Globalne trendy na antenie NTV

Co by nie klikać dwa razy tylko informuję, że to ten sam wywiad, który wrzucałem w komentarzach pod artykułem o surowcach 02 czerwca.

@Trader21
na poczatku marca tego roku na forum kilkukrotnie wymieniona zostala spolka PLG:xase jako ekspozycja na platyne, czy udalo Ci sie moze znalezc troche czasu na jej analize?
Pozdrawiam serdeczenie

Chłopaki jeżeli na wszystkim można zarobić ?! to czy :
np: nabywając dziś nie wiem ? np Czarnego Jasia Wędrowniczka ,który podobno idąc do sprzedaży przeżył 12 wiosen jak to się mówi leżakował

,i czy jak np nabyte 100 butelek , po 10 latach to, czy cena ich nie wzrośnie ,wraz z wiekiem Wędrowniczka do miana 22letniej whisky?
W sumie się nie psuje ,ale czy na pewno? nie wiem czy się nic nie uroni z procentu po tylu latach leżenia (uderzenia) ,ale jeżeli nie to znaczy ze to dobry 22latek ,wiec czy cena podskoczy ? i czy ile?,a może to towar jak inne ,nie, to towar bardzo dobry ,przepraszam ze to może jest takim pierdem ale czy na pewno?
Jak dobry interes, to czy można zarobić? -okazji chociażby okolicznościowych na imprezach jest szeroki.ale gdzie taki klientów szukać ?
Bo raczej na pewno są,ale gdzie?
Wiec na pewno chodzi o klienta z kasa albo pasja ekstremalnych prezentów ,zaliczając Jasia ,np od ojca dla Corki czy Syna na wesele ,a co ?czemu nie ? ,hahahahaha,a czemu nie od Matki hehe:)

tak jak pytałem : wiec czy cena podskoczy ?czy ?i czy ile?
i jak szukać takich klientów? a może i nawet na 1000 Jasków
ciekawi mnie zwrot ?
ale czy to nie zależy tez od naganiacza ?-kogoś od marketingu ?tego co ma gadane ,i zareklamuje np inaczej niż inny i z pięciokrotnie lepszym wynikiem? kasowym ? czy można się nad tym zastanowić czy w to wejść?

przepraszam ze po bandzie ale :
Gówno Hitlera ,czy Michaela Jacksona ,czy Presleya , może bym sprzedał za 1000000 nie wiem usd? np dla mnie mimo ze staniał to hehe gbp jest lepszy ,więcej za to złotówek ,wiec jasia z taka letnia historie tez się popchnie za dobry pieniądz?

@ Hugo80, "p_w" powiedz coś,
[Część komentarza została usunięta, ponieważ odbiegała od tematyki bloga]

PS.1 szkoda, że Qatar Airways nie jest na giełdzie, bo pierwsze co, to powinny polecieć shorty, a potem należy zastanawiać się co tam tak naprawdę się dzieje.

do Trumpa podchodzili wszyscy z rodziny z AS jakby byl najnowszym zwierzchnikiem wojskowym tamtejszej Armi, ale jakże to on w AS mówi o tym, że należy walczyć z terroryzmem? co to za nowomowa,

[Część komentarza została usunięta, ponieważ nic nie wnosiła do dyskusji]

