Wielu z Was zapewne czytało „Wyznania ekonomisty od brudnej roboty” autorstwa Johna Perkinsa. Jeżeli nie, to powinniście to zrobić, gdyż John doskonale przedstawia mechanizmy przejmowania kontroli nad całymi krajami. Ostatnio ofiarą padła Grecja, która w zamian za kolejne transze kredytów kreowanych z powietrza, zmuszona jest zastawić wartościowe aktywa.
Schemat przejmowania aktywów za długi był stosowany z powodzeniem przez dekady. Gdy tylko zrozumiecie jak to działa, zdacie sobie sprawę czemu Chiny i Rosja nie mają problemu z uzyskaniem międzynarodowej aprobaty dla projektów inicjowanych przez BRICS czy SCO (Shanghai Cooperation Organization).
Poniżej zamieszczam dwuminutową kreskówkę doskonale obrazującą to, o czym mówię.
Przy okazji przypominam o jutrzejszym webinarze, który będę prowadził wspólnie z Piotrem Głowackim.
Poza tematami, o których wspominałem wcześniej omówimy m.in:
- Sytuację w Grecji i na Węgrzech w kontekście Ukrainy.
- Kondycję funta brytyjskiego oraz giełdy londyńskiej.
- Kwestię juana oraz pęknięcia bańki w Chinach.
- Możliwość wystąpienia tzw. fałszywej hossy na giełdzie w Niemczech oraz we Francji.
- Sytuację na rynku złota i srebra w kontekście rzekomych braków towaru.
- Waluty defensywne.
Dostęp możecie wykupić klikając w link: http://www.infoinwestor.pl/sklep/produkt/92
Trader21
Adik
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Tak są wolne miejsca.
Na webinarze darmowym przed 3 tygodniami mieliśmy ponad 1500 chętnych i ze względu na zbyt mały pokój wiele osób nie miało możliwości obejrzeć webinaru na żywo (zadać pytania). Drugi raz nie popełnimy tego błędu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Adik
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rupert
- o złocie indonezyjskim i otwarciu skarbca we wrześniu (95 ton produkcji w 2012 roku)
- o Vanguard Corporation - współ-/właścicielu większości korporacji i jego powiązaniach
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
_Misiek_
Ba. Dobra książka na temat ustroju korporacjokracji i imperialnej polityki USA. W dodatku przyjemnie napisana, chociaż autor za bardzo próbuje usprawiedliwić opisywane zdarzenia i swój rzekomy udział na siłę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
TBTFail
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
damian
A niby banki ponosza takie wielkie straty 22mld (90% umożenia wartości kredytu po przewalutowaniu w porownaniu do zlotowek :) No nic ta ustawa frankowa na pewno nie przejdzie, ale takie dodatki dla bankow na pewno :)
To jaki kesz zarobili kumaci (i zarobia) na zjezdzie a zaraz na wzroscie bankow to sie w pale nie miesci. Jeszcze raz dzieki henrix, ja tez mykam na cebulki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
deltor
"Na webinarze darmowym przed 3 tygodniami mieliśmy ponad 1500 chętnych i ze względu na zbyt mały pokój wiele osób nie miało możliwości obejrzeć webinaru na żywo (zadać pytania). Drugi raz nie popełnimy tego błędu."
Czy płatny pokój będzie większy? No i kiedy w końcu ten portal będzie płatny?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Ja tam zostaje przy shorcie :-) Najmniej prawdopodobna opcja to, że ustawa wejdzie, a potem ich jeszcze podatkami obłożą. To jest mój typ.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
sail
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Dilerzy rzeczywiście mają małe problemy ale wynikają one ze skokowego wzrostu popytu na metal. Czy rzeczywiście w skali globalnej mamy braki metalu można łatwo ocenić sprawdzając na premie jakie ludzie są gotowi zapłacić za zakup złota /srebra w funduszach Sprotta zabezpieczonych 100 metalem fizycznym.
Duże premie = poważne braki jak na przełomie 2011 - 2012
Brak premii = towar dostępny
Wszytko obrazuje pierwszy wykres od dołu:
Złoto:
http://sprottphysicalbullion.com/sprott-physical-gold-trust/net-asset-value/
Srebro:
http://sprottphysicalbullion.com/sprott-physical-silver-trust/net-asset-value/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
Pozdrawiam .
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"W Amber Gold wykryli oszustwo, koleś siedzi. Sprawa jest w toku."
Ciekawe, kiedy "wykryją" oszustwo w ZUS oraz w reszcie systemu bankowego. Bo jak na razie dobrano się jedynie do SKOKów. Nie twierdzę, że SKOKi nie mają własnego brudu za uszami - zauważam jedynie, że model działania SKOKów jest dokładnie taki sam jak całej reszty systemu bankowego.
Co do ciekawego filmiku, który umieścił trader: jego autor nie wspomniał o tym, że istnieje państwo na tyle głupie, żeby dobrowolnie zapraszać US Army do budowania baz na swoim terytorium. Z litości pominę nazwę tego państwa.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
ja myslalem by czesc usd wymienic na nok,co o tym myslicie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
01174006
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Moim zdaniem docelowy poziom to 7,2 - 7,5.
@hugo80
Na razie nic się nie dzieje. Jak USD przebije 1,144 do EUR to się będzie można zastanawiać. Moim zdaniem najlepiej trzymać PLN.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Po raz kolejny i znowu ostatni Chiny osłabiły juana o 1,6% względem dolara."
Odpowiedzią USA będzie kolejna i również tym razem ostatnia runda quantitative easing. Ale to nastąpi dopiero wtedy, kiedy EBC wydrukuje swój bilion euro. W międzyczasie aby utrzymać radosne nastroje od czasu do czasu BoE wraz z SNB będą dorzucać świeże porcje makulatury do giełdowego pieca celem podtrzymania ciągu. O Shinzo Abe nie wspominam, bo w przeciwieństwie do reszty t.z.w. rozwiniętego świata on już teraz "uzdrawia" swoją gospodarkę procesem stałego dodruku jak nie przymierzając Robert Mugabe.
Z niecierpliwością czekam na zrzucanie gotówki z helikopterów, ostatni etap uzdrawiania gospodarek zdaniem wyznawców Keynesa.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
oldmike
"Odpowiedzią USA będzie kolejna i również tym razem ostatnia runda quantitative easing."
Ciekawe ile cierpliwości będą mieli Saudowie. Kolejne obligacje emitują bo budżet się nie zamyka. Petrodolar powstał na oilu i na oilu skończy?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
w ostatnim czasie tez tak myslalem ,zeby zostac przy pl,
mam mieszkanie kawalerke, chce zamienic na wieksze przy wzroscie pl do usd i chf,trace kase -czyli metry kwadratowe ,hm co robic ?
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Ciekawe ile cierpliwości będą mieli Saudowie."
Poczytaj lepiej Johna Perkinsa polecanego przez tradera w tym artykule. Tamże, w książce "Wyznania ekonomisty od brudnej roboty" opisuje on umowę zawartą pomiędzy dynastią Saudów a kartelem. Zdradzę tylko tyle, że Saudowie nie zarządzają swoimi polami naftowymi ani ich poziomem wydobycia. Saudowie nie mają nawet prawa zarządzania własnymi dochodami ze sprzedaży ropy. Saudowie to marionetki i ich cierpliwość w tym przypadku nie ma znaczenia.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"Ciekaw jestem co będzie z frankiem"
Biorąc pod uwagę jak banki ochoczo oddają przysługę rządzącym w postaci ustawy o przewalutowaniu, to z całą pewnością wiedzą, że jej koszta będą ze dwadzieścia razy niższe niż bieżące wyliczenia, a to za sprawą franka po 3,2.
@gruby
"W międzyczasie aby utrzymać radosne nastroje od czasu do czasu BoE wraz z SNB będą dorzucać świeże porcje makulatury do giełdowego pieca celem podtrzymania ciągu."
Moim zdaniem ciągu nie da się już niczym podniecić. Giełda w US pierdyknie w przeciągu dwóch miesięcy. Wtedy będzie potrzebne QE4 w celu jej ratowania.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
jak patrze teraz na cene usd to chyba mam wrazenie ze korekta sie zaczyna
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Logika na to wskazuje, ale czy tak będzie...? Wszystko zależy od tego, gdzie nogę da kapitał.
@PawelB
Telewizja kłamie. Krzyczą i kwiczą bo elektorat musi zobaczyć jakie cięgi dostają.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wilson
Pomijam fakt, że nie były to kredyty frankowe, nikt tam złamanego franka nie widział. Także wg mnie kredyty te powinny zostać przewalutowane po kursie z dnia wzięcia, a całym kosztem powinny zostać obciążone banki. Zresztą ten koszt to tak naprawdę zwrot niezgodnie z prawem zarobionych pieniędzy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
deltor
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Interes zycie nie ma co.
Generalnie dług zamieniłem na stratę + ewentualny proces sądowy. Co by nie powiedzieć to lepiej trzymać się z daleka od instytucji finansowych zwanych zaufania publicznego.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
Na razie zostaje przy PLN. Ewentualnie ulokuję cześć w AU.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
sebo
i odbicie ?
Euro 4,05?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
sebo
No właśnie ma spadać i to robi.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Olo
Może warto zaktualizować listę lektur? W tym poście pojawia się ciekawa pozycja i trzeba by ją dopisać do wątku z lekturami.
@all
Prośba do wszystkich o podawanie ciekawych lektur/filmów/filmików z YT/inne.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
hugo80
sugerowalem sie twoim typem 3,6zl;)
Cos innego chce zapytac odnosnie naszej dobrej gospodarki ,
czy nie powinno byc tak :
ze jak Polska przegrywa przetarg na fabryke Jaguara ,oznacza to
ze Polska jest drogim krajem ?nie atrakcyjnym biznesowo? ,podobno to nie jeden taki incydent w przeciagu kilku lat,wiec co to oznacza ?
czyli; koszta duze =nieoplacalnosc?
bo jak tak to czemu ZLOTY jest taki drogi ?
nie znam sie na ekonomi ,ale jak zle mysle ,to prosze napiszcie mi czemu sie myle.
