Kilka tygodni temu opublikowaliśmy na blogu artykuł „Indywidualne stopy procentowe, czyli wizja Orwella w praktyce” opisujący system szerokiej inwigilacji życia obywateli przez państwo. Wydawać by się mogło, że to przedwczesny alarm i do tak daleko idących zmian nie dojdzie za naszego życia. Tymczasem plany totalnej inwigilacji są już wdrażane w wielu państwach pod płaszczykiem „transparentności”. Oczywiście celem nadrzędnym pozostaje kontrola nad jednostką.
Poniżej opisaliśmy sytuację w 3 krajach, których rządy usilnie pracują nad tym by obywatele stali się zwykłymi niewolnikami.
Chiny
Pierwsze objawy wykorzystywania zdolności kredytowej do segregacji obywateli widoczne są już w Chinach.
Powstający w Państwie Środka System Zaufania Społecznego jest dopiero w fazie projektu, ale pilotażowe testy są już prowadzone w pojedynczych prowincjach. Przykładowo w jednym z miast we wschodniej części kraju, mieszkańcy oceniani są w skali od 0 do 200 punktów. Każdy zaczyna z pulą 100. Złamanie prawa skutkuje utratą punktów, a za oddanie krwi czy prace społeczne przyznawane są bonusy. Przypomina to grę, w której za zachowania, które są zgodne z wytycznymi władzy otrzymujemy nagrodę, a za oportunizm jesteśmy karani. Niestety wielu Chińczyków tak właśnie to postrzega.
W rzeczywistości system ma oceniać każdy aspekt życia, a gdy ktoś odbiega od narzuconych norm znajdzie się na czarnej liście. To z kolei spowoduje, że nie może zaciągnąć kredytu na standardowych warunkach, czy otrzymać pracy w sektorze publicznym. Co więcej w przyszłości system ma również blokować aktywa wszystkim „niepokornym”.
Jeśli się to komuś nie podoba, to nie ma co liczyć na ucieczkę. Chińczycy przyznali, że zablokowali przy pomocy systemu możliwość wyjazdu za granicę już 7 milionom obywateli, a 3 miliony mogą zapomnieć o szybkim transporcie publicznym.
Program do złudzenia przypomina w swoich założeniach ten, który był wdrażany w NRD przez Stasi. Tyle, że jest znacznie bardziej nowoczesny. Już nie trzeba rozbudowywać siatki szpiegowskiej i opłacać donosicieli. Wszystko niemal za darmo zrobią systemy informatyczne, a każdy obywatel będzie miał już nie swoją teczkę lecz swój plik, w którym będzie zapisany każdy aspekt jego życia
Z technicznego punktu widzenia inwigilacja będzie prowadzona w oparciu o istniejące już platformy transakcji bezgotówkowych, które oceniają również zdolność kredytową. Co ciekawe system jest prowadzony w ramach partnerstwa publiczno- prywatnego, a jednym z głównych wykonawców jest koncern Alibaba. O tego typu współpracy słyszeliśmy już w USA, gdzie największe koncerny informatyczne (Google, Microsoft, Facebook, Yahoo) pod płaszczykiem „walki z terroryzmem” uczestniczyły w programie inwigilacji Prism. Tam starano się utrzymać całą sprawę w tajemnicy, natomiast w Chinach robi się to całkowicie oficjalnie.
System ma być wprowadzony w Chinach do 2020 roku, a Chińczycy będą pierwszym narodem poddanym totalnej kontroli. Który będzie następny?
Włochy
Jeśli myślicie, że takie rzeczy możliwe są wyłącznie w Chinach to się rozczarujecie. Warto wspomnieć także o tym, co dzieje się we Włoszech. Konkretnie o algorytmach, które sprawdzają zapisy z kart debetowych i rachunków bankowych na ich podstawie oceniając, czy ktoś płaci podatki, czy nie.
Włochy są członkiem niesławnej grupy państw PIIGS (Portugalia, Włochy, Irlandia, Grecja, Hiszpania), czyli krajów cechujących się ogromnym zadłużeniem. Dla przypomnienia dług Włoch to obecnie 132% ich PKB. Tak naprawdę, to Włochy dotychczas nie zbankrutowały jedynie dlatego, że ich obligacje były skupowane przez Europejski Bank Centralny za dodrukowane pośpiesznie euro. Rząd Włoch zdaje sobie jednak sprawę, że dopływ gotówki ostatecznie się skończy i szuka środków w kieszeniach obywateli.
Obecnie we Włoszech mamy 43% podatek dochodowy od osób fizycznych. Planowane jest kolejne podwyższenie stawek. Nic dziwnego, że Włosi kombinują jak mogą, by podatku uniknąć. Kto przy zdrowych zmysłach będzie się godził oddawać niemal połowę swoich zarobków? Jeśli do tego doliczymy „składki” ubezpieczeniowe, społeczne itd., czyli w praktyce kolejną formę daniny to okaże się, że przeciętny Włoch przez większą część roku musi pracować na aparat państwowy. Nic dziwnego, że Włosi unikają podatków jak mogą.
We Włoszech obowiązywał już program liczący możliwości finansowe Włochów. Teraz wdrażany jest projekt programu, który będzie liczył ich "oszczędności", a dokładniej zdolność do odkładania pieniędzy. W praktyce algorytm będzie połączony z każdym produktem finansowym danego obywatela bądź rezydenta. Specjalny model ekonomiczny będzie obliczał zdolność do oszczędzania biorąc pod uwagę model statystyczny dla singla/pary/rodziny itp. Model będzie porównywał z automatu deklaracje podatkowe oraz poziom życia i oszczędności.
Dla algorytmów sprawa jest prosta:
- jeżeli za dużo wydajesz = unikasz podatków,
- jeżeli za dużo oszczędzasz = unikasz podatków.
Jeśli Twój poziom życia będzie droższy od tego ile zarabiasz, bądź ile oszczędzasz, fiskus będzie się zwracał po wyjaśnienia. Zapomniano tu zupełnie o zasadzie domniemania niewinności. Innymi słowy algorytm uważa nas za winnych i to my musimy udowodnić, że tak nie jest. System sprawdza też jak często korzystamy z konta. Jeżeli zbyt rzadko to znaczy, że nadmiernie używamy gotówki, czyli… uchylamy się od płacenia podatków.
Ironią jest, że w rzeczywistości to rząd Włoch wydaje więcej niż zarabia, a obciąża skutkami swojej bezmyślnej polityki własnych wyborców.
Szwecja
Ostatnim przykładem jest Szwecja. Kraj uważany przez wielu Polaków za mlekiem i miodem płynący. W rzeczywistości Szwedzi płacą jedne z największych w Europie podatków – niemal 62%.
Jeśli ktoś wyznaje ideę państwa opiekuńczego i uważa, że to państwo wie najlepiej jak wydawać nasze pieniądze, powinien czuć się tam znakomicie. Wszystkim trzeźwo myślącym ludziom powinna jednak zapalić się lampka alarmowa. A jeśli to państwo, któremu tak ufamy wcale nie działa w naszym najlepszym interesie? A co jeśli:
- Za nasze pieniądze są realizowane programy asymilacji imigrantów, którzy przyjechali tu jedynie po socjal ?
- Państwo za nasze pieniądze przyzwyczaja do tego, że można nic nie robić i dostatnio żyć?
- Uzależniamy ludzi od jałmużny nigdy ich nie usamodzielniając, dajemy rybę, a powinniśmy dać wędkę?
Jeśli spojrzymy na to z tej perspektywy to okaże się, że system socjalny to kolejna forma współczesnego niewolnictwa. Z jednej strony mamy ludzi uzależnionych od państwa opiekuńczego i skazanych na jego łaskę bądź niełaskę. Z drugiej tych, którzy utrzymują ten chory system płacąc po kilkadziesiąt procent podatku dochodowego. Gdzie tu jest wolność?
Oczywiście w końcu liczba żywicieli zacznie się wykruszać, a liczba „potrzebujących” stale rośnie. Pojawi się konieczność kontrolowania zarówno jednych, jak i drugich. W przypadku Chin jest to bezpośrednia, koszmarna wręcz inwigilacja. Włosi inwestują we wszechwładną kontrolę podatkową. Szwedzi natomiast poszli w kierunku pozbycia się gotówki.
Gdy w 1668 roku szwedzki bank centralny jako pierwszy wprowadzał papierową walutę, nikt by nie przypuszczał, że również jako pierwszy będzie chciał się jej pozbyć. W 2016 roku ucieczka od gotówki przybrała w Szwecji na sile do tego stopnia, że niemal zniknęła ona z obiegu.
Poniższy wykres pokazuje jak zmniejszyła się wartość transakcji gotówkowych (w mld koron, linia niebieska) oraz jak spadł ich udział w stosunku do PKB (linia czerwona).
Wiele szwedzkich sklepów odmawia płatności gotówką.
Jedynie 25% Szwedów jest za wyeliminowaniem gotówki. Mimo to społeczeństwo zagłaskane socjalną polityką nie potrafi się zmobilizować by temu przeciwdziałać. Nie ma gwarancji, że brak gotówki nie przerodzi się w totalne ekonomiczne ubezwłasnowolnienie.
Wystarczy, że w Szwecji stanie się to co stało się na Cyprze wiosną 2013 roku. Ludzie pozostaną bez środków do życia, skazani na łaskę państwa. I nie musi to być wcale wynikiem implozji sektora bankowego. Bez gotówki będzie można każdego odciąć od kapitału wg. własnego widzimisię, czy to z pobudek politycznych czy też za niepłacenie podatków. Można też sobie wyobrazić jakie będą skutki ew. działań hakerskich.
Podsumowanie
Trzy państwa, trzy odmienne podejścia do ograniczania wolności człowieka.
Mimo, że chiński System Zaufania Społecznego jest z pewnością rażący to case Szwecji mimo, że wygląda najłagodniej jest najgroźniejszy. Przede wszystkim dlatego, że jest najłatwiejszy do zaimplementowania w większości państw. Społeczeństwo bezgotówkowe to totalna inwigilacja w białych rękawiczkach. O ile możemy sobie wyobrazić ludzi strajkujących i zdecydowanie odrzucających sposób chiński czy włoski, to już karty płatnicze na dobre zadomowiły się w naszych portfelach.
Stajemy się niewolnikami i nawet tego nie dostrzegamy.
„Geniusz klasy rządzącej polega na tym, że powstrzymała ona większość ludzi przed kwestionowaniem niesprawiedliwości systemu” – Gore Vidal
Zespół Independent Trader
mat_
greg240
"To jest dopiero początek, poczekajcie jak wejdzie na dobre internet rzeczy, będzie można określić położenie każdej rzeczy na planecie, oraz tego kto jest właścicielem"
Ja to widze z tej strony, że jako programista nadal bede miał prace:) To czego mógłbym się obawiać , że AI podobnie jak z gra GO , w której to komputer nie mógł wygrać z człowiekiem długi czas, analizujac schematy gier ludzi nauczy się wygrywać. Gdyby AI nauczyła się na podstawie miliardów kawałków kodu w sposób inteligentny budować oprogramowanie, to pewnie pracy bym nie miał. To oznaczałoby również , że maszyna może sama dla siebie pisać oprogramowanie i się udoskonalać, a jakby jeszcze pod to podłożyć sterowanie wieloma systemami, jak kontrola ruchu, inwigilacja ludzi, ... konczac na sterowaniu Nukow to bedzie game over:) Już w branży IT słychac glosy ,że branża sama powinna się urególować zanim to zrobią politycy i powiedzą nam ,że mamy uzywać takich i takich a nie innych jezyków programowania, mamy uzywać konkretnych wzorców projektowych, że musimy mieć odpowiednie certyfikaty, no bo wkoncu nasz kod steruje samolotami, dojdą samochody autonomiczne, a politycy sie wtrącą w momencie gdy dojdzie do jakiejs wiekszej katastrofy, a to kwestia nie czy dojdzie tylko kiedy:):)
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-09 21:18
mat_
gularz27
W temacie Internet of Things (IOT) wielkim problemem jest rowniez kwestia cyberbezpieczenstwa, tym bardziej ze wielu producentow obecnie kompletnie olewa temat zabezpieczen. Za przyklad moze posluzyc ostatni robak bluetooth "Blueborne", ktory pozwalal m.in. na przejęcie kontroli nad urządzeniami i wykonanie na nich złośliwego kodu. Dealer VW zapytany o aktualizacje oprogramowania samochodu tydzen po atakach Blueborne oswiadczyl iz nic o tym nie wie.
Dla zainteresowanych:
https://niebezpiecznik.pl/post/wylacz-bluetooth-natychmiast/
Aliquis
W tekście jest błędne stwierdzenie, które sugeruję poprawić. Oto ten tekst:
"Gdy w 1660 roku szwedzki Riksbank jako pierwszy wprowadzał papierową walutę, nikt by nie przypuszczał, że również jako pierwszy będzie chciał się jej pozbyć".
Otóż, nie jest to prawda.
Zezwolenie na emisję banknotów i zarazem pierwsze banknoty wypuścił w Szwecji, w 1661, Stockholm Banco. Był to bank PRYWATNY.
Z czasem jego właściciel zaczął (na własną odpowiedzialność) drukować bez pokrycia, czym naraził się królowi i wylądował w więzieniu - standard bankowości był więc wówczas zupełnie inny.
