Niedawno analizowaliśmy na potrzeby kursu zmiany jakie mogą zajść w systemie monetarnym w ciągu najbliższych lat. Wnioski do jakich doszliśmy w większości brzmiały dość abstrakcyjnie (przynajmniej dla przeważającej części społeczeństwa). Traf chciał, że minęło zaledwie kilka dni i część naszych przewidywań potwierdził w swoim przemówieniu Benoit Coeure, czyli jeden z najważniejszych członków Europejskiego Banku Centralnego. W razie wątpliwości dodajemy, że Coeure to człowiek, który brał udział m.in. w bailoutach Grecji, Hiszpanii czy Portugalii, a także był obecny przy okazji bail-inu na Cyprze.
Czym wypowiedź Coeure zwróciła naszą uwagę? Najlepiej będzie wyróżnić dwa jej elementy.
Stopy procentowe i walka z gotówką
Coeure przedstawił negatywne stopy procentowe jako jeden z elementów polityki banku centralnego, wspominając jednocześnie o spadającym użyciu gotówki w Szwecji oraz Norwegii. Dlaczego te elementy są ze sobą powiązane? Już tłumaczymy.
Obecnie jesteśmy świadkami powolnego podnoszenia przez Rezerwę Federalną stóp procentowych (Europejski Bank Centralny nie jest w stanie przeprowadzić takiego ruchu). Wyższe stopy procentowe to po prostu droższy kredyt. Jest to zatem czynnik, które hamuje gospodarkę. Im silniej zadłużeni są obywatele i przedsiębiorstwa (a dziś mamy rekordowe poziomy długu), tym mocniej podwyżki stóp procentowych wpływają na koniunkturę gospodarczą. Póki co mamy jedynie pierwsze objawy w postaci np. niespłacania kredytów samochodowych oraz spadku oficjalnego wzrostu PKB do 2,3%. Wraz z kolejnymi podwyżkami stóp będzie coraz gorzej. FED walczy o to, aby stopy znalazły się możliwie jak najwyżej, zanim recesja pojawi się na horyzoncie. Wtedy natychmiast zapadnie decyzja o obniżce stóp procentowych. O ile? Patrząc na ostatnie dwa cykle, konieczne były obniżki o 5-5,5% (czerwone strzałki na wykresie).
Teraz załóżmy, że pomimo problemów z gospodarką, rynkiem długu i rynkiem akcji, FED zdoła dojść do poziomu 2,5% i dopiero wówczas pojawią się poważne problemy. Aby ratować sytuację konieczne będzie ponowne obniżenie stóp o 5-5,5%. Czyli mniej więcej do poziomu -2,5 lub -3%. Niemożliwe? Przypadek Europy pokazał nam już, że zejście poniżej zera jest możliwe, chociaż było to traktowane niejako w kategorii anomalii. Teraz jednak bankierzy centralni zaczynają mówić wprost o negatywnych stopach procentowych jako jednym z elementów polityki. Wspominają jednocześnie o gotówce. Dlaczego?
Jeśli faktycznie zejdziemy ze stopami procentowymi do -3% to innymi słowy będziemy płacić bankom za przetrzymywanie środków 3% ich wartości. Można zakładać, że w takich warunkach część osób natychmiast zdecyduje się wyciągnąć środki i będzie chciała trzymać je w innym miejscu. Taka reakcja będzie niemożliwa jeśli wcześniej… wycofa się z obiegu duże nominały.
Dlatego właśnie Coeure przytacza przykłady państw w których następuje odejście od gotówki (Szwecja, Norwegia). Nie przyszło mu do głowy pokazać Islandii w której dzieją się rzeczy dokładnie odwrotne (Islandczycy zainteresowani są zwłaszcza dużymi nominałami, bynajmniej nie po to by płacić nimi na codzień). Celem bankiera jest dać do zrozumienia, że gotówka to przeżytek. Z tego samego powodu jednocześnie stale obniża się limity płatności gotówkowej oraz promuje płatności kartą.
Zmiany o których piszemy (negatywne stopy procentowe i zwalczanie gotówki) mają dla bankierów jeszcze jedną ważną zaletę. Otóż do tej pory kiedy na rynkach finansowych mieliśmy spadki, inwestorzy mogli po prostu wycofać się do pozycji gotówkowej i przeczekać. Kto zrobił to w odpowiednim momencie, ten był wśród wygranych. W przyszłości sytuacja nie będzie już wyglądać tak samo. Negatywne stopy procentowe będą wymuszać na ludziach aby Ci zwiększali konsumpcję albo… szukali zyskownych spekulacji na rynkach finansowych. Część kapitału popłynie zatem do akcji i obligacji, łagodząc spadki na tych rynkach. W taki sposób efekty bańki wykreowanej na akcjach i obligacjach, przejmą na siebie zwykli obywatele.
Kryptowaluty pod nadzorem banków centralnych
Kolejnym ciekawym elementem wypowiedzi Coeure było stwierdzenie, że banki centralne mogłyby wykorzystać nowe technologie np. poprzez wprowadzenie waluty „opartej na tokenie”. W prostych słowach: Coeure sugeruje prace nad kryptowalutą będącą pod nadzorem banku centralnego.
Już w artykule „Nadchodzi globalna kryptowaluta” pisaliśmy, ze sam zamysł rozliczeń za pomocą kryptowalut (brak pośredników, anonimowość) jest świetny, natomiast elity będą chciały wykorzystać nową technologię. Jeśli tak, to nie ma szans na to, aby anonimowość była zachowana.
Analizując wypowiedź Benoita Coeure przypomnieliśmy sobie, że już niebawem w Szwajcarii odbędzie się referendum ws. rezerwy cząstkowej (innymi słowy: czy banki nadal będą mogły wykreować np. 10 mln kredytu, mając w banku jedynie milion?). W związku z tym ułożyliśmy scenariusz przejścia w kierunku kryptowalut będących pod nadzorem banków centralnych. Jest to scenariusz na ten moment mało prawdopodobny, ale jednak dający do myślenia.
1. Szwajcarzy opowiadają się przeciwko systemowi rezerwy cząstkowej, banki komercyjne nie mogą kreować waluty w oparciu o częściowy depozyt. Udzielone kredyty nie mogą przewyższać wartościowo depozytów.
2. Narracja o szkodliwości banków komercyjnych i rezerwy cząstkowej zostaje podtrzymana. Kreowanie waluty pozostaje wyłącznie w gestii banków centralnych.
3. Na fali niechęci wobec rezerwy cząstkowej, banki centralne zachwalają wybrane kryptowaluty podkreślając, że ich podaż jest ograniczona.
4. Kryptowaluty zostają wprowadzone do obiegu przez banki centralne. Niestety, ich podaż jest w rzeczywistości uzależniona od osób, które okłamywały nas przez poprzednie lata. Nie ma zatem powodów by wierzyć, że podaż narodowych kryptowalut faktycznie będzie ograniczona.
5. Wraz ze zmianami drastycznie wzrasta inwigilacja. Dokonywanie transakcji poza systemem jest niemożliwe, gdyż nie mamy już do wyboru gotówki, a jedynie płatności elektroniczne.
Chcemy zaznaczyć jedną kwestię: system rezerwy cząstkowej jest naszym zdaniem zły. Jednocześnie jego odrzucenie nie musi oznaczać uzdrowienia systemu. Może to być równie dobrze forma „wyprzedzającego uderzenia” ze strony elit. Zauważcie, że wykorzystanie technologii blockchain (na której oparte są kryptowaluty) w wielu obszarach naszego życia jest przesądzone. Oznacza to, że w wielu częściach systemu przestanie być konieczna obecność trzeciej strony (np. pośrednicy przy przelewach, zakupie akcji itp.). Zatem rola banków komercyjnych będzie maleć. A zatem ludzie stojący u steru banków właśnie teraz mają czas na to, by zapewnić sobie lepszą pozycję. Z ich perspektywy najlepszym rozwiązaniem jest przeniesienie wszystkich rozliczeń do sieci (koniec gotówki), a następnie pełna kontrola podaży waluty cyfrowej.
Podsumowanie
1. Na początku XXI wieku mieliśmy stopy procentowe bliskie zeru, następnie już dosłownie zerowe. W każdym kolejnym cyklu banki centralne coraz agresywniej wymuszają na obywatelach konsumpcję bądź podejmowanie większego ryzyka na rynkach finansowych. Nie należy spodziewać się, że ta tendencja ulegnie zmianie. Warto jednak zauważyć, że zmiany o których mowa zniechęcają do oszczędzania. Tymczasem to właśnie zaoszczędzone środki umożliwiały do tej pory rozwój gospodarczy, jednocześnie wynagradzając tych cierpliwych, którzy odkładali konsumpcję na kolejne lata.
2. Powodzenie planów bankierów centralnych bardzo mocno uzależnione jest od wyeliminowania gotówki. Zazwyczaj walce z gotówką towarzyszą hasła o walce z przestępczością. Niestety tego typu slogany dobrze się sprawdzają i sytuacja nie zmieni się dopóki społeczeństwa będą opierać swoje wyobrażenie o świecie na mainstreamowych mediach. Korzystając z alternatywnych źródeł informacji łatwiej jest stwierdzić kto faktycznie jest przestępcą.
3. Zarówno blockchain, jak i kryptowaluty staną się niebawem istotnym elementem naszej rzeczywistości. Problem w tym, że utracą cechy z którymi wiele osób wiązało największe nadzieje tj. prywatność, anonimowość.
Zespół Independent Trader
weraniki
A dlaczego NBP się nie ugiął tego nie wiem. Pewnie słyszałeś o e-paragonach? Docelowo wszystkie kasy fiskalne będą musiały być online, a więc gdyby nie było prądu, a miałbyś gotówkę, to i tak byś nic nie kupił. Postępacki regres.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-18 00:53
greg240
wzwen
"gdyby nie było prądu, a miałbyś gotówkę, to i tak byś nic nie kupił"
Cóż za wspaniała wiara w państwo.
Naprawdę uważasz, że jak nie będzie prądu, to ludzie nadal będą przejmować się tym co tam kiedyś państwo kazało lub czego zabraniało?
CzesioMorderca
"Zauważcie, że wykorzystanie technologii blockchain (na której oparte są kryptowaluty) w wielu obszarach naszego życia jest przesądzone. Oznacza to, że w wielu częściach systemu przestanie być konieczna obecność trzeciej strony (np. pośrednicy przy przelewach, zakupie akcji itp.). Zatem rola banków komercyjnych będzie maleć."
Eeeee może nie być górników waluty, bo to oni SĄ STRONĄ TRZECIĄ; wtedy banki pozostaną w swej roli dyktując dowolne ceny za transakcje. Blockchain jest zły bo jest drogi. Wypalmy węgiel i zasyfmy planetę ciesząc się blockchainem i klimatyzacją.
@janwar
"Największe przedsiębiorstwa przemysłowe, dla których energia elektryczna jest znaczącym czynnikiem produkcji, płacą w Polsce za prąd o 60 proc. więcej niż ich niemieccy konkurenci. "
Jaki szok? Poczytaj archiwalne wpisy i dyskusje w komentarzach tutaj. Dawno ogarnięty temat.
@qwerty
"W niedziele nie mogę jak człowiek zrobić zakupów, a wielu którzy chcą nie mogą mi nic sprzedać"
Nie jak człowiek tylko jak klient. Ci co chcą sprzedają. Zakazu nie ma. Jest zakaz żeby kogoś posłać żeby sprzedawał zamiast właściciela. Bo praktyka jest taka że lepiej zatrudnić niewolnika który nie praktykuje religii niż uszanować jego dzień wolny - jak w UK na przykład. No ale fakt. Taksy taksy podwyżki taksy opłaty pada deszcz też płać idzie lato za powietrze płać w gościnie płać.
@ArtWW
"Chociaż nie można zaprzeczać, że w AT pewne prawidłowości jednak występują."
AT jest opisem tego co się działo na rynku. Można ze 100% pewnością określić co jakie były tendencje itp. Przecież chyba każdy od AT po opisaniu przeszłości mówi że teraz wzrośnie albo spadnie. Postrzeganie rynku przez tylko przez techniki AT odrealnia. Wiedząc co to opisuje można korzystać z narzędzia określającego tendencje. Jak jedziesz autem to dalej patrzysz na drogę a nie tylko na mapę czy wyświetlacz nawigacji satelitarnej.
"Poniżej warte uwzględnienia wyjaśnienie pewnej z tych prawidłowości znalezione gdzieś w otchłani internetu:
"dokładnie liczby 33 i 11 nie sumuje się to liczby mistrzowskie"
"Bzdura wymyslona przez rzekomych "mistrzów". 2 wibruje tak samo jak 11, 4 tak samo jak 22, a 6 jak 33. Wiekszośc numerologów pomija wibracje mistrzowskie, to jakis sztuczny wymysł do wywyższania się. Jedynie 9 konczy cykl z trady 36"
"Wszystko się zgadza. Większość numerologów pomija liczby mistrzowskie, ponieważ 2 wibruje tak samo jak 11, 4 tak samo jak 22, a 6 jak 33. Również naszym zdaniem liczby mistrzowskie są sztucznym podziałem."
Jak widać wszyscy nie mogą się mylić."
Numerologia jest taką AT pochodną od astrologii - czyli nauki o tym jak układ planet wpływa na dane miejsce na ziemi.
Liczyb mistrzowski wibrują tak samo (np 11 jak 2) w taki sam sposób w jaki dźwięk "e" wibruje tak samo. Ale można go wydobyć w różnych oktawach. A to nie jest już to samo mimo że "e" w różnych oktawach rezonuje ze sobą. Jak widać po cytaach duża część numerologów jest odrelniona jak handlowcy od AT - nie bardzo wiadomo kto i czemu kupuje bądź sprzedaje, ale grunt że mamy fale eliota. A istnieje jakiś powód żeby wszyscy nie mogli się mylić? Bo miałem doświadczenia w życiu że wszyscy uczestnicy zdarzenia się mylili.
@Niestety masz rację i to co się dzieje w Polandii nie napawa optymizmem. Oczywiście trzeba iść do przodu i nie patrzeć na innych, ale rzucana któraś już kłoda pod nogi może zranić, nie tyle nogi, ale duszę i człowiek wypalony to człowiek przegrany, a takich niestety teraz jest wielu. "
Tutaj się "spotykają" ludzie którzy robią dokładnie odwrotnie - patrzą na innych i dopiero wtedy ewentualnie coś robią.
A kłoda to surowiec - trzeba wykorzystać dla swoich potrzeb. A jak jest niepotrzebna to stworzyć potrzebę i obrócić w profit. Jakikolwiek. Nie musi być milion - może być worek ziemniaków czy przysługa. To też kapitał.
@Lech
"Kiedy upadnie wiara w tak mega drukowane pieniądze i inne papiery , fundusze i cały długi łańcuch pokarmowy inwestorów i zawróci jak od tysiącleci do metali szlachetnych? w tym czy w następnym roku?"
I będzie też bańka na tulipanach i przyodziejemy metalowe zbroje i zamki pobudujemy? Przecież złoto nie jest bez właściciela. Inwestorzy dalej je mają i nie sprzedają po cenie drewna. Świat się trochę zmienił nie ma gwarancji że będzie jak w średniowieczu. A ty o bańkę w sumie pytasz.
@lenon
"Jak patrzę na to z perspektywy czasu, to farciarz jestem. Uwierzyłem wtedy, że warto zaufać swojej szczęśliwej gwieździe i jak do tej pory nigdy mnie jeszcze nie zawiodła :-)"
Nieźle. Jakieś przykłady giełdowe? Bo każdy by tak chciał, a ten co nie umie czyta raporty i inne pierdoły.
@qwerty
A może by tak swoją przechowalnię dzieci? Bez urzędników?
Lech
Gdy bank chce udzielić kredytu np 10 mln , a ma 1 mln to i tak musi pożyczyć w banku centralnym lub innym bo sam przecież nie wydrukuje waluty której nie ma ? oczywiście może dopisać cyferki na koncie ,ale kredytobiorca musi tą kasę jednak dostać ? żeby płacić kredytem? chyba że bank sam pożycza pod tony różnych wykreowanych papierów? które sam jest w stanie tworzyć np obligacje itp.. ?
Złoto jest jedynym pewnym wymiernym płacidłem o ile masz go w ręce, mamy tony różnych wartościowych z pozoru papierów które niby zarabiają ... również krypto do nich się zaliczają i dlatego, że niby zarabiają choćby ułamek procenta jest na nie jeszcze jakiś popyt chociaż do niczego nie służą, ale tylko gdy są wyznawcy wierzący w wartość takich śmieci , gdy upada wiara wszyscy chcą coś realnego i pewnego a tego jest kilka , albo kilkadziesiąt razy mniej od tych papierów..
Krypto to jest kolejny wymysł kupowania czegoś do niczego, ale świetnie kumuluje kasę, potrzebne są następne pomysły na co zrobić popyt jaki papier wymyślić, którego wszyscy kupią w nadziei że na nim zarobią ,a będzie się jedynym stwórcą i dawcą tego papieru i jedynym zarobionym kumulującym cudze wysiłki w pracy?działki na Księżycu? na Marsie?, bilety do nieba?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-18 07:37
3r3
@CzesioMorderca
"Bo miałem doświadczenia w życiu że wszyscy uczestnicy zdarzenia się mylili. "
Na tym polega praca prestidigitatora.
Lech
To tak jakby co ładniejsze dziewczyny sprzedawały prawo do jednej nocy z nimi, i sprzedawały tego każda setki tysięcy , chociaż wiadomo,że dziewczyna pożyje nie dłużej niż 100lat ,a po 40 to już i tak nie będzie to samo...,ale wiara i popyt i tak może wiele zdziałać i przyciągnąć duży kapitał..
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-18 07:55
qwerty
Już nad tym myśleliśmy, jednak jest przy tym bardzo dużo wymagań i papierologii, więc zawsze są urzędnicy. To nie na nasze głowy. Żona jest bardzo wykwalifikowana i dobra w tym co robi. Prowadzenie takiego biznesu to jednak zupełnie co innego :(
przemator
Tu sie kryje chyba blad logiczny. Jesli stopa rezerw wynosi 10%, to przy depozycie 1 mln podaz pieniadza wzrasta do 10 mln. Podaz pieniadza, a nie kredytow. czyli 1 mln depozyt + 9 mln kredytu. A wiec przy stopie rezerw 100% nie mozna udzielac kredytow. Czy sie myle?
Dzik
'Otóż do tej pory kiedy na rynkach finansowych mieliśmy spadki, inwestorzy mogli po prostu wycofać się do pozycji gotówkowej i przeczekać. Kto zrobił to w odpowiednim momencie, ten był wśród wygranych. W przyszłości sytuacja nie będzie już wyglądać tak samo. Negatywne stopy procentowe będą wymuszać na ludziach aby Ci zwiększali konsumpcję albo… szukali zyskownych spekulacji na rynkach finansowych.'
Owszem, sytuacja będzie wyglądać tak samo. Kto w porę zamieni gotówkę, akcje, obligacje, kryptokotki i inne systemowe bzdety na coś, co ma wartość niezależną od decyzji administracyjnej (złoto, srebro, żelazo, ołów, ziemię, środki produkcji etc.) ten wygrał. A kto nie zdążył lub do końca wierzył w system, ten frajer i tego należy strzyc bez skrupułów i wcisnąć lokatę w złoto na 18%.
5. Wraz ze zmianami drastycznie wzrasta inwigilacja. Dokonywanie transakcji poza systemem jest niemożliwe, gdyż nie mamy już do wyboru gotówki, a jedynie płatności elektroniczne.
Bzdura. Zapominacie, że świat nie składa się wyłącznie z rynków finansowych i supermarketów. Ci, którzy będą chcieli wymienić między sobą swoje towary lub usługi, nie będą do tego potrzebowali 3rd party ani waluty wydrukowanej przez system. Użyją pieniądza, barteru, usług wzajemnych, weksli, muszelek, pół litra czy czegokolwiek innego na co zgodzą się obie (dwie, nie trzy) strony. A kto nie ma nic na wymianę, ten frajer i temu amber lokatę.
Naprawdę uważacie, że jak Centralna Piekarnia nie upiecze chleba to ludzie umrą z głodu?
przemator
To ciekawe, ze zloto i ziemia wg ciebie maja wartosc niezalezna od decyzji administracyjnej. Myslisz, ze jakby wladze oglosily konfiskate zlota i zwiekszyly podatki od nieruchomosci, to by sie nie odbilo na cenie tych aktywow?
Kabila
Próbowali sprawdzić mi aparat, ale udało mi się ich od tego zniechęcić - gdyby zobaczyli zdjęcia żołnierzy, miałbym potężne problemy. Poznałem tam Chińczyków. Sprzedają tam używane telefony (100 USD za sztukę). Chińczycy wjeżdżają do Erytrei bez wiz, na podstawie porozumień pomiędzy rządami. Bardzo chwalą sobie Erytreę za bezpieczeństwo na ulicach.
Załączam linka do moich fotek (są fotki banków i kolejek):
https://maciejsuska427.wordpress.com/2018/05/18/eritrea-2018/
Dzik
A w jakiej jednostce wyrazisz cenę pieniądza? Ile wg Ciebie kosztuje jedna uncja złota? Z góry uprzedzam, że odpowiedź 'około 1300 USD' jest błędna. To nie pieniądz kosztuje X waluty, a na odwrót. Papierek z napisem 'dolar' dzisiaj jest tani, bo za jedną uncję pieniądza możesz ich dostać aż 1300. A kiedyś był drogi, bo za tyle samo metalu mogłeś kupić ich już tylko 30. Trzeba odwrócić myślenie.
Cenę jednego miesiąca pracy rzemieślnika lub służby żołnierza można wyrazić właśnie konkretną masą barbarzyńskiego reliktu, która dziwnym trafem wynosiła około trzydziestu-czterdziestu gramów zarówno w Starożytnym Rzymie, sto lat temu, jak i dziś. Zadziwiająco podobne ceny na przestrzeni wieków (jeśli je wyrazić w metalu, ma się rozumieć) można przypisać do bochenka chleba, dzbanu wina, sztuki bydła, strzyżenia włosów czy uszycia butów. To że starożytni Rzymianie z obiektywnych przyczyn nie mogli wycenić smartfona, miesiąca dostępu do internetu czy litra Pb95, nie ma tu znaczenia.
A za dzisiejszy bilet NBP z napisem 100 rozumiem że zrobisz w spożywczaku takie same zakupy jak 15 lat temu? Albo inaczej - za dzisiejsze miesięczne wynagrodzenie kupisz tyle samo paliwa, żywności, narzędzi i usług co na początku tego stulecia?
Nie chodzi o arbitralną wycenę 'aktywa' w abstrakcyjnej walucie, tylko o to ile ono faktycznie jest warte, a konkretnie na co możesz je wymienić. W PRL-u posiadanie złota było decyzją administracyjną zakazane, i co? Wszyscy grzecznie zdali carskie świnki na milicję?
bawarka
100 USD za 1500 Nakfa. Czyli 1 Nakfa ~0,24 PLN, znaczy się ceny przez cztery. Wrzuciłem jakieś menu (chyba). To jedzenie? Wychodzi, że koszstuje od 1,25 PLN do 17.50 PLN. Zgadza się?
Kabila
Przepraszam, pomyliłem się. 1 USD daje 15 nakfa.
Żarcie w restauracja jest jest stosunkowo tanie. Gorzej, jak się pójdzie do sklepu, gdzie batonik już po 10 złotych.
przemator
Dlatego nie rozumiem Twojej krytyki akcji. Jakbys 100 lat temu wlozyl cala kase w zloto, albo w S&P 500, to jak myslisz, na czym bys lepiej wyszedl? Kapital trzeba lokowac tam, gdzie sie z nim robi cos pozytecznego. Owszem, rzady i banki swoimi decyzjami powoduja bańki i krachy, ale z perspektywy wielu wielu lat, rynek akcji rosnie lepiej, niz cokolwiek.
Motard
Dzik
Ale masz rację, że złoto nie zyskuje w perspektywie lat. Nie po to jednak ono jest, jego zadaniem jest przeniesienie wartości (odroczonej konsumpcji) w czasie. Wystarczy, że moje wnuki będą mogły dostać za złoto tyle samo, co ja mógłbym dzisiaj.
