No i stało się, chińska waluta po wielu miesiącach intensywnej ekspansji stała się drugą najczęściej używaną walutą w globalnym handlu wyprzedzając tym samym Euro.
Na początku roku 2012 Yuan był używany do rozliczeń handlowych zaledwie 1,9% podczas gdy w ostatnim miesiącu odsetek ten wzrósł do 8,7%. Dla porównania udział Euro spadł do 6,6%. Tak gwałtowny wzrost nastąpił w efekcie dominacji Yuana w rozliczeniach w Chinach, Hong Kongu, Singapurze, Niemczech czy Australii. Drugim czynnikiem stojącym za wzrostem powszechności Yuana jest 19 umów miedzy bankami centralnymi umożliwiającymi realizację wymiany handlowej przy użyciu Yuana w miejsce dolara czy Euro. Na czele stawki oczywiście pozostał amerykański dolar.
Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę wszystkie płatności, a nie tylko te dotyczące globalnego handlu to okazuje się, że Yuan jest na 12 miejscu z udziałem rzędu 0,86% co i tak oznacza wzrost o 250 % w trakcie raptem półtora roku.
Źródło: www.floatingpath.com
Wzrost znaczenia Yuana na arenie międzynarodowej doskonale wpisuje się w strategię ekspansji Chin. Vice Prezes Banku Chin Yi Gang stwierdził, iż jego kraj nie zamierza zwiększać już rezerw w walutach obcych zawłaszcza, że wynoszą one astronomiczne 3,5 bln USD.
Chiny obecnie są największym inwestorem na świecie. Tylko w ostatnich tygodniach w ręce Chińczyków przeszły flagowe budynki JP Morgana na Manhattanie czy Lloyds’a w Londynie. Państwowy Fundusz Inwestycyjny przejął 20% akcji Standard Banku, największego banku w Afryce. Czarny kontynent jest właśnie miejscem, w którym kraj środka przeprowadza największe inwestycje w wydobycie ropy, gazu czy minerałów.
Władze Chin mając horyzont inwestycyjny dłuższy niż od wyborów do wyborów doskonale zdają sobie sprawę, że żyjemy w czasach synchronicznej dewaluacji waluty. Rezerwy zagraniczne denominowane w USD, Euro, Brytyjskim Funcie czy Yenie należy jak najszybciej zamienić na aktywa materialne. Wielu czytelników zapewne się ze mną nie zgodzi lecz moim zdaniem wiek XXI będzie należał właśnie do Chin. Nie będzie to dominacja tak silna jak Stanów Zjednoczonych przez ostatnie 70 lat lecz udział Chińczyków w globalnych finansach jak i w gospodarce przyćmi zarówno USA jak i Unię Europejską. Pytanie jakie miejsce w układance zajmie BRICS jako całość?
Trader21
Luk
Jeśli tak jest to przewaga obiegu Yuana nad Euro jest jeszcze zaniżona.
Z ostatniej chwili:
Pieniądze z rachunku rezerw poręczeniowych i gwarancyjnych państwa będzie można przeznaczyć na finansowanie potrzeb pożyczkowych budżetu państwa i cele związane z zarządzaniem długiem publicznym
Do tej pory:
Rachunek rezerw poręczeniowych i gwarancyjnych utworzony jest przez Ministra Finansów w Banku Gospodarstwa Krajowego.
Na rachunku tym gromadzone są:
przychody ze sprzedaży wyznaczonych akcji i udziałów (tworząc tzw. zasób majątkowy),
odsetki z tytułu oprocentowania środków zgromadzonych na tym rachunku;
opłaty prowizyjne z tytułu udzielnych poręczeń i gwarancji Skarbu Państwa
wyznaczona kwotę środków pochodzących z prywatyzacji (0,5% łącznej kwoty poręczeń i gwarancji udzielonych w roku poprzednim).
Środki gromadzone na rachunku przeznaczane są na:
wykonywanie zobowiązań z tytułu poręczeń lub gwarancji udzielonych przez Skarb Państwa,
pokrycie kosztów dochodzenia wierzytelności Skarbu Państwa powstałych z tytułu wykonania umowy poręczenia lub gwarancji.