hugo80:
Whisky, whisky, najlepiej z destylarni z tradycjami stu czy dwustuletnimi. Polecam destylaty z Islay przez unikalny charakter i renomę.
Jak już kupować whisky to drogie single malty, trzeba śledzić dany region, kupować edycje okolicznościowe i jubileuszowe, single caski, destylarnie co jakiś czas wypuszczają krótkie serie długo leżakowanych. Zegar whisky staje po zlaniu z beczki i zabutelkowaniu, potem nabiera wartości poprzez swoją niedostępność i unikalność. Walory są doceniane po latach, nawet nastu i wtedy cena też jest razy naście. Przechowywanie, jak kilka flaszek to nie problem. W sumie jak się nie zarobi to i tak się nie zmarnują. A kilka perełek może się trafić. Po za tym starych whisky jest coraz mniej, bo ich zapasy sie kurczą w tempie dynamicznego wzrostu sprzedaży - za czym gonią teraz wszystkie destylarnie. Taka moda teraz, wzrostu w nieskończoność, a po nas choćby potop. Czytałem opracowanie że zasoby torfu na Islay nie są na 30 lat jak liczono, ale na max 5 i producenci już przebierają nogami. Trzeba by tam po prostu polecieć na wycieczkę po destylarniach. Z przesiadką w Glasgow do Islay. Mnie jako ubogiego inżyniera z polszy koszta przerosły, ale za rok albo dwa..

No i zaczęły się szykany dla polskich przedsiębiorców prowadzących biznesy za granicą :) http://www.mf.gov.pl/ministerstwo-finansow/wiadomosci/komunikaty/-/asset_publisher/6Wwm/content/ostrzezenie-mf-przed-optymalizacja-podatkowa-z-wykorzystaniem-spolek-zagranicznych-z-uwagi-na-przepisy-dotyczace-tzw-miejsca-zarzadu?

@3r3 jak skończysz jesc niemowlę na śniadanie to napisz coś w temacie

Jeśli mogę prosić moderację to skroccie linka bo mi jakoś ta opcja nie dziala

hugo80
Zależy do czego ma być ta łyski. Jak do zysku to trzeba kupić markowe,bo wtedy odkupią;
jak do wypicia, to zrobić sobie samemu.
Gdy wiesz jak, to nie będą się wiele różniły.

1) mamy dzis ok. 750 a nie 2tys kryptowalut http://coinmarketcap.com
2) nie da się skupić wszystkich bitcoinow ot tak, dlatego że po pierwsze nie ma ich wszystkich na giełdach, po drugie ich cena wystrzeliła by w kosmos

http://www.wyszperane.info/2017/06/13/prywatyzacja-pieniadza/

@b3sure
"2) nie da się skupić wszystkich bitcoinow ot tak, dlatego że po pierwsze nie ma ich wszystkich na giełdach, po drugie ich cena wystrzeliła by w kosmos"

Wręcz przeciwnie: BTC nie da się wykupić, bo wtedy jego wartość spadnie do Zera. Wirtualny pieniądz w posiadaniu jednej firmy lub osoby nie posiada żadnej wartości nabywczej. O wartości nabywczej decyduje rynek wymiany (rozproszenie).

hugo80, też mnie zaciekawił poruszony przez Ciebie temat zrobienia zapasów dóbr pokroju czarnych jasiów, czyli lepszych niż butelka czystej, ale nie przedstawiających większej wartości dla znawców tematu, czy osób liczących na późniejszą odsprzedaż w dzisiejszych warunkach- ani to towar luksusowy, ani popularny- myślę, że warto robić zapas takich rzeczy tylko, jeśli w razie braku możliwości sprzedaży człowiek będzie miał co z tym zrobić. Mi np. kilka butelek z takiego zapasu rocznie na własną konsumpcję zejdzie, resztę zawsze można rozdać, choć akurat zamiast whisky pod siebie kupowałbym gin lub brandy. Jeśli spełni się scenariusz inflacyjny to taki zapas może się przydać. Jeśli trafi nam się ekonomiczny armagedon i deflacja, to również takie koncernowe napitki ze średniej półki mogą podrożeć, bo koncerny nie będą już dotowały nowych rynków zbytu- ostatnio widziałem w biedrze jedyny wciąż produkowany w Londynie gin Beefeater w cenie 9Eur za butelkę 0,7- to chyba najlepsza cena na świecie na ten produkt. Jeśli ktoś ma jakieś przemyślenia w temacie, jestem bardzo ciekawy