CzesioMorderca
Noty bankowe można traktować jak kaszankę - 100 letnia się do niczego nie nadaje. Handlarzynogracze nie używają pieniądza zgodnie z jego przeznaczeniem (ułatwienie wymiany towarów). Chomikują i spekulują. Czemu nie zamienią papieru dłużnego na dobra? Nie zrobią zapasu 100 żarówek, 4 aut, narzędzi ubrań itd? Bo po to chomikują żeby to mieć kiedy potrzeba. Wychodzi na to że z jakichś powodów nie chcą mieć swojego magazynu z dobrami - przerzucają koszty i odpowiedzialność na kogoś innego. No i chcą mieć jakiś niezawodny środek żeby móc zachować roszczeniową postawę:
TY mi zrób to, ty tamto a ty owamto. I masz nie odmówić bo ja mam niezawodny środek perswazyjny i mi nie odmówisz. I o to chodzi.
100 letni kaszanka 100 lat temu była dobrą kaszanką. Wiewiórka wiewiórkuje żołędzie na 1 zimę. Ludzie oczywiście muszą przebić wszystko.
TO co jest obecnie dostępne i działa oraz można z tego korzystać - to jest wartościowe kryterium.
Waluta, pieniądz, płacidło, nominał, złoto, srebro, kupon, karta płatnicza, pieniądz cyfrowy, środek finansowy, środek płatniczy, papier wartościowy. Nazwy i nazwy... Można przecież po prostu popatrzeć jak zwierze się zachowuje i jak działa. Marynarek z lat 90 już nikt nie nosi jakoś mimo że się nie popsuły. Papier może być więcej warty jako opał a miedziaki o małym nominale korzystniej sprzedać na złom.
Historię złota znamy. Zastosowanie i wyceny mniej więcej. Warto patrzeć na prawdziwą naturę przedmiotu i na SOCJALNE ZASTOSOWANIE/MOŻLIWOŚCI. No i wartościować po swojemu. Pamiętać należy że największą wycenę płaci się i zawsze płaciło za KSZTAŁT. Przykład? Najlepszych skrzypiec nie wymienisz za złoto o równej wadze. A przecie to drewno. Wszystko może być surowcem bądź być ukształtowane.
3r3 podaje przykłady inwestycyjne/chomikowania w narzędzia kiedy są tanie. A przecie to żelazo plastik i trochę drewna. W pewnych kręgach pieniądze nic nie znaczą i nie pieniędzmi się załatwia "interesy".
Tutaj przecież dyskutujemy o SPEKULACYJNYM i przenoszącej wartość funkcji złota. Złote antyki chyba są najwięcej warte.
@przemator
W jaki sposób spekulacja robi coś pożytecznego?
ArtWW
"Zauważcie, że wykorzystanie technologii blockchain (na której oparte są kryptowaluty) w wielu obszarach naszego życia jest przesądzone. "
Załogo czy wam ktoś płaci za podstępne przemycanie tych treści ?
Wytłumaczcie mi proszę do czego technologia blockchain była by potrzebna bankowi przy wprowadzeniu cyfrowej waluty ? Ideą blockchaina jest decentralizacja a bank jest instytucją scentralizowaną. Przecież od lat ludzie używają kart płatniczych bez blockchaina i świetnie to działa.
Towar można zakupić, z konta znika odpowiednia suma, urząd kiedy chce wgląd ma.
Dlaczego akurat blockchain a nie centralny serwer w banku ? A jeżeli blockchain i decentralizacja scentralizowanego systemu to jak miało by to wyglądać ? Porozstawiane zostaną komputery w różnych pokojach, które będą sobie między sobą wymieniać informacje i tak w obrębie jednego budynku czy może każdy otrzyma obowiązek posiadania w domu komputera wpiętego w system i przepalającego mnóstwa energii by sobie ten blockchain mógł funkcjonować a jeżeli tak to kto to sfinansuje i jak wyegzekwuje ?
Czy zdajecie sobie sprawę z objętości jaką taki blockchain by posiadał kiedy pełnił by rolę podstawowej waluty a za jego pośrednictwem odbywały by się miliony transakcji każdego dnia ?
Kto i gdzie będzie te dane przechowywać, my w domu na swoich komputerach wpiętych w system ? A kto nam zasponsoruje sprzęt ? Czy może bank w swojej serwerowni a skoro tak to znowu zapytam po co mu blockchain skoro i tak każda transakcja rozbije się o bazę danych (czytaj blockchain) w banku ?
Rozumie, że miało by to działać na zasadzie spowalniacza przyspieszacza spowolnienia.
@weraniki
"Cóż za wspaniała wiara w państwo.
Naprawdę uważasz, że jak nie będzie prądu, to ludzie nadal będą przejmować się tym co tam kiedyś państwo kazało lub czego zabraniało? "
A ja właśnie tak uważa. Przedsmaku tego już miałem okazję doświadczyć kiedy doszło do poważnej awarii i całe miasto zostało pozbawione zasilania. Nie wchodząc w szczegóły techniczne taka awaria teoretycznie nie miała prawa się zdarzyć a jednak do niej doszło. Co prawda udało się przywrócić zasilanie w ciągu jednego dnia lecz wstępnie podano do wiadomości, że prądu może nie być do dwóch tygodni. W jednej chwili oprócz prądu ludzi pozbawieni zostali wody i ogrzewania.
Jako, że późno wstałem o niczym nie wiedząc wyszedłem do sklepu po coś do jedzenia. Co się okazało wszystkie sklepy co prawda zostały otwarte jednak w każdym, do którego wszedłem usłyszałem, że kasy nie funkcjonują więc nic mi nie sprzedadzą. Wiedząc już co się stało mówię by chociaż wodę mi sprzedano skoro nawet dwa tygodnie może nie być prądu. Jak wszyscy usłyszałem, że nie ma możliwości. Właściciel jednego ze sklepów akurat posiadał agregat więc go przywiózł, a sprzedaż ruszyła dopiero w momencie kiedy kasy zaczęły pracować. Oczywiście sklepik był mały więc woda została natychmiast wykupiona. Reszta ludzi została z ręką w nocniku. Po jakimś czasie przyjechała cysterna z wodą, pod którą doszło do kłótni, próśb, gróźb i szarpaniu się o wodę, której dla wszystkich oczywiście wystarczyć nie mogło.
I co ? Pomimo, że dookoła stała kupa sklepów pełnych wody nikt jej nikomu nie sprzedał gdyż wielmożna kasa nie działała.
Dzisiejsze społeczeństwo jest już tak ogłupione, że prędzej zaczęli by się o tą wodę bić i ją sobie kraść niż sprzedawać ją z pominięciem systemu.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-18 12:53
agilesdi
W blockchainie wszystko widać więc nie ma jako takiej anonimowości. Jeśli już ktoś szuka skutecznej prywatności i anonimowości to mamy Monero albo CloakCoin.
przemator
Nie mowie o spekulacji, tylko o dlugoletniej inwestycji. Kupujesz akcji firmy albo etf na caly rynek, bo wierzysz w to, ze ludzie beda kupowac ich produkty. Malo kto ma pomysl na biznes, ktory bedzie mogl odniesc sukces. Dlatego kupujesz kawalek firmy, ktora juz istnieje, i ci ludzie pracuja tam codziennie, a ty zbierasz z tego profity. Ze tez musze sie z takich prostych rzeczy tlumaczyc.
Wezmy przyklad: Twoj kolega prowadzi wypozyczalnie rowerow. Widzisz, ze robi to dobrze, wiec inwestujesz w jego biznes, on kupuje wiecej rowerow i odpala ci czesc zyskow. Wartosc dodana, to ze wiecej ludzie bedzie moglo wypozyczyc rower. Tak samo jest z akcjami.
wolny elektron
Załóżmy, że na dzień nr 1 mamy 10 zł oszczędności i zamierzamy kupić woreczek cukru (10 zł za kilogram).
1 rodzaj inflacji (pieniężnej) – cukier na dzień nr 2 kosztuje 11 zł, tracimy 10% czyli 1 zł.
2 rodzaj inflacji (produktowej) – cukier na dzień nr 2 kosztuje 10 zł, ale w woreczku dostajemy go tylko 900 gram (czego na co dzień nie zauważamy), tracimy 10% czyli 1 zł.
3 rodzaj inflacji (centralnobankowej) – cukier na dzień nr 2 kosztuje 10 zł, ale nasze oszczędności zjadło ujemne oprocentowanie i mamy jedynie 9 zł, tracimy 10% czyli 1 zł.
Zdaje się, że przy standardowym gospodarowaniu nie ma od tego ucieczki.
Trzymajmy się mocno za portfele!
latrunculus
Ciekawy artykuł, zwłaszcza końcówka.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-18 15:43
CzesioMorderca
"Wezmy przyklad: Twoj kolega prowadzi wypozyczalnie rowerow. Widzisz, ze robi to dobrze, wiec inwestujesz w jego biznes, on kupuje wiecej rowerow i odpala ci czesc zyskow. Wartosc dodana, to ze wiecej ludzie bedzie moglo wypozyczyc rower. Tak samo jest z akcjami."
Spoko ale kiedy kupujesz akcje które ma inny inwestor/spekulant firma nic z tego nie ma.
Tylko emisja nowych akcji przysparza firmie $$$?
Takich inwestycji jak opisałeś prawdziwych mało chyba obecnie. W małych biznesach zazwyczaj wygląda to tak że inwestor sprawia sobie miejsce pracy :)
Gdyby giełda nie istniała wtedy milibyśmy znacznie więcej prawdziwych inwestycji. Giełda zgarnia dużo kapitału który mógłby wspomóc prawdziwe inwestycje. Istnienie giełdy nie sprzyja więc inwestycjom(poza emisją nowych akcji).
lenon
Tłumaczę łopatoligicznie.
Napisałem:
"To zależy, co chcesz zbadać.
Ważny jest kontekst. Prawdą jest, że jeszcze Polska gospodarka tak mocno nie urosła w nominalnym PKB, ale to nie oznacza, że rozwijamy się najszybciej w historii. Żeby zbadać prędkość, należy użyć wartości procentowej.
Jeżeli ,natomiast chciałbyś zbadać bogactwo, trzeba użyć wartości na głowę mieszkańca."
Zatem przekładając moje twierdzenie ze wzrostu PKB o który wcześniej pytałeś na zadłużenie, otrzymujemy:
Zadłużenie w ostatnich 2,5 roku nominalnie wzrosło 123 459 000 000 PLN. Rosło ono z prędkością 14,5 % / 2,5 roku.
Zadłużenie na głowę wynosi 25 210 PLN.
Ponawiam prośbę o wskazanie gdzie, jak to Ty napisałeś:
"Poparłeś tylko moją uwage by pisać % wartości przyrostu PKB. Więc rozumiem zgadzasz się ze mną, że setki Twoich wypocin podających nominalny wzrost długu nie mają ŻADNEGO MERYTORYCZNEGO sensu? (bez podania nominalnego PKB, bo raczej nikt tego nie zna)"
przemator
Spoko ale kiedy kupujesz akcje które ma inny inwestor/spekulant firma nic z tego nie ma.
Jak kupuje akcje od kogos, to przejmuje jego udzialy. Dla firmy bez roznicy, owszem. Ale mnie juz tak, bo mam teraz kawalek firmy zamiast banknotow.
Tylko emisja nowych akcji przysparza firmie $$$?
Kto tak powiedzial? Mozesz kupic obligacje, ale obligacje to pozyczka. Kupujesz obligacje = wierzysz w to, ze ci oddadza z odsetkami. A jak firma wypuszcza obligacje, to znaczy, ze wierzy, ze jej sie to oplaci, czyli uzyska jeszcze lepszy zwrot, niz ty z obligacji.
Eltor
"A jak firma wypuszcza obligacje, to znaczy, ze wierzy, ze jej sie to oplaci, czyli uzyska jeszcze lepszy zwrot, niz ty z obligacji."
Zdecydowanie. Najlepszy cymes jest jak nie spłaci w ogóle. Obserwacje Catalysta wskazują, że nie brakuje takich koncepcji zarabiania na emisjach obligacji.
3r3
"Dlatego nie rozumiem Twojej krytyki akcji. Jakbys 100 lat temu wlozyl cala kase w zloto, albo w S&P 500"
Konkretnie jakbyś sto dwa (numer boczny popularnego czołgu) lata temu kupił spółki na moskiewskiej giełdzie to byś już po dwóch latach był zdziwiony bardzo, szczerze & niepomiernie. A to była wtedy bardzo poważna giełda. Post factum to oczywiście może sobie standardpurować, ale wtedy wyglądało to nieco inaczej - a świnki przetrwały i głowa cara na nich.
"Owszem, rzady i banki swoimi decyzjami powoduja bańki i krachy, ale z perspektywy wielu wielu lat, rynek akcji rosnie lepiej, niz cokolwiek."
Z tym że lodówki nie napełniasz w perspektywie lat, i to właśnie na te krótsze interwały gdy akurat występuje nieciągłość trzeba mieć alternatywę.
@Kabila
Podziwiam. Dobrze że ktoś jeździ po świecie i pokazuje jak to się wszystko skończy.
@CzesioMorderca
"Marynarek z lat 90 już nikt nie nosi jakoś mimo że się nie popsuły."
Ty się tak nie rozpędzaj, ja z biedy noszę buty sprzed ostatniego krachu^^
Buty są lepsze od koszul i marynarek, bo koszule z wiekiem przestają pasować, a z butami nie ma problemu^^
@ArtWW
"Wytłumaczcie mi proszę do czego technologia blockchain była by potrzebna bankowi przy wprowadzeniu cyfrowej waluty ? Ideą blockchaina jest decentralizacja a bank jest instytucją scentralizowaną."
Twoje pytanie jest naganne. Nagannie naiwne. Blockhain to jest demokratura, w demokraturze decyzję formalną podejmuje ten kto ma największe poparcie (mimo braku realnej siły), w blockhain jest to uznawalność większości poprzez akceptację (i nieoddzielenie się do nowe systemu rozłącznego). Kontrola nowych rozwiązań systemowych blockhain poprzez reglamentację mocy obliczeniowej i specjalistów pozwala na utrudnienie (do niemożliwości) tworzenia skutecznych systemów rozłącznych z bankowym ze względu na rosnący koszt energii dla plebsu, co przymusza do pozostawania w układzie niekorzystnym gdzie dominantę nodów ma bank. Niczym nie różni się to od partii politycznych w demokracji, głosować można tylko na te zarejestrowane i dopuszczone do wyborów, które są zadłużone na wybory w bankach. Na pozostałe głosować nie sposób i jedynym sposobem popierania alternatywy jest wandalizm poprzez obezwładnianie siły żywej i infrastruktury krytycznej okupanta.
A wandalizm jest zły, bo wandalizm i sikanie do mleka skarbówki to anarchia, a anarchia jest niebu obrzydła, bo musi być porządek, a jest tylko jeden emitent porządku bo każdy inny jest zły, albo nie dość porządny. A porządni od pozostałych różnia się przecież nosami.
"Dlaczego akurat blockchain a nie centralny serwer w banku ?"
Bo ludzie już łyknęli że to jest fajne i na pewno nikt nie przechwyci tego obliczeniowo, choć wiemy że to nieprawda, ale większość tego nie wie.
"a jeżeli tak to kto to sfinansuje i jak wyegzekwuje ? "
A kto to finansuje obecnie?
"Czy zdajecie sobie sprawę z objętości jaką taki blockchain by posiadał kiedy pełnił by rolę podstawowej waluty a za jego pośrednictwem odbywały by się miliony transakcji każdego dnia ? "
No to się nie będą odbywały, na co komu konsumpcjonizm? Ważne jest podtrzymanie systemu kontroli, a nie realizowanie ludzkich potrzeb - władzuchnę bardzo podnieca władanie i nie ma znaczenia ile kosztuje realizacja tych podniet. Szczególnie jeśli kosztuje poddanych.
"I co ? Pomimo, że dookoła stała kupa sklepów pełnych wody nikt jej nikomu nie sprzedał gdyż wielmożna kasa nie działała. "
Wnioskuję że na tę okoliczność szabel i samopałów nie mieliście?
A ja mam. I wiesz - nikt nie zadzwoni z wyładowanego telefonu po psy^^
Ale podpowiem Ci jeszcze, że kradzież do pewnej kwoty (szczególnie w stanie wyższej konieczności) nie jest ścigana.
"Dzisiejsze społeczeństwo jest już tak ogłupione, że prędzej zaczęli by się o tą wodę bić i ją sobie kraść niż sprzedawać ją z pominięciem systemu."
Ale tylko do pierwszych zwłok z dziurami po samopałach i szablach. A te pojawiają się na 2-3 dzień kiedy kończą się zgrzewki z colą w domu. Zresztą dzicy handlują bez kas fiskalnych nawet jak prąd jest i nawet jak im się kontroler ze skarbówki na ręce patrzy.
@wolny elektron
"Zdaje się, że przy standardowym gospodarowaniu nie ma od tego ucieczki.
Trzymajmy się mocno za portfele!"
Jest ucieczka - cukru za walutę nie ma i nie będzie, proszę sobie kupić u emitenta waluty^^
lenon
"Nieźle. Jakieś przykłady giełdowe? Bo każdy by tak chciał, a ten co nie umie czyta raporty i inne pierdoły."
Szczęściu zawsze trzeba pomóc. Tylko ten co gra wygrywa :)
Chodzi Ci o jakieś konkretne typy, które da się zweryefikować?
ArtWW
"Bo ludzie już łyknęli że to jest fajne i na pewno nikt nie przechwyci tego obliczeniowo, choć wiemy że to nieprawda, ale większość tego nie wie. "
Wiesz co jest najsmutniejsze. Że nawet nie trzeba nic robić. Wystarczy tylko powiedzieć, że się zrobiło a ciemny lud to kupi.
"Wnioskuję że na tę okoliczność szabel i samopałów nie mieliście? "
Na tę okoliczność mieliśmy -15 bo akurat był środek zimy. Przy braku ogrzewania skutecznie studzi to wszelakie zapędy do wojaczki.
sage_slav
Wskazałem Ci :) Nie wiem może zmień jakieś leki czy coś?
jacek.s
_Ale podpowiem Ci jeszcze, że kradzież do pewnej kwoty (szczególnie w stanie wyższej konieczności) nie jest ścigana. _
To zupełnie, jak z OFE ^^
lenon
"Wskazałem Ci :) Nie wiem może zmień jakieś leki czy coś?"
No cóż. W takim razie żyj w tym błędnym przeświadczeniu.
easyReader
Co do banknotu 500 PLN - Warto zauważyć, że dzisiejsze 500 zł to jest mniej niż 200 zł w styczniu 1995. Dokładnie jest warte tyle co 150 zł w momencie denominacji złotego (na podstawie kalkulatora inflacji na stronie MF, 01/1995 do 05/2018). Zatem ten banknot 500 zł to żaden szał, ledwie powrót do punktu wyjścia jeśli chodzi o wartość najwyższego nominału... Natomiast faktem jest że opory i głosy protestu przeciw jego wprowadzeniu były...
Jest i taka możliwość, że obecny prezes nbp nie jest taki najgorszy, zwłaszcza w porównaniu z poprzednikami na tym stanowisku tudzież kolegami - prezesami z innych krajów.
prof. A.Glapiński wykład z 13.06.2016
R.Wójcikowski na temat wyboru Glapińskiego
Lech
Złoto dzisiaj, a kiedyś to nie jest tak samo bo dzisiaj pieniędzy wytworzono tyle że nawet 1% nie ma pokrycia w złocie a kiedyś 100%... Za złoty pierścionek w średniowieczu można było kupić całą wieś,a w kryzysie po IWŚ za 1 uncję kamienicę w Berlinie .. do 1971r 40% $ miało zabezpieczenie w złocie, a teraz? poniżej 1% niezależnie od tego że uncja kosztuje 1300$ yo po prostu nie ma tyle złota ile wydrukowano i wykreowano pieniędzy na świecie nawet w 1%..
gasch
Odpalam TV i leci to - https://www.youtube.com/watch?v=np25FrhXtc0
Jak to mówił klasyk "wiedz, że coś się dzieje".
"Fundację" polskabezgotowkowa.pl tworzą "karciarze" z mastercard i visa, ministerstwo przedsiębiorczości i technologii i związek banków polskich.
@easyReader
Trochę to smutne, że przez 23 lata Złoty stracił 70% wartości. Niektórzy jednak nadal będą się cieszyć z nominalnego wzrostu płac czy cen nieruchomości. Inflacja to diabelski wynalazek.
Glapiński może i zły nie jest, ale trochę ryzykuje mówiąc, że do 2020 nie będzie podwyżki stóp.
Wiadomo, że podwyżka stóp to problemy kredytobiorców czyli sporej części wyborców. Polityka, polityka.
zieloniutki
"Jest zakaz żeby kogoś posłać żeby sprzedawał zamiast właściciela."
z tego co się orientuję, to ten zakaz też przechodzi do lamusa - przytomni "zmieniają" swoje sklepy w np. "placówki pocztowe" lub inne dziwolągi^^
@przemator
"Tu sie kryje chyba blad logiczny. Jesli stopa rezerw wynosi 10%, to przy depozycie 1 mln podaz pieniadza wzrasta do 10 mln. Podaz pieniadza, a nie kredytow. czyli 1 mln depozyt + 9 mln kredytu. A wiec przy stopie rezerw 100% nie mozna udzielac kredytow. Czy sie myle?"
w rozumieniu ogólnym mylisz się, można udzielić kredyty do wysokości zgromadzonego kapitału...
Czyli przy teoretycznej 100% rezerwie cząstkowej, Bank w pierwszej kolejności musi pozyskać kapitał (własny + depozyty klientów), a dopiero następnie może udzielić kredyty w kwocie nie wyższej niż zgromadzony wcześniej kapitał (brak kreacji pieniądza kredytem).
PS. Słownikowo kredyt z 100% pokryciem jest pożyczką, nie kredytem:) - więc patrząc z tej strony możesz mieć rację^^
@Kabila, dzięki:)
@lenon
nie warto, sprowadzi Cię do swojego poziomu i wykończy doświadczeniem, ale chapeau bas za cierpliwość
@jacek.s
"To zupełnie, jak z OFE ^^"
^^, ale z OFE to chyba będzie ten drugi przypadek:
"kradzież powyżej pewnej kwoty bez względu na stan konieczności, nie jest ścigana."
CzesioMorderca
"Ty się tak nie rozpędzaj, ja z biedy noszę buty sprzed ostatniego krachu^^
Buty są lepsze od koszul i marynarek, bo koszule z wiekiem przestają pasować, a z butami nie ma problemu^^ "
Nie z wiekiem tylko z sumą błędów wobec ciała popełnianych. Jeden obok obrabiarki będzie miał taczkę odpadów a drugi wywrotkę. Dlatego o marynarkach napisałem. Takie luźne były że naprawdę trzebaby się napracować żeby się w to nie mieścić.
Buty sejfti? Czy trafiły się jakieś z dobrych materiałów? Może zrób produkcję takich. Jak dawniej - buty na pół życia.
@lenon
"Szczęściu zawsze trzeba pomóc. Tylko ten co gra wygrywa :)
Chodzi Ci o jakieś konkretne typy, które da się zweryefikować?"
O jakieś przypadki kiedy to bez dogłębnej anlalizy dokonałeś spekulacji/inwestycji, trfiłeś i opłaciło się to. Czym się wtedy kierowałeś?
@ArtWW
"Wiesz co jest najsmutniejsze. Że nawet nie trzeba nic robić. Wystarczy tylko powiedzieć, że się zrobiło a ciemny lud to kupi."
Bo mamy fetysz informacji i opisywania mówionego/pisanego. Do tego zakładamy że jak ktoś coś mówi to nie kłamie.
Piątą esencją jest to że człowiek pracujący zdobywa zasoby. A więc tak jakby polował. Więc najistotniejsze jest zdobycie zasobów a nie "dobrze wykonana praca i zadowolony klient" (przykład urzędnicy-lekarze dbający najpierw o to żeby dobrze zarobić i żeby w papierach było dobrze, albo uzdrowicie którzy skuteczne techniki na które potrzeba 30min wykonują w 5min - więc nie będzie działać - ale mają więcej klientów).
