polityce gospodarczej. Prosi więc o rozmowę ekonomistę Ludwika Landaua. Ten opowiada oficjelowi o teorii efektywnego popytu, fazach cyklu koniunkturalnego oraz ich wpływie na poziom produkcji oraz bezrobocie. Ale szybko orientuje się, że te wyjaśnienia są zbyt teoretyczne. Landau postawia posłużyć się plastycznym przykładem prowincjonalnego miasteczka. Takiego, jakich pełno było w II RP.
W tym miasteczku każdy jest u kogoś zadłużony. W końcu dochody niewielkie, pracy nie ma, a funkcjonować trzeba. Pewnego dnia do miasteczka przyjeżdża bogaty i religijny Żyd. Zatrzymuje się w lokalnym zajeździe i chcąc zachować czyste sumienie (zakaz noszenia pieniędzy w szabas) oddaje właścicielowi gospody na przechowanie banknot 100 dolarowy. W niedzielę rano musi jednak pilnie wyjechać i zapomina go odebrać. Po pewnym czasie oberżysta dochodzi do wniosku, że jego gość już nie wróci. I wykorzystuje banknot do uregulowania swojego długu u rzeźnika. Rzeźnik daje pieniądz żonie, która nie zastanawiając się długo spłaciła nim swoje zobowiązania u szwaczki. Szwaczka płaci komorne, a jej najemca cieszy się, bo może wreszcie odwdzięczyć się swojej kochance, z której „usług” zdecydowanie zbyt długo korzystał „na kreskę”. Ta banknotem płaci z kolei w gospodzie, gdzie czasem wynajmuje pokój. W ten sposób w ciągu ledwie kilku dni „setka” trafia z powrotem do właściciela gospody. Coś jednak się w miasteczku zmieniło. Długi zostały wyrównane i każdy może teraz patrzeć w przyszłość trochę bardziej optymistycznie. Najciekawsze, że swoją studolarówkę odzyskał nawet bogacz, który wrócił do oberży kilka tygodni później. Gdy tylko odebrał banknot natychmiast odpalił od niego papierosa i mocno się zaciągnął. „I tak był fałszywy” – wyjaśnił swoje nonszalanckie zachowanie skonfudowanemu karczmarzowi.
Zrodlo: https://www.obserwatorfinansowy.pl/forma/rotator/dlug-to-nie-wina/
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-07 10:21
Pietia
Lech
Największymi wierzycielami są fundusze emerytalne i bogaci starsi ludzie w wielu krajach i niektóre firmy i fundusze które wprawdzie przeważnie mają też długi ale teoretycznie też ogromne znacznie większe majątki i należności , w dużej części źle zainwestowane w papiery bez pokrycia. Oczywiście rządy kreują pieniądz bez opamiętania bo mogą go w każdej chwili wydrukować na pokrycie tych zobowiązań i właśnie to nas czeka i do tego się coraz bardziej zbliżamy do wydrukowania i wrzucenia na rynek pieniędzy za papiery ponad 100 razy większe niż żywy pieniądz w obrocie..
Twój przykład co prawda dobrze pokazuje ,że murzyn w buszu pod palmą jest 100 razy bogatszy od Amerykanina bo nie ma długów, a przeciętny Amerykanin ma ich setki tysięcy $ średnio biorąc do spłacenia po uwzględnieniu wszystkich kreatorów i dlatego kapitał ucieka z USA gdy tylko znajdzie bezpieczne i tanie miejsce na świecie stąd te wojny i wszędzie trzeba nowe, zamiast skupić się na wspólnym rozwoju.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-07 11:29
wujek
DamOs
gruby
"Dobre, rozumiem ze myslisz ze to NBP drukuje na ten program zlotowki?
500+ to element polityki fiskalnej, a nie monetarnej."
Nie ma znaczenia który z banków produkuje tą walutę, ważne że waluta ta drukowana jest pod zastaw obligacji skarbu państwa i poprzez skarb państwa trafia ona do niektórych (dzieciatych) mieszkańców jako 'helicopter money'. Oznacza to że 500+ jest nowym długiem. Co prawda na początku kredyt brał jeden a drugi go wydawał ale teraz powolutku i po cichutku poprzez inflację i podwyżki podatków kierunek na pompie ze szmalem odwraca się w zakładany przez właścicieli systemu sposób.
24,5 mld złotych na 500+ oraz 30 mld złotych na odsetki od długu daje razem 55 mld złotych, czyli jedną trzecią wpływów z VAT.
Obniżenie VAT o jedną trzecią wycięłoby z rynku wszystkie na nim przekręty, bo przekręty przestałyby się opłacać. Ba, zmniejszenie stawek VAT o 1/3 spowodowałoby, że statki z Chin z produktami dla Niemiec zaczęłyby zawijać do polskich portów, jak na razie jest dokładnie odwrotnie: zamiast płacić 23% w Gdańsku wystarczy wyładować kontener w Hamburgu (największym polskim porcie z polskiego punktu widzenia) żeby zapłacić 19%.
Opodatkowanie niemieckiego importu z Chin polskim VATem (Rzesza importuje z Chin towary za 100 mld euro rocznie) dałoby Warszawie przy 12% stawce ... no ile ? Zgadnij. Wystarczyłoby na jeden Centralny Port Lotniczy i to jeden nowy co roku. Albo na jeden nowy atomowy lotniskowiec, co roku. Albo na jeden lotniskowiec co dwa lata zaledwie, ale za to z samolotami. Albo na całkowite zniesienie CIT i PIT a resztę wydałoby się na jakieś tam autostrady (z bałtyckich portów do Czech i na Słowację, żeby przejąć również ich import, teraz również idący przez Hamburg/Bremen/Bremerhaven) czy inne tam linie kolejowe - od granicy do granicy.
Oczywiście można byłoby wydać tą kasę również na "szerzenie demokracji" czyli na przykład pogonienie Łukaszenki i posprzątanie burdelu jakiego narobił producent czekolady w Kijowie albo na zdestabilizowanie rządu federalnego w Berlinie (stawki za przepychanie ustaw w Bundestagu są siedmio- bądź ośmiocyfrowe, za dziewięciocyfrowe kwoty można byłoby kupić cały rząd wraz z opozycją i budynkiem na dokładkę). Za taką kasę Wołodia opchnąłby prezesowi Królewiec wraz z otaczającym go powiatem co z kolei zapewniłoby kaczorowi stałe miejsce na Wawelu, w przeciwieństwie do tymczasowego miejsca zajmowanego przez jego brata.
Wiele z taką kasą można byłoby zrobić, gdyby tylko Polska miała własny rząd ...
Mocny
“Nie ma znaczenia który z banków produkuje tą walutę, ważne że waluta ta drukowana jest pod zastaw obligacji skarbu państwa i poprzez skarb państwa trafia ona do niektórych (dzieciatych) mieszkańców jako 'helicopter money'.
Jak to nie ma? Rozmawiamy o tym jak BANK CENTRALNY mialby wywolac wysoka inflacje, wiec w tym przypadku ma to kluczowe znaczenie. O tym jest ta rozmowa i to bylo moje pytanie do Independent Trader Team, na ktore ty zdecydowales sie odpowiedziec: 500+
Kiedy spodziewasz sie tej b wysokiej inflacji ktora ma ten program spowodowac?
Odnosnie twoich dalszych przemyslen na temat Vatu etc. rozbawilo mnie to, ze wlasnie program 500+ w duzym stopniu jest finansowany z wplywow powstalych dzieki uszczelnienu tego podatku.
Mocny
“Mamy tutaj przykład długów wzajemnych a to nie ma dzisiaj miejsca“
Doszedles do takiego wniosku dlatego, bo od nikogo nie pozyczales pieniedzy, ani nikt nie pozyczal od ciebie?
A tak bardziej na powaznie, to widzisz dlug, ale nie widzisz tej drugiej strony, czyli oszczednosci ktore za tym dlugiem stoja? To tak jak widziec las, ale nie widziec drzew.
Zastanawiales sie kiedys nad tym co by sie stalo z pieniedzmi i oszczednosciami gdybysmy jako spoleczenstwo zdecydowali sie splacic wszystkie dlugi?
lenon
"Odnośnie twoich dalszych przemyśleń na temat Vatu etc. rozbawiło mnie to, ze własnie program 500+ w dużym stopniu jest finansowany z wpływow powstałych dzięki uszczelnieniu tego podatku."
A to dobre... Widziałeś kiedyś jakieś oficjalne wyliczenia ile to się udało uszczelnić?
A może sam jesteś w stanie to obliczyć i przedstawić metodologię?
Jak widać Goebbels wciąż żywy:
"Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą."
gruby
"Jak to nie ma? Rozmawiamy o tym jak BANK CENTRALNY mialby wywolac wysoka inflacje, wiec w tym przypadku ma to kluczowe znaczenie."
Pomiędzy banki centralne a banki komercyjne nie da się wcisnąć nawet kartki papieru. Bo widzisz, banki centralne powstały na zamówienie banków komercyjnych a nie odwrotnie. To po prostu dwa różne zestawy koszulek ale drużyna jest jedna. Poza tym banki centralne w swej roli twórcy waluty tracą na znaczeniu odkąd zadanie jej tworzenia przejęli: banki komercyjne, użytkownicy kart kredytowych oraz shadow banking tworzący derywaty. W niektórych państwach poziom rezerw obowiązkowych w systemie bankowym wynosi zero tak więc banki centralne w tych krajach zostały zredukowane do roli drukarzy dowodów zawarcia umów kredytowych zawieranych przez banki komercyjne, dowody te nazywane są "banknotami".
"Kiedy spodziewasz sie tej b wysokiej inflacji ktora ma ten program spowodowac?"
O tym zadecydują lemingi. Inflacja z prawdziwego zdarzenia zacznie się kiedy lemingi stracą wiarę w system i postanowią wyciągnąć z systemu ich (jak im się ciągle wydaje) oszczędności. Do tego momentu będziemy sobie pykać z inflacją w tempie w którym rynek jest w stanie wchłaniać nowe kredyty.
"...ze wlasnie program 500+ w duzym stopniu jest finansowany z wplywow powstalych dzieki uszczelnienu tego podatku."
Na pewno ? A mi wydaje się, że całe to uszczelnienie (z nawiązką) poszło na umorzenie długu zaciągniętego w skarbie państwa przez ZUS za poprzedniej ekipy.
To jest jeden worek, więc do woli możemy się przerzucać opiniami o tym skąd dokąd kasę przekierowano. Faktem jednakże pozostaje, że PiS nie dba o budżet państwa - gdyby dbał to wstrzymałby wypłatę emerytur i w pierwszej kolejności kazałby wykupić ZUSowi jego obligacje złożone jako zabezpieczenie kredytu który rząd poprzedniej, znienawidzonej ekipy FUSowi udzielił. Prawie 40 mld złotych od FUS do skarbu państwa to całkiem solidny przelew, taka kasa piechotą nie chodzi.
PiS odpuszczający dłużnikom 10 mld euro to brzmi dumnie. Ciekawe, dlaczego się tym nie chwalą. Przecież to ryży pożyczał, wchodząc teraz żyrantom na ich konta PiS pokazałby że za ryżego emeryci żyli "ponad stan".
Mocny
Czyli to jednak banki komercyjne maja spowodowac te ogromna inflacje? :)
Ja wiem, ze ty masz swoje rozne teorie co, jak i dlaczego - wybacz, ale nie bede tego komentowal.
Ale jak to jest, ze tyle kasy trafia poprzez 500+ na ulice, panstwo sie wg ciebie na to tak strasznie zadluza, ze zaraz bedzie ogromna inflacja, a gdy zestawisz dlug rzadowy do PKB to wyglada to tak:
https://tradingeconomics.com/poland/government-debt-to-gdp
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-07 16:03
Lech
W USA wygrali Demokraci a Tramp trąbi o gigantycznym sukcesie Republikanów? widać, że jest ogromne zagrożenie paniką na rynkach i trzeba kłamać , tam też Pinokio teraz informuje społeczeństwo o swoich sukcesach , pytanie tylko jaka jest skala zakłamywania rzeczywistości , czy nie większa niż u Nas.Do Izby weszli też po raz pierwszy rodowici właściciele Ameryki Indianie.
To że towar z Chin płynie przez Niemcy to wcale nie znaczy że opłacalnie trafiałby przez polskie porty , a wat po drodze też się należy dodatkowy o ile służby celne rzeczywiście zaczną tego dobrze pilnować, na polskiej granicy należy się dopłata różnicy ..
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-07 16:25
szymonw
Też mam takie wrażenie, że teraz pod niektóre wydarzenia należy grać dokładnie odwrotnie niż przewidywania :).
gruby
"Czyli to jednak banki komercyjne maja spowodowac te ogromna inflacje? :) "
Dwa razy odpowiedziałem już na to pytanie, przestań zachowywać się jak Małgorzata podgryzająca mistrza na komisji (nie żebym się akurat za mistrza uważał, ryżego też w sumie nie, no ale w kraju ślepych królem jest jednooki).
Od Zera się tego manewru nauczyłeś ?
"Ale jak to jest, ze tyle kasy trafia poprzez 500+ na ulice, panstwo sie wg ciebie na to tak strasznie zadluza, ze zaraz bedzie ogromna inflacja, a gdy zestawisz dlug rzadowy do PKB to wyglada to tak"
Pierwszym błędem jaki robisz (nie tylko zresztą Ty, większość zaczadzonych kejnesizmem ekonomistów robi tak samo) jest zestawianie długu do PKB.
Drugim błędem jest mierzenie stanu gospodarki w walucie. Otóż wartość waluty jest tak przez jej producentów fałszowana że naprawdę nie da się w tej walucie już żadnej sensownej wartości wyrazić, z powodu zmienności jednostki miary w czasie. Wyobraź sobie, że mierzysz sobie długość wacka i dla poprawienia samopoczucia zapisujesz ten wynik w milimetrach. Wynik jest łojacieniemoge trzycyfrowy. A potem dostajesz nową linijkę od Twojego uczynnego bankiera, tyle że jeden stary milimetr to teraz to samo co dwa nowe. Wynik rośnie Ci z "łojacieniemoge" na "jegomaćterajestembogiem". Pytanie retoryczne: czy ten nowy wynik zmienił obiekt mierzony, czy też wyłącznie Twoją jego percepcję ?
A teraz pogadajmy o PKB kraju, który swego czasu był drugim eksporterem srajfonów na świecie mimo braku fabryk srajfony te produkujących. Albo pogadajmy o PKB kraju którym jest największym producentem bananów w Europie mimo zerowej powierzchni plantacji. Załóżmy dwie firmy i wymieniajmy się fakturami. Ja Ci dwa koty po pół miliarda złotych sztuka, Ty mi w zamian psa za miliard. Tysiąc takich operacji rocznie i PKB Rzeczypospolitej wywaliło w kosmos a Czerwińska zamawia do ministerstwa nowe kalkulatory bo na starych ma przepełnienie bufora. Retoryczne pytanie: o ile dług rządowy realnie spadnie jak my krajowi napompujemy PKB ? I czy komukolwiek od tego tańca z fakturami fujara się wydłuży ? Ale tak realnie, a nie w odczycie na podrobionej suwmiarce ...
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-07 16:52
Mocny
Dzieki za twoje przemyslenia i odpowiedzi na pytanie do Independent Trader Team, a propos tego fragmentu:
“Naszym zdaniem dużo ważniejsze są posunięcia banków centralnych, które w bardzo prosty sposób mogą doprowadzić do kolejnej fali inflacji rodem z lat 70-tych, bądź też zostawić rynki same sobie i pozwolić im upaść.”
Mozecie zdradzic ten prosty sposob w jaki banki centralne moga doprowadzic do tak duzej inflacji jak wtedy?
@lenon:
“A to dobre... Widziałeś kiedyś jakieś oficjalne wyliczenia ile to się udało uszczelnić?
A może sam jesteś w stanie to obliczyć i przedstawić metodologię?
Jak widać Goebbels wciąż żywy:
"Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą."
Widze, ze kolega nie slyszal o czyms takim jak luka podatkowa Vat? Zawsze jest ten pierwszy raz:
https://www.pwc.pl/pl/media/2017/2017-10-19-pwc-luka-vat-2017.html
Nie mam watpliwosci, ze wymyslisz cos zeby odworcic kota ogonem i pokazac, ze zolte jest czerwone(chyba po to zeby przed samym soba poczuc sie lepiej).
lenon
Widzę, że deficytu samodzielnego myślenia ciąg dalszy.
Wklejasz link do prognozy z połowy 2017r. Dlaczego ona powstała w takim kształcie zaraz się przekonasz.
20 lipca w czasach jak jeszcze tu nie pisałeś, a wygląda na to, że i nie czytałeś, umieściłem wpis skierowany do @Arcadio, któremu podobnie jak Tobie, wydawało się, że 500+ pochodzi z uszczelnienia vatu. Zamieszczam go zamiast podać link, ponieważ nie wyświetlają się w nim grafiki.
Żywię wielką nadzieję, że w końcu znajdzie się jakiś mocny, który te moje wyliczenia będzie w stanie podważyć.
Powiedz Ty mi, od kiedy to wzrost wpływów budżetowych jest tożsamy z uszczelnieniem systemu podatkowego?
Liczyłem na to, że jesteś świadomy, zależności wpływów, chociażby biorąc pod uwagę ilość rozdawanej waluty. Nie mam tu na myśli tylko typowego rozdawnictwa typu +, ale mam na myśli również wszystkie działania rządu, które bezpośrednio wpływają na wzrost wpływów podatkowych.
Trzeba wiedzieć, zresztą niejednokrotnie o tym pisałem i nikt nie jest w stanie tego podważyć, że z każdej złotówki wypłaconej na ulicę, rząd zgarnia do swojej kiesy 80 gr. To taki silnik o sprawności 80%.
Wiesz co @Arcadio, to jest jakaś paranoja, a raczej nie, świadome łganie prosto w oczy, w celu dojścia do perpetuum mobile.
Nigdy nie widziałem wyliczeń ile waluty zostało uszczelnionej.
Premier w demagogicznym wystąpieniu twierdzi, że 40 miliardów.
Jak do tego ma się ten wykres?:
Największym absurdem z tego wszystkiego, były wpływy z Vat w pierwszym kwartale 2017 r. Nagle, ni stąd ni zowąd, wpływy z analogicznego okresu 2016 r były wyższe o 40%., w grudniu tegoż roku natomiast, były najniższe w historii. Nie trudno zatem oszacować ile w celach dzisiejszej propagandy zajmuje miejsce likwidacja kwartalnego rozliczenia.
Co tu dużo gadać. Jest wskaźnik obrazujący ściągalność vatu, a wygląda on tak:
Wracając do sedna.
Wpływy z vat 2015 r. 123 120 798 000
Wpływy z vat 2017 r. 156 801 211 000
PKB 2015 1 799 392 200 000
PKB 2017 1 982 079 700 000
Procent vatu w PKB w roku 2015 -------- 6,84
Procent vatu w PKB w roku 2017-------- 7,91
Różnica 1,07 tj. ------ 21 208 252 790
Zakładając, że ta metodologia jest prawdziwa, a ja tak przyjmuję, oraz wszystkie poważne instytucje europejskie, oraz MF RP, można przyjąć, że realny wzrost z vat w 2017 r. w stosunku do 2015 wyniósł 1,07 % PKB.
Teraz zrobię to co @zieloniutki niejednokrotnie postuluje w kwestii długu, a co kiedyś wyjaśniłem i wyjaśnię po raz koleiny pod koniec mojego wywodu.
Średnie wpływy w ujęciu procenta PKB vatu w latach 2008 - 2015 ----- 7,2
Średnie wpływy w ujęciu procenta PKB vatu w latach 2016 - 2017, kiedy to propaganda zaczęła trąbić o mrzonce uszczelnienia to 7,36%
Różnica wynosi więc 0,16% z lat 2016 - 2017 tj.----- 6 500 000 000 PLN.
Dlaczego uśredniam.
Rządy jak świat długi szeroki stosują różnego rodzaju zabiegi księgowe w celu mamienia tłuszczy. Z tego powodu obraz długoterminowy jest bardziej rzeczywisty. Sztuczki działają tylko na krótką metę.
Co zatem zrobił nasz rząd ?
Zrobił ten sam manewr co z długiem, napożyczał waluty ponad potrzeby w pierwszym roku swoich rządów, żeby w kolejnych mógł wciskać kity o braku wzrostu zadłużenia mimo socjalistycznej polityki.
Przez większość 2016 r MF wstrzymywało zwroty vat, żeby w grudniu zwrócić przedsiębiorcom kwoty zaległe + zwroty awansem za styczeń i luty 2017 r. Tym sposobem przetransferowano część wpływów z roku 2016 na 2017.
Następna sprawa o, której nikt nie wspomina, to likwidacja kwartalnych rozliczeń.
Duzi przedsiębiorcy płacący dużo vatu zapłacili w styczniu 2017 r podatek za październik, listopad i grudzień 2016.
De facto płacąc podatek w za październik i listopad w 2017 r zapłacili za 13 i 14 miesiąc w roku co nigdy wcześniej w historii się nie zdarzyło.
Ile było tej waluty przetransferowanej z roku 2016 na 2017, nie wiem. MF w odpowiedzi na moje zapytanie twierdzi, że nie prowadzi takich statystyk. Próbowałem ustalić konkretnie ile było tej kasy i niestety się nie udało. Z tego powodu uśrednienie jest jedyną rzetelną metodą zbadania problemu.
Skąd bierze się vat?
Pytanie może wydać się głupie dla kogoś kto myśli, że od całości PKB jest on uiszczany.
W rzeczywistości i zgodnie z tym co przedstawia MF w swoich kwartalnych raportach naliczany jest nie na PKB, a na składnik PKB jakim jest SPOŻYCIE. Oczywiście ma rację, ponieważ oszczędności, czy też inwestycje za sprawą zwrotów nie są opodatkowane tą daniną.
Jak zatem przedstawia się spożycie w relacji do PKB:
Nie może zatem dziwić fakt, że dochody w vat w latach 2010- 2015 w relacji do PKB spadały.
Dlaczego wpływy z vat nominalnie wzrastają?
Czy trzeba coś jeszcze wyjaśniać?
Reasumując. Jeżeli uszczelnienie vat nastąpiło, to w wysokości 3,25 miliarda w roku 2016 i 3,25 miliarda w roku 2017, lub jak kto chce to niech sobie ten stosunek rozłoży. To jest optymistyczny wariant. Jak jest w rzeczywistości okaże się po kolejnych latach rządów dojnej zmiany. Póki co, dostępne dane za okres styczeń- maj 2018 wskazują prawie takie same wpływy nominalne przy wzroście PKB 5%.
Źródła:
https://www.mf.gov.pl/ministerstwo-finansow/dzialalnosc/finanse-publiczne/budzet-panstwa/wykonanie-budzetu-panstwa/sprawozdanie-operatywne-miesieczne-z-wykonania-budzetu-panstwa
http://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rachunki-narodowe/kwartalne-rachunki-narodowe/niefinansowe-rachunki-kwartalne-wg-sektorow-instytucjonalnych-za-okres-od-i-kwartalu-2010-r-do-i-kwartalu-2018-r-,2,22.html
https://www.finanse.mf.gov.pl/budzet-panstwa/wplywy-budzetowe
http://podstawy-inwestowania.pl/realne-wplywy-z-vat-czyli-troche-szczegolow-na-temat-wzrostu-przychodow-budzetowych/
Odpowiedzi MF na zadane pytania.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-07 19:42
uajka
Lech
" Mamy publiczne informacje o wzroście obrotów odnotowanym przez polskie rafinerie” ale też dlatego ,że trzy lata ropa była tania to był mniejszy , tani wat od importu surowca a ceny paliw nie spadały a nawet rosły to rosły też wpływy z watu?,a jak ropa zaczęła wreszcie rosnąć to i ceny paliw rosną chociaż ropa jest i tak dwa razy tańsza niż kilka lat temu? to przychody rafinerii w Polsce wzrosły ponad 10mld rocznie w tym płacony watx2 bo mniejszy na imporcie i większy na cenie paliw? , to samo gaz węgiel i dużo wyższe ceny prądu ( z watem) przy niskich cenach węgla , a miedź która staniała powoduje ,że zwrot watu z jej eksportu z zerowa stawką z kolei zmniejszył się. Na samych surowcach wpływ z watu od ludności i firm po wzroście cen i zmniejszenie zwrotu od eksportu daje przynajmniej kilkanaście miliardów więcej rocznie wpływów oczywiście kosztem odbiorców , firm i ludności ..
MN
Wcale nie wpłyną, psy szczekają, a karawana jedzie dalej. wahnie, w lewo, wahnie w prawo, kto wiedział przy korycie skorzystał. Kto nie wiedział to ma 50% szans minus prowizja dla dilera.
3r3
Celem banku centralnego jest utryzmanie władzy i supresja każdej innej. A nie żadne inflacje, utrzymanie walut czy cen. Po prostu rpp ma takie narzędzia, a inne ma sztab czy synod. Finanse służą prowadzeniu polityki i akurat przy dodatnich sumach gry działają skuteczniej niż inne.
Co do oddłużania czy zobowiązań wzajemnych - mechanizm zawiązywania spółek (w tym koalicji zbrojnych, religijnych i politycznych) limituje udziały, konkurencja między nimi powoduje wzrost wycen tych do których inni chcą się dostać aby wziąć udział w sprawowaniu władzy (dlatego kapitalizm finansowy oparty o abstrakt udziałów jest tak skutecznie pacyfikującym ustrojem politycznym). Ponieważ jednak limitacja ma miejsce, to racjonalny jest hoarding i cornering długów. Jest to skuteczne o ile zobowiązania są uznawane i realizowane przez grzeszników (którzy nadużyli pańskiej łaskawości maxowania karty). W takiej sytuacji im bardziej chcemy się oddłużyć tym więcej musimy oddać. Najtaniej jest zobowiązań (swoich wobec innych) zwyczajnie nie uznawać czego przykład mamy w przypadku wieku emerytalnego dla niewolników (będą mogli odpocząć jak trybunał właścicieli zdecyduje że prole są już wyzyskane absolutnie i pożytku z nich żadnego nie będzie).
Uszczelnienia to ponury żart dla zdemolowanych eksporterów. Zapewniam że niebieskim ptakom puch z ... nawet nie spadł - metody się zmieniły. Urzędy z niczym nie walczą bo o niczym nie wiedzą - za jakiś czas się dowiedzą kiedy zbyt wielu Januszy wciśnie dzioba w koryto.
@Lech
Aby surowce były tańsze to trzeba kogoś przycisnąć żeby nie zużywał. Skoro administracyjnie tak tanio to czemu nie korzystać? Surowce i energia są tanie dla poważnych graczy, bo niepoważnym nie wolno korzystać aby nie podnieśli popytu i cen^^
@gruby
"o ile dług rządowy realnie spadnie jak my krajowi napompujemy PKB ? I czy komukolwiek od tego tańca z fakturami fujara się wydłuży ? Ale tak realnie, a nie w odczycie na podrobionej suwmiarce ... "
No cóż... nie bez powodu takie zachęty podatkowe są do obrotu pustymi fakturami, a te zachęty są jak najbardziej mierzalne.