Kolejny skok na kasę.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gh
pozdrawiam
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Nie analizowałem substytutów pod kontem potencjalnej zyskowności i powiem szczerze, że nie bardzo wiem jakbym miał taką analizę przeprowadzić. Cena BTC jest pochodną zainteresowania mas wynikającą bardziej ze wzrostu ceny niż użyteczności BTC. Przy obecnych cenach i po takich wzrostach ja trzymam się z dala.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gh
Świat stoi na głowie - pieniądze powstają z powietrza, giełda idzie absurdalnie w górę, BTC rośnie w stratosferę... gdzie tu sens?
Przykładanie wagi do fundamentów wydaje się być nieopłacalne, nie sprawdza się w krótkim i średnim okresie. Czy się opłaci w długim? Może trzeba stanąć na głowie i zainwestować w jakiś alternatywę BTC. Jak kiedyś cos zyskam z pomocą Twoich publikacji to coś Ci "odpalę". :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Michał Niedźwiedzki
BTC nie powstaje z powietrza. Posiada również swoją wewnętrzną wartość. Nie jest ona po prostu wartością materialną, a miarą użyteczności. Ci, którzy używają BTC do transferu pieniędzy doceniają. Mój kolega z pracy, Hindus, już nie musi płacić 10% prowizji Western Union, a cena BTC mało go obchodzi, bo po przeliczeniu Euro na BTC i przesłaniu na miejsce od razu sprzedaje BTC za Rupie.
Inne kryptowaluty nie wydają się mieć żadnej istotnej cechy znacząco lepszej od Bitcoina, a cierpią z powodu dużo słabszej infrastruktury. Raczej polecam zainteresować się innym tworem opartym na koncepcji łańcucha bloków (rozproszonej bazy danych z wbudowanym mechanizmem konsensusu) jak Protoshares, oraz w ogóle idei DAC (Distributed Autonomous Corporations).
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
trader21
Tyle że to właśnie fundamenty pozwoliły mi uciec z giełdy oraz przewartościowanej złotówki kilka miesięcy przed załamaniem w 2007 jak i powrócić do akcji na początku 2009 gdy ich ceny były śmiesznie niskie.
W srebro i złoto wchodziłem w cenach dużo niższych niż są obecnie. To czego nie doceniłem do możliwa skala przeceny na akcjach spółek wydobywczych na których jestem póki co w plecy.
Są różne metody pomnażania majątku lecz moim zdaniem najważniejszy jest zdrowy rozsądek i chłodna analiza. Nie twierdzę, że BTC jest czymś złym. Po prostu nie jest dla mnie. Jeżeli są na blogu są osoby, które zbiły małe fortuny na historycznych wzrostach to serdecznie im tego gratuluję.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
vadeer
dzisiejsze dane odnośnie rynku pracy i wynagrodzeń były mieszane raczej ale giełdy (poza naszą w końcówce) zareagowały inaczej niż się można było spodziewać. może to wpływ OFE ale nic nowego się dzisiaj nie wydarzyło. przegłosowanie ustawy było już w cenach. nabrałem S'ek na kontaktach i w sumie nic z tego nie wyszło hehe... ale mam inne pytanie. rośnie rentowność amerykańskich 10-sieci latek... czy to nie jest specjalne działanie kartelu aby odwlec w czasie zmniejszanie programu Q3? czy wiesz coś na ten temat? czy możliwe jest, że taki mocny skok rentowności (2,94) może wystraszyć FED i odwlec w czasie ograniczenie skupu aktywów pomimo raczej dobrych danych z gospodarki? czy może raczej w grudniu nic nie zrobią bo wiedzą, że pojedyncze dane (ja to tak widzę) to jeszcze nie polepszenie koniunktury i powód aby ograniczać program. wydaje mi się, iż wszystko odwleką w czasie... i to nie do stycznia bo w styczniu będą mieli problem z limitem długu co może powodować problem z dobrymi danymi jak w listopadzie...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Isa-bella
http://www.obserwatorfinansowy.pl/tag/ekspansja-chin/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gh