Dlatego oszukiwanie jest częścią owego polownia i kłamstwo w swej naturze nie różni się od kłamiącej ośmiornicy
https://www.youtube.com/watch?v=EIcuew9Bl9g
@Lech
"Złoto dzisiaj, a kiedyś to nie jest tak samo bo dzisiaj pieniędzy wytworzono tyle że nawet 1% nie ma pokrycia w złocie a kiedyś 100%."
A miedziaki? A srebrniaki?
" Za złoty pierścionek w średniowieczu można było kupić całą wieś,a w kryzysie po IWŚ za 1 uncję kamienicę w Berlinie .."
A wieś miała prąd, komputery, smartfony, wodociągi, kombajny, izby wykończone nowoczesnymi materiałami? Czy zbite dechy kloce drewna i trzcina?
Berlin - miejsce koncentracji ludności, przemysł jakiś, stolica. A ile przed wojną kosztowała zabita dechami wieś? Bo obstawiam że kamienica w średniowiecznej stolicy też inaczej była wyceniana.
"do 1971r 40% $ miało zabezpieczenie w złocie, a teraz? poniżej 1% niezależnie od tego że uncja kosztuje 1300$ yo po prostu nie ma tyle złota ile wydrukowano i wykreowano pieniędzy na świecie nawet w 1%.."
No ale pokrycie w złocie nie jest tak naprawdę istotne. Ważne żeby było pokrycie w dobrach i usługach. No a zobacz ile dóbr teraz jest których nie było: 10 letnia i starsza elektronika co się "zdewaluowała", prawa autorskie, licencje, kopie programów komputerowych których wytworzenie kosztuje może mniej niż grosz a które sprzedaje się za dziesiątki, setki czy tysiące. Może w tym urojonym świecie to ma jednak sens?
@zieloniutki
"z tego co się orientuję, to ten zakaz też przechodzi do lamusa - przytomni "zmieniają" swoje sklepy w np. "placówki pocztowe" lub inne dziwolągi^^"
Widać właściciele pamiętają podgardla dziecięce i zwisy męskie albo chociaż odrobili lekcje.
Kikkhull
easyReader
Przestań chłopie dezinformować publikę jak to rzekomo "nie ukradziono OFE tylko przeniesiono do ZUS"
Poniżej masz link do dokumentu z 2014 gdzie Min Fin napisał jak niżej:
2.3 Umorzenie SPW (SPW to obligacje) z tytułu reformy OFE: 130,2 miliarda złotych zmniejszenia długu. Strona 1, Tablica 1 punkt 2.3:
https://www.finanse.mf.gov.pl/documents/766655/2832278/zsp_2014_04.pdf
Rozumiesz co to znaczy "umorzyć obligacje"? - to znaczy to samo co umorzyć długi. Było i nie ma! NIE MA!! W ZUSie nie ma żadnej kasy, żadnych papierów wartościowych (obligacji, akcji) oprócz tej kasy jaką na bieżąco, co miesiąc wpłacają wszyscy płacący składki zusowskie. To od razu idzie na wypłaty emerytur i rent, i jeszcze 40-60 mld rocznie brakuje! Ileż razy to trzeba tłumaczyć?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 01:24
jacek.s
Masz rację, choć po prawdzie mówiąc, kradzież to kradzież - jakich byśmy wideł nie ustalili - efekt jest podobny.
wzwen
"Kupujesz akcji firmy [...] Dlatego kupujesz kawalek firmy, ktora juz istnieje,"
Czad. Normalnie czad.
Skądinąd inteligentni ludzie zostali przekonani, że kupując akcje firmy kupują kawałek tej firmy.
"Wezmy przyklad: Twoj kolega prowadzi wypozyczalnie rowerow. Widzisz, ze robi to dobrze, wiec inwestujesz w jego biznes, on kupuje wiecej rowerow i odpala ci czesc zyskow. Wartosc dodana, to ze wiecej ludzie bedzie moglo wypozyczyc rower. Tak samo jest z akcjami."
Na prawdę nie dostrzegasz różnicy czy tylko podpuszczasz?
zieloniutki
"...W ZUSie nie ma żadnej kasy, żadnych papierów wartościowych (obligacji, akcji) oprócz tej kasy jaką na bieżąco, co miesiąc wpłacają wszyscy płacący składki zusowskie..."
to Ja może jeszcze kilka pytanek dorzucę:
jak wpłacasz kasę do banku, czyli masz w banku depozyt, to bank:
1) trzyma tą twoją kasę?
2) trzyma równowartość w papierach wartościowych? (obligacjach, akcjach)
3) Trzyma ją zabezpieczoną czymkolwiek o wartości depozytu?
4) czy ma tylko to co na bieżąco klienci wpłacają i pożyczy na rynku międzybankowym ... ?
jak sobie odpowiesz na powyższe pytania, to porównaj wypłacalność ZUS-u z pierwszym lepszym bankiem i może dojdziesz do tego (zrozumiesz) o czym niektórzy koledzy tu piszą ...
PS. uwzględnij że Run-u na ZUS raczej nie będzie, a klientów oczekujących na papier można z dużą dokładnością policzyć i ekstrapolować na wiele lat w przód, czego o bankach w których też trzymasz kasę powiedzieć nie można ...
PS1. uwzględnij również że do banku klienci przynoszą depozyty dobrowolnie (póki co) i jak spadnie zaufanie do banku, to może się okazać z dnia na dzień, że nikt depozytów nie daje i nikt nie chce pożyczyć na rynku międzybankowych -> czyli kasa pusta w 24h ...
Natomiast do ZUS klienci przynoszą kasę pod widelcem kapitana i kapitan może ...
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 11:20
Kikkhull
zieloniutki
nie kwestionuję że kasa została zajumana, nie kwestionuję nawet że ZUS i to Państwo są bankrutami (wydmuszkami).
Natomiast, w odniesieniu do już nie pierwszego tak "panicznego" wpisu #easyReader odnośnie ZUS-u, zwracam nieśmiało uwagę, że jest znacznie więcej bardziej newralgicznych punktów systemu, i że w razie draki, ZUS będzie instytucją która upadnie jako przedostatnia ...
PS. jeżeli masz zastrzeżenia odnośnie logiki lub merytoryki z poprzedniego posta w porównaniu bezpieczeństwa / wypłacalności ZUS i Banków w których większość z nas trzyma jakąś kasę to jestem otwarty na argumenty :)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 12:48
Arcadio
Być może to kwestia percepcji lub po prostu rozumienia słowa pisanego, ale ja nie zauważyłem żadnej paniki we wpisie #easyReader.
Napisał, że ukradziono kasę z OFE poprzez tzw. umorzenie obligacji.
Była to sytuacja bodajże bez precedensu na świecie.
Tego nie można porównać nawet do cypryjskiego bail-inu. Tam ludzie nie stracili wszystkich pieniędzy.
Jeśli odnieść to do sytuacji w Polsce - to można powiedzieć, że system bankowy w Polsce jest ultra bezpieczny w porównaniu do obietnic emerytalnych rządu. Celowo nie pisze tu o ZUSie, bo to tylko zależna instytucja rządowa, więc osądzać należy decydentów a nie bezwolnych wykonawców.
Odnotowaliśmy kilka przypadków upadków instytucji bankowych, ale depozyty nie zostały ukradzione.
Moim zdaniem wszędzie istnieje ryzyko, ale system emerytalny jest nieporównywanie bardziej niebezpieczny, z punktu widzenia płatników składek niż system bankowy. Jeśli tylko aktywa banku są zdrowe, to nie ma innego niebezpieczeństwa dla depozytariuszy niż płynnościowe.
zieloniutki
Nie jestem i nigdy nie byłem zwolennikiem ZUS-u i emerytur społecznych, jednak na potrzebę chwili zmuszony jestem wcielić się w adwokata diabła:)
@Arcadio
"Być może to kwestia percepcji lub po prostu rozumienia słowa pisanego, ale ja nie zauważyłem żadnej paniki we wpisie #easyReader.
Napisał, że ukradziono kasę z OFE poprzez tzw. umorzenie obligacji."
mówiąc precyzyjnie przeniesiono z OFE do ZUS na utworzone imienne subkonta ...
-> zarówno w OFE jak i na sub kontach w ZUS ta kasa nie była dostępna dla właściciela - w tym względzie nic się nie zmieniło
-> bezpieczeństwo tej kasy w ZUS jest analogiczne do bezpieczeństwa depozytów bankowych - w obu przypadkach to tylko zapisy w systemie komputerowym - przedstawiłem to 2 posty wyżej, pomijam już że ZUS w większym % jest gwarantowany przez kapitana niż depozyty ...
czyli jeżeli ktoś twierdzi że ma kasę w banku i równocześnie twierdzi że kasa w ZUS nie istnieje, to albo ma problem z logicznym myśleniem, albo uprawia politykę :)
nie po raz pierwszy #easyReader próbuje udowodnić wyższość planowanej kradzieży OFE przez pana Mateusza nad wcześniejszą kradzieżą pana Donalda z czym zarówno Ja, jak i wielu użytkowników tu się po prostu nie zgadza ...
"Jeśli odnieść to do sytuacji w Polsce - to można powiedzieć, że system bankowy w Polsce jest ultra bezpieczny w porównaniu do obietnic emerytalnych rządu.(...)"
jeżeli uważasz, że system bankowy oparty o rezerwę cząstkową na poziomie pojedynczych procentów może być bezpieczny, to nie pozostaje mi nic innego, jak pogratulować giga optymizmu, nie popartego przy okazji żadnymi faktami ...
"Moim zdaniem wszędzie istnieje ryzyko, ale system emerytalny jest nieporównywanie bardziej niebezpieczny, z punktu widzenia płatników składek niż system bankowy. Jeśli tylko aktywa banku są zdrowe, to nie ma innego niebezpieczeństwa dla depozytariuszy niż płynnościowe."
a moim zdaniem, w rzeczywistości, gdy emerytów będzie >> niż pracujących, system emerytalny będzie instytucją która upadnie jako przed ostatnia ... - będą drukować i zaspakajać deficyty inflacyjnie, co w równym stopniu dopadnie oszczędności w ZUS i innych instytucjach finansowych - czyli zapisane na subkoncie w ZUS swoje przysłowiowe 800 złotych każdy dostanie, tyle ze nie wiadomo ile bułek za to kupi, a w skrajnym wypadku czy starczy to na choć jedną bułkę ...
... ale @Arcadio, czytając Twoje wcześniejsze wpisy, okradanie inflacyjne społeczeństwa jest zalecaną normą, więc nie rozumiem ...:)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 14:29
3r3
"Napisał, że ukradziono kasę z OFE poprzez tzw. umorzenie obligacji.
Była to sytuacja bodajże bez precedensu na świecie. "
Żartujesz? Że szatniarz nie odda płaszcza i nic mu nie zrobisz to było pierwszy raz w historii?
To raczej standardowe postępowanie z durniami co oddają płaszcze. Ileż to ja płaszczy pożyczyłem od instytucji^^
"Jeśli odnieść to do sytuacji w Polsce - to można powiedzieć, że system bankowy w Polsce jest ultra bezpieczny w porównaniu do obietnic emerytalnych rządu."
A jeśli odniesiemy to do obietnic rządu odnośnie obrony suwerenności, granic, życia & zdrowia ludności i takich tam dyrdymałów w kontekście danych historycznych to nie ma większego zagrożenia niż rząd.
@zieloniutki
"mówiąc precyzyjnie przeniesiono z OFE do ZUS na utworzone imienne subkonta ...
-> zarówno w OFE jak i na sub kontach w ZUS ta kasa nie była dostępna dla właściciela - w tym względzie nic się nie zmieniło "
To ja Ci otworzę zaraz konto u mnie w zeszycie, kasa nie będzie dla Ciebie nigdy dostępna, ale zobacz jaki jestem dla Ciebie dobry - i możesz mi co miesiąc przysyłać parę groszy, na blogu znajdziesz gdzie i jak wpłacać^^
I jak chcesz to będę Ci dopisywał w zeszycie 18% rocznie, co tam, niech będzie 18,5%^^
I nawet na podkreślenie wagi tych słów mogę Twój zapis obrysować ramką i dorysować kwiatki premium^^
zieloniutki
"To ja Ci otworzę zaraz konto u mnie w zeszycie,"
tak lekko to ni ma, chcesz się schylić po moją kaskę?
... to zorganizuj widelec w opcji minimum taki jak ma kapitan państwo, to może Ci jakaś minimalna jałmużna ode mnie skapnie, choć na wiele bym nie liczył^^
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 17:18
wzwen
"Napisał, że ukradziono kasę z OFE poprzez tzw. umorzenie obligacji. [...] Tego nie można porównać nawet do cypryjskiego bail-inu"
O ile dobrze pamiętam, to prasa zachodnia właśnie do tego porównywała.
"Moim zdaniem wszędzie istnieje ryzyko, ale system emerytalny jest nieporównywanie bardziej niebezpieczny, z punktu widzenia płatników składek niż system bankowy."
Nic podobnego. Niebezpieczeństwo rozumiane jest przez ekonomistów jako niepewność co do przyszłości. W tym kontekście ZUS jest prawie całkowicie bezpieczny. Dokładnie wiadomo, że nikt nic z niego nie dostanie i wiadomo to od wielu lat.
@Kikkhull
"Realna kasa została zajumana a obiecano że ją kiedyś dostaniesz na warunkach jakiegoś rządu. Nie zwiększyło to wpływów do ZUS, to dalej jest jak dług tylko inaczej zaksięgowany."
Nic podobnego. Nie było żadnej realnej kasy. Zobowiązany do wypłaty nierealnych świadczeń (OFE) został zwolniony z tego obowiązku. Tylko tyle.
@Lech
"do ZUSu, który może kupować obligacje bez potrącania prowizji"
Znaczy się tak:
a) państwo tworzy jednostkę organizacyjną o nazwie ZUS
b) państwo emituje obligacje
c) ZUS kupuje te obligacje, czyli pożycza pieniądze państwu
A teraz wszyscy winniśmy się cieszyć, że państwo nie pobiera prowizji od tego, że samo sobie pożyczyło pieniądze. Dobre państwo.
@3r3
"To ja Ci otworzę zaraz konto u mnie w zeszycie"
Jeśli Twój system przewiduje emeryturę obywatelską dla takich nieudaczników jak ja, którym (pomimo szczerych chęci) nie udało się nic wpłacić do systemu, to proszę zapisz mnie w swoim zeszycie.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 19:48
greg240
" Za złoty pierścionek w średniowieczu można było kupić całą wieś,a w kryzysie po IWŚ za 1 uncję kamienicę w Berlinie .."
A wieś miała prąd, komputery, smartfony, wodociągi, kombajny, izby wykończone nowoczesnymi materiałami? Czy zbite dechy kloce drewna i trzcina?
Jesteś pewien ,że teraz nie kupisz kamienicy za jedną uncję? Mało tego stoi w małych miasteczkach wyludniających się gdzie co 3ecia kamienica ma okna zabite dechami i napis sprzedam? Sam ,sprzedałem kamienice 80km od duzego miasta za pare uncji, bo nie chcialo mi sie pierdzielić w rozbiorke dachu i gornego pietra, a ze dachowki sypaly sie na chodnik, a wizja procesu z rodziną uszkodzonego przechodnia po spotkaniu ze spadajaca dachowka czy cegla nakazywala pozbyc sie problemu, a teren niezly uzbrojony , gaz woda prad kanaliza:) Na domiar zlego to byla melina dla bezdomnych plus wychodek dla golebi:)
3r3
"Jeśli Twój system przewiduje emeryturę obywatelską"
Przewiduje nawet dla bezpaństwowców - tylko wpłacaj regularnie i ja to na pewno zapiszę w zeszycie. Będzie można ten zeszyt skserować i wymachiwać nim wznosząc płomienne okrzyki^^
wzwen
"tylko wpłacaj regularnie"
Do bani ten Twój system. Państwu wystarczy jak zadeklaruję, że chcę wpłacać.
easyReader
Jeszcze to porównywanie agendy systemu sensu stricto do komercyjnego banku... ręce opadają... To weź zieloniutki ten zieloniutki wyciąg z twojego "imiennego subkonta" w ZUS, napisz piękne, uprzejme podanie o wypłatę, powiedzmy 5% salda tego "imiennego subkonta", udaj się do najbliższego oddziału ZUS i poproś panią w okienku o przekazanie gotówki, niech tam będzie, że na drugi dzień. Daj znać jak ci poszło. I czy pani w okienku nie umarła ze śmiechu, nie daj Boże.
" znacznie więcej bardziej newralgicznych punktów systemu" - noo to też ciekawa opinia,ciekawe jakież to bardziej newralgiczne punkty, zwłaszcza w obliczu prezentowanego tu przez niejednego piszącego hejtu wobec osób posiadających więcej niż 1-2 dzieci albo perełek logiki w stylu " Nie ma różnicy czy mamy dzieci czy nie. Każdy tak samo obciąża system emerytalny" (copyright by gasch).
To już chłopek-roztropek W. Pawlak wykazał rozumu rząd wielkości więcej, bo publicznie stwierdził że na żadną państwową emeryturę nie ma co liczyć, w związku z czym on inwestuje we własne dzieci. Zdaje się, że był nawet wicepremierem jak to mówił :-)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 21:12
Lech
Mówiąc wieś mamy na myśli te same hektary ziemi które były i są i tak jak kiedyś tak dzisiaj też służą do produkcji rolnej zmechanizowanej ,albo w starym stylu ekologicznej...?
wzwen A teraz wszyscy winniśmy się cieszyć, że państwo nie pobiera prowizji od tego, że samo sobie pożyczyło pieniądze. Dobre państwo.
To nie jest tak, państwo musiało wykupić swoje obligacje od OFE z odsetkami ,a OFE wypłaciłoby te emerytury po potrąceniu swoich prowizji i kosztów, zatem taniej było zabrać obligacje od OFE i umorzyć i dołożyć do emerytur więcej o te prowizje i koszty których państwo już nie musi płacić OFE za to emerytury jak najbardziej musi i płaci i stać je płacić więcej zamiast dać zarabiać procenty wielu cwaniakom , gdy obligacje może kupić ktokolwiek , jedna osoba jednym przelewem i na tym nie musi zarobić 7% ?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 21:43
easyReader
Nie pisz że "nie było żadnej realnej kasy". Obligacje państwowe to jest ekwiwalent gotówki w księgowości. Jeśli uważasz inaczej, to spróbuj wejść w posiadanie obligacji SP o wartości choćby 13 000 PLN (nie mówiąc o 130 000 000 000 PLN) bez wykładania realnej gotówki. Chyba Ci się nie uda.
Poza tym, bredzenia usera #Lech że "ZUS kupuje obligacje" naprawdę nie są warte powielania. Pozdrawiam.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 21:39
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 22:10
wzwen
"zatem taniej było zabrać"
Tutaj się z Tobą całkowicie zgadzam. Zawsze taniej jest zabrać niż kupić.
"emerytury jak najbardziej musi i płaci"
Ale niebawem przestanie. I to nie jest kwestia wiary, ani nawet ekonomii. To kwestia arytmetyki.
Jeżeli jakiekolwiek emerytury będzie państwo płacić, to będą to emerytury obywatelskie, w stałej wysokości dla każdego.
"To nie jest tak, państwo musiało wykupić swoje obligacje od OFE z odsetkami"
No, państwo mogłoby też przestać emitować obligacje. Wówczas nie musiałoby wypłacać odsetek.
Skoro jednak państwo nadal emituje obligacje, to nadal komuś płaci odsetki. Dobrze, że nie płaci ich OFE, bo wtedy OFE jeszcze musiałoby wypłacać emerytury, a tak OFE nic nie musi. Dobre państwo, dbające o OFE.
@easyReader
"Jeśli uważasz inaczej, to spróbuj wejść w posiadanie obligacji SP o wartości choćby 13 000 PLN (nie mówiąc o 130 000 000 000 PLN) bez wykładanie realnej gotówki."
Przykład nieadekwatny. Państwo weszło w posiadanie obligacji państwowych. Powinieneś zatem napisać: "spróbuj wejść w posiadanie obligacji wyemitowanych przez siebie". W takim wariancie w ogóle nie widzę problemu.
"Obligacje państwowe to jest ekwiwalent gotówki w księgowości."
Zapytajmy eksperta:
@3r3 Czy jak zaksięguję sobie, że jesteś mi winien 130 000 000 000 PLN, to przyślesz mi kilka brodaczy. Resztę długu Ci umorzę!
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 22:30
wzwen
"W sprawie OFE nikt mnie nie przekonana że do kupienia za 50% składek obligacji skarbowych potrzebna była i jest niesamowita wiedza i prowizja do 7% z wielkimi sztabami ludzi"
Ale jak mowa o akcjach, to już uważasz, że do tego potrzebna jest niesamowita wiedza finansowa i sztab ludzi i 7% prowizja?
"OFE muszą na siebie zarabiać więcej niż odsetki od lokaty plus swoja prowizja , a nie mniej tyle i aż tyle."
A kto i jak je do tego zmusi?
"Oczywiście nie chodzi o to czy ZUS kupi czy nie obligacje tylko czy budżet będzie miał środki na emerytury w sytuacji gdy TK orzekł że w części obligacji składka nie należy do tego kto ją wpłacał ,a rząd ma obowiązek zapewnić te emerytury i jednocześnie wykupić obligacje z odsetkami i prowizjami? "
Odpowiem Ci. Budżet nie będzie miał środków na wypłatę emerytur. I nawet TK nic w tej sprawie nie zmieni.
"Przecież OFE nie wypłaca emerytur"
A wcześniej był taki pomysł, że jednak ma wypłacać. Dobre państwo, że pomysł zmieniło.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 22:29
jacek.s
"To ja Ci otworzę zaraz konto u mnie w zeszycie, kasa nie będzie dla Ciebie nigdy dostępna,"
Bang, i już oszczędzasz 800 milionów rocznie na obsłudze informatyzacji. A jeszcze dodać trzeba KSI 2.0 z jedyne 600 mln/4 lata. Przy zusie jesteś po prostu szczodry ^^
Lech
wzwen
"jak nie zarabiają to taki system oczywiście nie ma sensu muszą zarabiać"
Są tacy dla których to sens ma. A kto powiedział, że ma mieć sens dla wszystkich?
"trzeba to zlikwidować bo tylko generuje dodatkowe koszty"
Trzeba to zlikwidować, bo OFE doszły do momentu, w którym w interesie OFE jest likwidacja OFE. To jest jedyny powód.
"jeżeli ludzie mają z taką emeryturą przeżyć"
A Ty naiwnie myślisz, że jacyś ONI martwią się czy emeryci dadzą radę przeżyć za emerytury?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 22:43
Eltor
"Przecież OFE nie wypłaca emerytur i nie gwarantuje wypłaty tylko państwo niestety"
Państwo jest świetnym gwarantem. Spytaj ludzi, co przeżyli reformę z 1950 jak doskonale państwo im gwarantowało walutę. Spytaj ludzi, co im w ramach Dekretu Bieruta zabrano domy jak doskonale państwo gwarantowało prawo własności.
Więc skoro emerytury tak samo gwarantuje... to powiedz mi jak się niby te gwarancje tak dokładnie egzekwuje, gdyby jednak emerytur nie było? Bo rzeczywistość jest jaka jest, demografia też i wszystko wskazuje na to, że na emerytury nie ma co liczyć z przyczyn obiektywnych. Skoro jednak mówisz, że jakaś gwarancja jest, to z pewnością wiesz jak się ją egzekwuje.
gasch
Piszesz: "Nie ma różnicy czy mamy dzieci czy nie. Każdy tak samo obciąża system emerytalny" (copyright by gasch)."
Zostałem wywołany tym wyrwanym z kontekstu zdaniem, więc pozwolę sobie dopisać cytat z siebie samego kończący tę wypowiedź.
"Ok, ale ktoś będzie musiał na te dzieci też pracować i płacić jak same staną się emerytami.
