Wydaje się, że bankierzy i politycy wykazują się krótką pamięcią, ponieważ stale próbują pozyskiwać korzyści, nie zmieniając swoich metod działania. Jednym ze sprawdzonych przez nich sposobów są oferty intratnych posad składane przez banki politykom, którzy wcześniej sprzyjali branży finansowej. Układ ten przynosi korzyści obu stronom, a jednocześnie potwierdza, że to nie rządy decydują o losach świata.
Goldman Sachs zatrudnił Barroso
Jesienią 2014 roku, po 10 latach pełnienia funkcji, Jose Manuel Barroso przestał być przewodniczącym Komisji Europejskiej. Następnie odczekał regulaminowe 18 miesięcy (w tym czasie musiałby konsultować swoje poczynania), po czym przyjął ofertę pracy w Goldman Sachs. Gdyby Barroso, chociaż w minimalnym stopniu, troszczył się o sytuację mieszkańców Europy, nie przyjąłby stanowiska w banku, który pomagał Grecji ukryć zadłużenie tuż przed wejściem do strefy euro. Trudno jednak oczekiwać troski o zwykłych ludzi od człowieka, który polityczną karierę rozpoczynał w ugrupowaniach komunistycznych.
Po przejściu Barroso do Goldman Sachs, różni przedstawiciele unijnych struktur okazali swoje oburzenie. W związku z czym wszczęto dochodzenie ws. nowej pracy byłego szefa KE. O ile z punktu widzenia prawa wszystko jest w porządku, to w Brukseli nie brakuje głosów, że taka sytuacja jest nie do zaakceptowania pod względem etycznym. Nie warto się jednak łudzić – wśród oburzających się dzisiaj polityków są tacy, którzy za kilka lat chętnie przyjmą stanowisko w Goldman Sachs (czy innym wielkim banku). Historia Unii Europejskiej, od początku jej istnienia, obfituje w takie przypadki.
Znani politycy w kieszeni Goldman Sachs
Barroso nie jest wyjątkiem. Wiele znanych nazwisk ze świata polityki można bardzo łatwo powiązać z dużym bankiem, chociaż należy podkreślić, że Goldman Sachs jest pod tym względem niedoścignionym wzorem. Instytucja skutecznie forsuje swoich pracowników na stanowiska w strukturach różnych państw, a następnie pod koniec kadencji przyjmuje ich do siebie. Zdarza się, że kolejność jest odwrotna. Dotyczy to m.in. Mario Draghiego, który najpierw był Ministrem Skarbu Włoch, później dyrektorem generalnym Goldman Sachs, a dziś jest prezesem Europejskiego Banku Centralnego.
Znanych polityków, którzy są powiązani z Goldman Sachs, jest znacznie więcej. Zanim Mario Monti został umieszczony na czele włoskiego rządu (w miejsce demokratycznie wybranego Silvio Berlusconiego), pracował jako starszy doradca w Goldman Sachs.
Kiedy Grecja manipulowała poziomem zadłużenia tuż przed wstąpieniem do strefy euro, szefem Narodowego Banku Grecji był Petros Christodoulou, który karierę zaczynał w Goldmanie.
Do 2015 roku funkcję Dyrektora Zarządzającego Goldman Sachs International pełnił Peter Sutherland. W latach osiemdziesiątych Sutherland był w Irlandii prokuratorem generalnym. Później został mianowany komisarzem d.s. konkurencji przy UE. Był również najważniejszym przedstawicielem Irlandii podczas negocjacji dotyczących nacjonalizacji banków oraz warunków bailoutu dla tego kraju.
Doradcą w Goldman Sachs był także Otmar Issing, człowiek uważany za architekta euro, członek zarządu Deutsche Bundesbanku przekształconego w Europejski Bank Centralny. Balansowanie między polityką a wielkimi bankami nie jest obce również Polakom. Dobrym przykładem z ostatnich lat jest Kazimierz Marcinkiewicz, który został zatrudniony przez Goldman Sachs, ponieważ utrzymywał pozytywne relacje z członkami polskiego rządu. Bank, z jego pomocą, zdołał zwiększyć swoje zyski z prywatyzacji PGE. Swoją drogą, Goldman Sachs obsługiwał tę operację wraz z UniCredit, mimo że oferta tych banków nie była wcale najkorzystniejsza.
Historia Rubina
Polityczne marionetki w rękach banków oddają branży finansowej mniejsze lub większe przysługi. Pod tym względem wyróżnia się Robert Rubin, którego wkład w obecną pozycję banków był ogromny. Rubin przez 26 lat zasiadał w radzie nadzorczej Goldman Sachs. Z kolei w latach 1995-1999 pełnił funkcję sekretarza skarbu Stanów Zjednoczonych. W tym czasie Rubin odegrał znaczącą rolę przy zniesieniu ustawy Glass-Steagall Act, przekonując do takiego ruchu prezydenta Billa Clintona.
Wyżej wymieniona ustawa została wprowadzona w Stanach Zjednoczonych w 1933 roku. Doprowadziła ona do pojawienia się banków skupionych na działalności depozytowo-kredytowej bądź inwestycyjnej. Oba rodzaje działalności nie mogły być łączone w ramach jednego banku. Ustawa przetrwała ponad 60 lat. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych administracja Clintona zniosła Glass-Steagall Act. W efekcie doszło do fuzji banków w wyniku których powstały gigantyczne molochy. Można powiedzieć, że były „za duże, by upaść”. W czasie kryzysu w 2008 roku upadł Lehman Brothers, jednak pozostałe duże banki zostały uratowane. Po tym wydarzeniu okazało się, że ich pozycja stała się mocniejsza , niż było to w 2007 roku. Po tym jak zniesiono Glass-Steagall Act, wzrosło zagrożenie dla depozytów. O ile wcześniej depozyt był po prostu przeciwną stroną dla kredytu, to obecnie depozyty są wykorzystywane pod lewar przy ryzykownych operacjach prowadzonych przez banki.
Podsumowanie
Nie brakuje osób, które twierdzą, że uratowanie banków, a następnie wprowadzanie kolejnych programów mających stymulować gospodarki, uratowało nas przed gigantycznym kryzysem. Problem w tym, że władzę nad biegiem wydarzeń dzierży mała grupa osób, która dzięki temu powiększa swoje wpływy i kapitał. Środki te są następnie wykorzystywane do przekupywania polityków oraz dziennikarzy. W efekcie, miliony osób są wdzięczne za uratowanie przed drastyczną recesją, ale jednocześnie dziwią się, dlaczego bogaci stają się coraz bogatsi.
Kryzys jest naturalną sytuacją. Stanowi idealną okazję do oczyszczenia, zarówno w sferze gospodarczej, jak i politycznej. Niestety w obecnym systemie kryzysy zaczęły być wykorzystywane w negatywny sposób. Stają się argumentem dla poszerzania ingerencji w życie obywateli oraz konsolidowania się dużych korporacji, które są przecież „zbyt duże, by upaść”. W taki sposób ostatnie kilkanaście lat wykorzystał Goldman Sachs i inne duże banki. Zatrudnienie Barroso jest jedynie potwierdzeniem, że bankierzy nie zmieniają taktyki.
Zespół Independent Trader
Dante
Chodzi o to, że Barroso będzie teraz tzw. "klamkowym" i korzystając ze swoich znajomości oraz wpływów, może załatwić w UE przywileje na rzecz Goldmana (może to być prawnie usankcjonowane w UE i wówczas zapłacą za to mieszkańcy UE). Co innego, Ty czy ja - my możemy wykorzystać nasze znajomości i wpływy, aby taniej kupić materiały czy drożej sprzedać gotowy produkt/usługę, ale i tak prędzej czy później zweryfikuje to rynek i za nasze działania w pierwszej kolejności zapłacą firmy, które nas zatrudniają, a później my (lub zyskają jeśli podjęliśmy dobre decyzje). Z kolei UE, jako organizacja nierynkowa, nie poniesie rynkowych konsekwencji działania Barroso, przez to szkodliwy wpływ przepisów i praw na rzecz Goldmana, będzie tak długo oddziaływać na mieszkańców UE jak długo będzie prawnie usankcjonowany.
PLanktON
Wiekszosc ludzi by tak zrobila, czy sie myle ?"
Skoro wyznajesz takie wartości to od dzisiaj nie masz prawa narzekać na lobby polityczno finansowe.
SSJ
Podzielam zdanie.
Jak GS przyczyni się do jakiegoś kryzysu, a osoba, która wchodzi z nimi w kooperację straci nawet cały majątek, to nie powinna narzekać.
Trzeba właściwie oceniać ryzyko :)
Ale jako anegdotę opowiem, że nam wiele osób, które narzekają na lobby polityczno-finansowe, a z drugiej strony przyznają, że jakby dorwali się do koryta, to chcieliby to jak najlepiej spożytkować.
Tradycyjnie wśród ludzi występuje zasada: Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-16 18:59
gasch
Pełna zgoda. Artykuły ZIT za bardzo idą w stronę "narodowego marudzenia" i spiskowych teorii. Kolejny artykuł "o niczym". Gdyby chociaż rzetelniej się przyłożyli i poszukali więcej byłych polityków związanych z Goldmanem albo byłych "goldmanowców", którzy zostali politykami i szerzej opisali ich życiorysy...
Temat ciekawy, ale podjęty "po łebkach".
Silne 3- jak dla mnie.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-16 18:47
Jerry Sparrow
https://pecuniaolet.wordpress.com/2015/04/28/panowanie-nad-swiatem-cz-1-zderzenie-dwoch-mesjanizmow/
https://pecuniaolet.wordpress.com/2015/06/12/panowanie-nad-swiatem-cz-2-inne-rodzaje-broni/
Pomimo tego, bardzo przyjemnie się go czyta. Podaje wiele on wiele starannie wyszukanych odnośników. Znalazłem tam m.in. ciekawy link do wykładu dr Mateusza Piskorskiego (aresztowanego w tym roku przez ABW za rzekome szpiegostwo):
https://www.youtube.com/watch?v=meTpBZHFL0c
Ciekawe jest również oświadczenie jego pracodawcy po aresztowaniu:
http://geopolityka.org/komentarze/oswiadczenie-europejskiego-centrum-analiz-geopolitycznych-w-zwiazku-z-zatrzymaniem-mateusza-piskorskiego-pod-zarzutem-rzekomego-prowadzenia-dzialalnosci-szpiegowskiej
supermario
Dante
Dopóty w państwie czy pseudo-państwie (vide UE) jest tyle urzędów, ministerstw, instytucji, etc, a przez to różnego szczebla urzędników, dopóty będą istnieć pokusy do wykorzystywania ich po zakończeniu ich państwowej kariery, aby lobbowali na rzecz swojego nowego pracodawcy - nie bez powodu mówi się, że największe przekręty wynikają z tzw. partnerstwa publiczno-prywatnego, którym można zakamuflować skuteczny lobbing poszczególnych firm. Poniżej, zwłaszcza str. 25-26.
https://www.uzp.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0017/24713/Partnerstwo_publiczno_prywatne.pdf
Reset
McGee Suzanne - Chasing Goldman Sachs; How the Masters of the Universe Melted Wall Street Down...And Why They'll Take Us to the Brink Again [2011]
Armstrong Martin - The-Goldman Sachs Conspiracy The Real Dark Pool (2009)
itd.
GS w Warszawie zatrudnił już 50 ludzi, docelowo ma być ponad 500 w 2017.
SSJ
To bardzo proste i postaram się wyjaśnić na przykładzie.
Jednego dnia jesteś piłkarzem FC Barcelona, zdobywasz gole dla tego klubu, mówisz, że chcesz zdobywać z nim tytuły, dbasz o jego rozwój, a następnego dnia przechodzisz do Realu Madryt, który jest największym wrogiem klubu i ma zupełnie inne cele.
Prawnie to nie jest zakazane, chodzi o względy moralne. Takie bycie chorągiewką.
Albo inaczej. Z jednej strony człowiek nie lubi tych ludzi z kręgów polityczno-finansowych, denerwuje się na ich rozwiązanie, a potem idzie dla nich pracować, jak gdyby nigdy nic. Jeśli ktoś popiera ich działania, to nie widzę konfliktu moralnego. Prosta sprawa: Jeżeli im pomagasz, a wiesz jakie mają cele i skutki dotkną Ciebie, to wówczas nie należy mieć pretensji, bo "widziały gały co brały".
To trochę tak jak gdyby człowiek, który współpracuje ze złodziejami, miał pretensję, że został kiedyś tam przez kogoś okradziony i się denerwował na takich ludzi :)
Chyba, że za ich pieniądze, działałbyś na ich niekorzyść, to wtedy zupełnie inna para kaloszy :)
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-16 20:37
szejker
SSJ
Zwróć uwagę ile było komentarzy pod tym tematem odnośnie możliwości shortowania spółek IT, czy w ogóle samego Netflixa: http://independenttrader.pl/zbiorowe-myslenie-gwarantem-straty.html
W komentarzach nie pojawiło się nawet takie popularne hasło, chociaż ostatnio nawet trochę mniej, jak: "Start-up Bubble" :)
Merytoryka forum sama jest w sobie ciekawa, bo można dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy, ale z reguły komentarze nie dotyczą danego tematu.
