Bank Anglii, najstarszy prywatny bank centralny niedawno opublikował interesujące opracowanie „Money Creation in the Modern Economy”. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że otwarcie wykazuje błędy obecnego systemu bankowego bazującego na systemie rezerwy cząstkowej.
W uproszczeniu obecny system funkcjonuje na 2 poziomach:
Bank Centralny
Rząd danego kraju np. Wielkiej Brytanii nie może emitować pieniędzy więc zwraca się do prywatnego Banku Anglii aby ten wyemitował pewną ilość Funtów.
Bank Anglii kreuje z niczego pożądaną ilość środków płatniczych po czym pożycza je Wielkiej Brytanii oczywiście na określony procent.
Rząd w zamian za pożyczone pieniądze emituje i przekazuje do Banku Anglii obligacje zabezpieczone przyszłymi dochodami z podatków.
Rząd Wielkiej Brytanii wydaje Funty na różne potrzeby. Pożyczone środki powiedzmy 100 mln + 3 mln odsetek należy kiedyś zwrócić. Jak zatem można zwrócić 103 mln skoro otrzymało się tylko 100 mld? Otóż można zadłużyć się jeszcze bardziej. Można pożyczyć 110 mld, spłacić wymagalne 103 mld i schemat powtarzać przez pewien czasu. Długu nie da się jednak spłacić. Może on tylko rosnąć.
Banki komercyjne
Środki płatnicze wyemitowane przez Bank Anglii, wydane przez rząd trafiają do obywateli. Część z nich trafia do banków komercyjnych.
Obywatel „A” deponuje na koncie w banku kwotę 100 GBP
Bank bez jego wiedzy może z owych 100 GBP udzielić obywatelowi „B” kredytu na kwotę 90 GBP. Należy jednak pamiętać, że na koncie pana „A” ciągle figuruje kwota 100 GBP. Bank stworzył z powietrza właśnie 90 GBP, które przekazał panu „B” i od których będzie pobierał odsetki.
Pan „B” z 90 GBP kredytu wydał tylko 40 GBP, a 50 GBP ulokował na koncie.
Bank mając w depozycie 50 GBP może „pod ich zabezpieczenie” wyemitować znowu z powierza kolejne 45 GBP. (90 % wartości depozytu przy 10% rezerwy cząstkowej)
W ekstremalnej sytuacji z 10 GBP depozytu banki komercyjne mogą wykreować łącznie do 100 wirtualnych GBP, od których będą pobierać odsetki.
Sam system kreacji jest bardzo dokładnie opisany w komentarzu Radka Szymanka pod artykułem: //independenttrader.pl/59,zloto_fizyczne_vs_rynek_papierowy.html
Kreacja pieniądza w systemie rezerwy cząstkowej była tajemnicą pilnie strzeżoną przed publiką. Nie bez powodu już w 1930 roku Henry Ford stwierdził „Dobrze, że Amerykanie nie wiedzą jak funkcjonuje system bankowy. Gdyby poznali zasady jutro mielibyśmy rewolucję”.
Wracając do opracowania opublikowanego przez Bank Anglii, nie wydaje mi się aby był to przypadek. W ciągu kilku ostatnich miesięcy jest to już trzecie tego typu opracowanie lub wypowiedź osób powiązanych w przeszłości z bankami centralnymi, Międzynarodowym Funduszem Walutowym czy Bankiem Światowym.
Pozostałe opracowania dotyczyły niekonstytucyjności emisji dolarów przez FED. Co więcej, otwarcie wzywano do odebrania bankom monopolu na kreację pieniądza i przekazanie tej funkcji rządom poszczególnych krajów.
Nie chodzi mi oczywiście o Rona Paula, który przez dekady wykazywał patologię obecnego systemu lecz o osoby dawniej blisko powiązane z kartelem.
Sprawa staje się na tyle poważna, że równolegle coraz częściej słyszy się o niemożliwości pogodzenia dwóch funkcji dolara amerykańskiego jako jednostki rozrachunkowej w USA oraz waluty rezerwowej. Jeżeli osoby, w przeszłości pracujące dla Banku Światowego, zaczynają nawoływać do wprowadzenia nowego Dolara Republikańskiego jako nowej waluty rozliczeniowej emitowanej przez Kongres, a nie bank centralny to coś jest na rzeczy.
Dawniej do tego typu pomysłów podchodziłem z rezerwą lecz po publikacji raportu przez Bank Anglii zaczynam zastanawiać się nad ich ukrytym celem.
Aby to zrozumieć przyjrzyjmy się strukturze aktywów FED’u
FED wraz z innymi bankami centralnymi działa na zasadzie podobnej do banków komercyjnych. Posiada pewien kapitał własny, aktywa i pasywa.
Aktywami banku są obligacje rządu, pasywami wyemitowana gotówka. W przypadku FED’u aktywa / pasywa są jakieś 70 razy większe od kapitału własnego.
Siedemdziesięciokrotny lewar oznacza, że jeżeli wartość aktywów spadnie zaledwie o 1,42% to bank centralny staje na krawędzi bankructwa.
Jakie aktywa są zatem w posiadaniu FED’u i czy mogą stracić na wartości?
- 56% stanowią obligacje USA kraju zadłużonego na ponad 100% PKB
- 39% stanowią MBS’u (śmieciowe kredyty hipoteczne, które FED odkupił od banków komercyjnych aby nie pozwolić na ich bankructwo)
Sytuacja, w której 95% aktywów banku centralnego stanowią aktywa o bardzo wątpliwej wartości potwierdza tylko, że FED jest już technicznym bankrutem. Bardzo podobna sytuacja dotyczy pozostałych największych banków centralnych.
Hipotetyczne plany bankierów
Abstrahując od kwestii moralnych, prawda jest taka, że bankierzy centralni należą do intelektualnej elity i ich plany sięgają na 20 – 40 lat w przyszłość. Obecny system bankowy ukształtował się ponad 100 lat temu. W tym czasie doszło do ogromnej koncentracji kapitału w rękach 1% najbogatszej części społeczeństwa. System doskonale spełnił rolę stawianą przez swoich założycieli.
Wg raportu Oxfam dostępnego pod: http://www.oxfam.org/sites/www.oxfam.org/files/bp-working-for-few-political-capture-economic-inequality-200114-en.pdf
- połowa globalnego bogactwa skoncentrowana jest w rękach 1% populacji,
- majątek 1% populacji wyceniany jest na 110 bln USD czyli 65 razy więcej niż łączny majątek 3 mld najbiedniejszej części społeczeństwa,
- 7 na 10 osób żyje w krajach, w których dysproporcje między biednymi a bogatymi powiększyły się w ciągu ostatnich 30 lat
Inny raport przygotowany przez naukowców z Zurichu opisywany przeze mnie w artykule Globalna struktura własności. Wyniki 4-letnich badań obrazuje w jaki sposób zaledwie 700 korporacji kontroluje 80% światowej produkcji.
Mamy zatem kulminację kilku zjawisk:
- bezprecedensowa koncentracja majątku w rękach 1% populacji powiązanej z sektorem finansowym
- narastające nierówności zbliżone do poziomu grożącego wybuchem rewolucji społecznej w dobie łatwiejszej wymiany informacji
- banki centralne są technicznymi bankrutami
- znaczna część sektora finansowego jest technicznym bankrutem utrzymywanym przy życiu ogromną ilością środków płatniczych prosto z banków centralnych
- system ostatecznie zawali pod ciężarem niespłacalnych długów
W takiej sytuacji zastanawiam się czy elita finansowa nie uznała, że w obecnych okolicznościach bezpieczniej będzie oddać tymczasowo kontrolę nad podażą pieniądza z powrotem w ręce rządów i bezpiecznie pozostać w cieniu. Po krótkotrwałym zamieszaniu spowodowanym resetem długów można by przywrócić stabilizację monetarną, dzięki której bez większych problemów 1% społeczeństwa zachowa majątek na niezmienionym poziomie. Przy okazji całe niezadowolenie społeczne można by skierować w innym kierunku jak najdalej od winnych obecnej sytuacji.
Nad masami można panować tylko do pewnego czasu. Po przekroczeniu pewnych poziomów ucisku ludzie buntują się i sekwencji wydarzeń nie daje się zatrzymać. Dobrym przykładem jest Rewolucja Francuska, do której doszło w efekcie upadku papierowej waluty. Głowy tzw. elit potoczyły się w dosłownym tego słowa znaczeniu, a słowo bankier było najgorszą obelgą.