Pozdro
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zr57
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
frytek
Mam pytanie ,czy jak teraz yuan jest tańszy i trzeba mniej $ wydać na 1go yuana to znaczy że wiecej niejako tych $ zostaje albo wraca do usa i czy może to spowodować wyższą inflacje ,takie luźne pytanie czy to nie ma wpływu ?
pozdr
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kobyszcze
A i potencjał mamy dodatkowej imigracji z Ukrainy, więc kółko będzie toczyło się dalej nawet kiedy Polacy nie będą chcieli już pracować.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Sol
Można również sprzedać prawa autorskie do klasyków polskiej literatury. Niemożliwe? Jak najbardziej. Wiele rzeczy było kiedyś nie do pomyślenia, a są normą.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
deltor
"Nie rozumiem komentarzy dotyczacych platnego webinaru. jako ludzie inwestujacy powinniecie wiedziec ze nie ma nic za darmo . Gosc prowadzi portal , marnuje swoj czas - chce cos z tego miec."
Trader odwalił i odwala kawał roboty i zasługuje na zarobek.
Moim zdaniem błędem było jednak pisanie że błędem było zorganizowanie darmowego webinaru bo załapało się nie 2000 tlyko 1500 osób wiec to naprawimy i teraz zorganizujemy płatny na który zamiast 2000 załapie się 100 chętnych
ot taki mały zabawny błąd :-D
więcej luzu życzę
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zr57
producentow paneli slonecznych prawie 200 tys i ma teraz prawie same siwe wlosy he,he.Zloto dzis 17 $ do gory. Ktos pytal o yuana i USD. Towary sa tansze w USA co wydaje sie byc fajne i powoduje deflacje. Na dluzsza mete powoduje to zamykanie fabryk, zwiekszenie deficytu handlowego i wiecej ludzi na bezrobociu nie placacych podatkow - czyli totalna klapa. Amerykanski bank centralny ( o dziwo prywatna instytucja bedaca od co najmnie 3 pookolen w posiadaniu Izraelitow - bernanke,yellen i greenspan) moze zapomnniec o zapowiadanej od kilku miesiecy obnizce stop procentowych - malo tego traderzy spodziewaja sie kolejnego dodruku pustych pieniedzy zeby za nie zatrudnic ludzi ni wytwarzajacych niczego uruchomnia na przyklad siec przedszkoli w murzynskich dzielnicach zeby rodzice mogli w tym czasie szukac pracy - w Milwaukee byla ostatnio afera bo okazalo sie mw wiekszosci przedszkoli nie bylo zadnych dzieci - zbierali jedynie podpisy ze chodza i dzielili sie na polowe pieniedzmi ktore hojnie rozdzieli Burak Husejn Obama. Chinczycy juz nie chca pustych pieniedzy i wypieprzyli 180 mld
amerykanskich obligacji rzadowych. Zeby nie dopuscic do krachu dolara - ktos je musial kupic.
Ale chlopcy sa sprytni i sie zabezpieczyli - wsadzili swojego czlowieka ktory sie nazywa Mario D.Nie przypadkow ogloszenio dodruk euro z tym ze te pieniadze nie pojda na poprawe sytuacji w Europie - po prostu wykupia amerykanskie obligacje i krach sie odroczy o kolejne kilka lat
kosztem europejskiego podatnika
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
pawel_hbg
co sie takiego dzis wydarzylo kolo 18.00, ze kontrakty na plody rolne, jak pszenica, kukurydza, soja zanurkowaly po 6,8% w tak krotkim czasie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zr57
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Kogo Ty reprezentujesz? W ramach walki z cebulactwem nakażę Ci wierzyć w to i owo oraz przydzielę jakąś kobietę. Nikt jej nie chciał ale czego nie zrobię aby wyplenić cebulactwo. A jak będziesz zawistny o czyjąś ładniejszą żonę to paluszki w imadło. Tak to by mniej więcej wyglądało. :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wilson
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rufi01
nic, tak działa HFT i na tych rynkach to nic niezwykłego
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
pozwole sobie przkopiowac fragment z tego artykułu co wkleiles
"W tym samym czasie wysoki rangą urzędnik rządu indonezyjskiego poinformował White Dragon Society że główny depozyt złota w Indonezji został przeniesiony do bazy wojskowej niecały kilometr od ambasady USA w Dżakarcie. Dokładna ilość złota nie została ujawniona, ale informator powiedział, że chodzi tu o "więcej niż 100.000 ton."
o ile mi wiadomo, cale zasoby to okolo 120 000 ton. To teraz się zastanów, ile warte są te 'rewelacje'
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"czy nie powinno byc tak :
ze jak Polska przegrywa przetarg na fabryke Jaguara ,oznacza to
ze Polska jest drogim krajem ?nie atrakcyjnym biznesowo?"
Polska jest krajem niestabilnym. Drogi kraj ale za to przewidywalny ma w biznesie większą wartość niż kraj tani ale niestabilny. Oczywiście najlepsze są kraje tanie i stabilne.
Po drugie: Słowacja i Polska stoczyły wojnę o tą fabrykę, amunicją była wielkość subwencji a arbitrem był inwestor. W sumie to chyba dobrze, że tą akurat wojnę Polska ze Słowacją przegrała.
Po trzecie: Stosowanie subwencji dla inwestorów oznacza, że system sam z siebie jest niekonkurencyjny. Do tego subwencje zawsze śmierdzą korupcją.
Po czwarte: kiedyś bard z estrady stwierdził, że "wprowadzić socjalizm na Saharę, to po pół roku piasku zabraknie". Miał z tego powodu nieprzyjemności oraz zyskał sobie dozgonną wdzięczność umęczonego narodu. Dziś można stwierdzić "wprowadzić PO do rządu to po dwóch kadencjach prądu zabraknie". O tym, że przy takiej polityce prądu w Polsce niedługo zabraknie mówiono już w 2012 roku. Jestem przekonany, że biznes te ostrzeżenia już wtedy usłyszał.
Gdyby atrakcyjność kraju dla biznesu mierzono poziomem cen i płac w tym kraju obowiązujących, to takie państwa jak Singapur, Szwajcaria, Norwegia czy Katar byłyby gospodarczą pustynią.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ziege20
Watsonie - zmień tony na kilogramy, wszak rypnąć się ludzka rzecz.
Secudno, skoro powyżej masz primo, Sprawdź jednak tego Vanguarda... NIezwykle ciekawy on jest
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
frytek
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
"Watsonie - zmień tony na kilogramy, wszak rypnąć się ludzka rzecz.
Secudno, skoro powyżej masz primo, Sprawdź jednak tego Vanguarda... NIezwykle ciekawy on jest"
Lem też jest ciekawy, a biorąc pod uwagę zawartość bzdur w tej publikacji, śmiało można założyć, że w kwestii zer przy złocie nie ma tam żadnej literówki.
Kilka ostatnich lat i setki podobnych idiotyzmów które przeczytałem, skutecznie mnie na tego typu rewelacje uodporniły. Najlepszym podsumowaniem są linki do A. jonesa pod tym artykyłem.
Na jesień żadnej wojny atomowej itp (jak zwykle) nie będzie, ale Jones z pewnością będzie jeszcze bogatszy.
W 2016 w miejsce filmików pt "40 najbardziej idiotycznych przewidywań Jonesa" pojawią się "50 najbardziej..."
Nie dajmy się zwariować Panowie.
Te skrajne, wręcz obrażające inteligencję publikacje oraz autorzy(vide Jones), ośmieszają tylko poważnych i bezcennych autorów blogów i kanałów.
Wielu z tych, którzy ogladali Jonesa, dzisiaj twierdzi wręcz, że ten pajac pracuje dla wierchuszki z Waszyngtonu.
W to jestem w stanie uwierzyć :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Wielu z tych, którzy ogladali Jonesa, dzisiaj twierdzi wręcz, że ten pajac pracuje dla wierchuszki z Waszyngtonu."
pachnie zdecydowanie Moskwą ;)
całe to RT i alexy jonesy to stara dobra szkoła KGB. Nawet nazwy kanałów jakby z podręcznika sowieckiej propagandy (np kanały z 'Truth' w nazwie. No 'Prawda" albo 'Trust' przychodzą mi do głowy od razu)
ale jest jedna rzecz która zastanawia;
mniej wiecej od marca/kwietnia propandzisci zaczeli celowac w konkretne daty (np polowa wrzesnia). Moze to oznaczać ze ruskie szykują cos wiekszego i robią 'padgatowkę' do wywolania paniki na giełdach. W ciagu ostatniego miesiaca ilosc negatywnych informacji ulegla zdecydowanemu zagęszczeniu. Sierpien i wrzesień to najlepsze miesiące na rozpoczęcie kampanii militarnych. I wszyscy o tym wiedzą - zatem moze byc to element gry strategicznej (samo wywolanie wrazenia ze wrog szykuje się do ataku wymusza dzialania na amerykanach i zmusza do bardziej intensywnego przepalania kasy)
Shortage w kanorach ze złotem moze jest sztuczny, ale moze to juz real deal. Imho wojna juz się zaczela, tylo toczy się poki co po cichu (i calkiem mozliwe ze tak pozostanie na dlugo)
nie widzialem, aby ktos się tutaj o tym wypowiadal, ale imho kampania dudy i PiSu jest jakby zywcem zgapiona z ameryki. mam wrazenie, ze robią ja amerykanie. I do tego chińskie okręty wizytujące Polskę. Chyba znowu jestemy w oku cyklonu ;D
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
Moskwa, banksterzy, a może po prostu zwykły oszust i cwaniak?
Wyjątkowo obleśny typ. Te wrzaski, mimika i te niewyobrażalne bzdety, absurdalne bzdury. Ile głupot można wchłonąć, by wreszcie się obudzić i zauważyć, że koleś rozsiewa strach i paranoje, świetnie na tym zarabiając?
Ta jego obleśna gęba, jest też niestety twarzą firmową, alternatywnych wobec mainstreamu kanałów informatycznych. To mnie najbardziej boli.
Wartościowi ludzie,ich przekazy, są kojarzeni z tym popaprańcem.
Taki farbowany lis w kurniku. Kasa, czy celowe toksyczne działanie?
Można tylko gdybać.
"mniej wiecej od marca/kwietnia propandzisci zaczeli celowac w konkretne daty (np polowa wrzesnia)..."
Zdecydowanie. Zauważyłem.
Z tym że, w jakąkolwiek opcję militarną o zasięgu globalnym nie wierzę. Lobby zbrojeniowe, głównie z US robi świetną kasę na zamieszaniu ukraińskim i paranoi związanej z Putinem. Prawda zaś jest taka, że Putin pręży muskuły, tylko z powodów propagandowych, by odwrócić uwagę od problemów ekonomicznych. W Rosji to zawsze działa.
