W ciągu ostatniego roku ukraińska hrywna straciła ponad 50% wartości w stosunku do euro czy polskiej złotówki. Inaczej mówiąc kursy większości walut na Ukrainie co najmniej się podwoiły. Społeczeństwo widząc drastyczną utratę siły nabywczej oszczędności rzuciło się do wymiany krajowej waluty na cokolwiek. W cenie są inne waluty, metale szlachetne oraz każde płynne aktowo pozwalające na utrzymanie siły nabywczej.
Sytuacja jest dramatyczna ale warto o tym pisać aby uświadomić sobie jak daleko może się posunąć zdesperowany rząd czy bank centralny w próbach ratowania waluty do której destrukcji sam doprowadził.
Dwa tygodnie temu bez żadnych zapowiedzi ani konsultacji z premierem Ukraiński Bank Centralny jednym dekretem wprowadził trzydniowy zakaz handlu walutami. W oficjalnym uzasadnieniu usłyszeliśmy, iż „decyzja UBC ma podtrzymać stabilność waluty oraz ograniczyć nieuzasadniony popyt na dewizy ze strony klientów.” Nieuzasadniony, dobre sobie.
Aby dolać oliwy do ognia, tuż po tymczasowym zdelegalizowaniu handlu walutami, bank centralny zaoferował zamianę hrywny na dolary po kursie 30 % niższym niż ceny rynkowe. Mamy zatem początki sytuacji dwóch równoległych kursów. Oficjalny rządowy oraz realny ustalany przez rynek. Abstrahując od całej sytuacji zastanawia mnie na mocy jakich porozumień ukraiński bank centralny tworzy na Ukrainie prawo. Czy od tego przypadkiem dawniej nie był parlament?
W minioną środę Bank Centralny Ukrainy wprowadził dalsze ograniczenia, które doprowadzą wyłącznie do zaostrzenia się problemów?
- Zakazano międzybankowych transakcji przekraczających 10.000 USD
- Transfery zagraniczne ograniczono do 625 USD / osobę
- Zakazano handlu metalami szlachetnymi o wartości przekraczającej 125 USD. Jednocześnie opublikowano listę kilku podmiotów wyłączonych z powyższego zakazu. Zapewne ktoś zawczasu pomyślał o ochronie oszczędności osób na szczytach władzy.
- Podniesiono także stopy procentowe z 19,5% do 30% czym przy okazji dobije się się rynek nieruchomości
Obecne decyzje banku centralnego mają wyjątkowo destruktywne konsekwencje dla gospodarki. Po pierwsze cały handel został w poważnym stopniu utrudniony. W jaki sposób mają rozliczać się ze sobą firmy zlokalizowane w różnych częściach Ukrainy skoro transfery międzybankowe zostały ograniczone do 10 tys. USD? Jedynym wyjściem z perspektyw przedsiębiorców wydaje się być posiadanie kont w różnych bankach aby środki za zapłatę towarów były przekazywane z konta na konto ale wyłącznie w ramach jednego banku.
Transfery zagraniczne ograniczono do 625 USD / osobę co z jednej strony ograniczy odpływ kapitału z Ukrainy, a z drugiej strony zabije import. Jeżeli firmy zajmujące się importem nie będą w stanie wykonywać przelewów zagranicznych to automatycznie Ukraina zostanie odcięta od towarów z zagranicy. W pierwszym etapie dojdzie do drastycznego wzrostu cen produktów importowanych. Łatwym do przewidzenia efektem będzie próba zablokowania wzrostu cen poprzez wprowadzenie cen maksymalnych. Ostatecznym efektem będą puste półki, wzrost bezrobocia oraz postępujący paraliż gospodarki.
Zakaz handlu metalami szlachetnymi powyżej 125 USD pokazuje jakim problemem dla rządzących jest złoto czy srebro w rękach obywateli. Metale perfekcyjnie utrzymują wartość dostosowując się do utraty wartości każdej papierowej waluty. Wprowadzając zakaz bank centralny praktycznie zdelegalizował obrót złotem. Cóż dilerzy od środy mogą sprzedawać jednorazowo nie więcej niż 10 uncji srebra. O złocie mogą zapomnieć. Efekt zakazu będzie taki, że cały obrót złotem i srebrem przejdzie do szarej strefy przy znaczącym wzrośnie premii w stosunku do ceny spot.
Największym jednak problemem decyzji banku centralnego jest skokowy wzrost oprocentowania. Wiele osób, które w przeszłości kupiło mieszkanie na kredyt musi jakoś radzić sobie ze skokowym wzrostem raty kredytowej.
Jeszcze w maju 2014 roku stopy procentowe kształtowały się na poziomie 7 - 8%. Po wzroście stóp procentowych do 30% rata kredytu hipotecznego wzrosła prawie o 190%. Aby ułatwić zrozumienie przedstawię to inaczej. Jeżeli w zeszłym roku przeciętny Ukrainiec spłacał 10.000 UAH raty kredytu to obecnie musi spłacać 29.000 UAH.
Problem jest taki, że rząd twierdzi, że mamy 30% inflację. Jeżeli mimo drastycznie pogarszających się warunków gospodarczych komuś udało się wynegocjować 30% podwyżkę wynagrodzenia to i tak nie zmienia to faktu, że rata kredytu wzrosła nieporównywalnie więcej.
Ok, w teorii wraz z rosnąć inflacją powinna rosnąć cena mieszkania co powinno zrównoważyć wyższe raty. Prawda jest jednak taka, że wiele osób będzie zmuszonych wystawić nieruchomość na sprzedaż nie mając środków na spłatę kredytu co ostatecznie doprowadzi do drastycznego spadku cen nieruchomości. Gdy uderza wysoka inflacja nigdy nie ma takiej sytuacji w której wszystkie kasy aktywów rosną w takim samym tempie. W przypadku Ukrainy najprawdopodobniej znacznie wzrosną ceny żywności, energii czy dóbr pierwszej potrzebny. Spadną natomiast ceny mieszkań, działek oraz wielu ruchomości które w akcje desperacji zostaną wystawione na sprzedaż za dowolną cenę.
Moim zdaniem jeżeli obecna sytuacja się utrzyma to w niedługiej perspektywie nieruchomości w Kijowie będzie można kupić za bezcen. Z okazji będą mogli skorzystać niestety tylko Ci tych którym uda się przechować majątek.