Dziś na światło dzienne wychodzą wieloletnie manipulacje cenami złota. Moim zdaniem gdy w 2004 roku NM Rotschild zerwał z 200-letnią tradycją ustalania ceny złota na London Fix doskonale zdawał sobie sprawę, że manipulacje cenami ostatecznie wyjdą na jaw i wolał pozostać w cieniu. Dziś po 10 latach cała uwaga skupiona jest wokół 5 banków uczestniczących w London Gold Fix. O NM Rotschild nikt nie wspomina.
Być może z systemem opartym na prywatnych bankach centralnych jest podobnie. Czasami lepiej jest zrobić jeden krok w tył. Skoncentrować się na ochronie majątku niż w rewolucji stracić zbyt wiele. Ostatecznie dokładnie w ten sposób postępuje wiele osób inwestujących w złoto. Lepiej jest wyjść z różnych inwestycji przed czasem, zrezygnować z kilku dodatkowych procentów zysku, zachować kapitał i przygotować się na kolejny etap globalnego rozdania.
Trader21
katzone
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Masz rację BOE został znacjonalizowany w 1946 i nie powinienem w tym przypadku pisać "prywatny". Prawda jest jednak taka, że BOE niezależnie od tego w czyich rękach spoczywają akcje jest narzędziem w rękach kartelu podobnie jak FED czy BOJ. Zarówno dawny szef BOE Mervin King jak i obecny prezes ex Goldman - Mark Carney realizują politykę nakreśloną przez globalne finanse i udziałowcy banku czyli Skarb Anglii czy Treasury Solicitor nie mają absolutnie nic co powiedzenia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Widziałem ostatni film wyjaśniający sposób kreacji pieniądza produkcji BOE. Najsmutniejsze jest to, że nawet jeśli puszczony byłby każdego dnia o 20 na TVP1 większość nie zrozumiałaby jak system przekłada się na ich finanse. Mało kto by się przeją i wszystko dalej działałoby w ten sam sposób. Tylko wymuszoną inicjatywą kilku polityków wprowadzą zmiany by mieć kozła ofiarnego.
Ludzie są tak zniszczeni przez socjalizm, że tak naprawdę nie obchodzi ich nic poza sprawami dnia codziennego. Rząd zabierze, rząd da, rząd naprawi. Jest wiele inicjatyw oddolnych ale wszystkie docierają do tych samych uświadomionych ludzi którzy nie mogą się przebić przez mur ignorancji.
Gdy rozmawiam z ludźmi i mówię wprost jesteś okradany to słyszę "ale co ja mogę". Mówię nic nie musisz robić. Zapamiętaj jak, poczytaj, dowiedz się... jednym uchem wpada drugim wypada i owieczki idą skubać trawkę.
Koniec żali, wybacz Trader21 musiałem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
1 aktywa/pasywa śmieciowe zostaną anulowane
2 doskonały pretekst do wprowadzenia nowej waluty
3 doskonały kozioł ofiarny dla tłumu
4 pozbycie się balastu długu (obligacji)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Chrisdot
Czy wytlumaczy mi ktos dlaczego NIE MOZNA zwrocic wiecej niz sie otrzymalo? Wezmy hipotetyczna sytuacje. Na bezludnej wyspie jest bankier i rolnik. Bankier pozycza 100PLN rolnikowi na okres 11 miesiecy, rolnik musi oddac lacznie 110PLN. Zalozmy ze rolnik nie wydaje pieniedzy, tylko trzyma w skarpecie. Pierwszego miesiaca rolnik daje bankierowi 10PLN (czyli zostalo mu 90PLN). Nastepnie bankier przychodzi do rolnika i za 10PLN kupuje marchewke. Od teraz rolnik spokojnie co miesiac slaca raty i dziwnym trafem pozyczyl 100PLN, a splacil 110PLN i nie musial sie ponownie zadluzac.
Przeciez pieniadz krazy w gospodarce!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
arkageddon
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Trafiłeś do sedna. W sposób jaki opisałeś bankier za pieniądze tworzone po koszcie zero nabył marchewkę od rolnika. Rolnik nim ją sprzedał musiał kupić nasiona, nawozy i włożył w jej wyhodowanie nakład pracy. Bankier natomiast kliknął kilka razy na klawiaturze aby wytworzyć owe 10 zł.
To jest właśnie problem współczesnej bankowości i waluty oderwanej od aktywów materialnych.
@szela
Problem z nacjonalizacją FED'u jest taki, że zobowiązania nie znikają. FED trzyma orientacyjnie 12 % wszystkich obligacji w obiegu. Podobna nacjonalizacja podniosła dług / PKB Islandii z 28 % na 100%. Pewnym rozwiązaniem jest globalny reset długów pomiędzy krajami podobny to tego po drugiej wojnie światowej.
Być może uprzywilejowana pozycja Chin w handlu z USA oraz masowy transfer złota jest częścią większego porozumienia o którym dowiemy się za jakiś czas.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kwaq
To chyba nie tak
W/g mnie powinno to być tak: bankier ( kreator kasy ), pożyczkobiorca ( np rząd ) , i rolnik
Bankier pożycza rządowi na procent , za co ten kupuje marchewkę którą zjada. Rząd aby spłacić długi musi odebrać rolnikowi tą kase , i nawet jak by oddał całość to i tak nie ma na odsetki. Tak to widze.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
lucy
@trader21 - "W sposób jaki opisałeś bankier za pieniądze tworzone po koszcie zero nabył marchewkę od rolnika". Skoro uwazasz, ze bankier wytworzyl pieniadze po koszcie zero, to dlaczego nie zalozysz SAM banku i bedziesz po drugiej stronie???
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
W czym według Ciebie chcą ochronić majątek bankierzy na czas resetu? Przecież chyba nie zapakują nagle te 110 bln w złoto i srebro (pomijam kwestię , że trudno byłoby im nagle kupić tak wielkie ilości , których nie ma).Gdyby tak zrobili ceny metali osiągnęłyby kosmos.Mój kalkulator ma za mało miejsc.Nagle Azja stałaby się potęgą.
Akcje przewartościowane podobnie jak nieruchomości.
Kluczowym jest pytanie co np. byś zrobił na ich miejscu?
Przestawienie się na handel CO2?Kto kontroluje emisje może kontrolować produkcje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Trafiłeś do sedna. W sposób jaki opisałeś bankier za pieniądze tworzone po koszcie zero nabył marchewkę od rolnika. Rolnik nim ją sprzedał musiał kupić nasiona, nawozy i włożył w jej wyhodowanie nakład pracy. Bankier natomiast kliknął kilka razy na klawiaturze aby wytworzyć owe 10 zł.
To jest właśnie problem współczesnej bankowości i waluty oderwanej od aktywów materialnych.
Chłopaki wyczuli okazję i tyle. Słychać nutę żalu u Ciebie Trader. Nawołujesz do sprawiedliwości społecznej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
meme
Dane za styczeń 2014 z KNF wyglądają następująco (Tabela 02):
a) w aktywach wiersz numer 28 „kredyty i pożycki” udzielone wynoszą około 997 mld zł
b) w pasywach wiersz 53 „depozyty” zebrane od ludności i firm wynoszą około 988 mld zł
Plik excel jest do pobrania na stronie KNFu "dane miesięczne".
Owszem banki kreują kredyt ale gdy ktoś dostaje kredyt i wydaje te pieniądze to ktoś inny dostaje te pieniądze i dla niego to są właśnie oszczędności, które z kolei są lokowane w banku. Gdyby tak naprawdę było jak opisane w danych KNF mielibyśmy: kredyty 997 mld zł, depozyty (90% z tego) ok 99,7 mld zł.
Jeżeli moje rozumowanie ma gdzieś lukę proszę to wykazać na liczbach z KNF.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
- ze względu na skalę działalności zostają: ziemia, metale szlachetne, surowce, nieruchomości, akcje międzynarodowych korporacji, prawa do kopalin. Nie ma możliwości ograniczenia się do 1-2 aktywów. To nie ta skala.
- definitywnie nie obligacje ani akcje firm typu FB
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
To o czym piszesz to kapitalizacja banków komercyjnych.
Cytat z artykułu" http://independenttrader.pl/149,kraje_oraz_waluty_na_przeczekanie_resetu.html"
Wybierając dany kraj musimy wybrać konkretny bank. Aby przyjrzeć się sytuacji banku musimy wziąć pod uwagę kapitalizację podobnie jak w przypadku banku centralnego. Posłużę się zatem przykładem:
Bank A ma 100 mln w aktywach (gotówka w kasie oraz udzielone pożyczki). Jednocześnie Bank A przyjął od klientów 30 mln depozytów (pasywa). Stopień kapitalizacji wynosi zatem 70%. Inaczej mówiąc bank mógłby stracić 70% aktywów i nadal być wypłacalnym (zwrócić depozyty).
