„Po co uczyć się historii? Przecież to już się zdarzyło, a my żyjemy tu i teraz.” – to jedno z ulubionych stwierdzeń milionów ignorantów. Takim osobom nie przeszkadza np. mówienie o „nazistach”, zamiast o „Niemcach”. Przy takiej narracji nie mogą zauważyć, że ten sam kraj, który zdestabilizował Europę w 1939 roku, robi to ponownie niespełna 80 lat później. Dzięki temu mogą spać spokojnie, a przecież na tym zależy im najbardziej. Nie mieć zmartwień, nie myśleć.
„Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie” – George Santayana.
Dokładnie te same reguły obowiązują w świecie finansów. Pora zatem na odrobienie kolejnej lekcji. Tym razem w roli nauczyciela wystąpi Albert Edwards, główny strateg Societe Generale, który po wybuchu ostatniego kryzysu finansowego podzielił się spostrzeżeniami na temat działań banków centralnych. Edwards postawił wówczas tezę, że doprowadzenie do bańki w nieruchomościach było planowane zarówno przez FED, jak i Bank Anglii. Głównym celem zaś było przeniesienie majątku od klasy średniej do małej grupy najbogatszych osób. Warto zaznaczyć, że powyższe słowa padły ze strony najważniejszego stratega wielkiego banku, a nie kolejnej osoby kojarzonej wyłącznie z teoriami spiskowymi.
Banki centralne, czyli źródło problemów
Niezwykle istotny jest fakt, że Edwards nie zaczął „mądrzyć się” po wybuchu kryzysu, ale zwracał uwagę na nadchodzące problemy już w 2005 roku. Zganił wówczas Alana Greenspana, twierdząc, że ten najpierw napędził aktywność gospodarczą w USA w oparciu o „bańkę internetową”, a następnie przyczynił się do napompowania bańki w nieruchomościach. W tym samym czasie Edwards przyrównał amerykańską gospodarkę do schematu Ponziego, który w końcu musi się zawalić.
Warto podkreślić, że dziś podobnych porównań również nie brakuje. Ostatecznie cała układanka (od rynków finansowych zaczynając) zawali się, gdy tylko banki centralne odetną dopływ środków.
To właśnie banki centralne, zdaniem Edwardsa, są głównym źródłem problemów. Pierwszym potwierdzeniem była sytuacja w Japonii w latach 90-tych. Kolejnym bańka spekulacyjna z 2000 roku, kiedy realne stopy procentowe były negatywne. Następnie banki centralne znacząco przyczyniły się do kryzysu z 2008 roku.
Część akademików do dziś uważa, że banki centralne nie miały większego wpływu na pojawienie się bańki w nieruchomościach, gdyż globalna gospodarka miała na początku XXI w. do czynienia z nadmiarem oszczędności. Takie stanowisko nie ma jednak nic wspólnego z rzeczywistością. Edwards udowodnił to powołując się na opracowanie Johna Taylora. Wynika z niego, że poziom oszczędności w stosunku do światowego PKB (niebieska linia na wykresie) był w latach 2001-2004 na bardzo niskim poziomie.
Zatem to nie oszczędności obywateli, lecz łatwo dostępny kredyt najbardziej przyczynił się do późniejszej bańki w nieruchomościach.
Wspomniany John Taylor stworzył również tzw. „Regułę Taylora”. Zgodnie z nią największy wpływ na zmiany stóp procentowych powinny mieć dane dotyczące PKB oraz inflacji, a nie subiektywne odczucia członków Rezerwy Federalnej oraz innych najważniejszych banków centralnych.
Edwards zauważył, że gdyby FED zastosował się do „Reguły Taylora”, stopy procentowe zostałyby podniesione już na przełomie lat 2001-2002 (granatowa linia na lewym wykresie). Zamiast tego Rezerwa Federalna „luzowała” politykę pieniężną, obniżając jeszcze bardziej koszty kredytu aż do 2004 roku (niebieska linia na lewym wykresie).
Dla jasności: wykres po prawej pokazuje zmiany cen nieruchomości w USA w latach 2000-2006 (linia czerwona), a także jak mogłyby one wyglądać, gdyby zastosowano „Regułę Taylora” (linia fioletowa).
Ostatecznie FED poszedł własną drogą, podobnie zrobiono w Europie. Łatwo dostępny kredyt sprawił, że dług gospodarstw domowych rósł nieporównywalnie szybciej niż dochody obywateli. Poniższy wykres pokazuje jak wyglądał stosunek zadłużenia gospodarstw do dochodów w roku 1997 (słupki szare), a jak 10 lat później u progu kryzysu (słupki czerwone).
Źródło: FED San Francisco
Jak widać, w 14 z 16 krajów zadłużenie znacząco wzrósł, natomiast w pozostałych 2 przypadkach poziom długu lekko się obniżył.
Oczywiście kryzys, który w końcu nadszedł silnie przyczynił się do utraty majątku klasy średniej, znacząco spadł m.in. odsetek Amerykanów posiadających nieruchomość.
Edwards zwrócił jednak uwagę na to, co działo się przed kryzysem, wskazując banki centralne jako głównych winowajców. Dlaczego? Otóż zdaniem Edwardsa utrzymywanie niskich stóp procentowych sprawiło, że zwykli obywatele mieli złudzenie bogactwa. Wszyscy dostrzegali zwiększone zdolności nabywcze (pod dom, którego cena rosła zaciągano drugą, a następnie trzecią hipotekę), natomiast mało kto zastanawiał się czy jego realny dochód wzrasta.
Z jednej strony niskie stopy procentowe napędzały gospodarkę (same wydatki bogatych to za mało), z drugiej zaś unikano sytuacji w której zwykli obywatele mogliby zdać sobie sprawę, że nie uczestniczą w podziale bogactwa.
Banki centralne z FEDem na czele powinny były wykazać wówczas więcej zdrowego rozsądku niż przeciętni obywatele, a jednak wybrały złą drogę. To wszystko sprawia, że ze zdumieniem obserwujemy obecną sytuację, kiedy tak wiele osób z szacunkiem odnosi się do bankierów centralnych i traktuje ich jak swoich obrońców. A przecież Ci sami lub powiązani z nimi ludzie pomogli wykreować gigantyczną bańkę, która uderzyła w miliony ludzi, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Po kryzysie z 2008 roku gniew społeczeństwa został skierowany w stronę banków komercyjnych, by odciągnąć uwagę od prawdziwych winowajców, czyli Rezerwy Federalnej.
Wnioski
Edwards porównywał gospodarkę USA do schematu Ponziego już w 2005 roku. Obecnie takie porównanie byłoby jeszcze bardziej na miejscu. Ponownie mamy do czynienia z tworzeniem iluzji, że jest dobrze, w co wierzą miliony obywateli. To właśnie ta część społeczeństwa, która nie wyciąga wniosków na podstawie historii. Takie osoby wolą nie widzieć, że z każdą dekadą coraz mniej owoców pracy zostaje w ich rękach, a coraz więcej trafia do garstki uprzywilejowanych.
Oczywiście kwestie dotyczące ostatniego kryzysu mocno związane są z USA, jednak to co dzieje się w Stanach Zjednoczonych ma przełożenie na resztę świata. Widać to chociażby na rynkach finansowych. Wystarczy przypomnieć, że rynki rozwijające się nigdy nie notują zysków, kiedy giełda w USA jest na minusie.
Skoro już wspomnieliśmy o rynkach finansowych to warto dodać, że decyzje BC obecnie uderzają w indywidualnych inwestorów (znowu mówimy w dużej mierze o klasie średniej). Otóż skup aktywów prowadzony przez BC obniżył zmienność na rynkach. W efekcie, jak wyliczył Rick Rieder z BlackRock’s, zwykły inwestor chcąc osiągnąć zwrot podobny do tego z 1995 roku, musi podejmować 4 razy większe ryzyko!
Jednocześnie mali inwestorzy muszą rywalizować z bankami inwestycyjnymi, które najpierw zostały wyratowane z pieniędzy podatników, a teraz, dysponując wyjątkowo rozległym dostępem do informacji, łatwo zgarniają zyski.
Na koniec jeszcze jedno. Spostrzeżenia Edwardsa przypominają nam jak potężną bronią jest możliwość narzucania stóp procentowych. Mając taką władzę można bez problemu kreować bańki, a następnie doprowadzać do ich pęknięcia. Kto w takich momentach ma dostęp do informacji, ten zyskuje. Uprzywilejowane grupy potrafią wykorzystywać kryzysy. To ważne szczególnie dziś, kiedy mamy bańkę w akcjach, obligacjach oraz nieruchomościach, a wszyscy zastanawiają się tylko nad jednym: kiedy to wszystko się zawali?
Zespół Independent Trader
marek.d
Nasfer
W sumie racja, już dośc utuczeni do uboju. Nie można być pazernym, bo owca zdechnie ze starości razem z wełną na sobie ;)
PS. Funt ładnie odbił od końca sierpnia z 4,55 na 4,72 dziś.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-12 18:31
domel
gruby
"Wspomniany John Taylor stworzył również tzw. „Regułę Taylora”. Zgodnie z nią największy wpływ na zmiany stóp procentowych powinny mieć dane dotyczące PKB oraz inflacji, a nie subiektywne odczucia członków Rezerwy Federalnej oraz innych najważniejszych banków centralnych."
Następny mądry inaczej.
Kolejny który do tej pory nie zjarzył, że o cenie wypożyczenia przedmiotu decyduje stosunek popytu na niego oraz ilości dostępnych do wypożyczenia przedmiotów na rynku. Nie inaczej jest z dostępnością pieniądza: jego oferenci dyskutują z chętnymi warunki pożyczki - tutaj banki centralne nie mają nic do gadania.
Ale moment, moment ... do tego to musielibyśmy najpierw wrócić do używania pieniądza w obiegu gospodarczym, zlikwidować banki centralne oraz rezerwę cząstkową w bankach komercyjnych no i zmienić prawną definicję właściciela środków zgromadzonych na rachunku bankowym. Ciekawe, co na taką reformę powiedziałby Związek Banków Polskich wraz z NBP, BIS, MFW i Bankiem Światowym, że o FED, EBC i komisji trójstronnej nie wspomnę ...
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-12 20:18
3r3
Właściwie to po co pracować?
Też brać nożyce i strzyc.
krisdream
Freeman
Freeman
lub dawac "rozrywke". W kazdym razem maja wypelniac nasze umysly tak, bysmy byli sterowalni. Nic nowego, wiem. Na przykladzie wiatru i NoKo chcialem tylko o tym wspomniec.
O dlugu napisalem wyzej. W zwiazku z tym pytanie: od jakiego poziomu stopy procentowej , swiatowy dlug lub poszczegolnych najwiekszych graczy, przestaje byc sterowny?
Czesto spotykam ludzi, ktorzy wierza w powrot wysokich lub "normalnych" stop procentowych. Normalne to 4%-5%. Swiatowy dlug to ile ,200 bln?
4% z tego to 8 bln $. Czy swiat ma rocznie 8 bln wolnych srodkow na trwale "inwestowanie"?
Tak, BC maja. Moga drukowac i kupowac obligi. Ale w sferze prywatnych inwestorow, czy sa tam sumy w tym rzedzie wielkosci? Mysle, ze to sa wazne pytania.
Zastanawialem sie tez nad pytaniem, czy ktos w tym swiecie jest zainteresowany zmiana obecnego systemu monetarnego i wychodzi mi na to , ze absolutnie nikt. Nikt z powaznych graczy z grupy tych co duzo moga.
Jest tu pewien paradoks, gdyz stopien zadluezenia w swiecie i kwestia stop procentowych, moga sprawiac wrazenie ze przekroczona zostala masa krytyczna. Ja podkreslono w artykole:
Ostatecznie cała układanka (od rynków finansowych zaczynając) zawali się, gdy tylko banki centralne odetną dopływ środków.
To jest fakt.
Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie: w zwiazku z powyzszym ( czy sie zawali ). Czy model gieldowy minionych kilkuset lat, czyli od euforii do deprasji , i na odwrot, tezsie da utrzymac.
Wracam do modelu monetarnego, skoro nikt nie jest zainteresowany jego zmiana to model gieldowy tez powinien sie w przyszlosci nadal powtarzac...?
Aktualnie gieldy jada na sterydach. Pytanie , jak gleboko upadna gdy sie odetnie ich doplych i znow: czy system pozostanie sterowalny?
Bo przeciez w historii nigdy nie bylo takiej ingerencji BC i takiego pompowania. Nigdy!
Jesli moze sie zawalic, a tego nie chca, to co? Pompowac dalej albo manipulacja psychologiczna , patrz Fed i komentarza, gry wstepne , zapowiedzi , wazenie slow, obiecanki , podwyzek stop ktore to wlasciwie juz teraz nie ida z wczesniejszym planie .
Tyle pytan o tej porze. jak z tym spac?
odrion
A propos długu USA:
https://www.cnsnews.com/news/article/terence-p-jeffrey/debt-tops-20-trillion-first-time-jumps-317645000000-1-day
A do grudnia Tump dokona rewaluacji złota w forcie Knox (i tak nie wie ile tego tam jest) - wyceni to o kilkaset % więcej i tym sposobem załatwi problem limitu długu.
PawełSz
smieciu
Takich np. że ludzie, którzy za tym stoją to niezłe skur...y z jednej strony a z drugiej to niesamowite jak potrafią udawać dobrotliwych wujków co tylko każe się zastanowić nad ich prawdziwą naturą.
W artykule wspomniane jest że ludzie nie pamiętają historii. To prawda. A przecież jest ona wypełniona bezwzględnymi działaniami banków, ludźmi, którzy za tym stoją. Ileż narodów zostało wpędzonych w nędzę. Ilu ludzi stało się „uboczną” ofiarą ich działań gdzieś tam dogorywając niezauważeni przez wielkie media.
Można przytoczyć niezliczone przykłady ale najlepiej po prostu sięgnąć do naszego podwórka. Jak z premedytacją dogadując się z czerwonym polskim reżimem wprowadzono plan Sachsa-Sorosa-Balcerowicza. Czy ci ludzie mieli jakieś skrupuły? Przecież oni jawnie przyznają że zdawali sobie sprawę że będzie to „terapia” szokowa. Inaczej mówiąc rozpier...nie tego co stworzył PRL i zbudowanie swojego świata na jego gruzach. Przy czym jedyną rzeczą jaką oszczędzono a nawet wsparto to towarzysze partyjni, którzy mają uśmiechy na ustach niczym bankowcy, a których władza oparta była na szeregu zbrodni, mordów dokonanych na Polakach, którzy mieli inny pogląd na to czym ma być nasz kraj.
Bardzo łatwo o tym się zapomina. Ot jakieś tam kacyki komunistyczne dogadały się z zachodnimi bankierami. Ale przecież te kacyki to była ogromna służba bezpieczeństwa, która do dzisiaj jeszcze morduje niewygodnych ludzi. Różnych. I takich co chcieli ujawnić przekręty gospodarcze ale też takich co za daleko chcieli zajść w polityce.
Cóż tu można powiedzieć o bankierach? Chyba tylko tyle że są jeszcze bardziej bezwzględni i zbrodniczy. Bo przecież tak naprawdę to oni pociągają za sznurki. To oni rozdają pieniądze, krew życia dzisiejszego człowieka. To oni decydują o tym czym ma być nasz świat. Tylko że oni nie mają jawnie eksponowanej krwi na swoich rękach. Są raczej zawsze świetnie ubrani a ich przemowy pełne troski o nasze życie.