Następuje jedynie przesunięcie w czasie o jedno pokolenie, które globalnie nic nie zmienia. Cały system jest o kant dupy."
Widzę, że nie zrozumiałeś więc wytłumaczę dokładniej. "Tworząc" dziecko tworzysz kolejnego beneficjenta systemu.
65 lat po urodzeniu Twój syn zacznie pobierać emerytury. Nic nie zmieni z punktu widzenia ZUS w perspektywie kilkudziesięciu lat to czy pojawi się nowy dawca-biorca. Powstaje jeszcze takie ryzyko, że nowo powstały uczestnik wpłaci mniej do systemu niż z niego weźmie, jak prawdopodobnie uczyni wielu "wygenerowanych" programem 500+. Wtedy straty z istnienia takowego przewyższą zyski. Biorcą będzie, ale dawcą już nie.
(Pomijam kwestię tego, że najpewniej za kilkanaście lat system społecznych emerytur przestanie istnieć. Wtedy faktycznie kalkuluje się narobić młodych i ich wydoić wiedząc, że sami nic nie dostaną. Chyba jednak nie to miałeś na myśli.)
Analogicznie wygląda sytuacja z kredytami hipotecznymi, które rzekomo zwiększają konsumpcję. Nic bardziej mylnego.
Kredyt takowy generuje punktowy pik konsumpcji teraz a przez kolejne 30-35 lat zmniejsza konsumpcję kredytobiorcy o wysokość raty.
Dodatkowo konsumpcja zmniejszona jest też o odsetki.
Finalnie kredytobiorca hipoteczny skonsumuje w ciągu swojego żywota mniej niż gdyby kredytu nie wziął.
Rozumiem, że dodanie zmiennej w postaci czasu mocno utrudnia percepcję, ale tylko wtedy obraz jest pełen.
P.S.
Jutro jadę porobić interesy z przedstawicielem firmy handlowej, który na pytanie czy pracuje w "wolną" niedzielę, odparł:
"ja na PiS nie głosowałem" :)
Handelek w pełni legalny, faktura, przelew, wszystko jak Pan Bóg...przepraszam kapitan państwo przykazał.
@Arcadio
"Jeśli odnieść to do sytuacji w Polsce - to można powiedzieć, że system bankowy w Polsce jest ultra bezpieczny w porównaniu do obietnic emerytalnych rządu. Celowo nie pisze tu o ZUSie, bo to tylko zależna instytucja rządowa, więc osądzać należy decydentów a nie bezwolnych wykonawców."
Cieszę się, że bardziej ufasz prywaciarzowi niż kapitanowi. Jest nadzieja.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-19 23:14
zieloniutki
"To weź zieloniutki ten zieloniutki wyciąg z twojego "imiennego subkonta" w ZUS, napisz piękne, uprzejme podanie o wypłatę, powiedzmy 5% salda tego "imiennego subkonta", udaj się do najbliższego oddziału ZUS i poproś panią w okienku o przekazanie gotówki, niech tam będzie, że na drugi dzień. Daj znać jak ci poszło."
ale jaja, heh "GIENIUSZU", zrób to samo z OFE i koniecznie daj znać jak Ci poszło i ile Ci z tego OFE wypłacili ...
na resztę wpisu i jego poziom pozwolę sobie spuścić zasłonę milczenia:(
@gasch
"Jutro jadę porobić interesy z przedstawicielem firmy handlowej, który na pytanie czy pracuje w "wolną" niedzielę, odparł: "ja na PiS nie głosowałem" :)"
też mam roboczy weekend - z siły wyższej niestety, cholera może to przez to, że na pisiorków nie głosowałem?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-20 00:15
easyReader
Tylko że to ty ciągle porównujesz ZUS do komercyjnych, działających na rynku (jaki by on nie był) banków, a nie ja. Taka drobna różnica.
I to ty twierdzisz że "w ZUS jest kasa" co już zakrawa na jakąś aberrację. Twoja wiara we wszechmoc i wiecznotrwanie państwa polskiego jest doprawdy wzruszająca. Coś jak wiara gros społeczeństwa w potęgę i niezwyciężoność RP w maju 1939, po słynnym przemówieniu Becka.
Poza tym - tak się składa że w OFE w tej chwili są prawie same akcje przedsiębiorstw, polskich i zagranicznych. To dalej jest realna kasa, i jak najbardziej możliwy jest jej zwrot na konta Polaków, potrzeba "jedynie" woli i determinacji rządzących (sprawa niestety całkiem ucichła więc można domniemywać że już 'góra' dała znać że pomysł im się wybitnie nie podoba).
zieloniutki
no to jeszcze raz, bo chyba nie rozumiesz co Sam piszesz, napisałeś cytuję:
"To weź zieloniutki ten zieloniutki wyciąg z twojego "imiennego subkonta" w ZUS, napisz piękne, uprzejme podanie o wypłatę, powiedzmy 5% salda tego "imiennego subkonta", udaj się do najbliższego oddziału ZUS i poproś panią w okienku o przekazanie gotówki, niech tam będzie, że na drugi dzień. Daj znać jak ci poszło."
to powyższe, to są Twoje słowa i Twoja argumentacja! nie moja!, mnie nie pozostało nic innego, jak się do niej dostosować, więc piszę:
zrób to samo z OFE i koniecznie daj znać jak Ci poszło i ile Ci z tego OFE wypłacili ...
do czasu informacji zwrotnej, ile z tego OFE wypłaciłeś nie zamierzam z Tobą więcej na ten temat "pajacować", bo niestety dyskusją tego nazwać nie można
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-20 02:52
3r3
"@3r3 Czy jak zaksięguję sobie, że jesteś mi winien 130 000 000 000 PLN, to przyślesz mi kilka brodaczy. Resztę długu Ci umorzę!"
Nie masz podejrzenia że nie jest to powiązane z czynnością formalną "zaksięgowania", a wynika z właściwej relacji pozycji własnej względem układu odniesienia jakim jest lufa pistoletu?
Późniejsze Twoje uwagi w komentarzach są wyłącznie słuszne i przebiegłe.
@Lech
" a skoro tak to tworzenie takiego OFE w tej części składki było bez sensu"
Wypluj to słowo! OFE to był świetny interes - tylu frajerów oddało owoce swojej pracy i nawet nie pisnęło.
OFE miało sens - dla beneficjentów^^
" gdyby mieli więcej do spłacenia o koszy prowizji, to o tyle bardziej zagrożona byłaby WYPŁATA EMERYTUR"
Wypłata emerytur nie jest zagrożona, ponieważ jej nie będzie. Jeśli coś się ostanie to może jakiś zasiłek dla ludzi niezdolnych do dalszego wysiłku. Taki łaskawy chleb - na pewno nie będzie to miało związku z jakimkolwiek rozwiązaniem rynkowym gdzie wylicza się z czegoś zyski.
"OFE miało ZARABIAĆ ZNACZNIE WIĘCEJ NIŻ ODSETKI OD LOKAT I OBLIGACJI A OKAZAŁO SIĘ ŻE ZARABIA MNIEJ I JESZCZE POTRĄCA PROWIZJE TO JEST NAJWIĘKSZY PROBLEMN Z TAKIMI INWESTYCJAMI. .. ."
Ale to jest powszechny problem ze wszystkimi funduszami kierowanymi przez ludzi. To wszędzie jest tak samo - w każdym kraju w okolicy gania teraz za tym jaki prokurator i gniewne wznosi okrzyki - tylko to było bez sensu od samego początku. Zapewniam Cię, że wszyscy co się tym zajmują doskonale o tym wiedzieli.
"jeżeli ludzie mają z taką emeryturą przeżyć."
Śmiałe założenie, ale podpowiem Ci, że emerytury przeżyć się nie da - to świadczenie do skutku^^
@jacek.s
"Bang, i już oszczędzasz 800 milionów rocznie na obsłudze informatyzacji. A jeszcze dodać trzeba KSI 2.0 z jedyne 600 mln/4 lata. Przy zusie jesteś po prostu szczodry ^^"
Wielkie zalety ma słowo pisane i przewagi nad słowem elektronicznym. Wyobrażasz sobie aby bezpieka wzięła od Bolka podpis elektroniczny? Na co by komu takie kwity były?
@Eltor
Wiemy jak się egzekwuje przeróżne gwarancje od państwa - telefon do Moskwy, do Berlina i zaraz tam wyegzekwują a nam odpalą za piękne uzasadnienie prawa do interwencji w celu przywrócenia tego co tam się akurat zdarzy przywracać^^
Lepsi kupcy to do razu nad Potomak dzwonią, no ale byle kogo tam się nie wpuszcza.
@gasch
"Analogicznie wygląda sytuacja (...) ale tylko wtedy obraz jest pełen. "
Nie zdradzaj tajemnic rozrachunku długoterminowego. Żaden leming co prawda tego nie zrozumie, ale nie ma co kusić losu tylko durniom obiecywać że jest dokładnie odwrotnie - niech sobie od ust odbierają, a my sobie zjemy.
@easyReader
"Poza tym - tak się składa że w OFE w tej chwili są prawie same akcje przedsiębiorstw, polskich i zagranicznych. To dalej jest realna kasa"
No to pozostaje podjąć próbę i dowiedzieć się ile centów z dolara zostanie po takiej próbie z tych akcji. A Ty wiesz że oni zapewne nakupowali jakiś śmieciowych wydmuszek, które przy próbie odessania z nich liczb się rozlecą?
Jest możliwe że tych akcji nikt po prostu nie odkupi za więcej niż kilka centów od włożonego dolara.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-20 08:00
wzwen
"Nie masz podejrzenia że nie jest to powiązane z czynnością formalną "zaksięgowania""
Podejrzenia to może i mam, ale się nie znam, więc pytam eksperta.
Czyli co? Gardzisz moją deklaracją umorzenia długów i jednak nic mi nie przyślesz. :(
"Jest możliwe że tych akcji nikt po prostu nie odkupi za więcej niż kilka centów od włożonego dolara."
Teraz to odleciałeś w kompletny absurd.
Przypomnę więc, że OFE zajmują INWESTOWANIEM a nie spekulacją. INWESTOWANIE oznacza, że kupuje się coś by czerpać zyski z tego, że się to ma, a nie z tego, że się to sprzeda drożej (bo wtedy to niegodna spekulacja).
Zatem nikt nie powinien oczekiwać, że te akcje posiadane przez OFE kiedykolwiek zostaną sprzedane.
Tak więc, skoro akcje nie będą sprzedane, to zapewne zostaną rozdane emerytom. Emeryci zaś będą żyć dostatnio na miarę swoich możliwości z dywidendy płaconej przez firmy, których akcje mają. Zakładając średnie P/E na poziomie 60 oraz, że średnio 33% zysku będzie przeznaczane na dywidendę dochodzimy do wniosku, że każdy emeryt po przejściu na emeryturę będzie żył jeszcze 180 lat a po śmierci przekaże wartościowe aktywa potomnym.
Tak zostanie zadekretowane, a każda wcześniejsza śmierć zostanie uznana za zrzeczenie się praw do rzeczonych akcji.
Słuszną linię ma nasza Partia planując świetlaną jesień życia dla obywateli.
gruby
"Przypomnę więc, że OFE zajmują INWESTOWANIEM a nie spekulacją."
OFE zajmują się kasowaniem 7% od pobranych składek. Reszta jest tak istotna jak zawartość sejfu w firmie Amber Gold w momencie jego otwarcia przez biurwę.
wzwen
"OFE zajmują się kasowaniem 7% od pobranych składek. Reszta jest tak istotna jak zawartość sejfu w firmie Amber Gold w momencie jego otwarcia przez biurwę."
No, ale to faktycznie.
Formalnie zaś zajmują się inwestowaniem.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-20 13:38
gruby
"Formalnie zaś zajmują się inwestowaniem."
Formalnie to państwo działa, partia kieruje, rząd rządzi a suweren co cztery lata decyduje co sobie na głowę spuści. Od formalności jest kupa specjalistów a co jeden to twierdzi że on ważniejszy, tyle że od tego mieszania to herbata się jakoś słodsza nie robi.
W realu chodzi o te siedem zajumanych przez OFE procent po których zajumaniu przez prawdziwych pezzonovanti z pozostałej reszty ryży zajumał połowę (za co w nagrodę dostał stanowisko prezydenta Europy) a powerpoint przytulił połowę pozostałą z tej połowy którą zajumał wcześniej ryży co z kolei zapewniło mu świetlaną przyszłość po przyszłym usunięciu go z fotela premiera. Które to marności w swej masie pochodzą od dawców kapitału którym z kolei zajumano tą kasę ustawą, jak na każdą porządną przestępczość zorganizowaną przystało.
Jumaczy jak widać Ci u nas dostatek, jumanych w sumie też nie brakuje. I tak to się toczy swoim torem: byki zarabiają, woły zarabiają i tylko świnie są zarzynane niezależnie od bessy i hossy.
qwerty
qwerty
mat_
mat_
Jot
wzwen
"Formalnie to państwo działa, partia kieruje, rząd rządzi ..."
No właśnie, emerytury też będą tylko formalnie.
A stan faktyczny jest prosty jak budowa dzidy bojowej.
Jak jesteś pracownikiem to nikt Ci nie ukradł składek na ZUS, bo nigdy tych składek nie miałeś. No to jak można było Ci ukraść coś czego nie miałeś?
Jak jesteś pracodawcą, to w rzeczy samej. Tyle, że nie ukradziono a obrabowano, gdyż stosując groźby zmuszono Cię do oddania Twoich pieniędzy, co wykonałeś zlecając przelew do ZUS. Moment rabunku nastąpił właśnie wtedy.
"W realu chodzi o te siedem zajumanych przez OFE procent"
Dyskusja o tym co rabuś zrobił ze zrabowanym dobrem jest oczywiście bardzo ciekawa. Jednak twierdzenia, że rząd (ten czy tamten) ukradł "nasze" pieniądze, które były w OFE jest zupełnie bezprzedmiotowa podobnie jak dyskusja o zajumaniu siedmiu procent przez OFE. To nie były nasze pieniądze. O ile pamiętam, to nawet jakiś sąd tak orzekł.
Te siedem procent nie zostały zajumane, gdyż ich posiadacz (rząd) dobrowolnie przekazał je OFE. W zamian za co przekazał to oczywiście pytanie otwarte i myślę, że nie tylko za to co wymieniłeś.
"Jumaczy jak widać Ci u nas dostatek, jumanych w sumie też nie brakuje."
Wydaje mi się, że właśnie jumanych zaczyna powoli brakować, co wywołuje pewną nerwowość wśród jumaczy.
Loogin
100 lat :)
(uśmiechnij się czasem)
qwerty
Dokładnie trybunał konstytucyjny :) A potem Tusk zacieszał w TV, że to nie są nasze oszczędności.
wzwen
"A potem Tusk zacieszał w TV, że to nie są nasze oszczędności."
A co miał uczciwie powiedzieć: "ukradliśmy tę kasę dużo wcześniej, teraz jest nasza i nic wam do tego co z nią robimy"?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-21 06:20
3r3
"@wzwen "O ile pamiętam, to nawet jakiś sąd tak orzekł."
Dokładnie trybunał konstytucyjny :) A potem Tusk zacieszał w TV, że to nie są nasze oszczędności."
Bo to była rada Jedi od orzekania - machnęli wszystkim ręką przed nosem szepcząc "nigdy nie mieliście tej kasy - odejdźcie do swoich zajęć i nie buntujcie się przeciw dojeniu".
Sztuczki Jedi jednak nie działają na wszystkich, w szczególności na tych co umieją ręką przed nosem machać na tyle dobrze, że nigdy tych składek nie wpłacali^^
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-21 06:27
Lech
Tak czy owak w części obowiązkowych zakupów obligacji to w ogóle nie mogli i nie mieli prawa zarobić więcej !!!! bo wyżej jajek nie podskoczysz i odsetki plus prowizja dla OFE musiało drożej kosztować niż dotacja z budżetu do emerytur, a w pozostałej teoretycznie mają szansę więcej zarabiać niż przeciętny prywatny inwestor mając dobrych bystrych inwestorów ,ale nie koniecznie jak się na razie okazało.Oczywiście zabranie pozostałej części to już katastrofa nie tylko dla OFE ,ale i dla rynków i ewidentna kradzież , 25% bezpośrednio i oficjalnie chcą po prostu zabrać, a resztę wypłacać po opłaceniu 75% podatku!!!!?
qwerty widzę ,że zwróciłeś na to samo uwagę, hasła dumne narodowe , a po przejęciu Lotosu państwo tylko straci większość w Lotosie ,a w Orlenie i tak nie miało.. ale czego się spodziewać po Krzywoustych?
Mat monety kolekcjonerskie i grunty to jedyne zabezpieczenie kapitału dzisiaj, oczywiście najlepiej monety kupowane w cenie złomu metalu szlachetnego...
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-21 07:43
wzwen
"OFE w części obligacji było zależne od państwa ustawowo, raczej wszyscy liczyli ,że prywatne będzie sprawniej zarządzane będą więcej zarabiać niż państwo czy indywidualny przyszły emeryt ,bo mają wyspecjalizowana kadrę do zarabiania na rynkach"
To wszystko przez niską inflację. Gdyby inflacja była wysoka, to oprocentowanie obligacji byłoby wyższe i byłoby widać, że OFE na obligacjach zarabiają kupę kasy dla emerytów :)
ArtWW
"bo mają wyspecjalizowana kadrę do zarabiania na rynkach..., a okazało się że tak nie jest. Może kryzys przeszkodził ,a może nie potrafią. "
Wystarczy popatrzeć w co inwestowali. Akcje największych w kraju banków i spółek. Za dużej finezji to tam nie było a patrząc na osiągane przez fundusze wyniki gdzie wszystkie osiągały zysk na zbliżonym poziomie śmiem twierdzić, że w żadnym żadnych ekspertów nie było. Wiem zarabiały ale w sytuacji kiedy prawie wszystko rośnie jak miały nie zarabiać.
sholler
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-21 10:59
Eltor
Stary news. Tu masz więcej szczegółów: https://tavex.pl/pl/norweska-korona-nowe-banknoty/
Generalnie usuwają z banknotów wizerunki osób istotnych z punktu widzenia ich historii i zastępują "światopoglądowo neutralnymi" pierdołami.
Pewnie dlatego, że za jakiś czas coraz większa część mieszkańców miałaby trudności z identyfikowaniem się z tak przedstawianą historią jako swoją i swoich przodków, ale to takie moje dziwne przypuszczenie.
wzwen
"do zakupu akcji nie jest potrzebna żadna specjalna wiedza i doświadczenie, ale takowe jest potrzebne żeby na tym kupnie coś zarobić"
Twierdzisz zatem, że były niezerowe szanse, aby jakiś polski OFE zatrudnił jednego człowieka, który umiałby długoterminowo osiągać na rynku akcji wyniki lepsze niż przeciętne?
Zaprawdę byłaby to niezwykła osoba, która z jednej strony umie zarabiać na akcjach a z drugiej strony nie umie porównać swojego wynagrodzenia z ofertą konkurencji.
zeromacho
Ze spraw bieżących, Euro szybuje w okolicach 4,30, jakie widzicie szanse że skoczy do 4,50? i ile czasu to potrwa?
ArtWW
"Wzwen oczywiście ,że do zakupu akcji nie jest potrzebna żadna specjalna wiedza i doświadczenie, ale takowe jest potrzebne żeby na tym kupnie coś zarobić!!! a nie stracić,co i tak obarczone jest dużym ryzykiem i po to jest potrzebny sztab doświadczonych inwestorów na etacie , natomiast obligacje wystarczy kupić i te ustawowe zyski, odsetki same wpływają chyba, że emisariusz padnie..."
Znajomy opowiadał jak oszczędności powierzył sztabowi doświadczonych inwestorów na etacie. Zarobili dla niego -30%.
gruby
"Wzwen oczywiście ,że do zakupu akcji nie jest potrzebna żadna specjalna wiedza i doświadczenie"
oczywiście mylisz się. Zakup akcji to jest w cholerę roboty. Pierwszy i najważniejszy punkt to kwestia własności:
jeśli jak każdy jeleń z ulicy idziesz do biura maklerskiego i zlecasz zakup to po pierwsze nie ty kupujesz, tylko biuro maklerskie a po drugie nie ty płacisz tylko bank który jest właścicielem środków zgromadzonych na twoim rachunku.
Przepisujesz zatem jedynie roszczenie w kierunku jednego podmiotu (mam żądanie ciągnienia względem banku) na inne roszczenie (mam żądanie ciągnienia względem domu maklerskiego). Ponadto zamieniasz formę to znaczy żądanie podjęcia gotówki zamieniasz na żądanie podjęcia akcji co jeszcze dalej oddala Cię od teoretycznie Twojej własności.
Ani gotówka ani akcje (twój majątek oddany na przechowanie systemowi) które powinny znajdować się gdzieś w jakimś magazynie nie istnieją już w postaci fizycznej. Zostałeś ograbiony na wejściu do systemu, reszta to obiecanki cacanki że może ktoś może kiedyś może coś Ci wypłaci ... a może i nie.
Żeby naprawdę kupić akcje to po pierwsze trzeba wymusić na właścicielu ich wydrukowanie w postaci fizycznej a następnie należy bezpośrednio je przejąć, czyli nie wprowadzać do systemu, czyli trzymać je z dala od biura maklerskiego, banku oraz krajowego rejestru papierów wartościowych.
Zainteresuj się tematem, zorientuj komu wolno dokonywać takich transakcji a potem rzucaj opiniami o "żadnej wiedzy i doświadczeniu".
Aby kupić akcje firmy trzeba negocjować z firmą bezpośrednio, bezpośrednio od niej trzeba kupować i akcji nie wolno przepuścić przez system bo je wciągnie i już nie odda. Bo system tak jest skonstruowany że grabi tylko do siebie.
Właścicielem stajesz się wtedy kiedy pojawiasz się (Ty albo jeden z zapewne licznych jak mniemam słupów które kontrolujesz) w umowie spółki. Z nazwiska albo nazwy.
Właściciele form własności pod nazwą firmy to ci goście którzy występują w Krajowym Rejestrze Sądowym z nazwiska, który to rejestr karmiony jest danymi z umów spółek. Reszta do dawcy kapitału którzy się go pozbyli dając doić się ułudzie własności pod nazwą giełda, dom maklerski i bank. W RP 3.5 nawet ten system nie działa: możesz zostać wywłaszczony niezaskarżalną decyzją administracyjną na przykład przez komisarza Jakiego jeśli będziesz zbyt głośno śmiał się na przykład z jego upodobania do dresów albo zostać obrabowanym przez komornika z pomocą policji państwowej jeśli Twój ciągnik jest zadbany i zaparkowany w pechowym miejscu rzucając się biurwie w oczy.
To tyle o własności i tyle o bezpieczeństwie inwestycji nad Wisłą.
Tyle że KRS też może upaść bo KRS finansowany jest przez państwo które może zniknąć z mapy. Wtedy karty tasowane są od nowa. Dlatego Twoje jest to na czym możesz położyć łapę. Twoją, własną. I nic więcej.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-21 11:53
3r3
"Ze spraw bieżących, Euro szybuje w okolicach 4,30, jakie widzicie szanse że skoczy do 4,50? i ile czasu to potrwa?"
Jak PiSiactwo dochodziło do władzy to rzuciłem taki scenariusz z żydowską awanturą, bazami, czołganiem przedstawicieli etc zawierający 5.0 na EUR. Scenariusz się nie zmienił - ale z jakiegoś powodu kisili ich przez dwa lata i nie bili. Może negocjowali?
Wystarczy przeszukać archiwa.
@ArtWW
"Znajomy opowiadał jak oszczędności powierzył sztabowi doświadczonych inwestorów na etacie. Zarobili dla niego -30%."
A jakiego wyniku oczekiwał? Tylko -27%? I się zawiódł?
lenon
"O jakieś przypadki kiedy to bez dogłębnej anlalizy dokonałeś spekulacji/inwestycji, trfiłeś i opłaciło się to. Czym się wtedy kierowałeś?"
Zdrowym rozsądkiem. Cokolwiek ma to oznaczać.
Nie podejmuję decyzji na chybił - trafił. Zazwyczaj wynika ona z mojej zdolności do przeprowadzenia umysłowej symulacji przyszłości z wysokim prawdopodobieństwem jej wystąpienia.