Sytuacja w innych grupach aktywów nie jest lepsza. Mimo szalejącej inflacji giełda szoruje po dnie. Obligacje rządowe po ostatniej podwyżce stóp procentowych są w zasadzie bezwartościowe. Dwa aktywa których wartość nabywcza nieustannie rośnie to metale szlachetne oraz waluty obce. Za tą samą ilość złota, dolarów czy euro na Ukrainie dziś możemy kupić dużo więcej niż przed rokiem.
W przypadku Ukrainy alternatywą dla metali szlachetnych jest dolar czy euro. Waluty, które niszczy się dodrukiem w porównywalnym stopniu do hrywny przed laty. Różnica jest taka, że jak długo społeczeństwa wierzą w siłę dolara czy euro tak długo waluty te będą utrzymywać wartość. Wszystko jednak do czasu kolejnego zapalnika.
Pamiętajmy, złoto czy metale szlachetne są fantastyczną polisą na wariactwa rządów. Przez lata rządy czy banki centralne doprowadziły do destrukcji wielu walut niszcząc przy okazji całe gospodarki. Niezależnie od tego ile mitów słyszeliśmy na temat złota, przez tysiące lat było będzie pieniądzem i zapewne będzie jeszcze przez długi okres.
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości zastanówmy się czy Ukrainiec w bólach sprzedający nieruchomość wolałby otrzymać od nas systematycznie dewaluowane hrywny czy może kilkanaście uncji złota, w których bezpiecznie przechowa resztki majątku i które bez najmniejszych problemów zamieni na dowolny towar czy usługę korzystając z szarej strefy.
Na koniec ma wielką prośbę. Komentując powyższy artykuł ograniczcie się do kwestii ekonomiczno - finansowych. W ostatnim czasie, aż nad to pojawiło się wpisów dotyczących geopolityki czy zaangażowania Rosji i USA na Ukrainie. Ostatecznie to portal finansowy.
W ramach przypomnienia, w poniedziałek o 19:00 będę prowadził drugą część webinaru. Wszystkich zainteresowanych zapraszam na stronę organizatora http://www.prowebinar.pl
Trader21
Robin
System finansowo-bankowy, który został narzucony światu po drugiej wojnie światowej, należy do międzynarodowej finansjery. Centralne banki poszczególnych krajów to ich struktury.
Dlatego to one ustanawiają prawo, a nie rządy poszczególnych krajów.
To dane państwo korzysta z systemu finansowego finansjery i musi się podporządkować.
Tak samo jest w Polsce.
RPP wyznacza stopy procentowe kredytów.
Do czyjej kieszeni trafia zysk z odsetek?
Dlaczego rząd nie zabiera choćby połowy zysków z odsetek?
Bo to nie jest jego system...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Littland
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ventador
w takim razie za ile uncji złota mozna w tej chwili kupic miezkanie w kijowie ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
powoduje powrot wolnego od manipulacji rynku. Mam na mysli szara strefe, ta wyreguluje ceny wedlug popytu i podazy. Wycena dotyczy zywnosci, artykolow codziennego uzytku, walut obcych do ktorycj jest jeszcze zaufanie oraz do metali szlachetnych.
Sytuacja krytyczna, gdzie dochodzi miedzy innymi do dlugich przerw w dostawach energii elektrycznej, powoduje powrot do dawnych wartosci: gotowka, waluty, PM, handel bez kasy fiskalnej , szara strefa , wolny rynek.
Dlatego jestem przeciwnikiem calkowitego odejscia od platnosci gotowkowych.
I nie mam tu na uwadze sytuacji na UA , tylko wszystkie inne scenariusze w ktorych moze dojsc do przerw w dostawach energii elektrycznej.
Nastepuje zastuj w przelewach, brak mozliwosci placenia elektronika, brak wyplat z bankomatow, jednym slowem zapasc.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
_Misiek_
Jeśli ci idioci z rządu, nie daj Boże, doprowadzili nasze państwo do podobnej sytuacji jak "rząd" ukraiński doprowadził swoje, to sytuacja mogłaby się rozwinąć podobnie, czyż nie?
Zakaz handlu złotem, może zakaz przechowywania złota pod groźbą wysokiej kary więzienia, wywozu za granicę, zakupu dolarów i tak dalej. Wielu ludzi mogłoby ze strachu ugiąć się i oddać złoto za papier.. w takiej sytuacji jak bezpiecznie wywieźć złoto ze sobą za granicę.
@Robin:
"Do czyjej kieszeni trafia zysk z odsetek?
Dlaczego rząd nie zabiera choćby połowy zysków z odsetek?
"
Ten system jest tak skrajnie absurdalny, że trudno to pojąć, że rządy zaciągają "dług" będący pieniędzmi, których reprezentację w postaci wartości materialnych, czy pracy, nigdy nikt nie wypracował ani nie wyprodukował, przez co obciążają podatkiem inflacyjnym społeczeństwo i jeszcze dodatkowo każą społeczeństwu płacić odsetki (!!!) od tego kredytu będącego w istocie zrabowanym bogactwem tego społeczeństwa. Absurd do potęgi nawet nie drugiej a znaczie wyższej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
papilla
Ten system... większość ludzi, którym się wydaje, że wiedzą jak to działa. Myślą, tłumaczą sobie, że tak musi być, bo wymyśliły to tęgie głowy, że system działa już tak długo od dziesiątek lat, więc jest super - wystarczy im przywołać rozwój gospodarczy XX wieku, który to niby zaistniał dzięki kredytowi i dobroczyńcom ludzkości - bankom centralnym.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
W pierwszej kolejności zadajcie prawidłowe pytanie.
Jak się mogę spytać Was ile kosztuje mieszkanie w Warszawie. Odpowiedź 70 tys do 3 mln. Czy coś Wam to mówi? Oczywiście że nie. Ile kosztuje m2 mieszkania nie starszego niż 10 lat w ścisłym centrum Warszawy? Na to można już opowiedzieć.
Wracając jednak do Kijowa, wysilcie się jednak trochę i sami poszukajcie. Jeżeli jesteście jednak poważnie zainteresowani tematem to zapraszam do konsultacji. Zadzwonię do 2 znajomych z Kijowa, dowiem się gdzie szukać informacji po czym przygotuję Wam raport. Taka wiedza jednak kosztuje.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robin
RPP ustala stopy procentowe dla kredytów tj. mnożąc stopę lombardową razy cztery.