Bank B również ma 100 mln w aktywach (gotówka w kasie oraz udzielone pożyczki). Jednocześnie kwota depozytów bankowych wynosi 99 mln. Wystarczy zatem aby w razie szoku finansowego aktywa spadły o 2% aby bank stanął na krawędzi bankructwa.
Im wyższa kapitalizacja tym bezpieczniejszy bank.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
W tekście Tradera nie ma błędów. Jeśli uważacie inaczej znaczy, że nie rozumiecie systemu. Jeśli uważacie, że system w którym bankier za cyferki wpisane na klawiaturze może zabrać rolnikowi owoce jego CIĘŻKIEJ pracy to po której stronie barykady Wy jesteście? Mało tego, nie tylko rolnik oddaje swoje plony za NIC to jeszcze wszyscy inni posługujący się tą walutą tracą wraz z postępującą inflacją wynikającą z zwiększenia ilości pieniądza w obiegu.
Tutaj macie obrazkowe wyjaśnienie procederu.
https://www.youtube.com/watch?v=iFDe5kUUyT0
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
To znaczy że trzeba rewolucji. A może powrócenia do wartości. Gekko w Wall Street mówił, że chciwość jest dobra. Otóż nie jest. I tu jest pies pogrzebany. Czy myślisz, że ktoś napisał to co napisał w BOE sam z siebie? Każdy z nas jest do tyłu, bo nie mamy dostępu do najważniejszego aktywa na świecie-INFORMACJI.
p.s. a jeść trzeba
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
doker
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Nie wiem czy czytałeś Marcina Popkiewicza "Świat na rozdrożu".Podobny tok rozumowania.W skrócie obecny system finansowy oparty na długu musi paść.Kończą się tanie surowce.PKB nie może rosnąc w nieskończoność w skali globu.Recepta - podatek węglowy tzn. od paliw kopalnych przy redukcji pozostałych podatków.Skutek likwidacja szarej strefy i gospodarka w której PKB nie musi rosnąć jak będzie maleć to też nic się nie stanie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Czytałem ,że wielki kapitał się dzieli i ukrywa w różnego rodzaju fundacjach przy okazji unikając podatków.Mógłbyś napisać coś na ten temat.Jakie są mechanizmy i czy małym żuczkom też by się to opłacało.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
meme
Chciałem pokazać coś innego, ale chyba nieudolnie. Dam, więc przykład:
Tak działa system bankowy, w uproszczeniu baz bilansów aktywów i pasywów.
A, B, C trzech ludzi.
I. A ma 100 PLN, daje je B na przechowanie na 0%, ponieważ ten ma pancerny sejf. Po tej
operacji:
A "myśli", że ma 100 PLN. faktycznie ich nie ma w kieszeni, nie może nic w tej chwili kupić. B jest faktycznym posiadaczem pieniędzy, może w tej chwili wydać 100 PLN, mając oczywiście nadzieje, że kolega A szybko nie zgłodnieje i nie będzie chciał pieniędzy z powrotem. C nie ma nic. Podsumowując wszyscy trzej mogą (W TEJ CHWILI!) w sumie zrobić zakupy za 100 PLN.
II. C bierze kredyt od B w wysokości 90 PLN (90% zdeponowanych przez A) na 0%. Po tej operacji
A wciąż "myśli", że ma 100 PLN. W dalszym ciągu jak zgłodnieje nie może iść do sklepu i nic kupić, bez uprzedniego udania się do B po swój depozyt. B ma w kieszeni 10 PLN, wciąż liczy, że A nie zgłodnieje. C ma w kieszeni 90 PLN. Podsumowując wszyscy trzej mogą w sumie zrobić zakupy (W TEJ CHWILI!) za 100 PLN.
Po udzieleniu kredytu przez B ilość pieniędzy w kieszeniach jest taka sama jak na początku 100PLN. To co A, B i C "myślą", że mają to są właśnie wirtualne zapisy, bilanse bankowe itd. Nie ma możliwości by (NARAZ!) A wydał swoje 100 PLN, B zdeponowane przez A u siebie 100 PLN a C pożyczone 90 PLN.
Kreacja pieniądza może wystąpić jedynie w przypadku oprocentowanej pożyczki udzielonej przez B. "Wykreowane" będą jedynie odsetki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Mylisz pojęcia. Kredyt to kreacja pieniądza. Pożyczka to pożyczenie dalej zdeponowanych środków - inwestowanie bez dźwigni. Banki centralne udzielają kredytu za obligacje, banki komercyjne kredytu od kredytu od kredytu... Zwiększając ilość pieniądza w obiegu i niszcząc jego siłę nabywczą. Wykres podaży pieniądza mówi sam za siebie.
http://www.bankier.pl/inwestowanie/notowania/macro/profil.html?id=207&size=small&type=max
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
A tu kolejna rzecz do naśladowania.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
meme
Ja odnoszę się do tekstu:
"W ekstremalnej sytuacji z 10 GBP depozytu banki komercyjne mogą wykreować łącznie do 100 wirtualnych GBP"
Możesz mi wskazać na moim przykładzie w którym momencie, w obiegu jest więcej pieniędzy niż na początku?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
A wpłaca 100pln.
B dostaje kredyt na 100pln.
A dalej ma zapisane na koncie 100pln do dyspozycji w każdej chwili.
W obiegu masz 200pln. Pieniądze mają różną prędkość dlatego niekoniecznie widać wzrost inflacji ale to tylko kwestia czasu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Kreatywność bankierów(a raczej matematyków z dodatkiem psychologów). Mieliśmy takiego Rostowski vel Rotfeld. Teraz jest w Bydgoszczu. Dajmy spokój z analizami jak oni to robią-Trader już to napisał. Wielu mówi i pisze jak to działa tylko nikt nie mówi jak z tego wyjść(bo to dobry geszeft). A na marginesie złoto w dół.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Dlaczego 6 lat? Do 2020 ma być gotowy audyt zasobów naturalnych Ziemi (tzm wycena powietrza, wody itd) potem już system kontroli oparty o gotowy już system tzw "certyfikatów środowiskowych" i internet osób i rzeczy. W skrócie: PRYWATYZACJA PLANETY.
Realizacja idzie rewelacyjnie, gdyż bazuje na największym przemyśle XXI wieku, czyli PR tzn ŚCIEMIE
. nb Jak może istnieć demokracja bez dostępu ludzi do wiedzy? Jak ludzie mogą decydować, nie rozumiejąc świata?
Wg tego planu ma teraz dojść do destabilizacji Europy i rozbuchania tam nacjonalizmów - potem przybędzie Bankier i to ugasi w zamian za pełne podporządkowanie się jego woli. Gorzej będzie w świecie arabskim ale to inna bajka.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Kiedyś widziałem jak D. Trump wycenił U.S. na 286 bln dolarów. Czyli dług może jeszcze rosnąć. Nie będzie prywatyzacji planety-będzie kolonizacja. Ktoś poleci na księżyc a na Ziemii ustanowi wielką kopalnię dóbr wszelakich.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
doker
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Artykol bardzo na czasie.
Co mnie szczegolnie interesuje, to procent wszystkich obligow usiackich zbajdujacy sie w posiadaniu FED.
Mam podejrzenie, ze FED konczac QE nie chce dalej pompowac swojego bilansu, to primo,
drugie primo , to chyba sie lepiej czuja, gdy w posiadaniu dlugu USA jest zagranica, zwlaszcza, gdy zbliza sie reset ?
No i do tego obecne dzwonienie orezem na wschodnich regionach Europy ( NATO ).
Oczywiscie mozna gdybac czy ma to Jakis zwiazek.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/sites/default/files/images/user5/imageroot/2013/12/Fed%20perspective_2.jpg
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Kiedyś zarzynano się za kawałek chleba, umierano od chorób i głodu. Dziś idziemy spać i wiemy że jutro obudzimy się w takiej samej rzeczywistości. Kiedyś armie łupiły, paliły gwałciły regiony po kilka razy w ciągu roku. Wpadali Tatarzy i uprowadzali na całe życie w niewolę, albo przyszło UPA i porąbało ludzi siekierami, itd.
Chyba jednak nie jest tak źle kiedy co dzień nie trzeba mieć dylematu czy nie umrze się z głodu, albo cię nie zabiją. Albo nie przyjdą jutro, porwią do kamieniołomu i rodziny nie zobaczysz już nigdy.