Najlepiej jak ktoś przedstawia jakieś suche dane, a niektórzy je tutaj prezentują. Wynajdują je na zagranicznych stronach. Tacy szperacze, którzy potrafią znaleźć wiele cennych informacji.
placek
Masz troche racji ale ryzyko jest. Jak wszyscy zobaczą, że GS zatrudnia to moga podejmowac takie decyzje, żeby ich zatrudnili po kadencji chociaz wtedy ich wplyw bedzie mniejszy ale komunikat do innnych jest czytelny.
No i tak naprawdę problem jest gdzie indziej. Możemy sobie marudzić, że regulacje slabe, nie takie, że trzeba zmienic itp. A jakoś malo kto pisze, że może w wielu przypadkach w ogole nie powinno być regulacji. Jak zatrudnili Baroso to liczą na jakies "ulgi" dla siebie albo blokady dla innych czy ogolnie na realizacje jakiejś swojej polityki. A może nie powinno być żadnej polityki w tych obdzarach?
Jak niedawna dyskusja o tym ile podatku dochodowego jest "sprawiedliwie" od bogatych i biednych. A może zero?
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-16 22:15
Dante
Otóż to. Jeśli państwo chce się rozprawić z problemem, to może to zrobić na dwa sposoby - albo bardzo restrykcyjne, wyregulowane prawo albo usunięcie źródła potencjalnego problemu (przykładowo: nie byłoby przestępstw związanych z VATem, gdyby nie było VATu). Oczywiście drugie rozwiązanie jest dużo lepsze, ale rzadziej stosowane, bo ogranicza władzę rządzących i sprawia, że wielu zbędnych urzędników należałoby wyrzucić. Poza tym, korporacje nie chcą prostego prawa, bo wówczas nie można stworzyć odpowiednich "furtek", tak aby prawo sprzyjało korporacjom, a szkodziło małym firmom. Wzorcowa wręcz definicja prawa została przedstawiona w "Protokołach mędrców Syjonu", czyli prawo powinno być krótkie, proste, logiczne i niewymagające tłumaczenia. Wtedy lobbing stałby się zbędny, a Barroso szukałby innej pracy.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-16 23:42
Deckard
"GS w Warszawie zatrudnił już 50 ludzi, docelowo ma być ponad 500 w 2017."
Miało być IT z jakimiś złożonymi produktami a widziałeś oferty? To samo co każdy amerykański custodian ze spółką właścicielską w Irlandii jak Mellon, Citi, BBH: AML, client onboarding, settlements, reporting, transfer agency, poganiacze zostają w GS Ireland Finance Limited skoro tax i IL. Nothing to see here, move along.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-16 23:53
ortodox
Ależ metafizyka ma olbrzymi wpływ na pieniądz. Wg chrześcijan człowiek jest czymś więcej niż zbiorem ziemskich potrzeb, a bogactwa ani nie zabierze się do grobu, ani nie da wiecznego szczęścia. Religijność jest barierą w tworzeniu dzikiego popytu i obrotu pieniądzem. I dziwnym trafem aktualnie chrześcijanie są najbardziej prześladowaną religią świata:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Chrzescijanstwo-najbardziej-przesladowana-religia-swiata,wid,15454790,wiadomosc.html
https://ekai.pl/wydarzenia/temat_dnia/x81460/chrzescijanie-najbardziej-przesladowana-grupa-wyznaniowa-na-swiecie/
Antychrześcijańska Hilary Clinton:
https://www.lifesitenews.com/news/pence-to-hillary-apologize-for-anti-catholic-bigotry
3r3
A ile to zarabia poseł? Premier? Dlaczego to są takie nędzne grosze?
Podejmuje człowiek decyzje majątkiem państwa, a dostaje śmieszne dwie dyszki?
To za tyle można zostać rzemieślnikiem.
A ile dostają szefowie EU?
Śmieszne kilka milionów?
Władają pół miliardem ludzi.
To by się te władane ludzie mogli zrzucić po 1 euro rocznie na pensyjkę?
Już by było pół miliarda a nie śmieszne miliony.
Co się dziwić że przytomnie sprzedają swoją pracę to the best bider?
Może im nie trzeba dawać tyle władzy nad sobą albo za to władanie płacić.
Waterski
Dziękuję za trafną uwagę! Jest to pozorna sprzeczność. Błąd i problemy są faktycznie systemowe, ale jak zwykle jest grupa ludzi, która na tym korzysta i to ona nie dopuszcza do zmian systemowych. Nie jest to tylko owe 500 rodzin, ale także miliony ludzi na całym świecie, którzy, w większości nieświadomie, także na tym korzystają, gdyż system ten gwarantuje ich prestiż „naukowy” lub miejsca pracy. Z czego ten błąd systemowy wynika, to temat na całą bibliotekę prac naukowych (które być może kiedyś powstaną) i całą masę (już istniejących i nowych) teorii spiskowych. Akurat jestem w trakcie lektury kilku bardzo ciekawych książek, które dotyczą m. in. tego tematu. Gdy czas pozwoli postaram się coś na ten temat „skrobnąć”.
Pozdrowienia
Arcadio
TBTFail
Waldek
Czy IT ma jakiegoś prawnika na pokładzie który podaje analizie teksty przygotowane do "druku" ? Znikają jakieś banalne niepoprawne politycznie posty a tu proszę... tytuł wpisu odważny, że padają nawet nazwiska, choć jakichkolwiek dowodów na skorumpowanie w tekście nie widzę.
(A wystarczyło napisać: "skompromitowanych")
Jerry Sparrow
Dziękuję za odpowiedź. Z niecierpliwością będę czekał na takie podsumowanie. Z chęcią zobaczyłbym w nim również aktualny zarys podziału obszarów geopolitycznych. Nie widziałem np. nigdzie żadnych kompletnych i dobrze udokumentowanych opracowań na ten temat a z chęcią zweryfikowałbym swój punkt widzenia na to, ze bloki interesów które aktualnie mamy, m/w pokrywają się terytorialnie z obszarami:
1. USA, GB, Kanada, Meksyk, JPN, Australia, Saudowie + Pejsy (na nieco odmiennych zasadach) +Wasale
2. GER + FRA (Liderzy) + II liga (HOL, BEL, ...) + Spadkowicze z II-ligi (ITA, SPA, ...) + Permanentni wasale
3. Chiny + Wasale i tymczasowo w jednej kolumnie: Rosja + Wasale
4. Grupy aspirujące do bycia jako-tako niezależnymi: Indie, Turcja, Iran, Brazylia, RPA
5. Wasale do strzyżenia ale z ambicjami (typu PL), oraz
6. III świat.
Jest oczywiste to, że sytuacja zmienia się prawie codziennie i każdy z tych bloków ma swoją specyfikę. Bardzo ciekawe było dla mnie m.in. to że większość komentujących dziwiła się po udanym początku Brexit'u tak jakby GB nie była uczestnikiem walki bloków 1 i 2... Wg. mojej aktualnej oceny to co obserwujemy na Swiecie to tylko skutek jakiegoś większego pęknięcia pomiędzy nimi. Widać to m.in. po tym kto głównie stracił w koszyku SDR a kto się obronił przy zmianach.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-17 10:14
smieciu
Skoro sąd tego nie orzekł to nie są SKORUMPOWANI?
Tak samo jak skoro w Rosji czy na Białorusi (albo i w Polsce) odbywają się wybory to znaczy że jest tam demokracja a nie zamordystyczna dyktatura?
A jeśli sąd jest skorumpowany? A jeśli UE jest jednym wielkim siedliskiem korupcji a sądy tylko wyciszają sprawy? Mnie się obiły o oczy i korupcyjne machloje Barroso z czasów Portugalii i wieści o jakimś niemieckim dziennikarzu, którego udupiono gdy próbował ujawnić skalę korupcji. Nie mówiąc o całkiem oficjalnych danych jak ilości "lobbystów" przypadających na jednego europosła.
Czemu mamy bać się słów? Przecież Goldman Sachs jest instytucją nastawianą na zysk. Jeśli np. Gerhard Schroeder trafia do zarządu Nord Stream to co to oznacza? No chyba to samo co Barroso albo Marcinkiewicz. Nie trafiają tam za piękne oczy.
Ktoś tu także napisał że postawa Marcinkiewicza jest zrozumiała i pewnie większość by tak zrobiła. No nie wiem. Gdyby teraz mi zaproponowano ciepłą posadkę w Goldman Sachs to być może nie odmówiłbym i siedziałbym przed kompem analizując sposoby sterowania wskaźnikami giełdowymi by wyciągnąć kasę od leszczy. Oraz zdobywając od środka wiedzę o pracy Systemu ;)
Jednak Barroso i Marcinkiewicz mieli dobrze płatne posady. Zwłaszcza ten pierwszy długo siedział na stołku. Raczej nie klepali biedy czyli nie powinni być łasi na łatwe pieniądze.
Myślę że sprawa podatności na korupcję nie jest taka oczywista. Sporo osób tutaj prowadzi swoje biznesy i czuje się dość niezależnie finansowo. Taki układ nie sprzyja korupcji. Uważam że większość ludzi, mających zapewniony solidny dochód może być całkiem odporna na takie rzeczy.
Dlatego tak swoją drogą system "demokratyczny" tak dobrze sprawia się jako zasłona rzeczywistego systemu spiskowego. Po prostu są tysiące młodych ludzi (jak np. Tusk), bez kasy, którzy chętnie wezmą się za trudną partyjną robotę. Jeśli zostaną dobrze opłaceni.
Za coś przecież trzeba żyć a partyjna kariera to raczej ciężki kawałek chleba. Gdzie często trzeba być bezwzględnym, iść po trupach a z drugiej strony umiejętnie lizać tyłki różnym Goldmanom. Łatwo można sobie wyobrazić jakie charaktery kształtuje i promuje partyjna kariera. I dlaczego nasz system tak dobrze się sprawdza. System naprawdę docenia oddanych sprawie.
Głupie jest więc założenie że na początek musimy przyjmować wszystko za dobrą monetę i czekać na dowody. Bo jest zupełnie odwrotnie. Ciepłe posadki ludzi, którzy prawie nigdy nie pracowali (Wałęsa, Tusk itp.), nie mają swoich niezależnych źródeł dochodu, będą z miejsca dowodem wiernej służby.
To znany problem, dlatego też od dawna istnieją postulaty że w życiu politycznym powinni brać udział tylko ludzie z jakimś progiem majątkowym czy podatkowym. Niezależni. Różnie można patrzeć na ten postulat. Najlepiej w ten sposób że powinno się dążyć by jak najwięcej ludzi miało kasę ;P
By nie było tej rzeszy ludków marzących o karierze, której ostatnim etapem będzie posadka w Goldman Sachs.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-17 10:43
Motard
ojciec
"Tyle komentarzy i tylko jedna propozycja na optymalizacje"
Co tu doradzać jak optymalizacje zależą od indywidualnej sytuacji i wielkości przychodów.
Ogólnie jak ktoś jeszcze prowadzi DG jednoosobowo lub w formie spółki osobowej to powinien przejść minimum na polską sp. z o.o., a sposobów na wyjmowanie pieniędzy z sp. z o.o. jest mnóstwo. Dużo osób źle podchodzi do tematu optymalizacji , bo zastanawia się jak mieć niskoopodatkowane dochody. To błąd. Najlepiej mieć tylko długi, a środki na życie z pożyczek lub emisji papierów wartościowych (weksle).
Spotkałem się też czymś takim, ale to dla firm - przeniesienie działalność do specjalnej strefy ekonomicznej S.S.E.
Z życia wzięte : Kupiliśmy jakiś czas temu teren w mieście pod budowę bloku od firmy, która kiedyś była państwowa, a po udanej prywatyzacji przejął ją kapitał zagraniczny. Sprzedali nam teren w centrum, a sami pod zmienioną nazwą otworzyli zakład w S.S.E. Dostali zwolnienia z podatków i jakieś dofinansowania. Prezydent miasta bardzo się ucieszył, że powstał nowy zakład, taka duża inwestycja i zatrudnił tyle osób :) Najlepsze z tego, po przeniesieniu do S.S.E. firma traktowana jest jak święta krowa, urzędy przychylne i pomocne, z dedykowaną obsługą.
3r3
A ile to zarabia poseł? - nie to nie są dwie dyszki jak piszesz, znam dwóch (niespecjalnie się wyróżniających) i norma to 40k w miesiąc. Mają sporo możliwości oprócz diety. Czy to dużo , czy mało to już inna sprawa.
gruby
"A ile to zarabia poseł? - nie to nie są dwie dyszki jak piszesz, znam dwóch (niespecjalnie się wyróżniających) i norma to 40k w miesiąc. Mają sporo możliwości oprócz diety."
