Kiedy w 2017 roku zaczęliśmy wspominać o nadchodzącej wojnie handlowej na linii USA-Chiny, największe media nie były jeszcze zainteresowane tym tematem. Sytuacja zmieniła się rok później, kiedy to cła nakładane przez Waszyngton zdominowały nagłówki. Wojna handlowa i negocjacje z nią związane, stały się wygodnym tematem tłumaczącym wszelkie zmiany na rynkach.
Wszystko wskazuje na to, że podobny schemat przerabiamy w przypadku nadchodzącej recesji. W ubiegły piątek mieliśmy do czynienia z odwracaniem krzywej dochodowości w Stanach Zjednoczonych. Mowa o sytuacji w której oprocentowanie krótkoterminowych obligacji jest wyższe niż w przypadku długoterminowych. Akurat w zeszłym tygodniu rentowność 3-miesięcznych oraz rocznych obligacji USA okazała się być wyższa niż w przypadku 10-latek. Takie zjawisko zazwyczaj jest traktowane jako sygnał nadchodzącej recesji o czym pisaliśmy niemal rok temu w artykule "Jak przewidzieć recesję gospodarczą?".
Podobnie jak w przypadku wojny handlowej, mainstreamowe media potrzebowały silnego impulsu, konkretnego zdarzenia, aby poinformować, że recesja jest na horyzoncie. Kiedy krzywa dochodowości zaczęła odwracać się w szybkim tempie, rynki nagle sparaliżował strach związany z nadchodzącą recesją. Tymczasem z perspektywy inwestora takie informacje są spóźnione i mają mniejszą wartość.
Dlatego my ponownie zrobimy dwa kroki w przód – sprawdzimy czy dane gospodarcze także wskazują na spowolnienie i zastanowimy się czy recesja musi oznaczać bessę na rynku akcji. Ostatecznie w dzisiejszych czasach banki centralne starają się dbać o to, by rynek uniknął paniki.
Krzywa dochodowości
Zacznijmy jednak od rynku obligacji w USA. W ramach małego przypomnienia – przez większość czasu rentowność obligacji jest tym wyższa, im dłuższy jest okres ich zapadalności. Ostatecznie pożyczając komuś pieniądze na dłużej, podejmujemy większe ryzyko.
Nie zmienia to jednak faktu, że od czasu do czasu popyt na długoterminowe (10 czy 30 letnie) obligacje USA jest tak duży, że ich rentowność spada i jest niższa niż w przypadku obligacji krótkoterminowych. Takie zjawisko generalnie oznacza wzrost obaw wśród inwestorów. W efekcie mamy do czynienia z odwracaniem się krzywej dochodowości, co widać po lewej stronie na grafice. Kolorem jasnoszarym pokazano krzywą dochodowości sprzed 2 lat, kolorem ciemnoszarym – sprzed roku, a kolorem niebieskim – obecną sytuację. Jak widać, ta ostatnia nie pokazuje już tendencji rosnącej (jak dwie pozostałe), ale powoli zaczyna się odwracać.
Z kolei po prawej stronie grafiki znajduje się wykres pokazujący różnicę między oprocentowaniem rocznych i 10-letnich obligacji USA. Kiedy spread spada do zera (jak ma to miejsce obecnie), oznacza to nadchodzącą recesję. Wskaźnik ten sprawdzał się w przypadku 7 ostatnich recesji.
Tak czy inaczej, niuanse z rynku obligacji nie muszą nikogo od razu przekonać, że recesja jest w drodze i należy uciekać do najbezpieczniejszych aktywów. Mało tego, wielu analityków odpowiedzialnych za utrzymywanie „dobrych nastrojów” zdążyło już stwierdzić, że tym razem rynek reaguje inaczej i nie należy przejmować się krzywą dochodowości. Tym bardziej warto zerknąć co pokazują nam inne istotne wskaźniki.
Global Weekly Leading Index
Obserwacja PKB różnych krajów pozwala nam już po fakcie stwierdzić, że mamy do czynienia z recesją. Istnieje jednak tzw. wskaźnik wyprzedzający, który monitoruje zmiany wielu różnych danych makroekonomicznych (m.in. PKB, sprzedaży, zatrudnienia). Kiedy jego wartość w ujęciu rocznym zaczyna spadać, należy traktować to jako istotne ostrzeżenie. Nie każde zejście poniżej zera oznacza recesję, natomiast rzut oka na wykres w obecnej sytuacji mówi nam wiele. Global Weekly Index jest dziś niemal 3% niżej niż przed rokiem.
Co będzie działo się z nim w kolejnych miesiącach? Nikt nie odpowie nam na to pytanie, natomiast możemy szukać wskazówek analizując sytuację w różnych regionach świata.
Azja
Zacznijmy od kraju, który od kilku dekad ma gigantyczny wpływ na tempo wzrostu gospodarczego na świecie. Od Chin zależy bardzo wiele, tymczasem tamtejszy przemysł informuje o coraz niższym zapotrzebowaniu na swoje produkty. Wskaźnik PMI tak źle wyglądał po raz ostatni na dnie recesji w 2009 roku.
Oficjalne dane dla Chin wciąż pokazują wzrost gospodarczy na poziomie 6%, natomiast wypowiedzi sugerujące, że jest to raczej 0 lub 1%, są natychmiast cenzurowane.
Dramatycznie wygląda także eksport Korei Południowej. Jak wspominaliśmy niedawno, jest to wskaźnik którego nie należy lekceważyć, ponieważ bardzo często sprawdza się on jako odzwierciedlenie stanu globalnej gospodarki (oraz przyszłych zysków spółek). Obecnie eksport Korei Płd. spada miesiąc w miesiąc. W lutym był to spadek o 11,5% względem tego samego miesiąca rok wcześniej. Z kolei wynik za okres 1-20 marca to spadek o dalsze 5%.
Są obszary w branży przemysłowej gdzie napływające zamówienia na azjatyckie produkty są o 30-40% niższe niż jeszcze rok temu.
Europa
PMI dla przemysłu w strefie euro mówi samo za siebie.
Źródło: Tradingeconomics.com
W ramach przypomnienia – powyżej 50 mamy rozwój, a poniżej 50 kurczenie się danego sektora gospodarki (i to w ujęciu nominalnym, bez inflacji). Teraz europejski przemysł znalazł się poniżej kluczowej granicy.
Dodajmy w tym miejscu, że PMI dla usług wygląda lepiej i wynosi powyżej 50. Z drugiej strony jest to wskaźnik, który reaguje z lekkim opóźnieniem względem przemysłu i generalnie zachowuje się łagodniej (tzn. nie przyjmuje aż tak skrajnych wartości jak PMI dla przemysłu).
Nie ma co przesadnie emocjonować się danymi dla Włoch, które od dłuższego czasu są w zapaści gospodarczej. Prawdziwym problemem do zmartwień są jednak sygnały z Niemiec. W tym przypadku możemy już mówić o wejściu w recesje, a przecież chodzi o najważniejszą gospodarkę na kontynencie. Nasi zachodni sąsiedzi cierpią m.in. ze względu na koniunkturę w branży motoryzacyjnej, która zazwyczaj jako jedna z pierwszych odczuwa słabnący popyt konsumpcyjny.
W wielu krajach strefy euro wzrost PKB jest poniżej 1% rocznie, podczas gdy stopa bezrobocia jest nisko na tle danych historycznych. Taka sytuacja tworzy presję na pracodawcach, aby podnosić wynagrodzenia. To z kolei zwiększa koszty dóbr i usług. Ceny rosną, a konsumenci mają coraz mniejsze możliwości finansowe.
Skalę niebezpieczeństwa także i w tym przypadku pokazuje rynek obligacji. Oprocentowanie niemieckich 10-latek spadło w zeszłym tygodniu poniżej zera. Innymi słowy: ludzie szukają bezpiecznej przystani dla swoich środków i wybierają obligacje rządowe, nawet jeśli gwarantują one stratę.
USA
Po tym jak FED odpuścił w styczniu regularne podwyżki stóp procentowych, przyszło lekkie odprężenie. Pojawiły się ponowne wzrosty na giełdzie, wrócił optymizm, a Donald Trump mógł ponownie głosić, że gospodarka amerykańska wygląda świetnie, a wyglądałaby jeszcze lepiej gdyby nie podwyżki stóp procentowych.
Problem w tym, że gospodarka USA dotarła do pewnego poziomu i pojawiają się problemy związane z jej przegrzaniem. Pierwszy przykład z brzegu to koszty pracy, które są mierzone m.in. przez specjalną organizację zrzeszającą małych przedsiębiorców. Do tej pory za każdym razem kiedy ich indeks docierał w okolice 8-10 punktów, recesja nawiedzała USA najpóźniej w kolejnym roku.
Także i to sławne, rekordowo niskie bezrobocie w USA, zaczyna powoli rosnąć. Efekt jest taki, że średnia stopa bezrobocia za ostatnie 3 miesiące jest wyższa niż dla ostatniego półrocza. W ostatnich kilku dekadach każdy tego typu przypadek kończył się recesją.
Jeśli chodzi o wzrost PKB w USA, to po pierwszym kwartale 2019 roku wciąż będzie on na plusie. Może jednak zaskoczyć rynek negatywnie. Wiele dużych podmiotów ocenia, że PKB wyniesie od 1,5% do 2,5%. Z kolei dużo spokojniejszy i bardziej wiarygodny w swoich prognozach FED z Atlanty prognozuje od 0,2% do 1,2%. Nie trzeba dodawać, że PKB znacznie poniżej prognoz będzie oznaczał setki nowych newsów o recesji i dalsze wstrząsy na rynku.
Nie zapominajmy też o marcowym oświadczeniu FEDu. Całkowite wykluczenie jakichkolwiek podwyżek stóp w tym roku, bajki o podwyżce w przyszłym roku oraz przedwczesne zakończenie redukcji bilansu. To oznacza, że Rezerwa Federalna szykuje się już na pierwsze uderzenie recesji po którym automatycznie zastosowane zostaną narzędzia wyjątkowo luźnej polityki monetarnej.
Kanada
Dane za ostatni kwartał 2018 roku pokazują, że kanadyjska gospodarka praktycznie stanęła w miejscu. Ogółem wzrost gospodarczy za poprzedni rok wyniósł 0,4%.
W przypadku tego kraju kluczową rolę odgrywa rynek nieruchomości. Napływ chińskiego kapitału oraz działalność spekulacyjna wywindowały ceny mieszkań do rekordowych poziomów, o czym wspominaliśmy zresztą kilkukrotnie. W efekcie wartość nieruchomości oraz działalność związana z tym rynkiem (np. budownictwo, ubezpieczenia) zaczęły mieć potężny wpływ na PKB. Jednocześnie mieszkania i domy stały się niedostępne dla zwykłych obywateli Kanady, co wywołało spore niezadowolenie. Protesty społeczeństwa z czasem przyniosły efekty. Vancouver i Toronto zdecydowały się wprowadzić specjalne podatki od nieruchomości kupowanych przez obcokrajowców. W ten sposób rynek został odcięty od nowego kapitału i bańka zaczęła pękać, co obecnie przekłada się na gorsze dane makroekonomiczne.
Aby uzmysłowić Wam skalę bańki w Kanadzie, zrobimy małe porównanie. Być może część z Was słyszała o nieprawdopodobnych cenach nieruchomości w San Francisco, gdzie już nawet świetnie zarabiający programiści mają problem z zakupem mieszkania. To teraz porównajmy wzrosty indeksów cen nieruchomości w San Francisco i kilku kanadyjskich miastach od stycznia 2002:
- San Francisco Case Shiller Index wzrósł o 121%,
- Montreal Bank House Price Index wzrósł o 158%,
- Toronto Bank House Price Index wzrósł o 205%,
- Vancouver Bank House Price Index wzrósł o 300%.
To daje pewien punkt odniesienia, jak dramatyczne skutki dla kanadyjskiej gospodarki może mieć pęknięcie bańki na rynku nieruchomości.
A teraz jedna istotna kwestia: po II Wojnie Światowej zdarzało się, że Stany Zjednoczone wpadały w recesję, a Kanada była w stanie jej uniknąć. Z kolei kiedy Kanada wpadała w recesję – Stany Zjednoczone zawsze również w nią wpadały.
Podsumowując, sytuacja w Europie, Kanadzie i Azji wygląda bardzo słabo. W przypadku Stanów Zjednoczonych gorsze dane dopiero dają o sobie znać.
Czy to oznacza ostre spadki na rynku akcji?
Z pewnością będziemy świadkami wydarzeń podobnych do tych z ostatniego piątku. Ostre spadki akcji i silne wzrosty cen obligacji. Znacznie trudniej powiedzieć jaka będzie ich skala.
Kiedy banki centralne 10 lat temu rozpoczynały skup akcji i obligacji, rynek nie wiedział jeszcze jakie mogą być efekty tych działań. Dziś tysiące inwestorów uważają, że odpowiednia skala zakupów ma szansę utrzymać aktywa na wysokich poziomach. To jeden z czynników, który podtrzymuje optymizm w USA. W ten sposób FED doprowadził do absurdalnej sytuacji, w której rynek całkowicie rozjechał się z przewidywanymi zyskami spółek. Widać to na poniższym wykresie, gdzie na zielono przedstawiono notowania indeksu S&P500, a na czerwono zyski spółek wchodzących w jego skład.
Źródło: Zerohedge.com
Miarą tego, co może dziać się z rynkiem akcji przy kurczącej się gospodarce i interwencjach banku centralnego, jest ostatnia dekada w Japonii. Zakupy Banku Japonii sprawiły, że pomimo dramatycznie wyglądającej gospodarki, akcje rosły i dziś są wyraźnie powyżej szczytów z 2007 roku:
Póki jednak recesja nie została oficjalnie stwierdzona ani w USA, ani w Chinach, banki centralne nie mają pretekstu do wprowadzenia gigantycznego dodruku oraz negatywnych stóp procentowych. Kiedy to się stanie i bankierzy potwierdzą swoje zapowiedzi, będzie można z większym prawdopodobieństwem ocenić dalsze wydarzenia. Do tego momentu na rynek akcji działać będą dwie przeciwne siły.
Z jednej strony strach przed recesją oraz informacje o słabych wynikach spółek będą odstraszać od inwestowania w akcje.
Z drugiej strony, nadzieja na rychłe uruchomienie dodruku będzie sprawiać, że część inwestorów zostanie na rynku, aby skorzystać na pierwszym silnym odbiciu po ogłoszeniu dodruku.
Silną motywację do utrzymania cen na giełdzie ma Donald Trump. Im lepsze notowania, tym większa liczba Amerykanów w dobrych nastrojach podejdzie do głosowania w przyszłorocznych wyborach.
Podsumowanie
Przy obecnym zaangażowaniu banków centralnych wyjątkowo trudno jest określić w jakim miejscu rynek będzie za 3 miesiące. Jesteśmy jednak przekonani, że kolejne złe dane napływające z gospodarki będą co jakiś czas zwiększać zmienność na rynkach.
Banki centralne z pewnością będą próbowały ratować sytuację. Nie można jednak wykluczyć scenariusza w którym któraś z ich interwencji zostanie odebrana przez rynek jako całkowita utrata kontroli nad wydarzeniami. Co się wówczas stanie? W umiarkowanie pesymistycznym scenariuszu, potężnie oberwie rynek akcji, kapitał ucieknie do obligacji. W skrajnie pesymistycznym scenariuszu (bardzo małe prawdopodobieństwo), kapitał zacznie ewakuować się z obu głównych rynków co będzie stanowiło zagrożenie dla dalszego funkcjonowania systemu.
Naszym zdaniem najbardziej prawdopodobny scenariusz to dodruk na dwóch frontach. Z jednej strony mamy na myśli utrzymanie cen na giełdach, po to by uniknąć paniki. Z drugiej strony, recesja gospodarcza doprowadzi do silnego wzrostu bezrobocia. Rządy będą zmuszone do większych wydatków związanych z zasiłkami, niektóre kraje wprowadzą dochód gwarantowany. W kontekście rynków efektem będzie powtórka z lat 70-tych. Wysoka inflacja oraz wzrosty cen aktywów materialnych. Skrajnie drogie akcje w USA w ujęciu nominalnym zaliczą trend boczny lub nieco wzrosną, ale po uwzględnieniu inflacji okaże się, że wypadły beznadziejnie, a gorsze od nich były jedynie obligacje.
Zanim jednak banki centralne oficjalnie zmierzą się z recesją, warto trzymać się zwłaszcza gotówki. Najlepiej w dolarze amerykańskim i franku szwajcarskim, czyli walutach safe haven.
Zespół Independent Trader
Zbyszek_
Mocny
abc123
Oilman
... no wlasnie. To ze raz masowy dodruk zadzialal nie oznacza, ze zadziala ponownie. W koncu ludzie zrozumieja, ze po co trzymac drogie akcje, jak firmy przestaly placic dywidende bo nie ma zysku!
Nie mniej jednak ciekawe czasy przed nami:)
madmax
szymonw
Dziwne sesje ostatnio. Tak jakby spadków miało już nie być w najbliższym czasie, takie to sprawia wrażenie (spadki są wyciągane w górę)
A jednak pallad poleciał na łeb na szyję. Benzyna też nieco zeszła
Najbardziej zaskoczyły mnie jednak spore spadki na surowcach (spodziewałem się mniejszych)
Co myślisz na temat soi, kukurydzy?
@madmax
Odwrócenie krzywej dochodowości ma swoje ekonomiczne i przyczynowo-skutkowe uzasadnienie jeśli chodzi o recesje.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-27 20:42
TomTom
"Z jednej strony mamy na myśli utrzymanie cen na giełdach, po to by uniknąć paniki"
Dziwne, pamiętam jak na invest cuffs była mowa o tym że przewidujecie jednak spadki, które mają na celu wystraszenie inwestorów. To w końcu wystraszenie inwestorów dzięki czemu wprowadzą dodruk czy utrzymywanie wycen na giełdach przewidujecie?
uberbot
"Rządy będą zmuszone do większych wydatków związanych z zasiłkami, niektóre kraje wprowadzą dochód gwarantowany."
Czyli jest szansa, że każdy z nas będzie miał dochód g., za który nic nie będziemy mogli kupić (bo kto to będzie produkował jak wszyscy na dochodzie g. będą...).
@Mocny
"Czyli dalej spodziewacie sie recesji w USA w najblizszym czasie?"
Zależy jak mierzysz recesję? Po czym się ją poznaje?
Harnas
Ja spodziewam się tego i tego. Czyli trend boczny z mniejszymi lub większymi wahnięciami aby wystraszyć tych najbardziej emocjonalnych. Trumpowi byłoby na rękę gdyby do kolejnych wyborów prezydenckich nie wielkiego się nie wydarzyło.
madmax
Jakie? Z tego wykresy bardziej wynika, że kryzys pojawiał się w momencie odwracania się krzywej, ale w drugą stronę, tzn. tuż po dołku na spreadach.
Analityk
Kikkhull
szymonw
Chodzi w skrócie o to, że wówczas banki nie chcą pożyczać pieniędzy, bo im się nie opłaca, gdyż wyliczają prowizję z różnicy między oprocentowaniem 10 letnich a 2 letnich obligacji. Mam nadzieję, że nic nie przekręciłem.
abc123
Krzysztof1975
Jak długo ten system może trwać.....
Jak dla mnie jedynym safe heaven jest teraz pm srebro i złoto, a trzymanie dolara czy franka jest taką samą spekulacją jak trzymanie akcji czy obligacji.
Bo wyjścia z tej sytuacji są tylko dwa. Albo banki centralne dalej będą drukować i skupować aktywa, w tempie szybszym, niż pozbywający sie ich inwestorzy, co ostatecznie doprowadzi do tego, że staną się właścicielami, większości długu, akcji i instrumentów pochodnych i uzyskają możliwości stabilizowania systemu poprzez wewnętrzne operacje. W drugim wariancie podaż aktywów będzie tak wielka i kaskadowa, ze nie będzie już możliwości zatrzymania efektu domina. Najpierw inwestorzy będą pozbywać sie akcji i obloigacji, banki centralne zaczną dodruk by skupować aktywa, wówczas inwestorzy przestraszą sie skali psucia waluty i zaczną uciekać od waluty do aktywów materialnych, a to doprowadzi do hiperinflacji.
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 08:03
Freeman
z01
Freeman
polish_wealth
dlaczego za ropę nie wykształcili sobie rolnictwa? (Wenazuela)
To by znaczyło że Economic Hitmans, nie wykonali przez dziesięciolecia swojej roboty, byłby opierd*** w CIA na dywaniku u Bushów.
Na pozostałe dwa pytania, patrz powyższe - :)))
Gdzieś pomiędzy narkotykowym kartelem z Cali, a bankami z Miami, kiedy latano w jedną i drugą stroną z koksem lub dolarami, zobaczyli pod sobą krainę piękną w ropę bogatą, wtedy to powzięto decyzję o wprowadzeniu tam Economic Hitmans, to pewnie jakaś stara histroria, która jak wrzód dopiero w tej dekadzie pękła... :P:)))
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 08:14
Marcin (ITT)
W okresie kilku tygodni/miesięcy spodziewamy się silniejszych spadków na akcjach, które natychmiast zostaną wykorzystane przez banki centralne do interwencji na dużą skalę. I właśnie w wyniku tej interwencji akcje mogą potem pójść ponownie w górę i całkowicie rozjechać się z zyskami spółek.
abc123 napisał o zmianie retoryki, ale przecież kawałek dalej piszemy o tym, że "Skrajnie drogie akcje w USA w ujęciu nominalnym zaliczą trend boczny lub nieco wzrosną, ale po uwzględnieniu inflacji okaże się, że wypadły beznadziejnie, a gorsze od nich były jedynie obligacje.". No więc co komu po akcjach, które w wartościach realnych stracą kilkadziesiąt procent? Tutaj nie ma żadnej zmiany retoryki.
@Analityk
"Czy chodzi o to że kapitał ucieknie do bezpiecznego dolara amerykańskiego, który się przez to umocni a w konsekwencji złotówka osłabi się w relacji do USD?"
Dokładnie.
"Co miałbym powiedzieć pierwszemu napotkanemu Kowalskiemu aby przekonać go o tym żeby trzymał swoje (jeśli posiada) oszczędności w innej walucie? "
Za tymi dwiema walutami przemawia historia i specyfika obecnego systemu. Po pierwsze, dolar jest walutą rezerwową. Po drugie, stoi za nim wciąż najpotężniejsza armia na świecie. Po trzecie, wystarczy wyciągnąć okresy niepewności lub zacieśniania polityki monetarnej z ostatnich lat i zobaczyć jak zachowywał się USD i CHF. Po czwarte, wyjątkowo kruche podstawy ma euro, a to także może zadziałać na korzyść wymienianych przez nas walut.