"z powietrza" powstają waluty takie jak dolar czy jen, czyli oparte na gwarancjach zadłużonego państwa, czy tam, banku centralnego, wierze i przyzwyczajeniu obywateli, a nie na dobrach materialnych. Wiem, ze BTC daje możliwość transweru gotówki, i chyba po to go stworzono, ale okazał też się świetną inwestycją (na początku). nie wiem, czy jego twórcy śnili o takiej karierze BTC. To jest przedziwne. Mam nadzieję, że jak ludzie się sparzą i zaczną się go pozbywać, to wywinduje do góry złoto. Z drugiej strony, jak juz są bankomaty pozwalajace na wymianę, czyli jak mówisz - infrastruktura, to kto wie, czy BTC nie utrzyma swojego poziomu przez długi czas. Może stanie sie walutą w poważnych transakcjach w handlu międzynarodowym np. płatność za ropę? I złoto znowu w poczekalni...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jakub O
Stronger dziękuje za informacje, mam lekturę na weekend.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
doker
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
A z kąt pogląd, że kartel chce zmniejszyć skale dodruku QE3? Według mnie jest zupełnie odwrotnie i w najbliższej przyszłości będziemy mieli raczej wzrost ilości skupowanych co miesiąc papierów wartościowych. Co do dobrych danych z gospodarki, to dodruk w pierwszej fazie zawsze albo prawie zawsze powoduje wzrost gospodarczy. Tak było nawet z Republiką Weimarską. Co się dzieje później każdy z nas wie. Także ten wzrost w Stanach mnie absolutnie nie dziwi. Dziwi mnie tylko, że jest tka niewielki. Ja spodziewałem się, że taki dodruk wywoła 5-6% wzrost PKB. Być może jednak to jeszcze przed nami.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
doker
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Sebastian Pitoń
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Fidesis
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Dolar faktycznie odpowiada za 80% transakcji, ale to jest tendencja spadkowa która dopiero się rozkręca.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jakub O
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Isa-bella
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chinczycy-odwrocili-sie-od-bitcoina-Koniec-pompowania-banki-3009288.html
moim zdaniem w niedługim czasie srebro i złoto zepchną wszystkie waluty i ich cybernetyczne pochodne do ich prawdziwej wartości....
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
andy237
http://coinmarketcap.com/
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gh
ciekawe jak to wygląda w czwartym kwartale, bo widziałem info na bakier.pl, że mocno spadł popyt na monety inwestycyjne. Chyba wszyscy czują niepokój jak morgan czy goldman wystawia negatywne prognozy dla złota na 2014.
szela
ziemia na wybrzeżu tania? mógłbyś podać przykład bo ja wiem ile ludziska sobie życzą za kilka metrów kw w Sarbinowie - kosmos.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
Szybko temu BTC się dostało. Skoro jednak wszyscy ostatnio o nim gadali to nic dobrego to nie zwiastowało. Myślę, że tu może dojść do bardzo głębokich spadków, bo Ci co kupowali BTC widząc jak szybko rośnie i jak duża jest zmienność kursu doskonale zdają sobie sprawę spadki mogą być równie gwałtowne i głębokie. Zobaczymy, czy to tylko głębsza korekta, czy jednak dojdzie do paniki i pęknięcia już tej bańki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Fidesis
A wcześniej była odwrotna akcja i swoją decyzją podbili kurs:
bankier.pl/wiadomosc/Chinski-Google-przewazyl-FBI-Bitcoin-najwyzej-od-kwietnia-2967302.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Isa-bella
http://serwis-inwestora.pl/surowce/prognoza-dla-zlota-jakie-sa-szanse-na-powrot-do-wzrostow
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
kkooffee
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
barbapapa
Jak już cytujesz najważniejszą księgę świata to wiedz,że zawiera również taki fragment:Ani ich srebro, ani ich złoto nie będzie mogło ich wyratować w dniu gniewu Pana, bo ogień gniewu Pana pochłonie całą ziemię. Doprawdy, koniec straszną zagładę zgotuje wszystkim mieszkańcom ziemi.