Bańki, napompowane przez Banki centralne, kiedyś muszą pęknąć.
Wielu na tym forum, zapomina jednak, jak bardzo ta globalna wioska jest od siebie zależna. Chiny od USA i vice versa, surowce, UE-Rosja.
Mamy już katastrofę na bliskim wschodzie, w Afryce. Wyobraźmy sobie teraz jeszcze drugą falę kryzysu, krach i recesję na zachodzie.
Kto na tym miałby skorzystać!?
Chiny? Już teraz mają problemy
Rosja? Po ile byłaby ropa, gdyby radykalnie jeszcze spadłoby zapotrzebowanie?
Oba te kraje, nie mają interesu w wojnie totalnej z zachodnim światem.
Przynajmniej, jeszcze nie teraz.
Z tym wiekszym zażenowaniem, czytam o wojnie atomowej (już za kilka tygodni!!)
Lub bzdety pokroju "Papież Franciszek na koniec września ogłosi nowego przywódcę NWO"
Ręce opadają, gdy czytam takie farmazony.
Szkoda, że te idiotyzmy przesłaniają prawdziwe problemy i dyskusje wartościowych ludzi, jakich w necie nie brakuje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Z tym że, w jakąkolwiek opcję militarną o zasięgu globalnym nie wierzę."
jasne, to nie mialoby sensu. Ale;
- Bartosiak przytomnie zauwazyl, ze Rosja nic nie zyska na uspokajaniu sytuacji, postawili wszystko na jedną karte i podbijają stawkę. Cały budzet w armię. Obecnie są w ciemnej d. bo nie osiągneli nic konkretnego na Ukrainie, a straty powazne (przede wszystkim, narodowa tozsamosc ukrainska zaczęła się krystalizować w opozycji do Rosji, a to dla nich cholernie niebezpieczne). Rosja aby kontrolowac Ukraine, musi zdobyc kontrolę nad ujsciem Dniepru (bo prawie cale zboze idzie tamtedy), co oznacza, ze muszą zrobic jeszcze jeden skok. Czas ich cisnie, bo demografia sprawia, ze za 4-5 lat albo zabraknie im ludzi do poboru, albo będą musieli zrezygnowac z utrzymywania którejs z branż przemyslowych. jesli się przyjrzec co się tam dzieje, to jest masakra. Populacja niby znowu rosnie, ale to wszystko muzułmanie i azjaci (przypatrz się zdjeciom ruskich żołnierzy na Ukrainie, ciekawy widok i śmiech historii jesli sobie to skojarzyc z teorią globalnego pivotu Mackindera). Rosjanie są wypierani z prowincji do miast i jest ich nominalnie i procentowo mniej.
Chiny oczywiscie nie chcą wojny, tylko miejsca przy stole. Ale Amerykanie... tutaj moze byc podobna historia jak z ruskimi. Czas gra na ich niekorzysc.
Na szczescie zadna strona nie jest jeszcze gotowa do konfliktu... ale tez i zadna nie moze pozwolic aby druga strona się przygotowała ;)
co do ropy - tutaj mysle ze mozesz się mylic. Trader21 twierdzi ze łupki są na kredyt. Jednoczesnie z wykladów Zaihana mozna wywnioskowac, ze amerykanskie łupki to nie ściema - robia retrofitting rafinerii pod słodką ropę z łupków (najlepsza crude na świecie) z ewentualna lekka domieszką kanadyjskiej. Nie robili by tego, gdyby chodzilo tylko o tymczasowe dokopanie ruskim. Tutaj teoria Tradera zderza się ze scianą.
To oznacza, ze ropa stanieje tak czy inaczej (USA przestala importowac, dojdzie Iran i pewie Brazylia za jakis czas), wiec nie jest to zaden argument za pokojem z punktu widzenia Rosjan.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
Równie dobrze, możnaby uznać, że muszą się przebić na Krym.
W innym wypadku, muszą dopłacać do tego interesu kilka mld zielonych rocznie.
Problem w tym, że po drodze stoją już ukraińskie umocnienia, takie jak Mariupol.
Żeby go przejść, trzeba by zabić żołnierzy, tysiące cywilów. To nie jakaś wiocha pod Donieckiem. Mariupol przygotowuje się na atak Rosjan od dawna.
To już nie byłyby przelewki, to byłoby przekroczenie linii.
Tymczasem wydaje się, że Putin szuka wyjścia z twarzą już z obecnego zamieszania, ani myśli pogrążać się dalej.
Gdy patrzę na wschodnią Azję, zawsze wydaje mi się, że tam prędzej czy później, dojdzie do prowokacji, tudzież False flag i odpali w końcu reżim Kimów.
Na coś są hodowani/podtrzymywani od dekad.
Nie wyobrażam sobie za to, otwartego starcia Chin z USA.
Za duży kaliber, za duża siła ognia. Nic do zyskania, same straty.
Odnośnie ropy, szczególnie tej niekonwencjonalnej, czytałem tyle sprzecznych informacji, że raczej wstrzymam się od komentarza.
Jak pisałem, ewentualny krach i recesja, to już gwóźdź do trumny petrodolarowych krajów, z powodu jeszcze mniejszego popytu jak teraz i jeszcze bardziej desperackiej walki o udział w rynku.
Dopiero co trąbiono o OIL Peak, nafciarze popadali w skrajną beztroskę, tymczasem mamy nadwyżkę produkcji na rynku. Na swój sposób, szokujące.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Moskwa, banksterzy, a może po prostu zwykły oszust i cwaniak?"
imho zwracanie na siebie uwagi jest ostatnim czego moglyby chciec grube koty. Nie pasuje za bardzo. I faktycznie, facet jest dziwnie obleśny
natomiast, nie wiem czy obilo Ci sie o uszy cos takiego jak MMT - Modern Monetary Theory. Z tego co sie zorientowalem, to zmodyfikowana wersja Keynesa. Idealnie nadawałoby się na 'nową lepszą ekonomię' w miejsce starej, skompromitowanej szkoły z Chicago. Tutaj widzę pole do popisu dla banksterów
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Krym i Dniepr wlasnie się elegancko zazębiają (no i na dodatek Krym potrzebuje dostępu do słodkiej wody, bo nie za bardzo mają, a Ukrancy im kurek zakręcili).
Putin nie moze się wycofac. Nic mu to nie da, to tylko odroczenie wyroku na Rosję, zagrożenie puczem oraz koniecznosc gry przeciwko Chinom na amerykanskich warunkach - czytaj, ruskie idą na rzeź w pierwszym szeregu
Korea Pn tez mnie zastanawia. Wokolo relatywnie bogate gospodarki (bo nawet i Ruscy dobrze tam zyją z handlu z Chinami) a pośrodku taka czarna dziura nędzy i rozpaczy z obozami koncentracyjnymi.
To nawet nie jest tak ze ta KPn jest 'trzymana', mysle ze to patowa sytuacja. Powodem wojny tam bylo niedopuszczenie rosjan do oceanu. ALe w momencie gdy do konfliktu włączyli sie Chinczycy, to z relacji historycznych wiadomo, ze amerykanie juz rozwazali powstrzymanie armii chińskiej atomówką. KOnflikt zostal zatem 'zamrozony' i tak jest do dzisiaj.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Korea Pn tez mnie zastanawia. Wokolo relatywnie bogate gospodarki (bo nawet i Ruscy dobrze tam zyją z handlu z Chinami) a pośrodku taka czarna dziura nędzy i rozpaczy z obozami koncentracyjnymi."
Korea Północna oraz Tajwan są oficjalnymi powodami obecności amerykańskich baz w tym rejonie świata. W rzeczywistości chodzi o trzymanie w szachu chińskiej marynarki wojennej. Gdyby amerykanie wycofali się z tego rejonu, to chińczycy uzyskaliby wreszcie nieskrępowany dostęp do morza, co z kolei zagroziłoby hegemonii USA na pacyfiku. Chińczycy od strony militarnej patrząc siedzą na razie zamknięci za kordonem sanitarnym. Jego poluzowanie zaś zagroziłoby zachodniemu wybrzeżu USA a już na pewno okupowanym przez USA Hawajom.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
mi, że 10 największych, czy tak i tak się to odbywa. To to ja wiem.
Potrzebuję listy z "imienia i nazwiska".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Zastanawiałem się nad wejściem w NOK ale jeszcze nie, niech sobie trochę zleci i zmotywuje rząd do podłączenia kroplówki z NBIM ;-) Szczęśliwie przemyślałem to i tamto i nie wszedłem w yuana.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ziege20
Watsonie - uczepiłeś się złota i papki, ale esencją tekstu jest Vanguard i starczyło poklikać i faktycznie jest inwestorem instytucjonalnym w tych spółkach...
Reszta to jak sam zauważasz Lem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Viking
Faktycznie to się potwierdza co tam jest napisane o tej firmie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
papilla
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Olo
"Mam pytanie ,czy jak teraz yuan jest tańszy i trzeba mniej $ wydać na 1go yuana to znaczy że wiecej niejako tych $ zostaje albo wraca do usa i czy może to spowodować wyższą inflacje ,takie luźne pytanie czy to nie ma wpływu ?"
Według mnie wygląda to tak: Kupując towar w Chinach za $ kupujesz go taniej. Zatem USA więcej importują w ten sposób deflację. Chińczyk produkując i sprzedając za granicę dostanie więcej za jednego dolara więc opłaca mu się exportować czyli rząd chiński pobudza export.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
"Ludowy Bank Chin, w celu osłabienia kursu juana, będzie zmuszony skupować z rynku dolara amerykańskiego, który w wyniku tych działań będzie ulegał aprecjacji".
Najpierw wklejasz - potem negujesz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Akurat nic dziwnego, Vanguard to ogromny FM, ma udziały w każdym sektorze, może to nie jest GCI ani Blackrock, ale w zasadzie nie przepuści żadnej większej okazji a holdingi w stylu TVNu to tylko jakiśtam promil jego portfolio dla emerging markets.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Ale ja kombinuje tak, że Chiny przeznaczają na zakup obligacji X juanów co daje im jakąś kwotę w USD. Czyli jeżeli juan będzie słabszy to automatycznie za tą sama kwotę juanów nabędą mniej dolarów a tym samym kupią mniej amerykańskich obligacji.