Piszesz o lewiznach czyli o patologii. Nawet jeśli są one legalne to i tak pozostają ewenementem w świecie, w którym praktycznie każdy pracownik ma zakaz dorabiania na boku. I o to raczej 3r3 chodziło: wyborcy wysyłają do parlamentu swoich przedstawicieli, żeby za nich i dla nich tam pracowali. Ludzie ci dostają zlecenie na jedną kadencję i standardem powinien być zakaz dorabiania na boku. Jeden mandat, jedna wypłata. Wtedy nie ma wątpliwości komu taki pracownik jest wierny i posłuszny. I dlatego również pensje w parlamencie powinny być o wiele większe.
Choć na razie na przykład taki pracownik ma władzę ale nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Wraz ze zwiększeniem pensji parlamentarzystów powinny zostać wprowadzone nowe regulacje dotyczące ich finansowej odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Jeśli na przykład ustawa idzie do kosza w trybunale konstytucyjnym to wszyscy którzy za nią głosowali powinni dostać karę. Dodatkowo powinni stracić tą część wynagrodzenia, które pobrali w trakcie prac nad bublem prawnym do powstania którego się przyłożyli.
Na tej samej zasadzie można byłoby również zacząć karać sędziów za odrzucone w wyższej instancji wyroki albo prokuratorów za przegrane sprawy.
A szefów prokurator i sądów zacząć wybierać w wyborach powszechnych, dając im jednocześnie prawo do wyrzucania podległych im pracowników o największej liczbie przegranych spraw / uwalonych wyroków.
Wróćmy do tematu Goldmana Sachsa: autor artykułu imho słusznie nazywa rzeczy po imieniu. Nawet jeśli praktyka ta jest legalna to i tak pozostaję korupcją podobnie jak na przykład legalny zwyczaj wspierania polityków przez przemysł dotacjami wyborczymi albo wykupywaniem ich książek, zamawianiem u nich odczytów i tak dalej.
Całkiem niedawno, już w trakcie kampanii wyborczej po drugiej stronie stawu wyszło na jaw, że ponad połowa spotkań które pani Clinton odbyła jako minister spraw zagranicznych związana była z "organizowaniem" środków dla fundacji Clintonów. W takiej sytuacji jej pracodawca powinien chyba zażądać, żeby zwróciła niesłusznie pobrane wynagrodzenie.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-17 12:19
ojciec
Nie, nie piszę o lewiznach. Poseł ma taki zawód. Jak chce to uczestniczy w pracach różnych komisji dumania o d. Maryni, tu jest zastępcą , tam przewodniczącym, ma odprawę, ma wyższą kwotę wolną od podatku, poleci w świat sprawdzić stan demokracji, itp , itd .Taka praca, zależy od jego aktywności. Gdyby chciał zarabiać na lewo to w zasadzie sky is the limit. Pęczaków i lobbystów nie brakuje.
Płacenie stanowiskami widać dobrze już w samorządach. Wstrzymaj się od głosu dostaniesz prezesa wodociągów i dyrektora podstawówki do obsadzenia. Zagłosuj za, dorzucimy dwóch członków zarządu spalarni śmieci. Tak to się kręci od lat, a oficjalnie nikt, nic nie widzi.
FreeKick
Tym razem jakoś tak brzmi to populistycznie nawet jeśli jest to prawda co w treści jest zawarte. Większość rzeczy, spraw można sprawdzić samemu. Aczkolwiek przydałyby się źródła, zarówno tu jak i przy innych wpisach. Nie ma polemiki na temat przyczyn takiego stanu rzeczy. Problem jak to zazwyczaj leży w stanowionym prawie, przepisach i rozporządzeniach. I na to należałoby zwracać uwagę wg mnie.
Może i taki wpis jak ten nabija wyświetlenia a im częściej coś się pojawia tym więcej odsłon itp. Jednakże po tym portalu oczekuje czegoś więcej, niekoniecznie recept czy gotowych rozwiązań ale chociaż kierunków naprawy opisywanej sytuacji.
Przy okazji. Proszę pomyśleć nad numeracją komentarzy. Dyskutujący mogliby się odnosić do konkretnego numeru wpisu odpowiadając komuś.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-17 13:28
trader21
„UK prime minister powiedziała że do końca marca 2017 powinni rozpocząć procedure wyjścia. Czy dopóki nie rozpoczną tej procedury to funio może dalej spadać spekulacyjnie? Wierzysz ze wyjście UK z EU to porażka dla brytoli i ich gospodarki i stad te spadki funia ? Ja tego spadku nie rozumiem, w ciągu roku z 5.7 na 4.7…..”
ODP. Funt zaczął spadki z poziomów bardzo wysokich, m.in dlatego nigdy nie rekomendowałem zakupu GBP. Moim zdaniem wyjście UK z UE wyjdzie na dobre Brytyjczykom. Osłabieniem waluty zredukują deficyt w handlu zagranicznym wynoszący obecnie ponad 5% PKB. Docelowo pewnie zredukują także deficyt budżetowy.
Co do samego funta to nie jestem ani optymistą ani pesymistą. W dłuższym terminie na pewno bym go nie kupił ale obecna przy obecnych, bardzo niskich poziomach przydałoby się 5-8 % odbicie.
@polish_wealth
„Trader21 czy rozważasz w przyszłości stać się jednoosobowym ETF'em, funduszem pomnażającym kasę akcjonariuszom?”
ODP. Propozycji było już kilka ale póki co skutecznie odstraszają mnie bariery biurokratyczne. Jeżeli kiedyś powstanie taki fundusz to na pewno nie w europejskiej ani amerykańskiej jurysdykcji.
Póki co wolę współpracę z klientami na luźnych, nieformalnych zasadach.
@helvetia, gasch
Politycy przechodząc z organizacji rządowych do GS przekazują konkretną informację swoim następcom „dbajcie o nas, a my się wami zajmiemy po zakończeniu kadencji”. To jest ówczesny problem.
Sorry ale co może wiedzieć o bankowości na poziomie Londynu „nauczyciel fizyki”. Jeden z moich dawnych znajomych dziś piastuje podobną funkcję jak Kazimierz M. w Londynie ale jest to jeden z nainteligennieljszych ludzi jakich w życiu poznałem z prawie dwoma dekadami doświadczenia w bankowości inwestycyjnej. Takich ludzi zatrudnia się dla ich wiedzy.
Polityków zatrudnia się dla pozyskania kontentych rozwiązań których nie da się załatwić drogą oficjalną. 99% z nich jest silnie szkodliwych dla gospodarki w przeciwieństwie do sektora finansowego.
Trader21
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-17 13:57
placek
Dokładnie. Dzisiaj słuchałem Ziemkiewicza, który o tym mówił. Skoro za 6k pracują idioci to jak chcemy nie-idioty to musimy zapłacić więcej. I po to są stanowiska w spółkach skarby państwa. Żeby dorzucić komuśtam dyszkę lub dwie. Pomijam kompetencje.
Inna sprawa, ze skoro moglibyśmy zatrudnić za znacznie więcej jakiegoś specjalistę do rządu to przydałoby się coś realnego wymagać, jakichś efektów. A czego wymagać od dwudziestolatków widać po postach #SSJ.
@trader
Ale od tego akurat "nauczyciela fizyki" to nawet lobbingu chyba nie można wymagać. Przecież to jest nikt. Że ma numery do ważnych ludzi? Ja też mam do najwyższych lokalnych polityków. Największym jego dokonaniem jest to, że się rozwiódł, ożenił i znowu rozwiódł (chyba, nie śledzę).
A to
"Politycy przechodząc z organizacji rządowych do GS przekazują konkretną informację swoim następcom „dbajcie o nas, a my się wami zajmiemy po zakończeniu kadencji”. To jest ówczesny problem. "
to się zgadza, pisałem o tym kilka postów wyżej. Tylko że Kaz.M. to nawet chyba nie miał możliwości zadbać o czyjeś interesy. Pacynka taka.
Derwan
Ona się zajmuje produkcją broni i produkcją pieniędzy!
Uzbrojenie, to bardzo duży potencjał i wysoki poziom technologiczny; pieniądze mają duży potencjał, bo jest ich dużo i USD jest walutą światową. Te pieniądze mają większą siłę i pole rażenia, niż uzbrojenie. Wybuch bomby z dolarami skazi ogromne połacie świata na dłuższy czas.
Moim zdaniem, Chiny i Indie są dwiema potęgami, które nie tylko to rozumieją ale i mają możliwości opóźnienia czy też osłabienia siły rażenia tej bomby, a może - kto wie? - rozbrojenia jej. Ich gospodarki produkują wszystko co mogą i się rozwijają, a także inwestują na świecie w gospodarkę, przekładając to, dopiero w dalszej kolejności, na wpływy polityczne.
To jest droga do zastąpienia wiodącej roli USA przez nie, a także przez inne rozwijające się, w wyniku tego, kraje.
Osobiście, bardzo na to liczę.
Arcadio
Dopiero co był artykuł o podatkach i #3r3 i wielu innych naskoczyło na mnie, że oni nie zamierzają żadnych podatków płacić. A tu teraz chcielibyście podnosić pensje posłom, sędziom i prokuratorom ? To jakieś rozdwojenie jaźni ? To kto ma w końcu te podatki na nich płacić ?
Dodatkowo jakieś uzależnienie pensji posła, sędziego czy prokuratora od przejścia ustawy przez Trybunał Konstytucyjny czy wyższą instancję brzmi jak żart. Przecież to są ludzie, politycy. Taki TK z Rzeplińskim na czele przepuści wszystkie ustawy PO a uwali wszystkie PISu, a jak zmienią skład Trybunału to będzie odwrotnie.
Przecież taki Trybunał to tylko kolejny organ władzy.
Konstytucja to zwykły bzdet, bo jest tak ogólna, że służy jako narzędzie polityczne. Wg Konstytucji ma być wszystkim fajnie i miło i sprawiedliwie.
To samo z wyrokami wyższych instancji. Sędzia rejonowy na podstawie jednego paragrafu orzeka tak, a okręgowy czy apelacyjny na bazie innego inaczej.
Jeden dopuści dowód jednej strony, a drugi go odrzuci i dopuści drugiej. Przecież to wszystko jest teatrzykiem. Gdyby prawo było proste i jednolite to wyroki mógłby ferować komputer, a skoro prawo jest tak skomplikowane to właśnie po to, aby palestra miała zabawę. Inaczej nikt by na adwokatów majątku nie wydawał.
Obecna władza stanowczo za dużo kosztuje, bo jest zbyt rozbudowana, a odpowiedzialność rozmyta. Jeśli w takiej Polsce rządzi prezydent + kilkaset osób w jego kancelarii, premier z rządem + kilkaset osób w ich kancelarii, 460 posłów, 100 senatorów, TK, kilkanaście tysięcy sędziów i prokuratorów to jak ma być tanio i skutecznie ?
Loogin
"Typowe polskie zwolnienie"
używasz słowa "polskie" w znaczeniu pejoratywnym?
"Aż chce się dopisać prawidłowość: "zatrudnij mnie na umowę o pracę a zobaczysz kim jestem"."
Tak, pracownicy są różni i pracodawcy też. Wszyscy święci? Grasz uczciwie, jest szansa, że i inni tak będą grali. Owszem, czasem trafisz na oszusta, jak to w życiu. Grasz nieuczciwie, nagle wszyscy żli ;) Popatrz na pracowników, to Twoje lustro.
"A wystarczyło po prostu zwolnić się. Nie kraść, nie wyłudzać."
A może niektórzy pracownicy chcą po prostu odebrać co ich i tyle? Tylko empatia pozwala wejrzeć w cudze motywacje.
"ZUS nic nie płaci. Płaci podatnik. Najogólniej rzecz ujmując - pana kolega z pracy. To on ma krzywdę."
Bez takiej taniej propagandy proszę. A ja to niby co? Zusu nie płacę? No i skąd nagle ta dbałość o pracownika (mojego kolegę)? No i skoro to drugi pracownik płaci, to znaczy, że rzeczywiście pracodawca nie ma krzywdy. To o co cały ten raban?
Zus im szybciej zbankrutuje, tym lepiej. Sam namawiam wszystkie ciężarne do brania zwolnienia "od pierwszego dnia". Ostatnia szansa, żeby coś dostać, bo emerytur to już nie będzie.
"Na DG pan się jednak nie poskarży"
Ja coś wiem, podzieliłem się, Ty coś wiesz, podzieliłeś się - spoko.
"Rozumiem pana ból, że "te działalności" powinny być nielegalne."