Jak łatwo się temu ulega. Ot taki spoko koleś Ben Bernake przejęty ciężarem jaki dźwiga FED. Albo sympatyczna pani, prawie nasza rodaczka, Janet Yellen. Któż zobaczy w nich potworów? No nikt! Przeciwnie. Lud, niby taki myślący, tutaj zaglądający będzie myślał że oni tak naprawdę uginają się pod tym ciężarem i przemyśliwują jak by tu ratować świat... Giełdy, gospodarkę.
Ale do diabła na jakiej podstawie tak myślicie?
Na tej że gdy np. taki Kennedy chciał zbudować system pieniężny po swojemu to go odstrzelono? Nie mówiąc o innych pragnących złotego dinara itp.
Charakterystyczne jest to podwójne myślenie: Ot wiadomo bankowcy zabijają od czasu do czasu ale ogólnie to chcą dobrze...
Cóż może jednak najwyższa pora pozbyć się klapek i przestać zwracać uwagę na często dość sympatyczne twarze frontmenów. Może czas pomyśleć o tych co naprawdę pociągają za sznurki i kilkoma kliknięciami w klawiaturę decydują w jakim regionie świata ludzie zaczną masowo umierać.
Może czas wziąć ich na serio. Wziąć na serio że oni mają was dupie. Albo co gorsza nie mają. Że ich radocha, ich przyjemność to doprowadzanie ludzi pod ścianę i wyciskanie do ostatniej kropli krwi i obserwowanie ile ludzi przeżyje te terapie. I co z nich wyrośnie.
Może inni bezwzględni skurwiele, dla których naturalny świat to zezwierzęcony świat naturalnej władzy pieniądza, nowego Boga, wobec którego wszystko znajduje swoje usprawiedliwienie. A cała reszta jest śmieszna i żenująca. Liczy się tylko trzepanie kasy i to poczucie wyższości nad pokojówką wycierającą kurze.
Skoro pokojówka jest żałosna to o ile bardziej żałosny jest wobec bankowej elity ten cały drobny motłoch ciułaczy, którym wydaje się że inwestując w jakieś ETFy zdobędą bogactwo? Co właściwie ma powstrzymywać przed wykoszeniem wszystkich tych „inwestorów” z kasy? Czym różni się taki inwestor od bankowca? Przecież on często gra przeciw innemu „inwestorowi”. Zysk jednego to strata drugiego. A skoro tak to jeśli bankier stworzy instrumenty, dzięki którym będzie kosić wszystkich to co w tym dziwnego?
To jest właśnie zabawne. Że podczas gdy samemu nie jest się świętym to oczekuje się świętości od innych, o których w dodatku się wie że w celu utrzymania władzy nie zawahali się przed niczym. I też niczym są dla nich miliony istnień ludzkich. A skoro miliony to czemu nie miliardy?
I to byłoby narazie na tyle.
Można wierzyć że Banki Centralne, giełda i ETFy przyniosą pieniądze. Choć logika wskazywałaby raczej na jakiś rodzaj zboczonej (a może całkiem naturalnej?) radochy ich twórcom.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 00:39
3r3
System monetarny jak każda fantazja, działa tak długo jak z rzeczywistości jest co brać. Jak rzeczywistość przestaje produkować towary to sens traci system monetarny, ponieważ staje się systemem władzy nad zbiorem pustym.
Używa się tylko tak długo jak działa.
Obecnie już podniesienie stóp nic nie da, ludzi którzy oduczyli się pracować i rozmnażać nie zmienisz decyzją administracyjną.
Jest jeszcze rzesza młodych co łapią się na krawaty i zegarki, że jest kasa do wyjęcia z rynku finansowego - ale do wyjęcia nie przez nich, a z nich. przychodzą tu i zadają dziwne pytania, zamiast zająć się pracą przy swoich poziomach zasobów. Liczą na to że bez pracy się wzbogacą, z tym że już nie ma kogo strzyc, a oni tu z wełną przychodzą.
Bankami centralnymi się nie przejmuj, istnieją ledwo 300 lat, obecny model giełdy też.
@smieciu
"To oni decydują o tym czym ma być nasz świat. Tylko że oni nie mają jawnie eksponowanej krwi na swoich rękach. Są raczej zawsze świetnie ubrani a ich przemowy pełne troski o nasze życie. "
Niech sobie decydują, oby przytomnie i z rezultatami jakie nas kontentują.
Problem jest taki, że oni się zdegenerowali i w zbyt skomplikowanym świecie nie mogąc samodzielnie przeprowadzić korelacji zdarzeń zdają się na zabobony.
Popatrz na zaklęcia:
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/1069930,podatek-dochodowy-praca-za-granica.html
Rozumiesz coś z tego bełkotu? Że rząd Ghany będzie chciał opodatkować mieszkańców Singapuru - bo tak? I oni niby dadzą się opodatkować skutecznie?
@fortunately
Kryzys należy przetrwać w takim stanie, aby po nim mieć siłę stanąć na nogach - najlepiej na własnych.
NLC
@smieciu
cyt. "Cóż tu można powiedzieć o bankierach? Chyba tylko tyle że są jeszcze bardziej bezwzględni i zbrodniczy. Bo przecież tak naprawdę to oni pociągają za sznurki. To oni rozdają pieniądze, krew życia dzisiejszego człowieka. To oni decydują o tym czym ma być nasz świat. Tylko że oni nie mają jawnie eksponowanej krwi na swoich rękach. Są raczej zawsze świetnie ubrani a ich przemowy pełne troski o nasze życie."
Nie demonizujmy, wystarczy wybrać się na wieś aby zobaczyć że tam ich sznurki nie sięgają. Tam każdy pociąga za swoje sznurki, tam o nich i ich zbrodniczości czy bezwzględności nikt nie słyszał i być może nawet nie wie o istnieniu.
Spójrz za okno, wszystko jakoś się kręci, być może jeszcze, ale co widzisz ? Nie jest ładniejszy świat niż był lat 30 temu ?, kolorowe fasady, architektoniczne perełki, śliczne samochody, ładni młodzi zdrowi ludzie. Skoro jest tak źle to dlaczego na ulicach wygląda nie źle a coraz lepiej ?
Czy tylko w FEDzie są kanalie ? każda grupa zawodowa czy społeczna ma swoich bohaterów jak i szubrawców.
P.S. szkoda że niektóre komentarze usuwane są z komentarzem a niektóre bez komentarza. Widać że i tu są równi i równiejsi.
Flex
Wsi spokojna, wsi wesoła... Może kiedyś tak było.
Sznurki sięgają wszędzie gdzie sięga kredyt. A polska wieś ma kredytów po uszy i modli się, żeby banki nie pozrywały umów kredytowych bo będą musieli się wyprzedawać za grosze. Albo przyjdą komornicy. To już nie czasy wczesnego Leppera gdy rolnicy potrafili przegnać komorników ze wsi kijami.
@3r3
"http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/1069930,podatek-dochodowy-praca-za-granica.html
Rozumiesz coś z tego bełkotu? Że rząd Ghany będzie chciał opodatkować mieszkańców Singapuru - bo tak? I oni niby dadzą się opodatkować skutecznie?"
Tu bardzo trafny, moim zdaniem, komentarz pod artykułem:
"To nie jest dobry pomysł. Oznacza bowiem ostateczne rozstanie tych osób z krajem. Zbędą mieszkania, przerejestrują samochody, zamkną konta, zmienią rezydencję i NIE BĘDĄ w PL inwestować. Nie powstaną małe biznesy, miejsca pracy dla rodzin. Nie będzie przelewów, związków z krajem, przyjazdów. Nawet urlop - na Majorce, nie na Mazurach. To bardzo krótkowzroczny pomysł. Trzeba ocenić: ile zyskamy a ile stracimy"
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 10:15
DrLich
"http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/1069930,podatek-dochodowy-praca-za-granica.html
Rozumiesz coś z tego bełkotu? Że rząd Ghany będzie chciał opodatkować mieszkańców Singapuru - bo tak? I oni niby dadzą się opodatkować skutecznie?"
Nie do końca. Temat odnosi się do rezydentury podatkowej. Jeśli mieszkaniec Singapuru pozostaje rezydentem podatkowym Ghany (np. ma tam ośrodek życiowy i mieszka więcej jak 6 miesięcy), ale pracuje w Singapurze... to już jego "wybór".
sage_slav
"Zdradź mi skąd bierzesz te brednie? Serio pytam, bo na 100% sam tego nie wymysliłeś, musiałeś gdzieś o tym przeczytać, bo tę narrację już gdzieś kiedyś widziałem."
Nie doceniasz przeciwnika, dzielę się z Toba moimi osobistymi przemyśleniami. Copyrights reserved ®
"Wytłumacz mi po kiego grzyba budować u nas stacje osuszania gazu na rurociągach tranzytowych? Po co? Gaz przesyłany gazociągiem musi spełniać parametry normowe, inaczej nie jest wpuszczany do sieci, a do parametrów normowych doprowadzany jest albo w miejscu produkcji, albo w magazynach gazu. W tych miejscach instalacje do osuszania są obecne jako część normalnego ciągu technologicznego. Bo tylko tam gaz może zostać zawilgocony i tylko awaria "osuszalni" w tych miejscach może być źródłem zawilgocenia gazu. "
To by tłumaczyło czemu NordStream ma 2 osuszarnie tuż przy terminalu odbierającym gaz od Ruskich :)
"Nikt nie jest durniem, aby budować i utrzymywać niepotrzebną instalację technologiczną na rurociągu tranzytowym tylko dlatego..."
Durne Niemcy!
..."że raz na 30-50 lat zdarzy się awaria "osuszalni" w punkcie źródłowym."
Dziwna sprawa ostatnimi czasu PGNIG poinformowało o wstrzymaniu odbioru gazu z Rosji s powodu jego złych parametrów (zawilgocenia) i niemożliwosci jego osuszenia w Polsce. No ale to raz na 30-50 lat to teraz będizemy przez 30-50 bezpieczni co? Potem sie wybuduje tą osuszarnie. Niech sie martwią dalsze pokolenia!
"Jedyną instalacją osuszania wybudowaną w Polsce na potrzeby osuszania gazu importowanego wybudowano na rurze z... "
No to zdecyduj się w końcu czy trzeba budować te osuszarnie czy nie? W poprzednim zdaniu mówiłeś, że zdarza się awaria raz na 30-50 lat a jak gaz z Ukrainy jest z Rosji to po kiego grzyba nam tam osuszarnia? Przeciez wyżej argumentowałeś, że jest niepotzrebna.
"Ukrainy :) Ich instalacje nie zapewniają odpowiednich parametrów gazu w sezonie zimowych i pomimo lat proszenia ich o dotrzymywanie warunków kontraktowych Polska musiała w końcu sama wybudować "osuszalnię" w Maćkowicach."
Ja widze, że coś Ty Ukrainy nie bardzo lubisz - ale zdrazde Ci coś - też jej nie lubie. Ale obecnie giną walcząc z naszym wrogiem a zgodnie ze starym porzekadłem - wróg mojego wroga moim przyjacielem.
"No, tylko że dywersyfikacja w wydaniu polskim polega na kupowaniu najdroższego gazu z najodleglejszych zakątków świata od wrogów cywilizacji chrześcijańskich albo od wątpliwej jakości sojusznika :) "
Jakby wybudowali rurociągi opisane w artykule do którego pijemy, na pewno mielibyśmy większe możliwości dywersyfikajcyjne. Możliwe, że i gaz byłby z nich tańszy. Na razie musimy korzystać z tego co mamy. A to nie jest naturalne, że dywersyfikacja to czerpanie dobra z paru źródeł? i nie jest to naturalne, że któreś źródło będzie najtańsze a któreś najdroższe?
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 10:41
Programista
Nadciąga Jose: https://youtu.be/6sngKWNDIdg?t=105
Model VentuSky:https://www.ventusky.com/
Wystarczy jeden metr wody więcej w oceanie aby Manhattan znalazł się pod wodą.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 10:52
Nasfer
I znów zadecyduje siła.
"Słabość nigdy na nic się nie zda. Rządzić można tylko siłą i przez siłę." Napoleon
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 11:02
NLC
są takie wsie gdzie jedyny kredyt jaki się ma to "kredyt na zeszyt" u Pani, w dawnym geesie wielobranżowym
Eltor
"Nie demonizujmy, wystarczy wybrać się na wieś aby zobaczyć że tam ich sznurki nie sięgają. Tam każdy pociąga za swoje sznurki, tam o nich i ich zbrodniczości czy bezwzględności nikt nie słyszał i być może nawet nie wie o istnieniu. "
To bez znaczenia, czy tam słyszeli o bankierach. Bankierzy na pewno słyszeli o tych, co coś jeszcze mają. A jak historia pokazuje, sznurki tam sięgają. Potrafią przybierać postać ręki uzbrojonej w karabin.
Alan Shrugged
sage_slav
Jeszcze tylko dopowiem do
"No, tylko że dywersyfikacja w wydaniu polskim polega na kupowaniu najdroższego gazu z najodleglejszych zakątków świata od wrogów cywilizacji chrześcijańskich albo od wątpliwej jakości sojusznika :)"
Lepiej kupować gaz od wątpliwej jakości sojusznika niż od wątpliwej jakości wroga. Tudzież ten wróg nadrabia jakość ilością.
@3r3
"A To Ty masz w ogóle jakąś broń, że tak składanie rozważasz? "
Walczyc można wszystkim. A najpotężniejsza bronią przeciwko Ruskim jest moim zdaniem internet. z Rosja nie ma co walczyć militarnie, Rosja musi implodować sama w sobie. A do tego niezbędne są naciski wewnątrz kraju.
"Jeśli polonizacja sprowadza się do płacenia na ch,d i kamieni kupę, zegarki i ośmiorniczki to właściwie co to szkodzi żeby zostać Niemcem czwartej kategorii po owczarku? "
Nikt Ci nie broni zostać owczarkiem. Może i tak byłoby lepiej dla Twojego "rodu" w końcu ktoś przestałby was okradać no i problem z moskalami mniejszy.
"Szczególnie po paru głębszych. A zabiliście już kogoś ze znajomymi? Jakiegoś Niemca albo Rosjanina? Boicie się? "
My nie z tych co myślą o podboju krain poprzez mord i pozoge. Sa inne sposoby. Aczkolwiek brana jest równiez i ta opcja.
"A Moskwę dwa razy zajęły krasnoludki?
Pomagały im jakie smerfy? "
Nie porównuj Polski za czasów świetności do dzisiejszego stanu...
"Rosyjskie rurociągi trzeba zniszczyć - wszystkie, bez względu na ich położenie."
Przynajmniej w jednym się z Toba w pełni zgadzam :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 11:40
cheniek
To by tłumaczyło czemu NordStream ma 2 osuszarnie tuż przy terminalu odbierającym gaz od Ruskich :)
Po co kłamiesz? Nord Stream AG nie budował żadnych osuszalni, co zresztą możesz zobaczyć na poniższym zdjęciu (zdjęcie punktu odbioru gazu z Nord Stream w Lubominie / Greisfwald).
No ale to raz na 30-50 lat to teraz będizemy przez 30-50 bezpieczni co?