Werbalnie nie ma możliwości przekazać istoty zagadnienia.
easyReader
@EURPLN - jak dla mnie, to może być i 4,70, albo i 5. Dywidendy dla akcjonariuszy exporterów tłustsze będą :-)
sage_slav
Zazwyczaj wynika ona z mojej zdolności do przeprowadzenia umysłowej symulacji przyszłości z wysokim prawdopodobieństwem jej wystąpienia.
XDD czyli ze co. Jesteś wróżbitą? XD Wróżbita lenon i wszystko staje się jasne :)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 00:53
polish_wealth
Gdybyż tylko, ludzie w ułomności swej tworzyli produkty i usługi, a potem rynki derywat na te produkty, a potem w zdrowej konkurencji wszystko się odbywało i ciągle co i róż wychodziło źle (załamania gospodarcze) to byśmy machnęli na to ręką i powiedzieli to jest człowiek. To są dzieła ludzkie, rodzą się, żyją i umierają, nie ma doskonałości.
Ale kiedy widzimy ohydę, tego, że człowiek chciałby wyrabiać dobra/usługi, a istnieje zorganizowany matematyczny w swym zboczeniu ruch obliczony zawsze na wyrwanie temu pierwszemu owocu z ręki...
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 03:16
Jacek_S
lenon
"XDD czyli ze co. Jesteś wróżbitą? XD Wróżbita lenon i wszystko staje się jasne :)"
O..., wypraszam to sobie. Nie wróżbita, a prorok !.
A tu proroctwo dla Ciebie. W przeciągu 100 lat umrzesz. Stawiam stówę. Wchodzisz w to?
gruby
"Nic tam nie jumają ani nie przestępują zorganizowanie?"
18 lutego 2009 roku Finma (odpowiednik KNF) nakazał bankowi UBS przekazać Amerykanom dane 300 klientów tego banku (Amerykanie żądali danych 52 tysięcy klientów). W czasie kiedy tajemnica bankowa jeszcze obowiązywała. Finma działała na zlecenie rządu federalnego z Berna. 22 stycznia 2010 roku szwajcarski naczelny sąd administracyjny uznał przekazywanie danych klientów banków obcym rządom za sprzeczne z konstytucją Szwajcarii i zablokował je. Nikt z Finmy ani rządu federalnego nie został do dzisiaj oskarżony o złamanie konstytucji.
Przyznasz że to cienki news w porównaniu do informacji z Polski, prawda ?
janwar
https://www.pb.pl/goldman-sachs-perspektywy-fiskalne-usa-nie-sa-dobre-930066
janwar
https://www.pb.pl/rekordowy-wykup-akcji-w-usa-930069
Sekretarz stanu Mike Pompeo ogłosił, że USA nałożą na Iran „najmocniejsze sankcje w historii”. Po ich wprowadzeniu Iran „będzie walczyć o utrzymanie gospodarki przy życiu”, zapowiedział.
https://www.pb.pl/pompeo-zapowiada-objecie-iranu-najmocniejszymi-sankcjami-w-historii-930065
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 10:06
vorumeq
dedyx
zieloniutki
"Oplaca sie zainwestowac w turecka lire? Od dwoch lat ladnie pikuje..."
rozmawialiśmy na temat USD/TRY jakiś miesiąc temu: https://independenttrader.pl/najwazniejsze-wydarzenia-minionych-tygodni-kwiecien-2018.html
Traderowi wychodziło wtedy że jest tanio, co (jak popatrzysz dziś na wykres) nie oznaczało, że nie może być jeszcze taniej :).
myślę że na dzień dzisiejszy niewiele się zmieniło, w dalszym ciągu lira wydaje się być tania, ale chyba nikt nie da Ci gwarancji, że nie będzie jeszcze tańsza ...
PS. granie dziś na wzrost liry, to zagrywka przeciw aktualnemu trendowi, a łapanie dołków / szczytów rzadko kiedy wychodzi, a czasem lubi skończyć się boleśnie :(
PS2. wiele wskazuje na nadchodzącą korektę na indeksie dolara, więc i korekta na USD/TRY jest wielce prawdopodobna ...
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 11:16
robster134
Traderze, chciałbym założyć konto brokerskie i pamietam że polecałeś kiedyś Saxo lub DIF
Czy te rekomendacje są nadal aktualne? Czy to dwie najlepsze firmy w PL?
Z góry dzięki za odp.
kfas
https://stooq.pl/q/?s=usdtry&c=mx&t=l&a=lg&b=0
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 12:46
sage_slav
qwerty
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 12:59
easyReader
https://stooq.pl/n/?f=1235508&c=1&p=4+22
zieloniutki
"zadłużenie nominalne SP - spadek w kwietniu:
https://stooq.pl/n/?f=1235508"
... czyli od stycznia do kwietnia zadłużenie wzrosło o 20,5 mld -> ekstrapolując to na cały rok, będziemy mieć 82 mld zadłużenia w 2018 r. ...
znaczy się powinniśmy cieszyć się, czy płakać?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 15:06
wzwen
1. Będzie nowy program Mosty+ (tak, będziemy budować mosty i drogi proste):
wiadomosci.onet.pl/kraj/mateusz-morawiecki-zapowiada-nowy-program-mosty-plus/negm0f5
2. Aby kierowcy na mostach nie zrobili sobie krzywdy będą dodatkowe kursy (teoretyczne) dla początkujących kierowców:
businessinsider.com.pl/motoryzacja/ile-kosztuje-zrobienie-prawa-jazdy/93tge6e
Z niecierpliwością czekam na powrót kart pływackich jako dokumentu uprawniającego do pływania oraz taryfikatora mandatów za pływanie bez karty pływackiej.
greg240
"myślę że na dzień dzisiejszy niewiele się zmieniło, w dalszym ciągu lira wydaje się być tania, ale chyba nikt nie da Ci gwarancji, że nie będzie jeszcze tańsza ... "
zwłaszcza jak Erdogan w przeciwieństwie do USA nie zaakceptował nowej stolicy w Jerozolimie i wzywa świat arabski do przeciwstawienia się opresji syjonistów. Co oczywiście podbuduje zaufanie do liry:)
@dedyx
"Dobrym środkiem płatniczy jest też benzyna"
Ta zwłaszcza ,ze benzyna z czasem traci swoje właściwości świadczące o zdatności do użytku, a większość ludków nie ma gdzie jej trzymać bo w blokach zakaz przechowywania substancji łatwopalnych. To już prędzej olej rzepakowy , do starych diesli.
co do akcji papierowych to ponoć chcieli zakazać akcji na okaziciela w związku z praniem brudnego hajsu:) Zresztą nie słyszałem ,żeby ktoś coś takiego posiadał.
ArtWW
"Będzie nowy program Mosty+ (tak, będziemy budować mosty i drogi proste):"
To dla tych, którzy nie załapią się na Mieszkanie+.
W końcu też trzeba ich gdzieś ulokować.
qwerty
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 15:54
zieloniutki
znaczy się elektromobilność+ i przemysł 4.0+ już się zakończyły?
...
nie zauważyłem, ale przypuszczam że z wielkim sukcesem :)
i korekta wcześniejszego wpisu, było:
... czyli od stycznia do kwietnia zadłużenie wzrosło o 20,5 mld -> ekstrapolując to na cały rok, będziemy mieć 82 mld zadłużenia w 2018 r. ...
winno być:
... czyli od stycznia do kwietnia zadłużenie wzrosło o 20,5 mld -> ekstrapolując to na cały rok, będziemy mieć 61,5 mld zadłużenia w 2018 r. ...
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 16:17
Sebek
jacek.s
To dokupuj i uśredniaj ;)
@zieloniutki
Z tego, co kojarzę - wydatki SP jak i "przychodzy" są obarczone dużą sezonowością. Nie ekstrapolowałbym tak. I nie będę zdziwiony, jak będzie więcej, niźli 82 mld. Trafiły się komuchy, a oni lubią rozdawać nieswoje.
@robster
Na saxo Gospodarz psioczył conieco ostatnio. Tak tylko mówię.
qwerty
Dla tych co mimo wszystko chcę wejść w TRY polecam portal z wiadomościami - na bieżąco wszystko na tacy http://www.newsnow.co.uk/h/World+News/Middle+East/Turkey/Economy
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 17:21
lenon
Panowie, dopóki inflacja w Turcji nie wyhamuje, to waluta się będzie osłabiać.
Na dzień dzisiejszy, nic nie wskazuje na to żeby obraz sytuacji miał się jakoś zmienić.
Erdogan jest zwolennikiem utrzymywania za niskich stóp procentowych, a jak kończą kraje o zbytniej centralizacji władzy, chyba wszyscy wiemy.
daniel92
qwerty
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 17:46
qwerty
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 17:53
zieloniutki
"zwłaszcza jak Erdogan w przeciwieństwie do USA nie zaakceptował nowej stolicy w Jerozolimie i wzywa świat arabski do przeciwstawienia się opresji syjonistów. Co oczywiście podbuduje zaufanie do liry:)"
długoterminowo będą decydować gospodarka i polityka w Turcji...
bez względu na powyższe, po takich spadkach jak były, aż się prosi o jakąś głębszą korektę trendu spadkowego
...
Natomiast odnosząc to do bieżącej sytuacji geo, to możesz mieć rację i usiaki mogą chcieć Turkom pokazać gdzie ich miejsce przy pomocy liry
PS.
jeżeli kogoś bardzo mocno korci ta lira, to można by pogłówkować nad zabezpieczeniem ewentualnej transakcji np. opcjami ...
@jacek.s
"Z tego, co kojarzę - wydatki SP jak i "przychodzy" są obarczone dużą sezonowością. Nie ekstrapolowałbym tak."
pewnie masz rację, ale jak czytam takie dane, to z automatu próbuję to odnosić do roku (taki mam punkt odniesienia^^)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 17:56
zieloniutki
"I kolejny raz polecam Wam przyjrzeć się EMISS, podaż certyfikatów jest ograniczona, będzie ich coraz mniej i zyskują odkąd tylko weszły do wolnego obrotu. Ewentualne korekty są niewielkie. Oczekiwana przez UE cena za tone to 20$. Teraz jest koło 16$. Gdy poprzednio je polecałem kosztowały 14$ :D"
nie wiem jak teraz ten rynek wygląda, ale ładnych parę lat wstecz byłem związany z branżą "pelletową" i wiem że wtedy gwałtowny spadek certyfikatów na CO2 rozłożył "współspalanie" i w następstwie branżę pelletową dla "dużej energetyki"
Ten gwałtowny spadek był spowodowany przekrętami na poziomie instytucji międzynarodowych (ONZ, itp.) - przykładowo były firmy, które dostarczały dla ludności afryki "ręczne" filtry do wody i dokumentowały że używanie tych filtrów niweluje konieczność gotowania wody przez lokalną ludność,... i w związku z tym zmniejsza się emisja CO2 - w zamian kasowały bodajże z ONZ ... certryfikaty CO2 ... i rzucały je na rynek zbijając przy okazji ceny
...
nie piszę tego żeby Cię zniechęcać, ale jak chcesz jakąś większą kwotę w to wsadzić, to poznaj szczegóły, bo w nich zawsze tkwi potencjalny problem :)
...
aaaa, jak poznasz te szczegóły, to chętnie o nich poczytam ^^
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 18:34
qwerty
lenon
Skumulowana inflacja na przestrzeni lat z pewnością przewyższa utratę wartości. Do tego dochodzi czynnik polityczny, który odgrywa kluczową rolę.
Eltor
"odkąd weszły na wolny rynek, co raz więcej certyfikatów jest w rękach dużych spekulantów, banków, a potrzebne są spalarniom jak tlen."
I to jest dopiero rozwód z rzeczywistością. Niedługo będziemy musieli wykupić pozwolenie na chodzenie po chodnikach (bo zużywamy) i oddychanie (bo wiadomo, też zużywamy, a tu jeszcze CO2). A za ten rozwód wszyscy zapłacimy.
qwerty
greg240
"zapłaca głównie Ci co nie mają elektrowni jądrowych i innych stabilnych źródeł typu Dania. Polska zapłaci baaardzo dużo. "
A wliczyli nam discount za lasy ,które są na naszym terenie, a których brak lub niewiele np. w Holandii? bo rośliny pochłaniaja CO2, Czy po prostu nasi rządzący zapomnieli się o to upomnieć.
qwerty
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 20:52
lenon
Była swego czasu dyskusja o pochłanianiu CO2 przez roślinność.
To CO2 jako produkt spalania jest słabo przyswajalne.
easyReader
Program budowy mostów to mnie akurat bardzo ucieszył, mieszkam w takim miejscu że do mostów na Wiśle mam jakieś koszmarne odległości, zwłaszcza chcąc jechać znośnymi drogami.
A wy wszyscy zamiast pluć i szczekać to powinniście podziękować p. premierowi że rząd takie ma sensowne inicjatywy jak budowa mostów, Centralny Port Lotniczy, przekop Mierzei Wiślanej czy budowa mieszkań pod wynajem. Dług, cóż dług kiedyś się zdewaluuje czy odpisze, zrestrukturyzuje itp. A infrastruktura zostanie na dziesiątki albo i setki lat.
Poza tym poprzednia ekipa więcej zadłużała, do tego "prywatyzowała" (na szczęście nie zdążyli zmarnować takiego LOTu, który - cuda, cuda - zaczął zyski przynosić). - A co za te długi wybudowali? Syfiaste orliki ze zużytych opon i para-autostrady o dwu pasach ruchu, w dodatku droższe niż w Szwajcarii.
A tu - zamiast jakichś popierdywań z onetu z debilno-manipulacyjnym tytułem "mosty+" - link do normalnej i wyczerpującej informacji o planach budowy mostów:
http://logistyka.wnp.pl/mateusz-morawiecki-przedstawil-wielki-plan-budowy-mostow,323694_1_0_1.html
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 21:31
zieloniutki
masz "zorientowany" popyt, pytanie co z podażą, czy znów nie wymyślą jakiś bzdurnych programów, typu:
"espumisan" (ten na wzdęcia :))zmniejsza gazy -> mniej gazów = mniej co2 w atmosferze :), za każdy rozdane ludkom opakowanie espumisanu UE lub ONZ wydają certyfikat co2 - wiem że to skrajność i parodia, ale parę lat temu tego typu numer (z filtrami do wody) wykręcili^^
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 21:34
qwerty
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 21:44
qwerty
sholler
https://stooq.pl/q/?s=nokpln&c=20y&t=l&a=lg&b=0
@lenon
"Była swego czasu dyskusja o pochłanianiu CO2 przez roślinność.
To CO2 jako produkt spalania jest słabo przyswajalne."
Możesz mi rozświetlić tego "newsa". Skąd roślina wie które CO2 jest z komina a które z oddychania?
3r3
Jeszcze niech zrobią centralną piekarnię, centralną drukarnię, centralny przystanek tramwajowy, interwencyjny skup zdjęć od reporterów, interwencyjny skup wierszówki od grafomanów i będzie na lata - a długi się odpisze^^
//=========
Panowie odnośnie Turcji to tam miał miejsce taki sam atak jak plan Balcerowicza i MiŚie wraz z gospodarstwami rolnymi potopiono w długach. Dlatego waluta musi być dołująca, aby dawała radę podtrzymać produkcję drobnicy i produktów rolnych mimo spłacania długów w USD. Alternatywą jest odcięcie od rynków finansowych (co ma tam olbrzymie poparcie ludności zajmującej się rzemiosłem i produkcją, a ponieważ dużą część "niemieckich" maszyn importujemy z Turcji to by mogło zachwiać euro) i rozliczenia p2p w czym tam sobie kto ustali. Erdogan jako przedstawiciel elit władzy nie chce się od niczego odcinać, ale te MiŚie (suk) zapewniają mu poparcie w prowincji i w końcu albo ukręci łeb kredytom spłacanym już trzecią dekadę, albo bezpieka przymknie oko na "no nie da się" egzekwowanie pewnych wyroków odnośnie majątku dłużników wobec zagranicznych banków, albo wymyśli się jakąś fajną, zwycięską wojnę i wszyscy będą naćpani radosnym zwycięstwem. Nie wiem w którym wypadku lira jest w gorszym położeniu, ale w każdym nie jest szczególnie warta kupna, choć jako kupon na loterii to zawsze można tego trochę mieć - a nóż wybije (ale nie wybija i raczej się nie zanosi).
//=========
Aby sprzedawać certyfikaty na co się tam chce trzeba mieć rozwiniętą energetykę jądrową do takiego poziomu, wraz ze środkami przenoszenia, aby nie wypadało odmówić a nawet polemizować w kwestii ich zasadności.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 22:11
zieloniutki
powiem szczerze, miałem cię już ignorować, ale po ostatnim Twoim wpisie nie mogłem się powstrzymać, mam nadzieję, że nie będziesz miał mi tego za złe:)
"zieloniutki miałeś już nie pajacować długo nie wytrzymałeś a szkoda. Jak dla mnie możesz płakać albo i strajk głodowy ogłosić. Mnie to ani ziębi ani grzeje czy w skali miesiąca/kwartału zadłużenie spadło czy wzrosło."
jakbyś kolego zamiast czytać TYLKO TYTUŁY, przeczytał cały ten niezbyt długi artykuł, to byś nam tu głupot nie wypisywał i nie musiał się później z nich tłumaczyć ...^^
"Mnie interesuje bilans rządów danej opcji a do tego jeszcze daleko."
mówisz i masz - służę uprzejmie, bilans rządów obecnej opcji od początku ich rządów do marca 2018r.:
"Program budowy mostów to mnie akurat bardzo ucieszył, ..."
wybacz, ale jak usłyszałem Pana Mateusza mówiącego o tych mostach, to z miejsca wróciły mi wspomnienia I sekretarza mówiącego o najbliższej pięciolatce (tzw. planie pięcioletnim) ...,
Nie wiem w jakim jesteś wieku, ale niektórzy tu na forum, są już w takim wieku, że takie rzeczy przeżywali, więc dość łatwo rozpoznają ...
...
pomijam już fakt, że się trochę obawiam, że tych mostów, to będziemy mieć tyle co tych helikopterów dla armii:(
"A wy wszyscy zamiast pluć i szczekać to powinniście podziękować p. premierowi że rząd takie ma sensowne inicjatywy ..."
DZIĘKUJEMY CI ESSIE JOHNSON - będzie dobrze, czy powinienem się bardziej postarać?
"A tu - zamiast jakichś popierdywań z onetu z debilno-manipulacyjnym tytułem "mosty+" - link do normalnej i wyczerpującej informacji o planach budowy mostów:"
to byś jeszcze zapodał linka do normalnej i wyczerpującej informacji o tych zapowiadanych dwa lata temu i zapewne zrealizowanych projektach:
-> budowy wielowirnikowców (dronów, najlepiej tych bojowych)
-> elektromobilności (ile mamy tych marek EV, fabryk baterii litowych, ...)
-> przemysłu 4,0 (ze względów czysto zawodowych, szczególnie ta robotyka i automatyka mnie interesuje)
...
dobra, ręce opadły, sił brakło:)
lenon
"Możesz mi rozświetlić tego "newsa". Skąd roślina wie które CO2 jest z komina a które z oddychania?"
Link
easyReader
to byś nam tu głupot nie wypisywał i nie musiał się później z nich tłumaczyć ...^^
Masz jakieś urojenia - Jak na razie to z pisania głupot ty się musisz tłumaczyć - ostatnio dziś o 15:59 - Tak się jarasz tymi bzdetami, które ciurkiem tu wypisujesz, że aż tracisz umiejętność zliczenia do 100 (przy uprzejmym założeniu że takową posiadasz).
---------------------------------
A w tę lirę to walcie śmiało, tylko nie zapomnijcie się zdywersyfikować na peso argentyńskie i boliwara (dla najmniej kumatych: taki żarcik).
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-22 23:41
jacek.s
Z tymi centralnymi planami, to jest jak z drogami na euro2012. Porównaj, co było obiecane - a co powstało (nawet do teraz, a nie do 2012). Kwestie jakiejkolwiek efektywności finansowej, czy jakości produktu pominę.
ArtWW
"@easyReader przyznaj się, masz portret Gierka na ścianie"
Gierkiem to jednak proszę sobie butów nie wycierać bo tyle co ten nieszczęśnik dla tych bidnych Polaków zrobił to przez ostatnie 80 lat żadne nie uczynił.
zieloniutki
warto by mieć na uwadze, że za umorzenie długów zaciągniętych przez Pana Gierka, otworzyliśmy granice dla zachodnich koncernów w nie przygotowanej do tego gospodarce i przekazaliśmy do likwidacji Polski przemysł w latach 90...
... nie zapominaj również o bankructwie kraju i hiper inflacji zubażającej społeczeństwo ...
warto by się zagłębić w poszczególne branże, bo diabeł zawsze tkwi w szczegółach - proponuję poczytać np. o przejmowanych i likwidowanych za unijne pieniądze cukrowniach (o nakładanych i zdejmowanych "kwotach cukrowych", itd.)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 00:34
banksterzy do kamieniołomów
http://polskabezgotowkowa.pl/
https://www.youtube.com/watch?v=gcLN5Wm-Ng0
3r3
Bzdura z tym CO2 różnym z emisji. Wszystkie rośliny szklarniowe (z dużych szklarni przemysłowych) jakie są w sklepach są faszerowane dwutlenkiem węgla z wydechu instalacji ogrzewającej i doświetlającej szklarnię, pompowane azotem i "witaminkami" - tam nawet gleby nie ma ani wentylacji. To są fabryki "żywności" i zapewniam Cię, że te ogłupione rośliny wciągają CO2 ze spalin jak Reksio szynkę.
@jacek.s
"Z tymi centralnymi planami, to jest jak z drogami na euro2012. Porównaj, co było obiecane - a co powstało (nawet do teraz, a nie do 2012). Kwestie jakiejkolwiek efektywności finansowej, czy jakości produktu pominę."
Ale jak mi się dobrze z tego żyło, Tusku wróć - królem zostań^^
Jak za Gierka^^
@ArtWW
"Gierkiem to jednak proszę sobie butów nie wycierać bo tyle co ten nieszczęśnik dla tych bidnych Polaków zrobił to przez ostatnie 80 lat żadne nie uczynił."
Rozumiem że budowanie sovieckiej machiny wojennej, która nigdy nie ruszyła to było dla Polaków^^
Bo tej konsumpcji co ją tyle czasu spłacano to nie przejedli Polacy tylko to wszystko poszło w czołgi, przeprawy czołgowe, drogi przeznaczone na ciągi komunikacyjne dostaw na W, rafinerie w durnych miejscach, zapasy dla bojców. Ludzie to z tego mieli 12h dzień pracy, sześć dni pracujących w tygodniu i lolę na plecy jak się co komu nie podobało, a ludzi porywano z ulic i torturowano o byle g.
//======================
Z gotówką w Szwecji to bank centralny (riksbank) zaciągnął hamulec, bo się bilans zaczął wysypywać i doszło do takiej nierównowagi, że finanse mogły się nie tyle wywrócić co po prostu stać się bezprzedmiotowe. Wystąpiły wszystkie zjawiska jakie wskazywałem, ponieważ kraj przodujący w postępactwie natknął się na nie jako pierwszy. Tylko że teraz to nie bardzo jest jak wrócić - już nikt Kapitanowi nie wierzy. Teraz jest hamulec na budownictwie mieszkaniowym: kraj -13% Sztokholm -50% od początku roku i maszyny wrócą do kraju jak będą z tego wystarczające zwroty, a jak będą podatki to sobie Kapitan sam może cegły nosić.
Likwidacja gotówki to wstęp do likwidacji banków centralnych i przywróceniu dominacji państwa w obszarze emisji.
easyReader
Ja dobrze wiem jak to było z tymi drogami na Euro 2012, każdy wie kto się trochę interesuje sprawami publicznymi. Powstało coś koło połowy tego co szumnie ogłaszano, albo i mniej. Na przykład S17 - dopiero w tym roku naprawdę budowa ruszyła.
I wcale się ani nie zdziwię ani nie zawiodę, jak z planowanych 22 mostów powstanie 8-11. Lepsze to niż nic.