@Freeman
Zestaw sobie Pallad/Platyna z Growth/Value. Niezłe podobieństwo :)
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 08:13
polish_wealth
gdy papiery wyjdą na ulicę
Od 1971 Nixon moment, papier dolar srogo traci, tymczasem ulica siedzi w domach przy zabawkach od Bila Gatesa i Zuckeberga, papiery dziś latają cyfrowo po ich sieci. Tylko żółte kamizele są poważne w dzisiejszych czasach i nie boją się nadstawić pyska na armatki wodne z czarnych trucków. Bez fizycznego starcia uważam, ze w pewnym momencie się nie obędzie, inaczej zapłacimy wielką cenę i chinka w pociągu będzie Ci mówiła, że nie możesz palić bo stracisz punkty kredytowe i osłabisz się jako leming w systemie lemingów.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 08:31
Mocny
“Co do moich przypuszczeń odnośnie przyszłości, coraz bardziej składam się w kierunku scenariusza deflacyjno – inflacyjnego, rozumianego jako krach w realnej gospodarce przekładający się na spadek cen, kompensowany przez ogromny dodruk. W pierwszej fazie będziemy mieli umiarkowaną inflację. Umiarkowaną, wyłącznie do czasu, aż banki centralne utracą kontrolę nad stopami procentowymi.”
Dante
Chyba szykuje się dzisiaj ostry zjazd w dół na akcjach.
Lech
Dla pasjonatów tematów religijnych i ZASTANAWIAJĄCYCH SIĘ JAKI MAMY PROCENT WIERZĄCYCH W POLSCE , najnowsze wyniki badań pokazują ,że wśród polskich księży jest ponad 50% niewierzących...Trochę to przypomina PZPR i KCPZPR...
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 09:09
szymonw
Widzę właśnie, szczególnie ruch surowców zwrócił moją uwagę.
Po czym jeszcze sądzisz, że będzie zjazd?
Dante
Czy umiesz i mógłbyś to jakoś uzasadnić?
USD to teraz waluta safe haven i ostatnio na dnia USD Index przebił poziom oporu, a akcje czekają na spadki.
@szymonw
Po ruchach USD_I, CHF_I i JPY_I
https://stooq.pl/q/?s=jpy_i&c=3d&t=l&a=lg&b=1&r=dx.f+chf_i
wzwen
Dzięki.
@polish_wealth
"To by znaczyło że Economic Hitmans, nie wykonali przez dziesięciolecia swojej roboty, byłby opierd*** w CIA na dywaniku u Bushów." (Wenezuela c.d.)
Skoro ktoś nie panował nad państwem (niech będzie, że lud Wenezueli) to znaczy, że państwo nie było jego.
Skoro ktoś panował nad państwem (niech będzie, że CIA) to znaczy, że państwo było jego.
No trochę powagi!
Przyszedł pan Economic Hitman i opowiedział bajkę o księżniczce na ziarnku grochu. Wenezuelczycy uwierzyli w tą bajkę.
Przychodzili też inni i opowiadali inne bajki. A były to takie bajki jak o trzech świnkach czy o mrówce i koniku polnym. Nie były jednak tak fajne jak bajka o księżniczce na ziarnku grochu.
Kto jest winny tego, że uwierzył w bajkę o księżniczce na ziarnku grochu?
gruby
"Najlepiej w dolarze amerykańskim i franku szwajcarskim, czyli walutach safe haven."
Dosłownie dwa tygodnie temu do obiegu wprowadzono nową serię banknotów o nominale 1000 CHF. Jeśli macie zachomikowane banknoty starych serii to liczcie się z przesłuchaniem w banku podczas operacji wymiany starych papierków na nowe. Stare banknoty pozostają co prawda na razie ważne tyle że im później będziecie je wydawać tym bardziej sprzedawcy mogą mieć opory przed ich przyjmowaniem.
Marcin (ITT)
Robi się to nudne. Chciałeś dyskusji na Cuffsach i ją dostałeś, zresztą uczestnicy podsumowali Cię śmiechem w pewnym momencie. Wrzucasz tu komentarze, które mają zerową wartość dla innych komentujących. Na tym blogu nie ma miejsca dla małych, zawistnych ludzi. To jest ostatnie ostrzeżenie.
Mocny
Nie bylem na zadnych Cuffsach. A ten cytatat jest z 2014 roku, z tego bloga.
gaston
"W okresie kilku tygodni/miesięcy spodziewamy się silniejszych spadków na akcjach, które natychmiast zostaną wykorzystane przez banki centralne do interwencji na dużą skalę. I właśnie w wyniku tej interwencji akcje mogą potem pójść ponownie w górę i całkowicie rozjechać się z zyskami spółek."
Czy przypadkiem rynek już tego nie dyskontuje kupując obligacje skarbowe? I nie mam na myśli tylko amerykańskich ale wszystkich (wniosek na podstawie obserwacji ETF np. IGOV lub BWX ale też wykresów rentowności na stooqu). O ile długofalowo obligacje nie dadzą zarobić to chyba w najbliższym okresie jeszcze ich ceny wzrosną. Jakie jest Wasze (Twoje) zdanie w tej kwestii (cen obligacji skarbowych w najbliższych tygodniach/miesiącach)?
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 09:53
wzwen
Odpowiadając @polish_wealth poszukałem bajki o mrówce i koniku polnym.
Znalazłem takie dwie wersje pod jednym linkiem (https://domowy-survival.pl/bajka-o-koniku-polnym-i-mrowce/).
Moim zdaniem całkiem nieźle obrazują część sytuacji w Wenezueli a jeszcze lepiej pomysł na podatek katastralny.
Mocny
Mozesz mi napisac z jakich powodow nazwales mnie malym zawistnym czlowiekiem? Jako admin powinienes reprezentowac cos soba, a nie wyzywac bez powodu jednego z uzytkownikow tego forum, ktorego nota bene z kims pomyliles. Za tego typu odzywki na miejscu Tradera dalbym ci niezla reprymende.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 10:02
Marcin (ITT)
W takim razie był Twój sobowtór, przynajmniej jeśli chodzi o zachowanie. Także wyszukiwał teksty sprzed 5-6 lat, byle tylko się doczepić. Podobieństwo uderzające. Nie ma to jak przekopywać się przez 1000 artykułów :) Także wystarczy już tych bzdur, wracamy do normalnej dyskusji, a Tobie życzymy powodzenia w założeniu i prowadzeniu własnego bloga.
@gaston
"Czy przypadkiem rynek już tego nie dyskontuje kupując obligacje skarbowe? I nie mam na myśli tylko amerykańskich ale wszystkich (np. ETF IGOV lub BWX). O ile długofalowo obligacje nie dadzą zarobić to chyba w najbliższym okresie jeszcze ich ceny wzrosną. Jakie jest Wasze (Twoje) zdanie w tej kwestii? "
Odp. Bardzo możliwy scenariusz. Nie będzie zaskoczeniem zejście na 10-latkach do poziomu 2%, bo kiedy w grę wchodzi przede wszystkim ochrona kapitału, to drogie obligacje, mogą stać się bardzo drogie.
BartArt
gruby
"A ten cytatat jest z 2014 roku, z tego bloga."
Gdybym zacytował samego siebie z końcówki 2007 roku to uznałbyś mnie za swoje własne alter ego, tak bardzo moje ówczesne poglądy pasowały do Twoich poglądów dzisiejszych.
Dwa: jeśli chcesz udowodnić że trader21 gdzieś tam się w roku 2014 z prognozą pomylił to podaj jeszcze z łaski swojej na jaki okres ta prognoza opiewała. Nawet w telewizorze nie odważą się przepowiadać pogody na więcej niż tydzień do przodu i mają na tą ostrożność poważne argumenty.
Trader wraz z zespołem z tego co pamiętam czytają z kryształowej kuli maksymalnie na rok do przodu. Jeśli więc chcesz Tradera obsobaczyć to skonfrontuj jego przepowiednię z 2014 roku z wydarzeniami roku 2015.
Z jakiegoś powodu jednak wziąłeś przepowiednię na rok 2015 i uznałeś że nie pasuje do rzeczywistości dnia dzisiejszego. No a jak ma pasować skoro ona jest ona o cztery lata przeterminowana ? Zjadasz czteroletnie jogurciki jak je w lodówce namierzysz ?
Po raz kolejny udowadniasz nam tutaj że problem znajduje się pomiędzy Twoimi uszami: lewym i prawym.
Tłumaczą Ci ludzie po dobroci, później nawet wyśmiewają. Na końcu ostrzegają, a Ty dalej swoje. Weź może lepiej i zbij lustro albo zażądaj u sprzedawcy wymiany na takie działające. To taka propozycja, tu ani miejsce na prostowanie Ci światopoglądu ani czas bo najwyraźniej masz wysoki poziom blokady na wejściu. Był już tu jeden taki, też był podobnie odporny na wiedzę, darsow chyba się zwał. Na początku też było śmiesznie a potem gość zaczął swoją odpornością na argumenty nudzić.
Zabawiać też trzeba potrafić a Tobie to nie wychodzi. Ale, po raz trzeci: to nie nasz problem. Skup się na jakości lustra może.
polish_wealth
Btw.wg.mnie problem leży gdzieś w pieniądzu dłużnym i tym dziwacznym systemie, ze gromadzimy nadwyżki w bankach tj. w kieszeniach, które potem nam budują rzeczy jakich nie chcemy.
@ Wzwen
hehrhehr, nieźle z tymi bajkami, ale słuchaj, to jak miał Konik Polny (Wenazuela) sobie coś zbudować, jak miał dookoła siebie economic Hitmans z USA, przeca wszystkie te kraje Ameryki środkowej były w strefie działania właśnie Economic Hitmans. Inflacja w Wenazueli się sama nie pojawiła, ktoś nie chciał żeby ten kraj był silny.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 11:24
Lech
Konik Polny pasował by w części do Wenezueli gdyby nie to ,że oni nie potrzebują ogrzewania , a jedzenie mają na drzewach , należą do grupy krajów najbogatszych w surowce i właściwie nie muszą pracować , ich największy problem to ,że nie są wstanie obronić się przed złodziejami..
Kikkhull
Francja zrobiła sprawdzam prawie 50 lat temu i doszło szoku Nixona.
A w USA może wcale wielkich spadków nie być na giełdzie.
polish_wealth
https://www.jpost.com/Middle-East/Loud-explosions-heard-near-Aleppo-airport-Report-584949
There will be explosions, they will call a mystery explosions, soon after that Isreal will send rockets into Iran, when it happens, the oil price will go up, James Paul Jackson proroctwo 2012 przebiegu III. w ŚW.
A w artykule z jpost. napisano: The source of the explosions is unknown at the time of this report, Walla reported.
@ Lech rozpoczął powyżej antyklerykalny temat, nie chce być niegrzeczny, no tak bardzo nie chce... ale spytam w takim razie. Lech a co ty myślisz o przypadku Analise Michele?
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 12:05
gruby
"Konik Polny pasował by w części do Wenezueli gdyby nie to ,że oni nie potrzebują ogrzewania , a jedzenie mają na drzewach , należą do grupy krajów najbogatszych w surowce i właściwie nie muszą pracować , ich największy problem to ,że nie są wstanie obronić się przed złodziejami"
Piszesz o modelu życia na kredyt tylko że tym razem na kredyt pobierany od planety. Załóżmy nawet przez chwilę że masz rację. Ale te surowce trzeba spod ziemi jakoś wyrwać oraz je przetworzyć aby móc je wywieźć albo zużyć na miejscu a to już jest twarda, ciężka robota pod gołym słońcem. Nawet ropa spod ziemi wyłazi sama z siebie w dosłownie kilku miejscach na planecie. Cała reszta złóż siedzi schowana i najpierw trzeba je znaleźć aby się do nich dowiercić aby móc je wyssać aby móc tą ropę przerobić aby produkty rafinacji rozwieźć po sieci stacji benzynowych aby dopiero na końcu to bogactwo na kredyt przez standardowe V8 przepuścić.
Nawet w Twoim modelu zatem (paragraf: "nam się należy", zupełnie jak u jakiegoś narodu wybranego) pewna część ludności zasuwając w górnictwie, hutnictwie, rolnictwie, przemyśle petrochemicznym i w portach swoją pracą umożliwia lenistwo reszcie Wenezuelczyków. No ale jak wszyscy mają prawo do leniwienia się z paragrafu "mamy złoża wszystkiego pod stopami i z nich żyjemy" to dlaczego ta cząstka populacji ma na resztę robić ? Może inaczej: jak wybrać który Wenezuelczyk ma prawo do leniwienia się a który inny musi go swoją pracą wyżywić ?
Podpowiadam: pensją ?
Ale to tak niesocjalistycznie jakoś: jeden pracuje i ma a drugi nie pracuje i wegetuje ? Ten model jest nie do utrzymania bo nawet w Wenezueli jak się okazało chętnych do bycia żywionymi jest wielu ale chętnych do żywienia mało. Ponieważ jednak jedni nie pracują i dostają bo im się należy a drudzy pracują i decyzją socjalistycznego rządu dostają tyle samo co reszta to ci pracujący rzucili łopatami. Ich święte prawo. Zginać grzbiet bez nagrody ? I to jest powód dla którego w Wenezueli jest kryzys: tam wreszcie nastała klasowa równość.
Masz rację co do złodziei w Wenezueli tylko szukasz ich nie tam gdzie trzeba: każdy Wenezuelczyk któremu się wydaje że od państwa coś mu się należy jest złodziejem albo co najmniej paserem. Bo państwo komuś najpierw musi coś ukraść albo inną przemocą zabrać zanim nakarmi tych którym się wydaje że im się renta z paragrafu "najbogatszy surowcowo kraj na ziemi" za właściwy paszport należy. Tak samo skończyła się Grecja, tak teraz kończą się Włochy czy Wenezuela, dlatego biali Francuzi zaczęli nosić żółte podkoszulki, dlatego AfD w Niemczech nie chce finansować drogich gości z bliskiego wschodu którzy się jakoś po zakończeniu wojny w Syrii w Niemczech zasiedzieli. Dlatego "prawdziwi Szwedzi" w ogóle powstali.
Tak samo zresztą skończy się Polska. Rozdawnictwo narodowosocjalistycznego rządu obecnej kadencji parlamentu też kiedyś zakończy się gazem i ostrą amunicją na ulicach. Wszystko dlatego że równość, wolność i braterstwo. A właściwie to dlatego że praca przestaje się opłacać.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 12:55
wzwen
"ale słuchaj, to jak miał Konik Polny (Wenazuela) sobie coś zbudować, jak miał..."
Ja widzę tylko dwie możliwości:
A. Państwo (w tym przypadku Wenezuela) nie jest na poważnie
W takim przypadku należy zaprzestać bełkotania, że państwo coś ma, bo ma na tyle na ile jest poważnie, a więc nie ma.
A jak nie państwo ma, to ma ktoś inny.
W odniesieniu do Wenezueli:
Jeżeli państwo nie jest na poważnie, to te zasoby ropy oraz innych bananów nie są państwa. Pewnie ich właścicielem zawsze były USA. Nie należy więc stękać, że właściciel upomina się o swoje.
B. Państwo (w tym przypadku Wenezuela) jest na poważnie
W takim przypadku nie należy usprawiedliwiać państwa jak to się robi wobec starej panny:
Przyjechał królewicz na złotym koniu, nałożył jej pantofelek na nóżkę, to się zakochała i mu uwierzyła. A chwilę potem okazało się, że koń jest w leasingu a królewicz okazał się być oszustem matrymonialmnym.
Biedna kobiecina została oszukana, więc to nie jej wina.
Jak Wenezuela jest na poważnie, to tak tego państwa usprawiedliwiać nie można.
Jeżeli państwo można wykiwać w schemacie "na oszusta matrymonialnego", to takie państwo trudno traktować poważnie.
"Inflacja w Wenazueli się sama nie pojawiła, ktoś nie chciał żeby ten kraj był silny."
1. Inflacja w Wenezueli nie pojawiła się, bo jakieś obce siły coś chciały lub czegoś nie chciały. Inflacja tam się pojawiła, bo Wenezuela jest prekursorem programu 500+, który w dodatku dawno temu rozszerzyła na wszystkie dzieci, bez względu na ich wiek.
2. Jeżeli Wenezuela jest na poważnie, to co to ma do rzeczy czego chciał lub nie chciał ktoś obcy i co to ma do rzeczy w jakiej strefie ktoś ją umieści lub nie w swoich wewnętrznych planach?
@Lech
"Konik Polny pasował by w części do Wenezueli gdyby nie to ,że oni nie potrzebują ogrzewania"
Jednak deszcz chyba u nich pada?
"a jedzenie mają na drzewach"
I pewnie mogliby teraz przejść na wegetarianizm i nie cierpieć głodu, gdyby nie pomysł, że owoce mają rosnąć zgodnie z socjalistycznym modelem owocowania:
https://www.wprost.pl/gospodarka/254505/Wenezuelskie-owoce-tez-przechodza-do-socjalizmu.html
"należą do grupy krajów najbogatszych w surowce i właściwie nie muszą pracować"
1. Też jestem zdania, że świnia sama powinna się zabić, wyciąć sobie schab, zapeklować go, otoczyć panierką, usmażyć, pokroić na kawałki i włożyć mi do ust.
2. Skoro właściwie nic nie muszą, to po co im państwo?
3. A jeżeli to państwo do czegoś jest, to:
a) Kogo zatrudnia? Czy to są Wenezuelczyczy i, jeżeli tak, to czy muszą pracować?
b) Jakie funkcje pełni państwo? Czy, na przykład, w zakresie zadań państwa jest pilnowanie by nikt Wenezeulczykom nie podsowiecił złóż ropy?
c) Czy państwo dobrze się wywiązywało ze swoich zdań?
"ich największy problem to ,że nie są wstanie obronić się przed złodziejami.."
Niewątpliwie obrona przed złodziejami to kawał poważnej pracy. W niektórych częściach globu ludność zatrudnia do tego państwo, a niektóre jednostki dodatkowo wyspecjalizowane firmy.
I rzeczywiście, dla kogoś nieprzywykłego do pracy obrona przed złodziejami jest bardzo poważnym problemem.
A trzeba było słuchać bajki o trzech świnkach!
PS. Wszystkim, którzy tutaj powtarzają jak to biedna Wenezuela nie może się obronić przed złymi USA zalinkuję jeszcze bajkę o trzech świnkach, bo chyba jej nie czytali lub już ją zapomnieli:
https://basn.pl/bajki/trzy-male-swinki/
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 13:56
nikt ważny
Koniki konikami ale tak już bez szyldów "państwowych":
Jeśli jakieś "państwo" wytwarza tylko "drukarki" do "drukowania" "pieniędzy" oraz "struga" w pocie czoła "broń" do terroryzowania i uzależniania ciężko pracujących (tyle że nie akurat nad drukarkami i bronią) "innych państw", w tym by akceptowały tylko owe "pieniądze" to kto jest "konikiem" a kto "mrówką"?
Historyjka "mrówczana" chwytliwa, ale objaśniająca tylko jeden mechanizm z z jednej perspektywy i to podług ostrych granic. Ja skupiłbym się nie na tym kto był "dobry" a kto "zły", lecz kto miał "drzwi". Nie masz "drzwi" to ci "konik" z kumplami wparuje "na chatę", sterroryzuje, zeżre zapasy, a co nie zeżre to skonfiskuje po czym wyznaczy pensję w "pieniądzach" które "drukuje" byś mógł jakieś głodowe i wydzielane racje "kupować" z tego co zostało skonfiskowane.
Chyba że zapasów nie starczyło na konfiskatę to konik prewencyjnie przeprowadzi depopulację "mrówek" co by nie wyzbierały w przyszłości wszystkiego, tudzież uczyni z mrówek narzędzie do zbierania zapasów. Oczywiście mrówki nadal będą mogły posiadać swój "Mrówkoland" i nawet jako walutę "mrówkote" oczywiście kursem uzależnione od "konikolarów".
Jest jeszcze opcja że "Mrókoland" jako niezbyt skory do współpracy zostanie przezanczony od razu na karmę. Wszak "koniki" mają to do siebie że jak trzeba to nie tylko "mrówki" ale nawet inne "koniki" zeżreć potrafią.
Wszystko więc rozbiło się o "tarczę" i "miecz" a właściwie o "drzwi" i nóż do poszatkowania "konika" na "paszę".
Kwestia perspektywy.
Tak też jest zresztą z recesją i akcjami. Brakuje tylko oderwania dziedzin: realnej i urojonej. Brakuje drzwi które zamknięte obwieszczą że za to akcje to możecie sobie... i tu takie niedopowiedzenie.
saper
wzwen
"Ja skupiłbym się nie na tym [...], lecz kto miał "drzwi". Nie masz "drzwi" to ci "konik" z kumplami wparuje "na chatę", sterroryzuje, zeżre zapasy, a co nie zeżre to skonfiskuje [...]"
Tak właśnie jest. O tym jest właśnie bajka o trzech świnkach.
"Tak też jest zresztą z recesją i akcjami."
No, ale o ile pamiętam to @gruby chyba już ze sto razy wyjaśniał, że te akcje to się ma na niby. To taki dopuszczalny prawem wariant piramidy finansowej.
Natomiast @3r3 również ze sto razy pisał, że przedsiębiorstwo ma nie dzierżyciel akcji, ale ktoś zupełnie inny.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 14:49
Kikkhull
janwar
na zlocie tragedia -1,32%
to sie nazywa manipulacja
BartArt
Zanim się połapią że waluty to już nie "safe haven" na wyjściu dostaną po łapach.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 15:00
janwar
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 15:13
BartArt
szymonw
Wiesz co jest cyrkiem?
Że przecenione już surowce poszły w dół, bańka na palladzie pęka, benzyna w dół, a akcje w USA w górę
janwar
Czyli rynki staja sie manipulowanym cyrkiem- ha,ha.
Inwestorzy zbytnio ufaja Dolarowi. Dlatego tak sie dzieje, dziwne tylko, ze Trumpowi zalezalo raczej na slabym USD, a ostatnio jakos zamilkl w tym temacie.
Czy pamieta ktos jeszcze Victora Sperandeo?
Twierdzi on, ze recesja bedzie w polowie tego roku.
https://www.youtube.com/watch?v=vVAeJuVRQwU
Zobaczymy, czy ma racje.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 15:58
lenon
"@Gruby a o które obecne rozdawnictwo Ci chodzi. O te połączenia na wsiach za 1.5 mld. No tak tutaj rzeczywiście państwo dopłacić przewoznikom mimo nieoplacalnosci."
O to, dzięki któremu w przyszłorocznym budżecie brakuje 110 miliardów i pod osłoną nocy będzie zmieniana reguła wydatkowa?
szymonw
Spekulant w oparciu o swoje modele strategie, które dotychczas się dość dobrze sprawdzały, przepowiada jakieś spustoszenie gdzieś w okolicach lipca tego roku. Więc to by się nawet zgadzało.