Dokładnie tak! Instalacje technologiczne przechodzą skomplikowane analizy ryzyka i zdolności operacyjnych, analizy warstw zabezpieczeń itd. których celem jest zaprojektowanie i wybudowanie instalacji o akceptowalnym poziomie ryzyka (ale nigdy zerowym ryzyku). Jakbyś chciał porównać na wykresie funkcje malejącego ryzyka oraz kosztów, jakie trzeba przy tym ponieść, to im bardziej ryzyko spada do zera, to tym bardziej koszty uzyskania coraz niższego ryzyka rosną parabolicznie w nieskończoność. Dlatego instalacje/systemy zabezpieczające powstają tylko w takim zakresie, aby uzyskać ryzyko na tyle niskie, że ewentualne koszty związane z jego zrealizowaniem stały się akceptowalne. Dlatego nie buduje się osuszalni tam, gdzie przydadzą się jedynie przez kilkanaście godzin w ciągu kilkudziesięciu lat stratnej pracy. Koszt braku lub mniejszych dostaw gazu przez te paręnaście godzin jest właśnie akceptowalnym ryzykiem.
No to zdecyduj się w końcu czy trzeba budować te osuszarnie czy nie? W poprzednim zdaniu mówiłeś, że zdarza się awaria raz na 30-50 lat a jak gaz z Ukrainy jest z Rosji to po kiego grzyba nam tam osuszarnia? Przeciez wyżej argumentowałeś, że jest niepotzrebna.
Napisałem w poprzednim poście dlaczego na rurze z Ukrainy musieliśmy postawić dodatkowe instalacje technologiczne.
Jakby wybudowali rurociągi opisane w artykule (...)
Ale nie wybudowali, bo nie było chętnych do zrealizowania dostaw. Rozważania typu "gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem" są jałowe i służą co najwyżej politykom do mamienia społeczeństwa złudnymi wizjami i obietnicami.
szczerze mówiąc Twoje subiektywne przemyslenia na temat który rozważamy podważa wiarygodność cen gazów którymi rzucałeś.
Zarówno formuła kontraktu katarskiego, raporty Departamentu Energi USA czy notowania cen gazu na światowych giełdach nie są moimi "subiektywnymi przemyśleniami", a twardymi faktami dającymi się zweryfikować. Dokładnie tak samo, jak twierdzenia matematyczne. Oczywiście nie musisz w to wierzyć, bo skoro są ludzie wierzący w płaską Ziemię, światowe spiski Reptilianów itd, to dlaczego ty miałbyś nie mieć fiksacji nt. spisków gazowych? Nie zamierzam odciągać cię od twojej wiary, bo mam to głęboko w nosie :) Moje posty tworzę w wolnej chwili dla tych, których interesują argumenty będące w kontrze z twoimi.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 12:29
kooperatywa
PIS nic nie zrobi rewolucyjnego,bo jest dzieckiem w grze starych.Jesteśmy amatorami pąństwowości,inicjatywy,współpracy.Chowamy ludzi,którzy nie potrafią samemu nic tworzyć.Najlepiej,aby pracował pod przymusem w fabryce dla 67. roku życia i zapewnić mu emeryturę obywatelską.Chcecie tworzyć takie państwo?To sobie twórzcie,bo normalni ludzie nie wyrosną z takiego systemu aby zmienić swoje życie.
Jedyny podział w tym systemie jest na PANÓW I NIEWOLNIKÓW.To jest świetna strona,która pokazuje pewne mechanizmy schematy na podstawie doświadczeń różnych ludzi ich subiektywnego spojrzenia czy faktów opartej o prawdę i statystykę.
Najgorsze na co można się zgodzić,to bierne patrzenie się na rząd w oczekiwaniu na zbawienie i na podwyższenie pensji.Takie nadzieje mają ludzie,którzy są tak zajęci w swoim małym świecie,że nawet nie są wstanie wyjść na świat innych możliwości.No,ale to jest znakomity system do zarządzania niewolnikami.W Polsce za niewolnictwo mało płacą.Są lepsze plantacje za granicą,które po spowodują iż będziesz żył w Polsce jak podrzędny magnat.:P
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 12:59
Arcadio
Bankierzy centralni boja się biedaków. Bo Ci, jeśli doprowadzeni do ostateczności potrafią sięgnąć po żelazo i skóry wygarbować, a że zwykle sami sobie, to już inna bajka. Problem, że przy okazji psują działające zabawki do zarabiania pieniędzy. Dlatego bankierzy o biedaków dbają.
A przecież przedstawiciel klasy średniej na ulicę nie wyjdzie i bankiera nie zastrzeli.
Zresztą klasa średnia to w większości owce i lemingi, więc strzyżenie im się należy.
W końcu to najwierniejsi wyznawcy neoliberalizmu i marksizmu kulturowego. Mało tego, takiego nawet Trader nie uświadomi, bo oni przecież wiedzą lepiej, bo są "wykształceni".
To już mądrzejsi są "zacofani" chłopi. Oni tam niewiele rozumieją z tego co gadają w TV, ale swoje wiedzą, krzywdy sobie zrobić nie pozwolą i na propagandę odporni.
Tak, że jakoś szczególnie nie ma co żałować tej obrabowanej klasy średniej. Każdy ma tyle na ile sobie zasłużył. Skoro potrafił zarobić, a nie potrafi ochronić to jakim prawem pretenduje do bycia lepszym niż plebs ?
Comte
W samo sedno. Patrząc na obecną, polską (rodzącą się) klasę średnią, chyba wolałbym żeby jej nie było - jeśli ma mieć taki kształt.
W 3/4 zwolennicy "liberalnej" demokracji, nowocześni postępowcy wyznający krossfit, hyge, lajfstajl i #foodporn. Oczywiście z kluczowych wartości to "gender, globalizacja i geje" :D
Okno na świat - NaTemat + TieVałEn.
Bez wyjątku zakredytowani po uszy (znacznej części standardowa 'ćwiartka' pod kreską to mało i wielu z nich roluje długi pod kolejne mieszkania na AirBnb - ale to nie wszystko). 'Logo' i 'Vouge' w salonie, czarne rury, czarne rosze, czarne ajfony w dniu premiery - też na kreskę. Na zaokrąglenie rachunku i nastukanie ruchu na 'Inście' - obowiązkowo Mauritus albo Dominikana, choćby pod zastaw nerki.
To się dzieje naprawdę. Są identyczni.
Z drugiej strony - ciężko nie zazdrościć tej ignorancji (na każdym poziomie - no może poza dyskusją o designie nowego SpyFona, czy wymianie kucharza w najmodniejszej knajpie sezonu) i - powiedzmy głośno - szczęścia jakie sobie kupują takim podejściem.
Jeśli spodziewany przez 'uświadomionych' reset przybierze formę inflacji / hiperinflacji (zamiast listów z żądaniem 'natychmiastowej spłaty, bo...' czy wywłaszczeń lemingów) - kto będzie się śmiał?
W dodatku podwójnie?
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 13:20
Soja
Patrząc na to jak głosowali ludzie w wieku 18-29 to chyba nie jest tak źle. PO miało najwięcej procent głosów wśród 60+. Sorry za źródło, ale chyba w miarę rzetelny ten sondaż exit poll, bo potem jest bardzo zbliżony do wyników PKW.
Tekst dla linku
Sitting
"Jeśli spodziewany przez 'uświadomionych' reset przybierze formę inflacji / hiperinflacji (zamiast listów z żądaniem 'natychmiastowej spłaty, bo...' czy wywłaszczeń lemingów) - kto będzie się śmiał?
W dodatku podwójnie?"
Chcesz powiedzieć, że na inflacji/hiperinflacji zakredytowani na zmiennych stopach ( bo kto ma stały % ? ) wyjdą dobrze ?
Z perspektywy historii to dochody gonią inflację i ceny a nie odwrotnie, i najpierw się spłaca rosnące obciążenia a potem dostaje kolejne zdewaluawane porcje dochodów, które znów mają problem z obsługą kolejnej raty...
bmen
Dość ciekawe podsumowane SocGen.
Podaliście regule Taylora to wypadało by podać co to i jak to się je, i jakie to ma połączenie do Krzywej Philipsa (Fed na tym bazuje) bo stawiam tezę ze 80%+ tu nie ma pojęcia o czym piszecie.
Jak widzicie to dalsze Strzyżnie? jakimi nożyczkami? bo są granice których nie mogą przekroczyć.
Banki centralne były od zawsze czy to oficjalnie czy nie i nikt tego nie zmieni. Marzenia Dyziów Marzycieli że może być inaczej :)
Arcadio
każdy ma na co zasługuje. szkoda ci tego elementu? bo mi już nie. pozwólmy im żyć, wolnego rynku w końcu chcą i pełnej demokracji. Proponuje napisać petycję aby od zrobić free banking od jutra :)
Comte
1000USD na ifuna który ci krosty na twarzy pokaże to dopiero wydatek :) Us-miechem aktywowany w dodatku:)
ale z tymi plażami to nie przesadzaj. jak głupcy latają za kredyt to ich wola. ale plaże tam pierwszorzędne.
#PawełSz
napisz nam tu może jak się możesz ochronić przed BC? wszystko co cie otacza jest kredytem, a tym momencie masz najprzyjemniej 50% wartości na sobie, która jest kredytem, chleb i masło jesz z kredytem, wiec jak się możesz ochronić? Oświeć nas? Jakie aktywa są nie dotykane przez BC?
Comte
W młodych (właśnie poniżej 20) widzę nadzieję.
Albo inaczej - w nich nie widzę jeszcze tego, co dosięga ich 10 i 20 lat starszych poprzedników.
30 - latki (w zbyt wysokiej części) lemingoza - upojenie sukcesem, łatwym lajfstajlem - i co za tym idzie zwrot ku 'neoliberalnej nowoczesności', która im to 'dała'.
40 - latki - w większości dryf totalny. Wiedza / świadomość = to, co podaje kanał tv odtwarzany przy kolacji (nie wnikam czemu tak jest - zużycie zwojów codziennymi problemami, czy brak czasu / chęci na rzetelne źródła - po prostu mówię).
30 lat roboty Wyborczej i innych Lisów, Żakowskich i Szczuk jak krew w piach (i to mnie niezwykle cieszy).
Obecni -nasto w dużej części ogarniają różne rzeczy. Wiedzą kim był Pilecki, czym jest bankowy Libor i dlaczego kupno auta z salonu 'na teraz - bo chcę i mi się należy' przez podpis u bankiera może grubo namieszać w budżecie na lata.
Trochę widać walkę o ich dusze teraz, ale ta świadomość idzie oddolnie, organicznie. Oni po prostu widzą i myślą.
Scena z podwórka.
1 sierpnia, popołudnie. Basen. 3o-parę stopni. W basenie różne dzieci, w tym chłopak z sąsiedztwa, naście lat. Rodzice - ciężki przypadek lemingozy na kluczowych truciznach (Wyborcza, TVN). Siedemnasta, słychać wycie syren. Chłopak na nich warczy - 'Cisza, natychmiast'! Dzieciaki (po kilka lat) stoją w bezruchu, nie wiedzą co się dzieje - on na baczność, po pas w basenie.
Przyznaję, wzruszyłem się.
Pytanie - kto mu to zachowanie wpoił? Bo na pewno nie wyniósł tego z domu.
@glupi
Kłaniam się w pas. Pierwszorzędny to jest Twój blog.
Co do plaż - nie wykluczam, że też (nie wiem, nie byłem) - ale na kredyt tam nie pojadę żeby się przekonać.
(a takich którym Grecja czy inne Włoch nie leżą, bo to już od dawna passe - i teraz to tylko Zanzibary i inne Mauritusy, choćby na kreskę - uwierz, nie brakuje).
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 14:16
Arcadio
Młodzi są zwykle bardziej antysystemowi i rewolucyjni - nawet jeśli robią rewolucję w necie.
Nie wiem czy zagłosowali na PIS, Kukiz, Korwin z przekonania do ich programów, czy raczej przeciw leśnym dziadkom.
Najbardziej zatrważające statystyki pojawiają się kiedy klikniesz po wykształceniu, ewentualnie jak głosowali właściciele firm czy kadra kierownicza. Tu TVN mógł coś zmanipulować, ale z praktyki wiem, że tak właśnie jest.
Soja
Ja bym dodał jeszcze, że wykształceni i wychowani w PRL mają mentalność niewolniczą, nie wyobrażają sobie braku płacy minimalnej lub prywatnej służby zdrowia itp - ciężki beton, w większości nie do odratowania.
nb81
Dzięki za kolejny dobry artykuł. Proponuję, żebyś dokładniej przeanalizował i przygotował coś na temat wariantów wyjścia BC i rządów z obecnego impasu gospodarczego. Wspominasz, że skłaniasz się do łagodnego scenariusza inflacyjnego. Na czym miałby według Ciebie polegać, czym być motywowany i jakie skutki nieść dla gospodarki? Myślę, że nie jest możliwe łagodne wyjście z obecnej sytuacji. Problemem nie jest tylko dług, ale też struktura gospodarki, zbudowana w warunkach błędnego przeświadczenia o darmowości kapitału i pewności obietnic. Niezależnie od tego, jaki trick będzie zastosowany w celu zabierania środków obywatelom w celu redukcji długu, to w którymś momencie okaże się, że brakuje tych środków na kontynuowanie utopijnych elementów gospodarki i ruszy kaskada bankructw. Inflacyjne wychodzenie z obecnych długów to tylko sposób na tymczasowe odroczenie kryzysu poprzez oszukiwanie obywateli, że mają więcej środków niż mają w rzeczywistości. Odroczenie to wszystko, co zostało bankierom centralnym, którzy nie są omnipotencyjni. Podlegają, jak my wszyscy, chciwości, strachowi. Chcą przedłużyć funkcjonowanie swojej firmy, skoro mają do tego narzędzia. I kolejne pytanie - jaka jest moc i zasięg tych narzędzi? Jak długo można jeszcze skutecznie stosować QE, o ile obniżyć stopy, czy są jeszcze jakieś inne plany. Od odpowiedzi na powyższe pytania zależy, czy naprawdę warto teraz inwestować w gazpromy i inne urany, czy lepiej zapakować w złoto i wyłączyć komputer na 5 lat, żeby pozorne okazje nie kusiły.
Remarki
Freeman
czy naprawdę warto teraz inwestować w gazpromy i inne urany, czy lepiej zapakować w złoto i wyłączyć komputer na 5 lat, żeby pozorne okazje nie kusiły
Kwintesencja. Gazprom jest rzeczywiscie okazja. 3.53€ za sztuke to a) dobra cena dla kupujacego b) dywidenda ca 8%.
Z pozytywow mozna tu wymienic praktyczny, niemal niezbedny produkt tej spolki.
Mysle ze nawet "nowe" rozdanie nie wyzeruje wartosci tej spolki.
Duzym ryzykiem jest geopolityka na linii usa fr.
Mam gazprom na liscie do rozwazenia. Z drugiej strony jesli bedzie crash rynkow finabsowych i cisnienie deflacyjne , wszelakie akcje/ produkt papierowy/ pojda ostro w dol.
Dlatego zadalem wczoraj pytania odnosnie przyszlosci gield/akcji bo po crashu mam zamiar sie obkupic . Na obecnym poziomie ryzyko crashu zbyt duze. Zdobycie kilku % ryzykujac polowe lub wiecej? Dziekuje postoje.
Waterski
TBTFail
Alan Shrugged
bitcoin 3800 usd
Bitcoin to oszustwo, które w końcu wyjdzie na jaw – powiedział szef banku J.P. Morgan.
Dodał, że kryptowaluty są schronieniem dla dealerów narkotyków, morderców i dla tych, którzy żyją w takich miejscach jak Korea Północna.
Stanowczo stwierdził, że „w sekundę” zwolniłby swojego pracownika, gdyby dowiedział się, że posiada Bitcoiny.
po chińczykach, kolejny cios.