Obecnie wynosi 2,50x4=10%
Tyle najmniej ma kosztować kredyt.
Całą sumę zabierają do kieszeni banki.
Dlaczego rząd nie bierze z tego choćby 5%?
Dlaczego wszystko oddaje bankom?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Nathan Rotschild przejal bank centralny Anglii 200lat temu,100 lat temu jego potomkowie i ziomale przejeli Fed,od tego czasu rzady poszczegolnych krajow nie maja nic do powiedzenia,jak powiedzial sam Rotschild nie ma znaczenia kto zasiada na tronie Anglii,gdy kontroluje sie finanse tego panstwa.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
TBTFail
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Ależ rząd zabiera, słyszałeś o podatku Belki ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Chciałbyś żeby rząd pobierał jeszcze dodatkowy haracz od kredytobiorców ? Np. płacisz bankowi 10% a rządowi dodatkowo 5% ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
"Każda taka konstrukcja powstaje zaledwie w kilka godzin. Co najważniejsze, nowa technologia jest bardzo tania, bo wydrukowanie domu kosztuje równowartość jedynie kilka tysięcy dolarów."
Nie potrzeba hiperinflacji, jak tak dalej pójdzie to za kilka lat chińczyki za 2-3 uncje wydrukują nam całe domy na drukarkach 3D. Technologia idzie do przodu. Ciekaw jestem kto wówczas będzie płacił 7k za m2 w Warszawie skoro za równowartość 2-3 m2 będzie mógł kupić cały dom od Chińczyka wydrukowany na drukarce 3D ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
waleczny
Ciekawe czy w Polsce czyli UE, NPB może wprowadzić ograniczenia wypływu pieniędzy. Skoro prawie wszystko już sprzedane to zakaz uderzył by w Bankserkę i inne korporacje.
Jak byli byśmy w EURO to choć stóp procentowych NBP by nie ruszył.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Przeczytalem artykul i cos sie nie klei?
Napisane:Wysokosc do 6 metrow wystarczy na 5 pieter?To chyba dla Eskimosow.
Materialem budowlanym sa:beton,szklo i odpady budowlane?
Ale swoja droga kierunek dobry,tylko co z zastepami bezrobotnych budowlancow.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robin
Piszesz: "Chciałbyś żeby rząd pobierał jeszcze dodatkowy haracz od kredytobiorców ? Np. płacisz bankowi 10% a rządowi dodatkowo 5% ?"
Nie chodzi o to.
Rząd szuka oszczędności, podnosi wiek emerytalny, wydłuża tydzień pracy, pożycza rocznie ponad 100 mld zł, na pewno kolejne podatki będą szły w górę. Innymi słowy: drenuje nasze dochody.
Więc dlaczego z tych 10%, nie weźmie od banku tylko połowę?
5% zysk banku, a drugie 5% zysk państwa.
O to mi chodzi.
Tu nie ma żadnej dodatkowej opłaty przez społeczeństwo, tylko zabranie połowy zysku banków z odsetka.
Skoro RPP wyznacza oprocentowanie kredytów, to dlaczego cały zysk biorą banki do kieszeni?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Zgadzam sie,ze mieszkania sa za drogie,ale obawiam sie,ze to nie przejdzie w takiej formie,banksterka niewiele zarobi na kredycie na 30k zamiast 300k
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Więc sądzisz, że te 10% to zysk banku ? A bierzesz pod uwagę, że w tym rachunku muszą się jeszcze znaleźć odsetki dla depozytariuszy albo pozyskanie kapitału na rynku międzybankowym ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
matsza
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
c5pedro
podaję adres firmy pośredniczącej w handlu nieruchomościami na Ukrainie:
RE/MAX Україна / Украина / Ukraine
вул. Воздвиженська, 22. Офіс 1
Київ, Україна
ул. Воздвиженская, 22. Офис 1
Киев, Украина
Vozdvyzhenska Str. 22, Office 1
Kyiv 04071
Ukraine
Email: info@remax.ua
Тел / Telephone: +380 (44) 337 77 44
Моб. тел / Mobile: +38 (067) 214 45 85
Факс / Fax: 380 (44) 337 77 44
pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robin
Tak, ale opłat bankowych jest sporo.
To jest ich dodatkowy zysk.
Tu chodzi o zasadę, a nie czy zarabiają 10% netto czy brutto.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
budzilla
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
matimateo89
Kazdy podatek nalozony na banki zostanie przerzucony na klientow. Nie licz na to ze banki grzecznie podwina ogon i oddadza panstwu 50% zyskow. W razie potrzeby standardem stanie sie 20 zl za prowadzenie konta, 20 zl oplaty za karte (chyba ze zrobisz obrot na karcie 1000 zl miesiecznie) etc.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
papilla
Same ściany budynku to jest ~10% ceny całości domu. Nie będzie żadnej rewolucji cenowej z tej technologii. Wg mnie max 20% na całości budynku.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
silber
"Zakaz handlu metalami szlachetnymi powyżej 125 USD pokazuje jakim problemem dla rządzących jest złoto czy srebro w rękach obywateli. Metale perfekcyjnie utrzymują wartość dostosowując się do utraty wartości każdej papierowej waluty. Wprowadzając zakaz bank centralny praktycznie zdelegalizował obrót złotem."
Czy to oznacza, że mający złoto obywatel Ukrainy nie może legalnie kupić za nie dziś mieszkania podpisując akt notarialny, w którym cena mieszkania wyrażona jest oz złota?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ventador
nie jestem zainteresowany kupnem nieruchomosci na ukrainie, chodzi tylko o to ze na ukrainie (sam tak twierdzisz) niedługo nieruchomosci beda za czapke drobnych to interesuje mnie ile uncji złota to samo mieszkanie (niewazne jakie) kosztowało przed ta wojna a ile kosztuje teraz tych uncji, chodzi o dowody, konkrety, liczby...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
W przypadku każdej transakcji zarówno dziś jak i kilka lat temu cena musiałaby określona w UAH. Kluczem jest w czym się rzeczywiście rozliczacie. Papier wszystko przyjmie, nawet u notariusza.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Szczerze mówiąc to powątpiewam w ten oczekiwany wysyp tanich nieruchomości na Ukrainie. Nie znam tamtejszego rynku kredytów hipotecznych ale raczej nie jest on jakoś specjalnie masowy. Budowanie prostych analogii do spadku cen nieruchomości po załamaniu na bardzo rozwiniętych rynkach kredytów hipotecznych np. w USA byłoby błędem. Ile jest tych kredytów hipotecznych na Ukrainie, w 50 milionowym kraju ?