Ale Wallenbergom chyba zaczął ten absurd doskwierać, bo teraz skarbówka jak jesteś przytomny ma w nosie księgi, pyta tylko ile wyjęto ponad opiekę nad durniami (pensje) i uznaniowo każe z tego pare groszy zapłacić za fatygę. To mniej więcej tak wygląda jakby katalogowali roi do wolumenu y/y. I widząc jakie liczby tam przelatują to za wysokich lotów w gospodarce nie ma. Smakuje to jak manewry przed zmianą modelu opodatkowania w ogóle na 0growth.
@Mocny
W Szwecji luka podatkowa w vat jest dwa razy większa niż w Polsce i nikt jej nie ściga, ponieważ tam nie ma żadnej wartości dodanej do wyjęcia - to jest artefakt z rozporządzeń do ustawy o rachunkowości.
Równie dobrze można nad dziurą w ziemi zawiesić szyld że to kopalnia diamentów i z porównania do innych kopalń diamentów wywnioskować ile tych diamentów z naszej dziury rozkradziono, a potem z przypadkowych działkowców wydobywać braki "bo kopią czyli kradną". Jedne gospodarki to takie dziury z szyldem, a w innych są diamenty.
@uajka
@gruby w dziwnych miejscach bywa i dziwne rzeczy widział to i dziwne rzeczy opowiada. Są tacy co nie piszą bo widzą na co dzień cuda wianki.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-07 21:31
Kikkhull
greg240
"A tak bardziej na powaznie, to widzisz dlug, ale nie widzisz tej drugiej strony, czyli oszczednosci ktore za tym dlugiem stoja? To tak jak widziec las, ale nie widziec drzew."
W systemie rezerwy czastkowej ta sama zlotowka pomniejszona o rezerwe obowiazkowa w obrebie systemu bankow komercyjnych moze byc pozyczana wielokrotnie! w zwiazku z powyzszym naduzyciem jest mowic ,ze oszczednosci stoja za dlugiem, zwlaszcza gdy rezerwe masz 0%:)
Przytaczane przez Ciebie anegdoty, o dlugu i jego slpacie i rzekomym zydzie ze 100 zielonych, pokazuja ze nie rozumiesz znaczenia odesetek
jezeli, dlug zostanie wielokrotnie wygenerowany i splacony to dzieki odsetkom ilosc dlugow przewyzszy wielokrotnie ilosc istniejacej waluty (twoich tak zwanych oszczednosci), pozatym twoj przyklad ni jak sie ma do systemu bankowego, pozyczki od sasiada nie zwiekszaja bazy monetarnej.
"Czyli to jednak banki komercyjne maja spowodowac te ogromna inflacje? :) "
Tak maja uzielajac kredytow nie sprawdzajac dobrze wiarygodnosci zawyzajac wyceny zastawu. Kiedys bad loans sie umorzy:) i to najbardziej realny scenariusz, bez straty kontroli nad systemem.
Zacznij ogladac filmiki Mike Maloney na yt , tam jest wytlumaczone na obrazkach prosciej sie nie da:) podziwiam @grubego za cierpiliwosc.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-08 01:37
Loogin
Mocny nic nie zrozumie i nie obejrzy, bo to troll, a @ujaka drugi, co mu tylko przyklaskuje,
troll ma płatne od posta, stąd kilka pod rząd, zamiast jeden większy
troll jak nie ma argumentów to "pomija milczeniem" albo "nie będzie kontynuował", a za chwilę kontynuuje (bo z tego żyje)
rzucacie perły przed wieprze a wieprz je depcze
Rados
Mocny
“Wklejasz link do prognozy z połowy 2017r.” - ta prognoza sie sprawdzila. Ale jesli masz do niej zastrzezenia i chcesz porozmawiac na jej temat i pokazac im swoje przemyslenia, to wyslij je do PwC.
“Trzeba wiedzieć, zresztą niejednokrotnie o tym pisałem i nikt nie jest w stanie tego podważyć, że z każdej złotówki wypłaconej na ulicę, rząd zgarnia do swojej kiesy 80 gr. To taki silnik o sprawności 80%.”
Zastanow sie chwile. Nawet gdyby bylo tak jak piszesz ze to 80%, to co rzad robi z tymi pieniedzmi? Chowa do skarpetki? Wydaje je wszystkie, wiec z powrotem trafiaja na ulice. Ba, wydaje nawet wiecej niz zbiera, bo przeciez robi coroczne deficyty.
3r3
“W Szwecji luka podatkowa w vat jest dwa razy większa niż w Polsce i nikt jej nie ściga, ponieważ tam nie ma żadnej wartości dodanej do wyjęcia - to jest artefakt z rozporządzeń do ustawy o rachunkowości”
Podaj linka do danych ktore to pokazuja. Bo jak na ten moment traktuje to jako czesc twojego standardowego lania wody i bajdurzenia.
Wytlumacz temu Panu, ze luka w Vat to zaden problem:
Pierre Moscovici, Commissioner for Economic and Financial Affairs, Taxation and Customs said: "Member States have been improving VAT collection throughout the EU. This must be recognised and commended. But a loss of €150 billion per year for national budgets remains unacceptable, especially when €50 billion of this is lining the pockets of criminals, fraudsters and probably even terrorists. A substantial improvement will only come with the adoption of the VAT reform we proposed a year ago. I urge Member States to move forward on the definitive VAT system before the European Parliament elections in 2019."
http://europa.eu/rapid/press-release_IP-18-5787_en.htm
@greg240
“W systemie rezerwy czastkowej ta sama zlotowka pomniejszona o rezerwe obowiazkowa w obrebie systemu bankow komercyjnych moze byc pozyczana wielokrotnie!”
No niestety to tak nie dziala, wg ciebie to depozyty tworza pozyczki, a w rzeczywistosci jest odwrotnie. To kredyty kreuja depozyty.
In the modern economy, most money takes the form of bank deposits. But how those bank deposits are created is often misunderstood: the principal way is through commercial banks making loans. Whenever a bank makes a loan, it simultaneously creates a matching deposit in the borrower’s bank account, thereby creating new money.
The reality of how money is created today differs from the description found in some economics textbooks:
* Rather than banks receiving deposits when households save and then lending them out, bank lending creates deposits.
* In normal times, the central bank does not fix the amount of money in circulation, nor is central bank money ‘multiplied up’ into more loans and deposits.
https://www.bankofengland.co.uk/-/media/boe/files/quarterly-bulletin/2014/money-creation-in-the-modern-economy.pdf
Dla kazdego interesujacego sie tym tematem, powinno to byc jasne od conajmniej 4 lat. Jesli ktos nie zna angielskiego, to ma klopot, bo ciezko cos sensownego o ekonomii znalezc w polskiej blogosferze.
@loogin
“@greg240, lenon, 3r3, gruby
Mocny nic nie zrozumie i nie obejrzy, bo to troll, a @ujaka drugi, co mu tylko przyklaskuje,
troll ma płatne od posta, stąd kilka pod rząd, zamiast jeden większy
troll jak nie ma argumentów to "pomija milczeniem" albo "nie będzie kontynuował", a za chwilę kontynuuje (bo z tego żyje)
rzucacie perły przed wieprze a wieprz je depcze”
@loogin
Jak sie nie ma argumentow, to zawsze mozna kogos zwyzywac ad personam - ale to tylko swiadczy o tobie kolego loogin.
Ja staram sie pisac o meritum, bo nie lubie bezcelowych abstracyjnych rozmow o dupie Maryny.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-08 09:29
gruby
"W Szwecji luka podatkowa w vat jest dwa razy większa niż w Polsce i nikt jej nie ściga, ponieważ tam nie ma żadnej wartości dodanej do wyjęcia - to jest artefakt z rozporządzeń do ustawy o rachunkowości."
idąc dalej tym tokiem rozumowania dojdziemy do wniosku że PKB w Polsce rośnie bo takie jest zapotrzebowanie. Rządu ale również i społeczeństwa. Dziura na VAT się zmniejsza bo zmniejszać się ma, bo tak zostało to przed wyborami obiecane. Waluta jest rozdawana bo rozdawana być powinna, tego chce społeczeństwo.
O ile w przypadku Wenezueli kolektywny sen narodu o nieróbstwie & dobrobycie wynikającym z życia na koszt innych trwał długo o tyle w Polsce nie ma kogo/czego doić, poza lokalsami oczywiście. W Grecji udawało się przez jakiś czas podtrzymywać wyobrażenia o dobrobycie dzięki tanim kredytom bo zastaw na gospodarce opartej o plantacje oliwek był dzięki wspólnej walucie równie wiele warty jak zastaw na gospodarce opartej o produkcję samochodów. W ten sposób Grecy doili Niemców.
W przypadku Polski jest niewesoło: aspiracje narodu są jakie są a możliwości takie że co najwyżej możemy ręcznie podsufitki w autobusach montować, ewentualnie robić części do t.z.w. mebli ze sklejki czy innej płyty paździerzowej dla IKEI. Ale samopoczucie tego narodu (orzeł, flaga i darcie ryja na ulicy) jest takie jakbyśmy nadal rządzili imperium rozciągającym się od jednego morza do drugiego. I dlatego PKB rośnie a luka w VAT się zmniejsza.
Suweren zadecydował że dobrobyt ma być no to jest. A że tylko na papierze (dla rządu) i w reżimowych telewizorach (dla reszty) to już co innego.
lenon
www.rp.pl/Opinie/305079899-Skromne-wyniki-walki-z-luka-VAT.html
Te 80%, wyjaśnię Ci jak będę miał chwilę.
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-08 10:54
gruby
"In the modern economy, most money takes the form of bank deposits."
BoE nadużywa pojęcia "pieniądz". Produkt banków centralnych jest walutą. Do "pieniądza" wiele mu brakuje.
Co do "depozytów": BoE nadużywa pojęcia "depozyt". Depozyt to umowa przechowania. W żadnym wypadku własność przechowywanego przedmiotu nie przechodzi na magazyniera, jego zadaniem jest cudzy przedmiot przyjąć, przechować, bronić i oddać z powrotem, za co kasuje on opłatę.
W jednym krótkim zdaniu BoE popełnia dwa fundamentalne błędy co powoduje że dalszych wywodów nie ma sensu czytać, najwyraźniej nie wiedzą bowiem te biedne mośki o czym one piszą. Możliwa jest o wiele bardziej mroczna interpretacja: BoE doskonale wie że kłamie i oszukuje ale czyni to dla własnej korzyści. To już jednakże byłaby teoria spiskowa, nieprawdaż ?
Mimo tego przeczytałem resztę cytowanych wywodów, m. in ten:
"the principal way is through commercial banks making loans"
Kolejny błąd. Mośki z BoE mieszają pojęcia pożyczki ("loan") i kredytu ("credit"). Otóż system rezerw cząstkowych (monopol na bezkarne wypisywanie czeków bez pokrycia, art. 61 prawa czekowego, do dwóch lat za kratkami) oznacza przywilej systemu bankowego do tworzenia waluty z niczego i dopisywania jej do stanu konta dłużnika. W ten sposób powstaje kredyt. Pożyczka - w przeciwieństwie do kredytu, jest przekazaniem prawa własności do waluty lub kredytu (lub towaru) który już istnieje. Pożyczka nie zwiększa ilości waluty w obiegu, kredyt a i owszem.
I znowu wypada się zastanowić czy mośki z BoE są takie głupie że tego nie wiedzą czy też są takie mądre że kłamią.
Gdybym zarzucił BoE głupotę to wyszłoby na to, że BoE nie rozumie w co gra i to od ponad trzystu lat. Pozostaje druga możliwość, ta spiskowa.
Delegalizacja kredytu jest jedynym skutecznym sposobem zwalczenia inflacji. Ale o tym żaden bank żyjący z udzielania kredytów nie napisze, nie będzie przecież piłował gałęzi na której siedzi.
@Mocny: cytować to jedno a cytowane rozumieć to co innego. Zmień dilera który dostarcza Ci cytatów, te których aktualnie używasz są zakłamane.
Marcin (ITT)
"Mozecie zdradzic ten prosty sposob w jaki banki centralne moga doprowadzic do tak duzej inflacji jak wtedy?"
Przy okazji ostatniego kryzysu banki centralne nie pozwoliły na oczyszczenie gospodarki z wszystkich nieefektywnych podmiotów. Zaczął się dodruk waluty na ogromną skalę, zmieniały się tylko osoby siedzące przy drukarce (byle tylko podtrzymać akcje, obligacje, nieruchomości). Czasem był to FED, czasem BOE, czasem BOJ czy EBC. Jeśli tylko plany banków centralnych zmierzały do zmniejszenia skali dodruku - przypadkiem rynek akcji zaczynał zachowywać się gorzej.
W końcu FED zaczął nieśmiało podwyższać stopy procentowe, a z czasem BOJ i EBC zaczęły dawać konkrety dot. odejścia od dodruku. Do tego wszystkiego doszła redukcja bilansu przez FED. Z kolei w Kanadzie, podjęto starania aby gonić USA z podwyżkami stóp.
Póki co efekty są takie:
- USA wciąż realizuje zacieśnianie polityki i póki to się dzieje, umacnia się dolar, więc problemy ma spora część rynków EM
- w USA prawdopodobnie osiągnęliśmy szczyt jeśli chodzi o tempo wzrostu zysków spółek, a małe spółki zaczynają silnie odczuwać koszty kredytu... które jednak wciąż są jeszcze niskie
- w Kanadzie pękać zaczyna bańka na rynku nieruchomości
- giełda amerykańska w trakcie 2018 roku zyskała jakieś 2%, czyli realnie jest na minusie
To wszystko dzieje się NA POCZĄTKU zacieśniania polityki monetarnej przez BC. Po tym wstępie możemy przejść do Twojego pytania. Otóż w kolejnych miesiącach rynkom będzie nadal powoli odcinana płynność. To jest ten okres, kiedy banki centralne pokazują "jesteśmy w stanie podnosić stopy" "daliśmy radę i gospodarka nie potrzebuje mega taniego pieniądza". Musimy jednak pamiętać, że mówimy o walutach, które opierają się na ZAUFANIU. Tak długo jak BC manifestują tą siłę i nie ma wstrząsów na rynku, jest ok. Pierwszy rysy jednak już się pojawiły, wypunktowałem je wyżej, a kolejne są w drodze. Ostatecznie przy odcinaniu płynności przyjdą duże problemy, a październik był tego pierwszym sygnałem.
(jeśli masz tajemną wiedzę jak rynki mają iść do góry w dłuższym terminie, kiedy banki centralne podnoszą stópy i redukują bilanse, to napisz proszę)
Kiedy zaczną się duże problemy, czytaj: ludzie zaczną tracić swoje oszczędności i wybuchnie panika, banki centralne mogą i z dużym prawdopodobieństwem zdecydują się na ponowne uruchomienie dodruku przy jednoczesnym obniżaniu stóp procentowych. Będzie to jednak przyznanie się do tego, że muszą niszczyć walutę na ogromną skalę, aby uratować sytuację. Dolar rozpocznie silny ruch w dół, który automatycznie oznacza wzrost cen surowców i metali szlachetnych. Przypomnę tylko punkt wyjściowy, czyli jak wycenione są surowce względem akcji
Trzeba też pamiętać, że zmiany notowań na surowcach wyglądają inaczej niż na akcjach. Akcje rosną długo a potem dynamicznie spadają. W przypadku surowców wzrosty często napędzane są obawami o ich niedobór. Wszystko dzieje się bardziej dynamicznie, więc i zwykli inwestorzy chętniej się przyłączają.
To jeszcze nie wszystko - niezależnie od tego czy pójdziemy śladem krachu, czy inflacji - uderzy to w fundusze emerytalne. Wiele osób widząc co stało się z walutą, którą ich rodzice oszczędzali na emeryturę, postanowi poszukać alternatywnych sposobów: metali, surowców, kryptowalut.
Napisałeś, że te nasze dwa scenariusze to nawet nie 10% możliwości. Być może faktycznie nam coś umyka, więc czekamy na Twoje propozycje. Na koniec jeszcze pytanie do Ciebie - czy JP Morgan naprawdę robi taki głupi ruch skupując gigantyczne ilości srebra?
@ Prince
"Odnoszę wrażenie, że myślą przewodnią wielu artykułów mogą być słowa przytaczane w odniesieniu do rynków przez Benjamina Grahama : "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie".
Mam jednak wątpliwości czy, przy niestandardowej polityce monetarnej, wyczekiwany kryzys nadejdzie tak szybko jak się tego spodziewamy. W mojej ocenie jest wiele ciekawych akcji na rynkach wschodzących, których nie musimy się obawiać nawet w przypadku mniejszych wstrząsów. Kluczowe tutaj wydaje się pytanie, które często Graham stawiał: "Po ile?". Nie będzie dla mnie zaskoczeniem jeśli przez najbliższe 5-10 lat nie wpadnie z wizytą "upragniony" kryzys. Oczywiście nadejdzie piękna katastrofa, ale patrząc na historie uwzględniłbym pewne ewolucje w niektórych wykresach. "
Bardzo dobre spostrzeżenie, trafiłeś jeden z ważnych dla nas cytatów, jedynie autorem tych słów był ktoś inny.
Wskazujesz na ciekawe akcje z rynków wschodzących - tymczasem my mamy w części z nich swoje środki. Nie jest zatem tak, że jesteśmy nastawieni stuprocentowo na krach. Problem polega jednak na tym, że wartość giełdy w USA jest większa niż wszystkich giełd. Od niej w dużej mierze zależy jak wyglądają notowania na świecie. I gdyby teraz Graham dostał odpowiedź na pytanie "Po ile akcje w USA?" to mógłby spaść z krzesła.
Lech
Ciekawe ,że żaden bank centralny na świecie nie wpadł na pomysł żeby skupować srebro, raptem 19 mld $ rocznie wchodzi na rynek, z tego połowa nie jest do kupienia .W oczywisty sposób każdy taki bank lub fundusz mógłby dowolnie wywindować jego cenę i zarobić krocie, choćby pod pretekstem właśnie stabilizacji swojej waluty , ale oczywiście żandarm jest czujny ...,widzimy co się dzieje z Koreą Płn w związku z ich złożami pierwiastków ziem rzadkich..
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-08 12:37
szymonw
Kikkhull
Kikkhull
Wojtas
Pieniądze to dług. Gdyby wszyscy spłacili swoje długi to pieniądze (środki płatnicze) po prostu zniknęły by z obiegu. A dokładnie wróciły do banków, które wykreowały je z niczego.
Lech
uberbot
Wg. mnie bardzo prawdopodobny jest scenariusz taki, jaki miał miejsce w 2007-8r.
Patrząc na zadłużonego na 100 lat obywatela. Jakie znaczenie ma, że jego nieruch obecnie jest wart 600k EUR, jeśli on zapłacił za niego 750k EUR 10 lat temu. Ratę ma niską, niższą niż najem tej samej nieruchomości. Sprzedać nie może, ale wiekszość ludzi nie chce być mobilna, to i nie potrzebuje sprzedawać. (poza tym tutaj rynek bankrutów i chętnych na 'okazje' jest głęboki jeszcze, demografia tutaj póki co jeszcze mocna).
A nawet jak.
Wyprowadza się i wynajmuje, póki jest rynek (najmu). Jeśli nie da rady wynająć, to musi w nim mieszkać i pół biedy, jeśli ma z czego spłacać raty. Jeśli nie ma, to przychodzi z pomocą 'państwo' i płaci za niego. Dopóki wszystko hula na zewnątrz (patrz Irlandia i jej bankructwo, rynek długu).
Co się dzieje potem? Może 'płynne' przejście w jakieś inne SDRy i waluty? Może. Nikt niczego nie wywrócił w 2008r. z jakiegoś powodu. Ktoś te długi finansuje owocami swojej pracy i trzeba handlować z tym.
Bohater zadłużony na 600k EUR, dostanie bajkę w TV, że tak trzeba i przewalutowują mu jego dług na 5000 SDRów czy innych szekli. Jedyne co zauważy, jeśli zauważy jak wyłączą wifi, to to, że może kupić gorsze jedzenie, w mniejszym opakowaniu. Długu nie spłaci, ale karuzela się będzie kręcić. Po co mu spłacać? Ale okresowo będzie pewnie potrząsanie, żeby jednak 'urealniać' jego zadłużenie, aby przypadkiem nie spłacił.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-08 16:33
gruby
"Skoro już poruszamy temat redukcji bilansu, ktoś ma może jakiś link do bardziej aktualnego wykresu niż ten?"
Ale po co Ci jakieś sfałszowane przez FED wykresy ?
Na stronie https://www.sanders.senate.gov/newsroom/press-releases/the-fed-audit streszczono dokument (dostępny z tej strony przez linka) który opisuje w jaki sposób i komu FED wydrukował oraz pożyczył 16 bln dolarów po wybuchu kryzysu subprime w roku 2008 w USA. Piszę tu o 'naszych' bilionach. W skali amerykańskiej były to 'trillions', czyli ilość waluty większa (wtedy) niż całkowite zadłużenie rządu federalnego USA.
Raczej nie muszę dodawać, że owe 16 bln dolarów FED nigdy nie pojawiło się w żadnym wykresie sporządzonym przez FED, do tej pory oficjalne wykresy operują sumą bilansową FED ledwie dobijającą w szczycie wykresu do 5 bln dolarów. W sumie dług w wysokości 5 czy 21 bln FED-ów: co za różnica ? I tak nie da się ani jednego ani drugiego spłacić. Dla całości obrazu dodam jeszcze że od chwili jego założenia EBC nie przeszedł ani jednego audytu, nawet tak powierzchownego jaki GAO przeprowadził w FEDzie. Co oznacza że wykresy EBC są równie prawdziwe jak te z FEDu.
Wniosek: rzeczywistość w bankach centralnych jest taka jak w Watykanie: co prawda z szafy śmierdzi ale ponieważ budynek jest eksterytorialny to oznacza że w szafie wcale nie ma żadnych trupów. A wynika to z definicji eksterytorialności.
3r3
Dyskusje z trollami nie są po to aby zmienić opinię trolla. Dyskusję są przecież publiczne^^
@Rados
"Dzięki gruby za komentarze. Razem z 3r3, i może kilkoma innymi osobami, musicie być totalnymi abstynentami, bo macie tak trzeźwe umysły. "
Taaa, w ogóle jesteśmy wzorami cnót wszelkich, wstrzemięźliwości graniczącej z ascezą w szczególności. Widać to po naszych crosfitowych sylwetkach^^
@Mocny
"Podaj linka do danych ktore to pokazuja. Bo jak na ten moment traktuje to jako czesc twojego standardowego lania wody i bajdurzenia. "
Nawet część tekstu temu poświęcona była na moim blogu. Z linkami do DI i szwedzkiej skarbówki gdzie wyjaśniali jak to sobie durnie z komisji europejskiej roją z konsumpcji vat nie mający nic wspólnego z lokalną ustawą o vat i o rachunkowości.
"No niestety to tak nie dziala, wg ciebie to depozyty tworza pozyczki, a w rzeczywistosci jest odwrotnie. To kredyty kreuja depozyty."
Kredyt to nie pożyczka. Depozytem jest dług.
@gruby
"idąc dalej tym tokiem rozumowania dojdziemy do wniosku że PKB w Polsce rośnie bo takie jest zapotrzebowanie. Rządu ale również i społeczeństwa. Dziura na VAT się zmniejsza bo zmniejszać się ma, bo tak zostało to przed wyborami obiecane. Waluta jest rozdawana bo rozdawana być powinna, tego chce społeczeństwo. "
Doskonale wiesz że taki jest tok rozumowania skarbówki kiedy pada rozkaz, że mają się pojawić zagraniczni inwestorzy eksportujący z kraju usługi. I wtedy pojawiamy się, rejestrujemy jako tacy jak sobie rząd życzy (któż śmiałby władzuchny kochanej nie posłuchać), nikt nam w gary nie zagląda, zanim władza zmieni paradygmat (bo się już po roku łapią, że rząd nawet w złodziejstwie nie radzi sobie tak jak prywaciarze) albo się zmieni władza do naczelnicy urzędów zaczynają narzekać że nawet na żarówki i papier w kiblu brakło. Ale nic straconego - następnym razem zakręcimy w kraju wodę (kupimy wodociągi & inne karty Monopoly) bo w Szwecji udało się wyjąć z domeny publicznej parkingi - wszystko przed nami.
"o tyle w Polsce nie ma kogo/czego doić, poza lokalsami oczywiście"
Ale panie jakie tam urodziwe, a do tego wszystkie bardzo solidarne^^. W Polsce jak chąsisz to infrastruktura może licha i opór środowiska jest, ale za to jakie wygody & estetyka, a do tego tak tanio. Ale wybory będą akurat na czas i
"Znowu się zacznie wielka kocanka.
I dni powrócą godne zazdrości,"
@Lech
"Ciekawe ,że żaden bank centralny na świecie nie wpadł na pomysł żeby skupować srebro,"
Po co bank centralny miałby zarabiać i co to właściwie znaczy dla banku centralnego? Że mu niewolnicy będą zobowiązani tyrać dłużej niż do śmierci?
@uberbot
Niewolnictwo polega na tym, że kredyciarz musi oddawać swoją pracę pod rygorem utraty habitatu.
Nie wyobrażasz sobie nawet jakie lęki przechodzą, kiedy pan zagrozi że porzuci plantację.
@prince
"Odnośnie Polski, to mamy też aspiracje opierania gospodarki na IT."
Z tego raczej domów & samochodów nie będzie^^
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-08 17:47
Kikkhull
Mocny
Dwie podstawowe sprawy:
1. Oczywiscie, ze Bank of England nie wie o czym pisze w sprawie pieniedzy.
2. Oczywiste, ze @gruby i @3r3 dysponuja poprawna wiedza w tym temacie.
Wylapaliscie tyle bledow w kilku stosunkowo prostych zdaniach. Mozecie BoE uczyc nie tylko tego jak przebiega proces kreacji pieniadza przez banki komercyjne, ale tez poproawnosci definicji ktorymi sie posluguja, jak rowniez i jezyka angielskiego. Mysle, ze powinniscie zaoferowac BoE swoje uslugi consultingowe, wytlumaczycie im wszystko co i jak powinno byc i byc moze swiat kiedys bedzie wygladal tak jak wam sie wydaje.
@Wojtas
Zgadza sie, nowe pieniedze wchodza do systemu w postaci elektronicznej jako dlug, a podczas splacania dlugu sa z systemu wyciagane, a dlug jest odpowiednio pomniejszany.
Ludzie pytaja tu o odsetki, ktore oczywiscie ze istnieja, one musza byc splacone za pomoca pieniedzy z jakiegos innego zrodla, najczesciej z innego dlugu. Dlatego zadluzenie rosnie i rosnac bedzie, nikogo to nie powinno dziwic.
—
3r3
“W Szwecji luka podatkowa w vat jest dwa razy większa niż w Polsce i nikt jej nie ściga, ponieważ tam nie ma żadnej wartości dodanej do wyjęcia - to jest artefakt z rozporządzeń do ustawy o rachunkowości”
Podaj linka do danych ktore to pokazuja. Bo jak na ten moment traktuje to jako czesc twojego standardowego lania wody i bajdurzenia.