Warto mieć zapas trunków które pijemy. Dla samego siebie, przecież o to w sumie w piciu chodzi, by pić dobra łyche i dobrą kawę.
Tyle że nie każde nadają się do długiego przechowywania. Te dojrzewające w beczkach i butelkowane mogą być trzymane w szkle długi czas, jest nawet jakaś szansa że wiekowa whisky będzie nadawała się do picia. Wina tylko te dobre - odpowiednie szczepy winogron, drożdży i wiedza winiarzy(pozbycie się bakterii) pozwala na przechowywanie przez dziesięciolecia. Czysta, smakowe, wynalazki, po 10-20 latach zmieniają sie w octan etylu. Tanich win 30 letnich nie polecam nawet na własną odpowiedzialność.

Przepraszam za post pod postem.
Napiszę 1 przykład. Laphroaig 32yo edycja z 2015 roku - detylowany w 1985, rozlany w 2015 na 5880 butelek cena sprzedaży 750 funtów, po dwóch latach prawie niedostępny a cena butelki w sklepie internetowym teraz ok 1500 funtów tylko kto tyle zapłaci? Można wziąc udział w aukcji na https://whiskyauction.com/ i tam licytować lub sprzedawać, ostatnie aukcje kończyły się na ok 1010 Euro czyli ok 890 funtów. Po paru miesiącach od premiery ceny były jak z kosmosu.

@alitebelen

Twierdzisz, że 40% wódka nie nadaje się do długiego przechowywania, bo sfermentuje? Myślałem, że groźne jest tylko parowanie...

http://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/jim-rogers-nadchodzi-najwiekszy-kryzys-naszych-czasow/nknfp9c?utm_source=fb&utm_medium=social&utm_campaign=fb_bi

Krótki wywiad z Rogersem. Znowu o końcu świata na rynkach finansowych ;)

2017-06-13 17:09

alitebelen
Przepraszam za post pod postem.
Napiszę 1 przykład. Laphroaig 32yo edycja z 2015 roku - detylowany w 1985, rozlany w 2015 na 5880 butelek cena sprzedaży 750 funtów, po dwóch latach prawie niedostępny a cena butelki w sklepie internetowym teraz ok 1500 funtów tylko kto tyle zapłaci? Można wziąc udział w aukcji na https://whiskyauction.com/ i tam licytować lub sprzedawać, ostatnie aukcje kończyły się na ok 1010 Euro czyli ok 890 funtów. Po paru miesiącach od premiery ceny były jak z kosmosu.

hm wiesz mnie się wydaje ze taki trunek to jak złote monety numizmatyczne ,czyli według Tredera nie trafione ,ale to moje myślenie ,wiec mogę się mylić,dla tego chce się ograniczyć do Czarnego Jaska .
a mnie chodziło tez o to ze jak teraz Czarny Jasiek stoi za 100pl , czy po przeleżeniu następnych 10 lat zyska dodatkowo na wartości ?

[Komentarz został usunięty, ponieważ nic nie wnosił do dyskusji]

@Trader21

1. Co z tego, że ktoś jest w posiadaniu długu państwowego, skoro państwa mają armie i inne struktury siłowe?
2. W momencie likwidacji gotówki, hakerzy rzucą się na nowy system pieniądza elektronicznego jak rekiny na żer, albo by go zniszczyć albo by zarobić kolosalne pieniądze. Już dzisiaj okradanie klientów banków to żyła złota.
3. Odnośnie metanu i "zmian klimatu":
http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-to-metan-jest-glowna-przyczyna-ocieplenia-80
http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-zmieniono-globalne-ocieplenie-na-zmiane-klimatu-63

@Endrjoo,

„Co z tego, że ktoś jest w posiadaniu długu państwowego, skoro państwa mają armie i inne struktury siłowe?”



ODP. Mało zależy od armii. Dużo od innych struktur siłowych. Arabia Saudyjska ma najsilniejszą armię na Bliskim Wschodzie. Może w otoczeniu ciszy medialnej bezkarnie bombardować Jemen ale gdy im się budżet nie spina (niskie ceny ropy) to absolutnie nie mogą wyprzedać ani dolara z amerykańskich obligacji których mają ok 700 mld USD.