Moim zdaniem w sytuacji gdy waluta kraju zaczyna lecieć na pysk to właściciele nieruchomości będą je tym bardziej trzymać a nie sprzedawać za psie pieniądze. Z kolei społeczeństwo ukraińskie ubożeje i będzie coraz biedniejsze. W tej sytuacji spodziewałbym się raczej drastycznego zmniejszenia liczby transakcji na rynku nieruchomości. Sprzedający będą trzymać cenę i w ogóle niechętnie sprzedawać a potencjalni kupujący będą mieli coraz mniej pieniędzy. To spowoduje zastój na rynku.
Inny temat dotyczy złota. Ciekawy jestem jak oceniacie rzeczywiste powody wprowadzenia takich restrykcji na rynku złota ? Tylko nie mówcie, że kartel złota nienawidzi i to dlatego. To jednak zbyt infantylne tłumaczenie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
supermario
Nie będzie masowego wysypu mieszkań na licytacji .
Nawiasem mówiąc ciekawy przekaz informacji w mediach. Podają tylko o upadku rubla w Rosji , a o Ukrainie cisza .
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jarema
Przeciez jest to tutaj walkowane przez caly czas. Zloto jest pieniadzem, wzgledem ktorego dewaluuja sie wszystkie waluty. Obnazajac w ten sposob podatek inflacyjny. Z oczywistych wzgledow jest nie na reke rzadzacym i banksterce zwlaszcza w systemie rezerwy czastkowej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kobyszcze
"http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/chinska-firma-budowlana-drukuje-dom-drukarce-3d-w-ciagu-szesciu-godzin"
Mieszkanie czy dom za kilka pensji; cena ziemi w dostosuje się odpowiednio.
@Venator, inni
Ceny mieszkań w UA są na tym samym poziomie, na którym były. Milion dolców za 160m^2 w Czerniowcach, niedaleko centrum. Dolar na wschodzie (Rosja, Ukraina) zawsze stał mocno jako waluta posiłkowa. Podobnie w Polsce. Peweksy, koniki etc. Na istotną obniżkę cen można liczyć dopiero wtedy, kiedy do miasta wkracza Ci okupant i to on oferuje, że odkupi od Ciebie mieszkanie, a jak nie, to jego przełożony je od Ciebie zabierze. Albo z powodów demograficznych. Sam się zastanawiam czy sprzedać niewielkie mieszkanie w rozsądnie przyjemnej dzielnicy w Krk i kupić za to złoto, czy jednak ukraińcy, rosjanie i chińczycy zagęszczą rynek za 5, 10, 20 lat na tyle istotnie, że przewidywana przez tradera korekta nigdy nie przyjdzie.
Ceny nieruchomości lubią iść w górę, ale też są skłonne czekać bardzo długo na zawyżonym poziomie.
Nawet jeżeli nagle dużo osób (frankowiczów) bankrutuje, to efekt jest taki, że ceny zostają w gruncie rzeczy niezmienione. Okazje są natychmiast kapitalizowane przez komorników i ich ziomeczków, gdzie tonie najistotniejsza część przeceny. W średnim terminie deweloperzy ograniczają podaż nowych mieszkań i tak, w ciągu kilku lat, przy niezmienionej cenie popyt i podaż się zrównują.
Jeszcze jedna sprawa to totalna niehomogeniczność dobra, którym jest mieszkanie, nawet w obrębie jednego dużego miasta. Zwykło się traktować real estate, jak marchewkę. Jedna większa, druga mniejsza, w sumie 2,50 za kilogram.
Pewne osiedla w ogóle wypadają z obrotu wraz z upływem czasu, odcinając wielkie plastry od aktualnej podaży. Takie blokowiska, nierzadko niedaleko centrum. Rejony babć o aromacie obiadu, pantofli i kanapy, urzędniczek z okienka, pań z lewiatana, katolickich rodzin z dziećmi i dresów, których nawet nie stać na to żeby kogoś napaść.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robin
Widzisz to jest właśnie myślenie zastraszonych ludzi.
Nie dotykaj bo dostaniesz po łapach.
Skoro RPP wyznacza odsetki od kredytu, to rząd również powinien coś z tego mieć.
Jak będziemy się tak strachać wszystkiego, to...
... i tak nas wydrenują.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Od wprowadzenia, czyli 1999 roku euro stracil do zlota 75%.
Seit der Einführung des Euro als Buchgeld im Januar 1999 hat die europäische Einheitswährung in Unzen Gold (Inflationsmessung durch den Markt) mehr als 75 Prozent an Wert verloren. Mit den 100 Euro, mit denen sie am 01.01.1999 noch 12,7 Gramm Gold kaufen konnten, können Sie aktuell nur mehr 2,8 Gramm des Edelmetalls erwerben. Und diese Entwicklung wird sich - trotz der ständigen Stabilitätsbekundung durch die EZB - exponentiell
weiterentwickeln.
A tu caly artykol gdyby sobie ktos chcial przetlumaczyc:
http://www.goldseiten.de/artikel/235810--Rohstoff--und-Kriegszyklen-gehen-immer-Hand-in-Hand.html
Zarowno DAX-indeks jaki i niemiecki immobilienindeks od roku 2000 wyczyszczone o inflace sa pod kreska.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Tadek
http://biznes.interia.pl/news/siedzimy-w-kieszeniach-globalnych-spekulantow,2104532,7035
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zlotykangur73
Wyobrazcie sobie,ze juz wprowadzono pieniadz elektroniczny,papierowy ma tylko wartosc kolekcjonerska.