Bank Szwecji (w swojej pierwotnej wersji) powstał prawie 10 lat później.
greg240
3r3
Dlatego systemy punktowe (na przykład waluta emitowana przez banki centralne) są z gruntu głupie, ale to w niczym nie przeszkadza głupich doić. Łatwo przecież wyróżnić konia - to ten osioł co wóz ciągnie^^
Subkultura polega na tym iż gra się o jak najniższy wynik w "kulturze formalnej". W Szwecji jest szeroko omawiany problem społeczeństwa formalnego, do którego mało kto chce przynależeć i nie jest znana żadna (nawet represywna) droga przymuszania ludzi do zaangażowania w odsysanie z nich samych mocy. Problem jest taki, że dłużnicy nie płacą długów, jeszcze je powiększają (choćby w ramach korzystania z opieki medycznej), przestępcy nie płacą kar (jeszcze ich utrzymanie w ramach sankcji kosztuje), a sklepy wystawiają tabliczki "wyłącznie gotówka" ponieważ nie są w stanie obsłużyć kosztów dobrodziejstwa bezgotówkowego. Jeśli ponad połowa społeczności przynależy do subkultury zaprzańców gotówkowych a do łask wraca w obrocie srebro, złoto, dolar i frank, kiedy zarząd firmy jest gotowy na lewo, za 10 centów od dolara wyprzedać majątek byle dostać gotówkę, za którą można finansować koks i panie, bo bezgotówkowo to jest nie do przyjęcia no to pozostają nam wyłącznie telewizyjni moralizatorzy do wygłaszania ze swoich wyżyn moralnych jacy to powinniśmy być równi, prawi i bezgotówkowi.
Obrotne osoby w każdym ustroju znajdą pozasystemowe hierarchie konsolidujące wpływy dające dostęp do wszystkich środków zastrzeżonych. Broni, organów, niewolników, władzy, transportu - cokolwiek byłoby deficytowe.
Osoby obrotne wyjątkowo są pod opieką systemu, wszak niektórzy na tyle sobie nie radzą, że nie można ich izolować - należy im pomóc i współczuć oraz przydzielić opiekę (przejętą w ramach hierarchii niejawnej przez biednych misiów).
Można ograć system zanim nastąpi pierwsze rozdanie. Przecież są jakieś dane wsadowe do każdej gry, a można przewidzieć jakie będą korzystne^^
Co do Szwecji:
a. zostać tym imigrantem^^
b. nic nie robić i dostatnio żyć^^
c. wziąć rybę, wziąć drugą rybę, nakrzyczeć że za wolno dają ryby i niech sobie wsadzą tę wędkę i sami idą łowić, bo ja chcę ryby^^
Jak to gdzie w Szwecji jest wolność w złodziejskim systemie? Wolno kraść - to sport narodowy.
mamam
mamam
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-09 23:36
mat_
Równie ważną konsekwencją jest wyzbycie się anonimowości jaką zapewnia gotówka. Wszystkie transakcje będą rejestrowane, a bankierzy zyskają niemal nieograniczoną wiedzę na temat społeczeństwa. Będzie o nas wiadomo wszystko, co kupujemy w aptece, czy kupujemy jakieś nieoprawnie politycznie książki, komu przekazujemy swoje datki itp.
Żeby już nie linkować, wpiszcie w wyszukiwarkę "feudalizm 2.0"
edzio
Oznacza to, że pieniądze cały czas będą w banku, będzie je można co najwyżej transferować z banku do banku, z konta na konto, ale nigdy nie będą mogły one opuścić banku, nie będzie można ich wypłacić, nawet nie będą one istnieć w formie elektronicznej (ani żadnej innej) poza bankiem.
Ja myślę że największą przewagą systemu bezgotówkowego jest możliwość chirurgicznego cięcia w tym obszarze społeczeństwa które będzie nieprzystosowane. To naturalne rozszerzenie naszego ustawodawstwa - np. chcesz prowadzić bank - musisz mieć zgodę KNF na zatrudnienie prezesa. Nie ma zgody=nie ma Twojego banku. Tyle tylko że schodzimy poziom niżej: za bardzo podskakujesz = nie możesz kupić bułek dla dziecka.
Wiemy że to uderzenie jest kierowane raczej w wybrane grupy społeczne i osobników niż w całość społeczeństwa. Wiemy też że ci najgłupsi popierający takie rozwiązania ochoczo na nie przyklasną, mając nadzieję że uda się zaj.... kasę tym sprytniejszym. Niestety wiemy też że podobny system mieliśmy przez 50 lat i ani wcale głupsi nie mieli lepiej, a właściwie wszyscy mieli gorzej.
Pytanie jak wykorzystać technologię żeby pokazać tym zmianom palec?
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-09 22:56
mat_
ja myślę , że nastąpi pewnego rodzaju regresja, po wycofaniu gotówki pojawi się od razu "drugi obieg" wymiana barterowa, walutą stanie się srebro i złoto , a także srebrne monety kolekcjonerskie, być może nawet cześć niezwróconych realnych pieniędzy będzie nawet uznawana w niektórych miejscach ,nawet w takich krajach jak Szweja istnieje drugi obieg, pamiętam jak kilkanaście lat temu byłem na szwedzkiej prowincji w okolicach miasta torsby, tam ludzi pędzili bimber, dzieciaki jeździły na motocyklach krosowych po drogach, kręcenie bączków na środku skrzyżowania nie było niczym dziwnym , policji nie było widac, a ludzi zyli swoim życiem, skoro w Szwecji stworzył się drugi obieg to u nas stwory się tym bardziej
uberbot
"Można ograć system zanim nastąpi pierwsze rozdanie. Przecież są jakieś dane wsadowe do każdej gry, a można przewidzieć jakie będą korzystne^^"
Ja mam wrażenie, że gra jest ciągle ta sama i niewiele się zmienia. Poza tym, że zamiast wojny mamy ujemny przyrost naturalny i głodni zjedzą bezrobotnych w końcu.
@edzio @mat_
"Pytanie jak wykorzystać technologię żeby pokazać tym zmianom palec?"
Techniki są te same. Pogadajcie z pokoleniem, które przeżyło 1950r w PL albo inne komuny i bolszewizmy. Oni znają metody kiwania systemu. Zawsze można donosić i zostać Bolkiem, ale ja się brzydzę.
lenon
Dobry wpis, lecz niestety nie do końca prawdziwy.
Nie chcę się czepiać, ale pierwsza papierowa waluta pojawiła się w Chinach około VII w.
Wyliczenia procenta z jakiego społeczeństwa są obrabowywane, są krótko mówiąc wzięte z sufitu.
Piszecie o Włoszech gdzie jest według was 43%, o Szwecji gdzie jest 62%.
Nie wystarczy napisać, że są jakieś jeszcze inne daniny, które powiększają ten procent, ponieważ w żaden sposób nie oddaje to rzeczywistego dramatu z jakim mamy do czynienia. Piszecie, że dzieje się tam tak strasznie źle, to co w takim razie powiedzieć o Polsce gdzie realne opodatkowanie jest na poziomie 80%?
Tu nie chodzi o procent PKB, bo to jest złudny wskaźnik, ale o realne obciążenia podatkowe większości społeczeństw.
Inwigilacji z powodu postępu technologicznego nie da się zatrzymać. Przyjdzie moment, w którym nic nie będzie się dziać co nie jest zapisane cyfrowo. Z tym trzeba się pogodzić. Dlatego zrównanie inwigilacji z niewolnictwem jest w moim odczuciu głębokim nadużyciem.
Wszystko to zależy od tego jak sobie ten świat urządzimy. Podam drastyczny przykład. Jeżeli będzie mi wolno zabijać, to żadna inwigilacja, jeżeli tylko będę tego chciał mi w tym nie przeszkodzi.
Postęp jest faktem. Celem zaś digitalizacja. Jeżeli tego nie uczynimy, zginiemy, a przecież nie bez kozery jesteśmy wyposażeni w instynkt samozachowawczy. Czy nam się to podoba czy nie, tak właśnie się stanie.
Apropos bankructwa.
Zbankrutować można śmiało, o ile się nic posiada. Dlatego absurdem jest, gromadzenie przez państwo majątku.
@mamam
Bo to będzie koniec świata, jaki znamy, a Apokalipsa się nie tak kojarzy.
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-09 23:45
pst111
chcecie przykładów z tego tekstu?
proszę bardzo:
"Chińczycy przyznali, że zablokowali przy pomocy systemu możliwość wyjazdu za granicę już 7 milionom obywateli, a 3 miliony mogą zapomnieć o szybkim transporcie publicznym."
7 mln osób to niecałe 0.5% populacji; samych podejrzanych o dysydencję jest pewnie dużo więcej; wystarczy po prostu nie wydać im paszportów, niepotrzebna do tego AI; a te 3 mln to jak? mają zakaz wstępu do tramwaju w Pekinie?
bełkot, prawda?
niewolnictwo współczesne zaś to naprawdę poważna sprawa, ale w żaden sposób nie ma związku z hipotetycznym bądź faktycznym ograniczaniem form swobodnego krążenia kapitału między rynkami i/lub bogaczami, którzy są tego kapitału właścicielami;
z tym zaś, że Włosi staną się niewolnikami swego fiskusa, a Szwedzi cierpią straszliwy ucisk z powodu wysokich podatków od najwyższych dochodów aż szkoda polemizować, bo najpierw trzeba by to sprostować zdanie po zdaniu, ale wtedy będzie jak w tym dowcipie o autach, co to je dawali onegdaj na Placu Czerwonym: nie auta, tylko rowery i nie dawali, tylko kradli;
powodzenia w prześwietlaniu mroków rynkowych cykli!
Loogin
nie wykorzystywać technologii :)
Ciekawi mnie, że chiński system ma pewną minimalną ilość punktów? Przecież tacy ludzie z jednej strony nie będą mieli już nic do stracenia a z drugiej nauczą się jakoś żyć (nie umrą przecież dobrowolnie) i pokażą innym, że się da bez systemu.
Tomek (ITT)
Dzięki za korektę, teraz jest ok. To właśnie działanie Stockholm Banco i powodzenie ich banknotów spowodowało, że postanowiono w Szwecji ustanowić bank centralny, który jako pierwszy wyemitował papierową walutę.
@lenon
"Nie chcę się czepiać, ale pierwsza papierowa waluta pojawiła się w Chinach około VII w."
W artykule jest mowa o walucie wyemitowanej przez bank centralny. W Chinach to były kwity handlowe zabezpieczone zazwyczaj złotem lub srebrem, więc trochę się jednak czepiasz.
"Wyliczenia procenta z jakiego społeczeństwa są obrabowywane, są krótko mówiąc wzięte z sufitu.
Piszecie o Włoszech gdzie jest według was 43%, o Szwecji gdzie jest 62%.
Nie wystarczy napisać, że są jakieś jeszcze inne daniny, które powiększają ten procent, ponieważ w żaden sposób nie oddaje to rzeczywistego dramatu z jakim mamy do czynienia. Piszecie, że dzieje się tam tak strasznie źle, to co w takim razie powiedzieć o Polsce gdzie realne opodatkowanie jest na poziomie 80%? "
Te % to oficjalne dane. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że realne opodatkowanie w niemal każdym kraju jest dużo wyższe, a Trader21 pisał o tym w artykule "Jak państwo ściąga haracz z polaków?". Problem w tym, że realne opodatkowanie trzeba wyliczyć dla każdej osoby indywidualnie bo jest związane choćby z poziomem konsumpcji, jeśli dodamy do tego kwestię oficjalnej i realnej inflacji to być może te 80% o których wspominasz będzie w wielu przypadkach niedoszacowaniem.
"Inwigilacji z powodu postępu technologicznego nie da się zatrzymać."
Nieprawda, wszystko się da, ten sam postęp technologiczny może służyć do ochrony prywatności czy zachowania anonimowości, z czego zresztą korzysta wielu czytelników tego bloga :).
"Przyjdzie moment, w którym nic nie będzie się dziać co nie jest zapisane cyfrowo. Z tym trzeba się pogodzić. Dlatego zrównanie inwigilacji z niewolnictwem jest w moim odczuciu głębokim nadużyciem. "
Zadaj sobie pytanie, po co się kogoś inwigiluje, mimo że nie popełnił żadnego przestępstwa? Z niczym nie trzeba się godzić bo gdy to robisz to jesteś jednym z tych, o których traktuje cytat kończący ten artykuł.
@pst111
7 mln osób nie może podróżować ponieważ odebrał im tę możliwość System Zaufania Publicznego, który jeszcze nie został wprowadzony na skalę krajową, 3 mln dotyczy głównie zakazu podróżowania szybką koleją,
jeśli ograniczanie swobód obywatelskich nie ma nic wspólnego z przepływem kapitału to chyba żyjesz w innym świecie niż my.
..."z tym zaś, że Włosi staną się niewolnikami swego fiskusa, a Szwedzi cierpią straszliwy ucisk z powodu wysokich podatków od najwyższych dochodów aż szkoda polemizować, bo najpierw trzeba by to sprostować zdanie po zdaniu" - może faktycznie lepiej tego nie rób
Na zakończenie skoro czytają nas "ludzie intelektualnie obyci i wykształceni" to na przyszłość prosimy o nieco inny sposób komentowania
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-10 00:22
lenon
Chiński system, z perspektywy roku 4000 rozczłonkuje tylko linie ewolucyjną.