Sofoniasza 1:18
Tutaj w jakim kontekście jest to napisane:http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=812
Przepraszam,za ten cytat bo to blog finansowy a nie religijny ,ot tak zapodałem jako ciekawostkę.
Nie widzę nic złego w inwestowaniu w kruszce,tym bardziej,że w długim terminie mogą one ochronić nasze wypracowane dobra materialne.Jednak inwestowanie w nie ,nie powinno być celem samym w sobie i zbytnie liczenie na ogromne zyski może być złudne.Kupując fizyczny metal chciałbym jedynie ochronić swój ciężko wypracowany kapitał,natomiast jak Bóg pozwoli na to by złoto zaświeciło ponownie,na pewno mnie to ucieszy,ale robić(pracować)trzeba dalej swoje i zbytnio się nie podniecać,by się nie zawieść.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
a ja już Ci pisałem, że złoto to nie matal a psychologia. Tą zaś coraz lepiej sterują media i reszta. Wychowuje się już pokolenie kompletnie odwrócone od au. I teraz zadaj sobie pytanie, komu TERAZ (może to się zmienić) zależy na wysokich cenach au. Zachód - wiadomo ekonomia abstrakcyjna, Chiny? Jeśli rzeczywiście skupują, to chcą najtaniej. Reszta się nie liczy (Rosja jest gospodarczo malutka).
Ale to są złe prognozy na najbliższą przyszłość - co będzie potem nie wie nikt (choć wielu wierzy, że wyczyta to z danych i analiz)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
pauline35
barpapa w 100% się z Tobą zgadzam. Ochrona majątku kruszcem tak, swoista inwestycja natomiast to nie będzie. A może zainwestujmy w produkcję grafenu ;];];], swoją drogą szczęśliwy ten, kto rozpocznie opłacalną produkcję grafenu na skalę światwą.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
Przed apokalipsą złoto, ani srebro Cie nie wybawi, bo niby jak. Jak mają zginąć wszyscy to i Ciebie to dosięgnie bez względu na to ile złota będziesz posiadał. Ja jednak daleki jestem od takich apokaliptycznych wizji. Uważam, że aż tak źle to nie będzie. Tak samo jak po śmierci złota ze sobą nie zabierzesz. Lecz zanim umrzemy wszystkich nas (daj Boże) czeka emerytura. Patrząc na to co wyprawiają nasi rządzący na jakieś sensowne pieniądze od naszego Państwa, które pozwoliłyby godnie żyć nie ma co liczyć. Właściwie ja w ogóle nie liczę na to, że coś dostanę. Na emeryturę trzeba odłożyć sobie samym. Ja kupuję kruszce tylko w jednym celu, by odłożyć samemu trochę pieniędzy na własną emeryturę i uchronić te ciężko zarobione pieniądze przed inflacją spowodowaną masowym dodrukiem.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Wszyscy Ci analitycy, do artykułów których podajecie linki są funta kłaków warci, albo naganiacze, albo bez pojęcia. Ilu z nich się myliło w zasadniczych kwestiach ? Chyba wszyscy.
Ci, którzt posiadają fizyczny metal, docenią jego wartość jak tylko rozkręci się kolejna wojenka na bliskim wschodzie albo pękną bańki akcji i obligacji w USA. Wyobraźmy sobie, że bankrutuje jakiś duży bank, np: Deutsche Bank i ludzie tracą depozyty..... a to jest bardzo możliwe, Ci którzy mają fizyczne AU będą spać spokojnie. Zapytajcie Cypryjczyka gdzie trzyma oszczędności.
Możliwe, że cena dyrewatów spadnie poniżej 1000$ za 1 oz, ale to tylko będzie okazja dla tych co myślą do zakupów. Pozatym przy takim rozwadnianiu dolara, jak to wszystko w końcu pęknie, co ma iść do góry jak nie złoto ?
Mam prośbę do wszystkich czytających, obstawiajcie kiedy w USA pęknie obecna bańka spekulacyjna, ciekawy jestem Waszych typów.