Sytuacja w Polsce jest podobna do tej na Ukrainie,szaleje inflacja,wprowadzaja zakaz wymiany zlotowki na obce waluty,metale szlachetne.
nie mozna tez inwestowac na zagranicznych gieldach(zakaz wymiany walut).
jedyne co mozna robic to patrzec jak elektroniczny pieniadz traci na wartosci,albo inwestowac w rodzinna gielde,ktora notuje ciagle straty-patrz gielda ukrainska.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Sol
@Littland ukraińska ludność to biedota. Nie znam konkretnych liczb, ale podejrzewam, że wpływ Ukraińców na takie kursy jest niewielki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
szejker
- wysoki wzrost pkb na tle innych gospodarek UE
- perspektywa naplywu funduszy unijnych w wysokosci ponad 100mld euro
- dobry sentyment do zlotego w prasie zagranicznej
- w powiazaniu z punktem powyzszym relatywnie tania gielda
Pytam troche przewrotnie poniewaz sam po raz drugi zainwestowalem w dluga pozycje chf/pln ( w listopadzie wszedlem po raz pierwszy o czym pisalem na forum). Wg mnie ciagle jestesmy postrzegani jako emerging market i w przypadku globalnych turbulencji, a tych nie brakuje, bedzie odwrot od zlotowki.
@tadek
Ten artykul to dla mnie straszna propaganda. Tak na szybko kontrargument - w l. 2005-2010 w Polsce samych FDI zainwestowano na kwote 92 milardy dolarow. Jeszcze dlugo Polska bedzie sciagac kapital, zamiast go eksportowac.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Na przykladzie domu mojego znajomego. Dom wybudowany w 1999 w DE i w tym roku kupiony za 605k DM= ca. 300k
euro. W tym czasie 1oz Au kosztowala ca. 300 euro. Cena domu 1000 oz Au.
W roku 2009 w grudniu dom sprzedano za 285k euro ( to byl dolek cenowy dla nieruchow w De ). Au oz w tym czasie
800 eur oz, co daje wycene objektu 356oz Au.
przez dziesiec lat strata wyniosla 65%.
Aktualnie mamy boom na nieruchy ( dzieki niskim stopom ). Wyzej opisany objekt ma dzis wartosc rynkowa 450k euro.
Jak widac nominalnie duzy zysk w porownaniu do 1999 ( rok budowy i sprzedaz przez develpera ) . Realnie liczac w oz Au dom jest wart 450k:1070 euro = 418
Strata do 1999 wynosi nadal 58%
Pytanie co bedzie dalej z wycena nieruchow w PL, i ogolnie w Europie?
Mysle, ze duza role odgrywac bedzie dodruk euro poczawszy od jutra.
Poza tym, powyzszy przyklad opisuje sytuacje , czasookres w miare " normalny".
Zarowno dodruk jak i mozliwy scenariusz konfliktow zbrojnych na terenie Europy, moze wycene nieruchomosci postawic w zupelnie innym swietle. Nie chce dawac rad, ale osobiscie na ten czas wstrzymalby sie z inwestycjami w nieruchomosci.
Gdyby konflikt na UA zostal trilateralnie ( USA EU Rosja ) definitywnie zakonczony ) mozna sie nad zakupem nieruchow zastanowic. W takim ukladzie mozna brac pod uwage , jak na powyzszym przykladzie, realne liczby historyczne dla wybranych objektow, tzn. historie ich wyceny w oz Au, zeby miec namacalna baze wartosci.
Nadal ( mimo i w przypadku zakonczenia konfliktu na UA ) trzeba sie zastanowic nad wplywem dodruku EBC , ogolnej kondycji gospodarki itp. itd.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bart
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
deltor
kup tam gdzie taniej
osobiście ze względu na zabezpieczenia wybrałbym kanadyjskiego liścia klonowego rocznik 2015
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bart
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
Jeżeli sprzedaż go przed upływem pół roku, licząc od końca miesiąca, w którym nastąpił zakup musisz zapłacić. Jeżeli sprzedaż po pół roku nie musisz płacić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Bart
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"Dzięki deltor i zenon a zenon wiesz może czy taka sama zasada jest przy sprzedaży obcych walut?"
Nie. Od zysków z obrotów walutą nie płaci się podatku.
Sory za to ż , powinno być sprzedasz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Eichholtz
Jeśli chodzi o porównanie cen nieruchomości i kosztów życia to polecam serwis www.numbeo.com Możecie tam porównać ceny w większym miastach Polski do miast w innych krajach (czy to Niemczech czy na Ukrainie). Koszyki cenowe są na bieżąco aktualizowane. Moim zdaniem jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy taki serwis obecnie w internecie. Sami możecie go współtworzyć :)
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
Szukałem, szukałem i nie znalazłem: owej listy przedsiębiorstw, które nie podlegają sankcjom. To jest dla nich bowiem koncesja na robienie szmalu. Pewnie firmy ukraińskiego premiera nie znalazły się na tej liście i dlatego się gość wkurzył.
W sumie to nic nowego: kontrole i ograniczenia w wolności przepływu kapitału na Ukrainie nie dotyczą tych, którzy kontrolują zarówno kapitał jak i ukraiński Bank Centralny. Reakcja premiera Ukrainy wskazuje, że ukraiński Bank Centralny nie jest kontrolowany przez państwo, pomimo że oficjalnie do niego należy. Ktoś się jeszcze temu dziwi ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Sol
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Robkov
Wprowadzanie pieniądza elektronicznego jest prowadzone na naszych oczach na szeroką skalę.
Płatności zbliżeniowe, przelewy na numer telefonu... wszytko to jest lansowane jako moda, wygoda, znak postępu i nowoczesności w finansach.
Za parę lat rozpocznie się (o ile już nie trwa) sukcesywne wycofywanie papierowych walut jako reliktu przeszłości a wtedy moi drodzy przyjaciele - cytując klasyka - 'we're fucked'...
Jednym kliknięciem w systemie bankowym będzie można monitorować poczynania finansowe jednostki, a dwoma kliknięciami pozbawić tę jednostkę majątku i dorobku życia.
Niestety wiele osób które rozumieją zagrożenie związane z pieniądzem elektronicznym stawia znak równości pomiędzy billon.info a bitcoin.info wrzucając obydwa wynalazki do jednego worka z napisem 'ZŁO'.
Jest źle, a będzie jeszcze gorzej ponieważ banki niezmiennie kreują się i postrzegane są jako instytucje zaufania publicznego, działające dla dobra jednostki.