3r3
"Podaj linka do danych ktore to pokazuja. Bo jak na ten moment traktuje to jako czesc twojego standardowego lania wody i bajdurzenia. "
“Nawet część tekstu temu poświęcona była na moim blogu. Z linkami do DI i szwedzkiej skarbówki gdzie wyjaśniali jak to sobie durnie z komisji europejskiej roją z konsumpcji vat nie mający nic wspólnego z lokalną ustawą o vat i o rachunkowości. “
Na twoim blogu? Toz to musi byc dopiero jedna z najwiekszych skarbnic kretynizmow w calym internecie.
Pomoge ci troche z tymi danymi, tutaj masz swoje “w Szwecji luka podatkowa w Vat jest dwa razy wieksza niz w Polsce”, dla tych ktorym sie chce sprawdzac:
https://ec.europa.eu/taxation_customs/sites/taxation/files/2018_vat_gap_report_en.pdf
Tabelka strona 16
Polska strona 43
Szwecja 49
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-08 20:15
Dante
co Cię przekonuje do spadku gold stocks i surowców? Chodzi o sam deflacyjny charakter kryzysu czy coś jeszcze?
Masz na myśli, że krach będzie płynnościowy i płynności będzie się szukać wszędzie?
Deflacyjne warunki to jedno - warto pamiętać, że złoto jest hedgem przeciwko rosnącym ujemny realnym stopom procentowym, a raczej zapowiadają się zgoła odmienne warunki, mianowcie rosnące dodatnie realne stopy procentowe. Kolejna sprawa - USA doszło do dealu z Chinami i jest spokój. Dodatkowo, w tle prognoza podwyżek stóp procentowych przez FED, a w Europie coraz więcej problemów czy to z Włochami czy za niedługo z Hiszpanią (nie wspominając co by się wydarzyło, gdyby pojawiły się pogłoski na temat problemów z niemieckimi bankami). Kolejna sprawa - ostatnio Macron wyskoczył z pomysłem budowania europejskiej armii - armii nie tylko przeciwko Rosji, ale także USA! A do tego w tle jakieś pogłoski o Polexicie i innych możliwych exitach. Na tym tle fundamenty dla zielonego dolara są znacznie lepsze niż dla czerwonego euro i chyba sie sprawdza moja prognoza o tym, że 1,15 to max dla EUR/USD, a przyszły poziom 1,07-1,08 bynajmniej by mnie nie zaskoczył, a zjazd w dół na EUR/USD jest niekorzystny dla PM. Ogólnie PM dostały się do "gry w dwa ognie" - mini hossa na giełdzie, to akcje w górę, PM w dół, a gdy mini bessa, to dolar w górę i ciśnienie w dół na PM.
Dodatkowo, warto zerknać na analogiczne czasy do dzisiejszych, czyli lata 30. XXw. (zwlaszcza drugą połowę dekady) - wtedy to srebro zaliczyło maksimum w 1934/35 i spadało do 1942/43, czyli 8 lat. Gdyby wystąpiła analogiczna sytuacja, to od maksimum dla srebra w 2011r., dołek powinien wypaść w 2019r. między marcem, a lipcem.
https://www.macrotrends.net/1470/historical-silver-prices-100-year-chart.
Dodatkowo, coraz więcej słychać o problemach koplanii PM - podobna sytuacja miała miejsce w 2015r. i było to kilka miesięcy przed rajdem metali.
PS. Ropa oficjalnie weszła w rynek niedźwiedzia:
https://www.youtube.com/watch?v=dz8A4cD5yzA
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-08 20:36
rygar
>"Twoja historyjka z Żydem przedstawia wprowadzenie waluty do obiegu w systemie przypominającym barter. Pomijasz fakt odsetek i tego, że ktoś bierze pieniądze a nic nie robi/oferuje. "
oraz to, ze wszyscy grzecznie poszli i uregulowali swoje dlugi, nikt sobie nic nie przytulił, nie uciekł gdzie pieprz rośnie z gotówką, a gotówka wróciła na czas do karczmy, dzięki czemu Żyd, który zapewne ta fałszywą 100 zgubił celowo, nie ma okazji do żądania odsetek od 'skradzionych' pieniędzy ;) (lub chociaż zwrotu prawdziwej stówy w zamian za zgubiona fałszywą).
Ot, różnica między teoretycznym modelem i rzeczywistością.
@Marcin (ITT)
>"Musimy jednak pamiętać, że mówimy o walutach, które opierają się na ZAUFANIU. "
Saddam i Kadafi stracili zaufanie do dolara. Jakoś to dolarowi nie zaszkodziło, a im owszem. Najwyraźniej zaufanie jest dolarowi zbędne ;)
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-08 21:02
easyReader
"Faktem jednakże pozostaje, że PiS nie dba o budżet państwa - gdyby dbał to wstrzymałby wypłatę emerytur i w pierwszej kolejności kazałby wykupić ZUSowi jego obligacje złożone jako zabezpieczenie kredytu który rząd poprzedniej, znienawidzonej ekipy FUSowi udzielił. Prawie 40 mld złotych od FUS do skarbu państwa to całkiem solidny przelew, taka kasa piechotą nie chodzi."
Ty to pisałeś na poważnie czy postanowiłeś się pościgać z über-trollem ze Szwecji w trollowaniu i bajkopisarstwie. Wstrzymać wypłaty emerytur? Żeby zwrócić "zadłużenie" FUS wobec Skarbu Państwa? Serio, czy tak klepiesz aby klepać jak 3r3?
Poza tym, muszę Cię zmartwić: żadne lemingi o wybuchu hiperinflacji nie "zadecydują". Po pierwsze: lemingi nigdy nie stracą wiary w system - gdyby to było możliwe, to nie byłyby lemingami. Nie zanosi się na jakieś ich nagłe oświecenie, przeciwnie, już czipować się chcą. Po drugie: gdyby jednak jakiś kataklizm nastąpił, masy się przebudziły i postanowiły wyciągnąć z systemu "ich oszczędności" to 'system' bardzo szybko by im tę możliwość zablokował. Obawiam się, że większość nie zdążyłaby butów włożyć aby udać się do bankowego "okienka".
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-08 21:40
emilem41
Volkswagen zamierza sprzedawać samochody elektryczne za mniej niż 20 000 euro (22 836 USD) przekształcając trzy fabryki, by stworzyć rywala dla Tesli. Plan transformacji zakłada zmianę z największego producenta w Europie pojazdów z silnikiem spalinowym na masowego producenta samochodów elektrycznych.
Kikkhull
System nie upadnie, chyba że impuls elektromagnetyczny wyłączy elektronikę. Nie po to tresuje się ludzi na niewolników żeby wyszli na ulicę jak papu na kredyt nie kupią.
Kikkhull
greg240
Centralni bankierzy maja od dawna oparcie w potedze militarnej anglosasów, gdyby rzeczywiscie pogrozki Macrona o tworzeniu armii pzeciw usa
uwazano za realne to niewykluczone ze skonczylby jak Kennedy? , malo realny projekt, kto takim wojskiem mial by dowodzic, myslisz ,ze niemcy
i francja dogadaliby sie w tej kwestii? Francja potrzebuje wspolnej armii? maja bron jadrowa, wlasne lotnictwo, obrone przeciwlotnicza, okrety,
i przemysl zbrojeniowy,bardziej im zalezy na uwspulnotowieniu dlugow i stad takie pomysly na jakis "wspolny" maly kontyngent ekspedycyjny, aby wyzebrac kase od niemca.Czyzby niemiec mialby sie zgodzic placic za ochrone francuzom? I czy francuz jest w stanie taka ochrone zapewnic? Aby taki scenariusz mial choc cien powodzenia musialaby powstac federacja, nie bez powodu ue jest jaka jest , taka nie jest zagrozeniem dla dominacji anglosasow.
@Gruby
Teraz to dales mi zagwostke z tym audytem w EbC, musze temat zglebic.
@rygar
"Najwyraźniej zaufanie jest dolarowi zbędne ;)"
Masz racje kolego, tylko nie przeciw kazdemu da sie uzyc zelaznych argumentow, niby czemu gadaja z czajnikami? Sluchales ostatnich
wypowiedzi Kisingera? https://www.bloomberg.com/news/videos/2018-11-06/henry-kissinger-optimistic-china-and-u-s-can-avoid-wider-conflict-video
@Wojas
"Pieniądze to dług. Gdyby wszyscy spłacili swoje długi to pieniądze (środki płatnicze) po prostu zniknęły by z obiegu. A dokładnie wróciły do banków, które wykreowały je z niczego." Masz racje zniknelyby z obiegu, ale to nie realny scenariusz, raz ze jest za malo waluty by splacic wszystkie dlugi, dwa nie dopuszcza do takiej sytuacjiby nagle na ulicy zabraklo mammony, niewolnik nie mialby za co kupic chleba przestalby pracowac i byc niewolnikiem.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-08 23:13
easyReader
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-08 23:26
3r3
"@3r3 IT to jedyny rynek gdzie można jeszcze na własnym pomysle coś zbudować. Żeby produkować samochody to trzeba kupić licencje na wszystko bo nie ma szans samemu opracować technologii."
Nie - aby produkować samochody trzeba je po prostu zacząć produkować i obronić stan posiadania. Jest to tylko o rzędy wielkości bardziej złożone od programowania. Programowanie to taka prosta robota dla Hindusów czy innej murzyńskości.
@prince
"Gdzieś brakuje równowagi między white collar workers i blue collar workers przy obecnych wynagrodzeniach i liczbie etatów. Chociaż czy dzisiaj biały jest biały czy może szary. "
A niby dlaczego miałaby tu być równowaga, skoro white collars podejmują decyzje polityczne, a płaca reprezentuje udział w redystrybucji władzy nad ludźmi?
Blu collars mają władzę nad narzędziami, ale one dalej wymagają ludzi. Są takie marzenia że to się zmieni, ale na razie się nie zmieniło i na razie trzeba rządzić ludźmi (każda władza uważa że nie takimi, więc kombinuje jak sobie poddanych wychować).
Każdy ustrój opiera się na dostarczaniu mocy korelacyjnej (organizowaniu zajęcia innym) - póki proporcja mocy dostarczanej z nadzorców (administracji) do deficytu jaki reprezentują niewolnicy zapewnia skuteczne podtrzymanie porządku to on się sam nie zawali. Tylko że mamy coraz słabszą jakość zarządzania wraz z zanikiem koncepcji własności - większość ludzi nawet nie wie, że są jakieś inne pozycje społeczne niż skredytowane.
@Mocny
"Dwie podstawowe sprawy:
1. Oczywiscie, ze Bank of England nie wie o czym pisze w sprawie pieniedzy.
2. Oczywiste, ze @gruby i @3r3 dysponuja poprawna wiedza w tym temacie. "
Też tak się tłumaczę w urzędach, że przez pomyłkę mi się pomyliło, a nie że to przewrotności w celu wyzyskania czyjejś niewiedzy i wprowadzenia w błąd. Polecam Ci lokalty w złoto na 18%, dyskusje tutaj na te tematy nie są dla Ciebie.
"Mysle, ze powinniscie zaoferowac BoE swoje uslugi consultingowe, wytlumaczycie im wszystko co i jak powinno byc i byc moze swiat kiedys bedzie wygladal tak jak wam sie wydaje. "
Mnie kontentuje to co BoE wciska durniom i dzięki temu w moim małym świecie (którego jeszcze nie nazwałem) daję radę do pierwszego.
"Ludzie pytaja tu o odsetki, ktore oczywiscie ze istnieja, one musza byc splacone za pomoca pieniedzy z jakiegos innego zrodla, najczesciej z innego dlugu. Dlatego zadluzenie rosnie i rosnac bedzie, nikogo to nie powinno dziwic. "
Nie - nie wszyscy mają w takim układzie zobowiązania w proporcji do udziałów (w puli waluty czy jak to ta emisja agregatu się teraz nazywa). Na przykład kopalnia ma złoże za darmo, a państwo ma za darmo podatników.
"Na twoim blogu? Toz to musi byc dopiero jedna z najwiekszych skarbnic kretynizmow w calym internecie. "
I to największych - i Polska ma 4 razy więcej mieszkańców niż Szwecja, w Szwecji lukę zlikwidowano decyzją administracyjną stwierdzając że jej nie ma - a komisja swoje. Jest taki żarcik, że aby obalić EU wystarczy oddać im władzę^^
Twój link gdzie se jest za pl to % udział tej fikcyjnej luki w gdp, a luka jest nominalnie większa - wielokrotnie^^
@Dante
"Kolejna sprawa - USA doszło do dealu z Chinami i jest spokój."
Ale tylko do następnej razy. Status quo taki jak był to ekspansja Chin, czyli zapędy USA o utrzymanie dominacji zostały jakoś spacyfikowane.
@easyReader
Trolle są przygotowane nawet na taki wypadek, że systiema nie upadnie. Stać nas na tę ewentualność i dalej brać w nim udział.
Bo niezależnie jaki by był ustrój to niektórzy i tak pozostają na stanowiskach^^
Lech
Na prawdę wierzysz ,że raz wykreowane pieniądze później znikają? i bank otrzymując swoje spłaty i raty pali nimi w piecu? Raczej stale mamony przybywa, aż się wszyscy zorientują że chleb powinien kosztować 4 mln , a nie 4 złote.
Historia z Żydem zakłada że nikt nie miał długu i na koniec zostaje bez długu, bo jeżeli pożyczył od kogoś kasę bo kto inny mu na czas nie zapłacił tyle samo to długu w zasadzie nigdy nie było , a tylko poślizg w płatnościach i nawet pieniądz do tego nie był potrzebny , wystarczyłby jakiś kwit np zobowiązanie do zapłacenia które przeszłoby z rąk do rąk.
Teraz mamy sytuację ,że wszyscy ( wszystkie waluty a im ważniejsza tym więcej ) mają wielokrotnie znacznie większe długi niż możliwe do uzyskania należności ,a to może wyleczyć tylko spadek wartości papierowego pieniądza lub zamiana na cudze dobra póki ten papier jest uważany za wartościowy.
Na tym jedzie światowy żandarm i kreator głównej waluty , na zaufaniu do wartości jego papieru. Wielka Brytania też kiedyś kontrolowała 1/4 świata , była twórcą wszelkich nowości technologicznych i kontrolowała wszystkie giełdy ,a jednak została zdetronizowana... i jej Funt, bo urósł walec który produkował 40% światowego przemysłu, ropy i srebra i przejechał. Tyle ,że walec dzisiaj zmarniał do góra 8%..
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 08:09
gruby
"Mozecie BoE uczyc nie tylko tego jak przebiega proces kreacji pieniadza przez banki komercyjne, ale tez poproawnosci definicji ktorymi sie posluguja, jak rowniez i jezyka angielskiego. Mysle, ze powinniscie zaoferowac BoE swoje uslugi consultingowe, wytlumaczycie im wszystko co i jak powinno byc i byc moze swiat kiedys bedzie wygladal tak jak wam sie wydaje."
BoE jako instytucja z ponad trzystuletnim doświadczeniem w wystawianiu czeków bez pokrycia doskonale wie co robi. Jej pozycja na rynku wzięła się właśnie z gotowości do popełniania tego rodzaju czynów. Są one bowiem tak nieprzeciętnie zyskowne, są tak dochodowe że zyski pozwoliły na kupienie potrzebnych polityków i odpowiednich ustaw które postawiły banki centralne ponad prawem a bankom komercyjnym zalegalizowały proceder za który wcześniej bankierom nierzadko spadała głowa z szyi.
Wypisz komuś czek nie mając pokrycia na koncie a pójdziesz do więzienia. Kiedy bank wypisze komuś czek bez pokrycia nazywamy to kredytem i cieszymy się że gospodarka rośnie. Bo co prawda wszystkie zwierzęta są równe, ale świnie są równiejsze od innych.
Lech
Żandarm dawno straciłby koronę , gdyby nie to ,że to jego funduszom cały świat powierza swoje pieniądze , surowce i majątki , w ten sposób może manipulować wszystkimi i wszystkim.
Można oczywiście dodrukować brakujące miliardy w budżecie lub udawać że się ich nie drukuje sprzedając obligacje , tylko jeżeli wszyscy sobie sprzedają obligacje to tak samo jakby kasę sami drukowali.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 08:31
Mocny
“Twój link gdzie se jest za pl to % udział tej fikcyjnej luki w gdp, a luka jest nominalnie większa - wielokrotnie^^ “
3r3,
Czy ty naprawde myslisz, ze czytelnicy tego bloga sa na az taki niskim poziomie jak niektorzy komentujacy tutaj, ktorzy lykaja twoje bajdurzenie i traca swoj czas zeby te brednie czytac?
https://ec.europa.eu/taxation_customs/sites/taxation/files/2018_vat_gap_report_en.pdf
Przeciez ty nawet nie potrafisz opisu tabelki (str. 16) prawidlowo przeczytac. Nie w gdp tylko VTTL, czyli VAT Total Tax Liability.
Strona 49 - VAT Gap w Szwecji w 2016 = 4407 milionow SEK (1 SEK= 0.42PLN) = 1850 milionow PLN
Vat gap jako % VTTL = 1%
Strona 43 - VAT Gap w Polsce w 2016 = 34921 milionow PLN
Vat gap jako % VTTL = 21%
Nie wiem czy to bedzie dla ciebie komplement, czy tez nie. Ale wiekszych bredni niz te ktore ty na tym blogu wypisujesz ciezko byloby znalezc w internecie. Jestes w bajdurzeniu najlepszy.
mast6er
(Mocny) bez urazy ale musisz popracować nad subtelnością swojej pracy...
bez odbioru
rygar
>"Znam ludzi, którym wystarczyłoby względne bezpieczeństwo i pełny żołądek. "
o, 90% ludzi ma takie podejście. Jest jednak problem, o którym nie pomyślałeś. Daj im bezpieczeństwo i nałóż do gara, a natychmiast zaczną się rozmnażać. I żądać bezpieczeństwa, dodatkowej ziemi i dodatkowego gara dla dzieci. Przy dwoch miliardach ludzi i obecnej technologii da się zapewnić dobrobyt wszystkim. dla 8 - nie bardzo. Zawsze jest za mało.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 11:17
Mocny
“Na prawdę wierzysz ,że raz wykreowane pieniądze później znikają? i bank otrzymując swoje spłaty i raty pali nimi w piecu?”
Musisz zrozumiec, ze bank komercyjny udzielajac kredytu robi po prostu elektroniczny zapis na kontach, np:
+1mln na koncie Pan od ktorego kupujesz dom,
-1mln na twoim koncie.
Ty masz dlug, Pan od ktorego kupiles dom ma te pieniadze, ktore ty razem z bankiem ‘wyprodukowales’ w formie elektronicznej biorac ten dlug.
Teraz ty sobie splacasz dlug ktory zaciagnales, z kazda splata twoj dlug sie zmniejsza, ale pieniadze na ta splate skads zdobyles i wycofujesz je z obiegu wzamian za zmniejszenie twojego dlugu (odwrotna operacja do stworzenia tego dlugu z tymze rozlozona w czasie).
Bank oczywiscie nie bedzie niszczyl banknotow ktore mu zaniosles (niszczenie banknotow i monet jest nielegalne i grozi za to wiezienie), zmniejszy natomiast Twoj dlug elektronicznie zmieniajac cyferki na koncie.
Wez np. UK, ponad 97% pieniedzy w obiegu to wlasnie takie zapisy na kontach, niecale 3% przypada na monety i banknoty, na produktowanie ktorych Bank of England ma wylacznosc.
Nie wiem ile masz lat, ale byc moze jest tak, ze ludziom w pewnym wieku ciezko tego typu sprawy ogarniac. Zgodnie z powiedzeniem: “starego psa nowych sztuczek nie nauczysz”.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 11:29
szymonw
Dzięki za odpowiedź :)
@Dante
"Kolejna sprawa - USA doszło do dealu z Chinami i jest spokój. "
Z tego co się orientuje nikt się jeszcze z nikim nie dogadał, są na razie jakieś nazwijmy to "pozytywne sygnały", ale jak to w negocjacjach, spodziewać możemy się wszystkiego. Dopóki umowa nie jest podpisana, nic nie jest pewne. A Chiny to twardy gracz. Chyba, że o czymś nie wiem.
Mam wrażenie, że to zagranie mogło mieć jakiś związek z wyborami.
eastpl
"Panowie dlaczego karmicie trolla?(Mocny) on ma swoja wizje i oficjalne statystyki i ok. to ze niewiele wie o rzeczywistym życiu gospodarki i biznesu to dlatego ze siedzi na etacie..."
Podobnie można napisać o koledze 3r3:
Panowie dlaczego karmicie trolla?(3r3) on ma swoja wizje i (nie)oficjalne statystyki i ok. to ze niewiele wie o rzeczywistym życiu gospodarki i biznesu to dlatego ze siedzi na etacie...
Bo przecież kolega 3r3 też zgina kark w korporacji jak sam się przyznał.
W ogóle kategoryzowanie ludzi ze względu na to w jaki sposób pozyskują środki na egzystencję jest nie na miejscu.
moratar
"niszczenie banknotow i monet jest nielegalne i grozi za to wiezienie"
haha. Co za matoł.
mast6er
poproszę cię o czytanie ze zrozumieniem..."niewiele wie o rzeczywistym życiu gospodarki i biznesu to dlatego że siedzi na etacie" czytaj : jego pogląd na działanie gospodarki wynika z tego ze pracuje na etacie...a nie że praca na etacie jest czym złym... dodatkowo sugerujesz swoja wypowiedzią że kategoryzuje ludzi ze względu na sposób w jaki pozyskują środki na egzystencje co jest kłamstwem...
i na tym kończę...
bez odbioru
Mocny
Widze, ze jestes kolejnym intelektualnym analfabeta, ktory chce na mnie wyladowac swoja frustracje. Nie zaluj sobie, ha ha.
“Whoever mutilates, cuts, defaces, disfigures, or perforates, or unites or cements together, or does any other thing to any bank bill, draft, note, or other evidence of debt issued by any national banking association, or Federal Reserve bank, or the Federal Reserve System, with intent to render such bank bill, draft, note, or other evidence of debt unfit to be reissued, shall be fined under this title or imprisoned not more than six months, or both.”
Zrodlo:
https://www.law.cornell.edu/uscode/pdf/uscode18/lii_usc_TI_18_PA_I_CH_17_SE_333.pdf
@mast6er
Opowiedz mi o tym moim etacie, daj sie dalej poniesc swojej fantazji. Zapewne znasz mnie bardzo dobrze, pewnie wynajmujesz ode mnie lokum?
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 12:44
polish_wealth
@ potrzebuję poradę jak wtłoczyć do banku 100k bez podejrzeń, chodzi o sytuację że "X" daje mi gotówkę, czy wystarczy 2x wpłacić po 5000 K na 10 różnych kont, potem zrobić fiku miku na krypto i odesłać Xińskiemu, czy są lepsze metody, żaden pieniądz nie śmierdzi, ale powiedzmy że 100 k Xińskiego śmierdzą, a chodzi o to żeby pachniały po wyjściu z pralki, bo pójdą na nierucha, muszą pachnieć, czy ktoś ma doświadczenie, czy ta kwota jest za śmieszna dla bota do zgłoszenia podejrzenia. ahmyooo@gmail.com,
Jak jesteśmy przy kawałach, to zachodzi krasnoludek na stacje Exxon Mobile i pyta się ile kosztuje kropelka benzyny, na to rozbawiony expedienta odpowiada: "Kropelka benzyny? Jest za darmo : ). Na co krasnoludek odpowiada: "To proszę mi nakroplić cały bak"
Pozdrawiam, wrócę do tych arcyciekawych komentarzy jak wygrzebię się z roboty ; ) 2 ostatnie artykuły + komentarze mega dobre, zwłaszcza jestem pod wrażeniem ZITu, który potrafi na szybko zorganizować się przed eventem i nie boi się trwonić czasu na rozpatrywanie opcji na USD.
Jak to mówi Rafał Zaorski o 8:00 rano ludzie są nagrzani, ale już o 15:00 ludzie odbiła wam szajba, EUR/USD znowu Long, 09.11.2018, 15:10
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 15:11
Dante
Ostatnio luźno analizowalem złoto i wyszedł mi poziom ok. 1130 - 1140 - jak szybko, to nie wiem.
Co do wyceny PM w PLN, to kiedyś mi wyszło, że ewentualny drastyczny spadek to góra ok. 22% dla złota i 27% dla srebra, ale przy założeniu, że Polską PiS będzie rządzic bardzo dobrze i PLN będzie postrzegane jako nowy CHF ;-)
@polish_wealth
Long na Eur/Usd jest aktualnie tożsamy z longami jak AUD/USD, CAD/USD, NZD/USD - w skrócie nie pchałbym się.
Raczej obstawiałbym shorta AUD/JPY.
Lech
Może bardziej na przykładzie.. Wielki koncern i babcia klozetowa w tej firmie niby biedna ,ale za to z dostępem do nieograniczonego taniego kredytu może spokojnie przejąć całą fabrykę i spłacać kredyty i jeszcze spory zysk firmy sobie zachować..? Dzisiaj mamy chyba taką sytuację że każdy każdego może lub chce przejąć i kontrolować ,a szczególnie cudza pracę i cudze zyski, i to że ma dostęp do nieograniczonego kredytu ( raczej kreowania fikcyjnej wartości) jak zgodę od mafii jest dużo ważniejsze od samej pracy i umiejętności.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 17:33
3r3
"Przeciez ty nawet nie potrafisz opisu tabelki (str. 16) prawidlowo przeczytac. Nie w gdp tylko VTTL, czyli VAT Total Tax Liability. "
Ty może najpierw dobierasz się do rozkładówki na szesnastej stronie bo masz dobre skojarzenia z młodości - ja czytam od pierwszej strony razem z założeniami i metodologią. I tam jest to co wskazałem. A to co jest w tabelce jest z innej metodologi którą wskazałem wcześniej - ona jest niezgodna z prawem podatkowym jakiegokolwiek kraju członkowskiego.
Takie artefakty jak luki w vat powstają chociażby wtedy, kiedy ciężarówka tankuje za granicą (a te pracujące w kabotażu to nigdzie indziej nie tankują) i ten vat nigdy nie pojawia się w kraju rejestracji firmy, a shell company rejestrowane w Polsce są najdrożej wycenionymi w EU. Nie bez powodu.
"Musisz zrozumiec, ze bank komercyjny udzielajac kredytu robi po prostu elektroniczny zapis na kontach, np:
+1mln na koncie Pan od ktorego kupujesz dom,
-1mln na twoim koncie. "
I jeszcze minus odsetki, koszty transakcji, opłaty, podatki (bo te płaci klient). A potem jak stopy procentowe wzrosną i na rynku jest przecena to bank robi mark to market i wzywa do uzupełnienia colateral. I się nam rozjeżdżają storny równania - matematyczny mechanizm tego zjawiska wyjaśniałem na blogu, liczby rzeczywiste i liczby ujemne, i liczby kredytu cechują się różnymi algebrami, podobnymi, ale jednak.