Inny przykład Niemcy. Najpotężniejsza armia w Europie ale Bruksela (patrz Waszyngton) nakazała i Ci potulnie przyjmują przyjmują „odpad toksyczny” z Afryki pn.

Izrael. Armia silna ale nic w porównaniu do Niemiec, a kontroluję min 40% globalnej polityki dzięki lobby w USA.




„W momencie likwidacji gotówki, hakerzy rzucą się na nowy system pieniądza elektronicznego jak rekiny na żer, albo by go zniszczyć albo by zarobić kolosalne pieniądze. Już dzisiaj okradanie klientów banków to żyła złota.”

ODP. Likwidacja gotówki nic nie zmienia. Dziś hakerzy mogą swobodnie działać skoro większość transakcji odbywa się w sieci. 

Inna kwestia. Wczoraj bank w Hiszpanii odmówił mi przyjęcia wpłaty w gotówce na 15 tys EUR bo nie udowodniłem skąd pochodzą pieniądze. Kpina. W Polsce docelowo też pójdziemy w tym kierunku. Czas poszukać banków poza UE.


@Nes
"Witam, 
chciałbym zapytać o Mosaic. Przepraszam że piszę tutaj, ale jest to nowy post więc odpowiedź jest bardziej prawdopodobna. 
Chodzi o wskaźniki którymi Trader21 się posługuje przy wyborze spółek. 

dane z gurufocus. 
P/BV - 0,82 
CAPE - 6,1 
P/E - 210

Właśnie wartość P/E mnie martwi, jest bardzo wysoka(bądź ja mam złe dane). Chciałbym prosić o krótki komentarz w tej sprawie, czemu nadal to jest okazja mimo tak wysokiego P/E? 

Dodam jeszcze, że firma w 2016 roku miała zyski na poziomie 300mln, trzy razy mniej niż w 2015 roku.  Wartość zadłużenie też niebezpiecznie wzrosła w ostatnich latach, natomiast ilość gotówki mocno spadła. 


ODP. Mosaic jest obok Potash Corp jednym z większych na świecie producentów nawozów. Ich ceny (a tym samym przychody i zyski) są silnie skorelowane z cenami surowców rolnych, a te od ponad roku są na bardzo niskich poziomach.

Bardzo wysokie P/E wynika z braku zysków. Ostatecznie przy dzisiejszych cenach firma ma marże netto na poziomie 0,5%.

Sytuacja MOS przypomina mi Rio Tinto (metale przemysłowe) sprzed roku.


„Mam jeszcze pytanie odnośnie SNB. Czy duże zakupy na amerykańskiej giełdzie nie są czasem konsekwencją obrony kursu franka i tego, że bank ma duży nadmiar amerykańskiej waluty i pozbywa się jej w ten właśnie sposób?”

ODP. Dokładnie tak.


@Antonov.ua
„Jednej rzeczy w kontekście ewentualnego wyjścia Grecji ze strefy euro nie rozumiem.  Każdy kraj który wchodzi do strefy Euro przekazuje większość swoich rezerw walutowych do ECB. Zakładając że Grecja chciała by wrócić do swojej waluty narodowej, musiała by mieć środki na jej - nazwijmy to - obronę i wymianę. W przypadku twardego wyjścia Grecji z EU zakładam że ECB zajmie część Greckiego wkładu na pokrycie części "strat" argumentując to odpisem Greckiego długu (lub z dowolnego innego powodu). W zeszłym roku rezerwy walutowe Grecji (które nie są w ECB) wynosiły niewiele ponad 5,6mln EUR. Dla porównania, nasze to ponad 90mld EUR, Czechy ponad 60mld.  Jest gdzieś jakiś błąd w mojej interpretacji tego problemu?"