Marcin (ITT)
Najlepsze jest kiedy odpala się notowania, i po raz dwudziesty w krótkim czasie widzisz, że wszystkie indeksy są 0,03% na plus :) A potem ktoś zaczyna Ci tłumaczyć, że wcale nie ma czegoś takiego jak PPT.
Na szczęście zawsze zostaje ta absurdalna logika: "Rynki rosną, ponieważ dane są tak słabe, że powszechnie oczekuje się wznowienia dodruku" :) I już jest gotowe wyjaśnienie tych absurdów.
RK1
Jako początkujący Inwestor, prośba o odpowiedź.
W przypadku spadków na giełdzie dojdzie również do przeceny na akcjach spółek wydobywczych? Czy kapitał, który będzie uciekał z akcji zostanie przeniesiony do spółek windując ich ceny? Czy w związku z tym lepiej inwestować w metal fizyczny lub ETF zabezpieczony fizycznym złotem?
Z góry dzięki za odp.
mechanical666
szymonw
Jak dla mnie najlepsze są schematy typu piątek wyciąganie w górę, albo tak jak teraz spadki w okolicach godziny 16.
Wg. mnie właśnie te schematy są obrazem manipulacji rynku, gdyż są powtarzalne i istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że powtarzają się przypadkowo. Jednocześnie daje to możliwość zarobienia na tych schematach w okienku czasowym w którym są powtarzalne, ale to już inna historia.
wzwen
"Jak dla mnie najlepsze są schematy typu piątek wyciąganie w górę, albo tak jak teraz spadki w okolicach godziny 16. "
Piątek to koniec tygodnia - pozycje zamykają Ci, którzy nie mogą trzymać otwartej pozycji przez weekend.
16:00, to koniec sesji w Londynie - pozycję zamykają Ci, którzy nie mogą trzymać otwartej pozycji przez noc
Taka magia.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 16:53
greg240
"No więc co komu po akcjach, które w wartościach realnych stracą kilkadziesiąt procent? Tutaj nie ma żadnej zmiany retoryki."
akcje do interwencji FED moze w usa i oberwa, ok , ale my zyjemy w polsce gdzie mamy gpw, i tutaj najwiekszym problemem jest maly
wybor spolek godnych uwagi, w zwiazku z powyzszym, skoro mamy malo spolek godnych uwagi, tzn , ze musimy miec malo zdywersyfikowany
portfel 5-10spolek wystarczy, najlepiej defensywne spolki , ktore w kryzysie oberwa maks 10% , a skoro wyceny mamy nie najgorsze
to mniej oberwa, od poczatku roku przybalem strategie na gpw ,ze wybralem kilka spolek , z ktorymi moglbym zostac na dluzej , w przypadku
spadkow, i zaczalem nimi obraca lapac lokalne dolki i gorki, rezultat przerosl moje oczekiwania , jak utrzymam trend do konca roku to
bedzie +30% :) no i po drodze wpadnie troche dywidendy. A nawet jak spadnie 10-15% to i tak juz 30% uroslo:) Oczywiscie nie polecam
ladowac wiecej niz 20-30% kapitalu w akcje:) Spolek z Piotrowskim > 7 bardzo malo > 8,9 to jak na lekarstwo, z Altmanem jest duzo lepiej sporo spolek z ratingiem AAA, C/Z c/WK sa niezle, c/wkgrahama jest juz gozej, EV/EbIT trzeba samemu policzyc malo serwisow go publikuje, no i jest malo spolek zeby porownac do siebie EV/EBIT w branzy , co najwyzej do calego rynku.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 17:05
damia_damian
Mógłbyś polecić jakieś warte uwagi spółki z GPW ?
Kikkhull
I z tej waszej logiki wychodzi ze najbardziej to rozdają banki. Czyste rozdawnictwo, idziesz i dostajesz 0.5mln na dom. Myślę że w przyszłym roku z tego rozdawnictwa braknie bankom nie 100mld a bilion.
janwar
W IV kwartale 2018 r. dynamika PKB Stanów Zjednoczonych w ujęciu annualizowanym wyhamowała do 2,2 proc., wynika z finalnego oszacowania Bureau of Economic Analysis (Biuro Analiz Ekonomicznych USA).
Mediana oczekiwań ekonomistów zakładała spadek do 2,5 proc. z 3,4 proc. poprzednio. Konsumpcja prywatna wzrosła w IV kwa. o 2,5 proc. W tym przypadku spodziewano się wyniku na poziomie 2,8 proc. wobec 3,5 proc. w III kw. Wskaźnik PCE core wyniósł 1,8 proc. zaś delator PKB 1,9 proc.
https://www.pb.pl/usa-wzrost-pkb-slabszy-od-prognoz-957194
greg240
"Mógłbyś polecić jakieś warte uwagi spółki z GPW ? "
gotowych tipwo ci nie dam, bo plynnosc nie jest mega, podpowiem , ze kapitalizacja > 50mln usd, swig+mwig z pol portwela, reszta inne podmioty , brak panstwowego wiekszosciowego udzialowca(moja zona zostala w energetyce na swoim koncie brokerskim i musze ja przekonywac , ze musi czekac do po wyborow) , zastanow sie na spokojnie co musi dzialac w razie glebokiego kryzysu, wybieraj lidera z branzy albo firme z ugruntowana pozycja, unikaj newconnect,
bo tam sa spolki nastawione na dojenie inwestora, np emisje bez prawa poboru, u mojej zony u brokera nadal wisi PetrolInvest ze strata:(
tam bylo spore rozwodnienie akcji , jak sie nie znasz na danej branzy szukaj szerokiej ekspozycji na dany rynek(tutaj musisz sie zastanowic co ci
da szeroka ekspozycje) , nie posilkuj sie lewarem, uwaga ta zabawa wciaga, tak jak hazard, taka rotacja kilkoma spolkami ktore chesz na dluzej
nie da ci duzego zysku, ja ucinam zysk 1-3% + prowizje, i za pare dni odkupuje spolke aby byl obrot, minus kolejny musisz sledzic kursy,
plusy jak obracasz tymi samymi spolkami , to juz mniejwiecej wiesz w jakim przedziale do jakiego oporu sie poruszaja, przed publikacja wynikow
zmniejszaj pozycje bo wtedy sa duze wahania , moja strategia nie polega na lapaniu duzych zyskow tylko na wykonywaniu obrotu , kup sprzedaj
x razy. Taka niedzwiedzia strategia, w najgorszym razie zostaniesz bez akcji jak kurs wywali w ktoras strone, albo zostaniesz ze spolka w oczekiwaniu na wzrost.W styczniu sporo kasy wyparowalo z gpw przez OFE jakies 400mln, i mysle ze co jakis czas ofe sprzedaja dlatego masz glownie na gpw boczniaka wiec mozesz bez duzego ryzyka lapac gorki dolki. Glowne spadki mielismy rok temu. Nie jestem guru dopiero sie ucze, najgorzej mi szlo jak sie podjaralem, staraj sie pobawic na zimno do kawki dla relaksu:) Opanuj kilka spolek do perfekcji zastanow sie jakie sa zagrozenia. A taka zabawa wymaga sporo czasu, bo trzeba sledzic i szybko ucinac zyski(tak zyski nie straty, takie chomikowanie jest najsensowniejsze w inepewnym otoczeniu makro), i pilnowac kolejnego wachniecia. Zwracaj uwage na debt ratio , czyli zadluzenie, bo cashu na rynku moze brakowac i nawet dobra spolka sie przewroci z powodu obslugi zadluzenia.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 18:40
Krzysztof1975
świat oszalał
im gorzej w gospodarce amerykańskiej tym większa szansa na dodruk i wzrosty na giełdach
to czysty absurd
ludzie sie cieszą gdy im drukują, wolą pusty papier od złota
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 18:37
dingus13
https://www.wykop.pl/link/4868389/17-krotnosc-pkb-tyle-wielka-brytania-ukradla-indiom-podczas-kolonizacji/
17-krotność PKB - tyle Wielka Brytania ukradła Indiom podczas kolonizacji
45 bilionów dolarów – na tyle indyjskie straty wynikające z brytyjskiej kolonizacji z lat 1765-1938 oszacowała hinduska ekonomistka Utsa Patnaik. To siedemnastokrotność całego obecnego brytyjskiego PKB. Badania opublikowane przez Columbia University Press dowodzą, że rozwój gospodarczy...
RodStewart
postanowilem ze taki kwiatek jest godny wyszczegolnienia bo jestesmy badz co badz na portalu inwestycyjnym a nie forum pani domu.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 19:45
SOWA
polish_wealth
Wzwen Ty bajeczny facet jesteś! Super z tymi bajkami!
@ RK1,
W przypadku spadków na giełdzie dojdzie również do przeceny na akcjach spółek wydobywczych?
Też ale mniej.
@ Halo, Czy leci z nami @Wapniak? Mam sprawę do youtubera Wapniaka, żeby powoli nagłaśniać pomysł, że: "200 tysięcy osób wypowiada kredyty, gdyby stanęły przed nami jakieś zmiany" np. Acta, chipy, nowa waluta światowa, lub jak tokenizacja odsłoni swoje szalone oblicze itp itd. Może pogadajmy o tym chwilkę czy to dobry pomysł ^^ Bo teraz koledzy umówmy się, brexit spowoduje zachwianie euro, euro zachwieje dolarem i mamy scenariusz Jamesa Paula Jacksona w 5 lat. w 5 lat jak nic zostanie zaproponowana światu nowa waluta. I co pozwolimy na takie zmiany i wejdziemy w nowe ze starymi bagażami? Pomóżmy żółtym prolom, niech się Polski boi każdy żyd i mason. Niech się boją tu puścić bąka w obawie przed upadkiem systemu monetarnego na świecie z powodu niewypłacalności Polin ^^ A żeby się rozpychać to oczywiście popierajcie Rozalkę C. Nic bez Rozalki C, tylko z Rozalką C, Amin.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 20:22
Kikkhull
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 20:31
Kikkhull
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 20:43
Dante
https://stooq.pl/q/?s=audjpy:chfcad&d=20190328&c=1d&t=l&a=lg&b=1&r=es.f
Po 16:30 najprawdopodobniej była interwencja z zagranicy, co wzmocnilo i akcje jak i dolara.
Ładny rajd na obligach:
https://www.investing.com/etfs/direxion-30-yr-tr.-bull-3x-shrs
@polish_wealth
Co euro i dolara, to gdzie niegdzie przewijaja się głosy o 1,10 za EUR/USD, a może poleci nawet na 1,08 - nie wiem czy to aż tak wielki wstrząs
Mengiz
Nasłuchali się co niektórzy rickardsa i zapakowani w gold czekają na 10k$oz. Złoto leci ponieważ wchodzimy w ostra deflację. Akcja kredytowa słabnie więc inflacja zahamowywuje.
3r3
"Czyli będziemy mieć najdroższe akcje w historii, spółek, których zyski spadają, a ich kurs jest pompowany z wydrukowane pieniądze.
Jak długo ten system może trwać..... "
Tylko tak długo jak ktoś to będzie traktował poważnie i odda za to owoce pracy.
"Jak dla mnie jedynym safe heaven jest teraz pm srebro i złoto"
Wytwarzanie owoców pracy to może nie jest heaven, ale safe na pewno.
@Krzysztof1975 @janwar
"USA: wzrost PKB słabszy od prognoz i nie ma zadnej reakcji rynkow- sory USD leci w gore przeciez. "
"wydaje sie teraz, ze im gorsze informacje z gospodarki usa tym lepiej dla giełdy
świat oszalał
im gorzej w gospodarce amerykańskiej tym większa szansa na dodruk i wzrosty na giełdach
to czysty absurd
ludzie sie cieszą gdy im drukują, wolą pusty papier od złota "
To nie absurd - wszyscy chcą się rozliczać w czymś podpartym lotniskowcami. Koncepcja żeby rozliczać się po barbarzyńsku ścina płynność do niewyobrażalnych poziomów wytwarzania walut lokalnych jako kwity kredytowe przedsiębiorstw produkcyjnych - takiej zmiany paradygmatu dla izb rozrachunkowych nie potrafi obsługiwać absolutnie NIKT z obecnie kształconych ekonomistów zapada. Gdyby do tego doszło to dyplomy z ekonomii i bankowości modelu zachodniego stają się bezprzedmiotowe. Lepszy więc dolar niż barbarzyństwo, bo konfrontacja z barbarzyńcami od razu odbiera całą kontrolę obecnemu układowi.
Tak czasem podq księgowych w Babilonie, że możemy im dać odroczony termin płatności, ale w złocie. Bo dolar dzisiaj nie tylko jest więcej warty od dolara jutro - on jest dziś jeszcze warty cokolwiek, a jutro to się zobaczy.
Zauważcie że @Mengiz doskonale wyjaśnia o co chodzi.
@polish_wealth
"Bez fizycznego starcia uważam, ze w pewnym momencie się nie obędzie"
Obejdzie się - brak towarów w oczekiwanej jakości na półkach jest lepszy od rzucania kamieniami.
Do pracy można przecież przychodzić, ale niekoniecznie po to aby pracować.
"To co słabe Państwo Wenazuela, przez to że jest słabe to jakiś John Bolton i jego oficerowie mogą exploitować? "
Skoro może to najwidoczniej może. Stosunek gospodarczy tak czy tak będzie miał miejsce, może być po dobroci ale i bez - panie prowokacjami same ujawniają preferencje jakie muszą towarzyszyć realizacji spraw koniecznych. Powinni im tam pokazać Zdradka Sikorskiego, żeby zaprezentował jak się to robi za darmo bez względu na przynależność partyjną^^
@Marcin (ITT)
Mnie się @Mocny bardzo podoba jako kontrapunkt do panującej tu tendencji. Skąd miałbym się inaczej dowiedzieć czemu dają wiarę ludzie naiwni choć spostrzegawczy? @Mocny reprezentuje sposób myślenia będący wzorowym dla urzędników; generalnie zabezpieczają pozycję przyjmując swoją wersję wydarzeń jako wynikającą z umów narzuconych (prawa) nie planując ryzyk w obszarach gdzie można im wsadzić kij w szprychy gdyż nie uważają tego za obszar rozgrywki. Często prostuję takie urzędnicze szlaki w korpo oferując łańcuchy dostaw w ułamkowych do ustalonych w danym obszarze cen z dużo lepszymi terminami, ale bezkredytowym rozrachunkiem co przywraca w gospodarce normalność redukując obiecanki, bo dostawca nie jest inwestorem.
Konfrontacja z takimi łańcuchami dostaw zazwyczaj ma łagodny przebieg (urzędnicy w korpo przytomnieją wiedząc o swojej zastępowalności z całą piramidą), ale jak gdzieś jest państwo & przepisy to przebieg jest ostry, urzędas stwierdza że nie pozwala na dostawy, a my na to że nie potrzebujemy ani tych dostaw, ani pozwoleń i urzędnika żegnamy. Skąd zaś się bierze substytut w ramach urzędniczego obszaru gry już nie sposób zapytać, bo to poza ich jurysdykcją^^
"Na szczęście zawsze zostaje ta absurdalna logika: "Rynki rosną, ponieważ dane są tak słabe, że powszechnie oczekuje się wznowienia dodruku" :) I już jest gotowe wyjaśnienie tych absurdów."
To wcale nie jest absurdalne, po prostu nie wszyscy ogarniają w co zostaną ograni i na jakim etapie. Bo recesja też kiedyś się skończy i będzie trzeba z jakimiś zasobami wyjść w górę, a że procentem składanym to lepiej przebiedować na rozwodnionych kapitałach niż na odpisie do zera. Babilon jest na to gotowy i w zeszłym roku wyjaśniali mi strategie przejścia i wyjścia górą po recesji, czekamy tylko na odpalenie rynku w tym zakresie, żeby mieć przymus redukcji, a co za tym idzie - wolną rękę w reorganizacji.
Rozwadnianie kapitału może sobie trwać, ale też dojdzie do ściany.
@gruby
"To taka propozycja, tu ani miejsce na prostowanie Ci światopoglądu ani czas bo najwyraźniej masz wysoki poziom blokady na wejściu. Był już tu jeden taki, też był podobnie odporny na wiedzę, darsow chyba się zwał. Na początku też było śmiesznie a potem gość zaczął swoją odpornością na argumenty nudzić. "
Był jeszcze @xxx - też do rzeczy pisał, ale miał tę samą blokadę na zakres wnioskowania.
@nikt ważny ad Wenezuela
Jeśli włożę swoją pracę w oczarowanie ofiary (napaść memetyczną) tak by ta oddawała mi swoje owoce pracy to niczym się to w skutkach nie różni od innych rodzajów napaści. To ofiara jest winna braku obrony na każdym polu ataku oraz braku prewencji i dopuszczania się kontaktów z wrogiem - wskazałem wyżej na myślenie urzędnicze, dokonują oni ekspozycji na przedsiębiorców myśląc że będą sobie w kulki grali z bardziej elastycznymi od siebie.
Przejąć kontrolę nad źródłem zasobów można każdym sposobem, ważne czy skutecznym. Mrówki prowadzą wojnę każdym możliwym sposobem.
@wzwen
"Natomiast @3r3 również ze sto razy pisał, że przedsiębiorstwo ma nie dzierżyciel akcji, ale ktoś zupełnie inny. "
I czasem dość trudno rozgraniczyć tego innego od samego przedsiębiorstwa, bo to zazwyczaj jest jakiś przedsiębiorczy przedsiębiorca nawet jeśli go tam formalnie nie ma. Aby korelatora nie można było zbyt łatwo ustalić musi się on po przedsiębiorstwie przemieszczać i dozować moc korelującą i razy pod pręgierzem.
@greg240
"akcje do interwencji FED moze w usa i oberwa, ok , ale my zyjemy w polsce gdzie mamy gpw, i tutaj najwiekszym problemem jest maly
wybor spolek godnych uwagi"
Życie w Polsce nie jest przymusowe. Samobójców jest dużo, a i emigracji niektórzy się dopuszczają.
Poza Polin też jest życie.
lenon
"Dopiero co w poprzednim miało brakować 100mld. I z tej waszej logiki wychodzi ze najbardziej to rozdają banki. Czyste rozdawnictwo, idziesz i dostajesz 0.5mln na dom. Myślę że w przyszłym roku z tego rozdawnictwa braknie bankom nie 100mld a bilion."
Rok się panie jeszcze nie skończył, a Ty mnie chcesz rozliczać. Widzisz, ja szybciej i sprawniej widzę liczby od premiera :)
https://www.pb.pl/niepewna-przyszlosc-po-nowej-piatce-956842
W nawiązaniu jeszcze do dyskusji z poprzedniego artykułu, jako ciekawostkę, wklejam artykuł z Kuriera Codziennego sprzed niemal stu lat.
1926r.
@3r3
"Był jeszcze @xxx - też do rzeczy pisał, ale miał tę samą blokadę na zakres wnioskowania."
Bez przesady. @xxx potrafił obalić parę mitów z niektórych baniek medialnych i przede wszystkim podpierał się twardymi danymi z uznawanych przez większość źródeł.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 21:24
Kikkhull
Innym co mają dziecko kwotę wolną od podatku do 15k przy 2 osobach pracujących, przy 1 30k.
Tak to wszyscy tutaj postuluja żeby obniżać podatki, ale jak widać wystarczy że żydowski-niemieckie media powiedzą że to źle i już wszyscy zalamuja ręce co to będzie. Tak więc trzeba podnieść emerytom podatek do 30% a tym co mają dzieci do 40,wtedy budżet będzie miał się świetnie i wszyscy będą żyć w szczęśliwości.
wzwen
"wydaje mi się, że mogłeś paść ofiarą nowomowy 3r3, który grabież i kradzież nazywa: "naturalną akwizycją przez silniejszych"
Dla uniknięcia sporów w tym zakresie przyjmijmy, że padłem ofiarą.
Czy coś to zmienia? Czy ofiara ze mnie jakoś zmienia ocenę państwa Wenezuela? Do czego to państwo służyło? Czy swoje powinności wykonało dobrze?
OK, Ty twierdzisz, że Wenezuela nie mogła, bo źli panowie żle jej zrobili.
Zapytam więc inaczej:
Czy państwo Wenezuela dochowało należytej staranności w ochronie posiadanych przez siebie zasobów w tym ropy naftowej?
"To co słabe Państwo Wenazuela, przez to że jest słabe to jakiś John Bolton i jego oficerowie mogą exploitować?"
Zapewne nie mogą, ale im to zupełnie nie przeszkadza, z czym, jak rozumiem, się zgadzasz.
Mam wrażenie, że świadomie bądź nie pokładasz nadmierne nadzieje w jakimś prawie. To dam Ci przykład jak działa prawo:
http://www.rynekaptek.pl/prawo/slaskie-policja-rozbila-grupe-ktora-trudnila-sie-fikcyjnym-przemytem-lekow,31201.html
W skrócie: Jedna grupa przestępców (nazwijmy ją A) doniosła do prokuratury na drugą grupę przestępców (nazwijmy ją B), że grupa B wzięła od grupy A pieniądze na popełnianie przestępstw i ich nie popełniła. Co więcej, policja chwali się, że rozbiła grupę przestępców B.
A ja, ofiara jedna, zupełnie nierozumiem dlaczego za moje podatki policja ma dbać o to by ktoś kto planuje popełnienie przestępstwa nie został przy tym oszukany.
No i oczywiście pamiętać należy by karpiom nie obcinać głów, bo w Polsce za to dostaje się 3 miesiące bezwzględnego pozbawienia wolności (linkowałem jakiś czas temu).
"Ty bajeczny facet jesteś! Super z tymi bajkami!"
Bajki są ważne. Opowiadamy je dzieciom nie po to by zabić czas lecz po to by opowiedzieć im o świecie, w którym przyjdzie im żyć.
Dlatego jedne dzieci leżą na ziarnku grochu (księżniczki), inne budują porządne murowane domy (3 świnki), a jeszcze inne kantują przy handlu niewolnikami (Tomcio Paluszek).