Jedni zejdą z drzewa, a drudzy na nim pozostaną.
@Zespół Independent Trader
"Zadaj sobie pytanie, po co się kogoś inwigiluje, mimo że nie popełnił żadnego przestępstwa? Z niczym nie trzeba się godzić bo gdy to robisz to jesteś jednym z tych, o których traktuje cytat kończący ten artykuł."
Źle mnie zrozumiałeś, (zrozumieliście). Czym innym jest inwigilacja czynna, o której piszecie, a czym innym potencjalna, o której piszę ja.
Nikt mnie inwigiluje jeżeli dobrze się przed tym zabezpieczę, w kwestii np. mojej jazdy na rowerze. Nie musi tego nikt robić, bo na rowerze jeździć wolno.
W przyszłości, każda moja aktywność będzie możliwa do zweryfikowania, bez względu na moją wolę, nie z chęci inwigilacji, a z organizacji.
Wolności w takim świecie, poza tym, że wszystko da się sprawdzić definiowane są w ten sam sposób co dziś.
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-10 00:39
sage_slav
@ IT21
1. Jeśli jakieś państwo zabroni papierowej waluty będą używali innej np dolarów. Jak za komuny. Co prawda bedzie życie nieco utrudnione - no ale nadal jest to wyjście i ucieczka od systemu.
2. Dobrze, że się martwisz anonimowością. Tworzysz popyt, ja go zapewnię. Jest nieliczona ilość systemów i rozwiązań umożliwiających zachowanie ANONIMOWOŚCI w sieci. Tylko za to się płaci niestety. Jeśli w przyłości ludzie będą chcieli byc anonimowymi - prosze bardzo! Zapłać, a sprawie, że nikt Cie nei namierzy ani nie spersonalizuje (chyba, że na własne życzenie) - ostatnio jakas babka od facebooka powiedziała, że jeśli ludzie chcą anonimowości powinni za nią płacić - i się z nią zgadzam w 100% i w pełni rozumiem co am na myśli. Myślicie, że facebook obsługuje was za darmo? Nie. Ogłsuga takiego facebooka, bazy danych serwery to koszty w milionach. Wy oddajecie swoje dane, a oni zapewniają wam usługi. Taka wymiana barterowa - tylko widać troche ludzie byli tego nieświadomi. Za darmo nic nie ma. Mozna tylko w dupe dostać.
3. a) @greg240 nie wiem na jakim etapie świadomości programistycznej jesteś, ale w czymkolwiek byś nie programował: java, c++, c# - używasz oprogramowania, które tworzy kod - w assemblerze. Asembler z kolei programuje bity - tworzy kod maszynowy. Więc de facto kod pisze kod tylko poziom wyżej - i w tą strone nasza dziedzina własnie bedzie szła.
b) Akurat czytałem jak działa program do GO - ten który niedawno wygrał z człowiekiem. Działa IDENTYCZNIE jak działają programy do szachów - analizuje miliony możliwości i wybiera najkorzystniejsze - nie wiem o czym mówisz pisząc, że "analizujac schematy gier ludzi nauczy się wygrywać". Albo raczej Ty nie wiesz. Ograniczeniem jest czas i moc. No i soft optymalizujący obliczenia. Ale to NADAL statystyka.
4. @mat_ "greg240 ja się nie boję sztucznej inteligencji ale tego jak zostanie wykorzystana, moim zdaniem elity zechcą zastąpić ludzka populacje polucją inteligentnych robotów, opodatkowanie robotów i nadanie im w statutu "osoby elektronicznej " to pierwszy krok"
Wiesz jaką moc pobiera ludzki mózg? około 80 wat. Porównaj to z swoim lapkiem. Moc obliczeniowa, pamięć - człowiek przebija maszyny WYKŁADNICZO. Nic nam póki co nie dorówna. Idziemy dalej - porównaj swoje ciało - ile zużywa energii - a ile zużywałby robot? Wykładniczo więcej. Idziemy dalej - produkcja - ile kosztowałoby wyprodukowanie robota? Nawet zakładając gotowy design, masową produkcje same materiały - więc metale rzadkie itp A człowiek? Na ziemniakach takeigo wychodujesz. Wniosek? Roboty nigdy nie zastąpią ludzi. Bardziej skłaniałbym, że zastąpią nas cyborgi albo jakieś mutanty. - ale to nadal będziemy MY :) W części.
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-10 01:20
greg240
Nie miałem na myśli języków niskopoziomowyczh ani wysokopoziomowych, ani zamiaru zagłębiania się w technologiczne szczegóły, jakby to określil tutejszy "guru" @3r3 regulacje w branży miałyby miałyby na celu odsianie "nieswiadomych głupców" , którzy to u @3r3 psuja maszyny, a u nas wytwarzają kod bez rozumienia do końca co piszą , wielu takich widziałem co np. nie wiedzą co to stos czy sterta , nie wiedzą jaki rezultat napisanego kodu będzie. Katastrofy spowodowane przez wadliwe oprogramowanie bedą się zdarzać , i lepiej aby politycy nie mieli pretekstu mieszac sie do branzy. Co do AI nie wiadomo na jakim etapie jest pentagon, bo to co widac na rynku cywilnym to pewnie przez 50lat ludzi nie zastąpi, choc oczywiscie moge się mylić. Nie sledze na bierząco posępów w zakresie komputerów neuronowych, może za pare lat zastąpią obecne i nie będzie juz zer i jedynek.
Okres Pitow , nawet skarbowka zacheca aby podac im numer konta, bo jak chesz poczta zwrot podatku, to ci potraca x+1% od kwoty:)
Masz karte jak nie wydasz w miesiacu x , to podniesiemy oplate:( Niestety wszystko cały czas zmierza do pieniadza bezgotówkowego, smutne lecz prawdziwe.
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-10 02:11
greg240
for u https://www.youtube.com/watch?v=ecIWPzGEbFc
3r3
Nie obawiaj się - rezultatem systemy w którym nie ma sensu zarabiać jest wyłącznie to że ludzie nie pracują - zmuś lekarza do nadgodzin w Szwecji - prędzej świnię do latania nakłonisz. Bo za nadgodziny lekarz właściwie musi dopłacić (dostaje netto mniej niż za normalne godziny) tak jest skonstruowany system podatkowy. Więc jak już jest coś takiego, że trzeba to zamienia się to na dni wolne po kursie 150%-200% zależnie od koloru dnia w kalendarzu i jak się to wolne wybierze to pracowników nie ma po kwartał w pracy. Spróbuj prowadzić biznes gdzie pracownik znika na kwartał, ciągle masz wobec niego obowiązki z wypłatą (tak się pod przymusem umówiliście), a na ten czas potrzebujesz zastępstwo - akurat ktoś przyjdzie na tyle, jak z okazji pracy w niepełnym wymiarze bez gwarancji na najbliższe sto lat (bo skoro na tyle kredyty to praca też) to nikt nawet nie przychodzi na nic więcej niż na rozmowę.
"ja myślę , że nastąpi pewnego rodzaju regresja, po wycofaniu gotówki pojawi się od razu "drugi obieg" wymiana barterowa"
Taka wymiana istnieje na poziomie przedsiębiorstw operujących bogactwem materialnym. Przecież pieniędzy nie wymyśliły banki - pieniądze są materialne. Zobowiązania też umarzamy tak jak chcemy, bo to my je umarzamy, a nie strona trzecia.
@uberbot
"Ja mam wrażenie, że gra jest ciągle ta sama i niewiele się zmienia. Poza tym, że zamiast wojny mamy ujemny przyrost naturalny i głodni zjedzą bezrobotnych w końcu. "
Po czym odróżniasz że wojna true/false? Po czym odróżniasz w co gramy? Jaki jest obecny wektor sumy gry, ilu ludzi traci, robi za dawców próbując "inwestować"? Czy kapitał jest przepalany? Bo ludzi przecież ubywa - tych co produkują.
Wojnę jak najbardziej mamy - widać to po sumie wyników gry, z tym że większość gra w inną grę niż jest i dlatego przegrywa.
@lenon
"Przyjdzie moment, w którym nic nie będzie się dziać co nie jest zapisane cyfrowo."
A w jakiej rzeczywistości obiektywnie funkcjonujemy? I nie będziemy dawać wiary w tę rzeczywistość?
"Zbankrutować można śmiało, o ile się nic posiada. Dlatego absurdem jest, gromadzenie przez państwo majątku. "
Nie wiem czy wierzyciele biorą na poważnie takie kwestie formalne jak "bankructwo", z bezbronnego wiele można wymusić, można nim nawet sterować.
Inwigilacja nie jest problemem - co z tego że sobie opresor potwierdza fakty, takie jak choćby "mówią szanowny pan jest kłamcą i oszustem" -da, eta szto?
No i jesteśmy zinwigilowani i spenetrowani^^
@sage_slav
Zwracam Ci uwagę, iż na takiego gugla i fejsa, który ma pracowników i przedstawicieli po całym świecie mamy bata, jak nie państwowego to prywatnego. Za fejkniusy wyrywano niegdyś język i byle lokalny władyka może zarządzić zatrzymanie takiego pracownika oraz wykonanie na nim doraźnie ustanowionych sankcji.
Chciałbyś pracować w firmie, w której ryzykiem zawodowym jest to, że wywloką Cię z domu i utną rękę, język, albo co gorszego zrobią? Nie warto pracować dla szkodników bo odwet poszkodowanych jest okrutny. Różnica pomiędzy obrabowaniem instytucji, a osoby prywatnej (z prywatności choćby) jest taka, że instytucja nie ma materialnej postaci ganiającej winowajcę z siekierą. A osoby prywatne czasem takiej postaci nabierają.
@greg240
"Okres Pitow , nawet skarbowka zacheca aby podac im numer konta, bo jak chesz poczta zwrot podatku, to ci potraca x+1% od kwoty:) "
To darujmy sobie zwroty - nic nie wpłacajmy i nic nie deklarujmy skoro to takie drogie^^
Zobaczymy kto pierwszy zgłodnieje^^
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-10 06:08
wzwen
gonwo
sage_slav
@gonwo ma racje - niewolnictwo ciągle istnieje tylko w innej formie. Tyle w temacie. Jak lemingi pobiorą kredyty na 30 lat żeby sobie kupić nowe mieszkanie + samochód + TV - stają się de facto NIEWOLNIKAMI. Przynajmniej ja tak widze pożyczki w bankach - szczegolnie na taki okres - właśnie jako sprzedanie siebie w niewole. Już nie wspominając o Indiach, Meksyku, Brazylii czy Chinach. Tam za miske ryży zapierdala się 12h. To ja już wolałbym żyć sobie "zniewolony" w Szwecji bezgotówkowej i pracować 6h dziennie - niż "taką wolność" w Chinach czy Meksyku.
@greg240 dzięki za link obejrze w wolnej chwili. A jeszcze tylko dopowiem- już teraz pythona stosuje się do optymalizacji kodu C - więc to już kolejne piętro - bo o ile możemy mówić, żę c/c++ to ten sam lvl to już python piszący kod w c - inna bajka. I tak powoli będziemy się piąć - moim zdaniem ;) A zakres ludzi którzy będa wymagani (bo obsługi wszystkich poziomów) także będize rósł.
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-10 09:55
greg240
@PN
Głownie do ciebie,chłopie pilnuj się bo zginiesz, jak czytałem poprzedni artykuł to momentami tobie współczułem, ale przeszło mi przez myśl
jesteś jak ta stówa leżącą na chodniku aż się prosi by podnieść,w brazy IT jak ktos nie ma dostępu do jakiejś bazy danych to kolega ze studiów na pewno ma
, wprawdzie czytałem wpisy pobieżnie, ale patrze przecież piszesz że pochodzisz z Bydgoszczy,no dobra mamy miejsce urodzenia Bydgoszcz,
jesteś facetem to mężczyzn w Bydgoszczy będzie około 170k , wiemy ,że masz 35 lat to mamy datę urodzenia 4 cyfry z twojego pesel
, 7-10 cyfra z twojego pesel nieparzysta to mężczyźni, twój wiek w zapytaniu zawęża zasięg poszukiwań z 170k rekordów do kilku setek gora 2-3k .
Piszesz ze pracujesz w jednej z galeri w warszawie jako menager?może podeslemy ci ładną koleżankę która popyta się gdzie są biura,
zaczepi paru menagerów i przypadkiem sie okarze że tak jak ona ty tez czyta forum tradera. Jestes singlem, no nie mów ,że ładnej koleżance nie
zdradziłby znaku zodiaku i imienia? Znak zodiaku > miesiąc to dwie cyfry z twojego peselu co znając życie z kilkuset rekordów zawęzi nam zasięg
poszukiwań do kilku rekordów a mając jeszcze imię daje prawie pewny strzał:) Jesteś do namierzenia w jedno popołudnie bez angażowania ziomka ,który ma
agencje detektywistyczna. Nie mowi nikomu o chorobach bo w szpitalach sa znacznie mniejsze bazy, ubezpieczenia gdzie masz? , w jakim banku masz
konto, biura turystyczne, wszedzie jest w h. danych, nawet dane osobowe leza na smietnikach, bo niszczarki sie zapychają czasem nieodpowiedzialnym sprzataczkom palce wkrecaja
bo ciezko wtyczke z pradu wyjąc. Dane osobowe maja swoja cene i sprzedaja je co niektorzy hurtowo.