ODP. Gdy ogłaszasz bankructwo to w praktyce pokazujesz środkowy palec swoim wierzycielom. Przestają wtedy obowiązywać jakiekolwiek wcześniejsze reguły. Każde bankructwo odbywa się na innych zasadach.

Większość długu greckiego została już przeniesiona z bilansów banków niemieckich i francuskich do EBC więc nie jest to tak duży problem jak w 2010 roku. Dużo większym casem byłoby opuszczenie strefy euro co stworzyłoby precedens. Wykorzystałyby to natychmiast Włochy i Hiszpania aby szachować EBC. 



@trumpagain
"Ja mam jedno pytanie do specjalistów - co dalej z funtem? Mamy teraz kurs 4,76 PLN za GBP. Spadnie, wzrośnie? Przy ostatnim takim spadku był wzrost do 5.20 i sporo osób na tym zarobiło. Ale co w obecnej sytuacji?”

ODP. Nie miałem nigdy GBP i nadal go nie kupuję.


@saladin
„Może jakiś artykuł o metalach ziem rzadkich? Jak ustawić się pod przyszłą wojnę handlową o surowce między mocarstwami.”

ODP. Właśnie się pisze.


@Hoax
Mam pytanie do Tredera21 o inwestycje w kobalt lub w etfy inwestując w wydobycie kobalt, ze względu na postępująca rewolucje w motoryzacji, obecnie ceny są niskie choć nieco wzrosły od minimów?

ODP. Nie dotykałem jeszcze tematu. W wolnej chwili się tym zajmę aczkolwiek nie słyszałem nigdy o ETF’ach tego typu.


@Mudas
„Na poczatku marca tego roku na forum kilkukrotnie wymieniona zostala spolka PLG:xase jako ekspozycja na platyne, czy udalo Ci sie moze znalezc troche czasu na jej analize? 

ODP. Poniżej zamieszczam to co otrzymałem od teamu:
Ta spółka należy do mniej znanych, jednak można znaleźć na jej temat sporo ciekawych informacji.
Niedawno rozpoczęto wydobycie w Maseve Mine – jednym z głównych projektów PLG. Wydobywa się tam platynę, pallad, złoto i rod, z których platyna stanowi główną część. Ocenę projektu utrudnia nieco fakt, że koszty wydobycia podaje się w jednej uśrednionej wartości dla wszystkich wymienionych metali. Ogólnie jednak planowany zysk na akcję w 2019 roku wynosi ok 0,30 dolara, czyli 1/3 obecnej ceny.
Jeśli nie ma żadnych ukrytych haczyków, to obecna cena wydaje się być bardzo atrakcyjna. W perspektywie 2-3 lat PLG powinno przynieść spore zyski. Zwłaszcza, że notowania PLG są uzależnione m.in. Od platyny i złota a więc dość nisko wycenianych dziś metali.
Z drugiej strony przy takiej inwestycji uzależniamy się od jednej spółki, co znacząco zwiększa ryzyko.

Teraz jej cena znajduje się po drugi na historycznym minimum (taki sam poziom jak na początku 2016). Oceniając wyłącznie na tle historycznych notowań wygląda to na niezłą okazję. Spółka przez kilka lat nie była zadłużona, teraz dług wynosi 80 mln dolarów. F-Score to zaledwie 2.

Porównanie wykresów PLG oraz ceny platyny pokazuje, że generalnie notowania spółki są skorelowane z ceną metalu, jednak w trakcie ostatniego roku wyglądało to troche gorzej - notowania PLG zachowywały się słabiej od ceny platyny. Prawdopodobnie było to spowodowane przedłużającym się otwarciem jednej z ważniejszych kopalni.

Dodatkowo:
http://www.platinumgroupmetals.net/investor-relations/news/press-releases/press-releases-details/2017/Platinum-Group-Metals-Reports-on-Maseve-Mine-Operations-692017/default.aspx

Tabelka z tego linku pokazuje, że produkcja w Maseve Mine rośnie w szybkim tempie z miesiąca na miesiąc, a jednocześnie spółka podkreśla że wydobycie jest niższe od zakładanego.