Osobiście obstawiam, że nastąpi to w drugiej połowie 2014 a Wy ?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Ja obstawiam okres wakacyjny 2014. Chociaż w mojej sytuacji im później tym lepiej.
Poza tym wybory do parlamentu europejskiego. Z tego co mówią Nigel Farage i jego opozycja mogą mieć większość. Jakie podejście do UE mają to chyba każdy wie. Ciekawe tylko czy zdecydują się na konkretne kroki w obecnej sytuacji. Jeśli tak mogą na nich zwalić rozpad gospodarki światowej.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
A poza tym to nie uważam że zjadłem wszystkie rozumy więc może być całkiem odwrotnie niż mi logika nakazuje sądzić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
dżon
Czy poza teorią o wytrząsaniu ze słabych rąk nie łatwiej przedstawić teorie o tym że powers to be chcą ograć górników w grze dymu i luster a później za 1/3 ceny (po odbiciu również manipulowanym) spłacić górników, 1/3 oddać Rzeszy złoto i jeszcze mieć na bonusy dla kadry.
Wszyscy są skupieni jak zwykle na ręce kuglarza, która nie wykonuje triku tylko ma przyciągnąć wzrok. Taka myśl nasunęła mi się po informacjach że Chiny też są w paru bańkach m.in. nieruchomości i pomimo że wymyślili papier nie są w jakiejś nadzwyczajnej sytuacji - czyli że nie są super przebiegli jak by to wynikało z raportów ich knowań.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
@Luk - A co to jest ten parlament europejski? Jakiś klub dyskusyjny? Komisja Europejska ma wyłączną władzę, bo jest wybieralna przez... banksterów. Ot, taka eurodemokracja
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
reno
Banki to ewidentnie teraz zwalają ceny surowców tak ,żeby spółki mogły notować coraz lepsze wyniki... ubieranie ulicy w akcje jeszcze się nie zakończyło...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Kierunek geostrategiczny:
Giełdy w górę, surowce w dół.
(S&P i reszta raczej w stratosferę w 2014)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gh
boję się, ze ten kruk pukpuk (bez urazy :))może mieć rację. FED, Goldman i reszta mocno stoją i panują nad sytuacją czy tylko udają? Po czym można poznać na ile tylko udają mocnych i sytuacja wymyka im się spod kontroli? Kiedyś dużo mówiło się o ujemnym GOFO ale przeszło bez echa i bez przełomu? Na co patrzeć żeby cos widzieć? Widzisz coś? :)
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
vadeer
czytaj uważnie bo przeinaczyłeś to co napisałem...
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Konto usunięte
Chińcyki trzymają się mocno!?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Moim zdaniem ubieranie ulicy w akcje wcale nie jest taką udaną operacją jak kartel czy inaczej nazywając szulernia by chciała. W USA zaangażowanie inwestorów indywidualnych w giełdy jest najniższe od 15 lat, w Polsce na GPW nie ma żadnej pompy. Widać, że Polacy również trzymają się z daleka. Podczas ostatniej hossy normą było, że zaangażowanie w akcje na GPW dzieliło się: 33% zagranica=spekulanci, 33% fundusze inwestycyjne i duzi polscy inwestorzy, 33% gorący kapitał czylu ulica. Obecnie ulicy jak na lekarstwo a i fundusze kuleją, bo coraz mniej naiwnych. Nauka z 2008 nie poszła w las.
@pukpuk41
Zakłądając, że masz rację i giełdy w 2014 pójdą w kosmos, gdzie jest granica ?
Przecież to musi kiedyś pęknąć, już niektórzy analitycy z mainstremu mówią głośno o pompowaniu bańki. To co się dzieje jest oderwane od jakichkolwiek realiów np: IPO Twittera - czy nie są to Twoim zdaniem objawy hura optymizmu ?
Nie wierzę, żę nikt nie będzie chciał kupować fizycznego AU po 300$ oz. To tak jak podczas dołka na polskiej GPW nie kupowano KGHM po 30 zł czy innych Blue Chipów w śmiesznych cenach. Analitycy i ekonmiści mówili, że to żadne okazje, że nie warto a Ci którzy kupili, wygrali los na loterii.
