Rynek pokonać jest trudno.
Wielu inwestorów próbuje tego dokonać, wielu pracuje nad tym latami.
Tymczasem gdy każemy małpie rzucać dartami w nazwy spółek w gazecie i z trafień zbudujemy portfel inwestycyjny, będziemy zaskoczeni rezultatem. Badanie prowadzone w latach 1964 – 2010, pokazało że w większości przypadków małpy uzyskiwały wynik lepszy niż indeks giełdowy (średnio o 1,7%). Dla porównania przeciętny inwestor giełdowy w podobnym przedziale czasowym, wypada gorzej nawet od oficjalnego wskaźnika inflacji o realnym nie wspominając.
Typowy inwestor wypada nagorzej, dlatego że kupuje aktywa po silnych wzrostach, a sprzedaje je w panice po tym jak ich wycena sięgnie dna.
Źródło: JP Morgan Asset Management
Skoro ograniczona umysłowo kapucynka osiąga takie rezultaty, a my nie, to być może warto oddać kapitał w ręce „specjalistów”. Profesjonalnie zarządzany fundusz inwestycyjny z pewnością przyniesie nam ponadprzeciętne zyski.
No cóż... .
Wszystko wskazuje na to, że w najlepszym razie tyle co małpa, a w większości przypadków znacznie mniej.
W 2016 roku jedynie 66% największych, aktywnie zarządzanych funduszy (ang. mutual funds) w USA pobiło indeks S&P 500. Porównując wyniki funduszy inwestycyjnych ze wspomnianym indeksem na przestrzeni 10 lat okaże się, że 90% z nich przegrało z rynkiem.
Skoro w Stanach Zjednoczonych fundusze nie radzą sobie zbyt dobrze, to może lepiej poszukać ich na polskim podwórku? Przyjrzyjmy się statystykom naszych rodzimych funduszy za okres od stycznia do sierpnia 2017r.
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych z strefainwestorow.pl
Ważną informacją uzupełniającą powyższe zestawienie jest fakt, że fundusz który uzyskał najlepszy wynik (Novo Akcji) był jedynym z 59 uwzględnionych, który pokonał WIG 20. Średnia stopa zwrotu z 59 funduszy akcji jest niemal o 50% niższa niż wynik indeksu największych polskich spółek. Wynik Polski jest znacznie gorszy od amerykańskiego ponieważ ponad 98% funduszy wypadło gorzej niż rynek. Pełne zestawienie, wraz z wynikami - https://strefainwestorow.pl/artykuly/fundusze-inwestycyjne/20170904/wyniki-funduszy-akcji-2017
Oczywiście „ulica” nie zraziła się fatalnymi wynikami, a jej wkład w rynek aktywnie zarządzanych funduszy inwestycyjnych nadal rośnie.
Dlaczego fundusze aktywne, które z założenia mają osiągać lepsze wyniki niż rynek - ścigać się z nim, nie spełniają swojej roli? Powodów jest kilka.
Opłaty, opłaty, opłaty…
Aktywnie zarządzane fundusze inwestycyjne zatrudniają całą rzeszę wysokoopłacanych analityków mających zapewnić dobre wyniki inwestycyjne. Środki na utrzymanie funduszu i jego pracowników pochodzą od inwestorów i są uzyskiwane na 3 sposoby.
1. Przystępując do funduszu płacimy tzw. opłatę manipulacyjną, która w przypadku funduszy akcji zazwyczaj przekracza 2% naszego wkładu.
2. Dodatkowo fundusz odciąga nam opłatę za zarządzanie, która jest różna w zależności od kraju oraz rodzaju funduszu. I w tym miejscu musimy Was zmartwić. Zgodnie z badaniem "Morningstar European Cost Study 2016" oraz danych z KIID (Key Investor Information Documents) wynika, że w Polsce mamy jedne z najdroższych funduszy inwestycyjnych. Na ich utrzymanie płacimy blisko 3-krotnie więcej niż wynosi średnia europejska (1,27%) i blisko 2-krotnie więcej niż w najdroższych w Europie Włoszech (2,11%).
Pamiętajmy, że fundusz pobiera opłatę za zarządzanie niezależnie od tego czy przynosi zysk, i że jest ona wliczona w wycenę jednostek funduszu, tak że praktycznie jej nie dostrzegamy.
3. Często jest ustalany również tzw. „success fee” czyli dodatkowa opłata od pozytywnego rezultatu inwestycyjnego. Przy czym ów „sukces” to najczęściej wynik przewyższający benchmark. Fundusze same sobie ustalają jaki mają punkt odniesienia i zazwyczaj zaniżają poprzeczkę jak mogą. Wystarczy więc, że zarządzający odniosą się do benchmarku, który jest łatwy do pobicia (nie musi być to wcale jeden z głównych indeksów giełdowych) by wykazywać się ciągłym zyskiem. Kuriozalną sytuacją jest, gdy fundusz odnosi się do indeksu giełdowego np. WIG, ale pomniejszonego o opłaty za zarządzanie. W takim przypadku im więcej fundusz każe nam płacić, tym łatwiej jest mu pobić ustalony benchmark.
Jak koszty prowadzenia funduszu przekładają się na wynik inwestycyjny?
Posłużmy się najprostszym możliwym przykładem. Wpłacamy 100zł na okres 5 lat z zerową opłatą manipulacyjną. Po pięciu latach nasza inwestycja nie przyniosła żadnego zysku. Cały czas fundusz pobierał nam jednak opłatę operacyjną.
Przy 4% koszcie zarządzania tracimy niemal 20% kapitału. Jeśli dołożymy do tego inflację na poziomie 2% rocznie to uzyskany wynik nie jest zadowalający. W przypadku inwestycji długoterminowej np. 20 letniej prowizje funduszu w połączeniu z 2% inflacja zabiorą nam już 75% naszego kapitału.
Źródło: opracowanie własne
Jak widać diabeł tkwi w szczegółach i nawet „pozornie” małe opłaty, skumulowane na przestrzeni lat potrafią zniszczyć dobrze zapowiadającą się inwestycję.
Managerowie
Osoby zarządzające funduszem inwestycyjnym to najczęściej tzw. „specjaliści”, którzy za wszelką cenę muszą wykazać, że są potrzebni. Ponieważ ich działalność rozliczana jest w bardzo krótkich okresach (najczęściej kwartalnie), również ilość transakcji zawieranych przez fundusz jest zdecydowanie zbyt częsta. Zarządzający musi pokazać, że w danym kwartale wykonał niezbędne operacje i dokonuje transakcji, których powinien unikać.
Kolejnym oprócz nadgorliwości grzechem menadżerów, jest ich strach przed utratą posady. Wielu z nich naśladuje rozwiązania konkurencji, by przy ewentualnym popełnieniu błędu móc się wytłumaczyć, że "wszyscy tak robili". Zazwyczaj z tego powodu, fundusze powiernicze nie szukają tanich rynków czy niedowartościowanych aktywów, lecz podążają tak jak ulica zgodnie z aktualnym trendem. To jedna z ich głównych patologii. Nikt się nie wychyla, każdy chroni swój tyłek. Absurd polega na tym, że zarządzający może stracić 8% robiąc takie same błędy jak wszyscy dookoła i nie zostanie wylany. Gdyby natomiast stracił jedynie 2% ale inwestując odmiennie, trafi na bruk.