A o budowach dróg i autostrad i osiągnięciach 3 RP 'w temacie', to jest taki kawał, jeszcze z lat 90, może młodsi nie znają:
Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji. Jednym z punktów wizyty była kolacja u francuskiego odpowiednika. Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach, pyta się, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji urzędnika republiki.
Francuz zaprasza go do okna:
- Widzi pan tę autostradę?
- Tak.
- Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała fakturę na 25, a różnicę przekazała mi. Dwa lata później minister francuski udaje się do Polski i odwiedza swojego polskiego odpowiednika. Kiedy podjeżdża pod domostwo ministra, jego oczom ukazuje się najpiękniejszy pałac jaki widział w życiu. Pyta od razu:
- Nie rozumiem, dwa lata temu stwierdził pan, że prowadzę książęce życie, ale w porównaniu do pana... Polski minister podchodzi do okna:
- Widzi pan tam autostradę?
- Nie.
- No właśnie.
Z dwojga złego wolę opcję zrealizowaną przez francuskiego ministra niż polskiego. Bo coś tam jednak powstało :-)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 08:59
Flex
ArtWW
@3r3
Jednak nie udało wam się wskazać nikogo innego.
Arcadio
"warto by mieć na uwadze, że za umorzenie długów zaciągniętych przez Pana Gierka, otworzyliśmy granice dla zachodnich koncernów w nie przygotowanej do tego gospodarce i przekazaliśmy do likwidacji Polski przemysł w latach 90... "
No teraz to już dowaliłeś :)
To tak, jakby napisać, że z powodu bezsensownej walki o niepodległość w 1918, 21 lat później doszło do rozbiorów i hekatomby narodu polskiego.
Otworzyliśmy granice i zlikwidowaliśmy polski przemysł, bo tak postanowiła chazaria rządząca Polską, żeby już nigdy polska hydra nie podniosła ręki na swoich panów - to naród pamiętliwy i zniewag z '56 i '68 nigdy nie zapomniał.
I przyłączam się do rękawicy rzuconej przez #ArtWW - ktoś zna lepszego polskiego polityka, z punktu widzenia interesów Polski na przestrzeni ostatnich 100 lat niż pan Gierek ?
easyReader
Duma Pomorza - Rafineria Gdańska o którą tak walczysz (choć nic jej nie grozi) została zbudowana od zera właśnie za czasów Gierka, jakbyś nie wiedział.
Polskojęzyczne szczujnie z których Ty i Tobie podobni czerpiecie wiedzę o świecie i - co gorsza - o historii najnowszej hołubią i wybielają Jaruzelskiego i Kiszczaka a hejtują i postponują (wyśmiewają, oczerniają) Gierka, niezmiennie od 1989 roku (co najmniej), pomyśl może dlaczego.
zieloniutki
może Ci się to podobać lub nie, możesz dorabiać ideologię lub nie, ale fakty są takie, że za Pana Gierka kraj został potężnie zadłużony.
Część tego zadłużenia poszła w trafione inwestycje (nie zaprzeczę), niestety równocześnie ogromna część tego zadłużenia poszła w konsumpcję i nietrafione inwestycje.
Jakbyś w latach 80/90, przejechał się po większych zakładach przemysłowych, to byś zobaczył w każdym z nich stojące opustoszałe "potworki" po rozpoczętych i nie dokończonych inwestycjach. W latach 70 porozpoczynano dziesiątki jak nie setki inwestycji, które nigdy nie zostały dokończone, a standardowy czas inwestycji w tamtych latach wynosił kilkanaście / kilkadziesiąt lat!
Rozumiem też, że według twojego rozumienia świata, te długi PRL-u zostały nam w latach 90-tych ot, tak po prostu umorzone - klub "gentelmenów" dobrodusznie umorzył nam zobowiązania, cobyśmy sobie żyli długo i szczęśliwie...:)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 12:25
Arcadio
Ideologie to sam dorabiasz do każdego tematu, który dyskutujesz. Mnie interesują fakty, a nie ideologia.
Prawdą jest, że Gierek pożyczał za granicą, ale za te pieniądze mocno inwestował i zmodernizował kraj.
Policz sobie ile pożyczył, a ile są/były warte choćby tylko te inwestycje, które zakończyły się sukcesem.
Te opustoszałe "potworki" to nic innego jak efekt zaniechania inwestowania przez kolejne ekipy Jaruzelskiego i chazarów.
Gierek miał tylko 10 lat a wybudował i dokończył setki inwestycji wartych obecnie kilkaset miliardów PLN.
To jak to porównać do "dokonań" szeregu ekip "posierpniowych", które zapożyczyły kraj na 1 bln - co tak sumiennie rysujesz, a wybudowały za to 2000 km dróg, kilka stadionów i kilkaset orlików - wszystko razem warte 100 mld PLN ?
Oczywiście że długi Gierka nie zostały umorzone - zresztą sam proces pożyczania był ściśle zaplanowany przez US elitę - najpierw na początku lat 70-tych wpychano każdemu dolce, apotem podniesiono stopy do 20% i wprowadzono sankcje na kraje typu Polska - to kto miał to przeżyć ?
nikt ważny
"... ogromna część tego zadłużenia poszła w konsumpcję i nietrafione inwestycje"
Czy ogromna to kwestia perspektywy i mogę przyznać Ci rację na całą resztę bez emocjonalnego "ogromna". Może lepiej zgodnie z aktualnym trendem po MontyPython'owsku napiszmy "przewielgachna". Semantykę języka polskiego i tak trafił szlag więc nie ma co sobie folgować.
Ale przyłączam się do @ArtWWW co do "wielkości" postaci. Trochę szkoda że zapomina się o niezliczonej liczbie Polaków którzy wprowadzali pomysły w czyn tak by miało to sens. Projekt ambitny miał jednak tą samą wadę jaką ma każdy inny projekt noszący znamiona państwowego. Obarczony był geopolitycznym albo zwyczajnie politycznym błędem zaufania, a był tym poważniejszym że były właśnie dwa przypadki w 56 i 68 kiedy poszedł "piach w tryby" i to właśnie "piach" o obcym rodowodzie.
Co do zadłużenia to jesteśmy we właściwym miejscu i mimo że trudno dziś znaleźć rzetelną informację o finansach minionej epoki to jednak szczątki jej wskazują zupełnie inny stan w chwili kiedy kolejny raz zrobiono Polskę na identyczny numer. Dla numerologów ciekawostka że dramat jest synchroniczny i powtarza się co ok. 12 lat :-D.
Przytaczanie faktografii finansowej poprzedniej epoki mija się z wątkiem artykułu co nie zmienia że w liczbach tzw. epoka Edwarda Gierka aż do momentu odsunięcia od władzy wymienionego bilans był na plus włącznie z zadłużeniem które było spłacane terminowo a nowe kredyty nie były nawet planowane.
Fatalny koniec prócz politycznej sytuacji wewnętrznej i geopolitycznej, był również pokłosiem skutków gospodarczych na świecie tej drugie, jak i, co było nie do przewidzenia, zimą stulecia.
Edward Gierek jest twarzą pewnej epoki. Warto również oddać że bazował on na tym co dostał w spadku. W jego epoce nie budowano od zera a w oparciu o bazę epoki poprzedniej, zwłaszcza czasów wiązanych z bardziej kontrowersyjną postacią - Wiesławem Gomułką. W ogólnym rozliczeniu skupiamy się jednak na epoce Gierka jako że przyspieszenie jakie osiągnięto będzie jeszcze długo nie do przeskoczenia. Nawet jeśli wyszło 50% inwestycji a 50% nie to finansowo było to zrównoważone mimo pompowania sporo w konsumpcje i dość niespokojnych czasów na planecie Ziemia.
Osobiście nie gloryfikuje tych czy innych postaci jak i nie demonizuje bo tego rodzaju narracje licuje tylko z klasami 1-3 szkoły podstawowej, a tej współczesnej, to może i do klasy 8-ej. Te uogólnione 50% było "na plus" zaś "milion aut elektrycznych" do wyprodukowania czy ileś tam mostów (mieszkań, drug, elektrowni atomowych) do wybudowania zupełnie nie przemawia bo od gadania i pisania oraz robienia prezentacji jeszcze nic nie urosło, a nawet jeśli coś zbudowano to przełożenie marzeń na rzeczywistość w 1-2 procentach jest na granicy progu błędu statystycznego - krócej bez tych narracji i medialnego show prawdopodobnie jakieś mieszkania czy most by zbudowano bo np. ten drugi się spalił. :-D Tyle że to ten sam most ostatecznie tylko nowy, no i oczywiście PKB urosło :-D
Pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 13:06
janwar
zieloniutki
"Te opustoszałe "potworki" to nic innego jak efekt zaniechania inwestowania przez kolejne ekipy..."
znaczy się, jak za 10 lat będziemy mieć potworka w postaci dziury w ziemi wypełnionej żelbetem zamiast "centralnego portu lotniczego" to będzie wina jakiś tam przyszło / przeszłych bliżej nie określonych ekip, a nie debili którzy zdecydowali o wydaniu xxx miliardów na inwestycję bez zabezpieczenia jej kontynuacji, choć z góry było wiadomo że ta inwestycja przekracza ich horyzont czasowy?
"To jak to porównać do "dokonań" szeregu ekip "posierpniowych", które zapożyczyły kraj na 1 bln..."
no to może przyjrzyj się kto przy korycie żre, może znajdziesz tam właśnie tych "posierpniowych" wespół z tymi "przedsierpniowymi"...
...
widzisz Ja nigdy w żadnej partii nie byłem i w żadnej opcji politycznej nie działałem i nie działam, zdaję sobie sprawę, że jako osoba z zewnątrz mogę nie rozumieć i być nie rozumianym przez chłopców z ferajny kłócących się o podział łupów - być może stąd wynika nasze zupełne niezrozumienie, gdy wchodzimy w tematy typowo polityczne.
"Oczywiście że długi Gierka nie zostały umorzone - zresztą sam proces pożyczania był ściśle zaplanowany przez US elitę - najpierw na początku lat 70-tych wpychano każdemu dolce, apotem podniesiono stopy do 20% i wprowadzono sankcje na kraje typu Polska - to kto miał to przeżyć ?"
... nooooooo, to: głupcem w takiej sytuacji był pożyczkobiorca czy pożyczkodawca?
...
tak jest, jak zamiast przyciągnąć pasa i wziąć się do roboty wybiera się życie na kredyt, mając świadomość, że i tak ten kredyt nie będzie spłacany przez nas, tylko przez przyszłe pokolenia ...
PS. masz jakieś skojarzenia do obecnych czasów?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 13:32
banksterzy do kamieniołomów
1) https://www.youtube.com/watch?v=h-VbQph9zp4
2) https://www.cda.pl/video/230748007
https://www.tysol.pl/a19286--VIDEO-Gadowski-Na-podstawie-ustawy-447-USA-moze-zamrozic-dzis-Polsce-80-mld-dolarow
http://www.radiomaryja.pl/informacje/w-gadowski-juz-dzis-na-podstawie-just-447-wladze-usa-moga-zabrac-polsce-okolo-80-mld-dolarow/
PS. Podobno niedawno USA "zamroziły" 22 mld $ rezerw Kazachstanu i ileś (nie pamiętam dokładnej liczby) mld rezerw Uzbekistanu zdeponowanych w zachodnim systemie finansowym i uwarunkowały ich zwrot koniecznością zmiany przez te państwa dotychczasowej przynależności do sojuszu rosyjsko-chińskiego na sojusz z USA oraz zakupu od USA broni i udostępnienia wojskom USA możliwości przejazdów/przelotów do Afganistanu w razie potrzeby. I Kazachstan z Uzbekistanem dały się złamać.
Arcadio
"znaczy się, jak za 10 lat będziemy mieć potworka w postaci dziury w ziemi wypełnionej żelbetem zamiast "centralnego portu lotniczego" to będzie wina jakiś tam przyszło / przeszłych bliżej nie określonych ekip, a nie debili którzy zdecydowali o wydaniu xxx miliardów na inwestycję bez zabezpieczenia jej kontynuacji, choć z góry było wiadomo że ta inwestycja przekracza ich horyzont czasowy? "
Oczywiście , że tak - jeśli w imię jakiś chorych partyjnych porachunków ktoś specjalnie nie dokończy inwestycji to będzie za to ponosił odpowiedzialność.
Dla mnie to jasne, że są inwestycje tak potężne, że ich dokładne zaplanowanie jest niemożliwe na okres powiedzmy 20 lat - na jakiej podstawie możemy zapewnić, że nie zmienia się warunki finansowe ?
Ale właśnie od tego są rządy, że mogą takie inicjatywy podejmować - ponieważ zawsze będzie istniał dopływ kasy w postaci podatków.
Tylko problem jest z ludźmi w tym kraju, którzy jak niewolnicy nie są w stanie pojąć, że kraj wielkości Polski może wybudować samodzielnie CPK za 10 mld PLN bądź 22 mosty warte raptem 2,3 mld PLN - to już przerasta zdolność myślenia niewolnika, który się cieszy że jest woda w kranie.
Bo zachodnia propaganda tak nauczyła, że bez dotacji z UE nie da się zbudować przysłowiowej ścieżki rowerowej.
Ale do rzeczy - nie potrzeba być wielkim wizjonerem, żeby stwierdzić, że CPK jest potrzebny, bo ilość lotów będzie rosnąć, a maleńkie lotnisko Okęcie nie ma szans obsłużyć tego ruchu. Co tu jest do dyskutowania - jedni zaczną, drudzy mają skończyć - gdzie tu miejsce na politykowanie i z kim niby obecny rząd miałby uzgadniać taką decyzję ? Z nowoczesnymi czy kodziarzami ?
Skoro Tusk rozpoczął autostrady to trzeba je skończyć, skoro zaczął elektrownię Opole to co mamy ją tak zostawić, bo nie uzgodnił z Kaczyńskim jej dalszej budowy ?
zieloniutki
"Skoro Tusk rozpoczął autostrady to trzeba je skończyć, skoro zaczął elektrownię Opole to co mamy ją tak zostawić"
w partyjne demagogie nie zamierzam dać się wciągać :), natomiast proszę odpowiedz mi na takie pytania:
czy przy podejmowaniu decyzji o budowie autostrad:
-> słyszałeś aby jakakolwiek opcja polityczna twierdziła że autostrady są nie potrzebne?,
-> że jest to ekonomicznie nie uzasadnione?
-> że nie ma opracowań donośnie wykonalności
-> przepychano ustawy o budowie autostrad butem przez sejm?, czy była generalnie zgoda że budujemy?
-> czy istniał choć cień zagrożenia, że następna ekipa powie "autostrady są nam nie potrzebne" nie kończymy ich?
to jest własnie ta różnica, jak jest powszechna zgoda odnośnie potrzeby danej inwestycji, to ok. zaczynamy, choćby i 20 lat miała trwać
jeżeli nie ma tej zgody, to ją:
-> wypracowujemy, tak aby następcy po nas dokończyli
-> kombinujemy, aby zakończyć za naszej kadencji
-> lub NORMALNIE DLA DOBRA KRAJU nie zaczynamy, zwłaszcza że jak zwykle budować zamierzamy na kredyt!
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 14:10
ArtWW
" znaczy się, jak za 10 lat będziemy mieć potworka w postaci dziury w ziemi wypełnionej żelbetem "
Jakby na to nie patrzeć to w tej dziurze wypełnionej betonem do dziś mieszka ok 20% ludności kraju a wiele fabryk nadal działa i daje zatrudnienie dziesiątkom tysięcy.
" to będzie wina jakiś tam przyszło / przeszłych bliżej nie określonych ekip, a nie debili którzy zdecydowali o wydaniu xxx miliardów na inwestycję bez zabezpieczenia jej kontynuacji, choć z góry było wiadomo że ta inwestycja przekracza ich horyzont czasowy? "
Gdyby każda władza miała skupiać się tylko na inwestycjach zamykających się w ich horyzoncie czasowym powstawały by głównie ogródki działkowe.
" PS. masz jakieś skojarzenia do obecnych czasów? "
Ciężko ponieważ długi Gierkowiskie udało się spłacić a obecnych nie spłacimy nigdy.
"to jest własnie ta różnica, jak jest powszechna zgoda odnośnie potrzeby danej inwestycji, to ok. zaczynamy, choćby i 20 lat miała trwać"
Przepraszam ale ktoś mnie o coś pytał ? Nie przypominam sobie. Zapytam znajomych może po prostu mnie wtedy w domu nie było.
Inaczej. To podaj proszę co w tamtejszej niespecjalnej sytuacji należało zrobić żeby było dobrze ?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 14:14
greg240
"Aby sprzedawać certyfikaty na co się tam chce trzeba mieć rozwiniętą energetykę jądrową do takiego poziomu, wraz ze środkami przenoszenia, aby nie wypadało odmówić a nawet polemizować w kwestii ich zasadności. "
Jak widać na przykładzie.Wszystko zaczyna się od woli i determinacji...
"Jeśli Indie zbudują bombę, to będziemy jeść trawę i liście przez tysiąc lat, a nawet głodować, ale stworzymy własną.
prezydent Pakistanu Zulfikar Bhutto w 1965 rok "
Każdy polak w ramkę i na ścianę, tylko podmienić wroga. Ciebie to nie tyczy @3r3 ty się dzielisz owsianką z blondynami z północy,
no chyba że załatwisz środki przenoszenia o których wspominasz,to będziemy Cię całować po stopach po 1000lat wielbić Twe imię:):)
"Okręty podwodne typu 800 – izraelskie okręty podwodne o napędzie konwencjonalnym , wybudowane w niemieckiej stoczni Howaldtswerke-Deutsche Werft "
"okręty te mogą przenosić również wystrzeliwaną z wyrzutni torpedowych 650 mm morską wersję pocisków manewrujących AGM-142 Have Nap
uzbrojonych w głowicę jądrową o mocy 200 kT."
Albo coś podobnego załatwisz od Niemca czy twoich blondynów:) A tym czasem nie wiadomo dlaczego nasza flota podwodna wypełniona dolarami nie płynie do Kima albo Pakistanu.
sage_slav
Zrozum człowieku, że lotnisko to taka "autostrada" tylko dla samolotów. bez tego nie będzie się u nas rozwijał transport lotniczy. ekipa PO miała 8 lat na autostrady których deadline było euro2012 - jest 2018 i autostrady nawet w połowie nie sa wybudowane. Człowieku to inny lvl abstrakcji, niż jakieś CPK. to złodziejstwo JAWNE, a takie ludziki jak Ty i tak powiedzą, że jednak coś tam wybudowali. Boze.
Druga sprawa ten twój wykres który wrzucasz średnio co 2 wpisy DOBITNIE wykazuje, że największe zadłużenie NOMINALNE (a co dopiero w odniesieniu do % PKB) dochodziło za czasów PO. Czy Ty w ogóle rozumiesz co wrzucasz?
po 3. Czemu insynuujesz, że Arcadio należy do jakiejś partii?
po 4. zieloniutki, musisz zrozumieć, że nie wszystkie partie służą dobru Polski. Więc z nimi ustalanie jakiegokolwiek planu na przyszłość, nie am sensu bo WSZYSTKO zavetują. Panimajesz? Tak zawsze było, tak zawsze będzie i tak JEST. Bo nasz kraj - Polska - leży w miejsce bardzo pożądanym przez wiele podmiotów - Rosja, Niemcy obecnie wzrasta zainteresowanie USA. Sam mieszkam w Wawie i kurwa takich cyrków to jeszcze nie było. Jakieś pochody obywateli RP blokujący mi droge z roboty, sprejem pomalowane uline i napisy "ja zwykły szary obywatel i data xxx" tacy ludzie, którzy takie rzeczy malują mają wyprane mózgi - moja kumpela ze studiów - ogólnie bardzo wrażliwa itp wtedy jej temat na aborcje był jasny - życie to życie. Teraz widziałem jej zdjęcia z czarnego marszu. Pytam się WTF? Wiesz ile kosztuje taka kampania żeby tak wyprać mózgi? Czy zdajesz sobie sprawie ze 80% mediów w Polsce ma niemiecki kapitał?
po 5. Mam takie pytanie do Ciebie - czy jesteś swiadom w czyj portfel pakujesz pieniądze będąc na zakupach? Powiem tak: ostatnio kupowałem do domu nowy odkurzacz - a że ostatnio postanowiłem przynajmniej starać się kupować Polskie produkty szukałem czegoś Amici. - Czy znalazłem tą markę w supermarketach? Nie. Byłem w Auchan, Tesco, Carrefour. nigdzie nie było. Musiałem zamówić z neta. - i tak to właśnie wygląda - posiadając w jakimś kraju sieci supermarketów defacto dyktyujesz motłochowi jakiej marki rzeczy mają kupować. I taki jest jeden z celów przejęcia handlu detalicznego w Polsce. Czy byłeś tego świadom? Spróbuj kupić jakąś chemie Polską, albo nawet srajtaśme - nic polskiej produkcji nie ma w tych sklepach. Trzeba zamawiać przez neta. A potem wielki płacz, że Polska biedna, jak sami ją taką czynimy :) Gdybyśmy ogarneli konsumpcje skierowaną w strone Polskich produktów bysmy mieli wzrost nie 5% ale 10%. Zresza ostatnio Morawiecki przedstawiał cash flow - że niby Polska biorą kapitału zagranicznego - okazuje się, że rok w rok dajemy się drenować na 100mld PLN :) Za taką kwotę można samemu wdrożyć czołg w produkcje i anwet się na zachód nie oglądać.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 15:23
zieloniutki
"Gdyby każda władza miała skupiać się tylko na inwestycjach zamykających się w ich horyzoncie czasowym..."
rozmawiajmy o konkretach - wskaż gdzie coś takiego napisłem
""PS. masz jakieś skojarzenia do obecnych czasów?"
Ciężko ponieważ długi Gierkowiskie udało się spłacić a obecnych nie spłacimy nigdy._"
Za Gierkowskie zapłaciliśmy MY w latach 90-tych, przekazaniem przemysłu i ogromnej części gospodarki
za nasze fanaberie, zapłacą nasze dzieci i wnuki, najprawdopodobniej wolnością:(
"Przepraszam ale ktoś mnie o coś pytał ? Nie przypominam sobie. Zapytam znajomych może po prostu mnie wtedy w domu nie było."
no popatrz, a do mnie dzwonili, a że często jeżdżę w tamtym kierunku, to się zgodziłem:)
@sage_slav
XD XD XD "Zrozum człowieku, że lotnisko to taka "autostrada" tylko dla samolotów ..._" i reszta wpisu XD XD XD
1) czytanie ze zrozumieniem
2) umiejętność logicznego myślenia i wyciągania wniosków
3) prawdopodobnie gimnazjum
-------------------------------------------------------------------------
jak załatwisz 3 powyższe, wróć sprawdzimy czy mamy o czym rozmawiać
Arcadio
"czy przy podejmowaniu decyzji o budowie autostrad:
-> słyszałeś aby jakakolwiek opcja polityczna twierdziła że autostrady są nie potrzebne?,
-> że jest to ekonomicznie nie uzasadnione?
-> że nie ma opracowań donośnie wykonalności
-> przepychano ustawy o budowie autostrad butem przez sejm?, czy była generalnie zgoda że budujemy?
-> czy istniał choć cień zagrożenia, że następna ekipa powie "autostrady są nam nie potrzebne" nie kończymy ich? "
Odpowiadam:
- Nie słyszałem, żeby jakaś partia krytykowała budowę autostrad z prostego powodu - kto by skrytykował ten by już więcej do Sejmu nie wszedł :)
- Autostrada nigdy nie jest ekonomicznie uzasadniona, dlatego żaden prywatny podmiot ich na własność nie buduje -chyba że dostanie kontrakt jak Kulczyk :) - one po prostu muszą być, choć moim skromnym zdaniem powinno się raczej budować tańsze drogi ekspresowe
- Nie było wielu studiów wykonalności - dlatego budowa szła jak po grudzie, choć wszyscy byli za - pobudowano jakieś śmieszne kawałeczki nie spinające się w jedną siatkę - przypomnę że A1,A2,A3 i A4 miały być w całości gotowe na 2012- nie są do dzisiaj
- przedtem rządzący mieli łatwiej, bo ówczesna opozycja była konstruktywna, a nie działająca na zasadzie że my musimy mieć koniecznie inne zdanie niż tamci - no chyba że chodzi o ustawy o interwencji obcych sił w Polsce, czy emeryturach dla tych ze wzgórz Golan - wtedy była jak najbardziej jednomyślność :)
"to jest własnie ta różnica, jak jest powszechna zgoda odnośnie potrzeby danej inwestycji, to ok. zaczynamy, choćby i 20 lat miała trwać "
Jak chcesz uzyskać zgodę w kraju gdzie obce media zmieliły mózgi 95% obywateli ?