Za młodu ziomki z osiedla opowiadali jak sie kroi pacjentów typu @PN, w banku w kolejce taki jeden zapuszcza zurawia patrzy czy wyplacasz wiekszą kwotę, wychodzi za
toba z banku wyjmuje rece z kieszeni, dajac sygnał kolegom , pozniej to juz tylko formalnosc... Zreszta noca nago przywiazany w lesie do drzewa sam bys wszystko powiedzial.
Ale pociesze Cie nikt nie bedzie zawracał sobie Tobą głowy ani schylal po drobne, rozbuduj skromne oszczednosci i napisz za pare lat:)
To tak dla przestrogi w internecie siedzą ludzie i ludziska.
@Sage_slav
Future of programing , > bedzie tak ,że jak lekarz, programista będzie miał prawo wykonywania zawodu , przynajmniej w kluczowych dziedzinach
jak transport czy ochrona zdrowia, nie chcialbys na rentgenie dostac x dawek promieniowania,
generalnie jako wolnosciowiec jestem przeciwny regulacjom ale lepiej sobie samemu narzucic ograniczenia niż ,żeby to robil kapitan państwo.
Niechcialbym abby mnie np zmuszano do wykupienia OC, wykupienia szkolen i zrobienia x certyfikatów. bo i tak podpisujesz kaluzule o poufnosci
,bywa ze o zakazie konkurencji, i sto innych gówien, w zaleznosci od polityki i jakosci firmy, to chyba jedyna branza , ktora mysli na przod
zanim politycy sie do dupy dobiora , przynajmniej mysla o tym ludzie pokroju Robert-a C. Martina.
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-10 11:04
Lech
Nie będzie runu na banki bo dostaniesz czipa z 50 zł na zakupy i miejsce w kolejce na następny miesiąc na kolejne 50 zł , albo za rok jak nie będzie kasy w banku tak, że może pra pra wnuki wyczyszczą konto w razie kryzysu.
Na szybką kolej w Chinach 3 mln nie ma wstępu to znaczy ,że nie może skorzystać , bo musi kupić bilet i pokazać żeby wejść, a takiego biletu im nikt nie sprzeda?, to nie jest tramwaj w Europie ..
wzwen
"pewnie srebro ze złotem i diamentami , o ile nie zakażą pod groźbą kary śmierci"
A złote/srebrne medaliki z Matką Boską będzie można mieć?
"czyli nie będzie do czego uciec"
Będzie. Nawet jak teraz nie wiemy do czego.
amatorszczyzna
polish_wealth
Zauważyłem, że wykresy EMQQ i ALIBABA roczne są bardzo podobne do siebie, czy ktoś ma pomysł co jest powodem wyhamowań wykresów w ostatnich kilku miesiącach ?
Co do zwalania winy na Rosję - musi to być chodź w połowie fotomontaż bo w serialach jak Homeland pojawiają się akcje z oskarżaniem Ruskich zanim jeszcze one się zmaterializują w świecie. Także ktoś tu reżyseruje pewne historie. Tak samo jak w Homeland i House of cards urząd objęła kobieta przed wyborami w USA, kiedy to buntem ludu jednak obrano Trumpa, ale widać reżyserzy byli przygotowani na kobiete.
Internet of things - W mojej opinii skutki już obecnej technologii wymykają się kontroli twórców co widać po Zuckebergu, chociaż te ostatnie afery moim zdaniem służą wyłącznie temu, żeby go wyhuśtać ze stołka i ktoś bardziej "Kusznerny" tj. pozwalający na przyspieszenie procesów ograniczających grupy radykalne takie jak profile gdzie widnieje flaga narodowa, albo grupki moherowych beretów czy takie mniejszości społeczne jak rodzina, żeby tłumić te fanatyzmy po prostu.
sage_slav
Sie nie śmiej z kolegi tylko ucz się na jego błędach. Samo przyznanie się do błędu wyklucza PN z grona lemingów - leming idzie w zaparte nawet jak gwałcą córke to i tak CI powie ze multikulti jest spoko.
@PN jakbyś był zainteresowany na ta robote z fakturami i SQL to moge dać Ci namiary. mają wyluzowanego szefa, ten moj znajomek pojęcia nie miał o SQL ani o fakturach (skończył elektrotechnike) - robote dostał przez znajomego który go polecił. Szef do niego zadzwonił i jak zobaczył, że koleś nic nie ogarnia dał mu 2 tyg na zaznajomienie się z bazami danych. Koleś ogarnął - i dostał robote. praca w wawie.
Arcadio
Jeśli to prawda, co napisaliście w artykule to nic tylko przyklasnąć Chińczykom.
Cały ich sukces gospodarczy był i jest oparty na pracy zespołowej i działaniu na rzecz dobra wspólnego.
Jakoś kiedy byli "demokracją" pod zarządem UK i cieszyli się "wolnością" to bogaci, ani potężni nie byli.
To chyba oczywiste, że jeśli ktoś należy do drużyny, ale działa na jej szkodę, to tym samym niweczy trud innych jej członków.
Co w tym dziwnego, że próbują karać za łamanie prawa, niepłacenie podatków, bądź niespłacanie kredytów ?
To co, mają za to nagradzać, jak w Polin ?
Zresztą już teraz dość powszechnie występuje system ratingowy w bankach czy ubezpieczalniach, nie tylko w Chinach, ale na całym świecie.
Jesteś młodym, niedoświadczonym kierowcą - płacisz wyższe OC, nie masz historii kredytowej - płacisz wyższą marżę kredytową, nie spłacałeś kredytów - nie dostaniesz następnego. Co w tym dziwnego ?
Odnośnie Włoch:
Też muszą coś zrobić z obecnym burdelem, bo zbankrutują.
Właśnie dlatego, że unikają płacenia podatków, to stawka podatku dochodowego jest tak wysoka - 43%.
Gdyby wszyscy płacili jak należy, to można byłoby obniżyć pewnie do 20%.
Ale najpierw trzeba wykryć złodziei.
I podatki nie idą na mityczny "aparat państwa" tylko innych Włochów.
Odnośnie Szwecji:
Szwecja jest krajem mlekiem i miodem płynącym, bo gdyby nie była to taki #3r3 siedziałby w Polin, a jednak wybrał Szwecję :)
I być może jest tym krajem własnie dlatego, że ma tak dużą redystrybucję PKB przez wydatki rządowe.
Przecież gdyby mieli tak niskie podatki jak w Polin, to też produkowaliby jabłka, meble i eksportowali panie.
A tak, to potrafią i robią własne samoloty czy inne produkty wyższych technologii.
Jak to mówią, dzięki najnowszym technologiom "na złodzieju czapka gore" i teraz trzeba się będzie bardziej wysilić, żeby nakraść :)
Natomiast jedynym realnym zagrożeniem jest to, że zachęcone powodzeniem rządy, nie poprzestaną na zmobilizowaniu nieprawomyślnych i zbilansowaniu budżetu, a raczej będą pompować budżety w nieskończoność tworząc coraz to nowe, nikomu nie potrzebne posady sektora publicznego, typu piąty szczebel samorządu terytorialnego, dziesiąta służba mundurowa, setne muzeum, tysięczny teatr czy dziesięciotysięczna fundacja pozarządowa, ale oczywiście finansowana z budżetu.
CzesioMorderca
"Gdy w 1660 roku szwedzki Riksbank jako pierwszy wprowadzał papierową walutę, nikt by nie przypuszczał, że również jako pierwszy będzie chciał się jej pozbyć"
https://pl.wikipedia.org/wiki/Chińskie_pieniądze_papierowe
Pokrycie w złocie się rozjeżdżało, była inflacja. To że cesarz sam był bankiem centralnym nic nie zmienia.
"Na zakończenie skoro czytają nas "ludzie intelektualnie obyci i wykształceni" to na przyszłość prosimy o nieco inny sposób komentowania"
Znowu się czytelnik nie podoba?
@edzio
"Pytanie jak wykorzystać technologię żeby pokazać tym zmianom palec?"
patrz donbass, film johnny mnemonic, powstania chłopskie itp.
@uberbot
"Ja mam wrażenie, że gra jest ciągle ta sama i niewiele się zmienia. Poza tym, że zamiast wojny mamy ujemny przyrost naturalny i głodni zjedzą bezrobotnych w końcu."
Głodni czyli bezrobotni. Bo jak praca nie zapewnia pokarmu to to nie jest praca. Polowanie na innych bezrobotnych będzie wtedy pracą.
Loogin
"Ciekawi mnie, że chiński system ma pewną minimalną ilość punktów? Przecież tacy ludzie z jednej strony nie będą mieli już nic do stracenia a z drugiej nauczą się jakoś żyć (nie umrą przecież dobrowolnie) i pokażą innym, że się da bez systemu."
Jak to nic? A organy i inne tkanki?
@Sage_Slav
"Wiesz jaką moc pobiera ludzki mózg? około 80 wat. Porównaj to z swoim lapkiem. Moc obliczeniowa, pamięć - człowiek przebija maszyny WYKŁADNICZO. Nic nam póki co nie dorówna. Idziemy dalej - porównaj swoje ciało - ile zużywa energii - a ile zużywałby robot? Wykładniczo więcej. Idziemy dalej - produkcja - ile kosztowałoby wyprodukowanie robota? Nawet zakładając gotowy design, masową produkcje same materiały - więc metale rzadkie itp A człowiek? Na ziemniakach takeigo wychodujesz. Wniosek? Roboty nigdy nie zastąpią ludzi. Bardziej skłaniałbym, że zastąpią nas cyborgi albo jakieś mutanty. - ale to nadal będziemy MY :) W części."
Pojemnością i umiejętnością korzystania z pamięci kompy już nas pobiły. W liczeniu też (nie każdy uczy się wedyjskiej matematyki).
Kombinaty do liczenia coinów też swoje skromne możliwości mają.
Stabilniejsze, systematyczniejsze niż ludzie... Odpowiednie urządzenia wyjścia i szanse małe. Czołg też zużywa więcej energii i co z tego?
@Lech
"Na szybką kolej w Chinach 3 mln nie ma wstępu to znaczy ,że nie może skorzystać , bo musi kupić bilet i pokazać żeby wejść, a takiego biletu im nikt nie sprzeda?, to nie jest tramwaj w Europie .."
Czyli tyle przestrzeni bezużytecznej ktoś wyklucza dla mnie? Czyli z czystym sumieniem granat?
@Arcadio
"Jesteś młodym, niedoświadczonym kierowcą - płacisz wyższe OC, nie masz historii kredytowej - płacisz wyższą marżę kredytową, nie spłacałeś kredytów - nie dostaniesz następnego. Co w tym dziwnego ? "
"Jak to mówią, dzięki najnowszym technologiom "na złodzieju czapka gore" i teraz trzeba się będzie bardziej wysilić, żeby nakraść :)"
Dziwnego w tym nic. Po prostu stare samce chcą doić młodych. Młodych miejsce w kołhozie wg starych. Statystyka to nie dywinacja - można sobie patrzeć na przeszłość ale nie na przyszłość i kierować się statystyką. Każdy trader to wie bo jest sraczka między statystyką przeszłą a podejmowaniem decyzji co tam przyhandlować.
Kradzież istnieje dlatego że intelektualne buce nie uznają prawa naturalnego. I kradziej jest od tego żeby im przypomnieć i uświadomić że to co myślą sobie (np. że to coś jest moje) to tylko sobie myślą.
sage_slav
"Teorie pamięci sugerują, że pojemność mózgu pozwala na zapis od 100 terabajtów do 2,5 petabajta (blisko 2500 terabajtów) danych"
pojemnnością nie.
A liczenie to chyba mi nie powiesz ze kalkulator jest inteligętniejszy od Ciebie. To jakbym powiedział, że mrówki sa mądrzejsze od ludzi, bo potrafią lepiej współpracować. Albo, że liczydło jest inteligetniejsze od człowieka, bo szybciej liczy. A kalkulator to takie właśnie liczydło tylko nowoczesniejsze... popatrz ze ludzki mózg osbłuduje całe ciało, wszystkie in out - czucie, wzrok słuch - zdajesz sobei sprawe ile ton waża serwery do obsługi i tak dokłądnej analizy tylu danych? Chyba nie. Ja też nie. Ale ludzki mózg waży 1,5kg i może być stworzony z przetworzonego ziemniaka.
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-10 15:42
Kikkhull
CzesioMorderca
Liczenie niewiele ma z inteligencją wspólnego. Zresztą liczenie czegoś co nie istnieje a czegoś co istnieje to 2 różne sprawy.
Nieważne ile komputer czy człowiek zajmuje się sam sobą tylko jak działa na zewnątrz. Można mnożyć i dzielić planować ile chcesz w głowie ale w końcu klikasz "kup/sprzedaj" i o to się rozchodzi a nie o to że rzęskami na tyłku będziesz w stanie rozpoznawać zmiany ciśnień/temperatury i ruch z odległości kilometra.
wzwen
"a co w przypadku kiedy [tutaj wyliczenie]"
Optymista! W przypadku jak sieciowo odstajesz od normy wyłapie Cię Skynet i przyśle Ci drona.
Aliquis
Ponadto, jeśli jednocześnie państwa (wykorzystując wspomniane możliwości) stworzą odpowiednie warunki prawne i organizacyjne, to o ucieczkę przed tym będzie naprawdę trudno, a niekiedy może to być nawet nierealne.