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-28 21:55
greg240
Dam ci jeszcze najwazniejszego tipa, po za wyborem dobrych spolek fundamentalnie i obrotu nimi, najwazniejsza jest psychologia, dlatego strategia ciecia zyskow , nawet malych daje ci jak ja to nazywam "pozytywne sprzezenie zwrotne na psychice", chodzi po krotce o to , ze jak utniesz 3 razy zysk po 2% i nagle ci portfel spadnie 5% to nadal widzisz w arkuszu ,ze jestes na plus i ci sie rece nie trzesa i nie robisz tak glupich ruchow jak moja malzonka, proboje ciac straty przez usrednianie i kurs spada i ma jeszcze wieksze straty,albo ile razy od niej slyszalem ze to za malo i nie sprzedaje i kurs spadal zamiast brac co daja lepiej urwac 5razy po 1% nawet pol % niz raz konkretnie , konkretne strzaly zdarzaja sie zadko tak jak w totka. Wiem strategia ucinania drobnych 1-3% daje zarobic brokerowi i potencjalnie podczas hossy znaczaco obniza twoje zyski, ale dostajesz w zamian cos bezcennego(ZIELONY WALLET i pewne dlonie), akumulujesz drobne gorki z kazdego dnia i wiekszosc czasu jestes na plus na portfelu, przy pewnym obrocie na m-c broker obnizy ci prowizje,oczywiscie zakladamy ze uczysz sie plywac na glebokiej wodzie i grasz za realna kase. A nie zakladam ciecia strat poniewaz nie mam kredytu mam pare mieszkan , i gram za wolna kase ktorej nie potrzebuje , wiec to daje dodatkowego kopa do psychiki, bo jak zaczna ci trzasc sie rece zaczniesz watpic w twoja analize fundamentalna, a gpw to miejsce gdzie mimo ze masz dobre newsy i tak kurs potrafi spadac, taka specyfika naszego podworka. :):) kazdy ponoc ma próg bólu kiedy zaczyna watpic. Polecam portale biznesradar, strefainwestorow,oraz stockwatch , tam znajdziesz wiekszosc potrzebnych statystyk, ale zazwyczaj wskazniki sa z kursu z poprzedniego dnia , wiec najlepiej napisac samemu apke, jak masz wachniecie kursu to zmieniaja sie wskazniki, pozwala to tez naniesc korekte z bazy monetarnej czy kapitalizacji gieldy., po publikacji wynikow warto odczekac pare dni i przeliczyc w jakim korytarzu powinien poruszac sie kurs. GL & HF
3r3
"przede wszystkim podpierał się twardymi danymi z uznawanych przez większość źródeł. "
Leży mi kompletnie ilu ludzi uznaje jakieś źródło - ważne czy coś działa w moim zastosowaniu. Świat jest subiektywny. Obiektywizm to tylko taka koncepcja akademicka.
@polish_wealth
"W zasadzie to T21 i Admini wałkowali to w nieskończoność, ale dalej nie rozumiem jak ktoś chce pakować miiliony w obliga na 2% jak inflejszon jest 5%, po to bo liczy że go sprzeda drożej, jakiemuś większemu hazardziście, który łudzi się że w jeszcze bardziej niedalekiej przyszłości oblig zdrożeje bo nie będzie zmiany polityki monetarnej. Dobre kino. "
Zastanów się skąd w ogóle wzięły się obligacje i dlaczego były możliwe.
greg240
"Życie w Polsce nie jest przymusowe. Samobójców jest dużo, a i emigracji niektórzy się dopuszczają.
Poza Polin też jest życie. "
Nie każdy chce się kopać z koniem na zagranicznych giełdach:) Tam duże misie siedzą i boty zaprzęgają do pracy, a u nas na skromnym podwórku to głównie na wigu20, nie lepiej sobie spokojnie pohazardzić:) przyjemność czerpać z grania, jakoś tak smutno na emigracji żyłem widziałem, nie wykluczone ,że znów wyemigruje:( sam wasc powtarzales ,ze nie nalezy walczyc na czyims terenie na czyichs zasadach:) apropo urzedasow, to samo sie tyczy polskiej gieldy, gdyby duzy mis chcial wejsc w mala polska spolke, to zapewne z braku plynnosci nie mialby co kupic /sprzedac , albo by tak zabujal kursem ,ze male miski by pouciekaly, i znow by nie bylo co kupic sprzedac, latwo zobaczyc gdzie sa duze misie
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 01:44
Lech
Dlaczego tak rozpaczasz? może faktycznie wziął tą leśniczówkę po bezdomnych i oddał zabierając to co musiał sam kupić? i co było jego? o ile to prawda co piszesz...Myślisz że ktokolwiek z PiSu zostawiłby co jego? i na co wydał swoje ciężko zarobione pieniądze?.
Nie wiem co was tak dziwi w sprawie Wenezueli , przecież mamy takie kraje jak Kuwejt Katar Brunei itp , gdzie pracują tylko turyści , a miejscowi mają wszystko za darmo i pracują tylko gdy mają na to ochotę oczywiście nie wiedza co to wydajność jakość i szybkość , Wenezuela jest od nich dużo ambitniejsza , tzn była na czele Ameryki PŁd , gdy nie zaczęła odzyskiwać swoich złóż ropy i w zamian dostawać embarga i zakazy eksportu i importu,...Łatwość z jaką łykacie każdą kaczkę , udowadnia tylko ,że mając kasę i media w garści można wcisnąć każdy kit każdemu.,
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 01:48
janwar
Kikkhull
janwar
Mysle, ze na nowa walute swiat i chiny sie nie dadza oszukac- wiedzac, ze znowu wszystko bedzie zalezec od USA.
3r3
"Nie każdy chce się kopać z koniem na zagranicznych giełdach:) Tam duże misie siedzą i boty zaprzęgają do pracy, a u nas na skromnym podwórku to głównie na wigu20, nie lepiej sobie spokojnie pohazardzić:) przyjemność czerpać z grania,"
Dla relaksu to można było pograć korespondencyjnie w grę giełdową w Sztandarze Młodych. Choć przyznawanie się do prenumerowania pisma z takimi korzeniami... no ale wydawca (niemiecki) ten tytuł zamknął bo bardziej opłaca mu się kozaczek.pl i od razu wiadomo czym ludność ma się interesować - cała ta giełda to były błędy i wypaczenia wczesnej transformacji^^
@janwar
"Jak myslicie, czy i kiedy Chiny i reszta swiata przeciwstawia sie kiedys USA i kiedy USA zrozumieja ze lotniskowce juz nie pomoga w niczym."
Kiedy po bombardowaniu przez samoloty z takiego lotniskowca nie wysiądzie infrastruktura, a z nieba sypnie kwiatami.
Wtedy będziemy się lękać tego co lotniskowiec zeżarło i tego co ma tę bestię na łańcuchu.
wzwen
"Nie wiem co was tak dziwi w sprawie Wenezueli"
Mnie dziwi, że tak wiele osób odwołuje się do jakiejś sprawiedliwości zamiast pragmatycznie przyjąć, że jak się chce przestać płacić haracz rekietierom, to trzeba dysponować czymś więcej niż siłą argumentów.
nikt ważny
Bajki mają to do siebie że są bajkami. Mają określony cel którego osiągnięcie jest realizowane przez żerowanie na emocjach oraz ostre zarysowanie (i uczynienie nierzeczywistą) sytuacji oraz postaci. Fakt - Działają. Większość ludzkości wierzy w większe "bajki": "pieniądze", "politykę", "demokrację", "wolność", bycie na szczycie drabiny ewolucji, "zbawienie", "odpuszczenie grzechów", o dygresjach w rodzaju "narodu wybranego" i "płaskiej ziemi" również można wspomnieć. Lista bajek jest długa.
Jak już chcemy tak przyrodniczo ilustrować to proponuję tak jak to póki co odnotowała Nauka. Tu obserwacja jest dość prosta która mieści się w obiegowym dylemacie "mrówki": czy ja to zjem, czy też to mnie zje?
Jednostkowe przypadki odrębne od tej reguły pośród homo rzekomo sapiens, może i pokazują że można inaczej, ale w skutkach widać że efekty tego "inaczej" są raczej opłakane.
@3r3
" .... Mrówki prowadzą wojnę każdym możliwym sposobem"
Żeby tylko mrówki... :-)
Ja bym nie dmuchał pojęcia "wojna". "Mrówki" po prostu próbują przeżyć, zaś "wojna" to już pojęcie uknute chyba przez proto "najurzędników" - założycieli "korpo" "państw" (republik), z których spoglądają w faktografię, chyba wypączkowały główne gałęzie zawodów "pożytku publicznego", od "prawników" przez "polityków" i "medialistów" po "artystów".
Z tym myśleniem "urzędniczym" to jest fakt (powtarzajmy go) choć tu "urzędnik" to nie konkretna jedna gałąź ale pewien "stan umysłu" choć niewątpliwie bardzo wiele gałęzi jest dziś zdominowanych wyłącznie przez urzędników (przypadków na poziomie błędu statystycznego nie liczę). "Pożytek publiczny" jak wiadomo... kosztuje. Z czego tu zapłacić za "pożytek" skoro nic nie wytwarzają (prócz gazów cieplarnianych)? No jasne! Można wydrukować! "Dodruk" to przecież koncept "urzędniczy".
Wracąjc do "wojny", ta przecież to taki straszak "społeczno -polityczny" że jak gawiedź nie będzie chciała "chleba" i "igrzysk" albo po prostu "dodruku" (socjalizm - tylko taki nie "socjalistyczny") to przyjdą "mrówki", będzie "wojna", "mrówki" wszystko zabiorą i jeszcze może tą gawiedź zeżrą. A za mrówkę można przebrać każdego. Jak wyżej - ludzie wierzą w różne bajki ;-)
Dlatego lepiej pisać "łomot" i "grabież" bo o to chodziło głównie w tzw "wojnach".
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 07:23
SOWA
polish_wealth
@ Dante myślę że na EUR/USD w momencie ogłoszenia danych to rzeczywiście może i ~ 1.08 się pojawić, potem myślę, że kilka dni będzie coś w rodzaju ratunkowej akcji i Euro będzie trzymane w górze, by nastepnie przyszła taka myśl do wielu inwestorów i robotów, że oto ten precedens inauguruje pewien trend w Europie no i tak w 4 miesiące od Brexitu spodziewam się EUR/USD 1:1, ale walka będzie ciężka, tzn, ciągle będzie podskakiwał jak na D1 teraz to widać w 2018 roku, tego typu spadek, tj. silne zejścia, ale i silne podnoszenie się, innymi słowy grający na "Rafała Z" coś złapią dla siebie, tego powietrza.
Czyli do końca roku należy upłynniać Euro, kupować rope, zwiększać ekspo na metale zarówno fizyczne i lewarowane, te lewwarowane to po to, żeby nie pluć sobie w brodę jak skoczą^^.
@ 3r3
Leży mi kompletnie ilu ludzi uznaje jakieś źródło - ważne czy coś działa w moim zastosowaniu. Świat jest subiektywny. Obiektywizm to tylko taka koncepcja akademicka.
hahahahahaha.... jak to mówi Sługa Boży: "Nigga pls!!" - dobry świerszczyk, jeżeli państwo traktować jako suma jednostek subiektywnych, to o dzięki Wam stopy Pana Jezusa, że 3r3 czyni sobie poddaną Jurysdykcję za morzem^^. Gdybym był dentystą metafizycznym to bym zaczał wiercić tutaj właśnie na gruncie niewiary w prawdę obiektywną. I bym powiedział tak: Metanoja jaką proponuje Pismo Św. zabiera jednostkę od subiektywnych skłonności, a poprzez "noc ciemną" do oglądania prawdy, w tym widzeniu każdy odkrywa też swoje talenty jakimi może służyć innym. I wtedy takie państwo złożone z takich jednostek jest silne. I wtedy mamy to co chciał Marks, "Od każdego wg. umiejętności" Tylko że on chciał siłą, religia daje zaś optywną, słodką przemianę wewnętrzną ^^
@ Wzwen no nieźle, to w jakiej ty jesteś grupie? Ja chciałbym być jak Dawid, ale czuję się jak Hiob ostatnio:).
A prokuratura to trzeci bandyta, już rozumiem Twój tok myślenia. Jeżeli nie ma prawa w głębi serca to co zostaje? Czy ktoś z was kiedyś poderwał dziewczynę bo się naczytał NLP albo technik uwodzenia? Jak smakuje taki związek? A jak smakuje związek naturszczy? Można pozbawić się prawa z serca i zdobyć wszystko, ale za cenę siebie samego. Znamy przecież jednego pana co miał sumienie w zamrażalce na 100 C. ^^
@ Sowa, Moja Babka jak się dowiedziała że komuna jej odbiera ogródek to też go zdewastowała, ale no to był jej ,a tutaj ta leśniczówka - kontrowersyjne
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 07:58
janwar
Araby tez powoli przestaja go sluchac i tna produkcje.
BartArt
Ale co Was dziwi że im gorsze dane tym USD mocniej wybiją? A w co mają wchodzić inwestorzy aby zachować kapital? W Bitcoina? Wystarczy zerknąć w obligacje amerykańskie i widać dokąd cash zmierza.
Nasłuchali się co niektórzy rickardsa i zapakowani w gold czekają na 10k$oz. Złoto leci ponieważ wchodzimy w ostra deflację. Akcja kredytowa słabnie więc inflacja zahamowywuje.
Na obligacjach w dalszym ciągu utrzymuje się "zjawisko bezpiecznej alternatywy" i to jest poniekąd mylne zjawisko ponieważ bardzo dużo firm, szczególnie w USA kredytuje się w krótkoterminowych Bound-ach z ich lewarowaniem. Więc, skoro ich oprocentowanie będzie spadać poniżej stóp % (które de facto FED będzie ciął) to zacznie się "panika" tychże przedsiębiorstw. Ktoś to musi spłacić.
Obecnie na rynku metali szlachetnych jest "wyczekiwanie". Cóż, ostra deflacja będzie chwilowa (poniekąd ww zjawisko jest nie na rękę politykom), patrząc na działania EBC, który tnie stopy % do zera, wprowadza program pomocowy TLTRO - sprzężenie zwrotne programu zauważalne będzie w czasie 6 miesięcy. Skoro akcja kredytowa słabnie to oznacza że mniej firm będzie miało dostęp do kredytowania (drogi pieniądz) a to oznacza spowolnienie w gospodarce. Już pomijam fakt że spłacanie zaciągniętych wcześniej kredytów jest wyższym obciążeniem dla firm.
Mostek
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 09:28
TomTom
Dante
Czas na shorta na miedź?
szymonw
Dla mnie wygląda ok.
P.S. Pallad jak odbije kilka procent też można o nim myśleć.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 09:58
gruby
"Mi też zagraża emigracja i to zagląda mi w oczy, już za rogiem stoi i czeka na mnie, odwlekam ile mogę;p mi najlepiej w Polin jednak."
A mógłbyś podać argumenty to znaczy wyłuszczyć zalety PL w porównaniu do t.z.w. zachodu ? Mi przychodzi bardzo niewiele na myśl, oto one:
- mniej kolorowych w PL, ale za to masa Ukraińców. Sam nie wiem co lepsze ...
- puste kościoły na zachodzie. Jeśli ktoś potrzebuje domu z kamienia i drewna żeby sobie w spokoju ze stwórcą pogadać to na zachodzie warunki do takiej poważnej dyskusji są wręcz kameralne, co z kolei powoduje że nie będzie widziany przez sąsiadów przez co jego notowania w lokalnej wspólnocie spadną.
- uproszczony dostęp do zdrowej (to znaczy nielegalnej wg UE) żywności: nienapromieniowanych jajek, nieszczepionych świń, niefaszerowanych antybiotykami kurczaków (partyzantka w rolnictwie jest o wiele lepiej rozwinięta w PL niż na zachodzie),
- immunitet podatkowy dla rolników oraz usługa ochrony ich ziemi przed przejęciem jest właściwie jedynym realnie działającym sektorem z portfolio ochrony własności oferowanym jak do tej pory przez RP w wersji 3.5, Release 2
- święty spokój jeśli chodzi i politykę: jest stabilna święta trójca u władzy a z drugiej strony są wichrzyciele, terroryści i spekulanci. Wystarczy tak głosować jak pleban każe i ciepła woda nadal będzie płynąć w kranach a kury będą nadal znosić jajka.
- bliskość władzy i ludu: Podstawowe Organizacje Partyjne są naprawdę na wyciągnięcie ręki, jest ich dużo a jeszcze więcej można za ich pomocą załatwić.
- Wielki Brat. To jest jakość sama w sobie. Posiada zdolność wygrywania wyborów usuwając się w cień. Praktycznie niespotykana zdolność wśród polityków na zachodzie, wszystkich bez wyjątku krańcowo uzależnionych od kamer i mikrofonów a młodszych z nich od ćwierkacza i mordoksiążki.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 10:29
wzwen
"no nieźle, to w jakiej ty jesteś grupie?"
Przeczytałeś link? Bo to było o konkretnej sprawie. Chyba, że opacznie zrozumiałem Twoje pytanie.
"A prokuratura to trzeci bandyta, już rozumiem Twój tok myślenia."
Skąd taki pomysł?
Wyrażam jedynie pewne zdumienie, że prokuratura zajmuje się rozstrzyganiem sporów pomiędzy przestępcami co do tego na jakie przestępstwo ci przestępcy się umawiali. Ciebie to nie rusza?
"Jeżeli nie ma prawa w głębi serca to co zostaje?"
OK, ale nie mówimy o prawie w "głębi serca", a o prawie stanowionym a to taka różnica jak między sprawiedliwością a sprawiedliwością socjalistyczną.
"Można pozbawić się prawa z serca [...]"
Nic takiego nawet nie sugerowałem. Zwracałem natomiast uwagę na to, że są tacy, którzy mają w sercu zupełnie inny kodeks prawny.
I dlatego czytajmy dzieciom bajkę o trzech świnkach a nie o ziarnku grochu.
I pamiętajmy, że w tradycji europejskiej obok hasła Make love not war jest też Caedite eos! Novit enim Dominus qui sunt eius.
Sol
"Wszystkim, którzy tutaj powtarzają jak to biedna Wenezuela nie może się obronić przed złymi USA zalinkuję jeszcze bajkę o trzech świnkach"
Jeśli dyskusja ma mieć charakter intelektualny, powinniśmy trzymać się konkretów a oceny powinny same wypływać z zaprezentowanych faktów a nie pustej retoryki. Trzy świnki. I co jeszcze? :) Na tym forum regularnie pojawiają się filozoficzne dywagacje w stylu "ten określa podatki kto ma czołgi". No serio? Warto tracić czas na takie mądrości?
W przypadku oceny sytuacji w Wenezueli problem jest raczej taki, że większość patrzy na nią przez pryzmat nieduolnych rządów ostatnich lat a nie wielowiekowego procesu. W Wenezueli dobrze nie było również 50 lat temu. Nie powstawał przemysł, były slumsy, brak edukacji, bród smród i ubsótwo. Ale 10% było mniej ufajdanych i jak się weszło do lepszej dzielnicy, to potęga ekonomiczna Panie! Bogactwo Panie! Teraz i te 10% poszło klepać biedę i nagle nasi dobrodzieje zaczęli rwać sobie włosy z głowy.
Kraj który dostanie się w tryby systemu kolonialnego ma ekstremalnie trudne położenie. Odnoszę wrażenie, że nie wiesz o co chodzi z tym "Economic Hitman" o którym wspominał polish_wealth. Cytuję Twoje próby ironizowania:
"Przyszedł pan Economic Hitman i opowiedział bajkę o księżniczce na ziarnku grochu. Wenezuelczycy uwierzyli w tą bajkę."
To nie jest opowiadanie bajki naiwnym frajerom, ale:
- korupcja
- penetracja agenturą
- morderstwa tych którzy nie dali się skorumpować
- w ostateczności interwencje zbrojne.
W Polsce też mamy bajki dla ciemnej masy, ale jeśli w tej ciemnej masie pojawiają się potecjanlni liderzy opozycji, to są brutalnie eliminowani. Proponuję zapoznać się z genezą hasła "republika bananowa" albo zwierzeniami generała Smedley Butlera.
Poza tym praktycznie cała Ameryka Południowa jest opanowana przez masońskie elitki które w ogóle nie operują kategoriami budowy czegoś na miejscu. Oni są zadowoleni, że "centrum" ma przemysł, armię i technologie, a "swój" kraj traktują jako peryferyjny i nie czują w zwiazku z tym żadnego dyskomfortu. To są obywatele świata. U nas w Polsce pełno jest takich i np. nie wytłumaczysz im, że 40 milionowy rozwinięty kraj powienien mieć własny przemysł zbrojeniowy. Z ich punktu widzenia lepiej utrzymywac "jedność NATO". A niektórzy starają się:
https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=27728
choć w latach 80 byli technicznie dokładnie na poziomie Polski. Trudniej penetrować kraje azjatyckie i stąd ten ich rozwój. Generalnie oczywiście, bo Chińczycy potrzebowali 200 lat na wygrzebanie się z błota, ale gdyby tam zebrała się krytyczna masa "międzynarodowców" to by się z niego nigdy nie wygrzebali.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 11:38
gruby
1) "Na tym forum regularnie pojawiają się filozoficzne dywagacje w stylu "ten określa podatki kto ma czołgi". No serio? Warto tracić czas na takie mądrości?"
2) "U nas w Polsce pełno jest takich i np. nie wytłumaczysz im, że 40 milionowy rozwinięty kraj powienien mieć własny przemysł zbrojeniowy."
Skoro do ustalania podatków niepotrzebne są czołgi (zdanie pierwsze) to po co tłumaczysz ludziom że potrzebny jest im przemysł zbrojeniowy (co wynika ze zdania drugiego) ?
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 11:45
Freeman
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 11:52
polish_wealth
@ A tak schodząc na ziemię, to bardziej kwestia tego, że już się nie chce powoli szukać nowej przestrzeni do życia, nawiazywać nowych relacji, znowu w jakiejś nowej robocie się tłumaczyć Kim Ty jesteś, co lubisz jeść itd. :)
- puste kościoły na zachodzie. Jeśli ktoś potrzebuje domu z kamienia i drewna żeby sobie w spokoju ze stwórcą pogadać to na zachodzie warunki do takiej poważnej dyskusji są wręcz kameralne, co z kolei powoduje że nie będzie widziany przez sąsiadów przez co jego notowania w lokalnej wspólnocie spadną.
Gruby polecam Ci książkę Catalina Rivas "Tajemnica Mszy świętej" to jest książka która mówi o ezoterycznej stronie Mszy Świętej, bez tego nie da się zrozumieć jaka jest różnica między byciem na Mszy, a siedzeniem w pustym kościele i modleniem się. Pozycja na wagę reliktu i nie jest to gra słów. Mówimy tu w skrócie o Świętym Graalu. książka oczywiscie objawiona, nie polecałbym nigdy bzdur ludzkich pisanych z wymysłów filozofów.
@ @ Wzwen, teraz zrozumiałem sens tej wypowiedzi,sorry, w oczach mi sie dziś mieni czy coś.
Nic takiego nawet nie sugerowałem. Zwracałem natomiast uwagę na to, że są tacy...
Wiem, że nie - chciałem odpłynąć do metafizyki ^^
A pytałem czy się widzisz jako bohater jakiejś powieśći, ale to z nieporozumienia pytałem.