Poza tym to prawda, że Komisja Europejska rozdaje karty, ale jest jedno ale, którego nie bierzesz pod uwagę. Jeżeli Parlament Europejski nie klepnie tego co ustaliła Komisja, to i tak nic nie przejdzie. A po następnych wyborach tak właśnie może być.
Moim zdaniem podejrzanie jest nagłaśnianie informacji, że Buffet, Soros i Paulson nie inwestuhą w złoto. Takie artykuły nie pojawiają się przypadkowo i ogólnie zawsze zwiastują zmianę trendu.
A Chinole trzymają się mocno, wydymali Amerykanów w Syrii razem z Rosją ( sama Rosja by tego nie zrobiła bez pomocy Chin ), wykupują nieruchomości w USA, poza tym powstaje nowy układ sił czyli BRICS i państwa Azji, któe gospodarczo zaczynają doganiać USA. To, że Chiny siedzą w obligacjach USA o niczym nie przesądza, moim zdaniem mogą zacząć robić z długiem USA to co kartel ze złotem. Wyobraźcie sobie, że Chiny rzucają na rynek wszystkie obligacje USA które mają ? USA tonie, AU idzie do góry, w stratosferę.
Pozdrawiam czytających i zapraszam do wymiany poglądów, tego nigdy za wiele.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
To, co piszesz do dżona to po części odpowiedź na Twoje pytanie do mnie. Bańka giełdowa czeka na szmal "ulicy". Media będą teraz otwierać szampana (dane z gospodarki) i trąbić o zwyżkach akcji. Dodaj do tego pojemne na max nowe wory (np fundusze sztuki)
To, co obserwujemy to strategiczna gra przeciw surowcom (Zachód chce je po niskiej cenie w zamian za wirtual z opcją "demokratyzacji" w razie czego) Rosja i kraje arabskie dostają już w plecy a Chiny siedzą okrakiem na barykadzie i chyba nie wiedzą, w którą stronę (pewnik to Afryka a może też dostaną od Zachodu Syberię, jak przyjdzie czas na Iran i Rosję). Jeśli demoralizacja Chińczyków będzie tak rozpędzona, jak teraz to walnie się ten kraj z wielkim hukiem. Bankructwo USA to fakt - ale oni tak bankrutować mogą ze 100 lat Inżynieria finansowa, prawa intelektualne i armia wystarczą, by zgnoić kogo zechcą a że są w sojuszu z szulernią, to tym bardziej mają z górki.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
1. Chiny kupują złoto na potęgę - po co? Moim zdaniem powodów jest kilka. Szczególnie gdy USA brnie w długi bez opamiętania.
2. Z jednej strony mamy prawie 4 biliony $ nadwyżki w sakwie i magazyny pełne złota, z drugiej dług ponad 17 bilionów $, a zegar nadal cyka. Co to oznacza dla aktualnej i przyszłej polityki monetarnej obu krajów?
3. Chiny potęgują swoją światową ekspansje (w szczególności w Afryce, ale nie tylko), a USA zdaje się tracić swoją dotychczasową pozycje (np. sprawa Syrii, odchodzenie od rozliczeń w $) - jakie będą skutki i jak szybko one nastąpią?
4. Trader wspomina, że Chiny w kwietniu miałyby uaktualnić swoje dane o posiadanym złocie. Jak uważacie, jakie ilości powinni posiadać żeby móc poczynić konkretniejsze kroki chcąc zacząć detronizować dolara za pomocą kruszcu? Myślę, że Chiny posiadają dokładne dane dotyczące ilości fizycznego metalu znajdującego się w posiadaniu USA i od różnicy pomiędzy złotem swoim, a złotem amerykanów będą uzależniać podjęcie takich działań. Jeśli miałoby to być 5 tys ton o których wspomina Trader to powiedzmy sobie że nie jest oszałamiająca ilość, a oznaczałoby to że magazyny w Stanach są raczej puste.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Co do tego, że jesteśmy świadkami gry przeciwko surowcą oczywiście się zgodzę ( mnie osobiście to to tylko zachęca do zakupów AU ), ale nie sądzę, żeby ulica weszła w akcje i pochodne - Ci co mają kasę, będą raczej inwestować w nieruchomości i inne aktywa materialne np: dzieła sztuki a reszta spłacać kredyty. Chociaż wielu głupich może się dać nabrać, ale to nie bęzie ta skala jakiej kartel oczekuje. Za duża jest świadomość społeczeńśtwa, za dużo niezależnych blogów, za bardzo to wszystko jest oderwane od fundamentów.