Może i system jest niesprawiedliwy. Może i to bardzo. Jednak wolę to niż to czego sobie po prostu nie uświadamiacie. Co z tego, że kraj jest zadłużony ? Przecież żyjemy. Lepiej, gorzej, ale jednak. Co by było jakby elita bankierska nam zastrajkowała ?? W parę dni morderstwa, grabieże, rabunki, gwałty, anarchia.
Oni stworzyli system, w którym dali nam zajęcie. Wyciszyli naturalne instynkty człowieka wiele nie różniące się od hieny czy wilka. Czasami idę na uczelnię i się pytam siebie. Co ja tu robię ? Po co ja tam idę ? Człowieka po prostu da się od małego urobić wychowaniem i kulturą na co się chce, na dobrego pracownika, albo na terrorystę, itd.
Gdyby system upadł bez kontroli wybijemy się i umrzemy z głodu w pół roku.
Jakbyśmy nie mieli jedzenia i brak zajęcia = głód + dużo wolnego czasu to już nas nie ma. Budzą się w człowieku pierwotne instynkty. Wracamy do poprzedniej epoki. Epoki bez miłosierdzia.
1200 zł na rękę mało ? Ludzie z innych regionów świata, ludzie z poprzednich wieków i za 200 zł na miesiąc daliby sobie jeszcze rękę uciąć, żeby trafić do naszej rzeczywistości.
Coś nas zaboli wykręcamy trzy 9-tki i jedzie pomoc. Gzie indziej się zdycha.
Niech nas wyzyskują, niech biorą łapówki, niech robią co chcą. Niech tylko nie "każą" mi mordować sąsiada za te trzy marchewki, które hoduje w ogródku za płotem.
Chłop pańszczyźniany czy niewolnik z innych miejsc, z innych czasów, gdyby dowiedział się jakie obecne więzienie oferuje warunki z chęcią tak dla samego wyroku by kogoś ukatrupił, żeby dostąpić tego luksusu.
No bo co tu mamy - dach nad głową, towarzyszy z celi, rozrywki, ciepło, wyżywienie, opiekę zdrowotną, widzenia czy przepustki w mniej poważnych sprawach, a na wychodne jeszcze kasa. Dla niego to lepiej jak Marriot ze SPA.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
lucas003bq
http://tagen.tv/vod/2014/03/dobry-polska-waluta-lokalna/
Zapraszam.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Masz rację jeśli chodzi o "tu i teraz". Kiedyś w Polsce było tak, że szlachta uchwaliła prawo aby chłopi nie obnosili się tak bardzo ze złotem. Wielu tutaj chce sprawiedliwości społecznej a nie sprawiedliwości. Nasz kraj to nie kraina szczęśliwości na miarę naszych możliwości. Polacy to trzeci najinteligentniejszy naród Europy (jeden punkt iq mniej niż Niemcy-tylko, że Niemcy teraz to multi-kulti). Jesteśmy krajem homogenicznym narodowo i kulturowom ale bez dumy, dlatego u nas te 1200 na rękę to nędza i szczęście. Podstawa do zmian to zmiana na WARTOŚCI. A wtedy kasa przyjdzie a długi pójdą w niepamięć, To my będziemy pożyczać i grać. Poszukajcie sobie informacji jak bardzo ważna dla świata jest Polska. Brakuje nam elit. Czy ktoś z was na blogu należy do wierchuszki, która może coś "tu i teraz"?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
drx
Bardzo mi się spodobał obecny artykuł, ponieważ lubię czytać opinię i hipotezy poza samą chłodną analizą faktów. Tak samo uważam, że szczegółowy opis krok po kroku niektórych szczegółów technicznych też jest wartościowy, ja np. przed tym wpisem źle zrozumiałem system rezerwy cząstkowej. Myślałem, że implikacja następuje wprost, a tutaj to działa poprzez sporą liczbę operacji.
pozdrawiam
drx
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
andemanone
Bardzo trafne bo ten klub rozsądnie czaruje publikę.@TRADER dobrze wie że nie jesteśmy bezpieczni na chwile nawet na krótką chwilę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spłukany dziad
ludzie są zawsze tacy sami ,nam wystarczy odciąć na 2 tygodnie prąd ,odciąć od bankomatów ,opróżnić supermarkety z żywności i zobaczysz jaką humanitarną cywilizacją jesteśmy
najbardziej irytuje mnie stwierdzenie jacy to my jesteśmy mądrzy ,a jacy nasi przodkowie głupi ,a nasze czasy szczytowym osiągnięciem cywilizacji
trader21
wiem że nie lubisz postów niezwiązanych czysto technicznie z artykułem ale wiedz że tego bloga nie czytają tylko ludzie zajmujący się na co dzień inwestowaniem ,spekulowaniem itp
robisz dobrą robotę edukacyjną
być może wielu dzięki czytaniu twoich artykułów ,będzie mogło podjąć lepsze decyzje w trudnych czasach przekładające się na naszą przyszłość
-może ocali cześć swoich oszczędności
-może będzie ostrożniejsza podpisując cyrograf z bankiem
ja dzięki tobie utwierdziłem się w słuszności ucieczki z systemu bankowego
nie wziąłem kredytu na nieruchomość chociaż kliku klakierów którzy mają za to płacone przekonywało mnie że powinienem wsiąść bo to okazja
przyjąłem pozycję zachowawczą ,okopałem się w szarej strefie ,gromadząc kapitał wymieniając złotówki na korony norweskie i franka ,w oczekiwaniu na nieuchronne zmiany , może trafi się okazja życia ;)
ps to co się dzieje na prowincji to szok ,nieruchomości lecą na łeb na szyje
całe powiaty w których nic praktycznie nie ma ,żadnej produkcji ,inwestycji ,drenaż ekonomiczny i demograficzny
w moim powiecie jest kilkanaście pustych fabryk które jeszcze niedawno pracowały
zmiany będą ogromne i bardzo bolesne ,ten system jest nie do utrzymania
ty piszesz że wali się od góry ,ja widzę że od doły już zaczęło się walić
nie zostało wiele czasu ..........tak myślę
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
Po części się z Tobą zgadzam. Jednak są dwa problemy. Pierwszym jest to, że ten system zniewala ludzi i uzależnia ich od siebie. Tak jak los niewolnika zależy od jego pana tak los kilku mld ludzi zależy od tego co postanowi niewielka grupa ludzi na samym szczycie. Brak wolności jest podstawową wadą tego systemu. Może to 99% ludziom się podoba, ale mi akurat nie. Jednak nie to jest największym problemem, bo ja akurat jakoś sobie radzę w nim. Nie narzekam i ogólnie jestem zadowolony z życia. Największym problemem tego systemu jest jednak to, że ma się on ku końcowi i nie wiadomo co nas czeka w przyszłości. To, że nadchodzi jego nieuchronny koniec to nie przypadek. Od początku, kiedy go tworzono wiedziano, że nie będzie on na wieki tylko, że przetrwa pewien czas, a później trzeba go będzie wymienić na inny. To właśnie głównie niepewność jutra skłoniła osoby do odwiedzania tego lub jego podobnych i dzielenia się swą wiedzą oraz wymieniania się poglądami. Może Ty lubisz niespodzianki. Ja jednak nie chcę się obudzić pewnego dnia z pustym kontem, bez pracy, bez środków do życia i z pustą lodówką, bo niewielka grupka wpływowych osób na samej górze tak postanowiła, a ja nie zdążyłem się przygotować wcześniej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Serce mi stanęło jak przeczytałem Twojego posta. Atakować Cię personalnie nie zamierzam ale zdaje mi się, że żyjesz w dolinie troskliwych misiów. Mój kolega został pobity przy wychodzeniu z auta przez 3 dresiarzy dla oczywiście portfela. Moja dziewczyna ostatnio uciekała przed jakimś wyjątkowo natrętnym gościem z przystanku. Mam wujka oficera i jakiś rok temu został wezwany na miejsce zbrodni. Znaleziono "dół kobiety", reszta zapewne poszła na organy. Polska ma największą liczbę wymuszonych zaginięć w Europie. Kilka miesięcy temu słyszałem o sprawie gdzie pracodawca zaatakował pracownika siekierą, ponieważ ten chciał swoją wypłatę. I oczywiście nadchodzący kryzys i głód, a być może nawet wojna dla mas. Ludzie żyją w przeświadczeniu, że są bezpieczni ale wierz mi nic bardziej mylnego.