Sol dobrze objaśnił wątek jeszcze Wenazueli, jak mieli się podnieść w takiej atmosferze. Wenazuela to bajka o Kopciuszku, a USA to te wiedźmy czy co tam było.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 11:58
Zengin
Kikkhull
janwar
Yellen: w USA nie będzie recesji ani obniżki stóp.
Gospodarka USA nie wejdzie z recesję w bliskiej przyszłości i dlatego nie ma powodu aby obniżać stopy procentowe, powiedziała była szefowa Fed Janet Yellen.
Podczas konferencji w Fort Worth Yellen podkreślała, że choć przedstawiciele Fed obniżyli medianę wzrostu gospodarczego do 2,1 proc. w tym roku, to „nie jest to recesja”. - Spowolnienie było od dawna oczekiwane – powiedziała była szefowa Fed. – Czują się komfortowo z obecnym poziomem stóp. Są przygotowani do ruchu w każdym kierunku w zależności od tego, co będzie się działo
https://www.pb.pl/yellen-w-usa-nie-bedzie-recesji-ani-obnizki-stop-957315
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 17:24
Dante
Neel Kashkari jest odmiennego zdania
https://www.reuters.com/article/us-usa-fed-kashkari-yield-curve/kashkari-says-yield-curve-shows-fed-may-have-gone-too-far-idUSKCN1RA1GT
@szymonw
CHF i JPY mocno szturmują opór 3-miesięczny, a dolar jest po byczym reteście wobec różnych aktywów - jeden konkretny złych news i może ciekawie.
Hmm, godzina 18:00 i wygląda na to, że mogłoby być dobre wejście w shorty na akcje, surowce, PM i long na USD, CHF, JPY.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 18:08
lenon
Link
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 18:13
szymonw
Teraz to ja nie wiem czy przypadkiem nie kukurydza buy.
Albo np pallad, miedź short oraz kukurydza, pszenica long
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 18:26
TomTom
Coś musiało wywołać taki spadek
Krzysiek3
"Jak myslicie, czy i kiedy Chiny i reszta swiata przeciwstawia sie kiedys USA i kiedy USA zrozumieja ze lotniskowce juz nie pomoga w niczym."
To dlaczego Chiny starają się budować własne lotniskowce (coś tam już klepią i zapowiadają więcej)? Ach, i jeszcze ta fraza "reszta świata" (że niby Chiny (ten dobry) + reszta świata (jeszcze niezdecydowana) kontra USA (ten zły)). Słabe.
Jest - piszące eufemistycznie - dużym uproszczeniem sugerowanie (dość powszechne na tym blogu), że USA nie dysponują (praktycznie) niczym innym niż tą flotą + rynki finansowe. Wystarczy zwiedzić zakłady chemiczne Dow-DuPont w New Jersey lub Virginii, zapoznać się z jakością oraz gamą dostępnych odczynników chemicznych takiej Sigma-Aldrich, albo odwiedzić Boeing Everett Factory koło Seattle, aby trochę zweryfikować ten pogląd. Obywatel #janwar zapewne słyszał o firmie Pratt & Whitney czy General Electric? Czy te firmy coś produkują czy to tylko takie ładne nazwy? Nie jest moim celem wykazywanie potencjału przemysłowego USA (potężnego), bo jest to oczywiste i każdy może sobie informacje znaleźć. To, że Chiny się rozwinęły jest też jasne, ale jakość jest (średnio) kiepska (tani badziew szybko się psujący - to są moje doświadczenia). Nawet głupia piła do drewna - 19 zł, ale szybko rdzewieje (poza tym nie piłuje tylko się ślizga). Stanley 2,5 razy droższy, ale tnie jak żyleta (i nie rdzewieje po tygodniu). Patelnia pokryta teflonem. W Chińczyku zaczęła się łuszczyć po pierwszym smażeniu jajka (nie było drapania widelcem - samo jajko zdarło płaty "teflonu"). To już lepiej kupić Polską patelnię Gerlacha - działa normalnie przez parę lat.
Kilka razy pisałem i powtórzę: USA mają się dobrze i nic im nie zagraża w hegemonii (w tym Chiny). Kryzys jest zawsze, problem polega na tym, by w odpowiednim momencie przerzucić koszty kryzysu na kogoś innego. Dawniej pomagała w tym wojna - teraz tego rozwiązanie nie będzie. Kryzys musi wybuchnąć i zdewastować obszary po to, by móc je od nowa zagospodarować (kapitał). Jeśli nie udaje się wywołać kryzysu np. w Rosji i wkroczyć z kapitałem i infrastrukturą, to można go wywołać gdzie indziej. Najlepiej w Niemczech (Niemcy zawsze się podniosą). Teraz można nawet w Niemczech i we Francji (żółte kamizelki - będzie tego więcej, chyba, że Zachodniej Europie uda się kryzys, który tam mają przerzucić do Europy środkowo-wschodniej, ale to może być trudne, bo u nas już za bardzo nie ma zasobów - często pisze o tym główny gangster tego blogu - 3r3). Oczywiście kryzysy wywołuje ten kto ma klucze do globalnych rozwiązań gospodarczych, czyli USA oraz Zjednoczone Królestwo (jest dla mnie tajemnicą prawdziwe relacje między tymi dwoma najważniejszymi ośrodkami władzy globalnej). Próbują do tej grupy dołączyć Chiny, ale nic z tego nie będzie. Jeśli cokolwiek stanie się z udziałem Chińczyków, to będzie miało charakter użycia Chin do realizacji jakiegoś planu, a nie samodzielnego wystąpienia z jakimś planem.
Piszę to od wielu lat - i powtórzę za rok, dwa itd. Ochłońcie.
PS. To, że wojny nie będzie (poważnej) najlepiej widać po Rosji, która się do niej szykuje. No właśnie dlatego. Rosjanie mają nieprawdopodobny talent do zamieniania wszystkiego (w tym złota) w gó..no. Tak jest i tym razem - te manewry, ćwiczenia, rozbudowa, paliwo, ludzie, sprzęt - to wszystko cholernie dużo kosztuje (zasysa zasoby). Ale nie przyniesie zwrotu - bo niby kogo Rosja zaatakuje? Acha, "mateczka" się zbroi, żeby jej ktoś nie zaatakował i ludziom krzywdy nie zrobił. Tylko kto i po co? Przecież i tak musi grzecznie sprzedawać surowce i to robi. Eksploatuje się ją bardzo skutecznie - od wieku XVI (car Iwan i Kompania Moskiewska kupców Brytyjskich). Może i wcześniej (Vikingowie).
Mostek
Tak poglądowo:
https://youtu.be/xEwlTlKsISE
Zresztą polecam cały kanał, bo kawałek świata można "zwiedzić", ciekawych rzeczy się dowiedzieć...
A że masz przykre doświadczenia z chińskimi produktami, to już wina tego, kto je dla Ciebie sprowadzał, oraz wina tego, jakich cen u nas się oczekuje po chińskich produktach. Tam w fabrykach masz zwyczajne półki cenowe. Możesz patelnię kupić za 10 centów i za 10 dolarów. Jakość dostajesz adekwatną do ceny.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 19:59
nikt ważny
się wtrącę...
Rozumiem że Ty tak z okazji weekendu? Bo tekst bardziej zasługuje na łamy Morning Star jeśli nie Der Stürmer. JEDNOSTKOWE przypadki jeśli nie są jedynymi mają się nijak do złożonych wieloogniskowych i wielowartościowych systemów. Kilka nowych śrubek nie sprawi że przerdzewiały silnik będzie bił rekordy skuteczności, nie sprawi że w ogóle zadziała. I tu abstrahując od konkretnych "państwowości" trudno o jednoznaczne określenie w jakim miejscu znajduje się to czy inne "państwo".
Kikkhull
lenon
Nie wytłumaczyłem, bo nie ma co tu tłumaczyć.
Dowiedz się w jakim celu w latach 90-dziesiątych był wprowadzany Pit od emerytur i wszystko stanie się dla Ciebie jasne.
Zapoznaj się ze stanem finansów publicznych, dowiedz się co to bilans. Wtedy mogę zacząć z Tobą dyskusję na podstawie danych. W innym przypadku, to są tylko dyskusje na poziomie chłopka roztropka spod GSu i zbędne zaśmiecanie lżeniem swoich wyimaginowanych przeciwników politycznych.
A tak swoją drogą z czysto socjologicznego punktu widzenia, ciekawy jestem jak się czujesz wiedząc, że lada moment zostaniesz okradziony ze swoich oszczędności, a premier bezczelnie spoglądając Ci w twarz mówi:
- W przeciwieństwie do polityków Platformy Obywatelskiej nie chcemy zawłaszczać OFE. Pracujemy nad koncepcją, którą chcemy przedstawić w najbliższych miesiącach, dotyczącą przekazania Polakom aktywów zarządzanych przez OFE
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 20:59
poprawsp
Wiem, ze siedzicie w ETFie na Turcje, ktory leci juz chyba 15% w pare tygodni, wychodzic, czy odbije?
pozdrawiam
Pawel
puatki
janwar
Tylko banki centralne beda glownymi graczami gieldowymi- a raczej kupujacymi wylacznie. Ciekawe tylko kiedy beda sprzedawac kupione wczesniej walory.
Krzysiek3
Dokladnie rozszyfrowalec co mialem na mysli.
Chodzilo mi o niszczycielska dzialalnosc hegemona w stosunku do calego swiata (ktory nie powinien zpomniec krzywd).
Nawet w stosunku do sojusznikow jak Polska- ustawa 447 -
Nie mowiac o Iraku, Libii, Jugoslawii planach z Wenezuela, Europa, Rosja, Chinami , Arabami , Iranem itd.
Jedyny ich sojusznik to Izraeli.
greg240
OFE, tak na szybko ofe maja kapitalizacje niecale 160mld , z tego 25% w zagranicznych aktywach , ktore mialyby trafic do rezerwy demograficznej czyli byc zajumane pozostaje ,120mld ok 10% kapitalizacji gieldy, i teraz pozytywny scenariusz , niby te oszczednosci mialyby byc zwrocone polakom? czyli co kazdy dostanie dajmy na to po cwierc akcji na subkonto w zus?chyba i tak beda w jednym worze a kazdemu wpisza wirtualna kwote:( kasy im zabraklo predzej drugi scenariusz ze trafia do zus i poprostu zostana zajumane i przejedzone, najgorsze jest to , ze nie da sie sprzedac tego szybko bez utraty wartosci , wiec pisiewicze beda i tak siedziec w radach nadzorczych przez dobre kilka kilkanascie miesiecy? ciekawe czy posypia sie pozwy OFE albo inwestorow zagranicznych. Poczatkowo, akcje moga oberwac nawet ponad te 10%, ale dlugoterminowo, i tak pozytywem bedzie ,ze wkoncu sie wyjasni co sprawa z OFE. Tylko niewiadomo czy pinokio sobie zdaje sprawe ,ze ponowne zajumanie z OFE wplynie na sukcess ich PPK:):)
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-29 22:10
Mengiz
To że nie będzie dobrze to wiadome. Wystarczy zobaczyć jakie kraje dostały po głowie słabnąć względem dolara i muszę co nie których zmartwić że PLN jest na wysokiej pozycji. Nierząd nic z tym nie robi a dodatkowo oferuje kaszę manna z nieba.
Krzysztof1975
niech sie zadłużają ile wlezie
niech zaciągną długów na 100% pkb
potem niech wejdą do strefy euro i niech zaciągają na 500% pkb na ujemnych stopach procentowych
jakie to ma znaczenie skoro i tak wszystko będzie trzeba resetować
ważne tylko by za tą kasę coś nam pobudowali, kupili technologii, dofinansowali naukę
easyReader
Może kiedyś ten sen mu się spełni - najprędzej, to jak pe-ło wróci do władzy (co jak wiadomo jest nieomylną oznaką zwycięstwa demokracji, praworządności i w ogóle wolności, braterstwa i światłości). Pewnie dlatego tak nagania, LOL.
Kikkhull
edzio
Kilka razy pisałem i powtórzę: USA mają się dobrze i nic im nie zagraża w hegemonii (w tym Chiny)
Oczywiście że znajdziesz przykłady mocno zaawansowanych firm w USA czy innych krajach. Pewnie w Chinach też je znajdziesz. Ale nawet gdybyś nie znalazł w Chinach - trzeba brać pod uwagę wagi ilościowe. Historycznie - czołg t-34 był przykładem totalnego badziewiarstwa wobec Tygrysa I, ale t-34 i jego pochodnych ruscy wytworzyli 80.000 sztuk, a Tygrysów przez całą wojnę 1300. Tak więc pomimo tego że to USA jest nadal dużo bardziej innowacyjne, to pojedynek wcale nie jest przesądzony
easyReader
Nie słyszałeś nigdy o funduszach inwestycyjnych/kapitałowych i ich jednostkach uczestnictwa? Nie wiesz, że można mieć np 1,465123 j.u. w funduszu kapitałowym, a wartość takiego 1,465123 j.u. zależy od wartości aktywów jakie przypadają na 1 jednostkę?
Na subkonto w ZUS to mają trafić właśnie te 25% przeniesione do FRD ('zapis'ich równowartości). Co jest zresztą jeszcze jednym dowodem jaka to fikcja, owe 'subkonta w ZUS' utworzone przez rząd Chyżego i sprzedane lemingom jako ich wypasione, wcale-nie-zajumane emerytury (p. 3r3 dziękujemy za 22000. z kolei bełkotliwy komentarz).
Kikkhull, ale z tym bilionowym długiem to akurat słabo pocelowałeś, bo PDP na koniec '18 do tej kwoty brakuje 16 miliardów tylko (amicus Plato sed magis...)
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-30 01:09
Kikkhull
greg240
Przeciez dokladnie to napisalem ,ze te 25% ma trafic do funduszu rezerwy demograficznej , a zastanawiam sie jak maja to zrobic z pozostala czescia bo nad tym jeszcze debatuja, jak niby mieliby oddac ludziom niby to co bylo w OFE , co nowy fundusz? skoro proponujesz jednostki uczestnictwa? to sie nie klei, nie po to rzad likwiduje OFE zeby zalozyc nowy fundusz zwal jak zwal w obrebie zusu. Te 25% to juz przepadlo, waza sie losy reszty , ja tam nie nazekam, uwazam ze i tak dlugotermnowo bedzie na plus, baza monetarna urosnie jak co roku z te 9% ,10procent ma zniknac kapitalu z gpw co ofe maja, wiec powinno sie nominalnie zbilansowac na duzych spolkach , a na malych moze byc jeszcze lepiej, bo tam ekspozycja OFE jest niewielka. Glapinski narazie stop nie chce podnosic, tez dla gieldy in plus, poprostu mniejszy efekt na plus bedzie z PPK(zajumanie OFE wystraszy czesc) , ludzie sa leniwi i nie bedzie im sie chcialo co 4 lata na nowo wypisywac, po to stworzyli takiego potworka ,zeby ci leniwi zostali w PPK. A w dalszej perspektywie i tak czeka nas wariant Japoński BC skupuje all. Co do gieldy zachodni inwestorzy w otoczeniu zerowych stop powinni teoretycznie szukac miejsca do zaparkowania, ale nie licze na efekt z tego tytulu, gdyz ucieczka do safe havens powinna zniwelowac ten efekt, ostatnio fundusz norweski zwiekszyl u nas zaangazowanie ,ale jak zlotowka bedzie slabnac to moze poglebic ucieczke kapitalu. I tak nadal uwazam, ze w porownaniu do NYSE tutaj moze dojsc do mniejszych spadkow ,a i wybicie moze byc wieksze, od ostatniego wystapienia powela znow redukcja bilansu o okolo 6mld na tydzien okolo 24mld na mc czyli tempo wymagane 40mld by osiagnac cel we wrzesniu jest zbyt wolne dla gieldy in plus , chyba ze przyspiesza pozniej.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-30 02:42
janwar
Premier dodał, że "25 proc. aktywów OFE, w tym aktywa ulokowane w zagranicznych akcjach i obligacjach, trafiłoby do Funduszu Rezerwy Demograficznej". "Pozostałe 75 proc. trafiłoby na specjalne, prywatne konta emerytalne obywateli" – powiedział "Rz" Morawiecki.
Jak napisała gazeta, "w ostatnich kwartałach w samym rządzie ścierały się dwie koncepcje zagospodarowania aktywów, głównie akcyjnych, wartych obecnie ponad 160 mld zł (przypomnijmy, że za rządów Platformy Obywatelskiej połowę aktywów OFE, obligacyjną, wartą ponad 150 mld zł przeniesiono do ZUS)".
"Jedna koncepcja to przedstawiona przez premiera, prorynkowa, czyli fizyczne przekazanie aktywów Polakom. Drugi scenariusz – czarny dla gospodarki rynkowej - to wrzucenie wszystkiego do ZUS, co sparaliżowałoby spółki giełdowe i całą giełdę, a sama informacja o tym obniżyłaby wyceny spółek o kilkadziesiąt procent" - czytamy.
https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/emerytury/premier-morawiecki-oddamy-polakom-aktywa-ofe/p76wn4t
uberbot
Fajnie, że to wrzuciłeś o republice bananowej i wytłumaczenie. Ja się interesowałem również masowym ludobójstwem (popularnie nazywane "Wielkim Głodem") w Irlandii, Persji, na Ukrainie itd...
To wszystko jest planowane, a zwalanie na 'nierobów' to łatwe wytłumaczenie i oczywiście podstawa do podziałów i oceny innych ludzi ("przecież trzeba było pracować")... Świetnie to wytłumaczyłeś.
Może się mylę z moją oceną tutaj. Najwidoczeniej 'bilionerzy' to takie same małpki jak biedaki, tylko na skalę światową i bilionową. Gdyby byli inni, to w miejscach, gdzie inwestowali w banany (ropę, diamenty), powstawałyby szkoły, lokalne społeczności by kwityły. Tylko kto by im wtedy za darmo zbierał banany a w koplaniach wydobywał diamenty... Stąd taki krajobraz spustoszenia w Indiach np. ale też w krajach Am. Pd...
I mówienie, że dzięki temu 'kapitaliście', lokalni mieli pracę, a tak to by umarli z głodu jest nieprawdą. Zwykła szarańcza, a podobno my jesteśmy wyżej niż szarańcza (czy jednak?)...
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-30 12:03
3r3
Uświadomię Cię - w ZUSie na żadnych kontach nic rzeczywistego nie ma.
Wykonalność tych opowiastek zależy od skuteczności grabieży dokonanej przez państwo. A że jest to wyjątkowo słabe (bo aż teoretyczne państwo) to nie dość że może napadać wyłącznie na swoim terytorium to też nie wszystkich, a tylko tych wyjątkowo bezbronnych, którzy mają prawie nic lub nic kompletnie i zabrać im może na bieżąco wyłącznie bieżące rezultaty pracy. A ci przestali się rodzić właśnie z braku nadwyżek i jeszcze złośliwie i antypaństwowo uciekać z tej plantacji.
Wypisujecie tu jedni z drugimi o polityce takiej czy siakiej tak jakby to miało znaczenie co tam sobie rządzik w te czy inne kolorki zmajstruje z budżetu. Nie ma to absolutnie żadnego znaczenia jeśli rząd nie potrafi wygenerować dochodu (choćby generując podatników netto szybciej niż oni wymierają, skoro żadnego przemysłu nie potrafi). Dyskutujecie nad tym wszystkim jakby rząd to było jakieś przedsiębiorstwo zajmujące się kształceniem, leczeniem i ustawianiem wszystkich na baczność (oraz oczywiście ochroną karpia przed okrucieństwem) natomiast jak wygenerować do tych kosztów dochody to odpowiedzią nie jest już jakaś konkretna działalność tylko wyduszanie z populacji rezultatów takiej działalności jaką ona tam sobie prowadzi (czyli populacja lepiej generuje zyski niż rząd - na co komu taki rząd?).
OFE czy ZUS miałby sens gdyby te "środki kapitałowe" były tam mnożone powyżej wzrostu gospodarczego, albo choćby powyżej indeksów. Nie są - więc te instytucje nie mają żadnego sensu (poza stanowiskami dla należymisiów).
To jest kabaret a nie dyskusja polityczna, a już na pewno nie ekonomiczna.
Małpy nie mogą zarządzać ogrodem zoologicznym mimo że są w nim najbystrzejszymi osadzonymi.
Rozbiory są rozwiązaniem - po raz kolejny wychodzi że być może najlepszym.
@janwar
Jeśli środki na tych "kontach" OFE i ZUS są rzeczywiste to spróbujmy je wypłacić, i potem wrócimy do dyskusji na co je wpłacić.
Zgaduję że nie da się tego z jakiś magicznych powodów uczynić^^
@uberbot
Kapitalizm może ekspandować wyłącznie w obszary jeszcze niekapitalistyczne, wobec czego muszą się one skądś brać.
janwar
In any case, the EU is most likely not against gold, just against member countries meddling with the economic balance the ECB is trying to develop. Today’s featured article is from February and shows how the EU has been slowly building central gold reserves – proof positive that our favorite yellow metal is far from out of favor in modern economics.
https://www.barchart.com/story/news/futures-news/metals/1344604/will-ecb-eurozone-embark-on-gold-accumulation-program
Ireland and EU Countries Must Seek ECB Approval to Manage Gold Reserves – Draghi
– EU countries must seek ECB approval to manage gold reserves: Draghi
– European Central Bank in effect tells euro-zone countries your gold is the ECB’s
https://news.goldcore.com/ireland-and-eu-countries-must-seek-ecb-approval-to-manage-gold-reserves-draghi/
Mostek
Wyjaśnij nam, na jakiej zasadzie Wielki Głód (zwany tam Potatoe Famine) w Irlandii był ludobójstwem.
Kikkhull
Mostek
W kraju nie było co jeść, bo większość ich diety stanowiły ziemniaki, które zaatakował grzyb i zniszczył wszystkie uprawy. W pierwszy roku plagi rząd WB im pomógł, w drugim już nie zareagował.
Jeśli tak stawiać sprawę, to owszem - egzekwowanie czynszów w takich warunkach przyczyniło się do głodu.
Krzysztof1975
bardzo ciekawa sprawa z tym złotem
ostatnio w Finlandii uruchomiono kopalnię złota/srebra
https://gornictwo.wnp.pl/w-finlandii-otwarto-pierwsza-kopalnie-srebra,342706_1_0_0.html
co prawda ogłosili otwarcie kopalni srebra, ale złoto ma stanowić 20% wydobycie w relacji do 60% srebra - więc w kwestii zysków jest to w zasadzie kopalnia złota
Kikkhull
Kikkhull
wzwen
"jak wygenerować do tych kosztów dochody to odpowiedzią nie jest już jakaś konkretna działalność tylko wyduszanie z populacji rezultatów takiej działalności jaką ona tam sobie prowadzi"
Wydaje mi się, że nadinterptretujesz. Rząd chyba nie łudzi się, że wyciśnie więcej z podatków. Raczej kombinuje jak wziąć więcej kredytów.