Polecam wszystkim w wolnej chwili obiektywną analizę dwóch wynalazków : billon.info oraz bitcoin.info.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Czy-juan-SDR-i-zloto-wyznacza-nowy-lad-monetarny-7239900.html
Ciekawy artykuł.
http://www.moneyandmarkets.com/world-war-iii-2-70164#.VP2MJo6TI3Q
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
camel69
Proszę pomóżcie mi zrozumieć w jaki sposób polski rząd spłacił prawie 400 miliardów złotych długu publicznego w ciągu ostatnich 4 miesięcy ??
dzisiejszy licznik ; http://www.nationaldebtclocks.org/debtclock/poland
licznik z 3 listopada 2014 : https://www.youtube.com/watch?v=4KeTfOztnhw
jak się spłaca prawie 40% zadłużenia państwa w 4 miesiące?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
specialist
Najprawdopodobniej metodologią liczenia...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gasch
http://www.dlugpubliczny.org.pl
wg tej stronki nadal jest powyżej 1mld.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Proszę pomóżcie mi zrozumieć w jaki sposób polski rząd spłacił prawie 400 miliardów złotych długu publicznego w ciągu ostatnich 4 miesięcy ??"
2 biliony dolarów z hakiem to zadłużenie istniejące już dziś plus przyszłe zobowiązania budżetu państwa, czyli zadłużenie całkowite.
Zadłużenie całkowite zawiera w sobie również przyszłe zobowiązania budżetu państwa, które choć są znane już dzisiaj to jeszcze nie są dzisiaj wypłacane. Pomyśl o tym jak o wpłacie konkretnej kwoty, którą dopiero za dziesięć lat będziesz musiał wpłacić do kasy banku, na przykład z tytułu obsługi twojego kredytu hipotecznego.
Wiesz już dzisiaj, że kiedyś będziesz musisz zapłacić ale nie wiesz ile konkretnie, bo kredyt ma zmienną stopę oprocentowania, bo spread, bo prowizja, itd.
Z podanym przez ciebie licznikiem długu jest to samo: na przykład długość życia obywateli zmienia się. W związku z tym zmienia się przyszłe obciążenie skarbu państwa z tytułu wypłacania emerytur. Kiedy rząd manipuluje wiekiem emerytalnym - to zmienia się przyszła kwota, którą RP wyda na emerytury wypłacane dłużej albo i krócej (statystycznie) niż dzisiaj. Kiedy zmienia się oprocentowanie obligacji skarbu państwa to wiadomo, że ich obsługa w przyszłości będzie tańsza i dlatego licznik długu całkowitego można trochę przekręcić do tyłu. Kiedy reforma służby zdrowia doprowadza do wzrostu liczby zgonów to wydatki na ZUS i KRUS spadają.
I tak dalej, i tym podobnie.
Rząd RP nie spłacił 400 mld złotych ze swojego zadłużenia, to tylko kwota jego przyszłych zobowiązań zmniejszyła się o 400 mld złotych. To nie jest "obciążenie realne", a jedynie "obciążenie prognozowane".
A z prognozami wiadomo jak bywa: im dalej w przyszłość, tym bardziej robią się niewyraźne.
Te 400 mld złotych wzięło się moim skromnym zdaniem ze zmniejszenia obciążenia budżetu państwa bieżącymi ale głównie jednak przyszłymi kosztami obsługi jego zadłużenia. Oprocentowanie obligacji rządu RP spadło, mówiąc wprost.
To nie jest powód do dumy, to jedynie echo dodruku pieniędzy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
"To nie jest powód do dumy, to jedynie echo dodruku pieniędzy."
Sugerujesz, że NBP przez słupy skupuje obligacje?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Sugerujesz, że NBP przez słupy skupuje obligacje?"
Dodruk pieniędzy powoduje, że państwa nie mają problemów ze sprzedażą swoich obligacji. To wcale nie musi być NBP: najpierw drukował FED, potem BoJ, teraz drukuje EBC. SNB też zresztą rękę do tego przyłożył.
Gdyby nie drukarki banków centralnych popyt na obligacje już dawno by się załamał, co oznacza że oprocentowanie obligacji poszybowałoby w niebo. A wraz z nim cyferki na zegarze całkowitego zadłużenia RP. Jest popyt, więc obligacje znajdują nabywców, więc ich oprocentowanie jest niskie.
Sugeruję raczej że nie ma znaczenia kto drukuje, bo szyldy nie grają w tym przypadku roli. Dziś drukuje jeden, jutro drugi, pojutrze trzeci. Specjaliści mogą roztrząsać różnice pomiędzy organizacjami Cosa Nostra, Ndranghetta i Yakuza a przecież wszystko to jest mafia. Dokładnie tak samo działają banki centralne: to jedna banda, działająca w różnych krajach i pod różnymi szyldami. To różne rodziny z podzielonymi strefami wpływów prowadzące te same interesy.
Na razie banki centralne kolejno przekazują sobie zadanie drukowania pustego pieniądza a siła bankierów ujawnia się tylko czasami, kiedy pracownik Belka poleca ministrowi zmianę ustawy celem umożliwienia NBP bezpośredniego skupu obligacji rządowych. Bo chyba nikt z was nie wierzy, że Belka działał bez polecenia swoich przełożonych.
Zapomnij o NBP, NBP to organizacja wykonująca rozkazy. Rozkazy przychodzą z zewnątrz.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Zastanawiam sie jakie bedzie oprocentowanie obligow 10Y w eurozonie ( oczywiscie z wyjatkiem GR ) pod koniec programu QE. Jesli tempo sie utrzyma, to moze byc nawet ujemne.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Mighty Baz
Treść ustawy prezydenckiej (dekret) podpisanej w dniu 5 kwietnia 1933 roku przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Franklin D. Roosevelt celem „wprowadzenia zakazu gromadzenie złota bulionowego, złotych monet oraz certyfikatów na złoto w kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych”:
„Wszystkie osoby zostają zobowiązane dostarczyć do dnia 1 maja 1933 do Banku Rezerwy Federalnej, jego oddziału, agencji lub do dowolnego banku bedcego członkiem Systemu Rezerwy Federalnej wszystkie posiadane monety złote, złoto bulionowe oray certyfikaty na złoto”.Karą za nie oddanie posiadanego złota była grzywa w wysokości 10,000$ (200,000$ w obecnej wartości pieniądza) oraz do 10 lat więzienia.
