Po ostatnim artykule otrzymałem od Was mnóstwo zapytań „Jak zainwestować w ropę?” Niestety, zbyt wielu z Was uważa, że skoro wskazuję, iż dane aktywo jest obecnie tanie, to należy od razu je kupować, bo jutro będzie za późno. Tutaj potrzeba trochę wyważenia.
Prawdziwe inwestowanie rzeczywiście polega na wyszukiwaniu wartościowych aktywów o solidnych fundamentach. Kupujemy je tylko wówczas, gdy cena znajduje się w rozsądnym przedziale, po czym uzbrajamy się w cierpliwość.
Jeżeli dane aktywo jest tanie, to ostatecznie zostanie dostrzeżone przez inwestorów instytucjonalnych, a następnie przez tzw. ulicę i jego cena wzrośnie znacznie powyżej poziomów, po których je nabyliśmy.
Są jednak rzeczy, z których musimy zdawać sobie sprawę. Nikt nie zagwarantuje nam, że aktywo, które kupiliśmy bardzo okazyjnie nie stanie się jeszcze tańsze oraz, że na rajd cenowy przyjdzie nam sporo poczekać.
Dobrym przykładem są np. akcje małych spółek wydobywczych (GDXJ ETF), o których pisałem pod koniec października. W tamtym czasie akcje spółek wchodzących w skład ETF’u były bardzo tanie (P/E = 10, P/BV poniżej 1). Mimo to, do dnia dzisiejszego kurs GDXJ reprezentujący zachowanie małych spółek spadł o kolejne 10%. Jak pisałem wcześniej, nic nie stoi na przeszkodzie, aby tanie aktywo stało się jeszcze tańsze !!!
Podobna sytuacja jest z ropą naftową, której cena w ciągu kilku miesięcy spadła już o 40% i nic nie sygnalizuje, aby spadek miał się zatrzymać. Przynajmniej nikt nam tego nie zagwarantuje.
Jeżeli, jednak obiektywnie spojrzeć na ceny ropy, to potencjał do spadków jest już dość ograniczony.
W 2008 roku mieliśmy do czynienia z mega krachem, kiedy to w trakcie kilku miesięcy cena baryłki spadła ze 147 USD do 38 USD. Krach był jednak poprzedzony prawdziwą bańką spekulacyjną, w trakcie której cena ropy prawie się podwoiła w stosunku do długoterminowej średniej wynoszącej 80 USD. Na porządku dziennym były prognozy ropy po 200, czy 350 USD. Czym to się skończyło, wiemy wszyscy. Zazwyczaj im silniej jest dane aktywo przewartościowane lub niedowartościowane, tym gwałtowniejsze bywa odbicie.
Obecnie sytuacja na rynku ropy jest zdecydowanie inna. Średnia cena za ostatnie 3 lata oscylowała na poziomie 105 USD, co odpowiada 80 USD z lat 2006 – 2009, jeżeli uwzględnić utratę siły nabywczej dolara. W ciągu ostatnich 6 miesięcy doszło do spadku ceny o 40%. Moim zdaniem, przyczyna spadków jest bardziej polityczna, niż fundamentalna.
Ropa w cenie 65 USD stanowi sporą wartość. Czy jednak jej cena może spaść do 38 USD, jak to się stało w 2009 roku? Wszystko jest oczywiście możliwe, ale na cenę poniżej 50 USD nie liczyłbym za bardzo.
Załóżmy jednak, że cena spadnie na pewien czas do 40 USD, czyli o kolejne 40% licząc od obecnych poziomów. Szanse na utrzymanie się takiej ceny dużej, niż rok są praktycznie zerowe. Jeżeli taki scenariusz oraz ewentualność zamrożenia kapitału na pewien okres nie spędzą nam snu z powiek, to możemy przejść do kwestii technicznych.
W dłuższej perspektywie, jeżeli z obecnych poziomów cena ropy wróci tylko i wyłącznie do kilkuletniej średniej wynoszącej 105 USD, to mamy ponad 60% zwrot z inwestycji.
Jak zatem można zainwestować w ropę?
1. Kontrakty terminowe oraz CFD (contract for difference).
W ramach przypomnienia kontrakty terminowe pozwalają nam „kupić” pewną ilość surowca po z góry ustalonej cenie (obecnie 66 USD). W praktyce jednak nie kupujemy 1000 baryłek ropy, z którą nie mielibyśmy co zrobić, ale rozliczamy kontrakt w gotówce.
Jeżeli kupiliśmy tzw. kontrakt long (zyskuje, gdy cena ropy rośnie) i cena ropy wzrosła, powiedzmy do 80 USD, to na każdej baryłce zarabiamy różnicę, czyli 14 USD lub inaczej licząc 21%
CFD różnią się od typowych kontraktów skalą wielkości. Jeden typowy kontrakt terminowy na ropę opiewa na 1000 baryłek. Minimalna wartość naszej ekspozycji to 66 tys. USD przy obecnych cenach ropy. Całkiem sporo.
W przypadku CFD możemy uruchomić kontrakt o wielkości nieporównywalnie mniejszej.
Największym minusem, jak dla mnie, zarówno kontraktów terminowych, jak i CFD jest lewar. Broker, pod uruchomiony kontrakt blokuje nam środki finansowe w kwocie będącej małą częścią kontraktu. Resztę natomiast nam pożycza, za co inkasuje odsetki ukryte w kosztach kontraktu.
Mając np. 10 tys. depozytu możemy kupić ropę za 100 tys. Wszystko jest ok, pod warunkiem, że cena ropy zmieni się w takim kierunku, jaki obstawiliśmy. Jeżeli jednak stanie się odwrotnie, to już 10% zmiana ceny pozbawi nas całego kapitału. Tak się właśnie kończy się zabawa z lewarem.
Mimo iż wiele razy to powtarzałem, powtórzę po raz kolejny. Lewar jest zabójczy. Sam nigdy nie stosuję lewaru większego, niż 3 i to rzadko kiedy. Przeważnie odgraniczam się do dwukrotnej dźwigni i to wyłącznie wtedy, gdy widzę bardzo dużą okazję.
2. Exchange Traded Funds, czyli popularne ETF’y odzwierciedlające zachowanie cen ropy.
a) ProShares Ultra Bloomberg Crude Oil
Fundusz notowany pod symbolem UCO na NYSE Arca.
Z wbudowanego 2 x lewaru wywiązuje się bardzo dobrze. Kontrakty terminowe rolluje z każdym miesiącem. Opłaty z tytułu zarzadzania wynoszą 0,95% rocznie.
Jak zwykle w przypadku funduszu inwestującego poprzez kontrakty musimy zdawać sobie sprawę, że wyniki będą minimalnie gorsze, niż prezentowane w założeniach prospektu, ze względu właśnie na koszty rollowania kontraktów.
Dla przykładu, w ciągu ostatniego roku cena ropy WTI (którą naśladuje fundusz) spadła o 5%. W tym samym czasie fundusz stracił 13,2%. Różnica 3,2% wynika właśnie z ukrytych kosztów rollowania. Niemniej jest to dość fajny wehikuł dobrze odwzorowujący zachowanie cen ropy.
źródło: Proshares.com
b) Powershares DB Oil Fund
Fundusz notowany pod symbolem DBO na NYSE Arca. Od poprzednika różni się tym, że nie ma wbudowanego lewaru, czyli z założenia procentowa zmiana cen funduszu ma odwzorowywać procentową zmianę cen ropy WTI.
Opłaty za zarządzanie minimalnie niższe, niż u poprzenika i wynoszą 0,79% rocznie.
Aby uzmysłowić sobie, jak zmienia się wartość jednostek obu funduszy z lewarem i bez lewaru załączam poniżej wykres porównawczy.
Na niebiesko - ProShares Ultra Bloomberg Crude Oil (2 x lewar)
Na czerwono - Powershares DB Oil Fund (bez lewaru)
źródło: finance.yahoo.com
c) Powershares DB Energy
Fundusz notowany pod symbolem DBE na NYSE Arca. Naśladuje on nie tyle zmiany wyłącznie cen ropy, co szerszego spektrum surowców energetycznych. Po 22,5% inwestuje w ropę WTI, ropę Brent, olej grzewczy, benzynę. 10% inwestuje w gaz naturalny.
Podsumowanie
Funduszy typu ETF mających odwzorowywać zachowanie cen ropy jest mnóstwo ale należy dobierać je z najwyższą ostrożnością. Są np. fundusze inwestujące nie tyle w ropę, co w spółki zajmujące się wydobyciem. Czasami są to rzeczywiście spółki mające złoża ropy i zajmujące się jej wydobyciem.
Często jednak ETF’y inwestują także w firmy dostarczające usługi dla sektora energetycznego, a w tym przypadku korelacja z ceną ropy znacznie już spada. Co więcej, ceny akcji wielu firm notowanych na giełdzie w NY są bardzo wysokie i możemy mieć do czynienia z sytuacją, w której cena ropy rośnie, podczas gdy ceny akcji niektórych producentów spadają.
W przypadku spółek z USA, czy Kanady (bardzo drogich) dochodzi nam także ryzyko związane z ogromnym przyrostem długu zaciągniętego aby sfinansować skup własnych akcji, czym podbijano wyceny.
Trader21
kanadyjski listek
A co Pan sądzi o funduszach sygnowanych przez VelocityShares?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"Moim zdaniem, przyczyna spadków jest bardziej polityczna, niż fundamentalna."
A co się stanie, jeżeli przy cenie powiedzmy 50$ sprawa się "rypnie" i zmienią się fundamenty? Nie trudno sobie chyba w obecnej sytuacji wyobrazić "czarny czwartek".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Obserwator1
A może lepiej "zainwestować w ropę" kupując Korony Norweskie. Jej kurs też jest skorelowany z ceną ropy a będziemy odporni na "czarny czwartek"
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"A może lepiej "zainwestować w ropę" kupując Korony Norweskie"
Korna spadła w ciągu ostatnich 3 miesięcy o niecałe 10%, ropa w tym okresie 30%.
Nie wiem co by się stało jakby ropa spadła do 15$ i Norwegowie musieliby dopłacać do interesu. Wiem natomiast, że ropa po 100$ to umocnienie się korony o maksymalnie 13%.
Jak dla mnie poziom ryzyka jest nie do zaakceptowania.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Nigdy z nich nie korzystałem ani ich nie analizowałem.
@zenon
Gdybyśmy mieli powtórkę czarnego czwartku to to możemy tylko spekulować co się stanie. Być może cena wszystkich kontraktów spadnie o 10 - 20% a może wszyscy pójdą wie kierunku aktywów materialnych (surowce) i będziemy mieli sytuację dokładnie odwrotną. Wróżenie z fusów.
@Obserwator1
Ciekawy pomysł ale sprawdziłem przed momentem i korelacja wynosi od -0,5 do + 0,95. Średnia za ostatnie 2 lata + 0,30. Niestety NOK jak ekspozycja na ropę odpada.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Obserwator1
Wydaje mi się że obliczasz spadek NOK w złotówkach natomiast spadek cen ropy w dolarach. W tym czasie dolar zyskało do złotówki około 10%
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Moim zdaniem jak będzie trzeba to bankierzy spuszczą ropę do 10$. Putinoland został skazany na upadek, dlatego ścieżka do tego celu będzie prowadziła po trupach. Nie mam co do tego wątpliwości. Na mój nos zahaczymy o przedział 25-35$ za baryłkę. To powinno wystarczyć do w miarę szybkiego przewrócenia ZSRR 2.0.
Nie po to USA Sp. Z.O.O. pracuje na wielu frontach ( arabska wiosna, terroryzm w afryce, ISIL, okazyjny upadek Wenezueli, zmowa OPEC, eksport z łupków ), aby wyhamować Kitajców, żeby to się miało zbyt długo przeciągać. Chińczycy po prostu nie mogą zbyt długo korzystać na taniej na rynku ropie bo odjadą, a już szczególnie na jej zbytniej dostępności.
Rosja jest tutaj kluczem. Jej dwoma podstawowymi błędami jest ropa dla Chin i eksploatacja Arktyki. Założenie jest takie żeby nie dopuścić ani do jednego ani do drugiego. Iran nawet już wymięka. Boi się skasowania. Afganistan był przestrogą przed gazociągiem do Pekinu. Irak groźbą inwazji.
Obecnie IMO dobra rada to przygotowanie się na przewrót Rossiji. 2 lata będą kluczowe. Wtedy wszystko się rozegra. Ukraina to tylko pionek. Koniec dewiz, koniec budżetu, koniec cara, koniec państwa, kropka. Nie przypadkowo Tusk jest w Brukseli, nie przypadkowo kończymy Gazoport, nie przypadkowo robimy zbrojenia. Przygotowujemy się pod nakreślony w najgłębszym zaciszu i konspiracji scenariusz. Na pewno nudno nie będzie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mr_bean
Bardzo ciekawa wizja, nie powiem.
W tej sytuacji inwestycje w rope nie maja chyba wiekszego sensu, przynajmniej na razie. Moze jednak warto zakupic "dolara"?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Ciekawy jestem tylko jak taka zmiana cen odbywa się technicznie. Czy np. firmom amerykańskim oraz sojusznikom w rodzaju Saudów ktoś taką zmianę rekompensuje wcześniej np. przez poufną i korzystną propozycję ubezpieczenia ceny na kilka lat do przodu ?
Lobby naftowe jest w USA jedną z kilku najważniejszych grup rządzących. Nieuzgodniona próba popsucia jednej z tych grup ich strategicznych interesów wywołałaby potężne napięcia. Taka akcja musiała być starannie przygotowana, uzgodniona i jakoś zrekompensowana, tak żeby żadna z dużych grup interesów na tym nie straciła.
Stawianie sojuszników w rodzaju Saudów przed faktem dokonanych też nie jest zdrowe. Potrzebne jest bowiem trwałe poparcie w OPECu. Ciekawe czy w takim razie szejkowie dostali jakąś rekompensatę ? Wymuszanie posłuszeństwa za pomocą groźby cofnięcia poparcia w obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie może być ryzykowne.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
uajka
Złe porównanie, poker to akurat gra umiejętności, gdzie ryzyko przy dobrym zarządzaniu kapitałem jest bliskie 0.
Trader
Dzięki za kolejny dobry artykuł.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Paolo
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
Zgoda. Też o tym pisałem - wynik ataku na Rosję będziemy znali maks. do dwóch lat. Banderland gra tutaj rolę pożytecznego idioty (użyłeś bardziej kulturalnego określenia - pionka), co to się dał wciągnąć do niebezpiecznej gry i dostaje po tyłku (jakoś specjalnie ich nie żałuję). Uważam jednak, że Rosja przetrzyma tę gigantyczną prowokację atlantycką - będzie coś w rodzaju remisu (Krym pozostanie w Rosji, kontrola Kijowa nad Donieckiem będzie taka, jaką Polska mam nad Zagłębiem Ruhry).
Jednak powoływanie się na upadek ZSRR, który ponoć był spowodowany obniżeniem cen ropy przez Reagana i Saudów (dość nowa teoria) jest nieuprawnione, gdyż były inne gł. powody upadku ZSRR. Podstawowym był "ustrój jakiego świat nie znał" czyli nasz stary, poczciwy znajomy - SOCJALIZM. Ten to potrafi wykończyć każdego - nawet najbardziej zdrową i prężną gospodarkę/społeczność. Drugim była wojna w Afganistanie (koszty (materialne, ale też dużo powracających w trumnach) + utrata prestiżu (psychika)). Trzecim - burzenie się kolonii - również wykończonych nędzą socjalizmu (w przypadku Polski niebagatelny był też wpływ charyzmatycznej postaci JPII).
Obecnie Rosja jest o wiele trudniejszym przypadkiem dla US. Wynik będzie patowy - wrócimy do dyskusji za dwa lata!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JaCzłowiek
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rav148
jestem tylko bardzo krotkoterminowym spekulantem, a nawet hazardzista ale czy w przypadku kontraktów terminowych, jak i CFD, jesli rynek jest przeciwko nam to nie mozna pozniej dolozyc troche zielonych aby ratowac pozycje przed zamknieciem?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
http://davidstockmanscontracorner.com/duck-and-cover-the-lull-is-breaking-the-storm-is-nigh/?utm_source=wysija&utm_medium=email&utm_campaign=Mailing+List+AM+Wednesday
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Ja mógłbym postawić dolary przeciwko orzechom, że Rosja padnie do 2,5 roku. O upadku ZSRR chyba jednak przeczytałeś jeszcze zbyt mało. Co do socjalizmu. Jeśli w Rosji zmienił się nieco system, ale ludzie w większości pozostali ci sami ? Co do kosztów to wszystko się zapętli.
Wyobraź sobie utrzymanie Krymu, utrzymanie Donbasu, budowa nowego gazociągu przy topnieniu dewiz i mniejszych wpływach z ropy i gazu, Rosja praktycznie nie produkuje lekarstw, nie ma technologii do wydobycia z nowych złóż itd. końca nie widać. Co do postaci JPII. Myślisz, że jego wybór to był cud ? Nie żartujmy. Tusk to teraz taki odpowiednik dla Europy Wschodniej. Piszesz o burzeniu się kolonii.
W Groznym ostatnio chłopaki zrobiły lekki falstart. Ale nie zdziwię się jak ISIL po cichutku przez Turcję wpłynie do Gruzji i w odpowiednim momencie Gruzini poczują wielką siłę i chęć odbicia Abchazji i Osetii, a Czeczenie "powstanie niczym jeden mąż". Niech tylko skończy się w Moskwie robota dla całej tej zbieraniny Tatarsko-Kaukasko-Syberyjskiej. Ruscy będą osaczeni jak ofiara na klifie. Niech jeszcze tylko Chińczycy wyczują rozpad sami na Syberii
zrobią plebiscyt.
Cytat Krzychu specjalnie znalazłem.
Za czasów ZSRR, USA wraz z Arabią Saudyjską doprowadziła do upadku gospodarki rosyjskiej. Zastosowali ten sam scenariusz, który obecnie został wdrożony.
13 września 1985 roku Ahmed Zaki Jamani, saudyjski minister ds. ropy ogłosił zmianę polityki ws. cen ropy. W przeciągu sześciu miesięcy Arabia zwiększyła produkcję ropy z 2 do 10 mln baryłek dziennie. Spowodowało to obniżenie ceny ropy z 32 dolarów do 10 dolarów za baryłkę. ZSRR zmuszony został sprzedawać ropę za 6 dolarów.
Atak amerykańsko-saudyjski przyniósł zapowiadany skutek. ZSRR stracił 20 mld dolarów rocznie. Tego śmiertelnego uderzenia Rosjanie nie byli w stanie wytrzymać, dlatego kraj zbankrutował.
Co do ataku - obejrzyj sobie na youtube film pt. "Walka o pieniądze".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
chbw
Tutaj jest raport wraz z paroma wykresami - http://stojeipatrze.blogspot.com/2014/12/wykres-dnia-ropa-wti-us-to-juz-jest.html
Raport pokazuje historię zmian NOK, RUB <-> Brent i wnioskuje na tymże.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Co do korony norweskiej - o którą dokładnie parę walut Ci chodzi: USD/NOK czy NOK/PLN?
Co do NOK/PLN to sądzę że gdyby było poniżej 0,40 zł, to wówczas mamy ciekawą okazję (na pewno lepszą od frank szwajcarskiego). Ale proponuję, żebyś nie sugerował się czyimiś opiniami i samemu dokonał analizy - przydatna tu będzie książka: "Międzyrynkowa analiza kursów walutowych", autorstwa A. Laidi.
Ropa naftowa poniżej 59,5$ - swoją drogą tygodniowe RSI jest poniżej 14 (wygląda na to, że obecnie to ropa jest "czarnym ludem" tak jak dawniej były PMy)
http://pl.investing.com/commodities/crude-oil-technical?period=60
Wskaźniki analizy technicznej oraz średnie kroczące dla S&P500, Dow30 i DAX wskazują na możliwość wystąpienia głębszej korekty (podobnie jak miało to miejsce w październiku) - ciekawe co z tym fantem zrobią bankierzy centralni?
http://pl.investing.com/indices/us-spx-500-futures
Ceny PM są dzisiaj w miarę stabilne, choć FED ma dzisiaj spotkanie - ale za to spadają akcje wielu spółek wydobywających złoto i srebro (spadki nawet o kilka procent)
http://pl.investing.com/commodities/silver
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://www.biztok.pl/biznes/czesi-wypowiedzieli-wojne-polskiej-zywnosci-wyplynela-tajna-instrukcja_a19175
http://www.biztok.pl/gospodarka/przelotny-deszcz-czeska-ambasada-odpowiada-na-zarzut-o-polonofobii_a16460
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andrewin
Te które są dostępne na platformach FOREXowych w Polsce mają niestety jakieś 1-2% zakładu co oznacza, że mamy 50-100x lewar. Niestety nie widziałem 10% CFD, ale to dlatego, że działam na mforexie. Może jednak jest w innym DM ? Nie wiem.
Teraz trochę o specyfice CFD (w Polsce). Lewar jest tak kosmiczny, że 1% ruch w jedną czy drugą stronę i mamy po kapitale.
Najmniejsze jednostka to 0,1 lota co w przypadku ropy przy obecnych cenach oznacza, że musisz mieć ok. 400zł kapitału, aby w ogóle otworzyć taki kontrakt. Dodatkowo musisz mieć środki na uzupełnienie ewentualnej straty więc minimum to 1000zł na koncie, aby "zabawić się" kilka razy.
Każdy taki kontrakt można otworzyć z ciasnym stop losem, ale im ciaśniej tym drobna fluktuacja powoduje, że zamykasz kontrakt z kilkudziesięciozłotową stratą. Mając jakieś 1000zł na koncie forex oznacza to, że po kilku kontraktach możesz być parę stów do tyłu.
Cała zabawa polega na b. dobrym poznaniu AT i dobre zarządzanie pozycjami. Bez tego nie ma szans na sukces. Sęk w tym, że AT to temat rzeka więc nawet jeśli dobrze przewidujesz poziomy to i tak możesz łatwo wypaść z rynku poprzez ciasne stop losy.
Z tego konkluzja wychodzi taka, że 1000zł to zdecydowanie za mało na taką zabawę. Trzeba np. 5000-10000zł. Teraz możesz sobie pozwolić na stop losy które w najgorszym przypadku zrealizują Ci 100-200zł stratę kapitału. Teraz drobne fluktuacje są mało prawdopodobne żeby wyrzucić się z rynku i zaczynasz handel na swingach czyli dość dużych wzrostach/spadkach rzędu do kilu procent zmiany wartości kursu.
Jeśli potrafisz dobrze prowadzić AT, wyłączyć emocje, masz 5000-10000zł kapitału to realizujesz tai scenariusz:
- znajdujesz ważny poziom na wykresie. Zakładasz w którą stronę pójdzie i:
a) jeśli źle założyłeś to tracisz 100-200zł -stop loss taki ustawiasz
b) jeśli dobrze założyłeś to zyskujesz wielokrotność 100-200zł i realizujesz przy kolejnym ważnym poziomie wynikającym z AT
przy takiej strategii możesz mieć p.n5 handlów nieudanych a 1 handel udany i wychodzisz na 0.
Jak widać kłania nam się dobre poznanie AT + zarządzanie ryzykiem (stop losy) i uśredniając nawet jeśli tylko 30-50% handlów będzie udanych to i tak jesteś na + gdyż jeśli przewidziałeś ruch w dobrą stronę to zgarniasz większą pulę niż tą którą tracisz na stop losach.
Na koniec dodam, że najbardziej wyniszczające są boczniaki czyli kurs oscyluje w pewnym wąskim kanale i to może powodować frustrację gdyż otwierasz kontrakt ze stop losem i kurs nawet nie zaczyna się rozpędzać w kierunku pożądanym przez Ciebie i nagle zmienia kierunek i wpadasz w stop losa. Boczniaki komplikują sprawę i mogą wyniszczyć Twój kapitał jeśli będziesz z nimi walczyć.
Podsumowując - da radę na tym zarabiać, ale jest trudno i wymaga to dobrego poznania AT (wg.mnie teoria fal elliota to podstawa a reszta AT na tym się opiera)
I na koniec coś pozytywnego :)- 80% graczy na foreksie traci kapitał w ciągu kilku tygodni, a z tych 20% którzy zarobili w krótkim terminie to tylko 20% z nich wciąż gra po połowie roku czasu. Reszta traci kapitał. Czy jesteś w grupie 4 na 100 graczy? Jeśli tak to zarobisz na foreksie (CFD).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Nie bardzo pojmuję taki pewny siebie triumfalizm lub wiarę we wszechmoc kartelu/USA, bijący z Twojej wypowiedzi. Twoja, nawet bardzo głęboka wiara, nie jest jakimś mocnym argumentem. Prawdę pisząc, nie jest nawet słabym argumentem. Właściwie, to nawet nie może być argumentem. W żadnej, poważnej dyskusji.
Tak na zimno, to biorąc pod uwagę dostępną nam wiedzę, akcja z Ukrainą i ropą, wygląda raczej rozpaczliwie. Jeśli nie wręcz głupio. Chyba, że kartel dysponuje jakimiś mocami ostatecznymi a tajnymi, o których mało słychać.
Awantura na Ukrainie sporo kosztowała i kosztować będzie.
https://twitter.com/edwardnh/status/543121648275050497
I jakoś specjalnie, europa nie pali się, mimo nacisków, do finansowania dalszej dominacji USA. Przyjdzie zima, Ukraińcy będą mieli braki w dostawach prądu, ciepła, ciepłej wody, prawdopodobnie dużą inflację i bankructwo kraju. Bez żadnych widoków na poprawę, bez obalenia obecnych awanturników. Raczej, nie są to specjalne dobre prognostyki, co do siły nacisku, z tej strony, na Rosję.
Kwestia cen ropy. Niska uderza w producentów. Również w USA i Rosję. Ewentualne rekompensaty pod stołem, też kosztują. Im dłużej, tym więcej. Bez nich, będzie rosło niezadowolenie tracących kasę. Im dłużej, tym większy będzie opór. To może zrodzić dodatkowe, nieprzewidziane, kłopoty.
Jeśli potrwa długo, kłopoty będą z pewnością. Choćby w postaci wzmocnienia obozu przeciwnika.
Pojawiają się tu głosy, że cena ropy ma docelowo uderzyć w Chiny. Np. najpierw niska żeby wykończyć Rosję, a potem wysoka żeby wykończyć Chiny. Takie scenariusze są raczej z tych niemożliwych. Z prostego podwodu. Wszystkie zakładają, że przywódcy Chin to debile. A przynajmniej dużo głupsi, niż przedstawiający takie scenaiusze. Że chińskie elity, będą się przyglądać, jak Rosja pada z powodu niskich cen ropy, ciesząc się jak dzieci. Z cen ropy i możliwości zajęcia Syberii.
By zaraz potem zostać następną ofiarą. Otóż ja nie sądzę by tak było. To nie są debile. Bo gdyby takimi byli to nie potrzeba by było takich kosztownych i wyszukanych planów, by zrobić ich w konia.
Chiny, Rosji nie pozwolą upaść, bo to nie leży w ich interesie. A narzędzia, by do tego nie dopuścić, mają.
Bardziej prawdopodpobny wydaje mi się scenariusz, że zbyt pewni siebie, ogłupieni rutyną i sukcesami, spece z USA, którym zawsze się wszystko udawało, robią błędy.
Bo każdy ich błąd, mógł być zatuszowany brutalną siłą i przykryty przez usłużne media. I od bardzo dawna, zawsze mieli do czynienia z pojedynczymi przeciwnikami.
To jest bardzo popularny błąd. Niedocenienie przeciwnika i przeszacowanie własnych sił.
Warto by również w takich rozważaniach, wziąść pod uwagę, nie tylko migawkę stanu obecnego układu sił (też popularny błąd), ale i trendy z jakimi mamy do czynienia.
Rosnące zadłużenie USA i rosnąca, w związku z tym, finansowa agresywność, będzie istotnym czynnikiem osłabiającym USA.
Japonia, obecnie bardzo ważny sojusznik USA, niedługo może być w poważnych tarapatach.
To nie jest taki różowy obraz dla kartelu, jak się niektórym wydaje. Opieranie swojego rozumowania o wiarę i fakty, że zawsze im się wszystko udawało, jest, nie tylko w obecnej sytuacji, dość karkołomne.
Jeszcze nigdy nikomu się wszystko udawało bez końca.
Ale zwykle, każdy wierzy w to co chce. To chciejstwo, jest czasami tak silne, jak u tonącego. Co to się i brzytwy chwyci. Na końcu zostaje sama wiara. Albo przychodzi bolesne zrozumienie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
Cyt.:
"Ja mógłbym postawić dolary przeciwko orzechom, że Rosja padnie do 2,5 roku"
- uwzględniając dominujące na tym blogu opinie na temat dolara, to nie wiem czy tak
bardzo jesteś pewien swej opinii ;)
No cóż, niedługo się przekonamy. Chyba już trudno się dalej przekonywać,
bo nasze informacje i tak są niepełne, a poza tym każdy w jakiś tam stopni
jest zdeterminowany przez własne doświadczenia, przeczytane teksty, opinie
tych których uważamy za autorytety. Być może moja pewność - że będzie pat i Rosja nie padnie - bierze się stąd, że już to przerabiałem - 22 lata temu,
gdy mój dobry znajomy, które ceniłem i cenię (wybitny umysł) wróżył upadek Rosji i wielką wspaniałą przyszłość Ukrainie. Byłem sceptyczny - wydaje mi się, że słusznie.
Piszesz, że "Rosja praktycznie nie produkuje lekarstw" - co jest trochę przesadą, bo podstawowe produkują, ale fakt, że akurat ta działka tam leży,
co jest o tyle dziwne, że przemysł chemiczny to mają całkiem rozwinięty (co w końcu nie jest dziwne uwzględniając imponującą listę wielkich kacapskich chemików). Z drugiej strony współczesny przemysł farmaceutyczny to głównie zaspokajanie potrzeb wywołanych przez reklamy tego przemysłu. Oczywiście jest trochę wyrafinowanych leków, które muszą kupić, ale powiedzmy sobie szczerze, że dotyczy to marginalnej liczby pacjentów - najwyżej umrą, ale nie będą to miliny tylko pare tysięcy. Chyba się Kacapy od tego nie przewrócą?
Natomiast resztę przemysłu mają całkiem rozwinięty (sprawdź: motoryzacja, energetyka (w tym jądrowa - potęga), elektromaszynowy, lotniczy, kosmiczny, zbrojeniowy), nawet chyba niezbyt przychylne im źródła (CIA Factbook) pisze, że w dużych miastach transport jest bardzo dobrze zorganizowany (well-developed systems of public transport). No i mają wszystkie potrzebne surowce - czy jesteś w stanie wskazać choć jeden strategiczny, którego FR nie posiada?
Nie jest moim celem głoszenie jakiejś tu chwały Rosji (ci którzy mnie znają raczej uważają mnie za rusofoba), co więcej znam te wszystkie ich mankamenty i jest jasne, że potęga technologiczna, naukowa i przemysłowa USA jest aktualnie absolutnie nie do pobicia. Ale co z tego? Kacapy nie są aż taką potęgą, ale nie są też gdzieś na szarym końcu. Tak przy okazji - fakt praktycznie nie obecny w "naszych" mediach - ale Rosja już od dwóch lat w pełni funkcjonalny, satelitarny system nawigacyjny obejmujący swoim zasięgiem całą kulę ziemską GLONASS (ichni GPS). Łatwo znaleźć informacje jakiej to wymaga technologii i organizacji (tak od siebie dodam, że aby system mógł poprawnie funkcjonować potrzebne są poprawki dot. zakrzywienia czasoprzestrzeni wynikające ogólnej teorii względności (OTW). Są to obecnie jedyne praktycznie wykorzystujące OTW. Neil Ashby Physics Today, 2002).
I jeszcze jedno. Wydaje mi się, ze nawet sprawa wpływu cen ropy na Rosję jest tutaj przewartościowana. Wg znanych danych eksport ropy (przy cenach sprzed zjazdu) daje 3.5% rosyjskiego PKB. Nawet gdyby Amerykańcy w swej zapiekłości doprowadzili cenę do 1/3 (może być), to ruskie PKB spadnie o 2.3%. No to chyba nie jest armagedon? Wiem, że z perspektywy budżetu to będzie zjazd o 20%, ale podatki bardzo niskie, więc trochę się podniesie, a trochę obetnie wydatki, trochę pożyczy (bo kraj praktycznie niezadłużony). Dalej nie widzę tu katastrofy.
Za dwa lata (może wcześniej) wrócimy (mam nadzieję) do tej wymiany zdań.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
"Tam ciągle dominuje sowietyzm ,a teraz z domieszką oligarchicznego bizancjum-obywatelami jest ciągle łatwo manipulować."
Różne argumenty przyjmuję, ale ten - wybacz - mnie rozśmieszył. Nie wiem do jakiego stopnia Rosjanie są podatni na propagandę, ale patrząc na własne podwórko zastanawiam się jak trzeba być podatnym na propagandę, jeżeli od 25 lat rządzić mogą nami równie szkodliwe rządy jakie w tym czasie miel;iśmy. Jak trzeba być podatnym na propagandę jeżeli w tym czasie cały czas ma rację bytu istnienie tvn?
Z innego podwórka - to zdaję się gasch pisał o ogłupienie przez propagandę społeczeństwa Niemiec.
2. Trader - kolejny doskonały artykuł - gratuluję i dzięki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Moim zdaniem masz rację. Wcale nie chce widzieć Rosji silnej i mocnej bo nie wróży to dobrze Polsce gdy system finansowy zacznie się sypać, ale kluczowe jest kilka rzeczy które wypunktowałeś. Rosja ma niskie podatki (8-10% z tego co pamiętam) i porównują je chociażby do Polskich to nieba i ziemia. Rosja ma śmiesznie niski dług publiczny. Dodatkowo powołano już Bank Rozwoju i Fundusz Rezerw Walutowych BRICS który ma wspomagać kraje w kłopotach finansowych. Rezerwy rzędu kilkuset mld $. Chiny nie mogą sobie teraz pozwolić na upadek Rosji. Po upadku USA to inna bajka, ale teraz to dużo za wcześnie. Gdy ceny ropy spadają Rosja faktycznie słabnie, ale Chiny zarabiają więcej. Tak więc mogą zadłużyć Rosjan jeśli będzie taka potrzeba dostając do ręki asa którego będą mogły wykorzystać później w postaci przyrastającego długu Ruskich i ciągnięcia odsetek. Tak samo jak teraz USA doi Europę, tak później Chiny będą mogły gnębić Ruskich jeśli ceny ropy zjadą do absurdalnie niskich poziomów i utrzymają się dostatecznie długo.
Tak więc gdzie tutaj miejsce na niesnaski w obozie w najbliższych 2 latach? Od początku do końca ta historyjka jest bez sensu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Hiszpanski-parlament-przyjal-niepopularne-prawo-knebla-3253505.html
CME wprowadza nową zasadę numer 589 która wejdzie w życie 21 grudnia 2014 roku, czyli "Special Price Fluctuation Limits". Chodzi mniej więcej o to, że giełda zostanie wyłączony na 5 minut jeśli ruchy będą zbyt duże lub płynność w systemie zacznie się wyraźnie zmniejszać. Oczywiście w uzasadnieniu powiedziano, że chodzi o ulepszenie mechanizmu odkrywania cen, ale jak na mój gust jest dokładnie odwrotnie... o dziwo. Wszyscy którzy grają na kontraktach na metale powinni się zapoznać bliżej z tą "zasadą zamkniętych drzwi".
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-11/what-do-they-know-cme-implements-gold-precious-metals-circuit-breakers-400-wide
Kolejnym miastem w kolejce do bankructwa jest East Cleveland. Sytuacja jest tragiczna. Ciekawe ile jeszcze jest takich miast na granicy bankructwa. Gdy pęknie bańka na długu takie newsy będą na porządku dziennym.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-11/city-verge-collapse-east-cleveland-begging-file-bankruptcy
Świetny wykres płynności w obligacjach.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-11/treasury-market-liquidity-crashed-2014-record-lows-during-todays-30y-auction
I kolejne ciekawe zestawienie wykresów tym razem akcji i futurse. Tragikomedia.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-11/biggest-buying-panic-stocks-year
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
W chwili pisania znalazłem tylko 5/pięć/ na 25 postów jak inwestować w ropę.
Reszta postów -jak zawsze to samo.O czym to świadczy?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
To oznacza, że powinienieś wykupić u Tradera21 lub gdzie indziej, płatny dostęp do grona, w którym dyskutuje się tylko o inwestowaniu/spekulowaniu. Możesz oczywiście dalej próbować nakłonić ludzi do tego by skakali tak jak Ci odpowiada. Ale Twoje szanse oceniam bardzo nisko.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Bagracz /2014-12-12 10:13:32
@Wieslaw
To oznacza, że powinienieś wykupić u Tradera21 lub gdzie indziej, płatny dostęp do grona, w którym dyskutuje się tylko o inwestowaniu/spekulowaniu. Możesz oczywiście dalej próbować nakłonić ludzi do tego by skakali tak jak Ci odpowiada. Ale Twoje szanse oceniam bardzo nisko.
====================================================
Oceniam tylko stan faktyczny.Co do inwestowania,to 15 lat praktyka.To coś mówi,-ale nie jestem żadnym super inwestorem z tego powodu i za takiego się nie uważam.Zresztą nie ma takich .
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Cieszę się że jesteś jedną z osób które nie atakują, a z którą jak widzę można prowadzić merytoryczną dyskusję na argumenty. W swojej wypowiedzi od razu na początku narzuciłeś tezę, że argumenty nie mają mocy, a wszystko oparte jest na wierze. W 90% muszę się z tym nie zgodzić. Dlatego też wytoczę swoje argumenty, które może zmienią twój punkt widzenia, któremu mógłbym zarzucić to samo ale z odwrotnej strony.
Ad.1 Ukraina
UE aby nie upaść jak każde imperium musi się rozszerzać. Czy to cesarstwo rzymskie, czy III Rzesza czy imperium osmańskie. Ukraina jest kolejna do przejęcia. W Polsce przejęcie udało się bo była własność państwowa dzięki czemu rabunek prywatyzacyjny poszedł gładko. Na Ukrainie są oligarchowie. Nawet ci co pomagali przy majdanie. Zachodnie koncerny chcą się dobrać do kopalń, hut, kombinatów itd. ale książęta nie chcą sprzedawać. Totalnym ekonomicznym upadkiem kraju trzeba doprowadzić do tego, aby tłum ich obarczył winą za brak reform, brak pracy, brak jedzenia i albo pozabijał albo doprowadził do ucieczki z kraju przy znacjonalizowaniu przemysłu, ziemi, złóż. Ministrem finansów została amerykanka. Ona to szybciutko sprywatyzuje.
"Nowym ministrem finansów została Natalie Ann Jaresko była pracownica Departamentu Stanu USA, ministrem gospodarki został litewski bankier, a resort ochrony zdrowia objął były minister zdrowia Gruzji."
Ad.2 Ceny ropy
Kiedy walczysz o władzę nie ma miejsca na skrupuły czy zarobimy teraz trochę mniej, czy ktoś będzie zadowolony mniej czy bardziej itd. Jeśli ją utracisz w konsekwencji będziesz jeszcze wiele razy biedniejszy niż to wynika ze spadku ropy, dlatego, że nie będziesz podejmował decyzji dot. całego świata samodzielnie.
Niskie ceny ropy uderzają głównie w Rosję, a nie w USA. Różnica jest taka, że Rosja to producent, a USA producent i konsument. USA zyskuje na taniej ropie. Gospodarka się szybciej kręci i jest bardziej konkurencyjna. Dlatego do tej pory nie eksportowali, gaz dopiero za rok dwa. Dlatego mogli na pewnym poziomie konkurować z Chinami.