"Małpy nie mogą zarządzać ogrodem zoologicznym mimo że są w nim najbystrzejszymi osadzonymi."
Mogą. Do czasu aż wszystkie zwierzęta zdechną z głodu.
"Jeśli środki na tych "kontach" OFE i ZUS są rzeczywiste to spróbujmy je wypłacić, i potem wrócimy do dyskusji na co je wpłacić."
Czyżbyś sugerował, że słowa "oddamy Polakom" nie oznaczają, że np. na mój rachunek bankowy wpłyną jakiej pieniądze?
No to jak to inaczej rozumieć?
@Sol
"To nie jest opowiadanie bajki naiwnym frajerom, ale:
- korupcja
- penetracja agenturą
- morderstwa tych którzy nie dali się skorumpować
- w ostateczności interwencje zbrojne."
Nie chcesz metaforą przez bajkę, to pytałem też wprost:
Czy państwo Wenezuela dochowało należytej staranności w obronie przed w/w aktami agresji?
... nawet nie pytam się czy skutecznie.
"W Polsce też mamy bajki dla ciemnej masy, ale jeśli w tej ciemnej masie pojawiają się potecjanlni liderzy opozycji, to są brutalnie eliminowani."
Naprawdę uważasz, że agresor winien być delikatny wobec ofiary?
Takie stwierdzenia kojarzą mi się z narzekaniem na ZSRR za to, że niespodziewanie napadły na Polskę w 1939.
Czy ktoś w ogóle kojarzy, że w 1939 byliśmy wrogami. Od wroga oczekuje się napaści, więc co w tym niespodziewanego?
Dlaczego nikt nie krzyczy, że przegraliśmy WWII, bo nasi przyjaciele (Anglia i Francja) wystawiły nas do wiatru?
Dlaczego za przegraną wojnę winą obciążamy wrogów a nie sojuszników?
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-30 15:16
Mostek
Ta klęska (plaga tego grzyba) dotknęła wielu krajów w Europie. Jednak tylko populacja Irlandii była tak mocno zależna od ziemniaka. Zresztą to po sprowadzeniu go z Ameryki nastąpił jej znaczny wzrost. Tylko dzięki ziemniakowi. W reszcie Europy klimat jest łagodniejszy i można uprawiać wiele innych rzeczy.
Jednak przyznaję, że musiałem trochę poczytać, bo nie byłem zorientowany w procederze dobijania głodnych czynszami i podatkami.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-30 16:51
3r3
"Wydaje mi się, że nadinterptretujesz. Rząd chyba nie łudzi się, że wyciśnie więcej z podatków. Raczej kombinuje jak wziąć więcej kredytów. "
Czyli że te kredyty będzie musiał jakiś przyszły rząd spłacać batożąc podatników to nadinterpretacja?
A epoka Gierka to dawno była? A potem jak było?
"Czyżbyś sugerował, że słowa "oddamy Polakom" nie oznaczają, że np. na mój rachunek bankowy wpłyną jakiej pieniądze?
No to jak to inaczej rozumieć? "
Należy rozumieć że oddadzą to "prawdziwym Poliniakom lepsiejszego sorta". Bo co Ty tam wiesz o zarabianiu? Byle urzędas lepiej wie co powinieneś mieć w firmie niż Ty sam. Ostatnio wzięło mnie na żarciki, bo do rejestracji CIT & VAT trzeba wykazać & udokumentować urzędasowi różne takie fanaberie jak umowy. Matoły nie wiedzą, że nikt takiej umowy nie podpisze, póki firma nie jest zarejestrowana na oba podatki, ponieważ wynika z tego odpowiedzialność solidarna. Ale wymagają i się im takie bajki wypisuje (prywatna biurwa za to dostaje jeść). No i ten żarcik polega na tym, że nie wykazałem i zapytałem czy dostanę na piśmie że w związku z tym nie mam obowiązku zapłaty jednego i drugiego, skoro jaśnie urzędas nie widzi wskazań do rejestracji. Konsternacja dotarła wyżej, bo to już ewidentnie chodzi o wpływy^^
Lech
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-30 19:16
lenon
"OFE, tak na szybko ofe maja kapitalizacje niecale 160mld , z tego 25% w zagranicznych aktywach , ktore mialyby trafic do rezerwy demograficznej czyli byc zajumane pozostaje ,120mld ok 10% kapitalizacji gieldy, i teraz pozytywny scenariusz , niby te oszczednosci mialyby byc zwrocone polakom? czyli co kazdy dostanie dajmy na to po cwierc akcji na subkonto w zus?chyba i tak beda w jednym worze a kazdemu wpisza wirtualna kwote:( kasy im zabraklo predzej drugi scenariusz ze trafia do zus i poprostu zostana zajumane i przejedzone, najgorsze jest to , ze nie da sie sprzedac tego szybko bez utraty wartosci , wiec pisiewicze beda i tak siedziec w radach nadzorczych przez dobre kilka kilkanascie miesiecy? ciekawe czy posypia sie pozwy OFE albo inwestorow zagranicznych. Poczatkowo, akcje moga oberwac nawet ponad te 10%, ale dlugoterminowo, i tak pozytywem bedzie ,ze wkoncu sie wyjasni co sprawa z OFE. Tylko niewiadomo czy pinokio sobie zdaje sprawe ,ze ponowne zajumanie z OFE wplynie na sukcess ich PPK:):)"
W rzeczywistości te 160 miliardów nigdy do nas nie należało.
W tej chwili chodzi tylko o przesunięcie tych 25% na stronę "ma" w bilansie. Nie ma żadnego znaczenia co stanie się z pozostałymi 75%. One i tak prędzej czy później zostaną przejedzone. To samo stanie się z PPK.
Problem zawsze pojawia się wtedy, kiedy nie ma już na co skoczyć. Pomimo tego, że byliśmy kiedyś biedniejsi niż dziś potrafiliśmy odłożyć 300 miliardów z górką. Teraz jesteśmy bogatsi niż wcześniej, a ciągle nam mało. Zamiast budować kapitał, od ośmiu lat zaczęliśmy go przejadać.
Gdyby nie to, dziś do zajumania byłoby z 500 miliardów, a tak zostało 120. A gdzie byłaby giełda?
@easyReader
Zadedykuję Ci klasyka:
Link
greg240
"Problem zawsze pojawia się wtedy, kiedy nie ma już na co skoczyć. "
punkt +1 dla @3r3 , trzeba stad spier... , mozliwe ,ze hossa znow nas ominie, chyba ,ze wygra PO i pis nie bedzie musial spelniac obietnic
bo przeciez trzeba miec finansowanie na Piatke Pinokia(chociaz PO skok bis tez mozliwy) , no chyba ,ze glapinski odpali drukarke, podniesie stopy co nie jest wykluczone,
Jak nie bedzie co zajumac, cos wymysla, chociaz jak widze ich pomysly np z tymi radcami podatkowymi ,ze maja donosic na klientow (ze proboja
unikac opodatkowania). To z taka wladza nie moze byc dobrze w krainie, swa ulomnoscia ... az szkoda slow, "Gdzie byla by gielda?" powiem Tobie
gielda zawsze w obecnym systemie mialaby sie swietnie, w odruznieniu od skurwysynow bankierow, gdzie te szuje nia maja umiaru w rozwadnianiu naszego
bogactwa, to szuje z gieldy siedzace w radach nadzorczych, wiedza ,ze nie moga za bardzo strzyc barana, bo jak za duzo zrobia emisji to
im barany uciekna, a najsmieszniejsze jest w tym ,ze wilki czasem podziela sie z dawcami kapitalu^^i cos skapnie z zysku, a te gnidy w bankach... szkoda slow
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-31 01:03
wzwen
"Czyli że te kredyty będzie musiał jakiś przyszły rząd spłacać batożąc podatników to nadinterpretacja?"
Chyba jednak nadinterpretacja. Już obecny rząd ma problem za znalezieniem batożonych (stąd pomysł "oddamy Polakom").
Następny rząd może już nie znaleść żadnych batożonych.
"A epoka Gierka to dawno była? A potem jak było?"
Dzietność za Gierka: ca 2,3
Zmiana populacji za Gierka i poprzedników: ca +4 mln
Dzietność za PiS: 1,4 (i radość w prasie, że tak dużo)
Zmiana populacji za PiS i poprzedników: ca. -4 mln
Gierek mógł pożyczać na poczet ciemiężenia przyszłych pokoleń.
Na poczet ciemiężenia kogo pożycza obecny rząd? Robotów?
wzwen
"Tylko niewiadomo czy pinokio sobie zdaje sprawe ,ze ponowne zajumanie z OFE wplynie na sukcess ich PPK"
Ja tam jestem pod wrażeniem!
Ile razy moża ukraść tą samą kasę? Wydawałoby się, że tylko raz. A tymczasem można kraść wiele razy...
Amber Gold, a nawet FOZZ, to przy tym prymityw.
sholler
wzwen
"Najlepszym posunieciem dla bandy rzedzacej byloby gdyby te 75% z OFE wrzucili na poczet "osobistych" kont w PPK"
Chyba jednak nie. Nie chodzi bowiem tylko o to by podsowiecić te 75%. Chodzi też o to by dodatkowo zadłużyć się na poczet tych 75%. Wydaje się, że właśnie o tym teraz rozmyślają mądre głowy w rządzie.
polish_wealth
powiedział Gentelman stojąc w barze unosząc dłoń w geście Fhurera, na pytanie miłej ekspedientki; "Ile Pan sobie życzy kolejek"
Gwałtownik Pułkownik, znowu rozbiory znalazł jako solucje:) Sven Eric, co Ci ta Polska uczyniła takiego^^
@ Greg240 przyjemnie poczytać te pomyje na Owczarki bankowe. Jak to Morawiecki powiedzieł, że to też te Ch*** z BISu się nie podzielą :)
@ Lenon
Zamiast budować kapitał, od ośmiu lat zaczęliśmy go przejadać
Nie ma z czego budować, nawet Nord Stream zamiast opodatkować na te marne 4-6% to puścili tak, żeby omijał Polin.
Zawsze mówię, wpuścić żydów, kazać trzymać kase w jednym banku, tak żeby łatwo było kontrolować wpływy i ściągać dziesięcinę.
Też jest decentralizacja kapitału w różnych bankach, który się marnuje zamiast iść na dzieła Państwowe + banki hulają zagraniczne. Myślę, że żeby myśleć o Polsce to trzeba namówić 200 tyś osób do trzymania kasy w 1 banku, który w statucie będzie miał X% na dzieła Państwowe, oczywiście wykonanie zamówione u prywaciarzy, ale nie jak "A4" Oczywiście takiego banku nie ma na razie. Głupi Polacy by się zrzucili do jakiegoś żyda dzisiaj, ale gdyby powstał taki bank to ja nie wiem co nie jest możliwe.
Konfederacja załużmy dochodzi do władzy, PIS się dalej upadla jako sługus, Konfederacja zyskuje z 30% społecznego poparcia, nie znajdą się przedsiębiorcy by stworzyć nowoczesny Bank? Zrzutka i Statut pod nowy krąg polityczny?
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-31 08:27
polish_wealth
Wiem, ze siedzicie w ETFie na Turcje, ktory leci juz chyba 15% w pare tygodni, wychodzic, czy odbije?
Jeśli mogę, to nie polecam przez najbliższe lata Turcji, wszystko wskazuje na to, że organizują się tam wojskowo i niebawem zaczną wyrażać głośniej swoje niezadowolenie wobec amerykańskiej doktryny pilnowania równowagi :). To oznacza z kolei nakładanie kolejnych przeszkód finansowych przez USA na Turcję, osłabianie liry, sankcje itp. Poczekałbym aż technicznie odbije do połowy ostatniego spadku i wyszedł wogóle z tego rynku.
All hands on oil.
Turcja sympatyzuje tutaj z Rosją, Iranem, Chinami, a że jest blisko Izraela, to stanowi zagrożenie dla Atlantyzmu, będzie łupana dalej finansowymi przeszkodami.
Czas na spowiedź, rok temu naganiałem na EMQQ, do tej pory spadł z 10% :) dlaczego? - Nie wiem - Proszę o absolucję ^^
Zaczyna się może sezon na Rainbow, pamiętacie? Już wiosna -
@ Gdyby teksty 3r3 miała odzwierciedlać muzyka:
link
Są tam wesołe nowinki :)
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-31 09:00
3r3
"Następny rząd może już nie znaleść żadnych batożonych. "
"Na poczet ciemiężenia kogo pożycza obecny rząd? Robotów? "
Wtedy nie będzie więcej kredytowania - bo nikt nie wyśle towaru za ten papier.
Skoro kredytujący dają wiarę to jeszcze jest co zrabować - lasy, porty, rzeki, drogi, wodociągi, parkingi, kopalnie.
Jeśli na jakimś terytorium rdzennym rdzenni wymrą to dobrze jest mieć podstawę do roszczeń, że za ich długi komuś się coś należy. Bo to tak bez dania racji wtryniać się zbrojnie prowokowałoby do wzajemności u wszystkich zainteresowanych, a tak jest nadzieja na mitygowanie pewnych zachowań do niskiej intensywności.
@polish_wealth
"powiedział Gentelman stojąc w barze unosząc dłoń w geście Fhurera, na pytanie miłej ekspedientki"
Wiesz jak ciężko wymyślić coś na urodziny 20 kwietnia? A przecież może się komuś przytrafić istotny klient z taką datą^^
"Gwałtownik Pułkownik, znowu rozbiory znalazł jako solucje:) "
Nie trolluje - na poważnie proponuję rozpatrzyć korzyści z braku złudzeń.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-31 09:46
wzwen
"jeszcze jest co zrabować - lasy, porty, rzeki, drogi, wodociągi, parkingi, kopalnie."
Tak. To właśnie sugerowałem.
"Bo to tak bez dania racji wtryniać się zbrojnie"
Nie sądzę by "zbrojnie" było konieczne. Tym razem wystarczy, że okupant zapewni ponowne włączenie prądu.
@polish_wealth
"Zawsze mówię, wpuścić żydów [...]"
Ale kojarzysz, że jak ktoś zabije Polaka, to krzyczymy Precz z przemocą!, a jak zabiją Żyda, to Żydzi krzyczą Kill them all!?
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-31 09:55
janwar
To zła wiadomość dla osób zarabiających m.in. w Wielkiej Brytanii czy Austrii, mających nadal rezydencję podatkową w Polsce.
Przyczyną jest zmiana metody unikania podwójnego opodatkowania. Dziś do dochodów z tych krajów stosuje się metodę wyłączenia z progresją. Niebawem, w 2020 r. trzeba będzie przejść na mniej korzystny sposób rozliczania podatku - proporcjonalne odliczenie.
https://biznes.interia.pl/podatki/news/zarabiasz-w-wielkiej-brytanii-czy-austrii-mamy-dla-ciebie,2607455,4211
Czytaj wiÄcej na https://biznes.interia.pl/podatki/news/zarabiasz-w-wielkiej-brytanii-czy-austrii-mamy-dla-ciebie,2607455,4211?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
janwar
Nowa ustawa przyzwala na ciche inwigilowanie podatników poprzez kontrolę ich rachunków bankowych. Co gorsza, organy mogą korzystać z tych informacji nie tylko w związku z kontrolą celno-skarbową, podatkową albo postępowaniem podatkowym, ale także dla celów analitycznych, które pozostają poza procedurami kontrolnymi. W praktyce oznacza to, że podatnik nawet nie musi być stroną postępowania lub kontroli celno-skarbowej, by stać się celem inwigilacji KAS.
Nowelizacja nakłada na nie obowiązek udostępnienia danych (pod groźbą sankcji finansowej), w tym imienia i nazwiska, adresu, numeru telefonu oraz adresu e-mail klientów uznanych za posiadaczy podejrzanych kont. W ten sposób nowe przepisy przyczyniają się do osłabienia zaufania podatników do instytucji finansowych - bez względu na to, czy odprowadzają podatki, czy działają w szarej strefie.
https://biznes.interia.pl/firma/news/nowe-przepisy-oddaja-w-rece-kas-nieograniczona-wladze,2607056,1852
Czytaj wiÄcej na https://biznes.interia.pl/firma/news/nowe-przepisy-oddaja-w-rece-kas-nieograniczona-wladze,2607056,1852?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
wzwen
"Niebawem, w 2020 r. trzeba będzie przejść na mniej korzystny sposób rozliczania podatku - proporcjonalne odliczenie."
To przykład myślenia urzędniczego. Urzędnik jest przekonany, że zarabiający w GB będą płacić podatki w Polsce zamiast zmienić rezydencję.
Pomijając aspekt finansowy, to zmiana rezydencji jest prostsza niż czytanie ustawy w celu poprawnego wypełnienia zeznania podatkowego.
"Nowa ustawa przyzwala na ciche inwigilowanie podatników poprzez kontrolę"
Czy nie prościej wydać ustawę, że przestępcy mają się sami zgłaszać do prokuratury wraz z kompletem dowodów w formie dokumentów i listą świadków (dla każdego świadka: imię, nazwisko, adres, PESEL i numer telefonu) potwierdzających ich przestępczą działalność oraz pisemnym przyznaniem się do winy w formie aktu notarialnego?
Efekt będzie taki sam a nawet lepszy.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-31 10:55
Bodek
"
Gierek mógł pożyczać na poczet ciemiężenia przyszłych pokoleń.
Na poczet ciemiężenia kogo pożycza obecny rząd? Robotów?
"
https://antal.pl/dla-pracodawcy/uslugi/agencja-pracy-robotow-rpa
Skończyły się świeże dostawy niewolników i jest problem.
Agencja Pracy Robotów (RPA)
Sebastian Sala - Team Manager Antal Banking & Insurance, Antal SSC/BPO
Zatrudnij robota dostosowanego do potrzeb Twojej firmy
Robot jest aplikacją zainstalowaną na komputerze;
Robot pozoruje pracę człowieka na komputerze;
Praca robota nie wymaga żadnych zmian w aplikacjach;
Robot wykonuje tą samą pracę, którą robił człowiek;
Robot nie posiada inteligencji!
Robot = proces + worker (stacja robocza + technologia)
Poziom intelektu w ANTAL lata pod sufitem, rozumieją słowo pozoruje. Język polski na wysokim poziomie.
Ja dałem ogłoszenie o pracę płace 1.500 EUR brutto za proste czynności. 3 osoby wysłało CV, na spotkaniach nie pojawiły się 2, jedna szczęśliwie przyszła, ale zażądała 2.000 EUR.
@3r3
"
No i ten żarcik polega na tym, że nie wykazałem i zapytałem czy dostanę na piśmie że w związku z tym nie mam obowiązku zapłaty jednego i drugiego, skoro jaśnie urzędas nie widzi wskazań do rejestracji. Konsternacja dotarła wyżej, bo to już ewidentnie chodzi o wpływy^^
"
Nie trzeba wykazywać umów - nadinterpretacja. Mam takie nagranie podkładu muzycznego, które zawsze działa. Do tego podkładu możesz dośpiewać w tonacji jaką lubisz i zawsze działa jest NIP i CEP. Koszt taśmy 800 EUR, tyle biorę za prawa autorskie. W ramach ACTA 2.0 mogę łaskawie wziuńć 1.000 EUR.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-31 11:28
gasch
Przestań pluć jadem kolejny raz.
Ile razy można tłumaczyć, że jak ktoś krytykuje obecny rząd to nie znaczy, że popiera PO. Zrozum to wreszcie.
Odnośnie Twojej teorii, że rozdawnictwo to podnoszenie kwoty wolnej. Po pierwsze "kwotę wolną" rządzący podnoszą tylko i wyłącznie wybranym grupom.
Czyli nadal redystrybucja czyli nadal głęboki socjalizm.
Piszesz:
"A ja się zapytam komu niby coś dali. Emerytom "dając" właściwie podnieśli kwotę wolną od podatku o 4k.
Innym co mają dziecko kwotę wolną od podatku do 15k przy 2 osobach pracujących, przy 1 30k. "
A co wtedy jak osób pracujących jest ZERO, jaką wtedy ma kwotę wolną?
Co wtedy jak ktoś ktoś ciężko pracuje nie jest emerytem i nie posiada dzieci? Jaką wtedy ma kwotę wolną?
"Jeśli Anglicy nie przeglosuja dzisiaj umowę to czy jutro nie są już poza UE?"
Są nadal, Brexit jest odroczony do 12. kwietnia bodajże.
P.S.
Ogarnąłeś w końcu temat cen rozmów na komórkę w PL czy nadal żyjesz danymi sprzed kilkunastu lat?
@wzwen
Świetne wpisy nt. bajek w kulturze europejskiej. Gratulacje.
O Wenezueli też w punkt. Dziwić może, że ludzie w kółko ciągle odkrywają proste prawdy, że zawsze wygrywa silniejszy i że państwa nie służą do obrony obywateli przed wrogiem zewnętrznym. Jeśli ktoś mimo darmowego bogactwa nie umie obronić się przed wrogiem to sam jest sobie winny.
Wyjścia są różne. Wroga można pokonać samodzielnie. Można stworzyć sojusze z kimś dla kogo nasz wróg jest również wrogiem.
W końcu można się z wrogiem dogadać i żyć w dobrobycie. Jak ktoś głupi to biedny, czarne złoto nic tu nie pomoże.
konradko
gruby
"Wroga można pokonać samodzielnie."
To w teorii. W praktyce wygląda to tak że VW Bora posła Wójcikowskiego wedle oficjalnej wersji została uderzona dwa razy. Tyle że auto nosi ślady trzech uderzeń: dostało strzał w drzwi kierowcy pionową przeszkodą nieobecną na drodze szybkiego ruchu (oficjalnie auto posła uderzyło w poziomo zamocowane na poboczu barierki energochłonne), jest frontalnie skasowane z przodu a trzeci strzał zdemolował okolice słupka C z prawej strony pojazdu na całej jego wysokości i ponownie użyto do dokonania tych zniszczeń przeszkody pionowej, wysokiej co najmniej na metr. Prawe tylne koło w Borze trzyma się na resztkach zawieszenia poodginanych do góry zupełnie jakby auto spadło na prawe tylne koło całą swoją masą i to z dużej wysokości. To typowy rodzaj uszkodzenia pod warunkiem wszakże że auto dachowało, co w tym wypadku nie miało miejsca.
Dwa inne samochody biorące (oficjalnie) udział w tym wypadku są uszkodzone lekko, VW Bora zaś skasowana jest doszczętnie. O akumulatorze nie będę pisał bo to powszechnie znana wewnętrzna sprzeczność niewyjaśniona w śledztwie.