Może poddać pod referendum ? Szczególnie jeśli płatników do budżetu netto jest mniej niż beneficjentów.
Na każde pytanie czy coś budujemy będzie odpowiedź TAK, a na każde pytanie czy chcesz się na to opodatkować będzie NIE :)
sage_slav
1) Wskaż błąd w moim "czytaniu ze zrozumieniem". Mam wrażenie, że Tobie znacznie gorzej wychodzi czytanie, a rozumienie to już przepaść ;)
2) Wskaż błąd
3) Gimnazjum załatwiłem już parenaście lat temu człowieku :) Jestem po studiach, inżynier magister, mam prace i 100+k oszczędności. W sumie prace mam od poczatku studiów. A nawet pochwale się już 3 rok z rzędu mam + z GPW - zysk 24% w tym roku - to chyba nie jest zły wynik :) Chcesz to Ci wyśle Pit-8c z banku. Na bitcoinie troche się bałem ale mam 108% zysku tylko małym kapitałem - 10k. Oczywiście to było przed 1 forkiem. A Ty czymkolwiek możesz się pochwalić? Pomiając wyraźne problemy emocjonalne ;)
Widać bardzo Cie boli mój wpis lenonowy - sory byłem wtedy pod wpływem MJ i jak przeczytałem o symulacji umysłowej lenona mało sie nie spadłem z krzesła - no i kurde MUSIAŁEM, po prostu musiałem coś odpisać.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 16:01
sholler
Artykuł o globalnym ociepleniu zawiera część rzeczy prawdziwych i część bzdur. Widać, że pisany przez kogoś kto coś niby wie ale nie do końca rozumie. Taki artykuł jest jak niektóre filmy historyczne: Trochę prawdy a reszta to inwencja twórcza autora który nie rozumie co pisało w książce.
zieloniutki
"Jak chcesz uzyskać zgodę w kraju gdzie obce media zmieliły mózgi 95% obywateli?"
zabawne jest że kilka postów wyżej piszesz cytuję:
"Ideologie to sam dorabiasz do każdego tematu, który dyskutujesz. Mnie interesują fakty, a nie ideologia."
rozumiem, że te "zmielone mózgi" mam potraktować jako fakty?:)
"Może poddać pod referendum ? Szczególnie jeśli płatników do budżetu netto jest mniej niż beneficjentów."
no i doszliśmy do meritum, o które się tak pieklę, jeszcze jeden krok dalej i będziemy przy realnych dochodach i wydatkach ...
"Na każde pytanie czy coś budujemy będzie odpowiedź TAK, a na każde pytanie czy chcesz się na to opodatkować będzie NIE :)"
dziś to Państwo zabiera obywatelowi 80% owoców jego pracy, sugerujesz, że pozostałe 20% powinien oddać sam?, dobrowolnie?, czy jak?, bo nie rozumiem
cofnę się jeszcze do Twojego wcześniejszego wpisu:
"Ale do rzeczy - nie potrzeba być wielkim wizjonerem, żeby stwierdzić, że CPK jest potrzebny, bo ilość lotów będzie rosnąć, a maleńkie lotnisko Okęcie nie ma szans obsłużyć tego ruchu. Co tu jest do dyskutowania"
zwróć uwagę, że nie kwestionuję i nigdzie wcześniej nie kwestionowałem potrzeby (lub jej braku) budowania CPK - gdyż zwyczajnie nie wiem, czy taka potrzeba istnieje. Zdaję sobie sprawę, że ilość lotów będzie wzrastać, jednak nie wiem, czy ten wzrost będzie rodził od razu konieczność budowy CPK, bo z drugiej strony:
1) mamy nie wykorzystywane lotniska regionalne
2) Lotnisko Chopina w 2017 obsłużyło niecałe 16 mln pasażerów, a np. Londyn-Heathrow przy analogicznej ilości pasów obsługuje 70 mln pasażerów - może trzeba zmienić organizację i/lub infrastrukturę?
3) jaki na to wpływ będzie miała przewidywana, kiepska demografaia
4) pewnie znasz temat wiecznie budowanego "lotniska Berlińskiego" ...
...
jak widzisz dla mnie wcale nie jest oczywiste że CPK jest / będzie potrzebny na przestrzeni najbliższych kilku dekad, choć nie wykluczam tego - trzeba to po prostu sprawdzić i dopiero mając twarde dane w ręce, można przekonywać oponentów i brać się za budowę... nie odwrotnie
ArtWW
"rozmawiajmy o konkretach - wskaż gdzie coś takiego napisłem "
Masz cytat masz odniesienie. Nie wiem czego jeszcze oczekujesz.
"no popatrz, a do mnie dzwonili, a że często jeżdżę w tamtym kierunku, to się zgodziłem:) "
Czyli zgoda była Twoja a nie powszechna. Nie pamiętam bym udzielił Ci mandatu.
qwerty
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 17:40
Loogin
>pisany przez kogoś kto coś niby wie ale nie do końca rozumie
cała ta strona to zmyślnie przemyślana propaganda a nie "zwykła pomyłka", najlepiej czytać ją tak, jak się słucha rmfu - na odwrót, wtedy wszystko jest prawdą.
zieloniutki
"Masz cytat masz odniesienie. Nie wiem czego jeszcze oczekujesz."
to przeczytaj ten cytat jeszcze raz z szczególnym uwzględnieniem pogrubionego kawałka:
""... to będzie wina jakiś tam przyszło / przeszłych bliżej nie określonych ekip, a nie debili którzy zdecydowali o wydaniu xxx miliardów na inwestycję bez zabezpieczenia jej kontynuacji, choć z góry było wiadomo że ta inwestycja przekracza ich horyzont czasowy? ""
jeśli w dalszym ciągu uważasz, że tam napisałem iż "władza powinna skupiać się tylko na inwestycjach zamykających się w ich horyzoncie czasowym", to Ja już nic nie poradzę
"Czyli zgoda była Twoja a nie powszechna. Nie pamiętam bym udzielił Ci mandatu."
niezupełnie, mój tekst cytuję: "no popatrz, a do mnie dzwonili, a że często jeżdżę w tamtym kierunku, to się zgodziłem:)"
to raczej była: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia
...
inaczej rzecz ujmując, na "głupie pytanie", pozwoliłem sobie udzielić "głupiej odpowiedzi" - przepraszam, jeżeli Cię to zwiodło:)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 18:52
sage_slav
stawiam teze, że lenon = zielotniutki.
Oboje mają podobny styl pisania, oboje mają problemy czytania ze zrozumieniem.
Ostatnio lenon dokonał kunsztu negacji błędu - napisał dwa równoważne zdania:
@lenon
Prawdą jest, że jeszcze Polska gospodarka tak mocno nie urosła w nominalnym PKB, ale to nie oznacza, że rozwijamy się najszybciej w historii. Żeby zbadać prędkość, należy użyć wartości procentowej.
@lenon
Ponawiam prośbę o wskazanie gdzie, jak to Ty napisałeś:
"Poparłeś tylko moją uwage by pisać % wartości przyrostu PKB"
pisanie % wartości przyrostu PKB == żeby zbadać prędkość, należy użyć wartości procentowej
Jeśli te 2 zdania nie sa równoważne to chyba musze od nowa się uczyc języka polskiego :) Ale dla lenona te zdania nie sa równoważne - ba! przepisał to 3 raz w innych słowach i pytał dalej gdzie tak napisał XD Potem jeszzce dojebał z symulacjami umysłu. Teraz si wstydzi odezwać i atakuje z konta zieloniutkiego ;) Z takim to szkoda szczępić klawiature, bo to tylko strata zasobów.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 19:07
ArtWW
" jeśli w dalszym ciągu uważasz, że tam napisałem iż "władza powinna skupiać się tylko na inwestycjach zamykających się w ich horyzoncie czasowym", to Ja już nic nie poradzę "
No raczej bo trudno uwierzyć mi w to, że ktoś może zakładać, że jakaś władza planując inwestycję mogła by rozważać zabezpieczenie jej kontynuacji. A nie ! Ty tak na poważnie.
"to raczej była
inaczej rzecz ujmując, na "głupie pytanie", pozwoliłem sobie udzielić "głupiej odpowiedzi" - przepraszam, jeżeli Cię to zwiodło:) "
To bardziej błaznowanie niż ironia. Najpierw twierdzisz, że występuje powszechna zgoda za chwile sam wyśmiewasz to, że ktoś w ogóle mógłby być pytany.
Albo się czegoś trzymasz twardo albo nie podnoś argumentu w ogóle bo głupio wychodzi jak sam sobie zaprzeczasz.
Przyjemność w takiej polemice polega na możliwości kopania oponenta jednakże kopiąc się sam przyjemność tę odbierasz.
@sage_slav
" stawiam teze, że lenon = zielotniutki. "
Naprawdę uważasz, że ktoś mógłby pisać z dwóch kąt równocześnie ?
Ja nie wierzę, że ludzie mogą tak postępować. Przecież normalny człowiek nie posuwał by się do takich kroków bo jakiż w tym cel.
zieloniutki
"Najpierw twierdzisz, że występuje powszechna zgoda za chwile sam wyśmiewasz to, że ktoś w ogóle mógłby być pytany."
powszechna zgoda przy korycie -> w kilku kluczowych sprawach przekraczających kadencję dogadywali się i ci z "lewa" i ci z "prawa"
@lenon
ty nie atakuj nikogo z mojego konta, bo później będzie na mnie^^
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 19:34
3r3
"Oczywiście , że tak - jeśli w imię jakiś chorych partyjnych porachunków ktoś specjalnie nie dokończy inwestycji to będzie za to ponosił odpowiedzialność. "
I Ty będziesz tę odpowiedzialność wymierzał - już to widzę^^
Tradycja ponoszenia odpowiedzialności nad Wisłą przyćmiewa wszelkie inne dokonania^^
Gierek był totumfackim Jaruzela, był potrzebny tylko do maskirówki stworzenia szlaków zaopatrzeniowych w paliwa smary i przeprawy po dnie rzek dla wojsk pancernych. Po to w tak durnym miejscu postawiono rafinerię, po to zazbrojono brzegi rzek z dojściami po betonie etc. Rozdawnictwo dla ludności to było tak na otarcie łez.
Cały plan miałby sens gdyby napadli Danię, a Soviet ten Zapad cały jak planowali w radinu. Byłyby branki, byłyby łupy, wierzycieli by się umorzyło tęgą lagą i do przodu. Tylko ktoś zapomniał wydać rozkaz żeby napadać kieda jankesi jeszcze nie mieli sensownych sił konwencjonalnych. Tylko jakiś miękoszyj ze sztabu tej mafii do której się zapisał przeraził że jankesi zrzucą wielkie mnóstwo atomówek i kraj będzie błyszczał w pełnym spektrum. No i zakapował wszystko do hegemona, i się okazało że nie ma bata na zdrajcę i do pieca nie poszedł. No to teraz wszyscy zdradzają co mogą, komu mogą - fajnie jest :)
To takich durni właśnie ta ziemia nosi - idą do wojsk okupacyjnych, a potem jak idzie o normalną wojnę z łupami i brankami to panika w oczach, że ci napadani to też będą się ostrzeliwywać i będą z tego jakie ofiary.
"Tylko problem jest z ludźmi w tym kraju, którzy jak niewolnicy nie są w stanie pojąć, że kraj wielkości Polski może wybudować samodzielnie CPK za 10 mld PLN bądź 22 mosty warte raptem 2,3 mld PLN - to już przerasta zdolność myślenia niewolnika, który się cieszy że jest woda w kranie. "
A na co mi ten most? Żeby mi nim komornik przyjechał? Ja chcę żeby w sklepie były karabiny bez głupich pytań, a mosty to sobie wezmę wtedy niemieckie.
"Ale do rzeczy - nie potrzeba być wielkim wizjonerem, żeby stwierdzić, że CPK jest potrzebny"
Mi niepotrzebny, po co niby obcy mają mi do kraju przylatywać? Żeby podrażać nieruchomości, do owiec i samic się zabierać? Żeby wszystko rozkraść i wywieźć?
Otwarte granice to błąd.
"one po prostu muszą być, choć moim skromnym zdaniem powinno się raczej budować tańsze drogi ekspresowe "
Przecież w Polsce nie ma ani metra autostrady, to co się tam tak nazywa to są drogi ekspresowe.
"Jak chcesz uzyskać zgodę w kraju gdzie obce media zmieliły mózgi 95% obywateli ? "
Przemocą?
"Na każde pytanie czy coś budujemy będzie odpowiedź TAK, a na każde pytanie czy chcesz się na to opodatkować będzie NIE :)"
Czyli finansowanie jest jasne - muszą za to zapłacić obcy.
@zieloniutki
"jeżeli nie ma tej zgody, to ją:
-> wypracowujemy, tak aby następcy po nas dokończyli
-> kombinujemy, aby zakończyć za naszej kadencji "
A taka standardowa metoda - władzy raz zdobytej... nie?
@ArtWW
"Jakby na to nie patrzeć to w tej dziurze wypełnionej betonem do dziś mieszka ok 20% ludności kraju a wiele fabryk nadal działa i daje zatrudnienie dziesiątkom tysięcy. "
I 20% ludności wyemigrowało w ramach zapłaty za te udogodnienia - sukces^^
Sukces bo za komuny rozważano ostateczne rozwiązanie, a tak sobie sami wyjechali.
"Gdyby każda władza miała skupiać się tylko na inwestycjach zamykających się w ich horyzoncie czasowym powstawały by głównie ogródki działkowe."
Bardzo chciałbym mieć ogródek działkowy - być może nawet bym został w kraju i niekradł jakby mi tam wszyscy dali spokój.
@greg240
"Ciebie to nie tyczy @3r3 ty się dzielisz owsianką z blondynami z północy,
no chyba że załatwisz środki przenoszenia o których wspominasz,to będziemy Cię całować po stopach po 1000lat wielbić Twe imię:):) "
Coś tam czytelnicy do kraju czasem wywożą, nie może się technologia kurzyć^^
"Albo coś podobnego załatwisz od Niemca czy twoich blondynów:) A tym czasem nie wiadomo dlaczego nasza flota podwodna wypełniona dolarami nie płynie do Kima albo Pakistanu."
Zapewne dlatego, że nawet nie da rady opuścić Bałtyku^^
@sage_slav
"Zrozum człowieku, że lotnisko to taka "autostrada" tylko dla samolotów."
Super - nie mam samolotu, niech sobie budują ci co mają.
"Bo nasz kraj - Polska - leży w miejsce bardzo pożądanym przez wiele podmiotów - Rosja, Niemcy obecnie wzrasta zainteresowanie USA. "
To niech sobie to terytorium biorą i się sami martwią, po co się mieszać w nie swoje sprawy?
"okazuje się, że rok w rok dajemy się drenować na 100mld PLN :) Za taką kwotę można samemu wdrożyć czołg w produkcje i anwet się na zachód nie oglądać."
Tylko po co skoro i tak nikogo nim nie napadniecie, a czołg to narzędzie wyłącznie ofensywne.
"Jestem po studiach, inżynier magister, mam prace i 100+k oszczędności."
A ja nie mam pracy. Wesprzyj mnie biednego bo cierpię przez to ^^
qwerty
"Wolnorynkowa ekonomia dała Szwecji w latach 1870-1970 rozwój na niespotykaną nigdzie skalę(...). Bieda praktycznie nie występowała."
Szwedzi jeszcze w latach sześćdziesiątych kradli brukiew i węgiel z bocznic kolejowych z tej zamożności. Całymi zamożnymi wioskami.
@adamus25
"Nowy sklep internetowy gdzie wysztyko kupisz tanio i bez VAT. "
Wreszcie ktoś normalny. Tusk wraca?
//=================
Proponuję jeszcze wybudować port kontenerowy nad Morskim Okiem i jakiś kosmodrom w Pcimiu - na pewno się przyda. A co przy tym zjemy i wychlamy^^
easyReader
" stawiam teze, że lenon = zieloniutki. "
Nie wydaje mi się, jednak lenon ma trochę inny styl, no i jednak nie prowadzi dochodzeń "czy środki na kontach w ZUS są dziedziczne" :-)
Natomiast jestem niemal pewien, że lenon wcześniej był zenonem - tak samo głosił tu chwałę Balcerowicza, "sukcesy" trzeciej RP, no i rzecz jasna przestrzegał przed złowrogim PiS.
Bardzo zabawne jest natomiast jak ów zieloniutki pisze coś o czytaniu ze zrozumieniem. Jak parę miesięcy temu zadałem mu proste pytanie:
"A jak z tym udziałem dochodów budżetu w PKB - jesteś za zwiększaniem czy zmniejszaniem?" (2017-12-21 00:50) - To mi odpisał o... deficycie budżetowym :-)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 20:41
qwerty
Po co kłamiesz, jak ktoś chce żyć jak żul to go na siłę nie zmusisz do innego życia. Zawsze znajdą się czarne owce - jednostki. Wioski biedne nie były, bo nie było feudalizmu. Ziemie były prywatne. Rolnik pracował głównie na siebie, a nie na państwo. Popatrz na dane gospodarcze z tamtych lat, a nie wypisujesz bzdury. Tak mało się pisze o Szwecji bo to niewygodne dla polityków u władzy. Dla całej socjaldemokracji Szwecja to zmora, bo jej wzrost i powolny upadek, pokazał różnice między systemami. Przykład jak na dłoni co działa a co nie. A teraz ta cała socjaldemokratyczna patologia wmawia ludziom, że Szwecja jest bogata dzięki III drodze. Krew mnie zalewa.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 20:57
ArtWW
"Przecież w Polsce nie ma ani metra autostrady, to co się tam tak nazywa to są drogi ekspresowe. "
Już bez przesady. Parę kilometrów jest. Jeździłem i nawet ładnie to wygląda.
"I 20% ludności wyemigrowało w ramach zapłaty za te udogodnienia - sukces^^
Sukces bo za komuny rozważano ostateczne rozwiązanie, a tak sobie sami wyjechali"
Naprawdę uważasz, że bez pobudowania tych udogodnień inaczej by się to dla nas skończyło ?
sage_slav
Tak samo nie musisz mieć samochodu żeby korzystać z dorbrodziejstw dobrej infrastruktury. W końcu jakoś przeba przewieźć chleb z piekarni do sklepu a jak inacej jak nie za pomocą drogi i ciężarówki?
to samo z torami i pociągiem.
to samo z elektrownią i prądem.
Nie rozumiem, po co takie rzeczy piszesz - przecież jestem w 99% pewien, że sam ze swoimi zdaniami się nie zgadzasz, a tylko piszesz tak dla przekory? jaki w tym cel? Sory ze Ci nie odpisuje czasami, ale Twoje przytyczki zawsze mnie zastanawiają - bo cel jest ich taki by nie zgodzić się z przedmówcą, jednocześnie same jakby głębiej się zastanowić nie mają sensu.
@ArtWW
Zacząłem sie nad tym zastanwiac po oskarżeniach jakby ja i EasyReader to jedna osoba - zazwyczaj ludzie patrzą na świat swoimi szablonami - np złodziej pierwszy wskaże wrażliwe miejsca w systemie zabezpieczeń - tak samo lenon może/ma double konto jeśli oskarża o to innych. Tz nie musi ale szansa mocno wzrasta po takich słowach. Po prostu szuka szablonu który sam stosuje.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 21:30
3r3
"Po co kłamiesz, jak ktoś chce żyć jak żul to go na siłę nie zmusisz do innego życia."
Tak sobie widzisz kłamię, bo znam Szwedów co mają inną wersję historii niż ta pełna sukcesu. Raczej zasuwania za bezdurno i za byle jaką emeryturę. Ale te różne wersje to na pewno efekt Mandeli, bo przecież nie propagandy sukcesu^^
" Ziemie były prywatne. Rolnik pracował głównie na siebie, a nie na państwo."
Super - tylko na okrzemkowej ziemi na której słońce jest przez dwa tygodnie w roku - pełen wypas. A porównywałeś areał do wyżywienia jednej osoby w Skane, a chociażby w Sieradzkim? Rolnik pracował 70% swojego czasu dla samego pracowania z powodu lichej geografii na rolnictwo.
"Popatrz na dane gospodarcze z tamtych lat, a nie wypisujesz bzdury."
Przypadkiem je znam. Gdyby Niemcy nie kupowali żelaza na czołgi za drugiej wojny to by się ten socfeudalizm nie utrzymał, ale jednak kupowali po cenie x3.
"A teraz ta cała socjaldemokratyczna patologia wmawia ludziom, że Szwecja jest bogata dzięki III drodze. Krew mnie zalewa."
Bzdura - Szwedzi są bogaci ponieważ przez dwa pokolenia prawie nie mieli dzieci, czyli nie ponieśli wydatków. Do tego nie naprawiali infrastruktury, zaniedbali kraj. Teraz mają najazd obcych i rwanie wszystkiego co nie jest w żelbecie na trzy metry zakotwiczony.
To jest taka metoda bogacenia, gdzie wszyscy wynosimy walizki z dorobkiem na peron, połowa jedzie na rampę i do komina, a druga połowa jest dwa razy bogatsza. No to tak to zrobili, tylko że ta połowa się po prostu nie urodziła - taki sukces. To też tak zrób - nie miej dzieci, i będziesz miał sukces.
@ArtWW
"Już bez przesady. Parę kilometrów jest. Jeździłem i nawet ładnie to wygląda. "
A jakież to miasta są połączone 4+ pasmowymi kierunkami?
"Naprawdę uważasz, że bez pobudowania tych udogodnień inaczej by się to dla nas skończyło ?"
Wiem to z całą pewnością, ponieważ problem z rozładowaniem nadwyżki młodzieży knuto już w latach 70-80 i były plany z rozmachem. Krematoria, kominy - pełen sukces był w planie (wyłącznie w celu utrzymaniu standardu życia pozostałej ludności).
Polska ma taką geografię, że najkorzystniej jest nie tworzyć żadnego państwa, okopać się, niszczyć cudzą komunikację, drogi, spokojnie sobie żyć z rolnictwa, sadownictwa, hodowli i w ramach hobby zaminowywać od strony regionów gdzie "gadajom jakoś tak niezrozumiale".
Cała praca i tak zawsze idzie psu na macę - lepiej w ogóle grabek nie podnosić.
@sage_slav
Jak będę miał samolot to będę się martwił o lotniska. Jak będę miał pociąg to o tory.
Na razie jak dla mnie pociągi to przeszkody i lepiej tory zlikwidować, a na nasypach zrobić drogi dla ciężarówek.
A samoloty to w ogóle nie wiem po co są, chyba tylko żeby ludzi na bramkach prześwietlać.
Na razie jesteśmy na takim etapie gospodarki że każdy ma samochód, a nie samolot. Jak będziemy mieli samoloty to się pomartwimy o lotniska.
Infrastruktura z której ja nie czerpię natychmiastowych i bezpośrednich korzyści jest zbędna i należy ją zniszczyć. Na co mi taki wół co na mnie nie robi?
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 21:39
sage_slav
pociągi mają najlepszy współczynnik kosztów tony/km przewożonego ładunku. Wyobraź sobie że byś płacił za energie 20% drożej. Więc jednak z torów korzystasz - pośrednio.
CPK to plan na 10-20 lat. Przypuszczałbyś 20 lat temu, że każdy bedzie popylał ze srajfonem? bo ja nie.
Aj waj 3r3 xd Tylko dzieci nie wychowuj w tym duchu, bo jak stwierdza, że z ojca nie ma bezpośrednich korzyści to siup! i ojca przemaglują na coś korzystniejszego :P Przecież taki tok rozumowania jest płytki jak woda w kałuży...