Usa ( tania ropa na rynku wewnętrznym + wysokie koszty pracy) Chiny ( droga ropa z importu + tania siła robocza). Oczywiście to się nie równoważyło 1-1, ale Usa miało z kolei wyższą jakość produktów.
Wracając do Rosji. Ona sprzedaje. Jej licha gospodarka nie korzysta na niskich cenach ropy bo cena benzyny w grudniu wzrosła 10% ( oni nawet nie produkują za wiele benzyny tylko pchają rurociągiem surową ropę, którą np. przerabia Orlen), a forsa z eksportu systematycznie spada. Budżet zacznie kuleć po wystrzelaniu się z dewiz. Słaby rubel to spotęguje. Już idzie indeksacja cen. Zaraz będzie czarny rynek.
Ad.3 Chiny
Chiny potrzebują masy ropy. Twoje założenie niska cena wykańczająca Rosję, potem wysoka wykończająca Chiny jest błędna ponieważ nie uwzględniłeś jednej zmiennej. Jest nią dostępność ropy na rynku. Jeśli kraje które dostarczają Chińczykom ropę się rozlecą Chiny będą miały problem z importem. Nie mówię, że nic nie dostaną. Załóżmy że obecnie zużywają rocznie ropy w ilości 100. Aby się rozwijać szybciej 120. USA zadziała, żeby podczas taniej ropy miały dostęp tylko do wartości 80. Nie więcej. Co z tego, że tanio skoro nie będzie gdzie kupić.
Jak to zrobić. W krajach tam sprzedającym musi dojść do konfliktów, wojen, zamachów terrorystycznych, może epidemii ( całe szczęście, że nie mamy ropy). Wenezuela już bankrutuje, ISIL trzyma część Iraku i Syrii. Arabska wiosna zrobiła swoje. W Afryce dwa plemiona dostaną karabiny i będą się strzelać napuszczone na siebie itd. Saudowie są w kieszeni. Rosja nie wybudowała gazociągu do Chin. OPEC tak samo IMO podał info pod giełdę. Będą po trochu zmniejszać, ale udawać, że wydobycie idzie pełną parą. Tym samym strumień idący do Chin się zmniejszy.
Co do obozu BRICS do którego zdaje się nawiązałeś. Kto tam jest ? Bezbronna na działania USA - Brazylia czy RPA ( chcą skończyć jak ARGENTYNA ) ? Indie przy 1,2 mld ludzi mające gospodarkę tylko 3x większą od Polski liczącej 38 mln ? ( PKB 2013 odpowiednio Indie 1870 mld - Polska 517 mld - co oznacza, że przyrównując ich do nas 1,1 mld hindusów nic nie produkuje ), stacja benzynowa Rosja, która jest osaczona dookoła ? Chiny, które mają jeden lotniskowiec ledwo kończony 2x mniejszy niż 10 lotniskowców USA, otoczone przez Japonię, Tajwan, Koreę Płd., Filipiny i Australię (żołnierzy w przenośni i dosłownie USA) ?
Jak słusznie zauważyłeś Chińczycy nie są głupi. Nie porwą się z motyką na słońce. Będą wolały układ wszechmocne USA z młodszym bratem UE, potężne Chiny i reszta świata niż potężne USA, bardzo silna UE bardzo silne Chiny, silna Rosja, silne Indie. Chińczycy wiedzą, że nie stać ich na to by być na szczycie. Mają do wyboru, albo być w gronie silnych tylko jako jedno z ogniw, albo być tym drugim po USA i długo długo nic.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Cygan
Czemu w przypadku forex i kontraktów CFD należy używać dźwigni? Np otwieramy kontrakt na 100.000 zł przy czym blokuje nam załóżmy 1% z tego (dźwignia 1 do 100), czyli 1.000 zł. Kto nam jednak broni trzymać na koncie forex całe 100.000 zł? Kapitał zeruje nam się dopiero przy spadku ceny o 100%, czyli tak samo jak przy dajmy na to kupnie akcji KGHMu czy PKO. A to, że ktoś otwiera pozycję na 100.000zł mając na koncie 2.000 zł i dziwi się że spadek o 2% zeruje mu konto, to wg mnie głupota albo niewiedza.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andrewin
dźwignia na foreksie jest "wkomponowana".
Oznacza to, że jeśli chcesz kupić kontrakt to wykupujesz go z dźwignią - innej opcji nie ma.
Jeśli kupujesz kontrakt CFD na ropę Brent o wielkości 0,1 lota (najmniejszy możliwy) to formuła wyliczania wygląda tak:
0,1 lota * cena (jakieś 60 USD) * mnożnik (1000) * cena usd (~3,3zł) = ~20 000zł
taka jest wartość kontraktu. Musisz teraz zabezpieczyć 2% tej sumy swoim kapitałem więc wychodzi ~400zł. Taką kwotę musisz mieć, aby wykupić kontrakt. Teraz jeśli cena ropy wzrośnie o 2% z ~60 USD i dobrze założyłeś kierunek to masz drugie 400zł w kieszeni czyli masz 800zł. W drugą stronę - i nie masz nic.
Dodatkowo - należy uwzględnić prowizję i rolowanie kontraktu jeśli o utrzymujesz dłużej niż 1 sesję. Rolowanie polega na płaceniu odsetek od tej ekspozycji na 20000zł. Oznacza to, że DM kasuje Cię za to, że jesteś wyeksponowany sumą 20000zł i od tego liczą Ci odsetki za każdą zakończoną sesję. Zwykle jest to jakieś kilka złotych/dzień dla przypadku podanego powyżej (0,1 lota) na CFD na ropę brent.
Ogólnie jest trudno:
- otwarcie pozycji - płacisz prowizję (jakieś tam naście złotych)
- trzymasz kontrakt - kilka zł/dzień
- jak już coś zarobisz to BACH! 19% podatku Belki :)
Taki sport nie polecam. Trudno tu zarobić, ale są podobno przypadki.
Pytanie do wszystkich na tym forum - gdzie mogę kupować inne instrumenty finansowe (rynek towarowy, S&P500 i inne) w POLSCE na różne indeksy z małym lewarem ? Jak to się zwie ? Gdzie to jest ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Cygan
Rozumiem, że nie ma innej opcji niż kupienie z dźwignią. Chodzi mi to, że zamiast trzymać te 400 na koncie i modlić się, żeby cena wzrosła (tak jak napisałeś - 2% spadek zeruje konto), to, można trzymać na koncie 20 000 zł przy którym dopiero 100% spadek zeruje konto.
Co do otwarcia pozycji, wiadomo, na początku jesteśmy w plecy bo cena kupna > cena sprzedaży, tak samo jak na każdym innym rynku.
Co do rolowania, tu cytat ze strony bossa.pl:
"Warto podkreślić, że rolowanie to jedynie zabieg techniczny i bezkosztowy, pozwalający na utrzymywanie pozycji na instrumencie bez konieczności jego zamykania i otwierania ponownie pozycji na nowszej serii kontraktu.
Jaki jest wpływ rolowania na pozycje inwestora?
Rolowanie nie ma żadnego wpływu na wynik na rachunku inwestora."
Co do podatku Belki - podobnie jak przy otwarciu pozycji - to samo jest na innych rynkach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
xavier
http://stooq.pl/q/?s=xaurub&c=5y&t=l&a=ln&b=1
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Cygan
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
ad1. Ukraina
Nie określiłeś jasno kto kontroluje Ukrainę. Czy to UE, zachodnie koncerny czy USA. Bo wymieniłeś wszystkie te opcje, jako rzekomych beneficjentów.
USA, UE, zachodnie koncerny to nie jest jeden i ten sam podmiot. Co prawda, mogą one być kontrolowane przez ten sam podmiot, ale wtedy wypadało by o tym wspomnieć.
Bo to zupełnie zmienia optykę i wprowadza istotne zmienne.
I co mają problemy z dalszym, gładkim rozkradaniem Ukrainy, do nacisku na Rosję?
Piszesz, jakby sprawcy tej awantury, mieli na celu tylko rozkradzenie Ukrainy. I teraz nie mogą sobie poradzić z paroma oligarchami, którzy wykonywali ichj zlecenia?
To raczej się kupy nie trzyma. Tym bardziej, że premier Słowacji straszy dużą wojną w związku z Ukrainą.
Już teraz Jaceniuk i Poroszenko żebrzą o pieniądze. Jak myślisz, jak długo przetrwają na Ukrainie obecne władze, gdy kasy nie będzie?
A wygląda to na studnię bez dna.
Nie rozumiem dlaczego wielu już widzi oabalanego, z powodu braku kasy, Putina. A brak kasy na Ukrainie, w Waszyngtonie i całym Zachodzie zupełnie ignoruje.
Jeśli to nie jest chciejstwo to co nim jest?
ad2. Cena ropy
Po skali deficytu USA, jakos nie widać tej konkurencji w stosunku do Chin.
Niska cena ropy wykończy Rosję bo Rosja jest sama i nic innego nie produkuje a USA za to rozkwitnie dzięki niskim cenom.
Dość ryzykowne założenia. Ocierające się zbyt mocno o zwykłe chciejstwo. Jak dla mnie zbyt mocno.
ad3. Chiny
Chiny nie skorzystają z niskich cen, bo nie będzie im miał kto sprzedać. Do tego potrzebne są przewroty w licznych krajach, jak piszesz.
I oczywiście one się udadzą. I świat będzie miał nadprodukcję i niskie ceny ropy by wykończyć Rosję i jednocześnie Chiny będą miały ropy za mało,
bo mimo niskich cen nie będą mogły kupić. To trochę bez sensu niestety. Każdy może kupić jako np. Panama i zawieźć ropę do Chin sprzedając z małą marżą.
Małą, bo przy dużych chętnych będzie całe multum.
Tak naprawdę postulujesz embargo na ropę dla Chin. I Chiny mają się na to radośnie ponoć zgodzić.
Jak dla mnie, Twoje argumenty są raczej ze świata fantazji niż realiów. Tym bardziej, że znowu próbujesz rozciągnąć w przyszłość migawkę stanu przeszłego czy obecnego.
Oczywiście, że czempion, który zawsze wygrywał a obecnie ma raka, jeszcze może być silniejszy pod wieloma względami od pretendentów.
Ale to nie znaczy, że tak będzie w przyszłości. Tym bardziej, że nie chce się leczyć bo leki go osłabiają.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Pod koniec lutego moze w Rosji wystapic paniczna ucieczka od wlasnej waluty, czyli obleganie kantorow celem nabycia $ lub €.
Przelomowym kursem bedzie prawdopodobnie 66 Rubli za $. Jesli to nastapi a nasapi z pewnoscia , wewnatrz Rosji dojdzie do destabilizacji. Do tego daza usrance i jak widac, bardzo im sie spieszy.
Dla mnie wazne jest pytanie ile czasu pozostanie od ostrej fazy wojny ekonomicznej do ewentualnego przejscia w goraca wojne . To ze cala Europa bedzie wciagnieta przy unisono europejskich przydupasow nie pozostawia najmniejszych watpliwosci.
Ucierpi Rosja, UA pribaltyka i pozostala Europa. Skorzystaja jak zwykle pasozyty pociagajace za sznurki marionetek.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Przy tym tempie, to 66 RUB za 1 USD będzie do Świąt...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Pytanie do wszystkich na tym forum - gdzie mogę kupować inne instrumenty finansowe (rynek towarowy, S&P500 i inne) w POLSCE na różne indeksy z małym lewarem ? Jak to się zwie ? Gdzie to jest ?
----------------------------------------------------
Ja osobiście mam tam rachunek.Oceń sam.
http://pl.saxobank.com/trading-products
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
slider10000
Mozesz mi podac zrodla z ktorych korzystasz oceniajac historie ZSRR , akurat doskonale znam historie ekonomiczna ZSRR a szczegolnie lata 70-95 i to nie tylko ze zrodel jawnych i uwazam ,ze piszesz kompletne bzdury .Moja prosba , jak komus zwracasz uwage na tym forum , zrob to dyplomatycznie z pokora
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andrewin
Nie mam doświadczeń innych niż CFD więc to co napisałem dotyczy tylko CFD.
Tak masz rację - zakładając, że mam ok. 20k PLN na koncie foreksowym i wykupuję CFD np. 0,1 lota (wartość ok 400zł) niech będzie na ropę Brent które teraz chodzi po ~63 USD to ropa musiałaby spaść do poziomu ok 7 USD żeby wyzerować Ci konto.
Podwojenie kapitału na tym CFD nastąpiłoby przy wzroście ceny do ~120 USD
Do tego należy wziąć pod uwagę (dotyczy CFD):
- rolowanie kontraktu każdego dnia gdyż mimo, że masz 20k PLN na koncie to "ryzykujesz" kwotą 400zł, a resztę pożyczasz od DM. Mimo, że masz 20k PLN to mechanizm działa tak, że otwarcie kontraktu = pożyczenie i płacisz każdego dnia od tego odsetki.
Te 20k PLN które masz na koncie spowoduje, że istniej b. mała szansa na wyzerowanie Ci tej kasy i masz b. duże szanse, że kurs kiedyś odbije i będzie wyżej chodził niż te 63 USD.
Przykład:
Załóżmy, że kupujesz 0,1 lota po kursie 63 USD na wzrost (pozycja long). Kurs leci do poziomu 30 USD więc jesteś dużo do tyłu + odsetki za każdy dzień rolowania.
Po 0,5 roku (180dni) kurs wrócił do tego samego poziomu czyli 63 USD więc jesteś na minus gdyż zapłaciłeś już 180dni rolowania kontraktu czyli ok. ~1000zł.
Teraz zakładamy, że rośnie przez kolejne 0,5 roku do poziomu 120 USD więc otrzymasz ~40k PLN odjąć ~2000zł za rolowanie.
Tak to mniej więcej działa w przypadku CFD
@wiesław
Dzięki sprawdzę, poczytam.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Jeżeli cena ropy się utrzyma przez dłuższy czas (np. kilka lat) albo jeszcze spadnie to gospodarka przetwórcza na całym świecie zyska kilka/kilkanaście bilionów $, które z kolei nie trafią do producentów surowców energetycznych. Na tym z grubsza polega wielkie przekierowanie strumieni pieniądza w skali światowej.
Mnie osobiście mało przekonuje teoria że całą akcję przygotowano głównie po to żeby zaszkodzić Rosji. Rosja w żadnym wypadku nie jest warta takiej kasy. Po to żeby zdenerwować Putina to można zainwestować kilka miliardów $ w zrobienie dymu na Ukrainie ale to jest inwestycja kilka rzędów wielkości mniejsza niż operacja na ropie. Zwłaszcza, że szanse na przejęcie kontroli nad Rosją w wyniku radykalnego spadku wpływów z eksportu są znikome. W Rosji jeszcze bardzo długo władzy nie obejmie jakiś odpowiednik Jaceniuka jeżdżący po instrukcje do Waszyngtonu. Rosja ten spadek cen przetrwa.Tyle, że zostanie zmarginalizowana i przyhamowana w rozwoju na długie lata.
Skutki spadku cen ropy dla Rosji będą potężne. Jeśli wierzyć w dane zawarte w notatce polskiego MZS to surowce energetyczne odpowiadają za blisko 70% całości wpływów eksportowych Rosji.http://www.msz.gov.pl/resource/26711cb8-1304-48cc-a04f-937e30771f50:JCR
Przy skrajnym stanie zadłużenia całego praktycznie świata zachodniego, gdzie cały system wisi na włosku, nie robi się eksperymentów z przekierowaniem bilionów dolców po to tylko żeby wysadzić z posady jakiegoś podpułkownika KGB w peryferyjnym kraju. Cel jest inny. Moim zdaniem cała akcja z ropą to jedna z ostatnich prób pobudzenia gospodarki światowej. USA jest nawet w stanie przeboleć że w ten sposób pomagają swoim wielkim konkurentom czyli UE i Chinom. Jeżeli realna gospodarka nie zacznie się kręcić szybciej to cały system może się zawalić. A wykorzystano już prawie wszystkie środki. Co można jeszcze zrobić jeśli stopy są praktycznie zerowe a surowce energetyczne zlecą o połowę w dół ? Można zdusić jeszcze ceny innych surowców np. metali co uważam za bardzo prawdopodobne.
Rosja, Iran, Wenezuela to tylko potencjalne dodatkowe korzyści a nie główny cel. Ciekawą sprawą jest Irak. Jeśli ten kraj ledwo trzymający się kupy zostanie pozbawiony dużej części wpływów z ropy to może to łatwo doprowadzić do utraty resztek stabilności i przejęcia tam kontroli przez ISIS. To akurat będzie dla USA koszt a nie korzyść, będą to musieli jakoś ogarnąć.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
Panowie, wydaje się, że ważną zmienną w równaniu dotyczącym sytuacji Rosja-ropa jest znajomość zysków jakie Rosja z handlu tym surowcem. Z jednej strony docierają informacje, że to zaledwie 3% PKB (malutko), teraz z innej, że to jednak 70% wpływów z eksportu. Chyba, że eksport rosyjski daje tylko koło 4 % PKB, wtedy jedno i jest prawdą.
Może ktoś ma jakieś sprawdzone dane na ten temat?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Bagracz
Ukraina
Ukrainę kontrolują rodziny Wall Street-Londyn mające pod swoją kontrolą większość zachodnich koncernów, a poprzez takie instytucje jak FED czy EBC mające bezpośredni lub co najmniej mocny pośredni wpływ na obsadzanie stanowisk w rządach. Prezydenci, premierzy, ministrowie - oni wszyscy są kadencyjni. Raz jest ten, a raz tamten i muszą wypełniać prikazy z góry. Oni zaś są stali bo w swoich rękach trzymają wszystko. Kto finansuje kampanie wyborcze ?
W mojej ocenie plan wobec Ukrainy jest taki. W UE w większości krajów jest stagnacja. Fabryki postawione, drogi wybudowane, infrastruktura zbudowana, modernizacja na ukończeniu, itd. Wszystko niemal już jest lub niedługo będzie. Co to oznacza ? Oznacza to, że kończy się obszar rozwoju, nowych budów, nowych projektów. Potrzebny jest obszar ekspansji. Tym obszarem jest Ukraina. Jaka Ukraina ? Zniszczona, zbombardowana, spalona, głodująca, rozpadająca się. Dlaczego ? Ponieważ Ukraińcy będą błagać o prywatyzację, będzie można odbudowywać, przejmować, mało płacić ( może jedzeniem ) koncerny będą miały obszar ekspansji, pole do działania.
Najlepiej, żeby wojna tak ze trzy razy przetoczyła się przez Ukrainę od wschodnich do zachodnich granic i z powrotem. Jeśli Putin i separatyści nie włączą się w wojnę będzie zapaść. Ją wytłumaczy się wrogimi posunięciami i wrogą polityką Kremla. Przetrwanie obecnych władz nie ma znaczenia. Może oni z Wall-Street podpisali tylko kontrakt na przewrót i upadek Ukrainy. Potem przyjdą inni z ich stajni. Gdy już to wszystko runie UE wejdzie w roli wybawcy. Bo wiedz, że od wojny, chorób, głodu lepsza jest praca 14h na dobę za miskę zupy.
cena ropy
Tutaj nie ma szans na upadek USA pod deficytem. Dolar jest wciąż walutą światową. Jest akceptowany od Argentyny przez Zimbabwe po Indonezję. Rosja ma rezerwy w dolarze. O czym tu więcej pisać. Deficyt ani dług nie obali państwa za którym stoi największa i najnowocześniejsza armia świata mająca bazy na całym świecie, mająca technologie wojskowe i cywilne na poziomie nie osiągalnym dla takich Chin, Rosji, Indii i Brazylii razem wziętych. System działa w ten sposób, że dług będzie zawsze, ale to oni wciąż kontrolują ważne światowe systemy, mają globalne firmy wysokich technologii itd.
Chiny
Chiny militarnie są słabe. 100 mln chińczyków z kałasznikowem nie przepłynie kraulem pacyfiku. USA kontroluje szlaki komunikacyjne. Chińczycy nawet swój dostęp do oceanu mogą mieć zamknięty poprzez łańcuszek państw od Japonii po Australię. Nie będzie olbrzymiej nadprodukcji. Saudowie oficjalnie nie ograniczyli wydobycie, ale może tankują do zbiorników zamiast walić z tym na eksport. Upadająca Wenezuela nie będzie miała na koszty wydobycia. Protesty, zamieszki, okupacje, może stan wojenny, może wojna domowa - to nie są warunki do eksportu ropy. Spadki na giełdzie to fakt czysto giełdowy, kontraktowy - wirtualny. Chińczycy będą mieli może 1-2 lata promocji, ale nie 4-7 lat. Właśnie te 2 lata to czas na zamęczenie niedźwiedzia.
Myślę, że kończenie każdego akapitu słowem chciejstwo nie przytaczając kontrargumentów tylko nie bo nie tzn. Chińczycy się nie zgodzą i koniec. A jakie oni mają argumenty w ręku. Rezerwy dolarowe które rzucą na rynek > Bez żartów USA już nie importuje ropy zalewając rynki petrodolarami. Sami będą eksportować ściągając dolara z rynku. Programy QE poszły w giełdy i gospodarkę. Teraz to dolar będzie na rynku międzynarodowym poszukiwany. Polska kupiła JAASM. Czym zapłaciliśmy ? Nie jabłkami tylko $. Teza - USA nie ma rezerw złota - gdzie złoto Ukrainy, gdzie Saddama, gdzie Kadafiego, gdzie wydobycie z okupacji Afganistanu itd. Wciąż mogą mieć europejskie rezerwy państw.
slider
Oczywiście przyczyn upadku ZSRR było więcej. Spadek ceny ropy jednak był jednym z kluczowych, do tego fatalny system komunistyczny, koszty wojny w Afganistanie z uzbrojonymi przez USA mudżachedinami, mieszkający w bazie wojskowej w Kalifornii Gorbaczow i narzucony wyścig zbrojeń przez Regana. Jeśli masz inne informacje podziel się skoro jesteś takim fachowcem co wynika z twojej wypowiedzi, która poza samozachwytem własną osobą nie przedstawia żadnych informacji tylko pouczenia. Widzisz ja piszę to co wiem. Ty póki co piszesz tylko, że wiesz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Jeśli faktycznie, taki jest cel jak piszesz, to sytuacja jest prawie beznadziejna.
USA tutaj niewiele zyskują bo nie zyskują przy imporcie ropy. Mocodawcą całej akcji zatem, nie mogłoby być USA. Ani żadne inne państwo. Co implikuje istnienie organizacji mającej kolosalne wpływy, niezwiązane z instytucjami żadnego konkretnego państwa. A ruch byłby rozpaczliwy, bo to liczenie na cud. Nie wyklucza to jednak Twojego scenariusza, bo zwykle tak właśnie kończy się ręczne sterowanie układem złożonym. Jeśli układ złożony ma właściwie funkcjonujące mechanizmy samoregulacji, ma dużą odporność na próby manipulacji. Sam, szybko koryguje szkody powstałe dzięki tym "małpim" poprawkom. Obecnie jednak system finansowy jest już zupełnie rozregulowany i poblokowane są mechanizmy samoregulacji. Gdyby ie były poblokowane, system wróciłby samoczynnie do zdrowej postaci. Na to jednak nie ma zgody, bo obecne elity, straciłbyby prawie wszystko. Dlatego właśnie tzw. "zachód" musi przegrać. Nie teraz to trochę później. Nie ma ucieczki. Dawne "sukcesy" w manipulacji wynikały w większości z odporności systemu złożonego. Teraz sytuacja jest dramatycznie inna.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
forsal - 2010 rok
"Udział ropy naftowej i gazu naturalnego w wypracowaniu PKB Rosji zmniejszy się w ciągu dziesięciu lat do 14 proc. w porównaniu z 25 proc. obecnie – powiedział rosyjski minister finansów Aleksie Kudrin."
2010 - 25% PKB - cena baryłki - ok. 80-85$
W 2008 szczyt ok 140$, ostatnie 3 lata średnio ok 110%, DZIŚ 60$.
Prawdopodobnie byłeś nieprecyzyjny, ale pamiętaj, że:
PKB = konsumpcja + inwestycje + wydatki rządowe + eksport - import + zmiana stanu zapasów.
Rosja dostaje po dupie tu:
eksport - import przy tym co się dzieje przejdą z nadwyżki na deficyt handlowy ( kasa $ wypływa z Rosji )
Mniej kasy w budżecie to mniejsze wydatki rządowe, mniejsze wydatki rządowe to mniejsze inwestycje, mniejsze inwestycje to mniejsza konsumpcja, mniejsza konsumpcja to większe bezrobocie itd. końca nie widać. To 25% PKB może się przekładać bezpośrednio lub pośrednio na moje oko od 50-70% PKB. A nie było jeszcze o spadającym rublu, ucieczce kapitału tak zagranicznego jak krajowego, obustronnym embargu i braku możliwości pozyskania kapitału na rynku międzynarodowym, kosztach utrzymania Krymu itd.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Tu nie chodzi o zdenerwowanie Putna.
To jest finalowa gra i chodzi o utrzymanie pozycji hegemona w swiecie. Akcja jest koordynowana na wszystkich frontach poczawszy od Majdanu i jego mlitarne nastepstwa poprzez wojne walutowa, manipulacje cena ropy, uderzenie w rosyjskie finanse , gielde, sankcje gospodarcze oraz izolacja polityczna vide styl spotkania G20 w Australii.
Usance staja dlugiem do sciany i faza szescdziesiecioletniego pasozytowania na petrodolarze w sposob pokojowy sie wyczerpala. On daza do wielkiego konfliktu i znow chca profitowac. Tak bylo w przypadku 1WS . Przed wojna mieli 8mrd dlugu co odpowiada w przyblizeniu obecnym 18bln. Byli niewyplacalni. Machina wojenna przyniosla im zyski tak ze po zakonczeniu wojny byli wierzycielami Europy w kwocie 8 mrd $. Podobnie bylo w przypadku kolejnej swiatowej, wtedy tez poslugiwali sie roznymi instrumentami z przywlaszczaniem patentow wlacznie oraz kasowaniem majatkow pewnych osob , ktore ten majatek przechowywaly w usa.
@ Rubin
UE jest zbyt bardzo zadluzona zeby ja bylo stac na gest odbudowy UA. Zwyczajnie nie maja pieniedzy a dodruk im jakos nie wychodzi. Widze sytuacje w DE gdzie na kazdym kroku brakuje kasy: dla emerytow, na wydatki ginne itp.
Kiedys Niemcy zlinczuja swoich politykow za rozdawanie pieniedzy na prawo i lewo tylko nie na potrzeby wlasnego kraju. Tu rabia tylko podatkami.
Poza UA jest gola i nie ma czym placic. Nie maja zasobow jak np. Irak, Syria czy Libia. Tam oplalaly sie lokalne konflity.
Teraz przychodzi czas na najwieksze rozdanie , wlasnie dzieje sie to na naszych oczach.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Co zyskują USA ? Zmianę struktury w przepływie kasy. Więcej dolarów zaoszczędzonych na ropie zostaje w kieszeniach konsumentów, którzy mogą tą kasę przeznaczyć na zakup produktów przemysłu przetwórczego i usług oraz spłatę zadłużenia. To jak zastrzyk dodatkowej (realnej) kasy na rynek. Podobnie zyskuje realna gospodarka (za wyjątkiem przemysłu wydobywczego) na mniejszych kosztach transportu.
Co do katastrofalnych skutków ręcznego sterowania systemami złożonymi to kiedy ostatni raz ceny podstawowych surowców były ustalane wyłącznie za pomocą mechanizmów rynkowych ? Skutki być może są katastrofalne, tyle że z tą katastrofą mamy do czynienia już od bardzo, bardzo dawna.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
To nie jest jeszcze finałowa rozgrywka ponieważ na dzisiaj sam system stworzony przez główne anglosasko-żydowskie grupy interesów generuje większe ryzyko niż ewentualni pretendenci. Czy dzisiaj barbarzyńcy szturmują mury Rzymu ? Nie, nikt nie szturmuje. Barbarzyńcy są jeszcze o wiele za słabi. To sam system tak się zapętlił i ma tyle wewnętrznych problemów, że może doprowadzić do wewnętrznej zapaści po dziesięcioleciach rabunkowej pogoni za kasą i psucia mechanizmów. To co widzimy z ropą i ze stopami to próba ratowania systemu przed samym sobą a nie przed pretendentami w rodzaju Chin, nie mówiąc o Rosji, która w tym kontekście jest małym żuczkiem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
szejker
http://davidstockmanscontracorner.com/duck-and-cover-the-lull-is-breaking-the-storm-is-nigh/?utm_source=wysija&utm_medium=email&utm_campaign=Mailing+List+AM+Wednesday"
Ciągle się pisze o krachu ale jakoś nie chce on nastąpić. Wiele zależy od tego kiedy banki centralne zdecydują się podnieść stopy procentowe, a jak widac nie garna się do tego za mocno. Ostatnio pojawiają się głosy że zerowe stopy procentowe moga się utrzymać jeszcze przez wiele lat. Przykład Japinii pokazuje że jest to możliwe.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ryś
Trudno się zgodzić z takim uproszczeniem sprawy niskiej ceny ropy jak sugerujesz...
Piszesz, że: "Jeżeli niska cena ropy się utrzyma przez dłuższy czas (np. kilka lat) albo jeszcze spadnie to gospodarka przetwórcza na całym świecie zyska kilka/kilkanaście bilionów $, które z kolei nie trafią do producentów surowców energetycznych"
Wg mnie:
1. Wybrani ("zaprzyjaźnieni" ze US) producenci ropy (np.Saudowie) dostaną pod stołem rekompensatę za zbicie cen zgodne z polityką i wytycznymi US.
Np. zapłacą za amerykański sprzęt wojskowy połowę normalnej ceny.
Tym "pokornym" bilans wyjdzie na "0", a Rosję, Iran, Wenezuelę i innych "niepokornych" można ładnie przydusić.
2. Być może tanią ropę kupują lub będą kupować z powodu niskiej ceny (przez pośredników żeby nie psuć wizerunku Stanów jako samowystarczlanego producenta ropy) firmy amerykańskie...?
Odciążyłoby to konieczność dofinansowywania z budżetu nierentownych amerykańskich firm eksploatujących łupki, zaoszczędziło własne złoża roponośne na trudniejsze czasy oraz usunęło "nadmiar" ropy z rynku, którym inaczej zaopiekowałyby się Chiny.
(W ogóle uważam, że cały ten łupkowy bum w Stanach to mega ściema na użytek reszty świata. No tylko patrzeć sznureczka super tankowców ze Stanów zaopatrujących w tani surowiec energetyczny Chiny i resztę złaknionego ropy świata i otrzymujących za to trochę zielonych papirków - chłe, chłe, chłe...
Stany chcą własnej pełnej samowystarczalności we wszystkich dziedzinach - a w "temacie" ropy robiło im sie jakoś smutno przed rewolucją łupkową, teraz jest OK. Ale nie na tyle super żeby się ropy pozbywać za frajer. Poza tym musza mieć własną ropę, żeby ich lotniskowce mogły pływać gdzie chcą i kiedy chcą.)
3. Poza tym, jak ktoś ma drukarkę na której wyroby jest popyt, to się aż tak bardzo nie przejmuje zwiększonymi dotacjami do własnej wewnątrzkrajowej produkcji czegokolwiek.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
1. Nie wykluczam, że Saudowie dostali częściową rekompensatę podobnie jak amerykańskie firmy naftowe. Zbyt gładko to idzie, nie widać żadnej walki o utrzymanie ceny. Najwyraźniej stworzono wystarczająco silną przewagę a to wymaga skutecznego przekonania wszystkich partnerów, zapewne częściowo kijem częściowo marchewką.
2. Nie da się w tajemnicy sprowadzić i zmagazynować np. kilku milionów ton ropy. Nie da się ukryć kilkusetmetrowego tankowca.
3. Co do drukowania to moim zdaniem zarządzający systemem zorientowali się, że przesadzili i teraz próbują stabilizować sytuację. Dotychczasowego systemu nikt sobie łatwo nie odpuści. Przez dziesiątki lat dawał tym którzy nim zarządzali zbyt dużo korzyści żeby tak łatwo spisać go na straty. Jeszcze długo podejmowane będą próby utrzymania go przy życiu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
http://stooq.pl/q/?s=cl.f&c=5d&t=l&a=lg&b=0
Zastanawiam sie czy na rynku akcji wkrotce nastapi podona zmiennosc.
Comex
Zmiany w regolach gry od 21.12.2014
http://www.cmegroup.com/tools-information/lookups/advisories/ser/files/SER-7258.pdf
Jesli zmiana ceny zlota wyniesie wiecej niz 400$ w stosuknu do zakniecia w dniu poprzednim, handel zostanie automatycznie zawieszony.
Dla srebra wartoscia krytyczna zmiany bedzie 12$.
http://www.dasgelbeforum.net/board_entry.php?id=332379
Troche zaskakujace newsy bo zmiany ceny 400$ na Au w jeden dzien w "normalnych" warunkach trudno oczekiwac.
Czy zapowiada sie cos wiekszego?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
w Hiszpanii "kneblują", na szulerni idą w ślady Hiszpanów i też będą "kneblować". Może jakieś zakulisowe rozmowy ze skośnooczymi się odbyły i teraz się zabezpieczają. A może rzeczywiście coś jest na rzeczy, jedno jest pewne, mianowicie to że bez powodu takich ruchów nie wykonują.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Kupno poprzez brokera,biuro maklerskie.
Dostałem taką propozycje od brokera u którego mam portfel zarządzany.
Jak ktoś będzie chciał podam stronę www.
------------------------------------------------------
Co do Rosji-od dwóch dni siedzę na ETF RUSS.Mozna tylko kupić płacąc żywą gotówką.Dzwignia x 3.-Co sądzicie o tym?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
na dole jest komentarz traktujący o tym, że nowe zasady dotyczą tylko kontraktów terminowych futures. Jeśli dobrze rozumiem (słabo z moim niemieckim) to komentator sugeruje, że to rozporządzenie ma zapobiec spekulacjom papierowym złotem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Chcesz mi powiedzieć, że USA obniża ceny ropy na całym świecie, tylko po to, by zmienić strukturę przepływów kapitałowych u siebie w kraju? A nie prościej obnizyć podatki dla przemysłu wydobycia ropy? Lub jeszcze dopłaty do wydobycia, jeśli by nie wystarczyło?
Generalnie takie ruchy, do osiągnięcia takich celów, niezależnie czy robione lokalnie, czy globalnie, są rozpaczliwe. Bo sukces jest raczej palcem na wodzie pisany.
Osobiście wątpię by system miał odpalić od tego. Jest zbyt przeregulowany i poblokowany. Lepiej się pomodlić chyba, niż robić takie cuda. Efekt podobny.
Ale rozumiem, ze elity muszą coś zrobić, to i robią. Jak widać, najtrudniej znaleźć wjaśnienie takich pokopanych ruchów. Może chodzi o zrobienie dużego wrażenia w czasie jakichś negocjacji?
Ostatnie wydarzenia mogą sugerować jakieś ustalenia. Gyby takie były i zakończyły się czymś w miarę trwałym to byłoby super. Ale to mało prawdopodobne.
Co do manipulacji na rynku.
Co innego manipulować pojedynczymi surowcami w ograniczonym czasie i w działającym systemie złożonym, a co innego manipulować prawie wszystkim w zupełnie niestabilnym systemie.
Gdyby dziś przerwano wszelkie manipulacje, regulacje itp., zaczęły by się dziać bardzo dziwne rzeczy. Może nie od razu. Ale w ciągu miesiąca nikt już nie miałby raczej wątpliwości.
Ten system jest już nie do utrzymania.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
wieslaw /2014-12-12 18:08:11
Co sądzicie o obligacjach rządowych Wenezueli na 3 mies. tj. do marca 2015r z oprocentowaniem 14 %.
Kupno poprzez brokera,biuro maklerskie.
Dostałem taką propozycje od brokera u którego mam portfel zarządzany.
Jak ktoś będzie chciał podam stronę www.
------------------------------------------------------
Co do Rosji-od dwóch dni siedzę na ETF RUSS.Mozna tylko kupić płacąc żywą gotówką.Dzwignia x 3.-Co sądzicie o tym?
==================================================================
wszyscy mocni teoretycznie, a w praktyce, -zero-,
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Uwaga na dole rzeczywiscie wnosi cien nieporozumienia.
Tu jest info mowiace wyraznie o zatrzymaniu handlu na comex gdy cena Au zmieni sie o 400$ lub wiecej a dla Ag 12$.
http://www.goldreporter.de/gold-und-silber-futures-warum-fuehrt-die-comex-preislimits-ein/gold/47215/
Dla mnie wyglada to jak zabezpieczenie przed chyba dzikimi wzrostami cen, bo spadki o 400 $ i wiecej wyzerowalyby cene Au w krotkim czasie , co jest wykluczone.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Podaje jej namiary,http://www.barchart.com/quotes/stocks/EMES
Przy sadkach ropy jej nie polecam.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Takie zmiany regulaminu nie pojawiają się przypadkiem, nigdy. Kartel czegoś się obawia. Czyżby wiedzieli, że szykuje się coś spektakularnego, jakieś wydarzenie mogące wywołać mega pompę na bezpiecznych aktywach czyli przede wszystkim Au i Ag ? Jak słusznie zauważył @Freeman spadek nie wchodzi w grę, zjazd ceny o 400$ był by samobójstwem dla Comexu.
Takie regulacje moim skromnym zdaniem sprzyjają rozjechaniu się cen. Co z tego, że Comex wstrzyma handel lub nie pozwoli, żeby cena Au rosła po 400$ dziennie, jak na czarnym rynku nikt nie będzie patrzył na takie rozporządzenia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
"Co sądzicie o obligacjach rządowych Wenezueli na 3 mies. tj. do marca 2015r z oprocentowaniem 14 %.
Kupno poprzez brokera,biuro maklerskie.
Dostałem taką propozycje od brokera u którego mam portfel zarządzany.
Jak ktoś będzie chciał podam stronę www."
Radziłbym unikać wszystkiego co jest związane z Wenezuelą - za duże ryzyko bankructwa tego kraju (już nawet bezpieczniejsze jest łapanie spadających noży na rynku akcji spółek wydobywających ropę czy PM)
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Widmo-bankructwa-krazy-nad-Wenezuela-7226589.html
http://www.pb.pl/foto/3895087,66061,107117,92240,bankructwo-wenezueli-bliskie-100-proc
Sądzę, że ciekawszą opcją może być zakup bezpiecznych obligacji Indii
http://pl.investing.com/rates-bonds/india-1-year-bond-yield
Zwłaszcza, że w perspektywie kilku najbliższych miesięcy może umocnić się rupia indyjska wobec złotówki
http://www.money.pl/pieniadze/kurs/idr,635.html
"Co do Rosji-od dwóch dni siedzę na ETF RUSS.Mozna tylko kupić płacąc żywą gotówką.Dzwignia x 3.-Co sądzicie o tym?"
Interesująca propozycja - długookresowo Direxion Daily Russia Bear 3X ETF powinien przebić poziom 40$, ale krótkookresowo widać, że pod drodze będzie jakaś korekta.