Być może kartel ma taki plan jak napisałeś, ale do zrealizowania go musieliby mieć naprawdę wiele szczęścia. Może 10 lat temu byłoby to możliwe, ale teraz za dużo rzeczy może stanąć na przeszkodzie.
Tak jak wcześnie pisałem hipotetycznie wybuch konfliktu w Syrii czy innego, bankructwo jakiegoś dużego banku i zajęcie depozytów - to jest bardzo prawdopodobne i pociągneło by za sobą lawinę ( mam na myśli bank działający w Europie i USA dla przykładu) czy nawet taka Arabia Saudyjska, która już odwraca się w kireunku Rosji. Jeżeli zaczną sprzedawać ropę w rublach lub yuanach ? A do tego Chiny rzucą na rynek obligacje USA - to będzie koniec. Dodaj do tego jeszcze inflację.
Dane makro z USA są faktycznie niezłe, ale czy prwdziwe ? W Usa mamy gospodarkę konsumencką, konsumenci odpowiadają za 70 % PKB, na razie na drukowanych dolarach korzystają tylko korporacje a nie obywatele. Przecież te dane makro to chwilowy wybryk, nie do utrzymania na dłuższą metę, służący jedynie do pompowania bańki.
Osobiście uważam odwrotnie, że to kraje BRICS + bogate kraje Azji Wschodniej szczególnie Chiny i Rosja przygotowują się do przejęcia pałeczki i grają przeciwko kartelowi. Powsatją centra handlu fizycznym złotem w Moskwie, Singapurze - pisał o tym Trader21, przecież cena papierowego złota rozjedzie się w końcu z ceną fizycznego kruszcu. Co z tego, że na Comexie kontrakt na oz będzie kosztował 550 $, jak nikt po takiej cenie nie sprzeda fizycznego metalu.
Przykład BTC - osobiście nie wierzę, że BTC wynalazł jakiś domorosły informatyk, ktoś już pisał w komentarzach, że to robota kartelu i ja się z tym zgodzę. Takie tematy jak BTC, Facebook - za tym zawsze stoją jakieś służby specjalne czy ludzie szulerni ( może to jedni i Ci sami ). Jeżeli szulernia chciała trochę zaszkodzić Chińczykom pompójąć BTC i robiąc go popularnym, zobacz jak Chiny szybko odpowiedziały....nie wyglądało mi to na zagranie państwa siedzącego na barykadzie i nie wiedzącego co robić.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
http://zlotoisrebro.blox.pl/2012/04/Dowody-na-manipulacje-cenami-zlota-i-srebra.html
Ciąg dalszy:
http://zlotoisrebro.blox.pl/2012/05/Manipulacje-doprowadza-do-wzrostu-cen-zlota-i.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gh
http://dwagrosze.com/2013/12/zoto-historia-lubi-si-powtarza.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Dlaczego łatwo im pójdzie? Bo międzynarodówka banków centralnych będzie "wydzierżawiać" złoto aby nie dopuszczać do wzrostów albo nawet jeszcze bardziej uwalać cenę aby utwierdzić Kowalskich, Smithów itd w przekonaniu że to relikt barbarzyński. Chińczycy tym szybciej będą wysysać z naszego systemu kruszec. Wkrótce będzie pozamiatane. Jak ktoś może to powinien choć część oszczędności przeznaczyć na kruszec. A im bardziej będzie lecieć w dół tym konsekwentniej dokupować. No chyba że chcemy potwierdzić powiedzenie że: "doświadczenie (wcześniejszych pokoleń w tym przypadku) uczy że doświadczenie niczego nie uczy".