Jerry Sparrow
Czyżby lekki dryf poglądów? Czy dobrze rozumiem że w tej wypowiedzi pojawiła się skłonność do uznania istnienia skoordynowanych działań dużych grup kapitałowych? Jeśli tak, to co było momentem przełomowym w zmianie poglądów?
Umieram z ciekawości.
kooperatywa
Ja będąc rocznikiem '95 z tego modelu wyrosłem.Dzieki wielu z ze świata wirtualnego.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 18:06
3r3
"Spójrz za okno, wszystko jakoś się kręci, być może jeszcze, ale co widzisz ? Nie jest ładniejszy świat niż był lat 30 temu ?"
Chodzi Ci o te dziury po kulach w przedszkolu czy o ślady po spalonych samochodach?
@glupi
"Jak widzicie to dalsze Strzyżnie? jakimi nożyczkami? bo są granice których nie mogą przekroczyć. "
Chodzi Ci o golenie piłą tarczową?
Już zaczęli publikować, że krzywa philipsa się popsuła i nie działa i w kąt z tym gratem :)
rav148
wyglada na to ze beda mogli dobrac sie do spolek zalozonych zagranica, a nawet do osob fizycznych tam pracujacych, aby sciagnac nalezne wg nich podatki
http://morzaioceany.pl/inne/archiwum/3838-konwencja-mli-rewolucja-w-umowach-o-unikaniu-podw%C3%B3jnego-opodatkowania-czy-zachowanie-statusu-quo.html
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 18:14
3r3
A w praktyce to niby jak się dobiorą do tych spółek?
Będzie taki bajzel prawny jak będą próbowali się na to powołać że zapchają przepustowość dowolnie zautomatyzowanego urzędu.
Dodam że już miałem pierwszy kontakt przez księgowych z tą bzdurą i są tam takie pierdoły popisane że pusty śmiech.
Zapytali mi słupa kto jest rzeczywistym beneficjentem działania spółki. Otóż ten podmiot nie jest spółką w rozumieniu tego przepisu co rozwiązało kwestię formalną głupiego pytania.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 18:30
Waldek
"Głównym celem {bańki ?} zaś było przeniesienie majątku od klasy średniej do małej grupy najbogatszych osób. "
Niestety, z artykułu nie można zrozumieć, jaki wpływ na "przeniesienie majątku" miałaby mieć sama w sobie bańka w nieruchomościach. To raz.
A dwa: kim/czym miałaby być ta tajemnicza "grupa najbogatszych osób" widząca sens w "przeniesieniu" tytułu własności jedynie w jakimś ułamku spłaconych "zwykłych" budynków mieszkalnych ? Skąd taka wiedza ? Czy ten osąd w zdaniu powyżej wypowiedział również ów Albert Edwards ? Jeśli tak, to na jakiej podstawie faktycznej ? Brak mi tu logicznego ciągu przyczynowo - skutkowego a ta "grupa najbogatszych osób" mająca wpływ na decyzje FED oraz BoE (!) a czerpiąca zyski z obłowienia się w obiekty mieszkalne brzmi już doprawdy zupełnie niepoważnie :-)
gruby
"czy ktos interesuje sie tematem konwencji MLI, ktorej polski rzad nieosmielilby sie niepodpisac?"
Kij ma dwa końce. Oznacza to, że zagraniczne urzędy podatkowe będą mogły dochodzić podatków pobranych przez polski urząd skarbowy od spółki zarejestrowanej nad Wisłą. Może z tego wyjść karuzela lepsza niż z watą. To znaczy to pierwsze wrażenie.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 18:49
Mengiz
3r3
Bo ja znam zupełnie innych, niezadłużonych, samowystarczalnych ziemian posiadających oszczędności.
Właściwie nic nie mają na pokaz, chyba że chodzi o psa do warczenia na urzędników jak przychodzą coś znowu chcieć.
A może to kredyciarstwo jakie opisujecie to nie jest klasa średnia? Może to są wannabe na kredyt?
supermario
Ciekawe co stanie się z tysiącami śmieci zalegajacymi w magazynach współczesnych kolekcjonerów ,gdy pewnego dnia okaże się ,że król jest nagi.
Póki co rozsądni mogą coś wartościowego taniej kupić.
niech Tak Tak znaczy
Następny krok? - FRANCJA! Wyjęcie Francji będzie kosztowało znacznie więcej. Następnie przechodzimy do młotkowego tłumaczenia Niemcom, że mają siedzieć cicho i zaczynamy pokera z Chinami. Reasumując.
-Polska powinna trzymać się USA tak długo jak się da, jednocześnie mrugając zalotnie w kierunku Chin
-USA i co dziwne Chiny, są żywotnie zainteresowane w przeskoczeniu Polski do ekstraklasy (tj. wg Michalkiewicza-Państwo Poważne) co musimy
wykorzystać. Mieliśmy kilka razy w historii swoje 5 minut, ale teraz po raz drugi w historii (1918) jesteśmy tego świadomi
- za rok w Rosji są mistrzostwa świata, Putin do tego czasu nic nie zrobi - zdecydowane ruchy nastąpią zaraz po mistrzostwach
IMHO takie będą megatrendy w najbliższych 5-10 latach
ze świata kryptowalut:
- na bitcointalk krążą plotki o tym, że Chiny zabronią działania giełd kryptowalut, a nawet zabronią posługiwania się Bitcoinem. krytpowaluty nurkują
- FileCoin ICO zebrał prawie 250mln USD zbierali na projekt chyna Bitcoin i Ethereum - kolejny powód dlaczego kursy nurkują (zapewne wyprzedają)
- Dyrektor generalny JP Morgan Chase, Jamie Dimon powiedział że Bitcoin jest większym oszustwem jak cebulki tulipanów osiągające swojego czasu niebotyczne ceny w Holandii
Mengiz
mowisz o czerwonoskorych na twarzy Panach ze wsi, ktorzy zazwyczaj łoją czarnuchy i tatre? znajdz mi rolnika ktory nie chleje. Ta klasa srednia jedynie kosi na swojej ziemi trawe aby dostac dotacje unijna. U wujka jest z kilkanastu gospodarstw i z tego co wiem to moze 3 cos robi tzn rola, krowy dla mleka.
3r3
Nie bardzo wiem co to czarnuch i tatra (chodzi Ci o samochód do wożenia drzewa?). //-- już wiem, że piwo takie?
Nie mam na myśli rolników, to przedsiębiorcy. Ziemię mają bo zawsze tak jakoś wokół folwarku była to i jest, folwark na szkołę zabrali, ale ziemi kawałek zostawili.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 20:28
niech Tak Tak znaczy
@Arcadio - wierz mi tu gdzie mieszkam, to 80cio letnie dziadki mają niezłe gwintówki pochowane po strychach,a młodsi coraz częściej wnoszą o pozwolenie na broń. Fakt kredyt każdy na karku dźwiga, ale jakoś wszyscy teraz głowę wyżej trzymają, sołtysowi czy burmistrzowi odpyskują, swoje prawa znają (co jest dziwne bo całe polskie prawo to kilkaset tysięcy stron). Generalnie jakiś dziwny optymizm zapanował
uberbot
"-USA i co dziwne Chiny, są żywotnie zainteresowane w przeskoczeniu Polski do ekstraklasy (tj. wg Michalkiewicza-Państwo Poważne) co musimy
wykorzystać. Mieliśmy kilka razy w historii swoje 5 minut, ale teraz po raz drugi w historii (1918) jesteśmy tego świadomi"
Możesz podać wytłumaczenie tego. Wg mnie USA jest żywtonie zainteresowane, żeby Polska robiła zdradka i nigdzie się nie wybierała, a tym bardziej nie wyniosła się na jakąś samodzielność (nawet w myśleniu). Polska ma przyjąć baty albo zostać przehandlowana - polityka USA. Natomiast pojawienie się drugiego gracza w postaci Chin może coś zmienić, ale tylko jeśli Polska oduczy się robić zdradka. Kto bowiem nie pogardzi darmowym zdradkiem.
"za rok w Rosji są mistrzostwa świata, Putin do tego czasu nic nie zrobi - zdecydowane ruchy nastąpią zaraz po mistrzostwach
IMHO takie będą megatrendy w najbliższych 5-10 latach"
A czemu miałby się powstrzymywać?
gruby
"A czemu miałby się powstrzymywać?"
bo już poinformował swoich wrogów że nie będzie tolerował rebelii u siebie na swoim strategicznym przedpolu. Gruzją pozamiatał, Krym przejął, Ukrainę podzielił, Syrię już kończy sprzątać. Tak się bowiem w świecie poważnych graczy wysyła wiadomości: bombowcami, czołgami i piechotą. I amerykanie tą wiadomość odebrali, przetrawili i zrozumieli, bo po prawdzie to jedyny język jaki rozumieją.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-13 22:39
niech Tak Tak znaczy
Generalnie - jak się elity w jakimś kraju dają "dymać" to je USA "dyma" - przykład walizka 15 mln $ przekazana przez CIA za obozy w Polsce i 6 mld $ za bazy w Turcji.
Przeglądnij wykłady Marka Chodakiewicza - człowieka pokroju Paderewskiego (nie to nie żart)
- Putin jest ze starej dobre szkoły GRU, propaganda, propaganda, propaganda ... Ukraina jest przykładem.
lenon
"Wy znacie jakąś inną klasę średnią. Podejrzewam że to taki mój bias, że Wy znacie "klasę" z miasta.
Bo ja znam zupełnie innych, niezadłużonych, samowystarczalnych ziemian posiadających oszczędności.
Właściwie nic nie mają na pokaz, chyba że chodzi o psa do warczenia na urzędników jak przychodzą coś znowu chcieć.
A może to kredyciarstwo jakie opisujecie to nie jest klasa średnia? Może to są wannabe na kredyt?"
W Polsce jak zarabiasz 6k miesięcznie, to jesteś klasa średnia :) Wystarczy spojrzeć na progi podatkowe i wszystko staje się jasne.
Jak się żyje ponad stan, to trzeba grabić nawet ludzi, którzy żyją poniżej minimum egzystencji, bo jakby nawet tym bogatym zabrał wszystko, to by się okazało, że to na pieprz do gówna nie starcza.
To nasza własna głupota do tego prowadzi. Głupota, która przejawia się w oczekiwaniu na większą nagrodę za nasze wysiłki, niż jest to realnie możliwe. Generalnie ludzie bujają w obłokach. Swoje braki, na jakiej płaszczyźnie one by się nie znalazły, zawsze kompensują wizją wroga, który to jest źródłem ich niedoli. Nawet w sytuacji gdy wróg jest realny i faktycznie zagraża, ta prawidłowość zachodzi, bo na kim spoczywa odpowiedzialność za projekcję własnej siły jak nie na nas samych. Gorzej gdy wróg jest wyimaginowany. W tym przypadku tracimy energię walcząc sami z sobą, lub generujemy realnego wroga, który zawsze jest silniejszy od nas. Dlatego właśnie mają miejsce takie sytuacje, że jeden widzi klasę średnią tak, a drugi inaczej :)
3r3
"W Polsce jak zarabiasz 6k miesięcznie, to jesteś klasa średnia :)"
Klasy średniej nie wyznaczają zarobki względne tylko zakres realnej władzy.
Władzy do ustanowienia "pocałujcie mnie wszyscy idę zająć się czym innym". Klasa średnia to brak uzależnienia, brak podległości i samowładztwo.
Jak państwo fika - zmienia się państwo i wyjeżdża, i to nie w siną dal, a ma się po prostu mieszkania w różnych krajach, kontakty, jakąś infrastrukturę. Klasa średnia to odpowiedź na brednie "bez podatków nie byłoby przedszkoli, straży pożarnej i chodników", to ludzie zostawieni sami sobie pod hasłem "radźcie sobie" - radzą sobie.
Do klasy średniej można przynależeć nic nawet na sobie mając. Ponieważ wszyscy wokół i tak wiedzą że zaraz się odkujesz.
Masz całkowitą rację co do plebsu, któremu się wydaje, że po wybiciu szlachty to im nagle kurażu i rozumu przybyło, i że oni teraz są klasą średnią - polityczną tkanką państwa co organizuje i walczy. Ani oni nie mają państwa, ani niczego nie bronią tylko oddają terytorium, ani innej polityki niż iść do Sema po kredyt nie znają. Kiedyś ich klasa średnia broniła przed Semem goniąc go od własnych Chamów, ta nowa klasa średnia to nie są jednak Jafetowi.
Rezultat jest jednak racjonalny - plebs udający klasę średnią za krugerranda miesięcznie nie rządzi, to nim się rządzi, to o władzy nad plebsem się jedynie dyskutuje, a ludziom poważnym ten egalitaryzm że oni niby mają podlegać pod prawwa dla plebsu jedynie nieco zawadza i trzeba się od państwa jak od natrętnej muchy oganiać.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-14 05:35
NLC
Strasznie krótka jest Twoja drabinka społeczna. Raptem wyróżnić tu można klasę średnią (która okazuje się niejako w moim mniemaniu nie średnią a plebsem) no i oczywiście plebs (skoro średnia jest plebsem to plebs nie wiem gdzie zaliczyć). Wspominałeś jeszcze jakiś czas temu o kloszardach, ale rozumiem to nie odrębny szczebel a raczej radykalnie prawicowy odłam plebsu. Mamy jeszcze szlachtę w Twojej wypowiedzi, chociaż wg mnie ta kasta społeczna to już średniowieczna i renesansowa przeszłość. Mam problem z klasyfikacją mojej osoby, raczej mojej rodziny, wg mojej oceny jestem gdzieś pomiędzy plebsem a klasą średnią, wg Twojej na bank ostatnia grupa.
Mógłbyś zamieścić jakiś schemat społeczeństwa Twoim okiem widziany ?
Moim zdaniem klasa średnia to nie tylko brak uzależniania, podległości i samowładztwo. Czy ów kloszard niezależny od nikogo niepodległy sam stanowiący o sobie jest wobec klasą średnią ? Klasa średnia to poniekąd tak jak piszesz ale do tego należy włączyć takich ludzi których cechuje określony poziom zasobności portfela, osoby cechujące się określonym wykształceniem o głębszych potrzebach kulturowych, intelektualnie i kulturowo wyżej od klasy niższej, jeśli już mówimy o podziałach.
Władza nic tu nie ma do rzeczy.
NLC
W 2014 Gazprom mieliśmy po 8-9E teraz widać rzeczywiście chyba nisko stoi chociaż od lipca systematycznie idzie w górę. Też się nad nim zastanawiałem. Na początek. Może ktoś mi wyjaśnić bo jeszcze nie doczytałem jak się ma te 8% to np. 2% w banku ?. Rozumiem że te 8% jest liczone od zysku netto. Jak to można sprawdzić np. inwestując 100E ile mam rocznie procent ?
TU pisali o wysokości dywidendy
http://gazownictwo.wnp.pl/gazprom-wyplaci-mniejsza-od-oczekiwan-moskwy-dywidende,296127_1_0_0.html
7,89 rubla za akcję ? czyli zakładając jedna akcja 4E, czyli 17zł, z dywidendy 7,89 razy 0,065 (kurs rubla) 0,5 zł czyli 0,5/17 to 2,9% rocznie ? Dobrze to policzyłem ?
Piszesz o crashu. Miałem ostatnio chwilę i przeglądałem wszystkie światowe giełdy, wszystkie idą do góry, nie rozumiem, ciągnięte przez giełdy amerykańskie ? jak pierdyknie to odbije się nawet czkawką w Rosji ?