Można wyobrazić sobie wprowadzenie systemu bezgotówkowego, w którym dowód osobisty, prawo jazdy i karta płatnicza będą jednym obiektem (komórką lub zwykłym chipem), a potwierdzanie wszelkich dyspozycji będzie dokonywane obrazem palucha (linie papilarne) lub oka (obraz tęczówki). Nawet studentom oferuje się teraz połączenie legitymacji z kartą płatniczą (pod hasłem: Student card and payment card in one) - co za wygoda :)
Kto na tym skorzysta? Na pewno władza, ale i ludzie (wygoda), a sądząc po tym, co wstawiane jest do sieci, to dobrowolny ekshibicjonizm wydaje się coraz popularniejszy i powszechniejszy.
Władza skorzysta, bo lepsze zorganizowanie kontroli będzie o wiele mniej uciążliwe i kosztowne niż obecnie. Natomiast ludzie "epoki konsumpcjonizmu" skorzystają pośrednio, bo aparat kontroli będzie pochłaniał o wiele mniej kosztów.
Kto zatem na tym wszystkim straci? Wydaje mi się, że w pierwszym rzędzie bankowość.
Jak komórki czy karty nabiorą charakteru oficjalnego (urzędowego), to po co tyle banków? Zmniejszy się ich ilość (ustandaryzuje, ujednolici, przejmie), i już będzie tańszy system, który zapewni dochody odpowiednie do bieżących potrzeb.
Będzie zapewne podobnie do tego, co działo się z "klasą średnią" w produkcji (przemyśle), lecz tym razem dotyczyć to będzie bankowości. Z czasem może się okazać, że banki państwowe zostaną zastąpione przez banki wspólnotowe, a w końcu przez bank lub kilka banków światowych (pozornie niezależnych). Jasne, że jeszcze daleka droga do tego, ale wydaje się to kuszącym rozwiązaniem.
Oczywiście, można do tego jeszcze podpiąć sztuczną inteligencję, przy czym newralgiczną kwestią będzie zawsze dostęp do danych, bo same programy są lub mogą być dostępne, często nawet darmowe i "otwarte". Kto ma bazy, ten ma szansę efektywnie rządzić, chociaż z czasem takie systemy same się degradują (co jest raczej nieuniknione) i rozpadają od wewnątrz. Co będzie potem, to może lepiej sobie nie wyobrażać.
alitebelen
Zobaczymy kto pierwszy zgłodnieje^^
Jest to jedyna opcja dająca szanse na negocjacje z nadzorcami. Ale ta opcja jako najgroźniejsza została definitywnie usunięta. Mówię konkretnie o tym jak naród (po falach protestów przez całe 80 lata) pierdolnął grabkami w '88 roku. Zamykając i sprzedając przemysł upewniono się, że taka sytuacja się nie powtórzy. Bo inaczej było by to złe dla interesów. Bardzo złe. Bo lepiej rządzić emerytami, handlować szczawiem i mirabelkami i kraść. Kraść wszystko - zrywać podłogi, niż nie rządzić w ogóle.
Teraz mogą robić wszystko.
Tylko prund w gniazdkach zostanie i ciepła woda w kranie. Że mało kogo będzie stać na więcej? To wio za granice. Pustym krajem tez można rządzić. Przynajmniej dopóki ktoś w gościnę nie zajdzie, ale i wtedy jakoś to będzie. Damy rade. Z Londynu czy Jerozolimy. Zawsze dawaliśmy.
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-10 18:15
supermario
http://rynekisztuka.pl/2017/06/28/kradziez-dziel-sztuki/
supermario
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/sztuka-na-wykresach-i-w-liczbach,1968410,4199
Eltor
"Jak ktoś ten obłęd próbuje wytknąć to zaraz jakiś capo(zapatrzony w portret Wielkiego Brata) zaczyna wrzeszczeć że nie grasz zespołowo i żeś zdrajca drużyny."
Wszystkie lemingi biegną jako jedna drużyna prosto ku przepaści, a tu ktoś się śmie wyrywać? Pasiak na siebie, pocałować strażnika i do roboty, wszak ta czyni wolnym. :]
Wiecie co mnie przeraża najbardziej? Że ktoś w ogóle mógł powiedzieć, iż to dobrze, że każda minuta, sekunda, dowolna chwila naszego życia ma być monitorowana, każda czynność i działanie możliwe do odtworzenia z przyczyn "organizacyjnych". Może ja dziwny jestem, ale w kiblu chciałbym być sam, bez Wielkiego Brata, a wszak kibli wyłączyć z obserwacji nie można będzie.
To taka odmiana argumentu "jeśli nic złego nie robisz, to nie masz nic do ukrycia, więc nie masz czego się obawiać". A jednak nawet najwięksi głosiciele takich tez, drzwi do sypialni czasem zamykają.
Odmówienie człowiekowi prawa do prywatności, to odmówienie mu elementarnego szacunku, gdy przestaje się widzieć w nim człowieka, a zaczyna widzieć kolejny numer obozowy lub jakieś tam uosobienie kompetencji akurat potrzebnych.
Lech
Multi culti jest spoko ale gwałcicieli zamykają lub obcinają im jaja, natomiast moherowe berety bronią swego księdza pedofila do końca i nigdy nie uwierzą, że gwałcił dzieci bo one są mocno wierzące...a najbardziej wierzą takim właśnie hipokrytom i pedofilom ...i to dopiero jest problem z taką prawicą na lewo od lewicy....
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-10 19:43
lenon
Jeżeli do mnie pijesz, a zakładam, że tak, to ja nigdzie żadnej oceny moralnej nie przedstawiałem.
Skoro mnie wywołałeś, to oceniam to jako nie dobrze, na takiej samej zasadzie jak oceniam śmierć. Niestety, jeżeli coś jest nieuniknione, to nasze oceny nie mają żadnego znaczenia.
3r3
"albo pracownicy amber gold - to już jawne złodziejstwo"
A jest już jakiś wyrok w tej sprawie że tak pomawiasz?
Weź colę, popcorn i czekaj na wyrok niezawisłego^^
@Lech
"o ile nie zakażą pod groźbą kary śmierci?"
No to im tę karę wtedy wykonamy - jak mus to mus.
@Arcadio
"Szwecja jest krajem mlekiem i miodem płynącym, bo gdyby nie była to taki #3r3 siedziałby w Polin, a jednak wybrał Szwecję :) "
W Polin miałem dwukrotnie wyższe dochody w kieszeni no i wygód wiele jak to w pobliżu koryta, nie to co teraz o czerstwym chlebie lada jakim. No ale soli na ogon nasypali i wybrałem czarny chleb + białe noce, a nie odwrotnie.
"Cały ich sukces gospodarczy był i jest oparty na pracy zespołowej i działaniu na rzecz dobra wspólnego."
Byłbyś łaskawy wymienić mi jakieś z tych "dóbr wspólnych" jakie z Tobą niby dzielę?
"Przecież gdyby mieli tak niskie podatki jak w Polin, to też produkowaliby jabłka, meble i eksportowali panie. "
Obawiam się że to akumulacja długiego czasu bez wojny równającej wszystko z ziemią i niszczącej dziedziczenie kompetencji.
"Jak to mówią, dzięki najnowszym technologiom "na złodzieju czapka gore" i teraz trzeba się będzie bardziej wysilić, żeby nakraść :) "
Nie żartuj sobie z poważnych ludzi. Przecież te najnowsze technologie to wymyślają właśnie szubrawcy^^
"nikomu nie potrzebne posady sektora publicznego, typu piąty szczebel samorządu terytorialnego, dziesiąta służba mundurowa, setne muzeum, tysięczny teatr czy dziesięciotysięczna fundacja pozarządowa, ale oczywiście finansowana z budżetu."
Czyli dokładnie to co Ci się tak podoba w Chinach i Korei. Różnica taka, że w następnych wyborach pewnie będzie córka Jaruzelskiego, powitasz ją jak wnuczkę generała Park Chung-hee?
Konsolidacja władzy polega na przekierowaniu mocy dyspozycyjnej na ruchu, ruchu na jałową, najczęściej jałowej brakuje i wysypuje się demografia robiąca dyspozycyjną.
@CzesioMorderca
"Czołg też zużywa więcej energii i co z tego? "
Widziałeś żeby czołg wydobywał sobie ropę albo produkował części?
@altibelen
"Jest to jedyna opcja dająca szanse na negocjacje z nadzorcami. Ale ta opcja jako najgroźniejsza została definitywnie usunięta."
Postawiłem sprawę na gruncie nieubłaganym, że jeste głupi & uparty i skarbówka wynegocjowała ze mną (per proxy) podatek mniejszy niż 3% zysku.
@Eltor
"Wiecie co mnie przeraża najbardziej? Że ktoś w ogóle mógł powiedzieć, iż to dobrze, że każda minuta, sekunda, dowolna chwila naszego życia ma być monitorowana, każda czynność i działanie możliwe do odtworzenia z przyczyn "organizacyjnych". Może ja dziwny jestem, ale w kiblu chciałbym być sam, bez Wielkiego Brata, a wszak kibli wyłączyć z obserwacji nie można będzie. "
Przecież to wspaniałe. Wszystko jest monitorowane i skoro nic na mnie nie ma to nikt się nie czepia bo przecież jestem niewiniątkiem. Iluzja skutecznych zabezpieczeń. Ludzie wierzą że system działa, więc każdy w systemie jest zweryfikowany i prześwietlony. Przecież nie ma powodów do podejrzeń że w systemie są luki, którymi można skrycie armie przerzucać^^
Mengiz
"Właśnie wróciłem po 2 tygodniach z Meksyku. Obsługa mojego resortu dostawała po 70 peso za dzień co daje jakieś 14zl. I ich robota było zapierdalanie przez cały dzień o klanianiw się takim białym panom jak ja w pas. To jest niewolnictwo."
To Ty nie byłeś w Gdańsku w czasie sezonu. Jak Norwegowie wbijaja na starówkę to nie jedna kłania się w pas ale i da sobie włożyć pod pas. Niewolnictwo to pojęcie względne. Dla Nas tyrać za 14zl za cały dzień to niewolnictwo a byc może dla innych to dobra dniówka. Spójrz jak Niemcy przyjeżdżają zwiedzac Polskie miasta. Myślisz że jak oni na Cb wtedy patrzą?
PC Principal
http://www.rynekzdrowia.pl/Farmacja/Stany-Zjednoczone-walcza-z-masowym-zjawiskiem-uzaleznienia-od-opioidow,172728,6.html
Zaś opieka medyczne która miała nas uzdrowić stała się 3 przyczyną zgonów:
http://www.politykazdrowotna.com/9339,bledy-medyczne-3-przyczyna-zgonow-w-usa
https://www.cda.pl/video/60221024
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-10 21:08
Eltor
"Jeżeli do mnie pijesz, a zakładam, że tak"
Akurat nie. Hold your horses. :)
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-10 21:23
mamam
IT pisze sobie takie lekkie "ekonomiczne" tresci cyt
"
Stajemy się niewolnikami i nawet tego nie dostrzegamy.
„Geniusz klasy rządzącej polega na tym, że powstrzymała ona większość ludzi przed kwestionowaniem niesprawiedliwości systemu” – Gore Vidal"
A moj tekst ze nie bedzie mozna nic kupic lub sprzedac jest kasowany?
Czy jest tu jeden normalny co mi to wyjasni?? Czy tutaj na blogu juz jest gorzej niz w Chinach lub Polnocnej Korei? Ladnie tak panowie cenzurowac? "Ksiega Apokalipsy" jest zakazana a Gore Vidal i setki innych pismakow juz nie??
wzwen
"dlaczego zostalam ocenzurowana"
Bo blog IT21 to nie demokracja. Zacznij płacić podatek do kasy IT21 zamiast do US, to na 100% nie będzie Cię cenzurował.
szarmancki
https://strefainwestorow.pl/artykuly/bitcoin/20180405/bitcoin-kryptowaluty-podatki-wytyczne-MF
https://strefainwestorow.pl/artykuly/bitcoin/20180410/ile-jest-warty-Bitcoin
Tomek (ITT)
Proszę przeczytać regulamin.
Nie dopuszczamy treści religijnych, ponieważ nie jest to portal o tematyce religijnej.
Powód usunięcia Pani posta został podany.
Moderowanie to nie cenzurowanie, wystarczy pisać na temat i nie obrażać innych.
Kabila
Lech
mamam
Kabila
http://www.gbcghana.com/1.12003930
olo75
wzwen
Śpieszę wyjaśnić prostszymi słowy. Nie czytałem Twojego wpisu, ale myślę, że napisałaś coś o "Bestii wychodzącej z morza, mającej dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jej dziesięć diademów" .
Jak rozumiem, dla Ciebie to problem, bo ani kupić ani sprzedać bez zgody Bestii.
Inni zaś na tym blogu dyskutują o tym:
1. Co ta Bestia będzie miała co im potrzeba?
2. Jak jej to zabrać?
Dodatkowo, ci najbardziej bezradni na tym blog - tacy jak ja, martwią się czy uda im się dopaść Bestię przed takimi niegodziwcami jak #3r3. Bo jak nie to im tylko skóra i kości z Bestii zostaną. A jak niegodziwcy (np. #3r3, #gruby, i inni) zbiorą się w kupę, to nawet i tego dla nas nie zostanie. Będziemy mogli jedynie kupić (za specjalnym zezwoleniem ma się rozumieć) mączkę kostną z Bestii pakowaną w hermetyczne torebeczki po 50g każda.