No nie wiem może bzdury pisze, oceńcie sami :) Tylko nie zacznijcie się znowu kłucić....
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
oldmike
Moim zdaniem AUD i CAD pójdą tam gdzie surowce. A pytanie brzmi czy światowy handel będzie rósł czy nadal spadał.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Deckard
Czyli wiszą na tym, jak mocno us będzie pchało TTIP z EU i TTP z aussies a Chiny szlak.
A w tym temacie poker trwa dalej...
http://www.theguardian.com/business/2015/aug/01/australia-walks-away-from-trans-pacific-partnership-trade-deal-talks
http://www.theaustralian.com.au/opinion/china-free-trade-agreement-crucial-for-australian-resources/story-e6frg6zo-1227473144682
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
frytek
i z naszego podwórka jak łatwo zniszczyć taką polske wystarczy zablokować rzeki (a jakie to proste to nie musze pisać ,zrobić zator i skierować rzeke gdzie indziej sam widziałem jak zrobili to kiedyś na parsęcie jakie to proste__) nawet wtedy jak stan jest wysoki i z braku chłodzenia bloków w elektrowniach mamy brak prądu np 5dni i Putin w 2 dni jest w warszawie a polacy dowiedzą sie o tym dopiero jak będzie prąd ,normalnie masakra
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"i z naszego podwórka jak łatwo zniszczyć taką polske wystarczy zablokować rzeki:
jakos nie widzę barek na Wiśle i Odrze
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
frytek
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Chyba chodzi o chłodzenie elektrowni z rzek, bez wody elektrownie się przegrzeją...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
nie, chodzi mu o spław towarów barkami (blokadę ekonomiczną). Elektrownie niszczy się klasycznie, rakietami, a nie osuszaniem rzeki ;)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Korea Północna oraz Tajwan są oficjalnymi powodami obecności amerykańskich baz w tym rejonie świata. W rzeczywistości chodzi o trzymanie w szachu chińskiej marynarki wojennej."
chyba dawno na mapę nie patrzyles ;)
od trzymania w szachu ruskiej i chinskiej floty to są japonczycy (druga flota na swiecie).
Powodem obecnosci jest przede wszystkim niemoznosc zmiany patowej sytuacji bo:
Korea Pn to szeroka brama do Mandżurii - obecnosc obcej armii (w sensie, armii innej potęgi) na tym terenie jest nie do zaakceptowania dla Chinczyków. Jest to zatem strefa buforowa miedzy USA i Chinami
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
Prawdopodobny następca Obamy, Donald Trump aż się zagotował, w reakcji na Chińskie osłabianie yuana.
http://www.cnbc.com/2015/08/11/presidential-candidate-trump-china-devaluation-will-devastate-us.html
Przerażająca mentalność USAków. Moralność Kalego w czystej postaci.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Być może dobrze kombinujesz, ale czy aby skokowo nie osłabić tak mocno z dnia na dzień swojej waluty to nie trzeba nagle skupić z rynku dużo więcej dolara po odpowiednio wyższych cenach i dopiero ustawić widełki ? Nie wiem tego dokładnie, ale tak mi się wydaje. Kiedy trzymali peg - skup mógł oscylować na stałym poziomie. Kiedy osłabiają relatywnie muszą skupić więcej, sporo więcej.
Co do juana. Moim zdaniem Chińczycy za bardzo się w ostatnim czasie wzbogacili w stosunku do reszty świata. Tj. są oparci o eksport i inwestycje. Eksport na świat hamuje, bo świat jest w miarę nasycony, a Chińczycy w stosunku do Indii, Bangladeszu, Wietnamu itd. robią się z drogą siłą roboczą nawet w stosunku do Polski ( minus koszta transportu itd. ). Dalej, zaczynają wycofywać się inwestorzy zagraniczni szukając tańszych miejsc, USA jest przez Chiny zagrożone więc produkcję mogą przenosić do sojuszników z regionu. Tak samo USA robi wszystko by zatrzymać bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Chinach. Tymczasem oni jeszcze nie przestawili się na konsumpcję. I mają problemy bo eksport hamuje, a inwestycje rządowe zaczynają się wyczerpywać, tzn. dochodzą do momentu w którym wiele zostało już zrobione i kończą się pomysły co dalej. Tam nie wystarczy postawić 3,4 fabryki rocznie i jest spoko. Tam co roku 15 mln luda wchodzi na rynek pracy i nie ma ich za bardzo gdzie wyeksportować.
Ponawiam pytanie o wykaz banków ustalających wibor 3m - Trader pomożesz ???
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
2 sekundy w google
http://www.acipolska.pl/wibor/uczestnicy-fixingu-23795.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
bo mi takiej stronki nie wyszukało. Niemniej dzięki jeszcze raz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
proszsz ;)
a tak swoja drogą a propos tej konkurncyjnosci Chin - po troche spada, ale pytanie, cos bedzie jesli np u nas wygra PiS i faktycznie zwieksza kwote wolna od podatku do 8000 zł.
taki numer zwiększy cyrkulacje pieniądza, a za tym pojdzie fala inflacji -> osłabienie złotówki -> wzrost konkurencyjnosci -< dalszy spadek konkurencyjności Chin (presja na place w PL sie zmniejszy a w Chinach bedzie coraz wiekszy napór)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
http://www.macroeconomics.pl/wibor/
Bank BPH S. A., Bank Gospodarki Żywnościowej S. A., Bank Gospodarstwa Krajowego, Bank Handlowy w Warszawie S. A., Bank Millennium S.A., Bank Polska Kasa Opieki S. A., Bank Zachodni WBK S. A., Getin Noble Bank S. A., ING Bank Śląski S. A., mBank S. A., Powszechna Kasa Oszczędności – Bank Polski S. A., Raiffeisen Bank Polska S. A. i Societe Generale S. A. Oddział w Polsce.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
smieciu
Ale zacznijmy od początku. Ktoś tu przytoczył że Perkins napisał że Saudowie to amerykańskie marionetki, a arabskie pola naftowe są w istocie pod kontrolą USA. Cóż - to jest po prostu logiczne. Jeśli ktoś tam kiedyś w Fed wymyślił by oprzeć siłę dolara na ropie to nie mógł improwizować. Zresztą ostatnie lata tylko mocniej pokazały jak twardą ręką USA trzyma rynek ropy. Np. interwencje w Iraku czy Libii. Kluczowa Arabia Saudyjska MUSI być pod kontrolą.
Ale choć dla zwykłego człowieczka wydaje się że to kraj bogaty, niezależny i kontrolujący ropę to nie znaczy że jest tak w istocie.
No i właśnie. Zwykły człowieczek nie zdaje sobie sprawy jakie układy zostały zwarte, dzięki którym jakaś tam rodzinka Saudów dostała swoje bajkowe życie w zamian za sprzedaż kraju. Tak samo nie wiemy jakie układy zostały zawarte z dziedzicami pana Mao. Tylko głupki tak mocno i głęboko zainwestowałyby, weszłyby w Chiny bez zabezpieczeń. Bo też taka jest prawda że to nie Chinole zbudowały współczesne Chiny ale Zachód, który od początków lat 80-tych zaczął tam przenosić swoją produkcję z technologią, patentami, całą tą wiedzą, bez której Chińczyki nie dałyby rady nic zrobić. A na pewno nie miałyby tak niesamowicie szybkiego startu i rozwoju.
Dziwi mnie często jak ludzie czytają takiego Perkinsa czy Songa czy wielu innych podobnych im gościów, którzy przytaczają brutalne fakty a potem wracają do domów włączają TV czy Internet i łykają jak to Chińczyki budują przeciwwagę dla USA...
A przecież ci co zainwestowali w Arabię czy Chiny inwestowali wcześniej w inne kraje. Niejeden kraj doprowadzili do ruiny. Niejednego polityka posłali do piachu. Ci ludzie to nie są jakieś jełopy, które pozostawiają sprawy własnemu biegu. Przeciwnie. Oni zawsze wychodzą z planem. Nie na teraz czy kilka miesięcy. Ale na wiele wiele lat. Często nawet na kilka pokoleń.
Skoro USA potrafi trzymać za ryja Saudów. Ma na nich haka to czemu mamy uważać że Chiny są inne? Jak to np. było z Japonią? Już, już miała podbijać świat, kiedy to w magiczny sposób z Japończyków uczyniono powolne zombie a z Japonek tanie (darmowe) lachociągi?
I nie koloryzuję bo znam z pierwszej ręki opowieści tłustych polityków z 3 czy 4 rzędu, dla których wizyty w Japoni tylko z tym się kojarzą.
Najpierw rozkręcono Japonię. A potem brutalnie zdołowano. Zgwałcono - to będzie nawet lepsze słowo. Co ciekawe bez większego protestu. Ot tak. Posłuszne japońskie klauny robią co im się każe.
A teraz spójrzmy na Chiny. Pracowały takie Chińczyki w pocie czoła. Skupowały te amerykańskie obligacje fundując USA życie dzięki drukowi makulatory. Gromadziły te swoje rezerwy. A teraz? Sprzedają to wszystko panicznie. Jak jakiś bankrut. Co więcej. Dewaluują swoją walutę. By pracować jeszcze więcej za jeszcze mniej. Nie mówiąc o żałosnych BRICSach, z rezerwami walutowymi w ... dolarze.
Jak to czytam to nie wiem czy się śmiać czy coś. Co to za bank co ma podbić świat a który posługuję się bronią kontrolowaną przez konkurencję?
Moje zdanie jest takie że Chińczyki właśnie dostają kopa w mordę. Że nagle się okazuje że ich wielkie rezerwy w dolarach czy obligacjach wktórce okażą się małe i mało ważne. Bo ktoś coś na nich ma. Układ zawarty przynajmniej 30 lat temu.
Dług, który mają spłacić i trzymać mordę w kubeł.