Putin kombinuje jak może - łatwi kontrakty w Turcji i Indiach, ale to o wiele za mało i za późno, aby postawić rosyjską gospodarkę na nogi. Poza tym ustrój gospodarczy Rosji to klasyczny "państwowy kapitalizm", gdzie państwo ma najwięcej do powiedzenia w gospodarce - podobno udział własności prywatnej w gospodarce Rosji jest dzisiaj mniejszy niż w czasów Nowej Ekonomii Politycznej za czasów Lenina! Ponadto, mieszanka korupcji i biurokracji tłamsi tamtejszą gospodarkę (czego namiastkę możemy zobaczyć w najnowszym rosyjskim filmie "Lewiatan", reż. Andriej Zwiagincew). Poza tym, narastające problemy (w tym wzrastająca inflacja) będą skłaniać Rosjan do zakupu zagranicznych walut i tym samym do dalszego osłabienia kursu rubla względem innych walut.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Usrańce i ich prezydent Czarnecki nie przestają dążyć do wywołania wojny w Europie. Widocznie Soros nie może sobie odpuścić zainwestowanych pieniędzy......
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
"Chcesz mi powiedzieć, że USA obniża ceny ropy na całym świecie, tylko po to, by zmienić strukturę przepływów kapitałowych u siebie w kraju?"
Nie. To dotyczy tylko sytuacji wewnętrznej USA, gdzie suma przepływów z grubsza pozostaje stała przed i po spadku cen ropy, ale zmienia się struktura branżowa. Prawdopodobnie wymuszono na branży naftowej rezygnacje z części zysków w imię zrzutki na ratowanie całego systemu. Przeczytaj poprzednie posty, nie mam ochoty wszystkiego powtarzać.
Bo gdyby cała ta akcja z ropą odbyła się bez kontroli Amerykanów, a nawet wbrew Amerykanom i została wywołana przez Saudów, własnie po to żeby wykończyć konkurencję łupkową, to by znaczyło, że system rzeczywiście zaczyna się już sypać. Jeśli branża łupkowa nie była zabezpieczona i Araby ich złapali w rozkroku to za chwile może być domino. Jednak w to raczej nie wierzę, bo kto będzie bronił Saudów gdy ktoś całkiem przypadkowo zorganizuje im arabską wiosnę ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
http://wpolityce.pl/swiat/225724-usa-uzbroja-ukraine-kongres-przyjal-ustawe-zezwalajaca-na-dostarczanie-broni
Usrańce i ich prezydent Czarnecki nie przestają dążyć do wywołania wojny w Europie. Widocznie Soros nie może sobie odpuścić zainwestowanych pieniędzy...
======================================================================POTRAFISZ CZYTAĆ -TO WYPOWIADAJ SIĘ O KONKRETACH NA ZADANY TEMAT.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Już Ci pisałem, żebyś sobie wykupił płatny serwis. A jak Cię nie stać, to sobie załóż własnego bloga, a nie rządź się na cudzym.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
JedenZłotyKrugerrand /2014-12-12 21:43:32
@wieslaw
wypierdalaj cieciu
==========================================
Tak jestem cieciem,tylko Ja inwestuje ponad 500 tys. usd ,po zatym w aktywach stałych mam ponad 900 tys. usd,a ty tylko teoretycznie piszesz o bzdurach,- proponuje spotkanie w sam na sam -ciekawe czy będziesz tak mądry.Na pojedynek weż wyciąg za ostatni rok.Ja mó mogę natychmiast przedstawić tu i teraz.Mieszkam w okolicach Warszawy,-zapraszam na pojedynek na argumenty szlachcicu z koziej wólki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
http://myalterfinance.blogspot.com/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Regulacja comexu oczywiscie dotyczy handlu papierem , wplywu na rynek fizyka po ogloszeniu defaultu juz nie beda mieli.
Mozna wysunac hipoteze o wycofaniu sie bankow bulionowych z rynku PM.
Ps. Dzisiaj spotkalem sie z takim stwierdzeniem:
"Rynki finansowe jako takie juz nie istnieja, sa tylko interwencje."
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
dla ciebie Pan Warszawka
@wieslaw
Trolu gdzie jesteś ? Przed chwilą obracałeś 500k $ a teraz cię nie ma. Trolu wróć. Zapraszam. Stary Wilanów. Tylko ubierz się ładnie, to ekskluzywna dzielnica.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
"Witam , w poprzednim temacie ktoś pytał o spółkę,która wypłaca największą dyvidende ze spółek około firm związanych z ropą.
Podaje jej namiary,http://www.barchart.com/quotes/stocks/EMES
Przy sadkach ropy jej nie polecam."
Dzięki za informację - widzę, że spółka ma w miarę solidne fundamenty, a zadłużenie jest na racjonalnym poziomie (przy niższej cenie akcje tej spółki można by zakupić do portfela aktywów). Sygnałem do zakupów może być wzrost contango (czyli gdy cena ropy w natychmiastowej dostawie jest niższa od cen ropy w dostawach w kolejnych miesiącach). Poza tym, coraz więcej głosów pojawia się, że w pewnym momencie ropa będzie musiała ubić dno (ciekawostka: w 2008 spadek ceny ropy od maksimum do minimum zajął ok. 6 miesięcy, a na dzień dzisiejszy spadki trwają już ok. 5 miesięcy)
http://forsal.pl/artykuly/841497,ropa-naftowa-dno-jest-blisko.html
http://www.reuters.com/article/2014/12/12/us-markets-oil-contango-analysis-idUSKBN0JQ0J620141212
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Chlopaki , dajcie spokoj.
Wieslaw ma troche racji o zbyt naukowym charakterze niektorych postow.
Osobiscie powinnismy wiecej dyskutowac na temat ciekawych mozliwosci inwestycyjnych tak jak to robi Wieslaw.
Przeciez nikt tutaj nikomu nie zabierze jego pomyslow, bo rynek jest wielki.
Dajcie wiec na luz
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Czy Ty nie widzisz, że @wieśniak to @Dareczek. Piszesz z trollem. Kilka mądrych wpisów i naganianie przeciw złotu.
@janwar
Nie ja zacząłem, ale chętnie skończę. Niestety @wieśniak zniknął.
Zapraszam @wieśniaku na priv.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Dzięki przyjacielu, @wieśniak nie mógł wiedzieć tego, co my wiemy i dlatego znikł. Krowa, która dużo muczy, mało mleka daje. My akurat wiemy, że żaden z nas ( mam na myśli kilku innych komentujących - wiesz zresztą których ) nie zalewamy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rav148
tutaj jest mowa o $100 ruchu na zlocie
http://www.prisonplanet.com/what-do-they-know-cme-group-imposes-trading-collars-for-precious-metals.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Forma bloga utrudnia rozmawianie na tematy pod konkretnymi artykułami w momencie gdy wiele dzieje się na świecie i chcemy to obgadać. Dlatego Trader21 dopuszcza komentarze nie powiązane z głównym wątkiem artykułu, ale pomijając kto dał Ci prawo ustawiania nas po kątach?!
@JedenZłotyKrugerrand
Odpuść. Chciał być fajny, a mu nie wyszło. Szkoda Twoich nerwów. Niektórzy nie mają czym się pochwalić to będą świecić wyciągiem z kąta maklerskiego...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Z tego co sie doczytalem 100$ bylo aktualne do 21.12.2014. Za 10 dni wchodzi nowa bariera, wlasnie 400$
@JedenZlotyKrugerrand
Spokojna krew, jest weekend trzeba odpuscic, sie radowac i korzystac z zycia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Całe życie raduję się z życia, ale generalnie jednego trolla mniej, pewnie jutro zmieni nick.
Moim zdaniem coś się szykuje:
- zmiany regulaminu na Comexie
- uchwalenie prawa knebla w Hiszpani ewidentnie wbrew prawu UE
- ujawnienie raportu CIA
- brutalność policji w USA i nie wyciąganie konsekwencji
Obyśmy nie dożyli zbyt ciekawych czasów, ale myślę, że reset czy ogólnie jakaś zawierucha jest blisko.
@janwar
Przyjacielu nie jestem wujek dobra rada, swoimi patentami dzielę się tylko z przyjaciółmi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
W dyskusji staram się odnosić ad rem (na ad personam szkoda mi nerwów) - nie wnikam kim jest wiesław. A na krytykę pod adresem osobistym radzę nie reagować - szkoda czasu i zdrowia. Pozdrawiam.
@Luk
Wielowątkowość tego serwisu jest jego zaletą, a nie wadą - z jeden strony mamy crossover różnej tematyki, co przekłada na głębszą analizę obecnej sytuacji polityczno-ekonomicznej, a z drugiej strony, dyskutując o różnych aktywach możemy trafić na najlepsze okazje w danej chwili np.: jak w przypadku gazu naturalnego.
Mark Skousen mówił, że na rynku różnie bywa, ale gdy wie się co zrobią rządy i banki centralne, wówczas można przewidzieć skutki tych posunięć i na tym zarobić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Rzeczywiście coś się dzieje, bo to co kiedyś było zaliczane do "teorii spiskowych", dzisiaj otwarcie pojawia się w mainstreamowych mediach
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Michail-Gorbaczow-mozemy-nie-przezyc-najblizszych-lat,wid,17095022,wiadomosc.html
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Nowa-Zimna-Wojna-Gorbaczow-dla-Time-a-Amerykanie-ja-sprowokowali,wid,17098307,wiadomosc.html
Poza tym na linii Rosja-Białoruś nie jest tak dobrze jak było kiedyś
http://www.biztok.pl/gospodarka/rosja-odwraca-sie-od-bialorusi_a19303
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Zdecydowanie coś się dzieje. Mam sąsiada, którego znam od dziecka. Wysoki oficer pewnych służb, ale, że znam go od dziecka, to inaczej na niego patrzę.
Właśnie wyrywa z Polski, chociaż ma już wprawie 60 lat. Jeszcze 2-3 lata temu jak z nim gadałem, to nie wyobrażał sobie życia poza PL. Zrywa się do Hiszpanii, sprzedaje wszystkie aktywa w Polsce, córka już siedzi w Hiszpanii. Muszę go dorwać, to zapytam, może mi coś powie. Ale nie wierzę, że to przypadek.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Czeka nas zjazd na papierze. Ale wydarzenia na świecie każą przypuszczać, że złoto niedługo stanie się bezcenne. Czyżby ostatnia próba wytrącenia złota ze ,,słabych rąk''.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-12/breaking-austria-considers-repatriating-its-physical-gold
Rating Francji w dół:
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-12/fitch-downgrades-france-aa-full-text
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Sol
@JaCzłowiek
"Zgadzam się z Krzyśkiem , to nie ta sama Rosja , dzisiaj Putin może w każdej chwili ogłosić się nowym obrońcą Stalingradu i choćby Rosjanie padali z głodu-będą go popierać. "
Apelowałbym jednak o elementarny szacunek dla faktów..
Po pierwsze: Putina Rosjanie popierają dokłądnie z tych samych powodów z ktorych Białorusini popierają Łukaszenkę. Po prostu żyje im się lepiej. Putin odziedziczył po Jelcynie ruinę, państwo upadłe, rozlatujące się, z długami i PKB per capita na poziomie afrykańskim. Przysłowiowe mordowanie dziennikarzy w Rosji swoje apogeum miało za rządów dzisiejszej "opozycji demokratycznej" (większość to byli dziennikarze śledczy patrzący na ręce różnym Chodorkowskim). Rosja 15 lat temu to było coś w stylu Ukrainy. np. zakłady przemysłowe "prywatyzowano" przez zbrojny najazd, a oligarchowie dysponowali prywatnymi armiamiami. Teraz becikowe w Rosji na drugie dziecko wynosi 10tys$, PKB na głowę jest zbliżony do polskiego, a wcześniej był wyraźnie niższy. Nieźle jak na "zmanipulowany" i "głodujący" lud.
Jak można się było spodziewać na ruską mafijną, oligarchioczną anarchię lat 90 Zachód patrztył z aprobatą. A jak zaczęło się poprawiać, to wielki krzyk. Podobnie jest teraz z Węgrami. Jak socjaliści doprowadzali kraj do ruiny, to spoko - jak Orban wziął się za międzynarodowe korporacje, to wielki krzyk, a USA wprowadzają nawet sankcje na Węgrów. Już nawet widziałem określenia w stosunku rządu węgierskiego: "reżim". Jakie to stare i przewidywalne...
Po drugie: konfrontacja z Zachodem Rosji zupełnie się nie kalkuluje (nie na tym etapie rozwoju), natomiast stroną mającą inicjatywę są USA, które po prostu na Ukrainie dokonały puczu i urządzają stałe prowokacje. Przypominam, że Ukraina jest krajem SZTUCZNYM i WIELOETNICZNYM z dużym udziałem Rosjan. Co tu mamy? Rewolucja pod hasłem "kto nie skacze ten Moskal", palenie ludzi żywcem w Odessie, bezsensowny ostrzał miast w którym zginęło już kilkanaście tysięcy cywilów, jawny banderyzm i nawiązanie do tradycji SS (choćby logo Azowa). Ta banderowska oligarchiczna kloaka dostaje w kongresie amerykańskim owacje na stojąco. O czym tu mówimy, o jakimś wyborze dokonanym przez Putina? Nawet po retoryce widać kto szuka konfrontacji. Ławrow coś ględzi o "partnerach" a na Zachodzie "stacja benzynowa" (McCain), "utracił kontakat z rzeczywistością" (Merkel) albo zupełnie knajackie zapowiedzi rękoczynów na szczycue w wykonaniu jakiegoś głupka z Australii.
Gdyby Putin przyglądał się temu bezczynnie, to dziś na Krymie byłaby już amerykańska baza, a powód do sankcji na Rosję i tak by się znalazł: prześladowanie jakiegoś wybitnego "opozycjonisty", okupacja Jaukcji czy coś w tym stylu. Krótko mówiąc - Twoja agitacja mająca przedstawić grę Putina na Ukrainie jako obliczoną na podbicie popularności w kraju najzwyczajniej nie trzyma się kupy. Oczywiście ta popularność w ostatnim roku skoczyła, ale to był skok z i tak wysokich notowań.
No i last but not least. Jeśli ktoś ma padać z głodu, to Ukraińcy. Jeśli komuś zamiast chleba funduje się ideologię, to właśnie Ukraińcom.
https://www.youtube.com/watch?v=qFBZphEiZEo
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Sol
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Sol
https://www.youtube.com/watch?v=w3R3pMtL3eo
Ukrainian Member of Parliament slamming 5 year olds for having Russian names
W Ukraińskich mediach zastanawiają się ilu Rosjan w Donbasie należy zabić.
http://www.kresy.pl/wydarzenia,spoleczenstwo?zobacz/ukrainski-dziennikarz-o-donbasie-najwazniejsze-co-trzeba-tam-zrobic-to-zabic-pewna-kategorie-ludzi-video#
Zakazano piosenek, filmów i książdek rosyjskich.
Zaczyna się nieprzyjemnie, ale to tylko teoria. Praktyka niestety też ma miejsce. Jej nie zalinkuję, ale wymienie: Ludzie torturowani na śmierć przez SBU za rzekomą współpracę z separatystami, flaki na przystanku w który rąbały ukraińskie moździerze (duża precyzja - przystanek był celem), zwłoki zgwałconych kobiet, klej i cement pchany do pochwy już po gwałcie, małe dzieci w trumienkach, martwy nauczyciel w szkolnej sali. Marwi staruszkowie na wózkach po ostrzale...dzieci chowające się w piwnicy, matka zabita razem z dzieckiem (piękna była), dzieci walczące u powstańców, 17 letnia powstaniec, jakaś 50 letnia kobieta przy możdzierzu się uwija "bo to jej dom", 18 letnia sanitariusza rozstrzelazna przez Ukraińców....
90% to miejscowi Rosjanie, żadna armia rosysjka o której powtarzają lunatycy okraszając to terminami "imperializm", "ZSRR2.0" itp. Armia rosyjska jest na Krymie. Krymu banderwcy nie odważają się napaść wolą Donbas gdzie walczą partyzanci.
Na Ukrainie NAPRAWDĘ odbudowano banderyzm. Wytatuowane "nazistowsko" karki zostają policjantami, Azowo ma logo dywizji Das Reich, Poroszenko sławi UPA, Kijów zatrzymał wypłaty dla ludności Donbasu. To jak to? Atakowały niby zielone ludziki i kacapy z zagranicy a oberwali własni obywatele? To czego broni Kijów. Ziemi ale nie ludzi. Ludzi chce wymordować. Poroszenko nawet szydził sobie, że "wasze dzieci będą głodne a nasze nie" - nie chodziło o dzieci w Rosji, ale dzieci w Donbasie. On chce brać dzieci głodem. Skurwiel na miarę Kaganowicza z Wielkiego Głodu. Ta sama nacja.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
http://www.srf.ch/sendungen/sternstunde-philosophie/michail-chodorkowski-was-heisst-in-freiheit-leben
Prowadząca ten wywiad nie za bardzo się do niego przygotowała ale mimo tego warto
jest posłuchać, jak Chodorkowski opowiada o swojej inwestycji w ropę.
A było to (według Chodorkowskiego, oczywiście) tak:
kiedy ceny ropy szorowały po osi poziomej wykresu on sam był już majętnym człowiekiem. Bo wypada wiedzieć, że Chodorkowski zaczął działać w biznesie w roku 1987, czyli jeszcze za Gorbaczowa. Rosyjski rząd w pierwszej połowie lat 90 ubiegłego wieku uznał, że państwo nie jest w stanie samodzielnie zrestrukturyzować przemysłu wydobywczego przy ówczesnych cenach oscylujących wokół 20 USD za baryłkę i zwrócił się z propozycją do biznesu: bierzcie te firmy i wyprowadźcie je na prostą. My was ochronimy, a wy postawicie ten interes na nogi. Chodorkowski twierdzi, że niewielu biznesmenów było na to wtedy gotowych. Ci, którzy podjęli ryzyko, wsadzili swoje oszczędności i nabrali kredytów wygrali.
Wychodzi mi na to, że Jelcyn był bardzo mądrym człowiekiem: zamiast oddać rosyjskie złoża Shellowi, BP, Chevronowi czy innemu Halliburtonowi oddał je swoim biznesmenom. To nazywa się patriotyzm.
Dlatego też małe misie w ogóle nie powinny inwestować w ropę naftową. Zostawcie to ludziom, którzy mają dojścia do rządu i służb specjalnych. W inwestycje w ropę to może się bawić baron z PSL a nie taki jeden z drugim żuczek jak my. Znajmy swoje miejsce w szeregu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Nie zrozumiałeś szefie chyba formy inwestycji w ropę. Tu raczej ludziom nie chodzi o inwestycję w odwiert tylko giełdę, kontrakty, akcje - tzn. w jaki sposób zarobić na wzrostach/spadkach cen i przy jakiej cenie inwestować. Nikt tu się w wydobycie bawić nie chce. My nie Kulczyk.
Sol
Ciszmy się, że to nas nie zaprzągnięto do roli jaką będą mieli odegrać Ukraińcy. Lepszy banderyzm skierowany w 100% na Rosję niż na Polskę. To jest brutalna prawda. Martwmy się o siebie. Tusk mówił. Cieszmy się, że obecny front jest na/za Dnieprem, a nie na Bugu. Zgadzam się z tym. I tak nie możemy zrobić więcej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Dokładnie tak. Bardzo mi się podoba, że cześć z nas rozmawia o konkretnych pozycjach które zajmuje, część porusza geopolitykę, część wątki teoretyczne, a część pyta o rzeczy zupełnie z niczym nie związane powiększając "bibliotekę". Dla każdego coś się znajdzie. Szkoda tylko, że to wszystko się miesza. Przydałaby się jakieś "podforum" które przekierowałoby kilka kluczowych wątków w konkretne miejsca zawsze na wierzchu, a pod artykułami można by rozmawiać stricte tematycznie. Przejrzystość bloga by na tym zyskała.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Sądzę, że dobrym rozwiązaniem byłby wprowadzenie stylu prowadzenia komentarzy jak na wp.pl pod artykułami - czyli możliwość Odpowiedzi do danego wpisu. W ten sposób komentarze na dany temat byłby w jednym miejscu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Ben Bernanke
Te kilka lat temu gospodarka światowa była w boom-ie i podaż ropy nie nadążała za popytem. Łupki dopiero wchodziły do gry. Gdyby nie weszły ropa dziś byłaby powyżej 200 dolarów na pewno.
Ropa w odróżnieniu do złota jest dobrem nieodnawialnym (według dzisiejszego konsensusu). Kupisz, zużyjesz i nie ma. Złoto kupisz, schowasz, minie milion lat i jest dalej.
Ponieważ ropa z przyszłości zostanie zużyta zupełnie (w odróżnieniu do złota) każda jej cena jest ceną niską.
Cała gospodarka światowa opiera się na ropie.
Wy jesteście przyzwyczajeni do złota jako "świętego Grala" i złoto nim było przez tysiące lat. Jednak od czasu gdy rozkwitła cywilizacja techniczna rolę złota przejęła własnie ropa naftowa i to ona jest najwazniejsza.
Dlatego też dolar był nazywany petrodolarem, bo miał oparcie w ropie, bo za dolary ropą na świecie handlowano a nie nazywał się golddolarem, mimo tego że złotem na świecie równiez za dolary się handluje
Amerykańskie lotniskowce nie istnieją po to by bronić wolności czy demokracji. One istnieją tylko po to by utrzymywać ciągły dopływ ropy do USA bez której ten kraj dosłownie przestaje istnieć w ciągu kilku miesięcy.
Zagrożeniem dla ceny ropy (krótkotrwałym) jest rosnąca podaż gazu na świecie.
Zagrożeniem dla ropy (kluczowym i długotrwałym) jest nowa technologia obecnie najwazniejszej, najbardziej rozwinietej technologicznie firmy produkcyjnej świata
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lockheed_Martin
pracującej nad jądrową fuzją która ma ogromne szanse się udać:
http://technowinki.onet.pl/technika/lockheed-martin-zbuduje-niewielki-reaktor-fuzyjny/fx08g
To czy obecny spadek cen ropy wynika tylko z nacisków na Rosję, czy może z tego że nadchodzi się nowe tanie źródło musicie już sobie zdecydować sami :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
No_Tak
To teraz wiecie Panowie dla kogo Chińczycy wybudowali te piękne puste miasta.
Co się odwlecze to się nie uciecze. Inwestujcie w tamte lokale, Europa je kupi.
Ropę kupują dla armii, żeby mieć na Syberię gdyby Rosjanie przegrywali. Przeca muszą tam dojechać,
a i silniki trzeba ciągle grzać. 10% za 10% przeciw, pozostali idą za wygranym.
Lecz jest światło w tunelu, podobno tym razem statystyka zawiedzie.
Problem w tym że normalny nie morduje i rzadko się broni.
Moim zdaniem Europa już została skazana, lecz czy im wyjdzie, nie minie pół roku i zobaczymy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
alvares
SP500, towary i inne instrumenty...
Wystarczy kupić certyfikat turbo notowany na GPW (short albo long). Każdy z nich ma różny lewar (od kilku do kilkunastu).
Certyfikat możesz kupić przez każde biuro maklerskie.
Na GPW emitowane są certyfikaty ING oraz Raiffeissen, z czego większość obrotu to ING Turbo.
Ja shortowałem ostatnio srebro przez ING Turbo. Zysk wypłacony i kupiłem za to fizyka w mennicy :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
W kwestii emigracji – dla tych, którzy zastanawiają się co nas czeka.
W programie pierwszym pokazywali dzisiaj tłumy na manifestacji z okazji rocznicy 13 grudnia.
W te tłumy znając metody propagandystów, ja nie wierzę, ale wielu może dać się nabrać.
Któryś z prowadzących transmisję użył zwrotu „Polska jest podzielona na pół”. Chodziło mu zapewne o stosunek rodaków do wydarzeń 13 grudnia.
Otóż „ani podzielona” ani „na pół”.
Natomiast użyte sformułowanie wskazuje stan pożądany przez naszych władców. Jesteśmy jako społeczeństwo w miarę jednorodni i to pod wieloma względami: narodowościowo, wyznaniowo, a nawet dość jednorodni, że tak powiem, pod względem ekonomicznym.
Trudno w takim społeczeństwie wywołać wojnę jednych z drugimi, bo nie ma ani tych pierwszych, ani tych drugich.
Nie ma jednak rzeczy niemożliwych jak pokazuje rzeź zafundowana Hiszpanom w latach 1936-39. Z braku wspomnianych wyżej różnic do dzieła przystąpili ideolodzy. Siewcy i słudzy śmierci chciałoby się rzec – i podzieli skutecznie jednorodne, wydawałoby się, społeczeństwo.
Jaki był skutek i stopień zezwierzęcenia możemy jedynie się domyślać z niewielu niezafałszowanych dokumentów i wspomnień jako, że sprawcy hiszpańskich podziałów dorwali się do władzy w większości krajów powojennej Europy i do dzisiaj przy władzy pozostają. I rządzą … historią fałszując ją na potęgę, albowiem jak powiedział Orwell – „Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość”.
Dla dociekliwych proponuję zapoznać się z przeszłością prominentnych przywódców UE i poszczególnych krajów europejskich, ale nie tylko.
Dzisiaj Polakom wmawiają, że Polska jest podzielona na pół. Jest to kłamstwo jak wszystko czego się tkną, ale ważne o tyle, że nam wskazuje cel do jakiego dążyć będą ci, którzy – na nasze nieszczęście – rządzą tym krajem.
I jaką przyszłość zamierzają nam zgotować, gdy przyjdzie pora przykryć ekonomiczny krach, który jest skutkiem każdych socjalistycznych rządów.
Postawili więc narodowi jednego pozłacanego cielca z jednej strony, drugiego zaś naprzeciwko i pokazują w telewizji w tle ze sztandarami. I mówią, że jeden cielec jest lewicowy, a drugi prawicowy.
Jaki by jednak nie był moloch – mniej, lub bardziej udawany, tak jednako żąda krwi … i krew się poleje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
Faktycznie off jest nie na miejscu - a jednak trudno znaleźć normalne miejsce dla takiej wypowiedzi.
Skłania to do refleksji - Każdy naród ma to na co zasłużył. Idealna sprawiedliwość.
Następne wybory jeszcze bardziej będą różniły się od badań na ogromnej próbce. A właściwie po co jakieś tam badania? Przecież wystarczą wyniki...
Pozdrówka
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
pspm
Dzisiejsza cena hurtowa 3350zł netto za m3 popularnej benzyny 95-oktanowej daje nam już w przeliczeniu na litr 4,12zł brutto. Doliczając jakieś 15 groszy marży sprzedawców, daje to cenę na stacjach w granicach 4,30zł za litr i do tego będziemy zmierzać przy utrzymaniu obecnych cen ropy, choć to pewnie jeszcze nie koniec przeceny "czarnego złota". Przełamanie po nowym roku poziomu 4zł/l wydaje się więc całkiem realne, a wtedy to zapanuje już prawdziwa euforia! Choć to nadal będzie drogo w relacji do naszych zarobków. Najtańsze stacje w Polsce sprzedawały już wczoraj ON i PB95 po 4,29zł za litr.
Kolejne setki tysięcy emigrujących za pracą Polaków przyczynią się w końcu do kontynuacji trendu spadkowego bezrobocia, zmniejszy się liczba kandydatów na jeden wakat, a więc będzie większa presja na wzrost płac (rynek coraz bardziej pracownika a nie pracodawcy). Do tego wciąż taniejące mieszkania.
Podsumowując, zapowiada się świetny rok dla Polski, zwłaszcza że 2015 to będzie rok wyborczy. Zatem jeśli coś wzrośnie, to tylko jak zwykle wynagrodzenia. Ceny powinny spadać, bezrobocie też, kredyt niemal darmowy, inflacja zerowa. Czy można sobie wyobrazić lepsze zestawienie? Rysują się dla Polski świetlane perspektywy na nadchodzący rok. O ile tylko nie wybuchnie żadna wojenka.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Cygan
"W dodatku widmo utrzymującej się deflacji może sprawić podjęcie decyzji o kolejnej obniżce stóp procentowych, czyli ich ścięcie niemalże do 0 na wzór państw zachodnich. Jest wielce realne i prawdopodobne, że kredyt w przyszłym roku stanie się jeszcze tańszy, niemalże darmowy, dzięki czemu będzie można się niemal bezkarnie i bezkosztowo zadłużać."
Do tego "niemalże darmowy" to jeszcze trochę w naszym kraju brakuje, skoro pierwszy lepszy przykładowy kredyt gotówkowy (np http://www.mbank.pl/indywidualny/kredyty/kredyt-gotowkowy/ ) to RRSO 21%. (przy obecnej podstawowej stopie NBP 2%).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Polacy właśnie powinni oszczędzać i inwestować by Polska odzyskała kapitał. Problem w tym, że aktualnie oszczędzanie rozumiane przez odkładanie PLNów to samobójstwo. Jeśli zetną stopy % do zera i NBP zacznie drukować frankowcy raczej nie poczują dużej ulgi. Kredyty tanie nie są i nie będą. Banki podnoszą marżę by ratować zyski. Zresztą dalsze zadłużanie się i konsumpcjonizm to samobójstwo. Zresztą i tak niewiele można zmienić. Polska gospodarczo jest słaba i zależna od eksportu do Europy która już nawet statystykami nie jest wstanie manipulować dostatecznie dobrze by chwalić się wzrostem PKB. Jak byśmy się nie trzymali i tak popłyniemy z falą. Zbyt słabi jesteśmy by się utrzymać. Jeśli w USA nie opanują rozruchów i pęknięcia bani na obligacjach śmieciowych z łupków to giełda w końcu zjedzie. Oczywiście jeśli nie zjedzie sama wcześniej. Kolejną i ostatnią będzie bania na długu. Z czego więc się tu cieszyć? Ciężkie czasy nadchodzą nawet jeśli rok 2015 będzie nieco lepszy od 2014 niczego to nie zmieni. Pogrążamy się jako kraj. Szlak mnie trafia gdy patrze co robią nam z Ojczyzną. Miejmy tylko nadzieje no to, że nie podzielą nas i nie damy napuścić się wzajemnie na siebie jak pisze Andreas.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
papilla
Większość narodu ma kredyty w PLN. Mityczni Frankowcy z nagłówków gazet to jest mały procent kredytów.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
matimateo89
Andreas - mnie martwi coś innego. Nawet jeśli Polacy "pękną" i wyjdą na ulice, to sami nie będą wiedzieli czego chcieć. Pamiętasz "ruch oburzonych"? W latach 2011/2012 tysiące młodych Hiszpanów wyszły na ulice, żeby zaprotestować przeciwko 40%-owemu bezrobociu, spowodowanego rządami socjalistów. Problem w tym, że w celu polepszenia swojej sytuacji zażądali... jeszcze więcej socjalizmu! Tego samego obawiam się w Polsce. Już są tego pierwsze jaskółki. Pracodawcy przygnieceni absurdalnie wysokimi kosztami pracy uciekają się do umów cywilno-prawnych albo zatrudniają na czarno, a co robią ludzie? Zamiast zażądać radykalnej obniżki podatków, zrzucają całą winę na tych "okropnych wyzyskiwaczy przedsiębiorców". Dla przeciętnego absolwenta studiów wyższych szczytem marzeń jest umowa o pracę, czyli oddawanie na dzień dobry 1/3 pensji państwu. Nawet jeśli ludzie wyjdą na ulicę, to każdy będzie się domagał czegoś innego i w efekcie nic się nie zmieni, tak jak nic się nie zmieniło w Hiszpanii. PO, partia rzekomo liberalna i wolnorynkowa, od 7 lat konsekwentnie podnosi podatki, a mimo to wciąż ma poparcie wyższe niż 1%. Ludzie mają mentalność krowy, której nie przeszkadza że ktoś ją regularnie doi. Najwyżej zacznie muczeć jeśli w żłobie będzie za mało siana do jedzenia. Wystarczy popatrzeć na wyniki ostatnich wyborów - przy tak wysokim poparciu dla obecnych klas rządzących nie widzę szans na realne zmiany.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JaCzłowiek
Smutna prawda jest taka , że polskie włądze od 25 lat nie mają pomysłu na nasz kraj , a ja namawiam żeby robić swoje:dobre interesy z sovietami , nie dać się wykożystywać przez USA i UE , grać maksymalnie niezależną i leżącą w interesie naszego kraju politykę , a nie warczeć na sovietów i machać ogonkiem do USA.
Co do sposobu inwestowania w ropę: wspomniane powyżej certyfikaty turbo-są niezłym rozwiązaniem , tym bardziej , że istnieją również na inne surowce , ale wymaga to ogrania jak w każdym kasynie. Dla początkujących nie polecałbym dużego zaangażowania , można poćwiczyć na wersji testowej , opanować podstawowe typy zleceń ale nie szaleć z longami, wszystko wskazuje na to , że ropa jeszcze poleci w dół.
Z innej beczki-widzieliście ten spadek OI na COMEX'ie? - to wynik zmiany reguł gry czy też odpuszczają sobie spekulacje na chwilę? Jeżeli prawdą jest , że Rosja sprzedała w ostatnim tygodni AU/fiz za kilka mld $-to cena nawet nie drgnęła w dół-czy to nie dziwne?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Wiem drążyłem ten temat jakiś czas temu. Dlatego głównie pisałem o frankowcach. Raty w PLNach oczywiście się zmniejszą ale co się stanie z siłą nabywczą waluty? Gospodarce już nie pomożemy, nawet jeśli realnie pieniędzy zostanie nam więcej. Zbyt duże długi mamy na głowach jako naród by móc z tego wyjść bez bankructwa. Niskie stopy co najwyżej wyprowadzą więcej kapitału od klasy średniej do spekulantów.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
papilla
A które kraje nie są zadłużone? Czy chodzi Ci o zadłużenie ulicy? W Europie Zachodniej, USA, Kanadzie, Australii nie jest to samo?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
GOFO poszło na minimalny + więc skądś musiał przypłynąć fizyk. Jeśli faktycznie od Ruskich to znaczy, że są jednak ekonomicznymi durniami. Chyba, że jakoś dogadali się z kartelem. Kto wie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Jest. Ale co to za pocieszenie? Normalnie moglibyśmy odbudować się dzięki słabszej złotówce zwiększając eksport i tworząc dodatni bilans w handlu międzynarodowym. Jednak teraz gdy wszyscy są pod kreską nawet nie będzie czego się złapać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Nawiazujac do wczorajszego nieporozumienia pomiedzy wymienionymi na poczatku Panami chcialbym podniesc, ze o wielkosci inwestora stanowi jego umiejetnosc osiagania w miare wysokich -sredniorocznych wynikow w dluzszym okresie czasu, niezaleznie od kierunku ruchu rynku (w gore i w dol).
O wielkosci inwestora nie stanowi w zadnym razie wielkosc jego majatku (byc moze odziedziczonego), nie stanowi ilosc posiadanych nieruchomosci, ale to jaki wysoki % -w stosunku do wartosci tego majatku uzyskuje w dluzszym okresie czasu, lacznie ze wzrostem lub spadkiem cen rynkowych tychze nieruchomosci.
Nie stanowi rowniez wartosc posiadanych aktywow, np zlota, ktorego cena np obecnie spada, ale umiejetnosc obracania tym zlotem w celu przyrostu wartosci owego zlota, niezaleznie od kierunku ruchu cen zlota.
Dlatego proponowalem turniej : jaki % od swojego kapitalu obaj Panowie uzyskuja w dluzszym okresie czasu. Jest to bardzo miarodajne porownanie stanowiace o umiejetnosciach inwestorskich.
Niedobrze ze wyszly z tego tylko umiejetnosci pisarskie , niezbyt przyjemne.
Bynajmniej nie chodzilo mi o ujawnienie patentow na dobre inwestycje.
Szkoda tylko ze obaj Panowie obrazili sie na siebie i wiecej nic sie nie dowiemy.
Pozdrawiam wszystkich
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
http://myalterfinance.blogspot.com/2014/12/dow-jones-industrial-average-cz2.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
No_Tak
Temat tymczasowo stanął, więc proponuje:
Dla tych co inwestują lub zamierzają inwestować w Australii lub USA
http://www.polskawalczaca.url.ph/jerzy.rek.html polecam przeczytać jerzy_patykiempisane1.html do jerzy_patykiempisane13.html lub więcej, biznes jak to biznes w część jerzy_patykiempisane4.html
Dla tych co inwestują lub zamierzają inwestować na Ukrainie polecam w niedzielny wieczór http://kronikanarodowa.pl/
Dwie strony, dwie półkule Ziemi, dwóch patriotów, niby dwa różne systemy i rzeczywistość która nas otacza.
Mam nadzieje że Pan Trader i komentujący wybaczą mi ten występek, o giełdowym biznesie innym razem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Rosja-wasalem-Chin-Niedzwiedz-w-cieniu-smoka,wid,17101492,wiadomosc.html?ticaid=113fa6&_ticrsn=3
Bruksela szykuje sankcje wymierzone w Krym, czyli ukraińska rozgrywka trwa dalej - ze strategicznego punktu widzenia dobry ruch wymierzony w Rosję
http://www.biztok.pl/gospodarka/bruksela-szykuje-kolejne-sankcje_a19248
Po raz pierwszy od ośmiu miesięcy niektóre firmy (z USA) produkujące ropę ograniczają wydobycie i zmniejszają liczbę platform w użyciu
http://www.startribune.com/business/285687401.html
Kongresowi USA prawdopodobnie nie uda się utrzymać zakazu eksportu ropy z USA
https://hotair.com/archives/2014/12/13/congress-will-probably-fail-to-lift-the-crude-oil-export-ban/
Dharmendra Pradhan, indyjski ministra stanu do spraw ropy naftowej i gazu ziemnego, który przybył do Rijadu w poniedziałek na trzydniową oficjalną wizytą do Arabii Saudyjskiej. Warto zaznaczyć, że Arabia Saudyjska odpowiada za 20% indyjskiego importu ropy.
"Jak wiecie jesteśmy dynamicznie rozwijającą się gospodarką, a popyt na ropę rośnie w Indiach wraz z wzrostem gospodarczym i z wzmocnieniem zdolności rafinacji. Według szacunków indyjski popyt podwoi się do 2030r. Nowe rządowe aspiracje w celu uzyskania dwucyfrowego tempa wzrostu spowodują wzrost naszego zapotrzebowanie na energię i liczymy w tej kwestii na naszych niezawodnych partnerów, takich jak Arabia Saudyjska," powiedział Pradhan, który jest pierwszym ministrem rządu Narendra Modi
http://english.alarabiya.net/en/business/energy/2014/10/30/Saudi-Arabia-is-an-important-pillar-of-India-s-energy-security-say-Indian-minister-.html
A teraz trochę spekulację odnośnie ropy:
* http://pl.investing.com/commodities/crude-oil
Spójrzmy na wykres ropy - widać około 5 miesięczny trend spadkowy - przez pierwsze 2 miesiące ropa spadła o około 15$, przez kolejne dwa o około 15$, a przez ostatni miesiąc o ok. 20$ - czyli widać narastającą pochodną krzywej spadku ceny ropy. Gdyby odnieść się do tej krzywej stricte matematycznie (bez żadnej analizy finansowej czy technicznej) i potraktować ją jako zwykłą krzywą, to przy obecnym jej kierunku poruszania teoretycznie w ciągu do 2 miesięcy osiągnęłaby 0$ (co oczywiście jest niemożliwe)! Koszty produkcji są różne w różnych firmach, ale najniższe wynoszą bodajże 27$ (a kanadyjskie i amerykańskie firmy mają sporo, sporo wyższe koszty produkcji). I tą wartość należy uznać za zaporową - przy obecnej tendencji krzywej spadku ropy z matematycznego punktu widzenia mogłaby osiągnąć ten poziom w około miesiąc (choć oczywiście wątpliwe czy tak się stanie).
* Warto też spojrzeć na krzywą spadków ceny ropy w 2008r. - widać trzy okresy:
I - cena ropy zaczyna spadać,
II - wzrost pochodnej spadku ceny ropy,
III - spadek pochodnej spadku ceny ropy (który poprzedził o 2-3 miesiące zmianę trendu ropy na trend wzrostowy).