Tu jest właśnie główna różnica pomiędzy wyborami na chybił trafił, których dokonuje małpa, a decyzjami managerów. Małpa raz po raz trafi lotką w spółkę niedowartościowaną lub małą, ale bardzo innowacyjną. Zarządzający funduszami nie, gdyż wiązało by się to z wyjściem z mainstreamu gwarantującego zachowanie posady.
Jaka jest alternatywa?
W co powinniśmy zainwestować?
1. Odpowiedź jest prosta – w siebie. Im więcej wiemy na temat rynków kapitałowych, im więcej nabierzemy doświadczenia w inwestowaniu tym większą mamy szansę na przyzwoite zwroty. Starajmy się inwestować samodzielnie. Szukajmy niedowartościowanych aktywów, których nie dostrzega ulica. Inwestując tak jak większość zawsze będziemy na straconej pozycji.
2. Jeśli już zabraliśmy się za inwestowanie, to róbmy to jak najtaniej. Każdy nawet minimalny koszt kumuluje się w przeciągu lat znacząco pogarszając nasze rezultaty. Tu niewątpliwie z pomocą przychodzą nam ETFy.
O pasywnie zarządzanych funduszach pisaliśmy już wielokrotnie. Przypomnijmy ich zadaniem nie jest wywalczenie jak najlepszego wyniku inwestycyjnego, lecz bierne naśladowanie ruchów danego indeksu. W większości przypadków ETFy dają wynik inwestycyjny zbliżony do indeksu, który odwzorowują. Również obecny na GPW „Lyxor ETF WIG20” uzyskał od początku roku 30% wzrost notowań, podobny do indeksu, który naśladuje.
Obecnie mamy kilka tysięcy różnych ETFów z których najtańsze kosztują jedynie 0,03% rocznie. Pomimo, że nie konkurują z rynkiem możemy przy ich pomocy dokonać wielu trafnych wyborów inwestując np. w te, które odwzorowują najtańsze rynki akcji, poszczególne sektory gospodarcze czy grupy surowców. Zazwyczaj roczny koszt ich utrzymania nie przekracza 0,6%, w zamian za to uzyskujemy dodatkową dywersyfikację naszego portfela (w skład ETFów wchodzi zazwyczaj do kilkudziesięciu spółek).
Przepływ kapitału z aktywnie zarządzanych funduszy do ETFów przybrał na sile i ocenia się, że fundusze pasywne zdominują rynek akcji w przeciągu kolejnej dekady.
Źródło: Valuewalk.com
Popularność ETFów na świecie rośnie i można się spodziewać, że zawitają one również do Polski. Póki co możecie je nabyć za pośrednictwem takich brokerów jak polecany przez nas Saxo Bank czy Dif.
W ostatnim czasie mamy do czynienia z silną nagonką na fundusze pasywne (rzekoma bańka na ETFach). Jest ona związana z tym, że rozwój ETFów oznacza nieuchronny koniec wyzyskiwania inwestorów przez właścicieli funduszy aktywnych. Natomiast „bańka” ETFów jest związana z przewartościowaniem niemal wszystkich aktywów, które są przez nie odwzorowywane. Dla porównania ETFy na tanie rynki wschodzące czy spółki surowcowe są już wycenione na przyzwoitych (niskich) poziomach.
Podsumowanie
By nie wpaść w pułapkę błędnego inwestowania tak charakterystyczną dla ok. 90% inwestorów należy przestrzegać kilku prostych zasad. Przede wszystkim nie inwestować w aktywa, które już są po silnych wzrostach. Odciąć się od inwestycji emocjonalnie i dokonywać zakupów jedynie na podstawie racjonalnej analizy. Szukać tanich rynków i przede wszystkim dywersyfikować swój portfel inwestycyjny opierając go o aktywa, które nie są ze sobą skorelowane.
Nasz portfel jest zdywersyfikowany na tanie rynki rozwijające się (emerging markets) , surowce przemysłowe i rolne oraz metale szlachetne. W obecnych warunkach, gdy ryzyko krachu na rynkach finansowych jest duże, powinniśmy również trzymać minimum 25% naszego kapitału w gotówce.
Zespół Independent Trader
trader21
„Chciałem zapytać autora artykułu gdzie zawierasz transakcje, czy u brokera forexowego i kupujesz/ sprzedajesz CFD? W takim razie czy grasz z lewarem? U większości brokerów pozycje można trzymać tylko rok, ciężko mówić o inwestowaniu długoterminowym. Czy może grasz w jakimś domu maklerskim z dostępem do zagranicznych rynków?
Sam szukam czegoś gdzie mógłbym grać zarówno na wzrosty jak i spadki ale najlepiej żeby można było grać bez lewara i z możliwością trzymania pozycji przez dłuższy okres.”
ODP. Używam Saxo i DIF. Pod poniższym linkiem znajdziesz szczegóły.
Mam dostęp do wszystkich instrumentów (akcje, ETFy na poszczególne rynki, ETNy na surowce oraz CFD w razie czego do shorotwania). Rozsądne ceny, bardzo dobra obsługa, przejrzysta i prosta platforma. Nie ma czegoś takiego jak ograniczony czas trzymania aktywa. Nie używam lewaru. Mimo iż przy shortowaniu broker blokuje gotówkę będącą równowartością 25-40% pozycji to nie korzystam z pozostałej części do zawierania transakcji.
https://independenttrader.pl/niezbednik,platformy-maklerskie.html
@beeql
Witam TRADER21, mam pytanie: posiadam wolny kapitał. Około 40k zł. początkowo myślałem aby dobrać kredytu i kupić tanie m2 pod wynajem. Ostatnio chodzi mi po głowie zakup fizycznego srebra lub kryptowalut(bitcoin). Możesz mi pomóc w jakim kierunku najlepiej zainwestować te pieniądze?
ODP. Kryptowalut nie tykam poza tym uważam, że będą w trendzie spadkowym przez min 6 - 9 miesięcy. Co do mieszkań na wynajem to na blogu znajdziesz min 5 artykułów (okno szukaj) lub zakładka finanse / nieruchomości.
Nt moich aktywów był niedawno artykuł:
https://independenttrader.pl/portfel-moar-czyli-jak-isc-pod-prad-na-gieldzie.html
3r3
"@3r3
Instrumenty lewarowane mają to do siebie, że znikają, kiedy wyzeruje się depozyt. Nie ma w tym żadnej magii. Nazywa się to knock-out price i oznacza utratę 100% zainwestowanego w instrument kapitału. "
Mhm... a ochrona przed ujemnym saldem jest dla żartu. To ten żart kiedy nie znikają po przekroczeniu zera. I wtedy robi się mało śmiesznie.
//===============
W Szwecji zaczęli porównywać te fundusze kierowane ludzkim rozeznaniem z automatami. Automaty przynajmniej trafiają krok za rynkiem, odrobinę przegrywają.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-26 19:30
buktor79
Doger64
Jeśli pytasz, czy indeks może urosnąć o 12,5% - to spójrz na linka - może. Dokonał tego na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy.
Miałem na myśli w ciągu jednej sesji;)zeby Nie zaliczyć knock out jak mi się zdarzyło z SDRL.
Ja uważam ze raczej nie realne 5-7% Max co myśle.
Pytasz o psychikę-podchodzę bez emocjo do derywatów w których siedzę im dłużej mam stratę tym się staje silniejszy i cierpliwszy.
Metoda-jeszcze nie wiem się okaże praktykuje swoją metode w której mam jedna zasadę 'nie trać kapitału Świadomie 'jeszcze nigdy nie zamknąłem ze strata pozycji na zerze owszem,zarobiłem na opłaty,a stratne pozycje trzymam miesiacami i usredniam.