Nielegalny to powinien być ten chory system w którym przyszło nam żyć. Ja nic nie mam do pracy na dg, śmieciówce, czarno, szaro, kolorowo - jak się umówisz, tak masz. Szkoda, że państwo się do tego w ogóle czepia. Jak mi ktoś wadzi, to czasem ja wadzę jemu. Staram się to robić jakoś proporcjonalnie (nie zabijać od razu dla przykładu). W sytuacji stosunku o pracę to zazwyczaj tak, żebym to ja wyrównał swoją stratę, ale żeby pracodawca jej nie poniósł. Nie, nie trafiłem na "pracodawcę skończonego gnoja" (po Twojemu "fajtera"), ale odkrywam przez mikroskop, że istnieją tacy, dla których kalectwo dziecka to nic. Żona? Pół świata tego kwiata. Odkrywam, że jeżeli taki by mi naprawdę za skórę zalazł, to można odegrać się tylko na nim bezpośrdnio. Kasę i innych ludzi mają za nic. Może jak pochodzi z białą laską to zmieni widzenie świata? Nie wiedziałem, że są takie bakterie, odkryłem (sam dla siebie) nowy gatunek.
"Pan nie tylko nie zna prawa pracy"
Naprawdę aż taka pewność? Skąd? Że w ogóle nie znam, czy że nie całe? Brak cienia nawet wątpliwości co do swojej znajomości prawa?
Żeby nie było wątpliwości: żadnych urzędów na nikogo nigdy nie nasyłałem. Nie znam też Ciebie Waldku, ani (niestety) Ciebie 3r3 i nie wiem jacy naprawdę jesteście. Pewnie nie tacy straszni jak się malujecie. Podejrzewam, że skoro interesy Wam dobrze idą, to musicie jednak jakoś dobrze z ludźmi współpracować. Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-17 15:37
Bodek
Dlaczego mój post został skasowany? Zawierał taki oto link, dotyczący informacji z dnia dzisiejszego :
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/mateusz-szczurek-trafil-do-ebor/n42zyv
To naprawdę nie jest na temat? Czy admin to "czytaty" i "pisaty" jest ? Pan Szczurek nie jest politykiem? A EBOR to nie bank jest?
Do tego zapytałem czy Piotr Kuczyński przywołany w artykule jest spokrewniony z Waldemarem Kuczyńskim ? Publicystą Gazety Wyborczej, oraz radia TOK FM?
http://twx.bloog.pl/id,3903615,title,WALDEMAR-KUCZYNSKI-KLUCZOWE-PYTANIA-DO-PANA-PANIE-WALDEMARZE,index.html?smoybbtticaid=617ec0
gruby
"Dopiero co był artykuł o podatkach i #3r3 i wielu innych naskoczyło na mnie, że oni nie zamierzają żadnych podatków płacić. A tu teraz chcielibyście podnosić pensje posłom, sędziom i prokuratorom ? To jakieś rozdwojenie jaźni ? To kto ma w końcu te podatki na nich płacić ?"
Nie wszyscy na Ciebie naskoczyli. Podawałem wcześniej przykład Kancelarii Prezydenta RP przed wojną i teraz. Przed wojną - dwadzieścia etatów, teraz - niecałe 400. Zredukowanie personelu u Dudy do przedwojennego poziomu pozwoliłoby dziewiętnastokrotnie podnieść pensje pozostałym pracownikom kancelarii prezydenta RP. Nie znam konkretnych liczb ale można chyba bezpiecznie założyć, że średnia pensja u Dudy wynosi 10 tys złotych polskich miesięcznie brutto. Pomnóż to przez dziewiętnaście ...
A w rzeczywistości jeszcze bardziej, bo 380 biurek mniej oznacza o tyleż mniej stałych wydatków na czyszczenie samych biurek, obsługę komputerów i telefonów, papier do drukarek, same drukarki, długopisy a i również odpowiednio mniejsze wydatki na ogrzewanie i prąd, wydatki na kawę i gazety i tak dalej, mniejszy fundusz nagród i tym podobnie. Każda zwolniona biurwa pociąga za sobą łańcuchową reakcję redukcji kolejnych zbędnych wydatków. To jak procent składany, tyle że w drugą stronę. To oszczędność nakręcająca następną oszczędność. To miód lany na serce każdego księgowego.
Z dwudziestoma osobami personelu można byłoby przenieść kancelarię prezydenta RP do jakiejś cichej willi gdzieś na przedmieściach a pałac puścić w dzierżawę. Kolejna oszczędność.
Arcadio napisał również:
"Dodatkowo jakieś uzależnienie pensji posła, sędziego czy prokuratora od przejścia ustawy przez Trybunał Konstytucyjny czy wyższą instancję brzmi jak żart. Przecież to są ludzie, politycy. Taki TK z Rzeplińskim na czele przepuści wszystkie ustawy PO a uwali wszystkie PISu, a jak zmienią skład Trybunału to będzie odwrotnie. Przecież taki Trybunał to tylko kolejny organ władzy."
Się zgodzę zauważając jednocześnie że Rzepliński zupełnie inaczej by śpiewał, gdyby sędziowie TK wybierani byli w wyborach powszechnych. Śmiem nawet w mej bezczelności twierdzić, że ktoś pokroju Rzeplińskiego albo tej prokuratorki córeczki prokuratora z PISu, dawniej PZPR nie miałby żadnych szans na wygranie wyborów i objęcie swojego stanowiska. Wyborcy jakoś niespecjalnie takich lubią.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-17 16:28
Waldek
"A ja to niby co? Zusu nie płacę?"
Nie wiem co pan płaci.
Tutaj, na pewno co najmniej podżega do przestępstwa oszustwa (art. 286 K.k). Paradoksalnie, powyższe, to właśnie owoc "taniej propagandy". A jakże skutecznej...
"A może niektórzy pracownicy chcą po prostu odebrać co ich i tyle?"
Tak jest. Zaczynając od kradzieży papieru w publicznym "niczyim" ustępie.
Iść do ZUSu i popróbować odebrać co wasze.
Nie okradać pracodawcy.
" Tylko empatia pozwala wejrzeć w cudze motywacje."
Wydaje się, że ta sama "empatia" pomoże panu zrozumieć tego, który ... w swoim czasie odbierze panu co jego.
BenyRBH
Saleforce rezygnuje, nie ma chętnych na Twittera. „Symbol pękającej bańki internetowej”
(....) Nie dziwi więc aktualna sytuacja z próbą sprzedania tej marki, bo to prawdopodobnie jedyna dla niej szansa. Pieniądze mają to do siebie, że wcześniej czy później na pewno się skończą, a amerykańskie jednorożce zaczynają coraz częściej ryczeć po kolejną transzę „paszy”(....)
(...)Gdybym miał zabawić się we wróżkę, to w mojej szklanej kuli widzę, że to właśnie Twitter będzie największym symbolem nowej pękającej bańki internetowej, bo na pewno dla wszystkich jednorożców z doliny marzeń kasy zwyczajnie nie wystarczy(...)
http://www.rp.pl/Biznes/310169964-Niemiecki-rzad-chce-blokowac-zagraniczne-przejecia.html#ap-1
Władze w Berlinie chcą wprowadzić regulacje, które pozwolą im na blokowanie sprzedaży udziałów w rodzimych firmach podmiotom spoza UE. Regulacje te maja obowiązywać na poziomie unijnym i pozawalać każdemu krajowi członkowskiemu UE na ochronę własnych firm, jeśli potencjalny kupiec zamierza nabyć ponad 25 proc. udziałów
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Mapa-inflacji-i-deflacji-w-Unii-Europejskiej-Infografika-7481193.html
Według opublikowanego dziś raportu Eurostatu, we wrześniu w strefie euro inflacja HICP w ujęciu rocznym przyspieszyła do 0,4%. W całej UE tempo wzrostu cen również wyniosło 0,4%. To najwyższe wyniki od blisko dwóch lat.
z wiadomości pozornie pozagospodarczych:
http://www.bbc.com/news/world-middle-east-37674693
bout 30,000 pro-government troops are involved in the operation. The main assault is being led by Iraqi army troops based south of Mosul.
About 4,000 Kurdish peshmerga militia have begun clearing villages in the east.
Sunni tribal fighters and Shia-led paramilitary forces are also due to take part. Planes from the US-led coalition against IS are providing air support
Mosul, the oil-rich capital of Nineveh province, was Iraq's second-largest city before IS militants overran it in June 2014.
placek
"Ja nie wiem co o tym myslec, nie ma dowodow wiec trzeba domniemywac niewinnosc. Takie sa reguly gry."
Domniemywać to sobie można co się chce. Np. że Kaz.M. jest na pasku służb spec. im mu organizują karierę (zgodnie z teorią spiskowa Michalkiewicza) tylko głośno tego nie można powiedzieć :).
kooperatywa
Największym problemem światowym jest zanik wartości moralnych i bożek kultu pieniądza jako najwyższą idee.
Większość tutaj wie,iż pieniądz sprowadzony do roli towaru musi doprowadzić do patologii.
"Ręka która daje jest nad ręką,która bierze."
Ja jestem dosyć młody i mało doświadczony,ale sporo ludzi tutaj ma naprawdę sporą wiedzę i dobrze jest poczytać artykuł od IT oraz wartościowe komentarze.Pozdrawiam.
Jestem ciekaw jaki kraj następny będzie miał jako problem z realnym obsłużeniem długu publicznego.Są tacy ekonomiści,którzy twierdzą iż to może być początek-ten ekonomist to Michael Hudson.
3r3
Traktujemy ich jak oni nas w urzędach - udowodnij że nie jesteś wielbłądem.
Są skorumpowani, ja tak uważam i w nosie mam dowody.
Wystarczy mi poszlaka że idą do GSu.
Ja na przykład wyrok IT21 uważam za wiążący i wymienieni to łapówkarze, a opinie sądów państwowych są dla mnie bezskuteczne i mogą sobie te siędzie twierdzić co tam zechcą, a nawet nazywać swoje wygłupy wyrokami.
Tak właśnie działa pozytywizm prawny - prawdą jest co wyrokujący wyrzecze, a nie to co obiektywnie jest prawdą :)
@helvetia
"Zaraz wrzucimy wszystkich politykow do jednego worka i zaczniemi cofac sie w czasie mowiac ze Pilsudski i Stalin byli skorumpowani."
Obaj byli bandytami - zaczęli kariery od napadów na banki, na pociągi.
"Wiec nawet sad IV RP nic by mi nie zrobil bo nie zlamalem prawa, zgadza sie ?
Chyba ze IV RP by mnie odstrzelila jak komuna robila z np. zolnirzami niezlomnymi."
IRP z całą pewnością wynagrodziłaby Cię jak ostatecznie Skrzetuskiego.
"Ja nie wiem co o tym myslec, nie ma dowodow wiec trzeba domniemywac niewinnosc. Takie sa reguly gry."
Chyba w marynarza. Bo w rzeczywistości reguł nie ma.
@ojciec
"Ogólnie jak ktoś jeszcze prowadzi DG jednoosobowo lub w formie spółki osobowej to powinien przejść minimum na polską sp. z o.o., a sposobów na wyjmowanie pieniędzy z sp. z o.o. jest mnóstwo. Dużo osób źle podchodzi do tematu optymalizacji , bo zastanawia się jak mieć niskoopodatkowane dochody. To błąd. Najlepiej mieć tylko długi, a środki na życie z pożyczek lub emisji papierów wartościowych (weksle)."
Ooo! Widzę kolega też praktyk :)
"A ile to zarabia poseł? - nie to nie są dwie dyszki jak piszesz, znam dwóch (niespecjalnie się wyróżniających) i norma to 40k w miesiąc. Mają sporo możliwości oprócz diety. Czy to dużo , czy mało to już inna sprawa."
Czyli jak szef 5 osobowej firmy, a nie jak rzemieślnik. Sukces - wybraniec 40 milionowego narodu.
@placek
Przytomna cena za rządzenie przez 5 lat to "kopalnia" na własność. Naród robi ściepę i zrzuca się te 3-5mlrd PLN. To wychodzi po piwie miesięcznie na dorosłą osobę.
Niech będzie władca zdzierca - telekom za dwie kopalnie za 5 lat bycia tyranem - pół piwka co tydzień za władanie.
@Arcadio
"Dopiero co był artykuł o podatkach i #3r3 i wielu innych naskoczyło na mnie, że oni nie zamierzają żadnych podatków płacić. A tu teraz chcielibyście podnosić pensje posłom, sędziom i prokuratorom ? To jakieś rozdwojenie jaźni ? To kto ma w końcu te podatki na nich płacić ?"
Podatków nie płacić - ale jak chcesz wynająć władcę żeby Ci władał oddajesz mu swoją suwerenność to mu zapłać za to że jesteś poddanym, żeby Cię komuś nie poddał.
Albo się nie poddawaj by być poddanym jak Cię nie stać na RYNKOWE stawki za władanie.
Dlatego ja nie składam kapitulacji i jestem suwerenem. Podatków nie dam z siebie zdzierać, jeszcze w odwecie będę zwroty brał.
"Obecna władza stanowczo za dużo kosztuje, bo jest zbyt rozbudowana, a odpowiedzialność rozmyta. Jeśli w takiej Polsce rządzi prezydent + kilkaset osób w jego kancelarii, premier z rządem + kilkaset osób w ich kancelarii, 460 posłów, 100 senatorów, TK, kilkanaście tysięcy sędziów i prokuratorów to jak ma być tanio i skutecznie ?"