I w tej oto sytuacji dzielna prokuratura w Łodzi umarza śledztwo. Co to jest za państwo które dopuszcza żeby mu posłów mordować ? Jeśli to państwo nie jest teoretyczne to ostatnią możliwością jest że to państwo zamordowało Wójcikowskiego a prokurator śledztwo umorzył bo dostał takie polecenie służbowe. Tyle że sam już nie wiem która z tych wersji byłaby gorsza ...
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-31 13:21
3r3
Oba wymienione kłopociki podatkowe zostały zneutralizowane lata temu (zarówno inwigilacja w banku jak i podwójne oharaczowanie). Spodziewaliśmy się że wdrożą to szybciej, ale ociągali się. Choć ciągle znajdą miliony naiwnych do okradania.
@wzwen
"To przykład myślenia urzędniczego. Urzędnik jest przekonany, że zarabiający w GB będą płacić podatki w Polsce zamiast zmienić rezydencję."
Urzędaski sobie nawet wymyśliły że opodatkują technologiczne FANG za świadczenie usług w "polskim internecie" tak jakby to była kiedykolwiek polska jurysdykcja i jakaś "przestrzeń".
@Bodek
"Skończyły się świeże dostawy niewolników i jest problem. "
Od lat demontujemy zrobotyzowane fabryki - nie wyszło, kilka kwestii nie zostało rozważonych przez hurraoptymistów i bilanse szlag trafił.
"Nie trzeba wykazywać umów - nadinterpretacja. Mam takie nagranie podkładu muzycznego, które zawsze działa. Do tego podkładu możesz dośpiewać w tonacji jaką lubisz i zawsze działa jest NIP i CEP. Koszt taśmy 800 EUR, tyle biorę za prawa autorskie. W ramach ACTA 2.0 mogę łaskawie wziuńć 1.000 EUR. "
Szwedzkie papierożuje biorą 860eur z vat, przy czym przeżuwają na kilka jurysdykcji. I do tego dzwonią gdzie trzeba żeby konta się pojawiły ze spowiedzią uznaniową. Ale jakbym potrzebował coś w Polin to Ciebie zastać trudniej niż prymasa.
@gruby
Przeszkoda pionowa o wysokości metra na drodze szybkiego ruchu nazywana jest ciężarówką.
wzwen
"Od lat demontujemy zrobotyzowane fabryki - nie wyszło, kilka kwestii nie zostało rozważonych przez hurraoptymistów i bilanse szlag trafił."
Wyobrażam sobie dlaczego zrobotyzowana fabryka nie działa. Jednak dlaczego miałaby nie działać np. zrobotyzowana obsługa klienta (czyli powatarzanie: rozumiem Pana problem, zajmiemy się tym tak szybko jak to będzie możliwe, ..., współczuję Panu ze wszystkich sił) miałaby nie działać.
@gruby
"I w tej oto sytuacji dzielna prokuratura w Łodzi umarza śledztwo."
A nie przyszło Ci do głowy, że Pan Prokurator być może też jeździ VW Bora?
gruby
"A nie przyszło Ci do głowy, że Pan Prokurator być może też jeździ VW Bora?"
Jedną z hipotez dotyczącą tego t.z.w. wypadku jest to że wydarzył się on w państwie teoretycznym. W państwie teoretycznym mordowanie posłów jest dozwolone bo nie jest ścigane. W takim państwie prokurator umorzyłby śledztwo z obawy o własną skórę. Tyle że przecież państwo po ostatnich wyborach zostało odzyskane a Polcy i Polaki wstali z kolan. Prokuraturą ręcznie zarządza minister zero, służbami specjalnymi zaś zarządza twarde jądro starych towarzyszy walki prezesa. Albo oni realnie poza odczytywaniem przemówień z kartki na antenie kurwizji nic nie mogą albo polityka ponownie robiona jest na poziomie tow. gen. Ciastonia. W to drugie ciężko jest mi uwierzyć - w państwie poważnym po pierwsze burdelmama już dawno wróciłaby do domu a po drugie nikt - nawet izraelski minister SZ - nie pozwoliłby sobie będąc w gościach na obrażanie gospodarzy bo by go gospodarze na butach do jego samolotu wyprowadzili. Wyobraź sobie że Czaputowicz w Tel Awiwie wzywa do opuszczenia okupowanych przez Izrael wzgórz Golan, żąda zwrotu mienia arabskiego przejętego przez Izrael siłą ponad 40 lat temu i ogłasza przeniesienie ambasady RP do strefy Gazy.
Załóżmy prez chwilę że Wójcikowski był opozycyjnym posłem Knessetu i zginął w wypadku pod Tel Awiwem. Czy szanujące się państwo Izrael tak po prostu zamknęło by śledztwo ? W takim stanie ? No i to jest ta różnica pomiędzy państwowością i kolonią.
wzwen
Trudno zaprzeczyć logice Twojej wypowiedzi. Jednak konsekwencją jest wniosek, że to nie jest państwo Polaków (ich zabicie nie jest skutecznie ścigane) a państwo karpii (obcięcie głowy karpiowi jest skutecznie ścigane).
Był kiedyś pomysł by zrobić z konia posła. Może my zrobimy posłem karpia - przynajmniej nie będzie tak łatwo go zabić?
"Wyobraź sobie że [...]"
Albo wyobraź sobie, że małżeństwo z Izreala przyjeżdża do Niemiec, a tam Jugendamt zabiera im dziecko, jako, że według urzędników rodzice stosują wobec dziecka przemoc psychiczną. Następnie to dziecko umieszcza, np. w rodzinie Palestyńczyków-emigrantów.
W Knesecie zaś wszyscy politycy zapewniają, że wystosują notę dyplomatyczną a nawet zadzwonią do pani Merkel.
Hmm... nie wiem dlaczego, ale jakoś powyższe wydaje mi się trochę dziwne.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-31 16:48
3r3
"Wyobrażam sobie dlaczego zrobotyzowana fabryka nie działa. Jednak dlaczego miałaby nie działać np. zrobotyzowana obsługa klienta (czyli powatarzanie: rozumiem Pana problem, zajmiemy się tym tak szybko jak to będzie możliwe, ..., współczuję Panu ze wszystkich sił) miałaby nie działać. "
A to to tak. We wszystkich procesach mechanizacji, automatyzacji i robotyzacji zastępowane są tylko nisko wiszące owoce - czyli prace najprostsze i bezwzględnie powtarzalne o niskiej precyzji. Wzrost precyzji wymaga postawienia całkiem wykształconego operatora (w mechanizacji może być taki od pługa oderwany, w automatyzacji potrzeba wykształconego technika, w robotyzacji sadzasz tam inżyniera), wzrost komplikacji wymaga częstszego serwisu (aż do nieopłacalności - doszliśmy szybko do tego etapu, że maszyny mają dłuższe czasy serwisowania niż ciągłej pracy, w przypadku automatyki przemysłowej dochodzi do tego już po drugim cyklu siedmioletnim, więc jej cena jest na poziomie "weź pan se to wywieź".
Pozostaje jeszcze kwestia czy ludzie będą chcieli korzystać z takich sprzedawców. Powiedzmy że pada pytanie "a czy bez faktury da się taniej?" - jaka jest prawidłowa odpowiedź za jaką szef z pracy nie wywali?
A to zależy czy pytał konfident ze skarbówki czy lokalny przedsiębiorca. Od tego "a to zależy" przy tym poziomie podatków robot-sprzedawca nie wszędzie się nada, względnie będzie jak kasa fiskalna pilnowany certyfikatami przez biurwę^^
"to nie jest państwo Polaków (ich zabicie nie jest skutecznie ścigane) a państwo karpii (obcięcie głowy karpiowi jest skutecznie ścigane). "
To wiele wyjaśnia w kwestii karpia po Żydowsku.
"małżeństwo z Izreala przyjeżdża do Niemiec, a tam Jugendamt zabiera im dziecko, jako, że według urzędników rodzice stosują wobec dziecka przemoc psychiczną. Następnie to dziecko umieszcza, np. w rodzinie Palestyńczyków-emigrantów.
W Knesecie zaś wszyscy politycy zapewniają, że wystosują notę dyplomatyczną a nawet zadzwonią do pani Merkel. "
Dlatego potrzebujemy alternatywnych rozwiązań siłowych do pilnowania własnych interesów. Państwo się do tych zadań nie sprawdziło, więc pozostaje je poddać rozbiorom i zorganizować wszystko sobie po staremu, prywatnemu. Warto zauważyć że w USA interesy żydowskie (a nie izraelskie) lobbują gruby zupełnie prywatne i państwo Izrael jest własnością osób jakiejś tam narodowości, a nie odwrotnie. To przykład trzeba brać - blisko dwadzieścia wieków bez państwowości wiele uczy.
@gruby
"Wyobraź sobie że Czaputowicz w Tel Awiwie wzywa do opuszczenia okupowanych przez Izrael wzgórz Golan, żąda zwrotu mienia arabskiego przejętego przez Izrael siłą ponad 40 lat temu i ogłasza przeniesienie ambasady RP do strefy Gazy. "
Staram sobie wyobrazić jak potężna flota musiałaby zajmować akwen w okolicy Cypru, żeby taką wypowiedź móc dokończyć bez strzału w potylicę (Karłow).
Aliquis
Z uwagi na rozmiary Bałtyku, polska wyłączna strefa ekonomiczna wynosiła dwadzieścia kilka tysięcy kilometrów kwadratowych, ale niedawno zmniejszyła się o trzy i pół tysiąca kilometrów kwadratowych. Co się stało? Jakiś kataklizm? Nie. Po prostu RP zrezygnowała ze znacznej części strefy spornej z Danią (na południe od Bornholmu). Dlaczego? Dla swojej ukochanej idee fixe, tj. dywersyfikacji. Chodzi o część Baltic Pipe (tę z Danii do Polski).
Więcej pod adresem (ostatni akapit: stanowisko polskiego sejmu - bezcenne):
https://www.kierunekchemia.pl/artykul,62523,zdaniem-szczesniaka-co-jeszcze-oddamy-za-te-rure.html
Dla wprowadzenie w życie swojej idee fixe mamy jeszcze lepsze posunięcia:
- Polska w całości sfinansuje budowę rurociągu z Danii do Polski (gazociąg ma też wsparcie UE),
- tłocznia będzie własnością duńską, ale my będziemy współfinansować jej budowę,
- za hipotetyczny przesył gazu z Norwegii do Danii też zapłacimy Duńczykom.
Więcej pod adresem (jako część druga):
https://www.kierunekchemia.pl/artykul,62799,zdaniem-szczesniaka-chetnie-zaplacimy-za-dunskie-rurociagi.html
Jak widać, dla dywersyfikacji zrobimy wszystko. Nie liczy się już ani wolna konkurencja, ani rachunek kosztów, ani utrata strefy (może z ropą lub gazem pod dnem), a jedynie nasz ukochany Baltic Pipe (idee fixe). W tym momencie nasuwa się pytanie: czy jeśli zastąpimy jednego (rosyjskiego, ok. 10 mld m3) dostawcę gazu, nowym jednym dostawcą (norweskim, ok. 10 mld m3) gazu, to czy to można nazwać dywersyfikacją? Dodam, że wydobycie gazu w Norwegii spada od ubiegłego roku, i według prognoz spadać będzie nadal (wydobycie ropy spada tam już od kilku lat).
Na koniec, warto się zastanowić dlaczego "święta dywersyfikacja" nie dotyczy np. samolotów wojskowych, rakiet,..., albo nawet zwykłego Windows?
bajstender
a czy mnie pamiec myli, czy tez pemier Izraela zginal w zamachu. Wyjasnionym?
Oilman
Kolego, to ze budujemy Baltic Pipe nie oznacza, ze nie bedziemy kupowac rosyjskiego gazu.
Bedzie wrecz przeciwnie. Majac 3 zrodla: Baltic Pipe, LNG Port i Jamal, jak najbardziej mozemy kupowac rosyjski gaz, tylko juz nie bedziemy mieli przystawionego "pistoletu do glowy", wiec pewnie i cena bedzie inna:)
Tak to bedzie wygladac:)
Dante
Teraz to ja nie wiem czy przypadkiem nie kukurydza buy.
Albo np pallad, miedź short oraz kukurydza, pszenica long
Wygląda na to, że zboża nie są aż tak odporne na wpływ dolara i ktoś tu słusznie napisał, że pszenica przełamała krótoterminowy poziom wsparcia.
https://stooq.pl/q/?s=dba.us&d=20190329&c=3m&t=l&a=lg&b=0&r=dx.f+zw.f+zc.f
Może jednak lepiej wstrzymać się z longami na zboża, bo chyba szykuje się bardzo mocny rajd dolara - ostatnio Larry Kudlow powiedział, że FED powinien ściąć natychmiastowo stopy i to od razu o 0,50 (kolejne FOMC meeting i decyzja o stopach 1 maja), a deficyt USA spadł bardzo mocno. W takiej sytuacji również ropa powinna oberwać - gaz naturalny i bodajże benzyna już ruszyły na południe.
Warto mieć na uwadze dobre oil stocks - od 24 grudnia dały najlepszy zwrot w porówaniu z innymi akcjami. Gdyby doszło do konkretnych spadków, a potem do odbicia w górę, to oil stocks powinny dać najlepszy zwrot podczas wzrostów na akcjach.
PS1. Short na ropę wygląda obecnie na dość tani- na przykład ProShares UltraPro 3x Short Crude Oil (OILD). Analogicznie ETF DUST jest relatywnie tani.
PS2. Commercials od końca grudnia trzymali cały czas longi na SP500 i od drugiej połowy marca weszli w shorty.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-31 21:34
Lech
Przede wszystkim nie wpięliśmy się do tego najtańszego rurociągu i najtańszego dostawcy gazu i dlatego będziemy kupować albo bardzo drogi gdzie indziej , albo u pośredników albo z dodatkową opłatą 50% za tranzyt przez Ukrainę Ukrainie.. bo musimy finansować osłabianie Rosji i nie wolno nam zarabiać na rosyjskich surowcach... za to musimy dokładać do wszystkiego co może w tym pomóc, nawet idee fix z Norwegii bez zysku i z wielkimi dopłatami ,albo z USA , albo z Kataru.., albo inne paranoje..
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-31 21:32
wzwen
"Przede wszystkim nie wpięliśmy się do tego najtańszego rurociągu"
Nic straconego. Wystarczy uruchomić punkty skupu gazu analogiczne do punktów skupu złomu, tj. nikt się nie pyta stąd ten gaz się ma.
I do rurociągu się wepniemy, i inwestycja państwa nie będą potrzebna, i nawet zostaniemy eksporterem gazu. :)
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-31 22:08
Kikkhull
"Odnośnie Twojej teorii, że rozdawnictwo to podnoszenie kwoty wolnej. Po pierwsze "kwotę wolną" rządzący podnoszą tylko i wyłącznie wybranym grupom.
Czyli nadal redystrybucja czyli nadal głęboki socjalizm.
Piszesz:
"A ja się zapytam komu niby coś dali. Emerytom "dając" właściwie podnieśli kwotę wolną od podatku o 4k.
Innym co mają dziecko kwotę wolną od podatku do 15k przy 2 osobach pracujących, przy 1 30k. "
A co wtedy jak osób pracujących jest ZERO, jaką wtedy ma kwotę wolną?
Co wtedy jak ktoś ktoś ciężko pracuje nie jest emerytem i nie posiada dzieci? Jaką wtedy ma kwotę wolną?
Obniżenie opodatkowania to czysty socjalizm, więc opodatkujmy wszystkich na 110% i będzie po problemie. Opodatkowanie emerytów gdy przez lata posiada się ich pieniędzy i wypłaca tylko w ratach, to jest dopiero biznes. Jeszcze samemu ustala się kiedy i ile. Facet żyje na emeryturze 10 lat. Średnia emerytura dla faceta to 2.5,czyli odzyskuje 300k.
Ja chętnie też przejdę na rozdawnictwo, wplaccie mi po 3k a ja w przyplywie rozdawnictwa oddam wam po 1k,
Te rodziny które mają mniej niż 800 na głowę w tym roku nic nie dostaną, bo powinny już dostać wcześniej. Teraz obejmie to tylko te rodziny które płacą w podatkach.
Czemu akurat ci co mają dzieci.
Powodów jest więcej. Ktoś musi płacić na ZUS y w przyszłości,a koszt posiadania dziecka jest większy niż 500.
Gdy chcesz uzyskać większy obrót, czyli podatki to trzeba tam dać kasę, gdzie wydadzą od razu.
Pisał raz na forum facet co pracował w jakimś korpo i przez ileś tam lat zaoszczedzil 30k a na koniec wyjechał za granicę. Co zmienisz w jego życiu jak mu podniesiesz kwotę wolną o 4k.Odlozy to do banku i będzie trzymał drobniaki oczekując czego?
Jedynym rozdawnictwem jest podwyzszanie pensji w budzetowce, bo strajkuja.
easyReader
https://www.analizy.pl/fundusze/wiadomosci/22865/suwak-drenuje-ofe-.html
@janwar, po co tu przeklejasz propagandowe kłamstwa: że rzekomo "za rządów Platformy Obywatelskiej połowę aktywów OFE, obligacyjną, wartą ponad 150 mld zł przeniesiono do ZUS". Nic k**wa nie przeniesiono, tylko umorzono, czyli zutylizowano aby poprawić sobie wskaźniki zadłużenia skarbu państwa.
Ostatnio modyfikowany: 2019-03-31 23:15
Aliquis
W 2022 kończy się kontrakt jamalski. Póki co, Piotr Naimski (sekretarz stanu w KPRM, Pełnomocnik Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej) zapewnił, że po 2022 gazu z Rosji kupować nie będziemy. Nie zamierzam tego kontestować, ale to fakt, chociaż może być różnie.
Teraz może przytoczę kilka oficjalnych danych odnośnie gazu w Polsce w roku 2018. Według danych PGNiG:
- wydobycie krajowe to 3.8 mld m3,
- import łączny to 13.53 mld m3.
Daje to w sumie około 17.3 mld m3 gazu, z czego z Rosji pochodziło 9.0 mld m3 (dokładnie: 9.04).
Od 2023 PODPISANE kontrakty gazowe LNG (w większości na ponad 20 lat) wynoszą rocznie (po gazyfikacji):
- Qatargas: 2.5 mld m3,
- Cheniere: 1.95 mld m3,
- Venture Global: 2.7 mld m3,
- Port Arthur: 2.7 mld m3,
- typu spot (zakładane): 0.5 mld m3.
Sumarycznie PGNiG deklaruje dostawy w wysokości około 10.5 mld m3 gazu.
Aktualne zużycie w Polsce (2018) to 17.3 mld m3.
Przewidując wzrost zapotrzebowania do roku 2022/3 (czyli w ciągu 4/5 lat) na 19.5 mld m3, to co mamy?
Obliczmy: 19.5 (zapotrzebowanie) minus 10.5 (kontrakty na LNG) daje 9.0 mld m3 do kupienia.
Baltic Pipe ma zapewnić dostawy na poziomie od 9 do 11 mld m3 (według różnych wypowiedzi).
To teraz pytanie: ile gazu rocznie musimy jeszcze sprowadzić z Rosji? Prawidłowa odpowiedź: 0.
Załóżmy jednak, że Baltic Pipe nie powstanie, i jednak po 2022 będziemy kupować gaz z Rosji.
O jakim przystawionym "pistolecie do głowy" piszesz? Jak chcesz przekonać Gazprom do obniżenia ceny, jeśli gaz LNG jest o dobre 50% droższy od rosyjskiego?
3r3
"3r3 - a to ja cię uświadomię (choć wiem, że trud to daremny): środki będące w OFE są wypłacane regularnie co miesiąc, i przelewane w gotówce do ZUS (gdzie idą na bieżące wypłaty emerytur i rent)."
Prosto od wpłacających - ponzi. Bo to jedyne źródło wpływów takich oszustw. Ja już swoje na OFE zarobiłem jak była akcja "wpisz kogo popadnie".
@Kikkhull
"Pisał raz na forum facet co pracował w jakimś korpo i przez ileś tam lat zaoszczedzil 30k a na koniec wyjechał za granicę. Co zmienisz w jego życiu jak mu podniesiesz kwotę wolną o 4k.Odlozy to do banku i będzie trzymał drobniaki oczekując czego? "
Ten korpoludek wstrzymał się od konsumpcji nie licytując o nią - dzięki temu mogliśmy konsumować taniej. Kłaniaj się takim durniom w pas, bo dzięki temu masz szansę wydać swoje papierki kiedy jeszcze są akceptowane w tak niskim nominale - za rok będzie drożej.
Wstrzymywanie się od konsumpcji w imię emerytury, która niby od tego zakopywania w instytucji "oszczędności" zostanie kiedyś wydobyta (ta - wydobyta z kolejnych płatników, przecież nijak się ten niezjedzony chleb za 40 lat nie pojawi na stole świeży) jest równie genialnym pomysłem przymuszenia proli do roboty ideologią "odroczcie sobie - przedstawiciele użyją za was i powiedzą czy dobre było".
wzwen
polish_wealth
@ 3r3, czy 20 kwietnia chodzi Ci o dzień skręta? :)
@ Wzwen powiedziałbym gorszy kawał, ale wiem że tu jest lobby które drażni taki humor, ale to by było coś w stylu: "jak żyd umiera to tragedia, jak Polak to sxxxxxxxxa :)" Nie, jak Polak umiera to Niebo płacze, jak żyd umiera, to "o Jedną bestię mniej"
@ Kto dziś będzie grał longa na EUR/USD do ~ 1,3?
@ Aliquis zanim zbudują Baltic Pipe i podpiszą wszystko w 2023 to sytuacja może się zmienić. LINK - przewinąłem Ci. Chodzi może o ten pistolet przystawiony :)
Swoją drogą,dzięki za te liczby bardzo mi uporzadkowały w bani sytuacje. Ta idea fixe to coś dobrego, ale czy nurkowie nasi się upewnili, że w tych paru KM2 nie ma ropy? Czy my wiemy co oddajemy :)
Ostatnio modyfikowany: 2019-04-01 08:13
Mostek
wzwen
"Kto dziś będzie grał longa na EUR/USD do ~ 1,3?"
Być może ja, z tym, że:
a) nie określam TP, więc nie wiem czy do 1,3
b) może mi się zmienić w każdej chwili i będę grał w dół lub uznam, że w ogóle nie gram.
gruby
"Wszystkim malkontentom, którzy widzą same negatywy w działaniach rządu, na początek tygodnia polecam sensowny artykuł wskazujący pozytywne strony dobrej zmiany"
Kraina mlekiem i miodem płynąca oraz dobrobyt wszystkim po równo zapewniająca wprowadziła właśnie skrócenie dnia pracy. Już o drugiej po południu nastaje powszechny fajrant. Dzieciaki w tym raju robotników i chłopów nadal nie muszą chodzić do szkoły bo szkoły są pozamykane co pozwala o 400 procent przebijać im wydajność strajkową naszych szczyli którzy strajkują tylko w piątki. Program "patria, socialismo o muerte !" jak zadeklarował nieśmiertelny wódz rewolucji Hugo Chavez w 2006 roku jest realizowany z żelazną konsekwencją.