Analiza techniczna jest jedynie spełnieniem analizy fundamentalnej w długim
Horyzoncie czasowym ja osobiście uważam ze postawienie na zmianę trendu po analizie technicznej będzie i tak wynikiem fundamentów danego aktywa wiec dla mnie analiza techniczna nie ma większego znaczenia jedynie podobnie jak IT21 posiłkuje się RSI.
Dziękuje Arcadio za spostrzeżenia więcej takich proszę;)))
NLC
2. Mam trochę AUD, NOK, GBP i CHF, - zauważam że albo wszystkie się wzmacniają albo złotówka słabnie.
3. Wie ktoś co ma więcej instrumentów - DIF czy Saxo ?
@Arcadio @3r3
"wyzeruje się depozyt" "knock out price" - Boże jak to ładnie powiedziane, bankructwo w białym kołnierzyku i jeszcze z angielska, tak światowo.
Tymczasem zapewne w domu czy pracy przed komputerem komentarz po czymś takim będzie następujący
....rwa ....bane....złodzieje....bałem...wszystko.
CzesioMorderca
1.Kiedyś w artykule o konkursie giełdowym 3r3 zadał kluczowe pytanie: jak wykręcić taki kosmiczny wynik jak tam wyciągali? No i odpowiedzi nie dostał.
2. Jak czytam/słucham handlarzy (Polacy nie gęsi nie?)analizujących PRZESZŁE wykresy i na końcu ZAWSZE widzę/słyszę "i teraz albo w górę albo dół pójdzie" to chce mi się śmiać ;-).
3. Dalej nie podobają mi się zmiany na blogu. Tak jak powyższy artykuł - sprytna reklamówka. Niedługo chyba zmieni się na "dependent trader". Sukces finansowy niestety przekłada się na spam i spadek jakości. No i po prostu widać że nie ma w tym "ducha" tradera21.
4. Nie chce mi się brać za handlowanie na kresce (wykresach) bo to zamknięcie umysłu który ma potencjał do ogarnięcia świata. A nie tylko 1 kreski. No i ile można czytać/uczyć się o kresce? Nie szkoda wam życia na to? Handel lubię, wywieranie wpływu, targowanie, całą interakcję. Ziemnioki, cybulę, choćby przedmioty w grach czy pościel za 5k pln z magnesami. Coś potrzebnego. No ale że kreska?
5. Trzeba zrobić jak John Templeton.
6. Ktoś coś o nudzeniu się pisał z 1-2 arty temu. Nudzić się można tylko kiedy jesteś uważny w umyśle (myślisz). Przekieruj uwagę do ciała i nuda zniknie jak iluzja myśli.
7. Zna ktoś jakichś brokerów itp którzy działają uczciwie i nielegalnie (nawet nie chce mi się zaczynać użerać się i tracić cenne minuty na rozliczenia itp z US(Urząd Szabrowy)? ;-)
8. Gdzie się osiedlić żeby dało się wymigać i nie posyłać bajtli do szkoły reżimowej/nie szczepić itp? Chciałoby się zostać w Polsce ale wiadomo jak jest.
9. Dobry poprzedni tekst o AT - zdrowa dawka wiedzy - czym kieruje się przeciwnik. Dzięki.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-27 08:46
Xenocyd
Piękny przykład długoterminowego inwestowania. A tak był zachwalany ten fundusz agresywnego inwestowania jako przeznaczony do długoletnich inwestycji.
eleste
papuga
Szkoda, że nie przeczytałem czegoś takiego jeszcze ilka lat temu. Wtopiłem w funduszach sporo gotówki, zanim się zorientowałem co i jak. Dobry materiał dla początkujących, którzy zaczynają swoą przygodę z inwestowaniem od funduszy inwestycyjnych, które banki im chętnie wciskają.
@trader21
Skoro mowa o funduszach, to czy przez DiF lub Saxo można nabyć jednostki Berkshire Hathaway Inc.?
@Doger64
Czy nie powinieneś się w pewnym momencie odciać od strat? Siedzenie na aktywie, które leci w dół jest ok, ale jeżeli trwa to zbyt długo to wpłynie bardzo negatywnie na wynik Twojego portfela. Węcej byś zyskał sprzedając je, akceptując stratę i reinwestując pozyskany kapitał w coś innego.
Trader21 - co ty na to, jak się powinno podchodzić do stratnych pozycji?
CzesioMorderca
Nieźle...
W sumie nie tylko fundusze takie są. Od kiedy pamiętam byłem "trudnym" klientem (kierującym się faktami a nie próbą wzbudzenia we mnie entuzjazmu przez sprzedawcę). I pierwsza książeczka oszczędnościowa, lokaty, osiedlowe spożywczaki, modne nie-sezonowe papu, zus, parkingi - wszystko drogie, mało opłacalne, zdzierające. Gdzie się nie obrócisz dżungla, kryzysy i ktoś chce Cię wycyckać. Jak w naturze - jesteś nieuważny - jesteś zjedzony.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
bratpit
:-)
A tak był zachwalany ten fundusz agresywnego inwestowania jako przeznaczony do długoletnich inwestycji.
Bo to są fundusze długotrwałego inwestowania nie dla Ciebie.
Ty masz dac kapitał, którego zarządzający gołodupcy nie posiadają, a na którego pomnożenie musieliby strawić lata życia bez gwarancji sukcesu.
A tak urządzając "ściepę" /dla mających a nie umiejących za to pałających chęcia mienia/ mają szybko , dużo i bez ryzyka. Czegóż chciec wiecej??
@Arkadio
że znikają, kiedy wyzeruje się depozyt. ........ oznacza utratę 100% zainwestowanego w instrument kapitału. "
NO nie. oznacza utratę depozytu /wpłacone wadium/. Utrata zainwestowanego kapitału jest jedynie szczególnym przypadkiem w którym kapitał==depozyt .Co oznacza czesto gęsto brak sił /kapitału/ na zamiary/wielki zysk/ powiązane z brakiem elementarnej wiedzy.
@Doger64
Co by szortować trzeba złapac rynek na bezdechu i miec dobry timing.
Np. w taki sposób na DT /double top/ interwał 10M po prawo 1H:
zakładana strata 2k zrealizowany zysk 10k, zysk/ryzyko(strata) 5:1.
Wpłcony depozyt 50k, wartość kontraktu 1M , czas trwania trejdu 1.4 h.
Short
Szortowanie na day tradingu i dłuższym obarczone jest ryzykiem grania z Bankami Centralnymi .
Dla mnie to nie ta liga i wymiękam z braku czasu i mamony na podtrzymanie swoich racji , które wtedy są g.. warte.
Jerry Sparrow
Próba golenia FANGów c.d.
Ciekawostka walutowa dla tych co czekają na SDRy ;)
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-27 10:28
NLC
w zamian JP Morgan, parę hammerów i leopardów na wybrzeżu.
trader21
„Dalej nie podobają mi się zmiany na blogu. Tak jak powyższy artykuł - sprytna reklamówka. Niedługo chyba zmieni się na "dependent trader". Sukces finansowy niestety przekłada się na spam i spadek jakości. No i po prostu widać że nie ma w tym "ducha" tradera21.”
ODP. Wyjaśnij mi proszę co reklamuję powyższym artykułem bo jakość tego nie ogarniam.
@papuga
„Skoro mowa o funduszach, to czy przez DiF lub Saxo można nabyć jednostki Berkshire Hathaway Inc.? „
ODP. Możesz kupić wszystko co jest notowane na NYSE.