Też tak uważam - ogłoście mnie swoim tyranem a kontrybucje na mnie zapłacą Niemcy :)
@Loogin
"Nielegalny to powinien być ten chory system w którym przyszło nam żyć."
Ależ jest nielegalny. Aktem państwotwórczym było obwieszczenie PKWN, a źródłem prawa jest sfałszowane referendum ludowe z 1946 r.
Kto takie państwo uznaje sam sobie winien zgryzot.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-17 20:04
Kozik
Z góry dziękuję za info!
TomTom
Czy mógłbyś odnieść się do ryzyka upadku emitenta? Np. inwestuję w certyfikaty wystawione przez Raiffeisen Centrobank poprzez Bossa.pl czyli przez biuro maklerskie BOŚ-u. Czy moje certyfikaty mogą zostać wycofane z obrotu w przypadku jakiś problemów z Raiffeisen Centrobank albo BOŚ ? Co może stać się z moim kapitałem, jakie są scenariusze możliwe oczywiście prócz spadku wartości tych certyfikatów.
Loogin
"płać zus, ale nie idź na zwolnienie, bo to krzywda kolegi" to oczywista propaganda - widać kto na tym korzysta i kto traci, ale "płać zus jak już musisz, ale idź na zwolnienie jak jesteś chory" to czyja propaganda? zwykłych ludzi?
"Tutaj, na pewno co najmniej podżega do przestępstwa oszustwa (art. 286 K.k). "
Chodzi o to, że jak ktoś chory to ma iść na zwolnienie? Czy o coś innego?
Wg tego przepisu to zus powinien iść do więzienia. Martwy ten przepis.
@admin
fatalnie się czyta własny skastrowany komentarz, jeszcze bez informacji, że ktoś tam majstrował. Teraz w pełni rozumiem oburzenie tych, co piszą więcej (ja już raczej znikam na czas dłuższy).
[Wpis zmoderowany przez Administratora]
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-17 20:07
gasch
Jeśli faktycznie wpisy są moderowane bez informacji, to delikatnie mówiąc zachowujecie się nieelegancko.
Taki problem dodać dopisek "edytowane przez Admina" ?
Nie doświadczyłem jeszcze takiego świństwa, ale rozumiem oburzenie tych co doświadczyli.
Mnie wystarczająco wkurza kasowanie moich postów. Mejl o treści "wykasowano" by wystarczył.
Szanujmy się.
@glupi, @Loogin,
Z waszymi poglądy mi często nie po drodze, ale popieram oburzenie.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-17 19:12
szejker
"....a środki na życie z pożyczek"
Ciekawy komentarz.
Mozesz rozwinac mysl. Pozyczki trzeba splacac inaczej po pewnym czasie beda potraktowane jako dywidendy.
3r3
"Mozesz rozwinac mysl. Pozyczki trzeba splacac inaczej po pewnym czasie beda potraktowane jako dywidendy."
Przez kogo?
Jak Providentowi nie spłacasz pożyczki to niby to jest dywidenda?
A jak obcej spółce z Wyoming nie spłacasz weksla to to dywidenda?
A że ta spółka się nie wykłóca po sądach i Cię nie ściga to widać tacy mili ludzie.
supermario
Systemu prawnego nie da się zbudować bez religii. Z religii wynika etyka , która stoi u podstawy systemu prawnego. Idąc dalej nie da się zbudować systemu prawnego multiculti , w naszej cywilizacji np. bicie żony jest karalne , a w islamie nie , w naszej cywilizacji oszustwo lub okradzenie drugiej osoby jest karalne , a w Talmudzie tylko drugiego żyda itd.
Nie chodzi o to aby karać za coś co nie jest zabronione , ale żeby zabronić wszystko co jest nie etyczne. A co jest nieetyczne? Jak coś masz komuś masz coś zrobić , postaw się
W odwrotnej sytuacji. Czyli nie czyń bliźniemu co tobie niemiłe.
sideford
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-17 20:57
zieloniutki
"A że ta spółka się nie wykłóca po sądach i Cię nie ściga to widać tacy mili ludzie."
a cóż to za problem, żeby strzelić pozew i położyć go formalnie? - i wszyscy będą zadowoleni :)
Pen
Zgłoś to do prokuratury i ścigaj :)
3r3
"a cóż to za problem, żeby strzelić pozew i położyć go formalnie? - i wszyscy będą zadowoleni :)"
A bo to ma sobie wisieć jako pożyczone, jakby były wierzytelności to w kolejce trzeba się ustawić :)
zieloniutki
jak nie spłacasz pożyczek weksli to już jest wierzytelność ...
a jak wierzytelność jest np. przedawniona, osądzona (bez rezultatu oczywiście), itd. - to już z tymi kolejkami nie jest tak różowo , poza tym, aby była kolejka musi być chętny do zbycia wierzytelności
PS. doczytałeś końcówkę pytania " i położyć go formalnie"?
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-17 21:48
Reset
Jerry Sparrow
Jeszcze jedna ważna rzecz:
Szkoda, że nie ma Pan możliwości komentowania swoich wpisów na blogu lub przynajmniej wysłania zgłoszenia o błędzie który się znalazło. Przykładowo, jest fragment w którym sugeruje Pan, że nie ma praktycznie "polskich banków". Można spierać się o kwestię definicji tego co można nazwać "polskim" bankiem, ale jeśli wybierzemy intuicyjne kryterium akcjonariatu wystarczającego do ustawiania własnej rady nadzorczej i zarządu, to staje się to oczywistą nieprawdą (są to: PKO BP, Bank Pocztowy, BPH, Alior Bank, powoli staje się Pekao, być może jeszcze jakiś pominąłem). Takie "niedoróbki" psują całościowy obraz świetnej lektury. Szkoda, że mogę o tym napisać tylko za pośrednictwem innego bloga...
ojciec
Jak żyć z pożyczek, emisji obligacji i weksli pokazał Palikot. Jest kilka artykułów ze szczegółami, a wyszło to tylko , bo się rozwiódł i nie bardzo się podzielił z byłą żoną.
Można sprawdzić oświadczenie majątkowe b. posła z 2015 , szczególnie ciekawy dział to "kredyty i pożyczki" :
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Janusz-Palikot-oswiadczenie-majatkowe-2015-7262641.html
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/90206,tajemnica-wielkich-pieniedzy-posla-palikota.html
http://zbyszkozbogdanca.salon24.pl/219470,jak-palikot-polmos-wydoil-czyli-dramat-w-v-aktach
Takie smaczki z życia posła ;
"3 kwietnia 2003 r.spółka Polmos Lublin zakłada spółkę zależną o nazwie Polmos Investment sp. z o.o., którą zasilono kwotą 5 mln zł, po czym spółka ta za te pieniądze 11 kwietnia 2003 r. zakupiła weksle własne od Janusza Palikota na łączną kwotę 4,9 mln zł. Zatem pośrednio do Palikota trafiło 4,9 mln zł z Polmosu Lublin. Tego samego dnia Palikot pożycza spółce Jabłonna SA kwotę 4,75 mln zł.
4 września 2003 r. Polmos Lublin SA zakupił 48 obligacji o wartości 4,8 mln zł od szerzej nie znanej, niewielkiej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z Warszawy o nazwie Energy Investors, która zajmuje się zakładaniem instalacji elektrycznych i sanitarnych. Następnie 9 września 2003 r. spółka Energy Investors sp. z o.o. nabywa obligacje wyemitowane przez Jabłonną na kwotę 3 mln zł."
To wszystko oczywiście jest legalne, śledztwo co prawda było, ale zostało umorzone. Biegli stwierdzili ,że wszystko gra.
Jak widać warto być bogatym..... w długi.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-17 23:49
settembrini
Mały offtop. Jakie znacie najbardziej dokładne metody badania monet Au? Ktoś pisał o chińskich podróbkach, trudnych do wykrycia. Podajcie linka.
1313
Mar
super i proste urządzenie:
http://sigmametalytics.com
dav1
Jezeli to dopuszcza, bedziemy mieli wielki powrot do wegla.
szejker
"Jak żyć z pożyczek, emisji obligacji i weksli pokazał Palikot. Jest kilka artykułów ze szczegółami, a wyszło to tylko , bo się rozwiódł i nie bardzo się podzielił z byłą żoną."
Proponujecie rzeczy które nie są legalne. Czy to jest portal dla przestępców czy finansowy ?
Jak wyżej napisałem, zero merytoryki tylko jakieś pseudo rady.
uberbot
Tutaj ludzie mówią jak jest. Nie ma się co obrażać.
Legalne jest wtedy jak masz sędziego, który stwierdzi, że legalne, nawet wtedy, jak to robiłeś było nielegalne. Czasami nielegalne jest coś co robisz i w prawie jest legalne, ale sędzia powie, że jednak nie... Ktoś to już tu napisał. Przykłady z życia wzięte. Możesz robić legalnie albo się ustawić z sędziami i zawsze będzie legalnie...
gruby
"To wszystko oczywiście jest legalne, śledztwo co prawda było, ale zostało umorzone. Biegli stwierdzili ,że wszystko gra.
Jak widać warto być bogatym..... w długi."
Zwróć proszę uwagę, że obserwujesz tylko akt drugi dramatu: ukrywanie pieniędzy przed żoną, urzędem skabowym i wierzycielami. Na początku jednak realny majątek trzeba "przejąć". Pojęcie "przejęcia" jest kluczowe dla zrozumienia genezy kapitalizmu w latach 90 ubiegłego wieku w Polsce. Palikot przejmował Polmos, a Schetyna kluby sportowe. Solorz i Walter zakręcili się koło koncesji na telewizję a senator Gawronik otwierał kantory na przejściach granicznych będących pod ochroną i zarządem ówczesnych Wojsk Ochrony Pogranicza LWP. Ktoś to wszystko umożliwił. Ktoś dał kapitał początkowy, ktoś otworzył drzwi odpowiednich gabinetów. I zarządał oczywiście opłaty za życzliwość.
Schemat jest zawsze ten sam: prawo własności do firmy państwowej albo zgoda na kręcenie lodów "przechodzi" ze skarbu państwa na osoby prywatne. Odpowiedzialni za podjęcie tej decyzji urzędnicy zwalniają się i przechodzą wraz ze sprywatyzowanym mieniem do nowych firm gdzie cieszą się niewspółmiernymi do nowej pozycji apanażami albo obejmują udziały w firmach, oficjalnie pozostając w cieniu i nie wchodząc nawet do rad nadzorczych. To jest zakamuflowana korupcja z którą nikt nie walczy bo oficjalnie wszystko jest legalne. Ten sam model prywatyzacji obowiązywał zresztą w Rosji.
To nie Goldman Sachs ten model biznesu wymyślił: Poważani ludzie od tysięcy lat dlatego są poważani dlatego, że potrafią się odwdzięczyć. Czy to Marcinkiewiczowi, czy to Buzkowi, czy to Schröderowi, Fischerowi, Gore'owi i tysiącom innych. Bez pokwitowania, bez umowy. Najpierw jest potrzeba biznesmena, który czegoś od "regulatora" potrzebuje. Przeważnie potrzebuje zgody na wypuszczenie bubla, przymknięcie oka podczas procedury certyfikacji, nasłania na konkurenta kontroli albo dopuszczenia do monopolu robienia geszeftu z państwem.
W następnym kroku pojawia się przychylność strażnika oficjalnych pieczątek a na końcu następuje zapłata. Zapytaj się na przykład Marka Markiewicza który jako przewodniczący KRRiTV z namaszczenia prezydenta Wałęsy dał koncesję Solorzowi a potem przez lata kasował od niego pensję. Celem zadymienia przedpola występował nawet u Solorza przed kamerą, żeby podkładka pod wypłatę była.
Oficjalnie państwo przejmuje władzę sterowania pewnymi obszarami rynku żeby zaprowadzić porządek. Obywatele się zgadzają. Urzędnicy wraz z politykami przejmują na siebie ciężar kasowania łapówek za wydawanie oficjalnych koncesji i decyzji. Kompletne koszta powiększają ceny dla konsumentów, bo ktoś za "porządek" zapłacić przecież musi. Kontrola to władza a władza to pieniądze. Kółeczko się zamyka a na rynku pozostają nie najlepsi przedsiębiorcy produkujący najlepsze wyroby lecz mistrzowie w smarowaniu urzędników i polityków.
Jedynym sposobem ukręcenia łba korupcji jest ukręcenie łba urzędnikom i politykom. Deregulacja rynku sama w sobie nie jest zła, ale sama w sobie jest niewystarczająca. Nie wolno ratować żadnej firmy, która wpada w kłopoty. Nieważne, czy nazywa się ona Ford Motor Company, AIG, Volkswagen czy Deutsche Bank. Wolność prowadzenia działalności gospodarczej oznacza również wolność zamykania firm, które sobie nie radzą.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-18 10:12
TBTFail
waldenko
""Zus im szybciej zbankrutuje, tym lepiej. "
Nie jest to mozliwe w obecnym neosocjalistycznym rozdaniu.