Jak widać problem taki, że oni podają wydobycie "koncentratu" czyli łączną liczbę ton złota, platyny, palladu i rodu.

Niestety na guru focus kompletnie nie ma informacji o jakichś operacjach insiderów. Tak czy inaczej, jeśli spółka się nie potknie to wydaje się, że mamy tutaj dołek lub jestesmy bardzo blisko dołka.

@Euzuebiusz

Ostrzeżenie opublikowane przez Ministerstwo Finansów nie wnosi nic nowego. Jest swoistym zabiegiem mającym zniechęcić polskich rezydentów podatkowych do zakładania spółek za granicą. O ile moim zdaniem zakładanie spółek z rajach podatkowych, gdzie stawka podatku wynosi 0% jest często agresywną optymalizacją, o tyle w Estonii podatek dochodowy wynosi 20%. Kluczową kwestią jest jedynie moment poboru podatku, który następuje w momencie definitywnego przekazania majątku spółki udziałowcowi. Czy zatem spółka w Estonii wiąże się z agresywną optymalizacją podatkową, jeśli stawka podatku jest wyższa niż w Polsce? Moim zdaniem nie. Kolejna kwestia dotyczy rezydencji podatkowej spółki - zgodnie z przepisami europejskimi, znajduje się ona tam, gdzie są podejmowane kluczowe decyzje związane ze spółką, a takie powinniśmy podejmować w Estonii, najrzadziej raz w roku.

W przypadku usług on-line czy inwestycji giełdowych ciężko jest wskazać kraj, w którym były podejmowane czynności związane z analizą rynku czy przygotowaniem się do konsultacji - ostatecznie mamy strefę Schengen.

Nie chciałbym zaśmiecać powyższego wątku, dlatego proszę o przesyłanie swoich wątpliwości na mój adres mailowy: mateusz.tomczyk@independenttrader.pl

Chętnie odpowiem na wszystkie maile. Najważniejsza jest znajomość prawa i jego przestrzeganie. Gdy spełniamy warunki dotyczące rezydencji podatkowej spółki, nie musimy się niczego obawiać.

hugo80: "hm wiesz mnie się wydaje ze taki trunek to jak złote monety numizmatyczne ,czyli według Tredera nie trafione ,ale to moje myślenie ,wiec mogę się mylić,dla tego chce się ograniczyć do Czarnego Jaska .
a mnie chodziło tez o to ze jak teraz Czarny Jasiek stoi za 100pl , czy po przeleżeniu następnych 10 lat zyska dodatkowo na wartości ?"

Myślę dokładnie tak samo- na rynku drogich specjalistycznych whisky po pierwsze może być bańka, po drugie w razie draki takie dobra wcale nie muszą drożeć, natomiast "czarne jaśki" i inne towary "lux" dla przeciętnie zarabiającej osoby jak najbardziej. To jest chyba taki segment premium- zadne z tego luksusy, po prostu trochę droższe od wersji podstawowej. Czy to może zyskać, jeśli kupisz jako osoba prywatna nawet w dobrej cenie i potrzymasz 5 lat? Myślę, że tak, szczególnie w razie załamania gospodarczego lub innych nieszczęść. Potencjalny zysk w moim odczuciu jest większy od straty, a stratę trzeba by ponieść, jeśli lata będą mijały, a nic złego się nie wydarzy. W moim odczuciu lepiej coś takiego mieć, niż nie.

@trader21

"Inny przykład Niemcy. Najpotężniejsza armia w Europie ale Bruksela (patrz Waszyngton) nakazała i Ci potulnie przyjmują przyjmują „odpad toksyczny” z Afryki pn."

W tej kwestii polecam artykuł A. Ściosa.
Tekst pochodzi z września 2015r. Trochę pod prąd ogólnie przyjętym tezom.