„Trader21 - co ty na to, jak się powinno podchodzić do stratnych pozycji?”
ODP. Nie ma reguły. Kiedyś pisałem nt. BOIL ( 2 x leveraged Nat Gas) na którym popłynąłem nie ze względu na złe długoterminowe prognozy lecz na eksplozję contanga. Pozycję zamknąłem na stracie gdyż koszty rollowania były dużo wyższe niż potencjalny wzrost notowań.
Inny przykład z dziś :-). Mam ekspozycję na ropę i gaz m.in poprzez ETF OIH, którego kurs jest znacznie niżej niż w momencie gdy go kupowałem. Dziś jednak po otwarciu na NYSE zamierzam go sprzedać gdyż w ciągu miesiąca podrożał ok 20% i krótkoterminowo jest bardzo drogi. Długoterminowo uważam go za bardzo sensowną inwestycję ale na razie przydałoby się odreagowanie więc się go pozbywam mimo, iż cena jest niższa niż w momencie gdy go kupowałem. Statystycznie obniżę sobie odsetek transakcji zamkniętych z zyskiem ale dużo ważniejszy jest dla mnie wynik finansowy z wszystkich transakcji.
sebo
papuga
Przyznałem się do błędu.
Kiedyś wierzyłem w bankowych doradców inwestycyjnych.
Było minęło...na szczęście
papuga
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Jak-wielki-jest-JP-Morgan-Wykres-dnia-7545356.html
Arcadio
"Co by szortować trzeba złapac rynek na bezdechu i miec dobry timing.
Np. w taki sposób na DT /double top/ interwał 10M po prawo 1H:
zakładana strata 2k zrealizowany zysk 10k, zysk/ryzyko(strata) 5:1.
Wpłcony depozyt 50k, wartość kontraktu 1M , czas trwania trejdu 1.4 h. "
Po fakcie to każdy wykres można pięknie przedstawić :)
Domyślam się, że to jest wykres FW20Z1720 i, żeby uzyskać wartość kontraktu 1M musiałeś sprzedać 20 szt. Jeśli zakładana strata miała wynieść 2k to SL = 5 pkt powyżej wejścia.
Jeśli uzyskałeś 10k zysku tzn. że to było 25 pkt. Wyrzucił Cię SL czy zamykałeś wg innej strategii ? Czy masz automat do zmiany SL co świeczka, czy robisz to ręcznie ?
Sorry za pytania, ale mimo, że wykres wygląda mądrze to nie widzę tu miejsc we/wy i zastosowanej techniki.
wisniawojtek
czy przy inwestowaniu w ETFy za pośrednictwem brokera, przykładowo podanych w artykule SaxoBank czy Dif, istnieje zjawisko swapu?
Cezary692
Co do swap nie wiem (kojarzy mi się z forex-em) bo mam w SAXO tylko etf-y, a na nich biorą np opłatę jeżeli na rach nie masz ruchu przez pół roku - 100 USD.
Cezary692
bratpit
Ważne , aby przed faktem dostrzec słabość /w tym przypadku/ i miec jakies trigery wejściowe.
Zawsze biore take profit. 2:1 /wiekszość trejdów/ już mnie zadowala.
Jak widze wiekszą słabość lub moc to pozwalam rosnąć , ale przy tym mnożniku to jest wyłącznie Day trading.
Gram do 5 wygranych w miesiącu /czasem w tydzień się wyrobie , a potem urlop do końca miesiąca co by się nie działo/ skuteczność z ostatniego roku 63%.
Stop losy przesuwam ręcznie bo każdy trejd jest inny .Automat to schemat toporny jest wygoda która kosztuje.
że wykres wygląda mądrze to nie widzę tu miejsc we/wy i zastosowanej techniki.
To musisz sie jeszcze długo wpatrzeć to wypatrzysz :-)
Comte
Uważa Pan, że (krótkoterminowo) ETF OIH jeszcze spadnie? Jesteśmy blisko dołka dekady...
trader21
Dołek był w połowie sierpnia. Dziś jesteśmy 20% wyżej i uważam że bardzo przydałaby się mała korekta.
@Cezary692
BOSSY kiedyś używałem do zakupu obligacji korporacyjnych. Obsługa makabryczna. Nigdy więcej.
Cezary692
Czy FCG jest narażone na contango?
Trader czego byś użył w przypadku wybicia gazu w górę (poza OGZD)?
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-27 19:41
marianzwarzywniaka
3. Wie ktoś co ma więcej instrumentów - DIF czy Saxo ? __
Saxo ma giełdę Singapurską a Dif nie. Dif chyba jest klientem Saxo i rozpowszechnia jego platformę a na pewno kupił kilka oddziałów Saxo w Ameryce Południowej.
CzesioMorderca
Hmm artykuł wskazujący drogie instrumenty vs Twoje ulubione (tanie)etf, z lekkim akcentem na SAXO. Tak jak pisane na zamówienie reklamówki. Cóż może tylko ja to tak odbieram.
Może po prostu mi nie trzeba powtarzać a o cenach różnych narzędzi inwestycyjnych już kilka razy od Ciebie czytałem/słyszałem.
Oczywiście dla tych co nie wiedzieli a się dowiedzieli dopiero z tego arta - cenne info.
odrion
Powiem szczerze, że zaskoczyłeś mnie z OIH. Z kilku powodów:
- mam wrażenie (może się mylę), że w ostatnim czasie częściej realizujesz zysk lub zamykasz stratę nawet na instrumentach, które długoterminowo oceniasz bardzo dobrze - np OIH vs Twoje prognozy vs ropy. Być może to naturalna ewolucja i nauka, ale dla mnie cenna wskazówka, bo wiele się od Ciebie nauczyłem. Czyli coraz więcej dodajesz AT do fundamentów- tak ja to widzę.
- drugi powód jest taki, że mimo zgody co do szybkich wzrostów OIH w krótkim terminie, ten etf rósł na fali wzrostu ropy. I dodatkowo ma sporą lukę potencjalnie do nadrobienia:
https://stooq.pl/q/?s=oih.us&d=20170927&c=1y&t=l&a=ln&b=1&r=cb.f
- wzrost spory jest i rsi 75, ale mimo wszystko, to "tylko" nieco poniżej +20% od dołka
- odnosząc się jeszcze do MACD to jeszcze nie widać zwrotu. Moim zdaniem, czysto z technicznego punktu warto poczekać do wybicia szczytu i potwierdzenia korekty, bo jednak samo RSI 75 może być zbyt małe do zmiany kierunku.
- dla mnie inna byłaby sytuacja jakby realizować zyski. Wtedy zawsze jest zysk (ewentualnie mniejszy), ale wychodzenie na stracie, gdzie fundamenty są ok (chyba, że zmieniłeś zdanie co do nich) i trend może zostać podtrzymany, to jednak dla mnie ryzyko, że pociąg dalej pojedzie...
Nie odbierz tego jako jakąś polemikę. Tak jak napisałem- uczę się czytając i obserwując Ciebie i próbuję zrozumieć, czy coś się zmienia w Twoim podejściu czy nie :).
Ja mimo wszystko jeszcze trochę przetrzymam OIH. Zobaczymy jak to będzie z tą korektą.
Korzystając z okazji, czy zamknąłeś pozycję na TUR? Mi już wcześniej zrealizował się "take profit". Czekam na powrót w okolice 35,ale mogę się nie doczekać ;).
trader21
Jedni widzą przydatne informacje inni szukają dziury w całym.