Nastąpi to wg tego pana „soon”
https://www.bloomberg.com/news/articles/2017-09-12/leon-cooperman-says-market-correction-could-start-very-soon
tylko czy korekta o której mówi 5-8% to jest to pierdyknięcie ?
zeromacho
avery1
10-20 tys. to dzisiaj zarabia byle budowlaniec dysponujący dwoma-trzema pracownikami.
odrion
Generalnie zgoda, ale bańka na nieruchomościach też może być niebezpieczna. Mike wierzy w metale :).
Świeży nowy film od niego :
https://goldsilver.com/blog/mike-maloney-the-top-10-reasons-i-own-gold-and-silver-new-video-series/
PS. Też żałuję, że tak zmieniło się forum, że teraz jest bardzo mało wpisów dotyczących artykułów czy generalnie inwestowania.
Freeman
Ja moge kupic Gazprom w DE tylko w formie ADRa to sa faktycznie dwie akcje w jednej stad dyvidenda jest
podwojna. Ogolnie mniej wiecej dobrze liczysz.
W tym roku wyniosla ona 6.9% nie uwzgl podatku.
Jak by Ci sie chcialo uzyc translatora tu masz link
http://www.deraktionaer.de/aktie/gazprom--die-wichtigsten-daten-fuer-die-dividende-324230.htm
NLC
ja go widzę jako pod SaxoTraderem PJSC, adr. Hmmm to cena jest podawana za 1 akcję czy za dwie na wykresie ? ticker OGZD:xlon,
dzięki
NLC
bo jeżeli jest tak jak na niemieckiej stronie to rzeczywiście dywidenda 6%, no to już jest warte uwagi
rfr
odrion
Czy mogłbyś skomentować CRB vs USD index w 2017?
Mimo ciągłego spadku USD do połowy lipca CRB leciał równo z USD. Dopiero od połowy lipca mamy bardziej spodziewany rozjazd (spadek USD index - wzrost CRB).
Oczywiście znam Twoje zdanie na temat surowców i również oczekuję na wzrosty (szczególnie rolne), ale zastanawiam się czy wg Ciebie CRB "odrobi" ten brak korelacji z 1 połowy 2017? Chodzi mi o to czy przy dalszym spadku USD index wg Ciebie wzrost CRB będzie odpowiednio większy?
I drugie pytanie: Czy myślisz, że USD index po przebiciu ważnego oporu zejdzie poniżej 80? Jeżeli tak to jakiego poziomu w takim scenariuszu spodziewałbyś się na CRB?
NLC
Co myślicie o takim zabezpieczeniu, a przynajmniej minimalizacji strat. Czy może mamy jeszcze inne waluty dostępne a możliwie mało wrażliwe na tąpnięcia
@odrion
z tym złotem to poważnie czy może jednak nie....
bmen
piszesz Wspominasz, że skłaniasz się do łagodnego scenariusza inflacyjnego
Wytłumacz nam jak to jest możliwe aby scenariuszem inflacyjnym zredukować długi w obecnym systemie monetarnym opartym na długu?
Podaj argumentację albo nie powielaj bzdur.
odrion
każde forum ma swój peak, taka natura. To miało około rok temu, jak pisałem i teraz podąża ścieżką większości.
DXY powinien dołować do połowy Października, potem powrót na 100.
rfr
Przecież 3r3 nie napisał, że takie osoby nie wchodzą do klasy średniej. Tylko z moich obserwacji wynika, że to "określone wykształcenie" często nie pozwala stanowić samemu o sobie. Kształcę po to, żebyś robił tak jak ja chcę, a nie ty sam. Wpajam ci pewne zasady, abyś brał to za pewnik i nawet przez chwilę nie pomyślał, że może być inaczej. Właśnie to jest to określone wykształcenie. Określam o czym masz myśleć. Dlatego jeśli zaliczamy do klasy średniej osoby samowładcze to tych z "określonym wykształceniem" wykreślamy, bo samowładztwo jest ważniejsze od chwilowej zasobności portfela.
kkarlos
Trzeba byc swiadomym tego co sie dzieje, nie byc lemingiem zadluzonym po uszy, starac sie byc dobrym czlowiekiem i cos uszczknac dla siebie z tej finansowej karuzeli.
Ja osobiscie zaczalem wychodzic ze swoich aktywow i uzbrajam sie w gotowke na tanie zakupy w czasach krzyzysu.
Podobnie jak Freeman zamiarzam sie oblowic w tanie papiery jak juz wszystko pier… walnie z hukiem, czy stane sie przez to ‘bogaty’ w kwestii czy zmienie klase do ktorej naleze? Nie, dalej nie bede decydowal o losach tego swiata ale nie mam tez takich potrzeb.
Bogaty juz jestem bo mam rodzine ktora jestem w stanie utrzymac, dach nad glowa bez kredytow i wzgledny spokoj ducha.
NIektorzy pisza o zlotach, srebrach w czasach kryzysu. Zauwazcie, ze na poczatku wszystko leci w dol nawet Zloto. Sztuka przewidziec kiedy to sie zacznie bo napewno predzej niz pozniej z powodow opisanych w artykule i przez Was w komentarzach, ja mam palec na enterze caly czas gotowy do wyjscia. I wole wyjsc pol roku-rok wczesniej i ominac troche wzrostow niz stracic 20-40% jak juz wszyscy zorientuja sie ze jestesmy w dupie.
Gazprom, Uran, Srebro obecnie rzeczywiscie wydaja sie okazja obecnie jak ktos chce dalej wplacac srodki na piramide.
PS. To moj pierwszy wpis ale jestem tu od dawna - fantastycznie sie czyta Wasze dyskusje a ten blog to jedno z niewielu miejsc w PL necie gdzie mozna kulturalnie podyskutowac. Gratulacje dla autora bloga!
pecet
"Już zaczęli publikować, że krzywa philipsa się popsuła i nie działa i w kąt z tym gratem :)"
Teraz od kilku lat na niespotykaną skalę testujemy schemat Ponziego jako, że już nowych ludków do wciągnięcia powoli brakuje na szybciutko "nachodźców"trzeba w to zaprządz, ewentualnie innych ufoków poszukać bo BC wiecznie udawać popytu nie mogą..........
Dla malkontentów,że posty nie na temat polecam wrócić do lektury wcześniejszych artykułów właśnie skończyłem powrót do przeszłości .........
IT może faktycznie powinieneś pomyśleć nad audiobook-iem koniecznie z komentarzami jedyny minus to mnóstwo ciekawych linków, które ciężko by było"opowiedzieć"
gruby
"Wracajac do tematu. Jak sie obronic przed banksterami? Nie da sie."
Nie żartuj. Banksterka jest rodzajem usługi, z której nie musisz korzystać. Nie musisz tam trzymać swoich pieniędzy:
idziesz do okienka, wyciągasz walutę, zamieniasz ją na pieniądze a te chowasz poza zasięgiem systemu. Jak każda operacja i ta powoduje straty wywołane tarciem ale tak to już bywa. Za jakość trzeba płacić.
odrion
[Część komentarza usunięto, ponieważ zawierał reklamę]
Ciekawa teoria co do odbicia DXY? Kiedyś chyba już coś pisałeś na ten temat, ale mogłbyś rozwinąć? Czy to wg. Ciebie będzie pierwsza faza kryzysu kiedy wszyscy znowu zwrócą się do USD?
@NLC
Ja wierzę, że kryzys (jaki by nie był) przyniesie powrót do łask aktywów materialnych. PM dla mnie to są takie aktywa.
Czy złoto wzrośnie do 20 tys USD jak niektórzy prognozują? Pewnie nie, ale jeżeli ktoś posiada jakiś majątek i chciałby go jakoś ochronić (jako polisa ubezpieczeniowa), to raczej nie wyobrażam sobie nie posiadania złota lub srebra.
Dla przypomnienia jeden wykres:
@kkarlos
Wielu myśli, że trafi w dołek i po spadkach obkupi się w PM. Jeżeli dojdzie do poważnego kryzysu, to zwykły Kowalski nie będzie w stanie kupić fizycznego metalu, a kontrakty będa niewiele warte...
Czyli spadki mogą być, ale dokupienie po takich spadkach to nieralne życzenie (mówię o kryzysie a nie korekcie).
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-14 13:01
hugo80
PS. Też żałuję, że tak zmieniło się forum, że teraz jest bardzo mało wpisów dotyczących artykułów czy generalnie inwestowania.
ostatnio polish_wealth napisał jak można zostać milionerem ,ale widzę ,nikt z was nie zamierza ,nim zostać hehe ,rasa ludzka chyba naprawdę jest ograniczona umysłowo
polish_wealth Pozdrawiam .
Sitting
Czy to jest po prostu załatanie dziury po Caracalach innym gipsem ?
bmen
polish_wealth radzi jak zostać zamożnym a sam na coś do Bułgarii poleciał :)
odrion
kto chce to mnie znajdzie. u siebie mogę kontrolować wszytko, tutaj nic, i nawet nie wiesz czy nie walczysz z 3x tym samym trollem.itp
DXY jest głownie funkcja EUR , mario napaplał i uwierzyli, ale to też zasługa legislacji aby kasa nie wyciekało z europy.
rynkiem FX rzadzi kapitał flow, tyle.
W Hiszpanii kolejny bank kwiczy, a u Italianos 3 duze partie chcą waluty równoległej. Europa to bagno finansowe, jak ktoś nie widzi to ma problem z rozumieniem finansów. w kandzie już zaciskają, bo w usa tez taki trend.
Dolara powolutku pisze ale zawiesiłem się na clearing na eurodolarze bo ciężko opisać prostymi słowami.
wg mnie podział klasowy w PL jest coś jak:
Kloszardy, Koń Pracowiczy, Wannabe, Klasa średnia, Magnacja,
podział wynika z wielu aspektów , nie tylko ile zarabiasz.
pracuje obecnie nad wytworzeniem takiego koszyka co rodzina 2+2 potrzebuje miesiecznie. Nie chce kto pomóc?
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-14 11:09
Arcadio
Okręty podwodne to najlepsza broń. Oczywiście najlepiej, żeby były z napędem atomowym i uzbrojone w atomowe rakiety balistyczne.
Ale nawet jeśli miałyby pływać po Bałtyku to i tak lepsze to niż samoloty, które w razie nagłego ataku mogą nawet nie zdążyć wystartować.
A zresztą dlaczego nie zadajesz pytania po co Szwedom czy Rosjanom flota na Bałtyku ?
@glupi
Ja Ci mogę pomóc :) Tylko, że każda rodzina ma trochę inne potrzeby.
flamingo
Przeczytałem artykuł oraz komentarze których 90% jest nie na temat artykułu, dominuje bełkot na tematy bliżej nie określone. Mimo to nasunął mi się jeden wniosek że aby obronić się przed bańką spekulacyjną(...) Trzeba zostać członkiem, najlepiej szefem jakiegoś banku centralnego
Kolego, posądzasz innych o bełkot, a sam dajesz takie rady? Oczywiście, nie ma nic prostszego niż zostać szefem banku centralnego... Cudzy bełkot się widzi, a swojego już nie. Nie obrażaj członków tego Forum, oprócz bełkotu możesz poczytać komentarze takich autorów jak: glupi, Arcadio, 3r3 ich komentarze są ważnym uzupełnieniem artykułów, a czasem nawet wnoszą coś więcej (oczywiście nic nie umniejszając pracy Zespołu IT).
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-14 11:29
kkarlos
"Nie żartuj. Banksterka jest rodzajem usługi, z której nie musisz korzystać. Nie musisz tam trzymać swoich pieniędzy:
idziesz do okienka, wyciągasz walutę, zamieniasz ją na pieniądze a te chowasz poza zasięgiem systemu. Jak każda operacja i ta powoduje straty wywołane tarciem ale tak to już bywa. Za jakość trzeba płacić.
Jestem realista. Da sie to ograniczyc, ale w realnych warunkach nie da sie nie korzystac z systemu wcale. Trudno w dzisijeszych czasach nie miec konta w banku, a dla tych co 'bawia sie w zarabianie' u brokera. Wiekszosc ludzi ma jakis kredyt bo musza go miec, zreszta jestem zdania ze umiejetne lewarowanie jest ok, a ze warunki w kredytach hipotecznych sa takie ze po 25latach splacasz 60% wiecej? Co z tym zrobisz? Tym bardziej ze jak tak dalej pojdzie to gotowki nie bedzie wcale i nieliczni korzystajacy z niej beda nazywani oszolomami przez media, bo przeciez mozesz swoim ajfonej zaplacic w warzywniaku i to takie fajne bo wygodne dla leminga.
@odrion
Masz racje o fizyku w czasach powaznego kryzysu. Ale ja ze swojej strony spodziewam sie raczej kryzysu-glebokiej korekty w najblizszym czasie a nie zmiany systemu monetarnego, moze zle sie wyrazilem. System moentarny to raczej razem z petrodolarem poleci ale to jeszcze pare lat wg mnie.
uberbot
"Mimo to nasunął mi się jeden wniosek że aby obronić się przed bańką spekulacyjną i utratą wartości pieniądza spowodowaną jego dodrukiem, można zrobić dwie rzeczy: Trzeba zostać członkiem, najlepiej szefem jakiegoś banku centralnego co pozwoli mieć informacje z pierwszej ręki i nie bać się że ktoś nas zaskoczy. Drugi wariant to materializować majątek: to znaczy nie posiadać pieniędzy fiducjarnych, akcji, obligacji oraz innych wirtualnych zapisów. W razie czego zawsze można coś sprzedać lub wymienić na inne bardziej potrzebne rzeczy w danej chwili."
Wnioski nasunęły Ci się oczywiste, ale błędne. Nawet jak już zostaniesz szefem banku, to mogą Cię posłać tupolewem w krzaki.
Jest taka książka, którą zawsze cytuję ("Hrabia Monte Christo"). Dobra niematerialne i materialne można zabrać, włącznie z wolnością. Zakładam, że nie skróci mnie ktoś o głowę (bo wtedy to game over i tak), więc trzeba inwestować w umiejętności (głowa) i park maszynowy, który można wykorzystać, żeby coś zrobić wartościowego (bo z maszynami łatwiej).
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-14 11:39
Loogin
>Bałtyk należy do akwenów ( duże zasolenie )
Nie chcę się wypowiadać o możliwościach wykrywania OP, ale co do zasolenia, to Bałtyk jest najmniej chyba zasolonym morzem na świecie. Nie tylko wodę tę można normalnie pić (w razie potrzeby, np. jako rozbitek), ale ona nawet nie smakuje słono (przynajmniej w zatoce Gdańskiej). Średnie zasolenie to 0,5-0,8% (3,5% w oceanach).
lenon
@Arcadio i @janw dobrze prawią.
Najlepiej gdyby to były okręty na Stirlingu, a takie jak narazie chyba tylko Francuzi wyprodukowali. Uzbrojone w pociski manewrujące, mogą poczynić spustoszenie wśród elektrowni atomowych potencjalnego wroga.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-14 13:28
gasch
Są definicje i sensownie byłoby się ich trzymać.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Klasa_%C5%9Brednia
W Polsce mamy sporo "klasy średniej", która nie spełnia warunku wyższych kompetencji kulturowych.
Poza tym niska preferencja czasowa dotyka za dużą część społeczeństwa. Stąd problem ze zbudowaniem w PL kapitału, co jest niezbędne, żebyśmy gospodarczo "wstali z kolan". Ludzie nie kupują "narzędzi".