A dodatkowo przygotowali plan do restrukturyzacji samych siebie :)
http://finanse.wp.pl/gid,18544353,kat,1033719,title,Biala-ksiega-czyli-jak-ZUS-widzi-nasze-emerytury,galeria.html"
A ja tu właśnie widzę bankructwo ZUS - przynajmniej w wymiarze społecznym.
System emerytalny, który nawet nie OBIECUJE, że będzie wypłacać emeryturę za którą da się przeżyć to bankrut. Traci jakiekolwiek znaczenie w życiowych kalkulacjach proletariuszy.
fund
zostało niewiele punktów do wypełnienia
NIRP może zostać pogłębione tylko gdy nie będzie można wyjąć kasy, poza tym to powoduje deflacje w dłuższym terminie a nie o to chodzi. Nie można "w tak prosty" sposób zmusić ludzi do wydawania.
Credit Term Line control - trzymają na sztywno zero a walczą o +2, gdzie logika? czyli dla narodu 2 a dla państwa 0,
CB Stock Buy - może w czwartek coś na ten temat usłyszymy, pomoże to na jakiś czas rynkom, później zostanie jeszcze Goverment Fiscal Stimulus i helicopter ale tego nikt nie wprowadzi
szejker
"Legalne jest wtedy jak masz sędziego, który stwierdzi, że legalne, nawet wtedy, jak to robiłeś było nielegalne. Czasami nielegalne jest coś co robisz i w prawie jest legalne, ale sędzia powie, że jednak nie... Ktoś to już tu napisał. Przykłady z życia wzięte. Możesz robić legalnie albo się ustawić z sędziami i zawsze będzie legalnie..."
Jeżeli Ty do tego co zaproponowali przedmówcy dodajesz jeszcze przekupienie sędziego to już nie mam nic do dodania . Mam wrażenie że moi rozmówcy żyją w jakimś matrixie. Chcesz dla kilkudziesięciu tysięcy złotych zaoszczędzonych na podatku ryzykować kilka-kilkanaście lat więzienia? Sorry, ale widać gołym okiem że mało masz do czynienia z działalnością gospodarczą. Miałem nadzieję na poważną dyskusję, ponieważ optymalizacja podatkowa to jest do bólu pragmatyczny temat, ale chyba nie ma zainteresowanych.
fund
mi to zaczyna wyglądać na kilka podwyżek w USA które wywołają kryzys a później będziemy ratować świat.
UK dziś pokazało 1%, Draghi w czwartek jak nic nie powie o przedłużeniu to może mały/duży sell off wywołać, można już zacząć raportować inflacje bo mamy efekt niskiej bazy na ropie. Kluczowe będzie co powie w czwartek, jak przestanie skupować w marcu to rynek zacznie wyceniać te wszystkie kwiatki trochę inaczej i zaraz nam zniknie liqudity
http://www.bloomberg.com/news/articles/2016-10-04/ecb-said-to-build-tapering-consensus-as-qe-decision-time-nears-itvni14p a Bundem trochę zatrzęsło, jak się potwierdzi/powiększy to może być małe trzęsienie ziemi
TomTom
Może wie ktoś co się dzieje w przypadku upadku brokera? Inwestuję przez Bossa.pl i zastanawiam się czy w przypadku gdyby broker przestał istnieć to kupione akcje, certyfikaty etc przekazuje innemu brokerowi czy dostajemy termin w którym musimy zamknąć pozycję - czy jak?
uberbot
Nie sugerowałem żadnych oszustw. Odnosiłem się do Palikota, ale nie tylko.
Nie znam się na podatkach od DG w PL. Ograniczam kontakty z biurwą do minimum. Ale w niektórych krajach optymalizacja to przestępstwo, a tu gdzie jestem dzwonią do mnie i proponują "umbrella corporation" jak coś normalnego... Bo wiedzą u góry, że z gospodarzenia człowiek żyje...
PS Nawet Trader21, w którymś artykule pisał, co prawda nie o urzędnikach (chyba), że standardem są różnego rodzaju prezenty o wartości np. 10% zamówienia/kontraktu............
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-18 12:21
Flex
Ale co tu pisać gdy nie wiadomo dokładnie jak mają wygladać przepisy czy progi podatkowe?
Oby nie było tak jak z klauzulą obejścia prawa wprowadzoną w lipcu. A miał to być cios w nadużycia podatkowe międzynarodowych korporacji.
" Izba Skarbowa w Warszawie odmówiła wydania indywidualnej interpretacji podatnikowi, który chciał się upewnić, czy otrzymując darowiznę, nie podpadnie pod klauzulę obejścia prawa. Urzędnicy IS poradzili mu, by wystąpił do Ministerstwa Finansów o opinię zabezpieczającą. Koszt takiej opinii to dla zwykłego podatnika zaporowa kwota 20 tys. zł."
Ministerstwo Finansów "stwierdza, że Izba Skarbowa postąpiła właściwie, ponieważ "nie jest organem uprawnionym do dokonywania tego rodzaju interpretacji". ?!!
Stwierdziło również "Przesądzenie, czy w danym stanie faktycznym ma lub będzie mieć zastosowanie klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania może nastąpić tylko w dedykowanym postępowaniu w sprawie wydania opinii zabezpieczającej albo w postępowaniu podatkowym"
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/darowizny-klauzula-obejscia-prawa,42,0,2173226.html
Jak myślisz, jak zachowają się US, którym ciągle podnosi się poprzeczkę odnośnie "osiągnięć" finansowych? Zacznę polować na maluczkich bo najłatwiej.
ojciec
"Proponujecie rzeczy które nie są legalne. Czy to jest portal dla przestępców czy finansowy ?
Jak wyżej napisałem, zero merytoryki tylko jakieś pseudo rady"
Żeby dostać merytoryczną odpowiedź, przeważnie trzeba zadać merytoryczne pytanie. Zadałeś?
Szukasz porady w sprawie optymalizacji, idź do kancelarii, która się tym zajmuje,przedstaw dokładnie swoją sytuację finansową, zapłać.
Ja nie mam ambicji być Habichem dla ubogich.
Jesteś też chyba kolejną osobą na forum , która miesza pojęcia "legalnie" z "moralnie". W którym miejscu zaproponowałem coś nielegalnego?
roundcube
Jak coś wklejasz to podawaj źródła bo nie wiem czy warto marnować czas na lekturę.
Zawsze zaczynam od identyfikacji źródła alimentacji intelektualnych prostytutek.
Znacznie ułatwia to poruszanie się po rynku treści.
"Kto płaci za orkiestrę, ten ma niebagatelny wpływ na repertuar."
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-18 13:25
Arcadio
Z polskiego rynku: JSW dzisiaj przebiła ceną akcji KGHM. Co chwilę pojawiają się coraz to wyższe rekomendacje. Oczywiście nie było ich kilka miesięcy temu, gdy sam wchodziłem w JSW po 10 zł. Niestety wyszedłem zbyt wcześnie a cena rośnie dalej. Jeśli ktoś próbuje wchodzić przy obecnej cenie to tylko ze SL, bo uważam już JSW za przewartościowaną. Z drugiej strony taka relacja JSW do KGHM źle wróży KGHM. Jako największy producent srebra na świecie, powinni się zabijać o jego akcje jeśli rzeczywiście srebro ma zdrożeć. A tak się nie dzieje. Co prawda cena KGHMu też dziś odbiła od wsparcia, ponieważ zarówno wspomniane Ag odbiło, jak i Cu, ale miedź porusza się w kanale 2,1-2,3 od prawie roku i nie widać wybicia w żadną stronę.
Z walut - ciągle swą siłę pokazuje AUD.
samodzielniemyslacy
Co jest mym zdaniem intrygujące oligarchia kooptuje w swe grono, wyróżniających się z tłumu, jednocześnie starając się z tym tłumem stopić...
'"Niezłomni bojownicy o demokrację" nie mają najmniejszych problemów z współpracą z nielicznymi (oligos) , którzy mogą podejmować, lub nakazywać podejmowanie istotnych decyzji. Nie jest to moim zdaniem plutokracja, gdyż, to nie majątek, a nieformalny status decyduje o pozycji (posiadanie majątku niewątpliwie w tym pomaga).
Podsumowując demokracja liberalna dla leminga, a ochlokracja sterowana oligarchicznie, dla nieco rozumiejących...
Gimbus00
Polskę odzyskać? RP to kolonia, ma to do siebie, że jako pierwsza obrywa. Szansę straciliśmy, z Rzeczpospolitą od morza do morza to by rozmawiali, a tak to nas strzyżą równo. Jesteśmy gospodarczo uzależnieni i płacimy haracz na rzecz USA w postaci inflacji. A z tym prawem to nie na tym forum, z państwizmem u nas kiepsko.
ojciec
"Zacznijmy przestrzegać prawa, potem przyjdzie czas na religie i filozofie."
Jestem prawnikiem, więc ja wyraźnie rozgraniczam pojęcia. Znasz powiedzenie ?
Prawo jest jak płot. Tygrys przeskoczy, żmija się przeciśnie, a bydło się nie rozłazi.
Ważne też kto uchwala prawo. Na naszym terytorium prawo ustanawiał i Hitler i Stalin i inni okupanci. Wzywałbyś do przestrzegania takiego prawa?
Czy teraz mamy zasadniczo inną sytuację?
A co jeśli sytuacja jest taka, że każdy obywatel jest przestępcą i nikt nie jest w stanie przestrzegać wszystkich przepisów ?
Od jakiegoś czasu prawo powstaje szybciej niż da się je przeczytać, a co dopiero zrozumieć.
http://wyborcza.biz/biznes/1,147752,19679206,polskie-prawo-czyli-biegunka-legislacyjna-4-godziny-czytania.html
Niech mi jakiś przedsiębiorca powie, że zapoznał się z ustawą o vat i z jej 500 nowelizacji, do tego interpretacje i wyroki sądów.
A nieznajomość prawa szkodzi.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-18 14:58
gruby
"Zacznijmy przestrzegac prawa,"
... ale czyjego prawa ? Tego uchwalonego przez nas czy przez lobbystów ?
A tak w ogóle to zacznijmy drukować pieniądze sami a nie będziemy dbali o to kto prawo stanowi.
Wzywając do przestrzegania prawa wzywasz do posłuszeństwa wobec tych którzy to prawo uchwalili. Kto wymyśla i uchwala TTIP, CETA czy ACTA ? Kto decyduje o tym ile bankom centralnym wolno drukować ? Kto decyduje o stopach procentowych i dlaczego nie jest to wolny rynek ? Kto wprowadza reglamentację waluty Euro w Grecji i na Cyprze ? Kto legalizuje zabór mienia wobec uchodźców w Europie ? Kto ułożył listę greckich przedsiębiorstw które zostaną przejęte za długi i dlaczego znalazły się na niej wyłącznie firmy, które przynoszą zyski ? Kto w dowolnym momencie może zamknąć giełdę ? Kto ma władzę zamrożenia środków zgromadzonych przez Russia Today na kontach w brytyjskich bankach i nie musi tej decyzji nawet uzasadniać ? Kto decyduje o tym, że Putin bombardujący Aleppo to zbrodniarz wojenny a Obama bombardujący Mosul to laureat pokojowej nagrody Nobla ? I dlaczego amatorskie filmiki ze zbombardowanego Aleppo regularnie trafiają do głównych wydań wiadomości a takie same filmiki z Mosulu już niekoniecznie ?
Polecam wam oglądanie wielu wiadomości po kolei. Porównuję ze sobą wyświetlane treści i zauważam obecność czyjejś koordynującej ręki. Ktoś steruje przekazem, bo filmiki są te same, tak samo pocięte i zawierają ten sam "komentarz umoralniający", zmienia się tylko ich wzajemna kolejność. Niemcy na przykład otwierają każde wydanie wiadomości w stylu znanym nam z lat 70 ubiegłego wieku:
"Dobry wieczór Państwu. W dniu dziesiejszym pierwszy sekretarz KC PZPR towarzysz ...". Austriacy to samo, Polacy też. Tylko Szwajcarzy ośmielą się czasem wyłamać i jako pierwszą wiadomość puszczają propagandę zza wielkiej wody. To dopiero jest lizydupstwo.
Jak w starych, dobrych czasach. Gazet było od groma a i tak wszystkie pisały to samo. Tyle, że wtedy przynajmniej było wiadomo kto układa przekaz.