Jedni gdy widzą, że coś jest nie tak, zwracają uwagę, sugerują co poprawić, dzięki czemu zyskują wszyscy Czytelnicy, a i czasami ja się także czegoś nauczę, inni wytykają błędy mogąc dokopać autorowi i się dowartościować.
Jedni potrafią słuchać, liczyć i wyciągać wnioski. Dla innych jestem gościem który dla 300 EUR z saxo będzie ściemniał.
Sam wyciągnij wnioski za jaką osobę Cię uważam. Nie sil się na odpowiedzi bo moja polemika z Tobą tu się kończy. Forum jest miejscem na treści z których inni mogą wyciągnąć wartość dodaną. Przeczytaj komentarz odriona 3 razy, może zrozumiesz o co mi chodzi.
@odrion
a) Zespół się uczy, rozwija i dzięki temu częściej zwracają mi uwagę jakie transakcje mogę zrobić w krótszym terminie. Od 3 miesięcy rzeczywiście robię dużo więcej transakcji i póki co wyniki są lepiej niż dobre.
b) AT coraz częściej wykorzystujemy do otwierania / zamykania pozycji spekulacyjnych
c) AF nadal odpowiada za dobór aktywów ale dzięki wsparciu AT mam mniej obiekcji z tymczasowym pozbyciem się aktywów drogich w krótkim okresie lecz z dużym potencjałem do długo-teminowego wzrostu
d) co do OIH, ropa w krótkim okresie jest bardzo droga podobnie jak OIH, MASD neutralne ale kluczowy tu jest USD a ten moim zdaniem dojdzie do 94 co negatywnie przełoży się na ropę i OIH. Czas pokaże :-)
Polemika jest zawsze dobra zwłaszcza jak czytam tak wartościowe argumenty jak te powyżej. Co do TUR pozwól, że na razie nie odpowiem. I tak w komentarzach podaję bardzo dużo informacji nt moich transakcji. Nie mogę publikować tu wszystkiego za co inni płacą niemałe pieniądze.
Doger64
Czy nie powinieneś się w pewnym momencie odciać od strat?
Odp.jesli ja zamknę i wtedy się odetną to wtedy będę miał stratę kapitału,doputy dopuki gra mam stratę wirtualnie,a akcje dalej trzymam i mam szanse jeszcze się odegrać gdy np. usredniam lecz na to trzeb mieć cierpliwość straszna i wolny kapitał na inwestowanie i tu druga zasada "cierpliwie siedzieć na d...e" i narazie tego się trzymam jaki będzie wynik za kilka lat może o tym napisze każdy ma inna technikę.
@IT21
Jak radzić sobie ze stratami to jest dobry temat bo każdy inwestor to zna,powiedz trader jak Ty radzisz sobie z shortowanuem Russela2000 bo shortujesz go już dłuższy czas jak pamietam podobnie jak ja S&P500 usredniasz?odcinasz się od strat?czy poprostu trzymasz?
Lukasnld
Fundusze działają według statutu. Czyli jeśli fundusz ma w statucie inwestowanie minimum 90% w akcje to przy spadkach musi lokować środki w najmniej tracące akcje.
Jeśli ktoś myśli że wpłaci pieniądze bez podstawowego zaznajomienia się w co inwestuje i będzie zarabiał to gratuluję naiwności. Funduszami trzeba ZARZĄDZAĆ tak samo jak ETFami. Fundusz gdy napływa do niego kapitał kupuje najlepsze instrumenty które są w danym czasie dostępne. Z czasem musi kupować cokolwiek zgodnie ze statutem. Podczas odpływu kapitału sprzedaję to na co jest popyt czyli zazwyczaj najlepsze aktywa. Istnieje również korzyść /ryzyko walutowe. Należy każdy skład portfela funduszu analizować oddzielnie.
Dla ludzi z małym kapitałem (poniżej 100 000 zl) fundusze są dobrym rozwiązaniem. Autor nie wspomniał że zakup ETF a to koszt 15 dolarów, czyli 0,6 % na transakcje (kupno i sprzedaż) równej 5000 dolarów. Przy niższych kwotach analogicznie koszt rośnie. Jest to spory koszt jeśli weźmiemy pod uwagę dywersyfikacje między 5 różnych ETF òw. Podsumowując tak samo fundusze w polisie inwestycyjnej jak i ETFy są za drogie dla ludzi z mniejszym kapitałem a fundusze aktywnie zarządzane przez samego inwestora świetne do nauki i pomnarzania kapitału.
Sam mam od 3 lat część kapitału w polisie inwestycyjnej i zysk 26% do dzisiaj. Średniorocznie niewiele, ale jestem początkującym inwestorem. Osobiście wolę ETFy bo wymagają mniej analiz i mają niższe koszty. Zlecenie jest też realizowane natychmiastowo a konwersja między funduszami to D2 a w niektórych TFI aż do D5.
Ten artykuł to reklama brokera....
trader21
"Jak radzić sobie ze stratami to jest dobry temat bo każdy inwestor to zna,powiedz trader jak Ty radzisz sobie z shortowanuem Russela2000 bo shortujesz go już dłuższy czas jak pamietam podobnie jak ja S&P500 uśredniasz? Odcinasz się od strat?czy poprostu trzymasz?
ODP. W przypadku Russella2000 nie zwiększałem pozycji short. Trzymam ją nadal i nie widzę w tym przypadku sensu "odcinania się od strat" gdyż jest to jeden z silniej przewartościowanych indeksów w USA. Jest jeden scenariusz w którym zamknąłbym pozycję ze stratą. Jest to masowa ucieczka od USD, bardzo wysoka inflacja w USA i tym samym możliwość długotrwałego utrzymania nominalnie wysokich cen akcji przy jednoczesnej bessie maskowanej inflacją. Coś w stylu lat 1968 - 1982. Z drugiej strony nawet wtedy zdarzały się zjazdy roczne czy dwuletnie zjazdy o 35-50% po których indeks wracał do punktu wyjścia. W ciągu 13 lat ceny nominalnie się nie zmieniły. Realnie, z uwzględnieniem inflacji spadły o ok 70%.
Spy
Mam pytanie odnosnie wsponinanej przez Ciebie Astarty ?
Jakie przeslanki kierowaly/kieruja Toba przy wyborze akurat tej spolki ? Czy tylko jej wskazniki niedowartosciowania czy tez sytuacja w samej spolce lub sektorze ? Co z ryzykiem zwiazanym z sytuacja na ukrainie
Independent Trader Team
Niskie wskaźniki to tylko jedna z przyczyn wyboru tej spółki (chociaż w tym przypadku wyglądają wyjątkowo atrakcyjnie).
Bardzo ważny jest również maksymalny F-Score, który oznacza, że sytuacja finansowa spółki poprawia się na każdym obszarze.
Kolejna sprawa - niedawno Astarta opublikowała wyniki za I półrocze. Zysk był minimalnie niższy niż rok wcześniej. Trzeba jednak zauważyć, że sama spółka mocno poszerzyła skalę działalności, a za niższe zyski odpowiadał spadek cen surowców (m.in. cukru).
Z ciekawości rzuciliśmy okiem również na fora dyskusyjne - nikt nie jest w stanie wymienić słabego punktu jeśli chodzi o zarządzanie czy sytuację finansową.
Dodatkowy plus inwestycji w Astartę jest taki, że przy ewentualnych spadkach na giełdzie (a takie są na GPW możliwe chociażby ze względu na bańkę w USA), społki z maksymalnym F-Score spadają niewiele bądź wcale.