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gh
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
JedenZłotyKrugerrand
Nie wiem, który czynnik przeważy o zmianie trendu na AU: czy pęknięcie bańku w USA, czy jakieś spektakuralne bankructwo banku i niewypłacalność a może bankructwo USA, czy jak Chiny zdetronizują $ i powiązą yuana z AU czy może jakaś wojenka, która będzie się rozkręcać na globalny konflikt a może coś innego a może wszystkie razem. Wiem jedno, obecne spadki AU nie mają żadnego racionalnego wytłumaczenia, jedyne logiczne to spisek kartelu i zaniżanie prawdziwej wartości.
Pozdrawiam wszystkich zwolenników kruszczu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
a za kruka się nie obrażam - faktycznie taki mam ogląd ostatnio. Właściwie to powinieniem się cieszyć: Żachód jest jeszcze za bogaty, by przegrywać - jeszcze porządzi
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
"jeszcze porządzi" - wystarczy zamienić na "jeszcze pogramy" i już mamy sentencję godną dyrygenta z Titanica.
Co do bogactwa to faktem jest że złota się nie je ale o bogactwie decyduje posiadanie rynku. Jeśli się go oddaje to klapa murowana. Ponoć ponad 40 mln ludzi dostaje w USA bony pomocowe. To pokazuje faktyczny stan gospodarki. Wzrosty na giełdach dorobią wąskie grono wtajemniczonych w to kiedy wyjść z szulerni i zabezpieczyć się w realne dobro. Pieniędzmi już nie raz palono w piecu.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Gdy Banki Centralne przeprowadzą poważniejsze ataki na kruszec wschód skupi co się da zmniejszając wpływ ataku na cenę fizycznego złota. Wg Maloney’go wpływ papierowego złota na rynek to 1/50 do fizycznego. Sam papier nie zagrozi konkretnie cenie fizycznego złota dlatego złoto moim zdaniem nie spadnie do 400$. Cieszyłbym się gdyby tak było. Kupiłem kruszec na ostatnim dołku ale z chęcią dokupiłbym go jeszcze za bezcen :)
Historia lubi się powtarzać i im dłużej żyje tym bardziej w to wierze. Różnica może być tylko w skali.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Luk
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
m_a_rek
10Y USA nieśmiało rośnie.
Coś tam pod powierzchnią sie kotłuje.
Pozdrówka
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Thomas
http://na-plus.blogspot.com/2013/12/zote-spadki.html
http://na-plus.blogspot.com/2013/12/srebro-takze-szuka-swego-dna.html
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
gh
"Bo skoro kartelowi udało się zbić cenę do obecnych poziomów, to pewnie dadzą radę zbić jeszcze niżej licząc na to, że a nóż posiadacze fizycznych PM wpadną wtedy w panikę."
też myślę, że obecne ceny to jeszcze nie dno, ale nie sądzę, żeby kartelowi zależało na wytrąceniu nam kilku uncji złota z rąk. ich nie obchodzi kto ile ma złota ale to aby cena złota była niska, a dolara przyzwoita.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
poxy6
przyzwoita "wratość" a nie cena. Tak mi się bynajmniej wydaje. Spójrz tylko na wykresy $/euro, czy $/pln. $ traci na wartości z dnia na dzień, jeszcze niedawno dostawałem za niego 3.2 - 3,3 pln dziś nie dostałbym nawet 3. Dlatego wycofałem się z wycen w $ i z fakturowania w nim. Dolar idzie na dno i mówię to już z autopsji.
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Anonymous
Czy to nie ten gostek, który z analizy technicznej wywodził w 2011 że 2tyś już za moment a potem to dopiero!?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jakub O
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
Jot
i dochodzi jeszcze czynnik dodruku - należy to uwzględnić czy nie? Trzymają tą gotowiznę w banku czy może jednak nie?
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00
memphisto
Ostatnio modyfikowany: -0001-11-30 00:00