W czasach nam współczesnych jest wiele powodów dla których zagrabienie mienia może być "racjonalnie uzasadniane" podobnie jak przy reformie OFE.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Mighty Baz
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Mighty Baz
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
http://pulsinwestora.pb.pl/4031491,19484,inwestorzy-traca-nadzieje-na-odbicie-cen-ropy
http://globtrex.com/biuletyny/biuletyn-dzienny-forex/biuletyn-dzienny-waluty-zloto-ropa-2015-03-09/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Freeman
Ten link daje aktualny obraz procentowy, aczkolwiek po chyba 16stej dzwinym sposobem wysokosc oprocentowania jest fix natomiast zmiany procentowe jakby zupelnie oderwane. Dlatego ten obraz jest aktualny teraz. Niemieckie 10Y -14%
http://pigbonds.info
Jeszcze kilka dni temu mozna bylo myslec, ze slabe € jest juz w cenach po zapowiedzi Draghiego o dodruku a tu nic z tych rzeczy., euro nadal slabnie.
Jesli koniec miesiac zakonczy sie ponizej 1,0765$ to w bardzo krotkim czasie zobaczymy 0,98$ za €.
Jestem ciekaw jak zamknie sie marzec.
Szwajcarzy podlaczyli sie ponownie pod euro, tyle ze nie oficjalnie. Kurs w granicach 1,07 CHF za euro jest chciana wartoscia SNB.
Troche to idiotyczne , bo sobie zaimportuja inflacje na wszystkie importowane towary z energia wlacznie.
W co graja amerykanie, ze nie martwi ich silny dolar? Przeciez wojny walutowe mialy polegac na oslabianiu wlasnej waluty. Czyzby usance mialy przegrac, a moze jest wrecz przeciwnie ? Wchodzimy w etap pod tytulem " Czyja waluta padnie ostatnia ? ".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
althis
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Szczegóły na Prowebinar.pl
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Rubin
Chyba dochodzimy do czasów czyszczenia długów. A tych sposobów nie ma wiele. Jest ich bodaj 8 czy 9 i większość z nich się na 99% nie wydarzy. Pozostają 2-3 i nie są to ciekawe rozwiązania. Mój scenariusz...
http://independenttrader.pl/313,konkurs_futures_masters.html
Rubin /2015-01-26 15:32:04
Rubin /2015-01-26 16:20:25
Rubin /2015-01-26 18:43:02
... z tego artykułu i moich wpisów realizuje się co do joty.
Btw. jeśli coś miało polegać na czymś i wszyscy o tym wiedzą to...
od razu wiadomo, że tak nie będzie. Ciekawe czasy przed nami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Eichholtz
- dominującą rolę takiej waluty nawet po uwzględnieniu mocniejszej pozycji Juana
- większy udział w głosach Państw obracających tą walutą
- jeden ośrodek decyzyjny
- wszystkie rezerwy dolarowe (w tym głownie chińskie) zostałby by przeliczone ma nową "bezpieczną" walutę.
- tzw "zachód", z punktu widzenia krajów BRICS byłby postrzegany jako jedność walutowa
- po podniesieniu kursu dolara australijskiego i kanadyjskiego można by je też włączyć w ten swap
- wpisało by się to ładnie w trend chęci stworzenia jednak globalnej waluty.
Jak myślicie, jest w tym jakiś głębszy sens?
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Mighty Baz
Mam pewną sugestie, dotyczaca formuly bloga. Aktulanie jest nieczytelny, szczegolnie przy toczacych sie dyskusjach pod nowym felietonem. Odnosze takie wrazenie, ze czytam po raz n-ty te same komentarze, tzn ludzie pisza o tym samym, zas weryfikacja i proba odpowiedzi z cytatem jest wiecej niz uciazliwa. Tem model dystybucji informacji jest archaiczny. Chyba ze zamysl autora jest inny, "ja pisze i wyglaszam tezy , a wy czytacie, zas wasze uwagi mam w glebokiej norze".
Po drugie widac wyraznie brak moderowania dyskusji, glupoty napietnowane, a madre posty chwalone :))
dziekuje za uwage, to moj ostatni wpis, chyba ze cos sie zmieni, inaczej uwazam to za strate czasu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Nie musisz tz. bzdetów i dyskusji oderwanych od tematu czytać.Ja tak robię ,NIE czytam tego co mnie nie interesuje ,a jest to ponad 70% wypowiedzi nie na temat,oraz nie nadające się wypowiedzi do żadnej dyskusji,a było tego bardzo dużo.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
,,Jeszcze TYLKO DO KOŃCA TYGODNIA zbieramy zapisy na inwestycje oprocentowane maksymalnie 14% brutto rocznie. Kolejne oferty będą już maksymalnie na 12%. "
www.astina.pl
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
Czytam inne blogi finansowe,-bardzo negatywnie odnoszą się do osób tu piszących ,argumenty podają prawdziwe z którymi większość się tu piszących czy czytających zgadza,ale wytłumacz to niektórym ,to jesteś zlinczowany,kiedyś próbowałem ,to było po mnie.Szkoda nerwów.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
ziege20
możesz coś polecić? Zawsze warto poszerzyć horyzont.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JackD
Żeby było śmieszniej, w banku BPH kurs kupna USD dla klientów nie mających kursów negocjowanych wynosiii... 3.9993
http://www.bph.pl/pl/przydatne_informacje/kursy_walut/tabela_kursow
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
pawel_hbg
o tym samym pomyslalem niedawno, ze to wszystko może być gra na polaczenie tych 2 walut przy okazji stworzenia wspólnej przestrzeni gospodarczej.
Wiadomo, ze w grupie sila.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
TO JEST BLOG O INWESTOWANIU I TEMATAMI POWIĄZANYMI.
Przeczytaj 3 razy.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kasztan
Nie sierdź się tak na Lore Seeker'a, zerknij na poniższy obrazek :
http://vilejka.blog.pl/files/2013/04/obligacje.jpeg
Wzruszający zapis : "Obligacja niniejsza podlega wykupowi 1 lutego 1941 r. [...] Obligacja niniejsza ulega przedawnieniu w dniu 1 lutego 1971 r."