* Poza tym, nadal spada cen przechowywania baryłki ropy na miesiąc w magazynach - teraz wynosi mniej niż 32 centy za baryłkę (przedtem cena ta była na poziomie prawie 38 centów). Ciekawostką jest, że w 2008r. ceny te były dwukrotnie wyższe! I warto mieć na uwadze, że mogą one bardzo szybko ulec zmianie (nawet w ciągu jednego dnia skoczyć do 1$ za miesiąc przechowywania), co świadczyłoby o przyszłej zmianie ceny ropy. Ponadto, trzeba obserwować stan zapasów w Cushing - jeśli ten magazyn się zapełnia, to wówczas inne firmy, które też zajmują się przechowywaniem ropy, podnoszą ceny. Jeśli się opróżnia, to inni obniżają ceny. Na chwilę obecna w Cushing są rezerwy zbliżone do minimum niezbędnego do funkcjonowania przemysłu. Ceny za przechowywanie nadal spadają, ale jak pisałem wcześniej, w ciągu jednego dnia może się to zmienić.
http://trader-moe.com/oil-market-contango-and-what-youll-see-at-the-bottom/
* Kolejna kwestia - po świętach na giełdzie z reguły jest dość "leniwa" atmosfera i giełda jest "płytsza". Jedno dość spore zlecenie może sporo namieszać - czego byliśmy świadkami w zeszłym roku pod koniec grudnia na rynku PM.
Podsumowując powyższe luźne myśli - przed zmianą trendu na rynku ropy powinniśmy zobaczyć spadek pochodnej spadku ceny ropy oraz wzrost wypełniania się magazynów ropy i wzrost ceny za przechowywanie ropy. Pod koniec stycznia powinno być już jasne jak wyklaruj się rynek. Sądzę jednak, że warto bacznie obserwować co się stanie w najbliższym miesiącu (zwłaszcza po świętach), bo może się trafić bardzo obiecująca okazja.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
papilla
Ale tego jegomościa zamknęli ponoć za to co wypisywał w internecie. Terror politpoprawności jest wszędzie poza krajami trzeciego świata i amazońską dżunglą. To samo jest możliwe prawie wszędzie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://www.eia.gov/dnav/pet/hist/LeafHandler.ashx?n=PET&s=W_EPC0_SAX_YCUOK_MBBL&f=W
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Przeciwnicy tego co pisze moga powiedziec przeciez Stany maja ogomne zapasy ropy.
Gdyby tak bylo,to po co siegaliby po rope z lupkow,drozsza i gorszej jakosci,albo z dna oceanu,duzo drozsza?
Zasoby Texasu sa juz dawno puste,a na Alasce ropa rowniez sie konczy.
Myslac o ropie,mamy przed oczami bak naszego samochodu,ale malo ludzi bieze pod uwage ogromne ilosci ropy zuzywanej w przemysle(np.plastik) i rolnictwie(nawozy).
Generalnie nie da sie jej niczym zastapic.
Rozwazania na temat reakcji termojadrowych,mozana wlozyc w S-F,jest to element usranskiej propagandy.Potrzeba na to dziesiecioleci i ogromnych nakladow,pytanie jak mialoby wyglac magazynowanie tej energii?
Jedna z przyczyn zalamania rynkow w 2008,byly wlasnie niedobory produkcyjne ropy,przy kilku procentowych wzrostach PKB na swiecie.
Byc moze ropy jest jeszce na kilkadziesiat lat na swiecie,ale jest to ropa trudno dostepna i zanieczyszczona np.siarkowodorem.
Pytanie,czy chore gospodarki,oparte na dlugu wytrzymaja jej ceny np.300$ za barylke?
Oznacza to duzy spadek PKB i zalamanie sie obecnego systemu.
Nawet ta ropa trudno dostepna skonczy sie w tym stuleciu.Przy obecnym poziomie wydobycia.
Wezmy pod uwage,ze plaszcz ziemski ma tylko ok.20km grubosci,a surowce kopalne wystepuja tylko w plytszych warstwach.warstwa ta jest juz dokladnie zbadana.
To samo dotyczy metali nie tylko Ag i Au.
Reasumujac,bez wzgledu na to kto zwyciezy w obecnej wojnie walutowej,przyszlosc nie maluje sie w kolorowych barwach.polecam ksiazke Swiat na rozdrozu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
matimateo89
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Kluczowe wydaje mi sie zatrzymanie swiatowego marnowania energii,co przy gospodarkach opartych na dlugu i koniecznych krzywych wykladniczych "wzrostu gospodarczego" wydaje sie niemozliwe.
Tylko oszczedzajac surowce kopalne swiat moze zyskac czas,na opacowanie nowych technologii,mogacych choc w czesci zastapic surowce kopalne.
W przeciwnym razie nie mowimy o zatrzymaniu,ale cofnieciu sie dziesiatki,a moze setki lat wstecz.
Nasi przodkowie XIX i XX wieku,byli w lepszej sytuacji,mieli nie ograniczone jak dla
nich surowce energetyczne.My i nasze dzieci juz nie beda mialy tego wyboru.
Znane jest powiedzenie szejka:moj ojciec jezdzil wielbladem,ja zezdze samochodem,moj syn lata samolotem,moj wnuk bedzie jezdzil wielbladem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Co do Peak Oil. Łupki + drastyczne zmniejszenie zużycia w całych gospodarkach odwlecze ten proces jeszcze o kilka lat mimo nawet rzekomego właśnie peaku oil. Sam użytkuję VW Jettę 1.2 TSI 105 KM ze spalaniem 4,5l/100km przy bardziej niż zadowalających osiągach. Wyobraźcie sobie USA gdzie w latach 80-90 samochody paliły po 20l na 100 a teraz choćby 7-8l jaka to różnica. Wraz z postępem i rozwojem przychodzi spadek cen i spadek spalania. Przerzućcie teraz te jednostkowe liczby na całe gospodarki. Na inne sektory. To jeszcze nie teraz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Przeczytałem "świat na rozdrożu" od deski do deski. Ale ziemia to nie mała wysepka jak choćby autor przytaczał przykład tubylców wycinających las. Wiele rzeczy faktycznie jest fachowo poruszonych, ale w mojej ocenie to tak nie zadziała jak po naciśnięciu spustu w kałasznikowie.
Technologie przypuszczalnie już są opracowane, a nie dopiero opracowywane. Tylko, że zajmują się nimi działy badania i rozwoju w takim Exxon Mobil, BP czy Shell. Te korpo mają kapustę na najlepszych geniuszy. Oni żyją z ropy i dopóki jest to trzeba ją wydrenować do końca. Gdy się skończy odpowiednie technologie wyjmie się z sejfu i rozpocznie modernizację świata od nowa. Takie moje zdanie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Zgadza sie,Ziemia to nie mala wyspa,ale przy 7miliardowej i stale rosnacej populacji porownanie do zamknietego pudelka moim zdaniem jest adekwatne.
jesli Korporacje maja juz w rekawie alternatywne zrodla energii,to dlaczego zadaja sobie tyle trudu wydobywajac rope z Arktyki,oczyszczajac bardzo zanieczyszczona,czy wysylajac wojska do Iraku?
Nie latwiej by bylo wprowadzic te nowe technologie i na nich zarabiac,tyle co na ropie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Egipt -5%
Katar -6%
Dubaj -8%
W 2008 Dubaj oglosil upadlosc. Teraz mowi sie o mozliwym Dubai-Omen.
Dlaczego kryzys cen ropy moze sie przeniesc na inne rynki?
Eksporterzy ropy maja swoje ceny wg ktorych dopina sie budzet:
Bahrein 125$
Arabia S. 108
Oman 102
Katar 60
Kuwejt ponizej 60
Eksporterzy ropy sa udzialowcami duzych spolek i tak:
Fundusz z Kataru ma 6% Deutsche Bank
Kuwait Investment Authority 7% Daimler
Katar 17% udzialow w VW
Gdy tym krajom zacznie brakowac kasy beda odrzucac udzialy co spowoduje spadek kursu tych akcji.
Aktualnie nikt inny nie wycenia ropy tylko geopolityka i naciski usancow. Gra idzie o wyniszczenie Rosji, dlatego w krotkim czasie bedziemy swiadkami nieprawdopodobnie niskich cen ropy. A wystarczyloby tylko ograniczyc wydobycie....
Araby sie nie odwazyly .....Dlaczego???
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Po pierwsze, niektóre technologie są już wdrażane - na przykład zastępowanie technologii paliwożernych przez technologie wykorzystujące energię elektryczną jak ma to miejsce w przypadku samochodów elektrycznych. Inne technologie nie opuszczają laboratorium badawczego przez bardzo wysokie koszty produkcji - nadal są poszukiwane tańsze surowce i prostsze rozwiązania.
A po trzecie, najważniejsze - biurokracja/przepisy prawne. Dzisiaj wiele rzeczy nie może zostać dopuszczonych do sprzedaży dopóki nie zostaną spełnione normy prawne, a producent nie uzyska odpowiednich pozwoleń, etc, mimo, że od strony technicznej wszystko jest w jak najlepszym porządku. Przykładowo bodajże 2 lata temu był przypadek w Polsce, że na skutek naszej rodzimej biurokracji producent wkładek ortopedycznych musiał podać swój produkt serii wielu zbędnych testów, co ostatecznie spowodowało, że produkt został później niż planowano wprowadzony na rynek i zamiast kosztować kilkadziesiąt złotych, kosztował kilka tysięcy złotych (z powodu biurokratycznych wymogów). Dobrym przykładem jest też amerykańska agencja zajmująca się wprowadzaniem leków na rynek w USA - zdarzały się przypadki, że agencja odkładała na kilka(naście) lat dopuszczenie do użycia skutecznego leku. Był nawet skrajny przypadek, że pewna kobieta chora na jakąś chorobę zgłosiła się na ochotnika do przetestowania jeszcze niezalegalizowanego medykamentu. A odpowiedni urząd "w imię troski o zdrowie i życie amerykańskich mieszkańców" nie wyraził zgody. I co się okazało - kobieta zmarła, a lekarstwo było skuteczne.
Pisał o tym Hans-Hermann Hoppe, iż ludzie są okradani przez państwo na trzy sposoby: podatki, inflacje i regulacje prawne. Co do dwóch pierwszych to skutki dla wielu ludzi są jasne i widoczne gołym okiem, a co do trzeciego to ciężko to określić. Trudno wyznaczyć jak wiele bogactwa nie powstało na skutek regulacji prawnych, jak wiele patentów nie zostało wdrożonych, jak bardzo nasze życie byłoby łatwiejsze i wygodniejsze, gdyby nie państwo (nad)opiekuńcze.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Zastanowmy sie czy elektryczne samochody nie potrzebuja ropy?opony,elementy plastikowe,oleje,energia elektryczna,rowniez prawie w calosci pochodzaca z kopalin.
Nie chce szerzyc tutaj jakiegos czarnowidztwa,ale w niedalekiej przyszlosci mozemy byc swiadkami bardzo nieprzyjemnych zdarzen.
Przy prawie zerowych stopach procentowych,tanim pieniadzu,bardzo taniej ropie indeksy powinne szybowac do gory.
NIe liczac sterowanej przez Kartel gieldy amerykanskiej tak sie nie dzieje.
Tymczasem dzieje sie akurat odwrotnie.Moze "rynek"juz o czyms wie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Suhail Al-Mazroue, minister do spraw energii Zjednoczonych Emiratów Arabskich powiedział, że nawet jeśli cena baryłki ropy spadnie do 40$, miną co najmniej 3 miesiące zanim zostanie rozważone zorganizowanie spotkania na szczeblu OPEC
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-14/crude-crash-set-continue-after-arab-emirates-hint-40-oil-coming-next
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Konrad
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Około 600 pracowników AwtoWAZ-u, znanego z produkcji samochodów marki Łada, zebrało się w niedzielę w południe w mieście Togliatti, które jest stolicą rosyjskiego przemysłu motoryzacyjnego, by domagać się przerwania zwolnień i podwyżek zarobków - powiedział agencji AFP szef Jedinstwa Piotr Zołotariow.
>>Oto właśnie ci ludzie, którzy mają podobno za Putinem pójść w ogień. Ciekawsze info z kolei w tekście dalej, zacytuję.<<
Według Zołotariowa zatrudnienie w zakładach zmniejszono już o 13 tys. miejsc pracy i wynosi ono obecnie około 51 tys. W piątek Andersson zapowiedział wypłacenie pracownikom trzynastej pensji, co będzie kosztowało pracodawcę 290 mln rubli (4 mln euro).
13-ta pensja - 51 000 pracowników - 4 mln euro
To oznacza - 4 000 000 euro / 51 000 ludzi = 78 euro na osobę = 328 zł/mc
Moskwa i ST. Petersburg to Luksemburg
Reszta Rosji to Bangladesz
Myślę, że się nie pomyliłem. Jeśli ktoś w tych danych widzi coś innego uprzejmie proszę aby wyprowadził mnie z błędu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Zerowe stopy procentowe sa oznaka konca kapitalizmu .
Dawniej stopy byly na poziomach /swiat zachodni/ miedzy srednio 5do10%.
Oszczedzajacy Schmidt dostawal z lokaty 5-7% w skali roku na czysto. Nie bylo podatku Belki ani odpowiednikow.
Bank w ktorym Schmidt ulokowal pieniadze pozyczal kredyytobiorcom na 10%. Byli to kredytobiorcy-przedsiebiorcy.
Oplacaloim sie wziac kredyt na 10% bo biznes sie dobrze krecil. Dotyczylo to praktycznie wszystkich branz.
Dzisiaj biznes bez dotacji panstwowych / dotacje dla wybrancow / //nowy system kapitalizm technokratyczny//
wlasciwie sie nie kreci. Rynki towarow jak i uslug sa wysycone.
Dzisiaj nie ma jur rynkow finansowych , sa tylko interwencje / bankow centralnych, PPT i inne /.
Jestesmy w przededniu nowej ery, ktora musi sie rozpoczac od wyraznego zamkniecia starego modelu kapitalizmu.
Obecny hegemon czuje sytuacje i probuje dokopac wszystkim konkurentom. Bedzie niszczyl Rosje sankcjami, gospodarczo i interwencjami na rynkach finansowych. Ofiarami bojacymi sie podskoczyc , sa kraje produkujace rope.
Aktualnie gra idzie o utrzymanie hegemonii usrancow na przelomie epok. Dlatego kazdy srodek jest dobry i nie beda przebierac.
Kuriozalnie w sytuacji zadluzenia 18bln $ beda / i osiagna to / umacniac dolara. Wszystkie tezy o wojnach walutowych
polegajacych na deprecjacji wlasnej waluty celem poprawienia eksportu, bedzie mozna wlozyc miedzy bajki.
A moze nieco inaczej: wszyscy oprocz usrancow maja zatapiac swoje waluty, jak np. durna Szwajcaria, wiazaca CHF z umierajacym €.
Tak, ludzie sa okradani, zwlaszcza Ci ktorzy oszczedzali i doczekali sie bezwartosciowego kapitalu.
Ladnie to ktos przytoczyl:
wielblad>auto>samolot>wielblad
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Dante
Zastanowmy sie czy elektryczne samochody nie potrzebuja ropy?
masz racje, ale większosc z tych rzeczy jest do zastąpienia innymi surowcami (nawet opony)
a co do zastąpienia paliwa... ja wierzę w wodór. To paliwo idealne.
"Prace nad metodą wytwarzania grafenu to element szerszego projektu, realizowanego w Instytucie Inżynierii Materiałowej PŁ we współpracy z firmą Seco/Warwick SA. Projekt wygrał konkurs i uzyskał dofinansowanie w wysokości ponad 4,8 mln zł z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Celem tego projektu jest opracowanie grafenowego nanokompozytu, który umożliwi bezpieczne magazynowanie wodoru służącego do napędzania samochodów przyszłości, a może też samolotów i statków kosmicznych."
Seco/Marwick oglosili ze 2 tygodnie temu ze prototyp maszyny do wytwarzania grafenu (większe arkusze niz dotąd) juz działa. Wiec chyba mozna liczyc ze jednak cos z tego będzie. I przy okazji - widac ze jest parcie, a tezy o 'koncernach ktore trzymają genialne wynalazki w szufladzie' to jednak brednie. Kto pierwszy ten wygra.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
papilla
Koniec kapitalizmu - i za 30 lat system pieniądza dłużnego zostanie być może zamieniony na system punktów, które będzie rozdzielany ludziom za pracę i zasługi poprzez "połączenie" systemu korporacji i banków z rządami. Przy czym odsetki dla ludzi pozostaną i będą działać podobnie jak teraz. Czyli komunizm wersja 2.0.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Tez mysle,ze gra idzie juz o wszystko i usrance nie cofna sie przed niczym.Jeszcze kilka lat temu malo kto wierzylby,ze dojdzie do takiej sytuacji.System socjalnolichwiarski sie rozpada.
Co do glownych producentow ropy w Arabii Saudyjskiej stacjonuje 5tys.Marines,celem "ochrony"rodziny krolewskiej.Nie ma sie co dziwic,ze Saudowie majac pistolet przy skroni zgadzaja sie na wszystko.
Chronione sa jeszcze tylko duze korporacje,oczywiscie wybrane.Zwykli przedsiebiorcy obciazenie utrzymaniem aparatu panstwowego i podatkami sa w coraz trudniejszej sytuacji.
rygar
Moze wodor jest rozwiazaniem?Problemem jest bezpieczestwo pojazdow,spalanie wodoru nie nalezy do bezpiecznych,oraz np.budowa wielu tysiecy stacji hydrolizy wody,ktora tez wymaga energii.
Technologia wymaga jeszcze wielu lat,zanim zostanie powszechnie zastosowana,oby na czas.Tez nie wierze,ze korporacje naftowe maja cudowne alternatywne zrodla energii,ale celowo zwlekaja z ich wprowadzeniem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
imho wodór JEST rozwiązaniem - i to nie tylko ze wzgledu na geopolityle, peakole itp, ale równiez ze względu na czystość/neutralność (choroby cywilizacyjne na skutek zanieczyszczenia to przeciez kosmiczny koszt). Spalanie wodoru, jako takie jest BARDZO bezpieczne, i na dodatek znacznie wydajniejsze - robi się to inaczej niz w obecnych silnikach spaliwowych (tzw ogniwa chemiczne). Niebezpieczne jest trzymanie wodoeu pod ciśnieniem, i w tym caly problem. POwyzsza wklejka opipsuje bardzo obiecującą metodę przechowywania wodoru. Jest ona analogiczna do zbiorników opartych na wodorkach metali, jednak zauwazalnie wydajniejsza (w relacji do masy zbiornika). Polega ogolnie na stopniowym uwalnianiu wodoru, przez co redukuje się ryzyko samoistnego uwalniania gazu i wybuchu np w podczas wypadku czy nieszczelnosci. Fun fact; w tym roku Toyota wypuscila pierwsze seryjne modele na ogniwa wodorowe. Jednak zbiorniki w nich to klasyka (gaz pod duzym cisnieniem). Co do generowania wodoru - imho to banalny problem - wiatrak/PV + studnia i stacja gotowa ;) nawet jesli proces jest neiwydajny, to i tak sie oplaca, biorąc pod uwagę środowisko, politykę itp. Temat zreszta zahacza o PM - zastosowanie w tych technologiach (produkcja ogniw) wymaga uzycia rzadkich metali (niezbędne do produkcji ogniw chemicznych). Wspominalem o tym podczas kłotni 'ile warte jest złoto'.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
Moim zdaniem, dzisiejsze ceny ropy naftowej i być może jeszcze niższe w najbliższej przyszłości stwarzają wyjątkową okazję inwestycyjną jeśli chodzi o trade off między oczekiwaną stopą zwrotu a ryzykiem, które trzeba ponieść (przy każdym rodzaju inwestycji).
W wolnej chwili można poczytać o przyszłych reperkusjach zużywania się ropy naftowej i jej braku w gospodarce światowej:
http://ziemianarozdrozu.pl/encyklopedia/116/etap-1-kryzysu-sygnaly-ekonomiczne
http://ziemianarozdrozu.pl/encyklopedia/118/etap-2-kryzysu-problemy-spoleczne
http://ziemianarozdrozu.pl/encyklopedia/120/etap-3-kryzysu-koniec-swiata
Myślę, że już za ok. 5-10 lat zaczniemy odczuwać skutki braku taniej ropy. Jej cena będzie odtąd stale rosnąć, a wraz z nią inflacja. Przełoży się to na wyższe stopy procentowe, wyższą rentowność instrumentów dłużnych, długoterminową bessę na giełdach. Coraz większą pulę z nowych emisji obligacji rządowych będą obejmować banki centralne.
Jednocześnie w Japonii i Europie będzie coraz gorsza demografia. Od ok. 2025 roku zaczniemy doświadczać ograniczeń praktycznie w każdym obszarze dzisiejszej zamożności społecznej - ograniczenia w opiece zdrowotnej, ochronie rentowej i emerytalnej, ograniczenia w odtwarzaniu infrastruktury. System będzie doznawać coraz większych naprężeń.
W drugiej połowie XXI wieku ogólny dobrostan, ogólny standard życia dzisiaj jeszcze zamożnych społeczeństw zachodniego świata będzie już wyraźnie i szybko się obniżał. Koniec ropy naftowej zniszczy cywilizację jaką znamy ...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"Jesli Korporacje maja juz w rekawie alternatywne zrodla energii,to dlaczego zadaja sobie tyle trudu wydobywajac rope z Arktyki,oczyszczajac bardzo zanieczyszczona,czy wysylajac wojska do Iraku?
Nie latwiej by bylo wprowadzic te nowe technologie i na nich zarabiac,tyle co na ropie?"
Wyobraź sobie, że nagle jakaś firma wyskakuje teraz z "perpetum mobile". Doprowadziłoby to do globalnej katastrofy. Armagedon. Wszyscy wydobywający ropę i gaz z dnia na dzień znajdują się w czarnej d. Dlatego dopóki ropa nie zacznie się kończyć nikt nie zaryzykuje takiego manewru. Wiem, że to wygląda na teorie spiskową. Ale to jedyna w którą wierzę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
psh
Coraz więcej gadacie ostatnio i ja myślę o geopolityce, która mocno związana z finansami oczywiście jest. Ale jestem ciekaw o waszych aktualnych pomysłach inwestycyjnych. W co wkładacie swoje pieniądze teraz, bądz w najbliższym czasie włożycie. Co wydaje wam sie w tym momencie najbardziej kuszącym aktywem. Czy jest to tylko srebro/złoto i ostra akumulacja w tych cenach, czy może ropa, gaz, jakieś interesujące akcje, które jak wiemy potrafią czasem iść swoją drogą, często nie do końca zgodnym z trendem. Ja szczerze mówiąc czekam aktualnie na następną bańkę na bitcoinie, a w moim przypadku konkretnie litecoinie. I w sumie znając ryzyko, że to wszystko może upaść i pójść w zapomnienie to wydaje mi się, że bitcoin jako w teorii wolnościowa alternatywa dla pieniądza dłużnego kreowanego i kontrolowanego przez nie do końca miłych syjonistów ma póki co zbyt mały wolumen i ogólną wartość by paść już teraz. Tak naprawdę wydaj mi się, że bitcoin mógłby być największą bańką naszych czasów, ma na to papiery. Inną kwestią jest to, że idealnie wkomponowałby się jako żywcem wyjęta z "teorii spiskowych" jedna, jedyna, super wygodna waluta światowa, którą kartel tak chętnie chciałby od dawien dawna wprowadzić. Lecz nie to jest tematem co, kto i dlaczego ale to czy widzicie w nim potencjał inwestycyjny na ten moment. Moim zdaniem, jeśli zakładamy, że scenariusz o którym nawet Trader21 pisał ma się powtórzyć to jest to właśnie ten moment by w niego wejść i osobiście czekam na mocne odbicie w kierunku ostatnich szczytów i wybicie w sufit, potem ide w srebro jeśli wizja okazała by się realna. Rzućcie okiem, proszę na wykresy BTC w juanach na największej wolumenowo giełdzie kryptowalut tj. BTCChina:
https://bitcoinwisdom.com/markets/btcchina/btccny
Interesujący w szczególności mocny wzrost obrotów w okolicach ostatniego dołka i wybicia. Chyba póki co główne zainteresowanie w Chinach i tu największa zagadka. Bo cały świat interesuje się... To prawda ale obroty i posiadanie w rękach Chińczyków. Ciężko prognozować w szerszym kontekście. Ale... Piszę o choćby jeszcze jednej bańce i na nią czekam. Ciekaw jestem waszej opinii.
Oprócz tego zastanawiam sie ostatnio nad inwestycją w ropę bo jak peak oil już za nami a papierki drukowane 24h to inflacja jest tylko kwestią czasu, a co za tym idzie ropa w kosmos moim zdaniem też już niedługo wystrzeli. Bo jak ropa leży i kwiczy na dnie to mamy globalną deflację bo wszystko co z nią związane, czyli wszystko tanieje, a to nijak "chyba" nie idzie w parze z tym ogromnym dodrukiem. Moim zdaniem wszystko idzie raczej w strone hiperinflacji, w związku z czym przewidywałbym w niedługim czasie pionowej krechy w górę na ropie, w kierunku rekordów wszech czasów. Pewnie okaże się że ISIL coś tam zrobił w na bliskim wschodzie, Saudowie ograniczą wydobycie i lemingi łykną, że "tak musi być!". Z gazem poczekam na głebszy dołek. A tak to najbliższa dekada zapakowana w metale szlachetne... Pozdrawiam
AAAaaaa i ten KGHM, który mam nadzieję włąśnie wpada w dołek. Czekam na spektakularne górki :) #GRAFEN
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Tu sie zgodze przy malejacej w niedalekiej przyszlosci podazy ropy i rosnacych jeszcze gospodarkach np.Chin i Indii,oraz przy "koniecznym" wzroscie PKB krajow opartych na dlugu jak Stany i Europa,oraz braku obecnie alternatywy dla tego surowca ropa moze okazac sie doskonala inwestycja,moze juz w peryspektywie kilku miesiecy.
Sztuczne obnizanie ceny przez Kartel nie sprawdzi sie w dluzszym terminie.
zenon
Akurat w ta teorie spiskowa nie wierze,bo sie nie klei.
po pierwsze perpetum mobile nie istnieje.Namiastka jest ropa,ale trzeba ja wydobyc,czyli tez wlozyc jakas energie.Obecnie coraz wieksza.
Po drugie wytlumacz mi dlaczego firma,albo duze panstwo X,posiadajac taka technologie,nie mialaby z niej korzystac?
Mogla by np sprzedac patent firma zwiazanym z ropa,interes krecilby sie dalej,wszyscy by zarabiali,gospodarka majac dostep do nieograniczonej taniej energi kwitla by,kartel bylby zadowolony majac patent,pieniadze plynely by jeszcze wiekszym strumieniem,wrocilaby by hossa z polowy lat 20-tych XXwieku,albo okresu powojennego.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
Zdecydowanie złe miejsce wybrałeś do dyskusji o Bitcoinie jako aktywie inwestycyjnym. Dyżurny nasz trol powiedział by ci :
"Może dosyć już tej waszej demagogii na temat BTC?
Czy koś wam płaci za marketing bitcoina czy robicie to gratisowo, bo np. wtopiliście 50% kapiału kupując BTC pół roku temu za 760 usd (dzisiejsz cena to 380 usd) czy też macie niemalże religijne uwielbienie dla BTC ?
Jeśli to ostatnie, to wszelka dyskusja z wam nie ma sensu, bowiem zacietrzewienie "religijne" wobec BTC odbiera jasność myślenia ...
Przez ostatni rok na tym forum pojawiło się mnóstwo agrumentów przeciwko BTC. Wymieniono ogrom ryzyk związanych z nabywaniem, przechowywaniem i używaniem BTC. Ale do was nic nie trafia. Pamietam jak bodajże @DarSow wymienił bardzo poważne ryzyka. Wspominał też o bardzo prozaicznej rzeczy - utrzymywaniu bądź nie siły nabywczej przez to coś (BTC), co z uwielbieniem wychwalacie pod niebiosa. O ile pamięć mnie nie myli, to BTC był wówczas dwukrotnie droższy niż dzisiaj. Zatem co wszyscy, którzy was religijnych wyznawców BTC posłuchali i nabyli BTC - bo wg was to niezależny pieniadz, który może przechowywać wartość - właśnie starcili połowę PRAWDZIWYCH PIENIĘDZY (usd, pln itd.), za które codziennie można kupic chleb i mleko. Wasze pseudoargumenty są wręcz żałośne. Brakuje wam podstawowej wiedzy na temat gospodarki, finansów i bankowości. Gdy czytam te wasze wypociny i argumenty na poziomie gimnazjalisty to zastanawiam się czy w ogóle nie zrezygnowac z czytania wypoweidzi na forum skądinąd cennego bloga (gratulacje dla Trader21!).
BTC to zorganizowane oszustwo. BTC zostało wypromowane mechanizmem zwanym pump and dump (to przestępstwo ścigane przez organy nadzoru finansowego i prokuratury). Dzisiaj, o ile założyciele BTC (oszuści) mają jeszcze jakieś BTC do wypchnięcia, szukają i znajdują naiwniaków, którzy na różnych forach próbuja "podtrzymać cenę" BTC zachęcając innych niezorientowanych dobrze w temacie do nabywania BTC.
Takich XXXcoinów można wytworzyć nieskońćzenie wiele. ZAtem wrgument, że w przypadku BTC całkowita podaż jest jakaś tam ograniczona jest żałosny.
Tak zwane kopanie nowych BTC (i innych XXXcoinów) to absurdalne marnowanie zasobów pracy komputerów (procesorów) i sieci.
BTC to nic, to blaga, to ZASZYFROWANY CERTYFIKAT POSIADANIA NICZEGO !!!
Gratuluję nabywcom BTC, którzy swoje (ciężko) zarobione pieniądze wydają na coś TAK BEZWARTOŚCIOWEGO JAK BTC !!!
BTC i inne XXXcoiny to instrumenty czystej spekulacji. Gdyby wyznawcy BTC mówili o BTC jako narzędziu czystej spekulacji, to można by uznać, że są zdrowi na umyśle a lubią po prostu spekulować na rynku finansowym. Ale nie, oni z nabożnym uwielbieniem mówią o BTC jako o pieniądzu! To naprawdę jest absurdalne i żalosne...
Nigdy BTC ani żaden inny XXXcoin nie stanie się powszechnie zaakcptowanym i używanym pieniądzem ze względu chociażby na ogrom ryzyk związanych z nabywaniem, przechowywaniem BTC, nie mówiąc już o tym, że państwa mają monopol na emisję i kontrolę podaży walut i nigdy z tego monopolu nie zrezygnują.
A teraz wyznawcy BTC, zanim odpowiecie na mój post, sprawdźcie najpierw ile to straciliście na BTC w oststnich miesiącach ... A upierając się stracicie w kolejnych jeszcze więcej ... a w ostateczności wszystkie zainwestowane w BTC prawdziwe pieniadze ... bowiem BTC to humbug, to instrument czystej spekulacji nieposiadajacy żadnej wartości wewnętrznej, którego cena prędzej czy później zejdzie do zera. Amen."
Tymczasem jeśli chcesz na serio pogadać o inwestowaniu i grze na BTC, zapraszam na priv - robkov999@gmail.com
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Pisząc "perpetum mobile" miałem na myśli technologię wytwarzania energii w której mniej wkładasz niż wyjmujesz np. taran wodny. Technologia znana 100 lat. Jak myślisz? Czemu nie jest stosowana na masową skalę? Nie jest to oczywiście "perpetum mobile" bo pozyskana energia nie bierze się z niczego, a ma uzasadnienie w prawach fizyki.
Co do obrotu tymi patentami to zbytnio upraszczasz. Jest Rosja ze swoim watażką i swoimi głowicami jądrowymi. Jak ty sobie to wyobrażasz? General Electic przekazuje Gazpromowi reaktor zimnej fuzji i wszyscy są szczęśliwi?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
psh
No jasne :) Zgadzam się z Tobą. Z tym, że nie chodzi mi o to czy to bezpieczne, możliwe i dobre dla ludzkości by BTC stał się pieniądzem. A jedynie czy bierzecie pod uwagę możliwość, że BTC za poł roku będzie kosztował 6000$. Też uważam, iż to wszystko pic na wodę, bańka i fotomontaż, z tym że ja czekam na jeszcze jeden szczyt, co najmniej. Dalej nie wybiegam. Tak, tak, tak... To tylko instrument spekulacji, wysokiej amplitudy. To dla mnie akurat fajne. Jest nisko? Jest! Jest schemat? Jest! Jest ryzyko? Duże! Ale chyba mamy prawo do ryzyka. Złoto też nie jest pewniakiem :) W całejtej zabawie chodzi o też o kolejność podejmowanych decyzji. A szybkość kolejnych cykli na BTC jest akurat nie do pobicia. Więc uważam, że BTC jak szybko się pojawił tak szybko zniknie ale na ten moment jest i rośnie! Póki co nie ma nic dziwnego w jego zachowaniu, patrząc na schemat. Chciałem tylko wskazać, że wygląda na to, że być może daje właśnie sygnał kupna. BTC aspiruje do miana waluty, a jak już wiemy, póki nikt jej nie dodrukowuje to jest dość stabilna i nie do końca musi być oparta na czymś innym niż zbiorowej halucynacji/zaufaniu. Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
No chłopie, dałeś z siebie wszystko, dawno takiego hate'a nie widziałem:)
Z radością chcę Cię poinformować że Microsoft zaakceptował Bitcoina.
Tak, Microsoft.
http://bitcoin.pl/wiadomosci/akceptacje/635-microsoft-akceptuje-bitcoina
http://bitcoin.pl/wiadomosci/biznes/641-reakcja-branzy-na-ostatnia-decyzje-microsoftu
Pozd.
JackD
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
myslisz,ze usrance licza sie z rosja?Gdyby tak bylo nie byloby Libii,Syrii,"demokratycznych przemian" na Ukrainie.oni nie musza pytac nikogo o zgode.
dzialaja zgodnie z zasada dziel i rzadz.Gdyby mieli technologie tansza od ropy juz dawno by z niej skorzystali.Myslisz,ze w Rosji mieszkaja idioci i zaczeliby ostrzal atomowy USA,rozpoczynajac wten sposob samobojstwo?
Zreszta zgodnie z propaganda glownego scieku to wlasnie USA sa aktualnie najwiekszym producentem ropy.Moze i tak jest,ale produkcja z lupkow przy obecnych cenach jest wysoce nieoplacalna.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.bullionstar.com/blog/koos-jansen/wgc-notes-2014-chinese-gold-demand-could-reach-1700t/
Draghi nie radzi sobie z przeforsowaniem Europejskiego QE więc najprawdopodobniej niebawem dojdzie do zmiany w EBC na stanowisku prezesa.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-14/mario-draghi-goodbye-ecb-hello-italian-presidency
Bardzo dobry wywiad o ropie z łupków.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-14/shocking-data-proving-shale-oil-massively-over-hyped
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Co do BTC zgadzam się z Rabkovem w 100%. Na Microsoft to nawet nie zwracaj uwagi. On ma z 60 mld $ na koncie. A ile może w tych transakcjach z BTC zrobić obrotu ? Z 20-30 mln $. Nawet tracąc to wszystko to i tak kropelka w morzu. Co więcej jak to padnie powiedzą - Nas też oszukali. Tyle, że firmując BTC swoją marką nagoni dużą ilość idiotów, którzy potracą wirtualnie, realne pieniądze w całym tym obiegu BTC na rynku. Można powiedzieć Microsoft ( pewnie w zmowie ) sam przyłoży rękę do kradzieży, a potem będzie krzyczał - Łapać złodzieja ! Nas też okradli.
złoty kangur
Z nową technologią jest tak. Po co bawić się we wprowadzanie nowej skoro ta stara na ropie póki co bardzo dobrze się kręci i kartel trzyma na niej łapę. Siedli w kilkunastu przy okrągłym stole, każdy wyjął pistolet wymierzył w kogoś innego tak że każdy jest na muszce i mówią. Niech nikt sam na własną rękę nie wychyla się z nową technologią póki możemy rządzić światem za pomocą ropy. Inaczej zginie. Kiedy ropa się skończy razem tu siądziemy i omówimy sprawę. Rewolucję zrobimy jak będzie konieczna i nieunikniona.
Po co pchać się ciężką robotę przezbrajania świata skoro żyjemy lepiej niż królowie. Poczekajmy i czerpmy z tego korzyści ile możemy. Jak się postaramy to tą robotę wykonają ci którzy przyjdą po nas. Bo wtedy nie będzie wyjścia. Cała ludzkość nas ozłoci za to, że podtrzymamy, albo zwiększymy jeszcze komfort życia na świecie kiedy ropy zacznie brakować i zacznie się robić dramat. Robienie tego teraz nie ma sensu. Jest ropa. Spróbuj przekonać 2 mld ludzi do wyrzucenia swoich samochodów na benzynę czy diesla. Kiedy braknie ropy za ich złomowanie będzie winny brak wydobycia, a nie my. Prościej nie umiem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Obawiam się że niezbyt dokładnie przyjrzałeś się konstrukcji zjawiska BTC oraz jedynie pobieżnie śledzisz postępy i zmiany w świecie Bitcoina.
Pozd.
JackD
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Masz rację. Nie śledzę BTC od bardzo dawna. Kiedy ten, że tak powiem instrument wchodził kilka lat temu bardzo gruntownie go przeanalizowałem. Moje wnioski był takie. Szkoda na to oszustwo czasu i pieniędzy. Oczywiście przeczyta się o tym czasami jak wpadnie jakiś artykuł pod rękę. Cytat:
"Bitcoin nie jest jedyną wirtualną walutą, wraz z zainteresowaniem tym pierwszy zaczęło się pojawiać całe mnóstwo innych walut, najbardziej znane to Litecoin, Peercoin czy DogeCoin. Różnice pomiędzy nimi są niewielkie".
Oznacza to, że można stworzyć dowolną ilość walut wirtualnych, która rozmyje i rozwodni każde zainwestowane pieniądze. Choćby assholecoin. To taki wirtualny wór bez dna. Wprowadzenie każdej nowej kryptowaluty to nie zwiększenie wartości innych tylko coraz większa inflacja całego koszyka walut wirtualnych. Takie moje zdanie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
Pisałem pod poprzednim wpisem że wszystko co macie teraz przed oczami to rozgrywka o planowaną reformę IMF. IMF to wehikuł finansjery do wyrzucenia dolara z funkcji waluty rezerwowej. Kolejny krok do jednego rządu i jednego systemu finansowego nie opartego na jednej walucie...
Reforma IMF ma polegac m.in. na wciągnięciu Yuana do walut podstawowych i zamianę gigantycznych rezerw na udziały i SDRy. (zabezpieczeniem yuana bedzie chińskie złoto oraz mocno promowana ostatnio międzynarodowa akceptowalność)
Co się wydarzyło niezgodnie z planem?
Do ustawy budżetowej na 2015 rok Congres USA miał dodać akceptację planowanej reformy IMF. Nie zrobił tego z rożnych powodów. Kto chce znajdzie przyczyny - nader ciekawe.
Wchodzi więc w życie Plan B. - siłowe rozwiązanie tego problemu (nie militarne ale działania niekonwencjonalne będą na pewno w użyciu) i pozbawienie USA prawa veta w IMF.
Polecam ostatnie wypowiedzi Lagarde i przedstawicieli MSZ Chin "zaniepokojonych" brakiem zgody USA.
Po decyzji elit politycznych związanych z republikanami w USA mieliśmy wystrzał na złocie i srebrze. To tylko przedsmak tego co się wydarzy jeśli eskalacja będzie następowała. Dlatego zabezpieczają się na wypadek ataku na złoto.