Na historii mówili o wojnach, grabieżach, wyzysku. Jednak musisz zdawać sobie sprawę, że takie rzeczy wcale nie zdarzały się tak często. Na pewno nie dużo częściej niż teraz. Kiedyś chłopi oddawali dziesięciny lub uprawiali pańszczyznę. My teraz oddajemy większość naszych dochodów. Jemy przetworzoną, szkodliwą żywność po której chorujemy, ale przecież możemy wezwać pogotowie... Ktoś napisał na tym blogu dobry komentarz. Mniej więcej taki: woli jak dzik być wolny ale zjeść mniej niż jak świnia objadać się z pańskiej zagrodzie.
A teraz wróćmy do tematu. Jedyne czego nam trzeba do normalnego życia to wolności do samostanowienia i wolności od fiskalnego ucisku. Wystarczy, że elity na to pozwolą, żyć będzie się normalnie. Chwaląc obecny system musisz sobie uświadomić jak niewiele nam trzeba byśmy mogli żyć w dobrobycie. Banksterka odbiera nam wolność krok po kroku, a ludzie głosują na ich marionetki.
Ostatnio słyszałem ciekawą wypowiedź. Elity muszą się z nami delikatnie obchodzić dlatego, że jest nas więcej. Poczekajcie tylko aż ktoś wymyśli autonomiczny system operacyjny dla dronów. Wtedy pokażą nam gdzie nasze miejsce i Rubin jeszcze zatęsknisz za czasami kiedy to ludzie bali się innych ludzi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
John S.
Skoro pasywami FEDu są wydrukowane pieniądze i jest to depozyt, to depozytariuszem jest sam bank. Bank nigdy nie przyjdzie do siebie, by podjąć wydrukowaną i pożyczoną przez siebie gotówkę. Spadek wartości aktywów więc nic nie znaczy. Jedyne, co się liczy dla FEDu, to że z aktywów ma rentę. Więcej mu nie trzeba by nigdy nie zbankrutował.<br><br>
Domyślam się, że dlatego bankructwo nazywasz technicznym. Tylko nie rozumiem, dlaczego to jest istotne.
<br><br>
Co innego, oczywiście w przypadku banku komercyjnego, który przynajmniej część aktywów musi komuś oddać w przypadku runu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Mówisz językiem Ayn Rand z książki "Atlas zbuntowany".Ta pani była zresztą mentorką Alana Greenspana.Nie moja bajka.
Dla odtrutki polecam książkę Herberta G.Wellsa "Wehikuł czasu" i Georga Orwella "Folwark zwierzęcy" i "Rok 1984".
Mam prośbę do Tradera , aby polecił lektury odnoszące się do poruszanych na blogu zagadnień.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
saiaga
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Może się mylę ale termin do którego należało zgłosić chęć pozostania w OFE już minął.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Termin jest od kwietnia do końca lipca.
Tylko pytanie czy jakikolwiek sens ma wybieranie narzędzia zbrodni? I tu i tu kasa zniknie. Stoimy przed kryzysem systemu finansowego i resetem długów. Państwo nie będzie w stanie wypłacać emerytur ponieważ zbankrutuje, a pieniądze z OFE skurczą się w okolice zera po krachu na akcjach i bankructwem firm których akcje posiadają.
Jeśli ktoś czuje się na siłach by przeanalizować w którym przypadku stracimy mniej to z chęcią bym o tym poczytał.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Oni cos wymysla zeby moc dalej doic narody, ale nie bedzie resetu w 100%
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Derwan
Pojawienie się wyłamujących się "odszczepieńców", w postaci Chin, Indii, Iranu, Brazylii i wielu innych, znajdujących się częstokroć dopiero w fazie wczesnego odszczepiania, postawiło Zachód w sytuacji szokowej, którą trudno im przyjąć do wiadomości. Nimi nie można już pomiatać jak wygodnie, a nawet nie wiadomo jak będą reagować na kolejne odsłony kryzysu.
Moim zdaniem, Rosja, wbrew pozorom, jest sojusznikiem Zachodu w tej grze, tyle, że bardziej indywidualnie określającym swą rolę, oryginalną i dopasowaną do jej emploi. Ostatnio, bez większego rozgłosu, przyznano jej prawem miedzynarodowym Morze Ochockie w całości.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Po pierwsze ani ZUSie ani w OFE nie ma pieniędzy na emerytury.
Po drugie niż demograficzny sprawi, że ZUS przestanie istnieć a OFE zostanie skanibalizowane przez rząd .
Po trzecie system emerytany zostanie radykalnie zmieniony (wiek przejścia na emeryturę ponad 70 lat I stałe świadczenie niezależne od czasu I wysokości składek).
WNIOSEK
Samemu trzeba zadbać o własną przyszłość, a nie wybierać między dzumą a cholerą (ZUS/OFE).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Finansjera posługuje się USA, jako swym zbrojnym ramieniem i stany też mają swoje korzyści. Obecnie strategicznym celem USA jest REINDUSTRIALIZACJA. Jak to zrobić? Wariant 1:
Odcięcie UE od gazu z Rosji (to przy okazji konflikt z Niemcami, które jako jedyne w UE grają własną grę z Rosją i są jej cichym sojusznikiem). Jeśli europa uzależni się technologicznie i politycznie od gazu z USA to będzie on dwu-trzykrotnie droższy tu, niż w Ameryce. Jak tu konkurować? Po jakimś czasie okaże się więc, że bardziej opłaca się impotrować produkty z USA niż robić je u siebie po wyższych kosztach (energia). Efekt: USA rozbudowują u siebie "twardą" gospodarkę (zatrudnienie) a UE jest zakładnikiem USA -te zaś kontrolują pozycję Niemiec.
wariant 2
Udaje się zrobić majdan w Moskwie i ustanowić tam rządy kartelu za pomocą Chodorkowskiego (teraz już wiadomo za co siedział). W tym wariancie będzie jeszcze łatwiej zagarnąć Eurazję - wystarczy tylko podsycać nacjonalizmy i nimi grać.
W obu wariantach mamy absolutną dominację USA zaś problemy światowych finansów stają się czysto techniczne: W wariancie 1 można się liczyć z lekką dewaluacją $ pod eksport produkcji własnej w wariancie 2 siła $ lub następcy może być dowolnie modyfikowana bo w obu wariantach to kartel ustanawia reguły, w które gra podporządkowana reszta. (Chiny to osobna sprawa)
Dodam jeszcze przed zbanowaniem tego wpisu, że obecna postawa Polski (rządu) to kurs na konfrontację z Rosją i Niemcami równocześnie. W wypadku potknięcia kartelu mamy rachunki od jednych i drugich. W wypadku zwycięstwa USA jesteśmy kontrolowaną strefą destabilizacji
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Małe co nieco o kolejnych zgonach ludzi od JPmorgana.
https://www.youtube.com/watch?v=PEGH8SHXnys
Bardzo ciekawy wywiad na temat Indii i omijania restrykcji na kupno złota
https://www.youtube.com/watch?v=4T-b6tUT-hY
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
aqula
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andrewin
Podaj więcej danych nt. blaszek, bo blaszka blaszce nierówna.
Ja gdybym miał wybierać to wolę bulionówki. Łatwiej zidentyfikować, bardziej znane, łatwiej sprawdzić czy są ok.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
aqula
cos takiego
http://www.opmmetals.com/refining-products#identifying
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Pytanie
Jak ma nastapic reset w sytuacji gdy oni publikuja dane jakie uwazaja za stosowne np
http://www.pb.pl/3608701,91668,poglebiaja-sie-obawy-o-deflacje-w-eurolandzie
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andrewin
Jest ok., ale proponuję kupować monety 1oz (najpopularniejsze - american eagle, canadian maple leaf, australian kangaroo, krugerrand z RPA, philharmoniker z Austrii, chiński Koala itd.) - główny powód łatwiejsze do upłynnienia i trudniejsze do podróbki.
Gold Coins
It is sensible to consider modern one ounce gold bullion coins as being one ounce circular bullion bars, guaranteed by a government rather than a refiner.
Because coins are mass produced, and very efficiently so, they are available at very competitive prices compared with similar size bars.
Because gold coins are almost universally recognised, they are also easy to resell.
Jak koniecznie chcemy kupować sztabki to większe sztuki gdyż ich zaletą jest oszczędność na marży, ale wraz z wagą rośnie problem z odsprzedażą (niewiele osób chce kupić 1kg złota w stosunku do 1oz). Niestety przy większych wagach rośnie ryzyko, że kupimy tungsten pokryty złotem, a nie złoto.