Ktoś właśnie pokazuje jak można upokorzyć nawet miliardową populację Chinoli. Których miliardowe rezerwy finansowe mogą wkrótce okazać się gówno warte wobec tych co faktycznie mają pieniądz w łapie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Moje zdanie jest takie że Chińczyki właśnie dostają kopa w mordę."
dostają, ale to za mało. "Czajniki" mają imperialną mentalnosc. Zapominasz o waznej rzeczy - potencjale, oraz o interesach Niemiec. Dla Niemiec porazka USA w konfrontacji z Chinami to byłby geopolityczny jackpot. Jesli gospodarka amerykanska nie ruszy z miejsca to amerykance mają juz przegwizdane. Zauwaz ze FED rzuca bilionami w rynek, a rynek na to nie reaguje, miejsca pracy znikaja. Dzisiejsi amerykanie to nie adwazni biznesmeni sprzed 40 lat, tylko podobni europejczykom milosnicy tęczy czekający na manne z budżetu
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Coś w tym jest co piszesz chociaz nie wynika to z nicka ... ;) Widać jednak że chińczycy walczą a co im z tego wyjdzie - to jest pytanie. Ciekawe jest jeszcze to, że akurat w tym momencie kiedy ceny ropy lecą w dół do akcji wkracza Iran, który ropy ma odrobinę na sprzedaż...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
ropa z Iranu nie jest dla Chinczyków, tylko dla nas (EU). Pozwoli postawic europejskie budzety na nogi (vide marże Orlenu w ostatnich kwartałach)
Wejscie iranu nie ma wiele wspolnego z rynkiem ropy. Iran to prawdziwe panstwo o długich tradycjach, prawdziwy ośrodek cywilizacji bliskiego wschodu. Po prostu będą prokurentem polityki USA w regionie, zamist Izraela. Na dodatek, Iran jest niezbędny Chinczykom do południowej nitki Jedwabnego Szlaku 2. O to chodzi. Jak juz sprawy z Iranem będą zalatwione, to trzeba będie się zająć nitką północną, a zatem Rosja, Kazachstan, Białoruś i Polska. Nas juz wzmacniają (np czystka w polskiej polityce, de fakto agentura niemiecka w PL zostala w 80% odstrzelona taśmami lub będzie niedługo)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Skoro USA potrafi trzymać za ryja Saudów. Ma na nich haka to czemu mamy uważać że Chiny są inne?"
Bo chińscy komuniści są mądrzejsi od Saudów.
Po pierwsze: yuan nie jest oparty na długu co powoduje, że banksterka nie trzyma rządu ChRL za jaja.
Po drugie: istnieje administracyjna granica własności środków produkcji dla podmiotów z chińskiego punktu widzenia zagranicznych. Inwestor zagraniczny może posiadać najwyżej 49% udziałów w firmie zarejestrowanej w Chinach.
Po trzecie: Chiny bardzo konserwatywnie podchodzą do struktury własności w sektorze bankowym, trzymając zachodnią banksterkę z daleka od konfitur.
Po czwarte: chińczycy zachowali kontrolę kursu wymiany swojej waluty we własnych rękach i kontrolują ją tak samo jak amerykanie. Różnica polega tylko na tym, że amerykanie używają do manipulacji kursu swojej waluty instrumentów z rynku produktów strukturyzowanych a Chińczycy ustalają kurs decyzją administracyjną. Saudowie zaś od początku nie mieli wyboru: albo zgodzą się na USD albo mafiozo cofnie im ochronę ich sklepiku z ropą.
Dzisiaj istnieje niewiele państw niezależnych od banksterki: Rosja, Chiny, Liechtenstein, może jeszcze Islandia. Reszta to latyfundia kilku skromnych rodzinnych fundacji z tradycjami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Bo Chiny to inna skala. W ich mniemaniu centrum świata. Są za duzi, aby dawać
się popychać. 30 mln Saudów, kraj pustynia, w pobliżu Izrael, dookoła flota USA,
zamieszkałe tylko wybrzeże, uzależnienie od importu i eksportu - pionek na geopolitycznej mapie świata.
Chińczycy wydobyli się z biedy, opanowali technologie, mają wielkie wybrzeże,
liczba ludności jest bezprecedensowa, mają surowce, potrafią się wyżywić, trudno
ich ugryźć bo blokada morska nie odetnie ich od euroazji - surowce, handel.
Inaczej mówiąc, Saudowie muszą mieć opiekuna. Chińczycy zaś sami chcą takim
opiekunem być. Samemu czerpać z tego korzyści. Chcą być imperium.
Japonia tak samo jak Saudowie jest pod butem. Można ją okrążyć, odciąć od handlu
od którego jest całkowicie zależna, 90% kraju góry, konieczny import pożywienia,
praktycznie brak surowców, otwarty podatny na ataki rynek finansowy, bazy USA.
A teraz weź okupuj Chiny. Albo weź coś im każ robić. USA siedziało przy stole,
a Chińczycy pod stołem i pod jego butem. Najpierw wyswobodzili się z deptania ich,
potem rośli, rośli i są już tak duzi, że wywracają ten stół przy którym siedzi USA.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
smieciu
Dla mnie w każdym razie najważniejszym czynnikiem jest to że rozwój, eksplozja chińskiej gospodarki jest dziełem sił zewnętrznych. Bardzo potężnych sił, które do tej pory wiele na tym zyskały i nie przejawiały jak dla mnie oznak słabości. Uważam po prostu że oni wiedzą co robią. Kontrolują sprawę.
Osobną kwestią jest też to że w dzisiejszych czasach kwestie państwowe wydają się już od dawna przestarzałe. Kontrolerzy pieniądza traktują państwa przedmiotowo. Podobnie jak lokalne oligarchie w takiej Rosji. Jakoś nie mam wrażenia że owi oligarchowie utożsamiają interes narodowy ze swoim własnym.
A to może tworzyć zupełnie inną siatkę układów bardzo słabo pokrywającą się z polityczną mapą świata.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
frytek
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Dla mnie w każdym razie najważniejszym czynnikiem jest to że rozwój, eksplozja chińskiej gospodarki jest dziełem sił zewnętrznych. "
a nie katorżnicza praca przed 20 lat?
po pierwsze nie ma aż takiej eksplozji, jesli uśrednisz wybrzeże z interiorem, po drugie zrodlem sukcesu jest tez fakt, ze np chinski urząd skarbowy nie interesuje się sprzedawcą hot-dogów na targu. Nie ma tez ZUSu, KRUSu i NFZ. Po prostu hardcorowy kapitalizm. To jest zródło ich wzrostu. To ze ukradli sporo technologii oczywiscie pomaga, ale nie zalatwia sprawy
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
smieciu
Jeśli nastąpi gospodarcze tąpnięcie to w globalnej gospodarce najbardziej powinni oberwać eksporterzy oczywiście.
To jest pewnie jeden z haków na Chiny. Jeśli nawet (jakimś cudem) uda im się przetrwać dzięki rynkowi wewnętrznemu to siłą rzeczy przestaną oddziaływać na świat...
Siła Chin jest jednocześnie ich słabością. Bo przecież co to za problem wybudować fabrykę w np. w Afryce? Jeśli Chińczyki zaznają dobrobytu to przestaną być tanią siłą roboczą. A nie mając tejże przestaną być światową fabryką pracującą za papierki wytwarzane w Nowym Jorku. A nie mając swojej silnej waluty (rezerwowej), dzięki której świat pragnąłby kupować chińskie (wtedy już nie tanie) towary to tylko zatoczą koło w swoim gospodarczym rozwoju.
Jakby na to nie patrzeć to kluczem do wszystkiego jest DOLAR.
Wszyscy się śmieją z QE. Że to ma niby przypieczentować upadek dolara. Ale przecież o sile waluty stanowi tak naprawdę ilość długu denominowanego w niej właśnie. Dopóki globalny dług wyrażany w dolarach będzie większy od QE dopóty nie powodów do paniki. Bo zawsze będzie większy popyt od podaży.
Uważam że obecne wydarzenie w Chinach i nie tylko są tylko i wyłącznie pokazem siły pieniądza. Konkretnie tego znanego pod nazwą dolara.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
http://www.armstrongeconomics.com/archives/35882
http://www.armstrongeconomics.com/archives/35908
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
A co jeśli im się tylko wydaje, że kontrolują sprawę ? Może Chińczycy
myślą, dorobili się na nas, żyli sobie na nasz koszt, my w pocie czoła
oni na plaży, oni sobie drukowali, a my za tą forsę za******** - pracowali.
My tu na forum utożsamiamy się z Zachodem, białym człowiekiem który kolonizował.
To my tam rządziliśmy, nasze kolonie tam były - teraz oni chcą robić to samo u nas.
To tak trudne do wyobrażenia jak to, że Anglicy do Polski przyjeżdżają do pracy
na zbiory jabłek - a polski brygadzista pogania ich faster, faster. Myślę, że oni
chcą pokazać. Mają kompleks białego z zachodu. Oni chcą kolonizować. Mają kim i czym.
Oni chcą być kontrolerami pieniądza. A nie że wypracowali 4 bln rezerw przez dekady
,a FED może 2x tyle wydrukować w 2 lata. To ich boli. Oni chcą być FED. Ich walutę
inne kraje mają odkładać. Afryka ma przyjeżdżać i w ich kopalniach i fabrykach
pracować w trudnych warunkach. Oni chcą mieć Volvo, port w Pireusie i 1000 razy tyle
i poganiać białych że za wolno, za niedokładnie - związek zawodowy ? - wypad z roboty.
USA to gwarant Naszego - Polskiego - zachodniego świata. Chiny jeśli zwyciężą będą
dla nas nieprzewidywalne i władcze. Może zachód upadnie oni wykupią co zostało i wymyślą
15h dzień pracy i wolną co trzecią niedzielę? A co, a czemu nie ?
Co do sił zewnętrznych. Czym one są ? Tymi którzy pochłonięci zyskami jeden przed
drugim nie zauważyli, że wyhodowali sobie rywala który sam może pochłonąć ich wszystkich.
Którzy zamiast wcześniej się wycofać myśleli sobie jeszcze trochę, jeszcze zdążymy
oni zawsze będą biedni i zacofani. Za 5 lat się wycofamy, a po pięciu jeszcze za dwa itd.
Nie zauważyli, że jest już za późno. Nie znaczy że Chiny wygrają, ale też mają trochę
asów w swoich rękach. Może oni chcą tych kontrolerów wymienić ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
smieciu
Pamiętam jak był kiedyś dawno temu taki program TV gdzie Krzysztof Mroziewicz się naśmiewał że dane wskazują że najszybciej rozwijającym krajem na świecie są Chiny. No przecież co za problem zwiększyć PKB z 1$ na 2$? I była to dla niego ciekawostka.