Tylko z nie dających się logicznie wyjaśnić powodów mieszkańcy wieją z tego raju milionami. Oczadziło ich ?
polish_wealth
@ Gruby nie wiem czy mnie oczadziło czy nic nie umiem, czy Państwo jest złe, nie rozeznam tych trzech, ale już bilet kupiony, za tydzień mogę do was pisać z innej jurysdykcji po 8 godzinach ciężkiej tyry, uzbrójcie się bo nadciagają pomyje na system i na złe banki hahahaha
Ostatnio modyfikowany: 2019-04-01 08:44
Dante
Z tym longiem EUR/USD to bym uważał - lepszy long na GBP/EUR na krótki termin.
polish_wealth
polish_wealth
SSJ
"W wielu krajach strefy euro wzrost PKB jest poniżej 1% rocznie, podczas gdy stopa bezrobocia jest nisko na tle danych historycznych. Taka sytuacja tworzy presję na pracodawcach, aby podnosić wynagrodzenia. To z kolei zwiększa koszty dóbr i usług. Ceny rosną, a konsumenci mają coraz mniejsze możliwości finansowe."
Stwierdzenie, że wzrost wynagrodzeń przekłada się na wzrost koszt dóbr i usług jest na tak prawdziwy jak stwierdzenie, że wzrost wydajności wpływa na wzrost pensji. Z badań OECD jasno wynika, że w latach 2001-2012 Polska była krajem, gdzie wzrost wydajności były najwyższy z kolei wzrost wynagrodzeń najniższy. Czyli nawet gdyby wzrost pensji byłby nie powiązany stricte z wydajnością to spory zapas zbudowaliśmy przez wiele lat. Ale w teorii, bo większość firm przejadło te nadwyżki albo sugerując się poprawnością polityczną: dokonało złej alokacji środków.
Ponadto, gdyby stwierdzenie to byłoby prawdziwe to oznaczałoby, że biznes nie polega na maksymalizacji zysków przy minimalizacji kosztów. A postawienie takiej tezy oznaczałoby, że koszty są tak wysokie (nie mamy tutaj minimalizacji), że każdy ich wzrost wiązałoby się ze wzrostem cen usług i dóbr a nie zmianą rozkładu w danych zbiorze (przychodzie). Z resztą, jedna z polskich marek, która wiedzie prym w Europie informowała rok temu, że wraz ze wzrostem biznesu ich koszty związane z pracownikami wzrosły do 80% w porównaniu do 50% przychodów sprzed kilku lat. Ale naturalny rozwój biznesu wiązał się w szukaniem efektu skali przy zachowaniu obecnych cen. I bez zmiany w rozkładzie przychodu rozwój byłby niemożliwy. Po prostu zastosowali zasadę: duży obrót, mały zysk.
I chyba rzecz najbardziej istotna to rzucenie okiem na wskaźnik NIIP. Czyli nie bez powodu bardziej mocarni gospodarują u nas środki, bo rentowność z biznesu jest większa :)
Aliquis
Nie ma problemu (nie jestem do nich za bardzo przywiązany), a nawet popieram. :)
Mostek
Oilman
Kolega mnie nie zrozumial:) Gaz od Rosjan w tej chwili musimy kupowac, ale jak powstanie Baltic Pipe to nie bedziemy musieli.
Daje to pewien konfort, jak sie ma wiecej niz jednego dostawce:)
Wiec, ze tak sie Szanownego Kolegi zapytam: Dywersyfikacja jest dobra czy zla?
cheniek
A co jest dobrego w dywersyfikacji o droższy surowiec?
Zresztą, nie ma żadnej dywersyfikacji z kierunku norweskiego, bo PGNiG na obecną chwilę ma tam moce produkcyjne w wysokości 0,5 mld m3/rok, a planuje rozbudować je do 1 mld m3. Gdzie pozostałe 9 mld m3, skoro magiczny rok rezygnacji z rosyjskich dostaw jest tuż za rogiem?
Dla przypomnienia - Naimski i reszta pisowskiej ekipy to te same leszcze, co ponad 10 lat temu negocjowały dostawy z Norwegii. To znaczy najpierw nie przedłużyły kontraktu z Moskwą, a potem nie załatwili gazu z Norwegii :) i biedny Pawlak, aby nie sprowadzić na kraj katastrofy gospodarczej, musiał podpisać z Rosjanami to, co w spadku zostawił im PiS.
Max Initio
szymonw
A może w średnim terminie EUR/MXN long?
Ostatnio modyfikowany: 2019-04-01 11:10
polish_wealth
Ostatnio modyfikowany: 2019-04-01 11:20
janwar
Zapomnij o krukach.
Oni kupuja dlug za 5% ceny , a w bilansie wykazuja 100% plus odsetki codziennie.
Fikcja totalna.
Mostek
Ja właśnie rano czysto spekulacyjnie w Kruka drobną kwotą wszedłem. Bo widzę tu szansę na lekkie odbicie.
Mały SL i zobaczymy.
PN
@3r3
Ten korpoludek co za dwa tysiące zasuwał w korpo (w porywch do 2500) to jestem ja :P
Teraz zasuwam za 4 razy tyle taką samą liczbę godzin i konsumuję do woli i konsumuję i konsumuję i ciągle mi zostaje..z tej wypłaty.. co jest dla mnie olbrzymim szokiem kulrutowym. W polsce po zakupie butów stan konta zmniejszał się o 1/4 (stres, nerwy czy starczy do pierwszego) Tutaj po zakupie tych samych butów nawet nie zauważyłem za bardzo że coś tam z konta zeszło... Nie wspominając już nawet o codziennej konsumpcji jedzeniowej która jest tak śmiesznie tania... Niby też tutaj drogi ten wynajem w Londynie, Niby też drogie to metro w Londynie ale ciągle z tej wypłaty zostaje i zostaje. Jako że nie mam już co z tym robić to jak pisałem wczesniej kupuję sobie złote suwereny z głowami Brytyjskich władców tak jakoś kolekcjonować zaczynam :D
Fantastyczne jest kiedy idziesz do sklepu i widzisz że na rzeczy w polsce uchodzące za drogie i markowe nie musisz zapierdzielać pół miesiąca i podjadać współlokatorom z lodówki w międzyczasie.
Tutaj idąc na imprezę w scisłym centrum londynu mogę się napier... napić za równowartość dwóch godzin mojej pracy. W polsce żeby się tak nadźgać (alkocholizować) w jeden wieczór musiałem zasuwać 8-9 godzin. Po przyjeździe tutaj nie porównuję funtów do zotówek - ja tutaj liczę czas któy muszę na zakup danej rzeczy poświęcić. Moją najwazniejszą walutą jest mój czas.
Ostatnio modyfikowany: 2019-04-01 11:38
Dante
Unikałby teraz longów na euro z innymi walutami.
https://stooq.pl/q/?s=eur_i&c=10d&t=l&a=lg&b=1
TomTom
"chyba szykuje się bardzo mocny rajd dolara - ostatnio Larry Kudlow powiedział, że FED powinien ściąć natychmiastowo stopy i to od razu o 0,50 "
A to nie jest tak że jak obniżą stopy to się dolar osłabi? Kapitał przecież powinien płynąć tam gdzie dostanie więcej odsetek. Przykład Ukrainy czy Turcji które podnosiły stopy aby przyciągnąć kapitał.
Choć z drugiej strony obniżka w USA sprawi wzrost na akcjach co dalej przyciągnie kapitał.
A nawet spadki na akcjach przyciągnął kapitał do dolara jako waluty save haven.
Wychodzi mi że dolar w najbliższej przyszłości to co by się nie działo powinien rosnąć?
Kikkhull
Kikkhull
pecet
Cena Rzepa coina ((I kwartał 2019))
Najważniejsze co wchodzi w skład listopad 2017: (listopad 2018)((koniec marca 2019))
listopad 2017 (listopad 2018) ((Ikw 2019))
1.2litry 95`-9,7 zł (10,18) ((10,10))
2.10jajek 8 zł (9,00) ((9,00))
3.1masło 7 zł (6,90) ((7,05))
4.Chleb duży 10zł (12,00) ((12,00))
5.10m2ziemi rolnej 40zł (45,65 IIkw2018)((46,82 IV kwartał 2018))
https://www.arimr.gov.pl/pomoc-krajowa/srednie-ceny-gruntow-wg-gus.html
6.bilet jazdy dziennej MPK 15zł (15,00) ((15,00))
7.1/2litra wódki 21,00zł(przyjąłem pałacową) (21,00)((21,80))
8.Kawa rozpuszczalna 17,00zł (nesca 200g 18,90) ((19,60))
9.szynka 1kg 35,00(Szubryt firmowa 38,80) ((38,80))
10.zimna woda/ścieki/adm 12,30/m3 Kraków (13,50) ((13,50))
razem mamy 175,00cena Rzepa coina 16-11-2017(190,93 -16 listopad 2018)((193,67-I kw 2019)) postaram się cyklicznie wrzucać aktualną cenę,następna koniec czerwca 2019 chyba,że zajdą istotne zmiany w cenach.... poszczególnych składników.
Podsumowując 16-11-2017 kwota pożyczki 100 rzepy równa się 17 500,00plnów (19 093,00 16listopad 2018 )((19367,00 Ikw 2019))
Chciałbym jeszcze dodać,że nie zostały ujęte chociaż już zatwierdzone podwyżki biletów MPK oraz opłaty za media mamy więc za I kwartał tylko ok 1,5% inflację.Gwoli ścisłości trzeba również przyznać,że przez większość ostatnich miesięcy cena pb95 była niższa niż 5zł/l.
Oczywiście nadal aktualna prośba o przesłanie wyceny składników Rzepy w innych walutach za okres najlepiej kwartału któryś z kolegów może coś zanotował?
greg240
Najwiekszy konkurent dolara EUR , mając nadwyżkę i gospodarke Niemiec za sobą, może jeszcze długo rozwadniać wartość nim wybuchnie duża inflacja, jedynym argumentem oszustow z FED co nie publikują M3 , jest użyć argumentu Lotniskowców do zablokowania na morzu konkurenta z za Odry, problem w tym, że daje się światu wytłumaczyć że Husajn czy Assad to terroryści/mordercy i można ich maczugą , a jak wytłumaczą światu ,że Niemiaszki to takie samo zło jak Alkaida/ISIS czy inni terroryści? Pretekst musi być? Right? Druga sprawa takie działania wojenne mogąbyć dużo bardziej ryzykowne i kosztowne.
Ostatnio modyfikowany: 2019-04-01 13:09
Mostek
Brawo. I tak trzymaj!
greg240
"@PN
Brawo. I tak trzymaj! "
bilbym mu brawo gdyby chlopak zainwestowal w siebie w swoje umiejetnosci aby wiecej zarabiac, a tak poszedl po najlatwiejszej lini oporu, by zarabiac na braku umiejetnosci/fachu tylko zmienil juryzdykcje, feel the difrence:)
wzwen
"a jak wytłumaczą światu ,że Niemiaszki to takie samo zło jak Alkaida/ISIS"
Światu tzn. komu? Bo np. Grekom tłumaczyć nie trzeba.
@greg240
"bilbym mu brawo gdyby chlopak zainwestowal w siebie w swoje umiejetnosci aby wiecej zarabiac, a tak poszedl po najlatwiejszej lini oporu"
Też kiedyś byłem ambitny. A potem skończyłem szkołę i mi przeszło.
Lepszy gołąb w graści niż wróbel na dachu i pal diabli, że nie umiem chodzić po drabinie.
Ostatnio modyfikowany: 2019-04-01 13:16
janwar
https://www.youtube.com/watch?v=Wl1lX5O7_HY
Oilman
A co jest dobrego w dywersyfikacji o droższy surowiec?
Lepsza drozsza dywersyfikacja niz zadna:)
gruby
"bilbym mu brawo gdyby chlopak zainwestowal w siebie w swoje umiejetnosci aby wiecej zarabiac, a tak poszedl po najlatwiejszej lini oporu, by zarabiac na braku umiejetnosci/fachu tylko zmienil juryzdykcje, feel the difrence:)"
No przecież napisał że w nowym habitacie zaczął zachowywać się jak na rasowego barbarzyńcę przystało: złoto kolekcjonuje, na imprezy zaczął chodzić, zalewa się jak od Polaka jest to na obczyźnie wymagane, buty kupuje ceną się nie interesując, no żyje po prostu. Byt przeorał mu już świadomość.
To jest najgorsze co mogło się jego polskiemu byłemu pracodawcy przytrafić: kolejny leming mu uciekł z wora i już nie wróci. Sytuacja zaczyna powoli przypominać tą z Berlina wiosną 1961 roku i coś z tą całą wolnością trzeba będzie już niedługo zrobić.
TomTom
Shortujesz jeszcze CDProjekt czy już uciekłeś z tego aktywa?
polish_wealth
Chyba że w sobote mnie proroczka zawróci którą spotykam ^^ Last instantion, której zdanie szanuje. Hehe, takie offtopy ale te prywatne wycieczki są nieraz ciekawe, sam lubie czytac to co piszecie z takich materiałów. Uspokajam się opuszczając Polin, że nie na długo może Euro się posypie czy coś ^^
@ Pecet chyba CPI nam się uspokoiło delikatnie, wynikałoby z Rzepy -
Ostatnio modyfikowany: 2019-04-01 15:03
Max Initio
Ackje na sprzedaz krotka moga byc trzymane rok. Jeden fund musi odkupic akcje KRUK do konca kwietnia. Mi sie wydaje ze spekulacyjnie cena moze pojsc do gory. Najsmieszniej bylo by jak by sie fundy w pulapke zlapaly to beda musialy sie hedgowac i cena sporo do gory moze pojsc.
Aliquis
Zanim odpowiem na pytanie, to zobaczmy najpierw ile gazu (procentowo, względem całego zużycia) importujemy (2018) z Rosji: 9.4/17.33*100, co daje około 52%.
Jest to najtańszy importowany przez nas gaz. Jego cena nie różni się wiele od cen innych importerów z Rosji (+/- kilka procent, zależnie od przyjętej kalkulacji cen w umowach, wyników dodatkowych negocjacji, oraz upustów, np. wsparcie wydobycia itp.).
Czy te 52% najtańszego gazu wymaga dodatkowej dywersyfikacji? Już prędzej wymagałby jej drogi LNG, stanowiący obecnie około 26% całego naszego zużycia.
Do 2022 gaz z Rosji odbierać musimy z uwagi na umowę (zawiera widełki wielkości odbioru).
Od 2023, jeśli powstanie Baltic Pipe, to kupno gazu z Rosji jest bezprzedmiotowe, bo gazu z Baltic Pipe i z umów na LNG wystarczy. Chyba, że kupimy żeby nim dalej handlować. Komu sprzedamy, Niemcom? Oni kupują bezpośrednio z Gazpromu. Pozostaje Ukraina, chyba że rozwiniemy infrastrukturę gazową (np. ma południe, jako "Peremyczka Bis"). :)
Jest jeszcze do wyjaśnienia sprawa gazociągu Jamał (po 2022) w kontekście ustawodawstwa unijnego.
Jeśli natomiast Baltic Pipe nie wypali, to możemy umawiać się z Rosją, albo kupować gaz z Niemiec (UE). Załóżmy, że będziemy wtedy negocjować nową umowę. Jako względnie mały odbiorca (wolumen ograniczony przez LNG) na żadne cuda liczyć nie możemy. Przypuszczam, że nie będzie nic lepiej jak teraz. Zresztą teraz też możemy jak najbardziej kupować gaz z Norwegi, bo rurociągów Norwegia - UE jest od lat 90-tych wiele. Nic przecież nie stoi na przeszkodzie, a jeśli nawet zabrakłoby przepustowości na naszej granicy, to dodatkowe połączenia z RFN zbudować jest prosto (chyba, że czeka nas Polexit). Dlatego mam pewne wątpliwości co do sensu budowy tej potencjalnej rury (Baltic Pipe).
Jest jeszcze jedna możliwość. Te wieloletnie umowy na LNG po 2023 są podpisane w dwóch standardach (ale zawsze odbierać trzeba). Te standardy to:
- DES (delivered-ex-ship) - dostawa do portu rozładunku (terminal w Świnoujściu),
- FOB (free-on-board) - dostawa na statek w porcie załadunku.
Umowy na okres od 2023 są mniej więcej pół na pół, względem powyższych standardów. Oznacza to, że połowę odbieranego LNG możemy sami wywozić gdziekolwiek. Gazowców wprawdzie nie mamy, ale możemy spróbować wynająć. Boję się jednak czy to okaże się opłacalne, bo to trudny rynek, a przestój statku z gazem to tragedia (koszt utrzymania temperatury). Ale co za piękne pole otwiera się dla potencjalnych strat i korupcji. :)
Na koniec odpowiedź na zadane pytanie "Dywersyfikacja jest dobra czy zła?".
Wszystko może mieć swój sens, ale też prawie wszystko można zmienić w karykaturę.
pecet
"@ Pecet chyba CPI nam się uspokoiło delikatnie..."
Witaj tak jak pisałem nie uwzględniłem już zatwierdzonych podwyżek ale pierwszy kwartał br faktycznie jest spokojny w tym względzie.
Gdzie zamierzasz się "wyeksportować" masz coś już sprawdzonego? Nie wygląda to wszystko dobrze skoro przyzwoita praca daje spokoje życie tylko na emigracji....ciężko mi coś w tej sytuacji sensownego doradzić,powodzenia i podrzuć trochę swoich przemyśleń jak będziesz miał okazję.
Ostatnio modyfikowany: 2019-04-01 15:57
mechanical666
śledźulik
cieszę się, że się wiedzie w UK, ale powiedz mi jakim cudem zarabiałeś w Wawie nie więcej niż 2,5k netto/mc?
Ja na szeregowym stanowisku sprzedawcy w CH w zachodniej Polsce wyciągam nie mniej niż 3,5k netto a o 5k zdarza się otrzeć... a wcale nie jestem najlepszym trybikiem nawet w sklepie w którym pracuję. Te moje ca 4k netto/mc też szału nie robi, bo mam przyjaciela "prola" przy maszynach, który zarabia nie mniej niż 4k netto (a zdarza się często więcej), inny kumpel pracuje w serwisie RTV gdzie wyciąga też ok. 4k netto.
Chodzi mi o to, że sporo młodych ludzi (20-35 lat) zarabia w Polsce spokojnie okolo 4k netto za te ok. 160h/mc na szeregowych stanowiskach w handlu/usługach (nie największe miasto w zachodniej Polsce) i nie wiem co trzeba robić żeby w Wawie zarabiać nie więcej niż 2,5k netto? Na stróżówce tam siedziałeś, czy co?
Nie chwalę się tutaj oczywiście, bo sporo tutaj osób to biznesmeni/inwestorzy, którzy wyciągają se te kilkanaście-kilkadziesiąt k/mc i te moje 4k, które najczęściej zarabia nie robią żadnego wrażenia, ale właśnie chodzi o to, że zarabiam ten pieniądz na szeregowym stanowisku jakich są w kraju tysiące-dziesiątki tysięcy... (może nawet kilkaset k) i te pieniądze spokojnie wystarczają na wynajęcie kawalerki, normalne utrzymanie się, odłożenie tysiąca czy dwóch (zależy)... a przy połączeniu takich dwóch pensyjek można nawet myśleć o jakimś mieszkaniu czy rodzinie.
Tymczasem PN leci w świat, opowiada wszystkim Polakom, którzy są tam na emigracji od XX lat, ze zarabiał w PL 2,5k netto i później emigracja ma przekrzywiony obraz sytuacji w Polsce... a prawda jest taka, że ta średnia krajowa (te 4,8k brutto?) powoli staje się (jest?) realną średnią krajową...
Paradoks
No też mnie to trochę dziwi. U mnie w korpo od kilku lat uparcie dają młodym, szeregowym w CS około 3k netto na start i coraz ciężej znaleźć kogoś myślącego za takie wynagrodzenie (a praca jest bardzo lekka w swojej klasie). Warszawa za 2,5 netto brzmi dla mnie bardziej jak 2005-2006, tak mniej-więcej.
Bodek
"Moją najwazniejszą walutą jest mój czas."
Zawsze był i jest jedyną walutą/rzeczywistym zasobem, pięknie że to odkryłeś. To jedyne ramy, które masz do wypełnienia. To co system chce nam ukraść to właśnie to. Dziś system opiera się na masowej zorganizowanej kradzieży czasu.
Ukradną te nasze ramy, nasz czas i nie ma środka nie ma treści, jest tyrka w korpo. Polish Wealth to czuje intuicyjnie on czas pożytkuje mocno na swoją korzyść, może nie optymalnie bo lubi zabalować, ale swoje wyrywa. To samo dante, nadszyszkownik i gruby. Powodzenia @PN.
@Paradoks
Twoje korpo jest w czarnej dupie bo 3 KPLN to teraz za mało. Ludzie co mają olej w głowie, nie chcą tracić czasu.
Ostatnio modyfikowany: 2019-04-01 19:24
Paradoks
No takie ono moje, hłyhłyhły, akcji nie mam, jakbym miał, to bym sprzedał.
Ależ przecież ja to wiem. Nie wiedzą tylko ci, którzy powinni, jak to w korpo... :-)
@prolek
2,5 netto dla doświadczonego pracownika z jakąś odpowiedzialnością (jak opisywał @PN) vs. 3k netto dla kogoś z ulicy, z minimalnymi kwalifikacjami i bez doświadczenia... ja różnicę pewną widzę.
Bodek
polish_wealth
Ktos dostal sie do mojego konta i wypisuje brednie!
Konkretnie z tego śmiechłem, bo a widzisz jak trudno jest mówić rzeczy tzw. "spiskowe" i brać za to odpowiedzialność :)
Bardzo chcialbym aby wrocili i sie przekonali na wlasnej skorze czy "tam gdzie da sie zyc" to polska.
Wrócą, wezmą zapiszą się na 500+ i dalej pęga z powrotem :)
@ Pecet, w Polsce da się zarobić, ale byłem nieroztropny i trochę folgowałem sobie, 2 miesiące temu wpisałem się już do abstynentów widząc w jaką stronę ide. :)
@ Bodek zapewniam że będę ciężko tyrał, byćmoże nawet w żółtej kamizelce ^^ Także zapewniam że ja nic nie chapie jak opisujesz :)
Ostatnio modyfikowany: 2019-04-01 20:03
Mostek
Grzegorz_G