Państwo zmieniając co chwile zasady gry (legislację przez niektórych zwana "prawem") również nie pomaga w zwiększeniu preferencji czasowej.
Mamy sporo młodych w miarę dobrze zarabiających, którzy każdą zarobioną złotówkę muszą od razu wydać.
Nie ma tu znaczenia czy zarabiają 4 czy 40tyś, nadal żyją od 1 do 1 i to jest straszne.
Ktoś powie, że na zachodzie też tak jest. OK, racja. Ale oni już dobrobyt zbudowali. Ich rodzice zachowywali się inaczej.
My jesteśmy o 1-2 pokolenia do tyłu. Przejadanie czegoś czego nie ma jest zawsze niebezpieczne.
@Arcadio
Potrzeby są nieograniczone. Człowiek nigdy nie osiąga stanu zaspokojenia wszystkich potrzeb. Taka ludzka natura, która pozwoliła nam zejść z drzew.
@lenon
Szwedzi chyba też takie mają. 3r3 kiedyś o tym pisał.
Pomysł wzmocnienia floty bałtyckiej jest sensowny. Zresztą każde realne wzmocnienie armii w obecnej sytuacji to ruch sensowny. Podkreślam - realne.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-14 13:56
bmen
nie interesuje nas każda rodzina. bo pijakowi do szczęścia dasz paczke fajek ,10 pif i 3 marachewki,
klan 3r3 potrzebuje czołg i rope do syberii itp.
interesuje nas rodzina statystycznego Kowalskiego, a zakładamy model 2+2 , ma potrzeby dzienne, tygodniowe, miesięczne i roczne, aby w jakimś tam standardzie zyć, pójść do kina i pojechać raz na rok na wakacje.
dodatkowo warto rozróżnić miasta 2mln, 200tys i 20tys.
To pierwszy etap projektu, czyli określenie tych potrzeb. i ile tego na dany okres.
Drugi etap to wytworzenie indexu w oparciu o ceny i ich rejestracja.
takie badanie pozwolą nam tak naprawę ocenić np po medianie jaka jest realna siła nabywcza w PL.
wytworze właściwy temat na forum w wolnej chwili, potem zrobimy jakiś online baze danych i tak co 6m będziemy patrzeć i mamy swój BmenWood Index :)
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-14 14:19
lenon
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 00:44
Dzik
dodatkowo warto rozróżnić miasta 2mln, 200tys i 20tys.
Jeśli interesuje nas statystyczna rodzina Kowalskich (czyli zakładamy, że mieszkają nad Wisłą), to miast 2mln za wiele nie mamy. Prędzej kilka po 600-700k.
Mam porównanie z dwóch miast - jedno właśnie takie 700k a drugie 15k, leżące 80km dalej. Koszty życia są bardzo zbliżone - nawet te największe, czyli nieruchomości. W dużym mieście cena za mkw. oscyluje pomiędzy 4 a 7 kPLN. W małym miasteczku od lat nic się nie budowało, a jak parę lat temu jeden deweloper tam wszedł i zbudował łącznie 40 mieszkań to z racji braku konkurencji wywindował cenę na 4k/mkw. I mieszkania rozeszły się jak ciepłe bułeczki, a Kowalscy wołają więcej, więcej!
Pozostałe koszty życia takie jak żywność i rozrywki są również niemal identyczne. Statystyczny Kowalski kupuje bułki, ser i kiełbasę w Lidlu albo Biedronce - a tam ceny są takie same niezależnie od lokalizacji (ot, takie centralnie zarządzone ceny). Nawet głupia gałka lodów w lecie kosztuje tyle samo (3,50-4PLN). Jedynie bilety do kina są tańsze, bo w dużym mieście są sieciówki i bilet kosztuje 20-22PLN a w miasteczku kino jest dofinansowane z budżetu i za bilet wołają 13PLN. Pytanie ile razy w miesiącu cała rodzina idzie do kina - bo bułki to kupują codziennie.
Natomiast zarobki pozostały mniej więcej na niezmienionym poziomie - tzn. w dużym mieście statystyczny Kowalski zarabia nieco powyżej średniej krajowej, natomiast w miasteczku poniżej tej kwoty.
NLC
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 00:37
gonwo
Jak wg. Was dla takiej kwoty wyglada najbezpieczniejsza opcja przechowania wartosci zakladajac krach?
odrion
@gonowo
Co osoba to pewnie inne zdanie. Dla mnie kluczowe:
- nie trzymać gotówki w banku poza częścią niezbędną do płynności (zależy co robisz - ale może to być zarówno 10 jak i 100 tys pln). Jeżeli już jakaś gotówka w banku to na kilku kontach
- zamienić część PLN na inne waluty - uważam, że teraz jest dobry moment bo PLN jest wyjątkowo silny. Trader np poleca CHF, NZD, NOK ale kto wie czy
nie iść włożyć część np w przewartościowanego funta (chyba za dużo odreagował w ostatnich dniach)
- część ulokowałbym w złoto - tylko fizyczne. Ponownie, mimo ostatnich wzrostów złota w USD, w PLN cena nie jest zła
- część w srebrze - tutaj więcej kłopotów ze srebrem fizycznym więc rozważyłbym albo np kupno przez Bullionstar lub kupno ETF zabezpieczonych fizycznym metalem
- część można ulokować na koncie brokerskim w niedowartościowane surowce (np uran, czy rolne)...
to tak na szybko...
A odchodząc od tematu przechowania i mówiąc bardziej o inwestycjach. To mogę polecić inwestycję w wiedzę, np:
- kurs u Tradera (jeżeli będzie wznowienie)
- jakieś szkolenie z nieruchomości (teraz bańka rośnie, ale po krachu przyjdzie czas na okazyjne zakupy na tym rynku więc trzeba poznać rynek aby kiedy przyjdzie czas móc działać)
- rozwijanie swojej wiedzy finansowej (np książki z listy lektur Tradera, książki o wolności finansowej itp).
-oglądanie materiałów na YT (jeżeli nie widziałeś to możesz zacząć o serii Mike Maloneya, do której Trader na swoim kanale nawet dodawał polskie napisy)
Nie będę rozwijał droższych opcji inwestowania bo pytasz o przechowanie. Generalnie nie ma lepszej inwestycji niż własny biznes, ale nie jest to proste dla wielu osób....
Kabila
Prawie wszyscy Chińczycy rozpoznają osobę Song Hongbinga.
Jedna osoba wyrażała się o nim pozytywnie, że to świetny analityk i ma dobre książki.
Inna z kolei powiedziała, że to oszust i nie jest lubiany.
Wszyscy byli zaskoczeni, że wyskakiwałem z tym tematem. I chcieli sobie robić fotki ;)
pecet
https://www.youtube.com/watch?v=Xg5oztatXGU
lenon
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 00:35
trader21
„Jakie są Wasze prognozy dotyczące kursy korony norweskiej w najbliższych miesiącach?”
ODP. Od początku roku NOK umocniła się 14 % względem USD osiągając 0,13 (dziwnym trafem poziom, który prognozowałem w styczniu 2017). Teraz czekam na odreagowanie (2-3 miesiące) i ogólne umocnienie USD. Później znowu do góry.
Póki co nie dokupuję. W ramach ciekawostki mogę tylko dodać, że ok 3 tyg temu po raz pierwszy do mojego portfela gotówkowego dołączył bardzo tani GBP.
@odrion
„Trader21, czy masz jakąś strategię odnośnie: POT merger Chodzi mi o to czego oczekujesz od kursu POT jeżeli rzeczywiście dojdzie do połączenia? A może to już jest w cenach?”
ODP. Jeżeli dyskutujemy na ten temat to wszystko jest już wliczone w cenę :-). W związku z fuzją poważnie rozważam shorotwanie SQM. Bardzo drogi na tle konkurencji oraz w krótki i średnim terminie. Przydało by się odreagowanie rzędu min 25%. Na razie obserwuję MACD.
https://seekingalpha.com/news/3295242-report-potash-corp-considering-sale-sqm-stake-secure-agrium-deal?uprof=44&dr=1#email_link
Póki co cena SQM rośnie jak szalona.
@Alan Shrugged
„Czas na spadki w stanach? Huragan - zniszczenia - odszkodowania - sprzedaż aktywwów - ceny w dół? Czy kolejny dodruk - pomoc rządowa..... inflacja?”
ODP. Na dodruk przynajmniej oficjalny jeszcze chwilę poczekamy. Na razie FED wstrzymał się z dalszymi podwyżkami. Jeżeli do jakiejś dojdzie to najwcześniej w grudniu choć i tu szanse są minimalne (poniżej 30% jak dla mnie). Spadki raczej bym widział na akcjach EM, surowcach i metalach na fali chwilowego umocnienia się USD.
@roxorito
„@trader21, miałeś może jakąś styczność z klawi-terapią? Nie jest to ściema?„
ODP. Nie, nie miałem ale nie uważam tego za „ściemę”. Poczytaj najpierw nt. akupresury, naucz się podstaw. Bardzo przydatna sprawa.
@Hoax
„Witam, bardzo proszę o opinie Tradera21 na temat inwestycji w krystaliczny gaz OBL który pozwala pokonywać olbrzymie odległości na jednym tankowaniu baku samochodu. W USA przymierzają się do zastosowania tego paliwa obok elektryków.”
ODP. Chętnie bym poczytał ale się nie rozdwoję, a żeby zgłębić temat to jeden artykuł nie wystarczy.
@polish_wealth
„Czy ktos mogłby przeswietlic pod wzgledem standadowych kryteriow TELUS corporation?”
ODP. Tu masz wszystko jak na tacy :-)
https://www.gurufocus.com/stock/TU
@odrion
„Czy mogłbyś skomentować CRB vs USD index w 2017?
Mimo ciągłego spadku USD do połowy lipca CRB leciał równo z USD. Dopiero od połowy lipca mamy bardziej spodziewany rozjazd (spadek USD index - wzrost CRB). Oczywiście znam Twoje zdanie na temat surowców i również oczekuję na wzrosty (szczególnie rolne), ale zastanawiam się czy wg Ciebie CRB "odrobi" ten brak korelacji z 1 połowy 2017? Chodzi mi o to czy przy dalszym spadku USD index wg Ciebie wzrost CRB będzie odpowiednio większy?„
ODP. CRB i USD index są odwrotnie skorelowane ale gdzieś na przestrzeni 90% czasu. Ostatnio mieliśmy owe 10% ze względu na fakt, że największy udział w CRB ma ropa a jej zapasy są na bardzo wysokim poziomie co utrzymywało ceny w ryzach. Od miesiąca sytuacja wydaje się poprawiać zarówno na Brent jak i na WTI. Zobaczymy do dalej. Ja w każdym razie trochę zredukowałem ekspozycję na metale przemysłowe (za silnie wzrosły ostatnio) ale i nie zwiększam ekspozycji na wyjątkowo tanie surowce rolne czy neutralnie wycenione sur. energetyczne. Krótkoterminowe umocnienie dolara, którego się spodziewam nie wróży dobrze cenom surowców.
„I drugie pytanie: Czy myślisz, że USD index po przebiciu ważnego oporu zejdzie poniżej 80? Jeżeli tak to jakiego poziomu w takim scenariuszu spodziewałbyś się na CRB? „
ODP. Narazie uważam że czeka nas korekta na dolarze gdzieś do 94-95. Później znowu w dół do ok 68 w okolicy 2019-20 o ile system monetarny przetrwa w obecnej formie. Przy 80 na USD index CRB powinno oscylować w okolicy 300. Później uważam że bardzo przyśpieszy jak zacznie się silna migracja kapitału z aktywów finansowych do aktywów materialnych. Na koniec nie zdziwiłbym się jakbyśmy zaliczyli bańkę w surowcach i metalach podobną do tej z 1980 roku.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-14 17:00
Loogin
>Właśnie wróciłem z China Expo...
Może napisz coś więcej. Może admin nie wyrzuci?
3r3
O miejscu w drabinie hierarchii społecznej nie decydują żadne potrzeby kulturowe czy intelektualne, jakieś wykształcenia, albo jakieś tam zasobności portfela tylko zdolność wyegzekwowania na reszcie populacji dostarczenia dóbr i usług w jakości i ilości określającej to miejsce w drabinie.
Nic więcej, nie ma w tym żadnej magii, którą chcesz znaleźć.
Pozbawiony zasobów przedstawiciel klasy średniej tym się różni od kloszarda, że swoją pozycję w społeczeństwie błyskawicznie odzyska nawet jakby mu wichura dom poniosła, a firmę zabrali komuniści. Bo ten człowiek powie innym ludziom, że na jego komendę robimy to i śmo tak i siak i oni to zrobią, bo ten człowiek gwarantuje im zorganizowanie życia w sposób w jaki oni sami sobie nie potrafią zorganizować.
Tylko władza nad ludźmi liczy się w hierarchii społecznej, nic więcej.
Nie można żadnym dekretem większości ustanowić prezydentem byle Kennedego, bo tę decyzję większości można skreślić kilkoma strzałami.
"silnik Stirlinga można samemu w domu zrobić "
A zrobiłeś jakiś?
@zeromacho
"Trzeba zostać członkiem, najlepiej szefem jakiegoś banku centralnego co pozwoli mieć informacje z pierwszej ręki i nie bać się że ktoś nas zaskoczy."
I Ty narzekasz na bełkot?
@avery1
"Jeśli już wyznaczać jakieś ramy dochodu dla klasy średniej to będzie to co najmniej 50-100 tys. zł miesięcznie.
10-20 tys. to dzisiaj zarabia byle budowlaniec dysponujący dwoma-trzema pracownikami."
No i właśnie ten budowlaniec jest dołem klasy średniej.
On organizuje klasie niższej życie.
@pecet
"Teraz od kilku lat na niespotykaną skalę testujemy schemat Ponziego jako, że już nowych ludków do wciągnięcia powoli brakuje na szybciutko "nachodźców"trzeba w to zaprządz, ewentualnie innych ufoków poszukać bo BC wiecznie udawać popytu nie mogą.......... "
Popyt na abstrakty zawsze będzie, problem możemy mieć na podaży dóbr, bo ona wisi na Azji, a Azjaci zaczynają się jeżyć na to pracowanie po 14h/d 7d/w.
@hugo80
"PS. Też żałuję, że tak zmieniło się forum, że teraz jest bardzo mało wpisów dotyczących artykułów czy generalnie inwestowania. "
To się nie krępuj - zainwestuj i napisz nam jak wyszedłeś na cymesie.
@Sitting
"Czy ktoś wtajemniczony w wojskowość może mi powiedzieć na co nam na Bałtyku okręty podwodne ( wizyta MON we Francji ) ? "
Żeby były stanowiska w sztabie.
@Arcadio
"A zresztą dlaczego nie zadajesz pytania po co Szwedom czy Rosjanom flota na Bałtyku ? "
Ale oni sobie te floty sami zbudowali, a my darowanemu okrętowi w paszcze mamy zaglądać?
"Ja Ci mogę pomóc :) Tylko, że każda rodzina ma trochę inne potrzeby."
A moja chce tylko kasy, ubogi koszyk mam :)
@gonwo
"Jak wg. Was dla takiej kwoty wyglada najbezpieczniejsza opcja przechowania wartosci zakladajac krach?"
Po pierwsze przebazować się w jakieś miejsce gdzie niemiecki i rosyjski piorun nie wali ciągle w to samo drzewo. A dalej to już z górki - farma, firemka i nie przemęczać się, bo jak się przemęczysz to się rozmnoży i nie przechowa wartości tylko zwiększy.