PS
Przyjecie Rosji do IMF nie jest wogóle brane pod uwagę a Chiny doskonale o tym wiedzą i jedynie wykorzystują sojusz BRICs do dogadania się z finansjerą USA i wejścia do IMF. Potem zapewne nastąpi rozbiór Rosji pomiędzy zachodnich kapitalistów i Chiny.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Oczywiście, jak każdy masz prawo do własnego zdania. Jak powiedział Eddie Murphy w jakiejś komedii:
"Z opiniami jest tak jak z dziurami w du...ie. każdy ma własną..."
:)
Pozd.
JackD
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
"Po decyzji elit politycznych związanych z republikanami w USA mieliśmy wystrzał na złocie i srebrze. To tylko przedsmak tego co się wydarzy jeśli eskalacja będzie następowała. Dlatego zabezpieczają się na wypadek ataku na złoto".
Możesz coś bliżej napisać o tym zabezpieczaniu. Czy chodzi Ci o tą zmianę ceny złota ze 100$ na 400$ i zamknięcie notowań, o którym pisał Freeman ? Tylko, że podniesienie limitu chyba działa w odwrotną stronę. Niemniej jestem ciekawy co rozumiesz przez zacytowany akapit.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
O wielkosci czlowieka nie swiadczy wielkosc jego majatku.
Szkoda dla wszystkich z Was ze Wieslaw nie bedzie juz tu pisal.
Byl to JEDYNY INWESTOR KTORY NIE BAL SIE NAPISAC JAKIE RUCHY INWESTYCYJNE BEDZIE WYKONYWAL.
Tylko on chcial sie podzielic swoimi watpliwosciami i wynikami.Wszyscy pozostali boja sie mowic jakie ruchy wykonuja , a przeciez mylic sie jest ludzka rzecza.
W przeciwienstwie do niektorych bogatych skapcow, ktorych duzy majatek absolutnie nie swiadczy o ich czkowieczenstwie.
Wieslaw
Jesli nie bedziesz juz tu pisal, moze bede mial te przyjemnosc omowic z Toba pare spraw . Moj adres janwarm@interia.pl
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
@platos
O aspiracjach Chin do MFW pisaliśmy już rok temu. Nic jeszcze nie jest przesądzone, a scenariuszy jest wiele. Na szybki rozbiór Rosji bym nie liczył. Już prędzej rozpad USA na niezależne stany o czym też mówi się już od dawna. Dlaczego nie będziesz tego pod uwagę?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
"Możesz coś bliżej napisać o tym zabezpieczaniu. Czy chodzi Ci o tą zmianę ceny złota ze 100$ na 400$ i zamknięcie notowań, o którym pisał Freeman ? Tylko, że podniesienie limitu chyba działa w odwrotną stronę. Niemniej jestem ciekawy co rozumiesz przez zacytowany akapit."
Pisałem o ostatnim ruchu cen - wtedy decyzja już zapadła i reforma nie została podpięta pod pakiet budżetowy. Spowodowało to wzrost PM srebra o ponad 10%
Ponadto podano do wiadomości akceptację nowego budżetu militarnego USA - sygnał chyba czytelny.
400$ widełki cenowe są tylko próbą ograniczenia ryzyka (raczej czasu reakcji) gdyby nastąpił atak zainteresowanych reformą państw (Chiny) lub nieobjętych reformą (Rosja) na system finansowy USD poprzez odpalenie złota do gigantycznych wartości i wykreowanie hiperinflacji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Czy nie lepiej bylo pozostawic 100$ do zamkniecia. Jest to nieporownywalnie mniejszy szok niz wahniecie o 400$.
Wg mnie troche brak logiki w tym posunieciu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
"O aspiracjach Chin do MFW pisaliśmy już rok temu. Nic jeszcze nie jest przesądzone, a scenariuszy jest wiele. Na szybki rozbiór Rosji bym nie liczył. Już prędzej rozpad USA na niezależne stany o czym też mówi się już od dawna. Dlaczego nie będziesz tego pod uwagę?"
Z całym szacunkiem pisaliście o planowanej reformie IMF z listopada/2010. Teraz ta reforma została przez USA (mimo zgody Obamy i administracji Demokratów) wyrzucona do kosza!
Wszyscy oczekiwali, że USA dotrzymają umowy a tu taki numer.
Ta zmiana to wypowiedzenie wojny. Poczytajcie kto za tym stoi i jakie kuku robi finansjerze swoją decyzją. Zdziwicie się jak ręka w ręke Chiny (choć na warunkach z 2010 roku wcale nie chca wejść do IMF - bo dziś otrzymaliby wiecej udziałów i głosów -dlatego graja jednocześnie na reformę zgodnie z Planem B i zabraniem USA prawa veta ) i rothschildowa finansjera nawołują do reformy a Kongres zdominowany przez republikanów,tea party i wspierany przez lobby militarne mówi nie.
To oznacza że wcale nie chcą oddać dolara za darmo i wejść pod dyktat nowo-wybranych władz IMF (rotshild?) w reżim SDRów i oddać suwerenność ameryki pod NWO.
Rozbiór USA i każdy kataklizm może tam wystąpić jeśli finansjera zdecyduje się zniszczyć USA i w ten sposób wymusić zgodę na reformę IMF - czyli de facto przejęcie globalnej kontroli finansowej nad światem.
Chiny w tej układance grają z finansjerą bo to znacznie podnosi ich pozycję w stosunku do założeń reformy 10/2010 oraz osłabia USA.
Zapytacie zapewne po co finansjerze nowy system SDR skoro kontrolują stary dolarowy - bo ten stary jest już trupem i chodzi o to by utrzymać władzę.
PS żadna z opisywanych stron nie ma na celu naszego dobra i pomyślności. Żadna dlatego dziwię się Wam że tak często kibicujecie jednym z nich a mieszacie z błotem innych. To polityka tu etyka nie ma zastosowania.
Rosja - gra swoja grę o przetrwanie ale i tak ją przegra bo czy reforma przejdzie zgodnie z planem A (wcześniej) czy z planem B (później) nastąpi zmiana sojuszy i Chiny wystąpią przeciwko Rosji bo bedą chcieli wziąć udział w jej masie upadłościowej. Nastąpi rozbiór Rosji niezależnie od tego czy w miedzyczasie w USA bedą się odbywać rzeczy straszne - w takim przypadku wiekszy udział w rozbiorze bedą miały Chiny.
BRICs - atak na dolara jest na rękę wszystkim poza Brazylia , Rosją i Indiami. Te państwa nie dostąpią zaszczytu a wezmą udział w zmianie systemu monetarnego planowanego przez finansjere kosztem USA.
Chiny- zyskują w każdym rozdaniu. Pozbywają się rezerw a uzyskuja wpływ na kształt świata. Osłabiają USA.
USA - traci status hegemona i USD jako walutę rezerwową
Europa - traci swoją pozycje w IMF i wiele głosów. Traci w każdym rozdaniu.
Tak moim zdaniem wygląda sytuacja. Mapa interesów jest pogmatwana i często wróg staje się sojusznikiem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
"Czy nie lepiej bylo pozostawic 100$ do zamkniecia. Jest to nieporownywalnie mniejszy szok niz wahniecie o 400$.
Wg mnie troche brak logiki w tym posunieciu."
Co do szoku na pewno masz rację ale za wąskie widełki też nie są rozsądne bo dojscie do widełek jest głośnym newsem. Wahniecie kursem o 100$ nie jest trudne a zderzenie z widełkami rodzi pytanie gdzie jest sufit/dno?
Moim zdaniem cena papierowa w ostatecznym ujeciu nie ma znaczenia. Chodzi o czas na reakcję i zmianę reguł gry na papierze.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
http://stojeipatrze.blogspot.co.at/2014/12/wykres-dnia-ropa-wti-us-to-juz-jest.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
staszek
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
>>>> Robkov,No chłopie, dałeś z siebie wszystko, dawno takiego hate'a nie widziałem:)
Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem :) ... wiecie co znaczy cudzysłów ? :)
Ten elaborat co to go zacytowałem to ostrzeżenie DarSow'a - wydrukowałem
sobie ten tekst jego, opatrzyłem datą, oprawiłem w ramkę i dodałem do kolekcji osobliwości :)
JackD, ja jestem, jak to mawia Darsow, wyznawcą tego humbuga ;)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
I teraz to brzmi sensowniej bo jest bardziej przejrzyste. Wnioski bardzo ciekawe ale kluczowy aspekt mi tutaj nie pasuje. SDRy to tylko koszyk rozpadających się walut. Jak by do tego nie podejść nie da się utrzymać SDRa zbudowanego w ten sposób. Nawet jeśli zostanie przebudowany o yuana i mniejszy % euro i dolara. SDRy to fiat i jako taki musi się rozpaść gdy dojdzie do restrukturyzacji zadłużenia. Nawet Ricards który, przecież otwarcie mówi o SDRach stwierdza, że to rozwiązanie tylko na chwilę maksymalnie kilka lat.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
Na dziś zgadzam sie z Tobą i Rickardsem że wyglada to na kolejny ostatni(?) etap... ale nie do końca wiadomo jak będzie wygladał system zabezpieczeń wartości SDR.
Moim zdaniem złoto będzie kluczowe dla utrzymania wartości rozliczeń SDR a waluty pod reżimem SDR nadal będą drukowane jako fiat na koszt wszystkich ludzi poza systemem SDR. Mocarstwa podzielą się strefami wpływu czytaj miejscami grabieży poprzez system fiat.
Cały deal wygląda mi na dogadany w 2008 roku a promocyjna "sprzedaż" złota Chinom oraz (transfer technologii np solarnych o czym kilka lat temu pisały media) jest elementem przygotowania do wprowadzenia RMB do SDR.
ps cena złota na pewno będzie wzrastać... ale czy będzie to wybuch zależy od układanki geopolitycznej. jeśli układ się rozpadnie to groźba eskalacji konfliktu może spowodować gwałtowny wzrost złota - ale też ropy. Docelowo banki centralne skupią całe złoto świata w zamian za fiat i będzie ono wtedy bardzo drogie, będzie zabezpieczeniem SDRów wszystkie waluty fiat upadną i zaczniemy od nowa. SDR backed gold a fiat backed SDR, potem historie znamy - SDR bedzie częściowo uwalniany ze złota jakby była potrzeba okraść globalną wioskę jeszcze raz :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Zbyt szybko jak na moje oko. Jest jeszcze spore ciśnienie zjazd i tak łatwo się nie zatrzyma. Zjazd powinien wyhamowywać ale to jeszcze nie jest dno. Naoglądałem się różnych wykresów, naczytałem różnych rzeczy i dalej uważam, że niższe poziomy jeszcze przed nami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Dolar zyskuje do Rubla blisko 4%
RTS traci ponad 4% i to w dniu gdy ropa drozeje o 2%.
Ropa bedzie jeszcze taniec bo jest instrumentem gry przeciw Rosji.
Mysle ze dalsze spadki juz jutro a wcale bym sie nie zdziwil gdyby zwrot nastapil jeszcze dzis od 16stej.
Co do Rubla. Gdy jego kurs osiagnie 66 za dolara w Rosji dojdzie do panicznej ucieczki w dolara. Kantory przezyja oblezenie do stanu gdy dolara zabraknie. O to chodzi usrancom i beda konsekwentnie realizowac dotychczasowe ataki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
"Ten elaborat co to go zacytowałem to ostrzeżenie DarSow'a - wydrukowałem
sobie ten tekst jego, opatrzyłem datą, oprawiłem w ramkę i dodałem do kolekcji osobliwości :)"
My tu sobie żartujemy, a tymczasem BTC kosztuje dzisiaj 351 usd. A pół roku temu było dwa razy więcej hehe, tak więc zakochani w BTC zaliczyli właśnie 50% straty.
http://bitcoinity.org/markets
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Chylę czoła, nie zauważyłem, oczy już nie te, a to późna pora była:)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Zgadzam się z Lukiem. Dla mnie na inwestycje będzie czas w widełkach 25-35$. Tak więc przy 40$ można dopiero myśleć. Cena nie osiągnie tego pułapu nie będę inwestował.
Co do SDR, czyli koszyka walut. Jeśli te waluty częściowo zostaną oparte o złoto ? Przykładowo, dolar, juan, euro, frank, funt i może jeszcze coś. Może ruscy się też do tego szykowali z rublem i zakupami złota, ale ich nie chcą wpuścić i teraz wydrenują z fizyka.
Częściowe oparcie o złoto miałoby stanowić tak jak przy obecnej kreacji pustego pieniądza z kredytu wartość rezerw depozytowych banków czyli ok. 10% nie w walucie, a w złocie może inny %, który ustala każdego roku IMF. Przykładowo wyznacza na 2020 6% rezerwy obowiązkowej w złocie, a aby pobudzić gospodarkę większą kreacją na 2021 obniża stopę do 5,75% w au - coś jak stopy procentowe.
Wtedy złoto wchodzi do gry, a zwiększanie kredytu odbywa się o mechanizm rocznego wydobycia, oczywiście z takim lewarem ( nowe wydobycie au do kreacji nowego pieniądza) żeby to odpowiednio działało. Ma to sens i być może niektórzy się na to przygotowywali/przygotowują, ale USA być może nawet mając złoto nie chce oddać pełni władzy. To skomplikowane trochę i tylko taki szkic/zarys. Proszę aby mnie tu nie linczować za głośne rozmyślanie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Kto wie, jest to możliwe. Chiny z pewnością mają jeszcze inny plan działania. Przecież właśnie dlatego tworzą alternatywę dla praktycznie wszystkich instytucji finansowych w USA również MFW. Scenariuszy jest wiele, ciekawe który się rozegra. Jak by nie było szare żuczki takie jak my dostaną po dupie jeśli się dobrze nie przygotują.
Co by się jednak nie działo, byle jak najdalej od wojny.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.youtube.com/watch?v=q9gnBe37k34&list=UUG-G8LLr38fQUNZU8K0t-EA
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Czyli wariant deflacji swiatowej nadal aktualny. Ciekaw jestem tylko przedzialu czasowego dla wariantu zlota w cenie 700 USD. Koniec 2016r?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Konrad
Podaję pierwszy z brzegu przykład: fotografia Edwarda Steichena pt. The Pond Moonlight licytowana była kilka lat temu do sumy 2 mln euro.
Do publicznej świadomości nie docierają prawdziwe perełki jak np. taka
http://safronow.pl/
znakomity malarz, który wytypowany był przez Francuskie Ministerstwo Kultury i Sztuki do grona SIEDMIU spośród dziesięciu tysięcy malarzy ubiegających się o zaszczyt zaprezentowania swoich obrazów w słynnym Jesiennym Salonie Paryskim, tym samym, w którym debiutowali Monet, Cezanne i wielu innych. Aktualny trend obowiązujący w sztuce - degeneracja, brzydota, wynaturzenie - szybko przeminą. Natomiast prawdziwe piękno przetrwa, gdyż zawsze będzie walorem poszukiwanym. Bogaci Chińczycy z Singapuru, Korea Pd. - to rynek dzieł sztuki europejskiej z dużą perspektywą.
PS. Pozdrawiam Tradera i gratuluję mu niezwykle wartościowego blogu
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Gonzoo
o rany chłopie pojechałeś ostro po bandzie. Rotschildy chcą rozwalić USA i współdziałają w ustanowieniu finansowego NWO z Chinami. Niezła teoria, ale kupy się nie trzyma. Po pierwsze finansjera (przeważnie narodowości starozakonnej) nic by na tym nie zyskała. Ona potrzebuje pałki i powolnego sobie żandarma do pilnowania swoich interesów. W XIX w tą rolę spełniała Royal Navy, w XX i obecnie lotniskowce US Navy. Jakiekolwiek osłabienie pozycji USA powoduje, że baseball światowego żandarma staje się coraz cieńszy i lżejszy. I może być za słaby by powalić jednym ciosem takiego Saddama czy innego Kadafiego za próby robienia interesów poza kontrolą, a o większych konkurencyjnych gangach (Rosja czy Chiny) już nie wspominając. Tak jak każdej władzy państwowej niezbędny jest aparat przymusu, podobnie jest z władzą finansistów. W XVI czy XVII w kiedy bankierzy (Żydzi, Genueńczycy, Florentyńczycy czy innej maści Fuggerowie) nie mieli w ręku żadnego baseballa to dłużnicy - monarchie wszelakie od hiszpańskich Habsburgów po drobnych książąt niemieckich - dymały ich jak tylko się dało. A to ogłaszli bankructwo (Hiszpania - wówczas mocarstwo nr 1 co najmniej pięciokrotnie), a to mówili że % były lichwiarskie i wtrącali wierzycieli do więzienia, a to że Żydom jako potomkom morderców Chrystusa nie należy nic oddawać, a to że wojna na którą pożyczono forsę nie przyniosła spodziewanych zysków i łupów itd. Każdy powód i pretekst był dobry. Mimo że od tamtych czasów upłynęły wieki bankierzy dobrze o tym wiedzą - bez podporządkowanego sobie żandarma z wielką pałą (bez podtekstów) są nikim. Prywatne banki centralne przecież służą m.in podporządkowaniu władzy państwowej - w czasach o których wspomniałem ich nie było i to stanowiło dla finansjery problem - władza mogła ją bezkarnie dymać.
A teraz Chiny. Cały problem polega na tym, że zamieszczający wpisy na tym blogu, jak i zresztą zdecydowana większość analityków, dziennikarzy, komentatorów świata nazwijmy to "zachodniego" rozpatruje ten kraj i całą jego cywilizację z europejskiego czy amerykańskiego punktu widzenia. A to błąd podstawowy. Chińczycy myślą zupełnie innymi kategoriami, preferują odmienne (choć nie zawsze) wartości, w innej perspektywie czasowej - na ten temat można by napisać kilkutomowe dzieło, a i tak nie wyczerpało by się tematu. Jednym słowem Chiny nigdy nie dopuszczą by ludzie nie będący Chińczykami - jakieś Rotschildy czy inne Rockefellery, jacyś biali, murzyni czy inni kosmici mieli wpływ na ich proces decyzyjny. To w ogóle nie wchodzi w rachubę. Są możliwe krótkotrwałe sojusze taktyczne, ale ludzie z Państwa Środka potrafią się targować lepiej niż Żydzi czy dawni Grecy (ci starożytni byli najlepszymi wówczas kupcami), więc z każdego interesu potrafią wyciągnąć maksimum korzyści. A to nie jest najlepszy partner biznesowy dla zachodnio-syjonistycznych kręgów finansowych. Najlepsze interesy kiedyś robiło się z Murzynami w Afryce - paciorki za złoto i niewolników, a teraz robi się z białymi Murzynami np Polakami, którzy za świecidełka zatańczą chętnie w takt każdej melodii zagranej przez bankierów. Chiny to zupełnie inna bajka. Jeśli nie wchodzi w rachubę rozwiązanie siłowe (jak kiedyś wojny opiumowe), a obecnie nie wchodzi, to nie da się im nic narzucić. Będą maksymalnie pilnować swojego interesu. Więc sojusz bankiersko - chiński uważam za kompletną mrzonkę i science fiction. Po prostu interesy są tu kompletnie rozbieżne. Ani Chiny nie staną się żandarmem bankierów ani nie dadzą się im dymać. To tak pobieżnie bo w robocie jestem, więc nie mam czasu się więcej rozpisywać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
"Co do SDR, czyli koszyka walut. Jeśli te waluty częściowo zostaną oparte o złoto ? Przykładowo, dolar, juan, euro, frank, funt i może jeszcze coś. "
Złoto bedzie i jest w grze kluczowe ale to nie waluta będzie zabezpieczona złotem a SDR - a to ogromna różnica. Czyli państwa bedą handlowały miedzy soba i rozliczały w SDR udziałach w IMF etc. To stworzy stabilny system miedzynarodowy a waluty dalej pozostaną fiat
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Oznacza to, że można stworzyć dowolną ilość walut wirtualnych, która rozmyje i rozwodni każde zainwestowane pieniądze. "
niestety ale zapominasz o waznej rzeczy - gigahashach potrzebnych do zapewnienia bezpieczeństwa nowemu systemowi. Nowy blockchain powolac moze i latwo, ale zagonic tysiące ludzi do tego nowego systemu juz nie.
Największa wada btc kryje się gdzie indziej;
zagubiony portfel = jednostki pienięzne ktore znikaja z systemu. Jeli ktos zgubi dostęp do portfela z 10000btc to generuje w tej sposób solidny impuls deflacyjny. Pozostali uzytkownicy dostają solidną premię za nic. To jest tak samo zgubne jak druk bez opamiętania, tylko w drugą stronę.
Druga wada ktora jest nei do zaakceptowania, to portfele ludzi ktorzy zaczynali - na poczatku BTC byl uzywany np do handlu dragami itp. A to oznacza, ze ogromna ilosc btc moze byc w posiadaniu nieciekawych typow.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
zgoda. BRICs dla Chin to także droga ewakuacji gdyby cały deal z IMF nie doszedł do skutku a USA zbankrutowały i powiedziały - a my nie mamy Pana płaszcza. I co Pan nam zrobi...
Tylko przed tym zanim upadnie plan B wykorzystają swoje rezerwy.
Wojny nie będzie bo nie jest w niczyim interesie, do czasu aż finansiera zostanie bez wyjścia wtedy wszystko jest możliwe...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
Inwestycja w sztukę ma sens. Najlepiej jednak inwestować w okresie kryzysu.
Wczoraj byłem na licytacji Agraart w Bristolu. Najdrożej szły obrazy z niskiej półki zwykle powyżej estymacji cenowej.
Sprzedano na pniu obrazy powyżej 0,5mln PLN co na nasz rynek jest zadziwiające. Poszły znacznie poniżej estymacji cenowej.
Sztuka jest trudnym rynkiem ale daje ponadprzeciętne zwroty jak się ktoś zna i trafi okazję. Sęk w tym, że nie każdy ma 0,5mln PLN do zainwestowania na 5-10 lat a to drogie obrazy dają najlepszy zwrot.
polski rynek sztuki jest jednak naprawdę płytki
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
"Złoto bedzie i jest w grze kluczowe ale to nie waluta będzie zabezpieczona złotem a SDR - a to ogromna różnica. Czyli państwa bedą handlowały miedzy soba i rozliczały w SDR udziałach w IMF etc. To stworzy stabilny system miedzynarodowy a waluty dalej pozostaną fiat"
Jakie ramy czasowe przewidujesz dla podparcia SDRow zlotem? 2020-30, 2030-40? I jaki skok wartosciowy moze przyniesc zloto w takim przypadku?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
platos
Nie widzę między nami sporu jeśli chodzi o rolę US Navy czy Royal Navy i odpowiednio USA i UK dla finansjery. Nikt tego nie chce się pozbyć, zakładany plan nie przewiduje likwidacji siły militarnej USA.
Nie uważam też, że finansjera chce rozwalić USA – chce zmusić amerykańskie elity do rezygnacji z dolara i akceptacji nowej roli IMF (pod nowym przywództwem i mandatem) oraz nowej funkcji SDR, redukując amerykański wpływ. Pozostałe przydatne elementy ameryki: siła militarna i dominacja, popkultura będąca socjotechnicznym opium dla mas z obsesyjną promocją seksu i rozwiązłości, sportu i innych igrzysk, pozostanie nietknięta. Chiny zresztą doceniają te „zdobycze” amerykańskiej „cywilizacji”.
Zwracam Ci uwagę że finansjera mówi tymczasem z Chinami jednym głosem w tej sprawie – odsyłam do ostatnich wypowiedzi Lagarde i MZS chińskiego – nawołujących USA do wdrożenia reformy i grożących likwidacją veta.
O naturze Chińczyków można napisać wszystko i może to być mądre może być głupie i prawdziwe lub nie. Wielu obserwatorów życia politycznego twierdzi że Chińskie elity polityczne są skorumpowane do granic możliwości. Od ludzi znających Chiny wiem, że klasa średnia i zarządzająca jest materialistyczna i pozbawiona idei. Naprawdę wierzysz, że komunistyczne elity nie zgodzą się na pójście na układ z finansjerą, który jest dla nich z każdej strony korzystny?
W nowym układzie nadal pozostaną niezależni i poszerzą swój wpływ na losy globu. Armia USA mimo że silniejsza – może im skoczyć.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
RTS: -9,25%
USD/RUB: +8,30%
Ciekawe jak długo będzie trzeba czekać na reakcję Putina...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
RTS: -10,12%
USD/RUB: +9,25%
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Konrad
Malarz Safronow ma ceny w zasięgu reki - średnio ok. kilka tysięcy złotych za olej, akwarele tańsze no i jego fotografie - cudo!
wystarczy popatrzeć:
http://safronow.pl/
Czasem szukamy daleko czegoś, co jest tuż za rogiem
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
@ platos
A ja się zgodzę, że finansjera planuje przerzut z USA do Chin. Dużo poszlak na to wskazuje. Historia też. Chiny to takie "nowe USA".
Europa wyeksploatowana, Ameryka też, czas na nowy kąsek.
PS.
dzisiaj Putin chyba nie zaśnie. Czy to początek paniki? Ruscy stracili zaufanie do rubla i lawina ruszyła?
Może są już kolejki pod kantorami?
Wiecie dlaczego ropa spada?
"Bo mamy ciepłą zimę" - ekspert Deloitte dla TVN24bis :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Do tego jankesi już się dobrze wyspali i ropę z +2,5% sprowadzili na -0,5%, a ktoś tu o odbiciu pisał. Co do obrazów i innej sztuki. Uważam na obecne czasy za katastrofalne ulokowanie pieniędzy, chyba że ktoś ma kilkadziesiąt- kilkaset mln zł i jest koneserem kasę mając dobrze rozdysponowaną po innych inwestycjach. Jednak lokować jakiś znaczniejszy procent oszczędności w tak może się okazać mało płynne aktywo dodatkowo obarczone różnymi ryzykami. Dla mnie to słaby pomysł.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Czy w Rosji ulica szturmuje kantory? Jesli nie to za kilka dni na pewno.
Moim skromnym nadchodzi czas reakcji ze strony Putina. Nie bedzie to jeszcze teraz reakcja militarna, ale spodziewam sie czegos zaskakujacego na rynkach finansowych. Mozliwosci ma kilka, wiec nie chce uprzedzac i psuc zabawy.
Pozwolmy sie zaskoczyc, w koncu nas to na razie nic nie kosztuje a mozemy zyskac.
Jesli ku mojemu zdziwieniu Puton nie zareaguje w ogole, popelni blad i moze podzielic los Janukowycza.
Mysle, ze w ta strone dziala przeciwnik.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
w sumie to "ciepła zima" może trochę mieszać szyki Putinowi.
Ma asa w rękawie, czyli zakręcenie gazu dla Europy (awaria, itp.) a przy +7'C nie zamarzniemy.
Może czeka z ripostą na mrozy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Ponoć Polska ma już magazyny na 2 miechy + 30% sami wydobywamy + nie zamarzniemy bo mamy węgiel, a gaz idzie do przemysłu + na święta słyszałem prognozę +13C
Freeman
Dokładnie. Jak pisałem restauracja Republiki Weimarskiej. Tam wszystko zmierza w stronę hiperinflacji. Wszyscy grają teraz do jednej bramki. Do bramki Rosji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
No i zaczyna się atak na srebro!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Jesli putin nie zaatakuje teraz to jeszcze pociagnie pare lat, a jesli zaatakuje teraz to juz po nim.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
xavier
współczuję ludziom którzy załadowali się w złoto i akcje rosyjskie i nieświadomi sytuacji siedzą z nimi po dziś dzień bo dużo na tym stracili i odnieśli kosztowną nauczkę by nie wierzyć ślepo kazdemu kto powie "media kłamią, ja mówie prawde"
dobrze że zorientowałem się za wczasu i wyszedłem nim zdążyłem się wtopić :)
no i chyba powinienem też przeprosić użytkownika DarSow za agresywną krytyke bo z chęcią teraz bym przeczytał jeszcze jakieś jego mądre komentarze na tym forum
człowiek to przez całe życie się uczy czegoś nowego
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
ja sie generalnie z Darsowem zgadzam, ale wez pod uwage, ze rynek to takie zwierze, ze prędzej czy pozniej kazdy bedzie mial racje ;)
WIG wisi na wlosku i powoli ten wlosek puszcza, wygląda jakby zaczynała się niezła zwała. Teraz bedzie czas na inwestowanie i w akcje, i w PMy
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Nie mierz wszystkiego jedna miara. Nie kazdy , kto wypowiada sie o zlocie inwestowal na gorce. Ja zglebilem temat bardzo dawno temu i zeby uniknac tematu "rozmiaru" ani nie powiem kiedy i nie mam zamiaru nic udawadniac.
Chwalisz dzien przed zachodem slonca, czyli Darsowa przed koncem roku. To moze okazac sie duzym bledem.
Nie oceniaj uczestnikow spekulacji na obecnym etapie, bo to zbyt wczesny moment jest . Poczekaj na dalsze wydarzenia
i nie mowie tu o przyszlosci odleglej o lata tylko o miesiace ( a moze nawet tygodnie, .... )
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Ps. Gdy dzieja sie takie ruchy jak na RTS, ropa od miesiecy i Rubel/$ w takiej skali jak dzisiaj, to jest bardzo prawdopodobne, ze cos ciekawego na rynkach sie wydarzy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://www.biztok.pl/gospodarka/rosja-roztrwonila-juz-duza-czesc-swoich-rezerw-walutowych-w-obronie-rubla-czas-na-zloto_a19328
Swoją drogą co do notowań:
- DAX, S&P500, złoto i srebro, ropa, miedź, gaz, sok pomarańczowy, soja, EUR/USD w dół
- bawełna, pszenica, kawa, kakao, kukurydza w górę
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
Dziwne...Rosja miała mieć "peeeełno" dolarów, już się skończyły?
Dzisiejszy najgłębszy spadek rubla może wskazywać na koniec obrony.
Jeśli Rosja sprzedaje złoto to jej koniec jest bliski.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
Nie tylko pszenica da zarobić - są też inne surowce naturalne, które powinny zwyżkować.
Ropa na poziomie ok. 55,5$ za baryłkę
http://pl.investing.com/commodities/crude-oil
Spadki cen PM przełożyły się na spadki akcji firm wydobywających metale szlachetne
http://www.kitco.com/stocks/companyname_asc.html
A co do Rosji - na pierwszy rzut oka sytuacja jest bardzo nieciekawa. I albo Putin ma w rękawie bardzo mocnego asa, albo jest marnym strategiem i jego dni jak przywódcy Rosji są policzone (co jest charakterystyczne dla cywilizacji turańskiej, gdy siła i wpływy przywódcy spadają). W każdym razie jeśli będzie starał się wynegocjować rozejm w wojnie ekonomicznej z Zachodem, to warunki będą bardzo wygórowane. Prawdopodobnie wycofanie Rosji z Bliskiego Wschodu (opuszczenie rosyjskiej tarczy nad Assadem), niezależność Ukrainy (powrót Krymu i wschodu kraju do Ukrainy?), ograniczenie sprzedaży surowców do Chin, ograniczenie politycznych wpływów na Białorusi(?), powrót Abchazji i Osetii do Gruzji(?) (i zapewne nie tylko te żądania). W skrócie, warunki które upokorzą Rosję na lata.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
No_Tak
A z kim będziecie handlować bez prądu, w syndromie Mad Max ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
A teraz Putin jest zagoniony do kąta. Ale Zachód MUSI dać mu możliwość wyjścia z twarzą, bo inaczej jak raniony zwierz może walczyć na śmierć i życie. A top by oznaczało wojnę ... Oby jej nie było!
Powtórzę to co już mówiłem. Geopolityka Putina jest chybiona. Należało zrobić zupełnie coś przeciwnego. Żyć w zgodzie i otwartości z Zachodem i zachować rewolucyjną czujność wobec Chin ...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Tylko, że z Putinem chyba nikomu już się nie chce rozmawiać nawet gdyby chciał. Cała sił kartelu ruszyła. To jak otwarcie tamy. Jak już woda ruszy to już się wrotami nie zamknie bo masa wody wyrwie z zawiasami.
Co do wojny. Trudno wypowiedzieć wojną "rynkom". Jak je zbombardować. Putin walczy z duchem. Nie może powiedzieć to ten, albo tamci. Jak spada waluta, w państwie się wali to zwykły rusek i tak w końcu obwini rząd. Jacyś bankierzy, wall street, rynki - dla ludzi z kraju kacapskiego to zwykła abstrakcja. Oni tam, a my tu - a przecież u nas spada. Nie skumają.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Prawdopodobnie założenie jest takie, że gospodarka zachodu przy niskich cenach ropy w końcu zaskoczy i sytuacja w USA i UE za dwa lata będzie dużo lepsza niż dziś a w Rosji, w Iranie i kilku innych niezbyt przyjemnych krajach, dokładnie przeciwnie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
@Platos
Twoje wizje byłyby bardziej prawdopodobne, gdybyś zadbał o szczegóły a nie odsyłał do jakiejś czytelni w Berdyczowie.
Jeśli kogoś chce się przekupić to trzeba mieć czym. No to napisz nam czym zostały przekupione te skorumpowane do cna elity z Chin? Dolarów mają dużo. No to czym?
Jakieś ochłapy w NWO, którego bez nich i tak się nie da zbudować? Poza tym piszesz, że to NWO nie bardzo tym elitom wychodzi. bo ktoś coś psuje. I Chiny muszą pomagać?
Żeby dostać te ochłapy? To jakieś bardzo naciągane jest. Jakoś tak zawsze wychodzi, że wszyscy są debilami skończonymi, a tylko elity finansowe są genialne.
To się kiedyś nazywało kult jednostki. Bardzo popularna rzecz, wsród ludzi z mentalnością niewolnika. Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego osobiście, tylko jak nieśmiałą próbę zwrócenia uwagi na aspekty, któe najwyraźniej pomijasz. Tam jest więcej dziur, ale mniejsza.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Skupiles sie tylko na spadajacej ropie, a przeciez do tego dochodzi jeszcze rubel lecacy na pysk i gielda rosyjska.
To wszystko spowoduje wybuch Rosji o wiele wczesniej niz zakladasz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Niedoszacowany rynek obrazów? Przecież tam szaleje dzika inflacja. Im wyższa półka tym szybciej ceny rosną. Bogaci właśnie tam uciekają z nadmiarem waluty. Zjazd po resecie jest tam gwarantowany ale jeśli pieniądze wylewają Ci się z konta to gdzie z nimi uciekać skoro złoto w dużych ilościach jest praktycznie nie do dostania?
@marlod74
Gość z wywiadu uważa, że USA to gospodarka kapitalistyczna i mają tam wolny rynek :)
Pan Harry stracił kontakt z rzeczywistością. Wie oczywiście jak działa ekonomia wolnorynkowa ale najwyraźniej nie zauważył, że takiej zwyczajnie niema. Jak już pisałem (zdecydowanie zbyt często się powtarzam) hiperinflacja to decyzja polityczna. Deflacja to naturalny bieg wydarzeń bez ingerencji centralnego planowania po kredytowym boomie. To czego gość najwyraźniej nie rozumie to fakt, że politycy to skorumpowani socjopaci. Skoro lubią mieć władzę i móc decydować o wszystkim. Skoro lubią rozdawać pieniądze swoim wyborcom. Skoro ludzie wychodzący na ulicę domagają się większego socjalu (ręce opadają) to myślicie, że co zrobi władza? Oczywiście nie wszędzie, ale zwiększanie deficytu jest trendy w Zachodnim świecie i niczego innego się nie spodziewam.
Papierowe złoto oczywiście może zjechać do 700$ tak samo jak było to w 2008, z tym, że fizyk został na tym samym poziomie. Tym razem będzie podobnie. 3 miesiące temu sporo osób wieściło spadki złota do 1000$ i niżej. Ja wtedy pisałem, że nawet papier tak nie spadnie nim nie będzie zjazdu na giełdzie. Śledzę rynek złota i wiem, że aktualnie jest nie do ruszenia. Złoto nie podskoczy wyraźnie, ale też nie spadnie. Jak może skoro go brakuje, a GOFO jest jak topielec co czasem brzytwy się złapie?
2016 to trochę późno jak na mój gust, ale bardzo możliwe, że przetrzymają jeszcze do tego czasu.
@rygar
"Druga wada ktora jest nei do zaakceptowania, to portfele ludzi ktorzy zaczynali - na poczatku BTC byl uzywany np do handlu dragami itp. A to oznacza, ze ogromna ilosc btc moze byc w posiadaniu nieciekawych typow."
Tekst genialny! Uważasz, że dolary są w posiadaniu tylko małych słodkich dzieci z kotkami na rękach? Waluta fiat to narzędzie kryminalistów, a wszędzie ich pełno.
@marlod74 platos
SDRy już są teoretycznie poparte złotem. MFW pod ich zastaw ma 2814 ton.
@gasch Freeman
Moim zdaniem raczej nie powinniśmy się spodziewać zakręcenie kurka z ropą i gazem. Wiecie jak by się to odbiło na notowaniach rubla i rezerwach Rosji? W momencie gdy kapitał ucieka mu z kraju raczej nie może sobie pozwolić na trwonienie kasy, a dokopanie Europie nic mu nie da. To USA jest przeciwnikiem, Europa robi za chłopca do bicia, kolejny bat niewiele zmieni.
@Dante
W sumie nikt nie napisał, że Rosja sprzedaje złoto tylko, że zachodni analitycy twierdzą iż wypstrykała się z dolarów i teraz będzie sprzedać złoto którego jeszcze nie ruszyła. Kto słucha tych durni będzie zimą boso chodził.
@janwar Passerby
Bardziej niż Rosyjski rubel ciekawie może być w USA jeśli PPT nie utrzyma na powierzchni śmieciowych obligacji firmy wydobywających łupki. Jeśli ta bania pęknie USA leżą i kwiczą. Po 2008 roku lwia część dobrze płatnych stanowisk jest właśnie w łupkach. To łupki są ostatnim silnikiem na którym leci amerykański przemysł. Jeśli to padnie FED już nie pomoże.
Zgodzę się z Passerby, jeszcze duża za wcześnie na stawianiu krzyżyka na Putinie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.bullionstar.com/blog/koos-jansen/why-austria-is-likely-to-repatriate-its-gold-from-london/
Rosyjskie rezerwy dolarowe spadły o 100 mld $ do poziomu 416 mld, a są tacy którzy uważają, że dolarów w Rosji brakuje i czas złoto sprzedawać. Powodzenia!
Przewidywany tutaj dołek na ropie będzie w okolicach 40$. Ciekawe co się wtedy będzie działo z łupkami.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-15/what-america-does-not-understand-about-russia-oil
Rosja podniosła stopy procentowe z 10,5 na 17%.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-15/russia-shocks-emergency-rate-hike-boosts-interest-rate-105-17
Waluty EM idą ogólnie w dół. Kolejna fala na przełamanie giełd. Ciekawe czy na to pozwolą?
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-15/taper-tantrum-20-emerging-currencies-are-crashing
Dług firm operujących w energetyce zaczyna każdemu śmierdzieć. Jeśli FED szybko nie wkroczy na rynek bezpośrednio lub pośrednio, firmy zaczną się sypać.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-15/todays-market-contagion-energy-high-yield-credit-spreads-blow-above-1000bps-first-ti
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Nieznana jest sekwencja zdarzeń (gieldy, Rosja, złoto, Ukraina, Syria, ropa, łupki, derywaty i cały ten bajzel). Zarządzający tym syfem mogą mieć problem i sprawa przybrać może zgoła nieoczekiwany kierunek.
Co byś zrobił (jako zarządzający) by pchnąć sprawy w kierunku przez siebie pożądanym?
False Flag?