Jeden przykład, pierwszy z brzegu:
materiał o rokowaniach w Lozannie w sprawie Syrii został identycznie zmontowany i bez ingerencji wyemitowany we wszystkich telewizjach. Zgodnie z odgórnie ustaloną kolejnością dziobania we wszystkich "Wiadomościach" z limuzyny przeważnie najpierw wysiada Kerry. Ale ostatnio jako pierwszego pokazano Ławrowa. Otóż Ławrow zawitał do Lozanny już w nocy i był prawdopodobnie na bani, bo się troszeczkę od ochroniarzy odbijał a troszeczkę z nimi szarpał. Jakby nie ochrona to by się w drzwi nie zmieścił, a drzwi w pięciogwiazdkowych hotelach w Szwajcarii są naprawdę szerokie. Dlatego ujęcie trzeźwego Kerry'ego wysiadającego ze swojej limuzyny puszczono w drugiej kolejności, żeby można było poirytowanego i nadźganego Ławrowa zaszufladkować jako agresywnego pijanego ruska i porównać do trzeźwego eleganckiego amerykanina.
Medal dla towarzysza montażysty, message został wyświetlony na całym świecie. Więc zastanów się czasami szanowny helvetio czyje prawo chcesz respektować.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-18 15:15
szejker
klauzula obejścia prawa to będzie potężna broń w rękach urzędu skarbowego. Nikt nie będzie mógł być pewien , że rozwiązanie które użyje nie będzie zakwestionowane o ile nie zapłaci najwyższego możliwego podatku. To będzie bat zarówno dla małych jak i dużych. Popatrz sobie na giełdowy Action - lider rynku ale po negatywnej decyzji US obecnie w upadłości układowej.
Pierwien
"... ale czyjego prawa ? Tego uchwalonego przez nas czy przez lobbystów ?"
Też często zadaję to pytanie, gdy ktoś mi wmawia, że coś tam jest moim obowiązkiem, albo że "takie jest prawo". Dlaczego nie ma być wolności?
Ludzie niestety mają jakąś dziwną skłonność dążenia do bycia czyjąś własnością i służalstwa. Taką postawę nam się wpaja od dziecka i trudno im się tego wyzbyć.
Nie żyje się dla siebie, ale dla przestrzegania cudzych głupich pomysłów też nie. Żyje się przede wszystkim dla wartości i ludzi, którzy na to zasługują, a nie dla cwaniaków w garniturach, którzy Ci nieustannie wskazują palcem Twoje obowiązki.
"I dlaczego amatorskie filmiki ze zbombardowanego Aleppo regularnie trafiają do głównych wydań wiadomości a takie same filmiki z Mosulu już niekoniecznie ?"
Popatrz czasem na montaż niektórych "amatorskich" nagrań. Co jakiś czas szmatławce pokazują takie ustawki. Niby bombardowanie, poburzone budynki, a ulice posprzątane z gruzu, nie ma kurzu po zawaleniu a samochody stojące na ulicy wszystkie bez blach :) Jednego dnia piszą, że zbombardowano miasto X, innego dnia z tym samym filmikiem, że bombardują miasto Y. Ludzie nawet nie zorientują się co to za miasto, bo nigdy tam nie byli. To samo z zamieszkami i protestami w Libii kilka lat temu. Pokazali protest rzekomo przeciwko Kadafiemu, i nikt nie zastanowił się co jest na transparentach, bo nikt nie zna ich języka i nikomu nie chce się zajrzeć do google translatora.
TBTFail
xpila
Gimbus00
Większość chce, żeby nimi sterowano, wydano im komendy, mówiono co mają robić. Tylko nieliczni mogą być panami, mieć swoich niewolników, budować systemy.
Z drugiej strony, gdyby tak większość miała zadatki na władcę, kto by dla nich całą robotę odwalał?
Dla większości oddanie swojego losu komuś innemu daje poczucie bezpieczeństwa. "Pan decyduje, pan nakarmi, pan zadba żeby było dobrze, a ja będę dla pana robił."
Taką filozofię życia serwuje nam społeczeństwo, wpajając od dziecka.
gasch
http://www.mapawydatkow.pl/
Taki mały smaczek. Samorządy wydają na transport (komunikacja publiczna, która przecież nie jest darmowa) więcej niż państwo na obronę czy na sądy i policję (ponad 30 mld).
Ministerstwo spraw Zagranicznych wydaje prawie 2 mld, Krajowe Biuro Wyborcze (co to w ogóle jest?) 375mln. Na rolnictwo (bez dopłat) idzie prawie 14 mld, pytam na co?
Dochody są jeszcze ciekawsze. Otworzą oczy szczególnie Ci, którzy uważają, że "podatki" to głównie CIT i PIT.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-18 19:09
fund
dziura w ZUS to 74 mld rocznie a w NFZ 9 mld
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-18 20:16
PETER
Moj pierwszy komentarz, takze witam wszystkich.
Co do znajomosci prawa: Ostatnio sie dowiedzialem, ze Zydzi maja obowiazek znac prawo (Tore). Objawia sie to m. in. ze kazdy Zyd ma osobiscie i wlasnorecznie przepisac Tore. Co ciekawe natomiast, w przeciwienstwie do naszych regulacji, u Nich nieznajomosc prawa wylacza odpowiedzialnosc!
TomTom
uberbot
Ciekawe z tymi Żydami.
@gasch
Fajne linki. To teraz garść statystyk (też z wiki):
- różnica między wydatkami a wypływami to 102mld, czyli 15.8% wpłwów - tyle wynosi dziura w budżecie (porównianie do PKB wydaje mi się niezrozumiałe, chyba że idziemy się rozliczać w stylu greckim - fabrykami i ziemią - średni biznes...)
- w tym tempie deficyt podwaja się co ok. 6 lat i 5 miesięcy
- liczba ludności w wieku produkcyjnym (15 - 64) to 26.7 mln (ja tam po 64. urodzinach mam zamiar dalej rządzić, nie rozumiem czemu 15 - 64...)
- na każdego w wieku produkcyjnym przypada rocznie 27.9 k PLN podatku do zapłacenia, na każdego obywatela (zakładam 36mln) to 20.6 k PLN
matimateo89
Tymczasem cytuję fragment raportu: "Największym źródłem przychodów sektora finansów publicznych jest opodatkowanie pracy – to główny wniosek płynący z Mapy Dochodów Państwa 2015. Przyniosło ono w 2015 roku naszemu budżetowi aż 318 mld zł [...]. Podatki od konsumpcji, które w opinii publicznej dają największe wpływy do budżetu, w rzeczywistości zajmują drugą pozycję z kwotą 194,5 mld zł".
Sol
Zatrudnianie takich ludzi na wysokich stanowiskach w GS to po prostu legalna formalnie forma - powiedzmy delikatnie - extra wynagrodzenia za wcześniej wykonaną pracę. Podobną metodą są "wykłady", np. emerytowani prezydenci z "wykładów" trzepią ogromne pieniądze. W TVP (edit: nie, to musiała być inna stacja) Kraśko przekonywał, że to całkiem normalna praktyka w USA, że prezio to zadłużony po uszy kredyciarz, bo przecież po kadencji są wykłady. No są.
Wałęsa też kilka wykładów poprowadził he he.
Tylko głupiec nie wyciąga z tego wniosku, a już arcygłupiec (albo troll banksterski) naturalną podejrzliwość obywateli kwituje jako "teorię spiskową".
Tak więc niech drogi kolega od teorii spiskowych nie zalewa z tym, że politycy "mieli prawo" zagrać cynicznie i pójść na posadę do Goldmana, bo z tym co oni sami sobą reprezentują, to nie dostaliby posady w Mordorze z 4K zł na rękę. Rzekłem.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-18 22:24
trader21
„Czy mógłbyś odnieść się do ryzyka upadku emitenta? Np. inwestuję w certyfikaty wystawione przez Raiffeisen Centrobank poprzez Bossa.pl czyli przez biuro maklerskie BOŚ-u. Czy moje certyfikaty mogą zostać wycofane z obrotu w przypadku jakiś problemów z Raiffeisen Centrobank albo BOŚ ? Co może stać się z moim kapitałem, jakie są scenariusze możliwe oczywiście prócz spadku wartości tych certyfikatów.”
ODP. Nie dotykam żadnych certyfikatów. Kiedyś porównywałem ich zachowanie do bazowych instrumentów ale ich ceny bardzo się rozjeżdżały co wskazywało na ukryte koszty. Dla jasności, nie dotyczyło do surowców w przypadku których mogliśmy mieć efekt contanga ale certyfikatów na indeksy.
Nie wiem jak wygląda sytuacja w razie upadłości ale generalnie certyfikat jest tyle wart ile jego emitent.
@Glupi
„Jak tam twoj Netflix? Chyba ci x2 Collateral wyczyscilo nie?”
ODP. Może by i wyczyściło gdybym używał lewaru ale go nie używam. Krótką pozycję zapewnia mi opcja Jan2018 90p więc do wygaśnięcia jeszcze sporo czasu. Nie zmienia to faktu, że dziś jest dużo tańsza niż tydzień temu. Poczekamy zobaczymy.
lenon
CIT nie jest wliczony jako podatek od pracy.
Realne dochody budżetu państwa z PIT to dwadzieścia parę miliardów. Piszę w przybliżeniu ponieważ nie ma danych żeby dokładnie to wyliczyć.
Około 60 miliardów, są to przepływy z budżetu do budżetu. Dzieje się tak, ponieważ z tych 745 miliardów wydanych przez państwo, duża część trafia do kieszeni społeczeństwa, które płaci z tego PIT. Dochodzi do tego cała inna sfera danin, która również jest płacona z tych 745 miliardów. CIT, VAT, itd.
Jeżeli byłby dostęp do danych, to można by policzyć ile tak naprawdę po likwidacji wszystkich podatków, potrzebowałby budżet, żeby się zrównoważyć.
Mogłoby się okazać, że przez następne 10 lat możemy żyć tylko się zadłużając, żeby potem zbankrutować, nikomu nic nie zabierając, a tak, czy tak zbankrutujemy, ale sobie nie pożyjemy na tak wysokim poziomie :-)
@Trader, może napisałbyś o tym artykuł?
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-18 23:33
kontofo
Dokładnie tak jest z zatrudnieniem Marcinkiewiczów, Barroso - z jednym małym zastrzeżeniem. Oni nie po to są zatrudniani, żeby im zapłacić za wykonane usługi ile bardziej po to, żeby oddziaływać na obecnych politycznych zarządców cyrku; żeby widzieli i mieli pewność, że cokolwiek nie zrobią obecnie na polecenie GS, to nawet jak z roboty w polityce wylecą to GS nimi się zaopiekuje tak jak Kaziem czy Barroso.
Zatrudnianie klamkowych to oddziaływanie na współczesnych decydentów, to robienie im komfortu, który jest potrzebny do tego, żeby podejmować trudne decyzje szkodzące ludziom, a dobre dla GS. Tak to widzę.
lenon
Świetna konkluzja wpisu @sol
Polemizowałbym tylko z "żeby podejmować trudne decyzje szkodzące ludziom, a dobre dla GS."
Moim zdaniem różnie może to bywać. Czasami może być tak, że decyzje dobre dla ludzi, mogą być również dobre dla GS. W ten sposób zdobywa się lojalnych współpracowników.
zieloniutki
"Czasami może być tak, że decyzje dobre dla ludzi, mogą być również dobre dla GS. "
optymista jesteś i chyba niepoprawny - banksterka to gra "nie zerowa" - ktoś musi stracić, żeby bankster mógł zyskać.
lenon
Heh... realistą jestem. Czym bardziej dorodna roślina, tym większy plon.
miszczu
http://www.valuewalk.com/2016/10/safe-haven-investors/
Warto jednak pamiętać o możliwości wystąpienia sytuacji, w której możemy nie być w stanie zrealizować zysku z opcji put, bo np. wystawca okazał się nie być TBTF...
I jeszcze zwróćmy uwagę jak zachowywało się złoto i spółki wydobywcze względem SPX w 2008-2009, kiedy rozmaite instytucje rozpaczliwie poszukiwały płynności upłynniając co się da... No i gdzie jesteśmy teraz ?
http://stockcharts.com/h-sc/ui?s=%24SPX&p=W&st=2006-01-01&en=2016-10-18&id=p48867637937
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-19 01:47
3r3
A ile wytworzyliście siły by nią dysponować?
Ile wytworzyliście własnych weksli o wzajemnego regulowania zobowiązań? - mając podaż waluty stanowicie prawo.
Może tak rozepchniecie się łokciami? Zrobicie sobie trochę miejsca na świecie?
Nie kusi Was?
Sąsiedzi wiedzą jak się robi lebensraum. Trzeba się uczyć od sąsiadów jak to robią że trawa u nich zielona.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-19 07:52
wieża.babel
http://niewygodne.info.pl/artykul7/03363-Mial-byc-koniec-przywilejow-a-bedzie-CETA-TTIP.htm
Arcadio
Dla mnie najbardziej porażająca pozycja po stronie wydatków budżetu to edukacja i szkolnictwo wyższe - łącznie 90 mld PLN ! I z roku na rok rośnie chociaż dzieci coraz mniej.
A absolwenci coraz głupsi. Co widać choćby po niektórych wpisach z tego forum. Zresztą po co daleko szukać. Mam dzieci w szkołach to widzę czego ich uczą, a i sam po ukończonej polskiej uczelni byłem dobry technicznie, ale głupi ogólnorozwojowo :) Dopiero fakultet na brytyjskiej uczelni otworzył mi oczy na pewne sprawy i dodałem wiele autoedukacji.