//================================
A taka sprawa mnie zainteresowała. Spawarki znanej fińskiej firmy, które kosztowały dokładnie rok temu 750ojro, teraz kosztują 930, a w Polsce 1400. I mamy rezultaty mieszania w vacie przez rządzik.
Kabila
Oficjalne hasła tegorocznego China Expo otwarcie mówiły o nowym Szlaku Jedwabnym.
Nawet zrobili grafikę z wielbłądami idącymi przez pustynię.
Przemawiał ambasador Chin i goście z rządu PIS-u.
Ale, co ciekawe, zabrakło w tym roku ambasadora Rosji.
Różne branże się powystawiały, od silników po biżuterie.
Mnie zaciekawiły wagony kolejowe i maszynowozy z CRRC Taiyuan Co., Ltd.
3r3
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 00:41
Freeman
Ropa dolar PM to zaczynam wyczuwac utrate sterownosci. Usiakom zalezy na taniej ropie. Oslabiaja tym glownego wroga Rosje. Utrudnianie zycia innym jest ich glowna strategia. Tania ropa swiadczy w pewien sposob o silnym dolarze. Trzeba ich mniej wydac za barylke.
Na wykresie Au Ag widac dzienna nerwowosc. Commercials maja rekordowa ilosc kontraktow short a nie potrafia zbic ceny. Probuja od dwoch dni bez wiekszych rezultatow.
.
NLC
[Część komentarza usunięto, ponieważ był nie na temat]
„.....bo ten człowiek gwarantuje im zorganizowanie życia w sposób w jaki oni sami sobie nie potrafią zorganizować. „
Próbuję zrozumieć Twoją definicję klasy średniej. Rozumiem ją dość prosto. Każdy dobry organizator, niekoniecznie wykształcony majętny, etyczny jest klasą średnią ile potrafi zorganizować robotę innym. To moze to hardcorowo zabrzmi ale zgodnie z tym naszych zachodnich sąsiadów, słowian znad Łaby którzy zorganizowali robotę 70 lat temu przez kolejnych 5 lat synom Mojżesza należy uznać za klasę średnią. Howk
@Lenon
Ja tu jestem dość nowy, pytanie, można gdzieś poczytać o czym piszesz ? Masz swojego bloga czy tylko tu ? Chodzi mi o te krowy ;)
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 00:34
3r3
"To moze to hardcorowo zabrzmi ale zgodnie z tym naszych zachodnich sąsiadów, słowian znad Łaby którzy zorganizowali robotę 70 lat temu przez kolejnych 5 lat synom Mojżesza należy uznać za klasę średnią. Howk "
Jeśli nie umiesz czytać: "w jaki oni sami sobie nie potrafią"
To się tym nie chwal.
Tomasz
trader21
"Trader21 mozna poznac twoje oczekiwania do GBP w stosunku do PLN i USD ? Pytam jako zarabiajacy w tej walucie"
ODP. W górę w stosunku do USD, PLN oraz EUR. Poziomów nie podaję bo to już wróżenie z fusów. Inaczej bym nie kupował :-)
odrion
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi.
W temacie SQM to chyba czysta "techniczna" spekulacja :), bo oczywiście RSI kosmiczne i wzrosty za ostatnie dni bardziej niż szalone, ale jednak spółka ma zdrowe fundamenty więc short to zawsze gamble.
Tu np. pozytywnie o spółce:
https://www.fool.com/investing/2017/09/13/is-sociedad-quimica-y-minera-de-chile-the-best-lit.aspx?yptr=yahoo
Poza tym cenę ciągnie kurs Litu, a w tej euforii dotyczącej samochodów elektrycznych i generalnie baterii (np Gigafactory), ciężko zaspekulować nawet na krótki okres.....
Tutaj wycena ETF na lit za ostatni rok:
https://stooq.pl/q/?s=lit.us&c=1y&t=l&a=ln&b=1
W poszukiwaniu tanich rynków udało Ci się może spojrzeć na EGPT? Ładny zjazd mamy też na QAT ale w tym przypadku więcej pytań niż odpowiedzi...
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-14 22:53
xoni
Ja mogę dodać takie spostrzeżenie, że często Ci ludzie nie pojmują długu w taki sam sposób jak tutaj. Dla nich ważne, żeby wydrukować kasę którą można podzielić (w pierwszej kolejności między swoich), a po to tworzą takie instytucje jak upadłość konsumencka, żeby można było drukować więcej. Zobaczcie np. na artykuł "dług to nie wina" sprzed jakiegoś czasu z gazety prawnej chyba.
A tak z innej beczki co obserwuje a nie rozumiem, to jakim cudem obecna wojna walutowa nie powoduje degradacji walut państw w niej uczestniczących w stosunku do innych. Co kto ogłosi QE w celu redukcji wartości waluty to rynki finansowe odbierają to z radością i wbrew zamierzeniu wartość waluty rośnie. Dolar był bardzo mocny przez okres dodruku, teraz euro. To co jakby PLN miał QE to by był znowu dolar za 2 plny? Tak to wygląda z boku... To może być z gatunku propozycji kolejnych wpisów. Oczywiście tłumaczeń już tutaj też było sporo, ale jako inwestor chciałbym to rozumieć i przewidywać/korzystać jako value investor.
greg240
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-14 23:32
Freeman
22.59.56 1334$ i handel " zamkniety". Mija kilka minut, wyskakuje 23.00.00 ( chociaz rzeczywisty czas to 23.06) i jako ostatnie notowanie pojawia sie cena
1329$. Obciete 5 dolarow. Ten numer powtarza sie od jakiegos czasu co kilka dni. Mysle, ze jest to trik natury technicznej nie podparty jakakolwiek sprzedaza oapierowego Au o fizyku nie wspomne.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-14 23:48
greg240
"Ropa dolar PM to zaczynam wyczuwac utrate sterownosci. Usiakom zalezy na taniej ropie. Oslabiaja tym glownego wroga Rosje"
1 , glownym wrogiem sa chiny.
2 jak juz droga ropa > wiecej dolarow musi krazyc by ja kupic. A chyba nie zalezy im aby bilony zielonych wracaly wywolujac inflacje. pozatym ropa z lupkow jest drozsza w wydobyciu od zloz konwencjonalnych.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 00:09
Freeman
Lupki usiaki wymyslily z dwoch powodow:
1 psychologiczny szum na zbicie ceny
2 przy okazji mieli powod do wykreowania miliardow $ kredytu
3 oczywiscie ktos ta kase uszczknal
Ze ekonomicznie sie nie rentuje who cares ? Przeciez waluta nie przepada tylko zmienia wlasciciela. Maha same korzysci a ba zewnatrz udaja zmartwionych.
Czy jakas lupkowa spolka w usa oglosila upadlosc? Pytam z ciekawosci bo nie wiem a tak mi sie nasunelo w tym kontekscie.
gruby
"Na Au znow ten sam powtarzajacy sie trik"
też mnie to kiedyś jarało, a potem sobie odpuściłem. Teraz bardziej interesuje mnie kiedy wreszcie system wprowadzi blokadę wypłat gotówki z banku albo przynajmniej wprowadzi greckie limity typu trzy stówy na tydzień. Bo na razie w banku tylko marudzą, że "musimy zamawiać bankowóz" i "to kosztuje".
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 00:58
Freeman
Dla mnie tez obraz calosci najwazniejszy. Czasem zwracam uwage ba szczegoly ale sie tymi kilkoma $ nie jaram. Wazny bedzie dzien kiedy zaczniemy liczyc od nowa.
Ogolna sytuacja staje sie juz nudna. Bez wiekszego dodruku giely dalej spektakularnie nie urosna.
Co nie moze drozec musi staniec, mowi gieldowr przyslowie.
Jak sie dlugo nigdzie nie pali to niespodziewanie pojawia sie duzy ogien.
Nie wiem czy tak sie stanie, ale spodziewam sie wywalenia pokrywek
lub denek, w zaleznosci od aktywa.
3r3
Uparcie twierdzisz że na wsi mieszkają rolnicy dłubiący w ziemi.
A przypadkiem manufaktur tam jakich nie widziałeś? Warsztatów?
Ja wiem gdzie takie pochowali.
Natomiast tę klasę średnią co sobie tutaj roicie to jest wannabe - to tego nie ma poza abstrakcyjnym pomysłem w Waszych głowach jaka ta klasa powinna być.
A jest jaka jest, a nie taka jaką byście chcieli.
@Freeman
" Ten numer powtarza sie od jakiegos czasu co kilka dni. Mysle, ze jest to trik natury technicznej nie podparty jakakolwiek sprzedaza oapierowego Au o fizyku nie wspomne."
Inspekcja finansowa w Szwecji ściga kilka firm za takie praktyki na pochodnych. Można na zamknięciu dać ofertę, która jest później anulowana jako błąd. Jest o tyle istotna że cena giełdowa jest jakąś tam słabą, ale referencją dla obrotu pozarejestrowego dark pool, który ma wyższe wolumeny niż giełda.
Byłoby dobrze gdyby wywaliło denko na złocie. Obsuwa by wyślizgała słabe rączki i można by się obkupić taniej.
Rados
zgoda54
Tzn. wymieniać wszystko zarobione przez lata w tej walucie?
Skoro wszyscy tu czekają na krach, za max 25% portfela kupują złoto fizyczne, to resztę trzymają w banku i nie boją się, że bank wszystko zabierze?
Czy zwiększyć do 100%?
Dzik
[Komentarz usunięto, ponieważ był nie na temat]
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 00:41
Panie Admin, na głowę Pan upadł? Ja rozumiem że na własnym podwórku można wszystko, ale kasować wpisy 3r3? Wielu czytelników (w tym ja) przychodzi tutaj ze względu na Jego wpisy, na równi z chęcią przeczytania artykułu. I proszę mi nie odpowiadać, że 'przecież 3r3 ma własnego bloga, jak chcesz Go czytać to idź tam' - już dawno tam poszedłem.
@klasa średnia
Widzę, że niektórzy mają problem ze zrozumieniem, że prawdziwe bogactwo klasy średniej nie wynika wprost z ilości posiadanego kapitału. Co z tego że rolnik ma X PLN na koncie, Y hektarów pola i najnowszy ciągnik (na kredyt), skoro jest burakiem który własnego pola nie potrafi zagospodarować i leży ono odłogiem a 'gospodarz' ciągnie tylko dotacje i nie uprawia nic 'bo siem nie opłaca'. Patrzcie no, w epoce przedunijnej ludzie przecież też nic nie uprawiali i przymierali głodem bo nie było dopłat i się nie opłacało.
Bogactwo klasy średniej bierze się z umiejętności i wiedzy. Nie z faktu posiadania kapitału, a z umiejętności jego wytworzenia przy użyciu niczego prócz pracy własnej i innych ludzi.
Daj biedakowi pieniądze, ten je przepije. Zabierz bogatemu pieniądze, ten w kilka dni odrobi to z nawiązką.
NLC
__Jeśli nie umiesz czytać: "w jaki oni sami sobie nie potrafią"
To się tym nie chwal.
Staram się czytać ze zrozumieniem. Kto i na jakiej podstawie ocenia czy ktoś inny coś potrafi czy nie potrafi ? Kto jest taką wyrocznią aby móc to czynić ? Jest uniwersalny punkt odniesienia który kwalifikuje jednych do jednego worka a drugich do drugiego ? Starasz się zdefiniować klasę średnią excelowską funkcją „jeżeli” z jednym parametrem.
3r3 możesz podać adres swojego bloga ?
@szanowni forumowicze ?
Czy może ktoś wie jaki jest ticker dla fizyka złota i srebra ?
Czy może jest jakaś stronka gdzie można sobie zrobić „compare” wykresów bez wciśniętych na siłę S@P czy DJ ?
Czy może znacie inne eft zabezpieczone fizycznym złotem czy srebrem za wyjątkiem ZBK szwajcarskiego ? SIVR ? SGOL ?
@admin
Dlaczego kasowane są części moich wypowiedzi adresowanych do 3r3 podczas gdy jego wypowiedzi nie ? TO jest nierówność społeczna. Nie wyrażam się wulgarnie, owszem jest czasami ostra wymiana zdań nie mniej uważam że nie przekroczyłem norm etycznych, mimo że czasami jest nie na temat ale inni czasami też odchodzą od tematu.
anzac
Sitting
Na Au znow ten sam powtarzajacy sie trik:
22.59.56 1334$ i handel " zamkniety". Mija kilka minut, wyskakuje 23.00.00 ( chociaz rzeczywisty czas to 23.06) i jako ostatnie notowanie pojawia sie cena
1329$. Obciete 5 dolarow. Ten numer powtarza sie od jakiegos czasu co kilka dni. Mysle, ze jest to trik natury technicznej nie podparty jakakolwiek sprzedaza oapierowego Au o fizyku nie wspomne.
O tym już dawno pisał Rickards w "ŚP". Automat grający buy-open i sell-close w czasie oficjalnych sesji generował straty a od close do next open zyski, a wyniki teoretycznie powinny być porównywalne - dla pomiarów x-letnich.
waldi053
Czy dobrze wnioskuję - przewidujesz umocnienie się GBP ? Pytam jako zainteresowany posiadacz :)
trader21
Pięknie napisane. Podziel się zatem ze mną i innymi Czytelnikami w co Ty byś zainwestował i w jakich proporcjach.
Dodaj to tego uzasadnienie. Byś może się czegoś nauczę czego sobie i innym życzę.
@waldi053
Odpowiedź masz już w moim wcześniejszym komentarzy.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 10:12
polish_wealth
@ glupi, Hugo, polish doradza jak zostac milionerem a sam wyjechal do bulgarii, hehe nie no ja mowie przeciez ze rzucilem sklepy i zarzadzanie roznymi parametrami typu czas, ludzie, ilość ofert na godzine ze wzgledu na powołanie ; p.
Zasada jednak bogacenia sie pozostaje ta sama, wynajdz nisze, eksploatuj ją, potem eksploatuj ludzi ktorzy beda ja eksploatowac, potem postaw jednego zarzadce nad nimi zeby ich eksploatowal a sam idz sie ucz kolejnej niszy,
Oszczedzaj, ucz sie, przestan pic i wciagac zeby miec samokontrole, czytaj 2h dziennie o swojej branzy, zadawaj pytanie "jak"
jezeli ciagne 3 patyki ze sklepu to co musi sie stac zebym ciagnal 6 i np. sie okaze ze 100 ofert generuje 3 patyki wiec co musze zrobic? wystawic 100 nowych ofert podobnej wartosci, ale sie nie da bo juz nisza nie udzwignie, przetlumacz to na inny jezyk i i kraj i masz nowa nisze. Ale sie nie da bo juz tyle towaru nie ma. Well... change the goods madafaka...
Chodzi o to zeby kazego dnia robic wiecej, na poczatek najwazniejsze jest przejsc przemeblowanie duchowe od pracownika " czy sie stoi czy sie lezy pincet złoty sie nalezy" do pracownika zarabiam 20 USD na godzine, musze zarabiac 30 USD na godzine, wiec przychodzi jakaś prukwa ( kolezanka z pracy do Ciebie do biurka marnować Twoj czas i pyta czy wyjdziesz na kawke, a Ty wstajesz bierzesz laptopa i roztrzaskujesz jej łeb i mówisz: prukwo chcesz iść na kawke w czasie pracy ? ? ? a kiedy zostane milionerem Prukwo Ty zła, jestes bezproduktywną kowopijcą która nie przekłada sie bezpośredno na zysk jak moge z Tobą przestawac wszak kto z kim przestaje takim sie staje)
no i w ten nieludzki sposob wlasnie eliminujesz czynnosci, osoby, sytuacje a za to wincej czytosz, wincej procujesz i tak z miesiaca na miesiac mosz coraz wincej.