Na moje oko ostatnia awaria na Heathrow była testem na wyłączenie dyżego węzła (i to nie lotniczego, a finansowego - pamiętasz 2-3 lata temu naradę w sprawie uderzenia brudną bombą na "duże centrum finansowe" w Europie? Były wymienione 4 miasta m.in. Mediolan, Londyn, chyba Frankfurt i jakieś jeszcze).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Też o tym myślałem, ale lepiej poinformowani ode mnie wybili mi to z głowy i kto wie pewnie mają rację.
Co do sekwencji, sporo rzeczy może się zmienić ale najważniejszymi, kluczowymi trendami praktycznie nie da się lub cholernie ciężko jest manipulować i nie sądzę by wiele się różniło od założeń. Zresztą same założenia są dość mgliste i jest w nich już spory margines dla czasu i zasięgu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Ktoś wie dlaczego od 12 grudnia nie działa hiszpańska giełda ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
59.28 BRENT
Święta mogą być gorące nie tylko z powodu wysokiej temperatury za oknami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Dolar dochodzi do 66 Rubli....
http://stooq.pl/q/?s=usdrub
http://stooq.pl/q/?s=^rts
Najwyzszy czas na dzialanie, jesli nie Putin bedzie mial problem z wlasnym narodem
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
http://stooq.pl/q/?s=^ibex&c=5d&t=l&a=lg&b=0
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Obserwator1
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
Płynąc będą i świecić będzie. Jednak 100% wzrost ceny dolara w ciągu pół roku to niezły wynik.
Gdyby u nas euro poszło podobnie do góry i dziś płacilibyśmy za nie ponad 8zł, było by to coś niecodziennego. Odbiłoby się to mocno na cenach w sklepach. Nie wspominając o tych co mają kredyty w euro.
Ruscy są odporni. Ale testowanie odporności może się skończyć źle.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
To nawet na przykładzie Polski nie chodziłoby o to, że euro po 8zł. Konsekwencją jest totalny spadek zaufania do waluty. Gdyby to było u nas, każdy pozbywałby się złotówki i wszystko wypłacał z kont i wymieniał na dewizy, kupował co popadnie w dużych ilościach. To prowadzi do niespotykanej szybkości cyrkulacji pieniądza w obiegu, a to w konsekwencji do hiperinflacji. Książka o republice weimarskiej dobrze wytłumaczyła mi jak to zjawisko się zaczyna i na czym polega. Przy takim szale nikt nie ma już oszczędności, nikt nie planuje inwestycji, każdy szybko wydaje pensje - to jest katastrofa. Na nich już jest postawiony krzyżyk.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Obserwator1
No tak ale moim zdaniem przeceniamy znaczenie tych wskaźników. Sytuacja ma też i dla Rosji dobre strony (choć rozumiem że tych złych jest więcej) Niski rubel będzie impulsem do rozwoju własnego przemysłu. Przykładowo w Iranie pod wpływem sankcji bardzo rozwiną się przemysł elektroniczny.
Często na tym forum oceniamy Putina że to zrobił źle a tamto dobrze. Myślę że nie należy na to tak patrzeć. To tak jak oceniać czy duma to cecha pozytywna czy negatywna. Jeden akceptuje wyjazd za granicę i bycie obywatelem drugiej kategorii w zamian za wyższe zarobki a drugi nie. Kto postępuje dobrze czy źle? To nie kwestia dobre czy złe tylko sprawa charakteru. A Rosja to dumny naród i wyższe ceny w sklepach to dla nich mniejszy problem niż dla nas.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Aleks
"Mogą np.ogłosić powiązanie rubla i juana ze złotem"
Otóż nie mogą. Jeśli to zrobi np. Rosja, przywracając mniej więcej zasady sprzed stu lat po aktualnym kursie złoto/rubel, to do okienek ze złotem ustawią się kilometrowe kolejki i będą stały tak długo, jak długo będzie złoto do wzięcia. Jeśli nie będzie okienek dla wszystkich chętnych, to to z kolei zupełnie nic nie da - równie dobrze można powiązać walutę z działkami na księżycu. Bo nie da się "przywiązać" pieniądza (raz) fiducjarnego (z powrotem) do złota, przy braku zaufania do systemu.
Mogą natomiast zrobić co innego. Ogłosić, że złoto (srebro, lub cokolwiek trwałego) jest (legalnym) pieniądzem. Potem, po latach budowania zaufania, będą mogli sobie pozwolić na wyemitowanie substytutów (jakichś złotych super-rubli/super-juanów) w papierze, obiecując każdorazową zamianę na złoto na życzenie. Ile trzeba lat na zbudowanie takiego zaufania? Chyba sporo, bo kto znając historię łatwo odda złoto za papier? A co im to da w chwili obecnej? Stracą to co mają zgromadzone w fiducjarnych Rublach/Juanach, a rezerw złota od tego nie przybędzie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mnok
Skoro rubel leci na dno, a np. Moskwa to kolebka towarów luksusowych, to czy nie warto jechać do Rosji na zakupy? Np. po jakiś luksusowy zegarek, który wyjdzie połowę taniej? Czy może w takich butikach ceny są w dolarach, albo systematycznie podnoszone?
Ktoś jest w stanie się wypowiedzieć?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Dlaczego związanie rubla ze złotem ma się Putinowi nie udać, jeżeli udało się wprowadzenie złotego franka Napoleonowi przy całkowitym upadku zaufania do asygnaty?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
papilla
Przecież tych butików nie prowadzą idioci. Na pewno indeksują ceny codziennie (albo nawet co kilka godzin).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Aleks
Bo Napoleon nie powiązał upadającej waluty fiducjarnej ze złotem, tylko wprowadził (przywrócił) złoto jako pieniądz, nazywając jego określoną porcję - jednym Frankiem*.
*domyślam się, ale inaczej być nie mogło
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Derwan
Wywołało to szok i niedowierzanie, a sprawa trafiła na szczeble międzypaństwowe; niewiem dotychczas jak się zakończyła; przypuszczam, iż na... "kompromisie", w których Anglicy bardzo gustują, lecz ten napewno ich nie zadowolił.
Każdemu to się od razu kojarzy z NEP-em, nieprawdaż!
A to co się dzieje z rublem i tym kryzysem!? Mnie po głowie zaczynają chodzić łaskotki NEP-oidalne.
Za Lenina można było zrobić NEP, a potem zainwestowane przez wstrętnych zachodnich i rodzimych kapitalistów środki "upaństwowić", czyli, po prostu, skonfiskować...I nie było mocnych, żeby władzy radzieckiej ktoś podskoczył; obrazić - tak, co było bardzo rozsądne.
Dzisiaj, rozsądniej jest wywołać (może "przewidzieć") kryzys, w czasie którego kapitaliści porzucają w popłochu inwestycje rosyjskie, które zostaną przejęte przez w pełni prywatnych rosyjskich bojarów, którymi kierować będzie obowiązek wobec ojczyzny. Zdegradowane rubelki można zupełnie legalnie ściągnąć z rynku i starczy ich na rosyjski rynek.
Potem będzie można rozpocząć zawieranie transakcji (np. gazowych) w tanich rublach; ale ostrożnie, żeby nie zdrożały, zanim niemal wszystkie nie wrócą do matuszki. Ciekawi mnie, czy Kreml poczeka (ile lat?) na wysyp jabłek rosyjskich z jabłoni już, jak należy się spodziewać z deklaracji przywódców, posadzonych w Rosji czy kupi, co nieco dla plebsu (bojarzy sprowadzają sobie co im potrzeba samolotami, a cena nie gra roli), za ruble od kogoś, kto jest grzeczny dla Rosji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
RTS: -14% !!!
USD/RUB: +20% !!!
W moim odczuciu, jeszcze w tym roku, może nawet przed świętami zacznie się Markets Plunge.
Ciekawie może być również jutro, bo grecki rząd wybiera prezydenta. Prawdopodobnie nie będzie rozstrzygnięcia. Kolejna tura 22 grudnia.
Być może to właśnie od Grecji zacznie się rozpad UE, po tym jak Syriza dojdzie do władzy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
Na razie - dla ochłody rozpalonych głów - korespondent BBC z Moskwy, Steve Rosenberg (16.12.2014):
"On the streets of Moscow there is no sign of panic, there are no queues outside banks."
Cholera - dlaczego rzeczywistość nie chce być taka jaką my chcemy, żeby była???
Wiem, wiem - to już pewnie jutro, albo "niebawem". OCHŁOŃCIE.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Update RTS już - 16%
Chyba nie dociągną do świąt.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
http://stooq.pl/q/?s=usdrub&c=1d&t=l&a=lg&b=0
Jesli takie rzeczy dzieja sie o tej porze, to po 16stej dzisiaj moze byc finansowy armagedon dla Rosji.
Szczerze mowiac zaczynam watpic w umiejetnosci strategiczne Putina.
Burmistrz Moskwy zabrania sprzedazy towarow za dolary.
http://deutsche-wirtschafts-nachrichten.de/2014/12/15/dramatik-moskau-erhoeht-zinsen-mitten-in-der-nacht-auf-17/
Poza tym odnotowuje sie juz paniczne zakupy, wysprzedaz Rubra. Ludzie wybieraja kase z banku zeby sie jej pozbyc.
Szybkosc pieniadza wzrasta. To moze byc wstep do hiperinflacji, a zakladajac ze ktos tego chcial, to na tym etapie zapewne tak dopomoze blankenfeinbog.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Ja nie mówię że USA jest dobre. To tacy sami dranie jak Ruscy. Możemy jednak wybrać z którymi draniami będziemy trzymać. Jedni robili nam krzywdę przez setki lat drudzy nie. Tak więc gdybym był Argentyńczykiem, Wenezuelczykiem, Arabem, Rosjaninem - chciałbym końca USA jak tylko się da szybko. Sami nie decydujemy o niczym.
Jestem jednak Polakiem i nasz rodzimy interes geopolityczny jest zbieżny z USA bo nie mamy innego wyjścia. Staram się przewidzieć co będzie i zabezpieczyć samego siebie czerpiąc informację z różnych źródeł - również z tego bloga i konwersacji z komentatorami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
RTS -20%
Rubel -22%
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
Spójrz na indexy. Nie sądzę żeby jutro trend się zmienił.
Czy dobrze czy źle, że Rosja dostaje po dupie to inna kwestia. Dla nas może się to źle skończyć. Szczur zapędzony do kąta atakuje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Panowie, nie chcę być złym prorokiem, ale zaczynam się obawiać jak to mawiają czescy Beduini że "ch..j bądki strzeli chinki nie bedzie..."
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Paolo
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Najgorszą konsekwencją dla Putina będzie niezadowolenie różnych grup interesów i społeczeństwa, oraz mniej pieniędzy na rząd. Putin najprawdopodobniej będzie musiał ciąć wydatki i zmagać się z mniejszą ilością funduszy na wojsko i różne geopolityczne przedsięwzięcia. Czyli realnie może dać Syrii utonąć (kto wie może Chiny przejmą pałeczkę i zaczną aktywniej działać na Bliskim Wschodzie broniąc swoich dostawców). Może też ukrócić import i ropą finansować działania, a naród niech sobie radzi z tym co ma na miejscu.
Dużym plusem jest ropa która daje mu nadwyżki nie zależnie co by się działo. Ruscy zwyczajnie zbiednieją. Wszyscy tak naprawdę będzie ważyć się na szczeblach władzy. Jeśli ma jakąś mocno opozycję, to mogą go wykończyć. Jeśli pozwolą mu działać niewiele się zmieni. Społeczeństwo będzie po prostu biedniejsze.
Dla nas może to mieć dość dramatyczne konsekwencje. Jeśli zaczęłaby się wojna w przyszłości to biedni Ukraińcy i Ruscy będą niczym zwierzęta. Jeśli wejdą nam do kraju biada tym którzy będą mieć z nimi do czynienia. Pierwsze co umiera gdy zaczyna się w kraju bieda to godność i moralność. Ale miejmy nadzieje, że do niczego takiego nie dojdzie.
No i oczywiście straciliśmy rynki zbytu. Zapomnijcie, że Ruscy cokolwiek jeszcze będą od nas kupować.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
I tak wszystko powinno być tańsze. Słabsza waluta to biedne społeczeństwo. Mało nabywców, ścinane ceny, bardzo tania siła robocza. Najciekawsze rzeczy będzie można kupić w lombardach. Ci którzy stracą pracę z topniejących zasiłków i oszczędności się nie utrzymają więc będą sprzedawać różne rodowe pamiątki by nie być głodnymi. Chociaż w tym momencie na to jeszcze za wcześnie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
@Paolo
Każda eksportem ropy dostaje po uszach. To nic nowego. Mnie najbardziej ciekawi czy dadzą zjechać w końcu giełdom na zachodzie bo zjechać już powinny.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
http://www.investing.com/rates-bonds/russia-10-year-bond-yield
WIG20 również dostaje rykoszetem:
http://stooq.pl/q/?s=wig20
Chyba naprawdę coś grubego szykuje się przed świętami, bo COMEX od 22 grudnia, wprowadza limity wahań kursowych dla Au i Ag.
A teraz proszę odważnych o ujawnienie się i przyznanie do tego, kto obecnie siedzi na rynku akcyjnym? Wypiliście dzisiaj meliskę na uspokojenie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
Kiedyś nawet jakiś przedstawiciel BGK wprost na antenie tvn24 przyznał, że cały czas "stabilizują" kursy obcych walut.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Jesli to byla interwencja BC to absolutnie bez sensu. Dzisiaj Rubel bedzie pogrzebany. Rzez dopelni sie po 16stej.
Putin ma slabych doradcow. Od dzisiaj Rosja finansowo pada i jest to proces nie do wyhamowania.
Usance tego wlasnie chcialy, dlatego pojda za ciosem i doloza reszte ( po 16 ). Do tego od krytycznej chwili 66RUB/$
doszlo spoleczenstwo, dokladnie jak przewidzialem. Teraz Putin zaczyna mniec przeciwko sobie wszystko i wszystkich.
Jesli kilka dni temu faktycznie sprzedali nieco zlota dla pozyskania dewizm, to jego doradcy sa debilami.
Cale zloto FR to lekko ponad 1tys ton, co daje w duzym przyblizeniu 50-60 mrd $.
Taka kwote moze wystrzelic na ratunek RUB w tydzien i i tak nie uratuje.
Polacy i Europa , nie cieszcie sie upadkiem Rosji. Oprocz ryzyka niepokojow spolecznych z puczem wlacznie, co da niebezpieczna niestabilnosc, to w najlepszym wypadku rynek zbytu jakim byla FR sie skonczy. To odbije sie czkawka na PKB w Europie. Do tego taniejaca ropa i problemy producentow na bliskim wsch.
Wszystko razem mieszanka wybuchowa. I pomyslec, ze przed Majdanem bylo tak spokojnie.
Jak czuja sie teraz sprzymierzency banderowcow i usanskiej pseudodemokracji?
Chyba powoli dociera do swiadomosci.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Od połowy roku inwestycje w akcje (słownie) - zero złotych zero groszy.
Co myślicie o srebrze bulionowym jako uzupełnienie portfela ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
Faktycznie @Rubin. NBP też chyba broni złotego. Powinien mocnej dostać po spadku rubla.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
http://pigbonds.info
Chociaz niewyplacalnosc na chwile obecna im nie grozi. Przy zadluzenie 10% do PKB maja jedna z lepszych pozycji w swiecie.
Gorzej usrance 18 bilionow...nasz dlug wasz wproblem. Sytuacja odwrotna do tej w FR.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Tak tylko przy tej katastrofie w jeden rok ten dług może podjechać z 10% do XX% - no właśnie do ilu % jak totalnie walnie deficyt. Co do PLN bronimy głownie $, reszta idzie wyraźnie wyżej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
przemas
Jak to się dzieje, że YEN japoński zyskuje w stosunku do dolara gdy gospodarka Japonii ma kłopoty. Japonia wpadła w pułapkę płynności i jak już sporo osób zdaje sobie sprawę Abenomika nie działa i nie zadziała, tylko wyolbrzymi i odłoży problem na później. Dalsze próby coraz to bardziej agresywnej polityki monetarnej zapewne doprowadzą do hiperinflacji tym bardziej dlatego, że Japonia już od 3 lat jest importerem netto. Jak to się dzieje, że niepokoje związanie z gospodarką Japonii przekładają się na wzrost siły jej waluty? Prześledziłem sytuację od lat 90tych i mamy dodatnią korelację między USDJPY, a Nikkei. Jak mamy globalne załamanie na rynkach Yen zdecydowanie zyskuje w stosunku do innych walut. Jak to jest w ogóle możliwe, że Yen jest traktowany jako bezpieczna przystań skoro Japonia to gospodarcze zombie? o_O
Wiecie może o co w tym wszystkim chodzi?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Konrad
Gdyby śledzić katalogi dzieł sztuki, czy starych instrumentów, to ceny rosną nieprzerwanie. Nie mam tu na myśli ostrych sytuacji kryzysowych typu paniczna ucieczka od pieniądza i kupowanie za zawyżoną cenę.
Ale pomyślcie sami, gdyby któryś z dziadków kupił nam pod choinkę relatywnie tani wówczas obraz np Fałata, czy Olgi Boznańskiej - za ile moglibyśmy go dzisiaj wystawić na giełdzie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Japonia to chłopiec do bicia kartelu i największe jego ramie w Azji. Nikt Japonii nie zaatakuje jak Rosji i dodatkowo mają jeszcze spore rezerwy na kontrach emerytalnych i w funduszach inwestycyjnych. Jak długo jest z czego psuć walutę i ma się społeczeństwo z mentalnością niewolnika tak długo można drukować i runu na banki nie będzie. Ale do czasu. Abe po wygranych wyborach rozpędzi drukarki i przegryzie się przez rezerwy bardzo szybko, daje im 1-2 lata. Stagflacja zacznie szaleć i kto wie może w końcu się Japończyki obudzą. Małymi ruchami na walutach się nie przejmuj. Kierunek jena jest tylko jeden.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marek
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Żeby zarobić na "dziełach sztuki" to podczas potężnego krachu, katastrofy finansowej, kupuje się takie działa za worek kartofli i czeka, aż cena w normalnych warunkach wróci do normalnych warunków. Spokój - obraz 1mln zł katastrofa - worek kartofli spokój - 0,5 mln zł No nie mów, że chcesz kupować za 1 mln zł. Lepiej zaopatrz się w zapas kartofli.
Co do Japonii. Tam deflacja jest naturalnym zjawiskiem z tego względu, że ceny spadają ze względu na szybki rozwój. Popatrz na nasze telewizory od skońookich. Kiedyś TV 40 cali - 8000zł. Teraz kupisz i za 2000zł. To jest na przestrzeni lat ta deflacja. To nie gospodarka zombie tylko deflacja tam jest naturalnym w tym przypadku spadkiem cen pochodzącym od rozwoju, innowacyjności, twórczości, wynalazczości - ludzi stać na więcej w kraju i za granicą. Pochodną rozwoju jest spadek cen by więcej osób mogło sobie pozwolić na dane dobro. W ten sposób spada marża, która jest rekompensowana wzrostem sprzedaży.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Lepiej. Wielu namówiono nawet na zaciągnięcie kredytu w dolarach.
http://niezalezna.pl/62335-kurs-rubla-doluje-rosjanie-wyszli-na-ulice-aby-protestowac
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
przemas
dzięki za odpowiedz
Szukam alternatywy dla PMów, w ramach dywersyfikacji. Shortowanie rynku akcyjnego wydaje się dobrą opcją ale w związku z szaleństwem drukowania na całym świecie jest duże ryzyko. Stąd moje zainteresowanie parą USDJPY. Ryzyko jest ograniczone ze względu na to, że Shinzo Abe nie dość, że prowadzi w całym peletonie drukarzy to jeszcze musi przyspieszać wykładniczo ten dodruk co powoduje coraz większą dywergencję w polityce monetarnej w stosunku do innych banków centralnych. Kolejna kwestia ograniczająca ryzyko jest taka, że Shinzo nie może zwolnić gdy Japonia cały czas balansuje na krawędzi recesji albo w nią co jakiś czas wpada. Japonia od 3 lat stała się importerem netto co nie pomaga rozwojowi w przypadku ciągłej deprecjacji. Zatrzymanie albo nawet niezwiększanie dodruku spowodowałoby gospodarczą zapaść.
Tylko jest jeden problem... inwestorzy nadal traktują Jena jako save haven, problem może pojawić się w sytuacji w której dojdzie do zakończenia hossy na rynkach DM. Pytanie kiedy inwestorzy zorientują się, że szalupa do której wsiedli również tonie...
Jak myślicie warto już po tej korekcie zaopatrzyć się w USDJPY z myślą o dłuższej perspektywie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Dokładnie tak. Sztuka w przeciwieństwie do złota nie jest aktywem politycznym. Złoto stwarza śmiertelne zagrożenie dla papieru. Obrazy nie. Dlatego pozwala im się rosnąć. To właśnie tam widać w jaki sposób jesteśmy rabowani z oszczędności. Nic się nie martw złoto nadgoni.
@Rubin
Ricards bardzo ładnie i obrazowo opisał dlaczego bogaci w tym momencie kupują drogie obrazy. Wyobraź sobie, że gospodarka jest jak słój. W tym słoju szaleje inflacja coraz bardziej wypełniając go walutą. Świeża waluta płynie najpierw do bogatych bankierów itp więc to oni mają szanse skorzystać na dodruku zanim ich pieniądze się zdewaluują. Gdy nastąpi reset dno od słoja odpadnie i wszystkie pieniądze w nim przepadną. Jedyną możliwości dla bogatych jest w tym momencie wsadzić łapę do słoja i wyciągnąć tak dużo waluty ile się tylko da. Jak to zrobić? Kupujesz twarde aktywa (ziemia, nieruchomości, złoto, sztuka, duże i stabilne firmy) które mimo iż stracą na wartości po resecie nie spadną do zera. Później gdy gospodarka znów się podniesie będzie można z nich wyskoczyć kupić akcję które znów zaczną rosnąć szybciej, lub cokolwiek w sumie innego.
Właśnie z tym mamy teraz do czynienia. Banksterka wkłada rękę do słoja próbując uciec z kasą gdziekolwiek i w cokolwiek się da nim ta straci wartość. Oczywiście jest to zrozumiałem wszędzie tam gdzie dojdzie do hiperinflacji. Jednak jaką ma się pewność, że do niej nie dojdzie? Lepiej jest się zabezpieczyć na obie ewentualności.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Zobaczcie co dzieje sie na rynku pszenicy.
Pisalem o tym od dluzszego czasu.
Kto kupil?
A wojna nadchodzi
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Ok. Tylko kupuje się podczas hiperinflacji, a nie przed nią. To jeszcze nie ten moment. Kiedyś w Niemczech w rep. weimarskiej - studenci z USA za swoje stypendia w $ przychodzące regularnie z USA kupowali RZĘDY DOMÓW w miastach niemieckich. Za jedno stypendium kilka domów. To był ten moment. Jeśli w Rosji będzie to samo to tam wiele rzeczy zmieni właścicieli. Ale to jeszcze nie ten moment. Mamy na horyzoncie wstęp do hiperinflacji, a nie jej przebieg czy kulminację. To samo na Ukrainie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Poproszę Cię o linki bo w pszenicy nie siedzę. A z chęcią popatrzę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Idzie w gore niezaleznie od rynkowej zawieruchy
http://pl.investing.com/commodities/us-wheat-contracts?page=chart&symbol=ZWH15&domain=futurespros&display_ice=1&enabled_ice_exchanges=&sym=ZWH15&width=550&tblwidth=550&studies=Volume;&cancelstudy=&type=CANDLE
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
http://pl.investing.com/commodities/us-wheat
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
http://www.money.pl/gielda/surowce/dane,srebro.html
Oj chyba naprawdę długo to już nie potrwa...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Panika na rublu to dużo gorsza sprawa. Problemem jest właśnie panika bo w Rosji nie ma fundamentalnych powodów do hiperinflacji. A panika jest w stanie położyć każdy system bankowy. Prawdopodobnie niedługo zobaczymy drastyczne ograniczenia wypłat i transferu środków z rachunków bankowych.
Mam przeczucie że w dłuższym horyzoncie Chiny wyciągną pomocną dłoń i Rosja przestanie być samodzielnym graczem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Dalej nie rozumiesz jak to działa. Gdy rozpędzi się hiperinflacja kupisz to co mają biedni. Wartościowych rzeczy już nie uraczysz. Złoto zniknie z rynku jeszcze przed hiperinflacja, tak samo drogie dzieła sztuki itp. Przygotowanie do "trudnych czasów" polega właśnie na tym by nie sprzedawać cennych rzeczy w zamian za drożejące jak dzikie pożywienie, a za twarde aktywa klasy średniej która jak zwykle przegapiła moment.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Chiny poczynily powazny blad. W odpowiednim czasie, jeszcze kilka miechow wstecz nie wypowiedzialy sie manifestacyjnie po stronie Rosji. Te skurczybyki graja egoistycznie i mysla, ze na tym daleko ujada.
Rosja jest swietnym przykladem jak posiadacz drukarki i agencji ratingowych oraz innych instrumentow, moze rozlozyc kazdego.
Rosja ma powazny problem, on zaczal sie bardzo wyraznie od dzisiaj i bedzie sie dynamicznie rozkrecal.
Chiny beda nastepna ofiara. Sa tak samo naiwni jak Rosja, no moze Rosja wiedziala o co biega, ale Chiny nie chcialy tanczyc tego tanga.
Blad....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Moim zdaniem to kara za próbne uruchomienie rosyjskiego SWIFT'a. To wczoraj mieli odpalić, tak? A jak będzie OK, to w marcu czy maju uruchamiają komercyjnie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Myślę, że na ten sam problem patrzymy w ten sam sposób tylko z nieco innej strony. Ty chcesz obraz, ziemię czy nieruchomość kupić przed hiperinflacją żeby przetrzymać w nim pieniądze, a ja chcę je wykupić kiedy będą chodzić za śmieszne pieniądze. Aby tego dokonać trzeba mieć "twardą" walutę, złoto, zapas żywności. Sam przyznajesz to w komentarzu. Jeśli ktoś z klasy średniej zapakował się w złotówki i obraz 0,2 mln PLN zakładając hiperinflację odkupię go za 30$ bo jak nie będzie miał co jeść a złotówki zejdą szybko to co zrobi ? Złoto za nieruchomość/ziemię - tylko nie sztabka za mieszkanie jak teraz tylko za 2 piętra mieszkań podczas hiperinfly.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
slider10000
Cenie twoja wiedze ale masz za malo informacji do tak posunietych daleko wnioskow , moze jednak skupmy sie na faktach , a nie ocenie calych panstw i ich polityki
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
To nie o strony chodzi, tylko o skalę. Mówię o tym by wyjaśnić Ci dlaczego bogaci ludzie kupują teraz dzieła sztuki. Jeśli operujesz mld nie obchodzi Cię mieszkanie w bloku Kowalskiego. Tego typu jednostki kupują obrazy za setki mln bo nie mają w co upchnąć tych pieniędzy. Dywersyfikują swój portfel inwestycyjny. I masz rację kupowanie obrazów za 0.2 mln nie ma sensu dla kogoś takiego jak my, ponieważ szkoda zamrażać takie środki w coś co spadnie. I wiesz mi nikt nie będzie sprzedawał obrazu wartego 200 mln za worek ziemniaków :)
BTW żeby mieszkania były tak tanie musielibyśmy mieć powtórkę z WR, a tego nie przewiduje. Waluty polecą po kilkadziesiąt, kilkaset lub więcej procent ale bez przesady. Ciekawe które państwa się na to zdecydują.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
"To nie o strony chodzi, tylko o skalę. Mówię o tym by wyjaśnić Ci dlaczego bogaci ludzie kupują teraz dzieła sztuki. Jeśli operujesz mld nie obchodzi Cię mieszkanie w bloku Kowalskiego. Tego typu jednostki kupują obrazy za setki mln bo nie mają w co upchnąć tych pieniędzy. Dywersyfikują swój portfel inwestycyjny. I masz rację kupowanie obrazów za 0.2 mln nie ma sensu dla kogoś takiego jak my, ponieważ szkoda zamrażać takie środki w coś co spadnie. I wiesz mi nikt nie będzie sprzedawał obrazu wartego 200 mln za worek ziemniaków :)"
Zgoda, są jakby 2 rynki i 2 rodzaje kupców. Superbogaci, którzy chcą ratować majątek kupują teraz. Oraz spekulanci czekający na krach, żeby kupić obrazy warte dziesiątki tyś. za śrubki. Nie zmienia to faktu, że osobiście znam przypadki 2 malarzy, których obrazy kosztowały 1-3 lata temu po 100-200zł a dzisiaj taniej niż 1000 nie uraczysz. Pytanie czy jeszcze podrożeją.
B"TW żeby mieszkania były tak tanie musielibyśmy mieć powtórkę z WR, a tego nie przewiduje. Waluty polecą po kilkadziesiąt, kilkaset lub więcej procent ale bez przesady. Ciekawe które państwa się na to zdecydują."
Powyżej 100% raczej nic nie potanieje. Pewnie miałeś na myśli, że będą kilkukrotnie tańsze. Np. -50% = 2 razy tańsze. -75% = 4 razy itp.
Rosja jakby się obroniła. Spadki przystopowały, RTS nawet lekko odbija.
W takich chwilach człowiek żałuje, że nie wie co się tam dokładnie dzieje.
Pozostaje nam tylko gdybać.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
"Jak myślicie warto już po tej korekcie zaopatrzyć się w USDJPY z myślą o dłuższej perspektywie?"
Dość ryzykowne różne rzeczy mogą się wydarzyć. Ale Abe został ponownie wybrany i zarzekał się, że zwiększy stymulacje. Skoro tak, jen powinien spadać szybciej niż dolar. Co by się nie działo to jednak dolar jest stabilniejszy od jena, chociaż jedno i drugie to śmieci. Ale skoro można coś ugrać...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
"Nie zmienia to faktu, że osobiście znam przypadki 2 malarzy, których obrazy kosztowały 1-3 lata temu po 100-200zł a dzisiaj taniej niż 1000 nie uraczysz. Pytanie czy jeszcze podrożeją."
Wiem. Moja kobieta sprzedaje właśnie swoje za 2500 każdy.
Dlaczego ludzie kupują je akurat w takiej chwili? Pewnie posłuchali Tuska który odwołał kryzys :)
"Powyżej 100% raczej nic nie potanieje. Pewnie miałeś na myśli, że będą kilkukrotnie tańsze. Np. -50% = 2 razy tańsze. -75% = 4 razy itp."
Tak oczywiście. Gdy myślę o wzrostach, a opisuje spadki czasem o tym zapominam. Chodziło mi o krotności. Skoro wychodzą mi takie kwiatki to znak, że trzeba iść się kimnąć.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Teraz się rozumiemy w 100%.
gasch
Co do spadków. Nawet w największym krachu są wyhamowania i lekkie odbicia. W 2008 też tak było na GPW. To że dziś się jako tako wybronili, to nie znaczy, że jutro nie wstaną łóżek i będą musieli robić to samo, ale sił jakby mniej, amunicji jakby ubyło, a beznadzieja jakby coraz większa. Jak by to powiedzieć. Mieli już swój Stalingrad, teraz przekonają się co oznacza Westerplatte.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
bondw124
Osobiscie interesuje sie tylko złotem, jezeli chodzi o zabezpiecznie własnych oszczednosci.
Jak myslicie czy to dobry czas aby kupowac złoto czy moze jeszcze poczekac ?
Czy jest szansa na to ze cena jeszcze spadnie ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Cygan
Może lepiej zakupy rozłożyć w czasie i robić je np co kwartał? Minimalizuje to ryzyko kupno na ew. górce, bo jak się cena zmieni to nikt nie wie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://seekingalpha.com/article/2756965-why-china-is-buying-the-dip-in-crude
Według Nouriela Roubini ("Dr Doom") bańka na giełdzie nie pęknie przed 2016r.
http://www.roubiniblog.com/2014/12/roubini-mother-of-all-asset-bubbles-has.html?utm_source=feedburner&utm_medium=email&utm_campaign=Feed%3A+NourielRoubiniBlog+%28Nouriel+Roubini+Blog%29
Na 2015r. Marc Faber tradycyjnie poleca złoto jak zabezpieczenie na przyszłości, ale odradza kupować akcje kopalń PM (ze względu na wysokie ryzyko bankructw)
http://www.marcfabernews.com/2014/12/marc-faber-gold-prediction-2015.html?utm_source=feedburner&utm_medium=email&utm_campaign=Feed%3A+MarcFaberBlog+%28MARC+FABER+BLOG%29#.VJCFaHvAofA
@Luk
Co do Rosji - bank centralny Rosji (a także Chin i Indii) nadal kupuje złoto, ale nie wykluczałbym zakulisowych rozmów Chin z Rosją w celu dobicia targu: przykładowo Chin mogą zaproponować (a może już to czynią) zakup rosyjskiej ropy powyżej ceny spot, nabycie rosyjskich obligacji rządowych oraz zapewnienie elastycznej linii kredytowej, a w zamian za możliwość nabycia złota, srebra i akcji państwowych rosyjskich firm poniżej ceny spot. Nie ulega wątpliwości, że Rosja ma kłopoty - i jest to doskonała okazja dla Chin, aby sporo ugrać (zatem nie wykluczałbym sprzedaży rosyjskiego złota na rzecz Chin).
Co do dolara - pod względem zagregowanej zmiany ceny (po zsumowaniu zmian ceny względem innych walut) dolar jest najmocniejszą walutą na świecie w 2014r. Poza tym, w miarę stabilny dolar jest konieczny, aby część inwestorów nadal uważała go za "bezpieczną przystań", gdy sytuacja na rynkach wschodzących będzie nieciekawa.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://www.topyields.nl/the-25-highest-yielding-oil-stocks.php
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
deepblue
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-16/russian-ruble-hereby-halted-until-further-notice
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
bondw124
sugerujesz ze złoto potanieje i bardzo ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Olo
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JaCzłowiek
Panowie-jest jednak -imho-ważniejsza sprawa: Jak wiecie od 21.12,-comex wprowadza widełki wahań dla PM , dla złota odpowiednio 100 i 400$dziennie a dla srebra 3 i 12$. Po przekroczeniu widełek notowania będą zawieszane! Nie jest dla mnie jasne jak definiują ten pierwszy próg (coś nie mogę się przebić przez wsystkie załączniki regulaminu comex'u) , ale dlaczego teraz???
Przecież nie powiecie mi , że boją się spadków!!! To jest typowa zapora anty-paniczna!!! Co oni znowu knują??? Czyżby szykowali nam szczególny prezent pod choinkę z rozpadem fiat i Rosją jako czarnym łabędziem?
To mi wygląda na przygotowania do poważnych zawirowań. Co o tym sądzicie?
http://blog.milesfranklin.com/one-foot-on-a-banana-peel-the-other-in-a-grave
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
No bo wiadomo. USA jest bogate, to kapitalizm, wolny rynek, wolne media, nasza kultura, technologia, nie ma zamordyzmu, takiej korupcji itp.
A reżym chińsko-rosyjski odwrotnie. Wiadomo co wybrać. Mniejsze zło.
Zadziwia mnie w tym rozumowaniu, nie tyle bardzo mocno uproszczony, stereotypowy obraz rzeczywistości, co całkowicie betonowe zatrzymanie się tejże wizji rzeczywistości w dość odległej prszeszłości.
W/g tejże wizji niewiele się zmieniło od lat osiemdemdziesiątych ubiegłego wieku. I niewiele zmieniać się będzie w przyszłości. Zachód to ci dobrzy policjanci a wschód ci źli.
Ile w tym roboty bezczelnej propagandy, a ile własnych pobożnych życzeń, trudno ocenić.
Świat niestety tak nie działa, jak by chcieli naiwni zwolennicy zachodu.
To nie tradycja i kultura są głównym źródłem tego czy dany reżym jest ok, czy nie do zaakceptowania.
Tym głównym źródłem jest stabilność rzeczywistej władzy.
Jeśli ta władza jest stabilna, bo włada stabilnym, nieźle prosperującym układem złożonym, to może sobie pozwolić na łagodność, wolność słowa, kapializm, małą korupcję itp.
Jeśli układ złożony zaczyna się sypać. Władza, chcąc utrzymać dotychczasowy stan posiadania, musi zacząć stosować dokładnie przeciwne środki.
To nie zależy zupełnie od tego, czy u władzy jest taki czy inny prezydent. To jest dziejowa konieczność.
Łatwo można zauważyć liczne wojny jakie obecnie prowadzi USA. To są wojny agresywne. I praktycznie wszystkie są powiązane z wymuszaniem księżycowej ekonomii made in USA.
Bo tylko taka księzycowa ekonomia, obecnie pozwala władzy utrzymać swoją pozycję. To oczywiście imlikuje likwidowanie kapitalizmu, wolnego rynku, wolnych mediów.
Wymusza wprowadzanie zamordyzmu, rosnącej korupcji itp. Te procesy łatwo zauważyć. Ale jak widać nie wszyscy mają dobry wzrok. Szczególnie dziennikarze, którzy stali się już funkcjonariuszami systemu.
Reżym chińsko-rosyjski takiej księzycowej ekonomii nie potrzebuje na razie. Co implikuje to, że nie musi być agresywny wobec swojego bliższego i dalszego otoczenia.
Technologia pojawia się tam gdzie są pieniądze. Była we Francji, Niemczech, Anglii, USA, Japonii. Chiny nie będą tu wyjątkiem.
Bo byłoby to zupełnie nienaturalne.
Człowiek uzbrojony w taką wiedzę, nie ma już najmniejszych problemów z tym, czego nie wybrać na najbliższą przyszłość.
Nie wybiera się czegoś, co musi być gorsze. Ale jak widać, ludzie w swoich wyborach, kierują się głównie reklamą, propagandą, sercem.
Sporadycznie rozumem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bagracz
Moim zdaniem to proste. Ta zmiana na Comexie, to dostosowanie narzędzia do planowanego działania lub zmyłka.
Zmyłka to wprowadzanie zmian, które nigdy nie będą wykorzystane.
Zmyłkę wykluczam z racji tego, że nie mam pojęcia, do zmylenia czego, wprowadzanie takich dziwnych zmian, byłoby potrzebne.
Pozostało zatem dostosowanie narzędzia. Cel zatem też jest jasny. W górę. Takie zmiany przy ruchach w dół nie miałyby większego sensu.
Ale po co w górę? Przecież 100$ by też wystarczyło? Otóż nie. Kartel nie jest zupełnie zainteresowany stopniowym podnoszeniem cen.
Tu już nie ma zabawy. Dolar ma być jedyną realną alternatywą. Wszystkie inne mają być pod prądem.
Złoto i srebro nie może pozostać długo na tym poziomie cenowym. Dlatego cenę w dolarach trzeba podnieść. Ale musi to być wzrost skokowy.
Tak by nie zdążyły się wytworzyć mechanizmy remonetyzacji złota albo, co gorsza, oczekiwania inflacyjne wobec dolara.
To trzeba załatwić w krótkim czasie. Parę dni i znowu można, z lepszego poziomu, karać tych o chcieliby uciekać w złoto.
T jak do tej pory.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
Może i masz trochę racji odnośnie propagandy zachodniej. Nie można się jednak zgodzić, że patrzymy z perspektywy lat 80tych XXw oceniając kto lepszy kto gorszy. Ja oceniam z perspektywy ostatnich kilkuset lat.
Rosja jak i Chiny długo tkwiły w feudalizmie a potem szybko wskoczyli w komunizm. Tamtejsi władcy nigdy nie cenili społeczeństwa, a nierzadko urządzali mu "krwawe łaźnie". Azjatycka mentalność różni się od zachodniej. Tak jak mentalność Arabów i Islamu różni się od mentalności Chrześcijan.