Dokładnie tak samo funkcjonuje mechanizm sprawowania władzy. Nowe partie nie mają dotacji, a mają brać udział w wyborach z partiami mającymi już dotacje^^
Przyznam że wydawało mi się dość długo, że Ty jesteś całkiem normalny tylko z innej branży (rentierstwo), która akurat wymaga dużych liczb i upierdliwych operacji o znikomym zysku, ale wolumenowym kapitale. Ale Ty po prostu jak @xxx na Riemana wycieczkę miałeś i jeszcze nie wróciłeś.
"Opowiedz mi o tym moim etacie, daj sie dalej poniesc swojej fantazji. Zapewne znasz mnie bardzo dobrze, pewnie wynajmujesz ode mnie lokum? "
Ja Ci opowiem - wynajmuję (nawet rozbudowuję cudze na własny koszt bo czynsz regulowany). Zawsze wynajmuję bo się często przenoszę wraz z politycznymi zamieciami i własność (nierucha) to z punktu widzenia mojej dynamiki wytwarzania kapitału jest gwarantowaną stratą, a do tego upierdliwością niesamowitą nazbyt mnie absorbującą. Dlatego płacę innym ludziom, aby ogarniali za mnie sprawy, które potrafią, a ja ogarniam takie, których oni nie ogarniają i za to mi płacą. Aby wszystkim żyło się lepiej.
@prince
"Napisałem nieprecyzyjnie. Chodziło mi właśnie a przerośniętą warstwę białych kołnierzyków (przy zachowaniu płacy), przez co cierpi jakość. "
Wiem - spodziewam się co miałeś na myśli, ale jesteś w błędzie z tego samego powodu co większość ludzi. Płace białych kołnierzyków są tak wysokie, że nie mieszczą się w rubrykach drukowanych dla lemingów, żeby awantur nie było. Jest to w praktyce ominięte na kilka sposobów aby w oczy nie kłuło.
Zarobki dostawcy mocy korelującej zależą od jakości jego zdolności dowodzenia wprost. Zapewne znasz administratorów zatrudnionych etatowo - ich zarobki są ujawnione jako płace. W Szwecji dla przykładu zarobki powyżej 48ksek/m brutto uzyskuje niby <10% mieszkańców (zajrzę do linków jakie mam w tekstach do następnej publikacji):
https://www.dagenssamhalle.se/kronika/vilka-aer-det-som-ska-betala-8994
a rodzynki to (o już usunęli te prowokacyjne kwoty, ale tu jest kopia):
https://www.va.se/nyheter/2017/09/05/nu-ger-de-har-10-jobben-bast-loner-i-sverige/
http://allastudier.se/jobb-o-l%C3%B6n/
Polecam zapoznać się jeszcze ze stawkami podatkowymi w kraju (z tych wysokich pensji tak połowę to od razu można skreślić, a poźniej jeszcze różne solidarnościowe cuda wianki).
Nie oszukujmy się, ale za tyle to można budzik nastawiać jak się pracuje samodzielnie (są takie dinozaury), a nie jako przedszkolanka dla masy dorosłych ludzi. Pozostała część dochodów nie wynika więc z pensji (zresztą niektórzy ani nie mają pensji, ani nawet specjalnie nie istnieją - no weź opodatkuj expata - powodzenia). A skoro nie z pensji to z własności, a nawet z władzy, bo przecież ludzie nie po to pracy szukają, żeby znaleźć sobie szefa-durnia co im nie znajdzie nic dochodowego do roboty, tylko w nieco innym celu.
Jakościowa kadra zarządzająca ma więc własność w takiej formie, w jakiej potrzebujący tej jakości potrzebuje dokonać akwizycji (mamy dokładnie to czego im trzeba). W kwotach dojdziemy od razu do opowieści z mchu i paproci.
@rygar
"Daj im bezpieczeństwo i nałóż do gara, a natychmiast zaczną się rozmnażać. I żądać bezpieczeństwa, dodatkowej ziemi i dodatkowego gara dla dzieci."
Trzeba nad durniami trzymać bat, aby ich w jakikolwiek sposób zagonić do sensownej roboty aby sami sobie zrobili dobrze. Bez tego jakoś nie potrafią - takie mają dynamiki. Sami zresztą szukają sobie szefów i przywódców - nie bez powodu.
Głód jest bardzo dobrym narzędziem przywracania przytomności.
@eastpl
"Bo przecież kolega 3r3 też zgina kark w korporacji jak sam się przyznał. "
Ale jak z tego wywnioskowałeś że zginam go na etacie? Korpo to equity, z tego można wnioskować o istnieniu ekwitów, których nie wypada podejrzewać iż są niezorientowani. Upadłość ekwity implikuje kwestie wysokiego konia. Prowadzę (owszem) kilka różnych przedsiębiorstw na boku (tak na wypadek jakbym został w którejś z korytarzowych wojen zniesion z pola), no ale służba Wielkiemu Babilonowi i dostarczanie mu mocy korelacyjnej zapewnia mnie i moim chąśnikom największe wpływy.
Tu wznoszę toast za moich chąśników, którzy jeszcze tyrają i w pracy to czytają^^
W końcu najpierw byli tu czytelnikami, a dopiero potem powiodło ich na pokuszenie.
"W ogóle kategoryzowanie ludzi ze względu na to w jaki sposób pozyskują środki na egzystencję jest nie na miejscu. "
Szczególnie wobec pań?
@polish_wealth
Sprawdź maila i się ustosunkuj co do waluty jaką miałeś na myśli. Jeśli chcesz mi dać gotówkę, a ja mam dać Ci przelew to w pas się kłaniam. Nie masz pojęcia ile mnie kosztuje to całe cashless society, ilu ludzi musi dostać jeść żeby ryzę papieru dostać.
@Dante
Ale au&ag uśredniamy z pojazdami, paliwem, maszynami przemysłowymi - wszystko co da się schować i w przyszłości wyciągnąć gdy ktoś zechcce tego czego mu trzeba i będzie coś za to miał. Przecież nie będę kolekcjonował papierków?
@Lech
To co proponujesz da się krok po kroku policzyć.
//================
Jakby ktoś poprosił @bmen'a o kontakt na priv (może być przez @Enemy) bo się pogubiło.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 17:45
polish_wealth
@ 3r3 kłaniam się, właśnie tak musi się stac jak napisałeś, hehe i to nie jednorazowa akcja pewnie, więc badźmy w kontakcie.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 18:21
DamOs
Oczywiście rynek zweryfikuje, jak zawsze.
wzwen
"EUR/USD znowu Long, 09.11.2018, 15:10"
Czy mógłbyś napisać jak widziałeś long na EURUSD o 15:10 (mniejsza o to co się stało potem)?
polish_wealth
polish_wealth
Zobacz jak ładnie wszedł long z artykułu poprzednio jak napisałem. Teraz mi urwało pozycję, ale powtarzam longa, licze na 700 pipsów, gram tylko jak sprzedam jakieś gówno za tysiaka, które jest mi niepotrzebne, to se wrzucam dla zabawy, nie gram kasą którą ciężko zarabiam, nie mam charakteru do tego. W przeciągu tygodnia powinno być odbicie do 1400 EUR/USD, ale czy się wstrzlisz w moment, to już inna sprawa. EUR/USD long na 700 pipsów jak psu buda się należy teraz : )
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 19:41
polish_wealth
3r3
"Ale czy nie uważasz, że akwizycja jest kreowana w sztuczny sposób?"
Nie. Ponieważ zawsze brakuje tego, czego akurat kontrolerzy IOU nie mają (inaczej po co mieliby płacić jakby było darmo). I muszą to pozyskać aby dystrybuować pozostałe przymioty władzy (konsolidację, dystrybucję dóbr publicznych i supresję konkurencji). Dlatego należy im tego dostarczyć aby wziąć udział w sprawowaniu redystrybucji i sobie skorzystać do momentu przewidywanego przez Keynesa (ten dzień kiedy kiedy będę martwy).
Skoro byś się nie awanturował to chcesz wziąć udział w systemie jako jego trybik. Musisz więc wytworzyć coś takiego, czego obecnie władającym trzeba (ale oni też kiedyś będą martwi) aby udzielili Ci jakiś udziałów w tej walucie prywatnej, niedostępnej nazbyt dla plebsu. W redystrybucji pozwalającej utrzymać rodziny. Ale nie ma żadnego poziomu na którym można odpocząć - to wspinaczka bez końca i każdy krok jest polem konfliktu z hydrą nienasyconą.
wzwen
Rozumiem. Dziękuję.
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 20:44
lenon
"@ właśnie chciałem zapytać co robi bmen, czy występuje tutaj pod jakimś nickiem? Czy halveticus medicus to stary Halvetia? I co się stało z ArtWW czy dorobił się dożywotniego bana."
Widzisz, zazwyczaj znikają ludzie, którzy nie mogą sobie poradzić z faktami jakie przynosi przyszłość. Za to pojawił się stary dobry @Darshow :-)
wzwen
"czemu pytałeś? : ) Pytam dla podtrzymania konwersacji."
Zawsze interesuje mnie, gdy ktoś ma całkowicie inne zdanie na jakiś temat i wierzy w swoje zdanie na tyle mocno, że stawia na to pieniądze.
Wtedy albo ja się uczę czegoś co wie ktoś inny albo dowiaduję się w jakich sytuacjach inni się mylą.
W odniesieniu do Forex zainteresowało mnie, że widzisz long, gdy ja widzę silnie short.
W przepięknym języku @3r3 brzmiałoby to mniej więcej tak: "chcę poznać urojenia, których sam nie mam, w nadziei, że wzbogacę swój własny zasób urojeń".
Dante
Taki scenariusz jest bardzo możliwy - poza tym, nie zdziwiłby mnie zjazd ARCA Gold BUGS z aktualnego poziomu ok. 142 do mimimum z 2015r. czyli ok. 110$. I wygląda na to,że to taniejący dolar w 2019r. może być sygnałem do równoczesnego powrotu wzrostów akcji i PM. Z luźnej analizy wyszło mi, że 2022-2023 to może być czas powortu srebra do maksimum ceny z 2011r. Historyczna analogia z lat. 40 XXw. sugeruje jeszcze ewentualny zjazd ok. 10% na srebrze w ujęciu dolarowym (czyli trochę mniejszy zjazd na złocie) na przestrzeni najbliższych miesięcy.
@polish_wealth
Szykują się spadki na giełdzie, co spowoduje spadek AUD, CAD, NZD, PLN, EUR oraz wzrost CHF, JPY i USD.
PS. Forex jest wtórny wobec giełdy.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 21:16
polish_wealth
@ Dante 2018-11-09 16:07 Dante ładny timing z AUD/JPY sell : ) sprawdzałem. Dante czemu JPY, chcę zobaczyć czy czegoś nie wiem.
@ Lenon czy Darshow to nick czy gryps? Czy został wycięty? Bo nie widzę takiego nicka w ostatnich 3 artykułach.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 21:26
polish_wealth
"BTW
W ogóle przydałby się jakiś prywatny czat albo poboczne forum. Bo powstaje bałagan pod artykułami. A ja w jego tworzeniu króluje w tym przypadku."
@ Prędzej złoto jeszcze dziś przebije 2000 USD za uncję, niż w 5 lat tutaj powstanie podforum i oczywiście z uśmiechem pełnym sympatii puszczam oko do ZITu, a nie ze złośliwości ; ) Jestem dzisiaj zwolennikiem wersji jednego forum, inaczej to by powstał jarmark pełen jednorożców, narkomanów, pijaków, polityków, historyków i adeptów kosmonautyki.
Nie bój się, króli 3ciego planu tutaj jest pełno : )
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 21:41
Dante
JPY sprawuje się najlepiej podczas spadków na giełdzie - zawsze lepiej od CHF i USD. Warto zobaczyć jakie ładne są świeczki na wykresie JPY Index:
https://stooq.pl/q/?s=jpy_i
Co do AUD, to jest to de facto lewar na chińska gospodarkę, a najbliższy odczyt PMI dla Chin będzie poniżej 50.
Dodatkowo, na chwile obecną mamy taką konfigurację:
- mini hossa; CAD > EUR > NZD lub AUD > USD lub CHF > JPY
- mini bessa: JPY > USD lub CHF > CAD > EUR lub NZD > AUD.
Zatem podczas mini hossy long na CAD/JPY, a podczas mini bessy short na AUD/JPY.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 22:00
wzwen
"aaaa piękna odpowiedź, uraczyłeś mnie ostro"
Nie miałem takiego zamiaru. Co więcej, czytam co napisałem i nie widzę, żeby było "ostro". Innymi słowy, gdybyś Ty coś takiego napisał do mnie, to nie uznałbym, że piszesz ostro.
Pytałem jak widzisz long o 15:10 bez względu na to co stało się potem. Innymi słowy chodzi mi co Cię skłania do takiej a nie innej oceny, a nie o to kto ma/miał/będzie miał rację.
"może warto zapytać z jakich powodów widzisz shorta"
Rozumiem, że się pytasz a nie rozważasz czy warto, więc odpowiem. Przy czym zaznaczam, aby się nie przywiązywać do poniższego, bo zdanie potrafię zmienić szybciej niż je opisać:
1. Formacja 1:1 (czy jak to się tam nazywa):
a) Wzrost od 2018-10-09 12:00 do 2018-10-16 12:00 (na H4, bo nie chce mi się dokładnie sprawdzać godziny) jest mniej więcej taki jak od 2018-10-31 16:00 do 2018-11-07 12:00
b) Na tym ostatnim szczycie na H4 jest formacja świecowa zwana spadającą gwiazdą (czy wieczorną, czy jakoś tak podobnie)
Na szkoleniach uczą, że w takich sytuacjach dobrym pomysłem jest ustawienie sell stop na wybicie dołka 2018-10-31 16:00. Uważam, że w związku z tym jest duża szansa, że w tym miejscu jest dużo sporych zleceń sell stop.
Natura rynku jest taka, że dąży do zrealizowania jak największego obrotu (to moje urojenie) lub jak kto woli, że rekiny popłyną do dołka 2018-10-31 16:00, aby zjeść płotki a potem może polecą w górę (a może i nie).
2. Co więcej:
a) szczyt 2018-11-07 12:00 "zdjął" stopy ustawione powyżej szczytu 2018-10-23 17:00, który to szczyt ładnie wyglądał jak koniec korekty regularnej (tzn. takiej A-B-C, gdzie C wyżej niż A - sorry nie przywiązuję dużej wagi do nazw, to i nie jestem ich pewny).
b) inny, ładnie wyglądający koniec korekty położonej wyżej jest 2018-09-26 20:00 (korekta nieregularna) i tam pewnie też jest sporo stopów, ale:
- to było dawno temu, więc shorty otworzone w tym miejscu mogły być już zrealizowane z zyskiem
- to jest dalej niż do dołka 2018-10-31 16:00
Wnioskuję stąd, że "łatwiej" jest "zdjąć" stopy w dołku 2018-10-31 16:00 niż w szczycie 2018-11-07 12:00 (inne moje urojenie).
"Chodzi dalej o fudamenty"
W ogóle nie rozumiem jaką rolę pełnią fundamenty na Forexie. I jak niby miałbym analizować fundamenty rynku EURUSD? Miałbym niby:
1. Na początek zdobyć bilans, rachunek wyników i cashflow USA i EU i porównać je ze sobą?
2. Potem miałbym ocenić obecną produkcję przedsiębiorstw USA i EU, obecny rynek zbytu, zagrożenia oraz potencjał rynków zbytu tychże.
3. Przeanalizować i ocenić średnią kadrę kierowniczą tych przedsiębiorstw?
4. Wyszukać i ocenić kto z tych przedsiębiorstw zabiera bokiem kasę na takie frykasy jak re-branding itp. oraz ile tej kasy wypompuje.
Czy może ocenić:
1. Jaki jest popyt na i podaż produktu nazywanego EUR,
2. Jaki jest popyt na i podaż produktu nazywanego USD?
Tak więc, jak widzisz na fundamentach się nie znam, a nawet ich nie rozumiem.
wzwen
"Wyobrażasz sobie imprezę w NBP jak złoto przebije 2000 USD, przy ostatnich zakupach? :)"
Ja sobie to wyobrażam na piccadilly circus. :)
polish_wealth
@ prince hehe, minuta 1:30 https://www.youtube.com/watch?v=YDqgJye7hyc tak sobie wyobrażam impreze w NBP na tą okoliczność : )
wzwen
"przetwarzam te wątki spadających gwiazd"
Ja to tych gwiazd za bardzo nie rozumiem, bo jaka formacja świecowa powstanie zależy od tego kiedy zaczniemy rysować świecę. I nie rozumiem dlaczego świecę mam zacząć rysować począwszy od początku każdej minuty, a nie np. zaczynając od 13 sekundy każdej minuty.
Rozumiem za to, że na szkoleniach mówią, że ma być tak a nie inaczej i że wtedy trzeba ustawić zlecenie.
"z H4 wynikia że opór techniczny jest silny i zaraz powinna przyjść odwilż."
Dla podtrzymania razgawora:
1. Co to jest "opór techniczny"?
rozumiem, że to trudne pytanie i może być trudno na nie odpowiedzieć, więc alternatywnie:
2. Jak/gdzie widzisz obecnie opór techniczny na H4 EURUSD?
"Fundamenty no to, Europa tworzy własny SWIFT, w odpowiedzi USA odsłaniają aferę Danske Banku [...]"
No to jeszcze mi wytłumacz:
1. "Europa tworzy własny SWIFT"
a) To znaczy, że Euro wzrośnie, bo stanie się niezależne od USD i będzie "w obrocie" zarówno w SWIFT jak i EU Swift?
czy
b) To znaczy, że Euro spadnie, bo EU tworzy i tworzy bądź co bądź dość prosty system informatyczny i stworzyć go nie może, co oznacza, że matoły od public relation wzięły się za komisyjne pisanie programu komputerowego, co źle świadczy o kadrze zarządzającej EU?
2. "w odpowiedzi USA odsłaniają aferę Danske Banku":
A to w ogóle ma jakikolwiek wpływ na EURUSD? Jaki?
Suma bilansowa Danske Bank to coś ok. 479,19 mld USD. Średni dzienny obrót EUURSD to chyba coś ok. 1,2 bln USD.
"w tle wybory w USA, niepewność więc EUR do góry, po wyborach ---> umocnienie Trumpa, spokój Euro w dół"
No tutaj to odpowiem ostro (z góry przepraszam). To mniej więcej tak jakbyś napisał:
nadchodzący zachodni wiatr niesie chłodny posmak żwawego potoku nad ulatującym kolibrem słonej czerwieni, więc EUR do góry,
słońce chowa się w mięsiste żarna rdzennego koloru, więc spokój - EUR w dół
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-09 23:11
greg240
"Dla całości obrazu dodam jeszcze że od chwili jego założenia EBC nie przeszedł ani jednego audytu, nawet tak powierzchownego jaki GAO przeprowadził w FEDzie. Co oznacza że wykresy EBC są równie prawdziwe jak te z FEDu."
Podważasz wiarygodność bilansu EBC ze względu na brak audytu, wiec czy gdyby bilans EBC był wyższy niż publikowany to nie było by widać tego na agregacie m3? Czy może tez m3 jest fałszywy? taka skala przewałki na bilansie FEDu 5bln czy 21blnow wymagała wcześniejszego przygotowania w postaci , zbicia termometru, dlaczego EBC podobnie nie przygotowuje się i nadal publikuje najszerszy agregat?. Czyżby decyzyjność w EBC nie umożliwiała takiego ruchu? Rada prezesów , prezesi banków centralnych euro strefy czy Niemcy zgodziliby się na taki ruch , bo przecież to banki południa głownie korzystały na awaryjnie dostarczanej płynności, jak to było w Grecji niedawno?
@Lech
"Zakładamy po prostu zdrową sytuację ,że każdy dług jest zabezpieczony realnym majątkiem inaczej nie udzielono by kredytu"
Pierwszy przykład z brzegu, kredyty studenckie jakie to wspaniale maja zabezpieczenie, ze w UK 40% kredytów to Non preforming loans:) W stanach nie jest lepiej dług studencki jakiś bilion zielonych:)
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-10 00:52
polish_wealth
jak na wykopie spadają artykuły, dotyczące tego co się dzieje na rynku, to już trzeba grać odwrotnie.
@ wzwen opór techniczny (skrót myślowy) to cena, po której już nie sprzedajemy/kupujemy bo dochodzi do reakcji czy to banku centralnego czy to grubasów, czy czegoś co w przeszłości na wykresie spowodowało, że wykres się odbił od tej ceny. w przypadku EUR/USD na H4 widać że cena zbliża się do ok. 1.13200 skąd 3 krotnie w historii zawróciła do góry, błędem byłoby uważać, że wykres łatwo przejdzie przez ten poziom w dół, nawet jeżeli na wykres działają silne fundamenty doraźne to i tak cena często długo dynda w przypadku silnych linii oporu, bo technicznie jest w tym miejscu dużo zleceń.
Jeżeli Europa tworzy własny SWIFT, a EUR/USD był już na maximach (wtedy wyszła ta informacja), to to oznacza że za chwilę zacznie się bojkot waluty EUR w wykonaniu USA, tak jak bojkotowali ruskiego rubla czy turecką lirę. Gnojenie/Gnębienie, bo zaczeła się walka o autonomię EURO względem USD. Wg. mnie Danske bank był tym zagraniem. Sam jeden Danske Bank nie jest wstanie wpłynąć znacząco na wykres, ale to zapowiedź pewnego cyklu awantur jak z Deutsche bankiem czy volksvagenem.
haha co do Trumpa, jeżeli EUR/USD był na maximach, przed wyborami, a nagle po wyborach USD zaczął się umacniać jak szalony, to znaczy że sporo grubych schabów grało pod niepewność przed wyborami, trzymajać longi na Eurasie do rozstrzygnięcia sprawy.
Albo nie wypiłeś kawy dzisiaj, albo ja operuje zbyt dużymi skrótami myslowymi i nie zdawałem sobie sprawy, że one są czytelne tylko dla mnie :P:P
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-10 01:22
polish_wealth
Na moje oko, nie stało się nic tak wielkiego w geo, żeby dolar się tak umocnił w tak krótkim czasie, spodziewam się odreagowania, a że wykres jest przy linii oporu, to spodziewam sie go tym bardziej :D tak ja sobie to opowiadam, jak patrze sie na zielonego węża, posuwającego się po bezkresie czerni ekranu...
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-10 01:41
rygar
>"Jeżeli Europa tworzy własny SWIFT, "
a SEPA to nie jest taki system? Wystarczy go tylko rozszerzyc na kraje poza UE
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-10 01:42
polish_wealth
https://www.youtube.com/watch?v=lHCets1dF-0 Nowy kanał P.Stanisława Krajskiego,
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-10 02:14
3r3
"Podważasz wiarygodność bilansu EBC ze względu na brak audytu, wiec czy gdyby bilans EBC był wyższy niż publikowany to nie było by widać tego na agregacie m3? Czy może tez m3 jest fałszywy?"
Zadałeś @grubemu pytanie, odpowiedź na które jest biletem do koryta. Pytaniem jest zazwyczaj bilans jakiegoś koncernu, który przeszedł serię audytów w kilku niezależnych fabrykach audytu prowadzonych przez naczelnika emeritusa co w minfinie jest dobrze umocowany i nikt nie śmie wątpić że to co podstemplował to samiuśka prawda.
Jeśli jesteś w stanie zarządowi w serii bilateralnych spotkań wskazać że ta cała makulatura to bullshit (a firma nie ma prawa tak funkcjonować - kupy się nie trzyma) && do tego jeszcze im zaoferujesz jak wypompować więcej tak aby wszyscy byli ukontentowani bo jesteś znanym producentem takich zaworów i akurat sobie rury prowadzącej do koryta szukałeś to jest pewna niezerowa szansa że akurat się to komuś przyda, a jak nie teraz to będą pamiętać i przyda się niebawem.
Cały kłopot w tym, że takimi cwaniakami od wkręcania kurków w systemu rurek można sprawdzić jakość wytworzonego systemu kontroli, przy czym eksploity tworzą wyłomy w bezpieczeństwie systemu. Więc system jest stale w trakcie modernizacji. Gdyby nie cwaniaki co spuszczają powietrze i trwonią moce z agregatów to system od dawna byłby w stanie drukować IOU na wieczne nieoddanie i motywować nimi ludzi do pracy bez jakiegokolwiek ekwiwalentu. A nie jest. Bo przy niebieskich ptakach wskaźniki to są małe miki.
"W stanach nie jest lepiej dług studencki jakiś bilion zielonych:) "
Ani korony jeszcze nie oddałem, a ile mi już odpisali^^
euzebiusz
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-10 08:40
3r3
A masz jakiekolwiek podejrzenia, że traktujemy koncepcję tego abstraktu-bóstwa "długu", "prawa", "obowiązku", "należności" poważnie i wyznajemy z wymaganą celebrą?
Zauważ jak często pomstują z różnych trybun pajace twierdząc że coś tam sobie budżetowali i to się nie ziściło bo ktoś nie potraktował ich marzeń poważnie - jak swoich własnych bo miał inne^^
Cement ma niby iść na jakieś wielkie, wspólne dzieło, a tu wszyscy wkoło domy budują, na dzieło zaś zostaje piach i woda^^
Nie mam nic przeciwko koncepcji długów i udziału w systemie tylko to ma wychodzić tak, że to są długi innych wobec mnie. No i tak to wychodzi i jestem ukontentowany. Niewolnik ma obowiązki wobec pana - odwrotnie to już nie działa bo to by było jakieś absurdalne egalite.
System przecież zajmuje się braniem ilu się da za mordę i zaganianiem do roboty, więc jeśli jestem to w stanie dostarczyć to niby czemu miałbym nie brać udziału w podziale łupów? A co to komu przeszkadza jeśli dolewam do koryta?
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-10 09:09
gruby
"@3r3 chcesz powiedzieć że de facto tylko Ty z resztą zimorodków stoicie na drodze do ostatecznego snu Rotchilda o wyzyskiwaniu reszty świata długami?"
To nie sen tylko rzeczywistość. Jak się tak rozglądnę po globusie to nie za bardzo wrogów Rotschildów widzę. Na razie system działa więc wszystko jest w porządku, zgodnie z naczelną zasadą "działa - nie psuć". Chińczycy w pełni kooperują z banksterką - ich postawę można nazwać finlandyzacją, nawet Wołodia otwarcie nie walczy i nie miota się, on grzecznie testuje na ile mu pozwolą. Czasami dostanie po łapkach, czasami wymusi jakieś ustępstwa, jak to w sporcie bywa ale wrogiem systemu raczej nie jest. Byli tacy którzy myśleli że wolno im otwarcie rzucić rękawicę, ale urządzono im arabską wiosnę.
System spacyfikował wewnątrzsystemową opozycję patrząc na opozycjonistów przez palce. I ma to głęboki sens, bo po upadku ancien regime będzie potrzebował partnerów do koniaku rozlewanego w Magdalence, do rozmów o warunkach własnej emerytury. Taki @3r3 chociażby: jaki to problem namierzyć gościa i go wyeliminować z zabawy ? A może lepiej dopuścić go do koryta ? Stronnictwo Demokratyczne się kłania, Solidarność Walcząca się kłania. Opłaca się być w opozycji bo można swoje dzieci na premierów wypchnąć jak widać, tylko z tą opozycyjnością nie można przegiąć bo zaraz popełnią na człowieku samobójstwo strzelając mu na przykład w brzuch dwa razy ze strzelby.