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 22:02
qwerty
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-23 22:18
zieloniutki
"" stawiam teze, że lenon = zieloniutki. "
Nie wydaje mi się, jednak lenon ma trochę inny styl, no i jednak nie prowadzi dochodzeń "czy środki na kontach w ZUS są dziedziczne" :-)"
brawo bystrzachu,
odnośnie ZUS, mam dla Ciebie złe (a może i dobre) wiadomości, znajoma oraz jej dzieciak, dostali w zeszłym tygodniu kasę z ZUS-u po zmarłym mężu/ojcu - Ona dostała część w gotówce (przekaz pocztowy), część w formie zapisu ++ na swoim subkoncie, dzieciak dosłał tylko w gotówce.
jak widzisz, nie dość że jednak coś komuś udało się z ZUS odziedziczyć, to jeszcze dodatkowo "instytucja która jest pusta" i ponoć w ogóle nie ma kasy wypłaciła gotówę
aaaa, no i jeszcze temu dzieciakowi ta instytucja w której nie ma kasy, rentę wypłaca już od kilku miesięcy ...
@3r3
"A taka standardowa metoda - władzy raz zdobytej... nie?"
tak, ale tu musi być spełnionych kilka warunków, ..., pierwszy to zdobycie tej władzy "na zawsze", a nie na czas jakiejś marnej kadencji ...
easyReader
Co z tego, że raz na 2-3 tygodnie napiszesz coś mega mądrego i słusznego, że tylko w ramki oprawić i na ścianę, skoro ginie to w takim bredniotoku jak w powyższym poście do ArtWW i sage_slav? Jako praktyk przemysłu powinieneś też wiedzieć, że ilość nie przechodzi w jakość. A poza tym wiesz co?... Jak się czyta te twoje nihilistyczno-obrazoburcze manifesty to człowiekowi przychodzi taka myśl: czy ten gość to nie jest taki przyszywany Sarmata... od "mesjasza" Jakuba. Do jakiego clenodium przynależy Twój ród (jeśli nie zdradzi to nazwiska)?
ArtWW
"Polska ma taką geografię, że najkorzystniej jest nie tworzyć żadnego państwa, okopać się, niszczyć cudzą komunikację, drogi, spokojnie sobie żyć z rolnictwa, sadownictwa, hodowli i w ramach hobby zaminowywać od strony regionów gdzie "gadajom jakoś tak niezrozumiale".
Cała praca i tak zawsze idzie psu na macę - lepiej w ogóle grabek nie podnosić. "
Ta wersja o geografii powtarzana niczym mantra to wygodne wytłumaczenie niewydolności "naszej" władzy. Naszego położenia nie determinuje nasza geografia tylko siła argumentu a raczej jej brak.
Gdyby na górze był ktokolwiek mądry zainwestowano by w energetykę atomową potajemnie stworzono narzędzia negocjacyjne zatrudniono seryjnego samobójcę do wyczyszczenia środowiska i skłoniono pozostałych do namalowania globusa na nowo. Nagle okazało by się, że przecież przez Rumunię wcale nie jest tak znowu dalej.
Jeśli nie możemy wymóc tego siłą powinniśmy podstępem tę siłę najpierw zbudować kłamiąc, okradając każdego i grając na wszystkie możliwe fronty.
@easyReader
" Jako praktyk przemysłu powinieneś też wiedzieć, że ilość nie przechodzi w jakość. A poza tym wiesz co?... Jak się czyta te twoje nihilistyczno-obrazoburcze manifesty to człowiekowi przychodzi taka myśl: czy ten gość to nie jest taki przyszywany Sarmata... od "mesjasza" Jakuba. Do jakiego clenodium przynależy Twój ród (jeśli nie zdradzi to nazwiska)? "
Ilość to też jest jakość. Ruskie wszak nie jakością Niemców wypchnęli a i Chiny potęgę gospodarczą zbudowały na ilości.
Skoro widzimy jakie wzorce przyjmuje wiemy już prawie na pewno, że to komunista.
lenon
"Artykuł o globalnym ociepleniu zawiera część rzeczy prawdziwych i część bzdur. Widać, że pisany przez kogoś kto coś niby wie ale nie do końca rozumie. Taki artykuł jest jak niektóre filmy historyczne: Trochę prawdy a reszta to inwencja twórcza autora który nie rozumie co pisało w książce."
Byłem akurat w błędzie pisząc, że CO2 pochodzące ze spalania paliw kopalnych jest słabiej przyswajalne przez roślinność.
Mój błąd w sposobie kodowania pamięci zaowocował wnioskiem, że Ty nie przeczytałeś artykułu, który zalinkowałem, albo nie zrozumiałeś co tam jest napisane. Jedna i druga opcja, dyskredytuje Cię do oceny zawartości merytorycznej.
@zieloniutki
Zabawne jak klakierzy obecnych świń, potrafią walczyć o ich koryto.
Nie do wiary, że z takiego pozornie znienawidzonego systemu potrafią jak magik z kapelusza wyciągający królika, przedstawiać w glorii chwały towarzysza Gierka. Brakuje tylko tezy, że to "Solidarność" wszystko zniszczyła organizując strajki. Mogłoby to być dopełnienie całej historii, ale skoro w korycie chrumka umoczona ideologiczna wierchuszka tamtych czasów, wypada wyprzeć to ze świadomości i zastąpić tymi złymi, zdrajcami, a najlepiej nie Polakami. Żeby wszystko mogło się ułożyć w logiczną całość, stan zbiorowej psychozy (skądinąd dobrze znanej socjologom), musiał znaleźć wroga. Wróg ten, jest łatwy do rozpoznania. Zawsze jest kimś, kto myśli inaczej.
Ta społeczna choroba w prostej linii, prowadzi nas do upadku. Żadnych wniosków z historii nie wyciągamy.
Ale co tam, zobowiązania i tak kiedyś zostaną umorzone. W dupie to mieć, przecież to nie my będziemy się z tym mierzyć.
"Carpe diem", kolejna nadbudowa, nadbudowy, zbiorowej psychozy.
3r3
"pociągi mają najlepszy współczynnik kosztów tony/km przewożonego ładunku."
Kłamstwo - mają gigantyczne koszty obsługi sieci, trakcji, związków zawodowych, hierarchii kontrolnej, aparatu zarządzania. A to dlatego, że pociągi wykorzystują trasy wymagające silnej korelacji ruchu, na którą maszynista nie ma już żadnego wpływu na dole - nie może skręcić i ominąć zagrożenia - ciężarówka od biedy może. Pociąg nie może zmienić trasy w przypadku wypadku etc.
Moc korelacyjna nie jest za darmo. Są durnie co im się wydaje, że obrabiarki może obsługiwać każda małpa z dyplomem inżyniera teoretyka, ale kończy się to błyskawicznie koniecznością wizyty serwisu. Są durnie (większość demokratyczna), co uważają że wyniki gospodarcze uzyskuje się decyzją administracyjną przez głosowanie.
"Przypuszczałbyś 20 lat temu, że każdy bedzie popylał ze srajfonem? bo ja nie."
Nie mam czegoś takiego. Czy to potrzebne?
"Aj waj 3r3 xd Tylko dzieci nie wychowuj w tym duchu, bo jak stwierdza, że z ojca nie ma bezpośrednich korzyści to siup! i ojca przemaglują na coś korzystniejszego :P Przecież taki tok rozumowania jest płytki jak woda w kałuży..."
Zupełnie mi to nie przeszkadza - wyjaśniłem im że jak już nie będę przydatny to rewolwer leży gdzie leży, należy mnie zamknąć w pokoju i czekać do skutku. A ponieważ kul jest sześć to można wpuścić jeszcze pięć osób których nie lubią^^
@qwerty
"Argument o cudownym wpływie wojny na gospodarkę Szwecji słyszałem wiele razy, ale nikt nie potrafi wytłumaczyć jak to jest, że ten wpływ był już od 1870 roku :)"
Budzimy się - w 1870 roku Szwecja zajmowała inny obszar na mapie niż dzisiaj - zupełnie inny.
Dziś na przykład Norwegia jest "samodzielnym" państwem, w Szwecji jeszcze po drodze była wojna domowa z Danią o Skane.
Jeśli dostrzegasz w tym jakąś płynność to pełen odlot.
Jeszcze Ci podpowiem, że w Szwecji nie kapitalizm, a feudalizm ma się bardzo dobrze.
Kapitalizmu przy 90% podatkach nie ma za grosz - jest redystrybucja do oporu.
Na początku XX wieku ze Szwecji była olbrzymia fala emigracji - z biedy. Państwa są wysysane przez hegemona jedno po drugim. Zyski to złudzenia dopóki nie produkujesz i nie używasz własnych argumentów ostatecznych.
Wiem gdzie żyję - kapitalizm to tu jest dla ubogich (żeby się pozagryzali, a potem powiesili ze zgryzot), wierchuszka jakoś magicznie od pokoleń się nie zmienia - ciągle te same rody. W kapitalizmie nie brakło by dzieci tak żeby doszło do najazdu swołoczy (w tym mnie).
@zieloniutki
"tak, ale tu musi być spełnionych kilka warunków, ..., pierwszy to zdobycie tej władzy "na zawsze", a nie na czas jakiejś marnej kadencji ..."
Czyli po zdobyciu czystki - to oczywiste.
@easyReader
"Jako praktyk przemysłu powinieneś też wiedzieć, że ilość nie przechodzi w jakość. "
Ilość zawsze daje jakość - w milionach sztuk znajdziesz jedną perfekcyjną jak z rysunku.
@ArtWW
"Gdyby na górze był ktokolwiek mądry"
Ale nie ma - ani żadnej góry nie wytwarzamy, ani żadnej siły, ani żadnych mądrych - durni samych. Mądrzy uciekają.
Kraj żołnierzy miłujących pokój, rzeźników płaczących nad świnkami - wiać trzeba, bo to już nawet branie połowy nie pomoże.
"zainwestowano by w energetykę atomową potajemnie stworzono narzędzia negocjacyjne zatrudniono seryjnego samobójcę do wyczyszczenia środowiska"
"By", "ktoś" - no to właśnie takie są roszczeniowe koncepcje. A co zrobiłeś Ty? Ty byś oczywiście czerpał korzyści, ale coś poza tym? Dlatego kto przytomny ucieka z kolektywu. Czyli dokonuje rozśrodkowania.
@lenon
"Byłem akurat w błędzie pisząc, że CO2 pochodzące ze spalania paliw kopalnych jest słabiej przyswajalne przez roślinność. "
Nie tłumacz się - po prostu jesteś narodowości takiej co łatwo ich okpi byle kupiec, a lepszy to owinie wokół palce.
Dlatego właśnie durnie nie powinni zajmować się sprawami innych tylko grzecznie czekać na polecenia od kogoś kto myśli przytomnie, a nie:
"Mój błąd w sposobie kodowania pamięci"
W kraju durni są same błędy kodowania, bo góry są na wschodzie, a morze na zachodzie, albo odwrotnie.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-24 06:02
qwerty
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-24 06:39
nikt ważny
W merytorycznych ramach proponuję zamienić pytanie: dlaczego utrzymanie gotówki tudzież innego systemu ułatwiającego wymianę opartego na zaufaniu jest takie ważne?
Obok temat innej natury. Czy potencjalny program budowy przydrożnych kapliczek, kościołów, meczetów synagog, zborów (kapliczka+ ?) powinien mieć wpływ na PKB a jeśli tak to jak to się przełoży na ogólnie rozumiane "netto" dla wszystkich?
Bo to trochę jak z mostami (plus). Niby "fajnie" że "niby" będą tylko gdzie i dlaczego właśnie tam, no i czy będą do nich drogi dojazdowe, bo jak nie to może i PKB UP ale generalnie inwestycja "w piach" chociaż ukończona.
Tu uwaga: to ostatnie jest wieloznaczne i nawiązuje do układów (również "naczyń") połączonych, nieciągłych i nieliniowych w czasie :-D. Taka łamigłówka inwestycyjna i ekonomiczna. :-)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-24 06:53
sholler
"Byłem akurat w błędzie pisząc, że CO2 pochodzące ze spalania paliw kopalnych jest słabiej przyswajalne przez roślinność.
Mój błąd w sposobie kodowania pamięci zaowocował wnioskiem, że Ty nie przeczytałeś artykułu, który zalinkowałem, albo nie zrozumiałeś co tam jest napisane. Jedna i druga opcja, dyskredytuje Cię do oceny zawartości merytorycznej."
Panie Kolego. Czytam Twój komentarz po raz n-ty i wniosek jest taki: Twój błąd dyskredytuje mnie do oceny zalinkowanego tekstu. Czy to ma sens? Bez odbioru.
zieloniutki
"Nie do wiary, że z takiego pozornie znienawidzonego systemu potrafią jak magik z kapelusza wyciągający królika, przedstawiać w glorii chwały towarzysza Gierka. Brakuje tylko tezy, że to "Solidarność" wszystko zniszczyła organizując strajki. Mogłoby to być dopełnienie całej historii, ale skoro w korycie chrumka umoczona ideologiczna wierchuszka tamtych czasów, ..."
mocne, i chyba w 100% trafione ...
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-24 11:37
sage_slav
powiedziałbym trafione tak samo jak z innymi tezami lenona - czy to wiatraki, CO2, czy jego polityczne przekonania. Wszystko jak kulą w płot. Chyba.
@sholler
Daj Pan spokój, lenon ma problemy z czytaniem, a co dopiero rozumienie czytanego tekstu - a i jeszcze krytyka. O krytyce lenon nie ma pojęcia, bo łyka wszystko niczym tresowany pelikan ;)
Aczkolwiek nie zapominajmy, lenon mógł zrobić symulacje przyszłości i dobrze wie, że nie ma racji i tylko się z nami droczy. Taki to gagatek.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-24 11:54
lenon
Oto związek przyczynowo-skutkowy.
Gdybym nie popełnił błędu i nie napisał bzdury, że CO2 pochodzące ze spalania jest słabo przyswajalny, Ty nie prosiłbyś o rozjaśnienie. W przedstawionym przeze mnie rozjaśnieniu jest jak byk napisane, że izotop węgla C12, pochodzący ze spalania, jest najlepiej przyswajalnym izotopem przez rośliny. Gdybyś przeczytał artykuł, lub go zrozumiał nie musiałbyś podważać jego merytorycznej treści.
Tym sposobem mój błąd, stał się pierwotną przyczyną, mojego odkrycia, że nie masz pojęcia co tam jest napisane, a zatem nasuwa się logiczny wniosek, że jesteś nieuprawniony do oceny treści.
easyReader
a propos łykania jak pelikany - bardzo polecam komenty pod artykułem "Co nas czeka - wielka deflacja czy hiperinflacja - cz. 1" z 16.12.2015 (nie ma ich tam wiele).
W szczególności mam na myśli kapitalny komentarz usera #smieciu z 2015-12-16 22:15 (już się tu niestety nie udziela; jeśli czyta - pozdrawiam!).
sage_slav
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-24 12:52
ArtWW
""By", "ktoś" - no to właśnie takie są roszczeniowe koncepcje. A co zrobiłeś Ty? Ty byś oczywiście czerpał korzyści, ale coś poza tym? Dlatego kto przytomny ucieka z kolektywu. Czyli dokonuje rozśrodkowania"
Przepraszam ja ? Czy problem rodzi się na moich oczach czy przypadkiem poprzednie pokolenia miały prawie wiek na podjęcie tych kroków.
Żeby coś zrobić trzeba albo być na górze albo mieć ludzi. Dziś na górę z ulicy się nie dostaniesz. Czasy kiedy można było budować wizerunek jak Lepper na wysypywaniu zboża z wagonów skończyły się. Dziś przy takich numerach oskarżą cię o terroryzm i wsadzą a barany co najwyżej klikną łapkę w dół na stronach www.
A ludzie to hołota, dla której szczytem ambicji jest zakup nowego telefonu. Gdzie się nie obejrzysz wszyscy starzy, młodzi, w domu, w pracy siedzą i grają w gierki na smartfonikach. Wystarczy, że michę mogą napełnić byle gównem i jest na rachunek za prąd żeby smartfona naładować i są zadowoleni, a daj któremu zarobić 3 tyś to już nosa taki nie wychyli bo myśli, że pana boga za nogi trzyma.
Czym jest polskie społeczeństwo pokazało przy okazji afery podsłuchowej. Z takimi ludźmi nie stworzysz nic.
Nasypali im 3 mln ukrów i co buntuje się ktoś ? Tylko jazgoczą po internecie, że robią w firmie po 10 lat a przyszedł ukr i na starcie dostał o pińć stówek więcej i dopłatę do mieszkania a po pół roku emerytura będzie mu przysługiwać albo, że w sklepie niczego nie można się dowiedzieć bo obsługa słowa po polsku nie umie wydukać więc muszą sami szukać. Nie potrafią zawalczyć o własne podwórko a Ty chcesz z nimi kraj budować ?
Próbowałeś kiedyś w jakiejś sprawie pociągnąć za sobą ludzi, żeby sobie poprawili ? No widzisz a ja tak. Szkoda czasu marnować. Kiedy raz po fakcie powiedziałem wszystkim prosto w oczy, że są bandą tchórzliwych kundli, które jedyne co potrafią to schować pod siebie ogony udając, że nic się nie dzieje i dawać się dalej robić w balona to ani jeden się nie wyłamał żeby chociaż zaprzeczyć tylko pozamykali gęby i 15 minut stali w ciszy. Lepszego potwierdzenia moich słów nie potrzebowałem. Najśmieszniejsze jest to, że wtedy wszyscy mogli coś dla siebie ugrać oprócz mnie jednego. Ja dla siebie ugrać nie mogłem absolutnie nic a pewnie jeszcze wskazany jako prowodyr bym stracił bo nie wierzę, że nie znalazła by się chociaż jedna osoba, które by nie podjebała kto był inicjatorem.
Pierwszy raz był kiedy w siódmej klasie szkoły podstawowej załatwiłem całej klasie podniesienie ocen. Wiesz jak ciężko to ugrać kiedy startujesz z pozycji tego najgorszego ? Myślisz, że ktoś pomógł ? Nawet dziękuję nie powiedział. Tyle, że wtedy to była jeszcze gówniarzeria ale przy ostatniej sytuacji (a było takich kilka) byli to już sami dorośli ludzie. Nauczyłem się, że dobro kolektywu leży w interesie kolektywu a nie jednostki a skoro kolektywy mają to głęboko to ja tym bardziej.
To tyle w kwestii roszczeniowych postaw i czerpaniu korzyści.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-24 13:11
sholler
Dziękuje za wyjaśnienie. Tylko właśnie chodzi o to , że CO2 z izotopem węgla C12 ma takie same właściwości chemiczne jak z izotopem C13 i roślina pochłania CO2 z tą samą efektywnością, niezależnie czy jest tam izotop C12 czy C13. Nie wiem skąd eko-oszołomy biorą takie rewelacje , że jest inaczej. Wskaż mi publikacje w jakimkolwiek piśmie z listy filadelfijskiej która broni twoją tezę ( a raczej tezę autora tego linkowanego artykułu). Ja takich wyników badań nie znalazłem.
Poza tym izotopu C13 jest ~1% więc nawet gdyby hipotetycznie roślina wcale nie wchłaniała CO2 z izotopem C13 to ciągle nie można powiedzieć , że roślina gorzej wchłania CO2 ze źródeł nienaturalnych (np. kominy fabryk) bo dalej byłoby 99% CO2 wchłanianego.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-24 15:00
zieloniutki
"Tylko właśnie chodzi o to , że CO2 z izotopem węgla C12 ma takie same właściwości chemiczne jak z izotopem C13 i roślina pochłania CO2 z tą samą efektywnością, niezależnie czy jest tam izotop C12 czy C13. Nie wiem skąd eko-oszołomy biorą takie rewelacje , że jest inaczej."
ja widzę to tak:
autor twierdzi że w paliwach kopalnych głównie występuje izotop C12 (czyli C12>>C13), a że paliwa kopalne, to głównie obumarłe rośliny, to pewnie wyciągnął nieuprawniony wniosek że rośliny lepiej przyswajają C12 ... (choć czysto teoretycznie może się to okazać prawdą)
druga teza w tym względzie, to fakt, że aktualnie w atmosferze ilość C13 spada względem C12, i że ta zmiana proporcji C13/C12 świadczy o tym, że ten "nadmiarowy" dwutlenek węgla pochodzi głównie z spalania paliw kopalnych zożonych głównie z C12 - co może być uprawnione po głębszym rozeznaniu tematu:)
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-24 15:16
ArtWW
Żebyś znowu nie twierdził, że czegoś nie rozumiesz bo nie technicznie :
(nasze to było gówno) ∧ (Gierek dał mieszkania)
"Od razu widac, ze nigdy nie pracowales z specjalistami"
Tak specjaliści panaceum na wszystkie bolączki. Jakoś strajki tych z polibud nie przyniosły lepszych rezultatów niż strajki robotników z fabryk. Jednych i drugich milicja tak samo rozganiała.
Jeden specjalista co po dwóch technicznych kierunkach siedział za biurkiem jako konstruktor 7 lat za pensje taką, że przeciętny fizyczny miał od niego o parę stówek więcej.
Dwóch kumpli jeden w Inetlu drugi w IBM trochę porobili i skończyli. Cudów nie zdziałali.
Potrzebowałem żeby mi coś w pracy na komputerze zrobić. Oczywiście ja nie mogę bo od tego jest IT. Dzwonię odpala mi wirtualny pulpit przez telefon mówię co potrzebuje ten skrypta pisze a ja mu na bieżąco mówię gdzie się machnął.
W pracy stoi dwóch po polibudzie technologów z operatorem przy maszynie. 40 minut z rysunkami technicznymi kombinują jak wzorek zrobić gdzie przychodzę i po kilku minutach mam gotowe pomimo tego, że robiłem tam ze 2 miesiące.
Do jednej firmy ściągnęli specjalistę żeby optymalizację przeprowadził. Po jego optymalizacji produktywność zaraz spadła o 20 % tak nawymyślał.
Znałem specjalistów co firmy piszące oprogramowanie pozamykali żeby ludzi w bagażnikach wozić. Jakoś nie mieli skuteczności większej niż chłopaki po podstawówkach.
Dawno, dawno temu firmę odkupiłem od specjalisty. Zbankrutował i skończył jako fizyczny za granicą podczas gdy ja jego park rozsprzedałem.
Prawdziwy specjalista nie to co wy teraz klepacze kodów tylko gość, który fizyczne pracujące maszyny robił. Mimo wszystko prywatnie fajny facet był.
Drugi specjalista bidula kombinował skąd kapitał skombinować bo pomysł miał na zrobienie jakiejś obrabiarki CNC. Za free od niego spółkę wziąłem, którą można później było sprzedać. Przepisy się zmieniały i bidny nie wiedział co ma zrobić więc w strachu przed kapitanem za darmo wolał oddać a ja gówniaż świeżo po średniej nie miałem z tym problemu. Wystarczyło znać przepisy i to jak marnie się one z praktyką pokrywają.
Ale jedno trzeba specjalistom przyznać, że jak trzeba kogoś stuknąć w rogi to nikogo się nie stuka tak łatwo jak tych specjalistów właśnie bo to w większości zdziecinniałe fiutki co poza swoją specjalizacją życie mało znają.
Wśród wszystkich ludzi jakich poznałem, a którzy zarabiali kasę był tylko jeden specjalista. Zarabiał bo go niespecjaliści do spółki wciągnęli.
Cała reszta tacy sami prole jak fizyczni tylko trochę czystszą pracę mają.
Mityczni kufa specjaliści co ich w pierwszej lepszej firmie fizyczni zawsze kiwali.
Mają oni może pióropusze jak Husaria a nad głowami rozświetla się złotym blaskiem aureola ?
Sorry ale czaruj ludzi, którzy urodzili się przedwczoraj.
Jedno muszę przyznać, komik jesteś pierwsza klasa. Swój kontent masz więc może załóż jakiś kanał na YT i nagrywaj śmieszne filmiki.
Ostatnio modyfikowany: 2018-05-26 00:11