Z kolei zagrożenie geopolityczne jak najbardziej istnieje, natomiast to właśnie kwestia gdzie należy się wykazać elastycznością. Jeśli spółka jest wyjątkowo tania to inwestujemy. Jeśli wyceniona podobnie jak firmy ze spokojniejszych regionów - odpuszczamy.
Independent Trader Team
"Fundusze działają według statutu. Czyli jeśli fundusz ma w statucie inwestowanie minimum 90% w akcje to przy spadkach musi lokować środki w najmniej tracące akcje"
Odp. Statut? Czy to usprawiedliwia średni wynik niemal o połowę gorszy od indeksu (akcji) WIG20?
"Jeśli ktoś myśli że wpłaci pieniądze bez podstawowego zaznajomienia się w co inwestuje i będzie zarabiał to gratuluję naiwności. Funduszami trzeba ZARZĄDZAĆ tak samo jak ETFami. Fundusz gdy napływa do niego kapitał kupuje najlepsze instrumenty które są w danym czasie dostępne. Z czasem musi kupować cokolwiek zgodnie ze statutem. Podczas odpływu kapitału sprzedaję to na co jest popyt czyli zazwyczaj najlepsze aktywa. Istnieje również korzyść /ryzyko walutowe. Należy każdy skład portfela funduszu analizować oddzielnie."
Odp. Inwestujący samodzielnie nic nie musi. Może dostosowywać skład swojego portfela do zmieniających się na rynku warunków, inwestując w różne aktywa. Pisaliśmy o tym szerzej w artykule – „Jak dobierać akcje do naszego portfela?” Można ZARZĄDZAĆ za 0,03% lub za ponad 3%, którą ofertę wybierzesz?
"Dla ludzi z małym kapitałem (poniżej 100 000 zl) fundusze są dobrym rozwiązaniem. Autor nie wspomniał że zakup ETF a to koszt 15 dolarów, czyli 0,6 % na transakcje (kupno i sprzedaż) równej 5000 dolarów. Przy niższych kwotach analogicznie koszt rośnie. Jest to spory koszt jeśli weźmiemy pod uwagę dywersyfikacje między 5 różnych ETFòw. Podsumowując tak samo fundusze w polisie inwestycyjnej jak i ETFy są za drogie dla ludzi z mniejszym kapitałem a fundusze aktywnie zarządzane przez samego inwestora świetne do nauki i pomnażania kapitału."
Odp. Natomiast transakcja zakupu aktywnego funduszu akcji to 2% lub więcej. Czyli przy zakupie za 5000 USD jak łatwo policzyć, jest to 100 USD. W większość funduszy aktywnych można inwestować kapitał jedynie od pewnej kwoty minimalnej.
Ryzyko walutowe nie występuje na każdej walucie, nie tylko dolarze, ale również złotówce. Czy nasz pracodawca zrekompensuje nam utratę wartości złotego? By wyeliminować utratę wartości kapitału inwestowanego w dolarach, szukamy aktywów, które zyskują na wartości gdy dolar traci. Np. surowce czy metale szlachetne. Za pomocą ETFów możemy zrobić to łatwo, szybko i tanio, za pomocą tradycyjnych funduszy już nie.
Nie rozumiem dlaczego porównujesz koszt dywersyfikowania ETFami do opłaty za zakup pojedynczego funduszu aktywnie zarządzanego. To już w wypadku takich funduszy dywersyfikować nie trzeba?
"Sam mam od 3 lat część kapitału w polisie inwestycyjnej i zysk 26% do dzisiaj. Średniorocznie niewiele, ale jestem początkującym inwestorem. Osobiście wolę ETFy bo wymagają mniej analiz i mają niższe koszty."
Odp. Zaprzeczasz sam sobie, z jednej strony przez 2/3 komentarza oceniasz, że aktywnie zarządzane fundusze są lepsze dla początkujących, potem sam uważając się za taką osobę piszesz, że wolisz ETFy.
"Ten artykuł to reklama brokera..."
Odp. Począwszy od 2015 roku polecamy 2 platformy brokerskie, z których sami korzystamy, trudno więc ten artykuł nazwać reklamą.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-28 21:55
gasch
Czyżby nowy sposób płatności za usługi w sieci (a może nie tylko).
odrion
Myślę, że kierunek rozwoju jak najbardziej dobry. Mam na myśli większą aktywność i szybsze realizowanie zysków/strat. Nawet na aktywie, które długoterminowo oceniasz z wysokim potencjałem.
Przykładem może być GDXJ, gdzie po wzrostach do ok 50 można było realizować zyski i dokupić po spadkach. Z tego co pisałeś, to tak postąpiłeś przy RIO czy BHP realizując zyski.
Co do TUR, to oczywiście - doskonale rozumiem bycie fair wobec Twoich klientów. I tak jeżeli ktoś Ciebie uważnie czyta, to może dowiedzieć się o wielu ciekawych okazjach inwestycyjnych.
Przy okazji jeżeli ktoś rozważa short Russela,to teraz wydaje się być ciekawy moment na wejście np w RWM lub x2 TWM (np RSI 21)
Lukasnld
Po kolejnym ataku na fundusze jakich jest masa w internecie zauważyłem niedopowiedzenia i zamiast dołożyć ziarno swojej wiedzy zachowałem się jak typowy Polaczek. Oczywiście blog jest najlepszym źródłem informacji jakie znam i daje nam masę informacji za darmo. Każdy powinien dokładać swojej wiedzy chociażby w komentarzach zamiast wytykać nieścisłości.
quidditch2
lenon
http://antyweb.pl/showtime-kryptowaluty/
Czyżby nowy sposób płatności za usługi w sieci (a może nie tylko).
Prąd jako światowy pieniądz jest warunkiem koniecznym do digitalizacji człowieka. Ludzkość idzie wielkimi krokami w tym kierunku.
papuga
Widocznie inwestycje to nie znowu taki dramat ;)
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-28 22:06
Sol
To że małpa jest lepsza od funduszu jest raczej jasne w świetle opisanych patologii. Interesujące jest jednak bicie indeksu przez małpy. Może indeks jest ważony a małpy strzelając w nazwy spółek (z równym prawdopodobieństwem dla każdej spółki) operują na podzbiorach indeksu nieważonego (tzn. na wskaźniku szerokiego rynku)? To by oznaczało po prostu, że w latach 1964-2010 jakieś duże spółki ciągnęły indeks staw dół i że po prostu indeks nieważony bił indeks z wagami. Wszak portfele małp to po prostu malownicze określenie na próbki statystyczne. średnia próba powinna zbliżać się do średniej dla populacji. Niech może się jakiś statystyk wypowie.
3r3
Masz rację - w obecnym systemie organizacji nieefektywności (bo przecież zawsze jakaś część działalności prowadzi na manowce, i jakoś trzeba ją ograniczać) istnieją spółki zombie ciągnące całe branże na dno dystrybuując obietnice, które przy weryfikacji rysują wodospady. Wielkoskalowe organizacje kapitałowe nie inwestują przecież w pojedyncze podmioty, a w sektory i jeśli gdzieś zaczynają pojawiać się wyniki gorsze od przeciętnego słupka to dokonują tam chwilowych wzrostów pompując kapitał (i optymizm) aby wyjść bez ujawniania straty i spuścić cały sektor po brzytwie.
Sektor małpy takich właściwości powiązania branżowego nie posiada, a ponieważ małpa uzyskuje dobre wyniki, to znaczy że gospodarka działa sprawnie (przynajmniej z zakresu rozrachunku abstrakcyjnego, bo czy produkuje to czego nam trzeba to widzimy na półce w sklepie).