Lech
Greg240 : Pierwszy przykład z brzegu, kredyty studenckie jakie to wspaniale maja zabezpieczenie, ze w UK 40% kredytów to ... W stanach nie jest lepiej dług studencki jakiś bilion zielonych:) Ale tam kredyt dostaje każdy student , nasz system przewiduje kredyt dla studenta o dochodach poniżej 800zł na osobę pod warunkiem jego zabezpieczenia przez osoby o dochodach powyżej 1800 netto na osobę można? można.. udawać że się pomaga i nic nie robić? .. Na dodatek udzielający tam kredytu nie mają tych pieniędzy , ale tworzą z niczego i jakoś to będzie popyt na dolara i tak dalej jest...a swoje kredyty studenckie spakują w paczki i sprzedadzą europejskim bankom jak kiedyś baraki w Alabamie.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-10 10:35
polish_wealth
Żeby się nabuzować polecam świerzego Krajskiego i Dakowskiego o Magdalence i powiązaniu USD z Polską walutą generalnie o wyzysku masońskim w Polin:
https://www.youtube.com/watch?v=Y4n6jlpCzq8
Pan oczywiście nikt: https://www.youtube.com/watch?v=EZXFx1IGPls&t=765s
Grzesiu:
https://www.youtube.com/watch?v=6oZiRa5TSKY
Ehhh.. wszystko już wiemy prawie, za dużo Polaków wie co się dzieje i się stało, powoli powoli rozkurwimy ten układ, jak psu buda Polakom należy się wolny kraj, wolny to za mało - prosperujący, mający władzę nad własną walutą i decyzyjny w kluczowych gospodarczych sprawach, tego życze Nam wszystkim.
https://life4style.pl/11-listopada-30-budynkow-na-calym-swiecie-zostanie-podswietlonych-na-bialo-czerwono/ żydzi się popisują
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-10 15:55
uberbot
"W stanach nie jest lepiej dług studencki jakiś bilion zielonych:) Ale tam kredyt dostaje każdy student , nasz system przewiduje kredyt dla studenta o dochodach poniżej 800zł na osobę pod warunkiem jego zabezpieczenia przez osoby o dochodach powyżej 1800 netto na osobę można? można.. udawać że się pomaga i nic nie robić? .. Na dodatek udzielający tam kredytu nie mają tych pieniędzy , ale tworzą z niczego i jakoś to będzie popyt na dolara i tak dalej jest..."
Jak tu nieliczni zauważają, dopóki ktoś produkuje (Chiny? Malezja? Filipiny? Indonezja? nie wiem gdzie jeszcze), i finansuje te fanaberie (50k $ na studiowanie filozofii?), dopóty wszystko hula. I tak ma być. Po co się przejmować krachem. Najgorzej wylądować na linii frontu, np. na Ukrainie tam gdzieś. Tak świat ułożony. Trzeba zasiąść w garażu i dłubać, a nie rozważać jak będzie krach wyglądał, bo i po co, się pytam?...
"a swoje kredyty studenckie spakują w paczki i sprzedadzą europejskim bankom jak kiedyś baraki w Alabamie."
Alabama piękny stan. Tor w Talladega, moonshine, niemiecki obszar celny w środku ... że co? ... i nuda.
Kikkhull
eastpl
"Prowadzę (owszem) kilka różnych przedsiębiorstw na boku (tak na wypadek jakbym został w którejś z korytarzowych wojen zniesion z pola), no ale służba Wielkiemu Babilonowi i dostarczanie mu mocy korelacyjnej zapewnia mnie i moim chąśnikom największe wpływy"
Jeżeli korelowanie spraw cudzego rodu jest dla ciebie bardziej dochodowe niż korelowanie spraw własnego no to cóż można powiedzieć, może nie jesteś godzien by swoje własne sprawy mieć? Albo są one zbyt małych rozmiarów (te niby przedsiębiorstwa) by zapewnić papu do 1-go?
3r3
"Jeżeli korelowanie spraw cudzego rodu jest dla ciebie bardziej dochodowe niż korelowanie spraw własnego"
Obawiam się że ze względu na nazbyt patriotyczną (czyli głupią) postawę samce w rodzie dały się przetrzebić i samojeden mam teraz babiniec na głowie, a młoda kohorta zacznie wchodzić do gry dopiero za kilka lat. Z przeszłości należy wyciągnąć wnioski i nigdy więcej nie oddawać się żadnym ideałom - a jeśli nawet ma człowiek jakieś szlachetne odruchy to należy się położyć na kozetce aż przejdzie.
//=========
Sprawa mieszkań jest bardzo interesująca.
Liczba ludności w pl spadła (i to dość poważnie - jak po wojnie), poprzednie pokolenie gdzieś mieszkało.
Dlaczego im brakowało i przy ubytku ludzi dalej brakuje?
Czyżby w kraju pozostawały rozległe, puste obszary porzucone przez ludność gdzie lokale owszem są, ale nikt tam nie potrafi gospodarować przy takich kosztach dostarczania tam energii?
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-10 19:23
euzebiusz
zastanawiam się na ile faktycznie takie Rurki są w stanie patrzeć na opozycję przez palce i w jakich okolicznościach, biorąc pod uwagę czynnik ludzki (chciwość na ten przykład). myślę że właśnie jednostkowe cechy stoją za tym, że jest jeszcze kilka kierunków swobody zarówno dla jednostek jak i grup jednostek. I tak w ogóle to myślę że pomimo wszelkich starań, to właśnie nasza natura ostatecznie nie pozwoli na pełnego Orwella czy jednobiegujowy świat.zawsze ktoś decyzyjny się znajdzie ,który postawi wyżej swoje ukontentowanie ponad racjonalność z punktu widzenia utrzymania systemu.
@Polish
pozdrów WC w szyku
euzebiusz
mieszkania
te puste przetrzebie masz w miatach poniżej 150k. I na wsiach. są już wsie -duchy w PL a wielkie płyty w powiatowkach można wynająć za 200zł. kupić za 1500/m2 (poniżej kosztu postawienia obecnie)
Snergee
Sprawa mieszkań jest bardzo interesująca.
Liczba ludności w pl spadła (i to dość poważnie - jak po wojnie), poprzednie pokolenie gdzieś mieszkało.
Dlaczego im brakowało i przy ubytku ludzi dalej brakuje?
Np. ludzie ze wsi do miast ciągną, bo muszą. Na wsi nie ma za bardzo czego szukać, chyba że jest się obszarnikiem. Z gospodarstwa poniżej 10ha o przeciętnej klasie ziemi to rodziny nie utrzymasz (No chyba, że chcesz tylko przeżyć i do tego masz zaplecze finansowe w domu w postaci emeryta i żony na rencie. To wtedy na chleb wystaczy i nawet możesz sobie pozwolić na luksus w postaci 25-letniego opla w gazie). W mojej rodzinnej miejscowości liczba ludności spadła przez ostanie lata do ok 80%. Z młodych to pojedyncze przypadki pozostały.
Pewnie w przestrzeni kilku lub kilkunastu lat będzie u nas to samo co w hiszpanii, czyli "nieopłacalnośc" prowadzenia mniejszych gospodarstw (bo np. ASF się pojawi i wielu gospodarzy zbankrutuje z powodu konieczności wybicia stada), co spowoduje kolejny napływ ludzi do miast. Jako producenci "żywności" pozostaną tylko olbrzymy. Kto wie może znowu będzie się opłacało wozić w bagażniku prawdziwe mięso do miast. :)
Ale czy to pierwsza w historii taka sytuacja.
Jakiś czas temu wiele mieszkań zostało także kupionych przez gosci znad dniepru.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-10 23:02
Lech
Powód, dla którego przez cały ten czas nie było inflacji, polega na tym, że duża część nowych pieniędzy została zwrócona bankom, które otworzyły depozyty, żeby otrzymać procenty. Pieniądze po prostu nie doszły do rynku, gdzie wywołałyby inflację.
Problem w tym, że nawet drukowanie pieniędzy nie pomaga w rozwiązaniu problemu i zwiększeniu inflacji. Co jeszcze można przedsięwziąć?
System Rezerwy Federalnej może zwołać radę dyrektorów, przegłosować nową politykę, wyjść na ulicę i ogłosić światu, że cena złota wynosi teraz 5000 dolarów za uncję. Wzrost cen złota z około 1230 do 5000 dolarów USD za uncję będzie oznaczać poważną dewaluację dolara.
Sądzicie, że to niemożliwe? W ciągu ostatnich 80 lat w USA zdarzało się to już dwa razy. Po raz pierwszy w 1933 roku, kiedy prezydent Franklin Roosevelt polecił zwiększyć cenę złota z 20,67$ do 35,00$ za uncję (prawie 75%-owy wzrost dolarowej ceny złota). Roosevelt zrobił to, żeby wstrzymać Wielką Depresję i to mu się udało. Gospodarka umocniła się w latach 1934-36.
Drugi raz był w latach 70, kiedy Nixon zakończył proces konwersji dolarów na złoto dokonywanej przez amerykańskich partnerów handlowych. Nixon nie chciał inflacji, ale właśnie z nią przyszło mu się zmierzyć. Złoto podrożało z 35$ do 800$ za uncję w przeciągu niespełna 9 lat. To wzrost o 2200%.
W ciągu tych pięciu lat wartość dolara spadła dwudziestokrotnie.
Historia pokazuje, że wzrost dolarowej ceny złota to najszybszy sposób wywołania ogólnej inflacji. Jeśli rynki tego nie zrobią, może się tym zająć rząd.Rezerwa Federalna mogłaby wykorzystać tę sztuczkę ze złotem i ustabilizować sytuację. To będzie chyba jedyna i ostatnia szansa ocalenia kraju przed nieuniknioną katastrofą"
Do tego wymiana handlowa Chin i Rosji przekroczyła 100mld $ i zaplanowali podwojenie tej wymiany w krótkim czasie?
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-10 23:52
Kikkhull
Loogin
eeee, wszyscy tak papę przybijali a nigdy nie słyszałem o problemach ,ale może kładli orzełkiem do papy? ;)
@Mocny
nazwanie kogoś po imieniu to nie jest atak ad personum, relacja z obejrzenia filmików Maloneya jakoś nie ukazała się.
Lech
Być może spadek wpływów z podatków nie zmniejszyłby się gdyby ich obniżenie spowodowało powrót czy napływ kapitału, ale wygrana Demokratów może powstrzymać inwestorów.... od takich decyzji , bo nie będzie spójnej jednoznacznej polityki gospodarczej?, czy para nie pójdzie w gwizdek?. Nadal mogą być podnoszone stopy procentowe , bo nie ma bezrobocia i rośnie inflacja ,ale koszty obsługi długu wzrosną astronomicznie?
rygar
sposób na otrzymanie inflacji jest prosty - wystarczy przestać szachraić w koszyku inflacyjnym. Inflacja jest widoczna w wielu miejscach, ale jak statystycy mają polecenie ze inflacji ma nie być, to jej nie ma. Skoro nie ma inflacji (na co pieczątke dają różne GUSy i BLSy), to trzeba drukować, drukować i drukować panie dzieju. Dzięki drukowaniu mozna się urzymać przy korycie kolejny rok, kwartał czy choćby miesiąc, reszta jest nieistotna.
PLanktON
BOE spuścił na drzewo Wenezuelę. PL też tam ma złotko ....
„The government of Venezuela is seeking to eventually repatriate at least 14 tons of gold held at the Bank of England (BOE). It has recently asked to release the gold bars worth about £420 million or $550 million. This is the right and timely move as the new round of punitive measures recently imposed on Caracas by Washington showed. The Bank has refused to do so!”
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-11 14:24
polish_wealth
@ Piękny marsz, ale smutna codzienność wielu milionów Polaków, ta codzienność to bytowanie w post Magdalim Galeronie handlowym, który ssa 500+ i wtłacza je do zkauflandyzowanej kielni masońskiej, skąd pieniądz płynie na lotniskowce amerykańskie, które wkurwiają codziennie chińczyków, lub do kielni 1500 biur lobbingowym zarejestrowanych w Bruxeli, które produkują tony papieru legislacyzjnego zabezpieczający wielki biznes przed małorolnymi w Eurokołchozie.
Nie ma zgody na brak zgody XD, Dopóki to codzienność nie będzie piękna jak ten Marsz, nie ma co sobie pozwalać na wzwód.
Z mojej perspektywy, nie mam żadnej wątpliwości że inflacja 7%, ma na celu tylko i wyłącznie emmanentną pauperyzację klasy średniej, aby nie osiągneła statusu, który pozwoli jej nie podejmować prac za najniższą krajową, innymi słowy, atlasie mózgi dla utrzymania porządku światowego potrzebują machiny permanentnie niezamożnej, zadłużonej klasy, aby ta nie zajmowała się ideami w łaźniach, tylko kopała rowy, a drudzy je aby zasypywali cytując premiera Morawieckiego.
Wystarczyłby rok wstrzemięźliwości i oszczędzania, aby małorolny mógł złapać trochę oddechu i zacząć coś robić drugą ręką aby się wyswobodzić, jednak w między czasie Pop kultura, mefedron, wyjścia do klubu w Warszawie, powodują, że wielu ciągle spada w dół piramidy, zasilając kółka swym chomiczym pędem.
Bo nawet załużmy że składasz meble w Ikei to na twarz codziennie przyjmujesz 40 GB MUZY z piekła rodem, która leci po hali, typu https://www.youtube.com/watch?v=5GL9JoH4Sws, wracasz do domu rozbuchany sexualnie, jak masz żonę i zasady to dobrze, jak nie masz to 500 z portwela co weekend ucieka na próbę dogonienia tych pragnień jakie Ci w robocie wbili do mózgu. A nawet jak masz zasady, walczysz o cnoty itp, to kto jest w stanie 8h dziennie zginać kark i opierać się jeszcze SUKKUBOM sexualnym z tuby radiowej czy hooliwoodyzacji świata.
Xwal sam poruszył temat FAPu, to ja tylko mówię, że warto trzymać testosteron w jądrach jak się nie ma małżonki, to bardzo potrzebny hormon do trzeźwej oceny sytuacji.
@ Euzebio a dziękować
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-11 16:13
polish_wealth
Bo my może nic nie musimy robić, tylko mądre prawa wymyślać, które opodatkują tych którzy przejeżdzają siłą rzeczy przez środek Europy.
Wybrać jeden piękny dzień, dopisać pierdyliar zer w NBP i wysłać wierzycielom długu, ogłosić że od jutra rozliczamy się nie PLN a PLNX, macie tydzień na wymianę waszych ważnych PLN na PLNX oprócz wierzycieli, którym sie wysłało PLN, oni nie mogą, wszystko pod płaszczykiem dobrego udokumentowania Magdalenki. Czy tylko ja widzę solucje proste? Czy ja bredzę? Plan pozytywny, przede wszystkim wyprowadzić złotówkę z forexa, gdzie jest przedmiotem gry między robotami bankowymi odbierającymi owoce pracy schylającym się.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-11 16:26
polish_wealth
euzebiusz
żeby z sukcesem opodatkować trzeba móc palowac. już ja widzę jak nasze orły ślą wezwania do zapłaty dla spółek niemieckich i rosyjskich a tamtejsze sądy i komornicy spieszą z egzekucją. chyba na listonoszu ^^ . względnie możnaby myto na Bugu i Odrze zbierać Ale do tego trzeba ludzi w Służbie Celnej. Tak razy trzy :) a w temacie plnx to żeby taki numer zrobic to trzeba mieć większą dźwignie na rynek bo myślę ze świąt by zwyczajnie zignorował taki komunikat i o prostu nie kupował obligow az nie zmadrzejemy
polish_wealth
*
żeby z sukcesem opodatkować trzeba móc palowac.
Co do "Móc pałować" - Pierwsza faza - ogłaszamy prawo, które nakazuje korporacjom, spedycji odprowadzać taki podatek, ale mądrze, ja nie chce ich spłoszyć ja chce żeby oni jeździli, ale też i płacili, jeżeli ktoś odmawia, dostaje zakaz handlu/przejazdu na przyszłość, 86MLN ---> 138 MLN, a skuba z tego zaledwie to 38MLN, to trochę jak widzisz stusunki, ZOSTANIE w portwelu. 4% Zysku netto, to rozsądna kwota uważam, kto nie zapłaci marnych 4% aby zyskiwać te 25% między Eur a rublem, 4 procenciki Paaaaanie! I na tym etapie ja nie widzę potrzeby pałować, bo nie ma agresora jest tylko selekcja firm co zapłacą od tych co nie zapłacą i nie przejadą nie pohandlują. Gdyby jednak chcieli oni zbojkotowac takie prawo napaścią fizyczną na nas, no to mówię że my nie mając karabinów ani dzięgów za dużo na karabiny mamy tylko akt intronizacyjny, w którym zawiera się obietnica na taką okoliczność, tu nawiązuje do Cudu nad Wisłą nie wiem czy kojarzysz o czym mówię, ale nie chcę za mocno walić w ten stół bo za dużo nożyć się odezwie.
Myto na Bugu i Odrze jest ok, ale wiesz jeden celnik drugiemu nie równy, jakoś na poziomie SWIFT/SEPA wolałbym pobierać daninę niż w gotówce od pionka tam w budzie celnej, który jest podatny na różne propozycje, sam jak handlowałem chińszczyzną, dzwonili do mnie różni ludzie w Warszawie i proponowali układ za pare K, że znają celnika itp itd ;p Racje mają ludzie co tu mówią, że z Hong Kongu się londuje w Hamburgu i potem wiezie do Polski Towar, no takiego plucia na Orła Białego to sobie nie wyobrażam na przyszłość, mówie o tej hipotetycznej Wielkiej Polsce, która kiedyś ma powstawać z jak to 3r3 nazywa młodej kohorty.
Anegdota co do młodej kohorty, mam brata ciotecznego który ma 17 lat i obwiesił się flagami Polskimi plus twierdzi, że Georgem Sorosem żyje teraz całe liceum, jakiś start świadomości jest :D
@ PLNX miałby taki sam lewar na rynek jak PLN, bo Ci co mają PLN mają tydzień na przyjście i zamienienie na PLNX, a PLN oddaje się wierzycielom na te biliony wyśiwetlane obok kasyna w Warszawie Olimipix, bo tylko to pamietam z tego miejsca. I od jutra się ogłasza, że posługujemy się PLNX a PLN możecie se dupsko podetrzeć. Bo to są tak zwani wierzyciele, to nie są wierzyciele tylko rabusie i władcy niewolników, należy im się biczowanie pleców i naklikanie ZER w kompie, to jedyne.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-11 17:41
panna
Dante
Nie chodzi o to jak jest mierzona inflacja lub czy jest lub jej nie ma zgodnie z oficjalnymi indeksami inflacji - chodzi o to, że ma być wyższa, aby doszło do inflacyjnego oddłużenia. Analogicznie jak zaczęło się to w latach 40. XX, dzięki czemu państwa zachodnie do lat 70. XX wróciły do racjonalnych poziomów długów do PKB. Alternatywa to szybki kryzys deflacyjny i bankructwa wielkich, świętych krów jak JP Morgan czy Goldman - podobnie jak w 1920r. Oczywiście FED i reszta elity bankowej raczej nie jest chętna na drugi scenariusz. Dodatkowo, ciekawie zapowadają się kolejne wybory prezydenckie - Trump przerżnie przez kryzys, a kandydat demokratów bedzie iście socjalistyczny. Wprwadzie nie będzie to Sanders (bo nie startuje), ale ktoś podobny - może Andrew Yang, który obiecuje 1000$ basic income dla każdego Amerykanina między 18 - 64 rokiem życia
https://www.cnbc.com/2018/04/11/andrew-yang-wants-to-run-for-president-promising-free-cash-handouts.html
@polish_wealth
Inflacja jest po to, aby był transfer majątku w kierunku najbogatszej wąskiej kasty. Warto sobie porównać oszczędności zwykłego Kowalskiego/Smitha, który oszczedza na lokacie z oszczędnościami najbogatszej warstwy społecznej, powierzajacej oszczedności najlepszym zadządzajacym, którzy inwestują w akcje podczas hossy i obligacje podczas kryzysu. Wystarczy jedno pokolenie i rozjazd jest gigantyczny na korzyść najbogatszych.
A wracając do wcześniejszego tematu forexa i pary AUD/JPY - to wyglada na to, że Chiny są ugotowany
https://www.zerohedge.com/news/2018-11-10/nightmare-scenario-beijing-50-million-chinese-apartments-are-empty
https://www.zerohedge.com/news/2018-11-10/why-chinese-authorities-are-freaking-out
Ostatnio w jednym z wywiadów bodajże Marc Faber powiedział, że wielki kryzys nie grozi USA, ale Chinom - i chyba ma rację. Otóż wielki kryzys w latach 20./30. dotknął USA, które zalewały swoimi produktami Europę i jeszcze udzielały jej pożyczek dolarowych, za które Europejczycy kupowali amerykańskie produkty. I w tamtych czasach gospodarczym odpowiednikiem dzisiejszego USA była Wielka Brytania. Na skutek tamtego kryzysu dużo mocniej ucierpiało USA - produkcja przemysłowa spadła o ponad 40%, a w UK o ok. kilkanście procent. Również bezrobocie było wyższe w USA. Gdyby doszło do takiej sytuacji, to mogłoby to zagrozić stabilności Chin, bo tamtejszy społeczny konsensus jest oparty na umowie społecznej dla zwyklych Chinczyków: "bogacenie się i trzymanie z dala od polityki". Jeśli wystapiłby gwałtowny kryzys i mocne obniżenie poziomu życia zwykłych Chińczyków, to pogłaby sie pojawić "demokratyczna opozycja" i siły na rzecz afganizacji Chin. Dlatego mądre głowy w USA (bankierka korporacyjna i fedowska) mogła wybrać wariant "gospodarczego kataru w USA i ostrego zapalenia płuc w Chinach". A swoja drogą, Trump to idealny kozioł ofiarny - na tle tego "chciwego kapitalisty", demokrata Andrew Yang błyszczałby jako socjalistyczny zbawca narodu amerykańskiego.
Wracając do wywiadu Marca Fabera, to powiedział, że w celu inflacyjnego pobudzenia gospodarki banki centralne mogą kupować wszystko jak leci - akcje, nieruchomości, ziemie, etc. Jest to ciekawe w kontekście wypowiedzi kogoś z rodziny Rothschildów (bodajże z tego roku) - chodziło o wprowadzenie globalnego socjalizmu, bo "kapitalizm nie działa".
Jakub Szela
No waćpanna skąd ta pewność , ze reset już się zaczął ?
Spadek cen surowców i ropy?. Reset to będzie jak 6 miliardów ludzi nie będzie miało co do garczka wrzucic ,a akcje i obligacje posłużą za papier toaletowy. Ale jeśli coś wiesz to napisz.
euzebiusz
widzę że odciazyles już lewą rękę skoro na poważnie rozwazasz plnx. zarabiać na tranzycie się da ale tylko racjonalnie tzn musi się opłacać słać towar korytarzrlem. A czy i do jakich warunków brzegowych opłaca sie diesle słać przez WZ to musielibyśmy poroztrzasac strukturę tego ruchu i przy jakim koszcie przeniesie się na Bałtyk. nie mam takiej wiedzy ani chęci jej teraz zgłębiania więc już się powtrzymam od dywagacji choć kierunek jest kuszący. może @3r3 jakas ciekawą myśl jeszcze wrzuci o tranzycie to będzie sobie dojrzewać. co do politycznych paktow z Bogiem to jestem sceptyczny. lewara żadnego nie ma ani KO w razie niewywiazywania się. poza tym katolicy głoszą ze teologia retrybucji to lipa i nie działa. fakty to raczej potwierdzają.
polish_wealth
Jestem całkowicie spokojny o finanse światowe jeżeli chodzi o liczby, jestem zaś niespokojny i tu upatruję kryzysu, mianowicie w gabinetach fartuszkowych, w których spotykają się panowie, porozmawiac. Z takich gabinetów pojawiają się decyzje, kiedy będzie kryzys, jaki kryzys i co tym razem uwędzimy na nim, gdzie dobudujemy więzienie prawne lub podatkowe.
Np. poruszana kwestia mieszkan, dla mnie chinole po prostu wykorzystują to, że jeszcze trwa system fiat i za nadwyżki budują realne rzeczy, wciągając ludzi ze wsi do modelu miastowego. Jeżeli nie ma kto tam mieszkać. To nie ma kto tam mieszkać, nie stanie się nic oprócz tego że 50 mln mieszkań pozostanie puste przez jakiś czas. Ci którzy mają te mieszkania i na nich nie zarobią, to w nastepnym miesiącu kupią mniej jogurtów do domu i może tańszą vódę. skoro stać ich na nierucha to znaczy że mają jeszcze te paredziesiąt K zaskórniaków i jakiś biznes który im je generuje. Społeczeństwo reaguje na kryzys oszczedzaniem czego się nie zobaczy od razu w formie nagłych spadków na giełdzie czy spektakularnych ruchów cen walut. Tak mi się wydaje.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-11 21:01
Robert67
Jestem pod wrażeniem Ciebie!!! Piszesz, jakby od niechcenia... ale potencjał niesamowity!!!gdybyś tylko chciał pójść na pełnej mocy!!! brakuje mi wątków o których pisałeś, co będą w małym linku. Mam wrażenie, ze werwa do pisania u Ciebie wstępuje po szlachetnym.... Pozdrawiam serdecznie.
Dante
Nie twierdzę, że Faber, Rogers, Rickards czy inny Schiff mają monopol na przewidywania - raczej podsuwaja ciekawe wątki do analizy. Osobiście wolę posłuchać spekulantów, którzy w to co mówia inwestują swoje pieniądze.
@AUD/JPY, EUR/USD
Tutaj potencjał do spadków jeszcze się nie wyczerpał - wręcz ledwo co się zaczął rajd w dół. Co do AUD/JPY to warto jutro polować na lokalny max na SP500 - kiedy będzie przełamany jakiś istotny poziom wsparcia (np. kilkugodzinnego), to będzie dobry sygnał na shorta. Co do EUR/USD sprawa trochę skomplikowana - trzeba polować zarazem na lokalnego maxa na SP500 i złocie (tutaj coś w obszarze 1213-1216$)i wtedy powinna być dobra opcja na wejście w shorta. Ogólnie w przeciągu najbliższego tygodnia AUD/JPY i EUR/USD powinny być niżej niż w zeszły piatek, bo giełdy spadną. No chyba, że jakimś cudem jednak giełdy pójdą do góry.
polish_wealth
@ prince haha na młodzież nie stawiam funta kłaków, chociaż jest pocieszna, przyszedł do mnie ten młody kohortnik i go przepytałem z bankowości trochę i z fartuchów, to na razie widać że po nitzscheańsku chce po prostu trzymać z "silnymi" i jakoś uczepił się tego ruchu narodowego, ale dobre i to od czegoś trzeba zacząć. Ktoś musi tymi flagami machać na Marszu. Jest niechętny do czytania awangardowych dzieł jak "Kapitał" Marksa czy nawet tego Sorosa chciałem mu dać jakieś książki to po prostu widać że nienawiść do Wroga za silna żeby poznać jego poglądy. Jest też za mało mesjanistyczny w moim mniemaniu, tzn. reprezentuje na razie tą grupę która chętnie by miała flage i piosenkę a pod stoilikiem była rżnięta przez finansjere, na co ja nie mogę patrzeć, ale mówię przynajmniej nie wyrasta na leminga, sam z siebie jest jakiś nad wyraz zorientowany, twierdzi że przestał grać w gry i ogląda polityke :P hahahah.. dobry gadżet. Ma też kilka cech, których ja nie mam które widać że mu sukces zapewnią doraźny, jest mega kolekcjonerem, już teraz w domu zgromadził tonę rzeczy wykopanych z odkrywką metali, które na ebayu by poszły, ale jeszcze nie jest w momencie kiedy pieniądze odgrywają dużą wartość.