Owszem Chińczyków jest dużo i są pracowite. Ale to za mało. Bo to zaczęło się w latach 80-tych. W USA dosłownie demontowano fabryki i przenoszono je do Chin. Znam relacje z pierwszej ręki. W czasach Reagana, jego sankcji i jego walki z komunizmem...
Tylko że ktoś już wtedy wiedział że komunizm wkrótce się skończy że nastanie nowy ład. Pamiętacie co uczyniły sankcje polskiej gospodarce? Przecież gdyby tak podejść do Chinoli to do dzisiaj byliby jak Mongołowie nie szukając daleko.
Albo czemu udało się Chinolom a nie udało się KRLD? Przecież Koreańczyki z południa jak wiemy też są zdolne i pracowite.
Odpowiedź jest prosta. Rozwój jest tam gdzie pojawia się pieniądz. I technologia. To naprawdę był plan i wielka inwestycja. Tego nie da się inaczej wytłumaczyć bo przecież tak na logikę te tysiące fabryk można np. było zostawić w USA. Sprawić by ludzie mieli pracę i siłę nabywczą nakręcającą lokalną gospodarkę.
Zamiast tego wysłano ludzi na zasiłki, które choć małe to wystarczają na chińską tandetę.
Ten gostek z USA opowiadał mi jak właśnie wtedy dawno temu pracował w fabryce. Fabryka miała zamówienia, wszystko było ok. Ale przyjachał szef i powiedział że od tej pory fabryka będzie działać w Chinach. Zdemontowali i wywieźli.
Co ciekawe w Polsce niszczenie lokalnego przemysłu także rozpoczęto właśnie wtedy. Dosłownie takie same historie o demontażu fabryk na Śląsku niedawno gdzieś czytałem. Też w latach 80-tych tylko że podobno przeprowadzane przez Niemców. Które ... He he są dzisiaj fabryką Europy. Czyż nie?
Wydaje mi się że ludzie nie ogarniają jak zaawansowaną wiedzą, ogarnięciem świata dysponują ci co kręcą tym wszystkim. Większość ludzi widzi tylko fragmenty bo i ciężko w ciągu krótkiego życia ogarnąć całość.
Ale akurat mnie to interesuje. Składanie takich drobnych fragmentów z najróżniejszych dziedzin życia.
Sprawy są dziwniejsze niż się wydaje :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
skoro Chinczyki deprecjonują yuana, to zarazem znaczy ze sprzedają go na otwartym rynku. Co oznacza ze de facto sciagają dolara z rynku i zastepują yuanem. Słabszy pieniadz wypiera lepszy.
Jednoczesnie skoro dolar jest sciagany z rynku, to uderza bezposrednio w politykę FEDu który rozpaczliwie próbuje rozkręcic inflację. Zatem Chinczycy wytrącają ciągle monetarną bron FEDowi z ręki...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Większość ludzi widzi tylko fragmenty bo i ciężko w ciągu krótkiego życia ogarnąć całość.
Ale akurat mnie to interesuje. Składanie takich drobnych fragmentów z najróżniejszych dziedzin życia."
moge sie zalozyc o dobra butelke, ze kazdy na tym forum ma podobne zdanie na swoj temat ;D
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Czy to co zrobili chińczycy spowodowane jest tym, że chcieli "zrobić na złość" USA? Czy może nie mieli innego wyjścia bo dane z gospodarki jakie są to oni najlepiej wiedzą ? Jak bardzo jest to dotkliwe dla USA (pomijając czy zrobili to na umyślnie czy przypadkiem)? Czy może z jakiegoś innego powodu ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
darjus
1. Na świecie pozostały już tylko dwie nacje zdolne do produkcji superwydajnej, o nieosiągalnym dla innych poziomie jakości: Azjaci i Słowianie.
Wiem, bo pracuję "dla całego świata" i znam porównanie: czasu, kosztów i JAKOŚCI produkcji.
Dosłownie: cały świat wymaga na centrali koncernu produkcję u nas.
Niemców "przestała razić" produkcja w Polsce finansowana przez niemieckiego podatnika = jednoczesnej likwidacji dużego zakładu w Niemczech...
Poziom JAKOŚCI i SZYBKOŚĆ wykonania zlecenia niewyobrażalna i zupełnie poza ich zasięgiem, jak i reszty "starej Europy".
Śmiejesz się myśląc "innowacyjność"? Po modernizacji procesu produkcyjnego przyjeżdżają wycieczki z całego świata zobaczyć i uczyć się od Polaków... Azjaci też :)
Już - jak kojarzę - W. Wilson mówił I. Paderewskiemu, że po odzyskaniu niepodległości Polscy ze swoimi umiejętnościami i możliwościami intelektualnymi w 2 lata (słownie: dwa lata) rozpier...lą całą światową gospodarkę... o ile im/nam pozwoli się rozwinąć przemysł i rolnictwo.
2. NWO (USrael+NATO) właśnie jest roz...lane przez Chińczyków w pył.
Spodziewam się na MASOWYCH nekrologów: Rockefellerów, Goldmanów i reszty ścier.a.
3. Chiny zapoznały się z naszą... historią i mając bardzo podobne doświadczenie okupacji z okresu Wojen Opiumowych, oraz NIEZŁOMNY i HONOROWY duch narodu ... powiedziały WON z Polski WSZYSTKIM okupantom.
To wywnioskowałem po wystawie sztuki z "Kraju Chopina" jaką u siebie niedawno zorganizowali i ciekawej historii doboru eksponatów. Od kwietnia br. pisałem (komentarze w S24) i czekałem na zmiany i "ciekawe zgony". Tylko info o wystawie sztuki i mi wystarczyło ;).
4. Czas zacząć uczyć się prawdziwej ekonomii: pieniądz oparty nie na kruszcach, tylko na człowieku, jego zdolności i wydajności produkcyjnej. Emitent tylko Bank Narodu. Comiesięczny wypłacany PEWNY pieniądz zapewniający pokrycie kosztów jedzenia i mieszkania za to tylko, że jesteś OBYWATELEM NARODU.
Minimalna pensja powyżej progu określonego przez tę niedomytą q.rwę, żeby nikt nie mówił, że w Polsce pracują sami debile i złodzieje. Budżet Państwa: jedynie podatek VAT = 10% (dziesięcina wystarczy) po zaoraniu aktualnych struktur "państwa" i "umów społecznych" (nie odkładamy na emerytury i ich nie wypłacamy - każdy obywatel ma ZAPEWNIONY comiesięczny przychód na jedzenie i zamieszkanie od chwili urodzenia, aż do śmierci), itd....
Przepraszam... nie mam czasu na pisanie i dyskusję bo mam baaaaaaaardzo dużą rodzinę ;).
Czytam od dawna dość regularnie.
Szacunek @all za OGROMNĄ wiedzę dyskutantów i chęć dzielenia się nią na forum.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
masz rację;
Niemcy w okresie międzywojennym musieli być przerazeni patrząc, jak Piłsudski z 3 zaborów poskładał funkcjonujące panstwo które błyskawicznie zaczęło sie piąć w górę. Nie bez powodu mordowali każdego Polaka który potrafił książkę przeczytac. Gadki o 'podludziach' to była taniocha dla niemieckiej publiki
wizyta chińskiego okrętu wojennego w PL to myślę 'oko' puszczone w stronę Polaków. Wiedzą ze nie ma lepszego miejsca na koncowy punkt dystrybucyjny dla ich towarów, widzą genialne położenie Polski i bogactwo surowców.
amerykance tez to wiedzą - dlatego wycinają wplywy niemieckie i robią co moga aby przejąć tu kontrole zanim będzie za pozno. Olewali nas przez lata i teraz musza wykonywac takie dosc widoczne i bezczelne ruchy. Imho NowoczesnaPL to tez ich robota, ale tutaj jakos im nie wyszlo
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
"wizyta chińskiego okrętu wojennego w PL to myślę 'oko' puszczone w stronę Polaków. Wiedzą ze nie ma lepszego miejsca na koncowy punkt dystrybucyjny dla ich towarów, widzą genialne położenie Polski i bogactwo surowców."
Nie doszukiwałbym się w tym żadnego podtekstu. To takie czysto kurtuazyjne wizyty, których tradycja sięga już kilku lat. Byli chyba już wszędzie.
Przypłyną, uścisk dłoni, jakiś "hapenning" i płyną dalej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Dotychczasowy model ekonomiczny opierajcy sie na koniecznosci ciaglego wzrostu gospodarczego a co za tym idzie, produkowania coraz wiecej i najlepiej eksportowania corraz wiecej wlasciwie nie ma prawa bytu. Nie na obecnym etapie cyklu i wysycenia rynku towarami i uslugami.
Kazdy kolejny kryzys czy recesja dotyka najbardziej kraje eksportujace. Dlatego w obecnym ukladzie usance bedace pasozyto/importerem boja sie tych kryzysow najmniej, ba podczas kryzysow wzmacniaja swoja pozycje. W takich momentach dochodzi rowniez do spektakularnego umocnienia dolara.
Zdrowy model panstwa powinien opierac sie na niezaelznosci ekonomicznej i produkcyjnej. Tzn. panstwo powinno
produkowac na potrzeby wlasnego kraju , ludzi . Im bardziej rozwniety technologicznie kraj , tym wyzszy pziom
zycia osiagniety na podstawie zdrowej wymiany przeliczeniowo/barterowej. Kraj nie posiadajacy surowcow kupuje je placa w przeliczeniu swoimi wysokoprzetworzonymi produktami technologicznymi lub plodami rorlnymi itd.
Taki model wyklucza stanowiska dzisiejszych managerow i czlonkow zarzadow w komitywie z kolesiami z polityki oblawiajacymi sie na cudownych posadach. System powienien wyliczyc wartosc pracy kazdego czlowieka .
To tyle w skrocie ,bo temat rzeka. Chodzi mi tylko o to, ze to co wydaje sie utopia moze okazac sie bardziej realne nkz dzisiejszy model ekonomii trzesacy sie przed kazdym kolejnym kryzysem i recesja.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
uajka
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
silversun
Polacy są już na straconej pozycji a jej elity są przekupne i nie myślą pragmatycznie np nie potrafią wyciągać wniosków, stale powtarzają te same błędy, jak ich ktoś nie kopnie w górę to będzie po zawodach.