Małpa odpowiada całym swoim majątkiem, za wielkoskalowe firmy inwestycyjne całym swoim majątkiem odpowiadają podatnicy.
Ta metoda jest stosowana na kontroli jakości, wybierasz z dostawy kilka sztuk na chybił trafił, robisz QC, jak wszystkie sztuki są dobre to wnioskujesz że dostawa jest dobra. Jak trafisz jakieś odchylenia lub wady to zaczynasz dobierać kolejne próby i wyciągać wnioski. Im wyższą sigmę ma dostawa tym mniejsza szansa że "na małpę" trafisz wadliwy produkt, który tam statystycznie jest. Lepiej nie straszyć ludzi, że w przemyśle lotniczym jest tak samo i czasem coś przeleci przez wszystkie okna kontroli i będzie tego przelatywać coraz więcej.
Zwróć uwagę że wzrosty są powolne, a spadki gwałtowne, są bardzo krótkie interwały kiedy "na małpę" możesz trafić w pikującą spółkę - rynek działa dobrze. Z tym że mógłby lepiej.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-29 06:06
bratpit
Małpa nie kombinuje, jak przechytrzyć statystyke w sensie takim że jest wolna od wszystkich błędów poznawczych.
Rynek sam w sobie nie pozwoli Ci ani wiele przegrac , ani wygrać kierując się losowością /oczywiście nie uwzględniając prowizji/.
To że ludzie przegrywają to oczywiście ujemna wartość oczekiwana powodowana kosztami /prowizja/ i szaleństwo człowieka chcącego pokonać "rynek" ulegając wszystkim biasom poznawczym w trakcie tego procederu.
Endrjoo
Być może już to wiesz ale jeśli nie to podlinkuję :)
http://bankier.pl/wiadomosc/Rewolucja-Pallad-drozszy-od-platyny-7545897.html
Cezary692
http://wojciechbialek.blox.pl/2017/09/Dolar-probuje-wrocic-do-zycia.html
ponizej_ale_blisko_2_procent
pyt 1. Czy w Saxo bezczynnością za którą trzeba płacić 100 USD jest brak operacji na koncie czy na każdej z pozycji?
pyt 2. Korzystam z różnych źródeł informacji m.in. Gazeta Wyborcza (której zwolennikiem nie jestem). Ale zastanawia mnie jeden fakt. Otóż jak wiadomo wszystkie informacje jakie się tam pojawiają są antyrządowe, potrafią doczepić się do najmniejszej pierdoły byleby "dowalić" PISowi (coś jak "Wiadomości" tylko w drugą stronę :) ).OK to jest jasne i oczywiste. Ale w dziale Biznes i Technologie gdzie jest mowa m.in. o gospodarce jest zupełnie odwrotnie: zachwalanie budżetu, wzrostu gospodarczego, Morawieckiego itd.. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć o co tu chodzi?
Jeszcze poruszając kwestię bańki na nieruchomościach. Z racji mojego zawodu jestem obecny na prawie wszystkich inwestycjach mieszkaniowych w moim mieście. Na każdej z nich rozmawiam z inwestorem i uwierzcie mi wszystkie mieszkania się sprzedają zanim oddają budynek lub nawet całe osiedle. Jest to duże miasto ale wyludniające się. Sami oceńcie w jakim punkcie jesteśmy.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-29 15:17
dedyx
Zarządzający mają zadanie powiększać powierzone im środki, a nie patrzeć jak indeksy pikują! To drugie zaś jest regułą.
Jeśli spodziewają się spadków, to mają wyjść z rynku lub zabezpieczyć się!
Druga rzecz.
Większość ludzi jest przekonana, że inwestowania można się nauczyć tak jak historii, chemii czy języka obcego. Z czasem stają się coraz bardziej pewni, zadufani i nie dostrzegają wielu oczywistości, tylko tkwią po uszy w tym „inwestycyjnym” światku.
Patrząc na cale te bagno z boku, można sparafrazować S. Lema. „Dopóki nie zobaczyłem giełdy, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów”.
Enemy
1. osobnik nr 1 ma zamiar wejść w kryptowaluty, opierając się na poradach swojego kolegi, który zajmuje się tematem i pracuje w branży
2. osobnik nr 2 zastanawia się nad wejściem w fundusz powiązany z NHS, który polecać ma doradca finansowy ludzi u których ostatnim czasem miał zlecenie.
Obydwaj osobnicy nie mają doświadczenia w trejdowaniu.
A mimo to chcą wejść w "potencjalne" pewniaki.
Ciekawe jak to się skończy w tych konkretnych przypadkach.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-29 13:46
bmen
z prostego powodu bo jak jest dobrze to małpa lata i je banany a jak biją to siedzi na drzewie i przeczeka sztorm :)
taka jest różnica pomiędzy spekulantami a prawdziwymi inwestorami. Ci ostatni rozumieją i używają Macro-analizy a ci pierwsi nie mają zielonego pojęcia co to jest, i jeszcze bredzą że nie ważna.
aktywnie zarządzane fundusze mogą dać dużo zarobku a niektóre poważne i spore dywidendy.
np PIMCO Corporate & Income Opportunities Fund daje około 9%.
niektóre Closed-End fundy dają jeszcze więcej ale należy rozumieć różnice pomiedzy Closed-End a nie Open-End, i umieć je analizować.
Złudzeniem jest też że ETF to bezpieczna i tania przystań. Należy najpierw rozumieć co to za wehikuł .. aby do niego wsiadać w takich czasach
poniżej kawałek wpisu z raportu o ETF, "Today, ETFs account for more than 23% of all U.S. trading volume with a total market value of more than $3 trillion. And the global ETF market is forecasted to hit $25 trillion by 2025.
Yes, ETFs allow investors to diversify into lots of markets for a little bit of money. But ETFs allocate money without consideration of value. And what happens when everyone rushes for the exits?"
Kosiarze muszą mieć trawnik aby go kosić :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-29 14:37
Tomek (ITT)
W Saxo wystarczy kupić CFD na dowolne aktywo za powiedzmy 1$, a po minucie je sprzedać by uniknąć 100$ opłaty za brak aktywności ;)
Diver
"W Saxo wystarczy kupić CFD na dowolne aktywo za powiedzmy 1$, a po minucie je sprzedać by uniknąć 100$ opłaty za brak aktywności ;)"
Mógł byś to trochę rozwinąć? Jakie aktywo można u nich kupywać i sprzedawać z opłatą minimalną 1$ ?
Ponieważ w Saxo i Dif opłata minimalna za zakup akcji,ETF to 15$, a dla CFD to 20$ i drugie tyle za sprzedaż.
Właśnie z tego powodu wolę Interaktive Brokers.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-29 15:52
Aliquis
"Prąd jako światowy pieniądz jest warunkiem koniecznym do digitalizacji człowieka. Ludzkość idzie wielkimi krokami w tym kierunku."
Nie sądzę. To preferowałoby kraje surowcowe, które raczej nie mają dużo do gadania w zakresie "korzystnej" regulacji rynku.
Uważam, że prędzej już takim "światowym pieniądzem" staną się "odpowiednio opakowane" zezwolenia na emisję zanieczyszczeń (np. CO2), potem również zezwolenia na spalanie węgla (a nawet na jego wydobycie), a z czasem inne wirtualne opłaty, które uderzą w kraje-producentów, a zapewnią korzyści głównie krajom-regulatorom takiego procederu.