Diademy natomiast rozpłyną się we mgle i w ogóle nie będzie wiadomo, kto je podsowiecił.
Podsumowując, napisz jak podsowiecić Bestii diademy, a moderacja nie usunie Twojego wpisu.
Shadow Ghost
polish_wealth
@ Przywykniesz Mamamie ; )
CzesioMorderca
Przecież o to w piciu kawy chodzi żeby szybciej serce biło. Zamiast zaparzać gotuj ją kilka minut i pij odwar zamiast naparu. I kup se młynek i ziarnistą kawę. A najlepiej posłuchaj organizmu i w ogóle odstaw. Albo wykorzystaj podwyższone ciśnienie do tego żeby się ruszać a nie tkwić w bezruchu. Możesz też ograniczyć dawkę narkotyku.
Psy szczekają o Syrię, kurs rubla w dół. CO się urodzi?
Kikkhull
polish_wealth
polish_wealth
Tymczasem sojusz Rosja Iran Turcja chętnie znając tę obawę gra na jej instrumencie i pokazuje, że a to wycieki są na fb, a to panama papers i w ten sposób chcą zmusić USA do jakiejś reakcji, że jeżeli nie będzie uczciwego podziału dóbr świata poprzez system monetarny, to my was zniszczymy wojną informacyjną w sensie wasze owce skierujemy przeciwko wam, odsłaniając waszą obłudę i mechanizmy.
Myślę, że ludzie co zarabiają lub oszczędzają w Euro zacierają rączki, że konflikt USA-Rosja lub USA-Chiny to nabije tylko Euro, myślę że nic bardziej mylnego, jeżeli cokolwiek zacznie się głęboko gibać, że będziemy świadkami po 10% dziennie skoków na USD, Ropie, Złocie, że dojdzie do takiego chaosu, to upadak USD poskutkuje lawinowo upadkiem Euro. Bo bez przesady, ja rozumiem, że porty w Roterdamie, że włoska pizza, że niemieckie linie produkcyjne, że fhranuskie winnice, ale takie ceny walut EUR/USD/GBP/SWISS względem azjatyckich? To kpina i plucie żółtkom i nam słowianom w twarz i niewolnictwo.
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-11 15:52
CzesioMorderca
jumper
Przy okazji wiem, że trzymasz Gazprom - zamierzam także zakupić, na dziś mamy zjazd z 27 na 22.
Ciekawe do jakiego poziomu dojdziemy 20, 15, czy też 10 ?
supermario
Szpieg Mossadu Gerald Westerby w książce " Na terytorium wroga" pisze , że w mossadzie jest specjalna komórka analizujaca Biblię pod kontem np. strategicznego zastosowania.Myślę ,że usunięty wpis mamam mieści się w kontekście strategii , a drugi o świętach który podpada pod usunięcie nie został. Proszę o odrobinę logiki.
Książkę polecam można się z niej dowiedzieć także o negocjacjach , relacjach kupujący - sprzedający itd. Mosadnik to przede wszystkim biznesmen i szpieg przeważnie śpioch.
Spy
3r3
Obywatelem może być wyłącznie osoba uzbrojona gotowa do podejmowania działań zaczepnych wobec innych osób. Nikt inny nie jest zdolny do wykonywania "prawa" i obrony "państwa". Ludzie nieuzbrojeni z całą pewnością obywatelami nie są.
W Polsce są tacy obywatele, którzy są popierani przez inych obywateli. Nazywamy ich generałami. I tam wszyscy spełniają warunki, no przynajmniej takie żeby wojować z nieuzbrojonymi mieszkańcami, bo na jakieś zatargi z sąsiadami to od razu uciekają.
@wzwen
"zbiorą się w kupę, to nawet i tego dla nas nie zostanie."
Każdy swą część otrzyma strat^^
//=========
Nieco osób kupiło że giełdy lecą z powodu polityki. A rosły to niby z powodu masowego dostarczania oczekiwanych produktów?
Magazyny są pełne rzeczy, których nikt nie chce kupić.
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-11 19:33
BenyRBH
https://www.irishexaminer.com/ireland/mortgage-arrears-a-threat-to-economy-469327.html
https://www.irishexaminer.com/business/irelands-huge-surplus-is-sure-to-raise-donald-trumps-ire-469346.html
PN
Dziękuję za twoje odpowiedzi - naprawde sporo mi dają. Z tym byciem managerem a nie elektrykiem masz najzupelniej rację..
Samicy nie mam - samica to koszty a tych unikam. Jestem technikiem elektrykiem i magistrem historii a pracuję w Handlu - w sklepie na
stanowisku administracyjnym. Wczoraj do tych 2000 dostałem 149,75 zł Premii...
Chętnie pójdę gdzieś zasuwać fizycznie - magazyn czy coś. W mojej pracy
siedzę przy biurku robię faktury, rozliczenia i sprawy kadrowe sklepu.
Rozliczam też jego hajs. Co ciekawe jeszcze 2 lata temu w warszawie zarabiałem
ok 1750... plus jakaś śmieszna premia (ok 100 zł) tylko ze wtedy pracowałem we
wszystkie weekendy i popołudniami więc zero życia prywatnego. Co umiem? umiem zasuwać, zasuwałem na budowach, w obsłudze klienta, i kierowaniu zespołem sprzedawców, teraz robię papiery.. Nie mam znajomości, nie mam rodziny, mam tylko chorych starszych rodziców którymi jeszcze muszę pomagać.. Znam angielski poziom średni - tak wiem to śmieszne.
@ 3r3
Dziękuję za twoje uwagi - że jestem owcą do strzyżenia to wiem od dawna,
takich twoich uszczypliwości się spodziewałem i szczerze liczyłem na nie :)
Potrafiłbyś z kogoś takiego jak Ja zrobić kogoś takiego jak ty? Czy potrafisz jedynie chwalić się swoim krasomówstwem i gromadzić brodaczy?
@Remigiusz
Badzo dziękuję za propozycję pracy w dolinie krzemowej ale chyba nie mam do tego niezbędnego wykształenia i umiejętności. Dziękuję Ci za twoje rady - zaczynam poważnie myśleć o emigracji :)
@Patyk1989
Myślałem by zacząć krasć - powaznie "a moze by tak zrobić wielką zbrodnie a potem żyć długo i wygodnie" Nieststy znając moje szczęscie zaraz mnie wsadzą. No ale jak mnie wsadzą to będe miał te swoją 15 metrową kawalerkę i to za darmo..
@Pikachu
z tą praca w Lidlu...
No spróbuj znaleźć Samicę w warszawie i powiedzieć jej że pracujesz w Lidlu na kasie... także tego.. No ale chyba w końcu złoże tam cv heh
@ Uberbot
Bardzo możliwe że właśnie wybiorę Dublin, Lepiej być niewolnikiem za granicą niż niewolnikiem w Polsce. Wiecie że w mojej małej bydgoszczy - w domu rodzinnym ludzie chwalą że się utrzymuję sam w Warszawie i że mamagerem jestem w korporacji i że ja wielkie panisko i że po studiach... i takie tam gadanie...
@Wiewior
Moich pasji nie da się przełożyć na pieniądze to też nie wiem co zrobić zawodowo z życiem. Ale doceniam że wszyscy zachęcacie do wyjazdu albo wzięcia się za zwykłą pracę fizyczną.
@ArtWWW
Nie muszę jechać do Birmy czy Laosu żeby mieć dziewczynki - ktoś tu pytał o moją prezencję - otóż MAM i dziewczynki też mam w Warszawie
@Zieloniutki
Moje brutto to dokłądnie 2750 zł na r ekę wychodzi jakieś 1989 zł. Realia w stolicy są takie że ludzie się gnieżdzą ze wspólokatorami w ciasnych mieszkanaich na dalekich dzielnicach i pracują za te 2000 na rękę (często mniej) Znam sporo takich ludzi
@Nasfer
te 35 to z cieżkiej pracy - zapierdolu w sklepiej po 10 godzin dziennie na nogach i 10 godzinach sprzątania po klientach, obsługi klientów i podwładnych.
@Loogin
Nie biorę do siebie tego jak szanowni komentujący po mnie jadą. Szczerze to spodziewałem się dwóch obozów - tych którym będzie mnie żal i będą dawać mi dobre rady, i tych którzy będą mi dogryzać. Może znajdzie się też taki kto wypije zemną piwo pogada i sprawdzi czy jestem coś wart i czy będą ze mnie ludzie
@LARTUNCULUS
Ja jestem dobrym materiałem do urobienia - jesli ktoś potrzebuje pracownika chętnego do nauki i pracowitego to niech napisze pn777pl@gmail.com
no w ostatecznosci mogę pójsć do tego Lidla
@ak
Nie jestem żadną podpuchą - jestem zwykła owcą do strzyżenia a że szanowne grono komentujących jest chyba jedyną grupą osób którą uwarzam ża kompetenstą to też tutaj u Tradera wylałem swoje życie. Jakoś tak w nadziei że ktoś mi pomoże. Dobre rady są dobre i konstruktywna krytyka zawsze spoko ale może któryś z was jako że Tradera czyta spro osób ma ochotę a taki ekseryment..
Zrobić z nieudacznika człowieka zamiast go wyśmiewać? Czy tutaj sa dobrzy ludzie? czy tylko przedsiębiorcy?
@greg240
dziekuję za ostrzeżenie :) będe ostrożniejszy
@sage_slav
Jestem zainteresowany tą pracą z bazami danych - jak można się z Tobą skontaktować? Mój e-mail pn777pl@gmail.com
@ all
Po tym jak napisałem o tych mikro apartamentach tutaj na forum nagle wszystkie zostały wykupione w Maxonie a mieli ich kilka. Także gratuluję nabywcy czytelnikowi tego bloga. Ja tylko chciałem skromne 15m2 do życia.. na kredyt. Oby ci kataster dowalili..
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-11 20:14
szczypior83
Uważam, że realny konflikt pomiędzy mocarstwami na arenie syryjskiej wyciągnie bardzo szybko $ powyżej 4 zł. Czas pokaże czy konflikt będzie… oby nie bo mogą tego nie opanować.
Jak zielone ludziki jechały na Ukrainę to zielony dał zarobić ponad 1zł w niedługim czasie.
3r3
"Potrafiłbyś z kogoś takiego jak Ja zrobić kogoś takiego jak ty?"
Tak, tylko po co? Ludzie którym się ustawia takie rzeczy w głowie rozsypują się na dysonansach najpóźniej w dwa lata. Często dość drastycznie, a nie tylko z objawami wypalenia i depresją.
Nie jesteś już w wieku w którym można przeprowadzać formację. Jesteś ukształtowanym człowiekiem, nawet jeśli ukształtowanym na duże, naiwne i dobrotliwe dziecko. Rozmrażanie i grzebanie Ci w głowie spowoduje wyłącznie spustoszenia, szukanie takich rozwiązań to takie łażenie w koszulce "proszę mnie wykorzystać". Idź do jakiego psychologa i niech Ci poustawia w głowie takie parametry jakie chcesz. Podejrzewam że z litości Cię przegoni.
szczypior83
"Nieco osób kupiło że giełdy lecą z powodu polityki. A rosły to niby z powodu masowego dostarczania oczekiwanych produktów?
Magazyny są pełne rzeczy, których nikt nie chce kupić."
Magazyny pełne, chińce produkują prawie za darmo co chcesz w ilości jakiej chcesz, ludzi nie trzeba zatrudniać tylko kasę płacisz i towar z pocałowaniem ręki do Polski przywożą... A i tak im choćby indyjska konkurencja depcze po piętach. Czasy takie, że w cenie to dzisiaj kupujący jest, a nie towar.
gasch
Szczerze, aż nie chce mi się wierzyć żeby facet, który potrafi sensownie złożyć kilka zdań pracował w najdroższym mieście Polski za 2k.
Dodajesz jeszcze, że to za >40h tygodniowo. Takie dawanie się wykorzystywać to chyba jedna z głównych przyczyn niskich zarobków w PL.
Ludzie! Ceńcie swój czas.
Przeczytałem to:
"Wiecie że w mojej małej bydgoszczy - w domu rodzinnym ludzie chwalą że się utrzymuję sam w Warszawie i że mamagerem jestem w korporacji i że ja wielkie panisko i że po studiach... i takie tam gadanie..."
i dam Tobie jedną radę, która jest na prawdę ważna i warto jej posłuchać.
Nigdy nie ulegaj presji społecznej. Zawsze staraj się myśleć samodzielnie i nie ulegaj opiniom innych. Tyczy się to każdej dziedziny życia.
Od wyboru kobiety, wychowanie dzieci po ubiór czy odżywianie. Na początku wymaga to czasu i samozaparcia, ale potem jak widzisz problemy innych, które dla Ciebie w ogóle nie istnieją czujesz się szczęśliwy. Możesz 25 letnim autem podjechać pod "fancy" restaurację "szuszi" wejść do niej w trampkach i spranym t-shircie i oglądać reakcje współbiesiadników. Sama radość.
Zdanie sobie sprawy, że nie trzeba być baranem czy owcą to spora zmiana, warto.