@trader21
"Inny przykład Niemcy. Najpotężniejsza armia w Europie"
Zaraz po Rosji, Wielkiej Brytanii i Francji ;-)

@casthar

"W tej kwestii polecam artykuł A. Ściosa.
Tekst pochodzi z września 2015r. Trochę pod prąd ogólnie przyjętym tezom."

On idzie pod prąd nie przyjętym tezom, ale łatwym do weryfikacji faktom i elementarnej logice. Fakty są takie, że:

1. Polityka multi-kulti w Europie Zachodniej i USA zaczęła się na dobre w latach 70. Polityka ta jest przemyślana nawet w takich aspektach jak walka z rasizmem, ksenofobią, nachalne promowane Czarnych w TV, tolerowanie oddolnego wprowadzania szariatu itd. Politykę promują środowiska żydowskie z Sorosem na czele. Unijny Frontex zajmuje się wyławianiem murzynów przy samym brzegu Libii i transportowaniu ich do Włoch. Z definicji powinni zajmować się ochroną granic, a ich nie chronią. Węgry są ciągle atakowane za niedobrą postawę. Kto ich atakuje? Nie Rosja. Unia i USA. Pilnować granic i problem sam się rozwiąże. Pilnowanie granic jest łatwe. Robiono to już w starożytności.
Za krytykę islamizacji w Szwecji grożą wysokie kary. Kto je nakłada. Putin? Szwecja jest mocno antyrosyjska.

2. potężna destabilizacja Bliskiego Wschodu zaczęła się w 2003 od najazdu USA na Irak, potem był natowski najazd na Libię, a po obaleniu Kadafiego Zachód uderzył w Syrię. Rosja do gry weszła zbrojnie dopiero w 2015 i to po stronie rządu syryjskiego który stabilizuje sytuację, a więc nie wypycha Syryjczyków do Europy. Z resztą wielu "uchodźców" to jacyś murzyni z głębi Afryki. Tam Putin też destabilizuje? Zejdź na ziemię.

Zatem zwalanie na Putina islamizacji Europy jest ciężkim objawem utraty kontaktu z rzeczywistością. Zauważyłem, że niektórzy komentatorzy wklejają tu bezwstydnie takie brednie, np. polecają innego "uczonego" jak Targalski prezentujący podobny poziom umysłowy i moralny jak Ścios. Ja rozumiem propagandę, ale czy to musi być z tak wielką pogardą dla czytelnika, tzn. z traktowaniem go jak idiotę?

@Arecki

Armii nie mają najpotężniejszej, ale są porównywalni z brytyjską i francuską jeśli nie uwzględniać broni jądrowej. Potencjał gospodarczy i technologiczny Niemiec jest za to bezdyskusyjnie największy. Jednak Niemcy są krajem okupowanym i całkowicie podporządkowanym planom NWO w myśl których Europa ma być kontynentem zamieszkanym przez metysów. Znaczenie Europy spadnie wraz ze spadkiem średniego IQ. Już można obserwować ten spadek.
Niemcy mają status podobny do Japończyków. Mocarstwo gospodarcze, ale niesuwerenne. Jeśli gdzieś wejdą USA, to nie wychodzą. Japończycy maja przynajmniej o tytle dobrze, że nie są biali i żaden Żyd nie ma obsesji aby ich ubogacić kulturowo a przede wszystkim genetycznie. Wyznaczono im jednak pewien szklany sufit w rozwoju.
Warto zauważyć, że na spotkaniach klubu Bilderbergów są ludzie z USA, Europy (w tym Niemiec) i Japonii. Komisja trójstronna: USA-Europa-Japonia. To jest jeden rząd.