Odpowiednio opracowane regulacje odnośnie zasad handlu i działania rynku z takim wirtualnym pieniądzem, zostaną przekonująco przedstawione jako konieczne dla zapewnienia przetrwania życia na ziemi (np. efekt cieplarniany). Jeśli ktoś nie będzie wstępnie przekonany co do zasadności takiego postępowania, to zostanie demokratycznie przekonany "siłą i godnością osobistą" krajów optujących za takim rozwiązaniem. Przecież jakiś kraj-producent surowców lub energii nie może być tak egoistyczny i nie podzielić się większością korzyści z krajami-odbiorcami, a przy tym jeszcze głośno się z tego (tj. ze swojego udziału w dbaniu o ziemię) nie cieszyć.
Rynek obrazujący "prawdziwe" wartości wymiany od dawien dawna nie istnieje. Teraz należy tylko dążyć do takich rozwiązań, w których nowe "zbożne" regulacje rynkowe będą przekonujące dla każdego, nawet małego, obywatela państw poważnych, co z czasem stanie się również oczywiste dla każdego obywatela państw surowcowych lub producentów energii. Będzie to tym łatwiejsze, im bardziej "nieludzkie" zależności pomiędzy państwami zostaną zastąpione humanistycznymi zależnościami interpersonalnymi. A jeśli coś będzie za mało przekonujące, to od czego mamy technologię informacyjną?
Endrjoo
Co myślisz o Reflexivity Sorosa?
Cezary692
Jeżeli ETF są ryzykowne to powiedz co teraz nie jest ryzykiem? Bo zapowiadaną inflację czuję na plecach a złota w ogródku nie zakopię.
@Diver, ...2 procent
Tak kupując coś za 1 USD zapłacisz 30 ze sprzedażą prowizji (oszczędzasz 70). Pytanie brzmi czy w trakcie połowy roku nie znajdziesz okazji inwestycyjnej bez fikcyjnych ruchów żeby oszczędzić na opłacie?.
Cezary692
lenon
_Nie sądzę. To preferowałoby kraje surowcowe, które raczej nie mają dużo do gadania w zakresie "korzystnej" regulacji rynku. ... to od czego mamy technologię informacyjną? _
Obawiam się, że źle mnie zrozumiałeś.
Digitalizacja człowieka to stopniowe przenoszenie aktywności w realnym świecie do świata wirtualnego. Finałem będzie całkowite porzucenie ciała fizycznego. Może trudno to sobie wyobrazić, ale już dziś, np. Twoja odpowiedź na mój wpis jest reakcją na bodziec ze świata wirtualnego.
To swoiste przechodzenie z tego świata do tamtego, to proces ewolucyjny. Nikt z żyjących w tych czasach nawet tego nie zauważy.
Tu koncepcja szerzej opisana, choć kompletnie nie zgadzam się z autorem co do motywów, podstaw filozoficznych, religii i następstw.
Link
deco_10
Cezary692
Polskie papiery lepiej przez polskich brokerów. Przez SAXO masz 2-jne przewalutowanie. No chyba że zarabiasz w walucie obcej.
niech Tak Tak znaczy
- Chiny zakazały działalności giełd internetowych handlujących kryptowalutami na terenie kraju (40% obrotu), trwa niepewność co do mainingu (kopania). ktoś obliczył, że samych koparek na terenie Chin jest ponad. 1 mln (profesjonalnych)
- rynek nie znosi próżni i błyskawicznie przenosi się do Japonii i Korei Pd. (znaczny wzrost obrotów)
- Dimon szef JP Morgan stwierdził, że Bitcoin to oszustwo i zwolniłby każdego pracownika, który inwestowałby w kryptowaluty. Po załamaniu rynku (ok 20%) szwedzkie biuro JP Morgan dokonało znacznych zakupów Bitcoina. Ciekawe czy zwolnił tą Szwecję
- co dziwne wywalenie Chin znacznie uspokoiło rynek - pomijając znaczne spadki po pierwszej informacji, obecnie dzienne zmiany kursów są dużo niższe
Reasumując - IMHO - Chiny postawiły szlaban dla nielegalnego wypływu gotówki z kraju (uciekający milionerzy), dwa potężne ciosy w Bitcoina (Chiny, Dimon) spwodowały spadek do 30% i powrót na wyjściową pozycję.
Drizzt
- Dimon szef JP Morgan stwierdził, że Bitcoin to oszustwo i zwolniłby każdego pracownika, który inwestowałby w kryptowaluty. Po załamaniu rynku (ok 20%) szwedzkie biuro JP Morgan dokonało znacznych zakupów Bitcoina. Ciekawe czy zwolnił tą Szwecję
To nie jest prawdą, czemu Wy ludzie tak łatwo wierzycie w te wszystkie krypto fake newsy? ;)
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-29 22:42
niech Tak Tak znaczy
https://www.theguardian.com/commentisfree/2017/sep/15/jp-morgan-ceo-wrong-bitcoin-jamie-dimon
Arcadio
Jerry Sparrow
Co jest ciekawe kryteria jakości spełniamy lepiej niż wiele z krajów rozwiniętych w Europie:
http://www.ftse.com/products/downloads/Europe-Developed_latest.pdf
Btw: to jest agencja założona przez Goldmana:
http://www.ftse.com/products/downloads/FTSE_Country_Classification_Paper.pdf
co potwierdza że Wielki Brat coraz czulej się do nas przytula.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-30 09:42
Cezary692
Bo proste ludziki szukają bezpiecznej przystani na długi termin w odróżnieniu od papierowych spekulantów?
Arcadio
No niby spełniamy ale najśmieszniejsze jest to że nas zaliczono do high w kategorii GNI per capita.
Z dobrym traktowaniem inwestorów mniejszosciowych też bym polemizowal. Szczególnie przepis o wyciskaniu mniejszosciowych jest bardzo fair :)
Raimondo Egink mógłby tu coś dodać od siebie.
Też uważam że to jest decyzja polityczna
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-30 10:11
zgoda54
Mar
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-30 21:47
marianzwarzywniaka
Zawsze na blogu i w webinarach było mówione, że w wypadku upadku brokera aktywa będą zamrożone jakiś czas i potem przepisane do Twojego rachunku u innego brokera. Aktywa są u kustosza np. Bank of NY Mellon. Broker to taki pośrednik w zakupie a dla danej giełdy jest jeszcze kustosz.
Z jednej strony akcje to aktywo namacalne, prawdziwe, istniejące, ale z drugiej strony oczywiście to zapis cyfrowy - nie dostaniesz papieru z akcją do ręki ( jak przed wojną ) tak jak możesz dostać nieruchomość i sobie na nią popatrzyć. Dywidendy z akcji i etfów są jak najbardziej wypłacane.
jacek.s
Dostajesz wyraźne sygnały do wyjścia z pociągu, co tu się zastanawiać :P BTW lubię twoje wpisy o BOE.
goraslukas
Co zrobić gdy już utknęliśmy w funduszach inwestycyjnych? Jaką obrać strategię by choć wartość środków wpłaconych utrzymać na tym samym poziomie. Wypłata to prawie 50% wartości aktywów a opłaty zarządzające to także nie małe kwoty więc nawet pokrycie tej części kosztu jest problemem. Czy mógłbyś powiedzieć jak zbudować portfel, jak analizować fundusze(jeśli to możliwe) które posiadają tak duże ilości spółek, że jakakolwiek analiza trwałaby wieki? Może warto jednak uciąć taki kontrakt i wtedy na spokojnie zastanowić się co zrobić z wolnymi środkami?
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź
Lukas