Cywilizacja łacińska dużo bardziej ceni jednostkę. Każdego człowieka. Na wschodzie ceni się masy ludzkie, nie jednostki."Nam ludzi mnogo.." itp. Masy nauczone są za to kultu władcy: car, Lenin, Stalin, Putin czy inny Mao.
Dzisiaj w Rosji na ulicach w miarę spokojnie. Gdyby podobnie działo się w Paryżu czy Madrycie, już dawno doszło by do zamieszek.
Ja wole kraje, w których władza w jakimś choćby mały stopniu boi się społeczeństwa. Ani Rosja ani Chiny do takich nie należą.
"Zaleta" zachodu jest też szacunek dla "swoich". Czy władze USA kiedykolwiek doprowadziły do masowych zgonów wśród Amerykanów? Nawet wojny prowadzą tak by minimalizować straty wśród swoich żołnierzy.
Co działo się w ZSRR na Ukrainie w latach wielkiego głodu możesz sobie poczytać. Jak Rosjanie prowadzili walki w czasie II WŚ wiemy, znowu "u nas ludzi mnogo". Przypomnij sobie jak Rosjanie "wyzwalali" Europę. Moi dziadkowie byli w tym czasie w Poznaniu i opowiadali straszne rzeczy. Nikt Rosjan z kwiatami nie witał. Pijane wojsko kradło co się da, gwałciło. Jedni nabierali spirytus z olbrzymich kadzi gorzelni podczas gdy ich kamraci już w nich pływali potopieni. Żony oficerów chodziły po ulicach w koszulach nocnych pozostawionych przez Niemki, myśląc, że to suknie.
Jak już pisałem. Wolę być okradany, niż zabijany.
Z innej beczki.
Sądzę,że coś jest na rzeczy w związku z datą 21.12. "Księżycowe" limity na Comexie, sytuacja w Rosji. Zobczymy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
Do rzeczy.
Sprawa jest prosta: w grudniu Rosja ma do spłacenie ok. $30 mld zagranicznym wierzycielom, więc rubel jeszcze do końca grudnia będzie spadał względem dolara.
W styczniu Rosja nie ma w zasadzie nic do spłacania w dolach, więc kurs się ustabilizuje.
Co prawda do końca 2015 mają do spłacenie ok. $120 mld co oczywiście zrobią, bo jeszcze mają rezerwy.
Potem właściwie dolar nie będzie Rosji potrzebny, więc cała wojenka Usrańców się zakończy wesołym oberkiem (jakby powiedział Michalkiewicz). Piszę to tylko po to, aby uspokoić rozpalone głowy, które już tańczą po trupie Rosji (oczywiście tylko w świecie wirtualnym). Ale - dla nas niestety - Rosja zostanie tu gdzie była
i chyba dość dobrze zapamięta rolę Polski w całej tej hucpie. Niestety jest to wina "naszych" "polityków", którzy mają podobną pomroczność jasną w ocenie sytuacji i skutków dla Polski. Należało cicho siedzieć i ewentualnie nawoływać obie strony do "dialogu", wybrzydzać na sankcje, że do niczego dobrego nie prowadzą (ba dla nas dokładnie tak jest). Słowem zachowywać się jak np. Słowacja i Węgry. Ale to już musztarda po obiedzie - trzeba będzie wypić to piwo. Jestem trochę niezadowolony, bo go nie warzyłem, w odróżnieniu do panów gasha, Rubin-a, DarSow-a. Jeżeli ich odpryski dotkną - to na własne życzenie.
Co ciekawe spadek cen ropy kacapskie eksperty wcale nie wiążą z Usrańcami - ale oczywiście spece od propagandy w Rosji tak to przedstawiają - czyli cała zadyma Ameryki z banderlandem i w tym aspekcie jest na rękę Kremlowi. Oto co powiedział naczelny ekspert Związku Przemysłowców Gazowniczych i Naftowych Rosji Rustam Tankajew:
(...)Są to czynniki, którymi trudno sterować od zewnątrz. 1) Państwo Islamskie, które wyrzuca na rynek światowy ropę naftową po bardzo niskich cenach: bojówkarze sprzedają ropę naftową za broń i amunicję. Następnie ropa przechodzi kolejno przez kilka etapów, dla zacierania śladów przemytu. Mimo wszystko wchodzi ona na rynek po cenie poniżej 50 dolarów. 2) Wojna cen prowadzona przez Arabię Saudyjską przeciwko łupkowej ropie naftowej w Stanach Zjednoczonych. Właśnie te procesy decydują o bardzo niskim poziomie cen.
Zatem te procesy i tak by wystąpiły, ale wtedy pogorszenie sytuacji budżetowej Kremla trudno byłoby sprzedać lokalnej publice. A tu amerykańce się w pakowali i dostali po łapach. Więc się mszczą. Oczywiście rubla to oni dołują (jeszcze im pary starczy na 2 tygodnie, a potem trochę powalczą do końca 2015), ale ropę to już nie oni. Ale spece od propagandy w Rosji świetnie to wykorzystają - tłumacząc trudności wojną zachodu przeciwko Rosji (co tylko jest częściowo prawdziwe). Przy okazji odzyskali Krym i semi-kontrolę na Donbasem i Ługańskiem. Mistrzostwo świata. Hussein Burak Obsrama (przepraszam - nie mogłem się powstrzymać) znów z ręką w nocniku. Chyba już się zresztą przyzwyczaił.
Panowie gash, Rubin, DarSow - i generalnie ci co wieszczą upadek Putin-landu (rozpad, dezintegracja, majdan, rozbiór, zamieszki, że łatwo dali się ograć - to syćko panowie wyście napisali!!!) - wracam tu za rok z tym samym tekstem i wzywam was do odpowiedzi - wtedy. Teraz już wszyscy karty wyłożyli na stół. Nie ma sensu dalej tego drążyć. Showdown do końca 2015. I wielka nauczka na resztę życia - to może być naprawdę cenne dla was.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
Niewątpliwie jest (a może była) różnica cywilizacji wschodu i zachodu. Pamiętaj jednak, że np. prof. Koneczny - chyba największy polski spec od tych spraw nie zaliczał Niemiec do cywilizacji Łacińskiej - tylko do Bizantyjskiej (przede wszystkim za sprawą Prus). Wiadomo - Rosja to Turan. Ale dwóch jego synów zginęło w walce (II WŚ) przeciwko tym pierwszym - paradoksalnie.
Z tymi ocenami historycznymi, to trzeba być ostrożnym. W szczególności nie tylko trzeba pisać PRAWDĘ, ale przede wszystkim CAŁA PRAWDĘ.
Oczywiście twoi dziadkowie przekazali ci prawdę na temat Armii Czerwonej, ale chyba "rządy" okupacyjne Niemiec i działania Niemców w Polsce były ostatecznie dużo gorsze. Owszem Niemcy lepiej się ubierali (Hugo Boss) i pewnie nie mlaskali przy stole, ale powiedzmy sobie szczerze, że dla milionów pomordowanych przez nich Polaków (zakatowanych), to chyba wielkiej różnicy nie robiło. Zwłaszcza, że w planach mieli likwidację biologiczną.
Amerykanie też potrafili sobie urządzić rzeź, której chyba nawet Iwan Groźny (liczbowo) nie pobił. Pomijam tu Stalina i rządy bolszewików, bo trudno nazwać je "rosyjskimi". Wracając do Ameryki, to mam na myśli Wojnę Secesyjną (którą dla niepoznaki historiografia amerykańska nazywa "Wojną Domową"). Była to w gruncie rzeczy agresja stanów północnych na południowe motywowana tylko i wyłącznie chęcią zysku. Reszta (Murzyni) to propaganda, aby agresję ubrać w szlachetne szaty. Południe wolało tańsze towary (gł. sprzęt rolniczy) z Europy niż droższy z New Jersey i okolic. Kongres zdominowany prze lobbystów północnych narzucił wysokie cła (Justin Morrel Tariffs Act). Południe zgodnie z Konstytucją wystąpiło z unii państw i zaczęła się rzeź, która pochłonęła dwa razy więcej ofiar niż starty USA w IIWŚ.
Widać, że te różnice mogą być na plus lub na minus. Ja to raczej widzę tak: są różne nieprzystawalne cywilizacje i rządzące nimi ideologie. W XX wieku były to faszyzm, socjalizm/komunizm i liberalizm (ale nie w znaczeniu wolny rynek tylko to, co teraz jest dominującą ideologią zachodu z wszystkim składnikami: m.in. terror politycznej poprawności, absolutyzacja demokracji). Problem podstawowy jest jednak w tym, że "zachód" (USA + Mumia Europejska) uważają, że jest to system uniwersalny, do którego wszyscy powinni aspirować - bo jest "najlepszy", a jak nie to wysyłamy drony, Abramsy, lotniskowce i co tam mamy pod ręką. I to jest moim zdaniem duży problem "naszej" cywilizacji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Parę dni temu Microsoft, a dziś inny potentat w swojej dziedzinie.
Time Inc, wydawca ponad 90 tytułów znanych na całym świecie magazynów akceptuje Bitcoin
http://www.coindesk.com/time-inc-becomes-first-major-magazine-publisher-accept-bitcoin/
Oprócz tego:
Chiński oficjel z PBOC: "Bitcoin może koegzystować z fiat"
http://www.coindesk.com/chinese-official-bitcoin-can-co-exist-fiat-currencies/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-16/commodity-trading-giant-exits-physical-gold-due-lack-physical-documented-origin
Wielu z nas i słusznie widzi wyraźną analogię ataku na ZSRR z początku lat 90-siątych do tego co teraz dzieje się w Rosji i na ropie. Różnica jest jednak diametralna. Złożoność systemu w USA jest tym razem tak duża, że każdy ruch na świecie odbija im się czkawką. Globalizacja niesie ze sobą masę paskudnych konsekwencji, czego dowodem jest to co dzieje się teraz na rynku:
Ruchy na giełdach biją rekordy.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-16/todays-equity-market-set-2-stunning-records
Świetny przykład tego w jaki sposób działa PPT z HFT. VIX dostał padaczki.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-16/wtf-chart-day-vix-noise-edition
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-16/broken-vix-means-markets-getting-scared-group-one-says
Dodatkowo EMy padają. Obligację strzelają jeszcze wyżej niż dotychczas mimo iż już pobiły rekordy wszechczasów. Długo w ten sposób USA nie pociągnie. Układ jest tak złożony, że przestał być sterowny. Jeśli dalej będą dusić Ruskich również USA się położy. I kilka ciekawych wykresów.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-16/total-chaos-massive-market-moves-spark-selling-panic-close
Akcję na Bliskim wschodzie lecą na łeb.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-16/its-not-just-russian-stocks-middle-east-freefall
Zachodnie banki odcinają banki Rosyjskie od kredytu.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-16/western-banks-cut-liquidity-russian-entities
Obama chce podpisać ustawę która ostatnio przeszła przez kongres w USA o udzieleniu dla Kijowa wsparcia wojskowego. Rosja wcześniej zapowiedziała, że rozważy konwencjonalną wojnę z Ukrainą jeśli ustawa o "pomocy" zostanie zaakceptowana. Ciekawe czy po ostatnim zjeździe na walucie dalej będą chcieli bądź co bądź kosztownej wojny. Mimo wszystko robi się nieciekawie.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-16/obama-sign-lethal-us-aid-ukraine-end-week-russian-response-follow
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Deal z Chinami jest prawdopodobny. Zresztą pisałem już o tym z 2 tyg temu. Chiny pomagając Rosji i zadłużając ją u siebie zdobędą kolejnego asa w rękawie jednocześnie nie tracąc tarczy. USA nigdy nie dobierze się skutecznie do Chin jak długo Rosja wojuje, tak więc układ z Chinami jest prawdopodobny.
Firmy od łupków są wspomagane pod stołem przez FED z pośrednictwem Wall Street. Duże dywidendy są zasłoną dymną. Mają również zachęcić inwestorów do trzymania ich akcji. Produkcja przy 60$ jest opłacalna tylko ze "sweet spotów" czyli "monster well'i". Z tego co pamiętam taka trafia się raz na 200 odwiertów. Reszta jest na granicy lub grubo poza nią. Gdyby istniał wolny rynek te firmy już dawno by utonęły.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Zapominasz o kilku szczegółach. Primo - do końca roku 30 mld, a w 2015 120 mld $ i Rosji dolar potrzebny nie będzie. Czy myślisz, że zadłużenie to oni tylko na rok mają ?
Cytat."Rosyjskie firmy zostały przez sankcje praktycznie odcięte od kapitału. Tymczasem w 2015 roku tamtejsze przedsiębiorstwa zadłużone na otwartych rynkach finansowych na kwotę ponad 500 mld dolarów muszą spłacić ponad 130 mld dolarów".
Prosty rachunek 500 mld - 130 mld = 370 mld spłaty długów w 2016,2017,2018 itd.
Secundo.Rosyjskie obligi płacą 15%, a to jeszcze nie koniec zapewne. Jak sobie wyobrażasz rolowanie zadłużenia. Hiszpania i Grecja wymiękała przy 7%.
Tertio. Wczoraj w TVN była podana przybliżona spłata rat kredytów przy wzroście stopy procentowej z 5,5% na początku roku do 17% obecnie. Wynika z tego, że jak płacił Rus 1500 raty to teraz musi 3370. Przelicz to na złotówki zobaczysz z czym to się je.
Quarto. Ceny za rubla który w parę miesięcy osłabł o prawie 100% w odniesieniu do złotówki i tych co patrzą na kurs przy spłacie rat wynosi jakby dzisiaj frank kosztował nie 3,50zł tylko 7,50zł. Myślę, że starczy choć to oczywiście nie koniec wyliczanki. Pozdrawiam.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
http://myalterfinance.blogspot.com/2014/12/sp500-powtorka-z-2007-roku.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://stooq.pl/q/?s=usdjpy
Schiff mówi o tym, o czym ja pisałem wcześniej. USA ostro dostanie po ataku na rubla. Ciekawe czy to jest właśnie as w rękawie Putin. Zwyczajnie przetrwać, a USA i tak samo się zapadnie pod swoim ciężarem.
https://www.youtube.com/watch?v=YzBwUHwTEtY
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
W co więc byś radził wkładać kasę w pierwszej, drugiej i trzeciej kolejności ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Trader21 ciągle pisze o różnych możliwościach. Ode mnie niczego ciekawego ponadto się nie dowiecie. Co do spekulacji krótkoterminowych co po chwilę ktoś rzuca ciekawymi pomysłami. Wystarczy tylko nad tym się pochylić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Ja mam strategię jak działać, którą realizuję. Byłem ciekaw Twojego punktu widzenia. Nie chcesz się podzielić. OK. Szanuję decyzję.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
... to są też zdarzenia bardzo dobre. Np. dobre dla Bitcoina.
Ciekawym zjawiskiem jest to że im bardziej korzystne newsy, im większa akceptacja
i rozpoznawalność BTC tym jego kurs bardziej zjeżdża... Ja to tłumacze w ten
sposób, że naprawdę grubi gracze zaczynają zdawać sobie sprawę czym jest
Bitcoin i za wszelką cenę (odleszczając jednostki o słabych nerwach)
zbijają kurs robiąc jednocześnie tanie zakupy małych ilości BTC.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Tak, to jedyne wytłumaczenie. Na marginesie, mamy właśnie nowy rekord liczby transakcji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
To ostatnia okazja na takie ceny. Od teraz w długie perspektywie już tylko ATH.
Co do kursu, jego obecny poziom ułatwia wejście w temat wielu nowym użytkownikom. To nie jest jeszcze moment w którym posiadanie dziesiątej czy setnej części BTC będzie symbolem bogactwa i statusu. Na razie każdy chce mieć pełne wartości, czyli min. 1 BTC. Więc teraz, w okresie wzrostu akceptacji i rozpoznawalności niższy kurs jest dla Bitcoina jak najbardziej na rękę. Ja sądzę że następna bańka będzie w perspektywie 3-7 mies, powinna wg. mnie sięgnąć 5x ponad ostatni szczyt, po czym cena ustabilizuje się na jakiś czas na poziomie gdzieś $2k-3k. Tak, zdaję sobie sprawę ile to jest, jednak dla przykładu od końca '11 do końca "14 mamy wzrost ok. 100x, stąd podbicie 5x przy wyłaniającej się korzystnej atmosferze prawnej i biznesowej dla Bitcoina jest całkowicie możliwe.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.youtube.com/watch?v=SRrNs4mlHMA
Jak na mój gust myli się jednak co do możliwości ataku Rosji na Comex. Ich regulamin jest tak nieprecyzyjny, że zwyczajnie mogą olać żądanie dostawy fizycznej, a Ruscy zostaną z kapitałem w papierowym złocie. Dodatkowo po ostatnich ograniczeniach na wzrost ceny futursów nie mogą liczyć nawet na przyzwoitą wycenę tego papieru.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Natomiast nie mogę nadziwić się tym, którzy pogrzebali już Rosję.
Czy naprawdę sądzicie, że sterujący Rosją nie przewidzieli skutków ataku na rubla i ropę?
O święta naiwności.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Jeśli tak by się stało, to Bitcoin będzie miał dobrą fuchę w przenoszeniu wartości pomiędzy bankami w różnych "SWIFT'ach".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ProTon
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Jak już pisałem, każdy ma prawo do swojego zdania. także w sprawie Bitcoina.
Pozd.
JackD
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Nie przeszkadzają mi zbieracze motyli ani filateliści podobnie zwolennicy bitcoina.
Można traktować ich jako forumowy folklor
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Paolo
http://e24.no/makro-og-politikk/regjeringen-klar-med-tiltak-hvis-behov/23357878
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Wypierasz rzeczywistość czy to po prostu brak czasu na zgłębienie tematu?
Bo jak to pierwsze, to sprawa jest beznadziejna, ale jak to drugie, to służę pomocą:
Akceptacja tuzów biznesu, korzystne regulacje państwowe, ludzie z wysokich stołków bankowości przechodzą do firm związanych z Bitcoinem, mamy właśnie rekordy ilości transakcji, ilość portfeli BTC wzrosła wielkokrotnie od ostatniej bańki (tak, ostatniej, bo było już kilka, a po każdej z nich kurs spada na jakiś czas do poziomu kilkarazy wyższego niż wyjściowy na starcie bańki, tu wykres całej historii kursu BTC w skali liniowej:
https://blockchain.info/pl/charts/market-price?showDataPoints=false&show_header=true&daysAverageString=1&timespan=all&scale=0&address=
a tu w skali logarytmicznej:
https://blockchain.info/pl/charts/market-price?showDataPoints=false&show_header=true&daysAverageString=1&timespan=all&scale=1&address=
Pięknie wspomina się jak Bitcoin w '11 roku był po 3$, a na początku '13 po 13$, po czym skoczył do 238$ w czasie "rozwiązania cypryjskiego" w kwietniu '13, spadł do nawet 68$ i pod koniec '13 wzniósł się do 1200$. Tak, tak, za każdym razem "źli ludzie":) roku ludzie mówili że to już koniec BTC... A pamiętać trzeba że rok temu zarówno rządy jak i banksterka była anty BTC, ni to co teraz kiedy np. Kanclerz Skarbu Wielkiej Brytanii ogłasza że UK chce być liderem w walutach cyfrowych i nowej ekonomii a Dell czy Microsoft przyjmują Bitcoin...
Nie widząc tego, jesteśmy na stanowisku które przypomina że kiedyś o samochodach mówiono że się nie przyjmą, bo konie były, są i będą.
Czym dziś jeździsz?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
Wypowiadasz się na tym forum tak, jak byś był rosyjskim agentem. Może tak jest, nie wiem. W każdym razie nie mieszaj mnie więcej do swoich komentarzy, bo nie chcę brać udziału w jakichś bzdurnych analizach na poziomie gimnazjalisty.
Twoje określenie "Hussein Burak Obsrama (przepraszam - nie mogłem się powstrzymać) znów z ręką w nocniku." to żenujący przykład braku wiedzy historycznej, wyczucia politycznego i normalnej osobistej kultury. Przedkładanie sojuszu z USA - chociaż wszyscy wiedzą, że USA jako imperator też ma wiele za uszami - nad zamordyzm rosyjsko-chiński świadczy o braku wiedzy o świecie i podstawowego instynktu samozachowawczego.
Nie podoba się? To wyjeżdżaj do Rosji albo Chin! Na pewno średni poziom inteligencji żyjących w Polsce wtedy wzrośnie.
Nie mam zamiaru więcej z tobą polemizować, bo tak jak teraz w obszarze geopolityki, tak samo już kiedyś w zakresie podstawowego obszaru tego bloga tj. ekonomii, bankowości i finansów, wykazałeś duże braki w zakresie wiedzy i doświadczenia.
Bez odbioru!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
"Ciekawym zjawiskiem jest to że im bardziej korzystne newsy, im większa akceptacja
i rozpoznawalność BTC tym jego kurs bardziej zjeżdża... Ja to tłumacze w ten
sposób, że naprawdę grubi gracze zaczynają zdawać sobie sprawę czym jest
Bitcoin i za wszelką cenę (odleszczając jednostki o słabych nerwach)
zbijają kurs robiąc jednocześnie tanie zakupy małych ilości BTC. "
Tą swoją wypowiedzią dajesz dowód religijnego niemal uwielbienia dla BTC. No bo tak, jak BTC szedłby w górę, to znaczy, że ma wartość - niech żyje BTC! Ale w drugą stronę jest podobnie, tzn. jeżeli BTC idzie w dół, to znajdujesz jakieś ekwilibrystyczne konstrukcje, z których ma wynikać, że BTC ma wartość - niech żyje BTC!
To schizofrenia myślenia. Życzę powodzenia.
Bez odbioru!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
Poprawka:
Oczywiście miało być odwrotnie, czyli:
Przedkładanie zamordyzmu rosyjsko-chińskiego nad sojusz z USA - chociaż wszyscy wiedzą, że USA jako imperator też ma wiele za uszami - świadczy o braku wiedzy o świecie i podstawowego instynktu samozachowawczego.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Co do Grecji, wybory sprzedano, lider opozycji już otwarcie sygnalizuje możliwość głosowania na Samarasa. Banksterka nie potrzebuje teraz drugiego zapalnika.
http://uk.reuters.com/article/2014/12/17/uk-greece-vote-idUKKBN0JV15U20141217
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
janwar
Kilka lat temu jak Rosja ograniczyla export pszenicy to jej cena wzrosla o 100%.
Wlasnie podano, ze Rosja znowu ogranicza export pszenicy, a zbiory na Ukrainie sa o 15% nizsze niz w planach.
Pszenica z Francji mnatomiast jest zlej jakosci.
To wszystko i pare innych powoduja mieszanke wybuchowa dla wzrostow cen pszenicy, co obecnie sie dzieje.
Czekajac na zakup taniej ropy i taniego zlota , mozna zarabiac na innych walorach.
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
slider10000
Tak ciagle sie zastawiam ile razy sie jeszcze z nami bedziesz zegnal , zwykle facet FACET robi to tylko raz . Pozdrawiam i pisz moze na temat merytorycznie
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mr_bean
Dzieki za konkret (pszenica).
Dyskusja jest super-ciekawa, niemniej bylo by fantastycznie gdyby wiecej osob podsuwalo konkretne pomysly inwestycyjne (w celach poznawczo-eukacyjnych jak dla mnie).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Obrona RUB z rezerw walutowych jest idiotyzmem.
Czy Rosja moze zawojowac comex?
To niebezpieczna zabawa. Zagraliby za zbyt duze pieniadze np. 50mrd comex moze oglosic upadlosc i Rosja straci pieniadze.
Trzeba miec na uwadze tez margin. Comex moze w kazdej chwili zwiekszyc do 100% ...
Czyli wniosek smutny, ale comex moze sobie jeszcze pogrywac bardzo dlugo, no chyba ze sie mysle... ( czasem lubie sie mylic ... )
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
"pisz moze na temat merytorycznie"
Ależ piszę merytorycznie. W obszarze geopolityki można co najwyżej wyrażać własne intuicje, a nie przeprowadzać głębokie analizy. Dlaczego? Bo ten obszar jest szczególnie "chroniony" przez:
1/ interesy strategiczne największych graczy
2/ działalność wywiadów, kontrwywiadów
3/ dezinformację w mediach
4/ interesy mniejszych graczy, sojusze z większymi, by nie zostać zjedzonym
I w tym duchu moja intuicja jest następująca. Musimy trzymać z USA, bo alternatywny są gorsze. Lepiej mieć za sobą najsilniejszego chłopaka z podwórka.
Opluwanie USA, co na tym blogu ma regularnie miejsce, jest dziecinadą. Tylko ktoś bez wiedzy, bez doświadczenia życiowego i bez instynktu samozachowawczego może wychwalać rosyjski i chiński autokratyzm, i przedkładać go nad kuratelę USA, nawet jeśli nie pała do USA sympatią (co może być zrozumiałe).
W polityce liczą się interesy a nie sentymenty. I polską racją stanu jest być blisko świata Zachodu, a nie świata Wschodu. Amen.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Moi zdaniem obecnie ponownie zmierzamy do okresu, w którym inwestycjami na czasie będzie lokowanie w bezpieczne przystanie. Szczególnie z perspektywy Polski. Dolar, złoto fizyk, niektóra żywność. Ciekawie wygląda srebro fizyk ostatnio mocno przecenione. Jeszcze w lipcu było po 21$, teraz około 16$. Max z 2009r. to prawie 50$. Dodać po dwa zera to tak jakby złoto doszło do 5000$ i spadło na 1600$. Czy to okazja ? Jeśli pojawi się jeszcze z jedna przecena to myślę, że warto to rozważyć. Monety 1 uncja pół roku temu były prawie po 100 zł teraz chodzą po 70 zł. Zapraszam do dyskusji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Nie chcę być tu posądzony za spam, ale: Brawo. Amen.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mr_bean
Srebro to faktycznie ciekawy patent. Szczerze mowiac to mnie sie nawet bardziej podobaja srebrne monety niz zlote, ladniej blyszcza :-)
Ale czy nie jest tak, ze latwiej jest uplynnic zloto? Tzn, zalozmy ze dzis kupujemy monety srebrne i zlote. Za pol roku cena poszla ilestam do gory i chcemy zrealizowac zysk, sprzedac po prostu. Czy mozna sprzedac srebrne monety bulionowe tak samo latwo jak zlote?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Złoto jest w głębokim backwardation. GOFO ostatnio trochę odbiło ale to tylko chwilowy wyskok. Miejsca do spadków nie ma wcale. Kilka procent na papierze mogą wymusić ale to wszystko.
Srebro to inna bajka. W tym momencie zapasów na comexie jest sporo, również tych przeznaczonych na leasing. Mimo iż teoretycznie "dostępnych" do handlu srebra jest dużo mniej niż złota w ujęciu $, to złota fizycznego praktycznie nikt nie sprzedaje. Jeśli chcecie zaopatrzyć się w złoto to im dłużej czekacie tym wyższa będzie jego cena. Srebro natomiast może jeszcze spaść chociaż jest bardzo tanie. Niemniej jednak aktualne poziomy są atrakcyjne.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
No_Tak
Jeżeli ktoś nie czytał - http://www.prisonplanet.pl/ekonomia/rubel_upada_konspiracja,p1931913717
Mam pytanie. To kto, w takim razie ma plan, czyj to scenariusz?
Ja stawiam na czcicieli lucyfera, a jeżeli mam rację to co?.
Wcale nie żartuję, jak temu zapobiec, może ktoś podpowie?.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Armstrong to patologiczny wyznawca dolara. Jest ptriota systemu z hegemonem USA . W jego wypocinach coraz czesciej pojawia sie zwykle chciejstwo.
Kiedys bardzo cenilem Armstronga. Od roku jego prognozy zwyczajnie sie nie sprawdzaja.
Jak mu cos nie wyjdzie to odwraca kota ogonem zeby jego bylo na wierzchu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Na ropie pobawia sie jakis czas wzdluz granicy 55$ a na RUB 57-62.
Niebawem beda nastepne ataki. Koniec lutego ropa w okolicach 43$
100 RUB za $
RTS w okolicach 500
Chyba ze Putin zmieni sztab doradcow w zakresie finansow i BC.
Powinien:
-zmobilizowac jak najwieksza plynnosc rezerw walutowych
-za jednym ruchem wyrzucic na rynek 33% obligow UST
-wypowiedziec UA kredyty i zadac natychmiastowej splaty
-80 mrd $ zakupic na LBMA zloto ( jesli sie nie uda przynajmniej wystawic oferte )
- na comex za 10 mrd $ kupic kontrakty long
w dogodnym czasie zlinkowac RUB ze zlotem, wczesniej na rynkach forex obstawic spadek $/RUB
Jak sie kacykom unijnym nie bedie cos podobalo awaria ruruciagu gaz/ropa
-sprzedaz tylko za pozlacanego RUB
Nie mozliwe ?
Jest wojna , wszystko jest mozliwe. zaczelo sie od puczu na UA. Ktos tej wojny chcial.
Teraz UA prosi o akcesje do na to. Tego Rusowie i tak nie odpuszcza, wiec zamiast wykrwawiac sie militarnie, trzeba zrobic uderzenie finansowo ekonomiczne.
Jest wojna, propagandowa, finansowa i ekonomiczna ( sankcje) dlaczego ma byc tylko w jedna strone?
Nie jestem zadnym sympatykiem FR, tylko bardziej podobal mi sie swiat przed majdanem. Nie lubie inicjatorow majdanu i tych, ktorzy snuja dalsze z tym zwiazane plany , bo konsekwencje ponosza wszyscy tylko nie oni.usa
Przed majdanem swiat byl bezpieczny i w mediach nie przewijal sie temat wojny.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Dyskusja jest super-ciekawa, niemniej bylo by fantastycznie gdyby wiecej osob podsuwalo konkretne pomysly inwestycyjne (w celach poznawczo-eukacyjnych jak dla mnie)."
Oto co zamierzam dołożyć do mojego portfela inwestycyjnego w najbliższych tygodniach:
1) solidniejsze zamki w piwnicy,
2) kilkanaście w sumie wielokilogramowych worków z ryżem, makaronem i kaszą. Dużo konserw. Nie mniej słoików. Wszystko to wyląduje w piwnicy, oczywiście.
3) kilka kanistrów wypełnionych paliwem.
4) przenoszenie aktywów z banku, który niedawno został ogłoszony jako "too big to fail" do najmniejszego banku jaki udało mi się w okolicy znaleźć. Nowy bank posiada zerową ekspozycję na derywaty i żyje z pożyczek hipotecznych oraz kredytów. Biznes ten oparty jest na lokalnych klientach a cały bank ma raptem bodajże 4 oddziały wraz z centralą. W całym banku pracuje coś około 40 ludzi.
5) likwidacja moich aktywów, które występują w księgach banku i zamiana ich na aktywy, które do banku nie należą (transfer dóbr z bankowego okienka do skrytki)
6) otwarcie nowej skrytki w instytucji która nie należy do systemu bankowego.
7) zakup kilku książek o tematyce survivalowej.
8) inwestycja w broń. Na razie jestem na etapie prawodawstwa, czyli tego co mi ustawowo wolno kupić, jak i gdzie mogę trenować oraz jak to żelastwo należy bezpiecznie przechowywać.
9) jestem na etapie zastanawiania się, co chciałbym robić po resecie. W szczegóły wnikać nie będę, bo jeszcze nie mam wyrobionego zdania.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Wcześniej w tym tygodniu okazało się, że Departament Skarbu wydał 200.000 dolarów na zestawy surwiwalowe, które mają być dostarczone do każdego dużego banku w Stanach Zjednoczonych. Zestawy mają zawierać koc słoneczny, batony wysokokaloryczne, tabletki do oczyszczania wody, maskę przeciwpyłową, bandaże, leki oraz wiele innych przedmiotów.
"Te alarmowe zestawy będą dla każdego pracownika w Urzędzie Kontroli Waluty (OCC), która opiniuje na miejscu banki w całym kraju," poinformował Washington Free Beacon.
Armstrong, który poprawnie przewidział krach, Czarny Poniedziałek 1987 roku, jak również rosyjską zapaść finansową 1998 roku, pisze, iż ruch ten jest "bardzo dziwny" i brzmi "jakby przygotowywali się na zdarzenia typu MadMax".
Armstrong dodaje, że zakup zestawów przetrwania może być związany z kryzysem, który ma wyłonić się z upadku europejskich banków.
prisonplanet.pl
A to co ??? Heh....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
4) Takie banki padną pierwsze. Właściciel jak zobaczy co się święci, albo już dzieje kasuje forsę i uderza za granicę.
6) Analogiczna sytuacja - lepiej kop gdzieś w lesie.
Reszta jest ok. Skoro weszliśmy już na zaminowane.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mr_bean
6) Analogiczna sytuacja - lepiej kop gdzieś w lesie.
Ktos podpatrzy i potem wykopie...
Mimo wszystko realnie patrzac skrytka wydaje sie najlepszym (nie- idealnym) rozwiazaniem chyba?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poczatkujacy
Czyli wedlug aktualnych cen 0.0018% gotówki ma pokrycie w PM.
W tej chwili z tego co czytalem (na forum) przewartosciowanie $ jest 5-10x.
Czy to oznacza, ze po resecie $ moze stracic 55000x?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kfas
Wystrzał na ropie!
Czyżby Chiny weszły do gry?
Czy to zwykłe odreagowanie po wcześniejszych spadkach?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
"Dzieki za konkret (pszenica)."
Ja o pszenicy, że jest bardzo tania i w najbliższej przyszłości jej cena powinna wzrosnąć pisałem w artykule poświęconym inwestycji w gaz, czyli wówczas kiedy cena pszenicy była w dołku (nie chwaląc się). Teraz po fakcie kiedy już cena wzrosła to każdy może napisać, kupujcie pszenicę bo rośnie i dalej będzie rosnąć.
"Dyskusja jest super-ciekawa, niemniej bylo by fantastycznie gdyby wiecej osob podsuwalo konkretne pomysly inwestycyjne."
Z całym szacunkiem, ale nikt Ci nie będzie pod nos podsuwał okazji inwestycyjnych. Po za tym wczoraj pod tym wpisem podzieliłem się informacją, że ropa właśnie osiągnęła dno i jej cena powinna wzrosnąć. Cytuje swój komentarz z 2014-12-15 12:37:04:
"Wygląda na to, że osiągnęliśmy właśnie dno i to koniec spadków cen ropy."
Następnego dnia (wczoraj) cena spadła o jakieś 2 % z kawałkiem i musiałem parę nieprzychylnych komentarzy przełknąć na temat mojej prognozy. Gdybym ten komentarz zamieścił wczoraj to przypuszczam, że dzisiaj komentarze byłyby zupełnie inne. Przykład ten pokazuje jak trudno jest dawać rady inwestycyjne innym. Każdy by chciał, żeby mu dać dobrą radę w co zainwestować i żeby od tego momentu mu tylko rosło. Dlatego nie dziw się, że takich osób, które dzielą się informacjami w co aktualnie inwestują jest bardzo mało. To nie takie proste dać komuś dobrą radę inwestycyjną nawet jak się wie co aktualnie powinno wzrosnąć w najbliższym czasie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Auret
Zrobilbym to samo, ale z braku wolnego cash-u(wszystko zainwestowane w wlasny biznes), mam nadzieje ze przetrzymamy jeszcze do marca-kwietnia 2015.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Takie banki padną pierwsze. Właściciel jak zobaczy co się święci, albo już dzieje kasuje forsę i uderza za granicę."
Właścicielem tego banku jest spółdzielnia do której to należy liczne grono jego klientów. Kredyty udzielane są pod zastaw nieruchomości z wyjątkiem kredytów, które udzielane są samorządom. Nieruchomości, w których znajdują się filie należą do banku. Wszystkie pięć :-)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Zadnego wystrzalu na ropie nie bedzie. Przedzial wahan 55-60$ przez kilka , kilkanascie dni i dalsze spadki.
patrz na calosc.
Ropa jest instrumentem gry ekonomicznej przeciw Rosji. Dalsze sankcje sa przygotowywane oraz gwaltowne przyblizanie UA do struktur zachodnich wlacznie z akcesja do na to. Wiecej i jasniej sie nie da.
Bedzie dalsza aprecjacja RUB oraz RTS. Wszystko na bankructwo FR.
Dzisiaj na ropie jest zwykle spekulacyjne odbicie, nic wiecej.
Wieczorem po 20 wystapienie/relacje z posiedzenia FED. To tradycyjnie momenty zbijania ceny PM.
Ps. Dolar sie umacnia i to tez jest trend, zarowno do € jeszcze bardziej do PLN i najbardziej do walut krajow producentow ropy:
Norwegia i przedewszystkim Rosja.
U arabow za to gieldy eca na twarz. Dubai mozliwym kandydatem na bakruta ( Dubaiomen)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
mialo byc dalsza deprecjacja RUB ...RTS
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Tadek
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JaCzłowiek
Gdybym miał do dyspozycji 0,5 bln$-to na miejscu Putina od razu rozwaliłbym comex doprowadzając do wzrostu PM i ropy - a tym samym do deprecjacji dolara i aprecjacji rubla - a tak wywalili 100-200?mld$ w błoto , co mnie wcale nie dziwi , KGB nigdy nie było mocne z ekonomii.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
@kfas
A po jaką cholerę czajniki mieliby podbijać sobie cenę zakupu na surowiec, którego potrzebują moar i moar? Za mądrzy są aby wchodzić z butami do salonu, stawiałbym na Goldmany, które próbują wyczyścić okazjonalnych "szczęśliwców" przekonanych o tym, jaką inwestycję zrobili kupując na wczorajszym dołku.
Grecja - Samaras oblał pierwsze głosowanie, ale bez obaw, po prostu trzymający sznurki tamtejszych polityków podbijają rachunek wystawiany Brukseli za pomyślne głosowanie w 2 i 3 podejściu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
W pojedynke nikt comexu nie obali. Potrzena jest spolka jak w pokerze, dla zmniejszenia ryzyka.
Mozesz kupic kontrakty z 100 mrd i po podwyzce margin do 100% bedziesz slukany. Jak wykonczyli braci Hunt. Wprowadzono regulacje zabraniajaca otwierania pozycji short...
Gdyby sie znalazlo 10 graczy po 10mrd to bylaby szansa...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Dante
http://www.kitco.com/stocks/companyname_asc.html
@janwar
Możesz rozważyć zastosowanie zasady pareto(czyli "80/20")
http://www.investopedia.com/video/play/pareto-principle-8020-rule/
Przykładowo wybrać 5 surowców, co do których masz przekonanie (np.: pszenica, kukurydza, etc) i ustawić odpowiednie kroczące stop lossy (nie za wysoko, aby chwilowe korekty nie doprowadziły do zamknięcia pozycji, ale i nie za nisko by ewentualna zmiana trendu nie doprowadziła do solidnych strat). Ogólnie, dobrze dobrany portfel wg zasady paretto powinien wygenerować zyski nawet jeśli tylko 20% zajętych pozycji okazała się trafne. Oczywiście to tylko rada, która nie może stanowić instrukcji inwestycyjnej, etc.
@Freeman
Dzisiaj Putin wyciągnął z rękawa dwa "asy": "mark-to-market for bonds" i "obligatory loan-loss provisions". Czyli sektor bankowy został zwolniony z dwóch dotychczas obligatoryjnych zasad księgowania.
Pierwsza reguła oznacza, że od banków nie będzie wymagać wycen obligacji na bieżąco.A zatem banki nie będą wykazywały tak gigantycznych strat na swoich bilansach. To jest dla nich bardzo dobra wiadomość. Bo skoro banki miały tyle strat, to musiałyby uzupełnić kapitał, czyli poprosić inwestorów o pieniądze. Jeśli poprosiłyby inwestorów o pieniądze, to wtedy wycena ich akcji musiałaby solidnie spaść itd. Nowe reguły eliminują ten problem .