@ Dante ja tak samo, dlatego czytam Independent Trader, w tej materii jaka mnie najbardziej ciekawi, a którą można podsumować "STANISŁAW KRAJSKI" to ważne są dowody, daty, osoby, spółki, Independent trader to jest El Dorado dla osób które chcą zajmowac się tematami jednorożymi na poważnie. Bez tej wiedzy zostalibyśmy na poziomie "uuu Zły Rockefeller, zły rotschield, biedne lemingi" a tak możemy se głębiej wejść do lasu i policzyć drzewa, sie zastanowić czy spisek jaki wyznajemy jest faktyczny czy urojony, no i curwa cumple po tylu latach badań możemy powiedzieć, że jest faktyczny!
Zacząłem dłubać artykuły od strony ezoterycznej, mam nadzieje że jakieś owoce z tego będą, nawet jeśli to będą tylko "owoce poznania" mam nadzieje że tym razem nie z zatrutego drzewa, bo potrzeba solucji, nie może być tak że cała Polska patrzy się w ten kibel jakim był okrągły stół i tak sobie machnąć ręką, że on będzie tak zasrany na wieki. Mamy konkretne propozycje z tamtej strony, mamy potwierdzenie, że tam doskonale wiedza jak wygląda wieża babel i kto ją buduje no i trzeba odpowiedzieć.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-11 22:36
polish_wealth
@ przychylam się do pytania do Pani Panna, o to, skąd ten pośpiech w postawieniu kropki nad nadciągającym kryzysem. :)
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-11 22:54
Lech
Krzysztof1975
polish_wealth
@ xwal - haha, taką muzyką to nie gardze : ) pozdrawiam.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 10:56
Mocny
Mocny:
“Przeciez ty nawet nie potrafisz opisu tabelki (str. 16) prawidlowo przeczytac. Nie w gdp tylko VTTL, czyli VAT Total Tax Liability. "
3r3:
“Ty może najpierw dobierasz się do rozkładówki na szesnastej stronie bo masz dobre skojarzenia z młodości - ja czytam od pierwszej strony razem z założeniami i metodologią. I tam jest to co wskazałem” -
Gdzie jest? Bo ja tez czytam od piewszej strony, i nic takiego nie ma. Jest za to executive summary. Poza tym ty nic nie wskazales, tylko napisales ze wskazales, a to ogromna roznica.
“A to co jest w tabelce jest z innej metodologi którą wskazałem wcześniej - ona jest niezgodna z prawem podatkowym jakiegokolwiek kraju członkowskiego” - tutaj znowu nic nie wskazales, wiec o czym ty bredzisz?
Tutaj jest raport:
https://ec.europa.eu/taxation_customs/sites/taxation/files/2018_vat_gap_report_en.pdf
Wezmy sam poczatek dla leniwych:
“Executive summary:
Of the EU-28, the VAT Gap share decreased in 22 countries and increased in six—namely, Romania, Finland, the UK, Ireland, Estonia, and France. The biggest declines in the VAT Gap—of over five percentage points—occurred in Bulgaria, Latvia, Cyprus, and the Netherlands. The smallest Gaps were observed in Luxembourg (0.85 percent), Sweden (1.08 percent) ((**tutaj warto oczywiscie zaznaczyc, ze jako autorzy napisalismy zarowno tutaj, jak i w tabelkach jak i opisach poszczegolnych krajow oczywiste brednie totalnie oderwane od metodologii ktora stosowalismy w tym badaniu; w rzeczywistosci gap Vat w Szwecji wynosi kilkakrotnie wiecej niz w Polsce - tak jak oczywiscie twierdzi Pan 3r3 w swoich wpisach na blogu Independenttrader.pl - amen )) and Croatia (1.15 percent). The largest Gaps were registered in Romania (35.88 percent), Greece (29.22 percent), and Italy (25.90 percent). Overall, half of EU-28 MS recorded a Gap below 9.9 percent.”
rygar
" może Andrew Yang,"
nie dość progresywnie. Stawiam na tą Latynoskę co tam robi furorę ostatnio. Latino, kobieta + tęcza na czole. Perfect.
Nie wierzę w wychodzenie metodą inflacyjną - to by zabiło us navy. Nie da się utrzymać takiej techniki i w takiej skali na słabej walucie. Imho to tylko gra na czas w nadziei na szybką reindustrializacje
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 12:29
MN
Dodatkowo potwierdza mi się obraz rozpadu strefy euro, sygnałem będzie duży skok euro (tak jak to zawsze bywa i Trader opisał już) ale to już może być późno i bez dostępu do własnych kont. Bankierzy (nie z okienka ServiceDesku tylko bliżej koryta) prywatnie dalej na spokojnie inwestują w nieruchomości na niskim kredycie i nie potwierdziłem w żaden sposób aby którykolwiek był zainteresowany złotem.
I ostatnia informacja spinająca całość i wkrótce łatwa do potwierdzenia. ING będzie niebawem zamykać wiele oddziałów i wycofywać się z kilku krajów, pewnie nie tylko oni to zrobią. Coś się kroi, oni już wiedzą i zajmują dawno upatrzone pozycje na przetrwanie, bo "Lehman nam tym razem nie wystarczy jak kostka domina w którymś kawałku się przewróci".
W skrócie, informacje sprzed 1,5 roku docierają chyba na ulicę.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 13:21
wswoj
Mocny
@Mocny
"Mozecie zdradzic ten prosty sposob w jaki banki centralne moga doprowadzic do tak duzej inflacji jak wtedy?"
Przy okazji ostatniego kryzysu banki centralne nie pozwoliły na oczyszczenie gospodarki z wszystkich nieefektywnych podmiotów. Zaczął się dodruk waluty na ogromną skalę, zmieniały się tylko osoby siedzące przy drukarce (byle tylko podtrzymać akcje, obligacje, nieruchomości). Czasem był to FED, czasem BOE, czasem BOJ czy EBC.
|—- Zaistnialo ryzyko systemowe, wiec banki centralne interweniowaly, bo takie jest m.in ich zadanie. Trzeba bylo zatrzymac gospodarczy efekt domina, ktory jeszcze bardziej spustoszylby gospodarke - a bylo bardzo nieciekawie.Gdy rozpoczal sie QE wielu prognozowalo, ze zaraz bedzie hiperinflacja - jak widzimy z perspektywy czasu nic takiego nie mialo miejsca. Ta sytuacja powinna sklonic do refleksji, tych ktorzy sie hiperinflacji spodziewali, bo wydaje sie oczywiste ze w ich wizji pieniadza wydarzyla sie rzecz, ktora wydarzyc sie po prostu nie miala prawa. —-|
Jeśli tylko plany banków centralnych zmierzały do zmniejszenia skali dodruku - przypadkiem rynek akcji zaczynał zachowywać się gorzej.
W końcu FED zaczął nieśmiało podwyższać stopy procentowe, a z czasem BOJ i EBC zaczęły dawać konkrety dot. odejścia od dodruku. Do tego wszystkiego doszła redukcja bilansu przez FED. Z kolei w Kanadzie, podjęto starania aby gonić USA z podwyżkami stóp.
Póki co efekty są takie:
- USA wciąż realizuje zacieśnianie polityki i póki to się dzieje, umacnia się dolar, więc problemy ma spora część rynków EM
- w USA prawdopodobnie osiągnęliśmy szczyt jeśli chodzi o tempo wzrostu zysków spółek, a małe spółki zaczynają silnie odczuwać koszty kredytu... które jednak wciąż są jeszcze niskie
- w Kanadzie pękać zaczyna bańka na rynku nieruchomości
- giełda amerykańska w trakcie 2018 roku zyskała jakieś 2%, czyli realnie jest na minusie
To wszystko dzieje się NA POCZĄTKU zacieśniania polityki monetarnej przez BC. Po tym wstępie możemy przejść do Twojego pytania.
Otóż w kolejnych miesiącach rynkom będzie nadal powoli odcinana płynność. To jest ten okres, kiedy banki centralne pokazują "jesteśmy w stanie podnosić stopy" "daliśmy radę i gospodarka nie potrzebuje mega taniego pieniądza".
Musimy jednak pamiętać, że mówimy o walutach, które opierają się na ZAUFANIU. Tak długo jak BC manifestują tą siłę i nie ma wstrząsów na rynku, jest ok.
|—- Tak wlasnie dziala obecnie pieniadz.
Pieniądz fiducjarny (łac. fides – wiara) – waluta niemająca oparcia w dobrach materialnych (jak np. kruszce), której wartość ma źródło z reguły w dekretowanym prawnie monopolu w wykorzystaniu go na danym obszarze jako legalny środek płatniczy oraz na popycie generowanym przez instytucje państwowe, głównie przez pobór podatkow. Wartość pieniądza fiducjarnego opiera się na zaufaniu do emitenta. —-|
Pierwszy rysy jednak już się pojawiły, wypunktowałem je wyżej, a kolejne są w drodze. Ostatecznie przy odcinaniu płynności przyjdą duże problemy, a październik był tego pierwszym sygnałem.
(jeśli masz tajemną wiedzę jak rynki mają iść do góry w dłuższym terminie, kiedy banki centralne podnoszą stópy i redukują bilanse, to napisz proszę)
|—- Gieldy i realna gospodarka nie sa juz tak mocno polaczone, tzn. moze byc kiepska sytuacja w realnej gospodarce, a gieldy moga rosnac gdy tylko w gre wejdzie bank centralny. W tym momencie mamy bardzo dobra sytuacje w gospodarce USA, mamy bardzo duze deficyty zaplanowane na nastepne kilka lat, wzrost zarobkow, niskie bezrobicie, to powinno wystarczyc zeby gieldy tam szly w gore. Potencjalny spadek kredytu w sektorze prywatnym, bedzie zastapiony wzrostem kredytu w sektorze publicznym. Poza tym
redukcja bilansu odbywac sie bedzie powoli, i bilans wciaz zostanie duzy. —-|
Kiedy zaczną się duże problemy, czytaj: ludzie zaczną tracić swoje oszczędności i wybuchnie panika,
|—- Nie widze powodow ktore wskazuja na taki scenariusz. —-|
banki centralne mogą i z dużym prawdopodobieństwem zdecydują się na ponowne uruchomienie dodruku przy jednoczesnym obniżaniu stóp procentowych. Będzie to jednak przyznanie się do tego, że muszą niszczyć walutę na ogromną skalę, aby uratować sytuację.
|—- Czy czasem z tym “dodrukiem” i niszczeniem waluty na ogromna skale, nie bedzie wtedy dokladnie tak samo jak z oczekiwaniem wysokiej inflacji, badz wrecz hiperinflacji wynikajacej z programow QE? —|
Dolar rozpocznie silny ruch w dół, który automatycznie oznacza wzrost cen surowców i metali szlachetnych. Przypomnę tylko punkt wyjściowy, czyli jak wycenione są surowce względem akcji.
Trzeba też pamiętać, że zmiany notowań na surowcach wyglądają inaczej niż na akcjach. Akcje rosną długo a potem dynamicznie spadają. W przypadku surowców wzrosty często napędzane są obawami o ich niedobór. Wszystko dzieje się bardziej dynamicznie, więc i zwykli inwestorzy chętniej się przyłączają.
To jeszcze nie wszystko - niezależnie od tego czy pójdziemy śladem krachu, czy inflacji - uderzy to w fundusze emerytalne.
Wiele osób widząc co stało się z walutą, którą ich rodzice oszczędzali na emeryturę, postanowi poszukać alternatywnych sposobów: metali, surowców, kryptowalut.
Napisałeś, że te nasze dwa scenariusze to nawet nie 10% możliwości. Być może faktycznie nam coś umyka, więc czekamy na Twoje propozycje.
|—- Tak, moim zdaniem w najblizyszych kilku latach w USA gieldy powoli beda szly sobie w gore, nie bedzie ani wysokiej inflacji powyzej 5%, ani hiperinflacji, ani krachu na gieldach i na to daje 90%, zostawiajac spore 10% lacznie na te wasze, moim zdaniem, bardzo malo realne przewidywania. —-|
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 13:26
greg240
"Nie wierzę w wychodzenie metodą inflacyjną - to by zabiło us navy. Nie da się utrzymać takiej techniki i w takiej skali na słabej walucie."
Chetnie poznam twoje argumenty , co ma utrzymanie techniki do slabej waluty, czyz zbrojeniowka nie jedzie na rzadowym cycku, a ten wpiety jest pod FED, a to gwarantuje ze przy inflacji i tak skapnie ile trzeba.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 13:32
Lech
gruby
"Przerażający redukcjonizm narracji rzeczywistości, sprowadzanie skomplikowanych zagadnień do prostych twierdzeń, wręcz nowoczesnych "przysłów ludowych", jest bardzo pouczające."
Mądry potrafi skomplikowane rzeczy wyjaśnić w prosty sposób, dostrajając się do poziomu odbiorców. Wykształcony tłumaczy skomplikowane w sposób skomplikowany licząc na to że mu odbiorcy uwierzą tylko dlatego że oczadził ich tytułem, funkcją albo dorobkiem naukowym. Niestety mam przykre wcześniejsze doświadczenia z ludźmi którzy kasowali wynagrodzenie nie rozumiejąc co mi tłumaczą i przez to stawiali zasłonę dymną z mądrze brzmiących terminów (najlepiej w jakimś obcym języku, wtedy to brzmi jeszcze mądrzej). Od tamtej pory staram się trzymać "prostaków" wykładających kawę na ławę.
Istnieje jeden wyjątek od tej zasady a jest nim fizyka kwantowa. Dlatego od niej trzymam się generalnie z daleka. Choć wykład na którym profesor wytłumaczył nam równanie Schrödingera za pomocą makijażu kobiety pamiętam do dzisiaj: otóż makijaż jest kamuflażem. Przedarcie się przez warstwy makijażu celem dokładnego poznania kobiety kosztuje masę czasu. Wreszcie, kiedy konstytucja danej kobiety jest rozszyfrowana i makijaż nic już nie daje okazuje się że minęło tak wiele czasu, że z jednej strony wspólne dzieci już dorosły a z drugiej strony kamuflaż przestał działać. Można brać w ciemno nie wiedząc w co się wdepnie, można próbować zrozumieć zanim się weźmie ale wtedy własne życie robi się jakieś takie krótkie. Dokładnie tak samo wygląda ewolucja stanu układu kwantowego w czasie w nierelatywistycznej mechanice kwantowej: na pierwszy rzut oka widzisz makijaż. Jak się lepiej i dokładniej przyjrzeć to materia zdążyła się "zestarzeć" i zmieniła swój stan. Reszta to matematyczne krzaczki, żeby było czym studentów na egzaminie uwalić.
Ten sposób narracji prowadzącego wykład przeszedł, bo wyjątkowo na sali nie było istot płci odmiennej. Co jest najlepszym z istniejących, bo zweryfikowanym doświadczalnie powodem żeby ponownie wprowadzić segregację płciową w szkolnictwie. Z mojego rocznika nikt nie oblał fizyki i (wtedy) było nie mającą się prawa wydarzyć statystyczną osobliwością.
Prostota jest dziełem geniuszu, trzymaj się prostaków a źle na tym nie wyjdziesz.
rygar
"czyz zbrojeniowka nie jedzie na rzadowym cycku, "
a sowiecka jechała? Amerykańska flota jest 10 razy większa od tego, co mają pozostałe potęgi razem wzięte. Czy amerykańska gospodarka jest 10 razy większa, aby to utrzymac i prosperować? Finansowanie inflacją jest de facto finansowaniem na kredyt, który trzeba spłacić. W przypadku inwestycji w armię, jedyny sposób na odzyskanie to użycie tej armii do napadu i złupienia kogoś. Finansując armię długiem de facto wchodzisz na ścieżkę wojenną. Dodatkowo, utrzymanie zaawansowanej techniki wymaga silnego pieniądza, ponieważ zaawansowana technika ma dlugie łancuchy wartości/dostaw. Nie zbudujesz nowoczesnego lotniskowca w trybie nakazowo rozdzielczym bo sie cala impreza rozjedzie, za duzo roznych srobek - slyszales o slynnej korwecie Slazak?
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 14:32
greg240
"Amerykańska flota jest 10 razy większa od tego, co mają pozostałe potęgi razem wzięte"
Z tym przyznm ci rację, beda musieli troche zredukować flotę i używać bardziej ekonomiczną koszt/efekt, np nie drogie atomowe okrety podwodne tylko o napedzie konwencjonalnnym, po co im nieograniczony zasieg jak maja ponad 100baz na globie
"Dodatkowo, utrzymanie zaawansowanej techniki wymaga silnego pieniądza, ponieważ zaawansowana technika ma dlugie łancuchy wartości/dostaw"
Też tak kiedyś myslalem i masz racje gdyby to chodzilo o jakieś komputery apple czy inne cudenka do zabawy, gdzie klient koncowy może zaplacić nie wiele i w łancuchu dostaw jedziesz na malej marzy, gdzie niewielka zmiana ceny spowodowana inflacja psuje ci cala kalkulacje oplacalnosci i do tego musisz co chwile przeliczac negocjowac ceny koszmar, ale kolega 3r3 uswiadomil mnie ze zbrojeniowka to nie grzalki do czajnika elektrycznego tam liczy sie jakosc i musi być "odpowiednia" marza , ktora na odpowiednim poziomie niweluje jakas tam niewielka inflacje, nie mowimy o "currency event"
gdzie strata calkowitego zaufania do waluty, w takim scenariuszu wyzsza cenę zaplaci spoleczenstwo:) tez jestem zwolennikiem silnej waluty, ale przy nie za duzej inflacj dadza rade ale z mniejszym rozmachem, na sciagniecie lancucha dostaw zbrojeniowki do domu tez potrzeba czasu, ale chyba sie obudzili.
Slazak ? nie porownuj krainy h... d.... i kamieni k... tubylcy stracili mozliwosci budowy czego kolwiek sensownego do mocarstwa z porzadna zbrojeniowka, popatrz jak sie meczyli z podwoziami kraba:)
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 16:53
polish_wealth
@ Pomysł Włochów na spłątę zadłużenia świerzo nie tylko wydrukowaną, ale i dzień wcześniej stworzoną z powietrza Lirą, toż to mój plan PLNX! Jaki świat mały.
Jak to było Bonaparte dał nam przykładad, cikicikicki CD scratch! Mussolini dał nam przykłąd jak z długów wychodzić mamy!
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 17:33
PLanktON
Co,do,alior kantora to jest różnica w kursie dla kont przessiębiorców i osoby fiz. Kowalski ma lepszy kurs. Innych kantorów nie sprawdzałem. Ing chyba kiedyś weryfikowałem ale lepiej to nie wyglądało wtedy.
Co do tych tajemnych njusów od bankierów. Ojciec zna byłego dyr. Oddzialu jakiegos banku w bylym miescie wojewodzkim. Sierotce bank zbankrutował czy oddział zamkneli a on sie na koncu dowiedzial i jeszcze jakies PLNy potracił. Ręce opadają. Tak że. BYłnym ostrożny i bez znania kontekstu można sie w maliny zapakować.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 17:41
3r3
Raport zaczyna się od:
"Gap estimates" - czyli zmyślono, Dilbert dostał polecenie od PHB i wyssał liczby z kawy Wallego.
Raport wymyślono na polecenie polityczne w:
"Center for Social and Economic Research (Warsaw)"
Znam też inne źródła takich analiz. Jedne są do mediów dla leminga, a drugie do rozliczeń.
Wymyślenia/wyliczenia odnoszą się do PeKaBu:
"Denoted at the share of GDP, the VAT Gap in 2016 amounted to 0.99% compared to 1.05% in 2015."
@greg240
"czyz zbrojeniowka nie jedzie na rzadowym cycku, a ten wpiety jest pod FED, a to gwarantuje ze przy inflacji i tak skapnie ile trzeba."
Gwarantuje jak złupi, jak nie złupi to z próżnego nie naleje. Do obsługi floty w tej skali potrzebujesz dobrze wykształconego rekruta - co takiego dla nas macie czego nam trzeba pytają potencjalni rekruci^^
Rygar słusznie zauważył że pozostała wyłącznie nadzieja bo planu to już tam żadnego nie ma. Cena odsalarek i oczyszczalni wody na okręty jest niepojęta gdy ludność nie ma dostępu do czystej wody - wszystko ginie już na etapie produkcji^^
@Krzysztof1975
Masz rację. Wiedziałeś gdzie wchodzisz i raczej dyskusji o sztuce się tu nie spodziewałeś?
Prywatnie to my się tutaj co niektórzy znamy i argumentacja jest jeszcze prostsza - liczbowa. Jak robisz siedem cyfr rocznie netto to możesz bredzić przypowieści o żabach w stawie jak buddyjski mnich - liczby mówią za Ciebie i pozostaje te żaby zrozumieć. Co @gruby dobrze tłumaczy.
@prince
"Segregacja płciowa toż to jawna dyskryminacja. "
W szczególności na porodówce^^
"Moje marzenie, że ktoś zrozumie, że stopień technika wystarczy do wielu prac jest regularnie deptane."
Ja rozumiem. Nawet wykorzystuję.
@polish_wealth
"Pomysł Włochów na spłątę zadłużenia świerzo nie tylko wydrukowaną, ale i dzień wcześniej stworzoną z powietrza Lirą, toż to mój plan PLNX! Jaki świat mały."
Włoski lotniskowiec też nie za duży, ale jednak jest. Się ma to można się awanturować.
gruby
"Segregacja płciowa toż to jawna dyskryminacja."
Nie. To oszczędność czasu studentów, studentek, wykładowców oraz kosztów.
Albo patrząc z drugiej strony lepsze wyniki, czyli podwyższona jakość procesu kształcenia.
Ciekawe jest to że najdroższe szkoły (te prywatne z pięciocyfrowym czesnym za semestr i to wyrażonym w porządnej walucie) do dzisiaj stosują segregację płciową. Czyli wolny rynek zdecydował: elita w szkole ma się uczyć a nie za towarem na podryw rozglądać.
Krzysztof1975
otóż robienie siedmiu cyfr rocznie nie upoważnia do niczego szczególnego, niestety niektórym wydaje się, ze jednak upoważnia.
redukcjonizm jest konieczny w naukach ścisłych. odwrotnie niż w naukach społecznych. tu prowadzi do błędnych uogólnień.
budowanie teorii na błędnych uogólnieniach prowadzi do błędnych interpretacji rzeczywistości, a to prowadzi do błędnych decyzji.
tego typu redukcjonizm ma wpływ również na postrzeganie idei - nasza ostatnia dyskusja na temat wolności, (czego konsekwencją było błędne zakwalifikowanie mnie jako socjalistę). Redukcjonizm idei tworzy uproszczenia w "korwinowym" stylu i tworzy mylne przeczucie, że skomplikowane sytuacje, można rozwiązać przy pomocy bardzo prostych środków. Ten sposób myślenia odrzuca jednocześnie złożoność, kontekst i współzależność rzeczywistości i stanowi swoisty flirt ekonomii z naukami ścisłymi, a konkretnie z ich możliwością ujmowania złożonych rzeczy w proste wzory. Właśnie to robicie w komentarzach, co jest niezwykle ciekawe (nie mam do was o to pretensji - to jedynie moja uwaga jako ogólny wkład do dyskusji). Ten sposób myślenia wydaje się być charakterystyczny dla wielu ekonomistów, w tym decydentów, którzy swoimi decyzjami opartymi na uogólnieniach pchają system do upadku.
greg240
"Rygar słusznie zauważył że pozostała wyłącznie nadzieja bo planu to już tam żadnego nie ma"
Jest czy nie ma, miotaja się z Chinami, próżno nam tu dyskutować jak śmierć waluty może nadejść za 20lat a może i za 5lat, dyskutujemy o krachu systemu monetarnego od dobrych kilku lat i go nie widać:) wiec co my możemy wiedzieć co bedzie za 10lat moze za 5 pojawi sie nadzieja pomysl, moze za 5 chiny same sie przewroca, chyba że kolega ma wtyki w Pentagonie i wie co planują, to niech da znać zajmiemy odpowiednie pozycje. Kolega raz wychwala us navy ze plywaja po oceanach teraz pesymistycznie ,ze nadzieji nie ma , wszystko to wiemy, pozostaje kluczowe pytanie o perspektywe czasową. Bmen obstawia zejscie deflacyjne , IT21 inflacyjne z dlugow, prawda jest taka ze obie opcje sa na stole i trzeba byc gotowy na obie.
rygar
>"liczy sie jakosc i musi być "odpowiednia" marza"
jasne, czesciowo wynika ona tez z malej plynnosci tego rynku, bo jak czesto zamawia sie czolgi, a ludzi trzeba utrzymac. Mysle ze na produkcji amunicji pistoletowej czy karabinowej az takich kosmicznych marz nie ma, bo to schodzi caly czas. Generalnie, droga zabawa te wojenne gadzety. Ktos wczesniej pisal, ze ludzie chca tylko bezpieczenstwa i zarcia. No, w swietle tych kosztow, to bezpieczenstwo wcale nie jest takie 'tylko', to drogi luksus.
>"opcje sa na stole i trzeba byc gotowy na obie. "
tak jest! Wydaje sie nawet, ze moga te zjawiska nastapic rownolegle (w roznych klasach aktywow). Na to chyba licza nasi majstrzy od pieniadza.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 18:46
Kikkhull
Mocny
@Mocny
Raport zaczyna się od:
"Gap estimates" - czyli zmyślono, Dilbert dostał polecenie od PHB i wyssał liczby z kawy Wallego.
—-| nie zmyslono tylko oszacowano, ha ha! —-|
Raport wymyślono na polecenie polityczne w:
"Center for Social and Economic Research (Warsaw)"
—-| po to zeby pograzyc blog pana 3r3 w ktorym ponoc byly jakies wyliczenia ile wynosi luka w Szwecji -—|
Znam też inne źródła takich analiz. Jedne są do mediów dla leminga, a drugie do rozliczeń.
—-| no to oczywiste przeciez, ze znasz mowiles ze ponoc na swoim blogu o tym pisales wiec wymysliles (po angielsku estimate) - ha ha —-|
Wymyślenia/wyliczenia odnoszą się do PeKaBu:
"Denoted at the share of GDP, the VAT Gap in 2016 amounted to 0.99% compared to 1.05% in 2015."