Bardzo dobra porada to jest "faktor X" pojac skad plynie kasa, czyli masz godzine pracy i przez cala godzine nie robisz nic innego tylko ta najwazniejsza nagorsza czynnosc jakiej nie chcesz robic ale ktora daje profit,
Pomaga w tym wstac rano 15 minut biegac zeby mózg sie zalał dopamina i wypic sok przed kawa, dobrze sie czujesz to bedziesz lepiej dymał. Wiekszosc ludzi siedzi w robocie przed kompem jak zombie i łaskawie klika myszka, a to chodzi o to zeby stac sie maratonczykiem. Wpadasz do roboty jak szarancza i robisz coraz wiecej deali.
------------------------------------------------------------------------------------------
Zeby byla jasnosc ja nie potepiam kasy i tego stylu, ja porpostu zrozumialem ze znalazlem perłe i ide ja eksploatowac na maxa, np. Czarek i inni moze byc powołany do robienia kasy i opowiadania o tym ludziom zeby sobie lepiej radzili finansowo, wiec wykonuje swoje powolanie i jest na swoim miejscu i jest szczesliwy, ja jednak jak bym zostal w swiecie to byłbym sługą niewiernym bo nie jest to moje powołanie wiec miałem wrazenie ze ten styl robi ze mnie robota.
Takze oprocz samodyscypliny potrzeba jeszcze madrosci Ducha. Sw bo np. Bóg daje Ci jakas osobe zebys ja podciagnal wyzej, dał jej narzedzia, swiadomosc w jakiejs dziedzinie,
a Ty jestes uzalezniony od robienia kasy i ja odpychasz od siebie w imie pracy po 10 godzin no i jest konflikt interesow. Powiem tak: Słuchanie Brian Tracy i tego stylu zycia przekłada sie na potrwel, ale ma to swój koszt, pytanie co jest wazniejsze, a zycie ciagle tez zaskakuje daje rozne mozliwosci okazje, nie tylko to co sie zaplanowało.
np. Warren Buffet np. powiedział ze nauczył sie wykorzystywac swoj czas tylko na najwieksze kontrakty, wyobraz sobie jego całodobowe mowienie "NIE" roznym rzeczom, osobom, sytuacjom ktore cisna sie na jego umysł,
No i kabała pieniadza, oprocz samodycypliny, zdobywania wiedzy, trzeba dac pare złoty komus kto sobie gorzej radzi, to działa, wiec nie skompcie grosza niech az boli ta jałmuzna ; p choc to brzmi jak przejscie doliną smierci dla nas ; p
CZyli zasady bogacenia sie sa jak zasady matematyki, nie kazdy jednak moze/chce byc matematykiem ja np. jestem magiem Ognia ; p zart (hahaha) pozdrawiam serdecznie
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 12:31
bmen
ODP. W górę w stosunku do USD, PLN oraz EUR. Poziomów nie podaję bo to już wróżenie z fusów. Inaczej bym nie kupował :-)
Na jakiej podstawie ta prognoza?
admin
wpis @gregory240 z 2017-09-14 23:27 narusza regulamin, jest obraźliwy i szydzi z mieszkańców wsi.
xoni
dogłębny wpis o QE o który prosisz wykracza raczej poza zakresem tego jak i mojego bloga, bo wymaga to dogłębnego rozumienia przepływów kapitałowych, stóp procentowych itp.
posiadając taka wiedzę stał byś się szybko zamożny bo widząc przepływy kapitału zarabiał byś non-stop. dlatego większość wróży z fusów i posiłkuje się analizami innych, raportów itp.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 11:03
NLC
no w sumie ciekawe na jakiej podstawie, nie mniej się sprawdza, niechaj się jeszcze dłuuugo sprawdza bo zaopatrzyłem się w GBP dwa tygodnie temu. A i zamierzam jeszcze dokupić.
@3r3
już znalazłem Twojego sajta
trader21
GBP od 2015 roku stracił 30 % w stosunku do USD od 2015 roku, 22% względem EUR od 2016. Tracił także w relacji do walut surowcowych oraz silnie w 2017 w relacji do walut EM.
Wszystko na fali negatywnego sentymentu związanego z Brexitem, który oceniam na plus dla UK. Deficyt i dug wysoki jak wszędzie na świecie.
Inaczej mówiąc jest tani i nic więcej. Podobnie było z PLN pod koniec zeszłego roku.
Jeżeli uważasz inaczej chętnie poznam argumenty.
weraniki
sage_slav
"Po co kłamiesz? Nord Stream AG nie budował żadnych osuszalni"
Czytałem, na bodajże na defense24 o planach budowy osuszarni przy gazociągu NordSteam 2 co uznaje jako drugą część projektu NordSteam. Poza tym co za różnica mój argument odnosił się do twojego tłumaczenia o bezsensowności budowy osuszarni - to po co Niemcom osuszalnia przy odbiorze z gazociągu Jamalskiego? Przecież zanim ruskie go wysłały doprowadziły go do parametrów normowych? Nie jest to marnotrawienie kapitału?
"Ale nie wybudowali, bo nie było chętnych do zrealizowania dostaw."
Chętni byli i nadal są. Nie ma gazociągu, który by to transportował. I póki co miejsca na jego budowe. O to właśnie rozgrywa się cała wojna w Syrii - o wpływy w kraju który bedzie jednym z krajów tranzytowych dla gazu. Myślisz, że Putin wydaje grube miliardy po to żeby uchronić Baszar al asada od złej hameryki, bo wiążę ich jakaś przyjaźń? Szkoda ze do obrony Iraku nie był taki chętny.
"Zarówno formuła kontraktu katarskiego, raporty Departamentu Energi USA czy notowania cen gazu na światowych giełdach nie są moimi "subiektywnymi przemyśleniami", a twardymi faktami dającymi się zweryfikować."
Jak będę miał czas może i chętnie po narzedzia weryfikujące te nowinki póki co nie bardzo mam czas dowodzić Twoich słów. Chcesz być bardziej wiarygodny to podaj źródła.
Zresztą skończmy temat - będę pamiętał Twoje argumenty i ogólnie ciekawa dyskusja (szczególnie szczegóły o cenach gazu - o ile są prawdziwe). Ale jest pewien zgrzyt w naszym rozumowaniu którego nie przeskoczymy - Ja uważam, e jak jest szansa trzeba bić i dobijać naszego odwiecznego wroga - Rosje jak tylko się da. Nawet ceną kupowania droższego gazu od USA zcy Kataru.
Ty uważasz, że trzeba iść drogą gospodarczą i kupować gaz po najniższej cenie (co i gospodarce pewno pomoże). Nie potrafisz jakoby zrozumieć, że droga do najtańszego gazu wiedze przez możliwość wyboru dostawcy, a co za tym idzie niedoprowadzenie do monopolizacji naszego rynku przez Gazprom.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 12:39
manieq
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 12:43
trader21
"W poszukiwaniu tanich rynków udało Ci się może spojrzeć na EGPT? Ładny zjazd mamy też na QAT ale w tym przypadku więcej pytań niż odpowiedzi..."
Przejrzałem EGPT i dołożę go do portfela ale dopiero po korekcie. Na razie krótkoterminowo jest drogi. W zeszłym tygodniu za to kupiłem PAK (Pakistan). Generalnie przesunąłem tu kapitał z AAXJ (Azja bez Japonii), która stała się zbyt droga. Współczynniki dla PAK podobne do EGPT ale jest tani także krótkoterminowo i technicznie dobrze wygląda.
Na szybko zerknąłem na QAT. Relatywnie tani, za moment powinien być zwrot do góry. Dałeś mi pracę na weekend bo coś czuję że w Pn - Wt kupię za 2% moich aktywów. Dzięki za tipy. Jakbyś miał więcej pomysłów to będę bardzo wdzięczny.
gruby
"dogłębny wpis o QE o który prosisz wykracza raczej poza zakresem tego jak i mojego bloga, bo wymaga to dogłębnego rozumienia przepływów kapitałowych, stóp procentowych itp."
A co w tym jest skomplikowanego ?
Otóż: jeden bank centralny drukuje walutę z niczego (sam ją sobie dopisuje do swojego własnego stanu konta, żeby być dokładnym) a potem idzie z tą nową walutą na forex, gdzie wymienia ją na inną walutę, stworzoną przez inny bank centralny też z niczego. W ten sposób kurs walut ustalany jest zgodnie z aktualnym zleceniem z BIS. Ważne przy tym jest żeby ta czasowo ograniczona umowa wymiany walut była ważna ponad dwa lata, bo wtedy nie wchodzi ona do bilansów banków centralnych a wytworzona w ten sposób waluta oficjalnie nie istnieje. Drugim ważnym efektem tego przestępstwa (manipulacja kursów giełdowych jest przestępstwem) jest hossa na giełdach, bo bilans bilansem ale tą wydrukowaną walutę trzeba gdzieś zaparkować. Ta kasa trafia do banków komercyjnych które w zamian za nią zastawiają w bankach centralnych swoje własne toksyczne papiery (na wieczne nieoddanie, rozumie się). Efektywnie dochodzi zatem do sanacji bilansów prywatnych banków komercyjnych. Toksyczne papiery wartościowe typu obligacje Grecji są wymieniane na gotówkę, oczywiście po cenie nominalnej a nie rynkowej. Państwa też coś z tego mają: banki komercyjne najpierw skupują dług rządowy a potem odsprzedają/zastawiają go w bankach centralnych. Jest zatem popyt na ich obligacje. Stąd pochodzi na przykład niemiecka nadwyżka budżetowa, czyli powód dla którego Schäuble w Niemczech uważa się za boga finansów.
Przestępstwo manipulacji kursami walut nie jest i nie może być ścigane ponieważ transakcje są zlecane z eksterytorialnych budynków będących siedzibami banków centralnych.
To by było w sumie na tyle. Naprawdę jest to takie skomplikowane że wymaga aż osobnego opowiadania u głupiego na blogu ? To znaczy pisz, głupi, jak chcesz. Popraw moje błędy jeśli jakieś znajdziesz, go ahead, będę wdzięczny jeśli moje błędy mi wyprostujesz.
gruby
Atak to jedno a walenie w bębny to co innego ale efekt jest ten sam. Macie inwestować nadwyżki, bo przecież będą z tego zwroty. Będą i już.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 14:10
odrion
Jeszcze 2 zdania a propos QAT. Także planuję dorzucić dziś lub w poniedziałek do portfela.
Fundamentalnie nie ma co rozwijać, bo ZIT trafnie opisał wszystko w:
https://independenttrader.pl/czy-czeka-nas-wojna-w-zatoce-perskiej.html
Co do techniki, to mamy RSI 23, spadki za ost 1.5 miesiąca -13% (-20% za ostatnie 3 miesiące).
Jeszcze może spaść, ale 5% niżej jest silny opór więc pociąg może wkrótce odjechać ;).
Koszty EFT, to 0.64%, przy wypłacanej dywidendzie ponad 4%
Na koniec pozwolę sobie zacytować Ciebie: "to, że jest tanio, nie znaczy że nie może być jeszcze taniej" :).
Jak coś ciekawego wpadnie mi w oko, to chęcią podzielę się aby poznać Twoją i innych opinię. Przy okazji dziękuję, że sam traktujesz czytelników portalu bardzo fair i sam bardzo często podrzucasz okazje inwestycyjne.
llcoolm
odrion
Myślę, że jak czytasz bloga to jesteś w stanie sobie sam odpowiedzieć dlaczego tak się dzieje.
To, że nie wydarzył się jeszcze poważniejszy kryzys z powodu implozji długu, nie znaczy że nie wydarzy się za miesiąc (lub rok lub za jeszcze inny okres).
Każdy ma swój rozum i podejmuje decyzje. Nie boisz się kryzysu i wzrostu stóp procentowych - kupuj..
Zresztą było wiele dyskusji na ten temat tutaj i ciekawe artykuły pojawiły się też na blogu @glupi.
Są tacy co nie wierzą w spadki nawet w przypadku kryzysu. Może zresztą tak być, że będziemy wychodzić inflacyjnie z długu, co nie przełoży się na spektakularny zjazd cen.
Ale widząc co tydzień artykuły na popularnych portalach jak rośnie sprzedaż mieszkań i jak to ludzie kupują coraz więcej za gotówkę, coraz bardziej zaczyna mi to przypominać 2007-2008 przed Lehman.
Nie sądze aby ktoś wyraźnie twierdził, że do końca roku będzie przecena. Czytaj arytkuły tutaj i na innych portalach, zdobywaj wiedzę i dane i sam podejmij decyzję, co jest najlepsze z Twojego punktu widzenia. Żadne grono nie w stanie dać Ci odpowiedzi. Może trochę rozszerzyć horyzont, może coś podpowiedzieć, ale i tak samemu musisz to złożyć w całość....
Żeby nie było czysto teoretycznie, coś ode mnie.
Czy wiesz jak znaleźć na rynku mieszkanie poniżej ceny rynkowej? Nie wiem czy chcesz inwestować w nieruchomości czy kupić na własne potrzeby.
Tak czy siak, można znaleźć mieszkanie tanio, wyremontować i albo mieszkać albo sprzedać.
Jeżeli nie poznałeś jeszcze rynku to doszkol się, zapisz się na kurs, czytaj wszystko co możliwe na temat nieruchomości, zbuduj sobie kalkulator aby liczyć różne rzeczy dla nieruchomości (np rentowności wynajmu, czy flipów). Chcesz kupić mieszkanie dla siebie na kredyt - zbuduj sobie symulator przy różnych stopach procentowych.
Czytaj raporty, książki, blogi, oglądaj co się da na YT.
Ostatnio modyfikowany: 2017-09-15 17:46
lemma
"O miejscu w drabinie hierarchii społecznej nie decydują żadne potrzeby kulturowe czy intelektualne, jakieś wykształcenia, albo jakieś tam zasobności portfela tylko zdolność wyegzekwowania na reszcie populacji dostarczenia dóbr i usług w jakości i ilości określającej to miejsce w drabinie.
Nic więcej, nie ma w tym żadnej magii, którą chcesz znaleźć.
Pozbawiony zasobów przedstawiciel klasy średniej tym się różni od kloszarda, że swoją pozycję w społeczeństwie błyskawicznie odzyska nawet jakby mu wichura dom poniosła, a firmę zabrali komuniści. Bo ten człowiek powie innym ludziom, że na jego komendę robimy to i śmo tak i siak i oni to zrobią, bo ten człowiek gwarantuje im zorganizowanie życia w sposób w jaki oni sami sobie nie potrafią zorganizować.
Tylko władza nad ludźmi liczy się w hierarchii społecznej, nic więcej.
Nie można żadnym dekretem większości ustanowić prezydentem byle Kennedego, bo tę decyzję większości można skreślić kilkoma strzałami."
Przeczytać, zastanowić się (x2), wydrukować i powiesić na ścianie!!!
Grzes
Joachim
Od dziś ogłaszam zyski na żywności. Już nieruchomości nie sa trendy, zaczynamy nową bańke na żywności.
O co zakład, że teraz BC zaczną w imię ratowania życia obywateli aktywnie inwestować w żywność. Bo od tego zależy szczęśliwość obywateli.
;-(