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-19 10:54
ojciec
@szejker
klauzula obejścia prawa to będzie potężna broń w rękach urzędu skarbowego.
Te "bronie" to coraz potężniejsze, uprawnienia coraz większe ,przepisy coraz groźniejsze , inwigilacja praktycznie nieograniczona, instytucji kontrolujących przybywa - tylko dziwnym trafem jakoś spektakularnych efektów brak.
gruby
"Ile wytworzyliście własnych weksli o wzajemnego regulowania zobowiązań? - mając podaż waluty stanowicie prawo."
Weksel to wierzytelność, czyli broń która może w przyszłości zostać użyta przeciwko jego producentowi. Przeważnie broń ta używana jest wtedy, kiedy jej emitent ma kłopoty. Co przeważnie prowadzi tylko do powiększenia kłopotów emitenta. Dlaczego mam moim wrogom dawać broń przeciwko mnie do ręki ? Jak mnie nie stać, to nie kupuję. A jak mnie stać to kupuję za gotówkę. Żadne lewe, lewarowane obcym kapitałem geszefty
nie wchodzą w grę.
Zyskiem z takiego modelu gospodarowania jest maksymalnie wysoki możliwy poziom życia, bo zerowy dług oznacza zerowe koszty jego obsługi.
Wolność definiuję między innymi również jako wolność od zobowiązań. Wadą takiego gospodarowania jest konieczność ograniczenia własnego apetytu. Ale za to śpię snem sprawiedliwego, a to warte jest każdych pieniędzy.
"Może tak rozepchniecie się łokciami? Zrobicie sobie trochę miejsca na świecie?
Nie kusi Was?"
Rozpychanie się łokciami to krótkowzroczny model ekspansji bo powoduje retorsje a w najlepszym razie programuje przegranych żądzą zemsty na pokolenia do przodu. Przykład:
mieliśmy wspaniałe kontakty z Czechami dopóki nie postanowiliśmy zabrać im Zaolzia. Sto lat prawie minęło, Zaolzia znowu nie mamy a Czesi inwazję polskiego korpusu ekspedycyjnego wypominają nam do dziś. Do dziś pozostaje nieufność i maskowana niechęć. Kiepski interes zrobiliśmy patrząc na tą napaść z perspektywy dłuższego czasu.
"Sąsiedzi wiedzą jak się robi lebensraum. Trzeba się uczyć od sąsiadów jak to robią że trawa u nich zielona."
Nie wiem o których sąsiadach piszesz, ale jak nie tak znowu dawno wysiadłem w Malmö na dworcu to na całym placu nie było ani jednego białego człowieka. Blade twarze istniały tylko jako fotografie reklamowe. Więc powiedziałbym, że to raczej z kraju sąsiadów na północy inni sobie robią lebensraum. A miejscowi się na to godzą ...
Inny przykład: szwajcarzy są uzbrojeni po zęby, schronów mają więcej niż Albania ale jednocześnie nie są żadnym zagrożeniem dla sąsiadów. Armia jest ustawiona wybitnie defensywnie. Myśliwce tak, bombowce nie. Armaty tak ale haubice nie. Bodajże w zeszłym tygodniu widziałem ze dwa plutony piechoty które przemieszczały się na rowerach. Rowery też były pomalowane w kolory maskujące :-) Oddział wracał od strony niemieckiej granicy. Albo więc jej nie przekroczyli albo Bundeswehra nic nie zauważyła. Bardziej prawdopodobny jest pierwszy wariant.
Jedyna zagraniczna baza wojskowa armii szwajcarskiej znajduje się w Watykanie na jego wyraźną prośbę, na jego rachunek i to już od setek lat.
Da się żyć bez żądzy podboju ale trzeba chcieć.
Waterski
Ja także nie spotkałem się z jakąś szerszą i poważniejszą analizą podziału świata na obszary geopolityczne, ale to, na co się natknąłem pokrywa się z pańską listą.
Co do polskich banków… No cóż, muszę się przyznać ze skruchą, że nie śledzę tego dokładnie. Z braku czasu w ogóle mało interesuję się naszym podwórkiem. Uważam, że prawdziwie ważne rzeczy dzieją się gdzie indziej. Bardzo rzadko korzystam też z polskich portali internetowych, ze względu na ich ogólnie niski poziom. Ten zaciekawił mnie jakiś czas temu, ze względu na przewidywania tego, jak będzie wyglądał „reset” systemu monetarnego. Zupełnie się z nimi nie zgadzam, ale to nie znaczy, że muszę mieć rację. Ogólnie portal pozytywnie się wyróżnia (chociaż giełda mnie kompletnie nie interesuje), więc zaglądam tu od przypadku do przypadku.
Z komentarzami mam niestety bardzo złe doświadczenia, więc je wyłączyłem, bo szkoda mi nerwów.
settembrini
Dziękuję, że poświęcił pan tyle czasu na cennego bloga. Czyta się naprawdę z przyjemnością. Z racji braku komentarzy pozwolę sobie tutaj przekazać moje uwagi, myślę że z korzyścią również dla tego forum.
1. Nie rozumiem dlaczego reset systemu monetarnego ma skutkować aż użyciem broni nuklearnej. Już dzisiaj możemy obserwować, że wystarczy zdestabilizować ekonomicznie państwo i posadowić obcy rząd bez otwartego konfliktu na masową skalę. Jak pisał Machiavelli, terror należy stosować z umiarem w zależności od potrzeb. Czym większy terror, tym mniej panuje się nad jego przebiegiem. To jest specyfika konfliktów XXI wieku, że walkę prowadzi się poza sceną, a to co widzimy na zewnątrz to tylko odpryski. Świetnym tego przykładem jest rozłożenie na łopatki Japonii w latach 90'. Użyto do tego giełdy, co opisuje Hongbing w Wojnie o pieniądz. Żaden żołnierz nie zginął, ciekawe ilu Japończyków w ogóle zdaje sobie sprawę co się wydarzyło.
To co teraz obserwujemy z Rosją, czyli przypieranie do ściany sankcjami i próby wyrwania Ukrainy nie muszą skutkować eskalacją na miarę III Wojny Światowej. Wystarczy, aby jego rywale uznali, że Putin przegrał i jest za słaby, konkurencja zorganizuje pucz i posadowi się nowego Jelcyna na Kremlu i nastąpi cytując mistrza "wesoły oberek" zachodniego kapitału na bezkresach największego państwa świata. Mając Rosję w garści Chiny przegrywają w przedbiegach.
2. Druga sprawa, to pogląd, że reset nastąpi w gwałtowny niekontrolowany sposób. Jeżeli w 2008 roku FED był w stanie przelać biliony $ (równowartość zniszczeń II WS), aby ratować rynek przed efektem domina, to dlaczego nie miałby tego zrobić ponownie? Na pewno wyciągnęli wnioski z tej lekcji, nawet jeśli nie wszystko poszło jak powinno. Władcy kapitału mają rozrysowane do przodu różne scenariusze i swoich oficerów co to realizują zadania (patrz Soros). Do tego dochodzi finansowanie różnych think tanków, fundacji, sponsorowanie najlepszych uczelni, itd. Po prostu mają najlepszych ludzi, informację i zasoby. Z tego względu naiwne wydaje się sądzić, że duże niekontrolowane wydarzenia w świecie jeszcze mają miejsce. Potwierdza to lektura G. Friedmana - Następna dekada.
Ale byłaby niespodzianka, gdyby system monetarny podziałał jeszcze naście lat, tłumiąc dług inflacją - jak sugeruje Trader21 - bez skokowej aprecjacji złota.
Eltor
http://www.zerohedge.com/news/2016-10-19/ecb-wants-curb-bitcoin-use-over-fears-it-may-lose-control-over-money-supply
zieloniutki
"Wystarczy, aby jego rywale uznali, że Putin przegrał i jest za słaby, konkurencja zorganizuje pucz i posadowi się nowego Jelcyna na Kremlu"
no właśnie chodzi o ten CZAS pomiędzy: "jego rywale uznali że przegrał" a "zorganizuje pucz"
oraz CZAS pomiędzy: "zorganizuje pucz" a "posadowi się nowego Jelcyna na Kremlu"
w tym CZASIE można nacisnąć wiele guzików ...
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-19 17:41
3r3
Nie widzę dla Ciebie nadziei, uparłeś się żyć bez ekspansji i w pokoju.
A ja chcę dwa z kuchnią.
Nie łapiesz że obracając wekslami zastępujesz walutę BC swoją własną?
A to znaczy że Ty tworzysz rynek i ujmujesz rynku BC?
W rezultacie jeśli weksle #gruby są istotne w obrocie to BC jest zmuszony trzymać w nich rezerwy lub utracić wpływ na regulowanie ceny kredytu?
@settembrini
"Ale byłaby niespodzianka, gdyby system monetarny podziałał jeszcze naście lat, tłumiąc dług inflacją - jak sugeruje Trader21 - bez skokowej aprecjacji złota."
A kto przez te naście lat będzie niewolnikiem?
I nie zbuntuje się?
@Eltor
No też właśnie BIS ma problem, bo zaczęli ograniczać gotówkę, a tu wirtualne waluty kwitną, firmy rozliczają się wekslami, Chińczycy wchodzą ze swoją platformą. BIS jest wypychany z rynku i to przez wszystkich.
Gdyby polityka pieniężna promowana przez BC była sensowna to problem konkurencji na tym rynku by nie zaistniał, skoro konkurencją jest wszystko i każdy to produkt jest zwyczajnie o kant.
realis
czytam ten blog od kilku lat. jest fenomenalny, jedyny w swoim rodzaju w Polsce.
Trader twoja wiedza i poziom zagłebienia w skomplikowane tematy są bezcenne. Może pomylsisz rozwinięciu tego przedsięwzięcia w polskie zerohedge?
przydał by się tez jakis wygodny link "contributions".
pzdr
m.
Jacek111
Kryzys zawsze jest zły. Ludzie tracą pracę, czesto przeżywają dramaty.
Chiny od ponad 30 lat mają cały czas wysoki wzrost PKB i obywaja się bez kryzysów, okazuje się więc że da się bez nich żyć
Maksior
Gruby, mala poprawka - z Zaolziem to nie my pierwsi wlezlismy tam militarnie...
Waldek
"Przyjdzie nowa wladza i zrobi nowe prawo a w danej chwili trzeba przestrzegac prawa ktore w tej chwili istnieje."
Żyda za okupacji Europy też byś pan wydał, bo takie było prawo ? W USA złota własnego ojcowskiego wyzbył z uśmiechem na ustach ? No prosiłbym...!
Z pana wypowiedzi wynika (dla mnie), że faktycznie liczy się li tylko posłuszeństwo wobec władzy a nie stanowione prawo.
Co istotne, to prawo sama władza interpretuje wedle uznania i potrzeby chwili: a to "pomroczność jasna", a to "palił, ale się nie zaciągał" a to ustawa o VAT z milionami interpretacji (a mnie uczono, że prawo interpretuje Sąd). Czas lecia a urzędnik dziś niczym kapłan za panowania Faraona. Sama władza prawa nie przestrzega i dostrzega "martwy" przepis albo zdaje sobie sprawę z jego irracjonalności i faktycznej krzywdy a w ślad za tym umarza postępowanie (wedle uznania, a jakże) z uwagi na "znikomą szkodliwość społeczną". A dla pokrzywdzonej trzody pozostaje górnolotne "twarde prawo, ale prawo".
Waldek
"Nikt nie będzie mógł być pewien , że rozwiązanie które użyje nie będzie zakwestionowane o ile nie zapłaci najwyższego możliwego podatku. "
A dlaczego dopiero BĘDZIE ? JUŻ jest ! Skąd te zyliony interpretacji urzędniczych i sądowych ? Takie chcieliśmy mieć "prawo", w którym nikt nie jest pewien dnia i godziny kiedy kapłan z US zmarszczy czoło (wedle uznania) i orzeknie o śmierci (fizycznej lub gospodarczej) ?
Ostatnio modyfikowany: 2016-10-22 09:11
Waldek
"Jeżeli w 2008 roku FED był w stanie przelać biliony $ (równowartość zniszczeń II WS), aby ratować rynek przed efektem domina" .......... "Władcy kapitału mają rozrysowane do przodu różne scenariusze"
Gdyby ci mityczni władcy faktycznie mieli "różne scenariusze" i to "rozrysowane", to w tychże algorytmach nie byłoby miejsca na awaryjne "przelewanie bilionów" a tym bardziej na "efekt domina". Nie wspominając o Brexicie. Życie jest nowelą, czy władztwo pozorne ?
Waldek
"Trader twoja wiedza i poziom zagłebienia w skomplikowane tematy są bezcenne. "
A skąd to [być może] pochopne przekonanie...?
Głęboko oddychać zachęcam.