—-| rewelacja!! Z tym ze to zdanie nie ma nic wspolnego z tabelka, o ktorej rozmawiamy, w ktorej poszczegolne kraje byly wyszczegolnione na stronie 16tej. Nie ma tez nic wspolnego z danymi na stronach 43 i 49 tego raportu.
To zdanie mowi tylko o tym, ze W STOSUNKU DO PKB CALEJ UE LUKA W VAT ODPOWIADA ZA 0.99% PKB.
Ja wiem, ze to jest bardzo bardzo bardzo trudne i po prostu cie to przerasta.
Najbardziej fascynujace jest to, ze brniesz w to dalej i dalej robiac z siebie typowego oszoloma, liczac chyba na to, ze ci do ktorych piszesz swoje posty nie beda w stanie tego zrozumiec. Mnie to akurat bawi, ze mozna az tak bardzo sie osmieszac probujac udowodnic, ze zolte jest zielone.
Raport tutaj:
https://ec.europa.eu/taxation_customs/sites/taxation/files/2018_vat_gap_report_en.pdf
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 18:59
3r3
"otóż robienie siedmiu cyfr rocznie nie upoważnia do niczego szczególnego"
Nie stawiam ekonomii żadnych innych zadań poza zarabianiem. Nie ma w tym żadnych idei.
To czy tam są jakieś zależności, motylki pod ochroną czy stosunki zupełnie mnie nie interesuje.
Co do uogólnień polecam prace Aleksandra Łurija prowadził badania dotyczące strategii myślenia sprzed szkolnictwa ogólnego i powszechnego wdrożenia uogólnień właśnie. Większość przedsiębiorców właśnie uogólnień nie stosuje w praktyce - jedynie się nimi posługuje w komunikacji bo ludzie uczeni są odbierać takie komunikaty już w szkołach. To bardzo ciekawy temat.
Skomplikowane sytuacje społeczne bardzo prosto rozwiązuje się usuwając ludzi. Z równania oczywiście^^
Przecież nie wywalamy ludzi na chybił trafił z roboty tylko po to aby reszta miała poczucie realności stresorów kiedy się za bardzo rozbrykają^^
@greg240
"Bmen obstawia zejscie deflacyjne , IT21 inflacyjne z dlugow, prawda jest taka ze obie opcje sa na stole i trzeba byc gotowy na obie. "
Ostrzygą nas w każdy możliwy sposób.
@rygar
"Mysle ze na produkcji amunicji pistoletowej czy karabinowej az takich kosmicznych marz nie ma, bo to schodzi caly czas."
To są ponad stuletnie technologie. Przecież nikt nie produkuje miliardów specjalistycznych pestek standard z taśmy idzie - ma być tanio.
@Mocny
Poczytaj Dilberta - polecam.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 19:24
Mocny
@Mocny
Poczytaj Dilberta - polecam. W oryginale polecam - estymaty tworzy się właśnie tak jak tam wskazano - na polecenie szefa.
Ci co wypisują takie raporty nie mają zielonego pojęcia jak się łupie podatki w czasie kiedy się to robi. A potem zmyślają liczby na polecenie polityczne, że to room left był, a nie że aparat wykonawczy uzbrojony w takie rozporządzenia zadziałał prawidłowo i jest manko względem snów o bogactwie.
Poszukaj może jakiegoś opracowania z 2002 gdzie są szacunki ubytków dajmy na to z 2010 roku i proponowane środki zaradcze - to będzie o czym dyskutować. Bo jak ktoś pisze raport o tym że mu się 1% mleka z pekabu rozlał i nie wie dokładnie ile tego mleka brakuje tylko szacuje, bo nie mierzył ani przed ani po, to znaczy że tam żadnego mleka od początku nie było. Jak węgla u @Bodka.
—| 3r3, jesli mam byc szczery to twoje urojenia polaczone z twoja grafomania, ktore znajduja ujscie na tym blogu po prostu mu szkodza. Dziwie sie, ze ITT pozwala ci wypisywac te wszystkie dyrdymaly, ktore ci tylko slina na jezyk przyniesie.
Poziom absurdu i abstrakcji ktory tu reprezentujesz, polaczony z ogromna aktywnoscia po prostu zniecheca normalnych ludzi do zabierania tutaj glosu. Ze szkoda dla wszystkich czytelnikow. —-|
alitebelen
"Bmen obstawia zejscie deflacyjne , IT21 inflacyjne z dlugow, prawda jest taka ze obie opcje sa na stole i trzeba byc gotowy na obie."
Tak bedzie, deflacyjnie na USD, a inflacyjnie zarzną jewro. Deflacji na jewro nie zrobią, bo tak ich nie wykończą(chodzi o narzędzia do). Ale podważyć i zniszczyć zaufanie można na tyle sposobów, ile będzie pomysłow. Zaczeli z grubej rury - wydechowej- woldzwagenem, następny raz będzie to 120mm z gładkiej lufy w jakiś jewro bank połączone z wielka aferą korupcyjną. Na 'fejsie' zorganizowali rewolucje na ukropkowie, to u niemiaszków ludzi na banki nie napuszczą?
edit. ale zacznie się na ostro dopiero jak angole się odetną, bo to przecież sojusznik na wieki wieków.
dlatego długoterminowo 6mc USD, GBP up. frank chyba na full zapakowany jest euro obligami więc tu moze byc róznie. A i jak u nas inflacja ruszy z kopyta to juz na miejscy jest jpmorgun i za grosze wykupi co tylko bedzie mógł.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 20:16
Dante
Będzie ostra jazda - wygląda na to, że UE, Chiny i Rosja dogadują się w kwestii "wypięcia" USA z globalnego przepływu dóbr, usług i finansów.
Ostatnio nawet Putin pochwalił plany Macrona w celu stworzenia europejskiej armii, podczas gdy Trump ganił.
Do tego irański minister lansuje się na europejskich salonach. Żyjemy w bardzo ciekawych czasach.
PS1. I w tym kontekście jest ciekawy wykład Brenta Johnsona na temat "Dollar perfect storm" - dość zbieżny z tym co ostatnio pisałem i dotyczy "dollar shortage" jako broń ekonomiczna.
https://www.youtube.com/watch?v=ASvl7St02Qs
PS2. Wygląda na to, że powróci rynek byka w obligach w średnim terminie.
https://www.investing.com/analysis/us-tbills-is-1000-rally-in-5-years-enough-200358353
@polish_wealth
NZD/JPY wygląda dość interesująco (zwłaszcza w konteście wykresu z końca dnia 6 listopada)
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 21:32
Loogin
widzę tu merytoryczną dyskusję bez wycieczek osobistych
nie masz argumentów, to w akcie desperacji postanowiłeś się obnażyć? na drzewo trollu!
alitebelen
"Będzie ostra jazda - wygląda na to, że UE, Chiny i Rosja dogadują się w kwestii "wypięcia" USA z globalnego przepływu dóbr, usług i finansów."
Już nie raz(a dwa:)) pisałem o Czajna jak o koniu trojańskim w "egzotycznym sojuszu^^" i dalej podtrzymuje. Cały ten niby konflikt uesej czajna to po prostu negocjacje i zasłona dymna. Ostatnio nawet wyszedł news o nielimitowanym dostępie czajna do technologii radarowej jukej.
Jak myślę o czajna, to mi spokoju nie daje jpy i co oni tam wyprawiali 37-45 i kto w końcu china pomógł, by ich tam do cna nie wybili.
Dla takich żuczków jak ja, mam tylko do powiedzenia tyle - zróbcie sobie zęby, tak na tip top no i wypadało by trochę o kondycje zadbać. A najlepszą inwestycja na przyszły rok będą produkty materialne. Taki off-top.
edit. można zauważyć, że kumulacje negocjacji zdarzają się średnio co 3 miesiące. Kolejny kryzys wychodzi na to, że "wyskoczy" grudzień/styczeń. Następny już zaplanowany na marzec/kwiecień. Poprzedni był we wrześniu kiedy min. zestrzelono ruski samolot. pażywiom - uwidzim
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 22:18
Kikkhull
Kikkhull
Chiny stosują swoją taktykę, nie atakują puki nie są pewni zwycięstwa małymi stratami. Tak więc uważam że Chiny nic nie zrobią puki nie będą światowym zdecydowanym liderem ekonomicznym.
Dante
Chiny nie muszą atakować - im wystarczy, że będą dalej się bogacić i tylko poczekają jak USA samo się zaora, a czas ten jest bliższy niż dalszy. Przykładowo niedawno w USA stwierdzono, że mleko jest rasistowskie, bo białe :-|
https://www.milkbusiness.com/blog/milk-now-a-symbol-of-racism
Chinom w zupełności wystarczyłoby poczekać na socjalistyczną rewolucję w USA pod przewodnictwem demokratów i amerykański system zacząłby załamywać się pod swoim własnym ciężarem (vide przyszły "pension funds crisis"). Ale mądre głowy w USA nie zamierzają czekać na taki obrot wydarzeń i już ostro działają, aby sprezentować "wielki kryzys" Chinom.
PS. Czy ktoś wie o co chodzi z CEIBSem w Pradze (China Europe International Business School)? - cały czas wyświetla mi się ta reklama na youtube
https://www.youtube.com/watch?v=FKdbz3i2Pqc
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-12 22:57
PLanktON
Jeśli to prawda to po prostu załamka, jak tu przytaczaliście, casus Szwajcarski mamy wreszcie. Przewał na bezczela bez misternej intrygi :D
PS: po raz 1szy w życiu chyba kibicuję L.CZ.
13.11.2018, Warszawa (PAP) - Marek Chrzanowski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, zaoferował Leszkowi Czarneckiemu przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za ok. 40 mln zł - poinformowała we wtorkowym wydaniu "Gazeta Wyborcza". Według UKNF oskarżenia te są nieprawdziwe, propozycja taka nie padła.
Z informacji gazety wynika, że biznesmen Leszek Czarnecki przekazał prokuraturze wraz z zawiadomieniem o przestępstwie nagrania z rozmowy z Markiem Chrzanowskim, z których wynika, że przewodniczący KNF oferował mu m.in. usunięcie z KNF Zdzisława Sokala, złagodzenie skutków finansowych zwiększenia tzw. stopy podwyższonego ryzyka oraz życzliwe podejście KNF i NBP do planów restrukturyzacji banków Czarneckiego.
W zamian Czarnecki miałby zatrudnić Grzegorza Kowalczyka wskazanego przez Chrzanowskiego, a jego wynagrodzenie miałoby być "powiązane z wynikiem banku" i wynieść 1 proc. wartości Getin Noble Banku, czyli ok. 40 mln zł.
Z informacji gazety wynika, że do rozmowy tej dojść miało w marcu 2018 roku.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-13 07:52
gruby
"Ręce opadają."
A to już zależy komu. Że szef KNFu nie dysponuje bezpiecznym pokojem konferencyjnym to może i owszem. Że właściciel banku postanawia rzucić grabkami to jednak zupełnie inna para kaloszy. Ale kompletnie nie wiesz która klika w PiSie dała zielone światło na publikację. Stawiam na powerpointa który tą publikacją mógł zaatakować innych pretendentów do spadku po maliniaku. Pięć spokojnych lat w których bakteria w kolanie może wiele zdziałać i wtedy usługi stabilizatora będą w cenie. Nie sądzę jednakże żeby powerpoint mógł odpalić tą bombę sam, do tego jest politycznie zbyt słaby. Jeśli jednak zawarł sojusz z zerem to co innego. W ten sposób zero z powerpointem niczym Putin z Miedwiediewem mieliby szansę utrzymać PiS na powierzchni również po zbliżającym się pogrzebie towarzysza numer jeden. A jak wezmą sobie jeszcze bliźniaka numer trzy do pomocy (dość się już z ręki Mossadu chłop nacierpiał, to w sumie jedno niewinne bzykanko było, no dajcież mu już spokój) to jojo, domofon z broszką i reszta zakonu naprawdę mogą czuć się zagrożeni. Zresztą trzeci bliźniak ostatnio wrócił do gry i dostaje dużo miejsca na platformie Sorosa, pewnie w nowym układzie będzie robił za łącznik pomiędzy jednymi a drugimi, coś w rodzaju Steinmeiera w Niemczech: najpierw dostanie MSZ (niezależnie od której partii), potem może sobie na synekurze do emerytury dorobi gdzieś w Brukseli, na przykład jako komisarz UE.
Wracając do bankiera naszego polskiego jedynego: chyba nie sądzicie że Leszek któremu jedna decyzja urzędnika jest w stanie wyjąć miliard złotych z kieszeni bez konsultacji z przełożonymi nagle znalazł drogę do własnego sumienia ...
Od strony stopnia umoczenia patrząc konstelacja wydaje się być idealna: zero umoczył z Blidą, trzeci bliźniak dopuścił braci starszych w wierze do własnego rozporka a kwity na powerpointa leżą bezpieczne u jego byłego pracodawcy. Same sterowalne marionetki za to z potencjałem jak drzewiej u Ryśka. Tyle że Rysiek poleciał na Maderę sobie w spokoju pobzykać jak miał kisić w sejmie własną piersią "demokracji" broniąc. Taki głupi błąd ...
Teraz tylko wypadałoby wzmocnić jeszcze chwilową opozycję żeby zacementować układ na następne dwadzieścia lat. I niech sobie suweren do woli wybiera, pomiędzy jednymi a drugimi trzymanymi na smyczy, jak na dorosłą demokrację typu USA, UK czy inny Izrael przystało. To jest ta stabilizacja, tak Polsce potrzebna ...
cheniek
https://www.knf.gov.pl/o_nas/komunikaty?articleId=63706&p_id=18
Treść:
W nawiązaniu do publikacji „Gazety Wyborczej” z dnia 13 listopada 2018 r. pt. „40 mln zł i nie będzie kłopotów” autorstwa Wojciecha Czuchnowskiego oraz Agnieszki Kublik, Urząd Komisji Nadzoru Finansowego oświadcza:
Urząd KNF odczytuje opisane w artykule działania p. Leszka Czarneckiego jako próbę wywierania wpływu na Komisję Nadzoru Finansowego poprzez szantaż, o czym świadczy brak niezwłocznego powiadomienia prokuratury przez p. Czarneckiego w marcu br., do czego był zobowiązany w przypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Przewodniczącego KNF. Informacje te pojawiają się w momencie, kiedy media donoszą o problemach związanych z procesem dystrybucji instrumentów finansowych spółki GetBack SA przez Idea Bank SA i potencjalnych działaniach Komisji Nadzoru Finansowego w tym zakresie. Przewodniczący KNF Marek Chrzanowski podjął kroki prawne w związku z fałszywymi oskarżeniami wysuwanymi przez p. Czarneckiego oraz w związku ze zniesławieniem mającym na celu utratę zaufania publicznego.
Przewodniczący KNF Marek Chrzanowski, w ramach pełnienia swoich ustawowych obowiązków, do których należy dbałość o ochronę depozytów klientów oraz środków pieniężnych zgromadzonych w systemie finansowym, odbywa regularne spotkania z władzami podmiotów nadzorowanych.
Przewodniczący KNF Marek Chrzanowski spotykał się wielokrotnie z Przewodniczącym Rad Nadzorczych Getin Noble Banku SA oraz Idea Banku SA p. Leszkiem Czarneckim oraz z zarządami tych banków. Podczas tych spotkań odbył wiele dyskusji dotyczących potencjalnych możliwości właściwego zabezpieczenia przedmiotowych banków w obliczu planów ich restrukturyzacji i poprawy rentowności. W czasie tych spotkań został poinformowany o woli zatrudnienia byłego zastępcy Przewodniczącego KNF p. Filipa Świtały w roli osoby odpowiedzialnej za kwestie restrukturyzacji banków i funkcjonowania audytu. Przewodniczący KNF Marek Chrzanowski w sposób zdecydowany, kilkukrotnie zanegował kandydaturę p. Świtały z oczywistych powodów związanych z potencjalnym konfliktem interesów w tym zakresie. Wobec zgłaszania tych propozycji oraz ze względu na dobro banków i bezpieczeństwo ich klientów, Przewodniczący KNF wskazał, jako jedną z możliwości, zatrudnienie p. Grzegorza Kowalczyka, posiadającego odpowiednią wiedzę i doświadczenie. Podczas spotkań nie były omawiane żadne konkretne kwoty dotyczące wynagrodzenia tej osoby. Przewodniczący KNF nie formułował także obietnic, które miałyby wiązać się z działaniami organu nadzoru wobec banków p. Czarneckiego nie pozostającymi w zgodzie z obowiązującymi przepisami prawa oraz nieadekwatnymi do ich rzeczywistej sytuacji. Informacja zawarta w publikacji „Gazety Wyborczej” pochodząca od p. Leszka Czarneckiego dotycząca zaoferowania przez Przewodniczącego KNF przychylności dla Getin Noble Banku w zamian za ok. 40 mln zł jest nieprawdziwa – propozycja taka nie padła podczas żadnego ze spotkań z p. Czarneckim.
Ponadto inne z opisanych w artykule wątków nie zgadzają się ze stanem faktycznym, m.in. rozmowy Leszka Czarneckiego z Przewodniczącym KNF dotyczące zatrudnienia Filipa Świtały miały miejsce w późniejszym okresie, a nie jak wskazano latem 2017 r. Filip Świtała, były zastępca Przewodniczącego KNF nie został powołany we wrześniu 2018 r. na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów – chodzi o inną osobę o tym samym imieniu i nazwisku. Przewodniczący KNF nie znajduje się obecnie „na zaplanowanym wypoczynku” – bierze udział w delegacji służbowej do Singapuru na międzynarodowy FinTech Festival. Komentarz p. Czarneckiego przytoczony w artykule dotyczący „zarzutu o szantaż” i odwołanie się przez niego do kontroli KNF z 2017 r., celowo nie zawiera odniesienia do bieżących działań nadzorczych KNF oraz Urzędu KNF prowadzonych względem Idea Banku, o szczegółach których UKNF nie może informować z uwagi na ustawową tajemnicę zawodową.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-13 08:38
gruby
"Urząd KNF odczytuje opisane w artykule działania p. Leszka Czarneckiego jako próbę wywierania wpływu na Komisję Nadzoru Finansowego poprzez szantaż, o czym świadczy brak niezwłocznego powiadomienia prokuratury przez p. Czarneckiego w marcu br., do czego był zobowiązany w przypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Przewodniczącego KNF."
Zobowiązanie donoszenia o przestępstwach odnosi się do urzędników państwowych. Osoby prywatne nie są ustawowo zobowiązane do kablowania. Chyba że KNF uważa Leszka Czarneckiego za urzędnika państwowego/systemowego, a to co innego.
Reszta jest bełkotem wyprodukowanym w dziale rzecznika prasowego KNF służącym zadymieniu przedpola celem ewakuacji rannych.
A co do "zaplanowanego" wyjazdu: od pewnego poziomu prowadzenie alternatywnego kalendarza jest standardem, tak żeby podejrzliwego celnika na lotnisku przekonać do podniesienia szlabanu. W tym alternatywnym kalendarzu szef znajduje się ciągle w rozjazdach i nigdy nie ma go na miejscu. Co lepsi kozacy mają nawet porezerwowane miejsca w samolotach na stałe i jak przychodzi co do czego to nagle okazuje się że zła linia lotnicza znowu sprzedała za dużo biletów. Oczywiście wtedy na terminalu dziesięć metrów od rękawa zostają same lemingi, kto się z kraju ewakuować musi ten się of course do samolotu zmieści.
Szef KNF pojechał na FinTech Festival do Singapuru, pewnie po to żeby wprowadzić do polskiego prawodawstwa te cukierki o których wspominał Leszek Czarnecki a których jego bankowi do sporządzenia ładnego bilansu brakuje. No co za zbieg okoliczności ...
Flex
Jak widać pożytecznych idiotów u nas dostatek.
panna
Kabila
https://www.armstrongeconomics.com/international-news/europes-current-economy/poland-to-break-with-eu-by-2020/
Kikkhull
SSJ
"Ja dla odmiany kupiłem srebro w fizyku w pięknych błyszczących bulionówkach. Niestety od 4 lat mogę je sprzedać tylko ze stratą..
Wszędzie skupują (owszem) za 60% tego co za nie zapłaciłem. Próba sprzedaży na allegro np to też strata kilkudziesięciu%
Na srebrze zarabia państwo bo na starcie jesteś 23% vat w plecy i dealer ze swoją marżą. Czy któryś z szanownych komentujących może się pochwalić jak to na srebrze zarobił?
Srebro cały czas spada i jak tak dalej pójdzie to tymi bulionówkami pójdę zrobić kaczki na jeziorze bo nie dam zarobić żadnemu żadnemu cwaniakowi który chciałby je kupić po cenie złomu.. Ja nigdzie nie czegoś takiego zrobić nie mogłem. "
To jak nazwać osobę, które kupiła po określonej cenie i liczyła, że sprzeda komuś na górce? Chciałeś być cwaniakiem i nie wyszło. Więc nie nazywaj cwaniakami inne osoby, które liczą, że kupią po promocyjnej cenie.
@Kikkhull
"IT to jedyny rynek gdzie można jeszcze na własnym pomysle coś zbudować. Żeby produkować samochody to trzeba kupić licencje na wszystko bo nie ma szans samemu opracować technologii."
Teoretycznie tak, ale jeśli masz inwestora lub anioła biznesu. Normalnie stworzenie sporego portalu przy pomocy Software House to koszt rzędu nawet kilkuset tysięcy złotych. Ale akurat branża IT pozwala zarobić przyzwoite pieniądze.
@euezbiusz
"mieszkania te puste przetrzebie masz w miatach poniżej 150k. I na wsiach. są już wsie -duchy w PL a wielkie płyty w powiatowkach można wynająć za 200zł. kupić za 1500/m2 (poniżej kosztu postawienia obecnie)"
No i dobrze. Trzeba stosować arbitraż ekonomiczny i przeprowadzać się do takich miejscowości. Co z tego, że w Warszawie, Krakowie czy Poznaniu zarobisz więcej jak koszty masz większe?
//
https://read.oecd-ilibrary.org/social-issues-migration-health/broken-elevator-how-to-promote-social-mobility_9789264301085-en#page1
Z raportu można dojść do wniosków, że lepsze perspektywy są tam, gdzie dochodzi do kryzysów, perturbacji itd. Tam gdzie większość branż jest "zajętych", mamy wysoki rozwój gospodarczy to szanse, że zostaniesz bogaty są znacznie mniejsze. Dlaczego? Bo know-how sporo kosztuje. To nie te czasu, gdzie kupowało się taniej i sprzedawało drożej.
Jaka szansa dla obecnego pokolenia? Moim zdaniem kryzys gospodarczy, bankructwa i dewaluacja waluty względem tych najsilniejszych. Bo nie spodziewam się, że powstanie nowy kontent na miarę Ameryki Północnej czy eksploracji kosmosu.
SSJ
"Ostrzygą nas w każdy możliwy sposób. "
Niech strzygą. Kryzys gospodarczy i transfer kapitału traktuję jako szansę a nie zagrożenie. Badania OECD pokazują, że większe szanse na dostanie się do górnego kwantyla najbogatszych w danym kraju są tam gdzie dochodzi do różnych perturbacji. Biznes is biznes. Nie zamierzam traktować czegoś jako zagrożenia skoro może mi pomóc. Rynek przesycony to jak się odsyci to zrobi się ciekawie ;)
SSJ
A co do IT to już rzucam pomysł i to za darmo. Aplikacja, która pokazuje gdzie i za ile możemy kupić daną usługę/produkt bez pośredników, czyli taniej. A ile za pośrednictwem pośredników. Aby zobrazować jak to wygląda i jakie są różnice. Czyli ile zżera nas tzw. prywatna biurwa. @3r3 bardzo często opisywał ten problem. Stąd mamy ceny jakie mamy. I siłę nabywczą, która leci łeb na szyję.
http://jedziemynajablka.pl - tutaj stworzyli fajną akcję. Można kupić jabłka 5 razy taniej niż w niejednym sklepie.
Podobnie narzuty są na znicze czy wieńce. I pewnie w wielu innych branżach.
Przypomniał mi się Kongres590 w Rzeszowie, gdzie sklep Lewiatan miał bardzo niskie ceny dla polityków poza cenami pieczywa. Jak się dowiedziałem od znajomego sklepikarza to przez to, że marża na pieczywie jest bardzo, bardzo niska. I czasami wynosi zaledwie parę groszy w przypadku bułki czy 10 groszy w przypadku pączków. Dlatego ceny innych produktów były tanie i np. pieczywo było sprzedawane w normalnych cenach.
Kiedyś nawet czytałem artykuł, gdzie sklep z odzieżą zrobił ceny już po tzw. promocjach i zbankrutował. Wniosek z artykułu był prosty. Jak nie kupujesz na promocji to jesteś frajer i nabijasz komuś po prostu kabzę do kieszeni. Zbliża się Black Friday, korzystać.
Lech
"Urząd KNF odczytuje opisane w artykule działania p. Leszka Czarneckiego jako próbę wywierania wpływu na Komisję Nadzoru Finansowego poprzez szantaż, o czym świadczy brak niezwłocznego powiadomienia prokuratury przez p. Czarneckiego w marcu br., do czego był zobowiązany w przypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Przewodniczącego KNF."
a nie przyszło im do głowy ,że może był pewien , że to nasze służby mają nagrania dużo lepszej jakości? i dopiero brak reakcji tych służb sprowokował go do działania?, pytanie dlaczego nie reagowały bo przecież na pewno chronią parasolem i podsłuchem takie instytucje jak KNF a nie tylko opozycję?, a może teraz usłyszymy ,że to one sprowokowały tzw ściśle tajną akcję coś jak w sprawie Leppera? i wiedziały ,ale chodziło o coś innego?.
Co do tych bardzo niskich cen to zwykle są to usługi na czarno ,albo towary z kradzieży? nie ma pewności skąd mają np jabłka po 50 groszy itp?.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-13 16:27
Kikkhull
Jak sklamal to kto będzie z nim chciał jeszcze robić interesy, po drugie prokurator nie odpuści.
hamer
Pieczywo to chyba jedyny produkt, który przeważnie sprzedaje się bez marży i daje się go na końcu sklepu aby klient zahaczył o pozostałe rzeczy. Nie wiem czemu tak jest ale brałeś chleb z piekarni za 1.10 funta i za tyle sprzedawałeś, dałeś 1.20 funta i nikt tego nie brał. Na większości pozostałych rzeczy 30% marży.
euzebiusz
po co Czarnecki miałby przeszkadzać we wprowadzeniu do prawodawstwa tych papierów które by mu pomogły ? czy jakoś jednak pomógł w tym a ja patrzę ale niedostrzegam ?
euzebiusz
bawarka
"Idea Bank to nowy podmiot na liście ostrzeżeń publicznych KNF - poinformował we wtorek rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego Jacek Barszczewski. Bank został wpisany w związku z prowadzeniem działalności maklerskiej bez zezwolenia w zakresie oferowania instrumentów finansowych.
Komunikat rzecznika informuje o wpisaniu na listę "Idea Bank SA z siedzibą w Warszawie".