W Polsce ludzie wychowani w PRLu (50-60 latkowie) robią swoim dzieciom dużo złego. Szczególnie jeśli dzieci to pierwsze "wykształcone" (studia) pokolenie.
Mit "dużych miast", mit studiów, mit kurczowego trzymania się pracy. Mit dożywotniej pracy w jednym "zakładzie pracy". Czy na koniec mit pracy na "wysokim" stanowisku za 2k. Opinia, że pracę się "DOSTAJE" a nie wybiera.
To takie obozowe myślenie, którym zarażają młodych. Praca należy zmieniać jak tylko się Tobie zaczyna nudzić. Za młodu należy popracować w 5-10 miejscach żeby zrozumieć co chce się w życiu robić. Bez tego ludzie męczą się po kilkadziesiąt lat wykonując czynności, które wpędzają ich w depresję.
"No spróbuj znaleźć Samicę w warszawie i powiedzieć jej że pracujesz w Lidlu na kasie... także tego.."
Czy jak powiesz samicy, że zarabiasz "prawie" 2000 to niby od razu ściąga majty i chce mieć z Tobą gromadkę?
No chyba, że takiej jakości macie w stolycy samice. Chociaż z tego co piszesz wnioskuję, że większość młodych w Wawie to zakompleksieni przyjezdni z "Radomia" czy innego "Bydgoszczu" z bardzo niską samooceną, a wtedy samice również mogą prezentować niziutki poziom.
Wracaj do Bydgoszczy, albo emigruj.
35k możesz spożytkować ucząc się porządnie angielskiego, a jak masz smykałkę to programowania i nawet w rodzinnym mieście 5-10k spokojnie dostaniesz (na rękę).
Jak ogarniasz faktury to poszukaj firm "księgowych" "ubezpieczeniowych", "finansowych", tam ludzie z ulicy (również absolwenci) dostają po 3k+ na rękę za 8h pracy przy "wpisywaniu faktur", a odpowiedzialność zerowa, a po roku czy 2 spore możliwości skoku gdzie indziej. A jak awansujesz z "juniora" (co spokojnie możliwe również po roku czy 2), to bliżej 4 pojawi się co miesiąc na koncie.
Utkwiłeś w jakimś niezłym gównie.
Powodzenia!
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-11 21:22
papi123
szczypior83
Rynek prawdę Ci powie... skoro są chętni na pracę za x kwotę to po co płacić więcej.
Sol
W Sieci czytałem, że do stomatologów w Szwecji kolejki, bo są zajęci darmowym leczeniem "uchodźców". Wśród "uchodźców" mało jest dentystów, więc suma sumarum pojawiło się sporo biorców usług, a mało dawców.
Uwaga edytorska:
"które są zgodne z wytycznymi władzy otrzymujemy nagrodę, a za oportunizm jesteśmy karani"
Jakby nie patrzeć słowo "oportunizm" tu nie pasuje. Oportunista to ten który łatwo się dostosowuje do warunków, pełzak moralny, cwaniaczek bez przekonań.
lenon
Jak zapatrujesz się, na niechybne testy rosyjskich systemów uzbrojenia?
ArtWW
"Nie jestem żadną podpuchą - jestem zwykła owcą do strzyżenia a że szanowne grono komentujących jest chyba jedyną grupą osób którą uwarzam ża kompetenstą to też tutaj u Tradera wylałem swoje życie. Jakoś tak w nadziei że ktoś mi pomoże. Dobre rady są dobre i konstruktywna krytyka zawsze spoko ale może któryś z was jako że Tradera czyta spro osób ma ochotę a taki ekseryment..
Zrobić z nieudacznika człowieka zamiast go wyśmiewać? Czy tutaj sa dobrzy lucy?"
Tak się składa, że ja jestem dobrym człowiekiem i jako dobry człowiek powiem tyle, że nieudacznik pozostanie nieudacznikiem.
Nawet jeśli ktoś poprowadzi takiego za rączkę to będzie dobrze do momentu, w którym rączkę takiego się puści. Lepiej jeździj na koniku, na którym dostajesz nogami do ziemi bo jak wsiądziesz na większego i spadniesz to upadek będzie bardziej bolał.
Ktoś napisał żebyś nauczył się cieszyć tym co masz i to była najlepsza rada i pomoc.
Nie masz ani pomysłu na siebie ani odwagi bo gdybyś ją miał już dawno pokusił byś się o zmiany.
Po prostu pogódź się z tym, że jesteś mamejąom. Gdybyś nią nie był powiedział bym Ci żebyś ryzykował ale jeszcze bym Ci krzywdę wyrządził.
Ryzyko jest dla ludzi z jajami a Ty ich ewidentnie nie masz dlatego bezpieczniejszym będzie główniana ale stabilność.
Piszesz, że całe życie składasz i uskładałeś 35 tyś. Ludzie piszą zainwestuj je w siebie. Niby tak ale teraz zainwestujesz je w siebie i nie przyniesie to żadnej poprawy Twojego statusu a Twoje życiowe dzieło przepadnie i co wtedy ? Psychicznie to ogarniesz ? Myślę, że Ty nie.
Miałem takiego kumpla jak Ty. Skończone dwa kierunki całą młodość myślał, że będzie panem tymczasem życie zweryfikowało i jak Ty ugrzązł na lata z zarobkami i kosztami dojazdu takimi, że Ty przy nim to jesteś gość mając te 2 na czysto. Łeb do nauki miał chyba z całej szkoły największy i co z tego jak też był bezjajeczny. Finalnie typy co nie zdawały z klasy do klasy przeskoczyli go o poziom.
Dam Ci dobrą radę. Uważaj na siebie bo na czole wypisane masz "wydymaj mnie". Pojawia się taki egzemplarz jak Ty i 8 na 10 osób, które będzie chciało Ci "pomóc" to będą osoby widzące łatwy kąsek do łyknięcia.
Ludzie zasypią Cię złotymi radami tylko, że większość będzie patrzeć przez pryzmat własnej osoby. Tu są ludzie ryzykujący a Ty jesteś psychicznie słaby. Ryzyko nie jest dla takich.
Szosa78
sebo
Dawno nie czytałem tak mądrej wypowiedzi.
Tego forum nie czytam, bo za dużo lania wody i zbędne dyskusje co poniektórych osób.
Jednak odpowiedź gasch koledze PN jest sama w sobie dająca do myślenia, co do PN to takich osób jest ogrom, kiedyś pomagałem takim osobą i wiecie co po wielu latach widze, że to trata czasu. Ludzie są różni i żyją na różnych poziomach czy to wiedzy czy pracy. Kolega PN jak go przeczytał, to ręce opadają, nawet nie wie gdzie jest koniec Warszawy w której mieszka, wróć do swojego miasta może będzie lepiej.
uberbot
"Po czym odróżniasz że wojna true/false? Po czym odróżniasz w co gramy? Jaki jest obecny wektor sumy gry, ilu ludzi traci, robi za dawców próbując "inwestować"? Czy kapitał jest przepalany? Bo ludzi przecież ubywa - tych co produkują.
Wojnę jak najbardziej mamy - widać to po sumie wyników gry, z tym że większość gra w inną grę niż jest i dlatego przegrywa."
Wojna trwa ok. Złe nazewnictwo.
To że jest lżejsza poznaje, że nikt do mnie nie strzela za to, że idę ulicą, ale mamy softcore wojnę, bo tylko mnie okradają wszędzie delikatnie i mam pole manewru. Mogę się łatwiej ukryć w krzakach, bo nikt krzaku nie ostrzela moździerzem.
Wektor jest... kwestionowałbym kierunek.... Suma ... też kwestionowałbym. Dokąd zmierzamy? Nie wiem, bo nie jestem w stanie pomierzyć tak dynamicznego systemu, ale pewne przesłanki mówią, że umieramy i przepalamy. Cofamy się w rozwoju.
Pisałem już że są gatunki, które 'zapadły się w sobie', jak masywne gwiazdy. Każdy system ma jakieś maksimum. Co nie oznacza, że 'wszyscy zginiemy i będzie apokalipsa'. Powstanie coś nowego. Może to jednak gra losowa?!
Żeby wygrywać w kasynie, to najlepiej być jego właścicielem i mieć czym egzekwować zwycięstwa. Bez pałki kasyna upadają.
"Tak, tylko po co? Ludzie którym się ustawia takie rzeczy w głowie rozsypują się na dysonansach najpóźniej w dwa lata. Często dość drastycznie, a nie tylko z objawami wypalenia i depresją.
Nie jesteś już w wieku w którym można przeprowadzać formację. Jesteś ukształtowanym człowiekiem, nawet jeśli ukształtowanym na duże, naiwne i dobrotliwe dziecko. Rozmrażanie i grzebanie Ci w głowie spowoduje wyłącznie spustoszenia, szukanie takich rozwiązań to takie łażenie w koszulce "proszę mnie wykorzystać". Idź do jakiego psychologa i niech Ci poustawia w głowie takie parametry jakie chcesz. Podejrzewam że z litości Cię przegoni."
Może tak może nie. Może masz złe metody, a niekoniecznie materiał zły.
Umysł jest zdolny do konstrukcji świata, dekonstrukcji, ponownej konstrukcji i dekonstrukcji i tak dalej. Niezależnie od wieku i okoliczności. Ale to jest blog nie o tym...
@PN
Polecam Ci dokładnie w tym momencie, bez zastanowienia, wyjść z pracy. Wziąć plecak i co tam wejdzie i ruszyć autostopem do Lizbony, nie oglądając się za siebie. Inaczej Cię nie widzę. Chociaż życie na wsi (Dublin) też hartuje.
CzesioMorderca
"Opieka medyczna w Szwecji nie jest wcale taka super."
Czyli kolejny wielki rynek gdzie deficyt naturoterapeutów jest?
@uberbot
"Pisałem już że są gatunki, które 'zapadły się w sobie', jak masywne gwiazdy. Każdy system ma jakieś maksimum. Co nie oznacza, że 'wszyscy zginiemy i będzie apokalipsa'. Powstanie coś nowego. Może to jednak gra losowa?!"
Dla handlowców to nieistotne, ważne żeby paść jako ostatni i bogaty i kosztem innych ;-)
Co wy z tą apokalipsą? Przecież to znaczy objawienie a nie zagłada. Przecież ten blog można w obcym języku nazwać "apokaliptycznym" bo obnaża to i owo dla nas, nieświadomych.
sage_slav
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-13 09:39
polish_wealth
W skrócie sam smoleńsk może mógł być katastrofą, ale smoleńsk + Papała + Lepper + wyznania Masy - wszystko raczej wskazuje na to, że było to czyszczenie sceny politycznej z elementów anty-integracyjnych z EU za PO tj. po prostu grabieży, otworzenia niegotowej POLSKI na dalszą wyprzedaż i także oczywiście wdrażanie szkodliwych dyrektyw.
Nota bene jako przykład co to było to wdrażanie unijnych dyrektyw to powiem, że pracowałem w urzędzie miasta na zadupiu w tamtych latach, i pojawiały się projekty o dofinansowanie lokalnych zadupnych acz kluczowych punktów dla miasta tj. kolej, dworzec, wierza ciśnien i tak dalej, ale w zamian za ściągnięcie wszelkich religijnych i narodowych symbolii i w zamian wstawienie symboli uniwersalnych tj. unijnych. To była ta warstwa symboliczna, cała wartościowa reszta oczywiście przeszła poprzez "normalny" kapitalizm czyli fiat bankowość i przy pomocy ludzi jak Kulczyk. Przynajmniej tak mi sie to obrazuje po czasie co sie stało, ktoś chętny do sprostowania?
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-12 12:52
Celes
Interesowałem się polecanym tu DIFem ale zniechęcili przy pierwszym kontakcie jak zadawałem pytania o otwarcie rachunku. Czy ktoś wypłacał środki Z DIF? Czy jest to proste i nie robią problemów?
kkarlos
Czytam to wszystko i oczom i nie wierze, na poczatku naprawde myslalem ze to tylko jaka prowokacja (pewnie Ruskich) ale skalaniam sie teraz ku opcji, ze jednak istniejesz naprawde.
Nie bede sie rozpisywal i niepotrzebnie przedluzal tematu - wyemigruj i to zaraz. Na zachodzie lubia tania sile robocza.
Wybierz kraj, najlepiej taki w ktorym jest juz ktos znajomy, chociaz badz czujny jak waszka bo Polacy na obczyznie najczesciej tylko czekaja zeby Cie wydymac. Ze zwyklej fizycznej pracy nie wymagajacej wiekszych kwalifikacji spokojnie wyzyjesz i jeszcze cos odlozysz jako ze w tym masz juz wysokiego skilla. W miedzyczasie poduczysz sie jezyka, i kto wie, moze jeszcze cos tam osiagniesz, widzialem wiekszych jelopow ktorzy doszli o wiele wyzej niz powinni. A patrzac na to ze sklecic zdanie umiesz, powienienes sobie poradzic. A jadac tam z 35k w kieszeni (w przenosni oczywiscie), jestes jua w lepszej pozycji niz wielu naszych rodakow ktorzy tez nic nie umieja, ale tez i nic nie maja.
Pozatym wez sobie do serca rady gasch'a i sage_slav, badz soba, trzymaj sie z dala od inwestycji i zacznij wreszcie zyc chlopaku.