Wtedy też ludzie interesowali się tylko inwestowaniem, nie wnikając w geopolitykę, czyż nie ?
Nie, nie jestem panikarzem ale pamiętam że : "Historia kołem się toczy" oraz "Historia uczy, że jeszcze nikogo niczego nie nauczyła" (przynajmniej w Polsce)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
zenon
@PawelB
@Mighty Baz
To nie jest forum tylko blog.
Trader jest blogerem, który przedstawia całe spektrum zależności ekonomiczno-finansowych. Od walki mocarstw po cenę pietruszki. Kładzie również duży nacisk na edukację czytających. Nie wstaje rano w poniedziałek myśląc jaką by tu analizę techniczną wkleić wieczorem.
Moim zdaniem jest to solą tego miejsca.
Dlatego trudno wymagać od komentujących innego podejścia do sprawy.
System komentarzy moim zdaniem jest ok. U góry po prawej stronie jest wyszukiwarka i jak ktoś jest strasznie leniwy to znajdzie to czego szuka.
Moderacja też jest ok. Parę razy napisałem jakąś głupotę i ciesze się, że Trader ją skasował.
@Mighty Baz
Co do chwalenia mądrości, to co to jest? Konkurs jakiś?
@Gryby
Tak myślałem. Choć wydaje mi się, że odbywa to się na zasadzie wymiany przysług, niż obligatoryjnie wydawanych poleceń.
@Freeman
"W co graja amerykanie, ze nie martwi ich silny dolar?"
Jeżeli dolar jakiego znamy ma upaść to co im innego zostało? Pieniądz tak naprawdę to tylko zapis. Nic poza tym. Wartość przedstawia tylko realne dobro. Ziemia, technologia, firma, woda, złoto itd.
Chiny mają trzy biliony $ rezerw walutowych. Próbują je dywersyfikować. Ich zachowanie jest co najmniej ekspansywne. Jakie rezerwy mają USA? Tego chyba nie wie nikt. Moim zdaniem ograniczone tylko zdolnością dopisywania zer.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Lore Seeker
"TO JEST BLOG O INWESTOWANIU I TEMATAMI POWIĄZANYMI."
No właśnie. Czyżbyś zapomniał o wpływie geopolityki na inwestowanie? Sam Trader21 co jakiś czas podkreśla, że jest bardzo ważna i nie można jej ignorować!
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
wieslaw
mia nic wspólnego z geopolityką./zresztą usunięty/.
http://www.pb.pl/4032702,67276,fed-zamierza-byc-balwanem
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"W co graja amerykanie, ze nie martwi ich silny dolar?"
FED zakończył (oficjalnie) program dodruku a pałeczkę przejęli inni. Teraz czas na "ożywienie gospodarcze" w strefie euro, podobnie jak ma to miejsce w Japonii ;-)
Kiedy już wszystkie gospodarki rozwinięte zostaną poddane tej terapii i wg oficjalnej propagandy "dzięki dalekowzrocznej polityce banków centralnych" kryzys zostanie uznany za zakończony nadejdzie czas na skonsolidowanie polityki monetarnej w ramach jednej, globalnie działającej instytucji, żeby "taki kryzys jak ostatni się nigdy więcej nie powtórzył".
Moim skromnym zdaniem rządy t.z.w. zachodu mają dwa wyjścia:
1) zgodzić się na centralnie sterowaną jedną walutę albo
2) przeżyć atak na własny kraj z zastosowaniem sztucznie wywołanego kryzysu. Kryzys ten w Europie może wyglądać tak: oprocentowanie obligacji rządowych rośnie, agencje ratingowe obcinają rekomendacje, budżet się wali, któryś kraj wyłamuje się z eurozony a IS puka od południa do bram.
I to są prawdziwe powody, dla którego niemcy zaczynają przebąkiwać o stworzeniu jednej armii dla całej unii europejskiej. Bez własnej armii UE jest kolonią USA.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
"My tu swoje, a Onet swoje:"
http://biznes.pl/magazyny/finanse/zloto-slabo-chroni-przed-inflacja/c8hkh
Musze przyznać, że artykuł bardzo słaby. Mam poważne zastrzeżenia do sposobu obliczania przez autora wskaźnika inflacji. Na wykresie korelacji cen złota i inflacji w czasie od 1971 do 2015 r. autor przedstawił inflację w postaci linii prostej tak jakby inflacja w tym okresie w każdym roku była taka sama i wynosiła np. 5%. Jak wiemy tak na pewno nie było bo były okresy np. lata 70 kiedy była ona wysoka i okresy kiedy była niska, więc skąd się wzięła linia prosta? Według mnie wyraźnie mamy tu do czynienia z naginaniem faktów żeby udowodnić główną tezę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
"Kryzys ten w Europie może wyglądać tak: oprocentowanie obligacji rządowych rośnie, agencje ratingowe obcinają rekomendacje, budżet się wali, któryś kraj wyłamuje się z eurozony a IS puka od południa do bram."
Dlaczego oprocentowanie obligacji miałoby rosnąć ? Jeśli oprocentowanie obligacji tak zadłużonych krajów jak Hiszpania czy Włochy balansuje w okolicach zera to co miałoby sprawić, że nagle podskoczą ? Zerowe stopy są korzystne dla Zachodu z wielu względów i moim zdaniem będą zduszane przez banki centralne przy każdej próbie poważniejszej presji na wybicie.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
papilla
a jesli nie będzie ich chciał nikt kupić? Żadne banki centralne, nawet Japonia czy inna "Belgia", to co?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Passerby
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gruby
"Dlaczego banki centralne nie miałyby skupować obligacji ? Jak się wydaje w ostatnich czasach to jedno z ich głównych zadań"
No właśnie. Kto to zadanie zdefiniował, kto je zaproponował i kto je zatwierdził ?
Państwa wiszą na kroplówce banków centralnych, których władze nie pochodzą z wyboru a często nie są nawet własnością publiczną.
Przejęcie zadania finansowania państwa oznacza przejęcie władzy nad państwem zupełnie w taki sam sposób, w jaki gospodarz ma władzę nad psem pilnującym mu obejścia. Jak się pies łańcuchowy rozleniwi, to mu gospodarz przestanie rzucać kości.
Czy społeczeństwa wyraziły zgodę na utratę władzy nad państwami ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00