Polska to nie tylko duże miasta, kłania się demografia, niska siła nabywcza, ogólnie brak perspektyw dla szarego człowieka który tu pozostanie.
Szkoda, bo można by to b.szybko naprawić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wilson
Zgadzam się w wielu kwestiach z Darjusem, niestety nie potrafiliśmy i często dalej nie potrafimy wykorzystać naszego potencjału. W czasach I RP nasza duża indywidualność i pracowitość przejawiała się w zbyt dużej sile elit, które często nie potrafiły myśleć o państwie jako dobru wspólnym, osłabiając władzę króla, kłócąc się, aż doprowadziliśmy do rozbiorów. Bo nie oszukujmy się - to my sami wystawiliśmy się na tacy, byliśmy słabi a różnego rodzaju wojska przewalały się po naszym kraju, gwałcąc, paląc i rabując skarby naszego narodu. Na sejmie niemym szlachta zgodziła się na tylko kilkanaście tysięcy wojska, co pozostało na lata i np. w II połowie XVIII w. nasi sąsiedzi mieli już po 200-350 tyś. wojska. Nigdy więcej nie możemy do tego dopuścić i ręce mi opadają gdy widzę co się stało z naszym krajem w ciągu ostatnich lat. W ogóle nie potrafimy wyciągnąć wniosków, nawet z naszej bolesnej historii. Ale też widzę jak działają inne nacje i widzę nasz gigantyczny potencjał, musimy go tylko umieć wykorzystać i nie dać się skłócić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Jak wielka musi byc manipulacja na ropie jako instrumencie strategicznym skierowanym przeciwko producentom ?
Skoro mamy recovery w ekonomii to jakim cudem ceny ropy jest na poziomie nizszym niz dziesiec lat temu. ?
To nic innego jak dalszy ciag rozgrywek zachod kontra wschod. Rosja ma sie wykrawic . Rubel znow kopany jako reakcja na nurkujaca cene ropy. Podobnie rynek akcji RTS.
Polskie masmedia pokazuja jak publika cieszy sie z obecnosci wojsk usa w Polsce...
Kiedys dalem perspaktywe czasowa do 5 lat. Treaz powiem 2018 /2019.
Wyslalbym tych amerykancow w cholere.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wilson
Naszym obciążeniem są "elity" polityczne, które pozwoliły na doprowadzenie do sytuacji jaką mamy. Ale jako kapitał ludzki mamy duże możliwości, działam w nauce i biznesie jesteśmy wielu aspektach bardzo wydajni, pomysłowi i pracowici. Obecnie brakuje tylko większego kapitału firmom i nauce i większego wsparcia państwa, niestety...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
cyniczny_pragmatyk
"Polskie masmedia pokazuja jak publika cieszy sie z obecnosci wojsk usa w Polsce..."
Poczekaj na zwycięstwo PiS.
Prezes ma bzika na punkcie sojuszu z US, Europie kompletnie nie ufa.
Rakiety SM dla Redzikowa prawie gotowe i już wiadomo, ze rząd utworzyc może tylko opcja, która to zaakceptuje (PO) lub przywita z otwartymi ramionami (PiS)
Dodaj do tego blizny smoleńskie, sprawę wraku i apel o utworzenie stałych baz US w PL
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
silversun
Każdy poczuje się osłem gdy dotrze do niego np że przez lata wpłacania składek do ZUS ma dokładnie zero i nic mu się nie należy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Dla mnie w każdym razie najważniejszym czynnikiem jest to że rozwój, eksplozja chińskiej gospodarki jest dziełem sił zewnętrznych."
Tu mam inne zdanie. Jak dla mnie w Chinach wydarzyło się to samo, co wydarzyło się w USA w drugiej połowie XIX wieku.
Opiszę zatem krótko: w wyniku wojny domowej międzynarodówka banksterska wspierająca południe poniosła koszmarne straty. Jednocześnie Abraham Lincoln wydrukował wolne od długu pieniądze, które spowodowały - wraz ze zniszczeniami wojennymi - eksplozję gospodarki. Odkrycie bogatych złóż złota na zachodzie USA podbudowało pozycję zielonego dolara a masowa eksterminacja indian umożliwiła ekspansję białego człowieka na cały kontynent co z kolei napędzało imigrację z Europy. Wcześniejsza wojna z Meksykiem zakończona spektakularnym podbojem ziem Nowego Meksyku znacząco zwiększyła obszar USA.
Druga połowa XIX wieku to chyba najjaśniejszy okres w dziejach USA: brak banku centralnego, standard złota, wolność gospodarcza, pasmo zwycięskich wojen, niskie podatki, słaby rząd oraz holocaust urządzony indianom sformowały to państwo.
Popatrzmy teraz dla odmiany na Chiny: po latach eksperymentów Mao Zedonga władzę przejął Deng Xiaoping, który pozwolił chińczykom na zakładanie własnych biznesów a rolnikom na sprzedaż tego, co wyprodukowali za ceny które uważali za stosowne.
I nagle w Chinach zniknął problem głodu. Nagle pojawiły się prywatne firmy. Zachowanie kontroli nad gospodarką spowodowało, że Chińczykom udało się zatrzymać technologie, które zachód sam wpakował im w ręce. Tania siła robocza, oszczędności, brak przymusowych danin emerytalnych czy zdrowotnych wyzwolił w Chinach ciągle jeszcze trwającą hossę. Chińczycy całkowicie kontrolują własny system bankowy a ich waluta jest tak jak kiedyś greenback Lincolna wolna od długu. Chińska gospodarka jest tak wolna, jak wolna była kiedyś gospodarka amerykańska. Chiny kolekcjonują złoto tak samo, jak w XIX wieku czynili to amerykanie. Tak samo jak Wielka Brytania w XIX wieku Chińczycy skupiają się na razie na własnych problemach stosując nową wersję zasady "splendid isolation".
Fenomen Chin to nie przypadek historii, Chińczycy skopiowali z zachodniego świata to co w nim najlepsze kombinując to z własnym modelem politycznym. Nie mogło nie wypalić.
A my powinniśmy wreszcie zmądrzeć i uczyć się od najlepszych.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
ditto, 100% racji
oni de facto przezywają cos w rodzaju spoznionej rewolucji przemyslowej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
http://www.zerohedge.com/sites/default/files/images/user92183/imageroot/2015/08/EMCurrenciesTuesday.png
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Joanna
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
bzdura, mam na ebooku wersje angielską
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
http://www.goodreads.com/book/show/8173259-currency-wars---2
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Joanna
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
marlod74
A te olbrzymie kontrakty na spadki USD to pochodzą właśnie od commercials spoza USA:))które zabezpieczają się na wypadek kolejnego QE4 czyli zmniejszenia siły eksportu rozliczanego w USD.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
w sumie czytalem to tak dawno ze juz nie pamietam, moze i pamiec myli ;p
ale nie podchodz do tego co tam napisane. Facet często 'pływa', pisze o sprawach o których NIE MOZE wiedziec (np ze podczas jakiejs rozmowy ustalono tamto i siamto). Oczywiscie, przeczytac nalezy koniecznie, bo daje ogląd jak rządy imperialne traktują waluty/pieniądze (nie tylko Amerykanie czy Rotschildowie, te numery byly juz znane w starozytnosci, w zasadzie odkąd istnieje pieniadz)
w sumie sie zdziwilem ze autor zawitał nawet do Polski i goscil na evencie zorganizowanym, o dziwo, przez nasze Min. Gospodarki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Joanna
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
kiedy książkę wydawal, byl zupelnie 'nikim' (tzn nikt o nim nie slyszal). TO nie jest tak ze 'ktos dal przekaz Polakom'. Komus chcialo się przetłumaczyć, wiec czemu nie wydac. Sądzac po nazwisku tlumacza, wygląda to na okolice Krytyki Politycznej ;) oni takie 'antysystemowe' ksiazki czesto wyciągają. Tu nie ma naprawde zadnej ukrytej agendy w stosunku do PL.
Teraz nie jest byle kim bo idealnie sie wstrzelił w potrzeby chińskiej propagandy. Machina go potrzebuje, machina sowicie wynagradza. Cos jak u nas z Sienkiewiczem czy Mickiewiczem którzy idealnie wstrzelili się w ówczesne potrzeby Polaków (potrzebę stworzenia legendy Polski i dookreslenia co to znaczy byc Polakiem). Chinczycy tez potrzebuja skonkretyzowania, przeciwko komu lub czemu walczą a ROtschildowie się idealnie do tego nadają (bo wtedy USA nie jest wrogiem, ale taką samą ofiarą wspolnego wroga)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
pilek
"Ludowy Bank Chin, w celu osłabienia kursu juana, będzie zmuszony skupować z rynku dolara amerykańskiego, który w wyniku tych działań będzie ulegał aprecjacji"
Mógłby ktoś wytłumacz o co chodzi z tym zmuszeniem do skupowania dolara?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Joanna
Co do autora, to "sie wstrzelil" albo byl wyslany by studiowac i wyjasnic doglebnie system, ktory chca zdetronizowac- i ja stawiam na te druga opcje.
Osobiscie mam mieszane uczucia. Nie mam zludzen co do dobrej woli "imperium dobra" i chetnie bym widziala jak pada, ale jak sie zachowaja nasi politycy?- czy beda umiec byc obrotowymi, ciagnac bezwzglednie korzysci do naszego kraju i nie dac sie wciagnac w wojne? W tym nadzieja, ze Kaczynski nie da sie oglupic amerykanom, bo dobrze pamieta jak sie zachowali po Smolensku.
Z moich obserwacji, pewnie tego nie widac w Polsce, ale wali sie finska gospodarka... od 3 lat w recesji, teraz ciecia budzetowe, a pomimo tego dlug sie powieksza, bezrobocie rosnie - na nastepny rok zapowiedziano nastepne ciecia... jak widac bycie w strefie euro niezbyt im sluzy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Widzisz... zyjemy niby w gospodarce rynkowej, a taki bestseller nie zostal przetlumaczony i wydany we wspolczesnym jezyku swiatowym jakim jest angielski? Przeciez na tym moznaby dobrze zarobic - chyba, ze autor tego nie chcial."
Autor pisze książki. Tłumaczenia i wydawanie tych książek to sprawa wydawcy.
Aby wydać książkę Songa Hongbinga po angielsku najpierw musi się znaleźć chętny przedsiębiorca, który sfinansuje jej tłumaczenie, druk i poprowadzi negocjacje z księgarniami.