Pozdrawiam
Sol
"Jak zapatrujesz się, na niechybne testy rosyjskich systemów uzbrojenia?"
Dobrym przyglądem jest specjalny numer "Nowej Techniki Wojskowej" z lutego 2018 w całości poświęcony zbrojeniom FR. Nie jest zaskoczeniem, że z powodu skąpych środków Rosja nie ma szansy wystawiać armii symetrycznej wobec Zachodu. Dobry poziom zachowano w kwestii prób zagwarantowania MAD, a reszta jest dodatkiem. Ten dodatek służy głównie ochronie sił jądrowych przez pierwsze godziny/dni konfliktu. Wyjasniam w czym rzecz. Widziałem niejedną wypowiedź rusofila który rozwodził się nad możliwościami przeciwlotniczego systemu S400, ale w razie wojny należy brać pod uwagę również kwestie ilościowe, a tych (rzekomo, bo jak ocenić walkę WRE w teorii) wspaniałych S400 jest znacznie mniej niż potencjalnych celów lotniczych jakie NATO może wysłać nad rosyjskie niebo. No więc w przypadku Rosji obrona plot po prostu daje czas na reakcję.
Na przykład w Syrii, w razie konfliktu bez użycia broni jądrowej, rosyjski kontyngent ulega praktycznie natychmiastowej zagładzie. Po prostu samych samolotów strona "izraelska" ma w regionie ponad pół tysiąca i łatwo może ściągnąć kolejnych kilka setek - a to już jest tyle co FR ma samolotów bojowych ogółem, a już nie mówię o rakietach plot w Syrii. Z resztą wystarczy rozważyć PKB, a także udział R&D w PKB (Rosja to 1%, dobry poziom to 2%). To już III Rzesza przynajmniej tworzyła jakieś wysepki przewagi (V2, Tygrys, Me 262).
To się wyraźnie odbija w zachowaniu tzw. Zachodu. np. amerykańska dyplomacja przy ONZ ustawmi Nikki Haley wygłasza takie oświadczenia:
“But we work with them when we need to and we slap them when we need to. That’s just the way it needs to be.”
https://www.youtube.com/watch?v=9JnBhxM-a-M
a Brytyjczycy robią szopkę z rzekomym atakiem chemicznym na Skripala, po czym palą zwierzęta Skripalów bez ich przebadania. Agresywnych, chamskich i prowokacyjnych posunięć jest coraz więcej i na tej podstawie stwierdzam, że w pewnych kręgach na szczcie włądzy Zachodu narosło przekonanie, że MAD można obejść albo przynajmniej wciągnąć Rosję w ciąg działań militarnych trzymających ją bezpiecznie od odpowiedzi jądrowej.
Poza tym rosyjskie IT i przemysł stoją na zachodnich technologiach, więc w razie eskalacji będzie tam powtórka ze Stuxneta. Kreml nie stanął na wysokości zadania i nie zmobilizował kraju mając jasne sygnały już 15 lat temu, a ostrą jazdę od 2013. Z resztą Kreml to kilkadziesiąt oligarchicznych rodzin bez ambicji globalnych a "putin" to konstrukcja na rosyjskich półgłówków chodzących na "wybory". No i dla półgłówków na Zachodzie straszonych "dyktatorem". Tylko niewielka część struktur FR prowadzi faktycznie rosyjską politykę. Dla kontrastu Chiny to jest dla USA godny przeciwnik.
Podsumowując. Nie ma nic co mogłoby zaskoczyć ze strony Rosji. To co Rosja ma na poziomie to broń sądu ostatecznego, nawet na prezentacji Putina były jedynie głowice hipersoniczne, pomysły na jądrowy atak na wybrzeże pod wodą itd. Czołg Aramata jest produkowany w minimalnych ilościach, SU 57 na sztuki, a to przecież odpowiednik F22 (200 sztuk Amerykanie wyprodukowali do końca lat 90) i F35 (NATO zamierza wprowadzić kilka tysięcy).
Ja bym się raczej zastanawiał co pokaże Ameryka. Na przykład po upadku ZSRR była to mekka dla sowieckich naukowców pracujących wcześniej w absolutnym hi-tech, m.in. w broni chemicznej i bio, lata 90 w Rosji to było cofanie w rozwoju, a teraz jest mała stabilizacja i nic więcej. Jakieś niespodzianki można zachować, ale przecież inżynierowi w Moskwie nie możesz zapłacić groszy, bo się po prostu zwolni i pójdzie pracować do banku albo wyemigruje. To nie czasy Stalina, że kadra projektowała broń nawet siedząc w więzieniu.
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-12 15:02
Whyduck
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-13 09:42
Ojciec Tadeusz
O ile pamiętam jakiś czas temu miałeś 80k odłożone, byłeś waginosceptykiem i mieszkałeś w Poznaniu.
Wyprowadzkę mogę zrozumieć, strate 45k w niecały rok, przy Twoim szczęściu też. Wraz ze stratą kasy naprawiła Ci się orientacja? Czy teraz wstydzisz się przyznać, że nie panienki i rodzina Ci w głowie tylko marchewki?
Myślę, że jesteś zwykłym trollem i dobrze Ci to wychodzi.
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-12 15:05
Sol
Na tym forum Sage_Slav przed ćwiczeniami Zapad 2017 straszył, że to może być okazja do inwazji na Polskę. Uzasadniał to tak: "bo Gruzja, bo Krym...". Nie wierzę mu gdy pisze, że sam z początku nie wierzył w zamach, ale argumentacja Komisji Trotylewicza go przekonała. Smoleńsk to po prostu wybitna okazja by dać Polakom argument, że wojna z Rosją jest nieunikniona, bo przecież Rosja w 2010 Polskę już napadła.
Ja tylko przypominam, że dysproporcja między NATO a Rosją jest kolosalna, a np. pocisków samosterujących Rosjanie mają 10 razy mniej niż USA, bomby szybujące produkują od niedawna itd. i NIE BĘDĄ w razie globalnej wojny (wszczętej z inicjatywy USA) marnować KOSZTOWNEJ amunicji precyzyjnej by np. odciąć drugi rzut NATO od frontu za pomocą głowic konwencjonalnych. Te pociski będą miały głowice jądrowe. Szalom.
Sol
Trochę mnie zastanawia czemu PN miał tak wielki odzew. Masa wątku w poprzednim wpisie to był dział porad życiowych dla człowieka deklarującego, że ugrzązł z 2K na rękę. Jeśli to był trolling, to chapeau bas.
uberbot
"@Ojciec Tadeusz
Trochę mnie zastanawia czemu PN miał tak wielki odzew. Masa wątku w poprzednim wpisie to był dział porad życiowych dla człowieka deklarującego, że ugrzązł z 2K na rękę. Jeśli to był trolling, to chapeau bas."
Ja znam osobe w Wawie, która na pełny etat zarabia 1300. Także się powstrzymajmy od osądów i wyciągnijmy wnioski, bo wiele sensownych punktów zostało poruszonych, nawet jak gość jest trollem. To niech będzie. Ale są tu ludzie, którzy mają taką sytuację. Tylko pewnie marginalnie... I chwilowo.
Paradoks
Dokładnie tak. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, w jakim otoczeniu się ktoś obraca i że co innego oznacza dla niego "normę". Jeżeli mamy wokół siebie wystarczająco wielu ludzi na podobnym poziomie materialnym, wcale niełatwo ułożyć sobie w tak naprawdę w głowie, że jednak można inaczej. Tylko właśnie, jak to kilka osób zauważyło zwykle trzeba zaryzykować i opuścić strefę komfortu.
Też znam ludzi, którzy dostają za etat około 2k na rękę, w Warszawie jak najbardziej (tylko zazwyczaj do tego mają swoje mieszkanie i z rozmachem i fantazją korzystają z "pomocy panstwa"). Chociaż w różnych korpo znam całkiem sporo i tu rozpiętość jest od minimum 2,5k na start, w byle jakiej obsłudze klienta, do 6-7k na rękę dla "nie-kierowników".
Mnie to w ogóle zastanawia, przy cenach za wynajem w Warszawie, jak można sobie radzić przy 2k netto. Sam wynajmuję babciną kanciapę w sumie niedrogo, ale jednak 1300-1400 to kosztuje.
A odzew w ogóle mnie nie dziwi. :) Komentowanie życia innych i udzielanie rad to nasz narodowy sport.
polish_wealth
@ Myśle że Wątek PN pokazał, że ludzie pragną rozmawiać na wszystkie tematy byle nie o inwestowaniu.
Boli mnie ten ripple, auuu auuu
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-12 16:33
CzesioMorderca
Mi to wygląda jak klasyczna emigracja do Londynu - standard większości ludzi to najmniejsza krajowa i wynajmowanie czegoś + dojazdy + żarcie i niewiele zostawało.
Żyjecie trochę odrealnieni. Na prowincji 2k czy nawet mniej też jest najczęstszą pensją. Ludzie chcą sobie pożyć a nie uczyć się(podnosić kwalifikacje), rezygnować z życia na rzecz nadgodzin czy inne zbędne w życiu pierdoły. Niedawno było o niedzielach wolnych od handlu - ale tylko dla pracowników wolnych. Właściciel sobie może sprzedawać - czyli normalnie - a i tak wielkie halo było. Szarzy ludzie znają wielkość żołądka i wiedzą że trzeba być wyjątkowo durnym żeby przeżreć 5-10k w miesiąc. "Bieda" (bo dzisiaj biedny żyje lepiej niż król 200 lat temu) uczy radzenia sobie i zdobywania przeróżnych zasobów a nie tylko z 1 źródełka gdzie zazwyczaj kończą dobrze okopani "bogaci".
Poza tym pisanie o kimś kto z 10 lat czy więcej pracuje na etacie że leń to jakaś bzdura :-)
@polish_wealth
Nie przywiązuj się do strat a już na pewno nie do zysków których nie osiągnąłeś (bo to nie strata)
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-12 16:45
hugo80
@ KU*** RIpple skoczyło 15% do góry kiedy ja to wczoraj sprzedoł.
Wiesz Bracie nie zawsze trafisz w moment najlepszej sprzedażny ,ale jak ktoś tu kiedyś mi napisał -zawsze pojawia się jeszcze nowe szanse .
PW pisałeś przed świętami o konflikcie wywołanym przez żydki ,myślisz ze miałeś to napięcie które widzimy teraz ?,za bardzo nie byleś wylewny w tej sprawie ,ciągle się zastanawiam czemu ,nawet intuicja podpowiada mi ze się lekko z tego wycofałeś (chodzi mi o treść jaka została przez ciebie opublikowana )
Jak myślicie chłopaki będzie coś dziś czy 18tego tego miesiąca, jak co po niektórzy piszą ?czy to tylko strachy na lachy ?
Krzysztof Zwierzewicz
Ostatnio modyfikowany: 2018-04-13 11:37
Fidesis
To znacznie ułatwia programowanie gospodarki i zachowań ludzi. To również zmienia myślenie ludzi na kilku płaszczyznach.
Są plusy jak obniżenie kosztu działania państwa - jeśli jego obsługą w kontakcie z obywatelem zajmą się automatyczne programy, usługi i procedury.
Jeśli spełniasz wymagania to automatycznie otrzymujesz zgody.
Im mniej fizycznych opłacanych pośredników tym niższy koszt usługi, szybsze jej dostarczenie, uproszczenie procesu decyzyjnego, brak możliwości manipulacji i subiektywnego widzi mi się urzędnika. Wszystko logowane, z blockchainem niezmienialne i sprawdzalne wstecz.
Minusy to to, że można namnożyć przepisów, zasad, dyrektyw i automat będzie niskokosztowo to wprowadzał w życie (wystarczy karmić go danymi, a on wyrzucana inne i odpowiednio reaguje lub uruchamia inny), kontrolował ludzi, a jak trzeba to ściągnie karę automatycznie z konta... Powstaje uberorwellowski cyfrowy zamknięty obieg gospodarczy i pieniądza.
Oczywiście na całe szczęście powstał bitcoin i nadal świat nie stoczył się ku powstaniu jednego globalnego w nowej erze cyfrowego kołchozu. Im bardziej multipolarny i równoważący się układ sił na świecie tym lepiej - zawsze znajdą się jakieś kraje lawirujące i małe wyspy wolności. A im bardziej bitcoin będzie gnębiony tym większy będzie spread jego wartości względem globalnego i tym większa będzie presja ceny oraz pokusa by go przemycał, dostarczać, pośredniczyć odpowiadając na popyt za uzyskanie wysokiego premium... Identycznie jak było z dolarem i złotem za komuny i z cinkciarzami... A jeśli jeszcze powstaną gdzieś legitne cryptowaluty oparte o złoto, nieruchomości (trudne? w erze cyfryzacji? wystarczy cyfrowy system ewidencji ksiąg wieczystych na niezmienialnym wstecz publicznym blockchainie, cyfrowe potwierdzenie własności i właściciel tworzący niezmienialny kontrakt w sieci bitcoin tokenizujący jego nieruchomość oddający cyfrowe udziały do wolnego handlu na e-rynku. Wtedy wystarczy jeden taki kraj, jedna wolna jurysdykcja, a inwestować w takie aktywa może każdy na całym globie - i żyć jako rentier z wynajmu cudzej nieruchomości zarabiając w bitcoinie.
Zawsze są dwie strony medalu.