Gold Bars
For the serious and large scale investor, gold bars are a simple and efficient way to invest in gold. The larger bars are usually available at the lowest premiums over their intrinsic gold value, smaller bars tend to cost more. There is a trade-off however, in that larger bars are not as flexible when it comes to selling. If you own a kilo bar, and you wish to sell, say 100 grams, it's not easy to slice off one end of your bar. Your choice of buyer is also more restricted as you will need to sell to a larger dealer, it is unlikely that you will find a private buyer as most people are not familiar with gold bullion bars.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
aqula
dzieki. nastepnym razem bardziej przemysle sprawe. niby uncja to uncja ale latwiejsza zbywalnosc odgrywa jednak duza role.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
. Po pierwsze era dolara w żadnym razie nie chyli się ku końcowi, bo nie jest to w interesie żadnego kraju-eksportera. Po drugie popyt na dolara rośnie nieprzerwanie i nadal będzie rósł, ponieważ jest to skorelowane z wielkością długu w systemie. Im większa ilość udzielanych kredytów (dlug) w dolarach tym większy popyt na dolara. Długi te bowiem trzeba spłacać, a ściślej mówiąc rolować przy wyższym oprocentowaniu, a to zawsze będzie generować popyt na $ (trzeba np. kupić dolary na rynku). Już teraz globalny popyt na dolara związany z długiem wielokrotnie przewyższa jego podaż, a przy gwałtownie rosnącym zapotrzebowaniu na kredyt popyt ten jeszcze bardziej zwiększy się w przyszłości. Poważny problem mógłby wystąpić wtedy, gdyby USD index znalazł się w okolicach 120-130, bo aż tak silny dolar nie byłby mile widziany przez USA
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
piteroo7
moze ktos polecic pewne zrodla? w mennicach spore przebitki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Przekleiles wpis zywcem z innego bloga. Moze Ty wystepujesz u Piotra Kuczynskiego jako Jack ?
Proporcjonalnie do sankcji Z będzie rósł poziom agresji R
5
19:04, 24 marca 2014
kosto pisze:
14:18, 24 marca 2014
Jack pisze:
@ Kosto
"Powoli, gdy era dolara chyli sie ku koncowi, rzeczywistosc zaczyna nabierac innych ksztaltow."
Wciąż nie rozumiesz zasad leżących u podstaw obecnego systemu finansowego. Po pierwsze era dolara w żadnym razie nie chyli się ku końcowi, bo nie jest to w interesie żadnego kraju-eksportera. Po drugie popyt na dolara rośnie nieprzerwanie i nadal będzie rósł, ponieważ jest to skorelowane z wielkością długu w systemie. Im większa ilość udzielanych kredytów (dlug) w dolarach tym większy popyt na dolara. Długi te bowiem trzeba spłacać, a ściślej mówiąc rolować przy wyższym oprocentowaniu, a to zawsze będzie generować popyt na $ (trzeba np. kupić dolary na rynku). Już teraz globalny popyt na dolara związany z długiem wielokrotnie przewyższa jego podaż, a przy gwałtownie rosnącym zapotrzebowaniu na kredyt popyt ten jeszcze bardziej zwiększy się w przyszłości. Poważny problem mógłby wystąpić wtedy, gdyby USD index znalazł się w okolicach 120-130, bo aż tak silny dolar nie byłby mile widziany przez USA.
Ciagle mowisz o systemie znajdujacym sie w Stadium schylkowym.
Dotychczasowy model kraju-eksportera jest przykladem wspolczesnego niewolnictwa i to conajmniej z dwoch powodow:
1 zatrudnieni pracownicy pracuja coraz "wydajniej" czyli sa wyciskani jak cytryny
2 produkty materialne sa sprzedywane za srodek platniczy bedacy dlugiem, lub w najlepszym przypadku obietnica
Dlugi te bowiem trzeba splacac...
A slyszales juz o bankructwach dluznikow? Dotyczy to osob prywatnych, podmiotow gospodarczych, gmin a nawet calych panstw.
W przypadku bankructwa panstwa czesto bankrutuje wlasnie waluta. Wtedy przeprowadza sie reformy walutowe ( w minionych stuleciu bylo ich mnostwo ).
"Długi te bowiem trzeba spłacać, a ściślej mówiąc rolować przy wyższym oprocentowaniu, a to zawsze będzie generować popyt na $ (trzeba np. kupić dolary na rynku). Już teraz globalny popyt na dolara związany z długiem wielokrotnie przewyższa jego podaż, a przy gwałtownie rosnącym zapotrzebowaniu na kredyt popyt ten jeszcze bardziej zwiększy się w przyszłości. Poważny problem mógłby wystąpić wtedy, gdyby USD index znalazł się w okolicach 120-130, bo aż tak silny dolar nie byłby mile widziany przez USA."
W tym przypadku masz racje, ten model tak funkcjonuje .....i doprowadzi do implozji dolara.
Kredyt obciazony procentem rosnie wykladniczo , natomiast dluznik nie posiada przywileju mnozenia pieniadza.
Kredytobiorcy pozostaje w tym modelu matematycznym tylko zaciaganie nowych kredytow na splacanie tych wczesniejszych. Mamy efekt Kuli snieznej.
Ten przez Ciebie zachwalany model w rozrachunku calosciowym wyglada nastepujaco:
Aktywa wierzyciela , czyli Saldo " ma " na rachunku bankowym przewyzsza Saldo "winien" dluznika w tym samym banku.
Gdy roznica osiagnie Stadium krytyczne to dluznik chcac splacic zobowiazanie kredytowe nie jest w stanie splacic odsetek.
Po splacie kredytu znika pieniadz z obiegu ale nadal pozostaje ta czesc zobowiazania, ktora urosla w czasie jako odsetki.
Ten model jest rozlany na wszystkie podmioty. Nawet jesli jeden z dluznikow splaci wszystko, lacznie z odsetkami , to inny dluznik ma ciagle rosnace Saldo winien wobec swojego banku.
Stary model mogl istniec tylko dzieki ciaglemu wzrostowi gospodarczemu. Teraz, kiedy PKB jest kreowane wirtualnie,
(rynki sa wysycone towarem i ciagly wzrost gospodarczy jest zwyczajnie niemozliwy ) poziom dlugu jest realny.
Ta rozbieznosc jest jednym z gwozdzi do trumny tego modelu gospodarczego opartego na dolarze.
Jack, stoisz po zlej stronie. Twoj System wlasnie upada. Nawet gdyby sam Lucyfer kreowal dlug, Jego mozliwosci rowniez sa ograniczone.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
W Polsce
http://www.zlototopieniadz.pl/
Proaurum
Ostrava, Dresno, Berlin
http://www.proaurum.de/home.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andrewin
Popatrz tutaj:
http://www.ceny-zlota.pl/zloto/ceny-zlota-monety-1-oz
marża na 1oz monetach to ok 4-5%
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
aqula
na zlotyranking.pl sa raczej pewne firmy ale jak wiecej to wole zaplacic drozej podjechac i z raczki do raczki bo czekaniem na dostawe mozna sie wykonczyc psychicznie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
teraz widzę, że słabo zaznaczony zatem sorry bo wyszło na plagiat.
Bloga odkryłem dzisiaj. w dużej mierze zgadzam się z autorem
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
doker
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andrewin
http://www.zlototopieniadz.pl/
i nie polecam. Nie jestem naganiaczem, ale produkty te nie mają cechy "rozpoznawalności" na całym świecie. A jak przyjdzie nam uciekać z kraju i będziemy chcieli spieniężyć nasz majątek za granicą to jak pokażę sztabkę/monetę made in Poland to niestety mogę mieć problem z odsprzedaniem tego.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
doker
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
aqula
moze zacznij zyc chwila ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Pytanie co z drugą połową bogactwa ( 99% ludności).Podejrzewam , że ich aktywa są gorszej jakości niż bankierskie.Czy w planach jest przetransferowanie tej reszty do pierwszej grupy (czy tylko sam reset długów państwowych i przy okazji złupienie tylko samych oszczędności)? Jeśli tak to jak to miałoby wyglądać?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wd7
http://3obieg.pl/tajemnicze-znikanie-banksterow-ze-swiata-zywych
Chyba, że nie da sie już wiecej napisać. Ale ja wierzę, że się da.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
zle jest od tego momentu:
"Bank bez jego wiedzy może z owych 100 GBP udzielić obywatelowi „B” kredytu na kwotę 90 GBP. "
bank traktuje wplacone 100GPB jako 10% (stopa rezerwy obowiazkowej) od teoretycznej kwoty X, czyli w tym wypadku bedzie to 1000 GPB, bo 100 to 10% od 1000. Zatem bank po otrzymaniu 100 GBP ma prawo emisji 900 GPB, a nie 90
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Moim zdaniem Trader napisał dobrze. To nie tak jak piszesz, że po otrzymaniu 100 może zrobić 900. To nie tak. To dłuższy proces. Ze 100 może 90 potem gdy to 90 wróci do systemu może od nich znów 90% i tak dalej do zera. Gdyby było jak piszesz hiperinflacja byłaby dniem powszednim.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Rygan sie nie pomylil, tak wlasnie dziala System kreacji pieniadza fiducjarnego w oparciu o rezerwe czastkowa.