A druga zasada "no obligatory loan-loss provisions" - oznacza, że nie będzie potrzeby księgowania strat na pożyczkach, które zostały już udzielone. Przykładowo, duża część rosyjskich firm ma kredyty w walutach zagranicznych. Z ich spłatą są coraz większe problemy. Rosyjskie banki, które im pożyczyły pieniądze, nie będą musiały jednak wykazywać strat z tym związanych. To samo się tyczy firm mogących wpisać sobie taki kredyt w długoterminowy plan inwestycyjny.
Ktoś nawet trafnie podsumował tę zgrywkę z kreatywnej księgowości - "czego oczy nie widzą, tego księgowemu nie żal". Co ciekawa taka sztuczka okazała lepsza w działaniu niż rzucanie miliardów dolarów na rynek - ale na dłuższą metę na takich "asach" to Rosja nie ujedzie za daleko. Putin musi zastosować coś mocniejszego, bo rosyjska gospodarka ściera się z "szokami zewnętrznymi", które wywołują w kraju inflację o egzogenicznym charakterze. Keynes pisał, że nie łatwo jest przeciwdziałać takiej inflacji, a Bernanke twierdzi, że bank centralny w takim przypadku jest praktycznie bezradny.
Spadek ceny rubla spowodował "import" inflacji do Rosji i wzrost oczekiwań inflacyjnych (które nadal narastają). Warto podkreślić też, że Rosja (w przeciwieństwie do Republiki Weimarskiej) nie drukuje pieniędzy na potęgę, a wręcz zmierza w drugą stronę (mocne podwyższenie stóp procentowych). Na chwilę obecną problem mają kredytobiorcy zadłużeni w dolarach, a po podwyższeniu stóp, problem będą prawdopodobnie też mieć kredytobiorcy zadłużeni w rublach (co korzystne nie będzie dla rosyjskiej gospodarki). I jeśli pewnego dnia zostanie nagle odwrócony trend na USD/RUB przy wysokich oczekiwaniach inflacyjnych i wysokich stopach procentowych, wówczas bardzo szybko może nastąpić "import" potężnej deflacji do Rosji, co może się przełożyć na głęboką recesję.
Jeśli Putin i spółka mają jakieś mocne asy w rękawie, to niech lepiej się pośpiesza z ich wyciąganiem, bo komuś bardzo mocno zależy na rozłożeniu rosyjskiej gospodarki na łopatki (a nomen omen, polska gospodarka dostanie rykoszet).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
Słusznie napisałeś co powinien zrobić rząd FR ("Putin"), ale te rady dotyczą że tak powiem sfery ekonomiczno-finansowo-bankowej. Nie sądzę, aby jego doradcy nie rozważali ruchów, o których napisałeś. Ale jest jeszcze sfera nacisków politycznych i ostatecznie siłowych (militarnych). Ruscy muszą to brać pod uwagę. Ameryka przyciśnięta może zachować się nieracjonalnie. Niby jest parytet w broni nuklearnej pomiędzy FR a USA, ale Rosja w tej wymianie była by sama - Ameryka ma dużo wasali.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Na kreatywnej ksiegowosci tzw. zachod dobrze jedzie juz od 2008, tyle, ze ciagle trzeba wymyslac nowe mechanizmy kompensujace dotychczasowe straty. Tymi mechanizmami w EU sa EFSF ESM , kreujace pieniadze z powietrza.
Taki AS Putina to dobry krok na poczatek.
Co do importu deflacji to mysle, ze ma spore pole do obnizek stop gdyby zaszla potrzeba.
Moim zdaniem na obecnym etapie mamy wojne na ekonomiczne wyniszczenie z ewentualnym przejsciem do wojny militarnej.
@ Krzysiek
W efekcie koncowym obawiam sie wlasnie rozgrywki militarnej, stad uwazam ze dotychczasowy ekonomiczny uklad w Europie byl zbalansowany. Rosja byla dobrym rynkiem zbytu i placila prawdziwm pieniadzem a nie wyimaginowanymi
systemami TARGET2 czy "srodkami unijnymi". Dodatkowo mielismy w Europie balans i bezpieczenstwo energetyczne.
Ta epoka niestety nagle sie skonczyla.
Dotad wypowiadalem sie pozytywnie o Rosji. Znam rowniez jej negatywny potencjal, przy czym tu akurat Rosja nie rozni sie od innychkrajow. Co chce powiedziec, kazdy kraj ekonomicznie i politycznie przyparty do muru a dysponujacy sila militarna, nigdy sie nie podda. Wlasnie dlatego tak bardzo jestem za tym, zeby Rosji udalo sie wybronic z sankcji, izolacji ekonomicznej i wojen walutowych etc.
Dopiero wtedy my w Europie mamy szanse na pokoj. Tylko o to mi chodzi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Jedna z nielicznych osob wypiwadajacych sie sensownie na temat sytuacji jest byly ambasado w Rosji Pan Ciosek.
Objektywnie krytykuje FR tam gdzie trzeba ale tez bierze w obrone. Potepia absolutny brak planu reform dla regionu Europy Wsch. ze strony Zachodu i miedzy wierszami dal do zrozumienia czym to grozi. Wlasnie w tym kierunku sie poruszamy.
To co robi prezydent, czyli polkepywanie po plecach Poroszenki i jakies dzikie owacje pro ukrainskie sa objawem braku samodzielnego myslenia. Niech dalej popieraja dazenia UA do na to a slono zaplacimy. Wtedy Rosja pokaze brzydka twarz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
spłukany dziad
coś wisi w powietrzu
przez 15 lat nie mogliśmy wybudować haubicoarmaty krab pomimo wydania 600 milionów złotych program prawie anulowano ,wisiał tak w próżni ! nagle teraz w dwa miesiące decyzja i na gwałt kupują 120 podwozi w Korei aby to szybko skończyć ,przypadek ?
dla laików ,to kluczowe dla modernizacji artyleria ,
http://www.defence24.pl/analiza_podwozia-dla-kraba-z-korei-decyzja-pgz-konczy-kryzys-pancernego-programu
podobnie z modernizacją samolotów F-16 i zakupem nowych pocisków
Ruskich będą cisnąć ,co zrobią jak nie będą mieli nic do stracenia
Putin nie odda władzy ,rewolucji nie będzie ,jak nastroje będą bliskie wrzenia a nie będzie środków ekonomicznych aby temu zaradzić będzie ucieczka do przodu czyli wojna
obstawiam na 2 lata ,
-raz że ponoć tyle Ruskie są w stanie wytrzymać
-mniej więcej pokrywa się to z modernizacją kilku kluczowych projektów w naszej armii
wtedy będzie reset ,tak sobie spekuluje ,dwa lata
chyba że wydarzy się coś nieobliczalnego co w układzie złożonym jakim jest sytuacja ekonomiczno -polityczna tez się może zdarzyć i nikt nie jest w stanie przewidzieć
zbyt skomplikowany model
niemniej idzie do przesilenia ,musi dojść do rozstrzygnięcia bo stan permanentnej wojny podjazdowej nie może trwać długo ,nabija to tylko ciśnienie
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
http://myalterfinance.blogspot.com/2014/12/sp500-powtorka-z-2007-roku.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mic888
Wiedeńscy Filharmonicy 1/25 Uncji Złota 189zł kontra 236zł (Mennica Wrocławska)
Krugerrand 1/10 Uncji Złota 453zł kontra 527zł (Mennica Wrocławska)
Mógłbym dalej wymieniać.
Jak dla mnie różnice są spore. Proszę o opinię na temat tego sklepu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Jeden Ci powie świetny dealer kupiłem i jestem zadowolony, drugi zawiodłem się, unikać. Wszystko zależy od tego jak dobrze jesteś obcykany w temacie podróbek. Na jednego trafi na innego nie. Jeśli poczytałeś trochę o tym i wiesz, że dasz radę wykryć falsyfikat kupuj okazyjnie. Jeśli się boisz kup z pewniejszych źródeł lub poproś o pomoc kogoś kto Ci pomoże w zakupie (oczywiście wszystko zależy od ilości). Możesz też poszukać za granicą. Tam też są okazje cenowe. Możliwości do wyboru do koloru, wszystko zależy od Twoich możliwości i tolerancji na ryzyko.
@Freeman
Nikt Comexu na jego terenie nie zagnie, koniec kropka. Choćby i było ich nie 10, a 1000 lub 10 mln. Jedyne narzędzie które może zniszczyć LBMA i Comex (i to tylko pod warunkiem, że będą próbowali walczyć, a nie popłyną na fali drożejącego metalu) mają Chiny i jest nim SGE. Operują na fizyku, a ten ma zakaz opuszczania Chin. Arbitraż jest niemożliwy, nie ważne ile papieru w nich rzucą. System się zatnie przy braku fizyka i tyle. Wystarczy, że pchną część rezerw dolarowych na SGE i strzał złota w kosmos gotowy. Problem w tym, że Ruscy którzy chcieliby powojować złotem nie dostaną dostawy do kraju tylko musieliby utrzymywać rezerwy w Chinach. Wszystko pięknie ładnie, do puki działają razem. W momencie gdy ich drogi by się rozeszły mogliby pomachać złotu na do widzenia. Chiny mogą zrobić ze złotem w tym momencie co chcą. Fakt, że tego nie robią świadczy, że współpracują z kartelem. Pytanie dlaczego? Albo ciągną tę współpracę ile się da by nagromadzić tyle fizyka ile będą w stanie i zaatakują gdy będzie trzeba. Albo mają wylane na resztę i robią co chcą.
BTW czy zauważyliście, że do góry idą praktycznie wszystkie waluty Europejskie tylko nie PLN? Nawet HUF i TRY ma się lepiej niż PLN, który od 3 dni jest w zasadzie w odwrocie. Czyżby Belka w końcu zaczął drukować, czy co bardziej pasujące do sytuacji dostajemy rykoszetem od Rosji? Dolar już za 3.435, jeśli dalej będziemy szli w tym kierunku zbiedniejemy jak Rosjanie. Zresztą to i tak się stanie i wynika to z rozpadającej się giełdy i ucieczki kapitału ze strefy zagrożenia. Jak mówiłem, korzystajcie z niskich cen puki PLN ma jeszcze siłę nabywczą.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
http://www.silverdoctors.com/harvey-organ-comex-gold-inventories-decline-20/
Nic jeszcze pewnego ale najprawdopodobniej jest tak jak pisałem. Chińczycy nie są głupi i robią dokładnie to co trzeba. Para CNY/RUB idzie w dół czyli zapewne ratują rubla. Ktoś tutaj wcześniej twierdził, że najpierw padnie Rosja potem Chiny. Chińczycy jednak wiedzą co się święci i działają. Rosja i Chiny ma podpisaną umowę swapową rubel - yuan i mogą jej użyć tak jak Zachód + Japonia działają dzisiaj. Dodatkowo zastrzegają, że umowa może zostać rozszerzona jeśli będzie trzeba.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-17/china-prepares-bailout-russia
FED znów zakulisowo ratuje sytuację. Bądź kapitał zwyczajnie ucieka z EM. Chociaż druga opcja jest mało prawdopodobna przynajmniej w skali 1 dnia. Wczoraj drożało praktycznie wszystko. Sporo dających do myślenia wykresów.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-17/santa-yellen-arrives-stock-buying-panic-sparks-biggest-short-squeeze-over-3-years
Amerykanie zamiast wydawać kasę oszczędzoną na paliwie, spłacają rachunki. Czyli kolejny deflacyjny czynnik na rynku USA. Keynes się pewnie w grobie przewraca.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-17/wasnt-supposed-happen-7-10-americans-save-spend-gas-tax-cut-bills-not-gifts
Pesymistyczna wersja wydarzeń w formie komiksu. Pokazuje kto, gdzie, z kim i o co może walczyć + trochę walut i paliw.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-17/pessimists-guide-world-2015
Dostawcy żywności do Rosji zaczynają wstrzymywać dostawy.
http://www.zerohedge.com/news/2014-12-17/russian-food-suppliers-have-begun-halting-shipments
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
czy dobrze zrozumiałem że pisząc do @mic888 w mennicy wrocławskiej mogą zdarzyć się podróbki?
i dwa-Szwajcaria osłabia walutę?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
MRSE
Jakiś czas temu była tu dyskusja o nieopłacalności zakupu monet 1/10 czy 1/25 uncji. W ich przypadku jednostkowa cena złota jest dużo wyższa, jak również wyższa jest marża samego sklepu. Stąd duże różnice cen. W przypadku monet 1 oz różnice pomiędzy sklepami które wymieniłeś są już względnie małe.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Wręcz przeciwnie. Do Mennicy Wrocławskiej mam zaufanie. Gorzej z mniejszymi dealerami.
Czy ja gdzieś pisałem w ogóle o Szwajcarii? Fakt Szwajcaria obniżyła stopy procentowe na minus ale o niczym takim nie pisałem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
https://www.youtube.com/watch?v=CcwauLnVdOg
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
odnośnik do Szwajcarii był do ogółu , nie do Ciebie -przepraszam za błąd z mojej strony,bez urazy ,Pozdrawiam .
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mic888
Ja nic nie sugeruje tylko pytam. :)
Zupełnie źle to zrozumiałeś. Akurat do Mennicy Wrocławskiej nie mam wątpliwości. Pytanie było o Skarbiec Wrocławski. Nazwy brzmią podobnie więc mogą się mylić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
ja też tylko zapytałem:)
musiałem źle zrozumieć ,buz urazy ,Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Jako obronę przed agresywnymi najemnikami opłacanymi przez system bankowy (eg. DarSow)..."
Nie zniżaj się do używanego przez niego poziomu argumentacji. I tak go nie pokonasz, bo rozłoży Cię doświadczeniem. Weź również pod uwagę, że im więcej ludzi myśli tak jak on tym dłużej masz możliwość brania udziału w wyścigu z Rosjanami, Hindusami i Chińczykami o dotowane metale szlachetne zachodu. Lewar na metalu fizycznym z każdym dniem rośnie, wypada więc siedzieć cicho i nadal wspólnie z t.z.w. wschodem eksploatować kopalnie Londynu i Nowego Jorku. Niech sobie chłopczyk nadal oszczędza papierki na Indywidualnych Kontach Emerytalnych. Skoro ani napad przestępczości zorganizowanej na OFE ani grabież mienia z banków Cypru przez tą samą bandę nie zapaliła mu ani jednej ostrzegawczej lampki pod sufitem, to gość najwidoczniej jest nie do uratowania. Poczekaj spokojnie do momentu, w którym jego kwity będą równie cenione jak banknoty drukowane przez bank centralny potęgi finansowo-gospodarczo-militarnej jaką dzięki dodrukowi pieniądza stało się Zimbabwe.
Próbowałem już wielokrotnie wyciągnąć od niego odpowiedź na jedno bardzo proste pytanie, niestety ciągle bez skutku. Pytanie brzmiało: czy rozwiązanie problemu zadłużenia jest możliwe przez zwiększanie zadłużenia ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
Twoja agresja kolego jest dowodem bezradności. Zresztą nie dziwię się, bo czytając twe wypociny z zakresu ekonomii, finansów i bankowości można sobie - jeśli ktoś chciałby je zastosować - zrobić krzywdę.
Oto fakty (dotyczy również agresywnego @Robkov):
1/ odkąd zacząłem komentować na blogu w ubiegłym roku ZŁOTO SPADŁO O 15%
2/ odkąd zacząłem komentować na blogu w ubiegłym roku BTC SPADŁ O 50%
3/ ŻADEN RESET NIE NASTĄPIŁ
4/ jeżeli obronisz OFE, to tym samym bronisz banksterów, bo to ich interes; skoro jednak w innych wypowiedziach atakujesz banksterów, to dowodzi to schizofrenii twojego myślenia
Zwiększanie zadłużenia (w wartości realnej) nie jest dobrym rozwiązaniem. Mówiłem o zwiększaniu zadłużenia na potrzeby budżetowe w kontrolowany sposób, np. nominalnie 3% rocznie przy inflacji 2% i PKB realnym 3%. Łatwo policzyć, że chociaż realnie rośnie ono w tym przypadku o 1%, to mniej niż PKB, a więc państwo zachowuje pełną kontrolę nad zadłużeniem. A wydatki z budżetu podtrzymują koniunkturę gospodarczą. Polska jest obecnie, od 2008 roku, na tle innych państw europejskich gwiazdą, gospodarczym tygrysem.
Jeżeli tego nie widzisz, nie rozumiesz, a tylko wylewasz na tym blogu swoje frustracje życiowe, to rozwiązania są dwa:
A/ łatwiejsze - idziesz do psychiatry i prosisz o środki antydepresyjne
B/ trudniejsze - uzupełniasz wiedzę w obszarze ekonomii, finansów i bankowości, po czym oczy ci się otworzą i zaczniesz ogarniać te zagadnienia; może wówczas dojdziesz do (słusznego) wniosku, mianowicie:
PIENIĄDZ FIDUCJARNY I BANKOWOŚĆ OPARTA NA REZERWACH CZĄSTKOWYCH MAJĄ WIELE WAD I JEDNĄ ZALETĘ - JEST TO DLA WSPÓŁCZESNEJ CYWILIZACJI NAJLEPSZE Z MOŻLIWYCH ROZWIĄZAŃ.
Wszelkie inne pomysły, np. przywiązanie waluty do złota, generują o wiele większe ryzyka i prowadziłyby do potężnej depresji gospodarczej, a w ślad za nią do rozruchów i wojen. Światowa gospodarka to system naczyń połączonych i depresja gospodarcza, rozruchy i wojny rozprzestrzeniłyby się szybko na połowę świata. Ucierpiałyby miliardy ludzi, potraciliby oszczędności (jeżeli takowe posiadają), utraciliby zabezpieczenie rentowe i emerytalne. Elity, jednostki by ocalały.
@gruby może by ocalał, bo złoto w warunkach resetu poszłoby w górę, lecz nie wiadomo czy w warunkach rozruchów i wojny nie straciłby życia.
@Robkov miałby swojego BTC na poziomie ZERO.
Jak czyta się te wasze pseudoekonomiczne wypociny, to nóż się w kieszeni otwiera. Wszyscy wypatrujący z wypiekami na twarzach tzw. RESETU powinni zamknąć komputer, wyjść na ulicę, popatrzyć jak żyją ludzie, a potem wejrzeć w siebie i zdystansować się od spiskowych teorii.
GDYBY ZMATERIALIZOWAŁ SIĘ TAK BARDZO WYPATRYWANY PRZEZ WAS RESET, TO WSPÓŁCZESNA CYWILIZACJA W ZNANYM NAM DZISIAJ KSZTAŁCIE PRZESTAŁABY ISTNIEĆ. W NOWYM ROZDANIU MIELIBYŚMY PEŁNEGO ORWELLA, PEŁNĄ KONTROLĘ SYSTEMU NAD JEDNOSTKĄ. CZY TEGO ZWOLENNICY RESETU PRAGNĄ??
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poczatkujacy
To co wiem aktualnie: kupujac Philharmoniker 1oz Au, sprawdzajac go linijka Fiszera, nastepnie sprawdzajac czy zgadza sie wyglad rewersu i awersu i czy jest najlepiej stan menniczy (bez rysek), bedziesz mial bardzo duza pewnosc kupna (male prawdopodobienstwo wstawienia wolframu lub kompozytu). Linijka Fiszera najlepiej kupic od innego sprzedawcy. Tutaj mozesz poczytac opinie osob kupujacych w roznych punktach http://www.goldblog.pl/forum/viewforum.php?f=4&sid=168126259b84dab67892268dd5cb1a39 . Przeczytalem, ze kupuje sie zawsze w punktcie gdzie oczekiwanie nie jest zbyt dlugie np. kilka dni, max do okolo tygodnia. Spece z forum poradza Ci wiecej :)
@semperparatus - policzylem ile razem jest zlota i srebra. Pewnie powinienem uwzglednic platyne. Przez chwile sie zastanawialem czy moze to nie byl powod wprowadzenia pieniadze bez pokrycia w zlocie - wprowadzanie innowacji technicznych i nieruchomosci wykraczajacych poza ceny odniesienia w zlocie ale pomimo wszystko wynik nie powinen byc az tak druzgoczacy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Krzysiek
Własnie zrobiłem podsumowanie inflacyjne z rok 2014 - moje własne dotyczące podstawowych opłat + towary, które normalnie trzeba kupić. Wyszło mi 7,18%.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mr_bean
Tak wlasnie pomijajac teorie spiskowe, resety itd. Moglbys doradzic (pokierowac) czym warto sie zainteresowac na poczatek, w co zainwestowac wolne srodki w przestrzeni kilku lat, bez wiekszego ryzyka, tak aby nie tracily wartosci w skarpecie. Jakie sa Twoje porady dla poczatkujacych w tym temacie (tak dla rownowagi opinii)?
Dzieki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Przy 1/25 uncji we Wrocławiu po 240 zł = 6000zł 1oz, a moneta 1oz kosztuje 4400 zł. Tak więc 1600 zł za nic.
Zakładam, że pytasz ze względu na ograniczony kapitał. Ja osobiście w takie ułamki bym się nie bawił mając ograniczone finanse. Co do miejsc gdzie można kupić. Nie chcę robić reklamy ale wiem, że "Rajfajzen" handluje. Choć taką drobnicą chyba nie. Od 1/4 oz o ile mnie pamięć nie myli.
Co jeszcze się tyczy geopolityki - USA wali w stronę zimnej wojny. Porozumienie z Kubą na horyzoncie, żeby Rusowie nie mieli przypadkiem bazy. Wenezuela prawdopodobnie niedługo pod kontrolą wenezuelskiej opozycji vel Poroszenko czy Jaceniuk. Wschód USA zabezpieczony. Papież z Am. PD. więc jest pole do manewru w negocjacjach/nacisku na Argentynę, Brazylię i region jak to było z Polską. Reasumując zaczynają się duże przetasowania.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
https://www.youtube.com/watch?v=Dekiay-QBpk
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
No_Tak
@ gruby czy rozwiązanie problemu zadłużenia jest możliwe przez zwiększanie zadłużenia ?
tak - owca utuczona, - owca zadowolona?, a dalej, ..., na stół.
@ DarSow
Każdy ma swoje pięć minut. "Reset" to rzecz względna. Znaki, ostrzeżenia, można przyjąć lub odrzucić.
Wyglada to tak. Pomny tego co obiecał innym /własnej rodzinie/, Putin nie przyjął propozycji, odrzucili go, wolną rękę dostał Lubawicz - pełne wsparcie R - G7 /G8/, tłuką do jednej bramki, Chiny jak elektryk z Gdańska.
Stare - nowe państwo ma powstać nad Dnieprem, wykluczony atom w tym rejonie. Mykoplazma - pył, płyn + dodatek = syndrom Mad Max, przykład -syna względem rodziców, Donbas, stany ?, testowane na MH370?, powtórka zawodzi - ..370-B777 "pechowo ląduje", ala dwie "foki" na donieckim lotnisku. Rzeczywistość Lubawicz wyklucza istnienie Lechistanu, Kukliński wygrał, - czas, /a tak ufał brzezińskiemu/.
Nie rzecz idzie, czy lucyfery wygrają, wiemy że nie, ale o ten "wiatr we włosach".
Przyszłość to wypadkowa działań wielu, zobaczymy w co ludzie zainwestują, dla ilu fakt to prawda.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
Na wyraźną prośbę powtórzę to, co wielokrotnie na tym forum mówiłem.
W ramach myślenia systemowego i długoterminowego należy:
1/ spłacić kredyty, uwolnić się od długu
2/ zadbać o przyszłą emeryturę (uciekanie od płatności zusowskich przez prowadzących działalność gospodarczą jest myśleniem krótkowzrocznym i błędnym)
3/ zadbać o dodatkową emeryturę kapitałową (IKE - zwolnienie z podatku Belki, IKZE - odpis od podatku dochodowego, a późniejszy podatek od zysków tylko 10%), tak by móc w wieku 60 lat przejść na swoją kilkuletnią prywatną emeryturę do czasu nabycia prawa do emerytury powszechnej
4/ zbudować poduszkę bezpieczeństwa w postaci lokat bankowych (mogą być w pln, euro lub usd - dolarowi nic nie grozi w horyzoncie 10-20 lat)
5/ co kilka lat (w bessie) część z nich ulokować w akcje, bo akcje to najcenniejsze aktywo finansowe na świecie (dzisiaj są przewartościowane, ale za jakiś czas znów będą atrakcyjne)
Złoto może być brane pod uwagę jako aktywo inwestycyjne - takie mam głębokie przekonanie - dopiero po wypełnieniu punktów wymienionych wyżej. Ludzie niemający kredytów, długów, posiadający zabezpieczenie w emeryturze powszechnej oraz prywatnej, mający dodatkowo jakieś górki na rachunkach bankowych mogą zainwestować (spekulacyjnie) w złoto 10-20% swoich aktywów. Pozostali nie powinni, bo po prostu mają ważniejsze cele do osiągnięcia.
Uwaga na inwestycje w nieruchomości - w warunkach negatywnej demografii tylko nieliczne okażą się sukcesem inwestycyjnym.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"1/ odkąd zacząłem komentować na blogu w ubiegłym roku ZŁOTO SPADŁO O 15%"
Patrzysz na metale oczyma leminga, który oczekuje ROI na poziomie 20% rok po roku.
Zmień okulary, złoto to nie jest inwestycja która przynosi odsetki.
"2/ odkąd zacząłem komentować na blogu w ubiegłym roku BTC SPADŁ O 50%"
... a wcześniej urósł w rok ze 100 do 1100 dolarów. No i co z tego ?
"3/ ŻADEN RESET NIE NASTĄPIŁ"
postaraj się przekonać do tej tezy klientów cypryjskiego sektora bankowego albo obywateli Zimbabwe. Możesz również zapytać się rosjan jakie to uczucie, kiedy na zakup jednego euro na wakacje w Hiszpanii muszą nagle wydać 10 razy więcej rubli niż jeszcze zaledwie przed jednym rokiem.
"4/ jeżeli obronisz OFE, to tym samym bronisz banksterów, bo to ich interes; skoro jednak w innych wypowiedziach atakujesz banksterów, to dowodzi to schizofrenii twojego myślenia"
Pomysł na OFE, czyli na emeryturę kapitałową jest fajny. Odkładam sobie całe życie, a potem na emeryturze sobie z tego żyję. Tylko że realizacja tego pomysłu w Polsce odbyła się jak typowy skok na bank. Ale ktoś jednak na ten rabunek pozwolił: tym kimś byli politycy, nasi podobno przedstawiciele. Nie wiń złodzieja że kradnie. Taki ma zawód. Ryzykowny ale zyskowny. Wypada raczej zapytać, co w tym czasie robił policjant. Ano, w tym czasie policjant zajęty był dorabianiem złodziejowi kluczy do banku.
"Zwiększanie zadłużenia (w wartości realnej) nie jest dobrym rozwiązaniem. Mówiłem o zwiększaniu zadłużenia na potrzeby budżetowe w kontrolowany sposób, np. nominalnie 3% rocznie przy inflacji 2% i PKB realnym 3%."
Realna inflacja w Polszy wynosi 7% rocznie. Trader o tym kiedyś pisał a link do artykułu znajdziesz w archiwum. Fałszowanie statystyk inflacyjnych odbywa się zresztą przy zupełnie otwartej kurtynie, sam NBP przyznaje się do manipulowania danymi. Kiedyś już umieszczałem linki do strony NBP, na której wyjaśniono jak w Polsce fałszuje się dane o inflacji. Poszukaj sobie w archiwum.
"Łatwo policzyć, że chociaż realnie rośnie ono w tym przypadku o 1%, to mniej niż PKB, a więc państwo zachowuje pełną kontrolę nad zadłużeniem."
Archiwum tego bloga zawiera artykuł dowodzący nieprawdy Twojego twierdzenia. Najpierw zapoznaj się z faktami, które niestety przeczą Twojej tezie.
"A wydatki z budżetu podtrzymują koniunkturę gospodarczą. Polska jest obecnie, od 2008 roku, na tle innych państw europejskich gwiazdą, gospodarczym tygrysem."
A skąd niby pochodzą wpływy do tego budżetu ?
Zdradzę tajemnicę państwową: one pochodzą z pieniędzy zabranych obywatelom przemocą.
Wyobraź sobie, jakiego kopa dostałaby gospodarka, gdyby zmniejszyć o połowę wydatki państwa. Ta połowa wydatków pozostałaby w kieszeni obywateli i firm. A w zasadzie to więcej niż tylko połowa: koszty redystrybucji tej kasy są potężne. Bo najpierw trzeba wydrzeć ją obywatelom, przepuścić przez system bankowy, pozwolić rozdzielić ją politykom i dopiero na końcu ochłapy wpuścić ponownie do gospodarki. Czyli gdyby nie budżet państwa, to PiS nie miałby za co jeździć samochodami do Madrytu a PKP kupować pendolino, ale w zamian za to firmy masowo podniosłyby płace, wydały miliardy na inwestycje a państwo pozbyłoby się połowy armii urzędników, czyli jakichś 250 tysięcy darmozjadów, którzy z kolei przeszliby z urzędów do gospodarki, czyli zamiast konsumować podatki zaczęliby na nie pracować.
"Jeżeli tego nie widzisz, nie rozumiesz, a tylko wylewasz na tym blogu swoje frustracje życiowe, to rozwiązania są dwa"
Pragnę złożyć Ci wyrazy szacunku, w obliczu Twojej odporności na wiedzę beton należy zaliczyć do materiałów miękkich.
PIENIĄDZ FIDUCJARNY I BANKOWOŚĆ OPARTA NA REZERWACH CZĄSTKOWYCH MAJĄ WIELE WAD I JEDNĄ ZALETĘ - JEST TO DLA WSPÓŁCZESNEJ CYWILIZACJI NAJLEPSZE Z MOŻLIWYCH ROZWIĄZAŃ.
@Trader21: apeluję o umożliwienie koledze DarSow edytowanie postów z możliwością wyboru wielkości czcionki. CAPS LOCK już mnie nie przekonuje (cholerna inflacja).
Nawet stosowanie 10 wykrzykników przez DarSowa też już mi spowszedniało.
Aby mnie przekonać DarSow musi dostać możliwość pisania czcionką o wielkości 24 albo i lepiej. Inaczej jego hmmm... argumenty nie posiadają wystarczającej ekspresji ;-)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
DarSow
"Panowie, faktycznie znany troll banksterski na tym forum zasługuje na miano, którym raczył był go opatrzyć JedenZłotyKrugerrand ("wypierdalaj cieciu"). Może się wydawać to trochę niegrzeczna, ale w tym przypadku sformułowanie jak najbardziej adekwatne."
Za powyższą wypowiedź powinieneś zostać przez autora tego bloga,@Tradera21, zbanowany.
@JedenZłotyKrugerrand
Również powinieneś zostać przez autora tego bloga,@Tradera21, zbanowany za skierowanie swego czasu do @Wiesława słów "wypierdalaj cieciu".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mr_bean
“I don't have to agree with you to like you or respect you.”
Anthony Bourdain
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Niezależnie od jakości wpisów, autorzy komentarzy w stylu wspomnianego "wypierdalaj cieciu" będą podobnie jak JedenZłotyKrugerrand banowani. Apeluję w więcej kultury i merytoryczne wypowiedzi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Wiele zależy od tego ile mamy wolnych środków i na ile mamy uporządkowane przyziemne sprawy bytowe. Jeśli nie mamy rozwiązanych podstawowych spraw takich jak przyzwoite mieszkanie lub dom, jeśli nie mamy uporządkowanych spraw zawodowych dających w miarę stałe i w miarę przyzwoite dochody to raczej zainwestujmy w siebie zawodowo(to daje najlepszy zysk z inwestycji przy kwotach powiedzmy do 50 000 zł), w swoje mieszkanie lub dom (najlepiej tak aby uniknąć kredytów) i w taki sposób aby długofalowe koszty były niskie (spłaty kredytu, ogrzewanie, czynsz itd).
Dopiero jeśli mamy dodatkowe wolne środki wykraczające poza powyższe, możemy sobie pozwolić na zabawę z "wielkim światem inwestycji". Musimy jednak sobie zdać sprawę, że główne rynki inwestycyjne to szulernia. Po prostu drobnica próbuje przewidywać przyszłe zdarzenia stosując rozmaite metody matematyczne, teorie cykli, skomplikowane wykresy a ci najwięksi w najważniejszych momentach niczego nie muszą przewidywać bo WIEDZĄ. Odpowiednik resetu walutowego wyglądanego przez niektórych, np na rynku ropy występuje co kilka/kilkanaście lat. Podobnie na innych surowcach. Jeżeli zdajemy sobie sprawę, że gramy z szulerami i pomimo to nadal chcemy się w to bawić to ważne jest rozdzielenie inwestycji na kilka różnych rynków, tak żeby od razu nie stracić wszystkiego.
W mojej ocenie resztki fundamentów obowiązują w największym stopniu na rynku akcji.Jak ktoś ma trochę wiedzy i zbędnej kasy może się tym pobawić. Surowce i rynki walutowe to kompletna aberracja.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Podpisuję się pod tym co napisałeś dwoma rękoma ,Jest to taki mini przewodnik co do inwestowania.Bo na giełdzie można stracić bardzo dużo,a odrobić jest bardzo ciężko. Ja układam portfele inwestycyjne ,jeden agresywny ,drugi umiarkowany.Zmiany stosuje po około 3 mies.Najgorszym doradcom inwestora to psychika,nerwowość -tu traci się najwięcej /sam wiem to po sobie/.trzymać się wytyczonego kierunku inwestycji w okresie 3 lat i nie reagować na duże korekty.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mic888
Mimo że pomysł wręcz cudowny (dla użytkownika), to niestety nie to będzie czynić go cudownym środkiem. Będzie go natomiast czynić powszechna akceptacja (to nadaje mu rzeczywistą wartość - wartość wtórna). Im będzie powszechniejszy tym będzie poważniejszym pieniądzem. Niestety na dziś dzień jest to spekulacja. Mimo że wiele jest transakcji w tej walucie to nie jest to jeszcze to czego oczekuje się od potężnej waluty. Nie wiadomo czy jutro nie stanie się popularniejszy konkurencyjny liteCoin.
Podsumowując: pieniądz jest ciągle rozwojowy, ma duże możliwości niestety pomysł może zostać łatwo skopiowany lub zdyskredytowany.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
samochod na ogniwa wodorowe Toyoty wchodzi do sprzedazy w 2016
zegnamy banzyne i rope ;)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
pleciesz takie glopoty ze żal czytać. Nie masz pojęcia co jest wartoscią bitcoina.
Wartościa jest to, ze dziala na blockchainie, unikatowej bazie danych do ktorej kazdy ma dostep i moze w niej zapisywac dane, ale nikt nie moze potem tego zmienic. Czegos takiego jeszcze nie bylo. To klucz do zapewniania unikalności w internecie, świecie w ktorym wszystko daje się skopiowac i trudno pozostać unikalnym (hint do przemyślenia - ile warte są kopie Mony Lisy?)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Troy Eckard z Eckard Global LLC który posiada udziały w ponad 260 odwiertach łupkowych w Północnej Dakocie powiedział ,że producenci z USA planują w 2015 roku pompować więcej ropy. Jest to spowodowane spadkiem kosztów wyposażenia i ulepszeniem technik wiertniczych.
Tom Petrie, szef Petrie Partners Inc., powiedział w programie Bloomberg z 15 grudnia, że istniejące odwierty są rentowne, gdy kontrakty ropy oscylują blisko 55 dolarów za baryłkę.
Pomimo, że ceny, spadły o 47 procent poniżej tegorocznego szczytu z 20 czerwca, koszty wydobycia nie zmusiły żadnego z amerykańskich producentów ropy do zamknięcia szybu, powiedział Petrie.
Koszty wydobycia ropy w USA
Średni koszt operacyjny istniejących szybów w większości regionów USA “jest około 20 dolarów za baryłkę,” powiedział Petrie. To może być 5 dolarów więcej lub może to być 5 dolarów mniej.
W zeszłym roku Exxon wydał w Stanach Zjednoczonych, średnio 12,72 dolarów, na wydobycie baryłki ropy, Jest to jego najtańszy region wydobycia obok Azji i Europy.
Niektórzy operatorzy mają jeszcze niższe koszty: Continental Resources Inc. (CLR) wydaje około 99 centów, aby wypompować baryłkę ropy.
Źródło: Bloomberg
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mic888
Przecież dokładnie tak napisałem. To właśnie jest wartością bitcoina jednak kopiowalna niestety. Moja opinia była bardzo wyważona i w gruncie rzeczy neutralna. Twoja reakcja potwierdza jednak wcześniejsze opinie ze wielu przeplacilo i teraz się flustruja gdy ktoś nie pisze pochlebnie. Życzę aby udalo sie Wam wygrać w tej grze. Pozdrawiam.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
nie napisałes tego samego.
Blockchain mozna skopiować (w sensie - powołać kolejny) ale ten nowy blockchain nie zapewni Ci tego, co daje blockchain Bitcoina - potęznej mocy obliczeniowej która jest wpięta w ten system (czyli masy ludzi i maszyn ktore go obsługują). Twoj nowy blockchain będzie latwy do manipulowania przez osoby z zewnątrz - bo nie masz tysięcy serwerów które go zabezpieczają. Samo skopiowanie programu nic nie daje. Wazne są zarówno gigahashe jak i gigawaty energii ktora tą sieć napędza. TEGO SIĘ NIE DA SKOPIOWAĆ. Bitcoin ma po prostu pokrycie w czystej energii. Wyrażonej w watach. A ta z kolei jest powiązana z ilościa dolarów które w ten system zostały wpompowane oraz tysiącach godzin pracy koparek które sieć zabezpieczają.
Ty pisałes o braku patentów - to jest kompletnie nieistotne i jest nawet zaletą systemu - umożliwia powołanie lokalnych wersji walut (możliwe, ze podobnie jak w przypadku dogecoina - powiązanych z tą samą siecią koparek - bo dogecoin 'pasożytuje' na ekosystemie litecoina). Ponadto - patenty to tylko piękna nazwa dla monopolu. Istotą tych walut ma byc przełamanie monopoli, a nie powoływanie nowych w miejsce starych.
Kiedy piszę o unikalności - mam na myśli na przykład potwierdzanie umów cywilno-prawnych transakcjami w sieci btc - dostępne dla kazdego, łatwe do sprawdzenia, niemozliwe do zmanipulowania / unikalne. Albo mechanizmy które mają unożliwić potwierdzanie autentyczności artystom tworzącym w sieci / dla sieci (a takich mechanizmów brakuje)
Moja irytacja nie wynika z 'wtopienia', tylko
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
OpenSSL tez jest jawne i open source, co nie zmienia faktu ze jest powszechnie uzywane i działa.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
mic888
"Blockchain mozna skopiować (w sensie - powołać kolejny) "
to dokładnie miałem na myśli pisząc wartość pierwotna
"ale ten nowy blockchain nie zapewni Ci tego, co daje blockchain Bitcoina - potęznej mocy obliczeniowej która jest wpięta w ten system (czyli masy ludzi i maszyn ktore go obsługują)."
No to wlasnie nazwalem wartoscia wtórną. I to jest własnie jego wartość wg mnie.
"Moja irytacja nie wynika z 'wtopienia', tylko wlasnie z faktu takiego powszechnego nierozumienia czym jest ta sieć i jaki jest jej potencjał. Irytują mnie banały o 'patentach' i ze 'to nie jest to samo co złoto'."
Podzieliłem się moją opinią. Oczywiście, że możesz się z nią nie zgadzać, ale z tego co napisałeś w gruncie rzeczy wynika, że zgadzamy się.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00