A teraz zastanów się. W świecie, w którym gospodarka sterowana jest kredytem nie ma miejsca na wydawców, którzy publikują pozycje opluwające system bankowy. To jest zwykły akt samocenzury i wydawcy dobrze o tym wiedzą. Wydaj Songbinga i możesz zapomnieć o kredycie. Tyle warta jest zachodnia wolność wypowiedzi.
Powyższa opinia dotyczy zarówno rynku amerykańskiego jak i europejskiego. "Wojna o pieniądz" nie została przetłumaczona ani na włoski, ani na hiszpański, ani na francuski, ani na niemiecki.
Ta książka znajduje się na indeksie, po prostu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
Wiele razy krytykujemy nasz rząd za sprawy głównie gospodarcze i mamy rację, ale powinniśmy też docenić wolności, którymi się cieszymy tu w Polsce i, co najmniej częściowo, zawdzięczamy to rządowi chociażby za to, że nie przeszkadza.
Pierwsza sprawa – kwestia wielkości transakcji gotówkowych dużo większa niż w „cywilizowanej” Europie Zachodniej.
Następna sprawa – cenzura. Czytałem gdzieś o zaawansowanych metodach cenzury Internetu we Francji i UK, które już są wprowadzone, lub lada moment będą.
Następna sprawa - ogromny problem imigracji – ogromny, ale nie dla nas w Polsce.
Kolejna rzecz – sprawy obyczajowe (wiecie jakie) – częściowo błogosławione zapóźnienie cywilizacyjne.
Wydanie Songa Hongbinga wpisuje się w ten wolnościowy aspekt i powinniśmy w tym miejscu docenić nasz rząd.
Mam wrażenie, że w kwestii wolności jako takiej jesteśmy w lepszej sytuacji niż kraje Zachodu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Joanna
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Zobacz co teraz dzieje się na Kubie, 3 dni po tym jak Kubańczycy uścisnęli rękę obamie zainstalowały się juz banki z ameryki.
Początkowo Kubańczycy odczują poprawę, zobaczą kolorowe reklamy na ulicach a potem ich wykupią tak jak i nas wykupili (stocznie/kopalnie/przemysł)...
Ad. Pierwsza sprawa
ale już majstrują przy tym
Ad. Następna sprawa 1
Brak rzetelnych informacji to też cenzura np. na świecie mówi się że usa podsłuchuje premiera japonii a w polsce, że jest chora dziewczynka i trzeba ileś tam pieniędzy na operację, albo że zabili lwa itd itp...
Ad. Następna sprawa 2 - Celem imigrantów są niemcy nie polska dodatkowo polska leży jakby trochę z boku i jest średnio atrakcyjna ...
Ad. Kolejna rzecz - po '89 biznes w polsce należy do byłych SB co daje im 100% władzy, jesteśmy więc z jednej strony oszukani przez post komunistyczny rząd a z drugiej strony musimy rywalizować z zachodnimi korporacjami. Jak może rywalizować właściciel warzywniaka z marketem budowanym obok ? :)
Z której konopi żeś Ty wyskoczył ? :)
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
smieciu
Sorki człowieku ale wszystko to co wyliczyłeś to nie jest żadna zasługa rządu ale oporu czy też bezwładności Polaków.
Rząd podejmował np. wiele prób nachalnej propagandy genderowskiej ale jak pokazuje choćby Palikot to ci co się za to biorą stoją w Polsce na przegranej pozycji.
Rząd to wie i nie ma samobójczego parcia na ten aspekt. Podobnie jak na inne, które wymieniłeś. Ale jeśli tylko by mogli, jeśli tylko w społeczeństwie zaistniałoby przyzwolenie to nie zawahaliby się nawet chwili.
Aż dziw mnie bierze że ktoś mógł napisać taki tekst ta temat naszego całkowicie skorumpowanego i marionetkowatego rządu.
To co napisałeś łatwiej wyjaśnić tym że Polska jest takim zadupiem Europy. Owszem dostającym więcej uwagi niż inne zadupia w naszej okolicy ale wciąż zadupiem, do którego w obecnej chwili nie przykłada się większej wagi i stąd wynika to co piszesz.
Inne metody zniewolenia ludu stosuje się w rozwiniętych gospodarkach, gdzie ludzie mają sporo wolnego czasu i pieniędzy a inne tam gdzie lud zużywa całą energię na codzienny zapierdol.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
"Przespałem webinar, czy będzie można kupić w cenie uwzględniającą zniżke dla czytelników independentT?"
Napisz w tej sprawie do info@prowebinar.pl
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Wypunktowane przez Andreasa korzysci sa faktem. Czesciowo mozliwe do realizacji dzieki typowo polskiej mentalnosci i oporowi. Cecha , ktora czasem jest destrukcyjna, brak zdolnosci saodzielnego twwworzenia projektow od A do Z czyli realizacji a potem jeszcze trwalej , konstrukcyjnej, dochodowej dzialanosci. Ta destruktywna cecha w pewnych okolicznosciach jest pozytywna, gdy nalezy przeciwstawic sie wladzy, lub gdy wladza jest niewystarczajaco skuteczna.
Gdybyscie pobyli w krajach zachodnej Europy i naogladali sie tych kolorow a jeszcze mieli za to placic z wlasnych podatokw, to lepiej zrrozumielbyscie wypowiedz Andreasa.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Lukas
"Pierwsza sprawa – kwestia wielkości transakcji gotówkowych dużo większa niż w „cywilizowanej” Europie Zachodniej."
20% Polaków nie ma konta,nie zostaje im nic innego jak gotówka. Poczytaj co im Unia zafunduje:
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/finanse/darmowy-rachunek-uszczupli-bankowe-zyski/fh16q6
"Następna sprawa - ogromny problem imigracji – ogromny, ale nie dla nas w Polsce."
No faktycznie możemy naszemu rządowi zawdzięczać że tworzy takie warunki że imigranci omijają Polskę dalekim łukiem.
Ja oceniam że ponad 2,5 mln Polaków na stałe opuściło Polską a ponad 3 mln wyjeżdża sezonowo w roku za pracą. Ubytku tego nawet Ci za wschodniej granicy nie uzupełnią bo jak się w Polsce zaczepią to wieją szybko dalej na zachód.
Znam taki przypadek że ukraiński przedsiębiorca sprowadził 50 pracowników z Ukrainy po miesiącu ok 30 "wyparowało".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
"Z której konopi żeś Ty wyskoczył ? :)"
Z tej konopii w której za rzeczy złe się gani, a za rzeczy dobre się chwali.
Pochlebiam sobie, że mam dość sympatii (czy może zrozumienia) dla każdego z bliźnich, że stać mnie by nikogo z góry nie potępiać, ani nikogo bezkrytycznie nie chwalić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
"DWP to jest dzień końca wydatków państwa a nie wolności podatkowej, podatki to jakieś 32% PKB a nie 45%"
Rząd zabiera nam 45% zarobionych środków co wynika z dnia wolności podatkowej.
To jaki udział podatki stanowią w relacji do PKB (podajesz 32%) zależy od tego jaką część w PKB stanowią wydatki rządowe. Nigdzie nie napisałem, że podatki odpowiadają za 45% PKB. Czytaj proszę ze zrozumieniem, później kwestionuj.
"Czemu nie rosną płace równo z oficjalnym PKB? Bo udział ich w PKB systematycznie spada."
Na PKB składają się inwestycje, konsumpcja, wydatki rządowe oraz eksport netto. Co oznacza spadek wynagrodzeń w relacji do PKB? Albo spadek siły nabywczej naszej pracy (depresja gospodarcza), albo drastyczny wzrost wydatków rządowych finansowych długiem (zapowiedź depresji).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Andreas
"Fakt, nie przypisujemy nic polskiemu rzadowi, chociaz pamietam epizod z proba wcisniecia Polsce koniecznosci zakupu szczepionek. Wtedy Kopacz walczyla jako min. zdrowia, zeby tych szczepionek nie sprowadzac i miala racje"
Oczywiście - akt niezwykłej niezależności. Wręcz zadziwiający pośród tego stada niesamodzielnych marionetek jakimi są politycy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
"Wydanie Songa Hongbinga wpisuje się w ten wolnościowy aspekt i powinniśmy w tym miejscu docenić nasz rząd."
dlatego podkreslilem ze jest zadziwiający fakt, ze Hongbinga zaproszono na event min gospodarki. Wiem ze byl tam np Pawlak.
@gruby
akurat po francusku jest wydana ;)
@Joanna
Finlandia, a w kolejce czeka Szwecja. Lewacactwo i multi-kulti zamieniają ten kraj, jeszcze pare dekad temu będący w 5 najbogatszych na swiecie, w jeden wielki syf. Jedyna nadzieja dla Finlandii to topniejące lodowce :) Jesli otworzy się Przejscie Połnocne, to nagle staną się najlepiej polozonym krajem w Europie ;) (poza Rosją rzecz jasna). Calkiem mozliwe, ze sensowne byloby dla nich połączenie się z Estonią, to bardzo zblizone kultury. Zdaje się ze próbują zaciesniac wspolpracę, zobaczymy
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Przyjrzyj się mapie. Chyba Finlandia Ci się pomyliła z Norwegią,
albo źle zapamiętałeś granice.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
rygar
to drugie ;) faktycznie bylem przekonany ze maja tam kawalątek dostepu
w takim razie nic im juz nie pomoze ;)))
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Joanna
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Przez długie lata Chińczycy informowali o rezerwach wynoszących 1054 ton. Zmieniło się to dopiero w czerwcu, kiedy to LBC zaskoczył niemal wszystkich uczestników rynku i ogłosił, że posiada 1658 ton kruszcu.
> Teraz widać co miesiąc mogą aktualizować.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
semperparatus
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
quidditch2
http://amerbroker.pl/?go=content&action=show&id=296
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Jasna sprawa i nie ma o to sporu. Zaznaczam jedynie, że Pekin
jak gdyby wywraca dotychczasowo stosowany porządek. Zresztą nie
tylko on. Peg na CHF, kurs renminbi, miesięczna aktualizacja AU.
To co trwało i trwało i wszyscy się przyzwyczaili do tego zaczyna
się rozsypywać i trzeba robić gwałtowne nerwowe ruchy.
Teraz pytanie nie czy - co i gdzie - tylko kiedy ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00