@Sol

Skoro już się wtrąciłeś nieproszony (wyraźnie zaznaczyłem odbiorcę), to odpowiem.
Nie dziękuję za odpowiedź, bo nie jestem jej adresatem. Proponuję przenieść tę argumentację na blog Autora tych, jak to nazwałeś, 'bredni'. Można się zalogować, komentować, podyskutować z p. Aleksandrem. Spróbuj. Życzę powodzenia. :)

Wyrzucili prezesa banku. http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/dymisja-prezesa-pekao-sa-luigi-lovaglio-odwolany/d70ty2 Stracił 54 tysiące złotych dziennie. Nie ma zmartwień, przyjdzie swój za tyle samo.

"Japończycy maja przynajmniej o tytle dobrze, że nie są biali i żaden Żyd nie ma obsesji aby ich ubogacić kulturowo a przede wszystkim genetycznie. Wyznaczono im jednak pewien szklany sufit w rozwoju."

Japończyków nie trzeba specjalnie ograniczać. Wystarczy poczekać. Sami wymierają.
https://www.youtube.com/watch?v=8YslIQvRH4w

"Zatem zwalanie na Putina islamizacji Europy jest ciężkim objawem utraty kontaktu z rzeczywistością."

@admin
"Czy zatem spółka w Estonii wiąże się z agresywną optymalizacją podatkową, jeśli stawka podatku jest wyższa niż w Polsce? Moim zdaniem nie. Kolejna kwestia dotyczy rezydencji podatkowej spółki - zgodnie z przepisami europejskimi, znajduje się ona tam, gdzie są podejmowane kluczowe decyzje związane ze spółką, a takie powinniśmy podejmować w Estonii, najrzadziej raz w roku. "

A po ilu miesiącach aresztu wydobywczego zmienisz zdanie i przyznasz się do zarzucanych czynów?
Widzę że nie masz jeszcze zaliczonego stosunku z państwem. Ile miesięcy dasz radę ekonomicznie się bronić z lochu?
Trzeba przytomnie podchodzić do celów jakie ma państwo-bandyta i metod jakich użyje, ostrzeżenie jest jasne - groźba jest skierowana przeciwko tym, którzy prowadzą działalność na terenie Polski. No to trzeba przestać prowadzić w Polsce - jest tyle innych, pięknych krain.

@3r3
Nie potrzeba nawet aresztu, wystarczy konfiskata rozszerzona plus zasada "udowodnij swą niewinność". Raz zajętej kasy/firmy (lub nawet majatku teściwej) nie zobaczysz nigdy.

---------------
@inwestycje i globalne trendy
Wczoraj był schowroom w Belwederze w sprawie GMO. Był nasz ulubieniec Zagórski z NTV i wielu innych. Byli Łopatowa z Rossem (jedyni wg mnie autentyczni dzialacze na tym polu, którzy robią dokładnie tak jak myślą). Było wiele prawd i wiele deklaracji.
Oficjalne telewizje nie zostały wpuszczone, by nie zrobiły bydła medialnego z imprezy.

Ale - mimo wielkiej mojej sympatii do przeciwnikow GMO - jeśli popatrzę refleksyjnie, to zalecałbym zapakowanie się po uszy w akcje firm biotechnologicznych jak Monsanto, duPoint, Basf, itp.
Możemy bowiem wiele mówić o FANG, ale fangi są jedynie marną przykrywką dla prawdziwej rozgrywki o żywność i wodę. Prawdziwa potęga jest zbywana milczeniem w mediach i opiera się o Codex Alimentarius - sa to firmy patentujące kody biologiczne i szczepionki.

@casthar


"Skoro już się wtrąciłeś nieproszony (wyraźnie zaznaczyłem odbiorcę), to odpowiem."

a ciebie prosił ktoś o wklejanie propagandowego bełkotu o Putinie islamizującym Europę? Nie zamierzam wchodzić na blogaska z którego dałeś linka. Dałem ci logiczne argumenty, powinieneś się zawstydzić i podziękować za oświecenie a nie kierować mnie do dyskusji z lunatykiem który cię próbuje ogłupić. takie poglądy jak Ścios prezentuje np. też Jacek Żakowski. Z Żakowskim też nie mam zamiaru rozmawiać. Zgadnij czemu. :)