"Zawiadomienie zostało skierowane przez Urząd KNF do Prokuratury Regionalnej w Warszawie z art. 178 w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 5 i 6 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi (prowadzenie działalności maklerskiej bez zezwolenia w zakresie oferowania instrumentów finansowych, a także doradztwa inwestycyjnego)" - czytamy."
https://stooq.pl/n/?f=1261541
lenon
"Poniżej odpowiedź UKNF na powyższe zarzuty, którą wypadałoby przytoczyć, gdybyście mieli odrobinę przyzwoitości zamiast histerycznej pisofobii (zadziwiająco pełno jej tutaj ostatnio)"
To nie jest tak. Patrzysz z perspektywy zwolennika jakieś opcji politycznej. Z tego co ja zaobserwowałem to większość ludzi tu piszących jest przeciwko władzy jako takiej. Ci, tamci, czy jeszcze inni, jaką to robi różnicę? Żadną niestety.
Symptomatyczne natomiast jest to, że niewielka część społeczności, która jest nader krzykliwa, artykułuje tu swoje oddanie partii rządzącej i bezapelacyjnie walcząc o nią, nie odda nawet jednego guzika.
Kiedyś jako młody człowiek studiowałem buddyzm zen. Utkwiła mi szczególnie w pamięci jedna z nauk jaką wygłosił jakiś mistrz w średniowieczu, którego nazwiska nie pamiętam. Cytuję z pamięci:
"Nie może istnieć wypukłość, bez wklęsłości, prawa strona bez lewej, góra, bez dołu, światło, bez ciemności,
nie może istnieć żadna władza bez współistniejącej z nią korupcją..."
Ktoś kto to rozumie, raczej w emocjonalnym wystąpieniu nie podejmuje próby obrony czegoś, co wprost wynika z natury egzystencji.
Może jestem wrażliwy, ale wstyd mi za Ciebie.
@bawarka
To standardowe działania. Wystarczyło posłuchać wystąpienia szeryfa, żeby wiedzieć, że w przyszłości wystarczy to do wypłaty, przez podatników sowitych odszkodowań za doprowadzenie do upadku dobrze prosperującej "nie łamiącej prawa" korporacji :-)
Śmierdzi to wszystko na tysiące kilometrów.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-13 19:52
jacek.s
Jak ktoś ma kasę u Czarneckiego to w mojej opinii ostatnia chwila ja wypłacić.
Nie przesadzałbym. BFG nawet ludziom za skoki powypłacał, więc nie ma co się spinać. Absolutna większość lemingów ma wkłady poniżej 100kpln, także take it easy. IMO ludzie za szybko grzebią Leszka i jego biznesy.
Kikkhull
truman
https://www.bloomberg.com/news/articles/2018-11-13/u-s-budget-gap-jumps-to-100-billion-at-start-of-fiscal-year?utm_medium=social&utm_source=facebook&cmpid=socialflow-facebook-business&utm_content=business&utm_campaign=socialflow-organic
kwadrans89
Polecasz jakiś kantor internetowy?
Kikkhull
Mają 6 bln długu zagranicznego.
polish_wealth
Jaki jest motyw Czarneckiego, który przyniósł taśmy? A tak na marginesie, czy to nie jest nielegalne w Polsce nagrywać inne osoby? Pytanie retoryczne. Prawo to chyba, nie tylko nie działa wstecz, ale nie działa też wzwyż. A może chcą wsadzić nowego szefa do KNF, kogoś jak Morawiecki za P.Beatę. SZ
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 02:56
3r3
"Prawo to chyba, nie tylko nie działa wstecz, ale nie działa też wzwyż."
To jest prawo dotyczące stanu "kelnerom & innej służbie zabrania się".
Pan Bankster jak ma ochotę nagrywać siebie i ptaszki w tle to przecież żadnej sprośności w tym nie ma o ile nie ma to znamion antysemityzmu (wtedy materiał nie ukazałby się w tym komiksie w jakim się ukazał).
Jeśli do tej pory w sprawie nie ma ofiar to najwidoczniej nie jest to prawdziwa polityka - ta odbywa się tam gdzie jest cisza oraz złoto i żelazo aby ją zachować. Takie zasłony dymne są uruchamiane kiedy ciszę trzeba zachować na innym kierunku - rozporządzenia, ustawy?
Bo przecież piszemy o kraju gdzie może zginąć generał policji? A nawet samolot?
@truman
Deficyt ma same zalety. Jeśli po stronie podatników jest Wn to przecież jakiś NależyMiś w kajecie po swojej stronie Ma. Cóż byłby to za stan posiadania IOU jakby nikt nie był Wn?
A przecież Ma nie jest zapisane w kajecie koła gospodyń wiejskich.
@SSJ
Ostrzygą wszystkich, ważne aby być na tyle po stronie nożyc aby nie za dużo i z fasonem dobrym na następny sezon odrostów - dokładnie tak jak kombinujesz. Bo przecież każdy swą część otrzyma strat^^
"Badania OECD pokazują, że większe szanse na dostanie się do górnego kwantyla najbogatszych w danym kraju są tam gdzie dochodzi do różnych perturbacji."
Mnie to wskazuje eksperiencja - ale utrzymanie pozycji jest niezmiernie trudne, więc łażę w tych obrotowych drzwiach drugiego, oficjalnego promila (ale już ze świadomością, że tam gdzie oficjalnie jest sufit tam zaczyna się podłoga w piwnicy pod wieżowcem).
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 05:19
Lech
Tutaj niezależnie od kwoty 1%-40mln zł , bardzo istotne jest stwierdzenie, a przecież urzędnika odpowiedzialnego za nadzór finansowy nad bankami i uczciwością na GPW ,że ktoś drugi w urzędzie postulował zwalenie kursu jego firm do zera i przejęcie za złotówkę ? ,ale JA nie jestem tego zwolennikiem ( może do czasu?, może do otrzymania sowitej nagrody?) jednym słowem ma wiedzę o nielegalnych działaniach sprowadzających akcje jego firm w dół , to powinni wiedzieć wszyscy akcjonariusze tych firm , ale i wszystkich akcji na GPW!!! ile firm do tej pory tak zniszczono? dlaczego GPW nie wróciła nawet do poziomu z 2008r gdy w USA jest 3 razy wyżej?
Wyżej już zwracałem uwagę ,że LC miał prawo sądzić ,że służby specjalne kogo jak kogo ,ale prezesa KNF na pewno nagrywają , a tu cisza? żadnej reakcji przez kilka miesięcy ? to kogo były te propozycje?
euzebiusz
problem z dlugiem/deficytem jest tylko wtedy gdy pojawia się na stole temat spłaty. jak nikt nie woła (bo nie masz całości na przykład i egzekucją będzie bezskuteczna więc nikt nawet nie zazyna tematu żebyś się nie zlisil i tych ochlapow co miesiąc /kwartał nie przestał płacić ).
tak na marginesie to słowa pana byłego przewodniczącego potwierdzają jak duże są braki kadrowe w administracji. Ale co ciekawe decyzyjni są tego nieco świadomi. może właśnie dlatego szukają wakatow u petentów ^^
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 07:45
rygar
>" Takie zasłony dymne są uruchamiane kiedy ciszę trzeba zachować na innym kierunku - rozporządzenia, ustawy? "
patrz, o tym samym pomyslalem jak z dnia na dzień swieto narodowe nowe uchwalili - to bylo takie absurdalne ze trzeba tak myslec, tym bardziej ze PiS juz pokazal ze umie robic takie fikolki;
nie tak dawno byl "Czarny Marsz", gdzie rozwydrzone baby czegostam sie domagaly (zdaje sie ze Kaczor zasugerowal jakis absolutny zakaz aborcji czy cos), wszystkie kamery pilnie filmowaly, a w tym czasie wszystkie partie od lewa do prawa przepychaly CETA
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 08:52
gruby
"to kogo były te propozycje?"
odpowiem cytatem:
"Trzeba jasno powiedzieć i ja to już dzisiaj jasno mówię, że naszym celem jest repolonizacja polskich banków, repolonizacja polskich mediów" stwierdził taki jeden szeregowy poseł na spotkaniu z wyborcami w Zielonej Górze, 2 grudnia 2012 roku. Co prawda wtedy był w opozycji ale dzisiaj jego pozycja jest trochę inna.
Wczorajsze popołudniowe ogłoszenie ostrzeżenia KNF co do Idei banku rzuca nowe światło na publikację Sorosa: okazuje się że było to ostatnie i rozpaczliwe ukąszenie Czarneckiego mające na celu zahamować działania KNF. Czarnecki wyprowadził atak uprzedzający w celu ochrony swojej firmy. Teraz wypada spokojnie poobserwować jak zachowają się lemingi: jeśli skutkiem ostrzeżenia KNF dojdzie do wycofania przez lemingi środków z "idea bank" to w efekcie zobaczymy "core meltdown" w Idei. Taka implozja może pociągnąć za sobą Getin. Co z kolei może pociągnąć resztę sektora. Niestety, EBC nie przyjdzie wtedy z pomocą, pozostanie dodruk złotówek drukarkami NBP, inflacja rodem z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku i puste półki. Białoruś znaczy się. Ale do tego scenariusza droga jest na razie jeszcze daleka.
W liczbach wygląda ta sytuacja ciekawiej:
suma bilansowa Idei banku w 1 kwartale 2018 roku to było jakieś 25 mld złotych ale Getin to już 58 miliardów. Co oznacza że bankowy fundusz gwarancyjny jakoś poradziłby sobie z posprzątaniem po idei banku ale po getinie już nie.
Tow. premier wraz z pierwszym sekretarzem mają zatem zgryz: jak przyłożą Czarneckiemu wykorzystując jego chwilową słabość i przejmą jego banki "na rympał" to mogą nie opanować skutków powiększonej własnymi działaniami paniki na rynku. Jeśli Czarneckiemu odpuszczą to o dalszej repolonizacji banków mogą zapomnieć. Wtedy szeregowy poseł wpadnie w szał bo następne w kolejce do zagarnięcia były media a media zamierzano wykupić korzystając z linii kredytowych pozaciąganych w odzyskanych bankach.
Bez uciszenia wrogich szczekaczek zaś przyszłoroczne wybory parlamentarne mogą się skończyć dla chwilowo rządzących niewesoło bo w pędzie do przejęcia kontroli nad państwem kilka razy pojechali po bandzie i doskonale o tym wiedzą.
Wot i polityka, jak w każdym innym kraju w sumie. Tyle że w Polsce nie potrafią się żreć po cichu, oni koniecznie muszą prać swoje brudy w świetle kamer telewizyjnych.
A że Morawiecki jest pionkiem udowodniono po raz kolejny: o doniesieniu na szefa KNF do prokuratury dowiedział się tydzień później, razem z resztą gawiedzi, z gazet.
Na koniec zagadka: we wtorek rano kiedy Soros odpalił bombę prezes KNF był na delegacji w Singapurze. W południe (naszego czasu) prezes KNF nie widział powodów do dymisji i siedział już w samolocie powrotnym do domu, w samolocie który potrzebuje na dotarcie z Singapuru do Europy około 12 godzin. Po południu zaś premier przyjął (nieplanowaną przez prezesa, przypomnę) dymisję szefa KNF, nie czekając na spotkanie z nim zaplanowane na środę rano.
Jak składa się nieplanowaną dymisję na ręce premiera RP z pokładu samolotu lecącego 10 kilometrów nad ziemią ? SMS-em ? W jaki sposób zmieniono prezesowi KNF światopogląd w trakcie lotu ? I premier tą dymisję przyjął, bez wysłuchania podwładnego na żywo ?
To już jest nawet poniżej standardów bananowej republiki.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 09:38
Dante
To się wszystko nie dodaje - z jednej strony odpalona afera KNF, a z drugiej cisza kompletna cisza o gigantycznej imigracji do Polski (bodajże do Polski przyjeżdża 1/3 całej legalnej imigracji do Europy). I co warte odnotowania głównie młodzi mężczyźni w wieku poborowym - przykładowo imigracja z Bangladeszu - mężczyzn ponad 1000, a kobiet ok. 80. W Szwecji przez tę imigrację ogólnokrajowa liczba mężczyzn do liczby kobiet wynosi bodajże coś koło 125 do 100 - i nasi zarządcy, wyznaczeni na polski odcinek, zmierzają w tym kierunku.
Afera z KNF jest albo po to, aby przykryć coś jeszcze większego albo jest zmiana mądrości etapu i czas na uwalenie PISu (vide w Russia Today był ostatnio reportaż o tym, że "polski prezydent uczestniczył w marszu nazistów 11 listopada" i brak dyplomatycznej reakcji z strony Polski).
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 09:52
Flex
Jest teraz najtańsze w stosunku do złota od 25 lat. 86,2
https://stooq.pl/q/?s=xauxag
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 10:48
maneko
Kto to jest "pierwszy sekretarz"? Bo rozumiem, że nie jest "szeregowym posłem", który jest szeregowym posłem :)
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 11:08
Mocny
“Srebro przebiło 14$/oz - obecnie 13,93 $/oz
Jest teraz najtańsze w stosunku do złota od 25 lat. 86,2”
Z tego co zaobserwowalem w komentarzach, to czytelnicy nie kupuja srebra w celach inwestycyjnych, tylko jako zabezpieczenie na gorsze czasy np. gdy bedzie wojna, lub hiperinflacja. Wiec nie sadze zeby to robilo na nich jakiekolwiek wrazenie.
Jedyne gdzie ich to moze zabolec, to przy obliczaniu swojego majatku netto. Ale szczerze mowiac to nie sadze zeby wielu robilo tego rodzaju wyliczenia.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 11:42
gruby
"Kto to jest "pierwszy sekretarz"? Bo rozumiem, że nie jest "szeregowym posłem", który jest szeregowym posłem :)"
No ale po co zaraz tak po nazwiskach ? Dopóki sierżanci żrą się pomiędzy sobą dopóty proponuję dbać o zapas zimnego piwa w telewizorze oraz świeże baterie do pilota sterującego lodówką ... eeee ... albo jakoś tak odwrotnie :-)
Na razie nie rozgryzłem jeszcze w co gra Soros oraz reprezentowana przez niego grupa trzymająca władzę. Może powerpoint poszedł o jeden bank za daleko i postanowił przejąć coś bez zgody właścicieli prowincji ? To by pasowało chronologicznie z poleceniem służbowym wydanym naszemu ryżemu człowiekowi w Brukseli w sprawie powrotu do Warszawy. Tyle się ryży w służbie systemowi nacierpiał, całe 150 mld złotych emerytom zajumał i teraz każą mu z powrotem na to zadupie "o jeden na lewo od Rosji" wracać ?
Równie dobrze może być też tak że kantorki t.w. Ernesta zostały poświęcone przez szefów bo powerpoint wytłumaczył im że inaczej dynamika udzielanych kredytów spadnie.
A to ma sens: jak rządził ryży to wszyscy sobie swoje rżnęli na boku i finansowali z tego inwestycje, tak zupełnie sami, bez udziału licencjonowanych lichwiarzy. Odkąd do steru dorwał się powerpoint z resztą kamaryli naród ruszył do banków po kredyty a kombinatorzy z prawdziwego zdarzenia zeszli jeszcze głębiej do podziemia, poniżej poziomu znanego z okupowanej Generalnej Guberni.
Mam nadzieję jednak że zrozumiesz że wszystko to są hipotezy. Na razie strzelają, z czasem okaże się kogo trafili. I niekoniecznie będą to ci którzy mieli być trafieni bo jak to mówią człowiek strzela a pan Bóg kule nosi.
Nakręcanie retorycznej spirali przemocy słownej jest profilaktyczną rozgrzewką przed spiralą przemocy takiej normalnej, ulicznej. Bo jakby nagle naród przestał brać kredyty a co gorsza wzięte przestał obsługiwać to się nam nadzorca wkurzy, wodę w kranach i prąd w kablach wyłączy. W tym schemacie gotują nas powoli w rondlu i właśnie lekko podnieśli temperaturę, po raz kolejny zresztą.
AHA, z ostatniej chwili: PiS popełnił poważny błąd puszczając byłego szefa KNF z Okęcia wolno. Zaraz komentatorzy wytkną władzy, że tym zaniechaniem pozwoliła podejrzanemu mataczyć. No ale zero nie jest znany ze zbyt lotnego umysłu, to fakt. Posadziłby człowieka w pojedynczej celi to miałby wyłączność na uzgadnianie z nim zeznań, a tak to nie wiadomo gdzie ten podejrzany jest ani z kim i co aktualnie knuje. A wjechać z ABWehrą do siedziby NBP się tak prosto z mostu wbrew pozorom nie da, NBP ma bardzo mocną ochronę z centrali w Bazylei.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 11:52
Kikkhull
gruby
"Teraz TVP wystarczy że kilka razy w wiadomościach powtórzy gdzie kasy nie trzymać z obrazkami Amber Gold i jest po getinach i Czarneckich a żadnej inflacji nie będzie"
Rzucenie cienia na jeden bank jest rzuceniem cienia na cały sektor, KurWizja doskonale to rozumie na razie nabierając wody w usta. Poza tym rezerwy kasowe w polskim systemie bankowym są tak mierne że system nie wytrzyma jednodniowego nawet szturmu lemingów na własne oddziały. Wielokrotnie ludzie opisywali tutaj wcześniej że wypłacenie 50 czy nawet 20 tysięcy złotych z okienka w polskim banku jest niemożliwe na żądanie, że taką "masę" gotówki to trzeba zamawiać z kilkudniowymn wyprzedzeniem, pisząc prawie że podania ze zdjęciami.
Wywołanie paniki wśród lemingów jest tą czerwoną linią, której nie wolno przekroczyć ani władzy ani Czarneckiemu ani opozycji.
Flex
Komentatorzy już wytknęli, że były szef KNF od kilku godzin siedzi sobie w KNFie i, być może, pali(radomskie albo camele ;) a służb i zabezpieczenia materiałów ani widu ani słychu.
Ale to pewnie przez korki...
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 12:26
Kikkhull
Kikkhull
Kikkhull
rygar
"jeśli skutkiem ostrzeżenia KNF dojdzie do wycofania przez lemingi środków z "idea bank" to w efekcie zobaczymy "core meltdown" w Idei."
w tej sprawie widze 3 opcje:
1. sprzatanie KNFu ktory jest tak tragicznie nieskuteczny; na przyszly rok jest planowanie pompowanie pieniedzy emerytalnych na GPW (nowa wersja OFE), musza zrobić trochę pokazówek, bo slusznie rozpoznali, ze powodem dla ktorego GPW sie wlecze w ogonie jest kompletny brak zaufania do organow nadzoru; vide ostatnie fikołki ABC Data (bezczelne kłamstwa w informacjach podawanych inw. indywidualnym). Było nawet jakies pokazowe aresztowanie jakies niedawno. Brak zaufania widac w liczbach inwestorów indywidualnych topniejacych z kwartalu na kwartal - wszyscy juz sie przekonali ile warta jest GPW i polski nadzor i ja bym powiedzial chwala pisowi jest ich celem jest posprzatanie tej stajni Augiasza.
2. Nadchodzace podwyzszenie poziomu rezerw obowiazkowych (zdaje sie do okolo 12%) - banki Czarneckiego i Alior byly jakis czas temu w najgorszej syt. pod tym wzgledem. Czytalem o tym z poltora roku temu, wiec zmian nie sledzilem, ale sadze ze pewnie Alior poziom rezerw podreperował i jest gotowy na zmiane makro, a Czarneckiemu kasy brakuje, bo jemu tez nikt nie ufa po tym jak wydymal klientow swoimi 'produktami finansowymi'. Zatem banki Czarneckiego sa czarnymi owcami ktore blokują pożądane i potrzebne zmiany na rynku, bez szans na poprawe. Do odstrzału.
3. Amerykanie wchodza coraz ostrzej - mozliwe ze czyszczenie KNF to ich pomysl (czyt. żądanie), chca jakies minimum bezpieczenstwa dla swoich pieniedzy, ktore beda tu pompowac, aby nie rozdrapała ich lokalna mafia.
@Dante
>" zmiana mądrości etapu i czas na uwalenie PISu"
USA potrzebuje kontroli obu stron sceny politycznej. Na razie mają tylko PiS, a strona tęczowa poki co śmierdzi Niemcem. Dopoki nie wykrystalizuje sie tęcza proantlantycka, PiS jest imho bezpieczny.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 13:17
roundcube
Akcje Getin Noble tanieją dziś o 19,6% (od początku roku o 75%)
Akcje Idea Bank tanieją dziś o 19,9% (od początku roku 90%)
Jak dla mnie to walnął samobója ale tonący brzytwy się chwyta.
Natomiast co do defetyzmu pojawiającego się w komentarzach to nie przesadzajmy. Najwyżej się znacjonalizuje aktywa getin holding po groszu za złotówkę i jakoś to będzie :]
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 14:03
gruby
"USA potrzebuje kontroli obu stron sceny politycznej. Na razie mają tylko PiS, a strona tęczowa poki co śmierdzi Niemcem."
Niemcy to terytorium okupowane, większość udziałów w firmach z indeksu DAX znajduje się w rękach podmiotów z drugiej strony kałuży a spokoju w interesach na miejscu pilnuje US Army. Kontyngent okupacyjny US Army w Niemczech decyzją Trumpa zostanie wkrótce dodatkowo wzmocniony mimo tego że marionetki niemieckie wcale o to nie prosiły, w przeciwieństwie do marionetek w Polsce.
Co do punktu drugiego: owo wzmocnienie "kapitału własnego" sektora bankowego może okazać się kolejną operacją księgową. Zastanów się czyj ten kapitał w bankach tak naprawdę jest. Pewnie wejdzie jakieś kolejne zalecenie żeby lokaty powyżej roku liczyć do kapitału podwójnie albo należności przeterminowane obowiązkowo sprzedać do NBP po cenie nominalnej plus wszystkie planowane do skoszenia odsetki.
A co do palenia Cameli czy innych "Radomskich" w siedzibie KNF: to jeszcze nie ten moment. Na razie to średniego rozmiaru zawierucha porównywalna do oskarżenia Oleksego o szpiegostwo czy Wałęsy o donosicielstwo. PiS na razie wyłapał sierpowego na szczękę i mu chwilowo ciemno przed oczami ale do gongu jeszcze daleko.
Kikkhull
rygar
>" zawierucha porównywalna do oskarżenia Oleksego "
e, nie przesadzaj. Za Oleksego i Bolka to stawiali wojsko na nogi. Zabawnie to zreszta wygląda z perspektywy dluzszego czasu, bawia sie chłopaki.
Kapitał w bankach jakis jest, bo i realna 'kapita' w Polsce nadal jeszcze jest.
Z tą okupacją Niemiec to zapominasz, ze skonczy się w 2025, a niemiaszki już grzeją temat 'armii europejskiej'. Za 6 lat Rzesza odzyska swobode ruchów.
Paradoks
A przynajmniej tyle jest napisane w rozmaitych regulaminach, prawda. Z tym, że na przykład nie zdarzyło mi się tak naprawdę sprawdzić powyżej 2 tys. na raz i nawet w tym przypadku przy drugim razie bankomat powiedział, że akurat niestety nie ma kasy, sorry. :)
Artysta13
@gruby - musze przyznac ze zarejestrowalem sie zeby napisac Ci podziekowanie za Twoje komentarze. Twoje poetyckie opisy zaklamanej rzeczywistosci tej bananowej republiki jak i geopolityki nie raz nie trzy poprawily mi humor. W ramach abonamentu na internet smiech za darmo to juz cos. Ostatnio smialem sie na Johny English Srikes Again - ale jednak zaplacilem za bilet ;))) Mam rodzine w Zurich w kregach finansowych i masz racje co do sknerstwa i krolestwa intryg w wiezy bazylejskiej. Ciekawe kiedy ich szlag trafi, moze tez maja swoje "szumidla" a cos bedzie silniejsze lub jakies elitarne hostessy ich zamrocza ;))
@3r3 - co rozumiesz pod pojeciem Wielkiego Babilonu - Banki, Wojsko, Biznes, Sluzby czy wszystko razem zusammen do kupy? Babilon silny fakt.
No chyba ze cos sie tam zagdziezdzilo niekoniecznie z tego swiata jak u Dagmary z TVN ;)
A u nas w banana republic Monty Python czesc "szumidla nie zadzialaly"
pozdrawiam
gruby
"@gruby - musze przyznac ze zarejestrowalem sie zeby napisac Ci podziekowanie za Twoje komentarze."
dzięki za podziękowania.
"A u nas w banana republic Monty Python czesc "szumidla nie zadzialaly" "
Już poprzedni rząd na poprzednich taśmach twierdził że to państwo istnieje tylko teoretycznie.
Paradoks
Nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że czasem się uda, czasem się nie uda. I gwarantuję Ci, że w przypadku gdy na podobny pomysł wpadnie przynajmniej kilkaset osób w okolicy na pewno się nie uda - i to większości z nich.
Zapewne uda się tym, co zaczęli dzień wcześniej. ;)
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 16:49
lelos2
Oczywiście wypłacać można wielokrotnie...
Natomiast limit dzienny zależy od banku z którego wyciągamy sos.
Zwykle limity ustawia się samemu, ale jest jakaś górna granica (przykładowo Alior 15k).
Paradoks
Prawda, te limity spadają powoli, ale konsekwentnie.
Oprócz kwotowych istnieją również ilościowe (wypłat w ciągu doby, czasem wypłat w ciągu godziny), jedne ustawiane samodzielnie, inne narzucone przez bank. Plus jeszcze limity istnieją na poziomie zarówno konta/karty jak i samego bankomatu/sieci.
No i jest jeszcze trochę takich specyficznych limitów, o których wprost w tabelkach się w ogóle nie pisze. Naturalnie wszystko "dla naszego" bezpieczeństwa, kiedy pewne operacje "system zablokował ze względów ...".
Ale jakby to ujął 3r3 limity limitami, ale jak towaru fizycznie już w skrzynce nie ma, to co pan zrobisz... ;)
@Raffmo
Właśnie o to mi chodziło.
Ostatnio modyfikowany: 2018-11-14 17:04
Kikkhull
Lech
Cała nasza GPW tak działa? i niestety jak zwykle łapać złodzieja najgłośniej krzyczą najwięksi złodzieje?
lelos2
Zgadzam się pętla powoli się zaciska.
Osobiście zdecydowaną większość środków trzymam poza systemem, sporą część w PM.
W systemie trzymam praktycznie tylko środki obrotowe spółki,
bo wpłacanie i wypłacanie gotówki przy pełnej księgowości jest trochę upierdliwe.
Poza tym to nie są duże kwoty.
Ludziom ciężko jest zrozumieć jak małe są środki w BFG w porównaniu do wielkości depozytów bankowych w PL.
Nawet nie są tym zainteresowani - i tak zawsze polecą do banku z kasą w zębach aby dostać odsetki które nawet inflacji nie pokrywają :)
Kikkhull
jacek.s
_Akcje Getin Noble tanieją dziś o 19,6% (od początku roku o 75%)
Akcje Idea Bank tanieją dziś o 19,9% (od początku roku 90%)
Jak dla mnie to walnął samobója ale tonący brzytwy się chwyta. _
Oj tam, oj tam. Taka piękna przecena, tak krew się leje. Osobiście połapałem dzisiaj trochę spadających noży na IDA w środku sesji.
Jakub Szela