Inflacji w Twoim wydaniu nie ma z dwoch powodow:
1 im wiecej kredytu, tym wiecej odsetek i tym wieksze ssanie pieniadza
2 produkuje sie coraz wiecej towaru, wiec potrzebna jest coraz wieksza ilosc pieniadza w obiegu.
Inflacja jest z definicji, czyli rosnie ilosc pieniadza w obiegu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
tak i nie. W pierwszym kroku, rzeczywiscie, bankk udziela kredytu na 90.
Jednakk ja rowniez mam racje - wytworzony pieniadz spowrotem wraca do obiegu bankowego i stanowi podstawe do dalszych kredytow. Koniec koncow, przy stopie takiej jakk mamy w PL (3,5%) teoretyczny kopncowy lewar wynosi okolo 1:27 (nie liczylem dokladnie), zatem z pierwotnego depozytu np 1000zł wytwarzxa sie 27.000 zł (i jesli mowimy o konsekwencjach dla ekonomii tego systemu, to takknaprawde powinnismy myslec o tej piramidzie ktora uruchamiamy, a nie tylko jej pierwszym etapie o ktorym tutaj mowa)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ala
piszecie, piszesz Trader glownie zloto/srebro, a co z platyna i palladem?
sa to metale, ktore sa aktywnie wykorzystywane w przemysle samochodowym i nie tylko;
biora pod uwage odpowiedz Rosji na sankcje, moze sie okazac, ze Europie/USA bedzie brakowac tych metali;
co o Ty myslisz @Trader i szanowni forumowicze, warto zainwestowac w te metale?
Pozdrawiam,
Ala
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Moje zdanie jest takie. To raczej słaby pomysł. Platyna ani pallad nie były chyba nigdy na jakąś co najmniej sensowną skalę pieniądzem. Dwa. Chyba raczej trudno w to inwestować - no bo gdzie i jak ? Trzy. Wydaje mi się, że może być problem z obrotem. Myślę, że powodów można by znaleźć jeszcze więcej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
doker
aqula /2014-03-29 01:21:03
@doker
moze zacznij zyc chwila ?
Chwilą żyją szaraki a nie wizjonerzy.I dlatego wizjonerzy rządzą światem i szarymi owieczkami .
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mic.bug
idąc za tokiem rozumowania cynika9 Rosja jest producentem palladu w 44% i platyny w 14% Palad jest wykorzystywany w katalizatorach samochodowych a jego jedynym zamiennikiem jest platyna Co najciekawsze RPA jest największym producentem platyny
Piszę o tym w związku z sankcjami i odwetem za te sankcje Jeżeliby ta wymiana ciosów poszłaby daleko wówczas pallad i platyna ale i złoto pójdą do góry ale szczerze czy wątpię aby USA ryzykowały takim starciem bo wówczas wystarczy iż Rosja ogłosi że sprzedaje swą ropę nie za dolary i USA leży Dlatego uważam iż USA zrobi wszystko aby wciągnąć w ten konflikt Europę samym pozostając w ukryciu (dlatego pieski USA Tusk i Kaczyński dwoją się i troją aby uwikłać w to UE) Ale Merkel nie da się wciągnąć w ten cyrk dlatego sprawa Ukrainy przycichnie Co do platyny i palladu na dłuższą metę lepszy wydaję się zakup złota (zbywalność!)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Sprawa Ukrainy nie ma potencjalu zeby ucichnac. Obserwuje media w DE i dzis czytalem Steinmeiera. Nie chca sie wmanewrowywac w eskalacje milirarna a z drugiej strony gwaranruje sojusznikom z USA i NATO pelna solidarnosc.
Natomiast Brzezinski proponuje, zeby w razie wejscia FR na teren Ukrainy, rowniez NATO nie pozostawalo bezczynne. To prosta droga do konfrontacji i tylko czekac, kiedy nastapi "prowokacja" i USA uzna, ze zostala przekroczona czerwona linia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
pspm
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Spoleczenstwo rosyjskie -obecnie rozgrzane sikcesami na Krymie -chce wiecej i maksymalnie popiera Puti na. To poparcie z czsem bedzie spadac z powodu pogorszenia sytuacji wewnetrznej rosjan, spowodowanej sankcjami zachodu. Az do spolecznych protestow.
Rowniez oligarchowie z czasem odwroca sie od niego z tych samych powodow co spoleczenstwo.
Czas dziala wiec na niekorzysc cara. Nie ma innego wyjscia niz gra w wielka rosje w ciemno.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
W Europie ma dojść do dywersyfikacji gazu i ropy na USA.To zwiększy uzależnienie EU od USA i zwiększy konkurencyjność taniej wytwarzanych prod made in usa. Niezbędne jest odcięcie EU od dostaw rosyjskich i tu sankcje nie wystarczą. Obama wie, że przyduszona EU sama przybiegnie po ropę/gaz do Putina więc trzeba dokonać odcięcia FIZYCZNIE. Celem jest Nordstream więc epicentrum wypada w obw kaliningradzkim. Media w PL i na Litwie już ewidentnie wziecają gorączkę na zamówienie (Tusk mistrzem świata). Potem zniszczenie odcinka N-s i objęcie tego terenu (akwenu) strefą militarną NATO (czyli USA). Po takim fizycznym odcięciu gazociągu Amerykanie mogą latami blokować jego odbudowę pod byle pretekstem i dawać fory Ukrainie. Bo tam są wielkie pokłady łupków i zgadnijcie, kto je przejmie!
Zatem Ukraina ma pozostać ogniskiem zapalnym ale nie zapłonie dopóki nie pojawi się możliwość zaopatrywania EU w gaz przez Amerykanów. A wtedy może się okazać, że wystarczy szantaż politczny na UE a Rosja zostanie odcięta bez konfliktu zbrojnego. Ja sam obstawiam jednak przejęcie Kaliningradu z polską pomocą
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
andemanone
Iridium to przyszlośc ale za 5 lat Jakiekolwiek sa plany zlota bankierow i panow R MORGAN to popatrzcie ile satelitow wyslano w kosmos aby zobaczyc co zrobil Iridum za 20%- dziekuje za nienawisc
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Strona nie dziala?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gondar
Cóż, dynamit jest i ma kolor żółty. Wielki Neptun o tym wie. Czy myślicie, że ruscy będą chcieć dokarmiać Chiny? Europa jest uległa, pokorna więć ją można, ale Chiny to Żółty Smok, który już zieje ogniem. Kupuje co się da(już jest przesyt towarami z PRC). W Europie jest kraj, który ją niszczy(jak mawiał Kiesielewski w tonie Piłsudskiego "Naród wspaniały, tylko czasem mu odpie...."). Na początek trzeba ten "naród" rozczłonkować. Wojna cały czas trwa...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
A tutaj na bankierze urodziła się taka wiadomość.
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Manipulacje-na-foreksie-Na-liscie-JP-Morgan-Citi-Credit-Suisse-3093014.html
Najwyraźniej nie wszystkich poinformowanych udało się wykończyć skoro mimo wszystko wstrzeli oficjalne śledztwo. Ale przecież od rozpoczęcia śledztwa do wyroku skazującego daleka droga i jeszcze wiele "wypadków" może się zdarzyć.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Na rynku ropy może być bardzo źle, bo trwa akcja destabilizowania Bliskiego Wschodu i zmuszania tamtejszych producentów do pełnego podporządkowania USA ("jak nie, to zrobimy wam tu drugą Syrię") Europa traci stopniowo możliwość samodzielnej polityki energetycznej - może być bardzo drogo na stacjach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
Można wiedzieć skąd bierzesz te rewelacje?
Atak na Nordstream, uderza przede wszystkim w Niemcy, a to oznacza konflikt na linii USA i UE, w której Niemcy grają pierwsze skrzypce. Jeśli chodzi o eksport gazu z USA do Europy to jest to z ekonomicznego punktu widzenia niewykonalne. Była o tym z resztą mowa na tym blogu. Koszta takiego przedsięwzięcia byłyby kolosalne.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Zachowania stadne polegaja na eliminacji najslabszego z grupy.
Ja mysle ze najslabszym w tej grupie jest rosja i dlatego usa i chiny beda sie staraly oslabic rosje w pierwszej kolejnosci
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Fakt. Dzięki za zwrócenie uwagi!
@janwar
Zrozumieć nie mogę czemu tak bardzo obstawiasz konflikt Rosyjsko-Chiński? Przecież te państwa są raczej skazane na współpracę. Dodatkowo moloch który wyszedłby z podboju i połączenia obu państw byłby energetycznie nie do utrzymania. I nie mówię o ropie tylko o teorii złożoności.
Gaz z łupków ma jedną zasadniczą wadę. Wydobywa się go kosztem ogromnych ilości wody. Już teraz mogą zacząć się wojny o wodę i sądzę że głupotą będzie marnowanie wody w celu pozyskania gazu. Tym bardziej jeśli USA będą chciały zintensyfikować wydobycie by zaopatrywać Europę. Jak dla mnie to pomysł rodem z sci-fi. Prędzej z pomocą przyjdzie bliski wschód. Katar przecież pcha się do Europy. Pytanie tylko czyje będzie na wierzchu.
Widzieliście jak BTC już kolejny dzień z rzędu spada po około 10%? Wyjaśni ktoś może co się dzieje? Czy to akcja dobijania flagowej kryptowaluty przez establishment?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
@Luk
bycie mocarstwem polega głownie na tym ze nie jest się skazanym na nic.
Nic specjalnego się nie zdarzy, wszyscy trzymają się za jaja i to jest stan stabilny ;) W interesie panstw rozwinietych jest aby rosja byla 3 swiatem jak najdluzej, po to wywolali rewoluję i jak do tej pory rewolucja przynosi efekty, i jesli dla przedluzenia agonii trzeba poswiecic krym albo i pol ukrainy to mala cena za tanią ropę i gaz (jak się ma pod ręką drukarke to pewnie jest tania)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Sytuacji na Ukrainie tez nikt nie przewidzial nawet 1 rok wczesniej. A jednak sie wydarzyla. Byc moze to bylo zaplanowane zeby wciagnac Rosje ktora popelni jakis blad.
Nikt nie wie jakie naprawde gry sa prowadzone za kurtyna i co sie wydarzy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
aqula
2014-03-25 cytat: "Bank Rozrachunków Międzynarodowych opublikował ostatnio raport obrazujący przyrost długu w skali globalnej. Wynika z niego, że w ciągu niecałych 7 lat globalny dług wzrósł o ponad 40% z 70 bln do ponad 100 bln USD obecnie. Dla porównania zsumowany PKB wszystkich krajów wynosi nieco ponad 70 bln USD."
jak to rozumiec ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
skuczera
- znaczny wzrost globalnej inflacji:
jeśli naturalny przez setki lat globalny wzrost PKB wynikający z rozwoju cywilizacyjnego to wzrost o liczbę populacji + ok 1% minus ograniczenia środowiskowe (obecnie np. niedobory wody na Bliskim Wschodzie i wysychające tamże studnie) w niektórych regionach, czyli obecnie ok równe 2% na rok, to raportowany wzrost ok 3,5% jest efektem życia na kredyt - tak więc globalna inflacja powinna wynosić podaż pieniądza - owe ok 2%
Wartość globalnego długu (100-105 bln USD) powinna wrócić w okolice rocznego globalnego PKB (ok 75 bln USD w 2013). Nie wyobrażam sobie powrotu do takiego poziomu inaczej jak przez znacznie podwyższoną inflację (4-5% w krajach rozwiniętych co najmniej przez dekadę a pewnie już i zawsze) przy realnych stopach procentowych ok 3 procent poniżej faktycznej inflacji (kwestie rzetelności raportowanej inflacji zwłaszcza poza Europą to osobny temat) - regiony/państwa chcące "dbać o wartość pieniądza", czyli trzymające inflację w okolicach 2% same skażą się na umocnienie waluty, silnie ujemny rachunek bieżący (wojen celnych na większą skalę nie będzie, bo to się nikomu nie opłaca, jednak jakieś czasowe embarga czy wstrzymanie eksportu żywności/surowców mogą się jednak jak najbardziej pojawić) oraz przede wszystkim WZROST BEZROBOCIA (co doprowadzi do rozruchów społecznych i jeszcze większy chaos - albo czego obawia się kartel zmiany posiadania kluczowych aktywów - niż kontrolowany globalny reset)
- zmiana rynku energetycznego: w gaz z USA nie ma co wierzyć (to tylko straszak), a nawet gdyby "wygrały wartości północnoatlantyckie", to 1) obecnie gaz w US waha się już w granicach 160-165 USD/m3 (co wynosi prawie połowę ceny płaconej za gaz z Rosji), koszt skroplenia + transport wynosi ok 10-12 % + każdego dnia paruje ok 0,35% gazu z transportu (tzw "gazowce" z zamkniętą cyrkulacją gazu są odpowiednio droższe co bilans cenowy wyrówna) - nie trzeba wielkiej wyobraźni aby wiedzieć że cena gazu szybko wyrównałaby się z rosyjskim, a nawet jeśli Stany za ekologiczne nie są, to zwiększenie 2-3-krotnie eksploatacji gazu z łupków będzie miało destrukcyjny wpływ na środowisko, oraz podziemne ciągi wodne (i ta płonąca po przyłożeniu zapalniczki woda z kranów w promieniu 20-30 km od szczelinowania)
- peak oil: bez recesji w Chinach (tzn bez spowolnienia poniżej 6%) cały czas jest aktualny peak oil w 2015 roku, przy obecnej cenie ropy crude 101-102 USD i zmniejszaniu się podaży z aktywnych złóż po ok 4-5% rocznie, zastępowane są one coraz trudniej dostępną ropą. Ceny ropy długoterminowo powinny rosnąć przy "bezwojennej" podaży rocznie o 8-10% + inflacja (względem koszyka walut). Konflikty o wodę na Bliskim Wschodzie (i jej jakość) i inne czynniki ze spekulacją włącznie mogą spowodować znaczne wahania [nawet jeśli w perspektywie 10-20 lat wzrost cen ropy będzie w w/w przedziale, to krótkoterminowa zmienność może być dramatyczna]. Z gazem jak chodzi o ilość nie powinno być problemu co najmniej do 2025-2030, natomiast kanały transportu tego surowca to już inna bajka.
- energia + energia odnawialna: chcąc nie chcąc energia odnawialna będzie się rozwijać zwłaszcza w ubogiej w surowce europie, do wiatraków dojdzie jeszcze fotowoltaika + mnogość farm solarowych w południowej europie + budowa interkonektorów. To co właśnie wprowadzają w Hiszpanii, czyli taryfy cogodzinne za prąd tak jak funkcjonuje to obecnie np. na Rynku Dnia Następnego ( http://www.towarowa-gielda-energii.cire.pl/st,8,38,me,0,0,0,0,0,rynek-dnia-nastepnego.html ) będzie normą, a im większy udział energii słonecznej tym prąd od zachodu słońca do okolic 23 będzie znacząco droższy niż w pozostałych częściach dnia. Czekamy na reaktory jądrowe IV generacji (to już nasze wnuki najszybciej), które wykorzystają cały uran, a nie tak jak obecnie 1-2% i do ziemi.
Chętnie przeczytałbym artykuł tradera z jego opinią w w/w tematach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
O ile dobrze pamiętam artykuł z 2012 obejmował także dług prywatny i korporacyjny, podczas gdy najnowszy artykuł dotyczył wyłącznie długu rządowego.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Wielkim błędem jest mniemanie, że USA traktują UE jak partnera - dla nich jesteśmy kolejnym do ogrania i podporządkowania sobie odległym lądem. Denerwująca jest tylko ta ekonomiczna skuteczność Niemiec. Polska, która z gospodarką niemiecką związana jest na sztywno wchodzi teraz w polityczną kolizję z Berlinem. W zamian jankesi coś tam obiecują, ale ich rzeczywisty stosunek do Polski jest odbiciem optyki Izraela, bo to ten niewielki kraj opanował politycznie amerykański kongres.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
aqula
dopiero zaczczynam sie troche edukowac w temacie.
dzieki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00